Rytuały wyborcze i media masowe w systemie politycznym
Transkrypt
Rytuały wyborcze i media masowe w systemie politycznym
Karolina Churska-Nowak Michał Kuś Rytuały wyborcze i media masowe w systemie politycznym współczesnej Hiszpanii 1 Spis treści Wstęp .........................................................................................................................................3 1. System polityczny i medialny Hiszpanii – w kontekście historycznym oraz współczesnym ...................................................................................................................8 1.1. Ewolucja hiszpańskiego systemu politycznego ..................................................................9 1.1.1. Okres dyktatury Francisco Franco ..........................................................................9 1.1.1.1. Podstawy polityczne i ideologiczne reżimu .......................................................9 1.1.1.2. Liberalizacja systemu od lat 60. .......................................................................14 1.1.2. Współczesna demokracja w Hiszpanii ..................................................................20 1.1.2.1.Rozwój systemu politycznego ...........................................................................20 1.1.2.2. Kształtowanie się system partyjnego ................................................................25 1.2. System medialny ...............................................................................................................29 1.2.1. Działalność mediów masowych w okresie dyktatury ...........................................29 1.2.2. Media masowe a rywalizacja poszczególnych elit frankistowskich .....................34 1.2.3. Kształt systemu medialnego współcześnie............................................................36 2. El cambio democrático – przejście do demokracji w Hiszpanii ......................................56 2.1. Symboliczne podstawy hiszpańskiego okresu consensusu ...............................................61 2.2. Proces kształtowania demokratycznej kultury ..................................................................73 2.3. Media masowe w okresie la transicion .............................................................................86 3. Rytuały wyborcze w warunkach hiszpańskiej demokracji. Mediatyzacja procesu wyborczego .......................................................................................99 2 3.1. Wybory i kampanie wyborcze jako podstawowe rytuały demokracji masowej .............100 3.2. Instytucjonalny wymiar procesu wyborczego .................................................................104 3.3. Kontekst społeczny i polityczny głosowań w latach 1977-2008. Wybory jako czynnik kształtujący system partyjny...............................................................116 3.4. Rola mediów masowych w przebiegu hiszpańskich kampanii wyborczych ..................142 3.4.1. Uwarunkowania prawne ................................................................... .................142 3.4.2. Standardy profesjonalne .....................................................................................143 4. Rytualny wymiar podziałów politycznych i społecznych oraz jego odzwierciedlenie w mediach masowych .....................................................................153 4.1. Linie podziałów w aspekcie rytualnym .........................................................................155 4.2. Zjawisko paralelizmu politycznego w mediach ..............................................................177 Zakończenie ..........................................................................................................................197 Bibliografia ...........................................................................................................................200 Wykaz częściej używanych skrótów ...................................................................................209 Spis tabel i wykresów ...........................................................................................................211 3 Wstęp Związki mediów masowych i polityki to jeden z bardziej istotnych wątków obecnych we współczesnych badaniach z zakresu nauk społecznych. Występujące w tym zakresie zależności i związki są przedmiotem zainteresowania przede wszystkim politologów i badaczy procesów komunikowania, stanowiąc w opinii D. McQuaila, przykład wzajemnego przenikania się sfery społecznej teorii i rzeczywistości materialnej. Waga tych zagadnień wiąże się bowiem nie tylko z poziomem zainteresowania poświęcanego im przez środowiska akademickie. Są to także problemy interesujące opinię publiczną, stanowiące temat publicznych sporów. Co istotne, w dyskusji tej uczestniczą aktywnie same media masowe, pełniąc w ten sposób równocześnie rolę podmiotu i przedmiotu debaty. Badania nad relacjami mediów, społeczeństwa i polityki – przybierające formę między innymi analiz działalności sił społecznych, ich politycznej ekspresji oraz regulacyjnej działalności państwa – mają swoją relatywnie długą i bogatą tradycję. Dotyczy to przede wszystkim zachodniego kręgu cywilizacyjnego, ze szczególnym uwzględnieniem państw anglosaskich. Tym niemniej, również na gruncie polskim badania tego rodzaju stopniowo rozwijają się i upowszechniają. Analiza komunikowania politycznego stanowi współcześnie jeden z najdynamiczniej rozwijających się działów politologii. Na liście obszarów badań politologicznych zdefiniowanych przez największe światowe stowarzyszenie tej dziedziny nauki, International Political Science Association (IPSA), znajduje się „komunikowanie polityczne”, czego potwierdzeniem jest istnienie w ramach tej organizacji odpowiedniego komitetu badawczego. Wśród obszarów studiów prowadzonych przez jego członków znajdujemy między innymi zagadnienia takie jak komunikacyjne aspekty przebiegu procesów politycznych czy też polityczny wpływ mediów. W tym kontekście, rozpatrywanie zagadnień dotyczących współczesnej rzeczywistości politycznej bez uwzględnienia roli mediów masowych, przede wszystkim tzw. mediów informacyjnych, może stać się w wielu przypadkach poważną słabością danego studium 4 politologicznego. Te ostatnie coraz powszechniej uznawane są na gruncie nauk politycznych za odrębny i legitymowany przedmiot badań. Przygotowywana przez nas publikacja zatytułowana „Rytuały wyborcze i media masowe w systemie politycznym współczesnej Hiszpanii” wpisuje się w opisane powyżej tendencje. Ma bowiem na celu zbadanie Hiszpanii w kontekście zagadnień związanych z rytualnym aspektem tamtejszego życia politycznego, w szczególności zaś w wymiarze związków pomiędzy sferą polityki a sferą mediów masowych. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że na potrzeby niniejszego opracowania nie zajmujemy się analizą teorii demokracji, ale zwracamy uwagę na pewien jej aspekt który najlepiej wyraża zastosowany przymiotnik (masowa)1. Jako, że najbardziej specyficznym elementem w warunkach demokracji masowej są wybory i kampanie wyborcze, to one stanowią podstawowe i konstytutywne rytuały tego systemu. Dlatego nasza analiza koncentruje się przede wszystkim na hiszpańskich rytuałach wyborczych. Postępująca nieuchronnie mediatyzacja współczesnej polityki sprawia, iż wspomniane zagadnienia nie mogą być analizowane w oderwaniu od wiedzy na temat bieżącego funkcjonowania hiszpańskich mediów masowych. To one bowiem mogą być uznane za podstawowe narzędzia kształtowania wizerunków polityków i rozpowszechniania politycznych programów i idei. Mamy przy tym świadomość, iż opisane powyżej procesy nie odbywają się w społecznej i politycznej próżni. W związku z tym, staramy się uchwycić możliwie szeroki kontekst omawianych zagadnień. Odwołujemy się przy tym do rozważań natury politologicznej i komunikologicznej, ale także – w pewnych wymiarach – do źródeł o charakterze socjologicznym, historycznym oraz prawnym. Interesują nas przede wszystkim takie procesy jak: rytualizacja polityki we współczesnych demokracjach, kulturowy i społeczny kontekst transformacji systemów politycznych (przede wszystkim w aspekcie przejścia od nierywalizacyjnych do rywalizacyjnych reżimów politycznych), współczesne tendencje rozwoju elit politycznych i wiele innych zagadnień. Analizujemy te zjawiska na przykładzie Hiszpanii – kraju o skomplikowanej historii, który w sposób spektakularny porzucił autokratyczną przeszłość i stał się paradygmatycznym przykładem pokojowego i opartego na szerokim konsensusie przejścia do demokracji. 1 Demokracja jest tu pojmowana w aspekcie proceduralnym, stanowiąc pewną rzeczywistość historyczną, którą charakteryzują dwie cechy: powszechne prawo wyborcze (i stanowiący jego kwintesencję akt głosowania) i obecność środków masowego przekazu (z wyraźną dominacją w tym obszarze telewizji). 5 Publikacja ma układ problemowo-chronologiczny i koncentruje się na zagadnieniach związanych z budowaniem i ewolucją kultury demokratycznej w Hiszpanii, kształtowaniem się rytuałów demokratycznych, rytualnym wymiarem wyborów oraz zasadniczymi podziałami politycznymi i społecznymi. Za początek demokracji w Hiszpanii uznajemy rok 1975. Od tego bowiem momentu, związanego z transformacją ustrojową rozpoczął się proces dostosowywania hiszpańskich przepisów do standardów instytucjonalnych i proceduralnych demokracji masowej (w zakresie ogólnych zasad prawa wyborczego, jak i kwestii związanych z organizacją kampanii wyborczych, a także działalnością środków masowego przekazu). Ramy chronologiczne rozprawy obejmują więc okres od wprowadzenia demokracji (w ramach tzw. „trzeciej fali demokratyzacji”) w Hiszpanii aż do dziś. Niewątpliwie jednak analiza dotycząca systemu demokratycznego i symboliki politycznej w tym kraju wykracza poza ten okres i odnosi się także do jej poprzednich doświadczeń ustrojowych (demokratycznych, ale i niedemokratycznych). W rozdziale pierwszym chcemy zapoznać czytelnika z podstawowymi informacjami na temat systemu politycznego oraz systemu medialnego Hiszpanii, które stanowią główny nurt naszych rozważań. W odniesieniu do systemu politycznego, zajmujemy się przede wszystkim przedstawieniem współczesnej struktury władzy ustawodawczej oraz wykonawczej Hiszpanii, odwołujemy się jednak także do czasów Franco, próbując wskazać na konsekwencje dyktatury dla jej późniejszego rozwoju politycznego. Analizujemy również specyficzną strukturę terytorialną kraju, która w istotnym stopniu wpływa na przebieg procesów politycznych. Następnie, zajmujemy się omówieniem hiszpańskiego systemu partyjnego, z uwzględnieniem zarówno poziomu ogólnokrajowego, jak również – niezwykle istotnego – poziomu regionalnego. Partie regionalne zajmują bowiem dość specyficzne miejsce na narodowej scenie politycznej, odgrywając istotną rolę w procesie formowania większości parlamentarnej. Druga część rozdziału pierwszego poświęcona jest systemowi medialnemu Hiszpanii. Sięgamy w niej do pewnych faktów dotyczących okresu frankistowskiego, przede wszystkim jednak koncentrujemy się na kształcie współczesnego (ukształtowanego po roku 1975) rynku medialnego, ze szczególnym uwzględnieniem telewizji, jako kluczowego medium komunikowania politycznego. Rozdzial drugi dotyczy rozwoju kultury politycznej w Hiszpanii po roku 1975. Oprócz okresu transformacji, przywołane są także inne, pozapolityczne aspekty procesu demokratyzacji, które warunkują obecność w polityce wątków mitologicznych czy rytualnych. Analizujemy w nim kolejno symboliczne podstawy hiszpańskiego okresu 6 przejścia do demokracji, etapy budowania kultury demokratycznej kraju (w warunkach praktycznego braku tradycji demokratycznych), jak również wpływ i rolę mediów masowych w przebiegu wspomnianych powyżej procesów. Zastanawiamy się również nad tym, na ile hiszpańskie elity polityczne wykorzystywały instrumentalnie media masowe w okresie la transicion (przede wszystkim leżące w gestii państwa) do realizacji celów politycznych (wspólnych i partykularnych) – i jakie miało to konsekwencje dla późniejszego rozwoju, zarówno życia politycznego, jak i sektora mediów. Rozdział trzeci przedstawia podstawowe demokratyczne rytuały w Hiszpanii, a więc jest poświęcony wyborom (ze szczególnym uwzględnieniem wyborów parlamentarnych). Przedstawiamy kontekst prawny, polityczny i społeczny poszczególnych elekcji, zastanawiamy się także w jakim zakresie wpływają one na potencjalną stabilizację lub destabilizację systemu partyjnego kraju. Rozwijamy refleksję dotyczącą roli mediów masowych w przebiegu hiszpańskich kampanii wyborczych, próbując określić, w jakim zakresie sfera polityki wpływa na sferę mediów masowych a w jakim możemy mówić o występowaniu tutaj tendencji przeciwnych. Rozważania te mieszczą się w szerszym kontekście ustaleń demokracjach dotyczących komunikowania zachodnioeuropejskich (i szerzej politycznego, obserwowanych w zachodniego krajach w kręgu cywilizacyjnego). W rozdziale ostatnim, opisujemy występujące w Hiszpanii podziały polityczne oraz ich wielorakie źródła (kulturowe, społeczne, ekonomiczne). Zastanawiamy się, na ile realne podziały różnego typu przenoszone są na grunt polityki (przede wszystkim krajowej, w wymiarze konfliktu pomiędzy dwoma największymi partiami). Odnosimy się do konkretnych kwestii takich jak: polityka ekonomiczna, problem regionalizmów, czy też (szczególnie w ostatnim okresie) zagadnienia i tematy obyczajowe oraz związane z tzw. „polityką historyczną”. Szczególną uwagę poświęcamy rytualnemu wymiarowi zaobserwowanych sporów i konfliktów. Zagadnienia te odnosimy również do funkcjonowania hiszpańskich mediów masowych, posługując się koncepcją paralelizmu politycznego, rozumianego jako zakres, w jakim dany system medialny odzwierciedla podstawowe podziały występujące w danym społeczeństwie. Przywołane w pracy zagadnienia badamy w oparciu o szeroki wachlarz źródeł – jak już zostało wspomniane, przede wszystkim o charakterze politologicznym i komunikologicznym, ale także socjologicznym czy historycznym. W części dotyczącej instytucjonalno-prawnych uwarunkowań rytuałów wyborczych zostały także wykorzystane materiały źródłowe. Były to przede wszystkim akty normatywne (konstytucje i ustawy w 7 języku hiszpańskim) oraz dokumenty (przede wszystkim dotyczące wyników wyborów w warunkach hiszpańskiej demokracji). Ponadto korzystamy z istniejącej w ramach poruszanej problematyki literatury polskiej, przede wszystkim jednak bazując na źródłach hiszpańskich – zarówno naukowych, jak i np. prasowych. W pewnych wymiarach odwołujemy się też do źródeł angielskojęzycznych. Mamy nadzieję, iż czyni to nasze opracowanie interesującym studium omawianych zagadnień, dostarczając informacji na temat zjawisk i problemów do tej pory tylko częściowo opisanych w polskiej literaturze przedmiotu. 8 1. System polityczny i medialny Hiszpanii w kontekście historycznym oraz współczesnym Punktem wyjścia dla zasadniczych rozważań, będzie przedstawienie instytucjonalnych uwarunkowań opisywanych wyborów i kampanii wyborczych w Hiszpanii po 1975 r. Przedmiotem analizy w tej części pracy będzie, w kolejności: hiszpański system polityczny oraz system medialny. Mając świadomość, iż istnieje już literatura polska, zwłaszcza z zakresu prawno-ustrojowego, koncentrujemy się tutaj niemal wyłącznie na tych elementach systemu politycznego, które uważamy za kluczowe z punktu widzenia tematu opracowania. Za takie, uznajemy w szczególności zagadnienia dotyczące: organizacji władzy wykonawczej i ustawodawczej, struktury terytorialnej kraju, jak również kształtu systemu partyjnego. Podobną perspektywę przyjmujemy opisując strukturę hiszpańskich mediów masowych. W tym kontekście, badamy problemy związane z tzw. „politycznym kontekstem systemu medialnego”2. Punktem wyjścia dla tego typu analiz jest założenie, iż przyjęte w danym kraju rozwiązania instytucjonalne w systemie politycznym oraz dynamika jego rozwoju odbijają się na kształcie systemu medialnego. W literaturze przedmiotu znajdujemy szereg prób opisania składu politycznego otoczenia systemu medialnego3. W nawiązaniu do tych teorii przedmiotem naszych badań czynimy system polityczny i system partyjny, zwłaszcza zaś system wyborczy, ponieważ wyborom i poprzedzającym je kampaniom będzie poświęcona istotna część książki. Naszym celem jest określenie relacji zwrotnej, czyli stopnia w jakim zjawiska obserwowane w środowisku mediów wpływają na kształt i ewolucję życia politycznego współczesnej Hiszpanii. Jak wskazują wyniki badań zarówno politologicznych, jak również komunikologicznych, zagadnienia te są szczególnie istotne w przypadku krajów przechodzących z systemów niedemokratycznych do demokracji. A. Antoszewski zauważa 2 Kategorii tej używają m.in.: D.C. Hallin, P. Mancini, Comparing Media Systems: Three Models of Media and Politics, Cambridge University Press, Cambridge 2004. 3 Jako szerokie otoczenie polityczne systemu medialnego możemy potraktować, jak czyni to C. Monzon, system polityczny, ale także partyjny i wyborczy. C. Monzon, Opinion publica, comunicacion y politica. Tecnos, Madrid 2006, s. 273 i nast. 9 np. że zakłócenia w konsolidacji demokracji wynikają raczej z problemów ze zmianą sposobu myślenia niż procedur – i jako przykład podaje tutaj „gwałtowne spory wobec mediów”4. Mimo że pierwotnie uwaga ta dotyczy przypadku Czech i Węgier, równie dobrze możemy ją odnieść do Hiszpanii w interesującym nas okresie. Nie ulega wątpliwości, iż – mimo upływu prawie 40 lat – w życiu politycznym współczesnej Hiszpanii doszukiwać możemy się szeregu elementów, które można traktować jako dziedzictwo czasów F. Franco. Stąd też uznaliśmy za stosowne, by oprócz współczesności, przywołać w zarysie polityczny, ideologiczny oraz medialny kontekst dyktatury. Zwłaszcza w przypadku mediów masowych koncentrujemy się na tych aspektach ich działalności, które bezpośrednio związane są funkcjonowaniem instytucji politycznych Hiszpanii frankistowskiej. Niniejsze rozważania wstępne umożliwią sporządzenie zestawu podstawowych cech charakteryzujących hiszpański system polityczny i medialny, co będzie bardzo przydatne na potrzeby dalszych analiz. Mamy nadzieję, iż dokonane przez nas wprowadzenie, pozwoli czytelnikowi na owocną lekturę dalszych części książki, w których niejednokrotnie będziemy odwoływać się do omówionych tutaj faktów i zasygnalizowanych problemów. 1.1. Ewolucja hiszpańskiego systemu politycznego 1.1.1. Okres dyktatury Francisco Franco 1.1.1.1. Podstawy polityczne i ideologiczne reżimu Autorytarna przeszłość Hiszpanii, dominujący w obszarze publicznym katolicyzm, mitologia i pamięć wojny domowej i interpretacja jej wydarzeń w duchu „Krucjaty” (Cruzada) stanowi zasadnicze doświadczenie przeszłości Hiszpanii i bardzo ważny punkt odniesienia dla współczesnego życia społecznego i politycznego kraju5. Na tę tradycję składa się wszystko to o czym miało się zapomnieć bądź co trzeba było odrzucić celem dokonania zmiany systemowej, opartej na konsensusie i narodowym pojednaniu. Zwycięstwo militarne strony narodowej, wieńczące trzyletnią wojnę domową, oznaczało początek reżimu autorytarnego bazującego na władzy personalnej Generała Franco, 4 A. Antoszewski, Wzorce rywalizacji politycznej we współczesnych demokracjach europejskich, Wrocław 2004, s. 8 5 A. Müller, Od autorytaryzmu do demokracji. Transformacja ustrojowa na przykładzie Hiszpanii i Polski, Toruń 2005, s. 12. 10 wspieranego przez wojsko, Kościół, Falangę i siły ekonomiczne. Dyktatura opierała się na kilku zasadniczych podstawach tj. religia, partia, rodzina, porządek i własność. Co istotne system ów określany mianem demokracji organicznej i oparty na korporacyjnej reprezentacji, był w pierwszym etapie jego trwania uznawany za totalitarny, ze wskazaniem na jego ewolucję w kierunku systemu autorytarnego6. Hiszpańska lekcja wojny domowej, oraz dyktatury do dziś budzi kontrowersje politologów i historyków. Rebelia rozpoczęła się 18 lipca 1936 roku militarnym „powstaniem narodowym”, w wyniku którego ustąpił republikański rząd. Nie zakończyła się ona pełnym sukcesem, niemniej szybko przekształciła się w wojnę domową7. W Madrycie i w Barcelonie pracujące klasy wspierane przez członków Guardia Civil i Guardia de Asalto z sukcesem uniemożliwiały ustanowienie tam nowych rządów. Anarchiści i socjaliści dążyli zaś do wprowadzenia władzy, która będzie tworzyć nowe, rewolucyjne społeczeństwo8. Oprócz Kraju Basków powstanie wybuchło w we wszystkich częściach Hiszpanii w republikańskiej strefie, włączając w to wielkomiejskie centra Barcelony, Madrytu, Walencji i rolnicze regiony Aragonii, Lewantu czy Andaluzji. Nowa rewolucyjna moralność odrzucająca burżuazyjne zasady i przywileje uzasadniała palenie kościołów, budynków religijnych, prześladowania księży i zakonnic, zabójstwa tysięcy tzw. „wrogów ludu”. Także nacjonaliści zasłynęli w tym okresie z niebywałej brutalności. Na tragedię totalnej wojny składa się więc zarówno „czerwony” jak i „biały” terror9. Niewątpliwie ujęcie i ocena tego konfliktu pozostaje do dziś kwestią sporną. Próbując określać konsekwencje 18 lipca 1936 roku napotyka się na wiele trudności, zwłaszcza w kontekście oceny następstw tragedii wojny w procesie przejścia do demokracji. Przyniosła ona bowiem traumatyczne przeżycia kończąc pewien etap dyskusji nad naturą hiszpańskiego bytu narodowego10. Zakończyło ją zwycięstwo nacjonalistów i przejęcie 6 C. Ninou Guinot, La formación del sistema político español: evolución política y constitucional, w: P. Román Marugán (red.), Sistema política español, Madrid 2002, s. 29-30. 7 Wiosną 1936 r., minimalną większością 150 tys. głosów wybory wygrali republikanie, liberałowie i front lewicy. Słaby rząd wkrótce znalazł się pod ostrzałem ze wszystkich stron. A społeczeństwo zaczęło się dramatycznie polaryzować. Gdy 13 lipca 1936 r. policjanci porwali i zamordowali przywódcę prawicy, wojskowi uderzyli. 17 lipca zbuntowały się oddziały marokańskie z gen. Francisco Franco, a następnego dnia generałowie na zachodzie i północy kraju. Na południu i wschodzie wojskowi zachowali się lojalnie wobec republiki. Rozpoczęła się wojna domowa. 8 J. Esenwein, A. Shubert, Spain At War: The Spanish Civil War In Context 1931-1939, London 1995, s. 121. 9 Jednoznacznym dowodem zakresu i intensywności antyklerykalnych i antyreligijnych emocji było zamordowanie w strefie republikańskiej w pierwszych miesiącach wojny niemal siedmiu tysięcy księży i członków zakonów religijnych. „Po stronie frankistowskiej odpowiadały temu krwawe odwety i systematyczne represje, dokonywane poza linią frontu i uznające za swój motyw duchową rekonkwistę w obronie katolicyzmu, militarnej rewolty i autorytaryzmu”. V. Pérez-Díaz, Powrót społeczeństwa obywatelskiego w Hiszpanii, Kraków 1996, s. 151. 10 A. Müller, op. cit., s. 27. W okresie wojny domowej zmarło 800 tysięcy Hiszpanów. Natomiast w okresie powojennym uwięzionych zostało 100 tysięcy zwolenników Republiki, 500 tysięcy musiało opuścić kraj zaś 300 tysięcy zostało wysłanych do obozów, w których wykonywali oni niewolniczą pracę. Jeszcze w 1975 roku 11 władzy przez Francisco Franco Bahmonde. Okres powojenny nie oznaczał pojednania narodowego i wiązał się z instytucjonalizacją zemsty na pokonanych siłach lewicowych. Setki i tysiące Republikanów były nieustannie prześladowane, więzione, torturowane i zabijane. Ostatni oficjalny więzień - Julián Grimau - nie był skazany aż do 20 kwietnia 1963 roku11. Po wojnie domowej wielu Hiszpanów przyjmowało dyktaturę jako konieczność. Represyjny charakter systemu nie ulega jednak wątpliwości, stąd różnica perspektywy jego oceny między ludźmi zamkniętymi w obozach i więzieniach i tymi, którzy wkroczenie wojsk Franco traktowali jako wyzwolenie od koszmarów rewolucji. W miarę upływu czasu, zwłaszcza w efekcie przekształceń struktur społecznych, stosunek do władzy i aparatu przemocy ulegał dalszemu różnicowaniu12. Budowanie nowego ładu wymagało rozbudowy oddziaływań socjotechnicznych13, związanych z umacnianiem tradycyjnych wartości narodowych i katolickich. Dyktatura dążyła do narzucenia Hiszpanii takiego modelu życia i stylu postępowania, który umożliwiłby ostateczne wyeliminowanie perspektywy socjalizmu. Powstałe w wyniku wojny państwo frankistowskie stało się symbolem swoistej ustrojowe „trzeciej drogi”, próbą spełnienia marzenia o innym typie państwa – nie totalitarnym i nie liberalnym zarazem. „Tworząc tzw. Nowe Państwo politycy skupieni wokół Franco, odwoływali się najczęściej do obecnego w Europie w owym czasie fermentu myślowego, który ogarnął zwłaszcza środowiska katolickie i konserwatywne. Istotą tych dążeń była próba Franco zdążył podpisać pięć wyroków śmierci. Stawia to pakt na rzecz kolektywnej amnezji przed dosyć trudnym wyzwaniem. Trudno bowiem zrozumieć i wytłumaczyć brak jakiejkolwiek restytucji czy zadośćuczynienia materialnego czy moralnego dla Hiszpanów, którzy stracili swoje życie, pracę, mieszkanie, wolność przez przegraną wojsk republikańskich 18 lipca 1936 roku. J. C. Monedero, La transición postfranquista a la Monarqúia parlamentaria, w: P. Román Marugán (red.), Sistema política español, Madrid 2002, s. 44. 11 R. Armada and Novais, Quién mató a Julian Grimau?, 1976, cyt.za: L. Desfor Edles, Symbol and ritual in the new Spain. The transition to democracy after Franco, Cambridge 1998, s. 32. 12 J. Kieniewicz, Hiszpania w zwierciadle polskim, Gdańsk 2001, s. 2007, s. 188. Według oficjalnych danych między 1939 a 1950 rokiem wykonano ponad 25 tysięcy wyroków śmierci. Odnośnie okoliczności śmierci, liczby ofiar po stronie narodowej i republikańskiej nie ustają polemiki, także wokół ocen represji stosowanych przez obie strony. Ibidem, s. 189. 13 Twórcą klasycznej szkoły socjotechniki, osobą która wprowadziła tę kategorię do nauki jest Adam Podgórecki. Zawężając jej definicję, uznał, że „przez socjotechnikę (inżynierię społeczną) rozumieć pewien swoisty zespół zaleceń czy przestróg dotyczących racjonalnej przemiany życia społecznego”. A. Podgórecki, Logika praktycznego działania, w: A. Podgórecki (red.), Socjotechnika. Jak oddziaływać skutecznie?, Warszawa 1970 s. 18. Nawiązując do tej koncepcji Piotr Pawełczyk rozszerzył pojęcie socjotechniki stwierdzając, iż stanowi ona kategorię przeciwstawną socjalizacji, którą należy rozpatrywać jako proces prostej reprodukcji porządku społecznego (powielanie istniejącego porządku, bez dokonywania w nim zmian). Socjotechnika jest natomiast procesem rozszerzonej reprodukcji porządku społecznego, dążąc do zamierzonego przekształcenia społeczeństwa, zgodnie z założonymi wartościami. W przypadku socjotechniki politycznej celem oddziaływania jest kształtowanie zachowań, a przede wszystkim postaw w obrębie polityki. Chodzi niewątpliwie o wykształcanie przywiązania do podstawowych zasad, wartości, stymulowanie funkcjonalnych nastawień i dyspozycji do zachowań, integrowanie społeczeństwa wokół norm i zasad konstytuujących dany system. Warunkiem koniecznym konsolidacji systemu jest instytucjonalizacja tych wartości, a więc przekształcenie ich w normy prawne, egzekwowane za pomocą powołanych do tego organizacji publicznych. Zob.: P. Pawełczyk, Socjotechniczne aspekty gry politycznej, Poznań 2000. 12 odbudowania społeczeństwa organicznego i poszukiwanie na jego podstawie reprezentacji organicznej. Poza Portugalią Salazara – właśnie Hiszpania Franco była najdłużej istniejącym swego rodzaju poligonem doświadczalnym tego typu rozwiązań”14. Ta rzeczywistość była doświadczeniem Hiszpanii przez ponad czterdzieści lat. Francisco Franco został powołany przez juntę wojskową na szefa rebelii, najwyższego wodza i przywódcę Krucjaty jako Caudillo, funkcję tę zachował on aż do śmierci. Od 1936 do 1973 roku był głową państwa, premierem a także Generalisimo (głównodowodzącym sił zbrojnych). Jego władzę legitymizowało przede wszystkim zwycięstwo w wojnie domowej oraz stojący za nim aparat państwowego przymusu. Hierarchiczny model państwa, oparty na koncepcji wodzostwa, ujednolicenie życia politycznego i społecznego przez zakaz działalności jakichkolwiek partii i wolnych związków zawodowych poza Falangą - to 15 wszystko sprawiało, że Franco sprawował właściwie niczym nieograniczoną władzę . W tym celu w 1937 roku doprowadził on do zjednoczenia wszystkich sił prawicowych, określanych jako Falanga Hiszpanii Tradycjonalistycznej i Junt Ofensywy Narodowo-Syndykalistycznej (FET y de las JONS)16. Mimo, iż powstała tylko jedna partia, „nie przejęła ona władzy, jednocząc się z innymi formacjami popierającymi rebelię”17. Pewne dziedziny pozostawały więc poza kontrolą państwa, istniał również wyraźny podział sfer wpływów między Ruch Narodowy (Movimiento Nacional), wojskiem i Kościołem. Ponadto mimo prób zapewnienia jednolitej bazy ideologicznej liczne przekształcenia wewnątrz ruchu, a także zmiany sytuacji w otoczeniu systemu sprawiały, że zmieniał swój program a także wizerunek w przeciągu kolejnych etapów trwania dyktatury. Natomiast Kościół katolicki, zawarł bardzo głębokie (widoczne zwłaszcza w latach 40. i 50.) porozumienie z dyktaturą18. 14 P. Moa, Mity wojny domowej. Hiszpania 1936-1939, Warszawa 2007, s. 15. A. Müller, op. cit., s. 39. 16 Falanga nie była definiowana jako partia polityczna, ale stanowić miała wspólnotę wszystkich Hiszpanów oddanych ideom krucjaty i dążącym do zbudowania jedności światopoglądowej państwa. Od 1958 roku Falanga określana była jako Ruch Narodowy. Właściwym jej twórcą i założycielem był José Antonio Primo de Rivera, syn Miguela De Rivery. Był on twórcą Manifestu Falangi z 1934 roku. W swych rozważaniach doktrynalnych proponował on trzecią drogę (opartą na wspólnotach organicznych, a także elementach narodowych i zaczerpniętych z myśli katolickiej) odrzucając zarówno komunizm jak i kapitalizm. Ibidem, s. 41-42. 17 Ibidem, s. 196. Podstawą rządów Franco była nie tylko pełna koncentracja rządów w jego ręku ale także umiejętność niezwykle zręcznego rozgrywania wewnętrznych konfliktów w obozie władzy, balansowanie między różnymi odłamami frankistowskiego establishmentu – „rodzinami politycznymi” (familias politicas), jak mówiono w półoficjalnym języku. Najważniejsze z nich to: Falanga, armia i katolicy. Szerzej: T. Miłkowski, P. Machcewicz, Historia Hiszpanii, Wrocław 2009, s. 360. 18 Ibidem., s. 404. „Franco miał kłopoty z legitymizacją puczu – wszak zwrócił się przeciwko legalnej władzy republikańskiej – jego propagandyści przedstawiali więc rewoltę jako akcję uprzedzającą rewolucję komunistyczną i krucjatę przywracającą wartości prawdziwej Hiszpanii. Mówiono o 400 tys. ofiar republikańskiego ludobójstwa (potem już tylko o 86 tys.). A wyraźnie antyoświeceniową ideologię państwa frankistowskiego oparto na narodowym katolicyzmie i rasistowskim imperializmie. Konstytucja tego religijnego państwa stanu wyjątkowego zakazywała demonstrowania publicznie innych wyznań niż katolickie. Matce Boskiej przyznano oficjalną rangę honorowego generała armii hiszpańskiej. A plebiscyty, którymi Franco 15 13 Zwycięstwo nacjonalistów w wojnie domowej zapoczątkowało systematyczną próbę urzeczywistniania ideałów kontrreformacji w XX wieku. Rozszerzona reprodukcja porządku społecznego, a więc próba zamierzonego przekształcenia społeczeństwa, zgodnie z założonymi wartościami, była realizowana przez rządzącą elitę w oparciu o symbolikę i mity konkwisty, które zakładały wyjątkową rolę chrześcijaństwa w budowaniu więzi między poddanymi Królów Katolickich w XV, XVI i XVII wieku19. Ci ostatni powołali nawet Trybunał Świętego Oficjum (Inkwizycję) jako narzędzie walki i troski o jedność religijną. Franco wierzył w możliwość zrealizowania podobnej misji, opartej na micie założycielskim „Krucjaty”20. Pojęcie to obok szczególnej wizji przyszłości – przywrócenia Hiszpanii katolicyzmowi, zawierało także pamięć o prześladowaniach w strefie republikańskiej i o heroizmie obrońców z frontu narodowego. Określenie „Kościół triumfujący” odnosi się do okresu sojuszu z rządem generała Franco, kiedy kultywowano ideały religii państwowej i całkowitego nawrócenia społeczeństwa na katolicyzm21. Aż do połowy lat pięćdziesiątych niemal całe duchowieństwo hiszpańskie pochwalało obowiązującą strategię sojuszu z rządem Caudillo. Mimo tych powiązań poczucie patrymonialnej pozycji i nieograniczonej władzy zrodziło u Franco niechęć do jednoznacznego i ostensywnego formułowania zasad porządku politycznego. W rezultacie ustrój polityczny nie został określony przez Konstytucję, mimo, iż system wartości oparty był na elementach tradycyjnych i religijnych22. Co najistotniejsze nie zakładał on udziału obywateli w podejmowaniu decyzji, poddając sferę polityczną kontroli władzy wykonawczej. Skonstruowano porządek prawny, który musiał być przez władzę respektowany (m.in. pozostawiono Hiszpanom własność). legitymizował swe państwo, miały całkowite poparcie Kościoła, który podkreślał swe męczeństwo w czasie wojny domowej”. A. Krzemiński, Hiszpańska wojna domowa. Pakt milczenia, pakt pamięci, „Polityka” nr 31 z 2006. 19 „Hiszpania uwolniona w XV wieku spod władzy Maurów zjednoczyła się pod berłem arcychrześcijańskich królów Izabeli i Ferdynanda. Opcja habsburska i następnie burbońska dynastia, wszechpotężny Kościół i armia były czynnikami, które decydowały o losach narodu i państwa”. B. Koszel, Hiszpański dramat 1936-1939. Wojna domowa w polityce mocarstw europejskich, Poznań 1991, s. 13. 20 “Cruzada” (Krucjata) była to idea globalnej, antykomunistycznej krucjaty, która powstała w 1936 roku w Hiszpanii. Wojna religijna miała odrodzić moralnie i gospodarczo Hiszpanię, tkwiącą od stu lat w głębokim kryzysie oraz przywrócić jej pozycję w świecie, jaką miała w XVI wieku, w oparciu mity Hiszpanii katolickiej i imperialnej. 21 V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 145. Od roku 1939 przejął on pełną kontrolę nad systemem edukacji, ponadto aż do roku 1970 wszystkie prywatne wydarzenia i publiczne rytuały odbywały się zgodnie z założeniami doktryny Kościoła, bądź przy jego bezpośrednim uczestnictwie. 22 „Pomimo braku ustawy zasadniczej, dostrzega się stałą tendencję do instytucjonalizacji porządku czyli nadawania mu coraz pełniejszego kształtu przez wydawanie kolejnych dokumentów”. T. Mołdawa, Podstawowe instytucje ustroju politycznego Hiszpanii, Warszawa 1978, s. 348. Porządek regulowały tzw. prawa fundamentalne (los leyes fundamentales), będące odzwierciedleniem ewolucji tego porządku. 14 1.1.1.2. Liberalizacja systemu od lat 60. Wraz z upływem czasu pogłębiał się pluralizm i zróżnicowanie w Ruchu Narodowym, w którym wyróżniano, nie tylko falangistów, frankistów, ale także monarchistów, a później technokratów23. Franco starał się przydzielać każdemu z tych środowisk i ugrupowań trochę wpływów, dając dużą samodzielność w obrębie rządu poszczególnym ministerstwom. Dopiero początek lat 60 przyniósł postępującą ewolucję ku liberalizmowi, stwarzając nowy kontekst sytuacyjny, który doprowadził do konfliktu między dwoma siłami współtworzącymi układ polityczny: Opus Dei i Falangą. Podpisanie w 1953 roku amerykańsko-hiszpańskiego porozumienia tzw. Paktu Madryckiego oraz w tym samym roku - konkordatu ze Stolicą Apostolską a także przyjęcie Hiszpanii do ONZ oznaczało przełamanie międzynarodowej izolacji reżimu frankistowskiego, przyczyniając się do stabilizacji sytuacji wewnętrznej i umocnienia pozycji Franco. Potwierdzeniem tego procesu była decyzja z 1957 roku o radykalnej reorganizacji gabinetu i wprowadzeniu do niego pragmatycznych technokratów z Opus Dei. Nastąpiły wówczas zmiany w polityce gospodarczej, co uchroniło Hiszpanię przed katastrofą gospodarczą24. Rodzący się w kolejnych latach wewnątrz systemu pluralizm z czasem doprowadził do wykształcenia się opcji reformatorskich. Przemiany tego okresu wiązały się z planem ekonomicznej stabilizacji, stymulowaniem współzawodnictwa, wzrostu gospodarczego a także popieraniem (jeszcze nie formalnej) integracji Hiszpanii ze Wspólnotami Europejskimi. W podstawowym sporze między opcją konserwatywną (skupioną wokół Falangi) i projektem liberalnym (związanym z programem technokratów z Opus Dei), zwyciężył nurt reformatorski, stwarzając warunki dla rozwoju hiszpańskiego społeczeństwa obywatelskiego. Pod koniec lat sześćdziesiątych Hiszpanie zaczynali powoli przygotowywać się na wyzwanie stawiane przez tę nową sytuację. Dokonujące się w tym czasie zmiany ekonomiczne przyczyniały się do pojawiania 23 J. Kieniewicz, op. cit., s. 202. Opus Dei czyli inaczej Stowarzyszenie Kapłańskie Świętego Krzyża i Dzieła Bożego to organizacja katolicka założona w 1928 roku przez Jose Marię Escrive de Balaguer, zrzeszająca ludzi świeckich najróżniejszych profesji, Jej oficjalnym celem była rechrystianizacja Hiszpanii, walka z przejawami materializmu i herezji w hiszpańskim społeczeństwie. Równocześnie dążyła do opanowania kluczowych pozycji w państwie (w rządzie, w szkolnictwie wyższym, w sferze gospodarczej). W 1957 roku Franco kierowanie resortami gospodarczymi powierzył dwóm specjalistom z Opus Dei: Alberto Ullastres otrzymał stanowisko Ministra Handlu, Mariano Navarro Rubio został Ministrem Finansów . Później dołączył do nich López Bravo jako Minister Przemysłu a także López Rodo, minister bez teki i Komisarz Generalny planowania rozwoju ekonomicznego. M. Tunon de Lara, J. Valdeon Barugue, Historia Hiszpanii, A. Dominguez Ortiz, Kraków 2007, s. 596, s. 602. 24 15 się nowego systemu norm i wartości związanych z rozwojem gospodarki wolnorynkowej. Dynamiczne przekształcenia gospodarcze i społeczne powodowane przez rozwój kapitalizmu i procesy modernizacyjne wpływały jednak również na „spadek zainteresowania postawami skrajnymi i przychylanie się do postaw bardziej umiarkowanych. Technokratyczny porządek stawiał przede wszystkim na odpolitycznienie, zaś liberalizacja ekonomiczna umożliwiła Hiszpanii uczestnictwo w światowym boomie gospodarczym doby lat 6025. Niektórzy zwolennicy dyktatury wierzyli, iż możliwe są reformy i uwspółcześnienie frankizmu dzięki działaniom zmierzającym do otwarcia i rozwoju politycznego. Jednak rozszerzona reprodukcja porządku społecznego, kształtując postawy konsumpcyjne – w sferze gospodarczej, przyczyniała się do wzrostu politycznego wyważenia i do odchodzenia od postaw skrajnych i radykalnych w obszarze życia społecznego, politycznego, ale i religijnego. Istotnym impulsem dla społeczeństwa stały się postanowienia Soboru Watykańskiego II, które modernizując Kościół katolicki (jeden z głównych filarów frankizmu) wpływały na odnowienie hiszpańskiej debaty publicznej i zmieniały stosunek nowego pokolenia księży do dotychczasowego nierozerwalnego sojuszu państwa i duchowieństwa. W owym czasie sam katolicyzm i wiara religijna podlegały procesowi głębokiej transformacji, stawiając czoło wielu nowym wyzwaniom. W Kościele rozpatrywanym zarówno jako wspólnota duchowieństwa (hierarchia kościelna), wspólnota pewnej idei (nauka Kościoła), jak i wspólnota wiernych także dokonywały się istotne przemiany, warunkowane zarówno czynnikami wewnętrznymi jak i zewnętrznymi. Coraz częściej Kościół powszechny „zamiast kultywować identyfikację ze zwycięzcami wojny domowej i podkreślać jej znaczenie jako <krucjaty> stanowiącej tytuł do chwały, zaczął prosić naród hiszpański o wybaczenie, że nie udało mu się owej wojnie zapobiec”26. Taka postawa wiązała się z całkowitym przewartościowaniem poprzedniego stanowiska, na którym opierał się sojusz hierarchii z frankistowskim państwem. Począwszy od późnych lat 60. podziały między państwem a Kościołem zaczęły się pogłębiać, rosła rola młodszych i bardziej liberalnych księży. W 1969 roku papież Paweł VI powołał kardynała Enrique Tarancona na arcybiskupa Toledo i prymasa 25 Od 1959 do 1973 roku dochód narodowy brutto wzrastał rocznie o około 7,3% i był najwyższy spośród krajów OECD (wyłączając Grecję i Japonię). Hiszpańska ekonomia była wspierana przede wszystkim przez wpływy z turystyki, z pieniędzy przesyłanych przez emigrantów zarobkowych a także przez kredyty zagraniczne. W latach 70 południowa Hiszpania została okrzyknięta przez kraje północnej Europy „słonecznym ośrodkiem rozrywki”, zaś jedna z każdych pięciu posad była tu finansowana przez zagraniczne inwestycje. Także hiszpańskie korporacje, rozwijały się i rozszerzały własne wpływy. Dzisiaj jedna z największych i najbardziej solidnych prywatnych kompanii w Hiszpanii, El Corte Inglés osiągnęła sukces rynkowy poprzez wprowadzenie długo otwartych sklepów, rozwiniętych kampanii reklamowych, i dzięki temu zaspokajanie kapitalistycznych aspiracji Hiszpanów. R. Graham, Change of a Nation, London 1984, s. 165-166. cyt. za: L. Desfor Edles, op. cit., s. 33. 26 B. Dobek-Ostrowska, Hiszpania i Polska: elity polityczne w okresie przejścia do demokracji, Wrocław 1996, s. 28. 16 Hiszpanii. Przez wielu postępowy metropolita jest do dziś nazywany „filarem hiszpańskiego przejścia” do Europy. Niedługo potem Tarancon został Arcybiskupem Madrytu i przewodniczącym Konferencji Episkopatu. Jego postawa w istotny sposób wpłynęła na przebieg transformacji, przyczyniając się do osiągnięcia ogólnospołecznego konsensusu27. Wcześniej jednak, wraz z ewolucją Kościoła zmianom zaczęły podlegać instytucje upowszechniające kulturę świecką a także środowisko artystów i intelektualistów. W połowie lat pięćdziesiątych, pod wpływem tradycji liberalnej „pokolenia 98”28, nawiązującego swą nazwą do wydarzeń z 1898 roku29, wielu studentów uniwersytetów uważało się za wyobcowanych z frankistowskiego państwa, ale także z dominującej kultury społecznej i religijnej. W kolejnej dekadzie ukształtowały się już trwałe środowiska antyfrankistowskiej opozycji30. Od początku swego istnienia była ona zróżnicowana pod względem ideologicznym i programowym. W latach sześćdziesiątych dzięki zmianom konstytucyjnym i złagodzeniu cenzury otworzyły się pewne możliwości manifestowania się pluralizmu społecznego i politycznego, związane zwłaszcza z reformą konstytucyjną z 1966 roku. Pojawiły się wówczas w ramach Ruchu Narodowego publikacje zakładające powstanie nowych kanałów współpracy, reprezentowanie szerszych aspiracji społecznych, mówiące o możliwości istnienia w ramach ruchu rywalizujących stowarzyszeń politycznych. Nadzieje na szybką ewolucję w kierunku demokracji zostały jednak zahamowane poprzez wprowadzenie na początku 1969 roku stanu wyjątkowego na terenie całej Hiszpanii. Władze wróciły wtedy na bardziej zachowawcze pozycje, co wyzwoliło niezadowolenie reformistycznie nastawionych frankistów. Lat sześćdziesiąte przyniosły także zmiany w sferze instytucjonalnej. 22 lipca 1967 roku Francisco Franco, zdając sobie sprawę z przyszłych problemów z sukcesją polityczną po 27 L. Desfor Edles, op. cit., s. 36. Hiszpańskie miejsce w intelektualnym i kulturalnym życiu Europy i świata zachodniego było istotnym zagadnieniem w historii tego kraju. „Pokolenie 98’”, do którego należeli intelektualiści tj. Miguel de Unamuno czy Américo Castro celebrowało i podkreślało różnice, inność Hiszpanów od zachodnioeuropejczyków. Później sentencja wyrażona przez hiszpańskiego filozofa José Ortegę y Gasseta „Spain is a problem, Europe is the solution” stała się naczelną ideą liberalnej inteligencji. Ta właśnie idea dała początek i swego rodzaju impet procesowi ekonomicznej liberalizacji i otwarcia Hiszpanii w latach 60. Ibidem, s. 56-57. 29 Przegrana w 1898 roku ze Stanami Zjednoczonymi wojna o Kubę, odpadnięcie korony Filipin i Puerto Rico przypieczętowały rozpad imperium kolonialnego. Pod władzą młodego króla, Alfonsa XIII, który wstąpił na tron w 1902 roku, znalazły się jedynie resztki świetnego ongiś mocarstwa: hiszpańska Gwinea wraz z okolicznymi wyspami i pustynne obszary Maroka. Utrzymanie ich wymagało ciągłych interwencji zbrojnych. B. Koszel, op. cit., s. 9. 30 Jej podstawowym dążeniem w ciągu wielu lat dyktatury było doprowadzenie Hiszpanii do demokracji i osiągniecie jej teoretycznego uzasadnienia. Ruch związkowy, studencki, ugrupowania nacjonalistyczne odgrywały istotną rolę w procesie delegitymizacji frankizmu, stanowiąc okazję do kontynuacji i przygotowania politycznych możliwości i gotowych strategii możliwych do wykorzystania w przyszłości. R. Cotarelo (red.), Transición política y consolidación democrática en España 1975-1986, Madrid 1992, s. 52. 28 17 jego śmierci, ogłosił swym następcą - z tytułem króla - wnuka Alfonsa XIII, księcia Juana Carlosa Burbona31, który złożył przysięgę przed Kortezami. Opracowano Ustawę Organiczną Państwa zmniejszającą uprawnienia Ruchu Narodowego a także wprowadzono w 1974 roku Ustawę o Sukcesji Urzędu Szefa Państwa (Ley de Succesión), w której proklamowano Hiszpanię katolicką, socjalną i reprezentacyjną monarchią. Ustalono także, że Franco będzie dożywotnim Szefem Państwa (Jefe del Estado) jako Wódz Hiszpanii i Krucjaty (caudillo de la España de la Cruzada)32. Społeczeństwo hiszpańskie potrzebowało nowej formy politycznej i było gotowe przyjąć ją jako narzędzie przejścia do demokracji. Niemniej do monarchii trzeba było dojść, tak jak potem do demokracji. Zabiegi na rzecz jej przywrócenia trwały przez cały okres rządów frankistowskich. Caudillo zawsze opowiadał się za tą formą ustrojową podkreślając, iż jest ona najbardziej odpowiednia dla Hiszpanii. Jego sentyment do dynastii, cały czas jednak osłabiała pamięć o wydarzeniach sprzed 1931 roku, kiedy stanowiła ona zagrożenie dla stabilizacji kraju33. W początku lat siedemdziesiątych następował natomiast dynamiczny rozwój gospodarczy Hiszpanii, czemu towarzyszyła dalsza erozja dyktatury frankistowskiej, umacnianie demokratycznej opozycji a nawet powstawanie nielegalnych, ale tolerowanych przez rząd partii politycznych. „W okresie, gdy ożywiły się kontakty handlowe i turystyczne Hiszpanii frankistowskiej z zagranicą, przełamujące zakorzeniony izolacjonizm i autarkię gospodarczą, również turyści zachodni wnieśli do Hiszpanii ideę demokracji, która w momencie śmierci dyktatora okazała się najpotężniejszą siła polityczną”34. Po śmierci (w wyniku ataku 31 Juan Carlos Victor Mariá de Borbon, syn Don Juana, hrabiego Barcelony i wnuk Alfonsa XIII urodził się 5 stycznia 1938 roku w Rzymie, gdzie jego rodzina mieszkała od 1931 roku kiedy obalono monarchię i proklamowano Republikę. Następnie Hrabia Barcelony rezydował w Szwajcarii, zaś po zakończeniu II wojny światowej przeniósł się wraz z kilkuletnim Juanem Carlosem do Estoril pod Lizboną. W 1947 roku Franco uczynił Hiszpanię monarchią, zyskując formalne prawo do wyznaczenia w przyszłości swego sukcesora. Uwaga Caudillo skierowała się w stronę 9-letniego syna Don Juana - Juana Carlosa. Zdecydowała o tym głównie perspektywa ukształtowania następcy od wczesnego dzieciństwa. Po ukończeniu 10 lat Juan Carlos przyjechał do Hiszpanii, gdzie rozpoczął edukację pobieraną u wyznaczonych przez Franco wychowawców, później zaś w Akademii Wojskowej i na Uniwersytecie w Madrycie. W 1969 roku Kortezy na wniosek Franco mianowały Juana Carlosa przyszłym monarchą, a sam sukcesor złożył przysięgę wierności dla konstytucji frankistowskiej, uznając, iż legalność jego przyszłej władzy wywodziła się będzie wyłącznie z ruchu zapoczątkowanego 18 lipca 1936 roku, przez jego ekscelencję generalissimusa Franco. Słowa przysięgi miały raz na zawsze uniemożliwić Juanowi Carlosowi negocjacje z opozycją, zresztą Franco skutecznie uniemożliwiał przyszłemu monarsze brania udziału w życiu politycznym, próbując za wszelką cenę uzależnić go od obozu narodowego. Mimo tego zaczęły pojawiać się wątpliwości czy zgodnie z zamysłem dyktatora Juan Carlos była następcą niezdolnym do działania (figurantem), niepokój budził też fakt, iż należał on do pokolenia nie obarczonego przeżyciami wojny, znał biegle pięć języków, dużo podróżował. Deklaracje jakie składał podczas wizyt w wielu krajach Europy Zachodniej wielokrotnie niepokoiły ortodoksyjnych frankistów. R. Samsel, W. Źrałek, Hiszpania bez dyktatora, Warszawa 1978, s. 71-77. 32 P. Mioduszewski, Ustrój polityczny frankistowskiej Hiszpanii, „Pro Fide Rege et Leage” nr 2, 1999, s. 32. 33 Także początkowo, mimo przyjęcia ustawy o sukcesji Hiszpania została uznana królestwem, ale droga do monarchii była jeszcze daleka. J. Kieniewicz, op. cit., s. 216. 34 E. Górski, O demokracji w Hiszpanii (1975-1995), Warszawa 1997, s. 50. 18 terrorystycznego zorganizowanego przez organizację baskijską ETA) premiera Carrero Blanco w grudniu 1973 roku35 - pierwszego zastępcy Franco, jego miejsce zajął Carlos Arias Navarro36. W słynnym wystąpieniu 23 lutego 1973 roku powrócił on do idei stopniowego otwierania reżimu, ograniczonej demokracji i kontrolowanych stowarzyszeń37. Do tej pory aktywność polityczna ograniczała się do Ruchu Narodowego i musiała się odbywać w jego obrębie. Stowarzyszenia miały więc umożliwić organizowanie się ludzi na podstawie swobodnego wyboru, rozszerzając krąg uczestnictwa w sprawowaniu władzy - uzupełniając przedstawicielstwo organiczne. Jednak większość powyższych postanowień nie była realizowana przez rząd. Ponadto nawet w połowie lat 70, mimo fal protestów i strajków, zwalczano wszelkie przejawy opozycji, nasiliły się ataki wobec nielegalnych anyfrankistowskich organizacji, pojawiło się nawet zagrożenie zerwania konkordatu ze Stolicą Apostolską. W związku z rosnącą aktywnością przeciwników reżimu, rozwojem dziennikarstwa i zaangażowaniem w promowanie demokratycznych reform prasy, system wyraźnie wzmagał represyjność38. Nic jednak nie mogło przerwać procesu jego postępującej erozji, którego kulminacją i zarazem otwarciem nowego etapu w historii Hiszpanii była śmierć Franco. Należy jednak podkreślić, że w pierwszym roku po tym wydarzeniu nie było jasne w jakim kierunku będzie ona podążać. Nowy porządek w wyniku oddziaływania postaw społeczeństwa i na skutek zainicjowanych wcześniej reform w zasadzie już się wyłonił. Ideologiczne podstawy frankistowskiej dyktatury jawiły się jako coraz bardziej oderwane od społecznej rzeczywistości. Zwłaszcza, iż w latach 60. i 70. dokonały się już istotne zmiany w 35 Carrero Blanco zginął 20 grudnia 1973 roku w spektakularnym zamachu przygotowanym przez baskijskich terrorystów z ETA (Kraj Baskijski i Wolność czyli Euskadi ta Askatasuna). Ta do tej pory mało aktywna organizacja potrafiła ulokować zdalnie sterowaną bombę w podkopie pod calle Serrano, jednej z centralnych arterii Madrytu, dwa kroki od ambasady Stanów Zjednoczonych. Samochód premiera wracającego z codziennej mszy został wyniesiony siłą wybuchu na wysokość czwartego piętra i spadł na sąsiednią uliczkę. Niejeden opozycjonista widział w tak precyzyjnym ataku bojowników o sprawę ludu baskijskiego bohaterskich rewolucjonistów. J. Kieniewicz, op. cit., s. 226. 36 Carlos Arias Navarro, dawny weteran wojny domowej, był powszechnie znany przez swą brutalność w stosowaniu represji w Maladze. Był on identyfikowany z grupą skupioną w tzw. „bunkrze”. Mianowanie przez króla Juana Carlosa Ariasa Navarro na premiera stanowiło dla opozycji znak osłabiający pro-transformacyjną wolę elity postfrankistowskiej. Dopiero późniejsze nominacje ministerialne, a także zmiana na stanowisku szefa rządu (Ariasa Navarro zastąpił Adolfo Suárez - człowiek młody, jednak nie odgrywający istotnej roli ani nie sprawujący wysokiego stanowiska w reżimie Franco) rozpoczęły proces prodemokratycznych przemian. J. C. Monedero, op. cit., s. 57. 37 E. Górski, op. cit., s. 15. Używa się w tym miejscu terminu stowarzyszenia polityczne, ponieważ termin partia stanowił wciąż tabu w oficjalnej frankistowskiej nowomowie. 38 Od stycznia 1974 roku do lipca 1975 roku miało miejsce ponad 200 różnych zamachów, w najsłynniejszym z nich- zamachu bombowym na Café Rolando 13 września 1974 roku zginęło 20 osób. W odpowiedzi na nie rozstrzelano pięciu skazanych za działalność członków ETA i Rewolucyjnego Frontu AntyfaszystowskoPatriotycznego, a także w słynnym procesie z Burgos w roku 1970 zamieniono wyroki śmierci dla zamachowców na 30 lat więzienia. Oba przypadki miały eksponować siłę systemu, umacniając jednocześnie opozycję w przekonaniu o bezcelowości negocjacji i porozumień z władzą. J. Kieniewicz, op. cit., s. 229. 19 obszarze zarządzania gospodarką i w sferze masowej konsumpcji. Faszystowskie idee nie były już bowiem atrakcyjne nawet dla rządzącej elity, której poczynania przejawiały rosnące objawy technokratycznego pragmatyzmu. Klasa polityczna nie była też zjednoczona wokół wspólnej wizji ideowej. Programy polityczne alternatywne wobec reżimu były rozwijane w podziemiu, zwłaszcza w ośrodkach uniwersyteckich, pod wpływem niezależnej myśli i kultury. Istotną rolę obok innych czynników politycznych tj. zachowania opozycji i elit przywódczych odgrywały także w okresie poprzedzającym transformację związki zawodowe oraz Kościół, których przedstawiciele wywarli szczególny wpływ na przebieg tego procesu. Niewątpliwie w latach siedemdziesiątych rysowała się wyraźna przepaść między kulturą, oczekiwaniami i potrzebami społeczeństwa a zdolnością ich zaspokojenia przez reżim frankistowski39. Po śmierci dyktatora Hiszpania miała zostać poddana próbie sprawności ustanowionego przez niego mechanizmu przekazania władzy40. Jego najważniejszym celem w ostatnich latach życia było stworzenie instytucji polityczno-prawnych które umożliwią przekazanie władzy Juanowi Carlosowi, a więc wprowadzenie monarchii jako kontynuacji frankizmu. Uznawał on zresztą, że odniósł w tym zakresie sukces, co wyznał w telewizyjnym wystąpieniu w 1969 roku, w którym wypowiedział słowa: „Todo esta atado y bien atado” – „Wszystko jest związane i to dobrze związane”41. Do śmierci Franco następca tronu znajdował się w cieniu dyktatora, i mimo, iż Caudillo stosował liczne taktyki uzależnienia Juana Carlosa od swojego obozu politycznego, doświadczenia i obserwacje młodego sukcesora nie były jednoznacznie tożsame z respektem dla instytucji frankistowskich42. Król wzbudzał mieszane uczucia, ponieważ swą pozycję zawdzięczał gen. Franco, będąc gwarantem ciągłości dotychczasowej struktury władzy. Dlatego społeczeństwo hiszpańskie postrzegało go początkowo jako swego rodzaju dekorację, osobę bezwolną, niezdolną do samodzielnego działania. Z drugiej zaś strony Principe de España był nadzieją reform i zmiany, na którą postawili nawet ludzie związani z reżimem (el motor del cambio). 39 Zbrojna działalność niepodległościowców baskijskich, jak np. zabójstwo zwolennika brutalnego stłumienia opozycji, premiera Carrero Blanco w roku 1973 uwidoczniła możliwość nader realnego, fizycznego wyzwania rzuconego władzy. Obnażyła też bezradność dyktatury wobec oporu cieszącego się poparciem społecznym w wielu regionach Hiszpanii. R. Pankowski, Hiszpańska droga, „Więź”, nr 3, 1997, s. 43. 40 Na podstawowe elementy konstytucyjne umożliwiające jej dokonanie zgodnie z obowiązującym prawem składały się dwie ustawy tj. pochodząca z 1947 roku ustawa wprowadzająca monarchię (zastrzegająca, iż tron nie zostanie obsadzony dopóki sprawować ją będzie Franco) oraz ustawa z 1969 roku ustawa desygnująca na monarchę wnuka Alfonsa XIII z dynastii burbońskiej. R. Samsel, W. Źrałek, op. cit., s. 66. 41 T. Miłkowski, P. Machcewicz, op. cit., s. 384. 42 B. Gola. F. Ryszka, Hiszpania, Warszawa 1999, s. 340. 20 1.1.2. Współczesna demokracja w Hiszpanii 1.1.2.1. Rozwój systemu politycznego Królestwo Hiszpanii jest obecnie demokracją parlamentarną. Głową państwa jest król, natomiast realna władza wykonawcza skupiona jest w rękach rządu, kontrolowanego przez dwuizbowy parlament. Genezy współczesnego kształtu hiszpańskiego systemu politycznego należy szukać w okresie bezpośrednio po śmierci Francisco Franco. W procesie transformacji od reżimu autorytarnego do demokracji dokonano wtedy prawnej konkretyzacji nowo powstającego porządku instytucjonalnego. Prawo dla Reformy Politycznej (Ley para la Reforma Política), zaaprobowane 18 listopada 1976, wprowadziło zasadnicze zmiany ustrojowe, rozwiązując frankistowskie Kortezy, ustanawiając zasadę reprezentacji politycznej i suwerenności ludu. LRP po raz pierwszy od czasów Drugiej Republiki43 projektowało wprowadzenie dwuizbowych Kortezów, z Kongresem składającym się z 350 deputowanych i Senatem, w którym zasiadać miało 207 senatorów - reprezentantów poszczególnych regionów i 41 mianowanych przez Króla44. Zadaniem Kongresu i rządu miało być uchwalenie prawa sankcjonującego planowane zmiany konstytucyjne, które później miały zostać zatwierdzone w referendum. Reforma określała kryteria pierwszych demokratycznych wyborów, które miały się odbyć według zasady proporcjonalności - do Kongresu Deputowanych, i według zasady większościowej - do Senatu45. Po przyjęciu dalszych regulacji i konkretyzacji zasad prawa wyborczego i kampanii politycznej zaczął obowiązywać w Hiszpanii model społeczeństwa pluralistycznego. Kolejnym krokiem na drodze konsolidacji systemu były prace Komisji Konstytucyjnej (między 26 lipca 1977 a 31 października 1978 roku) i w konsekwencji uchwalenie kompromisowej Ustawy Zasadniczej w grudniu 1978 roku. 43 Powołane w 1931 roku Kortezy koncentrowały się na umożliwianiu działania i rozwoju partiom politycznym, a także zajmowały się umacnianiem władzy wykonawczej tj. rządu i administracji publicznej. Posiadały rozszerzone kompetencje ustawodawcze, ale także kontrolne - wobec gabinetu, który przed nimi odpowiadał, ale także wobec Prezydenta Republiki, który miał ograniczone prawo do ich rozwiązywania. Były one wybierane zgodnie z zasadami powszechnego prawa wyborczego, które przysługiwało obywatelom, którzy ukończyli 23 lata. M. Sánchez de Dios, Las Cortes, El Congreso de los Diputados y El Senado, w: P. Román Marugán (red.), op. cit., s. 209. 44 Obecnie w Senacie zasiada 264 senatorów – 208 z wyboru, pozostałych delegują poszczególne regiony autonomiczne. 45 C. Ninou Guinot, op. cit., s. 35. 21 Hiszpański model demokracji tworzy swego rodzaju trójkąt tworzony przez demokrację reprezentatywną, monarchię parlamentarną (jako reżim polityczny) i socjalne oraz demokratyczne państwo prawne46. Artykuł 1. ust. 2 Konstytucji Hiszpanii (KH) stanowi, że „suwerenność narodowa spoczywa w ludzie hiszpańskim, z którego wypływają władze państwa, uznaje się prawo obywateli do udziału w sprawach publicznych bezpośrednio lub przez reprezentantów wybieranych w głosowaniu powszechnym” (art. 23.ust.1 KH), zaś art. 66 ust. 1. uznaje, że Kongres Deputowanych i Senat (Kortezy Generalne) reprezentują lud hiszpański, poprzez zastosowanie zasady reprezentacji politycznej47. Zgodnie z art. 1. ust. 3 KH, formą polityczną państwa jest monarchia parlamentarna, co znajduje konkretyzację w artykule 56 KH, który określa Króla jako Szefa Państwa - symbol jego jedności i trwałości, który sprawuje arbitraż i moderuje normalne funkcjonowanie instytucji i urzeczywistnia najwyższą reprezentację Hiszpanii w stosunkach międzynarodowych48. Istnienie tych dwóch organów - z jednej strony Kortezów Generalnych (Parlamentu) a z drugiej strony Korony, definiuje i określa formę polityczną państwa, które łączy zasadę suwerenności ludu i zasadę dziedzicznej monarchii. Kiedy po śmierci Franco Juan Carlos de Bourbon obejmował funkcję Szefa Państwa jego legitymizacja wynikała z porządku prawnego dyktatury. Dopiero zrzeczenie się przez jego ojca - Juana de Bourbon korony na rzecz syna w roku 1977 i Konstytucja doby roku 1978 dały królowi zarazem legitymizację dynastyczną, jak i demokratyczną. Ustawa Zasadnicza określiła bowiem formę państwa jako monarchię konstytucyjną i uznała rządzącą dynastię w osobie Juana Carlosa de Bourbon49. Konstytucja przyznała mu wiele przywilejów (pozbawionych realnej skuteczności) tj. reprezentacja Hiszpanii jako wspólnoty historycznej oraz Państwa jako wspólnoty prawnej. W Hiszpanii Korona, mimo braku realnego wpływu na bieg wydarzeń, posiada własne kompetencje, specyficzne i odmienne od funkcji pozostałych organów. Stanowi ona symbol trwałości i jedności państwa (art. 56. ust. 1 KH), której uosobieniem jest król. Symboliczny wymiar instytucji Monarchy odnosi się także do jedności terytorialnej państwa rozumianej jako pakt poszczególnych części kraju, którego jest on 46 Zgodnie z art. 1. KH. ust. 3 reżim polityczny Hiszpanii to monarchia parlamentarna. Art. 23 podkreśla zaś, że obywatele mają prawo do uczestniczenia w sprawach publicznych, bezpośrednio lub poprzez pośredników. Wyrazem reprezentacji jest działalność wybranych przez społeczeństwo Kortezów Generalnych i parlamentów autonomicznych, ale także instrumenty umożliwiające bezpośrednie uczestnictwo tj. prawo petycji, referendum czy inicjatywa ludowa. Art. 1.1 podkreśla, że „Hiszpania jest socjalnym i demokratycznym państwem prawnym”. Constitucíon Española, Congreso de los Diputados, Madrid 2001, s. 16, s. 26. Szerzej: P. Román Marugán, El modelo parlamentario en España, w: P. Román Marugán (red.), op. cit., s. 1-6. 47 Constitución Española..., s. 26; s. 46. 48 Ibidem, s. 16; s. 41. 49 R. Cotarelo, La Jefatura del Estado, w: F. J. Bobillo (red,) España a debate. I. La política, Madrid 1991, s. 4. 22 gwarantem50. Uprawnienia króla nie dają mu jednak możliwości realnego wpływu na kierunek polityki państwa, niemniej w praktyce jego znaczenie jest tym bardziej istotne im większy posiada on autorytet polityczny i moralny. Punktem wyjściowym dla oceny pozycji monarchy powinno być więc rozróżnienie między formułą prawną a polityczną51. Zgodnie z hiszpańską Konstytucją podstawowy organ władzy wykonawczej jakim jest rząd kieruje polityką wewnętrzną i zewnętrzną, a także administracją cywilną i wojskową oraz obroną państwa (art. 97 KH). Jego działania mają charakter polityczny, normatywny, jak i wykonawczy52. O ile więc Król jest symbolem, arbitrem, moderatorem i reprezentantem państwa, o tyle rząd kieruje polityką sprawując realną władzę. Pozycja premiera w stosunkach z rządem i Kongresem jest zależna od wykładni regulacji konstytucyjnych, ale także od istniejących warunków politycznych. Zasada przewodnictwa premiera53 jest wzmacniana przez występowanie takich elementów jak: posiadanie przez partię rządzącą większości absolutnej w Kongresie Deputowanych, niekwestionowanego przewodnictwa premiera wewnątrz tego ugrupowania, spójność wewnątrz partii rządzącej lub brak zwalczających się frakcji54. W związku z powyższym układem instytucjonalnym, zgodnie z Konstytucją, tylko Kortezy Generalne reprezentują lud hiszpański bez instytucji pośredniczących. Są one najwyższym organem państwa, wyrazem suwerenności ludu, dzięki którym jego władza 50 Constitución Española..., s. 41. Ta pierwsza ma wyraźnie restrykcyjny charakter ustanawiając króla w roli neutralnej władzy. Jednak istnieje także płaszczyzna polityczna, niejednokrotnie wykraczająca poza uregulowania prawno konstytucyjne. Podkreśla się tu możliwość wpływania przez króla na politykę, poprzez własny autorytet. Ma to szczególne znaczenie w warunkach szczególnie mocno wewnętrznie zróżnicowanej i podzielonej Hiszpanii. Funkcje arbitra i moderatora monarcha wykonuje wykorzystując konkretne działania, a nie opierając się na uregulowaniach normatywnych. Oznacza to, że ma on możliwość wpływania na treść politycznych decyzji. Legitymizację tego typu działań stanowi uznanie korony jako symbolu, a monarchii jako formy politycznej państwa, nie zaś formy rządów. A. Łabno-Jabłońska, Iberyjska droga do demokracji. Studium prawno konstytucyjne, Warszawa 1996, s. 80. 52 „Przewodniczący kieruje działalnością rządu oraz koordynuje funkcje pozostałych jego członków, bez uszczerbku dla ich kompetencji i bezpośredniej odpowiedzialności za swe działania” (art. 98 ust.2 KH). Constitución Española..., s. 62. 53 W dyskusjach na temat zakresu samodzielności rządu przeciwstawia się model kolegialnej egzekutywy modelowi przewodniej roli szefa rządu. W Hiszpanii większe znaczenie ma druga z wymienionych zasad. Niektórzy wskazują nawet, że premier Hiszpanii korzysta z dużo większej władzy aniżeli ta, którą sprawują szefowie rządów innych państw europejskich. A. Tores del Moral, Veinticinco anõs de liderazgo presidencial, “Revista de Derecho Politico” (Balance de la Constitución en su XXV Asniversario). nr 58-59, 2003-2004, s. 554. 54 Ibidem, s. 557. Ostatni wymieniony aspekt - spójność wewnątrzpartyjna, stała się podstawą krytyki hiszpańskiej partii socjalistycznej (PSOE), która pozostawała u władzy nieprzerwanie przez 16 lat. Aktywność PSOE została zdaniem niektórych obserwatorów zredukowana do klientelizmu i zasady bezwzględnej lojalności. Tym samym o ile na początku legislatury w 1982 roku wskazywano jeszcze na istnienie różnych tendencji czy nurtów wewnątrz partii socjalistycznej, o tyle pod koniec kadencji mowa już tylko o „felipistach”. P. J. Ramírez, Franquismo sociológico en España socialista, „Diario 16”, 25 maja, 1986. 51 23 wyraża się i konstytuuje55. Podstawową ich rolą jest umacnianie demokracji parlamentarnej, spełnianie misji reprezentacji politycznej społeczeństwa a także realizacja procesu powoływania i kontrolowania rządu. W tym sensie, poprzez organizowanie warunków dla manifestacji i konfrontacji różnych interesów ekonomicznych i społecznych, dla publicznej debaty i negocjacji, organ ten umacnia i legitymizuje system polityczny56. Zgodnie z tradycją polityczną, wyłączając regulacje z 1812 i 1932 roku parlament hiszpański był dwuizbowy. Konstytucja z 1978 roku, nawiązując do tych zapisów, ustanowiła bikameralny system składający się z Kongresu Deputowanych i Senatu. W tym miejscu warto skoncentrować się na instytucjonalnym aspekcie głosowania, który zgodnie z wymogami demokratycznego porządku jest regulowany w oparciu o odpowiednie normy prawne. Zgodnie z artykułem 68 KH Kongres jest wybierany w głosowaniu powszechnym, wolnym, równym, bezpośrednim i tajnym, zaś okręgiem wyborczym jest tu prowincja. Artykuł 69.1 KH stanowi, że Senat będzie stanowił organ reprezentacji terytorialnej57. Oznacza to, że mamy tu do czynienia z „dwuizbowością o charakterze federacyjnym lub federalizującym, mimo braku obecności odpowiednich kompetencji w Konstytucji”58. Pozycja izby wyższej w nikłym stopniu wynika z regionalnego charakteru państwa, zaś kompetencje tego organu dotyczą głównie procedury ustawodawczej, ponieważ dysponuje on prawem weta zawieszającego. Określenie Senatu jako instytucji reprezentacji terytorialnej ma charakter wyłącznie nominalny, gdyż „za reprezentantów wspólnot można uznać tylko senatorów, którzy zostali przez nie wyznaczeni na to stanowisko”59. W rezultacie regiony autonomiczne osiągają swe cele tylko za pośrednictwem komisji sektorowych, bez udziału izby wyższej. Podkreśla się w tym kontekście pewną 55 J. Sole Tura, M.A. Aparicio Pérez, Kortezy Generalne w systemie konstytucyjnym Hiszpanii, Warszawa 2003, s. 111. Z formalnego punktu widzenia, parlament, a więc Kortezy Generalne, można uznać za najwyższą instytucję, suwerenny organ w hiszpańskim systemie konstytucyjnym, w praktyce jednak Konstytucja Hiszpańska porzuciła „mit suwerenności parlamentarnej” tworząc zrównoważony system władzy, w którym parlament zajmuje miejsce centralne, ale nie jest wszechwładny. P. J. Ramírez, Franquismo sociológico en España socialista, „Diario 16”, 25 maja, 1986. 56 Zgodnie z Konstytucją Kortezy Generalne reprezentują lud hiszpański zaś obywatele mają prawo do udziału w sprawach publicznych, bezpośrednio lub przez własnych przedstawicieli swobodnie wybieranych w głosowaniu powszechnym w okresowo przeprowadzanych wyborach. W tym miejscu reprezentacja jest utożsamiana z pojęciem postępowania wyborczego, jako forma politycznego uczestnictwa. Ibidem, s. 14. 57 Constitución Española..., s. 47-48. 58 J. Sole Tura, M. A. Aparcicio Pérez, op. cit., s. 150. 59 Ustawa Zasadnicza zgodnie z art. 69.2 i 69.5 wprowadziła dwie grupy senatorów. Pierwsza grupa obejmuje tych wybieranych w prowincjach według systemu większościowego (większość względna) przy zachowaniu równej reprezentacji prowincji, druga grupa to senatorzy desygnowani przez Wspólnoty Autonomiczne, według kryterium reprezentacji proporcjonalnej (oprócz jednego senatora wyznaczanego przez wszystkie Wspólnoty, wskazują dodatkowo po jednym senatorze na każdy milion mieszkańców ich terytorium). W efekcie w liczącym ogółem 259 członków Senacie (obecnie 258), 208 pochodzi z wyborów, a tylko 51 jest desygnowanych przez wspólnoty autonomiczne. Constitución Española..., s. 48-49. 24 niefunkcjonalność Senatu w Państwie Autonomii, a także charakterystyczną dla parlamentu hiszpańskiego asymetryczność, jako że Kongres Deputowanych posiada zdecydowanie szersze kompetencje w realizacji funkcji ustawodawczych i kontrolnych60. Kortezy Generalne będące zgodnie z KH reprezentantem suwerenności narodowej sprawują władzę ustawodawczą, zatwierdzają budżet państwa, kontrolują działalność rządu i pełnią pozostałe funkcje określone w Ustawie Zasadniczej. Najistotniejszą ich rolą jest niewątpliwie tworzenie prawa, przy czym należy pamiętać o tym, że uprawnienia ustawodawcze nie leżą wyłącznie w gestii parlamentu ogólnokrajowego, ponieważ część z nich jest delegowana do zgromadzeń ustawodawczych w poszczególnych regionach. Podział kompetencji między władzą centralną i wspólnoty autonomiczne został wprowadzony przez Konstytucję z 1978 roku i jest związany z przekształceniem silnego centralizmu biurokratycznego w system państwa zdecentralizowanego (El Estado del las autonomías – Państwo Autonomii). Demokratyzacja zainicjowała proces decentralizacji władzy politycznej, w wyniku czego powstało 17 Wspólnot Autonomicznych a Hiszpania przyjęła jedną z najciekawszych form prawnych państwa61. Państwo Autonomii nie może być jednak utożsamiane z federacją, ponieważ mimo licznych podobieństw Wspólnoty nie posiadają uprawnień konstytucyjnych, nie cieszą się suwerennością i nie posiadają odrębnej władzy sądowniczej. Projekty statutów regionów są zatwierdzane uchwałą przez Kortezy Generalne, a wszystkie normy prawne stanowione przez region i państwo mają odniesienie do Konstytucji i statutu62. Statuty poszczególnych Autonomii spowodowały wzrost aktywności, uprawnień i zasobów całego systemu politycznego, doprowadzając do powołania parlamentów, siedemnastu rządów, masy dyrektorów generalnych, urzędników i doradców. Parlamenty regionalne szybko podjęły działalność ustawodawczą w przyznanych im domenach. Ujednolicenie sytemu autonomii regionalnej i legitymizacja procesu regionalizacji terytoriów historycznych tj. Katalonia i Kraj Basków nie rozwiązało jednak wszystkich 60 P. Onate, El sistema político de España, w: P. Chavarri Sidera (red.), Sistemas de organización política contenporánea, Madrid 2002, s. 257-258. 61 Trudno zakwalifikować ją w ramach typologii dwóch podstawowych ustrojów terytorialnych współczesnych państw tj. w modelu federacyjnym lub unitarnym. Nie jest ona także państwem regionów, ponieważ zgodnie z Konstytucją podmiotami autonomii mogą być zarówno narodowości jak i regiony, model ten posiada jednak wiele elementów federacji. Wspólnoty Autonomiczne są to: Andaluzja (Andalucia), Aragonia (Aragon), Asturia (Principado de Asturias), Baleary (Islas Baleares), Estremadura (Extremadura), Galicja (Galicia), Kanabria (Cantabria), Kastylia La Mancha (Castilla La Mancha), Kastylia-Leon (Castilla y Leon), Katalonia (Cataluñya), Kraj Basków (País Vasco), La Rioja (La Rioja), Madryt (Comunidad de Madrid), Murcia (Comunidad de Murcia), Nawarra (Navarra), Walencja (Comunidad Valenciana), Wyspy Kanaryjskie (Islas Canarias). 62 Rezultatem procesu konstytucyjnego była seria paktów zawartych między władzą centralną i różnymi regionalnymi elitami politycznymi. Pakty te zostały wsparte politycznym i moralnym autorytetem przez monarchę i Trybunał Konstytucyjny, zyskując także poparcie społeczeństwa w kolejnych referendach. Składają się na nie: rozdział 8 Konstytucji z 1978 roku, statuty kataloński i baskijski z 1979 roku oraz uchwalone później pozostałe statuty różnych regionów czy grup narodowościowych. V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 221. 25 problemów między rządem centralnym a wspólnotami. Zmiany niektórych zapisów statutów wydają się więc konieczne, co wymaga jednak woli politycznej głównych hiszpańskich partii i reformy Konstytucji. Dotyczy to nie tylko poszczególnych artykułów ustawy przewidujących możliwość delegowania uprawnień państwowych na instytucje regionalne, ale także redefiniowania roli Senatu jako Izby realizującej i reprezentującej interesy poszczególnych Wspólnot Autonomicznych. 1.1.2.2. Kształtowanie się system partyjnego Konstytucja Hiszpanii przypisuje partiom politycznym rolę szczególną, co zostało potwierdzone również w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Uznaje się je za organy „prawie publiczne”, posiadające m.in. prawo do otrzymywania środków publicznych na cele związane z kampanią wyborczą oraz do korzystania z dostępu do mediów, w szczególności publicznych63. Współczesny system partyjny Hiszpanii możemy uznać za ustabilizowany. Zasadniczo ma on charakter systemu dwupartyjnego, z dominującą rolą dwóch ugrupowań: Socjalistycznej Partii Robotniczej Hiszpanii (PSOE – Partido Socialista Obrero Español) i konserwatywnej Partii Ludowej (PP – Partido Popular). Od 1982 toczą one między sobą batalie o możliwość tworzenia rządu. W latach 1982-1996 po roku 2004 rządziła PSOE, zaś w okresie 1996-2004 PP. Zdaniem J. Iwanka taka sytuacja, w połączeniu z relatywnie wysoką frekwencją w kolejnych wyborach, świadczy o stopniowej stabilizacji hiszpańskiego systemu partyjnego64. W literaturze przedmiotu toczy się także dyskusja, na ile takie ukształtowanie się systemu partyjnego nosi znamiona spolaryzowanego pluralizmu, związanego z rywalizacją odśrodkową w polityce65. Nie oznacza to oczywiście, że scena partyjna kraju ograniczona jest do tych dwóch ugrupowań. Mamy bowiem do czynienia jeszcze z kilkoma ważnymi ugrupowaniami o charakterze ogólnokrajowym, jak również regionalnym, które posiadają lub posiadały reprezentację parlamentarną i swoich przedstawicieli we władzach poszczególnych regionów. W okresie po 1975 roku, tj. po śmierci dyktatora, generała Francisco Franco mamy bowiem do czynienia z rządami jednopartyjnymi66, które jednak nie zawsze wspierane były 63 J. Iwanek (1999). Hiszpania. [W:] J. Iwanek (red.). Partie i systemy partyjne państw wysoko rozwiniętych. Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, s. 91. 64 Ibidem, s. 90. 65 A. Antoszewski, op.cit., s. 21. 66 Ibidem, s. 23. 26 większością parlamentarną należącą do partii rządzącej. W kilku przypadkach do powołania i utrzymania parlamentu były bowiem potrzebne koalicje parlamentarne z mniejszymi ugrupowaniami. Należały do nich przede wszystkim najważniejsze partie regionalne, cieszące się znaczącym poparciem w regionach kraju aspirujących do większego stopnia niezależności od władz centralnych. Do najważniejszych z nich zaliczyć możemy katalońską partię CiU (Congvergencia i Unio - Zbieżność i Związek), baskijską PNV (Partido Nacionalista Vasco Baskijska Partia Nacjonalistyczna) i galicyjską BNG (Bloque Nacionalista Gallego Nacjonalistyczny Blok Galicyjski). Lewa strona sceny politycznej została zdominowana na początku okresu przemian przez PCE (Partido Comunista Español - Hiszpańska Partia Komunistyczna) i PSOE, które dzielił zresztą dość duży dystans. Partia Komunistyczna, znana z walki z reżimem Franco, reprezentowana przez historycznych przywódców tj. Dolores Ibarruri - Pasionaria i Santiago Carillo, została zalegalizowana w 1977 roku. Po legalizacji PCE pod wodzą tego ostatniego przyjęła umiarkowany program i dyskurs przychylny dla demokratycznych reform, uzyskując ponad 6% głosów w pierwszym (1977 rok) i 10% w drugim głosowaniu (1979). W kolejnych latach poważne spory wewnątrzpartyjne zapoczątkowały kryzys przezwyciężony dopiero w 1986 roku. Jednocześnie dokonała się zmiana przywództwa w partii: Santiago Carillo został zastąpiony przez Gerardo Iglesiasa. W odbywających się wtedy wyborach generalnych wzięła ona udział jako zjednoczona koalicja PCE i innych pomniejszych partii lewicowych tworząc platformę Zjednoczonej Lewicy (Izquierda Unida - IU). Mimo zawarcia szerokiego sojuszu otrzymała jedynie 4% głosów. Po kolejnych latach względnej stabilizacji poparcia (oscylującego wokół 8-9%) w 2004 roku IU doznała dotkliwej porażki uzyskując 3,15% głosów i 2 mandaty w Kongresie. Był to najgorszy wynik tego ugrupowania od 1977 roku. Podobny wynik uzyskała w roku 2008. Partia Komunistyczna, mimo braku wysokiego poparcia w wyborach, posiada bardzo duże możliwości w zakresie mobilizacji społeczeństwa wokół konkretnych zagadnień, jak również posiada duże wpływy w środowiskach związkowych. Kreuje ona własny wizerunek jako prawdziwej lewicy (la verdadera izquierda - „prawdziwa lewica”) w kwestiach w których PSOE nie dotrzymywała słowa danego wyborcom w czasie kampanii politycznych, jak m.in. wstąpienie do NATO, czy polityka w stosunku do związków zawodowych. Natomiast PSOE nie jest już od dawna partią socjalistyczną, co implikuje jednak jej tradycja historyczna i nazwa. Zwraca się uwagę na swoistego rodzaju „konserwatyzm” tej partii, umacniany kolejnymi posunięciami ekonomicznymi, który zaowocował utratą przez nią podstawowej bazy społecznej, robotniczej i syndykalnej. Obrazuje to dobrze utrata przez 27 PSOE poparcia i zakorzenienia w Unión General de Trabajadores (Powszechna Unia Pracowników - UGT). Rozpoczęło je postępujące z różnym nasileniem od 1980 roku oddalanie się tych podmiotów, co ostatecznie doprowadziło do chronicznego konfliktu i upadku jakichkolwiek związku między partią socjalistyczną a syndykatami67. Transformacja systemowa, która zakładała w swych postulatach wolność ale i równość, nie spełniła więc oczekiwań robotników, którzy poczuli się zdradzeni i oszukani przez coraz pragmatycznej zorientowanych socjalistów. Na hiszpańskiej scenie partyjnej trudno na ten moment doszukiwać się silnej, typowej partii centrum, co w dużej części wynika z przesunięcia w tę stronę programów dwóch największych partii. Tymczasem bez wątpienia to środek sceny politycznej był dominującym obszarem porozumień i pojednania doby la transición. W tym obszarze, w duchu kompromisu, robotnicza i republikańska PSOE kierowała swój przekaz także do klas średnich, nie negując monarchii ani roli Kościoła katolickiego. O dominacji tej orientacji decydowała niechęć do popierania rozwiązań skrajnych czy radykalnych, ale także wrastająca w Hiszpanii w latach siedemdziesiątych klasa średnia – stanowiąca w każdej demokracji ostoję umiarkowania i centryzmu. Typowo centrowa UCD (Unión de Centro Democrático Unia Demokratycznego Centrum), wyrażając porozumienie między wieloma środowiskami, opowiadała się za reformami, wprowadzając zmiany w prawie podatkowym i ustawodawstwie dotyczącym aborcji. Tymczasem PCE i AP (Alianza Popular - Sojusz Ludowy, protoplasta PP), przewodzone przez osoby starsze i chcąc nie chcąc kojarzone z radykalnym antyfrankizmem/ frankizmem symbolizowały przeszłość i przeciwstawiane były nowym, przyszłościowym ugrupowaniom. W tym sensie to PSOE i UCD uosabiały dążenia i pragnienia większości wyborców68. Po upadku tego ostatniego partią usytuowaną w samym centrum sceny politycznej pozostało utworzone przez A. Suáreza w 1982 roku Centro Democrático Social (CDS), niemniej nie uzyskało ono w kolejnych elekcjach dużego poparcia społeczeństwa, a w 1995 roku połączyło się z Zielonymi tworząc nową partię Unión de Centro (UC - Unia Centrum) o charakterze centroprawicowym69. 