Listopad - Salezjanie
Transkrypt
Listopad - Salezjanie
„non omnis moriar” Horacy (Pieśni, 3, 30, 6) Miesięcznik wydawany przez salezjańską prowincję św. Jacka w Krakowie Redaguje zespół: ks. Marian Dziubiński ks. Robert Kruczek ks. Kazimierz Chechelski Art 43 Redaktor naczelny: ko. Sebastian Wiśniewski Projekt okładki: Grzegorz Motyka Projekt graficzny oraz skład i łamanie: Grzegorz Motyka Adres redakcji: 30–318 Kraków, ul. Bałuckiego 8 tel.: 012 266 40 00 fax: 012 269 02 84 e–mail: [email protected] Redakcja zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów przysyłanych artykułów i zmiany ich tytułów. druk: Poligrafia ITS ul. Konfederacka 6 30-306 Kraków Horacjańskie „nie wszystek umrę” od wieków inspirowało zwłaszcza poetów i artystów, by wskazywać na pozostawione przez siebie dzieła, które przedłużą ich obecność na ziemi na wieki. To prawda, dzięki wytworom ich geniuszu pozostali w naszej pamięci. Koncentrujemy sie jednak bardziej na tym co stworzyli ci wspaniali autorzy niż na nich samych – na osobach – które pozostają odległe mimo spisanych życiorysów. Dla chrześcijan non omnis moriar może oznaczać „pozostać żywym na wieki”. W takiej perspektywie przeżywamy przemijanie swoje i naszych bliskich. Zgodnie ze słowami św. Pawła: „Nie chcemy, bracia, waszego trwania w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim.” (1 Tes 4, 13-14). Te słowa pełne nadziei nie oznaczają, że przyjmujemy odejście bliskich bez bólu rozstania, miesięcy rozpamiętywania, nieodpartej myśli, że może czas się cofnie i na powrót będziemy razem. Mimo naszej wiary i zaufania w słowa Chrystusa: „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce.” (J 14,2) ulegamy chęci pozostawienia po sobie na ziemi widocznych znaków dla potomnych, „mieszkania” zbudowanego choćby z najdrobniejszych osiągnięć. Być może dlatego tak boleśnie przeżywamy odchodzenie kogoś młodego – jakby nie spełnionego w swoim człowieczeństwie, podświadomie wyczuwając, że nie miał czasu na „uzbieranie” tego co po sobie zostawi. A być może ból jest taki wielki bo nie nacieszyliśmy się jeszcze przebywaniem ze sobą, że nasze osoby nie zdołały siebie poznać. Za każdym razem kiedy skracamy perspektywę widzenia życia, nie sięgając do wieczności, zwykłe rzeczy urastają do rangi wielkich. Wkładamy ogromny wysiłek w zbieranie okruchów sukcesów dostrzeżonych przez innych, pielęgnujemy wyrazy uznania, gromadzimy swoje życiowe portfolio, oznaczając rzeczy jako wyjątkowo nasze. Mam nadzieje, że nasze każdorazowe stawanie nad grobami bliskich, albo wspominanie tych, którzy odeszli, wydłuża naszą perspektywę widzenia i dotykamy wieczności. Dzięki temu o wiele łatwiej wybaczamy drugiemu, zapominamy o sporach, o rzeczach, które dopiero z tej perspektywy dostrzegamy jako małe i nie istotne. Wreszcie odkrywamy, że prawdziwym skarbem jesteśmy my sami przed Bogiem, z całym bogactwem, które niesie nasza OSOBA. Wszystkie te myśli wydają się tak bardzo oczywiste i można by zapytać „co ma się zmienić we mnie kiedy dotrę do końca tego tekstu”. Być może nic, a być może wiele – wszystko zależy od tego co znajdzie się na liście, pod Twoim osobistym: non omins moriar. Oddany Księdzu Bosko ks. Dariusz Bartocha Spotkanie z cyklu „Formacja Formatorów” Ducha salezjańskiego nie można nabyć siedząc za biurkiem i czytając książki, ducha salezjańskiego nabywa się poprzez obecność w salezjańskiej wspólnocie wychowawczo-duszpasterskiej, która żyje, pracuje i modli się na wzór ks. Bosko i zjednoczonych z nim salezjanów i chłopców w Oratorium na Valdocco. Nabywanie ducha salezjańskiego, ducha zaufania, ducha radości, ducha rodzinności, ducha służby i wspólnego dążenia do świętości dokonuje się poprzez kontakt z żywymi osobami, poprzez proces formacji w środowisku salezjańskim. Jakość tego procesu formacyjnego zależy w największym stopniu od jakości i kompetencji ekipy formatorów, osób powołanych do stworzenia odpowiedniego klimatu wychowawczego i środowiska oraz realizacji przewidzianego programu formacyjnego. Przyszłość Zgromadzenia Salezjańskiego spoczywa w rękach ekip formacyjnych naszych dzieł. W poczuciu odpowiedzialności za jakość procesu formacyjnego w naszych wspólnotach formacyjnych od kilku lat są organizowane spotkania z cyklu „formacja formatorów”. Tegoroczne dwie tury spotkań, czerwcowa (Ląd, 20-24 VI) i listopadowa zostały poświęcone zagadnieniu tożsamości „ekipy formacyjnej”. Listopadowa tura odbyła się w Salezjańskim Ośrodku Misyjnym w Warszawie w dniach od 22 do 24 listopada br. Wzięło w niej udział ośmiu współbraci zaangażowanych bez- pośrednio w formację. W czasie trwania spotkania omówiono następujące zagadnienia: fizjonomia ekipy formacyjnej, konieczność pracy w ekipie, rola dyrektora we wspólnocie formacyjnej, lojalność formatorów w realizacji wspólnych zadań, komunikacja we wspólnocie formacyjnej, dojrzała religijność, psychologiczne aspekty dynamiki wspólnoty formacyjnej. Bogactwo treści wygłoszonych konferencji pozwoliło uczestnikom tego spotkania pogłębić świadomość wytyczonych w salezjańskim „Ratio” ideałów, zweryfikować je z rzeczy wistością oraz wytyczyć najbardziej naglące wyzwania, które stają przez ekipami formatorów naszych domów. Sercem każdego dnia zjazdu formatorów była Msza św. z wygłoszoną homilią, która stanowi najwyższej jakości moment formacyjny oraz źródło jedności, komunii, współdziałania i autentycznego rozwoju. W trakcie powyższego spotkania odbyło się posiedzenie Międzyinspektorialnej Komisji ds. Formacji. Ks. Zenon Klawikowski wiadomości inspektorialne • listopad 2010 Spotkanie formacyjne nowych dyrektorów W dniach od 15 do 18 listopada br. w Salezjańskim Ośrodku Misyjnym w Warszawie odbyło się spotkanie formacyjne przełożonych wspólnot salezjańskich, którzy w tym roku szkolnym podjęli posługę animacji i przewodzenia w naszych dziełach. Na to formacyjne spotkanie przybyło 12 nowo mianowanych dyrektorów z Polski i Okręgu Wschodniego: ks. Zbigniew Adamiak z Aleksandrowa, ks. Henryk Kaszycki z Bydgoszczy, ks. Mirosław Kurkiewicz z Czaplinka, ks. Jacek Jaszewski z Dębna, W numerze: Słowo wstępne – 2 Z życia inspektorii – 3 Czarny Dunajec – 8 Kielce – 9 Kopiec nowicjat – 10 Kraków Saltrom – 12 Oświęcim – 12 Polana – 13 Przemyśl – 19 Rzeszów – 23 Świętochłowice – 24 Witów – 28 Zabrze – 30 Salezjański Wolontariat Misyjny – 31 ks. Mirosław Dukiewicz z Gdańska Oruni, ks. Vitalis Krzywicki z Korostyshiva na Ukrainie, ks. Michał Kaleta z Krakowa, ks. Marek Widzyk z Mińska Mazowieckiego, ks. Zbigniew Hul z Piły, ks. Jarosław Wnuk z Polany, ks. Jan Kurel z Sępopola, ks. Adam Homoncik ze Swobnicy. Celem spotkania - kursu było gruntowniejsze wprowadzenie nowych przełożonych wspólnot w powierzone im funkcje, zadania i stawiane im wymogi w trzech wymiarach ich posługi: 1) przewodzenia i towarzyszenia na polu życia duchowego, liturgicznego i braterskiego, 2) animacji i koordynacji na polu realizacji posłannictwa wychowawczo-duszpasterskiego oraz 3) zarządzania finansami i dobrami materialnymi wspólnoty. Konferencje, ćwiczenia oraz warsztaty przeprowadzone przez księdza inspektora Marka Chmielewskiego, ks. inspektora Sławomira Łubiana, ks. Dariusza Bartochę, pełniącego funkcję inspektora Inspektorii Krakowskiej, ks. ekonoma inspektorialnego Witolda Drzyzgiewicza, ks. dra Dariusza Buksika, pana dra Piotra Maciejewskiego, ks. dra Zenona Klawikowskiego stanowiły podstawową „tkankę” formacyjną szczelnie wypełnionego programu czterodniowego kursu. Centralnym momentem każdego dnia była Eucharystia z homilią, która znalazła swoje przedłużenie i dopełnienie we wspólnie celebrowanej Liturgii Godzin oraz innych praktykach pobożnych. Ks. Dyrektor, miejscowy Ekonom oraz wszyscy pozostali Współbracia stanowiący Salezjański Ośrodek Misyjny w Warszawie stworzyli optymalne warunki do przeprowadzenia tego formacyjnego spotkania. Życzliwa i serdeczna postawa Gospodarzy, salezjańska radość, dobre warunki sprzyjały dobremu samopoczuciu uczestników spotkania i realizacji zamierzonych celów niniejszego kursu. Wspólnocie salezjańskiej Ośrodka Misyjnego w Warszawie, Córkom Maryi Wspomożycielki pracującym w Ośrodku oraz całemu jego personelowi wyrażamy słowa szczerego uznania za wykonywaną pracę i animację misyjną oraz serdeczne podziękowania za życzliwe przyjęcie i gościnę. Ks. Z. Klawikowski Dom Generalny: Spotkanie Inspektorów Europy III Spotkanie Inspektorów Europy zakończyło się 28 listopada przedstawieniem perspektyw na dwulecie 2011-2012. W centrum uwagi pozostaje cały czas przywrócenie autentyczności salezjańskiego życia konsekrowanego. Dom Generalny: Spotkanie Inspektorów Europy III Spotkanie Inspektorów Europy zakończyło się 28 listopada, przedstawieniem perspektyw na dwulecie 2011-2012. W centrum uwagi pozostaje cały czas przywrócenie autentyczności salezjańskiego życia konsekrowanego. Trzeci i ostatni dzień III Spotkania Inspektorów Europy rozpoczął się Mszą św., której przewodniczył Przełożony Generalny ks. Pascual Chávez. Ks. José Miguel Nuńez, Radca Regionu Europa Zachodnia, przedstawił syntezę pracy grup regionalnych, którą te przeprowadziły w sobotnie popołudnie: perspektywy urzeczywistnienia Projektu Europa w dwuleciu 2011-2012. Sugestie te zostały przekazane Komisji PE, która, zbierając się wczoraj po południu i dzisiaj rano, opracowała tekst, który zostanie wręczony Przełożonemu Generalnemu i jego Radzie oraz Inspektoriom starego kontynentu. Odnośnie do każdego obszaru PE – endogeniczna (pochodząca z wewnątrz) rewitalizacja charyzmatu salezjańskiego, nowe rozmieszczenie dzieł, Europa: ziemia misyjna – zostały przekazane wskazówki dla Inspektorii trzech Regionów Europy i poszczególnych sektorów animacji. Zwornikiem, który jednoczy i inspiruje zaproponowane wskazówki, jest, także tym razem, przywrócenie centralnego miejsca komunii, rozeznaniu, uważnemu duszpasterstwu powołaniowemu i ewangelizacji. Przypomniano, że PE, z racji swojego pozytywnego przyjęcia, musi być zaakceptowany w perspektywie świadomego optymizmu. Otwarcie PE na włączenie świeckich, Rodziny Salezjańskiej i młodzieży było punktem zwrotnym tego III Spotkania Inspektorów Europy. Wypowiedzi, które nastąpiły po przedstawieniu syntezy obrad w grupach, były liczne i dotykały każdego z obszarów PE oraz różnych zaproponowanych wskazań. Swoim doświadczeniem podzielili się dwaj z Inspektorów. Ks. Martin Coyle opisał kierunki działania i drogę, jaką Inspektoria obrała odnośnie do przyjęcia salezjanów misjonarzy. Ks. Simon Manjo- oran, Inspektor Węgier, podzielił się swoim świadectwem bycia misjonarzem w Europie. Ks. Manjooran, pochodzący z Indii Wschodnich, ze stanu Kerala, po 20 latach pracy misyjnej na rolniczych terenach Indii, zdecydował się pozostawić własną ziemię i udać się na Węgry. Ten salezjanin, wyrażając swoją miłość do Węgier, nie ukrywał trudności, jakich doświadczył, takich jak opanowanie nowego języka, zmierzenie się z nowym stylem salezjańskiego życia i działania, samotność, jaką czasem niesie ze sobą pełniona funkcja. “Nabyłem przekonania, że powołanie misyjne jest dla osób, które są dojrzałe, odważne, pokorne i opierają się na solidnej podstawie życia duchowego”. Głos zabrała także siostra Emilia Musatti, Wikaria generalna CMW, która omówiła drogę, jaką Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki przemierza w Europie. Przełożony Generalny, po udzieleniu odpowiedzi na niektóre z pytań Inspektorów, dotyczących różnych tematów, zakończył III Spotkanie Inspektorów Europy, okazując swoje zadowolenie z powodu pomyślnego rezultatu tego spotkania, “ponieważ z upływem czasu PE staje się coraz bardziej jasny!”. Następnie zalecił stałe zainteresowanie kwestią urzeczywistnienia PE. Ks. Chávez docenił, pośród różnych sugestii, propozycję stworzenia centrum formacyjnego dla salezjanów i świeckich, które miałoby powstać na Colle Don Bosco, a także – włączenie Rodziny Salezjańskiej i duszpasterskie otwarcie na imigrantów. Ewangelizacja i ożywienie charyzmatu salezjańskiego w Europie nie jest prozelityzmem, ale prawdziwą zmianą kulturową, która angażuje, w coraz większym zakresie, coraz więcej osób. Dystansując się od niepokoju z powodu ewolucji technologicznej pozbawionej otwarcia się na transcendencję, Przełożony Generalny wezwał obecnych do postawienia sobie pytania: “kto kształtuje nowego obywatela Europy?”