Palenie papierosów jest szkodliwe (cz. 1)
Transkrypt
Palenie papierosów jest szkodliwe (cz. 1)
Leki pochodzenia rolinnego w wietle wspó³czesnej farmakoterapii okresu menopauzy Palenie papierosów jest szkodliwe (cz. 1) Nr 4/2007 Adam Pawlak Oddzia³ Chorób P³uc i Grulicy Specjalistyczny Zespó³ Grulicy i Chorób P³uc Bystra l¹ska Palenie papierosów nie jest zwyczajnym zjawiskiem. Po pierwsze, papierosy są jedynym legalnie sprzedawanym na całym świecie produktem o udowodnionym działaniu rakotwórczym. Po drugie nowotwory złośliwe czy zawał mięśnia sercowego spowodowane paleniem papierosów to choroby, których można uniknąć, a na które sami się skazujemy paląc papierosy. Po trzecie miliony palących Polaków to zwyczajni, normalni ludzie, którzy są uzależnieni. Palenie papierosów przypomina rosyjską ruletkę; nikt z biorących udział w grze nie jest bezpieczny, zawsze ktoś musi zginąć. Jedyne pytanie to kto i kiedy? W Polsce wśród „przegrywających” młodych mężczyzn co drugi jest ofiarą palenia. Twierdzenia, że palenie jest szkodliwe jest sprawą oczywistą. To truistyczne stwierdzenie nie ma jednak przełożenia na wzrastającą ilość pacjentów, którzy zgłaszają się do lekarza ze schorzeniami będącymi następstwem palenia. W ludzkiej mentalności pokutuje wewnętrzne przekonanie, że choroby o których tak dużo w mediach, a które na pewno związane są z paleniem, (nowotwory, zawał mięśnia sercowego, choroba wrzodowa, przewlekłe zapalenie oskrzeli) na pewno nie dosięgną nas. Niestety na późniejszy odwrót od nałogu jest jednak najczęściej za późno. Przysłowie „mądry Polak po szkodzie” ma w tym wypadku wymiar globalny. Spalenie w wysokiej temperaturze tytoniu w „papierowej koszulce” to proces chemiczny. W jego wyniku powstaje wiele gatunków groźnych trucizn. Dym tytoniowy składa się z prawie 4000 związków chemicznych, w tym ponad 40 to substancje rakotwórcze. Część z nich znajduje się w tytoniu, substancji dodawanych w procesie produkcji papierosów, oraz bibułki papierosa. Cztery grupy występujących w dymie związków mają największe działanie chorobotwórcze. Są to: – substancje smołowate; zawierają składniki najbardziej szkodliwe, drażniące i rakotwórcze, – nikotyna; powoduje wzrost ciśnienia tętniczego, przyspieszenie czynności serca, ale głównie doprowadza do uzależnienie podobnego do heroiny czy kokainy, – tlenek węgla; powodując niedotlenienie narządów wewnętrznych i mięśni, – związki promieniotwórcze; głównie ołów i po- " Farmaceutyczny Przegl¹d Naukowy lon, promieniujące cząsteczki alfa, mające istotne znaczenie dla powstawania nowotworów. Wszystkie te substancje to substancje wprowadzone do najgłębszych zakamarków palacza; ale także do organizmów wszystkich, którzy przebywają w środowisku zanieczyszczonych dymem tytoniowym. Także płód w łonie matki pali wraz z nią. Na podstawie dotychczasowych obserwacji stwierdzono, iż prawie 1/3 pacjentów operowanych z powodu raka płuc nie paliło papierosów a stało się jedynie biernymi palaczami wdychając dym tytoniowy w domu, pracy, na wakacjach. Palenie stało się normą społeczną najpierw wśród mężczyzn a następnie kobiet. Od 30 lat Polska znajduje się niezmiennie w czołówce krajów o najwyższej konsumpcji tytoniu na świecie. W połowie lat 90-tych wśród Polaków w wieku 30-40 lat paliło 40% kobiet i 60% mężczyzn. Nieco mniej niż 10 mln palaczy wypala rocznie około 100 miliardów papierosów! Coraz lepsze zrozumienie mechanizmów powstawania wielu chorób pozwala mieć nadzieję, że licznym schorzeniom będzie można w przyszłości zapobiegać dzięki postępowi technologicznemu w medycynie molekularnej i genetyce. Najważniejsze działanie jednak, mające na celu obniżenie chorobowości