Abraham - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF

Transkrypt

Abraham - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
51-611 Wrocław, ul. Wieniawskiego 38
www.piotr-liszka.strefa.pl
+ Abraham autorem apokryfów. Apokryfy zwane Życie, takie jak: Życie
Adama i Ewy, Życie prorokñw, albo Paralipñmenos Jeremías, zajmują ważne
miejsce w pismach zwanych Apokalipsami i przypisywanych postaciom ST
(Adam, Abraham, Eliasz, Baruch itd.). Są one, poprzez swój rodzaj literacki i
swą zawartość, przykładami literatury haggadycznej a także przykładami
ruchu apokaliptycznego. Stanowią one cząstkę obszernej literatury powstałej
między II w. przed Chrystusem a II w. po Chrystusie. W wielu pismach z tego
okresu znajdują się teksty o charakterze haggadycznym, z różnymi cechami
właściwymi dla literatury apokaliptycznej i z charakterystycznymi
ideologiami
ruchu
apokaliptycznego.
Zainteresowanie
literaturą
międzytestamentalną (Pseudepigrapha) na nowo rozpoczęło się w roku 1950
a później, z nową siłą, w roku 1982 i pokrywa się z pojawieniem się terminu
Źrñdła chrześcijaństwa, który zastąpił termin wcześniej stosowany: Judaizm
między testamentalny. Wraz z umacnianiem się świadomości, że historia jest
również sferą działania Boga, zaczęto bardziej spokojnie oceniać pisma
żydowskie, z szczególną uwagą kładzioną na myśl apokaliptyczną. W wyniku
tego okazało się, że klasyczny podział judaizmu na cztery zasadnicze sekty
(saduceusze, faryzeusze, zeloci i esseńczycy) nie odpowiada rzeczywistości.
(Por. J. H. Charlesworth, The Old Testament Pseudepigrapha and fhe New
Testament. Prolegomena for the Study of Christian Originis, Society for New
Testament Studies, Monograph Series 54, Cambridge 1985, s. 12-25)
Literatura ta nie dzieli się bowiem na cztery grupy, lecz można w niej
wyróżnić dwanaście grup zasadniczych i wiele podgrup /R. Trevijano
Etcheverría, Orígenes del cristianismo. Transfondo judío del cristianismo
primitivo, Ed. Publicaciones Universidad Pontificia Salamanca, Salamanca
1995 s. 170.
+ Abraham bar Chija Tłumacz Instytutu przekładów w Toledo, połowa XII
wieku. Wpływ czynnika geograficznego na rozwój myśli żydowskiej w
średniowieczu (2). „Szkoły tłumaczeń lub „instytuty przekładów‖ stanowiły
równocześnie pomosty kulturowe i zaczątek kultury i filozofii w Europie. Dla
historii filozofii żydowskiej praca filologów była sprawą ogromnej wagi.
Chronologia przekładów obejmuje kilka ważnych okresów: a) z greki,
syryjskiego i perskiego na arabski; przekładów dokonywano w Bagdadzie w
wiekach VIII i IX (aż do wieku XII); b) z arabskiego na hebrajski; przekładów
dokonywano w Hiszpanii, południowej Francji i Italii w wieku XII; c) z
arabskiego i hebrajskiego na łacinę i języki nowożytne; większość przekładów
dokonywano w Salerno i Toledo. W Salerno powstała (około r. 800) szkoła
medyczna, która przerodziła się w wiekach XI-XII w instytut przekładów,
głównie dział medycznych i filozoficznych. Mówi się, że był to największy
krok do prerenesansu w Europie. Najwybitniejszymi tłumaczami byli
Constantinus Africanus, Jan Afflatius, Beniamin z Tudeli i Mojżesz z
Palermo. Instytut przekładów w Toledo miał dwa okresy świetności. Pierwszy,
w połowie XII wieku, za Alfonsa VII i Alfonsa VIII, gdy promotorem był abp
Rajmund (1126-1152). Przekładów dokonywano głównie na łacinę i język
1
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
kastylijski. Głównymi tłumaczami w XII wieku byli Michał Szkot (w latach
1119-1152), Platon z Tivoli, Abraham bar Chija, Dominik Gundisalvi, Gerard
z Kremony, Jan Hiszpan. Drugi okres nastąpił w XIII wieku za Alfonsa X
(1252-1284). Tłumaczami byli między innymi Piotr Hiszpan i Jakub Anatoli.
Tu dokonywano również tłumaczeń na język hebrajski. Por. E. Renan,
Averroès et l’averroïsme, Paryż 1966; The Latin-Hebrew Scholl of Translators
in Spain, w: Hommenaje a Millás-Vallicrosa 1956, s. 424/.
+ Abraham błogosławiony przez Jahwe w starości. „Abraham był już
podeszłym ł.był już podeszłym w latach starcem, a Jahwe we wszystkim mu
błogosławił. Pewnego razu rzekł Abraham do najstarszego sługi swego domu,
zarządzającego całym jego mieniem: – Połóż swą rękę pod moje biodro i złóż
przysięgę na Jahwe, Boga niebios i ziemi, że nie wybierzesz dla mego syna
żony spośród kobiet Kanaanitów, między którymi mieszkam, lecz pójdziesz
do mojego kraju, do krewnych moich. Stamtąd masz wziąć żonę dla mego
syna Izaaka. Odrzekł mu sługa: – A jeśli ta kobieta nie zechce iść ze mną do
tego kraju, czy mam wówczas zaprowadzić twojego syna do kraju, z którego
ty wywędrowałeś? A Abraham rzekł do niego: – Nie waż się tam prowadzić
mego syna! Jahwe, Bóg niebios, który wziął mnie z domu ojcowskiego, z
rodzinnej ziemi, który rozmawiał ze mną i przyrzekł mi uroczyście: „Ten kraj
dam twojemu potomstwu‖ – wyśle swego anioła przed tobą, abyś sprowadził
stamtąd żonę dla mego syna. Gdyby zaś owa kobieta nie chciała iść z tobą,
wtedy będziesz wolny od złożonej mi przysięgi. Ale syna mego tam nie
prowadź!‖ (Rdz 24, 1-8).
+ Abraham błogosławiony przez Jahwe. „Wtenczas z nieba krzyknął na niego
anioł Jahwe: – Abrahamie! Abrahamie! On zaś rzekł: – Oto jestem! Wtedy
tamten: – Nie podnoś ręki na chłopca i nie rób mu nic złego! Otom się
bowiem przekonał, że czcisz Boga i nie odmówiłeś mi nawet swego synajedynaka. Wówczas Abraham rozejrzał się i ujrzał jakiegoś barana, który
uwikłał się rogami w krzakach. Poszedł więc, wziął tego barana i złożył na
całopalenie zamiast swego syna. Miejscu zaś temu dał Abraham nazwę:
„Jahwe widzi‖. Stąd jeszcze dzisiaj mówi się: „Jahwe ukazuje się na górze‖. –
Anioł Jahwe ponownie zawołał do Abrahama z nieba, mówiąc: – Przysięgam
na siebie samego – wypowiedź Jahwe – że ponieważ postąpiłeś tak, iż nie
odmówiłeś mi nawet swego syna-jedynaka, Ja będę ci szczodrze błogosławił i
bardzo rozmnożę twoje potomstwo, jak gwiazdy na niebie lub piasek na
wybrzeżu morza. Potomkowie twoi zdobędą bramy [miast] swoich wrogów.
Wszystkie zaś narody ziemi doznają błogosławieństwa za pośrednictwem
twojego potomstwa za to, że posłuchałeś mego rozkazu. Potem powrócił
Abraham do swoich sług; przygotowawszy się, ruszyli teraz razem do
Beerszeba. I mieszkał Abraham [nadal] w Beerszeba (Rdz 22, 11-2).
+ Abraham błogosławiony w swoim potomstwie. „Głód nastał wówczas w
kraju (różny od tego pierwszego głodu, który miał miejsce za czasów
Abrahama). Izaak udał się więc do króla Filistynów Abimeleka, do Gerary.
Wtedy ukazał mu się Jahwe i rzekł: – Nie przenoś się do Egiptu, ale
zatrzymaj się w krainie, którą ci wskażę. Bądź przybyszem w tym kraju, a Ja
będę z tobą i będę ci błogosławił. Przecież to tobie i twemu potomstwu chcę
dać te wszystkie ziemie, aby dopełnić obietnicy, danej twojemu ojcu
Abrahamowi. Rozmnożę przeto potomstwo twoje jak gwiazdy nieba i dam mu
tę całą ziemię. Wszystkie zaś narody ziemi doznają na sobie
2
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
błogosławieństwa przez twoje pokolenie, dlatego że Abraham posłuchał
wezwania mego i przestrzegał moich zakazów, poleceń, praw i pouczeń Izaak
mieszkał więc w Gerarze‖ (Rdz 26, 1-6).
+ Abraham błogosławiony. „Natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na
uczynkach Prawa, ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: Przeklęty
każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga
Prawa. A że w Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem,
wynika stąd, że sprawiedliwy z wiary żyć będzie. Prawo nie opiera się na
wierze, lecz [mówi]: Kto wypełnia przepisy, dzięki nim żyć będzie. Z tego
przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił – stawszy się za nas
przekleństwem, bo napisane jest: Przeklęty każdy, którego powieszono na
drzewie – aby błogosławieństwo Abrahama stało się w Chrystusie Jezusie
udziałem pogan i abyśmy przez wiarę otrzymali obiecanego Ducha. Bracia,
użyję przykładu ze stosunków między ludźmi. Nikt nie obala ani zmienia
testamentu prawnie sporządzonego, choć jest on jedynie dziełem ludzkim.
Otóż to właśnie Abrahamowi i jego potomstwu dano obietnice. I nie mówi
[Pismo]: i potomkom, co wskazywałoby na wielu, ale [wskazano] na jednego: i
potomkowi twojemu, którym jest Chrystus. A chcę przez to powiedzieć:
testamentu, uprzednio przez Boga prawnie ustanowionego, Prawo, które
powstało czterysta trzydzieści lat później, nie może obalić tak, by unieważnić
obietnicę Bo gdyby dziedzictwo pochodziło z Prawa, tym samym nie mogłoby
pochodzić z obietnicy. A tymczasem przez obietnicę Bóg okazał łaskę
Abrahamowi‖ (Gal 3, 10-18).
+ Abraham Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, wsławił Sługę swego, Jezusa.
Druga mowa św. Piotra po Pięćdziesiątnicy: „Na ten widok Piotr przemówił do
ludu: Mężowie izraelscy! Dlaczego dziwicie się temu? I dlaczego także
patrzycie na nas, jakbyśmy własną mocą lub pobożnością sprawili, że on
chodzi? Bóg naszych ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, wsławił Sługę
swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem,
gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a
wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg
wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. I przez wiarę w Jego
imię temu człowiekowi, którego widzicie i którego znacie, imię to przywróciło
siły. Wiara [wzbudzona] przez niego dała mu tę pełnię sił, którą wszyscy
widzicie. Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo
jak zwierzchnicy wasi. A Bóg w ten sposób spełnił to, co zapowiedział przez
usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz będzie cierpiał. Pokutujcie więc i
nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone, aby nadeszły od Pana
dni ochłody, aby też posłał wam zapowiedzianego Mesjasza, Jezusa, którego
niebo musi zatrzymać aż do czasu odnowienia wszystkich rzeczy, co od
wieków przepowiedział Bóg przez usta swoich świętych proroków. Powiedział
przecież Mojżesz: Proroka jak ja wzbudzi wam Pan, Bóg nasz, spośród braci
waszych. Słuchajcie Go we wszystkim, co wam powie. A każdy, kto nie
posłucha tego Proroka, zostanie usunięty z ludu. Zapowiadali te dni także
pozostali prorocy, którzy przemawiali od czasów Samuela i jego następców.
Wy jesteście synami proroków i przymierza, które Bóg zawarł z waszymi
ojcami, kiedy rzekł do Abrahama: Błogosławione będą w potomstwie twoim
wszystkie narody ziemi. Dla was w pierwszym rzędzie wskrzesił Bóg Sługę
3
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
swego i posłał Go, aby błogosławił każdemu z was w odwracaniu się od
grzechów (Dz 3, 12-26).
+ Abraham Bóg ojców naszych: Abrahama, Izaaka i Jakuba, jest tożsamy z
Ojcem naszego Pana Jezusa Chrystusa. Mówienie o tych familiarnych
więzach nie oznacza jeszcze mówienia o boskości Jezusa. Nowy Testament
potwierdza to bardzo jasno na wielu innych drogach. Jezus, Syn, jest różny
od Ojca, a jednocześnie równy Jemu jako Bóg. Nowy Testament nie tylko
odkrywa boskość Jezusa, lecz również objawia niektóre rysy jego boskiej
osobowości synowskiej, które zostały później pogłębione w rozwoju
dogmatycznym i teologicznym B1 196.
+ Abraham de beth Rabban Szkoła w Nisibis w Mezopotamii istniała od
wieku IV. „Szkoła rozwijała się w wielkim tempie. Już od początku
gromadziła bardzo wielu uczniów. Za czasów Abrahama de beth Rabbana
było już ich ponad tysiąc. Mimo dokuczliwych prześladowań ze strony
magów perskich szkoła w Nisibis istniała wiele lat. Przetrwała nawet najazdy
arabskie. Z biegiem czasu jej poziom intelektualny ulegał jednak
stopniowemu i ciągłemu obniżaniu. Pierwszym poważnym ciosem dla
teologicznej szkoły w Nisibis było założenie Szkoły Teologów w Seleucji przez
mar Abę (zm. 552). Jej nieodwołalny koniec natomiast stanowiło założenie w
830 r. podobnej szkoły w Bagdadzie‖ /S. Wielgus, Badania nad Biblią w
starożytności i w średniowieczu, TNKUL, Lublin 1990, s. 248/. „Statuty z
Nisibis znane były szeroko wśród uczonych z tamtej epoki. Tok studiów
teologicznych określony przez nie Kasjodor uznał za wzorcowy dla innych
szkół. Należy nadmienić, że Kasjodor miał na myśli już drugą wersję
statutów, która w nowym opracowaniu weszła w życie w 496 r., za czasów
kierownictwa Ozeasza. Jeszcze jednej – trzeciej i ostatnie – modyfikacji
dokonano prawie w sto lat później, a mianowicie w roku 590, gdy
kierownikiem szkoły był Symeon‖ /Tamże, s. 252/. Nestorianie syryjscy
przyjęli za podstawę do swoich badań biblijnych syryjskie tłumaczenie Pisma
świętego z II w., zwane Peszitta. W późniejszym czasie używano także
tłumaczenia, dokonanego w latach 615-617 z heksaplarnej recenzji
Septuaginty przez jakobitę Pawła z Mauzalat, biskupa Tella. „Jednym
najważniejszych znanych nam egzegetów nestoriańskich był Narsaj (ok. 403507), pierwszy rektor szkoły w Nissibis. Według Ebedjesusa był on autorem
wielu komentarzy biblijnych […] W V w. żył także inny komentator
nestoriański, kapłan Teodul z Celesyrii (zm. 471), autor dzieła O zgodności
Pisma świętego Starego i NowegoTtestamentu, skierowanego przeciw
gnostykom. Biogram Teodula znany jest nam z relacji Gennadiusza z
Marsylii, zawartej w jego słynnym katalogu pisarzy, stanowiącym ciag dalszy
Hieronimowego De viris illustribus (PL 58, 1052-1120)‖ /Tamże, s. 180.
+ Abraham doszedł do poznania Boga bez pomocy Pisma, obserwując jedynie
ruchy gwiazd. Człowiek rajski nie potrzebował zmysłów ani rozumu, gdyż
wszystko ujmował życiem inteligencji. „Cały byt człowieka streszczał się w
jego najdoskonalszej części – w intelekcie, a realizował się najpełniej w ruchu
intelektu wokół jego przedmiotu. Istoty obdarzone intelektem, czy to ludzkie,
czy aniołowie, których intelekt krąży nieprzerwanie wokół najdoskonalszego
przedmiotu poznania, jakim jest Bóg, odkrywają, że jako istoty stworzone są
niezależne od Stwórcy i nie potrzebują do tego objawienia Pisma świętego.
Fakt grzechu pierworodnego [grzech pierworodny to nie grzech Adama, lecz
4
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
skutek czynu Adama] miał daleko idące konsekwencje nie tylko dla godności,
pozycji i losów człowieka, ale także dla jego poznania. Niemniej, nawet w tym
niedoskonałym stanie człowiek, obserwując jedynie porządek Natury, może
odkryć jej Stwórcę, czego przykładem był Abraham, który bez pomocy Pisma,
obserwując jedynie ruchy gwiazd, doszedł do poznania Boga. Podobnie było
w przypadku Platona‖. Pismo Święte według Eriugeny stworzone zostało dla
człowieka, podobnie jak cały świat. „Po grzechu pierworodnym człowiek może
powrócić do Boga oraz odzyskać utraconą godność przez badanie natury i
odczytywanie Pisma świętego. W Periphyseon Eriugena przyrówna księgę
Biblii i natury do dwóch szat Chrystusa, a w Homilii stwierdzi, że światło
wieczne dwojako objawia się światu: przez Pismo święte i stworzenie.
Natomiast w Komentarzu do Ewangelii Jana będzie mowa o sandale
Chrystusa, w którym odciska on ślad swoich stóp, a którym to sandałem jest
Pismo oraz stworzenie. Jan Chrzciciel, wyznając, że nie jest godzien
rozwiązać rzemyka u Chrystusowego sandała, chce przez to powiedzieć, że
nie jest w stanie rozwikłać subtelności Pisma świętego ani subtelności
stworzenia‖ /A. Kijewska, Eriugena jako czołowy przedstawiciel renesansu
karolińskiego, w: Studia z filozoficznej tradycji chrześcijaństwa, red. M.
Manikowski, Filozofia XXVIII, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego,
Wrocław 1998, 111-132, s. 125.
+ Abraham Eben Ezra wpłynął na Jana z Trzciany. Jan z Trzciany
rozpoczynał pobyt na uniwersytecie w Krakowie w czasie, gdy regularne
nauczanie języka hebrajskiego rozpoczął tam Leonard Dawid z Warszawy.
Krótko, ale z obfitością publikacji, przebywał tam Jan van Campen, profesor
Collegium Trilingue w Lovanium. Wygłosił on cykl wykładów na temat listów
św. Pawła. Opublikował w Krakowie podręcznik języka hebrajskiego, kilka
komentarzy do Pisma św. oraz znany w całej Europie przekład Psalmów. Jan
z Trzciany słuchał wykładów Campena i czytał jego dzieła. Wykorzystał to w
De natura ac dignitate humanis oraz w De religione. Jego znajomość literatury
hebrajskiej wybiegała poza tekst Biblii. W De natura powoływał się m in, na
znakomitego talmudystę Abrahama Eben Ezra /J. Czerkawski, Humanizm i
scholastyka. Studia z dziejñw kultury filozoficznej w Polsce w XVI i XVII
wieku, RWKUL, Lublin 1992, s. 15/. W czasach studiów Jana z Trzciany w
Krakowie, jak również jego działalności dydaktycznej, malała stopniowo
popularność wielkich komentarzy do De anima powstałych w Polsce na
przełomie XV i XVI w. Niemniej istniały jeszcze ciekawe komentarze. Takim
był komentarz Michała z Bystrzykowa, w duchu szkotystycznej, subtelnej
spekulacji. W sposób wyjątkowo wyrazisty odsłaniał on specyficzną
atmosferę intelektualną okresu szkół scholastycznych. Charakterystyczny
jest zespół problemów i sposób ich rozwiązywania: istota duszy, jej stosunek
do ciała oraz do własnych władz poznawczych i pożądawczych, proces
poznania zmysłowego i intelektualnego, stosunek intelektu do woli. Michał
prezentował swoje poglądy polemizując z Tomaszem, Idzim Rzymianinem,
Herveusem Natalisem, Albertem Wielkim, św. Bonawenturą i Henrykiem z
Gandawy /Tamże, s. 16.
+ Abraham eschatologiczny to Jezus. Odsłony trynitologiczne w historii
Jezusa Chrystusa. 2. Trynitologia poczęcia. „1o Właściwości Ojca. Można
rozpoznać właściwości poszczególnych Osób. Bóg Ojciec jest Prapoczątkiem,
Ojcem Syna i Inicjatorem całego dzieła zbawczego: „Bóg posłał anioła‖ (Łk 1,
5
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
16), dał łaskę poczęcia (30), zrodził Słowo zwiastowania, poczęcia i
narodzenia (31). „Moc Najwyższego‖, rodząca odwiecznie Syna, daje początek
historyczny Jezusowi w łonie Maryi i w świecie osobowym Maryi (35). Ojciec
działa jako Początek, Rodzic Słowa, Stwórca, Zbawca, Wszechmocny, Źródło
Świętości, Inicjator dziejów zbawienia (35, 36, 37. 47. 49). Jako Ojciec
domaga się od stworzenia: Maryi i Jezusa jako człowieka, całkowitego
posłuszeństwa, aczkolwiek w pełnej ich wolności i doskonałości osobowej
(38. 48). 2 o Syn Boży. Syn Boży to jednocześnie Jezus, Syn Maryi, związany
ze światem soteryjnie jako „Pan‖ (Kyrios), tzn. Bóg i Zbawca (28). Jest to
Słowo zrodzone przez Ojca, Koś zrodzony przez Boga i z Maryi w narodzie
izraelskim. Otwiera nowe stworzenie, nową historię ludzkości, historię
zbawienia, stając się „Bogiem z nami‖ – Emmanuelem (Mt 1, 23; por. 1, 21).
Jest to spełnicie istoty oczekiwania Izraela, Domu Jakuba (Łk 1, 33). Pan
historii doczesnej i świętej (43 nn.), Nowy Dawid (32), Władca i Król Izraela
(33), Twórca owych magnalia Dei (49). Świat i historia ludzkości są jakby jego
ciałem. Jest to eschatologiczny Abraham i Adam (55), Król całego stworzenia,
wiodący do Ojca, tworzący Królestwo wieczne: „a jego panowaniu nie będzie
końca‖ (33)‖ /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka katolicka, t. 1. Lublin 1999, s.
182/. 3o Duch Święty. Duch Święty ściele wnętrze stworzenia: dawca łaski
(38. 30), uświęciciel, tworzący „osobowe środowisko‖ dzieł Ojca i Syna,
stwarzający możliwość wolności, wyboru i decyzji słusznych w świecie
ludzkim. Relacja stworzenia do Boga jest zakłócona przez grzech. Zakłócenie
to niszczy Syn strukturalnie jako historyczny Odkupiciel, a wewnątrz
poszczególnych osób ludzkich usuwa je Duch Święty (Mt 1, 21), który
poprzedza Jezusa, realizując Go w świecie i kontynuuje historycznie (Łk 1,
35 nn.). Duch unicestwia grzech pierworodny w ludziach, jak u Jana
Chrzciciela (41), daje natchnienie historiozbawcze, tworzy nową poiesis
świata, nawiązuje dialog między człowiekiem a Bogiem (45), tematyzuje
zbawczo całą historię świecką, daje życie Nowemu Izraelowi, wszelką historię
doczesną czyni dobrą, sprawiedliwą i sensowną po Bożemu (50 nn.),
rozwijając w niej przede wszystkim dzieje miłosierdzia Bożego (54)‖ /Tamże,
s. 183.
+ Abraham figurą drogi duszy ku Bogu. Orygenes dostrzegał trzy sensy
biblijne: dosłowny, moralny i duchowy (mistyczny). „Znaczenie dosłowne
określa dzisiaj ten sens, który autor natchniony pragnął nadać swemu
tekstowi (znaczenie, które często jest już „duchowe‖). Nie tak jest u
Orygenesa. Dla niego znaczenie dosłowne jest pierwszym, jakie przychodzi na
myśl. Jest ono dostępne każdemu człowiekowi. Utożsamia się ono z
„historią‖, to znaczy z tym, co zostało „opowiedziane‖. Znaczenie moralne jest
transpozycją pierwszego znaczenia, zastosowaną do człowieka wewnętrznego.
Zabieg ten pochodzi od Filona Aleksandryjskiego (zm. 54 po Chrystusie),
który interpretował Stary Testament. Życie Abrahama, Izaaka, Jakuba,
wyjście z Egiptu służą opisowi drogi duszy ku Bogu. U Orygenesa
wyjaśnienie na tym drugim poziomie nie wprowadza koniecznie przesłanek
wiary. Wreszcie znaczenie duchowe lub mistyczne wprowadza w same
misteria Chrystusa i Kościoła. Odnosi się do wszystkiego, co dotyczy wiary‖
C1.3 130.
+ Abraham filozofem Żydzi aleksandryjscy wieku I tak uważali. Żydzi
aleksandryjscy wieku I uważali, że Mojżesz i Abraham stali się filozofami.
6
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Świadek tej metamorfozy, Eupolemius pisze w II wieku przed Chr.: „Mojżesz
był pierwszym mędrcem. W pierwszym rzędzie nauczał Żydów, a potem
poprzez Fenicjan także i Greków. Mojżesz był ponadto pierwszym, który
spisał prawa dla Żydów‖ /E. R. Curtius, European Literature and the Latin
Middle Ages, tłum. W. R. Task, New York: Pantheon Books 1953. s. 211212/. Do pierwszej połowy I wieku przed Chr. Artapanus utrzymywał, że
Abraham nauczył astrologii Egipcjan i Fenicjan, oraz że, co się tyczy
Mojżesza: Grecy nazywają go... Musaeus Ten Moysos (sic!) był nauczycielem
Orfeusza. Jako dojrzały mężczyzna obdarował on rodzaj ludzki wieloma
wielce pożytecznymi rzeczami. Wynalazł statki i maszyny do transportu
kamieni, a także broń dla Egipcjan i maszyny do nawadniania, sprzęt
wojskowy, i filozofię. Wielki myśliciel żydowski, Filon, kontynuował to
wchłanianie filozofii przez judaizm opisując Mojżesza jako filozofa a judaizm
jako źródło filozofii /Tamże, s. 21/. Po tym początkowym wymieszaniu
filozofii z ezoteryczną doktryną, przekazaną Grekom z biblijnego objawienia,
apokryficzna tradycja dotycząca natury i powstania filozofii wykładana była
przez wczesnych chrześcijańskich Apologetów. Chodzi tu głównie o Klemensa
Aleksandryjskiego i Orygenesa, którzy opierając się na kopiach Żydów
aleksandryjskich - ale także zaprowadzając w nich własne, odpowiednie
zmiany – dostrzegli, że prawdziwa filozofia przebywa w osobie Chrystusa /E.
Gilson, Historia filozofii chrześcijańskiej w wiekach średnich, tłum. S.
Zalewski, Warszawa: PAX 1987, s. 31-43/. Głoszenie, że jedna osoba może
równocześnie być chrześcijaninem i filozofem w ścisłym znaczeniu tego słowa
zaczęło nastręczać niemało kłopotów wyznawcom Jezusa z Nazaretu, nieomal
natychmiast po tym, kiedy to po raz pierwszy doszło do spotkania Aten i
Jerozolimy. W jaki sposób jeden i ten sam człowiek miał wierzyć jak
chrześcijanin i myśleć jak starożytny grecki filozof? Podejście do
rzeczywistości u jednego było tak radykalnie odmienne od podejścia
drugiego, że jakakolwiek unia ich obu zdawała się prawie niemożliwa /P. A.
Redpath, Odyseja mądrości. Od filozofii do transcendentalnej sofistyki,
(Wisdom's Odyssey. From Philosophy to Transcendental Sophistry, Copyright
by Editions Rodopi B. V., Amsterdam-Atlanta, 1997), Lublin 2003, s. 83-84.
+ Abraham gości Trzy osoby, Philoxenia. „Cztery trynitarne typy
przedstawień / Drugi typos: Trzej odwiedzający Abrahama („Philoxenia‖) / W
perykopie Rdz 18, 1 in., w której mowa jest raz o trzech mężczyznach, ale
następnie ponownie o jednym (to jest „Pan‖: wers 1, który ukazuje się i który
jak „mój Pan!‖: wers 3, jest zagadywany), których, względnie którego,
Abraham przyjmuje w odwiedziny, przyznawany jest najgłębszy sens przez
wszystkich Ojców Kościoła i teologów starożytności i średniowiecza jeszcze aż
do Lutra (Bliżej u L. Müller, Die Dreifaltigkeitsikone des Andréj Rubljñw,
München 1990,18-32). Jeśli przy tym interpretacje wahają się pomiędzy
„trzema aniołami‖, „Chrystusem z dwoma aniołami‖ i „Trójcą Świętą‖, to
obydwa pierwsze sposoby interpretacji również posiadają teologicznotrynitarne niuanse, które w pełni przeforsowały się od XI w. we wschodnim
Kościele i tak tworzą bazę dla głównych typów prawosławnego
przedstawiania
Trójcy
Świętej.
Wobec
„bezrelacyjności‖
wcześniej
omawianego przedstawiania z Vallepietra, tutaj Trójca Święta wyrażona
została szczególnie jako wydarzenie relacji (przy czym również tutaj ma się
na myśli: i relację, i wydarzenie). Najstarszym nam znanym przykładem tego
7
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
typu jest mozaika w S. Maria Maggiore w Rzymie (przed 340 r.) i fresk w
katakumbach przy Via Latina (połowa IV w.). Tego rodzaju zobrazowanie
osiąga swój najwyższy punkt na Wschodzie w mozaikach z Ravenny i
Monreale, jak i w modlitewniku św. Hildegardy. W sztuce bizantyńskiej,
najdobitniej z rosyjskim piętnem, ikonografia ikony Trójcy Świętej jest
określana w pełni przez ten typ, którego kulminacyjnym punktem jest znana
ikona Rublowa. Została namalowa około 1410 r. dla klasztoru Trójcy Świętej
w dzisiejszym Zagorsku (dawniej i prawdopobnie niebawem znowu: posada
Ssérgijeva) i znajduje się dzisiaj w Moskiewskiej Galerii Tretiakowskiej. Ten
sposób artystycznego przedstawiania Trójcy Świętej objaśnia się na
przykładzie wariantu ikony Rublowa, który w niektórych rysach tłumaczy ten
prototyp: została namalowana w atelier Petites Soeurs de Bethlehem,
Courrières/St. Luarent-sur-Pont, we Francji. Kopia znajduje się jako obraz
ołtarzowy w centrum INTAMS (International Academy for Marital Spirituality)
w Sint-Genesius-Rode w Brukseli, Belgia. I nie jest zapewne przypadkowe, że
Akademii tej chodzi jednakże w sposób istotny o duchową relację pomiędzy
mężczyzną i kobietą, która ma swój praobraz w relacji trynitarnego Boga‖ /G.
Greshake, Trñjjedyny Bñg. Teologia trynitarna przełożył bp J. Tyrawa, (Der
Dreieine Gott. Eine trinitarische Theologie, Verlag Herder, Freiburg im
Breisgau 2007 [wyd. 3; 1997 wyd. 1]), TUM, Wrocław 2009, s. 485.
+ Abraham ibn Daud zwalczał poglądy Chiwi’ego z Balchu. Racjonalizm
żydowski ateistyczny w Średniowieczu (2). Chiwi z Balchu (IX wiek).
