Bohaterowie „Siłaczki” Stefana Żeromskiego

Transkrypt

Bohaterowie „Siłaczki” Stefana Żeromskiego
Bohaterowie „Siłaczki” Stefana Żeromskiego odnoszą sukces czy ponoszą porażkę?
Rozprawka
Bohaterowie „Siłaczki” Stefana Żeromskiego odnoszą zarówno sukces,
jak i ponoszą porażki. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że wszyscy
przegrali walkę z życiem, czego przykładem jest postać nauczycielki Stasi Bozowskiej i również nie można pozostać przy stwierdzeniu, że
wszyscy bohaterowie zwyciężyli w okrutnej potyczce z życiem - jak
Paweł Obarecki.
Pierwszym i najważniejszym argumentem popierającym moją tezę są
losy głównej i tytułowej bohaterki noweli Stefana Żeromskiego - Stasi.
Jest to kobieta obłożnie chora. Paweł zostaje do niej wezwany jako
lekarz. Rozpoznaje w niej swoją ukochaną z lat młodości. Jest bardzo
zaskoczony tym, że widzi ją w Obrzydłówku. Pochodziła z dobrego
domu, często spotykali się wtedy na salonach. Miała kształcić się w
kierunku medycyny gdzieś w Paryżu.
Pomimo to, wylądowała w Obrzydłówku. Odrzuciła prośbę o rękę i
możliwość życia w dostatku jako pani doktorowa. Zamiast tego
wyjechała na wieś, gdzie uczyła dzieci w szkole jako prowincjonalna
nauczycielka, nie pobierając żadnych opłat za edukację młodych. Pisała
także dzieło swojego życia - „Fizykę dla ludu”. Całą sobą poświęciła się
pracy u podstaw i pracy organicznej, czyli pozytywistycznym
założeniom budującym nową Polskę. W noweli Stefana Żeromskiego
ukazana jest jako człowiek, który do końca podążał za swoimi
szlachetnymi ideałami.
Kobieta nigdy nie porzuciła drogi, jaką podążała od lat młodości.
Pozostała wierna swoim ideałom, pomimo iż mieszkała w Obrzydłówku
- miejscu, które wchłania energię psychiczną, jak i fizyczną. Nie dała się
zdominować i do końca walczyła o swoje marzenia. Przyszło żyć jej w
ubóstwie, ale i w powszechnym szacunku, bo zrozumiała, co i dlaczego
liczy się tam najbardziej. Jako krzewiąca wiedzę, była bardzo ceniona.
Ludzie ją lubili, bo ich rozumiała, szybko przyjęli ją do swojego grona.
Sam tytuł utworu - „Siłaczka” jest oczywiście bardzo wymowny i odnosi
się do postaci Stasi Bozowskiej. Stefan Żeromski podkreśla, że skoro
miała w sobie na tyle siły psychicznej i energii życiowej, aby oprzeć się
wpływowi Obrzydłówka i dalej podążać wyznaczoną sobie drogą, to
była osobą, którą śmiało można nazwać „Siłaczką”, która do końca
walczyła i o której z pewnością można powiedzieć, że wygrała.
Drugim argumentem są losy Pawła Obareckiego. Przyjechał on do
Obrzydłówka z równie pięknymi ideałami, marzeniami i wzniosłymi
planami. Nie przewidział jednak, że czego potrzebuje najbardziej, to
zrozumienie ze strony mieszkańców wsi i nawzajem - zrozumienia ich
samych. Z początku próbował walczyć o to, co powodowało jego
życiem. Potem zniechęcał się coraz bardziej. Nikt nie słuchał jego
lekarskich rad, nikt nie dbał o higienę i czystość, nikt nie zakupywał
przepisanych leków, bo nie było nikogo na to stać, więc leczyć też było
ciężko.
Paweł niedługo pozostawał lekarzem z powołania. Obrzydłówek wessał
jego energię witalną, życiową. Obarecki nie miał już chęci życia w
ubóstwie, bezinteresownej i nikomu niepotrzebnej pomocy. Apatia i
bierność przejęły nad nim kontrolę całkowicie. Chwila spotkania ze
Stasią Bozowską dała mu pretekst do zmiany swojego życia. Skorzystał
z tej opcji, jednak na przysłowiowy moment. Po paru dniach poddał się
ponownie trybowi życia Obrzydłówka. Poniósł klęskę, stawiając na
wygodne życie, pozbawione jakichkolwiek zmartwień.
Reasumując powyższe argumenty stwierdzam, że bohaterowie odnieśli
sukces (w przypadku Stasi Bozowskiej) oraz ponieśli klęskę (jak ma się
to w przypadku Pawła Obareckiego). Każdy z nich był takim samym
człowiekiem, jednak w Stasi nie umarły jej ideały, a Obarecki świadomie
swoje porzucił.