Pobierz

Transkrypt

Pobierz
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
cena 9,00 z∏ (w tym 0% VAT), nak∏ad 12 000 egz.
Cztery medale Polaków na Teneryfie!
Apolinary Kowalski – Piotr Tuszyƒski
mistrzami Europy par!
Nasz GoÊç
W∏odzimierz Grudziƒski
prezes Zarzàdu Banku Inicjatyw Spo∏eczno-Ekonomicznych
Turniejowa karuzela
Grand Prix Polski 2005 kr´ci si´…
Szeroka Reprezentacja Polski 2005
– decydujàce boje przed Bermuda Bowl
2. Otwarte Mistrzostwa Europy
Teneryfa, Wyspy Kanaryjskie, 18 czerwca – 2 lipca 2005 roku
Apolinary Kowalski
w trakcie fina∏owego turnieju
par open.
Chwila najwi´kszego polskiego triumfu w trakcie 2. OME na Teneryfie – Piotr Tuszyƒski (z lewej)
i Apolinary Kowalski stojà na najwy˝szym stopniu podium jako mistrzowie Europy par open.
Srebrny team MIROGLIO; od lewej: Jeremi
St´piƒski, Piotr Tuszyƒski, Jacek Romaƒski, Apolinary
Kowalski oraz W∏och Giulio Bongiovanni – sponsor
i niegrajàcy kapitan wicemistrzów Starego Kontynentu.
W trakcie mistrzostw odby∏ si´ te˝ na Teneryfie
doroczny Kongres EBL; od lewej: prezydent EBL
Gianarrigo Rona, prezes PZBS-u Rados∏aw Kie∏basiƒski
oraz dyrektor Biura Marketingu Sportowego Polskiej
Konfederacji Sportu Mariusz Daszczyƒski.
Sza∏ radoÊci i triumfalny toast polskiej ekipy po og∏oszeniu wyników
mistrzowskiego turnieju par open; od lewej: Gra˝yna Brewiak,
wiceprezydent WBF Jens Auken, Bogus∏aw Pazur, Micha∏
Nowosadzki, Andrzej Dudzik, Apolinary Kowalski, Piotr Tuszyƒski,
Piotr Walczak (fragment g∏owy) oraz Marcin LeÊniewski (nieco
wi´kszy fragment g∏owy).
Turniej teamów wygra∏ TEAM ORANGE 1, równoznaczny
z pierwszà reprezentacjà Holandii: Ton Bakkeren – Huub Bertens,
Jan Jansma – Louk Verhees i Bauke Muller – Simon de Wijs.
Na podium trzy najlepsze teamy open; od lewej: srebrny
MIROGLIO, z∏oty TEAM ORANGE 1 oraz bràzowe HECHT
(Dania) i OZDIL (Turcja/Anglia).
Teneryfa – kraina jak z bajki…
Piotr Tuszyƒski jeszcze nie wie,
˝e za chwil´ zostanie mistrzem
Europy. Kibicuje mu tak samo
niepewny, ale pe∏en nadziei
Krzysztof Buras.
Krzysztofowi Antasowi (z lewej) z Tadeuszem
Kaczanowskim niewiele zabrak∏o do powtórzenia
sukcesu Apolinarego z Piotrem, ostatecznie zaj´li
jednak w turnieju par seniorów drugie miejsce.
Team SZENBERG – srebrni medaliÊci turnieju
teamów seniorów; od lewej: Stefan Szenberg,
Miros∏aw Mi∏aszewski, Krzysztof Antas oraz Tadeusz
Kaczanowski.
MedaliÊci turnieju par mikstowych, od lewej: Sylvie Willard –
Hervé Mouiel (Francja, srebro), Gunn i Tor Helnessowie (Norwegia,
z∏oto) oraz Debbie i Michael Rosenbergowie (USA, bràz).
2. Otwarte Mistrzostwa Europy Teneryfa 2005
Pary open
Teamy seniorów
W mistrzowskim turnieju open wystartowa∏o ponad 210
duetów, w tym 25 polskich, z których 52 (w tym 9 polskich)
zakwalifikowa∏o si´ potem do Êcis∏ego fina∏u. Z∏ote medale zdobyli
reprezentanci Polski Apolinary Kowalski – Piotr Tuszyƒski!
Wyniki fina∏u:
M-ce
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
23.
26.
29.
30.
34.
36.
38.
52.
Para
Apolinary Kowalski – Piotr Tuszyƒski
Furio di Bello – Stelio di Bello (W∏ochy)
David Gold – Tom Townsend (Anglia)
Bauke Muller – Simon de Wijs (Holandia)
Huub Bertens – Ton Bakkeren (Holandia)
Jan Jansma – Louk Verhees (Holandia)
John Armstrong – Tony Waterlow (Anglia)
Michel Bessis – Thomas Bessis (Francja)
Waleed El Ahmadi – Tarek Sadek (Egipt)
Piotr Bizoƒ – Micha∏ Kwiecieƒ
Bartosz Chmurski – Mariusz Puczyƒski
Wojciech Olaƒski – W∏odzimierz Starkowski
Jacek Romaƒski – Giulio Bongiovanni (Polska/W∏ochy)
Roman Grzelak – Tadeusz Ralko
Pawe∏ Niedzielski – Janusz Makaruk
Rafa∏ Jagniewski – Bogus∏aw Pazur
Marcin Krupowicz – Piotr Lutostaƒski
Jeremi St´piƒski – Anunas Jankauskas (Polska/Litwa)
%
56,57
56,10
54,51
53,99
53,93
53,63
53,53
53,52
53,45
53,30
51,37
51,15
50,49
50,40
49,41
49,37
49,30
44,78
W tej konkurencji wystàpi∏y 83 zespo∏y, w tym osiem polskich
(bàdê z udzia∏em zawodników polskich). W 48-rozdaniowym finale
pierwsza reprezentacja Holandii, wyst´pujàca pod nazwà TEAM
ORANGE 1 (Ton Bakkeren – Huub Bertens, Jan Jansma –
Louk Verhees, Bauke Muller – Simon de Wijs) pokona∏a
103:23 impów dru˝yn´ MIROGLIO (Apolinary Kowalski –
Piotr Tuszyƒski, Jeremi St´piƒski – Jacek Romaƒski, Giulio
Bongiovanni/W∏ochy – sponsor i niegrajàcy kapitan teamu).
Pary seniorów
W mistrzowskim turnieju par seniorów zagra∏o 59 duetów,
w tym dziesi´ç polskich (bàdê z udzia∏em zawodników polskich). Do
28-parowego Êcis∏ego fina∏u zakwalifikowa∏o si´ siedem duetów
polskich. Najlepiej spisali si´ Krzysztof Antas z Tadeuszem
Kaczanowskim, którzy zaj´li drugie miejsce, zdobywajàc srebrne
medale! Wyniki fina∏u:
Para
Adriano Abato – Fabrizio Morelli (W∏ochy)
Krzysztof Antas – Tadeusz Kaczanowski
Enzio Fornaciari – Carlo Mariani (W∏ochy)
Stefan Kowalczyk – Jan Sucharkiewicz
Roman Kierznowski – Krzysztof Sikorski
Henryk Kosianko – Kazimierz Puczyƒski
Jan Kandybowicz – Zdzis∏aw Laszczak
Kazimierz Omernik – Józef Pochroƒ
Miros∏aw Mi∏aszewski – Stefan Szenberg
Pary kobiet
W mistrzowskim turnieju par kobiet zagra∏o 69 duetów, w tym pi´ç
polskich. Do 32-parowego Êcis∏ego fina∏u awansowa∏y dwa duety polskie.
Wyniki fina∏u:
M-ce Para
1. Aase Langeland
– Tone Torkelsen-Svendsen (Norwegia)
2. Maria Eugenia Hernandez
– Montserrat Mestres (Hiszpania)
3. Wietske van Zol – Femke Hoogweg (Holandia)
15. Ewa Harasimowicz – Ma∏gorzata Pasternak
24. Anna Szczepaƒska – Ewa Sobolewska
%
55,85
55,29
54,55
51,46
48,79
Teamy kobiet
W konkurencji tej wystartowa∏o 21 zespo∏ów. W 48-rozdaniowym finale
francuski zespó∏ D'OVIDIO (Bénédicte Cronier – Sylvie Willard,
Danielle Gaviard – Catherine d'Ovidio) pokona∏ angielsko-niemieckà
dru˝yn´ WEBER (Sally Brock – Margaret James-Courtney, Ingrid
Gromann – Elke Weber) 139:99 impów. Reprezentacja Polski odpad∏a
w çwierçfinale.
Pary mikstowe
Teamy open
M-ce
1.
2.
3.
7.
11.
21.
24.
25.
27.
W tej konkurencji wystartowa∏o 18 zespo∏ów. W 48-rozdaniowym finale
w∏oski team FORNACIARI (Adriano Abate – Fabrizio Morelli, Ezio
Fornaciari – Carlo Mariani, Franco Baroni – Marco Ricciarelli) pokona∏
polskà dru˝yn´ SZENBERG (Krzysztof Antas – Tadeusz Kaczanowski,
Miros∏aw Mi∏aszewski – Stefan Szenberg) 150:85 impów. Team
SZENBERG zajà∏ wi´c drugie miejsce i wywalczy∏ srebrne medale.
%
59,49
55,54
55,53
52,50
52,43
48,22
46,53
45,95
45,19
W mistrzowskim turnieju par mikstowych zagra∏o 211 duetów, w tym 16
polskich. Do 52-parowego Êcis∏ego fina∏u dosta∏o si´ siedem duetów
polskich. Wyniki fina∏u:
M-ce
1.
2.
3.
4.
7.
19.
23.
39.
41.
50.
Para
Gunn Helness – Tor Helness (Norwegia)
Sylvie Willard – Hervé Mouiel (Francja)
Debbie Rosenberg – Michael Rosenberg (USA)
Giedre Jankunaite – Giedrius Sarkanas
(Litwini, tegoroczni mistrzowie Polski par mikstowych)
Ewa Kater – Piotr Jurek
Ewa Banaszkiewicz – Piotr Lutostaƒski
Agnieszka Kucharska – Piotr Kucharski
Joanna Zalewska – Stanis∏aw Go∏´biowski
Ma∏gorzata Pasternak – Konrad Araszkiewicz
Sabina Grzejdziak – Igor Grzejdziak
%
57,76
57,42
55,63
55,46
54,88
53,12
51,53
49,00
48,46
46,54
Teamy mikstowe
W tej konkurencji wystàpi∏o 70 zespo∏ów, w tym pi´ç polskich (bàdê
z udzia∏em zawodników polskich). W 48-rozdaniowym finale norweski team
ERICHSEN (Tonje Brögeland – Boye Brögeland, Helen Erichsen –
Espen Erichsen, Gunn Helness – Tor Helness) pokona∏ szwedzkà
dru˝yn´ GOLDBERG (Ulla-Britt Goldberg – Lars Goldberg, Helena
Svedlund – Bengt-Erik Efraimsson) 99:93,5 impa. Polskie teamy
mikstowe nie odegra∏y w turnieju wi´kszej roli.
W klasyfikacji ∏àcznej 2. OME – w kategorii open – zwyci´˝y∏
Holender Huub Bertens (216 pkt. i ≠ 5.000 nagrody), przed
swoim rodakiem Janem Jansmà (211 pkt., ≠ 3.500) oraz
naszymi reprezentantami Piotrem Tuszyƒskim (190 pkt.,
≠ 2.500) i Apolinarym Kowalskim (187 pkt., ≠ 1.500). WÊród
paƒ triumfowa∏a Francuzka Sylvie Willard (197 pkt., ≠ 4.000),
a wÊród seniorów W∏och Ezio Fornaciari (143 pkt., ≠ 3.000).
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
3
Spis treÊci
5 Od prezesa
Relacje
7 Apolinary Kowalski
z Piotrem Tuszyƒskim
mistrzami Europy par!
Srebro teamu MIROGLIO!
7
10 Etap pierwszy
14 Decydujàce boje
Szeroka Reprezentacja Polski 2005
22
34
35
37
Grand Prix Polski 2005
O Puchar Prezesa Kolportera
Zwyci´stwo w Twee Klaveren
Mistrzostwa Powiatu
Âwidwiƒskiego
42 Jak co roku w Las Vegas…
46 Bryd˝ w Pivnicy
Teoria
22
46
44 Konsekwencje
unaturalnienia
otwarcia 1♣ (3)
Wspólny J´zyk XXI
48 Kontra karna (3)
Problemy licytacji dwustronnej
Technika
13 Problemy
13 Co zalicytujesz?
21 Pierwsze lewy obroƒców (3)
4
Âwiat Bryd˝a
Zagrania psychologiczne
Pojedynek licytacyjny
Samograj
Autentyczne rozdanie
Ucz si´ od mistrzów!
Âpiesz si´ powoli!
2. Otwarte Mistrzostwa Europy
Szeroka Reprezentacja Polski 2005
10
24
31
37
47
38
49
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Pokój otwarty
6 W∏odzimierz Grudziƒski
Nasz GoÊç
18 Pas i jego rodzaje
19 Niepotrzebne lewy
Dziwny jest ten bryd˝
36 O kadrze raz jeszcze
40 Tropiciel afer
41 Mój i Twój bryd˝
M∏odzie˝owy
27 XIX Êwi´to m∏odzie˝y!
27 Jak to robià w Izraelu?
28 Krok (milowy)
we w∏aÊciwym kierunku
29 Dobra, z∏a, paskudna…
30 Wytrop szans´!
Varia
50 Rozwiàzania
Konkursu ÂB 5/2005
52 Konkurs ÂB 7,8/2005
53 KMP 2005 – czerwiec
54 Wyniki sportowe
Od prezesa
Drogi Czytelniku,
W drugiej po∏owie czerwca br. odby∏y si´ na Teneryfie 2. Otwarte
Mistrzostwa Europy, praktycznie we wszystkich bryd˝owych konkurencjach. Nasz Zwiàzek delegowa∏ na t´ imprez´ ponad 50 zawodników,
którzy wywalczyli sobie prawo gry w odpowiednich mistrzostwach
Polski lub otrzymali powo∏ania na wniosek swoich kapitanów. Ponadto
spora grupa zawodników przyjecha∏a na koszt w∏asny. Nasz liczny desant, Polacy byli drugà po federacji w∏oskiej najliczniejszà ekipà, zaowocowa∏ wspania∏ymi sukcesami!
Niekwestionowanymi bohaterami okazali si´ Apolinary Kowalski i Piotr Tuszyƒski, którzy zostali najlepszà parà Europy, a w teamie z parà Jacek Romaƒski – Jeremi St´piƒski oraz swoimi zagranicznymi przyjació∏mi zdobyli srebrny medal w konkurencji teamów. Piotr
wypad∏ lepiej w konkurencji mikst i tym samym zosta∏ trzecim zawodnikiem Starego Kontynentu. Warto podkreÊliç, ˝e dzi´ki temu zwyci´stwu utrzymaliÊmy trwajàcà ju˝ od 1989 r. tradycj´ wygrywania przez
polskie pary co drugich MEP open.
Nie zawiedli nasi seniorzy, którzy zdobyli dwa srebrne medale. Wicemistrzami Europy w konkurencji par seniorów zostali Krzysztof Antas – Tadeusz Kaczanowski, którzy w teamie z Miros∏awem Mi∏aszewskim i Stefanem Szenbergiem dotarli te˝ do fina∏u mistrzostw
dru˝ynowych.
Równie˝ kilka innych par pokaza∏o dobrego bryd˝a. W sumie w finale A turnieju open gra∏o dziewi´ç naszych duetów, w finale seniorów
siedem, a u paƒ dwie. Nasz oficjalny team kobiet by∏ ju˝ tylko jeden
mecz od medalu. Wszystkie wyniki, jak i pe∏na relacja fotograficzna
znajdujà si´ na naszej stronie internetowej www.pzbs.pl.
Wszystkim medalistom serdecznie gratuluj´ wspania∏ych sukcesów,
które potwierdzi∏y, i˝ nasz bryd˝ nadal nale˝y do Êcis∏ej europejskiej
czo∏ówki.
Choç mistrzostwa na Teneryfie odbywa∏y si´ w bardzo dobrych
warunkach, to jednak pojawi∏y si´ istotne niedociàgni´cia. By∏o tego na
tyle du˝o, i˝ tak wra˝liwy na sprawy regulaminowo-organizacyjne inny
polski miesi´cznik bryd˝owy mia∏by materia∏ na ca∏y numer. Zw∏aszcza
brak wczeÊniejszej informacji, kto awansuje i kto z kim gra w teamach,
móg∏ powodowaç irytacj´. Tymczasem nasi zawodnicy zachowywali
si´, jak przysta∏o na profesjonalistów. ˚adnego skakania organizatorom
do oczu, ˝adnych artyku∏ów do biuletynu o skandalu. Dzi´ki temu zamiast marnowania czasu na analiz´ zapisów regulaminu mo˝na by∏o
skoncentrowaç si´ na grze. Mo˝e podobne rozwiàzania regulaminowe
warto wprowadziç i u nas?
Najwi´ksze wra˝enie sprawia∏ system obliczania wyników szwedzkiej firmy SWAN, który umo˝liwia∏ Êledzenie walki w turnieju par na
bie˝àco. Fina∏ pomi´dzy naszymi reprezentantami a m∏odà parà w∏oskà
braci di Bello rozpali∏ olbrzymie emocje wÊród licznie zebranych w bryd˝ramie kibiców. W miar´ dosy∏ania z bridgemate (zwanych u nas pierniczkami) wyników z kolejnych sto∏ów poszczególne pozycje zmienia∏y
si´ o setne cz´Êci procenta, a zaci´ta walka trwa∏a do ostatniego rozdania. Tu˝ po zakoƒczeniu gry licznie zgromadzeni Polacy odÊpiewali nowym Mistrzom gromkie Sto lat! A do gratulacji przy∏àczy∏ si´ nawet pilot rejsowego samolotu KLM z Amsterdamu, którym do Warszawy
wraca∏a liczna grupa naszych zawodników. Choç fina∏y kilku naszych
imprez rozgrywane ju˝ by∏y przy pomocy bridgemate, to na pewno
warto upowszechniç te urzàdzenia na innych turniejach, choç niestety
nadal barierà jest cena i odpowiednie oprogramowanie. Ale i tu planujemy ju˝ konkretne rozwiàzania.
Na Teneryfie goÊciliÊmy Dyrektora Marketingu Polskiej Konfederacji
Sportu, pana Mariusza Daszczyƒskiego, który chcia∏ osobiÊcie zapoznaç
si´ z problematykà organizacji imprez rangi ME, w kontekÊcie przysz∏orocznych DME w Warszawie (o przygotowaniach do tej tak wa˝nej dla
nas imprezy napisz´ bardziej szczegó∏owo we wrzeÊniowym numerze
ÂB). Nasz goÊç wzià∏ równie˝ udzia∏ w Kongresie EBL, gdzie obecnoÊç
wysokiej rangi przedstawiciela polskich w∏adz sportowych zrobi∏a du˝e
wra˝enie.
W maju zakoƒczy∏y si´ rozgrywki kadrowe, które wy∏oni∏y nasze reprezentacje na mistrzostwa Êwiata Bermuda Bowl oraz Seniors Bowl, które odb´dà si´ na prze∏omie paêdziernika i listopada w Estoril. Kadr´ open
wygrali Marcin Krupowicz – Piotr Lutostaƒski, para, z którà wià˝emy du˝e nadzieje. Tu˝ za nimi uplasowali si´ Rafa∏ Jagniewski – Bogus∏aw Pazur. Duet ten gra ze sobà od kilku ∏adnych lat we wszystkich mo˝liwych
rozgrywkach. Od wielu lat byli blisko bezpoÊredniego awansu do reprezentacji i mimo niepowodzeƒ nie rezygnowali. Trzecie miejsce zaj´li rutynowani, wielokrotni reprezentanci Krzysztof Jassem i Krzysztof Martens. Choç poczàtki ich wspólnej gry nie by∏y ∏atwe, to jednak widaç, ˝e
zw∏aszcza w grze na punkty meczowe ta para wyraênie rozkr´ca si´. Jako czwartà kapitan Wojciech Siwiec wybra∏ par´ Piotr Bizoƒ – Micha∏
Kwiecieƒ, a wszystkie duety czeka teraz okres treningu i dalszej pracy.
Oprócz wyjazdu na Teneryf´ dwie pierwsze pary z kadry pojadà na poczàtku wrzeÊnia na presti˝owy turniej do Indonezji, gdzie swój udzia∏ zapowiedzia∏o ju˝ wielu znakomitych zawodników z ca∏ego Êwiata.
Rozgrywki kadry seniorów wygrali Roman Kierznowski – Andrzej
Wilkosz, przed specjalistami od drugiego miejsca Krzysztofem Antasem
i Tadeuszem Kaczanowskim. Trzecie miejsce zaj´li Apolinary Kowalski
(który po odpadni´ciu z rozgrywek kadry open zosta∏ powo∏any do
ostatniego etapu na miejsce pozostajàce do dyspozycji kapitana) z Miros∏awem Mi∏aszewskim. Jako czwartà kapitan W∏odzimierz Stobiecki
powo∏a∏ par´ Krzysztof Lasocki – Jerzy Russyan. Ostateczne decyzje
zapadnà we wrzeÊniu.
Wszystkim reprezentantom gratuluj´ i ˝ycz´ sukcesu na mistrzostwach Êwiata.
Podczas rozgrywek kadrowych, jak i pobytu na Teneryfie mia∏em okazj´ rozmawiaç z naszymi czo∏owymi zawodnikami. G∏ównym tematem
by∏y przysz∏oroczne DME w Warszawie, gdzie obok sukcesu organizacyjnego bardzo przyda∏yby nam si´ sukcesy sportowe. Wielu zawodników
uwa˝a, ˝e rozgrywki kadrowe, w dowolnej formie, nie majà wi´kszego
sensu i zawsze w znaczàcym stopniu o ich wyniku decyduje przypadek.
Bryd˝ jest sportem dru˝ynowym, a wi´c za reprezentacj´ powinien odpowiadaç selekcjoner. Ma on wiele okazji na obserwacj´ par, ponadto
mo˝e zorganizowaç dowolne konfrontacje (parowe/teamowe), równie˝
z udzia∏em zaproszonych dru˝yn zagranicznych. OczywiÊcie Zwiàzek powinien zapewniç Êrodki finansowe na realizacj´ planu przygotowaƒ, dajàc
szans´ selekcjonerowi na sprawdzenie potencjalnych kandydatów. Jednak
ostatecznà decyzje o wyborze trzech par zawsze podejmuje kapitan.
A gdy reprezentacja nie odnosi oczekiwanych sukcesów, ZG powinien
rozwa˝yç zmian´ kapitana. Jednak uwa˝am, ˝e z ostatecznymi decyzjami
odnoÊnie roku 2006 nale˝y poczekaç do zakoƒczenia tegorocznych mistrzostw Êwiata w Portugalii.
Rados∏aw Kie∏basiƒski – Prezes PZBS
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
5
Nasz GoÊç
By∏o ich trzech
Wywiad z prezesem Zarzàdu Banku Inicjatyw
Spo∏eczno-Ekonomicznych (BISE SA) W∏odzimierzem Grudziƒskim
6
– Kiedy zaczà∏ Pan graç w bryd˝a?
– Mój ojciec by∏ zapalonym bryd˝ystà. Bardzo cz´sto ze swoimi braçmi i przyjació∏mi grywa∏ w domu. Z siostrà siadaliÊmy cz´sto obok i przypatrywaliÊmy si´ grajàcym, a˝ w koƒcu nauczyliÊmy si´. By∏a to oczywiÊcie inna gra ni˝ sportowa. Grano zapisem
polskim. Potem swoje zainteresowania bryd˝owe przenios∏em do szko∏y i grywa∏em z kolegami i czasem by∏y z tego powodu problemy. KiedyÊ nie przyszed∏ do szko∏y mój kolega z ∏awki,
który mieszka∏ dwa domy dalej. MieliÊmy dwie
lekcje polskiego z naszà wychowawczynià i po
pierwszej pani, zaniepokojona, wys∏a∏a mnie do
niego, ˝ebym zobaczy∏, co si´ dzieje.
– Zachorowa∏?
– W mieszkaniu by∏o ich trzech i na mój
widok strasznie si´ ucieszyli, gdy˝ koniecznie potrzebowali czwartego. Do szko∏y nie
wróci∏em. Zrobi∏a si´ wielka awantura, bo
zamiast jednego ucznia wychowawczyni
straci∏a tego dnia dwóch, i te˝ nie wiedzia∏a, co si´ dzieje. Byli wzywani rodzice.
– DomyÊlamy si´, ˝e tata jako zapalony bryd˝ysta ze zrozumieniem
podszed∏ do tego wydarzenia…
– Tata po jednym pobycie w szkole powiedzia∏, ˝ebym go wi´cej
w takie sprawy nie miesza∏. Problemów w szkole nie mia∏em, ale kiedyÊ
musia∏em o pomoc poprosiç stryja, który udawa∏ w szkole ojca przed
nowà nauczycielkà.
– Potem by∏y studia…
– … na Wydziale Matematyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Tam wszyscy w coÊ grali, w karty oczywiÊcie te˝. Wówczas zaczà∏
si´ bryd˝ bardziej powa˝ny. Gra∏em ju˝ sportowo. Studiowa∏em
z ludêmi bardzo bryd˝owo zdolnymi, m.in. z Krzysztofem Moszczyƒskim, Krzysztofem Soko∏owskim i Jankiem Romaƒskim, który
zdaje si´ jest teraz naszym czo∏owym s´dzià bryd˝owym. Pewnie
jeszcze paru uzbiera∏oby si´. W zwiàzku z tym poziom gry by∏
doÊç wysoki. Bra∏em udzia∏ w ró˝nych turniejach i pami´tam raz,
jak posadzili mnie i partnera przeciwko dwóm zdolnym licealistom
– Gawrysiowi i Matuli. Oni mieli po 15–16 lat. ZwàtpiliÊmy…
– Czy przysz∏y czo∏owy gracz Êwiata wybi∏ Panu ca∏kiem
z g∏owy bryd˝a?
– Nie do koƒca. Przerwa natomiast nastàpi∏a, gdy na naszym wydziale pojawi∏a si´ gra w go, która mnie bardzo wciàgn´∏a i gram
w nià do dziÊ. Zresztà Krzysztof Moszczyƒski te˝ pasjonowa∏ si´ tà
grà i by∏ bardzo dobrym graczem.
– Obie pasje nie by∏y zagro˝eniem dla studiów?
– W moim wypadku czegoÊ takiego nie by∏o, gdy˝ obserwowa∏em moich kolegów, dla których karty sta∏y si´ zagro˝eniem.
Kilku z nich musia∏o powtarzaç rok. Grali w turniejach, wyje˝d˝aÂwiat Bryd˝a
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
li za granic´. By∏ to te˝ sposób na zarabianie w tamtych czasach,
przy przeliczeniu czarnorynkowego kursu dolara. Potem by∏a praca, rodzina, troch´ inne zainteresowania oraz dzia∏ania, które
obecnie nazywamy opozycyjnymi.
– Czy obecnie Pan grywa?
– Rzadko, ale od czasu do czasu wracam
do bryd˝a. Kilka razy zagra∏em i przypomnia∏em sobie, jaka to wielka przyjemnoÊç. Od
czasu do czasu udaje si´ zebraç czwórk´ i zapomnieç choç na chwil´ o nat∏oku spraw i codziennych trosk. Jednak mamy takie czasy, ˝e
si´ du˝o pracuje. Umówienie si´ na ca∏y wieczór odbywa si´ kosztem najbli˝szych. U mnie
jest to jeszcze o tyle trudne, ˝e ˝ona nie gra.
Synów nauczy∏em i czasem udaje si´ nam zagraç na wakacjach. W ich wypadku nie mo˝na
chyba jednak mówiç o wielkiej pasji. Mia∏em
zamiar zagraç w ostatnich mistrzostwach rynków finansowych, ale si´ rozchorowa∏em.
– Czy umiej´tnoÊci wyniesione z gry
w bryd˝a przydajà si´ w biznesie?
– Granie, które anga˝uje myÊlenie, wymaga
analizy, przewidywania tego, co si´ wydarzy,
niezale˝nie, czy to jest go – gra z pe∏nà informacjà, czy bryd˝ – z informacjà niepe∏nà, bardzo pomaga. W bryd˝u dochodzi jeszcze umiej´tnoÊç komunikowania si´ i rozmowy. To cechy,
które sà pomocne w biznesie i po prostu w ˝yciu.
– W jaki sposób zach´ci∏by Pan m∏odego cz∏owieka do
gry w bryd˝a?
– Bryd˝a poleci∏bym tym wszystkim, którzy lubià rozwiàzywaç
jakieÊ problemy, zagadki matematyczne. Jest to te˝ doskona∏a forma
sp´dzania czasu i ˝ycia towarzyskiego. Co mnie i mojej siostrze tak
bardzo si´ kiedyÊ podoba∏o, gdy przyjaciele i znajomi przychodzili
do nas do domu na bryd˝a? Spotkali si´, porozmawiali, po˝artowali, coÊ przy okazji zjedli. Towarzyszy∏a temu bardzo mi∏a i serdeczna atmosfera. By∏ to element ˝ycia towarzyskiego. Teraz dominuje
inny sposób komunikowania si´. Mój przyjaciel, ojciec dorastajàcej
córki, zobaczy∏, wchodzàc do jej pokoju, ˝e ona siedzi przy klawiaturze i rozmawia z kimÊ na czacie, przy lewym uchu ma s∏uchawk´
od telefonu, a prawà r´kà wysy∏a SMS-a z komórkowego. Wierz´,
˝e ludzie kiedyÊ wrócà do bardziej naturalnego sposobu rozmowy.
Rozmawia∏ Mateusz Bartoszewicz
W∏odzimierz Grudziƒski urodzi∏ si´ 15 stycznia 1950 r. w ¸odzi. Absolwent Wydzia∏u Matematyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego. W latach
1974–1990 pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1990 prezes
Zarzàdu Banku BISE. Cz∏onek Zarzàdu Zwiàzku Banków Polskich od 1997 roku, przewodniczàcy Rady Dyrektorów Fundacji M∏odzie˝owej Przedsi´biorczoÊci, zasiada w radach nadzorczych TISE SA, Blikle SA oraz w radzie Fundacji
Zdrowie. W kwietniu 1998 r. odznaczony przez prezydenta RP Kawalerskim Orderem Odrodzenia Polski. Jego hobby to gra w go – najstarszà i najtrudniejszà
gr´ strategicznà. ˚onaty, dwóch synów.
Relacje
2.
Otwarte Mistrzostwa Europy na Teneryfie
rozpocz´∏y si´ – w kategorii open – turniejem teamów. Na starcie stan´∏y 83
zespo∏y, a w sk∏ad oÊmiu z nich wchodzili zawodnicy polscy (wy∏àcznie bàdê wraz
z przedstawicielami innych krajów). Niestety,
prawie wszystkie polskie dru˝yny dosyç szybko
po˝egna∏y si´ z turniejem (na poczàtku fazy pucharowej, a nawet przed nià). Jedynie znany ju˝
Czytelnikom Âwiata Bryd˝a z relacji z poprzednich mistrzostw Europy w Menton team
MIROGLIO i tym razem spisa∏ si´ znakomicie.
Ponownie sponsorem i niegrajàcym kapitanem
zespo∏u by∏ W∏och Giulio Bongiovanni, za
wynik sportowy odpowiadali jednak wy∏àcznie
Apolinary Kowalski z Piotrem Tuszyƒskim oraz Jeremi St´piƒski z Jackiem Romaƒskim. MIROGLIO wygra∏ zdecydowanie
swojà grup´ eliminacyjnà, wyszed∏ te˝ obronnà
r´kà – choç z drobnymi k∏opotami – z kolejnego
etapu eliminacji, rozgrywanego systemem na dochodzenie, a w spotkaniach pucharowych
(wszystkie mecze 28-rozdaniowe) pokona∏ kolejno: znakomity amerykaƒski team WELLAND
59:38 impów, francuski zespó∏ ALLIX 84:63,
pierwszà reprezentacj´ Irlandii [która w poprzednich rundach wyeliminowa∏a pierwszà reprezentacj´ Polski (Krzysztof Jassem – Krzysztof
Martens, Marcin Krupowicz – Piotr Lutostaƒski)
i polsko-rosyjskà dru˝yn´ SAZONOW, z Cezarym Balickim i Adamem ˚mudziƒskim] 78:77 (!)
oraz duƒski team HECHT 65:58. Dopiero
w wielkim finale Polacy, zm´czeni kilkudniowym
maratonem (ca∏y czas grali w czwórk´), ulegli
wyraênie pierwszej reprezentacji Holandii, wyst´pujàcej pod obrazowà nazwà TEAM
ORANGE 1 23:103 impów (mecz by∏ zaprogramowany na 48 rozdaƒ, ale po 32 z nich
MIROGLIO podda∏ si´; chodzi∏o przede wszystkim o to, aby zaoszcz´dziç si∏y na rozpoczynajàcy si´ nast´pnego dnia fina∏ mistrzowskiego turnieju par; jak si´ póêniej okaza∏o, by∏o to
znakomite posuni´cie taktyczne!). Sk∏ad zwyci´skich Holendrów, mistrzów Starego Kontynentu z Teneryfy: Ton Bakkeren – Huub
Bertens, Jan Jansma – Louk Verhees,
Bauke Muller – Simon de Wijs. Przypominamy, ˝e sà oni równie˝ aktualnymi wicemistrzami olimpijskimi z Istambu∏u.
Âwiat Bryd˝a sk∏ada naszym srebrnym
medalistom serdeczne gratulacje!
Obejrzyjmy teraz cztery rozdania
z emocjonujàcego meczu pó∏fina∏owego
MIROGLIO – HECHT, które zadecydowa∏y
o zwyci´stwie naszych zawodników (choç
ró˝nicà zaledwie oÊmiu impów).
Apolinary Kowalski
z Piotrem Tuszyƒskim
mistrzami Europy par!
Srebro teamu MIROGLIO!
Rozdanie 8; obie przed, rozdawa∏ W.
♠ADW86
♥ D 10 8 3
♦D
♣ 10 9 8
PO:W
♠K94
♥976
♦ 8754
♣A53
N
W E
S
♠ 10 7
♥AK
♦ K 10 9
♣KDW742
♠532
♥W542
♦ AW632
♣6
N
E
S
Hecht
Romaƒski
K. Blakset
St´piƒski
pas
3 ♥2
5 ♥4
5 BA
pas
pas
pas
pas
2 BA1
3 BA3
5 ♠5
pas
pas
pas
pas
pas
1 20–22 PC w sk∏adzie zrównowa˝onym;
transfer na piki; 3 brak pe∏nego fitu pikowego, tzn.
dubleton w tym kolorze; 4 naturalne: 5♠–4♥, inwit
szlemikowy; 5 negatywne
2
Wist: ♦3; 9 lew 100 dla NS.
Duƒczycy (a w∏aÊciwie ich kapitan Peter
Hecht-Johansen) wyraêne przelicytowali kart´
i zdo∏ali si´ zatrzymaç dopiero w niecodziennym
kontrakcie 5BA. Przeciwko tej grze Jeremi St´piƒski zawistowa∏ swoim czwartym najlepszym
karem i pierwszà lew´ wzi´∏a singlowa ♦D na
stole. Potem jednak Jacek Romaƒski doszed∏ do
r´ki ♣A i kontynuowa∏ ♦5. Wprawdzie piàte karo u S zosta∏o w ten sposób zablokowane
(w pierwszej lewie N doda∏ ♦4), ale i tak obroƒcy dostali trzy wziàtki w tym kolorze (oraz ♣A),
obk∏adajàc kontrakt bez dwóch.
PZ:W
Kowalski
1♠
2♥
3 ♣3
4 ♠5
5 ♣7
N
L. Blakset
pas
pas
pas
pas
pas…
E
S
Tuszyƒski Marquardsen
2 ♣1
2 BA2
4 ♣4
4 BA6
pas
pas
pas
pas
1 naturalne albo uk∏ad zrównowa˝ony z fitem
pikowym bàdê czterema kierami; 2 forsujàce; 3 modelowy uk∏ad r´ki W: 5–4–1–3; 4 szlemikowe
uzgodnienie trefli; 5 cue-bid; 6 Blackwood; 7 tu: jedna wartoÊç
Wist: ♥4; 11 lew, 400 dla WE; 11 impów
dla MIROGLIA.
W PZ Polacy tak˝e przymierzyli si´ do gry
premiowej, ale po stwierdzeniu, ˝e brakuje im
dwóch asów, zatrzymali si´ w bardzo dobrej
koƒcówce treflowej. Kontrakt ten by∏ jednak
grany z naturalnej r´ki E, pierwszy wist pikowy
po∏o˝y∏by go wi´c (po takim ataku rozgrywajàcy musia∏by oddaç lew´ na ♠K oraz dwa asy
w m∏odszych kolorach), Marquardsenowi
trudno jednak by∏o wyjÊç w podstawowy
boczny kolor przeciwników, zawistowa∏ zatem
w kiera (drugi kolor dziadka) i koƒcówka treflowa zosta∏a ju˝ ∏atwo zrealizowana (przegrywajàcego pika z r´ki Tuszyƒski pozby∏ si´ na ♥D).
Rozdanie 10; obie po partii, rozdawa∏ E.
♠ A K 10 7 5
♥ 10 9
♦ K7
♣D942
PO:W
Hecht
♠—
♥AKD87653
♦ 953
♣W8
♠D862
N
W E ♥W42
♦ 10 2
S
♣ A K 10 5
♠W943
♥—
♦ ADW864
♣763
N
E
S
Romaƒski
K. Blakset
St´piƒski
—
—
pas
pas
1♠
4♥
4♠
ktr. (?!)
pas
5 ♥ (!?)
pas
pas
pas
Wist: ♣A; 10 lew 100 dla WE.
Kontra St´piƒskiego na 4♠ przeciwników
by∏a praktycznie karna, ˝àda∏a te˝ od partnera
oddania wistu kierowego, w chwili cudownego
natchnienia Romaƒski uchyli∏ jà jednak, zg∏aszajàc 5♥. Inna sprawa, ˝e karta Jacka wyraênie odbiega∏a od standardowej, mo˝na wr´cz nazwaç
jà ekstremalnà, zawiera∏a bowiem a˝ osiem kierów i renons pikowy, nie by∏o w niej natomiast
ani jednej lewy w kolorach bocznych. Posuni´cie Romaƒskiego, mimo ˝e nale˝y je nazwaç
z∏amaniem dyscypliny licytacyjnej, okaza∏o si´
niezwykle szcz´Êliwe, 5♥ zakoƒczy∏o si´ bowiem wpadkà tylko bez jednej (broniàcy wzi´li ♣A K oraz ♦K), i to bez kontry, podczas gdy
4♠ nie mo˝na by∏o w ˝aden sposób po∏o˝yç.
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
7
Relacje
PZ:W
N
E
Kowalski
L. Blakset
—
1♠
pas
—
4♥
pas
S
Tuszyƒski Marquardsen
pas
4♠
pas
pas
ktr. (?!)
Wist: ♥A; 10 lew, 790 dla WE; 12 impów dla MIROGLIA.
Lars Blakset okaza∏ si´ partnerem bardziej
zdyscyplinowanym od Romaƒskiego (a mo˝e
po prostu nie dostrzeg∏, ˝e jego niestandardowa karta wo∏a o niestandardowà akcj´, zw∏aszcza ˝e Marquardsen na drugiej r´ce spasowa∏),
w tym wypadku kosztowa∏o to jednak jego team dwanaÊcie punktów meczowych. Czwarty
walet z dziewiàtkà atu w r´ce gracza S zosta∏
bowiem w widne karty wyimpasowany, broniàcy dostali wi´c jedynie ♥A K i ♦A.
Rozdanie 11; obie przed, rozdawa∏ S.
♠K4
♥ K D 10 2
♦ AK97
♣ 10 8 2
♠93
♥AW875
♦ 86
♣K976
PO:W
♠ 10 7 6 2
♥93
♦ 542
♣AD53
♠ADW85
♥64
♦ D W 10 3
♣W4
N
W E
S
E
S
K. Blakset
St´piƒski
—
pas
pas
pas
pas
—
2 ♣1
2 ♥2
3 ♦4
4♠
1♠
2♦
2 ♠3
3 ♠5
1 naturalne albo sk∏ad zrównowa˝ony z fitem pikowym bàdê czterema kierami; 2 czwarty kolor;
3 brak stopera kierowego oraz nadwy˝ki; 4 forsujàce uzgodnienie kar; 5 dobre piki, r´ka nieodpowiednia do zg∏oszenia 3BA; 6 w kontekÊcie ostatniej
zapowiedzi partnera decyzja bardziej ni˝ oczywista
Wist: ♥A; 10 lew, 420 dla NS.
Po znakomitej, pe∏nej wzajemnego zrozumienia licytacji Romaƒski ze St´piƒskim zapowiedzieli jedynà wychodzàcà w tym rozdaniu
koƒcówk´ – 4♠ na siedmiu atutach. I Jeremi
odda∏ tylko ♥A oraz dwie lewy treflowe.
Kowalski
—
pas
pas
pas
pas
pas
pas
8
N
L. Blakset
—
2 ♣1
2 BA3
3 ♥5
4 ♦7
5 ♣9
5♦
E
S
Tuszyƒski Marquardsen
—
pas
pas
pas
pas
ktr.
pas…
1♠
2 ♦2
3 ♦4
3 ♠6
4 ♠8
pas
1 pytanie, sztuczny forsing do dogranej; 2 minimum otwarcia; 3 pytanie; 4 cztery kara; 5 pytanie;
6 uk∏ad 5–2–4–2; 7 szlemikowe uzgodnienie kar;
8 cue-bid, najwyraêniej mylàcy
Âwiat Bryd˝a
PO:W
N
E
S
Hansen
Tuszyƒski
Bilde
Kowalski
—
pas
pas
pas
—
1♠
3 ♣2
4♠
—
pas
pas
pas…
1♥
2 BA1
3 BA3
Wist: ♣D; 11 lew, 450 dla NS.
Polacy precyzyjnie zbilansowali po∏àczone
r´ce i bezpiecznie poprzestali na koƒcówce.
Tuszyƒski odda∏ ♥A oraz lew´ atutowà.
N
PZ:W
♠ K 10 6
♥A
♦ K 10 8 7 5
♣ 10 9 7 2
♠AD9872
♥ 10
♦ W9
♣KW63
♠54
N
W E ♥76432
♦ 6432
S
♣D8
♠W3
♥KDW985
♦ AD
♣A54
Ênie pytanie; 3 sk∏ad zrównowa˝ony, dok∏adnie dwa piki
Romaƒski
TEAM ORANGE 1, przegrane przez Polaków, ale niezwykle interesujàce pod wzgl´dem technicznym (i zawierajàce bardzo interesujàcy, trudny problem obronny).
Rozdanie 1/II; obie przed, rozdawa∏ N.
Rozdanie 27; obie przed, rozdawa∏ S.
1 16–18 PC, szeÊç kierów; 2 quasi-naturalne, a jednocze-
Hecht
—
pas
pas
pas
pas…
Wist: ♣6; 10 lew, 50 dla WE; 10 impów dla MIROGLIA.
Po wskazaniu przez Tuszyƒskiego wistu
treflowego nasi zawodnicy szybko zdj´li dwie
lewy w tym kolorze, potem musieli te˝ dostaç k∏adàcà kontrakt wziàtk´ na ♥A.
PZ:W
N
St´piƒski
L. Blakset
—
pas
pas
pas
pas
—
1♠
3 ♠2
4 ♠4
6 ♠6
E
S
Romaƒski Marquardsen
—
pas
pas
pas
pas…
1♥
2 BA1
4 ♥3
5 ♣5
6♥, forsing; 2 6♠, forsing; 3 naturalne, propozycja kontraktu; 4 N woli jednak graç w piki; 5 cue-bid,
inwit szlemikowy; 6 akceptacja zaproszenia partnera
1
Wist: ♦4; 9 lew, 150 dla WE; 12 impów
dla MIROGLIA.
Wprawdzie w rozdaniu tym wychodzi∏y na
linii NS trzy szlemiki: kierowy, pikowy oraz bezatutowy, tyle ˝e wy∏àcznie z r´ki S, ponadto
w zasadzie w ka˝dym wariancie swojego post´powania rozgrywajàcy gr´ premiowà musia∏by
trafiç drugà ♣D za królem z waletem. W PZ
Duƒczycy doszli do dalekich od doskona∏oÊci
6♠ (N), przeciwko którym Jacek Romaƒski odda∏ znakomity wist w karo – jedyny, po którym
kontrakt ten, nawet w widne karty – nie móg∏
zostaç zrealizowany (wyrobi∏ bowiem broniàcym lew´ na ♦K oraz wytràci∏ przeciwnikowi
wa˝ne dojÊcie do sto∏u). Ostatecznie Marquardsen wpad∏ a˝ bez trzech i konto teamu
MIROGLIO zasili∏ kolejny tuzin impów.
I na zakoƒczenie tej cz´Êci relacji jedno
rozdanie z fina∏owego meczu MIROGLIO –
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
♠AKW982
♥5
♦ A K 10 8 7
♣D
PZ:W
Kowalski
—
4 ♥1
6♦
♠6
♥D87
♦ DW43
♣K8763
N
W E
S
♠D4
♥K32
♦ 9652
♣ A W 10 4
♠ 10 7 5 3
♥ A W 10 9 6 4
♦—
♣952
N
E
S
Verhees
Tuszyƒski
Jansma
pas
pas
pas…
pas
4 BA2
3♥
pas
1 dwukolorówka piki i m∏odszy; 2 wywo∏anie
koloru m∏odszego, zach´cajàce (s∏absze by∏oby zalicytowanie 5♣ – do koloru partnera)
Wist: ♥D; 10 lew, 100 dla NS.
Kiedy Apolinary Kowalski zdecydowa∏ si´
opisaç swojà kart´ jako dwukolorówk´, straci∏
praktycznie szans´ na zagranie najni˝szej i najprostszej do realizacji koƒcówki w piki. Tuszyƒski – tylko z dwoma pikami, a przy tym
uk∏adem 4–4 w treflach i karach – wywo∏a∏ bowiem partnerowy kolor m∏odszy, a to, ˝e
Apek, lekko zach´cony przez Piotra, zg∏osi∏ go
a˝ na poziomie szeÊciu, kosztowa∏o polskà par´ ju˝ tylko jednà dodatkowà lew´ wpadkowà.
PO:W
Bakkeren
—
4 ♠ (!)
N
E
S
Romaƒski
Bertens
St´piƒski
pas
5♥
pas
5♠
3♥
pas…
Wist: ♥D; 11 lew, 450 dla WE; 12 impów dla TEAM ORANGE 1.
W PO Ton Bakkeren oceni∏, ˝e ze wzgl´du na fakt, i˝ partner na drugiej r´ce spasowa∏,
szanse na szlemika nie sà du˝e (a w ka˝dym razie powodzenie gry premiowej wymaga∏oby
zastania w r´ce E wybranych wartoÊci), nie
ujawnia∏ wi´c dwukolorowego charakteru swojej r´ki, tylko po prostu zapowiedzia∏ koƒcówk´
w piki. Kontrakt ten by∏ wyk∏adany, ale Jacek Romaƒski zdo∏a∏ jeszcze przepchnàç przeciwników szczebel wy˝ej (chocia˝ po optymalnej
obronie 5♥ z kontrà mog∏o ju˝ zostaç ob∏o˝one a˝ bez czterech). Przeciwko temu przewy˝szeniu Jacek wyszed∏ ♥D, a Jeremi zabi∏ dziadkowego ♥K asem i kontynuowa∏ ♥W (du˝o
lepszy by∏by odwrót w pika bàdê w trefla – po
ka˝dym z nich dalsza staranna obrona doprowadzi∏aby bezwarunkowo do po∏o˝enia gry).
Rozgrywajàcy przebi∏ w r´ce, wszed∏ na stó∏
Relacje
♠D i powtórzy∏ stamtàd pikiem. To ostatnie zagranie by∏o b∏´dem, w zamian nale˝a∏o przebiç
jeszcze jednego kiera. Tymczasem Bekkeren
zabi∏ drugà rund´ pików w r´ce i jeszcze dwa
razy Êciàgnà∏ atuty. Niestety, w przedostatniej
z tych lew Romaƒski pozby∏ si´ swojego bezcennego odejÊcia kierowego (ponadto do pików Jacek wyrzuci∏ dwie blotki treflowe), co po
raz ostatni, ale ju˝ definitywnie wypuÊci∏o kontrakt. Rozgrywajàcy Êciàgnà∏ bowiem ♦A, przekonujàc si´ o fatalnym rozk∏adzie tego koloru,
a nast´pnie zagra∏ ♣D i puÊci∏ jà wko∏o, po
czym wyszed∏ z r´ki blotkà karowà. Po obligatoryjnym wzi´ciu lewy (♦W) Romaƒski znalaz∏
si´ na wpustce: móg∏ tylko kontynuowaç karem
– i pozwoliç przeciwnikowi na odegranie jeszcze trzech lew w tym kolorze, albo wyjÊç w trefla – do uk∏adu impasowego ♣A W na stole…
Romaƒski ob∏o˝y∏by gr´, gdyby zachowa∏ na
odejÊcie kiera, a do pików pozby∏ si´ jeszcze jednej blotki treflowej. Wówczas, w szeÊciokartowej koƒcówce (po Êciàgni´ciu przez rozgrywajàcego czterech pików i ♦A), Jacek posiada∏by:
♠— ♥8 ♦DW4 ♣K8
wi´c po zagraniu przez Bakkerena ♣D i blotki karowej – zdoby∏by lew´ ♦W i odszed∏by
kierem, potem musia∏by wi´c dostaç jeszcze
jednà wziàtk´ karowà.
Ale i Ton Bakkeren nie by∏ tu bez winy – jak
ju˝ wspomnia∏em, po dostaniu si´ do sto∏u ♠D
powinien on bowiem by∏ przebiç w r´ce jeszcze jednego kiera, a dopiero potem dokoƒczyç
atutowanie (zrzucajàc ze sto∏u trefla i karo).
W ten sposób obroƒca N zosta∏by pozbawiony swojego ostatniego bezpiecznego odejÊcia
(w krytycznym momencie pozosta∏yby mu tylko ♦D W 4 oraz ♣K 8) i zastosowana przeciwko niemu wpustka koƒcowa (po zgraniu
♦A i ♣D rozgrywajàcy wyszed∏by z r´ki ma∏ym
karem) okaza∏aby si´ w pe∏ni efektywna.
