czerwiec 2014
Transkrypt
czerwiec 2014
Niedziele, Uroczystości i Święta czerwiec 2014 1 czerwca - Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego Pierwsze czytanie: Psalm responsoryjny: Drugie czytanie: Dz 1,1-11 Ps 47(46) Ef 1,17-23 Pociechą Ducha Świętego dla Kościoła było spisanie Ewangelii jako księgi Nowego przymierza. Jeśli już teksty Starego Testamentu, natchnione przez Ducha Świętego, są dla Kościoła źródłem pociechy i umocnienia, jak mówi św. Paweł w Liście do Rzymian, o ileż bardziej będą nim księgi opisujące wszystko, „co Jezus czynił i czego nauczał od początku”. Możemy o nich tym bardziej powiedzieć, że zostały napisane „dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję. (13 marca 1991) Ewangelia Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus zbliżył się do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i Mt 28,16-20 nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata». Podczas swej ziemskiej misji Jezus gromadzi wokół siebie uczniów, aby służyli temu powszechnemu kapłaństwu Nowego Przymierza, a osobno, mocą swego autorytetu powołuje i ustanawia Dwunastu (…) W trakcie swej publicznej działalności, a później w całej pełni po śmierci i zmartwychwstaniu, nadaje Piotrowi i Dwunastu szczególną władzę zarówno wobec przyszłej wspólnoty, jak i w perspektywie ewangelizacji wszystkich narodów. Powołuje ich, by szli za Nim, i przebywa razem z nimi, przykładem i słowem przekazuje im swoją naukę zbawienia, a wreszcie posyła ich do wszystkich ludzi. Aby mogli wypełnić tę misję, Jezus nadaje Apostołom, na mocy szczególnego, paschalnego wylania Ducha Świętego, tę samą mesjańską władzę, która pochodzi od Ojca, a która Mu została w pełni dana i w pełni się objawiła w zmartwychwstaniu (Pastores dabo Vobis, 14) TRIUMF CZŁOWIECZEŃSTWA Wniebowstąpienie Jezusa jest triumfem człowieczeństwa, ponieważ człowieczeństwo jest na zawsze zjednoczone z Bogiem i na zawsze uświęcone w Osobie Syna Bożego. Chrystus w chwale nigdy nie pozwoli odseparować się od swojego Ciała. ( 3 czerwca 1984) 8 czerwca – Niedziela Zesłania Ducha Świętego Pierwsze czytanie: Psalm responsoryjny: Drugie czytanie: Dz 2,1-11 104(103) 1 Kor 12,3b-7.12-13 Dzisiaj przed oczyma naszej wiary otwiera się Wieczernik jerozolimski, z którego wyszedł Kościół i w którym Kościół wciąż trwa. To właśnie tam się narodził jako żywa społeczność Ludu Bożego, jako wspólnota świadoma swej misji w dziejach człowieka. Kościół woła w tych dniach (stale powtarza to wołanie, jednakże dzisiaj brzmi ono szczególnie żarliwie): Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości. (3 czerwca 1979) Ewangelia Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: J 20,19-23 «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Chrystus Zmartwychwstały staje wobec Apostołów jako Ten, który „przynosi” im Ducha Świętego, który im Go niejako „daje” w znakach swojej krzyżowej śmierci („pokazał im ręce i bok”). Jest to „Duch, który daje życie” i dlatego Apostołowie otrzymują wraz z Duchem Świętym moc i władzę odpuszczania grzechów. (12 sierpnia 1987) DUCH ŚWIĘTY I MODLITWA Piękna i zbawienna jest myśl, że gdziekolwiek ktoś modli się na świecie, tam jest Duch Święty, ożywcze tchnienie modlitwy. Piękna i zbawienna jest myśl, że jak szeroko rozprzestrzenia się modlitwa na całym okręgu ziemi, w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, tak rozległa jest obecność i działanie Ducha Świętego, który „tchnie” modlitwę w serce człowieka w całej niezmierzonej gamie różnych sytuacji i warunków, raz sprzyjających, raz przeciwnych życiu duchowemu i religijnemu. Modlitwa jest też objawieniem owej głębi, jaka właściwa jest sercu człowieka: głębi, która jest od Boga i tylko Bóg może ją wypełnić właśnie Duchem Świętym. (Dominum et vivificantem, 65) 15 czerwca – Uroczystość Najświętszej Trójcy Pierwsze czytanie: Psalm responsoryjny: Drugie czytanie: Wj 34,4b-6.8-9 Dn 3 2 Kor 13,11-13 W świetle Ojca, Syna i Ducha Świętego historia nie jawi się już jako sekwencja wydarzeń, które znajdują kres w otchłani śmierci, lecz staje się terenem użyźnionym