Szaradzista_radzi

Transkrypt

Szaradzista_radzi
I
'
1
z
Szaradzista radzi...
jak rozwiązywać
i układać zadania umysłowe
Autorzy:
Nakładem Biura Wydawnictw Stowarzyszenia Dziennikarzy
Polskich, Warszawa, ul. Foksal 3/5, Adres pocztowy: 00-950
Warszawa 1, skr. poczt. 222, tel. 27-87-06. Skład i druk:
PZGraf R S ^ „Prasa-Książka-Ruch” Wr., ul. Piotra Skargi 3/5,
zam. 7821/76
nakład 50 000+250
F-29
cena zł 20,—
Marian Butrym
Sławomir Folfasiński
Juliusz Głowacki Alfred Nowakowski
Witold Olszewski
Słowo wstępne
W roku 1968 ukazało się pierwsze wydanie naszego
poradnika. Okazało się, że wydawnictwo to było ze
wszech miar potrzebne, nie tylko wąskiemu stosunko­
wo gronu autorów, niemal profesjonalistów w dziedzi­
nie rozrywek umysłowych, ale i rzeszom Czytelników,
miłośników szaradziarstwa.
Tak, rzeszom, bowiem rozrywki umysłowe zdobyły
sobie w naszym kraju, i ciągle przyciągają coraz więcej
zwolenników, a dzieje się tak dlatego, że przynoszą
one pożyteczny relaks, bo zmuszają do mySlenia, do
ciągłego kontrolowania i poszerzania wiedzy, wyrabia­
ją refleks, umiejętność koncentracji i skupienia. Żeby
nie być gołosłownym: gimnastykę umysłu przy pomocy
rozrywek umysłowych uprawia szacunkowo
biorąc
za punkt wyjścia wysokość nakładów wydawanych
•przez nas czasopism: dwutygodnika „Szaradzista” mie­
sięcznika „Krzyżówka” oraz „Kalendarza Szaradzisty”,
„Małej Krzyżówki", „Relaksu z Krzyżówką
pół
miliona osób; o najrozmaitszych zawodach i zaintere­
sowaniach, o różnym wykształceniu i wieku.
Roczny nakład wydawanych przez nas tytułów w y­
nosi blisko 4 miliony egzemplarzy.
- —
”
—
Wydawnictwo nasze nie skupia całości ukazujących
się w Polsce czasopism szaradziarskich — wychodzi
przecież dwutygodnik „Rozrywka”, kwartalnik „Rewia
Rozrywkii”. A poza tym nie należy zapominać, że nie­
mal wszystkie dzienniki i czasopisma zawierają kąciki
czy nawet kolumny rozrywek umysłowych.
Cieszy nas bardzo rosnąca popularność rozrywek
umysłowych wśród młodzieży, która organizuje nawet
kluby szaradzistów, centra gier i rozrywek umysło­
wych ...
Pierwsze wydanie poradnika „Szaradzista radzi”
dawno już zostało wyczerpane. Czytelnicy domagali się
kolejnej edycji — przygotowaliśmy więc uzupełnione
i poprawione wydanie tego kompendium wiadomości
o rozrywkach umysłowych, w którym Czytelnicy znaj­
dą odpowiedzi i „podpowiedzi” na pytania o sposo­
by rozwiązywania, układania i konstruowania wszela­
kiego rodzaju zadań umysłowych. Odpowiedzi tym cen­
niejsze, bo pióra świetnych autorów, znanych i cenio­
nych w środowisku szaradzistów, Czytelników naszych
czasopism.
Z historii
rozrywek
umysłowych
D
—
—
czasów
i, choć najdaw
niejsze -postacie —zadań różnią
się niejednokrotnie ód form dziś spotykanych, naw et w cywi­
lizacjach, istniejących setki la t przed naszą erą, obok mitów,
bajek, baśni i przysłów wykształcały się produkty sformułowa­
nych myśli o charakterze zagadek. Twory te — jak stw ier­
dza wybitny historyk literatury i badacz fokloru, prof. Julian
Krzyżanowski w rozpraw ie „Zagadka i jej problem atyka” *—
m ają u ludów pierwotnych cechy zabiegów m agiczno-kultowych, form ułek wróżebnych, stosowanych przy obrzędach
i prognozach.
Z czasem, oczywista, treść tego rodzaju zawołań ulegała
zmianie i już w starożytnej G recji wytworzyły się dwie od­
m iany zagadek: „alnigma” — zapytania proste, oparte n a grze
wyrazów i oznaczanych nim i pojęć czy wyobrażeń, oraz „griphoa” — zadania poważniejsze, graw itujące ku facecjom, ale,
zdaniem prof. Krzyżanowskiego, zbudowane nie na m etaforach,
przenośniach, lecz n a m etonlmii ■— zamienni, uważane przez
ludoznawców za najstarsze, co potwierdza słynny w ątek „zaga­
dek Edypa”.
Również w dawnej Grecji a także na Wschodzie powstawały
zabawki literowe, z których najpopularniejsze były anagra­
my I, znane już z wcześniejszych utworów, ale związane z pi­
śmiennictwem Rzymu, akrostychy. Pierwsze z wymienionych,
polegające na przestaw ianiu liter 1 składaniu z nich nowych
wyrazów, tworzone były z tekstów Homera czy z wersetów
Diblil, mistrzem zaś w ich komponowaniu okazali się poeci
aleksandryjscy, przede wszystkim Lykofron, który z imienia
PTOLEMAIOS ułożył APOMELITOS — „miodowy”, a imię
królowej ARSINOE przekształcił w ION(H)ERAS — „fiołek
Hery”. Akrostychy natomiast, utw ory wierszowane, w których
pierwsze litery każdego wersu, rzadziej strofy, tworzyły nowy
wyraz lub szereg wyrazów, zapoczątkowali Rzymianie — poeta
Enniusz i komediopisarz Plaut, w późniejszych zaś latach kon­
tynuował ten rodzaj twórczości m .in. gram atyk—retor A ure­
liusz Opidius.
ZAGADKI W DAWNEJ POLSCE
Pierw sza zagadka polska została zapisana w języku rodzi­
mym w r. 1406 przez Gotarda, syna Adama z Krzepic, w rę ­
kopisie, który odnalazł Aleksander Rrilckner w zbiorach, nale­
żących do daw nej Biblioteki Załuskich. Zbiorek natom iast za­
gadek: „Gadki rozmaite, którem i rozum ludzki może być
wyostrzon” pochodzi dopiero z r. 1552.
Wcześniej utrw aliły się w literaturze polskiej
z najdawniejszych zagadki, którym i królowa Saba
ła króla Sadom ona, koncepty, zaw arte w biografii
danej w r. 1522 przez B iernata z Lublina, gadki z
lomona z Marchołtem, z „Sowizdrzała”, z „Historii
królu Tyru”, zaczerpniętej z „Gęsta Ramanorum*,
wanej w tam ie „Historie rozmaite” w r. 1540.
jako Jedne
doświadcza­
Ezopa, wy­
rozmów Sa­
o Apollonie
a w ydruko­
Te czasy — w iek XVI i XVII — stanowiły okres prawdzi­
wego królow ania gadek-zagadek, przede wszystkim na dwo­
rach monarszych i magnackich. Pisał więc „Aenigma” Andrzej
Krzycki n a tem at powikłań rodzinnych Zygmunta Starego, zło­
śliwych żartów—pytań nie szczędził Stańczyk, grą słów za­
baw iał się Jan Kochanowski, choć w -zasadzie n ie łacińskimi
tekstam i drobiazgów z „Foócoenia”, ale jedną tylko, mocno
dwuznaczną „gadką”, pomiesaczaną w „ Fraszkach”, zabłysnął;
portem aaś, już w czasach 'barakiu, tego pokroju żarty-zagadki
tworzyli J. A. Morsztyn i Jakub Teodor Trefribecki.
Poza środowiskiem dworskim zagadki powstawały i krążyły
w szkołach, zadaw ane były prządkom w izbach czeladnych
i wywoływane n a zabawach ludowych, o czym wspomina Ko­
chanowski w „Pleśni świętojańskiej o Sobótce”.
6
W tych czasach układano również w bardziej oświeconych
kręgach społeczeństwa wiersze z ukrytym tekstem. P arał się
tą grą m. in. i Mikołaj Rej, który kusił się na akrostychy
i mistnz z Czarnolasu opiewający akrostychową stopą wdzięki
Jagnieśki Kryskiej, to znów zjadliwymi rakam i szydzący z nie­
wiast.
Z czasem zagadki zaczęły zanikać w elitarnych w arstw ach
społeczeństwa, a utrw aliły się w środowisku wiejskim, zacho­
wując przez wieki swe tradycyjne formy i treść, niejednokrot­
nie zdumiewająco zbieżne z literackimi wzorami z XVI czy
z XVII stulecia. Te zagadki—opowiastki uchwycili i zaadap­
towali w swych utw orach autorzy powieści o wsi, np. W łady­
sław Stanisław Reymont w „Chłopach” czy Eliza Orzeszkowa
w noweli „Zimowy wieczór”. Ujęli je także w swych zbiorach
miłośnicy i badacze folkloru.
Fakty te, z drugiej zaś strony brak zagadek w czasopismach,
mogłyby świadczyć o zanikaniu obecnie tych form twórczości
szaradziarskie!. Ale mniemanie to jest błędne: zagadki, bły­
skotliwe, celne dowcipy, zaskakujące zręczną grą słów i kapi­
talnymi skojrzeniami pojęć czy wyobrażeń, istniały w każdej
epoce, a często spotykane są i dziś. W „Potopie” pod Ujściem
Sienkiewicz w kładał je w usta błazna Ostoróżki, w czasach
Sejmu Czteroletniego ośmieszały i biczowały bez litości zdraj­
ców ojczyzny, po upadku Powstania Listopadowego kpiły
z jego niefortunnych wodzów, w okresie ostatniej wojny, skie­
rowane przeciw Hitlerowi i jego służalcom, stanowiły skutecz­
ną, dającą pełną satysfakcję, broń w walce z okupantem.
SZARADY
Już w staropolskiej literaturze trafiały się wśród publikowa­
nych gadek, nieliczne zresztą, utwory, w których następow ał
podział poszukiwanego słowa na sylaby, traktow ane jako od­
dzielne wyrazy. Te prawzory przyszłych zadań, zwanych sza­
radami, znaleźć można np. u Morsztyna — gadka „PAN-NA”
i u Jakuba Teodora Trembeckiego — „PA-RYŻ”.
Właściwe szarady powstały znacznie później, a popularność
wlobyły dopiero w początkach X IX stulecia, ^przeniesione n a
grunt polski z Francji, skąd wywodzi się ich nazwa charade,
ogłaszane były w czasopismach i w wydawnictwach książko­
wych, m. In. w „Wyborze p o w iek i moralnych i romansów”
z r. 1804. Poza tekstam i literackim i ujm owano je także w in­
nej formie, a m ianowicie „żywych obrazów”, urządzanych
również w ostatnich dziesięcioleciach XVIII wieku, na przy­
kład n a dw orze w Puławach. Kto wie, czy te właśnie przed­
staw ienia nie stanowiły ogniwa pośredniego w procesie prze­
szczepiania szarad z Francji do Polski.
Podobne sceny były organizowane jeszcze w ub. wieku. P i­
sał o udziale w szaradach u p. Wodzińskiej w Genewie Juliusz
Słowacki w liście do m atki z 5 lutego 1835 r., a w latach
osiemdziesiątych m anierę pokazywania szarad w „obrazach
z żywych osób” przez „najwyższe sfery” krytykow ał Michał
Bałucki w „Pańskich dziadach”.
W pierw szej połowie ub. w ieku w raz z rozwojem prasy kró­
lować zaczęła w śród rozryw ek umysłowych szarada. W r. 1807
założono n aw et w W arszawie Towarzystwo szaradziarskie,
w skład którego weszli m. in. przyszły profesor Uniwersytetu
Warszawskiego, Ludw ik Osiński, m alarz Stanisław Kurczyński,
słynni aktorzy Alojzy Żółkowski 4 B onaw entura Kudlicz, lite­
ra/t i artysta Adam Dmuszewski.
Szairady — flak podaje Zygm unt Gloger — układaM i rozw ią­
zywali młodzi i starzy, kobiety i mężczyźni. Między innymi ich
zapalonym miłośnikiem był Aron Tenenbaum, dobrze znany
Prusowi, pierwowzór starego Szlangbauma z „Lalki”.
REBUSY
W ub. wieku rów nie popularnym zadaniem jak szarada był
rebus, zagadka, polegająca n a przedstaw ieniu treści danego
tekstu, odpowiednio rozczłonkowanego, przez wyobrażenia ry­
sunkowe, przeznaczone do rozwiązania.
Sam rodzaj zadań znany był już daw niej pod grecką nazw ą
hieroglyphica. Używanie wszakże członów ń la rebusowych
dla utrw alania w form ie rysunkowej pojęć geograficznych spo­
tykało się przede wszystkim u Rzymian.
Najstarsze z hierogHfików polskich odnalazł Zygmumt Glo­
ger i zamieścił w „Encyklopedii staropolskiej”. Pochodzą one
z rękopisów rodziny Sasinów Kaleczyckich i z panegiryku J a ­
kuba Krasickiego, ułożonego w r. 1953 na cześć Zgm unta III.
W zasadzie rebus wywodzi się z Pikardii w e Francji, z ob­
razkowych pa&zkwili, jakim i w okresie karnaw ału obrzucali
się młodzi ludzie^ a jakie przedsta(wiały najbardziej niedyskret­
ne skandale (towarzyskie owych czasów. O popularności zadaf
nia najlepiej może świadczyć fakt, że już w drugiej połowie
XVI wieku tego pokroju obrazkowe historie wydał Tabouret
des Accords w „Bigarrures”, a również i Fr. Rabelais umieścił
rebusy w „G argantui”.
Zadanie, m ające .tak ogrom ną wziętość iwśród czytelników,
znaczenia swego nde straciło ani przez całe ubiegłe stulecie,
ani przez pierw sze dziesiątki la t bieżącego wieku, ani obecnie.
Toteż sąd, iż ta zagadka oraz refaus, w yparte pnzez krzyżówki,
zabaw iają jedynie dzieci, m usi budzić stanowczy protest.
Hieroglyphica poszły całkowicie w niepam ięć i, gdy
w XIX w. pod wpływem magazynów francuskich, a także,
w mniejszej mierze, niemieckich czasopism rodzinnych, tego
typu zadania zaczęły ogłaszać: „Wolne Żarty” w r. 1858,
a w rok później „Tygodnik Ilustrow any” — za wynalazcę ich
poczytano autora pierwszych zadań rebusowych, hum orystę
warszawskiego, Bonaw enturę Chrząńskiego.
Szarada — m ożna to śmiało stwierdzić — dom inuje nadal
w śrćd rozryw ek umysłowych, a o żywotności gałbunkju, (kjtóry
reprezentuje, najlepiej świadczą liczne próby wypracowywania
•nowych jej form, w swym efekcie uwieńczone powstaniem
szarad solmizowanych, literowych pióra „Johna Ly” — prof.
M ariana Janellego, biliterowych układu „Joinony”, ariad, po
ra z pierwszy ułożonych przez Ariusza Dtroskiego, kastalii, za­
projektowanych przez „Kastę” — d ra Stanisław a Kaszubskiego
czy kariad — „ K aara”, M ariana Tkaczyka.
Zadania, rozpowszechniane przez wymienione pism a, a n a ­
stępnie przez „K urier W arszawski”, gdzie wprowadził je Sta­
nisław Kostka Bogusławski, cieszyły się przez całe lata nieutahnącą popularnością. Dziś publikowane są raczej tylko
w prasie specjalistycznej, a szkoda. Spodziewać się wszakże
można, że gdyby redakcje czasopism^ i niedzielnych wydań
dzienników rozw inęły działy rozrywek*” umysłowych i umiesz­
czały obok krzyżówek rów nie chętnie tak szarady ja k rebusy,
zadania te ponownie zyskałyby szerokie kręgi wielbicieli.
8
9
KRZYŻÓWKI
trzyliterowej, różnokieruntoowej, panoramicznej, syntetycz­
nej itd.
Poza omawianymi, najważniejszymi rodzajami zadań umy­
słowych: szaradą, rebusem i krzyżówką drukowane są także
i inne, drobne formy szaradziarskie, jak palindromy, kalam bu­
ry, homonimy, anagram y itp. Niektóre z tych zagadek rodowo­
dami swymi sięgają poprzez średniowiecze, inne skrystalizowa­
ły się w czasach późniejszych, w lib ległych wiekach, część po­
wstała w ostatnich latach.
Form tych nie należy bagatelizować, spełniają bowiem b ar­
dzo w ażną rolę w dziedzinie rozrywek umysłowych, świadcząc
o różnorodności i bogactwie tej dziedziny kultury.
Odmiennie, jak ułożyły się losy rebusów, przedstaw iają się
dzieje logogryfów i konikówek, bardzo modnych w ub. stule­
ciu, które i— wol-no sądzić — przeżyły się w swej daw nej po­
staci jako izadania niezbyt atrakcyjne i szablonowe.
Obecna epoka należy do krzyżówek. Początek ich popular­
ności datow any jest na laita dwudzieste naszego wieku, ale
zadanie, k tó re uważane jest za pra-krzyżówkę, ogłoszone zosta­
ło 30 sierpnia 1856 r. w angielskiift czasopiśmie „Hlustrastad
London News” pod nazwą „acrostic charade”, a elementów
krzyżówkowych można się dopatrzyć naw et w zapiskach sta ­
rożytnych Greków, m. In. w rysunkach, umieszczanych
w greckich papirusach magicznych.
Z a -twórcę współczesnej krzyżówki uchodzili: obecnie pom i­
jany, Michael Daves, który m iał opublikować pierwsze zadanie
tego typu w 1920 r., oraz Anglik Amtbur Wyminę, osiadły w Sta­
nach Zjednoczonych od r. 1894. Ten ostaitni ogłosił ,w niedziel­
nym dodatku „New York W orld” — „Fun” w n-rze z 21 grud­
nia 1913 r. pierw szą krzyżówkę. O rozpowszechnieniu wszakże
zadania, o wybuchu szaleństwa krzyżówkowego zadecydowała
publikacja, w ydana 10 kw ietnia 1924 r. przez nowojorskie w y­
dawnictwo „Simon and Schuster”, będąca zbiorkiem 50 krzy­
żówek.
NOWE ŚRODKI PRZEKAZU
- NOWE FORMY ZADAŃ
N a gruntt poddci zadanie jako zagadkę ozy łamigłówkę
krzyżówkową przenieśli: K arol Hoffiman, który umieścił pierw ­
szą krzyżóiwkę, najprawdopodobniej autorstw a Ja n a CzempińSkiego, w „Kurierze W arszawskim” (nr z 31 stycznia 1925 r.),
oraz w ybitny szachista m gr Kazimierz Makarczyk („Iljustracja” n r z 7 lutego 1925 r.).
!
Podane krzyżówki nie są najstarsze. M arek Penszko prze­
drukowa! ewidentnie najstarszą krzyżówkę polską w „Kalen­
darzu Szaradzisty” na rok 1976 z „K uriera Codziennego”
z 31 sierpnia 1887 roku. W zadaniu tym krzyżują się słowa:
poziome — „Szulc” i „Ocżko”, oraz pianowe — „Czech” i „Blake”, (tematycznie związane z sobą.
I
ZaJdanife, którego nazwa — „krzyżówka” — jest właściwie
kalką językową, tzrobiło błyskawiczną k arierę i dziś po kilku­
dziesięciu kilku latach nadal zajm uje czołową pozycję w śród
rozrywek umysłowych. Ogłaszane przez niem al wszystkie
w k ra ju magazyny i w iele dzienników, doczekało się licznego
potomstwa w postaci krzyżówek: białej, sylabowej, dwu czy
10
Historia rozrywek umysłowych n ie jest zam knięta i — po­
dobnie jak fałszywe okazało się przeświadczenie, rozpowszech­
niane w ubiegłym wieku, że największe wynalazki ludzkość
ma już za sobą — nieporozumieniem byłoby przypuszczać, iż
bądź to nie narodzą się nowe rodzaje zadań, bądź dawne
a zapomniane formy zagadek nie doczekają się naw rotu popu­
larności.
Tylko w okresie powojennym pow stały: julianka, algram
1 kombinagram, kastalia; lńnietka rzepka, kariada i asocjatka.
* Jeśli jednak czasopisma, które mogą być przechowywane
latami i oglądane wiele razy, p referują szaradę, krzyżówkę czy
rtbu*. zadania, jakich tekst ogłaszają, to rozw ijające się nowe
środki masowego przekazu jak radio czy telewizja, przesyłają­
ca wiadomości czy obraz w krótkich ułamkach czasu, z natury
rzeczy muszą dawać priorytet innym rodzajom rozryw ek umy■łowych, bardziej dynamicznym, na przykład turniejom.
Nic zatem dziwnego, że ostatnio zyskały szeroką popular­
ność zabawy o charakterze ąulzowytm, które — w arto przy­
pomnieć — n ie stanowią w dziejach rozrywek umysłowych nic
nowego. Sama nazw a — quiz — sięga" końca XVIII wieku,
• typ gry rów nież n ie jest wynalazkiem naszych czasów, boć
towarzyskie spotkania podobnego pokroju odbywały się w po­
przednich stuleciach, o czym pisze, podając naw et przykłady
RfftduJ-zg&dulowych rozmówek, Łukasz Gołębiowski w „Grach
i zabawach różnych stanów w k ra ju całym lub niektórych
prow incjach”, książce wydanej w r. 1831.
Ale teleturnieje: „Wielka g ra ”, zapomniane ostatnio „Kółko
i krzyżyk” czy „Wiem wszystko” m ają charakter gier kam e­
ralnych i dostępne są, naw et jeśli poprzedzają je rozryw ki eli­
minacyjne, dla ograniczonego grona osób, ogół zaś telewidzów
może je jedynie oglądać pozostając ich biernymi obserwato­
rami.
W ydaje się, że jest pole na inicjowanie zabaw powszech­
nych, o takich dyspozycjach organizacyjnych, jakie umożliwi­
łyby obywatelom przyjm ow anie postaw y czynnej i bezpośred­
nie uczestnictwo w odbywających się imprezach.
SZARADZIARSTWO TO NIE TYLKO ZABAWA
Zagadki barwią i uczą to fakt. Stanow ią równocześnie sku­
teczne antidotum n a nudę, n a b rak zainteresowań zwłaszcza
wśród młodzieży. Popularyzują określone cele i propagują je,
o czym najlepiej świadczą okolicznościowe kolumny gazet,
nieraz całkowicie wypełnione przez krzyżówki czy m ateriał
śzaradziarski odmiennego pokroju. Są stosowane jako szyfry
w dyplomacji, w wojskowości, w gospodarce i w innych dzie­
dzinach życia.
Omówienie spraw tych wymaga odrębnych opracowań.
A utor artykułu jedynie sygnalizuje pew ne problemy dla pod­
kreślenia roli i znaczenia sztuki szaradziarskiej we współczes­
nym świecie.
Przedstawione fragm enty dziejów rozrywek umysłowych nie
wyczerpują tem atu. Uzupełniające szczegóły znajdzie czytelnik
w „Słowniczku term inów szaradziarskie]!”, a szczegółowe wia­
domości o działach twórczości rozrywkowej w specjalistycz­
nych artykułach pióra teoretyków szaradziarstw a.
SŁAWOMIR FOLFASIjtfSKI
Szarady
I
KILKA REFLEKSJI ZAMIAST WSTĘPU
m ruchliwszy, im czynniejszy jest nasz try b życia,
tym gorzej znosimy •przymusową bezczynność.
A czasem jesteśm y n a n ią skazani. Zdarza się (to <w podróży,
w poczekalni, w kolejce — wszędzie tam , gdzie czekamy na
coś, czego nie jesteśmy w stanie przyśpieszyć.
Ograniczeni w naszej swobodzie zewnętrznej, usiłujemy
czymś zająć umysł. Z .tego punktu widzenia, rozryw ki um y­
słowe są wyrazem protestu przeciwko sytuacji przymusowej,
czyli m anifestacją naszej wolnej woli. I może to jest główną
przyczyną ich rosnącej popularności.
*
Największym powodzeniem cieszy się najmłodsza z rozry­
wek umysłowych, licząca sobie raptem pół wieku, krzyżówka.
Dlaczego? Chyba dlaitego, że absorbuje nas w e właściwym
stopniu. Zaprząta naszą uwagę n a tyle, byśmy nie odczuwali
upływu czasu, a jednocześnie nie iwymaga od nas zbyt wiele.
Właściwie odwołuje się do jednej z naszych władz umysło­
wych — do pamięci (erudycji nie biorę pod uwagę, bo to rzecz
nabyta). I to stanowi jej słabą i m ocną stronę. Mocną — jako
ł* pamięć jest nam wszystkim dana, a słabą i— ponieważ pa­
mięć ludzka jest zawodna. I cóż, że wiedzieliśmy, jak nazywa
się lewy czw arty dopływ Bramapuitry, jeśli akurat, n a trasie
Kolutócl—Toruń, nie możemy sobie tego przypomnieć. Jeśli
ia d tn z towarzyszy podróży nie podpowie i jeśdi nie m am y
ftwyczaju wozić ze sobą pomocy naukowych, krzyżówka pozo­
stanie nierozwiązana.
„Bardzo nam przykro” — jakby powiedziała pani z Telewląjl, prowadząca quiz, kiedy delikwent, n a encyklopedyczne
pytanie, n ie potrafi podać encyklopedycznej odpowiedzi.
Inaczoj m a się rzecz z szaradą. Szarada — znana już starolytnym (u nas od XVI wieku) — m a cechy raczej zagadek niż
quizu. Odwołuje się bardziej do logiki niż do pamięci. Ale
przede wszystkim do wyobraźni — tej wyobraźni, którą, w od­
różnieniu od plastycznej i muzycznej, możmaby nazwać wyob­
raźnią literacką.
Cóż bowiem robi rozwiązujący szaradę? — czyta tekst, na­
jeżony liczebnikami (bądź innym rodzajem szyfru) i sta ra się
wyobrazić sobie, co też autor chciał iw danym zdaniu powie­
dzieć. Czyli inaczej: co on — rozwiązujący szaradę — będąc
na m iejscu autora, chciałby w tym zdaniu wyrazić. Rozwiązy­
w anie szarad jest więc w w ielkiej m ierze aktem współtwór­
czym.
*
Wszyscy mówimy prozą. Na ogół wszyscy także prozą pi­
szemy (pisemka urzędowe, czy podanie- o przydział węgla —
to także proza).
Zajm ijm y się więc szaradą wierszowaną, „klasyczną”. Jak
się ją rozwiązuje?
W myśl tego, co powiedziano n a wstępie, rozwiązujący szu­
ka w swojej wyobraźni literackiej słów, które autor ukrył pód
postacią szyfru. Po znalezieniu właściwych słów, dalsze czyn­
ności m ają już charakter niem al mechaniczny. Podstawione
w m iejscu szyfru słowa rozbijam y n a sylaby, sylaby szereguje­
my w podanej kolejności i odczytujemy hasło—rozwiązanie.
Jak a stąd satysfakcja? Że uchwyciliśmy tdk myśli autora, ob­
nażyliśmy mechanizm pułapek, jakie n a nas pozastawiał.
Gdyby szaradopisarstw o ograniczało się tylko do konstruow a­
nia łamigłówek, spraw a byłaby prosta. Rzecz jednak w tym,
że szarada klasyczna jest, a raczej pow inna być także w ier­
szem, a więc tworem, który obowiązują pew ne kry teria arty ­
styczne. Ale to już problem autorski, czyli kw estia :—
Aby napisać — oczywiście prozą — coś zajmującego wy­
starczy mieć coś ciekawego do opowiedzenia. Aby stworzyć
wiersz — trzeba mieć ten szczególny rodzaj .wrażliwości, który
w połączeniu z w yobraźnią sprawia, że wiersz zawiera nie
tylko myśl, ale także obraz i ' melodię. A przecież n ie każdy
jest uwrażliwiony n a słowo, jak nie każdy m a słuch muzycz­
ny, czy poczucie harm onii barw. I to stw arza naturalną tam ę
praw dziw ie masowej popularności szarady klasycznej, tj. uję­
tej w formę wiersza. Po prostu b rak autentycznych poetów,
którzy chcieliby swoje przeżycia ukryw ać pod m aską szyfru,
gwoli dostarczenia rozrywki czytelnikowi.
Tak, właśnie: „jak to napisać”, a nie „jak to ułożyć”.
Wierszy bowiem się nie układa, ja k nie. szuka się rym ów
w słownikach i nie liczy się sylab na palcach. „A m iał na
twardy taki wyraz boski, jak ten, co wiersze pisząc, liczył
•głoski” — mówi Słowacki (w „Beniowskim”), m ając n a myśli
ów szczególny rodzaj poetów, którym brakuje drobiazgu: pocsucla rytm u i melodyki słowa.
Może, gdyby rozpropagować formę, d la której z pewnością
nie zabrakłoby autorów, tj. szaradę prozą — ta ciekawa roz­
ryw ka znalazłaby większe możliwości rozwoju. Anegdota, hu­
moreska lub krótkie opowiadanko z życia, napisane językiem^
jasnym i bezpretensjonalnym, a jednocześnie zaw ierające za­
gadki typu szaradziarskiego, zajęłoby i usatysfakcjonowało
czytelnika bardziej, niż sklecony na siłę wiersz.
A więc — ja k to napisać? Zacznijmy od mechanizm u „pu­
łapki”. Po pierwsze, układa się hasło. Nie musi to być aforyzm
Modny Księgi Przysłów. Ale stwierdzenie, że „Wiosna jest porą
roku" nie najlepiej świadczy o inwencji autora. Mając hasło,
rozkładamy je n a sylaby i z sylab tych tworzym y ta k ą liczbę
słów, aby każda sylaba pow tarzała się przynajm niej dw ukrot­
ni#,-oczywiście w różnych kombinacjach.
SZARADA KLASYCZNA
Niestety, szarada prozą wym agałaby przezwyciężenia szere­
gu nawyków i przyzwyczajeń (podobnie jest z każdym wyna­
lazkiem, którego istotą jest przecież uproszczenie, ułatwienie).
JAK TO NAPISAĆ?
Ttraz owe słowa zaśzyfrowujemy — przy pomocy liczebni­
ków (szarada zwykła, liczebnikowa), przy pomocy rzeczowni­
ków i przymiotników (szarada rzeczownikowo-przymiotnikow t — „rzepka”), bądź przy pomocy zaimków wskazujących
(„kdfttalia”). Sposób zaszyfrowania jest prosty i w ynika bądź
i koUfnoścl sylab występujących w haśle {liczebnikowa), bądź
B MlączoneJ tabelki-szyfru.
