Wokół problemów związanych z podjęciem pracy

Transkrypt

Wokół problemów związanych z podjęciem pracy
Dr hab. Marian Liwo
Prof. nadzw. Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
Były Z-ca Głównego Inspektora Pracy ds. Nadzoru i Kontroli
„Wokół problemów związanych z podjęciem pracy”
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych należy do gałęzi prawa do której często powracamy.
Towarzyszy nam ono bowiem przez bardzo długi okres naszego życia, podobnie jak prawo
cywilne. Praca natomiast jest niezbędnym elementem każdego człowieka stanowiącym
o jego wartości i integracji ze społeczeństwem. Zapewnia ona również środki na utrzymanie.
Konstytucja RP z 2 kwietnia 1997 r. jak i kodeks pracy nawiązując do praw człowieka,
wskazują na wolność pracy, którą określają jako prawo do wykonywania pracy swobodnie
wybranej.
Na tle tych przepisów prawa powszechnie obowiązującego budzą się negatywne refleksje
na tle możliwości realizacji prawa do swobodnie wybranej pracy skoro jej po prostu brak
w oczekiwanym stopniu na rynku zatrudnienia. Na przykład czym wytłumaczyć, że absolwent
wydziału prawa jednej ze Szkół Wyższych w Rzeszowie jest kierowcą autobusu, bo nie ma dla
niego pracy w której mógłby wykorzystać swoją wiedzę.
W obecnej sytuacji w naszym kraju w której wciąż towarzyszy wysokie bezrobocie
i redukcja zatrudnienia podjęcie aktywności zawodowej, bądź utrzymanie się na
dotychczasowym stanowisku jest niekiedy bardzo trudne. Szczególnie jest to widoczne
w podmiotach publicznych, w których zatrudnienie często jest uzależniane od przynależności
politycznej kandydata czy wsparcia osoby wysoko usytułowanej w kręgach władzy i polityki.
Podejmując temat związany z podjęciem zatrudnienia należy zauważyć, że stosunek pracy
i prawo pracy nie mają monopolu na prawną reglamentację pracy człowieka. Praca może
bowiem podlegać różnym reżimom prawnym i być wykonywana w ramach stosunków
prawnych o zróżnicowanym charakterze, a to: stosunku pracy, administracyjno-prawnego
i cywilno-prawnego. Ze zrozumiałych względów preferowane jest zatrudnienie na podstawie
stosunku pracy i stosunku administracyjno-prawnego, opierające się na regulacjach
zapewniających trwałość i określone świadczenia. Często jednak ma miejsce wymuszanie na
pracownikach zawierania umów cywilno-prawnych, które przy obawie zatrudnionego
o utratę miejsca pracy nie jest ujawniane.
Mający miejsce stan rzeczy znajduje również potwierdzenie w mających spostrzeżeniach
studiów zaocznych i podyplomowych na tle ubiegania się przez nich o zatrudnienie, bądź
jego kontynuację. Spostrzeżenia te znajdują również oparcie w badaniach naukowych
prowadzonych w różnych ośrodkach akademickich. Donoszą o tym również media.
Czynnością szczególnie krytycznie oceniają przez ubiegających się o podjęcie zatrudnienia
są postępowania rekrutacyjne, prowadzone w podmiotach publicznych w formie konkursu
opartego na nie zawsze jasnych i obiektywnych zasadach, bez realnej drogi odwoławczej,
dającej możliwość sprawdzenia jego poprawności. Powszechne jest też przekonanie, że
stanowiska oraz wymagania kwalifikacyjne tworzone są często dla wskazanych osób,
mających poparcie. Jest to przykre zjawisko, z którego można się domyślać ilu młodym,
zdolnym ludziom odbierana zostaje szansa na rozwój zawodowy i spełnienie marzeń
związanych z pracą. Świadomość tego jest powszechna u studentów i chyba nie tylko
u nich, ale unika się tego problemu i nie podejmuje prób jego rozwiązania poprzez właściwe
regulacje prawne i dbałość o podnoszenie świadomości prawnej (wśród wszystkich
podmiotów za to odpowiedzialnych), świadomości tak niezbędnej w demokratycznym
państwie prawnym w którym prawo winno być przestrzegane nie tylko przez organy
państwa, ale i wszystkie podmioty zobowiązane bez względu na ich status prawny.
