tutaj - iSanok
Transkrypt
tutaj - iSanok
Życzymy Państwu Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, dużo spokoju, wiary w przyszłość, uśmiechu, miłości, radości, szczęścia i wrażliwości, a w Nowym Roku spełnienia marzeń. Wójt Gminy Sanok Mariusz Szmyd 2 Przewodniczący Rady Gminy Sanok Stanisław Wesoły Pracownicy Urzędu Gminy Sanok Nasza Gmina Żeby było jeszcze bezpieczniej Radiowóz renault Thalia otrzymała sanocka policja. Pojazd zakupiła gmina Sanok. Przeznaczony jest dla posterunku policji gmin Sanok i Tyrawa Wołoska. Samochód wiosną tego Owocna współpraca roku oficjalnie przekazał poliWójt chwali sanocką policję, cji Mariusz Szmyd, wójt gminy szczególnie funkcjonariuszy odpoSanok. – Odległość pomiędzy wiedzialnych za teren zarządzanej najbardziej wysuniętymi miej- przez niego gminy. – Dzięki dobrej scowościami naszej gminy robocie kończą się „dziuple”, końwynosi 50 km. Nie wyobrażam czą meliny – argumentuje. Podsobie, aby policja spóźniała kreśla także zrozumienie policji się z interwencjami z powo- dla specyfiki górskiego, wiejskiego du braku możliwości dojaz- terenu oraz coraz większe zrozudu. Kilka miesięcy w imieniu mienie dla policji i jej działań wśród swojej gminy obiecałem poli- mieszkańców gminy. cji samochód i dziś tej obietPoza radiowozem policjanci nicy dotrzymujemy – mówi M. otrzymali także latarki od gminy Szmyd. Sanok. Dzwonią przez VoIP obniżając koszty Latem tego roku urzędnicy gminy Sanok dołączyli do wąskiego grona osób korzystających z telefonii VoIP. Tym samym ograniczają wydatki z gminnej kasy na połączenia telefoniczne. Według danych specjalistów, zaledwie 1 proc. Polaków regularnie dzwoni korzystając z łączy internetowych. A na nich opiera się właśnie tania telefonia VoIP. Jednocześnie, aż 61 proc. Polaków nie wie, co to jest telefonia internetowa… VoIP pożyteczny Urząd gminy Sanok zakupił tzw. „bramkę”. Została uruchomiona 1 lipca. – Telefonia VoIP to w tym momencie najtańsze rozwiązanie na rynku. Ma ono dla nas szczególne znaczenie. Coraz częściej załatwiając sprawy służbowe trzeba dzwonić na telefony komórkowe. To powoduje, że nasze rachunki za telefony wciąż rosną. Dzięki przejściu na telefonię internetową, zatrzymamy to zjawisko. Czyli, w perspektywie czasu, znacznie zaoszczędzimy – mówi Mariusz Szmyd, wójt gm. Sanok. Połączenie VoIP, cena za 1 min. w ruchu lokalnym oraz międzystrefowym kosztuje gminę 0,073 zł z VAT. Cena Nasza Gmina 1 min. połączenia na telefon komórkowy to 0,34 zł z VAT. Zaś 1 min. połączenia do krajów Unii Europejskiej, 0,43 zł z VAT. Abonament natomiast nic nie kosztuje. Stare numery Jednocześnie, aby nie komplikować życia mieszkańcom gminy i interesantom, dla dzwoniących do Urzędu Gminy Sanok pozostawiono dotychczasowe numery telefonów. – To też nasze zabezpieczenie, na wypadek awarii linii internetowych. Przecież urząd musi zawsze funkcjonować – przekonuje Szmyd. Długo na niego czekali… Kostarowce wzbogaciły się po latach o Wiejski Dom Kultury. Mieszkańcy wioski czekali na niego nadzwyczaj cierpliwie. Historia budowy WDK sięga bowiem 1992 r. Dziś znajduje się w nim ogromna świetlica z zapleczem socjalnym, baza miejscowej OSP. Komitet budowlany WiejW 2005 r. wykonano podskiego Domu Kultury w Ko- budowę pod parking i drogi dostarowcach został wybrany jazdowe do budynku, w 2006 r., w kwietniu 1992 r. i zatwier- instalację centralnego ogrzewadzony przez ówczesnego nia, wraz z kotłownią gazową. wójta gm. Sanok. Zapropono- W styczniu 2007 r. zakończono wano też, aby przy pracach montaż parkietowej podłogi. wstępnych budowy każda Wreszcie wewnątrz stanęły ławy osoba z domu przepracowała i stoły, zewnętrze budynku po2 dniówki. Pomysł przyjęto. kryła nowiutka elewacja. W tym Potem ogłoszono przetarg na roku w pomieszczeniach zawisły wykonawcę obiektu. W kolej- kinkiety i żyrandole. Przed wejnych latach powstały ściany ściem położono kostkę brukową. budynku, strop na parterze, Niedawno, po 16 latach starań, stolarka okienna, piętro bu- WDK w Kostarowcach został dynku, dach, a w 2000 r. uroczyście otwarty. – WDK ma zamontowano drzwi. – Z po- służyć całej wiejskiej społeczwodu braków finansowych ności. Na zebrania wiejskie, roboty przerwano wówczas społeczne, a nawet do zabawy na 3 lata – mówi Mariusz – dodaje Sebastian Niżnik, seSzmyd, wójt gm. Sanok. kretarz gm. Sanok. Warszawa sypnie na drogi Ponad 1 mld zł zaplanowano w przyszłorocznym budżecie państwa na pomoc dla lokalnych samorządów. Dotyczyć ma ona remontów i naprawy dróg. W wielu przypadkach pie- do składanego wniosku. Jednak niądze posiadane przez samo- musimy poczekać na wytyczne. rząd nie wystarczają na załata- Od dłuższego już czasu systenie przysłowiowych dziur. Stąd matycznie wydajemy pieniądze pomysł na wsparcie remontów na poprawę dróg gminnych. dróg lokalnych poprzez sfinan- W przyszłym roku również mamy sowanie połowy inwestycji z bu- takie plany. Teoretycznie, jeżeli dżetu państwa. - Jest to ciekawa pozyskamy te środki to o tyle bępropozycja. Mamy gotowych dziemy mogli więcej zrealizować kilka zadań inwestycji drogo- zadań drogowych – mówi Mariusz wych, które możemy włączyć Szmyd wójt gminy Sanok. 