pobierz magazyn w formacie pdf - Dobre

Transkrypt

pobierz magazyn w formacie pdf - Dobre
DOBRE SERCE
NR 8 STYCZEŃ 2015
MAGAZYN DLA OSÓB POSZUKUJĄCYCH INFORMACJI NA TEMAT CHORÓB SERCA, ZE SZCZEGÓLNYM
UWZGLĘDNIENIEM ZABIEGOWYCH METOD LECZENIA ZAWAŁU SERCA, ARYTMII, WAD SERCA
Patrz ludziom na ręce!
Niebieska bransoletka
z napisem „Mam kardiowerter-defibrylator” lub zielona „Mam
stymulator serca” jest znakiem,
że jej właściciel ma wszczepione
urządzenie kardiologiczne.
To także wiadomość dla otoczenia:
„Uwaga, ta osoba może
potrzebować Twojej
pomocy!”.
Z udzielaniem pierwszej pomocy
zawsze wiąże się pytanie:
„A co jeśli bardziej zaszkodzę,
niż pomogę?”. Warto pamiętać,
że ratowanie zagrożonego życia
jest zawsze lepsze niż bezczynność.
v Więcej na str. 10
Spis treści
Coraz więcej ludzi, także młodych, ma implant kardiologiczny.
SZCZEGÓŁY KONKURSU
Powinniśmy więc wiedzieć, jak zareagować, gdy zemdleją, oraz jakie
Aby wziąć udział w konkursie, opisz, jak
informacje przekazać zespołowi medyczniebieska lub zielona bransoletka pomogła
nemu, wzywając pomoc. Musimy też okazać więcej
Tobie/Twoim bliskim albo komuś
zrozumienia i empatii w przypadku, gdy wszczez Twojego otoczenia.
pione urządzenie aktywuje bramkę w sklepie
Prace w formie pisemnej (min. 300 znaków)
lub na lotnisku. Patrzmy ludziom na ręce
lub fotograficznej (min. 3 zdjęcia) z komen– być może dostrzeżemy tam bransoletkę!
tarzem tekstowym należy przesyłać elektroA może to Tobie bransoletka uratonicznie na: [email protected] lub
wała życie? Spotkałeś się ze zrozulistownie na adres biura konkursu: PRIMUM
mieniem ze strony innych albo
Public Relations Sp. z o.o., ul. Widok 8,
zapomniałeś założyć branso00-023 Warszawa do 31 marca 2015 r.
letkę i doświadczyłeś braku
Konkurs przeznaczony jest
empatii? Czekałeś na wizydla wszystkich pacjentów
tę u kardiologa, spotkamających wszczepione
łeś innych pacjenDo wygrania:
urządzenie (ICD lub
tów z wszczepiokije do nordic
stymulator serca)
nym urządzeniem
walkingu
oraz
dla ich bliskich.
i zestawy
i dzięki „oznaczeniu”
do ćwiczeń
łatwiej było zacząć rozWięcej informacji na
mowę? Podziel się swoimi
www.dobre-serce.pl
i w regulaminie
doświadczeniami i weź udział
konkursu na stronie.
w konkursie!
1 DOBRE SERCE D styczeń 2015
2 GRUPA WSPARCIA
DLA OSÓB Z ICD
– POMOC W ZASIĘGU RĘKI
4 JAK DBAĆ O RANĘ
PO IMPLANTACJI
URZĄDZENIA
KARDIOLOGICZNEGO
6W
SZYSTKO, CO
POWINIENEŚ WIEDZIEĆ
O OMDLENIACH
10 PIERWSZA POMOC
W PRZYPADKU
NAGŁEGO
ZATRZYMANIA
KRĄŻENIA
14 B IEGAJ DLA ZDROWIA
Z UMIARKOWANĄ
PRĘDKOŚCIĄ I NIE ZA
DALEKO
16 W
RÓCIŁAM
DO NORMALNEGO
ŻYCIA
Grupa wsparcia
dla osób z ICD
– pomoc w zasięgu ręki
Jak wynika z badań nad psychologią medycyny, życie z wszczepionym kardiowerterem-defibrylatorem,
niezależnie od poziomu opieki medycznej, wiąże się z niepokojem o zdrowie, który towarzyszy pacjentowi
od diagnozy do wyzdrowienia. Jak ten lęk można minimalizować? Gdzie szukać pomocy i zrozumienia?
Rozwiązaniem mogą być spotkania w grupach wsparcia.
LEK. MED. WOJCIECH MAJDA
S
ą w życiu takie momenty, gdy
osobiste problemy i trudne sytuacje wydają się
na tyle przytłaczające, że nie
umiemy poradzić sobie
z nimi sami. Kiedy kłopoty spadają na nas jak
grom z jasnego nieba,
w naturalnym odruchu
zaczynamy szukać pomocy wśród rodziny, najbliższych
i przyjaciół.
Udzielanie
Czasem
wsparcia
na swoemocjonalnego.
jej drodze
spotykamy
kogoś zupełnie przypadkowo,
np. w tramwaju czy pociągu, komu zaczynamy
opowiadać swoją historię.
Zazwyczaj od razu czujemy
ulgę. Nawet jeśli nie znaleźliśmy odpowiedzi na nurtujące
nas pytania i rozwiązania swoich problemów, spada nam ciężar
z pleców, czujemy się lepiej i zyskujemy chęć do życia. Już tylko to, że
zostaliśmy wysłuchani i zrozumieni, wystarcza. Dostaliśmy wsparcie – ktoś podał nam rękę
i dodał sił do działania.
Umożliwienie jej uczestnikom
swobodnego dzielenia się
doświadczeniami dotyczącymi
pokonywania własnych
ograniczeń oraz trudnościami
wynikającymi z choroby.
Zadania
grupy
wsparcia
Grupa wsparcia ma do spełnienia kilka
podstawowych celów. Są one wspólne dla
wielu grup, jednak każda z nich ma prawo
określić własne cele i dążyć do ich realizacji.
Swobodne
dzielenie się
doświadczeniami
w rozwiązywaniu
codziennych
problemów.
Zwiększanie poczucia
wartości, samoakceptacji
i pozytywnego myślenia
u członków grupy.
DOBRE SERCE Magazyn dla osób poszukujących informacji na temat chorób serca, ze szczególnym uwzględnieniem zabiegowych metod leczenia
zawału serca, arytmii, wad serca
DORADZTWO REDAKCYJNE, PROJEKT GRAFICZNY I REALIZACJA: Mediapolis Sp. z o.o., ul. Anny German 15, 01-794 Warszawa,
tel. 22 313 22 00, [email protected], www.mediapolis.com.pl, ZDJĘCIA: archiwum Medtronic, Shutterstock
2 DOBRE SERCE D styczeń 2015
W grupach wsparcia
łatwiej o zrozumienie.
Tu każdy jest ważny,
a każde doświadczenie
– cenne.
Wsparcie od innych ludzi można otrzymać
w każdej przytłaczającej sytuacji: po śmierci
bliskiej nam osoby, kiedy jesteśmy pogrążeni
w żałobie, lub gdy straciliśmy pracę i martwimy się o naszą przyszłość. Oczywiście na
dobre słowo i pomoc możemy także liczyć,
gdy usłyszymy przykrą diagnozę od lekarza
i dowiemy się, że jesteśmy chorzy.
WSPARCIE DLA
PACJENTÓW Z ICD
Grupy wsparcia bardzo często organizowane
są właśnie dla pacjentów, którzy nagle dowiadują się o swojej chorobie. Na świecie działa wiele tego typu grup, m.in. dla pacjentek
z rakiem piersi, dla chorych z nowotworami,
cukrzycą czy po zawale serca. Może pojawić
się pytanie: po co one istnieją? Czy nie wystarczy dobra opieka lekarska i pielęgniarska?
Z badań nad psychologią medycyny wynika,
że niezależnie od poziomu opieki medycznej niepokój o zdrowie i życie towarzyszy
pacjentowi na wszystkich etapach leczenia:
od diagnozy do wyzdrowienia. Często towarzyszą mu smutek, apatia i niepewność,
a w głowie rodzą się pytania: „Co ze mną będzie?”, „Dlaczego to spotkało właśnie mnie?”,
„Czym sobie na to zasłużyłem?”, „Jak będzie
dalej wyglądało moje życie?”, „Skąd wezmę
siły do dalszego działania?”, „Kto mi pomoże?”.