67 J. R. Montero, Stabilishing the democratic order: electoral behaviour in Spain, Estudio/ Working Paper, nr 123, 1998, s. 19. Współcześnie w sferze ideologicznej PSOE nie jest już partią klasową, ale reprezentuje interesy licznych grup, w tym przede wszystkim mediów, ludzi bogatych, fachowców i mieszkańców miast. Jej program można określić mianem socjalliberalizmu, ponieważ głosi ona bliskie europejskiej lewicy hasła modernizacji, reform, które nie wpływają jednak na efekty polityki społecznej i ekonomicznej. Na tym polu realizuje ona politykę liberalną, przy czym podkreśla konieczność pewnego korygowania czy ograniczania jej negatywnych efektów. 68 R. Cotarelo, F. J. Bobillo, El sistema de partidos, w: F. J. Bobillo (red,), España a Debate. I. La política, Madrid 1991.s. 18-19. 69 Pewnym wytłumaczeniem dla niskich wyników wyborczych CDS może być fakt, iż większość hiszpańskich partii, mimo pewnych inklinacji prawicowych czy lewicowych podkreśla swój umiarkowany, przez co centrowy 28 Jeśli chodzi o prawicę, została ona po 1975 roku zreorganizowana pod przywództwem Mauela Fragi Iribarne. Jednak zwłaszcza w pierwszym etapie przejścia nie cieszyła się ona dużym zaufaniem społeczeństwa, przede wszystkim ze względu na jej związki z frankizmem70. Już w latach 70 Manuel Fraga Iribarne skierował więc Sojusz Ludowy (Alianza Popular - AP) w stronę centrum, starając się osłabić wrażenie, iż jego ugrupowanie reprezentuje nostalgię za frankizmem71. Rola i obecność Fragi w procesie demokratyzacji Hiszpanii i uchwalania Konstytucji symbolizuje niewątpliwie olbrzymią pracę, jaką wykonał on w zintegrowaniu prawicy z nowym systemem politycznym. Od tamtego czasu stworzona przez niego AP przeszła ewolucję tworząc liczne koalicje wyborcze z ugrupowaniami prawicowymi, chrześcijańsko-demokratycznymi, konserwatywnymi. W efekcie partia ta skupia ludzi o zróżnicowanych orientacjach ideowych przy zaznaczeniu, iż nie jest to partia jednoznacznie konserwatywna. Jednocześnie unika ona eklektyzmu, który zgubił UCD (nie występuje w niej np. nurt socjalistyczny lub socjaldemokratyczny)72. W praktyce AP, mimo, iż kultywowała w pewnym stopniu skłonności autorytarne i tradycjonalizm, dystansowała się zdecydowanie od prawicowego radykalizmu. Aktualnie PP (po zmianie nazwy w 1988 roku na Partido Popular – Partię Ludową73) funkcjonuje jako sojusz sił konserwatywnych, liberalnych i chrześcijańskich demokratów. Od tego czasu rozpoczął się w tej partii wyraźny zwrot w kierunku centrum, realizowany poprzez integrację ze środowiskami liberalnymi, chrześcijańsko-demokratycznymi. Partia Ludowa nie chce określać się jednoznacznie, gdyż uważa, że to pozbawiałoby ją szans wśród ludzi o orientacji centrowej, ale reagujących schematycznie74. Warto zaznaczyć, iż ludowcy, względnie konserwatyści z PP, opuścili za charakter „Dzisiejsze hiszpańskie partie polityczne są tak zrośnięte z państwem, że wydają się siłami instytucjonalnymi raczej niż społeczno-politycznymi Przywileje zawarte w prawie wyborczym oraz duże dotacje z budżetu faworyzują duże partie centrolewicowe i centroprawicowe, które zdobyły swoją pozycję we wczesnych latach okresu przejściowego (poza UCD, której wewnętrzna niespójność nie pozwoliła na przetrwanie)”. R. Pankowski, op. cit., s. 59. 70 Prawica w powszechnej opinii utożsamiana była z frankizmem, i z ponad 40 letnimi rządami caudillo. Poparcie dla prawicy w pierwszych demokratycznych wyborach było więc opowiedzeniem się za powrotem do poprzedniego reżimu. R. Cotarelo, Los partidos politicos…, s. 313. 71 J. Kieniewicz, Doświadczenie hiszpańskie..., s. 108. 72 W ciągu ponad dwudziestu lat budowania partii osiągnięto w niej zwartość, dyscyplinę, „nie ma jednak w nowoczesnym społeczeństwie masowym szans na stworzenie ugrupowania wyraźnie ideologicznego. W zamian tego pojawia się zapotrzebowanie na partię o ściśle określonych zasadach”. Ibidem. 73 W kolejnych wyborach pojawiały się propozycje zmiany nazwy partii, najpierw była to Alianza Popular, później Coalición Democrática, AP-PDP, Coalición Popular, Partido Popular. Zmiana orientacji konserwatywnej na bardziej centrową jest wyrazem strategii, której celem jest pozyskanie elektoratu, który jak wykazują badania i wyniki wyborów prezentuje postawy umiarkowane. Podobne działania podejmowane były przez PSOE - przesuwające się w kierunku prawej strony sceny politycznej, czy przez CDS - sytuujący się w centrum, ale odwołujący się w kampaniach także do elementów retoryki populistycznej. F. J. Bobillo (red.), op. cit., s. 37. 74 Przykładem ilustrującym to zjawisko jest ostatnia kampania wyborcza, w której socjalistom udało się przekonać umiarkowanych wyborców, o zagrożeniu powrotem do dyktatury. Trzeba przy tym podkreślić, że ten 29 czasów Aznara Międzynarodówkę Konserwatywną, przenosząc się do Międzynarodówki Chrześcijańskich Demokratów. 1.2. System medialny 1.2.1. Działalność mediów masowych w okresie dyktatury Reżim frankistowski, mając charakter autorytarny, w dużej części, w zakresie polityki wobec mediów masowych, realizował program odpowiadający wyznacznikom opisanej przez Sieberta, Schramma i Petersona autorytarnej doktryny prasy, z jej kluczowymi elementami, takimi jak zachowanie prywatnej własności mediów, przy jednoczesnej ścisłej nad nimi kontroli, szczególnie w zakresie rozpowszechnianych treści (cenzura), choć nie tylko 75. Praktycznym wyrazem tego podejścia było prawo prasowe z roku 1938 (czyli uchwalone jeszcze w momencie trwania wojny domowej). Opierało się ono na podobnej ustawie włoskiej z 1923 roku i zakładało: ścisłą cenzurę prewencyjną76, prawo państwa do kontroli decyzji personalnych (np. odwoływania redaktorów) w mediach (niezależnie od formy własności, wprowadzenie obowiązkowego rejestru dziennikarzy i obowiązku ich członkostwa w korporacjach. Oznaczało to w praktyce całkowitą arbitralność władzy wobec dziennikarzy. Mimo że ustawa była traktowana jako prowizoryczna, przeznaczona na czas wojny, przetrwałą do 1966 roku, czyli prawie 30 lat77. Bezpośrednimi efektem takiego podejścia był fakt przejęcia przez państwo niemal całkowitej kontroli nad treściami publikowanymi w prasie i rozpowszechnianymi za pomocą fal radiowych. Kontroli tej unikało w tamtym okresie jedynie funkcjonujące od 1940 r. Radio España Independiente, zwane też popularnie „La Pirenaica”. Nadawało ono w latach 19411977, początkowo z terenu Związku Radzieckiego (z Moskwy, zaś w czasie wojny radziecko akcent, wyrażony nawiązującym do wojny okrzykiem „No pasarán” okazał się też bardzo skuteczny wobec części wyborców, którzy z powodu swych lewicowych przekonań chcieli przenieść głosy na sterowaną przez komunistów Zjednoczoną Lewicę. Społeczeństwu został wpojony stereotyp obyczajowy, wyrażający się w obawie przed oddaniem władzy partii, którą się posądza o fundamentalizm. J. Kieniewicz, Doświadczenie hiszpańskie.., s. 108-109. 75 F. Siebert, T. Peterson, W. Schramm, Four Theories of Press. The Authoritarian, Libertarian, Social Responsibility, and Soviet Communist Concepts of What the Press Should Be and Do. Urbana & Chicago 1963. 76 Cenzura ta oznaczała nie tylko zakaz zajmowania się okreśłonymi tematami (sprawy wewnętrzne (strajki, konflikty, sprawy narodowościowe, wszystko związane z marksizm, rewolucja socjalistyczna, anarchizm, seksualność, progresywistyczne teksty o Kościele), ale też np. zakaz używania określonych słów (Guernica), publikowania dzieł określonych autorów (klasycy marksizmu, Fidel Castro) (G. Cisquella, J.L.Erviti, J.A.Sorolla, La represión cultural en el franquismo, Barcelona 2002, s. 90). 77 R. Gunther, J. R. Montero, J.I. Wert, The Media and Politics in Spain: From Dictatorship to Democracy, w: R. Gunther, A. Mughan (red.), Democracy and the Media: A Comparative Perspective, Cambridge 2000, s. 30. 30 – niemieckiej z Ufy), później (od roku 1954) z Bukaresztu. Stacja była powiązana z działającą na emigracji Hiszpańską Partią Komunistyczną, zaś kierowała nią przez długi czas hiszpańska komunistka Dolores Ibarruri. Działalności stacji towarzyszyła tajemnica, ponieważ nie informowano słuchaczy, skąd nadawany jest program. Cześć ludzi przypuszczała w związku z tym, iż rozgłośnia nadaje z tajnej siedziby w Pirenejach. Sygnał Radio España Independiente zagłuszany był przez wojsko, jednak zabiegi te nie przynosiły większych rezultatów78. Co istotne, kontrola nad zawartością mediów masowych nie związana była automatycznie z ustanowieniem państwowych monopoli w zakresie działalności mediów masowych. Pluralizm obserwowany był zarówno na rynku prasy, jak również na rynku radiowym. W przypadku rynku prasowego, głównymi podmiotami działającymi w tym zakresie były Ruch Narodowy i Kościół katolicki, nie została jednak zabroniona działalność prywatnych wydawców prasy. Podobnie sytuacja przedstawiała się w przypadku rynku radiowego. Mimo powołania w roku 1938 Radio Nacional de España, tj. nadawcy państwowego, nie została zabroniona działalność nadawców innego typu, którzy byli już obecni na rynku. Początki radia w Hiszpanii wiążą się bowiem jeszcze z okresem dyktatury Primo de Riviery i z inicjatywami prywatnymi, takimi jak Radio Iberica (próbne emisje od roku 1923) i nadającym w Barcelonie radiem EAJ-1 Radio Barcelona (regularne audycje od 14 listopada 1924 roku). W 1925 roku powstała natomiast spółka Union Radio. Był to wyjątek w skali europejskiej, ponieważ radiofonia europejska w swych początkach związana była przede wszystkim z inicjatywą publiczną. Próby powołania radia państwowego nie zostały jednak w Hiszpanii w tamtym okresie podjęte79. W czasach II Republiki prywatna własność w sektorze radiowym została utrzymana, a samo medium przekształciło się w jeszcze jedną arenę pozostającej początkowo poza wszelką kontrolą walki pomiędzy partiami politycznymi. Dopiero w roku 1933 nastąpiło prawne ograniczenie propagandy politycznej w radiu do okresów kampanii wyborczych80. Z okresu II Republiki (1934) pochodziły także funkcjonujące do roku 1987 przepisy dotyczące państwowego monopolu na częstotliwości, które państwo mogło samo zajmować albo udzielać licencji na nadawanie z ich wykorzystaniem81. 78 J.T. Alvarez i in., Historia de los medios de comunicación en España, Barcelona 1989, s. 287. M. Cebrian Herreros, Información radiofónica: mediación técnica, tratamiento y programación, Madrid 1994, s. 33; R. de Mateo, Radio and Television Systems in Spain, w: Radio and Television Systems in the EU member states and Switzerland, Hamburg 1998, s. 130; P. Oriol Costa, La crisis de la television publica, Barcelona 1986, s. 54. 80 M. Cebrian Herreros, op.cit., s. 34. 81 R. de Mateo, op.cit., s. 130. 79 31 W trakcie hiszpańskiej wojny domowej duża część nadawców opowiedziała się po stronie Republiki (między innymi największy nadawca, czyli Union Radio), co później skutkowało zamykaniem tych radiostacji po wkroczeniu wojsk faszystowskich. W roku 1937 powstało pod kontrolą wojsk Franco Radio Nacional de Salamanca, jako zalążek państwowego radia hiszpańskiego82. Po wojnie domowej zwycięskie siły frankistowskie, kontynuując rozwój radiofonii państwowej (nazwa nadawcy została zmieniona na Radio Nacional de España), zdecydowały jednak także o pozostawieniu możliwości istnienia nadawców prywatnych. Union Radio zmieniło nazwę na SER, mniejsi nadawcy zgrupowani byli zaś w ramach sieci CRI. Podlegali oni jednak ścisłej kontroli reżimu83. W roku 1953, na mocy porozumienia państwa z Kościołem katolickim, dozwolone zostało tworzenie radia parafialnego. Od roku 1957 nadawcy związani z Kościołem zgrupowani zostali w sieci pod nazwą COPE. W tym samym okresie (rok 1954) powstała również sieć radiostacji powiązanych z hiszpańską monopartią, REM - Red de Emisoras de Movimiento). Obok REM politycznie powiązane były też CES (Cadena de Emisoras Sindicales) oraz CAR (Cadena Azul de Radiodifusion)84. Wszystko to powodowało, iż w praktyce mieliśmy do czynienia ze współistnieniem w Hiszpanii różnych typów nadawców. Znajdowali się oni jednak pod ścisłą kontrolą państwa, w szczególności dotyczącą polityki informacyjnej. Wszyscy nadawcy musieli bowiem transmitować programy informacyjne RNE, będącego oficjalnym narzędziem polityki informacyjnej władzy85. Podlegali też ścisłej cenzurze prewencyjnej86. W zakresie własności również nie byli całkowicie niezależni od arbitralnych decyzji władz państwowych. Na przełomie lat 60. i 70. właściciele SER i CRI zostali zobowiązani do przekazania państwu 25% udziałów w tych sieciach87. Lata sześćdziesiąte przyniosły rozpoczęcie nadawania w FM. Nie przyniosły jednak złagodzenia kontroli państwowej nad radiem, ponieważ ustawa prasowa z roku 1966 nie dotyczyła radia. Dopiero na trzy lata przed śmiercią Franco, w roku 1972, SER uzyskało 82 M. Cebrian Herreros, op.cit., s. 38; R. de Mateo, op.cit., s. 130; J. Jaroszyk, System medialny Hiszpanii w: J. Adamowski (red.), Wybrane zagraniczne systemy medialne. Warszawa 2008, s. 189. 83 M. Cebrian Herreros, op.cit., s. 39. 84 Ibidem, s. 39 i 43. 85 F.A Martinez Gallego, A. Laguna Platero, Planes de Desarrollo y medios de comunicación en el ultimo franquismo (1972-75), w: J.A. García Galindo, J.F. Gutiérrez Lozano, I. Sánchez Alarcón (red.), La comunicación social durante el franquismo, Málaga 2002, s. 533. Każdego dnia o godzinie 14.30 i 22.00 następowało obowiązkowe łączenie się każdej stacji radiowej z serwisem informacyjnym RNE. 86 P. Oriol Costa, op.cit., s. 31. 87 F.A Martinez Gallego, A. Laguna Platero, op.cit., s. 533. 32 zgodę na przygotowywanie własnych programów informacyjnych. Były one początkowo przed emisją przekazywane obowiązkowo cenzorom do akceptacji. Ostateczne przełamanie monopolu informacyjnego RNE nastąpiło w efekcie dopiero po śmierci Franco, w roku 197788. Z oczywistych względów, najpóźniej w krajobrazie medialnym Hiszpanii czasów dyktatury pojawiła się telewizja. Pierwsze próby telewizyjne miały miejsce już w latach 40. dwudziestego wieku, jednak dopiero od lat 50. datowane jest regularne nadawanie audycji telewizyjnych. Początek regularnej działalności nadawczej TVE datuje się na październik roku 1956. Pierwsze lata były jednak okresem bardzo wolnego rozwoju zarówno samej TVE, jak również możliwości jej odbioru przez mieszkańców kraju. Dopiero lata 60. przyniosły prawdziwe przyśpieszenie rozwoju telewizji - zarówno rozwój infrastruktury TVE (otwarcie nowoczesnego studia telewizyjnego Prado del Rey w roku 1964, uruchomienie kanału drugiego w roku 1965, zwiększanie się zasięgu sygnału i godzin nadawania), jak również wzrost liczby odbiorników i odbiorców sygnału telewizyjnego. Sygnał kanału pierwszego TVE w roku 1966 pokrywał już prawie 100% terytorium kraju89. W roku 1960 liczba odbiorników telewizyjnych w przeliczeniu na 1000 mieszkańców wynosiła 8, zaś w roku 1970 już 17490. Oczywiście, były to cały czas dane poniżej poziomu osiąganego przez wyżej rozwinięte państwa europejskie. Ciekawym zjawiskiem tego okresu było powstawanie tzw. teleklubów, w których spotykali się miłośnicy telewizji. Pierwszy taki klub powstał w roku 1964 w Zamorze. Ich liczba dynamicznie rosła, w roku 1967 osiągając 1960 a w roku 1969 już 3500. Szczególny rozwój klubów następował na terenach wiejskich, gdzie posiadanie odbiornika nie było rzeczą powszechną.91. W przypadku telewizji, inaczej niż w przypadku radia i prasy, w Hiszpanii mieliśmy do czynienia z monopolem państwowym. Nie można tego jednak przypisywać szczególnemu charakterowi hiszpańskiego ustroju politycznego, gdyż była to ówcześnie dominująca w Europie forma organizacji rynku telewizyjnego. Szczególna była natomiast bez wątpienia mocna kuratela polityczna, którą elity frankistowskie od początku niemalże otaczały to medium. Od swych początków bowiem TVE stała się jeszcze jedną z części frankistowskiego systemu komunikacji społecznej i miała charakter państwowy, znajdując się pod absolutną 88 M. Cebrian Herreros, op.cit., s. 43-44. L. Abad Alcala, El servicio público de televisión ante el siglo XXI. Madrid 1999, s. 35. 90 F.A Martinez Gallego, A. Laguna Platero, op.cit., s. 531. 91 J.F. Gutiérrez Lozano, Destellos de la televisión en la prensa de desarrollo. Sol de España (1967-69), w: J.A. García Galindo, J.F. Gutiérrez Lozano, I. Sánchez Alarcón (red.), La comunicación social durante el franquismo, Málaga 2002, s. 477. 89 33 kontrolą sił związanych z reżimem autorytarnym. Przykładem może być to, w jak dalekim stopniu działalność telewizji podlegała cenzurze, przede wszystkim politycznej, ale i np. obyczajowej. Szczególnie jaskrawym przykładem tego, odnoszącym się do telewizji, był przykład tzw. szala Ariasa. Mianem tym (od nazwiska ministra informacji G. Ariasa Salgado) określano szal zakrywający odsłonione ramiona artystek, które tak „nieobyczajnie” ubrane pojawiały się w telewizji. Zakazowi pokazywania kobiecych ramion nie podlegały tylko stroje ludowe92. Od lat 60. stała się telewizja głównym narzędziem frankistowskiej propagandy. Przykładem takiego zastosowania nowego medium stały się między innymi obchody rocznicy „25 lat pokoju frankistowskiego” w 1964 r., w które telewizja, funkcjonująca w tamtym momencie niecałe dziesięć lat, włączona została w bardzo dużym zakresie. Szybko stała się także narzędziem wspierania innych rytuałów frankizmu93. Również realizacja tzw. Planów Rozwoju, mających prowadzić do modernizacji hiszpańskiej gospodarki i poprawy jakości życia ludności (pierwsze trzy z nich realizowano w latach 1964-1975, zaś realizacja czwartego, zaplanowana na lata 1976-1979, została wstrzymana przez rząd Adolfo Suáreza) miało być i było wspierane propagandowo skoordynowaną działalnością mediów, przede wszystkim zaś państwowej telewizji TVE94. Rozwój telewizji traktowany był przez propagandę frankistowską tamtego okresu jako jeden z istotnych wyznaczników faktu, iż Hiszpania modernizuje się i dogania pod względem gospodarczym ekonomie wysokorozwiniętych państw Zachodu. Symbolem otwarcia miało stać się wejście w struktury Eurowizji oraz organizacja w roku 1969 festiwalu piosenki Eurowizji95. 1.2.2. Media masowe a rywalizacja poszczególnych elit frankistowskich Wewnętrzne konflikty w ramach elit frankistowskich nie pozostały także bez wpływu na działalność kontrolowanych (na różne sposoby i w różnym zakresie) przez reżim mediów masowych, przede wszystkim zaś telewizji, od lat 60. stanowiącej bez wątpienia podstawowe narzędzie frankistowskiej propagandy. Zbiegło się to z generalną zmianą kursu frankistowskich elit, gdyż Plan Stabilizacyjny z roku 1959 oznaczał otwarcie się reżimu na 92 J.M. Baget Herms, La historia de la televisión en España (1956-1975), Barcelona 1993, s. 46. J.C.Rueda Lafford, M. del Mar Chicharro Merayo, La televisión en España (1956-2006). Madrid 2006, s. 98. 94 Ibidem s. 112 i n. 95 C. Marin, La noticia audiovisual a traves de la historia de la television. Palma de Mallorca 2003, s. 68; P. Oriol Costa, op. cit., s. 126. 93 34 świat i koniec tzw. okresu autarkicznego. Zaowocowało to relatywnie szybko, przede wszystkim przyśpieszeniem rozwoju gospodarczego, który wpłynął również na tempo rozwoju samej telewizji W 1962 r. z ministerstwa informacji i turystyki (MIT – Ministerio de Información y Turismo), któremu podlegały media, odszedł wieloletni kierownik tego resortu G. Arias Salgado. Jego następcą został Manuel Fraga. Był to efekt wewnętrznych zmian frankizmu, przede wszystkim zaś osłabienia wpływów przedstawicieli „starej gwardii” frankistowskiej. Dotyczyło to przede wszystkim Falangi, stojącej na straży ekonomicznej autarkii i ścisłego egzekwowania założeń stojących u podstaw państwa faszystowskiego. Frakcja ta straciła swoje wpływy na rzecz grupy „liberałów”, czyli zwolenników stopniowego otwarcia kraju na świat i odejścia od polityki autarkii. Byli oni zwolennikami stopniowej liberalizacji i zyskiwali nowe wpływy po rozpoczęciu wprowadzania w życie założeń Planu Stabilizacyjnego z 1959 r., skutkującego szybkim rozwojem gospodarczym kraju w latach 60. W tym okresie pojawiła się też wspomniana nowa siła, którą była grupa związana z organizacją Opus Dei (na czele z admirałem L. Carrero Blanco)96. Lata 1962-1969, czyli okres urzędowania M. Fragi jako szefa ministerstwa informacji i turystyki, to jednak czas dominacji „liberałów”. Z punktu widzenia polityki medialnej owocem działalności ministra było przede wszystkim uchwalenie ustawy o prasie i druku, zastępującej wspomniane już prawo prasowe z 22 kwietnia 1938 r.97. Oznaczała ona istotną liberalizację kontroli nad mediami drukowanymi (np. osłabienie cenzury), nie odnosiła się jednak do radia i telewizji. Fraga swoje reformy widział jako „trzecia drogę” pomiędzy zachodnią wolnością prasy a ustawą z 193898. Nie ulega wątpliwości, że ta kontrolowana liberalizacja prasy po roku 1966 – mimo wielu ograniczeń - miała to istotny wpływ na dezintegrację frankizmu w ciągu następnej dekady. Wedle niektórych opinii prasa przełomu lat 60. i 70. stała się „papierowym parlamentem”, zastępującym nieistniejące partie polityczne99. Warto zauważyć, iż nawet to ograniczone otwarcie nie zostało przyjęte pozytywnie przez najbardziej skrajne grupy elit frankistowskich i stało się podstawą wielu wewnętrznych polemik na łonie frankizmu100. Wyrazem narastających w tamtym okresie sprzeczności 96 M. de Aguilera, op. cit., s. 71. G. Cisquella, J.L. Erviti, J.A. Sorolla, op. cit., s. 19. 98 R. Gunther, J. R. Montero, J.I. Wert, op. cit., s. 78. 99 C. Barrera, La apertura informativa como elemento configurador de la prensa del tardofranquismo, w: J.A. García Galindo, J.F. Gutiérrez Lozano, I. Sánchez Alarcón (red.), La comunicación social durante el franquismo, Málaga 2002, s. 417. 100 Szerzej pisze na ten temat: A. Wielomski, Hiszpania Franco. Biała Podlaska 2006, s. 318. 97 35 wewnątrz elit frankistowskich była sprawa nieprawidłowośći w firmie Matesa. M. Fraga nie blokował w prasie możliwości pisania o tej aferze, ponieważ uwikłani byli w nią ministrowie rządu reprezentujący Opus Dei. W efekcie, premier L. Carrero Blanco prosił osobiście Franco o odwołanie M. Fragi i wspierającego jego działania sekretarza generalnego Ruchu Narodowego J. Solísa Ruiza, co też nastąpiło w drugiej połowie 1969 r.101 Odwołanie M. Fragi było jednym z efektów wzmacniania się frakcji związanej z Opus Dei, co w przypadku państwowego radia i telewizji stało się szczególnie widoczne. Na stanowisku szefa ministerstwa informacji i turystyki zasiadł A. Sánchez Bella, zaś szefem TVE został A. Suárez, późniejszy premier rządu102. Technokratycznie zorientowani politycy i ministrowie związani z Opus Dei bardzo poważnie traktowali rolę mediów masowych, szczególnie telewizji, w kontekście przygotowywania społeczeństwa do śmierci F. Franco i realizacji w przyszłości „frankizmu bez Franco”, czego Opus Dei, w odróżnieniu od „liberałów”, było promotorem. Inicjatywami Opus Dei były między innymi wspomniane już telekluby, powstające od lat 60. Była to inicjatywa ideologiczna skierowana przede wszystkim do wsi103. Podobną rolę miał do spełnienia nadawany od początku lat 70. serial „Crónicas de un pueblo”, będący prezentacją wyidealizowanej rzeczywistości, opartej na frankistowskich ideach wspólnoty i narodu. Były to próby promowania modelu „frankizmu bez Franco”, podejmowane wobec pogarszającego się stanu zdrowia dyktatora104. O tym, jaką rolę przypisywali telewizji technokraci z Opus Dei, świadczyć może także sytuacja z dnia zamachu na premiera L. Carrero Blanco (20 grudnia 1973 r.), gdy miało miejsce celowe opóźnianie nadania w telewizji (kontrolowanej przez Opus Dei) wiadomości o śmierci admirała105. Śmierć L. Carrero Blanco, uznawana często za punkt bez odwrotu w procesie dezintegracji reżimu frankistowskiego, osłabiła wpływy frakcji Opus Dei, również w państwowej telewizji i radiu. Kierownikiem resortu w ministerstwie informacji i turystyki został ponownie człowiek związany z obozem „liberałów” – P. Cabanillas106. Był to czas pogarszania się zdrowia Franco, przekierunkowania instytucjonalnych podstaw reżimu (próba 101 C. Barrera, op. cit., s. 417; M. Hernández-Sampelayo Matos, La censura de los medios de comunicación durante el franquismo (1969-74), w: J.A. García Galindo, J.F. Gutiérrez Lozano, I. Sánchez Alarcón (red.), La comunicación social durante el franquismo, Málaga 2002, s. 501-502. 102 M. de Aguilera, op. cit., s. 74-75. 103 Ibidem, s. 69. 104 J.M. Baget Herms, op. cit., s. 242. J. Menor Sendra, El fracaso de la nacionalización mediática: el ejemplo de la televisión del franquismo, w: R. Pérez-Amat García, A. Pérez-Ugena y Coromina (red.), Sociedad, integración y televisión en España, Madrid 2006, s. 92. 105 J.C.Rueda Lafford, M. del Mar Chicharro Merayo, op. cit., s. 110. 106 M. de Aguilera, op. cit., s. 80. 36 odnowienia instytucji szefa państwa w rękach księcia Juana Carlosa) oraz pierwszych zapowiedzi reform demokratycznych. Te ostatnie anonsowała przede wszystkim mowa premiera C. Ariasa Navarro w Kortezach z 12 lutego 1974 r., zapowiadająca odnowienie prawa do zrzeszeń107. Nie bez znaczenia były także wydarzenia w sąsiedniej Portugalii, ponieważ tzw. „rewolucja goździków” dodatkowo wzmocniła w Hiszpanii frakcję otwartą na negocjacje z opozycją 108 . Wszystkie te tendencje znalazły swoje odzwierciedlenie także w mediach. Było to jednak otwarcie bardzo mocno limitowane. Daleko idące zmiany w tym zakresie miały nadejść dopiero w przyszłości. 1.2.3. Kształt systemu medialnego współcześnie O hiszpańskim systemie medialnym możemy mówić jako o systemie medialnym dużego kraju europejskiego. Dużego zarówno w aspekcie powierzchni (nieco ponad pięćset tysięcy kilometrów kwadratowych.), jak również liczby ludności (ponad czterdzieści pięć milionów mieszkańców)109. Ważnym czynnikiem jest także w przypadku Hiszpanii także fakt, iż nie jest to kraj jednorodny kulturowo i językowo. W części regionów mieszkańcy oprócz oficjalnej formy języka hiszpańskiego (castellano) posługują się także językami regionalnymi. Dotyczy to w szczególności Katalonii, gdzie drugim językiem oficjalnym jest kataloński (català) oraz Kraju Basków, gdzie używany jest język baskijski (euskera). Z podobną sytuacją mamy do czynienia w Galicji, gdzie używany jest język galicyjski (galego) i w Walencji, gdzie w użyciu jest język walencjański (valenciano), będący formą katalońskiego. Można także dodać, iż andaluzyjska i kanaryjska odmiana hiszpańskiego wykazują różnice w stosunku do oficjalnego języka hiszpańskiego (castellano)110. Wszystko to ma swój wpływ na kształt i funkcjonowanie systemu medialnego. O współczesności hiszpańskiego rynku mediów mówić możemy w odniesieniu do okresu po roku 1975, tj. po śmierci generała Franco oraz rozkładzie kierowanego i firmowanego przez niego reżimu autorytarnego. W praktyce, większość opisywanych w dalszej części podrozdziału faktów i tendencji bierze swój początek już w okresie po 1975 roku. Są jednak pewne zjawiska, których wyjaśnienie wymaga sięgnięcia do faktów 107 J.M. Baget Herms, op. cit., s. 272. Ibidem, s. 279. 109 J. Jaroszyk, op. cit., s. 175. 110 M. Kuś, System medialny Hiszpanii, w: B. Dobek-Ostrowska (red.), Media masowe na świecie. Modele systemów medialnych i ich dynamika rozwojowa,. Wrocław 2007, s. 261. 108 37 związanych z funkcjonowaniem i kształtem hiszpańskich mediów masowych w czasach dyktatury frankistowskiej. Na potrzeby niniejszej analizy będziemy koncentrować się przede wszystkim na dwóch segmentach rynku medialnego – rynku prasy codziennej oraz rynku telewizyjnym. W przypadku prasy codziennej, wynika to z faktu, iż to prasie codziennej przypisuje się znaczącą rolę opiniotwórczą. W odniesieniu do telewizji kluczowym jest natomiast fakt, iż jest to w przypadku Hiszpanii bez wątpienia dominujący rodzaj medium. Jego dominacja przejawia się w kilku wymiarach, o czym mowa będzie w dalszej części podrozdziału. a) Prasa codzienna Na historyczny rozwój hiszpańskich mediów drukowanych i ich współczesną rolę w hiszpańskim systemie medialnych mają wpływ rozmaite czynniki natury społecznej, ekonomicznej i politycznej. Według P. Norris niskie czytelnictwo prasy w Hiszpanii spowodowane jest tym, iż przez długi czas istniały duże problemy z dystrybucją prasy na prowincji. Również długo utrzymujący się wysoki poziom analfabetyzmu oraz niski poziom rozwoju gospodarczego (szczególnie na prowincji) były w jej opinii hamulcem rozwoju czytelnictwa111. Są to po części czynniki, które możemy traktować jako wspólne dla krajów Europy Południowej, co zresztą zauważają także D. Hallin i P. Mancini, dla których jest to jeden z czynników wyodrębnienia śródziemnomorskiego modelu systemu medialnego. F.A. Martinez Gallego i A. Laguna Platero zauważają z kolei, iż jeśli w czasach II Republiki zauważalny był trend do wzrostu poziomu czytelnictwa prasy, to okres dyktatury frankistowskiej przyniósł ze sobą tendencję odwrotną. Spadek czytelnictwa w tamtym okresie autorzy wiążą z faktem, iż prasa była całkowicie podporządkowana reżimowi. Skutkowało to ujednoliceniem treści i ograniczeniem roli prasy do narzędzia rządowej propagandy. Wszystkie tytuły zawierały te same wiadomości – oficjalne i nudne - co odstraszało od nich czytelników112. Był to istotny deficyt strukturalny hiszpańskiej demokracji, odziedziczony po czasach dyktatury autorytarnej. Dopiero bowiem w roku 1992 poziom czytelnictwa prasy w Hiszpanii osiągnął poziom określany w opracowaniach UNESCO jako charakteryzujący kraje rozwinięte. Były to lata relatywnie dynamicznego rozwoju poziomu czytelnictwa, który w 111 P. Norris, A Virtous Circle. Cambridge 2000, s. 70. F.A Martinez Gallego, A. Laguna Platero, op. cit., s. 526. Wedle podawanych przez autorów danych w czasach II Republiki wydawano 126 egzemplarzy prasy codziennej na 1000 mieszkańców. W czasach frankistowskich (badania prowadzone były od 1965 roku, gdy powstała OJD (Oficina de Justificación de la Difusión) wskaźnik ten wynosił odpowiednio 54 na 1000 w roku 1965 i 64 na 1000 w roku 1973. 112 38 roku 1995 osiągnął wartość 107,2 egzemplarzy na 1000 mieszkańców. Co istotne, jako ważny czynnik tego wzrostu opisywano nie tylko ogólny rozwój ekonomiczny, lecz także fakt, iż był to okres politycznych zawirowań ostatniego okresu rządów Felipe Gonzáleza. Słuszności tej tezy może dowodzić fakt, iż po roku 1995 wskaźnik czytelnictwa zaczął spadać ponownie, osiągając już po roku 2000 poziom poniżej stu egzemplarzy na 1000 mieszkańców113. Upadek systemu frankistowskiego miał swoje reperkusje także w sferze ekonomiki mediów drukowanych i ich własności. Państwo przestało być właścicielem tytułów prasowych (za czasów Franco była to tzw. Prensa de Movimiento, w okresie przejściowym Medios de Comunicacion Social de Estado), od czasu wejścia do Unii Europejskiej zaniechano nawet udzielania dotacji prasowych (od roku 1988)114. Również dysponujący za czasów Franco szeregiem tytułów Kościół katolicki ograniczył swoją działalność w tym zakresie do wydawania czasopism (po sprzedaży części tytułów funkcjonujących w ramach EDICA)115. Rynek ten stał się więc w czasach demokracji zdecydowaną domeną wydawców komercyjnych. Statystyki nakładów prasy codziennej, przede wszystkim zaś wskaźniki jej czytelnictwa, stawiają Hiszpanię w dolnych częściach tabel uwzględniających państwa Unii Europejskiej, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę kraje „starej” UE (sprzed rozszerzenia z roku 2004), choć wyprzedzają ją także w większości „nowe” kraje członkowskie (po rozszerzeniu w roku 2004). Średnia dzienna sprzedaż prasy codziennej w roku 2004 wynosiła w przypadku Hiszpanii 4,283 miliona egzemplarzy. W przeliczeniu na 1000 dorosłych mieszkańców daje to liczbę 98,3 egzemplarzy, co jest liczbą znacząco niższą od średniej UE (193,1 egzemplarza). Wedle innych danych prasę codzienną czyta 41% Hiszpanów116. Jeśli chodzi o model rynku dzienników w Hiszpanii to możemy go uznać za przykład modelu wolnorynkowego – trójgłowego, ponieważ współistnieją trzy poziomy rynku: krajowy, regionalny i lokalny. Na poziomie krajowym wyróżnić możemy następujące segmenty: (a) cztery dzienniki ogólnoinformacyjne z założenia o zasięgu krajowym, mające siedziby w Madrycie (ABC, El Pais, El Mundo, La Razon), (b) formalnie regionalne katalońskie dzienniki ogólnoinformacyjne, w praktyce mające zasięg i znaczenie ponadregionalne (La Vanguardia i El Periodico de Catalunya), (c) dzienniki ekonomiczne (lider segmentu Expansion, Cinco 113 M. Arroyo, M. Roel (red.), Los medios de comunicacion en la democracia: 1982 – 2005, Madrid 2006, s. 15. R. Reig, Medios de comunicación y poder en España: prensa, radio, televisión y mundo editorial, Barcelona 1998, s. 161. 115 D.E. Jones, La comunicación en Espańa 30 ańos despues de Franco (1975-2005), “Comunicacion y pluralismo”, nr 1, enero-junio, 2006, s. 15-16, 22-23. 116 M. Kuś, op. cit., s. 262. Dane za okres luty – listopad 2005. 114 39 Dias, La Gaceta de los Negocios i El Economista) oraz dzienniki sportowe (lider segmentu Marca, As, Sport i Mundo Deportivo). Główne cechy charakteryzujące poziom krajowy rynku dzienników w Hiszpanii to przede wszystkim fakt, iż niemal wszystkie dzienniki ogólnokrajowe (z włączeniem wspomnianych dwóch katalońskich) klasyfikowane są jako dzienniki z tzw. wysokiej półki. Jedynie La Razon kwalifikowany może być w segmencie średnim. W konsekwencji, brak jest na hiszpańskim rynku tabloidów. Inne ważne zjawisko to fenomen dzienników sportowych, z których cztery osiągają nakłady i sprzedaż na poziomie powyżej 100 tysięcy egzemplarzy. Lider tego segmentu, dziennik Marca, pod względem poziomu sprzedaży ustępuje tylko El Pais. Tabela 1.1. Dzienniki ogólnoinformacyjne o zasięgu krajowym NAZWA DZIENNIKA ROK POWSTANIA (MIEJSCE WYDAWANIA) WŁAŚCICIEL ŚREDNIA SPRZEDAŻ 2006 Grupo Prisa 432,204 El Pais 1976 Madryt El Mundo 1989 Madryt ABC 1903 Madryt Grupo Vocento 240,225 La Vanguardia 1881 Barcelona Grupo Godo 202,161 1978 Barcelona Grupo Zeta 167,804 1990 Madryt La Razon 142,838 El Periodico de Catalunya La Razon Grupo Unidad Editorial 330,634 Źródła: M. Kuś, op. cit., s. 262; Ranking de diarios por difusion. „InterMedios”, nr 322, 24 VII, 2008, s. 10. Na poziomie regionalnym mamy do czynienia z istnieniem dużych różnic w poziomie rozwoju rynku dzienników. Różnice te wyrażają się zarówno w poziomie czytelnictwa prasy codziennej w różnych regionach, jak również w liczbie i nakładach dzienników o charakterze regionalnym. Regiony północne, w szczególności Katalonia i Kraj Basków, lecz również Nawarra i Galicja, charakteryzują się zarówno wyższym poziomem czytelnictwa prasy, jak również silniejszą pozycją dzienników regionalnych w konkurencji z dziennikami ogólnokrajowymi niż pozostała część kraju. Niektóre z tych dzienników ukazują się nawet w językach regionalnych, jak kataloński Avui czy baskijski Gara. Czynniki warunkujące taką 40 sytuację to przede wszystkim silne w tych regionach poczucie kulturowej (a nawet etnicznej) odrębności oraz wyższy od średniej krajowej poziom rozwoju ekonomicznego. Generalnie należy jednak zauważyć, iż pojawienie się po roku 1978 i utrwalenie podziału na autonomiczne regiony wzmocniło pozycję prasy regionalnej we wszystkich częściach kraju. Wedle danych pochodzących z roku 2003 jedynie w trzech regionach autonomicznych (Andaluzja, Kastylia – La Mancha oraz Madryt) dzienniki regionalne nie były liderami rynku regionalnego117. Tabela 1.2. Największe dzienniki regionalne (sprzedaż powyżej 50,000 egzemplarzy) NAZWA DZIENNIKA REGION POCHODZENIA ŚREDNIA SPRZEDAŻ 2006 El Correo Kraj Basków 119,601 La Voz de Galicia Galicja 103,112 El Diario Vasco Kraj Basków 86,053 La Nueva Espańa Asturia 59,956 Diario de Navarra Nawarra 58,538 El Heraldo de Aragon Aragonia 55,279 Źródło: Ranking Regional de diarios. „InterMedios”, nr 319, 12 VI, 2008, s. 15. Wśród wydawców dzienników na rynku hiszpańskim możemy wyróżnić siedem podmiotów sprzedających ponad 250 tysięcy egzemplarzy swoich gazet dziennie. W sumie ich sprzedaż to 3,4 miliona egzemplarzy dziennie, co oznacza iż kontrolują 85,5% rynku (wszystkie dane za rok 2006)118. Do tych podmiotów należą największe dzienniki ogólnokrajowe (oprócz La Razon) i regionalne (oprócz La Voz de Galicia). Tandem liderów rynku to grupy medialne Vocento i Prisa. Szczegółowe dane z tego zakresu zawiera Tabela 1.3. Warto zauważyć, iż liderzy tego rynku reprezentują w znaczącej części rodzimy kapitał hiszpański. Są wśród nich zarówno podmioty obecne na rynku od wielu dziesięcioleci, niektóre od początków wieku dwudziestego, jak również wydawcy, którzy swą działalność rozwijali już po śmierci F. Franco, jak Grupo Prisa czy Grupo Unidad Editorial. Zagraniczni inwestorzy, nawet ci największego kalibru (np. Hersant, Murdoch) nie zdołali wprowadzić na 117 118 M. Arroyo, M. Roel, op. cit., s. 36. Datos de la Prensa Diaria. Libro Blanco de AEDE 2008. „InterMedios”, nr 311, 14 II, 2008, s. 14. 41 rynek nowych tytułów, jedynie inwestują w już istniejące, kooperując z hiszpańskimi właścicielami119. Tabela 1.3: Najwięksi wydawcy dzienników w roku 2006 (dzienny nakład powyżej 250,000) WYDAWANE WYDAWANE SREDNIA UDZIAŁ WYDAWCA DZIENNIKI DZIENNIKI DZIENNA W OGÓLNOKRAJOWE REGIONALNE SPRZEDAŻ RYNKU Grupo El Correo, ABC 708,925 17,8% Vocento El Diario Vasco Grupo El Pais,As, El Correo de Prisa Cinco Dias Andalucia Grupo Recoletos Expansion, Marca Grupo El Periodico de Zeta Catalunya, Sport Grupo Unidad Editorial Grupo Godo El Mundo La Vanguardia, Mundo Deportivo 706,328 17,8% 359,015 9,0% 342,871 8,6% 330,634 8,3% 303,610 7,6% 301,965 7,6% Faro de Vigo, La Prensa Iberica Nueva Espana, Levante b) Radio i telewizja Stosunkowo niskie (w warunkach europejskich) wskaźniki czytelnictwa prasy w Hiszpanii mają swoje odbicie w pozycji mediów elektronicznych w tym kraju. Współczesne badania opisujące zwyczaje i nawyki Hiszpanów w zakresie korzystania z mediów zdecydowanie dowodzą, iż to media elektroniczne, głównie zaś telewizja, są dla nich głównym źródłem informacji i rozrywki120. Prawie 100% hiszpańskich gospodarstw domowych posiada przynajmniej jeden odbiornik telewizyjny, w przypadku odbiorników radiowych odsetek ten jest tylko nieco 119 J. Jaroszyk, op. cit., s. 180. Datos de opinion, CIS, Nr 33, septiembre – diciembre 2003, La television y la radio en la vida de los espanoles. Estudio CIS 2541. Octubre, 2003. s. 11-15, 120 42 niższy121. Telewizor to dziś w hiszpańskich domach najbardziej upowszechniony sprzęt gospodarstwa domowego, bardziej upowszechniony niż np. lodówka. Warto także zauważyć, iż (w aspekcie prawnym, ale i technologicznym) Hiszpania była i jest jednym z liderów digitalizacji telewizji i radia w Europie. Całkowite wyłączenie nadawania analogowego i przejście wszystkich nadawców krajowych na nadawanie cyfrowe nastąpiło w roku 2010. Jeśli chodzi o przyjęte w Hiszpanii rozwiązania instytucjonalne, to mamy tam do czynienia z dualnym modelem rynku mediów elektronicznych, czyli współistnieniem nadawców publicznych i prywatnych. W przypadku radia jego początki wiążą się z inicjatywą prywatną, natomiast od roku 1937 mamy do czynienia z współistnieniem na rynku różnych typów nadawców. W czasach frankistowskich przyjęty został bowiem model, w którym państwowe radio RNE miało za konkurencję nadawców prywatnych i rozgłośnie należące do Kościoła katolickiego. W przypadku telewizji państwowa TVE posiadała monopol przez cały okres frankistowski. Również okres la transición nie zmienił tego stanu rzeczy. Dopiero od roku 1983 możemy mówić o początkach konkurencji na tym rynku, wobec pojawiania się publicznych telewizji regionalnych. Była to jednak konkurencja mocno ograniczona. O modelu dualnym możemy mówić od przełomu lat 80. i 90. dwudziestego wieku, gdy uchwalona została ustawa o telewizji prywatnej i rozpoczęli nadawanie prywatni nadawcy – otwarte kanały Antena 3 i Telecinco oraz płatna telewizja Canal Plus. Mowa jest więc o okresie około 20 lat. Mając na uwadze fakt funkcjonowania w Hiszpanii dualnego modelu rynku mediów elektronicznych nie sposób pominąć fakt, iż w odróżnieniu od zdecydowanej większości państw europejskich Hiszpania nie utworzyła instytucji służącej regulacji sektora audiowizualnego. W pewnym zakresie regulacją tych rynków zajmują się dwie instytucje: Komisja Rynku Telekomunikacyjnego oraz Główny Sekretariat ds. Telekomunikacji, działający w ramach Ministerstwa Przemysłu, Turystyki i Handlu. Uważane jest to jednak powszechnie za rozwiązanie niewystarczające. Sytuacja taka jest bowiem postrzegana w Europie, ale i coraz częściej w samej Hiszpanii, jako istotny mankament systemu mediów elektronicznych tego kraju. 121 Wedle danych z roku 2007 odsetek ten wynosił dla odbiorników telewizyjnych 99,5%, dla odbiorników radiowych 87,7%. Za: Encuesta sobre equipamiento y uso de tecnologias de la informacion y comunicaion en los hogares 2008. „InterMedios”, nr 325, 9 X, 2008, s. 15. 43 Telewizja Rola telewizji jako dominującego ciągle medium współczesności została zauważona już w poprzednich podrozdziałach. Hiszpania jest pod tym względem bardzo dobrym przykładem, co zresztą także zostało już wsparte odpowiednimi danymi. Wedle badań z roku 2006 średnia dzienna jeśli chodzi o oglądanie telewizji przez Hiszpanów wynosiła 217 minut dziennie na osobę122. Regularnie około 90% Hiszpanów deklaruje, iż oglądają telewizję codziennie123. Ciągle dominującym sposobem odbioru telewizji jest odbiór za pośrednictwem sieci naziemnej. W ten sposób odbiera sygnał telewizyjny około 40% gospodarstw domowych. Jednak między innymi w związku ze zbliżaniem się daty przejścia na nadawanie wyłącznie cyfrowe (choć to nie jedyny powód) zwiększa się też odsetek gospodarstw domowych odbierających sygnał telewizyjny w inny sposób. W roku 2007 20,9% z nich korzystało z anten satelitarnych (przede wszystkim służących do odbioru sygnału płatnej platformy Digital Plus), 14,1 % z sieci kablowej a 22,8% posiadało techniczne możliwości odbioru naziemnej telewizji cyfrowej124. Wzrasta także regularnie odsetek rodzin, które gotowe są płacić za korzystanie z określonej oferty programów telewizyjnych. W roku 2006 liczba abonentów płatnej telewizji wynosiła 3,55 miliona. 90% z tej liczby stanowili klienci trzech głównych uczestników tego rynku – platformy Digital Plus (2,04 miliona abonentów - 54,3%), operatora kablowego Ono (około 950 tysięcy abonentów – 25,2%) i Imagenio (380 tysięcy abonentów - czyli 10,1%). Pozostałą część tego rynku zajmują operatorzy regionalni125. Wspomniany już jakościowy i ilościowy rozwój mający miejsce na hiszpańskim rynku telewizyjnym przekłada się także na stopień rozwoju przemysłu telewizyjnego. W roku 2006 obroty funkcjonujących tu przedsiębiorstw osiągnęły wysokość ponad 5 miliardów euro, co oznaczało wzrost o ponad 20% w stosunku do roku 2005126. W strukturze hiszpańskiego rynku telewizyjnego wyróżnić możemy cztery segmenty. Po pierwsze, są to publiczne i prywatne kanały ogólnokrajowe. Po drugie, są to kanały 122 Audiencia de Television. Anuario TNS 2007. „InterMedios”, nr 320, 26 VI, 2008, s. 14. Audiencia general de medios. “Noticias de la comunicacion”, nr 282, julio – agosto, 2008, s. 17. 124 Encuesta sobre equipamiento y uso de tecnologias de la informacion y comunicaion en los hogares 2008. „InterMedios”, nr 325, 9 X, 2008, s. 15. Dynamiczny wzrost obserwowany był i jest przede wszystkim w liczbie gospodarstw domowych posiadających możliwość odbioru sygnału naziemnej telewizji cyfrowej. W roku 2008 takich gospodarstw było już 37,4%. 125 Los abonados a la television de pago de las platformas espanolas alcanzan 3,7 milliones. „InterMedios”, nr 314, 28 III, 2008, s. 4. 126 Television y produccion. „InterMedios”, nr 314, 28 III, 2008, s. 9. 123 44 regionalne – publiczne i prywatne. Po trzecie natomiast – kanały lokalne. Wyróżniamy wśród nich publiczne i prywatne, warto też zauważyć, iż są kanały lokalne działające samodzielnie i takie, które są uczestnikami sieci, oferując pewien zakres wspólnej oferty programowej. Po czwarte natomiast, są to kanały tematyczne, których liczba regularnie rośnie, przede wszystkim wraz z rozwojem telewizji kablowych oraz satelitarnych platform cyfrowych i naziemnej telewizji cyfrowej. Podział rynku publiczności pomiędzy tymi segmentami przedstawia Tabela 1.4. Tabela 1.4: Podział rynku publiczności telewizyjnej według segmentów rynku (rok 2006) SEGMENT RYNKU UDZIAŁ W RYNKU Kanały ogólnokrajowe (publiczne i prywatne) 71,9% Kanały regionalne (publiczne i prywatne) 15,4% Kanały tematyczne 8,9% Kanały lokalne 3,4% Inne 0,4% Źródło: Audiencia de Television. Anuario TNS 2007. „InterMedios”, nr 320, 26 VI, 2008, s. 14. Niemal do końca lat 80. ubiegłego wieku w Hiszpanii mieliśmy do czynienia z monopolem nadawcy publicznego TVE na rynku ogólnokrajowych kanałów telewizyjnych. Od roku 1956 nadawał kanał pierwszy TVE, zaś od 1965 kanał drugi. Posiadały one dwie wersje regionalne (katalońska i kanaryjska sieć TVE miały odrębną ramówkę), pozostałe regiony miały jedynie swoje pasma127. Monopol TVE na nadawanie programu docierającego z założenia do ogółu mieszkańców kraju przerwany został, o czym była już mowa, na przełomie lat 80. i 90. dwudziestego wieku. Miało to daleko idące skutki zarówno dla wcześniejszego monopolisty, czyli nadawcy publicznego, jak również dla całego rynku telewizyjnego. Pojawienie się trzech nowych konkurentów, przede wszystkim zaś nadających program niekodowany Antena 3 i Telecinco, bardzo szybko spowodowało, iż konkurencja stała się niezwykle ostra. Nowi konkurenci bardzo szybko, bo do połowy lat 90. uzyskali prawie całkowite pokrycie 127 C. Marin, op. cit., s. 104. 45 powierzchni kraju swoim sygnałem, co umożliwiło mi konkurowanie w praktyce na równych warunkach128. Po pierwsze, spowodować musiało to znaczące przekształcenia na rynku ogólnokrajowej reklamy telewizyjnej, która przecież – mając na uwadze przyjęty wcześniej sposób finansowania TVE – była podstawowym źródłem utrzymania publicznej telewizji. W efekcie, na początku lat 90., przede wszystkim zaś w latach 1992 – 1993, doszło do prawdziwej „wojny reklamowej” pomiędzy TVE a nadawcami prywatnymi. Ceny reklamy telewizyjnej spadły wtedy o kilkadziesiąt procent129. Konkurencja pomiędzy TVE i nadawcami prywatnymi w istotny sposób wpłynęła także na kwestie programowe. Nadawcy prywatni, przede wszystkim Antena 3 i Telecinco, wprowadzili bowiem na rynek w dużej ilości przede wszystkim programy rozrywkowe o dość niskim poziomie, zagraniczne (przede wszystkim pochodzące z USA i Ameryki Łacińskiej) seriale i sensacyjne dziennikarstwo, co stało się podstawą dla utworzenia w Hiszpanii pojęcia tzw. „teleśmieci” (telebasura), odnoszącego się do tego typu zawartości130. Powodzenie tych strategii programowych nadawców prywatnych wymusiło w pewnym sensie podobne działania nadawcy publicznego, w szczególności dotyczyło to zaś TVE 1. W efekcie, szczególnie od drugiej połowy lat 90., nie brakowało głosów krytykujących generalne obniżenie jakości programu telewizji publicznej. Są one zresztą obecne do dziś. Z czasem, na hiszpańskim rynku telewizyjnym zaczęły jednak być dostrzegane tendencje odwrotne. Nadawcy prywatni, dążąc do zaprezentowania oferty w całościowy sposób będącej alternatywą dla nadawcy publicznego, zaczęli także w większym stopniu poświęcać uwagę przygotowaniu dobrej jakości oferty w zakresie programów informacyjnych. W związku z tym do hiszpańskiego rynku telewizyjnego odnieść możemy hipotezę konwergencji programowej, zakładającą iż w warunkach funkcjonowania modelu dualnego na rynku telewizyjnym z czasem nadawcy publiczni i prywatni upodabniają się do siebie w zakresie oferty programowej (w szczególności zaś informacji i rozrywki)131. 128 Ibidem, s. 131. W przypadku TVE 1 był to spadek o 57%, TVE 2 o 70%, Telecinco o 81% a Antena 3 o 83%. Do tej wojny z konieczności przyłączyć musiały się też telewizje regionalne, notujące spadek cen reklamy średnio o 64%. Patrz: L.Nunez Ladeveze, Que hacer con la televisión en Espana. Madrid 1994, s. 28. (w przypadku TVE 1 średnio o 57%, TVE 2 70%, Telecinco 81% a Antena 3 83%.). 130 A. Laguna Platero, El mundo de la television, 2004, maszynopis w posiadaniu autora, s.30-31. 131 A. Laguna Platero, op. cit., s. 30-31. J. A. Garcia Aviles, I. Gonzalez Mesa, La oferta de las televisiones generalistas en el >prime time< de la temporada 2006 – 2007, w: B. Leon (red.), Transformar la television, Sewilla-Salamanca-Zamora 2008, s. 46. 129 46 Istotnym elementem konkurencji jest także walka o widza w czasie tzw. prime time, czyli czasu najwyższej oglądalności. W Hiszpanii, wobec nieco innego niż chociażby w Europie Północnej trybu życia, przypada on na godziny od 21 do 24132. Tabela 1.5. Oglądalność kanałów ogólnokrajowych w latach 2003-2007 SEZON SEZON SEZON SEZON 2003/2004 2004/2005 2005/2006 2006/2007 TVE 1 23,0% 19,6% 19,2% 17,8% TVE 2 6,6% 6,1% 5,0% 4,7% Antena 3 19,9% 21,1% 21,0% 18,1% Cuatro ------- ------- 4,5% 7,4% Telecinco 22,1% 22,4% 21,5% 20,7% La Sexta ------- ------- 0,6% 3,1% NADAWCA Źródło: J. A. Garcia Aviles, I. Gonzalez Mesa, La oferta de las televisiones generalistas en el >prime time< de la temporada 2006 – 2007, w: B. Leon (red.), Transformar la television, Sewilla-Salamanca-Zamora 2008, s. 48. Należy przypuszczać, iż zmiany następujące od roku 2005, tj. wzrost liczby ogólnokrajowych otwartych kanałów telewizyjnych z czterech do sześciu (po zmianie zasad koncesji Canal Plus i powstaniu telewizji Cuatro oraz przyznaniu kolejnej koncesji telewizji La Sexta) może jeszcze wzmocnić nasilenie wszystkich opisanych zjawisk. Kolejny segment rynku stanowią kanały regionalne. Zmiana struktury terytorialne państwa hiszpańskiego i utworzenie regionów autonomicznych na mocy Konstytucji z roku 1978, wraz z zapisami Statutu RTVE z roku 1980, który dopuszczał istnienie telewizji i radia związanych z samorządami poszczególnych regionów Hiszpanii, stały się bowiem podstawą dla utworzenia regionalnych telewizji publicznych. Do końca rządów UCD nie uchwalono jednak przepisów wykonawczych w tym zakresie, co hamowało wprowadzenie w życie zapisów Statutu. Rzeczone przepisy uchwalone zostały dopiero w roku 1983, już za rządów PSOE. Brak przepisów, zresztą nie po raz pierwszy i nie ostatni w historii telewizji hiszpańskiej, nie przeszkodziło to jednak w uruchomieniu - w noc sylwestrową 1982/1983 pierwszego z kanałów regionalnych, jakim była telewizja regionalna Kraju Basków ETB. Bez oficjalnego wejścia w życie przepisów wykonawczych zaczął także nadawanie analogiczny 132 J. A. Garcia Aviles, I. Gonzalez Mesa, op. cit., s. 47. 47 kanał kataloński TV3 W Katalonii – już w trakcie roku 1983133. W kolejnych latach powstały kanały regionalne w Galicji (TVG), Andaluzji (Canal Sur), regionie madryckim (Telemadrid) i Walencji (Canal Nou). Niektóre regiony uruchomiły z czasem kolejne kanały (wszystkie kanały omawia Tabela 1.6.). Co istotne, regionalne kanały publiczne uruchamiane były początkowo przede wszystkim w tych regionach kraju, które wyróżniają się w aspekcie kulturowym i językowym (Kraj Basków, Katalonia, Galicja). Z czasem powstały w większości innych regionów, jednak można zauważyć, iż z reguły wykazują one większą oglądalność właśnie w tych częściach kraju, które aspirują w większym zakresie do kulturowej i językowej autonomii. Tabela 1.6: Kanały regionalnej telewizji publicznej w Hiszpanii NAZWA KANAŁU REGION ROK POWSTANIA Canal Sur Andaluzja 1989 Canal 2 Andalucia Andaluzja 1998 TV3 Katalonia 1983 Ke-33 Katalonia 1988 ETB1 Kraj Basków 1983 ETB2 Kraj Basków 1986 TVG Galicja 1985 Telemadrid Madryt 1989 Canal Nou Walencja 1989 Punt 2 Walencja 1997 TV Canaria134 Wyspy Kanaryjskie 1999 CMT Kastylia La Mancha 2001 IB3 Baleary 2005 Źródło: opracowanie własne135 133 C. Marin op. cit., s. 114; I. Sarabia Andugar, La implantacion del tercer canal en Espana (1983-2005): el nuevo mapa televisivo autonomico en el escenario digital, w: E. Moreno, E.Gimenez, C.Etayo, R.Gutierrez, C.Sanchez, J.E.Guerrero (red.), Los desafios de la television publica en Europa. Pamplona 2007, s. 774. 134 Television Canaria ma inny charakter niż pozostałe organizmy radiowo-telewizyjne w hiszpańskich autonomiach, gdyż jest to model mieszany (finansowanie publiczne, ale zarządzanie prywatne). Mimo pewnych kontrowersji (rozstrzyganych także w sądach) została przyjęta do FORTA w roku 2001. C. Marin, op. cit., s.. 111. 135 Dane za: www.forta.es, s.177 – 187. D.E. Jones, op.cit, s.37. 48 Zarządzanie publicznymi regionalnymi organizmami radiowo–telewizyjnymi, więc także regionalnymi telewizjami publicznymi, powiela w dużej części model zarządzania RTVE. Instytucjami zarządzającymi są tu bowiem regionalne rządy i parlamenty. W efekcie, również na poziomie regionalnym, powielane są te same schematy – kłopoty z finansowaniem (chroniczna konieczność dopłacania do ich działalności) oraz ciągłe zarzuty o polityczne sterowanie. Regionalne instytucje radiowe i telewizyjne podejmują współpracę ze sobą, przede wszystkim w zakresie programowym (razem kupują programy i tworzą wspólne programy własne). Koordynacji tej współpracy służy ich skupienie w organizacji pod nazwą FORTA (Federacja Autonomicznego Radia i Telewizji), powstałej w roku 1989. Jeśli chodzi o kwestie własności, to zgodnie z zapisami Statutu RTVE z roku 1980, własność spółek składających się na RTVE, wśród nich także TVE, to kapitał wyłącznie państwowy. Podobnie przedstawia się sytuacja w przypadku telewizji regionalnych publicznych, które działają na bazie kapitału należącego do władz poszczególnych autonomii. Natomiast w przypadku nadawców prywatnych możemy zauważyć, iż w większym stopniu niż w przypadku innych rynków medialnych mamy tu do czynienia – od początku istnienia telewizji prywatnej – z znaczącą obecnością kapitału zagranicznego. Wiązane jest to przede wszystkim z faktem, iż wysoki wymagany ustawowo (w ustawie z roku 1988) poziom kapitału założycielskiego sprawił, ze nieodzownym stało się pozyskanie kapitału z zewnątrz. Głównymi jego dostarczycielami stały się: sektor finansowy, przemysłowy, ale też właśnie zagraniczny kapitał136. Przełom wieków przyniósł także pojawienie się możliwości wchodzenia operatorów kanałów telewizyjnych na giełdę. Z możliwości tej skorzystały zarówno Telecinco, jak również Antena 3 i Sogecable (operator Canal Plus). Na rynku telewizyjnym dochodziło w okresie ostatnich kilkunastu lat do dynamicznych zmian, dotyczących między innymi telewizji publicznej. Już okres rządów prawicowej Partii Ludowej (1996–2004) przyniósł istotne zmiany na hiszpańskim rynku telewizyjnym. Nasileniu uległy, częściowo hamowane wcześniej przez rządy PSOE, tendencje do liberalizacji i konsolidacji rynku. Wyrażało się to między innymi w fakcie, iż dwa razy zmienione zostały prawne uregulowania dotyczące poziomu dozwolonej partycypacji jednego podmiotu w kapitale spółek będących operatorami prywatnych kanałów telewizyjnych. W roku 1998 podniesiono ten limit do poziomu 49% (z 25% określonych na mocy ustawy z roku 1988), później wszelkie limity zostały zniesione. 136 E. Giordano, C. Zeller, Politicas de television, Barcelona 1999, s. 70. 49 Dekada 1996–2006 to także okres pogłębiana się problemów finansowych publicznego nadawcy radiowo-telewizyjnego RTVE. Okres samofinasowania się tej instytucji zakończył się w początkach lat 90., w szczególności po utracie przez TVE monopolu na rynku ogólnokrajowej reklamy telewizyjnej. Wiązało się to także ze zmniejszaniem się udziału TVE w rynku publiczności do poziomu około 25-30%. Od tego czasu zadłużenie RTVE rosło w tempie lawinowym, osiągając w roku 2006 poziom zagrażający dalszemu funkcjonowaniu przedsiębiorstwa. Początek rządów PP wiąże się też z początkiem działań na rzecz cyfryzacji przekazu telewizyjnego w Hiszpanii. Nowy rząd zawiesił w praktyce realizację zapisów ustaw o telewizji lokalnej i telewizji kablowej (obie uchwalone w roku 1995, jeszcze za czasów rządów PSOE), zakładając, iż rozwiązania w tym zakresie skoordynowane zostać muszą z działaniami w zakresie cyfryzacji przekazu radiowego i telewizyjnego. Jako pierwsza działalność rozpoczęła telewizja cyfrowa przekazywana za pośrednictwem sieci satelitarnej. W roku 1997 działalność rozpoczęły dwie konkurencyjne platformy - Via Digital oraz CSD – Sogecable. Fakt ten miał swoje daleko idące reperkusje polityczne, ponieważ Via Digital związana była mocno firmą z Telefonica i pośrednio z rządzącą wtedy prawicową Partido Popular) zaś CSD – Sogecable z grupa medialną Prisa Jesusa de Polanco i pośrednio z socjalistyczną partią PSOE). Stało się to podstawą, dla tzw. „wojny cyfrowej”. Owa wojna zakończyła się w początkach nowego wieku, gdy obie platformy połączyły się. Powodem fuzji był przede wszystkim fakt, iż obie platformy, wobec niewystarczającego zainteresowania publiczności i wyniszczającej walki konkurencyjnej (której symbolem była walka o prawa do transmisji rozgrywek hiszpańskiej ligi piłkarskiej, znana jako „wojna o futbol”), przynosiły ciągłe straty. Przede wszystkim dotyczyło to Via Digital, stąd w nowej spółce siłą dominującą stała się Prisa, właściciel CSD – Sogecable. Ostateczne połączenie obu platform nastąpiło w roku 2003, gdy zaczęła oficjalnie nadawać platforma Digital Plus. Przełom wieku dwudziestego i dwudziestego pierwszego to także działania na rzecz wprowadzenia na rynek naziemnych kanałów cyfrowych. W roku 2000 rozpoczął nadawanie pierwszy nadawca tego typu - Quiero TV, którego działalność zakończyła się bardzo szybko finansową katastrofą i zwrotem koncesji. W nowym procesie koncesyjnym wyłoniono w roku 2002 dwóch nadawców - Veo TV i Net TV. W roku 2000, przy okazji odnowienia koncesji dla analogowych prywatnych nadawców naziemnych, nałożono na nich obowiązek uruchomienia nadawania cyfrowego do roku 2002 (stało się to ostatecznie w kwietniu roku 50 2002)137. Całkowite wyłączenie nadawania analogowego zaplanowane zostało na kwiecień roku 2010. Do tego czasu, w wymiarze krajowym, działać będą cztery multipleksy. Od kwietnia roku 2010 ich liczba wzrośnie do 8138. Lata 2005-2006 przyniosły także reorganizację segmentu nadawców ogólnokrajowych. Nowy rząd PSOE pozytywnie rozpatrzył wniosek Prisy/Sogecable o zmianę zasad koncesji dla Canal Plus i umożliwił powstanie nowej ogólnokrajowej telewizji otwartej Cuatro. W tym samym okresie rozdano także nową koncesję dla kolejnego ogólnokrajowego kanału otwartego. Otrzymała ją, jako pierwszy kanał ogólnokrajowy nadający spoza Madrytu (konkretnie z Barcelony) telewizja La Sexta. W efekcie tych przemian liczba ogólnodostępnych krajowych kanałów telewizyjnych, mimo oporów Antena 3 i Telecinco, wzrosła do sześciu. Okres po roku 2000, to także czas zataczającej coraz szersze kręgi dyskusji o przyszłości hiszpańskiego rynku telewizyjnego. Po pierwsze, jest to dyskusja o przyszłości telewizji publicznej, której podstawą są z jednej strony kłopoty ekonomiczne RTVE, z drugiej zaś strony pogłębiające się spory dotyczące politycznego nadużywania mediów publicznych przez kontrolujące je kolejne rządy. Kołem zamachowym tej dyskusji stały się przede wszystkim dramatyczne wydarzenia z marca roku 2004 - zamachy terrorystyczne w madryckim metrze, oskarżenia o manipulację mediami kierowane w stronę prawicowego rządu i w efekcie przejęcie władzy przez socjalistów. Efektem tej dyskusji stało się między uchwalenie nowej ustawy o mediach elektronicznych pozostających własnością państwa z roku 2006, mającej tworzyć podstawy odpolitycznienia RTVE i równoczesnego uzdrowienia finansów tej instytucji. Innym, wciąż jednak czekającym na swą realizację, postulatem wielu środowisk uczestniczących w tej dyskusji, jest powołanie w Hiszpanii, na wzór innych państw UE, niezależnej od rządu instytucji kontrolującej rynek mediów elektronicznych139. Radio Dominacja telewizji w hiszpańskim systemie medialnym jest faktem już od czasów późnego frankizmu. Radio, mimo iż jego początki w Hiszpanii datuje się na połowę lat 20. dwudziestego wieku, nigdy nie osiągnęło takiej dynamiki rozwoju jak telewizja. Wpływ na to miało kilka czynników. Przede wszystkim, „złote lata radia” zbiegły się w Hiszpanii z 137 M. Arino Gutierrez, Problemas actuales del audiovisual: La transicion digital en perspectiva, w: G.Arino Ortiz (red.), Telecomunicaciones y audiovisual - cuestiones disputadas, Granada 2003, s. 204. 138 B. Diaz Nosty (red), Medios de Comunicación/Tendencias: el año de la televisión, Madrid 2007, s. 224 – 225. 139 M. Carillo, Informacion en elecciones: donde queda la Constitucion?, “El Pais”, 29 II, 2004, s. 14. 51 czasami wojny domowej oraz powojennego marazmu i biedy. W roku 1948 w Hiszpanii było zaledwie 25 odbiorników radiowych na 1000 mieszkańców (w 1965 już więcej, bo 144 na 1000 mieszkańców), co jednak nie zapewniało znaczącego dostępu społecznego do tego medium140. Wprowadzenie telewizji natomiast zbiegło się natomiast z przyśpieszeniem rozwoju gospodarczego (od czasów Planu Stabilizacyjnego z roku 1959) i otwarciem Hiszpanii na świat. Rozwój telewizji stał się w tym kontekście jednym z wyznaczników modernizacji kraju. Przemiany następujące po roku 1975 znacząco wpłynęły na dynamikę rozwoju radia hiszpańskiego. W sytuacji odrzucenia monopolu informacyjnego radia publicznego (od roku 1977), radio stało się istotnym medium czasów la transición. Inaczej bowiem niż w przypadku telewizji (w tym czasie istniała jedynie kontrolowana cały czas przez rząd TVE) radio (wobec współistnienia nadawców państwowych, kościelnych i prywatnych) oferowało pełną i zróżnicowaną informację dotyczą życia społecznego i politycznego kraju, stając się istotnym czynnikiem wpływającym na umocnienie demokracji. Dowiodły tego wydarzenia z czasu próby przewrotu wojskowego z 23 lutego 1981 roku i „nocy tranzystorów”, gdy między innymi działalność rozgłośni radiowych przyczyniła się do odsunięcia zagrożenia (wobec zajęcia siedziby telewizji to radio stało się dostarczycielem informacji dla obywateli i w dużej części przyczyniło się do niepowodzenia próby przewrotu). Od roku 1975 obserwuje się także widoczny wzrost liczby rozgłośni i liczby osób słuchających radia. Przyczyniły się do tego – zwiększenie oferty (przede wszystkim w aspekcie lokalnym) oraz jej dywersyfikacja, przez powstanie szeregu formatowanych rozgłośni. Istotnym czynnikiem jest też z cała pewnością dynamika rozwoju ekonomicznego i społecznego Hiszpanii po roku 1975. W roku 1977 sieci REM, CAR i CES – wszystkie w mniejszym lub większym zakresie powiązane z Ruchem Narodowym - połączyły się, tworząc Radio Cadena Española (RCE). RCE wraz z RNE trafiły pod egidę RTVE, zaś w roku 1989 doszło do ich połączenia, w praktyce zaś wchłonięcia RCE przez RNE141. Przełom lat 70. i 80. to również czas rodzenia się tzw. rozgłośni municypalnych, początkowo działających bez żadnych regulacji ustawowych. Od roku 1978 zaczęły także w wielu miejscach działać rozgłośnie pirackie, tzw. radios libres142. 140 F.A Martinez Gallego, A. Laguna Platero, op. cit., s. 526. R. de Mateo, op. cit., s. 130. 142 J.M. Perez Tornero, P. Llaquet, M. Adela Moyano, M.G. Serrano, C. de la Cueva, I. de Diego, A.Garcia Castillejo, E. Prado, Alternativas a la television actual, Barcelona 2007, s. 252. 141 52 W latach 1979 - 1982 nastąpiło natomiast rozdanie 300 koncesji na nadawanie na falach średnich. Pozwoliło to na wejście na ten rynek wielu przedsiębiorstwom sektora prasowego. Powstały w efekcie nowe sieci – Antena 3 Radio, Radio 80 czy Cadena Rato143. Rozpoczęło działalność szereg rozgłośni należących do samorządów regionów autonomicznych. Tutaj również przodowały, podobnie jak w przypadku telewizji, regiony wyróżniające się kulturalnie i językowo – Katalonia, Kraj Basków i Galicja144. Ten okres przynosi też rozwój nowych gatunków radiowych, między innymi tzw. tertulii politycznych (rozmowy komentatorów, przede wszystkim dziennikarzy prasowych, bardzo często zawierające mocne polemiki)145. Przełom lat 80. i 90. przynosi w radiu tendencje do wzrostu liczby nadawców, koncentracja w sieci, przejmowania sieci przez grupy multimedialne. Na mocy prawa telekomunikacyjnego z roku 1987, w zakresie częstotliwości radiowych zastępującego akty prawne z czasu II Republiki, w roku następnym opracowany został plan techniczny remisji FM. Przeprowadzane w roku 1989 konkursy na koncesje FM wywołały wiele kontrowersji i szereg zarzutów, iż przyznawano koncesje z politycznego klucza146. Inny zarzut dotyczył tego, iż w procesie przyznawania częstotliwości poszkodowani zostali nadawcy prywatni, kosztem nadawców publicznych147. Nie mniejsze kontrowersje budziło w tym okresie: sprzedaż posiadanych przez państwo 25% udziałów w SER bez przetargu Grupo Prisa w roku 1991 (w ramach generalnej operacji zbywania przez państwo udziałów prywatnych firm z sektora radiowego) oraz przejęcie przez SER w 1993 roku Antena 3 Radio. Skutkowało to bowiem tym, iż SER miało udział w rynku oscylujący wokół 65%, co nie było zgodne z częścią przepisów antykoncentracyjnych. W roku 1994 rząd PSOE uznał tę operację za legalną, sprawa trafiła jednak do Sądu Najwyższego148. Oba te przypadki zostaną omówione szczegółowo w dalszej części pracy. Tendencja wzrostowa, obserwowana w sektorze radia w okresie wcześniejszym, utrzymana została także w latach kolejnych. Przyczyniła się do tego stabilizacja liczby słuchaczy radia na poziomie około 18–20 milionów w połowie lat 90.149, jak również 143 F. Iglesias Gonzalez, Concentración radiofónica en Espańa., “Comunicación y sociedad”, Vol. XVII, nr 1, 2004, s. 85. 144 J. Jaroszyk, op. cit., s. 190. 145 M. Cebrian Herreros, op. cit., s. 45-48. 146 Ibidem, s. 45-46. 147 J. Jaroszyk, op. cit., s. 191. 148 F. Iglesias Gonzalez (2004). Concentración radiofónica en Espańa. “Comunicación y sociedad”, Vol. XVII, nr 1, s. 83-84. 149 F. Iglesias Gonzalez, op. cit., s. 89. M.A. Martin, Politicas de comunicacion en la Espana multimedia, “Historia y comunicacion social”, vol. 8, 2003, s. 204. 53 zwiększania się wpływów z reklamy150. Był to okres niezwykle istotny ze względu przede wszystkim na: fakt wejścia w życie ustawy o liberalizacji telekomunikacji, rozwój Internetu i rozpoczęcie nadawania przez wiele stacji za tym pośrednictwem oraz początek procesu cyfryzacji przekazu radiowego151. Planowano trzy multipleksy po sześć kanałów (sześć dla RNE – dwanaście dla nadawców prywatnych) na poziomie krajowym, jak również po dwa multipleksy na poziomie regionalnym152. c) Nowe media Okres od lat 90. dwudziestego wieku to na całym świecie czas przyśpieszonego rozwoju nowych technologii telekomunikacyjnych i informatycznych. Tendencje te są obserwowane także na gruncie hiszpańskim, czemu z pewnością sprzyjają także nasilające się procesy deregulacji i liberalizacji na rynku telekomunikacyjnym, między innymi zrealizowana w latach 90. ubiegłego wieku prywatyzacja państwowego wcześniej operatora, firmy Telefonica (Compania Telefonica Nacional de España). Rozpoczęta w roku 1992, jeszcze za rządów Felipe Gonzáleza, dokończona została już w trakcie rządów PP153. Warto jednak zauważyć, iż Internet stosunkowo wolno zdobywał w przypadku Hiszpanii pozycję istotnego medium komunikacji. Jako przyczyny takiego stanu podaje się przede wszystkim: duże dysproporcje w rozwoju ekonomicznym, w efekcie których niektóre ludne prowincje (przede wszystkim Andaluzja) generalnie wolniej się rozwijają, wpływając istotnie na statystyki ogólnokrajowe, wolny rozwój konkurencji na rynku dostawców usług internetowych – przez długi czas zdecydowana dominacja Telefoniki i brak presji ze strony innych podmiotów. Wyniki badań z tego zakresu z początku XXI wieku potwierdzały, iż poziom rozwoju i saturacja nowych technologii komunikowania w przypadku Hiszpanii nie do końca szły w parze z ogólnym poziomem rozwoju gospodarczego. W świetle raportów dotyczących poziomu rozwoju i implementacji nowych technologii informacyjnych Hiszpania zajmuje 150 M.A. Martin, op. cit., s. 204. F. Iglesias Gonzalez, op. cit., s. 78-79. 152 M.A. Martin, op. cit., s. 205. 153 A. Garcia Erauzkin, Telecomunicaciones y globalizacion, “Boletin de Estudios Economicos”, Vol. LXII, Diciembre 2007, nr 192, 2007, s. 394. 151 54 dopiero miejsce w trzeciej dziesiątce na świecie. W raporcie Światowego Forum Ekonomicznego za rok 2003 było to miejsce 29 na świecie a 18 w Europie154. Pierwsza dekada dwudziestego pierwszego wieku przyniosła jednak znaczące postępy w tym zakresie. O ile w gronie użytkowników Internetu w roku 1999 było 3,1 miliona Hiszpanów (10,5%), to w roku 2003 było to już 11,7 miliona (34,2%) a w roku 2007 18,5 miliona (54,3%)155. O ile zatem w drugiej połowie lat 90. możemy mówić o relatywnie wolnym tempie rozwoju Internetu, o tyle pierwsze lata dwudziestego pierwszego wieku przyniosły w tym zakresie znaczącą poprawę. Liczba gospodarstw domowych dysponujących dostępem do Internetu osiągnęła w roku 2007 44,6% (wobec faktu, iż około 60% gospodarstw domowych posiada komputer), gdy w roku 2004 było to tylko 33,6% Wzrosła także dynamicznie liczba gospodarstw domowych korzystających z dostępu szerokopasmowego, z 14,7% w roku 2004 do 39,2% w roku 2007156. Dane te wciąż sytuują Hiszpanię poniżej poziomu najlepiej pod tym względem rozwiniętych państw Europy, co może sugerować, iż ten trend wzrostowy zostanie utrzymany. Wciąż bowiem wiele jest miejsc, przede wszystkim w regionach mniej rozwiniętych i na prowincji, gdzie dostęp do Internetu jest utrudniony lub wręcz niemożliwy. Linia „podziału cyfrowego” (digital divide) przebiega tu podobnie jak w przypadku innych wskaźników rozwoju regionalnych i lokalnych rynków medialnych157. Nadzieje w tym zakresie związane są także ze stopniowym powstawaniem konkurencji dla Telefoniki i powstawaniem operatorów regionalnych i lokalnych (w liczbie kilkuset), zainteresowanych w eksploatacji do tej pory zaniedbanych rynków. Mimo pewnego relatywnego opóźnienia w rozwoju w tym zakresie nowe technologie komunikowania w sposób istotny wpisały się już w realia życia społecznego a także politycznego Hiszpanii. Znakomitym i świetnie opisanym przykładem na to (do którego wracać będziemy jeszcze w dalszej części pracy) były wydarzenia z marca 2004 roku (zamachy przeprowadzone przez al–Kaidę w Madrycie w odwecie za udział Hiszpanii w wojnie w Iraku, wyborcze zwycięstwo PSOE wbrew wcześniejszym sondażom wszystkim), w których nowe technologie komunikowania (przede wszystkim telefonia komórkowa i 154 P. Fernandez de Lis, Espana retrocede cuatro puestos en tecnologias de informacion, “El Pais”, 9 XII, 2003, s.25. 155 Informe anual. La sociedad en red. Intermedios, nr 320, 26 VI, 2008, s. 14. Należy także zauważyć, iż powyższe liczby dotyczą mieszkańców powyżej 15 roku życia. Uwzględniając młodzież w wieku 10 –15 lat liczba użytkowników Internetu osiągnęła w roku 2007 22 miliony. 156 Encuaesta sobre equipamiento y uso de las tecnologias de la informacion y comunicacion en los hogares 2008. “Intermedios”, nr 325, 9 X, 2008, s. 14. 157 Szerzej na ten temat: L. Garcia Jimenez, M. Carmona Martinez, Analisis de las desigualdades tecnologicas entre Comunidades Autonomas, “Telos”, nr 76, 2008, s. 142-157. 55 Internet) odegrały rolę kluczową. Wydarzenia te z pewnością utrwaliły rolę między innymi Internetu jako wpływowego medium i narzędzia mobilizacji społecznej158. d) Wnioski z analiz hiszpańskiego rynku mediów Analiza publikacji dotyczących hiszpańskiego systemu medialnego oraz przegląd odpowiednich danych statystycznych wskazują, iż system medialny tego kraju w znaczącym stopniu zdominowany jest w swej współczesnej fazie rozwoju przez media elektroniczne, przede wszystkim zaś telewizję. Statystyki dziennego użycia mediów, w kontekście danych z całej Unii Europejskiej, wskazują, iż jeśli w przypadku prasy i radia są to wskaźniki poniżej UE, to w przypadku telewizji występuje sytuacja odwrotna159. Głównych czynników budujących pozycję telewizji jako lidera jest kilka. Po pierwsze, odbiorcy poświęcają jej najwięcej wyłącznego czasu (nawet do czterech godzin dziennie)160. Po drugie zaś, jest to dla większej części społeczeństwa jedyne źródło informacji, którego wiele osób nie konfrontuje z żadnym innym. Statystyki w tym zakresie stawiają Hiszpanie na końcu listy państw Unii Europejskiej161. Radio pełni w tym układzie funkcję komplementarną, warto jednak zauważyć, iż po roku 1975 zaczynało z bardzo niskiego pułapu i jego ogólna słuchalność stale rośnie. Tendencja wzrostowa obserwowana jest również w zakresie rozwoju nowych mediów. Hiszpański system medialny, mimo występowania w nim wielu specyficznych tendencji, w dużej części ewoluuje zatem w podobnym kierunku jak większość systemów medialnych państw Europy. Postępujące procesy deregulacji i liberalizacji rynków medialnych, w połączeniu z dynamicznym rozwojem technologicznym, torują drogę dla wykształcenia się, również w Hiszpanii, tzw. społeczeństwa informacyjnego. Społeczeństwa, którego media masowe będą główną tkanką. Jakość owego przyszłego społeczeństwa zależy jednak w dużej mierze od tego, w jaki sposób zostanie zagospodarowana zarówno swoboda rozwoju systemu medialnego, jak i możliwości oferowane przez coraz bardziej zaawansowane technologie. 158 M. Arroyo, M. Roel (red.), op. cit., s. 45 S. Papathanassopoulos, European Television in the Digital Age, Cambridge 2002, s. 126. 160 A. Baraybar Fernandez, La gestion del marketing en la televison publicitaria en abierto. Cuestion de superviviencia w: TVE: 50 anos de telespectadores. Madrid, 2006, s. 37. 161 B. Diaz Nosty, El deficit mediatico. Barcelona 2005, s. 197 i nast. 159 56 2. El cambio democrático – przejście do demokracji w Hiszpanii Niniejszy rozdział przedstawia istotę transformacji systemowej, która w każdym kraju polega na nadaniu kształtu nowo powstającemu ustrojowi, obejmując nie tylko przemiany struktury politycznej, ale przede wszystkim struktury społecznej, w tym jej tradycji, mitów i rytuałów. Demokratyzacja wiąże się bowiem z konstruowaniem nowego symbolicznego uniwersum, które zabezpieczać będzie reprodukcję niezbędnych dla tego porządku wartości162. Rytualny proces przejścia do demokracji w Hiszpanii opierał się na polityce consensusu zogniskowanej wokół czterech symboli: nowego początku, narodowego pojednania, demokracji oraz z drugiej strony ich symbolicznego przeciwieństwa - wojny domowej, która zmonopolizowała świadomość Hiszpanów w okresie frankizmu. Każdemu z nich towarzyszyły stanowiące jego podbudowę w myśli i działaniu - wątki mityczne oraz rytualne. Zabiegi socjotechniczne były skupione na zintegrowaniu wokół tych pojęć i związanych z nimi wartości społeczeństwa. Opierając się na koncepcji L. Desfor Edles hiszpańska transformacja została podzielona na trzy podstawowe fazy: separacji, liminalną i włączenia do demokracji. Ich realizacja ujawnia rytualny wymiar wyborów, w spełnianiu ich podstawowej roli – legitymizacji, tworzenia i podtrzymywania każdego ładu. Separacja odnosiła się do procesu ustanawiania w Hiszpanii nowego porządku, który odrzuca symbolikę starego, frankistowskiego ładu. Narodowe porozumienie reprezentowało kolejną, liminalną fazę rytuału, która symbolicznie wieńczyła braterskie walki i podziały, jednocząc wszystkich Hiszpanów w homogenicznej wspólnocie równych obywateli. Kolejny element rytualnego procesu – demokracja - stanowiła włączenie do nowego systemu: demokracji parlamentarnej. Jej pojawieniu się towarzyszyły liczne zabiegi instytucjonalno-prawne, polityczne ale i symboliczne – związane z procesem tworzenia nowej demokratycznej mitologii i wyznaczania odpowiadających na jej wyzwania zachowań rytualnych. Demokracja była motywem przewodnim tego procesu, była nową religią polityczną. Wyznaczała ona sferę politycznego sacrum, będąc przeciwstawiana opozycyjnym symbolom ze sfery profanum autorytaryzmowi i dyktaturze. Jej symbole przenikały do programów wszystkich ugrupowań 162 Symbolika zgodnie z koncepcją P. Brauda występuje na scenie politycznej w kategorii: mitów, gier i obrazów, liturgii - ceremoniałów i rytuałów oraz wykorzystywanych w sposób symboliczny przedmiotów materialnych tj. pomniki, posągi, emblematy. Głównym celem elit politycznych było więc, oprócz uchwalenia ustawy zasadniczej i powołania do życia demokratycznych instytucji, wprowadzanie nowych elementów symbolicznych i liturgicznych. Braud P., Rozkosze demokracji, Warszawa 1995, s. 17-19. 57 (od prawicy po lewicę i centrum), zaś wartości były wcielane w życie za pośrednictwem nowych demokratycznych rytuałów politycznych, skupionych wokół symbolu naczelnego: głosowania. Rozważania w tej części pracy dotyczą także roli jaką w okresie demokratycznej transformacji odgrywały w Hiszpanii media masowe. W tym kontekście opisany zostanie m.in. instytucjonalny kształt mediów hiszpańskich w połowie lat 70. Przybliżone zostaną zarówno oczekiwania społeczne wobec mediów w okresie tranzycji jak również rola odgrywana przez nie w czasie rządów Adolfo Suáreza, jak i w relacjonowaniu najważniejszych wydarzeń transformacji (wybory, referenda. pucz 23-F). W tym okresie za najistotniejszą należy uznać socjalizacyjną funkcję mediów, które - wobec słabości pozostałych instytucji stały się podstawowym środkiem transmisji demokratycznych wartości. W ten sposób w znaczący sposób wsparły one instytucjonalizację pluralizmu, powodując odrzucenie autorytarnej wizji rozwoju politycznego i społecznego kraju. Istotna pozycja hiszpańskich mediów była związana się nie tylko z ich szczególną rolą w życiu społecznym i politycznym, ale także z szerzej pojmowanymi procesami przekształceń w relacjach polityka-media masowe, będących przede wszystkim efektem przemian o charakterze technologicznym. Hiszpańskie przejście do demokracji i jej konsolidacja zbiegły się bowiem w czasie z nasileniem procesów związanych z profesjonalizacją i mediatyzacją polityki. Przywołany kontekst przemian w sferze komunikowania stanowi zaś istotną zmienną dokonywanej przez nas analizy. 58 Francisco Franco Bahmonde zmarł w Pałacu Pardo163 20 listopada 1975 roku i władzę w kraju na podstawie ustawy o sukcesji przejął książe Juan Carlos. Automatycznie więc zostały uruchomione przygotowane przez Caudillo mechanizmy. 