Pobierz cały magazyn w formacie PDF

Transkrypt

Pobierz cały magazyn w formacie PDF
MAGAZYN
www.domoteka.pl
NUMER 2 ZIMA 2006−2007
F O T O T E K A
FOTO: JAROSŁAW JAWORSKI
4
F O T O T E K A
Zdjęcie z cyklu: Święta rodzinne
5
Szanowni Państwo,
Wielu z Was już odwiedziło Domotekę. Mamy nadzieję, że te wizyty
były przyjemnym doświadczeniem, i że nie zawiedliśmy oczekiwań,
oferując bogaty wybór mebli, akcesoriów i dekoracji oraz dzieł sztuki:
obrazów, rzeźb, unikatowego szkła, fotografii artystycznej. Chcielibyśmy, aby przebywanie w otoczeniu dobrej architektury i odwiedziny
w ciekawie zaprojektowanych sklepach, sprawiały naszym gościom
radość. Zgromadziliśmy przedmioty z całego świata, z których wiele
dostępnych jest tylko u nas, w Domotece.
Jesień i zima to pory roku, kiedy więcej czasu spędzamy wspólnie w domu,
przy stole, niektórzy przy kominku. W polskiej tradycji dom i rodzina
mają miejsce szczególne. Dostrzegamy to zwłaszcza w okresie Świąt Bożego Narodzenia, bo w codziennym zabieganiu nie zawsze potrafimy
dać temu wyraz.
Pragniemy na równi z Państwem, by dom, ten codzienny i ten świąteczny,
był piękny, był spełnieniem Waszych marzeń. Ufamy, że wizyta
w Domotece, lektura naszego magazynu i odwiedziny na stronie
www.domoteka.pl będą dla Państwa inspiracją. Wierzymy, że Domoteka
wraz ze swoimi partnerami-najemcami jest w stanie pomóc w realizacji
nawet najśmielszych pomysłów na aranżację domu, jak i na upiększenie
świątecznego stołu.
By wzbogacić ofertę Domoteki, na naszej stronie internetowej uruchamiamy „Adopcję Wszystkiego do Domu”. Będzie to swoista „tablica
ogłoszeń”, na której będziecie mogli Państwo „zawiesić” informacje
zarówno o przedmiotach, których poszukujecie, jak i tych, które są
Wam niepotrzebne, a mogą przydać się innym. Odpłatny lub nieodpłatny charakter transakcji będzie zależny wyłącznie od Państwa woli.
Powodzenia!
Krystyna Włodarska
i Zespół Domoteki
Z I M A
2 0 0 6 − 2 0 0 7
W NUMERZE:
04 FOTOTEKA
Jarosław Jaworski: Święta rodzinne
08 LUDZIE
Maciej Falkowski: Boże Narodzenie pod
kaktusem
Niby ta sama religia, niby ta sam żarliwa
wiara. A jednak meksykańscy katolicy
zupełnie inaczej obchodzą Święta Bożego
Narodzenia.
12 WYDARZENIE
08
12
Beata Bochińska: Szklane historie
Borowskiego
Patrząc na fantazyjne formy Borowskiego
to jakby patrzeć w głąb siebie. Spotkanie
z tymi szklanymi rzeźbami i rysunkami to
obcowanie z artystą światowego formatu,
sztuką najwyższych lotów.
15 WYDARZENIE
Domoteka otwarta!
Wydarzenie biznesowe czy kulturalne?
Otwarcie Domoteki było wielkim świętem,
ale to tylko preludium do codziennego
świętowania udanych zakupów!
18 DOM IDEALNY
Imprezy i wydarzenia w Domotece.
20 MIEJSCE
15
20
Magdalena Stopa: Portret rodziny
z żyrandolem
Pracowitość, miłość i pasja. Tu życie
rodzinne toczy się w pracy, a praca
w domu. To świat niezwykły, rozświetlony
nie tylko blaskiem żyrandoli.
24 ZJAWISKO
Jan Witold Suliga: Anioły
Patrzą na nas z ołtarzy, świętych
obrazków, ze ścian galerii, a ostatnio
z reklam. Są ich setki, tysiące. Te ulotne
istoty lubią się materializować, a my lubimy
je mieć przy sobie.
28 ŚWIATOWE TRENDY
30 WZORNICTWO
24
30
Karolina Grobelska: Przezroczystość
koloru
Czy biel to kolor? Z czym się kojarzy,
co wyraża? Ta barwa fascynuje.
Raz przyciąga, raz odpycha – w zależności
od kontekstu budzi różne skojarzenia.
34 NOWOŚCI Z DOMOTEKI
37 KATALOG
Marki, które znajdziesz zimą w Domotece
na warszawskim Targówku.
www.domoteka.pl
LUDZIE
BOŻE NARODZENIE
POD KAKTUSEM
TEKST: MACIEJ FALKOWSKI
W GRUDNIOWEJ POLSCE TRUDNO WYOBRAZIĆ SOBIE,
ŻE MOŻNA CZEKAĆ NA WIGILIJNĄ KOLACJĘ WŚRÓD
KAKTUSÓW, W PEŁNYM SŁOŃCU, POD PALMĄ.
8
FOTO: GETTY IMAGES/FLASH PRESS MEDIA
LUDZIE
9
FOTO: GETTY IMAGES/FLASH PRESS MEDIA
LUDZIE
Meksyku nie ma szału przedświątecznych zakupów.
Na ulicach nie widać świętego Mikołaja, który przytula dzieci
i jednocześnie przypomina byśmy nie zapomnieli zakupić dla
swoich pociech wspaniałych i drogich prezentów gwiazdkowych.
W małych miasteczkach okres przedświąteczny nie różni się
niczym od codziennego obrazu, tak jakby to marketingowe sza−
leństwo istniało na innej planecie. Prezent pod choinkę nie jest
najważniejszy w kraju, w którym wielu nie stać na obfite jedzenie.
Trzeba pamiętać, że rodzina meksykańska to zazwyczaj nie dwa
plus jeden, lecz dwa plus kilkanaście.
Choinka przyprószona śniegiem i udekorowana bombkami, koja−
rząca się nam nierozerwalnie z okresem świątecznym, w Meksy−
ku jest tradycją obcą, choć w ostatnim czasie zaczyna być coraz
bardziej popularna. Mieszkanie w globalnej wiosce sprawia,
że zwyczaje innych krajów mieszają się z rdzennymi obrzędami.
Szopkę do meksykańskiej kultury wprowadzili franciszkanie.
Wystawiana jest w głównym pomieszczeniu domu już po 12
grudnia – święcie Matki Bożej z Gwadelupe. Do Wigilii jest to
jedynie scena z figurkami ludzi i zwierząt; dopiero w noc narodzin
Chrystusa pojawia się mała postać Jezusa w żłobku. Obok szopki
zawsze znajduje się gwiazda betlejemska. Mało kto wie, że ta ro−
ślina pochodzi właśnie z Meksyku, a w świecie zachodnim
znalazła się za sprawą Joela Roberta Poinsetta, dyplomaty ame−
rykańskiego, który nazwał ją swoim imieniem – stąd polska
nazwa poinsecja. Świat dał Meksykowi choinkę, a Meksyk
odwdzięczył się gwiazdą betlejemską.
W
10
Niedługo po wystawieniu szopki – 16 grudnia – przychodzi czas
na „posadę”. To jedna z najbardziej lubianych, przedświątecznych
tradycji w Meksyku, trwająca przez dziewięć dni, aż do 24 grud−
nia. „Posada” przypomina trochę chodzenie po kolędzie. Dawniej,
co wieczór ludzie zbierali się w domu innego mieszkańca wsi,
aby symbolicznie odgrywać scenę, gdy Maria i Józef przed naro−
dzinami Jezusa szukali noclegu w Betlejem. Po dwóch stronach
zamkniętych drzwi śpiewali tradycyjne pieśni. Jedni prosili
o wpuszczenie do środka, drudzy odpowiadali i w końcu wpusz−
czali gości do domu, gdzie czekało już jedzenie, picie, czasem
muzyka i tańce. Obecnie w mieście Meksyku „posadę” traktuje się
jako symbol – dziś jest to impreza w gronie rodziny czy znajo−
mych, trwająca często do rana. I choć nie ma ona takiej oprawy
jak niegdyś, to w dalszym ciągu jest żywym obyczajem, elektryzu−
jącym ludzi w okresie dziewięciu dni przed Wigilią.
24 grudnia to dzień wspólnego spotkania przy uroczystej kolacji.
Jednak zanim to nastąpi, w południe, w większości mniejszych
społeczności przed kościołem odbywają się tańce tzw. chilenos.
Kolorowe płaszcze, charakterystyczne maski ze szpiczastą,
czarną brodą i szaleńczy rytm muzyki sprawiają, że cały świat
zaczyna wirować. Potem nadchodzi czas „piniaty”. Gdy padnie
to hasło wszystkie dzieci pobiegną w kierunku najbliższego
patio, gdzie wisi „piniata”, czyli gliniany garnek owinięty koloro−
wym papierem, posiadający według tradycji siedem dużych
kolców, symbolizujących siedem grzechów głównych, w środku
którego ukryte są słodycze, owoce, orzeszki ziemne. Dziecko
FOTO: GETTY IMAGES/FLASH PRESS MEDIA
LUDZIE
z zawiązanymi oczyma stara się rozbić garnek kijem. Nie każde−
mu się udaje. Dzieci zmieniają się próbując szczęścia. Gdy
sztuka się uda, wysypują się słodycze i wszystkie dzieci szybko
zbierają co im się tylko uda – w myśl zasady: kto pierwszy ten
lepszy. W ten sposób każde meksykańskie dziecko otrzymuje
słodki, wigilijny prezent.
Wieczorem cała wielka meksykańska rodzina spotyka się na
kolacji, przeważnie w domu głowy rodu. Każdy przynosi coś do
jedzenia, jakieś drobne rzeczy, które mogą się przydać w czasie
spotkania. Drobnym szczegółem, który nie powinien być zapo−
mnianym jest figurka Dzieciątka Jezus. Każda rodzina przynosi
swoją i umieszcza w szopce noworocznej. Przed kolacją postać
jest umieszczana na małej, białej tkaninie i dwie osoby trzymając
ją za końce śpiewają kołysankę nowonarodzonemu. Po tym
zaczyna się kolacja. I tu dochodzimy do sedna. Meksykanie
kochają jeść. Na stole pojawia się sałatka wigilijna z czerwonego
buraka, pomarańczy, kawałków trzciny cukrowej, jicama – rodzaj
soczystej rzepy i orzeszków ziemnych. Tradycyjne potrawy to
romeritos, bacalao, nadziewany indyk. Jakże różnią się one
od naszego barszczyku czy karpia. Romeritos to krewetki
w czerwonym sosie z chili i ziołami. Bacalao – morska ryba
przygotowana na słodko, w smaku nieco przypomina naszą rybę
po grecku, tyle że bez marchewki. Indyk był, obok psa jadalnego,
jednynym zwierzęciem hodowlanym i dlatego zajmuje w kuchnii
meksykanskiej miejsce szczegolne. Każda gospodyni w tym
kraju ma swój sekretny sposób przygotowania indyka. Rodzaj
nadzienia zależy od kunsztu i fantazji pani domu. Dodatkowo
pojawia się na stole ponche – owocowy napój podawany
na ciepło. To mieszanka tamarindyna, hibiskusa, jabłek, trzciny
cukrowej, tejocote, rodzynek i ananasa, dodatkowo dochodzą
dosładzające piloncillo i cynamon. Pychaaaaaaaaaaa. Dla tych,
którzy lubią trochę mocniejsze wersje można dodać tequilę
– tzw. ponche con piquete. Tej nocy spędza się czas przy stole,
choć zdarzają się imprezy tańczone. Dwa kolejne świąteczne
dni to przede wszystkim odwiedziny dalszej rodziny i biesiada,
tzw. odgrzewanki.