Drà˝àc jednak problem do samego sedna,
nale˝y stwierdziç (powtórzyç), ˝e kontrakt
5♠ zosta∏by bezwzgl´dnie po∏o˝ony, gdyby
w drugiej lewie St´piƒski nie kontynuowa∏ kierem, tylko odwróci∏ w pika bàdê w trefla (partner powiedzia∏ 5♥ raczej z trzecià ani˝eli drugà
damà w tym kolorze). W tym drugim wypadku
zosta∏aby zerwana jedyna nieatutowa linia komunikacyjna pomi´dzy r´kami WE (oczywiÊcie, graczowi N nie wolno by∏oby po∏o˝yç na
♣D króla), wi´c póêniej N móg∏by nawet pozbyç si´ wszystkich swoich trefli (a po wzi´ciu
lewy karowej odszed∏by kierem). Natomiast po
zagraniu przez S w drugiej lewie w atu rozgrywajàcy by∏by w stanie przebiç w r´ce tylko jednego kiera (po dostaniu si´ do dziadka ♠D),
N zachowa∏by zatem na odejÊcie trzeciego kiera (do pików musia∏by wyrzuciç trzy blotki treflowe, a potem – do ostatniego atutu – karo)
i z koƒcowej wpustki wysz∏yby nici.
*
Najwi´kszy sukces na Teneryfie przyniós∏
nam jednak mistrzowski turniej par open. W 52-parowym Êcis∏ym finale znalaz∏o si´ a˝ dziewi´ç
duetów polskich. Decydujàca rozgrywka sk∏ada∏a
si´ ze 102 rozdaƒ (po dwa ka˝dy z ka˝dym), podzielonych na cztery sesje (trzy 26- i jednà –
ostatnià – 24-rozdaniowà). Po pierwszej fina∏owej ods∏onie na czele tabeli znajdowa∏ si´ w∏oski
duet braci Furio i Stelio di Bello, z wynikiem
57,49% [po uwzgl´dnieniu carryoveru z pó∏fina∏u
odpowiadajàcego 1,5 sesji obliczeniowej, wed∏ug
wzoru: co = procenta˝ z pó∏fina∏u x 1,5 x 25,5
(Êrednia liczba rozdaƒ w ka˝dej z czterech sesji fina∏owych) x 50 (maks w pojedynczym rozdaniu
w finale)]. Drugie miejsce zajmowali Piotr Bizoƒ
z Micha∏em Kwietniem (56,27%), a póêniejsi
zwyci´zcy – Apolinary Kowalski z Piotrem Tuszyƒskim – na razie czaili si´ na pozycji dziewiàtej
(54,81%). Po kolejnych 26 rozdaniach uk∏ad
pierwszej dwójki nie zmieni∏ si´: nadal prowadzili
bracia di Bello (58,49%), przed parà Bizoƒ –
Kwiecieƒ (56,29%), Kowalski z Tuszyƒskim
awansowali ju˝ jednak na trzecie miejsce
(55,95%). Po trzeciej sesji (czyli po 78 rozdaniach) m∏oda para w∏oska utrzyma∏a prowadzenie (z wynikiem 57,14%), ale Apolinary z Piotrem
ust´powali jej tylko o w∏os (57,03%), spychajàc
na trzecià pozycj´ Piotra z Micha∏em (55,06%).
W mi´dzyczasie nazwiska Kowalskiego z Tuszyƒskim by∏y ju˝ jednak wielokrotnie wyÊwietlane na
miejscu pierwszym (dzi´ki pierniczkom i systemowi obliczeniowemu skandynawskiej firmy SWAN
mogliÊmy Êledziç przebieg fina∏u na bie˝àco, tabela i wyniki zmienia∏y si´ dos∏ownie po wprowadzeniu ka˝dego nowego zapisu). Sesja czwarta to
ju˝ wyraêna dominacja Apolinarego z Piotrem,
którzy zaledwie kilkakrotnie pozwolili braciom di
Bello zepchnàç si´ na drugà pozycj´. Te dwa duety uzyska∏y wyraênà przewagà nad trzecià parà,
a Bizoƒ z Kwietniem wypadli z walki o medale.
Niemniej sprawa podzia∏u najwy˝szych trofeów
pozostawa∏a do samego koƒca otwarta. Przed
ostatnià rundà (rozdaniami 23. i 24.) nasi reprezentanci wyprzedzali W∏ochów zaledwie
o 0,07% (!), co odpowiada∏o oko∏o jednej dziesiàtej pojedynczego maksa. Wszystko by∏o wi´c
jeszcze mo˝liwe i wype∏niona po brzegi sala bryd˝ramy trz´s∏a si´ z emocji. Tym bardziej ˝e
w rundzie ostatniej mo˝na by∏o oglàdaç (na miejscu w bryd˝ramie oraz na ca∏ym Êwiecie – na
stronie internetowej SWANA) symultaniczny po-
jedynek liderów, którzy grali na tej samej linii NS:
Polacy z norweskà parà Rune Hauge – Tor Helness, a W∏osi przeciwko francuskiemu duetowi
Michel Bessis – Thomas Bessis (ojciec i syn). Rozdanie 23. okaza∏o si´ zupe∏nie p∏askie – zarówno
Tuszyƒski, jak i Furio di Bello (gracze N) wygrali z nadróbkà bezproblemowà koƒcówk´ w kiery (podobnie jak inne 22 z 26 par NS), wi´c status quo na pozycjach 1.–2. zosta∏o zachowane.
Chwil´ póêniej na ekranach bryd˝ramy
i SWANA pojawia si´ ostatnie rozdanie turnieju. Nie jest ono specjalnie atrakcyjne i w innych
okolicznoÊciach przesz∏oby najprawdopodobniej niezauwa˝one, teraz jednak mo˝e zadecydowaç o tytule mistrza Europy:
Rozdanie 24/IV; obie przed, rozdawa∏ W.
♠D93
♥ 10 7 5
♦ AW86
♣W93
♠A8
♥AD42
♦ 9732
♣K84
N
W E
S
♠KW2
♥K63
♦ K54
♣ 10 7 6 5
♠ 10 7 6 5 4
♥W98
♦ D 10
♣AD2
Licytacja nie jest skomplikowana:
W
N
E
S
Hauge
Tuszyƒski
Helness
Kowalski
pas
pas
1♣
1 BA
pas
pas…
1♠
W
N
E
S
M. Bessis
F. di Bello
T. Bessis
S. di Bello
pas
pas
1♦
1 BA
pas
pas…
1♠
Widaç, ˝e po prawid∏owej obronie rozgrywajàcy mo˝e wziàç tylko siedem lew. Stronie
NS lepiej gra∏oby si´ w piki – osiem lew (aby
doprowadziç do kontraktu 2♠ S musia∏by jednak powtórzyç w drugim okrà˝eniu swojà rachitycznà piàtk´), a jeszcze lepiej w kiery –
dziewi´ç lew (ta ostatnia gra w najpopularniejszych dzisiejszych systemach licytacyjnych jest
wszak˝e praktycznie niemo˝liwa do osiàgni´cia). Tymczasem przeciwko 1BA (N) obaj
obroƒcy E wistujà w trefle: Helness – szóstkà,
a Thomas Bessis – piàtkà. Rozgrywajàcy biorà
lew´ ♣D na stole i zagrywajà ♥W na impas,
a gracze E po wzi´ciu lewy kierowej (Helness
przepuszcza waleta, a bije królem dopiero
drugà rund´ tego koloru, w której Tuszyƒski
zagrywa blotk´ do damy w r´ce) kontynuujà
treflem. Zarówno Tuszyƒski, jak i Furio di Bello bijà ♣A i Êciàgajà pozosta∏e kiery (tyle ˝e Furio wykonuje po drodze impas przeciwko
➤
♥10!), zrzucajàc ze sto∏u pika. Przed-
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
9
Relacje
Wojciech Siwiec
Szeroka Reprezentacja Polski 2005 – etap pierwszy
By∏ to prawdziwy – pi´ciodniowy – maraton (25–29 maja w starachowickim hotelu
Senator), w którym dziesi´ç duetów pretendujàcych do wyst´pu w reprezentacji Polski
spotka∏o si´ najpierw z czo∏owymi parami naszych juniorów i juniorek, a nast´pnie rywalizowa∏o we w∏asnym gronie – ka˝dy z ka˝dym, mecz i rewan˝ (wszystkie spotkania
dziesi´ciorozdaniowe). Z wcale nie∏atwych
potyczek z nadziejami polskiego bryd˝a zwyci´sko wyszli triumfatorzy tegorocznej Kadry
Narodowej – Tomasz Pilch z Leszkiem Sztyrakiem (113,06 VP), wyprzedzajàc Marcina
Krupowicza z Piotrem Lutostaƒskim (107,20
VP) oraz Piotra Bizonia z Micha∏em Kwietniem (103,94 VP). Oto najbardziej interesujàce fragmenty tej fazy rozgrywek.
Rozdanie 19/II; WE po, rozdawa∏ S.
♠AK962
♥64
♦84
♣ A 10 9 5
♠83
♥AW72
♦ D 10 2
♣W863
N
W E
S
♠ W 10 5
♥ K D 10 9 8
♦65
♣KD7
♠D74
♥53
♦AKW973
♣42
Ârednia rozdania: 200 dla NS.
Na ogó∏ licytacja w tym rozdaniu toczy∏a si´ mniej wi´cej tak:
W
N
—
pas
pas
pas
—
1♠
2 ♥1
4♠
E
—
pas
pas
pas…
S
1♦
2♦
2♠
1 przejÊciowe, pytajàce o uk∏ad r´ki partnera,
przede wszystkim o trzy piki
10
Przeciwko 4♠ (N) obroƒcy E wistowali ♥K. Przy jednym ze sto∏ów nastàpi∏a kontynuacja ♣K (przedwczesna, najpierw
trzeba by∏o Êciàgnàç drugà lew´ kierowà).
Rozgrywajàcy zabi∏ ♣A, Êciàgnà∏ ♠A, zgra∏
♦A K, po czym wyszed∏ ze sto∏u blotkà karo i gdy W doda∏ do koloru dam´ – przebi∏ w r´ce ♠K. Nast´pnie N wszed∏ do
dziadka ♠D i na fort´ karowà wyrzuci∏ z r´ki kiera. E przebi∏ ♠W, odegra∏ te˝ ♣D, ale
by∏y to ju˝ ostatnie lewy broniàcych.
Na wi´kszoÊci sto∏ów obrona rozpocz´∏a si´ jednak prawid∏owo: E wzià∏ lew´ na
Âwiat Bryd˝a
♥K i zagra∏ kiera do asa w r´ce partnera,
a ten odwróci∏ w trefla. Trzech rozgrywajàcych (a tak˝e jeden grajàcy tylko cz´Êciówk´
3♠) zabi∏o t´ lew´ ♣A, Êciàgn´∏o ♠A K oraz
♦A K, a nast´pnie przebi∏o w r´ce karo (na
szans´, i˝ spadnie druga ♦D albo ˝e trzy piki i ♦D x x znajdujà si´ w r´ce tego samego
przeciwnika). Niestety, obroƒcy E nadbili
trzecie karo ♠W i Êciàgn´li k∏adàcà kontrakt
wziàtk´ treflowà.
Trzech rozgrywajàcych napotka∏o takà
samà, optymalnà obron´ (Êciàgni´cie dwóch
kierów i odwrót w trefla), oni jednak przepuÊcili pierwszà rund´ trefli (!). Obroƒcy
E wzi´li wówczas lew´ ♣D i kontynuowali
♣K. Gracze N zabili ♣A w r´ce, przebili na
stole trefla, po czym odegrali ♠D, ♦A i Êciàgn´li do koƒca piki (wykorzystujàc szans´
drugiej ♦D oraz ♦D x x w r´ce tego
z obroƒców, który posiada d∏u˝szy od swojego partnera fragment trefli, tu: cztery karty),
duszàc gracza W w karowo-treflowym przymusie i realizujàc kontrakt.
Szanse powodzenia obu podstawowych
linii rozgrywki by∏y zbli˝one (w ka˝dym razie
nie jestem w stanie precyzyjnie ich porównaç) – obie wykorzystywa∏y ewentualnoÊç
spadni´cia ♦D x, ró˝ni∏y si´ natomiast tym, ˝e
prowadzi∏y do sukcesu przy obecnoÊci w r´ce tego samego z broniàcych: pierwsza –
♦D x x i trzech pików, a druga – ♦D x x oraz
czterech (a czasem i pi´ciu) trefli. Sukces czy
pora˝ka rozgrywajàcego nie zale˝a∏y wi´c
wy∏àcznie od jego umiej´tnoÊci technicznych,
w pewnym stopniu by∏y te˝ kwestià przypadku (czy – jak kto woli – szcz´Êcia).
Rozdanie 28/III; NS po, rozdawa∏ W.
♠52
♥ A K 10 8 3
♦—
♣987432
♠AD764
♠ W 10 9 8 3
N
♥W7
W E ♥—
♦K6
♦ A D W 10 9 7 4
S
♣ K D 10 6
♣5
♠K
♥D96542
♦8532
♣AW
Ârednia rozdania: 910 dla WE.
Juniorzy i juniorki, grajàcy na linii WE,
nie patyczkowali si´ tu ani troch´, nie wy-
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
kazali te˝ najmniejszego respektu dla utytu∏owanych przeciwników i wszyscy –
pr´dzej czy póêniej – znaleêli si´ w szlemiku pikowym, oczywiÊcie z r´ki W. Osiem
gier, w tym dwie z kontrà, zosta∏o zrealizowanych, a tylko dwie po∏o˝one. Oto kilka charakterystycznych sekwencji:
W
N
Nawrocki
Jassem
E
S
J. Kotorowicz Martens
1♠
pas (?)
6 ♠ (!)
pas…
Wist: ♥A; 13 lew, 1010 dla WE.
Po tak nieinformacyjnej licytacji, po trosze z winy Jassema, który po otwarciu
1♠ Nawrockiego spasowa∏, rutynowani
Krzysztofowie nie mieli szans na znalezienie skutecznej obrony.
W
N
Goliƒska
M∏yƒczyk
1♠
6♠
1
2 ♠1
pas…
E
S
Magdoƒ Gàsiorowski
5♠
pas
dwukolorówka kiery z m∏odszym
Wist: ♥A; 13 lew, 1010 dla WE.
Podobnie by∏o i przy tym stole, mimo ˝e
M∏yƒczyk próbowa∏ podjàç w licytacji walk´.
2. OM Europy – cd. ze str. 9
tem obroƒcy E pozbywajà si´ ♦4. Nast´pnie
rozgrywajàcy wychodzà z r´ki blotkà karo,
a zawodnicy E wskakujà ♦K i zagrywajà po raz
trzeci w trefle. Po wzi´ciu tej lewy ♣K w r´ce
tak Tuszyƒski, jak i Furio di Bello ponownie odchodzà karem – do damy na stole, którà Michel Bessis i Rune Hauge bijà asem. I dopiero
w tym momencie drogi obroƒców W istotnie
si´ rozchodzà: Bessis prawid∏owo zagrywa
w pika, co ogranicza Furia di Bello do siedmiu
wziàtek, podczas gdy Hauge z niezrozumia∏ych powodów Êciàga ♦W (?), wyrabiajàc Tuszyƒskiemu bezcennà nadróbk´ na ♦9 w r´ce.
I od razu wszystko staje si´ jasne! Polscy kibice
szalejà z radoÊci, fani W∏ochów sm´tnie zwieszajà g∏owy. A Apolinary Kowalski z Piotrem Tuszyƒskim wstajà od stolika
w glorii nowych mistrzów Europy par
open! Tak˝e Âwiat Bryd˝a przy∏àcza si´ do
serdecznych gratulacji dla naszych reprezentantów! A w nast´pnym numerze drog´, która doprowadzi∏a ich na najwy˝szy stopieƒ po♦
dium, opiszemy bardziej obszernie.
Relacje
W
N
E
S
Wasiak
Pikus
Krawczyk
Cichocki
1♠
5 BA2
pas (?)
pas
5 ♥1 (!)
6♠
pas
pas….
1 Blackwood wy∏àczeniowy, pytanie o cztery wartoÊci, bez uwzgl´dniania ♥A, a wi´c poÊrednio
wskazujàce na renons w tym ostatnim kolorze;
2 jedna wartoÊç
Wist: ♣8 (!); 11 lew, 50 dla NS.
Nowoczesna, ale te˝ wiele ujawniajàca
(tak˝e przeciwnikom) konwencja nie wysz∏a tu m∏odzie˝y na dobre. Krzysztof Pikus, wiedzàc, ˝e w dziadku odkryje si´ renons kierowy, zrezygnowa∏ bowiem
z naturalnego ataku honorem w tym kolorze. A jego partner, po wzi´ciu pierwszej
lewy ♣A, bez trudu zorientowa∏ si´, i˝ jedynà szansà na ob∏o˝enie szlemika jest
przebicie przez Pikusa kara. Wyszed∏ wi´c
w ten kolor, a Krzysztof istotnie okaza∏ si´
dobrym partnerem…
W
N
E
S
Szczepaƒska
Bizoƒ
˚abierek
Kwiecieƒ
1♠
ktr.
5 ♠6
2 ♠1
pas
pas
3 ♥2 (!?)
4 BA5 (!?)
6♠
Rozdanie 17/VIII; obie przed, rozd. N.
4 ♣3 (!!)
5♥
pas…
1 dwukolorówka piki z m∏odszym; 2 teoretycznie inwit do koƒcówki z fitem pikowym; 3 teoretycznie naturalne, w rzeczywistoÊci – zw∏aszcza
w kontekÊcie póêniejszych 5♥ – wskazanie wistu;
5 Blackwood; 6 jedna wartoÊç
Wist: ♣2; 11 lew, 50 dla NS.
M∏ode zawodniczki WE próbowa∏y
sobie ze swoimi rutynowanymi przeciwnikami pofiglowaç, ci jednak pokazali, ˝e na
˝artach zupe∏nie si´ nie znajà. A w zamian
„zacynkowali” sobie wist, skutkiem czego
potem szlemika ob∏o˝yli. Piotr wyszed∏ we
wskazane przez Micha∏a trefle – dwójkà,
a ten ostatni zabi∏ asem i odwróci∏ w zalawintalowane przez partnera kara.
Pani Marta za chwil´ wymierzy natchnionà kontr´
na 7♥, po której Miros∏aw Cichocki z Krzysztofem
Pikusem do dziÊ nie mogà dojÊç do siebie…
♠W9732
♥964
♦53
♣D74
♠D865
♥ K W 10 3
♦K2
♣AK6
N
W E
S
♠—
♥72
♦ W 10 9 8 6 4
♣ W 10 9 3 2
♠ A K 10 4
♥AD85
♦AD7
♣85
Ârednia rozdania: 800 dla NS.
W
N
E
S
˚egilewicz
Pikus
Maj
Cichocki
—
pas
pas
pas
pas
pas
pas
ktr.15
pas
1 BA1
2 ♥3
3 ♥5
4 ♣7
5 ♥9
6 ♦11
pas
pas
pas
pas
pas
pas
pas
pas
pas
ktr.13 (!!?)
pas
ktr.17
2 ♣2
3 ♦4
3 ♠6
4 BA8
5 ♠10
7 ♥12
7 ♠14
7 BA16
pas…
1 silne, 15–17 PC; 2 Stayman; 3 cztery kiery, niewykluczone cztery piki; 4 szlemikowe uzgodnienie
kierów; 5 przejÊciowe; 6 cue-bid; 7 cue-bid; 8 Blackwood; 9 dwie wartoÊci bez damy atu; 10 pytanie
o boczne króle; 11 dwa króle; 12 poza wskazanymi
honorami partner ma jeszcze 2–4 PC, jest wi´c du˝a szansa na to, ˝e znajduje si´ wÊród nich pokrycie ewentualnej przegrywajàcej w pikach; 13 w zamyÊle zawodniczki E – kontra Lightnera; 14 próba
ucieczki, je˝eli partner ma cztery piki; 15 w czasach
przedbiddingboksowych takie kontry obdarzano
w prasie bryd˝owej epitetem og∏uszajàca; 16 kolejna
poprawka; 17 ta kontra by∏a ju˝ kwestià honoru!
Wist: ♦W; 12 lew, 100 dla WE.
To rozdanie wstrzàsn´∏o parà Pikus –
Cichocki, choç nie tylko nimi. Po dosyç
precyzyjnej licytacji olsztynianie doszli do
kontraktu 7♥ – jedynego wychodzàcego
w tym rozdaniu szlema, i Mirek Cichocki
przygotowywa∏ si´ ju˝ do wy∏o˝enia
dziadka, gdy nagle, zupe∏nie niespodziewanie, ze strony pani Marty Maj, jednej
z najbardziej utalentowanych bryd˝ystek
m∏odego pokolenia, bràzowej medalistki
ubieg∏orocznych dru˝ynowych mistrzostw
Europy juniorek w Pradze, pad∏a kontra.
Pomy∏ka to czy b∏ysk geniuszu? – zwyk∏
pytaç w takiej sytuacji reporter. – Pomyli∏am si´, wydawa∏o mi si´, ˝e to Kasia jest
na wiÊcie, i – z renonsem pikowym – da∏am kontr´ Lightnera – uczciwie przyzna∏a po rozdaniu pani Marta. Skutek tego
nieporozumienia by∏ jednak piorunujàcy
– przera˝ony perspektywà przebitki
w pierwszej lewie Cichocki uciek∏ najpierw na 7♠, a nast´pnie – po og∏uszajà-
cej kontrze W – na 7BA. Pani Marta brawurowo odegra∏a swojà rol´ do koƒca,
kontrujàc i t´ zapowiedê przeciwników,
mimo ˝e – jak t∏umaczy∏a si´ po grze –
posiada∏a w karcie tylko dwa walety.
W jednego z nich zresztà zawistowa∏a
i po kilku nerwowych minutach poszukiwania nieistniejàcej szansy na sukces
Krzysztof Pikus zadeklarowa∏ wpadk´
bez jednej. Zarówno wielki szlem w piki, jak i w bez atu nie móg∏ zostaç w ˝aden sposób wygrany, wychodzi∏o jedynie
7♥… Kontra wyp∏osz (terminologia zawodniczki W) przynios∏a wi´c parze WE
pe∏ny sukces.
Wi´cej szcz´Êcia mieli w tym rozdaniu
póêniejsi zwyci´zcy kryterium, Marcin
Krupowicz z Piotrem Lutostaƒskim.
Kamila Szczepaƒska w chwili g∏´bokiej zadumy
nad trudnym problemem licytacyjnym.
W
N
E
S
˚abierek Krupowicz Szczepaƒska Lutostaƒski
—
pas
pas
pas
pas
pas
pas
pas
1 BA1
2 ♥3
3 ♠5
4 ♣7
4♥
5 ♥10
6 ♦12
pas
pas
pas
pas
pas
pas
pas
pas
pas
2 ♣2
3 ♦4
3 BA6
4 ♦8
4 BA9
5 ♠11
7♥
1 15–17 PC; 2 Stayman; 3 cztery kiery, niewykluczone cztery piki; 4 transfer na kiery, co najmniej inwit do koƒcówki; 5 góra otwarcia, a wi´c przyj´cie
hipotetycznego inwitu partnera; 6 szlemikowe, r´ka
bez krótkoÊci; 7, 8 cue-bidy; 9 Blackwood; 10 dwie
wartoÊci bez damy atu; 11 pytanie o boczne króle;
12 dwa króle
Wist: ♦W; 13 lew; 1510 dla NS.
Po niczym niezak∏óconej licytacji para
NS pewnie osiàgn´∏a wielkiego szlema
w kiery, równie˝ z dobrej r´ki. Bezpieczna
przebitka trefla w dziadku zapewni∏a rozgrywajàcemu trzynastà wziàtk´.
A oto relacja z jeszcze dwóch sto∏ów,
i te dwie pary NS rozwiàza∏y to rozdanie
ze zmiennym szcz´Êciem:
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
11
Relacje
W
N
E
S
Goliƒska
Martens
Magdoƒ
Jassem
—
pas
pas
pas
pas
pas
1 ♣1
2♥
4♥
5 ♥4
6 ♦6
pas
pas
pas
pas
pas
pas
pas
1♥
2 BA2
4 BA3
5 ♠5
7♥
1 para Jassem – Martens gra przed partià s∏abym
bez atu 12–14 PC (i precisionowskimi 2♣), ich
otwarcie 1♣ jest wi´c wówczas jednoznacznie silne
(15+ PC, sk∏ad dowolny); 2 w pierwszym czytaniu
naturalny inwit; 3 Blackwood; 4 dwie wartoÊci bez
damy atu; 5 pytanie o boczne króle; 6 dwa króle
Wist: ♠3 (!); 12 lew; 50 dla WE.
System skaza∏ par´ dwóch Krzysztofów
na rozgrywanie wielkiego szlema kierowego
z r´ki S. A zawodniczka W poradzi∏a sobie
ze znalezieniem jedynego k∏adàcego wistu
bez ˝adnej pomocy ze strony partnera…
W
N
Kruszewski Jagniewski
—
pas
pas
pas
pas
1 ♣1
3 ♥2
4 ♣4
5 BA6
pas
E
S
Ga∏àzka
Pazur
pas
pas
pas
pas
ktr.7
1♥
3 ♠3
4 BA5
7♥
pas…
1 przed partià Jagniewski z Pazurem grajà otwarciem 1BA w sile 10+–13 PC, z silniejszà kartà w sk∏adzie zrównowa˝onym otwierajà wi´c 1♣; 2 zapowiedê z bilansu; 3 pytanie o (ewentualnego)
singletona; 4 zdaniem N: nadwy˝ka, czyli góra
ostatniej zapowiedzi, zdaniem S: uk∏ad 2–4–2–5;
5 Blackwood; 6 dwie wartoÊci plus dwa boczne króle; 7 kontra Lightnera
Wist: ♣7; 13 lew; 1770 dla NS.
W strefie zagro˝enia znaleêli si´ równie˝
Rafa∏ Jagniewski z Bogus∏awem Pazurem,
i im bowiem stosowany system ustawi∏ finalny kontrakt z przypadkowo gorszej r´ki S.
Zawodnik W potraktowa∏ jednak partnerowà kontr´ Lightnera dos∏ownie – jako wskazanie wistu w pierwszy kolor licytowany
przez dziadka. Utwierdzi∏o go w tym wyjaÊnienie rozgrywajàcego (gracza S), i˝ dziadek posiada kart´ w sk∏adzie 2–4–2–5. Wyszed∏ wi´c w trefla, a nie w pika, i szlema
wypuÊci∏. A s´dziowie – po naradzie –
utrzymali wynik, jaki pad∏ przy stole.
Rozdanie 23/IX; obie po, rozdawa∏ S.
♠ 10 9 8 3
♥W9863
♦73
♣ 10 6
12
Âwiat Bryd˝a
♠K7652
♥ A D 10 4
♦4
♣432
N
W E
S
♠ADW4
♥K72
♦ D W 10 8 2
♣9
♠—
♥5
♦AK965
♣AKDW875
Ârednia rozdania: 1190 dla NS.
W
N
E
S
˚egilewicz
Pilch
Maj
Sztyrak
—
pas
pas
pas
pas
pas
—
1♠
3♥
4 ♦4
6 ♠6
pas
—
pas
pas
pas
ktr.
ktr.
1 ♣1
3 ♦2
4 ♣3
5 ♠5
7♣
pas…
1 Nasz System; 2 forsing do koƒcówki na treflach; 3 jeszcze lepsze trefle; 4 cue-bid uzgadniajàcy
trefle, silna sugestia krótkoÊci; 5 Blackwood wy∏àczeniowy; 6 najwyraêniej N nie zrozumia∏ w∏aÊciwie
ostatniej zapowiedzi partnera, nawet jednak gdyby
rzetelnie wskaza∏ jednà wartoÊç, Sztyrak i tak zapowiedzia∏by wielkiego szlema
Wist: ♥6; 12 lew, 200 dla WE.
Kolejny dramatyczny rozk∏ad. Wielki
szlem w trefle by∏ zupe∏nie przyzwoitym
kontraktem – wymaga∏ jedynie podzia∏u kar
4–3 (62,5%). Sztyrak zabi∏ pierwszà lew´
♥A, Êciàgnà∏ ♣A i ♦A, przebi∏ w dziadku karo, wróci∏ do r´ki przebitkà pikowà i wyszed∏ stamtàd kolejnà blotkà karowà. Niestety, to zawodniczka W dokona∏a jako
pierwsza przebitki ♣10. Bez jednej!
Podobny los spotka∏ w tym rozdaniu
Piotra Bizonia z Micha∏em Kwietniem.
W
N
Bender
Bizoƒ
—
pas
pas
pas
—
2 ♠2
4 ♦4
7 ♣6
E
S
Kuczera-Dyga Kwiecieƒ
—
pas
pas
pas…
2 ♣1
3 ♣3
5 ♠5
1 acol, bezwzgl´dny forsing do koƒcówki;
sztuczne wskazanie 3+ kontroli; 3 naturalne;
4 splinter: fit treflowy, krótkoÊç karowa; 5 Blackwood
wy∏àczeniowy; 6 kolejna odpowiedê niesystemowa,
nawet systemowa nie uratowa∏aby jednak pary NS
przed wielkim szlemem
2
Wist: ♣10 (?); 12 lew, 100 dla WE.
Pozosta∏e pary NS zadowoli∏y si´ szlemikiem w trefle, spoÊród nich najwy˝szy
zapis zanotowali wszak˝e Krzysztof Pikus
z Miros∏awem Cichockim:
W
N
E
S
Szczepaƒska
Pikus
˚abierek
Cichocki
—
1♠
3♥
4 ♣3
4 ♥5
pas
—
pas
pas
pas
pas
ktr. (?)
—
pas
pas
pas
pas
pas
pas…
1 ♣1
3 ♣2
3 BA
4 ♦4
6♣
rktr. (!)
1 Wspólny J´zyk; 2 forsing na treflach; 3 fit treflowy; 4, 5 cue-bidy
Wist: ♠9; 13 lew, 2230 dla NS.
Dopiero po zrekontrowaniu szlemika
Mirek Cichocki poczu∏ si´ w pe∏ni odlicytowany. W pierwszej lewie rozgrywajàcy przebi∏ pika w r´ce, a nast´pnie – liczàc si´
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
z mo˝liwoÊcià, i˝ przy krótkoÊci karowej (singlu) zawodniczka W posiada trzy trefle (istnia∏aby wtedy pewna szansa na sukces) – nie
Êciàga∏ ♣A, tylko od razu odegra∏ ♦A i przebi∏ w dziadku karo. Teraz ju˝ mo˝na by∏o
wróciç do r´ki ♣A, po czym Cichocki kontynuowa∏ stamtàd kolejnym karem. Obroƒczyni W zachowa∏a ♣10 na lepsze czasy,
wi´c rozgrywajàcy dokona∏ przebitki na stole, przebi∏ w r´ce pika i Êciàgnà∏ wszystkie
pozosta∏e trefle. W koƒcówce E znalaz∏a si´
w trójkolorowym przymusie, stàd nadróbka.
Rozdanie 9/X; WE po, rozdawa∏ N.
♠53
♥ D 10 6 4 2
♦ K W 10 7 4
♣W
♠AD84
♠KW97
N
♥AKW
W E ♥93
♦D9
♦A6
S
♣AD94
♣ K 10 7 6 3
♠ 10 6 2
♥875
♦8532
♣852
Ârednia rozdania: 890 dla WE.
W tym rozdaniu czo∏owi polscy juniorzy, Jakub Kotorowicz z Piotrem Nawrockim, po raz kolejny nie wykazali najmniejszego respektu dla swoich s∏awnych
przeciwników:
W
N
Nawrocki
Bizoƒ
—
ktr.
4 ♥5
7 ♠7 (!!)
2 ♥1
3 ♦3
pas
pas…
E
S
J. Kotorowicz Kwiecieƒ
pas
3 ♠4
6 ♣6 (!)
2 ♠2
pas
pas
1 podlimitowa dwukolorówka kiery i inny; 2 do
koloru partnera; 3 kiery i kara; 4 Jakub Kotorowicz
przyjà∏, ˝e kontra partnera na 2♠, zapowiedê typu
pass or conect, mo˝e byç jedynie wskazaniem wistu, w tym momencie zadowoli∏ si´ wi´c zg∏oszeniem jedynie 3♠; 5 cue-bid, inwit szlemikowy; 6 dopiero teraz Jakub ujawni∏ silniejszà kart´ oraz uk∏ad
4♠–5♣; 7 Nawrocki znakomicie zdyskontowa∏ licytacj´ partnera, przeanalizowa∏ te˝ problemy, jakie
móg∏ on mieç w jej trakcie, po d∏ugim namyÊle precyzyjnie odtworzy∏ wi´c r´k´ Jakuba i zalicytowa∏
znakomite 7♠
Wist: ♥7; 13 lew, 2210 dla WE.
Du˝e brawa dla Jakuba Kotorowicza
z Piotrem Nawrockim, którzy mimo ˝e
w rozdaniu tym zostali od razu zepchni´ci do defensywy (a przeciwnicy mieli zaledwie 7 PC), wy∏àcznie dzi´ki logicznemu
rozumowaniu (tzn. bez pomocy ˝adnej
konwencji) poradzili sobie z trudnym problemem i jako jedyna para na sali doszli
do superpoprawnego wielkiego szlema
w piki.
♦
Technika
Problemy
Jak b´dziesz
si´ broni∏?
Jak rozegrasz?
1. Strona WE po partii, rozdawa∏ N.
Ty
dziadek
1. Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ N.
dziadek
Ty
Ty
♠ A 10 8 2
♥9
♦A9632
♣863
♠D
♥ D 10
♦A8532
♣AKD84
♠AKW972
♥KW9
♦KW
♣ 10 5
Ty
N
W E
S
N
E
S
—
1♦
pas
1♥
1♠
2♣
pas
2♥
2♠
3♣
pas
4♣
pas
4♥
pas…
Kontrakt: 4♥ (S). Pierwszy wist (odmienny, zrzutki odwrotne): ♠A. Twój partner
do∏o˝y∏ ♠10, a S – ♠4. W co zagrasz w drugiej lewie? Jak b´dziesz broni∏ si´ dalej?
Ty
♠D3
♥DW9652
♦93
♣K74
Ty
1
N
E
S
pas
1♦
pas
1♥
pas
1 BA
pas
4♥
pas…
Kontrakt: 4♥ (S). Pierwszy wist (odmienny, zrzutki odwrotne): ♦5. Ze sto∏u –
blotka. Twój partner wzià∏ pierwszà lew´ ♦K,
a nast´pnie Êciàgnà∏ ♦A i wyszed∏ ♦9; S do∏o˝y∏ kolejno: ♦4, ♦6 i ♦W. Trzecià lew´ przebi∏eÊ. Jak b´dziesz broni∏ si´ dalej?
N
W E
S
W
—
pas
pas
pas
pas
pas…
N
—
1 ♦2
2 BA4
4 ♥6
5 ♦8
E
S
Ty
N
—
2 ♥1
3 ♣3
—
pas
4♠
N
W E
S
♠K
♥AK4
♦AK74
♣A8532
E
—
2 BA2
6♥
S
pas
pas
pas…
s∏abe dwa; 2 pytanie; 3 wartoÊç treflowa
Kontrakt: 6♥ (W). Wist (naturalny,
takie˝ zrzutki): ♠A, S do∏o˝y∏ ♠2. N kontynuowa∏ pikiem. Jak rozegrasz ten kontrakt (wkrótce oka˝e si´, i˝ obroƒca S ma
wszystkie brakujàce kiery)?
3. Strona NS po partii, rozdawa∏ E.
Ty
dziadek
♠D764
♥ADW754
♦—
♣D94
Ty
N
—
1♥
4 ♦2
5 ♦4
7 ♣6
—
pas
pas
pas
pas
N
W E
S
♠A2
♥K62
♦K64
♣ A K W 10 8
E
1♣
2 BA
4 ♠3
6 ♣5
7♥
S
1♦
pas
pas
pas
pas…
Ty
—
pas
pas
pas
pas
S
pas
2 BA1
4 ♣3
1 naturalne; 2 kolor przeciwnika, silna r´ka; 3 naturalne, cztery – pi´ç trefli
Twoja (W) r´ka:
♠K83 ♥8642 ♦W32 ♣983
W co zawistujesz?
2. Obie strony po partii, rozdawa∏ N.
Ty
—
pas
pas
N
1♦
3♠
6♠
E
pas
pas
pas…
S
1♠
5 ♠1
1 inwit atutowy albo odwrotny inwit atutowy (zach´cajàca r´ka z bardzo dobrymi/pe∏nymi atutami,
ale bez cue-bidów w kolorach bocznych)
Twoja (W) r´ka:
♠ 5 ♥ 10 9 8 6 5 3 ♦ A 5 ♣ 8 6 4 3
W co zawistujesz?
Rozwiàzania problemów na str. 20
Co zalicytujesz?
Mecz; obie przed, rozd. W.
W
N
1 BA
?
pas
E
3 ♥1
S
pas
1 konwencja 5431, singleton kier, uk∏ad co najmniej 5+–4+ w kolorach m∏odszych
Co zalicytujesz z kartà:
silny, 16+ PC; 2 negat, 0–7 PC; 3 naturalne,
forsing; 4, 5, 6 naturalne; 7 Blackwood na kierach;
8 jedna wartoÊç
5. ♠ A 10
♥ K D 10
♦ K965
♣ D 10 9 5
6. ♠ A 4
♥ AW3
♦ DW94
♣KW64
Kontrakt: 6♥ (S). Pierwszy wist (naturalny): ♣4. Zabi∏eÊ ♣A, a z r´ki rozgrywajàcego
spad∏a ♣7. Jak b´dziesz broni∏ si´ dalej?
Rozwiàzania problemów na str. 43
7. ♠ A K W 9 3
♥ D87
♦ DW6
♣ K 10
Odpowiedzi
znajdziesz
na str. 39
1
>
E
—
2♠
pas
pas…
4. ♠ A 10 8 3
♥ D87
♦ KW83
♣A6
Kontrakt: 7 ♥ (W). Pierwszy wist:
♦W. Zaplanuj rozgrywk´.
Rozwiàzania problemów na str. 45
S
1 ♣1
2 ♥3
3 ♠5
4 BA7
6♥
N
—
1♥
3 ♠2
6♣
3. ♠ K W 5
♥ D543
♦ KD7
♣KD3
1 18–20 PC; 2 splinter na samodzielnych kierach;
cue-bid; 4 renons karowy; 5 inwit wielkoszlemowy na obecnoÊç w r´ce partnera ♣D; 6 jest ♣D!
Ty
Ty
—
pas
pas
pas
2. ♠ A W 10
♥ 9865
♦ AW8
♣KD9
3
♠ 10 6 5 3
♥5
♦ K 10 4 2
♣ A D 10 3
W ka˝dym z problemów grasz w meczu, zajmujesz pozycj´ W i stajesz przed
zadaniem wyboru karty pierwszego wyjÊcia (wistujecie naturalnie).
1. Strona NS po partii, rozdawa∏ S.
1. ♠ A D 9 8 4
♥ AW7
♦ K7
♣ D 10 2
3. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ S.
dziadek
♠872
♥ 10 6 4
♦AD7
♣W862
N
♠KD7
♥W72
♦KD4
♣AK75
2. Strona NS po partii, rozdawa∏ S.
Ty
dziadek
♠W95
♥K3
♦ D 10 8 7 2
♣AD7
N
W E
S
N
W E
S
—
4♥
ktr.
pas
4♠
pas…
Kontrakt: 4♠ (W). Pierwszy wist
(naturalny, takie˝ zrzutki): ♥A. N kontynuowa∏ ♥K, przebi∏eÊ i Êciàgnà∏eÊ ♠A K. W drugiej lewie pikowej N zrzuci∏ kiera. Jak rozegrasz ten kontrakt?
2. Mecz; NS po partii, rozdawa∏ W.
dziadek
♠762
♥9865
♦5
♣K9652
Pierwszy wist
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
13
Relacje
Wojciech Siwiec
Szeroka Reprezentacja Polski 2005
– decydujàce boje przed Bermuda Bowl w Estoril
W drugim etapie starachowickiego kryterium SRP 2005 potencjalni reprezentanci naszego kraju na tegoroczne Dru˝ynowe Mistrzostwa Âwiata Bermuda Bowl w Estoril
rywalizowali ju˝ tylko we w∏asnym gronie.
W sumie ca∏e pi´ciodniowe kryterium, wraz
z pojedynkami przeciwko juniorom, sk∏ada∏o
si´ a˝ z 380 rozdaƒ. Pe∏ne wyniki zamieÊciliÊmy w poprzednim numerze Âwiata Bryd˝a.
Przypomn´ jedynie, ˝e rozgrywki SRP 2005
zakoƒczy∏y si´ dosyç nieoczekiwanym, ale
w pe∏ni zas∏u˝onym zwyci´stwem Marcina
Krupowicza z Piotrem Lutostaƒskim,
przed Rafa∏em Jagniewskim z Bogus∏awem Pazurem i Krzysztofem Jassemem z Krzysztofem Martensem. Oni
w∏aÊnie, wraz z Piotrem Bizoniem i Micha∏em Kwietniem, znaleêli si´ w reprezentacji na Estoril. Zgodnie z regulaminem
do koƒca wrzeÊnia bie˝àcego roku kapitan
zaproponuje Zarzàdowi PZBS sk∏ad trzyparowy, w którym na pewno znajdà si´ zwyci´zcy – Krupowicz z Lutostaƒskim.
Obejrzyjmy teraz, jak przebiega∏y decydujàce partie senatorskiego maratonu
bryd˝owego.
Rozdanie 24/XII; obie przed, rozd. W.
♠K95
♥72
♦AK987632
♣—
♠ D 10 7 2
♠AW863
♥ A K D W 9 5 WN E ♥ 4
♦5
♦W
S
♣D9
♣ A K 10 7 6 2
♠4
♥ 10 8 6 3
♦ D 10 4
♣W8543
Ârednia rozdania: 230 dla WE.
W
N
E
S
Cichocki
Krupowicz
Pikus
Lutostaƒski
1♥
3 ♠2
pas
2♦
5♦
pas
ktr.1 (!)
6♠
3♦
pas
1 w pierwszym czytaniu kontra negatywna, mo˝liwa te˝ silna karta na w∏asnym kolorze; 2 do hipotetycznych pików partnera – na wypadek, gdy ma
on zwyk∏à kontr´ negatywnà
14
Wist: ♦A; 12 lew, 980 dla WE.
Krupowicz, posiadajàcy ♠K x x, byç
mo˝e za asem, nie zdecydowa∏ si´ na wist
ma∏ym karem, jako ˝e grozi∏o to utratà
Âwiat Bryd˝a
Piotr Lutostaƒski (z lewej) – Marcin Krupowicz – niespodziewani, ale w pe∏ni zas∏u˝eni triumfatorzy
rozgrywek Szerokiej Reprezentaci Polski 2005.
naturalnej lewy w tym kolorze. A tylko taka obrona – dopuszczenie partnera ♦D
i przebicie zagranego
przezeƒ trefla – rozgrywanego przez W szlemika pikowego by po∏o˝y∏a. A tak
Cichocki wyimpasowa∏
króla atu i ∏atwo ju˝ zrobi∏ swoje.
Na innych sto∏ach zanotowano wysokie obrony karowe par NS, cz´sto prewencyjne:
W
N
E
S
Kwiecieƒ
Buras
Bizoƒ
Narkiewicz
1♥
pas…
5 ♦ (!)
7 ♦2 (!?)
5 BA1 (!?)
1 wed∏ug systemu pary WE powinno to byç pytanie o asy; 2 prewencyjny skok, troch´ ju˝ za wysoki
Wist: ♣K; 10 lew, 500 dla WE.
W
N
E
S
Pazur K. Kotorowicz Jagniewski
1♥
4♥
2♦
5♦
Kalita
3♦
pas…
2 BA1
ktr.2
Wist: ♣K; 10 lew, 100 dla WE.
Sukcesem zakoƒczy∏a si´ zaÊ – na pierwszy rzut oka asekuracyjna – strategia Martensa:
W
1♥
3♥
4 BA2
5 ♥4
6 ♣6
1
W
N
E
S
Pilch
Starkowski
Sztyrak
ktr.1
pas
1♥
pas
1
5♦
pas
w jeszcze gorszej sytuacji znalaz∏ si´ Starkowski
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
S
Jassem
3 ♣1
4♠
5 ♣3
5 ♠5
pas
pas
pas
pas
pas
pas
forsing; 2 Blackwood, ale na jakim kolorze?;
dalsza licytacja najwyraêniej naturalna
Wist: ♦D; 10 lew, 100 dla NS.
Konfuzji stworzonej w licytacji przeciwników skromnym wejÊciem na wysokoÊci
dwóch tym ostaniem nie uda∏o si´ rozwiaç
a˝ do szczebla szeÊciu. Inna sprawa, ˝e
szlemik treflowy, w którym ostatecznie
wylàdowa∏a para WE, wcale nie by∏ a˝ tak
z∏ym kontraktem, ze wzgl´du na fatalny
podzia∏ atutów musia∏ jednak zostaç przegrany bez dwóch.
Rozdanie 22/XV; WE po, rozdawa∏ E.
transfer na trefle, co najmniej inwit; 2 Jagniewski nie wiedzia∏ o tak dobrym sfitowaniu pikowym,
zdecydowa∏ si´ wi´c na statystycznà kontr´
Olaƒski
2 ♦ (!?)
4♦
pas
pas
pas
E
M∏yƒczyk
3, 4, 5, 6
1
Wist: ♣K; 10 lew, 100 dla WE.
N
Gàsiorowski Martens
♠986
♥KD984
♦A9763
♣—
♠752
♥AW76
♦W
♣ D W 10 8 4
♠ A K D 10 3
N
W E ♥—
♦KD842
S
♣763
♠W4
♥ 10 5 3 2
♦ 10 5
♣AK952
Relacje
Ârednia rozdania: 1390 dla WE.
W
N
Martens Lutostaƒski
—
2 BA1
pas
6 ♦ (!!)
—
ktr.2 (!)
5♣
pas…
E
S
Jassem
Krupowicz
1♠
4♠
5 ♦4 (!)
pas
4 BA3
pas
1 inwit do koƒcówki z fitem pikowym; 2 wywo∏awcza kontra przeciwko pikom; 3 mo˝liwoÊç gry
w dwa kolory (po ewentualnych 5♦ Lutostaƒskiego
Krupowicz mia∏ zamiar odejÊç na 5♥ – kolor,
w którym partner musia∏ posiadaç co najmniej cztery karty); 4 naturalne, uk∏ad pikowo-karowy (po
drodze do ewentualnych 5♠)
Wist: ♣A; 13 lew, 1390 dla WE.
Trudno jest znaleêç inny, lepszy kolor
do gry po uprzednim uzgodnieniu koloru
otwarcia (czy jakiegokolwiek innego),
w tym wypadku Jassemowi z Martensem
– z lekkà pomocà przeciwników – to si´
jednak uda∏o. Niestety, nie wystarczy∏o im
ju˝ si∏, aby wspiàç si´ do wyk∏adanego
szlema w kara (wprawdzie 7♠ te˝ wychodzi∏o, ale bez pierwszego wistu w trefle
konieczne by∏oby wówczas wykonanie
ekspasu asa kierowego). Szlemika karowego wylicytowano jeszcze na trzech sto∏ach, a raz zosta∏ on nawet skontrowany
i zrekontrowany:
W
N
E
S
K. Kotorowicz
Pikus
Kalita
Cichocki
—
2 ♥2
6♦
—
3♥
pas…
1♠
4 ♦3
1 BA1
pas
5+♣/♦–4♥; 2 forsing kolorem przeciwnika, fit
pikowy; 3 drugi kolor rozgrywajàcego
1
W
N
Kwiecieƒ Starkowski
—
2♥
4 ♣1
4 ♥2
5 ♣4
6♦
—
pas
pas
pas
pas
pas…
E
S
Bizoƒ
Olaƒski
1♠
3♦
4♦
4 ♠3
6 ♣5
pas
pas
pas
pas
pas
1 cue-bid uzgadniajàcy kara; 2, 3, 4 cue-bidy; 5 inwit wielkoszlemowy
W
N
E
S
Buras
Pilch
Narkiewicz
Sztyrak
—
2♥
4 ♣1
5 ♣2
6 ♦4
pas
—
pas
pas
pas
pas
ktr.6
1♠
3♦
4♦
6 ♣3
7 ♦5
rktr.7
pas
pas
pas
pas
pas
pas…
uzgodnienie kar, cue-bid treflowy; 2 cue-bid
pierwszej klasy, silna sugestia renonsu; 3 inwit wielkoszlemowy…; 4 … niezaakceptowany przez partnera…; 5 … ale przyj´ty przez samego gracza E;
6 kontra Lightnera – na wist kierowy; 7 rekontra Lightnera – ze stoperem pierwszej klasy w kierach
1
Wist: ♣A (?); 13 lew, 2660 dla WE.
Wist ♣A, który mia∏ byç mi∏à niespodziankà dla ˝àdajàcego wistu kierowego
partnera, nie zaskoczy∏ ani jego, ani tym bardziej rozgrywajàcego.
Rozdanie 28/XV; NS po, rozdawa∏ W.
♠D2
♥ A K W 10 9 8 4
♦A3
♣94
♠ K W 10 8 7 4
♠A963
N
♥D
W E ♥7
♦752
♦ K 10 9
S
♣832
♣ A K 10 7 5
♠5
♥6532
♦DW864
♣DW6
Ârednia rozdania: 30 dla WE.
W
N
Martens Lutostaƒski
E
S
Jassem
Krupowicz
3♠
4♥
4♠
pas…
Wist: ♥A; 9 lew, 50 dla WE.
Po utrzymaniu si´ ♥A Lutostaƒski Êciàgnà∏ ♦A (Krupowicz zrzuci∏ ♦D) i kontynuowa∏ karem. Martens zabi∏ na stole królem,
odegra∏ ♠A oraz ♠K, a nast´pnie Êciàgnà∏
♣A K i odszed∏ ♦10 – wpuszczajàc prawego
obroƒc´ na waleta. Krzysztof gra∏ na szans´,
i˝ S – przy longerze karowym z damà i waletem – b´dzie te˝ mia∏ tylko (co najwy˝ej)
dwa trefle, wtedy po wzi´ciu lewy karowej
musia∏by zagraç pod podwójny renons,
umo˝liwiajàc rozgrywajàcemu pozbycie si´
z r´ki przegrywajàcego trefla i dokonanie
przebitki w dziadku. Niestety, po dostaniu
si´ do r´ki ♦W Krupowicz Êciàgnà∏ te˝ ♣D,
obk∏adajàc kontrakt bez jednej.
Niepowodzeniem zakoƒczy∏aby si´ te˝
rzecz jasna rozgrywka symetryczna, polegajàca na Êciàgni´ciu ♣A K i odejÊciu treflem –
aby wpuÊciç gracza N, posiadajàcego pierwotnie dwa kara i trzy trefle. W gruncie rzeczy by∏by to bowiem ten sam uk∏ad, na który gra∏ Martens.