. Na zakończenie swojego wystąpienia ks. Chávez odczytał treść przemówienia, jakie skierował, jako Przewodniczący USG, do Be- wiadomości inspektorialne • listopad 2010 nedykta XVI w czasie audiencji prywatnej, jakiej ten udzielił Przełożonym Wyższym w piątek, 26 listopada. W swoim przesłaniu, skierowanym do Papieża, Przełożony Generalny wskazał na wyzwania, jakie współczesna kultura stawia przed Życiem Konsekrowanym: brak wiary, usiłowanie odsunięcia Boga, stała zmiana świata i brak pewności oraz fragmentacja życia. Na ANSchannel dostępne jest video stanowiące syntezę tych trzech dni obrad, a na stronie sdb.org – teksty wypowiedzi i prac w grupach regionalnych w języku włoskim i angielskim. InfoANS Inspektorzy Europy: życie salezjańskie pomiędzy kryzysem, wyzwaniami i strategiami Skupienie się na drodze “Projektu Europa” jest celem, w imię którego zgromadzili się salezjańscy Inspektorzy Europy: Życie Konsekrowane i Salezjańskie pomiędzy kryzysem a wyzwaniami. III Spotkanie Inspektorów Europy, do którego wprowadzeniem było wspólna modlitwa nieszporów, rozpoczęło się przedstawieniem niektórych z zaproszonych gości, zainteresowanych Projektem Europa: Matki Yvonne Reungouat, Przełożonej Generalnej CMW, jej Wikarii – s. Emilii Musatti; s. Marii del Carmen Canales, Radczyni ds. Duszpasterstwa Młodzieży; ojca Marco Tasca, Ministra generalnego Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych; ojca Angelo Arrighini, sercanina, redaktora naczelnego czasopisma “Testimoni”. Przełożony Generalny ks. Pascual Chávez, biorący udział w zgromadzeniu Unii Przełożonych Wyższych (USG), miał pierwsze wystąpienie na temat “Życie salezjańskie we współczesnej Europie”. Wykazał w nim, w jaki sposób kryzys kulturalny i moralny, który przeżywa Europa, wpływa na Życie Konsekrowane (ŻK), a także wskazał na wyzwania, jakie ta sytuacja stawia przed ŻK, i obszary, jakie się przed nim otwierają. “Kryzys jest momentem oczyszczenia, wezwaniem do nawrócenia osobistego i instytucjonalnego: pomaga nam zastanowić się i dotrzeć do tego, co jest istotne w naszym życiu; tak widziany, staje się czasem brzemiennym w nadzieję” – powiedział Przełożony Generalny. Brak wiary, przenikanie “ateizmu praktycznego”, także wśród salezjanów, brak pewności w społeczeństwie, fragmentacja życia, lęk przed “nowym i nieznanym”, który zauważa się w społeczeństwie europejskim – to niektóre z aspektów, które charakteryzują kryzys kulturalny i moralny w Europie. W obliczu tej sytuacji ŻK jest wezwane do życia swoją tożsamością “profetyczną”, także w sytuacji mniejszości: “Ważne jest, aby być dogłębnie tym, do czego jesteśmy wezwani, by być w Kościele i świecie; ważne jest, jak nas widzi Bóg, a nie jak odbiera świat: propozycja ewangeliczna, możliwe braterstwo względem różniących się od nas, wiarygodne świadectwo, nadzieja dla najuboższych”. Życie konsekrowane, świadome, że nie chodzi tu o kwestię oczarowania, ale wierności, musi zająć prawdziwą postawę dialogu wobec kultury i stanąć w rzeczywistej harmonii wobec życia ludzi”. Największe z wyzwań, jakie obecna sytuacja stawia przed ŻK, dotyczy jego samego: “trze- ba rozpocząć w pełni ufając, że Pan, jak na Morzu Czerwonym, z pewnością otworzy drogę, pozwalającą przezwyciężyć trudności”. ŻK jest wezwane do tego, aby być zrozumiane przez ludzi, wyznaczając nowe możliwości, pozwalające pojąć to, czym jest; potwierdzić wartości, które je wyróżniają, jako nadające definitywny charakter wyborowi życia konsekrowanego; świadczyć o komunii; żyć w ubóstwie, używać w odpowiedni sposób nowych technologii, czyniąc je pomocnymi w posłudze, a nie przeszkodami. Do tego dochodzi sytuacja “pokoleniowa” ŻK w Europie, obecność wielu osób w podeszłym wieku i mało młodych oraz odnowione zainteresowanie sytuacją młodzieży: “Trzeba się uczyć rozmawiać z nimi, używając ich języka i wychowywać siebie samych do dostosowania się do ich aspiracji i trosk”. Ks. Chávez wskazał na konkretne drogi i zadania. Wśród nich na pierwszym planie znajdują się młodzi, którzy przejawiają pragnienie poszukiwania sensu życia, życie wspólnotowe, obecność wśród tych, którzy są z boku, sekularyzacja, ekumenizm i dialog międzyreligijny. Zadania, które Przełożony Generalny wskazał Inspektorom Europy, są następujące: budowanie wspólnot, w których żyje się z radością darem braterstwa; proponowanie poważnych programów drogi duchowej; przywrócenie centralnego miejsca misjom; dowartościowanie doświadczenia dzielenia się, gdy chodzi o ludzi świeckich; wsparcie nowych placówek apostolskich i głębokie doświadczenie międzykulturowości. “Ponosimy odpowiedzialność przed Bogiem i młodzieżą za to, by uczynić wszystko, co możliwe, aby zapewnić przyszłość ŻK i salezjańskiemu życiu w Europie”. Z tą świadomością IX następca Ks. Bosko wskazał na strategie urzeczywistnienia tego w codziennym życiu: nawrócenie serca każdego salezjanina, “Projekt Europa jest przede wszystkim endogeniczny!”; wsłuchanie się w potrzeby młodzieży; i działanie wspólnotowe osób konsekrowanych. Ks. Adriano Bregolin, Wikariusz Generalny, przedstawił rezultaty obrad Rady Generalnej, dotyczących trzech Regionów Europy i drogi przebytej w ostatnich latach. „WIELKI SZCZYT” NA ŁOSIÓWCE 20 listopada był dniem pełnym wydarzeń w seminarium salezjańskim na Łosiówce w Krakowie. W seminaryjnych murach odbyło się spotkanie, księży dyrektorów, proboszczów oraz ekonomów. Kalendarium PAŹDZIERNIK 1 listopada Wszystkich Świętych Oficjalne rozpoczęcie zjazdu miało miejsce w auli seminaryjnej, gdzie przełożony krakowskiej prowincji salezjanów powitał zebranych gości, dziekując za przyjęcie zaproszenia aby móc wspolnie się spotkać i omówić bieżące sprawy naszej inspektorii. W pierwszej części spotkania zebrani goście wysłuchali wykładu Edukacja rozwojowa w kontekście Systemu prewencyjnego św. Jana Bosko, wygłoszonego przez ks. Adama Parszywkę, prezesa Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego „Młodzi Światu”. Po przerwie ekonom inspektorialny, ks. Bogusław Zawada przedstawił informacje ekonomiczno – administracyjne dotyczące inspektorii św. Jacka. W dalszym ciągu spotkania zostały omówione kwestie związane z ankietą – „Polityką Personalną” oraz rekolekcjami współbraci, Kongresem Maryjnym na Jasnej Górze (3-6 sierpnia 2011), „celebretami” – wspólnymi dla zakonników w Polsce, sympozjum na temat bł. ks. Michała Rua, spotkaniem delegatów Duszpasterstwa Młodzieżowego z Regionu Północna Europa, Światowymi Dniami Młodych – Madryt 2011, radami młodzieżowymi w placówkach i Inspektorialną Radą Młodych, animacji misyjnej i powołaniowej oraz Miru Inspektorii Krakowskiej. Głównym punktem programu była uroczysta Eucharystia, której przewodniczył i skierował do zebranych współbraci homilię ks. Dariusz Bartocha. Po przerwie obiadowej wznowiono spotkanie informacyjne jak również był czas na wolne wnioski oraz bieżące ogłoszenia. 2 listopada Dzień Zaduszny 5-7 listopada Spotkanie Centrum Krajowego Duszpasterstwa Młodzieżowego w Pile 7-13 listopada Rekolekcje dla współbraci 8 listopada Rada Inspektorialna 13-14 listopada Dzień otwartych drzwi w seminarium 13 listopada Bł. Artemide Zatti 15 listopada Bł. Magdalena Morano 20 listopada Zjazd Dyrektorów i Proboszczów 25 listopada Wspomnienie zmarłych rodziców salezjanów wiadomości inspektorialne • listopad 2010 Dni otwarte seminarium 13 listopada wraz z księdzem Witoldem Majcherem pojechaliśmy na dni otwarte do Wyższego Seminarium Salezjańskiego w Krakowie. Wyjechaliśmy o 8:00, aby przybyć punktualnie, na spokojnie. Spotkanie rozpoczęło się przywitaniem ze wszystkimi uczestnikami. Następnie przeszliśmy do kaplicy gdzie ksiądz Jan Hańderek przedstawił nam cały plan. Całe spotkanie poświęcone było tematyce misyjnej, która miała za zadanie pokazać nam jak wygląda praca wolontariatu za granicą. Misjonarze opowiadali nam różne ciekawe a zarazem mrożące krew w żyłach historie z misji. Było też dużo czasu na modlitwę, podczas której mogliśmy w rozmowie z Panem Jezusem zastanowić się nad swoim życiem. W sobotę grupa z Wrocławia przygotowała trwającą ok. trzech godzin adorację Najświętszego Sakramentu. Spotkanie zakończyło się w niedzielę po południu pożegnaniem i podsumowaniem naszej przygody w seminarium. Dla nas osobiście spotkanie było wartościowym doświadczeniem. Poznaliśmy wiele nowych ludzi, dowiedzieliśmy się różnych ciekawych rzeczy i co najważniejsze zbliżyliśmy się do Pana Boga. Mamy nadzieje że za rok również udamy się na dni otwarte do seminarium. Karol Król Bartłomiej Wilczek Na tropie „Wesela” Wyspiańskiego W słoneczny, ale bardzo zimny listopadowy dzień kilkunastoosobowa grupa licealistów z Czarnego Dunajca wyruszyła w niezwykłą podróż śladami „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Dzielnie towarzyszyły nam przeurocze wychowawczynie klas trzecich, p. Ewa i p. Sabina, które zachowywały stoicki spokój mimo naszych licznych wybryków. Co warto podkreślić, jechaliśmy komfortowym i bardzo wygodnym autobusem, przez co dwugodzinna podróż do Krakowa minęła jak z bicza strzelił. Dotarliśmy do Rydlówki, Regionalnego Muzeum Młodej Polski mieszczącej się przy ulicy Tetmajera 8. Nie obyło się bez niespodzianek, przybyliśmy zbyt wcześnie. Jednak nie nudziliśmy się; ogromną atrakcję stanowiły przelatujące nad naszymi głowami samoloty startujące z pobliskiego lotniska. Wszyscy oglądali z zapartym tchem unoszące się w powietrzu żelazne ptaki. Po pewnym czasie, udaliśmy się do dworku. Naszą uwagę już na samym początku przykuł stojący na dziedzińcu chochoł, żywcem wyjęty z dramatu Wyspiańskiego. Następnie przesympatyczna przewodniczka zaprosiła nas do środka. Niezwykle emocjonalnie przedstawiła nam dzieje Rydlówki, opowiedziała ciekawostki z życia zarówno Lucjana Rydla, jego żony Jadwigi pochodzącej ze wsi. Poznaliśmy także barwne życie gospodarza dworku, malarza Włodzimierza Tetmajera, a także Stanisława Wyspiańskiego. To, co urzekło nas, kiedy zwiedzaliśmy dworek to liczne obrazy, posążki, fotografie, regionalne stroje, autentyczne przedmioty. Przebywając tam ma się wrażenie obcowania z inną epoką, tam czas się zatrzymał… Co ważne, Wyspiański na kartach swojego dzieła „Wesele” umieścił prawdziwy ślub wspomnianych wcześniej Lucjana Rydla i Jadwigi. Zresztą sam autor również był obecny na tym weselu, Wyspiański wsłuchiwał się w rozmowy, patrzył na obraz Jana Matejki „Wernyhora” i stojąc we framudze drzwi zastanawiał się, co by to było, gdyby nagle do izby wszedł właśnie Wernyhora z tragedii Słowackiego i wezwał do walki o niepodległość. Tak właśnie zrodziła się myśl o dramacie „Wesele”. Przebywając tam ma się wrażenie obcowania z historią, przecież tam powstawały zaczątki zdarzeń w słynnym utworze młodopolskim. Niestety, nic co piękne nie trwa wiecznie, nasze spotkanie z historią powstania dramatu Wyspiańskiego dobiegło końca. Oczywiście nie obyło się bez pamiątkowego zdjęcia, warto było uwiecznić tę wyjątkowa chwilę :) Myślę, że ubogaceni nie tylko wewnętrznie będziemy mogli w sposób dojrzały podejść do lektury „Wesele”, ponieważ mieliśmy okazję na własne oczy ujrzeć i dotknąć kawałka tej historii przedstawionej w dramacie. Droga powrotna upłynęła nam w jakże przyjemnej atmosferze, nasze wychowawczynie, posiadające wiele talentów, tym razem wykazały się umiejętnościami wokalnymi. Zaśpiewaliśmy chyba wszystkie znane przeboje. Wycieczka jak najbardziej zaliczona do tych UDANYCH . Joanna Pieróg Zaduszki Jazzowe W dniu 08.11.2010r. grupa uczniów Publicznego Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego w Czarnym Dunajcu, na czele z ks. dyrektorem Wojciechem Strzeleckim i ks. Witoldem Majcherem miała przyjemność uczestniczyć w 55. krakowskich zaduszkach jazzowych, w Bazylice o.o. Dominikanów w Krakowie. Wieczorem odbyła się Msza św. Jazzowa w intencji zmarłych muzyków. Był to ostatni, a zarazem kluczowy punkt całego programu. Wspomniano o takich artystach jak: Michał Zduniak, Czesław Niemen. Po uroczystej Mszy odbył się koncert jazzowy. Zespoły które grały, dostarczyły wielu emocjonalnych wrażeń, zarówno moim kolegom, jak i wszystkim zgromadzonym w kościele. Fani muzyki jazzowej mo- gli posłuchać swoich ulubionych piosenek na żywo. Tłum, który tak licznie przybył na koncert, był wyraźnie zaciekawiony i bardzo wsłuchany w utwory. Przy takiej muzyce można było spokojnie przemyśleć swoje sprawy, a zarazem oderwać się od rzeczywistości. Koncert był bar- dzo dynamiczny, nawet jeżeli ktoś nie słuchał wcześniej tego gatunku muzyki, mógł z zaciekawieniem wysłuchać całego koncertu. Wśród zgromadzonych ludzi były zarówno osoby starsze jak i młodzież, która tak licznie przybyła. Koncert skończył się w późnych godzinach wieczornych. Moi koledzy i koleżanki byli wyraźnie zadowoleni z koncertu i pomimo zmęczenia każdy wymieniał się swoimi odczuciami i wrażeniami. Zaduszki jazzowe to bardzo miłe i magiczne spotkanie z muzyką. Polecam każdemu wysłuchanie na żywo takiego koncertu. Justyna Tisończyk KRONIKA KIELECKA 2010 Jesienne spotkanie duszpasterzy młodzieżowych inspektorii krakowskiej Spotkanie odbyło się w dniach od 1 do 2 października w Bacówce „Urbi et Orbi” w Baczynie. Jego celem była rozmowa na temat dobrych praktyk w poszczególnych placówkach, planowanie tegorocznej pracy oraz wspólna modlitwa i biesiadowanie. Duszpasterze rozmawiali konkretnie i zobowiązująco o Savionaliach, radach młodzieżowych, formacji animatorów i o Światowym Dniu Młodzieży 2011 w Madrycie. Organizatorem spotkania był nowy Duszpasterz Młodzieżowy Inspektorii Krakowskiej ks. Tomasz