Ponad 90 proc. mieszkańców Meksyku to katolicy. Myli się
jednak ten, kto sądzi, że Meksykanie wierzą tak samo jak my.
Posiadają własne podejście do religii przywiezionej przez Euro−
pejczyków. Wiara chrześcijańska miesza się tu z wcześniejszymi
wierzeniami. Rdzenni Meksykanie w dalszym ciągu widzą świat
przez pryzmat wierzeń przodków. Kult przyrody, m.in. deszczu,
od którego zależy ich przetrwanie, jest wszechobecny, i wcale nie
przeszkadza wierzyć w Chrystusa, Marię i świętych. Mieszanka
zaskakująca dla kogoś, kto właśnie opuścił niedzielne nabożeń−
stwo w kościele w Warszawie. Oczywiście jest to jedna strona
medalu – ludzie żyjący w miastach mają trochę inną wizję świa−
ta. Przyjmując wpływy kultury zachodniej świętują Gwiazdkę
w sposób zbliżony do naszego. Z tą podstawową różnicą, iż po
prostu każdy kto może wyjeżdża na wakacje, na plaże, opalać
się i kąpać, zapomnieć o całym roku ciężkiej pracy.
Maciej Falkowski: dziennikarz od lat mieszkający
w Meksyku, przewodnik i pilot biura podróży Destino Mexico.
11
W Y D A R Z E N I E
WYSTAWA WYBITNEGO
ARTYSTY SZKŁA
ORAZ JEGO UCZNIÓW
W DOMOTECE,
TO WYDARZENIE,
JAKIEGO MOŻE POZAZDROŚCIĆ
KAŻDA GALERIA
SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ.
12
W Y D A R Z E N I E
Szklane historie
TEKST: BEATA BOCHIŃSKA
FOTO: GALERIA BB
eszcze nie tak dawno wielu polskich artystów szkła, chlubią−
cych się dyplomami wyższych uczelni, najczęściej nie potrafiło
odnaleźć się w zmieniającej się rzeczywistości. Czekali
na instytucje, które zorganizują im warsztat pracy i umożliwią
promocję oraz oczywiście sprzedaż prac. Czekali aż ich ktoś
odkryje i obejmie artystycznym mecenatem. Gdy opieka Państwa
jako mecenasa skończyła się, wielu z nich przestało tworzyć.
Ze Stanisławem Borowskim rzecz miała się odwrotnie.
On w nowej, „komercyjnej” rzeczywistości odnalazł siebie. Nie
miał dyplomu ukończenia żadnej akademii sztuk pięknych, więc
droga na salony i do najbardziej renomowanych, światowych ga−
lerii była dłuższa. To go jednak zahartowało i pozwoliło poznać
rynkowe reguły gry.
J
Borowskiego
Swoje pierwsze „szklane” kroki stawiał w hucie szkła w Krośnie.
Tam szybko dostrzeżono jego talent. Ale na przełomie lat 60.
i 70. trudno było młodemu artyście bez dyplomu wybić się na
samodzielność. Borowski mimo wszystko wywalczył sobie zgodę
na własne eksperymenty. W zamian grawerował okazjonalne
zdobienia „ku czci”. W połowie lat 70. był już na tyle uznaną
osobowością, że mógł pozwolić sobie na założenie własnej
pracowni. Po stanie wojennym, na początku lat 80., podobnie jak
wielu innych artystów, wyemigrował. Osiadł w Niemczech, gdzie
w Rheinbach, a potem Hennef miał swoje pracownie. Propono−
wanego niemieckiego obywatelstwa nie przyjął. Przyjął za to
pomoc, która pozwoliła mu stanąć na nogi, rozwinąć działalność
i wypromować swoją sztukę. Galerie Europy i Stanów Zjedno−
13
W Y D A R Z E N I E
czonych zostały zdobyte, Świat stanął przed nim otworem. A on? W połowie
lat 90. wrócił do Polski i zakupił poklasztorną stajnię w Tomaszowie Bolesła−
wieckim na Dolnym Śląsku, którą przekształcił na pracownię i mieszkanie.
Dyplomy uczelni nie są na świecie tak ważne, jak prawdziwe umiejętności.
Na rynku sztuki liczą się zarówno talent i warsztat, jak i zdolności organiza−
cyjne oraz dotrzymywanie terminów. Borowski wykorzystał moment zainte−
resowania polskimi artystami i wygrał swoją szansę. Znaczące publikacje
w najbardziej prestiżowych magazynach i zaproszenia na kolejne wystawy
do najznamienitszych galerii to jedna strona sukcesu. Druga ma bardziej
materialny wymiar – prace Borowskiego zaczęły osiągać niewyobrażalne,
jak na polskich artystów szkła, ceny liczone w tysiącach euro.
Synowie Stanisława Borowskiego, Paweł i Wiktor, od dziecka obcowali
z warsztatem hutniczym szkła i sztuką grawerską – ich los był przesądzony.
Niedawno dołączyli do ojca, a „Studio Borowski” stało się klasycznym przed−
sięwzięciem rodzinnym. Firma zaopatruje galerie i sklepy z wyposażeniem
wnętrz w szklaną galanterię, opatrzoną charakterystyczną naklejką z napi−
sem: „Bolesławiec; Borowski; Hand Made in Poland”. Ta stricte komercyjna
działalność pozwala na prowadzenie eksperymentów oraz zajęcie się żmud−
ną i pracochłonną twórczością unikatową.
Twórczość Borowskiego można podzielić na dwa obszary. Prace powstające
w Studio, czyli szklane meble i akcesoria o zabawnym, ironicznym kontek−
ście oraz obiekty unikatowe i rzeźby samego Stanisława Borowskiego.
Te ostatnie ewoluowały od prostych form naczyń – mis i pater, na których
tarczami grawerskimi zdejmował kolejne warstwy kolorów by uzyskać wielo−
barwny i przestrzenny rysunek, do szklanych rzeźb, na których rysunek
stał się elementem graficznym, dopełniającym formę przestrzenną.
Borowski bowiem, w istocie, jest genialnym grafikiem, który potrafi tarczą
szlifierską opowiedzieć historie i przekazać własne emocje. Stworzył
dziesiątki obrazów małych miasteczek, z typowymi dla ich mieszkańcami
problemami na miarę miejsca, w którym żyją oraz wielkiego świata,
z elegantkami i dandysami, jakże często skrywającymi swoją niepewność
za ciemnymi okularami. Borowski, zdolny obserwator, sam doświadczył
zderzenia tych dwóch kultur. Teraz z premedytacją obnaża aktorów tych
scen. W gruncie rzeczy emocje, zawiści, pustka i samotność, brak uczuć
oraz tęsknota za prawdziwym szczęściem, cokolwiek by ono znaczyło,
w obu tych światach jest taka sama. Może tylko metki przy ubraniach
i naklejki na butelkach wina są inne.
Inne grafiki są mniej oczywiste. Zmysłowe, emocjonalne, baśniowe postacie
wypełniające scenografię codziennego życia, podpowiadają istnienie dru−
giego, niewidzialnego świata. Świata uczuć i marzeń, tęsknot i oczekiwań.
Świata, do którego w racjonalnym wieku technologii i komercji aż wstyd się
przyznać. W pracach Borowskiego nie ma wątpliwości, że nawet najtward−
sze reguły gry wymykają się spod kontroli i nie zależą tylko od nas.
Do początku lat 90. forma szkła, na którym artysta grawerował swoje
historie nie miała wielkiego znaczenia, ważniejsza była treść i formalne
rozwiązania kolorystyczne. Zmiana nastąpiła, gdy pewne fragmenty archi−
tektury i tła zaczęły się stawać przestrzenne – zaczęły wychodzić z obrazu.
Z czasem coraz więcej fragmentów pracy wykonywanej było w częściach.
Klejone na zimno z nałożonymi grafikami tworzyły rzeźbiarskie formy.
Dla miłośników Borowskiego, jako wybitnego grawera i grafika, zabiegi te
były zbyteczne. Dla „galerników” przestrzenne prace zyskały dodatkowy
walor estetyczny. Zachowały jednak to co tak charakterystyczne dla jego
sztuki – poszanowanie materiału, mistrzowskie rzemiosło oraz wyobraźnię
i zmysł obserwacji. Niepokój jaki wywołują bohaterowie jego historii należy
do rzadkich doświadczeń w polskiej sztuce współczesnej.
Galeria BB, działająca w Krakowie od 1997 r., zajmuje się promocją i sprzedażą
polskiej sztuki użytkowej i dekoracyjnej, organizując wystawy w kraju i zagranicą.
Na stałe współpracuje z 69 artystami.
14
FOTO: JMC.pl
W Y D A R Z E N I E
DOMOTEKA
OTWARTA!
FOTO: Archiwum Domoteki
19 września 2006,
Za pięć dwunasta...
NAJPIERW WIELKIE BILLBOARDY NA ULICACH.
POTEM KAMPANIA RADIOWA I FILMY W KINACH.
500 000 ULOTEK DOŁĄCZONYCH DO GAZET
CODZIENNYCH INFORMOWAŁO, ŻE OTWARCIE
DOMOTEKI TUŻ, TUŻ. PLAKATY NA 150 SŁUPACH
OGŁOSZENIOWYCH W CENTRUM ZAPOWIADAŁY
POJAWIENIE SIĘ NAJWIĘKSZEGO W WARSZAWIE
SKLEPU Z WYPOSAŻENIEM WNĘTRZ. CZOŁOWE
TYTUŁY WNĘTRZARSKIE SPRZEDAWANE BYŁY
Z MAGAZYNEM „DOMOTEKA”, PROMUJĄCYM
NAZWĘ I MIEJSCE. ŚWIADOMIE POTĘGOWALIŚMY
OCZEKIWANIE. I...
Na ten dzień czekaliśmy wszyscy: twórcy pomysłu stworzenia
pierwszego w Polsce tematycznego centrum handlowego wypo−
sażenia wnętrz, inwestor, partnerzy, architekci, właściciele
i przedstawiciele marek, które zdecydowały się otworzyć swoje
sklepy, dziennikarze. Czekali również klienci, których od miesię−
cy wabiliśmy reklamą, obietnicą wspaniałego świata nieograni−
czonego wyboru.