Wśród pacjentów z wszczepionym kardiowerterem-defibrylatorem (ICD) również mogą pojawiać się tego typu pytania. ICD ciągle jak zły
duch przypomina o chorobie serca. Czasami
u niektórych pacjentów urządzenie wykrywa
groźne arytmie i podejmuje swoją pracę. Przykro
odczuwane wyładowania ICD mogą powodować przewlekły lęk i obawę przed kolejnymi,
często też kojarzą się pacjentom z pewnymi
ograniczeniami – lekarze przestrzegają przed
wykonywaniem niektórych czynności, odradzają
intensywny wysiłek fizyczny, niektórzy chorzy
muszą nawet zrezygnować ze swojej pracy.
Dodatkowo stale trzeba przyjmować leki, dbać
o odpowiednią dietę. Zdarza się, że pacjenci
z obawy przed pogorszeniem stanu zdrowia
porzucają własne hobby, przestają wychodzić z domu. Czasami chorzy wycofują się
z kontaktów towarzyskich, zaczynają unikać
swoich partnerów, skazując się na samotność
i izolację. Wszystko to może pogorszyć jakość
życia i zmienić je w smutną egzystencję. Wielu pacjentów z ICD ma poczucie wyobcowania, niezrozumienia, bo przecież na co dzień
nie spotyka się osób z wszczepionym ICD.
Z wieloma sytuacjami muszą radzić sobie sami, krok po kroku odnajdując się w nowej rzeczywistości. Nie zawsze wiedzą, co wolno im
robić, a czego powinni unikać. Samym trudno
im się odnaleźć w świecie nakazów i zakazów.
NA CZYM TO POLEGA
Grupa wsparcia ma na celu przede wszystkim
umożliwienie chorym zmagającym się z podobnymi problemami wspólnego spotkania,
podczas którego będą mogli podzielić się swoimi doświadczeniami. W gronie ludzi o podobnych doświadczeniach łatwiej o zrozumienie.
Nikt nie ocenia, a po prostu słucha. Często jest
tak, że niektórzy pacjenci należący do grupy już
rozwiązali problem, z którym inni właśnie się
borykają. Każdy w grupie jest ważny, a każde
doświadczenie – cenne.
Grupy wsparcia rządzą się swoimi prawami
– przede wszystkim zasadą poufności. Wszystkie tematy poruszane na spotkaniu zostają
w czterech ścianach. Niezwykle ważne są też
szacunek wobec innych i wzajemna akceptacja.
Spotkania odbywają się regularnie, według
potrzeb danej grupy – najczęściej do 2 razy
w miesiącu w ustalonym miejscu. Do grupy
wsparcia może dołączyć każda chętna osoba, która boryka się z problemem ją charakteryzującym. Nie ma ograniczeń wiekowych,
a spotkania odbywają się nieodpłatnie. Nad
ich przebiegiem czuwa osoba przygotowana
specjalnie do tej roli. Najczęściej są to psycholog lub psychoterapeuta, którzy dbają o to, by
każdy z uczestników czuł się bezpiecznie i mógł
znaleźć dla siebie miejsce w grupie.
W przeciwieństwie do innych chorób (rak piersi, choroby reumatologiczne czy cukrzyca) pacjenci z implantowanym ICD w Polsce do tej
pory nie mają swojej grupy wsparcia. Zatem
jeśli masz wszczepiony ICD, jesteś przekonany/przekonana o tym, że razem jest raźniej
i łatwiej rozwiązywać problemy, zapraszamy na pierwsze spotkanie grupy wsparcia
dla pacjentów z ICD. O jego terminie będziemy informować na stronie internetowej www.dobre-serce.pl – zachęcamy do jej
częstego odwiedzania. Pozwól pomóc sobie
– pomóż innym!
Przyjdź na pierwsze
spotkanie grupy
wsparcia osób
z implantowanym ICD!
www.dobre-se
rce.pl
Adres,
który warto
zapamiętać!
ZAPRASZAMY DO
ODWIEDZANIA STRONY
INTERNETOWEJ
WWW.DOBRE-SERCE.PL,
KTÓRA NIEDAWNO
ZYSKAŁA NOWĄ SZATĘ
GRAFICZNĄ. ZNAJDĄ
TU PAŃSTWO CIEKAWE
ARTYKUŁY DOTYCZĄCE
CHORÓB UKŁADU
KRWIONOŚNEGO,
CIEKAWOSTKI, PORADY
ORAZ DOTYCHCZASOWE
WYDANIA MAGAZYNU
„DOBRE SERCE” W FORMIE
PDF DO POBRANIA.
NA STRONIE
ZAMIESZCZANE SĄ TAKŻE
INFORMACJE NA TEMAT
TERMINÓW SPOTKAŃ
EDUKACYJNYCH DLA
PACJENTÓW.
3 DOBRE SERCE D styczeń 2015
Jak dbać o ranę
po implantacji urządzenia
kardiologicznego
Powrót pacjenta do pełnej
sprawności po wszczepieniu
implantu kardiologicznego
nie trwa długo. W okresie
pooperacyjnym bardzo ważne
jest zaangażowanie chorego,
który musi dbać o czystość
rany operacyjnej.
DR N. MED. PATRYK KRZYŻAK*
Z
abieg wszczepienia stymulatora serca
lub kardiowertera-defibrylatora kończy się założeniem szwów skórnych
i powrotem pacjenta do sali chorych. To początek okresu pooperacyjnego, którego właściwy przebieg jest nie mniej istotny niż sama
operacja. W tym czasie nie wystarczy tylko
opieka personelu medycznego – w proces powrotu do zdrowia musi zaangażować się pacjent.
Jest to o tyle istotne, że właściwa troska o czystość rany operacyjnej gwarantuje prawidłowe
jej wygojenie się, zmniejsza ryzyko późniejszych
powikłań, a tym samym zapewnia dobre samopoczucie pacjenta.
CO CZEKA PACJENTA
PO ZABIEGU
Okres pooperacyjny trwa od momentu założenia szwów na sali operacyjnej do
chwili wyjścia pacjenta do domu. Zaraz po powrocie do sali chorych nad świeżo założonym opatrunkiem umieszczany jest worek
4 DOBRE SERCE D styczeń 2015
Jakie objawy powinny zaniepokoić
pacjenta?
n
admierne ucieplenie skóry w okolicy loży;
z blędnięcie/zaczerwienienie skóry oraz jej napięcie;
b
rak przesuwności urządzenia względem skóry oraz tkanek podłoża;
p
rzetoka, wyciek.
ces gojenia i obserwować, czy w loży urządzenia nie gromadzi się krew (krwiak).
JAK DBAĆ O RANĘ
PO WYPISIE ZE SZPITALA
Wypis do domu zazwyczaj ma miejsce w drugiej lub trzeciej dobie od zabiegu, zaś zdjęcie szwów skórnych – o ile nie są wchłanialne
– odbywa się między siódmą a dziesiątą dobą.
W tym czasie to pacjent musi obserwować, jak
goi się rana, i w razie wątpliwości poinformować
o nich ośrodek wszczepiający. Ważne jest więc,
by codziennie zmieniać opatrunek, najlepiej
podczas porannej toalety. Zaleca się, by do
całkowitego wygojenia się rany zażywać krótkich kąpieli w formie prysznica (nie w wannie).
Przed kąpielą należy zdjąć opatrunek, a ranę
umyć mydłem. Należy unikać mydeł pachnących, gdyż dodatki mogą działać drażniąco.
Najlepiej stosować zwykłe, szare mydło. Po kąpieli ranę należy pozostawić do wyschnięcia,
a następnie polać środkiem dezynfekującym
i nałożyć nowy plaster z jałowym opatrunkiem.