przez ziarna wieczności, drogą prowadzącą do wzniosłego celu, gdzie „Bóg będzie wszystkim we wszystkich”. Każdy z nas zatem, gdy nieudolnie próbuje mówić o tajemnicy Trójcy Świętej, działającej w naszych dziejach, niech naśladuje św. Grzegorza z Nazjanzu, teologa i poetę, autora pieśni pełnej uwielbienia i zachwytu: „Chwała Bogu Ojcu i Synowi, Królowi wszechświata. Chwała Duchowi Świętemu, godnemu chwały i w pełni świętemu. Trójca Święta jest jednym Bogiem, który stworzył i napełnił każdą rzecz (…), ożywiając każdą rzecz swym Duchem, aby każde stworzenie wychwalało swego mądrego Stwórcę, jedynego sprawcę życia i trwania. Bardziej zaś niż wszelkie inne stworzenia, niech stworzenie rozumne sławi Go zawsze jako wielkiego Króla i dobrego Ojca”. (9 lutego 2000) Ewangelia Jezus powiedział do Nikodema: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, J 3,16-18 ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego”. Kiedy Chrystus wypowiadał te słowa w nocnej rozmowie z Nikodemem, rozmówca nie mógł chyba jeszcze przypuszczać, iż wyrażenie „dał” oznacza „wydał na krzyżu”. Opisując to w swojej Ewangelii, Jan doskonale oddaje sens tego wyrażenia. Rozwój wydarzeń ukazuje; że takie jest właśnie znaczenie odpowiedzi danej Nikodemowi: Bóg „dał” swego Jednorodzonego Syna dla zbawienia świata, „wydając” Go na śmierć krzyżową za grzechy świata, „wydając z miłości: „tak Bóg umiłował świat” – stworzenie – człowieka! Miłość pozostaje ostatecznym wyjaśnieniem dzieła Odkupienia przez krzyż. W niej zawiera się jedyna odpowiedź na pytanie „dlaczego” w związku z krzyżem Chrystusa. Miłość tłumaczy odwieczne zamierzenie Boże. (7 sierpnia 1988) BÓG JEST TAJEMNICĄ Bóg jest niepojęty i nieogarniony, Bóg jest w swej istocie niezgłębioną tajemnicą. Wobec Trójcy Świętej, w której wyraża się życie wewnętrzne Boga naszej wiary, wypada nam to powtórzyć i stwierdzić z jeszcze większą siłą przekonania. Tajemnicą zaprawdę niepojętą i niezgłębioną jest jedność Bóstwa w Trójcy Osób! „Gdyby można Go było pojąć, nie byłby Bogiem”. (27 listopada 1985) 19 czerwca - Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa Pierwsze czytanie: Psalm responsoryjny: Drugie czytanie: Pwt 8,2-3.14b-16a 147B 1 Kor 10,16-17 W 1246 r. biskup Robert de Thourotte ustanowił w swojej diecezji święto eucharystyczne znane od tamtego czasu pod nazwą „Bożego Ciała”. Kilka lat później, w 1264 r. papież Urban IV nakazał, aby święto Bożego Ciała było obchodzone w całym Kościele powszechnym, wskazując przez to na doniosłe znaczenie adoracji eucharystycznego Ciała naszego Pana (…) Cześć oddawana Najświętszemu Sakramentowi jest zarazem głębokim aktem dziękczynienia, jakie składamy Ojcu za to, że w swoim Synu nawiedził i odkupił swój lud. Przez ofiarę krzyża Jezus dał życie światu i uczynił nas przybranymi synami na swój obraz, ustanawiając szczególnie głębokie więzi, które pozwalają nam nazywać Boga pięknym imieniem Ojca. (List do Biskupa Liege Alberta Houssiau z okazji 750-lecia święta Bożego Ciała, 28 maja 1996) Ewangelia Jezus powiedział do Żydów: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata». Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać swoje Ciało na pożywienie?» Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije J 6,51-58 moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki». Ofiara eucharystyczna sama z siebie jest skierowana ku wewnętrznemu zjednoczeniu nas, wierzących, z Chrystusem przez Komunię: otrzymujemy Tego, który ofiarował się za nas, otrzymujemy Jego Ciało, które złożył za nas na Krzyżu, oraz Jego Krew, którą przelał « za wielu na odpuszczenie grzechów ». Sam Jezus zapewnia, że owo zjednoczenie, związane przez Niego przez analogię ze zjednoczeniem, jakie ma miejsce w życiu trynitarnym, naprawdę się realizuje. Eucharystia to prawdziwa uczta, na której Chrystus ofiaruje siebie jako pokarm. Kiedy Jezus zapowiada to po raz pierwszy, Jego słuchacze są zaskoczeni i zdezorientowani, co zmusza Mistrza do podkreślenia obiektywnej prawdy zawartej w Jego słowach: « Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie ». Nie