15
~ Wreszcie,, już m ając słowa (zaszyfrowane), których musimy
użyć w naszym wierszu, przystępujem y do pisania. Od tego
m om entu zaczynają się problemy n atury artystycznej: jak ująć
temat, w ynikający z hasła, alby te przypadkowo pow stałe sło­
w a znalazły w wierszu pełne uzasadnienie.
Przykład: z hasła -wynika, że m am y pisać o lesie. Z .tą m yślą
układaliśmy przecież owe hasło. A tymczasem, w 'wyniku m a­
nipulacji sylabami, otrzymaliśmy takie w yrazy, ja k „ciasto”,
,/kłódka”, „radio” i inne, jeszcze m niej z lasem m ające wspól­
nego. Ja k zastosować je w wierszu (oczywiście pod postacią
szyfru, ale to nie zmienia istoty rzeczy), aby czytelnik n ie m iał
wrażenia, że zostały tam w pakow ane n a siłę? Ba, aby w ogóle
mógł je odgadnąć! A ja k zachować przy tym akicenity, r y t a
wiersza, budowę strofy? A obrazowanie, a w łasny styl! Tym­
czasem wszystko to być musi, jeśli szarada m a być wierszem.
Bo jeśli nie m a nim być, to po co pisać do rym u? Przecież
prozą byłoby łaitwiej. I dla autora 1 dla rozwiązującego!
PRZRYKŁADY I WYKŁADY
W ykład 1* Tem at — tradycyjna szarada liczebnikowa.
Zaczynamy od przeczytania wiersza.
NOC I DZIEŃ
(w rocznicę urodzin Rafaela Santi i Yimcenta van Gogha)
Dzień wstaje, nocnych snów nieświadom,
na wschodniej stronie mgła różowa —
to PIERWSZA-CZWARTA jego Madonn,
które nad wszystko umiłorwał.
M atka z Dzieciątkiem... Widzi PIĄTĄ
na łące wśród bujnego ziela.
I płynie błękit, SZEŚĆ Orantes
przez czarne oczy Rafaela.
U
Noc prow ansalska — gęsta, słodka,
pachnąca, jak DZIEWIĄTA-CZWARTA
możesz ją dzisiaj wszędzie spotkać —
rozlała się n a białych kartach.
•
Rozlała się n a setkach płócien,
SZEŚC-TRZY ktoś z CZWARTEJ-ÓSMEJ nieba
wychlustał wszystek cień i półcień
n a sady pola. domy, drzewa.
Dzień prawansalski, dzień SZEŚĆ orzeka...
PIERWSZA-DZIEWIĄTA słońca płynie...
Wszystko, co* żyje, w cień ucieka,
na płótno sypią się brzoskwinie.
Na płótnie sm ukłe słoneczniki,
Jak SIÓDME-ÓSME w złotych wieńcach...
I upadł cień Eurydyki
n a Orfeusza barw — Vincenta.
C.APHORISMUS”)
I
Nocy florencka, zmruż SIÓDMEMU
znużone barw tęczami oczy!
Racz spokój dać niespokojnemu,
TRZY u twych kolan m ógł odpocząć.
Na placu DWA-PIĘĆ biczownicy...
DWA-OSIEM-CZTERY Święty Jerzy
złe moce. Bije blask z przyłbicy...
Nad m iastem z w olna płynie księżyc.
Już przy pobieżnym odczytaniu w iersza możemy w I czę­
ści rozszyfrować następujące słowa: w etrofie pierwszej —
TRZY = by, w strofce czw artej ♦— PIĄTA = j ą i SZEŚĆ = jak.
W części II, w strofce drugiej, m am y SZEŚC-TRZY = jakby,
a więc nasze przypuszczenia się potwierdziły. Niestety, dalej
trzeba sięgnąć do wyobraźni. Próbujem y: „zmruż SIÓDMEMU
znużone oczy”. Pewnie chodzi o zaim ek „mu”. Szukamy d ru ­
giej „siódemki” : „Jak SIÓDME-ÓSME w złotych wieńcach”.
Może chodzi o m uzy? Wobec tego sylaba ósma byłaby „zy”.
A wiec jeśli ,M oś z CZWARTEJ-ÓSMEJ nieba” coś wychlu17
stal, mógł to zrobić tylko z wazy. W fen sposób ustalam y sło­
wo za słowem, wpisując Je w m iejscu szyfru.
Teraz kolej n a ostatnią czynność: m ając słowa* mamy sy­
laby. I to ponumerowane! Wystarczy ułożyć je według kolej­
ności, aby otrzym ać hasło-rozwiązanie. W tym w ypadku brzmi
ono: „barwy byw ają jak muzyka”. Zgadza się? Zgadza. Co
było do odgadnięcia.
i walczyka ry tm
Cała SŁODKA-TRĄBA grzm iała
o tym doby dwie —
SŁODKIE-WSTĄŻKI radość cała,
kiedy o czymś wie.
Przeszły latka — ZACNE-SUKNIE
wiąże włosów sp lo t
„Coraz na tym świecie sm utniej” —
wzdycha Jak Gr-Ot.
NÓZKI*)-SUKNIE nie te same,
serce też nie to...
Była wtedy już — nie kłam ię —
SLODKĄ-MOWĄ-GRĄ.
Wykład 2. Tem at — szarada rzeczawndkowo-przymiotnikowa
„rzepka”.
NA GOŚCIŃCU
Mróz GRA-TRĄBI, śniegi duże.
W isłą idzie kra.
Wyszło z lasu pięć TRĄB-NÓŻEK,
głód je w pole gna.
Jedzie drogą kry ta bryka,
W śniegu brnie po oś.
MOWO-ZACNA! Ej, podwifco!
Toć tam stoi ktoś!
Choć najmłodszą już nie była
TRĄBĄ-NÓŻKĄ-GRĄ,
główkę z bryczki wychyliła:
Kto tam, Janie, kto?
W siadł do bryki m łodzian zdrożon
i dziękować jął.
Tak się poznał był nieboże
z m pją MOWĄ-GRĄ.
ZACNE-WSTĄŻKI m iała sute
WSTĄŻEK-NOŻEK głos —
z miejsca zadał widok m u ten
Łuby w serce cios.
Więc szkatułkę <z PIĘKNEJ-SUKNI
wręcza dam ie wraz,
a w szkatułce lśni jak sputnik
najpiękniejsza z gwiazd.
Z gwiazdą w lokach piękna pani
za młodzieńcem swym
mknie, gdzie TRĄBA-PIĘKNA wabi
18
Z tej powiastki m orał płynie,
prosty niby gwóźdź:
bierz, gdy ktoś ci się naw inie
na gościńcu w mróz!
(„APHORISMUS”)
Sposób rozwiązania: Jak w szaradzie tradycyjnej. K ierując
flę treścią wiemsza, szukamy słów ukrytych pod postacią szy­
fru. Słowa te rozkładam y następnie na sylaby i wpisujemy
w odpowiednie okienka tabełki, gdzie zamiast liczebników fi­
gurują nzeczowmiki i przymiotniki. Ponieważ są one ponumero­
wane, po wypełnieniu całej tabelki, otrzymujemy autom atycz­
nie hasło-rozwiązanie. A oto tabelka:
1
2
Zac­
na
Pięk­
na
3
4
5
Trąba Wstąż­ Nóżka
ka
6
7
8
9
Gra
Słod­
ka
Mowa
Suk­
nia
Rozwiązanie, w tym w ypadku bardzo łatwe, brzm i: „Ko­
lasa Syrenką prababki”.
Szarada ta, ja k wszystko, m a swoje plusy i minusy. Plusem
jest wyeliminowanie trudno odmieniających się liczebników;
10
minusem są nieoczekiwane zestawienia słów, n a miejscu
w wierszu żartobliwym, ale trudniejsze ido straw ienia w w ier­
szu poważnym.
*) Uwaga: Odnośnik w przedostatniej strofce oznaczał użycie
sylaby wspak.
Wykład 3. Tem at — „kastalia”.
NAD AURELIANEM
Zagadkowa się jawisz, mroczna Bereniko!
W miłości niedościgły TEN tyś ukochała.
Pociągasz i zatapiasz, ja k podwodna skała,
I nigdzie n ie prowadzisz, jak nie przyszłaś z nikąd.
Co m om ent nas zadziwiasz, zm ienna Bereniko,
V,4,6
bo w mig skoncentrowana TA*) — zim na
niew iasta —
•fajerwerkiem dowcipów rozbrykanych chlasta,
6,9,4
lub ma TYM bełkotliwym koncentruje dziko.
Ledwie płatki rozchylisz, dziw na Bereniko,
4,8,2,7/4,1,3 TAM TA mglistych tajem nic n ie wiadomo kiedy
i zepchnie bliską czułość w tw ych kompleksów
schedę
1,7,9,7
i w mieszczańskiej TEJ nudny i morderczy tykot.
2,7,8,3
TEGO uroczystego kopiujesz taktyką,
bo kłam ie swym powabem: n i wonny, ni słodki
i sztywnie secesyjny, choć widzi się wiotki,
jak ty, fantasmogorii pełna, Bereniko!
(„KASTA”)
VI,5,II
Ja k widzimy w „kastalii” zam iast sprawdzianów liczebniko­
wych bądź rzeczownikjowo-pnzymiotnikowych, użyte są zaimki
w skazujące TEN, TA, TO i dla sprawdzianów nieodmien­
nych — przysłówek TAM. Kolejność sylab w skazują liczby na
m arginesie wiersza, przy czym cyfra rzymska oznacza użycie
sylaby wspak.
*) Uwaga. Odnośnik w strofce 6 oznacza zastąpienie litery „j”
literą „i”.
J ' * .
{
A oto .rozwiązanie: „Potulna oso/ba i pani”.
w wierszu poważnym... Jest przy tym i drugi m ankam ent:
brak form czasownikowych, które przecież znakomicie ułatw ia­
ją rozwiązanie.
Wykład 4. Tem at — szarada anagram owa (literowa).
Zacznijmy od słowa „anagram ”. Jak podaje Słownik W yra­
zów Obcych, jest to przestawienie głosek lub sylab w wyrazie,
w celu utworzenia innego wyrazu. Już sam a definicja mówi,
i* rozwiązania będziemy musieli szukać na drodze takiego popr zestawiani a liter, abyśmy z wyrazów podanych otrzymali
wyrazy żądane. Ułatwi nam to podanie pierwszych liter w yrast6 w, stanowiących hasło, oraz ilości liter w każdym z nich.
Słowem, w przeciwieństwie do poprzednich szarad, zabawa
raczej mechaniczna. Za to wiersz jest tutaj swobodniejszy
i więc i satysfakcja artystyczna może być większa.
POWITANIE WIOSNY
.
Jeszcze okrutna ZIMA DŁAWI ziemię
jeszcze lodowa k ra TRZE brzegi rzeczne
i sople lodu kładą długie cienie
jak asagai ostrza niebezpieczne,
a już się wkoło budzi życie nowe —
jak RACA strzela promień słońca w górę —
coraz cieplejszy lekki w iatru powiew
rzeźbi łagodne kształty chmurek.
Nowe zapachy POLNE drżą w powietrzu,
POJĄCE nozdrza ludzi świeżą w onią —
opuszcza pokój drżący z zimna mieszczuch,
m arząc o świeżą traw ą krytych błoniach.
TA żądza wiosny i m nie wyciągnęła —
spojrzałem w górę, a ujrzawszy ZASTĘP
skrzydlatej dziatwy, radośnie westchnęłam :
wiosna wróciła — śnieg to już ostatni.
(„FULA”)
Sądzę, że do „kastalii” odnosi się ta sam a uwaga co do
„rzepki” : w wierszu żartobliwym nadm ierna ilość zaimków
może być jeszcze jednym elementem zabawy, natom iast
W-9, P -ll, P-8, P-9. Pojedyncze W, co oznacza, że pierwszy
wyraz hasła zaczyna się n a W i m a 9 liter itd. Teraz przesta­
w iając odpowiednio litery w wyrazach wybitych wersalikami,
20
21
O, czytelniku! Ty, któryś przecie
niejedną wiosnę widział <na świecie,
wybacz młodziankom. To NIE jest lipa
że młodość wiosną nietęgo sypia.
Wspomnij, mój drogi, n a swoje kwietnie,
na swoje wiosny. Wspomniałeś? — Świetnie!
otrzymamy rozwiązanie: ZIMA, DŁAWI = Widziałam, RACA*
POJĄCE, W = powracające, TA, ZASTĘP = ptaszęta, POLNE,
TRZE = przelotne. Czyli — „Widziałam pow racające ptaszęta
przeldtne”.
Wykład 5. Tem at — Szarada anagramowa (sylabowa).
Anagramową jest ona o tyle, o ile wszelkie tworzenie jed­
nych słów z drugich można nazwać anagram em (w każdym
razie innego term inu nie wymyślono). W istocie jest to zwykła
szarada pozbawiona szyfru. Zam iast głowić się, jakie słowo
należy podstawić, powiedzmy pod liczebnik, rozbijamy po prostu wyrazy w ybite w ersalikam i Ina sylaby i z sylab tych sta­
ram y się ułożyć sensowne hasło. Dla ułatwienia, podobnie jak
w szaradzie poprzedniej, mamy podane litery początkow ą oraz
ilość liter, w ystępujących w każdym z wyrazów. Szarada ta
stw arza jeszcze większe możliwości dla autora, niż typowa
anagramówlka, a dla czytelnika jest rów nie wdzięcznym zada­
niem do rozwiązania.
KASIE, MARYSIE
WIOSKA powoli w sen się zanurza.
Pusto NA drodze, pusto w podwórzach,
tylko w chałupach, gdzie m łode panny,
SIENIE w ibrują szeptem wezbranym.
Kot, co do głębi zna nocy sedno,
mógłby powiedzieć o tym niejedno.
WIOŚNIE wybaczyć należy wiele.
Serduszko puka z dnia NA dzień śmielej.
W m iarę jak nocka nadchodzi SINA,
gra się odwieczna toczyć zaczyna,
JAKA? — zamilczmy. Spiekłaby RAKA
dzieweczka, gdyby powiedzieć — jaka.
„A NASI chłopcy... RADOSC popatrzeć,
gdy tak się siedzi, niby w teatrze” —
to .rzekłszy sobie, młodszy braciszek
w lazł do drabinie z sieni na stryszek.
Cóż... jeszcze rano pow tarzał tata,
że trzeba uczyć młodszego brata...
22
Do tego, corn rzekł, DOŚĆ będzie dodać,
że św iat się zmienia, obyczaj, moda,
a pewne rzeczy, trw ają niezmiennie.
Do nich należą noce wiosenne.
Wiedzą /bo KASIE, Basie, Marysie.
I jam to pojął, przyznaję, dzisiaj.
(„JUG”)
Spraw dzian: W-6 liter, K = 4, R-6, N-6 liter. Co w rezultacie
daj© niezbyt odkrywczą, ale przecież nie pozbawioną sensu
tr/.ę, iż „Wiosna Kasi radość niesie”.
Wykład 6. Tem at — ariada. Ta form a literackiej rozrywki
umysłowej jedyna jest w całym tego słowa znaczeniu — w ierg/nm, z którego wybrano pewne pow tarzające się (minimum
dwa razy) sylaby i z sylab tych utworzono hasło—rozwią­
zanie. Czytelnik m a za zadanie ustalić, jakie to sylaby i uło­
żyć je w kolejności podanej na m arginesie utworu. Jeśli tego
.nie 7irobi, (zostanie wpraw dzie pozbawiony satysfakcji „rozwiązywacza”, ale zaw*sze pozostanie mu satysfakcja czytelnika...
LIST ZE SZCZECINA
2,3
Jesteśmy jak gałąź bożodrzewu
o cudownie dwoistych liściach
dębu i głogu.
i
Ty nęcisz zielenią krzewu
cienistą,
a ja dębu niosę tw ardy i gorzki owoc.
4,5,5
4
Uginamy się z jednakim szelestem,
pod jednego w iatru powiewem —
dw a liście.
23
2.3 ^
1.2.3 *
Ty nie jesteś głogiem, ja dębem wyniosłym —
jesteśm y gałęzią bożodrzewu.
i ta k jest dobrze — myślę.
(„JUG”)
Rozwiązanie — „Ty jesteś jedna”.
*
Prócz omówionych rodzajów szarad, można by wymienić co
najm niej tuzin takich, których m ała poptiłamość w ynika
z nadmiernego udziwnienia. Złożyło się na to poszukiwanie
nowych form, a le także dążenie do oryginalności za wszelką
cenę. Szarad tych nie będziemy polecali, nie chcąc traktow ać
łamigłówek zbyt dosłownie. Z jednym wszakże w yjątkiem :
z w yjątkiem wspomnianej już w e w stępie szarady prozą.
Znawca przedmiotu, M arian Butrym, tak pisze o tym rodza­
ju szarad:
„Szarada procą — to ciekawa, barw na i przyjem na w czy­
taniu opowieść, anegdota, w treść której wpleciono zaszyfro­
w ane spraw dziany szaradowe, n a zasadach obowiązujących
w szaradzie klasycznej”.
Tylko tyle. Ale może i to w ystarczy dla rozbudzenia zainte­
resow ania — zarów no czytelników, ja k i redaktorów — tym
najprostszym , ale dlatego i najciekawszym rodzajem szarad.
JULIUSZ GŁOWACKI
24
I
Kłębek
ariady
• (B m i h acznfrny ten rozdział od przypomnienia dwóch
anegdot z mitologii, których pointy m ają dla nas
* znaczenie współczesne i praktyczne, pow iązane z tematem.
* ICretę pustoszył krwiożerczy potwór Minotaur. Przed dziel. nytn Tezeuszem stanęło zadanie w dwójnasób skomplikowane.
Po pierwsze zabić potwora, co dla kondycyjnie przygotowane­
go herosa było fatygujące i trudne, ale możliwe do zrealizo, wanla. Po drugie — nie zabłądzić w Labiryncie, w którym Mi­
notaur pomiesćakiwał. Jak pamiętamy, Tezeusz wyszedł cało
B opresji, zabił kogo chciał, a z Labiryntu wydostał się przy
pomocy kłębka nici otrzymanego od Ariadny.
Poniższy tekst m a stanowić swoisty kłębek ratunkow y dla
tych miłośników rozrywek umysłowych, którzy zagubili się
wśród najróżniejszych typów szarad. Jest już tych odm ian kil­
kanaście, poczynając od tytułowej ariady, a kończąc na n a j­
nowszych propozycjach autorów — neokastaliach czy a'socjąt, kach.
Anegdota druga zaczyna się również od potwora. Też bez­
względny i 'krwiożerczy, za rejon działania w ybrał Teby. Był
nim Sfinks o tułowiu i łapach lwa, a głowie i piersiach ko­
biety. W odróżnieniu od prymitywnego M inotaura Sfinks był
potworem intelektualistą. Porywał okolicznych 'm ieszkańców,
zadawał im zagadki, a nieumiejących rozwiązać pożerał, uza­
sadniając to krótko: „nie lubię tępaków”. Władca Teb Kreon
zdenerwowany przerzedzaniem się ludności ogłosił konkurs na
pokonanie Sfinksa (z tradycyjną nagrodą: ręka królew ny plus
tron), wychodząc z praktycznego założenia, że łatwiej i szyb­
ciej znajdzie jednego inteligentnego ~niż m iałby oświecać
i kształcić wszystkich. Do walki ze Sfinksem stanął Edyp.
Sffenks zadał zuchwalcowi pytanie: co to jest — rano chodzi
na czterech kończynach, w południe na dwóch, a wieczorem
na trzech? Edyp bez w achania odparł, że to człowiek, który
25
w dzieciństwie raczkuje, w wieku dojrzałym chodzi normalnie,
a na starość podpiera się laską. Odpowiedź okazała się p ra­
widłowa, a załam any porażką Sfinks nabaw ił się widocznie
kompleksu Edypa i popełnił samobójstwo skacząc w przepaść.
Czasy m am y spokojniejsze i żadnego autora rozwiązanej za­
gadki nie czeka tak dram atyczny koniec. Alegoryczna pointa
historyjki o Sfinksie przedstaw ia żałosny koniec każdej zagad­
ki, k tó ra po rozwiązaniu staje się niepotrzebna — przestaje
być zagadką.
Ta astafaria iteza dyskutow ana jest w śród miłośników i auto­
rów szarad. Entuzjaści szarady klasycznej zachwycają się jej
finezją i logiką kompozycji, traktując sam wiersz, naw et naj­
lepszy, jako eleganckie opakowanie szyfru. Po rozwiązaniu za­
gadki szaradowej opakowanie się wyrzuca: szarada traci swój
urok i sens istnienia.
Istnieją także sceptycy, których denerw uje skażony liczeb­
nikam i wiersz szarady. Ekstremiści uw ażają nawet, że autorzy
mogliby się wysilić i skon stonować tak ą szaradę, która zacho­
wując cechy zagadki byłaby także dobrym wierszem. Drażnią
ich wszystkie SIÓDME hPIĄTE WSPAK i uw ażają melodykę,
rytm, żartobliwy czy liryczny nastrój w iersza za wartości sa­
moistne, a w każdym razie cenne, k tó re nie powinny znikać
po rozwiązaniu zagadki szaradowej.
Stąd też ustawiczne próby autorów znalezienia takiej formy
wypowiedzi w szaradzie i takiej konstrukcji zadania, aby nie
kłóciły się ze sobą wymagania zagadki i wartości literackie
wiersza, w którym, ukryto szyfr rozwiązania. Argumenty, że
istnieje przecież ariada, k o n tr|B w a n e są nie pozbawionymi
słuszności racjam i o dość mechanicznym i m ało atrakcyjnym
wyszukiwaniu sylab w poszczególnych linijkach wieTsza.
Spory trw ają i m ożna tylko zacytować niesfoyt odkrywcze,
choć niew ątpliw ie słuszne porzekadło, ż e jeszcze się taki nie
urodził itd.
W pierw szej części niniejszego rozdziału przypomnimy ro­
dzaje szarad spotykane rzadziej n a łam ach pism szaradziar­
sk ie ^ a naw et te nie spotykane już w ogóle. Być może były
m niej udane, dość że n ie zdobyły popularności. Przypomina­
m y je zarówno dla tzw. pełnego rozeznania w zagadnieniu, jak
1 (w nadziei, że odkurzenie archiw ów szaradcw ych staroci na­
sunie początkującym autorom jakieś ciekawe pomysły.
Treść drugiej części rozdziału świadczy, że pomysłów auto­
rom nie b rak. Omówimy w .nim zasady konstrukcyjne najnow ­
szych odm ian zadań z szaradowego pólka. Przeważnie są to
20
'Śluljuitd, n a k tó re częściej napotyka czytelnik pism szaradzlar‘uklth I nie zawsze orientuje się, jak je rozwiązać. Ba! Ozęsto
w ogóle nie wie o co chodzi w nowym typie szarady, skąd się
. wzięły i co właściwie oznaczają tajem nicze liczby, litery,
.kraSul.
Pnzegląd wszystkich zasad konstrukcyjnych nowych szarad
m i w ięc znaczenie nie tylko dla nowych autorów, ale przede
wtzywtkim dla młodych miłośników rozryw ek umysłowych.
1*r»od przystąpieniem do lektury niniejszego tektftu w arto
itipoznać się z rozdziałem o szaradzie klasycznej i innych, po­
pularnych rodzajach szaradowych. Unikniemy przez to ponown«flo wyjaśnienia, co to są sprawdziany, n a czym polega szy­
frowanie hasła rozwiązania i w ogóle, jakie są reguły gry
Ww adę.
W STYLU RETRO
•
SZARADA KRÓLEWSKA
Szarada królew ska jest symbiozą trzech popularnych typów
szarad: klasycznej, anagramowej i ariady. Długie hasło roz­
w iązania podzielone zostaje n a trzy części. Sylaby pierwszej
części traktujem y jako norm alny, liczebnikowy szyfir szarady
klasycznej. Analogicznie, kolejno ponum erowane sylaby drugiej
ccęścl hasła tworzą ukryty w wyrazach w iersza szyfr ariady.
W rc n d e z wyrazów tazeciej części rozw iązania budujem y ich
Mnagrarny, które' także w ejdą w skład wiersza. ^Wszystkie
•praw dziany liczebnikowe, anagram y i sylaby szyfru ariady,
wplecione w tekst jednego, wspólnego wierszyka tw orzą sza­
radę królewską.
Powyższy opis jest dość zawikłany, ade przykład rozjaśni
wątpliwości. Otóż autor zam ierza napisać szaradę królewską
o wiośnie. W ybiera np. takie hasło rozw iązania: „Wiosenka
przedziwnie oczarowuje ludzi w ystrojona kw iatam i”. Hasło
dzieli na trzy części i buduje z nich sprawdziany według sche­
m atu:
1) szarada klasyczna
WIO SEN KA
1
2
3
PRZE DZIW NIE
4
5
6
Z sylab tworzy sprawdziany liczebnikowe normalnej, k la­
sycznej szarady. W praktyce może to wyglądać następująco:
27
„wiosen” (RAZ-DRUGICH), „sennie” (DWA-SZESC), „dziwnie”
(PIĘC-SZESĆ) itp. Sprawdzianów używa w wierszu:
... gdy mimo swych RAZ-DWÓCH niewielu,
czujesz się DWA-SZESĆ przyjacielu,
PIĘĆ-SZESĆ spokojny jestem, bo .znam
Takie objaw y — idzie wiosna!
2) ariada
O CZA RO WU JE
7 8
9
10 11
LU DZI
12 13
Sylab rozwiązania od 7 do 13 szukamy ukrytych w w yra­
zach wiersza, kierując się num eram i na m arginesie utworu,
które zapowiadają obecność szukanej sylaby w danej lini>jce:
8,12 ... lubię czasami, nim noc pierzchnie,
1043
podziwiać -znowu wód powierzchnię...
3) szarada anagram ow a
Ze słów trzeciej części hasła tworzymy anagramy.
WYSTROJONA
(nastrojowy)
•
... WITA go najczulszymi słowy,
bo m om ent wielce NASTROJOWY...
Z aletą szarady królewskiej jest możliwość użycia dość dłu­
giego hasła rozwiązania, w adą jest w rażenie ogólnego chaosu,
co w pew nej m ierze zniechęca czytelników. W powyższych
przykładach spraw dziany umieszczaliśmy w wierszykach osob­
no, a przecież w norm alnej form ie wszystkie będą się ze sobą
przeplatać. Może to wyglądać n a przykład tak :
12 • ... mimo RAZ-DRUGICH swoich w ielu
11,12
PIĘĆ-SZESĆ się czuje n a weselu,
7
choć oto m om ent NASTROJOWY,
gdy gości WITA sam pan młody...
SZARADA LITEROWA
W szaradzie tego typu każda litera osobno wchodzi w skład
•Iowa—spraw dzaniu:
N A S T R O J E
1 2 3 4 5 6 7 8
W wierszu możliwe jest użycie Ityłko sprawdzianów króttkich,
na przykład „jest” (SIEDEM-OSIEM-TRZY-CZTERY), „sarna”
(TKZY-DWA-PIĘĆ-RAZ-DRUGA), „nas” (RAZ-DWA-TRZECIC1I) Itp.
KWIATAMI
(wita, maiki)
Utworzone anagram y w platam y w treść wiersza:
28
Przyznacie, że rozwiązywanie szarady królewskiej jest dość
kłopotliwe, niestety, ale są miłośnicy rozrywek, których cieszy
fakt, że w jednym zadaniu mieści się tyle różnych form sza­
rady. Cóż, d e gustibus non est disputandum !
Do tradycyjnych, obecnie rzadko spotykanych rodzajów sza­
rad należą także: szarada liiterawa, szarada biliterow a (itzw.
m ro d o id a), szarada soltnizowana <i szarada z określeniam i li­
terowy mi lub cyfrowymi. Zasady konstrukcji są podobne,
a różnice tótwią jedynie w sposobie szyfrowania hasła raaw iąu n la .
Hrzykładem niech będzie hasło NASTROJE (krótkie, ale dla
niuizych potrzeb wystarczy).
... fascynuje RAZ-DWA-TRZECICH
każdy szaradowy wierszyk...
I tak są kłopoty z wmontowaniem sprawdzianów do w iertza, a co dopiero spraw dzianu „nastrojona”, totóry w ym agał by
obudowania
dziwolągu
RAZ-DWA-TRZY-CZTERY-PIĘĆ8Z tóC -SI EDEM-SZEŚC-RAZ-DRUGA!
•
SZARADA B1UTEROWA (szaradoida)
W >tym typie szarady hasło rozw iązania dzieli się na dw uli­
terowe grupy.
NA ST RO JE
1 2
3
4
Już jest nieco łatw iej 1 spraw dzian „jest” przybrał by po­
stać CZTERY-DWA, a „strona” : DWA-TRZY-PIERWSZA.
29
...w ie o tym dobrze mężczyzn stówa:
kobieta amdenną CZTERY I DWA...
Z przykładu w ynikają dw a wnioski: hasło rozwiązania te i
nie może być izbyt długie i m usi (posiadać parzystą ilość liter.
Ten rodzaj szarady polega n a zrezygnowaniu z liczebników
i (zastąpieniu ich nazw am i poszczególnych nut, tzw. solnnizacją.
Do przyjęcia jest to oczywiście w szaradzie żartobliwej, w któ­
rej hasło rozwiązania nie przekracza siedm iu sylab.
NA STRO JE
re
mi
£a
WIO SEN NE
sol
la si
...A m or swój kom pletuje harem ,
bo pora przecież jest SOL-LA-RE...
Używanie w wierszu takich spraw dzianów rodzi rzeczywiście
efekt komiczny, ale nie zdradza norm y gram atycznej spraw ­
dzianu. Trudno od razu zorientować się, że SOL-LA-RE ozna­
cza „wiosenna” co w norm alnej szaradzie zaszyfrowane byłoby
jako PIĘC-SZESC-DRUGA.
•
W tekście gawędy, opowieści czy anegdoty znajdują się
■wykto sprawdziany szarady klasycznej. Najważniejszy jest
tutaj styl samego opisu i jego w artość literacka.
•
• SZARADA SOLMIZOWANA
TE
do
• SZARADA PROZĄ
SZARADA Z OKREŚLENIAMI LITEROWYMI
Ma podobne w ady ja k solmizowana: i tutaj nie można
łatw o odgadnąć formy gramatycznej sprawdzianu. Zasada jej
konstrukcji polega na zastąpieniu liczebników kolejnymi lite­
ram i alfabetu:
J m t to zwyczajna szarada klasyczna, choć w łaściw ie niezuIMrtnl* zwyczajna. Otóż jej hasło rozw iązania m ożna odczyty­
wać również (sylabami) od tyłu. Czytane w prost rozwiązanie
ftwuny Jedno hasło, a czytane w spak sensowne uzupełnienie
o hasła, powiązane oczywiście z tem atem szarady. Twórca
trudnej szarady, prof. M arian Janelli, opisał w szaradzie
m aflosnej spotkanie starych kompanów z wojska, którzy zai Iwili nad szklanicami wina. Rozwiązaniem szarady było hasło
NOWINA MILITARNA, co odczytane sylabami od końca tw ofiy dodatkowe rozw iązanie NATARLI MI NA WINO.
