DwADZIeścIA lAT Temu

Transkrypt

DwADZIeścIA lAT Temu
dwadzieścia lat temu
W dwudziestą rocznicę obecności IFS w Polsce nie sposób oprzeć się podsumowaniom,
ale i trochę wspomnieniom o tym, jak w naszym kraju rozwijały się systemy zarządzania
i w jaki sposób wdrażano systemy ERP.
Andrzej Dyżewski, analityk rynku IT, szef biura badawczo-analitycznego DiS
S
ystemy wspomagania zarządzania przedsiębiorstwami
przeszły długą drogę ewolucji, która odzwierciedla
zarówno stan świadomości użytkowników oraz dostawców, jak i możliwości systemów informatycznych kolejnych
epok technologicznych.
formation Control System), a w 1972 r. COPICS (Communication-Oriented PICS), ten drugi system opracowany po publikacji
przez IBM wytycznych implementacyjnych o tej samej nazwie,
stanowiących zalążek specyfikacji systemu zintegrowanego zarządzania, który potem ewoluował w stronę ERP.
Prehistoria
Lata siedemdziesiąte
Koncepcje ERP to uwieńczenie rozwoju informatycznych (cyfrowych) systemów wspomagania zarządzania, które w Polsce
pojawiły się dość wcześnie, bo w latach 60. dwudziestego wieku.
Z początku takie systemy wymagały prawie w całości pracy
eksperymentatorskiej. Nie sposób zapomnieć tu roli ówczesnego
studenta Politechniki Warszawskiej Andrzeja Targowskiego,
który uczestniczył w projektowaniu pierwszych polskich komputerowych systemów wspomagania zarządzania produkcją.
Pierwsze swoje koncepcje wdrożył w 1961 r. na polskich komputerach serii XYZ/ZAM w warszawskiej fabryce radarów T1
(późniejszy Rawar) oraz w stołecznych Zakładach Radiowych
im. Marcina Kasprzaka w Warszawie (1962 r.). W obu przedsiębiorstwach zinformatyzował zarządzanie strukturami materiałowymi wyrobów Bill of Material Processor – BoMP. Swoje
doświadczenia opisał w roku 1962 w pracy magisterskiej poświęconej „kompleksowemu oprogramowaniu przedsiębiorstw”,
koncepcji jakże bliskiej współczesnym systemom ERP.
Standardy informatycznych systemów zarządzania były
w owych latach bardzo niekompletne, zarówno w Polsce, jak i za
granicą. Do wielu rozwiązań dochodzono wówczas metodami
prób i błędów. Kolejność była jednak właściwa – najpierw opracowywano teoretyczne koncepcje, zaś dopiero potem je wdrażano. Opracowywaniem koncepcji zajmowało się amerykańskie
stowarzyszenie APICS (American Production and Inventory
Control Society) założone w 1957 roku. Na początku działalności znajdowało się ono w fazie uzgadniania w gronie specjalistów
różnych pomysłów na sterowanie zapasami w przedsiębiorstwach. To zaowocowało w połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku dopracowaniem standardów gospodarki materiałowej
– MRP (Material Requirement Planning).
Dobre rezultaty o wymiarze światowym przyniosła współpraca
APICS z firmą IBM, która zaproponowała przedsiębiorstwom
w 1965 r. pakiet wspomagania zarządzania PICS (Product In-
28
W polskich przedsiębiorstwach lat siedemdziesiątych systemy
wspomagające zarządzanie działały na komputerach Odra,
a nieco później także na maszynach tzw. Jednolitego Systemu
(RIAD). Praktycznie nie korzystano natomiast z zagranicznych systemów wspomagających zarządzanie. Wynikało to
dwóch powodów: finansowych i politycznych. Finanse decydowały o tym, że polskie przedsiębiorstwa nie były w stanie
zainwestować zbyt wysokich kwot w nowoczesne, jak na owe
czasy, aplikacje. Przyczyny polityczne były jeszcze prostsze:
nowoczesne systemy zarządzania mogły podnieść konkurencyjność przemysłu za Żelazną Kurtyną, na co państwa
zachodnie nie bardzo chciały się godzić. Jednocześnie przedsiębiorstwa bloku wschodniego, nawet gdyby mogły, prawdopodobnie nie za bardzo chciałyby kupować na zachodzie systemy,
które w wielu przypadkach burzyły modele zarządzania charakterystyczne dla gospodarki nakazowo-rozdzielczej.
W informatyzację procesów wytwarzania pierwsze inwestowały najbardziej priorytetowe w ówczesnej gospodarce branże, takie
jak górnictwo, hutnictwo, przemysł stoczniowy czy energetyka.
Górnictwo było obsługiwane przez działające od 1951 r. Centralne Biuro Rozliczeń Przemysłu Węglowego (CBRPW, dzisiejszy
COIG), które pierwszą maszynę cyfrową firmy ICL otrzymało
w 1969 r. CBRPW działało zawsze w schemacie organizacyjnym,
który dziś nazwalibyśmy insourcingiem, rozwijając aplikacje,
które były eksploatowane przez wielu odbiorców (kopalnie i zjednoczenia/zrzeszenia przedsiębiorstw). W latach siedemdziesiątych
na maszynach cyfrowych w górnictwie liczono przede wszystkim
pensje pracownicze, rozliczano finanse, prowadzono ewidencję