„Człowiek jest bytem logicznym. Tymczasem Bogu Biblii brak jest logiki i
konsekwencji. Bóg nie ma własnego zdania i często je zmienia, co wskazuje,
że nie jest ani wszechwiedzący, ani stały w swych postanowieniach. […]
Biblia, która przedstawia niekonsekwentnego Boga, sama jest nielogiczna i
zawiera szereg sprzeczności. […] Wreszcie religia żydowska jest
niekonsekwentna w wyprowadzaniu tez zawartych w Torze, np. Tora niegdzie
nie wspomina o nagrodzie ani karze w życiu przyszłym, nie wspomina o tym,
że Bóg stworzył świat z niczego ani ze człowiek posiada wolną wolę. /
Człowiek jest istotą etyczną, tymczasem Bóg Tory jest często
niesprawiedliwy, pozbawiony miłości i opowiada się za złem. Bóg przyjął
ofiarę Abla, a bez powodu odrzucił ofiarę Kaina. W potopie skazał na zagładę
ludzi i zwierzęta, choć byli niewinni, a ocalił Noego, choć wcale nie był lepszy.
Chiwi zapytuje: dlaczego Sodomę spotkała tak straszna kara i w czym to
miasto było wówczas gorsze od innych? Dlaczego życie ludzkie jest pełne
cierpień? Dlaczego Bóg nie stworzył człowieka istotą wieczną, świętą i czystą
oraz nie zniszczył w nim ducha zła? Dlaczego obdarzył człowieka złymi
skłonnościami? Chiwi zarzucał Bogu, że lubi krew i krwawe ofiary. Ponieważ
dzieło Chiwiego znane jest tylko częściowo i to głównie z pism tych, którzy je
atakowali, trudno jest przedstawić całość poglądów pozytywnych autora, a
szczególnie jego humanizm, nie sposób też wyliczyć wszystkich stawianych
przez niego zarzutów. Jego dzieło było znane, czytane i zwalczane, zarówno
przez talmudystów (Saadia Gaon, Abraham ibn Ezra, Abraham ibn Daud,
Jehuda ben Barzilai), jak i karaimów (Salomon ben Jeruchim, Józef ben
Abraham ha-Roe). Było ono ważne, gdyż pokazało, że naród i filozofia
żydowska nie są w sposób istotny związane z religią żydowską, że można być
człowiekiem narodu nie będąc równocześnie wyznawcą żydowskiej religii.
Dzieło to ma również olbrzymie znaczenie dla myśli narodowej, pokazało
8
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
bowiem, że myśl ta może się obyć bez religii, a nawet wyrazić przeciwko niej‖
/J. Ochman, Średniowieczna filozofia żydowska, (Historia filozofii
żydowskiej, t. 2), Universitas, Kraków 1995, s. 30.
+ Abraham ibn Ezra Nurt neoplatonizujący uczonych żydowskich łączących
filozofię z Objawieniem; oraz Salomon ibn Gabirol. „Filozofia budowana na
podstawie treści Starego Testamentu stanowiła impuls dla rozwoju
średniowiecznej egzegezy żydowskiej. „Filozofom żydowskim tej epoki nie
chodziło wyłącznie o wykład egzegetyczny Biblii. Ich celem było raczej
uzgadnianie poglądów filozoficznych z treścią Pisma Świętego. Włączali więc
elementy Biblii do filozofii i odwrotnie w przekonaniu, że treści biblijne i
filozoficzne uzupełniają się i wzajemnie wyjaśniają‖ /S. Wielgus, Badania
nad Biblią w starożytności i w średniowieczu, TNKUL, Lublin 1990, s. 153/.
Była to swoista filozofia religii. Wśród jej zwolenników „należy wyróżnić tych,
którzy byli raczej związani z filozofią typu kalam, oraz tych, którzy w swojej
refleksji nawiązywali do neoplatonizmu czy do myśli arystotelesowskiej.
Żydowscy zwolennicy metody kalam, której celem było wyjaśnianie twierdzeń
z zakresu wiary objawionej za pomocą teorii filozoficznych i racjonalnych
dysput, rekrutowali się zwłaszcza spośród karaimów. W nurcie tym
pozostawali także: Chiwi z Balch, Dawid Almukamis (IX/X w.), a zwłaszcza
Saadia‖ /Tamże, s. 154/. „Nurt neoplatonizujący uczonych żydowskich
łączących filozofię z Objawieniem reprezentują: Abraham ibn Ezra; Salomon
ibn Gabirol (Awicebron, zm. 1058), autor dzieł o treści filozoficznej,
teologicznej, gramatycznej i poetyckiej; Bachja ibn Pakuda (zm. Ok. 1090),
dowodzący tezy religijne w sposób całkowicie racjonalny. Wiedza religijna jest
według niego uzyskiwana na trzech drogach: poprzez rozum, prawo
żydowskie oraz tradycję opartą na Prorokach; Józef ben Cadyk (zm. 1149),
ostatni z neoplatoników, napisał dzieło o problematyce filozoficzno-religijnej
pt. Mikrokosmos. „Swoje zainteresowania Józef koncentrował na człowieku,
którego traktował jako mikrokosmos. Problematyka religijna i filozoficzna są
ze sobą ściśle związane i wzajemnie się warunkują. Rozum ma służyć
Objawieniu, a Objawienie winno uzupełnić rozum‖ /Tamże, s. 155.
+ Abraham ibn Ezra Nurt neoplatonizujący uczonych żydowskich łączących
filozofię z Objawieniem; oraz Salomon ibn Gabirol. „Filozofia budowana na
podstawie treści Starego Testamentu stanowiła impuls dla rozwoju
średniowiecznej egzegezy żydowskiej. „Filozofom żydowskim tej epoki nie
chodziło wyłącznie o wykład egzegetyczny Biblii. Ich celem było raczej
uzgadnianie poglądów filozoficznych z treścią Pisma Świętego. Włączali więc
elementy Biblii do filozofii i odwrotnie w przekonaniu, że treści biblijne i
filozoficzne uzupełniają się i wzajemnie wyjaśniają‖ /S. Wielgus, Badania
nad Biblią w starożytności i w średniowieczu, TNKUL, Lublin 1990, s. 153/.
Była to swoista filozofia religii. Wśród jej zwolenników „należy wyróżnić tych,
którzy byli raczej związani z filozofią typu kalam, oraz tych, którzy w swojej
refleksji nawiązywali do neoplatonizmu czy do myśli arystotelesowskiej.
Żydowscy zwolennicy metody kalam, której celem było wyjaśnianie twierdzeń
z zakresu wiary objawionej za pomocą teorii filozoficznych i racjonalnych
dysput, rekrutowali się zwłaszcza spośród karaimów. W nurcie tym
pozostawali także: Chiwi z Balch, Dawid Almukamis (IX/X w.), a zwłaszcza
Saadia‖ /Tamże, s. 154/. „Nurt neoplatonizujący uczonych żydowskich
łączących filozofię z Objawieniem reprezentują: Abraham ibn Ezra; Salomon
9
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
ibn Gabirol (Awicebron, zm. 1058), autor dzieł o treści filozoficznej,
teologicznej, gramatycznej i poetyckiej; Bachja ibn Pakuda (zm. Ok. 1090),
dowodzący tezy religijne w sposób całkowicie racjonalny. Wiedza religijna jest
według niego uzyskiwana na trzech drogach: poprzez rozum, prawo
żydowskie oraz tradycję opartą na Prorokach; Józef ben Cadyk (zm. 1149),
ostatni z neoplatoników, napisał dzieło o problematyce filozoficzno-religijnej
pt. Mikrokosmos. „Swoje zainteresowania Józef koncentrował na człowieku,
którego traktował jako mikrokosmos. Problematyka religijna i filozoficzna są
ze sobą ściśle związane i wzajemnie się warunkują. Rozum ma służyć
Objawieniu, a Objawienie winno uzupełnić rozum‖ /Tamże, s. 155.
+ Abraham ibn Ezra przewyższał szkołę Rasziego lingwistyczna precyzją.
„Komentatorzy
biblijni
żydowscy
wpłynęli
na
oblicze
egzegezy
chrześcijańskiej. „Już w XII w. działali chrześcijańscy hebraiści (np. Andrzej
ze św. Wiktora i Herbert z Bosham). Poza tym nie zwracano większej uwagi
na tradycję hiszpańską, która zaczyna się od Pedro Alfonso i widoczna jest
zwłaszcza w chrześcijańskich dziełach apologetycznych. Na przykład Paweł z
Burgos w swojej krytyce skierowanej przeciw Mikołajowi z Liry potwierdza, że
wprawdzie Raszi (z którego Lira korzystał) był autorytetem w mądrości
talmudycznej, ale co do egzegezy biblijnej, to o wiele bardziej przewyższali go
tacy uczeni, jak Abraham ibn Ezra, Mojżesz Majmonides i Mojżesz
Nahmanides. Abraham rzeczywiście, jak wykazały badania, przewyższał
szkołę Rasziego lingwistyczna precyzją. Mojżesz Majmonides wpłynął bardzo
znacząco na hermeneutykę scholastycznej egzegezy, kabalistyczna zaś
egzegeza Mojżesza Nahmanidesa znalazła również oddźwięk u wielu
chrześcijańskich komentatorów (np. u Arnolda de Villanova, Abnera de
Burgos, Pedro de la Caballeria. Komentatorzy biblijni żydowscy wpłynęli na
oblicze egzegezy chrześcijańskiej. „Pod wpływem egzegetów żydowskich
pozostawali także: Robert Grosseteste, Roger Bacon, Herbert z Bosham,
później Pico della Mirandola, Reuchelin i inni. Wielu chrześcijańskich
egzegetów czerpało przy tym obficie z gramatyk pisanych przez autorów
żydowskich, z ich leksykonów i różnych komentarzy. Było też odwrotnie.
Żydowska egzegeza przejęła od chrześcijańskiej naukę o czterech sensach
Pisma Świętego, następnie pewne zasady dla kabalistyki, a także wiele metod
stosowanych w wykładni Biblii i teologii w ogóle‖ /S. Wielgus, Badania nad
Biblią w starożytności i w średniowieczu, TNKUL, Lublin 1990, s. 166.
+ Abraham ibn Ezra wpłynął na Aarona ben Józefa ha-Kodesz. Racjonalizm
karaimów. C. Przedstawiciele. „Jehuda ben Eliasz Hadassi (XII w.) napisał
Grono heretykñw, uważane za encyklopedię karaimów; uzupełnił w nim etykę
karaimów, między innymi nakazy dekalogu, wolność woli ludzkiej w
kwestiach dotyczących wiary i metod czytania Biblii. Wykazał logiczny
związek doktryny i prawa, przedstawił również w sposób obszerny i głęboki
fundamenty karaimskiej hermeneutyki biblijnej. Aaron ben Józef ha-Kodesz
(1250-1320 wypracował kodeks praw karaimów /zwany również Aaron
Starszy; był lekarzem i poetą z Konstantynopola; napisał sporo dzieł, z
których najważniejsze to Księga wybraństwa, napisana w roku 1294 w
Konstantynopolu, jest komentarzem do Biblii, Księga przykazań oraz
Porządek modlitw. Na uwagę zasługują rozważania na temat relacji Boga do
człowieka i proroctwa. Autor akcentuje wolę bożą i wyprowadza oryginalne
wnioski: wprawdzie wola boża stworzyła świat, ale w ukształtowaniu
10
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
człowieka musi współdziałać on sam. Pogląd o potrzebie współdziałania
człowieka z Bogiem w kontynuacji stworzenia przejął Aaron od Abrahama ibn
Ezry i Nachmanidesa. Proroctwo jest owocem wysokich wzlotów psychiki
ludzkiej, która rządzi się prawami ziemskimi, a nie boskimi. Wyjątkiem było
proroctwo Mojżesza. Aaron wprowadził również innowacje do rytuału
karaimów, między innymi do liturgii i kalendarza/. Myśl teologiczna
karaimów wydała trzech filozofów. Byli nimi: Józef ben Abraham, Jezusa ben
Jehuda i Aaron ben Eliasz‖ /J. Ochman, Średniowieczna filozofia żydowska,
(Historia filozofii żydowskiej, t. 2), Universitas, Kraków 1995, s. 32.
(informacje w nawiasach z przypisów na s. 333 i 334).
+ Abraham ibn Ezra z Tudela początkowy okres swojego życia spędził w
Hiszpanii. Wtedy powstały jego dzieła poetyckie. „Mojżesz ha-Darszan
nauczał w drugiej połowie XI wieku w Narbonne (południowa Francja). Tobija
ben Eliezer, żyjący na przełomie XI i XII wieku w Castoria (dzisiejsza
Bułgaria), napisał według wykładni midrasz komentarz do Pięcioksięgu.
Szkoła egzegetyczna w południowej Francji, powstała w X wieku, łączyła
wykład biblijny o typie midrasz, charakteryzujący się ujęciem
homiletycznym, czyli deresza, z wykładnią poszukującą naturalnego,
zwykłego sensu słów natchnionych, zwana peszat. Ten typ egzegezy
spowodował wówczas powstanie we Francji kilku ważnych dzieł,
prezentujących trzeźwą i jasną egzegezę biblijna. Działał tam Salomon ben
Izaak (lub Iiczaki), najczęściej zwany Raszi (zm. 1105), który żył i nauczał w
Troyes. Napisał on komentarz do Talmudu, który do dziś stanowi niezbędny
środek do studiów nad biblijną tradycją żydowską‖ /S. Wielgus, Badania nad
Biblią w starożytności i w średniowieczu, TNKUL, Lublin 1990, s. 149/.
„Abraham ibn Ezra z Tudela (zm. 1164 lub 1167) początkowy okres swojego
życia spędził w Hiszpanii. Wtedy powstały jego dzieła poetyckie. We Francji
napisał wiele dział naukowych. Komentarze biblijne Abrahama ibn Ezry są
traktowane jako klasyka tego gatunku piśmiennictwa teologicznego /Tamże,
s. 150. Chciał on uprzystępnić rozwiniętą w Hiszpanii naukę żydowska
współbraciom żyjącym w innych krajach europejskich. Abraham jest
autorem Wprowadzenia do dzieł komentujących Pięcioksiąg. Istniało ono w
dwóch wersjach. Jedna z tych wersji powstała w Hiszpanii, we wczesnym
okresie twórczości Abrahama, a druga już we Francji. Ibn Ezra przedstawił
tam cztery drogi egzegezy biblijnej: gaonów, karaimów, alegorystów i droga
zwolenników deresza‖ /Tamże, s. 151.
+ Abraham ibn Ezra zwalczał poglądy Chiwi’ego z Balchu. Racjonalizm
żydowski ateistyczny w Średniowieczu (2). Chiwi z Balchu (IX wiek).
„Człowiek jest bytem logicznym. Tymczasem Bogu Biblii brak jest logiki i
konsekwencji. Bóg nie ma własnego zdania i często je zmienia, co wskazuje,
że nie jest ani wszechwiedzący, ani stały w swych postanowieniach. […]
Biblia, która przedstawia niekonsekwentnego Boga, sama jest nielogiczna i
zawiera szereg sprzeczności. […] Wreszcie religia żydowska jest
niekonsekwentna w wyprowadzaniu tez zawartych w Torze, np. Tora niegdzie
nie wspomina o nagrodzie ani karze w życiu przyszłym, nie wspomina o tym,
że Bóg stworzył świat z niczego ani ze człowiek posiada wolną wolę. /
Człowiek jest istotą etyczną, tymczasem Bóg Tory jest często
niesprawiedliwy, pozbawiony miłości i opowiada się za złem. Bóg przyjął
ofiarę Abla, a bez powodu odrzucił ofiarę Kaina. W potopie skazał na zagładę
11
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
ludzi i zwierzęta, choć byli niewinni, a ocalił Noego, choć wcale nie był lepszy.
Chiwi zapytuje: dlaczego Sodomę spotkała tak straszna kara i w czym to
miasto było wówczas gorsze od innych? Dlaczego życie ludzkie jest pełne
cierpień? Dlaczego Bóg nie stworzył człowieka istotą wieczną, świętą i czystą
oraz nie zniszczył w nim ducha zła? Dlaczego obdarzył człowieka złymi
skłonnościami? Chiwi zarzucał Bogu, że lubi krew i krwawe ofiary. Ponieważ
dzieło Chiwiego znane jest tylko częściowo i to głównie z pism tych, którzy je
atakowali, trudno jest przedstawić całość poglądów pozytywnych autora, a
szczególnie jego humanizm, nie sposób też wyliczyć wszystkich stawianych
przez niego zarzutów. Jego dzieło było znane, czytane i zwalczane, zarówno
przez talmudystów (Saadia Gaon, Abraham ibn Ezra, Abraham ibn Daud,
Jehuda ben Barzilai), jak i karaimów (Salomon ben Jeruchim, Józef ben
Abraham ha-Roe). Było ono ważne, gdyż pokazało, że naród i filozofia
żydowska nie są w sposób istotny związane z religią żydowską, że można być
człowiekiem narodu nie będąc równocześnie wyznawcą żydowskiej religii.
Dzieło to ma również olbrzymie znaczenie dla myśli narodowej, pokazało
bowiem, że myśl ta może się obyć bez religii, a nawet wyrazić przeciwko niej‖
/J. Ochman, Średniowieczna filozofia żydowska, (Historia filozofii
żydowskiej, t. 2), Universitas, Kraków 1995, s. 30.
+ Abraham imieniem Abrama nadanym mu przez Jahwe. „Kiedy Abram liczył
dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Jahwe i powiedział do niego: –
Jam jest Bóg Wszechmogący. Postępuj zawsze według mojej woli i bądź
doskonały. Ja chcę bowiem zawrzeć przymierze z tobą i rozmnożyć cię
niezmiernie. Wtedy Abram upadł na twarz, a Bóg mówił do niego dalej: – To
przymierze moje z tobą, o którym myślę, [oznacza], że będziesz ojcem
mnóstwa narodów. Twe imię odtąd nie będzie już brzmiało Abram, lecz
Abraham, albowiem ustanowię cię ojcem mnóstwa narodów. Ja uczynię cię
bardzo płodnym i ustanowię [głową] narodów: królowie będą pochodzili od
ciebie. Utrwalę przymierze pomiędzy mną a tobą i potomstwem twoim – jako
wieczne przymierze z pokolenia w pokolenia, abym stał się Bogiem dla ciebie
i twego potomstwa po tobie. Dam więc tobie i potomstwu twemu ziemię, w
której gościsz, całą ziemię Kanaan dam na wieki jako dziedzictwo, i będę im
Bogiem‖ (Rdz 17, 1-8).
+ Abraham imieniem Abrama nadanym mu przez Jahwe. „Kiedy Abram liczył
dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Jahwe i powiedział do niego: –
Jam jest Bóg Wszechmogący. Postępuj zawsze według mojej woli i bądź
doskonały. Ja chcę bowiem zawrzeć przymierze z tobą i rozmnożyć cię
niezmiernie. Wtedy Abram upadł na twarz, a Bóg mówił do niego dalej: – To
przymierze moje z tobą, o którym myślę, [oznacza], że będziesz ojcem
mnóstwa narodów. Twe imię odtąd nie będzie już brzmiało Abram, lecz
Abraham, albowiem ustanowię cię ojcem mnóstwa narodów. Ja uczynię cię
bardzo płodnym i ustanowię [głową] narodów: królowie będą pochodzili od
ciebie. Utrwalę przymierze pomiędzy mną a tobą i potomstwem twoim – jako
wieczne przymierze z pokolenia w pokolenia, abym stał się Bogiem dla ciebie
i twego potomstwa po tobie. Dam więc tobie i potomstwu twemu ziemię, w
której gościsz, całą ziemię Kanaan dam na wieki jako dziedzictwo, i będę im
Bogiem‖ (Rdz 17, 1-8).
+ Abraham kierował myśl ku Bogu patrząc na gwiazdy. „Astronomia poucza,
jak wznosić się myślą ponad ziemię i sięgać wspólnie do nieba, i razem
12
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
krążyć po orbitach gwiezdnych‖ Klemens Aleksandryjski, Kobierce, VI,
X/Klemens Aleksandryjski, Kobierce, t. I-II, Warszawa 1994/. „Co ciekawe,
przykładem takiego postępowania jest dla Klemensa patriarcha Abraham,
który przecież usłyszał od Boga polecenie: „Spójrz na niebo i policz gwiazdy,
jeśli zdołasz to uczynić‖ (Rdz 15,5). Dla aleksandryjskiego teologa ów tekst z
pierwszej księgi Pisma Świętego jest jakąś antycypacją naukowych
zainteresowań astronomią. Innym biblijnym przykładem stawianym przez
Klemensa za wzór chrześcijanom jest Mojżesz. Nie musimy wchodzić w
dyskusję na temat wiarygodności podawanych przez Klemensa informacji o
Mojżeszu, gdyż interesuje nas tutaj tylko prezentowana przez niego ocena
wartości nauk ścisłych w rozwoju duchowym człowieka: „Gdy Mojżesz
doszedł do właściwego wieku, uczono go arytmetyki, geometrii, rytmiki i
harmonii u wybitnych Egipcjan‖ Klemens Aleksandryjski, Kobierce, I, XXIII/
Klemens Aleksandryjski, Kobierce, t. I-II, Warszawa 1994. Kontakt z
naukami ścisłymi powinien zacząć się jak najwcześniej: Klemens pisze o tym
w pewnym miejscu swoich Kobiercñw, gdzie zajmuje się raczej kształceniem
początkowym,
gdyż
udzielanym
kandydatom
do
chrztu,
czyli
katechumenom‖ /A. Siemieniewski, Ścieżką nauki do Boga. Nauki
przyrodnicze i duchowość w starożytności i w średniowieczu, Wrocław 2009,
s. 42/. „Zaczyna od spostrzeżenia, że spośród innych stworzeń człowieka
wyróżnia racjonalność: „kto wybiera to, co pożyteczne dla korzyści
katechumenów, nie powinien jak dzikie zwierzę stronić od miłości wiedzy‖.
Potem zaś, obok innych dziedzin nauki, wychwala zalety geometrii: „Ta
nauka przygotowuje duszę w najwyższym stopniu do prawidłowego
wyciągania wniosków, uzdalnia do rozpoznawania prawdy i do wykazywania
fałszu […]. [Geometria] pobudziła nas do stworzenia pojęcia długości bez
szerokości, powierzchni bez głębokości, niepodzielnego punktu i przenosi nas
od rzeczy podległych postrzeganiu zmysłowemu do zjawisk dostępnych tylko
myśli‖ Klemens Aleksandryjski, Kobierce, VI, XI/ Klemens Aleksandryjski,
Kobierce, t. I-II, Warszawa 1994‖ /Tamże, s. 43.
+ Abraham Linia objawienia wstępującego mesjanologicznego mezopotamska
idąca z Ur, a także linia egipska spotkały się najpierw, może już ok. 2000
albo 1800 r. przed Chr., z objawieniem zstępującym u Abrahama, Ojca wiary
monoteistycznej
i
mesjańskiej
(Lorenc
R.
J).
„Pre-chrystologia
starotestamentalna. Geneza mesjanologii starotestamentalnej. W naukach
biblijnych rozwinęły się dwa przeciwstawne stanowiska w sprawie genezy
starotestamentalnej idei mesjasza. Według jednego żydowskie pojęcie
„mesjasza‖ zostało przejęte ze świata starowschodniego, z Mezopotamii,
Persji lub Egiptu, według drugich idea ta jest wyłącznym objawionym tworem
świata hebrajskiego, bez związku z jakimkolwiek innym ośrodkiem, przy
czym coraz więcej uczonych odrzuca w ogóle ideę „mesjasza‖ jako przesłankę
dla chrystologii chrześcijańskiej. Wydaje się, że stanowiska te są błędne,
gdyż są „zbyt jednostronne i ekskluzywne. Objawieniu zstępującemu i
zaświadczonemu znakami przez Boga nie stoi bynajmniej na przeszkodzie
objawienie wstępujące, „poszukujące po omacku‖ (Dz 17, 27). Wręcz
przeciwnie – oba wzajemnie się dopełniają i urealniają. Można przyjąć, że
objawienie mesjańskie wstępujące, jak w innych religiach, dochodzi do
punktu krytycznego, w którym następuje dialektyczny przeskok i rozjaśnia
się ono w nieznany dotychczas sposób, istotnie nowym blaskiem i nową
13
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
intensywnością.
Jawienie
się
zaś
obrazów
mesjaszowych
lub
mesjaszopodobnych w całej ludzkości – ‖wszyscy Cię szukają‖ (Mk 1, 37) –
nie osłabia bynajmniej wartości idei hebrajsko-chrześcijańskiej, lecz wprost
przeciwnie – podnosi jej znaczenie, jej rolę dziejową i stanowi rodzaj „przedrozumienia‖ chrystologicznego, bez czego idea objawiona nie miałaby
naturalnego punktu zahaczenia i nie mogłaby zostać przyjęta w Biblii.
Zresztą na początku i u Żydów objawienie zstępujące musiało się spotkać z
objawieniem wstępującym na ich obszarze życia i świadomości i stąd pisarze
święci i kapłani przesuwali tę ideę aż do początków wyobrażalnej historii
ludzkości (por. Rdz 3, 15). Zstępujące zaś objawienie idei Mesjasza miało
również i w świecie hebrajsko-żydowskim swoją historię, rozwój i
przekształcenia. Bibliści ciągle bardzo się różnią w poglądach na czas i
charakter izraelskiej idei Mesjasza, widząc ją: albo w objawieniu synaickim,
albo na początku historycznego królestwa, albo w piśmiennictwie Amosa (5,
18), albo w czasach niewoli babilońskiej (por. ideał Wybawcy u Persów:
Sauszyant), albo dopiero po niewoli, albo, wreszcie, w epoce machabejskiej i
pomachabejskiej, kiedy to czekano na Wielkiego Króla i Koniec Wieków.
Jednakże są to wszystko opinie raczej minimalistyczne i a priori zbyt
powściągliwe względem idei Mesjasza. Można przyjąć, że mesjanologiczne
objawienie wstępujące – idące po linii mezopotamskiej z Ur, a także i po linii
egipskiej (R. J. Lorenc) – spotkało się najpierw, może już ok. 2000 albo 1800
r. przed Chr., z objawieniem zstępującym u Abrahama, Ojca wiary
monoteistycznej i mesjańskiej, w którym idea ta rozbłysła światłem słowa
Bożego oraz historii Abrahama, prefigury Chrystusa i Jego Kościoła. Była to
idea powołania, obietnicy i ukierunkowania całego życia doczesnego ku przyszłości i ku przyszłej Postaci. Podobnie było i u innych patriarchów. Nowe
światło – w słowie i prefigurze – zajaśniało u Mojżesza i w jego kręgach w
czasach wyjścia z niewoli egipskiej (ok. 1250-1200 r. przed Chr.). Dochodzi
tu aspekt wyzwolenia, przygotowania całego ludu do czasów mesjańskich
oraz kształtowania Ducha Narodu (am) i Kościoła (kahal)‖ /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 507.
+ Abraham miał dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej.
„Zabiegają o was nie z czystych pobudek, lecz chcą was odłączyć [ode mnie],
abyście o nich zabiegali. Jest rzeczą dobrą doznawać oznak przywiązania z
czystych pobudek zawsze, a nie tylko wtedy, gdy jestem między wami. Dzieci
moje, oto ponownie w bólach was rodzę, aż Chrystus w was się ukształtuje.
Jakże chciałbym być w tej chwili u was i odpowiednio zmienić swój głos, bo
nie wiem, co z wami począć. Powiedzcie mi wy, którzy chcecie żyć pod
Prawem, czy Prawa tego nie rozumiecie? Przecież napisane jest, że Abraham
miał dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej. Lecz ten z
niewolnicy urodził się tylko według ciała, ten zaś z wolnej – na skutek
obietnicy. Wydarzenia te mają jeszcze sens alegoryczny: niewiasty te
wyobrażają dwa przymierza; jedno, zawarte pod górą Synaj, rodzi ku niewoli,
a wyobraża je Hagar: Synaj jest to góra w Arabii, a odpowiednikiem jej jest
obecne Jeruzalem. Ono bowiem wraz ze swoimi dziećmi trwa w niewoli.
Natomiast górne Jeruzalem cieszy się wolnością i ono jest naszą matką.
Wszak napisane jest: Wesel się, niepłodna, która nie rodziłaś, wykrzykuj z
radości, która nie znałaś bólów rodzenia, bo więcej dzieci ma samotna niż ta,
która żyje z mężem. Właśnie wy, bracia, jesteście jak Izaak dziećmi obietnicy.
14
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Ale jak wówczas ten, który się urodził tylko według ciała, prześladował tego,
który się urodził według ducha, tak dzieje się i teraz. Co jednak mówi Pismo?
Wypędź niewolnicę i jej syna, bo nie będzie dziedziczyć syn niewolnicy razem
z synem wolnej. Tak to, bracia, nie jesteśmy dziećmi niewolnicy, ale wolnej‖
(Gal 4, 17-31).
+ Abraham nadał synowi swemu imię Izaak. „Jahwe, jak był to przyobiecał,
okazał Sarze swą łaskawość; uczynił dla niej to, co zapowiedział. Sara
poczęła i porodziła syna Abrahamowi w jego starości, w tym czasie, który
wyznaczył mu Bóg. Abraham dał synowi swemu, (którego mu urodzono)
którego Sara mu urodziła, imię Izaak. Abraham dokonał obrzezania swego
syna Izaaka, kiedy ten liczył osiem dni, tak jak Bóg mu to nakazał. Sam
Abraham liczył sto lat życia wówczas, gdy mu się urodził jego syn Izaak. Sara
zaś mówiła: – Bóg dał mi powód do śmiechu! Ktokolwiek o tym usłyszy,
będzie się śmiał z mego powodu. I dodała: – Któż by to mógł powiedzieć
Abrahamowi, że Sara będzie karmiła swą piersią? A jednak urodziłam syna w
jego starości! Dziecko rosło i zostało odstawione od piersi. W dniu
odstawienia Izaaka od piersi Abraham wyprawił wielką ucztę. Pewnego razu
Sara zobaczyła, jak syn Egipcjanki Hagar, którego ta urodziła Abrahamowi,
wyśmiewa jej syna, Izaaka. Rzekła więc do Abrahama: – Wypędź tę
niewolnicę i jej syna! Przecież syn niewolnicy nie może współdziedziczyć z
Izaakiem, moim synem! Wypowiedź ta bardzo się nie podobała Abrahamowi;
dotyczyła bowiem jego syna. Ale Bóg przemówił wtedy do Abrahama: – Niech
ci się nie wydaje złe to wszystko, co Sara powiedziała ci o chłopcu i twojej
niewolnicy. Wysłuchaj jej prośby, bo [tylko] potomstwo Izaaka będzie
nazwane twoim. Ale z syna niewolnicy również uczynię wielki naród bo i on
jest twoim potomkiem‖ (Rdz 21, 1-13).
+ Abraham nauczał Egipcjan astrologii; Demetriusz, chronograf i historyk
żydowski (ok. 200 przed Chrystusem). Septuaginta otworzyła żydom
greckiego języka i greckiej kultury możliwość naśladowania występujących
tam oryginalnych form literackich. Większość z nich zaginęła. Zachowały się
fragmenty kolekcji Aleksandra Polihistora z I wieku przed Chrystusem,
podejmowane przez jego następców. Chcieli oni wyrazić swoją wiarę w formie
historycznej, epickiej, w formie dramatu lub jako filozofowie. Punktem
odniesienia była zawsze Biblia grecka. Wszystkie te dzieła są komentarzami
albo poszerzeniami tematów biblijnych, są juedo-hellenistycznym
midraszem. Nie oznacza to asymilacji z kulturą hellenistyczną. Zazwyczaj
autorzy greccy, a później rzymscy, byli wrogo nastawieni wobec żydów.
Znaczna część judeo-hellenistycznej literatury stanowi odpowiedź na tę
wrogość. Prawdopodobnie jednak poza kręgiem żydowskim nikt się nią nie
interesował. Wpływała ona jedynie na myślenie samych tylko żydów. Nie było
prawdziwej polemiki, percepcja była tylko w jedną stronę. Dlatego też
pierwotne żydowskie odpowiedzi znajdują się jedynie w późniejszych pismach
żydowskich, ewentualnie chrześcijańskich, ale nie w pismach pogańskich.
