SEPARACJA PRAWNA W ŚWIETLE ZNOWELIZOWANEGO
Transkrypt
SEPARACJA PRAWNA W ŚWIETLE ZNOWELIZOWANEGO
R O C Z N IK I NAUK PRA W N Y CH T om X , zeszy t 1______ - ______ 2 000 P IO T R K A S P R Z Y K Lublin SEPA R A C JA P R A W N A W Ś W IE T L E Z N O W E L IZ O W A N E G O K O D E K S U R O D Z IN N E G O I O P IE K U Ń C Z E G O W P R O W A D Z E N IE Po nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w 1998 r. pozw alającej na zawieranie tzw. m a ł ż e ń s t w k o n k o r d a t o w y c h nasz prawodawca ustaw ą z 21 m aja 1999 r. dokonał kolejnej zm iany w prawie rodzinnym wprow adzając a raczej przywracając instytucję separacji m ałże ń skiej do naszego systemu prawnego. N iew ątpliw ie jest to krok w kierunku ochrony trwałości małżeństw a i ratow ania polskich rodzin przed całkow itym rozpadem. W ydaje się, że w prow adzenie tej instytucji praw nej jest realizacją Konstytucyjnej norm y zapisanej w artykule 18, która stanowi, że „M a łż eń stwo jako zw iązek kobiety i mężczyzny, rodzina, m acierzyństw o i rodziciel stwo znajdują się pod ochroną i o pieką R zeczypospolitej P olskiej” 1. Także w dokum entach m iędzynarodow ych tem atyka ochrony rodziny jest bardzo często poruszana, m.in. w Powszechnej Deklaracji Praw C złow ieka z 10 grudnia 1948 r.2, w M iędzynarodow ym P akcie Praw O byw atelskich i P oli 1 D z.U . 1997 n r 78 poz. 483. A ni w daw n y ch , ani w o b e cn e j K o n sty tu c ji n ie u m ie sz c z o n o zapisu, który by w p ro st stan o w ił o o c h ro n ie trw a ło ści m ałż eń stw a . Je d y n ie obecn y K odeks p o stęp o w an ia c y w iln e g o w art. 436 § 1 stanow i w p ro st o sp o łe cz n y m zn ac ze n iu trw ałos'ci m ałżeństw a. B. C zech p o stu lo w ał, aby z n o w elizo w ać K odeks ro d z in n y i o p iek u ń c zy i z a m ie ś cić w nim p ream b u łę, w której z n alaz ły b y się p o d sta w o w e zasad y a k sjo lo g ic zn e p ra w a ro d z in nego, m .in. zasad a trw ałości m ałżeń stw a. Z ob. C zy i j a k zm ie n ia ć p ra w o ro d zin n e , „ R z e c z p o sp o lita ” 1995, n r 272 z 2 4 listo p ad a, s. 15. 2 T ekst d o k u m en tu zob.: A. P r z y b o r o w s k a - K l i m c z a k , P ra w o m ię d z y narodow e p u b liczn e. W yb ó r d o k u m en tó w , L u b lin 1998, s. 154- 159. A rt. 16 stanow i: „1. M ę ż czyźni i kobiety, bez w zględu na różnice rasy, n a ro d o w o śc i lu b re lig ii, m a ją p ra w o p o o sią g tycznych z 16 grudnia 1966 r, obow iązującym 1977 r.' i M iędzynarodowym Pakcie Praw G ospodarczych, Społecznych i Kulturalnych przyjętym przez Z grom adzenie O gólne Organizacji N arodów Zjednoczonych w dniu 16 grud nia 1966 r., o bow iązującym od 1977 r.4, oraz w Konwencji o prawach dziec ka z 20 listopada 1989 r., która została ratyfikow ana w 1991 r.5 a także w Deklaracji P odstaw ow ych Praw i W olności przyjętej przez Parlament Europej ski 12 kw ietnia 1989 r.6 T ak że dokum enty Kościoła katolickiego poruszają tę tem atykę, m.in. ogłoszon a na Soborze W atykańskim II Konstytucja Gaudium et sp es1, A dhortacja A postolska Jana Pawła II F am iliaris consortio oraz K arta P raw R o d zin y9. Dane statystyczne dotyczące rozpadu małżeństw a w Polsce nie są zbyt optym istyczne. W 1997 r. do sądów wpłynęły - 75 353 sprawy o rozwód, a w 1998 r. - 75 8 2 2 10. Czy instytucja separacji małżeńskiej poprawi tę smut ną statystykę rozw o d o w ą i w płynie na zm niejszania ilości pozwów rozw odo wych, pokaże praktyka sądowa. n ięc iu p e łn o le tn o śc i d o z a w a rc ia m ałż eń stw a i z ało że n ia ro d zin y . P rz y słu g u ją im rów ne praw a w o d n iesie n iu do z a w ie ra n ia m ałż eń stw a , p o d czas je g o trw an ia i po je g o rozw iązaniu 2. M ał ż eń stw o p o w in n o być z aw a rte ty lk o przy d o b ro w o ln e j zg o d zie przyszłych m ałżonków . 3. R o d z in a je s t n a tu ra ln ą i p o d sta w o w ą k o m ó rk ą sp o łe cz eń stw a i je s t u praw niona do ochrony ze stro n y sp o łe c z e ń stw a i P a ń stw a ” . 3 D z.U . 1977 n r 38 poz. 167. W art. 23 c zy tam y „R o d zin a je s t n a tu ra ln ą i pod staw o w ą k o m ó rk ą sp o łe c z e ń stw a i m a p ra w o do och ro n y ze strony sp o łe cz eń stw a i p a ń stw a ”. 4 D z.U . 1977 n r 38 poz. 169. A rt. 10 stanow i: „N ależy udzielić ja k na jsze rsz ej ochrony i p o m o cy ro d z in ie, ja k o n a tu ra ln e j i p o d sta w o w e j kom órce sp o łeczeń stw a, w szczególności przy je j z ak ład a n iu i w ok re sie trw a n ia o d p o w ie d zialn o śc i ro d zin y za o piekę i w ychow anie dzieci p o z o sta ją c y c h na je j u trzy m an iu . Z w iąz ek m ałżeński p ow inien być zaw ieran y przy sw o b o d n ie w y ra żo n e j zg o d zie p rz y szły c h m ałż o n k ó w ” . 5 D z.U . 1991 nr 120 poz. 526. W P re a m b u le czytam y: „[...] ro d zin a ja k o podstaw ow a k o m ó rk a sp o łe c z e ń stw a oraz n a tu ra ln e śro d o w isk o ro zw o ju i d obra w szy stk ich je j członków , a w sz c ze g ó ln o ści d z ie ci, p o w in n a być o to cz o n a n iez b ęd n ą o c h ro n ą oraz w sparciem , aby m ogła w p ełnym z ak re sie w y p e łn ia ć sw oje o b o w iązk i w sp o łeczeń stw ie 6 T ek st d o k u m en tu zob.: B. G r o n o w s k a , T. J a s u d o w i c z, C. M i k , P raw a czło w ie k a . D o k u m e n ty m ię d zy n a ro d o w e , T oruń 1993, s. 364- 370. W art. 7 czy tam y „R odzina je s t c h ro n io n a w p łaszc zy ź n ie p ra w n ej, g o sp o d a rcz e j i sp o łe c z n e j” . 7 Z ob. K o n sty tu c ja d u szp a stersk a o ko śc ie le w św ie cie w sp ó łczesn ym n r 41, w: Sobór W a tyk a ń sk i II. K o n sty tu c je, d e krety, d e kla ra c je , tekst po lsk i, P o z n a ń 1967, s. 105-166. 8 T e k st a d h o rta cji zob.: A d h o rta c je A p o sto lsk ie O jca Ś w ięteg o J a n a P aw ła 11, K raków 1996, s. 8 9-208. 9 T ek st d o k u m en tu zob.: B . i S . R o s t w o r o w s c y , R o d zin a iv kon stytu cja ch pa ń stw i d o k u m en ta c h m ię d zy n a ro d o w y ch , W arsz a w a 1994, s. 34-43. 10 S zerzej zob.: K. S e r g i e j. R o zb icie ro d zin y w św ie tle o rzeczn ictw a sądow ego, w: B iu le ty n S to w a rzy szen ia P o lskic h P ra w n ikó w K a to lic kich , L ublin 1999, s. 38-45. Obserwacja życia wskazuje, że niebezpieczeństw o rozpadu zw iązku m ał żeńskiego jest jednym z najistotniejszych zagrożeń dla współczesnej rodziny. Jest ono „[...] konsekw encją nie tyle czynników zewnętrznych, co raczej szkodliwego wpływu wzorów zachow ań inspirow anych przez hedonizm i konsumizm: skłaniają one członków rodziny raczej do zaspokajania w łasnych pragnień niż do spokojnego i pracow itego b udow ania rodzinnej w sp óln o ty” ' !. Państwo ma obowiązek chronić instytucję m ałżeństw a poprzez tw orz e nie w ustawodawstwie pew nych regulacji prawnych, które sprzyjają trwałości m ałżeństw a12. Jed ną z instytucji prawnych, m ających na celu ochronę m ał żeństwa w sytuacji kryzysowej, jest instytucja se p a rac ji1 . P row adzona od wielu lat w Polsce dyskusja wokół separacji, a przede wszystkim w p ro w ad ze nie jej do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, uzasadnia podjęcie tego tem a tu i szczegółową analizę w prow adzonych rozwiązań prawnych. Aby lepiej zrozumieć tę instytucję prawną, należy najpierw przybliżyć pojęcie separacji małżeńskiej oraz separacji prawnej i faktycznej. P O JĘ C IE S E P A R A C JI M A Ł Ż E Ń S K IE J Pojęcie „separacja” wywodzi się z łacińskiego terminu sep a ra tio , co o zn a cza rozdzielenie, rozłączenie, o d o s o b n ie n ie 1\ Zanim dojdzie do orzeczenia 11 Por. P rz e m ó w ie n ie O jca Ś w ięteg o Ja n a P a w ła II z 2 sty c zn ia 1994 r., w: J a n P a w e ł II. R o d zin o co m ó w isz o so b ie? D o k u m e n ty i p rze m ó w ie n ia p a p ieskie w R o ku R o d zin y, K raków 1995, s. 379. 