Kijowski. W spotkaniu uczestniczył nowy Dyrektor Oratorium ks. Grzegorz Mucha. Rajd jesienny Wszystko się działo w Beskidzie Niskim, w dniach 8-10 października. Właściwie to skoncentruję się na niedzielnym poranku, kiedy to w progach bacówki stanęli ONI, tj. Michał i Grzesiu – „czarne kowboje”. Przyjechali do nas autokarem, busem, stopem, a ostatnie 25 km pokonali pieszo. I to było COŚ. Noc ”zarwana”, sił nie ma, a tu przyszło szczyt zdobywać z podejściem naprawdę wymagającym i, co najgorsze, nie było tam obiecanej kiełbasy ! Więcej na ten temat w tekście Krzyśka. Wycieczka Małego Oratorium Kiedy my zdobywaliśmy Magurę w Beskidach, Oni, tj. Małe Oratorium, czołgali się na górę Patrol w Górach Świętokrzyskich. Grupa ok. 20 osób, wraz z opiekunem naczelnym dk. Mateuszem Rochowiakiem, wyruszyła niebieskim szlakiem ze stacji Słowik. Celem tejże wyprawy był zamek w Chęcinach. Plan - nie wiem jakim cudem - powiódł się. Grupa zdobyła ruiny, w których czekały małe atrakcje. Tak duży wysiłek fizyczny wzmógł apetyt. Dzieci, mimo iż niosły w plecakach chipsy i inne zapychacze, zjadały ze smakiem przygotowane kiełbaski. A wszystko działo się 9 października. V Diecezjalny Dzień Młodzieży 9 października odbył się już po raz piąty Diecezjalny Dzień Młodzieży. Oratorium Świętokrzyskie, z racji swego położenia, zostało przydzielone do parafii św. Józefa Robotnika. Naszą placówkę reprezentowali Ola Bąk i Krystian Stokowiec. Zebrana młodzież uczestniczyła w konferencji, obejrzała filmik na temat problemów młodzieży, a po nim odbyły się prace w grupach, które miały na celu uświadomienie młodym, jak cenny jest czas i jak powinni go dobrze wykorzystać. Ostatnim punktem programu był obiad i festyn. Zjazd młodzieży w Krakowie W dniach 15 -17 października odbył się w Krakowie zjazd zarządu liturgicznej służby oraz formacyjne spotkanie młodych. Pierwszym punktem programu był film „Benek”, po nim modlitwa, słówko i łóżka. W sobotę odbyła się konferencja na temat modlitwy salezjańskiej a po niej prace w grupach. W ich efekcie powstały latawce, które niekoniecznie latały. Ks. Tomek Kijowski, organizator zjazdu, zaplanował również coś, co nazywa się atrakcją, dla jednych był to krakowski rynek, dla innych aquapark. W niedzielę odbyła się uroczysta Msza święta i podsumowanie spotkania. Więcej na ten temat w tekście Łukasza Synowca. Kto szuka, ten żyje Pierwszy koncert w nowym roku oratoryjnym 2010/11 odbył się 15 października. Tym razem w piątkowy wieczór gościliśmy zespół Tomka Jarmużewskiego w czteroosobowym składzie. W części słownej odbył się wykład dr. Tomasza Domańskiego na temat pacyfikacji wsi na Kielecczyźnie w latach 1939-1945, a także działalności delegatury IPN-u w Kielcach. Autobusem na różaniec Przez cały październik, codziennie, parafianie spotykali się w kościele o godz. 17.30, aby wspólnie modlić się na różańcu. Z inicjatywy ks. proboszcza mieszkańcy Herbów, przede wszystkim dzieci i ludzie starsi, mogli skorzystać z bezpłatnego transportu. Autobus kursował w poniedziałki, środy, piątki i soboty. Przygotowała Jolanta Gawda 10 wiadomości inspektorialne • listopad 2010 WIEŚCI Z NOWICJATU Uroczystość Wszystkich Świętych 1 listopada kopiecka wspólnota spędziła bardzo uroczyście. Wraz ze swoimi przełożonymi nowicjusze uczestniczyli we Mszy świętej na cmentarzu parafialnym w Białej. Eucharystii przewodniczył proboszcz miejscowej parafii ksiądz Mirosław Porucznik, natomiast koncelebransem był dyrektor domu nowicjackiego ksiądz Marian Stachura. Po Mszy świętej nowicjusze wzięli udział w procesji różańcowej za zmarłych. Wieczorem wspólnota nowicjacka udała się na Jasną Górę, by w tym szczególnym dniu być także blisko swojej Matki. Tam też nowicjusze mogli wziąć udział w Eucharystii sprawowanej w Kaplicy Cudownego Obrazu, adorować Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, bądź zwiedzić Jasnogórskie krypty, w których spoczywają zmarli paulini. Następnie, razem z przełożonymi, nowicjusze uczestniczyli w Apelu Jasnogórskim. 2 listopada wspólnota raz jeszcze udała się do Białej, by zapalić znicze na grobach zmarłych salezjanów oraz poznać nieco historię spoczywających na tymże cmentarzu współbraci. Imieniny księdza asystenta 4 listopada we wspomnienie świętego Karola Boromeusza, imieniny obchodził asystent kl. Karol Romankiewicz. Wraz z nim święto swojego patrona obchodzili dwaj nowicjusze. Z tej okazji wspólnota nowicjacka zorganizowała pogodny wieczór, aby wraz z przełożonymi podkreślić ważność tego dnia dla solenizantów. Wieczór wypełniony był kilkoma atrakcjami, którym towarzyszył gromki śmiech zebranych. Solenizanci otrzymali również drobne ale za to bardzo praktyczne upominki, które zostały wykonane przez nowicjuszy. Dopełnieniem tychże Imienin był uroczysty obiad na cześć księdza asystenta w dniu 6 listopada, na niego przybyli również salezjanie z pobliskich parafii. zorganizowali akademię patriotyczną, na którą zaprosili przełożonych domu nowicjackiego, księży z okolicznych parafii salezjańskich oraz Braci Szkolnych z pobliskiej placówki. Akademia upamiętniająca czasy więzionej Polski rozpoczęła się odśpiewaniem hymnu narodowego „Mazurka Dąbrowskiego”. Następnie nowicjusze recytowali wiersze m. in. Marii Konopnickiej, Juliusza Słowackiego czy Zbigniewa Herberta. Przytoczony także został fragment kazania księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego, wzywającego do odpowiedzialności za Naród. Wiersze przeplecione były pieśniami patriotycznymi (Rota, Legiony), a także pokazami multimedialnymi. Nowicjusze poprzez tą akademię chcieli przypomnieć o wydarzeniach ważnych dla Polski i ludziach, którzy walczyli o wolność naszego kraju. Przypomnieli, że nie należy być Polakiem tylko w święta narodowe, ale każdego dnia. Pamiętajmy o swojej polskości. Bądźmy odpowiedzialni za nasz kraj i nie wstydźmy się naszej narodowości. Nie można dopuścić, aby wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat znów miały kiedyś miejsce. Nie bądźmy Polakami tylko z nazwy… Święto Niepodległości 11 listopada wspólnota kopiecka obchodziła Święto Odzyskania Niepodległości. W tym dniu także przypadły imieniny trzech nowicjuszy, którzy wspominali swojego patrona świętego Marcina. W godzinach przedpołudniowych nowicjusze wraz z przełożonymi zebrali się na imieninowej „kawie”, której towarzyszyły atrakcje stworzone dla solenizantów. Najważniejszym punktem dnia była Eucharystia, w której wspólnota domu nowicjackiego wraz z wiernymi modliła się za poległych obrońców naszej Ojczyzny oraz prosiła o pokój na świecie. Wieczorem nowicjusze Cecyliada Anno Domini 2010 21 listopada w domu nowicjackim zabrzmiała muzyka. Nowicjusze wraz z księdzem socjuszem Bartłomiejem Polańskim zorganizowali koncert ku czci świętej Cecylii, na który zostali zaproszeni przełożeni domu oraz księża z pobliskich parafii salezjańskich. Trwająca prawie godzinę prezentacja talentów wzbudziła wiele wrażeń wśród wszystkich obecnych. Repertu- ar Cecyliady był bardzo zróżnicowany. Wybrzmiewały głosy solistów, kilkuosobowych zespołów, jak i całego chóru nowicjackiego pod batutą księdza Polańskiego. Występujący prezentowali także swoje talenty instrumentalne. Dzięki temu można było usłyszeć między innymi utwór „Ave Maria” oraz improwizację na podstawie chorału gregoriańskiego- wykonane na pianinie, gitarowe improwizacje jazzu i bluesa. Oprócz tego nowicjusze soliści zagrali także na perkusji i flecie. Dużo emocji przyniósł utwór „Fale Dunaju”, a następnie „Hej Sokoły” wykonane przez księdza socjusza na akordeonie. Wieczór muzyczny został zakończony hymnem ku czci księdza Bosko „Księże Bosko życia wzorze” wykonany przez chór nowicjacki. Wizyta księdza biskupa 14 listopada do domu nowicjackiego w Kopcu przybył ksiądz biskup Antoni Długosz. Odwiedził nowicjuszy oraz ich przełożonych przy okazji wizytacji kanonicznej w po- bliskiej parafii Biała. Nowicjusze mieli okazję poznać księdza biskupa oraz posłuchać wielu interesujących opowiadań, między innymi mogli poznać początki przygody księdza biskupa z Ziarnem. Na koniec tego spotkania ksiądz biskup wręczył każdemu pamiątkowe obrazki oraz książeczki. Całe spotkanie wzbudziło wiele emocji i radości. bliskich parafii salezjańskich. Konferencję oraz homilię wygłosił ksiądz Stanisław Oskwarek. Tematem jego nauki była wspólnota, relacje między współbraćmi oraz czynniki budujące i niszczące wspólnotę bra- terską. Ważnym punktem dnia była adoracja Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Modlitwie i rozważaniu towarzyszyło także całkowite milczenie. Dzień skupienia 18 listopada przeżywaliśmy w naszej wspólnocie kopieckiej miesięczny dzień skupienia, poprzedzony wieczorem braterskiego pojednania. W dniu tym uczestniczyli przełożeni domu, nowicjusze oraz księża z po- Wizyta księdza Inspektora 19 listopada wspólnotę nowicjacką odwiedził Inspektor Prowincji Wrocławskiej ksiądz Alfred Leja. Wraz z nim przybyli Ekonom Inspektorialny ksiądz Leszek Król oraz Dyrektor Domu w Tarnowskich Górach ksiądz Lesław Klamer. To spotkanie było okazją do rozmowy o początku życia nowicjuszy w Kopcu, pierwszych ich wrażeniach i trudnościach. Nowicjusze mieli także możliwość posłuchania kilku ciekawych historii opowiadanych przez księdza Inspektora z jego doświadczeń duszpasterskich. Pogrzeb księdza Stanisława Oleksego 24 listopada nowicjusze wraz z przełożonymi uczestniczyli we Mszy świętej pogrzebowej księdza Stanisława Oleksego, której przewod- niczył ksiądz arcybiskup Stanisław Nowak. Msza odbyła się w kościele parafialnym pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Częstochowie- Stradomiu. Ksiądz Stanisław Oleksy został pochowany w grobowcu salezjańskim na pobliskim cmentarzu. W kaplicy cudownego obrazu Matki Bożej wspólnota nowicjacka wzięła udział we Mszy świętej, której przewodniczył ksiądz socjusz Bartłomiej Polański. Homilię natomiast wy- głosił ksiądz magister Jerzy Mikuła. Pielgrzymkę do Matki nowicjusze zakończyli uczestnictwem w Apelu Jasnogórskim. Niepokalanego Poczęcia, która jest szczególnie bliska wszystkim salezjanom. Przez dziewięć dni nowicjusze będą wygłaszać w kaplicy przygotowane przez siebie pierwsze kazania. Czas nowen- ny to także okazja do głębszego doświadczenia bliskości Maryi Matki, która zawsze troszczy się o swoje dzieci. Wyjazd na Jasną Górę 28 listopada, w pierwszą niedzielę adwentu, nowicjusze wraz z przełożonymi udali się na Jasną Górę, aby rozpocząć z Maryją radosny czas oczekiwania na przyjście Chrystusa. Dzień skupienia 29 listopada wspólnota nowicjacka zainaugurowała nowennę do Niepokalanej Maryi Panny. Czas nowenny pozwoli lepiej przygotować się nowicjuszom do uroczystości Najświętszej Maryi Panny 12 wiadomości inspektorialne • listopad 2010 N owenna do M aryi N iepokalanej 29 listopada, wspólnota nowicjacka zainaugurowała nowennę do Niepokalanej Maryi Panny. Czas nowenny, pozwoli lepiej przygotować się nowicjuszom do uroczystości Najświętszej Maryi Panny Niepokalanego Poczęcia, która jest szczególnie bliska wszystkim salezjanom. Przez dzie- więć dni, nowicjusze będą wygłaszać w kaplicy przygotowane przez siebie pierwsze kazania. Czas nowenny to także okazja do głębszego doświadczenia bliskości Maryi Matki, która zawsze troszczy się o Swoje dzieci. now. Marek Bochoń NIEDZIELA Z SALTROMEM W niedzielę 28 listopada w kościele św. Stanisława Kostki na Dębnikach kazania na wszystkich mszach świętych głosili księża pracujący w Saltromie. Tego dnia można było zapoznać się z naszą działalnością i włączyć się w nią - dowiedzieć się, jaką pomoc można uzyskać, a także jak można wesprzeć nasze działania. Po każdej mszy świętej odbywała się kwesta - nasi wolontariusze do specjalnie przygotowanych puszek zbierali ofiary, dzięki którym możemy organizować bezpłatne douczanie w ramach programu „Korepetycje za jeden uśmiech”. Pieniądze przeznaczymy na poszukiwanie wolontariuszy, wyposażenie sali oraz zakup materiałów dydaktycznych. Darmowe korepetycje to indywidualnie umówione spotkania dostosowane do możliwości czasowych ucznia i korepetytora. Korepetycje odbywają się od poniedziałku do piątku od godzin porannych do późnego popołudnia. Jest to inicjatywa skierowana do tych uczniów, których rodziców nie stać na płatne korepetycje. Serdecznie dziękujemy wszystkim ofiarodawcom, którzy podczas kwesty wsparli nasze działania. Maria Rudawska SALTROM NA YOU TUBE, FACEBOOKU I PICASSIE! …I w związku z tym serdecznie zapraszamy do obejrzenia pokazu slajdów z akcji Salezjańskie Lato – Wakacje z Saltromem 2010 oraz 2009. Wystarczy w wyszukiwarkę You Tube wpisać „Salezjańskie Lato”, by przenieść się z powrotem do ciepłych, słonecznych, wakacyjnych dni i - ech… - powspominać, jak to się na Mazurach czy w Sztutowie działo… Zapraszamy również na naszą stronę www.saltrom.krakow.pl – tam znajduje się link do naszych wakacyjnych zdjęć na Picassie. Co się zaś tyczy facebooka – hm, nic dodać, nic ująć, zostaje