Demetriusz, chronograf i historyk żydowski (ok. 200 przed Chrystusem)
opisał historię Izraelitów od Abrahama do współczesności, w sposób
apologetyczny. Chciał on ustalić chronologie biblijną. W ogóle nie było
wpływu jego myśli na historiografię grecką. Natomiast Juliusz Afrykańczyk,
autor Księgi Jubileuszy oraz Euzebiusz z Cezarei a także jego średniowieczni
i obecni następcy szli śladami Demetriusza. Duże znaczenie posiada
15
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
fragment o życiu Mojżesza. Oddala się od relacji biblijnych bardziej, niż
pozostali starożytni hagiografowie żydowscy i większość haggadycznych
upiększeń. Według tekstu Demetriusza, opisującego historię Izraela od
początków (zachowanego przez Atrapaniusza) Abraham nauczał Egipcjan
astrologii a Mojżesz fabrykował broń, konstruował okręty, organizował
transport, budował kanału, a przede wszystkim był filozofem. Ukazuje więc
Mojżesza jako pierwsze źródło greckiej kultury. W ten sposób
przeciwstawiano się wrogości wobec żydów panującej w Egipcie
Ptolomeuszów, budowano prestiż i karmiono dumę narodową /R. Trevijano
Etcheverría, Orígenes del cristianismo. Transfondo judío del cristianismo
primitivo, Ed. Publicaciones Universidad Pontificia Salamanca, Salamanca
1995, s. 131.
+ Abraham nauczycielem wiary „Światło, obłok, ciemność – to trzy etapy
duchowego wznoszenia się ku tajemnicy Boga, które pokonywał Mojżesz w
trzech okresach swego życia. Skoro biblijny Prorok jest „obrazem‖ każdego
chrześcijańskiego mistyka, to nie da się już dłużej ukryć, że analogiczne trzy
okresy charakteryzowały życiem mistyka z Nyssy. Grzegorz, pisząc pod
koniec swej ziemskiej wędrówki Życie Mojżesza, pisał w istocie duchową
autobiografię‖ /R. Tichy, Tajemnicza natura Grzegorza, „Fronda‖ 13/14
(1998) 441-459, s. 454/. „Grzegorz przede wszystkim postanowił rozliczyć
się ze swoją fascynacją pogańską mądrością. Ocena, jakiej ją poddał, na
pierwszy rzut oka wydaje się bezkompromisowa. Wychowująca Mojżesza,
bezdzietna i bezpłodna córka egipskiego króla, oznacza właśnie naukę
filozoficzną. […] Grzegorz, gdy stwierdził nieprzystawalność rozumu
filozoficznego do poznania Niepojętego, poddał swój umysł przewodnictwu
wiary w Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba. Jednak wstępując dzięki tej
wierze na górę prawdziwego poznania, pociągnął za sobą filozofię. Po co?‖
/Tamże, s. 456/. „Po to, by w przypływie gorliwości ją ochrzcić! Kiedy to
uczyni, będzie z przekonaniem wołał do chrześcijan odrzucających lekką
ręką dorobek kultury antycznej, by nie pozbawiali się „bogactw egipskiej
mądrości, ani pogardzali cudzymi klejnotami…bowiem duchowe znaczenie
Biblii nakazuje zdobyć bogactwo świeckiego wykształcenia, którym chełpią
się poganie…‖ by mogło ono „zdobić boską świątynię tajemniczego
Objawienia‖. Do dziś trwa debata uczonych, w jakim stopniu udało się
Grzegorzowi przekształcić bezpłodną pogankę, w służebnicę wiary i Kościoła.
W jakim zaś stopniu zwodziła go ona swoim wdziękiem. Najwybitniejszy
znawca doktryny biskupa Nyssy, Jean Danielou, nie ma jednak wątpliwości,
że pod „platońskimi‖ często wypowiedziami Grzegorza zawsze kryje się
rzeczywistość dotykalna tylko przez wiarę. „Język filozoficzny jest tu
symboliczny jak język biblijny, jeden i drugi oznaczają tą samą rzeczywistość
mistyczną Słowa żyjącego w Kościele i udzielającego światła przez kontakt
sakramentalny‖. Zanim jednak Grzegorz ułożył sobie stosunki z pogańską
mądrością, bez wątpienia przez zbyt długie z nią przebywanie stał na
krawędzi zupełnego zapomnienia o swojej prawdziwej chrześcijańskiej
naturze. Ostrzegał więc na przykładzie Mojżesza, który zatraciłby swoją
żydowską tożsamość, gdyby w odpowiednim momencie życia nie spotkał
swojej prawdziwej matki, by fascynacja skarbami innych nauk nie
powodowała, iż zgubimy tę drogocenną perłę prawdziwej wiary, w którą
zostaliśmy włączeni przez chrzest‖ /Tamże, s. 457/. „nie my pierwsi
16
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
odnajdujemy Boga, lecz Bóg najpierw odnajduje nas: „Nie wyście mnie
wybrali, ale ja was wybrałem‖ (J 15, 16). Gdy Mojżesz i Grzegorz tkwili w
egipskich ciemnościach, Bóg był w tych ciemnościach z nimi. Już raz
zdecydował się wejść w historię ich życia, gdy ich do tego życia po prostu
powołał. Jest zaś Bogiem wiernym i idzie za nami (może lepiej byłoby
powiedzieć: przed nami) nawet wtedy, gdy my nie jesteśmy wierni. Jest też
Bogiem mocnym i chce wkraczać w nasze życie. Gdy więc zaczniemy Go po
omacku w tych ciemnościach szukać, możemy być pewni, że to jest przede
wszystkim Jego inicjatywa, że Jego łaska zaczyna żyć w nas‖ /tamże, s. 458.
+ Abraham nie znał imienia Jahwe. „Wtedy Jahwe przemówił do Mojżesza: –
Ujrzysz zaraz, co pocznę z faraonem: [przymuszony] mocną ręką wypuści ich,
[przymuszony] mocną ręką [niemalże] wypędzi ich ze swego kraju! I tak dalej
mówił Bóg do Mojżesza: – Jam jest Jahwe! Jam się objawił Abrahamowi,
Izaakowi i Jakubowi jako Bóg Wszechmocny, lecz nie dałem im poznać swego
imienia Jahwe. Zawarłem też z nimi przymierze, aby dać im ziemię Kanaan,
ziemię ich wędrówek, w której przebywali jako obcy. Gdy usłyszałem skargę
synów Izraela, których Egipcjanie zamieniali w niewolników, wspomniałem
na swoje przymierze. Dlatego powiedz synom Izraela: „Jam jest Jahwe!
Wyciągnę was spod brzemienia Egipcjan, ocalę was od niewolniczej pracy dla
nich, uwolnię potężnym ramieniem i dzięki surowym wyrokom. Bo biorę was
za swój lud i będę waszym Bogiem. Wy zaś poznacie, że to Ja, wasz Bóg,
Jahwe, wywiodłem was spod brzemienia Egipcjan. Przywiodę też was do
ziemi, nad którą wyciągnąłem [w przysiędze] swoją rękę, aby ją dać
Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. Dam ją wam w posiadanie, Ja Jahwe‖.
Mojżesz wyłożył więc to Izraelitom; ci jednak nie chcieli go słuchać, a to z
powodu małoduszności i z powodu ciężkiej pracy. Wtenczas Jahwe
przemówił do Mojżesza: – Idź, powiedz faraonowi, królowi Egiptu, aby
wypuścił synów Izraela ze swego kraju. Mojżesz zwrócił się wtedy do Jahwe
tymi słowy: – Oto [nawet] Izraelici nie słuchają mnie, jakże więc faraon ma
mnie usłuchać przy mojej trudnej wymowie? Ale Jahwe przemówił do
Mojżesza i do Aarona i wydał im polecenie do Izraelitów i faraona, króla
Egiptu, ażeby wyprowadzeni zostali Izraelici z ziemi egipskiej‖ (Wj 6, 1-13).
+ Abraham obdarowany przez króla „Potem Abimelek wezwał Abrahama i
rzekł do niego: – Cóżeś to nam uczynił? Czy zawiniłem wobec ciebie w
czymkolwiek, że tak wielki grzech sprowadziłeś na mnie i na moje królestwo?
Dopuściłeś się przeciw mnie czynu, którego nie godzi się popełniać! I zapytał
[jeszcze] Abimelek Abrahama: – Co zamierzałeś osiągnąć, postępując w ten
sposób? Abraham odpowiedział: – Pomyślałem sobie: Bojaźni Bożej nie ma
tutaj wiele; mogą mnie zabić z powodu mojej żony. Zresztą ona naprawdę jest
moją siostrą! Jest córką mego ojca, choć nie mojej matki. I została moją
żoną. Gdy zaś z domu mego ojca wywiódł mnie Bóg na wędrówkę,
powiedziałem jej: „Zechciej to uczynić z miłości dla mnie: wszędzie,
gdziekolwiek się znajdziemy, mów o mnie: To mój brat!‖ Wówczas Abimelek
wybrał owce i woły, sługi i służebnice i dał Abrahamowi. Zwrócił mu też jego
żonę Sarę. Potem Abimelek rzekł: – Moja ziemia stoi oto przed tobą otworem:
mieszkaj, gdzie chcesz! Do Sary zaś powiedział: – Oto daję twemu bratu
tysiąc sztuk srebra […] Abraham zaś modlił się do Boga i Bóg uzdrowił
Abimeleka, jego żonę i jego niewolnice, tak że znowu mogły rodzić. Bóg
17
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
dotknął bowiem bezpłodnością wszystkie kobiety w domu Abimeleka z
powodu Sary, żony Abrahama‖ (Rdz 20, 9-18).
+ Abraham ocalony od śmierci przez interwencję cudowną Boga, podobnie
inni prorocy: Mojżesz, Jezus, Mahomet. Struktura fundamentalna dzieła św.
Jana Damasceńskiego pt. Πηγή γνώσεω („Źródło poznania‖) ma kilka części.
Pierwsza część informuje o wpływie filozofii na teologię, dotyczy dialektyki.
Druga cześć omawia historię herezji. Część główna to „expositio fidei‖, mówi
o wierze chrześcijańskiej („De fide ortodoxa‖) i jest zredagowana w stylu
„Sentencji‖. Na zachodzie ten styl mają dzieła św. Izydora z Sewilli (Św.
Izydor z Sewilii, Sententiarum libri III, PL 83, 537-738. W Hiszpanii
wizygockiej podobne dzieło zrealizował Tajón de Zaragoza, pt. Sententiarum
libri V, PL 80, 727-990). Św. Jan z Damaszku tworzy syntezę myśli Ojców
greckich na temat podstawowych dogmatów chrześcijańskich /C. Pozo, La
interpretaciñn del Islam como herejía cristiana y sus consecuencias histñricas,
„Archivo Teológico Granadino 60 (1997) 5-24, s. 5/. Tylko trzy spośród stu
trzech rozdziałów są oryginalne, reszta jest prezentacją poglądów innych
autorów. Osiemdziesiąt pierwszych rozdziałów pochodzi z dzieła pt. Panarion,
którego autorem jest św. Epifaniusz. Autorzy pozostałych, to Todoret z Cyru,
Tymoteusz z Konstantynopola, Leoncjusz z Bizancjum oraz św. Sofroniusz.
Być może, trzy pozostałe rozdziały dopisał ktoś inny, do dzieła, które jest
panoramą poglądów teologicznych innych autorów. Te trzy rozdziały mówią o
islamie o ikonoklazmie i mistyce aposquitów. Dzieło zostało ukończone w
roku 743, mówi o islamie wieku VIII. Opisuje go mnich z monasteru Św.
Saby w pobliżu Jerozolimy /Tamże, s. 6/. Islam znał z czasów dzieciństwa.
Jego dziadek, Mansûr Ibn Sarjûn, prowadził negocjacje z Arabami, którzy
zagarnęli Damaszek w roku 636. Był poborcą podatkowym cesarza
Bizancjum, później czynił to samo dla władcy mahometańskiego. Ponadto
został gubernatorem Damaszku jako reprezentant wspólnoty ortodoksyjnej
(chalcedońskiej). Jako administrator dochodów odpowiedzialny za całe
imperium islamskie, finansował wojnę przeciwko Bizancjum. Ojciec Jana,
Sarjûn, przejął jego godności, ale później popadł w niełaskę. Jan
Damasceński nauczył się języka arabskiego, poznał solidnie kulturę grecką
/Tamże, s. 7/. W jego czasach Koran nie miał jeszcze ostatecznej redakcji,
nie było też kolekcji tradycji dotyczącej Mahometa (Hadîth). Islam nie miał
jeszcze struktury dzisiejszej. Mógł być traktowany jako herezja
chrześcijańska, w stylu radykalnego arianizmu. Wskazują na to teksty o
Jezusie w Koranie. Na podstawie 93 takich tekstów można skonstruować
chrystologię koraniczną /Tamże, s. 8/. Chrystus ukazany jest na sposób
gnostyczny, doketystyczny, jak u manichejczyków. Jego śmierć była pozorna,
jak zresztą u pozostałych proroków (Abraham, Mojżesz, Mahomet), którzy
zostali ocaleni wskutek interwencji Boga /Tamże, s. 9/. Żydzi zamierzali
zabić Jezusa, ale im się to nie udało. Niosą jednak całą odpowiedzialność i są
wskutek tego wrogami islamu /Tamże, s. 10.
+ Abraham odkupiony „„Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna
swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych,
którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo‖ (Ga 4,
4-5). Oto „Ewangelia o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym‖ (Mk 1, 1): Bóg
nawiedził swój lud. Wypełnił obietnice dane Abrahamowi i jego potomstwu;
18
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
uczynił więcej, niż można było oczekiwać: zesłał swego „Syna umiłowanego‖
(Mk 1, 11).‖ (KKK 422).
+ Abraham odłączył się od Lota. „Lot wówczas rozejrzał się i zobaczył, że
cała kraina nad Jordanem aż do Coar jest obficie nawodniona, jak ogród
Jahwe, jak ziemia egipska (zanim Jahwe zniszczył Sodomę i Gomorę). Lot
wybrał więc sobie całą tę krainę nad Jordanem i wyruszył ku wschodowi. I
tak rozłączyli się obaj: Abram zamieszkał w ziemi Kanaan, Lot zaś osiadł w
miastach wspomnianej krainy, przenosząc się z namiotami aż do Sodomy. A
mieszkańcy Sodomy byli ludźmi złymi, wielkimi grzesznikami wobec Jahwe.
Po odłączeniu się Lota Jahwe tak przemówił do Abrama: – Podnieś oczy i z
miejsca, na którym się znajdujesz, spójrz na północ i na południe, na wschód
i na zachód. Tobie i twemu potomstwu dam na zawsze całą tę ziemię, którą
teraz oglądasz. A twoje potomstwo rozmnożę jak proch ziemi; gdyby ktoś
potrafił zliczyć ten ziemski proch, tylko wówczas i twoje potomstwo mogłoby
być policzone. Idź więc i wędruj po tym kraju wzdłuż i wszerz; dam go
bowiem tobie. Abram przenosił potem namioty, aż przywędrował w okolice
Chebronu i osiadł przy dębach Mamrego tam wybudował ołtarz dla Jahwe‖
(Rdz 13, 10-18).
+ Abraham odprawił Hagar na pustynię. „Abraham wstał rano, wziął chleb i
bukłak z wodą, dał Hagar, wkładając jej to na plecy razem z dzieckiem; i
odprawił ją. Poszła więc i błąkała się po pustyni Beerszeba. Kiedy skończyła
się woda w bukłaku, porzuciła dziecko pod jakimś krzewem i odeszła,
usiadłszy opodal w odległości strzału z łuku. Myślała bowiem: „Nie chcę
patrzeć na śmierć tego dziecka!‖ Usiadłszy tedy opodal, zaczęła głośno
płakać. A Bóg usłyszał głos chłopca i anioł Boży zawołał do Hagar z nieba: –
Cóż ci to, Hagar? Nie lękaj się! Oto Bóg usłyszał głos chłopca, który tam leży.
Wstań, podnieś chłopca i uchwyć go mocno za rękę! Przecież to z niego
wywiodę wielki naród! I otworzył Bóg jej oczy, i spostrzegła studnię z wodą.
Poszła więc, napełniła wodą bukłak i dała chłopcu pić. Bóg czuwał nad
chłopcem. Ten dorastał, mieszkając na pustyni; stał się potem łucznikiem.
Zamieszkał na pustyni Paran, a matka wzięła dla niego żonę z ziemi
egipskiej‖ (Rdz 21, 14-21).
+ Abraham odziedziczył prastare religijne przekazy kosmogenetyczne i
antropogenetyczne, wywodzące się z Mezopotamii. „Biblijne teksty o
stworzeniu i typy ich interpretacji. 1. Jahwe jako Stwórca. 1. Prahistoria
jahwistyczna. Abraham (XX-XVII w, przed Chr.?) odziedziczył prastare
religijne przekazy kosmogenetyczne i antropogenetyczne, wywodzące się z
Mezopotamii, zapewne z Sumeru (IV i III tysiąclecie przed Chr.), gdzie też
zostały one spisane dużo wcześniej pismem piktograficznym (obrazkowym).
Wraz z rozwojem objawienia Bożego w pokoleniach Abrahama przekazy te,
ujmowane w rodzaj mitów (najpierw ustnych, potem pisanych), czyli utworów
religijnych, zostały pod natchnieniem przekształcone i wkomponowane w
całość religijnego życia Izraela. Lekka sugestia Katechizmu (KKK 54-55),
jakoby mogło trwać pierwotne objawienie dane Adamowi i Ewie, jest naiwna i
niesłusznie odsyła do Vaticanum II (KO 3). 1° Genesis, Najstarszą spisaną
tradycją świadomości objawionej Izraela jest fragment jahwistyczny (J),
posługujący się imieniem „Jahwe‖, umieszczony nie na samym początku
Księgi Rodzaju (Genesis), lecz nieco dalej: Rdz 2, 4b-24. Wpierw zapewne
funkcjonował samoistnie, ustnie lub w formie pisanej, zanim został
19
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wkomponowany w większą księgę w epoce Dawidowo-Salomonowej (X-IX w.
przed Chr.)‖ /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja
Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 257.
+ Abraham Ofiara Abrahama przedstawiana w wieku XI niekiedy w symbolu
baranka eucharystycznego. „3. W Średniowieczu na Zachodzie dominował
baranek chwalebny, trzymający zwycięski krzyż, otoczony przez czworo
uskrzydlonych zwierząt (salzburska patena z XII w., Wiedeń). Połączenie
baranka z emblematyką rajską pozwalało na wydobycie nowych
symbolicznych znaczeń, np. baranek, któremu towarzyszą personifikacje
rajskich rzek, oznacza Chrystusa będącego źródłem zbawienia człowieka
(plakietka mozańska z 1160, w muzeum Cluny, Paryż), baranek stojący na
Syjonie z dumnie podniesioną głową w nimbie i z chorągwią zwycięstwa to
baranek paschalny – symbol zmartwychwstania Chrystusa. Relief portalu ze
szkoły południowo francuskiej (muzeum Cluny, Paryż) z 1. ćwierci XI w.
zawiera wyobrażenie baranka eucharystycznego z hostią i krzyżem
wetkniętym w ziemię pagórka obrazującego zarazem Golgotę i Syjon; krzyż z
ok. 1100 ze skarbca w Enger ma w medalionie przedstawienie baranka
wzbogacone o kielich i rękę Boga Ojca przyjmującego ofiarę swego Syna. W
tym okresie przedstawiano niekiedy baranka eucharystycznego w powiązaniu
z typami ofiar ze Starego Testamentu (Abrahama, Aarona, Melchizedeka,
Izaaka), a cechy eucharystyczne podkreślano motywem winnej latorośli lub
przez monstrancję (fresk z 1123, w muzeum sztuki katalońskiej, Madryt;
tympanon z XII w., kolegiata León de S. Isidorio, Madryt). Baranek występuje
również bardzo często w kompozycjach Chrystusa w Majestacie, drzewa
Jessego i Trójcy Świętej. W Polsce zachował się reliefowy zwornik z XIII w.
przedstawiający baranka trzymającego nóżką chorągiew; jego odwróconą
głowę otacza krzyżowy nimb, a z rany piersi spływa strumień krwi do
kielicha (kościół Cystersów w Mogile). W toruńskiej Quinitas zawierającej
trzykrotne wyobrażenie Chrystusa, jedno z nich ukazuje go w postaci
krwawiącego baranka przybitego do medalionu utworzonego z rozgałęzień
krzyża oraz personifikację Kościoła zbierającą do kielicha krew (poliptyk z
1390, MNWwa). 4. W okresie nowożytnym – przejęto wiele średniowiecznych
formuł ikonograficznych; nowością było wprowadzenie baranka do takich
obrazów jak hołd pasterzy, dziecięctwo Chrystusa (Dziecię Jezus), Ostatnia
Wieczerza i ukrzyżowanie, w których jest on symbolem człowieczeństwa
Zbawiciela; największą popularność zyskało jednak przedstawienie adoracji
baranka w scenie świętych obcowanie (H. i J. van Eyck, Ołtarz Baranka
mistycznego, 1432, katedra św. Bawona w Gandawie). Artyści baroku
usamodzielnili koncepcję baranka i obniżyli jej sakramentalne znaczenie (F.
Zurbaran). W sztuce współczesnej jest on nadal żywym i częstym symbolem
Chrystusa, np. 1960 z okazji Światowego Kongresu Eucharystycznego w
Monachium wykonano medalion z barankiem trzymającym zwycięski krzyż;
obok umieszczono czerwony kamień symbolizujący krople zbawczej krwi i
napis Pro vita mundi; w katedrze warsz. w kaplicy św. Jana Chrzciciela
znajduje się mozaika Z. Łoskota z 1974 przedstawiająca patrona (w
otoczeniu 2 grup proroków), który wskazuje na baranka umieszczonego na
złotej patenie otoczonej kołem promieni. (H. Leclercq, DACL 1 877-905;
Künstle 1 558-665; ř. Geike, Der Ursprung ¡les Lämmernallegoricn in der
allchrisllichen Plastik, ZNW 33 (1934) 160-196: J. Braun, RDK I 212-216; F.
20
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
van der Meer, Majestas Domini, R 1938 32-174); KZSP I z. 6, 17; Réau 1 7980; A.A. Barb, Mensa sacra, Warburg-Journal 19 (1956) 40-67; Aurenh I 89,
127-132; A.M. Armant, L'agneau mystique, P 1961; K. Wessel, RBK II 90-94;
F. Nikolasch, Das Lamm als Christussymbol, W 1963; H.V. Elbern, Der
eucharislische Kelch im frühen Mittelalter, B 1964 (zwł. 109-117); B.C. Raw,
The Arche» the Eagle and the Lamb, Warburg-Journal 30(1967) 391-394;
IChK II 128-133; T. Dobrzeniecki, Toruńska Quinitas, BHS 30(1968) 261278; LCIk III 7-14)‖ /H. Wegner, Baranek, III. W ikonografii, w: Encyklopedia
katolicka, T. II, red. F. Gryglewicz, R. Łukaszyk, Z. Sułowski, Lublin 1985, 79, k. 9.
+ Abraham ofiarował Izaaka na górze Moria, która jest częścią masywu
Syjonu. Pismo Święte mówi o wielu świętych górach. Na Synaju Bóg nadał
Prawo przez Mojżesza i tam podał jak ma wyglądać Arka Przymierza. Na
Karmelu Eliasz spotyka Jahwe. Na górze Garizim, świętym miejscu
Samarytan, Jakub zbudował ołtarz (Wj 33, 20), na górze Syjon Dawid
wzniósł Panu wspaniałą świątynię. Na górze Moria, która jest częścią
masywu Syjonu, Abraham miał ofiarować swego syna Izaaka, tam miał się
również znajdować raj. Nie należy zapominać, że Wieczernik, w którym
zostało przypieczętowane Nowe Przymierze, także znajdował się na Syjonie.
Na górze Tabor Pan Jezus Chrystus dokonał objawienia swej chwały, w
ogrodzie na Górze Oliwnej modlił się przeżywając trwogę konania. Górę
Kalwarię wybrał na miejsce swej chwalebnej śmierci (na tej samej górze
Kalwarii, jak głoszą stare żydowskie tradycje, miał zostać stworzony i
pogrzebany Adam) J. Hani, Symbolika świątyni chrześcijańskiej, Kraków
1998, s. 134;Sz1 120.
+ Abraham ofiarował Izaaka trzeciego dnia, podobnie cud w Kanie
Galilejskiej. Specyficzne elementy doktrynalne. „Niemal każdy szczegół w
opisie znaku w Kanie, nawiązując do tradycji starotestamentalnych i
ewangelijnych, wiąże się z przesłaniem chrystologicznym. Oprócz motywów
nawiązujących do starotestamentalnych tradycji mesjańskich na uwagę
zasługują: trzeci dzień, rozmowa Jezusa z matką, stągwie kamienne i chwała
znaków. 1) Trzeci dzień. Niektórzy egzegeci, łącząc perykopę bezpośrednio z
kontekstem poprzedzającym, dopatrują się tutaj nawiązania do dni
stworzenia. Wydaje się jednak, że „trzeci dzień‖ stanowi przede wszystkim
nawiązanie do zmartwychwstania. Znak w Kanie, objawiając nowość czasów
mesjańskich antycypuje pełne objawienie, czyli wywyższenie Jezusa w
chwale. Wchodzimy w ten sposób bezpośrednio w perspektywę janowej
eschatologii zrealizowanej. Od początku znaków Jezusa urzeczywistniają się
czasy ostateczne. W Starym Testamencie trzeci dzień oznacza decydujący,
przełomowy moment w historii świętej. Takim momentem jest zwłaszcza
teofania na Synaju umieszczona w trzecim dniu (Wj 19, 11. 15. 16). Jak na
Synaju Bóg daje Prawo w trzecim dniu, tak Jezus daje nowe wino, znak
nowego przymierza. Nowym Prawem jest nie tylko nauka Jezusa, ale cała
jego osoba. Według Rdz 22, 4 ofiara Izaaka ma miejsce trzeciego dnia. Znak
w Kanie, stanowiąc antycypację „godziny‖ Jezusa stanowi odwołanie się do
ofiary krzyża. Według Rdz 42, 18 Józef trzeciego dnia wskazuje swym
braciom sposób ocalenia życia, antycypując zaopatrzenie ich w żywność‖ S.
Mędala, Chrystologia Ewangelii św. Jana, Kraków 1993, s. 205. „Jezus w
znakach zdziałanych w Galilei (przemiana wody w wino, rozmnożenie chleba)
21
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
daje środki do życia duchowego. Oz 6, 2 zapowiada po dwóch dniach
zbawczą obecność Boga w narodzie. U Jana dwa znaki w Kanie (2, 1-11 i 4,
46-54) są znakiem obecności Boga w osobie Jezusa i boskiej mocy słowa
Jezusowego‖ Tamże, s. 206.
+ Abraham oglądał Boga chwały w Mezopotamii, zanim zamieszkał w
Charanie. Mowa Szczepana przed Sanhedrynem: od Abrahama do Mojżesza:
„Czy to prawda? – zapytał arcykapłan. A on odpowiedział: Słuchajcie, bracia i
ojcowie: Bóg chwały ukazał się ojcu naszemu, Abrahamowi, gdy żył w
Mezopotamii, zanim zamieszkał w Charanie. I powiedział do niego: Opuść
ziemię swoją i rodzinę swoją, a idź do ziemi, którą ci wskażę. Wtedy wyszedł z
ziemi chaldejskiej i zamieszkał w Charanie. A stąd po śmierci ojca przesiedlił
go [Bóg] do tego kraju, który wy teraz zamieszkujecie. Nie dał mu jednak w
posiadanie ani piędzi tej ziemi. Obiecał tylko, że da ją w posiadanie jemu, a
po nim jego potomstwu, chociaż nie miał jeszcze wtedy syna. Powiedział Bóg
tak: Potomkowie twoi będą wygnańcami na obczyźnie a przez czterysta lat
ujarzmią ich jako niewolników, i będą ich krzywdzić. Lecz naród, którego
będą niewolnikami, Ja sam sądzić będę, – mówi Pan. Potem wyjdą i będą Mi
służyli na tym miejscu. I zawarł z nim przymierze obrzezania. Tak urodził mu
się Izaak, którego obrzezał dnia ósmego, a Izaakowi – Jakub, a Jakubowi –
dwunastu patriarchów. Patriarchowie sprzedali Józefa do Egiptu, przez
zazdrość, ale Bóg był z nim. I uwolnił go od wszystkich ucisków, i dał łaskę i
mądrość w oczach faraona, króla Egiptu. A ten ustanowił go przełożonym
nad Egiptem i nad całym swym domem. Nastał wtedy głód w całym Egipcie i
Kanaanie i wielka bieda, i ojcowie nasi nie mieli co jeść. Gdy Jakub
dowiedział się, że w Egipcie jest zboże, wysłał ojców naszych pierwszy raz, a
za drugim razem Józef dał się poznać swoim braciom, a faraon dowiedział się
o jego rodzie. Posłał Józefa po Jakuba i sprowadził ojca swego i całą rodzinę
w liczbie siedemdziesięciu pięciu osób. Jakub przybył do Egiptu i umarł on
sam i nasi ojcowie. Przeniesiono ich do Sychem i złożono w grobie, który
Abraham kupił za srebro od synów Chamora w Sychem‖ (Dz 7, 1-16).
+ Abraham oglądał dzień Jezusa tematem trudnym ukazanym w Ewangelii
Janowej. Wiara czytelnika czwartej Ewangelii oczyszcza się wskutek
poznawania opozycji niewiary i niezrozumienia w stosunku do Jezusa.
Ewangelista przedstawia zasadnicze tematy, trudne do zrozumienia:
możliwość pochodzenia Mesjasza z Nazaretu, ciało Jezusowe jako świątynia,
powtórne narodzenie, woda żywa, pokarm, chleb z nieba, spożywanie ciała
Jezusa, odejście Jezusa, wolność przyniesiona przez Jezusa, śmierć wieczna,
oglądanie dnia Jezusa przez Abrahama, zaśnięcie Łazarza, powtórne
zmartwychwstanie, wywyższenie Jezusa na krzyżu, oglądanie Boga,
powtórne przyjście Jezusa 04 119.120. Oczyszczenie wiary dokonuje się
poprzez oderwanie od środowiska geograficznego i kulturowego. W Ewangelii
św. Jana dokonuje się to głównie „w Galilei, bo w Jerozolimie dzieła Jezusa
zostają globalnie odrzucone, gdyż Żydzi tylko zewnętrznie obserwują
działanie Jezusa i dlatego nie rozumieją jego głębi. Galilejczycy natomiast
szukają znaków Jezusa, ale docierając do ich głębi przechodzą kryzys wiary.
Przy Jezusie zostaje tylko grupa dwunastu, która przechodzi próbę jego dzieł.
Na początku rozdziału 7 i pod koniec rozdz. 11 mamy dokładną organizację
przestrzenną i czasową. W rozdz. 7 Jezus jest w Galilei. Przejście do Judei i
ustawienie się w Jerozolimie, w świątyni. W 7, 2 przybliżanie się święta
22
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
namiotów; w 7, 11 w czasie święta; w 7, 14 w środku święta; w 7, 37 w
ostatnim dniu święta. Przestrzeń świątynna i kontekst Święta namiotów
wskazują na naukę Jezusa jako definitywne objawienie Boże, które trzeba
przyjąć przez wiarę, aby stać się Jego uczniem‖ 04 121.