1 Z ob. T. S r a y c z y ń s k i , 1994, nr 2, s. 7 (dalej cyt. PiP ). O chrona ro d zin y w K o n sty tu c ji R P , „P ań stw o i P ra w o ” 13 S eparacja p raw na je s t o b e cn a w w ielu sy stem ach p ra w n y ch p a ń stw E u ro p y Z ac h o d n ie j. W ystępuje ona w e F ran cji, S z w ajcarii, B elg ii, W ielk iej B ry tan ii, W ło sze ch , H isz p a n ii, P o rtu g a lii, D anii, H olandii, F in lan d ii, N orw egii. S e p a rac ja p raw n a je s t ró w n ie ż in sty tu c ją z n a n ą w pań stw ach A m eryki P ołu d n io w ej i n iek tó ry ch stanach A m eryki P ó łn o c n ej np. N ow y Jork, Ilinois. W p aństw ach E u ropy Ś ro d k o w o -W sch o d n iej in sty tu c ja se p a ra c ji p ra w n ej nie w y stęp u je. N a ten stan rzeczy w p ły n ę ło w iele czy n n ik ó w , n a jisto tn ie jsz e je d n a k to w z g lęd y id eo lo g icz n e, które nie po zw o liły , aby se p a ra c ja fu n k c jo n o w ała ja k o in sty tu c ja p ra w n a. In sty tu cja sep aracji praw nej je s t w w ielu krajach ró żn ie ureg u lo w an a. M o ż n a w y ró żn ić m o d el, w którym z ak ład a się n iezależność insty tu cji separacji i ro zw o d u , m odel w któ ry m nie ró ż n ic u je się p rz e sła n e k do rozw odu i p rz esła n ek do o trzy m an ia sep aracji (zatem daje się w ty ch krajach m ałżo n k o m w y b ó r m iędzy tym i in sty tu cjam i) oraz m odel, w którym rozw ód zależy od u p rz ed n iej se p a ra c ji, a w ięc m ałżo n k o w ie, k tórzy c h c ą o trzy m ać ro z w ó d , m u sz ą p rzez pew ien czas p o z o stać w fo rm aln ie u stan o w io n ej sep aracji. O b ecn ie se p a ra c ja ja k o n iez b ęd n y etap p rz e jśc io w y dla uzy sk an ia ro zw o d u w y stęp u je w n ielicz n y ch u sta w o d a w stw a ch np. w Irlan d ii czy w e W ło szech . S ło w n ik ła ciń sk o -p o lski, W arszaw a 1999, t. V, s. 112; S ło w n ik ła c iń sk o -p o lsk i dla separacji m iędzy m ałżonkam i, musi dojść pom iędzy nimi do nieporozumienia, rozłam u, jeżeli taki stan nie zostanie złagodzony i będzie trwał dłuższy czas, m oże przerodzić się w trw ałą niezgodę. Efektem takiego kryzysu, może być decyzja jednego lub obojga m ałżonków o separacji. Dawniej separację nazy w ano rozdziałem od stołu i łoża, czyli zniesieniem wspólności małżeńskiej. Ten rozdział m ógł dotyczyć wszystkich lub niektórych obow iązków m ałżeń skich, jed n ak nie daw ał prawa zawierania nowych związków m ałżeńskich15. P O JĘ C IE S E P A R A C JI F A K T Y C Z N E J W iele m ałżeństw przeżywa w pew nym m om encie kryzys, załam ują się plany życiow e m ałżonków , słabnie ich w zajem ne zaufanie. W iększość m ał żeństw lepiej lub gorzej potrafi rozwiązać te problemy. Zdarza się jednak, że p rzeżyw any przez m ałżonków kryzys jest na tyle silny, że nie potrafią go przezw yciężyć, a jako je d y n ą m ożliwość wyjścia z zaistniałej sytuacji widzą odejście od siebie i życie w separacji. W tych okolicznościach prowadzi to do podjęcia decyzji przez jednego lub oboje m ałżonków o zerwaniu w spólne go poży cia m ałżeńskiego bez ingerencji sądu, własnym autorytetem. Aby m ożna było m ówić o separacji faktycznej, musi wystąpić łącznie element m aterialny w postaci braku w spólnego pożycia i element psychiczny, to zna czy postaw a jedn ego bądź obojga w spółm ałżonków pragnących separacji. Kodeks rodzinny i opiekuńczy z 1964 roku nie dawał odpowiedzi na pyta nie, ja k ą sytuację należy uważać za faktyczne rozłączenie. D oktryna i orzecznictw o Sądu N ajw yższego określiły wspólne pożycie, o którym m ow a w art. 23 i 56 k.r.o., jako więź między m ałżonkami w sferze duchow ej, fizycznej i g o sp o d arcze j16. W doktrynie wyjaśniano, że dopiero zupełne zerw anie w spólnego pożycia, a więc zerwanie więzi w sferze ducho wej, fizycznej i gospodarczej, oznacza stan separacji faktycznej m a łżo n k ó w 17. p ra w n ik ó w i h isto ry kó w , K raków 1997, s. 875; S ło w n ik ję z y k a p o lsk ie g o , W arszaw a 1981, t. III, s. 198. J . O r d y ń s k i, O se p a ra c ji, ro zw o d a ch i n iew a żn o śc i m a łżeń stw . W a rsz a w a -K ra k ó w 1925 s. 5. 16 Z o b . U c h w a la SN z d n ia 28 m aja 1955 r., IC O 5/5 5 , O SN 1955, poz. 46; J. B o s a k. S y tu a c ja p ra w n a m a łżo n k ó w p o zo sta ją c y c h w se p a ra c ji, „N o w e P ra w o ” 1989, (d alej cyt. N P), n r 2-3, s. 114. 17 J. W i n i a r z, P ra w o ro d zin n e . W arsz a w a 1987, s. 89. Rozwiązania dotyczące separacji faktycznej były rozproszone w różnych instytucjach prawnych i nie określały całościow o sytuacji m ałżonków p ozo sta jących w roz łą cze n iu 1*. P O JĘ C IE S E P A R A C JI P R A W N E J Separacja prawna powstaje poprzez sądow e orzeczenie, dok onane zgodnie z prawem na wniosek jednego lub obojga m ałżonków, po dokładnej kontroli przytoczonych powodów separacyjnych. Orzeczenie to rozstrzyga jednocześnie 0 skutkach prawnych ustanowionej separacji m ałżonków , bez naruszenia węzła małżeńskiego. Skutkiem takiej separacji jest zniesienie w spólnego obowiązku pożycia małżonków. Separacja prawna, zwana też separacją formalną, oznacza jed n o stk o w ą regulację w płaszczyźnie prawnej, która określa prawa i obow iązki separow a nych małżonków. W związku z tym, przybliżając krótko instytucję separacji prawnej, należy stwierdzić, że jest to instytucja regulująca stopień u trzym y wania osobowych i majątkowych skutków małżeństw a, stopień ich m ody fik a cji czy uchylenia. Pojęcie separacji prawnej należy jednoznacznie oddzielić od pojęcia sepa racji jako instytucji prawnej czyli zespołu przepisów określających przyczyny, warunki, sposób przeprow adzenia i skutki separacji m ałżonków. IN S T Y T U C J A S E P A R A C J I W U J Ę C I U H I S T O R Y C Z N Y M Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w 1918 roku w praw ie m ałże ń skim obowiązywały różne systemy prawne. Niem niej jed nak we w szystkich trzech zaborach spotykam y norm y regulujące instytucję separacji prawnej. Na ziemiach byłego zaboru pruskiego obow iązyw ał m.in. kodeks cywilny niemiecki z 18 sierpnia 1896 roku, który nie znał instytucji rozdziału od stołu 1 łoża, lecz norm ował instytucję podobną, ja k ą było zaw ieszenie wspólności małżeńskiej. Strona pragnąca zaw ieszenia w spólności m ogła oprzeć swoje żądanie na w ym ienionych w ustawie przesłankach separacyjnych, a były nimi np: cudzołóstwo, zbrodnia bigamii, złośliwe opuszczenie w spółm ałżonka 18 Z ob. szerzej: W . G ó r a l s k i , B. L a s k o w s k a , p o ls k ie , „S tudia P ło c k ie ’’ 1993 (dalej cyt.: S P ), n r 21, s. 27. S e p a ra c ja m a łże ń sk a a p ra w o przez okres jednego roku, nierząd, nastawanie na życie małżonka, ciężkie pogw ałcenie obow iązków m ałżeńskich, a także choroba umysłowa, która trwała przynajm niej przez okres trzech l a t 19. N a ziem iach polskich znajdujących się pod zaborem austriackim obow iązy wała m.in. „Pow szechna K sięga Ustaw C yw ilnych” z 1811 r. Prawo to miało charakter ś w iec k o-w yzna niow y 20. Pod rządami tej ustawy separacja mogła być orzeczona tylko przez sąd, małżonkowie naw et za obopólną zgodą nie mogli rozryw ać małżeństw a. A by można było orzec separację, jeden z m ał żonków m usiał przytoczyć w ażne powody, a były nimi: zbrodnia złośliwego opuszczenia m ałżonka, cudzołóstw o (uznane wyrokiem sądowym), prow adze nie nieporządnego życia, niebezpieczne nastaw anie na życie lub zdrowie w spółm ałżonka, ciężkie pokrzyw dzenie na ciele lub częste dokuczliwe dręcze nie21. W zaborze rosyjskim na terenie byłego Królestw a K ongresowego obowią zywało m.in. „Prawo o m ałżeństw ie” z 24 czerwca 1836 r., a na tzw. zie m iach zabranych obow iązyw ał X tom Zwodu praw cesarstwa rosyjskiego. Prawo o m ałżeństw ie z 1836 r. przewidywało odrębne przepisy dla osób obrządku rzym skokatolickiego, odrębne dla ew angelików, prawosławnych czy unitów. W byłym Królestw ie K ongresow ym przew idyw ano separacje tylko dla m ałżeństw rzym skokatolickich. Rozłączenie od stołu ! łoża mogło być orze czone przez w ładze kościelne na zgodne żądanie obojga m ałżonków z przy czyn godziw ych, lub na żądanie jednego z nich w w ypadkach enumeratywnie w ym ienionych w ustawie. P rzesłankam i separacyjnym i były: cudzołóstwo (chyba że druga strona dopuściła się tego przestępstwa lub też wybaczyła stronie przeciw nej, rów nież m ąż nie mógł żądać rozłączenia na tej podstawie, jeżeli sam skłonił żonę do popełnienia cudzołóstwa), zbrodnie i w y s tę p k i'“, ciężkie obelgi doznane od w spółm ałżonka \ ■' J. O r d y ń s k i , O Separacji, ro zw o d a ch i n iew a żn o śc i m a łże ń stw , W arsz a w a -K ra k ó w 1925, s. 3 3-35; H. W a r m a n, P ra w o o ro zw o d zie i se p a ra c ji. W arszaw a 1939, s. 180-191. 