19 września „za pięć dwunasta” zaczęła się konferencja prasowa.
W tle trwały ostatnie prace porządkowe. Gorączkowa krzątanina
– ekipy sprzątające i remontowe przemykały w tle spotkania
z dziennikarzami. Wycieczka, po jeszcze nie udostępnionym
centrum, była jak się okazało atrakcją i dawała szansę do zada−
wania pytań na gorąco.
Liczne wystawy przygotowane na dzień otwarcia i ich poziom
zaskoczyły zwiedzających. Wszystko wyglądało jak minutę po
wielkiej przeprowadzce – skojarzenie jak najbardziej prawidłowe,
właśnie tak wyglądają Domy naszych klientów, gdy trafiają
do nich nie rozpakowane jeszcze, a już zakupione przedmioty.
Wizyta dziennikarzy zakończyła się w salonie marki HOFT, która
reprezentuje na polskim rynku sieć handlową Habitat – tam
padały konkretne pytania i zaczęły się rozmowy o przyszłej
15
W Y D A R Z E N I E
współpracy z tytułami. Gdzieś jeszcze było słychać coraz słabszy
odgłos młotka i coraz cichsze, nerwowe bieganie.
The day after...,
godzina 10.00 rano
Poranek kolejnego dnia zastał ponownie firmy sprzątające w peł−
nej gotowości. Zdążyły na czas. O 10.00 nadjechali goście spe−
cjalni: reprezentujący rząd Podsekretarz Stanu w Ministerstwie
O godzinie 20.00 przed Domoteką strzeliły w niebo reflektory.
Gospodarki, Pan Andrzej Kaczmarek oraz przedstawiciel władz
Zjeżdżającym tłumnie gościom trudno było nie zauważyć
samorządowych – Burmistrz Gminy Targówek, Pan Romuald
miejsca, gdzie zacznie się specjalny bankiet. W recepcji czekały
Gronkiewicz. W oficjalnym otwarciu wzięli też udział zaproszeni
na nich niespodzianki, a w tle zaczynała sączyć się jazzująca
wykonawcy i najemcy, od których oferty i serwisu zależeć będzie
muzyka. Wyjątkową „parapetówkę” Domoteka rozpoczęła od
dalsze powodzenie przedsięwzięcia.
przywitania Pauliny Młynarskiej i Marzeny Rogalskiej – na co
Zwyczajem Inter IKEA na otwarciu nie przecina się wstęgi, ale
dzień gospodyń TVN STYLE. Krystyna Włodarska, szefowa
piłuje pień drzewa. Do piły stanęli zatem: Minister Andrzej Kacz−
projektu, powitała wszystkich przybyłych
marek, przybyły z Kopenhagi Dyrektor
ZASKOCZENIEM DLA
i zaprosiła na koncert oraz nocne polowanie
zarządzający Inter IKEA Centre Develop−
po specjalnie udostępnionych na tę okazję
ment John Tegnér, Dyrektor zarządzający
WSZYSTKICH BYŁ WSPANIAŁY
sklepach.
Inter IKEA Centre Polska SA Per Arne oraz
DIALOG MUZYCZNY, JAKI
Rozpoczął się koncert. Wokalne popisy
Dyrektor ds. Inwestycji Wojciech Dzwon−
NAWIĄZAŁ SIĘ POMIĘDZY
Urszuli Dudziak, która swoim recitalem
kowski. Panowie równie sprawnie, jak na co
URSZULĄ DUDZIAK, A BĘDĄCĄ
uświetniła ten niezwykły wieczór, przeplatały
dzień radzą sobie z zarządzaniem i opraco−
NA WIDOWNI FIOLKĄ
się z zabawnymi anegdotami opowiadanymi
wywaniem strategii, tak i tu poradzili sobie
NAJDENOWICZ. TEN POPIS
przez artystkę. Zaskoczeniem dla wszyst−
z pracą zespołową, i bardzo równo i sku−
A CAPPELLA TO BYŁO
kich był wspaniały dialog muzyczny, jaki
tecznie przepiłowali pień, co każe wierzyć
WYJĄTKOWE PRZEŻYCIE,
nawiązał się pomiędzy Urszulą Dudziak,
w sukces nowopowstałego centrum.
a będącą na widowni Fiolką Najdenowicz.
DOMOTEKA, która pod jednym dachem
POKAZ KUNSZTU
Ten popis a cappella to było wyjątkowe
mieści ponad 70 sklepów oferujących meble,
I NIESŁYCHANYCH
przeżycie, pokaz kunsztu i niesłychanych
akcesoria, dodatki i usługi związane z wypo−
WOKALNYCH MOŻLIWOŚCI
wokalnych możliwości obu Pań.
sażaniem wnętrz, ZOSTAŁA OTWARTA!
OBU PAŃ.
Muzyka wprowadziła gości w nastrojowy
20 września 2006,
klimat Domoteki, z jej przytulnymi wnętrzami i przedmiotami
o niezwykłej urodzie. Gwiazdy, artyści, ludzie pióra i sceny,
godzina 12.00
zaproszeni dziennikarze, architekci i wszyscy przyjaciele
W samo południe do Domoteki weszli pierwsi klienci i... zaczęli
Domoteki bawili się i oglądali tysiące pięknych przedmiotów
kupować pierwsze przedmioty, które, gdy opuszczą gościnne
zgromadzonych pod jednym dachem. Wielu z zadowoleniem
mury, zaczną żyć swoim życiem w prawdziwych domach.
odnotowało fakt, że stylistyka przedmiotów jest tak różna,
Będą odbiciem naszych upodobań i aspiracji, gustów i marzeń,
jak różne są gusta przyszłych klientów. To bogactwo, doskonała
częścią najważniejszego ze światów – tego, który tworzymy
jakość i zróżnicowanie cenowe prezentowanej oferty zaskoczyły
za zamkniętymi drzwiami naszych własnych domów. Domoteka
wszystkich. I o to chodziło!
tylko w tym pomaga!
19 września 2006,
godzina 20.00
16
FOTO: MARCIN WEGNER
W Y D A R Z E N I E
24 000 m2 powierzchni centrum handlowego,
17 000 m2 powierzchni handlowej, 2440 miejsc
parkingowych i docelowo 80 sklepów z artykułami
wyposażenia wnętrz. Wszystko
to w nowoczesnej oprawie architektonicznej,
z maksymalnie praktycznymi rozwiązaniami
komunikacyjnymi, ułatwiającymi znalezienie
poszukiwanego działu czy sklepu.
Architektura Domoteki:
BroadwayMaylan Polska Architekci i Projektanci
Koncepcja architektury wnętrza:
UsDesigners Co. – Richard Brett
17
D O M
I D E A L N Y
01
AKADEMIA DOMU IDEALNEGO
20 września
„meine liebe freundin” – Pati Dubiel vel Zlota Ręka
Rzeźba ze szkła. Ten kruchy materiał zadziwia swoją mocą. Ostre
formy, wyraziste kolory. Komiksowe obrazki Pati Dubiel odwołują
się do chaosu obrazów−fetyszy zaczerpniętych z barwnych magazy−
nów i podszytych erotyczną fantazją reklamowych fotosów. W gale−
rii są agresywne, w domu łagodnieją, obnażają swoja druga naturę
– z tą swoją dwoistością jakże pasują do naszej rzeczywistości.
20 września
Przeprowadzka
Wystawa jest pierwszym wspólnym przedsięwzięciem Domoteki
i Instytutu Wzornictwa Przemysłowego. Nowy dom, nowa prze−
strzeń. Niektóre przedmioty wędrują z nami od lat, z miejsca na
miejsce, z pokolenia na pokolenie. Inne kupujemy, bo nam się
podobają, bo czujemy, że mogą stać się częścią nas. Ustawiamy je,
przesuwamy, patrzymy. I ponownie przesuwamy, aż dla każdego
znajdziemy właściwe miejsce. Wprowadzamy się!
20 września
02 03
Studio Borowski
Szklane ptaki, smoki, żaby, krasnale... zamienione w misy, wazony,
karafki, przyciski do papieru, lichtarze i lampy. Wykonane z precy−
zją godną jubilera, zachwycają kolorem i formą. Drażnią jednocze−
śnie tym, że znany nam materiał przybiera tak niespotykane kształty.
Rozterka – czy to dzieło sztuki, czy bardziej przedmiot użytkowy?
Jak traktować szklane meble? Czy stąd już tylko krok do szklanych
domów?
18 listopada
KONKURS „STYLISTA ROKU”
Aranżacja wnętrza, jak każda sztuka, wymaga od artysty talentu
i wiedzy. Domoteka pragnie pokazać, że i u nas w kraju nie brakuje
zdolnych stylistów, potrafiących ciekawie urządzić wnętrza, stosow−
nie do mody i potrzeb klientów. W tym celu zainaugurowaliśmy kon−
kurs „Stylista roku”. Zapraszani przez nas projektanci będą w prze−
strzeni Domu Idealnego przygotowywać aranżacje na zadane tema−
ty. Rozwiązanie konkursu i ogłoszenie wyników planowane jest na
maj 2007 r.
WYSTAWA – CZTERY PORY ROKU
WYSTAWA – ANIO ŁY
Cykl wystaw „Cztery Pory Roku” to wspólne przedsię−
wzięcie Domoteki i Instytutu Wzornictwa Przemysłowego.
Każda z pór roku daje pretekst do pokazania odmiennych
nastrojów, zestawień kolorystycznych, trendów. Kluczem
do każdej ekspozycji, prezentujące rozwiązania prze−
strzenno−funkcjonalne podnoszące komfort mieszkania,
będzie konkretny temat, omówiony szerzej na towa−
rzyszących im warsztatach dla architektów wnętrz
i dziennikarzy. Pierwszą z tego cyklu, wystawę „Wiosna”,
planujemy na początek przyszłego roku.
Dwudziestu dwóch artystów i tyleż wyobrażeń anioła.
To nie prawda, że anioł musi mieć skrzydła, że jest pięk−
ny i lekki i uduchowiony. Współczesny anioł jest taki jak
my, jak nasze postrzeganie świata, jak otaczająca nas
rzeczywistość. Czasem radosny i jasny, przeźroczysty
i prawie niematerialny. Innym razem potężny, budzący
strach. Materializuje się w różny sposób – bardziej lub
mniej figuratywny, może być postrzegany jako biegnące
dziecko lub karabin, albo tafla pomarszczonego szkła.
Czasem trudno dostrzec w nim boskie tchnienie i tylko
coś z daleka szepce: „to anioł, anioł”.
Galeria BB z Krakowa, od 15 stycznia 2007 w Domotece.