i umieralności, a mianowicie zaprzestanie palenia tytoniu, jest często pomijane. Statystyki są bardzo przygnębiające. W 1990r palenie papierosów było przyczyn około 400 000 zgonów w Stanach Zjednoczonych. Cztery podstawowe ich przyczyny to znaczy choroby serca, nowotwory(szczególnie rak płuc),choroby naczyń mózgowych i przewlekła obturacyjna choroba płuc(POChP), są ściśle związane z paleniem. Z drugiej jednak strony, badania prowadzone w ostatnich trzech dekadach wykazały, że po zaprzestaniu palenia ryzyko chorobowości i umieralności z powodu chorób zależnych od tytoniu znacznie się obniża. Dodatkowo istnieje związek czasowy między ekspozycją na dym tytoniowy a pojawieniem się choroby. charakterystyczny jest wieloletni okres utajenia między rozpoczęciem ekspozycji a wystąpieniem objawów, ale też okres spadku ryzyka zachorowalności wkrótce po zaprzestaniu palenia. Palenie papierosów jest szkodliwe Przewlekła obturacyjna choroba płuc Choroba obturacyjna dróg oddechowych stanowi grupę takich zaburzeń jak rozedma płuc i przewlekłe zapalenie oskrzeli. W 1993r POChP była czwartą przyczyną śmierci w Stanach Zjednoczonych, powodującą ponad 100 000 zgonów rocznie. Od 1970r umieralność związana z POChP wzrosła ponad 3-krotnie.Poważne zachorowania i zgony spowodowane tą chorobą zdarzają się prawie wyłącznie u palaczy. Związek pomiędzy nasileniem nałogu palenia tytoniu a występowaniem POChP nie ulega wątpliwości. Zostały one udowodnione w szerokich i długoletnich badaniach Fletchera. Fletcher i Peto obserwowali przez 8 lat dużą grupę konduktorów autobusów londyńskich. Stwierdzili oni, że część osób palących papierosy roczny spadek natężonej objętości wydechowej pierwszosekundowej (FEV1) był szybszy niż u niepalących i u pozostałych palących. Im bardziej nasilone było upośledzenie FEV1 na początku badania, tym większy był jej roczny spadek. Zaprzestanie palenia we wczesnym okresie choroby powodowało spowolnienie spadku FEV1 do obserwowanego u niepalących. Badana grupa była obserwowana dalej, aż do 20 lat od wstępnego badania spirometrycznego. Spośród 2718 zbadanych zmarło104. Stwierdzono znaczną przewagę zgonów wśród osób, u których FEV1 była zmniejszona w badaniu wstępnym. Trwające 10 lat prospektywne badania populacyjne w Tuscon w stanie Arizona potwierdziły związek ryzyka zgonu ze stopniem obniżenia FEV1 oraz zwiększenie rocznego spadku FEV1,w miarę nasilenia się obturacji oskrzeli. To ostatnie zjawisko przyjęło się określać jako objaw wyścigów konnych (horse race).Pomimo tych dowodów, obecnie Burrows uważa, że jest odwrotnie. Roczny spadek FEV1 ma maleć w miarę nasilenia się obturacji oskrzeli. O roli palenia papierosów w rozwoju POChP świadczą spostrzeżenia, że choroba jest bardzo rzadka u ludzi, którzy nigdy nie palili. Wyjątkiem są choroby mający wrodzony brak alfa1-antytrypsyny. Jest bardzo wiele prac wykazujących związki między paleniem tytoniu, a upośledzeniem drożności oskrzeli. Znaczna ich liczba jest cytowana w raporcie lekarza naczelnego USA, który stanowi dokument potwierdzający, że palenie tytoniu jest czynnikiem patogenetycznym w odniesieniu do POChP. Polskie prace epidemiologiczne nad częstością powstawania POChP również podkreślają związki miedzy paleniem, a obturacją oskrzelową. Bardzo wymowne są również wyniki innych amerykańskich badań epidemiologicznych. Porównywano $ Farmaceutyczny Przegl¹d Naukowy Nr 4/2007 w nich związki między FEV1 a nasileniem nałogu palenia tytoniu mierzonym „paczkolatami”. Jeden „paczkorok” oznacz palenie jednej paczki(20 papierosów) dziennie przez rok palenia. Wypalanie 40 papierosów dziennie przez rok równa się 2 „paczkolatom”. Lekarze też nie