»
Przykładem może też być szarada o Nataszy szukającej
w sklepach lubczyku. Hasło rozwiązania (czytane wprost, mo­
głoby postulować: WARTO, NATASZA, MIEĆ, a odczytane
wspak radzić: MIEĆ SZATANA TOWAR.
•
... praw ie każda w książce B-A
n a jej cześć zaw iera pean...
trzeba odgadnąć, że spraw dzianem jest słowo „strona".
W 9tylu retro są rów nież trzy bardzo rzadko spotykane for­
m y szarady: szarada prozą, szarady lustrzane i szarada m a­
giczna.
30
HZA RADY LUSTRZANE
Szarady lustrzane to dw ie niezależne szarady klasyczne, któ­
re łączy ten sam tem at i identyczne hasło rozwiązania. W każ­
dej szaradzie użyte są jednak inne sprawdziany. Trudna sztuka
dla autora, ułatwienie dla rozwiązujących, bo każdy spraw ­
dzian rozw iązania w ystępuje w szaradach co najm niej cztery
razy.
NA STRO JE
A
B C
Z wiersza:
SZARADA MAGICZNA
VV ZUPEŁNIE NOWYM STYLU
Zgodnie z obietnicą prezentujem y teraz now e pomysły sza­
rad. Na ile udane — oceńcie sami.
•
SZYFRO-SZARADA (kariada)
W tekście wiersza n ie w ystępują żadne sprawdziany, a je­
dynie w yrazy zamienne, będące synonimami sprawdzianów,
rzecz jasna, w identycznej formie gramatycznej. Trzymając się
naszego hasła NASTROJE prześledźmy całość n a przykładzie:
31
.„ bo każda księgi starej KARTA1)
jest bez dysku*j i iwiele warta...
FESTIWAL
Festiwalowy blisko dzień Już!
OGŁOSI1) prasa: śpiewów pora!
Szykują twórcy własny gemiulsz.-.
Znów będzie ciężko Terpsynchara.
Działają wszak piosenki z estrad,
Jak środki USPOKAJAJĄCE*),
ale reżyser wielce jest rad :
dam y najlepszy show pod słońcem !
Show. Naród ziewa, trochę wstyd mu,
l* cz WSTRZĄS3) przeżywa niew ątpliw y:
m trada znowu WRE4) od r y to ów
i»or>tymontaLnonro(zp(ł)aczliiwych.
Na festiwalu znów za <rok się
■spotkamy, będzie znów wesoło...
Od liat Już tkwiąc w tym PARADOKSIE6),
z piosenką się kręcimy w koło.
Odsyłacz przy wypisanym w ersalikam i słowie „karta” zw ra­
ca naszą uwagę n a odnośniki umieszczone pod wierszem. Od­
nośnik num er jeden m a tak ą postać:
1) 3,4,5,6,1,2
Szukamy sześciollterowego synonimu słowa „karta” i po
krótkim nam yśle odgadujemy: „strona”. N a miejsce liczb
podstawiamy odpowiadające im litery, k tóre odgadliśm y:
S T R O N A
3 4 5 6 X2
W ironym miejscu w iersza znajdujem y (tafai fragm ent:
... ciekawa rzecz, że WCZESNE2) zboże
siać -trzeba w jednej roku porze...
Odnośnik pod wierszem wygląda tak:
2) 7, 2, 5, 8
Szukamy czteroliterowego synonimu sło w a .,/wczesne”. Spra­
w ę ułatw ia fakt, że już dwie litery — drugą i trzecią — zna­
m y z poprzedniego fragm entu <2 = A , 5 = R). W sten sposób
łaitwo odgadnąć, że chodzi o zboże „jare”. Podstawiam y litery
w m iejsce liczb:
J A R E
7 2 5 8
Teraz wystarczy Już wypisać litery w kolejności odpowiada­
jących im num erów i odczytać rozwiązanie:
1 2 3 4 5 6 7 8
N A S T R O J E
Oczywiście, przykład jest lartwy i w praktyce rozwiązanie
szyfro-szarady będzie nieco tnidniejsze, ale przecież nie świę­
ci gairnlki... irtJd.
Po tym w stępie spróbujm y sami rozwiązać szyfiro-szaradę.
32
Odnośniki:
I) U 1 3 , 9 , 4 , 1 0
I) 11,2,3,10,1.11.5
• ) 9,4,8,12
4) 12,7,0,13
5) 1,8,11,3,5,1,3,13,10
•
N1JMERIADA
Numerlada jest odm ianą szarady z określeniami liczbowymi
(o gM*tafanej z określeniami literowym i pisaliśmy poprzednio).
Ziuuida konstrukcji hasła w num eriadzie jest następująca: lite­
ry wchodzące w skład rozwiązania otrzym ują kolejne num ery,
4>rxy czym jednej literze odpowiada tylko jeden num er bez
w
n a to, ilekroć ta litera ppw tarza się w haśle.
Przykład: hasło WIOSENNE NASTROJE panumerowalibyśmy
tuk:
W I O S E N A T R J
1 2 3 4 5 6 7 8 910
Z W-ter tych tworzymy wyrazy-nspraiwdaiany tak, aby. każ­
da litera w ystępowała co najm niej dw ukrotnie w róinyćh
uprawdzianach. W samym zaś wierszu umieszczamy zam iast
wyrazów-sprawdzianów jedynie zestawy liczb, sugerujące ile
33
liter m a szukane słowo. Zadanie rozwiązującego pologa na od­
gadnięciu z sensu wiersza, czasem z rymu, J«k b ro n i zaszyfro­
w ane liczbami słowo. Na przykład:
... skrzypce fascynują tonem,
gdy są dobrze 6-7-4-8-'9-3-10-3“'fl',,‘5..»
Odgadujemy słowo „nastrojone” i Jednocześnie kilka liter
mamy rozszyfrowanych. W ten sposób postępując odgadujemy
wszystkie litery.
Pod num eriadą znajduje się szyfr iiazbowy, który odczytu­
jemy podstawiając zamiennie zam iast liczb litery.
wy do naszego przykładu „wiosenne nastroje** wyglądałby tak:
1-2-3-4-5-8-6-5
Sprawdziany neokastalii tworzymy w zwykły sposób, dzie­
ląc hasło rozwiązania n a sylaby, z których układam y nowe
słow a Obecność sprawdzianu w linijce wiersza sygnaliizuja
cyfry n a marginesie. Same zaś sprawdziany w wierszu nie
w ystępują w ogóle, a ich obecność zaznaczona jest w tekście
kreskami. Kość (krasek odpowiada ilośoi liiter sprawdzianu
Oto pmzykład oparty n a znanym haśle:
NA STRO JE
1 2
3
2,3
6-7-4-6-0-5^10^5
W cytowanym przykładzie rozwiązanie .było krótkie, dwuwyr azowe, ale form a num eriady umożliwia praktycznie
wszystko, naw et użycie jako hasła rozwiązania
^pnzy«łojWia,
cytatu z dzieła literackiego, wiersza, fraszki, „złotej myśli .
Poniżed przykład, jeszcze dość łatwy, num eriady do rozwią­
zania. .
JESIENNY WIECZÓR
Uliczne świecą już 6-7-1-7-11-3-4-5,
big-beatem gdzieś 11-7-8-4-2-4-7 chrypi.
I księżyc czuje się dość m am ie,
Choć zażył kilka antygrypin.
Ten somnambuldk dom okrążca
8-9-10-3-4-5 ogląda m iasto z góry,
ciekajwy gdzie w ulicznych gąszczach
zaskrzypią schodów klaw iatury.
Kończy kalendarz roczny strip-itease,
z 1-2-10-9 zostało ki-lka kartek...
Jesień wygląda niczym hippies,
Iiub klown z komedii w prost deirA rie.
Szyfr: 1-2 3-4-5-6-7-8-7 3-9- 10-$Hll-4-7r 8-7, .
*
'
# NEOKA8TALIA
Jest to udoskonalana w ersja sylabowej szarady »na«ramowej, o której piszemy w innym rozdziale, a sposób •ygnalizo* 'JLif
34
Wania, ze «w danej linijce znajdują się sylaby sprawdzianów
zapozyczony został od kastalii.
2,1
Panie kochają modne ----------sercorwe czynić chcąc podboje.
To mody (nie m am o ito żalu)
o d w ro tn a ----------- jest medalu.
Odgadujemy, że panie kochają modne stroje, a cała heca
z modą, wszystkie maxi, m ini i midi, iftp., ito odw rotna strona
medalu, ze niby chodzi o elegancję, piękno, a przecież przede
wszystkim o usidlenie mężczyzn...
Ż art jak żart, ale zasada budowy neokastaliii została wy­
jaśniona Jeszcze uw aga: cyfra rzym ska oznacza, że w tekście
została użyta sylaba wspak, czyli tak samo jak w regułach
kastalii.
A teraz proponujem y neokastalię do samodzielnego rozwią­
zan ia
JESIENNA POGWARKA
Właśnie w tonacji re-m i-fa-sol
śpiewałem piosnkę „Z czym do gościa”,
gdy nagle stary mój parasol
rzekł: — coś m nie dziwnie łam ie w kościach.
2,4,1 Cóż, jak - - — -----i&tare niesie
(Juzem z nieróbstw a zibyrtnio utył!)
2 ,3 ,4 ----------- zmieni się. Już jesień!
Nareszcie rozprostuję druty!
Wie drań, że gdy mgła św iat otuli
w mleczno deszczową aureolę,
1,3
skorzystam z --------- i wśród ulic
pójdę na spacer z parasolem.
35
# HOMANA
•
Można dyskutować czy ham ana w ogóle jest szaradą. Składa
sie z czterech zwrotek. W pierwszych trzech znajdują się homonimy, które należy odgadnąć. N astępnie odgadnięte w y r ^
amagramujemy, atoy otrzymać has*> ro? ^ i ązf illt r ! ^
wplecione w tekst czwartej zwrotki. Jest to więc bardziej
korrtbinartka homonimowo-anagramowa niż szarada, ale m niej­
sza o nazwę.
Zadanie posiada oryginalną konstrukcję, jest ciekawe i dość
trudne do ułożenia, zwłaszcza, że wszystkie cztery zwrotki po­
winny się łączyć tematycznie. Kito wie, czy n ie w arto by po­
sunąć się dalej i zaproponować autorom ułożenie zadania,
w kitórytm hasło rozwiązania w czwartej zwrotce byłoby
jeszcze pallndrom em. JeżeOi odgadnięte bom ondm ypo z a n a ^ a mowaniu daw ałyby w efekcie palindrom, otrzymalibyśmy
swoisty odpowiednik szarady królewskiej, złożony z trzech
zasadniczych form m ałych zagadek.
W przypadku tego zadania również można dyskutować, czy
w ogóle jest szaradą. Arytmoszarada stanowi bowiem dość
sztuczne połączenie w iersza z zadaniem logiczno-matematycze’b ra*fm -.
łączy si« jedynie tematycznie
z drugą częścią zadania. N ie m a w nim żadnych sprawdzia­
nów, niczego nie trzeba rozwiązywać, można go po prostu
przeczytać dla jego walorów literackich.
y
'Dopiero druga część zadania — adgebraf umieszczony pod
wierszem staje się obiektem zainteresowań szaradzisty. Jest
to zwyczajne zadanie logiczno-martemartyczne, w którym cyfrv
zastąpiono literami. W zadaniu w ystępują ciztery podstawowe
arytmetyczne, a rozwiązujący musi odgadnąć — a rai ~ 3lC^yć —
literom odpowiadają jakie cyfry. Dla
przy Kiaiciu:
BCT — MET = RRL
:
•—
4*
CE X RY = YER
Na razie pozostańmy jednak przy aktualnej w ersji h ^ a i i y
i spróbujm y rozwiązać zadanie. Kreska odpowiadają ilości liter
w poszczególnych słowach.
ZZ + MRB = MCR
UROK LETNIEJ PRZYGODY
W akacje m ają uroków krocie:
ziedeń, owoce i słońce skwarne,
w jeziora falach p l u s k a j ą ----------n a -----------drzem ie gdzieś stary garnek.
Dziewczęta latem (kuszą Am ora
/
o dziwnej serca m arząc „chorobie”,
n a którą leku wszak n i e ----------- -- .................... lubczyk działa tu bowiem.
Gdy śpi łuczucie (jak mówią, ------ )
dziewczęcych m arzeń nic nie powstrzyma.
O ___ ? - właśnie! Odpowiedź n a to
ma dać dziewczynie najbliższe lato.
Tu wakacyjnych przygód pointa:
w myśl rad Amora zmieni się chłopak.
________________________ dziewczęta!
Logika uczuć w ciąż jest n a opak!
36
ARYTMOSZARADA
. J l° ^ z w ią za n iu zadania (a raczej Kkładu rów nań) otrzym u­
jem y odpowiedniki cyfrowe liter:
R Z E C W T Y M B L
1 2 3 4 5 6 7 8 9 0
Pod arytm oszaradą znajduje się szyfr liczbowy, będący osta­
tecznym rozwiązaniem zadania, który rozwiązujemy podstana
ejsce cy^ o ^ P ^ a d a ją c e im ilitery. Na przykład
12342 — 5 — 678 — 97 — 970 — 178
odczytujemy — posługując się powyższą tabelką _
„rzecz w tym by był rym ”.
jako hasło
Z przeanalizowania arytmoszairady w ynikają dwa wniosk’
,w haśle rozwiązania może wystąpić tylko dzie-'
sięć 'liter, bo tyle mamy cyfr. Po drugie — z szaradą zadanie
ma niewiele wspólnego. Oczywiście, i .tutaj wysteouie wiersz
ale przecież algebraf może zostać wydrukowany bez wiersza
ściwie6po co Zmieni' JeżeIi wl^c coś J®®t niepotrzebne, to w łaZw dennicy arytmoezarady zaprotestują, że rozwiązanie hasła
łączy się z motywem wiersza, że może być jego uzupełnieniem
ozy pointą. Zgoda, tylko trudno zaprzeczyć, że połączenie w ier­
sza z m atem atyką jest dość sztuczne. Tak czy inaczej faktem
jest, że arytm oszarada zdobyła pew ną popularność, a dżentel­
meni nie dyskutują o faktach.
Może jednak warto się zastanowić, czy nie wprowadzić ha­
sła rozwiązania w tekst wiersza, aby w jakikolwiek sposób za­
danie zasłużyło na miano szarady.
ASOCJATKA
•Na deser przeglądu najnowszych szarad zadanie chyba n a j­
ciekawsze, bo autentycznie nowe, n ie korzystające z żadnych
stosowanych dotychczas wzorów, oryginalne i pomysłowo skon­
struowane.
Jest to asocjatka. Oto zasady jej budowy.
Hasło rozwiązania dzielimy w zwykły sposób na sylaby.
Z sylab tych układam y słowa-sprawdziany.
W tekście wiersza znajdują się synonimy sprawdzianów, wy­
drukow ane wersalikam i. Synonimy te m uszą posiadać identycz­
ną ilość sylab, co sprawdziany, bowiem liczba sylab wskaz-uje
na ile wyrazów poprzedzających słowo-symonLm należy zwrócić
uwagę. Jest to ważne, bo z toodei liczba liter w tych słowach,
poprzedzających wypisany w ersalikam i synonim, mówi o ko­
lejności sylaby w haśle rozwiązania.
Opis dość zawiły więc posłużmy się przykładem. Oto trzy
fragmenty wiersza asocjatki:
... cóż, aby puste były POCIĄGI
na dworcu śpiewałbym hurra-songi...
... au-tostapować podczas wakacji,
to był dobry pomysł GENERACJI...
... widzę stado, co po lesie skacze,
a to były sarny i ROGACZE...
Teraz rozwiązujmy wspólnie.
Synonimem słowa „pociągi” jest wyraz „koleje”. Mamy więc
trzy sylaby hasła rozwiązania. Kwestia w jakiej kolejności
wśród sylab hasła należy ustawić odgadnięte sylaby pozostaje
otwarta. Słowo „koleje” (również i „pociągi”) m a trzy sylaby.
Zwracamy więc uwagę na TRZY słowa poprzedzające wyraz
„pociągi”. Są to słowa „aby puste były”. Ilość liter w tych
słowach w skazuje nam na num ery sylab w haśle rozwiązania
odgadniętego sprawdzianu „koleje”.
aby
— 3 litery
KO = 3
puste — 5 liter
LE = 5
były — 4 litery
JE = 4
Synonimem
to
był
dobry
pomysł
•
38
wyrazu
dłowo.
„generacji”
—
—
—
—
2
3
5
6
jest
litery
litery
liter
liter
słowo
po =
KO =
LE =
NIA =
„pokolenia”
2
3
5
6
sprawdzianach, a więc rozwiązujemy praw i-
S ś r K f i tssnsr-^ssst
były — 4 litery
sanny— 5 liter
i
— 1 litera
JE = 4
LE = 5
NIE *= 1
?dg?<jinięte sylaby naszych sprawdzianów szerecu
i ^
S
a
S
Ł
S
K
J
S
s
a
NIE PO KO JE
1
2 3 4
zywtmia
u
?
LE NIA
5 6
były łatwe- ^
mechanizm rorwią-
asżg sg g ssass
MARZENIA TOTKOWIC2A
W dali zniknęły gdzieś miliony
1 skończył się fortuny trans.
Gracz z rezygnacją drze kupony,
bo w nich OSTATNIA tkw iła z uzans.
39
Nadziejo n a (wypchany trzos:
ano ją porażką dziś się nie ciesz,
spróbują wyzwać własny los!
Z Delf ŚWIETNA w różka słynie przeciez.
... W Delfach lśni księżyc srebrnym nowiem,
hymnem oddajmy Pytii cześć!
W .tę noc ODGADNIE przyszłość bowiem
— szczęśliwych liczb .totkowych sześć...
K to ZNA, gdzie szczęście Okryte siedzi?
Ten działań proponuje tryb:
iz „Orbisem” jedźmy Delfy zwiedzić,
aby tam p o z n a ć --------------- .
W STYLU DOWOLNYM
Zaprezentowane rodzaje szarad bynajmniej* nie wyczerpują
listy zadań, które w ystępują n a łam ach pism szaradziarskie!!.
Otóż dsitnieje niem ożliwa do zlięzenia ilość wszelkiego rodza­
ju kambinaitek. Można, jak to w idać powyżej, połączyć asoojaitkę z palindrom em. Można też połączyć ariadę z homommami,
czy też z arytmoszaaradą, której hasło rozwiązania będzie uzu­
pełnieniem hasła odgadniętego z szyfru ariady. Można też...
właściwie talk wiele można, że nie m a sensu wyliczać.
Różnego rodzaju szarady zostały już połączone z krzyżówka­
m i i (powstały szarado-tezyżówki, «umeriado-krzyżówki, a na­
w et ©zarado-krzyżówka-szyfir. W tym ostatnim zadaniu istnie­
je fciiUka aupeiróe niezależnych od siebie roawiąpań: szarady,
krzyżówki, szyfru krzyżówki, który po odczytaniu daje tekst
kalam buru do rozwiązania...
Dlatego nie m a sensu zastanawiać się nad możliwościami
połączeń różnego rodzaju zadań z szaradą. Im zadanie ciekaw­
sze, oryginalniejsze, bardziej pomysłowe •— Itym lepiej. Pozo­
staje więc tylko życzyć miłośnikom rozryw ek umysłowych
wiele satysfakcji z rozwiązywania coraz *to bardziej interesują^
MARIAN BUTRYM
s
Sza radowe
drobiazgi
zarada — to brzmi dostojnie. Mówimy o „królowej
rozrywek umysłowych”, zachwycamy się nutką
poetyckiej zadumy, m elodyką wiersza, rytm em utw oru. Od sło­
wa szarada wywodzi się określenie miłośników inteletabualnych
zabaw — szaradziści, a naw et tytuł dwutygodnika „SzaradziAle wystarczy rozdzielić nieco owo dostojne słowo i już
mamy do czynienia z m uzą bardziej podkasaną: Sza! — rada
oznacza w języku ląpiarzy dobrotliwą wskazówkę w stylu
..bądź cicho”, „trzymaj język za zębami”. Tysiące podobnych
żartów kursuje po k ra ju w postaci tzw. bajeczek, których cy­
tować w druku nie sposób, bo żyjemy mimo wszystko w dość
puryitaójSMch czasach. A propos! Znacie .bajeczkę o czasie?...
Kpiarzy i satyryków mamy u nas pod dostatkiem, nic więc
dziwnego, że kalam bury cieszą się «wielkim uznaniem. Słąd też
wziął się tytuł stałego felietonu w jednym z tygodników —
„Rozgrywki umysłowe”.
ŚCIŚLE FAJNE - CZYLI KALAMBUR
Podczas emitowania telewizyjnego serialu „Cztecdziestolatek”
w telekinie zacięła się taśma. Uszkodzenie szybko usunięto,
ale telewidzowie nie lubią, gdy im się przeryw a oglądanie
dziejów inżyniera Karwowskiego i tysiące osób nerwowo py­
tało; — no, co jest? Awarii podczas program u nie lubią także
zwierzchnicy i podobne pytanie zadał szef odpowiedzialnemu
za błąd w sztuce, dyżurnemu operatorowi. Ten nie tracąc re­
zonu odpowiedział — szefie, życie zacina się po czterdziestce!
K alam bur jest tworzywem najczęściej wykorzystywanym
praez satyryków i szaradzistów. Słowo kalambur pochodzi ode
41
francuskiego calembour (wym. kalam bur), pochodzącego od
calem (bredaine) — bujda, nabieranie i bourde — bujda.
Jest to po porostu dowcipna gra słów oparta na ich podo­
bieństwie dźwiękowym i dwuznacznym — przez to właśnie
podobieństwo — rozumieniu (np. ty tu ł artykiułu o kodzie po­
cztowym — „Kod nam przebiegł drogę”).
Kilka la t tem u odbyła się prem iera w ieke dyskutow anej in­
scenizacji „Wesela”. Reżyser przedstawienia, L/idda Zamków,
zastosowała nowoczesną formę artystycznego w yrazu, likwidu­
jąc m. in. kilka postaci, np. zjawę W ernyhory, Chochoła itp.
Nie wszystkim to się podobało, zwolennicy tradycji potępiali
inscenizatorkę w czambuł, aw angarda teatralna piała z •za­
chwytu. Znakomity satyryk przypomniał, że istnieje Komitet
Odbudowy Zamku Królewskiego i złośliwie zaproponował
stworzenie Komitetu Zburzenia Pani Zamków...
Po olimpiadzie zimowej czytaliśmy, że ideał sięgnął (Inns)
brucku, a nasze narciarstw o to jedna wielka nartyrologia. Po
igrzyskach letnich, na które patrzyliśm y bardziej M ont-realnie,
dowiedzieliśmy się, że gra naszych srebrnych medalistów —
piłkarzy — była bezna-Deyna.
Przykłady można by mnożyć. Są to oczywiście żarty kalam ­
burowe i ich związek z kalam burem -zagadką jest dość kliny,
ale w arto przypomnieć najbardziej udane, aby uświadomić
sobie zasadnicze cechy tej krotochtwilnej zabawy słowami.
Powróćmy jednak do naszych... kalam burów . K alam bur-zagadka (to dowcipne żonglowanie poszczególnymi częściami sło­
w a kadamburowanego. Ba! Ale po pierwsze nie wszyscy m ają
poczucie humoru, a po drugie nie wszystkie w yrazy dadzą się
dowcipnie skalamburować i całe zamierzenie bierze w łeb,
a kalamibur ogranicza się do wyliczania członów-wyrazów. Co
praw da, efekt komioany w tego typu zagadce można uzyskać
także zupełnie przypadkowo, gdy nieoczekiwane połączenia wy­
razów łączących się w słowo kalam buru dają żartobliwe re­
zultaty.
li t e r a z ciosem
sm akuje z sosem.
(Z-RAZ)
burowego stylu. Reszta zależy od autora, od jego inwencji,
poczucia hum oru i umiejętności sprzedania swoich talentów
w wierszyku. Może w arto dodać ostrzeżenie, aby rAe tworzyć
kalam burów ,/na siłę”, aby zachować sens i zrezygnować z ilu­
zorycznych żartów. Dobrze jest także zaznaczyć związek przy­
czynowy lub składniowy członów kalam buru — np. coś czegoś
lub coś z ozymś, co pozwala zręcznie sformułować zagadkę.
Nie jest to jednak regułą i kalam bur, jako drobna form a sza­
radziarska korzysta z największej dowolności formalnej.
A teraz kiłka przykładów do rozwiązania:
ic
Dwa zegarki — dziwna rzecz to —
tworzą sprzeczność.
*
Niech was nie spotka
oprawcy zwrotka.
☆
Pojazdu tego ci brak.
Dodaj postoju znak,
Pojedziesz w tedy wszak
•na wakacyjny szlak.
☆
Hokej, siatkówka, piłka nożna,
krzywić z wyników już się można.
*
Szlachcic m a powóz i na­
tychmiast śpiewać zaczyna.
☆
JAKIE SĄ ZASADY TWORZENIA KALAMBURÓW?
Właściwie jest tylko jedna. Zagadka powinna mieć formę
krótkiej, żartobliwej fraszki, aby nie stracić w ogóle kalam ­
42
Dziecię o tacie
i słowo macie.
*
43
E tna z karkiem pono
zajm ą się oponą.
*
Litera w literze
fruw a i m a pierze.
Znakomitym kalam burzystą był nasz poeta i satyryk Julian
TUwim, który w ogóle uw ielbiał wszelkiego rodzaju zabawy ze
sławami. Współcześnie jedynie Józef Prutkow ski często posłu­
guje się kalam buram i w swoich felietonach sportowych w
,.Szpilkach”. Ale oto i anegdota polityczna o kalam burze. USA
zaniepokojone radzieckimi sukcesami w kosmosie zapropono­
w ały przełd laty wproiwarizenie kontroli lotn&sk i floosmodnamów. Nazwały ten pro jek t „Open Sky Policy” (ipolityka otw ar­
tego nieba). Amerykański satyryk A rt Buchwald wylkpdł ten
pomysł nazywając go bez żenady „Open Spy Policy” (polityka
otwartego szpiegostwa).
ŻYCIE W ŻYCIE, CZYLI HOMONIM
Homonim je st wyrazem brzmiącym -tak samo, ale posiadają­
cym różne znaczenia. Dociekliwym polecam „Słownik Języka
polskiego” i hasło BABA, które posiada ogromną ilość homo­
nimicznych znaczeń, co zresztą nikogo ‘nie powinno zadziwić.
Słowo homonim wywodzi się od łacińskiego hom onymus —
równohrzmiący.
Homonim jako zagadka jest form ą o tyle atrakcyjną dla
szaradzisty, że pozwala na swobodne operowanie wierszykiem
i umożliwia doskonałe żarty. Dlatego też większość zadań homonimowych to fraszki. Po rozwiązaniu i w staw ieniu w m iej­
sce kresek liter odgadniętych wyrazów — zadanie nic nie
traci, przeciwnie, zachowuje poprzednią formę; uzupełniony
o brakujące w yrazy wierszyk jest dalej zabawny, może naw et
zabawniejszy, gdy powtarzaniem spotęgujemy efekt dowcipu.
Tytuł tego rozdzialiku brzm i „Życie w życie”. Można to
przedstawić w form ie zagadki:
K uropatw a wiedzie skrycie
bujne ŻYCIE w bujnym ŻYCIE.
Formę homonimu w ykorzystują często gęsto satyrycy. Ale
najpierw bardziej serio. Juliusz Słowacki pisze w „Kordianie” :
44
„... Ten szewc pojął honoru i zemsty praw idła.
Prawidła... Mój kalam bur upadł — O! Lud głupi!
Nie pojął kalam buru! O! Zgrajo przebrzydła!
Kto tw e berło kupi, kij pastucha kupi!
Homonim prawidła nazywany jest w tekście dram atu k a­
lamburem, 'bowiem dawniej utożsamiano obie formy.
Znakomity fraszkopisasz Jan Izydor Sztaudynger nieraz żar­
tował bomonimowo:
KALKULATORZY
Z niejednego znać oblicza,
że nie myśli lecz oblicza.
O JEDNEJ
Nie — bo
' niebo.
Zwłaszcza ostatnia fraszka jest swego rodzaju perełką: ho­
monim ułożony bez żadnego wyrazu pomocniczego, a i dowcip
w art kilku tynfów.
Przykład współczesny. Kiedy po serii zwycięstw nastąpiła
seria porażek naszych piłkarzy, satyryk tak opisywał konfe­
rencję prasow ą z ówczesnym trenerem reprezentacji Kazimie­
rzem Górskim:
... 1 płynie pytań potok Górski...
który to żart jest jednocześnie i homonimem i kalam burem .
Homonim to zagadka do tego stopnia popularna, że właści­
wie zbędne są dodatkowe w yjaśnienia jak ją rozwiązywać.
Warto Je d n a k przypomnieć zasadę, że jeden z wyrazów homonimowych .powinien rymować się w wierszu, dla ułatw ienia
rozwiązywania. Jeżeli natom iast oba wyirazy rym ują s i ę . ze
sobą pow staje często zagadka nie do rozwiązania. Na przykład:
Nie powinien m i e ć ---------------gdy uczciwa j e s t --------------- .
Oczywiście, przy odrobinie wysiłku i szczęścia można i w
•tym wypadku zgadnąć, że rozwiązanie brzmi BARMANKA,
ale...
’
A teraz przykłady. Od najłatw iejszych do nieco trudniej­
szych.
*
45
Ody żarówki się rozlecą
Lodzie sobie--------- ----------- \.
*
Pas od mamy dostał Jasiek,
teraz owce w --------- ------☆
S tary rybak znów się biedzi,
bo ł«wlce--------- ----------- •
*
W pierw się nie bał ni na jotę.
lecz się o b la ł--------- ----------- •
*•
N aw et k u ra w dobrej wierze
czasem w ła s n e -----------------------*
PIAST I RZEPICHA
____ _________Rzepicho, rzekł raz Piast Kołod^ej,
twój dekolt za bardzo wabi męskie oczy,
jeszcze cię dostrzeże ja k o w y ------------------- »
i ml ciebie miła żonko zauroczy.