gospodarki materiałowej, ale też próbowano zbierać dane produkcyjne, analizować produkcję, a nawet planować ją.
W branży metalurgicznej dobrze rozwinięty jak na tamte
czasy był dział informatyki krakowskiej Huty HiL (później
Sendzimira) oraz analogiczny dział kombinatu Huta Katowice.
Fot. DiS
Zaczęło się
Zakłady „Elektro”, Łaziska Górne w latach trzydziestych XX w.
W obydwu eksploatowano już wtedy oprogramowanie gospodarki materiałowej, kadrowo-płacowe, środków trwałych oraz
finansowo-księgowe. Kolejność nie jest przypadkowa – komputery były wówczas bardzo drogie, więc stosowano je przede
wszystkim tam, gdzie były najbardziej potrzebne.
tych aplikacji mogła wyglądać dla postronnych obserwatorów
dość humorystycznie, dopóki nie okazało się, że pojawiają się
wraz z nią o wiele większe pieniądze niż pochodzące z pracy
w ośrodkach obliczeniowych.
Lata osiemdziesiąte
Automatyzacja rozliczeń finansowych i materiałowych zawitała
do polskich przedsiębiorstw zanim jeszcze na świecie powstały
komputery. Pierwszych udokumentowanych inwestycji przemysłu w mechaniczne maszyny liczące (tzw. tabulatory Holleritha
i Powersa, urządzenia mechaniczne działające na kartach dziurkowanych) dokonała w 1923 r. Warszawska Spółka Akcyjna Budowy Parowozów (późniejszy Bumar-Waryński), wiele kopalń,
a ok. 1935 r. Zakłady „Elektro” w Łaziskach. W ówczesnych
przedsiębiorstwach tabulatory były stosowane do obliczania
zarobków robotniczych, sporządzania list płac, wypisywania
rachunków, wyliczania obliga wekslowego, a także prowadzenia
wszelkiego rodzaju obliczeń statystycznych.
Sześćdziesiąt lat później, w 1983 r. w Szwecji Bengt Nillson
założył IFS, zdobywając pierwsze doświadczenia w budowaniu
oprogramowania wspomagającego zarządzanie infrastrukturą
szwedzkich elektrowni jądrowych. Kolejne osiem lat później
firma IFS weszła na rynek międzynarodowy i jako jeden z pierwszych krajów swojej ekspansji wybrała w 1992 r. Polskę. Obecnie
właśnie mija 20 lat od tamtych czasów. Co ciekawe, jednym
z pierwszych użytkowników IFS Applications została Elektrownia Łaziska. Jak widać rola pioniera inwestycji w innowacyjne
rozwiązania bywa łatwo dziedziczona. n
Pracownicy poczty obsługujący tabulatory Powersa sporządzające
z wydziurkowanych kart wyciągi (lata trzydzieste XX w.)
Fotografie: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Na świecie w latach osiemdziesiątych przemysł komputerowy zaczął odchodzić od dużych komputerów IBM. Podobnie
działo się z systemami wspomagania zarządzania. Nadal nie
były to jeszcze systemy ERP, ale APICS wraz z producentami
oprogramowania dopracował się i zaczął propagować standard
zarządzania zasobami wytwarzania MRP II (Manufacturing
Resource Planning), który obejmował nie tylko technologiczną
analizę potrzeb materiałowych (MRP), ale także przepustowość
linii produkcyjnych, wydajność maszyn oraz ogólnie dynamikę
procesów produkcyjnych, a nawet finanse przedsiębiorstw.
To właśnie standard MRP II pozwolił zarządzać produkcją z zastosowaniem metod zamkniętej pętli, a więc możliwościami kontroli realizacji zleceń na bieżąco, a nie tylko według zasad MRP,
kiedy pojawiające się zamówienie kreowało czynności tworzenia
zapasów, ale bez możliwości sprawdzania produkcji w toku.
Systemy MRP II tworzone były nie tylko na komputery
mainframe IBM, ale także na sprzęt firm Digital, Sun Microsystems, HP, a także coraz bardziej masowo produkowane
komputery PC. Próby miniaturyzacji z początku wydawały
się producentom „poważnych” systemów bardzo śmieszne.
Ale gdy rynek szybko zaczynał akceptować systemy zarządzania uruchamiane w nowych środowiskach, producentom
dużych systemów wcale do śmiechu nie było. Dlatego nawet
IBM dostosował się do nowych czasów i obok swoich aplikacji
wspomagania zarządzania na mainframe po 1975 r. opracował
MMAS (Manufacturing Management Accounting System)
oraz MAPICS (Manufacturing, Accounting and Production
Information Control Systems) dla swojej nieco mniej wymagającej platformy AS/400. Te systemy, spopularyzowane w latach
osiemdziesiątych, są obecnie uznawane za zwiastuna nadchodzącej ery ERP.
W Polsce rynek systemów zarządzania po 1980 r. też dążył
ku miniaturyzacji jeszcze gwałtowniej niż w świecie kapitalistycznym. W związku z kryzysem gospodarki nakazoworozdzielczej ośrodki obliczeniowe stały się zbyt kosztowne,
a pracownicy chętnie je opuszczali, rozpoczynając karierę
przy budowie nowych aplikacji zarządzania przeznaczonych
na platformy komputerów PC. Również w Polsce budowa
Dwadzieścia lat temu
29

Podobne dokumenty