20 P o r. Z a s a d y P ro je k tu P raw a M a łże ń sk ie g o . U ch w a lo n eg o p rz e z K om isję K odyfika cyjn ą w d n iu 2 8 m a ja 1929 r. u? o p ra c o w a n iu g łó w n eg o referen ta p ro je k tu prof. K. L uto sla ń skieg o , K o m isja K o d y fik a cy jn a. P o d s e k c ja I P raw a C y w iln eg o , t. I, W arsz a w a 1931, z. 3, s. 12. 21 Z g o d n ie z o rz ec ze n iem Sądu N a jw y ższe g o z dnia 19 sty c zn ia 1937 r. C II 422/37 PPiA 1937 n r 4 poz. 289, p rzez d o k u c zliw e d rę cz en ie ro z u m ian o c ię ż k ą obrazę na czci i honorze, w y w o ła n ą, np. n iefo rm aln y m zw iąz k ie m kobiety zam ężn ej z m łodszym od niej m ężczyzną. 22 P o r. Z. Ł ą c z y ń s k i , P ra w o c yw iln e o b o w ią zu ją ce w w ojew ó d ztw a ch centralnych, W a rsz a w a 1937, s. 112. 23 Z g o d n ie z o rz ec ze n iem SN z 27 p a źd z ie rn ik a 1936 r. C II 1369/36 P P iA 1937 nr 1 W wolnej Polsce próbę regulacji separacji prawnej znajdujem y w pracach powołanej w 1919 roku Komisji Kodyfikacyjnej II Rzeczypospolitej, która w maju 1929 roku uchwaliła projekt Prawa m ałżeńskiego24. Projekt wprowadzając instytucję separacji uwzględniał m.in. fakt, że sepa racja prawna była znana prawu m ałżeńskiem u obow iązującem u w ów czas w Polsce. Projektodawcy przygotowując projekt prawa m ałżeńskiego podkreślili trwałość m ałżeństw a jako niezbędną ze względu na dobro jednostki i rodziny. W opracowanych zasadach do projektu prawa m ałżeńskiego czytamy: P aństw ow e praw o m ałżeńskie, staw iając sobie za cel trw ałość r z e c z y w is tą w s p ó l noty rodzinnej, p otrzebn ą do rozw oju m a łżonk ów , w y c h o w a n ia dzieci i rozkw itu siły moralnej państw a, nie m oże łatw o otw ierać m ałżo n k o m w rót do zrz u can ia z siebie obow iązków utrzym ania w spólnoty, która je st w łaściw ym za d an iem insty tu cji m ałżeństw a25. Projekt prawa małżeńskiego wprow adzał rozłączenie zam ienialne na ro z wód jako zasadniczą formę, w której uznaje wspólnotę m ałżeńską26. P rofe sor Lutostański, który był współautorem projektu, podając m otyw y, jakim i kierowała się Kom isja Kodyfikacyjna w prow adzając separację prawną, stw ier dził, że w przedm iocie ustalania w spólnoty m ałżeńskiej projekt d o p u sz cz a za ró w n o form y rozłączenia, jak i rozw odu, nie zm uszając n ik ogo do u ciekania się do jed n ej z nich w yłącznie, gdyby to nie o dpow iadało prze k o n an io m obyw atela. Z drugiej strony, nikt nie je st pozbaw iony rozw od u, jeżeli tylko zachodzi słuszny pow ód do w yrzeczenia zerw ania w spólnoty m ałżeńskiej i je żeli obyw atel d o m a g a się tej formy zerwania, ja k o zgodnej z je g o p rze k o n a n ia m i27. Projekt wym ieniał dwie formy rozłączenia. Pierwsza z nich to rozłączenie za zgodą obu stron bez ujawnienia przyczyny przed sądem. W tym w ypadku m ałżonkowie nie musieli przytaczać konkretnych pow odów rozłączeniow ych. poz. 4, n iereag o w an ie m ęża na p ieszc zo ty żony w pew n y ch o k o lic z n o ścia ch m o g ło być uzn an e za c ię żk ą obelgę i p o d staw ę o rz ec ze n ia ro zd ziału m ałż eń stw a . 24 O r d y n s k i, O se p a ra c ji, ro zw o d a ch , s. 5. 25 Z ob. Z a sa d y P ro jektu , s. 55. 26 Por. P ro jekt P ra w a M a łżeń skieg o . U ch w a lo n y p r z e z K o m isję K o d y fik a c y jn ą w d niu 2 8 m aja 1929 r. K om isja K ody fik acy jn a. P o d sek c ja I P ra w a C y w iln eg o , t. I, W a rsz a w a 1931, z. 1, s. 17-23. 27 Z ob. Z a sa d y P ro jek tu , s. 41. W obec tego byli oni zobow iązani, aby innymi pośrednim i środkami dać pe wność istnienia tychże pow odów , które były przyczyną rozpadu związku. Takim do w od em m ogły być m.in. zgodne ośw iadczenia m ałżonków. D odatko w ym i w arunkam i, jakie m usiały być spełnione, aby m ałżonkow ie mogli otrzy mać separację były: nieposiadanie m ałoletniego potom stwa, pozostawanie przez trzy lata w zw iązku m ałżeńskim oraz wiek powyżej 25 lat. D ruga forma, to rozłączenie na żądanie jednego z m ałżonków z ujaw nie niem pow odów . W edług projektu przyczyną separacji w tej sytuacji mogło być cudzołóstw o, przym us, ciężka obelga, błąd przy zawieraniu małżeństwa co do osoby w spółm ałżonka, jego stanu cywilnego, zniew aga lub potwarz, opuszczenie w spólnego m ieszkania, skazanie na karę pozbaw ienia wolności na pon ad 5 lat, życie hulaszcze i rozwiązłe, pijaństwo i narkomania, nastawanie na życie pow oda lub jeg o dziecka, pozbaw ienie m ałżonka władzy rodzi cielskiej, o d m ow a dostarczania przez m ałżonka środków na utrzym anie rodzi ny, popełnienie przestępstw a hańbiącego, choroba weneryczna, choroba um y słowa trw ająca dłużej niż trzy lata, a także fizyczna niem oc płciowa, z tym jednak, iż nie dotyczyło to osób, które ukończyły 50 lat lub miały 10-letni staż m ałżeński. Z g odnie z treścią projektu Praw a m ałżeńskiego z 1929 roku, orzeczenie ro zw o du zaw sze m usiało być poprzedzone sąd ow ą separacją. Takie uzależnie nie rozw odu od uprzednio orzeczonej i trwającej przez co najmniej trzy lata separacji stanowiło pew ne novum , gdyż nie znajdowało odpowiednika w obo w iązujących w ów czas w Polsce przepisach pochodzących jeszcze z czasów zaborów. Projekt z 1929 roku nie stał się ustawą, gdyż spotkał się z ostrym sprzeci w em wielu środowisk, w tym także kręgów katolickich, które nie zgadzały się z tak ą k o ncepcją m ałżeństw a, ja k ą przyjęli projektodaw cy28. Po w ojnie władze kom unistyczne w prow adziły Dekretem z 1945 roku rozw ód jak o jedyn y złoty środek na w szystkie przejawy patologii występują cej w rodzinie. Z dniem 1 stycznia 1946 r. D ekret wszedł w życie i od tego m o m entu nie orzekano separacji p raw nej29. Z ob. Z. L i s o w s k i, P ra w o m a łże ń sk ie, P o z n a ń 1934. S zerzej na ten tem at: K. L u t o s t a ń s k i , O m e to d a c h sto so w a n y c h w p o le m ic e z p ro je k te m p ra w a m ałżeńskiego K o m isji K o d y fik a c y jn e j, W arsz a w a 1932 s. 3-14; W . A b r a h a m. Z a g a d n ie n ie kod yfika cji p ra w a m a łże ń sk ie g o , L w ów 1927, s. 5 n. 29 S k u tk i c y w iln e se p a ra c ji m ałż eń sk ie j, któ ra z o stała o rz ec zo n a przed 1 sty czn ia 1946 roku, w y g a sły z c h w ilą w e jśc ia w ży cie p ra w a m ałż eń sk ie g o z 1945 roku. Krok ten zmierzał w stronę ateizacji społeczeństw a polskiego. P aństw o uznało instytucję separacji prawnej za niepotrzebną, poniew aż - jak tw ierdzo no - „małżeństwo nie powinno być tylko fo rm ą ”, w zw iązku z tym „w razie zajścia okoliczności, które niw eczą istnienie m ałżeństw a i korzystne skutki związku małżeńskiego, należy rozwiązać