*
MĄDROŚĆ WSCHODU
Władcy mają -i-----------, -
ludzie prości
nieco mniej od życia zazwyczaj żądamy,
pijąc najzachłanniej z kielicha mądrości,
bowiem się do wiedzy o s tr o --------------------- ☆
NERON — EKSPERT
— Za chuda w biodrach — rzekł Neron
i ciut się naburmuszył,
gdy go spytała Ligia
co o j e j --------- ----------- .
46
MIASTO HISTORYCZNE
--------- stary pam ięta
krzyk w atah mołojców,
waleczność Łokietka —
historię (naszych---------.
MARYSIEŃKA O SOBIESKIM
Czeka księżyc nocy,
w ierny piesek pana,
Austriacy pomocy
no a - - - - ------- .
LIMERYK
Pewien palacz ze strachu oniemiał,
gdy m u węgla nie wzięto na przemiał
Wiedział wprawdzie, że nie śni
sympatyczny rzemieślnik,
ade - - - - m ie ć ------- no i n i e -------- .
MÓWI ZAGŁOBA
--------najgorsza ta od lat,
że .po w inie s z u k a m ------- .
- - - - Michale w tym tu rzecz,
z tego mnie n a w y k u ------- .
KŁOPOTY Z BABĄ, CZYLI ANAGRAM
Zecer, który m iał dodrukować na projekt graficzny okładki
płytowej nazwę zespołu, upuścił fantazyjne Etery wykonane
przez plastyka. Liter było cztery: drwa B i dw a A. Ja k by nie
składał — wychodziło m u BABA, jedyne sławo z sensem.
T^“ ba było telefonu do Warszawy, do .wytwórni płyt, aby do­
wiedzieć się, że chodzi o szwejdcfcą grupę beatow ą „ABBA”.
I wiaAnie anagram polega n a .tworzeniu z w yrazu łub kilku
w yiazóm — innych stów lub naw et adań. Dzieje się to n a zasadzie m ozolnej pracy drukarza, letóremu rozsypały się czclon(praez ‘too^ * n » c je lite r odgadnąć, o jakie słowa
chodziło. Anagram y są najczęściej stosowanym toworzywem
szaradziarskie!. Znakom ita większość zadań polega na anagra-
mawaniu jednego tekstu w inny, któ ry właśnie trzeba odgad* nąć. Anagramami bowiem — a raczej ich specyficzną form ą —
są przecież szarady, homonimy, paliindromy, rebusy, niekitóre
zadania szyfrowe, kom binatki. Wszystkie te zadania cechuje
bowiem wspólnota liter, co jest podstawą anagramowania.
Anagram Jest łamigłówką o niesłychanie długiej historii. Na
przykład pseudonim au to m „Iliady” pow stał po eanafiramoiwaniu greckiego słowa „/niewidomy”. Znani literaci tworzyli pseu­
donimy anagram ując swoje nazwiska, anagram am i posługiwa­
no się przy szyfrowaniu tajnych wiadomości, a w literaturze
anagramowano nazwiska osób, n a które (pisano paszkwile, oczy­
wiście tak, aby czytelnicy domyślili się o kogo chodzi. Do ana­
gramów można także zaliczyć zagadkowy tekst zachowany
w kronikach zakonu pijarów, a pochodzący jaflcoby od Hanni­
bala, który m iał grozić Rzymianom tym i słowy:
TETE RORO MAMA NUNU DADA TETE LALA TETE
Tekst ten odczytany heksam etrem (rodzaj starożytnego wiersza
o sześciu strofach daktylowych) daje rozwiązanie:
TE,TERRO ROMA, MANU NUDA! DATE TELLA! LATETE!
co oznacza: ciebie straszę, Rzymie, gołą ręką! W ydajcie broń!
Poddajcie się!
Jednym z pierwszych anagram istów był grecki poeta Likofron, auto r anagram u: PTOLEMAIOS (Ptolomeusz) = APOMELITOS (z miodu). A oto przykłady tuwimowskich anagram ów
wykorzystanych we fraszkach z zabawnym ,/rymem przerzuca­
nym”:
Nde pozbawiona wad i zalet
i dam a m a swój zad i w alet.
Ryba jest smaczna, ryba syci,
przeto ją lubią sybaryci.
Anagram jako zadanie polega n a odgadnięciu dwóch (a cza­
sem i więcej) słów-anagramów. I ta k słowo WIETRZYK można
po Banagramowaniu przetworzyć w REKWIZYT. W w ierszyku
przyjm ie to postać:
Liście do tańca porw ał on ze trzy,
n a polu figla.spłatał.
«
I uciekł gdzieś ten l e t n i --------------- ,
m i ł y --------------- lata.
Oczywiście, im dłuższy jest w yraz anagramowany tym za• gadka am bitniejsza, choć tru d n ie j i autorowi i rozwiązującemu.
Warto i tu ta j wprowadzić zasadę, że co najm niej jeden z wy­
48
razów odgadywanych powinien — dla ułatw ienia — .rym ować
się w wierszyku.
Oto kolejna (porcja zagadek do rozwiązania:
DWAJ PRZYJACIELE
Wyboistą drogę do sław
w ybrał pierwszy z n ic h ,--------------Z a ś --------------- , sprytna szelma,
w życiu chyba inny cel ma.
BOŻEK ESTETA
Bożek Pan, choć nie najmłodszy,
pije wino prosto z czary
wśród jesiennych kw iatów krocząc;
l u b i --------- -----------------------.
WŚRÓD MIESIĘCY
Skąd się zjaw ił pełen krasy
pan, co Styczeń m a n a imię?
W-szystko lodem zakuł w jasyr
i n a --------- mieszka w
☆
Chociaż już wiosna kalendarzowa,
chłodek i słota wciąż tw orzą parę.
To dyskusyjny wiosenny powaby
g d y ----------- takim chce zwieść nas *
Jadący na w akacje spiesznie
jeden rozmyślań m ają tem at:
będzie pogoda tam , czy też nie?
To n a jw a ż n ie jsz y --------- --------*
W drzew owocowych ciasny szpaler
na spacer w arto pójść aleją.
49
--------------- plony smaczne w cale
zbierają też ci, c o ---------------- .
☆
Święta i śnieżek św iat roziskrzył
bielutko w krąg na każdym kroku.
Sylwester (tu bez danych bliższych) —
w grudniu się k o ń c z y ---------------- .
I jeszcze praw dziw a perełka w śród anagramowych zagadek.
Anagram ośmiołiterofwy potrójny, ułożony przez „Efesego”, na
dodatek w ystępujący w trzech kolejnych postacdach ituż obok
siebie i jeszcze z dwoma rym ującym i się członami!
Klnę cię czarem Erosa imion,
a tyś tak i zimny i senny,
Ja k Seleny k o c h a n e k -----:--------- !
Dobra zagadka palindromowa to krótka Hteracka forma, po­
ważna lub żartobliwa, zaw ierająca zespół liter dający sie odczytać wprost i wspak. Wierszyk, w którym ukryw am y palin­
drom, powinien być zgrabny i treściowo zgodny z palindromem Długość palindrom u podwyższa jakość zadania, ale nie
.3<V £nyn?. j?j wykładnikiem. W końcu czyż nie mile brzmi
króciutki palindrom : nie powiem już CI NIC. No, i oczywiście
zasada pow tarzana w poprzednich zagadkach: część palindro­
mu powinna się rymować, aby ułatwić czytelnikowi znalezie­
nie właściwego tropu do rozwiązania.
Kilka przykładów do rozwiązania:
*
M artwią się filmowcy wciąż o rolę chłopa,
aż się sam reżyser radził swego szwagra,
Kogo wziąć za chłopa, by nie było faux pas?
Ba!
tego dobrze zagra?
*
WPROST I WSPAK, CZYLI PALINDROM
Zacząć można od magii, bo palindromom przypisywano zna­
czenie magiczne, ałbo kultowe, stosowano je do zaklęć, choć
źródła milczą n a tem at skuteczności. Dokładnie historię palindromów relacjonuje M arek Penszko w „Kalendarzu Szaradzi­
sty" z roku 1975, dokąd odsyłam wszysitkich zainteresowanych.
Cóż to bowiem jest palindrom ? Jest to w yraz bądź grupa
wyrazów dająca się identycznie czytać w prost i wspak, na
przykład ANILINA, ZAKAZ, KAJAK, lub zdania: WÓŁ UTYŁ
I MA MIŁY TUŁÓW, ozy nieśm iertelna KOBYŁA MA MAŁY
BOK. Zaprezentowane przykłady są, poza palindrom iczną for­
mą, także udanym i żarcikami, co przecież podnosi ich walory.
Palindrom em może być także m yśl typu OTO ŁZA Z NIZIN
ZA ZŁOTO.
x
Zagadka-palindiom polega n a wpleceniu w krótki wierszyk
zestawu słów dającego się odczytać w prost i wspak. Im dłuż­
szy jest tekst palindrom u, tym i sław a autora większa, że nie
wspomnę już o satysfakcji czytelnika. Niestety, pogoń za re-.
kordową długością często odbyjwa się kosztem sensu i zdumio­
ny czytelnik po odgadnięciu pahndrom u zastanaw ia się, o co
tu właściwie chodzi.
50
Cóż gorszego jest od kliki?
Tu odpowiedź padnie w mig:
według praw m atem atyki
chyba ty lk o ------------------ .
*
Od poranka aż do zmroku
celebruje wędkarz obrzęd:
szepce cicho „hokus pokus” —
--------------brała dobrze.
ic
Książeczkę oszczędnościową
sfałszować mu się zachciało!
Naiwny, daję wam słowo:
myślał, że --------------.
ir
Mały Tomasz wciąż sam jest na świecie
z nikim dzielić nie lubi ni chwili—
---------------------------------- -------dziecię
lecz mu sam na sam ze sobą najm ilej.
*
51
Na lato z nich każdy wymarzył
pogodę jak łza doskonałą.
W bezruchu chcą leżeć na plaży,
. b y --------------------------------ciało.
Jak powstaje palindrom ? Wiecie? No to posłuchajcie. Autor
zamarzył ułożenie palindrom u „o lutym. Hm... LUTY wspak
YTUL... Powiedzmy LUTY WYTUL? Ale ostatnia litera słowa
WYTUL, więc może LUTY WYTU LUTY (dodaję trzy litery
więc na początek muszę dla sym etrii też dodać YTU LUTY
WYTUL UTY!) Chwila depresji. Nie m a co się oszukiwać —
pokraczne i głupie. . Może jeszcze coś dodać, rozbudować?
Spróbujemy... BY TU LUTY BYTU LUTY (pokraczny homo­
nim — dodałem B na początek, ale co z końcem?...) Może więc
ABY TU LUTY BA...Ba! Ale co dalej, bo zaczyna się coś wy­
kluwać. Co właściwie można robić na BA...? Bawić, badać...
Eureka! I po kiltau próbach powstaje taki w prost wspak: ŁAD
ABY TU LUTY BADAŁ. Pozostaje tylko ułożenie wierszyka
i zadanie gotowe:
KŁOPOTY Z MIESIĄCEM
— W ten miesiąc — rok tak gadał —
wprowadzić m u s z ę ----“ "
j
kto m u dni kilka skradł.
I żart jest, bo czy luty nie ma kłopotu z ilością dni,’ i zada­
nie nieźle sformułowane (aż dw a człony się dobrze rym ują).
Nic tylko drukować.
A na zakończenie tytuł powieści krym inalnej:
„Mord Nila P.”. Nie znacie? No to przeczytajcie wspak.
MARIAN BUTRYM
52
p
Rebusowa
kuchnia
■i |
ebusową kuchnią” rządzą dw ie kardynalne zasady:
77
1) hasło, stanowiące rozwiązanie rebusu musi być
sformułowane zgodnie z wymogami naszego języka, myśl wy­
rażona jasno, 2) tefkst powinien być rozfoity n a człony, stano­
wiące pełne w yrazy lub określenia sytuacji bez błąkających
się liter szyfrowanych alfabetem Morse’a lub kodem, zwanych
w języku rebusistów „protezami”.
W zajemne uzależnienie tych dwóch kanonów podczas ukła­
dania rebusu jest konieczne. Nielogiczne jest formułowanie
z góry tekstu hasła, a dopiero potem rozbijanie go na poszcze­
gólne człony do zilustrowania. W takim tekście dobry, ciekawy
człon rebusowy będzie na pewno przysłowiowym rodzynkiem
w m asie ,p ro tez ”.
Tworząc rebus trzeba pamiętać, że dw a nasze rygory, uzu­
pełniając się wzajemnie, muszą iść w parze aż do chwili, gdy
wszystkie człony rebusowe, oczywiście pełne, ustaw ią się obok
siebie w nienagannej kolejności, zapewniającej i popraw ny
tekst i popraw ną stronę techniczną zadania.
Gdy rebus jest już ułożony (czyli pełny popraw ny tekst roz­
bity n a pełne człony — wyrazy), trzeba librać go w szatę gra­
ficzną: poszczególne ozłony wyrazowe zamienić n a ich odpo­
wiedniki rysunkowe. Autor, rysujący sam swoje pomysły, już
w trakcie układania rebusu widzi graficzną sytuację.
Trudno jednak wymagać, aby wszyscy autorzy obdarzeni
byli zdolnościami rysunkowymi, często więc czynią to ich zna­
jomi, lub po- prostu graficy redakcyjni.
Wymowa graficzna członów (koniecznie jednoznaczna w tre­
ści) jest spraw ą ważną. Rebus dobrze narysow any przyciąga
oko. Estetyka, często humor szyfrujących tekst rysowników —
spraw iają pierw szą satysfakcję rozwiązującemu, a gdy spod
tych rysunków wyłoni się m iłe i popraw ne w treści rozwiąza­
nie -— zadowolenie na pewno będzie pełne.
Czy rebus musi być trudny? Raczej nie! Zresztą stopień
trudności nie stanowi, jak sądzę, o 'klasie rebusu. Autor nie
53
zakłada z góry, że jego rebus musi być trudny. To nie miało­
by sensu. Trudność rozwiązania często wyraża się nowymi,
nigdzie nie spotykanymi jeszcze członami. Umieszczanie ory­
ginalnych członów w rebusach jest am bitnym celem każdego
rebusisty.
Często człony proste (jedno wy razowe) łączą się przy pomocy
spójników lub przyimków w zespoły — człony złożone, a więc:
sytuacje kalam burow e np. „coś jest w czymś, lub na czymś,
ktoś m a coś, coś trzyma, lub ktoś wykonuje jakąś czynność”.
Tworzą się w ten sposób zespoły rzeczowników i czasowników,
lub rzeczowników i przym iotników itp. Człony sytuacyjne nie
są łatw e do rozwiązania, muszą być więc w rysunku przed­
stawione jak najbardziej czytelnie.
Przestrzeganie czystości techniki rebusowej n a pewno po­
winno być jak najszerzej stosowane w naszych rebusach,
ale w tym miejscu pozwolę sobie na pewne „ale”. Często tw o­
rzymy rebus zgodnie z naszymi wymogami, czyli poprawny
tekst rozbija się na ciekawe człony i nagle przy samym za­
mknięciu rebusu dochodzimy do wniosku, że bez nieszczęsnej
zaszyfrowanej literki (protezy) n ie d a się zadośćuczynić na­
szym obydwu rygorom. Czasem niby jest jakieś kompromiso­
w e wyjście, które literkę wyelim inuje na rzecz innego pełne­
go członu, ale oczywiście tekst n ie ma już w tedy swego pier­
wotnego uroku. I w takim wypadku, moim zdaniem, warto po­
godzić się z obecnością tej jednej literki. Tu jednak zażegnuję
się. by było ich jak najm niej w naszych rebusach.
Przytoczę przykład jednego rebusu. W swoim czasie w „Roz­
rywce” ukazał się rebus kołowy „Aliny”. Rozwiązanie brzm ia­
ło „KOBRA Z EKRANU ROBI DO NAS OKO”. Rebus ten sza­
lenie mi się podobał. Tekst jasny, oryginalny, wywołujący
uśmiech n a twarzy, bo czyż ten telewizyjny gad w swoim
czwartkowym w ystąpieniu nie zwodzi nas swoim tajemniczym
okiem? W rozbiciu jednak zjaw iła się literka „O” (można ją
niby zaszyfrować jako symbol TLENU, czy jako środek koła ^
geometrycznego, ale „proteza” jest). Reszta członów to k o le jn o :'
KOK, OBRAZEK (było w rebusach mnóstwo obrazów, ale
obrazka nie widziałem jeszcze), RA, (niestety, rebusowy bożek,
bardzo już wymęczany, ale to n ie przestępstw o jeszcze raz go
pokazać), NUR (perkoz), teraz nieszczęsne „O”, ale za to po­
tem bardzo m iły człon BIDON i ostatni człon OSA (czytana
wspak); W sum ie rebus, z którego dopraw dy trudno zrezygno­
wać z powodu jednej „protezy”.
Jak trebus pow staje? Nie m a n a to wprawdzie recepty, ale
coś tam powiedzieć się da! Niektóre rebusy rodzą się same.
Jeden z czytelników z Warszawy (pseudonim „Canasta”) n a­
54
desłał do redakcji projekt rebusu z komentarzem, w którym
wyjaśnił, w jaki ,to sposób ów rebus powstał. Takie rebusy
czasem rodzą się w .tramwaju, czasem na plaży, ten powstał
przy „zielonym stoliku”, a raczej ipod nim. Otóż przy którym ś
tam kolejnym rozkładaniu talii kant, trzy karty (chyba 'tak los
chciał) spadły pod stolik. No, a gdy nasz czytedanik schylił się,
by je podnieść, zauważył, że n a podłodze leży... rebus! Dama
pikowa leżała z treflową, tuż obok pikowy as. P ara dam, as —
PARADA MAS. Od razu widzi się ogromny pierwszomajowy
pochód, uśmiechnięte twarze. Ozy może być lepszy rebus na
tafkie święto? Na opracowanie graficzne poświęcono naw et ta­
lię kart, by te trzy karty — bohaterka rebusu — skliszować
z oryginału. W sum ie miły, ładny rebus i człony tylko k a r­
ciane! Jednorodność członów rebusów to też niewątpliwy
plus, podkreślający jego oryginalny w alor techniczny.
W któryś mroźny, lutowy dzień .powstał w (mig mój rebus
dwuwyrazowy: WŁÓŻ KOŻUCH (łóżko żuchw). Czyż łóżko
w wyobraźni refousidty nie może być założone żuchwami, czyli
dolnymd szczękami?
Nie zawsze jednak dochodzi się do dobrego rebusu taką pro­
stą drogą. Z reguły odbywa, się to inaczej. Każdy autor m a
jakąś sw oją m etodę tw orzenia rebusów. Przeważnie punktem
wyjściowym do rebusu jest w yraz (człon, czasem człon złożo­
ny — sytuacja), 'który spodobał się autorowi. I teraz trzeba
za tym członem, często i przed nim, dostawiać inne człony tak,
aby w sum ie pod rysunkam i tych członów skryć sw oją myśl,
zachowując całkow itą jej poprawność w (brzmieniu i stylu.
Ayitor debiutant, jeśli naw et założy sdbie n a początek jakiś
ładny ciekawy człon, to z właściw ą mu niecierpliwością stara
się go jak najszybciej umiejscowić w tekście, no i szybko wy­
słać do redakcji. I tu zaczyna się śliska droga. Taki itok po­
stępow ania z reguły prowadzi do rebusów z rozlicznymi pro­
tezami: jeśJi naw et uda się do członu wyjściowego skompleto­
55
wać inne popraw ne człony ibez protez, to treść rebusu jest nie
do przyjęcia. A w ian a tem u jest niecierpliwość. Człon, często
pokaźna część przyszłego rebusu jeśli nie d a się dziś wmonto­
wać w popraw ną całość rebusu, musi poczekać do jutra.
A jutro, pojutrze, może za tydzień przyjdzie tak a dobra godzi­
na, w której reszta poszukiwanych członów ustawi się ofook
tego wyjściowego w nienagannym szyku i 'bez najmniejszego
szwanku d la tekstu. Być może, będzie to godzkna, w której
jeszcze n ie zakończy się rebusu definitywnie, ale na pewno
podbuduje go się nowymi ciekawymi azłonami.
Niektóre rebusy „zamykają się” dopiero po roku, a przez
ten czas leżą w naszym notatniku (kieszonkowym). Czasem
przy tw orzeniu jednego rebusu, w trakcie rozmyślania, jakim i
to celonami doprowadzić go do końca, radzą się z tych czło­
nów inne rebusy często pełnowartościowe.
I zanim ten pderwszy rebus zaopniemy n a ostatni guzik, dwa,
trzy, a może i w ięcej dobrych rebusów stworzymy ku własnej
radości i czytelników.
W arto w ięc pam iętać, że człon, który w danej chwili nie
daje się wpleść w sensowny szyk innych członów, powinien
sobie „odpocząć” — n ie w arto upierać się, że to w łaśnie dziś
rebus musi być skończony.
Jest Iteż rzeczą zrozumiałą, że autor powinien czasem zre­
zygnować z najbardziej Oryginalnego członu, jeśli n ie zapewnił
on poprdwtności językowej rebusowi.
Oczywiście, może się zdarzyć, że ten ładny człon, który cze­
ka w naszym notesie n a swoją dobrą godzinę, inny autor
w m ontuje zręcznie w swój rebus. Po prostu nas uprzedzi. No
cóż* n a łto nie m a rady — ktoś był* pierwszy, a tym samym
lepszy. I w takim wypadku nie należy się pow tarzać: taki
człon trzeba wykreślić ze swego notesika. Chyba, że istnieje
jeszcze in n a możliwość jego użycia w innej odrębnej grze re ­
busowych słów. Kiedyś zaciekawił m nie pew ien ptaszek. Był
to iREMIŻ. Postanowiłem go w raz z jego ciekawym domkiem
umieścić w rebusie. (Często chęć przedstaw ienia w rebusie ja ­
kiejś ładnej sytuacji graficznej staje się 'bodźcem do w m onto­
w ania jej w tek st rebusowy). Był więc pierwszy człon przy­
szłego rebusu. Wiedziałem od razu, że będzie to rebus kołowy,
a zdanie zaszyfrowane będzie się kończyło trzem a literkam i
„REM”, a będzie się zaczynało dwoma literkam i „IZ”. Gdy do
literek IZ dodałem NÓW (faza księżyca, której nie widać i jak
ją tu narysować?), miałem już dw a w yrazy początkowe:
I ZNÓW... Daiej ani rusz nic nie wychodziło. Pomysły były
różne.
56
I ZNÓW... JESIEŃ DMUCHA WIATREM,
I ZNÓW... Z TORNISTREM (coś n a początek roku szkolne­
go) — wszystkie jednak świeciły protezami.
Miły początek rebusu musiałem odłożyć, ale tylko na parę
dni, bo już w krótce przyszło mi do głowy, że nie będzie źle,
gdy przed remizem zjawi się „PIGWA” (owoc egzotyczny).
PIGWA, REMIZ, NÓW i znów... PI GWAREM.
•PI GWAREM — tu musi być K IPI GWAREM, ale co „kipi
gwarem” ? Chyba PLAŻA. No tak, przed PIGWĄ zjawiły się
ZAKI (sieci rybackie). Jakie w yrazy kończą się na literki...
PLA? t— myślałem: CZAPLA, KUPLA, PAPLA (gaduła). CZA­
PLA }uż była w rebusie o plaży (rebus Grusa „BYCZA PLA­
ŻA”) — (ŻABY, CZAPLA) (dobry rebus).
Wziąłem się więc za KUPLĘ (górnicze godło). I naw et się
nie obejrzałem, jak przede m ną zamajaczył szmat rebusu.
I ZNÓW....... KU PLAŻA K IPI GWAREM.
Brakowało jeszcze rebusowego środka. Właściwie mogło być
I ZNÓW JAK CO ROKU... JAK (tybetański wół), ale wtedy
jak narysować CORO? (Żeby to coś tak się nazywało). Niby
COR to serce po łacinie, ale w tedy zostaje „O”. Nie było rady.
K ilka razy jeszcze próbowałem rebus wykończyć, ale zawsze
nie było efektu, który dałby zadowolenie.
I kiedyś, chyba po miesiącu, przyszła do mnie Halina
z krzyżówką z „K uriera” — chodziło o brakujący term in
geograficzny. I właśnie, gdy szukaliśmy go w atlasie, okazało
się, że n a wyspie Celebes jest p o rt morski, który nazywa się
nie inaczej... jak CORO! Tym razem rebus uważałem za defi­
nityw nie skończony. Żałowałem wprawdzie, że członem „zamy­
kającym ” rebus stał się term in geograficzny, bo geografia nie
najlepiej jest widziana w rebusach tak samo, jak imiona w łas­
ne, ale to są ,/detale” (choć detali też nie należy lekceważyć,
często stanow ią one o całości rebusu jako małego arcydziełka
szaradzianskiego!).
Sądzę, że każdy zdyscyplinowany autor stara się, by jego
rebus był j<ak najlepszy
pod każdym względem.
Teraz przykłady. Myślę,
że na ich podstawie staną
się lepiej zrozumiałe nie­
które chwyty techniczne.
Na pierwszy ogień pięk­
ny rebus p. „Essego”:
57
GOŃ CEL UPATRZONY
(GOŃCE, LUPA, TRZONY)
Tafcie rebusy nie pozo­
sta ją bez echa. Takie re ­
busy muszą cieszyć. Treść
Jorótka, ale jakże m iła i
ciekawa. Echem tego rebu­
su był mój rebus — NIE
GOŃ CELU NA OŚLEP.
NA OSLE PNIE,
GOŃCE, UL (wispalk).
Wanto przypomnieć dwa bardzo udane rebusy sytuacyjne,
„BARTA” i „ALINY”, zamieszczone w „Szaradziście”. Podkre­
ślam ich popraw ny tekst rozw iązania i sprytne zmontowanie
ciekawych sytuacji. Dobry rebus sytuacyjny nie jest łatw y do
skomponowania, wie jest również łatrwy do „rozgryzienia”
przez czytelników. Dlatego rysunek takiego rebusu musi być
czytelny i jednoznaczny, by nie wprowadzał dodatkowych
trudności.
Teraz już łatwo odczytać ostateczne rozwiązanie rebusu.
Pom agają w tym podane pod rebusem początkowe litery roz­
wiązania NAS TO SIĘ PANIKA NIE TRZYMA (E = Ę — li­
cencja). (Rebus prawdopodobnie nawiązywał do masowego
w swoim czasie w ykupyw ania soli z naszych sklepów).
A oto pierwszy rebus, „BARTA”, w graficznym opracowaniu
Juliana Żefbrowskiego. Rysunek bez zarzutu, nie m a na nim
zbędnych elem entów rysunkowych. Każdy elem ent rysunkowej
syftuacji coś wnosi do rozwiązania. Rozwiązujący rebus od razu
dostrzeże n a rysunku:
PANIĄ siedzącą na STOSIE — dlaczego PANIĄ? Dama —
m iałaby na pewno krynolinę i chiński wachlarzyk. Z KANIA­
MI (KANIE MA, MA KANIE). Potem n ie trudno już dostrzec,
że tych drapieżnych KANI jest TRZY. Kiedy wszystkie ele­
m enty są odszyfrowane, trzeba je tylko połączyć, by utworzyły
sensowne zdanie zastępujące rysunkow ą sytuację:
NA STOSIE PANI KANIE TRZYMA
58
A oto drugi rebus, „ALINY”:
Rozwiązanie:
I
WY­
ROCZNIA KŁAMIE
Sytuacja: Iwy roczniak ła ­
mie.
59
Oto rebus „ALINY”.
Bardzo ładny rebus —
pytanie:
PAN ISTOTNIE NA
BAL SAMOTNIE?
Przyjemny
WANTA”:
rebus
„KRA-
PODLOTKA MINA CIE­
KAWA (POD LOTKAMI
NACIE, KAWA)
W tym rebusie mamy przykład członu złożonego. (kalambu­
rowego) POD LOTKAMI NACIE. I tu w yłania się ważny
punkt w tw orzeniu takich członów. Skoro oiżywamy przyimKa
„pod” — to człony, które ten przyim ek współuzaieżnla, pow in­
ny — według m nie — wystąpić w odpowiednim przypadku.
Nie rzadko spotyka się w rebusach odstępstwa od tej logicz­
nej zasady. Niektórzy twierdzą, że kredka pionowa oznacza­
jąca przyimki „NA”, „POD” czy pionowa oznaczająca „ZA”,
„PO”, ito rzecz umowna i rzeczowniki, totóre one łączą w człon
złożony, nie muszą być zgodne z przypadkiem. Nie mogę się
z tym zgodzić!
Przykład rebusu wspakowego (czytany od p ra ­
wego
do&nego
członu,
wszystkie człony wspak):
ŁADNA SZARADA BA­
WI (IWA, BADA, RAZ,
SANDAŁ).
60
Dwa człony złożone
łączy z sobą w sposób
nieprawidłowy
przyi­
mek NA. „PANI STO
TNIE” (NA) „BALSAMO TNIE”. Przyimek
„NA” spełniłby 9Woją
rolę, gdyby układ czło­
nów
brzmiał:
PANI
STO TNIE NA BALSAMO — (nieodmien­
nie) TNĄCYM. Uważam,
że rebus byłby na pew ­
no bardzo udanym tw o­
rem, gdyby nde »to nie­
fortunne użycie pnzyim ka „NA” (w tym
wypadku kreska pozio­
ma). Kreski (takiej nale­
ży unikać, jeżeli dwa
człony można zilustro­
wać
przez
położenie
jednego na drugim, lub
ustawieniu jeden „przy” drugim. Użycie przyim ka „przy”, „za”
lub „po” uzależnia połączony przyimkiem człon, form ułując go
w odpowiednim przypadku.
A o>to dalsze rebusy:
Rebus „EDKI”:
PO KRYTYCE POPRAWA
(POKRYTY CEP,
OPRAWA).
POKRYTY CEP (człon
złożony). Cep, pokryty sno­
pem. Snop ten w pewnej
mierze utrudnia poprawne
odczytanie członu, ale jak
narysować inaczej taki człon, by to, co pokryw a cep, nie na­
rzucało się czytelnikowi jako nazwa istotna w odczytaniu?
61
Hebus homonimowy, tzn.
posiadający wszystkie czło­
ny Jednakowo brzmiące z
hasłem. Autorka — „ALI­
NA” :
CZERWIEC SIEJE SMU­
ŻKI SŁONKA (czerwiec,
sieją smużki, słonka). Do­
datkowym walorem tego
rebusu jest jednorodny do­
bór
członów,
Autorka
przedstawiła w rebusie sa­
m e zwierzęta!
& T 7
/S 0 S * ,X T U U N * /
^ xotam x nusnccLA
I
A oto figiel rebusowy „K raw anta” z kom entarzem autora.
