Majda Pielegn rozdz.qxd

Transkrypt

Majda Pielegn rozdz.qxd
Majda Pielegn rozdz.qxd
29/10/09
11:38
Page 163
BARIERY PODCZAS
UDZIELANIA ÂWIADCZE¡
OPIEKI ZDROWOTNEJ
UWARUNKOWANEJ KULTUROWO
13
Anna Majda, Joanna Zalewska-Pucha∏a
Bariery w Êwiadczeniu opieki zdrowotnej uwarunkowanej kulturowo wynikajà najcz´Êciej z: oparcia relacji na stereotypach, braku wzajemnego zaufania, podejrzliwoÊci, negatywnych oczekiwaƒ, obawy przed dyskryminacjà, z∏ego doÊwiadczenia,
l´ku, braku wiedzy, niedostatecznej znajomoÊci j´zyka i zaburzonej komunikacji
(szumów komunikacyjnych).
Komunikacja mi´dzykulturowa to proces z∏o˝ony, a konflikty wynikajàce z nieporozumieƒ mi´dzykulturowych wydajà si´ nieuniknione. ˚eby prze∏amaç swój
etnocentryzm i stereotypowy sposób myÊlenia, nale˝y kontrolowaç negatywne reakcje emocjonalne na te ró˝nice. Osoby, które umiejà kontrolowaç lub regulowaç
„z∏e” odczucia, nie podejmujàc pod ich wp∏ywem natychmiastowych dzia∏aƒ, nie
majà problemów z nawiàzaniem skutecznej komunikacji. Odrzucenie w∏asnych filtrów kulturowych pozwala dostrzec potencjalne przyczyny rozbie˝noÊci i przyjàç
inny punkt odniesienia w podejÊciu do ewentualnych problemów.
Problemy i wyzwania tworzone przez nieczytelne kody kulturowe, pojawiajàce
si´ podczas komunikacji werbalnej i niewerbalnej w procesie piel´gnacji, diagnozowania i leczenia, sà bardzo ró˝ne (Andrews i Herberg, 1999; Szopski, 2005; Matsumoto i Juang, 2007). Jednym z problemów zwiàzanych z ró˝nicami kulturowymi
jest sposób myÊlenia o chorobie i wyra˝anie tych myÊli, dodatkowo komplikowane
trudnoÊciami j´zykowymi i kulturowo odmiennymi stylami komunikacji wzrokowej. Ilustracjà tych problemów jest poni˝szy przyk∏ad interakcji mi´dzy imigrantem pochodzàcym z kraju Dalekiego Wschodu, hospitalizowanym na oddziale
chorób wewn´trznych, a piel´gniarkà.
Piel´gniarka: Jak si´ pan czuje?
Pacjent:
Mog´ ju˝ spacerowaç.
Piel´gniarka: Doskonale, ciesz´ si´, ˝e mo˝e ju˝ pan spacerowaç. Ale jak
si´ pan czuje? Czy czuje si´ pan na tyle dobrze, ˝eby pójÊç ze
mnà na konsultacj´ laryngologicznà pi´tro ni˝ej?
163
Majda Pielegn rozdz.qxd
Pacjent:
29/10/09
11:38
Page 164
Jestem szcz´Êliwy, ˝e znalaz∏em tutaj opiek´. Mog´ si´ udaç
na konsultacj´ (odpowiada jednak niepewnie, nie utrzymujàc
kontaktu wzrokowego z piel´gniarkà).
Piel´gniarka jest pe∏na obaw, gdy˝ nie jest pewna, czy pacjent czuje si´ naprawd´ dobrze oraz czy ma si∏y, aby pójÊç na konsultacj´.
Piel´gniarka: Prosz´ mi powiedzieç. Mo˝e nie chce pan iÊç na konsultacj´?
Pacjent:
Chc´, ale czemu pyta pani, jak si´ czuj´?
Piel´gniarka: Bo chc´ si´ upewniç, ˝e ma pan wystarczajàco du˝o si∏, aby iÊç
pieszo.
Pacjent:
Aha, rozumiem. Dzi´kuje pani bardzo (jest wyraênie zadowolony).
Ta interakcja ilustruje, ˝e piel´gniarka i pacjent majà problemy z komunikacjà,
gdy˝ wyst´pujà ró˝nice kulturowe w rozumieniu znaczenia zwrotu „czuç si´”, a tak˝e trudnoÊci j´zykowe. Równie˝ brak kontaktu wzrokowego sprawia, ˝e piel´gniarka jest zdezorientowana. W kulturach dalekowschodnich normà w zachowaniu jest
nieutrzymywanie bezpoÊredniego kontaktu wzrokowego z osobà nieznajomà, obcà
kulturowo lub odmiennej p∏ci (Andrews i Herberg, 1999; Szopski, 2005; Matsumoto i Juang, 2007). JeÊli piel´gniarka nie zdaje sobie sprawy z tej normy kulturowej,
mo˝e b∏´dnie przypuszczaç, ˝e zachowanie pacjenta jest przejawem braku zainteresowania, oporu wobec piel´gnacji i leczenia, a nawet nieuprzejmoÊci.