m ałżeństw o i nie ograniczać d o ty ch czasowych m ałżonków w m ożności zaw arcia now ego m ałżeń stw a”30. Instytucja separacji prawnej nie została więc w pro w ad zon a ani do K odeksu rodzinnego z 27 czerwca 1950 r.31, ani do K odeksu rodzinnego i op iek u ń czego z 25 lutego 1964 r.32 W 1992 r. z projektem przyw rócenia do naszego systemu praw nego insty tucji separacji prawnej wystąpił P ierw szy Prezes Sądu N ajw yższego, profesor Adam Strzem bosz33. W zaproponow anym projekcie separacja p raw na m iała funkcjonować obok rozwodu. Zm iany w kodeksie po stęp ow ania cyw ilnego miały ograniczyć się w yłącznie do dopisania w nagłów ku rozdziału 2 tytułu VII słów „i o separację” a także dopisania w przepisach z rozdziału 1 i 2, w których wym ienia się rozw ód - słowa „separacji”34. Mogła być ona orzeczona, jeżeli m iędzy m ałżonkam i nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia m ałżeńskiego. P rzesłanką neg a ty w n ą m iało być d o bro wspólnych m ałoletnich dzieci m ałżonków oraz zasady w spó łży cia spo łecznego. Również m ałżonek w yłącznie winien rozkładu pożycia zgodnie z projektem nie mógł dom agać się orzeczenia separacji, chyba że drugi m ałżo nek wyraziłby na to zgodę. Separacja m ałżeńska miała znosić m ałżeńsk ą wspólność m ajątkow ą oraz pow odow ać ustanie obow iązku w spólnego pożycia. N ow ością był art. 56 a § 2 projektu, który stanowił, że rozw iązanie m ałżeń stwa przez rozwód nie mogło nastąpić przed upływ em 2 lat od orzeczenia separacji. Zapis ten wzbudził najwięcej kontrowersji, chociaż sam A. S trzem bosz wyraźnie zaznaczył, iż separację uw aża za alternatywę dla w yroku ro z wodowego i nie jest przekonany do rozwiązania, w myśl którego m ałżon ko wie musieliby kilka lat żyć w rozłączeniu, aby otrzym ać rozwód 30 S. G r z y b o w s k i , 1946, s. 131. I. R ó ż a ń s k i , P ra w o m a łże ń sk ie. K o m e n ta rz, K raków 31 D z.U , 1950 nr 34 poz. 308. 32 D z.U . 1964 nr 9 poz. 59. 3j O zró w n a n ie w p ra w ie ro d zin n y m w ierzą cych z n iew ie rzą c y m i, „ R z e c z p o sp o lita ” 1992, nr 12, s. 6. 34 P or. P. K a s p r z y k , S e p a ra c ja - ro zw ó j in sty tu c ji w p ra w ie p o lsk im . R e fe ra t w y głoszony na sesji n a u k o w ej „ W okół in sty tu c ji m a łż e ń stw a ” w d niu 23 c z e rw c a 1999 r. w K atolickim U n iw ersy tecie L u b elsk im , (w druku). 35 Z ob. S t r z e m b o s z , O zró w n a n ie w p ra w ie , s. 6. Z całą pew n ością projekt zaproponow any przez profesora Adama S trzem bosza był przejaw em odideologizow ania polskiego prawa rodzinnego, gw aran tował także obyw atelom poszanow anie prawa do wolności sumienia i w yzna nia w życiu m ałżeńskim 36. Dnia 22 października 1992 roku R ada M inistrów wniosła projekt ustawy o zm ianie Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego i ustaw: Kodeks postępowania cyw ilnego oraz Prawo pryw atne m ię d zy n a ro d o w e’7. Projekt przew idyw ał instytucję separacji prawnej jako dział V tytułu I k.r.o. S eparacja praw na byłaby orzekana na czas nieoznaczony i nie podlega łaby zamianie na rozwód. P o zytyw nym i przesłankami orzeczenia separacji prawnej zgodnie z brzm ieniem art. 61.1 § 1 projektu miały być trwałość i zupełność rozkładu pożycia m ałżeńskiego przy zastosowaniu przez analogię przepisów dotyczących rozwodu. Separacja w proponowanym projekcie miała być niedopuszczalna, gdyby w jej w yniku miało ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci m ałżonków lub też, gdy byłaby sprzeczna z zasadami w spółżycia społecznego, lub gdyby zażądał jej m ałżonek wyłącznie winien rozkładu pożycia. Po orzeczeniu separacji m ałżonkowie w myśl art. 61. 2 § 2 nie m ogliby w stępow ać w now e związki małżeńskie. Generalnie przyjęto zasadę, że separacja pow odow ałaby takie skutki jak rozwód. Tw órcy projektu stanęli na stanowisku, że orzeczenie separacji nie prze szkodzi w przyszłości w orzeczeniu rozwodu. W projekcie, w art. 61. 1 § 3 w prow adzono rozwiązanie, że jeżeli jeden z m ałżonków żąda rozwodu, a dru gi separacji, to - gdy istnieją przesłanki do orzeczenia rozwodu - sąd orzeknie rozwód. Prace nad tym projektem zostały jed nak przerwane z powodu rozwiązania Sejm u przez prezydenta RP w dniu 28 m aja 1993 r. Po uform ow aniu się Sejmu następnej kadencji, dnia 3 listopada 1993 roku Rząd p onow nie skierow ał do laski m arszałkow skiej projekt ustawy o w prow a dzeniu do polskiego prawa rodzinnego instytucji sep a rac ji'8. Był to projekt identyczny z tym, który został zgłoszony w październiku 1992 roku. Niestety projekt ten został odrzucony przez większość sejmową. 35 P o r. K a s p r z y k , S e p a ra c ja - ro z w ó j in stytu c ji. 37 R ząd o w y p ro jek t ustaw y o z m ia n ie ustaw K odeks ro d zinny i o piekuńczy, K odeks p o stę p o w a n ia c y w iln e g o oraz ustaw y P ra w o p ry w a tn e m ię d z y n aro d o w e 1992 r. D ruk sejm ow y n r 540. 38 R z ąd o w y p ro je k t ustaw y o zm ian ie K odeksu ro d z in n e g o i o p iek u ń c ze g o , K odeksu p o stę p o w a n ia c y w iln e g o oraz u staw y - P ra w o p ry w a tn e m ię d z y n aro d o w e 1993. D ruk sejm ow y nr 76. Dnia 23 listopada 1995 roku grupa 37 posłów p onow nie zgłosiła p ro je k t39 w prow adzenia separacji do polskiego prawa. Był on pow tórzeniem , z niewielkimi zm ianami redakcyjnym i, rządow ego projektu z 3 listopada 1993 roku40. Niestety i ten projekt został odrzucony przez w iększość sejmową. W ubiegłym roku do sejmu wpłynęły ponow nie projekty ustaw prz yw rac a jące do naszego prawa rodzinnego instytucję separacji prawnej. Chodzi o projekt ustawy z 9 września 1998 roku wniesiony przez grupę posłów A W S41 i projekt z 12 listopada 1998 roku w niesiony przez Radę MiniŁ 42 strow . W debacie sejmowej przypomniano, że [...] tak w Sejmie I kadencji w 1992 r., ja k i w Sejm ie II kaden cji w 1994 i 1996 r. na temat instytucji separacji p rz e prow adz on o bardzo w n ikliw e debaty, w których podniesiono szereg w ątpliw ości dotyczących w aru n k ó w orze k an ia se p a ra cji i rozw odu, sytuacji praw nej dziecka u ro dzone g o w czasie separacji, spraw m ajątkow ych między m ałżonkam i będącym i w separacji. P o w y ż sze w ątpliw ości nie skłoniły jed n ak ż e do żadnych refleksji autorów projektu poselskiego, którzy przedstaw iają W ysokiej Izbie tekst identyczny z tym, który znalazł się w druku nr 1413 w trakcie II kadencji Sejmu. P rzesłanki w yzn a n io w e, w ażne dla wielu osób, nie m o g ą być, zdaniem klubu SLD p o d sta w ą zm ian praw a p a ń s tw o w e g o za w szelką cenę, a na pew n o nie za cenę ułom nych p rz e p isó w 43. Projekt poselski przypominał w swoich założeniach w cześniejszy projekt z 1995 roku, wniesiony przez grupę posłów i tak sam o jak on zakładał, że wraz z orzeczeniem separacji nastąpią te same skutki, co przy orzeczeniu rozwodu, z wyjątkiem możliwości ponow nego zawarcia m ałżeństwa. W ątpli wości mogły budzić przyjęte przez w nioskodaw ców przesłanki pozytywne przy orzeczeniu separacyjnym (a więc trwały i zupełny rozkład pożycia m ał żeńskiego), ponieważ trwałość rozkładu pożycia w orzecznictw ie ma od d a w na określone znaczenie i zakłada się, że rozkład pożycia jest trwały, gdy '9 P oselski p ro jek t u staw y o zm ianie ustaw K odeks ro d z in n y i o p iek u ń c zy , K odeks p o s tę p ow ania cy w iln e g o oraz P raw o pry w atn e m ię d z y n aro d o w e 1995. D ruk sejm o w y n r 1413. 40 Por. K a s p r z y k , S e p a ra c ja - ro zw ó j in stytu c ji. 41 P oselski pro jek t ustaw y o zm ianie ustaw K odeks ro d z in n y i o p iek u ń c zy , K odeks p o s tę pow ania cy w iln e g o oraz P raw o pryw atne m ię d z y n aro d o w e 1998. D ruk sejm o w y n r 591. 