Walczą z krzyżem przed sądem
Transkrypt
Walczą z krzyżem przed sądem
Z wicepremierem Januszem PiechocińPiechociński: Ziemia skim, prezesem Polskiego Stronnictwa o sprawie wykupu polskich dla rolników na własność, Ludowego, ziem przez obcokrajowców rozmawia nie w dzierżawę Samuel Pereira. s.5 fot. Tomasz Adamowicz/GP #11 (410) ŚLEDZTWO POZOROWANE Poniedziałek 14/01/2013 1,80 cena ZŁ (w tym 8% VAT) nakład OGÓLNY 91 657 indeks 100625 ISSN 2083-7119 WYDANIE 1 Jutro w Warszawie odbędzie się przedpremierowy pokaz filmu Anity Gargas „Anatomia upadku”. Film w środę będzie dołączony do tygodnika „Gazeta Polska”. s.9 www.niezalezna.pl KONKURS Wygraj książkę Grzegorza Kucharczyka „Strachy z gazety”. Autor publikacji opisuje, jak „Gazeta Wyborcza” stwarzała obawy i zarządzała strachem przez 20 lat. s.9 SKANDAL \ Rusza proces o symbol chrześcijaństwa Walczą z krzyżem przed sądem Dziś w Sądzie Okręgowym w Warszawie rusza proces wytoczony przez grupę posłów Ruchu Palikota przeciwnych obecności krzyża na sali obrad w Sejmie. To polityczna hucpa – twierdzą komentatorzy. Janusz Palikot i garstka jego posłów twierdzą, że krzyż wiszący w sali obrad narusza ich dobra osobiste. Czują się przez to dyskryminowani. Siedmiu polityków tej formacji złożyło w sądzie pozwy i doczekało się uruchomienia procesu. Domagają się jednego – by krzyż zniknął z Sejmu. – To próba zaistnienia politycznego. Polityczna hucpa. Efekt rywalizacji o elektorat dwóch ugrupowań: Ruchu Palikota i Sojuszu Lewicy Demokratycznej – podkreśla poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Dziedziczak. – Ruch Palikota na szczęście traci poparcie opinii publicznej. W reakcji na to próbuje wracać do swoich pierwotnych haseł propagandowych wymierzonych w wiarę chrześcijańską – dodaje poseł. – Krzyż nie łamie ani prawa, ani polskiej tradycji. Przeciwnie – wisiał w Sejmie I i II Rzeczypospolitej. Nie rozumiem, dlaczego miałoby być inaczej w III RP – argumentuje w rozmowie z „Codzienną” Dziedziczak. W czerwcu Ruch Palikota zapowiedział zaskarżenie Sejmu do sądu w związku z obecnością krzyża na sali obrad. Z zapowiadanych dziesięciu pozwów ostatecznie partia skierowała do sądu siedem. Stwierdza w nich, że krzyż na sali obrad parlamentu łamie nie tylko wolność ich sumienia i wyznania, ale i konstytucję. Ruch Palikota już na początku obecnej kadencji Sejmu domagał się zdjęcia krzyża z sali obrad. Maciej Marosz s.3 To od Krzyża Pamięci na Krakowskim Przedmieściu rozpoczęła się walka z tym chrześcijańskim symbolem |fot. Mariusz Troliński Gospodarka Sport Świat Rosną długi Polaków Mecz nerwowy, ale zwycięski Afrykańska Sowieckie pistolety w NATO wojna Hollande’a Dygnitarze III RP na otwartym spot- Coraz więcej Polaków nie spłaca swoich długów. Wartość przeterminowanych wierzytelności przewyższa prognozy. Nastały koszmarne czasy dla dłużników i okres złotych żniw dla firm windykacyjnych, które nie przebierają w środkach, aby odzyskać pieniądze. W pierwszym meczu na mistrzostwach świata Polacy pokonali Białoruś 24:22. Zwycięstwo mogło być bardziej okazałe, ale biało-czerwoni roztrwonili kilkubramkową przewagę. Dziś okazja, aby powetować sobie sobotnią nerwówkę. O 20.15 gramy z Arabią Saudyjską. Prezydent Francji zdecydował się na militarną interwencję w Mali, na prośbę władz w Bamako. Rozsierdziło to Algierię, która uważa się za regionalną potęgę i nie może wybaczyć Francuzom epoki kolonialnej. Według władz w Algierze Paryż poniesie w Mali taką samą klęskę, jak Amerykanie w Afganistanie. s.8 Czarnecki \ s.13 W ostatnich kilkunastu miesiącach jesteśmy świadkami – a w zasadzie obiektami intensywnych Operacji Medialno-Politycznych (w skrócie OMP). OMP są realizowane poprzez specjalne Operacyjne Techniki Narracji (OTN). s.10 Polska s.6 kaniu poświęconym NATO dyskutowali o tym, czy Sojusz w odpowiedni sposób chroni Polskę. Przemilczeli fakt, że strona polska do rozmów z tą instytucją typowała dyplomatów z życiorysami tajnych współpracowników i funkcjonariuszy specsłużb PRL-u. – To absolutnie nie było aprobowane przez Zachód – mówi „Codziennej” poseł PiS-u Witold Waszczykowski. fot. Arben Celi/Reuters Skłodowski \ Polityka NBP, gdy decydował o niej Sławomir Skrzypek, była fundamentem, na którym Tusk mógł budować zieloną wyspę. Chwalić się sukcesami i rozdawać dziś nagrody tym, którzy efekty pracy Skrzypka zmarnowali. s.11 s.4 OPINIE \\ Jeśli ktoś nie rozumie, czym był stalinizm, to znaczy, że nasza cywilizacja wisi na włosku. To jak podważanie Holokaustu. \\ CODZIENNIE poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 2 prof. Piotr Gliński kandydat na premiera z ramienia PiS-u o sędzim Tulei Gazeta Polska www.niezalezna.pl fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska Marcin Wolski Zbiórka | Raz dwójka emerytów wyszła na spacerek, na spacerku przypadków miłych miała szereg. Bo w pasażu, przed sklepem, na skwerze i w krzakach dopadali ich co rusz agenci Owsiaka. Jeden senior szmal dawał, tylko głową kiwał, a drugi się od zrzutki cały czas wstrzymywał. I rzekł: Ja tam poczekam na innę okazję, gdy zaczną już na naszą zbierać eutanazję. 2 -4°C -6°C Wrocław SE -3°C -4°C -4°C -9°C E E NW NW IMIENINY: Feliksa, Domosława | -2°C -2°C PUBLICYSTYKA Katowice 0°C -4°C Łódź -1°C -3°C | Warszawa SPORT -1°C -2°C Obecność byłych funkcjonariuszy służb specjalnych PRL-u w strukturach polskiej dyplomacji jest bardzo poważnym problemem. Państwo polskie po ponad 20 latach powinno być stać na sięganie do innego typu zasobów kadrowych. Jest rzeczą oczywistą, że wysyłanie byłych szpiegów i agentów na placówki dyplomatyczne innych państw jest niezmiernie dwuznaczne. Wiarygodność tego typu dyplomatów jest znacznie obniżona ich uwikłaniem w stary system. Zwłaszcza że dodatkowo współpracowali z państwem niedemokratycznym, jakim był PRL. Dziś, po ponad 20 latach od upadku systemu komunistycznego, nie ma wytłumaczenia dla pozostawienia tych ludzi na tego typu stanowiskach. To, że nadal piastują swoje funkcje, świadczy o tym, jak wciąż silne i odporne są u nas struktury wywodzące się z czasów PRL-u. Opady śniegu. Na wschodzie bardzo ślisko! 15.01 ZACHÓD słońca WSCHÓD księżyca Cezary Krysztopa ZACHÓD księżyca 08 57 21 05 07 38 15 53 Gdańsk Dyplomacja agentów Lublin SE 0°C -2°C E SE Kraków 0°C -5°C Poznań S IMIENINY: Pawła, Izydora -3°C -4°C Wrocław -1°C -3°C NW S WSCHÓD słońca Krzysztof Szczerski NW Wtorek KULTURA | SPORT/TV | HISTORIA | 16 Poznań | 14 -2°C -4°C E NW S E GOSPODARKA 13 Warszawa E Kraków NW | 12 -4°C -4°C E ŚWIAT 10-11 Łódź -4°C -5°C E | 9 -3°C -6°C Lublin SE Katowice -3°C -3°C ZACHÓD księżyca 08 33 18 49 POLSKA | Gdańsk 8 WSCHÓD księżyca 07 39 15 52 4-5 6-7 ZACHÓD słońca WSCHÓD słońca Umiarkowane opady śniegu 14.01 TEMAT DNIA POGODA Poniedziałek | fot. Tomasz Gzell/PAP OPINIE 3 E NW NW Internetowe karły reakcji Szczodra ręka premiera LUZEM Czy byłoby możliwe, by minister w rządzie Davida Camerona woził rządowym busem swoją córkę do szkoły? A u nas? Otóż robi to ponoć polski minister Jacek Cichocki, szef MSW. Na Wyspach byłoby to raczej niemożliwe. Zwykła ludzka przyzwoitość nie pozwalałaby na to. Niedawno dowiedzieliśmy się też o wysokim zapotrzebowaniu na alkohol w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jak donosi prasa – na jakieś 75 tys. zł. Z kieszeni podatnika. Przyznam, że nie wiem, z jakiej okazji i dlaczego funkcjonariusze publiczni piją w pracy alkohol. Rozumiem, że w tym zakresie przepisy dotyczące zwykłych Kowalskich ich nie dotyczą. Jest jeszcze inna prozaiczna kwestia. Premier Tusk nie ma pieniędzy na szkoły, przedszkola i żłobki, jednak coraz bardziej szczodrą ręką wydaje na przywileje władzy. Zupełnie nie przejmuje się opinią publiczną. To zwyczajnie nieprzyzwoite – wydawać pieniądze podatników na alkohol. I to jeszcze 75 tys.? A co sobie będzie władza żałować! Tomasz „Seawolf” Mierzwiński Joanna Lichocka Dawid Wildstein Faszyzm w Agorze Po stronie krzyża Minister Katarzyna W., czyli wersety nienawiści Samuela Pereiry – tak wyglądał tytuł blogowej notki umieszczonej w piątek na głównej stronie portalu Tok FM. Rzadko zajmuję się mediami Agory, ale tym razem Tok FM odsłonił się na tyle, że warto o nim wspomnieć. Wpis blogera stwierdzał, że Samuel Pereira z „Codziennej” to „chwytające za pióro zwierzę”, a jego komentarze to „wyzute z jakichkolwiek ludzkich cech zezwierzęcenie goniącego za sławą i splendorem świeżo upieczonego dziennikarzyny”. Jest też puenta: „człowiek – to brzmi dumnie, panie Pereira – ale nie dla psa kiełbasa”. W sieci jest mnóstwo odrażających tekstów. Ten jednak był wyeksponowanym artykułem, redaktorzy z Czerskiej zaakceptowali go i umieścili na głównej stronie. Ich zdaniem był OK. Traktowanie innych jak podludzi, zwierząt niezasługujących na miano człowieka jest zabiegiem faszystowskim. Totalitarne tęsknoty ludzi salonu widać od dawna – przypominającymi nazistowską propagandę próbami odczłowieczania przeciwników politycznych były okładki kierowanego przez Tomasza Lisa „Newsweeka”. Od dawna twierdzę, że ustawa o mowie nienawiści ministra Boniego bardzo nam się przyda. Gdyby weszła w życie, zarzuty dla mediów Agory byłyby oczywiste. Kolejna hucpa Palikota. Rusza proces mający doprowadzić do zniknięcia krzyża z Sejmu. Co jednak tak wścieka palikociarnię i jej twórców z PO, zasiadających na rządowych stołkach? Tu nie chodzi o konkretny, religijny kontekst. Krzyż przeraża ich jako symbol, którego nie mogą zagarnąć. Krzyż przeraża ich, ponieważ oddaje godność tym, przeciw którym, w postępowym państwie, należy uaktywnić machinę pogardy. Krzyż znów okazuje się symbolem sprzeciwu wobec bezczelności państwa. Symbolem mogącym gromadzić tych, którzy są antysystemowi. Broniąc tego, co trwałe i ustalone, krzyż doprowadza do furii tych, którzy chcą omnipotentnej władzy państwa i jego urzędników. Dziś pod krzyżem chowają się naprawdę wykluczeni. Ludzie z obumierającej polskiej prowincji, robotnicy, słabsi i starsi, pogardzani przez zastępy postępowych yuppie. Ci, którzy przegrywają w wyścigu szczurów. Religia raz jeszcze ujawnia swoją „rewolucyjną” naturę, swój potencjał przekraczania wszystkiego, co tu i teraz. Potencjał tak drażniący współczesnych akolitów nowoczesnego państwa. Póki tym będzie krzyż, niezależnie od własnych przekonań religijnych, warto stać po jego stronie, w jego cieniu. A jak trzeba, ruszyć z nim na barykady. Powstanie styczniowe CARSKA BRANKA \ W nocy z 14 na 15 stycznia 1863 r. miała miejsce w Warszawie branka (czyli pobór do wojska), która przyspieszyła wybuch powstania styczniowego. fot. Wikipedia Gazeta Polska CODZIENNIE www.niezalezna.pl TEMAT DNIA pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 3 SKANDAL \ Rusza proces o symbol chrześcijaństwa Walczą z krzyżem przed sądem Dziś w Sądzie Okręgowym w Warszawie rusza proces wytoczony przez grupę posłów Ruchu Palikota przeciwnych obecności krzyża na sali obrad w Sejmie. To polityczna hucpa – twierdzą komentatorzy. Maciej Marosz 4-5 POLSKA | 6-7 ŚWIAT | Rozprawa odbędzie się dzisiaj w Sądzie Rejonowym w Warszawie, al. Solidarności 127, sala nr 236 o godz. 11.00. Chcesz zaprotestować przeciw szarganiu krzyża? Przyjdź! 12 SPORT | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | 16 LUZEM (wk) | przez burmistrza. Jednak Zacharko nie ukrywa, że to niejedyne zarzuty wobec Majchera. – Prywata realizowana z udziałem rodziny burmistrza sprawia, że stracił on moralne prawo do sprawowania władzy – ocenia. Chodzi m.in. o niezgodne z prawem działania syna burmistrza Grzegorza M. Jesienią ubiegłego roku został on skazany przez sąd na grzywnę za to, że nie płacił podatku VAT, który wypracowała jego firma. 10-11 PUBLICYSTYKA powiedni sposób referendum i nie wyjaśniły obiektywnie jego powodów. Politolog dr Maciej Zakrzewski z Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie również zwraca uwagę, że w polskiej polityce głównym odniesieniem przestała być rzeczywistość, a jest nim przekaz medialny. – Jeżeli czegoś nie ma w mediach, to ludzie nie reagują, nawet jeżeli są to sprawy, które dotyczą ich bezpośrednio – mówi. Głównym powodem referendum, które wczoraj obyło się w Zakopanem, było niewykonanie budżetu | Niewiele osób poszło na referendum w Zakopanem |fot. Tomasz Hamrat/GP 9 KULTURA ny przez PO odetchnął spokojnie. Górale mu odpuścili, choć napsuł im krwi. Niewielu z nich poszło na referendum w sprawie odwołania rządzącego miastem Janusza Majchera. Jesteśmy mile zaskoczeni zainteresowaniem, jakim cieszy się nasz serwis „Opinie”. W jego ramach nasi redaktorzy codziennie (od poniedziałku do czwartku) przygotowują komentarz do bieżących wydarzeń. Wychodząc naprzeciw dużemu zainteresowaniu, mamy przyjemność poinformować Państwa o nowej, niższej cenie. Od 20 grudnia nasz serwis kosztować będzie 5 zł (6,15 zł brutto). Mogą Państwo go zamówić, wysyłając SMS-a o treści GP2 pod numer 7555. Pieniądze, które pozyskaliśmy dotychczas od Państwa, bardzo nam pomagają w rozwoju oraz służą do pokrywania kosztów procesów sądowych. Regulamin serwisu jest dostępny na stronie gazetapolska.pl. | Wielki sukces Opinii na komórkę GOSPODARKA Nasza akcja eSeMeSowa POLSKA LOKALNA \ Burmistrz Zakopanego wspiera- głównie termin, w którym Państwowa Komisja Wyborcza wyznaczyła referendum. – 13 stycznia był najgorszym z możliwych terminów. W Zakopanem odbywa się Puchar Świata w skokach. Wyjeżdżają turyści z Rosji, bo kończą się prawosławne święta, przyjeżdżają dzieci i młodzież, bo zaczynają się ferie – wylicza. Zwraca uwagę, że w Zakopanem jest ponad 5 tys. podmiotów prowadzących działalność gospodarczą związaną z turystyką. – Każda rodzina jest zaangażowana w obsługę turystów. W takiej sytuacji ludzie nie myślą o referendum – dodaje. W jego ocenie także miejscowe media nie zdały egzaminu. Nie nagłośniły w od- ! 