Inny problem wià˝e si´ z ró˝nicami kulturowymi dotyczàcymi roli hierarchii spo∏ecznej w relacjach interpersonalnych. Przyk∏adem tego jest interakcja mi´dzy piel´gniarkà a rodzicami 5-letniego dziecka – uchodêcami wyznania muzu∏maƒskiego –
w czasie przyj´cia dziecka na oddzia∏ pediatryczny w celu hospitalizacji.
Piel´gniarka: Jak masz na imi´? Co ci dolega? (zwraca si´ w pierwszej kolejnoÊci do dziecka).
Dziecko:
Nie odpowiada, jest ca∏y czas trzymane na r´kach przez matk´.
Piel´gniarka: Jakie dolegliwoÊci wystàpi∏y u dziecka? (kieruje pytanie do
matki, pomijajàc ojca).
Mi´dzy rodzicami nast´puje krótka wymiana zdaƒ.
Matka:
W Polsce jesteÊmy bardzo krótko, s∏abo mówimy po polsku,
ale najlepiej mówi mà˝.
Piel´gniarka zadaje dodatkowe pytania o dolegliwoÊci dziecka nadal tylko
matce, pomijajàc ojca.
Nast´puje d∏uga wymiana zdaƒ mi´dzy rodzicami. Ma∏˝onkowie sà wyraênie
skonsternowani, ale starajà si´ udzieliç zadowalajàcej odpowiedzi na pytania
piel´gniarki.
164
Majda Pielegn rozdz.qxd
29/10/09
11:38
Page 165
Piel´gniarka: Zabior´ teraz paƒstwa dziecko do pokoju zabiegowego i pobior´ krew na badania. Zgadzajà si´ paƒstwo?
Matka:
Nie, prosz´ go nie ruszaç (matka jest wyraênie poirytowana).
Piel´gniarka: Czy mo˝e chce pani wraz z m´˝em towarzyszyç dziecku podczas pobierania krwi?
Matka:
Tak, bardzo dzi´kuj´ (jest wyraênie zadowolona).
W pracy z rodzinami arabskimi istotne jest okazywanie szacunku dla tradycyjnych ról rodzinnych, podkreÊlanie roli ojca jako g∏owy rodziny na poczàtku interakcji. JeÊli rodzice przychodzà z dzieckiem do szpitala, a piel´gniarka traktuje dziecko
i jego rodziców, jak gdyby byli równi sobie, to takie post´powanie mo˝e wzbudzaç
ich negatywne reakcje. Rodzice mogà odnosiç wra˝enie, ˝e piel´gniarka podwa˝a
ich autorytet. JeÊli dziecko wymaga hospitalizacji, rodzina otacza je szczególnà troskliwoÊcià i opiekuƒczoÊcià, zapewnia maksymalne bezpieczeƒstwo, stale z nim
przebywajàc, choç na co dzieƒ zdrowe dzieci uczy si´ samoobs∏ugi i niezale˝noÊci
od najm∏odszych lat (Andrews i Herberg, 1999; Matsumoto i Juang, 2007).
W pracy z osobami pochodzàcymi z innych kr´gów kulturowych wskazane jest
przyj´cie postawy relatywizmu kulturowego, która zak∏ada poznawanie i rozumienie innych kultur wed∏ug im w∏aÊciwych wartoÊci, poniewa˝ zdarza si´, ˝e to, co
po˝àdane i oczekiwane jako poprawne w jednej kulturze, jest naganne i odrzucane
w innej. Strategia relatywizmu kulturowego pozwala uniknàç pomy∏ek i nieporozumieƒ, np. w zakresie komunikacji pozawerbalnej, w tym dotyku (Andrews i Herberg, 1999; Szopski, 2005; Matsumoto i Juang, 2007).
Przyk∏adem odmiennego podejÊcia do dotyku osób z ró˝nych kr´gów kulturowych mo˝e byç poni˝sza sytuacja.
Uczestnik wycieczki z Izraela trafi∏ na oddzia∏ intensywnej terapii z rozleg∏ym zawa∏em mi´Ênia sercowego. Po dwóch dobach pobytu zdecydowanie
odmówi∏ wykonania toalety przez piel´gniark´. Po pewnym czasie podejmuje ona ponownie prób´ przekonania pacjenta do wyra˝enia zgody, wskazujàc
na popraw´ komfortu i lepsze samopoczucie po wykonanej toalecie cia∏a.