Bardzo modne ostatnio wypowiedzi o konieczności praktycznego kształcenia studentów,
które należy ocenić bardzo pozytywnie odbiegają niekiedy od realiów tego kształcenia.
Prowadzone wśród studentów i absolwentów badania w zakresie dot. stażystów pozwalają
na stwierdzenie, że nie zawsze są oni traktowani jako osoby, dla których staż jest okresem
nabywania umiejętności praktycznych poprzez konfrontację wiedzy z zdaniami zakładu i ich
praktyczną realizacją. Dla uzasadnienia tego stwierdzenia mogą posłużyć wypowiedzi
studentów o niekiedy traktowaniu ich podczas stażu jako intruzów do wykonywania prac,
które niczego ich nie uczą z poczuciem, że nie tworzą oni społeczności zakładu, bo są tylko
w nim krótki okres czasu.
A czy nie można by wprowadzić obowiązku współpracy pracodawców z Uczelnią, której
student czy absolwent odbywa staż w celu wymiany informacji dot. przygotowania stażysty?
Uczelnie jak wynika z praktyki starają się kształcić praktycznie w toku studiów ograniczając
wiedzę teoretyczną do minimum. Bez jednak współdziałania w różnych formach
z pracodawcami jest to jednak proces nie w pełni efektywny.
Wprawdzie zmiany wyniku inspiracji resortu pracy w zakresie preferencji dla pracodawców
zatrudniających osoby po stażu są rozwiązaniem ciekawym, ale inicjatywa zaangażowania
pracodawców omija niestety niektórych z nich powodując zarzut nierównego traktowania.
Trzecim zjawiskiem negatywnie ocenianym przez społeczność akademicką jest
zmora umów terminowych, których utożsamianie włącznie z uwarunkowaniami leżącymi po
stronie pracodawców było by zwykłym uproszeniem dla wygody doktrynalnej mającym
usprawiedliwiać zaniechania państwa z zakresu tworzenia efektywnych, spójnych
i mających aprobatę społeczną rozwiązań prawnych nie tylko związanych z prawem pracy,
ale i także zachęcających do zwierania umów o pracę o większej trwałości z wykorzystaniem
różnych form prowadzących do tego celu.
Na tle tych umów było już wiele deklaracji polityków w tym przedmiocie i propozycji
rozwiązań prawnych, ale problem nadal istnieje.
Innymi często podnoszącym przez studentów problemami są utrudnienia ze strony
pracodawców związane z podnoszeniem kwalifikacji zawodowych. I to nie na jakiś
abstrakcyjnych kierunkach nieprzydatnych pracodawcy, czy naruszanie przepisów o czasie
pracy, tolerowane przez zatrudnionych w obawie o utratę pracy. Nie do rzadkości należą
niepoprawne ewidencje czasu pracy utrudniające kontrolę.
Musimy mieć świadomość tego, że przygotowanie do pracy, praworządne
postępowanie związane z naborem , poszanowaniem obowiązków wobec zatrudnionych w
procesie pracy to zadanie wspólne właściwych organów państwa podmiotów nawiązujących
określone stosunki prawne, organizacji
pracodawców i pracowników, szkolnictwa
zawodowego i wyższego, mediów, a nie tylko organów nadzoru i kontroli.
Niezależnie od regulacji prawnych ważne są dla zapewnienia pożądanych zachowań także
normy moralne o których się często zapomina. A przecież ktoś kiedyś powiedział, że żadna
krzywda nie jest zapomniana do póki pamięta ją sumienie.
Jak wypowiedział się kiedyś jeden z ekonomistów angielskich polskiego pochodzenia
kapitalizm osiągał najlepsze wyniki gospodarcze wtedy, gdy ludzie czuli się bezpieczne, bo ich
prawa były respektowane. Z tej wypowiedzi wynika również, że należy czynić wszystko aby
traktować pracownika, jako osobę efektywnie uczestniczącą w tworzeniu określonych dóbr
i wartości, a nie zamieniać go w niewolnika.
Wszystkim nam bowiem winno zależeć na jak najlepszym wykorzystaniu wiedzy osób, które
wkraczają w okres aktywności zawodowej, w przeciwnym razie będą szukać zatrudnienia
zagranicą.
Rada Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Województwa
Podkarpackiego z siedzibą w Rzeszowie w pełni podpisuje się pod tą wypowiedzią.