42 R ządow y p ro jek t u staw y o zm ianie ustaw K odeks ro d z in n y i o p iek u ń c zy , K odeks cyw ilny. K odeks p o stę p o w a n ia c y w iln e g o oraz P raw o o a k tach stanu c y w iln e g o z 1998. D ruk sejm ow y nr 708. 43 P rzem ó w ien ie poseł E. P ie la -M ie lc za rek w d n iu 4 g ru d n ia 1998 r. M a teriały z 37 p o sied zen ia S ejm u III k adencji w ydane przez K a n ce larię S ejm u. W arsz a w a 1998. dośw iadczenie pozw ala przyjąć, iż na tle faktów i okoliczności konkretnej spraw y pow rót m ałżonków do w spólnoty nie nastąpi44. W związku z tym przyjęta przez posłów w nioskodaw ców przesłanka trwałości rozkładu pożycia - obok przesłanki zupełności - jako podstawy przy orzekaniu separacji, była - m oim zdaniem - w sprzeczności z uzasadnieniem projektu, gdzie mówi się o ochronie m ałżeństw a i szansie, ja k ą daje separacja, tj. m ożliwości powrotu do w spólnoty rodzinnej. Projekt rządow y przew idyw ał już regulację dużo pełniejszą, dlatego stał się p o d staw ą do dalszych prac legislacyjnych4 '. W projekcie ustawy separa cja była ujęta jako now y dział V tytułu I K odeksu rodzinnego i opiekuńcze go. N astępow ała ona po dziale noszącym tytuł „ustanie m ałżeństw a”. Projekt rządo w y zakładał niezależność instytucji rozwodu i separacji, pozostawiając zainteresow anym wybór. Projekt przew idyw ał pewne różnice co do przesłanek orzeczenia separacji w przeciw ieństw ie do rozwodu. W przypadku separacji prz esłank ą p o zyty w n ą miał być zupełny rozkład pożycia małżeńskiego, nie było natom iast przesłanki trwałości rozkładu pożycia. D nia 10 grudnia 1998 roku Sejm na swoim 38 posiedzeniu nie przyjął w niosku o odrzucenie w pierw szym czytaniu ani rządowego, ani też posel skiego projektu ustaw y w prow adzającej separację praw ną do kodeksu rodzin nego i opiekuńczego. Oba te projekty M arszałek Sejmu skierował więc do K om isji N ad zw yczajnej46 do spraw zm ian w kodyfikacjach. Kom isja N ad zw y czajn a w dniu 8 kw ietnia 1999 roku po rozpatrzeniu tych dwóch projek tów ustaw na posiedzeniach w dniach 18 grudnia 1998 roku oraz 8 kwietnia 1999 roku przedstaw iła Sejm owi do uchw alenia projekt ustawy4 ' oparty na projekcie rządow ym , przenosząc do niego te elem enty projektu poselskiego, które w edług K om isji sprawiły, że projekt rządow y stał się pełniejszy. K om i sja w p rzedstaw ionym projekcie zrezygnow ała z pozytywnej przesłanki trw a łości zaproponow anej w projekcie poselskim i przyjęła rozwiązanie zawarte w projekcie rządow ym , zgodnie z którym orzeczenie separacji będzie możliwe w sytuacji, kiedy nastąpi zupełny rozkład pożycia małżonków. 44 P o r. o rz ec ze n ie SN z 13 sty c z n ia 1953 r., C 1631/52 O S N 1954 poz. 9. ■ P o r. K a s p r z y k , Se p a ra c ja - ro z w ó j in stytu cji. 46 K o m isja N a d zw y cz a jn a sk ie ro w ała te d w a p ro jek ty ustaw do dalszy ch prac w p o d k o m isja c h w c elu p rz y g o to w a n ia sp ra w o z d an ia . 47 Z o b . S p ra w o z d an ie K om isji N a d zw y cz a jn e j do spraw zm ian w kody fik acjach o rz ąd o w ym p ro je k c ie u sta w y o zm ian ie ustaw K o d ek s ro d zin n y i op iek u ń czy , K odeks cyw ilny, K odeks p o stę p o w a n ia c y w iln e g o oraz P ra w o o a k ta ch stanu c y w iln e g o (druk n r 708) oraz o p o se lsk im p ro je k c ie u sta w y o zm ian ie ustaw K o d ek s ro d z in n y i o p iek u ń czy , K odeks p o stę p o w a n ia c y w iln e g o o ra z P ra w o p ry w a tn e m ię d z y n aro d o w e (druk n r 591). D ruk sejm ow y n r 1045. Przyjęto także jed nolitą w łaściw ość sądu okręgow ego w sprawach o o rze czenie separacji zarówno na zgodny w niosek m ałżonków , jak i w sytuacji spornej oraz w sprawach o zniesienie separacji. IN S T Y T U C JA S E P A R A C JI P R A W N E J W ŚW IET L E O B E C N IE O B O W IĄ Z U J Ą C Y C H U R E G U L O W A Ń P R A W N Y C H Sejm RP przyjął ustawę o zm ianie ustaw Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks cywilny, Kodeks postępow ania cyw ilnego oraz niektórych innych ustaw, a tym samym wprow adził do naszego k.r.o. instytucję separacji p ra w nej48. Zgodnie z tą ustawą orzeczenie separacji m ałżeńskiej m oże nastąpić, jeżeli między m ałżonkami nastąpił zupełny rozkład pożycia. M ożliw e jest także ustanowienie separacji na żądanie jednego lub obu m ałżonków , jeżeli rozkład pożycia jest również trwały. Zupełny rozkład pożycia oznacza rozkład w trzech płaszczyznach: pła szczyźnie ekonom icznej, duchow ej i fizycznej. Powodem tego rozkładu może być złe traktowanie w spółm ałżonka, chyba że to naganne postępow anie zosta ło wybaczone. Przyczyną rozkładu p ożycia m ałżeńskiego m o g ą być także czyny niemoralne, które popełnione są przez jednego ze w spółm ałżonków , odm owa w spółżycia p łciow ego“9, niepłodność jednego z m ałżonków , alko holizm, narkomania, lekom ania50, choroba psychiczna lub znaczna różnica wieku w spółm ałżonków 51 czy przynależność do sekt. Także dew iacje psy choseksualne, jak transseksualizm, hom oseksualizm i biseksualizm jednego z m ałżonków m ogą być podstaw ą do orzeczenia separacji. W nosząc o o rze czenie separacji m ożna powołać się jeszcze na inne pow ody, których tu nie wymieniłem, a które prow adzą do zupełnego rozkładu pożycia. N eg aty w n ą przesłanką przy orzeczeniu separacji, podobnie jak w postępow aniu ro z w o d o wym, jest dobro wspólnych m ałoletnich dzieci m ałżonków. T ak więc z treści art. 6 1 1 § 1 k.r.o. wynika, że dobro w spólnych małoletnich dzieci m ałżonków jest przeszkodą w uzyskaniu orzeczenia separacyjnego. Separacja nie m oże być również ustanowiona, jeśli byłaby sprzeczna z zasadam i w spółżycia spo łecznego, np. pow inna być orzeczona w przypadku nieuleczalnej choroby 48 D z. U. 1999 nr 52 poz. 532. U staw a w e sz ła w życie 16 g ru d n ia 1999 r. 49 Z ob. o rzeczen ie SN z 2 m aja 1952 r., C 1096/51, N P. n r 5, s. 81. 50 S zerzej na tem at tych u z ależ n ień zob. C z. C e k i e r a. R y zy k o u z a le żn ie ń , L u b lin 1994, s. 19-73. 51 Z ob. o rzeczen ie SN z 21 k w ietn ia 1960 r., 4 C R 6 31/59, O S P iK A 1961 poz. 161. jednego ze w spółm ałżonków . Także inne pom niejsze wady czy niedoskonało ści w budow ie ciała w spółm ałżonka nie m ogą być podstaw ą żądania separa cji52. N iezgodne z zasadam i w spółżycia społecznego jest również działanie mające na celu uzyskanie separacji wyłącznie jako środka do uregulowania spornych spraw m ajątkow ych małżonków. Legitym ację cz y n n ą do w niesienia pism a procesowego o ustanowienie separacji po siadają tylko m ałżon ko w ie53. Postępowanie o separację toczy się m iędzy m ałżonkam i i tylko oni m ogą być stronami tego postępowania, udział w zw iązku z tym innych osób w charakterze stron jest niedopuszczalny. Zgodnie z art. 426 k.p.c. do reprezentacji strony w postępowaniu o separację konieczne jest pełnom ocnictw o udzielone do konkretnej sprawy. Jeżeli m ałżonkow ie nie m ają wspólnych m ałoletnich dzieci, sąd może orzec separację na podstaw ie zgodnego wniosku m ałżonków. Jeżeli orzeczenia separacji żąda tylko jeden z m ałżonków, a drugi pozostaje bierny lub jeśli jeden żąda separacji, a drugi rozwodu, to w takim przypadku, jeden z m ał żonków musi wystąpić z pozw em do sądu. N iem ożliw e jest dochodzen ie w jednym piśmie procesowym żądania orze czenia separacji oraz zniesienia w spólności majątkowej z datą wsteczną, po niew aż z ch w ilą orzeczenia separacji powstanie między małżonkami rozdziel ność m ajątkowa. Zgodnie z regulacją zaw artą w artykule 612 §1 k.r.o., jeżeli jeden z mał żonków żąda orzeczenia separacji, a drugi rozwodu, a żądanie to jest uzasad nione, sąd orzeka rozw ód, gdyż jest to żądanie dalej idące54. Sąd orzekając separację w trybie procesowym w ypow iada się, czy i który z m ałżonków ponosi w inę rozkładu pożycia. Sąd m oże jedn ak zaniechać w ypo w iad ania się w kwestii winy na zgodne żądanie małżonków. W orzeczeniu separacyjnym sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnym i m ałoletnimi dziećm i małżonków. Sąd, orzekając w konkretnej sprawie w ypow ie się które z rodziców daje w iększą rękojm ię lepszego w y chow ania potom stw a. Sąd m oże powierzyć w ykonanie władzy jednem u z 52 P o r. o rz ec ze n ie SN z d n ia 18 m aja 1937 r. C II 77/37. P P iA 1937 n r 4 poz. 290, które stw ie rd za , że o b fite ślin ie n ie w c z a sie sto su n k u intym nego nie stanow i pow odu d o separacji m ałżo n k ó w . 