Sprzedawać, budować, remontować...?

Transkrypt

Sprzedawać, budować, remontować...?
Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo
Sprzedawać, budować, remontować...?
Sesja mieszkaniowa
W piątek, 12 grudnia radni miasta Płońska spotkali się, by dyskutować o problemach mieszkaniowych.
Dyskusji szczególnej, ani ustaleń, na ten temat nie było, a więcej emocji wzbudziła sprawa rodziny, która
po uszkodzeniu kamienicy przy ulicy 19 Stycznia od dziewięciu miesięcy mieszka w hotelu w hali
sportowej.
Nie uciekniemy od problemu
Z inicjatywą zwołania sesji poświęconej tylko sprawom mieszkaniowym i rewitalizacji płońskiego rynku,
wyszła na listopadowej sesji radna Bożena Dzitowska. Taka sesja odbyła się w piątek, 12 grudnia. Radna
Dzitowska, która powiedziała, że rada jest nie tylko od rozliczania, ale ma również wytyczać kierunki
działania, przedstawiła multimedialną prezentację.
Zasobami mieszkaniowymi miasta administruje Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, który zarządza 113
budynkami, w tym 9 typowo użytkowymi. ZGM zarządza ponad 65 tys. mkw., w tym są 1434 mieszkania
i 100 lokali użytkowych, w tym 428 mieszkań i 25 lokali użytkowych to lokale wykupione - własnościowe
(stan na koniec czerwca 2008). Rada miasta bowiem zdecydowała w 2005 roku o sprzedaży lokali
komunalnych z 95-procentową bonifikatą (o unieważnieniu tej uchwały radni będą dyskutować na
kolejnej sesji). Większość lokali to lokale komunalne, socjalnych jest 100.
Czynsze są zróżnicowane - najniższy wynosi 0,42 zł za 1 mkw.
W Płońsku, podobnie jak w innych miejscowościach, brakuje, mieszkań. Lokale komunalne mają dużo
gorszy standard niż spółdzielcze, ale znacznie niższy czynsz.
Na mieszkanie komunalne trzeba czekać kilka lat. Na koniec października oczekujących rodzin było aż
262 (w tym 11 wniosków złożonych w latach 90.), natomiast 41 czekało na zamianę.
Miasto dysponuje terenami pod budownictwo. W 2006 roku wybudowało pierwszy budynek socjalny przy ulicy Klonowej, z budowy drugiego jednak - póki co - się wycofało.
Od czterech lat dodatki mieszkaniowe są wypłacane z budżetu miasta - około 800 tys. zł rocznie.
Problemem dla miasta będą, a właściwie już są, kamienice w płońskim rynku, które nie spełniają
standardów, są w bardzo złym stanie technicznym, a co za tym idzie wymagają kapitalnych remontów,
na które są potrzebne pieniądze.
- Miasto nie ucieknie od tego problemu - mówiła na piątkowej sesji radna Dzitowska. - Chcę sprowokować
radę do konstruktywnej dyskusji.
Zdaniem radnej, miasto powinno dążyć do sytuacji, w której lokale będą przyznawane osobom
znajdującym się w najtrudniejszej sytuacji, a lokale komunalne są pozostałością po PRL-u. Miasto ma
obowiązek zabezpieczenia tylko lokali socjalnych, więc ilość mieszkań komunalnych powinna być
ograniczona. Radna mówiła, że płońszczanom, którym nie przysługuje mieszkanie socjalne, miasto
mogłoby dopłacać do lokalu w TBS, lub do wynajmu na wolnym rynku. Z kolei lokale komunalne w
atrakcyjnych miejscach Płońska powinny być wyremontowane, wynajęte lub sprzedane, by miasto miało
pieniądze na rewitalizację i budowę nowych budynków. Ponieważ termin składania wniosków o środki
unijne jest przesuwany, zadanie może być wykonane w kolejnej kadencji, ale obecna rada powinna ten
projekt opracować.
Zdaniem radnego Andrzeja Mikołajewskiego miasto powinno kamienice w rynku sprzedać i lokatorów
przenieść, potrzebna jest na to zgoda społeczeństwa, bo posunięcie należy do rewolucyjnych.
Przewodnicząca rady, Jolanta Mikołajewska powiedziała, że miasto powinno sprzedać najbardziej
http://www.plonszczak.pl
Kreator PDF
Utworzono 9 March, 2017, 00:57
Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo
atrakcyjne budynki, bo drobne remontowanie nie ma sensu. Miasto pozyska w ten sposób środki, by
budować budynki mieszkalne.
Radni nie podjęli większej dyskusji, więc radna Dzitowska stwierdziła, że zawsze jest tyle osób do
ganienia, a teraz cisza, więc niech rada pokaże, że ma coś do powiedzenia.
Radny Piotr Poryziński odparł, że radni zdają sobie sprawę z problemów mieszkaniowych, ale skoro drugi
blok socjalny nie został zbudowany, to pomysł takiej dyskusji to dla niego czysty cynizm, tym
bardziej, że gdy na posiedzeniu komisji padła propozycja, aby zdjąć środki z rozbudowy ratusza i
przeznaczyć je na blok socjalny, to wówczas ani radny Mikołajewski ani radna Dzitowska nie byli za. A
zdaniem Poryzińskiego wszystko może się rozpocząć od wybudowania bloku socjalnego, trzeba
oszczędzać, nie działać pod publikę i doprowadzać do końca jedną inwestycję, a nie rozpoczynać
dziesięć.
Radna Dzitowska powiedziała, że jest jej przykro, jeśli aktywność radnego postrzega się jako cynizm, tym
bardziej, że chciała tylko merytorycznej dyskusji, a nie osobistych ataków.
