czerwiec 2014

Transkrypt

czerwiec 2014
Niedziele, Uroczystości i Święta
czerwiec 2014
1 czerwca - Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego
Pierwsze czytanie:
Psalm responsoryjny:
Drugie czytanie:
Dz 1,1-11
Ps 47(46)
Ef 1,17-23
Pociechą Ducha Świętego dla Kościoła było spisanie Ewangelii jako księgi Nowego
przymierza. Jeśli już teksty Starego Testamentu, natchnione przez Ducha Świętego, są
dla Kościoła źródłem pociechy i umocnienia, jak mówi św. Paweł w Liście do Rzymian, o
ileż bardziej będą nim księgi opisujące wszystko, „co Jezus czynił i czego nauczał od
początku”. Możemy o nich tym bardziej powiedzieć, że zostały napisane „dla naszego
pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali
nadzieję. (13 marca 1991)
Ewangelia
Jedenastu uczniów udało się do
Galilei na górę, tam gdzie Jezus im
polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu
pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy
Jezus zbliżył się do nich i przemówił
tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka
władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i
Mt 28,16-20
nauczajcie wszystkie narody, udzielając
im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha
Świętego. Uczcie
je
zachowywać
wszystko, co wam przykazałem. A oto
Ja jestem z wami przez wszystkie dni,
aż do skończenia świata».
Podczas swej ziemskiej misji Jezus gromadzi wokół siebie uczniów, aby służyli
temu powszechnemu kapłaństwu Nowego Przymierza, a osobno, mocą swego
autorytetu powołuje i ustanawia Dwunastu (…) W trakcie swej publicznej działalności,
a później w całej pełni po śmierci i zmartwychwstaniu, nadaje Piotrowi i Dwunastu
szczególną władzę zarówno wobec przyszłej wspólnoty, jak i w perspektywie
ewangelizacji wszystkich narodów. Powołuje ich, by szli za Nim, i przebywa razem z
nimi, przykładem i słowem przekazuje im swoją naukę zbawienia, a wreszcie posyła
ich do wszystkich ludzi. Aby mogli wypełnić tę misję, Jezus nadaje Apostołom, na
mocy szczególnego, paschalnego wylania Ducha Świętego, tę samą mesjańską
władzę, która pochodzi od Ojca, a która Mu została w pełni dana i w pełni się objawiła
w zmartwychwstaniu (Pastores dabo Vobis, 14)
TRIUMF CZŁOWIECZEŃSTWA
Wniebowstąpienie Jezusa jest triumfem człowieczeństwa, ponieważ człowieczeństwo
jest na zawsze zjednoczone z Bogiem i na zawsze uświęcone w Osobie Syna Bożego.
Chrystus w chwale nigdy nie pozwoli odseparować się od swojego Ciała.
( 3 czerwca 1984)
8 czerwca – Niedziela Zesłania Ducha Świętego
Pierwsze czytanie:
Psalm responsoryjny:
Drugie czytanie:
Dz 2,1-11
104(103)
1 Kor 12,3b-7.12-13
Dzisiaj przed oczyma naszej wiary otwiera się Wieczernik jerozolimski, z którego
wyszedł Kościół i w którym Kościół wciąż trwa. To właśnie tam się narodził jako żywa
społeczność Ludu Bożego, jako wspólnota świadoma swej misji w dziejach człowieka.
Kościół woła w tych dniach (stale powtarza to wołanie, jednakże dzisiaj brzmi ono
szczególnie żarliwie): Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w
nich ogień Twojej miłości. (3 czerwca 1979)
Ewangelia
Wieczorem w dniu zmartwychwstania,
tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi
były zamknięte z obawy przed Żydami.
Przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł
do
nich:
«Pokój
wam!»
A
to
powiedziawszy, pokazał im ręce i bok.
Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy
Pana. A Jezus znowu rzekł do nich:
J 20,19-23
«Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i
Ja was posyłam». Po tych słowach
tchnął na nich i powiedział im:
«Weźmijcie Ducha Świętego! Którym
odpuścicie grzechy, są im odpuszczone,
a
którym
zatrzymacie,
są
im
zatrzymane».
Chrystus Zmartwychwstały staje wobec Apostołów jako Ten, który „przynosi” im
Ducha Świętego, który im Go niejako „daje” w znakach swojej krzyżowej śmierci
(„pokazał im ręce i bok”). Jest to „Duch, który daje życie” i dlatego Apostołowie
otrzymują wraz z Duchem Świętym moc i władzę odpuszczania grzechów.
(12 sierpnia 1987)
DUCH ŚWIĘTY I MODLITWA
Piękna i zbawienna jest myśl, że gdziekolwiek ktoś modli się na świecie, tam jest
Duch Święty, ożywcze tchnienie modlitwy. Piękna i zbawienna jest myśl, że jak
szeroko rozprzestrzenia się modlitwa na całym okręgu ziemi, w przeszłości,
teraźniejszości i przyszłości, tak rozległa jest obecność i działanie Ducha Świętego,
który „tchnie” modlitwę w serce człowieka w całej niezmierzonej gamie różnych
sytuacji i warunków, raz sprzyjających, raz przeciwnych życiu duchowemu i
religijnemu. Modlitwa jest też objawieniem owej głębi, jaka właściwa jest sercu
człowieka: głębi, która jest od Boga i tylko Bóg może ją wypełnić właśnie Duchem
Świętym. (Dominum et vivificantem, 65)
15 czerwca – Uroczystość Najświętszej Trójcy
Pierwsze czytanie:
Psalm responsoryjny:
Drugie czytanie:
Wj 34,4b-6.8-9
Dn 3
2 Kor 13,11-13
W świetle Ojca, Syna i Ducha Świętego historia nie jawi się już jako sekwencja
wydarzeń, które znajdują kres w otchłani śmierci, lecz staje się terenem użyźnionym
przez ziarna wieczności, drogą prowadzącą do wzniosłego celu, gdzie „Bóg będzie
wszystkim we wszystkich”. Każdy z nas zatem, gdy nieudolnie próbuje mówić o
tajemnicy Trójcy Świętej, działającej w naszych dziejach, niech naśladuje św.
Grzegorza z Nazjanzu, teologa i poetę, autora pieśni pełnej uwielbienia i zachwytu:
„Chwała Bogu Ojcu i Synowi, Królowi wszechświata. Chwała Duchowi Świętemu,
godnemu chwały i w pełni świętemu. Trójca Święta jest jednym Bogiem, który
stworzył i napełnił każdą rzecz (…), ożywiając każdą rzecz swym Duchem, aby każde
stworzenie wychwalało swego mądrego Stwórcę, jedynego sprawcę życia i trwania.
Bardziej zaś niż wszelkie inne stworzenia, niech stworzenie rozumne sławi Go zawsze
jako wielkiego Króla i dobrego Ojca”.
(9 lutego 2000)
Ewangelia
Jezus powiedział do Nikodema: „Tak Bóg
umiłował
świat,
że
Syna
swego
Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w
Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie
wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego
Syna na świat po to, aby świat potępił,
J 3,16-18
ale po to, by świat został przez Niego
zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie
podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już
został potępiony, bo nie uwierzył w imię
Jednorodzonego Syna Bożego”.
Kiedy Chrystus wypowiadał te słowa w nocnej rozmowie z Nikodemem, rozmówca
nie mógł chyba jeszcze przypuszczać, iż wyrażenie „dał” oznacza „wydał na krzyżu”.