20 listopada nad ranem władzę objęła zaś trzyosobowa Rada Regencyjna złożona z przewodniczącego Kortezów, przedstawiciela armii i hierarchii kościelnej, której celem było właśnie wyniesienie księcia do godności króla Hiszpanii. Powszechnie uważa się, że „Franco popełnił zasadniczy błąd polegający na założeniu, że po jego śmierci monarchia i Prawa Fundamentalne (Las Leyes Fundamentales) zagwarantują kontynuację systemu politycznego opartego na charyzmie przywódcy. W okresie późnego frankizmu pojawiło się nawet hasło: „Po Franco instytucje”164. Rytuał zaprzysiężenia nowego króla odbył się 22 listopada 1975 roku a transmitowała go „Eurowizja”, dzięki czemu madryckie uroczystości oglądała i podziwiała cała Europa Zachodnia165. Wybrany w pewnym sensie przez dyktatora monarcha, mimo, iż stanowił kontynuację jego władzy, stał się „symbolem ponad podziałami, zaakceptowanym również przez komunistów - za cenę uznania wolności obywatelskich”166. Przede wszystkim mimo przeszłych powiązań z dyktaturą Franco, król miał odegrać w demokratycznym przekształceniu ważną i stabilizującą rolę. Dlatego właśnie „żadne z opozycyjnych ugrupowań nie wysuwało postulatów obalenia monarchii i wprowadzenia republiki. Walka toczyła się nie o formę ustrojową, ale o jej treść”167. 163 Franco zamieszkiwał w położonym kilkanaście kilometrów na północny zachód od Madrytu Pałacu Pardo. Pałac był ongiś rezydencją królów hiszpańskich. Wzniesiono ją w czasach Filipa V. Franco wprowadził się tu po zakończeniu zwycięskiej dlań wojny domowej, ściślej - w 1940 roku. R. Samsel, W. Źrałek, op. cit., s. 29. 164 B. Dobek-Ostrowska, op. cit., s. 104. 165 „Nowy król w swym pierwszym przemówieniu chciał zadowolić wszystkich- zarówno ortodoksyjnych frankistów, przedstawicieli reformistycznego odłamu w obozie frankistowskim jak i opozycję, a także przedstawicieli armii, Kościoła i autonomistów w Kraju Basków i w Katalonii. Zakończył swe przemówienie okrzykiem „Viva España” („Niech żyje Hiszpania!”), co było zawodem dla konserwatywnych frankistów, oczekujących, iż podejmie on ich zawołanie: „Arriba España” („Naprzód Hiszpanio!”). R. Samsel, W. Źrałek, op. cit., s. 67-71. 166 W 1977 roku parlament miał wybrać swojego przewodniczącego, a zgodnie z tradycją powinien nim być najstarszy deputowany, czyli Passionaria - lewicowa bojowniczka, jeszcze z okresu wojny domowej. Wszyscy deputowani uznali, że byłaby to rzecz niewłaściwa - sztucznie zakończono więc posiedzenie bez wyboru przewodniczącego. Drugie posiedzenie parlamentu otwierał król Juan Carlos - przy oklaskach wszystkich zgromadzonych-także komunistów i Passionarii. Symboliczne przejście dokonało się, a król stał się symbolem punktem narodowej identyfikacji. A. Müller, op. cit., s. 59. 167 Stosunek społeczeństwa do monarchii po śmierci Franco ukazuje jedna z ankiet zrealizowanych w grudniu 1975 roku przez ekspertów z Francuskiego Instytutu Badań Sondażowych w której za monarchią padło 55% głosów, przeciwko - 35% głosów, podczas gdy 10% uczestników sondażu nie wyraziło opinii. Spośród 100 zwolenników monarchii 90 opowiadało się za Juanem Carlosem, 5 - za jego ojcem, Don Juanem a 5 za innymi pretendentami do tronu. Duże poparcie dla Juana Carlosa wiązało się z faktem, że choć jego ojciec nie zrzekł się formalnie uprawnień dynastycznych, nie kwestionował on wyniesienia własnego syna na tron, zachowując z nim demonstracyjnie bliskie kontakty. R. Samsel, W. Źrałek, op. cit., s. 78-79. 59 Rola monarchy w okresie przejściowym okazała się kluczowa i konstruktywna. Nie odziedziczył on po dyktatorze uprawnień kontrolnych wobec Kortezów (które w czasach caudillo musiały zaakceptować każdą inicjatywę pochodzącą z pałacu Pardo), niemniej nie był bezwolnym narzędziem poddanym naciskom funkcjonujących nadal postfrankistowskich instancji168. Juan Carlos podczas swego wystąpienia w Kortezach opowiedział się za umiarkowaną kontynuacją reform, bez wyraźnego zrywania z przeszłością i poprzednim porządkiem systemowym169. Jednak po śmierci Franco zwolennicy zachowania status quo (skupieni w tzw. „bunkrze”170) zostali usunięci na margines hiszpańskiej sceny politycznej, zaś coraz bardziej realną i popieraną politycznie inicjatywą stała się głęboka reforma systemu instytucjonalnego lub szybkie zerwanie z reżimem (tzw. ruptura democrática: reforma pactada i ruptura pactada). Premier Arias Navarro – symbol politycznej kontynuacji powierzył więc stanowisko wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych Manuelowi Fradze Iribarnie, uważanemu wówczas za rzecznika pewnych reform realizowanych przy zachowaniu podstaw reżimu frankistowskiego171. Środowiska opozycyjne domagały się rozwiązania frankistowskiego Ruchu Narodowego, legalizacji partii politycznych, stowarzyszeń i związków zawodowych, amnestii dla więźniów politycznych a także rozpisania wolnych i demokratycznych wyborów. Jednak kolejne rządy doby transformacji tj. Carlosa Ariasa Navarro i Adolfo Suáreza opowiadały się za stopniowymi zmianami i powolną ewolucją w kierunku zachodniej demokracji, z wykorzystaniem w tym celu instytucji postfarnistowskich, a więc Kortezów, części aparatu Ruchu Narodowego, policji i tzw. władz faktycznych (tzw. poderes fácticos, do których zaliczane są w Hiszpanii: Kościół katolicki, armia i finansjera). W związku z takim rozwojem sytuacji wielu wybitnych przywódców demokratycznej opozycji, jak m.in. lider komunistów - Santiago Carillo, zaproponowało ugodową formułę: wynegocjowane z rządem zerwanie z dyktaturą (ruptura pactada)172. Rozwiązanie to spowolniało proces wprowadzania i instytucjonalizacji demokracji w Hiszpanii, niemniej zabezpieczało jej tempo, gwarantując przejście negocjowane i bezrewolucyjne. Zachowanie elementów dawnego systemu, jak również rytuałów i symboliki 168 Ibidem, s. 80. E. Górski, op. cit., s. 16. 170 Pojęciem „bunkier” określano konserwatywnych zwolenników frankizmu (inmovilistas), przeciwników zmian prodemokratycznych. Osoby skupione w „bunkrze” miały silne powiązania z wojskiem, i funkcjonowały we wszystkich sferach życia publicznego, gdzie posiadały olbrzymie wpływy i moc decyzyjną. „Bunkier” reprezentował jednak tylko część reprezentantów dawnego reżimu. Występowanie tzw. aperturistas, a więc zwolenników otwarcia systemu i integracji ze strukturami europejskimi sprawiło, iż możliwym stało się porozumienie między reformistycznie nastawionymi przedstawicielami elity frankistowskiej i bardziej umiarkowanymi przedstawicielami opozycji. J. C. Monedero, op. cit., s. 56. 171 C. Ninou Guinot, op. cit., s. 33. 172 Ibidem, s. 17. 169 60 związanej z opartą na tradycji politycznej instytucją monarchii pozwoliło na kanalizowanie agresji i frustracji, która mogła się pojawić ze strony sił radykalnie prawicowych. Postępy w realizowaniu reform i w prowadzeniu dialogu z opozycją zaczęły być widoczne zwłaszcza po upadku rządu Ariasa Navarro i zastąpieniu go na fotelu premiera przez Adolfo Suáreza. Jego program polityczny koncentrował się na trzech zagadnieniach: reformie konstytucyjnej, przemianach ustawodawstwa (celem jego demokratyzacji i liberalizacji) a także stworzeniu materialnych przesłanek powodzenia procesu reform173. Zaproponowane ustawy przewidywały także powszechność głosowania - gwarantując masowy udział obywatelom w tym podstawowym demokratycznym rytuale174. Kortezy złagodziły przepisy kodeksu karnego o przestępstwach politycznych. Ogłoszono także częściową amnestię. „Porozumiawszy się z opozycją demokratyczną, wojskiem i hierarchią kościelną rząd Suáreza opracował i przedstawił Kortezom i społeczeństwu projekt reformy politycznej”175. Mimo rosnących niepokojów społecznych a także wzrostu fali terroru i zamachów na przełomie lat 1976/1977 nastąpiła intensyfikacja spotkań premiera z komisją negocjacyjną opozycji, których celem miała być sprawna realizacja demokratycznych reform a także ustalenie daty przeprowadzenia wyborów do parlamentu. Po rozwiązaniu Ruchu Narodowego i legalizacji najważniejszych partii politycznych wyznaczono ich termin na 15 czerwca 1977 roku. Społeczeństwo, demonstrując powszechną skłonność do politycznego umiarkowania, wyeliminowało wiele żywionych przez polityków oczekiwań i lęków dotyczących kontynuacji przeszłości i stosowania strategii radykalnych. Wynik wyborów potwierdził, iż frankizm w jego tradycyjnym wydaniu utracił wszelką polityczną legitymizację. W tym dniu ogromna większość spośród 23,5 milionów uprawnionych do głosowania udała się do urn wyborczych z myślą o przekształceniu Hiszpanii w kraj politycznie „normalny” i jeśli chodzi o całość obrazu układu sił politycznych – umiarkowany. Dążenie do tego jednoczyło wszystkie ugrupowania, łącznie z Komunistyczną Partią Hiszpanii, która w ciągu 40-letniego okresu frankizmu postrzegana była jako partia skrajna i wywrotowa. Tymczasem nawet 173 T. Mołdawa, op. cit., s. 353-354. Za podstawowe rytuały demokracji masowej uznajemy zaś te związane z powszechnym prawem wyborczym (formalnym dostępem do polityki dla wszystkich obywateli). Szerzej: K. Churska-Nowak, Rytuały w demokracji masowej, Wydawnictwo WSNHiD, Poznań 2009; patrz: R.3 i 4. 175 „Ustawa o reformie politycznej, zakładająca pluralizm polityczny, legalizację partii i związków zawodowych, została przyjęta w powszechnym referendum w dniu 15 grudnia 1976 roku, torując drogę do pierwszych od ponad czterdziestu lat wolnych wyborów do parlamentu. Głosowało 78% uprawnionych, w tym za przyjęciem Ustawy opowiedziało się aż 94%”. E. Górski, op. cit., 18. Przyjęta przez Kortezy i następnie zaaprobowana w powszechnym referendum ustawa o reformie politycznej ustanowiła dwuizbowy parlament. Izba niższa miała pochodzić z wyborów opartych na zasadzie proporcjonalności i powszechności. 174 61 program wyborczy komunistów cechowało dążenie do pojednania narodowego, którego przejawem była akceptacja pluralizmu, parlamentaryzmu a także monarchii jako przyszłego ustroju politycznego. Pierwszy rytuał demokratyczny spełnił więc swą zasadniczą funkcję performatywną176, i legitymizacyjną – ustanawiając nowy porządek polityczny, instytucjonalny, ale i symboliczny. 2.1. Symboliczne podstawy hiszpańskiego okresu consensusu Dążenie do osiągnięcia rozmaicie rozumianej demokracji i wolności, do konsensu, dialogu, ugody, pojednania i przezwyciężenia historycznego podziału na tzw. „dwie Hiszpanie”177 stało się czymś niemal powszechnie akceptowanym w okresie transformacji po śmierci Franco, czymś „stale obecnym w szybko postępujących po sobie, a zarazem nawzajem przenikających się fazach kontynuacji, reformy i obalania frankizmu, nawet w okresie pseudotransformacyjnym za rządów Ariasa Navarro, w czasie gdy żył jeszcze Franco”178. Kluczowym terminem obecnym w hiszpańskim dyskursie politycznym okresu przejścia do demokracji okazał się konsensus (el consenso), wzajemna tolerancja oraz akceptacja różnorodności, pluralizmu opinii. Przejściu od autorytaryzmu do demokracji towarzyszyły liczne zmiany w sposobie posługiwania się językiem politycznym. Odchodzono od frankistowskiej nowomowy i zaczęto posługiwać się słowami dotąd zakazanymi, nielegalnymi tj. demokracja, demokratyzacja, wybory, partie polityczne179. Rytualne odniesienia do tych wartości zaczęły dominować w obszarze publicznego dyskursu eliminując, dominujące do tej pory symbole radykalizmu i konfliktu – w sferze politycznej, czy narodowego katolicyzmu w sferze kulturowej. 176 Objawia to zwłaszcza performatywność rytuałów, która oznacza, iż głównym celem tego rodzaju działań – językowych jak i pozajęzykowych - nie jest informowanie o zjawiskach, ale ustanawianie nowego stanu rzeczy. Ta cecha polega na możliwości stwarzania nowej, modelowej i idealnej rzeczywistości. Rytuały są czynnościami o charakterze sprawczym, mają zdolność konstytuowania faktów. Michał Buchowski zwrócił uwagę, że rytuał spełnia ważne funkcje performatywne, polegające na tym, że obrzęd mocą swych symbolicznych środków kreuje odmienne od poprzednich stany rzeczy. Zob. M. Buchowski, Magia i rytuał, Warszawa 1993.W tym sensie rytuał głosowania, a zwłaszcza kampania wyborcza czyni świat podatnym na oddziaływanie człowieka. Mityczna narracja, w obrębie której odbywają się kampanie jest nastawiona głównie na kreację wizji nowego porządku, nowego ładu, który może zostać osiągnięty jedynie po dokonaniu właściwego wyboru. 177 „Przez większą część najnowszych dziejów Hiszpanii trwała debata między dwoma wielkimi systemami kulturowych tradycji, która jest określana mianem sporem <dwóch Hiszpanii>: nowoczesnej i tradycyjnej, świeckiej i katolickiej, a także liberalnej i autorytarnej. Konflikt ten przenikał wszystkie sfery życia - religię stosunki społeczne, gospodarkę, instytucje polityczne, hiszpańską świadomość historyczną i zbiorową tożsamość - a jego kulminację stanowiła wojna domowa, dwudziestowieczny konflikt, który był w istocie ostatnim z serii dziewiętnastowiecznych wojen i powstań”. V. Pérez Díaz, op. cit., s. 36. 178 E. Górski, op. cit., s. 27. 179 L. Desfor Edles, op. cit., s. 1. 62 Po czterdziestu latach autorytaryzmu polityczni aktorzy czuli się zobowiązani do miarkowania swych postaw, wykazując dążenie do osiągnięcia unikania konfliktów w imię nadrzędnego celu: porozumienia. Zarówno prawicowe ideologie znajdowały się w stanie kryzysu, a ich zwolennicy w rezultacie długiego, złożonego procesu zdawali się gotowi do pokojowego kompromisu ze swoimi oponentami180. Wielu falangistów, ale także anarchistów, komunistów, socjalistów, antyklerykałów złagodniało, przychylając się do coraz bardziej umiarkowanych postaw i przekonań. W dość powszechnym przekonaniu transformacja zakończyła się sukcesem, ponieważ kraj zmienił się i po śmierci dyktatora trzeba było dostosować system polityczny do przekształceń dokonanych w dziedzinie ekonomicznej i społecznej. Rozszerzona reprodukcja porządku społecznego wymagała przywiązania społeczeństwa do nowych wartości, internalizowanych poprzez zbiorowe uczestnictwo w rytuałach politycznych. Zbudowanie nowych porządków wymagało zaś zapomnienia o ideologiach, które w latach 30 tworzyły podstawy tzw. „polityki absolutnej”, przede wszystkim narodowego katolicyzmu na prawicy i społecznego radykalizmu na lewicy181. Wierzyć w skuteczność tego procesu można było tylko w warunkach społecznie akceptowanej amnezji. Trudno stwierdzić, czy była ona koniecznością czy raczej konsekwencją dyktatury. Z całą pewnością można jednak mówić o zapomnieniu jako cenie za przekształcenie Hiszpanii bez zbrojnej konfrontacji. W Hiszpanii powstała cała mitologia tzw. procesu przejścia (la transición), służąca zresztą często zupełnie konkretnym interesom182. Należy bowiem zauważyć, iż część symboli nowo tworzonego ładu, nawiązywała do tradycji politycznej tego kraju, niektóre z nich były jednak świadomie wykorzystywane, a nawet tworzone przez konkretnych aktorów politycznych. W tym sensie można mówić o występowaniu mitów spontanicznych i celowych, zarówno w okresie frankizmu, jak i w czasie przejścia do demokracji i jej konsolidacji. Niewątpliwie jednak transformacja i związana z nią sytuacja kryzysowa, to moment krytyczny, w którym rośnie zapotrzebowanie emocjonalne i społeczne na rożnego rodzaju elementy liturgiczne czy mitologiczne. Interpretacja tego okresu to zarazem ocena tego wszystkiego od czego odchodzono, mimo, iż nie dokonano w jej toku rozliczenia z przeszłością, unikając niebezpiecznej konfrontacji i być może krwawego starcia183. 180 V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 31. V. Pérez-Díaz, s. 18. 182 Szerzej o mitologii okresu transformacji: B. Andre-Bazzana, Mitos y mentiras de la transición, Barcelona, 2006, s. 30-71. 183 J. Kieniewicz, op. cit., s. 222. 181 63 Rytualny proces przejścia do demokracji opierał się na polityce consensusu zogniskowanej wokół czterech symboli: nowego początku, narodowego pojednania, demokracji oraz z drugiej strony ich symbolicznego przeciwieństwa - wojny domowej, która zmonopolizowała świadomość Hiszpanów w okresie frankizmu. Każdemu z nich towarzyszyły stanowiące jego podbudowę w myśli i działaniu - wątki mityczne oraz rytualne. Zabiegi socjotechniczne były skupione na zintegrowaniu wokół tych pojęć i związanych z nimi wartości społeczeństwa. Opierając się na koncepcji Victora Turnera, który stworzył model tzw. rytuałów przejścia184, Laura Desfor Edles podzieliła hiszpańską transformację na trzy podstawowe fazy tj. separacji, liminalną i włączenia185. Ich realizacja ujawnia rolę rytuałów w procesie legitymizacji, tworzenia i podtrzymywania każdego ładu. Separacja odnosi się do procesu ustanawiania nowego początku, który odrzuca symbolikę starego, autorytarnego ładu. Ta faza została poddana analizie w kontekście rozważań na temat hiszpańskiej transformacji. Śmierć Franco powszechnie interpretowana była jako zamknięcie pewnego rozdziału, symboliczne zerwanie z poprzednim okresem i rozpoczęcie nowych czasów w historii Hiszpanii. Centralnym rytuałem okresu separacji były wybory 1977 roku, odnoszące się do umieszczonego w sferze sacrum symbolu Nowego Początku. Symbolem przeciwnym (z obszaru profanum) był symbol wojny domowej 186. Nowy początek był reprezentowany przez pokolenie transformacji, którego liderami byli trzydziesto -, czterdziesto - letni w tamtym czasie: Juan Carlos de Borbon, Adolfo Suárez i Felipe González. Młodzi politycy wyrażali optymizm, świeżość, co oznaczało wejście na scenę ludzi którzy w okresie wojny domowej byli dziećmi. Podstawowym punktem odniesienia była dla nich: symboliczna niewinność, potencjalne współdziałanie, porozumienie między podziałami możliwe dzięki ich niezaangażowaniu w walkę dwóch sił doby lat 1936- 184 Autorem, który jako pierwszy opisał rytuały w kontekście teorii ruchu społecznego był Arnold van Gennep. Jest to teoria rites de pasage (rytuałów przejścia) została przedstawiona w książce o tym samym tytule wydanej w Paryżu w 1909 roku. Autor ów wszedł do historii etnologii jako twórca trójfazowej struktury rytuałów przejścia, które dotyczyły zjawisk przekraczania przez jednostkę czy grupę społeczną granic fizycznych, czasowych, społecznych i kulturowych. Szerzej: H. Czerwińska-Burszta, Teoria rytów przejścia Arnolda van Gennepa i jej recepcja na gruncie strukturalistycznym, „Lud” nr 78, 1988, Wrocław-Poznań, s. 51-64. Victor Turner, korzystając z koncepcji Arnolda van Gennepa, zidentyfikował trzyfazowy proces rytualny. Antropolog dostrzegł, że jednostki przechodzące z jednego stanu w drugi zostają wyłączone z codziennego życia i spędzają pewnie czas w interstrukturalnej fazie liminalnej. Jeden z komponentów liminalności, a mianowicie uproszczenie relacji w strukturze społecznej, doprowadziło autora do rozwinięcia kolejnej ważnej koncepcji, związanej z ideą communitas. Autor w swoich koncepcjach struktury i antystruktury wskazywał na zdolność generowania przez rytuał nowych idei, wartości i społecznych układów. Tym samym udowadniał jego rolę w wywoływaniu zmian strukturalnych, czego nie dostrzegano we wcześniejszych koncepcjach tego zjawiska. M. Deflem, Rytuał, antystruktura i religia, czyli Victora Turnera procesualna analiza symbol, „Konteksty” nr 1-2, 2002, s. 190. 185 L. Desfor Edles, op. cit., s. 8. 186 Ibidem, s. 42. 64 1939 i jej konsekwencje. Ich wkroczenie na scenę polityczną oznaczało więc zarówno debiut demokracji jak i strategii narodowego pojednania, która przyniosła kres horyzontalnym (politycznym, regionalnym), wertykalnym (klasowym) i klerykalnym vs. antyklerykalnym podziałom187. Współdziałanie oznaczało akceptację wszystkich sił politycznych, ale także wiązało się z pokojowym nastawieniem i tolerancją. Narodowe porozumienie reprezentowało kolejną, liminalną fazę rytuału. Symbole wyrażające ten proces były skupione wokół kampanii i wyborów roku 1977188. W tym czasie dokonała się inicjacja polityczna Hiszpanów poprzez uczestnictwo w rytuale pierwszych demokratycznych wyborów, przeprowadzonych w oparciu o masowe prawo wyborcze. Faza ta symbolicznie wieńczyła braterskie walki i podziały, jednoczyła wszystkich Hiszpanów w homogenicznej wspólnocie równych obywateli (opartej na demokratycznych mitach równości i pojednania). Oznaczała ostateczne wyzwolenie się ze wspomnień i doświadczeń wojny domowej a także odrzucenie jej spuścizny politycznej. Idea ta łączyła wszystkie siły polityczne i co najbardziej zadziwiające - najistotniejszą rolę w tym procesie odegrały dwie siły, które najbardziej ucierpiały w trakcie jej trwania bądź w czasach powojennych. Kościół katolicki i Hiszpańska Partia Komunistyczna - bo o nich mowa - stanowiły dwa najważniejsze ogniwa narodowego pojednania zgodnie z ogólnoeuropejskimi trendami: liberalizacji w kościele i destalinizacji w ugrupowaniach komunistycznych189. Kolejny element rytualnego procesu – demokracja - stanowiła włączenie do nowego systemu: demokracji parlamentarnej190. Jej pojawieniu się towarzyszyły liczne zabiegi instytucjonalno-prawne, polityczne ale i symboliczne – związane z procesem tworzenia nowej demokratycznej mitologii i wyznaczania odpowiadających na jej wyzwania zachowań rytualnych. Wszystkie wymienione wyżej symbole oparte na podstawach pojednania i współżycia oznaczały początek, debiut nowej formy ustrojowej. Demokracja była więc 187 Ibidem, s. 43. W towarzyszących im działaniach podstawowym celem strategii politycznej było pojednanie, zaś miarą odpowiedzialności poszczególnych partii ich zdolność do sprostania temu wyzwaniu. Na lewicy komuniści powracali na scenę polityczną „z otwartą na zgodę przyłbicą”, po prawej stronie katalońska koalicja wyborcza nadała sobie symboliczną nazwę: Współdziałanie Katalońskie (CC - Convivencia Catalá). 189 Tak jak de-stalinizacja legitymizowała umiarkowaną, pojednawczą postawę Hiszpańskiej Partii Komunistycznej (PCE – Partido Comunista Español), tak postanowienia i tzw. „duch” Soboru Watykańskiego II uprawomocniał kompromisowe podejście hierarchii kościelnej i ludzi świeckich. Oczywiście nie wszyscy w Kościele Katolickim i w PCE akceptowali i podzielali nowe prodemokratyczną i rekoncyliacyjną drogę. Trzy dekady po wojnie, jej teologia była nadal rozpatrywana, analizowana, zaś Ci którzy nazywali hiszpański konflikt „wojną domową” byli krytykowani przez pozostałych za nieużywanie określenia: Krucjata („Crusade”). Podobnie rzecz wyglądała w PCE. Niemniej jednak umiarkowana i pojednawcza postawa PCE i hiszpańskiego Kościoła katolickiego stanowiły drogę obraną przez nową generację polityków, których pozycja znacznie umocniła się po śmierci Franco. Ibidem, s. 48-51. 190 Centralnym rytuałem okresu reagregacji (włączenia) było podpisanie Konstytucji w 1978 roku. Wydarzenie to odnosiło się do symbolu demokracji (sfera sacrum) zaś symbolem przeciwstawnym były symbole wojny domowej i dyktatury (znajdujące się w sferze profanum). Ibidem, s. 42. 188 65 motywem przewodnim transformacji, była nową religią polityczną. Wyznaczała ona sferę politycznego sacrum, będąc przeciwstawiana opozycyjnym symbolom ze sfery profanum tj. autorytaryzmowi i dyktaturze. Jej symbole przenikały do programów i działań mniejszych i większych ugrupowań, od prawicy po lewicę i centrum. Natomiast jej wartości były wcielane w życie za pośrednictwem nowych demokratycznych rytuałów politycznych, skupionych wokół symbolu naczelnego: głosowania. Krytycznym momentem transformacji były pierwsze demokratyczne wybory w lipcu 1977 roku, które symbolicznie odseparowały Hiszpanię od frankizmu wieńcząc rytualny proces przejścia do nowego reżimu191. Główne partie podkreślały bowiem, iż tylko poprzez dialog i negocjacje można uniknąć powtórzenia wojny domowej, można odciąć się od przyczyn które do niej doprowadziły. Kampania wyborcza w 1977 roku była bardzo umiarkowana, ponieważ wszystkie partie i koalicje rozumiały, że to Hiszpanie są umiarkowani, albo takimi się stają. Każdy przejaw skrajności mógłby się zaś spotkać ze społecznym potępieniem, wyrażonym przy urnach wyborczych. Łagodna postawa była więc osadzona w sferze racjonalności - politycznego sacrum przeciwstawianego starym, opozycyjnym symbolom ze sfery profanum: irracjonalności, skrajności, fanatyzmowi. Drugim ważnym wydarzeniem tego okresu było podpisanie Paktów Moncloa w październiku 1977 roku, bardzo ważnych politycznych i ekonomicznych porozumień, które miały obowiązywać aż do uchwalenia Konstytucji. 21 października 1977 roku zakończyły się rozpoczęte na początku miesiąca rokowania zaproszonych przez Adolfo Suáreza dziewięciu liderów najważniejszych partii. 9 października ogłosili oni osiągnięcie konsensu w zakresie programu polityki ekonomicznej i reformy politycznej, zaś 21 października zakończyli oni pracę nad czterdziestostronicowym tekstem znanym jako Pakty Moncloa (Pactos de Moncloa), określanym tak od nazwy rezydencji i biura premiera, w którym toczyły się rozmowy192. Podczas tych rytualnych rokowań dawni przeciwnicy siedzieli naprzeciw siebie w Pałacu Moncloa celem rozwiązania ważnych historycznych problemów, ustalenia społecznopolitycznej drogi rozwoju193. Ich podpisanie miało niebywałe znaczenie, po pierwsze dlatego, 191 Podstawowy slogan PCE w kampanii wyborczej brzmiał: „Głosowanie na Komunistów to głosowanie na demokrację”, zaś rządowa koalicja UCD (Union de Centro Democrático - Unia Demokratycznego Centrum) posługiwała się hasłem: „Centrum oznacza demokrację. Tylko ono jest w stanie zahamować konfrontację i ustanowić dialog”. Ibidem, s. 51. 192 . Ibidem, s. 83. 193 „Akty te stanowiły ważne symboliczne wydarzenia, kulminację dramatycznego procesu, akcentującą konieczność kompromisu, umiarkowania, dyskusji, potwierdzanie wspólnych celów, wspólnej odpowiedzialności za rozwój gospodarczy i wzajemnego uznania sygnatariuszy. Ceremoniał gry politycznej oraz retoryczne ornamenty towarzyszące paktom w znacznej mierze przyczyniały się do skuteczności porozumień, a 66 iż stanowiły ono przykład nowej metody politycznej w Hiszpanii. Należy podkreślić integracyjny wymiar tego rytuału i jego rolę w budowaniu solidarności politycznej uczestników, która jednak nie zakładała wspólnoty myślenia w konkretnych sprawach194. Na poziomie zasadniczym consensus wyznaczała bowiem wiara w mity transformacji oparte na idei demokracji i pojednania. Procedura określana mianem strategii consensusu doprowadziła później do uchwalenia Konstytucji Hiszpańskiej w 1978 roku. Po drugie zaś na nieco głębszym poziomie, podpisanie paktów podkreśliło wagę najważniejszych symboli transformacji, legitymizując rytuał hiszpańskiego przejścia do demokracji. Tak jak wojna domowa stanowiła moralny i emocjonalny punkt odniesienia dla społeczno-politycznych procesów, tak pakty były „elementem symbolicznej ceremonii, która anulowała to doświadczenie, ceremonii anty- wojny domowej, pro- klasowego pojednania. Klasa polityczna i przywódcy społeczni byli głównymi aktorami i celebransami w tej ceremonii, a kraj odgrywał rolę obserwatora, chóru i akompaniamentu. Państwo natomiast było jej sceną i sponsorem”195. Pakty umacniały i cementowały nową umowę społeczną, torując drogę Hiszpanii do liberalizmu i demokracji. Rokowania w Pałacu Moncloa były wydarzeniem potwierdzającym wspólnotę i współdziałanie charakteryzujące la transición w jej fazie liminalnej196. Te wydarzenia jednocześnie rozpoczęły i zakończyły się manifestacjami nowego początku, pojednania i demokracji. Pierwszego dnia negocjacji - 8 października 1977 - jeden z członków ETA (terrorystycznej baskijskiej grupy Euskadi ta Askatasuna - Kraj Basków i Wolność) dokonał zamachu na Przewodniczącym reprezentacji Viscaya (w kraju Basków) i jego dwóch konwojentach. Tak więc pierwsze spotkanie liderów nie koncentrowało się na ważkich ideologicznych debatach czy ekonomicznych sporach. Niemniej zakończyło się ono wspólnym publicznym potępieniem tego kryminalnego aktu, podpisanym przez wszystkich zgromadzonych, oprócz - co znaczące - delegata Kraju Basków, którzy udał się bezzwłocznie w pewnym stopniu odgrywały też rolę wychowawczą”. V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 246. 194 Głównym zadaniem rytuałów jest produkowanie solidarności w miejsce braku jakiejkolwiek wspólnoty wierzeń. Uczestnictwo w rytuale jest istotne i ważne nawet gdy uczestnicy w różny sposób interpretują to działanie, przypisują mu odmienne znaczenie. Odkrycie Emila Durkheima w jego teorii spójności polegało na wykazaniu prymatu uczestnictwa w rytuale nad wspólną wiarą, wyobrażeniami w promowaniu społecznej solidarności. Solidarność jest bowiem produkowana przez ludzi działających razem, a nie ludzi myślących razem. Rytuał łączy opozycje i jednoczy, mimo, że znaczy i wyraża co innego dla poszczególnych jego uczestników. W ten sposób staje się on bardzo użytecznym środkiem umacniania wspólnoty bez consensusu. Szerzej: E. Durheim, Elementarne formy życia religijnego, Warszawa 1990. 195 V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 256. 196 Symbolicznym przykładem pojednania była obecność przy jednym stole podczas rokowań generalnego sekretarza Hiszpańskiej Partii Komunistycznej - Santiago Carillo i byłego frankistowskiego ministra który rok wcześniej wsadził Carillo do więzienia - Manuela Fragi Iribarne. L. Desfor Edles, op. cit., s. 83. 67 do Viscaya197. Jednoznaczna reakcja wszystkich polityków nie tylko potwierdziła symboliczną opozycję między przemocą/ konfrontacją (profanum) a współdziałaniem/ demokracją (sacrum), ale także ukazywała wszystkich uczestników we wspólnocie, zjednoczeniu i równości charakterystycznej dla liminalnej fazy rytuału198. Liminalny okres „pomiędzy” („betwixt and between”) symbolizował nie tylko osiągnięcie homogenicznej wspólnoty politycznej, ale i zapowiadał przyjęcie nowej Konstytucji, która umożliwiła włączenie do nowego porządku. Stąd adekwatna do opisu tej sytuacji metafora „drogi” czy „podróży” na określenie dokonującego się, trójfazowego rytuału przejścia. Rokowania w Pałacu Moncloa, jak również podpisanie porozumienia, to także przykład nowoczesnego rytuału, odpowiadającego wymogom współczesnych środków masowego przekazu. Symboliczną rolę odrywał tu wzajemny uścisk liderów po złożeniu podpisów pod przyjętymi ustaleniami199. Strategia działania odwołująca się do zasad nowego początku, demokracji i narodowego pojednania była procesem negocjacji elit, które paktowaniu, współdziałaniu i porozumieniom (sferze politycznego sacrum), przeciwstawiały eksponowanie podziałów, a także przemoc i otwarty konflikt jako sposoby ich rozwiązania (cele sytuowane w sferze profanum). W istocie podpisanie Paktów Moncloa zapoczątkowało specyficzne dla Hiszpanii negocjacje elit oparte na polityce konsensusu. Hiszpańska ustawa zasadnicza z 1978 roku dążąc do osiągnięcia narodowej wspólnoty symbolizowała zarówno nowy początek, demokrację, jak i współdziałanie i instytucjonalizację podstawowych symboli tego okresu. Podpisywanie ustawy zasadniczej składało się z kilku etapów, spośród których pierwszy miał miejsce w sierpniu 1977 roku i wiązał się ze spotkaniem siedmiu przedstawicieli najważniejszych partii, którzy mieli stworzyć Podkomisja (Ponencia) i rozpocząć prace zmierzające do przygotowania dokumentu. Zawiązali oni tzw. koalicję consensusu. Pomimo załamywania się w trakcie prac konsensu w kwestiach dotyczących autonomii regionalnej, edukacji i pozycji Kościoła, ostatnia faza prac nad ustawą zasadniczą wiązała się z publiczną akceptacją tekstu, co wyrażało się w referendum narodowym i poprzedzającej go kampanii. Dominująca pozycja w tym okresie sił prokonstytucyjnych sprawiła, iż 6 grudnia 1978 roku Konstytucja została przyjęta zdecydowaną większością głosów. Prawie 68% obywateli uczestniczących w referendum głosowało „za”, podczas gdy 197 Ibidem, s. 84. „Wspólnotowość tego stanu jest wyrażona przez fakt, iż wszyscy tj. bogaci (bankierzy), biedni (robotnicy), konserwatywni (wojsko), religijni (księża) podążają wspólnie w drodze do uchwalenia ustawy zasadniczej”. Ibidem, s. 92. 199 Ibidem, s. 84-85. 198 68 tylko 7, 8% ją odrzuciło. Warto jednak podkreślić, iż skrajna prawica była przeciwna konstytucji, uważając ją za symbol profanacji poprzedniego porządku i zachęcała do jej odrzucenia. Blas Pinãr, przywódca Fuerza Nueva (Nowa Siła) wzywał do głosowania na „tak” dla Hiszpanii, co było dla niego jednoznaczne z głosowaniem na „nie” dla Konstytucji200. Dwie istotne kwestie na których koncentrował się proces uchwalania Konstytucji, to: separacja państwa i Kościoła, a także rozwiązanie problemu regionalnego nacjonalizmu. Ostatecznym zwieńczeniem procesu było usankcjonowanie ustawy przez króla - Juana Carlosa, który podpisał ją 27 grudnia 1978 roku. Ratyfikacja Konstytucji Hiszpanii była uroczyście celebrowana w mediach, podobnie jak rytuał pierwszych demokratycznych wyborów - będąc zarazem nowym początkiem, symbolem narodowego pojednania i debiutu demokracji. W okresie przejścia przeciwstawiano bowiem Konstytucję dyktaturze, podkreślano opozycję między frankistowskimi Prawami Fundamentalnymi a nową ustawą zasadniczą doby roku 1978. Podkreślano w tym miejscu dokonywanie wyboru między ideologiczną nietolerancją i dogmatyzmem a dialogiem, kompromisem i narodowym pojednaniem201. Jej uchwalenie i ratyfikacja zakończyły liminalną fazę rytuału przejścia do demokracji. Hiszpańska Magna Carta dała więc początek nowemu okresowi: modernizacji, współpracy z krajami zachodnioeuropejskimi oraz konstytucyjnej konsolidacji monarchii, stanowiąc symboliczny koniec transformacji. W tym okresie istotną rolę odgrywały hiszpańskie elity, które określały realizowane strategie i decydowały o przyjmowaniu konkretnych rozwiązań taktycznych. „Trzy rządy doby la transición (jeden kierowany przez Ariasa Navarro i dwa przez Adolfo Suáreza) symbolizują trzy fazy rytualnego procesu przejścia. Pierwszy z nich - rząd Ariasa Navarro (od listopada 1975 roku do lipiec 1976 roku) symbolizuje stan separacji od poprzedniego systemu, zerwania z autorytarną przeszłością. Kolejny rząd - pod przewodnictwem Adolfo Suáreza (od lipca 1976 do czerwca 1977 roku) otwiera drzwi dla kompromisu i dialogu z opozycją - co odnosi nas do liminalnego stanu communitas (wspólnoty). Z kolei trzeci rząd (także kierowany przez Suáreza), ustanowiony po wyborach z 1977 roku wyraża włączenie jako ostatni etap rytuału przejścia”202. 200 Ibidem, s. 103 Podkreślał to także symboliczny język transformacji mówiący o „koalicji consensusu” w kontekście prac przygotowującego ustawę komitetu, a także określanie samego dokumentu mianem „Konstytucji Konsensu i Harmonii”- tak by uwypuklić jego ponadpartyjny charakter. Ibidem, s. 107. 202 Ibidem, s. 109. 201 69 Jedynym wyjątkiem w warunkach historycznej polityki consensusu były działania baskijskich nacjonalistów nie respektujących jej reguł, wzywających do odrzucenia zapisów Konstytucji doby 1978 roku. Baskijska symbolika okresu transformacji jest zgoła odmienna, opozycyjna w stosunku do dominującej konstrukcji. W odróżnieniu do nacjonalistów katalońskich wiążących demokrację z autonomią i akceptujących transformacyjną mitologię, Baskowie dążyli do reaktywacji tzw. Fueros (historycznych praw lokalnych), które przeciwstawiane były demokracji wyrażanej w nowo tworzonym ustawodawstwie (w tym przede wszystkim w Konstytucji). W efekcie, baskijscy nacjonaliści nie podzielali narodowego konsensu. Jedną z przyczyn tej sytuacji był fakt, iż elity Baskijskiej Partii Nacjonalistycznej (PNV - Partido Nacionalista Vasco), nie były porozumieniem - w odróżnieniu od komunistów, socjalistów, zainteresowane centrystów, czy Katalończyków. Brakowało także w tej partii pragmatycznie zorientowanych przywódców, posiadających charakter, zdolności czy osobowość konsensualną. Potwierdza to doskonale wybór Jesuita Xaviera Arzallusa, jednego z najmniej umiarkowanych i najmniej elastycznych członków hierarchii partyjnej do reprezentacji Basków w pracach komitetu konstytucyjnego. Uzasadnia to niepowodzenie owych negocjacji i przerwanie baskijsko - rządowych negocjacji. PNV nie była przygotowana na zaakceptowanie i przyjęcie politycznej odpowiedzialności za proces transformacji203. Warto zaznaczyć, iż opierająca się na podstawach nowego początku, narodowego pojednania i demokracji retoryka było też bardzo krytykowana i nieakceptowana przez ugrupowania skrajnej prawicy związane z tzw. „bunkrem”. Jej przedstawiciele używali owych symboli, niemniej w zupełnie innym znaczeniu. „Śmierć Franco i transformacja systemowa oznaczały bowiem dla nich nie nowy początek ale raczej koniec pewnej drogi, kres dawno obranego kursu”. Demokratyzacja oznaczała dla nich koniec Hiszpanii jaką znali i w jaką wierzyli. Nadal bowiem uznawali oni sakralny charakter symboli wojny domowej, zaś transformacja i jej symbolika dokonywała w ich mniemaniu profanacji frankistowskich ideałów. Także demokracja - tak krytykowana, zwłaszcza w kontekście powszechnego uczestnictwa obywateli w życiu politycznym - stanowiła dla nich sferę profanum. Suwerenność ludu, koalicje partyjne, sojusze, wszystko to oznaczało dla skrajnej prawicy nieporządek, bałagan. W rytuale demokratycznego przejścia frankistowski „bunkier” nie akceptował separacji od dawnego porządku (frankistowskiego państwa), odrzucając wspólnotę fazy liminalnej i ideę narodowego pojednania. Nie uznał on także fazy włączenia 203 Ibidem, s. 11-16. 70 do nowego demokratycznego porządku. W swej działalności prezentował on przez cały hiszpański okres konsensu antypojednawczą i antydemokratyczną retorykę204. Reprodukowane w okresie frankizmu ideały i wartości, zostały głęboko zinternalizowane przez tę część społeczeństwa, stąd opory i niechęć z ich strony do przyjmowania nowych postaw. Ponadto w tych środowiskach nadal obecna była wiara w mitologię związaną z dominującą w poprzednim okresie interpretacją wojny domowej i jej konsekwencji. W tym sensie hiszpańska la transición była uznawana za zdradę „ducha 18 lipca”, a jej ideologia i symbole sytuowane były w obszarze profanum, przeciwstawianego świętym wartościom narodowym i religijnym. Stowarzyszenia kombatantów pod wodzą José Antonio Girona, członka najwyższych instancji politycznych, przygotowywały na 20 maja 1976 roku masową manifestację w Madrycie dla uczczenia pamięci Franco, na którą rząd nie wydał zezwolenia. Niemniej kult postaci caudillo został po raz pierwszy oficjalnie zakwestionowany. „W pofrankistowskiej Hiszpanii organizowane były publiczne zgromadzenia organizowane przez tzw. <ludzi z bunkra>, a więc przedstawicieli skrajnej prawicy. Nazwisko generała Franco było podczas nich skandowane z dawnym fanatyzmem. Podtrzymywanie kultu wokół jego osoby stanowiło najwyraźniej główne założenie programowe rzeczników wszystkich sił politycznych, które nie chciały dopuścić do żadnych liberalnych zmian”205. Byli oni wspierani przez skrajnie prawicowe grupy pokroju faszystów z Fuerza Nueva , terrorystów z organizacji pod nazwą Bojowników Chrystusa Króla, a także przedstawicieli Ruchu Narodowego czy półmilionowej konfederacji kombatantów. „W tych środowiskach oklaski i okrzyki Arriba España! czy Viva España! Zrywały się wtedy, gdy padało nazwisko Franco i odżywała przeszłość. Natomiast głuchą ciszą kwitowano wzmianki o reformach wewnętrznych czy potrzebie zbliżenia Hiszpanii do demokracji i Europy Zachodniej”206. Nie zmienia to jednak faktu, iż symbolika transformacji i rytuały konsensu miały charakter hegemoniczny w okresie post-frankizmu207. Już w marcu 1979 roku 204 R. Samsel, W. Źrałek, op. cit., s. 62. Jednakże zasięg oddziaływania tych kultowych sabatów był uderzająco niewspółmierny do roli odgrywanej przez dyktatora, który nawet w okresie swej ponad miesięcznej agonii pozostawał wszechobecny we wszystkim co działo się w Hiszpanii. Ibidem, s. 31. 206 Tradycyjne zawołanie falangistów: „Arriba España!” (Niech żyje Hiszpania!) w okresie przejścia było zastępowane przez okrzyki: „Viva El Rey” (Niech żyje król!). Co znamienne w przemówieniu z 22 listopada 1975 roku król zakończył wystąpienie okrzykiem „Viva España!” (Niech żyje Hiszpania!), co zawiodło ortodoksyjnych frankistów. Oczekiwali oni, że monarcha podejmie ich zawołanie: „Arriba España!”. Ibidem, s. 57-70. 207 W literaturze, książkach historycznych, biografiach i autobiografiach, artykułach prasowych, wiadomościach telewizyjnych dominowała jedna oficjalna i powszechnie obowiązująca interpretacja procesu transformacji. Oficjalna w tym sensie, że propagowana przez środki masowego przekazu i dominująca w tym sensie, że 205 71 przeprowadzono kolejne wybory parlamentarne, zgodnie z przyjętą konstytucją. Frekwencja była w nich znacznie niższa niż w 1977 roku, co spowodowane było pewnym zmęczeniem częstymi wyborami, referendami w tamtym okresie, jak również rozczarowaniem rosnącymi problemami ekonomicznymi208. Powtórne zwycięstwo centrowego ugrupowania spowodowane było umiejętnością szukania zwolenników w szerokich kręgach społecznych, zwłaszcza na poziomie regionalnym, dzięki licznym gwarancjom autonomii administracyjnej dla poszczególnych obszarów. Jednak nasilające się problemy gospodarcze - prowadzące do utraty zaufania przez Suáreza w środowiskach pracowników i pracodawców - a także walki frakcyjne w łonie UCD (zwłaszcza po próbie wojskowego zamachu stanu w lutym 1981 roku) doprowadziły do kryzysu w rządzącej partii-koalicji, pogłębiającego się w latach 19791981209. W styczniu 1981 roku zrezygnował on z pozycji premiera, podkreślając, iż Hiszpania potrzebuje nowego początku i ostatecznego odseparowania się od frankizmu i reprezentujących poprzedni system polityków. W swym wystąpieniu stwierdził on, iż odchodzi ponieważ „nie chce by system demokratyczny kolejny raz okazał się być „krótkim interludium, parantezą w historii Hiszpanii”. Po ustąpieniu premiera grupa członków Guardia Civil próbowała zakończyć epizod demokratyczny czyniąc go właśnie parantezą w hiszpańskiej historii”210. Nowym premierem został mianowany Leopoldo Calvo Sotelo. Drugie głosowanie w parlamencie nad jego kandydaturą zostało przerwane przez wkroczenie do siedziby Kortezów (23 lutego 1981 roku) grupy zwolenników pułkownika Antonio Tejero Moliny. „Nad demokracją w Hiszpanii zawisło śmiertelne niebezpieczeństwo. Jedynie zdecydowana i prodemokratyczna postawa króla jako zwierzchnika sił zbrojnych przyczyniła się wtedy do stłumienia antydemokratycznego puczu garstki buntowników i uspokojenia groźnego wrzenia uznawana powszechnie na terenie całego kraju. B. Andre-Bazzana, op. cit., s. 17-18. 208 E. Müller, op. cit., s. 60. Ich wynik nie przyniósł istotnych zmian na hiszpańskiej scenie politycznej. Wzmocniła się nieco pozycja Unii Centrum Demokratycznego (UCD - Union de Centro Democrático) - 35, 1%, Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE – Partido Socialista Obrero Español) - 30, 5% i Partii Komunistycznej (PCE – Partido Comunista Español) - 10, 8%, nieco stracił natomiast postfrankistowski Sojusz Ludowy (AP – Alianza Popular) - 6, 1%. 209 Jednym z najistotniejszych problemów wewnątrz i na zewnątrz UCD był regionalny nacjonalizm. UCD była rozdarta między tzw. „pactistas”- skłonnych do negocjowania warunków autonomii i „constitucionalistas”, wierzących w literę Konstytucji, która ich zdaniem wykluczała taką możliwość. Potęgowało to podziały i konflikty wewnątrz partii, a także wpływało na jej trudności w podejmowaniu decyzji. Adolfo Suárez oddalał się coraz bardziej od głównego nurtu politycznego, nie pojawiał się na ważnych głosowaniach parlamentarnych, odmawiał udzielania wywiadów dziennikarzom, nie uczestniczył w uroczystych pogrzebach polityków zamordowanych w Kraju Basków. Mimo jego popularności w poprzednich latach w 1980 roku nawet ludzie z jego własnej partii domagali się jego ustąpienia, powołując się na pogląd, iż „był on odpowiednim człowiekiem na czasy transformacji ale nie jest odpowiednim człowiekiem na czasy demokracji”. „Cambio 16”, 19 października, 1980. 210 L. Desfor Edles, op. cit., s. 143. 72 w armii”211. Pułkownik Antonio Tejero był wspierany przez rewoltę/ bunt wojskowy w Walencji, pod wodzą kapitana Milansa del Boscha. Wzmagający się terroryzm ETA, kryzys ekonomiczny, konfliktu w UCD, utrata porozumienia między Królem a Adolfo Suárezem, niecierpliwość dążącej do objęcia rządów PSOE, spory między regionalizmem a centralizmem, to wszystko wydarzenia, które uniemożliwiały zawarcie demokratycznego kompromisu, zwłaszcza w wojsku i siłach zbrojnych. Jednak w odróżnieniu do lipca 1936 roku, kiedy Hiszpanie wyszli na ulicę aby bronić Republiki, w nocy 23 lutego (23-F) ich reakcja była dużo bardziej zrównoważona i spokojna. Król późnym wieczorem wystąpił przed telewizyjnymi kamerami. Także Kościół opowiedział się za absolutnym spokojem. Natomiast rząd Stanów Zjednoczonych, poinformowany o możliwości buntu już trzy dni wcześniej, ogłosił, iż uważa sprawę za całkowicie wewnętrzną212. „23-F” dramatycznie potwierdził symboliczną opozycję między demokracją parlamentarną a konfrontacją i przemocą. Wydarzenie to było transmitowane przez telewizję, dzięki czemu Hiszpanie zobaczyli słynne tejerezo a więc przerwanie sesji Kortezów przez brutalne wtargnięcie wojska i przemoc. Król Juan Carlos podkreślił jednak podstawowe znaczenie transformacyjnych symboli i umocnił opozycję między (nieracjonalną) przemocą i (racjonalną) demokracją. Także przedstawiciele pozostałych sił politycznych zdecydowali się na wspieranie rządu realizując strategię konsensusu. Demokracja została obroniona, wkrótce parlament przyjął „uchwałę o Obronie Demokracji” a także rozbudowano przepisy dotyczące różnych form stanu wyjątkowego. Leopoldo Calvo-Sotelo został ponownie wybrany na stanowisko premiera, niemniej mimo opanowania sytuacji kryzys wewnętrzny w kraju jak i w parlamencie nadal trwał. W UCD wiele osób opuszczało ugrupowanie przechodząc do innych partii (głównie do Sojuszu Ludowego), zaczęły wyodrębniać się nowe frakcje, a także organizacje. 31 lipca 1981 roku Suarez opuścił UCD i stworzył nową partię - Centrum Demokratyczne i Społeczne (CDS – Centro Democrático y Social). Wysoka frekwencja wyborcza w kolejnym głosowaniu (około 80%) świadczyła o umocnieniu się zaufania społecznego do demokracji po nieudanym zamachu stanu. Wielu badaczy twierdzi, iż zakończył się wtedy proces hiszpańskiej transformacji, jakkolwiek większość reform umacniających demokrację kontynuowano w latach osiemdziesiątych w okresie długotrwałych rządów socjalistów213. Inni uważają, iż fakt ten 211 E. Górski, op. cit., s. 25. J. C. Monedero, op. cit., s. 61-62. 213 E. Górski, op. cit., s. 26. 212 73 nastąpił po zaakceptowaniu ustawy zasadniczej przez społeczeństwo w referendum konstytucyjnym i po podpisaniu jej przez monarchę. Niemniej historii la transición do tego momentu nie można analizować nie biorąc pod uwagę sposobu, w jaki król Juan Carlos i Adolfo Suárez, główni „celebransi” rytuału przejścia przeprowadzili plan politycznej reformy oraz metod, jakimi posłużyli się, by przekonać hiszpańską opinię publiczną i opozycję do uznania ich reguły gry. 2.2. Proces kształtowania demokratycznej kultury Osiągnięty w okresie transformacji kompromis podkreślał znaczenie tradycji kulturowej dla funkcjonowania Hiszpanii w przyszłości. „Król, konstytucja i przeszłość historyczna, do której zalicza się zarówno okres wojny domowej, jak i frankizm - to wszystko elementy charakteryzujące ten idiom”214. Zwłaszcza król stał się symbolem ponad podziałami zaakceptowanym przez wszystkie siły polityczne, mimo związków, które posiadał z dyktaturą Caudillo. W toku ewolucji społeczeństwo hiszpańskie przyswoiło sobie nowe wartości, których symbolicznym wyobrażeniem było przywrócenie monarchii (jako elementu dawnego świata) i wprowadzenie elementów świadczących o demokratyzacji systemu tj. Konstytucja. Reprodukcja rozszerzona wybierając elementy porządku, które miały ulec zmianie, pozostawiła – zgodnie ze społecznym zapotrzebowaniem - tradycyjną legitymizację systemu w postaci osoby króla: Juana Carlosa. Dokonujące się przeobrażenia zmusiły kraj do głębokiej przebudowy tradycyjnych wartości i instytucji, a mimo tego uwagę zwracała potrzeba tradycyjnego układu odniesienia. Monarchia stanowiła więc istotny element stabilizujący, który uprawomocnił system w sferze symbolicznej. Transformacja, a także konsolidacja demokracji w Hiszpanii są uzależnione od wcześniejszych tradycji i wyłonienia się nowej kultury politycznej. Zasadniczym testem instytucjonalizacji jest zaś to, „na ile skutecznie nowe demokratyczne państwo radzi sobie z podstawowymi problemami kraju”215. Demokratyczne instytucje polityczne zostały w Hiszpanii ustanowione i poddane ponad dwudziestoletniej próbie. Zadawnione i głębokie konflikty dużej mierze wyeliminowano za pomocą historycznego procesu - obejmującego państwo, Kościół i całe społeczeństwo obywatelskie. Doświadczenia hiszpańskie, mimo 214 A. Müller, op. cit., s. 59. V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 69. Dla Hiszpanii ten test był szczególnie trudny, bo nastąpił w czasie głębokiej transformacji- ekonomicznej, społecznej i kulturowej - tej grupy krajów zachodnioeuropejskich do których chciała się ona przyłączyć. 215 74 sporadycznych kłopotów, przypieczętowały owe pojednanie216. Mit transformacji jako pokonania nieprzejednanych konfliktów między Hiszpanami miał stanowić przezwyciężenie przeszłości217. W rezultacie na wojnę domową zaczęto patrzeć jak na grecką tragedię, nadając jej aurę nieuchronnego wyroku losu. Miało to istotne konsekwencje dla politycznego dyskursu doby transformacji, w którym wszyscy jego uczestnicy okazali się w mniejszej czy w większej mierze winni i odpowiedzialni za narodową tragedię. W tym sensie manewry hiszpańskich elit mogą być interpretowane jako poszukiwanie sposobów dopasowywania systemu władzy do społecznej rzeczywistości bez uciekania się do gwałtowanej konfrontacji. Konflikt polityczny miał być odtąd skanalizowany przez nowo powstałe instytucje218. Hiszpańska wojna domowa stanowiła w tym sensie narodowy dramat, stale obecny w zbiorowej świadomości, a demokratyczne życie polityczne dostarczało „niezliczonych okazji do symbolicznych ceremonii neutralizujących to doświadczenie”219. Porównuje się w tym kontekście sytuację w Hiszpanii do lekcji, którą wyciągnęli Amerykanie z tragedii wojny wietnamskiej. Podobnie w Hiszpanii społeczeństwo analizując wydarzenia doby lat 19361939 dogłębnie przewartościowało kolektywne myślenie o wojnie domowej, wykorzystując to doświadczenie w procesie transformacji. Przypadek Hiszpanii zestawia się także z sytuacją powojenną w Grecji, w której konflikt wewnętrzny (wojna domowa) skłonił elity do postaw umiarkowanych, unikania skrajności i przemocy220. Kulturowa i moralna spuścizna wojny i frankizmu stanowiła punkt, do którego odnoszono się, jednak nie po to, aby zostawać z tyłu, ale po to by patrzyć w przeszłość i konstruktywnie wykorzystać tę wiedzę w planowaniu przyszłych działań. Jak zauważył hiszpański historyk Javier Tusell - chciano uniknąć reprodukcji tak wojny, jak i okoliczności, które do niej doprowadziły, a które mogły znowu zaistnieć w warunkach demokratycznego państwa221. Temu samemu celowi służył mit Konstytucji i jej nienaruszalnego charakteru. Natomiast consensus, odrzucał w imię narodowego pojednania możliwość rozliczania dawnych krzywd, pociągania do odpowiedzialności dyktatury i jej funkcjonariuszy, domagania się rekompensaty za społeczne 216 „Podział na centrum i peryferie oraz napięcia między władzami cywilnymi i wojskiem, po części spowodowane przez ów podział, zostały złagodzone, głównie dzięki instytucji regionalnych władz średniego szczebla, w sposób nie zagrażający systemowi politycznemu, społecznemu pluralizmowi, gospodarce rynkowej i fundamentowi wspólnej zbiorowej tożsamości większości Hiszpanów”. Ibidem, s. 54. 217 B. Andre-Bazzana, op. cit., s. 97-121. 218 R. Pankowski, op. cit., s. 43. 219 „Same demokratyczne instytucje można pojmować jako ceremonie służące narodowemu pojednaniu. Klasa polityczna, gospodarczy, społeczni i kulturalni liderzy, którzy poparli nowy ustrój byli głównymi aktorami i celebransami w większości tych ceremonii, podczas gdy społeczeństwo odgrywało zwykle rolę obserwatora, chóru czy akompaniamentu, a życie polityczne podsuwało scenariusz”. V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 37. 220 L. Morlino, Democratic Establishments: A Dimensional Analysis, w: E. Baylor (red.) Comapring New Democracies: Transition and Consolidation in Mediterranean Europe and Southern Cone, Boulder, 1987, s. 65. 221 J. Tusell, Los hijos de sangrie, Madryt 1986. 75 i materialne straty poniesione w wojnie domowej i w okresie frankizmu. To powszechne zobowiązanie - na drodze do zmian systemowych - było wyrazem kolektywnej dobrej woli, która poszukiwała innej drogi niż wyjście z opozycyjnymi postulatami na ulicę222. Dążono bowiem do tego żeby pojawiające się konflikty mogły być rozwiązywanie w ramach demokratycznych instytucji, bądź kanalizowane w toku bieżącej walki politycznej i wyborczej. Zacięta rywalizacja dotycząca programów i stanowisk w warunkach demokracji masowej rozgrywa się na płaszczyźnie symbolicznej, przybierając formy rytualne – w postaci publicznych debat, dyskusji ideologicznych, a także znajduje swe uzasadnienie w scenariuszach i procedurach towarzyszących naczelnemu rytuałowi – głosowania. Oznacza to przeniesienie sporów toczonych dotąd na płaszczyźnie realnej i wiążących się z użyciem przemocy fizycznej na płaszczyznę symboliczną. Przejście do demokracji było możliwe tylko wraz z uznaniem wojny domowej i jej konsekwencji za tragedię obu stron. Propozycja zapomnienia o wyrządzonych krzywdach i wzajemnych oskarżeniach była zresztą lansowana przez przedstawicieli opozycji od wielu dziesiątek lat, stanowiąc warunek sine qua non powszechnej amnestii223. Było to szczególnie trudne i długotrwałe w odniesieniu do przedstawicieli pokolenia, które uczestniczyło w konflikcie, bądź które dorastało i było socjalizowane w systemie frankistowskim, który swą uwagę – w sferze ideologicznej – koncentrował na konsekwencjach wojny domowej. To z jej wyniku wywodził on zresztą własną legitymizację polityczną. O wiele szybciej proces ten przebiegał natomiast wśród członków młodego pokolenia, które dorastało w okresie gospodarczego boomu doby lat 60. Wpływ na przyjętą strategię zapomnienia i pojednania miała także słabość opozycji (niezorganizowanej po 40 latach trwania dyktatury), zagrożenie i strach związany z doświadczeniami historycznymi, presja amerykańska, bierność dużej części hiszpańskiego społeczeństwa, a także ukryte wpływy tzw. poderes fácticos224 (władz faktycznych) dążących do utrwalenia swej dominacji225. To wszystko sprawiło, iż siły reakcyjne frankizmu a także opozycja ogłosiły przełom (la ruptura) jako strategię, a nie 222 J. C. Monedero, op. cit., s. 56. Ibidem, s. 65-71. 224 Pod koniec frankizmu i w pierwszych latach przechodzenia do demokracji wiele mówiono o tzw. władzy faktycznej (poderes fácticos), do której zaliczano przede wszystkim finansjerę, Kościół i wojsko. Z czasem rola Kościoła i wojska zmalała, ale pojawiły się rosnące wpływy prasy i telewizji. Władza faktyczna miała być realną, pozakonstytucyjną władzą działającą poza oficjalnym systemem instytucji państwowych. Przekonanie o tym przetrwało do dziś i jest przyczyną braku wystarczającej wiary w mechanizmy demokratyczne, powodując utrzymującą się depolityzację znacznej części społeczeństwa, przekonanego, ze to nie obywatele, a ukryte siły polityczne kierują życiem politycznym. E. Górski, Demokracja i postmodernizm w Hiszpanii, „Wszechnica Polska” nr 1, 2002, s. 80. 225 Ibidem. 223 76 taktykę przejścia (jako cel, nie jako środek)226. Dzięki tym założeniom zapomniano także o przeszłości i związkach aktualnych reformistów z byłą dyktaturą. Mandat do rządzenia ludzi dawnego systemu został zaś potwierdzony w wolnych wyborach. W odniesieniu do tego faktu wielu badaczy uważa, iż dopiero zwycięstwo partii wywodzącej się z opozycji (socjalistów) w głosowaniu doby roku 1982 stanowiło ostateczne zwieńczenie hiszpańskiej la transición i zamknięcie okresu przejściowego. Konsolidacja rozpoczęła się więc w Hiszpanii w latach 1982-1983, kiedy PSOE osiągnęła spektakularny sukces wyborczy, co umożliwiło jej sformowanie jednolitego i homogenicznego rządu większościowego - po raz pierwszy w historii demokracji w tym kraju227. To w tym roku dawna opozycja przejmowała polityczną odpowiedzialność za państwo. Hiszpania przeszła wtedy od jednej formy politycznej do drugiej, przyjęła nową normę konstytucyjną, bez obalania starej i zreorganizowała strukturę państwa. Nastąpiło więc nie tylko przejście, ale i przekształcenie. Gdy zakończył się bowiem etap demokracji oktrojowanej (zwanej zagranicą facade democracy lub democratie al’ Espagnole) społeczeństwo hiszpańskie zadeklarowało wyraźne poparcie dla pełnej demokracji jako systemu a także dla poszczególnych jej instytucji228. Należy jednak podkreślić, iż mimo zmian dokonanych na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych (wyłonienia się społeczeństwa obywatelskiego i rozwoju ukrytego dotąd pluralizmu politycznego i organizacyjnego) Hiszpania od wieków cierpiała na deficyt demokratycznej kultury politycznej. Paternalistyczne, centralistyczne, autorytarne i katolickie tradycje, przyczyniły się do tego, że hiszpańskie doświadczenia demokratyczne są stosunkowo niewielkie229. Rozwojowi tego ustroju nie sprzyjały także spóźnione zmiany 226 J. C. Monedero, op. cit., s. 66. Jednym z podstawowych problemów transformacji było demobilizacja obywateli. 227 J. R. Montero, M. Torcal, La cultura política de los españoles: pautas de continuidad y cambio, “Sistema” nr 99 z 1990, s. 40. Nikt nie kwestionuje sukcesu hiszpańskiego projektu politycznego zwanego „Przejściem do demokracji”. Przejście rozpoczyna się 20 listopada 1975 r., w chwili śmierci dyktatora gen. Francisco Franco, a kończy się, zdaniem większości obserwatorów, wraz ze zwycięstwem hiszpańskiej partii socjalistycznej (PSOE) Felipe Gonzáleza w wyborach parlamentarnych 28 października 1982 r. Nie należy jednak lekceważyć opinii takich poważnych analityków jak wybitny konserwatysta antyfrankistowski Pedro Sainz Rodríguez, który uważa, że przejście do demokracji kończy się w chwili, gdy socjaliści, pokonani w kolejnych wyborach przez prawicę, godzą się na powrót tejże prawicy do władzy, co miało miejsce 3 marca 1996 r. R. Pérez Maura, (tłum. E. Zaleska), Wzgardzona hiszpańska droga, „Gazeta Wyborcza”, 23 czerwca, 2007. 228 E. Górski, O demokracji w Hiszpanii..., s. 27-28. Demokrację popierało bezwarunkowo 73% obywateli, 14% popierało ją pod pewnymi warunkami, 12% było jej obojętne, a zaledwie 1% manifestowało wyraźnie wrogi do niej stosunek. Cechą charakterystyczną społeczeństwa hiszpańskiego jest fakt, iż demokracja cieszyła się silnym poparciem wśród lewicy (między 88 a 94%). Postawa środowisk prawicowych, w tym również tzw. prawicy cywilizowanej, byłą bardziej powściągliwa (tylko co piąta osoba ze skrajnej prawicy manifestowała bezwarunkowe poparcie dla demokracji). Ale również tylko 14% tej samej skrajnej prawicy deklarowało bezwarunkowe poparcie dla dyktatury. J. M. Maravall, La política de la transición, Madrid 1984, s. 120. 229 Mimo ciągłych walk liberałów z tradycjonalistycznie nastawionymi monarchistami i proklamowania w 1873 roku I Republiki, demokracja hiszpańska nie odnosiła sukcesów. Trudno o sukcesy było również w XX wieku w 77 społeczne i gospodarcze, a także ustanowiona po 1939 roku dyktatura generała Franco, wrogo nastawiona do wszelkich przejawów rządów parlamentarnych. Sam Caudillo podkreślał, że liberalna demokracja jest niezgodna z charakterem społeczeństwa hiszpańskiego z jego duchem i misją dziejową. Badania dotyczące demokratycznej kultury politycznej Hiszpanii sprzed okresu przejścia są nieliczne i wskazują, że była ona wątła. Nie oznacza to jednak, że „orientacja duchowa społeczeństwa, w odniesieniu do problemów zbiorowych, najnowszej historii i najbliższej przyszłości nie ulegała zmianom. Przemiany kulturowe dokonywały się w dużej mierze implicite i ucieleśniały w społecznych tradycjach”230. W tej dziedzinie najistotniejszą rolę odegrały umiarkowane postawy reformatorskie, akceptacja ewolucyjnych zmian i niechęć do wszelkich przejawów polaryzacji czy radykalizmu. Nie wynikało to tylko z doświadczeń wojny domowej, ale także dyktatury i drogi, jaką przeszli Hiszpanie do demokracji231. Hiszpańskie przejście jest fenomenem, który jest uwarunkowany kulturalnie, ale też politycznie i historycznie. Historycznie ponieważ jest ono pierwszym w tradycji tego kraju momentem, kiedy parlamentarna demokracja zaczęła funkcjonować i stała się samodzielna i niezależna. Nie oznacza to, iż demokracja nigdy wcześniej w Hiszpanii nie funkcjonowała. Przeciwnie, parlamentaryzm ma tam bardzo długą (niemniej słabą, nieugruntowaną) tradycję. Samo słowo liberalny, jako podstawowy składnik demokratycznego języka, pochodzi właśnie z Hiszpanii. Pierwszy raz zostało ono użyte przez grupę radykalnych patriotów, którzy powstali w Cadiz aby odeprzeć francuską inwazję w roku 1808. W 1812 roku proklamowali oni konstytucję, w której głosili zasady zgodne z rewolucyjną doktryną, głosząc suwerenność ludu i konieczność obalenia monarchii. Między 1814 a 1931 rokiem dwa razy proklamowano tu Republikę - obie z nich zakończyły się wojnami domowymi. Pierwsza z nich, ogłoszona w 1873 roku, upadła na skutek drugiej wojny karlistowskiej, jeszcze przed ustanowieniem Konstytucji. Druga Republika, wprowadzona w 1931 roku, po obaleniu dyktatury Miguela Primo de Rivery przetrwała pięć warunkach konserwatywnej monarchii burbońskiej, a tym bardziej w okresie dyktatury wojskowej Miguela Primo de Rivery w latach 1923-1930 Utworzona wtedy Republika odznaczała się znacznym ekstremizmem postaw, antyklerykalnym sekciarstwem, licznymi konfliktami społeczno-ekonomicznymi i regionalnymi, fragmentacją partii politycznych” E. Górski, O demokracji w Hiszpanii...., s. 10. 230 V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 44. 231 Z ankiet i sondaży można dowiedzieć się, że w 1994 roku dla 81% Hiszpanów Franco przejdzie do historii jako dyktator. Według jednej trzeciej to on ocalił Hiszpanię od komunizmu, podczas gdy 43% jest przeciwnego zdania. Przeważała wtedy opinia (61%), że Hiszpania byłaby lepiej rozwinięta, gdyby zamiast reżimu Franco panował system demokratyczny. Wraz z upływem czasu demokracja staje się jednak oczywistością i trudno sobie wyobrazić sytuację braku wyboru. W badaniach z okazji dwudziestej rocznicy śmierci dyktatora pojawiła się natomiast zmian w porównaniu z wynikami z 1985 roku. O połowę zmalała liczba oceniających pozytywnie okres frankizmu i tyle samo pozostało nastawionych negatywnie. Liczba widzących dobre i złe strony zwiększyła się z 46 do 63% („El Pais”, 19 listopada, 1995). 78 lat zakończona krwawą wojną domową doby lat 1936-1939. Ponadto między rokiem 1814 a 1931 miało miejsce w Hiszpanii nie mniej niż 25 powstań. Radykalne interwencje armii były standardem w procesie alternacji reżimów232. Osiągnięcie konsensu, przezwyciężenie wojny domowej, Konstytucja i demokracja stały się symbolami odpowiedzialności jej głównych protagonistów wspieranych autorytetem monarchii, która określała jej ramy. W okresie la transición Hiszpania miała nie powtarzać błędów Republiki, co prowadziło do nie stosowania samego terminu („republika”), ale także do przesądnego unikania wprowadzania podstawowych republikańskich instytucji. Groźbą zakodowaną w zbiorowej pamięci był bowiem obraz klęski doniosłego eksperymentu Drugiej Republiki, której następstwem była wojna domowa lat 1936-1939233. Aby skutecznie odseparować się od przeszłości Hiszpanie stworzyli zbiór quasi-świętych tekstów, argumentów, mitów, rytuałów obrazów, które przenikają codzienne życie polityczne. „Jako odniesienia, zarówno pozytywne, jak i negatywne tej nowej tradycji, posłużyły im elementy z przeszłości tj. z liberalnej monarchii epoki restauracji, z tradycji republikańskiej, od obu stron wojny domowej i z okresu frankistowskiego”234. Głównym celem elit, które niewątpliwie zdominowały hiszpańskie przejście do demokracji (z wyjątkiem trzech zasadniczych aktów oddolnego uczestnictwa235) było oprócz uchwalenia ustawy zasadniczej i powołania do życia nowych demokratycznych instytucji, uniknięcie w tych posunięciach konfrontacji ze starym reżimem i zapobieganie zachowaniom rewolucyjnym. Choć zrezygnowano z najbardziej rzucających się w oczy symboli republikańskiej tradycji, przejęto jej istotę - a więc zasadę suwerenności ludu236. Podstawowym wymogiem współczesnej demokracji jest bowiem przyznanie podmiotowości politycznej społeczeństwu, czego najpełniejszą gwarancją jest powszechne – masowe prawo wyborcze. Symbolem narodowego pojednania była Konstytucja z 1978 roku (mająca uniknąć pułapek wcześniejszej Konstytucji z 1931 roku), będąca wynikiem jednego z paktów między różnymi siłami politycznymi i społecznymi, a także jednoczący wszystkich Hiszpanów ustrój monarchii. Tak jak frankizm szukał swej legitymizacji w datach i wydarzeniach związanych z 232 L. Desfor Edles, op. cit., s. 5. V. Pérez Díaz, op. cit., s. 36. Nowy system miał być „raczej monarchią parlamentarną niż republiką, z bardziej proporcjonalnym niż większościowym systemem wyborczym, z raczej dwu niż jednoizbowym parlamentem i Konstytucją gwarantującą jedność terytorialną - a nie wprowadzającą autonomiczne wspólnoty, które charakteryzowały lata trzydzieste”. P. Aguilar Fernández, La historica de la Guerra Civil Española: un proceso de aprendizaje político, Ph. D. tesis, UNED, Spain, 1995, s. 465. cyt.za. L. Desfor Edles, op. cit., s. 53. 234 V. Pérez Díaz, op. cit., s. 34. 235 Por. Ibidem, s. 47-48. 236 Ogólnokrajowe wybory (w mniejszej mierze wybory regionalne i lokalne) stanowią doskonałą okazję do „wygłaszania rytualnych mów wychwalających zalety demokratycznego systemu, respektującego rozwiązania parlamentarne i premiującego ugrupowania umiarkowane, skłonne do kompromisu”. Ibidem, s. 34. 233 79 wojną domową postrzeganych aktualnie jako fałszywe, wywodzące się ze sfery profanum, tak monarchia nie odwoływała się do żadnych dat, będąc czymś obecnym w historii od tysięcy lat. Mimo, iż jej tradycyjna konceptualizacja nie jest demokratyczna, w hiszpańskiej transformacji jest ona jednoznacznie przeciwstawiana autorytaryzmowi i odnoszona do sfery demokratycznego sacrum. Społeczne poparcie stanowi tu opozycję nieistniejących organicznych wspólnot doby frankizmu, poszanowanie praw i wolności jest przeciwieństwem represji, korona zaś funkcjonuje jako symbol parlamentarnej demokracji w opozycji do autorytarnego frankizmu237. Nowy porządek nadał więc kwestiom spornym inny wymiar, łącząc symbole, które były sobie dotąd przeciwstawiane. Podkreślało to integracyjny charakter polityki doby hiszpańskiej transformacji, narodowe pojednanie symbolizowane przez kompromis między prawicą i lewicą, klerykałami i antyklerykałami, centrum a regionalnymi nacjonalizmami. „Ulice noszą dziś nazwiska frankistowskich generałów z okresu wojny domowej, lecz także przywódców republikańskich i lewicowych”238. Zapomniano o doświadczeniu wojny domowej, usuwając ze sfery publicznej symbole tak zwycięzców jaki pokonanych. Kontrowersyjne pomniki, takie jak Krzyż w Dolinie Poległych koło Madrytu (Santa Cruz de Valle de los Caidos), utraciły dawny blask i znaczenie, zaczęły być powszechnie ignorowane239. Kościół katolicki zapomniał o krucjacie, komuniści o rewolucyjnych celach, zniesiono karę śmierci, a w imię pojednania i ku rozpaczy historyków niszczono operacyjne dokumenty policji politycznej zwalczającej demokratyczną opozycję i dokumenty archiwalne Ruchu Narodowego240. Tak rozumiany consensus na poziomie elit miał także swój wymiar symboliczny. Emblemat habsburski na królewskiej fladze, kojarzony z frankizmem, zastąpiono emblematem Burbonów symbolizującym hiszpańską tradycję liberalizmu i monarchii konstytucyjnej. Ograniczono polityczne wpływy Kościoła, do których nie aspirował on z powodu uprzednich związków z reżimem Franco. Jednocześnie udało się zapobiec wykluczeniu ludzi wierzących z życia publicznego (co miało miejsce w latach Drugiej Republiki), w przededniu wojny domowej. Reinterpretacja długiej historii stała się raczej platformą porozumienia niż kolejnym źródłem wrogości241. Osiągnięty kompromis podkreślał znaczenie idiomu kulturowego dla funkcjonowania Hiszpanii w przyszłości. Istotne było 237 L. Desfor Edles, op. cit., s. 60. Najbardziej wymownym przejawem tej symbolicznej polityki pokojowej koegzystencji jest statua Franco na koniu, stojąca przed kompleksem budynków rządowych w centrum Madrytu, niecałe sto metrów od pomników dwóch przywódców socjalistycznych Drugiej Republiki, Prieto i Largo Caballero, którzy zmarli na politycznej emigracji. V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 34. 239 Ibidem, s. 34. 240 E. Górski, O demokracji w Hiszpanii..., s. 122. 241 R. Pankowski, op. cit., s. 45. 238 80 określenie możliwych do osiągnięcia celów politycznych związanych z budową nowego systemu. W tym kontekście wyrażane były hiszpańskie dążenia, aspiracje i marzenia o tworzeniu europejskiej tożsamości, przystępowaniu do wspólnoty zachodnich demokracji242. W tej wizji w nowym porządku zawiera się istotny element nowoczesności (jest to „nowoczesna Hiszpania” przeciwstawiona „Hiszpanii tradycyjnej” lub nawet „Hiszpanii zacofanej”) i przynależności do Europy (jest to „Hiszpania europejska” przeciwstawiona dawnej „zaściankowej”, „izolowanej Hiszpanii”). Hiszpańskie mity wyjaśniają „nienormalność tego kraju”, a więc jego odrębność od Europy - zawsze starannie podkreślaną. Hiszpania jest inna” (España es diferente) - zanim zrobiono z tego zdania slogan było to trwałe przeświadczenie, element społecznego mitu, który wyraża powszechne zatroskanie o przyszłość tego kraju. Takie mity to Maurowie, inkwizycja, wyniszczenie Indian, dekadencja i konfliktowość. Także mit genezy narodu, mit wiecznego podziału ujęty doskonale w koncepcji „dwóch Hiszpanii”243, mit numantyński244 i 242 Najważniejszym zjawiskiem związanym z umiarkowaniem, racjonalnością i demokracją wyrażaną w hiszpańskiej drodze do demokracji była właśnie modernizacja. Powstające wtedy korporacje tj. El Corte Ingles, a później rozwój prasy (tj. „El Pais”) stanowiło symboliczny początek procesu europeizacji hiszpańskiego stylu i modelu życia. „El Pais” odegrało zresztą istotną rolę w procesie transformacji, wiążąc pojęcie modernizacji z symbolami „nowego początku”, „narodowego pojednania” i „demokracji”. Transformacja od frankizmu do demokracji oznaczała, iż Hiszpania przekształca się w nowoczesny europejski kraj, który aspiruje do członkowstwa w Europejskiej Wspólnocie Gospodarczej i w NATO. Już w kampanii wyborczej w 1977 roku partie takie jak PSOE czy UCD odwoływały się do Europy i europejskiej drogi jako klucza do sukcesu hiszpańskiej demokratyzacji. L. Desfor Edles, op. cit., s. 56-57. 243 Od stuleci Hiszpania jest ofiarą dwu przeciwstawnych tradycji, zarazem dwoma odrębnymi propozycjami na przyszłość. A więc podział na Hiszpanię uzasadniającą „czarną legendę” i tę lepszą, budzącą nadzieję. W istocie ten podział to mit, przekształcający się w stereotyp. Hiszpania ciemna, fanatyczna, dekadencka, żyjąca w cieniu inkwizycji, to jedna strona medalu przypisywana przeszłości i utożsamiana z prawicą. Ta druga Hiszpania ze stereotypu to świetlana przyszłość, która nastąpi po wyzwoleniu się przekleństwa tej pierwszej - Hiszpania wyzwolona od kompleksu niższości. Mit „dwóch Hiszpanii” polega na utrwalonym przekonaniu o odwiecznym podziale, na interpretowaniu losów Hiszpanii przez ten podział. Wojna domowa 1936-1939 została przyjęta jako konsekwencja i zarazem kulminacja tego mitu. Niemniej należy zauważyć, iż w wojnie domowej wzięły udział dwie bardzo klarowne strony walczące o Hiszpanię, lecz wbrew opiniom współczesnych i potomnych była to konfrontacja w obrębie jednej opcji. Była to wizja Hiszpanii wyłącznej, nieuznającej dialogu, wizja walki i ekstremizmów po obu stronach, które dążyły do rozstrzygnięcia konfliktu przy użyciu siły i poprzez eliminację konkurenta. Świadomość manipulacji pojęciami skłoniła wielu uczonych do wskazywania na istnienie „trzeciej” Hiszpanii. Tę „trzecią” Hiszpanię wyróżnia szukanie kompromisu w imię zasad liberalnych i praktyk demokratycznych. J. Kieniewicz, op. cit., s. 26-30. 244 Mit numantyński, odwołuje się do heroicznej obrony Numancji, przed oblegającymi ją wojskami Scypiona Emilianusa w 134-133 roku p.n.e. To miasto było od dwudziestu lat centrum oporu plemion iberyjskich przeciwko postępom podoju rzymskiego. Zmuszeni do kapitulacji głodem, obrońcy wybrali śmierć samobójczą. Symbolem tej postawy w czasach nowożytnych stała się obrona Saragossy przed Francuzami w latach 18081809. Ten niesłychanie nośny mit wykorzystywały obie strony walczące w wojnie domowej. Na tym tle kształtował się ciąg mitologizujący, nawiązujący do mitu Numancji jako obrony heroicznej na który składają się m.in. hasło rzucone w pierwszej fazie ataku narodowców na Madryt: „No pasarán”(„Nie przejdą”) czy słynne „Lwy Alkazaru”, a więc legenda obrony Alkazaru (siedziby Akademii Wojskowej w Toledo) wiążąca się z powiązaniem propagandowym własnej sprawy z chwalebnym mitem walki do upadłego. W tym ostatnim wydarzeniu obecny był także mit tzw. caballero cristiano (szlachetnego rycerza, który nie opuszcza towarzyszy w potrzebie), a także mitologizacje w rodzaju „cruzada”(do tego mitu nawiązywała obrona klasztoru La Cabeza, którego dowództwo uznało, że tym razem pomoc nie nadejdzie i którego obrońcy dopełnili rytuału i spełnili wszelkie warunki uznania ich za męczenników Sprawy). Mit obrony Alkazaru, legenda męczenników z 81 konkwistadorski, mit mesjański przypisujący Hiszpanii specjalną rolę do odegrania w dziejach Europy i świata245. Z tymi pierwszymi ściśle związana jest tradycja okrutnej i ksenofobicznej Hiszpanii, do której zalicza się wszelką krytykę hiszpańskiego charakteru narodowego zakorzenionego w podziałach, niezdolnego do harmonijnego łączenia różnych kultur, ze swej natury konfliktowego. Elementy i tradycje związane z podziałem na dwie Hiszpanie czy z mitem numantyńskim są wprowadzone w gotowy schemat mityczny wywodzący się z „czarnej legendy” (la leyenda negra). Schemat ten wskazuje na okrucieństwo Hiszpanów, na ich skłonność do zachowań ekstremalnych, kształtując obraz tego kraju jako wyłamującego się z norm uznawanych za „europejskie” (co wiąże się z wypędzeniem Żydów - przez Królów Katolickich dekretem z 31 marca 1492 i Morysków, a także z tradycją Hiszpanii inkwizytorów, stosów, fanatyzmu, eksterminacji Indian, przemocy, ignorancji, ciemnoty, klerykalizmu i zacofania)246. Odwołuje się także do głęboko utrwalonego mitu o tym, iż Hiszpania jest dziedziczką inkwizycji i nietolerancji, z którego wywodziła się popularna interpretacja konfliktu, przeciwstawiająca sojusz „kropidła i szabli” republice - przestrzegającej swobód obywatelskich i tolerancji. Przeciwna koncepcja mitologiczna uznaje istnienie nierozerwalnego sojuszu i wynikającego z niego utożsamienia katolicyzmu z hiszpańskością247. Sanktuarium Matki Boskiej z La Cabeza odwoływały się wprost do założycielskiego mitu „cruzado”. Legenda Alkazaru świetnie nadawała się do zawłaszczenia mitu numantyńskiego. Do nurtu mitów „piątej kolumny” albo „pierwszego boju z faszyzmem” należy utrwalony dziełem Pablo Picassa mit Guerniki (Gerniki), świętego miasta Basków zniszczonego w czasie ofensywy narodowców 26 kwietnia 1937 roku (atak lotniczy nie spadł na starą część miasta i święty dąb Basków ani na ludność gromadzącą się na targu, niemniej Guernika stała się orężem walki dzięki obrazowi zamówionego u Picassa na wystawę paryską), a także mit męczenników sprawy związany po stronie ludowej z postacią niewinnej ofiary faszyzmu jakim był Fedrico Garcia Lorca. Po stronie narodowej bardzo dobrze nadawała się do tego obrona Sanktuarium Matki Boskiej z La Cabeza, leżącego w paśmie Sierra Morena. Po wybuchu rebelii tam właśnie skupili się ludzie uciekający z terenów objętych rewolucją - 250 guardias z Jaén, setka falangistów i około tysiąca cywili, w tym liczne kobiety i dzieci. Ośrodki oporu stanowiły wspomniany klasztor. Ożywienie działań republikańskich spowodowały starcie, które w kwietniu 1937 roku przerodziło się w oblężenie. Klasztor padł 1 maja, zaś mimo zezwolenia na kapitulację ciężko ranny kapitan Cortes prowadził walkę do końca zgodnie z zasadą, że „Guardia Civil i Falanga ginie, ale się nie poddaje”. W propagandzie rewolucyjnej wykorzystywano zaś legendę masakry z Badajoz, którego zdobyciu 14 sierpnia 1936 roku przez kolumny rebeliantów towarzyszyły zacięte walki i liczne egzekucje. Naoczni świadkowie tych wydarzeń opowiadali, że krew płynęła wtedy strugami przez ulice miasta do rzeki Guadiany. Kluczem do transformacji mitologicznej staje się usytuowanie tej masakry na arena de toros. Opisane wyżej mity służyły często propagandzie mającej na celu pozbawienie przeciwnika możliwości ich wykorzystania, przez zawłaszczenie i zarezerwowanie związanej z nimi symboliki. W ten sposób mit numantyński, będąc w zasadzie narzędziem gloryfikacji, przerasta w stereotyp okrutnej Hiszpanii. Procesy te odbijały się interesująco ze względu na wspólnotę w mitologii „zwyciężonych niepokonanych” i wrażliwość na motywacje ideowe propagandy obu stron. I tak krucjata stworzyła mit toledańskiego Alkazaru, czy obrony Sanktuarium La Cabeza, w ten sam sposób rewolucja wykreowała mit masakry w Badajoz czy bombardowania Guerniki. Ibidem, s. 31-56. 245 Ibidem, s. 21-22. 246 Szerzej o cieniu czarnej legendy: Ibidem, s. 56-108. 247 J. Kieniewicz, Kościół we współczesnej Hiszpanii, „Przegląd Powszechny” nr 2 z 2004, s. 205. 82 Przez wiele lat sukces wewnętrznej dominacji frankistów zależał w dużej mierze od zewnętrznej izolacji Hiszpanii. Związek ten wyrażał zbiór symboli oddzielenia od zewnętrznego świata i zwycięstwa nad wewnętrznymi wrogami, mit Numancji248 i rytuał parad zwycięstwa249. Frankiści zaraz po zwycięstwie zadbali o upamiętnienie swych ofiar. Nazywali ich imionami ulice i place. Urządzili im nekropolie, jak Valle de los Caídos (Dolina Poległych pod Madrytem) czy cmentarz obrońców twierdzy Alkazar w Toledo. Ciało rozstrzelanego przez republikanów założyciela Falangi Antonio Primo de Rivery ekshumowano, mieszkańcy miejscowości, przez które przejeżdżał kondukt, musieli stać na ulicach z ręką podniesioną w faszystowskim pozdrowieniu250. Uczucia strachu, nienawiści , oburzenia, które przemieniły się w wojującego ducha krucjaty w czasie wojny, przekształciły się po triumfalnym 18 lipca 1936 w poczucie dumy łączone z triumfem Kościoła. Aby umożliwić tę metamorfozę konieczne było podtrzymywanie, pielęgnowanie i kultywowanie w pamięci zbiorowej wspomnienia o męczeństwie i krucjacie. „Właśnie z tego powodu w całym kraju wzniesiono tysiące pomników mających służyć kultowi poległych za Boga i Hiszpanię, zwykle stanowiących część budynków kościelnych lub znajdujących się w ich pobliżu, kojarząc tym samym cierpienie i udrękę z triumfem, a religię z narodem”251. Wysiłki Kościoła za sprawą instytucji, praktyk a także kontroli nad systemem nauczania zakończyły się całkowitym sukcesem i akceptacją jego przekazów. 