tylko polubić nas… Maria Rudawska SALTROMOWE IMIENINOWE ANDRZEJKI W sobotę 27 listopada odbyły się SALTROMOWE ANDRZEJKI dla naszych żeglarzy. Zarazem hucznie obchodziliśmy imieniny Komandora Yacht Clubu Saltrom – księdza Andrzeja Króla. Uroczystość rozpoczęła msza święta, a po niej w programie był długo przez wszystkich wyczekiwany koncert szantowy, jeszcze dłuuuuższe rozmowy przy małym co nieco (które w końcu okazało się być całkiem dużym, jako że każdy coś dobrego ze sobą przyniósł), oraz tańcowanie. W sumie w tamten sobotni wieczór w Saltromie bawiło się ponad 30 młodych – i nieco starszych – żeglarzy. Mottem imprezy było stwierdzenie Rudolfa Krautschneidera „żeglować dla mnie znaczy przyjaźnić się”. Cóż, chyba niechcący udało nam się wprowadzić te słowa w czyn.... Diamentowy Jubileusz Kapłaństwa w Oświęcimskim Sanktuarium W dniu 21 listopada w Sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu przeżyliśmy uroczystość Diamentowego Jubileuszu Kapłaństwa ks. Władysława Nowaka, który obecnie pracuje w Szczyrku. Obok Jubilata w uroczystości wzięły udział siostry i krewni ks. Władysława, przedstawiciele społeczności Szczyrku, a także ks. Tadeusz Horwat i ks. Tadeusz Szamara. Życzenia w imieniu wspólnoty złożył Czcigodnemu Współbratu, który przeżył jako kapłan 65 lat życia, dyrektor wspólnoty ks. Adam Paszek, a homilię podczas Mszy świętej wygłosił ks. Marek Dąbek. Drogiemu i Czcigodnemu Księdzu Władysławowi wszyscy życzymy plurimos annos. Dzień Wdzięczności dla Rodziców Już po raz piąty wspólnota salezjańska w Oświęcimiu przeżywała Dzień Wdzięczności dla Rodziców, podczas którego modlono się o zdrowie, błogosławieństwo Boże i potrzebne łaski dla rodziców salezjanów, sióstr salezjanek oraz księży diecezjalnych. Modlitwą objęto również zmarłych rodziców. Uroczystość zainicjowana przed pięciu laty z okazji 150. rocznicy śmierci Matusi Małgorzaty jest w Zakładzie Salezjańskim kontynuowana. Na uroczystą Mszę świętą koncelebrowaną sprawowaną w intencji żyjących i zmarłych Rodziców przybyli: Alicja i Jan Waliczek, Bożena Kachel, Janina Szkiert, Maria i Stanisław Drzyżdżyk, Helena Latawiec, Łucja Paszek, Krystyna i Adam Szymeczko, Małgorzata i Teofil Stawowy, Anna Policht, Janina Rochowiak, Jadwiga Rodzinka, Zofia Goryczka, Krystyna Dąbek, Teresa i Jan Ka- znowscy, Monika Koziołek, Cecylia Rozmus, Rozalia i Jan Cabała. Po wspólnej modlitwie wszyscy zaproszeni udali się na posiłek. Wspólne świętowanie zakończono wpisem do Księgi Pamiątkowej Zakładu Salezjańskiego oraz okolicznościowym zdjęciem. Wszyscy rozstali się z nadzieją ponownego spotkania w przyszłym roku. Nagrodzeni za pracę. Kilku pracowników naszej szkoły na czele z jej dyrektorem ks. Zenonem Latawcem wzięło udział w Inwałdzie w uroczystości wręczenia przyznanych im odznaczeń. Ks. Latawiec otrzymał Srebrny Krzyż Zasługi, p. Zbigniew Skibicki i p. Tadeusz Zemanek Złoty Medal za długoletnią pracę, a p. Zofia Włodarczyk i p. Bogdan Zygmunt Srebrny Medal za długoletnią pracę. Gratulujemy! Andrzejki w Polanie- zabawa dla dzieci 20 listopada Rada Rodziców wraz z Ochotniczą Strażą Pożarną zorganizowały zabawę andrzejkową w świetlicy wiejskiej. Od 16 bawiły się dzieci, a od 20 dorośli. Zabawę prowadziła pani Dominika Podstawska, więc nie zabrakło konkursów i niespodzianek. Grał pan Janusz Krakowski, który jako jednoosobowa orkiestra spisał się doskonale. Dzieci bawiły się bardzo dobrze i niechętnie ustąpiły miejsca dorosłym po godzinie 20. Ale po kolei….Wchodząc do sali od razu było widać że to zabawa andrzejkowa po pięknych dekoracjach, przygotowanych przez panie Annę Dziubeła i Janinę Krauze przy pomocy Grażyny i Lucyny Koncewicz, Małgorzaty Gałek i Iwony Caban. Na scenie uwagę przyciągały pięknie namalowane maski weneckie bowiem główną atrakcją zabawy, o czym informowano na plakatach był konkurs masek. Ale pierwsza konkurencja to taniec na gazecie, której powierzchnię konsekwentnie zmniejszano. Nie można było oczywiście wystawić choćby paluszka za gazetę nie mówiąc już o całej stopie. Nad prawidłowym przebiegiem tego i innych konkursów czuwała pani Dominika oraz jej pomocniczki wróżki- Ala Podraza, Agnieszka, Myślińska, Mariola Rzeszowska, Jowita Funda- 14 wiadomości inspektorialne • listopad 2010 kowska i Iza Borzęcka. Wygrała para Zosia Myślińska i Kacper Podstawski. Po pierwszych konkursowych emocjach można było zjeść jak zwykle pyszne ciasta przygotowane przez rodziców i wypić herbatkę, którą podawały mamy. A gdy ktoś miał ochotę na coś innego, mógł skorzystać z bufetu prowadzonego przez panią Marcelinę Ostrowską i pana Bogusława Borzęckiego. Zotem były tańce prowadzone przez panią Dominikę z pomocą rodziców oraz karaoke, które prowadziła pani Bernadetta Szkarłat wraz z upływem czasu uczestnicy zabawy coraz częściej zgłaszali się do prezentowania swoich talentów wokalnych. Stworzyły się nawet całkiem ciekawe chórki! Kolejnemu konkursowi towarzyszyło dużo emocji sportowych, bowiem dzieci podzielone na drużyny maluchów i starszaków biegały w workach, z piłką oraz slalomem. Liczyły się spryt i szybkość całej drużyny! Zwyciężyła drużyna starszaków, no ale w końcu to starszaki! Maluchy i tak były dzielne! Dlatego nagrody ufundowane przez Radę Rodziców w tym i w innych konkursach otrzymali wszyscy uczestnicy. Ostatnim i najważniejszym tego wieczoru konkursem był konkurs masek oraz strojów. Wiele dzieci było pięknie przebranych i miało fantastyczne maski, niektóre wykonane z pomocą rodziców lub, jak powiedział Radek, „takiej pani”…. Może była to jakaś wróżka wszak to była zabawa andrzejkowa? Jury najbardziej spodobała się maska Piotrka Wiercińskiego czyli maska niedźwiedzia wykonana z pomocą siostry Oli. Maska była naprawdę ciekawa, bo był to nie tylko pysk ale i łapy z pazurami. Drugie miejsce zajęła Ola Oskorip jako kotek a trzecie Oliwia Krakowska z przedszkola jako smerfetka. Przy obu tych pięknych maskach pomagały oczywiście mamy. W międzyczasie grał i śpiewał pan Janusz, o ile pozwolili na to wykonawcy karaoke. Prawie na koniec imprezy moment, na który wszyscy czekali z niecierpliwością- wróżby z wosku! Pani Dominika z pomocą pana Janka Podrazy lali wosk, a pani Małgosia Gałek pomagała odczytywać co też każdemu przyszłość przyniesie. Na koniec jeszcze dla ochłonięcia krótki popis karaoke i trzeba było rozejść się do domu i ustąpić miejsca rodzicom. Im też w końcu należy się trochę przyjemności. Karolina Smoleńska Prezentacja pt. „Bieszczadzkie zwierzaki” - okiem fotopułapki Dnia 16 listopada 2010 roku nasza szkoła gościła doktorantkę Uniwersytetu Jagiellońskiego z Krakowa z Wydziału Nauk o Ziemi p. Katarzynę Bojarską, która przygotowała materiał zdjęciowy oraz filmowy przedstawiający życie zwierząt w polskich Bieszczadach. Pani Katarzyna prowadzi badania naukowe m. in. nad życiem niedźwiedzi w Bieszczadach. Materiał ten został przygotowany z wykorzystaniem urządzenia fotopułapki, które funkcjonuje podobnie jak fotoradar drogowy. Co chwilA, uczniowie mogli usłyszeć interesujące informacje dotyczące prezentowanych zwierząt oraz sami mogli odpowiadać na pytania zadawane przez prowadzącego. Dowiedzieliśmy się między innymi, że sójka przedstawiana jest jako „zdrajca”, gdyż ostrzega inne zwierzęta przed niespodziewanymi intruzami, że sarna jest mniejsza od łani, że telemetria dotyczy nadajników zakładanych zwierzętom w celu określenia ich położenia geograficznego, że niedźwiedź brunatny oraz grizzly to ten sam gatunek, albo że jenoty przybyły do Polski ze wschodu. Z bagażem nowych wiadomości przyrodniczych, po ponad godzinie wróciliśmy do swoich klas, bardziej umotywowani do nauki, z przekonaniem, że pogłębianie wiedzy może być pasjonujące i interesujące. Autor: mgr Radosław Pasławski pIERWSZA rocznica powstania chóru parafialnego Właśnie mija 1. rocznica powstania chóru parafialnego. Tworzą go amatorzy, którzy po prostu lubią śpiewać. Nikt z nas nie jest profesjonalistą. Początki chóru to zeszłoroczny listopad tuż przed obchodami Dnia Niepodległości. To wtedy dosłownie garstka osób zebrała się i poprosiła księdza Tadeusza o prowadzenie chóru. Potem dołączyli następni chętni. I tak zaczęło się wspólne śpiewanie, co piątkowe próby i niedzielne uświetnianie Eucharystii. Po raz pierwszy śpiewaliśmy właśnie na uroczystej Mszy świętej 11.11.2009 roku. Potem były Cecylki- wspólne śpiewanie, które animował chór na świetlicy 22 listopada w dniu św. Cecylii- patronki muzyki koś- cielnej. 6 stycznia występowaliśmy na jasełkach, po których również animowaliśmy śpiew. Pod koniec stycznia chór kolędował po wsi zbierając na zabawę choinkową- z uzbieranych pieniędzy opłaciliśmy orkiestrę, resztę przeznaczając na gitarę chórową, z której także korzysta szkoła. Odbyło się spotkanie opłatkowe, potem spotkanie wielkanocne a w maju integracyjny wyjazd w Tatry. Chór włączył się także w organizację tegorocznego pikniku rodzinnego, występował między innymi w kabarecie „To i owo” oraz brał aktywny udział w organizacji całej imprezy. W czerwcu pożegnaliśmy księdza Tadeusza, który odchodził z naszej parafii, imprezą zorganizowaną w Noc Świętojańską. Oficjalne pożegnanie odbyło się na Mszy świętej, na której ksiądz Tadeusz obiecał, że przekaże nas w dobre ręce czyli swemu następcy. I tak się też stało, bo po wakacjach opiekę nad chórem przejął nowy katecheta ks. Janusz Rabiniak. Chór ma wciąż formułę otwartą, zapraszamy do nas wszystkich lubiących śpiewać lub grających na instrumentach. Spotykamy się na próbach w każdy piątek po Mszy świętej. Wszystkich parafian prosimy o wsparcie modlitewne w naszą rocznicę. Karolina Smoleńska 16 wiadomości inspektorialne • listopad 2010 Dzień Niepodległości w Polanie 11 listopada świętowaliśmy 92. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. O godzinie 10 zebraliśmy się w kościele parafialnym na uroczystej Mszy świętej, której przewodniczył ksiądz dyrektor Jarosław Wnuk. I czytanie odczytał Jan Podraza-przewodniczący Rady Rodziców, reprezentujący również leśników a modlitwę wiernych Bogdan Borzęcki, reprezentujący polańską Ochotniczą Straż Pożarną. Psalm śpiewał chór, który uświetniał również całą liturgię. Dary do ołtarza przynieśli Miłosz Smoleński jako przedstawiciel harcerzy- obraz Józefa Piłsudskiego, Jan Podraza przedstawiciel leśników- flagę Polski, nauczyciele- Dominika Podstawska oraz Radosław Pasławski- chleb i wino. Po uroczystym odśpiewaniu na koniec Mszy hymnu „Te Deum” rozpoczęła się piękna akademia przygotowana przez nauczycieli Andrzeja Majewskiego oraz Annę Stępniewską. Brali w niej udział uczniowie szkoły podstawowej, gimnazjum oraz najmłodsi- przedszkolaki, przygotowane przez panią Basię Michno. Chór towarzyszył ze śpiewem. Patriotyczne teksty wierszy i piosenek wzruszyły niektórych do łez. Po akademii w towarzystwie sztandaru szkolnego i delegacji udaliśmy się na dawny plac kościelny. W czasie przemarszu chór prowadził śpiew pieśni patriotycznych, przygotowanych przez księ- dza proboszcza, w który włączali się wszyscy uczestnicy uroczystości. Po przyjściu na plac kościelny gospodarz parafii ks. Stanisław Gołyźniak powitał wszystkich gości. Następnie zapalono znicze, które delegacje Urzędu Gminy w Czarnej, harcerzy, leśników i strażaków oraz mieszkańców Polany składały pod skromnym pomnikiem- epitafium kapłanów spoczywających w podziemiach dawnego kościoła parafialnego i na przykościelnym cmentarzu. Pan Majewski poprowadził apel poległych, na którego wezwania odpowiadały nasze służby mundurowe- leśnicy oraz strażacy. Odśpiewaliśmy również hymn narodowy. Po uroczystościach na placu koś- cielnym ksiądz proboszcz zaprosił wszystkich zebranych na ciepły poczęstunek oraz dalsze świętowanie do naszej świetlicy wiejskiej. Po wejściu do sali uwagę zwracała wymowna dekoracja w aranżacji Urszuli Pisarskiej i Małgorzaty Kostańskiej, wykonana przy pomocy Jana Pisarskiego, Czesławy Pisarskiej Gazdy, Dominiki Podstawskiej i Karoliny Smoleńskiej. Stoły udekorowano pięknie zielonymi obrusami oraz świecznikami z dodatkiem naturalnej brzozy, jesiennych liści, owoców dzikiej róży i głogu. Na scenie były brzózki i gałęzie dębowe oraz krzyże z datami rozbiorów oraz powstań polskich i datą wybuchu pierwszej wojny światowej, mapa Polski oraz napis „Bo wolność krzyżami się mierzy”. Na brzozowych pieńkach paliły się małe czerwone znicze potęgujące nastrój zadumy i refleksji. Zaraz po wejściu podawano pyszny bigos przygotowany przez panią Annę Daniłów a zasponsorowany przez księdza proboszcza oraz wspaniałe , domowe ciasta przygotowane przez rodziców naszych uczniów. Obsługą na sali zajęły się : Urszula Pisarska, Czesława Pisarska- Gazda, Dominika Podstawska i Karolina Smoleńska. W sprzątaniu pomagała harcerka Aneta Borzęcka. Prócz poczęstunku na gości czekała nielada niespodzianka przygotowana przez księdza katechetę Janusza Rabiniaka- pokaz slajdów oraz wideoprezentacja z odbywającej się właśnie uroczystości. To było niesamowite