+ Abraham oglądał Jahwe pod dębami Mamrego. „Potem ukazał mu się
Jahwe pod dębami Mamrego, gdy on siedział u wejścia do namiotu w
najgorętszej porze dnia. Kiedy podniósł oczy, ujrzał trzech mężów, którzy
zatrzymali się blisko niego. Skoro tylko ich spostrzegł, wybiegł im naprzeciw
od wejścia do namiotu i pokłonił się aż do ziemi. Potem rzekł: – Panie, jeśli
zechcesz być łaskaw dla mnie racz nie omijać swego sługi! Przyniosę trochę
wody, obmyjecie sobie nogi i spoczniecie pod drzewem Ja zaś przyniosę kęs
chleba, byście się pokrzepili. Potem pójdziecie dalej. Bo dlaczego mielibyście
omijać waszego sługę? Odpowiedzieli mu: Uczyń, jak powiedziałeś. Wtedy
Abraham pospieszył do namiotu, do Sary, i polecił: – Spiesz się! Zaczyń trzy
misy najlepszej mąki i upiecz podpłomyki. Sam zaś pobiegł do trzody, wybrał
młode cielę, podtuczone i dorodne, i dał je słudze. Ten wnet się zakrzątnął,
by je przyrządzić. Abraham, wziąwszy gęstą śmietanę, mleko i młode cielę,
które przyrządził, postawił to przed nimi, a sam stanął przy nich pod
drzewem. Kiedy się nasycili, zapytali go: – Gdzie jest Sara, twoja żona? On
odpowiedział: – Jest właśnie w namiocie. Na to rzekł [jeden z nich]: – Powrócę
do ciebie jeszcze po upływie roku; wtedy twoja żona Sara będzie miała syna.
A Sara słuchała tego u wejścia do namiotu, który stał za nim‖ (Rdz 18, 1-10).
+ Abraham oglądany przez ludzi odrzuconych jest przyczyną jeszcze
większego cierpienia. „Mówił więc: Do czego podobne jest królestwo Boże i z
czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i
posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki
powietrzne gnieździły się na jego gałęziach. I mówił dalej: Z czym mam
porównać królestwo Boże? Podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta
wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło. Tak nauczając,
szedł przez miasta i wsie i odbywał swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go
zapytał: Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni? On rzekł do nich: Usiłujcie
wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a
nie będą mogli. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas stojąc na
dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: Panie, otwórz nam! Lecz On wam
odpowie: Nie wiem, skąd jesteście. Wtedy zaczniecie mówić: Przecież
jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś. Lecz On rzecze:
Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy
dopuszczający się niesprawiedliwości! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów,
gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie
Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z
północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym‖ (Łk 13, 18-29).
+ Abraham ojcem faryzeuszów. „A gdy widział, że przychodzi do chrztu wielu
spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: «Plemię żmijowe, kto wam
pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc
nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za
ojca‖, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci
Abrahamowi. Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc
drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone.‖
(Mt 3, 7-10)
23
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
+ Abraham ojcem Ismaela „I dalej mówił do niej (anioł Jahwe): – Otoś jest
brzemienna: urodzisz syna i dasz mu na imię Ismael, bo Jahwe usłyszał twe
biadanie. Będzie to człowiek nieujarzmiony: jego ręka – przeciw wszystkim,
ręka wszystkich – przeciw niemu! Mieszkanie wybierze, w twarz patrząc
wszystkim swym braciom. A [Boga] Jahwe, który przemawiał do niej, Hagar
nazwała: Tyś Bogiem Widzącym – bo mówiła: „Czyż nie widziałam tu
Widzącego mnie?‖ Dlatego tę studnię nazwano Studnią Żyjącego, Patrzącego
na mnie. Znajduje się ona między Kadesz a Bered. Hagar urodziła więc syna
Abramowi. Temu synowi urodzonemu przez Hagar dał Abram imię Ismael. A
kiedy Hagar urodziła Abramowi Ismaela, liczył Abram osiemdziesiąt sześć
lat‖ (Rdz 16, 11-16).
+ Abraham ojcem Izaaka. „Oto dzieje potomków Izaaka, syna Abrahama.
Abrahamowi urodził się Izaak. Izaak liczył czterdzieści lat, kiedy pojął za
żonę Rebekę, córkę Batuela, Aramejczyka z Paddan-Aram, siostrę
Aramejczyka Labana. Izaak modlił się do Jahwe za swoją żonę, gdyż była ona
niepłodna. Jahwe dał się uprosić i jego żona Rebeka stała się brzemienna.
Gdy jednak dzieci poruszały się niespokojnie w jej łonie, pomyślała sobie:
„Jeśli tak [będzie w przyszłości], po cóż mam żyć?‖ Poszła więc poradzić się
Jahwe. A Jahwe powiedział do niej: – Dwa narody są w twoim łonie, dwa
ludy wyjdą z twych wnętrzności; jeden lud będzie górował nad drugim,
starszy będzie podlegał młodszemu! Kiedy nadszedł już czas rodzenia,
okazało się, że ma w łonie bliźnięta. Ten, który wyszedł pierwszy, był
czerwony, cały okryty włosem jak płaszczem; nadano mu więc imię Ezaw.
Zaraz potem wyszedł jego brat, trzymając ręką piętę Ezawa; nadano mu
zatem imię Jakub. Izaak liczył sześćdziesiąt lat w chwili ich urodzenia. Kiedy
chłopcy dorośli, Ezaw stał się zręcznym myśliwym, człowiekiem stepu, Jakub
zaś, będąc łagodnego usposobienia, trzymał się namiotów. Izaak upodobał
sobie Ezawa, chętnie bowiem jadał zwierzynę, Rebeka natomiast ukochała
Jakuba‖ (Rdz 25, 19-28).
+ Abraham ojcem Izaaka. „Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna
Abrahama. Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem
Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była
Tamar. Fares był ojcem Ezrona; Ezron ojcem Arama; Aram ojcem
Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon
ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była
Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla Dawida.‖ (Mt 1, 1-6)
+ Abraham ojcem Izraela. „Mówił więc do tłumów, które wychodziły, żeby
przyjąć chrzest od niego: Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed
nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc owoce godne nawrócenia; i nie
próbujcie sobie mówić: Abrahama mamy za ojca, bo powiadam wam, że z
tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera do
korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego
owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone‖ (Łk 3, 7-9).
+ Abraham ojcem ludu wybranego jako instrumentu zbawienia wśród ludów
kierujących się tylko prawem naturalnym. Alonso de Cartagena w dziele
Defensorum unitatis christianae przeciwstawił się podziałowi ludzi
ochrzczonych według ich wcześniejszego pochodzenia. Wolą Bożą jest
jedność rodzaju ludzkiego. Wszyscy ludzie pochodzą od tego samego Adama i
zgromadzeni są na nowo do jedności duchowej w Jezusie Chrystusie.
24
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Wszelkie grzechy przeszłości, poczynając od zbrodni Kaina, utrudniają
rekonstruowanie jedności finalnej. Bóg dał jednak odpowiednie środki
przezwyciężające zaistniałą sytuację. Najpierw wybrał lud Abrahama, by był
instrumentem zbawienia wśród ludów kierujących się tylko prawem
naturalnym. Z tego ludu narodził się Zbawiciel, którego ewangelia tworzy
szczyt objawienia Bożego, nawołując całą ludzkość do jednoczenia się.
Chrystus zjednoczył wszystkich ludzi w Kościele, nowym Jeruzalem, do
którego wstępują poganie, aby adorować prawdziwego Boga poprzez chrzest.
W drugiej części Alonso przechodzi do konkretów: 1) Żydzi zbawieni są dzięki
łasce Chrystusa, 2) Dzięki Niemu zbawia się również poganie, 3) Żydzi i
poganie przyjmujący wiarę tworzą jeden lud, lud Boży, 4) W tej jedności
fundamentalnej jedni i drudzy mogą zachować honory i przywileje posiadane
w swoich własnych społecznościach, gdy nie sprzeciwia się to, w ocenie
hierarchii Kościoła, fundamentalnej jedności Kościoła W1.5 533.
+ Abraham ojcem ludzkości zjednoczonej w Chrystusie. Chrześcijanie
„starzy‖, w wieku XV w Hiszpanii, w różny sposób odnosili się do nowo
nawróconych żydów. Arystokracja ostentacyjne okazywała serdeczność,
natomiast prosty lud zachował animozję antyżydowską. Zarzucano im
udawanie i utajoną wrogość wobec chrześcijan. Na tym tle rozwinęła się
Teología de la sangre. Alfonso Díaz de Montalvo w krótkim traktacie,
włączonym do Fuero Real de Espaða, uznał dzielenie chrześcijan według
kryterium ich pochodzenia przed chrztem za herezję. Wszyscy chrześcijanie
są jednym w Chrystusie. Nienawiść między żydami a poganami, rozpoczęta
od nienawiści między Ezawem i Jakubem, skończyła się w wydarzeniu
Wcielenia i Paschy. Obie nacje pochodzą od tego samego ojca, od Abrahama i
obie są jednakowo odpowiedzialne za śmierć Jezusa Chrystusa. Ponadto, nie
ma grzechu, którego by nie zmywał chrzest. Montalvo apelował do autorytetu
Biblii i do świadectwa historii. Najgłębsza analiza zagadnienia dokonana
została w dziele Defensorum unitatis christianae, którego autorem był Alonso
de Cartagena. Zdecydowanie przeciwstawił się on podziałowi ludzi
ochrzczonych według ich wcześniejszego pochodzenia W1.5 532.
+ Abraham ojcem narodu wybranego. „Bóg przywołuje Mojżesza z krzewu,
który płonął, ale się nie spalał. Bóg mówi do Mojżesza: "JESTEM Bogiem ojca
twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba" (Wj 3, 6). Bóg
jest Bogiem ojców; Tym, który wzywał i prowadził patriarchów w ich
wędrówkach. Jest Bogiem wiernym i współczującym, który pamięta o nich i o
swoich obietnicach; przychodzi, by wyzwolić ich potomków z niewoli. Jest
Bogiem, który ponad czasem i przestrzenią może i chce to urzeczywistnić
oraz posłuży się swoją wszechmocą w spełnieniu tego zamysłu.‖ KKK 205
+ Abraham ojcem rodu Pawła Apostoła. „Bracia, synowie rodu Abrahama, i ci
spośród was, którzy się boją Boga! Nam została przekazana nauka o tym
zbawieniu, bo mieszkańcy Jerozolimy i ich zwierzchnicy nie uznali Go, i
potępiając Go wypełnili głosy Proroków, odczytywane co szabat. Chociaż nie
znaleźli w Nim żadnej winy zasługującej na śmierć, zażądali od Piłata, aby Go
stracił. A gdy wykonali wszystko, co było o Nim napisane, zdjęli Go z krzyża i
złożyli w grobie. Ale Bóg wskrzesił Go z martwych, a On ukazywał się przez
wiele dni tym, którzy z Nim razem poszli z Galilei do Jerozolimy, a teraz dają
świadectwo o Nim przed ludem. My właśnie głosimy wam Dobrą Nowinę o
obietnicy danej ojcom: że Bóg spełnił ją wobec nas jako ich dzieci,
25
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wskrzesiwszy Jezusa. Tak też jest napisane w psalmie drugim: Ty jesteś
moim Synem, Jam Ciebie dziś zrodził. A [to], że Go wskrzesił z martwych i że
nie miał już nigdy ulec rozkładowi, tak wyraził: Wypełnię wierne, święte
sprawy Dawida. Dlatego i w innym miejscu mówi: Nie dozwolisz, aby Twój
Święty uległ skażeniu. Dawid jednak, zasłużywszy się swemu pokoleniu,
zasnął z woli Bożej i został złożony u boku swych przodków, i uległ skażeniu.
Lecz nie uległ skażeniu Ten, którego Bóg wskrzesił. Niech więc będzie wam
wiadomo, bracia, że zwiastuje się wam odpuszczenie grzechów przez Niego:
Każdy, kto uwierzy, jest przez Niego usprawiedliwiony ze wszystkich
[grzechów], z których nie mogliście zostać usprawiedliwieni w Prawie
Mojżeszowym. Baczcie więc, aby nie sprawdziły się na was słowa Proroków:
Patrzcie, szydercy, zdumiewajcie się i odejdźcie, bo za dni waszych dokonuję
dzieła, dzieła, któremu byście nie uwierzyli, gdyby wam ktoś o nim mówił‖
(Dz 13-26-41).
+ Abraham ojcem wielkiego narodu. „Zwołanie ludu Bożego zaczyna się w
chwili, w której grzech niszczy jedność ludzi z Bogiem oraz komunię ludzi
między sobą. Zgromadzenie Kościoła jest w pewnym sensie reakcją Boga na
chaos spowodowany przez grzech. To ponowne zjednoczenie dokonuje się
tajemniczo w łonie wszystkich narodów: „W każdym narodzie miły jest Mu
ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie‖ (Dz 10, 35)‖ (KKK 761).
„Przygotowanie pośrednie do zgromadzenia Ludu Bożego zapoczątkowuje,
powołanie Abrahama, któremu Bóg obiecuje, że stanie się ojcem wielkiego
narodu. Przygotowanie bezpośrednie następuje wraz z wybraniem Izraela
jako ludu Bożego. Przez wybranie Izrael ma być znakiem przyszłego
zjednoczenia wszystkich narodów. Jednak już prorocy oskarżają Izraela, że
zerwał przymierze i że zachował się jak nierządnica. Zapowiadają oni nowe i
wieczne Przymierze. „Chrystus ustanowił to Nowe Przymierze‖‖ (KKK 762).
„Urzeczywistnienie w pełni czasów zbawczego planu Ojca jest zadaniem
Syna; taki jest motyw Jego „posłania‖. „Pan Jezus bowiem zapoczątkował
Kościół swój, głosząc radosną nowinę, a mianowicie nadejście Królestwa
Bożego obiecanego od wieków w Piśmie‖. Aby wypełnić wolę Ojca, Chrystus
zapoczątkował Królestwo niebieskie na ziemi. Kościół jest „Królestwem
Chrystusa obecnym już w tajemnicy‖‖ (KKK 763). „„Królestwo to zaczyna
jaśnieć dla ludzi w słowie, czynach i obecności Chrystusa‖. Przyjąć słowo
Jezusa – to przyjąć „samo Królestwo Boże‖. Zalążkiem i początkiem
Królestwa jest „mała trzódka‖ (Łk 12, 32) tych, których Jezus przyszedł
zwołać wokół siebie i których On sam jest pasterzem. Stanowią oni
prawdziwą rodzinę Jezusa. Tych, których zgromadził wokół siebie, nauczył
nowego sposobu postępowania, a także swojej modlitwy‖ (KKK 764). „Pan
Jezus nadał swojej wspólnocie strukturę, która będzie trwała aż do
całkowitego wypełnienia Królestwa. Przede wszystkim dokonał tego Przez
wybór Dwunastu z Piotrem jako ich głową. Reprezentując dwanaście
pokoleń Izraela, są oni fundamentami nowego Jeruzalem. Dwunastu oraz
inni uczniowie uczestniczą w posłaniu Chrystusa, w Jego władzy, a także w
Jego losie. Przez wszystkie te działania Chrystus przygotowuje i buduje swój
Kościół‖ (KKK 765).
+ Abraham ojcem wszystkich arabów. Teologia islamska została
sformułowana w kategoriach neoplatońskich. Myśl teologiczna na początku
islamu podejmowała takie zagadnienia, jak: Objawienie, proroctwo i jego
26
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
rodzaje, jedność Boga, stworzenie, predestynacja a wolność, nauka Boża i jej
przekazywanie. Pierwszym zagadnieniem islamu jest Jedyność Boga,
wyznawana w okrzyku Allāch Ahād: Bóg jest Jeden /M. Cruz Hernandez,
Historia del pensamiento en Al-Andalus (1). Historia, Sevilla, 1985, s. 41/.
Rozumienie owej jedności nie jest religijne, nie ma fundamentu w myśli
biblijnej, czy w wierzeniach znanych wtedy wielkich religii, lecz jest
filozoficzne, pochodzi z neoplatonizmu. Mahometanie identyfikują Boską
Jednię z islamskim Bogiem Allāch Ahād. Myśliciele islamscy dowodzili
jedności Boga posługując się dziełami Plotyna i Proklosa, i to w wersji
niekompletnej i nie zawsze wiernej wobec oryginałów. Stąd wynikała
absolutna niemożność pochodzeń wewnątrz Boga (j. łac. processiones). Istota
Boga jest prosta. Nie może być w niej nic, absolutnie nic, co naruszałoby ją w
jakikolwiek sposób. Również w chrześcijaństwie było wielu myślicieli, którym
filozofia zablokowała wiarę, uniemożliwiła przyjęcie pełnej treści Objawienia
(w tym wypadku chrześcijańskiego). Do tego dochodziło przekonanie o
pochodzeniu arabów od Abrahama. M. Cruz Hernandez sądzi, że to
przekonanie pojawiło się wśród Arabów już przed Mahometem. Z tego
wynika, że Objawienie ma charakter profetyczny. W kwestii stworzenia
świata oznacza to głoszenie absolutnej jedyności Boga, czyli niemożność
istnienia czegokolwiek obok Boga przed stworzeniem świata. Świat został
stworzony z niczego: creatio ex nihilo sui et subiecti in tempore /Tamże, s.
42/. Jedyności Boga nie niweczy możliwość stwarzania nieustannego,
ciągłego, jak głosili niektórzy ašcarīes (creatio continua). Nie ma jakiegoś
pośredniego elementu między Bogiem a światem. Jest Bóg oraz skutek aktu
stwórczego, świat. Bóg nie „dotyka‖ świata. Oto istotna kwestia teologii, czyli
pytanie o relację. Chrześcijaństwo przyjmuje istnienie relacji między Bogiem i
światem, jakiegoś sposobu jedności Boga ze światem. Islam wyklucza to w
sposób absolutny, jest to deizm radykalny /Tamże, s. 43.
+ Abraham ojcem wszystkich należących do Chrystusa. „Na cóż więc Prawo?
Zostało ono dodane ze względu na wykroczenia aż do przyjścia Potomka,
któremu udzielono obietnicy; przekazane zostało przez aniołów; podane przez
pośrednika. Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg
właśnie jest sam jeden. A czy może Prawo to sprzeciwia się obietnicom
Bożym? Żadną miarą! Gdyby mianowicie dane było Prawo, mające moc
udzielania życia, wówczas rzeczywiście usprawiedliwienie płynęłoby z Prawa.
Lecz Pismo poddało wszystko pod [władzę] grzechu, aby obietnica dostała się
na drodze wiary w Jezusa Chrystusa tym, którzy wierzą. Do czasu przyjścia
wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do
objawienia się wiary. Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą,
[który miał prowadzić] ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali
usprawiedliwienie. Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani
wychowawcy. Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami Bożymi – w
Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w
Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie ma już Żyda ani poganina,
nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani
kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie. Jeżeli
zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie
z obietnicą – dziedzicami‖ (Gal 3, 19-29).
27
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
+ Abraham ojciec mnóstwa narodów wielki „Wyprowadził z niego człowieka
miłosiernego, który w oczach wszystkich znalazł łaskę, umiłowanego przez
Boga i ludzi, Mojżesza, którego pamięć niech będzie błogosławiona! W chwale
uczynił go podobnym do świętych i wielkim przez to, że był postrachem
nieprzyjaciół. Przez jego słowa położył kres cudownym znakom i wsławił go w
obliczu królów; dał mu przykazania dla jego narodu i pokazał mu rąbek swej
chwały. Uświęcił go przez wierność i łagodność i wybrał spomiędzy
wszystkich żyjących. Pozwolił mu usłyszeć swój głos, wprowadził go w
ciemne chmury i twarzą w twarz dał mu przykazania, prawo życia i wiedzy,
aby Jakuba nauczyć przymierza i rozporządzeń swoich – Izraela. Wywyższył
też Aarona, który w świętości był do niego podobny, jego brata, z pokolenia
Lewiego. Zawarł z nim przymierze wieczne i dał mu kapłaństwo między
ludem – uszczęśliwił go wspaniałym strojem i okrył go szatą chwalebną;
włożył na niego doskonały majestat i przyodział we wspaniałe szaty; spodnie,
tunikę i efod, otoczył go jabłkami granatu i licznymi wokoło złotymi
dzwoneczkami, by wydawały głos za każdym jego krokiem i aby dźwięk ich
był w świątyni, na pamiątkę synom Jego ludu. Obdarzył go szatą świętą, ze
złota, purpury fioletowej i czerwonej, robotą hafciarską wykonaną;
woreczkiem z urim i tummim do wyjaśniania prawdy, misternie utkanym ze
szkarłatu, ozdobionym drogimi kamieniami, rżniętymi na sposób pieczęci, z
pismem wyrytym na pamiątkę według liczby pokoleń Izraela; wieńcem złotym
na tiarze i blachą z napisem wyrytym: "Święty". Zaszczytna to oznaka czci,
dzieło wspaniałe, przepiękny strój, pożądanie oczu. Nigdy przed nim nie
widziano takich rzeczy, i nigdy ktoś obcy się nie ubierze, jedynie tylko jego
synowie i potomkowie jego, na zawsze‖ (Syr 45, 1-13).
+ Abraham ojciec mnóstwa narodów, w chwale nikt mu nie dorównał.
„Wychwalajmy mężów sławnych i ojców naszych według następstwa ich
pochodzenia. Pan sprawił w nich wielką chwałę, wspaniałą swą wielkość od
wieków. Jedni panowali w swoich królestwach, byli mężami sławnymi z
potęgi, doradcami dzięki swemu rozumowi, którzy się wypowiedzieli w
proroctwach. Byli panującymi nad krajami dzięki rozstrzygnięciom i
władcami dzięki swej przenikliwości, mądrymi myślicielami przez swoją
uczoność, a w służbie swej rządcami. Byli twórcami melodii muzycznych i
pisali poezje; mężami bogatymi, obdarzonymi potęgą, zażywającymi pokoju w
swych domach. Wszyscy ci przez pokolenia byli wychwalani i stali się dumą
swych czasów. Niektórzy spomiędzy nich zostawili imię, tak że opowiada się
ich chwałę; ale są i tacy, o których nie pozostała pamięć: zginęli, jakby wcale
nie istnieli, byli, ale jak gdyby nie byli, a dzieci ich po nich. Lecz ci są
mężowie pobożni, których cnoty nie zostały zapomniane, pozostały one z ich
potomstwem, dobrym dziedzictwem są ich następcy. Potomstwo ich trzyma
się przymierzy, a dzięki nim – ich dzieci. Potomstwo ich trwa zawsze, a
chwała ich nie będzie wymazana. Ciała ich w pokoju pogrzebano, a imię ich
żyje w pokoleniach. Narody opowiadają ich mądrość, a zgromadzenie głosi
chwałę. Henoch podobał się Panu i został przeniesiony jako przykład
nawrócenia dla pokoleń. Noe okazał się doskonałym i sprawiedliwym, a w
czasie gniewu stał się okupem, dzięki niemu ocalała Reszta dla ziemi, kiedy
przyszedł potop. Pan zawarł z nim wieczny przymierze, by już więcej nie
zgładzić potopem wszystkiego, co żyje. Abraham, wielki ojciec mnóstwa
narodów, w chwale nikt mu nie dorównał. On zachował prawo Najwyższego,
28
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wszedł z Nim w przymierze; na ciele jego został złożony znak przymierza, a w
doświadczeniu okazał się wierny. Dlatego Bóg przysięgą zapewnił go, że w
jego potomstwie będą błogosławione narody, że go rozmnoży jak proch ziemi,
jak gwiazdy wywyższy jego potomstwo, że da mu dziedzictwo od morza aż do
morza i od Rzeki aż po krańce ziemi. Z Izaakiem też uczynił to samo przez
wzgląd na Abrahama, jego ojca. Błogosławieństwo wszystkich ludzi i
przymierze złożył na głowie Jakuba; uznał go w jego błogosławieństwach, dał
mu ziemię w dziedzictwo, wymierzył jej części i podzielił między dwanaście
pokoleń‖ (Syr 44, 1-23).
+ Abraham Ołtarz pełnią tajemnicy Obecności. Ołtarz jest najświętszym
przedmiotem w świątyni, powodem jej istnienia i samą jej istotą, bo można w
razie konieczności celebrować boską liturgię na zewnątrz kościoła, ale
absolutnie nie można jej odprawić jej bez kamiennego ołtarza (J. Hani,
Symbolika świątyni chrześcijańskiej, Kraków 1998, s. 108). Ołtarz jest przede
wszystkim stołem ofiarnym tej Ofiary, która dla skażonej grzechem
pierworodnym ludzkości jest sposobem nawiązania kontaktu z Bogiem
Sz1 116. Poprzez ołtarz Bóg przychodzi do człowieka, a człowiek idzie ku
Bogu. Stąd płynie wielka godność tego miejsca w domu Bożym. Całowany,
okadzany i pozdrawiany, jest ołtarz najświętszym przedmiotem w gotyckiej
katedrze. Stoi on w centralnym jej miejscu, szeregiem stopni wyniesiony
ponad resztę przestrzeni, która już sama jest wyłączona z obszaru ludzkiej
działalności Sz1 117. Od najdawniejszych czasów ołtarz był znakiem
pośrednictwa między Bogiem a ludźmi. Na nim składano Bogu ofiary.
Pierwsze ołtarze stawiali Bogu praojcowie Izraela: Noe, gdy opuścił arkę (Rdz
8, 20), wcześniej najprawdopodobniej już Kain i Abel (Rdz 4, 3), potem
Abraham (Rdz 12, 7), Patriarcha Jakub (Rdz 28, 11-19) i Mojżesz (Wj 24, 4).
Jest
zatem
ołtarz
chrześcijański spadkobiercą
i
syntezą
tych
starotestamentowych ołtarzy, swoją zaś godność czerpie ze swego archetypu
– Ołtarza w niebieskim Jeruzalem, gdzie spoczywa Baranek jakby zabity (Ap
5, 6) (R. Walczak, Świątynia chrześcijańska i jej wystrñj w świetle
soborowych i posoborowych dokumentñw Kościoła, Kalwaria Zebrzydowska
1999, s. 64; Sz1 117.
+ Abraham opuścił namiot, w którym przyjmował gości pod dębem Mamre.
Tak Synagoga opuściła Jezusa. Patriarchowie otrzymywali objawienie pod
osłoną figur i przenośni, sami stając się w ten sposób typami Chrystusa.
Grzegorz z Elwiry w teofaniach Starego Przymierza dostrzega wyraźne
chrystofanie /Czapiga T., Antropocentryzm teologii Grzegorza z Elwiry.
Studium Patrystyczno – teologiczne, Ottonianum, Szczecin 1996, s. 78/. W
Traktacie VII Synagogę nazwał matką cielesną Chrystusa. Jak Mojżesz był
ukrywany przez matkę poza domem (a matre expulsum), tak Synagoga
ukrywała Chrystusa. „Starsza siostra Mojżesza, stojąca na brzegu i z oddali
obserwująca, co się z chłopcem stanie, zapowiada lud wierzący w Chrystusa
z Izraela, patrzący na zbawcze obmycie dokonywane w ostatecznym czasie w
chrzcie; a kapiąca córka faraona oznacza lud wierzący, czyli Kościół
zgromadzony z pogan.‖ Chrystus został przez Synagogę odrzucony, podobnie
jak Mojżesz był odrzucony przez lud, podobnie jak Abraham opuścił chatę,
namiot, w którym przyjmował gości pod dębem Mamre. Obrazy chatki i
namiotu patriarchy oznaczają miasto Jerozolimę. Miasto Jeruzalem oznacza
instytucję kierującą się prawem i słuchającą proroków /Tamże, s. 79/.
29
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Sprawiedliwość wyrastająca z ziemi, czyli ciało Syna Bożego stworzone z ciała
Dziewicy matki poddanego pod prawo w Synagodze, „ucałuje się‖ z pokojem
wychylającym się z nieba, czyli zjednoczy się z przybywającym Synem Bożym
/Tamże, s. 83/. Syn Boży jest niebieskim Jeruzalem, które istnieje przed
stworzeniem ludzi. Nawet gdyby nie było grzechu pierwszych ludzi, byłoby
wcielenie poprzedzane historycznym procesem dochodzenia ludzkości do
pełni łaski. Bez grzechu świat byłby prowadzony na wyższy poziom, do pełni
szczęśliwości wiecznej. Nie oznacza to zaniku historii. Dzieje ludzkości
byłyby, według Grzegorza z Elwiry, takie same, ale bez historii nieprawości.
Grzegorz mówi o etapie Synagogi i etapie Kościoła. Wzrastanie ludzkości
byłoby harmonijne, bezkonfliktowe, bez konieczności cierpienia Jezusa na
krzyżu. Pascha byłaby czystym przejściem od szczęścia rajskiego na ziemi do
szczęścia wiecznego /Tamże, s. 85.
+ Abraham opuścił swój kraj rodzinny, aby rozsławiać imię Boga, podobnie
Jadwiga Trzebnicka. Cel pielgrzymki to odzyskanie radości życia
chrześcijańskiego i budowanie wspólnoty wiary, nadziei i miłości (Ks. Robert
Spiske, Kazanie nr 1125. Kazanie pielgrzymkowe o świętej Jadwidze, s. 1).
Ks. Spiske cieszy się, że tak wielu mieszkańców Wrocławia udało się do
grobu św. Jadwigi w 600 lecie jej narodzin do nieba. Pielgrzymi umocnili tę
samą „starą, świętą katolicką wiarę, która uduchawiała św. Jadwigę aż do
świętości i wzniosła ja do miana patronki naszego pięknego Śląska. […]
czynna wiara, wierzący duch św. Jadwigi, który tak wielu grzeszników
doprowadził już do pokuty i skruchy (Tamże, s. 2). Znane są słowa
wypowiedziane przez ks. Spiske dotyczące nazwy miasta, w którym znajduje
się grób św. Jadwigi: „nasze serce zaprawdę odczuwało znaczenie słowa
Trzebnica. Na wzór tych pobożnych mnichów, których Henryk Brodaty
przywiódł ze sobą do tej miejscowości, a którzy od swojego polskiego okrzyku
trzeba nic, nie potrzebujemy niczego, nadali nazwę miastu‖ (Tamże, s. 3).
Miejsce uświęcone życiem św. Jadwigi emanuje miłością, która udziela się
pielgrzymom. Kazanie kończy się słowami: „W ponurym, zimnym stuleciu
oświeciło nas twoje światło, płomienie twojej miłości nas ogrzały. Przyjęłaś
nas, a myśl o tobie wlała w nas pokój. Bądź pochwalona za wspaniałe łzy,
które wylaliśmy przy twoim grobie wspominając twą wiarę, twą cierpliwość,
twoją miłość i anielską prostotę. Za tak wiele trudów i wędrówek, w których
byłaś ochraniającym nas przewodnikiem, za tyle ponurych i samotnych dni,
które ożywia jedynie myśl o tobie, bądź pochwalona i pobłogosław również i
nas w godzinę naszej śmierci‖ (Tamże, s. 4). / Jadwiga Trzebnicka
porównana została przez ks. Roberta Spiske do Abrahama, który opuścił
swój kraj rodzinny, aby rozsławiać imię Boga. Są to postacie, które mogą być
wzorem dla wszystkich ludzi, zarówno żyjących w środowisku grzechu, aby
się z niego uwolnili, jak i powołanych do głoszenia słowa Bożego na całym
świecie. Czasem trzeba opuścić swój kraj „ponieważ mieszka w nim ohyda
grzechu‖, trzeba opuścić rodzinę „ponieważ uległa grzechowi‖. Celem
pielgrzymki nie jest tylko pozostawienie za sobą życia w grzechu, lecz
podjęcie nowego zadania i zdobywanie wielkich darów Bożych. Bóg chciał św.
