Projekt austriackiej ustawy o przejrzystości podatkowej

Transkrypt

Projekt austriackiej ustawy o przejrzystości podatkowej
Projekt austriackiej ustawy o
przejrzystości podatkowej
2016-06-27 13:31:21
2
Obok innych krajów także Austria przygotowuje się do zapowiedzianej przez OECD oraz UE walki przeciwko
trikom podatkowym stosowanym przez duże koncerny w tym kraju. Projektowane są właśnie założenia do ustawy
o dokumentowaniu cen transferowych. Ważne jest w nich to, że liczne informacje dot. międzynarodowej
aktywności będą musiały być w przyszłości przedkładane właściwym urzędom finansowym nie tylko przez
przedsiębiorstwa o rocznych obrotach od 750 mln euro, ale także te, o obrotach powyżej 50 mln euro.
Wg opinii eksperta Deloitte Austria transakcje „powyżej 50 mln euro są Master File dla całego koncernu oraz
Local File dla pojedynczych transakcji w Austrii”.
Transparentność idzie znacznie dalej, niż mogłoby to być miłe dla przedsiębiorców. Co prawda informacje będące
danymi wrażliwymi uzyskają tylko urzędy skarbowe i Minister Finansów zapewnia, że tajemnica skarbowa
zostanie zachowana, firmy mają obiekcje. Także przedsiębiorstwa, których właściciele notowani są na liście
najbogatszych i którzy zazwyczaj niewiele udzielają wglądu w do bilansów, będą musieli dokładnie dzielić się
rozliczeniami między austriackimi firmami-matkami a poszczególnymi zagranicznymi spółkami-córkami. Także
działające na rynku międzynarodowym przedsiębiorstwa rodzinne, których austriackie córki przekroczą obrót 50
mln euro już za 2016 r. będą musiały przedłożyć dane urzędowi finansowemu.
Duże koncerny z obrotami powyżej 750 mln euro, w Austrii jest ich poniżej 100, będą musiały dostarczyć
Country-by-Country-Reporting, zawierający liczne wewnętrzne dane, takie jak:
-rodzaj działalności gospodarczej,
-liczba zatrudnionych,
-obroty (w podziale na obroty z obcymi firmami oraz firmami z tej samej grupy),
-wynik przed opodatkowaniem,
-wysokość opłaconych podatków,
-wysokość podatków do opłacenia za bieżący rok,
-wykazany kapitał,
-utrzymane zyski,
-materialna wartość majątku.
Zakłada się, że a Austrii nie będzie wprowadzona oczekiwana przez UE dostępność (przez internet) dla obywateli
o przebiegu transakcji w ramach przedsiębiorstwa oraz np., w jakich krajach przeprowadzane są poszczególne
transakcje.
Szacowana wielkość nakładów na sporządzenie danych jest ogromna; sporządzenie pierwszych dokumentów
Ministerstwo Finansów szacuje na 400 tys. euro dla firm o obrotach powyżej 50 mln euro; dalsze ok. 200 tys.
dochodzi za sporządzenie Country-by-Country-Reporting.
Koszty tych prac można odliczyć od podatku, ale naturalnie tylko wówczas, kiedy firma wygeneruje zysk. Dla
wielu z nich wydatek ten może stanowić przekroczenie granicy zysku i straty (schwarzen und roten Zahlen).
Ponadto wszystkie dokumenty muszą być w języku niemieckim, co przysporzy dodatkowych kosztów. Ekspert
Deloitte Gabriele Holzinger ocenia, że dla podmiotu będącego konglomeratem, posiadającym wiele spółek córek
w różnych krajach, wymagana dokumentacja będzie miała objętość wielu setek stron.
Jak długo potrwa, kiedy projekt stanie się obowiązującym prawem dokładnie nie wiadomo. Cytowany specjalista
jest zdania, że rząd będzie chciał przepchnąć projekt możliwie najszybciej. „Zgodnie z projektem winien on
3
obowiązywać od 1 stycznia 2016 r., przy czym dokumentacja za 2016 r. musiałaby być przedłożona urzędowi
finansowemu w ciągu 30 dni od złożenia deklaracji podatkowej”. Oczekuje się w związku z tym olbrzymiego
zapotrzebowania na usługi doradcze.
Kto nie opublikuje Country-by-Country-Reporting w obowiązującym terminie musi liczyć się z karą w wysokości
do 80 tys. euro, z którą to sumą wiele koncernów mogłoby się pogodzić, aby nie ujawniać swoich tajnych danych.
„Jak surowe będą kary pokaże praktyka. Już sama ewentualność kary jest bodźcem, aby się troszczyć”. Ponieważ
mamy do czynienia z międzynarodowym projektem, jego wdrożenie w Austrii będzie opierać się na wytycznych
międzynarodowych.
WPHI Wiedeń
4

Podobne dokumenty