Pacjent: Nie, dzi´kuj´ bardzo, ale naprawd´ czuj´ si´ dobrze (pacjent jest widocznie zak∏opotany).
Piel´gniarka po wizualnej ocenie stanu skóry pacjenta i na podstawie wczeÊniejszych z nim rozmów wyklucza zaniedbania higieniczne i brak wiedzy na
temat zachowaƒ zdrowotnych. Nie rozumie postawy niech´ci pacjenta.
Rozwa˝a hipotetyczne przyczyny tej sytuacji. Dochodzi do wniosku, ˝e byç
mo˝e w jego kulturze nie jest przyj´te, aby obca osoba przeciwnej p∏ci go
dotyka∏a.
165
Majda Pielegn rozdz.qxd
29/10/09
Piel´gniarka:
Pacjent:
Piel´gniarka:
Pacjent:
11:38
Page 166
A mo˝e wola∏by pan, ˝eby toalet´ wykona∏ piel´gniarz?
Tak.
W takim razie poprosz´ koleg´, aby do pana przyszed∏.
Dzi´kuj´ bardzo.
W kulturze ˝ydowskiej opiek´ nad chorymi, tak˝e w szpitalu, sprawuje rodzina
i to jej cz∏onkowie wykonujà przy pacjencie wszelkie czynnoÊci, na jakie pozwalajà
ich umiej´tnoÊci. Do czynnoÊci tych nale˝y toaleta cia∏a, której wykonywanie przez
obcà osob´ mog∏oby naruszyç sfer´ intymnà pacjenta. W sytuacji gdy rodzina nie
mo˝e podjàç si´ opieki, np. ze wzgl´du na zakaz odwiedzin na oddziale, jak w przytoczonym przypadku, powinna to zrobiç osoba tej samej p∏ci. Tylko wyjàtkowo –
kiedy stan pacjenta tego niezb´dnie wymaga, a na oddziale nie ma piel´gniarza –
dopuszczalne jest wykonanie tych czynnoÊci przez piel´gniark´. Zasada ta dotyczy
równie˝ sytuacji, gdy pacjent prosi o basen czy kaczk´.
Kolejny problem to ró˝ne oczekiwania wobec leczenia.
Zdaniem Grzyma∏a-Moszczyƒskiej (1998) lekarze w Polsce nie czujà potrzeby
przygotowywania si´ do pracy z cudzoziemcami i zdobywania wiedzy na temat odmiennoÊci kulturowych, która jawi si´ im jako wiedza nieprzydatna. Jednak kontakty z cudzoziemcami okreÊlajà jako trudne. Ich zdaniem pacjenci ze Wschodu sà
zaniedbani, oszukujà, starajà si´ manipulowaç polskà s∏u˝bà zdrowia, trudno jest
zebraç od nich wywiad, natomiast pacjenci z Zachodu sà ˝yczliwi, czyÊci, konkretni w relacjonowaniu zaburzeƒ, zdyscyplinowani w leczeniu, roszczeniowi i przewra˝liwieni co do stanu swego zdrowia. Reakcje lekarzy i personelu piel´gniarskiego, który ma na co dzieƒ do czynienia z uchodêcami, sà, w opinii autorki,
zbli˝one. Twierdzà oni, ˝e nieznajomoÊç kultury krajów, z których pochodzà
uchodêcy, nie jest przeszkodà w wykonywaniu obowiàzków. Postrzegajà uchodêców przez pryzmat zagro˝eƒ epidemiologicznych i chorób fizycznych, które nale˝y
leczyç podobnie jak u pacjentów polskich. Nie widzà potrzeby zatrudniania psychiatry czy psychologa w miejscowoÊciach, w których znajdujà si´ oÊrodki dla
uchodêców, oraz koniecznoÊci stosowania jakichkolwiek form oddzia∏ywaƒ psychoterapeutycznych. JednoczeÊnie badania autorki wykazujà, ˝e cudzoziemcy sà
niezadowoleni z opieki medycznej w Polsce – skar˝à si´ na nieuprzejmoÊç, niekompetencj´, przykre i lekcewa˝àce traktowanie oraz zjawisko okreÊlane w literaturze przedmiotu mianem nadinstytucjonalizacji, czyli podejmowania przez instytucje opieki zdrowotnej decyzji dotyczàcych zdrowia pacjenta bez jego udzia∏u.