są uodpornieni na szkodliwe działanie palenia papierosów. Doll i współpracownicy śledzili przez 40 lat zgony wśród 34.439 lekarz brytyjskich(tylko mężczyzn) zbadanych w 1951 roku. Zgony z wszystkich przyczyn odnoszono do nawyku palenia papierosów w 1951 r. i dalszych latach. W ciągu 40 lat zmarło około 20 000 uczestników badań. Z powodu POChP zmarło 542 lekarzy. U palących papierosy ryzyko zgonu z powodu POChP było 14-kriotnie większe niż u niepalących. Ryzyko to było wprost proporcjonalne do liczby wypalonych papierosów dziennie. Porzucenie nałogu palenia przed 35 rokiem życia zredukowało ryzyko zgonu do obserwowanego u niepalących. Rzucenie nałogu miedzy 45 a 54 rokiem życia obniżyło ryzyko zgonu o połowę. Przeprowadzono dwa bardzo ważne badania oceniające u byłych palaczy zależność między rezygnacją z palenia, a częstością występowania upośledzenia funkcjonalnego płuc. Populacyjne badania któremu poddano 5000 mężczyzn i kobiet w wieku powyżej 65 lat, nie wykazało różnic w funkcjonowaniu płuc między palaczami, którzy przestali palić przed ukończeniem 40 r.ż., a osobami, które nigdy nie paliły. Funkcja płuc u osób, które rzuciły palenie między 40 a 60 r.ż., była prawie równa funkcji płuc u osób niepalących o 2,5-7,5 roku starszych .Osoby ,które przestają palić po 60 r.ż. miały czynność płuc porównywalną z niepalącymi o 5,5-15 lat starszymi, natomiast nadal palący-porównywalną z niepalącymi o 10-20 lat starszymi. Wniosek z tych badań jest prosty, im szybsze zaprzestania palenia tym lepsza ochrona czynności płuc. Jednak nigdy nie jest za późno na rezygnację z nałogu, ponieważ nawet u tych, którzy zrezygnowali po 60 roku życia, płuca funkcjonowały znacznie lepiej niż u nadal palących. R ak płuc W 80 do 90% przypadków raka płuc jego wystąpienie jest bezpośrednio związane z paleniem papierosów. Ryzyko to, zależnie od intensywności palenia, jest dużo większe niż ryzyko dotyczące innych nowotworów, z wyjątkiem zlokalizowanych w górnych drogach oddechowych i przełyku. Obecnie rak płuc jest najczęściej rozpoznawaną chorobą nowotworową na świecie i najczęstszą nowotworową przyczyną śmierci zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet w Stanach Zjednoczonych. Zanim Nr 4/2007 zaczęto produkować papierosy na skalę przemysłową, rak płuc był chorobą rzadką, sporadycznie opisywaną w literaturze medycznej. W latach 40 i 50 naszego stulecia nastąpił jednak istotny wzrost częstości zgonów wśród mężczyzn z powodu raka płuc. Szczyt umieralności mężczyzn z powodu raka płuc obserwowano w późnych latach 80-tych. Potem zarysowała się pewna stagnacja, okresowo z tendencją do niewielkiego spadku. Podobne zmiany dotyczące umieralności z powodu raka płuca zauważono u kobiet. Warto jeszcze odnotować kilka innych obserwacji dotyczących raka płuca. Względna częstość gruczolaków jest większa, podczas gdy mniej obserwuje się raków płaskonabłonkowych. Jest to prawdopodobnie wynikiem zmiany nawyków palaczy od czasu wprowadzenia papierosów z filtrem oraz z małą zawartością związków smoły i nikotyny. Głębsze i częstsze inhalowanie dymu powoduje, że karcynogeny są deponowane w obwodowych tkankach płuc, gdzie gruczolakoraki pojawiają się częściej. Rozpoznanie raka drobnokomórkowego jest również bardziej prawdopodobne wśród palących i tych, którzy przestali palić w ostatnich 10 latach, niż w grupie niepalących od ponad 10 lat. Względne ryzyko wystąpienia raka płuc jest znacznie podwyższone u palaczy w porównaniu z osobami, które nigdy nie paliły. W różnych badaniach jest ono jednak różnie oceniane .W wynikach badań American Cancer Society Cancer Provention Stady II, jednym z największych jak dotychczas badań