Patrząc na zgarbioną postać w uje SAMA, chroniącego się
przed zimnem : deszczem pod starym kabatem, jakie rozwią­
zanie z podanego rysunku (i tekstu) wysnuje sprytny i spo­
strzegawczy szaradzista? Dla ułatw ienia nadmieniamy, że roz­
wiązanie pomocnicze, którego ilustracją jest rysunek — składa
się z pięciu słów o początkowych literach: S.O.K.P.U. Rozwią­
zanie ostateczne, ukryte w
rozwiązaniu pomocniczym,
stanowi
czterowyrazowe
zdanie na zawsze aktualny
tem at: litery początkowe
S.BJPJD. Figielek bez tego
kom entarza byłby, praw ­
dopodobnie, nie do rozwią­
zania, a z nim stanowi
bardzo m iłą atrakcyjną za­
gadkę (rebus sytuacyjny).
Rozwiązanie
pomocnicze:
SAM OKRYTY KABATEM
POD USZY (pod same u szy). Rozwiązanie ostatecz­
ne: SAMOKRYTYKA BA­
TEM POD USZY.
Tych kilka przykładów
daje pojęcie o rebusie, jaki '
chciałoby się możliwie naj­
częściej widzieć na łamach
naszych pism ku radości
własnej i czytelników
62
Były to, oczywiście, nieliczne przykłady. Ładnych rebusów
można spotkać w naszych pismach sporo. Przeważnie są to
prace czołowych cebusistów, często jednak pojaw iąją się rebu­
sowe perełki autorów — debiutantów, i te chyba szczególnie
cieszą.
Mam /tu wycinek rebusu, który, -zdaje się, budzić duże za­
strzeżenie, jeżeli chodzi o tekst rozwiązania. Ja k sobie przy­
pominam, rozw iązanie tego rebusu nastręczyło m i dużo trudno­
ści, ale nie w tym rzecz. Trudności w rozwiązywaniu rebusu,
jeżeli są uwieńczone finałem rw (postaci miłego, ciekawego tek ­
stu — właściwie się nie liczą, a raczej pogłębiają nasze zado­
wolenie. W tym wypadku spraw a przedstaw ia się inaczej.
Tekst zaszyfrowany b a r­
dzo ładnymi członami, ale
z itreści w ynika już coś zu­
pełnie odmiennego.
Po długim mozole do­
wiadujem y się, że treść ta
zamyka się
w ■zdaniu:
PRĘDKO
ŁOBUZIAKA
SZAFARZ KAR ŁUPNIE.
Treść, k tórą można zrooiumieć dopiero po wielu wy­
jaśnieniach, przypuszczeniach. Oczywiście fldande to można
sobie ,,pa^etłumaazyć” w jakiś sposób. Szafaitz k a r <— zamząrica, roadaiwca k ar, ŁUPNĄĆ — -uderzyć, tnzasnąć czymś. I 1m
wchodzimy w jakiś ,,pseudarebusowy” język, który trzeba sobie
(tłumaczyć, aby go zrozumieć. Ale z takim i tekstam i trudno się
zgodzić. Rebus szyfruje oryginalny człon „SZKARŁUPNIE”
i on* niestety, w niósł do rebusu to dziwne sformułowanie. Niedobnze, gdy tek st rebusu jest nienaturalny, sztuczny, niezrozu­
miały. Wento iw przyszłości o ty m pomyśleć.
Język nasz jest szalenie bogaty w różne terminy, przenośnie,
m etafory i nie trzeba wzbogacać go rebusowymi neologizma­
mi, które tw orzy się tylko dla wprowadzenia ck> rebusu no­
wego członu.
(Przy okazji om aw iania tego rebusu zwrócę uwagę na tzw.
„licencję rebusicę”, która w nim w ystępuje: PRĘDKO ŁOBU­
ZIAKA SZAFARZ KAR ŁUPNIE. PRęT T = D , KOŁO BU­
ZIAKA SZAFA, SZKARŁUPNIE, SZ = RZ).
63
Wymaiwiając słowo „prędko’* słyszymy w nim literę T
a nie D, mówiąc „szafarz” dyszym y na końcu „sz” a nie „rz”
i to jest ta nasza licencja — możność (budowania członów
z takimi literam i, jakie słyszymy w ich wym awianiu (fonety­
ka). Licencja jesit dopuszczalna w reibusach, ale n a pewno
w arto ze wszech m iar starać się, by rozbieżność między pisow­
nią a rozwiązaniem n ie była zbyt rażąca, a właściwie starać
się o jej całkow ite wyeliminowanie.
Kiedyś spotkałem w jednym z rebusów taką licencję: sylaba
STĄ — (z tekstu rozwiązania) m iała odpowiednik w literach
narysowanego członu w sylabie STON (człon STONKA). Ozy
mówimy STĄKA, czy tak słyszymy fonetycznie słowo STON­
KA? Na takie licencje napraw dę n ie można 90bie pozwalać,
są to przypadki zbyt rażące. Niech będzie ostatecznie licencja
J = I, T = D, (byle nie STĄ = STON) ale wtedy, gdy jej wy­
stępowanie jest usprawiedliwione ładnymi, nowymi członami
i oryginalnym ciekawym tekstem rozwiązania.
WITOLD OLSZEWSKI
Nieco
o krzyżówce
I
I
iliony ludzi entuzjazm ują się rozwiązywaniem
krzyżówek, a tysiące — ich układaniem i na ten
tem at iw iele już napisano. Uważam jednak za celowe przy­
pomnienie w jak najbardziej zwięzłej form ie elem entarnych
wskazówek, odnoszących się do układania krzyzówek.
JAK SIĘ UKŁADA KRZYŻÓWKĘ?
Oto pytanie, jafkie wielokrotnie się słyszy od rozwiązujących
czy ifceż kandydatów na autorów, a łych jest również wielu, bo
właściwie każdy z (rozwiązujących jest potencjalnym autorem
krzyżówek.
Odpowiedź na postawione pytanie jest dość kłopotliwa
i trudna do ścisłego sprecyzowania, podobnie jak odpowiedź
na inne pytanie, np.: jak się pisze wiersze? Aby stać się auto­
rem dobrych krzyżówek, należy przede wszystkim poznać sze­
reg zasadniczych reguł, obowiązujących przy tego rodzaju
twórczością Całą pracę autorską można rozbić n a trzy części:
a) skomponowanie diagram u, czyli rysunku z kratkam i ck> w pi­
sywania wyrazów odgadniętych n a podstawie podanych defi­
nicji (znaczeń), b) wymyślenie i w pisanie odpowiednich w yra­
zów do powyższego diagramu, c) napisanie definicji wpisanych
#wyrazów.
A więc zaczynamy od sporządzenia (najlepiej n a zwykłym
kratkow anym papierze) konturu diagram u, który w przew aża­
jącej większości jest kwadratem , bądź prostokątem. Jeśli m amy
zamiar ułożyć krzyżówkę tzw. (klasyczną, tzn. o symetrycznym
rozmieszczeniu czarnych pól, to przede wszystkim należy za­
czernić odpowiednie kratki, przy czym nie mogą one rozdzie­
65
lić diagram u n a izolowane od siebie części. Z punktu widze­
nia czysto szaradzianskiego dm m niejszy jest procent czarnych
pól iw stosunku do białych pól, tym lepsza jest krzyżówka. Ale
ułożenie krzyżówki o m ałej liczbie czarnych pól wymaga albo
posługiwania się wyrazami zbyt trudnym i, wyszukanymi ze
6(pecj ailifityeznych wydawnictw, nie zawsze dostępnych dla sze­
rokiego ogółu rozwiązujących, ałbo... używania niewielkiej
emesatą ilości wyrazów oklepanych, wielokrotnie już użytych
w doltąd ułożonych krzyżówkach, takich wyrazów, jak np. ara,
katar, .tatarak, katam aran. Wobec tego nie należy nastawiać
się n a ułożenie „idealnej szaradziarsko” krzyżówki (bez czar­
nych pól) i zwrócić szczególną uwagę n a dobór wyrazów cie­
kawszych, bo właśnie one stanow ią o atrakcyjności danej
krzyżówki.
Wpisywanie wybranych w yrazów do pmzyigotowanego dia­
gramu nafleży rozpocząć od m iejsc z najm niejszą ilością czar­
nych pól, tan. od wyrazów najmocniej ze sobą powiązanych
oraz od wyrazów najdłuższych, a następnie uzupełniać pozo­
stałe wolne pola diagram u tak, aby pow stały dalsze wyrazy.
W czasie w pisyw ania wyrazów może się izdarzyć, że napotka­
my n a trudności w związku z zaplanowanym rozmieszczeniem
czarnych pól. Wtedy możemy zrobić korektę, bądź przez za­
czernienie innych pól, bądź przez .wymazanie niektórych po­
przednio ju ż wpisanych wyrazów i zastąpienie ich pasującymi
wyrazami.
Układając krzyżówKę „nowoczesną”, ftzn. z niesymetrycznym
roamieszczendem czarnych pól, sporządzamy z grubsza tylko
sam kontur diagram u, komponujemy, ja k poprzednio i w pisu­
jem y do diagram u kilka krzyżujących się ze sobą wyrazów,
zaczerniając pola dopiero po w pisaniu danych wyrazów. Przy
dobieraniu wyrazów do układanej krzyżówki należy pam iętać
o obowiązujących kanonach szaradziarskie]! i mieć n a uwadze
zalecenia, a mianowicie:
1) używać przede wszystkim rzeczowników i to wyłącznie
w 1 przypadku liczby pojedynczej, h*b iteż w a pnzypadkju
1. m n , o ile n ie m a liczby pojedynczej, bądź dany mzeozowtnik
częściej jest używany w 1. m u , niż w 1. poj.,
np. narty,
łyżwy Dtp.,
2) używać rtylko wyrazów polskich lufb w yrazów pochodzenia
obcego, któ re m ają praw o oby warte. „va w ^dszj&n języku
(znajdujących się w dostępnych dda ogółu słownikach),
66
3) n ie używać żadnych inicjałów, symboli, skrótów, sztucz­
nych zdrobnień lub zgrubień,
4) wykluczyć absolutnie używanie „wspaków” it.j. wyrazów
wpisanych od praw ej strony do lewej, bądź z dołu do góry,
5) nie używać dw ukrotnie takiego samego wyrazu w jednej
krzyżówce (nawet jeśli jest homonimem),
6) używać wyrazów możliwie rzadziej wykorzystywanych w
krzyżówkach,
7) starać się zachować „złoty środek” w doborze wyrazów,
tzn. używać słów nie za (trudnych, ale i miieribyfc oklepanych,
8) ograniczać do m inim um wyrazy trzy-, a szczególnie dw u­
literowe,
9) ograniczyć również użycie innych, poza rzeczownikami,
części mowy i to wyłącznie w formach zasadniczych lub nie­
odmiennych,
10) nie używać jako w yrazu krzyżówki zestawu wyrazów,
chyfba, że stanow ią one pew ną nierozerw alną .całość, ja k np.
„Ogniem i mieczem”, „Chata za wsią”
Jeśli krzyżówka jest już ułożona, sporządzamy właściwy dia­
gram d la rozwiązujących (jeśli m a się ukazać w druku, to
czarnym tuszem n a białym kartonie lub kalce technicznej),
oznaczamy przy pomocy kolejnych cyfr wszystkie pola, w któ­
rych znajduje się początkowa litera wyrazu, przy czym ozna­
czenie to dokonujemy kolejno rzędami poziomymi od lewej do
praw ej, bez względu n a to, czy w danym polu rozpoczyna się
w yraz poziomy czy pionowy, tzn. num eracja jest ciągła
i w spólna d la obu kierunków w pisyw ania
I wreszcie możemy przystąpić do pozornie m niej ważnej
i przez większość autorów bagatelizowanej czynności form u­
łowania definicji wyrazów ułożonej krzyżówki. Specjalnie
chciałbym zwrócić uwagę autorom krzyżówek, aby starali się
n ie korzystać z w ielokrotnie już użyitych definicji, lub też nie
ułaftwóadi sofbie życia podawaniem stereotypowych, czy zbyt
ogólnikowych definicji, jak np.: „krzyżówkowa” papuga, część
powieści, rzeka w Aizji, m iasto w Polsce.
67
Takie lub podobne definicje albo nudzą rozwiązującego
(pirzy stereotypie), «nde w ym agają żadnego aibsodaitnae wysiłku
i sprowadzają całe rozwiązywanie po prostu do mechanicznego
wpisania wiadomych, a nie odgadywanych wyrazów, albo... znie­
chęcają rozwiązującego (przy ogólnikach). ■I dlatego definicje
wyrazów winny być ściśle ciekawostkie lub dowcipne. Jeśli np.
w ułożonej krzyżówce użyty został w yraz : Białystok, to ogól­
nikiem będzie: „miasto w Polsce*’, stereotypem „jedno z na­
szych m iast wojewódzkich”. A przecież można ten wyraz zde­
finiować ciekawiej, np.: a) m iasto rodzinne twórcy esperanta,
b) miasto nad Białą, lewym dopływem Supraśli, c) w r. 1920
był siedzibą Tymczasowego Kom itetu Rewolucyjnego z M arch­
lewskim na czelffe, d) miasto z „Wersalem Podlaskim ”, e) sie­
dziba jednej z naszych Akademii Medycznych.
Definiowanie wyrazów jest niezwykle -ważną fazą układania
knzyżówtki i ta k jak dobór ciekawych wyrazów wymaga dużej
pomysłowości od autora i decyduje w dużym stopniu o w ar­
tości zadania.
Układając krzyżówkę musimy pam iętać o -dwóch niezwykle
istotnych sprawach, a mianowicie, że:
1) krzyżówkę układam y nie dla siebie, a dla* tysięcy rozwią­
zujących,
2) m usim y zdaw ać
dzie rozwiązywana i
mu, dobór wyrazów
wiednio dostosowane
sobie spraw ę z tego, przez (kogo ona bę­
w w ią z k u z tym projektow anie diagra­
oraz pisanie definicji muszą być odpo­
do „konsumenta”.
Jeśli uda nam się zastosować w praktyce omótwione w tym
krótkim artykule wskazówki, to możemy mieć nadzieję, że
ułożyliśmy popraw ną, nadającą się do druku krzyżówkę, która
da rozwiązującym okazję do przyjemnego i pożytecznego spę­
dzenia czasu.
już przyzwyczaił, bądź rozwiązywać prawdziwie relaksowo —
po prostu bez specjalnej metody.
Tym, którzy dotąd nie wypracowali sobie metody rozwiązy­
w ania lub jej nie mają,* radzimy:
a) przeczytać dokładnie wszystkie definicje w danej krzy­
żówce,
b) zacząć 'wpisywanie od wyrazów, których odgadnięcie nie
budzi żadnych wątpliwości (np.: stolica Francja, rzeka nad któ­
rą leży Leningrad, itp.),
c) odgadywać i wpisywać wyraizy ikinzyżujące się z już w pi­
sanymi „pewniakam i”,
d) rozwiązywać nie w kolejności podanych definicji, lecz od­
gadywać wyrazy, w których m am y już najwięcej wpisanych
liter {z (krzyżujących się, 'już odgadniętych wyrazów),
e) w wątpliwych sytuacjach nie wpisywać wyrazu, lecz
sprawdzić go w encyklopedii, czy słowniku, albo zasięgnąć ję­
zyka u kogoś fachowego w danej dziedzinie.
To skrom ne ABC dla rozwiązującego krzyżówkę nie może
dać gwarancji całkowitego i prawidłowego jej rozwiązania.
Do tego (potrzebna jest wiedza, inwecja, i czasami — trochę
sprytu i szczęścia, czego Wam, Drodzy Czytelnicy, zawsze ser­
decznie życzę.
ALFRED NOWAKOWSKI
A przecież o to chodzi!
A JAK ROZWIĄZAĆ KRZY2ÓWKĘ?
Na to pytanie trudno dać jakąś idealną receptę, zapew niają­
cą iw 100 procentach rozwiązanie krzyżówki. Każdy z rozwią­
zujących może stosować metodę indywidualną, do której się
68
69
O rodzajach
krzyżówek
c
pośród wielu rozryw ek umysłowych najw iększą
i najbardziej błyskotliwą (karierę zrobiła niew ątpli­
wie knzyżówka. Po raz pierwszy likazała się ona 20L.XII.1&13 r.
na łamach amerykańskiego dziennika „New York W orld”,
a jej autorem -był mieszkający w USA Anglik A rtur Wynne.
W ciągu tych sześćdziesięciu paru la t pojawiło się bardzo
wiele odmian tego ciekawego zadania, nazywanych przez ich
autorów w dość dowolny zresztą sposób. Chciałbym w tym
krótkim artykule dać przegląd możliwie wszystkich, spotyka­
nych u nas rodzajów krzyżówek.
1. Krzyżówka Klasyczna — to krzyżówka, ułożona w zasa­
dzie n a diagram ie o (kształcie kwadraitu (rzadziej prostokąta),
przy czym zasadniczą jej cechą jest konieczność symetrycznego
rozmieszczenia czarnych (martwych) pól. Sym etria samego kon­
turu diagramu, jak i czarnych pól, w pływ a niew ątpliw ie na
korzystny dla oka wygląd, ale krępuje inw encję autora
i utrudnia dobór ciekawszych wyrazów (przykład zad. 1;
wszystkie przykłady na końcu artykułu).
Z. Krzyżówka Biała — jest właściwie ideałem krzyżówki
„klasycznej” i różni się od niej (tylko tym, że diagram nie
może zawierać ani jednego m artw ego pola, tzn. pola, w któ­
rym nie krzyżowałby się jakiś wyraz poziomy z wyrazem pio­
nowym. Odnosi się ta zasada tak do pól zaczernionych, jak
i pól „wystających” z diagram u. Białe krzyżów ki.ukazują się
w małych form atach (4 X 5 , 5 X 5 , 4 X 6 , 5 X 6 , 4 X 7 ) d jest
ich stosunkowo mało, a to ze względu n a ograniczone możli­
wości użycia dłuższych wyrazów (trudność w ułożeniu), jak
i wykorzystaniu już „wygodnych” do użycia wyrazów (koniecz­
ność ich pow tarzania, co obniża wartość i atrakcyjność zada­
nia).
70
3. Krzyżówka Nowoczesna — różni się od krzyżówka kia*
sycznej przede wszystkim niesymetrycznym rozmieszczeniem
czarnych pól oraz dowolnością kszftałtu diagramu, przy czym
pól „wystających” (wychodzących et zasadniczego konturu dia­
gramu) nie może być więcej niż po 1 z wyrazu trzyliterowego
i nie więcej niż po 2 poda z wyrazów dłuższych.
4. Krzyżówka Przerywnikowa — jest odm ianą krzyżówki
nowoczesnej i różni się od niej tyflko tym, że koniec wyrazu
zaznaczony jest nie czarnym polem, lecz przerywnikiem w p o ­
staci grubszej k r esiki, albo wężykowatej łinii. Tak krzyżówka
przerywnikowa, jak i nowoczesna, mimo kwestionowanej przez
niektórych asymetrii, ułatw iają ndewąjtpliwie sam ą pracę autor­
ską, umtożliwiiadąc użycie wyrazów ‘dłuższych, ciekawszych,
nzaldziej wykorzystywanych w krzyżówkach, co podnołsri a tra k ­
cyjność tych fenzyżówek w śród rozwiązujących i d aje im nieja­
ko przewagę nad Ikilasyazną (pnzykład zadu 2).
5. Krzyżówka Sylabowa — różni się od poprzednio omówio­
nych krzyżówek tym, że do poszczególnych pól diagram u wpi­
suje się jedną sylabę, zamiast jedneij 'litery. Przy układaniu ta ­
kiej krzyżówki należy awrócić szczególną uwagę n a praw idło­
we rozdzielanie w yrazów na sylaby.
6. Krzyżówka Dwuliterowa — w ym aga umfiesaczania w p o ­
szczególnych polach diagram u dwóch liter danego w yrazu
(przykład zad. 3).
7. Krzyżówka Trzyliterowa r— wym aga umieszczenia w po­
szczególnych polach diagram u trzech liter danego wyrazu.
Uwaga: O ile w czterech omówionych rodzajach krzyżówek
1, 3 1 4 wystarczy w tytule podać jedynie: krzyżówka-, o tyle
przy krzyżówkach z pozycji 2, 5, 6 i 7 (mtusri być wymieniony
w tytule przymiotnik, określający (rodzaj danej krzyżówjkd. .
8. Krzyżówka Kombinowana '<— .to krzyżówka, do pól której
należy wpisywać n a przem ian np. a) po jednaj i po dw ie lite ­
ry, b) po jednej i po trzy litery, c) po dw ie 4 trzy litery. Pola,
do których w pisuje się jednakowe grupy liter m uszą mieć
jednakowe oznakowanie (podwójne obram ow anie poda, ukośna
kreska n a przekątnej pola* itp.) Konieczne jest zwrócenie uwa­
gi roewiązującego n a odmienność wpisywania wyrazów.
71
9.
Krzyżówka Ukośnikowa albo Ukośnik — różni się od
krzyżówki zwykłej diagramem, który jest itak sporządzany, że
wyrazy w pisuje się nie poziomo i pionowo, lecz Prawoskośnie
i lewoskośnie w dół.
10. Krzyżówka Kołowa — oparta jest na diagram ie w kształ­
cie koła, a wyrazy wpisywane są: dośrodkowo i zegarowo po
obwodzie koła.
11» Krzyżówka-Rozeta — jest właściwie odmianą białej
krzyżówki, do której wyrazy w pisywane są P raw oskrętnie. dośrodkowo i lew oskrętnie dośrodkowo, przy czym wszystkie w y­
razy m ają taką sam ą liczbę liter, (przykład zad. 4). Rzadziej
spotyka się ten rodzaj krzyżówek z czarnymi polami i wtedy
oczywiście przypomina ona zwykłą krzyżówkę i m a wyrazy o
różnej liczbie liter.
12. Krzyżówka Mozaikowa— m a kailde pole podzielone prze­
k ątn ą n a dw ie połówki. Do każdego pola wpisuje się po 2 lite­
ry danego wyrazu, przy czym kolejność odczytywania liter
w danym p o lu ' uzależniona jest od położenia przekątnej, a więc
krzyżówka mozaikowa jest bardzo poddbna do krzyżówki dw u­
literowej, gdzie jednak kolejność odczytywania liter w każdej
parze liter <w danym polu) jest niezmienna (przykład zad. 5).
13. Krzyżówka Cyfrowa — polega na w pisywaniu do pól
diagram u mde liter lecz cyfr. Zam iast definicji wyrazów poda­
ne są sum y cyfr, jakie należy wpisać w odpowiednie rzędy po­
ziome i kolum ny pionowe. Pamiętać trzeba, że w jednym „wy­
razie” takiej krzyżówki n ie może się powtórzyć taka sam a
cyfra.
' .
1** Krzyżówka Datowa — podobna jest do krzyżówki cyfro­
wej z tą Jedynie różnicą, że jako definicje „wyrazów” podaje
się n ie sum ę cyfr, ale określenie -tekstowe danego wyrazu, a do
diagram u w pisuje się rok, w którym m iało m iejsce wydarze­
nie, podane w definicji wyrazu. W każdym „wyrazi^” cyfry
mogą się powtarzać.
15.
Krzyżówka Magiczna — to krzyżówka, w której wyrazy
poziome i pionowe są takie same, wobec czego podaje się
tylko znaczenie wyrazów poziomych.
72
16. Krzyżówka Trójki erunko wa — m a pola diagram u w po­
staci sześciokątów, a sam diagram przypom ina plaster miodu
i dlatego nieraz zadanie to nazywane jest „ulem”. Wyrazy
wpisuje się w itrzech kierunkach: poziomo, Prawoskośnie w dół
i lewoskośnie w dół.
17. Krzyżówka Czterokierunkowa ■
— m a diagram podobny
do krzyżówki zwykłej z tym, że pola nie przylegają bezpo­
średnio do siebie, lecz połączone są liniami tylko w tych kie­
runkach, w jakich m ają być czytane wyrazy, a mianowicie:
poziomo, pionowo, Prawoskośnie w dół i lewoskośnie w dół.
Krzyżówkę taką łatwo jest rozwiązać, ale trudniej ułożyć,
szczególnie przy wpisywaniu do poszczególnych pól nie po
jednej literze, 'lecz po dwie (dwuliterowa czterokierunkowa)
lub po sylabie (sylaibowa czterokierunkowa).
. 18. Krzyżówka Panoramiczna — różni się od krzyżówki
zwykłej tylko tym, że wszystkie definicje wyrazów .(najózęścierj
ze względu n a szczupłość m iejsca —<są .to synonimy) umieszcza
się w diagramie. Definicje wyrazów poziomych w pisuje się
przy lewej ramce diagram u lub (na zaczernionym polu, a de­
finicje wyrazów pionowych »— n a górnej ram ce diagram u loifo
n a zaczernionym polu. Jeśli na zaczernionym polu zbiegają się
definicje w yrazu poziomego i pionowego, to pode to rozdziela
się poziomą kreską i definicję wyrazu poziomego umieszcza się
nad 'tą kreską, a definicję w yrazu pionowego pod kreską. Za­
m iast definicji wyrazów można podać jakiś rysunek, symbol
lub zdjęcie fotograficzne.
19. Krzyżówka Tematyczna — to krzyżówka, w której co
najm niej 50 proc. wyrazów dotyczy jakiejś jednej dziedziny
(krzyżówka historyczna, geograficzna, ispontowa iitd.).
20. Krzyżówka-Mecz — to zestaw dwóch krzyżówek o iden­
tycznych diagram ach, ale o innym dobanze wyrazów, a zatem
i o innych znaczeniach tych wyrazów. Krzyżówki te umiesz­
czone są.Obok siebie, ale odwrócone w stosunku do siebie
o 180° ta!k, aby siedzący naprzeciw siebie -rozwiązujący nie
przeszkadzali sobie nawzajem. Krzyżówka nazwana została
meczem ponieważ jest to jakby pojedynek dwóch zawodników,
którzy ubiegają się o pierwszeństwo w jak najszybszym roz­
wiązaniu swej krzyżówki „przydzielonej” przez losowanie. Roz­
wiązywanie zawodnicy rozpoczynają jednocześnie, zwycięża
ten, który szybciej rozwiąże i, oczywiście, bezbłędnie!
73
Pew ną odm ianą takiej farzyżójwfci jest „Krzyżówka w e dw oje” (zamieszczana co tydzień iw „Glosie Pracy”), w której nie
tylko diagram y, ale i wszystkie wyrazy krzyżówek są iden­
tyczne. Natom iast definicje wyrazów w poszczególnych krzy­
żówkach są d la każdego z rozwiązujących inne i dlatego
wszystkie^ bądź większość wyrazów do odgadnięcia, ta> homonimy.
26. Krzyżówka-Szyfr — jest jakby ideałem 'krzyżówki szy­
frowanej ponieważ ma identyczną budowę i zawiera jedynie
dodatkowe utrudnienie dla układającego, a mianowicie musi
mieć wszystkie pola, oznaczane liazbami szyfru, tzn. musi za­
wierać tyle pól, ile jest liter w danym szyfrze. Jest to zadanie
bardzo ambitne szaradziarsko, dość trudne do ułożenia i dla­
tego rzadziej spotykane na łamach czasopism.
21. Krzyżówka Anagram owa — polega n a padaniu definicji
wyrazów, których po odgadnięciu nie w pisuje się do diagram u
lecz z liiter rtych wyrazów układa się anagram y i wpisuje sie
je do diagramu.
27. Krzyżówka-Labirynt — polega n a tym, że na diagram ie
podane jest tylko pole początkowe i pole końcowe danego wy­
razu, a trasa wpisu i długość wyrazu są do odgadnięcia. Aby
taka krzyżówka była szaradziarsko dobra, każda litera w dia­
gramie powinna być użyta co najmniej w dwóch wyrazach.
22. Krzyżówka Syntetyczna — różni się od krzyżówki ana­
gramowej jedynie dym, że zam iast definicji wyrazów do ukła­
dania anagram ów podaje się tylko sam e litery, z których n a ­
leży ułożyć iwyraz i wpisać do diagramu.
28. Krzyżówka-Kamuflaż — to krzyżówka o zwykłym dia­
gramie, w której zamiast definicji wyrazów podane są zdania,
zawierające sprytnie ukryty w yraz do w pisania w diagram.
23. Krzyżówka Obrazkowa — m a zam iast tekstowych defini­
cja iwyrafcóiw odpowiednie rysunki d o odgadnięcfia. Rysunki itakie są umieszczone zazwycząj wokół diagram u i przy każdym
z nich znajduje się liczba w skazująca m iejsce n a diagram ie do
wpisania odgadniętego znaczenia danego obrazka.
24. Krzyżówka-Arytmograf — polega n a wpisaniu do wszyst­
kich wolnych pól diagram u liczb, przy czym w pola z jedna­
kowymi literam i w pisuje się jednakow e liczby, co oczywiście
ułatw ia bandów rozwiązywanie krzyżów ki Początkowe pola po­
szczególnych wyrazów w skazane są ju ż n ie przy pomocy w pi­
sanych do nich liczb (powstałby duży chaos), lecz systemem
„mapowym”, tzn. pnzy pomocy oznaczenia rzędów poziomych
literam i (umieszczonymi z lewej strony diagram u) i oznaczenia
kolumn pionowych liczbami, umieszczonymi n ad diagramem.
Korzystając z uźyitych w krzyżówce liter, można podać do
rozwiązania dodatkowy tekst (hasło, slogan, aforyzm), ukryty
pod postacią odpowiadających im liczb.
25. Krzyżówka Szyfrowana <— wykorzystywana jest przede
wszystkim wtedy, gdy potrzebne jest jakieś dodatkow e okolicz­
nościowe czy propagandowe, hasło, fatórego litery num eruje się
kolejnymi liczbami od pierwszej do ostatniej i liczby te
w pisuję się <każdą liczbę tylfco jeden raz) do odpowiedniego
pola diagramu.
74
29.
Krzyżówka Czeska — składa się zasadniczo z dwóch za­
dań: pierwsze polega na wyznaczeniu konturu samej krzyżów­
ki, a drugie na jej rozwiązaniu. Aby uzyskać kontur krzyżów­
ki należy odgadnąć wyrazy pomocnicze o podanych definicjach
i połowę z nich wpisać poziomo od lewej strony diagram u do
prawej, a połowę od prawej do lewej strony. W ten sposób
środkowa część diagramu (nie wypełniona wpisanymi w yraza­
mi) utworzy krzyżówkę do rozwiązania. Pewnym ułatwieniem
dla rozwiązującego jest fakt, że wszystkie w yrazy pomocnicze
m ają taką samą literę początkową.
30.