8 Górale musieli zająć się turystami Mimo że wyniki referendum w sprawie odwołania burmistrza Zakopanego nie były jeszcze znane, kiedy wysyłaliśmy „Codzienną” do drukarni, wszystko wskazywało na to, że Janusz Majcher nadal będzie rządził miastem. Aby referendum zostało uznane za ważne, do urn musiałoby pójść co najmniej 5 tys. 45 wyborców. – Niestety, chyba jednak referendum nie będzie uznane za ważne – przyznał wczoraj po południu rozmowie z „Codzienną” Jerzy Zacharko, przewodniczący rady miasta, jeden z inicjatorów głosowania. – Zbyt mało mieszkańców poszło do urn – ocenił. Jego zdaniem na tak niską frekwencję miał wpływ Pamiętaj | który wyrósł, tkwi i tkwić będzie w krzyżu – mówi Łukaszewski. – Trudno w racjonalny sposób komentować podobne działania. Należy jednak reagować na takie próby wyeliminowania krzyża z przestrzeni publicznej – dodaje. Przed wystąpieniem do sądu klub Ruchu Palikota dwukrotnie składał do marszałek Sejmu Ewy Kopacz 3 TEMAT DNIA z Torunia, dziwi się, że tacy ludzie skarżący do sądu obecność krzyża w Sejmie w ogóle istnieją. – Szkoda, że propagandowe akcje tych ludzi z Ruchu Palikota są nagłaśniane i trafiają do sądu. One obrażają tradycję, chrześcijaństwo z katolicyzmem na czele. To są rzeczy, które nie pasują do polskości, nie pasują do wizerunku Polaka, | dodaje. – Krzyż nie łamie ani prawa, ani polskiej tradycji. Przeciwnie – wisiał w Sejmie zarówno I, jak i II Rzeczypospolitej. Nie rozumiem, dlaczego miałoby być inaczej w III RP – uzasadnia w rozmowie z „Codzienną” poseł Jan Dziedziczak. Z kolei Piotr Łukaszewski, zasłużony opozycjonista „Solidarności” w czasach PRL-u 2 OPINIE Krzyż wisi w sali sejmowej od 1997 roku |fot. Małgorzata Armo?Gazeta Polska | Sąd zajmie się pozwami siedmiu polityków Ruchu Palikota. Oprócz szefa tej partii pozwy złożyli Roman Kotliński, Marek Domaradzki, Henryk Kmiecik, Jacek Kwiatkowski, Adam Rybakowicz i Armand Ryfiński. – Krzyż został zawieszony w Sejmie z naruszeniem prawa – mówi „Codziennej” Ryfiński. – Budynek parlamentu nie jest miejscem, gdzie można sobie wieszać dowolne rzeczy. To powinno być uregulowane odpowiednią uchwałą. W tym wypadku zostało usankcjonowane biernością – mówi Ryfiński. – Nie życzę sobie, by w moim miejscu pracy wisiał krzyż, który jest symbolem łamania prawa w Polsce – wnioski o usunięcie krzyża z sali obrad. Krzyż został zawieszony w sali obrad Sejmu w 1997 r. przez posłów Akcji Wyborczej Solidarność po wygranych wyborach. Symbol ten wykonany został z drewna ołtarza jasnogórskiej Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Boskiej. Fundatorem ołtarza był przed wiekami kanclerz wielki koronny Jerzy Ossoliński. Przed umieszczeniem krzyża w sejmowej sali, w rocznicę śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, w kościele św. Stanisława Kostki została odprawiona coroczna uroczysta msza św. Wówczas matka zamordowanego przez SB ks. Jerzego Popiełuszki złożyła krzyż na czas mszy świętej na płycie grobu księdza. Po zakończeniu mszy symbol trafił do Sejmu. POLSKA 4 Dekret Napoleona Gazeta Polska KOMISJA RZĄDZĄCA \ 14 stycznia 1807 r. Napoleon Bonaparte wydał dekret CODZIENNIE poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 www.niezalezna.pl ustanawiający na zajętych przez wojska francuskie ziemiach polskich rząd tymczasowy pod nazwą Komisji Rządzącej. fot. Wikipedia POLITYKA \ Współpracownicy komunistycznego wywiadu reprezentowali nas w Sojuszu Północnoatlantyckim Sowieckie pistolety w NATO Dygnitarze III RP na otwartym spotkaniu poświęconym NATO dyskutowali o tym, czy Sojusz w odpowiedni sposób chroni Polskę. Przemilczeli fakt, że strona polska do rozmów z tą instytucją typowała dyplomatów z życiorysami tajnych współpracowników i funkcjonariuszy specsłużb PRL‑u. | 2 OPINIE | 3 TEMAT DNIA | 4-5 POLSKA | 6-7 ŚWIAT | 8 GOSPODARKA | 9 KULTURA | 10-11 PUBLICYSTYKA | 12 SPORT | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | 16 Maciej Marosz Marta Jeżewska Dyskusję w Domu Spotkań z Historią prowadzili między sobą dyplomaci i wojskowi III RP, którzy zastanawiali się, dlaczego Amerykanie w NATO tak mało uwagi poświęcają bezpieczeństwu państw naszego regionu. Po debacie zapytaliśmy gen. Bogusława Packa, czy wzajemnych relacji między Polską a sojusznikami nie psują obarczeni współpracą z komunistycznymi służba- Polska jest członkiem NATO od 1999 r.|fot. Reuters mi ludzie wysyłani z naszego kraju do kontaktów z NATO. – Kto zna mentalność Amerykanów, wie, że to nie ma znaczenia – odpowiedział generał. Pacek sam ukończył szkołę Wojskowej Służby Wewnętrznej, później był żołnierzem tej służby, a obecnie jest rektorem Akademii Obrony Narodowej. NFZ nie chce leczyć taniej ZDROWIE \ Narodowy Fundusz Zdrowia trwoni pienią- dze. Zamiast promować tańsze, a zarazem skuteczne sposoby leczenia urazów biodra przy użyciu endoprotez cementowych, stawia na droższe bezcementowe. Efekt? Rosną kolejki chorych, a fundusz płaci ok. 100 mln zł rocznie więcej. Wojciech Kamiński LUZEM Kolejki do endoprotezoplastyki, czyli leczenia stawów biodrowych czy kolanowych za pomocą specjalnych protez, należą do najdłuższych. Średni czas oczekiwania na tego typu operację w nagłym wypadku wynosi ponad pół roku, a w tzw. przypadku stabilnym średnia to 1,5 roku. W Warszawie chorzy muszą się wykazać wyjątkową cierpliwością. Na swoją kolej czekają ok. 2,5 roku. Szpitale mogłyby wykonywać więcej tego typu operacji, ale są ograniczane kontraktami z NFZ-etem. Powód? Jak w każdym innym wypadku – brak pieniędzy. Jednak zdaniem specjalistów można by ludzi leczyć taniej i wcale nie gorzej. W leczeniu urazów stawów biodrowych stosowane są najczęściej dwa rodzaje protez. Jedne z nich mocuje się do kości przy użyciu specjalnego cementu, inne na wkręt. Krzysztof Łada, prezes Fundacji Watch Health Care (zajmującej się analizą działania systemu opieki zdrowotnej), podkreśla, że oba rodzaje endoprotez sprawdzają się równie dobrze, a w niektór ych gr upach pacjentów cementowe dają nawet lepsze wyniki. Szczególnie chodzi o osoby starsze, czyli po sześćdziesiątce. W wielu krajach, w których na leczenie przeznacza się większe kwoty niż w Polsce, wykonuje się o wiele więcej operacji z użyciem – Niejednokrotnie osoby wysyłane z Polski do NATO związane ze służbami PRL‑u miały lepsze opinie u Amerykanów niż te, które nie miały takiej przeszłości – mówił nam z kolei ambasador Jerzy Marian Nowak, b. stały przedstawiciel RP w Radzie Północnoatlantyckiej NATO. protez cementowych. W Polsce jest odwrotnie. Endoprotezy cementowe stosuje się zaledwie w ok. 10 proc. przypadków. Reszta to bezcementowe. Łada zwraca uwagę, że koszt operacji z użyciem endoprotezy bezcementowej jest nawet 2,5 razy wyższy niż w wypadku zastosowania cementowej. Co dziwne, NFZ preferuje droższe rozwiązania. Zdaniem specjalistów założenie endoprotezy cementowej jest wyceniane zbyt nisko i szpital traci na tym pieniądze. Gdyby odwrócono obecną tendencję i stosowano w większości endoprotezy cementowe, NFZ mógłby zaoszczędzić w ciągu roku nawet ok. 100 mln zł. Czyli, przy tych samych kosztach ponoszonych przez fundusz, można by zwiększyć liczbę wykonywanych operacji, a w konsekwencji skrócić kolejki oczekujących na leczenie. Prof. Andrzej Górecki, specjalista z warszawskiego Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus, nie ma wątpliwości, że m.in. wprowadzenie na szerszą skalę cementowych endoprotez stawu biodrowego mogłoby przynieść poważne oszczędności i poprawić sytuację polskiej ortopedii. Ambasador szybko urywa rozmowę na temat związków obecnych dyplomatów z dawnymi służbami. – Nie będę o tym rozmawiał – zakończył. Z kolei b. minister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld odmówił odpowiedzi na pytanie, dlaczego nigdy nie wyjaśnił kwestii za- rejestrowania go w roli konfidenta przez tajne służby PRL‑u nadzorowane przez sowieckie KGB traktujące NATO jako wroga numer jeden. – Wszystko, co miałem w tej kwestii do powiedzenia, już powiedziałem – stwierdził Rotfeld. Zupełnie inaczej o przeszkodach w zacieśnianiu stosunków Polski z innymi państwami NATO mówi b. wiceszef MSZ-etu Witold Waszczykowski. Poseł PiS‑u pracował z ramienia polskiego MSZ-etu w siedzibie NATO już na początku lat 90. i obserwował, kto reprezentował Polskę wobec Sojuszu. – Były to osoby, które zajmowały się wcześniej Układem Warszawskim, pracowały najczęściej dla polskiego i sowieckiego wywiadu. Tłumaczono, że reprezentują nasz kraj, bo są najlepiej technicznie przygotowane. Dla NATO był to jednak problem. Zdawało ono sobie doskonale sprawę, z kim ma do czynienia. Pytano nas, dlaczego do współpracy z nim w ramach sojuszu wysyłamy z Polski w roli dyplomatów „sowieckie pistolety”. To absolutnie nie było aprobowane przez Zachód – mówi poseł Waszczykowski. Modliliśmy się za ofiary katastrofy PAMIĘĆ \ W sobotę odbyła się uroczysta msza święta w intencji ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. połączona ze spotkaniem opłatkowym rodzin smoleńskich. – Rany pozostawione przez katastrofę smoleńską nie mogą się zabliźnić, bo wciąż są jątrzone przez kłamstwa – mówił w homilii o. Waldemar Gonczaruk. Spotkanie rozpoczęło się o godz. 13 w warszawskim kościele redemptorystów pod wezwaniem św. Klemensa Hofbauera. Mszę św. poprzedziło wykonanie „Elegii smoleńskiej” przez zespół Warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina. Po krótkim koncercie aktorka Anna Chodakowska wyrecytowała obszerne fragmenty dramatu Sofoklesa „Antygona”, do których w swoim kazaniu odniósł się o. Waldemar Gonczaruk, redemptorysta znany z anteny Radia Maryja. – Dramat Sofoklesa napisany 500 lat przed Chrystusem dzieje się obecnie na naszych oczach – mówił. Podkreślał również znaczenie prawdy i pamięci. – Ducha zabić nie można. Tyrani przychodzą i odchodzą, ale duch zawsze uchodzi cało. Dlatego ważna jest pamięć, która przetrwa, pamięć, która ocali i przekaże następnym pokoleniom to, co współcześni Kreonowie próbują zakryć kłamstwem. Kto w naszej ojczyźnie się boi prawdy? Prawdy, która mgłą otulona, snuje się po smoleńskich błotach – zaznaczał o. Gonczaruk. Kazanie redemptorysty przyjęte zostało gromkimi oklaskami. Po mszy św. odbyło się spotkanie opłatkowe organizowane przez Stowarzyszenie Rodzin Katyń 2010. Na uroczystości oprócz rodzin smoleńskich obecni byli goście honorowi, m.in. była minister spraw zagranicznych Anna Fotyga i współautorka „Pogardy” Maria Dłużewska. (jal) ZNANE-NIEZNANE ZWIĄZEK MŁODZIEŻY POLSKIEJ ZET \ To konspira- TYMCZASOWA RADA STANU \ Ustanowiona w Warszawiwprzez niemieckie i austro-węgierskie władze okupacyjne, zainaugurowała swoją działalność 14 stycznia 1917 r. cyjna organizacja polskiej młodzieży akademickiej działająca w trzech zaborach, założona 14 stycznia 1887 r. przez Zygmunta Balickiego. fot. Wikipedia fot. Wikipedia pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 WYWIAD \ Z wicepremierem JANUSZEM PIECHOCIŃSKIM, prezesem PSL‑u, rozmawia SAMUEL PEREIRA Piechociński: Ziemia na własność, nie w dzierżawę Chcemy, aby część ziem dzierżawców przejmowana była przez rodziny rolnicze – mówi „Codziennej” wicepremier Janusz Piechociński. POROZUMIENIE Z ROLNIKAMI 8 GOSPODARKA | 9 KULTURA To, czy spółki będą działały zgodnie z prawem polskim czy zagranicznym i takim czy innym kapitałem, to jedno, ale fundamentalne jest, by w pierw- Większość ziemi we Francji jest dzierżawiona, czyli może być udostępniana dalej. Na jednym z naszych spotkań z rolnikami był przedstawiciel francuski, który zwrócił uwagę, że mimo wyraźnych wskazań prawnych, znaczna część ziemi w jego kraju dzierżawiona jest przez obcokrajowców. To jest problem, którego wielu nie chce zauważać. | Protestujący zwracają uwagę na tzw. słupy, na przejmowanie ziem przez osoby z zagranicy. szej kolejności przyspieszyć wymianę ziemi między agencją a młodymi rolnikami i dużymi gospodarstwami, których właściciele mają komu przekazać ziemię. To rozwiąże problem. Jeśli nawet ziemia zostanie przekazana polskiemu rolnikowi, to może być przecież przez niego sprzedana i użytkowana przez przed- 6-7 ŚWIAT rze. To jest sprawa fundamentalna. | Rolników z województwa zachodniopomorskiego dzielą różnice interesów. Problem w tym, że część dzierżawców nie chce realizacji ustawy, nie chce zwrotu ziemi, a my powinniśmy umacniać polski żywioł poprzez wspieranie dużych gospodarstw domowych, a nie wielkoobszarowej własności opartej na monokultu- 4-5 POLSKA Janusz Piechociński, prezes PSL‑u |fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska | Europoseł Janusz Wojciechowski wskazuje, że np. we Francji jest wyraźny zapis, że ziemię w tym kraju należy sprzedawać francuskim rolnikom. 3 TEMAT DNIA siębiorstwa zagraniczne, nie polskie – czego nie można zakazać. 