populcyjnych, jakie przeprowadzono na świecie podano, że ryzyko zgonu z powodu raka płuca jest w grupach mężczyzn i kobiet aktualnie palących (bez określenia liczby wypalanych papierosów dziennie) odpowiednio 21-krotnie i 12-krotnie podwyższona w porównaniu z osobami, które nigdy nie paliły. Chociaż okres palenia papierosów może mieć pewne znaczenie, wydaje się, że dla zobrazowania związków z umieralnością z powodu raka płuc bardziej przydatna jest liczbą wypalanych papierosów dziennie. Również inne czynniki, takie jak głębokość inhalacji, stosowanie filtrów i palenie papierosów mentolowych, mogą wpływać na ryzyko wystąpienia raka płuc. Osoby palące cygara i fajkę, które wcześniej nie paliły papierosów, są mniej narażone na raka płuc, a niżeli palacze papierosów. Powszechność palenia papierosów doprowadziła do katastrofy zdrowotnej najpierw wśród mężczyzn, a następnie wśród kobiet. Zaczęła też gwałtownie rosnąć liczba zachorowań na schorzenia wynikające z palenia papierosów. Liczba zachorowań na raka płuca u młodych mężczyzn należy na najwyższych na świecie należy do najwyższych na świecie. Nie należy również zapominać o innych nowotworach, które mają związek z paleniem a mianowicie rak krtani, trzustki, nerek. Palenie papierosów jest szkodliwe Ale papierosy to nie tylko związek z tak dramatycznymi i tragicznymi schorzeniami. To również przewlekłe schorzenia układu oddechowego (rozedma płuc, przewlekła obturacyjna choroba płuc), zawał mięśnia sercowego, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy, udary mózgu, katarakta. W ostatnich latach zaczyna się w Polsce coś zmieniać. Rośnie grupa Polaków którzy nigdy nie palili. Rośnie liczba rzucających palenia. Mimo agresywnej reklamy papierosów na którą przemysł tytoniowy wydaje miliard rocznie ,coraz więcej palaczy myśli o rzuceniu palenia. Jednocześnie znowelizowana w 2000r ustawa o zwalczaniu nałogu palenia wyrobów tytoniowych niewiele zmieni, bez zmiany mentalności i wewnętrznego przekonania o słuszności rzucenia palenia. Najważniejsze jest to, aby decyzja o rzucaniu palenia wypływała z głębokiego własnego przekonania o konieczności rozstania się z nałogiem. Bardzo istotne jest odpowiednie przygotowanie się zrealizowania tej decyzji przede wszystkim należy wyznaczyć datę porzucenia nałogu i w tym dniu rzeczywiście podjąć próbę leczenia. Dobrze jest przez 1-2 ty godnie poprzedzające ten dzień dokładnie notować każdego wypalonego papierosa z zapisywaniem godziny, miejsca wypalenia papierosa i odczuć z nim związanych. Należy również określić, czy rzeczywiście wypalenie tego papierosa byłoby niezbędne oraz zastanowić się czym można go zastąpić. Najlepsze jest jednak zdecydowane rzucenie palenia od razu, a nie stopniowe wycofywanie się. Jednak każdy powinien sam opracować swój sposób porzucania nałogu. Zmieniło się przekonanie o daremności programu zaprzestania palenia. Pogłębia się wiedza na temat nikotynizmu i dokonał się znaczny postęp w terapii tego nałogu. Teraz wiemy więcej o różnych zmianach behawioralnych u osób rzucających palenie i wartości powtarzanych starań zaniechania nałogu. Dostępne są na recepty preparaty w formie spraju donosowego oraz bez recepty – plastry przylepiane na skórę i gumy do żucia zawierające nikotynę. Nowym, ważnym elementem ułatwiającym zaniechanie palenia stało się od niedawna stosowanie leków wpływających na psychikę, takich jak np. bupropion. Reasumując wszystko, co na temat palenia zostało powiedziane można dojść tylko do jednego stwierdzenia. Warto rzucić palenie. A co najważniejsze, nie jest to wcale ani takie trudne, ani niemożliwe. Piśmiennictwo przy cz. 2 Farmaceutyczny Przegl¹d Naukowy %