Po zdjęciu szwów skórnych można – choć nie jest
to konieczne – zabezpieczyć świeżo zagojoną
ranę opatrunkiem. Warto jednak powstrzymać
się przed długimi kąpielami do czasu samoistnego odpadnięcia strupów.
z lodem w celu obkurczenia naczyń krwionośnych, zmniejszenia ewentualnego krwawienia i obrzęku. Po zabiegu może pojawić się ból
spowodowany gojeniem się rany, co można
złagodzić podaniem leków przeciwbólowych.
W ramach profilaktyki zakażeń podawany jest
też antybiotyk. W pierwszej dobie pacjent powinien leżeć, ale następnego dnia, zaraz po kontroli
urządzenia, zwykle może wstać i wziąć szybki
prysznic. Ważne jest, by nie zamoczyć opatrunku.
Od tej chwili pacjent może powoli wracać do
codziennych czynności, jednak musi unikać
gwałtownych ruchów ramieniem po stronie
wszczepionego urządzenia. Nie powinien rezygnować ze swobodnych (bez obciążenia),
powolnych ruchów ręką, co jest ważne dla prawidłowego ułożenia się urządzenia w kieszonce.
Czynności te zapobiegają też wytworzeniu zrostów, które w przyszłości mogłyby ograniczyć
ruchomość w stawie barkowym.
Aż do wypisu ze szpitala opatrunek zmieniany jest
codziennie, dzięki czemu personel może dbać
o czystość rany, kontrolować prawidłowy pro-
NA CO NALEŻY ZWRÓCIĆ
SZCZEGÓLNĄ UWAGĘ?
Podczas codziennej zmiany opatrunku należy
koniecznie przyjrzeć się okolicy wszczepione-
Po zabiegu wszczepienia urządzenia
kardiologicznego widoczne są niewielka
blizna oraz zgrubienie pod skórą.
go urządzenia, nie tylko w miejscu linii cięcia.
Jeżeli dojdzie do rozejścia się brzegów rany czy
ropnego wycieku, należy bezzwłocznie zgłosić się do pracowni kontrolującej wszczepione urządzenie. Również gorączka, dolegliwości
bólowe, zaczerwienienie, obrzęk, zwiększenie
ciepłoty nad kieszonką urządzenia powinny budzić niepokój i jeśli występują tego typu objawy, należy jak najszybciej skontaktować się
z zespołem wszczepiającym. Czasem dolegliwości nie są tak oczywiste i mogą przybrać formę
nadwrażliwości na dotyk lub swędzenia, jednak
bez względu na ich charakter i intensywność
w każdym przypadku wymagają pilnej konsultacji.
Mogą być bowiem spowodowane powstawaniem odleżyny i/lub rozwijającą się infekcją wewnątrz kieszonki urządzenia. Zbagatelizowanie
tych dolegliwości może skutkować przetarciem
skóry i wyłonieniem urządzenia na zewnątrz, co
z kolei może doprowadzić do bardzo groźnego
powikłania, jakim jest zapalenie wsierdzia. Taka
sytuacja kończy się usunięciem całego układu i ponownym wszczepieniem, ale dopiero
po całkowitym wygojeniu i wyleczeniu infekcji.
OBSERWACJA SIEBIE
Zwykle powrót pacjenta do pełnej sprawności po
wszczepieniu implantu kardiologicznego nie trwa
długo. Należy jednak pamiętać, że nie tylko rana
musi się zagoić, lecz także elektrody muszą wrosnąć w mięsień sercowy. Z tego względu przez
pierwsze tygodnie pacjent nie powinien dźwigać
ciężarów ani wykonywać gwałtownych ruchów ręką po stronie wszczepionego urządzenia. Zawsze,
a szczególnie do czasu pierwszej kontroli, która ma
miejsce zwykle po sześciu–ośmiu tygodniach, należy unikać urazów i nacisku w okolicy implantu.
Zazwyczaj rana pooperacyjna goi się dobrze,
a pacjenci szybko przyzwyczajają się do nowej
sytuacji i po kilku tygodniach nie odczuwają obecności wszczepionego urządzenia. Okresowo jednak mogą pojawić się bóle w okolicy implantu,
a nawet obrzęk ręki. Jeśli dolegliwości te nie ustępują, a w okolicy rany pojawią się zaczerwienienie, zwiększenie ciepłoty skóry lub inne dotąd
niewystępujące objawy, należy jak najszybciej
skontaktować się z ośrodkiem wszczepiającym
i ustalić przyczyny ich występowania.
*Pracownia Elektrostymulacji, Klinika Kardiologii
Oddziału Fizjoterapii II WL WUM, Szpital Bielański
5 DOBRE SERCE D styczeń 2015
Wszystko, co powinieneś
wiedzieć o omdleniach
Omdlenia nie muszą być niczym groźnym, ale nie należy ich lekceważyć. Krótkotrwała utrata
przytomności bywa symptomem poważnych problemów zdrowotnych, dlatego warto skonsultować się
z lekarzem i upewnić się, że nie mamy powodów do zmartwień!
D la c z
eg
o
do
o
ch
d
O k o li c z n o
ś ci
zwane również zasłabnięciem
to nagła utrata przytomności,
do której zwykle dochodzi w sytuacji
spadku ciśnienia krwi, gdy do mózgu
dociera za mało tlenu. Zdarzenie
trwa zazwyczaj moment – najczęściej kilka sekund – i wygląda
jak atak choroby.
o
zi d
n
wizytę u le
ka
rz
uz
a
OMDLENIE
d
sa
ce
ia ją
Jeśli omdlenie wystąpi z niejasnej
przyczyny, należy zasięgnąć porady
lekarza. Wskazane jest to także
w przypadku:
zasłabnięcia
podczas wysiłku fizycznego,
kołatania
lub nieregularnej pracy serca
przed omdleniem lub po nim,
niezdiagnozowanego
zasłabnięcia lub
nagłej śmierci sercowej w historii rodziny,
zawrotów
głowy.
.
o m dle ń?
Omdlenia wynikają z różnych przyczyn.
Mogą być następstwem:
szybkiego
podniesienia się z pozycji leżącej
lub siedzącej,
wyczerpania,
zaburzenia
emocjonalnego i/lub stresu,
przegrzania,
zaburzenia
rytmu serca,
choroby
lub przyjmowania leków.
Niektóre przyczyny zasłabnięć są trudne
do wyjaśnienia, jednak trzeba mieć
świadomość, że tego typu utrata
przytomności może zagrażać życiu.
6 DOBRE SERCE D
styczeń 2015
a
Badania wyjaśniające przyczynę
omdleń
Roz m o wa z
lek
a
rz
em
Warto przygotować się do rozmowy
z lekarzem. Oto przykładowe pytania,
które możesz zadać:
Czy
moje omdlenia mogą być
związane z pracą serca?
Jakie
dodatkowe badania
powinno się wykonać?
Czy
muszę zapisać się na wizytę
do specjalisty?
Dobór badań służących wyjaśnieniu przyczyny omdlenia
zależy od lekarza. Jeśli podejrzewa on, że za zasłabnięcia
odpowiada serce, może skierować pacjenta na niektóre lub wszystkie z opisanych poniżej badań. By stwierdzić jednoznacznie, czy omdlenia są związane z pracą
serca, lekarz ocenia jego stan przed omdleniem bądź innym zdarzeniem tego typu lub po nim.
Badanie lekarskie i ocena historii chorób – lekarz specjalista bada dokładnie pacjenta i wypytuje go szczegółowo o stan zdrowia
i objawy.
Echokardiogram – na klatce piersiowej umieszcza się urządzenie wysyłające fale dźwiękowe do serca i odbierające ich odbicia.
Na podstawie tych sygnałów tworzony jest ruchomy obraz serca
i zastawek informujący również o efektywności tłoczenia krwi.
Elektrokardiogram (EKG) – polega na rejestrowaniu
aktywności elektrycznej serca. Na klatce piersiowej, ramionach
i nogach pacjenta umieszczane są elektrody. Ich impulsy zapisywane są w komputerze. Badanie trwa kilka minut.
Elektroencefalogram (EEG) – zastosowanie elektrod (tak
jak w przypadku EKG) pozwala na rejestrację fal mózgowych
i wykrycie symptomów choroby.
Badanie elektrofizjologiczne – polega na wprowadzeniu elektrod do serca poprzez żyły udowe lub przez żyłę podobojczykową, służy zinterpretowaniu impulsów elektrycznych serca
oraz jego reakcji na nadprogramowe skurcze. Trwa ok. 2 godzin.
