„Smyczkiem po styropianie”

Transkrypt

„Smyczkiem po styropianie”
„Smyczkiem po styropianie”
Dwudziestą dziewiątą edycję festiwalu Musica Polonica Nova rozpoczął wspaniały
koncert polskiej muzyki współczesnej. Odbył się on 4. kwietnia w Filharmonii
Wrocławskiej. Specjalnym gościem tego koncertu był znakomity niemiecki dyrygent
i kompozytor Enno Poppe, którego utwór zatytułowany „Saltz”, jak i cały koncert
mogliśmy usłyszeć tamtego wieczoru pod jego batutą.
W programie pojawiły się także utwory innych znanych kompozytorów muzyki
współczesnej, takie jak: „Przędzie się nić …IV” Tadeusza Wieleckiego (który wykonał
osobiście partię kontrabasu), Jagody Szmytki „greetings from a doppelgänger”, „Allice Blue”
Olivera Schnellera oraz „Pressante” Ewy Pogórskiej.
Koncert Enno Poppe poprowadził brawurowo. Jego ekspresja w trakcie dyrygowania
dodawała muzyce spontaniczności. Utwory wykonywane były na instrumentach akustycznych
oraz przy udziale elementów elektronicznych, takich jak mikrofony, głośniki. Nadało to
muzyce atrakcyjne, współczesne brzmienie. Pojawiające się co chwilę dysonanse
rywalizowały z konsonansami. Taka konstrukcja utworów wymagała perfekcyjnego
dopracowania i odtworzenia. Dyrygent i instrumentaliści doskonale sobie z tym jednak
poradzili.
Dzieła kompozytorów zaciekawiały słuchaczy, zachwycały i zaskakiwały
niezwykłymi rozwiązaniami, ciągle zmieniającym się składem muzyków, instrumentów oraz
przedmiotów, które uczestnicząc równolegle w tworzeniu muzyki, budowały niesamowity
nastrój.
Koncert był doskonale wyważony, chociaż momentami wymagający koncentracji, nie
„przeciążył” ucha nawet niedoświadczonego słuchacza. Dla osłuchanych w utworach muzyki
współczesnej melomanów mógł jednak dawać lekki niedosyt.
Opierając się na własnym wrażeniu, piątkowy, pierwszy wieczór z muzyką
współczesną na XXIX Festiwalu Musica Polonica Nova uważam za niezwykle udany.
Jan Zieliński 6m
/OSM I st. nr 2 im. F. Chopina we Wrocławiu/
„Uczta wrażeń”
Koncert o prawdziwie nieziemskim wyrazie, znakomicie poprowadzony przez
bardzo doświadczonego dyrygenta - Benjamina Schwarza, zabrzmiał 11. kwietnia
w Filharmonii Wrocławskiej o godzinie 19.00. W piątkowy wieczór zaprezentowano
utwory na orkiestrę symfoniczną światowej sławy kompozytorów.
Spotkanie z muzyką rozpoczął utwór Jerzego Kornowicza zatytułowany „Sceny
z Bułhakowa”, które nadały całemu koncertowi niepowtarzalny i niesamowity charakter.
Utwór ten, o bardzo tajemniczej wizualizacji wiekowego, ciemnego boru, w którym słychać
krystaliczne dźwięki płynącego potoku wprowadził słuchaczy w podniosły nastrój.
Z „Koncertem fletowym” Pawła Mykietyna doskonale poradzili sobie Łukasz Długosz
oraz Agata Kielar - Długosz. Dzieło to w swojej konstrukcji jest różnorodne, ciekawe
i intrygujące. Zawiera fragmenty liryczne i impulsywne. Z towarzyszeniem Orkiestry
Symfonicznej Filharmonii Wrocławskiej Agata Kielar - Długosz i Łukasz Długosz stworzyli
pięknie brzmiący i zapadający w pamięć duet. Utwór ten był jedynym tego wieczoru dziełem
reprezentującym nurt muzyki absolutnej. Kontrastował zatem z pozostałymi utworami
prezentowanymi na koncercie.
Szczególne wrażenie na słuchaczach wywarły „Lasy deszczowe” Grażyny
Pstrokońskiej-Nawratil, które idealnie odzwierciedlały odgłosy lasu tropikalnego.
Konstrukcja tej kompozycji polega na przeplataniu się momentów kulminacyjnych
z fragmentami spokojnymi. Coda przyniosła uspokojenie nastroju, osiągnięte dzięki
powolnemu wyciszeniu partii poszczególnych instrumentów.
Koncert zakończył się aplauzem publiczności, która powstała z miejsc nagradzając
zarówno wykonawców, jak i kompozytorów wielkimi brawami. Dla mnie wieczór ten był
wyjątkowo piękny oraz pozostawił w pamięci niezapomniane wrażenia.
Jan Zieliński 6m
/OSM I st. nr 2 im. F. Chopina we Wrocławiu/
„Finałowa Awangarda”
Finał XXIX edycji Festiwalu Musica Polonica Nova zakończył się wspaniałym
koncertem, który odbył się w sobotni wieczór w Filharmonii Wrocławskiej.
W programie znalazły się utwory kompozytorów polskich już nie żyjących, jak również
współcześnie tworzących swoje utwory. Każde z przedstawionych dzieł zaskakiwało
swoją oryginalnością, charakterem oraz niespotykanym brzmieniem.
Koncert rozpoczął utwór znakomitego kompozytora Wojciecha Kilara zatytułowany
„Upstairs-Downstairs”, na dwa chóry dziewczęce i orkiestrę. Słuchacze docenili niezwykle
efektowne, oszczędne, wręcz minimalistyczne brzmienie pojedynczych dźwięków płynnie
przechodzących pomiędzy współbrzmiącymi chórami. Młode chórzystki ze szkoły muzycznej
II stopnia w Katowicach śpiewały bardzo natchnionymi, anielskimi głosami.
Koncert fortepianowy Andrzeja Panufnika, w wykonaniu Mateusza Borawiaka
i Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, pod batutą znakomitego
dyrygenta Michała Klauzy, był niezwykle piękny i wzruszający.
„Concerto 2000” na klarnet i orkiestrę symfoniczną Marcela Chyrzyńskiego,
w wykonaniu solisty Arkadiusza Adamskiego, pokazał wspaniałe możliwości tego
instrumentu. Klarnet idealnie współbrzmiał z orkiestrą.
W czasie koncertu byliśmy także świadkami nadzwyczajnej uroczystości: wręczenia
po raz pierwszy w historii Festiwalu nagrody „Polonica Nova” młodej polskiej kompozytorce
- Agacie Zubel za utwór „Not I” skomponowany do tekstu Samuela Becketta. Tego wieczoru
mogliśmy usłyszeć „IN” Agaty Zubel.
Ostatni koncert, jak i pozostałe koncerty Festiwalu Musica Polonica Nova w moim
odczuciu były przygotowane znakomicie. Repertuar za każdym razem był idealnie dobrany,
a muzycy wykonywali go perfekcyjnie.
Jan Zieliński, 6m
/OSM I st. nr 2 im. F. Chopina we Wrocławiu/