2 | Minister rolnictwa z Polskiego Stronnictwa Ludowego Stanisław Kalemba podpisał w piątek porozumienie z protestującymi rolnikami z województwa zachodniopomorskiego w sprawie większej kontroli sprzedaży polskiej ziemi. Jak poinformował minister na konferencji prasowej, uzgodniono dwie sporne kwestie: składu komisji przetargowej decydującej o sprzedaży państwowej ziemi oraz odkupu gruntów nieużywanych w celach rolniczych przez Agencję Nieruchomości Rolnych. ANR ma odkupywać również ziemię w wypadku, gdy gospodarstwo nie jest osobiście prowadzone przez osobę, która je nabyła od agencji. Ma to zapobiec wykupowi ziemi przez tzw. słupy. Do 18 stycznia prezes ANR ma wydać rozporządzenie realizujące ustalone postulaty. OPINIE Nie znam jeszcze tego projektu, który Janusz Wojciechowski (europoseł PiS‑u – przyp. red.) zapowiada. Rozmawiałem z kierownictwem Agencji Nieruchomości Rolnej i z mojej strony jest wielka wola i determinacja do działania. Chcę przyspieszyć udostępnianie ziemi w pierwszej kolejności młodym rolnikom, w drugiej rolnikom, którzy mają komu przekazać w spadku ziemię. W trzeciej kolejności chcę bardzo szybko wypełnić ustawę o zwrocie 30 proc. zasobów dzierżawców do agencji, żeby przyspieszyć trwałe zagospodarowanie ziemi przez polskich rolników. Chciałbym również umocnić także na ścianie zachodniej przejmowanie ziemi przez wiejskie gospodarstwa rodzinne. 5 | W związku z protestami rolników z województwa zachodniopomorskiego PiS zapowiada ustawę, w której znalazłby się zapis zabezpieczający przed zakupem polskiej ziemi przez zagranicznych kupców, czy PSL zamierza poprzeć ten projekt? POLSKA ZAPAMIĘTAJ! | SKANDAL \ Wójt gminy Kozielice w Zachodniopomorskiem uhonorował prezesa spółki PER-LA nagrodą i tytułem 14 HISTORIA | 16 LUZEM Edward Kiciński jest wójtem Kozielic od 18 lat. W latach 1983–1990 był pierwszym sekretarzem PZPR w gminie. Potem w 1990 r. był likwidatorem PZPR‑u w Pyrzycach. 13 | rzyckiemu” wójt Edward Kiciński. – Oferuje swoją pomoc, np. w pokryciu kosztów dożynek, sponsoruje też inne uroczystości. Statuetka ma wymiar symboliczny, aby docenić ludzi, którzy poświęcają się dla innych lub osiągnęli jakieś sukcesy. Zdaniem europosła Janusza Wojciechowskiego, jednym z problemów, który może stanąć przy próbie wprowadzenia ustawy ograniczającej sprzedaż ziem obcokrajowcom i osobom zakupującym grunty w celach spekulacyjnych jest silny lobbing SPORT/TV mu Kultury w Kozielicach wójt Edward Kiciński przyznał statuetki NIKE osobom, które w minionym roku wykazały się nadzwyczajnymi osiągnięciami, aktywnością społeczną, sportową, zaangażowaniem w życie gminy czy okazanym wsparciem. Statuetkę z tytułem „Sponsor roku 2012” otrzymał Ryszard Perczak, dyrektor i współudziałowiec spółki PER-LA. – Postanowiłem nagrodzić pana Perczaka, ponieważ nigdy nie odmówił gminie wsparcia finansowego – powiedział „Tygodnikowi Py- | To rolnicy z powiatu pyrzyckiego, w tym także z gminy Kozielice, zapoczątkowali trwający od ponad miesiąca protest w sprawie wykupu ziemi przez obcokrajowców. Najpierw były pikiety przed oddziałem Agencji Nieruchomości Rolnych w Pyrzycach. 5 grudnia zaczęli blokować ulice w Szczecinie. W ubiegłym tygodniu rolnicy zaostrzyli protest – zaczęli blokować także drogi krajowe w województwie. Spółka PER-LA z Kozielic w powiecie pyrzyckim jest wskazywana przez rolników jako przykład firmy z niemieckimi udziałami, wykupującej polską ziemię. Państwo polskie nie zezwala na kupowanie gruntów przez cudzoziemców, dlatego aby obejść ten zakaz, 51 proc. udziałów w spółce ma Polak Ryszard Perczak, reszta natomiast należy do udziałowców niemieckich. Spółka posiada już 1500 ha w gminie Kozielice. Kilka dni temu po uroczystej sesji rady gminy w Do- 12 SPORT Tomasz Duklanowski | Sponsora Roku. Spółka jest wymieniana przez protestujących rolników jako przykład firmy z niemieckimi udziałami, wykupującej polską ziemię. tych, którzy już mają duże obszary ziem w Polsce. – Nie wiem, czy w obecnej koalicji będzie możliwość wprowadzenia nowych uregulowań – mówi Janusz Wojciechowski. – Jest silny lobbing tych, którzy nakupili ziemi i chcieliby ją korzystnie sprzedać lub dalej trzymać. Ceny ziemi rolnej będą szły w górę na całym świecie. Nie tylko w Europie, nie tylko w Polsce. Jest to spowodowane tym, że na świecie będzie coraz bardziej brakowało żywności. I coraz większym biznesem będzie produkcja żywności, a w związku z tym i rolnictwo. PUBLICYSTYKA Jedni protestują, drudzy nagradzają 10-11 ŚWIAT 6 Mieszkańcy przeciw neonazistom Gazeta Polska CODZIENNIE poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 www.niezalezna.pl Niemcy \ Około 800 neonazistów wzięło w sobotę w stolicy Saksonii-Anhalt, Magdeburgu, udział w marszu z okazji 68. rocznicy zniszczenia miasta przez alianckie lotnictwo w czasie II wojny światowej. Mieszkańcy miasta zorganizowali kontrmanifestację. Doszło do starć z policją, dwie osoby trafiły do aresztu. Wpadł wspólnik „handlarza śmiercią” Australia \ Aresztowano Richarda Ammara Chichaklego – byłego wspólnika i księgowego rosyjskiego handlarza bronią Wiktora Buta, odsiadującego w USA wyrok 25 lat więzienia za próbę dostarczania broni kolumbijskim terrorystom. Olga Alehno Konflikt w Mali może rozszerzyć się na cały region |fot. Joe Penney/Reuters Analiza \ Operacja „Serwal” – Francuzi walczą w Mali | 2 OPINIE | 3 TEMAT DNIA | 4-5 POLSKA | 6-7 ŚWIAT | 8 GOSPODARKA | 9 KULTURA | 10-11 PUBLICYSTYKA | 12 SPORT | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | 16 Afrykańska wojna Hollande’a Prezydent Francji François Hollande zdecydował się na militarną interwencję w Mali na wyraźną prośbę władz w Bamako. Rozsierdziło to jednak Algierię, która uważa się za regionalną potęgę i wciąż nie może wybaczyć Francuzom epoki kolonialnej. Aleksandra Rybińska Kryptonim operacji francuskich wojsk w Mali „Serwal” stał się okazją do złośliwych ataków na Hollande’a w algierskiej prasie. „To taki drapieżny kot, który wyróżnia się tym, że oddaje mocz ponad 30 razy na godzinę, by zaznaczyć swoje terytorium” – napisał dziennik „Liberté”. Według gazety „lata starań o dialog między stronami konfliktu w Mali zostały unicestwione, bo Francja musiała udowodnić swoją militarną przewagę”. Arabskojęzyczny dziennik „Echorrouk” idzie jeszcze o krok dalej i oskarża władze w Paryżu o hipokryzję. „Przy okazji interwencji w Libii uzbroili dżihadystów, a teraz przyjechali po sobie posprzątać, przelewając po raz kolejny krew” – uważa dziennik. Choć władze w Algierze nie zaprzeczają, że prośba o pilną interwencję wyszła z Mali, a cała akcja odbywa się za zgodą ONZ-etu, obawiają się rozszerzenia konfliktu na cały region. Hollande, który niewiele wie o regionie Sahelu, wydaje się im mało kompetentny. We Francji prezydent jest dowódcą armii i decyzję o działaniach militarnych może podjąć samodzielnie. Francuski parlament o szczegółach interwencji, która toczy się od piątku, zostanie formalnie poinformowany dopiero dziś. Według algierskiego dziennika „Le Quotidien de l’Oran” francuska misja może się nie udać, podobnie jak interwencja NATO w Afganistanie. „Wyższość technologiczna nie gwarantuje zwycięstwa. Potrzeba nam rozwiązań politycznych” – ostrzega gazeta. Francuzi utracili podczas pierwszych godzin akcji dwa helikoptery i pilota. Dzięki nalotom francuskich sił powietrznych malijska armia wyparła jednak islamistów z miasta Konna w centralnej części kraju i dzięki temu zablokowała im drogę do stolicy. Wczoraj francuskie samoloty Mirage ponownie bombardowały stanowiska islamistów, m.in. w pobliżu Gao. Akcję wspierają logistycznie zarówno Stany Zjednoczone, jak i Wielka Brytania. Dziś szereg państw afrykańskich wyśle jednostki do Mali – m.in. Wybrzeże Kości Słoniowej, Czad, Togo, Burkina Faso, Benin i Senegal. Na razie Francja nie planuje ofensywy lądowej, ale wiadomo, że misja może trwać miesiącami. A islamiści otwarcie grożą Francuzom odwetem. Paryż zwiększył wczoraj ochronę budynków publicznych, metra i kolei na terenie Francji, obawiając się zamachów. Nic dziwnego więc, że również nad Sekwaną mnożą się głosy krytyczne. Były premier Dominique de Villepin oskarżył władze w Paryżu, że „walczą na oślep”. „W Mali nie ma szans na zwycięstwo, bo cel tej wojny nie jest jasno określony” – twierdzi polityk centroprawicy. Według niego władze w Bamako są tak słabe, że po zakończeniu interwencji grozi powrót islamistów, tyle że ze zdwojoną siłą. Rebelianci, którzy walczą w Mali z siłami rządowymi, weszli w posiadanie broni podczas konfliktu w Libii. Szkolili ich m.in. zachodni eksperci. Te umiejętności wykorzystują teraz przeciwko malijskim siłom rządowym. („Le Figaro”, BBC) Haiti wciąż tonie pod gruzami Haiti \ W sobotę minęła trzecia rocznica trzęsienia ziemi, w którym zginęło ponad 300 tys. osób. Około 400 tys. osób nadal mieszka w obozach namiotowych. Epidemia cholery, która wybuchła po klęsce żywiołowej i wciąż szaleje na wyspie, kosztowała już życie ok. 8 tys. Haitańczyków. LUZEM Żywioł 12 stycznia 2010 r. pozbawił dachu nad głową ok. 1,5 mln osób w kraju liczącym 9 mln mieszkańców. Stolica Port-au-Prince zniknęła pod gruzami. Zniszczone zostały szpitale, szkoły i kościoły. Z dziesiątków miliardów dolarów pomocy obiecanych Haitańczykom przez Zachód do dziś dotarło do nich zaledwie 10 proc. Większość programów pomocowych się skończyła, świat zwrócił się ku ko- lejnym katastrofom. Te środki zaś, które dotarły, zniknęły w kasach organizacji charytatywnych i zostały przeznaczone na doraźną pomoc. Zaledwie 1 proc. gruzów zalegających w kraju zostało usunięte. O aresztowaniu 53-letniego Chichaklego, mającego podwójne, amerykańsko-syryjskie obywatelstwo, poinformowała w środę prokuratura Nowego Jorku. Do zatrzymania mężczyzny doszło w Melbourne, po tym jak usiłował zatrudnić się w australijskiej policji. Stany Zjednoczone domagają się ekstradycji Chichaklego. Richard Ammar Chichakli urodził się w 1959 r. w stolicy Syrii, Damaszku. Według amerykańskiego stowarzyszenia dziennikarzy śledczych Center for Public Integrity, ojciec Ammara, Mandour, był dowódcą wojsk syryjskich i bratem Adiba Chichaklego, który dokonał przewrotu wojskowego w 1951 r. i obejmował stanowisko prezydenta Syrii do 1954 r. Ostatecznie rodzina Chichaklich opuściła kraj. Ammar dorastał w Egipcie i Arabii Saudyjskiej. W 1986 r. wyjechał do USA, tam dołączył do amerykańskich wojsk powietrznodesantowych i przeszedł szkolenie na agenta wywiadu. W 1993 r. przerwał służbę i przyjął drugie imię – Richard. Z rosyjskim handlarzem bronią Wiktorem Butem po raz pierwszy zetknął się w 1995 r. Podjął wówczas pracę jako dyrektor ds. sprzedaży na lotnisku w Szardży, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W 1999 r. Chichakli założył własną firmę, świadczącą usługi księgowości, a już rok później miał pomóc Butowi w założeniu na terenie Stanów – Gdzie są środki, które przekazano na odbudowę Haiti po trzęsieniu ziemi? – zapytał podczas sobotniego wystąpienia prezydent Michel Martelly. Nowych domów wybudowano mniej niż 5 tys. Ceny żywności i zakwaterowania wzrosły dramatycznie. Co czwarty Haitańczyk jest dziś bez pracy. Ponadto od października 2010 r. w kraju szaleje epidemia cholery. Dotkniętych nią jest ponad 635 tys. Haitańczyków, Zjednoczonych filii firmy lotniczej San Air. W 2002 r. założył w Teksasie firmę lotniczą AirBas, którą zarządzał Siergiej Denissenko, brat Buta. Problemy Chichaklego z prawem zaczęły się w 2005 r., kiedy wraz z Butem został wpisany przez władze w Waszyngtonie na czarną listę. Amerykański resort finansów zamroził jego majątek. Od lutego 2010 r. był ścigany międzynarodowym listem gończym. USA oskarżają Chichaklego o współudział w nielegalnym handlu bronią. Według prokuratury w Nowym Jorku Syryjczyk brał udział m.in. w próbie zakupu dwóch samolotów dla dyktatora Liberii Charlesa Taylora, wbrew sankcjom ONZ. W maju 2012 r. Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze skazał Taylora na 50 lat więzienia za zbrodnie przeciwko ludzkości podczas wojny domowej w Sierra Leone. Taylorowi udowodniono m.in. udział w ludobójstwie i przymusowe wcielanie do wojska dzieci. Ponadto Chichakli, którego amerykański dziennik „The New Yorker” określa jako „dyrektora finansowego” Buta, jest podejrzany o pranie brudnych pieniędzy oraz oszustwo. Grozi mu za to do 20 lat więzienia. Jego były wspólnik, 45-letni But, został skazany w kwietniu 2012 r. przez sąd w Nowym Jorku na karę 25 lat pozbawienia wolności oraz 15 mln dol. grzywny za próbę sprzedaży broni lewicowym rebeliantom FARC w Kolumbii. Moskwa domagała się uniewinnienia „handlarza śmiercią”. a w ciągu ostatnich trzech lat zmarło prawie 8 tys. osób. Na Haiti przez dziesięciolecia nie odnotowano żadnej epidemii. Władze w Port-au-Prince uważają, że zaraza została przywieziona przez nepalskie siły pokojowe, które po trzęsieniu ziemi stacjonowały w mieście Mirebalais. Cholera szybko się rozpowszechniła wskutek braku wody i systemu kanalizacji. (oa) Hiszpania \ Katalońska koalicja rządząca Konwergencja i Związek (CiU) zamierza zorganizować 23 stycznia w lokalnym parlamencie głosowanie nad „deklaracją suwerenności” regionu. Przyjęcie deklaracji, która stanowi pierwszy krok w kierunku referendum niepodległościowego, jest niemal pewne, bo CiU ma parlamentarną większość. pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 fot. Albert Gea/Reuters ROSJA \ W obronie sierot „Marsz przeciw niegodziwcom” w Moskwie Szpiegują jak za czasów zimnej wojny Niemcy \ Według Urzędu Ochrony Konstytucji intensywność działań rosyjskich szpiegów na terenie kraju odpowiada najgorszemu okresowi zimnej wojny. Dwoje rosyjskich szpiegów, których zatrzymano pod koniec 2011 r., we wtorek stanie przed sądem w Stuttgarcie. | 9 KULTURA | 10-11 PUBLICYSTYKA | 12 SPORT | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | 16 LUZEM (ryb, Le Monde, Le Figaro) 8 GOSPODARKA (ryb) W „Marszu wszystkich” wzięli udział liczni politycy prawicy, m.in. sekretarz generalny Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Jean-François Copé, szefowa Frontu Narodowego (FN) Marine Le Pen oraz przedstawiciele Kościoła katolickiego i organizacji muzułmańskich. Nie zabrakło też działaczy organizacji gejowskich sprzeciwiających się małżeństwom osób homoseksualnych. Jeden z nich porównał prezydenta Francji François Hollande’a do Hitlera, za co musiał później przeprosić. Przy dźwiękach zespołu rockowego U2 manifestanci skandowali „Chcemy miejsc pracy, a nie małżeństw dla homoseksualistów!”, „Mat- | Zeman zwyciężył w pierwszej turze (24,21 proc. głosów), przed Schwarzenbergiem (23,40 proc. poparcia). Faworyt pierwszej tury, były premier Jan Fischer, okazał się wielkim przegranym. Dawano mu drugą pozycję, tymczasem zajął trzecią z poparciem o wiele niższym, niż przewidywano; opowiedziało się za nim tylko 16,35 proc. głosujących. Starcie między Zemanem i Schwarzenbergiem w drugiej turze oznacza, że prezydentem Czech zostanie polityk prounijny po prawie 10 latach prezydentury eurosceptycznego Václava Klausa. Zarówno Zeman, jak i Schwarzenberg opowiadają się za pogłębieniem politycznej integracji europejskiej wspólnoty. Paryża wyszło wczoraj – według organizatorów – ponad 800 tys., a według policji ok. 340 tys. osób, by protestować przeciwko projektowi ustawy umożliwiającej parom homoseksualnym zawieranie małżeństw i adopcję dzieci. ka i ojciec to podstawa!” i „Hollande, najpierw sam się ożeń!”