Szu
k a m y s p e cja
list
y…
Rejestracja aktywności elektrycznej serca urządzeniem
zewnętrznym – osoba nosząca rejestrator naciska przycisk, by zarejestrować aktywność elektryczną serca po
omdleniu. Urządzenie nosi się stale na nadgarstku
lub na talii od kilku dni do miesiąca.
Zasłabnięcia wynikają z różnych przyczyn,
dlatego lekarz ogólny może skierować
pacjenta do różnych specjalistów, tj.:
kardiologa
– lekarza specjalizującego się
w diagnozowaniu, leczeniu chorób serca
i naczyń krwionośnych oraz zapobieganiu im,
neurologa
– lekarza specjalizującego się
w diagnozowaniu, leczeniu i łagodzeniu
skutków zaburzeń pracy mózgu i układu
nerwowego.
Wizyta u lekarza wskazana jest nie tylko
w przypadku omdlenia. Warto zasięgnąć
rady specjalisty, gdy występują zawroty
głowy, nawracające kołatania serca lub
inne zdarzenia typu napadowego.
Badanie metodą Holtera – przeprowadza się
je z wykorzystaniem monitora rejestrującego
i mierzącego aktywność elektryczną serca.
Na klatce piersiowej pacjenta umieszcza się
elektrody, które doprowadzane są do przenośnego monitora o rozmiarze zbliżonym
do dyktafonu kasetowego. Pacjent nosi urządzenie bez przerwy przez 1–2 dni.
Badanie z wykorzystaniem wszczepianego monitora serca – urządzenie umieszczane
w klatce piersiowej pacjenta, tuż pod skórą, monitoruje pracę serca automatycznie (nieprzerwanie)
lub po aktywacji przez właściciela. Zabieg wszczepienia jest prosty, a monitor działa nawet przez 3 lata.
Badanie wysiłkowe – zostaje przeprowadzone podczas
wykonywania przez pacjenta określonych ćwiczeń fizycznych;
umożliwia zmierzenie pracy serca w warunkach zwiększonego
zapotrzebowania na tlen.
Badanie na stole pochyleniowym – zabieg odtwarzający warunki mogące wywoływać omdlenie. Pacjent połączony z aparatem
monitorującym leży na stole, który odchylany jest od poziomu.
Lekarz sprawdza, jak na zmianę położenia ciała reagują ciśnienie
krwi, tętno i rytm serca. Badanie trwa ok. 2 godzin.
7 DOBRE SERCE D styczeń 2015
Postępowanie
w przypadku
niewyjaśnionych
omdleń – poznaj
historię Lauren
W wieku 7 lat Lauren Niemi zemdlała
podczas wspinania się po drabinkach
w szkole. Matka dziewczynki Teresa
twierdziła, że było to jednorazowe zdarzenie. Omdlenia zaczęły się jednak
powtarzać. Teresa wiedziała, że musi
pomóc córce i znaleźć odpowiedź, co
jest przyczyną krótkotrwałej utraty przytomności. Zadzwoniła więc do lekarza
rodzinnego i usłyszała, że to normalne
u niektórych dzieci. „Jak można uznać to
za coś naturalnego?” – dziwiła się matka
Lauren. Lekarz skierował dziewczynkę
na różne badania, które w efekcie nie
przyniosły żadnej odpowiedzi. Teresa
była zrozpaczona. Z jej córką działo się
coś złego, a nikt nie potrafił jej pomóc.
W związku z tym, że badania nie pozwoliły na postawienie diagnozy, lekarz
zlecił wszczepienie dziewczynce monitora serca Reveal® firmy Medtronic.
Urządzenie to rejestrowało na bieżąco pracę serca Lauren, a zapis pozwalał lekarzowi sprawdzić, co dzieje się
w momencie omdlenia. W dniu swoich
9. urodzin Lauren zemdlała na placu
zabaw. Monitor serca zarejestrował ten
epizod. Po zapoznaniu się z danymi
lekarz stwierdził, że serce Lauren biło
za szybko, co spowodowało omdlenie.
Następnego dnia dziewczynce wszczepiono defibrylator firmy Medtronic. Od
tej chwili Lauren mogła żyć jak każde
dziecko, zapisała się też do kółka tanecznego. Przed omdleniami chroniły
ją leki. „Defibrylator to siatka bezpieczeństwa i dobra ochrona” – przekonują rodzice dziewczynki.
Jeśli przyczyną omdleń jest serce,
np. nienormalne tętno, leczenie polega na zmianie trybu życia, podawaniu
leków bądź wszczepieniu rozrusznika
serca lub kardiowertera-defibrylatora.
Decyzję podejmuje lekarz w zależności
od stanu pacjenta.
Moja historia
omdleń
WYPEŁN
IJ
FORMU
LARZ!
Punktem wyjścia do prawidłowego zdiagnozowania rzadkich, lecz powtarzających się omdleń jest zebranie informacji o tego typu zdarzeniach.
Lekarz musi dysponować szczegółową wiedzą.
Wypełnij formularz i przekaż go lekarzowi.
1. Czy wystąpiło niewyjaśnione omdlenie?........................................................ Tak / Nie
Jeśli się powtarzają, to od kiedy?...............................................................................................
Ile razy wystąpiły w ubiegłych dwóch latach?..................................................................
........................................................................................................................................................................
W jakich odstępach (w przybliżeniu)?....................................................................................
........................................................................................................................................................................
2. Jaka aktywność poprzedzała zasłabnięcie?........................................................................
........................................................................................................................................................................
3. Kierowanie pojazdami?............................................................................................... Tak / Nie
4.Czy codzienna aktywność (praca, szkoła itd.)
stwarza ryzyko zasłabnięcia?................................................................................... Tak / Nie
Jaka to aktywność?.............................................................................................................................
........................................................................................................................................................................
5.Wcześniejsze monitorowanie
lub badania w celu ustalenia przyczyny?.........................................................Tak / Nie
Jakie?.............................................................................................................................
..........................................................................................................................................
6.Próby rozwiązania (leki, zmiana stylu życia itp.)
w toku, lecz nieskuteczne?............................................Tak / Nie
Jakie?...........................................................................................................
.......................................................................................................................
Chwilowa utrata przytomności
może być pierwszym sygnałem
poważnej choroby serca.
8 DOBRE SERCE D
styczeń 2015
seksualne jest bezpieczne. Należy jednak pamiętać,
że w przypadku pacjentów z dodatkowymi obciążeniami lub mało aktywnych fizycznie jedynie
lekarz po przeprowadzeniu dodatkowych badań,
tj. elektrokardiogramu, jednej lub kilku prób wysiłkowych, badania echokardiograficznego serca,
może ocenić, czy podjęcie aktywności seksualnej
przez chorego jest już możliwe.
JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ
DO AKTYWNOŚCI
SEKSUALNEJ?
Aktywność seksualna
u pacjentów
ze schorzeniami
układu krążenia
Wśród wielu problemów natury psychofizycznej, z którymi borykają
się pacjenci cierpiący na choroby układu krążenia, są kłopoty związane
ze sferą seksualną, m.in. zmniejszenie lub zanik libido, a nawet
impotencja. Jak bezpiecznie wrócić do aktywności fizycznej po zawale
lub zabiegu kardiologicznym? Odpowiadamy na te i inne pytania.
DR HAB. N. K. F. EDYTA SMOLIS-BĄK
U
nikanie aktywności seksualnej oraz problemy związane z tą sferą mogą być skutkiem
depresji, występowania u chorego czynników ryzyka choroby wieńcowej (hipercholesterolemii,
cukrzycy, palenia tytoniu, nadciśnienia tętniczego)
lub obawy przed wywołaniem kolejnego incydentu
sercowo-naczyniowego. Warto wiedzieć, jakiego
rodzaju obciążeniem jest aktywność seksualna oraz
w jaki sposób się do niej przygotować.
BEZPIECZNY POWRÓT
Współżycie seksualne można bezpiecznie podjąć
po 4–6 tygodniach od zawału mięśnia sercowego,
a po operacji serca nieco później, tj. po ok. 8 tygodniach.