3 Wyciągają rękę na zakręcie We połowie czerwca w Kostarowcach oddano uroczyście do użytku pierwsze i jedyne w Gminie Sanok Miasteczko Ruchu Drogowego. Na placu przy Szkole Podstawowej wytyczono kilkadziesiąt metrów uliczek, przy których stanęły znaki drogowe i sygnalizatory świetlne. Na jezdniach pojawiły się białe linie, pasy. Tu, w warunkach pełnego bezpieczeństwa można ćwiczyć na rowerze poruszanie się po jezdni oraz przeprowadzać egzaminy na kartę rowerową. Inwestycję wspierał Sławomir Miklicz, radny sejmiku wojewódzkiego, miejscowy ksiądz Marek Bolanowskiego, a sfinansowała ją Gmina Sanok oraz Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego w Rzeszowie i Przemyślu. Za pieniądze od tych ostatnich zakupiono dla szkoły dwa rowery z niezbędnym osprzętem, by młodzież potrzebny jest inicjator, osoba która podejmie się mobilizamiała na czym ćwiczyć. – W życiu gminy waż- cji grup społecznych inspine są inicjatywy lokalne, ale rując je do zaangażowania aby taka sytuacja zaistniała na rzecz działania dla dobra ogółu – mówi Mariusz Szmyd, wójt gminy Sanok. Przy okazji otwarcia miasteczka policjanci z sanockiej drogówki wraz z przedstawicielami WORDu przeprowa- dzili dla dzieci i młodzieży ze szkół podstawowych i gimnazjum konkurs „Rowerem bezpiecznie na drodze w wakacje”. W klasyfikacji szkół wygrała drużyna SP Kostarowce przed reprezentacją SP Mrzygłód i SP Srogów Górny. Indywidualnie najlepszy wśród ponad dwudziestu startujących okazał się Kamil Hańkowski z Mrzygłodu, wyprzedzając reprezentantkę gospodarzy Barbarę Walant i Daniela Zaharskiego ze Srogowa. – Ogromna większość startujących w zawodach wykazała się dobrym opanowaniem przepisów ruchu oraz umiejętnością bezpiecznej jazdy – podkreśla Małgorzata Wołoszyn, jedna z organizatorek konkursu. Od WORD startujący otrzymali sprzęt sportowy oraz broszury z informacjami o zasadach bezpiecznej jazdy, a od gospodarzy uroczystości posiłek oraz napoje. Z nowego miasteczka będą korzystać dzieci i młodzież z terenu całej gminy. Nauczają w internecie Muzyka złamała granice Końcem lutego tego roku ruszyły na wsiach Centra Kształcenia na Odległość. Całość to projekt nadzorowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz budżetu państwa. Jego głównym celem jest promowanie idei kształcenia przez całe życie poprzez uczestnictwo w bezpłatnych kursach e-learningowych. Przedsięwzięcie swym Mariusz Szmyd, wójt gmizasięgiem obejmuje całą Pol- ny Sanok. skę. W ramach projektu poKażde centrum jest wywstało 379 gminnych ośrod- posażone w sprzęt komków, które zostaną połączone puterowy wraz z oprograw sieć. Jeden z nich zloka- mowaniem oraz sprzęt lizowany jest w Jurowcach biurowy, w tym także sprzęt w Gminnym Centrum Infor- dla osób niepełnosprawmacji gminy Sanok. nych z możliwością wypo– Dla nas jest to roz- życzenia do domu. szerzenie dotychczasowej W lokalizacji Centrum działalności Centrum. Do- w Jurowcach dopomoświadczenie podpowiadało gli politycy, szczególnie potrzebę dalszego rozwoju poseł Elżbieta ŁukacijewGCI. Występuje, bowiem ska. Dzięki jej wsparciu potrzeba tzw. profilaktyki lokalni mieszkańcy mogą uczestników rynku pracy korzystać ze szkoleń poprzez edukację. Działa- z zakresu poradnictwa zania takie pozwalają dopa- wodowego w różnorodnej sować swoje umiejętności tematyce. M.in. warszi wiedzę do oczekiwań tatów prawa zamówień pracodawców. Oferta jest publicznych, ochrony dabogata, to około 50 róż- nych osobowych, kursów nych kursów. Najbardziej dla przyszłych telemarkecieszą, często pomijane terów, księgowych, hanw innych projektach, szko- dlowców, opiekunów osób lenia przedmiotowe, które starszych, organizatorów pomogą wyrównywać róż- agrobiznesu, grafików nice edukacyjne młodzie- komputerowych. ży szkolnej – opowiada 4 Aż 25 tys. zł przyznało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na ukraińską część Festiwalu „Jazz Bez…”. Impreza odbył się w grudniu tego roku, jednocześnie w Sanoku, Lwowie i Tarnopolu. Międzynarodowy Festiwal JazzoPierwszego dnia imprezy, wy „Jazz Bez…” odbył się już po raz koncerty odbyły się w Sanoku. ósmy. – To cykliczna, renomowana Potem we Lwowie i Tarnopolu. impreza mająca już trwałe miejsce – We Lwowie zespoły wystąpiły w kalendarzu kulturalnym Polski w Filharmonii oraz Klubie Picasi Ukrainy. Jej ideą jest przełamywa- so, zaś w Tarnopolu, w tamtejszej nie barier geograficznych, kulturo- Filharmonii – wyjaśnia prezes wych kulturowych narodowościowych Mrugała. – mówi Bartosz Mrugała, prezes StoNasi za Bugiem warzyszenia Wspólnota Obywatelska I właśnie na pokrycie kosztów na Rzecz Rozwoju Ziemi Sanockiej, występu polskich zespołów na współorganizatora Festiwalu. Ukrainie posłużyła dotacja z DePolsko – Ukraińskie partamentu Zagranicznej Polityki Kulturalnej Ministerstwa Kultury koncerty W tym roku impreza odbyła się i Dziedzictwa Narodowego. – Tym początkiem grudnia. Trwała trzy dni. samym Festiwal umożliwi odbiór Wezięły w niej udział trzy polskie ze- polskiej twórczości szerokiej gruspoły, Contemporary Nosie Quintet, pie naszych sąsiadów. I to o tyle Pink Freud, Shofar. – Na Festiwa- ważne, że odbiór polskiej muzyki lu wystąpiły też zespoły ukraińskie na Ukrainie jest bardzo ograniczony – wyjaśnia Bartosz Mrugała. – dodaje B. Mrugała. Świąteczne tradycje na zimę Tradycyjnie, chociaż tym razem pod koniec listopada 2008 r., Gminny Ośrodek Kultury w Sanoku zorganizował wystawę „Tradycje Świąt Bożego Narodzenia”. W pomieszczeniach klubu „Górnik” w Sanoku, dobrze znanego mieszkańcom gminy, można było oglądać bibułkowe choinki, aniołki, kolorowe witrażyki, stroiki, świąteczne świece z prawdziwego pszczelego wosku. Zarówno bożonarodzeniowe, jak i wielkanocne wystawy stały się już powszechnie rozpoznawalnymi wizytówkami działalności Gminnego Ośrodka Kultury w Sanoku. Jego dyrektor, Krystyna Kafara, od lat konsekwentnie promuje wartościowych twórców i ciekawe zjawiska związane z nurtem szeroko pojętej kultury ludowej. Nasza Gmina Jak zrobić film animowany Warsztaty filmowe dla dzieci i młodzieży zorganizowano w sanockim Biurze Wystaw Artystycznych. Wzięli w nich udział uczniowie ze Szkoły Podstawowej w podsanockiej Trepczy oraz SP nr 1 w Sanoku. Młodzież uczyła się technik animacji filmowej. Warsztaty zorganizowano w ramach projektu „Filmowy Wehikuł”, realizowanego wspólnie przez Gminę Sanok oraz sanockie BWA. W ich trakcie uczniowie poznawali tajniki animacji komputerowej oraz kukiełkowej. – Wszystkie niezbędne materiały plastyczne oraz narzędzia, udostępniamy nieodpłatne. Tak mali animatorzy tworzyli