Jelenia Góra, dnia stycznia 2004r

Transkrypt

Jelenia Góra, dnia stycznia 2004r
III A 06/27/06
Jelenia Góra, dnia 17 października 2006r
KOMUNIKAT PRASOWY NR 18 /06
Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
Funkcjonariusz Służby Więziennej oskarżony o przekroczenie uprawnień
służbowych
Jelenia Góra. Prokurator Rejonowy Jeleniej Górze skierował akt oskarżenia
do miejscowego Sądu Rejonowego przeciwko 45-letniemu funkcjonariuszowi
Służby Więziennej z Aresztu Śledczego w Jeleniej Górze Krzysztofowi W.,
któremu zarzucono przekroczenie uprawnień służbowych wynikających z
zasad prawa użycia broni przewidzianych w ustawie o służbie więziennej.
W dniu 18 kwietnia 2006r , bez żadnego uzasadnienia oddał bowiem 13
strzałów z broni palnej –karabinu w pas ziemi mieszczący się na odcinku
pomiędzy budynkiem Aresztu Śledczego w Jeleniej Górze a murem
otaczającym jego teren .Ponadto nie dostosował się do polecenia
przełożonych w zakresie opuszczenia wieżyczki wartowniczej , na której
pełnił służbę ,czym działał na szkodę interesu publicznego.
Krzysztof W. jako funkcjonariusz Służby Więziennej pełnił służbę w
Areszcie Śledczym w Jeleniej Górze od 1995r.W 2005r popadł on w konflikt
ze swoim bezpośrednim przełożonym Bogusławem B. .Do nasilenia tego
konfliktu doszło w grudniu 2005r., kiedy to przełożony obniżył oskarżonemu
–jego zdaniem bezpodstawnie –wypłacaną uznaniowo nagrodę świąteczną. W
okresie od 3 stycznia 2006 do 18 kwietnia 2006 doszło do dalszej eskalacji
tejże sytuacji konfliktowej .Oskarżony poinformował bowiem ustnie
dyrektora Aresztu Śledczego o nieregulaminowych zachowaniach swojego
bezpośredniego przełożonego, zaś Bogusław B. poinformował Krzysztofa W.,
iż zostanie wobec niego wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Ponadto tego
samego dnia oskarżony dowiedział się ,iż został przeniesiony do służby na
wieży wartowniczej. W zaistniałej sytuacji w dniu 4 stycznia 2006r Krzysztof
W. nie stawił się do służby przedkładając zwolnienie lekarskie. Zwolnienie to
wielokrotnie przedłużał. W międzyczasie skierował do Dyrektora Aresztu
Śledczego pisemną informację o popełnieniu przez Bogusława B. szeregu
2
nieprawidłowości służbowych ,dotyczących między innymi jego
nieregulaminowych kontaktów z osadzonymi, w odniesieniu do czego w
Areszcie Śledczym zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające , które
następnie zawieszono, albowiem Krzysztof K. przebywał na zwolnieniu
lekarskim i nie można było wykonać z jego udziałem czynności niezbędnych
dla dalszego toku postępowania.
W dniu 18 kwietnia 2006r oskarżony złożył w sekretariacie kolejne
pismo do dyrektora Aresztu Śledczego ,w którym oczekiwał pisemnych
wyjaśnień odnośnie swojego poprzedniego doniesienia .Około godz. 9.00
został wezwany do dyrektora jednostki ,gdzie w trakcie rozmowy doszło do
ostrzejszej wymiany zdań .Następnie około godz.9.40 Krzysztof W. objął
posterunek na wieżyczce ochronnej. Około godz. 10.00 wyszedł na balkon
wieżyczki, odbezpieczył broń ,skierował ją w kierunku ziemi na odcinku
pomiędzy budynkiem Aresztu, a murem okalającym teren Aresztu i oddał
strzały ,po czym wszedł do pomieszczenia znajdującego się na wieżyczce.
Przez około 30 minut przełożeni oskarżonego wzywali go aby zszedł na dół.
Jednak ten ich nie posłuchał. Krzysztof W. opuścił wieżyczkę dopiero około
godz. 17.00 po nakłonieniu go do tego przez negocjatorów KWP we
Wrocławiu.
W trakcie prowadzonego śledztwa powołano biegłego z zakresu
balistyki, który stwierdził ,że oddane prze Krzysztofa W. strzały w brzeg
kopca ziemnego na terenie Aresztu Śledczego nie spowodowały zagrożenia
dla życia lub zdrowia osób znajdujących się w budynku Aresztu jak i w
bezpośrednim sąsiedztwie, a także osób znajdujących się poza terenem
Aresztu Śledczego.
Powołano także biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa , którzy
orzekli, iż oskarżony Krzysztof W. w chwili popełnienia zarzucanego mu
czynu był w pełni poczytalny.
Za zarzucany mu występek grozi kara od 3 miesięcy do 3 lat
pozbawienia wolności.
Ponadto dodać należy, że Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze
prowadzi także inne śledztwo w którym oskarżony Krzysztof W. występuje
w charakterze pokrzywdzonego .Postępowanie to ma na celu ustalić, czy w
Areszcie Śledczym w Jeleniej Górze doszło do przekroczenia uprawnień lub
niedopełnienie obowiązku przez kierownictwo tegoż Aresztu .
Trzy osoby oskarżone o profesjonalne wytwarzanie marihuany oraz
wprowadzanie jej do obrotu.