Powa˝ne szanse na sukces dawa∏a natomiast inna, wielce oryginalna i spektakularna
linia post´powania rozgrywajàcego. Otó˝, je˝eli przyjmie on, ˝e na zalicytowanie 4♥
gracz N mia∏ tylko siedem, a nie osiem kierów (w oparciu o racjonalnà przes∏ank´, i˝
z pi´cioma kierami i singlem pikowym, który
za chwil´ si´ ujawni, jego partner móg∏by
zg∏osiç 5♥), to po ujawnieniu przezeƒ (zagraniami w drugiej i trzeciej lewie, a tak˝e koniecznym do przyj´cia za∏o˝eniem) dwóch
kar oraz – co stanie si´ jasne za chwil´ –
dwóch pików pozostaje mu miejsce na jedynie dwa trefle. Wynika z tego, ˝e ˝adna
z przedstawionych wy˝ej rozgrywek nie mo˝e zakoƒczyç si´ powodzeniem, wymagajà
one bowiem, aby N posiada∏ przy dwóch karach trzy trefle. Mo˝e wi´c po zabiciu drugiej
lewy ♦A rozgrywajàcy powinien by∏ zgraç
♠A, Êciàgnàç ♣A K (niczego by w ten sposób
nie traci∏) i dopiero potem kontynuowaç
z dziadka blotkà atu. Obroƒca S nie do∏o˝y∏by wtedy pika do koloru, co potwierdzi∏oby,
˝e najbardziej prawdopodobny uk∏ad r´ki jego partnera to 2–7–2–2. A w tych okolicznoÊciach kontrakt by∏by ju˝ gwarantowany, pod
warunkiem ˝e w drugiej rundzie pików rozgrywajàcy doda∏by z r´ki blotk´ (!!!), aby oddaç graczowi N lew´ na pierwotnie drugà
dam´. Po jej wzi´ciu lewy obroƒca musia∏by
wyjÊç w kiera – pod podwójny renons,
W dokona∏by wówczas przebitki na stole,
a z r´ki wyrzuci∏by jej ostatniego trefla, a nast´pnie przebi∏by w r´ce trefla, wróci∏by do
dziadka atutem i na fort´ treflowà pozby∏by
si´ z r´ki przegrywajàcego kara (dysponowa∏by nawet lewà nadwy˝ki, tzn. jeszcze jednà,
do niczego ju˝ niepotrzebnà fortà treflowà).
Zaiste, pi´kna by to by∏a rozgrywka! Nale˝y
wszak˝e nadmieniç, ˝e obroƒca N móg∏by
nie pozwoliç, aby rozgrywajàcy odniós∏ tak
widowiskowy sukces, gdyby w pierwszej
rundzie atutów, do ♠A, wyrzuci∏ dam´ (!!).
Nie dosz∏oby wówczas do ˝adnej wpustki
i gracz W musia∏by jeszcze oddaç zarówno
lew´ treflowà, jak i karowà.
Rozdanie 13/XX; WE po, rozdawa∏ S.
♠ W 10 9 5 3
♥A9
♦A8
♣AD65
♠D8642
♠—
N
♥D8742
W E ♥ K W 10
♦74
♦DW965
S
♣8
♣ K 10 7 3 2
♠AK7
♥653
♦ K 10 3 2
♣W94
Ârednia rozdania: 380 dla NS.
W
N
E
Lutostaƒski Jagniewski Krupowicz
—
pas…
1
1 BA1 (!)
pas
S
Pazur
3 BA
15–17 PC
Wist: ♦D; 11 lew, 660 dla NS.
S∏aby longer pikowy i honory we wszystkich kolorach – sk∏aniajà w∏aÊnie do otwarcia
1BA. A rozgrywka kontraktu firmowego – po
naturalnym ataku karowym – nie nastr´cza∏a
najmniejszych problemów (gr´ po∏o˝y∏by jedynie nierealny wist kierowy).
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
15
Relacje
W
N
E
S
Martens
Bizoƒ
Jassem
Kwiecieƒ
1♠
2 ♣2
4♠
—
pas
pas
pas
pas
pas…
1 BA1
3 ♠3
1 forsujàce; 2 naturalne trefle albo sk∏ad zrównowa˝ony; 3 10–11 PC w sk∏adzie zrównowa˝onym,
z trzykartowym fitem pikowym
Wist: ♦D; 10 lew, 620 dla NS.
Piotr Bizoƒ zdecydowa∏ si´ na ortodoksyjne
otwarcie 1♠, niebawem musia∏ wi´c rozgrywaç
koƒcówk´ w ten kolor. Po naturalnym wiÊcie
Krzysztofa Jassema w ♦D zadanie rozgrywajàcego sta∏o si´ nieco ∏atwiejsze. Piotr zabi∏ pierwszà
lew´ asem w r´ce, a nast´pnie wykona∏ pewny
impas dziesiàtkà w karo (gdyby w zamian od razu zagra∏ trzy razy w atu, zapewni∏by sobie realizacj´ kontraktu, potem zdusi∏by bowiem Jassema w karowo-treflowym przymusie), dopiero
teraz Êciàgnà∏ ♠A i – ujrzawszy rozmiar nieszcz´Êcia – zaimpasowa∏ trefle damà. Jassem wzià∏ lew´ królem, nie wykorzysta∏ jednak ostatniej
szansy na otwarcie kierów (móg∏ te˝ wyjÊç
w trefla, którego jego partner przebi∏by i odwróci∏by w kiery), tylko kontynuowa∏ ♦W. Król karo
ze sto∏u zosta∏ przebity (♠6) i nadbity (♠9), po
czym rozgrywajàcy zagra∏ ♠K i pika. Martens pobi∏ ♠D i wyszed∏ wreszcie w kiery. By∏o to ju˝
jednak zagranie spóênione: Bizoƒ wzià∏ bowiem
lew´ ♥A w r´ce, Êciàgnà∏ ♠W, jednoczeÊnie odbierajàc obroƒcy z prawej jego ostatni atut
i zmuszajàc drugiego z broniàcych do odrzucenia ♥K (E musia∏ bowiem zachowaç ♦9 i trzy
trefle), zaimpasowa∏ trefle dziewiàtkà, zgra∏
♣W i wpuÊci∏ Jassema karem. I ten musia∏ mu
daç lew´ na ♣A w r´ce.
Rozdanie 11/XXIII; obie przed, rozd. S.
♠W3
♥A53
♦D852
♣ K D 10 2
♠764
♥DW4
♦ W 10 9 6 4
♣W7
♠985
♥876
♦AK73
♣A94
♠ A K D 10 2
♥ K 10 9 2
♦—
♣8653
Ârednia rozdania: 420 dla NS.
16
N
W E
S
W
N
E
S
Pikus
Jassem
Cichocki
Martens
—
pas
pas
pas
pas
—
1 BA
2 BA
3 ♦3
4♠
—
pas
pas
pas
pas…
1 ♠1
2♥
3 ♣2
3 ♠4
1 przed partià 9–16 PC; 2 naturalne, uk∏ad
5–4–1–3 albo 5–4–4–0; 3 w kontekÊcie kontraktu
bezatutowego – obawa o kara (czwarty kolor); 4 dobre piki
Âwiat Bryd˝a
Wist: ♦W; 10 lew, 420 dla NS.
Jassem z Martensem wylicytowali
optymalnà koƒcówk´ – 4♠ na siedmiu solidnych atutach. Rozgrywajàcy przebi∏
pierwszà lew´, zagra∏ trefla do króla
i utrzyma∏ si´ tym honorem, po czym
trzykrotnie zaatutowa∏ i powtórzy∏ z r´ki
treflem. Od Pikusa wyskoczy∏ walet, wi´c
Martens mia∏ ju˝ dziesi´ç lew (pi´ç pikowych, trzy treflowe i dwie kierowe).
W
Buras
—
pas
pas
pas
N
E
Jagniewski Narkiewicz
—
1 BA1
2 ♦3
3 BA
—
pas
ktr.
pas…
S
Pazur
1♠
2 ♣2
3 ♦4
1 10+ PC w sk∏adzie zrównowa˝onym albo
5+♣ w sile co najmniej inwitu, albo forsing do koƒcówki z fitem pikowym; 2 11–13 PC, sk∏ad dowolny;
3 sztuczne pytanie, forsing do koƒcówki; 4 krótkoÊç
karowa
Wist: ♦A; 10 lew, 430 dla WE.
Do zagranego przez Narkiewicza ♦A ze
sto∏u zosta∏a wyrzucona ♣3, a Buras do∏o˝y∏ ♦W. W drugiej lewie Grzegorz niespodziewanie wyszed∏ w pika, wi´c rozgrywajàcy wyrobi∏ sobie trefle i ostatecznie wzià∏
lew dziesi´ç. Tymczasem 3BA mo˝na by∏o
po∏o˝yç, oczywiÊcie przez kara, w pierwszej lewie graczowi W nie wolno jednak
by∏o pozbyç si´ ˝adnej z trzech najwy˝szych kart w tym kolorze. Powinien by∏ on
wówczas po prostu dodaç zach´cajàcà ♦4.
W drugiej lewie jego partner musia∏by kontynuowaç ma∏ym karem – do dziewiàtki W.
Gdyby rozgrywajàcy pobi∏ ♦9 damà, odda∏by potem ♣A oraz jeszcze trzy lewy karowe, jeÊliby natomiast ♦9 zosta∏a przepuszczona – W kontynuowa∏by ♦W, wi´c
obroƒcy wzi´liby (co najmniej) cztery kara
oraz ♣A. Wniosek: nie wykonuj systemowych zrzutek informacyjnych, je˝eli mo˝esz
straciç w ten sposób lew´!
OczywiÊcie, kontrakt 3BA (N) po∏o˝y∏by równie˝ pierwszy wist blotkà karowà.
Rozdanie 27/XXIV; obie przed, rozd. S.
♠KD6532
♥5
♦AW4
♣AK7
♠8
♠ A 10 7
N
♥K742
W E ♥ADW63
♦86
♦K932
S
♣DW8642
♣ 10
♠W94
♥ 10 9 8
♦ D 10 7 5
♣953
Ârednia rozdania: 590 dla WE.
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
W
N
Kwiecieƒ Starkowski
—
pas
4♥
1
—
1 ♣1
4♠
E
S
Bizoƒ
Olaƒski
—
1♥
ktr.
pas
pas
pas…
Wspólny J´zyk
Wist: ♣10; 8 lew, 100 dla WE.
Na trzech sto∏ach (z pi´ciu) pary WE wygra∏y koƒcówk´ w kiery, raz z kontrà i nadróbkà, a raz z kontrà i dwoma nadróbkami.
Starkowski, po otwarciu 1♣, znalaz∏ si´ natomiast w sytuacji, w której po 4♥ Kwietnia
musia∏ zg∏osiç 4♠, i w ten sposób poszed∏
w op∏acalnà obron´. Rozgrywajàcy zabi∏
pierwszà lew´ ♣A, wyszed∏ ♠D i utrzyma∏
si´, a potem kontynuowa∏ z r´ki kierem.
Kwiecieƒ doszed∏ ♥K i zagra∏ ♣D, a Bizoƒ
przebi∏ wstawionego przez rozgrywajàcego
króla. Nast´pnie Piotr Êciàgnà∏ ♠A i odszed∏
♥A. Starkowski przebi∏ w r´ce, zagra∏ ♦A
i kontynuowa∏ ♦W. Bizoƒ, rzecz jasna, przepuÊci∏, zabi∏ ♦K dopiero nast´pnà rund´ tego
koloru, po czym raz jeszcze odszed∏ kierem,
w koƒcówce jego partner musia∏ wi´c dostaç wziàtk´ na ♣W. Bez dwóch!
W
N
Lutostaƒski Martens
—
pas
4 ♣2
pas
—
1 ♣1
4♠
ktr.
E
S
Krupowicz
Jassem
—
1♥
5 ♥ (!)
pas…
pas
pas
pas
1 Wspólny J´zyk; 2 trefle z fitem kierowym, co
najmniej czterokartowym
Wist: ♠9; 11 lew, 650 dla WE.
Tylko Jassem z Martensem zdo∏ali przeciàgnàç swoich przeciwników w 5♥. Có˝
z tego, skoro póêniej nie wykorzystali szansy,
jaka si´ przed nimi otworzy∏a. Krupowicz
Relacje
zabi∏ pierwszà lew´ ♠A i wyszed∏ z r´ki ♣10.
Martens pobi∏ ♣A, Êciàgnà∏ ♦A i kontynuowa∏ ♠K. Rozgrywajàcy przebi∏ na stole, zagra∏ stamtàd ♣D i pod∏o˝onego przez prawego obroƒc´ króla przebi∏ w r´ce, zgra∏
♥A D i królem kier dosta∏ si´ do dziadka –
do dobrych trefli.
Martensowi nie pomog∏oby nawet niezabicie dziesiàtki trefl, Krupowicz przebi∏by bowiem nast´pnie na stole pika i wyszed∏by
stamtàd w karo, ostatecznie oprócz ♠A, ♣10
oraz ♦K wzià∏by wi´c te˝ osiem lew atutowych (w tym trzy przebitki w dziadku). Kontrakt 5♥ zosta∏by jednak ob∏o˝ony, gdyby
Jassem wyszed∏ przeciwko niemu w atu (!),
a Martens przepuÊci∏ zagranà nast´pnie
przez rozgrywajàcego z r´ki ♣10 (!!). Po takiej obronie Krupowicz ani nie wyrobi∏by sobie trefli w dziadku, ani nie zdo∏a∏by przebiç
tam trzech przegrywajàcych kart z r´ki.
Rozdanie 2/XXV; NS po, rozdawa∏ E.
♠K76
♥W62
♦94
♣K9872
♠ W 10 5 4 2
♥K4
♦KW87
♣AW
♠83
N
♥D8753
W E
♦ A 10 6 5 3
S
♣4
♠AD9
♥ A 10 9
♦D2
♣ D 10 6 5 3
Ârednia rozdania: 640 dla NS.
W
N
E
S
Jassem
Pilch
Martens
Sztyrak
—
3♥
pas…
—
4♥
1
2 ♥1
pas
ktr.
4♠
dwukolorówka kiery i inny
Wist: ♦4; 11 lew, 650 dla NS.
W
N
K. Kotorowicz Bizoƒ
—
3♥
1
—
4♠
E
S
Kalita
Kwiecieƒ
2 ♥1
pas…
ktr.
Po zabiciu ♥K asem S Êciàgnà∏ ♣A K
i kontynuowa∏ treflem. W wyrzuci∏ wówczas
z r´ki kiera, wi´c te˝ wpad∏ tylko bez jednej.
W
—
1♠
4♠
1
Krzysztof Pikus
Po alternatywnym otwarciu Rafa∏a Jagniewskiego 2♠ (kolory czerwone albo
czarne) ˝aden z graczy NS nie zabra∏
g∏osu w licytacji. I trudno im cokolwiek
zarzuciç, r´ka ˝adnego z nich nie nadawa∏a si´ bowiem ani na wywo∏awczà
kontr´, ani na wejÊcie kolorem, ani na
zg∏oszenie naturalnych 2BA. Szcz´Êcie
strony WE wynika∏o tu m.in. z faktu, i˝
wystarczajàca na koƒcówk´ si∏a przeciwników by∏a roz∏o˝ona mniej wi´cej równo pomi´dzy r´ce N i S. A jednoczeÊnie
˝adna z nich nie by∏a na tyle silna, aby jej
posiadacz móg∏ samodzielnie zabraç g∏os
w licytacji.
Rozdanie 6/XXV; WE po, rozdawa∏ E.
♠KDW965
♥82
♦AKD
♣W5
♠ 10 8 4 2
♥ D 10 6 4
♦ 10 7 4
♣ 10 9
N
W E
S
♠A7
♥K9
♦W952
♣D8742
♠3
♥AW753
♦863
♣AK63
Ârednia rozdania: 130 dla NS.
W
N
E
S
Jassem
Pilch
Martens
Sztyrak
—
ktr.
4♠
dwukolorówka kiery i inny
Wist: ♣4; 11 lew, 650 dla NS.
Na trzech sto∏ach NS wygrali z nadróbkà
bezproblemowe 4♠, na jednym wzi´li dziesi´ç
lew, grajàc 3BA. Na piàtym stole natomiast:
1
—
3 ♥1
pas…
pas
ktr.2
1♥
pas
blokujàce; 2 „coÊ w karcie”
Wist: ♥D; 9 lew, 100 dla WE.
Po Êciàgni´ciu dwóch kierów i ♣A S
kontynuowa∏ karem, stàd tylko bez jednej.
W
N
E
S
W
N
E
S
Pazur
Pikus
Jagniewski
Cichocki
Pazur
Pikus
Jagniewski
Cichocki
pas
—
ktr.
4♠
—
pas (!)
—
pas
2 ♠1
podlimitowa (6–10 PC) dwukolorówka na
czerwonych albo na czarnych
1
Wist: ♠A; 2 lewy, 300 dla NS.
N
K. Kotorowicz Bizoƒ
1
—
2♥
pas…
pas
ktr.1
„coÊ w karcie”
Wist: ♥4; 9 lew, 100 dla NS.
1♥
3♥
—
3 ♥1
pas…
E
S
Kalita
Kwiecieƒ
pas
ktr.2
1♥
pas
blokujàce; 2 „coÊ w karcie”
Wist: ♥4; 8 lew, 200 dla NS.
Tu obrona by∏a wreszcie optymalna:
S zabi∏ ♥K asem, Êciàgnà∏ ♣K, zagra∏ blotk´ kier do dziesiàtki w r´ce swojego partnera, zagranego przezeƒ trefla pobi∏ asem
i kontynuowa∏ trzecim treflem, co wypromowa∏o broniàcym nienale˝nà im w inny
sposób wziàtk´ atutowà. Bez dwóch!
Obron´ pary Bizoƒ – Kwiecieƒ powtórzyli Buras z Narkiewiczem, tyle ˝e oni zaaplikowali przedtem swoim nieszcz´snym
przeciwnikom bezwzgl´dnà kontr´ (i zapisali sobie „górala”).
Natomiast trudny problem licytacyjny
tego rozdania bezb∏´dnie rozwiàzali jedynie
Wojtek Olaƒski z W∏odkiem Starkowskim:
W
Olaƒski
—
1♠
3♠
N
E
S
Lutostaƒski Starkowski Krupowicz
—
3♥
pas
pas
pas (!)
3 BA (!)
1♥
pas
pas…
Wist: ♣A; 11 lew, 660 dla WE.
Rozgrywane z dobrej r´ki 3BA by∏y
nieprzegrywalne, a ostatecznie Starkowski
zrobi∏ nawet dwie nadróbki.
Rozdanie 20/XXVI; obie po, rozdawa∏ W.
♠ A 10 4 2
♥K4
♦W97
♣9743
♠8
♠DW75
N
♥5
W E ♥DW987
♦ A K D 10 8 6 4
♦53
S
♣ K W 10 8
♣A6
♠K963
♥ A 10 6 3 2
♦2
♣D52
Ârednia rozdania: 600 dla WE.
Nie wszystkie pary WE poradzi∏y sobie
z tym dynamicznym rozk∏adem.
W
N
E
Narkiewicz K.Kotorowicz Buras
1 ♦1
2 ♠2
pas (!)
pas
pas
pas
1♥
3 BA
S
Kalita
pas
pas
1 pe∏na strefa 2 sztuczne: 5+♦–4+♣, forsing do
dogranej
Wist: ♥3; 9 lew, 600 dla WE.
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
17
Pokój otwarty
Ryszard Kie∏czewski
Pas i jego rodzaje
W dowcipie z czasów ancient regime'u opowiadano, jak to jedynie s∏uszny
prelegent wyjaÊnia∏ ko∏choênikom, jakie mogà byç rodzaje mi∏oÊci. TreÊç dowcipu opar∏aby si´ cenzurze obyczajowej, ale konkluzja
ju˝ nie, i dlatego nie b´d´ opowiada∏ ca∏oÊci.
W ka˝dym razie by∏o tego sporo i radziecki
prelegent dzieli∏ je na s∏uszne i nies∏uszne.
Pasy w bryd˝u – podobnie jak kontry –
równie˝ przesz∏y swojà ewolucj´ i w wyniku ró˝nych okolicznoÊci namno˝y∏o si´ ich
jak, nie przymierzajàc, ras psów w Anglii.
KiedyÊ pas mówi∏, ˝e u˝ywajàcy go nie ma
nic, co mog∏oby kogokolwiek zainteresowaç. Zwracam uwag´, ˝e pas i kontra sà jak
bracia syjamscy, jak bliêniacy Kastor i Polluks,
jak kat i ofiara, jak osobnik i jego klon. Zmiany w jednym odbijajà si´ jak w lustrze
na drugim. Jak zacz´∏y si´ mno˝yç kontry, to
i pasy nie mog∏y pozostaç oboj´tne.
Jednym z pierwszych by∏ pas cichy pogrzeb. Pasowa∏o si´, majàc obk∏adk´ w r´ku, w obawie, ˝e przeciwnicy mogà przenieÊç si´ na lepszy kontrakt. Przyk∏ad taki
mia∏em okazj´ obejrzeç dawno temu
w rozgrywkach II ligi (wtedy elitarnej, nie takiej demokratycznej jak obecnie). Naszymi
przeciwnikami by∏a para, w której jeden
z zawodników wy˝ywa∏ si´ w niekonwencjonalnych licytacjach, a drugi nic z tego nie
rozumia∏. Ten pierwszy robi∏ to, by realizowaç zasad´ zaskoczenia w bryd˝u. Zazwyczaj zaskakiwa∏ swojego partnera, a poni˝szy przyk∏ad jest tego dobitnym dowodem.
WE po partii, E.
♠K6
♥AK952
♦5432
♣53
♠2
♠AW954
N
♥4
♥
D W 10 3
W E
♦ AKDW10 9 7 6
♦—
S
♣642
♣ A W 10 7
♠ D 10 8 7 3
♥876
♦8
♣KD98
18
W
N
—
2♣
4 BA
6♦
—
pas
pas
pas
Âwiat Bryd˝a
E
1♠
2♥
5♥
6 BA
To, ˝e N nie skontrowa∏ szlemika w BA,
na którego mia∏ obk∏adk´ w r´ce, by∏o efektem jego zagapienia si´. By∏ to cz∏owiek towarzyski i jak widzia∏, ˝e przeciwnicy b´dà licytowaç d∏ugo, to wdawa∏ si´ w pogaw´dki
z kibicami dla zabicia czasu. A tu E wpad∏ po
6♦ w bardzo d∏ugi prydum, który, jak wiele
analiz w tej parze, okaza∏ si´ bezowocny.
Obrona by∏ prosta – N Êciàgnà∏ asa i króla
kier, a nast´pnie wyszed∏ chytrze (chytroÊç
jest jak epidemia d˝umy – roznosi si´ po stole) ♠6. Kiedy i ta karta wzi´∏a lew´, N zajarzy∏, o co chodzi, i ryknà∏ Êmiechem, wraz
z komentarzem – podkalibrowym si´ wjecha∏o… Rozgrywajàcy nie przy∏o˝y∏ si´ specjalnie do rozgrywki i pobra∏ dwa czerwone kiery i dwa czarne asy, by demokratycznie
zachowaç równowag´ barw.
Po rozdaniu N przekonywa∏ wszystkich, ˝e urzàdzi∏ cichy pogrzeb Êwiadomie:
– A po co mia∏em kontrowaç – ˝eby uciekli w 7♦ za 500 – perorowa∏, wpisujàc
wpadk´ bez kontry za 800.
Jest to jak do tej pory mój najwy˝szy
urobek z cichego pogrzebu i takim ju˝ chyba pozostanie. DziÊ ludzie nie sà tak romantyczni przy bryd˝owym stoliku.
Przed laty znana polska para lotników B.
– G. wynalaz∏a pasy zaz´biajàce. Ich istota
polega∏a na tym, ˝e nie kontrowano za
wczeÊnie, a zmyleni milczeniem przeciwnicy
pchali si´ coraz wy˝ej, ponadto kontra pada∏a zazwyczaj z r´ki nie posiadajàcej opozycji.
DziÊ te˝ ju˝ nie do powtórzenia.
DoÊç wczeÊnie pojawi∏ si´ trapping-pas, a swój rozkwit zawdzi´cza pojawieniu si´ kontr negatywnych. Inne odcienie to
pasy wyczekujàce, na koƒcu których pojawi∏ si´ i rozkwita pas forsujàcy.
♦
W
N
E
S
Pazur
Pilch
Jagniewski
Sztyrak
1 ♦1
2♣
3 BA
1
pas
pas
pas…
1♥
2 BA2
pas
pas
równie˝ do 21 PC; 2 nieforsujàce
Wist: ♥3; 9 lew, 600 dla WE.
Tu równie˝ sytuacj´ pary WE charakteryzowa∏ pe∏ny spokój i opanowanie.
W
N
E
S
Olaƒski
Martens
Starkowski
Jassem
1 ♦1
2 ♦ (?)
rktr.
3♣
1
pas
pas
2♠
pas
1♥
pas
ktr.
3 BA
pas
ktr.
pas
pas…
Wspólny J´zyk
Wist: ♠3; 9 lew, 600 dla WE.
Zaskakujàco mi´kka licytacja pary
WE sprawi∏a, ˝e Jassem nie ustrzeg∏ si´
przed wznowieniem. Dopiero wtedy
Olaƒski ze Starkowskim ujawnili swoje
niebagatelne nadwy˝ki i szparko ju˝ dobiegli do kontraktu firmowego. Nieobk∏adalnego, jak si´ w chwil´ póêniej okaza∏o…
W
N
E
S
Bizoƒ
Cichocki
Kwiecieƒ
Pikus
1♦
3 ♣1
4 BA2 (?)
1
pas
pas
pas…
1♥
3 BA
pas
pas
5+♦–4+♣, forsing do koƒcówki; 2 inwit
Wist: ♥3; 9 lew, 100 dla WE.
Bizoƒ nie czu∏ si´ w pe∏ni odlicytowany
samym przesàdzeniem przez siebie koƒcówki (po odpowiedzi one-over-one partnera), zg∏osi∏ wi´c jeszcze inwit 4BA. A to
by∏o ju˝ za wysoko – obroƒcy Êciàgn´li
bowiem najpierw dwa kiery, a nast´pnie
dwa piki, i jako jedyna para WE przyj´li zapis na swojà stron´.
♦
II Olsztyƒski Mityng Bryd˝owy
Olsztyn, 30.09–02.10.2005 r.
Hala URANIA, al. Józefa Pi∏sudskiego 44
PROGRAM MITYNGU
S
pas
pas
pas
pas…
Zdyscyplinowany pas Narkiewicza
sprawi∏, ˝e WE nie wyszli poza swojà
stref´ bezpieczeƒstwa. Obroƒcy Êciàgn´li nale˝ne im dwa kiery oraz dwie lewy
pikowe.
Kontakt (noclegi, itd.) – Leonard Jaskowiak,
dyrektor Mityngu, tel. (89) 526-90-36, 605-335-235
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Piàtek, 30 wrzeÊnia
– godz. 11oo – I Mityngowy Turniej Par na maksy
– godz. 17oo – II Mityngowy Turniej Par na impy
Sobota, 1 paêdziernika
– godz. 10oo – III Mityngowy Turniej Par na maksy (GPW)
– godz. 16oo – Mityngowy Turniej Teamów
Niedziela, 2 paêdziernika
– godz. 93o – IV Mityngowy Turniej Par na maksy (GPW)
– godz. 15oo – V Mityngowy Turniej Par na impy
Dziwny jest ten bryd˝
Julian Klukowski
Niepotrzebne lewy
Czasami tak bywa, ˝e zgrywamy
bez pami´ci swoje forty, choç nie sà
nam one bynajmniej potrzebne do wygrania kontraktu, i tym sposobem
umo˝liwiamy przeciwnikom skutecznà
obron´. Temat ten przyszed∏ mi na
myÊl, gdy obserwowa∏em na BBO fina∏
rozgrywek kadrowych francuskich seniorów. Popatrzmy na takie niewinne
rozdanie:
♠ K 10 7 5
♥W7
♦W84
♣8643
♠96432
♥K9
♦ 10 9
♣ A K 10 7
N
W E
S
♠DW
♥D6542
♦A53
♣D92
♠A8
♥ A 10 8 3
♦KD762
♣W5
Oto licytacja Francuzów:
W
N
Potier
Leenhard
—
pas
pas
pas
pas…
—
1♠
2♣
2 BA
E
S
Delmouly Dechelette
—
pas
pas
pas
1♦
1 BA
2♦
3 BA
Nie b´dziemy komentowaç licytacji,
gdy˝ skupimy si´ na naszym g∏ównym temacie, tzn. niepotrzebnym braniu lew.
Gracz W wyszed∏ w trefla, rozgrywajàcy
puÊci∏ i E wzià∏ lew´ na dam´. OczywiÊcie odwróci∏ w ♠D, rozgrywajàcy puÊci∏, drugiego pika zabi∏, wszed∏ do sto∏u
treflem i zagra∏ w karo. Jedynà jego szansà by∏ ♦A u E, gdy˝ W mia∏ zapewne
dwa dobre piki. Prosz´ mi wybaczyç
doÊç powierzchownà analiz´ rozgrywki
(czy w∏aÊciwe by∏o puszczanie pika, bo
piki mogà byç przecie˝ zablokowane,
czy piki nie mogà si´ np. dzieliç po trzy),
gdy˝ omawiam realne posuni´cia Francuzów i zmierzam prostà drogà do puenty. Otó˝ rozgrywajàcy zabi∏ puszczone
przez E karo królem, wszed∏ do sto∏u
kierem i zagra∏ trefla, wyrzucajàc kiera.
Nast´pnie zgra∏ ostatniego trefla, wyrzucajàc drugiego kiera (E równie˝ wyrzuci∏
kiera), zagra∏ karo, E puÊci∏, wi´c wstawi∏
króla i zrobi∏ 10 lew.
I rozdanie posz∏oby w niepami´ç,
gdyby nie czujnoÊç waszego sprawozdawcy. Delmouly mia∏ otó˝ niepowtarzalnà okazj´ przypomnienia publicznoÊci, ˝e jest by∏ym, co prawda, ale
mistrzem olimpijskim. Móg∏ wyrzuciç
na ostatniego trefla ♦A i par´dziesiàt lat
temu pewnie by to zrobi∏! Sposób,
w jaki rozgrywajàcy rozgrywa∏ kara,
jednoznacznie wskazywa∏ na waleta
u partnera. No dobrze, zostawmy Delmouly'ego, który ma ju˝ swoje lata
(ur. 1926) – wiem po sobie, ˝e coraz
trudniej jest graç tak dobrze, jak si´
niegdyÊ grywa∏o. Skupmy si´ zatem na
rozgrywajàcym. Powinien on zdaç sobie spraw´, ˝e gdy kara si´ nie dzielà,
nie ma mowy o wygraniu, nawet gdy
si´ zgarnie wszystkie trzy lewy treflowe. Wtedy bowiem przeciwnik, po
dojÊciu karem, otworzy kiery, a do
wzi´cia b´dà tylko trzy trefle, dwa kara, dwa kiery i pik. Natomiast je˝eli kara si´ dzielà z asem u E, to weêmie si´
w nich cztery lewy i do wygrania wystarczà dwie lewy treflowe. Po co wi´c
rozgrywajàcemu by∏a ta lewa treflowa?
Zwyk∏e rutynowe zagranie (jest lewa,
to jà braç), gdy˝ nie przypuszczam, by
chcia∏ daç mo˝liwoÊç popisania si´ Delmouly'emu. Po obejrzeniu tej „walki
mistrzów” (rozgrywajàcy chcia∏ przegraç, a wistujàcy go wypuÊci∏) zaczà∏em
zwracaç szczególnà uwag´ na podobne
zagrania, by móc szerzej zilustrowaç
tez´ o niepotrzebnym zgrywaniu fort.
Czytelnicy zauwa˝yli zapewne me zap´dy dydaktyczne, wi´c bez zdziwienia
przyj´liby krytyk´ nast´pnych graczy.
Ale teraz kolej na rozdania z polskiego
podwórka, wi´c pomin´ nazwiska,
gdy˝ odpowiednie materia∏y zosta∏y mi
udost´pnione przez Instytut Wiedzy
o B∏´dach Bryd˝owych jedynie do pracy naukowej, bez prawa podawania
nazwisk b∏àdzàcych do wiadomoÊci publicznej. Oto rozdanie z Grand Prix
Prokomu w Poznaniu:
♠ D 10 9 8
♥K2
♦ A 10 5
♣ 10 6 5 2
W
pas
1 BA
ktr.
ktr.
♠752
♥ 10 9 7 6 4
♦K987
♣3
♠K
N
♥DW53
W E
♦DW643
S
♣KW4
♠AW643
♥A8
♦2
♣AD987
N
E
pas
pas
3♠
pas…
1♦
pas
pas
S
1♠
3♣
pas
W szcz´Êliwie wyszed∏ w ♥K (np. po
♦A rozgrywajàcy lekko zrealizowa∏by 10
lew). Rozgrywajàcy zabi∏ asem i zagra∏
w blotk´ karo. W wskoczy∏ asem i powtórzy∏ kiera. E wzià∏ waletem i wyszed∏
w ♠K. Rozgrywajàcy zabi∏ asem i zagra∏
♣A i trefla przebi∏, cofnà∏ si´ przebitkà karowà i znowu przebi∏ trefla (od E spad∏
król i trefle sta∏y si´ dobre). Jednak rozgrywajàcy nie móg∏ si´ oprzeç czarowi dobrego (ale zatrutego) ♦K. Zamiast przebiç
karo i w czterokartowej koƒcówce zgraç
♣D i wyjÊç w trefla, by dostaç jeszcze lew´ pikowà, rozgrywajàcy zgra∏ ♦K ze sto∏u, wyrzucajàc trefla, i zagra∏ ze sto∏u czerwonà kart´, ale W mu nadbi∏, odszed∏
treflem i bez jednej! Pominiemy tu niechlubnà rol´ gracza E, który zamiast – po
wzi´ciu ♥D – wyjÊç prostolinijnie w kiera
i po∏o˝yç kontrakt, postanowi∏ poniewczasie ∏àczyç atuty.
Zb´dne wykorzystywanie fort zdarza
si´ i na wiÊcie. Oto rozdanie z turnieju
Grand Prix Prokomu w OÊwi´cimiu:
♠AD432
♥A3
♦D3
♣D962
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
♠ 10 9 7
♥KW5
♦ 10 9 6
♣AKW3
N
W E
S
♠K86
♥D842
♦AW52
♣84
♠W5
♥ 10 9 7 6
♦K874
♣ 10 7 5
➤
Âwiat Bryd˝a
19
Technika
Pierwszy wist
Rozwiàzania problemów ze str. 13
W ka˝dym z problemów grasz w meczu, zajmujesz pozycj´ W i stajesz przed
zadaniem wyboru karty pierwszego wyjÊcia (wistujecie naturalnie).
1. Strona NS po partii, rozdawa∏ S.
Ty
N
—
pas
pas
pas
—
1♥
3 ♠2
6♣
E
—
2♠
pas
pas…
S
pas
2 BA1
4 ♣3
1 naturalne; 2 kolor przeciwnika, silna r´ka; 3 naturalne, cztery – pi´ç trefli
Twoja (W) r´ka:
♠K83 ♥8642 ♦W32 ♣983
Zawistuj ♠K! Nie ma ˝adnego powodu, aby nie wyjÊç w piki. Przecie˝ to najsilniejszy kolor waszej strony, a je˝eli oka˝e
si´, i˝ si∏a ta nie ma wp∏ywu na wynik rozdania, b´dzie to jednoczeÊnie znaczyç, ˝e
szanse na ob∏o˝enie szlemika jakimÊ innym
wistem by∏y znikome lub wr´cz ˝adne. A na
kart´ pierwszego wyjÊcia powinieneÊ wybraç króla, poniewa˝ – najprawdopodobniej – w stole uka˝e si´ krótkoÊç pikowa, natomiast w r´ce rozgrywajàcego mogà si´
znaleêç honory w tym kolorze, np. dama
z waletem. Tylko pierwszy wist królem
umo˝liwi wówczas broniàcym odebranie
nale˝nej im lewy pikowej, a przy tym nie da
przeciwnikowi szansy na wyrobienie sobie
honoru pikowego przy pomocy póêniejszego ekspasu. To jest w∏aÊnie czynnik decydujàcy, redukujàcy z nawiàzkà niemi∏à ewentualnoÊç, i˝ po Twoim wiÊcie ♠K zatrzymanie
tego koloru pozostanie wy∏àcznie w r´ce
Twojego partnera, skutkiem czego znajdzie
si´ on w koƒcówce rozdania w przymusie.
Oto pe∏ny rozk∏ad kart:
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ S.
♠K83
♥8642
♦W32
♣983
20
Âwiat Bryd˝a
♠2
♥ A K W 10 3
♦A75
♣AK65
♠ A 10 9 7 6 4
N
W E ♥95
♦ K 10 8
S
♣ 10 2
♠DW5
♥D7
♦D964
♣DW74
Jak ju˝ zapewne zauwa˝y∏eÊ, Twoja rola w tym rozdaniu nie skoƒczy si´ z chwilà oddania pierwszego wistu ♠K. Utrzymasz si´ tym honorem, w co jednak
zagrasz w drugiej lewie? Je˝eli b´dziesz kontynuowa∏ pikiem, przeciwnik
zdo∏a przebiç w dziadku dwie karty tego
koloru (pierwszà w drugiej lewie, drugà –
asem albo królem atu – po dostaniu si´ do
r´ki ♥D) i ∏atwo ju˝ skompletuje wymagane dwanaÊcie wziàtek (szeÊç trefli, pi´ç
kierów oraz ♦A). W drugiej lewie wolno Ci wi´c wyjÊç jedynie w dowolnà
z dziesi´ciu niepikowych kart, dopiero ten przemyÊlany krok definitywnie
przesàdzi o ob∏o˝eniu szlemika.
2. Obie strony po partii, rozdawa∏ N.
Ty
—
pas
pas
N
1♦
3♠
6♠
E
pas
pas
pas…
S
1♠
5 ♠1
1 inwit atutowy albo odwrotny inwit atutowy (zach´cajàca r´ka z bardzo dobrymi/pe∏nymi atutami,
ale bez cue-bidów w kolorach bocznych)
Twoja (W) r´ka:
♠ 5 ♥ 10 9 8 6 5 3 ♦ A 5 ♣ 8 6 4 3
Zawistuj w trefla! OczywiÊcie do wyboru masz jedynie wyjÊcie w któryÊ z kolorów nielicytowanych: kiery bàdê trefle –
z nadziejà, ˝e trafi ono w odpowiednie honory partnera i wyrobi wam lew´ k∏adàcà,
zanim rozgrywajàcy wyatutuje i wytràci Ci
♦A (aby potem na forty tego koloru pozbyç
si´ przegrywajàcych kart z r´ki). Analiza taktyczna jest prosta: wist kierowy to przede
wszystkim zagranie bezpieczne, podczas
gdy atak w trefle (których masz mniej ni˝
kierów) daje wi´kszà szans´ na wyrobienie
Êciàgalnej lewy w tym kolorze. I na to w∏aÊnie nale˝y postawiç, wszystko wskazuje
bowiem na to, ˝e poza pikami jedynym êród∏em wi´kszej liczby lew przeciwników sà
kara, w kierach i treflach posiadajà oni natomiast przede wszystkim zatrzymania. Obejrzyj ca∏e rozdanie:
WYDARZENIA, WYNIKI, LINKI
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
I znowu nie b´dziemy komentowaç licytacji pary NS, która po otwarciu 1♠
przez W stan´∏a w kontrakcie 2BA, rozgrywanym przez S. Wist nastàpi∏ w blotk´
pik, a waleta po∏o˝onego przez E rozgrywajàcy z koniecznoÊci zabi∏ i zabra∏ si´ za
kiery. Zagra∏ wi´c z r´ki blotk´, a gdy
W przepuÊci∏, postawi∏ waleta i zagra∏ ♥K.
W zabi∏ i zaczà∏ ciàgnàç dobre piki, na które E zaczà∏ wyrzucaç trefle (nie mia∏o to
zresztà wi´kszego znaczenia). Prosz´ zauwa˝yç, ˝e po Êciàgni´ciu ostatniego pika
rozgrywajàcy powinien sobie zostawiç na
stole: ♠– ♥5 ♦10 ♣A K W 3, a w r´ku:
♠– ♥D 8 ♦A W ♣8 4. W tym momencie zachodzi ciekawe zjawisko: gdy W
wyjdzie w trefla, rozgrywajàcy stawia waleta, gra kiera do damy i W musi wyrzuciç
karo. Teraz rozgrywajàcy zgrywa trefle
i E jest na przymusie karowo-kierowym.
Gdyby W zagra∏ ♦D, rozgrywajàcy zgra∏by
trefle, impasujàc po drodze dam´, i znowu E by∏by na przymusie karowo-kierowym. A gdyby W wyszed∏ spod ♦D
i E po∏o˝y∏ króla, to, po zgraniu ♥D, W od
razu znalaz∏by si´ na przymusie treflowo-karowym. Natomiast wyobraêmy sobie,
˝e W, czujàc co si´ Êwi´ci, powstrzymuje
si´ od zgrania ostatniej forty pikowej i wychodzi zamiast tego w trefla. ¸atwo zauwa˝yç, ˝e teraz nie ma sposobu na wygranie. WkroczyliÊmy wi´c na najwy˝szy
stopieƒ bryd˝owego wtajemniczenia. ZanegowaliÊmy na pozór istot´ bryd˝a, jakà
jest branie swoich lew. ZdaliÊmy sobie bowiem spraw´, ˝e zgrywanie swych fort do
koƒca nie jest obowiàzkowe!
♦
Mecz; obie po partii, rozdawa∏ N.
♠W632
♥A
♦KW862
♣AD7
♠5
♠ 10 8 4
N
♥ 10 9 8 6 5 3
♥
KW7
W E
♦A5
♦973
S
♣8643
♣ K 10 9 2
♠AKD97
♥D42
♦ D 10 4
♣W5
Wist treflowy po∏o˝y szlemika, weêmiecie bowiem lew´ na ♣K. Wprawdzie
w kierach partner równie˝ posiada króla
po∏o˝onego za asem, wist w ten kolor nie
przyniesie wam jednak niczego dobrego,
drugi kier zostanie bowiem przebity
w dziadku.
♦
Technika
Léo Braverman
Pierwsze lewy obroƒców
Mecz; NS po partii, rozd. W.
W
pas
1♠
pas
N
E
1 ♣1
ktr.2
4♥
pas
pas
pas…
S
1♥
2♥
1 licytujemy klasycznym systemem naturalnym;
1♦ e-S-a nie by∏oby negatem, wi´c 1♥ licytowane
jest niekiedy ju˝ z si∏à pi´ciu (czterech) miltonów;
2 trzy kiery, tzw. kontra fit
(3)
rywa∏ sobie w∏osy, o ile jeszcze je masz.
Tylko wyrzucenie ♣A prowadzi na
pewno do sukcesu! Twój partner najpierw pomyÊli, ˝e zwariowa∏eÊ. Potem
jednak si´ zastanowi i zagra jeszcze raz
w pika – pod potrójny renons. Twój
♥W weêmie wówczas k∏adàcà lew´.
Twój partner zawistowa∏ ♠A i wy∏o˝y∏
si´ bogaty w figury dziadek:
Swojà niezwyk∏à zrzutkà wymusisz
na partnerze niezwyk∏e zagranie!
♠ 10 6 2
♥AKD
♦A84
♣KDW4
GdybyÊ mia∏ informacj´, ˝e partner ma
6 pików (otworzy∏ 2♠ – s∏abe dwa):
N
W E
S
W
♠D5
♥W76
♦ 10 9 7
♣A7652
Do∏o˝y∏eÊ ♠5 (nie dam´, która obiecywa∏aby waleta lub natychmiastowà przebitk´); W odebra∏ jeszcze ♠K i zagra∏ ♠W.
Co dodajesz?
Rozwiàzanie
Masz nast´pujàce mo˝liwoÊci obrony:
1. ♠W przebiç blotkà atu i odebraç ♣A:
2. ♠W przebiç waletem (!) atu i odebraç
♣A;
3. przepuÊciç ♠W, markujàc ♣A;
4. wyrzuciç ♣A!
Popatrz na pe∏ny diagram rozdania:
♠AKW73
♥2
♦653
♣ 10 9 8 3
♠ 10 6 2
♥AKD
♦A84
♣KDW4
N
W E
S
♠D5
♥W76
♦ 10 9 7
♣A7652
♠984
♥ 10 9 8 5 4 3
♦KDW2
♣—
Przede wszystkim musisz pami´taç o licytacji. Twój partner nie otworzy∏ na
pierwszym r´ku s∏abym dwa, wi´c ma tylko pi´ç pików, a tym samym ♠W przechodzi. Wydaje si´ wi´c, ˝e wpadk´ masz
w kieszeni, wystarczy wziàç ♣A. JeÊli zrelaksowany tym radosnym odkryciem postàpi∏eÊ wg pkt. 1–3, to zaraz b´dziesz wy-
2♠
pas
1
N
E
ktr.
4♥
pas
pas…
S
3 ♥1
zgodnie z konwencjà lebensohl – bilansowe
to trzeciego pika powinieneÊ przebiç waletem atu z nadziejà, ˝e rozgrywajàcy ma
co najmniej dubla trefl, np. r´k´:
♠ 8 4 ♥ 10 9 8 5 4 3 ♦ K D W ♣ 8 3
K∏adàcà lew´ weêmie Twój ♣A.
Utrudnijmy nasz problem wistowy,
tym razem rozdanie wyglàda tak:
♠AKW73
♥2
♦653
♣ 10 9 8 3
♠ 10 6 2
♥AKD
♦A84
♣KDW4
N
W E
S
♠D5
♥W76
♦ D 10 9 7 2
♣762
♠984
♥ 10 9 8 5 4 3
♦KW
♣A5
Teraz, aby ob∏o˝yç 4♥, tak˝e trzeba
zagraç czwarty raz w piki. Skàd jednak ma
o tym wiedzieç W?
Otó˝ w trzeciej lewie E powinien zdemarkowaç trefle, wykluczajàc u siebie ♣A.
W doliczy si´ u rozgrywajàcego co najmniej dziesi´ciu lew (5 kierowych, 4 treflowe i ♦A), wi´c zwietrzy swà szans´
w zagraniu pikowym pod potrójny renons. Jest jeszcze jedna przes∏anka, by zagraç na promocj´, powiemy o niej za
chwil´.
Stàd ju˝ blisko do jeszcze trudniejszej
sytuacji. Gramy na maksy, a rozdanie wyglàda tak:
♠ 10 6 2
♥AKD
♦A8
♣KDW64
♠AKW73
♠D5
N
♥2
♥
W76
W E
♦653
♦ W 10 9 7 4 2
S
♣ 10 9 8 3
♣A2
♠984
♥ 10 9 8 5 4 3
♦KD
♣75
Tym razem kontrakt mo˝na po∏o˝yç bez
dwóch, co w grze na maksy ma swoje znaczenie. Klucz do sukcesu wska˝e E – demarkujàc
trefle, co wymusi zagranie pod potrójny renons.
Wreszcie przypuÊçmy, ˝e rozdanie wyglàda tak:
♠ 10 6 2
♥AKD
♦A84
♣KDW4
♠AKW73
♠D5
N
♥2
♥
876
W E
♦653
♦ W 10 9 7 2
S
♣ 10 9 8 3
♣A62
♠984
♥ W 10 9 5 4 3
♦KD
♣75
E wie, ˝e nie zachodzi promocja i dlatego powinien trzeciego pika przebiç
i odebraç ♣A. Gdyby E zaniedba∏ przebitki, zasugerowa∏by partnerowi szans´ promocji atutowej, a W – wistujàc w pika pod
potrójny renons, wypuÊci∏by gr´.
Podsumowanie
1. O tym, ˝e promocja atutowa to
kopalnia lew, wiemy chocia˝by z poprzedniego odcinka.
2. O tym, ˝e wspó∏praca wistujàcych to niezwykle trudny temat,
wiemy nie od dziÊ.
♦
3. Integracyjne
Mistrzostwa Polski
Osób Niepe∏nosprawnych
Cz´stochowa, 10–11 wrzesnia 2005 r.
Szczegó∏owe informacje:
Marek Dudek, tel. 034 3229149
lub Ryszrad K∏osiƒski, tel. 0506879082
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
21
Âwiat Bryd˝a
Grand Prix Polski 2005
Grand Prix Polski Par 2005
Grand Prix Polski Teamów 2005
Turniejowa karuzela
Grand Prix Polski 2005 kr´ci si´…
Robaka z Markiem Witkiem (62,27%)
i par´ mikstowà, Renat´ Wajdowicz
z Andrzejem Hycnarem (61,78%).
A oto dwa najciekawsze rozdania
oÊwi´cimskiego turnieju w relacji jego
zwyci´zcy Jerzego Micha∏ka:
Rozd. 12/II; NS po partii, rozdawa∏ W.
Zwyci´zcy wroc∏awskiego turnieju par: Krzysztof
Antas – Tadeusz Kaczanowski (z prawej).
♠D8
♥KD63
♦ A 10 3 2
♣KD9
Wroc∏aw
W ramach 26. Mityngu Bryd˝owego B∏´kitna
Wst´ga Odry rozegrano trzeci turniej cyklu PKO
Bank Polski Grand Prix Polski Teamów 2005 (14
maja) oraz piàtà ods∏on´ Prokom Software SA
Grand Prix Polski Par 2005 (15 maja). WÊród 52
zespo∏ów najlepsi okazali si´ Krzysztof Jassem z Krzysztofem Martensem i Piotr
Busse z Eugeniuszem Grzybkiem (TVK
Poznaƒ), gromadzàc 71 pkt. (co stanowi 68,3%
wyniku maksymalnego). W turnieju par natomiast, których wystartowa∏o 225, triumfowali Krzysztof Antas z Tadeuszem Kaczanowskim (62,19%), przed Andrzejem
Kozikowskim z Arturem Wasiakiem
(61,11%) i Dariuszem Boguckim z Andrzejem Bunikowskim (60,40%).
W
♠ 10 9 7 5 4
♥98752
♦7
♣W7
♠K
N
W E ♥AW4
♦K85
S
♣ A 10 8 5 4 2
♠AW632
♥ 10
♦DW964
♣63
N
E
S
Micha∏ek
Jezioro
1 BA
pas
4 ♣3
4 ♥5
pas
pas
pas
pas
22
Âwiat Bryd˝a
Rozd. 9/IV; WE po partii, rozdawa∏ W.
♠DW62
♥A53
♦A3
♣W962
Stworzewicz Klukowski
2 ♠1
3 ♠2
4 ♦4
6♣
ktr.
pas
ktr.
pas…
1 inwit do 3 BA lub trefle; 2 forsing do dogranej
na treflach, z krótkoÊcià pik; 3 brak zatrzymania pik,
uzgodnienie trefli; 4 cue-bid; 5 cue-bid, brak obaw
o podegranie kar
OÊwi´cim
Szósty turniej z cyklu Prokom Software SA
Grand Prix Polski Par 2005 rozegrano
4 czerwca w OÊwi´cimiu, jako OTP Dwory.
Sponsor imprezy – Firma Chemiczna Dwory SA – zapewni∏ niezwykle atrakcyjnà pul´ nagród: zwyci´zcy otrzymali a˝ 5800 z∏ (!), a para z miejsca osiemnastego
(ostatnia nagrodzona) – jeszcze 800 z∏. W turnieju wystàpi∏ sam dyrektor generalny Dworów SA Zdzis∏aw
Ingielewicz, w parze z g∏ównym organizatorem Waldemarem Jaworskim.