filmy korzystając z m.in.: owoców, warzyw, sznurków, wstążek, skrawków materiału, plasteliny – mówi Sebastian Niżnik, sekretarz gm. Sanok. – Dzięki takiej nauce poprzez zabawę dzieci zdobywają umiejętność wyrażania własnych emocji w procesie twórczym, rozwijają też te cechy osobowości, które będą przydatne w życiu społecznym. Stają się uważnymi obserwatorami otaczających zjawisk. Poprawia się znacznie ich sprawność manualna, a przede wszystkim samoocena – uważa Mariusz Szmyd wójt gm. Sanok. Minibus dla gminy Niemal 200 tys. zł otrzymała Gmina Sanok od Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na zakup małego autobusu. Pojazd ma służyć niepełnosprawnym. Pieniądze pochodzą z programu „Uczeń na wsi – pomoc w zdobyciu wykształcenia przez osoby niepełnosprawne zamieszkujące gminy wiejskie, oraz miejsko – wiejskie.” Dzięki nim, dokładnie za 189 tys. zł, zakupiony został mercedes sprinter. – W gminie Sanok jest ponad sto dzieci niepełnosprawnych, które wymagają dowożenia. Większość korzysta z transportu własnego, pozostałych wozi gmina. Do tej pory do przewozów służył tylko jeden, 9-osobowy bus. A nasza gmina ma bardzo dużą powierzchnię, często zdarzało się tak, że kierowca dziennie robił nawet 300 km. Ten nowy bus jest 17-osobowy. Dzięki niemu będziemy mogli przewieźć więcej dzieci i lepiej zorganizować transport niepełnosprawnych w gminie – mówi wójt Gminy Sanok Mariusz Szmyd. Jak na polanie Przebrani za leśne zwierzęta, spotkali się czytelnicy bibliotek gminnych gminy Sanok. Spotkanie odbyło się w sali wiejskiego Domu Kultury w Kostarowcach. Z tej okazji wnętrze DK zamieniło się W imprezie udział wzięły trzyosow leśna polanę. Na nią wchodził repre- bowe reprezentacje z Trepczy, Pakozentacje bibliotek, przebrane za zwierzę- szówki, Strachociny, Falejówki, Liszta. Te zwierzęta zakazywały ludziom inte- nej, Załuża, Prusieka, Niebieszczan, gracji w ich naturalne środowisko. Kazały Jurowiec i Pisarowiec. I miejsce zajednak pielęgnować las i dbać o niego. jęła drużyna ze Strachociny. II miejPotem odbył się konkurs opartego sce wywalczyła drużyna z Załuża, na znajomości wierszy Jana Brze- a na III miejscu uplasowała się drużyna chwy i Juliana Tuwima. Na pytania z Niebieszczan. odpowiadały zebrane „zwierzęta”. Nasza Gmina Gonitwa Zdaniem specjalistów, dziś dzieci w wieku szkolnym żyją w podobnym biegu, jak dorośli. I w efekcie mają coraz mniej czasu dla siebie. – Tym bardziej cieszę się, że istnieje takie miejsce jak BWA, które dopinguje dzieci do szczerych wypowiedzi, rozwija ich kreatywność, daje możliwość do wyładowania wszystkich emocji – dodaje M. Szmyd. Co miesiąc Zajęcia w ramach „Wehikułu” odbywały się raz w miesiącu. Ich uczestnicy zgłębiali tajniki sztuki filmowej oraz uczestniczą w otwartych pokazach filmowych. Zajęcia w małych grupach, zróżnicowanych wiekowo, prowadzili artyści-pedagodzy. - Warsztaty obejmują zajęcia teoretyczne dotyczące filmów dokumentalnych i fabularnych oraz pracę sceniczną i z kamerą – przyznaje Niżnik. - Atmosfera akceptacji i poczucie bezpieczeństwa pomagają każdemu dziecku przeżywać naturalną radość tworzenia. Wszystko wokół budzi refleksje, które mogą być wyrażane w rozmaity sposób - podkreśla Sławomir Woźniak, kierownik BWA. Z kufra Babuni Już po raz VIII w Sali Wiejskiego Domu Kultury w Prusieku odbyła się impreza biesiadna „Z kufra Babuni”. W tym roku na biesiadę przyjechało 18 Kół Gospodyń Wiejskich z terenu miasta i Gminy Sanok. Panie przyjechały w towarzystwie swoich sołtysów z Lisznej, Lalina, Niebieszczan, Dobrej, Hłomczy, Zabłociec, Jurowiec, Srogowa Górnego, Srogowa Dolnego, Falejówki i Prusieka. Zawartość starego, pięknego kufra, który nieodłącznie towarzyszy tym spotkaniom jak zwykle prezentowała Babcia Antoliczka, czyli Teresa Podolak. A bogactwo kuferka było ogromne: ludowa muzyka, stroje, zwyczaje, obrzędy, dobre rady Babuni, oraz staropolskie jadło, od którego uginały się stoły. Panie z Kół Gospodyń Wiejskich przywiozły: swojskie chleby, bułki, kapuśniaki, serniki, pierniki, jabłeczniki. Były też potrawy na gorąco: staropolski żur z proziakami nadziewanymi farszem kapuściano-grzybowym, barszcz czerwony z krokietem, gołąbki z tartych ziemniaków, łazanki z kapustą, fuczki z sosem grzybowym, kapusta z fasolą i juszka z suszonych owoców. Na scenie biesiadników bawiły: kapela ludowa „Kamraty”, kapela ludowa „Górczanie” z Górek, zespół muzyczny „Orion”. Pełniąca obowiązki domotarza, Ania Galik z wdziękiem krążyła wokół stołów z aniołkiem racząc biesiadników przednią nalewką. Biesiada była bardzo udana, śpiewy i tańce przeplatały się z degustacją jadła. 5 Zdaniem Mariusza Szmyda, wójta gminy Sanok, mijający rok był jednym z najlepszych w samorządzie. Zdaniem wielu sołtysów sołtysów gminy Sanok, było, co najmniej, dobrze. Wszystkich marzeń, co prawda, nie udało się spełnić, ale wiadomo, że pieniędzy zawsze będzie za mało, na wszystko. Jedyną poważną zadrę stanowi tegoroczna powódź. Z punktu widzenia władz gminy wiejskiej Sanok, 2008 r. był jednym z najlepszych. Udało się przede wszystkim w całości wykonać zaplanowane zadania. Tak, m.in. dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Sportu i Turystyki w wysokości ok. 1 mln zł rozpoczęto budowę hali sportowej w Strachocinie. łówka. Późną wiosną przyszłego roku planowane jest oddanie hali sportowej przy Zespole Szkół w Dobrej. Natomiast szkoła w Pisarowcach otrzymała nowy dach, trwa remont szkoły w Niebieszczanach, a w 2009 r. ma powstać boisko przyszkolne w Pakoszówce. – Liczymy, że nadal wspierać nas będą władze wojewódzkie i centralne – mówi Szmyd. Drogi Planowany termin jej oddania to rok 2010. Złożono też wnioski na modernizację budynków kulturalnych w Niebieszczanach, Pisarowcach, Zabłotcach. Edukacja Po półrocznych staraniach udało się uzyskać 500 tys. zł na zakończenie budowy szkoły w Falejówce. Zgodnie