1 Cafe Żytnia 24.03.2016r. Porowska A. - przypomina o

Transkrypt

1 Cafe Żytnia 24.03.2016r. Porowska A. - przypomina o
Cafe Żytnia 24.03.2016r.
Porowska A. - przypomina o konkursie ogłoszonym przez MRPiPS - Otwarty konkurs ofert w ramach
„Programu wspierającego rozwiązywanie problemu bezdomności” Edycja 2016 - w którym można
składać wnioski m.in. na podniesienie standardów w placówkach, doszła do niej taka informacja że w
województwie mazowieckim już złożono wnioski na 2 miliony złotych, a w sumie na cala Polskę jest 5
milionów złotych.
Informuje, że w tym tygodniu ma spotkanie u Rzecznika Praw Obywatelskich, na którym mają być
przedstawiciele Ministerstwa, a spotkanie dotyczyć będzie „Programu FEAD”. W związku z tym zadaje
pytanie do przedstawicieli organizacji o to czy któraś z nich podpisała program i jak wygląda
współpraca z Bankiem Żywności na jego zasadach. Wie że w programie jest przepis dotyczący progów
dochodowych, tj. osoba do której trafia żywność nie może zarabiać więcej niż 950zł miesięcznie,
dodatkowo jest zobowiązana do wypełniania ankiety która jest dosyć skomplikowana i jej zdaniem
nie każdy będzie sobie mógł poradzić z jej właściwym uzupełnieniem, ponadto przypomina, że te
ankiety powinny tez wypełniać osoby korzystające z posiłków w jadłodajni. Następnie organizacja
musi utworzyć listę osób dla których przeznacza/przekazuje żywność z FEAD, dodatkowo podać co
przygotowano z tej żywności, wyliczyć ile w garnku było żywności otrzymanej w ramach programu
FEAD. Uważa, że organizacje wspierające osoby w kryzysie bezdomności dobrze znają sytuacje
swoich podopiecznych a tym samym to jakie ktoś ma dochody a ile mu w rzeczywistości zostaje na
własne utrzymania, np. zarabia 1200zł ale komornik zabiera mu połowę pensji, dodatkowo spłaca
ratalnie 2 inne zadłużenia, musi kupić bilet miesięczny, leki i na żywność zostaje mu na cały miesiąc
tak naprawdę na przykład 100zł. Nie widzi także możliwości przekazywania żywności z programu
FEAD do osób żyjących w przestrzeni publicznej – KMPS gotuje i przekazuje straży miejskiej zupę
którą strażnicy rozwożą do pustostanów, więc po podpisaniu programu musieliby oni wozić ze sobą
ankiety i prosić o ich wypełnienie, nie wyobraża sobie takiej sytuacji.
Zwierz E. – kiepska sytuacja finansowa, a tym samym żywieniowa zmusiła organizację Stowarzyszenie
Samopomocy BURSA im. H. Ch. Kofoeda około 2 m-ce temu do podpisania Umowy na zasadach
programu pomocy żywnościowej FEAD. Zakwalifikowano 12 osób. Potwierdza, że realizacja Umowy
wymaga mnóstwa „papirologii”. Kilka dni temu odbyła się kontrola dokumentacji wymaganej w
umowie. Uważa, że jeśli jest 100 czy 80 osób w schronisku to istnieje potrzeba zatrudnienia
dodatkowej osoby do prowadzenia dokumentacji. W ich organizacji podopieczni objęci pomocą
programu kwitują odbiór paczki. Ale jak sama mówi nie wie co podopieczni mieliby zrobić z
makaronem, czy kaszą kiedy mieszkają w schronisku gdzie jest żywienie zbiorowe. Podczas ostatniej
kontroli zostali pouczeni, że mogą spodziewać się także innych dodatkowych i niezapowiedzianych
kontroli sprawdzających czy dokumentacja jest właściwie prowadzona.
Porowska A. – list siostry Chmielewskiej i Pana Roberta Starzyńskiego dotyczący prośby o
wprowadzenie zmian do programu FEAD był wysłany około rok temu i nie doczekał się odzewu.