Jadwigę „pobłogosławić i imię Twoje okryć sławą‖ (Ks. Robert Spiske,
Kazanie nr 1126. Na uroczystość świętej Jadwigo patronki Śląska, s. 1).
Najpełniej słowa skierowane do Abrahama wypełnił Syn Boży, który opuścił
swoją o ojczyznę – niebo i swoją rodzinę – wiecznie wiernych aniołów. Św.
30
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Jadwiga naśladowała Abrahama, ale przede wszystkim naśladowała Jezusa.
W ten sposób stała się „perłą, którą Bóg posiał na niwie naszej pięknej
śląskiej ziemi‖ (Tamże, s. 2). W ten sposób stała się patronką Śląska. Ks.
Spiske przypomina chrześcijanom, że ten świat nie jest naszą ojczyzną: „Dom
naszego życia, ziemskiego życia, nie jest domem, w którym będziemy
mieszkać wiecznie. Wszyscy bez wyjątku pójdziemy do innego kraju, do innej
rodziny, do domu Ojca‖ /Tamże, s. 3.
+ Abraham otrzymał nowego potomka poprzez obrzezanie Jezusa w ósmym
dniu po narodzeniu. „„Stać się dzieckiem‖ wobec Boga – to warunek wejścia
do Królestwa. W tym celu trzeba się uniżyć, stać się małym; co więcej, trzeba
„się powtórnie narodzić‖ (J 3, 7), narodzić się „z Boga‖ (J 1, 13), by „się stać
dzieckiem Bożym‖ (J 1, 12). Misterium Bożego Narodzenia wypełnia się w
nas, gdy Chrystus „kształtuje się‖ w nas (Gal 4, 19). Boże Narodzenie jest
misterium tej „przedziwnej wymiany‖: O przedziwna wymiano! Stwórca
ludzkości przyjął duszę i ciało, narodził się z Dziewicy, a stając się
człowiekiem bez udziału ziemskiego ojca, obdarzył nas swoim Bóstwem.‖
(KKK 526). ‖Obrzezanie Jezusa w ósmym dniu po narodzeniu jest znakiem
włączenia Go do potomstwa Abrahama i ludu Przymierza; jest znakiem Jego
poddania się Prawu i uprawnienia Go do udziału w kulcie Izraela, w którym
będzie uczestniczył przez całe życie. Jest ono figurą „obrzezania
Chrystusowego‖, jakim jest chrzest (Kol 2, 11-12).‖ (KKK 527).
+ Abraham otrzymał obietnicę Boga „Wtedy ojciec jego, Zachariasz, został
napełniony Duchem Świętym i prorokował, mówiąc: Niech będzie uwielbiony
Pan, Bóg Izraela, że nawiedził lud swój i wyzwolił go, i moc zbawczą nam
wzbudził w domu sługi swego, Dawida: jak zapowiedział to z dawien dawna
przez usta swych świętych proroków, że nas wybawi od nieprzyjaciół i z ręki
wszystkich, którzy nas nienawidzą; że miłosierdzie okaże ojcom naszym i
wspomni na swoje święte Przymierze - na przysięgę, którą złożył ojcu
naszemu, Abrahamowi, że nam użyczy tego, iż z mocy nieprzyjaciół wyrwani
bez lęku służyć Mu będziemy w pobożności i sprawiedliwości przed Nim po
wszystkie dni nasze (Łk 1, 67-75).
+ Abraham otrzymał obietnicę od Boga, która zaczęła się spełniać w
wydarzeniu rozrastania się ludu i rozmnażania w Egipcie. Dzieje Mojżesza:
„W miarę, jak zbliżał się czas obietnicy, którą Bóg dał Abrahamowi, rozrastał
się lud i rozmnażał w Egipcie, aż doszedł do władzy inny król w Egipcie,
który nic nie wiedział o Józefie. Działał on podstępnie przeciwko naszemu
narodowi i przymuszał ojców naszych do wyrzucania niemowląt, aby nie
zostawały przy życiu. Wówczas właśnie narodził się Mojżesz. Był on miły
Bogu. Przez trzy miesiące karmiono go w domu ojca. A gdy go wyrzucono,
zabrała go córka faraona i przybrała go sobie za syna. Mojżesza wykształcono
we wszystkich naukach egipskich, i potężny był w słowie i czynie. Gdy
skończył lat czterdzieści, przyszło mu na myśl odwiedzić swych braci, synów
Izraela. I zobaczył jednego, któremu wyrządzono krzywdę. Stanął w jego
obronie i zabiwszy Egipcjanina pomścił skrzywdzonego. Sądził, że bracia jego
zrozumieją iż Bóg przez jego ręce daje im wybawienie, lecz oni nie zrozumieli.
Następnego dnia zjawił się wśród nich, kiedy bili się między sobą, i usiłował
ich pogodzić. Ludzie, braćmi jesteście – zawołał – czemuż krzywdzicie jeden
drugiego? Ten jednak, który krzywdził bliźniego, odepchnął go. Któż ciebie
ustanowił panem i sędzią nad nami? – zawołał – czy chcesz mnie zabić, tak
31
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
jak wczoraj zabiłeś Egipcjanina? Na te słowa Mojżesz uciekł i żył jako
cudzoziemiec w ziemi Madian, gdzie urodziło mu się dwóch synów. / Krzak
gorejący / Po czterdziestu latach ukazał mu się na pustyni góry Synaj anioł
Pański w płomieniu ognistego krzaka. Zobaczywszy [go] Mojżesz podziwiał
ten widok, lecz kiedy podszedł bliżej, aby się przyjrzeć, rozległ się głos Pana:
Jam jest Bóg twoich przodków, Bóg Abrahama i Izaaka, i Jakuba. Przeraził
się Mojżesz i nie śmiał patrzeć. Zdejmij sandały z nóg – powiedział do niego
Pan – bo miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą. Długo patrzyłem na
ucisk ludu mego w Egipcie i wysłuchałem jego westchnień, i zstąpiłem, aby
ich wyzwolić. Przyjdź, poślę cię teraz do Egiptu‖ (Dz 7, 17-34).
+ Abraham otrzymał obietnicę od Boga. „Dlatego pominąwszy podstawowe
nauki o Chrystusie przenieśmy się do tego, co doskonałe, nie zakładając
ponownie fundamentu, jaki stanowią: pokuta za uczynki martwe i [wyznanie]
wiary w Boga, nauka o chrztach i nakładaniu rąk, o powstaniu z martwych i
sądzie wiecznym. A i to uczynimy, jeśli Bóg pozwoli. Niemożliwe jest bowiem
tych – którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego i
stali się uczestnikami Ducha Świętego, zakosztowali również wspaniałości
słowa Bożego i mocy przyszłego wieku, a [jednak] odpadli – odnowić ku
nawróceniu. Krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego i wystawiają Go na
pośmiewisko. Ziemia zaś, która pije deszcz często na nią spadający i rodzi
użyteczne rośliny dla tych, którzy ją uprawiają, otrzymuje błogosławieństwo
od Boga. A ta, która rodzi ciernie i osty, jest nieużyteczna i bliska
przekleństwa, a kresem jej spalenie. Ale chociaż tak mówimy, to jednak po
was, najmilsi, spodziewamy się czegoś lepszego i bliskiego zbawienia. Nie jest
bowiem Bóg niesprawiedliwy, aby zapomniał o czynie waszym i miłości, którą
okazaliście dla imienia Jego, gdyście usługiwali świętym i jeszcze
usługujecie. Pragniemy zaś, aby każdy z was okazywał tę samą gorliwość w
doskonaleniu nadziei aż do końca, abyście nie stali się ospałymi, ale
naśladowali tych, którzy przez wiarę i cierpliwość stają się dziedzicami
obietnic. Albowiem gdy Bóg Abrahamowi uczynił obietnicę nie mając nikogo
większego, na kogo mógłby przysiąc, przysiągł na samego siebie, mówiąc:
Zaiste, hojnie cię pobłogosławię i ponad miarę rozmnożę. A ponieważ tak
cierpliwie oczekiwał, otrzymał to, co było obiecane. Ludzie przysięgają na
kogoś wyższego, a przysięga dla stwierdzenia [prawdy] jest zakończeniem
każdego sporu między nimi. Dlatego Bóg, pragnąc okazać ponad wszelką
miarę dziedzicom obietnicy niezmienność swego postanowienia, wzmocnił je
przysięgą, abyśmy przez dwie rzeczy niezmienne, co do których niemożliwe
jest, by skłamał Bóg, mieli trwałą pociechę, my, którzyśmy się uciekli do
uchwycenia zaofiarowanej nadziei. Trzymajmy się jej jako bezpiecznej i silnej
kotwicy duszy, [kotwicy], która przenika poza zasłonę, gdzie Jezus
poprzednik wszedł za nas, stawszy się arcykapłanem na wieki na wzór
Melchizedeka‖ (Hbr 6, 1-20).
+ Abraham otrzymał obietnicę wprowadzenia ludu Izraelskiego do Ziemi
Obiecanej przez Boga. „A Jahwe tak przemówił do Mojżesza: – Ruszaj! Wraz z
ludem, który wywiodłeś z ziemi egipskiej, odejdź stąd do tej ziemi, którą pod
przysięgą obiecałem Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, mówiąc: „Dam ją
twemu potomstwu‖. Wyślę przed tobą anioła i wygonię Kanaanitów,
Amorytów, Chittytów, Peryzzytów, Chiwwitów i Jebuzytów; [odejdźcie] do
ziemi mlekiem i miodem płynącej. Ja sam nie pójdę jednak pośród was, bo
32
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
jesteście ludem twardego karku; w przeciwnym razie wytraciłbym was po
drodze. Kiedy lud usłyszał te surowe słowa, okrył się żałobą. I nikt nie
przywdziewał ozdób. A Jahwe rzekł do Mojżesza: – Powiedz synom Izraela:
Jesteście ludem twardego karku. Gdybym choć przez jedną chwilę szedł
wśród was, wytraciłbym was. Teraz więc zrzućcie z siebie ozdoby, a zobaczę
potem, co z wami począć. I tak, począwszy od góry Choreb, Izraelici zdjęli z
siebie ozdoby. Mojżesz wziął Namiot i rozbił go poza obozem, niedaleko od
obozu. Nazwał go Namiotem Zjednoczenia. Odtąd każdy, kto chciał się
poradzić Jahwe, musiał iść do Namiotu Zjednoczenia, który był poza obozem.
Gdy zaś Mojżesz podążał do Namiotu, cały lud powstawał. Każdy stawał przy
wejściu do swego namiotu i odprowadzał wzrokiem Mojżesza, aż ten wszedł
do Namiotu. Gdy już Mojżesz wszedł do Namiotu, słup obłoku obniżał się i
stawał u wejścia do Namiotu. I [Jahwe] rozmawiał z Mojżeszem. Cały lud,
widząc słup obłoku stojący u wejścia do Namiotu, nie tylko powstawał, lecz
także padał na twarz, każdy przed swym namiotem. Jahwe zaś rozmawiał z
Mojżeszem twarzą w twarz, tak jak się rozmawia z przyjacielem. Potem
[Mojżesz] powracał do obozu. Ale sługa jego, młody Jozue, syn Nuna, nie
oddalał się od Namiotu. Mojżesz raz tak przemówił do Jahwe: — Poleciłeś mi
wyraźnie wyprowadzić ten lud, ale nie oznajmiłeś, kogo poślesz ze mną. A
przecież powiedziałeś: „Ja znam cię doskonale‖ a także: „Znalazłeś łaskę w
moich oczach‖. Jeżeli więc rzeczywiście znalazłem łaskę w Twoich oczach, daj
mi poznać Twoją drogę, abym Cię poznał i naprawdę znalazł łaskę w Twoich
oczach. Patrz! Ten naród jest przecież Twoim ludem. [Jahwe] odrzekł: – Pójdę
Ja sam, i tak cię zadowolę. A [Mojżesz] rzekł do Niego: – Gdybyś sam nie
szedł, nie każ nam ruszać stąd. Ale po czymże będzie można poznać, że
znalazłem łaskę w Twoich oczach, i ja, i Twój lud? Czyż nie po tym, że
pójdziesz z nami, a w ten sposób ja i Twój lud będziemy wyróżnieni spośród
wszystkich ludów, jakie są na ziemi? Jahwe odpowiedział Mojżeszowi: –
Uczynię także i to, o co właśnie mnie prosisz. Znalazłeś bowiem łaskę w
moich oczach, a Ja znam cię doskonale. Na to [Mojżesz]: – Proszę, ukaż mi
Twoją chwałę! [Jahwe] odparł: – Całej mej wspaniałości każę przejść przed
tobą i wypowiem wobec ciebie Imię Jahwe. Okazuję bowiem łaskawość temu,
kogo pragnę ułaskawić, a lituję się nad tym, komu chcę okazać litość. Ale –
dodał – nie możesz ujrzeć mojego oblicza, gdyż nie może pozostać przy życiu
człowiek, który mię ujrzał. I Jahwe mówił [dalej]: – Jest oto pewne miejsce
(przy mnie); stań więc na tej skale! Kiedy moja chwała będzie przechodziła,
Ja umieszczę cię w szczelinie skalnej i osłonię cię swą dłonią, aż przejdę.
Potem odejmę dłoń, a ty zobaczysz mnie od tyłu. Oblicze moje jednak nie
będzie widziane‖ (Wj 33, 1-23).
+ Abraham panem żony swej, Sary. „Tak samo żony niech będą poddane
swoim mężom, aby nawet wtedy, gdy niektórzy z nich nie słuchają nauki,
przez samo postępowanie żon zostali [dla wiary] pozyskani bez nauki, gdy
będą się przypatrywali waszemu, pełnemu bojaźni, świętemu postępowaniu.
Ich ozdobą niech będzie nie to, co zewnętrzne: uczesanie włosów i złote
pierścienie ani strojenie się w suknie, ale wnętrze serca człowieka o
nienaruszalnym spokoju i łagodności ducha, który jest tak cenny wobec
Boga. Tak samo bowiem i dawniej święte niewiasty, które miały nadzieję w
Bogu, same siebie ozdabiały, a były poddane swoim mężom. Tak Sara była
posłuszna Abrahamowi, nazywając go panem. Stałyście się jej dziećmi, gdyż
33
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
dobrze czynicie i nie obawiacie się żadnego zastraszenia. Podobnie mężowie
we wspólnym pożyciu liczcie się rozumnie ze słabszym ciałem kobiecym!
Darzcie żony czcią jako te, które są razem z wami dziedzicami łaski, [to jest]
życia, aby nie stawiać przeszkód waszym modlitwom‖ (1 P 3, 1-7).
+ Abraham patriarchą Kościoła. Kościół w Chrystusie jest wspólnotą krwi,
ale istotnie bardziej jest wspólnotą eschatologiczną, jednoczoną ostatecznym
celem (A. Oepke, Das neue Gottesvolk in Schriftum, Schauspiel, bildender
Kunst und Weltgestaltung, Gütersloh 1950). Nowy Izrael złożony jest z żydów
i pogan (H. Hug, Das Volk Gottes, Zürich 1942; J. M. Niemen, Gottes Volk
und Gottes Sohn. Zum christlichen Verständnis des Alten Testament,
München 1950; H. J. Kraus, Das Volk Gottes in Alten Testament, Zürich
1958). Zjednoczeni są oni w jednym Ciele Chrystusa. Przechodzenie od idei
Ludu Bożego do idei Ciała Chrystusa suponuje jakiś wpływ myślenia
gnostyckiego, jednak dokonuje się to wewnątrz orędzia i wewnątrz korzeni
biblijnych. Stary testament zna ideę człowieka uniwersalnego, ludzkości
wywodzącej się z Adama. Ciało mistyczne jednoczy i przewyższa projekty
społeczne oparte na indywidualizmie lub kolektywizmie. Jedność ludzkości
we wspólnocie personalnej stała się wyzwaniem w czasach po II wojnie
światowej. Istotnie najlepszym wzorem jest idea Kościoła jako Ciała
Chrystusa (J. A. T. Robinson, The Body, Londyn 1952). Wymiar kosmiczny
Kościoła zrozumiały jest wraz z wymiarem eschatologicznym (Tenże, In the
End God. A study of the Christian Doctrine of the Last Things, Londyn 1950;
Jesus and His Coming. The Emergence of a Doctrine, Londyn 1957). Każda
wspólnota partykularna, autonomiczna, jest charyzmatycznym miejscem
realizacji Kościoła powszechnego. Jeruzalem niebiańskie jest symbolem
całości Kościoła, w jego pełni. Eschatologia uobecniona oznacza, według E.
Petersona, antycypację Królestwa w Kościele E. Peterson, Die Kirche,
München 1929; Por. G. Gloege, Reich Gottes und Kirche im Neuen Testament,
Gütersloh 1929; Ko1 220). Kościół odzwierciedla w sobie życie Trójcy Świętej.
Chrześcijanie są potomstwem Abrahama, są dziećmi Bożymi. Dlatego św.
Paweł może ich nazywać Kościołem Boga. Kościół Chrystusowy jest jednak
czymś więcej niż adoptowanym potomstwem Abrahama (L. Cerfaux, La
teologie de l’eglise suivant saint Paul, Paris 1942, s. 59 in.) czy ludem
wybranym jak Lud Mojżesza (Tamże, s. 69 in), jest ludem kapłańskim,
świątynią Bożą (Tamże, s. 111 in) Ko1 226. Idea Ciała Chrystusa wiąże
wymiar sakramentalny i ofiarniczy z życiem powszednim chrześcijan (E.
Percy, Der Leib Christi (Sóma Khristoû) in den paulinischen homologumena
und antilegomena, Lund-Leipzig 1942).
+ Abraham po Jezusie. „Jedynie Boska tożsamość Osoby Jezusa może
usprawiedliwić także Jego absolutne wymaganie: „Kto nie jest ze Mną, jest
przeciwko Mnie‖ (Mt 12, 30), a także Jego słowa, że w Nim „jest coś więcej niż
Jonasz... coś więcej niż Salomon‖ (Mt 12, 41-42), „coś większego niż
Świątynia‖ (Mt 12, 6); gdy przypomina w odniesieniu do siebie, że Dawid
nazwał Mesjasza swoim Panem, i gdy stwierdza: „Zanim Abraham stał się, Ja
Jestem‖ (J 8, 58), a nawet: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy‖ (J 10, 30)‖ (KKK 590).
„Jezus domagał się od władz religijnych w Jerozolimie wiary w Niego ze
względu na dzieła Ojca, jakie wypełnia. Taki akt wiary musiał jednak przejść
przez tajemniczą śmierć sobie, by „się powtórnie narodzić‖ (J 3, 7) dzięki
łasce Bożej. Takie wymaganie nawrócenia wobec zdumiewającego
34
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wypełnienia się obietnic pozwala zrozumieć tragiczną pogardę Sanhedrynu,
który uznawał, że Jezus zasługiwał na śmierć jako bluźnierca. Jego
członkowie działali w ten sposób zarówno przez „niewiedzę‖, jak i przez
„zatwardziałość‖ (Mk 3, 5; Rz 11, 25) „niewiary‖ (Rz 11, 20)‖ (KKK 591).
+ Abraham początkiem Ludu Bożego Terminy wyjście i wejście (wychodzić i
wchodzić) charakterystyczne dla początków Ludu Bożego od Abrahama,
poprzez wyjście z niewoli egipskiej, są ściśle związane z rodzeniem człowieka.
Bóg Jahwe jest ojcem Izraela i jego matką. Ojcostwo Boże ściśle powiązane
jest z aktem stwórczym. Oba wydarzenia są nacechowane miłosierdziem.
Miłosierdzie jest tam, gdzie nie ma nic ze strony człowieka, wszystko jest
absolutnym darem. Bóg Ojciec rodzi Izraela, powołuje go do istnienia i
powołuje do realizacji planu zbawienia, a jednocześnie sam wychodzi
naprzeciw, jako rodzący i zbawiający. Maryja jest od początku
odzwierciedleniem, echem tego Bożego Ojcostwa. Dziecięca relacja Jezusa do
Ojca (Abba) kształtuje się poprzez ciągłe przebywanie w bliskości Matki. W
macierzyńskim środowisku obecności Maryi kształtowana jest Nowa
Ludzkość. W wydarzeniu Wcielenia anioł wchodzi do domu Maryi (eiselthón)
(Łk 1, 28), a gdy Ona odpowiada pozytywnie, wychodzi (apélthen) (Łk 1, 38).
W tym czasie ma miejsce powołanie Maryi i początek Jej Macierzyństwa.
Maryja wchodzi w rdzeń planów Bożych, analogicznie do sytuacji Abrahama,
jako początku /M. Navarro Puerto, María, w: X. Pikaza, N. Silanes (red.),
Diccionario Teolñgico. El Dios cristiano, Salamanca 1992, 853-863, s. 858/.
Abba, wymawiane przez Jezusa jest zakorzenione w misterium Wcielenia, w
doświadczeniu macierzyństwa Maryi. Na tej podstawie Jezus odnajduje
oblicze Boga, swojego Ojca, aby Go nam objawić. Macierzyństwo Maryi
wplecione jest w tajemnicę stworzenia i Tajemnicę Przymierza. Opatrzność
zachowująca świat w istnieniu zachowuje harmonię między troską i
zachowaniem ludzkiej wolności, ludzkiej autonomii. To wszystko
odzwierciedla się w osobie Maryi. Macierzyństwo Maryi wiąże się nie tylko z
założycielskim ojcostwem patriarchów Izraela, i z powołaniem Izraela do
życia przez Boga Ojca Stworzyciela, lecz również z jednoczeniem świata z
Bogiem w Synu Bożym i przez Niego /Tamże, s. 859/. Działalność zbawcza
Syna Bożego obejmuje całą ludzkość, a w sposób szczególny Maryję,
pierwszą odkupioną. Jezu jest nie tylko stworzony przez Słowo
(człowieczeństwo), ale jest Słowem (Osoba Chrystusa). Maryja jest Matką
Jezusa, a w ten sposób jest Matką Chrystusa /Tamże, s. 860.
+ Abraham początkiem Starego Przymierza. Moc Najwyższego osłaniającą
Maryję Jan Paweł II porównuje z obłokiem osłaniającym Bożą obecność w
czasach Mojżesza i Ojców (Wj 24, 16; 40, 34-35; l Krl 8, 10-12; RM 17).
„Wiara Abrahama stanowi początek Starego Przymierza — wiara Maryi przy
zwiastowaniu daje początek Przymierzu Nowemu‖ (RM 14). Maryja, zdaniem
Papieża, jest głęboko przeniknięta duchem „ubogich Jahwe‖, którzy w
modlitwie Psalmów oczekiwali swego zbawienia od Boga, pokładając w Nim
całą ufność (Ps 25; 31; 35; 55). Tą samą drogą idzie posoborowa liturgia. W
„Collectio Missarum de Beata Maria Virgne‖ (z 1987 r.) teksty Starego
Testamentu o Córce Syjońskiej (So 3, 14-18; Za 2, 10-13; 9, 9-10) odnoszone
są do Maryi. Najpiękniejsze perykopy Pieśni nad Pieśniami (2, 8-14; 4, 67.9.12-13), które judaizm i Kościół pierwotny odnosili do ludu Bożego nowa
kolekcja Mszy maryjnych odnosi do Matki Bożej. W modlitwach tych Mszy
35
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
świętych Maryja nazwana została umiłowaną Córką Boga. W Starym
Testamencie tytuł ten odnoszono do Izraela jako ludu Bożego (Oz 11, 1-4).
Znaczenie tego tytułu dla głębszego zrozumienia mariologii jest ogromne J.
Kudasiewicz, Matka Odkupiciela, Kielce 1996, s. 50.
+ Abraham poprzedzany jest Tradycją ludzkości, trwającą od jej rajskich
początków. Pogaństwo terminem pejoratywnym, podkreślającym błędy.
Faktycznie jednak poza chrześcijaństwem jest Tradycja ludzkości, trwająca
od jej rajskich początków. Dlatego ewangelizacja łączy się z oczyszczeniem,
uzdrowieniem, ubogaceniem, przemienieniem, a nie z niszczeniem,
zastępowaniem przez coś zupełnie nowego. Do ewangelizacji stosuje się
zasada „łaska buduje na naturze‖. Trzeba powiedzieć coś więcej, łaska Boża
działa wszędzie, w całej ludzkości, w każdym człowieku, od sytuacji
zalążkowej do sytuacji pełni. Objawienie jest przekazaniem łaski
najmocniejszym. Bóg przychodzi personalnie, aż wreszcie następuje
Wcielenie. Przekazywanie darów przez Boga ludziom, rozpoczęte w akcie
stworzenia, intensyfikuje się w Objawieniu i trwa w pełni w Kościele.
Tradycja chrześcijańska przekazuje pełnię Ewangelii, ale też całość darów
obecnych w całości dziejów ludzkości. Prawo chroni integralność treści
Tradycji i możność jej pełnego realizowania. Ostatecznym źródłem Tradycji
jest Bóg, źródłem i rdzeniem „treści‖, a także mocą jej dynamicznego
istnienia. Celem Tradycji jest nieustanne umacnianie więzi człowieka z
Bogiem /C. Giovanni, El mundo antes de Cristo, „Verbo‖ Fundación Speiro,
n. 417-418, 555-574, s. 562/. Tradycja pośredniczy w dochodzeniu do źródeł
łaski, do Paschy Jezusa Chrystusa i do początków ludzkości (starożytności,
archáioi, paláioi). Człowiek początku był blisko Boga: blisko momentu
stwórczego (sens temporalny) i blisko w sensie bytowym. Mit miał na celu
łączyć ludzi żyjących teraz z sytuacją początku. Ów czas (illud tempus) w ten
sposób znowu się aktualizuje (re-aktualizacja); czas szczęśliwy,
komunikowania się z Bogiem; nie tylko poprzez przypominanie sobie, ale w
jakiś głębszy sposób. Przypominanie objawienia pierwotnego połączone jest z
przemianą w człowieka pierwotnego Tamże, s. 563.
+ Abraham porównany do Abla Zabójstwo Abla przez Kaina (Rdz 4, 8) w
sztuce wczesnochrześcijańskiej występowało w płaskorzeźbie sarkofagowej i
mozaikach (nieznany w malarstwie katakumbowym) najczęściej wg
schematu: Bóg Ojciec (Chrystus zamiast Boga Ojca występuje tylko dwa
razy) siedzi na tronie lub skale; przynoszą mu dary: Abel – baranka, Kain –
kłosy (rzadziej winogrona). Taką scenę przedstawiał m. in. mozaika kopuły S.
Costanza w Rzymie (V w.). Na mozaikach San Vitale w Rawennie (547)
kompozycja ta jest zmieniona: nie ma Kaina, jest natomiast Abel z
Barankiem oraz Melchizedek. Podobnie na mozaikach S. Apollinare in Classe
w Rawennie (ok. 675) Abel z barankiem zbliża się do ołtarza, na którym
składa ofiarę Melchizedek; z drugiej strony ołtarza widoczni są Abraham i
Izaak; baranek Abla jest tu symbolem Jezusa Pasterza lub niewinnej jego
śmierci. Motyw zabójstwo Abla występował również z pewnymi odmianami w
miniaturach VII-VII wieku. R. Gostkowski, A. Wroniecka, hasło Abel, II. W
ikonografii; w: Encyklopedia Katolicka, t. 1, Lublin 1989, kol. 8-9, kol. 8.
+ Abraham postacią historiologii islamskiej. „Muzułmanie stworzyli bogatą
literaturę historyczną. […] Historia to rozwój religii, państwa i kultury,
kierowane absolutną wolą Boga oraz wolną wolą człowieka; mottekalemini i
36
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
sufici przyjmowali absolutny determinizm i predestynacjonizm Boga, ale bez
oparcia w Koranie. Przyroda i czas są narzędziem działań boskich i ludzkich.
Podmiotem historii jest głównie społeczność (plemię, naród, państwo,
kultura, religia), ale ogół pisarzy nie przekreśla roli jednostek, zwłaszcza
wybitnych, poczynając od Adama, Abrahama, Chrystusa, Proroka‖ /Cz. S.
Bartnik, Historia i myśl, Lublin 1995, s. 82/. „Wielkie społeczeństwa mają
cykliczność: rodzą się, rozwijają, dojrzewają i upadają. Epoki historii są
określane przez ich stosunek do Boga i Koranu. Historia jest sądem
sprawiedliwości nad światem, dobro odnosi triumf w doczesności, zło ponosi
karę. Panuje zasada meliorystyczna: im człowiek lepiej dostosuje się do woli
Bożej, tym bardziej pomyślny będzie jego los; również o postępie doczesnym
decyduje dyspozycja wobec Boga. W tym duchu też Islam musi prowadzić
„świętą wojnę‖ (dżihad). Bóg jest „absolutny‖, ale zarazem miłosierny,
odpuszcza grzechy, daje szanse poprawy. Najwyższym celem Bożego planu
historii jest komunia z Allachem. Nie ma podziału na historię świata i
świecką, jedynym celem jest życie pozahistoryczne, które będzie
optymalizacją doczesnego, także dla jednostek (dla większości pisarzy), i bez
nowych wcieleń. Historia doczesna jest oceniana pozytywnie, jest obrazem
chwały i dobroci Boga. Grzech Adama nie zniszczył mocy historii, został
odpuszczony, a kontynuuje się jedynie w postaci czasu próby każdego
człowieka obecnie (por. grzech świata). Piekło będzie „doświadczeniem
oczyszczającym i poprawczym‖. Cała historia – w ślad za monoteizmem – jest
jednowymiarowa, jednokierunkowa i jednowyrazowa (bez wiecznych
powrotów). Jej istota jest całkowite zdanie się na wolę Bożą (islam). Wiedza
historyczna jest druga po religijnej, a przed filozoficzną. Ma charakter
społeczny, powszechny, empiryczny i przyczynowy. Jest naukową
samoświadomością społeczną i realistyczną wizją świata ludzkiego‖ /Tamże,
s. 83.
+ Abraham Postać biblijna prehistoryczna najważniejsza, nie należąca do
Izraela. Ewangelia Mateusza jest interpretacją Starego Testamentu w
aspekcie chrystocentrycznym. „Stary testament koncentruje się zasadniczo
na Izraelu. Bóg w Starym testamencie objawia się przede wszystkim jako Bóg
Izraela, który jest Jego narodem wybranym. Potwierdza to również
najważniejsze Przymierze, jakie Jahwe zawarł ze swoim ludem za
pośrednictwem Mojżesza. Paralelnie do tej centralnej myśli w tekstach
Starego testamentu pojawia się również idea uniwersalizmu: 1) postacie, od
których zaczyna się prehistoria i historia biblijna nie były Izraelitami, do nich
należą: Adam, Ewa, Noe, Abraham, czy Melchisedech; 2) następujące teksty
proroka Izajasza prezentują teologię, którą można określić jako „teologię
narodów‖: Iz 19, 18-25; 66, 18-23. W ten sposób w tekstach Starego
testamentu zauważa się dwie paralelne idee: ideę partykularyzmu
(szczególnego wybrania Izraela) i uniwersalizmu (powołania wszystkich
narodów). Ideę powołania wszystkich narodów wprowadza do swojej
Ewangelii Mateusz. Chrystus jest naprzód „Synem Dawida‖ (Mt 1, 1), a więc
oczekiwanym Mesjaszem-królem Izraela. Jego misja skierowana jest w
pierwszym rzędzie do ludu Bożego Starego testamentu (10, 5-6; 15, 24). Z
drugiej strony Mateusz podejmuje teologię Izajasza, gdy akcentuje
uniwersalizm królestwa Bożego i misji Chrystusa. Widoczne to jest na
przykład w genealogii, która przerywa wątek izraelski, wprowadzając do listy
37
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
kobiety ze świata pogańskiego (1, 3. 56); następnie w pokłonie magów „ze
Wschodu‖ (2, 1); w cytatach refleksyjnych z proroka Izajasza (Iz 8, 23-9, w
Mt 4, 14-16); czy w manifeście misyjnym Chrystusa po zmartwychwstaniu
(Mt 28, 20)‖ /J. Czerski, Metody interpretacji Nowego Testamentu, Wydział
Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego, Opolska Biblioteka Teologiczna 21,
Opole 1997, s. 240.