Po wszczepieniu stymulatora lub kardiowertera-defibrylatora (ICD) można wrócić do współżycia
po wyjściu ze szpitala, unikając jednak bezpośrednio
po zabiegu nadwyrężania rany pooperacyjnej. Należy
pamiętać, że aktywność seksualna może powodować naturalną tachykardię zatokową (przyśpieszenie
tętna), która prowokuje niekiedy nieuzasadnioną
interwencję kardiowertera-defibrylatora. Warto
porozmawiać z kardiologiem, jak postępować
w takiej sytuacji.
Aktywność seksualna jest obciążeniem ok. 3–4 MET,
a zatem zalicza się ją do wysiłków lekkich i umiarkowanych. Obciążenie fizyczne podczas aktywności seksualnej powoduje m.in. wzrost tętna
do 90–140 uderzeń/min, a ciśnienia tętniczego
o 30–50 mmHg. Porównuje się je do:
krótkiego,
szybkiego spaceru,
wejścia
na 1. piętro w ciągu 10 sekund,
przejścia
1,5 km w czasie 20 minut,
mycia
okien.
Jeśli podczas wykonywania takich czynności chory
nie odczuwa dolegliwości wieńcowych, zbliżenie
O czym należy pamiętać?
Przed
rozpoczęciem współżycia nie wolno
spożywać nadmiernych ilości alkoholu.
Nie
należy jeść ciężkostrawnych posiłków
na 2 godziny przed współżyciem.
Należy
zapewnić sobie i partnerce/partnerowi relaksującą i miłą atmosferę.
Jeśli
jest to konieczne (ze względu na stan zdrowia), można pozwolić partnerce/partnerowi
na przejęcie aktywności podczas współżycia.
L eki, które mogą być niezbędne w trakcie zwiększonego wysiłku, powinny stać blisko łóżka.
Dlaczego tak ważne jest, by wrócić do aktywności seksualnej ze swoim stałym partnerem? Seks
z osobą, z którą nie jest się w związku, zwiększa
ryzyko niepożądanych zdarzeń sercowych. Do
większego zagrożenia zawałem przyczyniają się:
nasilony
stres emocjonalny z powodu poczucia winy oraz pośpiechu związanego z ograniczeniami czasowymi,
większa skłonność do lekceważenia objawów
dusznicy wywołanych przez aktywność seksualną,
w
iększa skłonność do objadania się lub nadużywania alkoholu, które zwiększają obciążenie
serca, zwłaszcza gdy niedługo po tym następuje
wysiłek fizyczny związany z uprawianiem seksu.
Należy pamiętać, że leki stosowane w zaburzeniach
erekcji są bezpieczne u większości pacjentów z chorobami układu krążenia. Mogą jednak nasilać działanie nitrogliceryny i leków obniżających ciśnienie.
Z tego względu tylko lekarz może zdecydować
o możliwości ich stosowania. Powrót do aktywności
seksualnej, będącej jednym z elementów szeroko
pojętej rehabilitacji kardiologicznej, poprawia satysfakcję z życia i jego jakość.
!
9 DOBRE SERCE D styczeń 2015
Uwaga!
Aktywność seksualną należy przerwać
zawsze wtedy, gdy pojawią się silne
bóle wieńcowe, duszność, uczucie
osłabienia, nadmierne zmęczenie, zawroty
głowy bądź problemy z wszczepionym
urządzeniem do elektroterapii.
O dolegliwościach towarzyszących
aktywności seksualnej należy też
powiadomić lekarza prowadzącego.
Pierwsza pomoc w przypadku
Pomoc nieprzytomnemu człowiekowi nie należy do najłatwiejszych zadań. Najpierw wymaga od nas
przełamania w sobie niechęci – gdy widzimy leżącą osobę niedającą znaku życia, często uznajemy ją za
pijaną lub bezdomną. Potem przychodzi strach, że sobie nie poradzimy. Aż w końcu w głowie rodzi się
pytanie: „A co jeśli bardziej jej zaszkodzę, niż pomogę?”.
DR MED. MICHAŁ M. FARKOWSKI,
DR HAB. N. MED. MACIEJ STERLIŃSKI
O
ile nie możemy przewidzieć, w jakim stanie jest spotkana przez nas nieprzytomna, obca osoba, o tyle na drugie pytanie
odpowiedź jest prosta: jeżeli ktoś stracił przytomność
z powodu nagłego zatrzymania krążenia, zwanego
w skrócie NZK, gorzej już nie może być i podjęcie jakiegokolwiek działania jest lepsze niż
niezrobienie niczego.
Osoba postronna powinna co najmniej wstępnie ocenić stan nieprzytomnego, tj. poszukać
oznak życia, i wezwać pomoc. Rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej, w skrócie
RKO, polegającej na uciśnięciach klatki piersiowej
i oddechach ratowniczych nie wymaga specjalistycznego sprzętu ani wielogodzinnych szkoleń.
I choć kontrowersje niezmiennie budzi sztucz-
ne oddychanie metodą usta-usta wykonywane
przez przypadkowe osoby, to najważniejsze jest,
by działać – uciskanie klatki piersiowej będzie na
pewno lepsze niż bezczynność. Nie powinniśmy
się też martwić, że może ono sprawiać choremu ból. Jeśli go odczuje, po prostu się obudzi
– zwykle bezpieczniej interpretować brak reakcji
na niekorzyść poszkodowanego. Gdy ratujemy
zagrożone życie, pamiętajmy, że złamania żeber
lub mostka związane z RKO zdarzają się również
wykwalifikowanym ratownikom i bardzo rzadko
prowadzą do poważnych powikłań. Automatyczne zewnętrzne defibrylatory (Automated External
Defibrillator, AED) są bezpieczne w użyciu nawet
przez niewykwalifikowanych ratowników i znacząco poprawiają szansę przeżycia pacjenta z NZK.
ŁAŃCUCH PRZEŻYCIA
Łańcuch przeżycia to ciąg następujących po
sobie czynności, których wykonanie znacząco
W postępowaniu ratunkowym kluczową rolę odgrywa
czas. Rozpoczęcie resuscytacji oraz wykonanie
skutecznej defibrylacji w ciągu 3–5 minut może
oznaczać przeżywalność nawet do 49–75 proc.
10 DOBRE SERCE D styczeń 2015
nagłego zatrzymania krążenia
poprawia szansę na przeżycie pacjenta z NZK.
Został on opracowany na podstawie badań naukowych i wieloletnich obserwacji praktycznych,
a składają się na niego:
wczesne
rozpoznanie zatrzymania krążenia,
wczesne
podjęcie RKO przez świadków
zdarzenia,
wczesna
defibrylacja,
wczesne podjęcie zaawansowanych zabiegów
resuscytacyjnych i standaryzowana opieka
poresuscytacyjna.
W postępowaniu ratunkowym u pacjenta z NZK
kluczową rolę odgrywa czas. Rozpoznanie nagłego zatrzymania krążenia, rozpoczęcie RKO
oraz wykonanie skutecznej defibrylacji w ciągu 3–5 minut może oznaczać przeżywalność
nawet do 49–75 proc. Jednocześnie każda minuta opóźnienia defibrylacji zmniejsza prawdopodobieństwo przeżycia do wypisu ze szpitala
o 10–12 proc. W terenie miejskim dotarcie przeszkolonego zespołu ratunkowego do poszkodowanego trwa średnio 5–8 minut, a czas do
wykonania pierwszej defibrylacji wynosi ok. 11 minut, dlatego tak ważne jest podjęcie czynności
ratunkowych przez świadków zdarzenia.
JAK POWINNIŚMY
POSTĄPIĆ?
Postępowanie w przypadku zetknięcia się z osobą nieprzytomną, u której podejrzewa się nagłe
zatrzymanie krążenia, jest maksymalnie uproszczone i polega na:
ocenie,
czy nieprzytomny reaguje na potrząśnięcie za ramiona lub głośne pytanie : „Czy
wszystko w porządku?”,
wezwaniu pomocy przez inne osoby postronne,
ocenie oddychania i ewentualnym udrożnieniu dróg oddechowych,
wezwaniu wykwalifikowanej pomocy medycznej (numer telefonu 112 lub 999),
rozpoczęciu
RKO – 30 uciśnięć klatki piersiowej i 2 oddechy ratownicze,
podłączeniu
AED i ewentualnej defibrylacji.