248 Hiszpania starożytna-rzymska, miała dwa oblicza. Z jednej strony Hiszpania pokoju, dobrobytu, pomyślnego rozwoju gospodarczego i kulturalnego, zjednoczona z cywilizacją rzymską, z drugiej zaś strony - Hiszpania prześladowań, tragicznego oporu, głodu i nędzy. Te dwie Hiszpanie najlepiej symbolizują losy dwóch miast: Kordoby i Numancji. Kordoba położona w prowincji „Hispania Beatica”, antyczna Corduba, ojczyna rodu Anneuszów, miasto Seneki i Lukana, uznawana była za jedno z najbardziej rzymskich miast w całej zachodniej części imperium. Kordoba była słynna ze swego przywiązania do władzy cesarskiej, z rzymskości, łacińskości swej kultury, struktury społecznej, obyczajów. Natomiast Numancja - stanowi symbol oporu i iberyjskiego nurtu narodowo-wyzwoleńczego. W starożytności była ona stale obecna w hiszpańskiej świadomości i przywoływana w chwilach największej trwogi jako symbol niezwykłego heroizmu, bądź jako ostrzeżenie przed beznadziejnością walki za wszelką cenę. Nuamancja - miasto Arewaków położone w „Hispania Tarraconesis”, stanowiło, dzięki naturalnym warunkom warownię trudną do zdobycia. Przez długi czas było głównym punktem oporu Celtyberów podczas wojen z Rzymianami. Została ona zdobyta przez Scypiona po długoletnim oblężeniu w r. 133 p.n.e. I to właśnie historia jej zdobycia zadecydowała o jego późniejszej sławie. 8 tysięcy mieszkańców przez ponad 20 lat odpierało ataki największej armii świata. Numantyjczycy zdziesiątkowani przez głód i choroby, woleli spalić swe miasto i zginąć w płomieniach niż żyć w rzymskiej niewoli. Kordoba i Numancja zostały zespolone w dziejach jednego kraju i stały się nierozerwalnym elementem hiszpańskiej świadomości historycznej i kulturowej. Obraz tych dwóch miast zaważy w znaczący sposób na dziejach Hiszpanii, a ich dziedzictwo przenikać będzie od czasów średniowiecza po czasy nam współczesne. M. Zgórzak, Hiszpański rozrachunek z przeszłością, „Kwartalnik Historii, Nauki i Techniki” nr 3-4 z 1998, s. 123-124. 249 V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 23. 250 A. Krzemiński, op. cit., s. 68. 251 Analogicznie po pierwszej wojnie światowej pomniki poległych żołnierzy na rynkach francuskich i niemieckich miasteczek miały podsycać pamięć o wojnie i narodowe sentymenty. V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 152. 83 Religia katolicka była wszechobecna w życiu publicznym, jak i prywatnym252. Rozszerzona reprodukcja porządku społecznego stawiała sobie za cel przywiązanie społeczeństwa do wynikających z niej zasad i wartości. Wszystkie działania nawiązywały do wielkiej przeszłości katolickiej Hiszpanii, tworząc konstrukcję symboliczną opartą na tradycji monarchii i silnym związku państwa i religii253. Obok nowych katolickich świąt i pomników pojawiły się rytuały, a także mity i legendy. Parady, procesje, ingresy poświecone Sercu Jezusowemu i Dziewicy Maryi, uroczyste manifestacje wiary katolickiej i posłuszeństwa wobec papieża dawały okazję do tysięcznych ceremonii wiążących i jednoczących Kościół i państwo. Manifestacje te łączyły - pośrednio lub bezpośrednio - krwawe doświadczenia wojenne. Ich obecność podkreślały zaś „mowy i symbole tożsamości przywódców, publiczne rytuały, oświadczenia duchowieństwa, stała obecność jego przedstawicieli w państwowych organach, instytucjach, a także członkostwo w Falandze i frankistowskim parlamencie”254. Silne odwołania do historii stającej w obronie katolicyzmu obecne były zarówno w prawodawstwie jak i zewnętrznym rytuale władzy. Wierność tradycji Franco potwierdzały także bardzo liczne organizacje prawicowe, a wśród nich szczególnie aktywne, chociaż niewielkie liczebnie stowarzyszenie Fuerza Nueva. Rocznice niektórych wojskowych puczów obchodzone były za czasów Franco z niebywałą pompą, niczym święta narodowe. Kultową pamięcią otaczano między innymi: ustanowienie dyktatury wojskowej przez generała Miguela Primo de Riverę w 1923 roku czy pucz generała José Sanjurjo z 1932 roku przeciw Republice. Rebelianci z 1932 roku, którzy podjęli próbę opanowania gmachu Ministerstwa Wojny, zostali rozbici w ciągu kilku godzin. Pomimo fiaska całej operacji jedna z madryckich ulic do dziś nosi nazwę „Bohaterów 10 sierpnia” (Heroes del 10 Agosto)255. Wsteczne tradycje prawicowych organizacji i armii podniosła do rangi najwyższej wojna domowa. W ciągu niemal czterdziestu lat jej wydarzenia, symbole, data jej zakończenia (18 lipca) stały się podstawowymi elementami porządku instytucjonalnego i politycznego. Śpiewany na zakończenie każdego zjazdu falangistowski hymn „Twarzą do słońca” (Cara al Sol”) i ręce podniesione w tradycyjnym faszystowskim salucie były przypomnieniem symbolicznej orientacji przyjętej przez powojenną Hiszpanię. Podobnie jak tradycyjne niebieskie koszule, 252 „Uobecniała się w budynkach, w kręgach zawodowych, na publicznych zgromadzeniach, w kwiatach, muzyce i chorągwiach (...) Przystępowanie do okresowych sakramentów stało się powszechne, uczestnictwo w mszy niedzielnej zwiększyło się bardzo znacznie”. V. Pérez-Díaz, op. cit, s. 160. 253 Szerzej na temat symboliki władzy Franco nawiązującej do tradycyjnego ustroju Hiszpanii XVI-wiecznej, z monarchią tradycyjną oraz silnym związkiem między państwem a religią: P. Skibiński,. Polak, Hiszpan- dwa bratanki, „Wiedza i Życie” nr 4, 1998, s. 50-53. 254 V. Pérez-Díaz, op. cit, s. 152. 255 R. Samsel, W. Źrałek, op. cit., s. 88. 84 które przywdziewali postfranksitowscy ultrasi, czy powiewające w ich rękach czerwono-złote sztandary256. Istotnym elementem przestrzeni symbolicznej były budynki tj. m.in. Alcazar twierdza wojsk rebelianckich w Toledo, która w toku wojny domowej nie została zdobyta przez oblegające ją siły republikańskie i odtąd była uznawana za sanktuarium frankizmu257. Podobnie intensywnie środowiska te przygotowywały się do pogrzebu Franco. Zamierzali oni zorganizować wielką uliczną demonstrację siły w stolicy, wystąpić z emblematami Falangi i Żelaznymi Krzyżami zdobytymi przez Błękitną Dywizję. Znaczna część prowincji otrzymała poufne zalecenia i instrukcje w sprawie organizowania grup ochotników, którzy mieliby wziąć udział w marszu do stolicy258. Sama data śmierci Caudillo 20 listopada 1975 roku (o 5.25 lub jak podawała część prasy madryckiej o 4.40 rano) przywoływała skojarzenia z wydarzeniem sprzed trzydziestu dziewięciu lat (20 listopada 1936 roku), kiedy to o godzinie 4.40 rano rozstrzelany został z wyroku sądu ludowego w Alicante, założyciel faszystowskiej Falangi José Antonio Primo de Rivera259. To właśnie jego prochy zostały sprowadzone jako jedne z pierwszych do Doliny Poległych. Odtąd stała się ona świętym miejscem hiszpańskiej skrajnej prawicy. Dwudziestego trzeciego listopada 1975 roku, w niedzielę, kondukt pogrzebowy ruszył w blisko pięćdziesięciokilometrową drogę dzielącą Madryt od Valle de los Caídos260, gdzie został pochowany Franco. Na uroczystościach pogrzebowych żaden kraj Europy zachodniej, oprócz Monaco, nie był reprezentowany przez szefa państwa bądź rządu. Współcześnie na 256 R. Samsel, W. Źrałek, op. cit, s. 14. Warto zwrócić uwagę, że obok hymnu falangistów bardzo popularną w okresie frankizmu piosenką, jednocześnie ulubiona piosenką Franco z czasów, gdy dowodził oddziałami Legii Cudzoziemskiej w hiszpańskim Maroku była- „Soy El novio de la muerte” (Jestem narzeczonym śmierci). Ibidem, s. 34. 257 Ibidem, s. 56. 258 Ibidem, s. 46. 259 Główna ulica Madrytu - mimo zmiany nazwy - nazywana powszechnie Gran Via - po zwycięstwie nacjonalistów w 1939 roku została nazwana imieniem José Antonio Primo de Rivera - by uczcić pamięć założyciela Falangi. Ibidem, s. 114. Zbieżność obu dat - nie tylko co do dnia, ale i co do godziny była wielokrotnie eksploatowana przez ortodoksyjnych frankistów, przybierając charakter legendy politycznej Trumna w której spoczywał Franco ubrany w mundur kapitana -generała armii, wystawiona została w Sali Kolumnowej dawnego pałacu królewskiego przy placu Oriente. U trumny, przed którą przeszły tłumy mieszkańców Madrytu, pełnili straż najwyżsi dostojnicy państwowi. Ibidem, s. 52. 260 La Cruz de Valle de los Caídos jest położony w łańcuchu surowych gór Guadarrama. Dominującym elementem tej panoramy jest gigantyczny krzyż, o wysokości 153 metrów i rozpiętości 46 metrów. Zbudowana ze zbrojnego betonu całość waży zaś około 200 tysięcy ton. U podstaw krzyża wykuto w litej skale bazylikę mauzoleum. Ogromna budowla powstałą w latach 1939-1959 i w myśl frankistowskiego dekretu miała służyć uwiecznieniu pamięci miliona poległych w okresie wojny domowej. Ogromna budowla powstała w latach 19391959 i w myśl frankistowskiego dekretu miała służyć uwiecznieniu pamięci miliona poległych w okresie wojny domowej. Uroczystą inaugurację, która odbyła się w 20 rocznicę zakończenia tej wojny, poprzedziło przewiezienie do Valle de los Caídos szczątków poległych ekshumowanych w całej Hiszpanii, często wbrew woli rodzin, pragnących zachować swych bliskich na miejscowych cmentarzach. Do Valle de los Caídos sprowadzono prochy poległych po obu stronach frontu. Inauguracja nie miała w sobie jednak nic z aktu pojednania. Tylko polegli po jednej stronie spoczęli w cieniu symbolicznego krzyża. Ibidem, s. 53. 85 organizowanych corocznie 20 listopada pielgrzymkach z Madrytu odnajdują się najwierniejsi z wiernych spadkobierców faszyzmu. Ubrani w tradycyjny strój Falangi wyruszają ze stolicy w daleki rytualny marsz. Niosą wieniec laurowy, aby złożyć go na grobie Jóse Antonio. Dwa groby sąsiadują obecnie ze sobą przed ołtarzem bazyliki w Valle de los Caidos. Na płytach nagrobnych wyryto jedynie: „Jóse Antonio” i „Francisco Franco”261. Sukces demokratyzacji udowodnił jednak, że Hiszpania nie jest skazana na fałszywy wybór dwu przeciwstawnych wizji (rzeczonych „dwóch Hiszpanii”). Wbrew opiniom licznych badaczy wykazała ona zdolność do rozwijania się zgodnie z modelem europejskiego kapitalizmu, liberalizmu i racjonalizmu262. Współcześnie Hiszpania nie jest bowiem ani „odmienna” (diferente), ani „zacofana”, ani „katolicka”, nie różniąc się w większym stopniu od innych europejskich krajów. Nowa tradycja i tożsamość stanowi rozmyślny instytucjonalny i kulturowy twór będący rezultatem wysiłków Hiszpanów dążących do połączenia zachodnich modeli z zastosowaniem wiedzy wyniesionej z własnych bolesnych doświadczeń263. W toku ewolucji społeczeństwo hiszpańskie przyswoiło sobie nowe wartości, których symbolicznym wyobrażeniem było przywrócenie monarchii (jako elementu dawnego świata) i wprowadzenie nowych elementów świadczących o utrwalaniu systemu masowej demokracji. Tradycja kulturowa obejmuje zarówno system wierzeń, reguł i wartości, jaki pewien zestaw politycznych instytucji. Instytucje owe – odpowiednio zaprojektowane, uznane i poddane próbie czasu264 - stają się swego rodzaju nośnikami, mechanizmami wzmacniającymi kulturę. Naczelną rolę wśród nich odgrywają demokratyczne rytuały, które dokonują legitymizacji systemu na płaszczyźnie politycznej, ale i symbolicznej. Rytuały polityczne dzięki subtelnemu związkowi z porządkiem symbolicznym, stanowią doskonały instrument w stabilizowaniu demokracji masowej. Legitymizacyjna rola aktu głosowania, bez względu na jego poziom i frekwencję ma w tym miejscu charakter zasadniczy. Powtarzalne wybory, adoptujące i dostosowujące do nowych warunków dokonujące się zmiany mają bowiem zapewnić właściwe funkcjonowanie systemu politycznego. 261 Ibidem, s. 53. J. Kieniewicz, Hiszpania w zwierciadle..., s. 264. 263 V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 33. 264 Przyjmuje się, że fundamentalne instytucje zachodnich „wolnych”, „otwartych” czy „cywilizowanych” społeczeństw to: rządy prawa, instytucje polityczne, wolne rynki, społeczny pluralizm i sfera publiczna, demokratyczne państwo i nowoczesna biurokracja, działająca w sposób racjonalny, ale zarazem poddający się społecznej kontroli. Instytucje te mogą funkcjonować tylko wtedy, gdy ludzie tworzący ogół społeczeństwa, a także piastujący państwowe urzędy, zinternalizowali zbiór normatywnych ideałów i formalnych, uniwersalistycznych reguł, stanowiących podstawę tych instytucji. Ibidem, s. 64. 262 86 2.3. Media masowe w okresie la transicion Wspomniana na początku rozdziału transmisja z koronacji księcia Juana Carlosa na króla Hiszpanii, wydarzenie transmitowane na żywo w całej Europie Zachodniej w ramach Eurowizji), była tylko pierwszym z symptomów roli, jaką miały odegrać w trakcie okresu przemian demokratycznych w Hiszpanii media masowe. Ich potencjał w tym zakresie, przez dziesiątki lat ograniczany przez reżim frankistowski, zaczął się objawiać już nieco wcześniej. Przykładem na to może być działalność prasy codziennej po roku 1966, czyli po uchwaleniu ustawy o prasie i druku, dużo bardziej liberalnej niż poprzednia, wywodząca się z roku 1938 (oba akty prawne zostały omówione już w poprzednim rozdziale). Rozwiązania te pozwoliły prasie stać się „papierowym parlamentem”, jednak okres rozwoju prawdziwie niezależnej od władz państwowych prasy miał nadejść dopiero po śmierci Franco. W odniesieniu do społecznej percepcji mediów masowych warto zauważyć, iż entuzjazm wyzwolony demokratycznymi zmianami w zakresie wolności politycznej wywołał także równoległe oczekiwania w zakresie mediów. Powodował on, iż również na tym polu z optymizmem patrzono w przyszłość, zarówno w społeczeństwie, jak i w środowisku dziennikarzy, oczekujących iż nowe czasy przyniosą także im poprawę warunków pracy, szczególnie w zakresie autonomii zawodowej. Następujące po 1975 r., w szczególności zaś od czasu objęcia teki premiera przez A. Suáreza w drugiej połowie 1976 r., zmiany w systemie politycznym Hiszpanii, w praktyce skutkujące jego stopniową demokratyzacją, w oczywisty sposób przeniosły się zatem na społeczne oczekiwania zmian w zakresie funkcjonowania mediów masowych. Dotyczyło to zarówno prasy, jak i mediów elektronicznych, pozostających w istotnej części (w przypadku telewizji w całości) w gestii państwa. Oczekiwania te dotyczyły przede wszystkim uwolnienia mediów masowych od bezpośredniej kontroli rządowej, umożliwiającej sprawującym władzę bezkarne manipulacje. Przykładem działań opozycji w tym zakresie był między innymi fakt, iż wśród przedstawionych w listopadzie 1976 r. przez grupującą główne siły opozycyjne Platformę Ugrupowań Demokratycznych (Plataforma de Organismos Democráticos) tzw. „siedmiu warunków”, będących podstawą poparcia opozycji dla przygotowywanego przez rząd A. Suáreza projektu ustawy o reformie politycznej, znalazł się postulat zapewnienia równego dostępu sił politycznych i społecznych do mediów masowych pozostających własnością państwa, w szczególności telewizji265. 265 C. Powell, España en democracia 1975-2000, Barcelona 2001, s. 47. 87 Jeśli chodzi o same media, to zmiany natury politycznej i społecznej, zachodzące po roku 1975, zastały media hiszpańskie na różnych etapach ich rozwoju instytucjonalnego, technologicznego i ekonomicznego. W istotnym stopniu warunkowało to wkład poszczególnych typów mediów w przebieg procesów politycznej i społecznej zmiany. Demokratyczne przemiany najszybciej odcisnęły piętno na rynku prasy codziennej, która już po roku 1966 prezentowała dużo wyższy niż pozostałe media poziom pluralizmu i niezależności. Już w 1976 roku zezwolono np. na wydawanie prasy w języku innymi niż kastylijski266. Zaczęły też powstawać liczne nowe, niezależne, tytuły prasowe, na czele z najbardziej znanymi: „El Pais”, dziennikiem od początku wspierającym działania głównej siły opozycyjnej ówczesnego okresu, czyli PSOE oraz „Diario 16”, prezentującego profil liberalny267. Miało to oczywiste przełożenie na dynamizację debaty publicznej i rozwój pluralizmu opinii w okresie przemian demokratycznych, tym bardziej, iż rzeczone tytuły niemal od początku działały tak, jak gdyby nie istniały żadne formalne ograniczenia w tym zakresie, co przecież jeszcze w roku 1976 nie było tak oczywiste. Prasa wprowadziła w tamtym okresie do obiegu publicznego szereg pojęć i konceptów, związanych z postępującymi w kraju przemianami politycznymi. Przyczyniała się tym samym do zapoznania swoich odbiorców z realiami funkcjonowania mechanizmów demokratycznych, w istotny sposób przyczyniając się do przyśpieszenia procesów modernizacji ustroju politycznego i stworzenia podwalin dla nowego porządku instytucjonalnego268. Warto także zauważyć, iż w zasadzie wszystkie najważniejsze tytuły prasowe wsparły w okresie przejścia do demokracji politykę konsensusu oraz program modernizacji systemu politycznego kraju. Można to traktować jako jeden z argumentów na potwierdzenie postawionej we wcześniejszej części rozdziału tezy o hegemonicznym charakterze symboliki transformacji i rytuałów konsensu w pierwszym okresie demokratycznych przemian. Media drukowane wspierały bowiem w zdecydowanej większości oficjalną i powszechnie obowiązującą interpretację procesu transformacji. Pierwszy lata po śmierci Franco przyniosły także znaczące przekształcenia na hiszpańskim rynku radiowym. Istotną była w tym zakresie przede wszystkim decyzja z początku października 1977 r., stanowiąca podstawę dla likwidacji monopolu informacyjnego RNE. Na jej podstawie zezwolono ostatecznie rozgłośniom radiowym na nadawanie własnych 266 J. Guillamet, Factores de progreso y atraso en la evolución histórica del periodismo. El franquismo, w: J.A García Galindo, J.F. Gutiérrez Lozano, I. Sánchez Alarcón (red.), La comunicación social durante el franquismo, Málaga 2002, s. 589. 267 R. Gunther, J. R. Montero, J.I. Wert, op. cit., s. 48. 268 L. Desfor Edles, op. cit., s. 56-57. 88 programów informacyjnych, które nie podlegały kontroli cenzury269. Przełamanie monopolu informacyjnego RNE, zainicjowane w 1972 r. i ostatecznie potwierdzone w 1977 r., umożliwiło nadawcom, przede wszystkim tym prywatnym, dostarczanie wolnej i obszernej informacji. Zrzucenie ograniczeń związanych z cenzurą oraz obowiązkiem transmitowania programów informacyjnych radia państwowego miało też niewątpliwy wpływ na generalną zmianę stylu prezentowania treści informacyjnych, w większym stopniu odpowiadającego wymaganiom i gustom odbiorców, które w poprzednim okresie z różnych względów były traktowane jako wartość niższego rzędu. Wszystko to czyniło radio medium zdecydowanie bardziej atrakcyjnym dla szerokiego grona odbiorców. Nie bez znaczenia był tutaj również fakt, iż na rynku radiowym istniała rozwinięta konkurencja pomiędzy nadawcami państwowymi/publicznymi a nadawcami prywatnymi, jak również w obrębie sektora radiofonii prywatnej. Wszystko to spowodowało znaczący wzrost liczby osób słuchających radia – w latach 1977-1979 wzrost sięgał około 15% (od 35 do 50 procent deklarujących słuchanie radia)270. Istotną rolę radiofonii w tym zakresie potwierdzić miały późniejsze wydarzenia z czasu wojskowego przewrotu z 23 lutego 1981 r., gdy wobec zajęcia siedziby TVE to radio dostarczyło obywatelom informacji i w dużej części przyczyniło się do niepowodzenia próby przewrotu. Wydarzenia te określa się często w literaturze medioznawczej i nie tylko mianem „nocy tranzystorów”271. Nieco inaczej kształtowały się w tamtym okresie losy najważniejszego od lat 60. medium w Hiszpanii, czyli telewizji. TVE w połowie lat 70. przedstawiała się jako instytucja skonsolidowana (w 1973 r. nastąpiło połączenie TVE i RNE w RTVE) i dobrze rozwinięta272. Pozycja monopolisty sprawiała, iż była w stanie samodzielnie finansować swoją działalność z wpływów reklamowych, w sytuacji gdy zrezygnowano z opłat abonamentowych. Monopol ten miał zostać utrzymany przez cały okres 1975-1982. Nie ulega wątpliwości, iż media elektroniczne, w szczególności telewizja, wchodziły w ten okres w sytuacji utrwalonej już dominacji w systemie medialnym kraju. Mimo iż Hiszpania była krajem niżej rozwiniętym niż inne kraje Europy Zachodniej, szczególnie te należące ówcześnie do EWG, dominacja ta była nawet bardziej widoczna. W szeregu krajów zachodnioeuropejskich czytelnictwo prasy było bowiem wciąż wysokie i dominacja telewizji 269 M.A. Martin, op. cit., s. 191; C. Marin, op. cit., s. 74. R. Gunther, J. R. Montero, J.I. Wert, op. cit., s. 50. 271 M. Cebrian Herreros, op. cit., s. 48. 272 J.I. Rospir Political Communication and Electoral Campaigns in the Young Spanish Democracy, w: D.L Swanson, P. Mancini (red.), Politics, Media, And Modern Democracy, Westport 1996, s. 155. 270 89 nie tak wyraźna. Przeprowadzane w trakcie kluczowych dla procesów demokratycznych przemian momentach badania źródeł wiedzy o kampaniach wyborczych i przedreferendalnych zdecydowanie dowodziły, iż dla Hiszpanów w zdecydowanej większości były nimi media elektroniczne, przede wszystkim telewizja, co przedstawia Tabela 2.1. Warto też zauważyć, iż dziedzictwem frankizmu był wysoki poziom zaufania i sympatii dla telewizji w hiszpańskim społeczeństwie, wyższy niż w przypadku innych mediów273. Tabela 2.1 Źródła wiedzy o kampaniach wyborczych oraz referendum konstytucyjnym w latach 1978– 1979 (6 XII 1978 – referendum konstytucyjne, 1 III 1979 – wybory parlamentarne, 3 IV 1979 - wybory municypalne) ŹRÓDŁO WIEDZY ODSETEK RESPONDENTÓW KORZYSTAJĄCYCH Z DANEGO ŹRÓDŁA Telewizja Prasa Radio Reklama zewnętrzna/Plakaty Spotkania wyborcze 68,3% 26,9% 17,5% 7,7% 4,1% Źródło: opracowanie własne na podstawie: J.M. Contreras, Vida política y televisión. Madrid 1990, s. 65. Równocześnie jednak, używając sformułowania, które zaproponowali J.C. Rueda Lafford i M. del Mar Chicharro Merayo w odniesieniu do hiszpańskiej telewizji, wchodziła ona w okres przemian demokratycznych z piętnem „grzechu pierworodnego”, na który składały się dwa główne czynniki. Po pierwsze, był to monopol polityczny, charakteryzujący ją od początku istnienia. Do jej słabości i potencjalnych zagrożeń na przyszłość należały w tym zakresie przede wszystkim: deficyt demokracji w zarządzaniu oraz bezpośrednie podporządkowanie rządowi. Po drugie, był to problem źródeł finansowania – przede wszystkim odrzucenie abonamentu, charakterystycznego dla europejskiego modelu mediów publicznych274. Wymusiło to wprowadzenie alternatywnego modelu finansowania, który oparty został przede wszystkim na wpływach z reklamy. W efekcie, TVE posiadała w tamtym okresie strukturę przychodów przypominającą raczej komercyjne telewizje w USA czy Wielkiej Brytanii, niż publiczne telewizje w innych krajach europejskich. Miało to przynieść poważne konsekwencje w przyszłości. 273 274 J. Menor Sendra, op. cit., s. 82-83. J.C.Rueda Lafford, M. del Mar Chicharro Merayo, op. cit., s. 52 i n. 90 Istotną spuścizną okresu dyktatury, szczególnie w odniesieniu do telewizji i radia państwowego, była także tradycja wykorzystania tych mediów w walkach pomiędzy różnymi sektorami elit politycznych. Pozostające u steru władzy grupy wpływu miały świadomość, iż media te są istotnym czynnikiem w procesie sprawowania i utrzymania władzy. Ta świadomość w dużym stopniu przeniosła się na okres po 1975 r., w widoczny sposób odciskając piętno na mentalności zarówno zarządzających tymi mediami, jak również pracujących w nich dziennikarzy. Polityczne pochodzenie i życiorysy głównych aktorów politycznych tamtego okresu (z premierem A. Suárezem na czele) także pozwalały przypuszczać, iż nie będą oni skłonni do rezygnowania z bezpośredniej kontroli nad tak wpływowym i skutecznym narzędziem komunikacji społecznej, jakim są media elektroniczne. Sam A. Suárez był człowiekiem związanym z telewizją od lat 60. W latach 1964-1968 pełnił różne funkcje kierownicze (między innymi dyrektora programu pierwszego TVE). Po krótkim okresie rozbratu z telewizją w latach 1968-1969 (gdy pełnił funkcję gubernatora prowincji Segovia275), jako protegowany admirała L. Carrero Blanco, powrócił w 1969 r., wraz ze wzmocnieniem pozycji środowisk związanych z Opus Dei. Był typowany wtedy na stanowisko ministra informacji i turystyki, ale stanowisko to zajął A. Sánchez Bella, co A. Suárez potraktował jako osobistą porażkę. Został jednak powołany na stanowisko dyrektora TVE. Przyjął je, jednak z zastrzeżeniem, iż nie będzie bezpośrednio podlegał w decyzjach szefowi ministerstwa informacji i turystyki, lecz będzie konsultował się bezpośrednio z premierem. Była to dla niego bardzo dobra okazja na utrzymanie bliskich relacji z admirałem L. Carrero Blanco276. Z tego okresu datują się również jego dobre relacje z następcą tronu, księciem Juanem Carlosem, co również miało wpływ na jego późniejszy życiorys polityczny. Stanowisko to piastował do 1973 r., a następnie przeszedł na mniej istotne już w tamtym okresie stanowisko wicesekretarza, zaś potem sekretarza generalnego Ruchu Narodowego277. Z kolei w odniesieniu do ówczesnej opozycji nie można było mówić o jakichkolwiek jasnych i jednoznacznych przypuszczeniach co do jej stosunku do kwestii mediów masowych, ponieważ nie było w zasadzie konkretnych przesłanek do wnioskowania. Inna sprawa, że w przypadku radia i telewizji, czyli najbardziej wpływowych mediów tamtego okresu, wpływ opozycji na ich funkcjonowanie był bardzo mocno ograniczony. Stan ten wzmacniało również, wspomniane już w poprzednich częściach rozdziału, konsensualne nastawienie 275 J.M. Baget Herms, op. cit., s. 186. Ibidem, s. 212. 277 C. Powell, op. cit., s. 33-34. 276 91 głównych sił politycznych tamtego okresu. Główne partie opozycji w sposób w dużej części nieformalny przyjęły do wiadomości, iż przynajmniej w początkowym okresie media będące własnością państwa pozostaną pod kuratelą rządu, który będzie ich używał jako narzędzia wspierającego demokratyczne przemiany, których kształt negocjowany był na kolejnych etapach pomiędzy rządem i głównymi siłami opozycyjnymi. W tym kontekście, w dość zgodnej opinii badaczy problemu, zmonopolizowanie wpływu na telewizję przez rząd według pozwoliło na silne wsparcie przez nią procesu demokratycznych przemian. Sam premier A. Suárez, jak już zostało wspomniane, był człowiekiem zaznajomionym z realiami funkcjonowania TVE. Był przy tym przekonany, iż jest mu ona potrzebna dla „zainstalowania” i rozwoju demokracji w kraju. Przypisywana jest mu opinia, wedle której TVE miała „pomóc sprzedać demokrację społeczeństwu”278. Możemy zatem przyjąć, iż była to zasadniczo tendencja korzystna dla przebiegu procesów demokratyzacji w Hiszpanii. Należy jednak także zauważyć, iż miało to w wielu wymiarach negatywny wpływ np. na dalszy rozwój telewizji publicznej jako medium wspierającego demokratyczną partycypację i generalnie procesy demokratyczne w kraju. Uwagi powyższe dotyczą zresztą nie tylko telewizji, lecz całych publicznych mediów elektronicznych. Jednak szczególnie w odniesieniu do telewizji, wobec monopolu kontrolowanej przez rząd TVE (w praktyce zarówno w okresie przed uchwaleniem Statutu RTVE, jak i później), należy zauważyć, iż w wielu przypadkach stawała się ona bezpośrednim narzędziem polityków rządzącej UCD, przede wszystkim zaś premiera A. Suáreza i jego współpracowników. A. Suárez i jego współpracownicy byli przekonani, iż planowane przez nich zmiany w systemie politycznym kraju muszą zostać wsparte w odpowiedni sposób przez media masowe, przede wszystkim zaś te pozostające w ich kontroli, czyli przede wszystkim należące do państwa media elektroniczne, zgrupowane w ramach RTVE. Szczególnie ówczesny premier rozumiał rolę telewizji w społeczeństwie i doceniał jej znaczenie w zakresie komunikowania politycznego. Dlatego też potraktował ją od początku jako zarówno narzędzie promocji wizerunku swojej osoby i całego rządu, jak również prowadzonych przez siebie i rząd działań. W tym pierwszym wymiarze, należy zauważyć, iż A. Suárez używał telewizji jako narzędzia marketingu politycznego i na ówczesne warunki czynił to profesjonalnie279. Nie bez przyczyny bowiem Dyrektorem Generalnym RTVE został jego zaufany przyjaciel, specjalista 278 J.J. Gonzalez, R. Rodriguez, A. Castromil, The Media and Politics in Spain: A Case of Polarized Pluralism.,wystąpienie podczas konferencji „Comparing Media Systems. West Meets East”. Kliczków, 2325.04.2007. 279 Patrz: J.M. Contreras, op. cit., s. 20. 92 od public relations, R. Anson280. A. Suárez, świadomy roli mediów, nie zamierzał bowiem pozostawiać kontroli nad nimi w rękach ludzi, do których nie miał zaufania. Pod jego kierownictwem RTVE, głównie zaś TVE, miała przeistoczyć się z narzędzia frankistowskiej propagandy w narzędzie budowania wizerunku nowego rządu i propagowania jego polityki281. Budowanie zaufania do premiera i polityki jego rządu oparte było na dwóch podstawowych płaszczyznach. Po pierwsze, na kreacji wizerunku samego premiera i (w mniejszym stopniu) jego współpracowników. Po drugie, na kreacji właściwej percepcji podejmowanych przez rząd działań, mających na celu diametralne przekształcenie systemu politycznego kraju. W aspekcie pierwszym, możemy wyróżnić kilka typów działań. Przede wszystkim, na początku urzędowania nowej ekipy rządowej, postarano się o jak najdalej idące wsparcie legitymizacji premiera i jego współpracowników, jako osób mających poprowadzić kraj do demokracji. W początkowym okresie urzędowania nowego Dyrektora Generalnego usunięto (zniszczono) np. z archiwów TVE wszystkie materiały filmowe mogące kompromitować A. Suáreza jako funkcjonariusza starego reżimu, przede wszystkim zaś jako wysokiego działacza Ruchu Narodowego282. Po drugie, Suárez w sposób profesjonalny dbał o szczegóły związane z jakością wystąpień publicznych oraz ogólną prezentacją swojej osoby w mediach. Dziennikarze hiszpańscy pracujący w parlamencie w okresie jego urzędowania zauważali np., iż bez większego ryzyka błędu można było zorientować się, iż danego dnia premier zamierza wystąpić na mównicy Kongresu Deputowanych, w trakcie bezpośredniej transmisji telewizyjnej z obrad. Ubierał się wtedy zawsze w ciemny garnitur i jasnoniebieską koszulę. Takie zestawienie kolorów uważane jest za najlepiej prezentujące się na ekranie telewizorów283. W odróżnieniu od Suáreza, politycy opozycji nie mieli jeszcze wtedy świadomości związanej z dbałością o kontakt z mediami i profesjonalnym przygotowaniem do wystąpień w mediach. W wielu wypadkach uczyli się tego na własnych błędach i potknięciach. Ciekawy przykład z tego zakresu podaje J.M. Contreras, przy okazji opisu okoliczności podpisania Paktów Moncloa w październiku 1977 r. Na uroczystość podpisania dokumentu, transmitowaną na żywo przez TVE, lider PSOE F. González przyszedł w sztruksowej kurtce i koszuli w kratę, bez krawata, zaś lider komunistów S. Carillo głośno prosił liderów innych 280 P. Oriol Costa, op. cit., s. 321. P. Oriol Costa, op. cit., s. 321. 282 P. Muñoz, op. cit., s. 63. 283 J.M. Contreras, op. cit., s. 20. 281 93 ugrupowań o pożyczenie mu długopisu, gdyż własnego zapomniał. Po podpisaniu dokumentu liderzy partii opozycyjnych, przy włączonych jeszcze mikrofonach i kamerach, zaczęli rozmawiać na tematy prywatne i potykać się o leżące na podłodze kable ekipy TVE. F. González dopiero w kolejnych latach zaczął krawat, jeszcze później natomiast zrezygnował ze sztruksowych marynarek284. Fakty te, na pierwszy rzut oka błahe, dowodziły jednak tego, jaką przewagę w tym zakresie posiadał początkowo urzędujący premier, i w jak profesjonalny sposób z tej przewagi korzystał. Odnosząc się natomiast do zagadnień rozpatrywanych na drugiej płaszczyźnie, tj. związanych z użyciem mediów w celu wspierania właściwej percepcji podejmowanych przez rząd działań, nie ulega wątpliwości, iż A. Suárez w trakcie swoich rządów w szerokim zakresie korzystał z możliwości oferowanych przez media (w szczególności zaś telewizję, nad którą rząd sprawował niepodzielną władzę) i wykorzystywał je do realizacji konkretnych przedsięwzięć politycznych. Telewizja i radio kontrolowane przez rząd miały bowiem nie tylko promować jego politykę, ale także, zgodnie ze słowami samego A. Suáreza, pomóc „sprzedać demokrację” hiszpańskiemu społeczeństwu. Premier pokazał tutaj oblicze technokraty, sprzedającego obywatelom demokrację jako pewien produkt. W związku z tymi faktami niejednokrotnie pojawiają się opinie przyznające mediom, przede wszystkim TVE, kluczową rolę w procesach zaznajamiania społeczeństwa z mechanizmami demokracji i przekonywania do użyteczności tych mechanizmów. R. Gunther, J. R. Montero oraz J.I. Wert zauważają, iż w pierwszym okresie po roku 1975 media, wobec słabości innych instytucji społecznych (np. szkoły) w tym zakresie, stawały się jedynym źródłęm „protodemoratycznej socjalizacji” obywateli Hiszpanii, nie mający do tej pory w żadnym niemal zakresie styczności z demokratycznymi procedurami. Media stawały się w ten sposób dla rządu zarówno platformą artykulacji interesów i potrzeb, jak również narzędziem demokratycznej socjalizacji (edukacji) społeczeństwa285. W związku z tym, ekipa Suáreza starała się utrzymać niepodzielną kontrolę nad mediami publicznymi (przede wszystkim telewizją) tak długo, jak to tylko możliwe. W efekcie, w odniesieniu do lat 1975-1977 możemy mówić o utrzymaniu modelu bezpośredniej kontroli rządu nad RTVE, znanego z czasów frankizmu - zmieniły się jedynie oferowane przez to medium treści. Opozycja, już w kampanii wyborczej 1977 roku formułująca pierwsze oskarżenia związane z tym, że TVE w relacjonowaniu kampanii faworyzuje Suáreza i jego komitet, dopiero po wyborach, a w szczególności po podpisaniu Paktów Moncloa, zyskała pewne narzędzia kontroli nad mediami będącymi w gestii państwa. 284 285 J.M. Contreras, op. cit., s. 152-155. J. J. Gonzalez, R. Rodriguez, A. Castromil, op. cit. Por. R. Gunther, J. R. Montero, J.I. Wert, op. cit., s. 43-46. 94 W praktyce jednak do początku lat 80. nie miała żadnego istotnego wpływu na funkcjonowanie RTVE286. Prowadzenie takiej polityki wymagało od rządu ścisłej kontroli nad prezentowanymi w podległych mu mediach treściami. W wielu przypadkach dochodziło tu wręcz do tzw. „ręcznego sterowania”, dotyczącego nie tyle ogólnej polityki programowej, ale wręcz ingerencji w treść konkretnych informacji przekazywanych przez państwowe radio i przede wszystkim telewizję. Jako przykład takiego działania można podać cały ciąg działań służących przygotowaniu gruntu dla przeprowadzenia pierwszych wolnych wyborów w czerwcu 1977 r. Musiały one zostać poprzedzone legalizacją opozycyjnych sił politycznych, przede wszystkim zaś PSOE i PCE. Szczególnie przeprowadzenie legalizacji partii komunistycznej traktowane było przez rząd, obawiający się reakcji najbardziej reakcyjnych środowisk, z armią na czele, z najwyższą uwagą. Wedle wskazań rządu do momentu legalizacji PSOE i PCE ich liderzy nie mogli być pokazywani w materiałach filmowych (w głównym wydaniu wiadomości TVE – „Telediario” – były tylko czasem pokazywane ich fotografie). W opinii środowisk rządowych należało bowiem przygotować grunt pod ich pojawienie się. 18 lutego 1977 r., w dniu rejestracji PSOE, po raz pierwszy pokazywano w „Telediario” lidera socjalistów Felipe Gonzáleza (przez 45 sekund). Dużo bardziej skomplikowaną operacją była legalizacja PCE (9 kwietnia), traktowana w literaturze jako jeden z momentów krytycznych hiszpańskiej drogi do demokracji. Lider komunistów S. Carillo pojawił się w telewizji dopiero 5 maja i była to jedna z bardziej szczegółowo opracowanych informacji w historii TVE. Jej przygotowanie nadzorował sam Dyrektor Generalny R. Anson, rząd bowiem obawiał się, iż jakikolwiek błąd może wywołać nieprzewidywalne reakcje najbardziej skrajnych frakcji frankistowskich, a przede wszystkim armii287. W tym okresie pojawił się też w TVE po raz pierwszy lider katalońskich nacjonalistów Jordi Pujol288. Medialna oprawa głównych wydarzeń politycznych pierwszego okresu przemian była w oczach rządu sprawą najwyższej wagi. W odniesieniu do kampanii wyborczej (choć kwestie te będą szerzej analizowane w rozdziale kolejnym), należy stwierdzić, iż kluczową sprawą stało się określenie standardów funkcjonowania mediów w tym kluczowym dla przebiegu demokratycznych elekcji okresie. Istotnym aktem prawnym tamtego okresu, który w praktyce stał się podstawą dla wszystkich późniejszych rozwiązań w tym zakresie, stał się 286 R. Gunther, J. R. Montero, J.I. Wert, op. cit., s. 47. M. Palacio, Historia de televisión en España, Barcelona 2001, s. 104-105 288 P. Oriol Costa, op. cit., s. 322 287 95 dekret określający zasady dostępu do mediów elektronicznych w trakcie kampanii wyborczej289. Zakazywał on emisji płatnej reklamy wyborczej na antenie RNE i TVE, dopuszczał jednak jej emisję na antenie prywatnych stacji radiowych. RNE i TVE miały natomiast emitować bezpłatne programy przygotowane przez poszczególne sztaby wyborcze. System ten okazał się być bardzo trwałym, ulegając w kolejnych latach tylko małym przekształceniom (np. w sposobie liczenia przysługującego partiom wymiaru bezpłatnego czasu antenowego)290. Również prezentacja w mediach samego dnia poszczególnych wyborów (czy też referendów) była niezwykle istotna. W dniu pierwszego głosowania (później także w dniu referendum konstytucyjnego), prezentowano w trakcie wieczoru wyborczego niezwykle kosztowne przedstawienie estradowe, mające maksymalnie uatrakcyjnić oczekiwanie na rezultaty wyborów i utrzymać widownię do późnych godzin wieczornych, gdy podawano pierwsze przybliżone wyniki głosowania. W rzeczonym show występowała w nim cała elita ówczesnych hiszpańskich artystów estradowych, z piosenkarzem Julio Iglesiasem na czele291. O ile tego typu zabiegi, podejmowane z założenia dla realizacji wyższego celu, jakim była demokratyzacja kraju, nie budziły raczej sprzeciwów personelu RTVE, głównie zaś dziennikarzy, to już inne poczynania władz RTVE nie były przyjmowane z zadowoleniem. Pod znakiem kontrowersji upłynął przede wszystkim ostatni okres dyrekcji G. Ariasa Salgado, już po uchwaleniu Statutu Radia i Telewizji. Ogniskiem zapalnym stała się sprawa zdjęcia z ramówki TVE programu publicystycznego „La Clave”, mającego formę debaty na żywo i prowadzonego przez dziennikarza Jose Luisa Balbina. Po uprzednim odgórnym nakazie wcześniejszego nagrywania programu ekipa programu zbuntowała się przeciw takiej decyzji. W efekcie, 6 września 1980 r. emisja programu została zawieszona. W akcie protestu 476 pracowników redakcji informacyjnej TVE podpisało list w obronie twórców programu. Działanie to okazało się jednak bezskuteczne292. Sprawność, z jaką premier A. Suárez i jego współpracownicy korzystali z kontroli nad publicznymi mediami elektronicznymi w zakresie realizacji swoich politycznych zamierzeń, można zresztą uznać za jeden z czynników utrwalenia się takiego, a nie innego, stosunku hiszpańskich elit politycznych do nadzoru nad tymi mediami. Politycy opozycji, początkowo 289 Real Decreto 967/1977, de 3 de mayo, por el que se desarrolla el artículo 40 del Real Decreto-ley 20/1977, de 18 de marzo, sobre normas electorales, www.boe.es/boe/dias/1977/05/07/pdfs/A09991-09992.pdf, 30.06.2008. 290 Por. A. Montoro Fraguas, Participación política y espacio público audiovisual, Murcia 2007, s. 295 i n. 291 M. Palacio, op. cit., s. 92. 292 N. Quintana Paz, op. cit., s. 559. 96 w niewielkim stopniu świadomi roli mediów masowych293, przede wszystkim telewizji, w przebiegu procesów politycznych w warunkach demokracji, obserwując poczynania rządzącej UCD nabierali z czasem przekonania, iż ścisła kontrola nad tymi mediami jest im niezbędna dla sprawowania władzy, zarówno w aspekcie kontroli nad informacją docierającą do obywateli, jak również w wymiarze budowania własnego wizerunku w społeczeństwie. Można więc po części uznać, iż profesjonalne traktowanie mediów przez rząd UCD miało paradoksalnie bardzo negatywne skutki dla dalszych losów hiszpańskich mediów publicznych. Inną ważną okolicznością był fakt, iż hiszpańskie partie polityczne tamtego okresu posiadały bardzo ograniczoną, w stosunku do innych krajów europejskich, bazę społeczną, mierzoną liczbą członków. W szczególności więc telewizja, mocno już zakorzeniona w społeczeństwie w momencie upadku dyktatury, była kluczowym środkiem dotarcia do obywateli294. W mniejszym zakresie narzędziem polityki informacyjnej rządu stało się w tym okresie radio. Po pierwsze, ze względu na zdecydowanie mniejszy niż w przypadku telewizji zasięg społeczny, będącą spadkiem po czasach dyktatury. Po drugie, radio, ze względu na pluralizm własności, w dużo większym stopniu odzwierciedlało wielość opinii istniejących w społeczeństwie hiszpańskim tamtego okresu, szczególnie po wspomnianej już likwidacji monopolu informacyjnego RNE w październiku 1977 r. Pozwoliło to w następnych latach odegrać radiu istotną rolę polityczną, np. w wypadkach związanych z wojskowych zamachem stanu z 23 lutego 1981 roku. Podsumowując zagadnienia związane z funkcjonowaniem mediów masowych w okresie przejścia do demokracji, jak również z ich wkładem w sukces tego procesu, należy przede wszystkim zauważyć, iż kluczową kwestią stała się funkcja socjalizacyjna mediów, które - wobec słabości pozostałych instytucji społecznych (np. szkoły) oraz politycznych (będące w zalążku partie polityczne) - stały się podstawowym środkiem transmisji demokratycznych wartości (przede wszystkim tolerancji dla różnych punktów widzenia spraw publicznych), obrzydzanych wcześniej przez lata przez frankistowską propagandę oraz rozpowszechniania informacji politycznej. W ten sposób, wsparły one znacząco instytucjonalizację politycznego pluralizmu w kraju oraz odrzucenie autorytarnej wizji rozwoju politycznego i społecznego kraju. Warto także zauważyć, że tak istotna rola mediów może być wiązana nie tylko ze szczególną ich rolą w życiu społecznym i politycznym Hiszpanii, ale także z szerzej 293 Patrz: J.M. Contreras, op. cit., s. 152-155. J.J. Linz, J.R. Montero, The Party System of Spain: Old Cleavages and New Challenges. Madrid 1999, s. 13; C. Powell, op. cit., s. 367; R. Gunther, J. R. Montero, J.I. Wert, op. cit., s. 51. 294 97 pojmowanymi (i obecnymi we wszystkich współczesnych demokracjach) procesami przekształceń w relacjach polityka-media masowe, będących przede wszystkim efektem przemian o charakterze technologicznym. Hiszpańskie przejście do demokracji i jej konsolidacja zbiegły się bowiem w czasie z nasileniem procesów, które dziś w literaturze z zakresu komunikowania politycznego określane są mianem mediatyzacji polityki. Polega ona zasadniczo na „(…) transformacji i modernizacji sfery publicznej oraz zmianie zachowań uczestników komunikowania politycznego pod wpływem (...) mediów”, w tym „klasycznych środków masowego przekazu – prasy, radia i telewizji”295. W szczególności dotyczy to telewizji, która właśnie od lat 70. stała się kluczowym narzędziem komunikowania politycznego w większości demokratycznych systemów politycznych. Zjawisko mediatyzacji wpływa na funkcjonowanie systemu komunikowania politycznego w warunkach demokratycznych systemów politycznych w sposób wieloraki. Po pierwsze, logika funkcjonowania mediów, przede wszystkim tych audiowizualnych, w znaczącym stopniu zdaje się wpływać na personalizację procesów komunikowania politycznego. Mediom masowym bowiem dużo łatwiej jest skoncentrować się na poszczególnych uczestnikach procesu komunikowania politycznego (np. partyjnych liderach, kandydatach w wyborach), namacalnych i łatwo identyfikowalnych, niż na bytach zbiorowych (np. partia, komitet wyborczy), z założenia będących trudniejszymi do jednoznacznego opisania i nadania im określonych atrybutów. Badania przeprowadzanie już wcześniej (przed 1989) przez badaczy zachodnioeuropejskich296 zdają się dowodzić, iż liberalizacja sektora mediów wpływa na procesy personalizacji np. procesu wyborczego. Po drugie, wzrastająca rola mediów masowych powoduje, iż aktorzy polityczni są w coraz większym stopniu zmuszeni do akceptacji reguł gry, narzucanych przez media297. I tutaj przechodzimy do drugiego wymiaru naszej analizy, czyli kwestii profesjonalizacji samej polityki i przede wszystkim komunikowania politycznego. Pojęcie profesjonalizacji dotyczy zarówno rekrutacji i selekcji elit politycznych, jak również działalności poszczególnych członków tych elit. Współcześni politycy w coraz większym stopniu powierzają swoje polityczne losy doradcom z zakresu między innymi komunikowania politycznego, dbającym 295 B. Dobek – Ostrowska, Komunikowanie polityczne i publiczne, Polskie Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 2007, s. 158-159. 296 Por. G. Mazzoleni,.Media Logic and Party Logic in Campaign Coverage: The Italian General Election in 1983',European Journal of Communication, 2/1, 1987, s. 81-103. 297 M. Kolczyński, M. Mazur, S. Michalczyk, Wstęp w: M. Kolczyński, M. Mazur, S. Michalczyk (red.), Mediatyzacja kampanii wyborczych, Katowice 2009, s. 10. 98 przede wszystkim o ich wizerunek oraz komunikację z poszczególnymi elementami otoczenia polityka. Mając oczywiście na uwadze fakt, iż część opisanych powyżej tendencji na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku, czyli w okresie hiszpańskiego przejścia do demokracji, było dopiero w zalążku, możemy jednak zastosować przynajmniej niektóre z tych uwag na grunt naszych rozważań. Dotyczy to zarówno kwestii podejścia reprezentowanego przez hiszpańskie elity polityczne tamtego okresu, jak i poszczególnych, indywidualnych aktorów politycznych (ze szczególnym uwzględnieniem omówionego powyżej przykładu Adolfo Suáreza). 99 3. Rytuały wyborcze w warunkach hiszpańskiej demokracji Począwszy od 1975 roku za najważniejsze zbiorowe, cyklicznie powtarzające się rytuały w ramach hiszpańskiej demokracji należy uznać wolne, powszechne, konkurencyjne wybory oraz poprzedzające je kampanie. Głosowanie w hiszpańskim systemie politycznym ma za zadanie wyłonienie władzy ustawodawczej, przede wszystkim ekipy rządzącej. Dlatego mimo występowania pewnych różnic instytucjonalnych najistotniejsze znaczenie, ma powszechność, występowanie tych samych konstytutywnych zasad funkcjonowania, zaś nade wszystko tożsamość pełnionych przez nie funkcji298. Od 1977 roku wybory i kampanie wyborcze stanowią trwały element hiszpańskiego życia politycznego, odbywając się w wyznaczonych odstępach czasowych. W złożonym i wielopoziomowym systemie rządów, w którym wyróżnia się poziom lokalny, autonomiczny, krajowy, europejski, stosuje się różnorodne regulacje wyborcze, w zależności od powoływanych organów (mogą to być: Kortezy: Kongres Deputowanych i Senat, Zgromadzenia Autonomiczne, korporacje lokalne czy Parlament Europejski). W bieżącym rozdziale, przedmiotem zainteresowania będą wybory powszechne, które jak do tej pory odbywały się w latach 1977, 1979, 1982, 1986, 1989, 1993, 1996, 2000, 2004 i 2008 (wybory zaplanowane na jesień 2011 roku zbiegły się z zakończeniem prac nad publikacją)299. Drugi konstytutywnym elementem demokracji masowej - obok głosowania i kampanii wyborczych - jest rosnąca rola mediów masowych, które stanowią podstawy instrument dotarcia do społeczeństwa z przekazem, celem kształtowania jego postaw i zachowań w obszarze społecznym i politycznym. Obserwowana po 1975 roku zmiana w systemie politycznym - z nierywalizacyjnego na rywalizacyjny – spowodowała bowiem głębokie przekształcenia (zarówno o charakterze jakościowym jak i ilościowym) w zakresie komunikacji pomiędzy głównymi uczestnikami rynku politycznego tj. aktorami politycznymi różnego typu (zbiorowymi i indywidualnymi), obywatelami oraz mediami masowymi. Wynikają one nie tylko z procesów transformacji systemów politycznych, ale są efektem 298 Niezależnie od szczebla wyborów, spełniają one tę samą rolę systemową, która wiąże się z mobilizowaniem obywateli do dostarczania porządkowi niezbędnego zasilania energetycznego. Bez względu na frekwencję i poziom społecznego zaangażowania rytuał wyborów stanowi podstawowy instrument konstruowania symbolicznej rzeczywistości demokracji, poprzez cykliczne odnawianie wiary w jej mity i integrowanie wokół ich znaczeń i sensów społeczeństwa. 299 W związku z poruszaną problematyką w toku rozważań pojawiają się odniesienia do hiszpańskiego systemu partyjnego, którego kształt wpływa na charakter i sposób funkcjonowania rytuałów wyborczych, określając nie tylko treść ale i formę prowadzonych działań. 100 przemian występujących w szerszym otoczeniu międzynarodowym – europejskim i światowym. W szczególności chodzi tu o przywoływany w poprzednim rozdziale proces mediatyzacji polityki. Istotnym zjawiskiem, które spotęgowało profesjonalną (a więc pragmatyczną) orientację partii i wpłynęło na kierunek rozwoju hiszpańskiej demokracji była między innymi implementacja technik i instrumentów współczesnego marketingu politycznego. Demokracja medialna - realizowana za pośrednictwem telewizji wiązała się z dostosowaniem się Hiszpanii do wymogów technologicznych występujących w zachodnich demokracjach (wyrażanych poprzez trendy modernizacji, amerykanizacji). W niniejszym rozdziale chcemy opisać zarówno uwarunkowania tego procesu, jak również jego podstawowe wyznaczniki, ilustrując je konkretnymi przykładami. Na potrzeby analizy przyjmujemy perspektywę chronologiczno-problemową, co pozwala nam na ukazanie przemian w zakresie komunikowania politycznego (przede wszystkim wyborczego), zachodzących w badanym okresie. 3.1. Wybory i kampanie wyborcze jako podstawowe rytuały demokracji masowej Badania rytuałów przyciągnęły uwagę przedstawicieli wielu dziedzin nauki w drugiej połowie dziewiętnastego wieku. Rytuał stał się wówczas pojęciem interdyscyplinarnym, mimo, ze każda z nauk analizowała go w innym kontekście, przy pomocy właściwego sobie aparatu pojęciowego i odmiennych narzędzi badawczych. W kolejnych latach przedstawiciele zróżnicowanych dyscyplin, podjęli komplementarne badania nad rytuałami, uznając je za klucz do zrozumienia i wyjaśniania procesów kształtujących życie człowieka. Pozwoliło to na udowodnienie tezy uznającej rytuał za nieodłączny składnik każdego ładu. W ten sposób teoria antropologiczna stworzona na użytek badań religii okazała się przydatna także w badaniach polityki. Potrzeby, które zaspokaja rytuał – a więc zakorzenienia, bezpieczeństwa, stabilności – są właściwe wszystkim porządkom, także nastawionemu sceptycznie wobec świętości porządkowi demokratycznemu, ponieważ w ośrodku politycznym każdego całościowo zorganizowanego społeczeństwa znajduje się zarówno rządząca elita, jak i zbiór form symbolicznych, które wyrażają prawomocność owych rządów. Każda władza, także demokratyczna wybiera te symbole i rytuały, które najpełniej wcielają w życie jej mity, wychowując obywatela nie tylko jako jednostkę o rozwiniętej świadomości politycznej, ale i jako członka wspólnoty scalonej poprawnymi politycznie wartościami i ideami. 101 Opisując cechy konstytucyjne rytuału politycznego300 opowiadamy się za szerokim ujęciem tego zjawiska rozumiejąc pod tym pojęciem: uniwersalne działanie symboliczne, formalnie dobrowolne, nieinstrumentalne mające charakter instytucjonalny, powtarzalny, performatywny, implikujące związek z mitem politycznym i sacrum, motywowane przez wartości które ma konserwować, sens który ma wyrażać i będące elementem życia poważnego301. Wymienione wyżej charakterystyki odpowiadają w dużym stopniu założeniom teorii antropologicznych, ale zastosowane do badań sfery polityki pozwalają na określenie jej cech autonomicznych. Analiza rytuałów, odnosi się do rzeczywistości współczesnej demokracji, do której opisu zastosowana została kategoria: demokracji masowej. Trzeba w tym miejscu podkreślić, że nie interesują nas zagadnienia z zakresu teorii demokracji a raczej analiza pewnego jej aspektu który najlepiej wyraża zastosowany przymiotnik (masowa). Demokracja jest tu pojmowana w aspekcie proceduralnym302 jako rządy mające aprobatę ludu, i sprowadzona do metody dochodzenia do decyzji politycznych, które podejmują elity z upoważnienia wyborców. Selekcja owych elit następuje natomiast poprzez cykliczne i powtarzalne rytuały wyborcze. Jej odmiana masowa stanowi pewną rzeczywistość historyczną, którą charakteryzują dwie cechy: powszechne prawo wyborcze (i stanowiący jego kwintesencję akt głosowania) i obecność środków masowego przekazu (z wyraźną dominacją w tym obszarze telewizji)303. Jako, że najbardziej specyficznym elementem w warunkach demokracji masowej są wybory i kampanie wyborcze, to one stanowią podstawowe i konstytutywne rytuały tego systemu. Rozprawa jest analizą rytualnych aspektów wyborów, jak również wykazuje ona, iż sam akt głosowania można rozpatrywać jako przykład politycznego rytuału304. Rozważania dotyczące rytuałów wyborczych, które pojawiają się w dalszej części rozdziału, odnoszą się do hiszpańskiej rzeczywistości politycznej. W kraju tym o wprowadzeniu porządku demokracji masowej, możemy mówić dopiero w kontekście tzw. „trzeciej fali demokratyzacji”, a więc kilkadziesiąt lat po zakończeniu II wojny światowej. Mimo, iż jeszcze przed jej wybuchem ustanowiono w Hiszpanii powszechność prawa 300 W związku z tematem rozważań i ze względu na odniesienia do procesu wyborczego, opisywane rytuały tj. wybory i kampania określamy mianem rytuałów wyborczych. 301 To określenie rytuału uwzględnia założenia antropologicznych i socjologicznych teorii rytuału (w tym m.in. ustalenia Emila Durkheima, Agaty Małyski, Michała Buchowskiego, Erica Rothenbuhlera). Koncentruje się ono na uchwyceniu jego istotnych cech formalnych i genetycznych, niemniej nie uwzględnia ono w pełni funkcjonalnych aspektów, które są przedstawione w rozprawie. Aby stanowić przydatne narzędzie badania konkretnych zjawisk społecznych i politycznych wymagało ono pewnych doprecyzowań i uzupełnień. Szerzej: K. Churska-Nowak, Rytuały w demokracji masowej, Wydawnictwo WSNHiD, Poznań 2009; patrz: R.3. 302 Zob. J. Schumpeter, Kapitalizm, socjalizm i demokracja, Warszawa 1995, s. 336-337. 303 Szerzej nt. demokracji masowej: K. Churska-Nowak, op. cit., s. 9-40. 304 Zob.: Ibidem, R.4. 102 głosu305, to w późniejszym okresie funkcjonowały tam rządy autorytarne, nie spełniające podstawowych kryteriów, także w zakresie praw wyborczych. Za początek demokracji masowej w Hiszpanii uznano więc rok 1975. Od tego momentu, związanego z transformacją ustrojową rozpoczął się proces dostosowywania hiszpańskich przepisów do standardów instytucjonalnych i proceduralnych tej postaci demokracji - ustanowiono powszechność prawa głosu, a także, co jest wyrazem dominujących procesów i tendencji w dziedzinie technologicznej - dostosowano przepisy do wymogów wolnorynkowych (przenosząc zasadę pluralizmu na rynek polityczny i medialny). Konsolidacja demokracji w Hiszpanii, odnosi się do porządku nieco odbiegającego od swych pierwotnych założeń. Powszechne prawo wyborcze zmieniło naturę rywalizacji wyborczej, zmuszając kandydatów do ubiegania się o głosy wielu tysięcy, a niekiedy nawet milionów wyborców, i docierania do nich za pośrednictwem środków masowego przekazu (z wyraźną dominacją w tym obszarze telewizji). Proces polityczny w którym uczestniczą (przynajmniej deklaratywnie) masy, a który jest relacjonowany, a nawet prowadzony za pośrednictwem mediów różni się niewątpliwie od poprzedniego porządku, w którym walczono o poparcie wyborcze przy użyciu metod tradycyjnych. W tym sensie telewizja może być uznana za „owoc wychowania” dla współczesnej demokracji (umożliwiający dotarcie do mas), zaś pojawiające się w niej procesy, zjawiska i tendencje są przenoszone do debaty publicznej i szeroko rozumianej sfery uprawiania polityki. Przejście do demokracji w Hiszpanii wprowadziło ten kraj w nowy kontekst społeczny i kulturowy związany z rozwojem procesów modernizacyjnych i westernizacyjnych. Od tamtego czasu, konsekwentnie, rozwijają się one zgodnie z trendami występującymi w innych krajach zachodnich, absorbując instrumenty pragmatyczne i rynkowe. Kolejne wybory powszechne, prezydenckie, parlamentarne i samorządowe stanowią świadectwa stosowania strategii reklamowych i marketingowych na coraz większą skalę. Najważniejszym zbiorowym, powszechnym rytuałem w Hiszpanii od czasu przejścia do demokracji jest więc celebracja wolnych wyborów. W wymiarze empirycznym od tamtego momentu odbywają się cykliczne i rywalizacyjne głosowania, zwycięzcy polityczni po dojściu do władzy nie dążą do zmiany porządku prawnego, natomiast przegrani godząc się z wynikami wyborów przechodzą do opozycji. Mimo, iż sam mechanizm wyborczy opiera się na pewnych uniwersalnych zasadach, jego konkretne zastosowanie zależy od lokalnych warunków i narodowego kontekstu. W tym sensie hiszpańskie rytuały wyborcze uwzględniają 305 W Hiszpanii powszechne prawo wyborcze zostało przyznane mężczyznom w 1869 roku (cenzus wieku wynosił wtedy 21 lat), natomiast kobietom w 1933 roku, po przyjęciu Konstytucji II Republiki w 1931 roku. 103 uwarunkowania społeczne, historyczne i kulturowe i odwołują się do nich dążąc do wyolbrzymienia sporów i polaryzacji stanowisk, eksponowanych w toku kampanii wyborczych. Obecny dyskurs polityczny w Hiszpanii stanowi więc swoistą grę związaną z rytuałem, bazującym na rozwiązaniach parlamentarnych z jednej strony, z drugiej zaś opartą na instytucjonalizacji konfliktu. To założenie odnosi się do rytuału parlamentarnego (podział na rząd i opozycję), jak i do rytualnego wypełniania z góry określonych ról, narzuconych przez osie podziałów społecznych, ideologicznych i historycznych, wynikających z umiejscowienia na tradycyjnym kontinuum prawicowości i lewicowości. Każdy przejaw sytuacji konfliktowej staje się funkcjonalny wobec całościowo pojmowanego systemu (w ramach którego następuje jego rytualizacja i kanalizacja) przyczyniając się do stabilizacji struktury politycznej. Najbardziej zaskakujące i paradoksalne jest natomiast wyjście z owych antagonizmów, którym zgodnie z demokratycznymi regułami gry jest akceptacja porażki (wyborczej) i oddanie władzy - na drodze pokojowej - zwycięzcom. W szerszym sensie wybory i kampanie wyborcze pełnią w Hiszpanii funkcję mechanizmu, gwarantującego polityczną konkurencję i współzawodnictwo, stanowiąc podstawowe źródło legitymizacji władzy. Zbiorowe uczestnictwo w tych procedurach daje ważne i znaczące świadectwo prawdziwości demokratycznych wierzeń. Najistotniejsze znaczenie mają te cechy rytuałów (odnajdywane w procedurach wyborczych), które są funkcjonalne z punktu widzenia demokracji masowej i które służą realizacji jej celów systemowych, związanych z zapewnianiem zasilania energetycznego poprzez przyciąganie mas do polityki (stymulowanie ich udziału i poparcia). Wybory i kampania wyborcza jako konstytutywne rytuały demokracji masowej, wymagają więc uczestnictwa, zaangażowania się w proces polityczny (przynajmniej w pewnych granicach i na pewnym poziomie). Rytuały wyborcze dzięki subtelnemu związkowi z porządkiem symbolicznym, stanowią doskonały instrument w stabilizowaniu demokracji masowej. Stabilność i powtarzalność pewnych procedur i zachowań nie oznacza ich identyczności, ale wskazuje na duże podobieństwo celów i tożsamość funkcji. Dzięki temu system trwa i ulega procesowi konsolidacji. Dużo trudniej więc określić poszczególne wybory w Hiszpanii jako „rytuał”, łatwiej natomiast wskazać na rytualny aspekt tej instytucji w kontekście rozważań reprodukcyjnych, dokonujących się co cztery lata, z prawnie określoną regularnością. Rytuał w warunkach demokracji masowej ma za zadanie wykształcanie pewnej postawy, ponieważ ona nadaje sens uczestnictwu w życiu politycznym, stymulując partycypację. Stwierdzenie to stanowi uzupełnienie tezy, wskazującej, iż rytuał wyborczy stanowi jeden z mechanizmów wspierających system, zapewniających mu dopływ zasilania energetycznego i niezbędnego 104 poparcia. Legitymizacyjna rola aktu głosowania, bez względu na jego poziom i frekwencję ma w tym miejscu charakter zasadniczy. Powtarzalne wybory, adoptujące i dostosowujące do nowych warunków dokonujące się zmiany mają zapewnić właściwe funkcjonowanie systemu politycznego. 3.2. Instytucjonalny wymiar procesu wyborczego W związku z występowaniem w Hiszpanii zasady przewodnictwa premiera jej system polityczny jest określany mianem quasi prezydenckiego, z ograniczoną rolą parlamentarnych instrumentów kontrolnych i wyraźnym podkreśleniem dominującej roli organów władzy wykonawczej306. Nadal jednak parlament odgrywa istotną rolę w legitymizacji demokratycznego porządku w Hiszpanii. W badaniu przeprowadzonym z okazji dwudziestej rocznicy uchwalenia Konstytucji (w 1998 roku) ponad 81,2% Hiszpanów uznawało go za bardzo ważną instytucję, wymienianą tuż po monarchii i rządzie. Tym niemniej, wysoki poziom akceptacji systemu politycznego w Hiszpanii występuje tu równolegle ze zjawiskiem powszechnej krytyki działania głównych aktorów tego systemu. Wspomniana legitymizacja ma więc charakter przede wszystkim symboliczny - związany z uzasadniającą jego funkcjonowanie teorią demokratyczną, z realizacją zasady suwerenności ludu. Nie jest to natomiast uprawomocnienie wynikające z podejmowanych przez parlament działań i z jego codziennej aktywności307. Ważnym elementem hiszpańskiego porządku politycznego jest w związku z tym system wyborczy - obowiązujący na różnych szczeblach, ale nade wszystko odnoszący się do głosowania krajowego (do parlamentu). W Hiszpanii rozwój powszechnego prawa wyborczego zbiegał się w czasie z rozwojem liberalnego państwa i był przerywany od 1810 roku do dziś trzy razy: w czasach Ferdynada VII (1814-1820 i 1823-1833), w okresie dyktatury Miguela Primo de Rivery (1923-1931) i w okresie frankizmu (1936-1977)308. Między 1810 a 1936 rokiem obowiązywało w Hiszpanii dwanaście praw wyborczych i innych przepisów wewnętrznej rangi, zgodnie z którymi przeprowadzono 56 wyborów parlamentarnych. Do roku 2008 liczba tych ustaw osiągnęła 13, zaś odbytych wyborów – 66. W tym sensie, zwłaszcza po roku 1975, zapewniona została niezbędna dla każdego rytuału 306 J. C. Monedero, op. cit., s. 75. S. Berrocal (red.), Comunicación política en televisión y nuevos medios, Barcelona 2003, s. 77. 308 W czasach Franco stosowano prawo wyborcze w wyborze reprezentantów administracji lokalnej, syndykalnej, a także w procesie wyboru reprezentantów głów rodzin, stanowiących 1/5 składu Kortezów. C. Monzón, Encuestas y elecciones, Madrid 2005, s. 49. 307 105 powtarzalność cyklu, regularne użycie tych samych procedur w określonym prawnie kontekście i okolicznościach. Umożliwiło to również spełnianie przez tę instytucję jej podstawowych funkcji systemowych – zarówno polityczno-programowych, kontrolnych, performatywnych, jak i legitymizacyjnych. Nigdy też nie został podważony wynik głosowania ani prawomocność wyłonionej w jego ramach elity władzy. Hiszpańska tradycja wyborcza nie jest jednak zbyt silna, gdyż „siły konserwatywne podważały zawsze powszechne prawo wyborcze, zaś dominujący od 1874 roku system <kacyków> nie przywiązywał zbyt wielkiej wagi do zasad tj. reprezentacji politycznej czy suwerenności narodu”309. Przez większość XIX wieku prawa wyborcze były ograniczone do wąskiej grupy ludności, ze względu na brak kompetencji, niewiedzę polityczną i niski poziom kulturowy mas. Obowiązującą wtedy formą ustrojową była bowiem demokracja cenzusowa, która zarówno jeśli chodzi o uprawnienia wyborcze, jak i w aspekcie otoczenia komunikacyjnego i technologicznego kampanii politycznych stanowiła porządek daleko odbiegający od wymogów funkcjonowania współczesnych demokracji. Dla przykładu w 1877 roku 72% społeczeństwa hiszpańskiego stanowili analfabeci, w 1949 roku liczba ta zmniejszyła się do 33,7%. Wykluczenie z życia politycznego obejmowało tych m.in., którzy nie posiadali - w sensie intelektualnym, własnościowym, a także kryminalistów, nie płacących podatków, cudzoziemców, analfabetów i kobiet. Wyborcy stanowili więc w tym okresie około 2% społeczeństwa310. We wszystkich głosowaniach do roku 1977 stosowano różne formuły większościowe, dopiero od tego czasu obowiązują rozwiązania proporcjonalne. Przez ponad półtora wieku elity nie były skłonne do rozwijania kultury politycznej mas, co prowadziło do rzadkiego stosowania bezpośrednich form ich uczestnictwa w życiu demokratycznym. Zorganizowano łącznie sześć referendów: przy czym dwa miały miejsce w okresie frankizmu, zaś cztery po jego upadku. Referenda, które odbywały się w czasach Franco, nie odzwierciedlały tego co tak naprawdę myśli hiszpański lud, były to raczej plebiscyty służące potwierdzeniu woli dyktatora. Projekt prawa dotyczącego sukcesji (La Ley de sucesión a la Jefatura del Estado) z 31 marca 1947 roku zostało przyjęte w referendum 6 lipca 1947 roku 82% głosów, przy 93% frekwencji. Projekt państwowego prawa organicznego (Proyecto de Ley de sucesión a la Jefatura del Estado) zaprezentowany przed Kortezami 22 listopada 1966 roku został przyjęty w referendum 14 grudnia tego samego roku 309 „Wszystkie te zjawiska zaowocowały politycznym, społecznym i kulturalnym zacofaniem Hiszpanii i przyczyniły się do rozwoju korupcji i fałszerstw wyborczych, które były tu obecne już od czasów izabelińskich”. C. Monzón, op. cit., s. 49. 310 Powszechne prawo wyborcze zostało przyznane mężczyznom w 1869 roku, cenzus wieku wynosił wtedy 21 lat, natomiast kobietom w 1933 roku. Cenzus wieku został wtedy obniżony do 18 lat. Spis wyborczy w początkach XIX wieku osiągał 10 milionów zaś w 2004 roku - 42.717.064 milionów. Ibidem. 106 85,86% głosów, przy frekwencji 85,50%. W okresie demokracji miały miejsce cztery referenda. Pierwsze z nich dotyczyło jasnych propozycji zakładających prodemokratyczne zmiany tj. Ustawa dotycząca Reformy Politycznej (Ley a La Reforma Política, 15.12.1976), Konstytucja Hiszpanii (06.12.1978). W kolejnym decyzja dotyczyła uczestnictwa w NATO w tym referendum 53,09% głosujących opowiedziało się „za” (absencja wynosiła tu 40, 58%). Czwarte referendum dotyczyło decyzji w sprawie Traktatu który ustanawiał Konstytucję Europejską (20.02.2005). W tym głosowaniu absencja wyniosła 57,68%. Przy partycypacji 42,32%, 76,3% głosujących opowiedziało się za jej przyjęciem311. Jednak od 1975 roku najważniejszym zbiorowym, powszechnym rytuałem w Hiszpanii jest celebracja wolnych, cyklicznych, konkurencyjnych wyborów. Ze względu na dominującą rolę wyborów i towarzyszących im kampanii porządek ten można określić mianem demokracji masowej. Drugi konstytutywny element tego ładu jest związany z rosnącą rolą mediów masowych, które stanowią podstawy instrument dotarcia do społeczeństwa z przekazem, celem kształtowania jego postaw i zachowań w obszarze społecznym i politycznym. System regulujący proces wyborczy stanowi więc istotną część całego politycznego ładu instytucjonalnego, tworząc wraz z systemem partyjnym bazę dla reprezentacji politycznej i stając się instrumentem manipulacji w mechanizmie swego rodzaju „inżynierii konstytucyjnej”312. Trzydziestoletnie doświadczenie hiszpańskich wyborów obejmuje zarówno okres transformacji i ustanowione wtedy prowizoryczne normy tj. Ley 1/1977 z 4 stycznia para La Reforma Política (LRP), Dekret 2/1977 z 18 marca 1977 (dotyczący przepisów wyborczych), jak i późniejsze regulacje o charakterze definitywnym (tj. Konstytucja czy Prawo wyborcze - Ley Orgánica 5/ 1985 z 19 czerwca 1985, del Régimen Electoral General - tzw. LOREG). Zgodnie z LRP odbyły się wybory w 1977 roku, ale ustanowiony wtedy system został prolongowany i był zastosowany także w powszechnych głosowaniach doby roku 1979 i 1982, a także w wyborach lokalnych w 1979 i 1983 roku oraz w wyborach autonomicznych z 1989 roku (w Kraju Basków i w Katalonii), w 1981 (w Galicji), w 1982 (w Andaluzji) i w 1983 - w pozostałych regionach. Długi czas obowiązywania tego prowizorycznego prawa był możliwy dzięki zapisom Konstytucji Hiszpańskiej, które umożliwiały stosowanie wcześniejszych regulacji. Ustawa z roku 1985 wprowadziła spójny i homogeniczny system regulacji wszystkich wyborów, poza wyborami do parlamentów poszczególnych wspólnot autonomicznych. Od 1985 roku była ona reformowana m.in. w 1987, 1991, 1992, 1994, 1995, 1997, 1998, 1999. Poza reformą z 1987 311 312 C. Monzón, op. cit., s. 49. C. Laiz Castro, Las elecciones y los sistemas electorales, w: P. Román Marugán (red.), op. cit., s. 128. 107 roku (dotyczącą prawa wyborczego do Parlamentu Europejskiego), zmiany nie dotyczyły elementów systemu wyborczego313. W złożonym i wielopoziomowym systemie rządów w Hiszpanii, w którym wyróżnia się poziom lokalny, autonomiczny, krajowy, europejski, stosuje się różnorodne regulacje wyborcze, w zależności od powoływanych organów (mogą to być: Kortezy: Kongres Deputowanych i Senat, Zgromadzenia Autonomiczne, korporacje lokalne czy Parlament Europejski). Rytuały wyborcze w tym kraju są celebrowane na wielu szczeblach, odbywając się w wyznaczonych odstępach czasowych, w zależności od charakteru powoływanych instytucji i długości ich kadencji. Większość regulacji konstytucyjnych dotyczących powszechnego prawa głosu, organizacji i przeprowadzania wyborów, tak do parlamentu krajowego, jak i do wspólnot autonomicznych, municypalnych i do Parlamentu Europejskiego jest zawartych w przepisach LOREG z 1985 roku, zmodyfikowanych już w 1987 roku w związku z pojawieniem się poziomu wyborów europejskich314. Jako że Hiszpania jest zdecentralizowanym państwem unitarnym, przyjęty podział na wspólnoty (regiony) autonomiczne oznacza, że każda z nich dysponuje własnym statutem, parlamentem oraz rządem. Art. 137 KH stanowi zaś, że „państwo jest zorganizowane terytorialnie w municypia, prowincje i we wspólnoty autonomiczne”. Projekty statutów regionów są zatwierdzane na mocy uchwały organicznej przez Kortezy Generalne315. W wyborach autonomicznych obowiązują bowiem te same normy, co w wyborach krajowych, okręgiem jest tutaj prowincja, zaś liczbę mandatów określają statuty poszczególnych wspólnot316. Pierwsze wybory do zgromadzeń odbyły się w Kraju Basków, Katalonii, Galicji i Andaluzji po przyjęciu ich statutów autonomicznych, w 1980 roku w Kraju Basków i w Katalonii, w 1981 roku w Galicji i w 1982 w Andaluzji, zaś w pozostałych wspólnotach w 1983 roku. Mandat parlamentarny tych zgromadzeń trwa 4 lata. Liczba członków ciał ustawodawczych oscyluje między 135 deputowanymi, których wybiera się w Katalonii a 33 w La Rioja317. 313 Ibidem, s. 127-128. 314 C. Monzón, op. cit., s. 58. Constitución Española.., s. 81. Wszystkie normy prawne stanowione przez region i państwo mają odniesienie do Konstytucji i statutu. 316 W przypadku wyborów do parlamentów poszczególnych wspólnot autonomicznych, trzeba pamiętać o tym, że mamy do czynienia z 17 różnymi głosowaniami, które różnicuje m.in. liczba wybieranych reprezentantów. Dominuje jednak tendencja do reprodukowania w wyborach do Zgromadzeń wspólnot autonomicznych modelu wyborczego, który jest stosowany w wyborach do Kongresu Deputowanych, stosuje się legalne progi - 3% w większości przypadków, zaś w regionach tj. Cantabria, Extremadura, Madrid, La Rioja, Valencia i Kraj Basków 5%. System wyborczy poszczególnych wspólnot autonomicznych reguluje art. 152 KH (ustanawiający generalne zasady dotyczące wyborów do Zgromadzenia Parlamentarnego), LOREG, statuty autonomiczne poszczególnych wspólnot, a także prawo wyborcze ustanowione w każdej ze wspólnot. C. Laiz Castro, op. cit., s. 137. 317 Poza zgromadzeniem parlamentarnym- stanowiącym organ legislacyjny (ustawodawczy) we wspólnotach 315 108 W hiszpańskim systemie lokalnym (już do 1833 roku) wyróżnia się dwa poziomy: municypalny i prowincjonalny. Implikują one występowanie dwóch specyficznych instytucji tj. Ratusza i Deputacji Regionalnej318. Wybory municypalne stanowią konsekwencję ustroju terytorialnego Hiszpanii, w której działa blisko 9 tysięcy municypiów. Ratusz jest organem rządów municypalnych i składa się z burmistrza i radnych. Ich liczba oscyluje między 5 a 250, w zależności od liczby mieszkańców. Wybory municypalne (bezpośrednio wybiera się tylko radnych, zaś burmistrza wybierają sami radni bezwzględną większością głosów) odbywają się tu już od 1979 roku319. Czynne prawo wyborcze przysługuje w nich obywatelom hiszpańskim a także rezydentom, którzy są obywatelami europejskimi zgodnie z przepisami art. 1.ust. 8 Traktatu Ustanawiającego Unię Europejską. Te same przepisy odnoszą się do biernego prawa wyborczego320. Wybory burmistrza są realizowane spośród utworzonej korporacji municypalnej. Aby zostać wybranym musi on otrzymać absolutną większość głosów radnych. Wybory do Deputacji Prowincjonalnych nie odbywają się wedle zasad głosowania bezpośredniego, ale są tworzone z radnych wyłonionych w wyborach municypalnych. Procedura ich kompozycji jest uregulowana w Título V de la LOREG321. W wyborach do Parlamentu Europejskiego okręgiem jest terytorium całego kraju (art. 214 LOREG), zaś wybieranych jest się 64 deputowanych (art. 215 LOREG)322. Odbyły się one po raz pierwszy 10 czerwca 1987 roku. W głosowaniach z 1987 i 1989 roku wybierano 60 deputowanych, od 1994 roku liczba ta wzrosła do 64. W rzeczywistości mają one charakter mamy do czynienia także z organami wykonawczymi tj. Prezydent wspólnoty autonomicznej (identyfikowany z Prezesem Rady Rządowej), wybierany spośród członków Zgromadzenia Parlamentarnego i mianowany przez króla i Rada Rządowa - odpowiedzialna przed Zgromadzeniem. E. Alvarez Conde, El regimen politico español, Madrid 1999, s. 489-491. 318 M. Baras, J. Botella, El sistema electoral, Madrid 1996, s. 147. 319 Odbywają się one zgodnie z zasadami prawa wyborczego do Kongresu w przypadku municypiów z liczbą powyżej 250 mieszkańców. W tych wyborach stosuje się metodę d’ Hondta a także 5% próg wyborczy. Natomiast gdy liczba populacji jest mniejsza lub równa 250 wybory odbywają się zgodnie z zasadami prawa wyborczego do Senatu - według systemu większościowego i z listami otwartymi. Wybory do prowincjonalnych Deputacji są pośrednie, deputowanych wybierają członkowie rad tworzonych w wyniku wyborów municypalnych. C. Laiz Castro, op. cit., s. 139-140. W 2003 roku liczba burmistrzów wzrosła do 8.180. Mandat członków ratusza trwa cztery lata, zaś burmistrz wybierany bezwzględną większością głosów radnych. art. 194196 Ley Orgánica 5/ 1985 de 19 de junio del régimen electoral general, w: P. Santolaya Machetti, Manual de procedimiento electoral, Madryt 1999, s. 321-322. 320 P. Santolaya Machetti, Manual de procedimiento electoral, Madryt 1999, s. 313-328. 321 Rozmiar każdej deputacji jest zróżnicowany ze względu na populację zamieszkującą w każdej prowincji. Ponadto liczba deputowanych koresponduje z wynikiem poszczególnych partii, a mandaty są rozdzielane, zgodnie z systemem d’ Hondta, zgodnie z zasadami proporcjonalności. Ibidem, s. 334-335. 322 System wyborów do Parlamentu Europejskiego, z małymi wyjątkami, wzoruje się na wyborach do Kongresu Deputowanych, niemniej odbywają się one co 5 lat. Wyniki wyborcze wskazują, że dwie najważniejsze partie hiszpańskie tj. PSOE i AP/PP w czterech wyborach do Parlamentu Europejskiego po roku 1987 uzyskały między 70 a 79% mandatów. C. Laiz Castro, op. cit., s. 140. Partycypacja w wyborach do Parlamentu Europejskiego wynosiła 68, 7% w 1987 roku, w tym samym roku odbywały się wybory lokalne I autonomiczne. W 1989 i 1994 roku wynosiła ona odpowiednio 54, 7% i 59, 6%. Jest to wynik umiarkowanie niski, porównując go z wyborami krajowymi, w których absencja oscyluje wokół 30%. M. Baras, J. Botella, op. cit., s. 163. 109 państwowy, nie europejski, także regulujące je prawo wyborcze nie jest wspólne dla całej Unii Europejskiej i jest regulowane przez normy krajowe (podobnie jak dynamika wyborcza i tematy kampanii oscylują wokół problemów wewnętrznych a nie europejskich). Zróżnicowane w poszczególnych wyborach: do Kongresu Deputowanych, Senatu, w wyborach autonomicznych, municypalnych i do Parlamentu Europejskiego są także takie elementy systemu wyborczego jak: okręg wyborczy, forma list wyborczych, forma głosowania, próg wyborczy, metoda liczenia głosów. Głosowanie w hiszpańskim systemie politycznym ma za zadanie wyłonienie władzy ustawodawczej, przede wszystkim ekipy rządzącej. Dlatego mimo występowania pewnych różnic instytucjonalnych najistotniejsze znaczenie, ma powszechność głosowania, występowanie tych samych konstytutywnych zasad funkcjonowania rytuałów, zaś nade wszystko tożsamość pełnionych przez nie funkcji. Niezależnie od szczebla wyborów, spełniają one tą samą rolę systemową, która wiąże się z mobilizowaniem obywateli do udziału w głosowaniu celem dostarczania porządkowi niezbędnego zasilania energetycznego. Bez względu na frekwencję i poziom społecznego zaangażowania rytuał wyborów stanowi podstawowy instrument konstruowania symbolicznej rzeczywistości demokracji, poprzez cykliczne odnawianie wiary w jej mity i integrowanie wokół ich znaczeń i sensów społeczeństwa. Mimo, iż wszystkie istniejące systemy wyborcze odpowiadają dwóm typom: większościowemu i proporcjonalnemu, z punktu widzenia niniejszych rozważań najistotniejszym jest analiza wyborów do Kongresu Deputowanych i do Senatu. Parlament i wyłoniony z niego rząd pełnią bowiem nie tylko funkcje czysto administracyjne związane z wykonywaniem władzy, ale także posiadają zdolność określania strategii działania całego systemu i symbolicznych reguł gry, które obowiązują wszystkich obywateli323. Tak więc głosowanie powszechne na szczeblu krajowym w największym stopniu spełnia funkcje legitymizacyjne, właściwe instytucjom rytualnym. Ponadto zawiera ono w sobie wszystkie konstytutywne cechy rytuału, będąc przykładem politycznego działania symbolicznego, formalnie dobrowolnego, mającego charakter społeczny, instytucjonalny, powtarzalny, implikującego związek z ciałem i sacrum, motywowanego przez określone wartości polityczne i stanowiącego element życia poważnego. Zbiorowe uczestnictwo w wyborach krajowych zapewnia systemowi niezbędne poparcie, z drugiej zaś strony, przez swą cykliczność i powtarzalność daje ono ważne i znaczące świadectwo prawdziwości wierzeń (w demokratyczne mity i wartości). Takie działanie mieści się więc w generalnym trendzie 323 E. Carillo, Los gobiernos locales, w: P. Román Marugán (red.), op. cit., s. 343. 