zobaczyć coś co działo się niemal przed chwilą! Jeszcze w czasie pokazu pożegnał się z nami i podziękował za zaproszenie wójt gminy Czarna pan Marcin Rogacki, ale jego zastępca pani Małgorzata Bartnik została z nami niemal do końca imprezy. Po pokazie slajdów zaczęło się wspólne śpiewanie oczywiście pieśni patriotycznych, które prowadził ksiądz katecheta z chórem parafialnym. A na koniec ksiądz Janusz wyświetlił historyczny film o Józefie Piłsudskim. Warto było zostać do końca i przeżyć ten dzień w tak podniosłej i niezwykle uroczystej atmosferze. Karolina Smoleńsk Konkurs biblijny 16 listopada w Polanie odbył się konkurs biblijny dla uczniów szkoły podstawowej. Wzięli w nim udział Marta Stępniewska i Nina Smoleńska z klasy IV, Darek Oskorip i Witek Michno z klasy V oraz Miłosz Smoleński z klasy VI. Konkurs dotyczył ewangelii św. Mateusza. I miejsce ze sporą przewagą nad innymi uczestnikami zajął Witek Michno, II Miłosz Smoleński a III Darek Oskorip. Laureaci przechodzą dalej do etapu gminnego, który odbędzie się w lutym. Ale wszyscy uczestnicy, nie tylko ci wygrani otrzymali pamiątkowe dyplomy i nagrody od księdza Janusza na porannym słówku w szkole w poniedziałek 22 listopada. Karolina Smoleńsk Leśnik w przedszkolu 16 listopada w naszym przedszkolu odbyły się zajęcia z edukacji leśnej. Prowadził je leśniczy z Polany pan Jan Podraza. Spotkanie z leśnikiem odbyło się w ramach cyklu „Poznajemy różne zawody”. Gdy nasz gość wszedł do przedszkola, niektóre dzieci akurat rysowały więc dołączył do nich. Po paru minutach nastąpiło oficjalne przywitanie. Dzieci ładnie się przedstawiły i usiadły w kółku żeby wysłuchać opowieści pana leśniczego jak również podzielić się z nim swoją wiedzą na temat pracy leśnika. Pan Jan też się trochę nowych rzeczy od przedszkolaków dowiedział, na przykład gdy zapytał, na czym polega praca leśniczego i usłyszał że leśniczy zabija wilki i niedźwiedzie. To tylko utwierdziło go w przekonaniu że takich spotkań trzeba robić zdecydowanie więcej a edukację leśną zaczynać od najmłodszych. Zaczęły się opowieści o lesie i jego mieszkańcach. Po tej ciekawej pogadance dzieci otrzymały wspaniałe prezenty ufundowane przez Nadleśnictwo Lutowiska: piórniki z wyposażeniem a pan Jan podarował dodatkowo od siebie książki z bajkami. Dzieci nie pozostały dłużne i obdarowały gościa jesienną kompozycją z suchych traw i liści. Po zajęciach teoretycznych 18 wiadomości inspektorialne • listopad 2010 przedszkolaki ruszyły w teren. Nie trzeba było nawet iść do lasu bo okazało się że ciekawe okazy leśne mają pod nosem tuż obok przedszkola! Ale grupa przedszkolaków powędrowała dalej nad rzekę oraz drogą za stawami. Tam zobaczyły jakie szkody wyrządzają bobry, które jak się dzieci dowiedziały od leśniczego, są pod ochroną. Poznały także różne gatunki drzew i traw. Po przechadzce zgłodniały jednak i trzeba było wracać do przedszkola na śniadanie. Ciekawe kto następnym razem odwiedzi przedszkole i opowie o swoim ciekawym zawodzie? Karolina Smoleńska Koordynator przedszkola Zbiórka harcerzy i zuchów W sobotę 6 listopada po rozrywkach matematycznych zuchy i harcerze spotkali się z księdzem proboszczem i pod jego okiem ćwiczyli musztrę, którą później prowadził Piotrek Kostański. Ksiądz uczył też jak delegacja harcerzy czy zuchów powinna składać znicze lub kwiaty uczestnicząc w różnych, ważnych uroczystościach co przyda się już podczas najbliższych obchodów Dnia Niepodległości w Polanie. Potem wszyscy wraz z opiekunami: ks. Gołyźniakiem, Bernadettą Szkarłat i Karolina Smoleńską, wybrali się w kierunku łąk Rosolina, aby tam zagrać w grę terenową „flagi”-polegającą na tym, że jedna drużyna ma drugiej zabrać jej flagę. Po tej zabawie i przeprawie przez potokdobrze, że ksiądz przewiózł wszystkich autem, nie trzeba było moczyć nóg- nad strumieniem zuchy i harcerze budowali szałasy. Powstały 4 i każdy z nich był inny. Jeden z kamieni, inny z gałęzi i igliwia, kolejny z gałęzi i słomy i jeszcze jeden z gałęzi, który wykorzystywał naturalne ukształtowanie terenu a jego podstawą były drzewa tam się znajdujące. Jak podsumował ks. Pro- boszcz, wszyscy spisali się na medal- każda z grup miała pomysł na oryginalny i funkcjonalny szałas. Po ocenie tej pracy przyszedł czas na naukę wyznaczania punktów w terenie za pomocą mapy i kompasu. A potem trzeba było już wracać do domu, bo wszystkim kiszki zaczęły grać marsza. Dobrze, że ksiądz proboszcz miał w zanadrzu cukierki, więc nikt z głodu nie umarł. Karolina Smoleńska Utalentowani w Zespole Szkół Salezjańskich w Przemyślu Występy utalentowanych to długoletnia tradycja w Zespole Szkół Salezjańskich w Przemyślu. Wiążą się ściśle z obchodami dnia św. Cecylii, patronki chórzystów, lutników, muzyków, organistów, a także zespołów wokalno-muzycznych. Cecylia urodziła się na początku III wieku. Jako chrześcijanka złożyła ślub czystości i pomimo że zmuszono ją do małżeństwa z ówczesnym poganinem Walerianem, nie tylko nie złamała ślubu, lecz jeszcze nawróciła swego męża i jego brata, Tyburcjusza. Wszyscy troje ponieśli śmierć męczeńską, która datowana jest na okres panowania Aleksandra Sewera. Atrybutami świętej są: anioł, instrumenty muzyczne (cytra, harfa, lutnia, organy), płonąca lampka, miecz, wieniec z białych i czerwonych róż (oznaczające niewinność i męczeństwo). Wspomnienie liturgiczne św. Cecylii obchodzone jest 22 listopada. W tym czasie w wielu szkołach organizowane są występy utalentowanych uczniów. W dniu 25 listopada o godz. 16.30 zorganizowano również koncert w Zespole Szkół Salezjańskich w Przemyślu. Swoje uzdolnienia zaprezentowali uczniowie gimnazjum oraz liceum. Artyści rywalizowali w czterech kategoriach: śpiew, taniec, skecz oraz utwór instrumentalny. Poszczególne prezentacje oceniało jury, przyznając punkty w skali od 1 do 5. W pracach komisji konkursowej uczestniczyli nauczyciele oraz gościnnie uczennica klasy maturalnej.Na widowni zasiedli zaproszeni goście, a wśród nich rodzice i uczniowie wszystkich klas. Galę w profesjonalny sposób poprowadzili w duecie uczniowie reprezentujący samorząd szkolny. Koncert rozpoczęła wokalistka, a zarazem ubiegłoroczna laureatka, Natalia Szydło. Łącznie mieliśmy okazję obejrzeć siedemnaście występów. Każdy z uczestników włożył sporo pracy, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony. Występy były bardzo starannie przygotowane, na najwyższym poziomie. Wszyscy uczestnicy otrzymali upominki, dla zwycięzców poszczególnych kategorii przewidziano dyplomy oraz nagrody. Występy utalentowanych zakończyły się pełnym sukcesem. Aneta Szymańska Sprzątanie na cmentarzu Zasańskim Już od trzech lat kilka razy do roku grupa ministrantów i lektorów razem z ks. Opiekunem ks. Zbyszkiem wybiera się na cmentarz Zasański aby posprzątać grobowiec salezjański. Takie gruntowne porządki mają miejsce przed Wszystkimi Świętymi i przed Wielkanocą. Dzięki temu otoczenie grobowca salezjańskiego wygląda bardzo ładnie. Na zakończenie krótka modlitwa i zadowoleni z dobrze spełnionego czynu wracamy do domów. ks. Wójcik Zbigniew 20 wiadomości inspektorialne • listopad 2010 I Czwartek z ks. Hańderkiem w Przemyślu Każdy I czwartek w naszej wspólnocie LSO jest wielkim przeżyciem. Najpierw spotykamy się na Mszy św. w kościele, potem jest nabożeństwo powołaniowe, a po nim gromadzimy się w kaplicy ks. Bosko na spotkaniu formacyjnym. 4 listopada do Przemyśla przybył ks. Dyrektor WDM-u z Krakowa ks. Jan Hańderek. W czasie Eucharystii ks. Jan przyjął 3 chłopców do kandydatów, a potem odbyło się ślubowanie Nowego Prezesa LSO Wojciecha Picha. Po Mszy św. w kaplicy odbyło się bardzo miłe spotkanie rodziców, ministrantów i lektorów z ks. Hańderkiem, który mówił o działalności LSO w naszej Prowincji. Spotkanie przebiegało w bardzo miłej atmosferze i zakończyło się pamiątkowym zdjęciem wszystkich obecnych. Teraz będziemy gorliwie modlić się o nowe, liczne i święte powoła- nia kapłańskie, zakonne i misyjne z naszej parafii. Ks. Wójcik Zbigniew NIE TAKA FIZYKA STRASZNA, JAK JĄ MALUJĄ Projekt Feniks w Zespole Szkół Salezjańskich M5 listopada 2010r. Zespół Szkół Salezjańskich w Przemyślu gościł dwóch pracowników Uniwersytetu Rzeszowskiego, p. Wojciecha Szajnę i p. Rafała Hakallę, współprowadzących projekt Feniks realizowany w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Kapitał Ludzki, 1/POKL/3.3.4/08. Projekt ten adresowany jest do uczniów i nauczycieli gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Celami programu adresowego do uczniów są m.in.: • rozbudzenie zainteresowania naukami ścisłymi, • wzmocnienie kompetencji naukowo-technicznych, matematycznych i informatycznych, • uzupełnienie i ugruntowanie wiedzy z fizyki, • rozwinięcie zainteresowań poznawczo-naukowych. Już drugi rok z rzędu młodzież salezjańska bierze udział w tym projekcie, który zakłada takie działania jak: • Zajęcia pozalekcyjne dla uczniów zorganizowane przez nauczyciela fizyki, w wymiarze 2 godzin lekcyjnych tygodniowo. Celem zajęć jest rozszerzenie i pogłębienie znajomości fizyki. • Wizyty pracowników uczelni w szkole - wyjazdy pracowników uczelni do szkół z najatrakcyjniejszymi doświadczeniami i pokazami wykonywanymi w oparciu o specjalne zestawy zakupione do realizacji projektu. • Fizyka w praktyce – zajęcia dla uczniów na uczelni obejmujące wykład i pokazy fizyczne prowadzone przez pracowników naukowych uczelni oraz warsztaty doświadczalne w pracowniach poświęcone ciekawym aspektom nauki pod kierunkiem pracowników naukowo-dydaktycznych uczelni. Wszyscy uczniowie Zespołu Szkół Salezjańskich z wielkim zainteresowaniem uczestniczyli w wykładach i pokazach doświadczalnych prowadzonych przez gości, którzy wytłumaczyli słuchaczom, dlaczego młodzież tak bardzo boi się fizyki. Odpowiedź była prosta – bo jej nie rozumieją. Dlatego właśnie projekt Feniks ma za zadanie przybliżyć tę naukę oraz oswoić młodzież z badaniami, które przecież dotykają naszego codziennego życia B.Brożyniak Spotkanie Młodych na Łosiówce „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało” – te słowa Chrystusa są zawsze aktualne, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy tak mało jest powołań. W dniach 12-13 listopada br. z naszej Parafii Św. Józefa w spotkaniu powołaniowym wzięło udział 4 lektorów: Wojciech Pich, Norbert Wojciechowski, Michał Skrzymowski oraz Krystian Gerczuk. Chłopcy do Krakowa przyjechali wraz ze swoim Opiekunem ks. Zbigniewem Wójcikiem. Ten czas spędzony w Seminarium w gronie kleryków był dla nich bardzo ważny i wartościowy. Kto wie, może w sercu któregoś zakiełkowało ziar- no powołania. Trzeba się modlić w ich intencji i o nowe powołania do kapłaństwa. Ks. Wójcik Zbigniew NOWI KANDYDACI U ŚW. JÓZEFA W dzisiejszych czasach zachęcić chłopców do służby przy ołtarzu jest sprawą bardzo trudną (doskonale wiedzą o tym Opiekunowie L.S.O). Ale mimo wielu trudności cieszymy się z tego faktu, że są nowi kandydaci na ministrantów. W dniu 04 listopada 2010 r. w pa- rafii św. Józefa w Przemyślu, w I czwartek miesiąca odbyło się przyjęcie nowych kandydatów. Do tego zaszczytu zostało dopuszczonych 3 chłopców: DRAPAŁA Piotr, KOZUBIK Mateusz i PALUCH Rafał. Po kilku tygodniach przygotowań, prób i zbiórek chłopcy otrzymali komeżki i zostali kandydatami. Duże słowa uznania i podziękowań należą się ich rodzicom. Mszy św. przewodniczył ks. Dyrektor WDM-u z Krakowa ks. Jan Hańderek i on też dokonał przyjęcia nowych kandydatów. Od tej chwili będą blisko ołtarza i będą mogli służyć i przygotowywać się do tego aby zostać ministrantami. Po Mszy św. odbyło się spotkanie z Rodzicami. Ks. Wójcik Zbigniew Ks. Opiekun LSO Ślubowanie Nowego Prezesa LSO W dniu 30. 