Ordynator Kardiologii zgorzeleckiego szpitala z fałszywym dyplomem!
Transkrypt
Ordynator Kardiologii zgorzeleckiego szpitala z fałszywym dyplomem!
Ordynator Kardiologii zgorzeleckiego szpitala z fałszywym dyplomem! Napisano dnia: 2015-06-18 20:07:58 Po wpisaniu w wyszukiwarkę internetową kombinacji wyrazów „dobry lekarz, kardiolog, Zgorzelec”, natychmiast pojawi się nazwisko Jacka R. I nic w tym dziwnego, lekarz ten już od blisko 10 lat (dokładnie od roku 2006) piastuje stanowisko ordynatora Oddziału Kardiologii w zgorzeleckim Wielospecjalistycznym Szpitalu - Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej. Zatrudniony został w ramach bardzo dobrze płatnego, ściśle utajnionego kontraktu, pacjentów przyjmuje również w swoim prywatnym gabinecie, na którym widnieje szyldzik przedstawiający go jako doktora nauk medycznych. Lekarz dwóch specjalizacji z tytułem naukowym w zakresie chorób wieńcowych, poświadczonym dyplomem Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, bez wątpienia u zdecydowanej większości pacjentów wzbudzał pełne zaufanie. Dyplom ten (którego kserokopia znajduje się w posiadaniu redakcji), Jacek R. dołączył do swoich akt osobowych i do dnia publikacji niniejszego artykułu znajduje się wciąż w zgorzeleckim WSSP ZOZ. Na wizytówkach i tabliczkach znajdujących się zarówno przed szpitalnym gabinetem jak i pomieszczeniem, w którym prowadzi prywatną praktykę, na pieczątkach, które stawia na receptach, opiniach lekarskich i epikryzach, przed nazwiskiem widnieje „dr n. med.". I prawdopodobnie to właśnie ten stopień naukowy, stanowiący wszak gwarancję wszechstronnej wiedzy w zakresie określonej specjalizacji, skłonił naszą czytelniczkę do udania się po poradę do dr Jacka R. Jednak po wizycie u lekarza kobieta nabrała podejrzeń co do jego kompetencji a swoimi wątpliwościami postanowiła podzielić się z redakcją naszego portalu. Jak się okazało, według informacji uzyskanej od rzecznika prasowego Uniwersytetu Medycznego (dawna Akademia Medyczna) im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu prof. dr hab. Marka Ruchały, nigdy w historii uczelni nie było takiego wydziału, który widnieje na dyplomie, czyli Wydziału Biochemii i Analityki Medycznej. Stanowiska rektora nie pełnił wówczas widniejący na dyplomie prof. dr hab. Jan Lorenc a dziekanem nie był prof. dr hab. Adam Solski. W bibliotece uczelnianej nie sposób również odnaleźć ani publikacji ani choćby jednego artykułu autorstwa doktora Jacka R. a w Dolnośląskiej Izbie Lekarskiej Jacek R. figuruje jako lekarz, jednak bez stopnia naukowego! Wniosek może być tylko jeden – doktor Jacek R. nie posiada stopnia doktora nauk medycznych a dyplom, którym się posługuje, jest po prostu sfałszowany! Opisana wyżej historia wg jednej z wrocławskich Kancelarii Prawnych wyczerpuje m.in. znamiona przestępstwa z art.270 ust.1 k.k., „§ 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Ponadto w przypadku wizyt w prywatnej praktyce zachowanie się sprawcy, który bezprawnie używając tytułu lub stopnia albo stanowiska, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, wyczerpuje równocześnie znamiona oszustwa art. 286 § 1 k.k. i podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Ocenę postawy etycznej i moralnej znanego, zgorzeleckiego lekarza pozostawimy indywidualnemu osądowi naszych czytelników, natomiast prawną - upoważnionym do tego organom. Wątpliwości budzi jednak również postawa pracodawcy i w związku z tym należy bezwzględnie odpowiedzieć na szereg pytań, m.in.: ● ● ● ● ● ● Czy wieloletnia przewodnicząca Rady Miasta Zgorzelca Zofia Barczyk (kandydująca z listy PO), lokalna polityk i jednocześnie dyrektor zgorzeleckiego szpitala nie weryfikuje kwalifikacji i dokumentów lekarzy, którzy obejmują tak ważne funkcje z punktu widzenia bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów? Jak po opisanym przez nas przypadku posługiwania się sfałszowanym dyplomem przez lekarza przez tak długi okres, społeczeństwo może z pełnym zaufaniem do kompetencji zatrudnionego w zgorzeleckim WSSP ZOZ personelu medycznego, poddać się leczeniu, po wcześniej postawionej przez nich diagnozie? Kto i w jaki sposób zagwarantuje pacjentom, iż opisana wyżej historia stanowi pojedynczy, odosobniony przypadek w WSSP ZOZ? Czy na przestrzeni ostatnich 9 lat zdarzały się przypadki błędnych decyzji medycznych, wynikających właśnie z braku wiedzy doktorskiej ordynatora? Co z nienależnie wypłacanym fałszywemu doktorowi nauk medycznych wynagrodzeniem? I w jakim stopniu na jego wysokość wpłynęło przypisanie sobie tytułu naukowego? I w końcu – czy start w wyborach samorządowych Jacka R. wspólnie m.in. z dyrektor Zofią Barczyk z listy lokalnej Platformy Obywatelskiej nie stanowił pewnego rodzaju gwarancji wiarygodności lekarza? A może właśnie miał on uwiarygodnić w oczach wyborców lokalną PO? Działając w obronie społecznie usprawiedliwionego interesu o fakcie posługiwania się sfałszowanym dyplomem powiadomiona zostanie prokuratura oraz Izba Lekarska a osobom pragnącym dochodzić swoich roszczeń, służymy kontaktem z Kancelarią Prawną, która bezpłatnie doradzi i pomoże przygotować odpowiedni pozew. Do sprawy wrócimy… Przypomnijmy - stopień doktora nadaje się osobie, która posiada tytuł zawodowy (np. lekarza) lub inny równorzędny lub posiada dyplom, o którym mowa w art. 191a ust. 3 i 4 ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym, zdała egzaminy doktorskie w zakresie określonym przez radę jednostki organizacyjnej, przedstawiła i obroniła rozprawę doktorską, zdała egzamin z nowożytnego języka obcego lub posiada certyfikat potwierdzający znajomość nowożytnego języka obcego. Stopień doktora jest nadawany w drodze przewodu doktorskiego a warunkiem wszczęcia przewodu jest posiadanie wydanej lub przyjętej do druku publikacji naukowej w formie książki lub co najmniej jednej publikacji naukowej w recenzowanym czasopiśmie naukowym wymienionym w wykazie czasopism naukowych ogłaszanym przez ministra właściwego do spraw nauki. Rozprawa doktorska jest opracowywana i pisana pod kierunkiem promotora, którym może być samodzielny pracownik nauki, wyznaczony przez uprawnione do tego gremium a obrona dysertacji jest publiczna. Zakończona sukcesem obrona potwierdzona zostaje dyplomem naukowym doktora. Szczegółowe kwestie dotyczące nadawania tytułów naukowych reguluje Ustawa z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym... Dz.U. 2003 nr 65 poz. 595.