Opisując to w swojej Ewangelii, Jan doskonale oddaje sens tego wyrażenia. Rozwój
wydarzeń ukazuje; że takie jest właśnie znaczenie odpowiedzi danej Nikodemowi:
Bóg „dał” swego Jednorodzonego Syna dla zbawienia świata, „wydając” Go na śmierć
krzyżową za grzechy świata, „wydając z miłości: „tak Bóg umiłował świat” –
stworzenie – człowieka! Miłość pozostaje ostatecznym wyjaśnieniem dzieła
Odkupienia przez krzyż. W niej zawiera się jedyna odpowiedź na pytanie „dlaczego” w
związku z krzyżem Chrystusa. Miłość tłumaczy odwieczne zamierzenie Boże.
(7 sierpnia 1988)
BÓG JEST TAJEMNICĄ
Bóg jest niepojęty i nieogarniony, Bóg jest w swej istocie niezgłębioną tajemnicą.
Wobec Trójcy Świętej, w której wyraża się życie wewnętrzne Boga naszej wiary,
wypada nam to powtórzyć i stwierdzić z jeszcze większą siłą przekonania. Tajemnicą
zaprawdę niepojętą i niezgłębioną jest jedność Bóstwa w Trójcy Osób! „Gdyby można
Go było pojąć, nie byłby Bogiem”. (27 listopada 1985)
19 czerwca - Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi
Chrystusa
Pierwsze czytanie:
Psalm responsoryjny:
Drugie czytanie:
Pwt 8,2-3.14b-16a
147B
1 Kor 10,16-17
W 1246 r. biskup Robert de Thourotte ustanowił w swojej diecezji święto
eucharystyczne znane od tamtego czasu pod nazwą „Bożego Ciała”. Kilka lat później,
w 1264 r. papież Urban IV nakazał, aby święto Bożego Ciała było obchodzone w
całym Kościele powszechnym, wskazując przez to na doniosłe znaczenie adoracji
eucharystycznego Ciała naszego Pana (…) Cześć oddawana Najświętszemu
Sakramentowi jest zarazem głębokim aktem dziękczynienia, jakie składamy Ojcu za
to, że w swoim Synu nawiedził i odkupił swój lud. Przez ofiarę krzyża Jezus dał życie
światu i uczynił nas przybranymi synami na swój obraz, ustanawiając szczególnie
głębokie więzi, które pozwalają nam nazywać Boga pięknym imieniem Ojca.
(List do Biskupa Liege Alberta Houssiau z okazji 750-lecia święta Bożego Ciała, 28 maja 1996)
Ewangelia
Jezus powiedział do Żydów: Ja jestem
chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył
na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest
moje ciało za życie świata». Sprzeczali
się więc między sobą Żydzi mówiąc:
«Jak On może nam dać swoje Ciało na
pożywienie?» Rzekł do nich Jezus:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam:
Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała
Syna Człowieczego i nie będziecie pili
Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w
sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije
J 6,51-58
moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go
wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało
moje jest prawdziwym pokarmem, a
Krew moja jest prawdziwym napojem.
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją
pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak
Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję
przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa,
będzie żył przeze Mnie. To jest chleb,
który z nieba zstąpił - nie jest on taki
jak ten, który jedli wasi przodkowie, a
poumierali. Kto spożywa ten chleb,
będzie żył na wieki».