WÊród 218 duetów najlepsi okazali si´
Jerzy Micha∏ek z Jerzym Stworzewiczem (64,40%), wyprzedzajàc Adama
zosta∏e trefle – w koƒcówce Julek Klukowski
znalaz∏ si´ w przymusie karowo-pikowym
i wzià∏em wszystkie trzynaÊcie lew. ZapisaliÊmy plus 940, co da∏o nam 76,2%. S∏ysza∏em z ust kilku roz˝alonych dziadków (z tego rozdania), jak to ich partnerzy po
Êciàgni´ciu atutów deklarowali oddanie ♠A
i 12 lew, za 49,5%. Za nieliczne 6BA p∏acono 87,6%.
W
Micha∏ek
♠ A K 10 8 5 4 3
♥87
♦K92
♣7
♠—
N
♥KW9
W E
♦ W 10 8 6 5
S
♣AK853
♠97
♥ D 10 6 4 2
♦D74
♣ D 10 4
N
E
S
Winciorek Stworzewicz Chmurski
—
1♠
2 BA
pas
5♣
pas…
Jak widaç, kluczowe by∏y pierwsze dwie
odzywki. Cz´Êç zawodników N otwiera∏a 4♠,
inni, jak Tomek, 1♠. Mój partner zdecydowa∏
si´ z tà trudnà kartà na 2BA (problemem by∏
powa˝ny ze wzgl´du na trzykartowy kolor
kierowy i dysproporcj´ si∏y pomi´dzy kolorami
m∏odszymi). Ja zrezygnowa∏em z 3BA, które
by∏yby grane z r´ki partnera, i wybra∏em 5♣
(partner po partii, du˝a szansa na korzystny
wist pikowy). Poniewa˝ kara si´ dzieli∏y, to 5♣
wygrywa∏o si´ bez wzgl´du na pierwszy wist.
Za plus 600 zapisaliÊmy 81,1%.
Poznaƒ
Zwyci´zcy turnieju GPP 2005 w OÊwi´cimiu
– Jerzy Stworzewicz (z lewej) i Jerzy Micha∏ek.
Wist: ♦7, zabity na stole królem (co mia∏oby znaczenie, gdyby Olek Jezioro mia∏
w karach trzy blotki), dwukrotne Êciàgni´cie
trefli (gdyby si´ nie podzieli∏y, to zaatutowa∏bym po raz trzeci i po Êciàgni´ciu czterech
lew kierowych i wyrzuceniu pika doszed∏bym
przebitkà pikowà do sto∏u) i cztery razy kiery (ze sto∏u blotka karo, choç wyrzucenie pika by∏oby równie skuteczne). Nast´pnie po-
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
W programie 45. Poznaƒskiego Mityngu
Bryd˝owego znalaz∏y si´ czwarty turniej tegorocznego cyklu PKO Bank Polski Grand Prix
Polski Teamów (11 czerwca) oraz siódmy
turniej Prokom Software SA Grand Prix Polski
Par 2005 (12 czerwca). Rywalizacja 53 dru˝yn zakoƒczy∏a si´ zwyci´stwem Rafa∏a Jagniewskiego z Bogus∏awem Pazurem
i Grzegorza Narkiewicza z Tomaszem
Pilchem (67,2 pkt., co stanowi 64,6%).
Turniej par, z rekordowà obsadà (232
duety!), wygrali gospodarze – Piotr Busse
Relacje
z Eugeniuszem Grzybkiem (62,81%),
przed Krzysztofami Jassemem i Martensem (61,27%) oraz Halinà i Tomaszem Klukowskimi (60,99%).
∏atwo doprowadziç do straty lewy. Jagniewski zabi∏ ♣K i odwróci∏ ♥W, utrzyma∏ si´ nim i kontynuowa∏ ♥4. Rozgrywajàcy jeszcze raz przepuÊci∏, zabi∏ asem
dwóch, podczas gdy na drugim stole partnerzy Bogusia z Rafa∏em, Grzegorz Narkiewicz – Tomasz Pilch, 1BA wygrali. Mecz
zakoƒczy∏ si´ wi´c wysokim zwyci´stwem
teamu Jagniewskiego i stanowi∏ istotny
krok na drodze tej dru˝yny do zwyci´stwa
w ca∏ym turnieju. Ale na mecie wyprzedzi∏a ona team Euro Agro 1 zaledwie o 0,2
punktu!
I na zakoƒczenie rozdanie z turnieju
par, opowiedziane przez jego zwyci´zc´
Piotra Bussego:
Rozd. 17/V; obie przed, rozdawa∏ N.
Zwyci´zcy poznaƒskiego turnieju teamów, od lewej: Grzegorz Narkiewicz, Rafa∏ Jagniewski, wiceprezes
PZBS-u Andrzej Wachowski, Tomasz Pilch i Bogus∏aw Pazur.
A oto rozdanie, które mia∏o istotny
wp∏yw na rozstrzygni´cie turnieju teamów,
interesujàce ze wzgl´dów taktycznych.
Grane ono by∏o w przedostatniej rundzie,
na pierwszym stole, pomi´dzy zespo∏em
Rafa∏a Jagniewskiego – póêniejszymi zwyci´zcami, a teamem Euro Agro 1, który do
tej pory nie przegra∏ ani jednego meczu
i mia∏ nad aktualnymi przeciwnikami osiem
punktów przewagi. Ci z kolei zajmowali
w tym momencie drugie miejsce, wyprzedzajàc kolejny zespó∏ o dwa punkty. Po
pierwszych dwóch rozdaniach meczu na
stole Jagniewskiego z Pazurem by∏o prawie
pewne, i˝ prowadzà 4:0, otwiera∏a si´
wi´c przed nimi szansa, aby powalczyç nawet o zwyci´stwo w turnieju. Trzecie rozdanie wyglàda∏o nast´pujàco:
Rozd. 19/XII; WE po partii, rozdawa∏ S.
♠K9
♥D32
♦ A W 10 5
♣A652
W
Pazur
N
W E
S
♠A753
♥A86
♦K4
♣ D W 10 3
N
♠8642
♥KW94
♦973
♣K4
E
Kowalewski Jagniewski
—
pas…
1
♠ D W 10
♥ 10 7 5
♦D862
♣987
—
—
S
Buze
1 BA1
15–17 PC
Bogus∏aw Pazur zaatakowa∏ ♣2, gdy˝
oceni∏, ˝e agresywny atak karowy mo˝e
trzecià rund´ kierów i wyszed∏ z r´ki ♣D.
BoguÊ przepuÊci∏, a kolejnego trefla pobi∏
asem, jego partner zrzuci∏ w tej lewie ♠2.
W tym momencie Pazur mia∏ ju˝ pe∏ny
obraz rozdania, có˝ z tego, skoro konkluzje by∏y nieweso∏e: po pierwsze, S da∏
otwarcie na 14 PC i to stronie WE wychodzi w tym rozdaniu 1BA; po drugie,
kontrakt zosta∏ wypuszczony na pierwszym wiÊcie, kiedy to Pazur wytràci∏ partnerowi dojÊcie do kierów. (Tak, jak le˝a∏y
karty, praktyczne szanse na ob∏o˝enie gry
da∏oby jeszcze zachowanie przez Rafa∏a
czterech pików, wskutek zablokowania
tego koloru, trudno jednak winiç go za to,
˝e nie znajàc pe∏nego uk∏adu, tego pika
wyrzuci∏).
Mimo tak czarnych perspektyw BoguÊ
nie podda∏ si´, tylko postanowi∏ chwyciç
si´ ostatniej, psychologicznej, szansy. Dostrzeg∏ jà w nieÊwiadomoÊci rozgrywajàcego co do po∏o˝enia ♦A oraz w obecnoÊci
♦9 w r´ce partnera. Po utrzymaniu si´
♣K wyszed∏ wi´c ♦W (!!). Przeciwnik
wzià∏ lew´ ♦K w r´ce i zagra∏ w pika. Pazur wskoczy∏ ♠K i kontynuowa∏ ♦5 (nie
dziesiàtkà, gdy˝ to mog∏oby sprowokowaç
rozgrywajàcego do wstawienia damy).
W tym momencie – gdyby gracz S trafnie
wstawi∏ z dziadka ♦D, wzià∏by ju˝ reszt´
lew (razem osiem). Nie uwierzy∏ jednak,
˝e tej klasy obroƒcy mogli otworzyç przed
nim takà szans´, najwyraêniej nie chcia∏ te˝
za ˝adnà cen´ dopuÊciç do wpadki bez
trzech, zadysponowa∏ zatem ze sto∏u ma∏e karo. A to doprowadzi∏o do wpadki bez
♠42
♥ A D W 10 4
♦K76
♣A32
♠KD8
♥96
♦D852
♣ D 10 9 8
N
W E
S
♠ 10 9 7 6 5 3
♥3
♦ A W 10 4 3
♣4
♠AW
♥K8752
♦9
♣KW765
W
N
E
S
M. Ba∏dysz
Grzybek
C. Ba∏dysz
Busse
—
pas
pas
pas…
pas
1 BA1
2♥
pas (?)
pas (?)
2♠
1♥
2 ♣2
3♣
1 forsujàce; 2 naturalne trefle albo uk∏ad zrównowa˝ony
O dziwo, przeciwnicy pozwolili nam
utrzymaç si´ w kontrakcie 3♣. Pierwszy
wist nastàpi∏ w blotk´ atu, wzià∏em lew´
ósemkà na stole. Kuszàce by∏o teraz zagranie trzy razy w piki, aby wyrzuciç z r´ki singla karo, ale poniewa˝ W nie uzgodni∏ partnerce pików, przyjà∏em, ˝e ma on tylko dwie
karty w tym kolorze, przebije wi´c trzeciego
pika niebioràcà blotkà atu. Zagra∏em zatem w kiera – do króla w r´ce. Niestety,
W pobi∏ go asem, Êciàgnà∏ ♣A i kontynuowa∏ treflem. Nadal nie rusza∏em pików,
aby nie pozbawiaç si´ dojÊç do r´ki, tylko
powtórzy∏em kierem. Zawodniczka E nie
doda∏a do koloru, a jej partner wzià∏ lew´
♥10 i – na szcz´Êcie dla mnie – nie wyszed∏
w karo, tylko w pika. Wzià∏em w r´ce ♠A,
zagra∏em stamtàd kierem, wstawionego
przez W ♥W przebi∏em ostatnim atutem
dziadka, zgra∏em ♠K D, pozbywajàc si´ kara, przebi∏em w r´ce karo i wyszed∏em
w kiera, oddajàc jeszcze tylko jednà lew´
w tym kolorze. Za plus 110 dostaliÊmy
90,3% maksa – nic dziwnego, skoro WE
mogli wziàç a˝ dziesi´ç lew, grajàc w piki. ♦
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
23
Broƒ atomowa wspó∏czesnego bryd˝a
Zagrania psychologiczne
Jednà z istotnych cech charakterystycznych zdecydowanej wi´kszoÊci manewrów
psychologicznych jest to, ˝e sà one tym bardziej skuteczne, im wy˝szà bryd˝owà klas´
reprezentuje gracz, przeciwko któremu sà
wymierzone. Po prostu s∏aby bryd˝ysta cz´sto nie zg∏´bi rzeczywistej istoty problemu
bàdê w ogóle go nie dostrze˝e, nie zauwa˝y, ˝e w rozdaniu zdarzy∏o si´ coÊ niezwyk∏ego. A to na pewno nie umknie uwagi
prawdziwego mistrza, nie mówiàc ju˝
o tym, ˝e jedynie on posiada w swoim arsenale niezb´dne Êrodki techniczne, aby stawiç czo∏a postawionej przed nim przeszkodzie. A ˝e od czasu do czasu jest to problem
fikcyjny czy wr´cz pu∏apka zastawiona przez
sprytnego przeciwnika, wychodzi na jaw
dopiero po dograniu rozdania do koƒca.
Oto rozk∏ad sprzed blisko czterdziestu lat,
w którym s∏ynny Jean Besse, najwi´ksza
gwiazda w historii szwajcarskiego bryd˝a,
pad∏ ofiarà innej znakomitoÊci – Marcela Peetersa (imieniem którego by∏ potem przez
wiele lat nazywany coroczny Êwiatowy challenge licytacyny).
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ N.
♠873
♥ A K 10 4
♦ A K W 10
♣52
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ N.
N
W E
S
♠DW62
♥D3
♦7654
♣863
♠K94
♥W85
♦983
♣ K D 10 7
W
—
pas
pas
24
N
1♥
2♦
3 BA
E
S
Peeters
Besse
pas
pas
pas…
2♣
2 BA
Licytacji nie nale˝y si´ zbytnio dziwiç, pochodzi ona bowiem z po∏owy lat szeÊçdziesiàtych ubieg∏ego wieku. Przeciwko 3BA (S)
gracz W zawistowa∏ ♠2 (naturalnie, czwartà
najlepszà). Peeters zabi∏ ♠A i kontynuowa∏
♠10, a po przepuszczeniu tej lewy przez rozgrywajàcego – wyszed∏ ♠5. Besse pobi∏ trzecià rund´ pików królem, po czym zaimpasowa∏ kara dziesiàtkà. E zabi∏ jà jednak damà
Âwiat Bryd˝a
i powtórzy∏ ♦2. Rozgrywajàcy utrzyma∏ si´
na stole, wyszed∏ stamtàd w trefla – do króla w r´ce, i wzià∏ t´ lew´. Zadowolony, ˝e
♣A nie znajduje si´ u W – przy forcie pikowej, Besse Êciàgnà∏ nast´pnie pozosta∏e dwa
kara. W dok∏ada∏ ca∏y czas do koloru, podczas gdy E zrzuci∏ do kar ♥7 oraz ♣A (!!).
Szwajcarski mistrz nad mistrze szybko odtworzy∏ obraz ca∏ego rozdania: lewy obroƒca mia∏ osiem kart w pikach i karach, prawy
posiada zatem wi´cej od partnera kierów,
w jego r´ce znajduje si´ te˝ najprawdopodobniej dama tego koloru. Natomiast odblokowujàc si´ ♣A, E bez wàtpienia stara∏ si´
stworzyç dojÊcie do r´ki partnera na ♣W.
Dalsza rozgrywka by∏a wi´c ju˝ prosta – Besse Êciàgnà∏ ♥A (na okolicznoÊç, i˝ W ma
w tym kolorze singlowà dam´), a nast´pnie
kontynuowa∏ z dziadka blotkà kierowà – aby
oddaç graczowi E lew´ na dam´ i zapewniç
sobie ósmà i dziewiàtà wziàtk´ na pozosta∏e
w dziadku ♥K 10 (pik, trzy kara, dwa trefle
i trzy kiery). By∏o to post´powanie g∏´boko
przemyÊlane, godne miejsca w bryd˝owych
podr´cznikach, szkopu∏ polega∏ wszak˝e na
tym, ˝e w rzeczywistoÊci ca∏e rozdanie wyglàda∏o nast´pujàco:
♠873
♥ A K 10 4
♦ A K W 10
♣52
N
W E
S
♠ A 10 5
♥9762
♦D2
♣AW94
♠K94
♥W85
♦983
♣ K D 10 7
W zdoby∏ zupe∏nie niespodziewanà
wziàtk´ na drugà ♥D, po czym Êciàgnà∏ ♠D,
obk∏adajàc „wyk∏adany” kontrakt bez jednej.
A wszystkiemu „winien” by∏ Marcel Peeters,
który natychmiast po wy∏o˝eniu dziadka zorientowa∏ si´, ˝e kluczowe honory – as
z waletem trefl i dama kierowa – sà po∏o˝one dla rozgrywajàcego korzystnie, w normalnych okolicznoÊciach jest on wi´c skazany na sukces. Trzeba by∏o zatem dokonaç
czegoÊ nadzwyczajnego, aby stworzyç
w umyÊle przeciwnika inny od rzeczywiste-
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
go obraz rozdania – stàd wyrzutka ♣A! A ˝e
trafi∏o na prawdziwego artyst´, Jeana Bessego, który potrafi∏ znaleêç rozwiàzanie postawionego przed nim nowego, fikcyjnego problemu, niezwyk∏e zagranie Marcela Peetersa
przynios∏o obroƒcom sukces.
Mylàce odblokowanie nie jest jednak
wy∏àcznà domenà broniàcych…
Mecz; obie po partii, rozdawa∏ N.
♠765
♥AK
♦D964
♣D862
W
♠AW
♥W8742
♦873
♣W54
♠ 10 9 8 4 3
N
♥653
W E
♦ 10 5
S
♣A97
♠KD2
♥ D 10 9
♦AKW2
♣ K 10 3
N
E
S
Frey
—
—
—
1 BA
pas
3 BA
pas…
Ta sekwencja równie˝ pochodzi sprzed lat
kilkudziesi´ciu, najprawdopodobniej otwarcie
1BA by∏o limitowane jako 17–19 PC. Pozycj´
S zajmowa∏ Amerykanin Richard L. Frey, znakomity gracz, publicysta i wydawca bryd˝owy,
twórca Oficjalnej encyklopedii bryd˝a. Przeciwko 3BA (S) gracz W zaatakowa∏ ♦4 (naturalnie). Frey zabi∏ ♦10 waletem i wyszed∏ z r´ki
w kiera. W wskoczy∏ ♥K i zmieni∏ atak na ♣2,
którà E zabi∏ asem. Rozgrywajàcy obawia∏ si´
kontynuacji treflowej (po której kontrakt zosta∏by bezwzgl´dnie ob∏o˝ony), aby wi´c jak
najusilniej przeciwnika od niej odwieÊç, wyrzuci∏ do ♣A króla (!), tak jakby posiada∏ w r´ce ♣K D x i stara∏ si´ stworzyç dojÊcie do sto∏u na ♣W. E da∏ si´ „kupiç” – w kolejnej lewie
odwróci∏ w karo, co by∏o równoznaczne
z wypuszczeniem kontraktu.
OczywiÊcie, prawy obroƒca nie powinien
by∏ daç si´ nabraç na ten – w istocie dosyç
prymitywny – fortel Freya. Po pierwsze –
gdyby W rzeczywiÊcie chcia∏ dopuÊciç partnera ♣A, aby ten odwróci∏ nast´pnie w kara
– w trzeciej lewie wyszed∏by wysokà blotkà
treflowà, a nie dwójkà. Po drugie – w tej fazie obrony zagranie ♣2 (ma∏ym treflem) powinno bezwzgl´dnie przyrzekaç figur´ (tu:
Technika
dam´), z konfiguracji ♣10 x x x nale˝a∏oby
wyjÊç kartà drugà z góry (nawet gdy na
pierwszym wiÊcie posiadacz takiego longera
by∏by zdecydowany na atak czwartà najlepszà). Wreszcie samo wyrzucenie ♣K na asa
nie by∏o zagraniem w pe∏ni bezpiecznym –
na przyk∏ad gdyby ♥A znajdowa∏ si´ w r´ce
E, W przepuÊci∏by potem drugà rund´ trefli
i kontrakt zosta∏by ∏atwo po∏o˝ony, obroƒcy
wzi´liby bowiem dwa kiery oraz trzy lewy
treflowe (podczas gdy pozostawienie w r´ce
S ♣K i zabicie nim dopiero trzeciej rundy trefli doprowadzi∏oby rozgrywajàcego do sukcesu). Có˝, dobrze przemyÊlane i sprawnie
wykonane zagranie mylàce mo˝e do tego
stopnia zmàciç przeciwnikowi umys∏, ˝e uciekajà mu z pola widzenia elementarne fakty
i wnioski. A podstawowym kryterium oceny
takiego manewru by∏a, jest i pozostanie jego
skutecznoÊç. W tym jednak wypadku wysokiej klasy gracz E na pewno nie da∏by si´ z∏apaç na Freyowà pu∏apk´.
W nast´pnym rozdaniu usiàdê na pozycji W, którà w rzeczywistoÊci zajmowa∏
wybitny amerykaƒski ekspert.
Mecz; obie strony po, rozdawa∏ W.
dziadek
♠W976
♥A9
♦W9765
♣AK
Ty
♠AK
♥DW6542
♦K2
♣765
Ty
N
N
W E
S
E
S
1♥
pas
pas
ktr.
pas
2♥
pas
2♠
pas
3♠
pas
4♠
pas…
Przeciwko 4♠ (S) zawistowa∏eÊ ♠A
i ♠K, Twój partner dwukrotnie do∏o˝y∏ do
koloru, a nast´pnie wyszed∏eÊ w kiery.
Rozgrywajàcy zabi∏ w dziadku asem (E doda∏ ♥3 – wist i zrzutki naturalne), po czym
zagra∏ stamtàd ♦5 – do asa w r´ce. W tej
lewie Twój partner do∏o˝y∏ ♦8. Jak b´dziesz si´ broni∏?
OczywiÊcie, gracz s∏aby, a mo˝e nawet
i przeci´tny – automatycznie doda ♦2, dla
niego nie b´dzie tu przecie˝ ˝adnego problemu. Ekspert spojrzy jednak na sytuacj´
z uwagà, a mo˝e nawet podejrzliwie – przecie˝ (najprawdopodobniej) S nie gra∏by
w ten sposób, gdyby posiada∏ te˝ ♦D. Zatem z punktu widzenia gracza W najbardziej
prawdopodobna konfiguracja koloru karo-
wego to ♦A 4 3 u rozgrywajacego i ♦D 10 8
w r´ce partnera. Dalsze wnioski nasuwajà
si´ same. Za chwil´ przeciwnik wyeliminuje
trefle oraz kiery, po czym wpuÊci lewego
obroƒc´ na ♦K, wymuszajàc odeƒ zagranie
pod podwójny renons. W ten sposób druga
z karowych przegrywajàcych rozgrywajàcego zniknie i kontrakt zostanie zrealizowany
(wypuszczony). Mo˝na si´ jednak przed tym
elegancko i skutecznie obroniç – do ♦A trzeba wyrzuciç króla! Póêniej partner weêmie
dwie lewy na ♦D 10 i koƒcówka zostanie
ob∏o˝ona.
Tak w∏aÊnie zagra∏ (wyrzuci∏ do ♦A króla)
Donald Oakie, czo∏owy ekspert amerykaƒski, przeciwko Johnowi Gerberowi, twórcy
znanej konwencji asowej, ca∏e rozdanie wyglàda∏o jednak akurat nast´pujàco:
Mecz; obie po partii, rozdawa∏ W.
♠W976
♥A9
♦W9765
♣AK
♠AK
♠D32
♥ D W 6 5 4 2 WN E ♥ 10 7 3
♦K2
♦ 10 8 4 3
S
♣765
♣W32
♠ 10 8 5 4
♥K8
♦AD
♣ D 10 9 8 4
Gerber wiedzia∏, ˝e ♠D znajduje si´
u E, zatem króla karo musi posiadaç
otwierajàcy. Jedynà szans´ na sukces dawa∏o nak∏onienie go do odblokowania si´
tym honorem. A ˝e Oakie by∏ na tyle dobrym graczem, by „zdiagnozowaç” sytuacj´ i dostrzec „koniecznoÊç” wykonania
tego manewru, ∏atwo wpad∏ w zastawione
naƒ sid∏a. Wzorem wielu dalekowschodnich sztuk walki Gerber wykorzysta∏ tu si∏´
przeciwnika przeciwko niemu samemu.
Wykonanie nast´pnego z prezentowanych manewrów bryd˝owa literatura
przypisuje samemu Charlesowi Gorenowi, jego ofiarà mia∏ natomiast paÊç nie
mniej s∏awny Oswald Jacoby.
Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ S.
♠86
♥ D W 10 9
♦AW72
♣AK7
♠ A D W 10 7 5 3
♠9
N
♥2
W E ♥54
♦ 10 9 3
♦D854
S
♣84
♣ D 10 9 6 3 2
♠K42
♥AK8763
♦K6
♣W5
W
N
E
O. Jacoby
—
3♠
pas
1
S
Goren
—
4 BA1 (?)
6 ♥(?)
—
pas
pas…
1♥
5 ♦2
pytane o same asy; 2 jeden as
W odda∏ naturalny wist ♦10. Za grzechy (b∏´dy) partnera nie odpowiadam – pomyÊla∏ Goren, ale szlemika trzeba by∏o
rozgrywaç. Nawet widzàc wszystkie cztery r´ce, trudno dostrzec drog´ do sukcesu, jest bowiem tylko dziesi´ç lew z góry,
Goren wytropi∏ jednak cieƒ szansy. Wykorzystujàc ten nik∏y promyk nadziei, Êciàgnà∏
♥A K, a potem ♦K, ♦A i przebi∏ w r´ce karo, wszed∏ na stó∏ ♣A, przebi∏ ostatnie karo, wróci∏ do dziadka ♣K i przebi∏ w r´ce
trefla. W ten sposób – dzi´ki grze na odwróconà r´k´ – Charles zyska∏ jedenastà lew´, a nast´pnie – posiadajàc w r´ce
♠K 4 2 ♥8, a na stole ♠8 6 ♥D W – wyszed∏ ♠2! Jacoby mia∏ w tym momencie
kompletnie rozliczone rozdanie, wiedzia∏
wi´c, ˝e jego partner posiada w pikach
singletona. A ˝e móg∏ to byç z powodzeniem król, Oswald wskoczy∏ na ♠2
asem (!?), aby uchroniç gracza E przed hipotetycznà wpustkà. By∏o to w koƒcu zagranie, którego oczekiwali odeƒ t∏umnie
otaczajàcy stó∏ kibice…
Zauwa˝, i˝ gdyby w którejÊ z ràk NS
znajdowa∏a si´ ♠D, a E rzeczywiÊcie posiada∏by singlowego ♠K, to po pierwszym
wiÊcie ró˝nym od ♠A (i pikowej kontynuacji) szlemik by∏by ju˝ wyk∏adany.
Bohaterem kolejnego szlemika by∏
Martin Hoffman, a pochodzi ono z gry robrowej na wysokie stawki, z udzia∏em graczy o zró˝nicowanych umiej´tnoÊciach.
Naczelna Izba Lekarska
i Polski Zwiàzek Bryd˝a Sportowego
zapraszajà na
XI Mistrzostwa
Polski Lekarzy
Bogaczewo k. Moràga
2–3.09.2005 r.
Noclegi i wy˝ywienie
W oÊrodku wypoczynkowym ELZAM:
Bogaczewo, tel. (089) 7572877,
www.elzam-mazury.com.pl
Informacje
Aleksander Skop, tel. 0604267343
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
25
Âwiat Bryd˝a
Technika
Bryd˝ robrowy; obie po, rozdawa∏ S.
♠ 10 4
♥KDW3
♦ A D W 10 7
♣54
♠W76
N
W E ♥7652
♦952
S
♣D72
♠AD52
♥ A 10 8
♦K4
♣AW83
♠K983
♥94
♦863
♣ K 10 9 6
W
N
E
Na zakoƒczenie zobaczmy, jak w odrobin´ podst´pny sposób zrealizowa∏ niewysoki kontrakt 2♠ brytyjski arcymistrz Kenneth Konstam.
1
—
2♣
3 ♦2
4 BA3
pas…
S
—
pas
pas
pas
♠ D 10 2
♥AK842
♦D9
♣ 10 9 4
1 BA1
2♠
3 BA
6 BA
W
♠K74
♥W763
♦ A 10 8
♣AW8
N
W E
S
♠A8653
♥—
♦6432
♣7652
N
♠W9
♥ D 10 9 5
♦KW75
♣KD3
16–18 PC; 2 naturalne, forsing; 3 inwit
1
1 BA1
Âwiat Bryd˝a
Konstam
pas
2 ♠2
s∏abe: 12–14 PC; 2 naturalne, sign-off
Pierwszy wist nastàpi∏ w ♥K. Konstam
przebi∏ i doliczy∏ si´ jedynie szeÊciu lew. Jedynà szansà na zwi´kszenie ich liczby do oÊmiu
by∏o przebicie w r´ce – blotkami atutowymi –
jeszcze trzech kierów. W ten sposób rozgrywajàcy sfinalizowa∏by rozgrywk´ na odwróconà r´k´, która oprócz dwóch asów da∏aby mu
szeÊç wziàtek atutowych. W tym celu Konstamowi by∏y jednak potrzebne jeszcze trzy dojÊcia do dziadka, a dysponowa∏ tylko dwoma.
Pozosta∏o wi´c – jak w wielu dzisiejszych
przyk∏adach – si∏´ przeciwników wykorzystaç
przeciwko nim samym. W drugiej lewie – zanim obroƒcy zorientowali si´, o co naprawd´
w rozdaniu chodzi – Kenneth wyszed∏ wi´c
z r´ki w trefla i na zagranà przez W czwórk´
wstawi∏ z dziadka ósemk´. E pobi∏ jà damà
i zadowolony, ˝e partner ju˝ w pierwszej lewie groênie skróci∏ r´k´ rozgrywajàcego,
czym pr´dzej pomknà∏ drugi raz w kiery, aby
t´ – zazwyczaj bardzo skutecznà – lini´ obrony kontynuowaç…
(W.S.)
prawie codziennie. Kaziu by∏ poznaƒskà informacjà bryd˝owà – jeÊli nie wiedzia∏eÊ, gdzie si´ gra,
o której, kto jest wolny, potrzebowa∏eÊ telefon
do czwartego, informacj´ mia∏eÊ jak w banku.
Kazia podziwiano za nieust´pliwoÊç. Choçby w turnieju ca∏a sala si´ sprzysi´g∏a przeciw
niemu, choçby przeciwnik zada∏ w meczu kilka
nokautujàcych ciosów, Kaziu wstawa∏, otrzepywa∏ spodenki i twardo czeka∏ na okazj´ do wyprowadzenia podbródkowego.
Kaziu nie ba∏ si´ ˝adnego przeciwnika. Na
poczàtku lat osiemdziesiàtych graliÊmy kilka lat
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
♠ 7 6 5 2 ♥ A 8 ♦ 10 7 5 4 ♣ 4 3 2
♠ A 3 ♥ A W 6 5 3 ♦ K 2 ♣ A 10 7 5
S
Kazimierz W´c∏awek nie ˝yje
W dniu 17 maja 2005 roku przegra∏ swojà
walk´ z chorobà Kazimierz W´c∏awek – bryd˝ysta prawdziwy, który odda∏ naszej grze
ca∏y swój czas i ca∏e serce.
Kaziu bryd˝a kocha∏ –
uwielbia∏ graç, dyskutowaç, opracowywaç konwencje, czytaç i pisaç
o bryd˝u. Dom Kazia stanowi∏ centrum bryd˝owe Poznania – w latach
70. i 80. u Kazia gra∏o si´
R´ce E – str. 41, omówienie oraz
tabela wyników – str. 31
Wszystkie rozdanie grane sà w turnieju na maksy.
1. Obie przed partià, rozdawa∏ N.
2. Strona NS po partii, rozdawa∏ E.
E
Tarlo
—
pas…
Kontra na pewno nie by∏a krokiem rozwa˝nym, ale skoro grano na naprawd´ wysokie stawki… Przeciwko 6BA (S) W odda∏ naturalny wist ♦8, po którym Hoffman szybko
Êciàgnà∏ swoje dziewi´ç lew w kolorach czerwonych, pozbywajàc si´ z r´ki dwóch pików
oraz dwóch trefli. Podobnych zrzutek dokona∏
obroƒca W. W czterokartowej koƒcówce
Martinowi pozosta∏y ♠A D oraz ♣A W, podczas gdy obroƒca z lewej zachowa∏ ♠K 9
i ♣K 10. Gdyby w nast´pnej lewie rozgrywajàcy Êciàgnà∏ ♣A, W przypuszczalnie odblokowa∏by si´ ♣K, zachowujàc w tym kolorze blotk´ – jako dojÊcie do hipotetycznej damy
partnera. To podsun´∏o Hoffmanowi pomys∏… odwrócenia sytuacji – odegra∏ wi´c nie
♣A, tylko ♠A (!!). I rzeczywiÊcie – W wyrzuci∏
wówczas ♠K, liczàc na ♠D (a nie ♣D) w r´ce
partnera. T´ kart´ posiada∏ jednak rozgrywajàcy, sta∏a si´ wi´c ona jego dwunastà wziàtkà.
Mo˝na powiedzieç, ˝e maestria psychologiczna Hoffmana zatriumfowa∏a nad – poprawnà
skàdinàd – technikà obroƒcy W.
26
R´ce W
Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ N.
Hoffman
—
pas
pas
pas
ktr. (?)
Pojedynek licytacyjny
3. Strona WE po partii, rozdawa∏ S;
S otwiera 2♠ (s∏abe dwa).
♠ K 8 ♥ A W 10 ♦ A K 3 2 ♣ K D W 10
4. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.
♠ A D 3 ♥ 5 ♦ A K 10 ♣ A K D W 10 9
5. Strona NS po partii, rozdawa∏ N.
♠AW93 ♥AW975 ♦8 ♣A63
6. Strona WE po partii, rozdawa∏ E;
S licytuje kiery.
♠ K 8 7 ♥ 9 3 ♦ W 4 3 2 ♣ K W 10 8
7. Obie strony po partii, rozdawa∏ S.
♠ 10 9 7 4 ♥ K ♦ K 8 ♣ A K D 10 7 4
8. Obie przed partià, rozdawa∏ W.
♠ A 9 8 ♥ K 8 4 2 ♦ K 4 ♣ W 10 6 2
9. Strona WE po partii, rozdawa∏ N.
♠ D W 7 5 ♥ K 10 8 ♦ A D 9 8 ♣ 10 3
10. Obie strony po partii, rozdawa∏ E.
♠ A 4 ♥ 10 8 ♦ D W 9 8 5 3 ♣ A K 9
razem w Budowlanych Poznaƒ. Kapitan dru˝yny, Andrzej Milde, dawa∏ szans´ wykazania si´
wszystkim trzem parom: najbardziej rutynowana para Kud∏a – Milde gra∏a najwi´cej, a najmniej doÊwiadczona, Jassem – Szuka∏a, dostawa∏a prawie tyle samo szans co Sobieralski –
W´c∏àwek. Prawie tyle samo, bo gdy przychodzi∏ mecz prawdy – przeciwko Czarnym S∏upsk
– wystawianie sk∏adu zaczyna∏o si´ od Kazia.
Kiedy zdarza∏o si´, ˝e w Poznaniu nie
mo˝na by∏o z∏o˝yç sk∏adu do cotygodniowego duplikata, Kaziu mawia∏ „duch w narodzie
zamiera”.
OpuÊci∏ nas dobry duch poznaƒskiego bryd˝a.
Szanowni m∏odzi
(i nie tylko) Czytelnicy!
Powsta∏a Rada Trenerów! Zgodnie ze Statutem PZBS powo∏ana przez kursokonferencj´ trenerów i instruktorów. Rada jest organem opiniodawczo-konsultacyjnym i deklaruje, ˝e
˝aden z problemów, które le˝à na sercu tym kilkudziesi´ciu
dzia∏ajàcym szkoleniowcom i setkom ich m∏odych i bardzo
m∏odych zawodników – nie pozostanie od∏ogiem. Nie od
rzeczy b´dzie po raz kolejny powtórzyç, ˝e jakie b´dzie dzisiaj szkolenie m∏odzie˝y, tak b´dà za kilka lat wyglàda∏y krajowe turnieje i ligi. A mo˝e i reprezentacje? Bo mi∏o by∏o tak˝e
us∏yszeç, ˝e wÊród co m∏odszych sà szkoleniowcy, którzy planujà ponieÊç nasz kaganek poza granice Polski. I te˝ pi´knie –
a ˝e nie sà to z∏e metody Êwiadczy choçby poni˝sza relacja
o m∏odym bryd˝u w Izraelu.
Wyglàda wi´c na to, ˝e nareszcie – po wielu latach zaledwie wirtualnej obecnoÊci – Êrodowisko bryd˝owych szkoleniowców dostanie swojà szans´. Czy jà wykorzystamy; czy
poziomem zorganizowania, wyszkolenia i profesjonalizmu jesteÊmy w stanie dogoniç (a choçby goniç) bryd˝owych s´dziów – zale˝y od nas. Osób, które onegdaj poÊwi´ci∏y wiele czasu i wysi∏ku, by zdobyç uprawnienia instruktorskie, jest
w Polsce kilka setek – dzia∏anie podjà∏ co dziesiàty. Ale ka˝dy
mo˝e si´ wypowiedzieç, podrzuciç temat czy rozwiàzanie.
Rada gwarantuje, ˝e wszystko, co ma choçby cieƒ sensu, zostanie przeanalizowane i przepracowane, a potem przedstawione Zarzàdowi PZBS. Bo taka jest rola Rady.
([email protected])
Janusz Maliszewski
Dima Orlenko
Jak to robià w Izraelu?
Od redakcji: Autor jest wychowankiem m∏odzie˝owej
szkó∏ki bryd˝owej z Szamotu∏, gdzie rozpoczà∏ przygod´
z bryd˝em. Potem losy porzuca∏y go troch´ po Êwiecie. Do
Izraela trafi∏ pod koniec 2002 roku i niemal od poczàtku zaczà∏ regularnie odwiedzaç miejscowe kluby, pozna∏ wielu ciekawych ludzi i wspania∏ych graczy. Oddajmy mu g∏os…
Pierwszà rzeczà, która mnie na poczàtku dziwi∏a, by∏a bardzo ma∏a iloÊç m∏odzie˝y. Grajàc przez pierwsze pó∏ roku,
spotka∏em zaledwie kilku juniorów i pomyÊla∏em, ˝e nikt specjalnie nie dba o rozwój bryd˝a m∏odzie˝owego. Okaza∏o si´
jednak, ˝e si´ myli∏em. Prawdziwe zaskoczenie spotka∏o mnie
podczas jednego z letnich turniejów roku 2003, gdy s´dzia
przed rozpocz´ciem kolejnej sesji poprosi∏ o cisz´ i zaprosi∏
na Êrodek sali aktualnych mistrzów Êwiata juniorów: par´ Adi
Azizi – Yuval Yener. Dwóm skromnym ch∏opakom, siedzàcych dotàd w rogu, zgotowano owacj´ na stojàco, gdy wyszli
na Êrodek sali, prezentujàc z∏ote trofea mistrzów Êwiata.
Jak si´ okaza∏o, izraelscy juniorzy nale˝à do Êcis∏ej czo∏ówki
Êwiatowej. Wszystkich mo˝na,
co prawda, niemal policzyç na
palcach, jednak wi´kszoÊç
z nich reprezentuje bardzo dobry poziom gry. A to dzi´ki znakomitej pracy, jakà prowadzà
byli juniorzy Michael Barel
i Zak Janiw, pod kierunkiem
prawdziwej legendy izraelskiego bryd˝a cd. na str. 29 ➤
Redaguje Janusz Maliszewski
[email protected]
XIX Êwi´to m∏odzie˝y!
Takim jest, niewàtpliwie, najstarsza i najwi´ksza impreza m∏odzie˝owa w kraju – Mistrzostwa Polski M∏odzie˝y Szkolnej. Tym razem odby∏a si´ w WiÊle – rodzinnej miejscowoÊci Adama Ma∏ysza. Te˝ by∏ zaproszony, mia∏ uÊwietniç uroczystoÊç, ale plany treningowe nie pozwoli∏y mu na to. Niejako w zamian przez sal´ gier przewin´∏o si´ kilka
wycieczek uczniów z miejscowych szkó∏, bo plany w∏adz miasta zak∏adajà, ˝e po taaakiej (!) imprezie powinien zostaç Êlad w postaci sekcji bryd˝owej w którejÊ ze szkó∏.
Na mistrzostwach sklasyfikowano (punktacje d∏ugofalowe):
12 województw, 23 miasta,
63 szko∏y i 26 klubów.
Tymczasem w rzeczywistoÊci by∏o o wiele lepiej.
I klubów by∏o wi´cej,
i miast, i szkó∏ – ba, nawet
umkn´∏o klasyfikacjom ca∏e jedno województwo.
Otó˝ lubelskie wys∏a∏o na
zawody 4 poczàtkujàcych
ch∏opaków. Walczyli dzielnie, robili, co mogli, ale
w ˝adnym z turniejów nie
zaj´li miejsca w górnej po∏ówce tabeli. Byli, a jakby ich nie by∏o – w oficjalnych sprawozdaniach nie pojawi∏o si´ ani
województwo, ani miasto, ani klub, ani nawet szko∏a. I co majà teraz powiedzieç dyrektorowi, który ich zwolni∏ z lekcji? A przecie˝ nie tak trudno by∏oby tak skonstruowaç „fal´”, by ka˝dy uczestnik móg∏ zapunktowaç dla swoich macierzystych organizacji.
Mankamentów mo˝na by pewnie znaleêç jeszcze kilka. Ale – nie myli si´, kto nic nie
robi! Chwa∏a wi´c organizatorom (uk∏ony dla Henryka Gagatka), którzy podj´li si´ zorganizowania tak du˝ej i trudnej (tu specjalne uk∏ony dla ca∏ej m∏odzie˝y) imprezy. I sprawnie, bez potkni´ç, a zgodnie z harmonogramem uda∏o im si´ jà doprowadziç do koƒca.
Na boisku najjaÊniej Êwieci∏y gwiazdy Asi Krawczyk i Angeliki Ferrer-Lopez. Po trzy
z∏ote medale na cztery konkurencje – to si´ bodaj dotychczas nie zdarzy∏o! Ale s∏usznie,
bo nieco wczeÊniej Asia w parze z Arturem Wasiakiem wygrali eliminacje kadry juniorów
(w trakcie których m.in. dzielnie stawiali opór potencjalnym reprezentantom kadry
open), a Angelika od najm∏odszych lat te˝ zdobywa medal za medalem: najpierw w konkurencjach m∏odzików, a potem juniorów m∏odszych. A ˝e obie dziewczyny majà dopiero po 18 lat, a mistrzostwa rozgrywane sà ju˝ po raz dziewi´tnasty – wynika, ˝e gdy m∏odzie˝ gra∏a w Poznaniu po raz pierwszy, ˝adnej z nich nie by∏o jeszcze na Êwiecie.
Ciekawie te˝ zaczyna wyglàdaç geografia bryd˝a m∏odzie˝owego. W czo∏ówce
punktacji miast, obok takich molochów jak Warszawa, ¸ódê, Wroc∏aw, Poznaƒ czy Kraków – malutkie Szamotu∏y, Skawina czy Skwierzyna. I tylko Warszawa w tym wyÊcigu
jeszcze si´ obroni∏a, wygrywajàc klasyfikacj´. Ale zaraz za nià – same „maluchy”. To ju˝
naprawd´ jest tak, ˝e bryd˝owo Katowice sà obok Bytomia, Kraków ko∏o Skawiny, Poznaƒ obok Szamotu∏, a Gorzów gdzieÊ za Skwierzynà. MyÊl´, ˝e wahajàcy si´ jeszcze,
potencjalni animatorzy bryd˝a m∏odzie˝owego powinni wyciàgnàç z tego wnioski.
Zosta∏o te˝ pobitych kilka rekordów. Poza medalowymi Asi i Angeliki (a swojà drogà, do roboty, panowie! Bo to i Martyna ˚muda, i Judyta Goliƒska, i Hania Zdanowicz,
i siostry Stankiewicz – za chwil´ reprezentacje juniorów b´dà si´ sk∏adaç wy∏àcznie
z dziewczàt) zanotowano te˝ iloÊciowy pu∏ap w turnieju dziewczàt – 37 par! W Êwietle ostatnich, 19-parowych mistrzostw Polski kobiet post´p znaczàcy. To by∏a 1/3 uczestników, a na jakim turnieju ogólnopolskim (wiem, wiem – poza mikstowymi) proporcje
tak si´ uk∏adajà? Wyrównany te˝ zosta∏ rekord z Krynicy, sprzed kilku lat, w kategorii
open – 110 par. Mo˝e i – podobnie jak organizatorzy – przyjà∏bym, ˝e to w WiÊle pad∏
rekord, ale na szcz´Êcie okaza∏o si´, ˝e w ekipie mam jeszcze zawod- cd. na str. 28 ➤
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
27
M∏odzie˝owy Âwiat Bryd˝a
IX Mistrzostwa Polski M∏odzie˝y Szkolnej w bryd˝u sportowym
Wis∏a, 16–19.06.2005 r.
XIX Êwi´to m∏odzie˝y! – cd. ze str. 27
nika, który onegdaj zajà∏ ostatnie, 110. miejsce. I wywiesili go na
osobnej kartce – na podstawowych zmieÊci∏o si´ tylko 109 par.
Jego ówczesna partnerka, Magda, jest ju˝ od dawna studentkà
i (na razie?) zaj´∏a si´ powa˝niejszymi sprawami. Wojtek te˝
(w przerwie mi´dzy maturà a egzaminami na studia) zagra∏ ostatni raz na mistrzostwach m∏odzie˝y – ech, jak ten czas leci!
♦
Turniej Par Dziewczàt
m-ce 37 par
1 J. Krawczyk – A. Ferrer-Lopez
2 K. Górniak – K. Pakszys
3 M. Zadro˝na – A. Suliga
4 K. Stankiewicz – J. Stankiewicz
5 I. Weinhold – A. ¸uczak
6 K. Kluczyƒska – N. Sakowska
7 M. Zakrzewska – M. Klekot
%
69.45
63.96
60.30
59.63
59.46
58.53
57.92
pkl
25
21
17
13
9
5
1
Turniej Par Open
m-ce 110 teamow
1 J. Krawczyk – A. Wasiak
2 H. Zdanowicz – M. Skrzetuski
3 A. Palczewski – M. Ig∏a
4 M. ˚muda – A. Ferrer-Lopez
5 G. Andrzejowski – M. Haich
6 M. Palmowski – ¸. Jagielski
7 P. Jassem – P. Jassem
%
64.01
63.55
61.86
61.56
60.62
60.25
60.07
pkl
25
21
17
13
9
5
1
2 AZS UW-CH¸OPCY +158
251.0
21
M. Sikora, P. Butryn, J. Betley, A. Bernatowicz
3 JANIEATY?
+148 250.0
17
T. Kapera, M. Mroczkowski, J. Ogonowski, A. Âmieszko∏
4 KARGAL
+116 248.0
13
P. Kruszewski, K. Ga∏àzka, ¸. Jagielski,
M. Palmowski, K. Stankiewicz, J. Stankiewicz
5 WIECZORNE QFLE +120 247.0
9
A. Machno, M. Stefanów, B. Ig∏a, G. Sikorski
6 MISIE-PYSIE
+97 236.0
5
P. Zatorski, M. Maj, M. Biernat, P. Tuczyƒski
7 PIESEK LESZEK
+87 235.0
1
M. Gackowski, M. Osmaƒski, ¸. ˚ydaczek, B. Ha∏aczkiewicz
Turniej Teamów
m-ce 54 teamy
impy
VP
pkl
1 HAREM ARTURA III +198 266.0
25
A. Ferrer-Lopez, M. ˚muda, J. Krawczyk, A. Wasiak
Turniej Par Mikstowych
m-ce 66 par
1 A. Ferrer-Lopez – A. Machno
2 M. ˚muda – B. Ig∏a
3 J. Goliƒska – M. Magdoƒ
4 A. Urbaƒczyk – T. Kapera
5 M. Klekot – P. Zatorski
6 M. ¸uczak – P. Kaleta
7 M. Zakrzewska – D. Barcewicz
I. Weinhold – J. Ogonowski
Krok (milowy) we w∏aÊciwym kierunku
Rozwój bryd˝a m∏odzie˝owego w ostatnich latach mia∏ swoje wzloty i upadki. Czasami wr´cz przypomina∏ jakiÊ przedziwny,
chocholi taniec: krok do przodu, dwa kroki
do ty∏u; g´by pe∏ne frazesów, a rzeczywistoÊç skrzeczy…
Jednak to, co si´ sta∏o w Starachowicach
tu˝ przed ostatnim etapem wieloszczeblowych rozgrywek kadrowych o wejÊcie do reprezentacji Polski w kategorii open, warte jest
szczególnej wzmianki. Dziesi´ç najlepszych
polskich par poÊwi´ci∏o pó∏tora dnia, by zagraç przeciwko poczàtkujàcym graczom!
To nie jest normalne. WykreÊlenie z ˝yciorysu dwóch dni wymaga w dzisiejszych
czasach wielu poÊwi´ceƒ, a i ∏atwo naraziç
na szwank dobre imi´, wypracowane w ligowych bojach i na wielu presti˝owych turniejach. KorzyÊci treningowe te˝ niewielkie, choç mo˝e umiej´tnoÊç wysokiego
ogrywania s∏abeuszy przyda si´ kiedyÊ do
czegoÊ, bo nie zawsze z tym by∏o najlepiej.
Tymczasem wszystkie czo∏owe pary gra∏y
ze Êmiertelnà powagà, walczy∏y jakby sz∏o
o mistrzostwo Êwiata. I jeszcze sobie to
chwali∏y! Warto przytoczyç opini´ jednego
z najwi´kszych bryd˝owych autorytetów,
Krzysztofa Martena, który po d∏u˝szej
przerwie powróci∏ do wyczynowego grania: „nie spodziewa∏em si´, ˝e napotkam
tak solidnà opozycj´”.
Bo te˝ nie byli to byle jacy oponenci.
Mimo m∏odego wieku (najstarsi mieli
nieco ponad 20 lat) wi´kszoÊç przesz∏a
ju˝ ca∏kiem solidnà, bryd˝owà drog´.
Odkàd 8 lat temu bryd˝ zaistnia∏ w ogól-
28
Âwiat Bryd˝a
nokrajowym Systemie Sportu M∏odzie˝owego, wiele si´ zmieni∏o. Zosta∏a wypracowana – wzorowana na innych
sportach – Êcie˝ka przechodzenia do kolejnych kategorii wiekowych; powsta∏o
sporo (mini i maksi) oÊrodków m∏odzie˝owych; rozgrywanych jest wiele atrakcyjnych imprez. M∏odzi dorobili si´ nawet w∏asnego systemu rozgrywek
kadrowych. Polska droga stawiana jest
(i s∏usznie) za wzór w mi´dzynarodowym towarzystwie bryd˝owym.
Na kadr´ zagrali najlepsi z najlepszych,
wyselekcjonowani w trakcie rozgrywek
niemniej solidnych jak w open. OczywiÊcie, po uwzgl´dnieniu proporcji. Jak wielkie mo˝e to przynieÊç korzyÊci tak m∏odym graczom, nietrudno sobie wyobraziç.
Dotychczas nikt ich zbyt powa˝nie nie
traktowa∏ i nie zmienia∏y tego nawet sukcesy (zdarza∏o si´, zdarza∏o – i to niejeden
raz) w najwi´kszych krajowych turniejach.
Wi´kszoÊç z nich nie mia∏a te˝ dotàd zbyt
wielu okazji, by zagraç przeciw tak silnym
przeciwnikom. I to w sytuacji, kiedy nie
byli traktowani jak ∏owna zwierzyna, ale
partnerzy do dyskusji. To musi zaprocentowaç, bo takie lekcje niecz´sto si´ zdarzajà. Choç mo˝na mieç nadziej´, ˝e od czasu do czasu b´dà si´ powtarzaç. Bo
i odrobienie prac domowych w postaci
póêniejszych analiz dodatkowo wzmocni
efekt, a przekonanie si´ na w∏asnej skórze,
˝e nie taki diabe∏ straszny, ˝e nawet najlepsi czasem pob∏àdzà, a mimo to pozostajà
najlepszymi – wzmocni efekt.