+ Abraham pośredniczył w przetrwaniu religii pierwotnej, danej ludziom
przez Boga w raju. Dialog reprezentantów Kościoła katolickiego (Polak),
prawosławnego (Rusin) i protestanckiego (Niemiec) przedmiotem De religione
Jana z Trzciany. „Ich poglądy, dalekie od ducha tolerancji, próbuje pogodzić
nuncjusz Alojzy Lippomano, pod którego postacią Trzciana wypowiada swoje
własne poglądy. Mówią oni o jedności i wielości religii. Prostoduszny Rusin
nie może pojąć faktu zróżnicowania poglądów religijnych i aktualnego
podziału chrześcijaństwa na rozmaite wyznania. Polak jest doskonale
zorientowany w historii religijnej. Wie, że zróżnicowanie istniało zawsze i nie
jest czymś specyficznym dla czasów obecnych. Dostrzega, że już w religii
żydowskiej istniało wiele sekt. Również pierwotne chrześcijaństwo nie było
jednolite‖ /J. Czerkawski, Humanizm i scholastyka. Studia z dziejñw kultury
filozoficznej w Polsce w XVI i XVII wieku, RWKUL, Lublin 1992, s. 30/. W
usta nuncjusza Alojzego Lippomano Jan z Trzciany w De religione wkłada
pogląd, ze pierwotna jedność religii została zniszczona przez grzech
pierworodny. Jednak owa jedna, pierwotna i prawdziwa religia dana ludziom
przez Boga w raju, przetrwała za pośrednictwem Abrahama, patriarchów,
Mojżesza i proroków do czasu Chrystusa, a od Chrystusa przez pośrednictwo
apostołów i męczenników, trwa do czasów współczesnych i przetrwa aż do
końca świata. Zgadzają się z tym przedstawiciele różnych religii, ale każdy z
nich uważa, że tylko jego religia jest tą jedną i prawdziwą, objawioną przez
Boga w raju i odnowioną przez Jezusa Chrystusa. De religione wyraża
nadzieję, że w przyszłości dojdzie do zwołania soboru, który położy kres
religijnemu rozbiciu i przywróci pierwotną jedność religii. Jan z Trzciany
pisał De religione w ostatniej fazie Soboru Trydenckiego, na rok przed jego
ukończeniem. Należał niewątpliwie do „trzeciego nurtu‖, nastawionego
irenicznie i ciągle oczekiwał na cud zjednoczenia. Wyakcentował więc
zbieżności między trzema wyznaniami, katolicyzmem, prawosławiem i
protestantyzmem,
ze
szczególnym
podkreśleniem
dogmatycznych
podobieństw między Kościołem katolickim i prawosławnym /Tamże, s. 31.
+ Abraham Potomstwo Abrahama prawdziwe według ducha. „Prawdę mówię
w Chrystusie, nie kłamię, potwierdza mi to moje sumienie w Duchu Świętym,
że w sercu swoim odczuwam wielki smutek i nieprzerwany ból. Wolałbym
bowiem sam być pod klątwą [odłączony] od Chrystusa dla [zbawienia] braci
moich, którzy według ciała są moimi rodakami. Są to Izraelici, do których
należą przybrane synostwo i chwała, przymierze i nadanie Prawa, pełnienie
służby Bożej i obietnice. Do nich należą praojcowie, z nich również jest
Chrystus według ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na
wieki. Amen. Nie znaczy to jednak wcale, że słowo Boże zawiodło. Nie
wszyscy bowiem, którzy pochodzą od Izraela, są Izraelem, i nie wszyscy,
przez to, że są potomstwem Abrahama, stają się jego dziećmi, lecz w Izaaku
uznane będzie twoje potomstwo, to znaczy: nie synowie co do ciała są
dziećmi Bożymi, lecz synowie obietnicy są uznani za potomstwo. Albowiem to
38
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
jest słowo obietnicy: Przyjdę o tym samym czasie, a Sara będzie miała syna.
Ale nie tylko ona – bo także i Rebeka, która poczęła [bliźnięta] z jednego
[zbliżenia] z ojcem naszym Izaakiem. Bo gdy one jeszcze się nie urodziły ani
nic dobrego czy złego nie uczyniły – aby niewzruszone pozostało
postanowienie Boże, powzięte na zasadzie wolnego wyboru, zależne nie od
uczynków, ale od woli powołującego – powiedziano jej: starszy będzie służyć
młodszemu, jak jest napisane: Jakuba umiłowałem, a Ezawa miałem w
nienawiści. Cóż na to powiemy? Czyżby Bóg był niesprawiedliwy? żadną
miarą! Przecież On mówi do Mojżesza: Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i
miłosierdzie, nad kim się lituję. [Wybranie] więc nie zależy od tego, kto go
chce lub o nie się ubiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie. Albowiem
mówi Pismo do faraona: Po to właśnie cię wzbudziłem, aby okazać na tobie
moją potęgę i żeby rozsławiło się moje imię po całej ziemi. A zatem komu
chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym‖ (Rz 9, 1-18).
+ Abraham powitany winem przez Melchizedeka. Znaki objawiające obecność
Boga w Jezusie, Kana Galilejska (J 2, 1-11). Tło starotestamentalne
perykopy. „J 2, 1-11 podejmuje pięć motywów starotestamentalnych
rozwijanych w kulcie synagogalnym: […] 2) Gody w ST są obrazem
przymierza między Bogiem a narodem wybranym (por. Oz 2, 18-22; Ez 16,
18; Iz 54, 5-10; 61, 10 itp.). 3) Melchizedek, król samemu, ofiarujący chleb i
wino, w egzegezie Filona z Aleksandrii jest Logosem-kapłanem, który
przyniesie wino na miejsce wody (Leg. Aleg. III 79nn.). Melchizedek jest w tej
tradycji postacią mesjańską. Tekst z Qumran pt. Komentarz na okresy
(11QMelch) poświadcza łączenie wyidealizowanej postaci niebiańskiego
Melchizedeka z oczekiwaniami mesjańskimi. 4) Prorok Eliasz i Elizeusz.
Eliasz według 1 Krl 17 dokonuje cudu rozmnożenia pokarmu (mąki i oliwy)
oraz wskrzeszenia syna wdowy (w J 4, 51 występuje to samo wyrażenie,
które jest w 1 Krl 17, 23 w przekładzie LXX). W 2 Krl 4 jest mowa o cudzie
dokonanym przez Elizeusza, polegającym na rozmnożeniu mąki i
wskrzeszeniu syna. W 2 Krl 5 w opisie uzdrowienia Naamana przez Elizeusza
znajduje się podobna struktura opowiadania jak w J 2, 1-11 (brak,
interwencja Izraelitki, prorok wskazuje normę zdająca się być niewłaściwą,
nieoczekiwany rezultat, akt wiary)‖ /S. Mędala, Chrystologia Ewangelii św.
Jana, Kraków 1993, s. 201/. „Wstawiając w usta przedstawicieli judaizmu
pytanie skierowane do Jana Chrzciciela, czy jest Eliaszem (1, 21) czwarta
Ewangelia zwraca uwagę na Jezusa jako nowego Eliasza. Zmieniając wodę w
wino (J 2, 1-11), rozmnażając chleb (J 6, 1-15), uzdrawiając syna urzędnika
królewskiego (4, 46-54), Jezus wypełnia figury Eliasza i Elizeusza. Tradycja
janowa nawiązywała do postaci Eliasza i Elizeusza dla uwydatnienia
uniwersalizmu zbawienia, gdyż postacie te działają wśród pogan i na korzyść
pogan‖ Tamże, s. 202.
+ Abraham powołany, by stać się narodem wielkim (por. Rz 12, 2). „Sobór
święty, słuchając nabożnie słowa Bożego i z ufnością je głosząc, kieruje się
słowami św. Jana, który mówi: „Głosimy wam żywot wieczny, który był u
Ojca i objawił się nam. Cośmy widzieli i słyszeli, to wam głosimy, abyście i wy
współuczestnictwo mieli z nami, a uczestnictwo nasze jest z Ojcem i synem
jego Jezusem Chrystusem‖ (1 J 1, 2-3). Dlatego, trzymając się śladów Soboru
Trydenckiego i Watykańskiego I, zamierza wyłożyć właściwą naukę o
Objawieniu Bożym i jego przekazaniu ludzkości, aby świat cały słuchając
39
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wieści o zbawieniu uwierzył jej, a wierząc ufał, a ufając miłował‖ (KO 1).
„(Spodobało się Bogu w swej dobroci i mądrości objawić siebie samego i
ujawnić nam tajemnicę woli swojej (por. Ef 1, 9), dzięki której przez
Chrystusa, Słowo Wcielone, ludzie mają dostęp do Ojca w Duchu Świętym i
stają się uczestnikami boskiej natury (por. Ef 2, 18; 2 P 1, 4). Przez to zatem
objawienie Bóg niewidzialny (por. Kol 1, 15; 1 Tm 1, 17) w nadmiarze swej
miłości zwraca się do ludzi jak do przyjaciół (por. Wj 33, 11; J 15, 14-15) i
obcuje z nimi (por. Bar 3, 38), aby ich zaprosić do wspólnoty z sobą i przyjąć
ich do niej. Ten plan objawienia urzeczywistnia się przez czyny i słowa
wewnętrznie z sobą powiązane, tak że czyny dokonane przez Boga w historii
zbawienia ilustrują i umacniają naukę oraz sprawy słowami wyrażone, słowa
zaś obwieszczają czyny i odsłaniają tajemnicę w nich zawartą. Najgłębsza zaś
prawda o Bogu i o zbawieniu człowieka jaśnieje nam przez to objawienie w
osobie Chrystusa, który jest zarazem pośrednikiem i pełnią całego
objawienia‖ (KO 2). „Bóg, przez Słowo stwarzając wszystko i zachowując (por.
J 1, 3), daje ludziom poprzez rzeczy stworzone trwałe świadectwo o sobie
(por. Rz 1, 19-20): a chcąc otworzyć drogę do zbawienia nadziemskiego,
objawił ponadto siebie samego pierwszym rodzicom zaraz na początku. Po
ich zaś upadku wzbudził w nich nadzieję zbawienia przez obietnicę
odkupienia (por. Rdz 3, 15), i bez przerwy troszczył się o rodzaj ludzki, aby
wszystkim, którzy przez wytrwanie w dobrym szukają zbawienia, dać żywot
wieczny (por. Rz 2, 6-7). W swoim czasie znów powołał Abrahama, by uczynić
zeń naród wielki (por. Rz 12, 2), który to naród po Patriarchach pouczał
przez Mojżesza i Proroków, by uznawał Jego samego, jako Boga żywego i
prawdziwego, troskliwego Ojca i Sędziego sprawiedliwego, oraz by oczekiwał
obiecanego Zbawiciela. I tak poprzez wieki przygotowywał drogę Ewangelii‖
(KO 3).
+ Abraham powstrzymywany przed zabiciem Izaaka przez aniołów (Rdz 22,
11). „Angelofanie. Jednakże od samego początku są wzmianki o jakichś
istotach niebieskich, które pozostają na szczególnej służbie u Boga Stwórcy i
Zbawcy. Aniołowie są obecni od chwili stworzenia (Hi 38, 7 - „synowie Boży‖)
i w ciągu całej historii zbawienia, zwiastując z daleka i z bliska to zbawienie
oraz służąc wypełnieniu zamysłu Bożego. Oto niektóre przykłady: zamykają
raj ziemski (Rdz 3, 24), chronią Lota (Rdz 19, 1-23), ratują Hagar i jej dziecko
(Rdz 21, 17), powstrzymują rękę Abrahama (Rdz 22, 11), pośredniczą w
przekazywaniu Prawa (Dz 7, 53), prowadzą lud Boży (Wj 23, 20-23),
zwiastują narodziny (Sdz 13) i powołania (Sdz 6, 11-24; Iz 6, 6), towarzyszą
prorokom (1 Krl 19, 5). Wreszcie anioł Gabriel zwiastuje narodzenie
Poprzednika oraz narodzenie samego Jezusa (Łk 1, 11.26) (KKK 332). A także
w sposób bardziej wizjonerski Jakub spotyka się z aniołami, których nazywa
„obozem Bożym‖ (Rdz 32, 1-2), Jozue widzi „hetmana wojska Pańskiego‖ (Joz
5, 13-14), Izajasz ma wizję Serafinów przy Tronie Bożym (Iz 6, 2-3), cała
Księga Tobiasza opowiada o aniele podróży Rafaelu (jeśli nie jest to tylko
koncepcja literacka), anioł Pański wyzwala młodzieńców z pieca ognistego
(Dn 3, 49-50, zapewne midrasz). Szczególny rozwój angelologii widoczny jest
w Hi, Dn, Tb, a następnie w apokryfach: w Księgach Henocha, Księdze
Jubileuszów, syryjskiej Apokalipsie Barucha i w literaturze z Qumran. Przy
tym w żadnej innej religii nie wystąpiły istoty w tak czystej koncepcji
duchowej, tak wwiązane w Bożą Opatrzność, w plan zbawczy i dzieło
40
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
zbawcze, o takiej idei służby Bogu i korelacyjne względem człowieka‖ /Cz. S.
Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999,
s. 447/.
+ Abraham powstrzymywany przez aniołów. „Aniołowie są obecni od chwili
stworzenia i w ciągu całej historii zbawienia, zwiastując z daleka i z bliska to
zbawienie oraz służąc wypełnieniu zamysłu Bożego. Oto niektóre przykłady:
zamykają raj ziemski, chronią Lota, ratują Hagar i jej dziecko, powstrzymują
rękę Abrahama, pośredniczą w przekazywaniu Prawa, prowadzą lud Boży,
zwiastują narodziny i powołania, towarzyszą prorokom. Wreszcie anioł
Gabriel zwiastuje narodzenie Poprzednika oraz narodzenie samego Jezusa.‖
KKK 332
+ Abraham prorokiem islamu „w roku 765 szyizm rozdzielił się na dwa
wielkie odłamy, szyitów „dwunastowców‖, zwanych imamistami, oraz
„siedmiowców‖, zwanych ismailitami‖. […]. Imamici działają głównie na
terenie kalifatu bagdadzkiego oraz na jego peryferiach w Iranie. Imamici
przyjmują dwa cykle objawienia boskiego, jednym jest cykl proroctw, drugim
cykl imamatu. Do czasów islamu było 6 proroków: Adam, Set, Noe,
Abraham, Mojżesz, Jezus; po czym nastąpił Muhammad. Każdy z proroków
miał swoich 12 imamów, uzupełniających jego proroctwo. […] Zawarte w
Koranie objawienie obejmuje pełną prawdę, ale składają się na nią dwie
warstwy: egzoteryczna – podająca prawo, zasady jednostkowej etyki i
społecznej, oraz ezoteryczna – zawierająca tajemny ukryty sens. Zamknięty
na Muhammadzie cykl proroctw obejmuje prawo, i do tego nic więcej dodane
być nie może. Ale nie zostało zamknięte objawienie sensu ezoterycznego
Księgi i to wyjaśnienie stanowi cel cyklu imamów. Wyjaśnienie owo nie
tworzy wszakże nowych dogmatów i nie dodaje nowych prawd, ujawniając
tylko ukrytą w Księdze prawdę‖ /Z. Kuksiewicz, Zarys filozofii
średniowiecznej. Filozofia bizantyjska, krajñw zakaukaskich, słowiańska,
arabska i żydowska, PWN, Warszawa 1982, wyd. 2, s. 421/. „Imam to
przewodnik wiernych; wyjaśnia on swoim uczniom sens słowa bożego. Do
uchwycenia tego ukrytego sensu konieczne jest wprowadzenie, i tę rolę
spełnia imam. Imam jest człowiekiem Boga, objawieniem na ziemi jego
światła; ujęcie ukrytego sensu Księgi uzyskuje od Boga przez pośrednictwo
Anioła i komunikuje je ludziom. Szczególne znaczenie posiada dla tej
doktryny koncepcja „imama ukrytego‖. Ostatni, XII imam, syn imama XI,
zniknął jako dziecko. Od tej pory zaczął się cykl 70 lat „małego ukrycia‖. W
tym czasie ukryty imam przekazywał swoje nauki czterem kolejnym
wysłannikom, z których ostatniemu polecił niewyznaczenie następcy. Od tej
pory rozpoczął się cykl „wielkiego ukrycia‖: Imam jest obecny, ale ukryty
przed ludźmi, chociaż czasem zdarza się, iż ujawnia się w snach i wizjach.
Trwa okres przygotowania ludzi do ujrzenia imama, a kiedy przemienią się
serca ludzi, będą go mogli zobaczyć. Wtedy objawi się Człowiek niebiański
(mahdi), zamykający i uzupełniający cykl imamatu, odkrywający wszystkie
ukryte znaczenia i tajemnice objawienia, tak jak Muhammed zamknął i
uzupełnił cykl proroctw. Wtedy nastąpi królestwo czystego ducha i
zmartwychwstanie‖ /Tamże, s. 422.
+ Abraham prosi o ocalenie Sodomy i Gomory. „Potem Abraham przybliżył
się i zapytał: – Czy chcesz wytracić sprawiedliwych razem z niegodziwcami? A
gdyby tak było pięćdziesięciu sprawiedliwych w obrębie tego miasta, czy i
41
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wtedy wytracisz, a nie przebaczysz tej miejscowości dla pięćdziesięciu
sprawiedliwych, którzy w niej mieszkają? Nie może to być, byś miał tak
postąpić, że zabijesz sprawiedliwych razem z grzesznikami, żeby podobny był
los sprawiedliwych i grzeszników. Nie może to być! Czyż Sędzia całej ziemi
nie miałby wyrokować sprawiedliwie? Wtedy Jahwe odrzekł: – Jeśli w tym
mieście, w Sodomie, znajdę pięćdziesięciu sprawiedliwych, że względu na
nich przebaczę całej miejscowości. Odpowiadając Abraham rzekł: – Oto
ośmielam się mówić do mego Pana, choć jestem tylko popiołem i prochem.
Gdyby więc w liczbie pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy dla
tych pięciu zniszczysz całe miasto? On odpowiedział: – Nie zniszczę, jeśli tam
znajdę czterdziestu pięciu. [Abraham] przemówił więc ponownie do Niego: – A
gdyby znalazło się tam czterdziestu? On odpowiedział: – Nie uczynię tego ze
względu na tych czterdziestu. Wtedy rzekł: Niech się nie gniewa Pan mój, że
jeszcze zapytam: a gdyby znalazło się ich tam trzydziestu? On odpowiedział:
–Nie uczynię tego, jeśli znajdę tam trzydziestu. I rzekł: – Oto ośmielam się
jeszcze raz mówić do Pana mego; a gdyby znalazło się tam dwudziestu? On
odpowiedział: – Nie zniszczę ze względu na tych dwudziestu. Wtedy rzekł: –
Niech się nie gniewa Pan mój, że jeszcze tylko ten jeden raz zapytam: a gdyby
znalazło się tam dziesięciu? On odpowiedział: – Nie zniszczę ze względu na
tych dziesięciu. Jahwe odszedł potem, ukończywszy rozmowę z Abrahamem,
Abraham zaś wrócił do siebie‖ (Rdz 18, 23-33).
+ Abraham Przechodzenie od Boga kosmosu do Boga dziejów bardzo wyraźne
stało się od czasów Abrahama. „Abraham niejako odrywał obraz Jahwe od
kosmosu, ziemi i miasta, a odnosił go raczej do zbiorowości ludzkiej jako
„Boga rodziny, rodu, ludu i narodu‖. Był to Bóg etnogenezy […] następowało
najściślejsze związanie narodu z Bogiem i jego Prawem (teologiczna
antropogeneza społeczna)‖. Obraz Boga rozwijał się. Pojawił się obraz Jahwe
kahalnego (eklezjalnego). Był to bóg przetwarzający naród w społeczność
Świętą. Jahwe jest Duszą ludu, Ośrodkiem Świętego Zgromadzenia.
„Kahalna idea Boga nie była oddzielona od narodowej, lecz ją udoskonaliła.
W rezultacie kahał Izraelski był – i jest – nowym zwierciadłem Boga Jahwe‖.
Semantyka politeistyczna języka czasów Abrahama długo jeszcze wpływała
na sposób ujmowania objawienia Boga Jahwe. Powołanie Abrama na
Abrahama („Ojciec wielu narodów‖) miało charakter „monohistoryczny‖, jako
jedyne w swoim rodzaju wydarzenie święte, i „monoteologiczny‖, jako jeden
jedyny przypadek religijnego związku narodu z Bogiem uniwersalnym.
Jednakże „w tradycji semantycznej terminów Boga: El (l. m. Elochim), Eloach
(Rdz 26, 24; 28, 13; 31, 42.53) zalegały ciągle jeszcze cienie politeistyczne.
Politeizm długo przechodził w henoteizm (henos – jeden, Theos – Bóg), czyli
przyjmowanie jednego Boga najwyższego bez negowania jednak innych
bóstw. Semantyka henoteistyczna zalegała jeszcze długo w wielu
podstawowych sformułowaniach jahwistycznych: „nie będziesz miał bogów
cudzych obok mnie‖ (Wj 20, 3; por. Wj 15, 11; Ps 89, 7; 97, 9)‖ /Cz. S.
Bartnik, Dogmatyka katolicka, t. 1. Lublin 1999, s. 62.
+ Abraham przenosił obóz dalej aż do Negebu. „Potem Abram przenosił obóz
dalej i dalej, aż do Negebu. A gdy nastał głód w tej krainie, powędrował
Abram do Egiptu, aby tam gościć [jakiś czas]. (Tymczasem głód srożył się
bardzo w tej krainie). Gdy zbliżał się już do Egiptu, powiedział do swej żony
Saraj: – Wiem, że jesteś kobietą urodziwą. Może się zatem zdarzyć, że skoro
42
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Egipcjanie zobaczą cię i dowiedzą się, że jesteś moją żoną, zabiją mnie, ciebie
zaś pozostawią przy życiu. Mów więc, że jesteś moją siostrą, aby mi się
dobrze działo dzięki tobie, aby pozostawiono mnie przy życiu ze względu na
ciebie. I rzeczywiście, kiedy Abram wszedł do Egiptu, wnet stwierdzili
Egipcjanie, że ta kobieta jest bardzo piękna. Widzieli ją również dostojnicy
faraona i wychwalali przed nim, tak że zabrano ją na dwór faraona. [Władca]
ten ze względu na nią okazywał Abramowi łaskawość: Abram dostał więc
owce, woły i osły, służebników i służebnice, oślice i wielbłądy. Jahwe dotknął
jednak faraona i jego dom wielkimi plagami, a to właśnie z powodu Saraj,
żony Abrama. Faraon wezwał więc Abrama i rzekł: – Cóżeś to mi uczynił!
Dlaczego nie wyjawiłeś mi, że ona jest twoją żoną? Czemuś mówił: „To jest
moja siostra‖? Dlatego ja wziąłem ją sobie za żonę. Teraz jednak, skoro to
twoja żona, bierz [ją] i idź! I faraon powierzył go ludziom, którzy odprowadzili
go wraz z jego żoną i całym dobytkiem‖ (Rdz 12, 9-19).
+ Abraham przodkiem Mojżesza. „A Mojżesz był pasterzem trzody swego
teścia Jetro, kapłana midianickiego. Pewnego razu pędząc trzodę przez
pustkowie dotarł do Góry Bożej, do Chorebu. I ukazał mu się anioł Jahwe w
płomieniu ognia, [buchającego] z krzaka. Widział, że krzak płonie ogniem, a
nie niszczeje. Wtedy Mojżesz powiedział [sobie]: „Muszę się przybliżyć i
obejrzeć to dziwne zjawisko, dlaczego ten krzak się nie spala!‖ Gdy Jahwe
zobaczył, że zbliża się, aby się przyglądnąć, zawołał Bóg do niego z krzaka: —
Mojżeszu! Mojżeszu! On odparł: — Oto jestem! A [Bóg] mówił: – Nie zbliżaj się
tutaj! Zdejmij sandały z nóg, bo miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą.
I dodał: – Jam jest Bóg ojca twego, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba.
Wtedy Mojżesz zakrył sobie twarz, gdyż lękał się spoglądać na Boga. A Jahwe
rzekł: – Przyjrzałem się dobrze udręce mego ludu, który jest w Egipcie,
usłyszałem jęki [wydawane] przy nadzorcach, znam więc dobrze jego
cierpienia. Dlatego zstąpiłem, aby go ocalić z ręki Egipcjan i wyprowadzić z
tej ziemi do ziemi pięknej i rozległej, do ziemi mlekiem i miodem płynącej, do
kraju Kanaanitów, Chittytów, Amorytów, Peryzzytów, Chiwwitów i
Jebuzytów. Bo doszło teraz do mnie wołanie synów Izraela i zobaczyłem, jak
uciskają ich Egipcjanie. Ruszaj więc teraz! Wyślę cię do faraona, a ty
wyprowadź z Egiptu mój lud, synów Izraela. Wtedy Mojżesz rzekł do Boga: –
Kim to ja jestem, żebym miał iść do faraona i wyprowadzić z Egiptu synów
Izraela? [Bóg] odrzekł: — Ja będę przecież z tobą! A znakiem dla ciebie, że to
Ja cię posłałem, będzie to, że skoro wyprowadzisz ten lud z Egiptu, na tej
właśnie górze będziecie sprawowali służbę Bożą‖ (Wj 3, 1-12).
+ Abraham przyczyną cudzołóstwa króla Gerary Abimeleka. „Stamtąd
wyruszył Abraham do krainy Negeb i zamieszkał pomiędzy Kadesz a Szur.
Był więc przybyszem w Gerarze. O swojej żonie Sarze mówił: – To moja
siostra! Dlatego król Gerary Abimelek posłał po Sarę i wziął ją do siebie. Lecz
tej samej nocy Bóg ukazał się Abimelekowi we śnie i powiedział: – Umrzesz z
powodu tej kobiety, którą sobie wziąłeś, ponieważ jest zamężna. Abimelek
zaś nie zbliżył się jeszcze do niej. Odpowiedział więc: – O Panie! Czyżbyś miał
zabijać nawet ludzi sprawiedliwych? Czy on sam nie mówił mi: „To moja
siostra‖? Także i ona twierdziła: „To mój brat‖. W szczerości serca i z
czystymi rękoma postąpiłem tak. A Bóg odrzekł mu we śnie: wiem ja o tym,
że postąpiłeś tak w szczerości serca. Powstrzymałem cię przeto przed
wykroczeniem przeciwko mnie i dlatego nie dopuściłem, abyś się jej dotknął.
43
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Teraz więc zwróć żonę temu człowiekowi, bo on jest prorokiem; on będzie
modlić się za ciebie, abyś pozostał przy życiu. Jeśli jednak [jej] nie zwrócisz,
wiedz, że na pewno umrzesz wraz ze wszystkimi twoimi [ludźmi]. Kiedy
rankiem Abimelek wstał, zwołał wszystkie swoje sługi i opowiedział im o tym
wszystkim. Oni zaś bardzo się przelękli‖ (Rdz 20, 1-8).
+ Abraham przygarniany przez Jezusa w swoim potomstwie. „Dlatego jest
konieczne, abyśmy z jak największą pilnością zwracali uwagę na to, cośmy
słyszeli, abyśmy przypadkiem nie zeszli na bezdroża. Jeśli bowiem objawiona
przez aniołów mowa była mocna, a wszelkie przekroczenie i
nieposłuszeństwo otrzymało słuszną zapłatę, jakże my unikniemy [kary], jeśli
nie będziemy się troszczyć o tak wielkie zbawienie? Było ono głoszone na
początku przez Pana, a umocnione u nas przez tych, którzy je słyszeli. Bóg
zaś uwierzytelnił je cudami, znakami przedziwnymi, różnorakimi mocami i
udzielaniem Ducha Świętego według swej woli. Nie aniołom bowiem poddał
przyszły świat, o którym mówimy. Ktoś to na pewnym miejscu stwierdził
uroczyście, mówiąc: Czym jest człowiek, że pamiętasz o nim, albo syn
człowieczy, że się troszczysz o niego; mało co mniejszym uczyniłeś go od
aniołów, chwałą i czcią go uwieńczyłeś. Wszystko poddałeś pod jego stopy.
Ponieważ zaś poddał Mu wszystko, nic nie zostawił nie poddanego Jemu.
Teraz wszakże nie widzimy jeszcze, aby wszystko było Mu poddane. Widzimy
natomiast Jezusa, który mało od aniołów był pomniejszony, chwałą i czcią
ukoronowanego za cierpienia śmierci, iż z łaski Bożej za wszystkich zaznał
śmierci. Przystało bowiem Temu, dla którego wszystko i przez którego
wszystko, który wielu synów do chwały doprowadza, aby przewodnika ich
zbawienia udoskonalił przez cierpienie. Tak bowiem Ten, który uświęca, jak
ci, którzy mają być uświęceni, z jednego [są] wszyscy. Z tej to przyczyny nie
wstydzi się nazywać ich braćmi swymi, mówiąc: Oznajmię imię Twoje
braciom moim, w pośrodku zgromadzenia będę Cię wychwalał. I znowu:
Ufność w Nim pokładać będę. I znowu: Oto Ja i dzieci moje, które Mi dał Bóg.
Ponieważ zaś dzieci uczestniczą we krwi i ciele, dlatego i On także bez żadnej
różnicy stał się ich uczestnikiem, aby przez śmierć pokonać tego, który
dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby uwolnić tych wszystkich,
którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli. Zaiste bowiem nie
aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe. Dlatego musiał
się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i
wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu. W
czym bowiem sam cierpiał będąc doświadczany, w tym może przyjść z
pomocą tym, którzy są poddani próbom‖ (Hbr 2, 1-18).
+ Abraham przygotowywał nowy lud (Rdz 12, 1-3), „Obietnica Abrahamowi
(Rdz 12, 1-3) miała przygotować nowy lud i zapowiadała historię
współdziałania ludu z Bogiem, różną od pogan, spośród których Abraham
został „wywołany‖ słowem Bożym: on będzie Ojcem Narodu, który przygotuje
Kahał (Kościół) dla całej Rodziny Narodów: „Uczynię bowiem z ciebie wielki
naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię [...]. Przez ciebie będą
otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi‖. Jest to właściwie
mesjaństwo łączone: chrystologiczne i eklezjalne. Błogosławieństwo
Jakubowe (Rdz 49, 8-12) w wyroczni o synach Jakuba („Izraela‖), o
dwunastu pokoleniach, zapowiada jakiegoś pasterza – króla z pokolenia Judy
(od „Judy‖ wywodzi się nazwa „Żyd‖), który w przyszłości ma władać narodem
44
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
i narodami: „Judo, młody lwie, na zdobyczy róść będziesz, mój synu [...]. Nie
zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska spośród kolan jego, aż
przyjdzie ten, do którego ono należy, i zdobędzie posłuch u narodów‖.
Wiecznym królem może być tylko Mesjasz‖ /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka
Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 509/. Wyrocznia
Balaama wieści to samo: „Król [Izraela] wiele mocniejszy niż Agag, królestwo
jego w górę wyniesione [...]. Widzę go, lecz jeszcze nie teraz, dostrzegam go,
ale nie z bliska: wschodzi Gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło.
