Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku

Transkrypt

Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku
Głos
św. Józefa
Gazetka Sanktuarium św. Józefa w Prudniku – Lesie.
Nr 26/2013
14.07.2013 r.
Msze św. niedzielne u nas o godz.: 8.00 10.00 11.30
w Dębowcu o godz. 8.45
OGŁOSZENIA
Dzisiaj 15 Niedziela Zwykła. O godz. 15.00 nabożeństwo fatimskie.
15.07. - Poniedziałek – Święto św. Bonawentury, biskupa i doktora Kościoła
16.07. - Wtorek – Wspomnienie NMP z Góry Karmel (Szkaplerznej)
Po Mszy św. o godz. 18.45 Wieczór z Biblią: Prorocy Izraela - Cz. I
17.07. - Środa – Msza w intencji próśb i podziękowań zanoszonych za
wstawiennictwem św. Józefa. Po Mszy nabożeństwo do św. Józefa.
18.07. - Czwartek – Wspomnienie św. Szymona z Lipnicy, prezbitera
Msza św. w imieninowa br. Emiliana.
19.07. - Piątek – O godz. 17.30 Droga Krzyżowa.
Po Mszy o godz. 18.45 Franciszkańska Szkoły Wiary: Jakby to było,
gdyby nie było grzechu pierworodnego?
W niedzielę za tydzień na Górze św. Anny Uroczystość MB Szkaplerznej
z obchodami kalwaryjskimi.
W związku z małą liczbą chętnych na autokarową pielgrzymkę do Fatimy –
organizujemy 6-cio dniową Pielgrzymkę samolotową do Fatimy w
październiku tego roku. Szczegóły na stole z gazetkami lub u Ojca Faustyna.
Dziękujemy wszystkim za modlitwę, ofiary, kwiaty i wszelkie prace na rzecz
Sanktuarium. A tym, którzy spędzają wakacje czy urlop w Prudniku życzymy
udanego wypoczynku.
Umiej zawsze rozpoznać moment właściwy. (Pittakos)
ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ
Dary Ducha świętego – Bojaźń Boża.
Różni się zasadniczo od strachu. Strach to domniemanie negatywnych
następstw swoich słów lub czynów, albo zaniechanego działania w stosunku
do siebie. Bojaźń – to obawa przed negatywnymi następstwami u innych.
Innymi słowy bojaźń to obawa przed zranieniem kogoś, a nie przed karą. Stoi
u początku prawdziwej mądrości: Bojaźń Pańska początkiem mądrości;
wspaniała zapłata dla tych, co według niej postępują (Ps 111,10). W świecie
zła czynionego coraz częściej bezkarnie, jest bojaźń chyba jedyną w pełni
skuteczną zaporą przed grzechem. Na drodze bowiem administracyjnoprawnej, zła nie da się w całości usunąć. Wymownie brzmią słowa Wojskiego
z XII Księgi Pana Tadeusza: "Ach! wy nie pamiętacie tego, Państwo młodzi!
Jak śród naszej burzliwej szlachty samowładnej, Zbrojnej, nie trzeba było
policyi żadnej; Dopóki wiara kwitła, szanowano prawa, Była wolność z
porządkiem i z dostatkiem sława! W innych krajach, jak słyszę, trzyma urząd
drabów, Policyjantów różnych, żandarmów, konstablów; Ale jeśli miecz tylko
bezpieczeństwa strzeże, Żeby w tych krajach była wolność - nie uwierzę".
Można nawet zaryzykować i takie uogólnienie, że im mniej w
społeczeństwie troski o religię, tym bardziej będzie ono represywne w
stosunku do swych obywateli. Dar bojaźni Bożej to podarunek wrażliwości:
na Boga, ale i na człowieka. bo obydwie te wrażliwości są ze sobą
nierozerwalnie sprzężone. Dar bojaźni Bożej budzi świadomość
odpowiedzialności za to, jak się w związku z moim działaniem poczują: Bóg
i człowiek. Pismo św. przypisuje Bogu uczucia żalu i zawodu: Lecz ty,
Jakubie, nie wzywałeś Mnie, bo się Mną znudziłeś, Izraelu! Nie przyniosłeś
Mi baranka na całopalenie ani Mnie nie uczciłeś krwawymi ofiarami. Nie
zmuszałem cię do ofiary niekrwawej ani cię nie trudziłem ofiarą kadzidła.
Nie kupiłeś Mi wonnej trzciny za pieniądze ani Mnie nie upoiłeś tłuszczem
twoich ofiar; raczej Mi przykrość zadałeś twoimi grzechami, występkami
twoimi Mnie zamęczasz (Iz 43,22-24). Godność i prawa człowieka
zakotwiczone są w Bogu. Jeżeli zabraknie odniesienia do Boga, staną się tyle
warte, ile papier na którym zostały zapisane. Bojaźń Boga przemienia
człowieka z niewolnika w przyjaciela Boga. Człowiek żyjący Bożą bojaźnią
nigdy nie postawi bezdennie głupiego pytania: co mi zrobisz? Komuś kto
niestety opadł na tak niski poziom myślenia, zwyczajnie nie ma się ochoty
zrobić niczego, sam bowiem kontakt z kimś taki jest udręką. Rzecz w tym, że
zadający to pytanie nie zdaje sobie z tego sprawy i na tym właśnie polega
jego ogromny problem. Może przeżyliśmy w dzieciństwie takie wielce
pouczające doświadczenie: kiedy wywinęliśmy naprawdę porządny numer,
reakcją rodziców było pełne bólu milczenie. Jak wtedy chcieliśmy, żeby na