z planami, swoje podwoje placówka otworzy 1 września 2009 r. Natomiast 1 września tego roku, po remoncie trwającym 2 lata, uczniowie ponownie uczą się w budynku szkoły w Mrzygłodzie. – Tam wymieniono niemal wszystko. Ze starego budynku pozostały tylko ściany. Dużo przy pozyskiwaniu pieniędzy na remonty pomagała nam wicewojewoda Małgorzata Chomycz – przyznaje Mariusz Szmyd. W październiku zakończono kompleksowy remont szkoły w Dobrej. Placówka otrzymała nowe, dodatkowe piętro, w którym umieszczona zostanie sto- 6 Poprawia się stan gminnych dróg. W mijającym roku na ich asfaltowanie wydano niemal 3,7 mln zł, z czego 800 tys. zł pochodziło z środków zewnętrznych. Władze gminy, po zabiegach u władz wojewódzkich, powiatowych i miasta Sanoka, otrzymały nieodpłatnie drogę do Międzybrodzia, którą następnie wyremontowano. – Teraz mamy asfaltową szosę, zaś jednocześnie trwa projektowanie kładki nad Sanem do naszej wsi – cieszy się Anna Hryszko, sołtys z Międzybrodzia. Gmina w „drogownictwie” wspiera także władze powiatu sanockiego. Pokryła połowę kosztów remontu dróg w Wujskiem, Chłomczy, Łodzinie. – U nas w tym roku udało się wyremontować 1,1 km dróg. Wylano płytę pod budowę hali sportowej, mamy już projekt sanitariatów mających gminy zainicjowały budowę wałów przeciwpowodziowych. Szczególnie w okolicach Mrzygłodu, dzięki czemu w przyszłości wieś w pełni będzie chroniona przed podwoziami. powstać przy Domu Ludowym. Wyżwirowaliśmy 4 km drogi prowadzącej do lasu, a przy remizie stanęła altana – wylicza Anna Dziurdziewicz, sołtys z Dobrej. ra Miklicza, są prace związane z przygotowaniem dokumentacji i projektu technicznego, obejmujące kanalizację północnej części gminy Sanok wraz z budową oczyszczalni ścieków we wspominanym już Mrzygłodzie. Wówczas ponad 20 miejscowości z gminy będzie skanalizowanych. Największymi przeszkodami w tym procesie są jednak nieuregulowane stany prawne wielu działek, a także nieobecność wielu właścicieli. – Pracujemy także nad projektami dotyczącymi skanalizowania pozostałych miejscowości gminnych – dodaje wójt Szmyd. Przy budowie zaplanowanej kanalizacji władze gminy chcą się oprzeć na dofinansowaniu ze środków unijnych. Na razie składanie wniosków przesuwa się w czasie ze względu na wciąż zmienne i nie do końca określone kryteria, szczególnie w zakresie wysokości wkładu własnego samorządu. Wały Wielomilionowe straty spowodowała letnia powódź. – Przez to rok mijający może nie był rewelacyjny, ale nie można także mówić o nim źle. Na kaprysy przyrody wpływu nie mamy. Generalnie, gdyby nie powódź, mijające miesiące należałoby pochwalić – przyznaje Łucja Dobrzyńska, sołtys z Trepczy. Po tym kataklizmie gmina otrzymała 300 tys. zł pomocy rządowej. Natomiast wspólnie z Kruszgeo Rzeszów władze Czysta woda Na finiszu, dzięki pomocy radnego wojewódzkiego Sławomi- Minął Młodzież garnie do tradycji Jak przyznaje M. Szmyd, cieszy mnóstwo rozwijających się inicjatyw lokalnych. Powstają choćby nowe Koła Gospodyń Wiejskich i gmina liczy już ich 22. Przyciągają one coraz więcej młodych ludzi. Doskonale widoczne to jest podczas tradycyjnych imprez „Z Kufra Babuni”. Nasza Gmina Rozwijają się także lokalne Ochotnicze Straże Pożarne. Szczególnie pod względem otrzymywanych samochodów. Do Markowiec trafił samochód ciężki Stayer zakupiony w Austrii. Falejówka otrzymała stara 244 odkupionego od Państwowej Straży Pożarnej. OSP w Łodzinie wzbogaciła się o mercedesa busa podarowanego przez stronę austriacką. Udało się także zakupić pojazdy renault traffic dla strażaków w Pakoszówce oraz Srogowie Górnym. – Pojazd dla nas władze gminy odkupiły od Nafty-Gas. Chcielibyśmy, aby każdy rok, był dla nas tak dobry, jak ten mijający – przyznaje Piotr Sobolak, prezes OSP w Srogowie Górnym. Chcielibyśmy, aby w przyszłym udało się dokończyć oświetlenie na ulicach, czy wybudować chodnik – stwierdza Stanisław Olejarz ze wsi Zabłotce. Najoptymistyczniej patrzy na przeszłość i przyszłość Anna Kornasiewicz, sołtys z Załuża: – Dzieją się u nas same dobre rzeczy. Zamontowane zostały przystanki autobusowe, zrobiliśmy poprawki kosmetyczne przy boisku do siatkówki, szykujemy się do kompleksowego remontu Domu Ludowego, łącznie z montażem w nim centralnego ogrzewania. Zbieramy pieniążki na remont dachu w naszym kościółku. Mija rok, dobry rok, z żalem dziś żegnam go, miejsce da nowym dniom. Stary rok, dobry rok.... - tak śpiewał niegdyś Seweryn Krajewski, dziś roczek Praca dla ludzi Rozmowa z Elżbietą Łukacijewską, posłem na Sejm RP – Jak można pomagać lokalnej społeczności będąc w Warszawie? – Przede wszystkim nigdy nie należy o niej zapominać. A ja pamiętam o mieszkańcach tego regionu, zostałam posłem, aby pomagać ludziom stąd. Pracę tą traktuję, bowiem jako misję, mam plany wieloletnie i długofalowe. – Czego udało się Pani dokonać w tym roku? – Proszę zwrócić choćby uwagę na osobistości, które w tym roku odwiedziły ziemię sanocką. Przyjechała m.in. Ewa Kopacz, minister Zdrowia, Bogdan Zdrojewski, minister kultury i dziedzictwa narodowego, Grzegorz Schetyna, minister spraw wewnętrznych i administracji. Każda wizyta to ogromny plus dla regionu. Przedstawiciele rządu mieli, zatem okazję z bliska poznać życie, potrzeby i dokonania ludzi w tym rejonie. Minister Zdrojewski, gdy zobaczył dokonania pedagogów i uczniów sanockiej Szkoły Muzycznej wyasygnował pieniądze na budowę sali koncertowej. Nie wspomnę o funduszach na wyposażenie dla szpitala powiatowego w Sanoku, ok. 1 mln zł z programu „Bezpieczny Pacjent” prowadzonego osobiście przez minister Kopacz, czy kolejnym 1,2 mln zł dla szpitala z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. – Udało się także sprowadzić tutaj boisko „Orlik”… – Tak, po nieszczęsnych przesunięciach i mojej osobistej interwencji minister Mirosław Drzewiecki włączył Sanok do Programu „Orlik 2012”. Warto