Jelenia Góra. Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze skierował akt
oskarżenia do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze przeciwko mieszkańcom
3
Wałbrzycha : 35-letniemu Pawłowi B. i jego żonie 30-letniej Magdalenie S.
także oraz 38-letniemu mieszkańcowi Poznania Dariuszowi
P.Wymienionemu zarzucono ,iż w okresie od listopada 2005r do 25 kwietnia
2006r.w miejscowości Bronowiec gmina Osiecznica, uprawiali, posiadali i
zajmowali się dystrybucją znacznej ilości środków odurzających w postaci
marihuany oraz haszyszu.
Aby zrealizować ten cel Paweł B.-żołnierz Legii cudzoziemskiej już w
miesiącu październiku 2005 r. założył i kierował grupą przestępczą w skład
której weszli jego żona ,magister filologii polskiej Magdalena S. oraz Dariusz
P.
Paweł B. i Magdalena S. w dniu 17 października 2005r nabyli zabudowaną
budynkiem mieszkalno-użytkowym działkę gruntu o pow.0,18 ha położoną w
Bronowcu .O wyborze tej nieruchomości zadecydował przywódca grupy
przestępczej ,który docenił walory tego miejsca w postaci ustronnego miejsca
w lesie z dala od sąsiedzkich zabudowań oraz posterunku policji, a
jednocześnie względnie bliskiego położenia wobec autostrady prowadzącej
do zachodniej granicy kraju. Następnie małżonkowie zakupili specjalistyczny
sprzęt w postaci agregatu prądotwórczego, klimatyzatorów, lamp grzejnych
oraz innych przedmiotów, które służyły im do niedozwolonego wytwarzania,
przetwarzania i przerobu ziela konopi indyjskiej .Urządzenia te oskarżeni
przy pomocy Dariusza P. zamontowali na parterze oraz w podziemiach
budynku na terenie jednej z wynajętych przez nich posesji Bronowu. Dostęp
do tego budynku był bardzo utrudniony dla osób trzecich, albowiem broniły
go bardzo groźne psy.
W zarzucanym okresie czasu Magdalena S. Paweł B oraz pomagający im
przy produkcji narkotyków Dariusz P. wytworzyli ponad 3 kg marihuany z
której można przygotować około 9500 tzw. działek oraz 143,6 grama
haszyszu z którego można przygotować około 2870 porcji handlowych.
Łączna wartość tych narkotyków wynosi około 800.000zł.
Postanowieniem Sądu Rejonowego w Bolesławcu wszyscy oskarżeni
zostali tymczasowo aresztowani .
Za zarzucane im przestępstwa grozi kara od 1 do 10 lat pozbawienia
wolności.
35-letni mieszkaniec Jeleniej Góry przez 3 lata znęcał się fizycznie i
psychicznie nad swoją małoletnią córką.
Jelenia Góra. Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze skierował do
miejscowego Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko 35 –letniemu
mieszkańcowi Jeleniej Góry Zbigniewowi M. Zarzucono mu ,że przez okres 3
lat tj. od 2003 do 2006r znęcał się fizycznie i psychicznie nad córką, aktualnie
4
8-letnią, Pauliną M. używając wobec niej siły fizycznej, wyzywając słowami
powszechnie uznanymi za obelżywe, a także grożąc dalszym pobiciem w
sytuacji, gdyby dziewczynka powiedziała komuś o stosowanej przez niego
wobec niej przemocy. Ponadto w maju 2006r oskarżony uderzył
pokrzywdzoną otwartą dłonią w twarz w wyniku czego dziecko doznało
obrażeń ciała w postaci sińców okolic obu oczodołów i na nasadzie nosa,
które naruszyły czynności narządów ciała na okres poniżej dni 7.
Zbigniewowi M. zarzucono również iż w tym samym czasie znęcał się
także nad swoja konkubiną –matką dziewczynki Violettą W.
O zaistniałym zdarzeniu Prokuraturę Rejonowa w Jeleniej Górze
powiadomili sąsiedzi Zbigniewa M. , którzy wielokrotnie słyszeli jak
oskarżony wyzywał pokrzywdzonych wulgarnymi słowami. Oni też w maju
2006r. zauważyli na twarzy dziewczynki obrażenia świadczące o jej pobiciu i
wtedy postanowili, że nie mogą pozwolić ,aby małe dziecko było bite i
poniżane przez wyrodnego ojca.
W trakcie śledztwa powołano biegłego lekarza , który stwierdził, że
obrażenia na twarzy Pauliny M. powstały na skutek uderzenia jej narzędziem
tępym, tępokrawędzistym .Mogły też powstać na skutek uderzenia jej otwarta
dłonią.
Oskarżony Zbigniew M. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.
Potwierdził, że czasami karcił dzieci dając im klapsa w pośladki, ale ich nie
bił po twarzy.
Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze wystąpił o zastosowanie środka
zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Jednak miejscowy
Sąd Rejonowy nie podzielił poglądu prokuratora i zastosował środki
wolnościowe w postaci dozoru policji, a także zakazu wstępu do mieszkania
pokrzywdzonych i kontaktu z nimi.
Za zarzucane mu występki grozi kara od 3 miesięcy do 8 lat
pozbawienia wolności.
Zbigniew M. był już wielokrotnie karany sądownie za przestępstwa
przeciwko mieniu ,w tym na bezwzględne kary pozbawienia wolności.
Rzecznik Prasowy
Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
Ewa Węglarowicz-Makowska