chodzi tu pokarm w sensie metaforycznym: « Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem ». (Ecclesia de Eucharystia, 16) 22 czerwca - Dwunasta Niedziela Zwykła Pierwsze czytanie: Psalm responsoryjny: Drugie czytanie: Jr 20,10-13 69(68) Rz 5,12-15 To, co na temat opatrzności Bożej mówi tradycja biblijna Starego Testamentu, Nowy Testament potwierdza i wzbogaca. Wśród wszystkich słów Jezusa na ten temat szczególnie przejmujące są te, które czytamy w dzisiejszej Ewangelii: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię”. (14 maja 1986) Ewangelia Jezus powiedział do swoich apostołów: „Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemnościach, powtarzajcie jawnie, a co usłyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A Mt 10,26-33 przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie”. Motyw cierpienia i chwały posiada swą ściśle ewangeliczną charakterystykę, która wyjaśnia się przez odniesienie do Krzyża i Zmartwychwstania. Zmartwychwstanie stało się przede wszystkim objawieniem chwały, która odpowiada wywyższeniu Chrystusa przez Krzyż. Jeżeli bowiem Krzyż był w oczach ludzkich wyniszczeniem Chrystusa, był on równocześnie w oczach Bożych Jego wyniesieniem. Na Krzyżu Chrystus osiągnął i urzeczywistnił całą pełnię swojego posłannictwa: wypełniając wolę Ojca, spełnił zarazem siebie. W słabości okazał swą moc, a w uniżeniu całą mesjańską wielkość.. (Salvifici doloris, 22) ŚWIADECTWO MĘCZENNIKÓW Świadectwo męczenników jest dla nas zawsze jakimś wyzwaniem – ono prowokuje, zmusza do zastanowienia. Ktoś, kto woli raczej oddać życie, niż sprzeniewierzyć się głosowi własnego sumienia, może budzić podziw albo nienawiść, ale z pewnością nie można wobec takiego człowieka przejść obojętnie. Męczennicy mają nam wiele do powiedzenia. Jednak przede wszystkim pytają nas o stan naszych sumień – pytają o naszą wierność własnemu sumieniu. (22 maja 1995) 24 czerwca - Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela Pierwsze czytanie: Psalm responsoryjny: Drugie czytanie: Iz 49,1-6 139(138) Dz 13,22-26 „A i ty, dziecię, prorokiem Najwyższego zwać się będziesz”. Te słowa odnoszą się do dzisiejszego Świętego. Ten dzień można by nazwać także dniem powołania Jana, syna Zachariasza i Elżbiety z Ain-Karim, aby był ostatnim prorokiem Starego Przymierza; aby był wysłannikiem i bezpośrednim poprzednikiem Mesjasza: Jezusa Chrystusa. Oto ten, który przychodzi na świat w okolicznościach niezwykłych, przynosi już z sobą Boże powołanie. To powołanie wywodzi się z planu samego Boga, z Jego zbawczej miłości, i jest wpisane w historię człowieka od pierwszej chwili poczęcia w łonie matczynym. (24 czerwca 1979) Ewangelia Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem. Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza. Jednakże matka jego odpowiedziała: «Nie, lecz ma otrzymać imię Jan». Odrzekli jej: «Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię». Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać. On zażądał tabliczki i napisał: «Jan będzie mu na Łk 1,57-66.80 imię». I wszyscy się dziwili. A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga. I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: «Kimże będzie to dziecię?» Bo istotnie ręka Pańska była z nim. Chłopiec zaś rósł i wzmacniał się duchem, a żył na pustkowiu aż do dnia ukazania się przed Izraelem. Elżbieta już wie o tym, co Bóg zamierzył, co w tej chwili jest tajemnicą jej własną i tajemnicą Maryi. Wie, że jej syn, Jan Chrzciciel, ma przygotować drogę pańską. Ma się stać zwiastunem Mesjasza – Tego, którego poczęła za sprawą Ducha Świętego Dziewica z Nazaret. Zaprawdę wielkie dzieła Boże, wielkie Boże tajemnice dokonują się w ukryciu, w domu Zachariasza. (12 czerwca 1999) PRZEWODNIK Potrzebujemy przewodnika, który wskaże nam drogę. Wychodzi nam naprzeciw Jan Chrzciciel, głos wołającego na pustyni. To on wprowadzi nas na drogę, którą musimy przemierzyć, jeśli nasze oczy mają „ujrzeć zbawienie Boże”. Prowadzeni przez niego, odbywamy naszą podróż wiary, aby wyraźniej zobaczyć zbawienie, którego Bóg dokonał w