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Jak by∏o przy stole? Ca∏kiem nieêle,
choç – co oczywiste – zdarza∏y si´ b∏´dy
proste, przyp∏ywy i odp∏ywy formy, a nawet tzw. Êwiry. Ale by∏y te˝ i takie rozdania:
Strona WE po partii, rozdawa∏ W.
♠ D7643
♥K94
♦ K7
♣ 10 6 5
♠ 10 9 8 2
♥W62
♦ A863
♣A7
N
W E
S
♠K
♥ D 10 8 7 3
♦ W 10 9 2
♣832
♠ AW5
♥A5
♦ D54
♣KDW94
Bartek Ig∏a i Artur Machno otwierajà 2♥
i 2♠ z licytowanà piàtkà starszà i co najmniej
czwórkà w kolorze m∏odszym, w sile 6–10
PC. W tym rozdaniu to trzecior´czne, popartyjne otwarcie pozwoli∏o na oddanie
znakomitego wistu ♥9, bezapelacyjnie obk∏adajàcego kontrakt 3BA (S). O tym, ˝e
przyj´cie tak agresywnego stylu licytacji, jak
uczynili to Bartek z Arturem, nie jest powszechnà umiej´tnoÊcià w wieku 18 lat –
nie trzeba nikogo przekonywaç. A przecie˝
lepiej od nich wypadli w Starachowicach
Asia Krawczyk z Arturem Wasiakiem, wi´c
pewnie i graç musieli lepiej. JeÊli na drodze
wymienionych (i wielu, wielu innych) nie
stanà jakieÊ nieprzewidziane przeszkody,
a starsi koledzy nadal b´dà wspomagaç ich
wiedzà i ˝yczliwoÊcià – mo˝na byç spokojnym o kolejne sukcesy. Choçby takie, jakie
odnieÊli Polacy na Teneryfie.
♦
%
71.45
66.35
64.96
63.22
60.88
59.07
58.47
58.47
pkl
25
21
17
13
9
5
1
M∏odzie˝owy Âwiat Bryd˝a
Marty Bergen
Dobra, z∏a, paskudna…
Nie ka˝da r´ka zrównowa˝ona w sile 15–17 PC kwalifikuje si´ na otwarcie 1BA.
Otwarcie 1BA jest wysoce opisowe.
Jednym tchem informujemy partnera o sile i uk∏adzie naszej karty, unikajàc przy tym
nieprzyjemnych rozterek rebidowych.
Nie oznacza to jednak, ˝e z ka˝dà r´kà z przedzia∏u 15–17 PC nale˝y bezrefleksyjnie otwieraç 1BA. Przeciwnie, trzeba uwa˝nie przyjrzeç si´ ca∏ej r´ce,
zw∏aszcza zaÊ obecnym w niej honorom,
i dokonaç stosownego przewartoÊciowania. Dopiero wówczas mo˝na wybraç
otwarcie.
♠ A 10 3 ♥ K 3 ♦ A D W 10 4 ♣ K 6 3
1♦. Przez wzglàd na wspania∏y kolor
karowy r´k´ t´ nale˝y wyceniç na co najmniej 18 PC.
Bonusy
Nie mam ˝adnych pytaƒ
Licytujàc bez atu, masz prawo doliczyç sobie punkty za d∏ugie kolory.
Oto moja propozycja:
Pi´ciokart – 1 punkt;
SzeÊciokart – 2 punkty;
Siedmiokart – 4 punkty.
Nie licytuj Staymana z uk∏adem
4333!
Nawet gdyby otwierajàcy mia∏ fit w kolorze naszej czwórki, wzi´cie wi´kszej liczby
lew na kontrakt kolorowy ni˝ na bezatutowy
jest ma∏o prawdopodobne. Dlatego te˝ odpowiadajàcy powinien przejÊç do porzàdku
dziennego nad swojà starszà czwórkà i podnieÊç bez atu na odpowiednià wysokoÊç.
W
N
E
pas
1 BA
pas
S
?
Otwieramy 1♣, nie 1BA. Te 15 PC to kupa Êmieci – damy i walety sà zwykle mocno
przeceniane. Porównajmy t´ r´k´ z:
♠962 ♥K53 ♦72 ♣AD954
Licytujemy 3BA. Gdy do 9 PC dodamy punkt za longera, otrzymamy 10 PC –
wystarczajàco du˝o, aby podnieÊç otwarcie z przedzia∏u 15–17 PC do dogranej.
♠ K 10 9 8 ♥ K 7 4 ♦ K 8 7 ♣ A D 7
♠A96 ♥DW5 ♦D7 ♣96432
Tym razem z czystym sumieniem
otwieramy 1BA. Jakkolwiek r´ka ta nie
ró˝ni si´ od poprzedniej pod wzgl´dem
uk∏adu i liczby miltonów, to jednak zawiera g´ste piki i trzy szybkie lewy
(w przeciwieƒstwie do jednej w przyk∏adzie poprzednim).
Tym razem mówimy tylko 2BA. Za
tak n´dzne trefle nic nie doliczamy. Zdrowy rozsàdek nakazuje, by nie stosowaç
podanego wy˝ej przelicznika do tego typu
kolorów.
♠DW62 ♥DW2 ♦DW7 ♣KDW
6BA. Do 15 PC dodajemy 2 punkty za
szeÊciokart, a potem jeszcze jeden za doskona∏à jakoÊç trefli. Wynik koƒcowy – 18 PC –
upowa˝nia nas do zapowiedzenia szlemika.
♠53 ♥A6 ♦A82 ♣ADW983
W
N
E
—
1 BA
pas
S
?
♠652 ♥K762 ♦W98 ♣KD6
2BA – inwit do dogranej.
♠D743 ♥D76 ♦K65 ♣AW3
3BA.
♠ A K 7 4 ♥ D W 3 ♦ A 7 4 ♣ D 10 2
4BA – inwit do szlemika.
♠ A W 2 ♥ D 9 8 3 ♦ A D 5 ♣ A W 10
♦
6BA.
Jak to robià w Izraelu? – cd. ze str. 27
– Davida Birmana. Prócz tego David Birman prowadzi szkó∏k´ dla dzieci w wieku
11–13 lat, które dopiero zaczynajà uczyç si´
bryd˝a i licytujà zupe∏nie naturalnie. Prowadzone sà regularne szkolenia i treningi, odbywajà si´ te˝ coroczne juniorskie mistrzostwa Izraela. Po nich rozgrywane sà tzw.
trials, czyli eliminacje do reprezentacji Izraela. Bierze w nich udzia∏ 7 par, które uzyska∏y najlepsze wyniki podczas mistrzostw,
i z tego wybierana jest kadra. Ponadto juniorzy uczestniczà we wszystkich doros∏ych
imprezach, i to z wi´kszymi sukcesami. W zesz∏ym roku para Azizi-Bar Mazal zosta∏a
mistrzami
Izraela
w kategorii open,
a i wicemistrzostwo
kraju na maksy wywalczyli
juniorzy.
Oprócz tego nie ma
takiej doros∏ej imprezy w Izraelu, gdzie
m∏odzi by nie trafiali do pierwszej dziesiàtki.
Wszystkich juniorów w Izraelu jest oko∏o 20 par. Gra si´ g∏ównie w okolicach
Tel Awiwu, bo w∏aÊnie tam jest skupiona
ca∏a m∏odzie˝ grajàca w bryd˝a. W obu kategoriach wiekowych (do 20 i 21–25 lat)
Izrael dysponuje ok. czterema bardzo dobrymi parami. OsobiÊcie mia∏em okazj´ poznaç kilku graczy juniorskiej reprezentacji,
którzy bardzo ciep∏o wypowiadali si´ o poziomie swych rówieÊników z Polski, których
uwa˝ajà za g∏ównych rywali w walce o Êwiatowe
trofea. Nic w tym dziwnego, bo chocia˝ w zesz∏ym roku Izrael zdoby∏
wicemistrzostwo Êwiata
i Europy podczas zawodów w Pradze i Nowym Jorku, to lepsi od
nich okazali si´ Polacy,
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
zdobywajàc potrójne z∏oto. Jednak bezpoÊrednie pojedynki mi´dzy tymi dru˝ynami
zakoƒczy∏y si´ zwyci´stwem Izraelczyków,
wi´c uwa˝ajà oni spraw´ za otwartà.
Wszystkie m∏odzie˝owe pary majà systemy oparte na bazie naturalnej. Jest to
amerykaƒski two over one albo któraÊ ze
wzbogaconych wersji SAYC-a. A jeden z juniorów izraelskich opowiedzia∏ mi anegdot´
(która chyba nie do koƒca jest anegdotà), jak
to juniorska reprezentacja Izraela wieczorem, po kolacji, na ka˝dych mi´dzynarodowych zawodach dostaje do przejrzenia karty konwencyjne przeciwnych reprezentacji.
Po jakichÊ 10 minutach odk∏adajà wszystkie
inne i zostawiajà sobie tylko te o nazwie
Polish Club. A potem, do bia∏ego rana, wkuwajà odzywk´ po odzywce…
♦
Âwiat Bryd˝a
29
M∏odzie˝owy Âwiat Bryd˝a
Wojciech Siwiec
Wytrop szans´! – sprawdê swojà rozgrywk´
Spróbuj wytropiç szans´ na wygranie
ka˝dego z poni˝szych kontraktów, a nast´pnie wciel jà w ˝ycie. Licytacja i wist
przebiegajà wed∏ug zasad naturalnych. Na
koniec sprawdê, czy Twoje zagrania okaza∏y si´ skuteczne.
1.
dziadek
♠ K72
♥ A D W 10
♦ K98643
♣—
N
W E
S
Ty
♠ ADW
♥K654
♦7
♣K9762
Kontrakt: 6♥ (S). Pierwszy wist: ♠10.
2.
dziadek
♠ A D 10 9
♥AKW2
♦ D863
♣7
N
W E
S
Ty
♠ KW87
♥7
♦ AKW5
♣DW62
Kontrakt: 6♠ (S). Pierwszy wist: ♦7.
3.
dziadek
♠ K W 10
♥KW
♦ D743
♣9852
N
W E
S
Ty
♠ AD987
♥ A D 10 9 5
♦ A8
♣7
Kontrakt: 6♠ (S). Pierwszy wist:
♣K, w drugiej lewie W kontynuowa∏
blotkà trefl do asa w r´ce swojego partnera.
M¸ODZIE˚OWA
SZKO¸A BRYD˚A
30
Âwiat Bryd˝a
Rozwiàzania
1. W Twojej r´ce (S) znajduje si´ szeÊç
przegrywajàcych: karowa oraz pi´ç treflowych. GdybyÊ jednak u˝y∏ wysokich kierów
dziadka do przebijania trefli, nie móg∏byÊ potem odatutowaç, kiery r´ki sà bowiem na to
zbyt s∏abe. PowinieneÊ wi´c zagraç na dobry
stó∏, tzn. wyrobiç r´k´ N. Znajduje si´
w niej wprawdzie a˝ szeÊç przegrywajàcych,
wszystkie w kolorze karowym, masz jednak
szanse, aby ograniczyç je do jednej, przebijajàc w r´ce kara i fortujàc ten kolor. PrzypuÊçmy, ˝e ca∏e rozdanie wyglàda nast´pujàco:
♠ K72
♥ A D W 10
♦ K98643
♣—
♠ 10 9 8 4 3
♠ 65
N
♥872
W E ♥93
♦ A5
♦ D W 10 2
S
♣ D 10 5
♣AW843
♠ ADW
♥K654
♦7
♣K9762
Dzi´ki dosyç przychylnym rozk∏adom
mo˝esz zapowiedzianego szlemika zrealizowaç. W pierwszej lewie utrzymaj si´
♠A w r´ce, a nast´pnie wyjdê stamtàd
w karo. Najprawdopodobniej obroƒca
W wskoczy ♦A i b´dzie kontynuowa∏ pikiem
(nie ma to zresztà specjalnego znaczenia).
Weê t´ lew´ ♠K na stole, blotk´ karo
przebij w r´ce ma∏ym kierem, wróç
do dziadka atutem i kolejne karo
przebij w r´ce ♥K. W tym momencie pozosta∏e na stole ♦K 9 8 b´dà ju˝ dobre, wystarczy wi´c, ˝e odbierzesz obroƒcom
posiadane jeszcze przez nich atuty.
2. W r´ce (S) masz cztery przegrywajàc,
wszystkie w treflach. GdybyÊ wszak˝e chcia∏
dwie z nich przebiç na stole (jeden trefl zawsze
nale˝y si´ przeciwnikom, kolejnego mo˝esz si´
pozbyç na ♥K), musia∏byÊ wczeÊniej oddaç
obroƒcom lew´ w tym kolorze, a wtedy mogliby oni przebiç karo. Oto wszystkie cztery r´ce:
♠ A D 10 9
♥AKW2
♦ D863
♣7
♠ 6542
♠3
N
♥543
W E ♥ D 10 9 8 6
♦7
♦ 10 9 4 2
S
♣ K 10 9 8 3
♣A54
♠ KW87
♥7
♦ AKW5
♣DW62
By∏aby to jednak przegrana na w∏asne ˝yczenie, jesteÊ bowiem w stanie zapewniç sobie
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
realizacj´ szlemika, grajàc ponownie na dobry
stó∏, tzn. bezpiecznie przebijajàc w r´ce oba
przegrywajàce kiery dziadka (jego trzecià i ostatnià przegrywajàcà – w treflach, oddasz przeciwnikom w koƒcówce). Zabij wi´c pierwszà
lew´ w dowolnej r´ce, po czym – przed
Êciàgni´ciem atutów – zgraj ♥A, przebij
w r´ce kiera, wejdê na stó∏ pikiem, przebij w r´ce waleta kierowego, do koƒca
wyatutuj i odegraj swoje pozosta∏e lewy
w kolorach czerwonych. Na koƒcu oddasz
obroƒcom trefla, przedtem jednak weêmiesz
szeÊç lew atutowych (cztery w dziadku i dwie
kierowe przebitki w r´ce), cztery kara oraz dwa
kiery.
Zauwa˝, i˝ gdybyÊ przed Êciàgni´ciem
kiera zagra∏ choç raz w atu, zosta∏byÊ ob∏o˝ony, zu˝y∏byÊ bowiem przedwczeÊnie
jedno z kluczowych dojÊç do sto∏u.
3. W r´ce (S) masz dwie przegrywajàce:
karowà i treflowà, oraz jedenaÊcie pewnych
wziàtek: pi´ç pikowych, pi´ç kierowych i karowà. Na pierwszy rzut oka wydaje si´, ˝e
nie ma ˝adnych szans na lew´ dwunastà, je˝eli jednak atuty sà roz∏o˝one 3–2 (a szansa
na to wynosi 68%), zrealizujesz szlemika,
grajàc na odwróconà r´k´. Wprawdzie na stole jest a˝ siedem przegrywajàcych: trzy karowe oraz cztery treflowe, kiedy jednak przebijesz w r´ce trzy trefle, Êciàgniesz trzy atuty
dziadka, a potem zgrasz pi´ç kierów, zrzucajàc ze sto∏u kara, da Ci to wymagane dwanaÊcie wziàtek.
Oto ca∏e rozdanie:
♠ K W 10
♥KW
♦ D743
♣9852
♠ 652
♠ 43
N
♥873
W E ♥642
♦ K96
♦ W 10 5 2
S
♣ K D 10 4
♣AW63
♠ AD987
♥ A D 10 9 5
♦ A8
♣7
Przebij drugà lew´ w r´ce (kontynuacja treflowa u∏atwi∏a Ci zadanie, zrealizowa∏byÊ jednak szlemika tak˝e po ka˝dym
innym zagraniu obroƒcy W w drugiej lewie), wejdê na stó∏ ♥W, przebij w r´ce kolejnego trefla, wróç do dziadka
♠10, przebij w r´ce jeszcze jednego
trefla, tym razem asem atu, wyjdê
z r´ki jej ostatnim pikiem i Êciàgnij
♠K W (w ostatniej z tych lew pozbywajàc si´ z r´ki ♦8), a nast´pnie wykorzystaj pozosta∏e kiery oraz ♦A. ♦
Technika
Pojedynek licytacyjny
Bracia bliêniacy Jason i Justin Hackettowie, których po ponadpi´cioletniej
przerwie znowu goÊcimy na ∏amach
POJEDYNKU LICYTACYJNEGO Âwiata Bryd˝a, to od d∏u˝szego czasu najlepszy duet
brytyjski. OdnieÊli wiele sukcesów, najpierw w juniorskim, a potem tak˝e w doros∏ym bryd˝u. Ostatnio reprezentowali
swój kraj na olimpiadzie w Konstantynopolu, w paêdzierniku ubieg∏ego roku.
Przypominam, ˝e dru˝yna Anglii wygra∏a
wówczas zdecydowanie grup´ eliminacyjnà D (w której wyst´powali równie˝ Polacy, zajmujàc dopiero 5. miejsce), w meczu
1/8 fina∏u uleg∏a jednak niespodziewanie
(aczkolwiek przekonujàco) niezbyt silnej
dru˝ynie Pakistanu.
Bracia Hackettowie licytujà zupe∏nie
naturalnym, opartym na Acolu systemem,
z wieloma gad˝etami i konwencjami pomocniczymi. Otwierajà jeden w starszy
z czterema kartami, którym cz´sto towarzyszy d∏u˝szy longer w kolorze m∏odszym. W grze praktycznej ich otwarcia sà
bardzo agresywne, nierzadko dawane ju˝
z oÊmioma-dziewi´cioma miltonami. Odpowiedzi two-over-one sà natomiast silne,
przesàdzajàce dogranà, z wyjàtkiem odzywki 2♣ po otwarciu jeden w starszy,
która mo˝e zawieraç te˝ bilansowe podniesienie do 3♥/♠ z trzykartowym fitem.
Odpowiedê 1BA na ka˝de otwarcie jest
szeroko limitowana i traktowana jako pó∏forsujàca.
Otwarcie 1BA w systemie braci Hackettów przyrzeka 14–16 PC na pierwszej
i drugiej r´ce bàdê 15–17 PC na pozycji
trzeciej i czwartej. Otwarcia 2♥/♠ to s∏abe dwa, tyle ˝e równie˝ bardzo agresywne, natomiast 2♦ – to dwukolorówka Wilkosza (choç Jason i Justin tak ich nie
nazywajà), tzn. podlimitowa dwukolorówka 5+–5+ z co najmniej jednym kolorem
starszym. OczywiÊcie Anglicy stosujà t´
konwencj´ tylko wówczas, gdy regulamin
turnieju na to pozwala.
Jak zwykle przed dalszà lekturà zach´camy Czytelników Âwiata Bryd˝a do samodzielnego przelicytowania pojedynkowych rozk∏adów – r´ce W znajdujà si´ na
str. 26, r´ce E na str. 41, a omówienie
oraz tabela wyników – obok. Po ka˝dym
rozdaniu zosta∏a te˝ zamieszczona i skomentowana przyk∏adowa sekwencja licytacyjna wed∏ug Naszego Systemu Plus.
Omówienie oraz tabela wyników
Wszystkie rozdania grane sà w turnieju na maksy.
1. Obie przed partià, rozdawa∏ N.
♠7652
♥A8
♦ 10 7 5 4
♣432
Jason H.
—
1♠
3♠
pas
N
W E
S
Justin H.
1♣
3♦
4♠
|
|
|
|
|
♠AKDW
♥KDW6
♦8
♣ K D W 10
Nasz System Plus
—
1♦
1♠
pas
1♣
1♥
4♠
Znaczenie poszczególnych zapowiedzi pary angielskiej: 1♣ – otwarcie
naturalne, 4+♣, Justin nie zdecydowa∏ si´
na forsujàce do dogranej 2♣ przede
wszystkim dlatego, i˝ po takim poczàtku
jego trójkolorowa karta by∏aby bardzo
trudna do opisania; 1♠ – poniewa˝ otwarcie mog∏o byç tak s∏abe jak aktualna r´ka E,
Jason podtrzyma∏ licytacj´, drugim powodem tego kroku by∏ blokujàcy aspekt odpowiedzi 1♠, cz´sto utrudniajàcy lub
wr´cz uniemo˝liwiajàcy przeciwnikom zabranie g∏osu w licytacji; 3♦ – w pierwszym
czytaniu minispinter, cztery piki, krótkoÊç
karowa, nieprzesàdzajàcy jeszcze koƒcówki; 3♠ – negatywne; 4♠ – na swojà
ostatnià zapowiedê Jason nie móg∏ mieç
dwóch asów, jego brat bliêniak porzuci∏
wi´c jakiekolwiek marzenia o ewentualnym szlemiku.
NSP: 1♣ – równie˝ dewaluujemy t´
trójkolorowà r´k´ o jeden-dwa punkty
i preferujemy proste otwarcie na szczeblu
jednego, a nie acolowskie 2♣; 1♦ – najcz´Êciej negat (0–6 PC w sk∏adzie dowolnym); 1♥ – naturalny, cztery kiery, nadal
wskazana jest spokojna, nieskoczna licytacja; 1♠ – naturalny, 4+♠, zasadniczo 4–6
PC; 4♠ – po znalezieniu koloru uzgodnionego gracz E mo˝e wreszcie ujawniç
ogromny potencja∏ wygrywajàcy swojej
karty, splinter 4♦ by∏by jednak powa˝nym
nadu˝yciem, W nie mo˝e bowiem posiadaç dwóch asów.
PUNKTACJA:
4♠ – 20; 5♠ – 14; 3♠ – 12; 2♣ – 9; 1♥,
2BA, 3♣ – 7; 2♥ – 5
2. Strona NS po partii, rozdawa∏ E.
♠A3
♥AW653
♦K2
♣ A 10 7 5
Jason H.
—
1♥
3♣
4♠
pas
N
W E
S
Justin H.
1♣
2 BA
3♦
6♣
|
|
|
|
|
|
|
♠ D 10 6
♥KD
♦ADW5
♣K642
Nasz System Plus
—
2♦
3♣
3♠
5 BA
pas
1 BA
2♥
3♦
3 BA
6 BA
Jason i Justin Hackettowie: 1♣ – Justin by∏ za silny na przedpartyjne otwarcie
1BA (14–16 PC), z uk∏adem 4–4 w kolorach
m∏odszych rozpoczà∏ wi´c od systemowego 1♣; 1♥ – naturalna odpowiedê one-over-one; 2BA – 17–19 PC w sk∏adzie zrównowa˝onym; 3♣ – pytanie o konfiguracj´
kolorów starszych w r´ce partnera; 3♦ –
brak trzech kierów i czterech pików; 4♠ –
w kontekÊcie zapowiedzi z poprzedniego
okrà˝enia: szlemikowa karta z czterokartowym fitem treflowym, bez bocznej krótkoÊci, ale z kontrolami we wszystkich kolorach; 6♣ – najwyraêniej Justin nie wiedzia∏,
˝e partner jest a˝ tak silny, wybra∏ bowiem
gr´ w uzgodnione trefle (a nie w bez atu).
NSP: 2♦ – transfer na kiery; 2♥ –
przyj´cie transferu, bez nadwy˝ki i – jednoczeÊnie – bardzo dobrego fitu; 3♣ –
naturalne, 5+♥–4+♣, przesàdzajà dogranà, zasadniczo zapowiedê ta jest dà˝eniem
do znalezienia w∏aÊciwego miana gry koƒczàcej; 3♦ – quasi-naturalne, tak˝e E pracuje w tej chwili nad wyborem optymalnej
koƒcówki, z jego punktu widzenia bowiem – jeÊli dwukolorowy partner ma
krótkoÊç pikowà, to on (E) nie chce graç
w bez atu, zapowiedê 3♦ przyrzeka te˝
czterokartowy fit treflowy, a wi´c i mo˝liwoÊç zagrania koƒcówki w ten kolor; 3♠ –
kolejna odzywka zwiadowcza, w pierwszym czytaniu o znaczeniu: mam coÊ w pi-
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
31
Technika
kach, ale do ewentualnej gry w bez atu potrzebuj´ od ciebie, partnerze, pomocy w tym
kolorze; 3BA – jest pomoc w pikach,
a wi´c mo˝na graç w bez atu; 5BA – zapowiedê forsujàca, o znaczeniu: partnerze,
wybierz szlemika. Bilansowa wartoÊç r´ki
W to 16 PC + 1 punkt przeliczeniowy za
piàtego kiera = 17 pp., w tym znakomite
kontrole, jej dysponent jest te˝ Êwiadom
faktu posiadania wraz z partnerem koloru
uzgodnionego w treflach. Przesàdzenie
przezeƒ gry premiowej nale˝y zatem
uznaç za krok w pe∏ni uzasadniony. Gdyby
W zg∏osi∏ jedynie inwitujàce 4BA, jego
partner – nawet z nadwy˝kà honorowà,
ale tylko jednym asem – móg∏by si´ baç
propozycj´ t´ zaakceptowaç. Z punktu
widzenia E istnieje mo˝liwoÊç zagrania
kontraktu w trefle, kiery albo bez atu, nie
widzi on jednak ˝adnej przewagi gry kolorowej, zapowiada zatem szlemika
w bez atu (tym bardziej ˝e zasadnoÊç gry
w to miano zosta∏a ju˝ uprzednio przekonujàco stwierdzona).
Byç mo˝e proponowana sekwencja
wyda si´ Paƒstwu nazbyt rozbudowana,
prosimy wszak˝e zwróciç uwag´, ˝e
umo˝liwia ona rozpoznanie lokalizacji honorów w r´ce E, co w tym rozk∏adzie jest
informacjà kluczowà. Gdyby bowiem
gracz ten posiada∏ zamiast ♠D – ♣D, to
po wywiadowczych 3♠ partnera nie zalicytowa∏by 3BA, tylko 4♣, po których WE
mieliby ogromnà szans´ na osiàgni´cie
bardzo dobrego wielkiego szlema (najlepiej w bez atu, choç najcz´Êciej wychodzi∏oby wówczas równie˝ i 7♣, i 7♥).
PUNKTACJA:
6BA – 20; 6♥ – 16; 6♣ – 12; 6♦, 7BA
– 10; 5BA, 7♦ – 8; 5♥ – 5; 5♣, 5♦ – 1
3. Strona WE po partii, rozdawa∏ S;
S otwiera 2 ♠.
♠K8
♥ A W 10
♦AK32
♣ K D W 10
Jason H. Justin H.
—
ktr.
4 BA
6 BA
32
N
W E
S
|
— (2 ♠) |
4♥
|
5♠
|
|
pas
♠A542
♥KD964
♦75
♣84
Nasz System Plus
—
ktr.
4 BA
6 BA
— (2 ♠)
4♥
5♠
pas
Obie sekwencje identyczne: kontra
– w pierwszym czytaniu wywo∏awcza; 4♥
– bilansowe, na kolorze co najmniej pi´ciokartowym (z tylko czterema kierami
E rozpoczà∏by od lebensohlowskich 2BA);
Âwiat Bryd˝a
4BA – pytanie o pi´ç wartoÊci na uzgodnioych kierach; 5♠ – dwie wartoÊci plus
dama atu; 6BA – wyliczone dwanaÊcie
lew na bez atu, przy oczywistym za∏o˝eniu, ˝e je˝eli strona WE nie ma ♠A, to
znajduje si´ on w r´ce otwierajàcego licytacj´ s∏abymi 2♠ gracza S.
PUNKTACJA:
6BA – 20; 6♥ – 16; 5BA – 7; 5♥ – 5
4. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.
♠AD3
♥5
♦ A K 10
♣ A K D W 10 9
Jason H.
2♣
3♣
4♦
4 BA
5♠
N
W E
S
Justin H.
2♦
3♠
4♠
5♣
pas
|
|
|
|
|
|
♠ W 10 9 6 4
♥ D 10 6
♦8654
♣3
Nasz System Plus
2♣
3♣
4♥
pas
2♦
3♠
4♠
Jason – Justin: 2♣ – acol, forsing
do dogranej; 2♦ – przejÊciowe, niekoniecznie negat (w systemie braci Hackettów odpowiedê pozytywna wymaga
nie tylko stosownej liczby kontroli, ale
i dobrego koloru); 3♣, 3♠ – naturalne;
4♦ – w pierwszym czytaniu quasi-naturalne, mo˝liwy te˝ wszak˝e (a nawet
bardzo prawdopodobny) kryty cue-bid
na uzgodnionych pikach; 4♠ – negatywne, do drugiego wariantu karty partnera,
wykluczajà kontrol´ kierowà; 4BA –
Blackwood, wprawdzie partner nie ma
♥A, ale mo˝e jeszcze posiadaç ♠K; 5♣
– tu: zero wartoÊci; 5♠ – ze wzgl´du na
bezpieczeƒstwo finalnego kontraktu kuszàcy by∏ pas na 5♣ (które w wielu wypadkach mog∏o byç grà lepszà ni˝ 5♠),
Jason szcz´Êliwie zdecydowa∏ si´ jednak
na korekt´ na 5♠ (chocia˝ prawdopodobnie kierowa∏ si´ przede wszystkim
wzgl´dem, i˝ gra toczy si´ w turnieju na
maksy).
NSP: 2♣ – otwarcie acolowskie; 2♦ –
negat, brak trzech i wi´cej kontroli oraz
wartoÊci honorowych je rekompensujàcych; 3♣ – naturalne, 5+♣; 3♠ – naturalne, 5+♠; 4♥ – cue-bid, sugestia krótkoÊci,
zapowiedê nie tyle informacyjna, co intencyjna, inwit szlemikowy, W próbuje wycisnàç coÊ z partnera; 4♠ – negatywne (posiadajàc ♥A albo ♠K, E musia∏by
zareagowaç inaczej).
PUNKTACJA:
5♠ – 20; 3BA – 10; 5♣ – 5; 6♠ – 3;
6♣ – 1
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
5. Strona NS po partii, rozdawa∏ N.
♠AW93
♥AW975
♦8
♣A63
Jason H.
—
1♠
3♣
5♥
N
W E
S
Justin H.
1♥
2♦
3 BA
pas
|
|
|
|
|
|
|
|
♠2
♥K8643
♦AKD4
♣984
Nasz System Plus
—
2♣
3♥
3 BA
4 BA
5 BA
7♥
1♥
2♦
3♠
4♦
5♥
6♦
pas
Znaczenie poszczególnych odzywek duetu angielskiego: 1♠ – odpowiedê one-over-one, z tak du˝ym fitem kierowym powa˝ny b∏àd, który odcisnà∏
swoje pi´tno na dalszej licytacji; 2♦ – naturalne, 5+♥–4+♦; 3♣ – czwarty kolor,
w pierwszym czytaniu wywiad bezatutowy,
tu jednak wst´p do sekwencji deskryptywnej
(opisowej); 3BA – Justin nie posiada∏ zatrzymania w treflach, ze swojà minimalnà
r´kà nie chcia∏ wszak˝e przekraczaç szczebla 3BA (nic jeszcze nie wiedzia∏ o znakomitym ficie kierowym w r´ce partnera);
5♥ – tym skokiem Jason dokoƒczy∏ sekwencj´ deskryptywnà, wskazujàc szlemikowà r´k´ w modelowym sk∏adzie
5–3(4)–1–4(3) (a w ka˝dym razie krótkoÊç
karowà); pas – nie przekona∏ jednak partnera – posiadajàcego akademi´ w karach
– do gry na wy˝szym szczeblu. R´ka
W by∏a po prostu na takà sekwencj´ za silna, a odpowiedê 1♠ okaza∏a si´ nie najlepszym wst´pem do dalszej rozmowy.
NSP: 2♣ – my nie powtarzamy b∏´du
Jasona Hacketta (odpowiedê 1♠ êle ustawi∏aby dalszà licytacj´ nie tylko w wypadku uzgodnienia przez partnera pików)
i rozpoczynamy od quasi-naturalnych 2♣
(taka odpowiedê cz´sto pada ze zrównowa˝onà r´kà z fitem pikowym, albo
z czterema kierami, jako próba uzgodnienia tego ostatniego koloru) – przede
wszystkim, aby przejàç inicjatyw´ (karta
W jest zdecydowanie za silna na splintera
4♦, oprócz singla w tym kolorze zawiera
bowiem a˝ pi´ciokartowy fit kierowy oraz
trzy asy; ponadto ju˝ po otwarciu partnera W wie, ˝e chce graç w kiery i tylko
w kiery); 2♦ – naturalne, 5+♥–4+♦; 3♥
– szlemikowe uzgodnienie kierów, sugestia r´ki uk∏adowej, proÊba do gracza E,
aby uzupe∏ni∏ opis swojej karty; 3♠ – krótkoÊç, modelowy uk∏ad: 1–5–4–3; 3BA –
Technika
przejÊciowe (gra w kiery zosta∏a ju˝ przesàdzona w poprzednim okrà˝eniu) –
w oczekiwaniu na zg∏oszenie przez partnera cue-bidu (W przejà∏ stery rozdania
i to on prowadzi licytacj´); 4♦ – cue-bid;
4BA – Blackwood na kierach; 5♥ – dwie
wartoÊci bez damy atu (dla W informacja
bardzo pozytywna, gdy˝ przy dziesi´ciu
atutach dama nie jest niezb´dna, a równowa˝ne jej dwa miltony znajdujà si´
w innym kolorze partnera); 5BA – inwit
wielkoszlemowy, informujàcy te˝ partnera, i˝ WE posiadajà komplet asów i starszych honorów atutowych; 6♦ – dodatkowa wartoÊç w karach. I nie mo˝e to byç
sam król, gdy˝ o t´ figur´ W móg∏ si´ dowiedzieç, po prostu zadajàc pytanie
o boczne króle (po 5♥–5♠). Ponadto pomini´cie przez E szczebla 6♣ Êwiadczy
o tym, ˝e na pewno nie posiada on
♣D (którà musia∏by ujawniç, jako ˝e partner rozpoczà∏ licytacj´ od quasi-naturalnej
odpowiedzi 2♣). W widzi wi´c, ˝e
wszystkie honory partnera muszà byç zlokalizowane w kierach i karach (w pikach
wskaza∏ on singla, a nie mo˝e to byç król).
Prosz´ zwróciç uwag´, jak w trakcie narzuconej partnerowi licytacji jednokierunkowej odpowiadajàcy – krok po kroku –
wyciàga∏ odeƒ wszystkie istotne informacje, a˝ w koƒcu zebra∏ ich tyle, ˝e z pe∏nym przekonaniem móg∏ zapowiedzieç
wielkiego szlema w kiery.
PUNKTACJA:
7♥ – 20; 6♥ – 12; 5♥ – 3; 4BA – 1
6. Strona WE po partii, rozdawa∏ E;
S licytuje kiery.
♠K87
♥93
♦W432
♣ K W 10 8
Jason H. Justin H.
—
2♣
2♠
5♣
N
W E
S
|
1 ♣ (1 ♥) |
2♥
|
3♥
|
|
pas
♠A2
♥874
♦A
♣AD76432
Nasz System Plus
—
ktr.
3♣
5♣
1 ♣ (1 ♥)
2♥
3♥
pas
Anglicy: 2♣ – naturalne uzgodnienie
trefli, koloru, którym partner otworzy∏ licytacj´; 2♥ – kolor przeciwnika, silna r´ka;
2♠ – wartoÊç pikowa, w zasadzie brak
stopera kierowego; 3♥ – ostatnia próba
zagrania koƒcówki w bez atu; 5♣ – definitywny brak zatrzymania w kierach, ale –
w zaistnia∏ych okolicznoÊciach – ∏adna r´ka
(z gorszà kartà W zg∏osi∏by 4♣, na które
jego partner móg∏by spasowaç).
NSP: kontra – negatywna, wed∏ug
polskich standardów licytacyjnych – wyklucza cztery i wi´cej pików, wskazuje
zatem kolory m∏odsze; 2♥ – kolor przeciwnika, w pierwszej kolejnoÊci wywiad
bezatutowy (E liczy na siedem lew treflowych oraz dwa boczne asy, przede
wszystkim dà˝y wi´c do kontraktu
3BA); 3♣ – brak stopera kierowego,
potwierdzenie dobrego fitu treflowego;
3♥ – pytanie o pó∏zatrzymanie kierowe, a jednoczeÊnie – w wypadku jego
braku – inwit do koƒcówki treflowej;
5♣ – dubel w kierach (a nie trzy blotki,
kiedy to by∏yby do oddania trzy lewy
z góry) oraz dwa na pewno grajàce
króle upowa˝niajà W do zapowiedzenia koƒcówki.
PUNKTACJA:
5♣ – 20; 4♣ – 10; 2BA – 5; 3BA – 3
7. Obie strony po partii, rozdawa∏ S.
♠ 10 9 7 4
♥K
♦K8
♣ A K D 10 7 4
Jason H.
1♣
3♠
pas
N
W E
S
Justin H.
1♠
4♠
♠AW82
♥A32
♦73
♣W863
| Nasz System Plus
| 1♣
1♠
| 3♠
4♠
| pas
Obie sekwencje takie same: 3♠ –
licytacja z bilansu, 5+♣–4♠ (wyjàtkowo
r´ka w sk∏adzie 4–4–1–4). Gdyby piki
r´ki W by∏y jeszcze s∏absze, na przyk∏ad
sk∏ada∏yby si´ z czterech ma∏ych blotek,
polecilibyÊmy temu graczowi (w Naszym Systemie Plus) odpowiedê 2♣,
a nie 1♠. Otworzy∏aby ona drog´ do
wyk∏adanych 3BA (W) – wówczas koƒcówki nieco lepszej od alternatywnych
4♠, zarówno w meczu, jak i turnieju na
maksy.
PUNKTACJA:
4♠ – 20; 3BA (W) – 16; 3BA (E), 5♠ –
12; 5♣ – 10; 3♠ – 8; 2BA – 5; 4♣ – 1
8. Obie przed partià, rozdawa∏ W.
♠A98
♥K842
♦K4
♣ W 10 6 2
Jason H.
1♥
2 BA
4♦
5♠
6♣
pas
N
W E
S
Justin H.
2♦
4♣
5♣
5 BA
7♥
|
|
|
|
|
|
|
|
♠W3
♥AW9753
♦AD653
♣—
Nasz System Plus
pas
2♣
2 BA
4♦
5♠
6♥
pas
1♥
2♦
4♣
5♣
5 BA
7♥
Bracia Hackettowie: 1♥ – specjalnoÊç pary: podlimitowe otwarcie na
licytowalnym czterokarcie w kolorze
starszym; 2♦ – naturalne, forsing do
koƒcówki; 2BA – uk∏ad zrównowa˝ony, tylko cztery kiery, minimum otwarcia; 4♣ –splinter uzgadniajàcy kiery; 4♦
– cue-bid; 5♣ – w treflach renons;
5♠ – cue-bid pierwszej klasy, mimo
podlimitowego otwarcia Jason ujawni∏
obie kluczowe figury, a to ze wzgl´du
na posiadanie prawie pe∏nego wy∏àczenia w treflach; 5BA – atutowa; 6♣ – jeden starszy honor w kierach; 7♥ – po
otrzymaniu ostatniej (zresztà spodziewanej) informacji od partnera karta Justina zamkn´∏a si´.
NSP: pas – tylko 11 PC w sk∏adzie
zrównowa˝onym to wed∏ug naszych
kryteriów za ma∏o na pierwszor´czne
otwarcie; 2♣ – Drury, 10–11 PC z fitem
w kolorze otwarcia; 2♦ – wed∏ug rozwini´cia autorstwa Mike'a Lawrence'a,
proÊba, aby partner dok∏adniej opisa∏
swojà kart´; 2BA – maksimum honorowe z czterokartowym fitem kierowym;
4♣ – splinter; 4♦ – cue-bid; 5♣ – renons treflowy; 5♠ – cue-bid pierwszej
klasy, W jest dok∏adnie zlimitowany, mo˝e wi´c sobie pozwoliç na ten nieekonomiczny krok, po∏àczony z przekroczeniem szczebla 5♥; 5BA – pytanie
o wartoÊci; 6♥ – dwie wartoÊci; 7♥ –
przy grze w kiery ∏atwo doliczyç si´ trzynastu lew.
Licytujàc po 2♣ partnera pytajàce
2♦, a nie opisowe 3♦ – E zrezygnowa∏
z ewentualnej gry w kara, która przy tylko trzech kierach, ale czterech karach
w r´ce W mog∏aby byç lepsza od kontraktu w kiery. Straci∏by jednak w ten
sposób co najwy˝ej szlemika w kara,
przy ♥K x x i ♦K x x x w r´ce partnera
kontrakt bardziej prawid∏owy od 6♥.
Natomiast do zagrania prawid∏owego
szlema – tak w kara, jak i w kiery – i tak
konieczne by∏oby, aby W posiada∏
♥K D x oraz ♦K x x x (ca∏y czas mówimy o r´ce tego gracza zawierajàcej trzy
kiery i cztery kara). Ale to nie by∏o mo˝liwe, bowiem z takà kartà – oraz ujawnionym ♠A – W mia∏by 12 PC i otworzy∏by licytacj´.
PUNKTACJA:
7♥ – 20; 6♥ – 14; 5♥ – 5; 5♦,
6♦ – 1
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
33
Technika
9. Strona WE po partii, rozdawa∏ N.
♠DW75
♥ K 10 8
♦AD98
♣ 10 3
Jason H.
—
4♦
6♠
N
W E
S
Justin H.
1♠
5♣
pas
|
|
|
|
|
|
|
♠ A K 10 9 6
♥D5
♦4
♣AK654
Nasz System Plus
—
2♦
3♠
4♦
5♠
pas
1♠
3♣
4♣
4♠
6♠
Jason – Justin: 4♦ – pe∏ny honorowy bilans na koƒcówk´, z co najmniej
czterokartowym fitem pikowym; 5♣ –
naturalne, drugi kolor, intencje szlemikowe; 6♠ – z dublem treflowym i kontrolami w obu kolorach czerwonych Jason,
który poprzednià odzywkà dok∏adnie zlimitowa∏ swojà r´k´, przyjà∏ zaproszenie
partnera i zg∏osi∏ bezpoÊrednio 6♠ (ignorujàc, niewielkie zresztà, szanse wielkoszlemowe).
NSP: 2♦ – odpowiedê zgodna z duchem licytacji naturalnej (czego nie mo˝na by∏oby powiedzieç o odzywce 2♣,
z tylko dwoma kartami w kolorze; zresztà nie widaç tu – tak jak w rozdaniu 5. –
koniecznoÊci przej´cia przez odpowiadajàcego inicjatywy); 3♣ – 5+♠–4+♣, nadwy˝ka honorowa; 3♠ – zach´cajàce
uzgodnienie pików, z pe∏nym fitem (bez
takiego uzupe∏nienia W zalicytowa∏by 3♦
albo 3♥ – czwarty kolor); 4♣ – 5♠–5♣
(inne zapowiedzi gracza E precyzowa∏yby uk∏ad jego r´ki, pokazujàc singletona
albo sk∏ad 5–2–2–4, uwa˝amy jednak, ˝e
ujawnienie dwukolorówki 5–5 powinno
byç w tej sekwencji absolutnie preferowane); 4♦ – cue-bid; 4♠ – negatywne,
tu przede wszystkim ze wzgl´du na brak
stopera w kierach; 5♠ – inwit szlemikowy z zatrzymaniem drugiej klasy w kierach, z kontrolà kierowà pierwszej klasy
W móg∏by zg∏osiç 5♥; 6♠ – ze znakomitymi honorami w kolorach czarnych oraz
pomocà w kierach zaakceptowanie zaproszenia partera jest a˝ nadto uzasadnione.
PUNKTACJA:
6♠ – 20; 5♠ – 8; 3BA – 3
10. Obie strony po partii, rozdawa∏ E.
34
♠A4
♥ 10 8
♦ D W 10 8 5 3
♣AK9
Âwiat Bryd˝a
N
W E
S
♠ K 10 7 3 2
♥D5
♦A62
♣ D 10 6
Jason H.
Justin H.
|
Nasz System Plus
—
1♠
| —
pas
2♦
2♠ | 1♦
2♠
3♣
3♦ | 3♣
3♦
3♠
4 ♠ | pas
|
pas
Znaczenie poszczególnych zapowiedzi pary angielskiej: 1♠ – kolejne podlimitowe otwarcie, Justin stwierdzi∏, ˝e skoro zg∏osi∏by je w prawdziwej
grze, nie widzi podstaw, aby w pojedynku licytacyjnym postàpiç inaczej; 2♦ – naturalne, forsing do dogranej; 2♠ – pi´ç
pików, minimum otwarcia; 3♣ – quasi-naturalne, du˝y uk∏ad w kolorach m∏odszych albo obawa o kiery w kontekÊcie
ewentualnego kontraktu bezatutowego;
3♦ – trzykartowy fit karowy; 3♠ – co najmniej drugi starszy honor w pikach
(z pe∏nym fitem Jason skoczy∏by teraz na
4♠ albo przeszed∏by przez czwarty kolor
3♥, ta ostatnia zapowiedê mog∏aby te˝
zostaç zg∏oszona z pojedynczym albo
niepewnym stoperem w kierach, aby pozostawiç otwartà drog´ do ewentualnych
3BA); 4♠ – po sekwencji zademonstrowanej przez brata Justinowi wolno by∏o
zg∏osiç 3BA jedynie z pe∏nym zatrzymaniem w kierach, a ˝e go nie posiada∏,
podniós∏ 3♠ do 4♠. Z nie najlepszymi pikami nie by∏a to na pewno decyzja w∏aÊciwa, tym bardziej ˝e zaprzepaÊci∏a
szans´ na zagranie lepszej od 4♠ koƒcówki karowej. Ale po pierwszor´cznym
otwarciu Justina Anglicy byli ju˝ skazani na
przelicytowanie karty.
NSP: pas – oczywiÊcie my z r´kà
E nawet nie pomyÊleliÊmy o otwarciu licytacji; 2♠ – po uprzednim pasie E 10–11 PC
oraz pi´ç pików i co najmniej trzykartowy
fit karowy; 3♣ – quasi-naturalne, obawa
o kiery; 3♦ – E te˝ nie trzyma kierów, powraca wi´c na kolor uzgodniony; pas –
decyzja statystyczna, 5♦ mo˝e wprawdzie
wychodziç – np. gdy partner posiada ♠K,
♦A K oraz dubla w treflach, sà to jednak
wybrane wartoÊci. Najcz´Êciej b´dzie to
kontrakt o szansie realizacji poni˝ej 50%,
a w turnieju na maksy nie nale˝y dociskaç
wàtpliwych koƒcówek.
PUNKTACJA:
4♦ – 20; 3♠ – 12; 5♦ – 10; 4♠ – 5;
2BA – 3; 3BA – 1
Ostateczny rezultat POJEDYNKU:
Jason i Justin Hackettowie
160 pkt. (80,0%)
Ty ze swoim partnerem
?
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Relacje
O Puchar
Prezesa
Kolportera
Tegoroczny, dziesiàty ju˝ Ogólnopolski Turniej Bryd˝owy o Puchar Prezesa Kolportera, który odby∏ si´ 5 czerwca, cieszy∏ si´ rekordowà
frekwencjà. Przy zielonych stolikach zasiad∏o a˝
117 par, w tym równie˝ goÊcie z Bia∏orusi.
– By∏em zaskoczony nadspodziewanie
wysokà frekwencjà – przyznaje Robert
Kowalski, s´dzia turnieju. – Ale i poziomem wi´kszoÊci par. Do rywalizacji stan´∏o naprawd´ bardzo wielu bryd˝ystów
z pierwszej ligi krajowej. Na pewno spore
znaczenie ma wzorowa organizacja turnieju, który dzi´ki temu zyskuje coraz
wi´kszà renom´ w Êwiecie bryd˝owym.
Podczas tegorocznych rozgrywek najlepiej radzi∏a sobie para z Pruszkowa – Jacek
Dmowski i Witalis Talar (na zdj´ciu ni˝ej). To w∏aÊnie oni odebrali puchar prezesa Kolportera, a tak˝e otrzymali w nagrod´
zestawy kina domowego Sharp, vouchery
na przelot samolotem do dowolnego miejsca w Europie, zestaw filmów DVD, rocznà prenumerat´ czasopisma Wielki B∏´kit
oraz po 500 z∏ gotówkà. Drugie miejsce
wywalczy∏a para z ¸odzi – Zdzis∏aw Beling i Artur Wasiak, a trzecie – Jerzy
Skrzypczak (Mràgowo) i Bogus∏aw
Gierulski (Elblàg). Najlepszà parà mikstowà okazali si´ natomiast goÊcie z Bia∏orusi –
Swet∏ana Bodrenkowa i Andriej Or∏owicz (oboje z Miƒska).
Przyjedêcie za rok! Warto!
♦
Relacje
Marek Markowski
Zwyci´stwo w Twee Klaveren
Dru˝yna polskich juniorów zosta∏a zaproszona na mistrzostwa Holandii w tej kategorii
wiekowej, które tradycyjnie odbywajà si´
w kwietniu. Tym razem zawody rozgrywane
by∏y w Amsterdamie, w pubie pod nazwà
Twee Klaveren, co w j´zyku niderlandzkim
oznacza po prostu dwa trefl. PojechaliÊmy na
zawody w eksperymentalnym sk∏adzie: ¸ukasz
Brede – Piotr Màdry, Ewa Grabowska – Patryk
Kuczera-Dyga oraz Robert Dyczkowski – Jan
Sikora. DoÊç powiedzieç, ˝e by∏a tylko jedna
sta∏a para. Juniorzy m∏odsi mieli sprawdziç si´
w konfrontacji ze swoimi przysz∏ymi przeciwnikami na tegorocznych mistrzostwach Europy. W tych warunkach trudno by∏o liczyç na
sukces – postawi∏em wi´c przed dru˝ynà zadanie znalezienia si´ w pierwszej czwórce.
Oprócz Polski wyst´powa∏y reprezentacje Anglii, Norwegii, Danii, Niemiec, Belgii oraz dwie
dru˝yny holenderskie.
Poczàtek zawodów zdawa∏ si´ – niestety – potwierdzaç nasze przypuszczenia, ale
w po∏owie imprezy zdobyliÊmy trzy taryfy
z rz´du i skoƒczyliÊmy eliminacje na drugim
miejscu, za Holandià A.
Oto ∏adna rozgrywka Piotra Màdrego:
♠9765
♥—
♦ A W 10 5 4
♣K832
♠ A W 10 4
♠D83
N
♥DW
W E ♥ 10 9 5 3 2
♦KD86
♦732
S
♣D64
♣W7
♠K2
♥AK8764
♦9
♣ A 10 9 5
Piotr rozgrywa∏ 3♥, gdzie W skontrowa∏
wywo∏awczo otwarcie 1♥. Wist nastàpi∏
w ♣4, walet i as. Nast´pnie as, król i 8 kier.
E wzià∏ i odwróci∏ w trefla, 10, dama i król.