01 Anna Brudzińska; 02 Katarzyna Karbownik−Urbańska;
03 Janusz Kucharski
18
D O M
04 05
08
06 07
09
I D E A L N Y
WYSTAWA – GŁOWY
WYSTAWA – GINĄCE ZAWODY
Glina jako tworzywo? Już prawie zapomnieliśmy, że to
tak wspaniały, plastyczny materiał. Rzeźby Katarzyny
Nowak, wykonane z szamotu, kamionki bądź czerwonej
gliny, pokryte szkliwem, zabarwione tlenkami metali,
o porowatej powierzchni przypominają nieco antyczne fi−
gurki wykopane właśnie z ziemi. Konie, jednorożce, gło−
wy o długich szyjach, zamyślone twarze i kobiece akty
oscylują gdzieś między światem snu, bajkową fantazją
a nostalgicznym wspomnieniem zapomnianego świata.
Fascynują i niepokoją, zmuszają do spokojnej zadumy
nad naszą burzliwą rzeczywistością.
Henryków to synonim luksusu, piękna, trwałości. Ideą
przewodnią ekspozycji była chęć pokazania nie tylko
wyrobów Henrykowa – stylowych, eleganckich mebli
i ozdobnych posadzek, robionych z naturalnego drewna,
ale też tradycyjnych sposobów ich wytwarzania. Każdy
mebel, każda posadzka to dzieło sztuki, zrobione ręcznie
przez stolarzy artystów przy użyciu tradycyjnych narzę−
dzi. W przeciwieństwie do seryjnie produkowanych mebli,
meble z Henrykowa powstają w pojedynczych egzempla−
rzach i każdy z nich jest niepowtarzalny.
FOTO: 04, 05, 06 – Galeria BB
FOTO: 07, 08, 09 – Henryków
19
MIEJSCE
20
MIEJSCE
PORTRET RODZINY
Z ŻYRANDOLEM
TEKST: MAGDALENA STOPA
FOTO: JAN BRYGCZYŃSKI
ILE JUŻ MINĘŁO CZASU? ILE ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA?
DUŻO. PRACUJĘ TU 37 LAT. CAŁE DOROSŁE ŻYCIE.
21
MIEJSCE
oją wspólniczką jest żona, od roku pracuje tu również nasz
syn. Jest też szwagier żony i jeszcze kilku pracowników. Ale
najdłuższy staż – sześćdziesięciu lat, tak, tak sześćdziesięciu lat,
miał Jan Raczyński. Gdy teść przyjął go do pracy w 1945 roku,
był sierotą. Miał siedemnaście lat i za sobą sześć niemieckich
obozów. Na emeryturę odszedł rok temu, w 2005. Gdy ludzie
tyle lat pracują razem, to wiedzą o sobie wszystko.
Mój teść, Piotr Mielczarek, przed wojną pracował w słynnej
warszawskiej firmie oświetleniowej braci Borkowskich. Tę firmę,
w której jesteśmy, założył w 1941 roku. Jak tu trafiłem? To długa
historia. Anię, moją przyszłą żonę poznałem na koloniach cechu
elektryków – ojciec Ani prowadził firmę oświetleniową, a mój
ojciec elektromechaniczną. Miałem wtedy 15 lat i były to dla mnie
bardzo ciężkie lata. Właśnie straciłem matkę, a dwa lata później
ojca. Chciałem prowadzić firmę taty, ale to się oczywiście nie
udało, musiałem ją zamknąć. Przerwałem naukę. Dzisiaj, jak coś
się komuś dzieje, to idzie do psychologa. Wtedy psychologów nie
było, musiałem borykać się z moimi przeżyciami sam. Nie miałem
z czego żyć, poszedłem do wojska. Z moją przyszłą żoną snuli−
śmy już wówczas wspólne plany, chciałem więc w wojsku uzupeł−
nić wykształcenie, żeby nie tracić czasu. Zapisałem się do szkoły
chorążych, ale szybko się zorientowałem, że to nie dla mnie.
M
22
Zawsze byłem człowiekiem, który szedł własnymi ścieżkami,
indywidualistą. Ale wyjście ze szkoły wojskowej niestety nie było
proste. Nie można było się zwolnić, można było jedynie być wy−
rzuconym albo okaleczonym i niezdolnym do służby. Znowu więc
przestałem się uczyć. Zostałem wyrzucony za celowe zaniedby−
wanie obowiązków służbowych i przeniesiony do służby czynnej.
Gdy po półtora roku wróciłem do cywila był styczeń 1970,
końcówka Gomułki. Kryzys w kraju, blokada wszystkich etatów.
Nie mogłem znaleźć pracy. Ojciec Ani zaproponował, że mnie
zatrudni. Chciał mi pomóc. Uczyłem się wcześniej w technikum
elektromechanicznym, no i pochodziłem z rodziny rzemieślni−
czej. Wiedział, że rzemiosło mam we krwi. Na początku bardzo
bałem się wiązać sprawy prywatne z zawodowymi i finansowymi.
Ale po pięciu miesiącach się ugiąłem. Pół roku później z Anią
pobraliśmy się. I tak szef został moim teściem. Relacje rodzinne
były trudne. Mój teść miał wówczas 58 lat, mniej więcej tyle co ja
teraz. Był człowiekiem bardzo znerwicowanym, nie lubił niczego
dwa razy powtarzać. Cały czas porozumiewał się skrótami
i ciągle był podenerwowany. Rzucał polecenia−hasła, a ja nic nie
rozumiałem. Gdy się dopytywałem strasznie się złościł.
Te rozmowy były ponad moje siły. Siadałem więc przy swoim sto−
le i sam próbowałem wszystko rozwiązać.
MIEJSCE
Prowadzenie firmy w tamtych czasach, dzisiaj już to wiem, gdy
sam prowadzę ją tyle lat, było niezwykle trudne. Teść musiał
przeżywać straszny stres. Tacy ludzie jak on nie byli dobrze
widziani. Gazety, co prawda, pisały o nim dobrze: „złote ręce
polskiego rzemiosła”, „ostatni Mohikanin”, ale w urzędzie finan−
sowym inaczej na to patrzyli.
Praca była bardzo ciekawa. Robiliśmy piękne rzeczy. Lampy z tej
pracowni wiszą w kościołach i pałacach całej Polski. Oświetlają
Zamek Królewski, siedzibę Prymasa. Firma do dziś nie ma kon−
kurencji. Ostatnio powstały tu żyrandole dla Urzędu Miasta War−
szawy. Twórcza praca wciąga – to jak narkotyk. Z tego rodzi się
prawdziwa pasja. Przez te wszystkie lata uzupełniłem wykształ−
cenie, skończyłem technikum, potem przeszedłem przez wszyst−
kie stopnie rzemieślnicze, na koniec w Ministerstwie Kultury
i Sztuki zdobyłem tytuł rzemieślnika artysty.
Zgrzyty między mną i teściem nie ustawały, ale każde święta
oczywiście spędzaliśmy razem. I na każdym rodzinnym spotka−
niu, nawet w Boże Narodzenie, jedynym tematem rozmów była
firma. – Tu jest dom – mówiła teściowa – znajdźcie sobie inne
tematy. Ale zawsze było tak samo. Teść miał wielkie serce, kochał
rodzinę. Była dla niego zawsze na pierwszym miejscu, ale... po
firmie. Nie zgadzaliśmy się ze sobą, jak to młody ze starym. Raz
nawet odszedłem i założyłem własną firmę. To były jedyne świę−
ta, kiedy nie rozmawialiśmy o sprawach zawodowych. Ale po
ośmiu miesiącach teść zaproponował mi żebym wrócił i został
jego wspólnikiem. Wróciłem. Pod koniec lat 80. przepisał firmę
na mnie. Od tego czasu prowadzę ją samodzielnie.
Mimo tych wszystkich problemów, muszę powiedzieć, że teścia
traktowałem jak ojca. Przepracowałem z nim wspólnie trzydzie−
ści kilka lat, a ojca znałem tylko siedemnaście. Mam nadzieję,
że gdy teść patrzy na mnie teraz, gdzieś tam z góry, to ocenia
mnie pozytywnie. Robię co mogę, żeby firma rozwijała się, żeby
wszystko było na najwyższym poziomie. Myślę, że jestem
na właściwym miejscu. Żona skończyła ASP i czuwa nad stroną
artystyczną, ja rozwiązuję problemy techniczne i rzemieślnicze
– w ten sposób się uzupełniamy.
Ostatnio dołączył do nas syn. Ma za sobą studia ekonomiczne.
Może nawet chciałby spróbować pracy w banku, ale tu jest taki
dorobek – praca dziadka, mamy, moja... Wytłumaczyłem mu,
że banków jest wiele, a taka pracownia tylko jedna. Gdy mnie
pytają o syna to odpowiadam jak mój teść, gdy ktoś go pytał
o mnie: „no zobaczymy, zobaczymy... ”. Ja już pięć lat pracowa−
łem, a on ciągle mówił to swoje „zobaczymy... ”. Teraz i ja tak
odpowiadam. Syn ma zdolności manualne, wykazuje dużą pra−
cowitość, zaangażowanie, więc zobaczymy...
Andrzej Kulak jest właścicielem Specjalistycznej Pracowni Artystycznej
Wyrobów Oświetleniowych Mielczarek−Kulak, mieszczącej się w Warsza−
wie przy ul. Emilii Plater 36
23
ZJAWISKO
24
ZJAWISKO
ANIOŁOWIE
SKRZYDLACI POSŁAŃCY NIEBIOS
TEKST: JAN WITOLD SULIGA
PRZEZ SŁOWO PANA POWSTAŁY NIEBIOSA
I WSZYSTKIE ICH ZASTĘPY PRZEZ TCHNIENIE
UST JEGO…
PSALM 33.6
Wciąż ich spotykamy. Nieziemsko pięknych, świetlistych, opiekuńczych i pełnych
miłości. Aniołowie. Po hebrajsku – malakim (posłańcy, zwiastuni). Po grecku
– angelos (heroldowie, emisariusze). Kim są? Skąd pochodzą? Jaka jest ich
prawdziwa natura?
Kwestię tę ostatecznie rozstrzygnęło dwóch najważniejszych teologów antyczne−
go chrześcijaństwa: autor „Hierarchii niebieskich” – Dionizy Areopagita oraz
święty Augustyn.
Anioł – stwierdził ten pierwszy – jest wizerunkiem Boga, przejawem ukrytej świa−
tłości, zwierciadłem czystym […] bez skazy i plamy, w którym odbija się, jeśli tak
można powiedzieć, cała piękność boskiego kształtu, odciśnięta w dobru…
Anioły to duchy – pisał ten drugi – ale są aniołami nie tylko dlatego, że są duchami.