Uczestniczyła na spotkaniu w sejmie gdzie zgłosiła swoje Uwagi dot. zapisów w programie, niestety
po jej wypowiedzi zgłosiła się Pani z Ministerstwa która objaśniła, że jest specjalny algorytm i dzięki
któremu wszystko super sprawnie działa, po czym po spotkaniu zaprosiła ją do grupy roboczej do
stworzenia nowego algorytmu co odbyło się już poza protokołem. Najbardziej martwi się
jadłodajniami że organizacje które je prowadzą nie poradzą sobie z wymogami zawartymi w umowie,
1
potem okaże się że nie wystarcza im na kupowanie żywności i ostatecznie zrezygnują z prowadzenia
jadłodajni. Wie, że w zapisach nic się nie zmieni i martwi się że w Ministerstwie uznają, że nikt nie jest
zainteresowany tą żywnością i skończy się to tym, że zostanie jeszcze tylko zmniejszona możliwość
korzystania z programu. Prosi o wypowiedzenie się przedstawicieli organizacji o to czy chcieliby
wrócić do zasad z programu PEAD.
Wszyscy odpowiadają, że tak.
Sztejter O. – wie, że w Ośrodku na ul. Chlubnej korzystają z programu, jednak nie do końca może
powiedzieć jak to u nich działa, potwierdza za to, że tam kobiety same sobie gotują posiłki z
otrzymanej żywności. Stowarzyszenie Pomocy i Interwencji Społecznej przy Nowogrodzkiej w
przeszłości miało podpisaną Umowę jednak zmuszeni byli zrezygnować ponieważ u nich często
zmieniają się podopieczni, z wieloma z nich tracą kontakt.
Sobocki M. - z racji rozliczeń poprzednich Umów oraz rozstrzygania nowych konkursów w BPiPS jest
duże zamieszanie w związku z powyższym przeprasza, że nie są w stanie odpowiadać na wszystkie
dodatkowe prośby od organizacji i prosi o wstrzymanie się z kolejnymi. Informuje, że PKPS przystąpił
do konkursu na prowadzenie noclegowni, a Fundacja „po drugie” na prowadzenie mieszkań
treningowych, obie Umowy będą podpisane na 2 lata.
Wygnańska J. – składa podziękowania wszystkim organizacjom które przekazały dane do projektu
„Najpierw Mieszkanie Rzecznictwo Oparte o Dowody”. Informuje, że dane zostały podliczone, a
raport znajduje się na stronie projektu - www.czynajpierwmieszkanie.pl. Z uzyskanych od organizacji
danych wyliczono, że przez placówki znajdujące się na terenie Warszawy przewinęły się 330 osoby
chronicznie bezdomne, w tym 180 osób z podwójną diagnozą. Raport został przekazany na ręce
Miasta wraz z rekomendacjami. Jeszcze raz bardzo dziękuje wszystkim organizacjom, które
przyczyniły się do opracowania raportu, oraz uczestnikom konferencji podsumowującej projekt i
zapewnia, że zrobi wszystko na ile będzie to możliwe aby w przyszłości Program „Najpierw
Mieszkanie” zrealizować w Polsce.
Trzeszczak R. – chciałaby dowiedzieć się od Pani Wygnańskiej czy jest plan na to co dalej można
zrobić dla osób z podwójną diagnozą, w Betanii mają teraz kilku takich podopiecznych ze schizofrenią
którzy krążą miedzy placówkami i chciałaby wiedzieć można będzie im się jakoś pomóc.
Wygnańska J. – odpowiada, że jest rzeczniczką i że dla niej jest oczywiste, że rozwiązaniem dla takich
osób jest wdrożenie programu „Najpierw Mieszkanie”. Ze swojej strony obiecuje dalej
rozpowszechniać i rekomendować program. Przypomina, że ideą Rady Opiekuńczej jest
rozwiazywanie wspólnych problemów, wprowadzenie rozwiązań ogólnych, a nie dbania tylko o
interesy jednej, swojej organizacji. Na początku wspólnie wypracowano obowiązek zatrudnienia
pracownika socjalnego, czy wprowadzenie jednakowej karty mieszkańca, wiec uważa że jest to
pytanie do rady, a głównie do Miasta. Wie, że KMPS oraz jeszcze jedna inna organizacja złożyła
projekt do Miasta. Przypomina, że jest rzeczniczką a tu potrzebna jest grupa specjalistów których w
razie potrzeby może skierować na doszkolenie.