Teraz chytre zagranie ♣8 – po namyÊle
E wyrzuci∏ karo (partner móg∏ zawistowaç
z ♣D 9 6 5 4). Teraz nastàpi∏o mia˝d˝àce
zagranie – ♦W! Na drugim stole zawodnik
S g∏adko przegra∏ 4♥ bez trzech.
W çwierçfinale spotkaliÊmy si´ z Niemcami.
Do przerwy przegrywaliÊmy 5 impami, ale druga po∏owa by∏a popisem pary Brede – Màdry
i wygraliÊmy jà ponad 60 impami. W tym momencie wykonaliÊmy plan minimum, ale apetyty
ros∏y, zw∏aszcza ˝e nasi zawodnicy grali z meczu
na mecz coraz lepiej. Jako para najlepiej wypadli
Brede z Màdrym, zw∏aszcza w fazie playoff pokazali bardzo dobrà gr´, ale indywidualnie wyró˝ni∏bym Ew´ Grabowskà, co poddaj´ pod
rozwag´ nie tylko Romanowi Krzemieniowi, ale
i Leszkowi Nowakowi. Ciesz´ si´, ˝e Ewa ma
dopiero 20 lat – polski bryd˝ m∏odzie˝owy jeszcze nie raz b´dzie jej potrzebowa∏.
Nasz pó∏fina∏owy przeciwnik – Norwegia
dotkliwie ogra∏ nas w eliminacjach. Motywacja do gry by∏a wi´c podwójna. Mecz zadziwi∏ nas – przeciwnik nie stawia∏ oporu. RoznieÊliÊmy Norwegów ponad 70 impami.
♠AK75
♥AK2
♦93
♣DW92
♠ D 10 8 6 3
♠9
N
♥94
W E ♥ W 10 8 3
♦AW72
♦ 10 8 6 4
S
♣74
♣ 10 8 6 5
♠W42
♥D765
♦KD5
♣AK3
Patryk Kuczera-Dyga rozgrywa∏ jako
S 6NT. Norweg zawistow∏ w pika (?), a potem jeszcze zabi∏ pierwsze zagrane karo, ale
nie zmienia to faktu, ˝e rozgrywajàcy potrafi∏
to wykorzystaç i zrealizowaç kontrakt na przymusie podwójnym. Kontrakt grano na wszystkich sto∏ach, ale tylko raz zosta∏ wygrany.
W finale spotkaliÊmy si´ z Anglià, która
w drugim pó∏finale pokona∏a Holandi´ A. Do
przerwy Anglicy prowadzili 21 impami. Wydawa∏o si´, ˝e jest ju˝ po meczu, ale Êwietna
postawa polskiego teamu w drugiej po∏owie
sprawi∏a, ˝e wygraliÊmy jà 34 impami.
Dzi´kuj´ wszystkim zawodnikom za bardzo dobry wyst´p w Holandii, a juniorom
m∏odszym gratuluj´ du˝ych ju˝ umiej´tnoÊci
oraz ciesz´ si´, ˝e mog∏em ich poznaç. ¸ukaszowi i Piotrowi dzi´kuj´ za wyrozumia∏oÊç
dla potkni´ç m∏odszych kolegów. Organizatorom – szczególnie Cessowi Tammensowi
– dzi´kuj´ za ciep∏e przyj´cie.
Po raz kolejny mog∏em si´ przekonaç, ˝e
bryd˝ jest tylko jednym z obszarów zainteresowaƒ naszej m∏odzie˝y. Po zakoƒczeniu zawodów zwiedziliÊmy Amsterdam i byliÊmy w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds. ♦
Na wycieczce w Muzeum Figur Woskowych
Madame Tussauds, stojà (od lewej): Robert
Dyczkowski, Marek Markowski, James Bond,
¸ukasz Brede, Ewa Grabowska i Jan Sikora;
kl´czà: Piotr Màdry i Patryk Kuczera-Dyga.
Pula
S∏onecznaa…
zaprasz
…na znakomity Festiwal Bryd˝owy
10–17 wrzeÊnia
✸ termin dla nas jest wyÊmienity –
naturalne przed∏u˝enie lata,
✸ pogoda gwarantowana: 25° w ciàgu
dnia, temperatura morza: 23°,
mo˝liwoÊç
przed∏u˝enia pobytu po 17
✸
wrzeÊnia po zni˝kowych cenach,
✸ ulgi dla dzieci,
rozgrywki
tylko po po∏udniu lub
✸
wieczorem – korzystasz wraz z rodzinà
z dobrodziejstw Adriatyku
i Êródziemnomorskiego klimatu,
✸ turnieje we wspania∏ym,
klimatyzowanym hotelu.
Czy trzeba czegoÊ wi´cej?
e
Do zobaczneniuia w
wrzeÊ
nad Adriatykiem
S∏awek Lata∏a, tel. (0 22) 827 24 29
lub kom. 0 501 162 924,
e-mail: [email protected]
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
35
Pokój otwarty
Apolinary Kowalski
O kadrze raz jeszcze
36
Nigdy wczeÊniej nie wypowiada∏em si´ na ∏amach ˝adnego z naszych czasopism bryd˝owych na tematy poruszane
w rubrykach typu Pokój otwarty, ostatnio jednak, przeczytawszy wystàpienie kolegi Lata∏y w majowym Âwiecie Bryd˝a, doszed∏em do wniosku, ˝e czas zabraç g∏os. Zastanawia∏em si´
nad formà mojej wypowiedzi – czy powinna to byç polemika,
czy mo˝e jakaÊ inna forma dyskusji – ostatecznie jednak zdecydowa∏em si´ przedstawiç tylko suche fakty, z artyku∏u kolegi Lata∏y przebija bowiem tak wielka wiara we w∏asnà nieomylnoÊç, ˝e moje argumenty na pewno nie zmieni∏yby jego
sposobu myÊlenia.
Aby u∏atwiç Czytelnikom zrozumienie istoty problemu, cofn´
si´ w czasie o kilka lat, kiedy to prezesem PZBS zostaje kolega Rados∏aw Kie∏basiƒski. Na pierwszym spotkaniu z zawodnikami nowo wybrany prezes obiecuje demokratyzacj´ rozgrywek i rezygnacj´ z powo∏ywania par do reprezentacji narodowej. Od tej
chwili o wszystkim majà decydowaç wyniki.
Na poczàtku rzeczywiÊcie wszystko odbywa si´ zgodnie
z obietnicami prezesa. Przed mistrzostwami Europy w Malmö sytuacja si´ zmienia. Na wniosek zawodników, podkreÊlam wyraênie – zawodników, zmieniony zostaje regulamin, i to nieomal
w przeddzieƒ rozgrywek. Do reprezentacji zostaje bezpoÊrednio
powo∏ana para Balicki – ˚mudziƒski, która nie mo˝e uczestniczyç
w eliminacjach, gdy˝ w tym samym czasie bierze udzia∏ w powa˝nej imprezie w USA. Do Malmö jedzie wi´c ta w∏aÊnie para oraz
pary Chmurski – Puczyƒski i Kowalski – Tuszyƒski. To, ˝e nasza
dru˝yna zdoby∏a na tych mistrzostwach bràzowy medal i awansowa∏a do Bermuda Bowl, by∏o w g∏ównej mierze zas∏ugà Êwietnie
grajàcej pary Chmurski – Puczyƒski.
Po mistrzostwach w Malmö znów pad∏y zapewnienia, ˝e nie
b´dzie wi´cej powo∏aƒ do reprezentacji i ˝e w koƒcowym etapie
nast´pnych rozgrywek kadrowych graç b´dà wszyscy. Zapewniono nas te˝, ˝e jako zdobywcy medalu na mistrzostwach Europy
zostaniemy dopuszczeni bezpoÊrednio do ostatniego etapu kadry.
Niestety, nieudany wyst´p w Stambule spowodowa∏ zmian´ stanowiska naszych decydentów. Do fina∏u rozgrywek kadrowych
powo∏ano tylko par´ B – ˚. Pozosta∏e dwie pary pozbawiono za
kar´ tego przywileju.
Ani nasza para, ani para Chmurski – Puczyƒski nie mia∏a o to
najmniejszych pretensji, wydaje si´ jednak, ˝e ci, którzy uk∏adajà regulaminy, powinni zdawaç sobie spraw´, ˝e bryd˝ nie jest
dyscyplinà tak wymiernà jak lekkoatletyka czy p∏ywanie, a klasyfikacja Butlera, na podstawie której ocenia si´ wyst´py poszczególnych par, nie jest ani sprawiedliwa, ani miarodajna. Od d∏u˝szego czasu czekam na sprostowanie nierzetelnych informacji
na temat gry naszej pary opublikowanych na ∏amach Âwiata Bryd˝a (np. opatrzone wykrzyknikami absurdalne odzywki, które
w rzeczywistoÊci w ogóle nie pad∏y), najwidoczniej jednak dokumentacja gdzieÊ si´ zawieruszy∏a, a pami´ç ludzka jest zawodna.
Âwiat Bryd˝a
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Po ukazaniu si´ regulaminu kadry 2005 (i regulaminu GP Teamów, który tak˝e budzi∏ wiele wàtpliwoÊci) zawodnicy postanowili zorganizowaç spotkanie z Prezesem naszego zwiàzku.
Spotkanie to odby∏o si´ w czasie zjazdu I ligi. Zamierzeniem
naszym by∏a konstruktywna dyskusja na temat regulaminów
Grand Prix Teamów i kadry open. Niestety, emocje i nerwy
wzi´∏y gór´ nad rozumem i nic sensownego z tego spotkania
nie wynikn´∏o. Mo˝e gdyby wtedy osiàgni´to jakiÊ kompromis,
nie by∏oby tylu niedomówieƒ, a regulaminy by∏yby lepsze.
Pierwsze symptomy wystàpi∏y jednak w postaci zmiany regulaminu Grand Prix Teamów, ale mo˝na by∏o go zmieniç na jeszcze
lepszy, tak aby by∏ atrakcyjny dla wszystkich uczestników, a nie
tylko dla czo∏ówki. Dlatego jeszcze raz proponuj´, aby do komisji regulaminowej dokooptowaç kilku zawodników, którzy
swoimi uwagami mogà wnieÊç coÊ konstruktywnego, a nie tylko wierzyç w nieomylnoÊç tych, który je do tej pory tworzyli.
Zdaj´ sobie te˝ spraw´, ˝e tà rzeczà powinna zajàç si´ Rada
Zawodnicza. Widocznie jest ona zbyt s∏aba i ma∏o aktywna, ale
je˝eli tak jest, to Êwiadczy to równie˝ o s∏aboÊci Zarzàdu, który nie potrafi jej uaktywniç, mo˝e wi´c nale˝y jà zmieniç i przeprowadziç nowe wybory.
W marcu, po powrocie z Atlanty, poinformowa∏em kapitana
Wojciecha Siwca, ˝e para Balicki – ˚mudziƒski nie wystàpi
w rozgrywkach kadrowych i ˝e w zwiàzku z tym nale˝y si´ zastanowiç, jak zmieniç punkt regulaminu mówiàcy o imiennym
powo∏aniu tej pary do fina∏owego szczebla rozgrywek. W sprawie tej zwraca∏em si´ do Wojtka kilkakrotnie, wiedzia∏ o niej
równie˝ dyrektor biura PZBS – S. Lata∏a, ale ˝adne decyzje nie
zosta∏y podj´te. Porusza∏em ten problem tu˝ przed rozpocz´ciem rozgrywek Kadry Narodowej, ale kapitan jeszcze wówczas
nie dostrzega∏ mo˝liwoÊci ˝adnych pozaregulaminowych rozwiàzaƒ. Dopiero po zakoƒczeniu eliminacji, kiedy okaza∏o si´, ˝e
dziesiàte miejsce zaj´∏a para Miszewska – ZawiÊlak, stajàc si´
tym samym regulaminowà rezerwà, zacz´to kombinowaç, co
by tu zrobiç, ˝eby dowo∏aç kogoÊ innego i pozbawiç t´ par´
mo˝liwoÊci awansu.
Szanowny Panie Prezesie, czy tak wyglàda propagowany
przez Pana demokratyzm? Niech nikt z czytelników nie wierzy
w zapewnienia, ˝e wszystko odby∏o si´ zgodnie z duchem
sportowym regulaminu. Regulamin jednoznacznie mówi∏ o dopuszczeniu bez gry do ostatniego etapu eliminacji pary Balicki
– ˚mudziƒski, a nie ˝adnej innej. By∏ te˝ czas, by po rezygnacji pary B – ˚ zmieniç ten punkt regulaminu lub przynajmniej
przygotowaç si´ do takiej ewentualnoÊci. JeÊli tego nie zrobiono, nie wolno by∏o manipulowaç regulaminem wed∏ug w∏asnego widzimisi´. Czy aby na decyzj´ kapitana i Zarzàdu nie wp∏ynà∏ fakt, ˝e kolega ZawiÊlak pope∏ni∏ w konkurencyjnym
miesi´czniku krytyczny artyku∏ dotyczàcy regulaminu kadry?
Niestety, wydaje mi si´, ˝e tak w∏aÊnie by∏o, gdy˝ ostatnie wyniki pary Miszewska – ZawiÊlak (MPP 2004 i 2005, liga oraz ka-
Technika
Krzysztof Soko∏owski
Samograj
Zdarzajà si´ rozdania, które grajà si´
same. Np. w za∏o˝eniach my przed, oni po
odbywa si´ banalna licytacja:
W
—
pas
pas…
N
E
1♣
1♠
pas
pas
S
1♥
3 BA
♠D754
♥A7
♦875
♣AD95
N
W E
S
♠W8
♥KDW9
♦AW64
♣ W 10 4
Nast´puje wist w ♦K i gdy zastanawiasz si´, czy nie przepuÊciç, obroƒca
E dok∏ada trefla. Przepuszczenie nie ma
ju˝ sensu, wi´c bijesz i grasz ♣W na impas. Robi Ci si´ troch´ nieswojo, gdy imdra) by∏y na pewno nie gorsze ni˝ wyniki powo∏anej ostatecznie pary Buras –
Narkiewicz. Niezbitym faktem jest zatem, ˝e ktoÊ zosta∏ tu skrzywdzony i nie
zmieni tego powo∏ywanie si´ na przemycony w regulaminie kadry enigmatyczny punkt 2.7, gdy˝ duch sportowej
i demokratycznej rywalizacji jest zupe∏nie inny. Sposobów na eleganckie i sportowe za∏atwienie tej sprawy by∏o naprawd´ sporo, zabrak∏o ch´ci i odwagi
do tego.
JeÊli zaÊ kol. Lata∏a lubi przytaczaç opinie Zii, to mog´ mu par´ podpowiedzieç,
zw∏aszcza te, które wyg∏asza∏ po grze
z Jackiem w USA, gdy zalicza∏ kolejnego
„Mickiewicza” w nie najmocniej obsadzonym turnieju. Zresztà powo∏ywanie si´ na
opini´ innych nie jest szczególnie godne
polecenia, zw∏aszcza gdy sà to opinie trudne do zweryfikowania.
Piszàc ten artyku∏, mam nadziej´, ˝e
mo˝e przyczyni´ si´ do tego, ˝e pewne
sprawy w naszym Zwiàzku stanà si´ bardziej otwarte, przejrzyste i przestanà budziç tyle kontrowersji.
♦
pas nie stoi, tym bardziej ˝e E nie odwraca w pika, co da∏oby Ci dziewiàtà lew´,
lecz w trefla. Zgrywasz swoje forty, zaczynajàc od kierów, na które zrzucasz ze sto∏u karo i pika. W dok∏ada do trzech kierów, do czwartego zrzuca karo, a potem
pozbywa si´ dwóch kolejnych kar do trefli. Rozk∏ad ràk przeciwników masz wi´c
kompletnie rozliczony:
♠A9
♥ 10 4 2
♦ K D 10 9 3 2
♣76
♠D754
♥A7
♦875
♣AD95
N
W E
S
♠W8
♥KDW9
♦AW64
♣ W 10 4
♠ K 10 6 3 2
♥8653
♦—
♣K832
Mo˝esz te˝ przyjàç, ˝e E na pewno nie
posiada dwóch honorów pikowych, poniewa˝ pokaza∏ ju˝ ♣K, wi´c z piàtym
♠A K ponadto niechybnie wszed∏by do licytacji. Jak rozegrasz czterokartowà
koƒcówk´?
♠A9
♥—
♦ D 10
♣—
♠D75
♥—
♦8
♣—
N
W E
S
♠W8
♥—
♦W6
♣—
♠ K 10 6 3
♥—
♦—
♣—
Zagranie w karo nic nie daje, wi´c
trzeba wyjÊç ze sto∏u w pika i Êmia∏o po∏o˝yç z r´ki ósemk´. JeÊli W po∏aszczy si´ na
lew´ na dziewiàtk´, znajdzie si´ na wpustce. W rzeczywistoÊci W broni∏ si´ dobrze:
zabi∏ ♠A, odegra∏ ♦D i wyszed∏ w pika –
w nadziei, ˝e partner ma ♠K W. Jednak˝e
Twój ♠W ochroni∏ dam´, która ostatecznie wzi´∏a dziewiàtà lew´.
♦
Piotr Neimann i Zdzis∏aw Wiater
Mistrzostwa Powiatu Âwidwiƒskiego
Ju˝ czwarty raz w Po∏czynie Zdroju,
w sanatorium Gryf, odby∏y si´ Mistrzostwa Powiatu Âwidwiƒskiego. Patronat nad zawodami
objà∏ starosta Êwidwiƒski Zdzis∏aw Chojnicki.
Dzi´ki zabiegom organizatorów, a tak˝e
popularyzacji naszej imprezy przez Zarzàd
Zachodniopomorskiego Zwiàzku Bryd˝a
Sportowego zechcia∏a do nas przyjechaç
rekordowa liczba uczestników (50 par, do
rywalizacji stan´∏o te˝ 15 teamów). Wagi
imprezie swojà obecnoÊcià dodali uczestniczàcy w grze wiceprezesi ZZBS Julian Pisarek i Marek Zaborowski.
Zawody sprawnie przeprowadzili s´dziowie Stanis∏aw Kietrys i Kazimierz Wiliƒski.
Na koniec rywalizacji, dzi´ki wielu darczyƒcom, najlepszym parom i dru˝ynom
wr´czono puchary i nagrody, a wszystkim
uczestnikom drobne upominki. Dla pierwszej pary prezes Zarzàdu Uzdrowisko Po∏czyn SA ufundowa∏ nagrod´: weekendowy
pobyt wraz z osobami towarzyszàcymi.
Wyniki:
pary
%
1. B. Ciechanowski – K. Garbaciak 64,36
2. Z. Pleskot – R. Urbaƒski
63,00
3. L. B∏aziƒski – J. Pisarek
60,46
teamy
VP
1 KIE¸CZEWSKI
106
P. Kie∏czewski, W. Mys∏ek,
W. Lepiarczyk, M. Rembieliƒski
2 ÂWINOUJÂCIE
91
S. Grzyb, C. Jarmu˝, S. Szczelkun,
¸. Szczelkun
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
37
Âwiat Bryd˝a
Technika u˝ytkowa
Ucz si´ od mistrzów!
Pierwsze z dzisiejszych rozdaƒ pochodzi z lutowego kongresu bryd˝owego we
wschodniej Walii.
Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ W.
♠753
♥AW2
♦8643
♣DW8
♠D94
♥KD763
♦KDW
♣65
W
1♥
3♦
pas
2
38
♠K2
♥ 10 9 5 4
♦ A 10 9 7 5
♣A3
♠ A W 10 8 6
♥8
♦2
♣ K 10 9 7 4 2
N
W E
S
N
E
S
Justin Hackett
pas
3 ♥2
pas
2♦
4♥
ktr.
2 BA1
4♠
pas…
1 dwukolorówka 5+–5+ na treflach i pikach;
inwit do koƒcówki, przede wszystkim pikowej
Na obu sto∏ach fina∏owego meczu turnieju teamów zawodnicy S rozgrywali koƒcówk´ pikowà z kontrà (po powy˝szej bàdê niewiele si´ od niej ró˝niàcej sekwencji
licytacyjnej). Przeciwko temu kontraktowi
obroƒcy W zaatakowali ♦K, a potem ♦D. By∏
to jedyny wist stwarzajàcy rozgrywajàcemu
problem, po alternatywnym ataku kierowym
zaimpasowa∏by on bowiem piki, a potem
wytràci∏by przeciwnikom ♣A; jego kontrola
atutowa nie by∏aby ani przez moment zagro˝ona. Teraz jednak gracze S przebili drugà
rund´ kar i wyszli z r´ki w trefla – do damy
w dziadku (wejÊcie tam ♥A, aby jak najszybciej zaimpasowaç piki, otworzy∏oby obroƒcom drugi kolor skrótu, skutkiem czego kontrakt zosta∏by bezwzgl´dnie ob∏o˝ony;
rozgrywajàcy musieli zatem zagraç w trefle –
z nadziejà, ˝e ten kolor dzieli si´ 2–2). W pokoju zamkni´tym zawodnik E zabi∏ ♣D asem
i kontynuowa∏ karem. Rozgrywajàcy przebi∏
w r´ce, dosta∏ si´ do dziadka ♣W i wyszed∏
stamtàd w atu. W rzeczywistoÊci prawy
obroƒca wskoczy∏ wówczas ♠K, nie mia∏o to
ju˝ jednak ˝adnego wp∏ywu na rezultat rozdania. S pobi∏ w r´ce asem, po czym powtórzy∏ pikiem – W dosta∏ si´ wi´c do r´ki na
♠D, nie dysponowa∏ ju˝ jednak karem, aby
raz jeszcze skróciç r´k´ przeciwnika. Odwrót
Âwiat Bryd˝a
kierowy zosta∏ zabity na stole asem, nast´pnie rozgrywajàcy jeszcze raz zaatutowa∏ i wykorzysta∏ dobre trefle.
W pokoju otwartym pozycj´ E zajmowa∏ natomiast
Justin Hackett, brat bliêniak prezentowanego w tej
rubryce przed miesiàcem Jasona. Gdy w drugiej lewie S zagra∏ tam trefla
do damy, Justin – opierajàc si´ na zasadzie, i˝
obroƒca nie powinien zbyt szybko pozbywaç si´
zatrzymania w wyrabianym przez rozgrywajàcego bocznym longerze, zw∏aszcza gdy ten
ostatni ma problemy z zachowaniem kontroli
nad kolorem atutowym – nie pobi∏ jej asem,
tylko do∏o˝y∏ blotk´ (!!). Byç mo˝e nie do
koƒca Êwiadomie angielski arcymistrz zada∏
w ten sposób Êmiertelny cios kontraktowi,
który od tej chwili nie móg∏ ju˝ zostaç zrealizowany. Utrzymawszy si´ ♣D w dziadku,
rozgrywajàcy musia∏ zagraç stamtàd w atu. Justin kontynuowa∏ perfekcyjnà obron´, dok∏adajàc blotk´ (gdyby wskoczy∏ królem, przeciwnik móg∏by osiàgnàç sukces, bijàc w r´ce
asem i zagrywajàc nast´pnie w trefle – aby
wytràciç ♣A przed ♠D, tzn. w pierwszej kolejnoÊci pozbawiç dojÊcia tego z obroƒców,
który posiada longera karowego). Rozgrywajàcy zaimpasowa∏ w r´ce waletem, a W pobi∏
go damà i zagra∏ trzeci raz w karo. S przebi∏
i wyszed∏ w trefle, wi´c E wzià∏ lew´ ♣A i dope∏ni∏ formalnoÊci, zagrywajàc w kara po raz
czwarty. Rozgrywajàcy przebi∏, Êciàgnà∏ ♠A
i zagra∏ w trefla, którego obroƒca W przebi∏
i wyszed∏ ♥K. Aby wpaÊç tylko bez jednej,
S musia∏ przepuÊciç ten honor…
W kolejnym rozdaniu eleganckà i efektownà rozgrywkà popisa∏ si´ weteran bryd˝owych aren Tony Priday, równie˝ Brytyjczyk.
Bryd˝ robrowy; obie przed, rozdawa∏ S.
♠AW973
♥75
♦9
♣D9632
♠6
♥ K W 10 9 2
♦K652
♣A75
♠ D 10 8 4
N
W E ♥A3
♦DW84
S
♣ W 10 8
♠K52
♥D864
♦ A 10 7 3
♣K4
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
W
N
E
S
Priday
—
pas
pas
pas…
1
—
2 ♦2
3♦
—
pas
pas
1 BA1
2♥
4♥
12–14 PC; 12 transfer na kiery; 3 naturalne, inwit
Przeciwko koƒcówce w kiery obroƒca
W zaatakowa∏ ♦9 (naturalnie), jego partner
wstawi∏ na trzeciej r´ce ♦W, a rozgrywajàcy
wzià∏ lew´ asem. By∏o wielce prawdopodobne, i˝ wist nastàpi∏ w singletona, Tony'emu
grozi∏o wi´c oddanie czterech lew: asa atu,
karowej przebitki, ♠A oraz ♦D (po dojÊciu
♥A E pos∏a∏by do przebitki blotk´ karowà,
a potem musia∏by jeszcze dostaç naturalnà lew´ na dam´ w tym kolorze). Priday podjà∏
jednak stosowne Êrodki zaradcze, polegajàce
na jak najszybszym odebraniu przeciwnikom
bezpiecznych odejÊç – najpierw Êciàgnà∏ ♣K,
♣A i przebi∏ w r´ce blotk´ treflowà (!), a dopiero potem wyszed∏ w atu. I w ten sposób
uratowa∏ kontrakt, kiedy bowiem E wzià∏ lew´ ♥A i wyszed∏ blotkà karo, jego partner –
po dokonaniu przebitki – rzeczywiÊcie nie
dysponowa∏ ˝adnym bezpiecznym odejÊciem. Stanà∏ zatem przed przykrym wyborem: móg∏ jedynie Êciàgnàç ♠A (wyrabiajàc
rozgrywajàcemu króla, na którego zosta∏oby
wyrzucone z dziadka przegrywajàcego karo)
albo wyjÊç w trefla pod podwójny renons
(umo˝liwiajàc przeciwnikowi pozbycie si´ ze
sto∏u blotki karo i dokonanie przebitki w r´ce).
Kontrakt zosta∏by przegrany jedynie wówczas, gdyby E posiada∏ singlowego asa atu.
Alfreda Versacego nie trzeba nikomu
przedstawiaç. Wystarczy powiedzieç, ˝e w poni˝szym rozdaniu, pochodzàcym z turnieju par
na ostatnich Wiosennych Mistrzostwach ACBL
w Pittsburghu, zajmowa∏ on pozycj´ W. Wciel
si´ na chwil´ w skór´ s∏ynnego W∏ocha:
Maksy; obie po partii, rozdawa∏ W.
Ty
♠KD2
♥AW75
♦ 10 8 7
♣854
N
W E
S
dziadek
♠ 10 9 6 5
♥K2
♦AKD53
♣97
Technika
W
Versace
pas
pas
pas
N
1♥
3♣
3 BA
E
Jacobs
pas
pas
pas…
S
Maksy; obie strony po, rozdawa∏ W.
2♦
3♠
Po naturalnej licytacji przeciwników
Twój partner (E) zawistowa∏ ♠3 (naturalnie). Wzià∏eÊ lew´ ♠D, a z r´ki rozgrywajàcego spad∏a ♠7. Co dalej?
Alfredo za∏o˝y∏, i˝ je˝eli rozgrywajàcy weêmie pi´ç lew karowych, najprawdopodobniej
nie da si´ go ob∏o˝yç (obroƒcy dostanà wówczas jedynie trzy piki oraz ♥A), ale przy singlu
karo w r´ce N wyjÊcie w ten kolor mo˝e zrujnowaç mu komunikacj´. W drugiej lewie Versace zagra∏ wi´c ♦7 (!), kompletnie rozcinajàc
r´ce N i S. Oto pe∏ny rozk∏ad kart:
♠KD2
♥AW75
♦ 10 8 7
♣854
♠W7
♥D9643
♦9
♣ A K D 10 2
♠A843
N
W E ♥ 10 8
♦W642
S
♣W63
♠ 10 9 6 5
♥K2
♦AKD53
♣97
Znajdujàc si´ ju˝ w trzeciej lewie po raz
pierwszy i zarazem ostatni na stole, rozgrywajàcy musia∏ albo od razu Êciàgnàç
♦A K D (co wyrabia∏o obroƒcom piàtà lew´),
albo zadowoliç si´ tylko dwoma wziàtkami
karowymi (a wówczs nie móg∏by w ˝aden
Co zalicytujesz?
Rozwiàzanie kwizu ze str. 13
Mecz; obie przed, rozd. W.
konwencja 5431, singleton kier, uk∏ad co najmniej 5+–4+ w kolorach m∏odszych
1
1. ♠ A D 9 8 4
♥ AW7
♦ K7
♣ D 10 2
2. ♠ A W 10
♥ 9865
♦ AW8
♣KD9
3. ♠ K W 5
♥ D543
♦ KD7
♣KD3
4. ♠ A 10 8 3
♥ D87
♦ KW83
♣A6
5. ♠ A 10
♥ K D 10
♦ K965
♣ D 10 9 5
6. ♠ A 4
♥ AW3
♦ DW94
♣KW64
7. ♠ A K W 9 3
♥ D87
♦ DW6
♣ K 10
W
N
1 BA
?
pas
E
3 ♥1
S
pas
sposób lewy tej odzyskaç ani te˝ wyrobiç sobie dziewiàtej wziàtki w innym kolorze). Po
ka˝dej innej obronie (gwoli Êcis∏oÊci, Versace
móg∏ te˝ Êciàgnàç jeszcze ♠K, a dopiero potem wyjÊç w karo) przeciwnik ∏atwo wyrobi∏by sobie i odegra∏ dziewiàtà lew´ w kierach.
I jeszcze jedno rozdanie z Pittsburgha,
tym razem z turnieju mikstowego. Amerykaƒski ekspert Philip Silverstein zrealizowa∏
w nim koƒcówk´ pikowà przy pomocy
rzadkiego przymusu transportowego (ang.
steppingstone squeeze).
Maksy; NS po partii, rozdawa∏ E.
♠72
♥92
♦D85
♣ A K D 10 4 3
♠ A K D 10 8 3
♠W54
N
♥KD
♥A853
W E
♦ 10 9
♦K763
S
♣876
♣95
♠96
♥ W 10 7 6 4
♦AW42
♣W2
W
N
E
S
pas
3♠
pas
pas
Silverstein
3♠. Tak zalicytujemy tak˝e z silnà czwórkà pik przy niech´ci do gry
w BA. Partner z trzecià figurà pik podniesie do 4♠ lub zg∏osi 4♥
z aspiracjami szlemikowymi. Jego 3BA wska˝e niech´ç do
uzgodnienia pików oraz brak aspiracji szlemikowych. Z aspiracjami zg∏osi swój d∏u˝szy kolor m∏odszy na poziomie czterech.
4♥. Ta odzywka wskazuje aspiracje szlemikowe, ale jedynie 3–3
w kolorach m∏odszych. Mimo tylko 15 PC nasza r´ka jest zdecydowanie warta takiej akcji – ze wzgl´du na pe∏ne wy∏àczenie
kierowe oraz koncentracj´ figur w longerach partnera.
4BA. Trudno liczyç, ˝e wygramy 3BA – przeciwnicy pewnie odbiorà cztery kiery, a raczej pi´ç (S nie skontrowa∏ 3♥, wi´c d∏u˝szy
fragment kierowy jest zapewne u wistujàcego) i jakiegoÊ asa. Nawet gdyby partner mia∏ trzy asy, koƒcówka pi´ç w m∏odszy (mo˝e szlemik) b´dzie lepsza od 3BA. Nasza zapowiedê wywo∏uje
d∏u˝szy kolor partnera i ostrzega go przed szlemikiem.
4♦. Uzgodnienie kar, aspiracje szlemikowe. Wprawdzie ♥D si´
marnuje, ale nasza karta jest niezwykle urodziwa: pi´ç kontroli, bardzo dobre wartoÊci w kolorze atutowym.
3BA. Mimo sfitowania obu kolorów m∏odszych powinniÊmy zg∏osiç 3BA. Przecie˝ 3♥ nie obiecuje karty szlemikowej. Dlatego
najpierw koncentrujemy si´ nad wyborem w∏aÊciwej koƒcówki. Mamy podwójne zatrzymanie w kolorze krótkoÊci, zatem
naszym obowiàzkiem jest zg∏oszenie 3BA.
4♣. R´ka bardzo dobra do gry kolorowej. Przy dwóch czwórkach zg∏aszamy ekonomiczne 4♣. Partner z pi´cioma karami
zg∏osi 4♦, a z pi´cioma treflami przejdzie do strefy szlemowej
lub zg∏osi koƒczàce 5♣.
4♠. PodkreÊlisz w ten sposób jakoÊç swojego pi´ciokartu i niech´ç
do gry bezatutowej. Partner mo˝e spasowaç na 4♠ nawet
z drugà ♠D.
—
1♠
4♠
—
3♣
pas…
Zawodniczka N zaatakowa∏a ♣A K, a nast´pnie kontynuowa∏a ♣D (oczywiÊcie, wyjÊcie w karo gr´ szybko by po∏o˝y∏o). Silverstein przebi∏ trzecià rund´ trefli ♠W, po czym
Êciàgnà∏ ♠A K. Ze wzgl´du na blokujàce wejÊcie przeciwniczki z lewej rozgrywajàcy by∏
Êwi´cie przekonany, ˝e ♦A le˝y za królem,
kontynuowa∏ wi´c gr´, zgrywajàc pozosta∏e
atuty. Wkrótce dosz∏o do koƒcówki:
♠—
♥92
♦D85
♣—
♠3
♠—
N
♥KD
W E ♥A85
♦ 10 9
♦K7
S
♣—
♣—
♠—
♥ W 10 7
♦AW
♣—
Na ostatniego pika zosta∏a wyrzucona ze
sto∏u ♦7 i gracz S znalaz∏ si´ we wspomnianym przymusie transportowym. JeÊli odrzuci
kiera (tak w∏aÊnie postàpi∏ w praktyce), przeciwnik zgra ♥K, ♥D przejmie na stole asem
i odegra dobrà ♥8. A je˝eli prawy obroƒca
pozb´dzie si´ ♦W, rozgrywajàcy Êciàgnie
♥K D i wpuÊci go na ♦A, po czym zdob´dzie
ostatnià lew´ na ♥A w dziadku.
(W.S.)
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
39
Skrzynka pocztowa
[email protected]
Tropiciel afer
Gdy czyta si´ specjalistycznà pras´, widaç wyraênie, ˝e nie jest
dobrze w polskim sporcie. Upadajàce stadiony i kluby, brak ch´tnych do uprawiania sportu, wysokie koszty zakupu sprz´tu i korzystania z obiektów, uciekajàcy za granic´ najlepsi trenerzy – to
tylko najbardziej widoczne powody marnych wyst´pów naszych
sportowców. Na to wszystko nak∏adajà si´ ró˝ne afery, którymi
zajmujà si´ ju˝ nie tylko w∏adze sportowe. A to w jednym zwiàzku rzàdzi zawodnik ze swoim mened˝erem, w innym trener zapomnia∏, kiedy staruje jego zawodniczka, a o „drukowaniu”
i sprzedawaniu meczów to ju˝ nawet nie chce si´ pisaç.
Wyglàda na to, ˝e afery nie omijajà równie˝ naszej dyscypliny.
Na szcz´Êcie mamy niezale˝ny miesi´cznik Bryd˝, który w tym roku bezkompromisowo ujawnia prawd´. Redaktor naczelny Marian Szulc zaczà∏ od mocnego uderzenia. Zarzàd G∏ówny pozyska∏
sponsora i zorganizowa∏ drugi cykl Grand Prix, tym razem w konkurencji teamów. Impreza, w której pula nagród mia∏a wynieÊç
60.000 z∏, a dodatkowo zwyci´ska dru˝yna mia∏a wyjechaç na
atrakcyjnà imprez´, zapowiada∏a si´ niezwykle atrakcyjnie. Ale
miesi´cznik Bryd˝ szybko ukaza∏ ob∏ud´ Zarzàdu. „…Zamiast pe∏nego fantazji i pobudzajàcego wyobraêni´ wyjazdu do Ameryki
zwyci´ski team ma pojechaç tylko do Portugalii, rzekomo na mistrzostwa Êwiata”. Bryd˝ uzmys∏owi∏ zawodnikom, ˝e to w Portugalii – to ˝adne tam mistrzostwa Êwiata, ale tylko „…turniej transnational”.
Tak wi´c panowie Martens, LeÊniewski, Jassem, Kwiecieƒ i paru innych – zapomnijcie o zdobytych laurach, a medale schowajcie g∏´boko w szafie!
Marcowy numer ujawnia kolejnà zbrodni´ Zarzàdu. W celu
przygotowania gruntu pod sprzeda˝ nowej ksià˝ki w∏àczono oficjalnà stron´ internetowà Zwiàzku do dzia∏aƒ majàcych umo˝liwiç
PO DRODZE
DO S¸UPSKA
Zapraszamy na IV Turniej Par Bryd˝a Sportowego, który odb´dzie si´
4 sierpnia 2005 r. o godz. 15:30 w hali sportowo-widowiskowej
przy Szkole Podstawowej nr 2 w Bytowie, przy ul. Domaƒskiego 13.
Wysokie nagrody: Minimalna wysokoÊç nagrody
za I miejsce 1 000,00 z∏. Nagrody rzeczowe
(w tym dla najlepszej pary z regionu Bytowa).
Wpisowe: 20 z∏ od zawodnika;
Ulgowe: 10 z∏ od zawodnika (seniorzy, panie,
studenci, zawodnicy z powiatu bytowskiego);
Specjalne: 5 z∏ od zawodnika (m∏odzie˝ szkolna).
W∏adys∏awowi Izdebskiemu, aby dokoƒczy∏ dzie∏a i zamordowa∏
Wspólny J´zyk. Redakcja ju˝ na ok∏adce zwraca uwag´ Czytelnika
donios∏ym has∏em „Nie pomiataç Wspólnym J´zykiem”. Ta sensacyjna wiadomoÊç porazi∏a Êrodowisko bryd˝owe, a jej znaczenie
mo˝na jedynie porównaç z aferà w Klewkach.
OczywiÊcie Bryd˝ nie ujawnia êróde∏ informacji, publikujàc tekst
anonimowo. Wiadomo, wróg nie Êpi i tylko czyha, aby ukaraç autorów krytycznych wobec Zwiàzku. O surowej r´ce zwiàzkowej
sprawiedliwoÊci przekona∏ si´ ju˝ S∏awek ZawiÊlak. Wystartowa∏
w rozgrywkach kadrowych i nieopatrznie zajà∏ piàte miejsce. I tu
ju˝ czeka∏ Zarzàd! Móg∏ powo∏aç par´ trzecià, móg∏ czwartà, ale
nie! To w∏aÊnie S∏awek zosta∏ powo∏any do reprezentacji i zmuszony do wyjazdu na mistrzostwa Êwiata w Monte Carlo.
Jeszcze wi´cej szykan doÊwiadcza Ewa Miszewska, która jako pierwsza, jeszcze w ubieg∏ym roku, ujawni∏a afer´ o tajnym
zakazie gry w kadrze paƒ w wieku powy˝ej 35 lat. Trudno ju˝
zliczyç wyjazdy, na których Ewa zmuszana jest do gry z coraz to
innà dziewczynà. A wiadomo, ˝e Ewa preferuje pogrywaç z panami.
Jednak numer czerwcowy pobi∏ wszystko. Nikt nie lubi dzia∏aczy sportowych. Wiadomo, co si´ dzieje w ró˝nych zwiàzkach. Ja
te˝ ich nie lubi´, ale ci nasi dzia∏acze w PZBS coÊ tam jednak jeszcze robià. Ale nawet gdyby nic nie robili, to porównywanie ich do
stalinowskiego prokuratora – to jest dopiero afera! Widocznie
w maju s∏oƒce za mocno grza∏o.
Mo˝na si´ spodziewaç, ˝e w najbli˝szym czasie redakcja Bryd˝a zostanie zasypana kolejnymi artyku∏ami bardzo krytycznymi
wobec Zarzàdu. W koƒcu ka˝dy chce byç reprezentantem.
F.B.I.
(nazwisko i adres do wiadomoÊci redakcji)
PS. Dobrze, ˝e redaktor Szulc wymyÊli∏ te anonimowe artyku∏y.
SUDOMIE welcome to…
Jurek Komorowski i S∏awek Lata∏a zapraszajà na
wczasy bryd˝owe w OÊrodku Wypoczynkowym Sudomie ko∏o KoÊcierzyny
14.08.–28.08.
17.09.–25.09.
dobowy koszt pobytu jednej osoby z ca∏odziennym wy˝ywieniem
75 z∏
70 z∏
Program tygodniowego pobytu obejmuje bezp∏atnie:
ognisko, sp∏yw kajakowy, dwa turnieje dziennie.
Wi´cej szczegó∏ów na temat OÊrodka znajdziesz na stronie www.sudomie.pl
Zg∏oszenia przyjmuje: Jurek Komorowski
(58) 686 26 01, 686 44 54, 0-602 499 438; e-mail: [email protected]
Zaliczk´ w wysokoÊci 150 z∏ od osoby prosimy przelaç na konto:
Jerzy Komorowski OW Sudomie
BS w KoÊcierzynie: 0583280007 2001 0005 5068 0003
Z uwagi na ograniczonà liczb´ miejsc prosimy o wczeÊniejszà rezerwacj´.
40
Âwiat Bryd˝a
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Pokój otwarty
Frank Stewart
Mój i Twój bryd˝
W jednym z meczów turnieju teamów,
rozgrywanym systemem przegrywajàcy
odpada, nieznacznie prowadzimy po
pierwszej po∏owie. W za∏o˝eniach obie po
partii dostaj´ jako S:
♠KDW53
♥6
♦D73
♣9742
Partner otwiera 1BA (15–17 PC), a E pasuje.
Narzuca si´ oczywiÊcie transfer na piki,
ale nie bardzo wiem, co zalicytowaç w nast´pnym okrà˝eniu. Moja r´ka upowa˝nia
do zainwitowania dogranej, ale nie chcia∏bym tego robiç przez 2BA lub 3♠, 3♣ zaÊ
by∏oby forsujàce (osobiÊcie uwa˝am,
w odró˝nieniu od wi´kszoÊci ekspertów,
˝e nowy kolor po transferze nie powinien
forsowaç do dogranej).
Byç mo˝e pewne wyjÊcie stanowi Stayman. Licytuj´ wi´c 2♣, a partner odpowiada 2♦. 2♠ oznacza teraz pi´ç pików
w sile oko∏o 8 PC.
Ku mojemu zaskoczeniu partner
zg∏asza 3♦. Standardowo w tej sekwencji licytuje si´ pas lub 2BA z do∏em, a 4♠ lub 3BA z górà otwarcia. 3♦
z pewnoÊcià nie jest do gry. Najbardziej
logiczne wyjaÊnienie tej odzywki to fit
pikowy i punkty skoncentrowane w karach. Skoro tak, to nie bardzo uÊmiecha
mi si´ granie 3BA z singletonem kier,
natomiast ∏adny fit karowy i dobre piki
sk∏aniajà do zapowiedzenia koƒcówki
pikowej.
Wszyscy pasujà, po czym W atakuje
♥D. Widok dziadka nie przepe∏nia mnie
zachwytem:
♠ A 10 7
♥A83
♦AKW
♣ 10 6 5 3
N
W E
S
♠KDW53
♥6
♦D73
♣9742
W
—
pas
pas
pas…
N
E
1 BA
2♦
3♦
pas
pas
pas
S
2♣
2♠
4♠
Nasza inteligentna licytacja doprowadzi∏a do z∏ego kontraktu. Na 3BA jest
dziewi´ç lew z góry, 4♠ zaÊ mo˝na
przegraç.
Podzia∏ trefli 3–2 zapewnia teoretycznie dziesi´ç lew, ale w trakcie wyrabiania
wziàtki w tym kolorze obroƒcy b´dà nas
skracaç kierami, co grozi utratà kontroli
atutowej. PrzypuÊçmy, ˝e Êciàgniemy piki
w trzech okrà˝eniach (w r´ku zostanà
dwa) i wyjdziemy w trefle. Obroƒcy wezmà i zagrajà w kiery, a po dojÊciu na kolejnego trefla powtórzà kiery raz jeszcze,
zmuszajàc nas do przebicia ostatnim atutem. Gdy teraz oddamy trzeciego trefla,
pozostaniemy bezbronni i narazimy si´ na
oddanie jeszcze jednej czy dwóch lew kierowych.
Wniosek? Nie wolno nam na razie
Êciàgaç atu. W drugiej lewie wychodzimy
od razu w trefle. E bierze i kontynuuje kiery, a my przebijamy i gramy kolejnego trefla. W bije królem i po raz drugi zmusza
nas do dokonania przebitki.
Oddajemy trzeciego trefla i jesteÊmy
ju˝ bezpieczni. JeÊli obroƒcy ponownie zawistujà w kiery, przebijemy na stole, zachowujàc trzy piki w r´ku. Poniewa˝ zaÊ
atuty dzielà si´ 3–2, bierzemy reszt´ lew.
Oto pe∏ny rozk∏ad:
♠982
♥ D W 10 5
♦ 10 8 6 2
♣K8
♠ A 10 7
♥A83
♦AKW
♣ 10 6 5 3
♠64
N
♥
K9742
W E
♦954
S
♣ADW
♠KDW53
♥6
♦D73
♣9742
Na drugim stole NS osiàgn´li 4♠ po
sekwencji transferowej. Spowodowa∏o
to, ˝e na wiÊcie znalaz∏ si´ E, który wyszed∏ pasywnie w kara. Dzi´ki temu roz-
grywajàcy móg∏ komfortowo wyatutowaç
przed zabraniem si´ za trefle. Dziesi´ç
lew i remis.
Moje post´powanie stanowi egzemplifikacj´ jednej z najwa˝niejszych
regu∏ rozgrywki: w razie problemów
z kontrolà atutowà nale˝y jak
najszybciej wyrobiç sobie kolor
boczny.
♦
Pojedynek licytacyjny
R´ce E
R´ce W – str. 26, omówienie oraz
tabela wyników – str. 31
Wszystkie rozdania grane sà w turnieju na maksy.
1. Obie przed partià, rozdawa∏ N.
♠ A K D W ♥ K D W 6 ♦ 8 ♣ K D W 10
2. Strona NS po partii, rozdawa∏ E.
♠ D 10 6 ♥ K D ♦ A D W 5 ♣ K 6 4 2
3. Strona WE po partii, rozdawa∏ S;
S otwiera 2♠ (s∏abe dwa).
♠A542 ♥KD964 ♦75 ♣84
4. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.
♠ W 10 9 6 4 ♥ D 10 6 ♦ 8 6 5 4 ♣ 3
5. Strona NS po partii, rozdawa∏ N.
♠2 ♥K8643 ♦AKD4 ♣984
6. Strona WE po partii, rozdawa∏ E;
S licytuje kiery.
♠A2 ♥874 ♦A ♣AD76432
7. Obie strony po partii, rozdawa∏ S.
♠AW82 ♥A32 ♦73 ♣W863
8. Obie przed partià, rozdawa∏ W.
♠W3 ♥AW9753 ♦AD653 ♣—
9. Strona WE po partii, rozdawa∏ N.
♠ A K 10 9 6 ♥ D 5 ♦ 4 ♣ A K 6 5 4
10. Obie strony po partii, rozdawa∏ E.
♠ K 10 7 3 2 ♥ D 5 ♦ A 6 2 ♣ D 10 6
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
41
Relacje
Jak co roku w Las Vegas…
42
… w pierwszej dekadzie maja odby∏ si´
kolejny Cavendish Invitational – presti˝owy,
a przy tym najbardziej lukratywny turniej
bryd˝owy na Êwiecie, poprzedzony tradycyjnà licytacjà i zakupem startujàcych przez
mogàcych sobie na to pozwoliç inwestorów. Przedtem jednak pierwszy punkt
programu, turniej teamów z udzia∏em
szesnastu zespo∏ów, zakoƒczy∏ si´ zwyci´stwem Roya Wellanda, Björna Falleniusa, Bobby’ego Levina i Steve’a Weinsteina. Amerykaƒski kwartet
nieznacznie wyprzedzi∏ dru˝yn´ polsko-izraelskà, w której grali Piotr Bizoƒ z Micha∏em Kwietniem oraz Gilad Altschuler
z Davidem Birmanem. Pozosta∏e teamy
z udzia∏em zawodników polskich zaj´∏y
miejsca ósme (Cezary Balicki – Adam
˚mudziƒski) i jedenaste (Sam Lev – Jacek
Pszczo∏a).
Gwoêdziem programu by∏ jednak turniej dla zaproszonych par, tym razem
z udzia∏em 44 duetów. Poprzedzajàca go
aukcja typu calcutta przynios∏a prawie milion dolarów amerykaƒskich wp∏ywów
(dok∏adnie $963.500). Cena wywo∏awcza
ka˝dej pary wynosi∏a $12.500 i za dwanaÊcie spoÊród 44 duetów nie zaproponowano ani centa wi´cej. Najdro˝ej –
$58.000 – zap∏acono za w∏oskich mistrzów olimpijskich Norberta Bocchiego
z Giorgiem Duboinem, którzy wyprzedzili w tej klasyfikacji swoich rodaków Andre´
Burattiego z Massimem Lanzarottim oraz
Fulvia Fantoniego z Claudiem Nunesem
(za oba duety wp∏yn´∏o po $45.000). Niewiele ni˝ej wyceniono Bobby'ego Levina
ze Steve'em Weinsteinem ($43.000) oraz
Cezarego Balickiego z Adamem ˚mudziƒskim ($42.000). Zwyci´zców sprzed roku
– Sama Lva i Jacka Pszczo∏´ – sprzedano
za $37.500 (siódma stawka), a Piotra Bizonia z Micha∏em Kwietniem – za
$23.000 (lokata czternasta-pi´tnasta).
A potem zacz´∏a si´ gra, sk∏adajàca si´
ze 129 rozdaƒ (po trzy ka˝dy z ka˝dym).
Zwyci´sko wyszli z niej Buratti z Lanzarottim, gromadzàc 3364,90 crossimpa [po podzieleniu tej liczby przez 21
(sto∏ów) otrzymuje si´ normalny rezultat
Âwiat Bryd˝a
w pojedynczych impach]. Ich nabywcy
wyp∏acono a˝ $230.152! Zaszczytne drugie miejsce zaj´li nasi reprezentanci, Cezary Balicki z Adamem ˚mudziƒskim, z wynikiem 2896,05 crossimpa
i wyp∏atà dla ich w∏aÊciciela
w wysokoÊci $147.954,
a trzecie argentyƒsko-hiszpaƒski duet Pablo Lombardi – Juan Ventin
(2361,55; $98.636). Bizoƒ z Kwietniem uplasowali si´ na 12. pozycji
(+905,80), a Lev z Pszczo∏à na 22. (+143,90).
A teraz trzy pere∏ki techniczne z 31. Annual Cavendish Invitational w Las Vegas.
