okl mt 10-2007 pomocnicze.qxd
Transkrypt
okl mt 10-2007 pomocnicze.qxd
nw sztuczneognie k.qxd 10/20/2007 2:39 PM Page 64 Stefan Sękowski Zimne ognie T 64 radycyjnie w każdym domu, gdy zbliża się Boże Narodzenie, ubiera się choinkę. Do zwyczaju należy również zapalanie w święta przy choince zimnych ogni. Każdy lubi patrzeć na piękną kaskadę iskier, chociaż nieraz zdarzy się, że drut parzy w palce. Często zimnych ogni jest za mało, ot, jedno, dwa pudełka, bo tyle jest przecież w tym okresie ważniejszych rzeczy do kupienia. Chcemy mieć więcej? – spróbujmy własnych sił. Podajemy rodzaj i ilości niezbędnych surowców: 50 g – azotan baru Ba(NO3)2 – opiłki żelazne 32 g – dekstryna 13 g – pył aluminiowy 5g Techniczny azotan baru spotykamy w handlu w postaci białych,czasem lekko szarych kryształków. Przed użyciem produkt handlowy trzeba dobrze wysuszyć, a następnie utrzeć w moździerzyku i przesiać przez jak najgęściejsze sito. Azotan baru w mieszaninie do zimnych ogni spełnia rolę utleniacza, to znaczy podtrzymuje palenie się całej mieszaniny. Dalej przychodzą opiłki. Ponieważ spełniają one rolę najważniejszą, bo są właściwym źródłem pięknych iskierek, trzeba im poświęcić troszkę uwagi. Po pierwsze, opiłki żelazne, a jeszcze bardziej żeliwne, muszą być świeże, to znaczy niezardzewiałe. Dalej – bardzo drobne, a więc znów przesiane przez gęste sito. Trzecim składnikiem masy jest dekstryna. Ta spełnia rolę lepiszcza, czyli środka wiążącego. W handlu spotykane są dwa gatunki dekstryny – biała i żółta. Do naszych celów nadają się obie, z tym że dekstryna nie może być zawilgła ani zbrylona. Do wyrobu zimnych ogni zamiast dekstryny można użyć zwykłej, spożywczej mąki ziemniaczaną. Ale w tym przypadku, podczas zarabiania całej masy wodą, tworzą się trudne do usunięcia „klus- ki”, a jeszcze do tego masa schnie długo i jest trudna do nakładania na druty. Ostatni składnik naszej masy to pył aluminiowy. Jego zadaniem jest podwyższenie temperatury palącej się masy. W wysokiej temperaturze rozpalone do białości kawałeczki żelaza wyrzucane są na zewnątrz i spalają się w powietrzu, tworząc piękne iskierki. Używane do wyrobu zimnych ogni aluminium musi być bardzo dokładnie rozdrobnione. Samemu trudno jest to wykonać, dlatego najlepiej jest kupić w sklepie z farbami torebeczkę tzw. brązu aluminiowego lub sreberka. Będzie to właśnie aluminium i to w postaci bardzo drobnego pyłu. Od wielkości ziaren opiłków żelaznych i glinowych zależy przede wszystkim to, czy zimne ognie łatwo się będą zapalać, czy nie. No i w końcu omawiania surowców trzeba przypomnieć, że potrzebny będzie jeszcze drut żelazny o średnicy 1–2 mm. Z uwagi na wysoką temperaturę i przewodnictwo cieplne, nie wolno do tego celu używać drutu aluminiowego, miedzianego czy mosiężnego, bo będą topić się i parzyć palce. Nie można też stosować drutu żelaznego cieńszego, niż podaliśmy, bo przetopi się z gorąca, a wtedy paląca się masa spadnie na podłogę, choinkę lub ubranie. A co będzie potem, to już lepiej nie mówić. W myśl tych wszystkich wskazówek przygotowane i odważone składniki (oczywiście bez drutu) zsypujemy do parowniczki i bardzo dokładnie mieszamy na sucho drewienkiem. Teraz dolewamy po kropli wrzącą wodę i ciągle mieszamy. Wody dodajemy tyle, żeby po wymieszaniu otrzymać maź bez grudek i bryłek o konsystencji gęstego miodu. Teraz masę przelewamy do probówki i żeby jej zawartość nie