Sobocki M. – potwierdza, że była powołana komisja która sprawdzała te wnioski i możliwość ich
realizacji przy pomocy unijnych funduszy i stwierdzono, że w tej chwili nie ma środków na realizaję
2
programu. Tworzenie konkursów, opiniowanie wniosków, oraz wprowadzanie nowych standardów
jest głównym polem współpracy w tej chwili Miasta z Radą.
Porowska A. – martwi się, że na dzień dzisiejszy żadna organizacja nie jest w stanie zorganizować
łaźni a co dopiero zaangażować się prowadzenie takiego dużego programu.
Bielecki Z. – informuje, że Fundacja D.O.M chciała żeby u nich przy punkcie porad zrobić prysznic ale
ze względu na brak możliwości spełnienia wymogów - standardów musieli zrezygnować, na spotkaniu
z urzędnikami miasta na Ochocie radni, straż miejska i policja byli bardzo za aby utworzyć tę łaźnię
więc ma nadzieje że się uda i będzie o tym na bieżąco informował.
Sobocki M. – w ramach budżetu partycypacyjnego Pragi Południe wypłynął projekt kierowany do
osób ubogich o utworzenie łaźni z punktem fryzjerskim, OPS Praga Płd. został włączony w
opiniowanie ale póki co nie wiadomo czy wniosek przejdzie.
Wygnańska J. – uważa, że samo pozyskanie mieszkania dla programu Najpierw Mieszkanie nie
powinno być dużym problemem, przypomina że Caritas pozyskał lokal z zasobów Miasta st.
Warszawy. Jednocześnie podkreśla, że problem nie jest kierowany do wszystkich osób bezdomnych w
Warszawie i wbrew pozorom grupa adresatów nie byłaby jakoś skandalicznie duża.
Kaup – Markiwicz J. – w chwili obecnej jest zaangażowana w prowadzenie badania. Objęte nim
zostało 100 osób, które przeprowadziły się do swoich mieszkań i na dzień dzisiejszy wyniki są bardzo
słabe. Wyciągając wnioski z wyników uważa że lepszym rozwiązaniem dla osób bezdomnych
opuszczających schronisko byłoby mieszkania chronione, gdzie osoba otrzymuje większe wsparcie
specjalistów, którzy wspierają osoby w samodzielnym prowadzeniu gospodarstwa. Na tym etapie
wraz z niezależnym socjologiem kończą ten projekt więc przewiduje, że na przełomie maja i czerwca
będzie ukaże się raport do którego lektury już dziś wszystkich zaprasza. Ponadto informuje, że w
ostatnim czasie zorganizowano spotkanie dla podopiecznych z osobami niewidomi i cieszyło się ono
dużym zainteresowaniem, uważa że warto organizować takie wydarzenia dla mieszkańców placówek
które pomagają przybliżać im problemy innych osób i uczyć empatii.
Bukała M. – komunikuje, że bardzo podobała jej się konferencja na temat programu „Najpierw
Mieszkanie”, podczas dyskusji usłyszała o tym że w Warszawie jest wiele pustych mieszkań jest i
zadaje pytanie czy jest jakiś pomysł aby je wykorzystać. Na zachodzie odchodzi się od prowadzenia
ośrodków/placówek zbiorowych, a pomoc udzielana jest w miejscu zamieszkania.
Porowska A. – uważa, że na dzień dzisiejszy Kamiliańska Misja Pomocy Społecznej nie jest
przygotowana na poprowadzenie programu „Najpierw Mieszkanie”, utrzymanie mieszkań
treningowych dużo kosztuje organizację i przy takich finansach jak są jak w tej chwili w mieście nie da
się tego zrobić.
Wygnańska J. – sądzi, że nawet jeśli uda się zdobyć pieniądze na realizacje programu to przy
dofinansowaniu na 2-3 lata ciężko byłoby go prowadzić i jej zdaniem musi istnieć gwarancja w
momencie rozpoczęcia programu, która da możliwość powiedzenia uczestnikom programu, że to
konkretne mieszkanie jest ich miejscem co stanowi warunek sukcesu. Osoba w projekcie mogłaby by
być na przykład od razu wciągnięta na listę osób oczekujących na lokal socjalny i po zakończeniu
projektu mieszkanie byłoby automatycznie przekazane tej osobie, a dodatkowo od razu należałoby
3
włączyć zaangażowanie środowiskowej opieki psychiatrycznej. Uważa że wymaga to dużego
zaangażowania ze strony Miasta.