110 wykształcania mechanizmów wspierających system, poprzez kształtowanie funkcjonalnych wobec demokratycznego porządku postaw, ale i stwarzanie bodźców do konkretnych zachowań. Ze względu na szczególne funkcje symboliczne głosowania na szczeblu ogólnokrajowym, wielu autorów zawęża analizę do wyborów do Kongresu Deputowanych, wskazując, iż mają one dla Hiszpanów o wiele większe znaczenie instytucjonalne, niż municypia, parlamenty autonomiczne czy Parlament Europejski324. System wyborczy do Kongresu Deputowanych jest regulowany w dużej mierze w oparciu o przepisy konstytucyjne oraz normy wyborcze z LOREG z 1985 roku. Podstawowe elementy hiszpańskiego systemu wyborczego to: formuła proporcjonalna w wariancie d’ Hondta, liczba mandatów w Kongresie, okręgi wyborcze na poziomie prowincji, stała minimalna ilość mandatów w prowincjach i podział pozostałych w zależności od liczby mieszkańców każdej prowincji, próg wyborczy na poziomie 3% w każdym okręgu (art. 163.1 LOREG) oraz listy wyborcze zamknięte i zablokowane (art. 96.2 LOREG). System list zablokowanych i zamkniętych pozostawia w rękach partii decyzję o tym kto ma największe szanse na mandat. Tego rodzaju rozwiązanie dystansuje wyborców od ich reprezentantów i sprawia, że głosowanie postrzega się jako popieranie partii a nie kandydatów. Mechanizmem, który mógłby przełamać tę tendencję i zbliżyć kandydatów do ich wyborców może być wprowadzenie głosu preferencyjnego. Bez wątpienia jednak głosowanie w wyborach do Senatu, z listami otwartymi nie zmienia w dużym stopniu wyniku wyborczego325. Zgodnie z artykułem 68.1 KH i art. 162.1 de la LOREG najważniejsza instytucja reprezentacji obywateli - Kongres Deputowanych składa się z co najmniej 300 i co najwyżej 400 deputowanych (obecnie 350), wybieranych w głosowaniu powszechnym, wolnym, równym, bezpośrednim i tajnym326. Ustęp 2 tego artykułu i art. 162.2 LOREG wskazują, iż okręgiem wyborczym jest prowincja z minimalną reprezentacją dwóch mandatów, natomiast mieszkańcy Ceuty i Melilli wybierają po jednym deputowanym. Ustawa dzieli ogólną liczbę mandatów, przydzielając każdemu okręgowi tę samą minimalną reprezentację wyjściową i dokonując podziału pozostałych mandatów stosownie do liczby mieszkańców327. 324 E. Anduiza, Elecciones y comportamiento electoral (1977-2000), w: M. Alcantara, A. Martínez (red.), Política y gobierno en España, Valencia 2001, s. 343. 325 M. Baras, J. Botella, op. cit., s. 83. 326 C. Laiz Castro, op. cit., s.129. Liczba deputowanych wynosi 300, maksimum 400. W wyborach w latach 1977-2000 wynosiła ona 350. 327 Istnieje 50 okręgów wyborczych prowincjonalnych oraz 2 specjalne: Ceuty i Mellili. J.Sole Tura, M.A. Aparicio Pérez, op. cit., s. 17. Artykuł 68.3 KH stanowi, że wybory odbywają się w każdym okręgu zgodnie z zasadą reprezentacji proporcjonalnej. Zwraca jednak uwagę fakt, że w Konstytucji nie ma mowy o wyborach proporcjonalnych, jako zasadzie reprezentacji, lecz jedynie o zastosowaniu systemu proporcjonalnego jako reguły decyzyjnej na płaszczyźnie okręgów wyborczych. D. Nohlen, Prawo wyborcze i system partyjny. O teorii systemów wyborczych, Warszawa 2004, s. 345-346. 111 W odniesieniu do Senatu będącego izbą reprezentacji terytorialnej podstawową jednostką w wyborach jest prowincja, w której wybiera się czterech senatorów w powszechnym, wolnym, równym, bezpośrednim i tajnym głosowaniu. Artykuł 69.5 KH wprowadza także drugą jednostkę terytorialną - wspólnotę autonomiczną. Każda ze wspólnot desygnuje dodatkowo po jednym senatorze oraz po jednym senatorze na każdy milion mieszkańców ich terytorium, co daje łączną liczbę 208 senatorów reprezentujących prowincje i podlegającą zmianom liczbę reprezentantów wspólnoty (w związku ze zmianami struktury ludności - około 50 senatorów wspólnotowych)328. Ustawa wyborcza z 1985 roku (Ley Orgánica del Régimen Electoral General tzw. LOREG) uzupełnia pewne przepisy Ustawy Zasadniczej w odniesieniu do prawa wyborczego, określając np. szczegółowe warunki wyboru i procedury wyborów do Kongresu i Senatu. Zgodnie z ustawą senatorowie wybierani są według systemu większościowego, w którym wyborcy w wielomandatowych okręgach głosują na o jednego kandydata mniej, aniżeli przewidziana dla danego okręgu liczba mandatów. Za wybranych uznaje się kandydatów, którzy uzyskali największą ilość głosów (art. 166.1 LOREG)329. Listy wyborcze są zaś otwarte, co oznacza, że wyborcy mogą głosować na różne osoby z listy ułożonej według porządku alfabetycznego. Nie zmienia to faktu, że „wyniki do Senatu są bardzo zbliżone do wyników wyborów do Kongresu, zwiększając nawet przewagę zwycięskiego ugrupowania. Natomiast system większościowy sprawia, że stosunki senatorów z wyborcami są w zasadzie bardziej ożywione, zwłaszcza w małych i słabo zaludnionych okręgach wyborczych”330. Jednak mimo bardziej indywidualnego wyboru w przypadku senatorów ich kandydatury są prezentowane w formie zbiorowej i muszą być traktowane jako propozycje konkretnych partii czy koalicji. Aktywność partii i kandydatów, federacji, koalicji i grup jest natomiast regulowana odpowiednimi przepisami, dotyczącymi prawa zgromadzeń i stowarzyszania się. Artykuł 68 i 69 KH podkreślają, iż odpowiednio - Kongres Deputowanych i Senat - są wybierane na okres czteroletni, zaś mandat parlamentarzystów kończy się wraz z upływem tego czasu albo z dniem rozwiązania Kortezów. Zapewnia to powtarzalność cyklu, niezbędną dla każdej instytucji rytualnej. Głosowanie w wyborach do Kongresu Deputowanych ma 328 Ustępy 3 i 4 precyzują, że w prowincjach wyspiarskich każda z wysp lub grupy wysp z Radą Miejską lub Radą Wyspiarską stanowią okręg dla wyboru senatorów. Po trzech senatorów przypada na każdą z głównych wysp: Gran Canaria, Mallorca i Tenerife, po jednym zaś na każdą z następujących wysp: Ibiza Fromenttera, Menorca, Fuerteventura, Goemra, Hierro, Lanzarote, la Palma. Mieszkańcy Ceuty i Mellili wybierają po dwóch senatorów. J. Sole Tura, M. A. Aparicio-Pérez, op. cit., s. 18. 329 Ley Orgánica 5/ 1985 de 19 de junio del régimen electoral general..., s. 308. 330 J. Sole Tura, M. A. Aparicio Pérez, op. cit., s. 150. Kandydaci na senatorów są umieszczani na listach partii lub koalicji i ich wybór jest całkowicie uzależniony od politycznego i ekonomicznego poparcia odpowiedniego ugrupowania. Ley Orgánica 5/ 1985 de 19 de junio del régimen electoral general...,, s. 22. 112 miejsce między 30 a 60 dniami przed upłynięciem mandatu parlamentu. Czynne prawo wyborcze jest powszechne (bez względu na płeć, rasę, język, zawód, przekonania ideologiczne) i przysługuje Hiszpanom, którzy ukończyli 18 lat i znajdują się w krajowym rejestrze wyborczym331. Masowe prawo wyborcze określa cechy konstytutywne rytuałów politycznych, ale wpływa także na funkcjonowanie systemu demokratycznego w ogóle – w aspekcie kształtowania się relacji między elitami a wyborcami, w kontekście tworzenia się specyficznej kultury politycznej, a także przemian jakim podlega współczesny system demokratyczny. Proces wyborczy składa się z licznych etapów, poczynając od ogłoszenia wyborów, prezentacji kandydatur, poprzez kampanię, ciszę wyborczą aż po akt głosowania a następnie moment ogłoszenia zwycięzców. Te procedury wyznaczają kolejne etapy skonwencjonalizowanego scenariusza na podstawie którego wykonywane są czynności rytualne. Bierne prawo wyborcze posiadają „nieco starsi obywatele, mający wszelkie kwalifikacje do bycia wybieranym”332. W Hiszpanii wyborczy rejestr ludności zawierający spis i dane obywateli dysponujących czynnym prawem wyborczym prowadzi Biuro Rejestru Wyborczego. Proces wyborczy rozpoczyna się obligatoryjnie wraz z ogłoszeniem głosowania, w przypadku końca legislatury, wygaśnięcia jej mandatu albo konstytucyjnego rozwiązania Kortezów, bądź nieobowiązkowo w przypadku wcześniejszego rozwiązania parlamentu. Dekret o jego ogłoszeniu wyznacza datę wyborów i oznacza rozpoczęcie kalendarza wyborczego (art. 42 LOREG)333. Od tego momentu wszystkie partie, federacje, koalicje i zgrupowania wyborcze, które chcą prezentować swe listy kandydatów, podejmują kroki w celu zaakceptowania ich propozycji. Zgromadzenie Wyborcze sprawdza ich zgodność z wymogami instytucjonalnymi a następnie ogłasza je oficjalnie, do powszechnej wiadomości (art. 47.3 LOREG)334. 331 C. Laiz Castro, op. cit., s. 133. Czynne prawo wyborcze traci się w skutek decyzji sądu w trzech przypadkach tj. kiedy jest się jego pozbawionym prawomocnym wyrokiem sądu, kiedy wyrok sądu stwierdza niezdolność do korzystania z tego prawa, kiedy z przyczyny pobytu w szpitalu psychiatrycznym autoryzacja sądowa deklaruje niezdolność do korzystania z tego prawa. art. 2 i art. 3 Ley Orgánica 5/ 1985 de 19 de junio del régimen electoral general..., s. 236. 332 Czynnym prawem wyborczym dysponują obywatele, starsi od tych którzy mają aktywne prawo do głosowania i nie są objęci żadnym z kryteriów i przepisów dotyczących ich niewybieralności. Prawo określa tego typu okoliczności, ustanawiając dwie możliwości: pierwsza jest związana z członkowstwem lub zasiadaniem w organach czy instytucjach, których mandat nie może być łączony z mandatem parlamentarnym, druga zaś wynika z przepisów prawa karnego, i została wprowadzona i uszczegółowiona dopiero w ustawie z 1985 roku. art. 6, op. cit., s. 237. 333 C. Laiz Castro, op. cit, s. 255. Po tym akcie swe prace rozpoczynają organy administracji, tak krajowe jak i regionalne. Wszystkie te instytucje tj. Centralne Zgromadzenie Wyborcze i jego odpowiedniki prowincjonalne i okręgowe mają „za zadanie gwarantowanie transparentności i obiektywności procesu wyborczego i zasady równości głosowania” (art. 8 LOREG). C. Laiz Castro, op. cit, s. 239. 334 Kandydatury, zawierające odpowiednie nazwy, znaki, symbole i nazwiska poszczególnych osób, są 113 Drugim rytuałem politycznym w warunkach demokracji masowej jest poprzedzająca głosowanie kampania wyborcza, która zawiera w sobie wiele zjawisk i elementów posiadających cechy lub aspekty rytualne. W jej ramach mamy jednak do czynienia nie tylko z rytualnością, czy rytualną rolą podejmowanych działań, ale także z występowaniem procesu rytualizacji, związanego z rosnącą rolą telewizji, z przewagą formy nad treścią w tworzeniu politycznego przekazu. Dostosowywana do zmiennej rzeczywistości w aspekcie komunikacyjnym i technologicznym kampania zmienia swój charakter i mimo, iż odwołanie do emocji stanowiło cechę uniwersalną cechę tego rytuału także w przeszłości to aktualnie proces ten postępuje zgodnie z bardziej ogólnym trendem – racjonalizacji wywierania na społeczeństwo irracjonalnego wpływu. Reguły zgodnie z którymi odbywa się kampania, określane są przez jej aspekt instytucjonalny, znajdując konkretyzację w przepisach prawa wyborczego. Kampania wyborcza jest czasem przeznaczonym dla kandydatów i wspierających je grup politycznych w którym mają oni mobilizować wyborców i przekonywać ich do poparcia swych kandydatur. Jej przepisy są w hiszpańskim systemie prawnym regulowane przez Ley Orgánica 5/1985 z 19 czerwca del Regimén Electoral (LOREG), które zostało zmodyfikowane przez Ley Orgánica 1/ 1987 z 2 kwietnia de Elecciones al Parlamento Europeo i przez Ley Orgánica 8/ 1991 z 13 marca, a także przez prawa wyborcze odpowiednie dla poszczególnych wspólnot wyborczych335. Aktualnie kampania wyborcza trwa 15 dni i kończy się o 00.00 dnia poprzedzającego wybory (art. 51 LOREG). Kampania wyborcza, której rozpoczęcie zarządza król, nie może być jednak utożsamiona z okresem, który z politycznego punktu widzenia zaczyna się dużo wcześniej - zaś w dzisiejszej postmodernistycznej Hiszpanii - na co wskazują liczni autorzy ma „charakter nieustający i permanentny”336. Jest to zgodne z ogólnym trendem amerykanizacji, który wpływa na wydłużenie czasu trwania kampanii politycznych, co jest związane z powoływaniem na stałe komórek organizacyjnych zajmujących się kontrolowaniem wywieranego wrażenia w kontaktach polityków ze społeczeństwem. Kampania wyborcza zgodnie z hiszpańskim prawem rozpoczyna się 38 dni po ogłoszeniu wyborów i kończy dwa dni przed głosowaniem. Okres ten stanowi przerwę w codziennym, linearnym politycznym trwaniu, wyznaczając sferę prezentowane przed Zgromadzeniem Wyborczym w czasie i warunkach określonych w ustawie (art. 45 LOREG). W przypadku list, muszą one zawierać zarówno kandydatów do mandatów, jak i trzech ich zastępców, w odpowiednim porządku chronologicznym (art. 46 LOREG). Ponieważ system głosowania implikuje występowanie list zamkniętych i zablokowanych, jest kwestią decyzji partii lub koalicji ustalenie kto będzie się znajdował się na nich w miejscu zwiększającym prawdopodobieństwo wyboru. Po dostarczeniu tych dokumentów. Ibidem, s. 259-260. 335 T. Luque, Marketing político. Un análisis de intercambio político, Barcelona 1996, s. 193. 336 C. Laiz Castro, op. cit. s. 134. 114 sacrum – czasu świętego w świeckim kalendarzu. Dzień poprzedzający wybory określany jako „doba refleksji” to czas, w którym zakazane są akty propagandy politycznej i agitacji wyborczej. Podobne ograniczenia stosują się do okresu od ogłoszenia wyborów aż do rozpoczęcia kampanii. Prawo ustanawia minimalny czas jej trwania na 15 dni, zaś maksymalny na 21, co jest szczegółowo określone w dekrecie zarządzającym głosowanie337. Ponadto w Hiszpanii okres poprzedzający, wspomniane 15 dni przed wyborami, określa się mianem tzw. „prekampanii”. W tym czasie publikuje się ankiety, badania i sondaże przedwyborcze. Rytualne przywoływanie poglądów i opinii elektoratu spełnia istotną rolę symboliczną, podkreślając moc decyzyjną ludu, który w warunkach demokracji masowej – przynajmniej w sferze deklaratywnej – jest podmiotem władzy. Mogą być one ogłaszane i rozpowszechnianie w czasie „prekampanii” a także przez cały okres trwania kampanii właściwej, od jej ogłoszenia aż do pięciu dni przed głosowaniem (art. 69.7 LOREG)338. Podobnie wyniki sondaży powyborczych mogą zostać upublicznione dopiero po zamknięciu wszystkich lokali wyborczych339. To ograniczenie jest związane z przeciwdziałaniem ewentualnemu wpływowi ich rezultatów na wyborców niezdecydowanych. Warto zaznaczyć, że podczas całego okresu wyborczego władze publiczne prowadzą instytucjonalną kampanię, której celem jest mobilizacja społeczeństwa do wzięcia udziału w głosowaniu, bez względu na to, na kogo oddadzą swój głos. Partycypacja stanowi bowiem niezbędny warunek legitymizacji i stabilnego trwania demokracji masowej. Zasilanie energetyczne systemu dokonuje się poprzez uczestnictwo w rytuałach wyborczych, stąd konieczność przyciągania większości obywateli do procesu politycznego. Udział w rytuale oznacza zgodę na uczestnictwo w politycznej grze, co wiąże się z akceptacją obowiązujących w niej zasad, reguł, i podkreśla przywiązanie do demokratycznych mitów i wartości. Na poziomie makro powtarzalność pewnych działań, oznacza reprodukcję rozszerzoną niezbędnych dla żywotności systemu wartości, przyczyniając się do legitymizacji całego porządku społeczno-politycznego. Jeśli chodzi o korzystanie ze środków państwowych w prowadzeniu kampanii poszczególne ratusze mają do dyspozycji różne miejsca publiczne, pomieszczenia, lokale do 337 Guía electoral. Noticiones básicas sobre partidos políticos y elecciones, Navarra 1994, s. 47. Ley Orgánica 5/ 1985 de 19 de junio del régimen electoral general…, s. 267-268. W Hiszpanii już od lat sześćdziesiątych organizowane są badania opinii (przez Instytut Badania Opinii Publicznej, Uniwersytet, Instytut Młodzieżowy), zaś w 1974 roku po raz pierwszy pojawiły się wyniki badania dotyczącego polityki. Stopniowo zaczęły się one upowszechniać i pojawiać w wielu różnorodnych środkach przekazu, przekształcając się w podstawową formę komunikacji. Zwłaszcza od roku 1986 stały się one, obok sondaży jednym z najważniejszych elementów kampanii wyborczych. C. Monzón, op.cit., s. 116. 339 C. Laiz Castro, op.cit., s. 134. 338 115 prowadzenia wyborczej propagandy340. Korzystanie z darmowej przestrzeni dla organizowania wieców, spotkań, prowadzenie spisu dostępnych miejsc i ich rozdzielanie kontrolują i realizują instytucje administracji wyborczej tj. m.in. Generalna Rada Wyborcza. Wszystkie ugrupowania są w tym procesie traktowane z poszanowaniem zasady równości, niemniej z preferencjami dla ugrupowań, stowarzyszeń, federacji i koalicji wyborczych, na które oddano większą liczbę głosów341. Partie, stowarzyszenia, związki, federacje wyborcze i kandydaci mogą także rozwieszać - w specjalnie do tego wyznaczonej przestrzeni komercyjnej - plakaty i billboardy. Natomiast na mocy Ley Orgánica 2/ 1988 de 3 mayo zabrania się sprzedaży reklamy wyborczej przez prywatne stacje telewizyjne. Ten zakaz odnosi się także do przestrzeni reklamowej w publicznych środkach przekazu342. Te ostatnie oferują nawet kandydatom darmowy czas antenowy lub radiowy, który jest przydzielany proporcjonalnie do liczby głosów otrzymanych w poprzednich wyborach do danej instytucji (art. 61, 63 i 188 LOREG343). W czasie kampanii wyborczej wszystkie partie prezentują własny program rządzenia w postaci propozycji i rozwiązań ekonomicznych, społecznych i administracyjnych. W swym założeniu jest to okres, którego celem jest przybliżenie tych ofert obywatelom. Programy wyborcze mają jednak wartość względną i nie mogą być traktowane jak umowy między kandydatami czy partiami a wyborcami, które rodzą skutki prawne344. Zaangażowanie publicznych środków przekazu w kampanię spełnia dwa zasadnicze cele. Po pierwsze, dążąc do zwiększenia partycypacji wyborczej i wyeliminowania absencji mobilizuje obywateli do udziału w głosowaniu. Po drugie zaś, wspiera ona pośrednio kandydatury, bez zakłócania równowagi ukształtowanej w wyniku poprzednich wyborów. Reforma prawa wyborczego z 1991 roku ustanowiła subwencje do kosztów poniesionych przez partie na działania kampanijne związane z bezpośrednim marketingiem wyborczym, a więc wysyłką listów, ulotek i materiałów wyborczych. Odnosi się to do partii, które osiągnęły odpowiednio wysokie poparcie aby stworzyć grupę parlamentarną. 340 M. Baras, J. Botella, op. cit., s. 84. Guía electoral…, s. 48. Przepis ten ma niewątpliwie charakter konserwatywny, ponieważ faworyzuje on ugrupowania, które zwyciężyły w poprzednich wyborach, dyskryminując aktualną sytuację polityczną, która może być bardzo różna od tej, która występowała przed czterema laty. Ponadto w przypadku współwystępowania kilku głosowań w tym samym czasie, wyniki, które bierze się pod uwagę nie muszą być wcale najbardziej reprezentatywne dla poszczególnych organizacji. T. Luque, op. cit., s. 194-195. Szerzej na temat dystrybucji bezpłatnej przestrzeni w środkach masowego przekazu w wypadku współwystępowania ze sobą różnych wyborów: Ibidem, s. 194-195. 342 P. Santolaya Machetti, op. cit., s. 137. 343 Ley Orgánica 5/ 1985 de 19 de junio del régimen electoral general…, s. 262-264, s. 319. 344 Zawarte porozumienie ma bowiem walor polityczny, zaś zgodnie z Konstytucją Hiszpanii mandat imperatywny- rodzący odpowiedzialność prawną jest w tym systemie zakazany. Jedyną odpowiedzialnością ponoszoną przez polityków za niezrealizowanie programu wyborczego jest nie głosowanie na daną partię w kolejnych wyborach. Guía electoral..., s. 53. 341 116 Przepisy ustawy regulują także szczegółowo kwestie dotyczące nieprawidłowości w procesie wyborczym, skarg wyborczych a także bardzo istotnego z punktu widzenia współczesnej, masowej demokracji problemu finansowania kampanii345. W kontekście wydatków kampanijnych przyjęte regulacje zmierzają do zapewnienia, w miarę możliwości, równości w dostępie do przestrzeni publicznej. Niewątpliwie jednak większe zasoby finansowe sprawiają, że partie dysponujące nimi zajmują uprzywilejowane stanowisko w projektowaniu działań promocyjnych. W celu ograniczenia tego zjawiska przyjęto w 1991 roku reformę LOREG, która ustala limit wydatków, którego nie może przekroczyć żadna partia ani koalicja346. Procesy występujące w Hiszpanii są bowiem zgodne z ogólnoświatowym trendem i charakteryzują się wzrostem sum przeznaczanych na kampanie wyborcze i pojawianiem się problemu ich finansowania347. Regulacje prawne zawarte w art. 121.1 LOREG stanowią, że każdy podmiot występujący w kampanii musi posiadać organ administracyjny odpowiedzialny za dochody i wydatki i prowadzący jego rachunkowość. Dla kandydatur poszczególnych ugrupowań wystawianych w tej samej prowincji ustanawiana jest wspólna instytucja348. Żaden z podmiotów nie może jednak przekroczyć limitów określonych w ustawie. Kontrolę nad legalnością działań związanych z wysokością, pochodzeniem i charakterem wpływów i wydatków kampanijnych sprawują upoważnione do tego organy wyborcze - zarówno centralne, jak i regionalne. 3.3. Kontekst społeczny i polityczny głosowań w latach 1977-2008. Wybory jako czynnik kształtujący system partyjny Jednym z istotnych elementów porządku instytucjonalnego obok systemu wyborczego jest, stanowiący konsekwencję jego uregulowań, system partyjny. Ten ostatni wpływa bowiem na charakter i sposób funkcjonowania rytuałów w ramach danego porządku, a także pozwala na określanie osi podziałów i konfliktów, w oparciu o które toczy się rywalizacja wyborcza. Z drugiej zaś strony otoczenie wyborów i towarzyszących im kampanii wpływa nie 345 Szerzej: M. Baras, J. Botella, op. cit., s. 87-94. Szerzej na temat finansowania wyborów: art. 127-129 Ley Organica 5/ 1985 de 19 de junio del régimen electoral general..., s. 291-291. 346 Guía electoral..., s. 56. Szerzej o wydatkach i subwencjach wyborczych: Capitulo VII, art. 121-134 Ley Organica 5/ 1985 de 19 de junio del régimen electoral general..., s. 289-295. 347 W 1993 roku wydatki na kampanię osiągnęły poziom 2000 milionów peset, liczba ta obniżyła się w 1996 roku do 1400 milionów peset. T. Sadaba, Los annuncios de los partidos en television. El caso de España (19932000), w: S. Berrocal (red.), op. cit., s. 164. Jednak już w wyborach roku 2004 obie największe partie wydały każda ponad 10 mln euro (PSOE – 11,42 mln euro, PP – 10,5 mln euro. 348 T. Luque, op. cit., s. 203. 117 tylko na treść, ale na formę prowadzonych działań, pozwalając na określenie poziomu ich rytualizacji. Poparcie dla demokratycznych rozwiązań i tym samym dla powstawania partii politycznych zostało wyrażone przez większość społeczeństwa hiszpańskiego po śmierci Franco. Transformacja była możliwa dzięki współpracy poszczególnych polityków, ponieważ to rozwój organizacji przedstawicielskich umożliwiał społeczną partycypację i sprzyjał konsolidacji demokracji349. Partie stanowiły istotny czynnik stabilizujący, będąc znaczącymi i efektywnymi strukturami pośrednimi - między grupami społecznymi a procesem decyzyjnym w ramach systemu politycznego opartego na modelu rządów przedstawicielskich. Odgrywają one istotną rolę zarówno w formowaniu rządów, jak i w kształtowaniu woli zbiorowej. Konstytucja z 1978 roku stwierdza, że partie polityczne wyrażają pluralizm polityczny, współdziałają w kształtowaniu i manifestowaniu woli ludu i są podstawowym elementem politycznego uczestnictwa. Ich wewnętrzna struktura i funkcjonowanie powinny być demokratyczne350. Natomiast ustawa regulująca ich funkcjonowanie określa status prawny partii jako stowarzyszeń prywatnych, które realizują interes publiczny, i których członkowie (obywatele) mogą realizować i wykonywać swoje podstawowe prawo, jakim jest wolność stowarzyszeń351. Została ona zreformowana w 2002 roku, gdy José Maria Aznar przeforsował w parlamencie ustawę umożliwiającą rządowi wystąpienie do Sądu Najwyższego o delegalizację organizacji „jawnie lub potajemnie wspierających terroryzm”352. Ponadto istnieją regulacje normatywne dotyczące systemu publicznego finansowania partii w związku z faktem, iż są to organizacje i stowarzyszenia prywatne, ale realizujące liczne cele publiczne. Mogą one korzystać zarówno z pomocy państwowej, jak i ze środków pochodzących ze źródeł prywatnych353. W Hiszpanii subwencje są uzależnione od ilości głosów i mandatów zdobytych w wyborach generalnych. Zgodnie z LOREG specjalne wsparcie otrzymują także 349 Szerzej o roli partii politycznych w procesie konsolidacji demokracji: A. Rodríguez Díaz, Transición política y consolidación constitucional de los partidos políticos, Madrid 1989. 350 art. 6, Constitución Española ..., s. 18. La Ley de los partidos políticos de 1978 ley 54/ 1978 4 de diciembre. 351 Ustawa reguluje także kwestie dotyczące finansowania partii politycznych, także w zakresie dotyczącym wyborów i kampanii wyborczych. Ley 54/ 1978, de 4 diciembre de Partidos Políticos, ley 3/ 1978 de 2 julio sobre la Financiación de los Partidos Políticos, Ley Organica 6/ 1983 de 2 de marzo sobre normas electorales, Ley Organica 3/ 1987 de Financiación de Partidos Políticos, za: P. Onate, op. cit., s. 268. W Hiszpanii obowiązują szczegółowe zapisy dotyczące zakazu publicznego finansowania partii, które swą aktywnością wspierają albo usprawiedliwiają nienawiść i przemoc, a także takich które usprawiedliwiają zbrodnie terroryzmu, albo uczestniczyły w ich popełnianiu. Prawo to zostało zaostrzone zwłaszcza po wydarzeniach 11 września 2001 roku i wydarzeniach marca roku 2004. E. A. Conde, Veinticinco años de der echo de partidos, “Revista de Derecho Político” nr 58-59 z 2003/ 2004, s. 72-73. 352 Ciosy i uniki, Liberation, „Forum” nr 11 2004, s. 4. Pozwoliło to na zdelegalizowanie m.in. Batasuna - partii jawnie wspierającej separatystów z ETA. 353 Ley Organica 3/ 1987 de Financiación de Partidos Políticos,.za: P. Onate, op. cit., s. 268. 118 partie w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego, a także do władz lokalnych354. Natomiast ugrupowania pozbawione reprezentacji parlamentarnej nie uzyskują dofinansowania ze środków publicznych. Współczesny system partyjny jest oczywiście zdeterminowany nie tylko wcześniejszymi uregulowaniami i nowym kontekstem technologicznym i komunikacyjnym ale i wynikami poszczególnych konsultacji wyborczych, które mają miejsce w Hiszpanii regularnie od czasów ustanowienia demokracji. Jego analizę utrudnia zróżnicowanie kulturowe i terytorialne państwa oraz fakt istnienia szeregu systemów lub subsystemów regionalnych. Obraz sceny politycznej zdominowanej przez dwa ugrupowania uzupełnia zestaw pozostałych organizacji, sytuujących się na obrzeżach rynku politycznego, bądź zdobywających mniejsze poparcie wyborcze, a też całe spektrum partii regionalnych. Pierwszym egzaminem dla hiszpańskiego pluralizmu politycznego były wybory w 1977 roku. W tamtym okresie można mówić o partiach wywodzących się z różnych okresów chronologicznych i historycznych. Opozycja hiszpańska nigdy nie została zniszczona, występowały więc w kraju partie, które istniały przed ustanowieniem w Hiszpanii systemu demokratycznego (tj. m.in. PSOE, PCE, PNV, ERC - Esquerra Republicana de Catalunya, UDC - Unio de Centre i la Democracia Cristiana de Catalunya), partie ufundowane w okresie dyktatury frankistowskiej (jak m.in. PSP - Partido Socialista Popular, PA - Partido Andalucista), ugrupowania, które powstały w okresie między upadkiem autorytaryzmu i pierwszymi powszechnymi wyborami (UCD, AP), a także te które wykreowano tuż po głosowaniu roku 1977 (CDS, EE - Euskadiko Ezkerra, EA - Eusko Alkartasuna)355. Uwarunkowania związane z etapem, w którym tworzyły się poszczególne organizacje nie pozostają bez wpływu na ich program ideologiczny czy stosunek do przeszłości. Istnieje także w hiszpańskim systemie prawidłowość, zgodnie z którą na poziomie krajowym partie, których pochodzenie poprzedza frankizm są lewicowe, natomiast ugrupowania centrowe i prawicowe zostały utworzone już po 1975 roku. Istotnym uzasadnieniem tego stanu rzeczy jest fakt, że przed tą datą funkcjonowanie opozycyjnych wobec dominującego nurtu partii - przede wszystkim o charakterze lewicowym - było zakazane, zaś prawica nie wykazywała potrzeby stowarzyszania się ze względu na dominację tej ideologii w publicznym dyskursie356. Lewica kojarzona z tradycją republikańską 354 R. Cotarelo, Los partidos políticos..., s. 303; 306; 307. R . Cotarelo, F. J. Bobillo, op. cit., s. 16. 356 Los partii politycznych w systemach autorytarnych jest podobny. Ważnym momentem dla procesu kształtowania się systemu faszystowskiego był ogłoszony w 1936 roku zakaz na całym terytorium narodowym działania partii i innych ugrupowań społecznych czy politycznych. System frankistowski był systemem 355 119 wywoływała bowiem cały ciąg symbolicznych skojarzeń, które po zwycięstwie strony narodowej w 1939 roku wyznaczały obszar politycznego profanum. Ponieważ środowiska te przetrwały okres frankizmu w podziemiu, bez szczególnych zmian instytucjonalnych powróciły one na scenę polityczną w okresie przejścia do demokracji. Tymczasem środowiska prawicowe zostały wchłonięte przez system frankistowskich organizacji, które stanowiły ideologiczną i programową jedność. W związku z negatywnym stosunkiem frankizmu do wszelkich przejawów pluralizmu politycznego i partyjnego do 1975 roku nie funkcjonowały natomiast prawicowe partie polityczne. Przyjęcie demokratycznego prawa wyborczego miało na celu nie tylko legalizację partii, ale zmierzało także do wyraźnego wzmocnienia pozycji i władzy aparatu partyjnego, któremu przyznano wspomniane już prawo do wyboru i prezentacji obywatelom zamkniętych i zablokowanych list kandydatów. Ten zapis wpłynął na pozostałe regulacje prawa (zwłaszcza na LO 5/85 sobre El Régimen Electoral) i utrzymuje się do dziś, stanowiąc jeden z najbardziej dysfunkcjonalnych i powszechnie krytykowanych elementów hiszpańskiego systemu wyborczego. Mechanizm, ten wzmacniają zasady funkcjonowania partii w parlamencie, w tym przede wszystkim normy dotyczące dyscypliny partyjnej. Rodzi to sytuację, w której członek ugrupowania, który nie identyfikuje się z liderem czy aparatem partyjnym jest skazany na ostracyzm lub w konsekwencji na opuszczenie organizacji. Ponadto konsekwencją obowiązującego systemu wyborczego (nie zapewniającego reprezentacji proporcjonalnej), oprócz opisanych wcześniej konsekwencji tj. bipolaryzacja hiszpańskiej sceny politycznej jest faworyzacja reprezentacji dużych ugrupowań i dowartościowanie w podziale mandatów zwycięzców wyborów, system ten wspiera bowiem silne i zdyscyplinowane podmioty357. Hiszpański system partyjny ma krótką historię, kształtuje się formalnie od uchwalenia prokonstytucyjnej ustawy i później Konstytucji, które zapowiadały legalizację partii politycznych. Dwie pierwsze legislatury z 1977 i 1979 roku dały początek systemowi umiarkowanego pluralizmu z dwiema partiami posiadającymi łącznie ponad 80% mandatów parlamentarnych358. W pierwszej fazie - określanej mianem „pluriuniformizmu” (1974-1977) - „dążono do zaspokojenia rodzącej się potrzeby organizowania się społeczeństwa, a jednocześnie utrzymania autorytarnej kontroli nad tendencjami pluralistycznymi. Etap ten jednopartyjnym. Pewne zmiany w tym porządku pojawiły się w 1967 roku, wraz z wprowadzeniem na mocy prawa organicznego tzw. asociacionismo (możliwości stowarzyszania się wewnątrz Movimeinto Nacional). P. Román Marugán, Los partidos y los sistemas de los partidos…, s. 102. 357 R. Cotarelo, F. J. Bobillo, op. cit., s. 17. 358 Jedną z nich była centroprawicowa UCD, drugą centrolewicowa PSOE. Mówi się w tym kontekście o systemie umiarkowanego pluralizmu (pluralismo moderado) albo o systemie „niedoskonałym dwupartyjnym”, jako, że fragmentaryzacja parlamentu miała wtedy raczej charakter pozorny. R . Cotarelo, F. J. Bobillo, op. cit., s. 18. 120 rozpoczął dekret z grudnia 1974 roku o stowarzyszeniach politycznych, zaś jego zwieńczeniem była reforma konstytucyjna z 1976 roku”359. W tym czasie nastąpiło rozszerzenie swobód obywatelskich, podważono monopol ideologiczny Movimiento Nacional, zalegalizowano partie należące do opozycji, a także wydany został dekret upraszczający legalizację partii politycznych. Na jego mocy Sąd Najwyższy uznał istnienie stu kilkudziesięciu partii i ugrupowań politycznych. „Obejmowały one szerokie spektrum: od skrajnej prawicy po radykalną lewicę.”360. Istotne znaczenie polityczne miało też zalegalizowanie, ku niezadowoleniu wielu środowisk, Hiszpańskiej Partii Komunistycznej (PCE). Wyznaczenie w pełni konkurencyjnych wyborów parlamentarnych na czerwiec 1977 roku, opartych na proporcjonalnym systemie wyborczym z 3% progiem, dało asumpt dla wielu partii do wejścia w koalicje z większymi ugrupowaniami361. W ten sposób traciły one swą niezależność i często okazywało się, że są niezdolne do samodzielnego funkcjonowania na rynku politycznym. Kluczową rolę w okresie przejścia odgrywała Unia Demokratycznego Centrum (UCD), która narodziła się jako koalicja niewielkich partii - od centrolewicy do umiarkowanej prawicy362. Na czele ugrupowania stanął Adolfo Suárez, dzięki którego charyzmie UCD przeprowadziło Hiszpanię przez początkowy okres transformacji. Podczas pierwszej kampanii wyborczej użyto zresztą plakatów z podobizną premiera i hasłem: „Głos na Centrum to głos na Suáreza”. Symbolika związana z politycznym centrum najpełniej wyrażała mity hiszpańskiego przejścia do demokracji, skupione wokół wartości porozumienia, narodowego pojednania i consensusu. Ogromna większość spośród 23, 5 milionów uprawnionych do głosowania udała się do urn z myślą o przekształceniu Hiszpanii 359 B. Dobek-Ostrowska, op. cit., s. 90. Istniejące wtedy prawo dyskryminowało partie lewicowe, przede wszystkim komunistyczne. Nie rezygnowały one jednak z działalności uzyskując poparcie coraz liczniejszych grup społecznych. 360 Ibidem. Sąd Najwyższy od lutego do maja 1977 zarejestrował 111 partii politycznych, z czego 85 zostało dopuszczonych do wyborów parlamentarnych w czerwcu 1977 roku. Słabość młodych partii politycznych przejawiała się w niewielkiej ilości członków i zwolenników, co doskonale odzwierciedlało powiedzenie J. Garriguesa Walkera: „Moja baza mieści się w taksówce”. Los powstających w tym okresie partii niezakorzenionych w strukturach społecznych, bez lojalnego elektoratu - był niepewny. Tylko niektórym udało się przetrwać i znaleźć swe miejsce na scenie politycznej. Ibidem, s. 91. 361 Wybory odbyły się 15 czerwca 1977 roku. Unión de Centro Democrático (UCD) zdobyło w nich 34,44% głosów i 166 mandatów, Partido Socialista Obrero Español (PSOE) - 29,32% głosów i 118 mandatów, Alianza Popular (AP) - 8,21% i 16 mandatów, Partido Comunista Espanol (PCE) - 9,33% i 19 mandatów, Partido Socialista Popular- Unidad Socialista (PSP-US Partia Socjalistyczna – Jedność Socjalistyczna) - 4,46 % i 6 mandatów, Pacte Democratic per Catalunya (PDC – Demokratyczny Pakt dla Katalonii) - 2,81% i 11 mandatów, Partido Nacionalista Vasco (PNV - Baskijska Partia Narodowa)- 1,62% głosów i 8 mandatów. szerzej: http://www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm 20.10.2011. frekwencja: 78,83%, absencja: 21,17%. 362 Unión de Centro Democrático (UCD – Unia Demokratycznego Centrum) powstała jako centrowa koalicja wyborcza między grudniem 1976 a majem 1977 roku. W jej skład weszły 42 partie o programach liberalnych, chrześcijańsko-demokratycznych, socjaldemokratycznych oraz grupy semiopozycyjne. Heterogeniczność UCD, czyli udział tak zróżnicowanych sił jak liberałowie, socjaldemokraci, chadecy, regionaliści, uniemożliwiała przekształcenie tej koalicji w jedną partię polityczną. P. Onate, op. cit. , s. 270. 121 w kraj politycznie „normalny”. Po blisko czterdziestu latach frankistowskiej dyktatury cel ten fascynował, podobnie jak sam akt głosowania, w którym często ponad 50 letni ludzie uczestniczyli po raz pierwszy w życiu. „Sprawiło to, że w czasie kampanii przedwyborczej madryckie areny wypełniały się podczas wieców szczelniej aniżeli na korridach z udziałem najsłynniejszych torreadorów”363. Czerwiec 1977 roku - był zupełnie nowym wydarzeniem z zakresu komunikacji politycznej dla obywateli, dziennikarzy i kandydatów, zwłaszcza, że wprowadzony został nowy typ relacji: między rządzącymi a rządzonymi. Komunikacja zgodnie z wymogami demokracji masowej – miała charakter pośredni, z dominującą już od czasu pierwszej kampanii rolą telewizji. Tymczasem w Hiszpanii prawica była podzielona między UCD i CD, podczas gdy lewica składała się z dwóch formacji PSOE i PCE. W wyborach od 1977 roku startowała także PSOE (Partido Socialista Obrero Español). Głównym strategiem i twórcą działań kampanijnych od 1977 roku był w tej partii - Alfonso Guerra. Jej wzmożona, nielegalna działalność w latach sześćdziesiątych i w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych przyczyniła się do znacznego wzrostu autorytetu i popularności PSOE. W momencie legalizacji partia ta liczyła blisko 75 tysięcy członków364. Lewica w imię narodowego pojednania odrzuciła w tworzeniu własnego wizerunku dawną retorykę, nie nawiązywała także do symboliki republikańskiej, która implikowała jej związki z frontem ludowym z czasów wojny domowej. Pierwszy demokratyczny rytuał opary był na ponadpartyjnym consensusie, którego ramy wyznaczał wspólny cel – demokratyzacja systemu i ustanowienie jego podstaw instytucjonalnych. Kolejną partią lewicową, zalegalizowaną po czterdziestu latach działalności w podziemiu była PCE. Była to „najliczniejsza formacja w Hiszpanii (z ponad 201 tysiącami członków w 1978 roku), niemniej jej pozycję na scenie politycznej osłabiało wewnętrzne rozbicie i podziały dotyczące stosunku do eurokomunizmu i leninizmu”365. Znana ze swej dotychczasowej skrajności, tępiona w okresie frankizmu organizacja, zrezygnowała ze swego 363 R. Samsel, W. Źrałek, op. cit., s. 26. B. Dobek-Ostrowska, op. cit., s. 91. PSOE systematycznie poszerzała swoje wpływy w społeczeństwie, penetrując warstwy drobnej burżuazji, studentów, urzędników, inteligencji oraz odbudowując pozycje w największych ośrodkach przemysłowych w środowiskach klasy robotniczej. O przyszłym sukcesie tej partii zadecydowało jej zakorzenienie w strukturach społecznych, ale także charyzmatyczne przywództwo Felipe Gonzáleza, kierującego partią od 1974 roku. 365 Ibidem, s. 91-92. Na jej czele stanął Santiago Carillo, który nawiązując pośrednio do wyjątkowej przewlekłości procesu legalizacji PCE (co zostawiało partii tylko kilka tygodni na kampanię przedwyborczą) skomentował tą sytuację zdaniem: „Mieliśmy 40 dni, aby wymazać 40 lat oszczerstw”. R. Samsel, W. Źrałek, op. cit., s. 27. 364 122 programowego i ideologicznego radykalizmu, uznając symbolikę hiszpańskiej la transicion i akceptując demokratyczne reguły gry. Jeśli chodzi o prawą część hiszpańskiej sceny politycznej - została ona zmuszona po 1975 roku do rekonstrukcji swej tożsamości. Było to o tyle trudne, że ugrupowania prawicowe w czasie trwania dyktatury Franco nie istniały w takim sensie, że panujący system autorytarny zajmował całą przestrzeń ideologiczną w tym zakresie. Ponadto partie o takim nastawieniu były w dużym stopniu obciążone przeszłością, w związku z czym nie cieszyły się one zaufaniem społeczeństwa. Największe znaczenie dla odrodzenia prawicy hiszpańskiej miał Sojusz Ludowy (AP), jednak jego słaby wynik wyborczy z 1977 roku sprawił, że zaczął on podejmować liczne próby reorganizacyjne, dążąc do nawiązania współpracy z chrześcijańskimi demokratami, pozbycia się ludzi związanych i kojarzonych jednoznacznie z dawnym reżimem. Głównym celem prawicy było bowiem odcięcie się od skojarzeń z funkcjonującymi do tej pory organizacjami, popierającymi dyktaturę generała Franco. Dlatego w tworzeniu własnego programu i profilu symbolicznego nie nawiązywały one bezpośrednio do mitów, symboli i bohaterów narodowego katolicyzmu. Było to o tyle trudne, iż trudno było znaleźć tradycję, do której mogłyby odwoływać się ugrupowania z tego obszaru politycznego, a która nie była by wykorzystana przez ideologię frankizmu. Tłumaczy to w dużym stopniu fakt tak powszechnej i jednoznacznej akceptacji mitologii i symboliki hiszpańskiej la transicion, która opierała się na porozumieniu, obejmującym także aktywne w czasie dyktatury środowiska polityczne. W realizacji polityki konsensu istotne znaczenie symboliczne miał aktywny udział Manuela Fragi Iribarne (przywódcy AP) w legitymizacji nowego systemu a także w pracach nad Konstytucją Hiszpanii366. Okres „pluriuniformizmu” doprowadził do wzmocnienia potencjału i bazy organizacyjnej partii, większość z nich określiło lub zredefiniowało ideologię i program partyjny, a także strategię zdobywania głosów wyborczych. Wybór Kortezów w 1977 roku nie zahamował bowiem procesu powstawania nowych ugrupowań politycznych. W 1979 roku Adolfo Suárez - wielki zwycięzca poprzednich wyborów prezentował dylemat, przed którym stała Hiszpania i który oznaczał wybór między zachodnimi wartościami a materializmem partii socjalistycznych i marksistowskich (wybór między UCD a PSOE)367. Kampania tego 366 Początkowo Alianza Popular kultywowała pewne skłonności autorytarne, jednak dość szybko zdystansowała się od prawicowego radykalizmu. Próba zmiany wizerunku nie poprawiła wyników wyborów z 1979 roku, w których – występując jako Koalicja Demokratycznej AP - zdobyła jedynie 9 mandatów. W rezultacie w kolejnych wyborach wystartowała sama, pozbywając się koalicjantów z Partido Democrática Popular (PDP – Demokratyczna Partia Ludowa). R. Cotarelo, F. J. Bobillo, op. cit., s. 22. 367 PSOE w swym programie broniła prawa do aborcji, usunięcia religii z program nauczania w szkołach publicznych, a także proponowała drogę w kierunku ekonomii kolektywistycznej. Gonzalez opuszczając pozycje 123 roku udowodniła rolę marketingu politycznego. Bardzo duże znaczenie miały w niej badania, które monitorował Adolfo Suárez i jego doradcy. Wykazywały one fakt, że już od lutego 1977 roku UCD i PSOE cieszyły się w prognozach analogicznym poparciem. W obu kampaniach nie dochodziło jednak do debat telewizyjnych. Adolfo Suárez argumentował, że mają one uzasadnienie tylko w krajach dwupartyjnych i konsekwentnie unikał konfrontacji. Do wyborów w 1979 roku przystąpiły już 324 partie polityczne368. Wśród nowo powstałych w latach 1976-1978 dominowały partie regionalne, stanowiąc około dwóch trzecich wszystkich zarejestrowanych ugrupowań. W wielu przypadkach ich aktywność wykraczała poza granice regionu, wchodząc na obszar działalności ogólnopaństwowej369. Obecność subsystemu partii regionalnych to zjawisko do dziś charakteryzujące hiszpański system partyjny. Odnośnie ugrupowań tworzących we wspólnotach autonomicznych podsystemy partyjne warto przypomnieć, że konstrukcja systemu wyborczego do Kortezów Generalnych sprawia, że silne partie nacjonalistyczne od lat zyskują reprezentację w parlamencie, stając się zwłaszcza wobec gabinetów nie posiadających bezwzględnej większości swoistego rodzaju „języczkiem u wagi”370. Po roku 1977 rozpoczął się proces konsolidacji hiszpańskiego systemu partyjnego. Większość badaczy podejmując próbę klasyfikacji czy zdefiniowania układu politycznego powstałego w wyniku tych wyborów i funkcjonującego do 1982 roku określa go mianem systemu dwupartyjnego (bipartidismo). Trzonem tego systemu były dwie „partie relewantne” rewolucyjne zastosował centrową strategię wyborczą skoncentrowaną na walce z korupcją (prowadzoną przez uczciwych socjalistów) i z bezrobociem. Coalición Democrática (CD - Koalicja Demokratyczna) kierowana przez Fragę Iribarne prezentowała program centroprawicowy. Strategia UCD polegała na przedstawianiu tego ugrupowania jako umiarkowanej siły centrowej, która przeciwstawia się ekstremizmowi - z lewej, jak i z prawej strony. PCE prezentowała się jako alternatywa, dla dwóch głównych sił, które w je ocenie niewiele różniło (UCD i PSOE). Sanchis Armelles J.L., El mapa politico español: claves electorales, “Revista universitaria de comunicacion politica” nr 2-3 z 1999/ 2000. 368 Wybory odbyły się 15 marca 1979 roku. UCD zdobyło w nich 34,84% głosów i 168 mandatów, PSOE30,4% głosów i 121 mandatów, Coalición Democrática (CD) - 6,05% i 10 mandatów, PCE- 10,77 % i 23 mandaty, Congvergencia y Unio (CiU - kataloński Zbieżności i Związek) 2,69% i 8 mandatów, Partido Union Nacional (UN – Partia Związek Narodowy) - 2,11% i 1 mandat, Partido Socialista de Andalucía (PSP-PA – Andaluzyjska Partia Socjalistyczna) - 1,81% i 5 mandatów, PNV - 1,65% głosów i 7 mandatów. http://www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm/ 20. 10. 2011. Frekwencja: 68,04%, absencja: 31,96%. 369 B. Dobek-Ostrowska, op. cit., s. 92. 370 Dotyczy to zwłaszcza katalońskiej, centroprawicowej Konwergencji i Unii (CiU), przez lata rządzącej w Generalitat i Baskijskiej Partii Nacjonalistycznej (PNV), które nigdy nie wchodząc w formalne koalicje potrafiły wymóc na większych ugrupowaniach korzystne dla swych regionów rozwiązania. W ostatnich latach taką rolę przejęła Republikańska Lewica Katalonii, która poprawiła swój wynik kosztem CiU, tak w skali lokalnej, jak i w skali kraju, wchodząc w Generelitat do koalicyjnego rządu lewicy. Warto też zauważyć, iż obok funkcjonowania poszczególnych ugrupowań regionalnych, działają lokalnie także partie związane ściśle z ich centralnymi odpowiednikami, tj. PSOE czy PP. Obok typowych regionalistów czy nacjonalistów działają więc partie socjalistyczne, jak PSC-PSOE, w Katalonii czy PSE-PSOE – w Kraju Basków, a także ugrupowania centroprawicowe, tj. Partit Popular de Catalunya (PP) - w Katalonii. Organizacje związane z partiami szczebla krajowego mają często inne priorytety i dysponują pewnym zakresem autonomii jeśli chodzi o przyjmowane postulaty programowe. 124 tj. PSOE i UCD371. Ograniczoną rolę odgrywały średnie ugrupowania tj. PCE, AP. Najistotniejsze jednak z punktu widzenia jego kształtowania były: ewolucja i zmiany dokonujące się w dwóch największych partiach. Jeśli chodzi o pierwsze ugrupowanie - wraz z konsolidacją systemu, po dwóch zwycięskich wyborach z 1977 i 1979 roku rozpoczął się proces sporów i stopniowej dezintegracji tej koalicji. Tymczasem w PSOE „momentem przełomowym w jej historii był rok 1980, kiedy to elita partyjna uświadomiła sobie możliwość przejęcia władzy i fakt bycia przygotowanym do jej sprawowania. Modernizacja socjalistów, dokonana pod kierunkiem charyzmatycznego lidera Felipe Gonzáleza, ułatwiła transfer władzy”372. Podjęto działania w celu organizacyjnego wzmocnienia partii i powiększenia elektoratu. Istotne znaczenia miały też „zmiany ideologiczne zachodzące wewnątrz ugrupowania, nade wszystko stopniowe wyzbywanie się radykalizmu wywodzącego się z czasów działalności podziemnej i konspiracyjnej. Nowy program miał być realizowany na drodze stopniowych, ewolucyjnych przemian, dokonujących się w ramach długoterminowych programów rządowych”373. Zasadniczym celem partii stało się więc stworzenie samodzielnego rządu socjalistów w wyniku zwycięstwa w wyborach i uzyskania większości głosów w parlamencie. W 1982 roku filary na których opierała się komunikacja wyborcza poszczególnych partii (także telewizyjna) stanowiła postać ich lidera, oferta marketingowa a także konsekwentnie realizowana strategia. Skuteczność owego przekazu, z punktu widzenia marketingu była zaś tym większa, im bardziej adekwatnie odpowiadał on na zapotrzebowanie wyborców. Najbardziej efektywni okazali się pod tym względem socjaliści pod przewodnictwem Gonzáleza,, wspierani przez środki społecznego przekazu, liderów opinii i realizujący skuteczną strategię komunikacyjną374. Plakaty przygotowane na potrzeby tej 371 Partie relewantne to ugrupowania istotne dla funkcjonowania całego systemu partyjnego, mogące zmienić jego charakter i kierunek rozwoju. G. Sartori, Parties and Party System: A Framework for Analysis, Cambridge 1976, s. 122. 372 B. Dobek-Ostrowska, op. cit., s. 101. 373 Gonzalez na słynnym XXVIII zjeździe PSOE we wrześniu 1979 roku przeforsował decyzję o rezygnacji partii z jej marksistowskiego charakteru. Dwa lata później nastąpiła dalsza de radykalizacja partii, eliminacja z jej postulatów nacjonalizacji wielkiej własności w przemyśle i sektorze przemysłowym. W miejsce postulatów ekonomicznych zaczęto kłaść nacisk na poszerzanie demokracji, na kontrolę społeczną nad gospodarką, zwiększenie roli sektora państwowego. E. Górski, O demokracji w Hiszpanii..., s. 87. 374 PSOE przedstawiła program z którym utożsamiła się większość społeczeństwa. W kampanii wyborczej w 1982 roku koncentrowała się na problemach służby zdrowia, szkolnictwa, ekonomii, a także bardziej szczegółowo na rynku pracy i jego reformach- obiecując wzrost produkcji i konsumpcji. AP dążyła do polaryzacji postaw społecznych (zradykalizowała własną ofertę) i dokonania wyboru miedzy przeciwnymi obozami: AP i PSOE (Zgodnie ze słynnym zdaniem Fragi wypowiedzianym w 1982 roku w stacji radiowej Antena 3: „Escuché, compare y después vote”- „Słuchaj, porównuj i potem głosuj”). UCD, podkreślała rolę demokracji, jednak pozbawiona silnego przywództwa ani oferty politycznej ani także możliwości realizowania skutecznej strategii promocyjnej i reklamowej. PCE prezentowała umiarkowany program proponując szeroką koalicję na rzecz demokracji złożoną z PSOE, UCD i PCE. J.L. Sanchis Armelles, op. cit., s. 124. 125 kampanii przez José Ramóna Sáncheza przyniosły im spektakularny triumf. Spokojne i łagodne obrazy parków, ogrodów, wiosek i miast namalowane w stylu „sztuki naiwnej” były doskonałym nośnikiem idei zmiany (el cambio) którą zapowiadała PSOE. Rzeczona zmiana miała oznaczać odejście od symboliki transformacji, opartej na ogólnonarodowym consensusie, stanowiąc rzeczywiste przejście do nowego porządku, związane z przejęciem władzy przez elity wywodzące się z anty-frankistowskiej opozycji. Przekaz kampanii, zarówno pod względem politycznym, jak i psychologicznym, wynikał w pewnym stopniu z fascynacji działaniami francuskich specjalistów do spraw wizerunku, jak m.in. Jacques’a Seguella375. Celem PSOE do 1982 roku było umacnianie pozycji partii jako obrońcy państwa dobrobytu, opanowywanie politycznej przestrzeni centrum, kreowanie przeciwników (głównie PP) jako zagrożenia dla osiągniętych rozwiązań socjalnych376. Wejście PSOE na drogę alternacji politycznej i kryzys w UCD wpłynęły na wyniki wyborów doby 1982 roku, które przyniosły zdecydowane zwycięstwo tym pierwszym377. Pozwoliło to na realizację podstawowego celu socjalistów - na samodzielne sprawowanie władzy w państwie. Wybory z 1982 roku miały być rytuałem przejścia do nowego porządku, wcielając w życie mit alternacji władzy – przejęcia władzy przez polityków nie związanych z poprzednim system. Do tej pory na scenie politycznej istotną rolę odgrywały bowiem środowiska wywodzące się z elit władzy dawnego systemu. Było to zresztą zgodne z ideą tzw. „hiszpańskiej drogi do demokracji”, zakładającej elementy współrządzenia i współodpowiedzialności polityków z różnych politycznych obozów. Takie rozwiązania dawały gwarancję pokojowego przejścia i pozwoliły na uniknięcie konfrontacji, a być może nawet krwawego starcia. Przejęcie przez PSOE elektoratu Unii Centrum i utrwalenie się takich preferencji elektoratu przez następne dziesięć lat (co zaowocowało zwycięstwem socjalistów w kolejnych czterech wyborach do parlamentu) pozwala nam, w odniesieniu do lat osiemdziesiątych, na „zakwalifikowanie systemu partyjnego w Hiszpanii jako systemu partii predominującej”378. Warto też podkreślić rosnącą rolę prawicy, która zredefiniowała swe założenia i odrodziła się jako Sojusz Ludowy (AP) na bazie koalicji grup dowodzonych przez tzw. siedmiu wspaniałych (siete magníficos) byłych frankistowskich dygnitarzy na czele z Manuellem Fragą Iribarnem. W 1982 roku dzięki dezintegracji UCD uzyskała ona blisko 26% głosów, 375 A. Muñoz-Alonso, J.I. Rospir, op. cit., s. 138. J.L. Sanchis Armelles, op. cit., s. 105. 377 Wybory odbyły się 28 października 1982 roku. UCD zdobyło w nich 6,77% głosów i 11 mandatów, PSOE 48,11% głosów i 202 mandatów, AP - Sojusz Ludowy - 26,36% i 107 mandatów, PCE - Hiszpańska Partia Komunistyczna – 4,02% i 4 mandaty, CDS (Centro Democrático y Social - Centrum Demokratyczne i Społeczne) - 2,87 % i 2 mandaty, CiU - 3,67% i 12 mandatów, PNV- 1,88% głosów i 8 mandatów. http://www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm. 20.10.2011; frekwencja: 79,97%, absencja: 20,03%. 378 B. Dobek-Ostrowska, op. cit., s. 101-102. 376 126 stając się drugą siłą polityczną w Kortezach. Przed zwycięskim ugrupowaniem stanęły duże problemy i wyzwania, takie jak m.in. ograniczenie terroryzmu baskijskiej ETA, wyeliminowanie wojskowych spisków, modernizacja armii, restrukturyzacja rolnictwa i przemysłu. PSOE jednak „cieszyła się powszechnym wsparciem i zaufaniem społecznym w forsowaniu swego programu reform”379. W kolejnych latach wygrywała wybory (w 1986 i 1989 większością absolutną380 i w 1993 roku większością zwykłą381) - mimo braku realizacji swego programu, mimo powszechnie szerzącego się klientelizmu i korupcji wśród jej członków. Obiecywana zmiana (el cambio) nie tylko się nie dokonywała, ale też nie podejmowane były żadne kroki zmierzające w kierunku realizacji tego strategicznego postulatu. Nowy wizerunek partii odwoływał się nie do tradycyjnych wartości czy „lewicowych mrzonek”, ale do technokratycznej, pragmatycznej, administracyjnej sprawności i charyzmy młodego przywódcy - Felipe Gonzáleza,. PSOE ostatecznie odrzuciła więc nie tylko radykalne postulaty nawiązujące do ideologii robotniczej, marksistowskiej, ale też idee socjaldemokratyczne, sprzyjające redystrybucji i sprawiedliwości społecznej. Odrzucenie lewicowej symboliki i mitologii, było związane z elastycznym dostosowaniem się przez socjalistów do wymogów stawianych przez nowy kontekst polityczny, w którym największe szanse na sukces rynkowy mają ugrupowania sytuujące się w centrum politycznego spektrum. Mimo tego, że pod koniec lat 80 zaczęła się coraz częściej pojawiać krytyka PSOE związana z faktem niepodzielnego sprawowania przez nich władzy, w państwie nie dochodziło w wyniku głosowań do alternacji władzy. Podczas kampanii w 1986 roku pojawił się także nowy termin określający system rządów Felipe Gonzáleza, - filipizm (felipismo). Pojęcie to upowszechniło się na oznaczenie „różnych tendencji i familii popierających Gonzáleza, w 379 E. Górski, O demokracji w Hiszpanii..., s. 90. Socjaliści odnieśli duże sukcesy w dziele modernizacji gospodarki Hiszpanii i jednoczenia kraju ze strukturami europejskimi o atlantyckimi. Wielu intelektualistów dystansujących się do partii socjalistycznej zdecydowanie poparło w latach 80 jej program działania. Niektórzy z nich dość wcześnie zwracali uwagę na podobieństwo i ewolucję PSOE w kierunku typowej, zachodniej socjaldemokracji. Ibidem. 380 Wybory, które odbyły się 22 czerwca 1986 roku wygrała PSOE otrzymując 44,06 % głosów i 184 mandaty. 25,97% głosów i 105 mandatów zdobyła AP, 3,8% i 6 mandatów – Zjednoczona Lewica (IU – Izquierda Unida), 4,63 % i 7 mandatów - CiU, 1,53% głosów i 6 mandatów - PNV, 9,22% i 19 mandatów - CDS. http://www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm/ 20. 10. 2011. Frekwencja: 70,49%, absencja: 29,51%. W kolejnym głosowaniu - z 29 października 1989 roku. PSOE uzyskała 39,6% głosów i 175 mandatów. Kolejne miejsca zajęły: Partia Ludowa (PP - Partido Popular) - 25,79% głosów i 107 mandatów, IU - 9,07% i 17 mandatów, CDS - 7,89% i 14 mandatów, CiU - 5,04% i 18 mandatów, PNV - 1,24% i 5 mandatów. http://www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm. 20. 10. 2011. frekwencja: 69,74%, absencja: 30,26%. 381 6 czerwca 1993 roku w wyborach zwyciężyła PSOE uzyskując 38,78% głosów i 159 mandatów. Na drugim miejscu znalazła się PP - z 34,76% głosów i 141 mandatami. Kolejna była IU - 9,55% głosów i 18 mandatów, CiU - 4,94% głosów i 17 mandatów, Koalicja Kanaryjska (CC – Coalicion Canaria) - 0,84% głosów i 4 mandaty, PNV- 1,24% i 5 mandatów. http://www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm. 20. 10. 2011. 127 Hiszpanii, nie tylko w sferach partyjnych, ale i w innych dziedzinach życia społecznopolitycznego”382. W tych wyborach AP (występująca pod szyldem Coalición Democrática Koalicja Demokratyczna, do której przystąpiła chadecka Partido Popular - Partia Ludowa) powtórzyła wynik z 1982 roku (26 % głosów), co uświadomiło jej kierownictwu, iż w tym kształcie ugrupowanie nie tworzy alternatywy dla rządów PSOE383. W 1989 roku dokonano w tym ugrupowaniu licznych zmian, także personalnych oraz przyjęto nową nazwę: Partido Popular (Partia Ludowa - PP). Nowym liderem, który w znacznym stopniu przyczynił się do odświeżenia roli partii, kształtując jej nowy centrowo-prawicowy wizerunek i nadając charakter organizacji masowej, został José María Aznar López384. Pojawił się więc w tym środowisku lider, który był w stanie zunifikować wszystkie siły centroprawicowe, pozyskując w przyszłości wielu działaczy i członków CDS. Jednak jeszcze w czasie kampanii szef owej partii - Suarez, poprzez liczne obietnice socjalne i próby zbliżenia się do socjalistów oddalał integrację z PP385, czym zniechęcał wiele środowisk prawicowych. Julio Anguita, przywódca IU, wzywał zaś do odrzucenia oferty prawicy, tylko z tego powodu, że lewica nie potrafiła zrealizować obietnic prawdziwej demokracji. Aznar przedstawiając swą przyszłą strategię polityczną, podkreślał gospodarczy wymiar projektu, obiecując większe zatrudnienie i obniżenie podatków386. Tymczasem w PSOE nasilał się kryzys przywództwa, związany ze zmęczeniem i próbami wycofywania się z pierwszej linii Felipe Gonzáleza,. Jego wizerunek i obraz partii, 382 E. Górski, O demokracji w Hiszpanii..., s. 95. Socjalizm hiszpański przekształcił się w „filipizm”, a partia zaczęła się obracać wokół charyzmatycznego Felipe Gonzáleza. Demokracja uległa uśpieniu w coraz silniejszym państwie i słabnącym społeczeństwie. PSOE zdołała zdobyć władzę i zachować ją przez wiele lat, m.in. dzięki umiejętnemu manipulowaniu ukrytym i głęboko tkwiącym w duszy hiszpańskiej przywiązaniu do etatyzmu i autorytaryzmu. W „filipizmie”, podobnie jak we frankizmie, długo utrzymywały się mity wielkich, nieobecnych przywódców (Pablo Iglesias, Tierno Galván), do których odwoływano się w celu krytyki, bądź aprobaty aktualnie prowadzonej polityki. Ibidem, s. 95. 383 Zaczęto mówić o tzw. „techo de Fraga” („mur Fragi”), którego obciążała frankistowska przeszłość. Jednak odejście lidera z pierwszych szeregów AP pogłębiło tylko kryzys wewnętrzny, rozwiązany dopiero na IX Kongresie partii w 1989 roku. P. Román Marugán, Los partidos y los sistemas de los partidos…, s. 110. 384 P. Román Marugán, Los partidos y los sistemas de los partidos…, s. 110. W tym samym roku Gonzalez po raz trzeci osiągnął większość absolutną w Kongresie, jednak stracił poparcie w Madrycie. Mimo, iż PSOE i AP otrzymały w tym okręgu po 12 deputowanych, Aznar otrzymał więcej głosów niż urzędujący premier. Jego nazwisko zaczęło się coraz częściej pojawiać w czasie kampanii, ponieważ w ciągu najbliższych miesięcy miał on zostać liderem ludowców, a w kolejnych wyborach ich kandydatem na szefa rządu. Strategia PP opierała się na założeniu, iż jest to jedyna alternatywa dla rządów socjalistów, a jednocześnie partia, która posiada program polityczny dla Hiszpanii doby lat 90. 385 Zabiegiem Fragi Iribarne było tworzenie szerokiej platformy centroprawicowej, poprzez kolejne przekształcenia AP na Koalicja Demokratyczna - Coalición Democrática (CD) w 1979 roku, Koalicja Ludowa Coalición Popular (CP) w 1982 i 1986 i zmiana nazwy partii na Partido Popular w 1989 roku. P. Román Marugán, Los partidos y los sistemas de los partidos…,, s. 141. 386 Kampania Aznara opierała się na użyciu technik marketingu politycznego. Program koncentrował się na zagadnieniach ekonomicznych, zaś kampania była realizowana w środkach masowego przekazu i eksponowano niej osobę lidera (jego styl, sposób prezentacji, strój - w telewizji stosował on kolory ciemne, w razie wątpliwości - kolor niebieski). Ibidem, s. 134. 128 którą reprezentował zaczęły się coraz bardziej oddalać. Twórcy strategii PP za cel w kampanii w 1989 roku postawili sobie ataki personalne na przywódcę socjalistów wykorzystując fakt, że hiszpańska demokracja, zagrożona hegemonią jednego ugrupowania i cechami charakterystycznymi klasy rządzącej, nie spełniała nadziei pokładanych w niej w 1982 roku387. Należy jednak podkreślić, że mimo, iż kryzys polityczny dotknął także sfery świadomości obywatelskiej, wbrew powszechnej opinii skandale i korupcja nie były główną przyczyną porażki PSOE. Rząd socjalistów utracił bowiem wiarę w możliwość zapanowania nad sytuacją ekonomiczną w kraju i nie miał zdolności do rozwiązywania podstawowych problemów gospodarczych (zwłaszcza tych dotyczących rynku pracy)388. Wraz z utratą bezwzględnej większości przez PSOE w 1993 roku system partyjny uległ przeobrażeniu, upodabniając się do systemu umiarkowanego znanego z pierwszej fazy rządów UCD. Podobnie jak kiedyś Unia Centrum, tak teraz PSOE zmuszone zostało do zawarcia porozumienia z partią regionalną (CiU) w celu zachowania stabilności, bez konieczności wchodzenia w koalicję wyborczą. W 1993 roku socjaliści byli znacznie osłabieni przez wzrost bezrobocia, dewaluację pesety, liczne skandale i korupcję. Ponadto ich lider, nawet podczas debaty telewizyjnej, prezentował postawę pasywną i obronną. Natomiast José Maria Aznar przekształcił się po wyborach w 1989 roku w niekwestionowanego przywódcę centroprawicy, wspieranego przez członków i wyborców PP. Także środki masowego przekazu, rozważające ludowców jako prawdziwą alternatywę dla rządów PSOE pośrednio udzielały mu wsparcia389. W kampanii wyborczej koncentrował się na ukazywaniu prawdziwej twarzy socjalistów, którą było jego zdaniem: bezrobocie, korupcja i niekompetencja w zarządzaniu państwem. Aby wygrać wybory musiał jednak, jak wskazywali analitycy, zjednoczyć się z CDS, tworząc porozumienie centro-prawicy. Wybrał inną możliwość, odseparowania od tej formacji i oczekiwania na jej rozpad i przejęcie, przynajmniej części, elektoratu. Badania sondażowe wykazały, że gwałtowanie spada 387 „W połowie lat 90 rządami socjalistów zaczęły wstrząsać liczne kryzysy polityczne i skandale korupcyjne. Panowała rozpowszechniona opinia, że wielkie rozmiary korupcji, jaka ogarnęła Hiszpanię, były rezultatem niemalże absolutnej władzy PSOE, która po uzyskaniu większości parlamentarnej zbyt długo samodzielnie rządziła, kontrolowała parlament i całe państwo, a nawet mylnie była z nim utożsamiana”. E. Górski, O demokracji w Hiszpanii..., s. 105. 388 Zjawiskom tym towarzyszył pogłębiający się kryzys gospodarczy i wielkie, ponad 22 procentowe bezrobocie. W takiej atmosferze, której towarzyszyło ujawnianie coraz to nowych afer i skandali, ucierpiał autorytet nie tylko partii, ale i samego Gonzáleza, a także znacznie pogorszyły się nastroje społeczne. Ponad 60% obywateli uważało sytuację gospodarczą i polityczną za złą, zaś połowa ankietowanych godziła się ze stwierdzeniem, że elity polityczne kraju są równie skorumpowane jak we Włoszech. E. Górski, O demokracji w Hiszpanii...,, s. 106. 389 J.L. Sanchis Armelles, op. cit., s. 138-139. Związki zawodowe 14 października zorganizowały strajk generalny przeciwko rządowi. Nawet przywódca komunistów (sekretarz generalny PCE) - Anguita wystąpił z zajadłym atakiem przeciw socjalistom, stając się sojusznikiem PP, w oskarżeniach rządu o korupcję i upadek morale. Ibidem, s. 139. 129 sympatia dla centrolewicowej PSOE, zaś rośnie poparcie dla prawicowej Partii Ludowej (PP) i postkomunistycznej koalicji Zjednoczonej Lewicy (IU)390. Zjawiska, które charakteryzowały okres rządów Felipe Gonzáleza, wykazały postępujący zanik wartości i norm moralnych, przeciwko czemu protestowały siły konserwatywne związane z partią Aznara. Zjednoczona pod jego wodzą prawica i centroprawica hiszpańska prowadziła kampanię wyborczą w celu zgromadzenia nowej większości pod hasłem „czas na zmianę”. W swym programie obiecywała ona m.in. politykę o silniejszych akcentach narodowych, zmniejszenie deficytu budżetowego, obniżenie podatków, reformę służby zdrowia i redukcję bezrobocia391. Latem 1995 roku konserwatyści wygrali wybory do władz miejskich i regionalnych. Socjaliści utracili więc poparcie lidera katalońskich nacjonalistów - Jordi Pujola i zgodzili się na rozpisanie w marcu 1996 roku przedterminowych wyborów do parlamentu. Przegrana w 1993 roku miała bowiem zostać zrekompensowana zwycięstwem w nadchodzącym głosowaniu i zdobyciem absolutnej większości w roku 2000392. Od 1993 roku nie udało im się jednak osiągnąć żadnego z tych celów, zaś sam premier zaczął tracić dawną popularność i społeczne poparcie. Tymczasem José María Aznar rozpoczął realizację strategii triumfalnej i zwycięskiej, zgodnie ze słynnym zdaniem wypowiedzianym przed Kongresem: „Proszę odejść, Panie González” („Váyase, Señor González” („)”393. 3 marca 1996 roku odbyło się głosowanie powszechne, uznawane za najważniejsze w przeciągu ostatnich dwudziestu lat394. Wszystkie dotychczasowe wybory, oprócz rytuału inicjacji politycznej w 1977 roku i rytuału alternacji władzy i przejęcia steru rządów przez socjalistów 1982 roku stanowiły bowiem wyraz kontynuacji politycznej, nie prowadząc do zmiany przyjętej linii politycznej. W tym sensie rok 1996 stanowił istotny przełom, który symbolicznie wyrażał powtarzany w czasie 390 Ibidem, s. 106. W dyskursie publicznym zaczął się pojawiać postulat nowego, drugiego przejścia do demokracji, tym samym odrodzenia hiszpańskiego życia politycznego. Element ten stanowił podstawowy punkt programu przywódców opozycyjnej Partii Ludowej (PP). Według Aznara konieczne było przejście od koncepcji socjalistycznego państwa dobrobytu do teorii społeczeństwa dobrobytu. Szerzej: J. M. Aznar, España. La segunda transición, Madrid 1994, s. 57-58. 391 W Partii Ludowej znalazło się wielu zwolenników nowoczesnego liberalizmu, prywatyzacji, zwiększenia roli społeczeństwa obywatelskiego. Istniał też nurt społeczno-chrześcijański, proponujący zachowanie niektórych aspektów państwa dobrobytu. Natomiast socjaliści oparli swą agitację na haśle „Hiszpania na plusie”, przypominającym o sukcesach ich prawie czternastoletnich rządów (wejście do Wspólnoty Europejskiej, umocnienie się w ramach NATO, modernizacja kraju). E. Górski, O demokracji w Hiszpanii..., s. 125-126. 392 Do dziś nie wiadomo, co stałoby się gdyby CDS i PP połączyły siły i stworzyły jedną siłę centrową. J.L. Sanchis Armelles, op. cit., s. 142. 393 J.L. Sanchis Armelles, op. cit., s. 101. 394 . Wybory z 3 marca 1996 roku przyniosły pierwsze zwycięstwo wyborcze Partii Ludowej. PP otrzymała 38,79% głosów i 156 mandatów, PSOE - 37,63% i 141 mandatów, IU - 10,54% i 21 mandatów, CiU - 4,6% i 16 mandatów, PNV - 1,27% i 5 mandatów, CC - 0,88% i 4 mandaty, BNG - 0,88 % i 2 mandaty. http://www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm. 20. 10. 2011. frekwencja: 77,38%, absencja 22, 62%. Różnica głosów między PP i PSOE wyniosła jednak niewiele więcej niż 1%. Stąd często mówi się w kontekście wyników tych wyborów o „gorzkim zwycięstwie” (amarga victoria) i „słodkiej porażce” (dulce derrota). P. R. Marugan, Los partidos y los sistemas de los partidos…, s. 109. 130 kampanii slogan „Czas na zmiany”. Socjalliberalna i otwarcie proeuropejska partia Felipe Gonzáleza uległa kulturowo zachowawczej i nastawionej centralistycznie partii José Marii Aznara. Mimo, iż zwyciężyła Partia Ludowa, wbrew sondażom zapowiadającym jej zdecydowany sukces i przewagę nie był to wynik wystarczający do samodzielnego sprawowania władzy. PP zyskała tylko 1% głosów więcej niż socjaliści, zaś 156 mandatów uzyskanych w Kongresie Deputowanych nie wystarczyło do stworzenia rządów większości, ponieważ PSOE zdobyło 141, a Zjednoczona Lewica 21 mandatów. W tej sytuacji Aznar zwrócił się o pomoc w tworzeniu nowego rządu do bardzo krytykowanych do niedawna nacjonalistów z autonomicznych regionów Hiszpanii (Katalonia, Kraj Basków i Wsypy Kanaryjskie)395. Marcowe wybory okazały się bardzo ważne dla rozwoju hiszpańskiej demokracji. Zwyciężyła w nich partia opozycyjna i nie pociągnęło to za sobą rozkładu partii rządzącej, jak w 1982 roku. Było to bardzo istotne z punktu widzenia spełniania przez rytuał głosowania podstawowej funkcji legitymizacyjnej. Nadal mimo alternacji władzy, po tak wielu latach rządów socjalistów i ich instytucjonalizacji w strukturze państwa i mimo publicznego ujawnienia tak wielu nadużyć tej władzy zwracano uwagę na stały, dość liczny elektorat PSOE (obejmujący ponad 37% głosów)396. Należy jednak podkreślić, że obok braku rzeczywistego zakorzenienia w Hiszpanii demokratycznej kultury politycznej, poszanowania dla uczciwości czy cnót moralnych, wybory odbyły się przy wysokiej frekwencji, pozwalając na pokojową zmianę klasy rządzącej. Wysoki pozom uczestnictwa był bez wątpienia związany z szeroką mobilizacją społeczeństwa do udziału w rytuale, który dawał szansę na rzeczywistą zmianę władzy. Jest to uniwersalna tendencja, zgodnie z którą partycypacja w wyborach kontynuacji jest o wiele niższa od tej która występuje w rytuałach zmiany, w których istnieje szansa przejścia steru rządów przez ugrupowanie opozycyjne. Utrata zaufania społecznego przez PSOE doprowadziła do powtórzenia przez nią porażki w 2000 roku (w których ludowcy Aznara zdobyli absolutną większość). Zwycięstwo PP było wydarzeniem historycznym. Rytuał głosowania z tego roku doprowadził bowiem do 395 Jedynym możliwym do osiągnięcia sojuszem okazał się pakt z nacjonalistami, wśród których katalońska koalicja Zbieżność i Unia (CiU) dysponowała szesnastoma miejscami w parlamencie, Baskijska Partia Narodowa (PNV) pięcioma, a Koalicja Kanaryjska (CC) czterema. W sumie dawało to większość parlamentarną. Negocjacje z dwoma pierwszymi ugrupowaniami, zwłaszcza z Katalończykami były bardzo wyczerpujące i nieprzyjemne. Zaś przywódca CiU - Jordi Pujol, zdając sobie sprawę z jego zależności nie spieszył się z negocjacjami, stawiając twarde warunki wstępne rozmów, zmuszając Aznara do radykalnych zmian programu PP. 26 kwietnia zawarto ostatecznie porozumienie o współpracy politycznej i partyjnej na 4 lata. Aznar musiał przeprosić Katalończyków za niedawne obelgi, zrównać w prawach język kataloński z hiszpańskim, pójść na daleko idące ustępstwa finansowe na rzecz Katalonii i innych regionów. E. Górski, Demokracja i postmodernizm w Hiszpanii..., s. 129. 396 E. Górski, O demokracji w Hiszpanii... s. 127. 131 przejęcia władzy przez ugrupowanie prawicowe, które swe podstawy symboliczne wywodziło z okresu frankizmu. Oznaczało to przełamanie pewnego sacrum, przekroczenie występującej do tej pory granicy, która uniemożliwiała nie tylko zawarcie sojuszu między siłami prawicowymi i lewicowymi, ale także nie pozwalała na samodzielne objecie sterów rządów przez AP czy później PP. Pierwszy raz od 1977 roku prawica pokonała lewicę, dystansując wszystkich bohaterów mitycznego procesu transformacji. Mimo podejmowanej przez socjalistów w ostatniej fazie kampanii retoryki nawiązującej do wojny domowej i prób narzucenia dyskursu konfrontacyjnego konserwatyści zwyciężyli, przekraczając wszelkie prognozy i przewidywania analityków397. W sukcesie wyborczym nie przeszkodziło Ludowcom sięgniecie przez ich przeciwników po wywołujące jak najbardziej negatywne skojarzenia mity i symbole z frankistowskiej rekwizytorni. Pojawiły się w tym kontekście także wizerunki bohaterów dyktatury, przypominano otoczone przez szczególnym nią kultem miejsca i wydarzenia. Celem PSOE było ukazanie widocznych związków między tymi elementami a profilem symbolicznym i strukturą personalną PP. Ponadto chcieli oni przekonań cześć umiarkowanych wyborców o zagrożeniu powrotem dyktatury, akcent ten wyrażał nawiązujący do czasów wojny domowej okrzyk No pasaran! („Dalej nie przejdą!”). Ugruntowana w społeczeństwie opinia o zagrożeniu wyłącznie z prawej strony, była skutecznym argumentem, który osłabiał wiarygodność tych środowisk przez ponad dwadzieścia lat. Jednak w 2000 roku, mimo skuteczności części z tych zabiegów, najistotniejsze dla społeczeństwa okazały się kwestie dotyczące przyszłości, które wiązały się ze skutecznością prawicy w obszarze zarządzania ekonomicznego. Wynik głosowania nie zmienił jednak sposobu myślenia lewicy, ani nie osłabił jej głębokiego przekonania o zdradzie ideałów w procesie przejścia postrzeganego jako kontynuacja frankizmu. Partia Ludowa nie uwiodła wyborców charyzmą ani obietnicami, ale przekonała rezultatami rządów. Aznar zerwał bowiem z hiszpańską tradycją kultu jednostki, a do swego rządu wprowadził wielu młodych profesjonalistów o szerokich horyzontach umysłowych, którzy mieli nadawać ton i nowe impulsy procesom modernizacji. „Hiszpania spełniła kryteria z Maastricht, mimo, że jeszcze kilka lat wcześniej wydawały się one nieosiągalne. Aznar - były prowincjonalny inspektor podatkowy, udowodnił, że hasło „Przede wszystkim gospodarka” jest zwycięskie, zaś on sam - uważany dotąd przez opozycję za polityka 397 „Dziś skończyła się wojna domowa” - stwierdził Aznar, nawiązując do faktu, iż wspomnienie wojny domowej nie może już być używane jako broń polityczna. Rzeczywiście w kampanii 1966 roku partia socjalistyczna sięgnęła do arsenału skojarzeń i haseł, niż argumentów dotyczących wydarzeń doby 1936-1939 roku. Wówczas sugestia, że znowu lewica powinna zagrodzić drogę prawicy pod Madrytem, pozwoliła Felipe Gonzalezowi, radykalnie zmniejszyć rozmiary zwycięstwa Partii Ludowej. J. Kieniewicz, Hiszpania w zwierciadle..., s. 261. 132 bezbarwnego, stał się niekwestionowanym przywódcą liberalnej prawicy”398. Używany przez PP slogan: „España va bien”, w nawiązaniu do sukcesów gospodarczych, integracji w Unii Monetarnej, dialogu społecznego, udanych reform rynku pracy wskazywał na dominację ekonomii nad polityką w czasie tej legislatury. Skuteczność ekonomiczna ludowców przekładała się także na zamiar głosowania na nich w kolejnych wyborach399. Prawie 45% i 183 mandaty w 2000 roku sprawiły, że PP nie musiała uzależniać sprawowania władzy od poparcia partii regionalnych, zaś system partyjny po raz pierwszy od 1993 roku (określany mianem umiarkowanego pluralizmu, mimo zmiany partii rządzącej) nabrał cech partii dominującej400. Jednocześnie fragmentaryzacja osiągnęła najniższy poziom od czasu transformacji, a koncentracja głosów na dwóch pierwszych partiach wynosiła niemal 80%. Klęska socjalistów stała się jednoznaczna, gdyż utracili oni aż 16 mandatów w parlamencie w stosunku do poprzedniej kadencji. Już wtedy ludowcy, skupiając się na postulatach neoliberalnych i unikając tematów bardziej kontrowersyjnych, rozpoczęli swą drogę w kierunku centryzmu (zgodnie ze sloganem Kongresu PP celebrowanego tuż przed wyborami „Wygra centrum” - Gana el centro)401. Niemniej już w czasie trwania legislatury Aznar (posiadając większość absolutną w parlamencie) stanął przed wyborem i musiał określić jasno własną prawdziwą tożsamość: pragmatyczną (centrową) lub ideologiczną - prawicową. Wybrał tę drugą możliwość, realizując politykę zgodną z zasadami postulowanymi przez tradycyjną hiszpańską prawicę, z jakiej wywodzi się PP. Chcąc utrzymać jak największe poparcie - wyraźnie oddalając się od centrum - zaczął restaurować stare wartości konserwatywne, dążąc do przywrócenia kontroli nad edukacją, środkami przekazu i redefiniując pozycję Hiszpanii na forum międzynarodowym. Oznaczało to powrót do dawnej prawicowej mitologii i symboliki, która z pewnymi modyfikacjami nawiązywała do wielu 398 J. Pałasiński, Hiszpańska lekcja, „Wprost” z 26 marca 2000, s. 90. W czasie funkcjonowania parlamentu doby lat 1996-2000 udało im się osiągnąć postawione sobie cele tj. zjednoczenie prawicy, finansowe i medialne wzmocnienie jej wizerunku, redukcja czy eliminacja strachu przed prawicą, który funkcjonował w wielu sektorach społeczeństwa hiszpańskiego (służyły temu negocjacje z regionalistami, związkami, stymulowanie rozwoju ekonomicznego przy zachowaniu podstaw państwa dobrobytu), a także izolacja głównego przeciwnika (PSOE) poprzez przedstawianie siebie jako jedynej partii zdolnej do utrzymania jedności Hiszpanii. J. Santamaria, El Aznar y el contexto, “Claves” nr 146 z 2004, s. 30. 400 W wyborach z 12 marca 2000 roku zwyciężyła PP, zdobywając 44, 52% głosów i 183 mandaty, PSOE otrzymała 34, 16% głosów i 125 mandatów. Kolejne były : IU - 5, 45% głosów i 8 mandatów, CiU - 4, 19% głosów i 15 mandatów, PNV - 1, 53% głosów i 7 mandatów, Nacjonalistyczny Blok Galicyjski (BNG – Bloque Nacionalista Gallego) 1, 32% głosów i 3 mandaty, CC - 1, 07% głosów i 4 mandaty, Republikańska Lewica Katalonii (ERC – Esquerra Republicana de Catalunya) 0, 84% głosów i 1 mandat. www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm. 20. 10. 2011. frekwencja: 68,71%, absencja: 31,29%. 401 Komunikacja wyborcza PP oparta była na triadzie: bezrobocie – korupcja - złe zarządzanie gospodarką. 399 133 wartości i idei okresu frankizmu. Lansowana przez rządy ludowców formuła została określona mianem „neo - narodowego katolicyzmu”402. Warto jednak zaznaczyć, że Aznar podjął te działania wbrew elektoratowi, który wyniósł go do władzy w 2000 roku, uznając go za gwaranta technokratycznych i pragmatycznych rządów. Zwycięstwo Partii Ludowej było odbierane jako przejaw racjonalizacji wyborów hiszpańskich, w związku z odejściem od głosowania ideologicznego. W okresie poprzedniej legislatury podkreślano, że Hiszpanie przestali już ze sobą walczyć o formę rządów, o kwestie społeczne i religijne. Zakładano bowiem, iż lewica przezwyciężyła swój dawny „deficyt” uczuć narodowych, zaś prawica pozbyła się roszczeń do wyłączności na ich nadmiar403. W tym sensie odrzucenie dawnych punktów odniesienia, związanych z podziałami na prawicę i lewicę, miało prowadzić do pojawienia się nowych, dopasowanych do nowego kontekstu rytualnych osi konfliktu. Konsekwencją tego procesu miało być przeniesienie sporów na płaszczyznę symboliczną i rytualizacja polityki, która pociąga za sobą dominację ludycznej funkcji wyborów i kampanii wyborczej. Wyborcy poparli ta partię, opowiadając się przede wszystkim za obranym przez Aznara kierunkiem ekonomicznym oraz za walką z terroryzmem. Przed rozpoczęciem kampanii doby 2004 roku Hiszpanie bardzo pozytywnie oceniali kwestie zarządzania ekonomicznego PP, jedność i dyscyplinę, którą udało się zbudować w partii, a także uznawali ją za gwaranta jedności terytorialnej kraju. Dwa główne filary na, których opierał się leitomotive rządów ludowców - „España va bien”- to obok zarządzania ekonomicznego, walka z terroryzmem404. Jednym z podstawowych rezultatów działań ludowców było osłabienie ETA, które przyczyniło się do wzrostu zamachów ze strony terrorystów. Działania te interpretowano jako desperackie próby zwrócenia uwagi na słabnącą organizację, co doskonale streszcza tytuł artykułu w dzienniku „El Pais”: „ETA mata y se suicida” („ETA zabija i popełnia samobójstwo”)405. W dalszym okresie pojawił się jednak kryzys rządów ludowców związany po pierwsze z faktem, że bardzo szybko zapomnieli oni o swych 402 J. Santamaria, El Aznar y el contexto, “Claves” nr 146, 2004. E. Górski, Demokracja i postmodernizm..., s. 83. 