dodać jeszcze o wsparciu w wysokości 0,5 mln dla szkoły w Falejówce, wsparciu kwotą 1,2 mln zł placówki Domu Dziecka w Sanoku, dofinansowaniu koncertu Krzysztofa Pendereckiego i bardzo ważnej dotacji remontu dróg powiatowych po powodzi kwotą 4 milionów złotych. Wspólna promocja Zaś strażacy z Niebieszczan otrzymali sprzęt komputerowy na wyposażenie dla miejscowej świetlicy. Gmina miasto Sanok podpisała porozumienie z Gminą wiejską Sanok. Dotyczy ono współpracy w promocji branży turystycznej regionu ziemi sanockiej. Jerzy Szałankiewicz, sołtys Raczkowej, podkreśla, że wreszcie udało się zrobić ogrzewanie centralne w miejscowym Domu Ludowym. – Generalnie życzylibyśmy sobie, aby 2009 r. był przynajmniej tak samo dobry, jak ten – dodaje Szałankiewicz. – Ten rok był taki sobie. Rozmowy dotyczące partnerstwa mającego na celu rozwój turystyczny sanocczyzny trwały przez kilka tygodni. Zakończyły się pomyślnie 4 lipca, kiedy to Marian Kurasz, wiceburmistrz miasta oraz Mariusz Szmyd wójt gminy Sanok podpisali stosowną umowę. We wspólnej inicjatywie postanowiono wykorzystać istniejącego przy urzędzie miasta Sanoka Centrum Informacji Turystycznej. Uśmiech sołtysa Nasza Gmina melodię nuci Mariusz Szmyd wójt gminy Sanok, optymistycznie spoglądając w przyszłość Co następny rok przyniesie… Ostatecznie punkt informacyjny wzbogacił się o 3 nowych pracowników. Zostali oni zatrudnieni przez Urząd Gminy w Sanoku w ramach projektu „Okno na świat gminy Sanok” INTERREG III. Pomysł zyskał przychylność i akceptacje przedstawicieli władz wojewódzkich i krajowych. Poseł Elżbiety Łukacijewskiej, wicewojewody Małgorzaty Chomycz, Sławomira Miklicza, radnego sejmiku województwa podkarpackiego. 7 Krzysztof Penderecki ujął publiczność Występy w woj. podkarpackim zakończyły ogólnopolski cykl koncertów „Penderecki w Świątyniach”, zorganizowany z okazji 75-lecia urodzin artysty. W Sanoku prof. Krzysztof Penderecki wraz z chórem Polskiego Radia w Krakowie wystąpił w październiku w wypełnionym po brzegi widzami kościele parafialnym p.w. Przemienienia Pańskiego. W programie znalazły się utwory „Amen” Henryka Mikołaja Góreckiego, De Profundis, Agnus Dei, Piesń Cherubinów Krzysztofa Pendereckiego, Missa Pro Pace - Msza Pokoju, VIII Symfonia Organowa, Feliksa Nowowiejskiego. – Zdaję sobie sprawę, że nazwisko Penderecki na wiele osób działa odstraszająco. Przecież jest sławne, zresztą jego kompozycje są dla wielu trudne. Dlatego chcieliśmy przybliżyć mieszkańcom małych miasteczek moją twórczość. Może komuś jednak się spodoba, trafi w jego gust, ktoś po tym kupi płytę. A, że w małych miastach brakuje hal koncertowych, postanowiliśmy koncertowac w kościołach – mówi Krzysztof Penderecki. Podczas występu, poza Chórem Polskiego Radia w Krakowie, maestro Pendereckiemu towarzyszył na organach Robert Grudzień. Patronat honorowy nad przedsięwzięciem objął Bogdan Zdrojewski, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a w Sanoku także Mariusz Szmyd, wójt Gminy Sanok. Co ciekawe, cykl koncertów Pendereckiego został zakończony występem maestro w jego 75 urodziny. Koncert finałowy odbył się pod koniec listopada w warszawskiej Filharmonii Narodowej. Przed widzami zgromadzonymi przed sceną, kamerami ogólnopolskiej telewizji, K. Penderecki zaprezentował dokładnie taki sam repertuar, jaki można było podziwiać w Sanoku. Nauczyłem się pracować w podróży Rozmowa z Krzysztofem Pendereckim, światowej sławy kompozytorem, dyrygentem – Czy miał Pan kiedyś okazję odwiedzić Sanok? – Ostatnio jakieś 10 lat temu, podczas festiwalu Didura. – Jak panu podobają się takie małe miasta? – Bardzo je lubię, sam wywodzę się z niewielkiej miejscowości, chociaż mniejszej, niż Sanok teraz. Dębica, gdzie się urodziłem, przed wojną miała jakieś 5-6 tys. mieszkańców. Potem, przed wojną mama zabierała mnie do Iwonicza, a jako student jeździłem w Bieszczady. Ostatni raz byłem tam jednak, gdy jeszcze nie było zapory w Solinie. To były piękne lata. Natomiast teraz dużo podróżuję, bywa, że codziennie jestem w innym mieście. 8 – Chce Pan jeszcze w życiu dokonać coś nowego? – Czuję się w życiu spełniony. Jakoś zawsze udawało mi się robić to, co lubię. Np. 40 lat temu zacząłem sadzić drzewa. I nadal je sadzę. Teraz bardziej asystuję, czyli trzymam młode drzewko, a zasypuje już ktoś inny, ale jestem przy każdym nowym. W moim parku mam już pewnie grubo ponad 1 mln gatunków różnych roślin. Jednocześnie wiem, że samo sadzenie drzew będzie jak niedokończona symfonia, bo nigdy nie będę miał u siebie wszystkich gatunków. Zgromadzić je wszystkie to bardzo trudne przedsięwzięcie. To tak, jakby poznać 200 języków. – Co chciałby Pan jeszcze stworzyć? – Chciałbym napisać w sumie 9 symfonii. 9, bo tyle pisali najwybitniejsi kompozytorzy. Pozostało mi, zatem powrócić do zaczętej 6 symfonii i napisać 9. – Dużo Pan podróżuje… – Tak. W tym roku dałem ponad 70 koncertów. W związku z taki trybem życia, i nauczyłem się pracować w podróży. Czasami budzę się z jakimś pomysłem, słyszę wewnątrz siebie muzykę, wtedy szukam czegoś, aby ten pomysł zapisać. Teraz kończę III kwartet smyczkowy pieśni chińskich. Natomiast przyszły rok postanowiłem poświęcić kameralistyce. Muzyka kameralna, obok a capella, jest trudna w tworzeniu. Krzysztof Penderecki Urodził się w Dębicy. Studiował kompozycję, jest laureatem wielu nagród artystycznych krajowych i zagranicznych, w tym m.in.:I, II, i III nagrody na II Konkursie Młodych Kompozytorów ZKP (1959), Nagrody Państwowej I st. (1968, 1983), Nagrody Związku Kompozytorów Polskich (1970), Nagrody im. Herdera (1977), im. Honeggera (1978), im. Sibeliusa (1983), Premio Lorenzo Magnifico (1985), fundacji im. Karla Wolfa (1987), Grammy Award (1998, 1999, 2001), Grawemeyer Music Award (1992), Międzynarodowej Rady Muzycznej UNESCO (1993), nagrody Best Living World Composer (2000), Nagrody Księcia Asturii (2001). Penderecki jest doktorem honoris causa kilkudziesięciu uniwersytetów. Jest pierwszym gościnnym dyrygentem Norddeutscher Rundfunk Orchester w Hamburgu i Mitteldeutscher Rundfunk Sinfonie Orchester w Lipsku. Od 1992 roku pełni funkcję dyrektora artystycznego Festiwalu Casalsa w San Juan (Puerto Rico). W 1997 r. został dyrektorem artystycznym orkiestry Sinfonia Varsovia. Od 1998 r. jest doradcą Beijing Music Festival w Pekinie, a od 2000 r. gościnnym dyrygentem China Philharmonic Orchestra. 