Sprawujàc opiek´ nad pacjentami nale˝àcymi do innych kultur, nale˝y si´ spodziewaç, ˝e mogà oni nie akceptowaç pewnych metod leczenia. Piel´gniarki powinny
pami´taç, ˝e niektóre leki zawierajà w swoim sk∏adzie alkohol, który jest wykluczony przez wiele religii. Równie˝ wieprzowa insulina mo˝e nie byç akceptowana
przez pacjentów muzu∏maƒskich, a insulina wo∏owa przez pacjentów hinduskich
(Janus i Szalczyƒska, 1997, 1998); leki w otoczkach ˝elowych nie sà natomiast
przyjmowane przez ˝ydów. W niektórych wschodnich kulturach zabiegi i leki do-
166
Majda Pielegn rozdz.qxd
29/10/09
15:11
Page 167
odbytnicze, takie jak enema i czopki, stanowià temat tabu, a pacjent ma prawo do
ich akceptacji lub odrzucenia.
Przyk∏adem barier zwiàzanych z oczekiwaniami dotyczàcymi leczenia mo˝e byç
opisana poni˝ej sytuacja.
Piel´gniarka informuje pacjentk´, ˝e lekarz zleci∏ jej przetoczenie jednej jednostki koncentratu krwinek czerwonych, ale pacjentka zdecydowanie odmawia jego przyj´cia. Piel´gniarka próbuje jà przekonaç, jednak nie odnosi to
skutku. Piel´gniarka nie rozumie przyczyny odmowy i zdecydowanej niech´ci
pacjentki. Jej zdaniem zabieg jest prosty, bezbolesny i konieczny ze wzgl´du
na wyniki badania morfologii krwi pacjentki. Po chwili zastanowienia wraca
do pacjentki i podejmuje prób´ wyjaÊnienia zaistnia∏ego problemu.
Piel´gniarka: Czy mog∏aby pani podaç mi przyczyn´ takiej decyzji? JeÊli
b´d´ jà zna∏a, mo˝e b´d´ mog∏a pomóc.
Pacjentka mówi, ˝e jest cz∏onkiem ChrzeÊcijaƒskiego Zboru Âwiadków Jehowy i jej religia zabrania transfuzji krwi.
Piel´gniarka: Mo˝e w takim razie porozmawiam z lekarzem na ten temat?
Byç mo˝e w pani przypadku b´dzie mo˝liwe zastosowanie innej metody leczenia.
Pacjentka:
Bardzo pani dzi´kuj´, b´d´ wdzi´czna.
Pragnàc dochowaç pos∏uszeƒstwa Bogu, Âwiadkowie Jehowy wstrzymujà si´ od
przyjmowania krwi. W ich rozumieniu nie ma istotnej ró˝nicy mi´dzy przyjmowaniem krwi doustnie i do˝ylnie. Nie wyra˝ajà zgody na transfuzj´ ˝adnego z podstawowych sk∏adników krwi. JeÊli chodzi o produkty otrzymywane przez frakcjonowanie osocza i pochodzàce z frakcji komórkowych, to ka˝dy Âwiadek Jehowy
indywidualnie decyduje o ich przyj´ciu lub nieprzyj´ciu. Ze wzgl´du na to, ˝e poszczególni pacjenci mogà zajmowaç w tej sprawie niejednakowe stanowisko, wa˝ne jest zapoznanie si´ wczeÊniej z ich zdaniem w tej sprawie.
TrudnoÊci nale˝y si´ spodziewaç tak˝e w trakcie diagnostyki. Piel´gniarki mogà
mieç trudnoÊci z rozpoznaniem objawów niektórych chorób, w tym ˝ó∏taczki, zaka˝enia i anemii, oraz sinicy i zaczerwienienia u czarnoskórych pacjentów. Zak∏opotanie mo˝e budziç inny system miar i norm (np. normy wzrostu przyj´te przez
Azjatów nie sà to˝same z normami przyj´tymi przez Europejczyków) (Janus
i Szalczyƒska, 1997, 1998; Szopski, 2005). Osoby wyznajàce islam i pochodzàce
z niektórych grup etnicznych mogà nie zgodziç si´ na badanie per rectum wykonywane przez osoby p∏ci przeciwnej, a nawet osoby tej samej p∏ci.
Ilustracjà tych problemów jest poni˝sza scenka, w której m∏oda kobieta pochodzenia romskiego oczekuje w towarzystwie starszej kobiety przed gabinetem ginekologicznym.
167
Majda Pielegn rozdz.qxd
29/10/09
11:38
Page 168
Po∏o˝na:
Bardzo prosz´, teraz pani. Pan doktor czeka.
Starsza kobieta: Ale myÊmy chcia∏y do lekarki, powiedziano nam, ˝e dzisiaj
przyjmuje kobieta (kobiety sà widocznie zdenerwowane).
Po∏o˝na:
Rozumiem, ˝e pani jest osobà towarzyszàcà, ale dlaczego
jest pani tak zdenerwowana?