53 W raz z w n ie sien im p ism a p ro c e so w e g o m u sz ą uiścić w pis sądow y o k reślo n y w sposób stały. Zob. R o zp o rzą d ze n ie M in istra S p ra w ie d liw o śc i z 22 listo p a d a 1999 r., D z.U . 1999, nr 91, poz. 1038. 54 P rz e p is ten p o z w ala na o d p a rcie z arzu tó w ja k o b y w p ro w ad z en ie sep aracji m ałżeńskiej stw a rza ło o g ra n ic z e n ia d la ż ąd a n ia ro z w o d u . Por. J. P a n o w i c z - L i p s k a , se p a ra c ji w p o lsk im p ra w ie ro d z in n y m , P iP 1999, n r 10, s. 19. Instytucja rodziców określając zakres w ykonyw ania władzy rodzicielskiej drugiego m a ł żonka. W wyroku sąd orzeka także, w jakiej w ysokości każde z rodziców zobowiązane jest do ponoszenia kosztów utrzym ania i w ychow ania dziecka. Orzeczenie to nie jest uw arunkow ane w nioskiem stron. Jeżeli m ałżonkow ie zajm ują wspólne mieszkanie, sąd w orzeczeniu separacyjnym w ypow ie się także o sposobie korzystania z tego m ieszkania przez czas w spólnego w nim zamieszkiwania separowanych m ałżonków. W w yjątkow ych okolicznościach, gdy jeden z m ałżonków swym rażąco nagannym p ostępow aniem uniem ożliwi wspólne zamieszkiwanie, sąd m oże nakazać jeg o eksm isję na żądanie dru gie go małżonka. Na wniosek jednego z m ałżonków sąd m oże w wyroku orzekającym sepa rację dokonać podziału majątku wspólnego, jeżeli przeprow adzenie tego p o działu nie spowoduje opóźnienia w toczącej się sprawie. Sąd w wyroku orzekającym separację zobligow any jest unorm ow ać kwestie alimentów w stosunku do każdego z dzieci z osobna. Orzeczenie separacyjne w yw iera takie sam e skutki jak rozw iązanie m ałże ń stwa przez rozwód: np. w kwestii do m niem ania pochod zen ia dziecka od m ęża matki, w wypadku jeżeli dziecko urodzi się w ciągu 300 dni od orzeczenia separacji, nie dom niem yw a się, że m ąż jest ojcem tego dziecka - chyba że ustawa stanowi inaczej. W wypadku ustanow ienia separacji m ałżonkow ie, których orzeczenie to dotyczy, nie m o g ą zawrzeć now ego m ałżeństw a, poniew aż w ęzeł małżeński jest zachowany w dalszym ciągu. Dopóki m ałżeństw o istnieje, m im o separacji m ałżonków nadal obowiązuje w zajem ny szacunek i w zajem na pom oc, jeżeli - jak czytam y w ustawie - w ym agają tego w zględy słuszności. W obec czego małżonków obowiązuje tylko ograniczony obow iązek w zajem nej pom ocy, co - wydaje się - nie jest trafne, gdyż m ałżeństw o trwa nadal. Ustanowienie separacji w yłącza stosow anie art. 30 k.r.o., w zw iązku z tym żaden z małżonków, wobec których orzeczono separację, nie odpo w iad a soli darnie za zobow iązania zaciągnięte przez jednego z nich w spraw ach w y nik a jących z zaspokojenia zw ykłych potrzeb rodziny. Nie stosuje się również art. 59 k.r.o., który stanowi, że w ciągu trzech miesięcy od chwili upraw om ocnienia się orzeczenia rozw odu m ałżonek ro z wiedziony, który wskutek zawarcia m ałżeństw a zm ienił swoje dotychczasow e nazwisko, może przez oświadczenie złożone przed kierow nikiem urzędu stanu cywilnego powrócić do nazwiska, które nosił przed zawarciem m ałżeństwa. W związku z tym m ałżonkowie separowani nie m o g ą pow rócić do nazwiska, które nosili przed orzeczeniem separacji w trybie uproszczonym . M o g ą n ato m iast starać się o zm ianę nazw iska na zasadach ogólnych, w trybie ustawy 0 zm ianie imion i nazwisk z 15 listopada 1956 r.55 Z g odn ie z art. 615 k.r.o. orzeczenie separacji spowoduje powstanie roz dzielności m ajątkow ej między m ałżonkami. Bardzo w a żn ą kw estią w wypadku orzeczenia separacji jest zapis art. 935. 1 k.c., który stanowi, że przepisów o pow ołaniu do dziedziczenia z ustawy nie stosuje się do m ałżonka spadkodaw cy pozostającego w separacji. W zw iązku z tym m ałżonek pozostający w separacji jest wyłączony od dzie dziczenia ustaw ow ego; także w wypadku, gdy spadkodaw ca wystąpił o orze czenie separacji z winy drugiego m ałżonka, a żądanie to było uzasadnione, ów drugi w spółm ałżonek jest w yłączony od dziedziczenia56. Spraw y o orzeczenie separacji b ęd ą się toczyć w trybie procesowym , jeśli z inicjatyw ą jej ustanow ienia wyjdzie tylko jeden z małżonków, a drugi p ozo stanie bierny lub też nie wyrazi zgody na separację oraz w sytuacji, gdy w spó łm ałżon kow ie m ają wspólne m ałoletnie dzieci (tzw. separacja niezgod na). Jeśli natom iast wspólnie zażądają separacji, a nie posiadają wspólnych m ałoletnich dzieci (tzw. separacja zgodna), to takie postępowanie będzie prow adzone przed sądem w trybie nieprocesow ym . Niemniej jednak w obu trybach posiedzenia sądowe w sprawach o separację odbyw ają się przy drzw iach zam kniętych, chyba że obie strony zażądają publicznego rozpozna nia, a sąd uzna, że jaw ność nie zagraża moralności. Sądem w łaściw ym w spraw ach o orzeczenie separacji w pierwszej instancji niezależnie od przyjętego trybu p ostępow ania jest sąd okręgowy. W trybie procesow ym art. 17 k.p.c. stwierdza, że do kom petencji sądu wojewódzkiego (od 1 stycznia 1999 r. - okręgow ego) n ależ ą sprawy o prawa niemajątkowe i łącznie z nimi dochodzone roszczenia m ajątkowe, a więc i separacja, ponie waż należy ona do tej kategorii spraw. W tym trybie właściw ym jest sąd 55 T e k s t je d n o lity D z. U. 1963 n r 59 poz. 328 ze zm ianam i. 56 P ro b lem d z ie d z ic z e n ia w p rz y p ad k u o rz ec ze n ia sep aracji byt przed m io tem d ebaty se n a c kiej w to k u prac le g isla cy jn y ch nad tą u staw ą. S enat w tej kw estii zg ło sił p o p raw k i, które z o sta ły o d rz u co n e p rzez S ejm . S e n a t z ap ro p o n o w a ł, ażeby p rz ep isy o p o w o łan iu do d z ie d z ic z e nia z u sta w y w y łą cz o n e były je d y n ie w o d n iesie n iu do m ałż o n k a sp ad k o d aw cy pozo stająceg o w se p a ra c ji o rz ec zo n e j z je g o w y łą cz n ej w iny. M a łżo n e k w y łą cz n ie w inny orzeczeniu separacji p o z b a w io n y b y łb y ró w n ie ż pra w a d o z ac h o w k u . S enat, p rz y jm u jąc takie w łaśnie rozw iązanie, u z a s a d n ił, że re zy g n a cja z p o zy ty w n ej p rz e sła n k i, ja k ą je s t trw ały rozkład p o życia nie u z asad nia aż tak ic h z m ian w kw estii d z ie d z ic z e n ia . R ó w n ie ż obaw a, że sep a ra c ja w tym kształcie pra w n y m m oże stać się d la o só b , k tó re nie m o g ą o trzy m ać ro zw o d u , n arzędziem praw nym d z ie d z ic z e n ia w sp ó łm a łż o n k a była d la se n a to ró w p o d sta w ą do w n ie sien ia w spom nianych p o p raw ek . okręgow y57, w którego okręgu m ałżonkow ie mieli ostatnie w spólne m iejsce zamieszkania, jeśli choć jedno z nich stale w tym okręgu przebyw a. G dy tej podstawy brak, właściwy jest wyłącznie sąd m iejsca zam ieszkania strony pozwanej, a gdyby i tej podstaw y nie było, sądem w łaściw ym m iejscow o jest sąd miejsca zam ieszkania p o w od a58. Natomiast w trybie nieprocesow ym stanowi o tym art. 5 6 7 1 k.p.c., który stwierdza, że: „W sprawach o separację na zgodny wniosek m ałżonków , a także w sprawach o