Rozd. 4/III; obie po partii, rozdawa∏ W.
♠AK842
♥6
♦ A D 10 7 3
♣82
♠D953
♥ K 10 8
♦K82
♣D64
N
W E
S
♠ W 10 6
♥A54
♦W54
♣ A 10 7 5
♠7
♥DW9732
♦96
♣KW93
W
N
E
S
Lev
Elahmady
Pszczo∏a
Sadek
pas
pas
pas
1 BA
2 BA
4♠
1♠
2♦
3♦
pas
pas
pas…
Przeciwko rozgrywanej przez Sama
Lva koƒcówce pikowej Egipcjanin Walid
Elahmady zawistowa∏ ♥8. Rozgrywajàcy
zabi∏ w dziadku asem i zagra∏ ♠W na impas. Elahmady wzià∏ lew´ ♠D, po czym
kontynuowa∏ ♥K, którego Lev przebi∏
w r´ku. Gdyby Sam wiedzia∏, ˝e ♦K le˝y
za impasem, móg∏by sobie pozwoliç na
rozgrywanie tego koloru z r´ki, nic wszak˝e dziwnego w tym, ˝e w rzeczywistoÊci
dosta∏ si´ na stó∏ ♠10, przekonujàc si´
o z∏ym rozk∏adzie atutów, i zagra∏ stamtàd
♦W na impas. Po wzi´ciu lewy na
♦K obroƒca N konsekwentnie zagra∏ ♥10.
Lev nie móg∏ sobie pozwoliç na dokonanie
kolejnej przebitki, wyrzuci∏ wi´c z r´ki i tak
przegrywajàcego trefla. I wszystko by∏oby
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
w porzàdku (jako ˝e N rzeczywiÊcie mia∏
tylko trzy kiery), gdyby nie drobny szkopu∏, polegajàcy na tym, ˝e Tarek Sadek (S)
przejà∏ parterowà ♥10 waletem i wyszed∏
w kiery po raz czwarty. A to wypromowa∏o ♠9 w r´ce Alahmedy'ego na lew´ kontrakt k∏adàcà!
A jednak koƒcówk´ pikowà – nawet
po skrótach kierowych – mo˝na by∏o
zrealizowaç, i to nie tylko w widne karty.
Udowodni∏ to Rosjanin Aleksander Pietrunin. On tak˝e wykona∏ manewr przegrywajàca na przegrywajàcà, tzn. na kiera
pozby∏ si´ z r´ki trefla, tyle ˝e uczyni∏ to
odpowiednio wczeÊniej, tj. w drugiej (!),
a nie dopiero w trzeciej rundzie kierów.
(Co masz zrobiç jutro, zrób dzisiaj!).
I obroƒcy nic nie mogli mu uczyniç,
w tym bowiem momencie promocji atutowej nie dawa∏o si´ jeszcze w ˝aden
sposób wyegzekwowaç.
Rozd. 17/IV; obie przed, rozdawa∏ N.
♠ D 10 8
♥42
♦AW863
♣ A D 10
W
♠W7
♥AKDW987
♦ 10
♣762
♠963
N
♥ 10 6 3
W E
♦D9752
S
♣43
♠AK542
♥5
♦K4
♣KW985
N
E
S
—
1♥
pas
1♠
ktr./2 ♦
4♥
pas…
Na kilkunastu sto∏ach licytacja potoczy∏a
si´ w∏aÊnie w ten (lub bardzo zbli˝ony)
sposób. Przeciwko koƒcówce kierowej
obroƒcy E wistowali w karo, a ich partnerzy bili dziadkowego ♦K asem i karem kontynuowali. Rozgrywajàcy przebijali i Êciàgali
atuty, a nast´pnie wychodzili z r´ki ♠W
i puszczali go wko∏o (!). Po wzi´ciu lewy na
♠D W mogli jeszcze tylko Êciàgnàç ♣A,
wi´c koƒcówki by∏y realizowane. Tylko
dwóch graczy W – Michael Rosenberg
i Roy Welland – znalaz∏o skutecznà, a przy
tym zaiste pi´knà obron´: mianowicie po
wzi´ciu pierwszej lewy na ♦A odwrócili
oni w ♠D (!!). I ju˝ by∏o po kontrakcie!
Technika
Jak b´dziesz si´ broni∏?
Rozwiàzania problemów ze str. 13
1. Z licytacji wynika, ˝e gracz S ma szeÊç
kierów i trzy trefle. Poniewa˝ Twój partner
wskaza∏ trzy piki (dok∏adajàc w pierwszej lewie iloÊciowà ♠10), jesteÊ w stanie odtworzyç pe∏ny obraz r´ki rozgrywajàcego jako
3–6–1–3. Oto najbardziej prawdopodobny
wyglàd ca∏ego rozdania:
Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ N.
♠D
♥ D 10
♦A8532
♣AKD84
♠AKW972
♠ 10 8 6
N
♥KW9
W E ♥63
♦KW
♦D9764
S
♣ 10 5
♣963
♠543
♥A87542
♦ 10
♣W72
JeÊli przeciwnik zdo∏a przebiç na stole dwa
piki, ∏atwo skompletuje dziesi´ç lew, a wy dostaniecie wówczas jedynie ♠A oraz dwie
wziàtki atutowe. W drugiej lewie musisz
zatem wyjÊç w atu, i to koniecznie królem (!). Je˝eli rozgrywajàcy przebije wówczas
pika ♥D, odda ∏àcznie dwa piki oraz dwie lewy
atutowe. A gdy po zabiciu ♥K asem Êciàgnie
te˝ ♥D, dostaniecie wprawdzie tylko jednà lew´ atutowà, ale ponadto a˝ trzy piki.
WyjÊcie w drugiej lewie ♥9 czy nawet
♥W wypuÊci∏oby gr´ – S utrzyma∏by si´ bowiem ♥10 (♥D) na stole, a potem przebi∏by
Rozd. 20/IV; obie po partii, rozdawa∏ W.
♠KD32
♥D
♦D9754
♣K54
W
♠ 10 9 6
♥73
♦ A 10 6 3
♣D763
N
W E
S
♠AW75
♥A962
♦W8
♣ A W 10
N
Pollack
♠84
♥ K W 10 8 5 4
♦K2
♣982
E
S
Berkowitz
1♦
pas
1♥
ktr.
1♠
pas
2♥
pas…
Przeciwko niewysokiemu kontraktowi
2♥ (E) David Berkowitz zaatakowa∏ ♦W.
Rozgrywajàcy wzià∏ lew´ ♦K w r´ce, zagra∏
blotk´ pik do damy w dziadku i kontynu-
tam pika pozosta∏ym atutem, ∏àcznie odda∏by
wi´c tylko jednà lew´ kierowà i dwie pikowe.
2. Je˝eli partner, co jest wielce prawdopodobne, mia∏ cztery kara, to jego zagranie do
przebitki w lewie trzeciej dziewiàtkà by∏o sygna∏em Lavinthala, proszàcym Ci´ o odwrót
pikowy. Do ˝adnego sygna∏u nie nale˝y jednak stosowaç si´ automatycznie – czytaj: bezmyÊlnie – tym bardziej ˝e w tym wypadku
wszystko wskazuje na to, ˝e rozgrywajàcy ma
w r´ce szeÊç dobrych kierów, co wraz z hipotetycznym ♠A oraz widocznymi na stole
dwoma karami oraz treflem (nie b´dzie nawet potrzeby wykonywania w tym kolorze
impasu) daje mu wymagane dziesi´ç wziàtek.
PowinieneÊ postawiç na jedynà szans´
– i˝ przeciwnik posiada tylko jednego
trefla, i w czwartej lewie wyjÊç w∏aÊnie
w ten kolor, wbrew lawintalowemu przes∏aniu partnera. Oto ca∏e rozdanie:
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ W.
♠762
♥9865
♦5
♣K9652
♠W95
♥K3
♦ D 10 8 7 2
♣AD7
♠ K D 10 4
N
W E ♥7
♦AK93
S
♣ 10 8 4 3
♠A83
♥ A D W 10 4 2
♦W64
♣W
owa∏ stamtàd ♥D. Zdoby∏ i t´ lew´, wi´c
wyszed∏ ze sto∏u ma∏ym karem. Partner
Berkowitza – Bill Pollack – utrzyma∏ si´
wówczas ♦10 i odwróci∏ blotkà treflowà.
David wstawi∏ na trzeciej r´ce ♣10, wi´c
rozgrywajàcy wzià∏ lew´ ♣K w dziadku
i kontynuowa∏ stamtàd karem. Bill czujnie
po∏o˝y∏ asa, a gracz E pozby∏ si´ z r´ki trefla (S wyrzuci∏ natomiast pika). W nast´pnej
lewie N zagra∏ blotkà pik, którà Berkowitz
zabi∏ asem, a nast´pnie – z konfiguracji
♣A W – wyszed∏ waletem (!). Jego partner
nie przysnà∏ – przejà∏ ♣W damà i po∏o˝y∏
na stole swoje ostatnie karo. I znów – podobnie jak w rozdaniu pierwszym – dosz∏o
do promocji wziàtki na dziewiàtk´ atu. A co
równie wa˝ne, i w tym wypadku by∏a to lewa k∏adàca!
(W.S.)
Po Twoim zagraniu w czwartej lewie
w pika rozgrywajàcy pobi∏by asem, wyatutowa∏by, wszed∏by na stó∏ ♣A i na dwa kara pozby∏by si´ z r´ki dwóch pików. Natomiast po wyjÊciu w trefle przeciwnik nie
zdo∏a odatutowaç do koƒca, a nast´pnie
wykorzystaç fort karowych, nawet wi´c
jeÊli wykona impas damà trefl i na ♣A pozb´dzie si´ z r´ki pika, to i tak pozostanie
mu tam jeszcze jedna przegrywajàca karta
w tym kolorze.
OczywiÊcie partner u∏atwi∏by Ci zadanie, gdyby po wzi´ciu pierwszej lewy
♦K nie Êciàgnà∏ asa, tylko od razu odwróci∏ ♦9 do przebitki.
3. Silna licytacja rozgrywajàcego oraz
u˝ycie przezeƒ konwencji Blackwooda
mocno sugerujà, i˝ uk∏ad jego r´ki to
5–6–1–1. Wprawdzie Twój partner mo˝e posiadaç lew´ atutowà, jeÊli jednak
tak nie jest, k∏adàcà wziàtk´ mo˝e wam
przynieÊç jedynie kolor pikowy. Stanie
si´ tak wówczas, gdy partner ma w pikach singlowy honor, a Ty pozbawisz
rozgrywajàcego mo˝liwoÊci odkrycia
w odpowiednim momencie rzeczywistej
konfiguracji tego koloru. W tym celu
w drugiej lewie musisz wytràciç przeciwnikowi jego jedyne dojÊcie do sto∏u, wychodzàc w karo (!!) – spod króla, do widocznego uk∏adu impasowego ♦A D!
Oto pe∏ny rozk∏ad:
Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ S.
♠W
♥W83
♦W9653
♣K954
♠872
♥ 10 6 4
♦AD7
♣W862
♠ 10 6 5 3
♥5
♦ K 10 4 2
♣ A D 10 3
♠AKD94
♥AKD972
♦8
♣7
N
W E
S
GdybyÊ w lewie drugiej odwróci∏ w cokolwiek innego ni˝ karo, rozgrywajàcy wyatutowa∏y, Êciàgnà∏by ♠A K, rozpoznajàc
sytuacj´ w tym kolorze, a potem dosta∏by
si´ na stó∏ ♦A i wykona∏by pewny impas
przeciwko Twojej ♠10.
♦
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
43
Wspólny J´zyk XXI
W∏adys∏aw Izdebski
Konsekwencje unaturalnienia otwarcia 1♣ (3)
Two-way checkback
Podwójny magister (2♣ – inwitowy,
a 2♦ – forsujàcy do koƒcówki, patrz poprzednie artyku∏y) stwarza szerokie mo˝liwoÊci przelicytowania karty.
Przyk∏adowo rozwa˝my sekwencj´:
W
44
E
1♣
1♠
1 BA
?
Jak E inwituje koƒcówk´, posiadajàc:
1. uk∏ad BA;
2. pi´ç pików;
3. szeÊç pików;
4. uk∏ad 5–4 w starszych;
5. 4 piki z fitem 5+ w treflach, 11–12 pkt.
przeliczeniowych (inwit uk∏adowy);
6. 4 piki z fitem 5+ w treflach, ok. 11 PC
(inwit miltonowy);
7. 4 piki i 5 kar;
8. 4 piki i 6 kar;
9. uk∏ad 5–5?
Ad 1. 1BA podnosimy do 2BA.
Ad 2. Licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 2♠.
Ad 3. 1♣ – 2♠ (inwitujàce zniesienie,
6 pików w sile inwitu do koƒcówki – we
WJ XXI zrezygnowaliÊmy z forsujàych zniesieƒ).
Ad 4. Licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 2♥.
Ad 5. Po 1BA skaczemy na 3♣ – inwit
uk∏adowy.
Ad 6. Licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 3♣ – inwit miltonowy.
Ad 7. Licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 2BA.
Ad 8. Licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦, g∏osimy 3♦.
Ad 9. Z uk∏adem 5–5 w starszych mamy do dyspozycji dwie Êcie˝ki:
a) licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 2♥, a póêniej 3♥;
b) licytujemy magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osimy 3♥.
Z uk∏adem 5 pików i 5 kar – chowamy
kara (z za∏o˝enia partner ma ich co najwy˝ej
trzy) i licytujemy jak w 2., czekajàc na reakcj´
partnera – z maksimum podtrzyma licytacj´.
Z uk∏adem 5 pików i 5 trefli – licytujemy
magistra 2♣ i po automatycznym 2♦ g∏osiÂwiat Bryd˝a
my 3♠ (kolor plus superfit). Jak ju˝ wiemy, 6
pików w sile inwitu E mieç nie mo˝e (skoczy∏by na 2♠ w pierwszym okrà˝eniu licytacji – inwitujàce zniesienie). Na pozór taki
skok na 3♠ wydaje si´ niebezpieczny, ale to
tylko pozory. Przecie˝ jeÊli spotkamy u partnera tylko dubla pik, to wtedy ma on na
pewno cztery trefle, co zapewnia bilans na
co najmniej 10 lew przy grze w trefle.
Przyznacie, ˝e przedstawione powy˝ej
mo˝liwoÊci licytacji ràk inwitujàcych sà
ogromne, a wersje WJ 2000/2005 nawet
ich nie dotykajà.
Ale powy˝sze zestawienie przera˝a. –
Któ˝ to spami´ta? – spytacie.
Spróbujcie si´ nad tym zastanowiç,
a oka˝e si´, i˝ tak naprawd´ niewiele tu
trzeba pami´taç, wszystko jest logiczne.
OczywiÊcie gracza niezbyt zaawansowanego problem mo˝e przerosnàç i dlatego
WJ XXI w pe∏nej wersji polecam tylko zaawansowanym sta∏ym parom. Nie zamierzam te˝ na ∏amach ÂB tematu rozwijaç
i prezentowaç kolejnych zbyt skomplikowanych dla przeci´tnego Czytelnika koncepcji.
Zainteresowanych odsy∏am do ksià˝ki
Wspólny J´zyk XXI, która uka˝e si´ w sprzeda˝y pod koniec tegorocznych wakacji.
A teraz kilka rozdaƒ ilustrujàcych mo˝liwoÊci WJ XXI w zarysowanym wy˝ej temacie.
1. Inwit z longerem karowym
♠ A 10 6 4
♥W5
♦KW7
♣KD64
N
W E
S
W
1♣
1♠
3 BA
♠93
♥KD76
♦ D 10 6 5 3
♣A9
E
1♥
2 BA
pas
2BA – nie ma potrzeby zg∏aszania kar,
partner ma piki i trefle, a my kiery i kara.
Ale jeÊli mamy bardziej kolorowà kart´:
♠ A 10 6
♠3
N
♥W54
W E ♥KD76
♦KW7
♦ D 10 6 5 3
S
♣ K 10 6 4
♣A98
W
1♣
1 BA
2♦
3♦
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
E
1♥
2♣
2 BA
pas
2♣ – gad˝et. 2♦ – automatyczne. 2BA –
5 kar. E, ujawniajàc longera karowego,
wniós∏ zainteresowanie grà kolorowà i dlatego W, z fitem i minimalnà kartà, powinien
zalicytowaç 3♦. A z maksimum, w razie potrzeby, przelicytowaç swà kart´: 3♣ – mam
trefle, boj´ si´ o piki; 3♠ – mam piki, boj´ si´
o trefle; 3♥ – mam trzy dobre kiery i ochot´ do gry kolorowej; 3BA – to chc´ graç.
2. Inwit 5–5 – kolor plus superfit
♠ D3
♥ A854
♦ A97
♣K764
N
W E
S
W
♠ AW854
♥7
♦ 53
♣AW982
E
1♣
1 BA
2♦
5♣
1♠
2♣
3♠
pas
3♠ – inwit, 5–5 na czarnych. 5♣ –
oczywiste, karta W jest znakomita do gry
kolorowej.
3. Inwit – 5–5 w kolorach starszych
♠A3
♠KW954
N
♥ D 10 4
♥
AW965
W E
♦9754
♦3
S
♣AD42
♣W7
Wariant spokojny
1♣
1 BA
2♦
2♠
1♠
2♣
2♥
3♥
| Wariant dynamiczny
1♠
| 1♣
| 1 BA
2♣
| 2♦
3♥
|
1♣ – W nie otworzy∏ 1♦ ze wzgl´du na
s∏aboÊç kar. 2♣ – gad˝et. 2♦ – automatyczne. 2♥ – 4+ kiery (forsuje – patrz ÂB 6/05).
Czym si´ ró˝nià obie wersje w sensie
informacyjnym? Mo˝na przyjàç ustalenie,
i˝ wariant dynamiczny jest bardziej zach´cajàcy. Albo ˝e jedna z tych wersji wskazuje krótkoÊç w treflach, a druga w karach.
Prosz´ zauwa˝yç, ˝e omawianym rozdaniu singleton karo upowa˝nia do koƒcówki kierowej, a przy singletonie treflowym –
powinniÊmy poprzestaç na 3♥.
4. Inwitujàce zniesienie – czyli bezpieczny inwit
♠ 3 (K 3)
♥ K 9 3 (9 3)
♦AD972
♣DW82
N
W E
S
♠AD9854
♥765
♦W3
♣A73
Technika
Jak rozegrasz?
Rozwiàzania problemów ze str. 13
1. Oto pe∏ny rozk∏ad kart:
Strona WE po partii, rozdawa∏ N.
♠ A 10 8 2
♥9
♦A9632
♣863
♠6
♥ A K D 10 8 6 3
♦75
♣ D 10 9
♠KD7
N
♥W72
W E
♦KD4
S
♣AK75
♠W9543
♥54
♦ W 10 8
♣W42
Nawet przy tak niekorzystnym rozk∏adzie pików zrobisz swoje, je˝eli obroƒca
S posiada przynajmniej trzy kara i dwa trefle. Po prostu Êciàgnij ♣A K, a potem
♦K, ♦D i ♦A. Nast´pnie przebij karo
♠D w dziadku i wyjdê stamtàd ♥10 –
mimo ˝e u S pozosta∏y w tym momencie
♠W 9 4, a Ty masz w r´ce jedynie ♠10
W
E
1♦
pas
2♠
2♠ – inwitujàce zniesienie. Jak b´dziemy mieli kiepski dzieƒ, przegramy ju˝ 2♠.
Przy kartach podanych w nawiasach chcielibyÊmy graç koƒcówk´. Prosz´ zauwa˝yç,
˝e w sytuacjach wàtpliwych otwierajàcy,
majàc fit pikowy, mo˝e spróbowaç koƒcówki przez zwiadowcze 2BA, po którym
E sprecyzuje obraz swojej r´ki pod wzgl´dem si∏y i lokalizacji honorów.
5. Inwit uk∏adowy
♠D6
♥AK3
♦ 10 7 6 2
♣ K 10 8 2
N
W E
S
W
1♣
1BA
3♥
pas
♠ K 10 9 4
♥76
♦3
♣AW9753
E
1♠
3♣
5♣
1♣ – majàc tak kiepskie kara, W zrezygnowa∏ z otwarcia 1♦. 3♣ – inwit uk∏adowy.
3♥ – W rusza dalej z zasady tylko z fitem
czterokartowym i wartoÊciami dobrymi do
gry kolorowej. 5♣ – z dublem karo E wycofa∏by si´ na 4♣.
♦
(oraz karo i trefla), zdob´dzie ona Twojà
dziesiàtà wziàtk´ en passant, czyli na tzw.
manewrze z∏odziejskim.
2. OczywiÊcie drugà lew´ pikowà
musisz przebiç na stole asem albo
królem atu, obroƒca S mia∏ bowiem
w pikach singletona. Nast´pnie zgraj
pozosta∏y honor atutowy dziadka
i Êciàgnij jeszcze trzy razy kiery, impasujàc obroƒcy z prawej dziesiàtk´. Oto wszystkie cztery r´ce:
Strona NS po partii, rozdawa∏ S.
♠ A W 10 9 8 7 6 5 4
♥—
♦ W 10 2
♣9
♠D3
♠K
♥ D W 9 6 5 2 WN E ♥ A K 4
♦93
♦AK74
S
♣K74
♣A8532
♠2
♥ 10 8 7 3
♦D865
♣ D W 10 6
Masz jedenaÊcie lew z góry, a dwunastà
mo˝e Ci przynieÊç jedynie treflowo-karowy
przymus przeciwko obroƒcy S. Aby zakoƒczy∏ si´ on sukcesem, gracz N musi posiadaç
nie wi´cej ni˝ dwa trefle i co najwy˝ej trzy kara. W pierwszej kolejnoÊci nale˝y pozbawiç
lewego obroƒc´ zatrzymania karowego –
Êciàgnij zatem ♦A K i przebij w r´ce
blotk´ tego koloru (zauwa˝, ˝e na
Êciàgane kiery nie wolno by∏o Ci pozbyç si´ ze sto∏u ani jednego kara; musia∏eÊ wtedy wyrzuciç dwie blotki treflowe). Dopiero wówczas, w koƒcówce:
nieistotne
♠—
♠—
N
♥5
♥—
W E
♦—
♦7
S
♣K74
♣A85
♠—
♥—
♦D
♣ D W 10
zagraj ostatniego kiera i wyrzuç ze sto∏u trefla; obroƒca S znajdzie si´ wówczas
w kleszczach treflowo-karowego przymusu.
3. Masz dwanaÊcie lew z góry, a Twoja
jedyna nadzieja na wziàtk´ trzynastà zwiàzana
jest z karowo-pikowym przymusem przeciwko zawodnikowi S (je˝eli, oprócz ♦A, po-
siada on te˝ ♠K, co jest zresztà wielce prawdopodobne). Ze wzgl´du na brak normalnej
komunikacji którymkolwiek z tych kolorów,
musi to byç przymus atutowy. Oto pe∏ny obraz rozdania:
Strona NS po partii, rozdawa∏ E.
♠D764
♥ADW754
♦—
♣D94
♠953
♥ 10 9 3
♦ W 10 5 2
♣753
N
W E
S
♠A2
♥K62
♦K64
♣ A K W 10 8
♠ K W 10 8
♥8
♦AD9873
♣62
W pierwszej lewie do∏ó˝ ze sto∏u
blotk´ karo i dokonaj przebitki w r´ce, a nast´pnie Êciàgnij cztery razy
kiery i cztery razy trefle, utrzymujàc si´
w dziadku i doprowadzajàc do nast´pujàcej
koƒcówki:
nieistotne
♠D76
♠A
N
♥5
♥—
W E
♦—
♦K6
S
♣—
♣ 10
♠K8
♥—
♦AD
♣—
Zagrasz w niej ♣10, na co gracz S nie
znajdzie skutecznej riposty. Je˝eli zrzuci
blotk´ pikowà, Êciàgniesz ♠A i przebitkà
kara dostaniesz si´ do wyrobionej ♠D.
A je˝eli w lewie dziesiàtej prawy obroƒca
pozb´dzie si´ ♦D, przebijesz w r´ce karo,
po czym ♠A powrócisz na stó∏, aby wykorzystaç dobrego ju˝ ♦K.
♦
MISTRZOSTWA POLSKI
ENERGETYKÓW
Muszyna k. Krynicy, 16–18 wrzeÊnia 2005 r.
Miejsce rozgrywek: OÊrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy JAGA w Muszynie
Szczegó∏owe informacje: Jacek Sumera
tel. (14) 631 16 00, fax (14) 621 61 17
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
45
Âwiat Bryd˝a
Relacje
Marek Markowski
Bryd˝ w Pivnicy
Ostatnim sprawdzianem reprezentacji
juniorów przed wyjazdem na imprezy mistrzowskie by∏ udzia∏ w oÊmiomeczu
w Samoborze, w Chorwacji, w dniach
28–29 maja br. Naszà reprezentacj´ tworzy∏y pary Jakub Kotorowicz – Piotr Nawrocki i ¸ukasz Brede – Piotr Màdry,
w równoleg∏ym turnieju kobiet wystàpi∏y
natomiast Ewa Grabowska – Edyta Jurkiewicz oraz Joanna Krawczyk – Angelika
Ferrer-Lopez.
Miejscem rozgrywek by∏a restauracja Samoborska Pivnica. W zawodach uczestniczy∏o osiem reprezentacji: Polska, Austria, BoÊnia-Hercegowina, Bu∏garia, Chorwacja,
Serbia-Czarnogóra, S∏owenia i W´gry. Polska znalaz∏a si´ w grupie z BoÊnià, Bu∏garià
i Chorwacjà. Pomimo dwóch pora˝ek –
z BoÊnià 14:16 VP i Chorwacjà 13:17, po rozgromieniu Bu∏garii 25:1 zaj´liÊmy drugie
miejsce w grupie, za BoÊnià. By∏o to o tyle
niekorzystne, ˝e w pó∏finale trafiliÊmy na Austri´ – faworyta imprezy. Podoba∏ mi si´
optymizm juniorów – jeden z nich stwierdzi∏: „bardzo dobrze, b´dziemy mieli ∏atwiejszego przeciwnika w finale”. Pó∏fina∏ by∏
bardzo wyrównany, ale wygraliÊmy go ró˝nicà siedmiu impów. Fina∏ z W´grami toczy∏
si´ ju˝ ca∏kowicie pod nasze dyktando –
zwyci´˝yliÊmy wyraênie, bo 47:21 impów.
Z meczu fina∏owego chcia∏bym przedstawiç nast´pujàce rozdanie:
Nasze urocze juniorki, od lewej: Angelika Ferrer-Lopez, Edyta Jurkiewicz, Ewa Grabowska i Joanna
Krawczyk.
przeciwnik N, który da∏ kontr´. Po krótkiej
rozgrywce zapisano 850 dla WE. Na drugim stole Màdry otworzy∏ 1♣, Brede (S)
1♠, przeciwnik 4♥ i po dwóch pasach ¸ukasz zg∏osi∏ 5♦. ˚aden z graczy WE nie
znalaz∏ ju˝ podstaw do interwencji. Obrona by∏a pochodnà licytacji. ♣K zabity
asem. Brede zagra∏ atuty, wyeliminowa∏
kiery i zagra∏ trefla z r´ki. Obroƒca wsko-
czy∏ damà i chytrze zagra∏ w trefla, wi´c
Brede zaimpasowa∏ dziesiàtk´ i przegra∏
tylko bez jednej, za 50.
Naszym juniorom nale˝à si´ serdeczne
gratulacje za zaj´cie pierwszego miejsca,
w koƒcu zwyci´˝yli w konfrontacji z dru˝ynami kategorii open. W turnieju kobiet
triumfowa∏y W∏oszki, a nasze dziewcz´ta
zaj´∏y piàte miejsce.
♦
IV Mistrzostwa Polski Koksowników
Dàbrowa Górnicza, 4 czerwca 2005 r.
♠ D 10 3
♥A3
♦D852
♣AW98
♠6
♠AKW75
♥ K D W 10 8 6 2 WN E ♥ 9 7 5
♦—
♦ 10 4 3
S
♣ K D 10 7 6
♣54
♠9842
♥4
♦AKW976
♣32
46
W´gier siedzàcy na N s∏abe 1BA, jego
partner 2♦ (naturalne, nieforsujàce), Nawrocki 4♥, przeciwnik 5♦ i dwa pasy. Bohaterski Nawrotek poprawi∏ si´ na 5♥,
a rozwa˝ania Kuby, czy przypadkiem nie
do∏o˝yç szlemika (trzykartowy fit, ♠A K,
pe∏ne wy∏àczenie w karach), przerwa∏
Âwiat Bryd˝a
Od lewej: Zdzis∏aw Zieleƒ, S∏awomir Oksiutowicz, Bogdan Szczodry, Marcin Liszka, Jan Morawiec,
Marek Morawiec, Marek Bogolubow (dyrektor produkcji Koksowni Przyjaêƒ), Witold Sm´tek (s´dzia),
Krzysztof Lebdowicz (organizator turnieju).
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Technika
Larry Cohen
Autentyczne rozdanie
DziÊ ponownie udajemy si´ do Delaware (gra∏em ostatnio w paru regionalnych
kongresach). W turnieju teamów rozgrywanym systemem pucharowym, w za∏o˝eniach obie po partii, dostajemy na otwarciu:
♠ K 10 6 5 4 2
♥5
♦92
♣DW75
Czy nale˝y otworzyç s∏abym dwa? Zasadniczo jest to kwestia stylu. Tradycjonalista spasuje, agresor otworzy bez zmru˝enia
oka. Gdyby blotki pikowe by∏y odrobin´
wy˝sze, nie mia∏bym ˝adnych oporów, ale
nawet z rzeczywistà r´kà spojrza∏bym
przez palce na ten defekt, g∏ównie ze
wzgl´du na uk∏ad 6–4 i zgrupowanie honorów w d∏ugich kolorach. Otwieramy wi´c
2♠, a partner licytuje 2BA, proszàc o wskazanie wartoÊci. Czy mamy co pokazaç?
Licytacja z wartoÊci dotyczy zwykle asa
lub króla, rzadziej damy. Tak czy siak, nie
nale˝y tego robiç z r´kà minimalnà, licytujemy wi´c negatywne 3♠. Partner zg∏asza
3BA. Co my na to?
3BA poprzedzone 2BA przerzuca na
nas obowiàzek wyboru koƒcówki. Gdyby
partner chcia∏ koniecznie graç 3BA, zapowiedzia∏by je bezpoÊrednio po 2♠. Bioràc
pod uwag´ uk∏ad 6–4, wolimy raczej graç
w kolor, korygujemy wi´c na 4♠.
W
—
pas
pas
pas…
N
E
—
2 BA
3 BA
—
pas
pas
S
2♠
3♠
4♠
♠A9
♥K432
♦AW86
♣K64
N
W E
S
♠ K 10 6 5 4 2
♥5
♦92
♣DW75
Dziadek stanowi spore rozczarowanie.
Najwyraêniej partner oczekiwa∏ nieco
wi´cej po naszym popartyjnym bloku. Jak
to rozegraç po naturalnym wiÊcie ♦K?
Wyglàda na to, ˝e mamy do oddania
po lewie w ka˝dym kolorze. Bez wistu karowego moglibyÊmy liczyç na udany ekspas ♥A i zrzucenie przegrywajàcego kara.
W zaistnia∏ej sytuacji musimy spróbowaç
odwrotnego manewru: pozbycia si´ kiera
z r´ki na kara.
W tym celu najlepiej przepuÊciç pierwszà lew´ w nadziei, ˝e W nie znajdzie odwrotu kierowego. PrzeszlibyÊmy wtedy
do r´ki królem atu i zagrali karo do waleta. Niestety! W drugiej lewie W k∏adzie na
stole ♥D. Czy to ju˝ koniec?
W zaistnia∏ej sytuacji nie sposób uniknàç straty lewy w ka˝dym kolorze bocznym. Jedyne, co mo˝e nas uratowaç, to
cud w kolorze atutowym. Ale jaki cud?
Singlowa figura u W nie wystarcza, bo
E mia∏by ♠W 8 7 3 lub ♠D 8 7 3, czyli
pewnà lew´ atutowà (nadbijajàc zagranà
ze sto∏u ♠9). Pozostaje tylko wierzyç, ˝e
któryÊ z obroƒców posiada D W sec. Czy
jest to rzeczywiÊcie ostatnia deska ratunku?
Niezupe∏nie! Wyobraêmy sobie, ˝e
udaje nam si´ doprowadziç do poni˝szej
trzykartowej koƒcówki, w której wychodzimy ze sto∏u:
♠A9
♥—
♦8
♣—
Aby doprowadziç do koƒcówki z diagramu, nale˝y si´ skróciç w r´ku trzema
przebitkami. Do tego celu mo˝e byç konieczna pomoc obroƒców. Naj∏atwiej
ich do tego zach´ciç, k∏adàc ♥K na dam´. Zgodnie z przewidywaniami E bije
asem i kontynuuje kiery. Przebijamy. Co
dalej?
Trefle muszà podzieliç si´ 3–3,
a ♣K potrzebujemy jako dojÊcia do sto∏u.
Wychodzimy wi´c ♣D, ponownie wodzàc obroƒców na pokuszenie. I znów nie
odmawiajà oni wspó∏pracy: E bije asem
i raz jeszcze skraca nas kierem. Wpadli
w pu∏apk´. Âciàgamy dwie lewy treflowe,
koƒczàc w dziadku (wszyscy dok∏adajà),
i przebijamy ostatniego kiera. Nikt nie
nadbija. Serce zaczyna nam waliç jak m∏ot
– czy to si´ dzieje naprawd´?
Ca∏y czas mamy w r´ku blotk´ trefl, ale
to ˝aden problem. Gramy karo do waleta
– utrzymuje si´! – i na ♦A pozbywamy si´
trefla. Ma∏o tego, W dok∏ada blotk´ karo,
wiemy zatem, ˝e pozosta∏a mu dama.
Osiàgn´liÊmy ˝àdanà koƒcówk´ z powy˝szego diagramu!
Triumfalnie dysponujemy ze sto∏u karo. E przebija ♠8, a my nadbijamy dziesiàtkà i bierzemy ostatnie dwie lewy na
♠A K. To w∏aÊnie przydarzy∏o mi si´
w Delaware. 620 i 10 impów zysku.
N
W E
S
♠ K 10 6
♥—
♦—
♣—
Atuty nie zosta∏y jeszcze zagrane. JeÊli
trzy ostatnie karty E to ♠W x x lub
♠D x x, weêmiemy reszt´ lew. Wychodzimy w karo (u W pozosta∏o karo i druga figura pik). JeÊli E przebije ma∏ym pikiem, nadbijemy i weêmiemy ostatnie
dwie lewy na asa i króla atu, je˝eli zaÊ
wstawi figur´, nadbijemy i wyimpasujemy
lewemu obroƒcy jego figur´. Wyegzekwowanie tej sztuczki, zwanej podwójnym
manewrem diabelskim, z pewnoÊcià przynios∏oby nam wiele satysfakcji. Czemu
wi´c nie spróbowaç?
♠D7
♥DW76
♦ K D 10 7
♣ 10 3 2
♠A9
♥K432
♦AW86
♣K64
♠W83
♥ A 10 9 8
♦543
♣A98
♠ K 10 6 5 4 2
♥5
♦92
♣DW75
N
W E
S
A teraz gorzka prawda. Rozgrywka
przebiega∏a dok∏adnie tak, jak opisa∏em,
ale w rzeczywistoÊci W mia∏ ♠D W,
a E ♠8 7 3. Do zwyci´stwa i dziesi´ciopunktowego zysku prowadzi∏a dowolna linia rozgrywki. Manewr diabelski nie by∏ potrzebny! Wielki Rozdajàcy w niebie znów
zabawi∏ si´ naszym kosztem!
♦
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
47
Problemy licytacji dwustronnej
Mike Lawrence
Kontra karna
(3)
Przeciwnicy wchodzà po
pojedynczym podniesieniu koloru
Gdy partner podnosi kolor naszego
otwarcia, zostaje przygotowany grunt pod licytacj´ dwustronnà. Ma∏o która sekwencja
podjudza przeciwników do licytacji bardziej
ni˝ podniesienie. W swoim ˝yciu napisa∏em
ju˝ tomy na temat wejÊç i jestem zaprzysi´g∏ym zwolennikiem tezy, ˝e otwarcie lewego
przeciwnika i pojedyncze podniesienie prawego powinno dzia∏aç na was jak p∏achta na
byka. JeÊli nie potraficie wejÊç do licytacji po
takiej sekwencji, to znaczy, ˝e macie koszmarnà r´k´ lub bardzo ma∏o wyobraêni.
Zak∏adajàc, ˝e wasi przeciwnicy wezmà sobie do serca moje rady i wejdà do
licytacji po podniesieniu waszego partnera,
kiedy nale˝y ich kontrowaç? Otwierajàcy
powinien powa˝nie rozwa˝yç kontr´ zawsze wtedy, gdy ma cztery atuty. Rozpatrzmy to na przyk∏adzie.
Obie przed partià
W
N
E
—
pas
—
2♥
—
2♠
S
1♥
?
♠KW53
♥AD864
♦K8
♣82
Z czterema przyzwoitymi pikami za
wchodzàcym kontra wydaje si´ sensowna. Pewne przeciwwskazanie stanowi niepewnoÊç co do optymalnego wistu. Lepiej
mieç w tym wzgl´dzie jasnoÊç. Podniesienie partnera nie obiecuje ♥K, jest nawet
bardziej prawdopodobne, ˝e majà go przeciwnicy. WyjÊcie w asa mog∏oby si´ okazaç
fatalne w skutkach. Mimo wszystko warto
chyba skontrowaç. Zawistowa∏bym ♥A i…
– có˝, by∏bym gotów ponieÊç tego konsekwencje. Zauwa˝my, ˝e kontra nie jest
dla N bezwzgl´dnie wià˝àca. Z czterema
kierami i singlem pik partner prawie zawsze
zniesie. Ogólnie rzecz bioràc, ma∏o która
kontra w sekwencji rozpoczynajàcej si´ od
podniesienia ma stuprocentowà karnoÊç.
Obie przed partià
48
W
N
E
—
1♠
—
2♥
—
2♠
Âwiat Bryd˝a
S
1♥
?
♠KW65
♥AD864
♦AD
♣82
Licytujmy 3♥. Zbyt wiele z∏ych znaków
ostrzega nas przed kontrà. Po pierwsze,
wejÊcie pikami nastàpi∏o po naszej lewej
stronie, a co za tym idzie wi´kszoÊç brakujàcych honorów pikowych znajduje si´ w∏aÊnie tam. Po drugie, z podniesienia prawego
przeciwnika mo˝na wnosiç, ˝e dziadek nie
b´dzie zupe∏nie bezwartoÊciowy. Po trzecie
wreszcie, nasza strona ma w∏asny kolor do
gry. Zauwa˝my ró˝nice pomi´dzy tym
a poprzednim przyk∏adem. Poprzednio znajdowaliÊmy si´ za graczem, który zg∏osi∏ piki,
teraz jesteÊmy przed nim. Poprzednio nie
wiedzieliÊmy, czy przeciwnicy majà fit, tym
razem E podniós∏ kolor partnera. Owszem,
partner mo˝e znieÊç ewentualnà kontr´, ale
za∏o˝y on z pewnoÊcià, ˝e decydujàc si´ na
kontr´, byliÊmy Êwiadomi wszelkich zagro˝eƒ. Trudno mi sobie wyobraziç r´k´, z którà chcielibyÊmy skontrowaç w tej sekwencji
(tj. po wejÊciu LHO na poziomie jednego,
podniesieniu naszego partnera i podniesieniu
przez E koloru wejÊcia).
Obie przed partià
W
N
E
—
pas
—
2♥
—
3♦
S
1♥
?
♠4
♥ D W 10 7 5
♦KD73
♣AW3
Kontra. Szykuje si´ grubsza wyp∏ata.
Par´ uwag. Po pierwsze, mamy ∏atwy wist
♥D. WyjÊcie w singla pik by∏oby nieporozumieniem, zwa˝ywszy na posiadanie
czterech dobrych atutów. Lepiej spróbowaç skróciç rozgrywajàcego kierami. Po
drugie, nie powinniÊmy si´ martwiç, ˝e
przeciwnicy mogà uciec na piki. JeÊli nawet
majà do zagrania kontrakt w ten kolor, to
jeszcze go nie znaleêli i nikt nie powiedzia∏,
˝e by∏by on dobry. Nasz partner mo˝e
przecie˝ mieç pi´ç pików. W nie wszed∏
pikami po 1♥, wi´c pewnie nie jest za
mocny w tym kolorze. Z czystym sumieniem kontrujemy 3♦ i zgarniamy premi´.
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Niekiedy tak˝e odpowiadajàcy mo˝e
skontrowaç. Czasami miewa okazj´ skontrowaç wznowienie przeciwników, ale
o tym póêniej. Na razie mówimy o takich
mniej wi´cej sekwencjach:
Obie po partii
W
—
3♦
N
1♥
pas
E
2♦
pas
S
2♥
?
♠K8752
♥ 10 9 6
♦ D 10 6
♣A3
Mamy podstawy, by to skontrowaç:
nie tylko gór´ podniesienia, ale tak˝e znakomite wartoÊci defensywne. Posiadamy
dwie lewy obronne (nie obawiajcie si´, ˝e
w dziadku poka˝e si´ ♦K W x; nie poka˝e
si´!) oraz ♠K, który te˝ coÊ wniesie. Na
dodatek dysponujemy ∏atwym wistem
(w ♥10), co w wypadku granicznych kontr
bardzo podtrzymuje na duchu. Mi∏o mieç
ÊwiadomoÊç, ˝e zaczynamy obron´ od
mocnego uderzenia. Po us∏yszeniu wejÊcia
i podniesienia przeciwników partner nie
b´dzie od nas oczekiwa∏ pancernych kar.
To, co mamy – maksymalna karta z lewà
atutowà – w zupe∏noÊci wystarczy.
♠K2
♥D985
♦W864
♣ 10 9 3
Tym razem nie radz´ kontrowaç. JeÊli
ju˝, to licytujcie 3♥.
Z punktu widzenia obrony nale˝y odnotowaç kilka ujemnych cech tej karty.
Cztery kiery zmniejszajà liczb´ potencjalnych lew kierowych. W kolorach bocznych mamy tylko jednà dobrà figur´.
Wreszcie rozgrywajàcy mo˝e byç w stanie
wyimpasowaç naszego waleta atu.
R´ka ta ma natomiast wiele do zaproponowania, jeÊli chodzi o gr´ w∏asnà.
Czwarty atut, pogarszajàcy nasze widoki
w obronie, mo˝e zdzia∏aç cuda w ataku.
Cenny wydaje si´ tak˝e ♠K, a jego wartoÊç podnosi dodatkowo to, ˝e jest drugi.
Nie bez znaczenia jest tak˝e fakt, ˝e niewiele marnuje si´ w karach. Z licytacji
przeciwników wiadomo, ˝e partner ma
Teoria
w tym kolorze singla. Wy∏àczenie w krótkim kolorze partnera to dobry prognostyk,
oznacza bowiem, ˝e r´ce dobrze do siebie pasujà.
Choç nie widaç tego na pierwszy rzut
oka, nasze ♣10 9 6 równie˝ mogà mieç
pewnà wartoÊç, je˝eli trafià na konfiguracj´ typu K W x x, A W x x czy nawet
D x x x u partnera. Te niepozorne trefle
wiele zyskujà przy bli˝szym poznaniu.
Obie przed partià
W
—
3♦
N
1♥
pas
E
2♦
pas
S
2♥
?
♠D72
♥KW5
♦954
♣D752
Pas. Z jego pasa na 3♦ wolno nam
wnosiç, ˝e partner nie ma specjalnej nadwy˝ki. Posiadamy wprawdzie 8 PC, ale
w brzydkim sk∏adzie i z trzema zaledwie
atutami. Przypuszczam, ˝e przeciwnicy
w wi´kszoÊci wypadków wygrajà 3♦. Jestem natomiast Êwi´cie przekonany, ˝e 3♥
nie idzie, wi´c zg∏aszanie tego kontraktu
by∏oby potulnym oddawaniem zapisu
w sytuacji, gdy istnieje jednak pewna szansa na obalenie przeciwników.
Obie przed partià
W
—
3♦
N
1♥
pas
E
2♦
pas
S
2♥
?
♠AK7
♥952
♦ 10 8 5
♣K982
Najtrudniejsza bodaj z dotychczas
omawianych ràk. Mamy gór´, ale bez lew
atutowych, które sk∏ania∏yby do kontry.
Uk∏ad 4333 z trzema marnymi kierami
zniech´ca z kolei do licytowania 3♥. Pomimo to nie wolno nam spasowaç i spokojnie patrzeç, jak przeciwnicy kradnà
nam rozdanie. OsobiÊcie wybra∏bym
kontr´ lub, niech´tnie, 3♥. Ta r´ka jest
po prostu za silna na pasa.
Na marginesie, jeÊli ktoÊ z was zalicytowa∏by 3♥ bezpoÊrednio po 2♦, pope∏ni∏by b∏àd. Karta ta nie zas∏uguje na
bilansowe podniesienie do trzech, bo
choç jest silna, ma s∏aby uk∏ad i takie˝
atuty. Dwie z∏e rzeczy z trzech to ju˝ za
wiele. Prawo lew ∏àcznych podpowiada,
by pozostaç w obronie. Ja równie˝ to
zalecam.
Uwaga! W ostatnich czterech sekwencjach S musia∏ zdecydowaç, co licytowaç
po 3♦. Nale˝y wziàç pod uwag´, ˝e
N spasowa∏ na 3♦, podajàc tym samym
do wiadomoÊci, ˝e prawie na pewno nie
ma szeÊciu kierów. Po zg∏oszeniu i podniesieniu przez nas koloru nie nale˝y raczej walczyç na wysokoÊci trzech bez
dziewiàtego atuta.
Obie przed partià, sekwencja jak poprzednio
♠D62
♥AK2
♦982
♣W842
3♥. Ze wzgl´du na zaledwie trzykartowy fit z trudem przechodzi mi to
przez gard∏o, ale moje atuty sà bardzo
silne, a i z boku mam Êlady jakichÊ wartoÊci. Zauwa˝my, ˝e w pierwszym
okrà˝eniu odpowiedzieliÊmy tylko 2♥.
10 PC, trzy atuty i uk∏ad 4333 to za ma∏o na inwit.
Obie przed partià
W
—
2♠
N
1♥
pas
E
pas
pas
S
2♥
?
♠D976
♥D98
♦K632
♣D8
Byç mo˝e n´ci was kontra lub zalicytowanie 3♥. JeÊli tak, to weêcie pod rozwag´, ˝e:
1. przeciwnicy sà na wysokoÊci dwóch;
2. nasze piki znajdujà si´ przed wchodzàcym;
Te dwa fakty zniech´cajà do kontrowania.
3. Partner spasowa∏ na 2♠.
Ta obserwacja przemawia natomiast
przeciwko licytowaniu 3♥. Co ciekawe, milczenie partnera niesie delikatnà
sugesti´ uk∏adu zrównowa˝onego,
a tym samym posiadania dwóch pików.
Oznacza∏oby to, ˝e przeciwnicy nie
majà pe∏nego fitu pikowego. W sumie
nie równowa˝y to jednak zagro˝enia
wynikajàcego z niekorzystnego po∏o˝enia naszych pików. Szacuj´, ˝e w d∏ugiej perspektywie najbardziej op∏aca si´
spasowaç. Decyzja ta oka˝e si´ najlepsza w ok. 50% wypadków, kontra
wygra w jakichÊ 35%, a 3♥ – w 15%
rozdaƒ. Rozdanie wydaje si´ potencjalnie p∏askie, chyba ˝e o˝ywicie je na
w∏asne ˝yczenie.
♦
Technika
Mike Lawrence
Âpiesz si´ powoli!
♠W84
♥AW873
♦53
♣D83
♠6
N
♥9654
W E
♦ A D 10 9 8 6
S
♣ A 10
Obie po partii
W
pas
2♠
pas…
N
pas
3♣
E
1♦
pas
S
2♣
5♣
Przeciwko 5♣ W zawistowa∏ ♥K.
Ten zaskakujàcy atak nie przyniós∏ natychmiastowego efektu: rozgrywajàcy
pobra∏ asem i przebi∏ kiera w r´ku za
pomocà ♣5. Nast´pnie S wyszed∏
♣K. E dostrzeg∏ mo˝liwoÊç przebitki
pik, wzià∏ wi´c asem i odwróci∏ ♠6.
Co o tym sàdzicie? Jak si´ okazuje, nie
by∏a to najlepsza obrona. Oto pe∏ny
rozk∏ad:
♠D7532
♥ K D 10
♦KW72
♣4
♠W84
♥AW873
♦53
♣D83
♠6
N
♥
9654
W E
♦ A D 10 9 8 6
S
♣ A 10
♠ A K 10 9
♥2
♦4
♣KW97652
Rozgrywajàcy pobi∏ odwrót pikowy,
dosta∏ si´ do sto∏u ♣D i przebi∏ w r´ku kolejnego kiera, wyrabiajàc do koƒca ten kolor. ♣8 stanowi∏a dojÊcie do
sto∏u – niezb´dne, aby na forty kierowe pozbyç si´ z r´ki dwóch przegrywajàcych pików.
Czy dostrzegacie, jak mo˝na by∏o
ten kontrakt obaliç? Wystarczy∏oby
tylko, by E przepuÊci∏ ♣K, pozbawiajàc w ten sposób przeciwnika bezcennego dojÊcia do dziadka. JeÊli W ma
lew´ pikowà – a po tej licytacji jest to
niemal pewne – to 5♣ musi zostaç
przegrane. PoÊpieszna decyzja E okaza∏a si´, jak to zwykle bywa, fatalna
w skutkach.
♦
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
49
Varia
Wojciech Siwiec
Konkurs Âwiata Bryd˝a nr 5/2005
Rozwiàzania problemów
1. Mecz; WE po partii, rozdawa∏ S.
Po licytacji:
Ty
—
ktr.
2♦
5♦
N
E
—
1♠
2♠
pas…
—
pas
3♦
S
1♥
2♣
3♠
rozgrywasz (W) koƒcówk´ karowà z nast´pujàcà parà ràk:
Ty
♠A954
♥D
♦ A K 10 9 6 4
♣A4
dziadek
N
W E
S
♠3
♥98754
♦W875
♣D92
Pierwszy wist (odmienny, zrzutki odwrotne): ♥2. S wzià∏ lew´ ♥K i odwróci∏
♦2. U∏ó˝ plan swojego post´powania.
Aby wziàç jedenaÊcie lew, musisz przebiç w dziadku trzy blotki pikowe. Nie zrealizujesz przeto kontraktu, gdy ♦D znajduje si´ w r´ce obroƒcy S, z licytacji wynika
bowiem, i˝ gracz ten posiada co najwy˝ej
trzy piki (nadbije wi´c czwartà, a mo˝e nawet ju˝ trzecià, rund´ tego koloru).