dziejach. (21 marca 2000) 27 czerwca - Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa Pierwsze czytanie: Psalm responsoryjny: Drugie czytanie: Pwt 7,6-11 103(102) 1 J 4,7-16 Wszystko, co Bóg chciał nam powiedzieć o sobie, o swojej miłości, to wszystko w jakiś sposób złożył w swym Sercu, w Sercu swego Syna i przez to Serce wyraził. Stoimy wobec niezgłębionej tajemnicy. Poprzez Serce Jezusa odczytujemy cały odwieczny Boży plan zbawienia. A jest to plan miłości. Chrystus, który nas miłuje, ukazuje nam swe Serce jako źródło życia i świętości, jako źródło naszego odkupienia. (6 czerwca 1999) Ewangelia W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić. Mt 11,25-30 Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie». „Przyjdźcie” – to wezwanie niesie się jak gdyby poza krąg ludzi Jezusowi współczesnych, tych, którym dane było spotkać Go na drogach swego życia i swego cierpienia. To wezwanie dociera do ubogich wszystkich czasów, jest aktualne także w dniu dzisiejszym i wciąż się odradza na ustach i w sercu Kościoła. W parze z nim idzie inne wezwanie: „uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych”. Cichość i pokora Jezusa stają się wezwaniem, aby wejść do Jego szkoły: „uczcie się ode Mnie”. Chrystus jest „Świadkiem wiernym” tej miłości, jaką ma Bóg do człowieka. Świadectwo Bożej prawdy i Bożej miłości zespalają się w jedno. Pomiędzy tym, co czyni, a tym, co głosi, jest dogłębna spójność, jednorodność. Jezus nie tylko uczy miłości jako największego przykazania, ale sam najdoskonalej je wypełnia. (8 czerwca 1988) SERCE – ORGAN I SYMBOL Za sprawą Ducha Świętego zostało ukształtowane w Człowieczeństwie Chrystusa Serce. Serce, które jest centralnym organem ludzkiego organizmu Chrystusa – i równocześnie prawdziwym symbolem Jego życia wewnętrznego, myśli, woli, uczuć . (18 czerwca 1980) 29 czerwca - Uroczystość Apostołów Piotra i Pawła Pierwsze czytanie: Psalm responsoryjny: Drugie czytanie: Dz 12,1-11 34(33) 2 Tm 4,6-9.17-18 Należy podkreślić, że słabość Piotra i Pawła ukazuje, iż Kościół opiera się na nieskończonej potędze łaski. Bezpośrednio po powierzeniu Piotrowi jego władzy, Chrystus strofuje go z rzadką u Niego surowością: :Jesteś Mi zawadą:. Czyż można nie dostrzec w miłosierdziu, którego potrzebuje Piotr, związku z posługą tego miłosierdzia, którego sam doświadcza jako pierwszy? Mimo to trzykrotnie zaprze się Jezusa. Także Ewangelia św. Jana podkreśla, że Piotr otrzymuje zadanie pasienia owiec po trzykrotnym wyznaniu miłości, które nawiązuje do trzykrotnej zdrady. Łukasz ze swej strony próbując zdefiniować misję Piotra podkreśla fakt, że Piotr ma „utwierdzać braci, gdy najpierw sam się nawróci”. Co do Pawła, to może on zakończyć opis swojej posługi zdumiewającym stwierdzeniem, które dane mu było usłyszeć z ust Chrystusa: „Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali”, a następnie zawołać: „ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny”. Jest to fundamentalna cecha chrześcijańskiego doświadczenia. (25 maja 1995) Ewangelia Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Mt 16,13-19 Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie». Zapowiedź Jezusa, że uczyni Szymona Piotra kamieniem węgielnym swego Kościoła, znajduje potwierdzenie w zadaniu, które Chrystus powierza mu po zmartwychwstaniu: „Paś baranki moje!”, „Paś owce moje!”. Zachodzi obiektywny związek między powierzeniem misji opisanym przez Jana i obietnicą, o której czytamy u Mateusza. W tekście Mateusza była zapowiedź. U Jana znajdujemy jej wypełnienie. Słowa: „Paś owce moje”, świadczą o tym, że Jezus zamierzał zapewnić przyszłość ustanowionemu przez siebie Kościołowi pod kierownictwem pasterza powszechnego, czyli Piotra, któremu powiedział, że dzięki Jego łasce będzie „skałą” i otrzyma „klucze królestwa niebieskiego” wraz z władzą „wiązania i rozwiązywania”. Po zmartwychwstaniu Jezus nadaje konkretny kształt tej zapowiedzi i obietnicy z Cezarei Filipowej, ustanawiając władzę Piotra w Kościele jako pasterską posługę o zasięgu uniwersalnym . (9 grudnia 1992) Herb Papieski Jana Pawła II