zniesienie separacji właściw e rzeczowo s ą sądy o k rę g o w e”. W tych sprawach m iejscow o w łaściw ym jest sąd, w którego okręgu małżonkowie m ają w spólne zamieszkanie, a gdy nie ma takiej podstaw y, sąd miejsca ich wspólnego pobytu. Jeżeli m ałżonkow ie nie m ają w spólneg o m iej sca zamieszkania ani pobytu, wniosek należy zgłosić w sądzie w łaściw ym ze względu na miejsce zam ieszkania wnioskodawcy, a gdy brak i tej podstaw y - w sądzie miejsca pobytu w nioskodaw cy. W przypadku braku w skazanych wyżej podstaw właściw y będzie sąd dla m. st. W arszawy. W procesie o orzeczenie separacji przew odniczący obligatoryjnie w zyw a strony przed wyznaczeniem terminu pierwszej rozprawy do osobistego sta wiennictwa w sądzie na posiedzenie pojednaw cze. O term inie posied zen ia pojednawczego zawiadam ia się strony i ich pełnom ocników. O becność tylko pełnomocników jest niew ystarczająca na takim posiedzeniu, konieczna jest zatem obecność stron, bo tylko one m ogą składać oświadczenia. Połączenie posiedzenia pojednaw czego i rozpraw y w tym sam ym term inie jest n ied o p u szczalne, nawet za zgodą stron59. W myśl art. 429 k.p.c. strona m oże być ukarana grzywną, jeśli będąc w ezw aną do osobistego staw iennictw a, nie z g ło si się na to posiedzenie bez uspraw iedliw ionych powodów. W myśl art. 436 k.p.c. sąd m oże odroczyć posiedzenie p ojednaw cze, gdy uzna to za celowe. Sąd m oże także w myśl art. 437 k.p.c. zaniechać prz ep ro wadzenia postępowania pojednaw czego, jeżeli z takim w nioskiem wystąpi strona z powodu niem ożliwości przybycia do sądu. W tym w ypadku u z a sad nioną przeszkodą m oże być stały pobyt za granicą lub ciężka choroba. P o sta nowienie w tym przedm iocie zapada na posiedzeniu niejawnym . C elem p o stę powania pojednaw czego jest pogodzenie m ałżonków z uwagi na dobro m ało letnich dzieci w spółm ałżonków oraz ze w zględu na społeczne znaczenie trw a 57 S praw ę o o rz ec ze n ie sep aracji w trybie p ro ceso w y m sąd ro z p atru je w sk ła d zie je d n e g o sędziego i dw óch ław ników , n a to m iast w try b ie n iep ro c eso w y m o rzek a je d e n sę d z ia bez u d z ia łu ław ników . 58 Z ob. art. 41 k.p.c. 59 Por. o rzeczen ie SN z d n ia 12 g ru d n ia 1955 r. 4 C R 747/54. N P 1956 n r 7-8 , s. 338. łości m ałżeń stw a60. Sędzia m a tutaj spełniać rolę mediatora, dlatego musi inform acyjnie w ysłuchać każdego z m ałżonków, poznać ich zarzuty wobec siebie, aby móc stwierdzić stopień rozkładu pożycia61. Jeżeli sąd nabierze przekonania, że istnieją widoki na utrzym anie pożycia m ałżeńskiego, zaw iesza postępowanie. Zaw ieszenie takie m oże nastąpić tylko raz w toku postępow ania, a postępow anie może być podjęte na nowo na wniosek jed nej ze stron, nie wcześniej jednak niż po upływie trzech miesięcy od dnia jego zawieszenia. W razie niezgłoszenia tego w niosku w ciągu roku od m om entu zaw ieszenia, sąd um orzy takie postępowanie. W razie śmierci jednego z m ałżonków postępow anie także ulega umorzeniu. Również w sytua cji, gdyby na posiedzeniu pojednaw czym strony doszły do porozumienia, postępow anie ulegnie umorzeniu. Natom iast w sprawie o separację, prowadzonej w trybie nieprocesowym sąd w toku po stęp ow ania nakłania m ałżonków do pojednania. W sytuacji, gdy pojednanie nie nastąpi, a odroczenie rozprawy nie byłoby celowe, sąd przy stępuje do rozp ozn ania sprawy. W postępow aniu nieprocesow ym ustawodawca nie p rzew iduje postępow ania pojednaw czego, które byłoby oddzielone od rozpraw y głów nej. Przepisy nie przew idują w tym postępow aniu zawieszenia postępow ania, jed n ak jest to m ożliwe przy zastosow aniu art. 13 § 2 k.p.c., który stanowi, że przepisy o procesie stosuje się odpowiednio do innych rodzajów postępow ań jeżeli norm y szczególne nie stanow ią inaczej. Jeśli posiedzenie pojed naw cze nie osiągnęło zam ierzonego celu lub w ogóle go nie w yznaczono, przew odniczący w yznacza rozprawę. Term in rozpraw y w procesie separacyjnym powinien być tak wyznaczony, by dał stronom czas na ponow ne przem yślenie swoich decyzji. W w ypadku nieuspraw iedliw ionego niestawiennictw a pow oda na pierw szym posiedzeniu m erytorycznym postępowanie ulega zawieszeniu. W czasie trw ania procesu o ustanowienie separacji nie m oże być wszczęta odrębna spraw a separacyjna przez drugiego małżonka, także powództw o w za jem ne w tej spraw ie jest niedopuszczalne, niemniej jednak strona pozwana m oże w trakcie postępow ania separacyjnego żądać separacji lub rozwodu. T akże w postępow aniu rozw odow ym strona pozw ana może żądać orzeczenia separacji. 60 P o r. T. Ż y z n o w s k i , K o d e ks p o stę p o w a n ia c yw ilnego. K om en ta rz, red. K. P ia se ck i, t. II, W arsz a w a 1997, s. 27. 61 T am że . W każdej sprawie o separację sąd zarządza obligatoryjnie przeprow adzenie dowodu z przesłuchania stron, tak jak się to dzieje w postępow aniu ro z w o d o wym. Sąd może też przeprowadzić wywiad środow iskow y w celu ustalenia, w jakich warunkach w ychow yw ane są dzieci m ałżonków . W spraw ach o orzeczenie separacji nie m ożna oprzeć orzeczenia wyłącznie na uznaniu p o wództw a lub przyznaniu okoliczności faktycznych. Ze względu na ochronę interesów m ałoletnich dzieci i sam ych m ałżonków w trakcie postępowania separacyjnego m oże być w szczęta na żądanie jednego ze współm ałżonków lub z urzędu spraw a incydentalna. W takim postępow aniu sąd w ypow iada się o obow iązku przyczynienia się m ałżonków do zaspok oje nia potrzeb rodziny przez czas trwania procesu oraz o sposobie roztoczenia pieczy nad wspólnym i m ałoletnimi dziećmi. Sąd na żądanie jedn ego z m ał żonków może również rozstrzygnąć o zakresie i sposobie korzystania przez m ałżonków ze wspólnego m ieszkania w czasie trw ania procesu, a także o wydaniu m ałżonkowi, który opuszcza m ieszkanie, potrzebnych mu rzeczy. Postanowienie w tej sprawie zapada po przeprow adzeniu rozprawy. W sprawie o separację na zgodny w niosek m ałżonków oraz w sprawie o zniesienie separacji w razie cofnięcia w niosku albo w yrażenia w inny sposób braku zgody na orzeczenie separacji lub na zniesienie separacji przez którego kolwiek z m ałżonków postępow anie um arza się. O św iadczenie o braku zgody na orzeczenie lub na zniesienie separacji musi być do konane w sposób w y ra ź ny. Sąd nie m a obowiązku zgody tej w nioskow ać z podanych m otyw ów . Od niepraw om ocnego wyroku wydanego w postępow aniu procesow ym lub nieprawom ocnego postanowienia wydanego w postępow aniu nieprocesow ym przysługuje na zasadach ogólnych apelacja62 i kasacja, natom iast od p ra w o mocnego wyroku lub postanow ienia - szczególny środek zaskarżenia: skarga o w znow ienie postępowania. Zniesienie separacji może odbyć się tylko przed sądem w postępow aniu nieprocesowym , postanowienie o jej zniesieniu sąd w ydaje tylko po p rz ep ro wadzeniu rozprawy. Z chw ilą rozpoczęcia postępow ania o zniesienie separacji zawiesza się z urzędu postępowanie w sprawie o eksm isję ze w spólnego m ieszkania jednego z m ałżonków pozostających w separacji, ja k również postępowanie w sprawie o korzystanie przez m ałżonków separow anych ze wspólnego mieszkania. 