Kaup Markiewicz J. – stwierdza, że osoby w lokalach socjalnych z czasem starzeją się w tym
mieszkaniu i osoba przestaje radzić sobie w jego prowadzeniu. OPS nie zawsze „wychwyci” tą osobę i
może to się skończyć porażką, czyli np. eksmisją.
Porowska A. – trzeba sobie powiedzieć ze środowiskowa opieka psychiatryczna jest w Polsce bardzo
słaba. Nie możemy wprowadzać tego programu i dawać uczestnikom nadziei na mieszkanie jeśli nie
jesteśmy pewni że będą właściwie zaopiekowani i nie ma pewności, że po zakończeniu projektu
dostaną klucze do mieszkania.
Wygnańska J. – potwierdza, że zna ludzi którzy są bardzo zainteresowani realizacją programu jednak
bez 100% gwarancji, że uda się ”przejąć” mieszkanie nie podejmą się tego. Zna sytuacje osoby na
Pradze Południe w programie wychodzenia z bezdomności, która ma zasiłek stały, dodatkowo jest
wspierana pomocą Ośrodka Pomocy Społecznej poprzez zasiłki mieszkaniowe i celowe i wie że z tych
dochodów jest w stanie utrzymać się w mieszkaniu. Jedna z badaczek w projekcie NMRoOD Pani
Aleksandra Różycka robiła badanie dotyczące możliwości pozyskania mieszkań do programu i nie
wykluczyła wynajętych mieszkań na wolnym rynku pod warunkiem jeśli z właścicielem uda się
podpisać dobrą długoterminową umowę najmu.
Sobocki M. – z punktu widzenia urzędnika jest to zadanie interdyscyplinarne i wieloresortowe więc
bardzo trudne. Pracownicy BPiPS współpracują z wydziałem lokalowym i wie że jest szykowana
uchwala pozwalająca pozyskiwanie lokalu od Miasta przez organizacje. Koszt programu nie jest
dominującą barierą do jego realizacji jak sądzi, a problem międzyresortowości i opieki
psychiatrycznej. Jego zdaniem są dobre i złe strony mieszkania wynajętego na wolnym rynku a lokalu
komunalnego - np. organizacja sama szuka na rynku mieszkania jakie im bardziej pasuje, w jakiej
lokalizacji, o jakiej powierzchni.
Wygnańska J. – koszt zatrudnienia zespołu specjalistów do udziału w programie „Najpierw
Mieszkanie” jest faktycznie wysoki ale jeśli zakłada się jego zrobienie na niewielką skalę. Jeśli zrobi się
program np. dla 70 osób koszty na osobę są znacznie niższe. Przy czym należy pamiętać, że przy
poprawnej realizacji programy mają 80% skuteczność co potwierdzają zagraniczne badania.
Drabinkowy program wychodzenia z bezdomności z kolei wynosi 25%. Utrzymanie się samodzielnie w
mieszkaniu stanowi tu kryterium skuteczności. Jeśli chodzi o uzależnienia sukcesem jest też
ograniczenie spożywania substancji. Jest w kontakcie z osobami, bądź też co chwile w mediach słyszy
o przypadkach wielu osób żyjących na ulicy które nie mogą z pewnych względów zamieszkać w
schronisku i tylko udział w programie NM dawałby im szanse na usamodzielnienie.
Porowska A. - życzy wszystkim organizacjom determinacji i ma nadzieje że uda się w przyszłości
znaleźć środki na zrealizowanie programu NM. Potwierdza, że zna wiele osób którym w tych realiach
i przy takich finansach niestety nie jesteśmy w stanie pomoc.
Szustakiewicz I. – CPS Dzielnicy Śródmieście – zgłasza, że ma duży problem z osobami, które
aktualnie znajdują się na ulicy, chcą iść do schroniska, a których nie ma gdzie umieścić ze względu na
brak wolnych miejsc w placówkach.