Stają się aniołami, czyli zwiastunami, kiedy zostają posłani. Bo imię anioł
(posłaniec) odnosi się do urzędu, a nie natury. Pytasz o nazwę tej natury – to
duch; pytasz o urząd – to urząd anioła, który skierowany przez Boga ku ludziom
staje się posłańcem…
25
ZJAWISKO
s. 24: Andriej Rublow, Święta Trójca,
foto: Archiwum Ilustracji WN PWN
s. 25: Rafael Santi, Dysputa o Świętym
Sakramencie, foto: www.gnosis.art.pl
26
Natura aniołów jest zatem czysto duchowa, a pochodzenie – boskie. Bóg to Duch
i z Ducha wynurzają się owe skrzydlate istoty, które w chwili, gdy otrzymują od
Stwórcy misję pośredniczenia między Nim a ludźmi przyjmują funkcję aniołów
– heroldów, zwiastunów Bożego Słowa. Dopiero w takim przypadku można
mówić, iż stają się one aniołami – bytami stworzonymi, lecz doskonalszymi od
człowieka w tym sensie, że nigdy nie tracącymi kontaktu z Bogiem. Raz jeden,
jedyny część z nich zbuntowała się przeciw Bogu, kiedy ten nakazał im uznać
Adama za króla stworzenia. Buntownicy zostali straceni w otchłań i przemienili się
w diabły. Diabeł też jest więc aniołem, ale aniołem ciemności. W przeciwieństwie
do niego, anioł posłuszny Bogu to istota świetlista i, co nie mniej ważne, niosąca
w sobie cząstkę boskiego blasku i przekazująca ludziom słowa Najwyższego.
Aniołowie, aczkolwiek wywodzą się z Ducha, lubią się „materializować” i są
„materializowani” w mitach, opowieściach, a przede wszystkim w sztuce. To dzięki
niej możemy podziwiać ich piękno w scenach Zwiastowania, narodzin Jezusa
w Betlejem, Jego ukrzyżowanie, zmartwychwstania, wniebowstąpienia, modlitwy
w Ogrójcu, snu Jakuba, wędrówki Tobiasza z archaniołem Rafałem. Te anioły
są zazwyczaj potężne, pełne mocy, choć w scenach Zwiastowania przedstawiane
są jako delikatne i czułe. Kontrastują z nimi anioły sztuki ludowej, uosabiające
przede wszystkim dobro i opiekuńczość. Odziane w długie, błękitne, różowe,
białe szaty adorują Boga, opiekują się ludźmi, chronią ich od zakusów szatana,
walczą z nim o dusze konających, wyrywają je z piekielnych czeluści, są świad−
kami wszystkich naszych postępków, cieszą się z dobrych uczynków, zasłaniają
oczy, by nie widzieć zła, jakie czynimy, zanoszą nasze modlitwy do Boga, czuwa−
ją nad beztrosko bawiącymi się dziećmi, grają na rozmaitych instrumentach,
wychwalając Boga i tworząc muzykę niebieskich sfer.
No cóż, nie da się ukryć: angelologia odcisnęła swe piętno na rozwoju sztuki i spra−
wiła, iż wielu artystów stało się mistykami. Do tej kategorii mistrzów pędzla zaliczyć
należy chociażby Rafaela Santi, w którego malarstwie anioł jawi się bardzo często
i to nie tylko w scenach stricte biblijnych. Zdobiący jedną z sal Pałacu Watykań−
skiego fresk Rafaela zatytułowany „Dysputa nad Świętym Sakramentem” uznać
bowiem trzeba nie tylko za wspaniały obraz, ale i również za malowany pędzlem
mistyczny traktat. Przesłanie tego obrazu jest proste. Tak, jak śmierć i zmartwych−
ZJAWISKO
wstanie Chrystusa stanowią punkt zwrotny w dziejach ludzkości, tak kulminacyj−
nym momentem każdej mszy jest przemiana chleba i wina w ciało i krew
Jezusa. To w tym niezwykłym, cudownym momencie wszystko zostaje scalone.
Misterium przemiany wiąże biorących udział w liturgii ludzi ze zbawionymi miesz−
kańcami Królestwa Niebieskiego i anielskimi zastępami.
Tę samą ideę obrazuje słynna ikona Andrieja Rublowa „Trójca święta”. Nawią−
zuje ona do opisanej w Księdze Genesis historii nawiedzenia patriarchy
i zwiastowania mu narodzin Izaaka. Wedle chrześcijańskich teologów trzej
goście reprezentowali Trójcę Świętą, która ukazała się Abrahamowi pod posta−
cią aniołów. Tak też przedstawia tę scenę Rublow. Trzej aniołowie zasiadają
wokół czworokątnego stołu, na którym widać jedno naczynie upodobnione do
eucharystycznego kielicha. Dzieje się tak nie przypadkowo, aniołowie bowiem
odgrywają rolę szczególną – wspomagają kapłana w czynnościach liturgicznych
i są przekazicielami boskiej mocy przeobrażającej Eucharystię.
To, co dla jednych jest przedmiotem wiary, dla drugich – tematem artystycznych
dzieł, innym jawi się jako postrzegana zmysłowo rzeczywistość Ducha. Ducha,
którego emanacjami są anielscy posłańcy; aniołowie, których świetlistą obec−
ność dojrzeć mogą jedynie mistycy i święci. Tak przynajmniej wierzono do
niedawna. Okazuje się bowiem, że wcale nie trzeba być mistykiem czy uznanym
przez Kościół świętym, ażeby obcować z aniołami. Przekonują nas o tym wyda−
wane od jakiegoś czasu książki opowiadające o spotkaniach zwyczajnych ludzi
z aniołami. Temat ten popularny jest zwłaszcza w kręgach zwolenników New
Age, wedle których każdy człowiek nie tylko ma swego anioła stróża czy też
duchowego opiekuna, ale i również bez większego trudu może nawiązać kontakt
z wyższymi od nich duchowymi bytami. Jeżeli zaś próba ta się nie powiedzie,
są na to inne sposoby. Wystarczy udać się do pierwszej z brzegu galerii sztuki,
księgarni specjalizującej się w sprzedaży literatury nowej ery albo sklepu
z pamiątkami i zakupiwszy figurkę anioła traktować ją jako swoistego rodzaju
amulet, a nawet przedmiot religijnego kultu. „Nie czyń sobie obrazu”… napomi−
na nas Bóg, w jednym ze swych przykazań. Nam wszakże, ułomnym ludziom,
sama wiara nie wystarcza. My chcemy „dotykać niewidzialnego” i ucieleśniać
„niewidzialne” w skorupie materii. Chcemy i potrzebujemy „aniołów widzialnych”.
Świat jest pełen aniołów.
Najczęściej spotykamy te
pękate, uśmiechnięte lub lekko
zadumane, wysmukłe, które
patrzą na nas przez witryny
sklepów z pamiątkami. Anioły
z Galerii BB są inne. To anioły,
które widzą artyści. Czasami bez
skrzydeł, nie przypominające
w niczym boskich istot.
Niekiedy groźne, innym razem
groteskowe. Aż dziw bierze
jaką formę mogą przybrać.
A jednak są to anioły
– istoty bliskie twórcom,
niekiedy będące częścią
ich samych.
FOTO: Galeria BB
od lewej prace:
Grzegorza Staniszewskiego
Marii Wojtiuk
Katarzyny Karbownik−Urbańskiej
Arkadiusza Kozaka
27
T R E N D Y
J E S I E Ń / Z I M A
01 03
06
04
02 05
28
01
Architektura w... jest nową serią wydawnictwa Taschen, prezentują−
cą współczesną architekturę i jej twórców, w poszczególnych
krajach. Bogato ilustrowane książki są doskonałym uzupełnieniem
wiedzy o światowych trendach. www.tmc.com.pl
02
Moda na „dzikość” trwa, o czym świadczyć może torba z naturalnej
skóry, dekorowana w żyrafie centki, ze świątecznej kolekcji firmy
Neiman Marcus. www.neimanmarcus.com
03
Oryginalna japońska herbata firmy Tea note. Zawartość dla smako−
szy tego napoju, opakowanie dla miłośników dobrego designu.
www.tea−note.jp
07
04
Zdobi i oświetla, nadając pomieszczeniu ciepły klimat. Plafon
naścienny wykonany z plastikowych tafli o żywych kolorach jest dzie−
łem Roba Zinna. www.2modern.com
05
Nauszniki wiecznie modne. Te, wykonane ręcznie z lisiego futra i we−
luru, zostały zaprojektowane przez Adrienne Landau.
www.adriennelandau.com; www.vivre.com
06
Zegarki firmy Bell&Ross to połączenie klasycznej elegancji i sporto−
wego charakteru. Minimum ozdób, szlachetna linia, doskonałe mate−
riały i perfekcyjne wykonanie. Drobiazg, który przyciąga uwagę każ−
dego. www.bellross.com
T R E N D Y
J E S I E Ń / Z I M A
08 12
09 10
13
11
07
Billy B. to kłódka znanej angielskiej firmy Henry Squire & Sons Ltd. So−
lidne zabezpieczenie i zabawna forma. www.sweetdreamssecurity.com
08
LEGO poszerza asortyment. Pojemniki na sól i pieprz mają wygląd
główek figurek charakterystycznych dla kolekcji. www.lego.com
09
Płaszcz z kolekcji Valentino jesień/zima 2006−2007 potwierdza
powrót do wypróbowanych wzorów i tradycyjnej stylistyki.
www.valentinofashiongroup.com
10
Zimowe buty w stylu lapońskim są modne od kilku sezonów. Te wy−
konane z cielęcej skóry i grubej wełny gwarantują pełen komfort.
www.gorsuchltd.com
11
12
13
Stare winyle, nowe brzmienie. Adapter Sovereign firmy Origin
Live przeznaczony jest dla najbardziej wymagających melomanów,
potrafiących jednocześnie docenić walory nowoczesnego designu.
www.originlive.com
Czarne szpilki to klasyka. Proste, eleganckie, perfekcyjnie wykona−
ne. Wygodne i efektowne. Jednym słowem buty od Diora.
www.dior.com
Torba na laptop wykonana z grubego, wełnianego filcu jest dziełem
niemieckich projektantów. „Opakowanie” z szarego filcu grubości
4 mm jest estetyczne i skutecznie chroni nasz sprzęt.
www.berlindesign.net
29
WZORNICTWO
PRZEZROCZYSTOŚĆ KOLORU
TEKST: KAROLINA GROBELSKA
FOTO: ZANOTTA SPA
BIEL JEST INTRYGUJĄCA. WYDAJE SIĘ POZBAWIONA EMOCJI
I DOSKONALE OBOJĘTNA. JEDNOCZEŚNIE NIESIE ZE SOBĄ
NIEZLICZONĄ LICZBĘ SKOJARZEŃ. SPRZECZNOŚĆ JEST JEJ
WEWNĘTRZNĄ NATURĄ. ALE CZY BIEL JEST W OGÓLE KOLOREM?
30
WZORNICTWO
tożsamiamy biel ze światłem, ciszą, spokojem i prze−
strzenią. Kojarzymy z wypoczynkiem, relaksem, waka−
cjami na południu albo zimowym wypadem na narty. Biel to
pozytywna strona życia – porządek, ład, harmonia. Warto
podkreślić jej odmienne znaczenie w kulturze wschodu
i zachodu. Dla nas jest kolorem przysługującym pannie
młodej, ale w Azji i krajach wschodnich oznacza żałobę.