62 S zersze om ó w ien ie tej in sty tu cji praw n ej zob. P . K a s p r z y k , A p ela cja w p ro c e sie cyw ilnym , L ublin 1997 (m ps w A rchiw um W ydz. P ra w a K U L ). N a niepraw om ocne postanow ienie o zniesieniu separacji przysługuje apela cja i kasacja, natom iast od praw o m ocn ego postanowienia - skarga o w zno wienie postępowania. Z ch w ilą upraw om ocnienia się orzeczenia o zniesieniu separacji nie jest dopuszczalne w szczęcie postępow ania egzekucyjnego - a wszczęte um arza się z urzędu - na podstaw ie w ydanego tytułu egzekucyjnego w sprawie o podział majątku w spólnego po ustaniu w spólności majątkowej między małżonkami, w sprawie o zaspokojenie potrzeb rodziny, o świadczenia alim entacyjne m ał żonka separowanego w zględem drugiego lub względem wspólnego małoletnie go dziecka obojga m ałżonków za okres po zniesieniu separacji. W sprawie o orzeczenie separacji w trybie procesowym zgodnie z brzm ie niem art. 98 § 1 k.p.c., strona przegryw ająca proces zobow iązana jest zwrócić przeciw nikow i koszty procesu, tzn. koszty sądowe i adwokackie, niezbędne do dochodzenia praw. P ozw any zw raca koszty sądowe w całości, jeśli sprawa została rozstrzygnięta w całości po myśli powoda. W innym wypadku, koszty procesu podlegają w zajem nem u rozdzieleniu w zależności od stopnia „w ygra n ia” sprawy. Jeżeli m ałżonkow ie razem w n o szą o orzeczenie separacji, koszty procesu p o no szą wspólnie. Praw om ocne orzeczenie o ustanow ieniu lub zniesieniu separacji stanowi podstaw ę do w pisania adnotacji w akcie małżeństwa. W N IO S K I O becnie separację p ra w n ą przyw rócono do naszego k.r.o., sądy okręgowe o rzekają od 16 grudnia 1999 r. Jest to regulacja pożądana, o czym świadczą liczne głosy ze strony doktryny i osób pragnących orzeczenia separacji. Instytucja separacji praw nej pozw ala na przeprow adzenie w jedn ym postępo waniu kilku spraw, np. o uregulow anie stosunków z dziećmi, o zniesienie w spólności m ajątkowej m ałżeńskiej, o ustalenie ojcostwa, o zaprzeczenie ojcostwa, o przyczynienie się do utrzym ania rodziny, które do tej pory m usia ły być oddzielnie prow adzone. Oprócz wielu pozytyw nych rozwiązań, jakie posiada om aw iana tu ustawa, m ożn a w niej znaleźć i pew ne wady. I tak, jeśli chodzi o separację na zgodny w niosek stron w trybie nieprocesow ym , to z uwagi na zasadę trwałości m ał żeństw a, należałoby zastosow ać obligatoryjnie postępowanie pojednawcze, odrębne od rozprawy głównej. Jest to dodatkow o uzasadnione tym, że m ał żo nkow ie nie zw racają się do sądu o rozw ód a jedynie o separację, czyli nie ch cą przerw ania swojego zw iązku m ałżeńskiego w sposób definitywny, można więc dom niem ywać, że nie nastąpił rozpad tego m ałżeństw a tak głęboki, jak w wypadku rozwodu. Podczas separacji m ałżeństw o nie przestaje istnieć, węzeł małżeński nie zostaje zerwany, lecz tylko rozluźniony, dlatego ob o w ią zek wierności m ałżeńskiej powinien być zachowany. U trzym anie tego o b o wiązku mogłoby stworzyć większe praw dopodobieństw o pojednania się w sp ół małżonków pozostających w orzeczonej separacji. C elowa i uzasadniona byłaby również zm iana w przepisach dotyczących zniesienia separacji, zgodnie z którą zniesienie orzeczonej separacji m ogłoby się dokonać przed kierow nikiem urzędu stanu cyw ilnego. O becnie w myśl ustawy o zniesieniu separacji decydują sami m ałżonkow ie, jed n ak przed są dem okręgowym i po przeprow adzeniu rozprawy. Fakt ponow nej rozprawy, przy wyznaczaniu odległych term inów posiedzeń w naszych sądach, sprawia, że powrót do wspólnoty m ałżeńskiej jest bardzo uciążliwy*’3. Szczególna uwagę należy zwrócić na art. 6 1 1 § 3 k.r.o. Norm ę tę należy interpretować zgodnie z w ykładnią system atyczną w pow iązaniu z § 1, w ten sposób, że m ałżonkowie m o g ą wnosić o orzeczenie separacji, jeżeli nie m a ją w spólnych małoletnich dzieci, a nastąpił zupełny rozkład pożycia m ałżeńskiego. U stan a wiając separację m ałżeńską sąd musi oprzeć się na jakichś podstaw ach i czyni to po dokładnej analizie m ateriału dow odow ego zebranego w danej spra wie64. Pogląd przeciwny, który by stwierdzał, że § 3 art. 6 1 1 stanowi sam o dzielną przesłankę orzeczenia separacji, byłby - m oim zdaniem - sprzeczny z założeniem instytucji separacji, k tórą wprow adził ustaw odaw ca. Aby w y e li minować inną interpretację tego przepisu, w § 3 zdaniu drugim m usiałby się znaleźć zapis w brzmieniu „jeśli zachodzi zupełny rozkład pożycia, sąd może orzec separację na podstaw ie zgodnego żądania m ałżo n k ó w ” . W arto jeszcze na koniec zwrócić uwagę na je d n ą istotną sprawę, a m ianow icie Św ięta Penitencjaria 30 kwietnia 1892 roku wyraziła pogląd, że katolikom w olno zwracać się do sądów państw ow ych z pozw em o rozwód jedy nie w wypadku, gdy orzeczenia takie jest jedy nym środkiem do uregulow ania skutków cyw ilnych między m ałżonkam i65. Obecnie, gdy w naszym ustaw odaw stw ie istnieje już 63 O dm ienny po g ląd por. P a n o w i c z - L i p s k a , In sty tu c ja se p a ra c ji, s. 26. 64 Istnieje p ogląd, zg o d n ie z którym szcze g ó ło w e b ad an ie o k o lic z n o ści p ro w a d zą c y ch do kryzysu m ałż eń sk ie g o nie je s t w y m ag an e, z racji nie o rz ek a n ia w tym p o stę p o w a n iu o w inie rozkładu pożycia art. 6 1 3 § 2 k.r.o. Sąd p o w in ien je d y n ie sk o n tro lo w a ć, c zy o b y d w o je m a łż o n kow ie d z ia ła ją w p ełni s'w iadom ie, a sz c ze g ó ln ie , czy m a ją św ia d o m o ść sku tk ó w o rz ec zo n e j separacji. Por. P a n o w i c z - L i p s k a , In sty tu c ja se p a ra c ji, s. 18. 05 S zerzej W . G ó r a l s k i , In sty tu c ja se p a ra c ji a p ra w o p o lsk ie , w: M a łże ń stw o vr praw ie św ieckim i ir p ra w ie ka n o n iczn ym . M a teria ły O g ó ln o p o lsk ie j K o n fe re n c ji N a u k o w e j zo rg a n izo w a n ej ir d n ia ch 12 i 13 m aja 1994 roku w K a to w ica ch , K a to w ice 1996, s. 240 n. m ożliw ość całościow ego praw nego uregulow ania skutków cyw ilnych poprzez orzeczenie separacji, katolik w naszym kraju nie powinien starać się o orze czenie rozw odu, a jedynie o separację. K ończąc należy stwierdzić, że ustaw odaw ca dobrze uczynił wprowadzając instytucję separacji do polskiego systemu prawnego. Instytucja ta jest obok w p row adzenia m ożliw ości zaw ierania m ałżeństw konkordatow ych kolejnym przykładem poszanow ania praw obywateli w sferze własnych przekonań reli gijnych, a jed nocz eśnie w zbogaca zasób środków prawnych oddanych do dyspozycji oso bo m zainteresow anym w utrzym aniu trwałości związku m ałżeń skiego. L E G A L S E P A R A T IO N IN T H E L IG H T O F T H E A M E N D E D F A M IL Y A N D W E L F A R E C O D E S u m m a r y T h e term se p a ra tio n is d e riv e d from the L atin w ord se p a ra tio n , w hich m eans separation, d isc o n n e c tio n and iso latio n . In fa m ily law this m eans se p a ra tio n o f sp o u ses and d e p riv in g one o f them the rig h t to the c o m m u n ity o f hom e. S e p a ra tio n re su lt from a m arital c risis and c o lla p se o f the sp o u s e s’s plans. In that in stitu tion, h o w e v er, w hich d o e s n o t allo w fo r faits a cc o m p lis, th ere is som e hope that w hen the tim e h eals the w o u n d s the sp o u ses w ill re tu rn to m arital c o m m u n ity . By v irtu e o f the law o f 21 M arch 1999 the in stitu tio n o f m arital sep aratio n w as introduced into the P o lish fa m ily and w elfare code. A c co rd in g to th at a m e n d m en t, S ection V w as added to th at co d e. T he in stitu tio n o f legal se p a ra tio n w ould be b inding from 16 D e cem b er 1999 o n w a rd s and fro m th a t d a te all the p eople in terested w ould have an oppo rtu n ity to appeal for its d e c isio n . T h e w o rk s on the b ills o f m arital se p a ra tio n s lasted fo r m any years, and that in stitu tio n fa ce d g re at re lu c ta n c e on the p art o f left-w in g g roups. F o r id eological reaso n s, they sta m p e d ed the law . O b v io u sly , the p re se n t legal se p a ra tio n aside fo r m ak in g c o n co rd a t m arriag es p o ssib le, is a fu rth e r e x am p le how to re sp ec t c itiz e n s ’ rights as re g ard s th eir ow n relig io u s beliefs. T ra n sla ted by Jan K łos