Ofiara eucharystyczna sama z siebie jest skierowana ku wewnętrznemu
zjednoczeniu nas, wierzących, z Chrystusem przez Komunię: otrzymujemy Tego,
który ofiarował się za nas, otrzymujemy Jego Ciało, które złożył za nas na Krzyżu,
oraz Jego Krew, którą przelał « za wielu na odpuszczenie grzechów ». Sam Jezus
zapewnia, że owo zjednoczenie, związane przez Niego przez analogię ze
zjednoczeniem, jakie
ma miejsce
w
życiu trynitarnym,
naprawdę
się
realizuje. Eucharystia to prawdziwa uczta, na której Chrystus ofiaruje siebie jako
pokarm. Kiedy Jezus zapowiada to po raz pierwszy, Jego słuchacze są zaskoczeni i
zdezorientowani, co zmusza Mistrza do podkreślenia obiektywnej prawdy zawartej w
Jego słowach: « Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała
Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie ». Nie chodzi tu
pokarm w sensie metaforycznym: « Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew
moja jest prawdziwym napojem ». (Ecclesia de Eucharystia, 16)
22 czerwca - Dwunasta Niedziela Zwykła
Pierwsze czytanie:
Psalm responsoryjny:
Drugie czytanie:
Jr 20,10-13
69(68)
Rz 5,12-15
To, co na temat opatrzności Bożej mówi tradycja biblijna Starego Testamentu,
Nowy Testament potwierdza i wzbogaca. Wśród wszystkich słów Jezusa na ten temat
szczególnie przejmujące są te, które czytamy w dzisiejszej Ewangelii: „Nie bójcie się
tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który
duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A
przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię”. (14 maja 1986)
Ewangelia
Jezus powiedział do swoich apostołów:
„Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic
zakrytego, co by nie miało być
wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by
się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam
w ciemnościach, powtarzajcie jawnie, a
co usłyszycie na ucho, rozgłaszajcie na
dachach! Nie bójcie się tych, którzy
zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą.
Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało
może
zatracić
w
piekle. Czyż
nie
sprzedają dwóch wróbli za asa? A
Mt 10,26-33
przecież żaden z nich bez woli Ojca
waszego nie spadnie na ziemię. U was
zaś nawet włosy na głowie wszystkie są
policzone. Dlatego nie bójcie się:
jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. Do
każdego więc, który się przyzna do Mnie
przed ludźmi, przyznam się i Ja przed
moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz
kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego
zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który
jest w niebie”.
Motyw cierpienia i chwały posiada swą ściśle ewangeliczną charakterystykę,
która
wyjaśnia
się
przez
odniesienie
do
Krzyża
i
Zmartwychwstania.
Zmartwychwstanie stało się przede wszystkim objawieniem chwały, która odpowiada
wywyższeniu Chrystusa przez Krzyż. Jeżeli bowiem Krzyż był w oczach ludzkich
wyniszczeniem Chrystusa, był on równocześnie w oczach Bożych Jego wyniesieniem.
Na Krzyżu Chrystus osiągnął i urzeczywistnił całą pełnię swojego posłannictwa:
wypełniając wolę Ojca, spełnił zarazem siebie. W słabości okazał swą moc, a w
uniżeniu całą mesjańską wielkość..
(Salvifici doloris, 22)
ŚWIADECTWO MĘCZENNIKÓW
Świadectwo męczenników jest dla nas zawsze jakimś wyzwaniem – ono prowokuje,
zmusza do zastanowienia. Ktoś, kto woli raczej oddać życie, niż sprzeniewierzyć się
głosowi własnego sumienia, może budzić podziw albo nienawiść, ale z pewnością nie
można wobec takiego człowieka przejść obojętnie. Męczennicy mają nam wiele do
powiedzenia. Jednak przede wszystkim pytają nas o stan naszych sumień – pytają o
naszą wierność własnemu sumieniu. (22 maja 1995)
24 czerwca - Uroczystość Narodzenia św. Jana
Chrzciciela
Pierwsze czytanie:
Psalm responsoryjny:
Drugie czytanie:
Iz 49,1-6
139(138)
Dz 13,22-26
„A i ty, dziecię, prorokiem Najwyższego zwać się będziesz”. Te słowa odnoszą się
do dzisiejszego Świętego. Ten dzień można by nazwać także dniem powołania Jana,
syna Zachariasza i Elżbiety z Ain-Karim, aby był ostatnim prorokiem Starego
Przymierza; aby był wysłannikiem i bezpośrednim poprzednikiem Mesjasza: Jezusa
Chrystusa. Oto ten, który przychodzi na świat w okolicznościach niezwykłych,
przynosi już z sobą Boże powołanie. To powołanie wywodzi się z planu samego Boga,
z Jego zbawczej miłości, i jest wpisane w historię człowieka od pierwszej chwili
poczęcia w łonie matczynym. (24 czerwca 1979)
Ewangelia
Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i
urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni
usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie
miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią
razem. Ósmego dnia przyszli, aby
obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię
ojca jego, Zachariasza. Jednakże matka
jego odpowiedziała: «Nie, lecz ma
otrzymać imię Jan». Odrzekli jej: «Nie
ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił
to imię». Pytali więc znakami jego ojca,
jak by go chciał nazwać. On zażądał
tabliczki i napisał: «Jan będzie mu na
Łk 1,57-66.80
imię».