Krzyżówka Włoska — różni się od krzyżówki zwykłej
tym, że w diagramie, opisanym z lewej strony i z góry lite­
rami, brak je9t oznaczeń pól początkowych poszczególnych w y­
razów (do odgadnięcia przez rozwiązującego) ‘i czarnych poi
(również do odgadnięcia). Podane są jedynie definicje wyrazów
każdego rzędu poziomego i każdej kolumny pionowej, a liczba
w nawiasach w skazuje liczbę czarnych pól w danym rzędzie
poziomym czy kolumnie pionowej. Rozwiązujący odgaduje wy­
raz określony definicją i po jego w pisaniu zaczernia pole, znaj­
dujące się po ostatniej literze tego wyrazu. Bywa i tak, że
najpierw ustala się położenie czarnego pola, a dopiero potem
wpisuje się wyraz. Czarne pola są rozmieszczone symetrycznie,
oprócz środkowych rzędów poziomych i środkowych kolumn
pionowych (przykład zad. 6).
31. Krzyżówka Szkieletowa — składa się z diagramu (becz
czarnych pól), z oznaczonym poiłem 'początkowym .tylko pierw ­
szego wyra-zu oraz definicji wyrazów z num eracją obowiązu­
jącą iw zwykłej krzyżówce. Zadanie rozwiązującego polega na
odgadnięciu i wpisaniu pierwszego w yrazu do diagramu, za­
czernieniu pola po ostatniej literze wpisanego wyrazu, a na­
stępnie odgadywaniu wyrazów krzyżujących się z tym w yra­
zem. Dodatkowym ułatwieniem dla rozwiązującego jest poda­
nie ogólnej liczby czarnych pól, które należy rozmieścić w dia­
gramie. Czame pola w 'krzyżówce szkieletowej muszą być roz­
mieszczone symetrycznie, co niew ątpliw ie ułatw ia rozwiązywa­
nie krzyżówki, bowiem po ustaleniu położenia jednego czarne­
go pola można z łatwością ustalić trzy inne czarne pola, sy­
metrycznie położone względem osi symetria. Dokładne przejrze­
nie num eracji definicji wyrazów poziomych i pionowych może
również ułatw ić wyznaczenie położenia czarnych pól'.
32. Krzyżówka-Synteza — polega nie na rozwiązaniu, ale na
jeij ułożeniu, tzn. wpisaniu wymienionych wyrazów do poda­
nego diagramu. Ten typ krzyżówki zdobył sobie ostatnio wielu
zwolenników, gdyż n ie wymaiga korzystania z żadnych ency­
klopedii czy słowników i jest dobrą okazją do przyjemnego
i pożytecznego spędzenia wolnego czasu. W takich zadaniach
często wykorzystywane są jakieś hasła lub slogany.
33. Krzyżówka Prem iow ana — zwana również wartościowa­
ną jest też krzyżówką do układania, przy czym podana jest
wantość liczbowa dla poszczególnych liter. Celem układającego
jest uzyskanie jak największej sumy wartości liczbowych liter
użytych do ułożenia i wpisania do diagram u wyrazów. Dlatego
należy dążyć do użycia liter o najwyższej wartości liczbowej.
34. Krzyżówka Eliminowana — ma diagram jak zwykła
krzyżówka, a rozwiązanie jej polega najpierw na odgadnięciu
wyrazów o podanych definicjach, następnie skreśleniu z nich
wszystkich liter wchodzących w skład „klucza”, którym jest
wyraz o podanym znaczeniu (również do odgadnięcia) i w re­
szcie n a wpisaniu do diagramu wyrazu, który zostanie po wy­
żej omówionym skreśleniu liter.
35. Krzyżówka Łam ana — to krzyżówka, której odgadnięte
wyrazy wpisuje się do diagram u częściowo poziomo, a częścio­
wo pionowo.
36. Węźokrzyźówka — to jedna z najmłodszych form krzy­
żówki, polegająca na tym, że wyrazy o podanych znaczeniach
wpisuje się jednym ciągiem w dw ojaki sposób: poziomo (ojl
lewej do praw ej) i wężykowato (z góry na dół i z dołu do
góry). Można również i odwrotnie tzn. pionowo (z góry na dół)
i wężykowato (od lewej do praw ej i od praw ej do lewej).
Ideałem w takim typie zadania jest w pisyw anie wężykowate
tak w kierunku poziomym, jak i pionowym.
37. Szarado-krzyżówka — ma diagram zwykłej krzyżówki,
a znaczenie wyrazów ułożone jest w formie wierszowanej i za­
w iera część wyrazów ukrytych w postaci szaradowej.
38. Krzyżówka Ciągła — polega n a tym, że wyrazy poziome
wpisuje się jednym ciągiem kolejnym i rzędami poziomymi,
przy czym w nieparzyste rzędy w pisuje się wyrazy od lewej
do praw ej, a w parzyste — od praw ej do lewej. Podobnie po­
stępuje się z wyrazami pionowymi, tzn. w kolumny nieparzy­
ste w pisuje się wyrazy z góry na dół, a w parzyste — z dołu
do góry.
39. Krzyżówka Antonimiczna — składa się z diagram u zwy­
kłej krzyżówki oraz definicji wyrazów, których antonim y (wy­
razy przeciwstawne) należy winisać do diagramu.
40. Krzyżówka Lingwistyczna — polega n a tym, że do dia­
gramu w pisuje się wyrazy polskie na podstawie definicji n a ­
pisanych w języku obcym, albo odwrotnie: wpisuje się wyrazy
obce na podstawie definicji podanych w języku polskim.
41. Krzyżówka Przestrzenna — m a odmienny diagram, w
k tóry w yrazy w pisuje się w trzech kierunkach: poziomo, pio­
nowo i ukośnie „w głąb”. Jest to jeden z najtrudniejszych do
ułożenia typów zadań (przykład zad. 7).
42. Krzyżówka Perspektywiczna — wymaga w pisyw ania wy­
razów w (trzech (kierunkach: a) zegarowo, b) poziomo „w głąb”
i c) pionowo „w głąb”.
43. Krzyżówka Lipogramowa — .to w zasadzie zwykła k rzy -.
żówka, której autor nie używa jakiejś jednej, wybranej przez
siebie litery (np. w żadnym z wyrazów krzyżówki nie m a lite­
ry „a”).
77
76
44. Krzyżówka Tautogramowa — zawiera wszystkie wyrazy
o takiej samej literze początkowej.
45. Krzyżówka Włocławska — charakteryzuje się tym, że
każdy jej wyraz zaczyna się i kończy się taką sam ą literą (np.
wylew, muzeum itp.). Przykład zad. 8.
46. Krzyżówka Polska — zbudowana jest w ten sposób, że
litery wyrazów na przekątnych są pierwszymi i ostatnimi lite­
ram i wyrazów poziomych i pionowych.
47. Krzyżówka Pętelkowa — różni się od zwykłej krzyżówki
sposobem wpisywania wyrazów, a mianowicie każdy wyraz,
niezależnie od powiązania z sąsiednimi wyrazami, krzyżuje się
„sam z sobą”, tzn. wpisuje się go w sposób „łamany” tak,
aby co najm niej jedna z jego liter nakładała się na inną jego
literę, co sprawia, że każdy wyraz musi mieć przynajmniej
dwie identyczne litery. Sposób wpisywania wyrazów mus! być
wskazany przykładowo linią łam aną n a diagramie w miejscu
wp:su pierwszego wyrazu (przykład zad. 9).
48. Krzyżówka Lubelska — ma kształt kw adratu, w który
wyrazy wpisuje się dwojako: a) z góry na dół, przy czym
wszystkie wyrazy m ają oczywiście taką samą ilość liter, b) w
sposób łam any — (pierwszą część wyrazu poziomo, drugą pio­
nowo) i tu każdy wyraz składa się z innej liczby liter. Sposób
wpisywania wyrazów łamanych musi być zaznaczony na dia­
gramie (najlepiej liniami przerywanymi). Wyraz łamany nie
•może mieć końcówki będącej rdzeniem wyrazu pionotwego;
np.: m akroklim at — klimat.
49. Krzyżówka Siedlecka — wymaga wpisywania wyrazów:
a) poziomo, b) zygzakowato z góry n a dół, przy czym sposób
tego wpisywania musi być wskazany na diagramie. W diagra­
mie krzyżówki siedleckiej parzyste rzędy poziome są przesu­
nięte o pół pola w prawo, bądź w lewo w stosunku do niepa­
rzystych rzędów poziomych (przykład zad. 10).
50. Krzyżówka Schodkowa — m a diagram prostokątny, a wy­
razy wpisuje się: a) pionowo, b) również pionowo z tym, że
drugą część wyrazu „nakłada się” na drugą część wyrazu na­
stępnego.
78
51. Krzyżówka Poznańska — jest odmianą krzyżówifci prze­
strzennej, a sam diagram jest efekitem pomysłowości autora
i fwymatga dokładnego oznaczenia diagram u, alby (sposób wpi­
sywania w yrazów był zrozumiały.
52. Krzyżówka-Ciągówka — to ciąg wyrazów (ostatnia litera
jednego iwyrazu jest zarazem pierw szą następnego), totóre krzy­
żują się w diagram ie skomponowanym w dowolny sposób.
*
Ten bardzo skondensowany ze względu na szczupłość m iejsca
przegląd zaw iera zasadnicze .typy krzyżówek, ale nie wyczer­
puje oczywiście wszystkich możliwych w ariantów tej najpopu­
larniejszej rozrywki umysłowej, Ikitóre można tworzyć przez
drobne zm iany (fantazje krzyżówkowe, krzyżówki „na wesoło”
itp.). Chciałbym jednak, aby ta skrom na próba ujęcia i ujedno­
licenia nom enklatury w ielu odmian krzyżówkowych pomogła
szczególnie początkującym autorom w ich pracy, jak również
w pewnym stopniu zachęciła rozwiązujących do ,.rozgryzania”
bardziej oryginalnych rodzajów krzyżówek, do czego nieraz
brakowało im odwagi lu/b znMomości zasad (budowy poszcze­
gólnych zadań.
ALFRED NOWAKOWSKI
O zadaniach
diagramowych
W
śród zadań diagramowych jest tak wiele różnorod­
nych odmian i tak, niestety, częstokroć bardzo róż­
nie nazywanych, że celowe (będzie drikanande próby zebrania
najczęściej ©potykanych zadań oraz (ujetinohicenda ich natzw.
•Nie uzurpuję sobie praw a do autorytatyw nego usItaJania . po­
szczególnych nazw, a w większości wypadków kierować się
będę nom enklaturą najczęściej stosowaną i zaaprobowaną
przez pierwszy Ogólnopolski Zjazd Miłośników Rozrywek
Umysłowych, który jesienią 1963 rofou obradował w W arsza­
wie.
Zacznę od jednego z najstarszych zadań i zarazem najprost­
szych w konstrukcji, a mianowicie od logogryfu.
LOGOGRYF ito zadanie, polegające n a zestaw ieniu (wymazów
do odgadnięcia w taki sposób, aby pewne ich litery (np. pierw ­
sze, środkowe, ostatnie) czytane kolejno, utworzyły rozwiąza­
nie, którym może być jakieś nazwisko, hasło, przysłowie, afo­
ryzm iitp.
Większość dotychczas spotykanych logogryfów /to raczej m a­
ło ambvtne autorsko zadania, w których bądź pierwsze, bądź
ostatnie litery wyrazów pomocniczych, a co najw yżej łącznie
i te i fte litery daw ały końcowy efekt rozwiązania. Logogryf
może stać się zadaniem bardziej wartościowym szaradziarsflfio,
o ile jego tw órca zdecyduje się n a zastosowanie pewnych ry­
gorów przy jego ułożeniu. Np.: wszystkie w yrazy do odgadnię­
cia m ają mieć jednakow ą lioabę liter, a co najm niej po 3 lite ­
ry każdego wyrazu (we wszystkich w yrazach w tej sam ej ko­
lejności) — tworzą końcowe rozwiązanie, nie mówiąc już
o tym, że należy posługiwać się jedynie rzeczownikami w
pierwszym przypadku liczby pojedynczej. W artość szaradziar­
ska 'logogryfu tym więcej się podnosi, im dłuższe są wyrazy.
90
•Oprócz logogryfu omawianego „klasycznego” rozróżniamy:
a) logogryf obrazkowy, w którym zamiast definicji wyrazów
pomocniczych podane są jedynie rysunki, wyobrażające te wy­
razy;
b) logoszyfrogram, który różni się od zwykłego logogryfu
tym, że zawiera dodatkowe rozwiązanie, zaszyfrowane przy po­
mocy rozrzuconych liczb (przykład zad. 1). Przykłady zadań
n a końcu artykułu.
c) logogryf wiązany w którym wyrazy pomocnicze wiążą się
jedną, dwiema lub więcej literami, przy czym w takim wypad­
ku sporządza się nie jeden diagram, ale dwa lub więcej dia­
gramów, „zachodzących” na siebie tymi właśnie wiązanymi
literami.
d) logogryf biliterowy (w każde pole w pisuje się po dwie
litery);
e) logogryf sylabowy (zamiast liter wpisuje się sylaby);
f) syntezę logogryfu, polegającą na odgadnięciu kolejności
wpisywania podanych wyrazów do diagramu.
Jeśli chodzi o kształt diagramu, to może on być kw adratem ,
prostokątem, kołem, rozetką.
SYNONIMOLOG to właściwie logogryf, którego wyrazy po­
mocnicze są synonimami, to znaczy wyrazami bliskoznacznymi.
Do tego typu zadania potrzebne są dwa diagramy, a dla każ­
dej pary wyrazów powinna być tylko jedna definicja. Rozwią­
zanie, oczywiście, musi wynikać łącznie z obu diagramów.
HOMONIMOLOG — kolejny krew niak zwykłego logogryfu,
ma identyczną jak on konstrukcję, ale trudność jego ułożenia
polega na tym, aby wszystkie wyrazy pomocnicze były homonimami, tzn. wyrazami o różnych znaczeniach, a w związku
z tym definicje dla poszczególnych wyrazów do odgadnięcia
powinny być raczej dowcipne i łączące jakieś cechy charakte­
rystyczne każdego z tych różnych ,znaczeń” danego wyrazu.
ANTONIMÓWKA lub antonimolog polega na odgadnięciu
wyrazów według podanych znaczeń i wpisaniu ich antonimów,
czyli wyrazów przeciwznacznych, do diagram u (przykład zad. 2).
NA KŁAD ANKA składa się z dwóch logogryfów o jednako­
wych kształtach, przy czym po ich rozwiązaniu odczytuje się
jednakowe litery, przypadające na te same pola w jednym
i drugim diagramie (przykład zad. 3).
91
ANAGRAMÓWKA jest odmianą logogryfu, w którym po od­
gadnięciu wszystkich wyrazów należy przez przestaw ienie liter
każdego wyrazu ułożyć now e wyrazy (już bez podanych zna­
czeń). Określone litery, ta k w jednym j a k . i w drugim diagra­
mie, powinny oczywiście dać rozwiązanie. Im dłuższe wyrazy
pomocnicze — tym wartościowsza anagram ówka (przykład
zad. 4).
Odmianą anagram ówki jest anagramówka obrazkowa, w któ­
rej zam iast definicji wyrazów do odgadnięcia podane są
obrazki.
- PARAGRAMÓWKA również należy do .pochodnych logogryfu, a różni się od niego jedynie tym, że po odgadnięciu w yra­
zów pomocniczych (o podanych znaczeniach), należy dodać po
jednej literze tak, aby powstało szereg nowych wyrazów. Te
dodane litery, czytane kolejno, maóą dać dodatkowe rozwiąza­
nie. Długość wyrazów wpływa decydująco na wartość zadania
(przykład zad. 5).
ZMIEN1ANKA polega, jak logogryf, na odgadnięciu w yra­
zów o podanych znaczeniach i wpisaniu ich do diagramu,
a następnie na zmienianiu w każdym z odgadniętych wyrazów
jednej (wskazanej) litery tak, aiby powstało szereg nowych wy­
razów. Te zmienione litery, czytane kolejno, powinny dać roz­
wiązanie.
Jeśli zam iast znaczeń wyrazów do odgadnięcia podamy ry­
sunki tych wyrazów to otrzymamy zmieniankę obrazkową.
DOPEŁNIANKA to jakiby logogryf z przedrostkam i, gdyż
składa się właściwie z logogryfu, iprzed którym trzeba dopisać
po kilka liter tak, aby powstały now e wyrazy (bez przestawie. nia liter). Któreś, zawsze te same, z dopisanych liter, czytane
kolejno m ają dać właściwe Tozwiązanie (przykład zad. 6).
I
tu również zamiast definicji wyrazów pomocniczych można
przedstawić rysunki tych wyrazów (dopetnianka obrazkowa).
CIĄGÓWKA to ciąg wyrazów odgadywanych i wpisywanych
do diagram u w ten sposób, aby końcowa (e) litera (y) jednego
wyraizu była (y) zarazem p ierw szą' (ym i) literą (ami) następne­
go wyrazu. Im większa jest liczba liter wiążących parę w yra­
zów, tym lepsza jest ciągówka. Litery z zaznaczonych pól, czy­
tane w odpowiednio wskazany sposób, powinny utworzyć do­
datkowe -rozwiązanie.
92
Szlachetniejszą formą ciągówki jest ciągówka podwójna, któ­
ra składa się z ciągu wyrazów o podanych znaczeniach ta k do­
branych, że ten sam ciąg wyrazów, czytany od końca do po­
czątku, tworzy zupełnie inne wyrazy (o również podanych zna­
czeniach). I tu litery z zaznaczonych pól dają dodatkow e hasło.
BLIŹNIAKI u— to zadanie, jak łatw o domyśleć się z tytułu,
które musi mieć jakieś elementy identyczne, a mianowicie:
kontury dwóch diagram ów są identyczne oraz iokaliiaacja liter
odgadywanych wyrazów jest w obu diagramach taka sama.
Jedynie sam e wyrazy w jednym i drugim diagram ie są inne,
gdyż tw orzą się one przez inne, wskazane grubszymi luib wę­
żykowatymi liniami, ich wpisywania.
Jeśli do poszczególnych pól diagramów będziemy wpisywać
nie po jednej, ale po dw ie litery — będą to bliźniaki biliterowe, a jeśli po sylabie — będą to bliźniaki sylabowe.
Pojawiły się już również bliźniaki, w których zamiast defi­
nicji wyrazów do wpisywania w jednym z diagram ów podane
były rysunki tych wyrazów — w tym wypadku były to bliź­
niaki półohrazkowe. Sądzę, że i bliźniaki obrazkowe również
doczekają się swojej prem iery.
WIRÓWKA jest zadaniem zbliżonym do krzyżówki, a różni
się od niej jedynie sposobem w pisywania wyrazów, a m iano­
wicie zam iast poziomo lub pionowo należy wszystkie wyrazy
wpisywać wirowo wokół zaznaczonych pól. K ierunek wpisyw a­
nia może być bądź zegarowy, bądź odw rotny do ruchu w ska­
zówki zegara, lub wreszcie mieszany tzn. część wyrazów jest
wpisywana zegarowo, a część w odwrotnym kierunku. Zmiany
te powinny być zaznaczone albo przy definicji wyrazów, albo
na samym diagramie.
Im więcej jest pól wiążących wyrazy wirówki, tym większa
jest jej wartość szaradziarska (przykład zad. 7).
Rozróżniamy również:
a) wirówkę obrazkową, w któreg zamiast definicji wyrazów
w idnieją rysunki tych wyrazów,
b) wirówkę z szyfrem, w której litery z niektórych pól, bądź
wszystkich, oznaczonych licabami, czytane w kolejności tych
liczb, d ają dodatkowe rozwiązanie.
Często spotykanymi formami wirówki~są również:
a) synteza wirówki polegająca na właściwym wpisaniu poda­
nych wyrazów do diagram u tak, aby powstała norm alna w i­
rówka,
93
b) synteza wirówki z szyfrem, który rozmieszczony jest w
niektórych polach pod postacią kolejnych liczb,
c) wirokrzyżówka, będąca po prostu konglomeratem wyrazów
wpisywanych do diagramu trzema sposobami: poziomo, piono­
wo i .wirowo.
Rzadziej spotykana jest wirówka tautogramowa, w której
wszystkie wyrazy zaczynają się taką samą literą (przykład
zad: 8).
KONIKÓWKA to zadanie związane ze znajomością ruchu
Skoczka (konika) szachowego i polegające na odczytaniu pew­
nego hasła, którego litery są -rozmieszczone Cwlainie ruchem
skoczka) w diagramie, mającym najczęściej kształt kw adratu
lub prostokąta. W zależności cd ilości liter, umieszczonych
w jednym polu diagramu, rozróżniamy — konikówki sylabowe
(zbyt łatw e do rozwiązania) dwu lub więcej literowe oraz
jednoliterowe, zwane po prostu konikówkami.
Istnieje również synteza konikówki, która polega nie na roz­
wiązaniu, a na ułożeniu konikówki z podanych liter lub grup
literowych.
Na . podobnych zasadach budowane są zadania przy pomocy
ruchu króla szachowego (królówka), wieży szachowej (wieżówka), czy wreszcie przy pcmocy gońca szachowego (gońcówka).
ELIMINATKA polega na odgadnięciu i wpisaniu do diagra­
mu pewnych wyrazów o podanych znaczeniach, a następnie
skreśleniu z nich liter, wchodzących w skład „klucza” do roz­
szyfrowania, którym jest w yraz o określonej ilości liter
i również podanym znaczeniu. Pozostałe, nieskreślone litery
powinny dać końcowe rozwiązanie (przykład zad. 9).
Zamiast znaczeń wyrazów mogą być podane rysunki symbo­
lizujące te wyrazy i wtedy będzie to elim inatka obrazkowa.
Są również inne formy eliminowania zbędnych liter końco­
wego rozwiązania, a mianowicie można zestawiać wyrazy
w odpowiednie pary i skreślać litery jednego wyrazu z w yra­
zu drugiego, albo można wykreślać zbędne litery przy pomo­
cy ruchu skoczka szachowego.
MAGICZNE FIGURY o dowolnych kształtach zaw ierają ze­
staw wyrazów o podanych znaczeniach, dających się czytać
jednakowo poziomo i pionowo. Szczególnie popularną cdmianą
tego typu zadań są magiczne kwadraty, przy czym szaradziarsko zaczynają się liczyć od diagramu 6 X 6 wzwyż.
94
Bikw adrat magiczny to zestawienie dwóch różnych kw adra­
tów, złączonych jednym wspólnym rozwiązaniem.
Rozróżniamy rów nież magiczne figury obrazkowe (zamiast
znaczeń — rysunki wyrazów), sylabowe (w kaadym podu syla­
ba), liczbowe (zamiast liter liczby, które w rzędach poziomych,
pionowych i ew entualnie na przekątnych dają taką samą
sumę).
Sześcian magiczny to am bitniejsza autorsko odm iana kw a­
dratu magicznego. Wyrazy tego typu zadania można czytać
w (trzech kierunkach: (poziomo, pionowo i Prawoskośnie
„w głąb”.
ARYTMOGRAF to typ zadania n ie cieszącego się dotychczas
uznaniem w śród koneserów szar adziarskich ze względu n a zbyt
wielką łatwość w jego ułożeniu. Polega on n a rozszyfrowaniu
jakiegoś hasła (przysłowie, aforyzm, aktualne sformułowanie,
itp.) w którym zamiast lifter umieszczone są lioaby, przy czym
jednakowe liczby oznaczają jednakowe litery. Rozszyfrowania
takiego aryfcmograjfiu dokonuje -się przy pomocy „klucza” po­
mocniczego, składającego się z (kilku wyrazów identycznie za­
szyfrowanych jak sam tekst szyfru. Po odgadnięciu wyrazów
„klucza” pomocniczego i rozszyfrowani u w ten sposób poszcze­
gólnych liczb wystarczy n a m iejsce liczb właściwego szyfru
postawić odpowiadające im litery i odczytać rozwiązanie.
W ,jkfluazu” pomocniczym, oczywiście, n ie w olno użyć liter nie
figurujących w samym szyifirze. Wyrazy pomocnicze powinny
być rzeczownikami w pierwszym przypadku liczby pojedynczej.
Należy unikać wyrazów krótszych niż crrteroli/terowe.
Sądzę, że ze względu na duże możliwości wykorzystywania
dłuższych tekstów w arytm ografach w arto by się pokusić
o w prowadzenie jakichś dodatkowych kanonów „uszlachetnia­
jących” sam o zadanie tak, aby jego ułożenie spraw iało autoro­
wi pew ną satysfakcję, a rozwiązującem u dostarczyło przyjem ­
ności przy jego rozszyfrowaniu. Proponuję więc ułożenie w y­
razów „klucza” pomocniczego w ten sposób, aby każda z liter
szyfru była użyta koniecznie dw a razy, a n ie jak dotychczas
raz kib k ilk a razy. Ten n a pozór drobny szczegół czyni au to ­
m atycznie zadanie ciekawszym przy układaniu, jak i przy roz­
wiązywaniu. Zresztą, proszę, spróbujcie zgodnie z tym uw a­
runkow aniem ułożyć talki arytm ograf.
Jeśli w „kluczu” pomocniczym, zam iast znaczeń podam y ry ­
sunki wyrazów, będziemy m ieli arytm ograf obrazkowy.
K ryptogram różni się od aryitmografu jedynie tym. że za­
m iast liczb szyfrujących litery, w ystępują jakieś inne znaki,
95
jak np. hieroglify, obrazki, przedmioty, a naw et po prostu inne
((zamienne) litery.
Szyfrogram różni się od arytm ografu tym, że litery (tekstu
do rozwiązania są ponum erow ane liczbami kolejnymi od 1 do
licaby równej liczbie lider w szyfrze, a „klucz” pomocniczy
musi być ułożony koniecznie z wszystkich li/ter samego szyfru,
tzn. liczby w „kluczu’* pomocniczym nie mogą się ani razu po­
wtórzyć, a jeldnoaześnie (każda z nich m usi toyć raz użyta. Wy­
razy „klucza” pomocniczego powinny być rzeczownikami
w pierwszym przypadku liczby pojedynczej, przy czym należy
unikać wyrazów krótszych (3—4 literowych), 2-4i'teroiwe są nie­
dopuszczalne (przykład zad. 10).
Szyfrogram obrazkowy (Szyfrograf) m a — zamiast definicji
wyrazów „klucza” pomocniczego «— rysunki tych wyrazów.
PANTROPA jest zbudowana na identycznych zasadach jak
szyfrogram, a jedynie sam diagram, zamiast wpisanych kolej­
nych liczb, zaw iera graficzny sposób wpisywania poszczegól­
nych wyrazów „'klucza” pomocniczego.
DIAKROSTYCH uznany jest przez św iat szaradziarski za
jedną z najam bitniejszych form zadań diagram owych i różni
się od szyfrogramu tym, że określone litery wyrazów „klucza”
pomocniczego czytane kolejno, dadzą dod&tkowe rozwiązanie,
np. imię i nazwisko autora, oraz ty tu ł jego utw oru, z którego
cytat jest rozwiązaniem samego diaiktrostychu. C ytat ten powi­
nien być jakim ś zam kniętym aforyzmem, złotą myślą luib w y­
powiedzią. W „kluczu” pomocniczym nie można użyć wyrazów
pi-sanych z dużej litery (przykład zad. 11).
Znana z nieukazującego się już tygodnika „Świat” juli&nka
to diakrostych, w którym obowiązują dodatkow e dwa w arun­
ki: 1) raz wiązanie w „kluczu” pomocniczym musi być utworzo­
ne wyłącznie przez pierwsze litery tych wyrazów (a nie do­
wolne, jaflc w diafcirostychu), 2) tekstem rozwiązania może być
wyłącznie cytat z utw oru autora niewspółczesnego.
REBUSOGRAF to odm iana szyfrogramu obrazkowego, w któ­
rym zam iast obrazków „klucza” pomocniczego w ystępują
człony rebusowe. U trudnia to oczywiście pracę autorską i sta­
w ia zarazem ten typ zadania wyżej od szyfrogramu obrazko­
wego.
ROMBINATKA ARYTMETYCZNA obejm uje dość sporą licz­
bę różnych zadań opartych na rozszyfrowaniu działań arytm e­
tycznych, w których zamiast liter należy podstawić takie cy­
fry, aby spełnione zostały w arunki, postawione przez odpo­
wiednie znaki arytmetyczne, po czym używając rozszyfrowa­
nych liter użyć je do jakiegoś dodatkowego rozwiązania, jak:
synteza krzyżówki, wirówki, w odgadnięciu przekładanki, skakanki, eliminatki itp. (przykład zad. 12).
PIRAMIDKA to typowy przykład, zresztą z bardzo szerokie­
go w achlarza zadań — komkursików, w których istotą układa­
nia czy rozwiązywania jest współzawodnictwo pod hasłem
„kto szybciej, kto lepiej, kto więcej itd.”.
ALGRAM to jeden z nowszych, obok panaigramu i kombinagramu, typów zadań diagramowych. Polega n a odgadnięciu
określonej ilości p ar wyrazów o podanych znaczeniach i w pi­
saniu ich do sąsiadujących ze sobą diagramów, przy czym
w. diagramach tych umieszczone są zam ienniki odgadywanych
wyrazów. Rozszyfrowanie tekstu rozwiązania, które umieszczo­
ne jest obok diagramów pomocniczych, sprowadza się do pod­
staw ienia zamienników z diagramów pomocniczych do diagra­
m u z tekstem zaszyfrowanego rozwiązania (przykład zad. 13).
PANAGRAM podobny jest nieco do zmienianki i polega na
odgadnięciu wyrazów o podanych znaczeniach i w pisaniu ich
do pionowych kolumn diagramu, następnie zm ianie je d n e j'li­
tery (z zaznaczonego pola) w każdym poziomym rzędzie dia­
gramu i wreszcie na ułożeniu z liter każdego rzędu poziomego’
nowych wyrazów, które należy wpisać do odpowiednich pozio­
mych rzędów sąsiedniego -(identycznego w kształcie) diagramu.
Rozwiązanie panagraim i odczytuje się w sposób wskazany
bądź liczbami kolejnym i rozmieszczonymi w e właściwych po­
lach obydwóch diagramów, bądź podobnie jak w pantropie,
linią ciągłą łamaną.
Im wyrazy do odgadnięcia dłuższe, tym wartościowszym sta­
je się panagram.
KOMBINAGRAM :— zadanie, w zasadzie dość proste w sa­
mym rozwiązywaniu, ale nieco trudniejsze w opisie mechaniz­
mu rozwiązywania.
Z grubsza mówiąc, kom binagram to swoistego rodzaju kon­
glomerat ciągówki z anagramówfką. Pierwsza część razw iązy-
96
97
wania kom binagram u (przykład zad. 14), to odgadnięcie szere­
gu wyrazów o podanych znaczeniach i wpisaniu ich jednym
ciągiem (wężykowato) do diagram u „A”. Druga faza rozwiąza­
nia* >to ułożenie przez odpowiednie przestaw ienie iiiter w każ­
dej pionowej kolum nie diajgramu „A” nowych wyrazów i wpi-.
sandu ich do odpowiednich pionowych kolumn diagram u „B”.