nas nakrzyczeli, żeby nas zbili. Ta cisza była najgorszą karą. Może będzie
tak, że wielkim grzesznikom Pan Bóg także nie będzie miał niczego do
powiedzenia, a to Boże milczenie będzie najgorszą i w tym wypadku wieczną
karą? Jeśli Pan bóg będzie miał o coś do nas pretensje i to nam powie, nie
będzie z nami wtedy jeszcze tak źle. Może czyściec to będzie czas słuchania
Bożych pretensji. Kto wie... Warto kultywować w sobie Bożą bojaźń, by
zdołała nas ona powstrzymać przed grzechem śmiertelnym. Pielęgnowanie
Bożej bojaźni będzie polegało na kształtowaniu w sobie szacunku do spraw
Bożych; na Spowiedzi św. i Komunii świętej wynagradzającej
pierwszopiątkowej; na wytrwałym karczowaniu ze swego życia grzechów
lekkich i niedoskonałości moralnych. Na oddawaniu Bogu czci należnej. Tak
żyjąc, za łaską Bożą ustrzeżemy się grzechu ciężkiego – największego
nieszczęścia człowieka. Z kolei bagatelizowanie drobnych nieuczciwości i
niewierności to równia pochyła. Przestrzega przed nią Pan Jezus w
przypowieści o przewrotnych rolnikach: Posłuchajcie innej przypowieści!
Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w
niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i
wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by
odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili,
drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej
niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do
nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy
zobaczywszy syna mówili do siebie: „To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a
posiądziemy jego dziedzictwo”. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili.
Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?>>
Rzekli Mu: <<Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę
innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali pokłon we właściwej
porze>>. Jezus im rzekł: <<Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: Właśnie ten
kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił, i
jest cudem w naszych oczach. Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże
będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce>>” (Mt 21,
33 – 43).
Pan Bóg rozdawał długość życia... Na początku przyszedł człowiek. Bóg
dał mu 20 lat. Człowiek oczywiście się obruszył, co tak mało, on chce więcej,
ale Bóg był nieugięty. Następnie przyszedł koń. Bóg dał mu 40 lat. Na to
koń: "Boże, na co mi 40 lat? Ciągle haruję w pocie czoła, nie mam chwili
wytchnienia... daj mi 20 lat, a resztę dołóż człowiekowi". Bóg chwilę
pomyślał i dodał człowiekowi 20 lat... Następnie przyszła krowa. Bóg dał jej
40 lat. Na to krowa: "Boże, nie znasz mojego losu? Ciągle tylko mnie gnają
na pastwisko i doją mleko. Skróć mi cierpienie do 20 lat, a resztę dołóż
człowiekowi". Bóg ponownie przychylił się do prośby i dodał kolejne 20 lat
człowiekowi. Następnie był pies. Bóg także chciał mu dać 40 lat, ale słysząc
narzekania psa, jak to on ma źle, w budzie zimno, mało karmią... dał mu 20
lat a pozostałe dodał człowiekowi.
I tak:
Przez pierwsze 20 lat człowiek żyje jak człowiek.
Przez następne 20 (20-40) haruje jak koń.
Następnie (40-60) doją go jak krowę.
I w końcu 60-80 jest niepotrzebny jak pies...
INTENCJE MSZALNE
15.07. - Poniedziałek.
18.00 I. - O zdrowie i zgodę w rodzinie
II. 16.07. - Wtorek
18.00 I. – W 5 rocznicę śmierci Mieczysława Wiktowskiego i Anny Kuski oraz
za ++ z rodzin Witkowski, Kuska, Mucha i Kuczyński
II. 17.07. - Środa.
18.00 I. W intencji próśb i podziękowań zanoszonych za wstawiennictwem św. Józefa.
II. 18.07. Czwartek.
18.00 I. W intencji Brata Emiliana, z podziękowaniem za otrzymane łaski z prośbą
o dalsze błogosławieństwo Boże i zdrowie z okazji imienin.
II. 19.07. Piątek.
18.00 I. – Do Miłosierdzia Bożego w intencji Ewy, córki, żony, matki – o zdrowie.
20.07. - Sobota.
11.00 W intencji Mai Chawa jej rodziców i chrzestnych
18.00 Do Anioła stróża w intencji rocznego dziecka Bartosza Pęda, o błogosławieństwo
Boże i zdrowie oraz w intencji rodziców i chrzestnych.
21.07. - Niedziela XVI zwykła.
8.00
Za + Rozalię Jurczyk oraz ++ jej rodziców Jakuba i Katarzyny
10.00 Za ++ Michała, Annę i Mieczysława Łabaza.
11.30. I. Za ++ Józefa, Annę i Edwarda Piwko.
II. Za + męża, ojca i dziadka Jana Gorek.
www.prudnik.franciszkanie.com
Konto Bankowe: 97 8905 0000 2000 0000 2189 0001

Podobne dokumenty