Wśród nacji, które preferują biel wyróżniają się kraje skan−
dynawskie. Tam rozprasza mrok, przyciąga światło.
Jest jednocześnie naturalnym elementem pejzażu,
bo przecież tam, gdzie mamy śnieg, mamy też biel i to tę
najczystszą, najbardziej pierwotną – śnieżnobiałą. W archi−
tekturze wnętrz chętniej stosowane są ciepłe, kremowe
biele oraz mocno rozbielone szarości, które najlepiej czują
U
się w towarzystwie drewna i organicznych materiałów.
W krajach północnych dążenie do rozświetlania przestrze−
ni jest wyjątkowo silne. Tu nawet drewno specjalnie się
wybiela, tak by jego naturalnie jasny odcień był jeszcze
jaśniejszy.
Południe Europy także lubi biel, choć zupełnie inaczej
się nią posługuje. Tutaj problemem jest nadmiar słońca,
a koloru białego używa się jak tarczy ochronnej. Biel
na fasadach domów zatrzymuje żar na zewnątrz. Połu−
dniowe biele są zimne, kredowe. Do ulubionych zestawień
kolorystycznych należy połączenie bieli i kobaltu. To kolory
greckiej wyspy Santorini oraz słynnych hiszpańskich kafli
azulejos. Na południu biel jest jak przyprawa, która wy−
ostrza widzenie innych barw.
31
WZORNICTWO
Biel sprawdza się w architekturze, ponieważ organicznie
łączy się z otoczeniem. Dzięki niej budynki stają się ele−
mentami krajobrazu, jak skały lub chmury. Wystarczy,
że przywołamy w wyobraźni gmach Opery w Sydney, z jej
białymi jak żagle dachami, aby uświadomić sobie „po−
wietrzną” naturę bieli. Doskonale komponuje się z naturą,
z zielenią – białe meble ogrodowe odcinają się wyraźnie na
tle trawy, tworząc swoisty, wzorzysty dywan. I tylko jeden
rodzaj bieli razi, jest nieprzyjemny dla oka i umysłu – to biel
szpitalna, zimna, aseptyczna, budząca złe skojarzenia.
Moda na minimalizm wylansowała biel jako temat przewodni
wnętrza. Okazało się, że można jej śmiało powierzyć główną
rolę, ponieważ dopiero zestawienie bieli z bielą wydobywa
niezliczone możliwości tego koloru. Połączone odcienie bieli
32
to obraz prawdziwie intrygujący, który zaczyna żyć nowym
życiem, wręcz skrzy się barwami. Mamy biele lekko różowe
– perłową i alabastrową, delikatnie żółte, jak biel mleczna
aż po kolor écru oraz biele srebrzyste, krystaliczne, z kroplą
błękitu. Niezwykle modny jest ostatnio biały w odcieniu ziele−
ni, określany jako biel jaśminowa. Wreszcie cała gama bieli
półprzezroczystych, lekko przeświecających, takich jak biel
marmurowa i porcelanowa. Nasz ojczysty język jest mało
precyzyjny w odniesieniu do kolorów, a szeregu odcieni
w ogóle nie nazywa. Daleko nam do francuskiej fantazji
w opisie koloru, bo jak na przykład przetłumaczyć takie
określenia bieli, jak blanc cassé, albo blanc lunaire? Brak
określonych pojęć w języku najlepiej pokazuje skalę wrażli−
wości na problem. Język to przecież druga natura człowieka.
WZORNICTWO
Stereotypowe myślenie na temat bieli każe nam ją sytu−
ować w drugiej linii, jako tło dla mebli i przedmiotów.
Jasna kolorystyka ścian i podłogi rozświetla wnętrze
i optycznie je powiększa. Białe tło wyostrza widzenie
przedmiotów, wydobywa ich kształt, intensyfikuje kolor.
Moda na jednolicie białe wnętrza zachęca do eksperymen−
tów formalnych. Biała kanapa na tle ściany o nieco innym
odcieniu bieli zyskuje nowy wyraz. Zestawianie przedmio−
tów jednolitych kolorystycznie wydobywa z nich ukryte
walory plastyczne, podkreśla fakturę materiału, przestrzenną
strukturę wzoru, splot tkaniny. Z drugiej strony biel odma−
terializowuje wnętrze, sprawia, że przedmioty stają się
mniej wyraźne, gubią dystans, zaczynają się przenikać,
a stąd już tylko krok do efektu przezroczystości. Prześwie−
canie, charakterystyczne dla szkła, porcelany i tkaniny,
zostało przeniesione za sprawą najnowszych technologii
na inne materiały, nawet te, po których zupełnie się tego
nie spodziewamy. Przezroczystość jest efektowna i pożą−
dana, o czym świadczy zawrotna kariera koronki, która
w przerysowanej skali pojawiła się ostatnio niemal wszę−
dzie. Nowe wcielenie koronki, oparte na zaskakującym od−
wróceniu proporcji wzoru w stosunku do tła, wyparło
w ostatnich sezonach inne dekoracje. Lubimy ażur i podo−
bnie jak biel, cenimy go za szereg niedomówień.
Kolor biały jest lekiem na skołatane nerwy współczesnego
świata. Jest uniwersalny i ponadczasowy. Trwa poza
kategorią. Biel nie przemija. Jest zawsze odpowiednia, stale
modna i zawsze elegancka. Jest po prostu.... ever green!
33
N O W O Ś C I
Z
D O M O T E K I
04 05
02
01 03
06 07
DOMOTEKA TO ŚWIAT NAJNOWSZYCH WZORÓW
I MODNEJ KOLORYSTYKI, ALE PRZEDE WSZYSTKIM
NIESŁYCHANA RÓŻNORODNOŚĆ. W ŚWIĄTECZNY CZAS
PROPONUJEMY WSZYSTKO TO, CO NADA PAŃSTWA
WNĘTRZOM CIEPŁY, RODZINNY CHARAKTER.
04
MONETTI Cooler do wina – dla niektórych ekstrawagancja, dla innych
przedmiot niezbędny, nie koniecznie kojarzony ze ekskluzywną res−
tauracją. Cooler firmy L'esprit & Levin wykonany ze stali nierdzewnej
z uchwytem ze skóry jest prosty i elegancki. Cena: 162,00 zł.
05
ROSENTHAL „A la Carte” to zestaw obiadowy dla dwóch osób
z kolekcji Rosenthal Studio−Line. Intryguje niezwykłą formą, pozba−
wioną wszelkich dekoracji, tworząca na stole wręcz rzeźbiarską
kompozycję. To odwołanie do wyobraźni, to odwołanie do różnych
kultur – wystarczą nazwy poszczególnych modeli: Nimbus, Papirus
czy Origami. Cena zestawu (miseczka, talerz głęboki i talerz płaski):
370,00 zł.
01
DECOLOR Lampa belgijskiej firmy Leo Smiths Verlihting wykonana
z egzotycznego drewna, dostępna jest w wersji łączonej z mosią−
dzem lub stalą platerowaną. Wysokość 62 cm. Cena: 420,00 zł.
02
BoConcept Poduszki kojarzą się z ciepłem sypialni, z intymnością.
Użyte w salonie nadają wnętrzu bardziej przyjazny, domowy charak−
ter. W różnych kolorach i wymiarach, wykonane z różnych materia−
łów o różnorodnych wzorach z pewnością znajdą swoje miejsce
w każdym wnętrzu. Cena: od 122,00 zł.
06
ROSENTHAL Serwis kawowy Suomi Weiss projektu Timo Sarpa−
neva z kolekcji Rosenthal Studio Lineto to propozycja dla ceniących
minimalizm. Chłodna, biała tonacja, miękka linia i doskonałe połą−
czenie ze stalowymi elementami – oto synteza tradycji i nowocze−
sności Cena: 1845,00 zł.
HABITAT Różnego rodzaju podkładki i podstawki są w domu nie−
zbędne. Habitat proponuje korkowe podkładki Herbie, dekorowane
motywem liści bambusa, o wymiarach 25x35cm oraz mniejsze
w formacie 10x10 cm. Cena za 4 sztuki: większe – 45,00 zł, mniej−
sze 15,00 zł.
07
STUDIO PIU Kanapę Oslo zaprojektował architekt Giuseppe Bavu−
so. Jest ona odzwierciedleniem nowoczesnego stylu życia. Mecha−
nizm obrotowy w oparciu pozwala na wypoczynek w każdej formie.
03
34
08
N O W O Ś C I
09 10
Z
D O M O T E K I
11
12 13
14 15
12
BoConcept Naczynie ceramiczne w złotym kolorze. Swoim kształ−
tem odwołuje się do antycznych waz. Może być elegancką ozdobą
lub miejscem na ukrycie skarbów. Średnica 28 cm. Cena: 278,00 zł.
FORMANOWA Gazetownik. Niby drobiazg, a jak porządkuje
„papierowe” życie w domu. Ten, wykonany z metalu i okleiny wenge
warstwowe, pochodzi z kolekcji Soul, zaprojektowanej przez Miro−
sława Popławskiego. Cena: 288,00 zł.
13
09
TIM Kominki Kominek może być także wspaniałym elementem
ultra nowoczesnego wnętrza. Wystarczy odpowiednio dobrana
oprawa, jak np. TAO – naścienna, wykonana w całości z drewna
tekowego. Istnieje oczywiście możliwość dopasowania obudowy do
żądanych wymiarów. Cena: od 3302,00 Euro netto.
HENRYKÓW Henryków słynie z pięknych i solidnych mebli stylo−
wych. Te cechy noszą również wykonywane tam posadzki z natu−
ralnego drewna. Mogą być rozetowe lub geometryczne, płaskie lub
trójwymiarowe – zawsze będą zachwycać swoją urodą. Cena: od
400,00 zł/m2.
14
10
FARMA KOLONIALNA Krzesło w kolorze orzech, zrobione w pół−
nocnych Indiach z drewna shisham. Proste, wytrzymałe, wprowa−
dza do wnętrza lekki powiew orientu. Cena: 550,00 zł.
TABERNA SAPONARIA Krem nawilżający do skóry suchej i wraż−
liwej. Dzika Figa. Sekretem tego kosmetyku jest wyciąg z rośliny
Caesalpinia Spinosa−Tara, który odbudowując naskórek daje efekt
gładkości. Cena: 50 ml – 36,00 zł.
11
YETI Mozaika szklana BASIC jest połączeniem opalizującego szkła
z naturalnymi materiałami, jak kamień, drewno, masa perłowa.
Odznacza się wyjątkowymi walorami estetycznymi oraz wysokimi
parametrami technicznymi, czyniąc dekorowane pomieszczenie
pięknym i funkcjonalnym. Cena: od 1890,00 zł.
15
SIA Wśród setek przedmiotów, którymi można ozdobić stół znajdu−
je się metalowy dzbanek GAMA HAMILTON, stylistyką nawiązujący
do najznamienitszych, dawnych wyrobów z cyny. Cena: od 69,00 zł.