stygła, wstawiamy ją do zlewki z gorącą wodą. Do probówki z masą zanurzamy już przygotowane druty o długości około 15 cm i powolnym ruchem je wyjmujemy. Po jednorazowym zanurzeniu pozostanie na drucie dosyć cienka warstewka masy. Teraz zawieszamy nasze druty nad kaloryferem albo w pobliżu pieca, żeby wyschły. Po 30–40 minutach, gdy cały masa na drucie już wyschnie, znów zanurzamy druty w probówce i znowu suszymy. Tę czynność powtarzamy 3–4 razy. Nie zapomnijmy tylko, że po każdym zanurzeniu masa na drucie musi dokładnie wyschnąć, bo inaczej całość z drutu spłynie i robotę trzeba będzie zaczynać od nowa. Zawartość probówki musimy często mieszać, dlatego że opiłki żelazne jako najcięższe opadają powoli na dno. Gotowe, wysuszone już zimne ognie są bardzo higroskopijne (łatwo chłoną wilgoć), dlatego trzeba je przechowywać w suchym miejscu. Aby zabezpieczyć je przed zawilgnięciem możemy nasze zimne 3 ognie pokryć warstewką ochronną. W tym celu w 100 cm3 acetonu albo rozpuszczalnika „nitro” rozpuszczamy 2–3 g celuloidu. W tak otrzymanym roztworze zanu- nw sztuczneognie k.qxd 10/20/2007 2:39 PM Page 65 Zdjęcia modeli prosimy przesłać na adres e-mail: [email protected] TL EN Ba(NO3)2 Fe LEPISZCZE rzamy suche już ognie zimne. Do tego samego celu możemy z powodzeniem użyć lakieru nitrocelulozowego albo wprost tzw. caponu. A może warto wiedzieć, na czym właściwie polega to palenie się zimnych ogni? O każdym ze składników była już mowa. Teraz zobaczymy, jak się one zachowują i jakie następują reakcje po zapaleniu. Przy ogrzewaniu podczas zapalania temperatura masy wzrasta na tyle, że zaczyna zachodzić rozkład azotanu baru. W jego wyniku wydziela się tlen. Ten z kolei w podwyższonej temperaturze zaczyna się łączyć z glinem. Ta reakcja jest nadzwyczaj egzotermiczna, to znaczy, że raz zapoczątkowana dostarcza bardzo dużych ilości ciepła. W wysokiej temperaturze, która jest wynikiem reakcji utleniania się glinu tlenem dostarczonym z rozkładu azotanu baru, opiłki rozgrzewają się, częściowo nadtapiając, i zostają z impetem wyrzucone na zewnątrz. Silnie nagrzane niewielkie cząstki żelaza spalają się w powietrzu, tworząc piękne białe iskierki. LAUREACI KONKURSÓW Z MT 9/07 MINIQUIZ „CZYTAM, WIĘC WIEM” Konkurs jêzykowy EDGARDA Nagrodą w konkursie jest Audio Kurs Szwedzki (Kurs podstawowy). Aby wziąć udział w losowaniu nagród, należy odpowiedzieć na trzy poniżej powiedzi przesłać zamieszczone pytania, a odp do redakcji MT. 1) Jak powiemy po szwedzku „kubek herbaty”? 2) Kto jest patronem medialnym kursu? 3) Co oznacza szwedzkie słowo „majs”? Podpowiedzi szukajcie na www.jezykiobce.pl Odpowiedzi należy przesyłać do redakcji MT pocztą lub na adres e-mail: [email protected] do 30 listopada 2007 r. Listę laureatów opublikujemy w numerze 1/2008 MT. str. 31: c; str. 46: c Sosnowski Arkadiusz, Sosnowiec Prokopowicz Paweł, Komorów Nitkowski Łukasz, Warszawa Kowalski Kamil, Olsztyn Zieliński Jan, Sosnowiec POMYSŁY Pomysł miesiąca nr 5 z 9/2007 29% głosów na pomysł nr 5 21% głosów na pomysł nr 1 16% głosów na pomysł nr 4 JOLKA Z HASŁEM Cicha woda brzegi rwie Nowak Agnieszka, Ćmielów Światkowski Kacper, Nowe Miasto Lubawskie Pilecki Adam, Gdańsk Gluza Paweł, Żywiec Kulików Sławomir, Chorzów KONKURS JĘZYKOWY EDGARDA Kurs niderlandzkiego wylosowali: Barbara Kieruzal, Końskie Krzysztof Maj, Połaniec Dominik Kozik, Zaczernie Izabela Tumas, Będzin Ewa Kowalczyk, Serniki 65