Starsza kobieta: Bo dziÊ mia∏a przyjmowaç kobieta! Zawsze jestem przy badaniu córki przez lekarza.
Po∏o˝na:
Rozumiem, ˝e wola∏yby panie, ˝eby badanie przeprowadzi∏a lekarka?
Starsza kobieta: Tak.
Po∏o˝na:
Dobrze, sprawdz´, czy mo˝e panie przyjàç teraz kobieta ginekolog. Je˝eli nie b´dzie to dzisiaj mo˝liwe, umówi´ panie na inny termin wizyty, tak ˝eby panie spotka∏y si´ z lekarzem kobietà.
Starsza kobieta: Dobrze, tylko kiedy to b´dzie?
Po∏o˝na:
Dzisiaj po po∏udniu przyjmuje kobieta ginekolog.
Starsza kobieta: Dobrze, dzi´kujemy.
W kulturze romskiej kobiecie, zw∏aszcza m∏odej, podczas wizyty u lekarza czy
podczas wykonywania badania (np. USG) zawsze towarzyszy druga kobieta, zwykle jest to matka, teÊciowa, ciotka, babka czy te˝ starsza siostra. Ma to zapewniç
pacjentce bezpieczeƒstwo i sprawiç, aby nie zosta∏a posàdzona o zatajenie informacji o stanie swego zdrowia. Tradycja romska zakazuje kobietom przebywaç sam
na sam z m´˝czyznà, nawet jeÊli jest to lekarz, gdy˝ mo˝e to skutkowaç posàdzeniem o zhaƒbienie. Dlatego zawsze powinno si´ do∏o˝yç wszelkich staraƒ, aby
podczas badania mog∏a byç obecna druga Romka.
Równie˝ kwestie ograniczeƒ dietetycznych mogà stanowiç du˝y problem podczas hospitalizacji, co obrazuje poni˝szy przyk∏ad.
Mieszkaniec podkarpackiej wsi zosta∏ przyj´ty na oddzia∏ ortopedyczny z powodu z∏amania prawej koƒczyny górnej w Êrod´ wieczorem. Przyj´cie do
szpitala by∏o poprzedzone kilkugodzinnymi badaniami. Piel´gniarka zaproponowa∏a pacjentowi zjedzenie kolacji (kanapka z bia∏ego pieczywa z pastà
rybnà, herbata).
Pacjent:
Nie dzi´kuj´ bardzo, nie jestem g∏odny (pacjent stanowczo
odmawia).
Piel´gniarka nie rozumie postawy chorego. Badania i zabiegi trwa∏y kilka
godzin, wi´c z pewnoÊcià lekki posi∏ek by∏by wskazany.
168
Majda Pielegn rozdz.qxd
29/10/09
11:38
Page 169
Piel´gniarka:
Pacjent:
Piel´gniarka:
Pacjent:
Piel´gniarka:
Nie jest pan g∏odny?
Jestem, ale dziÊ jest post.
Pan si´ myli, dziÊ jest Êroda, nie ma postu.
Ale ja jestem wyznania prawos∏awnego.
Przepraszam. Mo˝e jest coÊ, co wolno panu zjeÊç w czasie postu?
Pacjent:
Tak, jeÊli to nie sprawi k∏opotu, by∏bym bardzo wdzi´czny za
chleb z mas∏em.
Piel´gniarka: W takim razie poprosz´ dietetyczk´ o posi∏ek dla pana.
Pacjent:
Bardzo dzi´kuje.
W tradycji prawos∏awnej post obowiàzuje wiernych w ka˝dà zwyk∏à Êrod´ i piàtek (oprócz postów z okazji Êwiàt). W tych dniach wstrzymujà si´ od spo˝ywania
mi´sa i ryb. Tylko w sytuacji, gdy stan ich zdrowia jest naprawd´ ci´˝ki, wyznawcy
prawos∏awia sà zwolnieni od przestrzegania postów. W poszczególnych grupach
etnicznych czy narodowoÊciowych inne sà akceptowane sk∏adniki diety, np. Chiƒczycy i Wietnamczycy mogà nie tolerowaç laktozy i nale˝a∏oby z ich diety wyeliminowaç mleko. Dla wi´kszoÊci Polaków potrawy z owoców morza lub ostro przyprawione nie sà apetyczne, natomiast dla wi´kszoÊci Amerykanów, szczególnie
m∏odszego pokolenia, potrawy takie jak flaki sà niejadalne. Z kolei wi´kszoÊç W´grów potrawy z czerwonych buraków, takie jak barszcz czerwony czy çwik∏a, uzna
za dobre dla trzody chlewnej (Janus i Szalczyƒska, 1997, 1998; Szopski, 2005).