W zwiàzku z tym powinieneÊ za∏o˝yç, ˝e
uk∏ad r´ki S to 2–5–1–5, ca∏e rozdanie
prezentuje si´ wówczas mniej wi´cej tak:
Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ S.
♠ D W 10 8 6 2
♥32
♦D3
♣W83
♠A954
♠3
N
♥D
♥98754
W E
♦ A K 10 9 6 4
♦W875
S
♣A4
♣D92
♠K7
♥ A K W 10 6
♦2
♣ K 10 7 6 5
50
Je˝elibyÊ jednak od razu wzià∏ si´ za
przebijanie pików, w mi´dzyczasie cofajàc
si´ do r´ki przebitkà kierowà oraz ♣A, to
po zakoƒczeniu tego procesu znalaz∏byÊ
si´ na stole i musia∏byÊ zagraç stamtàd
w trefle (bàdê w kiery). Lew´ treflowà
wzià∏by wówczas obroƒca S, po czym
wyszed∏by on raz jeszcze w kiera, promujàc swojemu partnerowi k∏adàcà kontrakt
Âwiat Bryd˝a
wziàtk´ na ♦D. Poniewa˝ jednak z licytacji
wynika, ˝e ♣K znajduje si´ u S, mo˝esz
si´ ∏atwo obroniç przed gro˝àcym Ci niebezpieczeƒstwem. Zabij drugà lew´
♦A, Êciàgnij ♠A, przebij w dziadku
pika, a nast´pnie wyjdê stamtàd
♣D – i gdy S pobije jà królem, do∏ó˝
z r´ki blotk´ (!). W tym momencie
kontynuacja kierowa ze strony prawego
obroƒcy nie b´dzie jeszcze groêna, przebijesz jà bowiem w r´ce (N do∏o˝y do
koloru swojego drugiego i ostatniego kiera), przebijesz na stole pika, wrócisz
do r´ki ♣A, przebijesz w dziadku
ostatniego pika, przebijesz w r´ce
trefla i Êciàgniesz ♦K. Alternatywnie
– mo˝esz po dokonaniu pierwszej
przebitki pikowej cofnàç si´ do r´ki
♣A, przebiç w dziadku kolejnego pika i zagraç stamtàd ♣D, oddajàc
obroƒcy S lew´ na ♣K. A potem
przebiç w r´ce zagranego przezeƒ
kiera, przebiç na stole ostatniego
pika r´ki, wróciç do niej przebitkà
treflowà i przy pomocy ♦K do koƒca
odatutowaç.
2. Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ W.
Po licytacji:
Ty
1♥
2♥
3 ♣2
3 BA4
4 ♠6
5 ♥8
6 ♣10
N
E
2♦
2 BA1
3 ♥3
4 ♣5
4 BA7
5 ♠9
7♥
pas
pas
pas
pas
pas
pas
pas
S
pas
pas
pas
pas
pas
pas
pas…
1 forsujàce; 2 naturalne, 5♥–4♣; 3 silne uzgodnienie kierów; 4 zach´cajàca r´ka bez singla (zatem
uk∏ad 2–5–2–4), z beznadziejnà kartà w takim samym sk∏adzie W zalicytowa∏by negatywne 4♥;
5 cue-bid; 6 cue-bid; 7 Blackwood na kierach; 8 dwie
wartoÊci bez damy atu; 9 pytanie o boczne króle;
10 jeden król
rozgrywasz (W) wielkiego szlema w kiery
z takimi oto kartami:
Ty
♠AK
♥A7532
♦63
♣W765
dziadek
N
W E
S
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
♠ D 10 9
♥KD64
♦AK874
♣A
Gracz N zawistowa∏ (odmiennie) ♣K.
Zaplanuj rozgrywk´.
Po wzi´ciu pierwszej lewy
♣A Êciàgnij ♥A oraz ♥K i – gdy atuty
podzielà si´ 2–2, poka˝ przeciwnikom
karty. JeÊli natomiast kiery oka˝à si´ roz∏o˝one 3–1, a ca∏e rozdanie b´dzie wyglàda∏o na przyk∏ad tak:
Mecz; obie po partii, rozdawa∏ W.
♠AK
♥A7532
♦63
♣W765
♠876
♥W98
♦ 10 2
♣ K D 10 9 2
♠ D 10 9
N
♥KD64
W E
♦AK874
S
♣A
♠W5432
♥ 10
♦DW95
♣843
Zgraj ♠A K, wejdê na stó∏ ♦A, na
♠D wyrzuç z r´ki karo, przebij blotk´ karo w r´ce, wróç do dziadka
♥D, odbierajàc obroƒcom ich ostatni
atut, przebij w r´ce kolejne karo,
wyrabiajàc sobie w tym kolorze fort´ (co
uda Ci si´, gdy kara podzielà si´ nie gorzej
ni˝ 4–2), przebij w dziadku trefla
i wykorzystaj wyrobione karo. Tak
grajàc, weêmiesz szeÊç lew atutowych,
trzy karowe, trzy pikowe oraz treflowà.
Poniewa˝ na poczàtku rozgrywki mog∏eÊ
tylko dwa razy zaatutowaç – to w toku
dalszej gry Êciàgniecie ♠D by∏o krokiem
mniej ryzykownym ani˝eli próba przebicia
w r´ce trzeciej rundy kar (po odegraniu
asa i króla).
Rozgrywka alternatywna, polegajàca na
przebiciu na stole dwóch trefli, mog∏aby
zakoƒczyç si´ niepowodzeniem nawet
przy normalnych, niez∏oÊliwych uk∏adach
ràk NS. Na przyk∏ad, gdybyÊ po ♣A Êciàgnà∏ tylko ♥K (w tym wariancie gry dzia∏aniem optymalnym by∏oby pozostawienie
w dziadku starszego honoru atutowego –
na wypadek, gdyby N by∏ krótki w treflach), przeszed∏ do r´ki ♠K, przebi∏ na
stole trefla, wróci∏ do r´ki ♠A, przebi∏ trefla i Êciàgnà∏ ♥D – znalaz∏byÊ si´ po raz
Varia
ostatni w dziadku, musia∏byÊ wi´c wówczas nie tylko odegraç ♠D oraz ♦A K, ale
te˝ szcz´Êliwie wróciç do r´ki, przebijajàc
tam trzecià rund´ kar…
3. Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ W.
Przebieg licytacji:
Ty
1♠
3 ♦1
4 ♣3
6♠
N
E
pas
pas
pas
pas…
2♣
3 ♠2
4 ♥4
S
pas
pas
pas
1 5+♠–5+♦, dobre longery, nadwy˝ka, czyli forsing do dogranej; 2 mocne uzgodnienie pików;
3 krótkoÊç treflowa; 4 cue-bid, brak cue-bidu karowego
Rozgrywasz (W) szlemika pikowego
z nast´pujàcà parà ràk:
Ty
♠ K D W 10 8
♥A62
♦ A W 10 3 2
♣—
dziadek
N
W E
S
♠A942
♥KD53
♦865
♣AK
Pierwszy wist: ♠3, S do∏o˝y∏ pika do
koloru. Jak poprowadzisz rozgrywk´?
PowinieneÊ wyatutowaç oraz wyeliminowaç trefle i kiery, a potem zagraç ze
sto∏u karo – do waleta w r´ce – aby zrealizowaç szlemika nawet wówczas, gdy
ca∏y mariasz karowy le˝y za asem (a kiery nie dzielà si´ 3–3). Oto przyk∏adowy
rozk∏ad kart:
Mecz; obie po partii, rozdawa∏ W.
♠763
♥ 10
♦KD9
♣D97653
♠ K D W 10 8
♠A942
N
♥A62
♥KD53
W E
♦ A W 10 3 2
♦865
S
♣—
♣AK
♠5
♥W9874
♦74
♣ W 10 8 4 2
Wprawdzie procesu eliminacji kierów
nie mo˝na poprzedziç pe∏nym wyatutowaniem (ze wzgl´du na ewentualnoÊç
podzia∏u atutów 3–1), nale˝y jednak
przeprowadziç go, przestrzegajàc wszelkich regu∏ bezpieczeƒstwa. Zabij zatem pierwszà lew´ wysokim atutem (np. królem) w r´ce, Êciàgnij
♥A (!), wejdê na stó∏, przejmujàc
♠8 dziewiàtkà (S nie doda pika do koloru), zgraj ♣A K, pozbywajàc si´
na nie z r´ki obu kierów, blotk´
kier z dziadka przebij w r´ce (nie
Êciàgajàc uprzednio ani jednej figury kierowej, ta bowiem mog∏aby zostaç przebita), wróç na stó∏ asem atu (odbierajàc obroƒcom ich ostatniego pika),
dopiero teraz Êciàgnij ♥K D, zrzucajàc z r´ki dwie blotki karowe, po
czym wyjdê w karo, do dziesiàtki
albo waleta w r´ce. Tak post´pujàc,
zrealizujesz szlemika praktycznie zawsze
– je˝eli tylko nie zostanie przebity ♥A ani
˝aden z honorów treflowych.
4. Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ E.
Po licytacji:
W
—
1 ♦2
pas
pas…
N
—
ktr.
3 ♥4
Ty
S
1 ♣1
pas
pas
pas
2 ♠3
3 BA
1 Nasz System; 2 najcz´Êciej negat;
z bilansu; 4 kontra objaÊniajàca na kierach
3
licytacja
Twój partner (W) zawistowa∏ ♣W (wist
i zrzutki naturalne) i wy∏o˝ony zosta∏ nast´pujàcy dziadek:
dziadek
♠AW3
♥AD753
♦ K 10
♣K92
Ty
♠KD7
N
♥6
W E
♦ADW3
S
♣87654
Rozgrywajàcy wzià∏ lew´ ♣D w r´ce,
po czym wyszed∏ stamtàd ♠2; od W – ♠8,
ze sto∏u – ♠W, wzià∏eÊ lew´ ♠D. W co
wyjdziesz w lewie trzeciej? U∏ó˝
plan swojej gry w obronie.
Na swoje bilansowe 2♠ gracz S musi posiadaç ♣A D oraz ♥K, ma te˝ na
pewno pi´ç pików (do∏o˝ona przez
partnera ♠8 by∏a starszà kartà z dubletona). Je˝eli zdà˝y wyrobiç ten kolor,
weêmie bezproblemowo dziewi´ç lew
(trzy pikowe, trzy treflowe oraz trzy kierowe), musisz zatem koniecznie wdro˝yç obron´ aktywnà, czyli zagraç w kara.
JeÊli jednak w trzeciej lewie wyjdziesz
♦3, przeciwnik Êciàgnie nast´pnie ♣A,
trzy kiery oraz ♣K. W pi´ciokartowej
koƒcówce b´dziesz musia∏ zachowaç
♠K x oraz tylko trzy karty w kolorach
m∏odszych, zostaniesz wi´c wpuszczony
karem i zmuszony do zagrania w piki.
Oto ca∏e rozdanie:
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ E.
♠AW3
♥AD753
♦ K 10
♣K92
♠85
♠KD7
N
♥ W 10 8 4 2
♥6
W E
♦872
♦ADW3
S
♣ W 10 3
♣87654
♠ 10 9 6 4 2
♥K9
♦9654
♣AD
W trzeciej lewie nale˝y Êciàgnàç
♦A (!). Partner do∏o˝y wówczas ♦2,
wskazujàc nieparzystà liczb´ kar (tu: trzy),
b´dziesz zatem kontynuowa∏ ♦3.
Poniewa˝ rozgrywajàcy posiada ♣A D
sec, nie b´dzie w stanie odegraç wszystkich lew tak, aby zakoƒczyç ten proces
w r´ce, nie zdo∏a wi´c efektywnie Ci´
wpuÊciç. A je˝eliby Twój partner mia∏
cztery kara (doda∏by wówczas do asa wysokà blotk´), znaczy∏oby to, i˝ uk∏ad r´ki
S to 5–2–3–3. W czwartej lewie wyszed∏byÊ wtedy ♦D, potem wi´c dysponowa∏byÊ dojÊciem do r´ki W czwartà
rundà kar. W obu wypadkach kontrakt zosta∏by ob∏o˝ony.
5. Mecz; strona NS po partii rozdawa∏ S.
Przebieg licytacji:
W
—
pas
pas
pas…
N
Ty
—
3 ♦2
3 ♠3
—
pas
pas
S
2 ♥1
3♥
3 BA
1 naturalne otwarcie typu s∏abe dwa, ale w tych
za∏o˝eniach solidne; 2 naturalne, forsujàce; 3 naturalne
Zaatakowa∏eÊ (W) ♣D (wistujecie
i zrzucacie naturalnie; wyjÊcie damà ˝àda
od partnera wyrzucenia waleta bàdê ob∏o˝enia iloÊciówki) i wy∏o˝ono nast´pujàcego
dziadka:
dziadek
♠ A W 10 7
♥W4
♦AK853
♣65
Ty
♠832
N
♥A65
W E
♦W4
S
♣ K D 10 9 7
W pierwszej lewie partner doda∏ ♣2,
a z r´ki S zosta∏a do∏o˝ona ♣3. W co
wyjdziesz w drugiej lewie? Zaplanuj
swojà gr´ w obronie.
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Âwiat Bryd˝a
51
Varia
Konkurs Âwiata Bryd˝a nr 7, 8/2005
Problemy
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ S.
1. Mecz; NS po partii, rozdawa∏ E.
Przebieg licytacji:
Ty
N
—
2 ♦1
4 ♦3
4 ♠5
5 ♠7
—
3 ♥2
pas
pas
pas
E
1♣
3 BA
4 ♥4
4 BA6
6♦
5+♦,
S
1♥
pas
pas
pas
pas…
system Lepszy M∏odszy, co najmniej trzy trefle;
2 naturalne, 5+♦; 3 7–10 PC z zatrzymaniem karowym, brak starszych czwórek; 4 niezbyt silna honorowo, ale mocno uk∏adowa r´ka na d∏ugich karach
1
rozgrywasz (W) koƒcówk´ karowà z takimi oto kartami:
Ty
naturalne,
wykluczajà czwórk´ pikowà,
forsing na jedno okrà˝enie; 2 blokujàce; 3 d∏ugie kara,
zaproszenie do szlemika; 4 cue-bid na karach; 5 cue-bid; 6 Blackwood; 7 dwie wartoÊci plus dama atu
1
rozgrywasz (W) szlemika karowego z nast´pujàcà parà ràk:
Ty
♠A
N
♥84
W E
♦ A D W 10 9 8 7 4 S
♣ 10 5
dziadek
♠D963
♥A6
♦K5
♣ADW73
Pierwszy wist (odmienny): ♥W. U∏ó˝
dok∏adny plan swojego post´powania.
2. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ E.
Po optymistycznej licytacji:
Ty
—
2♣
3 ♥1
4 ♥3
4 BA5
6♣
N
E
—
2♥
pas
pas
pas
pas…
1♠
3♣
4 ♦2
4 ♠4
5 ♥6
S
pas
pas
pas
pas
pas
♠W84
N
♥AK4
W E
♦ W 10 8 6 5 3 2
S
♣—
rozgrywasz (W) szlemika treflowego, majàc do swojej dyspozycji nast´pujàce karty:
Ty
dziadek
N
W E
S
♠AD962
♥74
♦K9
♣ K 10 9 2
Gracz N zaatakowa∏ ♥K (odmiennie,
zrzutki odwrotne), S doda∏ ♥5. Zaplanuj
rozgrywk´, gdy: a. w pierwszej lewie atutowej obaj przeciwnicy do∏o˝à do koloru; b. w pierwszej lewie
atutowej obroƒca N zrzuci ♥2.
3. Mecz; NS po partii, rozdawa∏ S.
Po licytacji:
52
Ty
N
E
—
1 ♦2
3 ♦4
—
1 BA3
pas
—
ktr.
5♦
Âwiat Bryd˝a
S
1 ♣1
pas
pas…
dziadek
♠AKD
♥9762
♦K4
♣8753
Pierwszy wist (odmienny): ♣K. Jak poprowadzisz rozgrywk´?
4. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ S.
Przebieg licytacji:
Ty
—
pas
4♠
ktr.
N
E
—
2 ♦2
5♣
pas…
—
3 ♠3
5♠
S
2 ♣1
4♣
6♣
1 acol, bezwzgl´dny forsing do dogranej; 2 negat, brak trzech kontroli oraz wartoÊci honorowych
je rekompensujàcych; 3 blokujàce
Przeciwko szlemikowi treflowemu
z kontrà zaatakowa∏eÊ (W) ♠A (wist naturalny, takie˝ zrzutki) i wy∏o˝ony zosta∏ nast´pujàcy dziadek:
1 kolor przeciwnika, w pierwszym czytaniu wywiad bezatutowy; 2 cue-bid, brak stopera kierowego; 3, 4 cue-bidy; 5 Blackwood na treflach; 6 dwie
wartoÊci bez damy atu
♠5
♥ A 10 6 3
♦D8
♣ADW964
Z zagraƒ w pierwszej lewie wynika, ˝e
Twój partner mia∏ w treflach trzy blotki,
ca∏e rozdanie musi zatem prezentowaç si´
mniej wi´cej tak:
dziadek
♠83
♥84
♦ W 10 8 6 4 2
♣ 10 9 8
Ty
♠A6
N
♥KD632
W E
♦KD7
S
♣763
Do ♠A Twój partner doda∏ ♠D, a z r´ki rozgrywajàcego spad∏ ♠K. W co wyjdziesz w drugiej lewie? Jak b´dziesz
broni∏ si´ dalej?
5. Mecz; WE po partii, rozdawa∏ S.
Po licytacji:
Ty
—
pas
pas
pas…
N
E
S
—
2 ♣2
3 ♥4
—
pas
pas
1 BA1
2 ♦3
3 BA
1 16–18 PC (tak si´ kiedyÊ gra∏o!); 2 Stayman;
brak starszych czwórek; 4 krótkoÊç kierowa,
a przy tym cztery piki oraz longer w kolorze m∏odszym (wyjàtkowo uk∏ad 4–1–4–4)
3
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
♠832
♥A65
♦W4
♣ K D 10 9 7
♠ A W 10 7
♥W4
♦AK853
♣65
N
W E
S
♠KD96
♥32
♦ D 10 9 7
♣842
♠54
♥ K D 10 9 8 7
♦62
♣AW3
Nawet je˝eli gracz E rzeczywiÊcie posiada mariasza pik, to po Twoim zagraniu
w piki rozgrywajàcy zabije w dziadku asem
i wyrobi sobie kiery, oddajàc Ci lew´ na
asa w tym kolorze, a potem dostanie si´
do tych lew ♣A. Na wymagane dziewi´ç
wziàtek przeciwnika z∏o˝à si´ wówczas:
pik, pi´ç kierów, dwa kara oraz trefl,
obroƒcy zdob´dà natomiast jedynie trefla,
kiera oraz dwa piki. Aby do tego nie dopuÊciç, musisz w drugiej lewie kontynuowaç treflem, co wytràci rozgrywajàcemu dojÊcie do r´ki tym kolorem –
w momencie, gdy jego kiery nie sà jeszcze
dobre. Jest to po prostu jedyna szansa na
po∏o˝enie 3BA – doprowadzi ona do sukcesu obrony, je˝eli tylko przeciwnik nie
posiada ♠D (co by∏oby mo˝liwe, gdyby
♥D znajdowa∏a si´ u Twojego partnera –
z punktu widzenia obrony by∏aby jednak
zupe∏nie bezwartoÊciowa, le˝a∏aby bowiem pod impasem).
♦
przeciwko koƒcówce bezatutowej zaatakowa∏eÊ (W) ♥5 (odmiennie, zrzutki odwrotne) i wy∏o˝ono takiego oto dziadka:
dziadek
♠9654
♥3
♦ K D W 10 9 8
♣A9
Ty
♠A83
N
♥D9654
W E
♦A
S
♣ W 10 8 6
Partner wstawi∏ na trzeciej r´ce ♥10,
a rozgrywajàcy wzià∏ lew´ ♥K, po czym
wyszed∏ ♦6. Musia∏eÊ zabiç jà ♦A, E do∏o˝y∏ ♦3. W co zagrasz w nast´pnej lewie? Zaplanuj te˝ przebieg dalszej
obrony.
♦
Varia
Stefan Jacek Berwid & Wojciech Siwiec
Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2005
Turniej nr 6 (par) – 13 czerwca 2005 r.
Rozdanie 30; obie przed, rozdawa∏ E.
♠ A K W 10 5 2
♥4
♦ D 10 9 6
♣D9
♠986
♠D73
♥ K W 10 9 8 2 WN E ♥ A 7 5
♦—
♦K53
S
♣7542
♣ K W 10 6
♠4
♥D63
♦AW8742
♣A83
W
N
—
4♥
pas
—
4♠
E
1♣
pas
S
1♦
pas
To bardzo prawdopodobny, acz nie jedyny mo˝liwy przebieg licytacji w tym
uk∏adowym rozdaniu. W widne kary kontrakt 4♠ (N) mo˝na ob∏o˝yç bez dwóch!
E musia∏by jednak zawistowaç w karo –
do przebitki, a W po jej dokonaniu dopuÊciç partnera ♥A, przebiç drugie karo
i wyjÊç w trefla. Rozgrywajàcy wzià∏by t´
lew´ ♣A na stole, Êciàgnà∏by ♠A K, po
czym gra∏by kara, obroƒca E przebi∏by
jednak czwartà rund´ tego koloru i Êciàgnà∏by ♣W. W taki w∏aÊnie sposób dosz∏oby do wpadki bez dwóch!
Dlaczego jednak E mia∏by wistowaç
w kara? Najprawdopodobniej w pierwszej
lewie Êciàgnie on ♥A. Je˝eli partner zdo∏a
go wówczas nak∏oniç do zmiany ataku na
karowy (na przyk∏ad dok∏adajàc do
♥A waleta* – czy, przynajmniej dla niektórych graczy E, nie b´dzie to jednak ˝àdaniem zagrania w trefle, najcz´Êciej kolor
wymagajàcy natychmiastowego otworzenia przez broniàcych? rol´ sygna∏u alarmowego dobrze spe∏ni∏by ♥K, niestety –
w tym wypadku W nie mo˝e sobie pozwoliç na rozstanie si´ z tà kartà; wprawdzie bez wàtpienia przebi∏by wówczas karo, ale i tak kontrakt zosta∏by wypuszczony,
na ♥D rozgrywajàcy pozby∏by si´ bowiem
potem z r´ki trefla), 4♠ nadal zostanà ob∏o˝one, choç ju˝ tylko bez jednej (W przebije karo i wyjdzie w trefle). JeÊli jednak po
♥A lewy obroƒca zagra w cokolwiek innego ni˝ karo, kontrakt zostanie ju˝ wypuszczony, i to z nadróbkà (N zagra trzy razy
w piki, a potem wyimpasuje ♦K i na fort´
tego koloru pozb´dzie si´ z r´ki przegrywajàcego trefla).
Wpadka, nawet tylko bez jednej, na
koƒcówk´ pikowà, je˝eli oczywiÊcie do
niej dojdzie, b´dzie dla graczy NS tym
bardziej bolesna, gdy oka˝e si´, ˝e mogli
oni zrealizowaç w zamian szlemika karowego. Powiedzmy, ˝e przeciwko kontraktowi 6♦ (S) gracz W Êciàgnie ♥K,
a w drugiej lewie wyjdzie w trefla. Rozgrywajàcy zabije asem w r´ce, wejdzie na
Wyniki KMP 2005 – czerwiec
M-ce
1 Z. Borkowski – W. Niedolaz
2 J. Iwaƒski – P. Urbaƒski
3 T. Jag∏a – G. Pogodziƒski
4 J. Krawczyƒski – K. Marucha
5 D. Borysow – A. Seku∏a
6 J. Borowiƒski – L. Mielczarek
7 A. Orlovich – V. Zhuravel
8 Z. Brzozowski – C. Suchecki
9 M. Czarniawski – T. Ma∏achowski
10 R. Bartoszko – K. Budzyƒ
11 T. Derba – M. ˚akowicz
12 M. Bublewicz – M. Wierzbicki
13 R. Andrzejewski – C. Plachimowicz
14 M. Bogusz – W. Olaƒski
15 Z. Dro˝yƒski – J. Kowalczuk
16 T. Augustynowicz – A. Dzikowski
17 A. Kozar – M. Rzeszutek
18 E. Niewierowski – P. Siemaszko
%
68.28
67.32
66.74
66.49
65.06
64.95
64.72
64.68
64.36
64.30
64.14
64.05
63.99
63.86
63.71
63.55
63.48
63.45
pkl
100
98
96
94
92
90
88
86
84
82
80
78
76
74
72
70
68
66
stó∏ ♠A, dwukrotnie zaimpasuje ♦K,
utrzymujàc si´ w dziadku, Êciàgnie ♠K,
przebije w r´ce pika, odegra ♦A i powróci na stó∏ ♦9, aby wykorzystaç dobre piki.
Natomiast po dwukrotnym zagraniu
przez obroƒców w kiery (♥W do asa
i odwrót w ten kolor) rozgrywajàcy dokona przebitki w dziadku, zagra stamtàd
♦D na impas, przejdzie do r´ki ♣A (lub
♦W), przebije na stole jeszcze jednego
kiera, po czym powtórzy impas atutowy,
przejmujàc ♦10 waletem w r´ce, i Êciàgnie
wszystkie pozosta∏e kara. W koƒcówce
obroƒca E znajdzie si´ w pikowo-karowym przymusie (groêbami do którego
b´dà ♣8 w r´ce S i ♠W na stole). Patrzàc
na problem z tego punktu widzenia, stronie WE op∏aca∏oby si´ zg∏osiç po 6♦
przeciwników obronne 6♥. Kontrakt ten
móg∏by zostaç ob∏o˝ony jedynie bez
trzech, z kontrà za 500, NS wzi´liby bowiem tylko dwa piki, przebitk´ w tym kolorze oraz ♣A.
Minimaks teoretyczny: 6 ♥ (WE)
z kontrà, 9 lew; 500 dla NS.
Maksymalne liczby lew mo˝liwe
do wzi´cia przy grze w poszczególne miana: ♣ – 8 (WE); ♦ – 12 (NS); ♥ –
9 (WE); ♠ – 9 (S!); BA – 7 (NS).
♦
* Patrz Wist od A do Z, autorstwa W∏adys∏awa Izdebskiego i Romana Krzemienia.
Startowa∏y 1132 pary w 80 sekcjach
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
J. Rymwid – T. W∏odarczak
J. Dulczewski – S. Mierzwa
B. Milka – F. Mrowiec
Z. Noga – J. Osmólski
R. Prokopowicz – M. Zawadzki
R. Szuperski – A. Taêbirowski
M. Bartkowski – P. Jurek
P. Ilczuk – B. Sosulski
G. Rojewski – A. Wujków
A. Polkowski – J. Sikora
Z. Kubicki – A. Wilkosz
M. Kruk – S. Malcharek
W. Pawelec – P. ZawiÊlak
J. Karwowski – D. Koproƒ
Z. Kunc – J. Szudziƒski
A. Mer – B. Nadowski
S. Janik – M. Sosiƒski
E. Fedyk – P. Pityƒski
T. Biernat – R. Sukiennik
63.39
63.06
62.75
62.62
62.51
62.28
62.24
62.21
62.17
62.15
62.13
62.05
61.99
61.99
61.99
61.86
61.79
61.77
61.77
64
62
60
58
56
54
52
50
48
46
44
42
40
38
36
34
32
30
28
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
K. K∏osiƒski – W. Sienkiewicz
M. Staszewski – E. Wiliƒski
K. Kiepas – T. Soko∏owski
T. Kàdzielewski – H. ¸akomski
A. Bartosik – M. Michalski
B. Gierulski – J. Sukow
R. Niedzielski – J. Przygrodzki
M. Cyrkiel – T. Ukraiƒski
S. Owczarski – W. Waszkowiak
A. Wasylko – P. Wasylko
J. Makaruk – P. Niedzielski
J. Moszyƒski – W. Turant
D. Mazurak – M. Nieznaƒski
M. Grobelkiewicz – J. Koêma
S. Grabowski – W. Morawski
D. Krupowicz – E. Stasikowska
B. Piasecki – J. Stok∏osa
W. Bernaciak – A. Klik
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
61.64
61.48
61.41
61.32
61.22
61.14
60.86
60.85
60.64
60.60
60.39
60.36
60.34
60.32
60.31
60.28
60.18
60.15
26
24
22
20
18
16
14
12
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
53
Âwiat Bryd˝a
Varia
Jednolity kalendarz
sportowy 2005
Wyniki
Kongres o Puchar Prezydenta Miasta Mielca
Hotel Polski, Mielec, 27–29 maja 2005 r.
Grand Prix Polski Po∏udniowo-Wschodniej
m-ce 49 par
1 R. Wajdowicz – A. Hycnar
2 W. Maryniowski – M. Wójcicki
3 J. Ma∏ysz – T. Kustra
4 W. Arczewski – M. Rafalski
5 P. Tuszyƒski – E. Karski
%
59.93
59.52
56.82
56.00
55.98
pkl
34
32
30
28
26
Barometr IMP-y
m-ce 30 par
1 S. Graniczka – A. Remiszewski
2 W. Arczewski – M. Rafalski
3 W. Chmiel – J. Jarzàbek
4 S. Pajàk – J. Turczynowicz
impy
46.00
45.00
41.00
29.00
pkl
21
19
17
15
Turniej na zapis maksymalny
m-ce 40 par
1 S. Olech – K. Kujawa
2 M. Atalski – J. Karwowski
3 M. Kielan – P. Kowalski
4 S. Pajàk – J. Turczynowicz
5 M. Kozaczyƒski – A. Siudem
%
65.07
60.35
59.93
58.26
57.40
pkl
24
22
20
18
16
Turniej teamów
m-ce 16 teamów
impy
VP
pkl
1 AMBA
+94
134.0
24
S. Olech, K. Kujawa, K. Czul, J. Weso∏owski
2 HOTEL SENATOR
+46
119.0
20
M. Rafalski, W. Arczewski, J. Turczynowicz, S. Pajàk
3 CHMIELAKI
+38
117.0
16
W. Chmiel, M. Kozaczyƒski, G. Rewer, A. Siudem
4 KRATA
+28
114.0
12
B. Lesiecki, A. Lubojemski, W. Stachnik, E. Warzàchowski
Romantyzm i BRYD˚
Opinogóra, 21.05.2005 r.
Turniej par na impy o Puchar Dyrektora Muzeum Romantyzmu
m-ce 47 par
impy
pkl
1 W. Burakowski – S. Smoluchowski
68.69
26
2 E. Kozyra – L. Ohrysko
65.97
24
3 J. Ciechomski – A. Suwik
54.47
22
4 D. Biedrzycki – H. Âlesicki
46.73
20
5 R. Dancewicz – T. Winciorek
35.57
18
GP Mazowsza – turniej par na maxy o Puchar Wójta gminy Opinogóra
m-ce 54 pary
%
pkl
1 P. Jurek – G. Narkiewicz
63.31
33
2 H. Borewicz – A. Borewicz
61.97
30
3 M. Modrzejewski – J. Radecki
60.08
28
4 W. ˚arowski – A. Potyƒski
59.44
25
5 J. Ciechomski – A. Suwik
58.84
23
6 W. Maciejczuk – L. SadoÊ
58.06
21
XXVI Mistrzostwa Polski Pracowników
Górnictwa Naftowego i Gazowników
Zielona Góra, 18–22 maja 2005 r.
Turniej indywidualny
mce 36 zawodników
1 Henryk Piniuk
2 Grzegorz Bohosiewicz
3 Eugeniusz Pietras
4 W∏adys∏aw Chodziƒski
Tomasz Solarski
%
64.20
60.51
58.81
57.67
57.67
pkl
5
4
3
2
1
Turniej par na maxy
m-ce 18 par
1 R. Graczyk – M. Arutiunianc
2 K. Serwiƒska – R. Serwiƒski
3 W. Chodziƒski – M. Szostak
%
60.35
57.90
54.52
pkl
5
4
3
Turniej teamów
m-ce 8 teamów
VP
1 Z.GÓRA/DIAMENT
148.0
S. Iwanicki, L. Latocki, R. Nowak, E. Raczyƒski
2 OLSZTYN
143.0
M. Arutiunianc, A. Giedz, R. Graczyk, P. Jasiƒski
pkl
4
2
II Ogólnopolski Mityng Bryd˝a Sportowego
Starogard Gdaƒski, 28–29 maja 2005 r.
Turniej par na zapis Êredni
m-ce 62 pary
1 T. Osiƒski – A. B∏achnio
2 J. Kasprzak – M. Nowosadzki
3 M. Barylewski – E. Pinkiewicz
4 J. Gliszczyƒski – I. Jarosz
5 W. Karpiƒski – R. Stodulski
6 A. Bunikowski – K. Bunikowski
7 A. Koz∏owski – J. Zwierzyƒski
%
75.12
54.85
49.51
48.97
48.04
41.34
39.46
pkl
37
34
32
29
27
25
23
Turniej par na zapis maksymalny
m-ce 59 par
1 K. Sikorski – W. Wejknis
2 A. Bunikowski – K. Bunikowski
3 M. Pater – A. Wyborski
4 J. Szutowicz – R. Szczepaƒski
5 M. Barylewski – E. Pinkiewicz
6 J. Szczuka – P. Szczuka
7 S. Henclik – S. Walerowicz
%
63.54
62.86
61.99
61.91
60.49
58.66
58.19
pkl
36
33
31
28
26
24
22
Ogólnopolski turniej par
m-ce 59 par
1 K. Sikorski – S. Walerowicz
2 M. Banasiƒski – K. Kluf
3 S. Henclik – W. Wejknis
4 M. Pasternak – K. Araszkiewicz
5 R. Konieczny – M. Lewiƒski
6 J. Piotrowski – A. S´kowski
7 K. Górniak – M. Gackowski
%
64.13
61.37
61.22
60.95
59.61
59.41
57.08
pkl
38
36
34
32
30
28
26
OÊwi´cimski Turniej Par formu∏y Open
o Puchar Dworów S.A.
54
OÊwi´cim, 3–4 czerwca 2005 r.
7. PROKOM SOTWARE GRAND PRIX POLSKI PAR
m-ce 218 par
%
pkl
1 J. Micha∏ek – J. Stworzewicz
64.40
171
2 A. Robak – M. Witek
62.27
169
3 R. Wajdowicz – A. Hycnar
61.78
167
4 M. Pietraszek – J. Znamirowski
61.66
165
5 Z. Wójcik – P. Ilczuk
60.68
163
6 A. Bobo∏owicz – E. Warzàchowski
60.65
161
7 M. Ró˝aƒski – J. Mazurkiewicz
60.46
159
Âwiat Bryd˝a
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
M. Atalski – T. Raczkiewicz
¸. Grodzicki – J. Kostrzewa
S. Pajàk – J. Turczynowicz
K. Brudka – P. Walczak
T. Winciorek – B. Chmurski
A. Czech – A. Piecuch
B. Gierulski – J. Skrzypczak
J. Janowski – M. Rafalski
T. Ralko – A. Pawlak
J. Dmowski – W. Talar
R. Jagniewski – B. Pazur
T. Jaworski – T. Klukowski
G. Gawron – K. Ciborowski
J. Klukowski – A. Jezioro
I. Jarosz – K. Kluf
W. Gàssowski – W. Wala
60.35
59.33
59.22
58.93
58.58
58.56
58.42
58.33
58.29
57.42
56.69
56.66
56.49
56.44
56.41
55.98
157
155
153
151
149
147
145
143
141
139
137
135
133
131
129
127
Turniej dodatkowy barometr na impy (na dochodzenie)
cavendish uÊredniony
m-ce 110 par
imp
1 ¸. Brede – W. Jaworski
72.39
2 S. Olech – K. Kujawa
53.17
3 M. Stefaniuk – Z. Piwowoƒski
51.57
4 A. Czech – A. Piecuch
49.98
5 J. Klukowski – A. Jezioro
48.68
6 J. Âlemr – J. Martynek
48.22
7 G. Sikorski – M. Stefanów
47.73
8 S. Bolesta – M. Skorski
47.22
9 P. Kamiƒski – K. Szymala
46.83
10 J. MÊcisz – P. Ochociƒski
46.49
11 J. Kaczorowski – J. Krawczyƒski
44.88
pkl
83
80
78
75
73
71
69
67
65
63
61
X Ogólnopolski Turniej Par
o puchar Prezesa KOLPORTER S.A.
Kielce, 5 czerwca 2005 r.
m-ce 117 par
1 J. Dmowski – W. Talar
2 Z. Beling – A. Wasiak
3 B. Gierulski – J. Skrzypczak
4 J. Turczynowicz – P. Walczak
5 J. Kotorowicz – A. Kowalski
6 A. Luçko – J. Pochroƒ
7 A. Potyƒski – T. WiÊniewski
8 J. Nowak – A. Witkowski
9 K. Kujawa – S. Olech
10 M. Pohorecki – T. Przyjemski
11 N. Kuszewski – K. Ujazdowski
12 A. Lubojemski – J. Pos∏uszny
%
62.05
61.17
60.87
59.33
59.19
58.72
58.67
58.57
58.33
58.15
58.06
57.71
pkl
91
89
87
85
83
81
79
77
75
73
71
69
VII Memoria∏ im. Zygmunta Kalinowskiego
rozgrywany w ramach Grand Prix LZBS
˚ary, 5 czerwca 2005 r.
m-ce 48 par
1 K. ˚egilewicz – M. Soroka
2 H. Pacholski – J. Dubowski
3 R. Król – E. Szczepaƒski
4 I. Hugiel – L. Hugiel
5 W. Waszkowiak – W. ˚egilewicz
%
59.63
59.11
59.05
58.80
58.49
pkl
23
21
19
17
15
45 Poznaƒski Mityng Bryd˝owy
pod patronatem z-cy Prezydenta Miasta Poznania Macieja Frankiewicza
Poznaƒ, 11–12 czerwca 2005 r.
4. PKO BP GRAND PRIX POLSKI TEAMÓW 2005
m-ce 53 teamy
VP
pkl
1 JAGNIEWSKI
67.2
109
R. Jagniewski, B. Pazur, G. Narkiewicz, T. Pilch
2 EURO AGRO 1 - NAD
67.0
105
W. Buze, Z. Kowalewski, A. Rutkowski, H. Brodawski
3 T+3K
60.2
101
K. Kotorowicz, J. Kalita, A. Kowalski, P. Tuszyƒski
4 STARKA
60.0
97
O. Bestrzyƒski, M. P´dziƒski, M. Sobieralski, M. Szuka∏a
5 OPTICAL CHRISTEX
59.0
91
A. Bunikowski, D. Bogucki, I. Dzikowski, A. Kasprzak
6 CH¸ODNIA STARTURI
59.0
91
M. Cichocki, K. Pikus, B. Gierulski, J. Skrzypczak
7 TVK II
58.0
83
R. Gardzielewski, P. Kolwicz, S. Zakrzewski, L. Kwiatkowski
8 WUJEK
58.0
83
T. Wnuk, P. Miechowicz, S. Grzejdziak, I. Grzejdziak
9 WSCHODNIA NAWA¸NI
57.0
75
K. Warzocha, J. Krawczyƒski, M. Pietraszek, J. Znamirowski
10 SENATOR - RAF 1
57.0
75
W. Arczewski, M. Rafalski, Z. Dymiƒski, S. Pajàk
11 KIE¸EK
56.8
69
R. Kie∏czewski, M. Wittenbeck, M. Pohorecki, P. Ko∏uda
Ogólnopolski Turniej Par im. Kazimierza W´c∏awka
7. PROKOM SOTWARE GRAND PRIX POLSKI PAR
m-ce 232 pary
%
pkl
1 P. Busse – E. Grzybek
62.81
185
2 K. Jassem – K. Martens
61.27
183
3 H. Klukowska – T. Klukowski
60.99
181
4 A. Robak – M. Witek
60.46
179
5 B. Chmurski – M. Puczyƒski
60.19
177
6 T. Wasilewski – M. Sosiƒski
60.13
175
7 C. Krzemiƒski – W. Olaƒski
59.62
173
8 I. Chodorowska – J. Chodorowski
59.60
171
9 A. Kowalski – P. Tuszyƒski
59.48
169
10 W. Dolny – J. Micha∏owski
58.98
167
11 Z. Wójcik – P. Ilczuk
58.81
165
12 R. Jagniewski – B. Pazur
58.65
163
13 B. Gierulski – J. Skrzypczak
58.61
161
14 M. Ró˝aƒski – J. Mazurkiewicz
58.55
159
15 J. Szutowicz – R. Szczepaƒski
58.55
157
16 A. Mazurek – W. Kwiatkowski
58.40
155
17 E. Miszewska – S. ZawiÊlak
58.13
153
18 J. Klukowski – A. Jezioro
58.08
151
19 M. Pasternak – K. Araszkiewicz
57.99
149
20 T. W∏odarczak – J. Sieracki
57.66
147
21 ¸. Brede – P. Màdry
57.47
145
22 T. Kowalczewski – P. Kucharski
57.38
143
23 K. Gusowski – R. Wachowiak
57.17
141
24 M. Bogusz – W. Mi∏oszewski
57.15
139
IV Mistrzostwa Polski Koksowników
Dàbrowa Górnicza, 4 czerwca 2005 r.
Wyniki czo∏owych par:
1 Jan Morawiec – Marek Morawiec
2 Marcin Liszka – S∏awomir Oksiutowicz
3 Zdzis∏aw Zieleƒ – Bogdan Szczodry
%
61,25
60,83
58,33
nr 7/8 (180/181) lipiec/sierpieƒ 2005
Sierpieƒ
5–14.08
6.08
7.08
8.08
7–17.08
19–28.08
20.08
21.08
22–26.08
26–28.08
15. Festiwal „SolidarnoÊç”
S∏upsk
PKO BP GP Teamów (7)
S∏upsk
Prokom Software GP Par (10)
S∏upsk
KMP – Indywidualne
10. Mistrzostwa Âwiata Juniorów Sydney, Australia
33. Grand Prix Warszawy
Warszawa
PKO BP GP Teamów (8)
Warszawa
Prokom Software GP Par (11)
Warszawa
9. Uniwersytecki Puchar Europy Rotterdam, Holandia
Mityng Branderburski
StaroÊcin
Wrzesieƒ
1–3.09
2–3.09
2–4.09
10–17.09
11.09
12.09
16–18.09
18.09
23–24.09
Mistrzostwa Polski Lekarzy Bogaczewo k/Olsztyna
PKO BP GP Teamów 2005 – fina∏
Warszawa
Mityng Jaros∏awski
Jaros∏aw
44. Mi´dzynarodowy Festiwal Bryd˝owy
Pula, Chorwacja
OTP „¸ódzki”
¸ódê
KMP – termin 9
Warmiƒsko–Mazurski Mityng Bryd˝owy Olsztyn
3. OTP Quickpack Polska
J´drzejów
I liga (Superliga) – fina∏
h. Victoria, Warszawa
Paêdziernik
1.10 Prokom Software GP Par (12)
Brzeg Dolny
7–9.10 I, II liga – 1 zjazd
8–9.10 Turniej o Puchar Burmistrza Miasta Rzeszów
Rzeszów
10.10 KMP – termin 10
Bruksela, Belgia
13–16.10 4. European Champions Cup
14–16.10 Mityng „Bursztynowy”
Szczecin
14–16.10 Mistrzostwa Polski Par Juniorów
Warszawa
(19–20) i (21–25)
22.10–5.11 37. Bermuda Bowl & Venice Cup
Estoril, Portugalia
Listopad
Memoria∏ im. Janiny Wielkoszewskiej Szczecin
OTP „Katarzynka”
Toruƒ
KMP – termin 11
Jesienne Mistrzostwa Ameryki P∏n.
Denver, Colorado
19–20.11 II liga – 2 zjazd
4–6.11
6.11
14.11
17–27.11
Grudzieƒ
10–11.12
12.12
16–17.12
16–18.12
10. Memoria∏ Irka Nowaka
Poznaƒ
KMP – termin 12
Prokom Software GP Par 2005 – fina∏ Warszawa
Kongres Noworoczny w Mielcu
Mielec
Konkurs ÂB
Najlepsi w KONKURSIE z nru 3/2005 ÂB
pkt.
1. W∏odzimierz Janicki (Legnica)
Micha∏ Kowalski (Âwidnik)
3. Mieczys∏aw Gajak (Warszawa)
¸ukasz Kaczmarek (Poznaƒ)
Robert Sadowski (˚yrardów)
Wojciech So∏tysiak (Hrubieszów)
Janusz Wawrowski (Warszawa)
8. W∏adys∏aw Dziachan (Gostynin)
9. Piotr Siemaszko (Dziwnów)
10. Wojciech Antczak (Stargard Szczeciƒski)
Antoni Etarpski (W´gierska Górka)
Teofil Kabaciƒski (Lublin)
Tadeusz Krupowicz (¸ódê)
Jan ¸ukasiewicz (Otwock)
Przemys∏aw Nieczypor (Warszawa)
Bartosz Skolimowski (Szczecin)
Teodor Osiatyƒski (Kraków)
Jan Przewoênik (Otwock)
Albin Zwierz (Tomaszów Mazowiecki)
20. Antoni Przysucha (Che∏m Lubelski)
Jan Szalak (Pu∏awy)
Teofil Urbaƒski (Warszawa)
Janusz ˚bikowski (Bia∏ystok)
Zbigniew ˚ebrowski (Warszawa)
25. Krzysztof Ambroziewicz (Gdaƒsk)
Tomasz Ceglarczyk (Szczecinek)
Bonawentura Chojnicki (Rzeszów)
Waldemar Kostrzewa (Milanówek)
Andrzej Keller (¸ódê)
Barnaba Lemaƒski (Genewa, Szwajcaria)
Bernard Ossowski (Lublin)
Krystyna Samolita (Lublin)
Jan Strzelecki (Szczecin)
Jan Ufnalski (Warszawa)
Kryspin ˚ó∏towski (Bia∏ystok)
Tomasz ˚ubroƒ (Olsztynek)
37. Bart∏omiej Ob∏awa (Szczecin)
Dagmara Sepieszyƒska (Katowice)
39. Jan Domaƒski (Rzeszów)
Józef Lendzion (Sopot)
Artur Lisicki (Grójec)
Tomasz Malinowski (Bydgoszcz)
Jan Nalewaj (Gdynia)
Tadeusz Niebudek (Gorzów Wielkopolski)
Tomasz Niew´g∏owski (Zielona Góra)
Sylwester Nowak (Warszawa)
Teodor Przygoda (Toruƒ)
Mariusz Topolnicki (Elblàg)
Hubert Wiewiórek (Zielona Góra)
Józef Zbiciak (Pu∏awy)
Kajetan ˚wirko (Olsztyn)
Stanis∏aw ˚yciƒski (L´bork)
Najlepsi w KONKURSIE ÂB
Punktacja kwartalna 1–3/2005
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
Pismo PZBS
Wydawca (na zlecenie PZBS)
TEAM – Serwis Poligraficzny Sp. z o.o.,
al. Jana Paw∏a II 20, 00-133 Warszawa
Adres redakcji
03-414 Warszawa 4
ul. Wileƒska 6/29, skr. poczt. 57
tel.: (0 ···· 22) 618 22 58
[email protected]
Redaguje zespó∏
W∏adys∏aw Izdebski (redaktor naczelny)
Wojciech Siwiec (sekretarz redakcji)
14.
19.
21.
23.
27.
29.
31.
33.
34.
Dzia∏ reklamy
Anna ¸ukaszczyk-Dukaczewska
tel./fax (0 ···· 22) 620 70 07, 620 90 49
38.
Prenumerata w redakcji
42.
50 10205558 1111122134200068
ISSN–0867–7743
45.
40.
47.
Redakcja nie zwraca materia∏ów nie zamówionych
oraz zastrzega sobie prawo do skrótów i redakcyjnego
opracowania tekstów przyj´tych do druku.
Za treÊç reklam i og∏oszeƒ redakcja nie odpowiada.
500
500
480
480
480
480
480
460
450
440
440
440
440
440
440
440
440
440
440
430
430
430
430
430
420
420
420
420
420
420
420
420
420
420
420
420
410
410
400
400
400
400
400
400
400
400
400
400
400
400
400
400
50.
52.
54.
Micha∏ Kowalski (Âwidnik)
Mieczys∏aw Gajak (Warszawa)
Janusz Wawrowski (Warszawa)
Piotr Siemaszko (Dziwnów)
Robert Sadowski (˚yrardów)
Waldemar Kostrzewa (Milanówek)
Andrzej Keller (¸ódê)
Bartosz Skolimowski (Szczecin)
Antoni Etarpski (W´gierska Górka)
Tadeusz Krupowicz (¸ódê)
Barnaba Lemaƒski (Genewa, Szwajcaria)
Artur Lisicki (Grójec)
Przemys∏aw Nieczypor (Warszawa)
Bernard Ossowski (Lublin)
Antoni Przysucha (Che∏m Lubelski)
Jan Ufnalski (Warszawa)
Kryspin ˚ó∏towski (Bia∏ystok)
Albin Zwierz (Tomaszów Mazowiecki)
Krystyna Samolita (Lublin)
Tomasz ˚ubroƒ (Olsztynek)
Jan ¸ukasiewicz (Otwock)
Tomasz Malinowski (Bydgoszcz)
Teofil Kabaciƒski (Lublin)
Józef Lendzion (Sopot)
Teodor Osiatyƒski (Kraków)
Hubert Wiewiórek (Zielona Góra)
Krzysztof Ambro˝ewski (Gdaƒsk)
Teofil Urbaƒski (Warszawa)
Jan Szalak (Pu∏awy)
Janusz ˚bikowski (Bia∏ystok)
Jan Przewoênik (Otwock)
Dagmara Sepieszyƒska (Katowice)
Sylwester Nowak (Warszawa)
Tomasz Ceglarczyk (Szczecinek)
Bonawentura Chojnicki (Rzeszów)
Bartosz Góra (Wroc∏aw)
Bart∏omiej Ob∏awa (Szczecin)
January Boçko (Gorzów Wielkopolski)
Jan Domaƒski (Rzeszów)
Antoni Flisowski (Bytom)
Tomasz Lisowczyk (Zielona Góra)
Barbara Górska (Poznaƒ)
Witold Kamerun (Sochaczew)
Tadeusz Nazarczuk (¸uków)
Teodor Przygoda (Toruƒ)
Tadeusz Sznukiel (Kielce)
Anna Adamiak (¸ódê)
Jarema Krawczyk (¸uków)
Mariusz Topolnicki (Elblàg)
Zbigniew ˚ebrowski (Warszawa)
Kajetan ˚wirko (Olsztyn)
Pawe∏ Hutyrowicz (Koszalin)
Wojciech Matczak (Warszawa)
Wac∏aw Indyk (Bia∏ystok)
1450
1430
1410
1390
1370
1360
1350
1320
1310
1310
1310
1310
1310
1300
1300
1300
1300
1300
1290
1290
1280
1280
1270
1270
1270
1270
1260
1260
1300
1300
1250
1250
1230
1220
1220
1220
1220
1210
1210
1200
1200
1190
1190
1190
1180
1180
1170
1170
1170
1160
1160
1150
1150
1130

Podobne dokumenty