14 grudnia 2005 r. prof. Krzysztof Penderecki został uhonorowany najwyższym polskim odznaczeniem, Orderem Orła Białego. – O czym marzy Krzysztof Penderecki? – Tak naprawdę, to jestem domatorem. Najchętniej spędzałbym czas w domu w Lutosławicach, bawił się z wnuczką. Na razie jednak nie mam na to czasu. Nasza Gmina TSA zakończyło imprezę Kilkanaście tys. osób odwiedziło niedzielny Kermesz Karpackich Smaków w Sanoku. Można było spróbować i kupić wyroby gospodyń wiejskich, wyroby rzemieślnicze, rękodzielnicze pamiątki. Kermesz zorganizowany ludzie którzy od kilku tygodni przez gm. Sanok już po raz przygotowywali swoje produkkolejny zagościł w sanockim ty, stworzyli niepowtarzalną atskansenie. Na placu wokół mosferę niedzielnego jarmarku. skansenowskiej sceny rozście- Podczas Kermeszu, każdy mógł liły się stoiska wystawców. Kar- znaleźć coś dla siebie. Najwiękpackie smaki, zapachy, stroje, szym zainteresowaniem cieszymuzyka, ale przede wszystkim ły się stoiska ze przepysznym swojskim jadłem, przygotowanym przez koła gospodyń wiejskich. Charakterystyczne dla naszego regionu rzeźby czy wiklina przyciągały tłumy ludzi. O doskonałe humory widzów zadbały teatr Małgo z Częstochowy, zespoły ludowe oraz grupy tańca towarzyskiego, które swoją muzyką, wykonaniem oraz pokazami umilały Tanecznie i rodzinnie W tym roku w Falejówce zagościły obchody nocy świętojańskiej. Z tej okazji wszyscy zebrani bawili się cały dzień pod hasłem „Sobótki biesiadnej”. Noc Kupały była szcze- ludowej. Członkinie Kół Gogólnym czasem przesilenia spodyń Wiejskich, muzyczne wiosenno-letniego, świętem zespoły ludowe i rękodzielnicy. ciemności i światła. To tej Gospodynie z Falejówki i Lalina nocy zakwita czarodziej- w swych stylizowanych na wiejski kwiat paproci, który miał skie chaty kramach serwowały przynosić, temu kto go od- przepyszne tradycyjne jadło. najdzie, szczęście i spełnie- Dziecięcy Zespół Taneczny ze nie wszystkich marzeń. Stąd szkoły w Raczkowej wykonał podczas sobótkowej biesiady tradycyjny taniec sobótkowy. zarządzono poszukiwania O muzyczno – taneczną stratego unikatowego okazu. wę dla ducha zadbali: Kapela Magiczny kwiat paproci w Ludowa „Kamraty”, Kapela Poniedzielny wieczór odnalazł dwórkowa „Biesiada”, Zespół młody mieszkaniec Falejów- Ludowy „Ziemia Sanocka” ki, za co szczęście obdaro- z Nowosielec”, Kapela Ludowa wało go piłką nożna, a dla Lisznianie oraz Formacja Tańwybranki jego serca nagro- ca Nowoczesnego z Kostarodziło gustowną torebką. wiec. Sobótkowa impreza Organizatorzy sobótki okazała się wielkim świętem nie zapomnieli także o najzarówno dla miłośników ro- młodszych oddając do ich dzimego folkloru, swojskiego dyspozycji kucyki, zjeżdżalnie jadła i dla artystów tworzących i skokozabawy. Humory dopiw tym nurcie. Dało się to za- sywały zarówno młodszym, uważyc szczególnie podczas jak i starszym. Zabawa jak jarmarku, którego atmosfe- przystało na sobótkowe zwyrę współtworzyli autentyczni czaje zakończyła się bladym społecznicy i pasjonaci kultury świtem. Nasza Gmina czas uczestnikom Kermeszu. Wiele frajdy sprawiły gościom przygotowane przez organizatorów konkursy, w których wygrać było można cenne nagrody. Zwieńczeniem Kermeszu był koncert znakomitego zespołu TSA. Przy utworach tej kapeli świetnie bawiły się całe rodziny. Zdarzyło się przed Wielkanocą Kolejna i na szczęście nie pechowa. Na wiosnę w sanockim klubie „Górnik” zagościła na kilka dni już 13. „Wystawa Wielkanocna”. Tradycyjnie zorganizowana została przez Gminę Sanok wspólnie z Gminnym Ośrodkiem Kultury. hafty, koronki, bibułkowe ozdoby. Interesująco prezentowało się rękodzieło wystawiane przez zaprzyjaźnionych Słowaków z Vranova. Dużym zainteresowaniem cieszyła się suknia ślubna, wykonana z bibuły przez grupę rękodzielników pod przewodnictwem Andrzeja Kusza. O wielu wielkanocnych obyczajach pamiętali także organizatorzy wystawy. Wiele tradycji i zwyczajów przypomniała, podczas występu na otwarcie wystawy, młodzież z Zespołu Szkół w Strachocinie. To wszystko przeplatało się ze smakami i zapachami delicji wielkanocnego stołu, które można było także degustować. – Ta wystawa jest bardzo Karpackie smaki, zapachy, stroje, wymownym świadectwem bogactwa tradycje, ale przede wszystkim ludzie, tradycji naszego regionu, ale przede którzy od kilku tygodni przygotowywa- wszystkim ukazuje ogromny potencjał li swoje produkty, stworzyli niepowta- artystyczny naszych mieszkańców. rzalną atmosferę wystawy. W efekcie Niektóre eksponaty to prawdziwe w sanockim klubie „Górnik” można dzieła sztuki, z których wręcz emabyło podziwiać niesamowite pisan- nuje geniusz ich twórców – podkreśla ki, kraszanki, palmy wielkanocne, Mariusz Szmyd, wójt gminy Sanok. 9 Woda przetoczyła się przez gospodarstwa Tegoroczna powódź w Sanoku i okolicach uszkodziła mosty, drogi, pozalewała piwnice i budynki. Odcięta od świata została Tokarnia, domy w Kostarowcach. Pozalewane zostały oczyszczalnie ścieków. W Dydni k. Brzozowa utonął człowiek. W Uluczu w błocie i wodzie ugrzęzły samochody z turystami. Tylko 25 i 26 lipca tego roku strażacy wyjeżdżali do ponad 420 akcji związanych z żywiołem. 