09.2010 r. odbyły się wybory Zarządu Liturgicznej Służby Ołtarza w Przemyślu. Po całorocznej służbie podziękowaliśmy Jakubowi Przerwie – ubiegłorocznemu Prezesowi za wszelkie dobro i poświęcenie na rzecz wspólnoty. Nowym Prezesem został wybrany Wojciech Pich, a swoje ślubowanie złożył uroczyście w czasie Mszy św. na ręce ks. Dyrektora WDMu z Krakowa ks. Jana Hańderka w dniu 04.11.2010 r. Nowemu Prezesowi życzymy gorliwości w pełnieniu służby Bożej przy ołtarzu. Kierownik Liturgicznej Służby Ołtarza Ks. Zbigniew Wójcik 22 wiadomości inspektorialne • listopad 2010 Turniej niepodległościowy dla LSO Dzień 11 listopada jest dla nas Polaków, dniem szczególnym i wyjątkowym – dniem odzyskania niepodległości. Ks. Zbyszek Wójcik, opiekun L.S.O w parafii Św. Józefa w Przemyślu postanowił zorganizować dla chłopców Turniej niepodległościowy. Wzięło w nim udział ponad 20 osób. Była to wspaniała zabawa połączona z wysiłkiem, trudem i podnoszeniem swoich umiejętności. Ministranci i lektorzy byli bardzo wdzięczni swojemu Opiekunowi za poświęcony im czas i za zorganizowanie tego turnieju. Pragniemy również bardzo serdecznie podziękować Panu Dyrektorowi II LO w Przemyślu p. Arturowi Pichowi za to, że mogliśmy grać na sali gimnastycznej gratis. Ks. Wójcik Zbigniew Turniej adwentowy w piłce halowej Każda okazja jest dobra, aby pograć w piłkę halową i miło i aktywnie spędzić wolny czas. ks. Zbyszek Wójcik opiekun LSO w parafii św. Józefa w Przemyślu postanowił zorganizować dla chłopców kolejny Turniej w piłce halowej na rozpoczęcie adwentu. Wzięło w nim udział ponad 20 osób. Turniej odbył się 28 listopada 2010 r. Ks. Wójcik Zbigniew WYBORY SZEFA MINISTRANTÓW W dniu 4.11 w kaplicy ks. Bosko odbyła się nadzwyczajna zbiórka wszystkich ministrantów, na której został dokonany wybór Szefa Ministrantów. Od kilkunastu dni kandy- daci prowadzili ożywioną kampanię wyborczą. Dopiero w trzecim głosowaniu został wybrany Łukasz Baryła, a vice szefem Kamil Choma. Takie wybory odbyły się w parafii św. Józe- fa po raz pierwszy w historii. Nowy Szef będzie ściśle współpracował z Prezesem LSO oraz ks. Opiekunem. ks. Wójcik Zbigniew Salos w Rzeszowie... ...na Nowym Mieście wychodzi z wieloma propozycjami w kierunku młodzieży i dzieci. Działa tutaj wiele sekcji, które dbają o wszechstronny rozwój młodego człowieka, zainteresowanego sportem. Stowarzyszenie Lokalne Salezjańskiej Organizacji Sportowej ,,DON BOSCO” prowadzi treningi z piłki siatkowej dziewcząt i chłopców oraz piłki nożnej chłopców. Treningi dla każdej z dyscyplin odbywają się dwa razy w tygodniu, w kategoriach szkoły podstawowej oraz gimnazjum. Zajęcia dla dziewcząt kategorii młodszej odbywają się w Szkole Podstawowej nr 11, zaś dla kategorii starszej w ZSO nr 4, gdzie trenują również przyszli piłkarze. Chłopcy trenujący siatkówkę natomiast rozwijają swoje umiejętności w Szkole Podstawowej nr 27. Prowadzone są także zajęcia z tenisa stołowego w budynku oratorium. Salezjanie, obok sportu przedstawiają także z propozycje wielu innych zajęć. Przy rzeszowskim oratorium funkcjonują takie grupy, jak: Schola młodzieżowa, koło gitarowe czy też świetlica dla dzieci. Chętna młodzież ma również okazję do uczestnictwa w spotkaniach ,,czwartkowych”, gdzie poruszane są tematy budzące ciekawość młodych ludzi i stwarzające okazję do dyskusji. Wszystkie zajęcia organizowane przez SALOS są bezpłatne i stanowią doskonałą alternatywę dla dzieci i młodzieży chcącej dobrze wykorzystać wolny czas. Więcej informacji na stornie www.sdb. rzeszow.pl. Agnieszka Jesienny Turniej Żubra Dnia 13 listopada 2010r. nasza drużyna brała udział w „Jesiennym Turnieju Żubra”. Gościła nas drużyna SALOSU Staniątek z Kłaju. Pełne nadziei na zwycięstwo wyruszyłyśmy z rzeszowskiej stacji PKP, na podbój świata. Droga przeminęła nam bardzo szybko, w bardzo miłej atmosferze. Po zaznajomieniu się z planem rozgrywek, udałyśmy się do szatni. Po krótkiej rozgrzewce nadszedł czas na oficjalne rozpoczęcie. Tuż po nim odbył się inauguracyjny mecz. Naszymi przeciwniczkami był zespół ARMATURY Kraków. Rywalki łatwo wygrały po naszej dość słabej grze. Jednak nie poddałyśmy się. Wierzyłyśmy, że możemy w kolejnym spotkaniu zwyciężyć. Po kilkunastu minutach przerwy powróciłyśmy na boisko. Ale i w tym meczu nic nie osiągnęłyśmy. Choć grałyśmy zdecydowanie lepiej, w końcówce tie- breaka oddałyśmy rywalkom punkty w decydującym momencie. Ta poraż- ka sprowadziła nas na ziemię. Po obiadowej przerwie, która przeminęła nam w radosnym nastroju, pełnym żartów, przystąpiłyśmy do ostatniego spotkaniu z drużyną SALOSU Cortile Kielce. Mecz ostatniej szansy- niestety, nasza drużyna jej nie wykorzystała. Ostatecznie zajęłyśmy VII miejsce, wyprzedzając jedynie drużynę Gimnazjum Numer 7 z Rzeszowa. Choć turniej nie ułożył się dla nas pomyślnie, wróciłyśmy do domu zadowolone. Zobaczyłyśmy, czego nam brakuje, czego należy się nauczyć. Choć niektóre z nas odniosły kontuzje, do końca byłyśmy pełne pogody ducha, radości. Turniej według każdej z nas został przygotowany bardzo starannie. Wszyscy- organizatorzy, trenerzy i uczestnicy, byli naprawdę mili poza boiskiem, gdzie nie było już rywalizacji. Oby więcej takich turniejów. Byle tylko nasza drużyna osiągnęła coś więcej. 24 wiadomości inspektorialne • listopad 2010 Wycieczka do oczyszczalni ścieków w Orzegowie W środę 17 listopada już po raz drugi część uczniów naszej szkoły wybrała się na lekcję w plenerze. Miesiąc temu poznawaliśmy Śląski Ogród Botaniczny. Tym razem postanowiliśmy wybrać się do oczyszczalni ścieków w Orzegowie. Organizatorkami naszej wycieczki były panie mgr Aleksandra Nycz oraz mgr Hanna Synowiec. Skład uczestników naszej wycieczki niewiele się zmienił: większość stanowiły osoby z klasy II liceum o profilu biologiczno – chemicznym. Towarzyszyły im dwie licealistki z klasy I oraz trzy gimnazjalistki. Około godziny 13.20 wszyscy amatorzy ekologii czekali już na parkingu przed szkołą. Po sprawdzeniu listy obecności wsiedliśmy do zamówionego wcześniej minibusa i pojechaliśmy w kierunku Orzegowa. Po dotarciu na miejsce bardzo rozbawił nas fakt, iż musimy założyć maseczki ochronne z powodów bezpieczeństwa. Gdy wszyscy byliśmy już „zamaskowani’”, mogliśmy rozpocząć naszą przygodę w oczyszczalni ścieków. Na miejscu przywitał nas pracownik tego miejsca, który miał być naszym przewodnikiem. Nasze spotkanie z oczyszczalnią rozpoczęliśmy od zapoznania się z głównymi zasadami dotyczącymi naszego bezpieczeństwa na terenie zakładu. Obejrzeliśmy również dokładny plan rozmieszczenia poszczególnych pomieszczeń oraz urządzeń znajdujących się na tym obszarze. Wreszcie stanęliśmy oko w oko ze…ściekami. Zobaczyliśmy je w ogromnych zbiornikach. Jak się dowiedzieliśmy, miały one aż 12 metrów głębokości, co czasami napawało mnie strachem, kiedy przechodziłam obok nich. Każdy z nas liczył się z tym, że jedziemy w miejsce, w którym zapach może nie być zbyt miły. Tak też okazało się w rzeczywistości. Kiedy zwiedzaliśmy pierwsze pomieszczenie, gdzie znajdowały się sita i kraty, pierwszy raz tego dnia mieliśmy okazję zapoznać się z tym zapachem. Nasz przewodnik był bardzo miły i - aby uprzyjemnić nam wycieczkę - niektóre ze znajdujących się tam rzeczy przyrównywał, np. do kakao, placków czy makaronu, co wywoływało u nas, ukryty za maseczkami, uśmiech. Dowiedzieliśmy się tam wielu ciekawych rzeczy. Okazało się, że zwiedzana przez nas oczyszczalnia posiada urządzenia rzadko spotykane w innych tego typu zakładach, które służą do suszenia osadów ściekowych. Osady te są bardzo przydatne, np. do nawożenia gleb i roślin w sposób naturalny. Na końcu naszej wizyty obejrzeliśmy budynek, z którego zarządza się wszystkim na obszarze zakładu. Po około 40 minutach zwiedzania oczyszczalni zmierzaliśmy już w kierunku minibusa, którym udaliśmy się do domów. Podsumowując nasz wyjazd, stwierdzam, że był on bardzo ciekawy, ponieważ zapoznaliśmy się z informacjami pozwalającymi nam zbliżyć się do „zaplecza” naszej egzystencji w myśl starożytnej sentencji: „Nic, co ludzkie, nie jest mi obce”. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie organizowanych więcej takich wycieczek, które pozwolą nam na własne oczy zobaczyć i cenić pracę innych, o których tak często zapominamy. Karolina Bauszek Wieczór Talentów - Cecylka 2010 18 listopada br. odbyło się tradycyjne spotkanie artystyczne zwane „ Cecylką ”. Jak sama nazwa wskazuje, wydarzenie to ma związek ze wspomnieniem św. Cecylii - patronki chórów i muzyków, które przypada 22 listopada. „ Cecylka ” pozwala wszystkim uczniom naszej szkoły, absolwentom, jak również zaproszonym gościom zaprezentować swoje zdolności artystyczne. Nad całą imprezą czuwał ks. mgr Mirosław Niechwiej. Tegoroczny Wieczór Talentów rozpoczął Ks. Dyrektor Andrzej Rolnik, który wygłosił słowo wstępne. Prowadzącymi imprezę byli uczniowie kl. III A gimnazjum - Klaudia Ciszewska i Karol Kawka. W tym roku swoje talenty zaprezentowało aż 31 osób. Większość młodych artystów wykonywała utwory muzyczne o tematyce religijnej, a także świeckiej, śpiewając, a niejednokrotnie również grając na różnych instrumentach. Monika Kaczmarska i Patrycja Żelazek zaprezentowały taniec indyjski, a Marysia Kiszka - taniec nowoczesny. Mogliśmy podziwiać również Kingę Łuczak we wspaniałym pokazie gimnastyki artystycznej. Wśród tancerzy na uwagę zasługują również Mateusz Simkiewicz i Wojtek Błędowski, którzy wykonali taniec Jump Style. Tegoroczną debiutantką o dziewczęcym głosiku była nasza koleżanka z klasy I A gimnazjum Julia Piorun. Wykonała ona dwa utwory: „ O niebo lepiej ” z repertuaru Mieczysława Szcześniaka oraz „ Heal the Word ” Michaela Jacksona. Na szczególną uwagę wśród wokalistek zasługuje Aneta Woszczyńska, która wykonała piosenkę pt. „ Miłości szlak ”. Nie brakowało również mocnych wrażeń. W tej dziedzinie prym już od kilku lat wiedzie zespół P’O’L. Nowością w tegorocznej „ Cecylce ” były przerywniki, w czasie których losowano osoby z grona pedagogicznego. Nauczyciele mieli za zadanie zaśpiewać piosenkę wybraną z proponowanej listy utworów karaoke. Wśród wylosowanych nauczycieli pierwszym wykonawcą był Ks. Dyrektor wspierany wokalnie przez pana mgr. Jacka Mileja w utworze pt. „ Chłopaki nie płaczą ”. Całej imprezie towarzyszyła miła i radosna atmosfera. Wysoki poziom artystyczny tegorocznych wykonawców został doceniony gromkimi brawami. Niech św. Cecylia wspiera młodych artystów i mobilizuje ich do dalszego kształcenia swoich talentów. Karol Kawka Święto Odzyskania Niepodległości 11 listopada 1918 roku był na pewno dla Polaków jednym z najszczęśliwszych dni w życiu. Wtedy Polska odzyskała niepodległość. Dziś obchodzimy 92. rocznicę tego wydarzenia. Na domach i ulicach powiewają biało – czerwone flagi, rozbrzmiewa „Mazurek Dąbrowskiego” , a w naszej szkole … Obchody tej uroczystości rozpoczęliśmy Mszą świętą, podczas której szczególnie zaangażowali się: Łukasz (czytanie), Ada (psalm), Marysia i Ania (modlitwa wiernych). Na ołtarzu zostały złożone dary symbolizujące niepodległość państwa polskiego: - kwiaty – wdzięczność za otrzymaną wolność, - świeca – światło rozjaśniające trudne chwile naszego narodu, W„Sztuką jest oddać życie za ojczyznę ale jeszcze większą dobrze dla niej żyć” kardynał Stefan Wyszyński - krzyż – cierpienie w latach niewoli, - flaga – niepodległość. Następnie uczestniczyliśmy w akademii, podczas której podróżowaliśmy w czasie. Na początku przenieśliśmy się w przyszłość - do 2119 roku. Uczniowie pewnej klasy zastanawiali się wówczas, co oznacza data 11 listopada. Nagły zwrot akcji skierował nas w lata wojny. Zostały nam przedstawione dzieje powstań i zrywów wolnościowych narodu polskiego. Gdy znaleźliśmy się ponownie w roku 2119, każdy znał odpowiedź na pytanie nauczyciela. Scenariusz tej akademii napisała nasza koleżanka Wiktoria Czotyrbuk, a pieczę nad całością sprawowała nasza wychowawczyni pani mgr Katarzyna Jendrusiewicz. Anna Kaczmarek Śladami Fryderyka Chopina W dniach 10 – 14 listopada dla uczczenia 200. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina został zorganizowany przez Salezjański Zespół Szkół Publicznych „Don Bosko” w Świętochłowicach wyjazd do Paryża. Uczestnikami wyprawy byli: dyrekcja szkoły, nauczyciele, rodzice i uczniowie. Naszym celem było odnalezienie śladów z życia wielkiego kompozytora. Zobaczyliśmy kamienicę przy Boulevard Poissonière gdzie znajdują się tablice upamiętniające pobyt naszego wieszcza na obczyźnie, oraz Place Vendôme 12, miejsce, gdzie Fryderyk Chopin chorował i zmarł. Kulminacyjnym punktem programu była modlitwa i zapalenie zniczy przed pomnikiem pianisty na słynnym cmentarzu Père Lachaise. Będąc w Paryżu, nie sposób pominąć główne atrakcje turystyczne, tzn. wyjazd na wieżę Eiffle’a, spacer po wzgórzach Montmartre, wizyta w Bazylice Sacre Coeur, zwiedzenie Pól Marsowych, Pałacu Sprawiedliwości, Placu Pigalle, Moulin Rouge oraz sławnych Pól Elizejskich (oświetlonych już świątecznymi ozdobami), zwieńczonych Łukiem Tryumfalnym. Najlepszym sposobem na zakoń- czeniem dnia był rejs statkiem po Sekwanie, podczas którego można było zobaczyć piękno i rozmach architektury miasta oraz poczuć atmosferę zasypiającego Paryża. Odwiedzając Luwr, Wersal i Zamek Fontainebleau, można było porównać dawne siedziby królów Francji, zobaczyć zgromadzone zbiory z czasów imperium oraz poczuć przepych i rozmach dworów. Sama miejscowość Fontainbleau jest odzwierciedleniem Francji w jej najlepszym wymiarze. Wąskie i kręte uliczki, domki z kamienia, sklepiki oraz świeże pachnące bagietki. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Pradze gdzie zwiedziliśmy m.in. Zamek Praski - największy zamek średniowieczny na całym świecie , Most Karola jeden z najstarszych w Europie Środkowej oraz staromiejski zegar astronomiczny „Orloj“. Podczas wyjazdu uczestniczyliśmy także w mszach świętych, które odprawił Ks. dyr. Andrzej Rolnik w dwóch niesamowitych miejscach : w kościele Saint 26 wiadomości inspektorialne • listopad 2010 - Severin, w dzielnicy łacińskiej Paryża oraz w Katedrze św. Wita, Wacława i Wojciecha – siedzibie arcybiskupów praskich. Zdjęcia i pamiątki przywiezione przez uczestników wyprawy pozostaną najlepszym wspomnieniem z przeżytych chwil w nadchodzące długie, jesienne wieczory. Pomysłodawczyniami wyjazdu były nauczycielki szkoły Alina Wojdyło i Aleksandra Stefanik Z ekologią za pan brat Od tego roku szkolnego w naszej szkole działa prężnie koło ekologiczne. Tym razem spotkaliśmy się 4 listopada wraz z młodszą grupą Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego. Naszym celem był udział w wykładzie na temat Milenijnych Celów Rozwoju. Zajęcia przeprowadzili przedstawiciele ekologów z Klubu Gaja. Jest to organizacja zajmująca się ochroną środowiska naturalnego i prawami zwierząt w Polsce. Na początku spotkania każdy z nas został zapoznany z treścią Milenijnych Celów Rozwoju oraz wypełnił test wiedzy, za który jednak nie groziły nam złe oceny. W trakcie wykładu mogliśmy usłyszeć wiele ciekawych informacji na poruszany temat oraz dowiedzieć się kilku pożytecznych ciekawostek, które można zastosować w praktyce. Dodatkowo szukaliśmy rozwiązań, jakie my możemy stosować w codziennym życiu, aby chronić środowisko. Zostaliśmy także zmobilizowani do ubrania rysunkowego wolontariusza w dobre cechy, które pomagają w jego pracy. Pod koniec wykładu mieliśmy okazję do wymiany doświadczeń w sferze wolontariatu. Otrzymaliśmy także pamiątkowe broszury o tematyce ekologicznej. Pomimo późnej godziny i bardzo długich zajęć każdy z nas mógł wynieść z tych paru godzin coś pożytecznego. Myślę, że będziemy stosować te dobre rady w przyszłości. Marta Różacka Spotkanie z teatrem –„Dziady” „ Ciemno wszędzie, głucho wszędzie…”, czyli spotkanie z „ Dziadami ” Nadszedł listopad, czyli miesiąc wspomnień o bliskich, którzy odeszli, wspólnej modlitwy, zadumy, refleksji nad życiem i śmiercią. Nieprzypadkowo w tym właśnie czasie uczniowie klas pierwszych gimnazjum zapoznają się z utworem Adama Mickiewicza pt. „Dziady cz. II.” Aby pełniej zrozumieć istotę myśli wieszcza, nasze panie polonistki – mgr Lucyna Warzecha i mgr Barbara Jankowska – zaproponowały nam, czyli gimnazjalistom klas I A i B, obejrzenie przedstawienia w Teatrze Nowym w Zabrzu, gdzie udaliśmy się 3 listopada. Reżyserem spektaklu była Irena Jun. Wywarł on na nas duże wrażenie. Uważamy, iż słusznie został uhonorowany nagrodą Złotej Maski za scenografię, której twórcą był Jerzy Kalina. Sceny wyglądały bardzo realistycznie dzięki efektom specjalnym, co wzbogacało nasze doznania. Klimat, emocje i nastrój potęgowała dobrze dobrana muzyka, która pobudzała naszą wyobraźnię. Jej autorką była Marzena Mikuła - Drabek. Ciekawym rozwiązaniem był sposób realizacji polegający na tym, że przedstawienie nie toczyło się tylko na scenie, ale również wśród publiczności, co umożliwiało większy kontakt widza z aktorem. Widz czuł się tak, jakby brał udział w odgrywanych wydarzeniach. Sądzimy, że „Dziady cz. II” są dość trudnym utworem do przedstawienia i zainteresowania nim młodzieży. Tym bardziej aktorom oraz twórcom spektaklu należą się ogromne uznanie i duże brawa. Po obejrzeniu widowiska uczniom naszej szkoły pozostało wiele pozytywnych emocji, dlatego gorąco polecamy je wszystkim. Naprawdę warto to zobaczyć! Uczennice I a Marcelina i Alicja Kubies Na krakowskim Kazimierzu W pierwszą sobotę listopada wybraliśmy się na wycieczkę do Krakowa. Organizatorkami tego wyjazdu były panie: mgr Marta Mazur, mgr Dorota Szczyrba i mgr Katarzyna Jendrusiewicz. O godzinie 8.15 wszyscy zwarci i gotowi, aczkolwiek nieco zaspani, stawiliśmy się na dworcu kolejowym w Katowicach. Tam otrzymaliśmy identyfikatory. Dwugodzinna podróż upłynęła nam szybko na rozmowach, grach i zabawach. Przy wyjściu z dworca czekała już na nas pani Marcelina Zając - nasz przewodnik. Najpierw poszliśmy w stronę Barbakanu, by podziwiać tę wspaniałą XVIwieczną twierdzę obronną, a także pozostałości po mu- rach obronnych miasta.W drodze na Kazimierz- tzw. „żydowską dzielnicę” Krakowa – zatrzymaliśmy się na Rynku, aby móc zobaczyć słynne Sukiennice, a także pomnik naszego wieszcza narodowego - Adama Mickiewicza. Gdy dotarliśmy na Kazimierz, zatrzymaliśmy się przed pomnikiem poświęconym pamięci ofiar Holocaustu i symbolicznym cmentarzem. „Zginęło tutaj 65 tysięcy ludzi”- głosił napis. Świadomość tego faktu była dla nas zdumiewająca. Następnie przeszliśmy do Synagogi Starej. Obejrzeliśmy tam dokładnie wszystkie eksponaty w gablotach, tym samym przybliżyliśmy sobie kulturę i religię żydowską, które są niezwykle cieka- we. Dowiedzieliśmy się sporo na temat życia codziennego Żydów, poznaliśmy ich święta i tradycje. Mieliśmy okazję skopiowania fragmentu Tory wspólnymi siłami. Od tej pory pojęcia takie, jak szabas, Tora czy menora nie są już dla nas czymś nieznanym.Po zwiedzeniu Synagogi udaliśmy się na Wawel. W jego podziemiach znajdują się grobowce wybitnych Polaków, m. in. pary prezydenckiej. Przeszliśmy potem do Katedry wawelskiej, w której wnętrzu podziwialiśmy, m. in. sarkofagi władców Polski i przypomnieliśmy sobie zarys historii naszego narodu. Ponieważ nadszedł koniec formalnego zwiedzania miasta, podziękowaliśmy pani prze- wodnik. Kolejnym punktem wycieczki był czas wolny. Wszyscy podzielili się na małe grupy i udali tam, gdzie tylko mieli ochotę. My znaleźliśmy bardzo przytulny Art Club „Błędne Koło”, gdzie wypiliśmy najlepszą pod słońcem gorącą czekoladę, która przyczyniła się do regeneracji naszych sił, tym bardziej że prawie cały dzień spędziliśmy w terenie, a wiatr dawał się nam we znaki. Po dwóch godzinach wszyscy punktulnie przybyli na miejsce zbiórki, by udać się w podróż powrotną. Dzień był pełen wrażeń i pozytywnych emocji. Z niecierpliwością czekamy na następną wycieczkę. Justyna Niemczak Maturzyści z wizytą u Herkulesa, Łokietka i Kraka Jesień - to czas wycieczek klas maturalnych. Również my, czyli uczniowie klasy III B liceum, postanowiliśmy wybrać się w jakieś ciekawe miejsce wraz z opiekunkami: naszą wychowawczynią- panią mgr Barbarą Jankowską i panią mgr Agnieszką Jędrusik. W tym roku szkolnym naszym celem była Jura Krakowsko-Częstochowska, a dokładniej - miasteczko Korzkiew. 18 października, o godz. 8:00 rozpoczęliśmy naszą wędrówkę. Zaczęło się od wizyty w Ojcowskim Parku Narodowym. Po wspinaczce dotarliśmy do zamku Pieskowa Skała, z którego murów rozpościerał się piękny widok na las w jesiennych barwach. To od razu zmobilizowało nas do wyjmowania aparatów fotograficznych i robienia pierwszych zdjęć. Niestety, w poniedziałek zwiedzanie zamku nie jest możliwe, dlatego musieliśmy zadowolić się chwilą przerwy na dziedzińcu oraz oglądaniem ogrodów z góry. Następnie jedną z wielu wyboistych ścieżek leśnych udaliśmy się na dół. Ku naszemu zaskoczeniu bardzo szybko dotarliśmy do wielkiego wapiennego ostańca, czyli słynnej Maczugi Herkulesa. Po szybkim sprawdzeniu informacji w podręcznym Internecie i rozwianiu wątpliwości niedowiarków ruszyliśmy do autokaru, aby udać się do kolejnego celu naszej podróży, jakim były ruiny zamku w Ojcowie oraz Grota Łokietka. W jaskini - legendarnej kryjówce Władysława Łokietka - udało nam się zobaczyć żywe nietoperze. Przewodnik opowiedział nam wiele ciekawostek na temat pochodzenia groty oraz wydarzeń, które - według legend - miały w niej miejsce. Po tych atrakcjach czekał nas długi powrotny spacer na parking autobusowy. Pół godziny jazdy i mogliśmy wykończeni wyjąć nasze torby z bagażnika i - powłócząc nogami - udać się do naszego ośrodka. Pierwszy widok nie był imponujący, ale jako że z natury jesteśmy optymistami, postanowiliśmy stawić czoła wyzwaniu. Dopiero, gdy emocje opadły, każdy z nas usłyszał burczenie w swoim brzuchu, więc udaliśmy się na upragnioną kolację, po której wspólnie oglądaliśmy film, a potem rozpoczęły się nocne Polaków rozmowy. Drugi dzień wycieczki przywitał nas pochmurnym niebem. Po śniadaniu, wyposażeni w peleryny i parasolki, wybraliśmy się na spacer. Spragnieni atrakcji pojechaliśmy miejscowym busem do Skały. Chociaż wielkość miejscowości przypominała duże osiedle mieszkaniowe, znalazło się tam miejsce, aby zrobić zakupy czy zjeść pizzę. Mimo pierwotnego pomysłu pieszej wędrówki do Korzkwi, jednak wróciliśmy również busem, który z trudem znosił liczbę osób, jaka w nim się znalazła. Podczas powrotu odwiedziliśmy również zabytkowy zamek, który został odrestaurowany i przekształcony w hotel. Nie udało nam się jednak obejrzeć wnętrza, gdyż trwały przygotowania do uroczystości weselnych. Po powrocie ze spaceru zostało nam trochę czasu do kolacji, a że nowe pomysły pojawiają się w naszych głowach nieustannie, postanowiliśmy zaskoczyć naszą panią wychowawczynię i …poprzebierać się. Zabawy przy tym było sporo, a i integracja klasowa zaistniała w pełni. Wieczór to wspólna gra w kalambury i inne gry drużynowe oraz tradycyjnie wielogodzinne dyskusje. Ostatnim dniem naszej wycieczki była środa. Szybkie śniadanie, sprzątanie i wyjazd do Krakowa. Pierwszym punktem naszego zwiedzania dawnej stolicy Polski było muzeum Stanisława Wyspiańskiego, w którym znajdują się jego obrazy, szkice przedstawiające witraże czy zaprojektowane przez niego meble. Na wycieczce zadbaliśmy nie tylko o rekreację, ale także pogłębianie wiedzy polonistycznej. Tuż obok muzeum znaleźliśmy sklep z aparaturą do wyrobu baniek mydlanych. Kilku z nas skorzystało z okazji i dało się zamknąć w ogromnej bańce; namówiliśmy do tego również naszą wychowawczynię. Następnie znaleźliśmy się na Rynku, gdzie indywidualnie lub grupowo odwiedzaliśmy te miejsca, które każdy z nas chciał zobaczyć. Później nadszedł czas na wspólne zdjęcie i spacer do kościoła ojców franciszkanów W świątyni mieliśmy okazję zobaczyć na żywo słynne witraże Stanisława Wyspiańskiego, które wcześniej obejrzeliśmy na szkicach, jak również inne dzieła tego artysty. Pełni wrażeń powędrowaliśmy do autokaru, który czekał na nas na krakowskich Błoniach i wyruszyliśmy w podróż powrotną do domu. Niestety, była to nasza ostatnia klasowa wycieczka. Dziękujemy naszym paniom opiekunkom za to, że umożliwiły nam zorganizowanie tej wyprawy. Mimo iż nie wszystko było takie, jak się spodziewaliśmy, możemy uważać ją za udaną. Każdy z nas z pewnością na długo zapamięta te trzy październikowe dni. Marta Różacka 28 wiadomości inspektorialne • listopad 2010 Czuwanie z Maryją W nocy z 24 na 25 października 7 uczniów z naszej szkoły wraz z opiekunem- ks. mgr. Zbigniewem Święchem wzięło udział w całonocnym czuwaniu u stóp Wspomożycielki Wiernych w Sanktuarium Maryjnym w Oświęcimiu. Nasze modlitewne spotkanie rozpoczęliśmy Apelem Jasnogórskim, po którym ks. proboszcz Marek Dąbek przedstawił nam historię sanktuarium. Kolejnym punktem naszego czuwania była katecheza ks. Antoniego Balcerzaka, który mówił o wartościach chrześcijańskich zapominanych często przez ludzi żyjących w dzisiejszym świecie. Po zakończeniu konferencji mieliśmy czas na własną refleksję nad usłyszanym słowem. Następnym punktem programu było modlitewne przygotowanie do Mszy świętej: wystawienie Najświętszego Sakramentu i okazja do spowiedzi świętej. Punktualnie o północy rozpoczęła się uroczysta Msza święta. Po wspólnie przeżytej Eucharystii udaliśmy się do jadalni, aby napełnić nasze puste już żołądki. Później udaliśmy się do budynku szkoły, aby w czasie tańca się nieco rozruszać, a także zawrzeć nowe znajomości. Potem wróciliśmy z powrotem do kościoła na modlitwę różańcową. Później odbyło się losowanie przypisanych do obrazków numerków, które każdy z nas otrzymał na początku czuwania. Nagrodami były książki o św. Janie Bosko oraz replika obrazu Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych, który znajduje się w głównym ołtarzu sanktuarium. Następnie osoby, które w czasie wakacji przebywały na misjach, na Ukrainie, podzieliły się swymi wrażeniami z tej fantastycznej przygody. Potem wspólnie zaśpiewaliśmy kilka piosenek, świetnie się przy tym bawiąc. Na zakończenie czuwania ks. proboszcz tamtejszego sanktuarium udzielił nam uroczystego błogosławieństwa na drogę do domu. Po opuszczeniu kościoła udaliśmy się na dworzec PKP, skąd o 6.35 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Katowic. Byliśmy dumni z siebie, że pokonaliśmy zmęczenie i poświęciliśmy tę noc Bogu, Matce Bożej i bliźniemu. Łukasz Drzymała Andrzejki w Witowie ! Dzieci i młodzież z Liturgicznej Służby Ołtarza, schole od sióstr oraz z Parafialnej Orkiestry Dętej i kursu tańca nowoczesnego przeżyli zabawę andrzejkową. Zabawę poprzedziły: Msza św. z nabożeństwem ekspiacyjnym za mordowanie dzieci nienarodzonych aborcją i in vitro, jako łączność jednej modlitwy z Ojcem św. Benedyktem XVI, które prowadził ks. Piotr Szeląg. Po modlitwach w kościele wszyscy zgromadzili się w salce oratoryjnej na plebanii, gdzie po modlitwie i błogosławieństwie rozpoczęła się zabawa. Przybyło ponad osiemdziesiąt osób. Didżeje: Tomasz Toczek i Robert Frączek ruszyli do akcji i młodzi poszli w tany. Zabawy i wróżby prowadziła p. Małgorzata Zawadzka, opiekunka scholi, zaś bufet p. Danuta Gacek i Małgorzata Frączek. Była też obecna siostra zakrystianka