4
Kaup Markiwicz J. – przyznaje, że w schronisku na ul. Wolskiej 172 też nie maja gdzie kierować osób
bezdomnych - nie mają miejsc i z bólem serca muszą odsyłać „podleczone osoby” do spania w
noclegowni.
Wesołowska E. – w schronisku przy ul. Żytniej 1a zgłasza, że istnieje także taki problem, że do ich
placówki przychodzą osoby które bardzo długo przebywały w przestrzeni publicznej, a które nawet
nie chcą się umyć, motywowanie ich do działań jest bardzo trudne, uważa że jest potrzebna bardzo
specjalistyczna pomoc.
Wygnańska J. – zadaje pytanie czy w związku ze zgłaszanymi uwagami nie jest to dobry moment na
to aby odciążyć się z tego rodzaju problemów i wracając do wdrożenia systemu kierowania do
placówek. Zdaje sobie sprawę, że przedstawiciele organizacji mogą przedstawić Pani z OPS wiele
argumentów dotyczących zasad przyjmowania do placówek lecz nie zmienia to faktu że jej zdaniem
organizacja sama chce decydować kogo chce przyjąć. Sama kiedyś krytykowała system kierowania
osób do schronisk ze względu na złą merytorykę stworzonego wtedy projektu i fakt że OPS miałby
kierować bezdomnych do placówek. Sądzi jednak, że nie ma to wpływu na to, że trzeba wrócić do
pomysłu wdrożenia takiego systemu.
Zwierz E. – od roku prowadzi placówkę gdzie Miasto kieruje osoby do placówki i ona akurat chwali
sobie ten system.
Czarnocki A. – zgłasza, że osoby w kryzysie bezdomności same teraz decydują do którego schroniska
chcą iść. Osoby są w różnych sytuacjach życiowych i jego zdaniem nie da się pogodzić odgórnych
zastosowań ze spontanicznymi sytuacjami.
Sobocki M. – przypomina, że po nowelizacji ustawy jest powiedziane że tylko pomoc nisko-progowa
nie wymaga skierowań więc już teraz tak naprawdę łamie się prawo i temat skierowań zdecydowanie
wróci do dyskusji. Nadal kierowanie do schronisk specjalistycznych nie odbywa się na zasadzie
wydawanie specjalnych decyzji.
Porowska A. – drugą rzeczą jest to że są osoby których placówka nie chce przyjąć ze względu na silne
zaburzenia osobowości i tu wraca pytanie o wsparcie placówek przez zaangażowanego psychiatry
bądź otwarcie placówki specjalistycznej dla osób zaburzonych psychicznie.
Wygnańska J. – uważa, że słyszy się w Radzie cały czas o takich argumentach, wnioskuje że skoro
teraz Miasto ma 10mln na bezdomność to logiczne, że potrzeba jest dużo więcej środków, a więc tym
samym rodzi się pytanie o to co zrobić aby fundusze te zwiększyć. Środowisko Rady Opiekuńczej
zyskało by solidnych sojuszników w partnerstwie ze szpitalami, OPS-ami, czy strażą miejską
rezerwując miejsca osobom bezdomnym kierowanym przez te instytucje.
Sobocki M. – zwraca uwagę, że cały czas rośnie budżet dla organizacji pomagających osobom
bezdomnym.
Kaup-Markiewicz J. – często klienci odchodzą ze schroniska gdzieś na ulice i traci się z nimi kontakt, a
oni nie chcą mieć dalszego kontaktu z OPS-ami i z nimi współpracować.
5
Wesołowska E. – jeśli osoba jest samodzielna finansowa to OPS nie jest informowany o jej pobycie w
schronisku.
Wygnańska J. – jej zdaniem OPS byłby bardziej chętny do współpracy z organizacją gdyby wiedział ęe
jeśli do nich trafi bezdomny klient to maja gdzie umieścić ta osobę. Wie, że istnieją w Warszawie
takie ciche układy chociażby pomiędzy WZL-ami a organizacjami pomagającymi pozyskać lokal
socjalny.
Sobocki M. – w ciągu ostatnich 2 latach współpraca OPS-ów z organizacjami zwiększyła się.