Ogólna ocena stanu nieprzytomnego zasadniczo nie obejmuje oceny tętna na szyi, ale skupia
się na obserwacji ruchu pacjenta, reakcji na potrząsanie i głos ratownika. Osobną kwestią jest
ocena oddychania. Aby móc stwierdzić, jakiego
rodzaju oddech ma chory, należy udrożnić drogi
oddechowe. W tym celu trzeba umieścić jedną
rękę na czole poszkodowanego oraz delikatnie
odgiąć głowę z jednoczesnym uniesieniem żuchwy za pomocą palców drugiej ręki. Następnie
osoba udzielająca pomocy powinna pochylić głowę nad ustami nieprzytomnego i przez
Technika uciśnięć klatki piersiowej
i oddechów ratowniczych
Uciśnięcia klatki piersiowej i oddechy ratownicze należy przeprowadzać w sekwencji 30:2, a liczba uciśnięć na minutę powinna wynosić ok. 100–120. Aby zapewnić
odpowiednią technikę uciśnięć, ratownik klęka z boku poszkodowanego, układa dłoń
na środku klatki piersiowej, następnie kładzie na niej drugą dłoń i splata palce. Ucisk
powinien być skierowany pionowo w dół na mostek, a nie żebra i uginać ścianę klatki
piersiowej o ok. 5 cm. Zwolnienie ucisku powoduje powrót mostka do pierwotnego
ustawienia. Ramiona ratownika powinny być ustawione pionowo nad dłońmi, a ucisk
wykonywany z przeniesieniem ciężaru górnej połowy ciała ratownika. Takie ułożenie
ciała poprawia jakość ucisku i zmniejsza poziom zmęczenia ratownika.
Aby przeprowadzić prawidłowy oddech ratowniczy, należy odchylić głowę
nieprzytomnego, unieść żuchwę dwoma palcami, ucisnąć skrzydełka nosa
poszkodowanego, szczelnie objąć usta swoimi oraz wdmuchnąć powietrze o objętości
normalnego wydechu, trwającego ok. jedną sekundę i powodującego uniesienie
klatki piersiowej. Wydech ratowanego następuje samoistnie dzięki sprężystości klatki
piersiowej. Należy wykonać właściwie dwa oddechy, a przerwa w uciśnięciach klatki
piersiowej nie powinna przekraczać pięciu sekund. Zaleca się, aby np. w apteczkach
samochodowych mieć chusteczki twarzowe z filtrem do prowadzenia oddechu.
Ich użycie stanowi dość skuteczne zabezpieczenie przed bezpośrednim kontaktem
podczas wentylacji. Prowadzenie RKO jedynie z uciskaniem klatki piersiowej,
ale bez oddechów ratowniczych dozwolone jest w przypadku, gdy ratownik
nie ma profesjonalnego przeszkolenia lub zgody na wykonywanie oddechów.
W takiej sytuacji uciskanie klatki piersiowej prowadzi się bez przerw, z częstotliwością
100–120 uciśnięć na minutę.
11 DOBRE SERCE D styczeń 2015
W miarę możliwości
na czas poszukiwania
i podłączania defibrylatora AED nie
należy przerywać
resuscytacji
krążeniowo-oddechowej.
Defibrylacja zewnętrzna
Szybkie rozpoznanie rytmu serca wymagającego defibrylacji – migotania, trzepotania
komór lub częstoskurczu komorowego – przez AED i przywrócenie prawidłowego
rytmu za pomocą wyładowania elektrycznego są jednymi z najważniejszych czynników
poprawiających przeżywalność pacjentów z nagłym zatrzymaniem krążenia. Wbrew
popularnemu przekonaniu słyszanemu często w telewizji lub kinie asystolia, czyli płaska
linia na monitorze, nie jest rytmem do defibrylacji i generalnie gorzej rokuje dla pacjenta.
Defibrylator AED jest półautomatycznym lub automatycznym urządzeniem, które
wymaga przyklejenia żelowanych elektrod do klatki piersiowej nieprzytomnego: jednej
po prawej stronie klatki piersiowej poniżej obojczyka, drugiej na bocznej ścianie klatki
piersiowej poniżej pachy, włączenia i postępowania zgodnie z poleceniami wydawanymi
przez urządzenie. W miarę możliwości na czas poszukiwania i podłączania AED
nie należy przerywać RKO. W zasadzie przerwy
w czynnościach ratunkowych dotyczą
jedynie okresów analizy rytmu serca
(co dwie minuty) i wyładowań
defibrylatora.
Użycie AED przez
nieprzeszkolone osoby jest
bezpieczne pod warunkiem,
że będą one stosowały się do
poleceń urządzenia i odsuną
się od poszkodowanego
na czas wyładowania
defibrylatora.
12 DOBRE SERCE D styczeń 2015
10 sekund obserwować ruchy klatki piersiowej
oraz nasłuchiwać szmerów oddechowych. Jeśli
odbywa się ruch oddechowy powietrza, wówczas
ratownik odczuje go na policzku. Ocena oddychania jest o tyle ważna, że pacjent nieprzytomny i oddychający regularnie nie wymaga RKO,
a jedynie obserwacji do czasu przybycia odpowiednich służb. W przypadku braku wyraźnego,
regularnego oddechu, którego nie należy mylić
z nieregularnymi, wolnymi i głośnymi westchnięciami, należy rozpocząć RKO.
Podczas ratowania życia osobie z NZK szczególne znaczenie ma także wezwanie pomocy. Po
pierwsze, należy zaangażować w akcję ratunkową świadków zdarzenia. Możemy ich poprosić
o wezwanie wykwalifikowanej pomocy medycznej oraz znalezienie automatycznego kardiowertera-defibrylatora (AED), przyniesienie go
oraz podłączenie. Często dobrze jest wskazać
konkretną osobę spośród świadków zdarzenia
i zobowiązać ją do pomocy. Po drugie, należy
zawiadomić odpowiednie służby, dzwoniąc pod
numer 999 lub 112. Wezwanie pomocy powinno
odbyć się szybko i nie może opóźniać zbytnio
rozpoczęcia RKO.
Czynności ratownicze można zakończyć w przypadku przejęcia akcji ratunkowej przez wykwalifikowanych pracowników ochrony zdrowia bądź
w sytuacji gdy ratowany zacznie wykazywać
oznaki życia: poruszy się, otworzy oczy lub zacznie prawidłowo oddychać. Udzielanie pomocy
można też przerwać, gdy osoba ratująca życie
będzie wyczerpana i nie będzie w okolicy nikogo, kto mógłby pomóc – przeciągające się RKO
wymaga naprawdę dobrej kondycji fizycznej.
BEZPIECZEŃSTWO
RATOWNIKA
Bezpieczeństwo ratownika, zwłaszcza niewykwalifikowanego, to podstawowa zasada, którą
należy się kierować w czasie udzielania pierwszej pomocy w każdej sytuacji.
Prowadzenie RKO jest ciężkim fizycznym oraz
psychicznym wyzwaniem i u ratowników niewytrenowanych lub cierpiących na choroby
układu krążenia może wiązać się z wycieńczeniem oraz wywołać objawy choroby. Sytuacje
przeniesienia chorób zakaźnych w trakcie RKO
były opisywane niezmiernie rzadko. Zdarzały się
przypadki infekcji bakteryjnych lub wirusowych
przenoszonych przez kontakt bezpośredni lub
drogą kropelkową, ale nie odnotowano przypadku przeniesienia infekcji wirusem zapalenia
wątroby typu B i C (WZW B i C) lub wirusem
ludzkiego niedoboru odporności (HIV). Stosowanie środków ochrony osobistej, takich jak
maski, rękawiczki, zwiększa bezpieczeństwo
RKO, jednak ich brak nie powinien opóźniać
podjęcia akcji ratunkowej.
Akcja ratunkowa u dzieci
Nagłe zatrzymanie krążenia u dzieci przebiega zazwyczaj inaczej niż u dorosłych.