Ró˝ne sà tak˝e wynikajàce z ograniczeƒ, nakazów i zakazów religijnych oczekiwania pacjenta wobec piel´gnacji. Ilustruje to poni˝szy przyk∏ad.
Na oddziale patologii cià˝y (sala intensywnego nadzoru – bez mo˝liwoÊci
odwiedzin).
Piel´gniarka: Czy podaç pani obiad?
Pacjentka:
Nie, dzi´kuj´ bardzo.
Piel´gniarka: Nic pani nie jad∏a od wczoraj, nie jest pani g∏odna?
Pacjentka milczy.
Piel´gniarka:
Pacjentka:
Piel´gniarka:
Pacjentka:
Mo˝e êle si´ pani czuje?
Nie, wszystko w porzàdku.
Jest pani po porodzie i powinna si´ pani teraz dobrze od˝ywiaç.
Tak, ja to wszystko wiem. Wiem te˝, jakie to wa˝ne dla mojego dziecka.
Piel´gniarka: To mo˝e póêniej podgrzej´ pani obiad.
Pacjentka:
Nie, nie, dzi´kuj´.
169
Majda Pielegn rozdz.qxd
29/10/09
11:38
Page 170
Piel´gniarka nie rozumie, dlaczego pacjentka pomimo stosunkowo dobrego
samopoczucia i wiedzy na temat potrzeby racjonalnego od˝ywiania uparcie
od wczorajszej kolacji odmawia przyj´cia posi∏ku. Rozwa˝a hipotetyczne
przyczyny tej sytuacji. Przypomina sobie, ˝e pacjentka jest ˝ydówkà, a dziÊ
jest sobota – szabat. Przynosi pacjentce posi∏ek przygotowany i dostarczony
dla niej przez rodzin´ w poprzednim dniu. Stawia posi∏ek na stoliku przy∏ó˝kowym i odchodzi, ˝yczàc smacznego. Pacjentka zjada obiad. Piel´gniarka
dokonuje zapisu w dokumentacji pacjentki o zasadach, jakich nale˝y przestrzegaç w opiece nad nià, aby w przysz∏oÊci nie dochodzi∏o do takich sytuacji.
W czasie szabatu pacjentce nie wolno wykonywaç wielu czynnoÊci (patrz
rozdz. 7), nie wolno te˝ prosiç innych osób o ich wykonanie. Dlatego te˝ pacjentka
odmówi∏a przyj´cia posi∏ku po zadaniu przez piel´gniark´ pytaƒ: „Czy podaç pani?”, „Czy podgrzaç pani?”. Zgoda by∏aby równoznaczna z namawianiem drugiej
osoby do wykonania czynu zabronionego. Dotyczy to nie tylko tej jednej sytuacji,
ale tak˝e wielu innych, dlatego te˝ piel´gniarka ze szczególnà uwagà powinna
w czasie szabatu obserwowaç pacjentów pod kàtem ich potrzeb i problemów zdrowotnych.
Bariery w Êwiadczeniu opieki zdrowotnej wynikajà w warunkach polskich tak˝e
z braku uregulowaƒ prawnych, np. obowiàzku zamieszczania w indywidualnej dokumentacji pacjenta informacji o wyznaniu (w przeciwieƒstwie do dokumentacji
wyst´pujàcej w krajach zachodnich).
Przyk∏adem nieporozumieƒ wynik∏ych z braku powy˝szych uregulowaƒ mo˝e
byç poni˝sza sytuacja.
Na oddziale po∏o˝niczym przebywa 28-letnia pacjentka po porodzie, w trakcie którego nastàpi∏y zaburzenia czynnoÊci serca p∏odu. Dziecko urodzi∏o si´
w zamartwicy, w skali Apgar uzyska∏o 1 punkt i w zwiàzku ze stanem zagro˝enia ˝ycia zosta∏o przyj´te na oddzia∏ intensywnej opieki medycznej, gdzie
podj´to zaawansowane zabiegi ratujàce ˝ycie. Ojciec dziecka zosta∏ poinformowany przez lekarza o ci´˝kim stanie zdrowia noworodka i koniecznoÊci liczenia si´ tak˝e z mo˝liwoÊcià Êmierci dziecka. Towarzyszàca lekarzowi piel´gniarka, kontynuujàc rozmow´ z ojcem, zapyta∏a go:
Piel´gniarka: Czy w zwiàzku z ci´˝kim stanem paƒstwa dziecka chcia∏by
pan, ˝eby dziecko zosta∏o ochrzczone?
Ojciec:
Nie, nie trzeba. To nie jest konieczne (m´˝czyzna jest roztrz´siony i z trudem powstrzymuje ∏zy).