. Podobne marsze odbyły się także w innych miastach Francji, w stolicy departamentu pozamorskiego La Reunion, Saint-Denis oraz w stolicy Włoch, Rzymie, gdzie zebrało się kilkaset osób. Uczestnicy protestu w Paryżu wystosowali apel do prezydenta Francji, by zorganizował referendum ws. ustawy o małżeństwach osób tej samej płci. Francuski rząd 7 listopada ub.r. przyjął projekt ustawy umożliwiający parom homoseksualnym zawieranie cywilnych związków małżeńskich i adoptowanie dzieci. Parlament 29 stycznia ma zacząć rozpatrywać tę ustawę. Politycy UMP zapowiedzieli, że jeśli socjaliści ominą drogę referendum i przeforsują swój pomysł, to prawica po ponownym dojściu do władzy unieważni tę ustawę. Wielu francuskich merów ogłosiło, że w razie legalizacji małżeństw osób jednej płci odmówią udzielenia zgody na takie śluby cywilne. 6-7 ŚWIAT Francja \ Na ulice cjaldemokrata Milosz Zeman i obecny szef czeskiej dyplomacji Karel Schwarzenberg, reprezentujący centroprawicę, spotkają się w drugiej turze pierwszych w historii Czech bezpośrednich wyborów prezydenckich. | Czechy \ Były premier, so- 4-5 POLSKA Setki tysięcy ludzi na ulicach w obronie rodziny | To odwet Kremla za przyjętą przez amerykański Kongres ustawę Magnickiego, wprowadzającą sankcje wizowe i blokadę kont bankowych rosyjskich urzędników łamiących prawa człowieka, zwłaszcza tych zamieszanych w śmierć prawnika Hermitage Capital Management Siergieja Magnickiego. Ponieważ jednak Amerykanie często adoptowali dzieci chore i niepełnosprawne, które w Rosji nie miały szans na znalezienie nowej rodziny, decyzja Dumy wywołała powszechne oburzenie. Do udziału we wczorajszym proteście wzywali znani pisarze, dziennikarze, aktorzy i reżyserzy. Jak napisał jeden z rosyjskich dziennikarzy: „Dziesiątki, jeśli nie setki, dzieci powoli umierają bez rodziców, bez odpowiedniej opieki lekarskiej tylko dlatego, że trzeba było zrobić na złość Departamentowi Stanu”. W Moskwie mimo trzynastostopniowego mrozu w „Marszu przeciw niegodziwcom” uczestniczyły dziesiątki tysięcy osób. Na czele szli liderzy opozycyjnych ugrupowań organizujących protest: Borys Niemcow, Michaił Kasjanow i Siergiej Udalcow. Manifestanci nieśli 600 plakatów z portretami parlamentarzystów i członków prezydenckiej Rady Praw Człowieka, którzy przyczynili się do uchwalenia „łajdackiej ustawy”. Zdjęcia były przekreślone i widniał na nich napis „hańba”. Uczestnicy protestu domagali się wycofania „ustawy antymagnickiej” i rozwiązania Dumy. Skandowano hasła: „Razem jesteśmy niepokonani”, „Rosja bez Putina” i „Hańba”. Mimo że demonstrację próbowali zakłócić prowokatorzy, zrzucając z dachów budynków obraźliwe ulotki, obeszło się bez incydentów. Zdaniem policji w manifestacji uczestniczyło niespełna 10 tys. osób. Niezależne media rosyjskie oszacowały liczbę uczestników marszu na 30–40 tys., a organizatorzy mówią o 50 tys. protestujących. W Petersburgu w mityngu na Polu Marsowym uczestniczyło ok. 700 osób. Uczestnicy trzymali transparenty z hasłami „Deputowani – adoptujcie chore sieroty!”, „Tylko terroryści wymieniają dzieci na przestępców!”, „W Dumie nie ma matek, one by do tego nie dopuściły”. Wzywano deputowanych, by przestali używać dzieci do gry politycznej. Akcja opozycji została ostro skrytykowana przez partię rządzącą. Deputowany Jednej Rosji Andriej Isajew nazwał uczestników marszu „wrogami rosyjskiej suwerenności”. 3 TEMAT DNIA Wespazjan Wielohorski | Wczoraj odbyła się w Moskwie manifestacja przeciw tzw. ustawie atymagnickiej nazywanej przez rosyjską opozycję „prawem Heroda”. Uchwalona przez rosyjski parlament i podpisana przez prezydenta Władimira Putina ustawa wprowadza m.in. zakaz adopcji rosyjskich dzieci przez obywateli USA. 2 OPINIE Zeman na drodze do prezydentury Hamburg 7 | Jeden z pracowników kontrwywiadu przyznał w rozmowie z tygodnikiem „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”, że najwięcej szpiegów do Niemiec wciąż wysyła Rosja, wyprzedzając w tej dziedzinie Chiny. Rosyjscy agenci wykorzystują przy tym te same środki co podczas zimnej wojny. Ich sposób działań zasadniczo się nie zmienił. W konsekwencji niemiecka gospodarka traci rocznie ponad 50 mld euro. Z badań przeprowadzonych przez grupę ekspertów z Uniwersytetu w Lüneburgu wynika, że największe straty dla gospodarki wywołane przez działalność rosyjskich szpiegów odnoszą małe i średnie przedsiębiorstwa, których nie stać na odpowiednie zabezpieczenia. Najbardziej na wrogą działalność narażone są branże: metalurgiczna, zbrojeniowa, komputerowa, biotechnologiczna, medyczna, lotnicza oraz przemysł energetyczny. Rosyjskie tajne służby umieszczają swoich ludzi wśród pracowników ambasad, konsulatów, ale także wśród dziennikarzy i biznesmenów. We wtorek przed sądem krajowym w Stuttgarcie rozpocznie się proces pary rosyjskich szpiegów zatrzymanych w październiku 2011 r. Małżeństwo zostało zwerbowane przez KGB jeszcze przed zjednoczeniem Niemiec. Szpiedzy działali wyjątkowo profe- Waldemar Maszewski „Hańba” – skandowali uczestnicy „Marszu przeciw niegodziwcom” w Moskwie |fot. Sergei Karpukhin/Reuters sjonalnie: sfałszowane dokumenty, liczne skrzynki kontaktowe, tajne lokale, nowoczesne środki łączności. Do Niemiec przyjechali na fałszywych austriackich paszportach, od rosyjskich mocodawców otrzymywali rocznie ponad 100 tys. euro wynagrodzenia. Działali w takim ukryciu, że nawet ich własna córka nie wiedziała, że są Rosjanami. Według niemieckiego kontrwywiadu nie jest to przypadek odosobniony. Na terenie Niemiec działa wiele podobnych par, które pozostają w ukryciu. Zdaniem niemieckich mediów aresztowanie pary szpiegów znacznie ochłodziło relacje między kanclerz Angelą Merkel i prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Niemiecki rząd zaproponował wymianę rosyjskiej pary na byłego agenta FSB, który szpiegował dla jednego z zachodnich wywiadów i został skazany przez moskiewski sąd na 19 lat więzienia, ale Putin odmówił. Rosyjskim szpiegom grozi wyrok 10 lat pozbawienia wolności, ale eksperci liczą, że para otrzyma łagodniejszą karę, a po jej odbyciu zostanie deportowana. ŚWIAT Katalonia suwerenna GOSPODARKA 8 poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 22 Gazeta Polska CODZIENNIE www.niezalezna.pl fot. Wikipedia LICZBA DNIA DŁUG PUBLICZNY proc. \ O tyle wzrosła w ub.r. sprzedaż samochodów BMW Dług publiczny 1048 mld zł Odsetki od długu 44,6 mld zł dług na obywatela 27,4 tys. zł długi Polaków 774 mld zł w Polsce, dzięki temu producent ten wyprzedził Mercedesa i stał się liderem na naszym rynku w segmencie aut luksusowych. LOTNICTWO \ Loty boeingów 787 mogą być wstrzymane Dreamliner – gwóźdź do trumny LOT-u | 2 OPINIE | 3 TEMAT DNIA | Kolejne problemy z dreamlinerami pojawiają się w okresie, kiedy LOT musi walczyć o przetrwanie |fot. Anthony Bolante/Reuters 4-5 POLSKA | 6-7 ŚWIAT | 8 GOSPODARKA | 9 KULTURA | 10-11 PUBLICYSTYKA | 12 SPORT | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | 16 Po serii usterek w dreamlinerach amerykański Federalny Urząd Lotnictwa zdecydował się skontrolować model Boeing 787. Niewykluczone, że loty wszystkich maszyn tego typu na czas kontroli mogą być wstrzymane. Decyzja ta dotknęłaby m.in. Polskie Linie Lotnicze LOT, które odebrały dotąd dwie takie maszyny, a w najbliższym czasie mają otrzymać trzy kolejne. Marek Michałowski Ostatnio odnotowano w dreamlinerach m.in. problemy z hamulcami, spięcia elektryczne, wyciek paliwa i rysy na szybach kokpitu. W samolocie Japan Airlines, który wylądował w Bostonie, wybuchł pożar, a jego przyczy- FINANSE \ Coraz więcej Polaków nie jest w stanie spłacać swojego zadłużenia. Wartość przeterminowanych wierzytelności jest już znacznie wyższa, niż prognozowali ekonomiści. Nastały więc trudne czasy dla dłużników i okres żniw dla firm windykacyjnych, które nie przebierają w środkach, aby odzyskać należne pieniądze. Dorota Skrobisz LUZEM Nadchodzi złota era dla windykatorów, a koszmar dla dłużników. Spadek PKB z 4 proc. do 2,3 proc. można traktować w kategorii szoku dla przedsiębiorstw – uważają analitycy Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Należy więc spodziewać się znaczne- ną było przegrzanie się akumulatora w pomocniczym systemie zasilania samolotu. W innej maszynie Japan Airlines zauważono wyciek paliwa, a w kolejnej problemy z hamulcami. Natomiast w samolocie japońskiej linii All Nippon Airways stwierdzono pęknięcie przedniej szyby oraz wyciek oleju z silnika. Problemy miały także polskie dreamlinery, które nie odleciały w grudniu do Londynu, Monachium i Wiednia. Rzecznik PLL LOT Marek Kłuciński uspokaja, że nie były to usterki, tylko ich sygnalizacja przez pokłado- wy komputer. Podobna sytuacja wystąpiła w samolocie United Airlines lecącym z Houston do Newark, który lądował awaryjnie w Nowym Orleanie z powodu sygnału o problemach technicznych. Po wylądowaniu żadnych usterek nie stwierdzono. Amerykańscy inżynierowie z Federalnego Urzędu Lotnictwa uznali jednak, że sprawa jest poważna, dlatego zarządzili kontrolę najnowszej maszyny Boeinga. To obecnie chyba najbardziej zaawansowany tech- nicznie samolot pasażerski, naszpikowany elektroniką, która kontroluje w nim niemal wszystko. Według „New York Timesa” niezawodność dreamlinera stoi teraz pod dużym znakiem zapytania. Po pierwszych informacjach o technicznych problemach B787 giełdowe akcje Boeinga spadły o 2,6 proc. Sytuacja koncernu jest trudna, bo z uwagi na trzyletnie opóźnienie „projektu dreamliner” zmuszony był on dać klientom znaczną zniżkę na zakup tego samolotu, a to oznacza, że Boeing zarabia dużo mniej, niż planował. Zdaniem analityków stawia to pod znakiem zapytania opłacalność inwestycji, a w najlepszym razie znacznie opóźni odzyskanie włożonych w nią pieniędzy. Problemy z dreamlinerem wystąpiły w fatalnym dla LOT-u okresie. Polski przewoźnik notuje co roku 150–180 mln zł strat. Prezes Marcin Piróg, który doprowadził spółkę na skraj bankructwa, w grudniu ub.r. został odwołany, ale koszty jego działań ponoszą podatnicy. Skarb państwa, który ma w spółce dwie trzecie udziałów, zamiast zapobiec jej zadłużaniu, wciąż wspiera ją publicznymi pieniędzmi. Niedawno przelał na konto LOT-u 400 mln zł pożyczki, która ma być zwrócona za pół roku. Nie wiadomo jednak, skąd spółka weźmie pieniądze na zwrot, skoro pożyczka poszła na spłatę najpilniejszych długów, a LOT wyprzedał już w ostatnich latach prawie cały swój majątek i wciąż generuje straty. Nic dziwnego, że oczekuje od państwa dalszej pomocy – w sumie miliarda złotych. Rosną długi Polaków go przyrostu niespłacanych długów. Wartość wierzytelności obsługiwanych przez firmy windykacyjne wzrosła z 16 mld zł w marcu 2010 r. do 28 mld zł w ostatnim kwartale! To znacznie więcej, niż szacowali ekonomiści Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Zakładali oni, że wartość rynku wzrośnie tylko do 22 mld zł w latach 2012–2014. Już tylko 30 proc. rodzin bez obaw patrzy w przyszłość finansową. Prawie 33 proc. nie potrafi przewidzieć, w jakiej znajdzie się sytuacji, a 37 proc. wręcz spodziewa się, że będzie miała problemy z regulowaniem należności. – Najczęściej problem z zadłużeniem pojawia się u osób, które popadły w tarapaty finansowe z przyczyn losowych – m.in. przez nagłą chorobę w rodzinie czy utratę pracy – lub niefrasobliwie przeliczyły się z wydatkami i zaciąganymi zobowiązaniami. Ale są to osoby, które chcą wyjść z tego zadłużenia – powiedział „Codziennej” Michał Pułka z firmy windykacyjnej Kruk. Wielu dłużników spotyka się z ogromną agresją ze strony windykatorów. Jest ona na rynku wierzytelności najczęstszym powodem skarg konsumenckich. Częstotliwość nachodzenia dłużników, straszenie utratą majątku, wpisaniem do Krajowego Rejestru Długów, osadzeniem w więzieniu, a także nękanie są niedopuszczalnym naciskiem, działaniem niezgodnym z prawem – informują rzecznicy konsumentów. W ich ocenie najczęstsze są: groźby, przymus psychiczny lub obelgi ze strony windykatorów. Dzieje się tak, mimo że firmy windykacyjne wypracowały własne zasady etyki. – Niestosowanie się do zasad jest podstawą do zgłoszenia takiego wypadku do Komisji Etyki Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce – mówi „Codziennej” Andrzej Roter, dyrektor generalny organizacji. Jednakże jego zdaniem liczba skarg nie odbiega od tych zgłaszanych na innych rynkach finansowych. – Członkowie KPF zarządzają ponad 5 mln wierzytelności. W tak ogromnej skali mogą się zdarzyć skargi klientów, w tym również w pełni zasadne – przyznaje. Banki oczyszczają swoje bilanse, sprzedając zadłużenie kredytobiorców po niskich cenach wyspecjalizowanym funduszom, które kupiły już prawie 17 mld zł długów, czyli niemal 60 proc. rynku. Fundusze te powstają po to, by zamieniać długi w papiery wartościowe i oferować je inwestorom. Tyle że wartość tych papierów zależy od tego, z jaką skutecznością windykatorzy są w stanie odzyskiwać długi. NEWS \ Muzyka Fryderyka Chopina ma w tym roku promować region kujawsko- -pomorski. Na projekt składają się koncerty chopinowskie w kraju i za granicą, otwarty konkurs na scenariusz pełnometrażowego filmu, wydanie płyt i wystawa prac dziecięcych „Chopin inspirator wyobraźni”. Szacowany koszt akcji promocyjnej to milion złotych. (PAP) fot. Wikipedia Gazeta Polska CODZIENNIE www.niezalezna.pl pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 Śledztwo pozorowane 8 GOSPODARKA | 9 KULTURA | 10-11 PUBLICYSTYKA | 12 SPORT | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | 16 LUZEM Aby wziąć udział w konkursie, należy dziś do północy wysłać na adres: [email protected] odpowiedź na pytanie „Kto jest wydawcą książki „Strachy z gazety?”