Radny Władysław Kuciński stwierdził, że nie zgadza się z teorią, że mieszkania komunalne są
pozostałością po PRL-u. Sprzedaż lokali komunalnych jest realizowana, rada ustaliła 95-procentową
bonifikatę i taniej sprzedawać już nie można. Koncepcja dotycząca kamienic w rynku istniała już w
poprzedniej kadencji, przedstawiona została burmistrzowi i nic. Radni wówczas chcieli sprzedać jak
najszybciej te budynki, obawiając się, że mogą się zgłosić dawni właściciele. Zdaniem radnego temat
powinien być przeniesiony na budżetową sesję, bo żeby zacząć coś robić, trzeba zabezpieczyć najpierw
pieniądze.
Ostatecznie radni nic o kierunkach rozwiązania mieszkaniowego problemu nie zdecydowali. Nie przeszła
również uchwała o powołaniu komisji do spraw rewitalizacji płońskiej starówki (jedyną osobą, która sama
zgłosiła się do tej komisji była radna Dzitowska).
Zdecydowali o sprzedaży kamienicy
Podczas piątkowej sesji radni dyskutowali o uszkodzonej w marcu kamienicy przy ulicy 19 Stycznia (jak
już informowaliśmy płoński sąd uznał za winnego uszkodzenia komunalnego budynku wykonawcę, który
wykonywał prace budowlane na sąsiedniej działce).
Radny Jerzy Krajewski powiedział, że złożył wniosek, by kamienicę sprzedać, a za pieniądze z tej
sprzedaży wybudować w przyszłym roku blok socjalny, w którym mieszkania w pierwszej kolejności
otrzymają wysiedleni z kamienicy lokatorzy.
Jak poinformował kierownik ZGM, Stanisław Niepytalski, koszt odbudowy uszkodzonej ściany oszacowano
na 115 tys. zł, ale koszt kapitalnego remontu budynku na około 800 tys. zł. Można złożyć wniosek o
odszkodowanie, ponieważ sąd uznał wykonawcę za winnego.
Zdaniem radnego Kucińskiego, miasto powinno obciążyć wykonawcę i inwestora kosztami pomocy
wysiedlonym rodzinom, również rodzinie, która od 9 miesięcy mieszka w hotelu w hali. Lokal dla tej
rodziny powinien zabezpieczyć inwestor, który podpisał oświadczenie, że pokryje straty.
Radni mieli podzielone zdania - czy kamienicę należy sprzedać w obecnym stanie, czy najpierw
przywrócić do stanu pierwotnego. Radny Andrzej Ferski zaproponował, by przetarg na sprzedaż budynku
miał klauzulę, że osoba odpowiedzialna za uszkodzenie budynku nie może brać udziału w przetargu, jeśli
nie zapłaci odszkodowania za uszkodzenie.
http://www.plonszczak.pl
Kreator PDF
Utworzono 9 March, 2017, 00:57
Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo
Zdaniem sekretarza urzędu, Andrzeja Kamasy, nieruchomość może być sprzedana dopiero po
rozstrzygnięciu sprawy roszczeń.
Ostatecznie radni przegłosowali wniosek o sprzedaży kamienicy w obecnym stanie w drodze przetargu
(konieczna będzie jeszcze uchwała), a to oznacza, że wysiedleni mieszkańcy już tu nie wrócą.
Rodzina opuści hotel w hali?
Radni po raz kolejny zajmowali się sprawą rodziny J., która po wysiedleniu z uszkodzonej kamienicy przy
ulicy 19 Stycznia, od 9 miesięcy mieszka w hotelu w hali sportowej. Rodzina ta twierdzi, że proponowane
przez miasto lokale zastępcze są nie do przyjęcia, w tym również ten ostatni przy ulicy Grunwaldzkiej,
gdzie - jak twierdzą - po wydzieleniu łazienki i kuchni przez ZGM, nie byliby w stanie się pomieścić. Poza
tym mają zastrzeżenia do sąsiedztwa.
Radnym opozycji nie podoba się fakt, że Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przestał wydawać rodzinie
obiady (rodzina przekracza kryterium dochodowe). Radny Ferski stwierdził, że ludzie ci nie potrzebują
łaski, tylko w hotelu nie ma warunków, by coś ugotować.
Radni przegłosowali treść rezolucji, w której apelują do burmistrza o wycofanie gróźb eksmisji rodziny z
hotelu w hali i przywrócenie posiłków. W rezolucji rada zwraca się do burmistrza o przeniesienie rodziny
na okres świąteczny do innego hotelu, w którym będą godziwe warunki, i obciążenie kosztami
inwestora.
Wiceburmistrz Teresa Kozera powiedziała, że treść rezolucji jest bardzo niesprawiedliwa, miasto
przedstawiło rodzinie różne propozycje mieszkaniowe, chciało zapłacić wkład partycypacyjny na
mieszkanie w TBS, a po sprawdzeniu dochodów MOPS żadną miarą nie może finansować obiadów.
Lokatorka wysiedlona z kamienicy nie odpowiedziała, czy chce na święta przenieść się do innego hotelu,
ponieważ musi to uzgodnić z rodziną. Podczas sesji ze strony wiceburmistrz Kozery padła propozycja
dwóch mniejszych mieszkań dla rodziny - córka państwa J. figuruje jako oczekująca na lokal komunalny.
Zdaniem radnego Kucińskiego jest to rozsądne wyjście. Rodzina ma w tej sprawie spotkać się z
urzędnikami i radnymi w ciągu najbliższych dni.
Katarzyna Olszewska
http://www.plonszczak.pl
Kreator PDF
Utworzono 9 March, 2017, 00:57