16
ASIANA Ceramiczne misy wysadzane szklaną mozaiką mieszczą
się gdzieś na przecięciu orientalnej tradycji i poszukiwań współcze−
Uzupełnieniem może być fotel Helsinki zaprojektowany na chromo−
wym stelażu. Cena: kanapa od 28 000,00 zł, fotel 7400,00 zł.
08
35
N O W O Ś C I
Z
D O M O T E K I
16 17
18
19 20
22
21
23
a po rozsunięciu spinaczy oparciowych sofa zamienia się w wielką,
wygodną sypialnię. Możliwe różne kolory i materiały obiciowe.
Cena: od ok. 14 900,00 zł.
snych projektantów. Okrągłe i kwadratowe, mogą być znakomitą
ozdobą, nie pozbawioną cech użytkowych. Cena: od 90,00 zł.
17
18
19
20
36
CASA COLONIAL Wśród gadżetów z Egiptu, Chin, Japonii czy
Indonezji ręcznie malowane meksykańskie kafle z pewnością zrobią
furorę. Barwne, wręcz krzykliwe, o tradycyjnych wzorach ożywią
każde pomieszczenie. Jakże radosnym wnętrzem musi być udeko−
rowana nimi łazienka! Cena: 25,00 zł/szt.
MAŁY PLAN Puppy to plastikowy piesek, dostępny w kolorach bia−
łym, zielonym i pomarańczowym. To oryginalne krzesełko ma kilka
rozmiarów, tak iż nadaje się dla dzieci w wieku od 0 do 14 lat.
Cena: od 150,00 zł.
EXCLUSIVE LIGHTS Lampy firmy „Sforzin” intrygują nie tylko
kształtem, ale też wręcz magicznymi efektami świetlnymi. Prawie
czarne, po zapaleniu stają się ciepłe, mocno bordowe. Można tu
zastosować 150 W żarówki halogenowe. Cena: lampa stojąca,
duża 795,00 zł.
NOTI BIBIK LOFT projektu Renaty Kalarus to sofa z ruchomymi
oparciami. W pozycji wyjściowej może siedzieć na niej kilka osób,
21
BUŁAWSKI OGNISKA DOMOWE Lounger One to ceramiczny
fotel, zapewniający jedyny w swoim rodzaju relaks poprzez
podgrzewaną powierzchnię oraz ergonomiczny kształt. Tempe−
ratura 32oC zapewnia optymalne warunki wypoczynku, ale można
ją płynnie regulować. Fotel dostępny w siedmiu kolorach.
Cena: 24 400,00 zł.
22
TAZZA Prezentowana porcelana HIRUNI to wyrób znakomitej,
polskiej fabryki „Karolina”. Kwadratowe formy nadają kolekcji nowo−
czesny charakter, zaś delikatny kolor écru nieco to wrażenie łago−
dzi, odwołując się do klasyki. Cena: zestaw na 12 osób
– 1588,00 zł, serwis kawowy – 880,00 zł.
23
APRIL Dobry notes jest na wagę złota. Przechowuje informacje,
a jego wygląd potrafi wiele powiedzieć o właścicielu. Kolorowe
notesy w filcowej oprawie dostępne są w wymiarach A5, A6 i A7.
Cena: od 89,00 zł.
JADALNIA
DZIECIĘCE
SALON
KUCHNIA
OGRÓD
KONCEPT
SYPIALNIA
ŁAZIENKA
AKCESORIA
USŁUGI
DOMOTEKA
GM Meble
I piętro; lokal MS−56
022 331 00 29; www.gmmeble.com
38
DOMOTEKA
NARESZCIE W KRAJU!
NARESZCIE W DOMOTECE!
NARESZCIE DLA PAŃSTWA!
GM Meble ma zaszczyt zaoferować bogatą
kolekcję mebli tapicerowanych o światowej
klasie, jakości i wzornictwie.
U nas znajdziecie Państwo: klasyczne meble
wypoczynkowe, meble o wyszukanej linii,
jak i te, które zachwycają swoją prostotą.
W naszej ofercie są pufy, szezlongi,
krzesła, ławy i stoliczki.
Wszystko znakomicie wykonane,
z materiałów najwyższej jakości.
Ponadto proponujemy różnorodne dodatki
do wnętrz: gobeliny, lampy, kompletne
wyposażenie zarówno do jadalni, salonów,
jak i do sypialni.
ZAPRASZAMY DO ZAKUPÓW!
39
DOMOTEKA
BoConcept
I piętro; lokal MS−67
022 720 46 78, www.boconcept.pl; [email protected]
BoConcept jest siecią duńskich
salonów oferujących wyposażenie
wnętrz. Obecnie mamy 170 Sklepów
BoConcept i 250 Studiów BoConcept
w 32 krajach.
Projekt, który się sprawdza
Zastanawiasz się, w jaki sposób
pogodzić funkcjonalność ze wspaniałym
wzornictwem?
W BoConcept podjęliśmy zobowiązanie,
aby wszystkie wytwarzane przez nas
produkty miały najlepszą jakość, a nasze
ceny były najlepsze z możliwych.
Większość naszych mebli możemy
dostosować do Twoich potrzeb, dzięki
czemu otrzymasz dokładnie to, czego
potrzebowałeś. Modułowość
i wszechstronność mebli BoConcept
daje swobodę wyrażania własnej
osobowości. Sam najlepiej wiesz co
lubisz, my dostarczamy Ci tylko różne
rozwiązania.
COLOUR BOUTIQUE
parter; lokal MS−13
022 331 17 31; www.beckers.pl
Salon COLOUR BOUTIQUE
w Domotece oferuje szwedzkie farby
marki Beckers do różnego rodzaju
powierzchni wewnętrznych, w tym
do wymalowań dekoracyjnych oraz
zewnętrznych. W swojej ofercie
posiadamy również farby ekologiczne
z unijnym znaczkiem ECO−LABEL
oraz farby dla alergików, posiadające
rekomendacje Polskiego Towarzystwa
Alergologicznego. Dodatkowo
w salonie można skorzystać
z bezpłatnych porad dekoratora
wnętrz na temat kolorystycznej
aranżacji pomieszczeń
z wykorzystaniem farb Beckersa.
40
DOMOTEKA
SALON MEBLOWY FORMANOWA
I piętro; lokal MS−50
022 331 17 23; www.formanowa.pl; [email protected]
Salon − Jadalnia − Sypialnia − Oświetlenie − Artykuły dekoracyjne
Cenisz dobre wzornictwo.
Jakość nie jest Ci obojętna.
Nie chcesz wydawać fortuny.
Liczysz na profesjonalną pomoc.
Zapraszamy!
41
DOMOTEKA
SPOTLINE
I piętro; lokal MSB−05
022 323 68 26; 022 323 68 27; www.spotline.pl; [email protected]
Lampa T 5 GRILL UNI jest lampą
o nowoczesnym wzornictwie, zgodnym
z najnowszymi trendami w architekturze
wnętrz, przeznaczoną do montażu na
suficie lub ścianie. Użyte tu świetlówki,
o białej barwie światła lub kolorowe,
dają niemal nieograniczone możliwości
jej zastosowania. W tej serii znajdą
Państwo również lampy wiszące.
Dla osób, które wolą inny rodzaj światła
proponujemy lampy ze źródłem światła
typu QRB. W ofercie firmy mamy
szeroką gamę produktów
przeznaczonych do domów, ogrodów
i obiektów użyteczności publicznej.
Każde zamówienie realizowane jest
najdalej w ciągu 7 dni.
Świat Szkła
parter; lokal MSB−17b
022 323 68 91; www.swiatszkla.com.pl
Świat Szkła jest autoryzowanym
przedstawicielem firmy Dubiel Vitrum,
nowoczesnego zakładu obróbki szkła.
Ponad 20−letnie doświadczenie
w branży, pozwala realizować
skomplikowane projekty, wymagające
fachowej obróbki i łączenia szkła
z drewnem i metalem.
Firma otrzymała pięciokrotnie tytuł
Lidera Rynku – najlepsza w Polsce firma
– producent luster. W 2005 r. firma
została również odznaczona tytułem
„Euro Leader”.
Oferujemy szeroki wachlarz możliwości,
gwarantujemy wysoką jakość wyrobów:
drzwi i ściany ze szkła
nietypowe kabiny prysznicowe
szklane podłogi i schody
kompozycje z luster według projektu
meble szklane
Powyższa oferta jest tylko przykładem
możliwości produkcyjnych.
42
DOMOTEKA
com40
I piętro; lokal MS−54
022 771 33 79; www.com40.pl; [email protected]
Wyjątkowy design, dbałość
o proporcje i detale, najlepsi
projektanci polscy i zagraniczni
– tak najkrócej można
scharakteryzować produkowane przez
nas meble. Firma Com40 z siedzibą
w Nowych Skalmierzycach k. Kalisza
istnieje od 2000 r. W kolekcji mamy
ponad 25 zestawów mebli dostępnych
w bardzo bogatej gamie
kolorystycznej tkanin i włoskich skór
najwyższej jakości. Uzupełnieniem
naszej oferty jest ciekawy wybór
stolików, lamp oraz ceramiki takich
firm jak ASA SELECTION,
LEONARDO, MILLEFIORI, MODISS,
LUMINA.
Posiadamy certyfikat jakości
ISO 9001: 2000
Zapraszamy do odwiedzenia naszego
salonu.
KOBUS – Piekarnia i Cukiernia
parter; lokal MS−18
022 331 13 56; www.kobus.com.pl
KOBUS to polskie przedsiębiorstwo
z rodzinnymi tradycjami, działające
na rynku od 1990 roku.
KOBUS to sieć trzynastu
wyspecjalizowanych sklepów
piekarniczo−cukierniczych.
DOMOTEKA to nowe wyzwanie
dla firmy KOBUS.
Dla gości Domoteki i naszych klientów
stworzyliśmy sklep o niepowtarzalnym
wnętrzu i atmosferze, w którym mogą
kupić szeroki asortyment wypiekanego
na miejscu pieczywa. Oferujemy także
wykwintne desery i ciasta.
Tu możecie Państwo również zjeść
kanapki przygotowane dokładnie
według Waszego życzenia, skosztować
gorących przekąsek i napić się
doskonałej, aromatycznej kawy.
Jednym słowem, odpocząć w miłej
atmosferze.
43
DOMOTEKA
BUŁAWSKI OGNISKA DOMOWE
I piętro; lokal MSB−06
www.ogniskadomowe.pl; [email protected]
Zapraszamy do nowo otwartego,
jedynego w Polsce salonu
Buławski Ogniska Domowe,
z ekskluzywnymi grzejnikami
ceramicznymi „cool heat”
firmy Sommerhuber.
Dzięki harmonijnemu połączeniu
nowoczesnych rozwiązań
technicznych ze starymi
technologiami pieców kaflowych
emitowane ciepło przypomina
promieniowanie cieplne słońca,
co zapewnia doskonały komfort
termiczny i niepowtarzalny klimat.