25 lipca alarmy powodziowe ogłoszono w pow. bieszczadzkim, leskim, brzozowskim, jasielskim, sanockim, przemyskim i rzeszowskim. Po pojawianiu się groźby powodzi Monika Kramarz z Bykowiec k. Sanoka nie spała 3 doby. – W nocy z czwartku na piątek zaczęło się robić dramatycznie. Woda była coraz wyżej, nie wiedzieliśmy, gdzie szukać pomocy. Domu nie chcieliśmy opuszczać, bo kto by zostawiał dobytek i dorobek życia – opowiada M. Kramarz. Zadzwoniła do wójta gm. Sanok. – Była 23.30. Wójt zadzwonił do strażaków, policji – dodaje Bykowianka. Strażacy pojawili się w jej gospodarstwie jeszcze tej nocy. Dom pani Moniki zaczęto okładać workami z piaskiem. Rankiem przyjechał do niej wójt. – Gdy strażacy robili sobie przerwę, on sypał piasek do worków – przyznaje M. Kramarz. Swoich domostw nie chcieli też opuszczać mieszkańcy 3 budynków w Kostarowcach, zagrożonych przez potok Liszna. Tam podczas nocnej akcji ratowniczej woda zerwała mostek prowadzący do zagrożonych domostw i wszyscy zostali odcięci od świata. Ewakuować musieli się na linach. Odcięta wieś – Najwięcej pracy w gm. Sanok strażacy mieli w miejscowościach Hłomcza, Mrzygłód, Dobra, Prusiek. W Dobrej woda przerwała wały przeciwpowodziowe, wszędzie miejscowościach woda podtopiła domostwa, pozalewała piwnice. Wielu turystów powyjeżdżało obawiając się powodzi. Ratowano, zatem dobytek tylko naszych mieszkańców – mówi Sebastian Niżnik, sekretarz gm. Sanok. Woda podmyła też mosty i piwnice w Trepczy, Nowosielcach, Tyrawie Wołoskiej. W piątek, 25 lipca, woda zmyła nawierzchnię mostka prowadzącego do miejscowości Tokarnia. Powstała wielka wyrwa, odcinająca miejscowość, około 200 osób, od świata. W pobliskich Nadolanach do potoku Pielnica wpadł kawał brzegu, który zatarasował koryto rzeki i skierował jej nurt przez 10 jedno z gospodarstw. Jego mieszkańcy uciekli sami, strażacy ewakuowali zwierzęta. Woda w oczyszczalniach W Uhercach Mineralnych k. Leska trzeba było pompować wodę z zalanej oczyszczalni ścieków. Podobnie w Bliznem k. Brzozowa. W Haczowie k. Brzozowa strażacy łodziami ewakuowali z domu zagrożonego wodami Wisłoka matkę z 3 dzieci. W Uluczu, pow. brzozowski, zwały błota zalały 2 samochody osobowe, którymi podróżowała 5 osób, w tym 1 dziecko. – Turyści schronili się na prywatnej posesji. Natomiast pojazdy zostały zassane przez błoto, zalane wodą i do momentu ustabilizowania się sytuacji nie można było ich wyciągać – mówi kpt. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków. chodząc przez most wpadł do potoku, który płynie obok jego domu, został porwany przez silny nurt wody i utonął – mówi mł. asp. Joanna Kędra – Ohar, rzecznik brzozowskiej policji. Krosno, Przemyśl W Krośnie, do 12 domostw strażacy dostarczali żywność i wodę dla 59 osób. Przy budynkach mieszkalnych, w celu zabezpieczenia niektórych odcinków na rzece Wisłok, ułożono 560 m rękawa przeciwpowodziowego, na ul. Pieszej, ul. Ściegiennego, ul. Asnyka ul. Wiklinowej. W miejscowości Bzianka, w celu uszczelnienia wału przeciwpowodziowego, ułożono 170 m rękawa. W miejscowości Odrzykoń k. Krosna nieprzejezdna była droga powiatowa oraz podtopionych jest 12 budynków. PSP wprowadził na terenie całego województwa podwyższony stan gotowości operacyjnej – mówi M. Betleja. Szkody Na 5 mln zł oceniono straty spowodowane przez powódź tylko w samej gm. Sanok. Na razie na likwidację skutków powodzi gmina otrzymała 300 tys. zł ze Skarbu Państwa. Promesę powodziowa wręczył wójtowi wicepremier Grzegorz Schetyna, minister spraw wewnętrznych i administracji, podczas swojego pobytu w Sanoku. W ramach wizyty G. Schetyna odwiedził miejsca najbardziej zniszczone przez powódź w gm. Tyrawa Wołoska. Później w sali Herbowej Urzędu Miasta w Sanoku wręczył promesy na usuwanie skutków powodzi Spokojnie – niespokojnie W piątek ok. godz. 10 spodziewano się fali powodziowej na Sanie w Sanoku. Ta przyszła dopiero w południe. Jednocześnie, w tym samym czasie, w Zespole – Elektrowni Wodnych Solina – Myczkowce, leżących jakieś 40 km przed Sanokiem, sytuację uważano – już – za uspokojoną. – Dopływ wody do zbiornika solińskiego wynosił 742 m sześc. na sekundę, przy 42 mln m sześc. rezerwy. Odpływ wody z zalewu Myczkowskiego wynosił 398 m sześc., znacznie mniej, niż jeszcze kilka godz. wcześniej – wyjaśnia Ryszard Słotwiński z ZEW. Utonął Podczas powodzi ucierpiały też domostwa i drogi w Sanoku, Trepczy, Lesku, Nowosielcach, Tyrawie Wołoskiej. W sobotę policjanci i strażacy wyłowili z rzeki w Dydni ciało 35-letniego mieszkańca Jabłonki. W czwartek mężczyzna wyszedł z domu i zaginął. – W piątek wieczorem zaniepokojona rodzina zaalarmowała policję. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania. 35-letni Grzegorz P. najprawdopodobniej prze- W Krasiczynie, pow. przemyski, zabezpieczono workami z piaskiem oczyszczalnię ścieków i na bieżąco wypompowywano wodę przeciekającą przez zabezpieczenia. Zabezpieczano też zalaną drogę Iskań – Bachów. W Buszkowicach, pow. przemyski, ok. 50 posesji otoczonych zostało wodą. Na miejscu dyżurował 1 zastęp OSP z łodzią, mający przewozić ludzi przez zalany teren. Podsumowanie Według statystyk strażackich w piątek i sobotę strażacy wyjeżdżali do ponad 420 zdarzeń związanych z zabezpieczaniem obiektów i usuwaniem skutków powodzi, która dotknęła powiaty leski, krośnieński, sanocki, jasielski, brzozowski, przemyski, przeworki, brzozowski. Podkarpacki Komendant Wojewódzki przedstawicielom 40 samorządów, które ucierpiały w wyniku klęski żywiołowej. Łącznie wicepremier przywiózł i rozdał 16 mln zł. Z tego m.in. 4 mln zł przypadło dla pow. sanockiego, a po 300 tys. zł gminom Sanok oraz Tyrawa Wołoska. To jednak stanowczo za mało. – U nas powódź dotknęła 16 miejscowości. Straty wyniosły łącznie 5 mln zł. Jednak każda pomoc się liczy i za nią jesteśmy wdzięczni – mówi Mariusz Szmyd, wójt gminy Sanok. Skąd gmina weźmie pozostałe pieniądze? – Przede wszystkim z budżetu – przyznaje wójt Szmyd. Łącznie podkarpackie samorządy, które ucierpiały w wyniku ostatniej powodzi, potrzebują na odbudowę zniszczeń ok. 120 