Proponuje zrobić remanent tych relacji placówki – OPS-y, podczas planowanych w dzielnicach
spotkań nt. streetworkingu. Pokazać dobrą praktykę innym OPS-om, innym organizacjom. Poczucie że
ma się partnera w organizacji może działać na korzyść podopiecznych, a szczególnie o tym musimy
pamiętać. Spotkania rejonowe o streetworkingu będą się odbywać w poszczególnych dzielnicach do
tej pory było jedno na Śródmieściu.
Wygnańska J. – sugeruje, że można napisać takie pisma do OPS-ów: „My jako organizacja
zapewniamy wam 4 miejsca…” i byłby to zalążek do współpracy.
Szustakiewicz I. – tych osób nie jest jakoś skandalicznie dużo - 2 tygodniowo, a w tej chwili
kompletnie nie ma ich gdzie skierować.
Porowska A. – uważa, że niestety ale nie da się tego zagwarantować, w 2015r. KMPS odmówiło
pomocy 1001 razy. Wystarczy spojrzeć w raporty. Wniosek jest taki, że brakuje schronisk i to
wszystko.
Wygnańska J. – zgłasza, że potrzebne jest systematyczne prowadzenie danych aby móc wykazać
płynność pobytów, miejsc i wtedy można zaplanować lepszy system wsparcia i kierowania.
Porowska A. – jest zapis w nowej umowie o prowadzeniu baz danych i będzie powołana komisja
robocza która opracuje szczegóły.
Wygnańska J. – wie że nadal nie wszystkie organizacje mają bazę, a przy tym te które posiadają
różnią się od siebie i uważa że powinno się opracować wspólny system ich gromadzenia. W Chicago
działa taki ogólny system, który na poziomie centralnym zbiera informacje o osobie która do nich
trafia, jakie ma problemy i wydawane są skierowania do konkretnej placówki najlepiej dostosowanej
dla osoby. Pracują nad tym aby procedura obejmowała wszystkie osoby w kryzysie bezdomności.
Współpraca jest tam bardziej wyspecjalizowana. Do tej pory tylko jedna organizacja kościelna
wycofała się z udziału w projekcie i tym samym z finansowania ale tam na przykład aby dostać posiłek
trzeba 2 godziny śpiewać w zespole gospel.
Porowska A. – w Berlinie jest jedna organizacja parasolowa mająca wszystkie osoby bezdomne
policzone i to oni maja pule pieniędzy i zarządzają co/gdzie ma powstać, ponieważ wiedza ile
potrzebnych danych miejsc.
Wygnańska J. – uważa że miasto dałoby radę zorganizować taki system.
6
Porowska A. – jej zdaniem tak samo OPS powinno zliczać osoby bezdomne i lobbować miasto o
system kierowania i pomocy. Miejmy nadzieje, że dzięki temu, że streetworking jest prawie w całej
Warszawie to badanie ministerialne będzie coraz bardziej rzetelne.
Czarnocki A. – żaden system nie rozwiąże problemu z osobami które nie godzą się na daną pomoc, na
kierowanie do danej placówki, jak w praktyce mogłoby to więc zaistnieć.
Porowska A. – przypomina o zmianach w Ustawie i trzeba dostosować placówki do standardów.
Zachęca aby mówiono o tym głośno, ponieważ rozporządzenie jest tworzone i trzeba pomyśleć nad
uwagami. Pytanie do Pana Sobockiego: Czy będziemy mieć coroczne spotkanie z Panią Prezydent?
Sobocki M. – obiecuje porozumieć się z dyrekcją i będzie ustalał możliwość spotkania.
Warzyńska I. - Ojcowie Kamilianie organizują III spotkanie uwielbienia Boga w uroczystość św. Józefa
– sobota 19 marca 2016r., spotkanie odbędzie się w siedzibie Monastycznych Wspólnot
Jerozolimskich przy ul. Łazienkowskiej 14 (naprzeciwko Stadionu Legii), rozpoczęcie spotkania o
godzinie 14.30. Serdecznie zapraszamy podopiecznych wszystkich organizacji.
Kolejna rada odbędzie się 30 marca 2016r. o godz. 12:00 w budynku CKS, ul. Senatorska 27 – sala
konferencyjna, I piętro.
7

Podobne dokumenty