. Powodzenia! | być ZChN, rządy Kaczyńskich, homofobia albo rusofobia Polaków” – pisze wydawca. Na łamach dziennika czytaliśmy, że dekomunizacja była „żądzą odwetu” i efektem „nienawiści”, lustracja miała „ude- 6-7 ŚWIAT Choć książka została wydana blisko dwa lata temu, nie traci na aktualności. „W cieniu obaw i niepokojów kształtowała się myśl polityczna »Gazety Wyborczej«” – pisze autor książki. Publikacja jest analizą wywoływania strachu i zarządzania nim przez „Wyborczą” na przestrzeni 20 lat. „Redaktorzy z Czerskiej zawsze wiedzą, co nam zagraża. W zależności od okresu może to „KOMISARZ BLOND I OKO SPRAWIEDLIWOŚCI” \ Mimo wielu realizacji, to produkcja, która przypomina nam, że mamy dobrych aktorów i poczucie humoru. Komedia szpiegowska jest opowieścią o niezdarnym policjancie, który ma wytropić grasującego po archiwach agenta obcego wywiadu. Zabawne zbiegi okoliczności przybliżają go do odkrycia szpiegowskiego spisku. Pomaga mu w tym niezwykły, wręcz psi węch. W obsadzie m.in.: Mariusz Pujszo, Anna Dereszowska i Marian Dziędziel. Premiera na DVD 17 stycznia. | Sylwia Krasnodębska pujących w XX-wiecznych ideologiach totalitarnych oraz herezjach i doktrynach pretotalitarnych”. Jeden z rozdziałów książki poświęcony jest też strachowi przed nienarodzonymi. „Twórcy projektu ustawy antyaborcyjnej mają w tak trudnej kwestii moralnej jeden tylko, dobrze znany z dziejów PRL-u pomysł: oddać sprawę w ręce prokuratorów i milicjantów. Zamykać do więzień. Kogo? Kogo popadnie, ale zwłaszcza kobiety”. Reasumując – książka jest o gazecie, która stworzyła wielką ideologiczną machinę do walki z wymyślonymi ideologiami. 4-5 POLSKA grudniowych konkursów dla Czytelników „Codziennej” motywuje nas do organizowania kolejnych. Tym razem nagrodą jest książka Grzegorza Kucharczyka „Strachy z gazety”. rzyć we wszystkich – także w jej zwolenników”, IV RP była „wytworem chorych głów”, a światopogląd polityczny Jarosława Kaczyńskiego „ufundowany został na postrzeganiu świata jako kłębowiska intryg, pogardy dla ludzi, zawiści i frustracji, wreszcie skrajnej nielojalności”. Redaktorzy „Wyborczej” nie mieli też oporów, by straszyć nawet papieżem Janem Pawłem II. „Europa chrześcijańska, Polska chrześcijańska, tak jak je definiuje papież, możliwe są jedynie na gruzach Europy i Polski demokratycznej. (…) To nie naród polski, lecz Kościół katolicki zdaje się marnować na naszych oczach historyczną szansę, szansę obecności w demokracji jako autorytet, doradca i pocieszyciel”. A nawet: „w antytotalitarnym i głęboko etycznym nauczaniu Jana Pawła II doszukać się można idei wystę- „ABRAHAM LINCOLN: ŁOWCA WAMPIRÓW 3D” \ Walka na dachu pędzącego pociągu? To już stały motyw kina akcji. Ale jeśli to walka z wampirami? Hmm… A gdy z tymi wampirami walczy, na tym dachu rzecz jasna, prezydent USA, to już wiemy, że twórcy takiego scenariusza muszą być… wariatami. A jednak, mimo to film „Abraham Lincoln: Pogromca wampirów” jest świetny! – Tak pisaliśmy po kinowej premierze filmu. Teraz obraz Timura Bekmambetowa można obejrzeć w domu. Premiera na Blu-ray i DVD 16 stycznia. 3 | KONKURS \ Popularność BLU-RAY, DVD 2 TEMAT DNIA Zarządzanie strachem TADEK \ „Ja nie jestem nazistą, bolszewikiem czy trockistą / Żadnym innym komunistą, faszystą czy anarchistą. / Jestem młodym Polakiem, który wierzy w wartości / Nie pluje na Kościół, chociaż często w nim nie gości / A przekaz na tej płycie to prawda niewygodna / Dla tych szmaciarzy, co ten kraj liczą od środka!” – śpiewa raper Tadek i przypomina na swojej płycie „Tadek. Niewygodna prawda” polskich bohaterów, takich jak generał Fieldorf „Nil” czy „Inka”. Na spotkaniu Tadek opowie o sobie i muzyce oraz zaśpiewa swoje utwory z najnowszej płyty. „Codzienna” poleca! Uwaga! Wstęp wolny! Piątek, godz. 19, Warszawa, kościół NMP Matki Miłosierdzia, ul. św. Bonifacego 9 (kościół dolny) 20 stycznia, godz. 19, Warszawa, Cafe Mozaika, ul. Puławska 53 | Dlaczego ustalenia komisji Millera tak diametralnie różnią się od zeznań świadków? Jak to możliwe, że w XXI w. na oczach całego świata Rosjanie arogancko zacierają ślady katastrofy i niszczą wrak? Dlaczego to dziennikarze docierają do świadków mówiących o wybuchach, w pierwszym etapie śledztwa – mówi Gargas. Tymczasem nie są przesłuchane do dziś. Ani przez prokuraturę polską, ani przez rosyjską. O czym mówią? O tym, że części samolotu wirowały w powietrzu jeszcze przed zderzeniem rządowego tupolewa z ziemią. O tym, że wycofano karetki. Oprócz zdjęć z Rosji, film Gargas pokazuje postępowanie polskiej SPOTKANIE MUZYCZNE OPINIE Jutro w kinie Wisła przy pl. Wilsona 2 o godz. 20 odbędzie się przedpremierowy pokaz filmu Anity Gargas „Anatomia upadku”. Film będzie dodatkiem do tygodnika „Gazeta Polska” w środę. Tym, którzy go zobaczą, grozi bezsenność. władzy. – Pokazaliśmy cały cykl zachowań i sekwencję zdarzeń, które zakończyły się tym, że śledztwo znalazło się pod kontrolą rosyjską – mówi Anita Gargas w rozmowie niezależnej na vod. gazetapolska.pl. Nie trudno rozszyfrować, że rząd po prostu boi się prawdy. Arogancja władzy miesza się ze strachem i ze wstydem, który widać choćby na twarzy prokuratura Zbigniewa Rzepy, gdy mówi: – Poruszanie się po miejscu katastrofy wymagało zgody Rosji. Wysoka sprzedaż tygodnika „Gazeta Polska”, do którego dołączone były filmy o tragedii smoleńskiej (m.in. „10.04.10” czy „Mgła”) pokazuje, że istnieje zapotrzebowanie na takie produkcje. Dlaczego? Bo jak mówi Rafał Dzięciołowski, „wyjaśnienia oficjalne nie trzymają się praw fizyki”. Żadna z tych dwóch komisji nie przedstawiła żadnych badań, żadnych symulacji, nie przedstawiła analiz mechaniki destrukcji. A nasza idea jest taka: nie wierzyć, ale wiedzieć. Każdy wypadek lotniczy da się dzięki dzisiejszym nowoczesnym narzędziom nauki racjonalnie wyjaśnić. Potrzebne są tylko wola wyjaśnienia i dostęp do pierwszorzędnych dowodów. POLSKI CHÓR KAMERALNY \ Chór na czele z dyrygentem Janem Łukaszewskim zagra koncert upamiętniający 150. rocznicę wybuchu powstania styczniowego oraz 100. rocznicę urodzin Witolda Lutosławskiego. W programie m.in. 10 polskich pieśni ludowych Witolda Lutosławskiego w opracowaniu Pawła Łukaszewskiego na tematy życia żołnierskiego. 19 stycznia, godz. 18, Gdańsk, Ratusz Staromiejski, ul. Korzenna 33/35 | Każdy wypadek lotniczy da się dzięki dzisiejszym nowoczesnym narzędziom nauki racjonalnie wyjaśnić |fot. z arch. Anity Gargas Sylwia Krasnodębska 9 KONCERT FILM \ Nowi świadkowie tragedii smoleńskiej a nie eksperci? To pytania, które zrodzą się u widzów „Anatomii upadku”. Ci, którym wydaje się, że Smoleńsk ich nie obchodzi, mogą zmienić zdanie. Anita Gargas, Andrzej Hrechorowicz i Rafał Dzięciołowski dotarli do nowych naocznych świadków. – To osoby, które, co wydawać by się mogło oczywiste, powinny były być przesłuchane KULTURA PUBLICYSTYKA 10 poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 Abp. Józef Michalik przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski Gazeta Polska \\ Żeby głosić kłamstwo, trzeba systemu – profesorów, gazet, ideałów, promowanych bohaterów prasowych itd. Ale żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek. \\ CODZIENNIE www.niezalezna.pl fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polsk Propaganda PO \ Rzeczywistość fałszu Operacyjne Techniki Narracji, czyli triumf wirtualu | 2 OPINIE W ostatnich pięciu latach, ale zwłaszcza w ostatnich kilkunastu miesiącach, jesteśmy świadkami – a w zasadzie obiektami – intensywnych Operacji Medialno-Politycznych (w skrócie OMP). OMP są realizowane poprzez specjalne Operacyjne Techniki Narracji (OPN). | TEMAT DNIA | 4-5 POLSKA | 6-7 ŚWIAT | 8 GOSPODARKA | 9 KULTURA | 10-11 PUBLICYSTYKA | 12 SPORT | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | 16 Ryszard Czarnecki Dziś nie chodzi już o to, aby przekaz „upiększał” rzeczywistość, lecz żeby ją wręcz zastępował, kreując odpowiednie narracje, korzystne dla urzędującej władzy. Słowem: jeśli fakty są niewygodne dla rządu i salonu, to zostają zanegowane lub przemilczane bądź przekazane społeczeństwu w kontekście, który spowoduje, że białe staje się czarne albo białe przestaje się liczyć, bo czarne jest ważniejsze. rys. Cezary Krysztopa 3 Przechodzę do konkretów. Poniżej przedstawiam kilkanaście przykładów zaczerpniętych z rzeczywistości, które ilustrują kreowanie rzeczywistości wirtualnej. Fakt 1: Kolejki do gabinetów lekarskich. Narracja: Zapaść w służbie zdrowia – ależ o co chodzi, przecież za koalicji PO-PSL miały miejsce najwyższe podwyżki dla lekarzy i pielęgniarek. Oczywiście to nieprawda, ale trudno to od razu zweryfikować w debacie radiowej czy telewizyjnej. A zresztą, jeśli poda się prawdziwe dane świadczące, że największy wzrost uposażeń w służbie zdrowia nastąpił za rządów PiS‑u w latach 2005–2007, to zaraz można usłyszeć zaczerpnięty z krótkiego kursu erystyki dla ubogich zwrot: „Ależ pan kłamie!”. Lub krótko: „Kłamstwo!”. Fakt 2: Prywatyzacja szpitali w III RP uderza w pacjentów. Narracja: „Nie ma żadnej prywatyzacji!”. „To przecież zwykła komercjalizacja. To nawet poszerzenie i zdywersyfikowanie oferty usług medycznych”. I tu następuje opis sukcesów dwóch czy trzech już prywatnych placówek, który ma zakryć nędzę pozostałych tysiąca dwóch. Fakt 3: Władze III RP zrzekają się suwerenności państwa polskiego. Narracja 1: Ale przecież we współczesnym świecie nie ma całkowitej suwerenności, no, może poza USA. Narracja 2: A co, może mamy wojnę wydać Unii Europejskiej albo Niemcom? Narracja 3: O co chodzi, przecież inni też tak robią, a my musimy być w głównym nurcie. Fakt 4: Wielki wzrost bezrobocia w Polsce. Narracja 1: W Hiszpanii przecież jest wyższy wzrost bezrobocia. Narracja 2: To przejściowy problem, w drugim półroczu 2013 r. będzie lepiej. Narracja 3: Jest to problem, ale gdzie indziej OGŁOSZENIE OGŁOSZENIE Pomieszanie z poplątaniem LUZEM Serwis Informatyczny – Dworakowscy Profesjonalnie. Pełny zakres. tel. 500-701-451 Busko-Zdrój Ferie dla zdrowia Pensjonat Sanato zaprasza www.sanato.pl tel. 41 378 19 48 jest gorzej, my radzimy sobie z kryzysem lepiej niż inni. Fakt 5: Za rządów PiS‑u przybyło 1 mln 100 tys. miejsc pracy. Narracja: Jak jest koniunktura, to każdy głupi potrafi ją wykorzystać – gdyby PiS teraz rządziło, byłoby jeszcze gorzej, niż jest (oczywiście nie sposób udowodnić empirycznie, że byłoby inaczej). Absurd goni absurd Fakt 6: Dziesiątki tysięcy Polaków, zwłaszcza młodych, opuszczają kraj. Narracja 1: To normalne, że w czasach globalizacji i integracji następują procesy emigracji. Narracja 2: A co, może PiS chce zamknąć granice, jak za czasów PRL‑u? Narracja 3: Wyjadą, wrócą, przywiozą pieniądze albo wyślą, każdy ma prawo wyboru własnej drogi życiowej, tym PO różni się od PiS‑u, że nikomu niczego nie narzuca. Tutaj jak na dłoni widać absurd rządowej propagandy – przecież zadaniem państwa jest stworzenie aktywnej polityki gospodarczej, która nie zmuszałaby ludzi do emigracji zarobkowej. Fakt 7: W Polsce ograniczana jest wolność słowa, wolność mediów, a niewygodni dla władzy dziennikarze są wyrzucani z pracy. Narracja 1: Co za bzdura, w Polsce nie ma żadnej cenzury, przecież wychodzi tyle prawicowych pism, a pan teraz też w tym programie (telewizyjnym, radiowym) wygaduje, co pan chce, bez żadnych konsekwencji. Narracja 2: PiS przecież też wyrzucał dziennikarzy. Oczywiście tak pierwsza, jak i druga narracja to typowe dla prorządowego dyskursu pomieszanie z poplątaniem, prosta ucieczka od rzeczywistości, jaką jest asymetria mediów nurtu salonowego i niepodległościowego. A to wszystko służy temu, by na jednym poziomie zestawić czystki dotykające dziennikarzy „kaczystowskich” nie tylko w mediach publicznych, ale również prywatnych, papierowych i elektronicznych, z relatywnie dużymi zwolnieniami w mediach publicznych w latach 2001–2007, które odbywały się równoległe z przyjęciem do TVP Tomasza Lisa i innych szczerze nienawidzących prawa i sprawiedliwości (albo jak to woli: Prawa i Sprawiedliwości). Kłamstwa powtarzane po wielokroć… Fakt 8: Wyrok na doktora Mirosława G. to triumf CBA czasów PiS‑u. Narracja 1: Nikt nie kwestionuje wyroku, bo ludzie w Polsce nie akceptują korupcji, ale metody CBA były absolutnie niedopuszczalne Narracja 2: CBA to policja polityczna PiS‑u, która wsadza- ła do