I
wszyscy
się
dziwili.
A
natychmiast otworzyły się jego usta,
język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga.
I padł strach na wszystkich ich sąsiadów.
W
całej
górskiej
krainie
Judei
rozpowiadano o tym wszystkim, co się
zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym
słyszeli, brali to sobie do serca i pytali:
«Kimże będzie to dziecię?» Bo istotnie
ręka Pańska była z nim. Chłopiec zaś rósł
i wzmacniał się duchem, a żył na
pustkowiu aż do dnia ukazania się przed
Izraelem.
Elżbieta już wie o tym, co Bóg zamierzył, co w tej chwili jest tajemnicą jej
własną i tajemnicą Maryi. Wie, że jej syn, Jan Chrzciciel, ma przygotować drogę
pańską. Ma się stać zwiastunem Mesjasza – Tego, którego poczęła za sprawą Ducha
Świętego Dziewica z Nazaret. Zaprawdę wielkie dzieła Boże, wielkie Boże tajemnice
dokonują się w ukryciu, w domu Zachariasza. (12 czerwca 1999)
PRZEWODNIK
Potrzebujemy przewodnika, który wskaże nam drogę. Wychodzi nam naprzeciw Jan
Chrzciciel, głos wołającego na pustyni. To on wprowadzi nas na drogę, którą musimy
przemierzyć, jeśli nasze oczy mają „ujrzeć zbawienie Boże”. Prowadzeni przez niego,
odbywamy naszą podróż wiary, aby wyraźniej zobaczyć zbawienie, którego Bóg
dokonał w dziejach.
(21 marca 2000)
27 czerwca - Uroczystość Najświętszego Serca Pana
Jezusa
Pierwsze czytanie:
Psalm responsoryjny:
Drugie czytanie:
Pwt 7,6-11
103(102)
1 J 4,7-16
Wszystko, co Bóg chciał nam powiedzieć o sobie, o swojej miłości, to wszystko w
jakiś sposób złożył w swym Sercu, w Sercu swego Syna i przez to Serce wyraził.
Stoimy wobec niezgłębionej tajemnicy. Poprzez Serce Jezusa odczytujemy cały
odwieczny Boży plan zbawienia. A jest to plan miłości. Chrystus, który nas miłuje,
ukazuje nam swe Serce jako źródło życia i świętości, jako źródło naszego odkupienia.
(6 czerwca 1999)
Ewangelia
W owym czasie Jezus przemówił tymi
słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie
nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed
mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je
prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było
Twoje upodobanie. Wszystko przekazał
Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna,
tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko
Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.
Mt 11,25-30
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy
utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was
pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie
i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i
pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie
dla dusz waszych. Albowiem jarzmo
moje jest słodkie, a moje brzemię
lekkie».
„Przyjdźcie” – to wezwanie niesie się jak gdyby poza krąg ludzi Jezusowi
współczesnych, tych, którym dane było spotkać Go na drogach swego życia i swego
cierpienia. To wezwanie dociera do ubogich wszystkich czasów, jest aktualne także w
dniu dzisiejszym i wciąż się odradza na ustach i w sercu Kościoła. W parze z nim idzie
inne wezwanie: „uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie
ukojenie dla dusz waszych”. Cichość i pokora Jezusa stają się wezwaniem, aby wejść
do Jego szkoły: „uczcie się ode Mnie”. Chrystus jest „Świadkiem wiernym” tej miłości,
jaką ma Bóg do człowieka. Świadectwo Bożej prawdy i Bożej miłości zespalają się w
jedno. Pomiędzy tym, co czyni, a tym, co głosi, jest dogłębna spójność, jednorodność.