Następna czynność to przemieszczenie liter z diagram u „C” do
diagram u „D” — identycznie do przemieszczenia liter z dia­
gramu „A” do diagram u „B”. Końcowe roiswuązainie odjazytutfe
£ię w {poziomych rzędach diagram u „D”.
Opis kom binacji m oże nieco przytrudny, ale rozgryzienie sa­
mego zadania nie powinno być zbyt tw ardym orzeszkiem dla
zaawansowanego szaradzisty.
METAMORFOZA polega n a utworzeniu z podanego wyrazu
przez zm ianę jednej litery (bez przestaw iania liter) — nowego
wyrazu i w pisania go pod pierwszym .wyrazem. Podobnie po­
stępując z tym nowym wyrazem dojść przy ostatniej zmianie
do wyrazu końcowego, przy czym każdorazowo zmieniana lite­
ra m usi być z innej kolum ny pionowej, ,tzn. (każda litera wyraszu wyjściowego może być zm ieniana tylko raz (przykład
zad. 15).
*
Ten dość lapidarnie przedstawiony wykaz typowych zadań
nie jest oczywiście pełnym obrazem całej twórczości w dzie­
dzinie zadań diagramowych. Ze względu n a szczupłość m iejsca
nie omówiłem tu zadań słabszych szaradziarsko, jak: wysuwanka, pmzekładanka, labirynt, wizytówki, zadania tafelkowe
itp.
Istnieją i ciągle pow stają coraz to nowe, ciekaw e form y za­
dań. Odnosi się to tak do łączenia dwóch lub więcej typów
zadań omówionych powyżej (paraanagramówka* panagram , itp.)
jak i do konstrukcji zupełnie nowych form.
Oby ich było coraz więcej i coraz ciekawszych!
ALFRED NOWAKOWSKI
98
Słowniczek
Terminów Szaradziarskie^
AKROMJŁZOSTY CH — gr. Zob.
A krostych.
AKROMONOGRAM — gr. Zob.
Wiersz ak rom onogram atyczny.
AKROSTYCH — gr. akro»tichon
— początek w iersza, od Akros —
sk rajn y , sk raj, k ran ie c i stlcbos
— w ers, u tw ó r w ierszow any, w
któ ry m początkow e lite ry każdego
kolejnego w ersu (rzadziej strofy),
czy tan e z góry na dół, tw orzą
określony w yraz lub szereg w y­
razów. F orm a sp o ty k an a już u
Enniusza i w kom ediach F lau ta ,
w daw nej lite ra tu rz e polskiej w y ­
stęp u jąca dość często, m. in. u
M ikołaja R eja, A ndrzeja M orsz­
tyna, Ja n a Ż abczyca. AKROMEZOSTYCH — gr. od ftkros, mćsos
— średni, środkow y, w w yrazach
złożonych — pom iędzy, śród 1
stichos — u tw ó r z literam i, w kom ponow anym i na krzyż. MEZOSTYCH — z gr. mćsos i atlchos
utw ór z środkow ym i literam i k o ­
lejnych w ersów , tw o rzący m i o k re­
ślony w y raz lub u k ła d w yrazów .
PENTAKROSTYCH — Z gr. p&lte
— pięć, w złożeniach — pięcio-,
ńkro* i stichos — u tw ó r z p ocząt­
kow ą literą każdego w iersza, po­
w tarzającą się p ięciokrotnie. TELESTYCH — z gr. od t61e — da­
leko, w dali, w złożeniach —
odległy, oddalony — u tw ó r z k o ń ­
cow ym i literam i w ersów , tw o rzą­
cym i w yraz lub u k ład w yrazów ,
pow szechnie stosow any w poezjf
rzym skiej III i IV w. n.e. —
Ju lia n T uw im : panopticum po­
etyckie
„P egaz
dęb a” , rozdz.
,.T rak tat o a k ro sty c h u ” .
ALGEBRAF — od algebra, ar.
al-dżebr — połączenie 1 gr. g rśp hein — pisać — krzyżów ka a r y t­
m etyczna — E lbrus: „O krzy żó w ­
ce a ry tm e ty c z n e j” — „K ai. S zar.”
r. 1&53 s. 128.
ALGRAM — od g rśm m a — gT&mm atos gr. — litera. Z adanie d ia­
gram ow e, polegające n a odgad n ię­
ciu określonej liczby p ar w y ra ­
zów o podanych zn aczeniach 1
w pisaniu ich do są siad u jący ch z
sobą diagram ów z tym , że w d ia­
gram ach są um ieszczone zam ien­
nik i poszukiw anych w yrazów . A lg ram po raz pierw szy opublikow ał
A lfred N ow akow ski w „S zarad zi­
ście” — n r 2 (196) z 15 stycznia
1064 r. Pochodne: m . in. algram o-krzyżów ka.
ANACYKLICZNY WIERSZ
zob. W iersz anacykliczny.
—
ANAGRAM — daw n. an ag ram at,
gr. anagr&mma, od gr. *ana-* w
złożeniach: pod górę, po, przez,
w zdłuż i gr&mma — grftm m atos —
lite ra — w yraz, w y rażen ie lub
zdanie, pow stałe przez p rzestaw ie­
n ie głosek albo sy lab Innego w y­
razu, w yrażenia czy zdania, stą d
nazw a zagadki. A n ag ram y u k ła ­
dano Już w starożytności, zw łasz­
cza sły n n y m
ich tw órcą
był
poeta L ikofron, k tó ry uchodził za
ich w ynalazcę, tw orzono Je ta k że
z tek stó w H om era i z w ersetów
.Biblii. Od czasów O drodzenia zn a­
n e były w zachodniej E uropie,
przed e w szystkim we F ra n cji, a
w n połow ie XVII w ieku uzyskały
znaczną popularność w Polsce.
N ajp ięk n iejszą grę słów stanow ią
p rzeobrażenia DOMUS LESCINA.
u ję te w żyw ych o biaz^ch, jak im i
D aniel E rn est Jab ło ń sk i, re k to r
szkoły w Lesznie, fetow ał S tan i­
sław a Leszczyńskiego. P ochodne
nazw y: anag ram ó w k a, an ag ram o -
graf z grftphełn — pisać, p araanagramówke. — Julian Tuwim: „P e­
gaz dęba” rozdz. "A nagram ” ,
gdzie
jest
podana
literatu ra
przedm iotu. M. in. polskie anagram m attana: ”S w an” — „w za­
klętym
kręgu
anagram ów ” —
” Kal. Szar.” r. 1960, s. 68, „Esse”
— „Tajem nica anagram ów ” — „u
źródeł rozryw karstw a” — „Kai.
Szar.” r. 1»62.
ANAGRAMOGRAF — Zob. A na­
gram .
ANAGRAMÓWKA — Od „ana­
gram** i „ówka** — odmiana
logogryfu, w którym po odgad­
nięciu poszczególnych wyrazów
należy przestaw ić litery tak, aby
otrzym ać z nich nowe w yrazy.
Określone litery w obu diagra­
mach dadzą rozwiązanie. O dm ia­
n a: anagram ów ka obrazkowa, za­
danie, w k tórym definicję zastę­
pu ją rysunki. — A. Nowakowski:
„O zadaniach diagramowych**.
ANASYNTEZA — od gr. ana-,
w złożeniach: pod górę, po,
przez., wzdłuż 1 s£nthe*is od synthiihćnai — składać, zestaw iać —
połączenie, zestawienie. Zadanie,
polegające na umieszczeniu poda­
nych lite r w w olnych polach dia­
gram u tak, aby otrzym ać rozw ią­
zanie, przy czym każdej z w ymie­
nionych liter odpowiada jedna z
porządkowych liczb diagram u, a
kluczem rozw iązania są sumy i
iloczyny liczb porządkowych, od­
pow iadających jednakow ym lite­
rom. A nasyntezę po raz pierwszy
ogłosił „Lit** w „Szaradziście” w
n r 21(181) z 1< listopada 1903 r.
ANTONIMOLOG — od gr. ant!
— przeciw i ónym a — ónoma —
imię. Zadanie, w którym należy
odnaleźć w yrazy o podanych zna­
czeniach, a następnie w yszukać
antonim y czyli w yrazy im prze­
ciwstawne. Pierw sze zadanie tego
typu ogłosił „Pilon'* w „Kai.
Szar.** r. 1863.
ARIADA — od im ienia tw órcy
zadania, Ariusza Drosklego, człon­
ka przedwojennego K lubu Szara­
dzistów, szarada bez określeń licz­
bowych, z dw u lub kilkakrotnym
oznaczeniem w różnych wierszach
tą sam ą liczbą identycznych, ko­
lejnych sylab rozwiązania. A.
Droski umieścił w „Rozrywce** —
i*. III n r 12(36) pierw szą arladę,
kończąc tek st następującym czterowierszem :
Nad swem zadaniem smutnie ki­
wam głową;
takie to słabe... Ochrzcić je wy­
pada,
bo pew nie zam rze
„rozrywkową**
Niech w ięc po ojcu
A riada.
śm iercią...
ma
im ię:
ARYTMETYCZNA
KRZYŻÓW­
KA — Zob. Algebraf.
ARTYJMOGRAF — Od gr. arithmós — liczba i grfphos — sieć,
zagadka,
łam igłów ka
cyfrowa,
której
rozwiązanie polega na
w staw ieniu odpowiednich lite r na
miejsce cyfr. A rytm ograf obraz­
kowy — zadanie z zastosowaniem
rysunków zam iast definicji w yrarazów.
ASOCJATKA — O d asocjacja
nowołae. z associare — łączyć,
kojarzyć. Typ zadania tro ch ę
ANEGDOTYCZNE ZADANIE: — przypom inającego szyfro-szaradę,
gr. a a i ćkdoios, od ekdidónai — o w yrazach, zbliżonych do siebie
wydawać — krótkie, zabawne lub
znaczeniowo: jednym , podanym w
charakterystyczne opowiadanie z
tekście zadania, i drugim , będą­
dowcipnym zakończeniem. Zada­
cym jego synonim em — do od­
nie — tego rodzaju opowiastka,
gadnięcia. Pierw szą asocjatkę odykteryjka, połączona z zagadką.
publikował „Aktyn** w „Szara­
— Inż. Zbigniew D e rfe rt: „Za­ dziście** — n r 4(416) z 15—28 lu te­
danie anegdotyczne — Zapom nia­
go 1873 r.
na
dziedzina
szaradziarstwa**.
AUTORSKA ZAGADKA — Zofc.
„Problemy** n r 8(138) z 1897 r.,
Zagadka autorska.
s. 665.
Bi — Z łac. bis, na początku
wyrazów złożonych: dwu-; logo­
gryf bilieterowy — zadanie w któ­
rego każde pole wpisuje się po
dwie litery; szarada biliterowa —
szaradoida; krzyżówka biliterowa;
blkwadrat magiczny — zestawie­
nie dwu różnych kwadratów, po­
łączonych jednym wspólnym roz*
wiązaniem.
BILETY WIZYTOWE — Od fr.
bUlet — bilet, k arta w stępu; przez
analogię do biletów wizytowych
zadanie anagram ow e, polegające
na utw orzeniu z podanych w yra­
zów imion i nazwisk lub zawo­
dów poszczególnych ludzi. — Dr
St. Kaszubski: „Tak było*' —
„W spomnienie o kol. Misławie**
[twórcy oryginalnych biletów wi­
zytowych] — „Kai. Szar’*. R. 1858,
127 — j^izytów kl.
BLISKOZNACZNIK — Zob. Sy­
nonim.
BLIŹNIAKI — Zadanie, w k tó­
rym k o ntury . dwu diagram ów i
rozkład liter w yrazów są iden­
tyczne, choć użyte zostały inne
słowa. Bliźniaki biliterow e — za­
danie, w którym do poszczegól­
nych pól diagram ów w pisuje się
nie po jednej, ale po dwie litery,
bliźniaki sylabowe - - gdy stosuje
się nie litery a sylaby, bliźniaki
półobrazkowe — kiedy zam iast
definicji w yrazów używa się ry ­
sunków.
BOUTS RIM&S — Fr. dosłownie:
zakończenia rym ow ane. Zabawa,
wywodząca się z F rancji, polega­
jąca na pisaniu wierszy, dostoso­
wanych do podanych z góry ry ­
mów, a nieraz i form poetyckich.
Rozrywka była modna w Polsce
w XIX w., nazyw ano ją se k re ta­
rzami poety dobni i brali w niej
niekiedy udział znani pisarze.
CANCRINUM — łac. Zob. Rak.
CHRONODISTICHON
Chronogram.
—
Zob.
CHRONOGRAM — Od gr. chrónos — czas 1 gr. gr&mma — pis­
mo, słowo; w yraz albo zw rot, w
którym określone litery odpowia­
dają liczbom rzymskim, oznacza­
jącym d atę; chronostych — od
chrómos i stlchos — w iersz; ohronostichon, utw ór, w którym po­
dane zdanie zaw arte zostało w
jednym w ierszu 1 chronodistichon,
gdy u jęte jest w dwu wierszach.
Gdyby przytoczony w „M erkuryuszu Polskim O rdynaryjJiym ” (nr
2 z 5 stycznia 1661 r.) napis:
„QUIEVI INDOMITUS PRO PA­
CE" („Niezwyciężony, uspokoiłem
dla pokoju'*) był chronogram em ,
co jest mocno niepew ne — byłby
to najstarszy zapis tego rodzaju
w prasie polskiej.
CHRONOSTYCH — Zob. Chro­
nogram.
CIĄG ÓWKA — Zadanie, w k tó ­
rym zachowane jest następstw o
w yrazów w miejscu, wpisyw anych
do diagram u tak, aby końcowa
litera jednego słowa była zara­
zem pierwszą następnego; ciągów
ka podwójna — zadanie z tym sa­
mym ciągiem wyrazów, czytanych
obustronnie i składających się w
pasma odm iennych słów.
DIAGRAM — Od gr. diftgramma
— zarys, figura geom etryczna z
gr. di&grńphein — kreślić; zarys,
rysunek zadania.
DIAKROSTYCH — Ang. crostic,
acrostic, diacrostic; double — crostic, WordagTam puzxłe; z nowogr.
di(a) — fikros — stlchos, z gr.
dd — dda — przedim ek przez, w
złożeniach rów nież: prze-, roz-,
Akros — skrajny, sk raj, kraniec 1
gr. stichos — w ers. Szyfrogram , z
tą różnicą, że określone litery
wyrazów, stanow iących
„klucz
pomocniczy’*, czytane
kolejno,
tw orzą dodatkowe rozwiązanie —
Zob. Julianka. — A. Nowakowski:
„O zadaniach diagramowych**.
DOPEŁNIANKA — Logogryf, w
którym do poszczególnych słów
dopisuje się po kilka liter bez ich
przestaw iania tak, aby powstały
nowe w yrazy. W ybrane litery z
dopisanych, znajdujące się w tym
sam ym rzędzie, dają rozw iązanie.
D opełnianka obrazkow a — w k tó ­
rej znaczenie słów je st w yrażone
za pośrednictw em rysunków .
ECHOWY
WIERSZ
Wiersz echow y.
—
Zob.
ELIMINATKA — Od. łac. elim inatio — w yłączanie, usuw anie,
w ykluczanie, z łac. elim inare od
lim en — próg, usuw ać, w ydzielać,
w ykluczać; zadanie, w k tórym
należy odgadnąć w yrazy w edług
podanych określeń, a n astępnie
w ykreślić z nich litery, stanow ią­
ce słow o-klucz. Z adanie w y d ru ­
kow ał po raz pierw szy W iktor
P er w n r 1 „Białego K ru k a’* z
1929 r. W w y n ik u ogłoszonego
przez red ak cję konk u rsu o trzy ­
mało ono nazw ę „e lim in atk i”.
E lim inatka obrazkow a — zadanie
w k tórym zam iast definicji po­
szukiw anych słów są podane ry ­
sunki, p rzed staw iające przedm io­
ty, k tó re oznaczają.
ENIGMATA
au torskie.
—
Zob.
Zagadki
FIGIELEK, FIG LIK — K rótka
form a szaradziarska, te k st lub ry ­
sunek o żartobliw ym c h a ra k te ­
rze — fraszk a, dw orzanka, facecja.
FIGURY MAGICZNE — F igury
liczbowe, w k tó ry ch sum y liczb
wzdłuż każdego w iersza, każdej
kolum ny i każdej z dwu prze­
k ątn y ch są Jednakow e. Z agadki
te były już znane w staro ży tn o ś­
ci: w C hinach 4000—5000 lat przed
naszą erą 1 w Indiach ok. 2000 lat
tem u. O podobnych w łaściw oś­
ciach zadania literow e z w y ra za­
mi, k tó re czytane poziomo i pio­
nowo, są jednakow e. N ajp o p u lar­
niejszą form ą figur m agicznych
są k w ad raty , z k tó ry ch liczą się
z p u n k tu w idzenia sztuki szaradziarskiej zadania, m ające d iag ra­
my 6X6 i w ięcej pól. B ikw adrat
m agiczny — zadanie, złożone z
dwu różnych kw adratów , o je d ­
nym w spólnym rozw iązaniu. M a­
giczne figury obrazkow e, gdzie
zam iast definicji w yrazów w ystę­
p ują ry su n k i i sylabow e, nie z
literą w każdym polu a sylabą.
Sześcian m agiczny, zw any dzisiaj
krzyżów ką
kubiczną,
odm iana
k w ad ratu m agicznego z w yrazam i,
czytanym i w trzech k ie ru n k a ch :
poziomo, pionow o i w głąb. —
Zob. stereokrzyżów ka.
ny, a to z gr. homós — rów ny
i ónym a — ónouia — im ię nazw a,
w yraz, m ający Jednakow e b rzm ie­
nie z innym w yrazem , ale od­
m ienne znaczenie, etym ologię, a
niekiedy i pisow nię; stąd i zagad­
ka, w k tó rej u k ry te są je d n o ­
brzm iące w yrazy.
GADKA — gad- liczne złożenia;
pierw otne znaczenie nie 'gadanie*,
'm ów ienie', lecz 'd u m an ie’, 'm n ie­
m anie’,
'zgadyw anie',
stąd
u
w szystkich S łow ian nazw a dla
'zag ad k i’. U Słow ian południo­
w ych ten .sam pień i z bez­
dźw ięczną: g atan k a — zagadka,
cerk. g an an ije — zgadyw anie, słow ień. zagank a, serbskie goneta,
rus. ugonut — zgadnąć, łuż. gadaś — zgadyw ać. N ajstarsza za ­
gadka, odkry ta przez Al. B rilckn era, pochodzi z rękopisu G otarda, syna A dam a z K rzepic, p raw ­
dopodobnie z r. 1406, a zbiór za­
dań pt. „G adki rozm aite, k tó remi rozum ludzki może być zao strzon” z r. 1552. — J. K rzy­
żanow ski — „Z agadka i je j p ro ­
b le m aty k a” — „Z agadnienia ro ­
dzajów literac k ich ” , t. V, zesz. 2
(9). Łódzkie T ow arzystw o N auko­
we, Lódź, 1962 r. — Sł. Folfasiński — „Polskie zagadki ludow e” .
P rzedm ow a — prof. Ju lian K rzy­
żanow ski. LSW, W-wa, 1975.
HOMONIMOLOG — Z gr. homós
— rów ny, ^nym a* — ’6nom a’ —
imię, nazwa i, lógos — słowo. Za­
danie, polegające na odgadnięciu
znaczeń
w yrazów
określonych
podw ójnie,
hom onim owo.
Np.
znaczenie w y razu MARKA, uży te­
go w tym zad an iu m ożna określić:
1) jednostka m o n etarn a, 2) u zn a­
nie, opinia. Poszczególne w yrazy,
odgadnięte na podstaw ie podw ój­
nych o kreśleń, tw o rzą rozw iąza­
nie.
GOttCÓWKA — O d: goniec —
laufer, fig u ra szachowa, a to od
gon-; rodzaj elim inatki,, w k tó ­
rej w ykreśla się w yrazy p rzy po­
mocy gońca szachowego stosując
jego ruchy.
GRA SŁOW — F igura, polega­
jąca na używ aniu ty c h sam ych
lub podobnie brzm iących w y ra­
zów, sk ojarzeń i m odyfikacji sło­
w nych w odm iennym sensie, ęzęsto o c h a rak te rz e żartu. — St.
S ierotw lńskl — „Słow nik te rm i­
nów literac k ich ” . „O ssolineum ” ,
1966.
HIEROGLIFIK — gr. hierós —
św ięty i gl^pJiein — w y rzy n ać;
napis hieroliglificzny, zob. Rebus.
HOMONIM — łac. hom onym us,
z gr. hóm onym os — rów noim len-
JULIANKA — Od Ju lia n (Tu­
wim), d iakrostych, typ zadań,
publikow anych w „Św iecie” , n az­
wa p rzy jęta w w y n ik u specjalnej
an k iety , przeprow adzonej przez
red ak cję w śród czytelników pis­
ma, któ rzy zgłosili ją dla uczcze­
nia pam ięci poety — alchem ika
słowa, oraz z te j p rzyczyny, że
tygodnik, in ic ju ją c ogłaszanie te ­
go rodzaju zadań, sięgnął do
tw órczości Tuw im a. Inne pro p o ­
zycje: rozsypanka literack ą oraz
różne odm iany szy fro g ram u
i
akro sty ch u . — „Ś w iat” , r. 1959
nr 25 (413) 1 n r 28 (416).
KALAMBUR — Fr. calem bour z
calem (bredaine) — bujda i bourde — bu jd a; w yw ód z wł. calam ajo b u rlare nie do przyjęcia
Jak łączenie z nazw iskiem dw o­
rzanina króla S tanisław a Lesz­
czyńskiego, von C alem berga; rów ­
nie h ipotetyczne są w ersje o
zw iązku z nazw iskiem hrabiego
Calem berga z W estfalii czy ap te­
karza z P ary ża o tym sam ym
nazw isku, n ajp raw d o p o d o b n iej od
nazwy K ahlenbergu przez książ­
kę w iedeńczyka F ra n k fu rte ra z
II poł. XV w. pt. „G eschichte des
P farres vom K alen b erg ” ; dotarła
ona do F ran cji, gdzie zaczęto uty w ać w yrazu 'c a la m b o u rg na oznnczenie dow cipu słow nego; z
czasem słowo to p rzejęli N iem cy,
a n astęp n ie rozprzestrzeniło się
ono po całej E u ro p ie; żartobliw a,
dow cipna gra słów, o p a rta na
dw uznacznym sensie w yrazów i
identyczności lub podobieństw ie
ich b rzm ien ia; podobnie i zagad­
ka, ta k nazyw ana — Ju lia n T u ­
wim : „Pegaz d ęb a” , rozdz. „K a­
lam b u r, czyli k ara m b o l”.) Wywód
od drw in „popa z K alen b erg u ”
uznaw ał za popraw ny F. K luge
i Al. BrUckner).
KARIADA — Od „ K a a r” —
pseudonim u M ariana T k aczy k a;
szyfroszarada. Z adanie, którego
k o n stru k cja opiera się na podzie­
leniu na spraw d zian y haseł roz­
w iązania, p onum erow anych lite ra ­
mi, przy czym każda litera roz­
w iązania pow inna p ow tarzać się
co n ajm n iej dwa razy, oraz na
um ieszczeniu w tekście w iersza
w yrazów zam iennych, u ży ty ch w
tej sam ej form ie g ram aty czn ej
co w yrazy, spraw dziany; k aria d ę
po raz pierw szy zaprezentow ał
czytelnikom „ K a ar” w „S zaradzi­
ście” r - n r 23/24 z g ru d n ia 1966 r.
KARUZELÓWKA — Z fr. carrousel — k aru zela; zadanie, w
którym dane lite ry czy sylaby
pow inny być dla odnalezienia po­
szukiw anych w yrazów p rzesu n ię­
te ruchem obrotow ym wokół ta r ­
czy diagram u, m ającego postać
koła, o określona liczbę pól.
KASTALIA — Od »K asta\ pseu­
donim u dra S tanisław a K aszub­
skiego; szarada, w k tó rej zam iast
spraw dzianów liczebnikow ych użyte są jed y n ie zaim ki w sk az u ją­
ce: TEN, TA, TO — TE, CI, i dla
spraw dzianów
nieodm iennych
przysłów ek TAM. — kolejność sy­
lab uw idoczniona je st przez cy­
fry , um ieszczono na m arginesie
w iersza; k astalię po raz p ierw ­
szy w ydrukow ał "K a sta ” w ” Szaradziście” — n r 3 (197) z 1 lutego
1964 r.
KOŁOWKA — Od koła; zad a­
nie, polegajace na w pisyw aniu w
koło dośrodkow o w yrazów , k tó ­
rych litery czy sylaby są w spólne
w pasie centralnym figury, a
częściowo identyczne dla sąsiaujących z sobą w yrazów w od­
cinkach środkow ych diagram u.
KOMB1N A GRAM — Od kom bi­
nować z łac. com binare — łączyć,
jednoczyć,
układać, obliczać, i
od gr. gr&mma — g rinunaios —
litera; zadanie, stanow iące połą­
czenie clągówki z anagram ów ką,
opublikowane po raz pierwszy
przez Alfreda Nowakowskiego w
"Szaradziście” — n r 2(196) z 15
stycznia 1864 r. Rozwiązanie kllkufazowe: polegające n a odgad­
nięciu wyrazów o podobnych
znaczeniach i w pisaniu ich jed ­
nym ciągiem do diagram u, ozna­
czonego
literą
**A**, ułożeniu
przez odpowiednie przestaw ienie
liter w każdej pionowej kolum ­
nie nowych w yrazów i w pisaniu
ich do odpowiednich pionowych
kolum n diagram u „B” oraz na
przemieszczeniu liter z diagram u
**C” do diagram u **D*\
KOMBINATKA ARYTMETYCZ­
NA — Od kombinować z łac.
combimaTe — łączyć, jednoczyć,
układać, obliczać; konglom erat
różnego rodzaju zadań, opartych
na w ykonaniu działań arytm e­
tycznych z podstaw ieniem
w
m iejsce liter takich cyfr, jakie są
uw arunkow ane przez postawione
odpowiednie znaki arytm etyczne.
Po rozszyfrow aniu liter należy
użyć je do rozwiązania dodatkowo
tow arzyszących zadań, Jak: syn­
teza krzyżówki, w irówka, ellm in atka i in.
KONIKÓWKA — Od konika, fi­
gury w szachach, w związku z
zastosowaniem* przy układaniu I
rozw iązyw aniu tego rodzaju za­
dań ruchów konika (skoczka) na
polach szachownicy; zadanie ko­
nikowe. — E lb ru s: „O budowle
zadań
konikow ych" — **Kal.
Szar.” 1962.
KRÓLÓWKA — Od króla, figury
w szachach; rodzaj eUminatki, za­
dania, w którym skreśla się lite­
ry w danym w yrazie na podsta­
wie ruchu kró la szachowego; ta k ­
że zadanie, w kitórym na tej sa­
m ej' zasadzie rozw iązujący poszu­
k uje ukrytego tekstu.
KRYPTOGRAM — z gr. k ry p ­
to-, od k r? p te in — ukryw ać i
grim m a — grftmmaios — litera,
pismo; zadanie zbliżone do a ry t­
mografu, ale bez liczb, będących
szyfram i liter, a z hieroglifami,
obrazkam i czy zam iennym i lite­
rami.
KRZYŻÓWKA — Form alnie od
krzyż, z przyrostkiem -ówka,
faktycznie kalka językowa — ang.
crosswofd, fr. m ots croises, nlem .
KTeuswortr&tsel, cz. kri*ovka 1
in.; początkowe nazwy: łam i­
główka krzyżowa, zagadka krzy­
żykowa, łamigłówka krzyżykowa,
zagadka słów krzyżowanych. Za­
sadnicze szczegóły o dziejach za­
dania, a zwłaszcza jego narodzi­
nach w odrębnym artykule. P rawzory krzyżówek: w Anglii w
czasopiśmie
„Illu strated
Lon­
don News'* w n-rze z 30 sierpnia
1666 r. pod nazwą acrofttic charade; w Polsce — w „K urierze
Codziennym*' z 31 sierpnia 1887 r.
Pierw sze krzyżówki: w S tanach
Zjednoczonych zadanie ułożone
przez A rthura Wynne*a, ogłoszo­
ne w niedzielnym dodatku dzien­
nika „New York W orld”, u k a­
zującym się pod tytułem „Fun” ,
z 21 grudnia 1813 r . ; zbiorek
krzyżówek, w ydany przez nowo­
jorskie
w ydaw nictw o
„Simon
and S chuster” 10 kw ietnia 1924 r.;
w Polsce — krzyżówka, umiesz­
czona przez Karola Hoffmana —
„Haka** w „K urierze W arszaw­
skim** w num erze z 31 stycznia
1925 r. układu praw dopodobnie
Jana Czempińskiego oraz zada­
nie m gr Kazimierza M akarczyka,
w num erze „Ilustracji** z 7 lu ­
tego 1986 r. Pierw sza krzyżówka
sylabowa ukazała się w num erze
49 „Światowida** w 1925 r., k rzy ­
żówka rysunkow a kompozycji I.
Kotowicza w num erze 18 „Nao­
koło Świata** w tym samym ro­
ku, a synteza krzyżówki, ułożona
przez Wacława Teitelbaum a, w
„Ilustracji**. W 192T7 r. w „Nao­
koło Świata** został w ydrukow any
po raz pierwszy sześcian magicz­
ny, dzisiaj nazyw any krzyżówką
kubiczną. Krzyżówki sześcienne,
prostopadłościowe
1
innych
kształtów — zob. Stereokrzyżów ka. — K. Gilewicz: „Zaw iłe dzieje
pierwszych polskich krzyżówek**,
„Kai. Szar.** r. 1959; M arek Penszko: „Rodowód krzyżów ki” —
„Kai. Szar.** na r. 1976 i „K reol” :
„Z zarania polskiej krzyżówki” ,
ibid.
KWADRAT MAGICZNY — Zob.
Figury magiczne.
KWIZ — Zob. QUIZ.
LABIRYNT — Łac. labyrinthus,
gr. labyrinthos, w starożytności
nazwa budowli o ta k zawiłym
planie w nętrz, zagm atw anych ko­
rytarzach, że osoby obce nie mo­
gły wydobyć się z nich. Podob­
nie przedstaw ia się spraw a z za­
daniem, którego celem jest od­
szukanie właściwej drogi przez
plątaninę najczęściej łinii, prze­
cinających dane pola, rzadziej li­
ter.