Piel´gniarka, sàdzàc, ˝e jej pytanie zosta∏o êle zrozumiane, ponownie zapyta∏a m´˝czyzn´:
170
Majda Pielegn rozdz.qxd
29/10/09
11:38
Page 171
Piel´gniarka: Prosz´ pana, w swojej pracy wielokrotnie musia∏yÊmy chrzciç
umierajàce dzieci, w zwiàzku z tym jesteÊmy na to przygotowane. Ponadto na naszym oddziale pracuje piel´gniarka, która jest katolickà zakonnicà, i jeÊli pan chce, mo˝e ochrzciç
dziecko. – Po chwili milczenia dodaje – Nie wiem, czy mo˝emy zwlekaç do momentu przybycia ksi´dza.
Ojciec:
Nie, prosz´ pani, to nie jest kwestia ksi´dza czy zakonnicy.
Oboje z ˝onà jesteÊmy adwentystami i w naszym wyznaniu
chrztu udziela si´ tylko osobom doros∏ym.
Piel´gniarka: Przepraszam, teraz rozumiem. Czy w tej sytuacji mog´ panu
jeszcze jakoÊ pomóc? Czy mo˝e kogoÊ zawiadomiç?
Ojciec:
Nie, dzi´kuj´. Chcia∏bym pójÊç do ˝ony, musz´ byç przy niej,
kiedy si´ obudzi.
Brak informacji w dokumentacji szpitalnej o wyznaniu pacjenta spowodowa∏,
˝e zarówno piel´gniarka, jak i ojciec dziecka zostali nara˝eni na zak∏opotanie.
WÊród wyznawców protestantyzmu nurtu ewangelickiego sakramentu chrztu
udziela si´ noworodkowi w stanie zagro˝enia ˝ycia za zgodà rodziców. Chrztu mo˝e udzieliç ka˝da osoba ochrzczona bez wzgl´du na wyznanie, tak˝e opiekujàca si´
dzieckiem piel´gniarka. Natomiast AdwentyÊci Dnia Siódmego oraz wyznawcy
KoÊcio∏a ZielonoÊwiàtkowego i KoÊcio∏a ChrzeÊcijan Baptystów przyjmujà chrzest
w wieku, w którym mo˝liwe jest podj´cie Êwiadomej decyzji o przyj´ciu tego sakramentu. Z tego te˝ powodu nie udziela si´ sakramentu chrztu nowo narodzonym
dzieciom, nawet w stanie bezpoÊredniego zagro˝enia ˝ycia.
Na zakoƒczenie autorki chcia∏yby przypomnieç pracownikom opieki zdrowotnej, którzy w swej pracy zawodowej zetknà si´ z osobami pochodzàcymi z ró˝nych
kultur i wyznajàcymi ró˝ne religie, ˝e powy˝sze bariery mo˝na pokonaç przez terapeutycznà komunikacj´. Wed∏ug S. Poznaƒskiej (2004) rozwijanie sprawnoÊci
w terapeutycznym komunikowaniu si´ wymaga unikania pope∏niania nast´pujàcych b∏´dów: przejawianie wrogoÊci w stosunku do pacjenta, nies∏uchanie tego, co
on mówi, nieodpowiadanie na pytania lub odpowiadanie w niew∏aÊciwy sposób,
zbyt cz´ste doradzanie lub odradzanie, fa∏szywe zapewnianie, ganienie, g∏uche
milczenie, moralizowanie, niew∏aÊciwe zadawanie pytaƒ, ocenianie, traktowanie
pacjenta „z góry”, racjonalizowanie uczuç, sugerowanie odpowiedzi, zmienianie
tematu. Szopski (2005) wyliczy∏ nast´pujàce b∏´dy pope∏niane w ocenianiu innych
osób, wymieniane przez ró˝nych autorów:
1. Tendencja do przypisywania nadmiernego znaczenia osobistym intencjom
i motywacjom oraz niedoceniania wp∏ywów Êrodowiska i sytuacji (Ross,
1977).
2. Skrzywienie egocentryczne, czyli tendencja do uwa˝ania naszego zachowania
za normalne i odpowiednie (Kelly, 1967).
171
Majda Pielegn rozdz.qxd
29/10/09
11:38
Page 172
3. Ochrona ego, czyli przypisywanie naszych osiàgni´ç cechom osobowym, a naszych pora˝ek – czynnikom sytuacyjnym (Kelly, 1967).
4. Przedwczesne zaprzestanie poszukiwania interpretacji zachowaƒ innych ni˝
te, które wydajà si´ uzasadnione i logiczne na pierwszy rzut oka (Taylor, Fiske, 1978).
5. Tendencja do przypisywania nadmiernej wagi do informacji negatywnych dotyczàcych zachowania innych (Kanouse, Hanson, 1972).