Jezus nie tylko uczy miłości jako największego przykazania, ale sam najdoskonalej je
wypełnia. (8 czerwca 1988)
SERCE – ORGAN I SYMBOL
Za sprawą Ducha Świętego zostało ukształtowane w Człowieczeństwie Chrystusa Serce. Serce, które jest centralnym organem ludzkiego organizmu Chrystusa – i
równocześnie prawdziwym symbolem Jego życia wewnętrznego, myśli, woli, uczuć .
(18 czerwca 1980)
29 czerwca - Uroczystość Apostołów Piotra i Pawła
Pierwsze czytanie:
Psalm responsoryjny:
Drugie czytanie:
Dz 12,1-11
34(33)
2 Tm 4,6-9.17-18
Należy podkreślić, że słabość Piotra i Pawła ukazuje, iż Kościół opiera się na
nieskończonej potędze łaski. Bezpośrednio po powierzeniu Piotrowi jego władzy,
Chrystus strofuje go z rzadką u Niego surowością: :Jesteś Mi zawadą:. Czyż można
nie dostrzec w miłosierdziu, którego potrzebuje Piotr, związku z posługą tego
miłosierdzia, którego sam doświadcza jako pierwszy? Mimo to trzykrotnie zaprze się
Jezusa. Także Ewangelia św. Jana podkreśla, że Piotr otrzymuje zadanie pasienia
owiec po trzykrotnym wyznaniu miłości, które nawiązuje do trzykrotnej zdrady.
Łukasz ze swej strony próbując zdefiniować misję Piotra podkreśla fakt, że Piotr ma
„utwierdzać braci, gdy najpierw sam się nawróci”. Co do Pawła, to może on zakończyć
opis swojej posługi zdumiewającym stwierdzeniem, które dane mu było usłyszeć z ust
Chrystusa: „Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali”, a
następnie zawołać: „ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny”. Jest to
fundamentalna cecha chrześcijańskiego doświadczenia. (25 maja 1995)
Ewangelia
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei
Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo
ludzie uważają Syna Człowieczego?» A
oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana
Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni
za Jeremiasza albo za jednego z
proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za
kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział
Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn
Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł:
«Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu
Mt 16,13-19
Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało
i krew, lecz Ojciec mój, który jest w
niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty
jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale
zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne
go nie przemogą. I tobie dam klucze
królestwa
niebieskiego;
cokolwiek
zwiążesz na ziemi, będzie związane w
niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie
rozwiązane w niebie».
Zapowiedź Jezusa, że uczyni Szymona Piotra kamieniem węgielnym swego
Kościoła, znajduje potwierdzenie w zadaniu, które Chrystus powierza mu po
zmartwychwstaniu: „Paś baranki moje!”, „Paś owce moje!”. Zachodzi obiektywny
związek między powierzeniem misji opisanym przez Jana i obietnicą, o której czytamy u
Mateusza. W tekście Mateusza była zapowiedź. U Jana znajdujemy jej wypełnienie.
Słowa: „Paś owce moje”, świadczą o tym, że Jezus zamierzał zapewnić przyszłość
ustanowionemu przez siebie Kościołowi pod kierownictwem pasterza powszechnego,
czyli Piotra, któremu powiedział, że dzięki Jego łasce będzie „skałą” i otrzyma „klucze
królestwa niebieskiego” wraz z władzą „wiązania i rozwiązywania”. Po zmartwychwstaniu
Jezus nadaje konkretny kształt tej zapowiedzi i obietnicy z Cezarei Filipowej,
ustanawiając władzę Piotra w Kościele jako pasterską posługę o zasięgu uniwersalnym .
(9 grudnia 1992)
Herb Papieski Jana Pawła II