Zapanuje Jakub nad nieprzyjacielem‖ (Lb 24, 7.15-19). Według Jahwistów,
dysponujących zresztą starszymi znacznie przekazami, historia świata
zmierza w nurcie centralnym do wydania na świat Króla (Dawida) i jego
Potomka, który będzie jakimś szczególnym spełnieniem króla Dawida. Nie
ma tu danych o samej Postaci, kim ona będzie i kto nią będzie, lecz
natchniona jest informacja o jego przyjściu‖ /Tamże, 510.
+ Abraham przyjmował do siebie ludzi sprawiedliwych w szeolu. „Liczne
wypowiedzi Nowego Testamentu, według których Jezus został wskrzeszony „z
martwych‖ (Dz 3, 15; Rz 8, 11; 1 Kor 15, 20), zakładają, że przed
zmartwychwstaniem przebywał On w krainie zmarłych. Takie jest pierwsze
znaczenie, jakie przepowiadanie apostolskie nadało zstąpieniu Jezusa do
piekieł; Jezus doświadczył śmierci jak wszyscy ludzie i Jego dusza dołączyła
do nich w krainie umarłych. Jezus zstąpił tam jednak jako Zbawiciel,
ogłaszając dobrą nowinę uwięzionym duchom‖ (KKK 632). „Krainę zmarłych,
do której zstąpił Chrystus po śmierci, Pismo święte nazywa piekłem, Szeolem
lub Hadesem, ponieważ ci, którzy tam się znajdują, są pozbawieni oglądania
Boga. Taki jest los wszystkich zmarłych, zarówno złych, jak i sprawiedliwych,
oczekujących na Odkupiciela, co nie oznacza, że ich los miałby być
identyczny, jak pokazuje Jezus w przypowieści o ubogim Łazarzu, który
został przyjęty „na łono Abrahama‖. „Jezus Chrystus, zstępując do piekieł,
wyzwolił dusze sprawiedliwych, które oczekiwały swego Wyzwoliciela na łonie
Abrahama‖. Jezus nie zstąpił do piekieł, by wyzwolić potępionych, ani żeby
zniszczyć piekło potępionych, ale by wyzwolić sprawiedliwych, którzy Go
poprzedzili‖ (KKK 633). „„Nawet umarłym głoszono Ewangelię..‖ (1 P 4, 6).
Zstąpienie do piekieł jest całkowitym wypełnieniem ewangelicznego głoszenia
zbawienia. Jest ostateczną fazą mesjańskiego posłania Jezusa, fazą
skondensowaną w czasie, ale ogromnie szeroką w swym rzeczywistym
znaczeniu rozciągnięcia odkupieńczego dzieła na wszystkich ludzi wszystkich
czasów i wszystkich miejsc, aby wszyscy ci, którzy są zbawieni, stali się
uczestnikami Odkupienia‖ (KKK 634).
+ Abraham przyjmuje gości trzech Philoxenia) „Cztery trynitarne typy
przedstawień / Drugi typos: Trzej odwiedzający Abrahama („Philoxenia‖) / W
typosie, który tutaj ma być wyjaśniony, wchodzą w grę dwa istotne momenty:
(2) Dosłownie pośrodku międzyosobowego życia Trójcy stoi ofiara Syna
Bożego dla nas: stół, wokół którego grupują się trzej „goście‖, jest ołtarzem
ofiarnym, wyraźnie rozpoznawalny na wydrążeniu dla relikwii (Jednakże
czworokąt otwartego ołtarza może być rozumiany także jako „kwadrat‖ i tym
samym jako symbol kosmosu, który w ten sposób został wkomponowane w
sam środek życia Trójcy Świętej). Spojrzenie Ojca, jak również gest jego
prawej ręki „objawia się jak krótki, jasny rozkaz‖ (R. M. Mainka, Andrej
Rublevs Dreifaltigkeitsikone, Ettal 21986, s. 49), którego treść staje się jasna
45
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
w geście ręki, bowiem wskazuje On na kielich, w którym spoczywa
ofiarowany Baranek i nad którym Anioł Duch wykonuje epikletycznokonsekrujący ruch ręki. Anioł Syna, przeciwnie, ukazał swoją rękę, jak leży
na ołtarzu ofiarnym. Gest razem z przegięciem głowy wyraża bezwarunkową
zgodę i ofiarowanie się, jak i gotowość wyzbycia się ze względu na nas bóstwa
(według Flp 2, 6 ins.): berło Syna jest w odróżnieniu do innych pochylone;
nie jest trzymane mocno w ręku, prawie leży na Nim jak drąg (krzyża) na
barkach i nawet z wyrazistą linią stuły tworzy X (to znaczy krzyż albo także
grecką początkową literę Chrystusa). Zatem pulsująco-krążące życie Trójcy
Świętej porusza się wokół centrum, które markowane jest przez kielich
poświęcenia życia. A tron Trójcy Świętej w pewnej mierze w sposób ciągły
przechodzi w ołtarz, na którym w Eucharystii za każdym razem w nowy
sposób staje się obecna ofiara zbawienia. Całość jest jeszcze podkreślana
przez to, że chodzi tutaj oczywiście o przedstawienie „sytuacji rozmowy‖:
„Wspólna gra trzech osób przypomina powzięcie uchwały przez króla‖ (O.
Planck, cyt. za L. Müller, Die Dreifaltigkeitsikone des Andréj Rubljñw,
München 1990, 62). Bliżej chodzi zapewne o „radę‖ Boga dla zbawczego
posłania Syna na świat‖ /G. Greshake, Trñjjedyny Bñg. Teologia trynitarna
przełożył bp J. Tyrawa, (Der Dreieine Gott. Eine trinitarische Theologie, Verlag
Herder, Freiburg im Breisgau 2007 [wyd. 3; 1997 wyd. 1]), TUM, Wrocław
2009, s. 486/. „Ojciec kieruje do Syna pytanie, które także skierowane
zostało do proroka we wstępnej wizji Izajasza: „Kogo mam posłać? Kto by
nam poszedł?‖ (Iz 6, 8), pytanie, które już Atanazy odniósł do posłania Syna
(Por. Do całości Müller, dz. cyt. 65 in.). I Syn przytakuje w postawie
nadzwyczajnego oddania posyłającemu Ojcu. Duch Święty przeciwnie, „unosi
się nad rozmową, która ma miejsce pomiędzy Ojcem i Synem, potwierdza, co
się tam wydarza, przez swoją konsekrację‖ (Müller, dz. cyt. 91 w odtwarzaniu
interpretacji Küppersa; L. Küppers, Ikone. Kultbild der Ostkirche, Essen
1964), równą epikletycznemu gestowi w sprawowaniu Eucharystii‖ /Tamże,
s. 487.
+ Abraham przyjmuje osoby trzy przed namiotem w postaci ludzi czy
Aniołów (Rdz 18), Jahwefania, zwraca się uwagę na to od czasów
patrystycznych. „Trynitologia przygotowana w Starym Testamencie. Pretrynitologia starotestamentalna. Loci classici. / 2) „Moralistyczny
monarchianizm dopatrywał się figur dialogu wewnątrztrynitarnego w Ps 2 i
Ps 110, gdzie to Jahwe zwraca się do swego Syna, jako również „pana‖, jako
Pomazańca (Mesjasza), Kapłana, Osoby zasiadającej po Prawicy. Jakby nie
tłumaczyć, są tu sensy hermeneutyczne, które widzą w Bogu dwie Osoby:
Ojca i Syna, choć bez wskazania wyraźniej równości i jedności między Nimi.
3). Od czasów patrystycznych zwraca się uwagę na Jahwefanię w postaci
Trzech Mężów, Ludzi czy Aniołów przed namiotem Abrahama (Rdz 18).
Abraham mówi do Jahwe, a rozmówca Jahwistyczny występuje pod Trzema
Osobami. Mężowie to Aniołowie Boży albo sam Jahwe z dwoma Aniołami.
Aniołowie są reprezentantami i obrazami osobowymi Jahwe. Toteż w jednym
i drugim przypadku zastanawiająca jest liczba Trzech Osób. Trynitologicznej
wymowy nie ma chyba trzykrotnie powtarzanie: „Świątynia Jahwe‖ (Jr 7, 4)
lub wołanie Serafinów: „Święty, Święty, Święty jest Jahwe zastępów‖ (Iz 6, 3).
Jest to raczej podkreślającą i emfatyczna figura literacka pochodzenia
mezopotamskiego. 4) Izrael przygotował konieczną przesłankę dla trynitologii
46
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
(nauki o Trójcy) w postaci objawionej, żywej i personalistycznej nauki o
jednym Bogu. Tylko pojęcie Jednego Jedynego Boga (np. Am 9; Ps 139)
mogło przygotować dalszą teofanię o trzech Osobach. Mógł to uczynić tylko
monoteizm izraelski: konkretny, realistyczny, egzystencjalny, filantropiczny,
„ciepły‖, gdyż inne, np. filozoficzny grecki, nigdy by żywej trynitologii nie
przygotowały. „5) Biblia izraelska rozwinęła mocniej niż inne religie pojęcie
Boga jako ojca, co wpłynęło na Biblię chrześcijańską, która termin „Bóg‖ (Ho
Theos, Deus) odnosi wyłącznie do Boga Ojca. Bóg Ojciec jest nazywany
emfatycznie „bogiem‖. Wołanie: „Abba‖ – „Ojcze‖ weszło w późnym judaizmie
do modlitw jako główny i stały element. Nawiązał się cały stosunek OjcostwaSynostwa Bożego w odniesieniu do narodu wybranego (Iz 63, 7-64); Wj 4, 22
n.), do każdej jednostki (2 Sm 7, 14; Ps 89, 27), do mesjasza (Ps 2, 7; 110, 3)
oraz do całej ludzkości (Mdr 14, 3). W wyniku tego w kościele wschodnim w
nauce o trójcy przeważa swoisty „monarchianizm‖ Ojca względem Syna oraz
Ducha Świętego. Bóg Ojciec jest niejako zasadą, „Początkiem‖ i „Panem‖
Trójcy Świętej. 6) W Starym Testamencie jest mowa o istotach
pośredniczących między Bogiem a światem. Ich obecność przygotowała
niejako bezpośrednio naukę o osobach w Bogu-Jahwe‖ /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka katolicka, t. 1. Lublin 1999, s. 169/. „Trzy z nich przygotowały
wprost ideę, terminy (nazwy, imiona) i treści Drugiej Osoby Trójcy. Są to:
Anioł Jahwe, Słowo Boże i Mądrość Boża. / Anioł Boży (hebr. male’ak Jahwe,
Angeles Theou) przynosi ratunek i zbawienie, czasami niemal całkowicie
utożsamia się z Jahwe (Rdz 16, 7.9.13; 24, 7.40; 31, 11.13; Wj 3, 2; 14, 19;
23, 20.23; Sdz 13, 13). Przedstawia on Boga Jahwe, jest jakby Jego
Obrazem, lecz spełnia te funkcje, które w Nowym testamencie będzie spełniał
Chrystus jako Syn Boży (H. Langkammer, L. Stachowiak, M. Seemann, T.
Brzegowy). Anioł Boży jest to „Posłaniec Boży‖, jak Chrystus. I pierwotna
chrystologia chrześcijańska nazywała Chrystusa Aniołem, dając mu nawet
imiona: Gabriel, Rafael (np. Pasterz Hermasa)‖ /Tamże, s. 170.
+ Abraham przyjmuje Trójcę Świętą. „Cztery trynitarne typy przedstawień /
Drugi typos: Trzej odwiedzający Abrahama („Philoxenia‖) / W typosie, który
tutaj ma być wyjaśniony, wchodzą w grę dwa istotne momenty: (2) Dosłownie
pośrodku międzyosobowego życia Trójcy stoi ofiara Syna Bożego dla nas: […]
Jak zawsze w szczegñłach interpretacja może rozchodzić się: pewne jest, że w
tym przedstawieniu – teologicznie ujmując – Trójca immanentna i
historiozbawcza zazębiają się. Można sobie „wyobrazić‖, że podane przez
artystę „relacyjne‖ przedstawienie wspólnotowego boskiego życia także bez
ołtarza i ofiarnego kielicha pozostałoby identyczne. Jednakże faktycznie
centralnym punktem trynitarnego życia jest wydarzenie zbawienia, które
swój cel znajduje w pojednanej i przebóstwionej ludzkości. W tym sensie
ikona potwierdza dobitnie: immanentna
Trójca
jest (faktycznie)
historiozbawczą; nie ma już innego trynitarnego życia jak to, w które
ludzkość, owszem całe stworzenie zostało przyjęte w sam środek, co
jednocześnie znaczy, że także tylko w splocie relacji trój-jednego Boga
znajduje swoje spełnienie (Także greckie określenie tego typu ikony
„philoxenia‖ (= gościnność) wskazuje na to znaczenie. Z pewnością ma się na
myśli tym samym najpierw, po pierwsze, historyczną sytuację perykopy Rdz
18: trzy postacie są przyjmowane przez Abrahama jako goście. W głębszym
znaczeniu istnieje trójjedyny Bóg, który nawiedza człowieka. Ale jeszcze
47
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
głębiej patrząc, to sam Bóg pośrodku swojego życia ofiaruje człowiekowi
„gościnność‖. Por. H. Biedermann, Byzantinische Frômmigkeit = Fernstudium
„Typen christlicher Frômmigkeit‖ VI, Würzburg 1982, 32). Również to
artystyczne przedstawienie, w którym pozwala się na nowo odnaleźć niemal
we wszystkich istotnych punktach teologiczną koncepcję naszego studium,
ma swoje granice: Przy wszelkiej równości osób i ich podstawowej korelacji
(Ta idzie tak daleko, że K. Chr. Felmy, Orthodoxe Theologie, Darmstadt 1990,
42 mówi nawet o ostatecznej „niejednoznaczności‖ relacji postaci na
Rublejowskim prototypie) nakazujący Ojciec, przed którym dwie inne osoby
głęboko się pochylają, stoi na pierwszym tle, całkowicie odpowiadając
wschodniej teologii Trójcy Świętej. Ale przede wszystkim (faktyczna)
tożsamość immanentnej i historiozbawczej Trójcy Świętej relatywizowana jest
przez to, że te trzy osoby są niezwykle „niedotknięte‖ przez „dramat‖
zbawczego wydarzenia przez cierpienie i krzyż. Czyżby odzwierciedlała się w
tym także błogosławiona transcendencja Boga: kenozę Boga w otchłań
naszego bycia człowiekiem ten rodzaj przedstawienia odwzorował z pewnymi
wątpliwościami. Powiodło się to we wspaniały sposób następnemu typosowi‖
/G. Greshake, Trñjjedyny Bñg. Teologia trynitarna przełożył bp J. Tyrawa,
(Der Dreieine Gott. Eine trinitarische Theologie, Verlag Herder, Freiburg im
Breisgau 2007 [wyd. 3; 1997 wyd. 1]), TUM, Wrocław 2009, s. 487.
+ Abraham przyjmuje ubogich po ich śmierci „Żył pewien człowiek bogaty,
który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U
bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął
on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały
jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł
także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach,
podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał:
Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego
palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym
płomieniu. Lecz Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś
swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty
męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść,
tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas
się przedostać. Tamten rzekł: Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu
mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie
przyszli na to miejsce męki. Lecz Abraham odparł: Mają Mojżesza i Proroków,
niechże ich słuchają. Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby kto
z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą. Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza
i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą‖ (Łk
16, 19-31).
+ Abraham Przymierze Boga z Abrahamem przygotowaniem Przymierza
nowego. „Najmiłościwszy Bóg, zmierzając troskliwie ku zbawieniu całego
rodzaju ludzkiego i przygotowując je, szczególnym postanowieniem wybrał
sobie naród, by mu powierzyć swe obietnice. Zawarłszy przymierze z
Abrahamem (por. Rdz 15, 18) i z narodem izraelskim za pośrednictwem
Mojżesza (por. Wj 24, 8), tak objawił się słowami i czynami ludowi nabytemu,
jako jedyny, prawdziwy i żywy Bóg, ażeby Izrael doświadczył, jakie są drogi
Boże w stosunku do ludzi, i aby dzięki przemawianiu Boga przez usta
Proroków z biegiem czasu coraz głębiej i jaśniej je rozumiał i coraz szerzej
48
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wśród narodów budził ich świadomość (por. Ps 21, 28-29; 95, 1-3; Iz 2,1-4,
Jr 3, 17). Plan zbawienia przez autorów świętych przepowiedziany, opisany i
wyjaśniony, zawarty jest jako prawdziwe słowo Boże w księgach starego
Testamentu, dlatego księgi te przez Boga natchnione zachowują stałą
wartość: „cokolwiek bowiem zostało napisane, dla naszego pouczenia
napisane jest, abyśmy przez cierpliwość i pociechę z Pism świętych mieli
nadzieję‖ (Rz 15, 4). (KO 14). „Ekonomia zbawienia w Starym Testamencie na
to była przede wszystkim nastawiona, by przygotować, proroczo zapowiedzieć
(por. Łk 24, 44, J 5, 39, 1 P 1, 10) i rozmaitymi obrazami typicznymi
oznaczyć (por. 1 Kor 10, 11) nadejście Chrystusa Odkupiciela wszystkich
oraz Królestwa mesjańskiego. A księgi Starego Testamentu, stosownie do
położenia rodzaju ludzkiego przed dokonanym przez Chrystusa zbawieniem,
udostępniają wszystkim znajomość Boga i człowieka oraz sposobów działania
Boga sprawiedliwego i miłosiernego w stosunku do ludzi. Jakkolwiek księgi
te zawierają także sprawy niedoskonałe i przemijające, pokazują jednak
prawdziwą pedagogię Bożą. Stąd też owe księgi, które przecież wyrażają żywy
zmysł Boży, w których kryją się wzniosłe o Bogu nauki oraz zbawienna
mądrość co do życia człowieka i przedziwny skarbiec modlitw, w którym
wreszcie utajona jest tajemnica naszego zbawienia – powinny być przez
wiernych chrześcijan ze czcią przyjmowane‖ (KO 15). „Bóg, sprawca
natchnienia i autor ksiąg obydwu Testamentów, mądrze postanowił, by Nowy
Testament był ukryty w Starym, a Stary w Nowym znalazł wyjaśnienie. Bo
choć Chrystus ustanowił Nowe Przymierze we krwi swojej (por. Łk 22, 20, 1
Kor 11, 25), wszakże księgi Starego Testamentu, przyjęte w całości do nauki
ewangelicznej, w Nowym Testamencie uzyskują i ujawniają swój pełny sens
(por. Mt 5, 17, Łk 24, 27, Rz 16, 25-26, 2 Kor 3, 14-16) i nawzajem
oświetlają i wyjaśniają Nowy Testament‖ (KO 16).
+ Abraham przymierze czwarte. Jahwe Osoba zwrócona ku ludzkości,
„obecna w niej i niejako spełniająca siebie w dogłębnej i stałej komunii ze
swym ludem. Jahwe jest obecny w ludzkim przyjściu na świat, egzystencji,
bycie, życiu, historii, zbawieniu‖ /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka katolicka, t. 1.
Lublin 1999,s. 66/. „Jahwe nie jest bezduszną mocą, lecz Bogiem
zawierającym z człowiekiem przymierze (berit, termin bliski „stworzeniu‖).
Przymierze stało się pojęciem centralnym dopiero dla teologii
deuteronomicznej (VII w. przed Chr.), ale służyło często jako pomoc dla
reinterpretacji starszych tekstów […] Pan przymierza jako Oblubieniec
Eklezji powoduje się także gniewem, zapalczywością, zazdrością o miłość do
Niego, ale są to tylko antropomorfizmy pedagogiczne dla człowieka. Wyrażają
one prawdę, że Jahwe jest Żywy, Jedyny, Wierny, że jest najwyższym
Wychowawcą Narodu, zabiegającym bezwzględnie o nasze dobro najwyższe,
że tylko On jest godzien najwyższej miłości, że jest jedynym Sensem naszego
życia i że prowadzi nas do siebie, a przez to do naszego ideału (Jr 25, 15-29;
49, 12; Ha 2, 16; Ez 23, 31-34). Z kolei miłość między Bogiem a człowiekiem
jest podstawą dla miłości międzyludzkiej‖. Teologowie nachyleni przesadnie
ku judaizmowi chcą sprowadzić chrześcijaństwo do sekty odstępującej od
Ludu Wybranego. „Współcześni judaizanci nazywają judaizm „Przymierzem
Pierwszym‖, a chrześcijaństwo „przymierzem Drugim‖, żeby uniknąć nazwy
„Stare Przymierze‖ (Stary Testament) albo poprzestać tylko na „Przymierzu‖
(jedynym, pierwszym), gdyż chrześcijaństwo nie miałoby mieć prawa określać
49
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
się jako „przymierze‖. Powodują przez to tylko duże zamieszanie. Trzeba
pamiętać, że żydowska tradycja biblijna z czasów szkoły deuteronomicznej
uczyła jeszcze w VII w. przed Chr. o istnieniu czterech przymierzy, które
miały odpowiadać progowym wydarzeniom każdego z czterech tysiącleci,
licząc od stworzenia świata według kalendarza żydowskiego‖ /Ibidem, s. 67/.
Nazwa „Pierwsze Przymierze‖ może być odnoszona tylko do przymierza w
raju. Później było przymierze noachickie oraz abrahamiczne. Przymierze
mozaistyczne było dopiero czwarte.
+ Abraham Przymierze z Abrahamem uwidacznia przenikanie się
prapierwotnej idei patriarchy rodu z ideą władcy i kapłana (Rdz 17, 7-19). „W
czasach niewoli i po niewoli teologia Świątyni, Góry Syjon i Nowej Jerozolimy
rozwija się szczególnie. Są to symbole prozopoicznej obecności Boga pośród
ludu (por. Ez 40-48). Dlatego wyraźniej rysuje się idea Mesjasza
kapłańskiego (Ag 1, 1.14; 2, 2.4; Za 4, 1-6.10-14; 6, 9-14). Mesjasz będzie
związany z jakąś Żywą Świątynią eschatologiczną. Będzie nawet – jak
wspominaliśmy – dwóch Pomazańców: Zorobabel, władca polityczny, oraz
Jozue, syn Josadaka, arcykapłan (por. też: Jr 33, 14-26). Z czasem
Zorobabel znika jakoś ze sceny literacko-historycznej, a władza, także
królewska, przechodzi w ręce najwyższego kapłana. Ok. roku 400 dynastia
królewska już nie odgrywa żadnej roli, na czoło wychodzi Pomazaniec
Arcykapłan. Była to pewna sakralizacja i spirytualizacja idei mesjasza.
Oczekiwanie mesjańskie odnosi się w zasadniczy sposób do Prawdziwego
Arcykapłana (Za 3, 1-7). W historii Kodeksu Kapłańskiego pod koniec V w.
kapłaństwo urasta do podstawowej instytucji historii Izraela. Z czasem
funkcje arcykapłana na wzór Aarona (Wj 29, 38-42) przejęli uczeni w Piśmie
(Ezd 7, 12; Ne 8-10; Syr 39, 1-11). Arcykapłan sadokitów, namaszczony jako
kapłański mesjasz (ho hiereus ho Christos, Kpł 4, 3.5.16), pełni także funkcje
królewskie. Arcykapłanowi jest również przyobiecany „wieczny dom‖ (1 Sm 2,
35), a sadokitom „wieczne kapłaństwo‖ (Wj 40, 15). A zatem jak u jahwistów
dominowała idea króla, tak w Priesterkodex autorzy eksponują „rodzinę
arcykapłańską‖. Zachodzi tu przenikanie się prapierwotnych idei: patriarchy
rodu, władcy i kapłana, co uwidacznia się wyraźnie w przymierzach: z Noem
(Rdz 6, 18), z Abrahamem (Rdz 17, 7-19) oraz z kapłanem Pinchasem, synem
Eleazara, wnuka Aarona: „Oto ja zawieram z nim [Pinchasem] przymierze
pokoju. Będzie to dla niego i dla jego potomstwa po nim przymierze, które
mu zapewni kapłaństwo na wieki, ponieważ okazał się zazdrosny o swego
Boga‖ (Lb 25, 12-13). Od Pinchasa wywodzili się sadokici. Jednakże to
historyczne oparcie dla idei mesjasza arcykapłańskiego rozpadło się ok. roku
170 przed Chr., gdy Oniasz III okazał się już ostatnim arcykapłanem
sadokitów. Zresztą ogólnie instytucja arcykapłana zmarniała. Tak więc
urzędy czysto historyczne: i królewski, i kapłański nie torowały drogi
jednoznacznej, dokonywała się albo sekularyzacja idei mesjasza, albo jej
eschatologizacja‖ /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja
Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 516.
+ Abraham Przywilej parresii mieli Abraham, Izaak, Jakub, Józef w Egipcie,
szczególnie Mojżesz, który nazwany jest nawet „przyjacielem Boga‖ (Wj 33,
11), a także postacie z Nowego Przymierza: Piotr, Paweł, męczennicy
chrześcijańscy i święci. Grzech pozbawił człowieka śmiałości wobec Boga
/parresia/. Przed grzechem Adam nie miał oporów w ufnym przebywaniu z
50
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Bogiem. Po grzechu w miejsce śmiałości pojawiło się zawstydzenie. Dopiero
krzyżowa śmierć Chrystusa przywróciła tę właściwość (Jan Chryzostom, In
cap.2 Genesis Hom. 16; PG 53, 134; cyt. za: G. J. M. Bartelink, Die parrhesia
des Menschen vor Gott bei Johannes Chjrysostomus, „Wigilia Christiana‖ 51
(1997) nr 3, 262). Zdaniem tego teologa, przywilejem parresii cieszyli się
Abraham, Izaak, Jakub, Józef w Egipcie, szczególnie Mojżesz, który nazwany
jest nawet „przyjacielem Boga‖ (Wj 33, 11), a także postacie z Nowego
Przymierza: Piotr, Paweł, męczennicy chrześcijańscy i święci. Z parresią łączy
się siła, której Bóg udziela, odwaga w głoszeniu wiary, śmiałe poczynanie
sobie (por. 2 Kor 3, 12) w dawaniu świadectwa swoim przekonaniom.
Parresia to wolność słowa, przywilej wolnego obywatela. Chrzest włącza
wierzącego w rodzinę Boga, dar parresii uzdalnia go do mówienia Bogu
wszystkiego, rozmawia z Nim o wszystkich sprawach. Parresia jest wielkim
darem Boga, wynikającym z wolności podarowanej człowiekowi i
konsekwentnie respektowanej przez jej Autora. Prawo wolnego słowa łączy
się z innym darem Boskiego Ducha, jest nim dar Bożej bojaźni. Słowo to
posiada swoją długą historię i w dobie wysławiania wolności (cherié liberté)
nie cieszy się sympatią. W świętych księgach jego znaczenie ewoluowało w
kierunku miłości (Por. na ten temat interesujące studium: L. Derousseau, La
crainte de Dieu dans l’Ancien Testament, Paris 1970 (Lectio Divina 63)‖ /B.
Nadolski TCh, Kairologiczne działanie Ducha Świętego, w: Duch Odnowiciel,
Kolekcja Communio 12, Pallotinum, Poznań 1998, 332-340, 337.
+ Abraham Religia zepsuta bardzo w czasach Abrahama. „Boccaccio
przejmuje pałeczkę po Petrarce. Pisze genealogię bogów (De genealogia
deorum), w której zajmuje się pochodzeniem poezji, religii i teologii. Wersję
Petrarki uzupełnia ważną modyfikacją – że to mianowicie Mojżesz był
pierwszym poetą (priscus poetae). Boccaccio ślady boskiego pochodzenia
poezji wywodzi od Mojżesza – czyli bardzo podobnie do tego, jak
średniowieczni uczeni arabscy myśleli o Arystotelesie jako falsafah, czyli
filozofie, lecz także i na modłę tego, jak to Żydzi aleksandryjscy w diasporze
myśleli o Mojżeszu jako o pierwszym filozofie i nauczycielu rodzaju ludzkiego.
Posuwa się przy tym niemal tak samo daleko jak to uczynił Artapanus, który
sugerował, że Mojżesz i Muzajos to jedna i ta sama osoba. Boccaccio w ten
sam apokryficzny sposób jak i aleksandryjscy Żydzi istnienie sztuk wśród
gojów wywodzi z poetyckiej i wieszczej transmisji idącej od Izraelitów‖ P. A.
Redpath, Odyseja mądrości. Od filozofii do transcendentalnej sofistyki,
(Wisdom’s Odyssey. From Philosophy to Transcendental Sophistry, Copyright
by Editions Rodopi B. V., Amsterdam-Atlanta, 1997), Lublin 2003, s. 170/.
„Religia z pochodzenia – jak sądzi – jest monoteistyczna. Od czasów
następców Noego, prawdziwa religia ulegała wciąż zepsuciu, które przybrało
znaczne rozmiary gdzieś za czasów Abrahama. W przygotowaniu nadejścia
Chrystusa, a przez to powrotu do monoteizmu, w Izraelu pojawili się prorocy.
Poeci mieli wyjść właśnie spośród proroków, z Mojżeszem jako pierwszym
poetą. Boccaccio postrzegał wczesnych poetów greckich jako historycznych
następców Mojżesza, a przez to w pewnym sensie proroków. Lecz ich
zewnętrzny wizerunek ukrywał głębsze tajemnice, jakie się pod nim skrywały
/Ch. Trinkhaus, In Our Image and Likeness: Humanity and Divinity in Italian
Humanist Thought, Chicago: University of Chicago Press 1970, tom 2, s.
695/. Tajemnice te z kolei zostały zakryte jeszcze bardziej przez idee i język
51
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
filozofów, którzy starożytny grecki mit poddali depersonifikacji i alegoryzacji.
Konkludując: całego Homera oraz judaizm skrywa w sobie Platon /Tamże, s.
693-696/‖ P. A. Redpath, Odyseja mądrości…, s. 171.
+ Abraham rozmawia z Łazarzem na uczcie niebiańskiej (Mt 8, 11). Nowy
Testament termin Raj dla zaznaczenia sytuacji sprawiedliwych po śmierci,
stosuje trzy razy. Kiedy Jezus mówi do dobrego łotra: „Dziś będziesz ze mną
w raju‖ (Łk 23, 43). Kiedy św. Paweł mówi o przebywaniu w „trzecim niebie‖
(2 Kor 12,4). Kiedy jest mowa o nagrodzie dla Kościoła w Efezie, którą będzie
drzewo życia rosnące w raju Boga (Ap 2, 7). Tekst Łukasza trzeba
interpretować w świetle tego, co św. Paweł mówi w 2 Kor 5, 8. Człowiek
sprawiedliwy po śmierci będzie razem z Chrystusem, obiecał to Jezus
wszystkim wtedy, gdy wypowiedział obietnicę łotrowi ukrzyżowanemu obok
niego. Jest to perspektywa inna, niż refleksja nad oczekiwaniem
zmartwychwstania w Paruzji (Św. Ambroży komentuje: „Vita est enim esse
cum Christo, ideo ubi Christus, ibi Vita, ibi regnum‖ Expos. In Lc 23, 1.X; PL
15, s. 1834. Jest to nawiązanie do słów Orygenesa, że Chrystus to
autobasileia, jest królestwem sam w sobie, w nim jest królestwo; Przypis 76).
W Ap 2, 7 nie ma informacji i miejscu błogosławionych, a tylko o tym, że
będą jedli owoc życia, o którym wspomina Testament Lewiego 18, 11.