LIPOGRAM — Od gr. lćlpein
— opuścić 1 gr&mma — litera. Utw ór lub uryw ek, napisany bez
użycia określonej litery której unikanie w danym języku Jest
szczególnie tru d n e. — J. Tuwim
— „Pegaz dęba**, opis burzy pió­
ra Z. Stam irow skiej bez litery
„ r”.; St. Sierotw ińskl — „Słow­
nik term inów literackich**, Ossol.
1906.
pewne ich litery, zazwyczaj po­
czątkowe, środkowe lub końco­
we dały poszukiwany tek st. Od­
m iany : logogryf obrazkowy — z
zastosowaniem rysunków zam iast
definicji, w iązany — z pow iąza­
niem
w yrazów
pomocniczych,
jedną, dwoma lub kilku literam i
oraz w prowadzeniem dwu lub
więcej diagramów, biliterow y —
z wpisywaniem dw u liter w każ­
de pole, sylabowy — z użyciem
sylab a nie liter, anagram ow y,
palindrom ow y,
logoellm inatka,
logoprzestawianka,
logoszyfrogram i in. — A. Nowakowski —
„O zadaniach diagram ow ych”.
ŁAMIGŁÓWKA — W uogólnie­
niu określenie każdego zadania
umysłowego, zwłaszcza
Jednak
zagadki o charakterze logogryfu ; przen. problem tru d n y do
rozstrzygnięcia, zadanie skom pli­
kowane,
niejasne,
spraw iające
wiele kłopotu, spraWa zaw iła;
w yrażenie obecnie rzadziej spo­
tykane.
ŁAMIGŁÓWKA KRZ Y 2 Y KO WA
— Zob. Krzyżówka.
ŁAftCUCHY SŁOW — Z esta­
w ienia w yrazów, zaczerpniętych
z określonej dziedziny wiedzy,
użytych jednorazowo, z tym , że
sąsiadujące z sobą ogniwa m ają
te sam e litery: końcową i po­
czątkową.
MAGICZNE FIGURY
Figury magiczne.
—
Zob.
LITERÓWKA — Łac. llttera —
litera; zadanie, polegające na
w pisaniu w yrazów do dwu po­
danych figur, a następnie, po n a­
łożeniu ich na siebie, ustaleniu
jednakow ych liter, przypadają­
cych na te same pola, a stano­
wiących tekst rozwiązania.
METAGRAM — Z gr. m etó —
prefiksu, wskazującego na następ­
stwo lub zm ienność; poza, prze,
nad, po, 1 grńmma — grAnimnUia
— litera; dosł. dopisek; zadani*?,
w którym każdy wierRS o<hm*i
się do innego słowu, u w>r.yalktr
różnią się Jodną iitrrą.
LOGOGRYF — Od gr. logos —
słowo i gTiiphos — sieć, zagadka;
nlem. Logogriph, fr. logogriphe,
an«. logogriph. Zagadka, dla roz­
wiązania k tó rej należy odgadnąć
wyrazy o podanych znaczeniach
1 zestawić je *w taki sposób, aby
METAMORFOZA
Z Ki. iuHn
i mórphoala — priniiilntiM; od
m eta! poza*, pr«n-, nml*, po- 1
m orphć — postać, kistult; mila*
na postaci, przekształceni* się
jednej formy w inną, przem ienio­
na postać; zadanie, polegające
n a przekształceniu jednego w y ra­
zu w drugi przez p rzem ian ę
w szystkich liter słowa; przem ien ian k a — „ P rz e k ró j” n r 1424 z
22.VII.1971 r.
rozmieszcza się dane litery , k tó ­
re czytane kolejno rzędam i po­
ziom ym i, dadzą rozw iązanie; za­
danie zbudow ane tak samo jak
szyfrogram , ale z zastąpieniem
kolejnych liczb lin ijk am i; lin ietka.
MOZAIKA — Fr. m osaiąue, wł.
m osaico, z śr-ł. mus&ioum, od
gr. m usćion — dzieło m uz; obraz,
PARAGRAMÓWKA — Od gr.
para- poza, obok, przy, z, w brew ,
w zór dek o racy jn y z m ałych, ko­
p raw ie; w w y razach
złożonych
lorow ych
kostek
kam iennych,
szklanych, d rew nianych;
zada­
zaprzeczenie lub osłabienie po­
dobieństw a do tego, co przekanie, polegające na uporządkow a­
niu ta felek z podanym i literam i ‘ żuje druga część złożenia, oraz
i ułożeniu z nich poszukiw anego
z gr. giam m a — grńm m atos —
lite ra ; zadanie, w k tó ry m należy
te k stu ; zadanie tafelkow e.
do odgadniętych w yrazów dopi­
NUMERIADA — Szarada, w
sać po jed n ej literze tak , aby
pow
stały nowe słow a, a rów no­
k tó rej sylaby poszukiw anego h a ­
cześnie, aby z dodanych lite r
sła są num erow ane i w ta k i spo­
czytanych kolejno, utw orzył się
sób ujm ow ane w tekście; pochod­
te k st dodatkow ego rozw iązania.
ne:
num eriado-krzyżów ka,
num eriado-w irów ka-szyfr.
PENTAKROSTYCH — Zob. Akrostych.
PAJĘCZYNKA — Przez analo­
gie do pajęczyny nazw a logogryPERMUTACJA — Łac. perm ulu.
tatio —- p rzestaw ienie, zm iana,
PALINDROM — Zob. Rak.
przełączenie; zadanie, polegające
na odgadnięciu w yrazów w edług
PANAGRAM — Od gr. pan- —
podanego znaczenia słów, u tw o ­
w szystko, wszech-, w w yrazach
rzeniu z nich po przestaw ieniu
złożonych: w szech-, ogólno-, i
lite r now ych w y razó w i odszu­
gr&mma — gr&mmatos — litera,
kan iu dla ty ch o statn ich syn o n i­
pism o; zadanie w k tórym należy
mów.
odgadnąć w yrazy w edług poda­
n y ch znaczeń i w pisać do piono­
PIRAMIDKA — Od piram ida, z
gr. pyr&mls, dop. pyram idos, a
w ych kolum n jednego z dwóch
diagram ów , zazw yczaj
lewego,
to słowo z eglp. pim&r (w sta ro ­
następnie zm ienić je d n ą lite rę z
żytnym Egipcie grobow iec fa ra ­
ona w kształcie ostrosłupa na
zaznaczonego pola we w szystkich
poziom ych rzędach fig u ry i uło­
k w adratow ej podstaw ie, o tró j­
k ątn y ch ścianach,
schodzących
żyć z lite r każdego rzędu pozio­
mego nowe w yrazy, k tó re odga­
się w Jednym punkcie) Zadanie,
w k tó ry m zestaw słów u ję ty je st
d u jący pow inien przenieść do od­
pow iednich
poziom ych
rzędów
w form ie przy p o m in ającej u kład
sąsiedniego diagram u, gdzie lite­
bloków w piram idzie, a istotę
ry rozw iązania są uw idocznione
w ykonyw anych czynności stan o ­
przez ciągłą linię łam an ą lub
wi ułożenie z p u n k to w an y ch li­
liczby, um ieszczone także w po­
te r ta k ich w yrazów , by osiągnąć
lach pierw szej figury.
jak najw iększą liczbę punktów .
PANTROPA —* Od gr. pan —
w szech- 1 łac. tio p u s, gr. trópos
— zw rot, o b ró t; zadanie, polega­
jące na w pisyw aniu odgadnię­
ty ch w yrazów w diagram
tak ,
ja k w skazują to ciągły linie, dzię­
ki czem u we w szystkich polach
PITAGORIADA — Od im ienia
P itagorasa
(ok. 582—507 p.n.e.),
przez słynne tw ierd zen ie uczone­
go. Z adanie z diagram am i id e n ­
tycznym i w sw ym układzie jak
zestaw kw adratów , zbudow anych
na
p rzeciw p ro sto k ątn ej I przy-
p ro sto k ątn y ch tró jk ą ta przy udow odnianiu
owego
tw ierdzenia.
P rzy rozw iązyw aniu p ltag o rlad y
zadaniem
rozw iązujących
jest
w ykonanie działań, w skazanych
na rysu n k u , tw o izen ie z lite r w y­
razów trzy - i czterollterow ych, a
następnie ułożenie dw u m n ie j­
szych, potem zaś w iększego k w a­
d ra tu magicznego. P ierw szą pitagoriadę ogłosił W acław T eitelboum w nrze 21 „Białego K ru ­
k a ” w 1929 r.
PRZEMIENIANKA — Zob. Me­
tam orfoza.
PSEUDARIA — Od gr. .,Pseud aria” , ty tu łu zaginionogo dzieła
E uklidesa, (ur. w 365 r.(r), a zm.
w 300 r.(?) p.n.e) zbioru błędnych
rozum ow ań, polegających na złu­
dzeniach; zadania zw odnicze.
QUIZ — Z ang. q u iz; d aw n iej:
osoba o ek scen try czn y m , dziwacz­
nym
w yglądzie,
dziś
raczej
„rzecz dziw aczna” , oraz — z od­
cieniem hum ory sty czn y m — „roz­
czarow anie” ; w S tan ach Z jedno­
czonych czasow nik quht — w y­
pytyw ać, dow iadyw ać się, pod­
daw ać b ad an iu ;
etym ologicznie
zestaw iany czasem z „inkw izyc ją ” ; w yraz sztuczny, u k ształto ­
w any w końcu XVIII w.; form a
k o n k u rsu , gry (radiow ej, telew i­
zy jnej, estrad o w ej), k tó rej uczestnik udziela
odpow iedzi na
p y ta n ia z je d n ej lub z k ilk u
dziedzin; — W itold D oroszewski:
„O k u ltu rę słow a” . PIW , W ar­
szawa 1962, s. 445.
RAK — Od rak a, sk orupiaka
w zw iązku z jego poruszaniem
się wstecz, Wiersz, k tó ry czyta­
ny prosto i w tył, ma to samo
znaczenie;
can crin u m ,
y er sus
cancrinus lub anacyclicus, palindrom — od gr. p&lin — w stecz,
w tył, znow u i drdm os — bieg.
Od czasów
O drodzenia form y
rozpow szechnione w zach. E u ro ­
pie, zwłaszcza we F ra n c ji; u nas
rak i u k ład ali m. In. Ja n K ocha­
nowski, S tan isław Nlegoszewskl
1 J. A. M orsztyn. R aki — zad a­
nia, polegające na odgadnięciu
w łączonych w te k st w iersza słów
lub pojedynczego w y razu , m a ją ­
cych w prost 1 w spak to samo
brzm ienie i zńaczenle. — Ju lia n
T uw im : „Pegaz d ęb a” , rozdz. „O
pew nej kobyle i o ra k a c h ” ; M a­
rek Penszko: „Słow a biegnące z
pow rotem , czyli o p alin d ro m ach ”
— „K ai. S zar.” r. 1975.
REBUS — Łac. reb u s (narzędnlk 1. mn. od łac. res — rzecz)
— przez rzeczy, za pomocą rze­
czy ; rebus, rozpow szechniony w
XVII w ieku w e W łoszech, pow­
stał w P lk ard ii w e F ra n c ji jak o
nazw a obrazkow ych
paszkw ili,
ja k ie m łodzi ludzie ciskali w sie­
bie w czasie k arn aw ało w y ch za­
b aw ;
te
zagadkow e
obrazki,
przed staw iające często naw et to ­
w arzyskie skandale, n azyw ano:
„D e rebus quae g e ru n tu r” tj. „O
spraw ach, o k tó ry ch rzecz Idzie” ,
„O spraw ach, o k tó ry ch m ow a” ;
tę nazw ę skrócono w De Rebus,
a potem w reb u s — rzeczam i,
przez rzeczy — i słow em tym oznaczano m ocno złośliw e epi­
gram aty , zdania ze zjadliw ym i
aluzjam i. Z P lk ard ii rebusy p rze­
nik n ęły do innych dzielnic F ra n ­
cji, zyskując
nazw ę
„“rebusów
p ik a rd y jsk ich ” ; w Polsce znan e
b yły od w. XVI jak o h iero g lifi­
ki; w tej fbrm ie u trw alo n e zosta­
ły w p am iętn ik ach rodziny Saslnów K aleczycklch i w poem a­
ciku łacińskim , ułożonym przez
Ja k u b a
K rasickiego
na
cześć
Z ygm unta III w r. 1593; później
zostały zapom niane i renesans
swój przeżyły
dopiero w poł.
XIX w., u k ład an e i propagow ane
przez B o n aw en tu rę C hrząńskiego i S tanisław a K ostkę Bogusław ­
skiego.
Do najczęściej sp o ty k an y ch od­
m ian reb u su klasycznego zalicza-
m y:
1) REBUS KOŁOWY. Różni się
on od reb u su klasycznego sposo­
bem odczytyw ania hasła rozw ią­
zania.
Część
lite r
ostatniego
członu reb u su należy przenieść
na początek (bądź odw rotnie) dla
uzyskania hasła rozw iązania. K ie­
ru n ek tego działania zaznacza:
a) kółko ze strzałką, umiesz­
czoną w środku rysunku rebuso­
wego (stąd nazw a: rebus kołowy)
— w takim w ypadku wszystkie
człony rebusu umieszczone są
dośrodkowo (człony wspak — od­
środkowo);
b) strzałka umieszczona odpo­
wiednio w ram ce otaczającej nor­
malny rysunek rebusu — w ta ­
kim w ypadku rebus rozw iązuje
się tradycyjnie poprzez jedynie
przeniesienie na zakończenie li­
te r zgodnie z oznaczonym kie­
runkiem .
Przykładem odczytania rebusu
kołowego z członów — W ESTtRN,
AS, PORY, WASYL, — będzie po
przerzuceniu ostatnich trzech li­
ter członu — „WASYL” — roz­
w iązanie: SYLWESTER NAS PO­
RYWA.
®) REBUS WSPAKOWY. Jest
to odm iana klasycznego rebusu,
polegająca na odczytaniu hasła
rozwiązania (po odgadnięciu po­
szczególnych członów rysunko­
wych) wspak, tzn. od końca do
początku.
6> REBUS TARCZOWY. Rebus,
którego rozwiązanie polega na od­
czytyw aniu członów, umieszczo­
nych w kilku rzędach na obwo­
dzie koła. Zasada rozwiązania po­
lega na odczytyw aniu członów w
ten sposób, że po członie wyższe­
go rzędu odczytuje się odpowied­
nio człon niższego rzędu, tzn.
bardziej zbliżonego do środka
koła.
7) REBUS KARUZELOWY — zob.
KARUZELÓWKA.
— Zygm unt
G loger: Encyklopedia staropolska,
t. IV s. 145;*— „K raw an t” : „Rze­
czy rebusow e”,,, Kai. Szar.” r. 1962;
— Witold Olszewski: „Rebusowa
kuchnia'*, „Kai: Szar.** r. 1964, K.
H anyga: „Pionierzy polskiego re­
busu — B onaw entura Chrząński
— Stanisław [Kostka] Bogusław­
ski** — „Kai. Szar.** r. 1967.
REBUSOGfcAF — Od rebus, łac.
rebus (narz., 1. mn. od łac. — res
— rzećz) — przez rzeczy, za po­
mocą rzeczy — zagadka obrazko­
wa, i od gr&phełn — pisać, ry ­
sować; rodzaj szyfrogram u obraz­
kowego z członami rebusowymi,
w ystępującym i zam iast obrazków
8)
REBUS SYTUACYJNY. Od­ „klucza pomocniczego**.
miana rebusu, w którym opisa­
nie sytuacji, uzależniającej wza­
ROZETA—ROZETKA — Z fr. rojem nie człony, pozwala odgadnąć
sette — różyczka, rozeta; orna­
rozwiązanie. I tak np. jednosytuam ent architektoniczny w kształ­
cy jn y rebus, złożony z członów — cie rozw iniętej stylizow anej róży;
IWY ROCZNIAK ŁAMIE da roz­
zadanie z diagram em w postaci
w iązanie I WYROCZNIA KŁA­
róży; właściwie, najczęściej, od­
MIE.
m iana białej krzyżówki, w k tó rej
w yrazy o te j sam ej ilości liter,
4) REBUS ANAGRAMOWY. Od­ wpisywane są dośrodkowo — Pra­
m iana rebusu, w którym wszyst­
woskośnie i lewoskośnie.
kie odgadnięte człony anagram uJemy i po otrzym aniu innych wy­
SEKRETARZE POETYCKIE —
razów, będących anagram am i po­
Zob. Bouts rimćs.
przednich, odczytujem y rozwią­
zanie. '
SPIRALA — Łac. spiira z gr.
spćirm — skręt, zwój, splot; Linia,
5) REBUS LITEROWY. Rodzaj tworząca zwoje, zwój w kształcie
rebusu, w którym jako człony
sprężyny; zadanie, w którym w y­
w ystępują sam e litery. Np. reburazy wpisyw ane są spiralnie do­
sik: WYPRAWA NAUKOWA roz­
środkowo, przy czym ostatnia li­
bija się a a człony: w „y”, „p” —
tera jednego w yrazu jest począt­
**r ” - „ a ” w „a” - na ,,u * \.,k ”
kową drugiego, a nadto słowa są
— „o* w „a”. Inny przykład: MA
tak dobrane, że mogą być czyta^
ŁEB OSZUSTKA — człony: MA­
ne odśrodkowo; ciągówka podwój­
ŁE „b” — „O” szóstka.
na, ślimacznica.
STEREOKRZY2ÓWKA — Z gr.*
stereós — (stężały, tw ardy, moc­
ny); kubiczny, w założeniach:
bryłow aty, w ypukły i krzyżówka;
krzyżówka przestrzenna,- ze sło­
wami w przestrzeni, przecinają­
cymi się w trzech prostopadłych
do siebie k ierunkach — poziomo,
pionowo i w głąb, a więc z trzy ­
krotnym w ykorzystaniem każdej
litery; propagatorem przed w ojną
stereokrzyżów kl był Erazm G rójnacki (por; M arian Zgórecki),
k tó ry zadanie tego typu, zwane
sześcianem magicznym, ogłosił w
„Rozrywce** w 1&28 r., a p rzed ru ­
kowa! je „Szaradzista” w n r 1 z
16 X II 1955 r.; pierwszy sześcian
magiczny ukazał się w miesięcz­
niku „Naokoło Świata** w 1927 r.
Odmiany stereokrzyżów kl: sześcia­
ny magiczne, sześciany półmagiczne, krzyżówki sześcienne, krzy­
żówki prostopadłościenne, krzy­
żówki innych kształtów . — „Esse” :
„Stereokrzyżów ka” — ,,Kal. Szar.**,
r. 1958.
SYNONIM — Gr. aynónym os —
w spółim ienny, od sy n — z; przedimek w złożeniach: razem , współ,
wspólnie i ónym a — ónoma —
im ię; w yraz bliski znaczeniowo
innem u w yrazow i; zadanie tek sto ­
we, oparte n a bliskoznaczności
słów.
SYNONIMOLOG — Z gr. synónymos — w spółim ienny 1 16go« —
słowo, m ow a; zadanie, w którym
w yrazy pomocnicze są synonim a­
mi, stąd — przy dwu diagram ach
— w ystarczy jedna definicja dla
każdej pary wyrazów.
SYNTEZA KRZYŻÓWKI — Zob.
Krzyżówka.
SZARADA — Z fr. charade, od
prowans. charrado — rozmowa;
jedna z najstarszych zagadek,
szczególnie popularna od końca
XVIII w. w raz z rozwojem prasy;
zadanie zw ykle rym ow ane, w
którym należy odgadnąć słowo
wielozgłoskowe,
w yrażenie
lub
zdanie, określając brzm ienie po­
szczególnych zgłosek, ujm ow anych
w
w yrazy, pomocnicze,
tzw.
spraw dziany; gra tow arzyska, po­
legająca na odgadyw aniu znaczeń
poszczególnych żywych obrazów,
a tą drogą na ustalaniu poszuki­
wanego słowa — Juliusz Słow a­
cki: list do m atki z 5 lutego
1835 r.; bardzo liczne odm iany za­
dania: szarady literow e, lustrzane,
prozą, solmizowane,
omawiane
pod poszczególnymi hasłam i: ferlada, k ari a da, kastalia, szaradoida; szaradokrzyżówka — zadanie,
stanow iące symbiozę dwóch po­
pularnych typów zagadek: szara­
dy i krzyżówki, a polegające na
wierszowanych, żartobliw ych określeniach w yrazów norm alnej
krzyżówki w k tóre wpleciony Jest
szyfr szaradow y, szaradę tego ty ­
pu po raz pierwszy opublikow ał
„Szaradzista” w r. 1964; sza rad a-qulz — zadanie o dwu elem en­
ta ch ; szarady i quizu, polegające
na odgadnięciu, z jak ich utw o­
rów w ybranego pisarza zostały
zaczerpnięte podane teksty, u sta­
leniu tą drogą spraw dzianów po-*
szukiwanego hasła 1 jego odczy­
taniu. Pierw sze zadanie tego ro­
dzaju opublikow ał w n r 1 „Szara­
dzisty** z 16 grudnia 1995 r. „Im re”
czyli „Swan**; szaradka-m ini-szarada, szarada-żarcik; z bogatej
literatu ry
przedm iotu:
Juliusz
Głowacki: „Szaradodaw cy i szaradoblorcy” — „Kai. Szar.** r. 1966,
M arian B utrym : „Ssaradow e uni­
katy** — „Kai. Szar.** r. 1968.
SZARADOŁDA — szarada bili­
terow a, zadanie, w k tó ry m czło­
nam i rozwiązania są dw uliterow e
grupy w yrazów ; wprow adzone w
„Rozrywce** w r. 1988 przez „Ju nonę” ; pierw szą szaradoidę au to r­
ka kończyła takim i słow am i:
Nie wiem, lecz próbę uczynić wy­
pada,
Czy się spodoba ta „niby szarada**.
Myślałam nad nią od „sześć-wspak trzeciego**
I na „Rozrywki** ją dziś rzucam
k arty .
Ile w niej złego, a ile dobrego
N iechaj
osądzi
szaradzistów
czwarty**,
K tóry z „Rozryw ką” niech opinię
w yda.
Czy jest żywotna ta „Szaradoida”.
SZYFR — F ranc. chiffre, wł.
cifra, łac. cifra, arabsk. aifr-zero
— rodzaj tajnego, um ow nego pis­
ma, polegającego na używ aniu
rozm aitych układów liczb, liter
i znaków tak stosow anych, aby
tylko
w tajem niczeni,
d y sp o n u ­
jący odpow iednim kluczem mogli
przekazyw any te k st odczytać i
zrozum ieć.
SZYFROGRAM — Od szyfr i
g rim m a — litera; zadanie zbliżo­
ne do ary tm o g ra fu , z tą różnicą,
że litery tek stu , stanow iącego roz­
w iązanie, są ponum erow ane licz­
bam i od 1 do liczby rów nej licz­
bie lite r w szyfrze, a na klucz
pom ocniczy sk ła d ają się w szystkie
litery sam ego szyfru, an i razu
nie pow tórzone.
SZYFRO-SZARADA — Zob. K ariada.
ŚLIMACZNICA — Zob. S pirala.
TAUTOGRAM — Z gr. ta u tó —
to sam o i gT&mma —■ lite ra ; łac.
litte ra lla ae<*uddica, utw ó r w ier­
szowany z tym i sam ym i literam i
początkow ym i
we
w szystkich
w ierszach — Ju lia n T uw im : „P e­
gaz dęba" — rozdz. „T auto- 1 Hpogram y” .
TEKSTOWKA — z łac. te x tu m
od te x ere — tkać, tk an in a, zw ią­
zek (wyrazów), w szelkie słowa,
sk ład ające się na pew ną całość,
u trw alo n e graficznie lub ja k ą k o l­
w iek te c h n ik ą ; zadanie z w ykropkow anym i w tekście literam i.
TELETURNIEJ — F orm alnie od
gr. tćle — daleko , w dali, fa k ­
tycznie od tele- skrótow o: „tele­
w izy jn y ” i „ tu rn ie j” — niem .
T u m ie r, daw n. Tornei, T urnai,
fr. tournoi* prow . tornei, śr. —
łac. to rn ea m en tu m od łac. to rn are
— toczyć, obracać; konkursow y
program telew izyjny, w czasie
którego zeb ran i w studio zaw od­
nicy odpow iadają na pytan ia z
jed n ej lub z kilk u dziedzin w ie­
dzy.
TRYPLET — F r. trlp le — po­
tró jn y , przysłow ie lub zagadka
tró j wierszowa.
są w irow o wokół zaznaczonych
pól; pochodne: w iro-krzyżów ka,
w iro -k w ad rat, wlrolog.
UKŁADANKA — Z adanie, pole­
gające na tw orzeniu słów z poda­
nych w tabelce p ar liter przez
dodanie
możliw ie
n ajm n iejszej
ilości lite r (każda z nich p rzy ­
nosiła je d en p u n k t k arn y ). P ierw ­
sze zadanie z literam i o określo­
nej w artości — „N aokoło Ś w iata” ,
n r n r 98, 99 i 100 z 1$32 r.
WIZYTÓWKA
w izytowe.
UKOŚNIK —' K rzyżów ka ukośnikow a; zadanie krzyżów kow e, w
k tórym w yrazy w pisuje się Pra­
w oskośnie i lew oskośnie w dół.
VERSUS
Zob. Rak.
CANCRINUS
— łac.
WĘŻYKOWKA — Z adanie, w
k tó ry m słowa pom ocnicze lub
te k st rozw iązania w pisane są w ę­
żykow ato w diagram ; pokrew ne
te rm in y : w ężow nica, w ężokrzyżówka.
WIERSZ
AKROMONOGRAMATYCZNY — Od w iersz — z łac.
versus — rząd, od v ć rte re — obracać, oraz gr. 6k<ros — sk rajn y ,
końcow y, w ysoki, m ono — z gr.
mó<nos — je d y n y 1 gr&mma — li­
te ra . U tw ór w ierszow any, zbudo­
w any w ten sposób, że o statn ia
litera w w ersie p oprzednim za­
czyna w iersz n astęp n y ; akrom onogram .
WIERSZ
Zob. Rak.
ANACYKLICZNY
—
WIERSZ ECHOW Y— Z gr. ectio
— odgłos; utw ó r w ierszow any, w
któ ry m na ko ńcu w ersów p ow ta­
rza się ostatnia sylaba w form ie
echa; w iersze p o p u la rn e zw łasz­
cza w XVI 1 XVII w., a tak że
u kładane i w spółcześnie.
WIEŻOWKA — Od w ieży — fi­
gu ry szach o w ej; elim in atk a, w
k tó rej skreśla się litery te k stu na
podstaw ie ruchów wieży.
WIRÓWKA — Z adanie, w k tó
rym w szystkie w yrazy w pisyw ane
—
Zob.
B ilety
ZADANIE KONIKOWE — Zob.
K onik ówka.
ZADANIE TAFELKOWE — Zob.
Mozaika.
ZAGADKA — Zob. G adka.
ZAGADKA AUTORSKA — P o ­
p u larn e w XVI—XVIII w. zadania,
w k tó ry ch p ytano o nazw ę rzeczy
>rzez om ów ienie przyczyny jej
stnienia, skutków działania, w ła­
ściwości i p o dobieństw ; w te k ­
stach zagadek pisarze u k ry w ali
sw oje praw dziw e im iona i nazw i­
sk a ; zagadnieniem zajm ow ał .się
Ju lia n Tuw im , co przypom niał J.
W. G om ulicki w posłow iu do
książki* pisarza: „W iersz n iezn a­
nego p o ety ” .
f
ZGADUJ-ZGADULA — Z po ­
dw ójnym zgad- zgad- od g ad -;
gra; nazw a, nie t^ lk o o k reślająca
sam ą zagadkę, ale i stosow aną
przy Jej o d gadyw aniu form ę Jej
zadaw ania; słowo, w ychodzące z
użycia, z pow odzeniem zostało
w skrzeszone i żywo spopularyzo­
w ane w o k resie rozkw itu tu r n ie ­
jów estradow ych i telew izyjnych.
ZGADYWANKA
— Potocznie
zagadka i proces je j zgadyw ania.
ZMIEŃ LANKA — Z adanie, pole­
g ające na odgadnięciu w yrazów o
podanych znaczeniach, a n astęp ­
nie na .zm ien ien iu w każdym z
nich je d n ej w skazanej litery , ta k ,
aby pow stały nowe w yrazy.
ŻYWE OBRAZY — Sceny, w i­
dow iska dokom pono w y w an e do
układów anagram ow ych i szarad,
tw orzone w te atrze szkolnym —
np. przez D aniela E rn esta J a ­
błońskiego na pow itanie S tan is ła­
wa L eszczyńskiego — i p o p u larn e
już w XVII w .; k ultyw ow ane na
dw orach
m agnackich,
przede
w szystkim w P u ław ach pod k o ­
niec XV III w.; później u p raw ia­
n e w salonach i w ośrodkach
k u ltu r alno-to wa rzy ski ch
(żywe
szarady).
*
*
Z p u b lik a cji szaractoiarskich
Zdzisław N ow ak: „R ozryw ki um ysłow e” ,
„ Isk ry ” ,
W arszaw a,
1961.
H en ry k
D ąbrow ski:
„S zarady,
krzyżów ki, q u izy ” . „S p o rt i T u ­
ry s ty k a ”, W arszaw a, 1981.
SŁAWOMIR FO L FA SlftSK l
SPIS TREŚCI
Słowo w s t ę p n e .................................................... 3
Z historii rozrywek umysłowych — SŁAWOMIR
F O L F A S IŃ S K I..........................
Szarady — JULIUSZ GŁOWACKI
.
.
.
.
Kłębek ariady — MARIAN BUTRYM . . .
Szaradowe drobiazgi — MARIAN BUTRYM .
Rebusowa kuchnia — WITOLD OLSZEWSKI
Nieco o krzyżówce — ALFRED NOWAKOWSKI
O rodzajach krzyżówek — ALFRED NOWAKOW­
SKI
........................................................................70
5
13
25
41
53
65
O zadaniach diagramowych — ALFRED NOWA­
KOWSKI ................................................................. 90
Rozwiązania z a d a ń ......................
. . .
109
Słowniczek terminów szaradziarskich — SŁAWO­
MIR FOLFASIŃSKI..............................................113
Nakładem Biura Wydawnictw Stowarzyszenia Dziennikarzy
Polskich, Warszawa, ul. Foksal 3/5. Adres pocztowy: 00-950
Warszawa 1, skr. poczt. 222, tel. 27-87-06. Skład i druk:
PZGraf RS$T „Prasa-Książka-Ruoh” Wr., ul. Piotra Skargi 3/5.
zam. 7821/76
nakład 50 000+250
P-29
cena zł 20y—

Podobne dokumenty