Sezon turystyczny tuż, tuż
Transkrypt
Sezon turystyczny tuż, tuż
Sezon turystyczny tuż, tuż Napisano dnia: 2014-03-13 20:25:38 Przepełnione śmietniki, rozbite butelki na ścieżkach, zaśmiecone skwery, znaki drogowe wrzucone do rzeki, połamane ławki i niszczejące obiekty zabytkowe – tak, mimo zbliżającego się wielkimi krokami sezonu turystycznego powita zwiedzających Jelenia Górza. Aby sprawdzić przygotowanie miasta Jeleniej Góry do sezonu turystycznego, postanowiliśmy udać się w kierunku Wzgórza Krzywoustego, gdzie znajduje się nazywany potocznie przez mieszkańców „Grzybek”. Z wielką radością w 2009 roku pomyślne ukończenie rewitalizacji obiektu ogłosił prezydent Marcin Zawiła. Wieża znajduje się na tyłach PKS Tour Jelenia Góra, należy więc przewidzieć iż będzie to pierwsze miejsce, które potencjalny turysta chciałby zwiedzić. Na Wzgórze Krzywoustego prowadzi ścieżka będąca projektem współfinansowanym przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego na lata 2007-2013. Niestety władze miasta skupiając uwagę wyłącznie na nowopowstałe obiekty zapominają o poprzednich. I tak, idąc jedną z dróg spacerowych napotykamy przepełnione śmietniki i rozbite butelki, między którym przechodzi kobieta z wózkiem. Nieopodal rzeka, na dnie której leży wyrwany znak drogowy. Na szczycie kolejne niewywiezione śmieci, wyrwany kosz i zdewastowana ławka. Pomyśleliśmy, że ten nieprzyjemny dla oka widok zrekompensuje budowla – niestety. Firma instalująca monitoring nie dopilnowała szczegółów i tak jedna z kamer wisząca za otwartym oknem aż prosi się, żeby ją uszkodzić lub zwyczajnie ukraść - zdjęcie ilustrujące jak łatwo spowodować kolejne straty zamieszczamy poniżej. Za wyjątkiem podziwu odnowionej elewacji zwiedzający może poczuć się już tylko gorzej - pomalowane ściany wewnątrz, powykręcane lampy, wypisane wulgaryzmy. Żeby uzmysłowić władzy jak ważny jest wizerunek miasta zwracamy również uwagę na brzeg rzeki Bóbr znajdującej się nieopodal wieży. Tam przypływ zgromadził setki, jeżeli nie tysiące śmieci wiszące na gałęziach niczym reklama miasta. Pytanie nasuwa się samo, czy zachęcani do segregacji śmieci mieszkańcy muszą zostać zapamiętani przez turystę jako zwykli śmieciarze? www.24jgora.pl fot. Marcin Szafrański