U dzieci najczęściej dochodzi najpierw do zatrzymania oddechu – asfikcji,
np. w wyniku zadławienia, a nie migotania lub trzepotania komór jak u dorosłych.
Wiąże się to z podstawową różnicą w postępowaniu: u dzieci akcję ratunkową należy
rozpocząć od dokładnego udrożnienia dróg oddechowych i pięciu oddechów
ratunkowych, a następnie jednej minuty RKO przed wezwaniem wykwalifikowanej
pomocy (jeżeli nie ma drugiego ratownika). Prawidłowo ucisk klatki piersiowej
wykonuje się na środku mostka, uginając go do jednej trzeciej wymiaru przedniotylnego klatki piersiowej. Można do tego używać dwóch palców jednej lub obu rąk
w zależności od wielkości dziecka. Jeżeli jest jeden ratownik, stosunek uciśnięć do
oddechów niezależnie od wieku wynosi 30:2, a gdy ratowników jest więcej – 15:2.
ZWIĘKSZYĆ SZANSĘ
NA PRZEŻYCIE
Szybkie podjęcie akcji ratunkowej u człowieka nieprzytomnego oraz wezwanie wykwalifikowanej pomocy są kluczowymi czynnikami
zwiększającymi szansę na przeżycie poszkodowanego. Akcja ratunkowa przeprowadzana
przez niewykwalifikowanych ratowników jest
bezpieczna dla nich, a potencjalne powikłania
u nieprzytomnego nie są poważne i nie uzasadniają odstąpienia od próby udzielenia mu pomocy.
W akcję udzielania pomocy należy włączyć osoby postronne, szybko wezwać pomoc, znaleźć
i podłączyć zewnętrzny defibrylator, a w trakcie tych wszystkich czynności kontynuować resuscytację krążeniowo-oddechową w postaci
uciśnięć klatki piersiowej i oddechów ratowniczych w stosunku 30:2, minimalizując przerwy na
ocenę stanu pacjenta, defibrylację itd. Podjęcie
akcji ratunkowej przez niewykwalifikowanych ratowników będących świadkami zdarzenia przed
przybyciem służb medycznych istotnie poprawia
szansę na skuteczną pomoc poszkodowanemu
i jego przeżycie.
13 DOBRE SERCE D styczeń 2015
Często dobrze jest
wskazać konkretną
osobę spośród
świadków zdarzenia
i zobowiązać
ją do pomocy.
Biegaj dla zdrowia
z umiarkowaną prędkością
i nie za daleko
Może się wydawać, że skoro
ćwiczenia w umiarkowanej ilości
są zdrowe, to w myśl zasady
„więcej znaczy lepiej” intensywna
aktywność fizyczna zdziała cuda.
To błędne myślenie, na które nie
mogą pozwolić sobie zwłaszcza
osoby z chorobami krążenia.
DR RADOSŁAW SIERPIŃSKI*
W
490 r. p.n.e. Filippides, grecki posłaniec, przebiegł ponad 40 km z Maratonu do Aten, by ogłosić zwycięstwo
Greków nad Persami. Po dobiegnięciu do Akropolu i obwieszczeniu wiadomości wycieńczony zmarł. Ponad 2500 lat później na szeroką
skalę rozwinęła się moda na amatorskie biegi na podobne odległości. W 1975 r. dr Thomas Bassler, lekarz biegacz, szumnie obwieścił,
że ci, którzy przebiegli maraton, są odporni na
śmierć z powodu choroby wieńcowej. Ten mit
został jednak w ostatnich latach podważony
i coraz więcej faktów przemawia za tym, że zbyt
intensywne ćwiczenia wymagające ekstremalnej wytrzymałości mogą niekorzystnie wpływać
na układ krążenia.
DOWODY
Ryzyko zgonu podczas maratonu jest rzeczywiście bardzo nikłe i wynosi ok. 0,5–1 na
100 tys. biegnących. Ekstremalny wysiłek to
„pot i łzy” dla naszego serca – negatywnie
wpływa na budowę mięśnia oraz przebudowę elektryczną w przeciwieństwie do efektów umiarkowanych ćwiczeń. Przed chorobami
układu krążenia możemy się uchronić, dostarczając organizmowi niewielką dawkę wysiłku,
np. 40–50 minut dziennie. W przeprowadzonych dotychczas badaniach taki poziom wysiłku redukował ryzyko zgonu o 40 proc. oraz
ryzyko wielu chorób, m.in. Alzheimera, chorób
serca, cukrzycy, osteoporozy i depresji. Okazuje się też, że zwiększenie intensywności wysiłku ponad pewien pułap nie przekłada się na
poprawę zdrowia.
nia mikrokrwiaków
w mięśniu. Jeśli taka sytuacja
powtarza się często,
a przy tym mamy jeszcze
działanie adrenaliny i innych
hormonów wydzielanych w czasie wysiłku, może dojść do procesu
zapalnego, który niszczy komórki budujące serce i zastępuje je zwłóknieniami.
INTENSYWNE
ĆWICZENIE
A UKŁAD
KRWIONOŚNY
Bardzo intensywne ćwiczenia trwające ponad 1–2 godziny dziennie prowadzą
do przeciążenia w komorach i przedsionkach
serca, co może skutkować rozwojem mikrourazów w mięśniu sercowym. Utrzymujące się przez
miesiące i lata urazy doprowadzają do upośledzenia funkcji serca, powodując powstawanie
ognisk włóknienia. Sprzyja to rozwojowi przedsionkowych i komorowych arytmii, a nawet doprowadza do postępu miażdżycy, twardnienia
ścian tętnic wieńcowych i dysfunkcji komór.
W spoczynku serce pompuje ok. 5 l krwi na minutę,
a podczas znacznego wysiłku objętość ta wzrasta do 30–35 l na minutę. Może to prowadzić do
nadmiernego rozciągania ścian serca i powstawa-
UMIARKOWANE
ĆWICZENIA – RECEPTA
NA DŁUGOWIECZNOŚĆ!
W badaniach populacyjnych na dużą skalę dokładnie zbadano, w jaki sposób bieganie wpływa
na zdrowie. Ryzyko zgonu u osób biegających
jest o 19 proc. mniejsze niż u osób, które nie
biegają. Kiedy dokona się podziału osób biegających na podgrupy, okazuje się, że u osób
przebiegających 2–32 km to ryzyko jest mniejsze
niż u tych, które nie biegają. Z kolei na dystansie
Przed chorobami układu krążenia możemy się
uchronić, dostarczając organizmowi niewielką
dawkę wysiłku, np. 40–50 minut dziennie.
14 DOBRE SERCE D styczeń 2015
ponad 40 km to ryzyko nawet przewyższa populacyjne. Badania dowodzą też, że najmniejsze
ryzyko zgonu wśród biegaczy mają uprawiający
jogging 1–2,5 godziny tygodniowo z niewielką prędkością.
MIGOTANIE
PRZEDSIONKÓW A SPORT
Wiadomo od dawna, że ćwiczenia fizyczne
mają pozytywny wpływ na przebieg choroby
wieńcowej oraz niezaawansowanej niewydolności serca. Nie ma jednak jednoznacznych
danych, które mówią o tym, w jaki sposób ćwiczenia wpływają na pacjentów z migotaniem
przedsionków. Amerykańscy lekarze Osbak i Mourier poddali badaniu 49 pacjentów z utrwalonym
migotaniem przedsionków. Osoby losowo
przydzielono do dwóch grup: jednej uprawiającej aerobik przez 12 tygodni oraz drugiej – kontrolnej. Następnie przy użyciu
skal SF-36 i MLHF-Q, peptydów natriuretycznych dokonano pomiaru rzutu serca,
jakości życia, a pacjentów poddano 6-minutowemu testowi chodu. Pacjenci uprawiali
aerobik w 5-osobowych grupach pod kontrolą doświadczonego fizjoterapeuty. Ćwiczenia obejmowały rower stacjonarny, chodzenie
po schodach, bieganie, fitness z piłką i trening
interwałowy. Odbywały się 3 razy w tygodniu
i trwały 60 min, przy czym przez co najmniej
30 min trening wykonywany był na 70 proc.
normy dla wieku i płci.