6. Systematyczne postrzeganie zachowaƒ cz∏onków innych grup jako ich cech
charakterystycznych i zamierzonych, gdy sà one sprzeczne z naszymi uprzedzeniami i nie potwierdzajà ich (Pettigrew, 1979).
ÂwiadomoÊç istnienia tych predyspozycji oraz otwarcie i empatia wobec przedstawicieli innej kultury znacznie zwi´kszajà szanse skutecznej komunikacji mi´dzykulturowej. Im bardziej jesteÊmy nastawieni na d∏ugofalowoÊç naszych kontaktów
z drugà stronà, tym bardziej jesteÊmy sk∏onni do takich zachowaƒ, które umo˝liwiajà nam nawiàzanie udanych i satysfakcjonujàcych relacji z innymi ludêmi. W efekcie
powinniÊmy myÊleç i dzia∏aç tak, jakby nasze spotkania i rozmowy s∏u˝y∏y tworzeniu
d∏ugofalowych zwiàzków. Umiej´tnoÊci, które mogà okazaç si´ przydatne w skutecznym i produktywnym komunikowaniu si´ mi´dzykulturowym, to m.in.:
z OtwartoÊç. PowinniÊmy byç otwarci i uwa˝ni, tak aby dostrzegaç to, co dzieje
si´ z naszym rozmówcà, oraz mieç ÊwiadomoÊç kontekstu sytuacyjnego, w którym zachodzi interakcja. Ta otwartoÊç oznacza równie˝ tolerowanie niepewnoÊci i niejednoznacznoÊci.
z Empatia. ZdolnoÊç do odczuwania empatii jest cz´Êciowo cechà wrodzonà, ale
mo˝emy jà wspomagaç przez uwa˝ne s∏uchanie drugiej osoby, wczuwanie si´
w jej stan lub sytuacj´ oraz okazywanie zainteresowania tym, co ma do powiedzenia lub przekazania.
z Adaptacja. Musimy umieç przystosowaç nasze zachowanie do sytuacji i osób,
z którymi si´ komunikujemy (Szopski, 2005).
Zamiarem autorek rozdzia∏u nie by∏o uzmys∏owienie Czytelnikowi trudnoÊci
pi´trzàcych si´ w opiece nad pacjentami pochodzàcymi z innych kr´gów kulturowych, ale wskazanie sposobów ich rozwiàzywania, uwzgl´dniajàcych tak˝e stopieƒ
akulturacji – przystosowania si´ do nowej kultury – gdy˝ mo˝e on determinowaç
reakcje ludzi na Êwiadczenia zdrowotne.
PiÊmiennictwo
1. Andrews M. M., Herberg P.: Transcultural Nursing Care. W: Transcultural
Concepts in Nursing Care. Third edition (red. M. M. Andrews, J. S. Boyle).
Lippincott, Philadelphia 1999.
2. Collins S., Parker E.: Propedeutyka piel´gniarstwa. PZWL, Warszawa 1989.
3. Grzyma∏a-Moszczyƒska H.: Percepcja uchodêców przez osoby stykajàce si´
z nimi z racji pe∏nionych funkcji zawodowych lub zamieszkiwania w sàsiedztwie
172
Majda Pielegn rozdz.qxd
29/10/09
11:38
Page 173
oÊrodka. W: GoÊcie i gospodarze. Problem adaptacji kulturowej w obozach dla
uchodêców oraz otaczajàcych je spo∏ecznoÊciach lokalnych (red. H. Grzyma∏a-Moszczyƒska, E. Nowicka). Zak∏ad Wydawniczy Nomos, Kraków 1998.
4. Janus B., Szalczyƒska K.: Opieka transkulturowa. Piel´gniarstwo 2000, 1998,
3/4(38/39), 13–15.
5. Janus B., Szalczyƒska K.: Transkulturowy model piel´gnowania. Piel´gniarstwo
2000, 1997, 5(34), 15–17.
6. Janus B., Szalczyƒska K.: Wp∏yw etnicznoÊci i kultury na opiek´ zdrowotnà. Piel´gniarstwo 2000, 1997, 4(33), 16–19.
7. Matsumoto D., Juang L.: Psychologia mi´dzykulturowa (przek∏ad A. Nowak).
Gdaƒskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdaƒsk 2007.
8. Poznaƒska S.: Komunikowanie w relacjach piel´gniarka–pacjent oraz we
wspó∏pracy zespo∏owej. W: Piel´gniarstwo. Podr´cznik dla studiów medycznych
(red. K. Zahradniczek). Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2004.
9. Szopski M.: Komunikowanie mi´dzykulturowe. WSiP, Warszawa 2005.