404 Bilans rządów PP w latach 1996-2000 był pozytywny. W tych latach zostały uzdrowione kwestie publiczne, spadło bezrobocie (w 1995 roku wynosiło ono blisko 23% - w 2000 roku wynosiło ono już tylko 11%). Osiągnięto równowagę ekonomiczną i prowadzono skuteczną walkę z terroryzmem ETA. PP była też dla wielu Hiszpanów gwarantem dla utrzymania jedności struktury terytorialnej kraju. Niewątpliwie legislatura Aznara miała też swoje negatywne strony dotyczące regulacji na rynku pracy, zakłóceń w procesie dialogu społecznego (strajk z 20 czerwca 2002 roku), wzrostu cen mieszkań, czy kwestii wysłania wojsk do Iraku (z powodu obecności tam broni masowego rażenia - co okazało się być informacją fałszywą), konfrontacja i walka z nacjonalizmami regionalnymi. Poparcie dla rządu wynosiło 49% w 2000 roku, natomiast w 2004 - już tylko 27%. Intencja głosowania na socjalistów, która w 2000 roku wynosiła 16%, wzrosła aż do 23% w 2004 roku. B. Barreiro, 14-M: Elecciones a la sombra del terorismo, “Claves” nr 141, 2004, s. 17. 405 I. Sánchez-Cuenca, “El País”, 12 marca, 2004. 403 134 wyborczych obietnicach (dotyczących m.in. zmiany prawa dotyczącego finansowania partii politycznych, reformy Senatu), ponadto zaczęli oni zmierzać w kierunku przejmowania kontroli nad telewizją publiczną, wymiarem sprawiedliwości406. Mimo przedwyborczych zapowiedzi i wbrew doświadczeniom pierwszej legislatury partia odrzucała wszystkie oferty kompromisu w sprawach edukacji czy imigracji, rozpoczęła ona także radykalną krucjatę antyterrorystyczną (nazwaną „antynacjonalistyczną”), pogarszając znacznie stosunki z regionalnymi rządami - zwłaszcza w Katalonii i Kraju Basków. W ten sposób odrodził się mit jedności Hiszpanii umacniany w okresie frankizmu, a odrzucony przez zasady ustalone po 1975 roku. Frankizm zdecydowanie opowiadał się bowiem po stronie centralizmu i jedności narodowej, a przeciw wizji pluralistycznej, mogącej prowadzić do konfliktu407. Także w realizacji swego planu gospodarczego i walki z terroryzmem Aznar, krok po kroku tracił zaufanie kolejnych grup społecznych i instytucji. Upadły wszelkie inicjatywy dialogu z partiami politycznymi i społeczeństwem, przerwano realizowaną w poprzedniej kadencji tradycję negocjacji ze związkami. Te działania zastąpiła strategia konfrontacji, która doprowadziła do strajku generalnego w 2002 roku408. Działania ludowców zaczęły wyraźnie kontrastować z nowymi praktykami wypracowanymi przez głównego konkurenta socjalistów. W efekcie porażki wyborczej zostali oni bowiem zmuszeni do poważnych zmian organizacyjnych, a przede wszystkim personalnych w partii, tak na poziomie krajowym, jak i regionalnym. Nowy przywódca PSOE - José Luis Rodriguez Zapatero - doprowadził partię do zwycięstwa w głosowaniu doby 2004 roku, przy zaznaczeniu, iż stało się to w kontrowersyjnych z politycznego punktu widzenia okolicznościach409. W rozwoju poparcia dla dwóch najważniejszych na hiszpańskim rynku partii, w związku z nakładaniem się na siebie wzrostowych i spadkowych tendencji (odzwierciedlanych w badaniach społecznych i sondażach) można wyróżnić cztery fazy 406 J. Santamaria, op. cit, s. 32. Po wojnie zwycięzcy narzucili więc własne rozwiązanie - wojujący hiszpański nacjonalizm, negujący prawomocność wszystkich nacjonalizmów peryferyjnych. Na dłuższą jednak metę działania podejmowane przez frankistów, wbrew ich intencjom, wzmacniały nacjonalistyczne sentymenty Katalończyków i Basków, a osłabiały nacjonalizm hiszpański. 408 Rozpadł się konsens społeczny, ale i polityczny, czego wyrazem był brak poparcia parlamentarnego dla działań rządu na arenie międzynarodowej. Ostatecznie kwestia zaangażowania w Iraku, wbrew woli większości Hiszpanów, i nie branie odpowiedzialności za konsekwencje tej decyzji doprowadziły do erozji zaufania społecznego dla premiera. Brak poparcia dla Aznara – na początku kampanii w 2004 roku - deklarowało dwa razy więcej osób niż liczba tych, którzy mu wierzyli. J. Santamaria, op. cit, s. 33. 409 Okoliczności te dają asumpt do rozważań na temat trwałości poparcia elektoratu dla tego ugrupowania. Wybory z marca 2004 roku nie stanowiły bowiem wyrazu zaufania społeczeństwa do odnowionego PSOE, ile były symboliczną karą dla Aznara za wydarzenia w Madrycie doby 11 marca 2004 roku, kiedy terroryści z Al Kaidy zabili 192 osoby, w wyniku eksplozji ładunków wybuchowych w czterech pociągach podmiejskich. I. Niebał–Buba, Hiszpańskie media masowe i wybory parlamentarne w obliczu terroryzmu, „Studia Medioznawcze” nr 3, 2005, s. 171. 407 135 między wyborami w 2000 a 2004 roku410. Aż do początku 2004 roku badania i sondaże wykazywały dominację PP (między 6 a 11%). 8 na 10 Hiszpanów uważało, że wygrają ludowcy i uznawało to za wynik bardziej preferowany, niż zwycięstwo Zapatero i PSOE411. Tendencja ta jednak zmieniała się z każdym tygodniem kampanii na rzecz obu partii. Wiele badań przedwyborczych Centrum Badań Społecznych (Centro de Investigaciones Sociológicas – CIS) wykazało, że Hiszpanie wyżej oceniają komunikację wyborczą Zapatero niż Rajoya. Dlatego przywódca PP nie zgodził się w czasie kampanii na udział w debatach telewizyjnych, których oczekiwało ponad 76% Hiszpanów. Ostatni okres, który trwał aż do momentu głosowania, doprowadził do odwrócenia utrzymującej się przez długi czas przewagi PP na rzecz PSOE. Mimo, iż rząd cieszył się zaufaniem w sprawach jedności państwa i bezpieczeństwa, niechęć i obawę budziły stosowane przez niego metody autorytarne. W tym czasie rozpoczęła się kampania. Ludowcy prowadzili w niej działania zorientowane na kontynuację swojej polityki w najbardziej zasadniczych jej postulatach tj. ekonomia, walka z terroryzmem, zmiana w formie zarządzania polityką412. Ich strategia polegała na zmobilizowaniu własnego elektoratu, przy jednoczesnym zniechęceniu do głosowania wyborców lewicy. W tym celu pojawiały się w przekazie elementy straszenia zagrożeniem jedności Hiszpanii, z drugiej zaś strony manipulowano aferami, w które zaangażowani byli politycy związani z PSOE413. Natomiast PSOE realizowało szeroką strategię, której celem było uzyskanie jak największego poparcia. Swój przekaz kierowała ona do klas średnich zainteresowanych demokratycznymi reformami, do lewicy - prezentując program socjalny, a także do ludzi młodych414, kobiet i wszystkich tych, którzy nie akceptowali rządów Aznara. Kampania socjalistów z jej sztandarowym sloganem „Mercecemos una España mejor” („Zasługujemy na lepszą Hiszpanię”) oparta była na dwóch filarach: nowym liderze i programie rządzenia atrakcyjnym dla wielu grup społecznych. Niemniej ich strategia była przede wszystkim personalna, przybierając charakter quasi-prezydencki, co podkreślało hasło 410 Szerzej: J. Santamaria, op. cit., s. 34-35. Ibidem, s. 37. 412 Mariano Rajoy (kandydat na premiera) uosabiał i reprezentował te postulaty programowe. Jego obecność we wszystkich rządach Aznara gwarantowała kontynuację. Jednocześnie był on politykiem bardzo umiarkowanym i elastycznym, skłonnym do kompromisu i dialogu. W kampanii próbowano przeciwstawić jego wizerunek bardziej dogmatycznemu i bezkompromisowemu Zapatero. Ibidem, s. 37. 413 Obserwatorzy wskazywali na występowanie w przypadku afer do których odwoływano się w Hiszpanii (Caroda, Maragalla i Zapatero) tzw. efektu bumerangowego, który doprowadził do wzrostu, a nie spadku poparcia dla PSOE. Ibidem, s. 38. 414 Co charakterystyczne w Hiszpanii w ostatnich latach powiększył się elektorat, zwłaszcza pośród ludzi młodych, którzy w 2000 roku opowiadali sie po stronie PP albo po stronie absencji wyborczej a w wyborach w 2004 roku głosowali na PSOE opowiadając się po stronie uczestnictwa. Nieprzemyślanym strategicznie ruchem było także pojawianie się Aznara w czasie kampanii, które wzbudziło obawę czy jego następca jest politykiem samodzielnym, a także podważyło funkcjonujący do tej pory mit jedności wewnętrznej PP. Ibidem, s. 40. 411 136 „ZP” („Zapatero Presidente!” - „Zapatero Prezydentem!”)415. Fakt, że zwiększało się medialne zainteresowanie wyborami a także rosła liczba deklarujących udział w głosowaniu działał na korzyść socjalistów. Istniała bowiem bardzo duża grupa ludzi, którzy dawniej popierali IU i PSOE i którzy zdemobilizowani, nie brali udziału w wyborach w latach 90 i w roku 2000. Podczas kampanii ich postawy zostały skrystalizowane w działania416. Ostatnie sondaże przewidywały jednak zwycięstwo Partii Ludowej, tyle, że pojawił się nowy element niespodziewana okoliczność w postaci wydarzeń 11-M417. Zamach terrorystyczny z 11 marca spowodował wzrost niechęci wielu wyborców wobec elity rządzącej, skutecznie podsycany przez głównego przeciwnika politycznego, a więc socjalistów418. Zamachy w Madrycie usytuowały w centrum zainteresowania sprawę zaangażowania Hiszpanii w działania „koalicji chętnych” w Iraku (2003-2004), które stanowiło sztandarowy projekt obozu politycznego PP (rząd Aznara wysłał tam 1300 żołnierzy). Przeciwko niemu głosowały prawie wszystkie partie parlamentarne, a ponad 60% Hiszpanów negatywnie oceniało wysłanie żołnierzy do Iraku. Sondaże wykazywały, iż 90% Hiszpanów manifestuje swą dezaprobatę przeciwko interwencji militarnej krajowych wojsk419. Wyborcy, którzy byli zdecydowani zagłosować na partię Aznara mimo, że nie uczynili go winnym uczynienia Hiszpanii potencjalnym celem działań terrorystów, wyrazili swą dezaprobatę wobec oficjalnego stanowiska rządu w tej sprawie. Wiele wyników badań potwierdza bowiem tezę, że społeczeństwo nie obarczało rządu odpowiedzialnością za zamach 11-M420. Jednak inne analizy wykazują, że obywatele są bardzo wrażliwi na reakcję 415 B. Berreiro, op. cit., s. 21. Program socjalistów skupiał się na rozwiązaniu licznych problemów społecznych m.in. mieszkalnictwa, zwiększenia bezpieczeństwa społecznego, równouprawnienia kobiet, polepszenia sytuacji w edukacji (co pozytywnie oceniało 76% Hiszpanów). Zapewniał on także politykę wzrostu gospodarczego ale uzupełnionego przez elementy programu socjalnego. Zapatero deklarował też zmianę stylu rządzenia na bardziej transparentny, a także zwiększenie neutralności RTVE. Barreiro B., op. cit. 416 J. Santamaria, op. cit., s. 38. 417 Od stycznia do marca 2004 roku sondaże i badania przedwyborcze wykazywały przewagę PP nad PSOE, po wydarzeniach 11-M PSOE zdobyło dodatkowo 4% głosów wyborców (6% wyborców łącznie podjęło decyzję na skutek tych wydarzeń - 1% oddał głos na PP, ) 0, 0, 3% na IU). I. Lago Peñas, J. Ramón Montero, Los mecanismos del cambio electrolal, „Claves” nr 49, 2004/2005, s. 36. 418 Deklarowana intencja głosowania zmieniała się od 2000 do 2004 roku. Średnia różnica wynosiła 10, 3% na korzyść PP w 2000 roku, 4, 4% w 2001, 3, 8% w 2002 i w stosunku do PSOE w 2003 roku. W badaniu sympatii jaką darzone są te partie, różnica wynosiła 10, 2% na rzecz PP w 2000 roku, 1, 9% w roku 2001, 1, 3% w 2002 i 3% w stosunku do PSOE w roku 2003. J. Santamaria, op. cit., s. 36. 419 I. Lago Penas, J. Ramón Montero, op. cit., s. 41. Po klęsce w 2000 roku socjaliści ponieśli wielką porażkę: uzyskali o 2, 4 milionów głosów mniej niż konserwatyści. Rok później na kongresie PSOE doszło do zmiany pokoleniowej: odeszła z kierownictwa zmęczona generacja, która brała udział w pokojowym przekształceniu państwa po 1975 roku, a władzę w partii objęło pokolenie Zapatero. Wkrótce nastąpił pierwszy sukces: w wyborach samorządowych z maja 2003 roku na fali największych na świecie demonstracji przeciwko wojnie w Iraku, w których uczestniczyły miliony Hiszpanów, socjaliści zdobyli o 1% więcej niż partia Aznara. PP musiała zapłacić więc cenę wyborczą za zlekceważenie opinii społeczeństwa. M. Ikonowicz, Hiszpania zmienia kierunek, „Przegląd”, 28 marca, 2004, s. 25. 420 Głosujący nie uczynili obozu Aznara winnym za madryckie zamachy baskijskich separatystów, ale oskarżali 137 władzy na wydarzenia, za które nie jest ona bezpośrednio odpowiedzialna. Podobnie jak w przypadku rządów socjalistów - w sprawie korupcji i skandali - społeczeństwo nie oskarżało rządu za owe zjawiska, ale za brak zdecydowanej reakcji na nie. Przyczyną klęski wyborczej PP było więc nie tylko oskarżanie jej o odpowiedzialność za wydarzenia doby 11-M, ale także za prowadzoną przez rząd politykę informacyjną, opisującą okoliczności zdarzenia421. Kluczem okazała się więc nieumiejętność zarządzania sytuacją kryzysową, i obranie złej strategii komunikacyjnej w relacjach ze społeczeństwem. Ludowcy oczekiwali, że w obliczu tragedii obywatele, którym będzie wszystko jedno opowiedzą się za utrzymaniem status quo422. Zwłaszcza, że rozwój gospodarczy, jaki zapewnił Hiszpanii ustępujący premier Aznar - wieloletni wzrost gospodarczy i spadek bezrobocia broniły pozycji Partii Ludowej. Owe sukcesy przyćmiewały nawet krytykę opozycji za uwikłanie Hiszpanii w wojnę w Iraku, katastrofę ekologiczną u wybrzeży Galicji i nieudolną politykę wobec baskijskich nacjonalistów423. Jednak zamachy z 11 marca zmieniły zasadniczo bieg wydarzeń. Mimo oficjalnych doniesień o fakcie, iż sprawcą zamachów była Al-Kaida, członkowie gabinetu Aznara utrzymywali, iż winnym tragedii są członkowie baskijskiej ETA. Obywatele protestowali przeciw rządowi, a rząd przeciw obywatelom. Niedziela wyborcza przyniosła rozwiązanie tego sporu424. Nie był to pierwszy raz, kiedy zamachy pojawiły się w hiszpańskiej kampanii wyborczej (terroryzm, obok bezrobocia to bowiem największy problem dla większości społeczeństwa hiszpańskiego), niemniej tym razem okoliczności, go o ukrywanie dowodów w tej sprawie. Tuż po zamachu Aznar skierował bowiem podejrzenia na terrorystów baskijskich, w pewnym stopniu po to by odwrócić od siebie oskarżenia, iż winna jest jego proamerykańska polityka w Iraku. B. Barreiro, op. cit., s. 17. 421 Analogiczna prawidłowość dotyczy terroryzmu. Według danych Instytutu Opinii Hiszpanie negatywnie oceniali zachowanie rządu ludowców na zamachy. Ponad 60% uważało, że gabinet Aznara nie informował prawidłowo społeczeństwa odnośnie autorów tych zbrodni i nie dostarczył wszystkich widomości, którymi dysponował. Wydarzenia doby 11-M miały wpływ na frekwencję wyborczą. Osoby, które dotąd powstrzymywały się od głosowania, uczestniczyły w wyborach aby pokazać własną dezaprobatę dla przemocy i swe poparcie dla systemu demokratycznego. W Hiszpanii absencja dotyczyły dotąd zwłaszcza lewicy, dlatego partycypacja oznaczała pozytywne konsekwencje dla socjalistów. Ibidem, s. 17. 422 Ludowcy po wydarzeniach z 11-M zamknęli się w „bunkrze” i nie chcieli słuchać żadnych argumentów. Hierarchia i dyscyplina partyjna - tak ceniona przez Hiszpanów - pozostawiała ich głuchymi i ślepymi na wszelkie racje. Jednak reakcja rządu wydaje się być bardziej jasna, niż mogłoby się to na pierwszy rzut oka wydawać. W środkach przekazu upowszechniano informacje, iż zamach spowoduje zmiany głosów wyborców. Ludowcy wierzyli jednak, że więcej racji przemawia za myśleniem, że terroryzm nie spowoduje pragnienia zmiany, a wręcz przeciwnie. Tragedia takiego kalibru może bowiem przyczynić się do tego, że obywatele opowiedzą się za status quo i spokojem jakie ono ze sobą niesie. Jeżeli ETA okazałaby się winna zamachów, PP wygrałoby wybory, jeżeli przez islamistów przegrałaby. Ibidem, s. 16-17. 423 J. Cieszko, Tragedia w Madrycie, 11-14 marca 2004, w: B. Dobek-Ostrowska, M. Kuś (red.), Hiszpania: Media masowe i wybory w obliczu terroryzmu..., s. 59. 424 B. Barreiro, op. cit., s. 14. Rząd nie chciał wziąć odpowiedzialności za wydarzenia 11-M, jako konsekwencję zaangażowania wojsk hiszpańskich w wojnę w Iraku w rezultacie dążył- niezgodnie z rzeczywistością- do obarczenia odpowiedzialnością terrorystów z ETA. 138 które do nich doprowadziły zaważyły na wyniku głosowania425. Terroryzm i jego konsekwencje stanowią widoczny przykład dysfunkcjonalnego elementu hiszpańskiej sceny politycznej. Fakt istnienia realnego zagrożenia ze strony skrajnych ugrupowań terrorystycznych, uniemożliwia rytualizację konfliktu charakterystyczną dla rozwoju systemu demokracji masowej. Brak bowiem instrumentów i mechanizmów, które znalazłyby ujście dla tego problemu na płaszczyźnie instytucjonalno-prawnej czy politycznej. Dlatego jest to obszar funkcjonowania hiszpańskiego porządku politycznego, który wymyka się demokratycznym regułom gry, stanowiąc wyraźną przeszkodę na drodze do jego konsolidacji. 14 marca 2004 roku PSOE zwyciężyło większością zwykłą głosów, zaś wynik wyborów zmusił ich do poszukiwania porozumienia z regionalnymi nacjonalistami (głównie z Kraju Basków i Katalonii)426. Skoro tylko z nimi dało się rządzić, Zapatero postanowił ich sobie zjednać. „Nie czekał na ich postulaty, sam z góry obiecał więcej, niż śmieliby oczekiwać. Katalończykom taki zakres autonomii, jaki sami sobie wymyślą, zaś Baskom rozmowy o autonomii, jeśli ETA wstrzyma terror”427. Od razu po wyborze Rodriguez Zapatero wycofał też hiszpańskie wojska z Iraku, mimo, iż wcześniej dawał słowo, że nie uczyni tego przed 30 czerwca, czyli przed kolejną rezolucją ONZ. Od tego momentu rozpoczął się okres zmian w hiszpańskiej polityce we wszelkich je wymiarach i na wszystkich płaszczyznach. Rozszerzona reprodukcja porządku społecznego miała objąć zespół norm, wartości i postaw, odbiegających od dotąd przyjętych (dominujących w okresie przejścia i demokratyzacji Hiszpanii), i stanowiących całkowite przeciwieństwo zasad powszechnie obowiązujących i powielanych w okresie rządów generała Franco. W odróżnieniu od kampanii wyborczej roku 2004, cztery lata później okres przedwyborczy nie obfitował w tak dramatyczne wydarzenia. Niemniej zauważa się, że zamordowanie przez ETA w przeddzień wyborów byłego socjalistycznego członka rady miasta, wywołało ogólną odrazę, i być może przysporzyło PSOE poparcia428. Dyskurs wyborczy, przede wszystkim w odniesieniu do dwóch głównych partii, zdominowany został 425 Rezultaty wyborów mogą niepokoić , pokazują bowiem w jak dużym stopniu terroryści mogą zyskiwać wpływ na demokratyczną politykę. M. José Canel, J. Benavides, N. Echart, N. Vilagra, Wyjaśnienie procesu stanowisk. Model „aktywacji kaskadowej” na przykładzie madryckich ataków bombowych z 11 marca 2004 roku, w: B. Dobek–Ostrowska, M. Kuś (red.), op. cit., s. 85. 426 W 2004 roku zwyciężyło PSOE uzyskując 42,59% i 164 mandaty. PP otrzymała 37,71% głosów i 148 mandatów, CiU - 3,23% i 10 mandatów, IU- 4,96 % i 5 mandatów, ERC - 2,52% i 8 mandatów, PNV- 1,63% i 7 mandatów, CC 0,91% i 3 mandaty, BNG 0,81% i 2 mandaty. http://www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm. 20.10.2011, frekwencja: 75,66%, absencja: 24,34%. Wynik wyborczy pozwoli socjalistom na samodzielne stworzenie rządu, nawet bez udziału mniejszych ugrupowań, ponieważ konserwatyści są skłóceni z regionalnymi ugrupowaniami nacjonalistycznymi z Katalonii i Kraju Basków. 427 M. Stasiński, Przegrana krucjata premiera Hiszpanii, „Gazeta Wyborcza”, 12 czerwca, 2007. 428 S. Barton, Historia Hiszpanii, Książka i Wiedza, Warszawa 2011, s. 313. 139 przez kwestie wywołane polityką rządu Zapatero po roku 2004, przede wszystkim zaś kwestie polityki rządu wobec Katalonii i Kraju Basków (negocjacje z ETA) oraz obyczajowe reformy rządu premiera Zapatero. Kontrowersje wzbudzały także, wspomniane już, podjęte przez rząd działania z zakresu polityki (w odniesieniu do wydarzeń wojny domowej). Silne podziały ideowe i polityczne, będące skutkiem czteroletnich rządów PSOE sprawiły, że w kampanię włączył się episkopat, apelując do wiernych o poparcie tych, którzy nie uznają terrorystów za partnerów do rozmów. Biskupi skrytykowali ponadto rząd za ”laicyzm”, „ustawę o pamięci historycznej” i legalizację związków homoseksualnych429. Wszystkie te działania sprzyjały dodatkowo politycznej polaryzacji społeczeństwa i dalszej koncentracji polityki krajowej wokół osi PSOE – PP. Nie zmienił tego nawet fakt, iż po wydarzeniach roku 2004 PP zdobyła relatywnie trwały negatywny elektorat. W tym kontekście można przyjąć, że wybory roku 2008, nie po raz pierwszy zresztą, stały się formą plebiscytu popularności premiera Zapatero i prowadzonych przez niego działań – jak również plebiscytu popularności PSOE i PP. Jedną z charakterystycznych cech tych wyborów było bowiem kolejne przesunięcie w stronę układu dwupartyjnego – dwie główne partie podzieliły między siebie blisko 84 % głosów430, 4% więcej niż w poprzednich wyborach431. Na skutek tego nastąpiło dalsze osłabienie partii mniejszych, szczególnie tych działających na poziomie krajowym (np. tylko dwa mandaty komunistów), choć także części partii regionalnych432. Podsumowując powyższe rozważania dotyczące kolejnych elekcji i ich wpływu na ukształtowanie hiszpańskiego systemu partyjnego, warto zauważyć, iż po śmierci generała Franco demokratyczne partie i organizacje były w Hiszpanii bardzo słabe, liczące niewielu członków, ze słabą bazą organizacyjną i społeczną, dysponujące małymi zasobami na działalność polityczną. W czasie transformacji dominowało jednak dążenie do ich wzmocnienia i centralizacji - jako głównych aktorów procesu wyborczego. Było to związane głównie z chęcią podkreślenia znaczenia i prestiżu instytucji, krytykowanych i potępianych w okresie dyktatury. Tendencje te są do dziś obecne w funkcjonowaniu hiszpańskiego systemu partyjnego. Z drugiej strony mamy jednak do czynienia z pewną słabością partii w ich 429 T. Miłkowski, P. Machcewicz, op. cit., s.412-413. W 2008 roku zwyciężyła PSOE uzyskując 43,87% i 169 mandatów. PP otrzymała 39,94% głosów i 154 mandaty, CiU - 3,03% i 10 mandatów, IU - 3,77 % i 5 mandatów, ERC - 1,16% i 3 mandaty, PNV- 1,19% i 6 mandatów, CC - 0,68% i 2 mandaty, BNG - 0,83% i 2 mandaty. http://www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm. 20.10.2011. frekwencja: 73, 85%, absencja: 26, 15% 431 S. Barton, op. cit., s. 313. 432 M. Kuś, Rola mediów masowych w parlamentarnych kampaniach wyborczych w Hiszpanii. w: I. Hofman, D. Kępa-Figura (red.), Współczesne media. Status, aksjologia, funkcjonowanie. Tom II, Lublin: 2009, s. 66-75. 430 140 związkach i kontaktach ze społeczeństwem, z niewielkim zaangażowaniem obywateli w działalność tych organizacji433. Wynika to między innymi z ich niewielkich zdolności mobilizacyjnych, z faktu, iż redukują one swą aktywność tylko do instytucji wyborów. Hiszpańskie partie - z niewielkimi wyjątkami - narodziły się jako ugrupowania wyborcze, pozbawione trwałości organizacyjnej, finansowane ze środków publicznych, ograniczające swą ofertę programową do wizerunku lidera, nie stwarzające wyraźnej identyfikacji ideologicznej. Nic nie wskazuje na to, aby w niedalekiej przyszłości związki partii z innymi grupami interesu uległy wzmocnieniu434. Występujące już w hiszpańskiej tradycji politycznej tendencje – politycznego niezaangażowania, niechęci wobec partii politycznych – umacnia demokracja masowa, która nie wymaga od obywateli aktywnego uczestnictwa w życiu politycznym i społecznym, a która swą legitymizację czerpie z rytuału głosowania, w odstępach czteroletnich. W tym sensie jej pojawienie się trafia na podatny grunt, uwarunkowany historycznie i kulturowo i związany z brakiem głębokich demokratycznych doświadczeń w przeszłości. Istotnym zjawiskiem, które spotęgowało pragmatyczną orientację partii i wpłynęło na kierunek rozwoju hiszpańskiej demokracji była między innymi implementacja technik i instrumentów współczesnego marketingu politycznego. Demokracja medialna - realizowana za pośrednictwem telewizji oznaczała dostosowywanie się Hiszpanii do wymogów technologicznych występujących w innych krajach zachodnich435. Nie był to jednak nowy styl, który można określić mianem „hiszpańskiego”, a raczej przejaw adaptacji do warunków zewnętrznych, związanych głównie z procesem amerykanizacji kultury politycznej współczesnych demokracji. Modernizacja kampanii wyborczych, symplifikacja przekazu, dominacja wizerunku nad programem436, rosnąca rola telewizji, profesjonalizacja to wszystko elementy tego zjawiska, które opisane zostaną bardziej szczegółowo w dalszej części rozdziału. Zdominowanie komunikacji polityków ze społeczeństwem przez kontakty pośrednie, realizowane via telewizja, oddala ten system od ideałów demokracji liberalnej, w której zaangażowani wyborcy po przeanalizowaniu politycznych przekazów dokonują racjonalnych wyborów. W kraju pozbawionym tradycji aktywności obywatelskiej, pojawieniu się takich tendencji nie towarzyszy opór, ponieważ nie ma tu rozbudowanych oczekiwań społecznych dotyczących funkcjonowania demokracji czy jej mechanizmów. Centralizacja i 433 M. Baras, J. Botella, op. cit., s. 176. F. J. Bobillo (red,), op. cit., s. 37. 435 A. Muñoz-Alonso, J.I. Rospir, Democracia mediática y campañas electorales, Barcelona 1999, s. 370. 436 Mimo, iż obserwuje się postępujący proces amerykanizacji kampanii wyborczych, to w Hiszpanii relacja między koncentracją na kandydacie i na programie, nie kształtuje się tak samo jako w USA. Na przykład analizy spotów wyborczych z 1996 roku wskazują, że IU koncentrowała się w swych reklamówkach przede wszystkim na ideologii i postulatach programowych, PP także w większym stopniu kładła nacisk na program, podczas gdy PSOE koncentrowało się na postaci kandydata. T. Sadaba, op. cit., s. 179. 434 141 elitarność podejmowania decyzji stanowi element specyfiki hiszpańskiej kultury politycznej, dlatego aktywność polityczna nie stanowi tu przedmiotu zainteresowania większości obywateli. W Hiszpanii charakterystyczna jest także, związana z personalizacją polityki, tendencja do traktowania rywalizacji między kandydatami jako plebiscytu czy nawet referendum, w którym opowiedzieć można się „za” lub „przeciw” obecnym rządom. Kampanie przypominają więc w większym stopniu „większościowy model prezydencki niż monarchię parlamentarną”437. Jest to zjawisko uwarunkowane kulturowo, związane z hiszpańską tradycją caudillismo, niemniej zostało ono wzmocnione także w okresie demokratyzacji, w czasie długotrwałych rządów Felipe Gonzáleza w latach 80. Jednocześnie koncentracja na osobie, na kandydacie, dominacja wizerunków nad elementami programowymi to tendencje charakteryzujące system współczesnej demokracji, związane z obserwacją świata komunikowania masowego, w którym tylko przekazy proste, skoncentrowane na jednej idei (w przypadku polityka wybiera się jedną cechę) są w stanie dotrzeć do wyborców. Amerykanizacja polityki zaczęła się upowszechniać w czasie rządów PSOE, co było związane zwłaszcza z charyzmatyczną postacią jej lidera - Felipe Gonzáleza, jednak już wcześniej w kampaniach hiszpańskich zaczęły pojawiać się pewne elementy marketingowe (jak. np. strategie wyborcze czy sondaże)438. Transformacja polityczna przyniosła ważne regulacje w zakresie wolności słowa, które potwierdzał zapis art. 20 KH, rozpoczynając proces deregulacji rynku środków masowego przekazu. Najpierw prasa, a później radio stały się w czasie la transición istotnymi środkami komunikacji wprowadzającymi społeczeństwo hiszpańskie w nowy demokratyczny kontekst i realia. Współczesna demokracja w jej postaci masowej, opiera się bowiem z jednej strony na powszechnym prawie wyborczym, z drugiej zaś strony wymaga ona istnienia mechanizmów które umożliwią jej dotarcie do mas z politycznym przekazem, który odpowiadałby ich możliwościom percepcyjnym. Te kwestie zostaną opisane szerzej w kolejnym podrozdziale. 437 A. Muñoz-Alonso, J.I. Rospir, op. cit., s. 374. Przekaz UCD wyrażał aspiracje i marzenia większości Hiszpanów dotyczące demokracji, współpracy między lewicą i prawicą, dialogu i umiarkowania. PSOE dążyło do przyjęcia demokratycznej Konstytucji, gwarantującej autonomię wszystkich ludów i regionów Hiszpanii, a także podkreślało konieczność wprowadzenia egalitarnej kultury i edukacji dla wszystkich obywateli. Fraga - reprezentując AP prezentował się jako siła wyważona, odnowiona, z pewnymi elementami populizmu. J.L. Sanchis Armelles, op. cit., s. 110-113. 438 142 3.4. Rola mediów masowych w przebiegu hiszpańskich kampanii wyborczych Nawiązując do opisanych wcześniej okoliczności pierwszych demokratycznych wyborów oraz polityki wobec mediów masowych wdrażanej przez rząd Adolfo Suáreza, możemy założyć, iż od początku hiszpańskiej demokracji media masowe odgrywały dużą rolę w przebiegu procesów politycznych, w tym przede wszystkim wyborczych. O ile jednak w początkowym okresie media stanowiły równocześnie kluczową platformę demokratycznej socjalizacji obywateli, o tyle z czasem nastąpiła koncentracja na ich funkcji związanej z relacjonowaniem kampanii wyborczych a także, w niektórych aspektach, kreowaniem (lub próbami kreowania agendy politycznej). 3.4.1. Uwarunkowania prawne Hiszpańskie przepisy wyborcze w sposób dokładny – w szczególności w odniesieniu do okresu po 1985 roku - ustalają parametry funkcjonowania mediów masowych w trakcie trwania kampanii wyborczej oraz samych wyborów. W szczególności dotyczy to mediów publicznych, które w sposób oficjalny włączone są w przebieg kampanii wyborczej. Związane jest to przede wszystkim z prawem komitetów wyborczych do darmowego czasu antenowego, przeznaczonego na agitację wyborczą. Darmowy czas antenowy lub radiowy jest przydzielany proporcjonalnie do liczby głosów otrzymanych w poprzednich wyborach do danej instytucji (art. 61, 63 i 188 LOREG). LOREG wskazuje partie, koalicje, federacje i grupy wyborców, które mają prawo do używania w określonym czasie kanałów telewizyjnych i radiowych, po spełnieniu warunków dotyczących emitowanych materiałów. I tak, w przypadku telewizji czas ten wynosi 10 minut dla ugrupowań, które nie miały reprezentacji parlamentarnej w poprzednich wyborach i 15 minut dla tych które miały taką reprezentację i nie uzyskały 15% głosów, 30 minut dla partii które uzyskały reprezentację i osiągnęły od 5 do 20% wszystkich głosów, 45 minut dla partii, które uzyskały reprezentację i uzyskały co najmniej 20% wszystkich głosów. W wyborach do Parlamentu Europejskiego wszystkie partie, koalicje, federacje i zgrupowania wyborcze prezentujące kandydatury mają prawo do korzystania z darmowego czasu w krajowym radiu i telewizji. Ugrupowania, które w poprzednich wyborach uzyskały 20% głosów na terenie danej wspólnoty autonomicznej mają prawo do korzystania z przestrzeni publicznej (15 minut) - z ograniczeniem emisji do terytorium danej wspólnoty. Ten system dystrybucji 143 przestrzeni wyborczej krzywdzi nowe ugrupowania i faworyzuje te które miały i mają duże poparcie wyborcze439. W tym kontekście należy także zauważyć, że mamy do czynienia z zakazem kupowania przestrzeni reklamowej w publicznej radiofonii i telewizji (art. 60 LOREG), a także w telewizji prywatnej (Ley Orgánica 10/1991) i lokalnych stacjach telewizyjnych i radiowych. Kandydaci mogą natomiast korzystać z innych prywatnych środków przekazu (m.in. prasy, prywatnych stacji radiowych). Niemniej jednak LOREG wprowadziło ścisłą kontrolę wydatków ponoszonych na tą działalność, z uwzględnieniem ustanowionych prawem limitów wydatków wyborczych i publicznych subwencji otrzymywanych na kampanie przez partie polityczne440. 3.4.2. Standardy profesjonalne Akty prawne, precyzujące zasady działania poszczególnych mediów masowych w ramach procesu wyborczego, nie są oczywiście jedynym czynnikiem wpływającym na charakter działalności tychże mediów w okresie kampanii wyborczej i samych wyborów. Równie istotne są w tym kontekście standardy profesjonalizmu dziennikarskiego, w szczególności te dotyczące relacjonowania bieżących wydarzeń politycznych. Punktem wyjścia do tego typu dyskusji są ustalenia poprzedniego rozdziału. Standardy politycznego korzystania z mediów masowych (w przypadku mediów publicznych przybierające wręcz formę “ręcznego sterowania”), wypracowane w trakcie pierwszych lat po śmierci Franco przez rząd Suáreza, były bowiem utrzymywane przez całe lata 80. ubiegłego wielu przez rządzącą wtedy w kraju PSOE. W związku z tym, wydarzeniem, z punktu widzenia standardów funkcjonowania mediów w kampaniach w kampaniach wyborczych, stała się liberalizacja sektora mediów elektronicznych, przede wszystkim zaś telewizji, od początku przemian demokratycznych pozostającej niekwestionowanym liderem w zakresie źródeł informacji, z których korzystają hiszpańscy wyborcy. W procesie wyborczym radio czy prasa mają mniejsze znaczenie, i jak wykazując badania odpowiednio - 23% i 25% osób śledzi codzienne informacje polityczne w 439 Ley Orgánica 5/ 1985 de 19 de junio del régimen electoral general…, s. 262-264, s. 319; Aby ubiegać się o bezpłatny czas antenowy w telewizji, trzeba mieć zgłoszone kandydatury w co najmniej 75% okręgów znajdujących się w polu zasięgu danego medium. Przestrzeń ta przysługuje także podmiotom, które w poprzednich wyborach tego samego typu zdobyły 20% głosów na terenie danej wspólnoty autonomicznej Trenzado M., Nunez J., Los medios de comunicación, w: M. Alcantara, A. Martinez (red.), Política y gobierno en España. Segunda edición, Walencja 2001. 440 P. Santolaya Machetti, op. cit., s. 137. 144 tych środkach przekazu. Tymczasem z ponad 85% Hiszpanów, którzy oglądają codziennie telewizję, aż 57% Hiszpanów poszukuje bieżących wiadomości ze świata polityki (dwóch na trzech widzów różnych stacji telewizyjnych darzy dostarczane informacje dużym albo umiarkowanym zaufaniem)441. Pojawienie się telewizji prywatnych miało zatem znaczący wpływ na przebieg hiszpańskich kampanii wyborczych. W zdecydowanie większym stopniu ich działaniami kierowała „logika mediów”, ze swoimi najważniejszymi elementami, takimi jak dramatyzacja przekazu, personalizacja, czy też akcentowanie „sportowego” charakteru rywalizacji politycznej442. Przeprowadzone badania dowodziły, iż telewizje prywatne przyczyniały się do przełamywania dominacji wpływów rządowych w zakresie np. informacji dotyczącej przebiegu kampanii wyborczych. Badania J. Diez-Nicolasa i H.A. Semetko, dotyczące kampanii wyborczych w 1993 i 1996 r., dowiodły iż prywatna telewizja Antena 3 przedstawiała wydarzenia z kampanii wyborczej inaczej niż publiczna TVE 1. Nie było w tym przypadku mowy o faworyzowaniu rządzącej PSOE, przekaz był bardziej zrównoważony, w pewnych aspektach zaś obserwowane było faworyzowanie opozycyjnej PP443. M.J. Canel, podsumowując (w szerszym kontekście) zmiany w zakresie komunikowania politycznego wywołane liberalizacją sektora mediów, zauważa przede wszystkim fakt, iż wzrost konkurencji w sektorze mediów elektronicznych przyniósł ze sobą rozwój orientacji opartej raczej na wartościach profesjonalnych, w szczególności zorientowanie na zaciekawienie publiczności (z elementami sensacjonalizmu) – kosztem politycznego zaangażownia i związków w poszczególnymi partiami politycznymi. Wyraża się to w kilku podstawowych wymiarach, opisanych w Tabeli 3.1. Zasadniczo, obserwowane są od przełomu lat 80. i 80. ubiegłego wieku takie tendencje jak: wzrost apolityczności w postawach dziennikarzy, wzrost poziomu konfliktów związanych z próbami wpływania polityków na agendę mediów oraz wzrost przekonania w ważności i potrzebie niezależnego dziennikarstwa444. 441 Badanie Centro de Investigaciones Sociológicas 2. 387, marzo de 2000, Badanie Centro de Investigaciones Sociológicas 2. 238, febrero de 1997, w: M. Treznado, J. Nunez, op. cit., s. 528. 442 M. Ruiz Contreras, op. cit., s. 433. Za: S. Berrocal, La campaña electoral televisada: posibles influencias en el electorado, w: S. Berrocal (red.), Comunicación política en televisión y nuevos medios, Barcelona 2003, s. 139-140. 444 M.J. Canel, op. cit. 443 145 Oczywiście, nie wszystkie te procesy przekładają się automatycznie na skokowe zmiany w zakresie standardów funkcjonowania mediów. Generalnie możemy jednak mówić o pojawieniu się tendencji do wypierania „logiki partii” kosztem „logiki mediów”445. Tabela 3.1. Telewizja publiczna i telewizja prywatna – różnice w sposobie relacjonowania kampanii wyborczych Telewizja publiczna Telewizja prywatna Główny przedmiot Kluczowe wydarzenia Kluczowe wydarzenia zainteresowania w kampanii polityczne polityczne Oficjalne zasady Wartość newsa Zrównoważenie informacji obiektywizmu Bez oficjalnych zasad - kryteria przedstawiania wydarzeń Bez ścisłego podziału czasu Ścisły podział czasu Formalne Charakter informacji o kampanii Role dziennikarzy Podmioty ustalające agendę Sposób traktowania odbiorców Koncentracja na spotkaniach organizowanych przez partie Reaktywni Oficjalni Partie Politycy Partie Brak formalizacji Szukanie szerszego kontekstu poszczególnych wydarzeń Analitycznie pragmatyczni Dziennikarze i publiczność Widzowie Źródło: M.J. Canel, Election campaigns in Spain. Wystąpienie podczas konferencji „Uczestnictwo w kampaniach wyborczych – ciągłość i zmiany (1989-2007)”. Wrocław, 27.06.2008. Już bowiem w kampanii roku 1993 miały miejsce wydarzenia, przełamujące dominujący wcześniej schemat działania mediów w okresie kampanii wyborczej. Mianowicie, po raz pierwszy w toku kampanii przeprowadzono - w dwóch kanałach telewizji prywatnych o zasięgu narodowym - debaty telewizyjne między liderami najważniejszych partii. Było to pierwsze bezpośrednie spotkanie przed kamerami telewizyjnymi kandydatów na urząd premiera rządu. Do tego czasu jedynym spotkaniem „twarzą w twarz” dwóch liderów była 445 Ciekawa dyskusja w tym zakresie miała miejsce chociażby na gruncie otwarcia włoskiego rynku telewizyjnego dla nadawców prywatnych. G. Mazzoleni, badając relacjonowanie włoskiej kampanii wyborczej przez wyborami parlamentarnymi w 1983 r., pierwszymi po formalnym dopuszczeniu do udziału w rynku prywatnych nadawców telewizyjnych w roku 1981 (upoważnionych do emitowania płatnej reklamy politycznej i debat pomiędzy kandydatami), doszedł do wniosku, iż ich pojawienie się przyczyniło się do wzmocnienia w systemie medialnym tendencji do emancypacji mediów masowych i propagowania przez nie raczej wartości profesjonalnych. Zauważył także w efekcie tego wzmocnienie rywalizacji mediów masowych i partii o dominacje nad komunikacyjną stroną kampanii wyborczych (Por. G. Mazzoleni, op. cit.). Z podobnym procesem mieliśmy do czynienia w przypadku Hiszpanii. 146 rozmowa w publicznej telewizji katalońskiej (TV3) między politykiem z barcelońskiej listy PSOE - Narcísem Serra i Miguelem Roca - przedstawicielem CiU, które miało miejsce 29 października 1989 roku, dwa dni przed głosowaniem. Tymczasem pierwsza debata w stacji komercyjnej - Canal Plus odbyła się przed wyborami municypalnymi i autonomicznymi w 1991 roku, z udziałem kandydatów ubiegających się o stanowisko burmistrza Barcelony: Pascalem Maragallem (PSC) i Josépem Marią Cullellem (CiU)446. Rytuał konfrontacji „twarzą w twarz” z 1993 roku był wcześniej negocjowany i ściśle określany, pod względem warunków technicznych, przez przedstawicieli obu partii. Organizacja debaty przypominała w większym stopniu model francuski czy niemiecki niż amerykański. Inaczej niż w tradycyjnym trójkącie, z kandydatami i dziennikarzami, występowali w niej kandydaci i moderator rozmowy. Sceneria debaty i brak publiczności sytuowały ją w tzw. modelu europejskim. Ponadto konkurenci w czasie debaty siedzieli przy stole, a nie jak w USA debatowali na stojąco447. Debaty wyborcze - komunikacyjny rytuał towarzyszący każdej nowoczesnej kampanii - został inkorporowany do hiszpańskiej polityki w związku z rozwojem marketingu politycznego. Inauguracja tej praktyki dokonała się w prywatnych stacjach telewizyjnych - Antena 3 i Tele 5 - i została bardzo dobrze odebrana zarówno przez obywateli, jak i przez świat dziennikarski448. Pierwszą debatę oglądało 9.662.000 widzów, według sondażu telefonicznego realizowanego przez Demoskopię i dziennik El País. Badanie przeprowadzone na 800 osobowej próbie wykazało, że 37% osób badanych nie widziało debaty, podczas gdy 63% ją oglądało (42% deklarowało, że oglądało ją całą, lub w dużej części). Druga debata między Felipe Gonzálezem a José Marią Aznarem w Antena 3 osiągnęła większą oglądalność - 10.524.000 widzów (według sondażu telefonicznego Demoskopii i dziennika „El Pais”). Z 800 osób badanych 27% nie widziało debaty, a 73% oglądało ją (43% widziało ją całą lub w dużej części). Sondaż realizowany po pierwszej debacie pokazał zwycięstwo przywódcy PP José Marii Aznara (50%), który okazał się bardziej wiarygodny dla 50% osób, podczas gdy jego przeciwnik zyskał przychylność 26%. Sondaż realizowany po drugiej debacie, która odbyła się w Tele 5 pokazał zwycięstwo Felipe Gonzáleza, który wydawał się bardziej wiarygodny dla 45% badanych, podczas gdy 27% przyznawało większą wiarygodność jego przeciwnikowi. 48% uważało, że jest González jest zwycięzcą debaty, tylko 18% przyznawało zwycięstwo Aznarowi449. 446 B. Marín, Debates electorales por television, w: S. Berrocal (red.), op. cit., s. 231. A. Muñoz-Alonso, J.I. Rospir , op. cit., s. 380-381. 448 S. Berrocal, op. cit., s. 146. “El Pais”, Triunfo claro de Aznar en el primer debate, 26 maja, 1993.”El Pais”, Victoria neta de Gonzalez sobre Aznar en el Segundo cara a cara televisivo, 2 czerwca, 1993. 449 S. Berrocal, op. cit., s. 146. “El Pais”, Triunfo claro de Aznar en el primer debate, 26 maja, 1993.”El Pais”, 447 147 Pierwszy raz w tym samym „medialnym środowisku informacyjnym” można było zobaczyć Felipe Gonzáleza, premiera rządu i kandydata PSOE i José Marię Aznara, kandydata Partii Ludowej. Sytuacja ta nie powtórzyła się już ani w 1996 roku, 2000 i 2004 roku. Debaty nie weszły więc na trwałe do historii hiszpańskich kampanii. Jest to więc instrument używany przez kandydatów w czasie kampanii tylko wtedy, kiedy wynika to z realizowanej strategii wyborczej, którego użycie jest uzależnione od kompetencji medialnych protagonistów i od wysokości poparcia elektoratu450. W tym sensie możemy wskazać na istnienie w ramach systemu demokratycznego rytuałów spontanicznych, związanych z istnieniem społecznego zapotrzebowania na odnawianie wiary w pewne mity i wartości, a także rytuałów instrumentalnie wykorzystywanych na potrzeby bieżącej gry politycznej. Z tego względu Felipe González czy Santiago Carillo, którzy wzywali do debaty Adolfo Suáreza w 1979 roku, uzyskali odpowiedź odmowną. Natomiast już od 1982 roku to właśnie przywódca socjalistów systematycznie odrzucał propozycję organizacji takiego spotkania wysuwaną przez polityków pozostałych partii. W 1993 roku doszło do rozmowy Aznara i Gonzáleza, niemniej już w 1996 roku przywódca ludowców nie zgodził się na jej powtórzenie (o co wnioskował González, ani na zorganizowanie debaty z Julio Anguitą. Także żądania Joaquina Almuni w 2000 roku spotkały się z odmową ze strony szefa PP. W 2004 roku nie odbyła się także dyskusja telewizyjna między José Luisem Rodríguezem Zapatero a Mariano Rajoyem451. Tendencje obserwowane w roku 1993 nasiliły się dodatkowo w czasie kolejnych elekcji. W 1996 roku wybory nadal odbywały się pod rządami PSOE, które dysponowało już tylko większością względną, wspierane przez mniejszość katalońską i pozostawało w głębokiej ideologicznej defensywie. W 1996 roku kampania obronna PSOE koncentrowała się głównie na atakach na prawicę, poprzez stosowanie skojarzeń z Inkwizycją, Falangą, sugerując powiązania PP z dyktaturą Francisco Franco. Mimo, iż wiele ugrupowań w tych wyborach zastosowało nowoczesne techniki audiowizualne, największą nowością było wprowadzenie przez PSOE reklam negatywnych (skierowanych przeciw PP), po raz pierwszy w historii hiszpańskiego marketingu. Słynna dwu i półminutowa reklamówka „El dóberman” („doberman”) ukazuje symboliczne starcie tych obrazów (biało-czarnego i kolorowego świata), przy czym istotne, że w żadnym momencie nie pada tu nazwa PP452. Działania PSOE Victoria neta de Gonzalez sobre Aznar en el Segundo cara a cara televisivo, 2 czerwca, 1993. 450 B. Marín, op. cit., s. 236. 451 . A. Muñoz-Alonso, J.I. Rospir, op. cit, s. 242. 452 T. Sadaba, op. cit., s. 191. Część spotów PSOE miało także charakter porównawczy albo negatywny. Reklamy negatywne odnosiły się głownie do PP i samego Aznara (np. poprzez porównanie postury i wzrostu 148 nie ograniczały się jednak, w tej skomplikowanej dla ugrupowania sytuacji, do nowatorskich narzędzi komunikowania politycznego. Partia rządząca, korzystając z posiadanej kontroli nad mediami publicznymi, przygotowała bowiem w sposób szczególny zakończenie kampanii wyborczej. Na ostatni dzień kampanii zaplanowano bowiem dwa wywiady z premierem F. Gonzálezem – rano na antenie programu pierwszego RNE oraz po głównym wydaniu audycji informacyjnej pierwszego programu TVE. W związku z rozpoczynającą się następnego dnia ciszą wyborczą nie dawało to możliwości ustosunkowania się przedstawicieli innych najważniejszych partii politycznych do słów premiera rządu, w szczególności w odniesieniu do wieczornego wywiadu na antenie TVE. W efekcie skargi złożonej przez lewicową IU i prawicową PP główna komisja wyborcza, po raz pierwszy od 1980 r., nakazała Dyrektorowi RTVE zmianę ramówki. W konsekwencji, w przedostatni dzień kampanii wyemitowane zostały wywiady z liderami dwóch największych partii – PSOE (F. González) i PP (J.M. Aznar)453. Przeprowadzone ówcześnie badania empiryczne dowiodły jednak, iż w ciągu całej kampanii wyborczej 1996 r. media publiczne faworyzowały PSOE454. Co warto podkreślić, po zdobyciu władzy PP, także w nawiązaniu do krytyki polityki informacyjnej socjalistów, ogłosiło swój projekt uzdrowienia komunikowania publicznego w Hiszpanii opartego na idei transparencji i gwarantującego neutralność i bezstronność publicznych środków przekazu455. Niemniej wbrew zapowiedziom rząd Aznara nie spełnił swych obietnic, a wręcz przeciwnie - zaczął wykorzystywać media jako instrument umacniania swej władzy i dyskredytowania opozycji. Rozpoczął się więc proces publicznego oskarżania PSOE, wykazywania niekompetencji i błędów popełnionych w czasie rządów Felipe Gonzáleza456. Jeśli chodzi o sondaże przedwyborcze głosowania doby 1993 i 1996 roku charakteryzowała ta sama sytuacja - w obu przypadkach prognozowały one porównywalny rezultat dla obu największych partii (PSOE i PP). Zjawisko to dało możliwość sprawdzenia w praktyce roli telewizji w procesie wyborczym. Badania wykazały, iż w okresie między 1993 a 1996 rokiem między 80 a 90% Hiszpanów w wieku powyżej 18 lat oglądało ją regularnie, podczas gdy radia (które znalazło się na drugim miejscu) słuchało około 50-60% społeczeństwa, zaś czytanie prasy deklarowało ponad 40% respondentów. Rola telewizjizwłaszcza państwowej, która dominuje w procesach i kampaniach wyborczych jest kandydata socjalistów i kandydata prawicy). Także regionalne partie, jak m.in. Partido Socialista de Cataluña realizowało spoty negatywne przeciwko Aznarowi, w których pojawiały się postaci generała Primo de Rivery, Francisco Franco czy Antonio Tejero - przywódcy zamachu z 23-F 1981. 453 J.M. Martín Medem, La agonía de TVE: o cómo se destruye la televisión pública, Barcelona 2007, s. 95. 454 M. Ruiz Contreras, op. cit., s. 424. 455 J. Mariá Aznar, op. cit., s. 80. 456 R. Cotarelo, J. C. Cuevas, op. cit., s. 128. 149 ewidentna, zwłaszcza gdy porównamy ją z innymi środkami masowego przekazu i formami komunikacji interpersonalnej. 41% Hiszpanów (posiadających czynne prawo wyborcze) powyżej 18 roku życia, w 1993 i 43% w 1996 stwierdziło, że śledziło z dużym albo umiarkowanym zainteresowaniem informacje pojawiające się w telewizyjnej kampanii wyborczej, co kontrastuje z około 20% obywateli, którzy, czerpali wiadomości z prasy drukowanej i mniejszą ilością tych, którzy korzystali z radia. 457. Odnośnie pojawiania się innych form promocji politycznej w kolejnych kampaniach coraz większą rolę odgrywają narzędzia i środki charakterystyczne dla nowoczesnych, postmodernizacyjnych kampanii. W 2000 roku zainaugurowano w Hiszpanii komunikację poprzez tzw. nowe środki przekazu tj. Internet. Większość partii zaznaczyło w tym czasie swoją obecność w przestrzeni wirtualnej poprzez wykorzystanie takich instrumentów jak: strony www, debaty, czaty, fora internetowe458. Od połowy lat 80 rośnie także rola badań i sondaży przedwyborczych a informacja, której one dostarczają jest bardzo ważnym elementem kampanii wyborczych. Stają się one jednocześnie „częścią magicznego rytuału, który składa się na ceremonię komunikacji z wyborcami”459. Rola techniki opartej o badania i analizę rynku jest związana także z obecnością dość wysokiego procentu niezdecydowanych wyborców w kolejnych głosowaniach. Mimo, iż w 2004 roku liczba ta obniżyła się do 22, 1%, w pozostałych elekcjach oscylowała ona między 24 a 42% głosów460. Najistotniejszy z punktu widzenia marketingu politycznego segment staje się więc głównym odbiorcą przekazów i zaadresowanych oddziaływań, decydując o wynikach wyborów, zwłaszcza tych, w których poparcie dla dwóch głównych ugrupowań kształtuje się na podobnym poziomie (bez występowania zdecydowanej przewagi któregoś z nich). W kampanii 2000 innowacją było także realizowanie w spotach formuły wideoklipu. W ten sposób dokonała się ewolucja ogłoszeń wyborczych, od wystąpień werbalnych do wizualnych, od statycznej prezentacji osób do dynamicznej prezentacji wartości, od formatu „gadających głów” do nowoczesnych wideoklipów. Wszystkie te procesy i tendencje są charakterystyczne także dla innych krajów demokratycznych, w których maleje rola partii, 457 A. Muñoz-Alonso, J.I. Rospir, op. cit., s. 154. Szerzej o cyberkampanii głównych partii hiszpańskich (PP, PSOE, IU) w 2000 roku: J.L. Dader, Ciberdemocracia y comunicación política virtual: El futuro de la ciudadanía electronica tras la era de la televisión, w: S. Berrocal (red.), op. cit., s. 324-331. 459 C. Monzón, op. cit., s. 128. 460 W 1977 roku liczba niezdecydowanych wynosiła 41,4% - absencja osiągnęła 21,%. W 1979 roku - 42, 9%, przy 32% absencji. W 1982 roku - 28,9%, przy 20% absencji. W 1986 roku - 28%, zaś absencja - 29,5%. W kolejnym głosowaniu- niezdecydowani stanowili 37%, przy absencji 30, 3%. W 1993 - 24, 9%, przy absencji 22, 6%. W 2000 - 38,1%, przy absencji 31,3%. W 2004 roku) niezdecydowani stanowili 22,1% społeczeństwa, a absencja wyniosła 24,3%. C. Monzón, op. cit.,, s. 121. 458 150 kandydatów w określaniu oferty wyborczej a rośnie rola elektoratu, którego oczekiwania muszą być uwzględniane w formułowaniu politycznego przekazu. Coraz większą rolę odgrywają media elektroniczne, zaś telewizja jest podstawowym przekaźnikiem informacji przy słabnącej roli prasy drukowanej461. Nie ulega jednak również wątpliwości, że rośnie rola nowych technologii komunikowania w przebiegu procesów wyborczych. Wydarzenia z 11 marca 2004 roku, będące ewenementem na skalę światową, z pewnością unaoczniły rosnącą rolę i wpływ nowych technologii informacyjnych, takich jak Internet czy telefony komórkowe w kontekście politycznym, rzucając wyzwanie tradycyjnym mediom. Nowe media nie tylko tworzyły przestrzeń dla poszukiwania informacji, ale a może przede wszystkim stały się skutecznym narzędziem mobilizacji społecznej. 14-M za pomocą Internetu i SMS-ów doszło do mobilizacji obywatelskiej czego konsekwencją był bezprecedensowy protest na dzień przed wyborami a także wyższa niż zapowiadana wcześniej frekwencja wyborcza, co w praktyce zaowocowało niespodziewanym wcześniej wynikiem wyborczym i alternacją władzy462. Wydarzenia z marca 2004 roku miały także swoje wyraźne konsekwencje w odniesieniu do mediów tradycyjnych, w szczególności zaś publicznych. W konsekwencji, już pierwsze miesiące po wyborach z marca 2004 r. przyniosły pojawianie się trendu do depolityzacji informacji pojawiającej się w mediach publicznych, co w szczególności odnosiło się do TVE. Raport grupy badawczej AIDEKA, analizującej relacjonowanie przez TVE kampanii wyborczej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w czerwcu 2004 r., zauważał między innymi: zmniejszenie się liczby i objętości informacji o polityce, przeznaczenie proporcjonalnie więcej czasu dla ugrupowań opozycyjnych, przeznaczenie mniej czasu dla rządu, kosztem partii politycznych, odrzucenie wszechobecnego wcześniej schematu „kanapki”463 w przygotowaniu informacji o polityce krajowej464. 461 A. Jerez, V. Sampedro, A. Baer, Medios de comunicación, consume informative y actitudes políticas en España, “Centro de Investigaciones Sociológicas” nr 32, 2001, s. 99. 462 Szerzej: R. Zamora Medina, Rola nowych mediów w relacjonowaniu madryckich ataków terrorystycznych, w: B. Dobek-Ostrowska i M. Kuś (red.), Hiszpania: Media masowe i wybory w obliczu terroryzmu, Wrocław 2007, s. 102-115. 463 Tą nazwą określano schemat przygotowania informacji o sprawach politycznych, polegający na przedstawieniu kolejno: oświadczenia rządu, repliki opozycji, kontrrepliki partii rządzącej. Powodował on, iż ostatnie słowo zawsze należało do partii będącej u władzy. 464 A. Gómez Montano, La Manipulación en Televisión, Madrid 2006, s. 202. 151 Również ankieta przygotowana przez Tymczasową Radę Serwisów Informacyjnych, którą wypełniło 160 z 1300 dziennikarzy redakcji informacyjnej RTVE, dała wyniki potwierdzające osłabienie presji politycznej w pracy dziennikarzy465. Częśc z tych tendencji potwiedzona została podczas kampanii wyborczej w roku 2008. Być może był to zresztą jeden z argumentów, który sprawił, że po kilkunastoletniej przerwie doszło ponownie do debat telewizyjnych kandydatów dwóch największych partii – premiera Zapatero oraz Mariano Rajoya z PP. Nie mogli oni bowiem po części liczyć na tak jednoznaczne poparcie określonych mediów masowych, jakie miało miejsce w przypadku poprzednich elekcji. W szczególności dotyczyło to mediów publicznych, do tej pory będących zwykle oskarżanymi o wspieranie kontrolującej je ekipy rządzącej. Wszelkie dostępne dane jasno wykazują, że komunikacja interpersonalna odgrywa w Hiszpanii dużo mniejszą rolę niż środki masowego przekazu (przede wszystkim telewizja) w procesie mobilizacji politycznej, wpływając na wysokość partycypacji wyborczej466. Jest to przejawem modernizacji kampanii, które we współczesnej demokracji odchodzą już od modelu opartego na relacjach bezpośrednich, osobistych, strategicznie wykorzystując środki masowego przekazu. Niewątpliwie jednak mimo, że nie ustanowiono tradycji organizowania debat (aczkolwiek powrócono do nich w roku 2008 i planowane były także w kampanii roku 2011) i mimo, że nie istnieją solidne dane dotyczące związków między głosowaniem na dane partie a informacjami w środkach przekazu, jasnym jest, że od czasu transformacji zmienił się styl prowadzenia kampanii, inkorporując wiele strategii zaczerpniętych z modelu amerykańskiego, jak powszechnie stosowane zwłaszcza w latach dziewięćdziesiątych reklamy negatywne, dyskredytacja przeciwnika467. Marketing polityczny, reklama i całe doświadczenie północnoamerykańskie związane z użyciem owych instrumentów sprawia, że partie i liderzy kreują własny wizerunek przede wszystkim w środkach masowego przekazu468. Tak wielka zdolność wywierania wpływu w połączeniu z niskim poziomem przynależności do partii politycznych i dużą zmiennością wyborczą tworzy wyobrażenie o telewizji jako o bardzo wpływowej instytucji, w znaczącym 465 Ibidem, s. 199. Należy jednak zauważyć, iż wielkość próby i sposób jej doboru każe patrzeć na wyniki tej ankiety z pewną rezerwą. 466 Potwierdza to obserwowany poziom uczestnictwa w kolejnych wyborach powszechnych i referendach narodowych celebrowanych po śmierci Franco (z wyjątkiem referendum w 1986 roku dotyczącego wstąpienia Hiszpanii do NATO - frekwencja wynosiła wtedy niespełna 50%). A. Muñoz-Alonso, J.I. Rospir, op. cit, s. 160. 467 M. Trenzado, J. Nunez, op. cit., s. 510. 468 C. Monzón, op. cit., s. 116. 152 stopniu określającej przebieg procesu politycznego. Jest to zjawisko występujące także w innych krajach europejskich, niemniej Hiszpania jest jedynym spośród tych, w których trzy główne stacje telewizyjne konkurują o przywództwo. Do tej rywalizacji trzeba także dodać istniejące telewizje autonomiczne, obejmujące bardzo dużą powierzchnię kraju. Ze względu na ich olbrzymi zasięg i wpływ polityczny jakim dysponują wszystkie telewizje - zarówno krajowe jak i autonomiczne - znajdują się pod kontrolą odpowiednich rządów. Wiele badań i statystyk wskazuje na dużą rolę partii w kreowaniu informacji politycznych w mediach469. 469 M. Trenzado, J. Nunez, op. cit., s. 529. Jednocześnie, o czym już była mowa w warunkach hiszpańskich mamy do czynienia z niskim poziomem autonomii mediów, i możliwością wpływania na nie przez polityków, m.in. w kwestiach obsadzania stanowisk w głównym kanale telewizji publicznej. Ponadto partie polityczne są ściśle powiązane z firmami, które są właścicielami najważniejszych kanałów komercyjnych (prywatnych). W kolejnych kampaniach, przekaz poszczególnych stacji jest zgodny z linią generalną przyjmowaną przez ich kierownictwo wobec głównych graczy na hiszpańskim rynku. W tym sensie wiadomości w Antena 3 kontrastują z programami informacyjnymi w TVE-1. A. Muñoz Alonso, J. I. Rospir, op. cit., s. 153. 153 4. Rytualny wymiar podziałów politycznych i społecznych oraz jego odzwierciedlenie w mediach masowych Od czasu ustanowienia demokracji wyniki poszczególnych głosowań i ukształtowany w związku z rezultatami poszczególnych konsultacji hiszpański system partyjny, tworzą instytucjonalny wymiar rytuału wyborczego. Nie mniej istotną rolę w legitymizacji systemu odgrywają powtarzalne rytuały kampanii wyborczej i pojawiające się w ich ramach stanowiska programowe, które wpływają na tematy i zagadnienia tworzące przestrzeń rywalizacji międzypartyjnej. Hiszpański dyskurs polityczny, co jest uniwersalną cechą wszystkich demokracji, stanowi grę związaną z rytuałem, opartą na wypełnianiu konkretnych ról społecznych i instytucjonalizacji sporu w życiu politycznym. Każdy przejaw sytuacji konfliktowej staje się tu funkcjonalny wobec całościowo pojmowanego systemu przyczyniając się do stabilizacji jego struktury politycznej. Warto w tym kontekście wspomnieć elitarny konsensualizm doby okresu przejściowego, który zaowocował pewną nieprzejrzystością systemu partyjnego, w którym retoryka zdaje się zastępować rzeczywiste różnice w kwestiach szczegółowych. PSOE celowo promowała bowiem postfrankistów z Sojuszu Ludowego na swych głównych przeciwników i oponentów, przyczyniając się do długotrwałego braku wiarygodności centroprawicowej alternatywy dla lewicowego rządu. Z przyczyn historycznych niemożliwa była współpraca postfrankistów z silnymi centroprawicowymi partiami regionalnymi. Kwestia ta była jednym z głównych problemów do pokonania w procesie przejścia do demokracji. Istotne zmiany w tym zakresie nastąpiły w toku jej rozwoju, w 1996 roku kiedy Jose Maria Aznar zwrócił się o pomoc w tworzeniu nowego rządu do nacjonalistów z autonomicznych regionów, oraz cztery lata później gdy PP odniosło historyczne zwycięstwo pokonując lewicę i dystansując wszystkich bohaterów mitycznego procesu transformacji. Na zachowania elektoratu we współczesnej Hiszpanii w największym stopniu wpływa orientacja ideologiczna, a więc identyfikacja własnej pozycji wyborców i partii politycznych na symbolicznej osi podziału (na prawicę, lewicę i centrum). Najprawdopodobniej w oparciu o to kryterium przebiegać będzie proces instytucjonalizacji hiszpańskiego systemu partyjnego i politycznego. W dalszych etapach demokratyzacji pojawiły się kolejne elementy, które kształtują uniwersum polityczne i wpływają na ofertę programową partii (jak między innymi: polityka gospodarcza, pamięć historyczna frankizmu, kultura socjoekonomiczna i nowa kultura demokratyczna). W ostatnich latach do tych kwestii dołączyły kwestie obyczajowe, 154 jak również związane z rolą i miejscem Kościoła katolickiego. W dalszym ciągu istotne znaczenie ma też problem relacji między centrum a regionami. Tzw. „kwestia regionalna” jest tematem, który rożnicuje poglądy dwóch głównych hiszpańskich partii. Oprócz uniwersalnych cech konstytutywnych rytuału, związanych z uczestnictwem w procedurach wyborczych, istotną cechą określającą preferencje i zachowania wyborcze Hiszpanów jest wysoki poziom politycznego wyważenia, stabilność zachowań elektoratu, a także programowa orientacja na centrum (odrzucenie rozwiązań skrajnych i radykalnych), z pewnym wskazaniem - zwłaszcza w początkach przejścia - na inklinację centro-lewicową. Ta orientacja jest wynikiem dominującej w tym okresie niechęci wobec prawicy (częściowo przełamanej potem w 1996, a zwłaszcza w 2000 roku), jako obszaru zdominowanego i zawłaszczonego symbolicznie przez dyktaturę Franco – z drugiej zaś strony stanowi ona wyraz pewnej hiszpańskiej specyfiki, która wiąże się z wysokim poziomem oczekiwań i roszczeń w stosunku do państwa. Otoczenie wyborów i towarzyszących im kampanii wpływa nie tylko na treść, ale na formę prowadzonych działań, pozwalając na określenie poziomu ich rytualizacji. Charakterystyczne dla zachodnich demokracji procesy związane z instytucjonalizacją konfliktu, komercjalizacją i rytualizacją polityki, zaczęły pojawiać się i rozwijać także w hiszpańskiej rzeczywistości. Są one związane ze zmniejszaniem się ideologicznych różnic między partiami, z rosnącą rolą widowiskowego aspektu polityki. W tym sensie przyznawanie się do zbieżności stanowisk i podobieństwa programowego stanowi swego rodzaju tabu, dlatego jest ono zastępowane odwoływaniem się do pewnych symboli tożsamości poszczególnych partii. Rytualne osie konfliktu decydują o stanowiskach które ścierają się w kampaniach wyborczych, wyznaczając płaszczyznę rywalizacji zarówno politycznej jak i symbolicznej. Zamęt widoczny w publicznym dyskursie partii ma wiele przyczyn. Nadmiernie podkreślając różnice, niektóre partie starają się za wszelką cenę ukryć ciągłość i podobieństwo polityki zagranicznej, gospodarczej i socjalnej rządów centroprawicy (19761982 i 1996-2004) i centrolewicy (1982-1996 i po 2004). Partia hiszpańskiej prawicy upodobniła się do socjalistów. Zbieżności programowe są uderzające, przy tym Partia Ludowa ma, w przekroju całego analizowanego okresu, słabiej opanowaną demagogię wyborczą, dysponując jednak porównywalnym doświadczeniem w kwestiach polityki zagranicznej470. 470 J. Kieniewicz, Doświadczenie hiszpańskie..., s. 109. 155 W ten obraz wpisuje się także funkcjonowanie hiszpańskich mediów masowych. Wraz z upływem czasu, wobec utrwalenia podstawowych mechanizmów demokratycznych i oddaleniem groźby powrotu do autokratyzmu, zaczęły one we wzrastającym stopniu stawać się areną artykulacji odmiennych wizji życia politycznego i społecznego oraz płaszczyzną oraz prowadzenia konfliktów natury politycznej i społecznej. W tym kontekście, możemy mówić o występowaniu zjawiska tzw. paralelizmu politycznego w mediach. Oznacza ono zakres, w jakim dany system medialny odzwierciedla podstawowe podziały polityczne występujące w danym społeczeństwie. Pojęcie to, z założenia neutralne, ma w praktyce często zabarwienie negatywne, sugerując istnienie patologicznych powiązań mediów i polityki, co wynika to z faktu, iż w danym systemie medialnym może być opisywany poprzez szereg czynników warunkujących jego formy i nasilenie. 4.1. Linie podziałów w aspekcie rytualnym Charakterystyczne dla zachodnich demokracji procesy związane z instytucjonalizacją konfliktu, komercjalizacją i rytualizacją polityki, zaczęły pojawiać się i rozwijać także w hiszpańskiej rzeczywistości po roku 1975. Są one związane ze zmniejszaniem się ideologicznych różnic między partiami, z rosnącą rolą widowiskowego aspektu polityki. W tym sensie przyznawanie się do podobieństwa programowego stanowi swego rodzaju tabu, dlatego jest ono we współczesnych masowych demokracjach zastępowane odwoływaniem się do pewnych symboli tożsamości poszczególnych partii. Proces ten nasila się, zwłaszcza wraz ze zbliżającymi się wyborami, wtedy bowiem pojawiają się flagi, rozpala się entuzjazm zwolenników, próbuje się pobudzić plemienne instynkty wyborców i skłonić ich do atakowania rywali471. Inną taktyką może być obrona programów politycznych, których przywódcy partyjni wcale nie mają zamiaru wprowadzić w życie. W okresach niepewności, takich jak wybory czy kryzys polityczny „politycy zdają się sądzić, że mają do czynienia ze społeczeństwem, które oczekuje wyłącznie kilku odważnych haseł zaprawionych moralnym oburzeniem („Oto do czego nas doprowadzono - nie można tego tolerować”, „Konieczne są radykalne posunięcia”, „Zmiana jest niezbędna”)”472. Tendencje do posługiwania się pompatyczną retoryką mają zwłaszcza partie znajdujące się w opozycji. Charakterystyczny jest tu przykład hiszpańskich 471 V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 58. „Za zmianą” - taki był slogan PSOE w kampanii wyborczej w 1982 roku, która doprowadziła do przejęcia władzy przez tę partię. Ibidem, s. 58. 472 156 socjalistów, którzy pozostając w opozycji w latach 1976-1982 starali się sprawiać wrażenie, że tworzą nową politykę ekonomiczną (wysuwając na pierwszy plan problemy redystrybucji i interwencji państwa), o której realizacji później zapomnieli, podobnie jak po dojściu do władzy zapomnieli o swym poparciu dla prawa do samostanowienia Basków473. Natomiast w sferze polityki zagranicznej nie byli oni zdecydowani. W kampanii wyborczej z 1982 roku posługiwali się sloganem: „OTAN, de entrada no” („Nie chcemy przystąpienia do NATO”), jednak stopniowo ta strategia przekształcała się aż do hasła „OTAN, de entrada sí” („Chcemy przystąpienia do NATO”) używanego w kampanii przedreferendalnej w 1986 roku. Była to próba wykorzystania antyamerykanizmu Hiszpanów poprzez narzędzia marketingu politycznego, później zaś przejaw pragmatycznego podejścia premiera Gonzaleza i jego ministrów474. Pewien wpływ na zmianę stanowiska PSOE miał fakt, że jej elity partyjne podobnie jak elity innych hiszpańskich partii - ściśle kontrolowały organizacje terenowe, co usprawiedliwiały wolą zachowania jedności partii. W realizacji tego zadania były nawet w stanie przyjąć program sprzeczny z poglądami znacznej większości swoich członków, jak było właśnie w przypadku przystąpienia do Paktu Północnoatlantyckiego, któremu zdecydowanie sprzeciwiali się socjaliści475. Z kolei PP, pozostająca w opozycji, także zajmowała oportunistyczne stanowisko w decydujących momentach, o czym świadczy jej nawoływanie do nieuczestniczenia w referendum dotyczącym NATO, co było niezgodne z jej własnymi zasadami476. Sięganie do retorycznych chwytów okazało się jednak skuteczne, a ludzie nie czynili politykom z tego powodu wyrzutów i głosowali na nich w kolejnych wyborach. 473 Ibidem, s. 58. Poparcie to włączone zostało do program socjalistów podczas pierwszych regionalnych wyborów w regionie baskijskim w 1980 roku i od tego czasu nie dawało spokoju socjalistom. „El Pais” z 11 grudnia 1990. 474 Socjaliści, wraz z innymi ugrupowaniami lewicy, byli zawsze nastawieni bardzo antyamerykańsko, między innymi dlatego, że Amerykanie tak długo wspierali Franco. Członkowstwo w NATO nie wchodziło w grę do tego stopnia, że kiedy UCD, nie starając się nawet o zgodę parlamentu, wystąpiła o nie w 1981r., na lewicy się zagotowało. Socjaliści obiecają, ze wycofają wojska jeśli zostaną wybrani. jednak będąc u władzy postawili na pragmatyzm. Szybko stało się jasne, że wycofanie wniosku doprowadziłoby do zadrażnień z zagranicą. Zmieniając nagle taktykę Gonzalez zaczął przekonywać swoją partię i całe państwo o konieczności utrzymania członkowstwa w NATO. S. Burton, op. cit., s. 309. 475 V. Pérez-Díaz, op. cit., s. 58. 476 Ibidem, s. 58-59. Do tej retorycznej dwuznaczności, można dodać jeszcze inną cechę: zdawkowość i powierzchowność debat dotyczących najistotniejszych problemów kraju. Decyzja przystąpienia do NATO stała się właściwie sprawą wotum zaufania dla rządu. Nawet przystąpienie Hiszpanii do Wspólnego Rynku w styczniu 1986 roku nie wywołało większej dyskusji, mimo jego doniosłych konsekwencji. Debaty odnoszące się do polityki gospodarczej i socjalnej są zwykle ograniczone, a także pełne stereotypów i wykrętów. Sprawia to wrażenie jakby klasa polityczna nie interesowała się stymulowaniem dyskusji dotyczących podstawowych problemów kraju: jak poprawić konkurencyjność gospodarki, jak promować eksperymenty w sposobie funkcjonowania instytucji w domenie biznesu, ochrony zdrowia, edukacji, szkolenia i badań, jak chronić środowisko. Znikomość debat nad budżetem państwa stanowi jeszcze jeden symptom braku zainteresowania. 157 Wyniki poszczególnych głosowań i ukształtowany w związku z ich rezultatami system partyjny, tworzy instytucjonalny wymiar rytuału wyborczego. Nie mniej istotną rolę odgrywają kolejne kampanie i pojawiające się w ich ramach postulaty i stanowiska programowe, które wpływają na tematy i zagadnienia tworzące przestrzeń rywalizacji międzypartyjnej. Treść rytuałów wyborczych kształtuje bowiem linie podziałów politycznych, ustala podstawowe osie konfliktu. Przywołując wyniki wyborów do Kongresu Deputowanych477 zauważymy, iż rezultaty głosowań doprowadziły do ukształtowania się w Hiszpanii kolejno: systemu umiarkowanie pluralistycznego (lata 1977-1979), partii predominującej (lata 1982-1989), by znów wrócić do pluralizmu umiarkowanego po wyborach w 1993 roku (1993-2000). Po roku 2000 (wybory 2004 i 2008) obserwowana jest natomiast tendencja do przesuwania się w stronę systemu dwupartyjnego. Pierwszy okres można odpowiednio określić mianem czasu niepewności, (w tym czasie większość głosów wyborczych zdobywała UCD)478 drugi - hegemonii (to czas dominacji PSOE)479, trzeci zaś czasem rywalizacji i konkurencji. Od tego momentu możemy obserwować zmianę zachowań elektoratu, związaną zwłaszcza z przepływami głosów między poszczególnymi blokami wyborczymi. Możemy w analizie tego zagadnienia dostrzec pewne procesy charakteryzujące rytuał głosowania w Hiszpanii. Oprócz uniwersalnych cech konstytutywnych, związanych z jego społecznym i symbolicznym charakterem, formalną dobrowolnością, związkiem z emocjami i wartościami wywiedzionymi ze sfery sakralnej, a także powtarzalnością rytuałów i ich 477 Podkreśla się występowanie pewnego podobieństwa między zachowaniami wyborców w wyborach krajowych, autonomicznych czy municypalnych. P. Chavarri Sidera, I.Delgado Sotillos, P. Onate Rubalcaba (red.), Sistemas de organización poíitica contemporánea, Madryt 2002, s. 277. 478 W wyborach doby 1977 roku UCD zdobyła blisko 35% głosów, co pozwoliło jej na sformowanie mniejszościowego rządu. Lewicowa PSOE stanowiła drugą największą siłę w parlamencie, zdobywając około 30% głosów. Partie znajdujące się na obrzeżach dominującego nurtu ideologicznego tj. PCE czy AP otrzymały odpowiednio 9 i 8% głosów. Partie o zasięgu regionalnym otrzymały łącznie 7% głosów. W 1979 roku został utrzymany podobny układ sił parlamentarnych. UCD, PSOE i PCE otrzymały bliską wynikowi z 1977 roku ilość głosów i mandatów, podczas gdy poparcie dla AP zmniejszyło się do 6% . Tymczasem partie o zasięgu lokalnym osiągnęły 9% głosów. E. Anduiza, M. Méndez, op. cit., s. 262. 479 Drugi okres, rozpoczęty wyborami w 1982 roku oznaczał uzyskiwanie przez socjalistów większości absolutnej i ich samodzielne rządy aż do 1993 roku. W 1982 roku liczba mandatów UCD zmniejszyła się ze 168 do 11, gdy tymczasem PSOE uzyskała 202 mandaty. AP rozpoczęło ruch w kierunku centrum próbując od tego czasu zająć miejsce, które było do tej pory udziałem UCD, zwiększając liczbę mandatów z 9 do 107. PCE straciło mniej więcej połowę ze swych dotychczasowych zwolenników, zaś CDS zdobyło zaledwie 3% głosów. Ten układ sił parlamentarnych był w dużym stopniu utrzymywany w kolejnych wyborach doby 1986 i 1989 roku. Okres ten charakteryzuje stopniowa i umiarkowana erozja poparcia wyborczego dla PSOE i utrzymywaniem ponad 20% poparcia przez AP. W pewnym stopniu możliwość poszerzenia przez AP elektoratu ograniczała mu obecność partii regionalnych i nacjonalistycznych, które zdobywały głosy konserwatywnych obywateli w poszczególnych wspólnotach. PCE natomiast przeżywała kryzys z którego wyszła dopiero w 1989 roku, dzięki stworzeniu Izquierda Únida - sojuszu partii lewicowych tj. Partia Akcji Socjalistycznej ( PAS Partido de Acción Socialista). CDS natomiast zdobywało około 9% sytuując się w centrum politycznego spektrum. Ibidem, s. 263. 158 zdolnością do konstytuowania faktów, posiadają one pewne charakterystyki związane ze specyfiką ich występowania w danych warunkach kulturowych. Istotną cechą określającą preferencje i zachowania wyborcze Hiszpanów jest - po pierwsze - wysoki poziom politycznego wyważenia. Na tej podstawie można z całą pewnością stwierdzić, iż zachowania wyborcze Hiszpanów charakteryzują się od blisko trzydziestu lat bardzo dużym umiarkowaniem480. Dominacja takich postaw stanowi konsekwencję internalizacji zasad hiszpańskiej la transición, której mitologia koncentrowała się na symbolach porozumienia i narodowego pojednania. W tamtym okresie wszelkie przejawy radykalizmu i ideologicznej skrajności czy politycznego zacietrzewienia sytuowano w sferze profanum, przeciwstawiając je świętym wartościom wywodzącym się ze strategii consensusu. Zgodnie z utrzymującą się od tamtej pory tendencją wśród wyborców dominują postawy reformistyczne, zorientowane na zmianę, w dużo mniejszym stopniu popierają oni opcję konserwatywną lub rewolucyjną (skrajną). Wpływają na to przede wszystkim uwarunkowania historyczne, związane z pamięcią o krwawym starciu mitycznych „dwóch Hiszpanii” w czasie wojny domowej i niechęcią do powtórzenia takiej sytuacji w przyszłości. W tym sensie polityczne umiarkowanie stanowi postawę i zarazem wartość, która została głęboko zakorzeniona w hiszpańskiej świadomości w okresie przejścia do demokracji. Wydają się nie zmieniać tego nawet przejściowo eskalowane konflikty dotyczące np. kwestii obyczajowych. Warto zwrócić tu uwagę na niestabilność systemu partyjnego, która sprawia, że można mówić o „zmienności partii i niezmienności postaw głosujących”, co rodzi sytuację odwrotną do tej, która występuje w innych państwach europejskich481. W tej sytuacji wyborcy prezentują postawy stabilne, zaś dokonujące się przepływy głosów są funkcją pojawiania się nowych ofert i programów partyjnych, a także konfliktów wewnętrznych i rozłamów wewnątrz ugrupowań. Zaowocowało to oddawaniem głosów raczej w ramach poszczególnych bloków i wynikającą z tego niewielką zmiennością wyborczą482. Jest to zjawisko, które 480 Wskaźniki umiarkowania, za: J. R. Montero, op. cit., s. 15. Głosują oni na partie centrum, centrolewicy lub centroprawicy, unikając wspierania ugrupowań radykalnych. Poparcie partii ekstremistycznych jest minimalne, a od 1975 roku tylko dwie antysystemowe partie otrzymywały miejsca w Kongresie Deputowanych: prawicowa Unia Narodowa (UN - Union Nacional) w 1979 roku i nacjonalistyczna i lewicowa Herri Batasuna (HB) od roku 1979. Słabość ugrupowań skrajnych, silna pozycja centrum, przy podkreśleniu roli centro-lewicowych pozycji i orientacji, sprawia, że Hiszpanie należą do najmniej konserwatywnych elektoratów w całej Unii Europejskiej, z ich tendencją do przyjmowania reformistycznych postaw politycznych, społecznych, ale i gospodarczych. Pomijając wyjątek antysystemowych partii w Kraju Basków, głosujący prezentują postawy umiarkowane. 481 Ibidem, s. 5. 482 Wyjątkiem były wybory z 1982 w których blisko 40% wyborców zmieniło swą decyzję z 1979 roku. Jest to związane ze zniknięciem ze sceny politycznej UCD - partii do tego czasu sprawującej rządy. Głosowanie to charakteryzował najwyższy poziom zmienności w wyborach celebrowanych w całej Europie od 1945 roku. Od tego czasy poziom zmienności znacznie się zmniejszył, przy czym od 1993 roku można dostrzec istotną zmianę - 159 obserwuje się aż do połowy lat 90483. Dopiero sukces PP, nie wynikający jedynie z absencji elektoratu popierającego dotąd socjalistów, ale będący skutkiem przejęcia przez nią głosów PSOE, przełamał tę tendencję. Po 1993 roku zmienność wyborcza między poszczególnymi blokami znacznie wzrosła, co było bez wątpienia związane z przełamaniem bariery strachu przed głosowaniem na partie o odmiennej orientacji (odnosiło się to przede wszystkim do prawicy)484. Zyskiwanie coraz większego poparcia przez prawicę oznaczało istotny przełom w historii hiszpańskiej demokracji, stanowiąc symboliczne zakończenie jej pierwszego etapu, związanego z dominacją w publicznym dyskursie poglądów lewicowych. Od 1993 roku ugrupowania zwycięskie skupiały w swych rękach około 70 - 80 % głosów wyborczych i mandatów parlamentarnych485. Jednocześnie warto zaznaczyć, iż hiszpański system partyjny charakteryzuje się wysokim poziomem polaryzacji, oraz dystansem między partiami na skali prawicowości i lewicowości (między IU i PP). Ideologiczna polaryzacja dotyczy także dwóch podstawowych na hiszpańskim rynku ugrupowań, osiągając jeden z najwyższych poziomów w Europie (obok Francji)486. Niski poziom fragmentacji w niczym jednak nie przeszkodził uzyskaniu reprezentacji w Kongresie i Senacie dużej liczby partii regionalnych i autonomicznych. Połączenie się tych warunków doprowadziło do legitymizacji i uprawomocnienia systemu politycznego na terenie całego kraju. Należy uznać, że hiszpański rynek polityczny jest w dużym stopniu zamknięty, a obowiązujący system wyborczy skutecznie uniemożliwia jego otwarcie na nowych aktorów politycznych. Zjawisko to jest związane z brakiem dominującej siły w centrum politycznego spektrum, co owocuje sytuacją, w której zarówno PP jak i PSOE dążą do pozyskania głosów z tego obszaru. Programowa orientacja na centrum jest konsekwencją dominującej w czasie transformacji symboliki, odrzucającej rozwiązania skrajne i radykalne, jednocześnie jest ona funkcjonalna wobec wymogów współczesnej demokracji, w warunkach której występuje zjawisko nieuchronnej zbieżności stanowisk. Z punktu widzenia funkcjonowania tego systemu korzystne jest jednak występowanie pewnych różnic ideologicznych, które można wyeksponować w tworzeniu wizerunku, profilu symbolicznego poszczególnych ugrupowań. Tego rodzaju zabiegi stanowią konieczny wymóg, który należy spełnić aby przekonać wyborców o wadze i randze dokonywanego wyboru i o tym, iż możliwa jest zmiana polityki związana z dojściem do władzy ludowców albo socjalistów. W Hiszpanii proces rytualizacji związaną ze zniknięciem CDS, słabnięciem poparcia dla lewicy i wzrostem elektoratu PP - aż do 2000 roku. 483 M. Baras, J. Botella, op. cit., s. 118. 484 P. Chavarri Sidera, I. Delgado Sotillos, P. Onate Rubalcaba (red.), op. cit., s. 282. Zmianę tą wykazały przede wszystkim badania i sondaże przedwyborcze. 485 Ibidem, s. 280. 486 J. R. Montero, op. cit., s. 16. 