więzienia niewinnych ludzi. Przez to zrujnowano w Polsce transplantologię, a pacjenci umierali, bo CBA zastraszyło lekarzy. Oczywiście w obrębie dwóch powyższych narracji nikt nie zwraca uwagi, że wyrok, którego rzekomo się nie kwestionuje, zapadł na podstawie dowodów uzyskanych według takich, a nie innych metod CBA. Zagłusza się też oczywiste pytanie, czy czasem w Polsce przez wiele lat nie umierało wielu ludzi tylko dlatego, że rodziny nie były w stanie opłacić lekarza. Fakt 9: PO i PSL obsadzają pociotkami spółki skarbu państwa i samorządowe na skalę dotąd niespotykaną. Narracja 1: Wszystkie partie tak robiły (cicho sza o tej skali…). Narracja 2: Czy Wacek ma cierpieć przez to, że jest siostrzeńcem ministra. Narracja 3: To nieprawda, powiązania rodzinne czy partyjne nie odgrywały tu żadnej roli, liczyły się tylko wartości merytoryczne, kwalifikacje i doświadczenie kandydatów. Widocznie są dobrzy, skoro do tej pory pracują. Fakt 10: Polska przegrywa na arenie międzynarodowej wszystkie najważniejsze sprawy, o które się stara: od lokalizacji unijnych agend przez pakiet klimatyczny z jego skutkami dla polskiej gospodarki, kończąc na bardzo słabej obecności Polski w eurostrukturach, w tym unijnej dyplomacji. Narracja: Nie przegrywa, ale wygrywa – a w ogóle to nigdy nas tak nie chwalono, jak teraz. No i wszyscy lubią naszego premiera. Cóż, papier wszystko zniesie, nawet jeśli zamiast „porażka” będzie się pisać „wygrana” czy w inny sposób zaklinać rzeczywistość. Ale fakt, że pisze się o Polsce cieplej niż w latach 2005–2007, świadczy tylko o tym, że III RP – w odróżnieniu od IV RP – nie sprawia Brukseli czy Berlinowi kłopotów wychowawczych i nie walczy o swoje. To nie polityk PO sformułował zasadę, że kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą, ale sentencja ta jest podstawą propagandy premiera Tuska i jego doradców medialnych opłacanych z pieniędzy podatników. fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska \\ Dziś, dwa lata po katastrofie, my tak naprawdę jesteśmy we mgle. (…) Zrobię wszystko, co w mojej mocy oczywiście, żeby do prawdy dotrzeć. Myślę, że mój mąż, na moim miejscu, właśnie to by robił, jako urodzony państwowiec, człowiek odpowiedzialny za ojczyznę. \\ pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 Wspomnienie \ Rocznica powołania Sławomira Skrzypka Przerwana kadencja Minęła szósta rocznica powołania Sławomira Skrzypka na stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego. Gdyby nie zginął w katastrofie smoleńskiej, kończyłby właśnie kadencję prezesa i sam mógłby się pochwalić sukcesami. Dziś jego praca jest niedoceniana, a dawni krytycy chętnie przypisują sobie jego zasługi. Tomasz Skłodowski 6-7 ŚWIAT | 8 GOSPODARKA | 9 KULTURA | 10-11 PUBLICYSTYKA | 12 SPORT | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | 16 LUZEM Wbrew tym opiniom i niezależnie od medialnego grillowania Sławomir Skrzypek został jednak „nienormalnym” prezesem NBP. Zaczynając pracę w tak trudnej sytuacji, szybko zderzył się z jeszcze trudniejszymi wyzwaniami. Od upadku banku Lehman Brothers zaczął się międzynarodowy kryzys finansowy. Jak wspomina Zdzisław Sokal z ówczesnego zarządu NBP, to właśnie prezes Skrzypek stworzył instrumenty, dzięki którym Polska uniknęła wtedy wielu kłopotów. Zmienił politykę banku centralnego, który przestał być ostatnią deską ratunku dla banków komercyjnych, a stał się ich pierwszym partnerem we wspólnym zwalczaniu zagrożeń dla stabilności polskich finansów i własnych aktywów. Z uporem walczył, by zagraniczni właściciele większości polskich banków nie transferowali zy- | Prawdziwie niezależny \\ To polityka NBP stała się fundamentem, na którym Donald Tusk mógł budować zieloną wyspę. Sukcesy, którymi chwali się premier, zawdzięcza właśnie Sławomirowi Skrzypkowi i to dzięki jego pracy może rozdawać dziś nagrody tym, którzy efekty pracy byłego prezesa NBP w znacznym stopniu zmarnowali. \\ 4-5 POLSKA banku – mówił w styczniu 2007 r. prof. Witold Orłowski, główny doradca gospodarczy prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. | dydaci ze stażem w bankach PRL‑u. Słabe przygotowanie merytoryczne? Jasne. Najlepsi byliby specjaliści od transferowania pieniędzy FOZZ lub przynajmniej wskazani przez prof. Leszka Balcerowicza albo Andrzeja Olechowskiego. – Nie znam ani Skrzypka, ani jego dorobku naukowego, w tym żadnej pracy, która byłaby związana z tematyką banku centralnego lub makroekonomii – tak Leszek Balcerowicz oceniał kandydaturę swojego następcy. – Nie jest znanym ekonomistą. O ile wiem, ma tytuł magistra, więc w porównaniu z większością członków Rady Polityki Pieniężnej jego dorobek pod względem naukowym nie jest imponujący. Nie ma także dużego doświadczenia w pracy w sektorze bankowym. Zaledwie przez rok był pełniącym obowiązki prezesa PKO BP i było to jego pierwsze doświadczenie w bankowości. Zresztą fakt, że był pełniącym obowiązki, świadczy o tym, że nadzór bankowy nie uznałby jego doświadczeń za wystarczające do tego, żeby został „nor malnym” prezesem 3 TEMAT DNIA Sławomir Skrzypek |fot. Patryk Luboń/Gazeta Polska | Co gorsza, ka n d y d a t na prezesa NBP był bliskim współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego i wywodził się z tej części opozycji, którą „ludzie honoru” pokroju generałów Kiszczaka i Jaruzelskiego zwykli nazywać niekonstruktywną. „Nie sądzę, by największym problemem był brak doświadczenia, słabe przygotowanie merytoryczne kandydata na prezesa i wynikające z tego ryzyko podejmowania błędnych decyzji. Boję się jego uzależnienia od polityków PiS. W Polsce po 17 latach przemian jest wielu dobrze przygotowanych kandydatów na prezesa NBP. Po co sięgać po osobę, której jedynym atutem jest zaufanie prezydenta?” – pisał główny publicysta ekonomiczny „Gazety Wyborczej” Witold Gadomski, który notabene był wcześniej posłem Kongresu Liberalno-Demokratycznego i współpracownikiem premiera Bieleckiego. W tym cytacie jak w soczewce odbija się negatywne nastawienie salonowej finansjery do Sławomira Skrzypka. Brak doświadczenia? Oczywiście, doświadczeni mogli być tylko kan- Te wszystkie działania Sławomira Skrzypka zostały docenione. Magazyn „Global Finance” w 2009 r. uznał go za jednego z najlepszych szefów banków centralnych na świecie. Bo to polityka NBP stała się fundamentem, na którym Donald Tusk mógł budować zieloną wyspę. Sukcesy, którymi chwali się premier, zawdzięcza właśnie Sławomirowi Skrzypkowi i to dzięki jego pracy może rozdawać dziś nagrody tym, którzy efekty pracy byłego prezesa NBP w znacznym stopniu zmarnowali. Istotnym, choć nieco pobocznym skutkiem pracy Sławomira Skrzypka pozostaną wybite za jego kadencji monety. W ten sposób pozostawał wierny swoim przekonaniom oraz oddawał hołd polskim bohaterom. Kierowany przez niego NBP uhonorował w ten sposób m.in. Ojca Świętego Jana Pawła II, ks. Jerzego Popiełuszkę, Sybiraków, Juliusza Słowackiego i poetów Tadeusza Gajcego oraz Krzysztofa K. Baczyńskiego oraz Polaków, którzy ratowali Żydów podczas II wojny światowej, upamiętnił także powstanie wielkopolskie. Ostatnia moneta, której wydanie zaakceptował, była poświęcona 70. rocznicy mordu katyńskiego. Kilkadziesiąt kompletów tych monet zabrał ze sobą na pokład tupolewa, którym wraz z Prezydentem RP i pozostałymi członkami delegacji leciał do Smoleńska. Zginął 10 kwietnia 2010 r. Wierny polskiej historii, polskiej racji stanu i polskiemu narodowi. 2 OPINIE Wzbudzał wściekłość układu Wierny polskiej historii 11 | Kiedy w styczniu 2007 r. przedstawiono kandydaturę Sławomira Skrzypka na stanowisko prezesa NBP, w świecie polityki i bankowości zawrzało. Oto pierwszym bankierem Rzeczypospolitej miał zostać człowiek młody, niezwiązany z tajnymi służbami i patologiami początków transformacji gospodarczej zwanymi reformą Balcerowicza. Sławomir Skrzypek nie był wychowankiem żadnego guru polskiej finansjery, nie był pupilkiem ekipy gdańskich liberałów ze stajni Jana Krzysztofa Bieleckiego, nie namaścił go żaden z oligarchów bankowości ani którykolwiek z europejskich mędrców. sków do swoich central czy zmniejszali własne możliwości kredytowe. Rozumiał, że kredyt stymuluje popyt i jest konieczny dla rozwoju gospodarki. Współpracował z Radą Polityki Pieniężnej, a ustalając wysokość stopy procentowej, dbał nie tylko o budżet, ale też o kredytobiorców. Rozumiał rolę banków spółdzielczych, dowartościowywał je i pomagał im. Nie był podwładnym prezesa PiS‑u ani nawet prezydenta, potrafił przedstawić projekt utworzenia Komitetu Stabilności Finansowej i twardo bronić swoich projektów przed każdą z opcji politycznych. Nie bał się przeciwstawić pomysłom ograniczającym niezależność banku centralnego. Gdyby nie zginął, na pewno nie zgodziłby się na uruchomienie rezerw NBP w celu spłacania greckich długów. PUBLI... Dorota Skrzypek wdowa po Sławomirze Skrzypku SPORT 12 10 Gazeta Polska CODZIENNIE poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 www.niezalezna.pl fot. Albert Gea/Reuters LICZBA DNIA \ Tyle milionów funtów miałby zarobić Josep Guardiola za pracę na ławce trenerskiej Manchesteru City. Zdaniem angielskich mediów Hiszpan trafi latem do mistrza Anglii. SKOKI NARCIARSKIE \ Sukces Norwegów, Polacy w czołówce Magiczne Zakopane Skocznia jest wyjątkowa i ludzie także. Gdy siadam na belce startowej i słyszę kibiców, to aż chce mi się skakać. Zakopane to magiczne miejsce – powiedział Andreas Jacobsen, zwycięzca sobotniego konkursu indywidualnego na Wielkiej Krokwi. To niejedyny zawodnik, który po zawodach w stolicy polskich Tatr ma podobne zdanie. Krzysztof Oliwa | 2 OPINIE | 3 TEMAT DNIA | 4-5 POLSKA | 6-7 ŚWIAT | 8 GOSPODARKA | 9 KULTURA | 10-11 PUBLICYSTYKA | 12 SPORT | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | 16 Faktycznie, atmosfera w Zakopanem jest jak nigdzie indziej. Po raz kolejny konkursy skoków ściągnęły tłumy. Piątkowy i sobotni konkurs oglądało łącznie blisko 40 tys. kibiców. W sobotę w tych warunkach najlepiej czuli się Norwegowie, którzy zajęli dwa pierwsze miejsca na podium. Za Jacobsenem uplasował się Anders Bardal, wyprzedzając najlepszego z Polaków Kamila Stocha. 25-latek z Zębu prowadził po pierwszej serii. Nie zdołał jednak utrzymać pierw- szej lokaty. Mimo to był zadowolony ze swojego startu. – Wszyscy dostarczyliśmy kibicom dużo pozytywnych emocji i radości. Dla mnie oba konkursy były jednakowo cenne i udane – mówił Stoch. Z jego słowami zgadzał się trener Łukasz Kruczek. Szkoleniowiec nie miał pretensji do Stocha za to, że nie utrzymał prowadzenia po pierwszej serii. – Nie popełnił drastycznego błędu. To nie bieg maratoński, w którym po przebyciu 40 km można powiedzieć: dobiegnę do mety i wygram. Skoki to tak subtelna dyscy- Kamil Stoch zajął trzecie miejsce |fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska plina, że najdrobniejszy błąd techniczny czy warunki pogodowe decydują o długości próby – ocenił trener. Kruczka ucieszył nie tylko start Stocha, lecz także postawa pozostałych kadrowiczów. W sobotnim konkursie aż siedmiu Polaków awansowało do drugiej serii. – Jestem zadowolony. Drużynowe podium, a w rywalizacji indywidualnej na dziewięciu skaczących – siedmiu punktujących. To dobre zakończenie takiego Kowalczyk druga, ale wciąż najlepsza Biegi narciarskie \ Justyna Kowalczyk zajęła w czeskim Libercu drugie miejsce w sprincie techniką klasyczną. Zwyciężyła Finka Mona-Liisa Malvalehto. Polka umocniła się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w biegach narciarskich. LUZEM Kowalczyk jako jedyna z czołowych 12 zawodniczek, po wyczerpującym cyklu Tour de Ski zdecydowała się na start w Libercu. Zabrakło nawet specjalizującej się w sprintach Amerykanki Kikkan Randall. – To jest sprint „klasykiem”, który będzie też na mistrzostwach świata w Val di Fiemme. Oczywiście na innej trasie, ale trzeba w nim wystartować – powiedziała Kowalczyk. Początkowo sobotni sprint miał się odbywać na dwóch okrążeniach po 850 m, ale ostatecznie organizatorzy zdecydowali, że panie będą pokonywały jedną rundę. Kowalczyk pewnie awansowała do finału, wygrywając swoje ćwierć- i półfinałowe biegi. W finale na początku popełniła błąd techniczny i musiała gonić rywalki. Pomimo udanego pościgu nie udało się jej wygrać. Ostatecznie dobiegła do mety druga, najlepsza okazała się Finka Mona-Liisa Malvalehto. Mimo tego Polka miała powody do zadowolenia. Drugie miejsce oznacza, że Kowalczyk i tak powiększyła przewagę nad największymi rywalkami. Klasyfikacja generalna PŚ: 1. Justyna Kowalczyk 2. Therese Johaug 3. Kikkan Randall 4. Kristin Stoermer Steira 5. Anne Kylloenen 6. Heidi Weng 7. Krista Lahteenmaki 8. Marit Bjoergen ... 95. Paulina Maciuszek cyklu, który przecież rozpoczął się przed Turniejem Czterech Skoczni. Dla nas był to turniej sześciu skoczni – dodał Kruczek. Wszyscy Polacy narzekali na zmęczenie, jednak nie będzie czasu na odpoczynek. W sobotę Kruczek ogłosił już kadrę na najbliższe konkursy. Do Japonii polecą Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Krzysztof Miętus i Piotr Żyła. – Czyli najsilniejszy skład, ponieważ w tym roku wyjątkowo Sap- poro nie koliduje z zakopiańskimi konkursami – zakończył szkoleniowiec. Wyniki sobotniego konkursu 1. A. Jacobsen 273,3 pkt. 2. A. Bardal 271,6 3. K. Stoch 268,7 4. R. Freitag 262,0 5. M. Kot 261,2 ... 