Rodzina katolicka - Młodym potrzeba autorytetów i mistrzów

Transkrypt

Rodzina katolicka - Młodym potrzeba autorytetów i mistrzów
Rodzina katolicka - Młodym potrzeba autorytetów i mistrzów
sobota, 14 marca 2009 13:52
Z prof. Aliną Rynio, dyrektor Instytutu Pedagogiki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana
Pawła II, rozmawia Maria S. Jasita.
"Bogactwo młodości wyzwaniem dla wychowawców XXI wieku" to tytuł tegorocznej
konferencji nauczycieli i wychowawców. Dominującym tematem spotkania będzie kryzys
wychowania.
- Temat podyktowało nam samo życie i chęć uchwycenia tego, co leży u źródeł prawdziwego
kryzysu, jakim jest kryzys wychowania. Obserwując to, co dzieje się z dziećmi i młodzieżą,
możemy bowiem stwierdzić, że obecnie mamy do czynienia z wyraźnym i społecznie groźnym
kryzysem wychowawców i wychowania. Wyniki badań pedeutologicznych dostarczają dowodów
na to, że zarówno poglądy nauczycieli, jak i poglądy społeczności lokalnych (w tym rodziców
uczniów) zgodne są co do tego, że nauczyciel powinien nie tyle wychowywać, co przede
wszystkim "dobrze uczyć".
Coraz częściej i sami nauczyciele, i ich społeczne otoczenie nie dostrzegają potrzeby
szczególnej aktywności pozaszkolnej nauczycieli...
- Co więcej, nawet nie oczekują takiej aktywności. Stąd można mówić o zaniku
ukształtowanego przed laty modelu zawodu nauczycielskiego i zaniku utrwalonej w tradycji wizji
nauczyciela. Równocześnie pośród młodych propaguje się odrzucenie autorytetów, zasad
moralnych i norm obyczajowych, zaś na gruncie samej pedagogiki coraz częściej hołduje się
błędnym i naiwnym koncepcjom wychowania, dalekim od całościowej i realistycznej wizji
człowieka. Szczególnie mam tu na uwadze wszelkie zjawiska marginalizowania wychowania w
stosunku do nauczania (w formie psychologizmu, socjologizmu, pedagogiki negatywnej,
antyautorytarnej, pragmatycznej, postmodernistycznej), jak również zastępowania pojęcia
"wychowanie" określeniem "edukacja" rozumianym jako
"kształcenie". Niepokojącą jest też wulgaryzacja czy utopijność zarówno samej
młodości, jak i wychowania. I to są główne powody, które zadecydowały o potrzebie ukazania
bogactwa młodości jako wyzwania dla współczesnych wychowawców.
Jaki jest cel tej konferencji?
1/3
Rodzina katolicka - Młodym potrzeba autorytetów i mistrzów
sobota, 14 marca 2009 13:52
- Przy tak sformułowanym temacie trudno mówić o jednym celu. Najbardziej istotnym wydaje się
jednak wskazanie na potrzebę uświadomienia sobie szczególnego bogactwa młodości i
konieczności wychowania z udziałem mistrzów. Tą konferencją chcemy zakomunikować, że w
kryzysie znalazła się zdolność pokolenia dorosłych do wychowania własnych dzieci, chcemy też
wskazać przynajmniej niektóre przyczyny takiego stanu rzeczy. Jednej z nich upatrujemy w tym,
że w czasach panowania "nowych katedr", szkół i uniwersytetów, gazet i telewizji
ogłoszono, iż wolność jest brakiem więzi i historii, a także to, że można stać się dorosłym, nie
przynależąc do niczego i nikogo. Wystarczy w tym względzie iść jedynie za własnym gustem
lub upodobaniem. Brak tego wychowania ma swoją przyczynę również w tym, że normalne
stało się myślenie, iż wszystko jest równowartościowe, a w gruncie rzeczy nic nie posiada
wartości, jeśli nie są to pieniądze, władza i pozycja społeczna. Współczesna młodzież to
pokolenie bez ojców i bez mistrzów, pokolenie ludzi zmuszonych do chodzenia jakby po
ruchomych piaskach pustyni, pokolenie ludzi zablokowanych wobec życia, znudzonych, a
czasem agresywnych, jakkolwiek pozostających pod zwierzchnictwem mód i władzy. Kolejnym
bardzo istotnym celem konferencji jest więc formowanie nauczycieli-mistrzów i ukazywanie
wartości ich mistrzostwa.
Na czym polega rola wychowawcy XXI wieku?
- Jest nią znajomość i współdzielenie potrzeb wychowywanych osób oraz "bycie z",
na wzór wielkich i świętych wychowawców, które polega na uważnym patrzeniu, słuchaniu i
rozmawianiu z dziećmi i młodzieżą. Wszak wychowanie realizuje się w spotkaniu, w relacji
między dwoma stronami, z których jedna ma do zaoferowania wartości poznawcze związane z
wiedzą i kompetencją oraz moralnymi zasadami postępowania, druga zaś przyjmuje wpływy,
akceptuje to, co jest jej oferowane. Dlatego też tytuł mistrza przyznawany jest osobie, która nie
tylko osiągnęła najwyższy stopień umiejętności w określonej dziedzinie, ale i pokazuje uczniom,
jak skuteczniej się uczyć, żyć i tworzyć. O pedagogicznym mistrzostwie decyduje nie tylko
umiejętność ujmowania istoty rzeczy, ale także pokazywania drogi, jaką należy przebyć, aby
ocalić ginący świat tradycji, kultury i obyczaju. Jego warunkiem jest być tym, kim człowiek z
natury być może, i to bez względu na sytuację, w jakiej się znajduje. Znakiem rozpoznawczym
jest zaś dojrzała miłość wychowawcy względem siebie, innych i otaczającego świata,
rozumiana jako troska o dobro drugiego człowieka, wcielona w konkretne słowa i czyny.
Co konkretnie można zaproponować wychowawcom, aby pomogli dobrze przeżyć młodość?
- Niewątpliwie jedną z cenniejszych propozycji zagospodarowania daru młodości i wychowania
młodych odnaleźć możemy w pedagogicznym przesłaniu Jana Pawła II. Podejmowane przez
Ojca Świętego zagadnienia skoncentrowane wokół wychowania osoby w całej jej złożoności i
2/3
Rodzina katolicka - Młodym potrzeba autorytetów i mistrzów
sobota, 14 marca 2009 13:52
wielowymiarowości stanowić mogą cenny i bogaty materiał do rozwiązania niejednego dylematu
współczesnej pedagogiki. Pośrednio mogą też przyczynić się do uświadomienia potrzeby
systemu integralnego wychowania osoby, lansowania pracy socjalnej, działań
woluntarystycznych i pedagogii uczestnictwa. Jan Paweł II w wychowaniu zdaje się widzieć
"sztukę" skutecznych oddziaływań wobec konkretnych osób żyjących w określonych
warunkach i sytuacjach po to, "ażeby człowiek stawał się coraz bardziej człowiekiem - po
to, ażeby bardziej 'był', a nie tylko więcej 'miał' i aby poprzez wszystko, co 'ma' i 'posiada', umiał
bardziej i pełniej być człowiekiem". Potrzeba zatem popularyzacji przesłania
pedagogicznego Jana Pawła II i programów wychowawczych inspirowanych jego nauczaniem.
Dziękuję za rozmowę.
Źródło: Nasz Dziennik
3/3