160 konfliktu nie znajduje się jeszcze na takim poziomie „instytucjonalnego zaawansowania”, z powodu występowania do tej pory - z niewielkimi wyjątkami - nieprzekraczalnej granicy między dwoma podstawowymi obszarami ideologicznymi: prawicą i lewicą. Na hiszpańskiej lewicy konkurują ze sobą dwa ugrupowania (IU i PSOE), podczas gdy prawa strona sceny politycznej została zmonopolizowana przez Partię Ludową. Z większym poziomem rywalizacji międzypartyjnej mamy do czynienia we wspólnotach autonomicznych, gdzie w poszczególnych regionach ideologiczne spektrum jest bardziej zrównoważone i zróżnicowane. Ta cecha skłania tak partie, jak i organizacje polityczne do przyjmowania kierunku centrowego. Zarówno dyskurs lewicy (odrzucenie przez PCE leninizmu i przez PSOE marksizmu), jak i wizerunek prawicy (zmiana programowa i personalna z AP na PP) potwierdzają świadomość tych uwarunkowań ze strony elit władzy487. Hiszpanie od początków transformacji manifestowali stabilne zachowania wyborcze, oddając głos na partie z tego samego obszaru ideologicznego. Bariera między tymi blokami jest w dużym stopniu nieprzekraczalna w kolejnych głosowaniach488. Tylko w 1982 i 1993 roku mieliśmy do czynienia ze zmianą polityczną, która jednak mieściła się w założeniach procesu stabilizacji procesu wyborczego w warunkach demokratycznych. Wskaźniki zmienności wyborczej osiągnęły w tych latach bardzo wysoki w stosunku do innych zachodnich demokracji poziom489. Po wyborach powszechnych z 2000 roku pojawiło się wiele nowych zjawisk, które we wcześniejszych głosowaniach nie występowały, lub nie miały takiego znaczenia. Rezultaty wyborów autonomicznych, municypalnych i europejskich z 1999 roku, podobnie jak wyniki badań i sondaży wskazywały na zwycięstwo PP, które stało się faktem wraz z otrzymaniem przez nią 45% poparcia490. Już w 2004 roku PSOE powróciło do władzy, zwyciężając w wyborach z 14-M tego roku, co potwierdziło także zwycięstwem w wyborach 487 M. Baras, J. Botella, op. cit., s. 119. Poziom polaryzacji ideologicznej znacznie obniżył się tu po 1975 roku, aż do wyniku akceptowalnego dla demokratycznego systemu politycznego. Lewicy i centrolewicy przeciwstawia się prawica i centroprawica. Ten podział ułatwia rywalizację i kształtowanie się dyskursu politycznego zogniskowanego wokół tej dychotomii. Jednocześnie sprzyjał on uzyskiwaniu sterów rządów przez partie umiarkowane, jak UCD czy PSOE. Porównując z innymi krajami europejskimi, elektorat hiszpański jest jednym z najmniej konserwatywnych, w zestawieniu z krajami południowoeuropejskimi do 1989 roku zajmując pozycje ideologiczne zorientowane centro-lewicowo. Słabość postaw konserwatywnych w Hiszpanii , może być jednak przejawem występowania w badaniach i ankietach zjawiska spirali milczenia. J. R. Montero, op. cit., s. 46-47. 489 W 1982 roku wynosił on około 40%, co obok upadku włoskiego systemu partyjnego w 1994 roku (tutaj wskaźnik zmienności wynosił 41, 9%) dawało wynik najwyższy w Europie z ponad 300 wyborów, które miały miejsce od 1885 roku. Ibidem, s. 11. 490 Wynik PSOE - 35% głosów, był najniższym rezultatem wyborczym tej partii od 1982 roku. W odróżnieniu do wyborów z 1996 roku, które charakteryzowała stabilność głosowania, zwycięstwo PP stanowiło przejaw zmiany postaw i zachowań, bez dokonywania alternacji partii rządzącej. W efekcie centro-prawica skonsolidowała posiadane poparcie i większość parlamentarną, zaś lewica została poważnie osłabiona i skłoniona do sformułowania nowej strategii (jej przejawem było m.in. porozumienie przedwyborcze zawarte między IU i PSOE). E. Anduiza, M. Méndez, op. cit., s. . 351. 488 161 do Parlamentu Europejskiego w tym samym roku i w wyborach parlamentarnych z roku 2008. Nadal jednak utrzymuje się w Hiszpanii jasny podział na bloki wyborcze ulokowane w segmentach prawicy i lewicy. Mimo pojawienia się wielu nowych ugrupowań, regionalnych czy nacjonalistycznych, a także zmian w ramach poszczególnych partii (tj. zniknięcie ze sceny politycznej UCD, czy wieloletni kryzys w PCE) nadal istotne znaczenie odgrywają wynikające z niego identyfikacje491. Analiza systemu partyjnego w ścisły sposób jest związana z badaniem i określaniem konfliktów odzwierciedlanych poprzez istniejące ugrupowania polityczne, a odnoszących się do miejsca zajmowanego przez nie w odniesieniu tradycyjnej diady: prawica i lewica. Na zachowania elektoratu we współczesnej Hiszpanii w największym stopniu wpływa bowiem orientacja ideologiczna, a więc identyfikacja własnej pozycji wyborców i partii politycznych na symbolicznej osi podziału (na prawicę, lewicę i centrum)492. Najprawdopodobniej w oparciu o to kryterium przebiegać będzie proces instytucjonalizacji hiszpańskiego systemu partyjnego i politycznego. Mimo powszechnego w warunkach współczesnej demokracji mitu o braku czy końcu ideologii493, tradycyjny punkt odniesienia odgrywa w rytuałach wyborczych bardzo istotną rolę. Uwarunkowane historycznie, społecznie i kulturowo stanowiska przekładają się na konkretne orientacje, które na dalszych etapach zakorzeniają się w strukturach politycznych. Jeśli chodzi o podziały sceny politycznej wedle klasycznej klasyfikacji, to ich źródeł należy się doszukiwać w okresie hiszpańskiej transformacji. Stabilność zachowań elektoratu w odniesieniu do tych terminów ujawnia, o czym była mowa wcześniej dominującą rolę centrum i ugrupowań lokujących się w tym obszarze, z pewnym wskazaniem, zwłaszcza w początkach, przejścia na inklinację centro-lewicową494. Ta orientacja jest wynikiem dominującej w tym okresie niechęci wobec prawicy – jako obszaru zdominowanego i zawłaszczonego symbolicznie przez dyktaturę Franco – z drugiej zaś strony 491 M. Baras, J. Botella, op. cit., s. 117. Ideologia najlepiej i najpełniej określa stabilność poparcia politycznego i zachowań wyborczych. W 1993 roku zależność ta wyjaśniała 40, 5% oddanych głosów. Tak więc obserwuje się wyraźnie proces obniżania roli czynnika klasowego, religijnego, stowarzyszeniowego (członkowstwo w partiach i zawiązkach zawodowych) w stabilizowaniu postaw wyborczych. Jednocześnie rośnie znaczenie czynnika ideologicznego, który nie wiąże wyborców z konkretnymi partiami, ale raczej z pewnymi obszarami: prawicowymi, centrowymi, lewicowymi. Jedynym ograniczeniem przepływu głosów między partiami jest bipolarna rywalizacja między PP a PSOE, która nadal odgrywa istotną rolę w hiszpańskim systemie politycznym. Aktualny podział ideologiczny dzieli Hiszpanów, lokując ich postawy w obszarze dychotomicznej przestrzeni: lewicowej i prawicowej. J. R. Montero, op. cit., s. 25-26. 493 Szerzej o mitach demokratycznych: K. Churska, Mity budujące treść demokracji, w: P. Pawełczyk (red.), Problemy współczesnej demokracji w ujęciu socjotechnicznym, Poznań 2005, Wydawnictwo Naukowe INPiD UAM, s. 61-86. 494 R. Cotarelo, F. Bobillo, op. cit., s. 18. Zwraca się uwagę na „ścisły związek istniejący między lewicowością a poparciem dla idei demokracji, wynikający ze specyfiki historii politycznej Hiszpanii. Inaczej było w większości krajów zachodnioeuropejskich, gdzie prawica wyraźnie zaakceptowała demokrację. W Hiszpanii walka o demokrację zakładała ostry podział na prawicę i lewicę. 492 162 stanowi ona wyraz pewnej hiszpańskiej specyfiki, która wiąże się z wysokim poziomem oczekiwań i roszczeń w stosunku do państwa. Poza podziałami na lewicę, prawicę i centrum można mówić także o pewnych orientacjach, które dzielą poszczególne formacje. Rytualne osie konfliktu decydują o stanowiskach które ścierają się w kampaniach wyborczych i które wyznaczają płaszczyznę rywalizacji zarówno politycznej jak i symbolicznej. Warto podkreślić tu różnicę między poszczególnymi okresami konsolidacji i instytucjonalizacji hiszpańskiego systemu politycznego. W pierwszym etapie transformacji, związanym z rządami UCD, od 1977 do 1982 realizowano tzw. politykę konstytucyjną, ustanawiając reguły gry systemowej. W pierwszej fazie przemian funkcjonował wynikający z zawartych po śmierci Franco paktów consensusu, którego założenia realizowane były przy poparciu wszystkich podstawowych sił politycznych, wywodzących się z obozu rządzącego w czasach dyktatury i z sił postfrankistowskiej opozycji. W tym czasie rytuały polityczne nastawione były na integrację społeczeństwa wokół wartości wynikających z realizowanej strategii porozumienia i pojednania narodowego, których celem było umacnianie nowego demokratycznego porządku. Na pierwszym miejscu stawiano wtedy wspólnotę działania (wyrażaną przez uczestnictwo w zbiorowych rytuałach), a nie wspólnotę myślenia, związaną z pojawiającymi się różnicami ideologicznymi czy programowymi. Drugi etap zbiega się z rządami socjalistów (legislatura doby lat 1982-1986) odpowiadającymi polityce regulacyjnej. Trzeci okres, poczynając od 1986 roku, wiązał się z realizacją polityki dystrybucyjnej i redystrybucyjnej, przypominającej rozwój państwa dobrobytu. Poczynając od 1982 roku przestrzeń rywalizacji politycznej została więc zdominowana przez PSOE, które zwyciężało w kolejnych głosowaniach, zdecydowanie dystansując pozostałe ugrupowania. Kolejny okres otwierają rządy PP od 1996 roku495. Jednak w związku z faktem, iż nie byli oni w stanie samodzielnie sprawować rządów, dopiero rytuał wyborczy z 2000 roku uznaje się za przełom w hiszpańskiej polityce, związany z odsunięciem od władzy mitycznych bohaterów transformacji. Wówczas nastąpił przepływ znaczącej części lewicowego elektoratu w kierunku Partii Ludowej. Jose Maria Aznar uznał to wydarzenie za zjawisko na tyle przełomowe, że obwieścił koniec polityki podziałów w Hiszpanii, której początkiem była wojna domowa496. Kilka lat później okazało się, że była to deklaracja nieuzasadniona, a przynajmniej przedwczesna. Ta dynamika uległa bowiem zmianie w dobie wyborów roku 2004, co poprzedzone zostało całym szeregiem wydarzeń, w 495 496 J. R. Montero, M. Torcal, op. cit., s. 343. T. Miłkowski, P. Machcewicz, op. cit., s. 407. 163 szczególności zaś dramatem 14 marca 2004 roku. Zmiany te utrzymały się w wyniku wyborów roku 2008. W pierwszych wyborach w 1977 roku powstał system umiarkowanego pluralizmu, w którym dominowała centrowo i umiarkowanie zorientowana UCD. Główne podziały koncentrowały się wokół stosunku między władzą cywilną a władzą militarną, Kościołem i Państwem, centrum i peryferiami i co logiczne - dotyczyły konfliktu klas497. W czasie rządów socjalistów (w latach 1982-1993) główne podziały wyznaczał stosunek do walki klas, związany z przyjętą formułą polityki ekonomicznej i z postępującym na przełomie lat 80 i 90 kryzysem gospodarczym. Płaszczyznę porównawczą stanowił więc - w pierwszej fazie transformacji - stosunek partii do takich zagadnień jak: modernizacja (określenie pozycji władzy cywilnej, a także wojska i Kościoła katolickiego), polityka ekonomiczna (w tym także rozwiązanie problemu wali klas), a także podział terytorialny kraju (dystrybucja władzy i autonomii w regionach)498. W odniesieniu do tej pierwszej kwestii lewica hiszpańska opowiadała się za wzmocnieniem roli państwa. Prawica także nie dążyła do ustanowienia dominacji społeczeństwa obywatelskiego nad państwem, chcąc zwiększyć rolę administracji narodowej. Nie istnieje bowiem w Hiszpanii tradycja autonomicznego społeczeństwa, wolności podmiotów, niezależności jednostki. Silne jest natomiast przywiązanie do idei państwa opiekuńczego, odgrywającego aktywną rolę w życiu obywateli499. Ponadto ugrupowania prawicowe, zgodnie ze swym pochodzeniem, dążyły do utrzymania szczególnego znaczenia wojska i Kościoła katolickiego, a także opowiadały się przeciw legalizacji Hiszpańskiej Partii Komunistycznej. Obecność wymienionych instytucji uzasadniała hiszpańska tradycja, związana z dominacją obrzędowości katolickiej w sferze publicznej, a także z istotną rolą spełnianą w hiszpańskiej historii politycznej przez wojsko. Natomiast dążenie do delegalizacji komunistów stanowiło konsekwencję z zakorzenionym w świadomości prawicy wyobrażeniem roli jaką, odegrali oni w czasie wojny domowej, a także przed jej wybuchem. W Hiszpanii frankistowskiej bardzo silnie utrwalone były bowiem mity i stereotypy wroga - „marksisty z dłońmi ociekającymi krwią”500. Odeszły one jednak dawno temu w niepamięć, wykorzenione przez procesy modernizacyjne i rozwój kultury konsumpcyjnej. Odwrotne stanowisko prezentowały partie lewicy i centrum. Dla opozycji demokratycznej bardzo trudna do zaakceptowania była konieczność zachowania w nowym 497 . R. Marugan, Los partidos y los sistemas de los partidos… , s. 120. R. Cotarelo, Los partidos politicos…, s. 316. 499 Ibidem. 500 R. Pankowski, op. cit., s. 114. 498 164 ustroju starego aparatu przemocy (wojsko, policja, siły bezpieczeństwa) i biurokratycznej administracji postfrankistowskiej501. Uruchamiały one bowiem ciąg skojarzeń związanych z instytucjonalizacją zemsty na siłach republikańskich w okresie frankizmu, z walką toczoną przez frankistowski aparat przemocy z wszelkimi przejawami czy pozostałościami ruchów opozycyjnych. Jeśli chodzi o pozycję Kościoła w związku z faktem, że konflikty religijne wstrząsały życiem politycznym w Hiszpanii przez ponad 150 lat, w okresie transformacji nie dopuszczono do stworzenia formacji o chrześcijańsko-demokratycznym charakterze502. Rozszerzona reprodukcja porządku społecznego wyznaczała nowe wartości, które miały formować postawy społeczne, nie w duchu założeń doktryny narodowej i katolickiej, ale w oparciu o nowy demokratyczny, i zlaicyzowany w obszarze religijnym, system wartości. Ostatecznie uznano więc supremację władzy cywilnej nad pozostałymi instytucjami, a także zalegalizowano Partię Komunistyczną (PCE). Po śmierci Franco w hiszpańskim społeczeństwie dokonywały się skokowe zmiany, w zakresie obyczajowości i zachowań społecznych. Jeśli chodzi o religię ponad trzy czwarte Hiszpanów deklaruje się jako katolicy, niemniej nie świadczy o tym praktyka, zaś rola religii wyraźnie się zmniejsza - w 2006 roku do kościoła uczęszczało niespełna 20 proc. społeczeństwa, zaś Kościół stracił dominującą rolę w ustalaniu zasad moralności i edukacji. Nadal jest jednak w stanie mobilizować swoich zwolenników, co potwierdzały liczące wielu uczestników manifestacje protestu przeciw polityce rządów Zapatero503, czy zaangażowanie episkopatu w kampanię z 2008 roku. W odniesieniu do polityki gospodarczej zgodnie z dominującym w czasie transformacji duchem zgody i konsensu większość ugrupowań zgodziło się co do wprowadzenia zapisów dotyczących państwa dobrobytu i społecznej gospodarki rynkowej. Wszystkie partie zaproponowały umiarkowane programy ekonomiczne celem utrzymania stabilności politycznej. W związku z faktem, iż we współczesnym świecie partie tracą swój klasowy charakter sytuując się ponad tymi podziałami, większość zagadnień programowych – y związanych z administracją społeczną, ekonomiczną jest rozwiązywanych przez 501 E. Górski, O demokracji w Hiszpanii, s. 28. Ograniczyło to w znacznym stopniu wpływ subkultury katolickiej na życie polityczne, zapobiegając polaryzacji religijnej społeczeństwa. Elity starały się unikać aktywizacji potencjalnych źródeł konfliktów, co zaowocowało stopniową sekularyzacją hiszpańskiego społeczeństwa. Zauważalną tendencją jest tu malejące znaczenie religii (już w 1993 roku religijność wpłynęła tylko na około 2% głosów oddanych na PSOE i około 8% głosów oddanych na PP). W procesie wyborczym depolaryzacja ujawnia się w ewolucji indeksów dotyczących religijności głosujących na poszczególne partie, już od 1977 roku. Podobnie jak dystans między skrajnymi ugrupowaniami się zmniejsza, tak i religijne profile partii stają się coraz bardziej niewyraźne, zatarte. Niemniej wszystkie z nich mają nadal pewną kompozycję elektoratu, która charakteryzuje się pewną ciągłością w kolejnych wyborach, i wyraża się w różnicach między lewicowym i konserwatywnym skrzydłem ideologicznym partii. Szerzej: J. R. Montero, op. cit., s. 20-21. 503 S. Barton, op. cit., s. 315. 502 165 specjalistów z tych dziedzin. Maleje więc rola polityków, którzy związani postanowieniami ekspertów prezentują przekaz wyważony i umiarkowany, o charakterze eklektycznym i centrowym504. Warto jednak podkreślić, iż w kwestiach gospodarczych poglądy dwóch najważniejszych ugrupowań na hiszpańskiej scenie były nieomal tożsame505. Ponadto wszystkie partie sprawujące rządy realizują niemal identyczne polityki w najważniejszych dziedzinach. Jest to związane z malejącą rolą ideologii, a także z faktem, iż partie polityczne z przyczyn pragmatycznych dostosowują własne założenia programowe do oczekiwań tzw. przeciętnego wyborcy (uśrednionego)506. Po zwycięstwie w 1982 roku socjaliści podjęli działania na rzecz restrukturyzacji gospodarki, rozwoju prywatyzacji i autonomii gospodarczej regionów. W wyniku tych zmian wzrosły zarobki i poprawiła się sytuacja materialna społeczeństwa. Nastąpiło jednoczesne przyzwolenie na pogłębianie się podziałów na bogatą i przedsiębiorczą klasę średnią i oczekujące od państwa zapewnienia im minimum socjalnego warstwy biedy507. Młode pokolenie dążyło do modernizacji kraju na wzór zachodnioeuropejski. Jego kulminacją było wstąpienie - po długich negocjacjach - do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Ten fakt był istotnym czynnikiem wzmacniającym kondycję hiszpańskiej gospodarki, którą socjalistyczny rząd wykorzystał do szybkiej modernizacji kraju. Premier Gonzalez - dawniej radykalny socjalista, przekształcił się w zwolennika wolnego rynku, prywatyzacji i zachodnich skonsolidowanych demokracji508. Podkreśla się, iż rok 1986 stanowił przełom w polityczno-ekonomicznej transformacji 504 R. Cotarelo, Los partidos políticos…, s. 323. Mimo deklaratywnych różnic zarówno socjaliści jak i konserwatyści realizowali podobną programowo politykę. Obrany przez PSOE kierunek polityczny skupiony był głownie na problemie wzrostu gospodarczego, modernizacji kraju, w celu skutecznej integracji z instytucjami i strukturami politycznymi i ekonomicznymi Europy. Konserwatyzm ekonomiczny PSOE podważył jej tradycyjnie dobre stosunki ze związkami zawodowymi. Istniały nawet obawy i zagrożenie utraty bazy społecznej przez socjalistów, które mogło doprowadzić do przegrania kolejnych wyborów. Polityka monetarna i poważne reformy ekonomiczne zostały jednak odrzucone przez socjalistyczne związki zawodowe (Union General de Trabajadores), które w 1987 roku zerwały relacje z partią i w 1988 roku ogłosiły strajk generalny skierowany przeciw polityce Felipe Gonzáleza. P. Onate, op. cit., s. 269. 506 Teza o konwergencji polityki ma także wielu krytyków, którzy podkreślają wagę i znaczenie polityki przyjmowanej przez kolejne rządy. Zwracają oni uwagę na występowanie dwóch typów rządów, takich, które dążą do utrzymania pełnego zatrudnienia, nawet kosztem wzrostu inflacji, oraz takie, których celem jest polityka antyinflacyjna, przy występowaniu wysokiej stopy bezrobocia. M.in. Boix podkreśla różnice między polityką ekonomiczną Felipe Gonzáleza a Margaret Thatcher czy Johna Majora w Wielkiej Brytanii, wskazując, iż rządy tego pierwszego uczyniły priorytet z inwestycji w kapitał ludzki (edukację) i w środki trwałe (dobra produkcyjne), podczas gdy konserwatyści brytyjscy preferowali redukowanie ograniczeń fiskalnych, celem uruchomienia mechanizmów rynkowych uznając własność prywatną i aktywność ekonomiczną za gwaranty wzrostu gospodarczego. 507 E. Górski, O demokracji w Hiszpanii..., s. 30-31. Rządzona przez socjalliberałów Hiszpania przezwyciężyła zacofanie gospodarcze, stworzyła nowy przemysł, zredukowała znacznie przemysł państwowy odziedziczony po etatyzmie frankistowskim. Znacznie wzrosła wydajność pracy i dochód narodowy. Kosztem przyśpieszonej modernizacji był jednak wzrost bezrobocia o 80% w ciągu siedmiu lat zamiast obiecanych w kampanii wyborczej 800 tysięcy nowych miejsc pracy, marginalizacja znacznej części społeczeństwa i rozwój gospodarki nieoficjalnej. 508 R. Cotarelo, Los partidos politicos…,, s. 34. 505 166 Hiszpanii. Jednocześnie jednak, co warto podkreślić, restrukturyzacja przemysłu, stymulowanie rozwoju innowacji technicznych doprowadziły do stopniowego zanikania dawnej solidarności robotniczej, do zmniejszania się roli związków zawodowych. W 1990 roku PSOE ogłosiła Program 2000, w którym odrzucała klasowy sposób definiowania tożsamości i opowiedziała się za zasadą catch-all509, a także ograniczyła powiązania ze związkami zawodowymi lansując kierunek neoliberalny. Partia prowadziła politykę prorynkową, opartą na walce z inflacją i mającą cechy strategii monetarystycznej. Partia Ludowa w procesach gospodarczych opowiadała się za neoliberalizmem, prywatyzacją i gospodarką rynkową, a także ograniczeniem wpływów sektora publicznego, liberalizacją przepływu kapitałów. Po przejęciu rządów konserwatyści przeprowadzili radykalne reformy gospodarcze i wprowadzili Hiszpanię do strefy euro. W poprzednim okresie stopa inflacji wynosiła 4, 3%, bezrobocie dochodziło do 23%, PKB rósł w tempie 2% rocznie, a stopień wiary społeczeństwa w rozwój gospodarczy zbliżał się do zera. Tzw. „kuracja Aznara” i Rodrigo Rato (ministra gospodarki w jego rządzie) okazała się niezmiernie skuteczna. Wszystkie wskaźniki makroekonomiczne szybko się poprawiły, a najbardziej spektakularnym sukcesem było zmniejszenie do 15% bezrobocia510. Pozytywne tendencje gospodarcze utrzymały się zasadniczo do drugiej połowy pierwszej dekady XXI wieku. Dopiero konsekwencje zapoczątkowanego w 2008 roku kryzysu finansowego (który rozpoczął się na dobre już po wyborach z marca 2008 roku) w znaczącty sposób odwróciły tę tendencję, pogrążając kraj w głębokiej ekonomicznej zapaści. Warto w tym miejscu podkreślić, że dawny paradygmat głosowania klasowego traci współcześnie w Hiszpanii na znaczeniu. W przypadku socjalistów symbolicznym momentem końca tej ery była utrata przez nich w końcu lat 80 - czego kulminacją był strajk generalny w 509 PSOE jest dziś typową partią typu catch-all, a więc przyjmuje formę która (zgodnie z założeniami Otto Kircheimera), wynika z przekształceń współczesnych systemów partyjnych- które przechodzą ewolucję w kierunku partii wyborczych, których celem jest poszukiwanie jak największego poparcia w postaci głosów elektoratu. Partie stają się machinami wyborczymi, zapominając o własnym programie ideologicznym i tradycyjnym zakorzenieniu klasowym. P.R. Marugan, Los partidos y los sistemas de los partidos…, s. 108. PSOE na zjeździe w 1979 roku odrzuciło więc marksizm jako podstawową ideologię, określając się mianem europejskiej socjaldemokracji. 510 Sukces ten został osiągnięty także dzięki współpracy ze związkami zawodowymi, które zdecydowały się na podpisanie z rządem tzw. Paktu z Toledo, w którym zgadzały się na przyznanie pracodawcom daleko idącej wolności w zwalnianiu pracowników i na zatrudnianie ich na kontraktach tymczasowych. Fakt ten przyczynił się do lawinowego, obiecanego wcześniej przez Aznara, wzrostu liczby miejsc pracy: od 370 tysięcy w 1997 roku do 500 tysięcy rocznie w ciągu ostatnich dwóch lat). J. Pałasiński, Hiszpańska lekcja..., s. 91. Rozwiązanie tej kwestii miało istotne znaczenie ponieważ dla Hiszpanów największym problemem wymieniany we wszelkiego rodzaju badaniach i ankietach jest bezrobocie (ponad 80 % społeczeństwa uważa je za poważny problem). W wyborach zwycięża ten, któremu udaje się wytworzyć potencjalną zdolność do zarządzania kwestiami ekonomicznymi. W zależności od bieżących wydarzeń mogą także pojawiać się inne kwestie tj. w latach 80 i na początku 90 - korupcja (23% postrzegało ją jako problem w 1996 roku). 167 grudniu 1988 roku - poparcia związków zawodowych511. Wielu hiszpańskich politologów wskazywało jednak, że po wyborach w 1996 roku partie zmieniły strategię, odnawiając problem walki klas512. Przede wszystkim PSOE, która dążyła do odzyskania własnego tradycyjnego elektoratu. Bardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że elity dążąc do polityzacji problemów społecznych zaadoptowały po prostu tą kwestię (dotyczącą klas społecznych), czyniąc ją kolejną rytualną osią rywalizacji między partiami513. Niemniej co należy podkreślić, współcześnie większość partii prezentuje w wymiarze społecznokulturowym i obywatelskim program lewicowy, z jednoczesnym naciskiem na program prawicowy w wymiarze ekonomicznym (prywatyzacja gospodarki, redukcja obciążeń fiskalnych, walka z biurokratyzacją)514. Zmiany systemów wartości powodują, że tradycyjne podziały na prawicę i lewicę tracą znaczenie, otwierając nowe obszary dla poszukiwań potencjalnego elektoratu. Także w Hiszpanii można obserwować zmiany polegające na zbliżaniu się do siebie programów dwóch najważniejszych ugrupowań515. Istniejący consensus jest związany z faktem, że partie lewicowe tracą swój impet rewolucyjny na rzecz poparcia reform społecznych, zaś partie prawicowe zaczynają sytuować się bliżej centrum politycznego. Nie rezygnują przy tym oczywiście z akcentowania najbardziej widocznych różnic, np. dotyczących spraw obyczajowych czy polityki historycznej. Ma to jednak często charakter czynności rytualnej. Kolejna kwestią tworząca strukturę podziałów to ustrój terytorialny kraju i dystrybucja władzy - a więc podstawowe problemy, których rozwiązanie miała przynieść transformacja. Narodziny państwa autonomicznego doprowadziły do nowej dystrybucji władzy terytorialnej i - co za tym idzie - do koegzystencji w ramach hiszpańskiego systemu różnych układów partyjnych, także w skali regionalnej. Podziałem, który znajduje odzwierciedlenie na tym 511 T. Rojo, Los supuestos de la “Nueva Cultura Política” respecto al. comportamiento de voto, “Reis” nr 58 z 1992, s. 151. W Hiszpanii rozwój wykwalifikowanych techników i klasy profesjonalistów rozpoczął się dopiero w latach 80. Ostatni etap tego procesu stanowiła ekspansja rynku pracy dla owych zawodów - w sferze publicznej, jak i prywatnej. Rozwój nowej klasy społecznej potwierdza teorię Nowej Kultury Politycznej, która pojawia się w Hiszpanii z 10 letnim opóźnieniem w stosunku do innych państw zachodnich. W początku lat 70 rozwijały się tutaj struktury społeczne - pracownicze, przemysłowe a także w obszarze usług, które w dobie transformacji składały się na tzw. klasę średnią. Ibidem, s. 147-148. 512 P. Román Marugán, Los partidos y los sistemas..., s. 121. 513 J. R. Montero, op. cit., s. 24. 514 T. Rojo, op. cit., s. 145. 515 Między 1968 a 1980 rokiem można obserwować wyraźne zmiany w postawach Hiszpanów. Ekspansja wartości postmaterialistycznych, związaną z modelem państwa dobrobytu potwierdza tą tendencję. Zgodnie z tym procesem wartości i problemy społeczne są sytuowane wyżej niż zagadnienia ekonomiczne. W Hiszpanii M. Torcal analizując obecność wartości materialistycznych i postmaterialistycznych, wśród wyborców lewicy i prawicy zauważył, iż wartości postmaterialistyczne dominują wśród ludzi młodych, którzy nie interesują się przeszłością, i koncentrują się na przyszłości. Ponadto wartości materialistyczne największej wagi stanowią dla nich problemy tj. ceny, bezrobocie, edukacja i zdrowie. Ideologia materializmu jest obecna w większym stopniu pośród wyborców o orientacji lewicowej. Ibidem, s. 150. 168 poziomie, jest bez wątpienia podział na centrum i peryferie. Nie stracił on na swym znaczeniu, i jego obecność do dziś charakteryzuje hiszpańskie wielonarodowe społeczeństwo. Konstrukcja Państwa Autonomii z systemem władzy dystrybuowanej w 17 wspólnotach, odpowiednia liczba instytucji, istnienie odrębnych systemów partyjnych, a w ich ramach aktywność silnych nacjonalistycznych partii516 - to wszystko elementy, które decydują o sile podziału regionalnego. Projekt realizowany w czasie transformacji, którego celem było zintegrowanie wokół symboliki i mitologii nowej wspólnoty państwowej wszystkich regionów i narodowości, zakończył się fiaskiem. Jedną z konsekwencji oddania władzy regionom stało się pobudzenie uczuć patriotycznych, nawet tam gdzie ich nie było, wskutek czego powstały lokalne partie w Andaluzji czy na Kanarach, zaś nawet najmniejsze regiony tj. La Rioja – ma teraz własne zgromadzenie, flagę i hymn517. Stosunek między władzą centralną a peryferiami to kwestia, która do dziś różnicuje poglądy partii politycznych. Jej aktualność, mimo przyjętych w Konstytucji i Statutach Autonomicznych poszczególnych wspólnot, wiąże się z aktywnością organizacji nacjonalistycznych, zarówno umiarkowanych, skłonnych do negocjacji z rzędem, jak i takich, które domagają się samostanowienia i niepodległości. Ustrój terytorialny Hiszpanii nie pozostaje bez wpływu na jej system partyjny, tak na poziomie krajowym jak i regionalnym. Największym źródłem niepokojów i niestabilności jest Kraj Basków, w którym działają ruchy stawiające radykalne postulaty polityczne i wspierane przez organizacje uzbrojone. Od 1968 roku brutalne działania ETA, w ramach walki o niepodległość, spowodowały śmierć ośmiuset ludzi. Mimo faktu, że region ten cieszy się większą władzą samorządową niż każdy inny w Europie, zaangażowanie działaczy tej organizacji w walkę zbrojną nie słabnie518. W hiszpańskim systemie istotną rolę obok triady prawica-lewica-centrum odgrywają więc partie nacjonalistyczne. Odnośnie ugrupowań tworzących we wspólnotach autonomicznych podsystemy partyjne warto przypomnieć, że konstrukcja systemu wyborczego do Kortezów Generalnych sprawia, że silne partie nacjonalistyczne od lat zyskują reprezentację w parlamencie, stając się, zwłaszcza wobec 516 Od 1983 roku we wszystkich wspólnotach autonomicznych, partie nacjonalistyczne wygrały w stosunkowo dużej ilości głosowań. Powstała w ten sposób mozaika pozwala na mówienie o „wyborczych Hiszpaniach”które to określenie odnosi się do różnorodnych subsystemów partyjnych funkcjonujących w poszczególnych regionach. W wielu z nich podziały ideologiczne i narodowe determinują strukturyzują preferencje elektoratu. J.R. Montero, op. cit., s. 22. 517 S. Barton, op. cit., s. 317. 518 W 1998 roku Układ z Lizarry podpisany przez baskijskie partie nacjonalistyczne umożliwił zawieszenie broni, ale do aktów przemocy doszło już kilkanaście miesięcy później. Kolejne zawieszenie broni ogłoszone przez ETA w marcu 2006 roku zachęciło gabinet Zapatero do otwarcia ostrożnych negocjacji z tym ugrupowaniem. Działania te potępiała PP oskarżając rząd o pobłażanie terrorystom 2007 roku ETA oficjalnie wznowiła walki i mimo nadwyrężonej struktury nadal, jak twierdzą obserwatorzy jest w stanie spełnić swe groźby. Ibidem, s. 318. 169 gabinetów nie posiadających bezwzględnej większości, swoistego rodzaju „języczkiem u wagi”519. Warto zauważyć, iż obok funkcjonowania poszczególnych ugrupowań regionalnych działają lokalnie partie związane ściśle z ich centralnymi odpowiednikami, tj. PSOE czy PP520. Organizacje związane z partiami szczebla krajowego mają często inne priorytety i dysponują pewnym zakresem autonomii jeśli chodzi o przyjmowane postulaty programowe. Decentralizacja hiszpańskiego systemu partyjnego stymuluje projekty reform ustroju terytorialnego w przyszłości, zaś aktualnie daje tym ugrupowaniom możliwość swobodnego artykułowania własnych poglądów, co potwierdza przykład referendum w sprawie Konstytucji Europejskiej, w którym partie te stworzyły dwa przeciwstawne bloki (z których jeden opowiadał się za, a drugi przeciw Traktatowi Konstytucyjnemu). Również stosunek do kwestii regionalnej (i np. do wynikającej z tego kwestii sposobu postępowania z baskijskimi ekstremistami) przynajmniej w niektórych wymiarach dzieli PP i PSOE. W dalszych etapach demokratyzacji pojawiły się kolejne elementy, które wpływając na proces reprodukcji porządku społecznego, kształtują uniwersum polityczne i wpływają na ofertę programową partii tj. pamięć historyczna frankizmu, kultura socjoekonomiczna i nowa kultura demokratyczna. Odnośnie pamięci frankizmu trzeba podkreślić, że młodsze pokolenia Hiszpanów są wychowywane w innych niż poprzednie warunkach kulturowych, przez co w ich życiu coraz mniejszą rolę odgrywa pamięć wojny domowej i dyktatury i kładą one większy nacisk na myślenie o przyszłości. Socjotechniczne oddziaływanie wpływa na pojawianie się nowych funkcjonalnych wobec zmieniającego się porządku postaw i zachowań, związanych z internalizacją nowych wartości. Procesy te warunkuje sekularyzacja 519 Dotyczy to zwłaszcza katalońskiej, centroprawicowej Konwergencji i Unii (CiU), przez lata rządzącej w Generalitat i chadeckiej Baskijskiej Partii Nacjonalistycznej (PNV), które nigdy nie wchodząc w formalne koalicje potrafiły wymóc na większych ugrupowaniach korzystne dla swych regionów rozwiązania. W ostatnich latach taką rolę przejęła Republikańska Lewica Katalonii, która poprawiła swój wynik kosztem CiU, tak w skali lokalnej, jak i w skali kraju, wchodząc w Generelitat do koalicyjnego rządu lewicy. Coraz większym poparciem cieszy się także centrolewicowy Galicji-Galicyjski Blok Nacjonalistyczny (BNG) centrowa Koalicja Kanaryjska (CC), Rada Aragońska (CHA), radykalnie nacjonalistyczna Solidarność Baskijska (EA), i konserwatywna Nawarra Tak (Na-Bai). Ugrupowania te mają swoich przedstawicieli w Kortezach Generalnych. http://www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm. 06.01.2011. Odnośnie poszczególnych wspólnot, zwłaszcza w Katalonii, Kraju Basków i Galicji, a więc regionach które posiadają szerszy niż inne zakres autonomii narodowej funkcjonują specyficzne systemy partyjne- wewnątrz systemu hiszpańskiego. W ten sposób możemy mówić o dominacji nacjonalizmu konserwatywnego w Katalonii i mniejszym znaczeniu nacjonalizmu radykalnego, a także o silnej pozycji w tym porządku PSC-PSOE (Partis dels Socialistes de Catalunya). W Kraju Basków, sytuacja jest odwrotna, a mianowicie większą rolę odgrywa nacjonalizm radykalny, mniejszą umiarkowany, istotne znaczenie ma także Partido Socialista de Euskadi. W Galicji nurt narodowy nie odgrywa tak dużej roli. Ponadto w każdym z tych regionów funkcjonują także partie, które startują w wyborach krajowych i uczestniczą od lat w formowaniu koalicji rządowych. R. Cotarelo, F. Bobillo, op. cit., s. 25. 520 Obok typowych regionalistów czy nacjonalistów działają więc partie socjalistyczne, jak Partit dels Socialistes de Catalunya (PSC-PSOE), w Katalonii czy Partido Socialista de Euskadi (PSE-PSOE) w Kraju Basków, a także ugrupowania centroprawicowe, tj. Partit Popular de Catalunya (PP)-w Katalonii. 170 w sferze religii, a także komercjalizacja pozostałych sfer życia, która obejmuje także dziedzinę polityki. Dominacja wartości ekonomicznych, rosnąca rola telewizji w obszarze publicznej debaty i przenoszenie sporów na płaszczyznę symboliczną to podstawowe symptomy dokonujących się przemian. Opozycja frankizmu i antyfrankizmu, dawne podziały wynikające ze świadomości wojny domowej i jej konsekwencji, stają się – zwłaszcza w odniesieniu do młodych pokoleń - coraz mniej istotne, choć z pewnością tendencje te zostały nieco zatrzymane w okresie rządów Zapatero, w którym przyjął on konfrontacyjny kurs, któ®ego wyrazem była między innymi kwestia pamięci historycznej. Pamięć historyczna miała znaczenie w pierwszym okresie la transición, wpływając na głosowanie doby 1977 i 1979 roku. Kolejny etap wiązał się z funkcjonowaniem wielkiego dylematu demokratyzacji Hiszpanii, wyrażanego poprzez opozycję kontynuacji i zmiany. Postulat kontynuacji wyrażał orientację centro-prawicową, reprezentowaną przez UCD i AP, natomiast zmiana była celem socjalistów, którzy dążyli do całkowitego odcięcia się od przeszłości i rozpoczęcia zupełnie nowego etapu. Okres alternacji władzy otwierał rytuał wyborczy z 1982 roku, w wyniku którego rządy objęło PSOE, pod przewodnictwem Felipe Gonzáleza. Jego program skupiał się na problemach natury socjoekonomicznej, które wymagały natychmiastowego rozwiązania tj. masowe bezrobocie, restrukturyzacja przemysłu, rozwój wolnorynkowej gospodarki521. W Hiszpanii świadomość krzywdy i zbrodni frankistowskich zaczęła się publicznie przebijać dopiero wtedy, gdy przestała istnieć groźba puczu wojskowego po śmierci Franco. Skutki paktu milczenia były jednak takie, że zarówno prawicowi nostálgicos frankizmu nie są skłonni zaakceptować prawdy o zbrodniach popełnionych w czasie faszystowskiej krucjaty, jak i większość socjalistów nie chce przyznać, że rząd Frontu Ludowego w 1936 r. nie był bynajmniej niewinną ofiarą, ponieważ jego zwolennicy starali się siłą obalić poprzedni prawicowy rząd, a strajki, niepokoje, dzika parcelacja majątków ziemskich i podpalanie kościołów przyczyniło się wiosną 1936 r. do takiego załamania się porządku publicznego, że i tak ktoś musiałby wprowadzić stan wojenny. Słynne hiszpańskie pojednanie, stawiane za przykład innym podzielonym narodom, oznaczało brak dążenia do rozliczenia z przeszłością522. Dyktatura pozostała jednak drażliwym tematem dla Hiszpanów, zwłaszcza 521 F. J. Bobillo (red.), op. cit., s. 38. W myśl tej zasady postępował czołowy polityk hiszpańskiej lewicy okresu transformacji Felipe Gonzalez (premier w latach 1982 - 1996). 70 lat po wybuchu wojny domowej (18 lipca 1936 roku) Hiszpania nie zdecydowała się na stawienie czoła własnej przeszłości. Były socjalistyczny premier, jeden z bohaterów pokojowej transformacji, świadomie wyrzekł się rewanżyzmu i „rozdrapywania” ran. Po nim zaś rządy przejęła na osiem lat prawica z José Marią Aznarem (wnukiem frankistowskiego dyplomaty, synem specjalisty od frankistowskiej propagandy), który miał jeszcze mniej powodów niż Gonzalez, by zabrać się za rozliczenia z 522 171 tych o prawicowych poglądach523. Natomiast politycy wywodzący się z antyfrankistowskiej opozycji po kilkunastu latach coraz częściej mówią o moralnym zadośćuczynieniu dla ofiar, o potrzebie debaty o pamięci prowadzącej do zaakceptowania przeszłości i oddania hołdu jej ofiarom. to dopisałam teraz: Wyraźnie rzuca się w oczy, zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku lat, rosnąca gotowość do zajmowania się przeszłością, co doprowadziło do złamania niepisanego tzw. „pacto de olvido” („umowy o zapomnieniu”). W okresie transformacji podstawową porozumienia była swoista amnestia historyczna, oparta na założeniu, że przeszłość nie będzie stanowiła przedmiotu sporów politycznych. W atmosferze wzrastającej aktywności „karawan pamięci”, złożonych z dawnych republikańskich żołnierzy, publicznego wzywania do ekshumanicji grobów, generalnie rosnącego zainteresowania okresem wojny domowej i frankistowskiej dyktatury hiszpański parlament uznał prawa kombatanckie antyfrankistowskich partyzantów, a później potępił sam wybuch rebelii. Działania te miały jednak charakter obywatelski, i popierało je także wielu przedstawicieli Partii Ludowej. Sytuacja diametralnie zmieniła się wraz z objęciem władzy przez Zapatero, który świadomie opowiadał się po jednej stronie konfliktu, sam mówiąc o sobie jako o „wnuku kapitana Lozano”, rozstrzelanego w czasie wojny domowej przez nacjonalistów524. Socjaliści określali siebie jako jedynych prawomocnych przedstawicieli systemu budowanego po 1975 roku, przedstawiając PP jako spadkobierczynię frankistowskiego reżimu. Ustawa o odzyskaniu pamięci historycznej, przegłosowana w czasie rządów Zapatero w 2007 roku oferuje odszkodowania dla tych którzy ucierpieli podczas wojny domowej i dyktatury, ponadto oferuje pozwolenie na ekshumację szczątków ofiar frankizmu, które zostały zbiorowo zgładzone oraz nakazuje żeby m.in. symbole, nazwy ulic i inne sposoby upamiętniania wojskowego powstania oraz wojskowych i polityków obozu narodowego zostały usunięte525. Zabraniała ona także organizowania ceremonii w słynnym Valle de Los Caidos, gdzie corocznie spotykali się zwolennicy Francisco Franco i Jose Primo de Rivery. Pojawiły się nawet pomysły przeniesienia ciała caudillo w inne miejsce. przeszłością. M. Tryc-Ostrowska, Franco nadal dzieli Hiszpanię, „Rzeczpospolita” z 18 lipca 2006. 523 W Hiszpanii nie ma już liczących się sił skrajnie prawicowych, niewielu Hiszpanów tęskni za reżimem Franco. Uroczystości organizowane w rocznice śmierci generała (20 listopada 1975) gromadzą z każdym rokiem coraz mniej osób. Z sondażu przeprowadzonego w listopadzie ubiegłego roku wynikało, że najczęstszym uczuciem wobec eksdyktatora jest dziś obojętność (ponad 55 procent ankietowanych), potem niechęć (prawie 30 procent).Do nostalgii przyznało się niespełna 8 procent. Jednak nostalgia polityków o prawicowych poglądach sprawiła, że z okazji 70. rocznicy wybuchu wojny domowej w Hiszpanii w Strasburgu nie doszło do sądu nad frankizmem, którego domagała się część eurodeputowanych. M. Tryc-Ostrowska, Nierozliczone rachunki z dyktatorem. Dlaczego nie da się obronić generała Franco, „Rzeczpospolita” z 06 lipca 2006. 524 T. Miłkowski, P. Machcewicz, op. cit., s. 411-412. 525 S. Barton, op. cit., s. 318-319. 172 Liczni autorzy podkreślają w tym miejscu, że polityka consensusu i pojednania w latach 1975-1982 nie stanowiła przejawu zdrowia i dojrzałości hiszpańskiej demokracji526, nie była efektem dyskusji w poszukiwaniu lepszych rozwiązań i argumentów, ale stanowiła odpowiedź na zbiorowy i powszechny wśród Hiszpanów lęk i obawę527 przed powtórzeniem sytuacji z 1936 roku. W tym sensie to strach i pamięć dramatycznych wydarzeń z lat trzydziestych jest uznawany za główną przyczynę powstania opartej na porozumieniu i pojednaniu mitologii okresu transformacji. To sprawiło, że za wszelką cenę unikano konfliktów, polaryzacji, używania przemocy, że przyjęto strategię całkowitej amnestii, zaś ład polityczny i instytucjonalny został oparty na kompromisowych i satysfakcjonujących wszystkie strony rozwiązaniach. Mit transformacji jako przezwyciężenia konfliktu między Hiszpanami miał służyć zapomnieniu o przeszłości, mit Konstytucji - jej nienaruszalnego charakteru - miał symbolicznie otwierać nowy demokratyczny okres. Konsens zakładał akceptację nowych reguł gry politycznej, odrzucając domaganie się poniesienia odpowiedzialności przez dyktaturę i jej agentów, zwrot mienia anektowanego i zaginionego, a także rekompensata za materialne i socjalne straty wojenne i powojenne. Konflikt, konieczny dla zagwarantowania zmiany społecznej i politycznej, został wyciszony i ukryty w imię postulowanej zgody i był prezentowany jako przejaw kolektywnej dobrej woli. Tego rodzaju „pakt zapomnienia” był intelektualną konstrukcją, która powstała, aby uniknąć za wszelką cenę pretensji i roszczeń opozycji, która zmobilizowana mogłaby wyjść na ulicę528. Istotne jest jednak w tym kontekście zwrócenie uwagi na postępujące, zwłaszcza po zwycięstwie socjalistów w wyborach doby roku 2004, załamywanie się polityki consensusu, związane z przerwaniem swoistego rodzaju zmowy milczenia funkcjonującej od czasu śmierci Franco. Polityka nowego premiera odrzuca dotychczasowe założenia, które zdominowały proces transformacji i demokratyzacji Hiszpanii w latach 80 i 90, opierając się na postulatach całkowitej przebudowy politycznego porządku, w duchu sekularyzacji. Rozszerzona reprodukcja ma na celu kształtowanie nowych postaw, a także norm, zasad i wartości, stanowiących całkowite przeciwieństwo ładu, który funkcjonował w Hiszpanii w czasie 526 Szerzej o przemilczanych w oficjalnym dyskursie wydarzeniach, a także o kłamstwach doby transformacji pisze Benedicte Adre-Bazzana: B. Andre-Bazzana, op. cit., s. 163-215. 527 Strategia zapomnienia i pojednania w czasie transformacji bazowała na strachu przed wojskiem, Kościołem, kryzysem ekonomicznym, członkami byłego reżimu działającymi nadal w nowych instytucjach, terroryzmem ETA, ekstremizmem prawicowym, izolacją międzynarodową. Ów strach sprawił, że wbrew logice artykuł 8 KH podkreśla rolę wojska jako gwaranta jedności Hiszpanii, funkcjonując w tej ustawie na tym samym poziomie co zapisy o demokratycznym i socjalnym państwie prawnym, proklamacja suwerenności ludowej czy określenie Hiszpanii jako monarchii parlamentarnej. Antyrepublikańska obsesja doprowadziła do ustanowienia w art. 57. ust. 3 KH, zapisu zgodnie z którym monarchia wygasa kończy się wraz z wygaśnięciem linii burbońskiej. J. C. Monedero, op. cit., s 63. 528 Ibidem, s. 56. 173 rządów Franco. W tym nurcie odbywa się eliminacja ze sfery publicznej ale i prywatnej moralności wpływów Kościoła katolickiego i jego doktryny, będąc częścią procesu sekularyzacji życia w kraju. Nowy porządek zakłada też zerwanie z dominującym w dotychczasowym dyskursie i mającym swe korzenie w czasach transformacji kompromisem politycznym, zawartym między reprezentantami postfrankistowskiej elity i politykami wywodzącymi się z antyreżimowej opozycji. Kolejna kwestia - kultura socjoekonomiczna – jest zagadnieniem związanym z ukształtowaną już w czasach frankizmu postawą, będącą mieszanką politycznego cynizmu i jednoczesnym żądaniem od państwa bezpieczeństwa pracy, protekcjonizmu socjalnego. W Hiszpanii od wielu lat kładzie się bowiem dużo większy niż w innych krajach europejskich nacisk na program socjalny i realizację założeń państwa dobrobytu. Już w ostatnich latach frankizmu (między 1960 a 1975 rokiem) uruchomiono wiele programów służących wdrażaniu tego programu. Później były one kontynuowane w okresie przejścia do demokracji, a także w czasie kapitalistycznej modernizacji kraju w okresie rządów socjalistów i centro-prawicy529. Jest to związane z preferencjami społeczeństwa hiszpańskiego, które, mimo niskiego poziomu zaufania do instytucji publicznych, ma bardzo wysokie oczekiwania w stosunku do państwa jako gwaranta bezpieczeństwa socjalnego530. Występuje tu bardzo mocno zakorzeniona w dawnej i najnowszej historii Hiszpanii (frankizm, rządy PSOE) tendencja do nadmiernego interwencjonizmu państwowego w życie społeczne. Hiszpanie, bez względu na ideologię czy przynależność partyjną, opowiadają się bowiem za modelem „państwa interweniującego” przeciwstawianego modelowi liberalnemu (bazującego na indywidualizmie ekonomicznym), którego podstawowymi zadaniami jest redukcja nierówności i niesprawiedliwości społecznych, a także pomoc pokrzywdzonym. Jednocześnie obywatele wykazują duże niezadowolenie z funkcjonowania publicznych usług, także w sferze socjalnej. Według danych Instituto de Estudios Sociales (Instytutu Badań Społecznych – IES) w 1997 roku tylko 16% Hiszpanów twierdziła, że działają one poprawnie, podczas gdy 82% uważało, że muszą one zostać zasadniczo ulepszone. Od wielu lat utrzymuje się tu jednak pozytywny stosunek do polityki społecznej, związany z odpowiedzialnością, jaką obciąża się państwo w zakresie niwelowania nierówności powstałych w niesprawiedliwych warunkach rynkowych. W 529 Szerzej o specyfice polityk socjalnych każdego z wymienionych okresów: E. del Campo i J. Ferri Dura, Las políticas públicas, w: P. Román Marugán (red.), op. cit., s. 344-345. 530 W 1988 roku 75% Hiszpanów uważało, że państwo jest odpowiedzialne za dobrobyt wszystkich obywateli, i jest zobligowane do pomocy tym którzy posiadają problemy. W 1995 roku w badaniach CIS z taką koncepcją państwa zgodziło się 76% społeczeństwa. Dla porównania z takim stwierdzeniem zgadzało się 44% Francuzów i 26% Amerykanów. W innym badaniu CIS z 1996 roku 87% badanych opowiadała się za państwem, które musi zaspokoić wszystkie potrzeby obywateli, podczas gdy 78% uznało, że państwo ma obowiązek gwarantować płace minimalne dla wszystkich osób. P. Román Marugán (red.), op. cit., s. 358. 174 Hiszpanii w hierarchii wartości związanych z budowaniem systemu demokratycznego, równość znajdowała się zawsze na wyższej niż wolność pozycji, z położeniem wyraźnego nacisku na sprawiedliwą redystrybucję dóbr. Na wysokim poziomie utrzymuje się tu poparcie dla modelu państwa dobrobytu, które na pierwszym planie stawia równość efektów, a nie szans, a także założenie o tym, iż rywalizacja międzyludzka nie musi służyć polepszeniu warunków życia. W badaniach tych nie istnieją żadne jasne kryteria czy różnice między poszczególnymi grupami, zaś mentalność „propaństwowa” występuje we wszystkich sektorach i klasach społecznych531. Jednocześnie istotną rolę odgrywa tu czynnik antykapitalistyczny, obecny i zakorzeniony we współczesnej kulturze politycznej Hiszpanii. Ów „antykapitalizm” nie wypływa tylko z ruchu czy postulatów lewicowych, ale wiąże się także z postawami umiarkowanymi, a nawet konserwatywnymi532. W pewnym stopniu jest on powiązany z występowaniem zjawiska „antyamerykanizmu”, wynikającego z krytyki amerykańskiego kierunku rozwoju politycznego i ekonomicznego, a także decyzji podejmowanych przez Stany Zjednoczone w dziedzinie polityki międzynarodowej. Z drugiej zaś strony tak ukształtowana postawa ma swe korzenie w szczególnych relacjach, które utrzymywał z tym krajem generał Franco, zezwalając na utrzymywanie amerykańskich baz militarnych na terytorium Hiszpanii (na mocy porozumienia zawartego już w latach 50). Konsekwencją tego sojuszu była liberalizacja hiszpańskiej gospodarki, i przyjęcie przez frankizm kursu liberalnego - w obszarze zarządzania ekonomicznego (pomijając sztywne zasady korporatywizmu, które nadal obowiązywały w stosunkach między pracodawcami i robotnikami). Wskazuje się, iż to właśnie związek Franco z wolnorynkową gospodarką i rozwojem kapitalizmu, wpływa na swego rodzaju niechęć do takiej retoryki i do liberalnych rozwiązań w warunkach la transición. Tymczasem – niezależnie od oczekiwań i postaw hiszpańskiego społeczeństwa - w programach głównych hiszpańskich partii politycznych w latach 80 i 90 dominowały odwołania do programu neoliberalnego, opartego na ekonomicznym indywidualizmie i postulatach społeczeństwa obywatelskiego. Stanowiły one główne punkty programowe zarówno socjalistów, jak i prawicy - tradycyjnie protekcjonistycznej i etatystycznej. Tylko początek rządów socjalistów był więc związany z realizacją programu 531 P. Román Marugán (red.), op. cit., s. 359. Ta tendencja była bardzo wyraźna, zwłaszcza w okresie transformacji i w latach 80. W 1979 roku, 45% wyborców hiszpańskich uważało, że termin „socjalizm” kojarzy im się lepiej niż „własność prywatna” (która wybrało tylko 28%). W badaniach z 1983 roku tylko 48% uznawało i legitymizowało system ekonomiczny kapitalistyczny, 34% twierdziło, że jest on w stanie rozwiązać problemy gospodarcze Hiszpanii. Gospodarka kapitalistyczna byłą negatywnie kojarzona, także przez wyborców konserwatywnych. Jednak Ci ostatni uznają zdecydowaną wyższość kapitalizmu na socjalizmem. J. R. Montero, M. Torcal, op. cit., s. 51. 532 175 socjaldemokratycznego, zgodnie z ideałami państwa dobrobytu. W późniejszym okresie paradoksalnie to PSOE jako partia rządząca Hiszpanią (w latach 1982-1993) okazało się być największym beneficjentem transformacji ideologicznej, związanej z przemianami ekonomicznymi (wynikającymi z integracji rynków światowych i globalizacji)533. Zmiana kierunku była widoczna zwłaszcza w latach 1985-1986, kiedy zaczął się nasilać konflikt między władzą a popierającymi ją dotąd związkami zawodowymi, doprowadzając do kryzysu na lewicy dotyczącego formuły hiszpańskiego państwa socjalnego. Jeśli chodzi o nową kulturę demokratyczną warto podkreślić, iż istotnym dla hiszpańskiej transformacji zjawiskiem jest ścieranie się dwóch modeli kulturowych. Jeden z nich koncentruje się wokół rywalizacji, walki i antagonizowania dyskursu między władzą a opozycją. Przeciwstawia mu się tzw. model konsocjonalny, podkreślający konieczność dialogu i kompromisu. Aż do dziś polityka konfrontacji zdominowała strategię zdobywania i sprawowania władzy, co przejawia się w procesie formułowania ofert programowych, w kampaniach wyborczych, w administrowaniu państwem na wszystkich poziomach rządu (krajowym, autonomicznym i lokalnym). Jej symptomem jest m.in. swego rodzaju alergia, niechęć do zawierania sojuszy i koalicji, co często prowadzi do sytuacji niepewnych i niestabilnych. Tylko w niektórych momentach partie z konieczności odwołują się do takich rozwiązań, traktując je jako „mniejsze zło”. Stąd bierze się powszechne wśród elit i podzielane przez elektorat przekonanie o stabilności i zdolności decyzyjnej jednopartyjnych rządów i jednocześnie o słabości i nietrwałości wszelkich paktów i koalicji534. W kolejnych elekcjach, w związku z brakiem możliwości - tak w skali autonomii jak i kraju - osiągnięcia większości niezbędnej do samodzielnego rządzenia od początku lat 90 pojawiła się konieczność zawierania porozumień między partiami. Często ustanowione w ten sposób rządy stawały przed sytuacjami kryzysowymi. Pojawiło się także wiele innych okoliczności, które wpłynęły niewątpliwie na zachowania wyborcze, jak m.in. rozpoczęcie nowego cyklu wyborczego i uzyskanie możliwości głosu przez młode pokolenie Hiszpanów. Hiszpania boryka się też z wieloma innymi problemami: nie zniknęło widmo islamskiego terroryzmu, rośnie bezrobocie, społeczna nierówność, różnice między regionami rosną, rosną wksaźniki przestępczości i zażywania narkotyków. Współcześnie pojawiły się także inne, ważne i wymagające nowych rozwiązań termaty tj. reforma edukacyjna, wprowadzenie uregulowań dotyczących aborcji, rozwodów, a 533 Jest kwestią sporną czy PSOE - rządząca w latach 1982-1993 była partią odpowiedzialną za narastające niesprawiedliwości społeczne i bezrobocie albo przeciwnie partią związaną z odrodzeniem ekonomii neoliberalnej. F. Bobillo, op. cit., s. 39. 534 Ibidem, 176 później także kwestia uznania związków homoseksualnych. Po wyborach w 2004 roku hiszpańscy socjaliści zapowiedzieli rewolucję społeczną i obyczajową. Od początku zabrali się oni za upraszczanie procedur rozwodowych, zezwolili na małżeństwa homoseksualne, dążąc także do uznania prawa do adopcji przez nich dzieci, zalegalizowania eutanazji i badań nad komórkami macierzystymi, stworzenie ułatwień dla dokonywania aborcji. Ponadto chcieli oni skończyć z dofinansowywaniem Kościoła przez państwo oraz usunąć wszelkie symbole religijne z miejsc publicznych535. Wydaje się więc, że socjaliści pod wodzą Zapatero realizowali świadomie pewien projekt ideologiczny właściwy dla współczesnej formy laicyzacji. Zabiegi socjotechniczne miały na celu wykształcenie nowej hierarchii wartości, która ostatecznie obalić miała dominującą w przeszłości mitologię budującą obraz Hiszpanii jako kraju głęboko religijnego i katolickiego. Ich działania były nie tylko sposobem na trwałe utrzymanie się przy władzy, ale także bodaj „najwyraźniejszą w Europie próbą reanimacji socjalistycznego dyskursu ideowego. Hiszpańska lewica dążyła do poszerzenia katalogu praw człowieka o rozmaite specyficzne prawa homoseksualistów, kobiet, wreszcie prawa zwierząt”536. Pierwszym aktem legislacyjnym parlamentu po zwycięstwie socjalistów w wyborach z marca 2004 r. była „ustawa przeciw przemocy wobec osób płci przeciwnej. Przez 12 miesięcy rząd pracował nad projektem, który ostatecznie miał przypieczętować realizację celów socjalistycznego rządu: hiszpańską ustawą o równości, która - miała „oddać sprawiedliwość kobietom”537. Od lat sześćdziesiątych sytuacja kobiet w Hiszpanii zmieniła się znacząco, zalegalizowano aborcję, a środki antykoncepcyjne są łatwo dostępne, wzrosła liczba kobiet uczących się na uniwersytetach. Prawie 50 % kobiet pracuje zawodowo, zaś w kontekście rządów PSOE warto zaznaczyć, że większość ministrów w gabinecie premiera Zapatero stanowiły kobiety, zaś stanowisko ministra obrony narodowej objęła Carme Chaco oczekująca wtedy dziecka538. W 2005 hiszpański parlament przyjął także ustawę, która dała 535 Lekcje religii w szkołach przestały być obowiązkowe i zastąpione zostały zajęciami z etyki i wychowania obywatelskiego. P. Goicoachea, W Madrycie nadciąga kataklizm, „Fronda” nr 35, 2005, s. 137. 536 P. Skibiński, Zapatero - nowy wzorzec lewicy, „Rzeczpospolita” z 21 kwietnia 2007. Niektóre z elementów tej polityki - nieśmiało sygnalizowane jeszcze w 2004 r. - zostały odłożone np. odnośnie dyskusji o eutanazji i aborcji, uznano, że „jeszcze nie nadszedł właściwy moment”. Z. Jakubowska , Naprzód, Hiszpanio?, „Rzeczpospolita”,8 listopada, 2004. 537 Mają one stanowić co najmniej 40 proc. kandydatów na listach wyborczych partii i członków rad nadzorczych dużych firm. Urlop ojcowski (dziś 13 dni) ma w 2013 r. dojść do czterech miesięcy. W parze z większym udziałem kobiet w życiu politycznym ma iść poprawa ich pozycji na rynku pracy. Prawicowa Partia Ludowa przeciwna parytetom i narzucaniu kwot przedsiębiorstwom wytrzymała się w tej sprawie od głosu M. Tryc-Ostrowska, Ustawowa równość. Prezent od socjalistów dla pań, „Rzeczpospolita” z 08 marca 2006. Przedsiębiorstwa zatrudniające ponad 250 pracowników będą musiały kierować się przy negocjowaniu umów zbiorowych zasadą równości płci. Kroki w tym kierunku mają podjąć także mniejsze firmy. Aby kobiety mogły rywalizować z mężczyznami w miejscu pracy, rząd chce im ulżyć także w obowiązkach związanych z macierzyństwem 538 S. Barton, op. cit., s. 314. 177 parom homoseksualnym prawa małżeństwom539. przysługujące Tym inicjatywom sprzeciwiało się wielu działaczy PP. Jednak część z nich uważało, że jeśli partia nie pójdzie „z duchem czasu”, przekreśli swe szanse na odzyskanie władzy (mając świadomość, że część elektoratu prawicy popiera takie działania)540. Podobne emocje jak ustawa zezwalająca na zawieranie małżeństw obu płci wzbudzała także reforma oświatowa rządu Zapatero. Nowa ustawa o szkolnictwie przewidywała bowiem, że „stopień z tego przedmiotu nie będzie brany pod uwagę przy promocji do następnej klasy, przyjmowaniu do szkoły wyższej ani przyznawaniu stypendiów”541. Wprowadzała ona również nowe przedmioty nauczania, które ułatwiają władzom publicznym „propagandę światopoglądową”, m.in. dotyczącą homoseksualizmu. Tymczasem okazuało się, że część społeczeństwa, „nie dojrzała do rewolucji obyczajowej, którą chciał jej zaaplikować socjalistyczny rząd, zaś hiszpański Kościół katolicki wielokrotnie pokazał, że będzie bronić tradycyjnych wartości, mimo, że dotąd niechętnie ingerował w sprawy państwa”542. Społeczny opór wobec obyczajowych reform rządu Zapatero jest tego najlepszym dowodem. 4.2. Zjawisko paralelizmu politycznego w mediach Podstawowe podziały polityczne i społeczne w ramach współczesnych społeczeństw, przede wszystkim tych demokratycznych (z założeniem istnienia wolności prasy) są dziś w dużej części wyrażane na płaszczyźnie funkcjonowania mediów masowych, które stały się w procesie historycznego ich rozwoju płaszczyzną zarówno artykulacji różnych racji 539 Mówi ona, że "małżeństwo ma spełniać te same warunki i mieć te same skutki bez względu na to, czy zawierające je osoby są tej samej płci czy płci odmiennej". Obejmuje to także prawo do adopcji dzieci. „Za” głosowało 183 deputowanych, „przeciw” - 136. M. Tryc-Ostrowska , Homoseksualiści mogą się pobierać, „Rzeczypospolita”, 22 kwietnia, 2005. 540 M. Tryc-Ostrowska, Marsz w obronie rodziny, „Rzeczpospolita”, 20 czerwca, 2005. 541 Udział w lekcjach religii nie jest wprawdzie w Hiszpanii obowiązkowy, ale jeśli rodzice zdecydują, że ich dziecko ma na nie uczęszczać, to stopień z tego przedmiotu jest traktowany tak jak inne oceny. M. TrycOstrowska, Rodzice uczniów kontra rząd, „Rzeczpospolita” z 14 listopada 2005. Głośna stała się reforma edukacyjna, która nie tylko ograniczała lekcje religii w szkołach publicznych, ale także - zdaniem Kościoła zawężała prawa rodziców do wyboru miejsca i sposobu kształcenia i tworzyła przeszkody dla szkolnictwa prywatnego. P. Skibiński, op. cit. 542 M. Tryc-Ostrowska, Rewolucja obyczajowa nie przejdzie, „Rzeczpospolita”, 18 listopada, 2005. Gdy parlament zezwolił parom homoseksualnym na zawieranie małżeństw i adoptowanie dzieci, biskupi wezwali Hiszpanów do akcji nieposłuszeństwa obywatelskiego. W proteście przeciwko małżeństwom osób tej sami płci i adoptowaniu przez nie dzieci wzięły udział setki tysięcy Hiszpanów. Kilku burmistrzów zapowiedziało, że nie przyłoży ręki do „pseudomałżeństw". A kiedy rząd targnął się na naukę religii w szkołach, na ulice Madrytu wyszli rodzice M. Tryc-Ostrowska, Rodzina wychodzi z mody. Rewolucja obyczajowa, „Rzeczpospolita”, 30 grudnia, 2005. Wielu Hiszpanów przeraziły też opublikowane dane o aborcji. W ciągu 9 lat liczba zabiegów usunięcia ciąży niemal się podwoiła. W 2004 r. było ich aż 85 tys. Fakt, że większość zabiegów jest dokonywanych w prywatnych klinikach, a niektóre Hiszpanki poddały się aborcji wielokrotnie, świadczy o tym, że prawo zezwalające na przerywanie ciąży zagrażającej zdrowiu psychicznemu lub fizycznemu jest nadużywane. Ibidem. 178 (prezentowanych przez rozmaitych aktorów życia politycznego i społecznego), jak również (w niektórych przypadkach) narzędziami służącymi rozwiązywaniu (a przynajmniej łagodzeniu skutków) owych sporów. Z drugiej strony, pojawiają się też głosy mówiące o tym, iż współczesne media masowe nie tylko odzwierciedlają linie podziałów politycznych i społecznych, ale w określonych przypadkach są także w stanie tego typu podziały kreować i podsycać. Analityczną ramą służącą analizie zjawisk z tego zakresu jest pojęcie paralelizmu politycznego. Oznacza ono zakres, w jakim dany system medialny odzwierciedla podstawowe podziały polityczne występujące w danym społeczeństwie. Pojęcie to, z założenia neutralne, ma w praktyce często zabarwienie negatywne, sugerując istnienie patologicznych powiązań mediów i polityki. Wynika to z faktu, iż paralelizm polityczny w danym systemie medialnym może być opisywany poprzez szereg czynników warunkujących jego formy i nasilenie. Pojęcie odnosi się więc w praktyce przede wszystkim do: zawartości mediów masowych – w aspekcie zakresu, w jakim różne orientacje polityczne znajdują swoje miejsce w zawartości mediów (w informacji, komentarzach, a nawet w treściach rozrywkowych), połączeń organizacyjnych pomiędzy mediami a partiami politycznymi i innymi organizacjami, mającymi związki z partiami (związki zawodowe, związki wyznaniowe itd.), skłonności pracowników mediów do angażowania się w działalność w sferze polityki, stopnia stronniczości odbiorców mediów – na ile są oni gotowi korzystać wyłącznie z tych mediów, które popierają bliskie im siły polityczne, ról i praktyk dziennikarskich – czyli do tego, czy dziennikarze koncentrują się na dostarczaniu bezstronnych informacji, czy też na komentowaniu wydarzeń, często z określonego politycznego punktu widzenia543. Z zagadnieniem paralelizmu związany jest też mocno problem sposobu, w jaki w systemie medialnym zaprezentowana zostaje różnorodność orientacji politycznych, obecnych w życiu politycznym. Zasadniczo rozróżniane są tutaj dwa sposoby takiego odzwierciedlenia – pluralizm zewnętrzny i wewnętrzny. Zewnętrzny objawia się tym, iż istnieje w systemie medialnym wiele instytucji i organizacji medialnych, które odzwierciedlają rozmaite orientacje, prezentowane przez różne opcje polityczne. Możemy mówić na przykład o 543 D.C. Hallin, P. Mancini, op. cit., s. 28-29. 179 występowaniu mediów o orientacji prawicowej, centrowej i lewicowej. Z kolei pluralizm wewnętrzny charakteryzuje się tym, iż wielość opinii i poglądów osiągana jest nie na poziomie całego systemu, lecz na poziomie instytucji czy organizacji medialnej. Może on przybierać dwie formy: bądź organizacja medialna unika całkowicie powiązań politycznych, zachowując pełną neutralność; bądź też w jej ramach znajduje swoje miejsce i artykulację kilka orientacji politycznych równolegle. Pluralizm zewnętrzny jest w tym układzie równoznaczny z wysokim poziomem paralelizmu politycznego, a pluralizm wewnętrzny (szczególnie w pierwszej z wymienionych form) z niskim poziomem paralelizmu politycznego544. Podstawowym praktycznym wyrazem owego paralelizmu jest przede wszystkim polityczna kontrola nad zawartością mediów masowych, traktowaną jako ostateczny produkt mediów. Oczywiście, w największym stopniu dotyczy to informacji o charakterze politycznym, będących w praktyce efektem interakcji pomiędzy instytucjami politycznymi i mediami. W świetle podziału J. Blumlera, możliwe są w tym kontekście cztery podstawowe funkcje twórców informacji politycznej: bycie rzecznikami rządu, oferowanie informacji neutralnej i raczej pasywnej, oferowanie przekroju komentarzy i krytyki – w sposób niezależny i bezstronny, przygotowywanie wiadomości na korzyść jednej z opcji politycznych545. Z wypełnianiem każdej z tych funkcji wiąże się też zdaniem J. Blumlera przyjęcie przez przygotowujących informacje polityczne konkretnych postaw wobec polityków. Wśród nich autor wymienia: eskapizm – omijanie tematów politycznych, w celu uniknięcia konfliktów z politykami, przedstawianie bezpośrednio opinii osób przygotowujących informację (co może jednak zmniejszyć odbiór danego medium jako bezstronnego), przyzwyczajenie się do dominacji polityków, usuwanie treści (w przypadku mediów elektronicznych audycji) związanych z bezpośrednim wpływem polityków.546 544 Ibidem, s. 29-30. J. Blumler, Los efectos politicos de la television, w: J. Halloran (red.), Los efectos de television. Madrid1974, s. 125. 546 Ibidem, s. 175. 545 180 Oczywiście, sugestie powyższe mają swoje podłoże w konkretnych praktykach z zakresu relacji media – aktorzy polityczni. Bez wątpienia bowiem europejskie (i nie tylko) realia działalności mediów elektronicznych dostarczają szeregu przykładów patologii w zakresie relacji pomiędzy tymi mediami i ich personelem a politycznymi, ale także ekonomicznymi i innymi grupami interesu, funkcjonującymi w danych społeczeństwach. W istotnej części mogą one być rozpatrywane w kontekście zagadnień związanych z pojęciem instrumentalizacji mediów, rozumianej jako stopień, w którym dziennikarstwo jest penetrowane przez zewnętrznych aktorów i interesy – polityczne, ekonomiczne i religijne 547. Omówioną powyżej siatkę pojęć, powiązanych z pojęciem paralelizmu politycznego, zastosować możemy także do analizy przypadku Hiszpanii, by stwierdzić, na ile opisane powyżej podziały polityczne i społeczne, obecne po roku 1975, znajdują swoje odzwierciedlenie w realich funkcjonowania hiszpańskich mediów masowych. W odniesienu do okresu 1975-1982 możemy przyjąć, iż przyjęte przez główne siły polityczne kraju konsensualne nastawienie, niezbędne dla przeprowadzenia kluczowych dla przyszłości kraju zmian, wpłynęło na znaczące obniżenie wskażnikow odnoszących się do poziomu paralelizmu politycznego w hiszpańskim systemie medialnym. Nie oznacza to jednak, iż okres ten nie przyniósł istotonych wydarzeń z tego zakresu, Wręcz przeciwnie, wiele tendencji zapoczątkowanych ówczesnie miało w znaczacym stopniu wpłynąć na późniejszy kształt obecności i zaangażowania mediów masowych w podstawowe konflikty, obecne w życiu politycznym. W konsekwencji, odnosząc się do całości podjętych w rozdziale zagadnień, jako podstawowe potraktować można następujących kilka obserwacji. Po pierwsze, okres przejścia do demokracji nie zaowocował w Hiszpanii wytworzeniem się odpowiadającego tylko po części demokratycznym potrzebom społeczeństwa systemu medialnego. Dotyczy to przede wszystkim mediów publicznych. W efekcie, od początku przemian demokratycznych i współczesnej hiszpańskiej demokracji publiczna radiofonia i telewizja stała się narzędziem w rękach polityków. Złe nawyki początkowe, wynikające np. z braku kontroli parlamentarnej nad rządami do 1977 r., pozwalającej ekipie A. Suáreza na instrumentalne traktowane RTVE, w późniejszym okresie, mimo istotnych zmian w systemie politycznym, utrwaliły się. Skutkiem tego stał się między 547 D. McQuail, Recenzja publikacji D. Hallina i P. Manciniego Comparing Media Systems. Three Models of Media and Politics (Cambridge: Cambridge University Press, 2004). „European Journal of Communication”, Vol. 20, nr 2, 2005, s. 266. 181 innymi brak efektywnych regulacji dotyczących relacji mediów elektronicznych i polityki (jedne z nielicznych stanowiły przepisy regulujące podział czasu pomiędzy partie w kampaniach wyborczych). Statut Radia i Telewizji z roku 1980 dawał w praktyce wolną rękę politykom, szczególnie w wymiarze polityki personalnej. Zgoda PSOE na takie zapisy ustawy – w dużym stopniu oddające media publiczne pod kontrolę rządzącej ówcześnie UCD – tłumaczona jest często jako efekt przyjęcia przez socjalistów założenia, iż w dającej się przewidzieć przyszłości to oni przejmą władzę w kraju, w konsekwencji zaś także polityczną kontrolę nad mediami publicznymi. Byli zresztą bardzo blisko tego już w 1979 r., co utwierdziło ich dodatkowo w takim przekonaniu. Można w tym kontekście zauważyć, iż chociaż PSOE współpracowała z partią rządzącą w zakresie ustawodawstwa medialnego, to już w kwestii zarządzania RTVE pojawiały od przełomu lat 70. i 80. wzrastające kontrowersje pomiędzy UCD i PSOE. Ich wyrazem były starania socjalistów, inicjowane i prowadzone przede wszystkim przez A. Guerrę, zmierzające do zbudowania w ramach RTVE koalicji osób na stanowiskach kierowniczych, które współpracować będą z PSOE, tworząc jej przyszły zasób kadrowy w publicznej radiofonii i telewizji. W ten sposób stronnikiem PSOE stał się od 1980 r. między innymi J.M. Calviño (wprowadzony do struktur RTVE przez A. Suáreza), późniejszy Dyrektor Generalny RTVE w latach 1982-1986, ale także szereg innych osób. Część z nich czyniła to z pobudek ideologicznych, podzielając poglądy polityczne socjalistów, część natomiast z motywacji pragmatycznych, już wtedy przewidując, iż PSOE w najbliższym czasie przejmie władzę w kraju, co w warunkach funkcjonowania Statutu równało się przejęciu kontroli nad RTVE548. Siły przeciwstawiające się politycznej dominacji, takie jak dziennikarze pracujący w RTVE, w niewielkim stopniu były w stanie, w istniejących realiach instytucjonalnych i ekonomicznych (np. monopol telewizji publicznej, połączony z niskim stopniem ochrony miejsca pracy) na przeciwstawienie się tym tendencjom549. W przypadku części dziennikarzy nie notowano zresztą nawet takich tendencji. Ze względów mentalnych lub koniunkturalnych nie byli oni zainteresowani w całkowitej zmianie charakteru swoich relacji z przedstawicielami świata polityki. 548 R.Tijeras, Las guerras del Pirulí: el negocio de la televisión pública en la España democrática, Barcelona 2005, s. 68-71. 549 M. García de Castro, 30 años de televisión pública: el caso TVE en Europa, w: R. Pérez-Amat García, A. Pérez-Ugena y Coromina (red.), Sociedad, integración y televisión en España, Madrid 2006, s. 35. Autor ten zauważa, iż formalnie do 1983 r., zaś praktycznie do 1989 r., dziennikarze telewizyjni mieli bardzo ograniczone możliwości znalezienia pracy w swoim zawodzie poza RTVE. 182 Konsekwencją takiego rozwoju sytuacji było także pojawienie się sytuacji zaprzeczającej intencjom twórców hiszpańskiej konstytucji, która w artykule 20.3. zapewnia dostęp różnych relewantnych grup społecznych i kulturowych do mediów publicznych. Według M. Cebriána Herrerosa zasada ta od początku nie jest egzekwowana w przypadku TVE, gdyż w praktyce tylko partie polityczne mają gwarantowany stały dostęp do telewizji publicznej550. W tym kontekście warto także zastanowić się, czy w realiach pierwszego okresu po upadku dyktatury istniała możliwość pojawienia się alternatywnego modelu mediów publicznych. Szczególnie interesującą wydaje się być kwestia ewentualnego skorzystania z opisanej już w rozdziale sugestii C. Currana, który zaproponował pod koniec lat 70. oparcie się o wzorzec brytyjski i powiązanie kontroli nad mediami publicznymi z osobą króla. Pozytywny wpływ monarchy na przebieg całego szeregu procesów politycznych i społecznych w Hiszpanii pofrankistowskiej wydaje się być potwierdzony licznymi przykładami551, co pozwala przypuszczać, iż również w zakresie radiofonii i telewizji, przede wszystkim zaś jej niezależności, mogło to przynieść pozytywne efekty. Rozważania takie pozostają jednak tylko w sferze spekulacji. W dużo większym stopniu podziały polityczne okresu przejścia do demokracji odzwierciedlane były ówcześnie przez prasę. Związany od swego powstania w roku 1976 z PSOE dziennik „El País” był tutaj przykładem medium, które w sposób jednoznaczny udzieliło poparcia jednej ze stron życia politycznego. Warto jednak zauważyć, iż w najważniejszy momentach hiszpańskiej transformacji zdecydowania większość mediów mówiła jednym głosem, jednoznacznie wspierając kierunek przemian proponowany przez konsensualnie nastawione elity polityczne552. Symbolicznym momentem była tutaj, wspomniana już, słynna radiowa „noc tranzystorów” (la noche de las transistores) podczas zamachu stanu 23 lutego 1981 roku553. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż wydarzenia z lat 1975-1982 ustaliły pozycję stosunku do zagadnień mediów masowych jako jednej z głównych kwestii, obecnych w 550 M. Cebrián Herreros, op. cit., s. 179. Na ten temat piszą np. J. Tusell Gómez, Juan Carlos de Barbon jako postać historyczna, w: J. Kieniewicz (red.), Studia polsko-hiszpańskie. Wiek XX. Warszawa 2004, s. 247-269; A. Łabno-Jabłońska, op. cit., s. 98. 552 N. Quintana Paz, op. cit., s. 557; J. Menor Sendra, La televisión de la transición ..., s. 121. 553 Przełomem dla hiszpańskiego radia było wydarzenie, które wstrząsnęło krajem, zwane przez Hiszpanów „el tejerazo”. Dnia 23 lutego 1981 roku pułkownik Antonio Tejero z oddziałem wojskowym wkroczył do Kortezów i wziął zakładników- wszystkich parlamentarzystów wraz z rządem. Wcześniej zajął telewizję by nie mogła transmitować wydarzeń. Cała odpowiedzialność za informowanie społeczeństwa o zamachu stanu spadła na rozgłośnie radiowe, stąd dramatyczna noc lutowa przeszła do historii hiszpańskiej demokracji jako „la noche de los transistores” („noc tranzystorów”). R. Sajna, Współczesny system medialny Hiszpanii, „Studia Medioznawcze” nr 4, 2003, s. 51. 551 183 agendzie poszczególnych partii politycznych. Pojawiające się lub wychodzące z podziemia (jak PCE czy PSOE) partie, oprócz wielu innych płaszczyzn, musiały także wypracować swoje stanowisko i realizować swoją politykę w zakresie mediów masowych. Chcąc uczestniczyć w praktyce w procesie politycznym i decyzyjnym musiały założyć, iż niezbędne jest w tym celu wchodzenie w relacje z mediami masowymi. Również kształt systemu mediów masowych, rynków medialnych stawał się w tej sytuacji ważną zmienną, warunkującą pozycję danego ugrupowania w systemie partyjnym i politycznym. Nowe, legalnie działające siły polityczne przekonały się szybko, iż jest to sprawa niezwykle istotna. Obserwując sprawność, z jaką rząd A. Suáreza posługiwał się mediami, przede wszystkim telewizją, do realizacji swoich celów wyborczych i politycznych, socjaliści, komuniści i politycy prawicy nabierali przekonania, iż jest to niezbędny czynnik politycznej skuteczności554. Objęcie władzy przez PSOE w roku 1982 dało bezpośrednią możliwość zweryfikowania postawionych powyżej tez. Zasadniczo zauważyć można, iż okres rządów PSOE nie przyczynił się znacząco do wyeliminowania obserwowanych wcześniej niekorzystnych tendencji w zakresie kontroli politycznej nad zawartością mediów elektronicznych. W dalszym ciągu obserwowane było instrumentalne wykorzystanie mediów publicznych przez rząd, posiadający nad nimi nieograniczoną w praktyce kontrolę. Nasiliły się także, wraz z ilościowym rozwojem mediów, tendencje do ich polityzacji oraz utrwalenia się nieformalnych powiązań pomiędzy określonym medium, a konkretną stroną politycznego sporu. Dotyczyło to przede wszystkim, wzmacniającej się z upływem czasu rywalizacji na linii PSOE – PP, od drugiej połowy lat 80. ubiegłego wieku stanowiącej oś hiszpańskiego życia politycznego na poziomie krajowym. Oba ugrupowania zdołały zgromadzić wokół siebie nie tylko znaczące grupy interesu, lecz również wspierające ich dominującą pozycję media masowe, w tym także media elektroniczne. W szczególności dotyczyło to PSOE, pierwsza połowa lat 80. to bowiem okres budowania przez rząd F. Gonzáleza wspierającej jego władzę koalicji mediów, ze sztandarowym przykładem kierowanej przez Jesúsa de Polanco grupy medialnej Prisa (właściciela największego hiszpańskiego dziennika El País, ale też większościowego udziałowca sieci radiowej SER oraz później telewizji Canal Plus), przez całe czternaście lat lojalnie wspierającego F. Gonzáleza i jego kolejne rządy. Miały one stanowić przeciwwagę dla mediów należących do już funkcjonujących grup medialnych, działających już w czasach 554 Por. I. Fernández, F. Santana, op. cit., s. 173. 184 frankistowskich i powiązanych raczej z prawą stroną sceny politycznej555. W tym przypadku można bez wątpliwości mówić o istnieniu powiązań osobistych właścicieli mediów i polityków, przekładającym się na wysoki poziom integracji elit politycznych i medialnych. W konsekwencji, można było mówić także o wysokim stopniu upartyjnienia mediów masowych, charakteryzujących się istnieniem nieformalnych, ale jednak niezwykle mocnych powiązań danego medium (lub grupy mediów) z określonego ugrupowania politycznego556. Okres po 1982 r. miał również przynieść wzmocnienie trendu, który pojawił się już na przełomie lat 70. i 80. Od tej pory kwestie związane z kontrolą polityczną nad mediami elektronicznymi, przede wszystkim tymi publicznymi, miały stać się stałym i widocznym elementem walki politycznej, niezależnie od faktu, która z sił politycznych władzę sprawowała, a która pozostawała w opozycji. Co istotne, tendencja ta miała z czasem, wraz z rozwojem mediów elektronicznych na poziomie regionalnym i lokalnym, przenieść się także na te poziomy systemu politycznego kraju, w sytuacji powstających tam miejscowych układów politycznych. Sytuacja taka przyczyniała się w konsekwencji także do budowania w społeczeństwie wizerunku mediów masowych jako jeszcze jednego przedmiotu walki politycznej. To również stanowiło trend negatywny, szczególnie z punktu widzenia społecznej legitymacji mediów, głównie tych publicznych. W odbiorze społecznym były one wciąż bowiem traktowane jako instytucja instrumentalnie wykorzystywana przez rząd. Przykładem bezpośredniego wpływu rządu na politykę informacyjną mediów publicznych było także z pewnością medialne przygotowanie do referendum na temat wyjścia Hiszpanii z NATO w 1986 r.557. Mimo przyjęcia teoretycznie najbardziej sprzyjającego 555 R. Reig op. cit., s. 8. B. Dobek-Ostrowska, Współczesne systemy medialne: zewnętrzne ograniczenia rozwoju, w: B. DobekOstrowska (red.), Media masowe na świecie. Modele systemów medialnych ich dynamika rozwojowa, Wrocław 2007, s. 42-43. Autorka wyróżnia pięć poziomów upartyjnienia mediów masowych: 1. Bardzo wysoki (media są własnością partii), 2. Wysoki (dobrowolny związek medium z partią), 3. Średni (medium udziela warunkowego poparcia partii), 4. Niski (poparcie ad hoc w nieprzewidywalnych formach), 5. Najniższy (neutralność medium). 