mln zł. W wyniku żywiołu ucierpiało 70 rodzin. Nasza Gmina Finał filmowego „Wehikułu Czasu” Tajniki sztuki animatorskiej pokazywali na początku grudnia, uczniom ze szkoły w Trepczy, Marian Cholerek i Henryk Pollak. Młodzież dowiadywała się, jak powstały m.in. kreskówki o Bolku i Lolku, czy Baltazarze Gąbce. To było już przedostatnie spotkanie najmłodszych ze sztuką filmową. Spotkania z młodzieżą w ramach projektu „Wehikuł czasu” odbywają się systematycznie od kilku miesięcy w sanockiej galerii Biura Wystaw Artystycznych. Na tych spotkaniach uczniowie z gminy Sanok poznają tajniki tworzenia filmów animowanych. Metody stosowane przed 30-stu laty, jak i współczesne, z wykorzystaniem komputerów. W tym tygodniu na spotkanie z najmłodszymi przyjechał Marian Cholerek, animator, reżyser, scenarzysta, twórca choćby słynnego cyklu bajek o przygodach Baltazara Gąbki oraz Henryk Pollak, operator filmowy. – Aby stworzyć 10 min. filmu aminowego, trzeba stworzyć kilka tys. rysunków. Kiedyś wszystkie malowano na folii – opowiadał M. Cholerek. – Stworzenie jednego, kolorowego rysunku, zajmowało ok. 15 min. Potem taką folię trzeba było wysuszyć, czyli musiała wyschnąć farba nadająca kolory rysunkowi. To też zabierało wiele czasu. Teraz stworzenie jednego rysunku za pomocą komputera zabiera łącznie kilka minut – dodawał H. Pollak. Na zajęcia przyszli także Mariusz Szmyd, wójt gm. Sanok, czy Sławomir Miklicz, radny sejmiku województwa podkarpackiego. Wójt podziękował radnemu za pomoc w zorganizowaniu filmowych warsztatów dla najmłodszych. Podziękował także uczniom za udział w przedsięwzięciu. – Kto wie, może wśród was jest nasz następca Stevena Spiltzberga bądź Walta Disneya, czego sobie wszyscy życzymy – przyznał M. Szmyd. Kwiaty w podzięce Kolorowe bukiety otrzymały z rąk Mariusza Szmyda Elżbieta Łukacijewska, poseł na Sejm RP oraz Małgorzata Chomycz, wicewojewoda podkarpacki. W ten sposób wójt Szmyd podziękował im za pomoc udzielaną gminie Sanok. Pomoc, na którą, jak zaznaczył M. Szmyd, zawsze mieszkańcy gminy mogą liczyć. Kwiaty zostały wręczone przedstawicielkom rządzącej koalicji podczas spotkania w Sanoku, podsumowującego roczną działalność koalicji rządzącej Platforma Obywatelska – Polskie Stronnictwo Ludowe. Spotkanie z przedstawicielami samorządów, organizacji poza rządowych, działaczami, dziennikarzami, osobami zainteresowanymi odbyło się popołudniu, 9 grudnia w sali konferencyjnej sanockiego hotelu Sanvit. Nasza Gmina Działać dla lokalnych samorządów Rozmowa ze Sławomirem Mikliczem, radnym sejmiku województwa podkarpackiego, przewodniczącym klubu PO w sejmiku województwa -– W jaki sposób, jako radny wojewódzki, może pan wspierać lokalny samorząd? – Mogę popierać i lobować, w sensie pozytywnym, na rzecz projektów składanych przez lokalny samorząd w sejmiku województwa. Tak np. udało mi się przekonać radnych sejmiku do udzielenia pomocy szkole w Strachocinie, a konkretnie, przekazaniu pieniędzy, pochodzących z Totalizatora Sportowego, na budowę sali gimnastycznej przy tej szkole. Projekt ten przewidziano na 3 lata. Ponadto rozpoczyna się Regionalny Program Operacyjny. Swoje projekty urzędy gmin składają do Urzędu Marszałkowskiego. W tym zakresie też mogę wykonywać pozytywny lobbing. Ponadto w przypadku gmin, mogę także pomagać w pozyskaniu funduszy na dofinansowanie budowy kanalizacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. I wspierać samorządy lokalne podczas przygotowywania wnio- sków w sprawie tzw. „schetynówek”, czyli dotyczących dofinansowania w połowie do budowy dróg lokalnych. – A co z kulturą? – Udało mi się uzyskać wsparcie dla koncertu Krzysztofa Pendereckiego, festiwalu Jazz Bezz…, czy Media Wave. – Zbliżają się święta. Czego można życzyć mieszkańcom gminy Sanok? – Świąt spokojnych, rodzinnych, szczęśliwych, pełnych odpoczynku i dalekich od jakiejkolwiek polityki. Pełnych śniegu, radości. Sołtysi Gminy Sanok Lp 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 Nazwisko i imię Bil Zdzisław Hnat Andrzej Biega Zdzisław Dziurdziewicz Anna Sech Tadeusz Bodziak Janina Pastuszak Andrzej Koczera Wiesław Błaszczak Marian Skiba Stanisław Fik Eugeniusz Ambicka Maria Hryszko Anna Biega Zdzisław Chrząszcz Marian Czubek Marian Kaczmarski Tadeusz Długosz Michał Zapotoczny Roman Marzec Augustyn Szałankiewicz Jerzy Wolanin Andrzej Zdziarski Mieczysław Jakima Jan Kubowicz Robert Kowalewicz Tadeusz Kobrzyńska Łucja Smoła Elżbieta Talarczyk Augustyn Olejarz Stanisław Kornasiewicz Anna Miejscowość Bykowce ul.Przemyska 67 Czrteż 16 Dębna 27 Dobra 16 Falejówka 165 Hłomcza 54 Jędruszkowce 40 Jurowce 30 Lalin 21 Liszna 68A Łodzina Markowce 21 Międzybrodzie 35/2 Mrzygłód 98 Kostarowce 29 Niebieszczany 299 Pakoszówka 176 Prusiek 103 Płowce 6 Pisarowce 178 Raczkowa 22 Sanoczek 90 Srogów Dolny 70A Srogów Górny 52 Strachocina 323 Stóże Małe 38 Trepcza ul. Środkowa 8 Tyrawa Solna 3 Wujskie 41 Zabłotce 15 Załuż 41 telefon 605 297 721 13 464 34 06 13 462 72 69 605 554 502 13 462 62 09 609 080 006 602 876 887 13 462 63 41 600 815 924 13 464 36 60 609 315 628 13 467 54 58 13 464 95 07 13 462 72 08 13 462 60 51 514 341 019 13 462 61 59 661 922 275 507 805 338 13 467 21 42 13 462 63 35 663 237 368 13 462 64 24 13 462 65 06 697 097 412 13 464 71 59 13 464 70 96 13 462 72 66 693 405 807 13 463 67 48 13 462 31 81 11
Podobne dokumenty
Zmiana Studium Uwarunkowań i Kierunków
- zamierzeń docelowych kwalifikujących się na listę zadań rządowych (projektowany zbiornik wodny Dynów-Niewistka), - duŜego zróŜnicowania głównych funkcji na częściach jej terenu, - objęcia części ...
Bardziej szczegółowoPodróżuj za marzeniami
Teren gminy Ełk to także raj dla wędkarzy - ponad kilogramowe liny, wspaniałe szczupaki, węgorze, leszcze oraz medalowe płocie i sandacze są domeną tutejszych akwenów. Nasze jeziora to również dobr...
Bardziej szczegółowo