Szczęście — js - Portal Pisarski
Transkrypt
Szczęście — js - Portal Pisarski
Szczęście — js Szczęście Najtrudniejsze jest pierwsze zdanie, więc je pomijam. Zacznę od końca. „Wszyscy zginęli.” Albo nie. Zacznę od innego miejsca. „Wydawało się że nikt nie zginie. A jednak. Wszyscy zginęli.” Nie był to dobry pomysł. Zacznę pomimo wszystko od początku. „Personowie byli szczęśliwą rodziną. Szczęścia dopełniła nowa praca Billa, która pozwoliła mu już wkrótce zamieszkać wraz z rodziną w ekskluzywnej, doskonałej pod każdym względem, posiadłości. Wspaniałe poranki, w nowej, wspaniałej okolicy, mogli oglądać przez wspaniałe, niemalże renesansowe ( wielkości wprost niewyobrażalnej ) okna, smakując każdy wpadający przez nie promyk słońca. - Bill, jest cudownie – mawiała Jane każdego ranka. Jane była żoną Billa już od piętnastu lat. Podobnie Bill. Ich ukochana córeczka Kate, była ich córką od dziesięciu lat. Podobnie było z Tomem, ich ukochanym synem. - Tatusiu, jest cudownie – mawiał Tom wychodząc każdego ranka do szkoły. - Wiem synku – odpowiadał wtedy Bill i zaraz dodawał – a teraz zmykaj mój tygrysku, bo się spóźnisz do szkoły. - Już idę tatusiu – rzucał wtedy Tom i całując ojca w policzek mówił – kocham Cię. - Ja też – odpowiadał Bill. - Mamusiu – słychać było zwykle w tym momencie w salonie. To słodka, mała Kate przekomarzała się z Jane. 1 - Jest przecudownie. - Nie mój cukiereczku, jest przeprzecudownie. - A wcale że nie, jest przecudownie mamusiu. - Słodka mała – myślał wtedy Bill. Wydawało się, że nikt nie zginie. A jednak. Wszyscy zginęli.” Kopiowanie tekstów, obrazów i wszelakiej twórczości użytkowników portalu bez ich zgody jest stanowczo zabronione. (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z dnia 4 lutego 1994r.). js, dodano 07.06.2013 07:55 Dokument został wygenerowany przez www.portal-pisarski.pl. 2