18. P. Żyła 246,5 20. J. Ziobro 243,9 21. S. Hula 241,6 23. A. Zniszczoł238,8 29. K. Miętus 223,5 Słońca oślepiły Byki NBA \ Marcin Gortat zdobył 8 pkt. i miał 10 zbiórek, a Phoenix Suns pokonało na wyjeździe Chicago Bulls 97:81. Słońca w świetnym stylu przełamały czarną serię pięciu kolejnych porażek z rzędu. W klasyfikacji generalnej PŚ nasza zawodniczka już o 450 pkt. wyprzedza Norweżkę Therese Johaug i jest coraz bliżej czwartej Kryształowej Kuli. Kolejny start Polka zaplanowała za tydzień we francuskim La Clusaz. W dniu swoich 30. urodzin Kowalczyk będzie rywalizowała w biegu ze startu wspólnego na 10 km techniką klasyczną. Powrót na pucharowe trasy tego dnia planuje Norweżka Marit Bjoergen, która w grudniu miała problemy z sercem. (zlk, PAP) (Polska) (Norwegia) (USA) (Norwegia) (Finlandia) (Norwegia) (Finlandia) (Norwegia) 1302 pkt 852 774 702 619 575 545 450 (Polska) 7 Nasz środkowy przebywał na parkiecie 38 min, trafił trzy z czterech rzutów z gry i dwa z czterech wolnych, miał trzy zbiórki w ataku i siedem w obronie, trzy asysty, dwa bloki, stratę i cztery faule. Problemy z przewinieniami Polak miał już na początku pierwszej kwarty. Kiedy jednak wrócił na bo- SIATKÓWKA Kontuzja kadrowicza \ Przyjmujący reprezentacji Polski Michał Winiarski skręcił staw skokowy w meczu PGE Skry Bełchatów z Delectą Bydgoszcz (1:3). Winiarski na pewno nie wystąpi we wtorek w wyjazdowym meczu z Arkasem Izmir w Lidze Mistrzów. BIATHLON Polki daleko \ Norweżka Tora Berger wygrała bieg ze startu wspólnego na 12,5 km w niemieckim Ruhpolding. Najlepsza z Polek Krystyna Pałka zajęła 15. miejsce. Magdalena Gwizdoń była 22., a Weronika Nowakowska-Ziemniak 26. isko po krótkiej przerwie, był mocnym punktem swojej ekipy. Zespół z Phoenix rozegrał zresztą jeden z najlepszych meczów w tym sezonie NBA, a zwycięstwo nad Bykami jest sporą niespodzianką (była to 2000. wygrana w historii klubu). (dasz) PIŁKA NOŻNA Huśtawka nastrojów \ Adrian Mierzejewski zdobył dwie bramki dla Trabzonsporu w wygranym 3:2 (1:0) wyjazdowym meczu 2. kolejki fazy grupowej piłkarskiego Pucharu Turcji z Antalyasporem. W 65. min reprezentant Polski otrzymał czerwoną kartkę i musiał opuścić murawę. Wszołek w Niemczech \ Piłkarz Polonii Warszawa Paweł Wszołek ma w środę pojechać do Niemiec i przejść badania, a następnie podpisać kontrakt z Hannoverem 96 – poinformował klub niemieckiej ekstraklasy. Młody reprezentant Polski ma się związać z nową drużyną do 2016 r. Polonia Warszawa otrzyma za 20-letniego skrzydłowego 1,5 mln euro. WAŻNA DATA Adam Małysz \ Wystartowaliśmy i dotarliśmy do rzeki. Poszliśmy w lewo i... zakopaliśmy samochód. Wygrzebywaliśmy go metr po metrze. Trwało to pół godziny. 14 stycznia 1982 r. \ Urodził się hiszpański bram- fot. Igor Smirnow/Gazeta Polska karz Víctor Valdés, mistrz świata i Europy. Z FC Barceloną wygrał pięciokrotnie ligę hiszpańską, trzykrotnie Ligę Mistrzów. pONIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 fot. Kim Kyung Hoon/Reuters SPORT CYTAT DNIA 13 Piłka ręczna \ Polacy wygrali na inaugurację mistrzostw świata Zabawy z ogniem Polska pokonała Białoruś 24:22 (14:9) w pierwszym meczu mistrzostw świata piłkarzy ręcznych w Saragossie. – Taka nerwówka w końcówce przydaje się drużynie, żeby mogła w następnych takich sytuacjach wytrzymać stres – szukał pozytywów kapitan biało-czerwonych Sławomir Szmal. Cena 3,90 zł (w tym 8% VAT) Warszawa 9 stycznia 2013 r. www.gazetapolska.pl nakład: 135 313 INDEKS: 320919 Cezary Gmyz Polska dyplomacja w rytmie Gangnam Style > 13 Prof. Andrzej Zybertowicz O Kulczyku i Kwaśniewskim > 14 Smoleńsk: Samobójcy ratują kontrolerów > 12 C O D Z I E N N I E N A T W O J E J KO M Ó R C E O P I N I E N A S Z YC H D Z I E N N I K A R Z Y S . 2 10-11 PUBLICYSTYKA | 12 SPORT RANO PO POŁUDNIU NR 2 (1014) 9 | | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | WIECZOREM Marcin Wolski o lmie Anity Gargas – a za tydzień DVD KULTURA 16 LUZEM W nr. 2/2013 polecamy tekst Aleksandra Ściosa „Powrót ludzi w brązowych butach”. Odejście Krzysztofa Bondaryka nie jest żadną niespodzianką. Można jedynie się dziwić, że szef ABW tak długo ostał się na stanowisku i dopiero teraz został „poproszony” o ustąpienie. Pośpiech, z jakim to zrobiono, nie zasięgając nawet opinii sejmowej komisji ds. służb specjalnych, przypomina tryb, w jakim przed pięciu laty Bondaryka powołano – bez przeprowadzenia konsultacji, nie czekając na opinię prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Odejście Bondaryka nie jest aktem swobodnej decyzji bohaterów tego spektaklu, nie ma nic wspólnego z „inną wizją reformy” czy rzekomą „wojną Tuska z ABW”. Specjalny dodatek o Powstaniu Styczniowym – w przyszłym numerze ŻEGNAMY PAWŁA PALIWODĘ | Kulisy pewnej dymisji 8 GOSPODARKA „Gazeta Polska” \ Tygodnik 6-7 | Strefa Wolnego Słowa 4-5 ŚWIAT 03:20 Modlitwa różańcowa 03:50 Felieton z cyklu „Myśląc Ojczyzna” 04:00 Apel Jasnogórski 04:20 Informacje dnia 04:40 Octava dies 05:10 Msza Święta z Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze 06:10 By odnowić oblicze ziemi 07:15 Informacje dnia 07:35 Mocni w wierze 07:55 Święty na każdy dzień 08:00 Octava Dies 08:30 Tak mówi Amen 08:35 Wieś - to też Polska 09:50 Felieton z cyklu „Myśląc Ojczyzna” 10:00 Rozmowy niedokończone 11:10 Święty na każdy dzień 11:15 Jak my to widzimy 11:45 By odnowić oblicze ziemi 12:45 Święty na każdy dzień 12:50 Koncert życzeń 14:15 Święty na każdy dzień 15:45 Tak mówi Amen 15:55 Święty na każdy dzień 16:00 Informacje dnia 16:10 Savoir vivre 16:30 Tydzień z Ziemi Świętej 16:50 Reportaż z cyklu „Świadkowie” 17:20 Reportaż dnia 17:45 Informacje dnia 18:00 Transmisja spotkania Rodziny Radia Maryja 21:00 Apel Jasnogórski 21:20 Informacje dnia 21:40 Polski punkt widzenia 22:05 Świat w obrazach 22:10 Reportaż 22:40 Święty na każdy dzień 23:50 Święty na każdy dzień 00:05 Informacje dnia 00:25 Święty na każdy dzień 00:30 Reportaż dnia Polska: Wichary, Szmal – Jaszka 3, Lijewski 7, Bielecki 1, Wiśniewski 3, Bartosz Jurecki 3, Michał Jurecki 3, Jurkiewicz, Syprzak, Krajewski, Kubisztal 3, Orzechowski 1. | 07:05 Męski typ (3) - talk show 07:35 Plotkara (21) - serial 08:35 Sąd rodzinny (159) - serial 09:30 Sędzia Anna Maria Wesołowska (242) - serial 10:30 Zaklinaczka duchów (17) - serial 11:30 Mango - Telezakupy 13:05 Plotkara (22) - serial 14:00 Sąd rodzinny (160) - serial 15:00 Sędzia Anna Maria Wesołowska (243) - serial 16:00 Bez śladu (17) - serial 17:00 Brzydula (103) - serial 17:35 Brzydula (104) - serial 18:05 Zaklinaczka duchów (1) - serial 19:00 Bez śladu (18) - serial 20:00 Burza meteorów - film sf, USA 2010 21:55 Fringe: Na granicy światów (13) - serial 22:55 Plotka - thriller, USA 2000, reż. Davis Guggenheim. Trzech studentów dziennikarstwa rozpuściło kłamliwą plotkę, by sprawdzić, jak szerokie kręgi zatoczy i jakie formy przybierze. Przekazywana z ust do ust obiega środowisko studenckie lotem błyskawicy. Inicjatorzy całej zabawy zacierają ręce z radości i nawet nie przejdzie im przez myśl, że już wkrótce staną się ofiarami żartu, który sami wymyślili. 00:55 Arkana magii - pr. rozryw. TRWAM Polska–Białoruś 24:22 (14:9) 3 POLSKA 06:00 Nowy dzień z Polsat News 07:30 Przygody Animków (89) - serial 08:00 Pinky i Mózg (42) serial 08:30 Scooby Doo (24) serial 09:00 Czarodziejki (60) - serial 10:00 Dopóki śmierć nas nie rozłączy (12) - serial 10:30 Świat według Kiepskich (370) - serial 11:00 Dlaczego ja? (93) serial 12:00 Szpilki na Giewoncie (12) - serial 13:00 Dom nie do poznania (153) - pr. rozryw. 14:00 Pierwsza miłość (1622) - serial 14:45 Trudne sprawy (30) - serial 15:50 Wydarzenia 16:10 Pogoda 16:15 Interwencja 16:30 Malanowski i Partnerzy (75) - serial 17:00 Dlaczego ja? (333) - serial 18:00 Pierwsza miłość (1623) - serial 18:50 Wydarzenia 19:20 Sport 19:25 Pogoda 19:30 Świat według Kiepskich (306) - serial 20:00 Replikant - film sensacyjny, USA 2001 22:05 Kill Bill II - film sensacyjny, USA 2004, reż. Quentin Tarantino, wyk. Uma Thurman, David Carradine, Lucy Liu, Vivica A. Fox, Chia Hui Liu, Michael Madsen, Daryl Hannah 00:55 Układy (5) - serial 01:55 Układy (6) - serial TVN 7 czu z Arabią Saudyjską (początek godz. 20.15). | 05:20 Rozmowy w toku talk show 06:20 Mango - Telezakupy 07:25 Detektywi (638) - serial 08:00 Dzień dobry TVN 11:05 Co za tydzień 11:40 Sąd rodzinny (76) serial 12:40 Sędzia Anna Maria Wesołowska (550) - serial 13:40 Ostry dyżur (3) - serial 14:45 Ukryta prawda (77) - serial 15:50 W-11 wydział śledczy (572) - serial 16:30 Rozmowy w toku talk show 17:25 Detektywi (855) - serial 18:00 Ukryta prawda (78) - serial 19:00 Fakty 19:30 Sport 19:40 Pogoda 19:50 Uwaga! 20:05 Na Wspólnej - serial 20:45 W-11 wydział śledczy (758) - serial 21:30 Sekrety chirurgii (6) - dok. Szokujący program, który narusza tabu związane z operacjami plastycznymi. To jedyna okazja, żeby śledzić pracę renomowanej kliniki chirurgii oraz odkryć sekrety lekarzy. To pierwszy tego typu reality show w Polsce. 22:30 Top Gear 23:35 Lekarze (6) - serial Serial medyczny, którego akcja ma miejsce w fikcyjnym toruńskim szpitalu Copernicus. 00:35 Detektyw Monk (8) - serial Polsat chael Biegler. – Pamiętajmy, że cały czas jesteśmy na etapie budowania zespołu, więc te gorsze zagrania będziemy stopniowo eliminowali. Nie można odpuszczać rywalowi, nawet gdy prowadzi się kilkoma bramkami – podsumował niemiecki szkoleniowiec. Dzisiaj reprezentacja Polski będzie mogła skorygować swoje ostatnie błędy w me- TEMAT DNIA 06:00 Kopciuszek (55) - serial 06:30 Kopciuszek (56) - serial 07:05 M jak miłość (120) - serial 08:00 Pytanie na śniadanie 10:50 Lokatorzy (280) serial 11:20 Telezakupy 11:55 Coś dla Ciebie - pr. publ. 12:25 Ja to mam szczęście! - ulubione skecze - pr. rozryw. 12:40 Tancerze (9) - serial 13:40 Barwy szczęścia (858) - serial 14:10 Współczesna rodzina (9) - serial 14:40 Schody do wolności - dok. 15:45 Panorama - kraj 16:00 Pogoda 16:05 Rodzinka.pl (63) - serial 16:35 Rodzinka.pl (64) - serial 17:05 Republika Doyle’ów (6) - serial 18:00 Panorama 18:35 Sport-telegram 18:45 Pogoda 18:50 Jeden z dziesięciu - pr. rozryw. 19:25 Współczesna rodzina (9) - serial 19:55 Polska - Arabia Saudyjska - piłka ręczna 20:05 Polska - Arabia Saudyjska - piłka ręczna 21:10 Polska - Arabia Saudyjska - piłka ręczna 22:10 Tomasz Lis na żywo (191) - pr. publ. 23:10 Magia kłamstwa (15) - serial 00:05 Szpiedzy XXI wieku (2) - dok. 01:10 Oficer (2) - serial 02:15 Tomasz Lis na żywo (191) - pr. publ. TVN Krzysztof Lijewski rzucił Białorusinom siedem goli |fot. Tomasz Hamrat/GP | 05:55 Kawa czy herbata? 08:00 Wiadomości, pogoda 08:08 Polityka przy kawie pr. publ. 08:25 Opowiedz nam coś, Milu (12) - serial 08:35 Tomek i przyjaciele (25) - serial 08:45 Opowiedz nam coś, Milu (21) - serial 08:55 Telezakupy 09:25 Planeta ludzi (2) - dok. 10:25 Operacja „Życie” (8) - dok. 10:55 Okrasa łamie przepisy 11:25 Tajemnice jasnogórskie 12:00 Wiadomości 12:10 Agrobiznes 12:35 Planeta Ziemia (1) - dok. 13:40 Gwiazdy na 60 lat TVP (16) - pr. rozryw. 14:15 Jaka to melodia? - pr. rozryw. 15:00 Wiadomości, pogoda 15:25 Nad rozlewiskiem (7) - serial 16:25 Moda na sukces (5751) - serial 17:00 Teleexpress, pogoda 17:20 Jaka to melodia? - pr. rozryw. 17:50 Klan (2383) - serial 18:25 Chichot losu (6) - serial 19:15 Wieczorynka 19:30 Wiadomości, sport, pogoda 20:20 Brat Elvis - teatr, Polska 2001 21:30 Niewolnice w Tajlandii - dok. 22:35 Dynastia Tudorów (2) - serial 23:35 Miłosne gierki - komedia romantyczna, USA/Niemcy 2008, reż. George Clooney, wyk. George Clooney, Renée Zellweger TVP 2 2 OPINIE TVP 1 dzo dobrze spisywał się Witalij Czarapienka. Głównie dzięki tym zawodnikom Białorusini w 54. min doprowadzili do stanu 22:19 dla Polski i zaczęło się robić nerwowo. Ostatecznie podopieczni trenera Michaela Bieglera wygrali dwoma golami. – W drugiej połowie oddawaliśmy za szybko rzuty z nieprzygotowanych pozycji, a ich bramkarz tylko czekał na takie sytuacje – analizował Krzysztof Lijewski. – Białorusini szybko kontrowali i dlatego ten mecz był cały czas otwarty, aż do ostatnich sekund. Fajnie, że wygraliśmy, chociaż styl mógł być trochę lepszy – przyznał Lijewski, który został wybrany na gracza meczu. – Musimy się nauczyć grać dłużej piłką, szczególnie gdy wysoko prowadzimy – skomentował z kolei trener Mi- | Polscy piłkarze ręczni z pewnością nie spodziewali się tak trudnej przeprawy z Białorusinami. To w końcu rywal, który nigdy nie odnosił większych sukcesów na arenie międzynarodowej. Początek meczu nie zapowiadał nerwowej końcówki. Dobrze grający w obronie Polacy szybko wyszli na kilkubramkowe prowadzenie. W 13. min po rzucie Bartosza Jureckiego prowadziliśmy 7:3, a pięć minut później 10:5. Na przerwę nasi szczypiorniści schodzili z pewną, sześciobramkową przewagą. Po zmianie stron Sławomir Szmal popisał się kilkoma udanymi interwencjami. Do tego nadal byliśmy skuteczni w ataku i prowadziliśmy już 18:10. – Mniej więcej do 40. min graliśmy konsekwentnie za- równo w ataku, jak i w obronie – oceniał Mariusz Jurkiewicz. – Nasz bramkarz świetnie bronił. Mecz był super. Potem dostaliśmy niezłą lekcję. Dowiedzieliśmy się, że nie można wyjść mentalnie z meczu, kiedy on jeszcze się nie skończył. Jak zaczniesz bawić się ogniem, to możesz się sparzyć... Gdyby Białorusini mieli trochę więcej szczęścia, to mogliby nam jeszcze bardziej skomplikować końcówkę meczu – analizował zawodnik Atletico Madryt. Wysokie prowadzenie faktycznie uśpiło czujność Polaków. Z upływem kolejnych minut niemający nic do stracenia Białorusini konsekwentnie niwelowali straty. W ataku szalał ich najlepszy zawodnik, gracz FC Barcelony Siarhej Rutenka, który zdobył 9 goli. W bramce bar- Na podst. fot. Marcin Pegaz/GP, Radek Pietruszka/GP Dariusz Szarmach HISTORIA 14 prof. Stefan Kieniewicz polski historyk Gazeta Polska \\ Może właśnie dlatego, że