556 557 W 1982 r., jeszcze za rządów UCD, Hiszpania stała się członkiem NATO. Ówczesna lewicowa opozycja, w tym PSOE, głosowała przeciwko tej decyzji. W kampanii wyborczej 1982 r. socjaliści mocno podkreślali ten sprzeciw, żądając przeprowadzenia powszechnego referendum na ten temat i zapowiadając takie referendum po swoim dojściu do władzy. Okazało się jednak, iż po dojściu PSOE do władzy temat ten szybko stał się niewygodny. Podczas negocjacji dotyczących wejścia Hiszpanii do EWG bardzo mocno powiązano kwestie negocjacyjne z pozostaniem kraju w NATO. W konsekwencji, premier F. González zmienił swoje zdanie w tej kwestii. Szybko przekonał do tego innych członków rządu, jak również własną partię (na kongresie PSOE w 1984 r.). Pozostawała jednak cały czas kwestia przekonania społeczeństwa, by w zapowiadanym referendum podzieliła stanowisko rządu, który przecież przez bardzo długi czas wypowiadał się w zupełnie innym tonie. Właściwy moment na to przypadł zdaniem premiera na początku 1986 r., stąd też ustalono termin referendum na 12 marca. Stanowisko rządu było w tym momencie następujące: Hiszpania pozostanie w NATO, bez wchodzenia w struktury militarne, bez zgody na lokowanie broni atomowej na terytorium kraju. Zostanie także dokonana dalsza redukcja liczebności wojsk USA stacjonujących w kraju (J. Rodriguez Virgili, Y. Ting Lu, La cobertura informativa de TVE en el referéndum de la OTAN. w: E. Moreno, E. Giménez, C. Etayo, R. Gutiérrez, 185 rządowi terminu (po wejściu do EWG i wycofaniu części wojsk amerykańskich z Hiszpanii), punktem wyjścia były sondaże wskazujące, iż niemal 40% respondentów zamierza poprzeć opcję opuszczenia Sojuszu Atlantyckiego, a równie wielu myśli o powstrzymaniu się od głosowania (była to opcja sugerowana przez główną siłę opozycyjną – AP). W tak skomplikowanej sytuacji w mediach publicznych w praktyce nie pozostawiono żadnej niemal możliwości działania przeciwnikom pozostania kraju w NATO. Polityka informacyjna RTVE znalazła się podczas kampanii przedreferendalnej pod całkowitą kontrolą rządu. Żądany efekt starano się otrzymać poprzez odpowiednie przydzielenie czasu antenowego stronnictwom politycznym (zwolennicy pozostania w Sojuszu dysponowali czasem antenowym w najlepszych pasmach) oraz zupełne niemal zignorowanie w informacjach dotyczących referendum kwestii świadomej absencji (propozycja AP). Ostatecznie, referendum przyniosło wyniki następujące: 53% głosujących opowiedziało się za pozostaniem w NATO, 40% przeciwko, przy frekwencji wynoszącej 60%. Przeprowadzone badania empiryczne dowodzą, iż rola publicznych mediów elektronicznych w zakresie tak istotnej zmiany nastrojów społecznych w relatywnie krótkim okresie była kluczowa558. Okres całkowitej niemalże dominacji socjalistów w zakresie kontroli nad rynkiem mediów dobiegło końca na przełomie lat 80. i 90. (kadencje parlamentu 1989-1993 i 19931996). Był to czas utraty przez PSOE zarówno większości absolutnej w parlamencie, jak również ideologicznej inicjatywy, przejętej od przełomu lat 80. i 90. przez zjednoczoną w ramach PP prawicę559. Szczególnie początek lat 90. przyniósł bardzo mocne nasilenie, wręcz brutalizację politycznej walki pomiędzy obozem PP i PSOE. Obserwatorzy sceny politycznej mówili nawet w pewnym momencie o odrodzeniu się tzw. „dwóch Hiszpanii”560. Ów dwubiegunowy ład polityczny znalazł także odzwierciedlenie w medialnym krajobrazie kraju. C. Sánchez, J.E.Guerrero (red.), op. cit., s. 582-585; B. Wojna, Uwarunkowania zewnętrzne i proces integracji Hiszpanii w NATO w latach 1973-1986, w: J. Kieniewicz (red.), op. cit., s. 199-217). 558 Szerzej o kulisach referendum, w oparciu o badania jakościowe i ilościowe zawartości mediów, piszą: J. Rodriguez Virgili, Y. Ting Lu, op. cit.. Patrz także: A. Gómez Montano, op. cit., s. 68. 559 Pierwszym symptomem osłabienia rządów PSOE był już strajk generalny z 1988 r., jednak szczególne nasilenia procesy te nabrały po 1989 r. Był to czas ujawnienia wielu afer związanych z rządami socjalistów, przede wszystkim o charakterze korupcyjnym. Najbardziej znane to: sprawa GAL (oskarżenie o państwowy terroryzm stosowany wobec podejrzanych o sprzyjanie ETA), sprawa Juana Guerry (szereg zarzutów korupcyjnych dla brata wicepremiera rządu F. Gonzáleza), sprawa FILESA, czy też sprawa Roldana. Owa słabość w głównej mierze dotyczyła partii rządzącej, gdyż wskaźniki poparcia dla samego F. Gonzáleza nie notowały tak dramatycznego spadku (M. Ruiz Contreras, La imagen de los partidos políticos: el comportamiento electoral en España durante las elecciones generales de 1993 y 1996. Madrid 2007, s. 145 i n.; F.A. de Val, V. Moraru, J.M. Roca, Política y comunicación. Madrid 1999, s. 26; J.R. Montero, R. Gunther, M. Torcal, Democracy in Spain: Legitimacy, Discontent, and Disaffection, Madrid 1997, s. 12-13; E. Górski, O demokracji w Hiszpanii ..., s. 92 i n.). 560 Koncepcje „dwóch Hiszpanii” zakładają istnienie, datowanego od XIX w., nierozwiązywalnego konfliktu pomiędzy „Hiszpanią katolicką” i „Hiszpanią antyklerykalną”, który uznawany był za źródło wojny domowej z lat 1936–1939. Udane przejście do demokracji po 1975 r. osłabiło nieco wpływ tej koncepcji, jednak powraca 186 Owo ukształtowanie się i stabilizacja (od przełomu lat 80. i 90.) systemu partyjnego na poziomie krajowym (z lewicą w postaci PSOE i prawicą zjednoczoną w ramach PP), skutkujące powstaniem w praktyce modelu zbliżonego do dwupartyjnego561, jak i na poziomie regionalnym (w większości regionów), skutkowało także ustabilizowaniem się powiązań poszczególnych opcji politycznych z mediami. Na poziomie krajowym przybrało to formę ukształtowania się, wokół dwóch największych partii, dwóch „obozów medialnych”. W ich skład, obok wyraźnie określających swoją orientację dzienników (El País po stronie PSOE, „El Mundo” i „ABC” po stronie PP), wchodziły także media elektroniczne. Określone pozycje polityczne zajmowały przede wszystkim sieci radiowe: należąca do Prisy SER (PSOE) i kontrolowana w dużej części przez Kościół katolicki COPE (PP). Bardziej złożona była sytuacja prywatnych kanałów telewizyjnych, sugerowano jednak iż Antena 3 skłonna jest raczej popierać PP, zaś Telecinco PSOE562. Za moment szczególnie istotny dla rozwoju tego procesu (traktowanego niekiedy, w odniesieniu głównie do początku lat 90., jak powrót mitu „dwóch Hiszpanii”), oprócz powstania dziennika „El Mundo”, uznawane jest także rozdanie koncesji dla prywatnych nadawców telewizyjnych. Był to moment pojawienia się w mediach dużego kapitału, reprezentowanego przez instytucje sektora finansowego (gł. banki) i wielkie korporacje (także międzynarodowe), oraz jeszcze mocniejszego powiązania interesów politycznych i ekonomicznych z medialnym wpływem i kontrolą, czego efekty obserwować można pod rządami każdej kolejnej ekipy politycznej563. W konsekwencji, jak pisze R. Zallo, (1992) zauważalna stała się tendencja, iż media będące własnością danej grupy medialnej mówiły tym samym głosem. Także, a może nawet przede wszystkim, w kwestiach politycznych564. M.A. Vázquez Bermúdez, analizując działalność mediów hiszpańskich w okresie od przełomu lat 80. i 90. ubiegłego stulecia, zauważa także – powiązane z powyższym - istnienie widocznej tendencji części mediów hiszpańskich do odchodzenia od roli mediatora pomiędzy społeczeństwem i politykami, w stronę roli inicjatora procesów politycznych. Powołuje się przy tym na opinie samych dziennikarzy. Nie można bowiem nie zauważyć, jak istotną rolę w procesie odsunięcia od władzy F. Gonzáleza odegrały takie media jak „El Mundo”, „ABC” czy „COPE”. Taki model dziennikarstwa, zakładający istnienie dziennikarzy partyjnych (periodistas militantes), czy też tzw. „dziennikarstwa okopowego” (periodismo de trinchera) pozostał zdaniem tego autora charakterystyczny także dla okresu po wyborach ona regularnie, szczególnie w dyskusjach publicystycznych. Patrz: A. Wielomski, op. cit., s. 15-17; J. Kieniewicz, Hiszpania XX wieku: konflikty i ich przezwyciężenie. w: J. Kieniewicz (red.), op. cit., s. 5. 561 Por. J. M. Reniu, La formación de gobiernos minoritarios en España,1977-1996,. Madrid 2002, s. 150. 562 C. Powell, op. cit., s. 610; R. Gunther, J. R. Montero, J.I. Wert, op. cit., s. 70, 75-76. 563 R.Tijeras, op. cit., s. 105. 564 R. Zallo, El mercado de la cultura. Donostia, 1992, s. 129. 187 1996 r., w pewnym zakresie stając się trwałym elementem medialnego krajobrazu kraju565. Np. w odniesieniu do radia, symbolem tego trendu stało się rozpropagowanie nowego formatu programu radiowego, tzw. „tertulii”566, przybierającej formę raczej luźnej rozmowy zaproszonych gości (zwykle stałych), rekrutujących się z reguły z publicystów prasowych. Założeniem „tertulii” była wymiana subiektywnych sądów uczestników programu, przede wszystkim dotyczących tematów politycznych (choć są też „tertulie” podejmujące zagadnienia niepolityczne). Tertulie od początku swego istnienia krytykowane były za bycie narzędziem określonych grup interesu567. Przełom lat 80. i 90. i przyniósł ostateczny „rozwód” F. Gonzáleza i jego ekipy z dużą częścią środowisk dziennikarskich. Symptomem tego stały się ostre ataki słowne premiera i jego współpracowników skierowane w stronę mediów. F. González nazwał nawet publicznie niechętnych mu dziennikarzy prasowych „Goebbelsami”, zaś wicepremier A. Guerra określał ich mianem inkwizytorów568. Warto też zauważyć, iż to w tamtym okresie pojawiły się zalążki zorganizowanych działań, mających na celu poprawienie pozycji zawodowej dziennikarzy, w praktyce mocno ograniczonych w możliwościach opierania się wpływom politycznych nominatów. Przekształcenia w tym zakresie były jednak obserwowane wraz z upływem czasu. Np. ludzie, z których PSOE „wyczyściło” media publiczne w latach 80. zasilili z czasem powstające media regionalne (np. w regionach rządzonych przez inne partie) oraz prywatne, co w szczególności obserwowane było w przypadku telewizji. To pojawienie się alternatywy zawodowej dla dziennikarzy telewizyjnych, w szczególności po 1989 r., w widoczny sposób spowodowało wzmocnienie ich pozycji względem zarządzających, pochodzących z politycznego mianowania. Pojawienie się konkurencji na rynku telewizyjnym sprawiło bowiem, iż zwiększyły się ich możliwości znalezienia alternatywnego miejsca pracy. Część z 565 M.A. Vázquez Bermúdez, Los medios toman partido. „Ambitos”, nr 15, 2005, s. 262-264. Za pierwszą tertulię uważany jest program „La Transtienda”, emitowany przez sieć SER. 567 Ch. Sánchez, Las tertulias de la radio, Salamanca 1994, s. 13-14 i 38; M. Cebrián Herreros, op. cit., s. 45-48; R. Gunther, J. R. Montero, J.I. Wert, op. cit., s. 69. 568 J. Sinova, El poder y la prensa: el control político de la información en la España felipista, Barcelona 1995, s. 33; M. Ruiz Contreras, op. cit., s. 148. Szczególnie krytyczne wobec działań rządu i premiera były dwa dzienniki: powstały w 1989 r. „El Mundo” oraz monarchistyczny „ABC”. Stanowiły one przeciwwagę dla wydawanego przez Prisę „El País”, który to dziennik od początku wspierał socjalistów i kolejne rządy F. Gonzáleza. Ciekawy jest tu szczególnie przypadek „El Mundo”. Mimo, iż profil redakcji określany był pierwotnie jako młody i lewicowy, ataki na F. Gonzáleza i PSOE były bardzo ostre, głównie w aspekcie walki z korupcją (D. Kevin, Europe in the Media, London 2003, s. 51). „ABC” z kolei niemal od samego początku rządów PSOE za swój cel przyjął zniszczenie politycznej kariery i wpływów F. Gonzáleza, o czym otwarcie mówił redaktor naczelny, L.M. Ansón. Według jego opinii krytyka osoby i działań premiera była momentami tak mocna, że wręcz godziła w stabilność państwa. Traktowano to jednak jako efekt uboczny działań prowadzących do osiągnięcia głównego celu (M. Arroyo, M. Roel (red.), op. cit., s. 20 i 33; M.A. Vázquez Bermúdez, op. cit., s. 262-264). 566 188 dziennikarzy zaczęła wykorzystywać taką sytuację do wyraźniejszego wypowiadania swojego zdania i swoich racji, wynikających z poczucia zawodowej rzetelności i chęci walki o autonomię zawodu569. Był to też okres pojawiania się prób nagłaśniania aktów cenzury i manipulowania pracą dziennikarzy, jak również zapobiegania takim tendencjom. W 1992 r., na II Kongresie Dziennikarzy Katalońskich, uchwalono pierwszy kodeks etyczny dziennikarzy. Podczas tego Kongresu mówiono także otwarcie o przypadkach cenzury i manipulacji w mediach publicznych570. Ciągle jednak były to działania, które nie mogły stanowić całkowitej przeciwwagi dla wpływów politycznych, szczególnie w aspekcie mediów elektronicznych. Wobec narastających konfliktów z prasą, ostatni okres rządów F. Gonzáleza przyniósł poważne nasilenie presji na media publiczne elektroniczne. Symbolem takiej polityki rządu stał się Dyrektor Generalny RTVE w latach 1990-1996, Jordi García Candau. Przykładem rządowego wpływu na politykę informacyjną RTVE stały się manipulacje informacyjne w tzw. sprawie GAL (Grupos Antiterroristas de Liberación), dotyczącej stosowania terroryzmu państwowego w walce z ETA571. W dniu 18 stycznia 1995 r. w trzech wydaniach wiadomości pierwszego programu TVE pokazano łącznie 26 minut wywiadów z jednym z głównych oskarżonych, J. Sancristóbalem. W ich trakcie atakował on bezpardonowo, bez możliwości repliki, prowadzącego sprawę sędziego B. Garzona, oskarżając go o wspieranie spisku skierowanego przeciwko rządowi572. Utrata wiarygodności telewizji publicznej była w tym przypadku tak duża, iż premier F. González, w najtrudniejszym dla rządu momencie całej afery, chcąc wyjaśnić sprawę społeczeństwu poprosił o przeprowadzenie wywiadu z nim prywatną telewizję Telecinco. Uczynił tak, mimo iż zapisy Statutu Radia i Telewizji gwarantowały mu możliwość wystąpienia na antenie TVE573. 569 P. Muñoz, op. cit., s. 510. S. Beceiro, Nace la primera comisión de ética periodística: el Consejo de la Información de Cataluña., „Telos”, nr 48, 1996-1997, 1996, s. 143-144. 571 Sprawa GAL dotyczyła sformowanych nielegalnie, ale (jak się później okazało) finansowanych z funduszy rządowych, organizacji militarnych walczących środkami zbrojnymi z ETA. Posuwały się one do porwań, zabójstw i tortur. Ich członkami byli przede wszystkim funkcjonariusze służb specjalnych i policji. Sprawa odkryta została przez dziennikarzy dziennika „Diario 16”. Już w 1988 r. sędzia B. Garzón nakazał aresztowanie funkcjonariuszy policji oskarżonych o udział w GAL w latach 1983-1987, którzy w 1991 r. skazani zostali na wieloletnie wyroki więzienia. W sprawę zamieszani byli jednak także wysocy funkcjonariusze służb specjalnych i policji oraz minister spraw wewnętrznych rządu F. Gonzáleza, J. Barrionuevo. Na początku 1995 r. nastąpiła nowa seria aresztowań – między innymi byłego szefa służb bezpieczeńswa J. Sancristóba i byłego sekretarza stanu ds. bezpieczeństwa, R. Very. PSOE stanęła całkowicie i jednoznacznie po stronie aresztowanych W 1998 r. wyrokami sądu zostali oni skazani zostali w tej sprawie (A. Elorza i in., La historia de ETA. Madrid 2000, s. 317-319; A. Kuran, Nacjonalizm baskijski i przemoc polityczna w Hiszpanii. [W:] J. Kieniewicz (red.), op. cit., s. 241; M. Ruiz Contreras, op. cit., s. 145 i 306-308; R. Gunther, J. R. Montero, J.I. Wert, op. cit., s. 80). 572 J.M. Martín Medem, op. cit., s. 99. 573 A. Gómez Montano, op. cit., s. 245. 570 189 Nie mniejsze zainteresowanie budziła w tamtym okresie sprzedaż, w trybie bezprzetargowym, posiadanych przez państwo 25% udziałów w sieci radiowej SER. Działo się to w ramach operacji zbywania przez państwo udziałów prywatnych firm z sektora radiowego, przejętych na mocy dekretu jeszcze w czasach frankistowskich. Nabyte zostały one przez Prisę w 1991 r., co traktowano dość powszechnie jako nagrodę za wsparcie udzielane PSOE. Podobne zarzuty pojawiły się przy okazji przejęcia przez SER w 1993 r. Antena 3 Radio (wcześniej bardzo krytycznej wobec F. Gonzáleza i PSOE). Skutkowało to bowiem tym, iż SER osiągnęła udział w rynku publiczności wyższy niż 50% oraz udział w rynku reklamy oscylujący wokół 65%, co nie było zgodne z częścią przepisów antykoncentracyjnych. W 1994 r. rząd PSOE uznał tę operację za legalną, jednak decyzja ta została zaskarżona do Sądu Najwyższego i uznana za sprzeczną z prawem w 2000 r.574 Pomimo, iż kwestie związane z mediami, przede wszystkim zaś stosunek do zarządzania i działalności RTVE, były od przełomu lat 80. i 90 jedną za głównych osi konfliktu politycznego rozgrywającego się pomiędzy czołowymi siłami politycznymi kraju - a ataki na RTVE występowały jako jeden z kluczy polityki opozycyjnej PP skierowanej przeciwko rządzącej PSOE (obok zagadnień związanych z korupcją)575 – okres rządów PP nie przyniósł żadnych znaczących zmian w tym zakresie. W okresie 1996–2004 nie zanotowany został z pewnością znaczący postęp, zarówno w wymiarze krajowym, jak również po części regionalnym i lokalnym, w zakresie uniezależnienia się publicznych mediów elektronicznych od bieżących układów na danym poziomie przebiegu procesów politycznych. Utrzymany został stan podporządkowania tych mediów aktorom politycznym, szczególnie zaś tym powiązanym z partią sprawującą władzę. Nie doszło także do znaczącej poprawy w zakresie poziomu zawodowej autonomii dziennikarzy pracujących w mediach publicznych. Symbolem takiego stanu rzeczy stały się zarzuty o manipulacje informacyjne, regularnie przedstawiane RTVE przez zarówno polityczną opozycję, jak również inne środowiska zainteresowane całą kwestią, między innymi pracowników RTVE. 574 F. Iglesias González, op. cit., s. 83-84; A. Pérez Gómez, El control de las concentraciones de medios de comunicación: derecho español y comparado. Madrid 2002, s. 619; A. Rallo Lombarte, Pluralismo informativo y Constitución, Valencia 2000, s. 233. 575 W 1991 r. odbyła się nawet inicjowana przez PP specjalna sesja Kongresu na temat publicznych mediów elektronicznych. Przedstawiciele RTVE w jej trakcie odpowiadali na przedstawionych wcześniej przez PP 10 zarzutów. W marcu 1992 r. deputowani PP opuścili salę obrad trakcie przemówienia Dyrektora Generalnego RTVE, kilka dni później partia wycofała też swoich przedstawicieli z Rady Zarządzającej RTVE. Zgłaszali także zarzuty przeciwko mediom publicznym do głównej komisji wyborczej (A. Gómez Montano, op. cit., s. 53 i 7174). 190 Jednym z głównych rysów rządów PP i premiera J.M. Aznara, szczególnie w odniesieniu do kadencji 2000-2004 (przy posiadaniu większości absolutnej) stały się kontrowersje związane z pojawiającymi się zarzutami dotyczącymi bezpośredniej kontroli rządu nad polityką informacyjną RTVE i dokonywanymi w tym celu „na zamówienie” rządu manipulacjami informacyjnymi. Szczególnie okres od połowy 2002 r. do końca rządów PP (marzec 2004 r.) obfitował w wydarzenia, które nadawały tym oskarżeniom szczególnego charakteru. Wśród nich wymienić należy przede wszystkim te związane z relacjonowaniem przebiegu strajku generalnego z 20 czerwca 2002 r.576, katastrofy tankowca „Prestige” u wybrzeży Galicji577, demonstracji przeciw wojnie w Iraku (15 lutego 2003 r.)578 oraz wydarzeń z dnia zamachów terrorystycznych w Madrycie 11 marca 2004 r. i dni następnych, do wyborów parlamentarnych z 14 marca, w wyniku których PP straciła władzę w kraju579. 576 Strajk generalny, zwołany za porozumieniem głównych central związkowych 25 maja 2002 r., stał się od tego momentu obiektem zainteresowania mediów. Telewizja publiczna, relacjonując wydarzenia poprzedzające strajk, w świetle przeprowadzonych badań ilościowych nie zastosowała zasady proporcjonalnego udzielenia czasu antenowego obu stronom konfliktu. W badanym popołudniowym wydaniu wiadomości TVE 1 (Telediario 1) 68,3% czasu poświęcono przedstawieniu racji rządu i PP, 22,3% czasu PSOE, 8,1% czasu związkom zawodowym (Por. J.C. Gallego J.C., La presencia de la sociedad civil en la televisión pública, „ZER“, Vol. 13, nr 24, 2008, s. 40-42). 577 Tankowiec „Prestige” zatonął u północno-zachodnich wybrzeży Hiszpanii (Galicja) 19 listopada 2002 r. Mimo pierwszych, uspokajających zapowiedzi rządu w Madrycie i regionalnego rządu Galicji wybrzeże Hiszpanii zostało zanieczyszczone. Pojawiły się również oskarżenia wobec rządu o manipulowanie informacją w tym zakresie. W dniu 7 grudnia 2002 r., podczas emisji na żywo z plaż Galicji, przeprowadzanej przez TVE, pracujący przy usuwaniu zanieczyszczeń wolontariusze zakłócili pracę prowadzącego owo wejście na żywo A. Urdaciego okrzykami „Televisión, manipulación” (Telewizja, manipulacja). A. Gómez Montano, op. cit., s. 176. 578 W dniu 15 lutego 2003 r. w Hiszpanii, podobnie jak w całej Europie i w wielu częściach świata, odbyły się w wielu miastach manifestacje przeciwko wojnie w Iraku. RTVE nie tylko nie relacjonowała tych wydarzeń na żywo, jak czynili to nadawcy prywatni, ale także nie podejmowała tej tematyki przez cały dzień w swoich programach informacyjnych. Dopiero w głównym wydaniu programu informacyjnego TVE 1 wydarzenia te relacjonowane były przez ponad 11 minut. Relacja koncentrowała się jednak na protestach przeciwko polityce prezydenta USA G.W. Busha, przemilczając będące głównym wątkiem demonstracji hiszpańskich wystąpienia przeciwko polityce premiera J.M. Aznara i rządzącej PP. W kolejnych dniach RTVE została także oskarżona o cenzurowanie antywojennych wypowiedzi ludzi kultury, obecnych podczas wręczania dorocznych nagród kulturalnych im. F. Goi). W konsekwencji doszło do między innymi okupacji budynków RTVE przez około 600 studentów w marcu 2003 r. (Ibidem, s. 147). 579 W wyniku zamachów terrorystycznych przeprowadzonych 11 marca 2004 r. w podmiejskich pociągach poruszających się w stronę centrum Madrytu zginęło 192 osób, zaś dalsze kilkaset zostało rannych. Zamachy przeprowadzone zostały przez grupy związane z al-Kaidą, jako odwet za poparcie Hiszpanii dla polityki międzynarodowej Stanów Zjednoczonych po 11 września 2001 r. Jednak początkowo zarówno rząd, jak i opinia publiczna, przyjęły, iż za zamachami stoi baskijska organizacja ETA, od lat 60. organizująca zamachy terrorystyczne na terenie Hiszpanii. Z czasem teza taka, w świetle pojawiających się dowodów, zaczęła budzić wątpliwości. Rząd PP czynił jednak wszystko by ją podtrzymywać. Kluczową okolicznością był tutaj fakt, iż na 14 marca 2004 r. zaplanowane zostały w Hiszpanii wybory parlamentarne. W tej sytuacji korzystną dla rządu była wersja o sprawstwie ETA, gdyż walka z tą organizacją była priorytetem gabinetów J.M. Aznara, który sam przeżył zamach baskijskich separatystów na swoją osobę w 1995 r. Z kolei udowodnienie, iż to al-Kaida stoi za zamachami było korzystne dla opozycyjnej PSOE, która od początku opowiadała się przeciw proamerykańskiej polityce rządu PP. Szerzej o kulisach zamachów z 11 marca piszą: J. Cieszko, op. cit., s. 39-60; J.L. González Esteban, Kronika 11 marca: terroryzm i polityczna zmiana w Hiszpanii, w: B. Dobek-Ostrowska, M. Kuś (red.), op. cit., s. 61-72. 191 Szczególnie te ostatnie wydarzenia stały się podstawą dla sformułowania bardzo wielu oskarżeń skierowanych w stronę J.M. Aznara i jego gabinetu oraz desygnowanych przez nich zarządzających mediami publicznymi. W dniach 11–14 marca 2004 r. stało się bowiem po raz kolejny widoczne, iż media popierające PSOE i PP od początku forsowały, niezależnie od pojawiających się faktów, sprzyjające ich politycznym „sprzymierzeńcom” wersje wydarzeń580. W tej sytuacji, wobec pojawienia się dwóch wersji wydarzeń, kolportowanych przez dwa „medialne obozy”, funkcję tradycyjnych mediów przejęły nowe technologie komunikowania, przede wszystkim telefonia komórkowa i Internet. To one stały się podstawą dla społecznego zrywu, którego jednym ze skutków była wyborcza porażka PP z 14 marca 2004 r. i ponowne objęcie władzy przez PSOE581. J.L. Dader zauważa, iż rola, której spełnienia oczekiwać można było od mediów elektronicznych, przede wszystkim zaś publicznych, z ich zakładaną misją dostarczania pełnej i niezależnej informacji, przejęta została w dużym zakresie przez nowe media, przede wszystkim Internet (ponieważ tzw. „zryw komórkowy” był jego zdaniem w dużej części efektem kontaktów nawiązanych wcześniej poprzez Internet)582. W konsekwencji tradycyjne media, również elektroniczne – szczególnie zaś media publiczne, stojące do końca po stronie w dużej mierze skompromitowanego rządu – w znaczącym stopniu obniżyły swoją, już i tak nadszarpniętą wcześniejszymi wydarzeniami, wiarygodność. Zostało to zauważone nie tylko w kraju583, ale także poza granicami Hiszpanii. Organizacja „Reporterzy bez Granic” w dorocznym raporcie za 2004 r. umieściła Hiszpanię na 39 miejscu na świecie pod względem wolności prasy, szczegółowo opisując wydarzenia z 11-14 marca. Wpłynęły na to przede wszystkim polityczne naciski na media publiczne584. W latach 1996-2004 utrzymany został zatem poziom, obserwowanego już wcześniej, uwikłania mediów elektronicznych, zarówno publicznych, jak i prywatnych, w przebieg bieżących sporów politycznych. W szczególności dotyczy to sporów rozgrywających się 580 E. Israel Garzón, Del 11 al 14 M: un año después. Masacre en clave global. Homenaje a los victimas,. „Comunicación y Estudios Universitarios”, nr 13, 2004-2005, s. 12; M.J. Canel i in., Wyjaśnienie procesu kształtowania się stanowisk. Model „aktywacji kaskadowej” na przykładzie madryckich ataków bombowych z 11 marca 2004 roku, w: B. Dobek-Ostrowska, M. Kuś (red.), op. cit., s. 85-100. 581 Szerzej na ten temat piszą: R. Zamora Medina, Rola nowych mediów w relacjonowaniu madryckich ataków terrorystycznych, mobilizacji opinii publicznej i ich wpływ na wybory parlamentarne z 14 marca 2004 roku, w: B. Dobek-Ostrowska, M. Kuś (red.), op. cit., s. 101-122. 582 J.L. Dader, Cibercomunicación y pseudoperiodismo en el 11-M: patologías de crisis en una democracia débil. „Comunicación y pluralismo”, nr 1, enero-junio, 2006, s. 37. 583 Najbardziej rozwinięte studium analizujące postawę rządu oraz głównych mediów w dniach 11-14 marca przygotowane zostało na Uniwersytecie Complutense w Madrycie (La credibilidad de fuente oficial. La secuencia 11-14 M. Estudio del Departamento de Periodismo I de la Faculdad de Ciencias de la Información de la Universidad Complutense de Madrid, dirigido por Yolanda Martinez Solana. Madrid, 2005) 584 A. Gómez Montano, op. cit., s. 190-191. 192 pomiędzy dwoma głównymi partiami – prawicową PP i lewicową PSOE. Było to wynikiem działania kilku podstawowych czynników. Jednym z nich było z pewnością pojawienie się, w wyniku przeprowadzonych przez rząd J.M. Aznara przekształceń hiszpańskiego rynku telekomunikacyjnego, audiowizualnych w 585 telekomunikacyjny nowego postaci i niezwykle firmy istotnego Telefónica. Ten uczestnika rynku sprywatyzowany mediów gigant , powiązany wieloma formalnymi i nieformalnymi więzami z rządzącą PP, stał się według J. Tussela podstawą dla stworzenia (ostatecznie tylko po części udanego) przez rząd J.M. Aznara prorządowej grupy medialnej, będącej przeciwwagą dla związanej z PSOE grupy medialnej Prisa586. W szczególny sposób dokumentują to wydarzenia z pierwszych lat urzędowania Aznara, które zyskały miano „wojen cyfrowych” (guerras digitalinas) i przez długi czas były tematem kontrowersji pomiędzy rządem i opozycją, wzbudzając także zainteresowanie opinii publicznej587. Źródła owego konfliktu sięgają drugiej połowy 1996 r., gdy przygotowywano się do wprowadzenia na rynek telewizyjny satelitarnych platform cyfrowych. Projektem najbardziej zaawansowanym była w tamtym momencie platforma CSD, przygotowywana przez należącą do grupy medialnej Prisa spółkę Sogecable. Odpowiedzią przedsiębiorstw medialnych związanych z rządzącą PP, z firmą Telefónica na czele, było zawiązanie konsorcjum planującego uruchomienie konkurencyjnej platformy, pod nazwą Vía Digital588. Wobec przewagi organizacyjnej CSD, która planowała rozpoczęcie nadawania już w początkach 1997 r., oraz przejęcia przez nią praw do transmisji meczów piłkarskich, projekt Vía Digital 585 Telefónica obecnie to jeden z największych, obok Deutsche Telekom i France Telecom, europejskich operatorów telekomunikacyjnych, obecnych zarówno na rynku telefonii tradycyjnej, jak i komórkowej. Posiada między innymi udziały w O2 i Cesky Telekom. Firma inwestuje również bardzo dynamicznie w Ameryce Łacińskiej. W 2006 r. zanotowała sprzedaż na poziomie około 50 mld euro. G. Richieri zauważa, iż Telefónica to także przykład kompanii telekomunikacyjnej, która pojawia się jako podmiot zaangażowany w rozmaite rynki medialne i działający na różnych ich poziomach. Wyraża się to np. w wejściu na rynek produkcji zawartości, co powoduje iż z dystrybutora sygnałów staje się również dystrybutorem i producentem treści, szczególnie na rynku radiowo – telewizyjnym. Podobne strategie biznesowe stosują chociażby British Telecom, Italian Telecom czy AT&T (A. García Erauzkin, Telecomunicaciones y globalización, „Boletín de Estudios Económicos”, Vol. LXII, Diciembre, nr 192, 2007, s. 397-398; G. Richieri, The Media amidst the Enterprises, the Public and the State. New Challenges for Research, „Studies in Communication Sciences”, vol. 6, nr 2, 2007, s. 135). 586 J. Tussel i in., El Gobierno de Aznar. Balance de una gestión. 1996-2000, Barcelona 2000, s. 243. 587 C. Powell, op. cit., s. 613. 588 W jego skład wchodziły: Telefónica, RTVE, katalońska TV-3, Televisa, COPE i „El Mundo”. Głównym atutem Vía Digital był fakt posiadania wstępnego porozumienia z A. Asensio (grupa medialna Zeta) – ówcześnie posiadaczem praw do transmisji meczów hiszpańskiej ligi piłkarskiej – dotyczącym sprzedaży tych praw powstającej platformie. A. Asensio, niespodziewanie dla właścicieli Vía Digital, podpisał jednak ostatecznie (24 grudnia 1996 r.) umowę w sprawie udostępnienia praw do transmisji meczów z konkurencyjną platformą CSD. Porozumienie to, znane jako „pakt wigilijny” („Pacto de Nochebuena”), rozpoczęło zasadniczą część konfliktu (C. Powell, op. cit., s. 613; G. Alcolea, M. del Mar Blanco, El negocio del futbol en televisión, Jaén 2006, s. 12). 193 skazany był zatem od początku na niepowodzenie. Działania rządzącej PP, liczącej iż projekt Vía Digital przyczyni się do ograniczenia pozycji wspierającej socjalistów Prisy na rynku audiowizualnym, skoncentrowały się w konsekwencji na zmianie tej niekorzystnej sytuacji. Po pierwsze, podjęte zostały działania na rzecz opóźnienia początku nadawania przez CSD, co jednak nie przyniosło spodziewanego efektu589. Po drugie, podjęto działania w celu ustanowienia regulacji mających na celu prawne zagwarantowanie powszechnego i otwartego dostępu do niektórych widowisk sportowych, co ograniczało możliwości ich transmisji w telewizji płatnej. To jednak mogło przynieść tylko częściowe osłabienie pozycji CSD590. Najskuteczniejsze okazały się zabiegi podjęte w celu zmiany sytuacji odnośnie praw do transmisji meczów piłkarskich. Kontrolowana przez firmę Telefónica spółka-córka Telefónica Media (potem Admira) w lipcu 1997 r. odkupiła bowiem od A. Asensio 25% (maksymalny dozwolony prawem pakiet) akcji Antena 3, co stało się podstawą dla nowych negocjacji także w kwestii praw do transmisji piłkarskich. Doprowadziło to niemal dwuletniego ciągu negocjacji i sporów sądowych, które ostatecznie zakończyły się ugodą obu platform i podziałem omawianych praw591. Ostatecznie, cały konflikt nie doprowadził do osiągnięcia przez PP zakładanych celów. Przyczynił się natomiast z pewnością do osłabienia wizerunku tej partii i rządu J.M. Aznara, jako zdolnych uporać się z wysokim poziomem upolitycznienia hiszpańskiego rynku audiowizualnego i politycznej instrumentalizacji poszczególnych mediów. Bez wątpienia także osłabił po raz kolejny wizerunek tych mediów w społeczeństwie, utrwalając ich obraz jako narzędzi walki politycznej592. Sama „wojna” platform cyfrowych zakończyła się po kilku 589 Dyrektywa Komisji Europeskiej 95/47/CE z 24 października 1995 r. dawała rządom państw członkowskich dziewięć miesięcy na określenie wymagań stawianych przed podmiotami zamierzającymi uruchomić cyfrowe platformy satelitarne. W przypadku Hiszpanii termin ten został przekroczony. Właściciel planującej rozpoczęcie nadawania platformy CSD (Sogecable) oskarżył rząd o celowe opóźnianie wprowadzenia tych regulacji i zapowiedział, iż niezależnie od tych okoliczności rozpocznie nadawanie z dniem 31 stycznia. W dniu 24 stycznia 1997 r. rząd w trybie pilnym zajął sie przygotowaniem przepisów dotyczących między innymi homologacji dekoderów. Głosowanie nad tymi rozwiązaniami zaplanowano na 31 stycznia. Przedstawiciele CSD, nie znając ustaleń rządowych, potwierdzili rozpoczęcie działalności 31 stycznia. W konsekwencji, ostatniego dnia stycznia przegłosowane zostały przez rząd dekrety wprowadzające założenia dyrektywy KE – a platforma CSD rozpoczęła swoją działalność (G. Alcolea, La televisión digital en España, Sevilla 2003, s. 51 i n.). 590 Już w styczniu 1997 r. rząd hiszpański zapowiedział, iż zajmie się ustawą, która miała określić, jakie imprezy sportowe będą musiały być dostępne w telewizji otwartej. W pierwotnej wersji tej ustawy na liście tych wydarzeń znajdowały się też krajowe mecze piłkarskie, co wzbudziło protesty posiadającej prawa do transmisji piłkarskiej ligi hiszpańskiej platformy CSD, polityków PSOE oraz klubów piłkarskich. Nie było to też zgodne z zapisami przyjętej przez Hiszpanię dyrektywy „O telewizji bez granic”. W konsekwencji, ostateczna wersja tzw. ustawy futbolowej (Ley 21/1997, de 3 de julio, reguladora de las Emisiones y Retransmisiones de Competiciones y Acontecimientos Deportivos) tylko w niewielkim stopniu odzwierciedlała pierwotne intencje rządu (Ibidem, s. 63-68). 591 J. Munsó Cabús, La otra cara de la televisión, Barcelona 2001, s. 294; C. Powell, op. cit., s. 612. 592 C. Powell, op. cit., s. 612. 194 latach, gdy obie platformy połączyły się. Powodem fuzji był przede wszystkim fakt, iż obie platformy, wobec niewystarczającego zainteresowania publiczności i wyniszczającej walki konkurencyjnej, przynosiły ciągłe straty. Przede wszystkim dotyczyło to Vía Digital, stąd w nowej platformie siłą dominującą stała się Prisa, właściciel CSD593. O ile zatem w odniesieniu do okresu przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku można było mówić o kształtowaniu się w miarę stabilnego modelu powiązań mediów z określonymi siłami politycznymi, to okres pomiędzy rokiem 1996 a 2004 to już czas ciągłej niemal batalii tych dwóch obozów, skupionych wokół PP i PSOE. Polaryzacja opinii na kluczowe tematy będące obiektem zainteresowania publicznego stała się szczególnie widoczna w ostatnim dwuleciu rządów J.M. Aznara594. Dobrym przykładem jest tutaj sytuacja związana z opisaną już sprawą relacjonowania przez media publiczne strajku generalnego z 2002 r. i wyrokiem sądu wskazującym na przekroczenie prawa przez RTVE. W dniu 9 maja 2003 r., gdy zgłoszony został wniosek do sądu w tej sprawie, media należące do Prisy, tzn. sieć radiowa SER (w swoich serwisach informacyjnych) i dziennik El País (na stronie internetowej) niemal natychmiast poinformowały o tym wydarzeniu. Kojarzone z PP dzienniki El Mundo i ABC, sieć radiowa COPE, jak również same media publiczne, całkowicie pominęły informację na ten temat. Podobna sytuacja miała miejsce po wydaniu wyroku w tej sprawie, niekorzystnego dla RTVE595. F. Fernández García zauważa w tym kontekście, iż media powiązane z PP czy PSOE często nie ukrywają nawet w żaden sposób swojej orientacji, której źródłem są z reguły: skład zarządu i akcjonariat danego medium596. Szczególnie widoczne było to w audycjach typu „tertulia”, zwykle będących sztandarowymi pozycjami programowymi największych sieci radiowych – zarówno publicznych, jak i prywatnych597. Oskarżenia adresowane w okresie rządów PP, szczególnie w latach 2002-2004, w stronę mediów publicznych, związane z dokonywaniem manipulacji informacyjnych na korzyść rządu i partii rządzącej, bez wątpienia stanowiły bardzo ważny czynnik przemian systemu medialnego w pierwszym okresie po wyborach z 14 marca 2004 r. W szczególności dotyczyło to mediów publicznych. Dramatyczna utrata wiarygodności, głównie dotycząca TVE, była z pewnością czynnikiem niekorzystnym z punktu widzenia społecznej recepcji 593 Decyzja o połączeniu obu platform zapadła w maju 2002 r. W następnych miesiącach zgodę na jej przeprowadzenie wydały kolejno: Komisja Europejska oraz rząd (pod 34 szczegółowymi warunkami. Platforma Digital Plus, będąca efektem fuzji, zaczęła nadawać w lipcu 2003 r. (G. Alcolea, op. cit., s. 264; R. Sajna, Media hiszpańskie, Toruń 2006, s. 139). 594 M. Cebrián Herreros, op. cit., s. 45. 595 F. Fernández García, op. cit., s. 11-13. 596 Ibidem, s. 160-161. 597 M.A. Martin, op. cit., s. 204. 195 publicznych mediów elektronicznych. Można jednak zauważyć, iż ta słabość w pewnym sensie stała się ich atutem, w perspektywie czekających ją w kolejnych latach gruntownych przemian. Owa utrata wiarygodności czyniła bowiem TVE i RNE o wiele mniej atrakcyjnym narzędziem realizacji własnych celów politycznych dla nowej ekipy rządzącej, dając nadzieję na widoczne zmniejszenie politycznej presji na bieżącą działalność nadawcy, głównie w wymiarze informacyjnym. Wydarzenia lat 2004–2008 w istotnym zakresie zdają się potwierdzać taki stan rzeczy. Przeprowadzane w tym okresie badania naukowe, dotyczące zawartości programów informacyjnych w hiszpańskich mediach, dowiodły, iż w przypadku mediów publicznych (choć nie tylko) można mówić w tym zakresie o kilku widocznych trendach. Po pierwsze, w widoczny sposób spadła w analizowanym okresie liczba informacji o polityce, prezentowanych przez główne hiszpańskie media elektroniczne. Odwołując się do J. Blumlera mówić można o nasileniu się tendencji do politycznego eskapizmu w hiszpańskich mediach, po latach niezwykle intensywnych sporów598. W przypadku mediów publicznych pojawienie się takiej tendencji bez wątpienia może być łączone z pewnymi posunięciami przeprowadzonymi przez Dyrektor Generalną C. Caffarel i jej współpracowników. W pierwszym okresie swojego urzędowania między innymi wycofała ona z Sądu Najwyższego wniosek o kasację wspominanego wyroku skazującego TVE za manipulacje informacyjne z okresu strajku generalnego z czerwca 2002 r. Czasowo zostały także zawieszone „tertulie” w radiu publicznym, w poprzednim okresie budzące szereg kontrowersji. Posunięcia takie z pewnością mogły być traktowane jako przyjęcie przez RTVE odpowiedzialności za obserwowane wcześniej nieprawidłowości599. Także polityka personalna nowego kierownictwa w odniesieniu do kadr programów informacyjnych RTVE dawała w tamtym okresie nadzieję na pojawienie się pozytywnych zmian w tym zakresie. W odniesieniu do okresu 2004–2008 można więc mówić o pojawieniu się dość wyraźnych tendencji w zakresie kontroli zawartości mediów elektronicznych. Z jednej strony, jest to wyraźne odpolitycznienie zarówno mediów publicznych, jak również prywatnych, po okresie niezwykle intensywnego ich zaangażowania w przebieg konfliktu politycznego na linii rząd – opozycja, szczególnie w ostatnich latach działalności rządu J.M. Aznara. W przypadku tych pierwszych, można wręcz mówić o wystąpieniu zjawiska nazwanego przez J. Blumlera politycznym eskapizmem, tzn. unikaniem przez 598 Istnienie takiej tendencji potwierdzają np. badania przedstawiane przez X. Soengasa Péreza, które opierają się na analizie porównawczej zawartości programów informacyjnych TVE, Telecinco i Antena 3 w latach 2003 i 2006 (Patrz: X. Soengas Pérez, El control de la información en televisión, „Ámbitos”, Nr 16, 2007, s. 325-341). 599 A. Gómez Montano, op. cit., s. 210. 196 dziennikarzy podejmowania zagadnień politycznych, dla uniknięcia konfliktów z elitami politycznymi. Opisane tendencje z pewnością stanowią punkt wyjścia dla dalszego rozwoju hiszpańskich mediów audiowizualnych, zarówno w związku z ich funkcją ekonomiczną, jak również polityczną. W tym drugim aspekcie, stanowiącym główny przedmiot zainteresowania rozprawy, zauważyć należy, iż przed mediami stoi ciągle wiele poważnych wyzwań. W odniesieniu do mediów publicznych J.C. Gallego zauważa, iż wynikające z art. 20.3 Konstytucji gwarancje pluralizmu politycznego oraz prawo dostępu najważniejszych grup społecznych w praktyce nie jest egzekwowane. Jest to według autora szczególnie istotne w sytuacji dość widocznego zamknięcia hiszpańskiego systemu politycznego, zdominowanego przez dwie największe partie ogólnokrajowe. Brak właściwej realizacji tych konstytucyjnych postulatów powoduje, iż w wielu przypadkach pole publicznej dyskusji jest ograniczane do płaszczyzny rząd –– główna partia opozycyjna, co rodzi wciąż skojarzenia z wspomnianą już wielokrotnie sytuacją istnienia „dwóch Hiszpanii”. Z kolei C. Llorens i Maluquer wyraża nadzieję, iż przeprowadzone w latach 2004–2008 reformy oraz pozytywny wpływ instytucji europejskich (Unii Europejskiej i Rady Europy), doprowadzi do wyrwania hiszpańskich mediów, nie tylko elektronicznych, z ciągłego powiązania z istniejącymi układami o charakterze klientelistycznym, spełniając w ten sposób nadzieje wyrażane w przeszłości między innymi przez takich hiszpańskich intelektualistów jak chociażby J. Ortega y Gasset600. 600 C. Llorens i Maluquer, Una influencia decisiva: la UE y la redefinición de la TV pública en España w: E. Moreno, E. Giménez, C. Etayo, R. Gutiérrez, C. Sánchez, J.E.Guerrero (red.), Los desafíos de la televisión pública en Europa, Pamplona 2007, s. 135-136. 197 Zakończenie Przypadek Hiszpanii jest uznawany za modelowy i paradygmatyczny w wymiarze badań nad procesami przejścia od reżimów niedemokratycznych do demokracji601. Także w odniesieniu do opisywanych przez nas zagadnień, wykazuje wiele cech swoistych i specyficznych. Przeprowadzona analiza podstaw oraz realiów funkcjonowania hiszpańskiego systemu politycznego oraz powiązań polityki z systemem medialnym pozwala na wyciągnięcie kilku istotnych wniosków. Po pierwsze, w przypadku Hiszpanii możemy mówić o występowaniu silnych i często bezpośrednich relacji pomiędzy mediami masowymi a sferą polityki. Są one po części wyrazem tendencji obserwowanych w większości współczesnych demokracji, w wielu jednak aspektach ich źródłem są konkretne fakty i zaszłości historyczne, jak również specyfika hiszpańskiego życia społecznego. Kultura polityczna, wykształcona w Hiszpanii 1975 roku, częściowo stanowi efekt przejęcia przez elity polityczne i obywateli tego kraju demokratycznych wzorców, co wymagało stworzenia zbioru quasi - świętych tekstów, argumentów, mitów, rytuałów, obrazów, które przenikają codzienne życie polityczne. Jako odniesienia, zarówno pozytywne, jak i negatywne tej tradycji posłużyły przede wszystkim wzorce związane z upowszechnianiem się europejskiego modelu demokracji w duchu kapitalizmu, liberalizmu i racjonalizmu. Należy jednak podkreślić istotną rolę którą w procesie kształtowania się wzorców rywalizacji i współpracy politycznej odgrywały uwarunkowania kulturowe i religijne (wynikające z narodowej specyfiki Hiszpanii), dziedzictwo poprzednich stuleci i w szczególności specyficzny charakter dyktatury F. Franco. Nadały one charakter zarówno opartemu na szerokim konsensusie politycznym i społecznym przejściu do demokracji (przełom lat 70. i 80. ubiegłego wieku), jak również procesowi późniejszej krystalizacji sceny politycznej (z widoczną tendencją do tworzenia się na poziomie centralnym układu dwupartyjnego). Wpłynęły również na formowanie się podstawowych linii podziałów, obserwowanych współcześnie na hiszpańskim rynku politycznym. 601 Tzw. „hiszpańska droga” stała się ideałem, o którego osiągnięciu marzyło wielu intelektualistów i polityków, także w Polsce. Bezkrwawe przejście, oparte na porozumieniu i kompromisie między siłami opozycyjnymi i reformatorsko nastawionymi, dawnymi elitami władzy stanowiło gotowy przykład rozwiązań praktycznych. Ostatecznie autorytarna władza załamała się w nich wyniku wynegocjowanego przełomu (ruptura pactada) , będąc rezultatem nieformalnych negocjacji premiera Suáreza ze zjednoczoną hiszpańską opozycją demokratyczną. W efekcie system upadł na drodze ewolucyjnej i pokojowej, pozbawionej przemocy i radykalizmu. 198 Po drugie, w odniesieniu do mediów elektronicznych, powiązania te – zarówno formalne, jak i nieformalne – są silniejsze niż w przypadku mediów drukowanych. Jest to widoczne w perspektywie historycznej, jednak przede wszystkim przy obserwacji współczesnych tendencji w tym zakresie. Nie ulega wątpliwości, że to właśnie te media masowe, w szczególności zaś telewizja, stały się podstawowym kanałem komunikowania politycznego. Efekt ten, obserwowany w wielu innych krajach, w przypadku Hiszpanii wzmacniany jest dodatkowo, w wymiarze politycznym, przez fakt słabego zakorzenienia społecznego partii politycznych – jak również, w odniesieniu do systemu medialnego, przez historyczny niedorozwój czytelnictwa prasy, powodowany czynnikami natury ekonomicznej (szeroki margines biedy wyeliminowany został w Hiszpanii stosunkowi niedawno) i kulturowo-cywilizacyjnej (jeszcze do niedawna poziom analfabetyzmu był relatywnie wysoki). Po trzecie, relacje mediów masowych ze sferą polityki wyrażają się w dwóch podstawowych wymiarach. Z jednej strony, jest to rola państwa i jego instytucji jako regulatora, właściciela i podmiotu kontrolującego zarówno całe rynki mediów elektronicznych, jak i (w różnym zakresie) poszczególne podmioty na tych rynkach działające. Z drugiej strony, są to relacje występujące pomiędzy mediami a relewantnymi podmiotami polityki, przede wszystkim zaś partiami politycznymi. Mogą się one wyrażać zarówno w relacjach formalnych (np. politycy danej partii występujący jako członkowie instytucji kontrolujących media lub regulujących ich działalność), jak i nieformalnych (relacje klientelistyczne, ekonomiczne narzędzia wpływania na zawartość mediów). Po czwarte, zauważyć należy iż media masowe w istotnym stopniu, od początku hiszpańskiej drogi do demokracji, wspierają kultywowane rytuały demokratyczne, będące podstawą legitymizacji hiszpańskiej demokracji oraz hiszpańskich elit politycznych, wykształconych w procesie la transicion. Szczególnie widoczne było to w pierwszym okresie przemian, gdy media stały się, wobec słabości innych instytucji społecznych (tj. np. szkoły), podstawowym narzędziem „protodemokratycznej” socjalizacji hiszpańskiego społeczeństwa, nie zaznajomionego w tamtym okresie zupełnie z zasadami demokratycznego procesu politycznego, chociażby w podstawowym wymiarze - uczestnictwa w wyborach. W odniesieniu do ostatnich konstatacji, można zauważyć, iż w literaturze przedmiotu znajdujemy liczne klasyfikacje słabości, mankamentów i niedomagań hiszpańskiej demokracji. Zalicza się do nich między innymi: zamknięcie rynku wyborczego, dominację partii politycznych jako głównych podmiotów życia politycznego kraju (z ograniczeniem roli wyborców wyrażającym się miedzy innymi systemem zamkniętych list wyborczych) oraz 199 brak mechanizmów wspierających aktywność obywateli jako podmiotów polityki (co wyraża się w pojęciu tzw. demokracji masowej). Uwagi te zdają się potwierdzać opinię, iż faza formalnego przejścia do demokracji, czyli wprowadzenia demokratycznych procedur selekcji elit politycznych kraju, to tylko jeden z elementów konsolidacji tego systemu. Równie istotne wydaje się być w tym kontekście kształtowanie demokratycznej kultury, zarówno w odniesieniu do elit politycznych, jak społeczeństwa602. W przypadku Hiszpanii proces ten trwa i nie został jeszcze zamknięty, zaś ewolucja następuje przede wszystkim w oparciu o wydarzenia o charakterze dramatycznym, pełniące rolę symbolicznych punktów odniesienia tj. m.in.: „noc tranzystorów”, strajki generalne z lat 1988 i 2002 czy zamachy w madryckim metrze z 14 marca 2004 roku. Również wydarzenia ostatnich lat, po wyborach parlamentarnych roku 2008, mogą być klasyfikowane po części w ten sposób. Kryzys ekonomiczny, który dotknął hiszpańską gospodarkę bardzo mocno, przyczynił się także do przewartościowań o charakterze politycznym. Najlepszym tego przykładem jest ruch „oburzonych” (indignados), który swoją krytykę sytuacji w kraju skierował przede wszystkim w stronę współczesnych elit politycznych kraju, wykształconych zasadniczo na bazie konsensusu zawartego na przełomie lat 70. i 80. Jest to oczywiście tendencja rozwojowa, tym niemniej już wyniki przyśpiesoznych wyborów z jesieni 2011 roku pokazują, iż ma ona potencjał wpływania na kształt systemu partyjnego kraju. W wyborach tych bowiem zatrzymana została tendencja do koncetracji systemu partyjnego kraju wokół dwóch największych partii – PSOE i PP - które tym razem przyciągnęły tylko nieco ponad 70% wyborców, w porównaniu z ponad 80% głosów zgromadzonych przez nie w roku 2004 i 2008. 602 W Hiszpanii demokracja zakorzeniła się, przełamując jej historyczny anachronizm, izolacjonizm i zacofanie. Jak do tej pory nie jest ona jednak dość głęboko zinternalizowana w świadomości obywatelskiej. Niewątpliwie wpływ na to ma doświadczenie długotrwałej dyktatury frankistowskiej, a także procesu transformacji kierowanego przez elity polityczne, w którym masowa mobilizacja była ograniczona do udziału w wyborach. W konsekwencji z czasem uaktywniły się bardzo silne tendencje do bierności, apolityczności, przejawiające się słabym zaangażowaniem w demokrację na szczeblu centralnym, ale i lokalnym. Jednocześnie, mimo braku zainteresowania polityką, niewielkiego poziomu konwencjonalnej aktywności politycznej i braku zaufania do instytucji systemu politycznego na bardzo wysokim poziomie utrzymuje się w Hiszpanii partycypacja niekonwencjonalna tj. uczestnictwo w manifestacjach, strajkach, bojkotach, spośród których tylko nieliczne mogą zostać uznane za antysystemowe, zaś celem większości z nich jest wyrażenie niezadowolenia i próba wpłynięcia na decyzje rządowe lub ich zmianę. 200 Bibliografia Akty normatywne Constitucíon Española, Congreso de los Diputados, Madrid 2001. Guía electoral. Noticiones básicas sobre partidos políticos y elecciones, Navarra 1994. http://noticias.juridicas.com/base_datos/Admin/lo7-1980.html. Ley Orgánica 5/ 1985 de 19 de junio del régimen electoral general (Ustawa o prawie wyborczym z 19 czerwca 1985 roku), w: P. Santolaya Machetti, Manual de procedimiento electoral, Madryt 1999. Ley Organica 3/ 1987 de 2 de julio de financiación de los partidos (Ustawa o finansowaniu partii politycznych z 2 lipca 1987 roku), w: P. Román Marugán, Los partidos y los sistemas de los partidos, w: P. Román Marugán (red.), Sistema político español, Madrid 2002. Real Decreto 967/1977, de 3 de mayo, por el que se desarrolla el artículo 40 del Real Decretoley 20/1977, de 18 de marzo, sobre normas electorales, www.boe.es/boe/dias/1977/05/07/pdfs/A09991-09992.pdf, 30.06.2008. Ley 21/1997, de 3 de julio, reguladora de las Emisiones y Retransmisiones de Competiciones y Acontecimientos Deportivos. Dokumenty Wyniki wyborów do Kortezów w latach 1977-2004, http://www.elecciones.mir.es/MIR/jsp/resultados/index.htm Datos de opinion, CIS, Nr 33, septiembre – diciembre 2003, La television y la radio en la vida de los espanoles. Estudio CIS 2541. Octubre de 2003. s. 11-15. Informe de la Comisión Especial sobre los Contenidos Televisivos (1995). Madrid: Secretaria General de Senado. Monografie W języku polskim Antoszewski A., Wzorce rywalizacji politycznej we współczesnych demokracjach europejskich. Wrocław 2004. Bäcker R., Totalitaryzm – geneza, istota, upadek, Toruń 1992. Barton S., Historia Hiszpanii, Warszawa 2011, s. 313. Braud P., Rozkosze demokracji, Warszawa 1995. Buchowski M., Magia i rytuał, Warszawa 1993. Churska-Nowak K., Rytuały w demokracji masowej, Poznań 2009. Dobek-Ostrowska B., Hiszpania i Polska: elity polityczne w okresie przejścia do demokracji, Wrocław 1996. Dobek-Ostrowska B., Komunikowanie polityczne i publiczne. Warszawa 2006. Durkheim E., Elementarne formy życia religijnego, Warszawa 1990. Górski E., O demokracji w Hiszpanii (1975-1995), Warszawa 1997. Gola B., Ryszka F., Hiszpania, Warszawa 1999. Hallin D.C., Mancini P., Systemy medialne. Trzy modele mediów i polityki w ujęciu porównawczym, Kraków 2007. 201 Jurczyńska E., Demokracja i społeczeństwo. Polityczne, ekonomiczne i społeczne przemiany w Hiszpanii 1959-1990, Warszawa 1991. Kieniewicz J., Hiszpania w zwierciadle polskim, Gdańsk 2001. Koszel B., Hiszpański dramat 1936-1939. Wojna domowa w polityce mocarstw europejskich, Poznań 1991. Łabno-Jabłońska A., Iberyjska droga do demokracji. Studium prawno-konstytucyjne, Warszawa 1996. Miłkowski T., Machcewicz P., Historia Hiszpanii, Wrocław 1998. Moa P., Mity wojny domowej. Hiszpania 1936-1939, Warszawa 2007. Mołdawa T., Podstawowe instytucje ustroju politycznego Hiszpanii, Warszawa 1978. Müller A., Od autorytaryzmu do demokracji. Transformacja ustrojowa na przykładzie Hiszpanii i Polski, Toruń 2005. Nohlen D., Prawo wyborcze i system partyjny. O teorii systemów wyborczych, Warszawa 2004. Pawełczyk P., Socjotechniczne aspekty gry politycznej, Poznań 2000. Pérez-Díaz V., Powrót społeczeństwa obywatelskiego w Hiszpanii, Kraków 1996. Sajna R., Media hiszpańskie, Toruń 2006. Samsel R., Źrałek W., Hiszpania bez dyktatora, Warszawa 1978. Sole Tura J., Aparicio Perez M. A., Kortezy Generalne w systemie konstytucyjnym Hiszpanii, Warszawa 2003. Wielomski A., Hiszpania Franco, Biała Podlaska 2006. W języku hiszpańskim Abad Alcala L., El servicio público de televisión ante el siglo XXI. Madrid 1999. Aguilera M. de, El telediario. Barcelona 1985. Alcolea G., La televisión digital en España, Sevilla 2003. Alcolea G., Mar Blanco M. del, El negocio del futbol en televisión, Jaén 2006. Álvarez, J.T. i in., Historia de los medios de comunicación en España, Barcelona 1989. Alvarez Conde E., El regimen politico español, Madrid 1999. Andre-Bazzana B., Los mitos y mentiras de la transición, El Viejo Topo 2007. Armada and Novais R., Quién mató a Julian Grimau?, 1976. Aznar J. M., España. La segunda transición, Madrid 1994. Baget Herms J.M., La historia de la televisión en España (1956-1975), Barcelona 1993. Baras M., Botella J., El sistema electoral, Madrid 1996. Cebrián Herreros M., Información radiofónica: mediación técnica, tratamiento y programación, Madrid 1994. Cisquella G., Erviti J.L., Sorolla J.A., La represión cultural en el franquismo, Barcelona 2002. Contreras J.M., Vida política y televisión, Madrid 1990. Díaz Nosty B., El déficit mediático, Barcelona 2005. Elorza, A. i in., La historia de ETA, Madrid 2000. Fernández García F., Érase una vez...: la narración informativa en televisión, Jaén 2005. Giordano E., Zeller C., Políticas de televisión: la configuración del mercado audiovisual, Barcelona 1999. Gómez Montano A., La Manipulación en Televisión, Madrid 2006. La credibilidad de fuente oficial. La secuencia 11-14 M, Estudio del Departamento de Periodismo I de la Faculdad de Ciencias de la Información de la Universidad Complutense de Madrid, dirigido por Yolanda Martinez Solana. Madrid 2005. Laguna Platero A., El mundo de la televisión, Maszynopis w posiadaniu autorów. 202 Las razones de la televisión privada, Madrid 1982. Luque T., Marketing político. Un análisis de intercambio político, Barcelona 1996 Maravall J. M., La política de la transición, Madrid 1984. Marin, C, La noticia audiovisual a través de la historia de la televisión, Palma de Mallorca 2003. Montoro Fraguas A., Participación política y espacio público audiovisual, Murcia 2007. Monzon C., Opinión pública, comunicación y política. Madrid 2006. Monzón C., Encuestas y elecciones, Madrid 2005. Munsó Cabús J., La otra cara de la televisión, Barcelona 2006. Muñoz P, RTVE: la sombra del escándalo, Madrid 1990. Nuñez Ladevèze L., Qué hacer con la televisión en España?, Madrid 1994. Oriol Costa P., La crisis de la televisión pública, Barcelona 1986. Palacio M., Historia de televisión en España, Barcelona 2001. Pérez Gómez A., El control de las concentraciones de medios de comunicación: derecho español y comparado, Madrid 2002. Pérez Tornero, J.M. i in., Alternativas a la televisión actual, Barcelona 2007. Piedrahita M., El rapto de la televisión pública, Madrid 1994. Powell, C., España en democracia 1975-2000, Barcelona 2001. Rallo Lombarte A., Pluralismo informativo y Constitución, Valencia 2000. Reig R., Medios de comunicación y poder en España: prensa, radio, televisión y mundo editorial, Barcelona 1998. Reniu J. M., La formación de gobiernos minoritarios en España,1977–1996, Madrid 2002. Rodríguez Díaz A., Transición política y consolidación constitucional de los partidos políticos, Madrid 1989. Rueda Lafford J.C., Chicharro Merayo M. del Mar, La televisión en España (1956-2006), Madrid 2006. Santo Sánchez Ch., Las tertulias de la radio. Salamanca 1994. Salaya Machetti P., Manual de procedimiento electoral, Madryt 1999. Sinova J., El poder y la prensa: el control político de la información en la España felipista, Barcelona 1995. Tijeras R., Las guerras del Pirulí: el negocio de la televisión pública en la España democrática, Barcelona 2005. Tornos Mas J., Las autoridades de regulación de lo audiovisual, Madrid 1999. Tornos Mas, J. i in., Democracia y medios de comunicación, Valencia 2002. Tussel, J. i in., El Gobierno de Aznar. Balance de una gestión. 1996-2000, Barcelona 2000. Tusell J., Los hijos de sangrie, Madryt 1986. W języku angielskim Desfor Edles L., Symbol and ritual in the new Spain. The transition to democracy after Franco, Cambridge 1998. Esenwein J., Shubert A., Spain At War: The Spanish Civil War In Context 1931-1939, London 1995. Kevin D., Europe in the Media, London 2003. Montero J. R. Stabilizing the democratic order: electoral behavior in Spain, Estudio/ Working Paper 1998/ 123, 1998. Norris P., A Virtous Circle, Cambridge 2000. Papathanassopoulos S., European Television in the Digital Age, Cambridge 2002. Sartori G. , Parties and Party System: A Framework for Analysis, Cambridge 1976. 203 Siebert F., Peterson T., Schramm W., Four Theories of Press. The Authoritarian, Libertarian, Social Responsibility, and Soviet Communist Concepts of What the Press Should Be and Do. Urbana & Chicago 1963. Prace zbiorowe W języku polskim Adamowski, J. (red.), Wybrane zagraniczne systemy medialne, Warszawa 2008. Canel M.J., Benavides J., Echart N., Vilagra N., Wyjaśnienie procesu stanowisk. Model „aktywacji kaskadowej” na przykładzie madryckich ataków bombowych z 11 marca 2004 roku, w: B. Dobek-Ostrowska, Kuś M.(red.), Hiszpania: Media masowe i wybory w obliczu terroryzmu, Wrocław 2007, s. 85-100. Churska K., Mity budujące treść demokracji, w: P. Pawełczyk (red.), Problemy współczesnej demokracji w ujęciu socjotechnicznym, Poznań 2005, s. 61-86. Cieszko J., Tragedia w Madrycie, 11-14 marca 2004, w: Dobek-Ostrowska B., Kuś M.(red.), Hiszpania: Media masowe i wybory w obliczu terroryzmu, Wrocław 2007, s. 39-60. Dobek-Ostrowska B. (red.), Media masowe na świecie. Modele systemów medialnych ich dynamika rozwojowa, Wrocław 2007. Dobek-Ostrowska B., Kuś M.(red.), Hiszpania: Media masowe i wybory w obliczu terroryzmu, Wrocław 2007. González Esteban J.L., Kronika 11 marca: terroryzm i polityczna zmiana w Hiszpanii, w: B. Dobek-Ostrowska, M. Kuś (red.), Hiszpania: media masowe i wybory w obliczu terroryzmu, Wrocław 2007, s. 61-72. Hofman I., Kępa-Figura D. (red.), Współczesne media. Status, aksjologia, funkcjonowanie, Tom II, Lublin 2009. Iwanek J., Hiszpania, w: J. Iwanek (red.), Partie i systemy partyjne państw wysoko rozwiniętych, Katowice 1999, s. 90–104. Iwanek J. (red.), Oblicza decentralizacji, Katowice 1997. Iwanek J. (red.), Partie i systemy partyjne państw wysoko rozwiniętych, Katowice 1999. Jaroszyk J., System medialny Hiszpanii, w: J. Adamowski (red.), Wybrane zagraniczne systemy medialne, Warszawa 2008, s. 175–215. Kieniewicz J. (red.), Studia polsko-hiszpańskie. Wiek XX, Warszawa 2004. Kolczyński M., Mazur M., Michalczyk S., Wstęp, w: M. Kolczyński, M. Mazur, S. Michalczyk (red.), Mediatyzacja kampanii wyborczych, Katowice 2009, s. 7-10. Kolczyński M., Mazur M., Michalczyk S. (red.), Mediatyzacja kampanii wyborczych, Wydawnictwo UŚ, Katowice 2009. Kuran A., Nacjonalizm baskijski i przemoc polityczna w Hiszpanii, w: J. Kieniewicz (red.), Studia polsko-hiszpańskie. Wiek XX. Warszawa 2004, s. 235 – 247. Kuś M., Rola mediów masowych w parlamentarnych kampaniach wyborczych w Hiszpanii, w: I. Hofman, D. Kępa-Figura (red.), Współczesne media. Status, aksjologia, funkcjonowanie, Tom II. Lublin 2009, s. 66-75. Kuś M., System medialny Hiszpanii, w: B. Dobek-Ostrowska (red.), Media masowe na świecie. Modele systemów medialnych i ich dynamika rozwojowa, Wrocław 2007, s. 261-280. Podgórecki A., Logika praktycznego działania, w: A. Podgórecki (red.), Socjotechnika. Jak oddziaływać skutecznie?, Warszawa 1970. Tusell Gómez J., Juan Carlos de Barbon jako postać historyczna, w: J. Kieniewicz (red.), Studia polsko-hiszpańskie. Wiek XX. Warszawa 2004, s. 247-269. TVE: 50 años de telespectadores, Madrid 2006. 204 Wojna B., Uwarunkowania zewnętrzne i proces integracji Hiszpanii w NATO w latach 1973– 1986, w: J. Kieniewicz (red.), Studia polsko-hiszpańskie. Wiek XX. Warszawa 2004, s. 199217. Zamora Medina R., Rola nowych mediów w relacjonowaniu madryckich ataków terrorystycznych, w: B. Dobek-Ostrowska i M. Kuś (red.), Hiszpania: Media masowe i wybory w obliczu terroryzmu, Wrocław 2007, s. 101-122. W języku hiszpańskim del Aguila R., La dinamica de la legitimidad en el discurso político de la transición, w: R. Cotarelo (red.), Transición política y consolidación democratica en España (1975-1986), Madryt 1992. Alcantara M., Martinez A. (red.), Política y gobierno en España, Walencja 2001. Anduiza E., Mendez M., Elecciones y comportamiento electoral (1977-2000), w: M. Alcantara, A. Martinez (red.), Política y gobierno en España, Walencja 2001. Arroyo M., Roel M. (red.), Los medios de comunicacion en la democracia: 1982–2005, Madrid 2006. Baraybar Fernandez A., La gestión del marketing en la televisión publicitaria en abierto. Cuestión de superviviencia, w: TVE: 50 años de telespectadores, Madrid 2006, s. 33-41. Barrera C., La apertura informativa como elemento configurador de la prensa del tardofranquismo, w: J.A. García Galindo, J.F. Gutiérrez Lozano, I. Sánchez Alarcón (red.), La comunicación social durante el franquismo, Málaga 2002, s. 411-428. Berrocal S. (red.), Comunicación política en televisión y nuevos medios, Barcelona 2003. Berrocal S., La campaña electoral televisada: posibles influencias en el electorado, w: Berrocal S. (red.), Comunicación política en television y nuevos medios, Barcelona 2003, s. 135-162. Blumler J., Los efectos politicos de la television, w: J. Halloran (red.), Los efectos de television, Madrid 1974, s. 119-182. Bobillo F. J. (red.), España a Debate. I. La política, Madryt 1991. Carillo E., Los gobiernos locales, w: P. Román Marugán (red.), Sistema politico español. Segunda edición, Madryt 2001. Cotarelo R., Bobillo F. J., El sistema de partidos, w: F. J. Bobillo (red,), España a Debate. I. La política, Madrid 1991. Cotarelo R., La Jefatura del Estado, w: Bobillo F. J. (red.) España a debate. I. La política, Madrid 1991. Cotarelo R., Los partidos políticos, w: R. Cotarelo (red.) Transición política y consolidacóin democratica en España (1975-1986), Madrid 1992. Cotarelo R. (red.) Transición política y consolidación democratica en España (1975-1986), Madrid 1992. Cotarelo R., Cuevas J. C. (red.), El cuarto poder. Medios de comunicacion y legitimación democratica en España, Melilla 1998. Chavarri Sidera P., Delgado Sotillos I., Onate Rubalcaba P. (red.), Sistemas de organización política contemporanea, Madryt 2002. Dader L., Ciberdemocracia y comunicación política virtual: El future de la ciudadania electronica tras la era de la television, w: S. Berrocal (red.), Comunicación política en television y nuevos medios, Barcelona 2003. Díaz Nosty B. (red.), Medios de Comunicación/ Tendencias: el año de la televisión, Madrid 2006. 205 García Avilés J. A., González Mesa I., La oferta de las televisiones generalistas en prime time en la temporada 2006-07, w: B. León (red.), Transformar la televisión. Otra televisión es posible, Sewilla-Salamanca-Zamora 2008, s. 46-62. García de Castro M., 30 años de televisión pública: el caso TVE en Europa, w: R. PérezAmat García, A. Pérez-Ugena y Coromina (red.), Sociedad, integración y televisión en España, Madrid 2006, s. 27-40. García Galindo J.A., Gutiérrez Lozano J.F., Sánchez Alarcón M. I. (red.), La comunicación social durante el franquismo, Málaga 2002. Guillamet J., Factores de progreso y atraso en la evolución histórica del periodismo. El franquismo, w: J.A García Galindo, J.F. Gutiérrez Lozano, I. Sánchez Alarcón (red.), La comunicación social durante el franquismo, Málaga 2002, s. 585-596. Gunther R., Mughan A. (red.), Democracy and the Media: A Comparative Perspective, Cambridge 2000. Gunther R., Montero J.R. Wert J.I., The Media and Politics in Spain: From Dictatorship to Democracy, w: R. Gunther, A. Mughan (red.), Democracy and the Media: A Comparative Perspective, Cambridge 2000, s. 28-84. Halloran, J. (red.), Los efectos de television, Madrid 1974 (Wydanie oryg.: Halloran J. (red.), The Effects of Television, London 1970). Hernández-Sampelayo Matos M., La censura de los medios de comunicación durante el franquismo (1969-74), w: J.A. García Galindo J.F. Gutiérrez Lozano, I. Sánchez Alarcón (red.), La comunicación social durante el franquismo, Málaga 2002, s. 493 – 504. Laiz Castro C., Las elecciones y los sistemas electorales, w: P. Román Marugán (red.), Sistema político español, Madrid 2002. León B. (red.), Transformar la televisión. Otra televisión es posible, Sewilla-SalamancaZamora 2008. Linz J.J., Montero J.R., The Party System of Spain: Old Cleavages and New Challenges, Madrid 1999. Llorens i Maluquer C., Una influencia decisiva: la UE y la redefinición de la TV pública en España w: E. Moreno, E. Giménez, C. Etayo, R. Gutiérrez, C. Sánchez, J.E.Guerrero (red.), Los desafíos de la televisión pública en Europa, Pamplona 2007, s. 125-138. Marin B., Debates electorales por television, w: S. Berrocal (red.), Comunicación política en television y nuevos medios, Barcelona 2003. Martinez Gallego F.A, Laguna Platero A., Planes de Desarrollo y medios de comunicación en el ultimo franquismo (1972-75), w: J.A. García Galindo, J.F. Gutiérrez Lozano, I. Sánchez Alarcón (red.), La comunicación social durante el franquismo, Málaga 2002, s. 523-538. Mateo R. De, Radio and Television Systems in Spain, w: Radio and Television Systems in the EU member states and Switzerland, Hamburg 1998, s. 130-136. Menor Sendra J., El fracaso de la nacionalización mediática: el ejemplo de la televisión del franquismo, w: R. Pérez-Amat García, A. Pérez-Ugena y Coromina (red.), Sociedad, integración y televisión en España, Madrid 2006, s. 41-108. Monedero C., La transicion postfranquista a la Monarquia parlamentaria, w: A. MuñozAlonso, J. I. Rospir (red.), Comunicación política, Madrid 1995. Moreno E., Giménez E., Etayo C., Gutiérrez, R., Sánchez C., Guerrero J.E. (red.). Los desafíos de la televisión pública en Europa. Pamplona 2007. Muñoz-Alonso A., Rospir J.I (red.), Democracia mediatica y campañas electroles, Barcelona 1999. Ninou Guinot C., La formación del sistema político español: evolucion política y constitucional, w: P. Román Marugán (red.), Sistema político español, Madrid 2002. Onate P., El sistema político de España, w: P. Chavarria Sidera, Delgado Sotillos I., Onate Rubalcaba P. (red.), Sistemas de organizacion política contemporanea, Madrid 2002. 206 Quintana Paz N., La TV pública de UCD y la permanencia del modelo en los gobiernos sucesivos, w: E. Moreno, E. Giménez, C. Etayo, R. Gutiérrez, C. Sánchez, J.E. Guerrero (red.), Los desafíos de la televisión pública en Europa, Pamplona 2007, s. 555-567. Radio and Television Systems in the EU member states and Switzerland, Hamburg 1998. Rodriguez Virgili J., Ting Lu Y., La cobertura informativa de TVE en el referéndum de la OTAN, w: E. Moreno, E. Giménez, C. Etayo, R. Gutiérrez, C. Sánchez, J.E.Guerrero (red.), Los desafíos de la televisión pública en Europa, Pamplona 2007, s. 581-599. Román Marugán P. (red.), Sistema político español. Segunda edición, Madryt 2001. Román Marugán P., El modelo parlamentario en España, w: P. Román Marugán (red.), Sistema político español, Madrid 2002. Román Marugán P., Los partidos y los sistemas de los partidos, w: P. Román Marugán (red.), Sistema político español, Madrid 2002. Sadaba T., Los annuncios de los partidos en television. El caso de España (1993-2000), w: S. Berrocal (red.), Comunicación política en television y nuevos medios, Barcelona 2003. Sanchez de Dios M., Las Cortes: El Congreso de los Diputados y El Senado, w: P. Román Marugán (red.), Sistema político español, Madrid 2002. Trenzado M., Nunez J., Los medios de comunicación, w: M. Alcantara, A. Martinez (red.), Política y gobierno en España. Segunda edición, Walencja 2001. W języku angielskim Morlino L., Democratic Establishments: A Dimensional Analysis, w: E. Baylor (red.) Comapring New Democracies: Transition and Consolidation in Mediterranean Europe and Southern Cone, Boulder, Westview Press 1987. Rospir, J.I., Political Communication and Electoral Campaigns in the Young Spanish Democracy, w: D.L Swanson, P. Mancini (red.), Politics, Media, And Modern Democracy, Westport 1996, s. 155-169. Swanson, D.L, Mancini, P. (red.), Politics, Media, And Modern Democracy, Westport 1996. Artykuły w czasopismach naukowych W języku polskim Kieniewicz J., Doświadczenie hiszpańskie w rzeczywistości polskiej, „Polska w Europie” Warszawa 1996. Niebał –Buba I., Hiszpańskie media masowe i wybory parlamentarne w obliczu terroryzmu, „Studia Medioznawcze” nr 3 z 2005. Sajna R., Współczesny system medialny Hiszpanii, „Studia Medioznawcze” nr 4, 2003. Zgórzak M., Hiszpański rozrachunek z przeszłością, „Kwartalnik Historii, Nauki i Techniki” (Warszawa) nr 3-4, 1998. W języku hiszpańskim Barreiro B., 14-M: Elecciones a la sombra del terorismo, “Claves” nr 141, 2004. Conde E. A. , Veinticinco años de der echo de partidos, “Revista de Derecho Politico”, nr 5859, 2003/2004. Beceiro S., Nace la primera comisión de ética periodística: el Consejo de la Información de Cataluña, „Telos”, nr 48, 1996-1997, s. 143-144. 207 Dader J.L., Cibercomunicación y pseudoperiodismo en el 11-M: patologías de crisis en una democracia débil, „Comunicación y pluralismo“, nr 1, enero-junio, 2006, s. 35–60. Gallego J.C., La presencia de la sociedad civil en la televisión pública, “ZER“, Vol. 13, nr 24, 2008, s. 29-52. García Erauzkin A., Telecomunicaciones y globalización, „Boletín de Estudios Económicos”, Vol. LXII, Diciembre, nr 192, 2007, s. 391–412. García Jiménez L., Carmona Martínez M., Análisis de las desigualdades tecnológicas entre Comunidades Autónomas, „Telos”, nr 76, 2007, s. 142-157. Iglesias González F., Concentración radiofónica en España, „Comunicación y sociedad”, Vol. XVII, nr 1, junio, 2004, s. 77-113. Israel Garzón E., Del 11 al 14 M: un año después. Masacre en clave global. Homenaje a los victimas, „Comunicación y estudios universitarios”, nr 13, 2004-2005, s. 9-15 Jones D.E., La comunicación en Espańa 30 ańos despues de Franco (1975-2005), “Comunicacion y pluralismo”, nr 1, enero-junio, 2006, s. 15-16, 22-23. Lago Penas I., J. Montero R., Los mecanismos del cambio electroral, „Claves” nr 49, 2004/ 2005. Martin M.A., Políticas de comunicación en la España multimedia, „Historia y comunicación social”, vol. 8, 2003, s. 187-205. Montero J. R., Torcal M., La cultura politica de los españoles: pautas de continuidad y cambio, “Sistema”, nr 99, 1990. Rojo T., Los supuestos de la “Nueva Cultura Politica” respecto al. comportamiento de voto, “Reis” nr 58, 1992. Sanchis Armelles J.L., El mapa politico español: claves electorales, “Revista universitaria de comunicacion politica” nr 2-3, 1999/ 2000. Santamaria J., El Aznar y el contexto, “Claves” nr 146, 2004. Soengas Pérez X., El control de la información en televisión, „Ámbitos”, Nr 16, 2007, s. 325341. Tores del Moral A., Veinticinco anos de liderazgo presidencial, “Revista de Derecho Politico” (Balance de la Constitucion en su XXV Aniversario) nr 58-59, 2003/2004. Vázquez Bermúdez M.A., Los medios toman partido, „Ambitos”, nr 15, 2005, s. 257-267. Zallo R., Dos modelos opuestos. Consejos del audiovisual en las Comunidades Autónomas, „Telos”, nr 68, 2006, s. 78–89. W języku angielskim Mazzoleni G., Media Logic and Party Logic in Campaign Coverage: The Italian General Election of 1983, „European Journal of Communication”, Vol. 2, No. 1, 1987, s. 81-103). McQuail D., Recenzja publikacji D. Hallina i P. Manciniego Comparing Media Systems. Three Models of Media and Politics (Cambridge: Cambridge University Press, 2004). „European Journal of Communication”, Vol. 20, nr 2, 2005, s. 266-268. Richieri G., The Media amidst the Enterprises, the Public and the State. New Challenges for Research, „Studies in Communication Sciences”, vol. 6, nr 2, 2001, s. 131-144. Artykuły prasowe W języku polskim Ciosy i uniki, ,,Forum” nr 11, 2004. Górski E., Demokracja i postmodernizm w Hiszpanii, „Wszechnica Polska”, nr 1, 2002. Ikonowicz M., Hiszpania zmienia kierunek, „Przegląd”, 28 marca, 2004. 208 Jakubowska Z., Naprzód, Hiszpanio?, „Rzeczpospolita”, 8 listopada, 2004. Krzemiński A., Hiszpańska wojna domowa, Pakt milczenia, pakt pamięci, „Polityka”, nr 31, 2006. Mioduszewski P., Ustrój polityczny frankistowskiej Hiszpanii, „Pro Fide Rege et Leage”, nr 2, 1999. Pałasiński J., Hiszpańska lekcja, „Wprost”, 26 marca, 2000. Pankowski R., Hiszpańska droga, „Więź”, nr 3, 1997. Pérez-Maura R., Wzgardzona hiszpańska droga (tłum. E. Zaleska), „Gazeta Wyborcza”, 2324 czerwca, 2007. Stasiński M., Przegrana krucjata premiera Hiszpanii, „Gazeta Wyborcza”, 12 czerwca, 2007. Tryc-Ostrowska M., Homoseksualiści mogą się pobierać, „Rzeczpospolita”, 22 kwietnia, 2005. Tryc-Ostrowska M., Marsz w obronie rodziny, „Rzeczpospolita”, 20 czerwca, 2005. Tryc-Ostrowska M., Rewolucja obyczajowa nie przejdzie, „Rzeczpospolita”, 18 listopada, 2005. Tryc-Ostrowska M., Rodzina wychodzi z mody. Rewolucja obyczajowa, „Rzeczpospolita”, 30 grudnia, 2005. Tryc-Ostrowska M., Franco nadal dzieli Hiszpanię, „Rzeczpospolita”, 18 lipca, 2006. W języku hiszpańskim Audiencia de Television. Anuario TNS 2007. „InterMedios”, nr 320, 2008, 26 VI, s. 14. Audiencia general de medios. “Noticias de la comunicacion”, nr 282, 2008, julio – agosto, s. 17. Carillo M., Informacion en elecciones: donde queda la Constitucion?, “El Pais”, 29 lutego, 2004. Datos de la Prensa Diaria. Libro Blanco de AEDE 2008. „InterMedios”, nr 311, 2008, 14 II, s. 14. Encuesta sobre equipamiento y uso de tecnologias de la informacion y comunicaion en los hogares 2008. „InterMedios”, nr 325, 2008, 9 X, s. 15. Fernandez de Lis P., España retrocede cuatro puestos en tecnologías de la información, „El Pais”, 9 XII, 2003, s. 25. Informe anual. La sociedad en red. “Intermedios”, nr 320, 26 czerwca, 2008, s. 14. Los abonados a la television de pago de las platformas espanolas alcanzan 3,7 milliones. „InterMedios”, nr 314, 2008, 28 marca, s. 4. Ramirez P. J., Franquismo sociologico en España socjalista, “Diario 16”, 25 maja, 1986. Television y produccion. „InterMedios”, nr 314, 2008, 28 marca, s. 9. Triunfo claro de Aznar en el primer debate, “El Pais”, 26 maja, 1993. Victoria neta de Gonzalez sobre Aznar en el Segundo cara a cara televisivo, “El Pais”, 2 czerwca, 1993. Wystąpienia konferencyjne M.J. Canel (2008). Election campaigns in Spain. Wystąpienie podczas konferencji „Uczestnictwo w kampaniach wyborczych – ciągłość i zmiany (1989-2007)”. Wrocław, 27.06. J. J. Gonzalez, R. Rodriguez, A. Castromil (2007). The Media and Politics in Spain: A Case of Polarized Pluralism. Wystąpienie podczas konferencji „Comparing Media Systems. West Meets East”. Kliczków, 23-25.04. 209 Wykaz częściej używanych skrótów AP - Alianza Popular (Sojusz Ludowy) BNG – Bloque Nacionalista Gallego (Nacjonalistyczny Blok Galicyjski) CC - Convivencia Catalá (Współdziałanie Katalońskie) CC - Coalición Canaria (Koalicja Kanaryjska) CC.OO - Confederación Sindical de Comisiones Obreras (Konfederacja Komisji Robotniczych) CD - Coalición Democrática (Koalicja Demokratyczna) CDS - Centro Democrático y Social (Centrum Demokratyczne i Społeczne) CIS - Centro de Investigaciones Sociológicas (Centrum Badań Społecznych) CiU - Congvergencia i Unio (Zbieżność i Związek) CMT - Comisión del Mercado de las Telecomunicaciones (Komisja Rynku Telekomunikacyjnego) COPE - Cadena de Ondas Populares Españolas (Sieć Hiszpańskich Rozgłośni Ludowych) CP - Coalición Popular (Koalicja Ludowa) ERC – Esquerra Republicana de Catalunya (Republikańska Lewica Katalonii) ETA - Euskadi ta Askatasuna (Kraj Baskijski i Wolność) HB - Herri Batasuna (Herri Batasuna) IES - Instituto de Estudios Sociales (Instytut Badań Społecznych) IU - Izquierda Unida (Zjednoczona Lewica) (CE, KH) – Constitución Española (Konstytucja Hiszpanii) LOREG - Ley Orgánica 5/ 1985 z 19 czerwca 1985, del Régimen Electoral General (Ustawa o prawie wyborczym z 19 czerwca 1985 roku) LRP - Ley 1/ 1977 z 4 stycznia para La Reforma Política (Ustawa o Reformie Politycznej z 4 stycznia 1975 roku) MIT - Ministerio de Información y Turismo (Ministerstwo Informacji i Turystyki) PAS - Partido de Acción Socialista (Partia Akcji Socjalistycznej) PCE - Partido Comunista Español (Hiszpańska Partia Komunistyczna) PDC - Pacte Democratic per Catalunya (Demokratyczny Pakt dla Katalonii) PDP - Partido Demócrata Popular (Demokratyczna Partia Ludowa) PNV - Partido Nacionalista Vasco (Baskijska Partia Nacjonalistyczna) PP - Partido Popular (Partia Ludowa) 210 PPC - Partit Popular de Catalunya (Katalońska Partia Ludowa) PSC-PSOE - Partit dels Socialistes de Catalunya (Partia Socjalistów Katalońskich) PSE-PSOE - Partido Socialista de Euskadi (Partia Socjalistyczna Euskadi) PSP-PA - Partido Socialista de Andalucía (Andaluzyjska Partia Socjalistyczna) PSOE – Partido Socialista Obrero Español (Hiszpańska Robotnicza Partia Socjalistyczna) PSP-US - Partido Socialista Popular - Unidad Socialista (Partia Socjalistyczno-Ludowa – Jedność Socjalistyczna) RCE - Radio Cadena Española (Hiszpańska Sieć Radiowa) RNE - Radio Nacional de España (Narodowe Radio Hiszpanii) RTVE -Radio Televisión Española (Hiszpańskie Radio i Telewizja) SEPI - Sociedad Estatal de Participaciones Industriales (Państwowe Towarzystwo Udziałów Przemysłowych) SER - Sociedad Española de Radiodifusión (Hiszpańskie Towarzystwo Radiowe) TVE - Televisión Española (Telewizja Hiszpańska) UC - Unión de Centro (Unia Centrum) UCD - Unión de Centro Democrático (Unia Demokratycznego Centrum) UGT - Unión General de Trabajadores (Powszechna Unia Pracowników) UN - Unión Nacional (Związek Narodowy) 23-F – 2 de febrero de 1981 (nieudany zamach stanu z 23 lutego 1981 roku) 11-M – 11 de marzo de 2004 (zamachy terrorystyczne w Madrycie z 11 marca 2004 roku) 211 Spis tabel i wykresów Tabela 1.1. Dzienniki ogólnoinformacyjne o zasięgu krajowym Tabela 1.2. Największe dzienniki regionalne (sprzedaż powyżej 50,000 egzemplarzy) Tabela 1.3: Najwięksi wydawcy dzienników w roku 2006 (dzienny nakład powyżej 250,000) Tabela 1.4: Podział rynku publiczności telewizyjnej według segmentów rynku (rok 2006) Tabela 1.5. Oglądalność kanałów ogólnokrajowych w latach 2003-2007 Tabela 1.6: Kanały regionalnej telewizji publicznej w Hiszpanii Tabela 2.1: Źródła wiedzy o kampaniach wyborczych oraz referendum konstytucyjnym w latach 1978–1979 (6 XII 1978 – referendum konstytucyjne, 1 III 1979 – wybory parlamentarne, 3 IV1979 - wybory municypalne) Tabela 3.1. Telewizja publiczna i telewizja prywatna – różnice w sposobie relacjonowania kampanii wyborczych 212