Nowoczesna forma nadaje zaś
wnętrzom wysmakowany charakter.
W naszym salonie oprócz grzejników
ceramicznych znajduje się również
punkt projektowo informacyjny
„wnętrza".
NOTI
I piętro; lokal MS−51
022 781 37 41; www.noti.pl; [email protected]
Przygotowując ofertę Galerii NOTI
starannie dobieraliśmy przedmioty,
mając na względzie ich unikatowy
charakter i wyjątkowe wzornictwo.
Wierzymy, że dzięki temu stworzą
Państwo wnętrza w najlepszym stylu.
Proponujemy meble
wypoczynkowe NOTI polskiej
produkcji, projektowane przez
czołowych polskich projektantów.
Uzupełnieniem tej oferty są zestawy
modułowych mebli pokojowych,
ekskluzywne lampy, wełniane dywany
własnych projektów oraz szeroki
wachlarz dodatków
do salonu i jadalni.
44
DOMOTEKA
TMC Salony Meblowe – Salon Mebli Kuchennych
parter; lokal MS−26
022 331 17 99; www.meble−tmc.pl
Twoja wygoda to nasza specjalność!
Myślisz, że to bez różnicy,
w którym salonie kupujesz meble?
Odwiedź więc Salony Meblowe TMC,
a na pewno zmienisz zdanie.
Nasi specjaliści przygotują dla Ciebie
projekt wymarzonego wnętrza nie
tylko z polotem i profesjonalizmem,
ale przede wszystkim GRATIS!
Przyjdź, przekonaj się o tym!
Q Forma
parter; lokal MS−03
022 331 17 47
Nie trzeba być znawcą sztuki
kulinarnej, by cieszyć się z posiadania
ładnych i użytecznych przedmiotów
kuchennych. W naszej ofercie mamy
dla Państwa produkty tak znanych
marek jak: SagaForm, KitchenAid,
Bodum, Kuchenprofi, Kaiser oraz
Ad Hoc.
Naszą ambicją jest, by u nas Państwo
znaleźli nie tylko użyteczne przedmioty
i narzędzia, ale także inspiracje...
dla swoich kulinarnych szaleństw,
np. w znakomitych książkach
kucharskich.
W Q Formie spełniamy wszelkie
marzenia Szefów Domowych Kuchni.
Odkryj z nami radość gotowania!
45
DOMOTEKA
EDUKADO Akademia Zabawy i Twórczego Rozwoju
parter; lokal MS−14
022 331 00 58; www.edukado.pl; [email protected]
Stymulowanie rozwoju intelektualnego dzieci i wspieranie rodziców w trudnej sztuce ich wychowywania
to główne cele EDUKADO.
Program zajęć w EDUKADO dostosowaliśmy do wieku i potrzeb dzieci:
− najmłodszych zapraszamy z mamami na nowatorskie zajęcia ogólnorozwojowe.
− dla przedszkolaków przygotowaliśmy cykliczne zajęcia muzyczne, plastyczne, teatralne oraz program
„Klucz do Uczenia się”.
− dzieci w wieku 6−9 lat zapraszamy na warsztaty twórczego myślenia i „Przygody matematyczne”.
− dla rodziców organizujemy warsztaty wspierania umiejętności wychowawczych i efektywnej komunikacji.
− organizujemy także edukacyjne urodziny (m.in. eksperymentalne i cyrkowe) oraz tematyczne imprezy
i bale dla dzieci.
46
DOMOTEKA
Kolorowy Dom
I piętro; lokal MS−44
022 771 34 16
Kolorowy Dom sprawi, że Twój dom naprawdę zajaśnieje wszystkimi barwami tęczy.
Poduszki, kołdry, pościel, ręczniki, narzuty ubarwią każde wnętrze, nadadzą mu niepowtarzalny klimat.
Zaprojektowali je najwybitniejsi designerzy, dla takich firm, jak: United Colors of Benetton, National Geographic,
Tom Tailor, Bugatti czy Disney, Barbie i Harry Potter.
Wśród uznanych producentów tekstyliów jest też nasz polski producent kołder i poduszek – Piórex.
To już dziesiąty nasz sklep, który stara się by Twój dom był kolorowy.
47
AKCESORIA
TABERNA SAPONARIA
I piętro; lokal MSB−01;
tel. 022 323 68 33
APRIL
I piętro; lokal MSB−03;
tel. 022 331 04 29
TIM KOMINKI
parter; lokal MS−11
ARIANA
parter; lokal MS−04;
tel. 022 331 04 03
AROMA BAR
parter; lokal MS−19;
tel. 022 331 17 89
TIME 4 TIME
I piętro; lokal MSB−02
VESTIS Carpets of the world;
parter; lokal MS−01
VILLEROY & BOCH
parter; lokal MSB−13
ROSENTHAL
parter; lokal MSB−12;
tel. 022 323 68 80
ŚWIAT SZKŁA
parter; lokal MSB−17b;
tel. 022 323 68 91
TAZZA
parter; lokal MSB−14
DZIECIĘCE
KONCEPT
CARVING
parter; lokal MS−34;
tel. 022 331 17 59
COLOUR BOUTIQUE
parter; lokal MS−13;
tel. 022 331 17 31
DOMOSYSTEM
parter; lokal MS−12
EXCLUSIVE LIGHTS
I piętro; lokal MS−57;
tel. 022 331 17 14
MAŁY PLAN
parter; lokal MSB−10;
tel. 022 323 68 86
PINEA SUPRAŚL
parter; lokal MS−17;
tel. 022 331 17 93
EDUKADO pokój zabaw
i edukacji
parter; lokal MS−14;
tel. 022 331 00 58
HOFT
parter; lokal MS−30/31/32;
tel. 022 331 18 96
BO CONCEPT
I piętro; lokal MS−67;
tel. 022 720 46 78
KUCHNIA
JADALNIA
ALNO
parter; lokal MS−22;
tel. 022 331 04 24
HOME CREATIONS
I piętro; lokal MSB−09
CUFBE
parter; lokal MSB−15;
tel. 022 331 17 91
ARINO HOUSE
parter; lokal MS−28;
tel. 022 331 17 50
KOLOROWY DOM
I piętro; lokal MS−44;
tel. 022 771 34 16
DECOLOR
parter; lokal MS−10;
tel. 022 331 17 08
EXCELLENT
parter; lokal MS−27;
tel. 022 331 00 22
KOMA OŚWIETLENIE
parter; lokal MS−23;
otwarte od 01/2007
EMI DECO
parter; lokal MS−08;
tel. 022 331 13 66
NOWOCZESNE WNĘTRZE
parter; lokal MS−20;
tel. 022 331 17 04
OGNISKA DOMOWE
I piętro; lokal MSB− 06
FRYDERYK GALLERY
parter ; lokal MS−05;
tel. 022 331 00 69
Q FORMA
parter; lokal MS−03;
tel. 022 331 17 47
LUDWIK STYL
parter; lokal MS−02;
tel. 022 331 17 90
TMC SALONY MEBLOWE
parter; lokal MS−26;
tel. 022 331 17 99
FANTAZJE OKIENNE
parter; lokal MS−06;
tel. 022 331 13 75
SIA
parter; lokal MS−35
SMA
I piętro; lokal MS−68;
tel. 022 331 04 34
SPOTLINE
I piętro; lokal MSB−05;
tel. 022 323 68 26
MONETTI
parter; lokal MSB−17a;
tel. 022 331 00 84
ŁAZIENKA
ARMO ŁAZIENKI
KUCHNIE
I piętro; lokal MS−47
ART CASE DESIGN
I piętro; lokal MSB−07a;
tel. 022 331 23 00
BODO
I piętro; lokal MS−48;
tel. 022 331 17 79
HYDROSTREFA
I piętro; lokal MSB−07b;
tel. 022 331 00 89
MY HOUSE OF
VILLEROY&BOCH
I piętro; lokal MS−45;
tel. 022 331 00 88
YETI
I piętro; lokal MS−46;
tel. 022 331 04 17
FARMA KOLONIALNA
I piętro; lokal MS−61;
tel. 022 323 68 92
FORMANOWA
I piętro; lokal MS−50;
tel. 022 331 17 23
GM MEBLE
I piętro; lokal MS−56;
tel. 022 331 00 28
HENRYKÓW
I piętro; lokal MSB−04;
tel. 022 331 04 27
LARSAY
I piętro; lokal MS−37;
tel. 022 331 00 63
MATKOWSKI
I piętro; lokal MS−59
NOTI
I piętro; lokal MS−51;
tel. 022 781 37 41
OGRÓD
RATTAN PRESTIGE
I piętro; lokal MS−64;
tel. 022 331 00 41
KWIATOTEKA
parter; lokal MS−33
SHANGRI LA
I piętro ; lokal MS−38;
tel. 022 331 04 14
SALON
STUDIO PIU
I piętro; lokal MS−36;
tel. 022 331 04 08
ASIANA
I piętro; lokal MS−63;
tel. 022 331 17 73
TRENDLINE
I piętro; lokal MS−62;
tel. 022 331 17 84
CASA COLONIAL
I piętro; lokal MS−53
WILLOW HOUSE
I piętro; lokal MS−58
SYPIALNIA
NAP
I piętro; lokal MS−41;
tel. 022 331 04 28
RAUM PLUS
I piętro; lokal MS−52;
tel. 022 781 39 44
SELENE
I piętro; lokal MS−39;
tel. 022 761 97 75
USŁUGI
ART CAFE
parter; MSR−01
EDUKADO pokój zabaw
i edukacji
parter; lokal MS−14;
tel. 022 331 00 58
INTELIDOM
parter; lokal MS−15b
KOBUS Piekarnia
Cukiernia
parter; lokal MS−18;
tel. 022 331 13 56
PRACOWNIA
PROJEKTOWANIA
WNĘTRZ BEATA LUKAS
parter; lokal MSB−16;
tel. 022 331 04 26
SPIŻARNIA
I piętro; lokal MSR−05
W&S Alkohole
parter; lokal MS−29
COM 40
I piętro; lokal MS−54;
tel. 022 771 33 79
KATALOG „MAGAZYN DOMOTEKA”
WYDAWCA: INTER IKEA CENTER POLSKA S.A., Plac Szwedzki 3, 05−090 Janki, [email protected], www.domoteka.pl
REDAKCJA ABP WZORNIK Sp. z o.o., ul. Parkowa 8, 05−822 Milanówek, [email protected]
REDAKTOR PROWADZĄCY: Magdalena Stopa
KIEROWNICTWO ARTYSTYCZNE: Ewa Szyszka−Oczkowska
SEKRETARZ REDAKCJI: Robert Pasieczny
ASYSTENTKA/KATALOG REKLAMOWY: Małgorzata Wrocławska
SKŁAD i ŁAMANIE: INSERT Sylwia Mańka
NINIEJSZY KATALOG NIE STANOWI OFERTY W ROZUMIENIU PRAWNYM I PUBLIKOWANY JEST JEDYNIE W CELACH INFORMACYJNYCH

Podobne dokumenty