bieg naszych dziejów nie przestał być dramatyczny, wspomnienie roku 1863 pozostaje dla nas zrozumiałe. Któż nie odwołuje się do niego! (…) Cały naród jednoczy się w kulcie Romualda Traugutta. \\ CODZIENNIE poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 www.niezalezna.pl fot. kultura-niezalezna.pl Powstanie 1863 r. \ Konfederat nadzwyczajnej urody Bohaterka styczniowej insurekcji Z powstaniem styczniowym 1863 r. solidaryzowała się niemal cała Europa. Do narodowowyzwoleńczej walki Polaków przeciwko carowi przyłączyli się licznie Francuzi, Niemcy, Włosi, Anglicy, a także wielu Rosjan. Mieszkająca w Królestwie Polskim Henryka Anna Pustowójtówna, pochodząca z polsko-rosyjskiej rodziny, również całym sercem popierała wybuch powstania. Chociaż ojciec próbował wychowywać ją w wierze prawosławnej, co miało umocnić jej identyfikację z Rosją, czuła się Polką. Ewa i Bogumił Liszewscy | 2 OPINIE | 3 TEMAT DNIA | 4-5 POLSKA | 6-7 ŚWIAT | 8 GOSPODARKA | 9 KULTURA | 10-11 PUBLICYSTYKA | 12 SPORT | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | 16 Istnieją wątpliwości co do daty, miejsca urodzenia, a nawet imienia, które naprawdę nosiła Pustowójtówna. Najprawdopodobniej przyszła na świat w 1838 r. we wsi Wierzchowiska koło Lublina. Mogło też stać się to we wsi Synhury pod Żytomierzem, w którym zachowała się metryka urodzenia dziewczynki. Wieś ta stanowiła część rodowego majątku jej matki. Córka carskiego generała Matką Henryki była polska szlachcianka Marianna z domu Kossakowska, ojcem rosyjski generał, z pochodzenia Węgier, Trofim Pawłowicz. Starszy brat Henryki był rosyjskim oficerem prześladującym Polaków. Patriotyczne wychowanie dziewczyna zawdzięczała matce i babce Brygidzie Kossakowskiej. Nauki pobierała w Lublinie, następnie w żeńskim instytucie w Puławach. Były to lata poprzedzające bezpośrednio wybuch powstania styczniowego. W Królestwie Polskim odbywały się patriotyczne demonstracje i msze za ojczyznę. Nazwisko Pustowójtówny stało się głośne w Lublinie dzięki temu, że starała się zawsze stać na czele manifestacji, dając dowód swojego przywiązania do polskości. Zsyłka i ucieczka LUZEM Władze carskie początkowo przymykały oczy na zachowanie dziewczyny, z uwagi na wysokie stanowiska oficerskie ojca i brata. Jednak w połowie 1861 r. za aktywność patriotyczną została skazana na pobyt w żeńskim monastyrze. Bezpośrednią przyczyną represji było jej uczestnictwo w manifestacji, podczas której, pomimo wojskowej blokady, złożyła kwiaty przed pomnikiem Unii Lubelskiej. Odosobnienie w monastyrze oznaczało pobyt w wil- gotnej, nieogrzewanej celi, ciężką pracę fizyczną, głód, przymusowe nawrócenie na prawosławie i inne szykany. W drodze na wygnanie towarzyszyła jej babka Brygida. Żegnali ją licznie zgromadzeni lublinianie. W Kowlu Henryka postanowiła symulować chorobę. Rodzinie udało się wyjednać warunkowe zawieszenie wyroku. Dziewczyna otrzymała zgodę na osiedlenie się w Żytomierzu. Jednak nawet tutaj nadal manifestowała swój patriotyzm. Publicznie krytykowała cara, uczestniczyła w uroczystościach kościelnych i narodowych. Gdy postawiła krzyż pamięci ku czci pięciu poległych w Warszawie, uznano ją za burzycielkę porządku publicznego oraz recydywistkę i wyrok odwieszono. Tym razem miejscem zesłania był monastyr w guberni kostromskiej. Mimo straży żandarmów Henryce udało się niepostrzeżenie opuścić miasto. W męskim przebraniu i z fałszywymi dokumentami przekroczyła granicę Galicji i dotarła do Mołdawii. Henryka byłą dziewczyną o nieprzeciętnej urodzie, więc zarówno podczas pobytu w rodzinnym domu, jak i na emigracji miała niemało ofert małżeńskich, mogących zapewnić jej dostatnie życie. Świadomie je odrzucała, wychodząc z założenia, że kiedy ojczyzna jest w niebezpieczeństwie, nie można myśleć o własnym szczęściu. Gdy przebywała w Mołdawii, dotarła do niej wiadomość o wybuchu powstania. Młoda patriotka natychmiast wyruszyła w drogę powrotną do Królestwa, gdzie w połowie lutego 1863 r. zgłosiła się do oddziałów powstańczych generała Mariana Langiewicza. U Langiewicza Służyła w męskim ubiorze, jednak nie ukrywała tego, że jest kobietą. Jak Na emigracji Pustowójtówna walczyła w powstaniu pod pseudonimem „Michał Smok” |fot. arch większość konfederatów styczniowych ubrana była w powstańczą czamarkę i konfederatkę, posługiwała się zarówno pałaszem, jak i bronią palną. Przydzielono ją pod komendę płk. Dionizego Czachowskiego. Przyjęła pseudonim „Michał Smok”. Oddział znajdował się w ciągłych i uciążliwych pochodach, ustawicznym kontakcie z nieprzyjacielem. Brakowało pożywienia, nocowano niejednokrotnie w lesie, na gołej ziemi. Pustowójtówna dzielnie znosiła te wszystkie trudy. Brała udział we wszystkich potyczkach oddziału. 24 lutego 1863 r. pod Małogoszczem, 4 i 5 marca pod Pieskową Skałą, 17 marca pod Chrobrzem i 18 marca pod Grochowiskami. Dowód męstwa dała już w pierwszej bitwie. Gdy napór rosyjski rósł, a szeregi polskie rozpoczęły paniczny odwrót, Pustowójtówna na koniu zagradzała drogę uciekającym, płazując ich pałaszem. Zmusiła w ten sposób żołnierzy do kontrataku. Zachęcała towarzyszy do wytrwania dla dobra wielkiej sprawy. Posiadała rzadką umiejętność zażegnywania waśni między Henryka Pustowójtówna na przedwojennej pocztówce polskiej |fot. arch dowódcami a zniechęconymi i często buntującymi się żołnierzami. Po bitwie pod Grochowiskami Langiewicz podjął decyzję wyjazdu za granicę, by wzmocnić oddział na terenie Galicji. Wraz z nim podążyła także Pustowójtówna. Zanim dyktator powstania dotarł do granicy, wieść o jego podróży dotarła do władz austriackich, które aresztowały go wraz z towarzyszką. Po opuszczeniu więzienia Pustowójtówna podjęła nieudaną próbę uwolnienia Langiewicza. Dokonania dziewczyny były już w tamtym czasie znane nie tylko w Królestwie, ale także wśród Polaków z innych zaborów. Henryka przeżyła rozczarowanie, gdy dotychczas wielbiony przez nią Langiewicz po uwolnieniu z aresztu udał się na emigrację. W zaistniałej sytuacji wyjechała za granicę. Otrzymywała niewielką pensję od rządu francuskiego oraz pewne kwoty od babki z Polski. Bez reszty poświęciła się działalności charytatywnej na rzecz polskich emigrantów. Zaangażowała się też na rzecz swojej nowej, przybranej ojczyzny, która stała się przytułkiem dla Polaków po dwóch nieudanych powstaniach. W wojnie francusko-pr uskiej 1870 r. ofiarnie opiekowała się rannymi w paryskich szpitalach. Po wojnie otrzymała za tę działalność krzyż i dyplom dziękczynny. W 1871 r. w trakcie Komuny Paryskiej, gdy Paryżem zawładnęli rewolucjoniści, Pustowójtówna pomagała rannym jako siostra miłosierdzia. Ocaliła też życie wielu katolickich zakonnic i arcybiskupa, którym pomogła ewakuować się do Wersalu. W 1873 r. poślubiła dawnego towarzysza walki, dr. Loewenhardta, z którym miała czworo dzieci. Przyjęła też pod opiekę dwoje dzieci zmarłej tragicznie szwagierki. Zmarła nagle, prawdopodobnie z powodu ataku serca, 1 maja 1881 r. W kraju i za granicą rozpętano przeciw bohaterce prawdziwą nagonkę. Pomawiano ją o związki intymne z Langiewiczem, w prasie pojawiały się paszkwile zniesławiające. Oszczerstwa pojawiały się także w czasach późniejszych. W 2000 r. zaatakowano tę dzielną Pol kę w publikacji krajowej, zarzucając jej kradzież powstańczej kasy. Jej życiorys jednak nie pozostawia wątpliwości co do tego, że przez całe życie pozostała niezłomna i zaangażowana w pracę na rzecz ojczyzny. Grób Henryki Pustowójtówny-Loewenhardt (Lewenhard) znajduje się na paryskim cmentarzu Montparnasse, obok grobów wielu innych polskich bohaterów, którzy zakończyli życie na wygnaniu. REKLAMA LUZEM Andrzej Halicki (PO) \ Podoba mi się styl uzasadniania wyroku Igora Tulei. CODZIENNIE poNIEDZIAŁEK 14 Stycznia 2013 16 BEŁKOT DNIA Gazeta Polska Użyty potoczny język zamiast prawnego precyzuje jego pobudki. To dobry kierunek. www.niezalezna.pl fot. Marcin Pegaz/Gazeta Polska ŚWIĘTY NA KAŻDY DZIEŃ Poniedziałek 14 stycznia Imieniny obchodzą Nina, Feliks i Piotr Czy wiesz, że… fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska …bł. Piotr Donders (zm. 1887 r.), niderlandzki misjonarz, redemptorysta musiał jako dziecko pracować w fabryce. W parafii nadrobił braki edukacyjne i jako 20-latek wstąpił do seminarium, po jego ukończeniu skierowano go do Surinamu. W Paramaribo jeździł w interior, głosił wolność Jezusa i sprawował sakramenty. Walczył z traktowaniem afrykańskich mieszkańców kolonii jak niewolników. Służył trędowatym. Podczas jednej z epidemii, angażując się w pomoc cierpiącym, sam padł ofiarą choroby. W osiem pierwszych lat nawrócił i ochrzcił 1200 osób. Pod koniec życia ponownie zachorował. Zmarł w opinii świętości. Do dziś Bóg za jego wstawiennictwem uzdrawia potrzebujących. Dowcipy z sieci \ Zmyślone depesze | 2 OPINIE Sławomir Nowak: Nie chcemy fotoradarami łatać dziury budżetowej. Dzięki pieniądzom z fotoradarów, będziemy mogli postawić jeszcze więcej fotoradarów. *** | 3 TEMAT DNIA Donald Tusk: Tylko człowiek bez rządowego samolotu może nie widzieć sensu stawiania fotoradarów. *** Platforma Obywatelska: Nie róbmy polityki. Róbmy zdjęcia. | *** POLSKA Donald Tusk: Rzeczywiście kiedyś krytykowałem rozszerzanie sieci fotoradarów, ale wtedy robił to Kaczyński. 4-5 | *** ŚWIAT Sławomir Nowak: Chcemy zaostrzyć kodeks drogowy, by umożliwić zabieranie kierowcom prawa jazdy. To niezbędne, by w pełni zrozumieć sens stawiania wszędzie fotoradarów. 6-7 | *** GOSPODARKA Donald Tusk: Gdy mnie pytają, dlaczego latam, odpowiadam: by nie stracić prawa jazdy. 8 | 9 …św. Nina (Nona), apostołka i patronka Gruzji (zm. 335 r.), była niewolnicą z Kapadocji. Za sprawą jej modlitwy Bóg uzdrowił chorą żonę króla Iwerii. Gdy władca chciał wyrazić jej wdzięczność, poprosiła o wybudowanie kościoła i sprowadzenie kapłanów z Konstantynopola. Gruzja stała się krajem chrześcijańskim w 337 r. *** KULTURA e-mail: [email protected] Adres: ul. Filtrowa 63/43, 02-056 Warszawa faks +48 (22) 825 12 25 tel.: +48 (22) 290 29 58 – Dziadku na czym polega ta nowa reforma służby zdrowia? – Teraz można czekać w kolejce bez zaświadczenia. *** PILNE: Jarosław Kaczyński wystawi na aukcję WOŚP dymisję Donalda Tuska. LISTY DO REDAKCJI | PUBLICYSTYKA | 12 SPORT | 13 SPORT/TV | 14 HISTORIA | 16 Newsletter na komórkę z nowym prefiksem LUZEM Jak pewnie Państwo zauważyli, stajemy się coraz bardziej nowocześni, korzystając z dobrodziejstw nowych technologii. Ponieważ aktualnie mamy aktywnych kilka serwisów SMS-owych, podjęliśmy decyzję o ich uporządkowaniu i nadaniu nowych, jednolitych prefiksów (słów aktywujących te serwisy). I tak od 12 grudnia, aby zamówić newsletter SMS-owy, należy wysłać słowo GP3 na numer 7955 (koszt 9 zł netto, 11,07 zł brutto). Wysyłając SMS-a, otrzymają Państwo w każdy piątek, przez miesiąc, newsletter z najnowszymi informacjami. Bardzo Państwu dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i prosimy o więcej. Niedopełnienie obowiązków? Regulamin serwisu jest do- W dniu 9 kwietnia 2010 r. do Centrum Operacji Powietrznych stępny na stronie gazetapol- (COP) w Warszawie doszła informacja o zagrożeniu atakiem terrorystycznym na jeden z samolotów NATO (UE?). Myślę, że zeska.pl. spół parlamentarny Antoniego Macierewicza powinien zająć się ustaleniem osób, które nie powiadomiły o zagrożeniu ani prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ani Kancelarii Prezydenta, ani dowódcy Sił Powietrznych gen. Andrzeja Błasika. Przecież pracownicy COP doskonale wiedzieli, że następnego dnia rano prezydent Kaczyński wraz z delegacją osób pełniących ważne funkcje w państwie udaje się do Smoleńska. Niepoinformowanie w takiej sytuacji osobiście prezydenta, jego kancelarii oraz dowódcy Sił Powietrznych o depeszy stwierdzającej zagrożenie atakiem terrorystycznym to coś znacznie gorszego niż niedopełnienie obowiązków. Ponoszą za to odpowiedzialność konkretne osoby. One powinny zostać również przesłuchane przez prokuratorów. Tomek, Niezależna.pl OGŁOSZENIE fot. www.sxc.hu 10-11 Kominki marmurowe tel. 601-054-214 OGŁOSZENIE Skuteczna Windykacja – prawna i terenowa Skup Wierzytelności Kancelaria Lex-us tel.: (22) 243 48 79, 606 580 591 www.lex-us.pl Redaktor naczelny: Tomasz Sakiewicz Zastępcy red. nacz.: Katarzyna Gójska-Hejke, Joanna Lichocka Wydawca numeru: Igor Szczęsnowicz Sekretarz redakcji: Katarzyna Rzuczkowska Z-cy: Joanna Szczurowska, Małgorzata Ablewska, Katarzyna Szol Polska: Dorota Kania (kier.), Igor Szczęsnowicz (z-ca), Robert Swaczyński (z-ca) Świat: Olga Doleśniak-Harczuk (kier.), Aleksandra Rybińska (z-ca) Publicystyka: Piotr Lisiewicz (kier.), Dawid Wildstein (z-ca) Gospodarka: Tadeusz Święchowicz (kier.) Kultura: Jan Pospieszalski (kier.), Robert Tekieli (z-ca) Sport: Artur Szczepanik (kier.) Historia, Kresy: Piotr Ferenc-Chudy Dział śledczy: Anita Gargas (kier.) Nadzór graficzny: Mariusz Troliński (kier.), Krzysztof Lach (z-ca) DTP: Paweł Chrzanowski, Aleksander Razcwarkow, Grzegorz Lipka, Paweł Pawluszek, Maciej Kiełkucki Fotoedycja: Maja Wójcik, Igor Smirnow Wydawca: Forum SA Zarząd: Grzegorz Tomaszewski Rada nadzorcza: Ryszard Czarnecki (przewodniczący) Reklama, promocja, ogłoszenia: Agnieszka Warzocha, tel. (22) 290 29 58 Anna Kubik-Sobala, tel. 501 739 386, [email protected] Beata Łupińska, tel. 721 566 978, [email protected] Kontakt z czytelnikami, interwencje: Paweł Piekarczyk, tel. 501 618 977, e-mail: [email protected] Druk: Seregni Printing Group: Warszawa, Sosnowiec Prenumerata: RUCH SA (krajowa i zagraniczna), Garmond Press SA (krajowa) Prenumerata e-wydań: www.gpcodziennie.pl www.facebook.com/GPCodziennie