tutaj

Transkrypt

tutaj
KAPŁAN - SZAFARZ EUCHARYSTII
Kapłaństwo należy do rzeczy niebieskich
Kapłaństwo bowiem sprawuje się na ziemi, należy jednak do rzeczy niebieskich. I jest to całkowita prawda. Bo tej
godności nie ustanowił człowiek, ani anioł, ani archanioł, ani żadna inna stworzona siła, lecz sam Pocieszyciel, i
tych, którzy pozostają w ciele, On skłonił do podjęcia tej anielskiej posługi. Dlatego to kapłan powinien być czysty,
jak gdyby znajdował się w samym niebie wśród tych Potęg.
Straszne były i dreszczem przejmujące te rzeczy, które poprzedzały łaskę (tj. w Starym Przymierzu): dzwonki,
jabłka granatów, szlachetne kamienie na piersiach i ramionach, mitra, zawój, złota tablica, Święte Świętych, głęboka w jego wnętrzu cisza. Kto jednak rozważy to, co przyniosła łaska, zobaczy, że co tam było straszne i przejmowało dreszczem, tutaj niewiele znaczy, słowa wypowiedziane o Zakonie i tu także się sprawdzają: „To, co było
niegdyś uwielbione, w tej mierze nie było uwielbione, w porównaniu do obecnej przewyższającej chwały.” (2 Kor
3,10)
Gdy bowiem widzisz Pana ofiarowanego, złożonego (w ofierze) i kapłana składającego ofiarę i modlącego się, i
wszystkich drogocenną krwią zabarwionych, czy sądzisz, że jesteś jeszcze z ludźmi i że na ziemi pozostajesz, a nie
raczej, że zostałeś przeniesiony do nieba i, odrzuciwszy z duszy wszelką myśl cielesną, wolną duszą i czystym
umysłem spoglądasz na rzeczy niebieskie? O cudzie, o Boża względem człowieka miłości! Ten, który siedzi z
Ojcem w górze, w tej chwili trzymany jest w rękach wszystkich i daje się obejmować i przyjmować tym, którzy
chcą. A czynią to wszyscy oczyma wiary. Czyż można tu mówić o lekceważeniu tych rzeczy?
Może chcesz jeszcze z innego cudu zobaczyć wielkość świętej ofiary? Wyobraź sobie Eliasza, dokoła wielki tłum
i ofiary na kamieniach! Wszyscy w ciszy i milczeniu - tylko prorok się modli. „Nagle ogień spada z nieba na ołtarz.”
(1 Krl 18,38) Dziwne to wszystko i przerażające! Przenieś się myślą stamtąd do tego, co się tutaj dzieje, a zobaczysz
rzeczy przechodzące ludzkie zdumienie. Bo stoi tu kapłan, który już nie ogień, ale Ducha Świętego ściąga z nieba,
modli się długo, nie żeby ogień spadł z nieba i pochłonął złożone dary, ale żeby łaska, spływająca na ofiarę, rozpaliła
serca wszystkich i uczyniła je jaśniejsze od oczyszczonego w ogniu srebra. Któż więc - chyba szalony i głupi będzie gardził tą tajemnicą? A czy nie wiesz, że nikt by nie zniósł tego ognia ofiarnego, lecz zginęliby wszyscy,
gdyby nie pomoc łaski Bożej?...
Szaleństwem wyraźnym jest lekceważenie tak wielkiej władzy, bez której nie osiągniemy zbawienia i obiecanych
dóbr. Nikt nie potrafi wejść do Królestwa Niebieskiego, jeśli się nie odrodzi z wody i Ducha Świętego i zostanie
pozbawiony żywota wiecznego ten, kto nie pożywa Ciała Pana naszego i nie pije Jego Krwi. A przecież to wszystko
dzieje się nie inaczej, jak przez te poświęcone ręce, mianowicie przez ręce kapłanów. Jak więc uniknie ktoś bez
nich tego ognia piekielnego, jak zdobędzie przygotowane wieńce?
Kapłanom powierzono duchowe rodzenie i odnowienie przez chrzest. Przez nich oblekamy się w Chrystusa, zostajemy pogrzebani z Synem Bożym i stajemy się członkami owej świętej Głowy. Dlatego kapłanów należy nie tylko
poważać więcej, niż władców i królów, ale także czcić ich głębiej, niż rodziców. Ci bowiem zrodzili nas z krwi i
woli ciała, kapłani zaś są sprawcami naszego życia Bożego, owego szczęśliwego odrodzenia, wolności prawdziwej
i synostwa przez łaskę… .
Obowiązki kapłana
Gdy rozważymy obowiązki kapłana względem Boga zobaczymy, że (obowiązki wobec ludzi) są niczym wobec
tych. Musi tu być kapłan jeszcze gorliwszym i doskonalszym. Jakimże bowiem winien być ten, który występuje nie
tylko w imieniu narodu - co mówię narodu - ale w imieniu całego świata, i błaga Boga o zmiłowanie za grzechy
wszystkich żywych i umarłych! Sądzę, iż nawet ufność Mojżesza do Eliasza nie wystarczy do takiej próby. Kapłan
zwraca się do Boga w imieniu całego świata, jako ojciec wszystkich, aby wszędzie ustały wojny i zamieszki; błaga
on o pokój, pomyślność, o szybkie odwrócenie wszelakich nieszczęść grożących każdemu z osobna i wszystkim
razem. Powinien tedy tak przewyższać tych, za których się modli, jak przewyższa tych, których mu powierzono.
Gdy zaś wzywa kapłan Ducha Świętego i składa najstraszniejszą ofiarę gdy dotyka Pana całej społeczności, na
jakimże go stopniu pierwej postawimy? Jakiej czystości, jakiej pobożności będziemy się od niego domagać? Pomyśl bowiem, jakie winny być ręce posługujące koło tych rzeczy, jaki język wypowiadający takie słowa! Czy nie
czystsza i świętsza od każdej innej winna być dusza, przyjmująca tak wielkiego Ducha? Wtedy sami aniołowie
asystują kapłanowi, cały chór niebieskich potęg śpiewa i wypełnia miejsce koło ołtarza ofiarnego, by uczcić Tego,
który jako ofiara spoczywa na ołtarzu. Już z tego widać wielkość rzeczy, które się tu dzieją. Prócz tego słyszałem
też kiedyś opowiadanie o pewnym starcu, zacnym mężu, który jak sam wyznał - zaszczycony został następującym
objawieniem: widział mnóstwo aniołów, ubranych w jaśniejące szaty, z czcią otaczających ołtarz, jakby żołnierzy
stojących przed królem. I ja wierzę w to także. Ktoś inny, kto nie od drugich słyszał, lecz sam miał szczęście widzieć
i słyszeć, też mi opowiadał, iż aniołowie towarzyszą umierającym, jeśli w tych tajemnicach uczestniczyli z czystym
sercem.
Czy więc nie boisz się zmuszać mnie biednego do najświętszych tajemnic i do godności kapłańskiej wynosić ubranego w brudne szaty?
św. Jan Chryzostom