Ogólne efekty treningu to spadek częstości rytmu serca oraz wzrost wymiaru końcoworozkurczowego serca i maksymalnej frakcji wyrzutowej.
Wysiłek fizyczny zwiększył też odporność mięśnia sercowego na niedokrwienie oraz opóźniał
starzenie się komórek serca. Efekty hemodynamiczne wynikające z ćwiczeń fizycznych były również zdecydowanie pozytywne. Wzrost
tolerancji wysiłku i maksymalnej frakcji wyrzutowej przełożył się bezpośrednio na lepszą jakość życia. Pacjenci regularnie uprawiający sport
odznaczali się dobrym samopoczuciem. Jest
to ważny czynnik psychologiczny, który pozytywnie wpływa na leczenie. Wyniki badania mogą stanowić podstawy
do włączania aktywnych ćwiczeń sportowych
do rehabilitacji pacjentów z migotaniem przedsionków. W związku z tym, że aż 96 proc. badanych pacjentów z migotaniem było w stanie
wykonywać program ćwiczeń, można podejrzewać, iż liczna grupa chorych mogłaby wziąć
udział w tego typu programach rehabilitacyjnych.
Należy jednak podkreślić, że przywołane badania
mają niepełny wymiar. Aby móc wysunąć zdecydowane i jednoznaczne wnioski, należałoby
podjąć się doświadczeń określających ryzyko
uprawiania sportu przez osoby z migotaniem
Przyjdź na spotkanie
i dowiedz się więcej!
Najbliższe spotkanie Stowarzyszenia
Pacjentów z Zaburzeniami Rytmu Serca
„Serce dla Arytmii”, które odbędzie się
wiosną, będzie dotyczyło zagadnień
wpływu wysiłku fizycznego na serce.
Znakomici polscy eksperci z zakresu
kardiologii podzielą się informacjami
na temat kardiologii sportowej,
rehabilitacji kardiologicznej oraz
zalecanych form wysiłku fizycznego. Stowarzyszenie „Serce dla Arytmii”
jest organizacją, która skupia lekarzy
i pacjentów z pasją, chcących
dzielić się swoimi doświadczeniami
i umiejętnościami z osobami cierpiącymi
na zaburzenia rytmu serca. Łącząc
ze sobą pacjentów borykających się
z zaburzeniami rytmu serca, stara się
udzielać im wsparcia psychicznego oraz
przekazywać informacje, które będą
przydatne w walce z chorobą. Celem
spotkań jest nie tylko omówienie oraz
popularyzacja zagadnień związanych
z zaburzeniami rytmu serca, ale przede
wszystkim stworzenie niepowtarzalnej
atmosfery do wymiany doświadczeń
i wiedzy eksperckiej pomiędzy
uczestnikami a prelegentami.
Więcej informacji na temat
Stowarzyszenia oraz zbliżającego się
spotkania znajdą Państwo w serwisie
internetowym www.sercedlaarytmii.pl
przedsionków, zbadać u nich zmiany zużycia
tlenu przez serce oraz przebadać duże, dobrze
dobrane grupy.
Uwzględniając dotychczasowe eksperymenty
i badania, można stwierdzić, że najzdrowszą
formą ćwiczeń biegowych pozostaje umiarkowany bieg 30–50 min dziennie. Pamiętajmy
więc, że codzienny ruch w granicach rozsądku
zawsze jest dla nas zdrowy!
Bibliografia:
O’Keefe J. et al., Heart April 2013 Vol 99 No 8
Osbak P.S., Mourier M. i wsp., Am Heart J
2011;162:1080–7
*Klinika Zaburzeń Rytmu Serca, Instytut Kardiologii
w Warszawie
15 DOBRE
DOBRE SERCE
SERCE D
D styczeń
styczeń 2015
2015
I
R
O
T
S
I
MOJA H
A
Wróciłam
do normalnego
życia
Dla wielu pacjentów wszczepienie urządzenia stymulującego pracę serca
oznacza początek nowego życia. 23-letnia Marta Kamińska z Wrocławia
przekonuje, że jest szczęśliwa i nikomu nie oddałaby swojej bateryjki.
Jak urządzenie wpłynęło na Twoje życie?
Bardzo dobrze. Przede wszystkim odzyskałam siły
i nie musiałam już leżeć co miesiąc na oddziale kardiologii. Skończyły się też cotygodniowe
wizyty u lekarza. Przy okazji poznałam wiele fantastycznych osób, z którymi pracuję nad założeniem
stowarzyszenia na rzecz ludzi z wszczepionymi
urządzeniami kardiologicznymi.
Czy miałaś jakieś komplikacje
w związku z wszczepieniem urządzenia?
Muszę przyznać, że jestem wyjątkowym przypadkiem. Wystąpiły powikłania i dlatego konieczna
była dwukrotna reoperacja. Za pierwszym razem miałam zakrzepicę żyły szyjnej wewnętrznej
i podobojczykowej lewej, za drugim razem pojawiły się zespół bólowy oraz utrudniony spływ żylny. Z tego właśnie powodu wymieniali mi puszkę
i usunęli jedną elektrodę. Wtedy okazało się, że
na końcu elektrody przedsionkowej były skrzepy.
Otrzymałaś informację od lekarzy, jak powinnaś postępować po zabiegu?
Wyjeżdżając z sali operacyjnej, dostałam książeczkę z wytycznymi, na co muszę zwracać szczególną uwagę. Rozmawiałam też z lekarzami na
ten temat. Przy wypisie dostałam skierowanie
na rehabilitację. Już przed pójściem do szpitala
wiedziałam, że jest taka możliwość, ponieważ
leczę się u lekarza pracującego w przychodni,
w której taka rehabilitacja się odbywa.
Jak wygląda Twoja aktywność fizyczna po
wszczepieniu stymulatora?
Zmieniła się na lepsze. Co prawda na samym
początku był spadek formy, ale dzięki rehabilitacji i działaniu stymulatora mogłam wrócić
do normalnej aktywności – przed wszczepieniem urządzenia było to niemożliwe.
Jaka była reakcja najbliższych i przyjaciół,
gdy dowiedzieli się o tym, że masz wszczepione urządzenie?
Większa część rodziny była przerażona, mimo
że nie był to mój pierwszy zabieg na sercu. Bali
się o mnie także znajomi i opiekunowie w internacie, w którym mieszkałam. Gdy było już wiadomo, że będę miała operację, nie zabrali mnie
ze sobą na wycieczkę w góry. Widziałam, że się
martwią, choć to ukrywali. Wszystkim jednak tłumaczyłam, że dzięki mojej bateryjce będę mogła
wrócić do normalnego życia.
Wszczepienie urządzenia było dla Ciebie
dużym przeżyciem?
Za pierwszym razem podeszłam do wszystkiego
na luzie, przy drugim zabiegu stres był większy,
mimo że wiedziałam, co mnie czeka, i znałam
doskonale ekipę z sali operacyjnej. Z kolei za
trzecim razem po przyjęciu na oddział płakałam
jak dziecko. Niewiele pamiętam z tego pobytu, cieszę się, że zabieg odbył się w narkozie,
bo mogłoby
się to negatywnie odbić na mojej
psychice.
Jak na informację o stymulatorze reagują
lekarze innych specjalności niż kardiolog?
Zazwyczaj są to reakcje w stylu: „Ojej, taka młoda
i już ma tak chore serduszko”. Później wypytują
o szczegóły. Wielu z nich reaguje paniką. Częściej
to ja zachowuję spokój i jako pacjent ze sporą
medyczną wiedzą dawkuję im wszelkie informacje (śmiech). Oczywiście zdarzają się też lekarze,
dla których taka sytuacja jest normalna.
i
Nie jesteś sam!
Zapraszamy do odwiedzenia strony
powstającego stowarzyszenia na rzecz
osób z wszczepionym urządzeniem
kardiologicznym – www.icd.org.pl.
Akceptujesz to, że musisz mieć stymulator?
To jest moja bateryjka życia. Zaprzyjaźniłam
się z nią i nikomu jej nie oddam (śmiech).
16 DOBRE SERCE D styczeń 2015
Rozmawiała Monika Seremak

Podobne dokumenty