s. Stanisława Drzymała. Odwiedzili nas też rodzice z ciepłym ciastem i słodkimi napojami. Wspólne zabawy taneczne, skecze, wróżby i pełne humoru zawody w jedzeniu ciepłych lodów połączyły wszystkich w jedną wspólnotę młodych ludzi, którzy są zaangażowani przy kościele czy kaplicach w Witowie. Co radosne i przyjemne, szybko się kończy. Północ już blisko, a to już Adwent 2010, stąd wspólne wieczorne modlitwy z błogosławieństwem na drogę i dobrymi życzeniami owocnego przeżywania Adwentu i zaproszeniem wszystkich na Roraty przez ks. Krzysztofa Pilarza. A kiedy następna zabawa ? Do zobaczenia na ostatkach ! A po drodze opłatki i zawody narciarskie ku pamięci patrona Szkoły w Witowie ks. Leona Musielaka na stoku „Uboc”. Dzień Zaduszny Już drugi rok odprawiamy wszystkie Msze św. na cmentarzu w Dzień Zaduszny o godz. 7.00, 8.00, 9.00 i o 17.00 z procesją różańcową z wypominkami listopadowymi po cmentarzu. Duża frekwencja wiernych świadczy o tym, że są potrzebne Msze św. na cmentarzu. Najwięcej wiernych było na Mszy o 7.00, 9.00 i jeszcze więcej o 17.00. Procesja po alejce cmentarza przy świetle lampionów daje skupiony i pobożny nastrój do modlitwy za zmarłych. Święto św. Huberta w Witowie Jak co roku w sobotę po dniu wspomnienia św. Huberta świętowali z polowaniem i posiadami przy ognisku myśliwi Koła Łowieckiego „Wspólnota” w Witowie. Uroczystości rozpoczęła Msza św. przy kapliczce św. Huberta na Polanie Siwej. Zebrało się ponad 40 myśliwych z naganiacami. Mszę św. z kazaniem przypominającym sylwetkę św. Huberta oraz zachętą do prawdziwej i rzetelnej ochrony przyrody i zwierząt wygłosił i odprawił ks. Krzysztof Pilarz. Na koniec Mszy św. w ramach końcowego błogosławieństwa nastąpiła ceremonia poświęcenia i błogosławieństwa myśliwych ze strzelbami, psami przez wstawiennictwo św. Huberta z modlitwą ku jego czci. Każdy myśliwy otrzymał obrazek z modlitwą i wizerunkiem św. Huberta. Po błogosławieństwie nastąpiła uroczysta przysięga trzech nowych myśliwych według przepisanego ceremoniału. Przysięgający składali przysięgę na klęcząco i mieli swoich chrzestnych, którzy trzymali prawe ręce na ich ramieniu. Po tej ceremonii wszyscy rozjechali się na polowanie, by w godzinach popołudniowych powrócić na posiady przy ognisku z bigosem z dziczyzny na Polanie Siwej. Wszystkich Świętych w Witowie Dzień Wszystkich Świętych 2010r. odbywał się w słonecznej scenerii. Msze św. tylko w kościele o 7.00, 9.00 i 18.00. Procesja na cmentarz z pierwszą stacją w kościele o godz. 10.30 i następne cztery stacje to: w bramie cmentarza, przy obelisku przodków w Witowie i Sługi Bożego JPII, na środku cmentarza oraz przy krzyżu cmentarnym. Przy każdej stacji wypominamy zmarłych w wypominkach listopadowych. Mszę św. prowadzi ks. Pilarz Krzysztof , kazanie głosi ks. Piotr Szeląg i spowiada ks. dyr. Wojciech Strzelecki. Towarzyszy nam schola parafialna i LSO. Duża frekwencja wiernych parafian z Witowa i wiernych spoza Witowa. Zadbany każdy grób i porządek na całym cmentarzu dają rodzinną atmosferę łączności ze zmarłymi. Zaduszki andrzejkowe Związku Podhalan w Witowie W niedzielę 14 listopada 2010r. Związek Podhalan z Ochotniczą Strażą Pożarną, jak co roku zorganizowali w Remizie OSP w Witowie „zaduszki andrzejkowe”. roczystość rozpoczęła się o godz. 18.00 z wprowadzeniem programu uroczystości przez prezesa Związku Podhalan p. Piotra Kopcia. Na długim stole przygotowane kwiaty i rzędem ustawione znicze, które każdy mógł zapalić dla swoich zmarłych wymieniając ich imiona i nazwiska szczególnie zmarłych ze ZP i OSP w Witowie w ostatnich latach. Modlitwę poprowadził ks. Krzysztof Pilarz. W nastrój modlitwy wprowadziła nas pieśń o mogile młodzieżowej scholi parafialnej i kapeli góralskiej z obrazem slajdu naszego cmentarza z widokiem krzyża papieskiego, obeliska JPII i przodków Witowa. Później wspomniane wypominki z zapaleniem zniczy i modlitwą: Wieczny odpoczynek... i Dobry Jezu... W wypominkach nie zabrakło nazwisk księży salezjanów, którzy pracowali w Witowie na czele z bp. Adamem Śmigielskim. Uwieńczeniem wypominków była modlitwa w litanii za zmarłych z błogosławieństwem i pieśnią góralską o śmierci i zmartwychwstaniu. Dalszą częścią były występy naszych dzieci i młodzieży, śpiew i recytacja wierszy związanych z tematem. Klaudia Bzdyk: „Na Nędzówce” i „Miłuj Podhale”, Małgorzata Kois: „Jaworowe skrzypce” i Karolina Styrczula: „Ku pamięci Stanisława Nędzy-Kubińca”. Później wspominki przez pana Józefa Pitonia z Kościeliska o Klemensie Bachledzie „Klimek” w jego stulecie smierci: Urodził się w Kościelisku jako półsierota (samotna matka – nie znał ojca), a od dwunastego roku życia został całkiem sam. Młodość spędził na pracy u gazdów w Zakopanem, u baców na halach, a potem wywędrował za pracą na Słowację. Po służbie wojskowej wrócił do Zakopanego w 1873, trafiając na epidemię cholery. Z wielkim poświęceniem pielęgnował chorych i grzebał zmarłych. Pracował potem jako cieśla, był też kłusownikiem w 30 wiadomości inspektorialne • listopad 2010 Tatrach, ale zasłynął przede wszystkim jako przewodnik tatrzański i pierwszy ratownik górski, który zginął tragicznie idąc na ratunek młodemu człowiekowi w Tatrach. Następnymi wspominkami z odkrywaniem przodków ze starych zdjęć, którzy 100 lat temu starali się o budowę i budowali kościół w Witowie, była p. Boblak Czesława, prawnuczka Józefa Folfasa „Becki”, który załatwił pozwolenie budowy kościoła w Wiedniu u cesarza Józefa Franciszka. Po historii nastąpił krótki spektakl teatralny w wykonaniu młodzieżowej scholi i lektora Roberta Frączka: „Jak Pan Bóg stworzył górali i Podhale”, dyplomowa praca p. Małgorzaty Zawadzkiej, opiekunki scholi i grupy kursu tanecznego. Dalej odbyły się posiady i gościna przy oscypku, moskolak i gorącym góralskim placku z muzyką kapeli góralskiej. Wśród zaproszonych gości przybyli: wójt p. Bohdan Pitoń, prezes ZP z Kościeliska p. Anna Kubiniec i prezes OSP w Witowie p. Jan Piczura. Spotkanie przypomniało przodków, ich zasługi, pracę i wiarę w Boga, a we wszystkich obecnych na pewno odnowiło więź i wspólnotę wiernych Bogu i tradycji góralskiej w pięknej ziemi Podhalańskiej. Koncert „Cecylka 2010” w Zabrzu Zgodnie z panującą tradycją w Salezjańskim Zespole Szkół Publicznych w Zabrzu w dniu 16.11. br. odbył się koncert „CECYLKA 2010”. Hasłem przewodnim było zawołanie „Dobrze, że jesteś”…. Do tych słów nawiązała w piosence na powitanie Pani Monika Burdyszek. Był to kolejny 13 koncert i mimo przysłowiowej „13-tki” odbył się w niezwykłym miejscu. Nie tak jak dotychczas na korytarzu szkoły, lecz w Domu Muzyki I Tańca w Zabrzu. Sala ta gościła już artystów i wykonawców polskiej i światowej muzyki. Sponsorem tego miejsca i kosztów z tym związanych była Prezydent miasta Zabrze Pani Małgorzata Mańka-Szulik wraz z przedstawicielami Urzędu Miasta. Koncert zgromadził komplet widzów ( ponad 2000 osób). Prowadził go salezjanin – ks. Andrzej Gołębiowski z Krakowa. W programie wystąpili uczniowie Salezjańskiego Zespołu Szkół Publicznych im. św. Dominika Savio w Zabrzu oraz w głównej mierze chór „Cantores don Bosco” pod dyrekcją naszego absolwenta Szymona Cichonia. Po przerwie drugą część gościnnie rozpoczęła orkiestra ze szkoły w Oświęcimiu pod dyrekcją ks. Dyrektora Zenona Latawca. Wykonawcy swoją brawurową interpretacją znanych utworów pokazali, że zasługują na występ w tak wyjątkowym miejscu. Koncert dostarczył dużo przeżyć estetycz- nych i duchowych. Cały program widzowie nagrodzili brawami na stojąco. Przygotowaniem całości zajęła się Pani Monika Burdyszek, która na zakończenie wykonała i zadedykowała zgromadzonej publiczności utwór. Był on wyrazem podziękowania za bycie z nami i wspierania dzieła naszego patrona ks. Jana Bosko. „MUZYKA MA KORONĘ W NIEBIE, A KORZENIE W ZIEMI” Do zobaczenia za rok! Monika Burdyszek Konferencja „Edukacja rozwojowa w szkole” 20 listopada 2010 r. w Krakowie, przy ul. Tynieckiej 39, odbyła się konferencja „Edukacja Rozwojowa w szkole”. Uczestników konferencji: nauczycieli, dyrektorów szkół, osoby w jakikolwiek sposób związane z edukacją - przywitał salezjanin, ks. Dariusz Bartocha. Pierwszą część spotkania rozpoczął wykład ks. Adama Parszywki, Prezesa SWM Młodzi Światu, który traktował o połączeniu systemu prewencyjnego i edukacji rozwojowej. Uczestnicy mięli okazję zapoznać się z istotą systemu prewencyjnego – metodą wychowawczą św. Jana Bosko, gdzie wychowawca jawi się jako realizator tego systemu i to właśnie od niego tak wiele zależy. Wychowawca jest towarzyszem dla ucznia, niejako jego partnerem, daje osobisty przykład swojego życia, opartego o podstawowe wartości. Ks. Parszywka mówił o tym, w jakim kontekście ma się dziś realizować program edukacji rozwojowej. Chodzi tu również o podejmowanie mądrych decyzji, wyjaśnianie uczniom elementów programu rozwojowego za pomocą różnych narzędzi, szczególnie tych, które z pewnością najbardziej trafią do młodego człowieka. Kolejnym prelegentem był Piotr Olędzki, który od lat zajmuje się edukacją rozwojową, tematem sprawiedliwego handlu, prawami człowieka, prowadzi również projekty realizujące Milenijne Cele Rozwoju. Bardzo czytelnie wyjaśnił on różnicę pomiędzy edukacją formalną i nieformalną. W sposób bardzo przystępny zaznaczył pozycję edukacji rozwojowej w pozaformalnym nauczaniu, gdzie w treści różnych lekcji, różnych przedmiotów i zagadnień warto wpleść kwestie globalne i rozwojowe. W drugim wystąpieniu pan Olędzki bardzo przystępnie przedstawił przykłady zajęć szkolnych, podczas których warto, czy wręcz należy, mówić o różnorodności, rozumieniu i szanowaniu różnic w społeczeństwie globalnym, sprawiedliwości społecznej i równości, globalizacji i współzależności globalnej, kwestiach pokoju na świecie i problemach konfliktów, jak i o zrównoważonym rozwoju. Wykazał, że bazowanie na konkretnych przykładach przynosi konkretne owoce zajęć. Chodzi przede wszystkim o wczucie się młodzieży w konkretne ćwiczenie, przybranie przydzielonej funkcji, określonych zachowań, działań, tak by jak najprawdopodobniej przeżyć doświadczenia i trudności z jakimi borykają się ludzie krajów rozwijających się. Takie ćwiczenia w najpełniejszy sposób wydobywają kwestie globalne, pozwalają niemal namacalnie dostrzec problem i zaangażować się w poszukiwanie go i rozwiązania. Podczas konferencji miała miejsce istotna debata. Wśród zaproszonych gości w niej uczestniczących byli: dr Urszula Markowska-Manista – sekretarz Katedry UNESCO im. Janusza Kroczaka, zajmu- jąca się prawami dziecka w Afryce Środkowej; dr Marek Walczak – nauczyciel, konsultant ds. edukacji geograficznej i informacji pedagogicznej Małopolskiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Krakowie, ks. Adam Parszywka – prezes Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego Młodzi Światu, zajmującego się m.in. organizacją i prowadzeniem zajęć i warsztatów z zakresu edukacji rozwojowej na terenie Parku Edukacji Rozwojowej w Krakowie oraz w szkołach, mgr Piotr Sproch – nauczyciel przedsiębiorczości, wiedzy o społeczeństwie, historii, pracujący w szkole salezjańskiej w Nowym Targu. Każdy z uczestników debaty przedstawił swoje stanowisko, odpowiadając na pytania. Wśród nich padło pytanie o to, dlaczego edukacja rozwojowa kierowana jest do dzieci, skoro biorą one przykład z działań i zachowań dorosłych oraz czy polski system szkolnictwa jest gotowy na realizację edukacji rozwojowej? Możliwość konfrontacji, wymiana wiedzy i doświadczeń zaproszonych specjalistów ukazała różne płaszczyzny rozumienia edukacji rozwojowej, sposoby jej realizacji, istniejących możliwości docierania i rozwiązywania zagadnień. W pierwszym rzędzie położono nacisk na potrzebę edukacji samych nauczycieli w kwestiach edukacji globalnej oraz istotną rolę sposobu przekazu treści globalnych. Padły głosy, że, być może, niewiele zmieni się w realizacji zagadnień edukacji rozwojowej w nowej podstawie programowej, ponieważ „zawsze istniała w nauczaniu, jedynie nie posiadała definicji i nie była przekazywana z świadomością jej istoty”. Spotkanie wzbogaciły także krótkie prelekcje nauczycieli, którzy wzięli udział we wrześniowym szkoleniu dotyczącym edukacji rozwojowej. Podzielili się ze słuchaczami praktyką i nowymi doświadczeniami, jakie zyskali po odbyciu wrześniowych warsztatów. Wykazali się ogromną kreatywnością oraz zapałem do pracy w tej dziedzinie. Zaprezentowali także prace dzieci – na przykład projekty koszulek promujących prawa dziecka i człowieka, dotykające istotnych problemów świata, a nie tylko „własnego podwórka”. Temat edukacji rozwojowej poruszył wielu i z pewnością będzie kontynuowany w mniejszych środowiskach i wśród grona nauczycieli. Wypada mieć nadzieję, że wprowadzone do nauczania w polskich szkołach treści edukacji rozwojowej posłużą wszystkim i pomogą zbudować w przyszłości sprawiedliwe i świadome społeczeństwo. Magdalena Tlatlik 32 wiadomości inspektorialne • listopad 2010