Apokalipsa Jana mówi o „koronie życia‖ (Ap 2, 10), o „ukrytej mannie‖ (Ap 2,
17), o „gwieździe porannej‖ (Ap 2, 28), o „białej szacie‖ (Ap 3, 5), o przyjęciu
imienia Boga i o mieszkaniu w Jeruzalem (Ap 3, 12), o włączeniu do
Królestwa Chrystusa (Ap 3, 21). Będą uwolnieni od śmierci i hadesu (Ap 20,
14). Termin „Nowe Jeruzalem‖ jest tu synonimem raju, czy nieba. Podobnie
w innych tekstach Nowego Testamentu dostrzec można nawiązanie do
Starego Testamentu: rzeka życia, wypływająca z tronu Boga i Baranka, a na
jej brzegach liczne drzewa życia, dające owoce dwanaście razy w roku /M.
García Cordero, La esperanza del más allá en el Nuevo Testamento, ―Ciencia
Tomista‖ 114 (1987) nr 373, 209-264, s. 222/. Są to aluzje do Rdz 2, 9 (oraz
Ez 47, 1-12). Zwieńczeniem obietnic Apokalipsy jest oglądanie Boga „twarzą
w twarz‖, a także Chrystus ukaże im swoje światło, i będą królować na wieki
wieków. Synonimem raju jest termin „łono Abrahama‖ w paraboli o biednym
Łazarzu (Łk 16, 22). Jest to nawiązanie do sposobu usadowienia się
uczestników uczt starożytnych. Leżąc na boku człowiek skierowany jest ku
drugiemu człowiekowi, leżącemu naprzeciw na przeciwstawnym boku, stąd
określenie „na jego łonie‖ (J 13, 23), aby mogli prowadzić rozmowę. Łazarz
zajmuje honorowe miejsce na uczcie niebiańskiej, naprzeciw Abrahama (Mt
8, 11). Przeciwieństwem jest Hades, miejsce na zewnątrz. Łukasz nawiązuje
do tekstów rabinicznych, których tradycja rozwijała się również w czasach
naszej ery. Dusze sprawiedliwych w literaturze apokaliptycznej są oddzielone
od dusz grzeszników. Dla sprawiedliwych jest to stan przejściowy, w
oczekiwaniu na pełnię chwały /Tamże, s. 223.
+ Abraham rozmawiał z Bogiem podczas wizji prorockiej. Wiedza naturalna
zdobywana jest przez człowieka za pomocą działania rozumu ludzkiego.
Prorocy, według Majmonidesa, otrzymywali wiedzę od Intelektu
Uniwersalnego, który jest intelektem czynnym, a umysł ludzki odbierający
wiedzę jest intelektem biernym. Tak działa system metafizyki arabskiej, w
którym Majmonides wyróżnił dziesięć warstw, nazwanych przez niego
inteligencjami. Intelekt Uniwersalny jest najniższą emanacją, bezpośrednio
52
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
kierującą światem materialnym. Intelekt czynny człowieka został
utożsamiony z Intelektem Uniwersalnym. Idee boskie człowiek odbiera
poprzez wyobrażenia, a nie za pomocą dyskursu racjonalnego, rozumowego.
Prorok rozumem swoim umieszcza boskie inspiracje w konkretach
otaczającej go rzeczywistości historycznej /G. Laras, La dottrina di
Maimonide sulla profezia, „Cristianesimo nella storia‖ 1996, t. 17, 335-347,
s. 339/. Rozróżnienie dziesięciu warstw emanacji jest podłożem odróżnienia
Mojżesza spośród innych proroków. Mojżesz miał właściwości prorockie
stale, a nie przejściowo. Nie musiał się specjalnie koncentrować, miał
zdolności prorockie habitualnie, był obleczony w ducha profetycznego.
Majmonides wyróżnia kilka stopni proroctw. 1) Pierwszy poziom proroctwa
jest wtedy, gdy duch boski spoczywa na jakimś człowieku i popycha go do
wykonania działania dla dobra społeczeństwa. Prorok powinien działać, a nie
mówić, nie wymaga się od niego głoszenia. Przykładem tego są Sędziowie,
Jefte i Samson. 2) Drugi typ proroctwa polega na tym, że człowiek zostaje
napełniony Bożą myślą, którą trzeba przekazać innym /Tamże, s. 345/.
Zazwyczaj chodzi o przekazanie jej na piśmie. Powiązane to jest z
natchnieniem biblijnym, pozwalającym dane treści ująć literacko. 3) Prorok
widzi podczas snu scenę, jakieś wyobrażenia, nie znając ich znaczenia.
Znaczenie to może być wyjaśnione przez anioła Zachariasz). 4) Podmiot w
czasie snu słyszy wyraźny głos, ale nie widzi tego, kto mówi (Samuel). 5)
Prorok widzi osobę ludzką, ale nie słyszy głosu (Ezechiel). 6) Często prorok
widzi anioła mówiącego do niego. 7) prorokowi wydaje się, ze to sam Bóg
mówi do niego (Izajasz). 8) Wizja, nie podczas snu, jako akcja symboliczna
(Abraham). 9) Wizja działania Boga, z głosem. 10) Wizja człowieka mówiącego
do proroka /Tamże, s. 346.
+ Abraham rozpoczyna chrześcijaństwo Gonzáles de Cardedal Olegario
traktuje historię Ludu Bożego od Abrahama jako wewnętrzną historię
chrześcijaństwa, a nie tylko jako zewnętrzną prehistorię. Lud izraelski (a nie
tylko lud żydowski, jak to jest w tekście podanym przez de Cardedala), był
obdarzony łaską synostwa, chwały, przymierza, prawa i obietnicy Mesjasza
(Rz 9, 4-5). Dary te nie były dane jako partykularny przywilej, lecz dla służby
uniwersalnej. Posiadały charakter charyzmatów. Nie zostały one Izraelowi
odebrane i będą trwały do skończenia świata (Rz 11, 29). Chrystus jest
spełnieniem wiary trwającej w długiej historii oraz inicjatorem nowej formy
wiary, która posiada w Jego Osobie przyczynę oraz wzór na miarę
uniwersalną (Hbr 12, 2). Decyzja zbawienia ludzkości jest jedna, w zamyśle
Bożym. Realizowana jest natomiast przez pośrednictwa historyczne, które
tworzą dynamicznie rozwijający się proces. Kolejne wydarzenia oczyszczają,
kompletują i poszerzają dotychczasowy rozwój zbawczego dzieła. Swoim
przychodzeniem do świata, Bóg tworzy fundament dynamizmu, kreatywności
i doskonalenia się historii, przezwyciężając inercję statyczności W73 XVII.
+ Abraham rozpoczyna genealogię Jezusa w Ewangelii Łukasza. „Po przyjściu
od Mateusza do Łukasza dostrzega się najpierw różnice w wyborze wydarzeń.
Mateusz (1-2) przedstawia przybycie mędrców, rzeź niewiniątek i ucieczkę do
Egiptu. Łukasz (1-2) opisuje zwiastowanie, nawiedzenie, ofiarowanie i
odnalezienie Jezusa w świątyni. Mateusz (1-2) wydaje się bardziej podkreślać
perspektywę uniwersalistyczną: przybysze ze Wschodu, ucieczka Jezusa do
obcego kraju. Łukasz (1-2) koncentruje się na relacjach Chrystusa z
53
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
izraelską Jerozolimą, Prawem i świątynią. Opisy jego najwyraźniej zostały
opracowane dla pogłębienia duchowości środowiska judeochrześcijańskiego.
Inna różnica dotyczy genealogii, przedstawionych w swobodnej interpretacji,
właściwej tamtej epoce. Zwróćmy uwagę tylko na jedną cechę. Mateusz w
genealogii Jezusa wymienia kobiety cudzoziemskie, stanowiące łącznik
między Izraelem i innymi narodami. Łukasz natomiast w inny sposób
podkreśla uniwersalizm: sięga poza Abrahama, do pierwszego człowieka i
jego Stwórcy, do Boga (Łk 3, 38). Jego genealogia kończy się słowami: „syna
Adama, syna Bożego‖. W ten sposób poprzez łączność ze stworzeniem
pierwszego człowieka bardziej uwydatnia się sens i znaczenie dziewiczego
zrodzenia jako początku nowego stworzenia, zapowiadanego przez proroków‖
/R. Laurentin, Matka Pana. Krñtki traktat teologii maryjnej. Wydanie
Integralne, tł. Zygmunt Proczek MIC (Court traite sur la Vierge Marie, Édition
post-conciliaire, P. Lethielleux Editeur, Paris 1968 /wyd. 5/), Wydawnictwo
Księży Marianów, Warszawa 1989, s. 35.
+ Abraham rozpoczyna historię przenikaną błogosławieństwem Bożym. Od
początku aż do wypełnienia się czasów całe dzieło Boże jest
błogosławieństwem. Od liturgicznego poematu o pierwszym stworzeniu aż do
pieśni Jeruzalem niebieskiego autorzy natchnieni głoszą zamysł zbawienia
jako wielkie błogosławieństwo Boże‖ (KKK 1079). „Na początku Bóg
błogosławi istoty żywe, a w sposób szczególny mężczyznę i kobietę.
Przymierze z Noem i wszystkimi istotami żywymi odnawia to
błogosławieństwo płodności mimo grzechu człowieka, z powodu którego
ziemia została „przeklęta‖. Ale począwszy od Abrahama Boże
błogosławieństwo przenika historię ludzi, która zmierzała ku śmierci, by
skierować ją do życia, do jego źródła; przez wiarę „ojca wierzących‖, który
przyjmuje błogosławieństwo, zostaje zapoczątkowana historia zbawienia‖
(KKK 1080). „Błogosławieństwa Boże ukazują się w zdumiewających i
zbawczych wydarzeniach, takich jak narodzenie Izaaka, wyprowadzenie z
Egiptu (Pascha i Wyjście), dar Ziemi Obiecanej, wybór Dawida, Obecność
Boga w Świątyni, oczyszczające wygnanie i powrót „małej Reszty‖: Prawo,
Prorocy i Psalmy, z których utkana jest liturgia narodu wybranego,
przypominają o tych Bożych błogosławieństwach, a zarazem odpowiadają na
nie uwielbieniem i dziękczynieniem‖ (KKK 1081). „W liturgii Kościoła
błogosławieństwo Boże zostaje w pełni objawione i udzielone: Ojciec jest
uznawany i adorowany jako Źródło i Cel wszelkich błogosławieństw
stworzenia i zbawienia; w swoim Słowie, które dla nas przyjęło ciało, umarło
i zmartwychwstało, napełnia nas swoimi błogosławieństwami i przez nie
rozlewa w naszych sercach Dar, który zawiera wszystkie dary: Ducha
Świętego‖ (KKK 1082).
+ Abraham rozpoczyna pokolenia Ludu Bożego. „Tak więc w całości od
Abrahama do Dawida jest czternaście pokoleń; od Dawida do przesiedlenia
babilońskiego czternaście pokoleń; od przesiedlenia babilońskiego do
Chrystusa czternaście pokoleń.‖ (Mt 1, 17)
+ Abraham rozpoznał Chrystusa w jednym z przybywających do niego i
rozmawiających z nim pod dębem w Mamre. Grzegorz z Elwiry w opisie
natury Boskiej posługiwał się pojęciami wziętymi z ludzkiej mowy potocznej,
w oparciu o tekst Biblii, ale też wypowiedział się o jej istocie, posługując się
wiedzą filozoficzną i pozabiblijną o naszej ludzkiej naturze. W ten sposób jest
54
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
w jakiś sposób zbliżony do Grzegorza z Nazjanzu i być może z tego powodu
jego dziełko De fide orthodoxa contra arianos przypisywano czasami teologowi
z Kapacocji. Pochodzenie Syna od Ojca przedstawił, posługując się opisem
procesów zachodzących w człowieku i w układach międzyludzkich (z umysłu
rodzi się Słowo, z ust wydobywa się Mądrość, a z piersi Ojca – Syn).
Pochodzenie Syna i Ducha Świętego od Ojca jest koniecznym podłożem dla
stworzenia świata, stworzenia człowieka oraz dla zbawienia świata i
człowieka. Syn Boży rodząc się z Ojca tworzy oś świata: stworzenie świata,
pierwszy Adam, drugi Adam. Natura ludzka zintegrowana przez Ducha
Świętego złożona jest z elementu cielesnego (człowiek zewnętrzny – corpus) i
wewnętrznego (anima). Przez człowieka Duch Święty prowadzi cały świat do
pełni /Czapiga T., Antropocentryzm teologii Grzegorza z Elwiry. Studium
Patrystyczno – teologiczne, Ottonianum, Szczecin 1996, s. 75/. Grzegorz z
Elwiry mówi o zapowiedzi Chrystusa w objawieniu zalążkowym, u zarania
ludzkości. Jest On już w raju. Czas po grzechu pierwszych ludzi również
należy do Niego. „W okresie między wypędzeniem z raju a nadaniem prawa
Bóg zaczął przemawiać do człowieka nie w prostej mowie, ale pod osłoną
przenośni i figur, nawet z przestawianiem czasów, żeby uniemożliwić
szatanowi zrozumienie Boskiego słowa. Żeby zrozumieć objawienie na tym
etapie, trzeba było mieć już w sobie Ducha Świętego.‖ Patriarcha Abraham w
jednym z przybywających do niego i rozmawiających z nim pod dębem w
Mamre rozpoznał Chrystusa. Betycki biskup mówi, że patriarchowie
przygotowywali swoje dusze do świętości przez obrzezanie serca, a nie ciała
/Tamże, s. 76.
+ Abraham rozradował się z tego, że ujrzał dzień Jezusa. „Odpowiedzieli Mu
Żydzi: Czyż niesłusznie mówimy, że jesteś Samarytaninem i jesteś opętany
przez złego ducha? Jezus odpowiedział: Ja nie jestem opętany, ale czczę Ojca
mego, a wy Mnie znieważacie. Ja nie szukam własnej chwały. Jest Ktoś, kto
jej szuka i sądzi. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli kto zachowa
moją naukę, nie zazna śmierci na wieki. Rzekli do Niego Żydzi: Teraz wiemy,
że jesteś opętany. Abraham umarł i prorocy – a Ty mówisz: Jeśli kto zachowa
moją naukę, ten śmierci nie zazna na wieki. Czy Ty jesteś większy od ojca
naszego Abrahama, który przecież umarł? I prorocy pomarli. Kim Ty siebie
czynisz? Odpowiedział Jezus: Jeżeli Ja sam siebie otaczam chwałą, chwała
moja jest niczym. Ale jest Ojciec mój, który Mnie chwałą otacza, o którym wy
mówicie: Jest naszym Bogiem, ale wy Go nie znacie. Ja Go jednak znam.
Gdybym powiedział, że Go nie znam, byłbym podobnie jak wy – kłamcą. Ale
Ja Go znam i słowa Jego zachowuję. Abraham, ojciec wasz, rozradował się z
tego, że ujrzał mój dzień – ujrzał [go] i ucieszył się. Na to rzekli do Niego
Żydzi: Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś? Rzekł do
nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się,
Ja jestem. Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył
się i wyszedł ze świątyni‖ (J 8, 48-59).
+ Abraham Scena w gaju Mamre objawieniem Trójcy Świętej. Doktryna
trynitarna w pobożności ludowej średniowieczna ma swoistą siłę
przyciągania. Świadczy o tym kult pól (trzykrotne ich obchodzenie),
pielgrzymki, liczne kościoły. Gotyckie trójłącze, przedstawienie trzech zajęcy
z trzema tylko, w trójkąt ustawionymi słuchami, potrójne okna, to
wyrażające chwałę Trójcy Świętej elementy architektoniczne w kościołach.
55
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Również budowle sakralne na planie trójkąta wskazują na Trójcę, jak na
przykład kościół pielgrzymkowy pod wezwaniem Trójcy Świętej w Kappel w
Górnym Palatynacie. Ogromne znaczenie miał wpływ sztuk plastycznych. W
Kościele starożytnym scena w gaju Mamre (Rdz 18, 1-16), w której występuje
trzech mężów, uważana jest za objawienie Trójcy Świętej. Przedstawiono ją
już w IV wieku na ścianie katakumb przy Via Latina w Rzymie. Rozwinęło się
stąd wyobrażenie trzech jednakowo wyglądających mężów, chętnie
przedstawianych począwszy od epoki Karolingów aż po czasy baroku.
Zakazał tego dopiero w roku 1745 papież Benedykt XIV, gdyż groziło to
pojawieniem się tryteizmu. Antonin z Florencji zabronił nawet
przedstawiania tak zwanych trikefaloi, trzech jednakowych głów.
Popularnymi obrazami Trójcy Świętej były sceny chrztu w Jordanie,
ukrzyżowania i ukoronowania Maryi. Ojca przedstawiano zwykle jako starca,
Syna jako młodego człowieka, Ducha jako gołębicę. Do najważniejszych
przedstawień ikonograficznych Zachodu należy tron łaski (M. Luther), który
jest wynikiem próby ukazania przemienienia w ofierze eucharystycznej.
Najstarsze wyobrażenie znajdujemy w mszale z 1120 roku z Cambrai /W.
Breuning, Nauka o Bogu, Podręcznik Teologii Dogmatycznej. Traktat II, (red.
W. Beinert), (or. Gotteslehre, Ferdinand Schoningh Verlag, Paderborn 1995),
wyd. M., Kraków1999, s. 181.
+ Abraham sługą Boga. „A lud widząc, że Mojżesz opóźnia swe zejście z góry,
zebrał się wokół Aarona i powiedział do niego: — Uczyńże dla nas Boga, który
by [jako wódz] szedł przed nami. Nie wiemy bowiem, co się stało z
Mojżeszem, tym mężem, który nas wywiódł z ziemi egipskiej. Wtedy Aaron
powiedział do nich: – Pozrywajcie złote kolczyki z uszu waszych żon, synów i
córek i przynieście do mnie! Wówczas cały lud pozdzierał z siebie złote
kolczyki z uszu i zaniósł do Aarona. On przyjął to od nich, ukształtował
dłutem i ulał z tego cielca. Wtedy oni rzekli: – Izraelu! Oto twój Bóg, który cię
wywiódł z ziemi egipskiej. Aaron widząc to zbudował przed nim ołtarz i
ogłosił: – jutro dzień świąteczny na cześć Jahwe! Nazajutrz powstali rychło
rano i złożyli całopalenia, dołączając i ofiary dziękczynienia. Potem lud
zasiadł, aby jeść i pić, a potem oddać się zabawie. Wtedy Jahwe przemówił
do Mojżesza: — Zejdźże z góry, bo sprzeniewierzył się twój lud, który
wywiodłeś z ziemi egipskiej. Rychło zeszli z drogi, którą im wyznaczyłem.
Zrobili sobie cielca odlanego [z metalu], padali przed nim na twarz i składali
mu ofiary, mówiąc: „Izraelu, oto twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi
egipskiej‖. I dalej mówił Jahwe do Mojżesza: — Widzę, że ten lud jest ludem
twardego karku. Teraz więc zostaw mnie, niech się rozpali mój ogień na nich
i niech ich zniszczę. Ciebie zaś [samego] rozmnożę w wielki lud. Ale Mojżesz
próbował ułagodzić Jahwe, swego Boga, mówiąc: – O Jahwe! Dlaczegóż ma
się rozpalać twój gniew na lud, który wywiodłeś z ziemi egipskiej siłą wielką i
potężnym ramieniem? Dlaczego mają mówić Egipcjanie: „Podstępnie wywiódł
ich, aby wymordować w górach i wygładzić z powierzchni ziemi‖. Uśmierz
zapalczywość Twego gniewu, zaniechaj tego zła, [którym chcesz dotknąć]
swój lud. Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, sługi Twoje, którym
przysiągłeś na siebie samego, mówiąc im: „Rozmnożę wasze potomstwo jak
gwiazdy niebieskie, a całą tę ziemię, o której mówiłem, dam waszemu
potomstwu. Będą ją dzierżyć na zawsze!‖ Wtedy pożałował Jahwe tego zła,
którego zesłaniem groził swemu ludowi‖ (Wj 32, 1-14).
56
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
+ Abraham spełniony w Jezusie Chrystusie (Mt 1, 1-17). Odsłony
trynitologiczne w historii Jezusa Chrystusa. 2. Trynitologia inkarnacyjna.
„Trójca Święta jawi się w całej historii dzieciństwa, pisanej z pozycji
popaschalnej: Mt 1, 1 – 2, 23 (mniej rozwinięta) i Łk 1, 57 – 2, 52 (bardziej
rozwinięta). Opis narodzenia Jezusa Chrystusa jest jednocześnie opisem
trynitologicznym. 1o Bñg Ojciec. Jahwe jawi się tu jako „Bóg‖ (Ojciec) (Łk 2,
14.20.38.52), choć Anioł może tu reprezentować także Syna Bożego (angelos
Kyriou). Jest to Jahwe „Pan‖, który z Egiptu wezwał Syna swego (Mt 2, 15). W
samej głębi jest tu raczej rola Boga Ojca. On to daje „chwałę pańską‖ Synowi
(Łk 2, 9). Jest to chwała Ojca i chwała Syna jako jedno Bóstwo objawione
światu. Narodzenie się Jezusa to narodzenie „chwały Bożej‖ na Ziemi,
„zdarzenie chwały Jahwe‖ i zarazem Najwyższe Zdarzenie oraz główny temat i
podstawowe „zadanie‖ dla ludzkości i świata (Łk 2, 14). „Pan‖ jest twórcą
Nowego Prawa w Chrystusie (Łk 2, 39), najwyższym Prawodawcą (Łk 2, 2224), Władcą dziejów (Łk 2, 29). A zatem Jezusa z Nazaretu rodzi Jahwe Bóg,
objawia Go, ogłasza jak swego Syna i daje Go ludzkości jako sens życia i
historii. 2o Syn Boży. W ikonie słownej bardziej jest uwyraźniony Jezus jako
Bóg-Człowiek: Bóg (Mt 2, 11), „Syn Pański‖ (Łk 2, 9.40), o Jahwe mówiący:
„Mój Ojciec‖ (Łk 2, 49) i zarazem Syn Maryi (Łk 2, 7), prawdziwy Syn Izraela,
Syn Abrahama (Mt 1, 1-17), wyrastającej z samej głębi całej historii narodu
żydowskiego. Jest to „Mesjasz Pański‖ (Łk 2, 26; Mt 1, 1.16.17b; 2, 4.6),
prorokowany Król żydowski (Mt 2, 2), „Światło na oświecenie narodów‖ (Łk 2,
32), kamień probierczy każdego Izraelity i każdego człowieka (Łk 2, 34-35)‖
/Cz. S. Bartnik, Dogmatyka katolicka, t. 1. Lublin 1999, s. 183/. „Jest to
Król ludzkości (złoto w darze magów), Bóg (kadzidło) i Człowiek Paschy
Ofiarniczej (mirra, Mt 2, 11): „jednemu idą oddać hołd, ale trojaką chcą w
nim uczcić godność pospołu: królewską – złotem, człowieczą – mirrą, Boską –
kadzidłem‖ (Leon Wielki, Tractatus 33, 2, tł. K. Tomczak). Ma „chwałę
Pańską‖ (Łk 2, 9), służą Mu aniołowie (Łk 2, 13-14), swe narodzenie
mesjańskie objawia całemu światu: „o czym nam Pan oznajmił‖ (Łk 2,
15.17.20), jest to „Łaska Boża‖ (Łk 2, 40), uosobienie dziejów objawienia i
odkupienia, odgrywa rolę wyznaczoną przez Ojca, jest rekapitulatorem
narodu izraelskiego i ludzkości (Łk 3, 23-38). 3o Duch Święty. Jest i Duch
Święty, który jako Miłość odgrywa tu rolę najbardziej „intymną‖ i wzbudza
historycznego Jezusa w Maryi: „albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w
Niej poczęło‖ (Mt 1, 20). Jest źródłem proroctwa o narodzeniu Pana,
objawicielem faktu narodzenia mesjasza Pańskiego i gwarantem interpretacji
tego wydarzenia jako „narodzin mesjasza) (Mt 2, 6.12-13.15.19.22-23), a
wreszcie źródłem poprawnej recepcji tego zdarzenia przez ludzi (Łk 2, 25-27).
On też napełniał Jezusa jako dziecko i młodzieńca łaską Bożą, mądrością,
rozwojem osobowym (Łk 2, 40.47.52). Duch kształtuje całe wydarzenie
Jezusowe jako mesjańskie w świecie i historii ludzkości. Duch Święty tworzy
również Ikonę Trójcy w rodzinie, poczynając od Rodziny Świętej: Maryja,
Józef i Niemowlę (Łk 2, 16)‖ /Tamże, s. 184.
+ Abraham spłodził potomstwo z niewolnicy Hagar. „Saraj, żona Abrama, nie
urodziła mu jednak potomka. A miała ona niewolnicę, Egipcjankę imieniem
Hagar. Powiedziała więc [Saraj] do Abrama: – Oto Jahwe zamknął mi łono,
bym nie rodziła. Proszę, zbliż się więc do mojej niewolnicy. Może z niej
doczekam się dzieci? Abram przystał na tę prośbę Saraj. Wzięła zatem Saraj,
57
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
żona Abrama, swoją niewolnicę, Egipcjankę Hagar, i dała ją za żonę swemu
mężowi Abramowi. A upłynęło już dziesięć lat, odkąd Abram zamieszkał w
ziemi Kanaan. Współżył tedy z Hagar, a ona stała się brzemienna. A gdy
spostrzegła, że jest brzemienna, niewiele już znaczyła pani w jej oczach.
Wtedy Saraj rzekła do Abrama: – Tyś powodem zniewagi, której doznaję!
Dałam moją niewolnicę w twe ramiona, lecz gdy tylko spostrzegła, że jest
brzemienna, niewiele już znaczę w jej oczach. Niech Jahwe rozsądzi między
mną i tobą! A Abram powiedział do Saraj: – Twoja niewolnica jest przecież w
twej mocy! Postąp z nią, jak uważasz za słuszne. Saraj więc zaczęła jej
dokuczać, tak że ona uciekła od niej. Anioł Jahwe, znalazłszy ją na pustyni
przy źródle, na drodze do Szur, zapytał: – Hagar, niewolnico Saraj, skąd
przybyłaś i dokąd idziesz? Ona odpowiedziała: – Uciekłam od swojej pani,
Saraj. Anioł Jahwe rzekł do niej: – Wracaj do swej pani i bądź jej uległa. I
anioł Jahwe dodał jeszcze: – Bardzo pomnożę twoje potomstwo, tak że nie
będzie można go policzyć‖ (Rdz 16, 1-10).
+ Abraham spotkał Boża żywego Bñg ktñry Jest, który był w historii i będzie z
nami jest wierny i pełen miłosierdzia. Bóg Abrahama, Izaaka, Jakuba i
Mojżesza jest Bogiem Jezusa Chrystusa: Deus summus historicus, o którym
mówił Leibniz W73 148. Dlatego teologia Izraela i chrystologia Kościoła
pierwotnego wynikają z tej samej historii i są przede wszystkim narratywne
(teologia narratywna). Nie zatrzymują się jednak na powierzchni, nie
zadawalają się pobieżnym opisem, lecz wnikają w głębię, poznają Boże
wnętrze wydarzeń historycznych, pytają o fundament i wpatrują się w
ostateczny cel. Konieczna była metafizyka. Izrael miał swoje myślenie
metafizyczne, które nie rozwinęło się, co prawda, w usystematyzowane
drzewa, jednak istniało jako korzenie myślenia metafizycznego rozwiniętego
w przyszłości. Nie ma teologii bez metafizyki. Sama narracja nie wystarczy.
Nie można też wpadać w drugą skrajność. Metafizyka bez historii dąży do
zastąpienia jej, wchodzi w miejsce Objawienia, a powinna mu służyć
W73 149. Historia Europy Zachodniej jest wyjaśnieniem spotkania
metafizyki greckiej z historia salutis, spotkania refleksji nad Bogiem
wiecznym z refleksją nad Bogiem historycznym, solidarnym w męce i śmierci
z ludźmi, spotkania idei człowieka i Boga z Bogiem wcielonym. Z tej
podwójnej wizji Boga wynika dwojaka koncepcja relacji człowieka z Bogiem:
mistyka jedności z Odwiecznym i pełna miłości pamięć o Tym, który umarł
za nas, a także dwojaka eschatologia. Metafizyka grecka mówi o
nieśmiertelności duszy, natomiast wiara chrześcijańska mówi o
zmartwychwstaniu ciała, w antropologii jednoczącej, ignorującej dualność
duszy i ciała jako części przeciwstawnych. Ośrodkiem integrującym nie jest
metafizyka grecka, lecz Objawienie chrześcijańskie W73 152.
+ Abraham stał przed Jahwe „Abraham i Sara byli już starcami podeszłymi w
latach; a Sara nie miała już przypadłości kobiecych. Dlatego Sara roześmiała
się szczerze i pomyślała: „Czy teraz, kiedym się zestarzała, mam doznawać
rozkoszy? Przecież i mój pan jest już starcem. Lecz Jahwe zapytał Abrahama:
– dlaczego Sara roześmiała się, myśląc: Czy rzeczywiście mogłabym rodzić,
ja, stara kobieta? Czy jest cokolwiek niemożliwego dla Jahwe? O tej więc
porze, po upływie roku, wrócę do ciebie, a Sara będzie miała syna. Lecz Sara
zaparła się mówiąc: – Wcale się nie śmiałam. Przelękła się bowiem. Lecz on
powiedział: – To nieprawda! Śmiałaś się! Potem ci mężowie odeszli stamtąd i
58
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
skierowali się w stronę Sodomy. Abraham zaś szedł razem z nimi,
odprowadzając ich. Wtedy Jahwe przemówił: – Czyż mam ukrywać przed
Abrahamem to, co chcę uczynić? Przecież Abraham ma się stać [ojcem]
wielkiego i potężnego narodu, a wszystkie narody ziemi otrzymają
błogosławieństwo przez niego. Jego bowiem wybrałem sobie, aby synom
swym i całemu swojemu przyszłemu rodowi polecił strzec drogi Jahwe przez
pełnienie sprawiedliwości i prawa, tak żeby Jahwe udzielił Abrahamowi tego
wszystkiego, co mu przyobiecał‖. Rzekł więc Jahwe: – Skarga na Sodomę i
Gomorę – jakaż ona głośna! Ich grzechy jakże są ciężkie niezmiernie! Chcę
zatem pójść i zobaczyć, czy rzeczywiście dopuścili się tego wszystkiego, co
zawiera skarga na nich, która dotarła do mnie, czy też nie; chcę to wiedzieć.
A ci mężowie odeszli stamtąd i udali się w kierunku Sodomy, Abraham zaś w
dalszym ciągu stał przed Jahwe‖ ‖ (Rdz 18, 10-22).
+ Abraham starcem podeszłym w latach „Abraham i Sara byli już starcami
podeszłymi w latach; a Sara nie miała już przypadłości kobiecych. Dlatego
Sara roześmiała się szczerze i pomyślała: „Czy teraz, kiedym się zestarzała,
mam doznawać rozkoszy? Przecież i mój pan jest już starcem. Lecz Jahwe
zapytał Abrahama: – dlaczego Sara roześmiała się, myśląc: Czy rzeczywiście
mogłabym rodzić, ja, stara kobieta? Czy jest cokolwiek niemożliwego dla
Jahwe? O tej więc porze, po upływie roku, wrócę do ciebie, a Sara będzie
miała syna. Lecz Sara zaparła się mówiąc: – Wcale się nie śmiałam. Przelękła
się bowiem. Lecz on powiedział: – To nieprawda! Śmiałaś się! Potem ci
mężowie odeszli stamtąd i skierowali się w stronę Sodomy. Abraham zaś
szedł razem z nimi, odprowadzając ich. Wtedy Jahwe przemówił: – Czyż mam
ukrywać przed Abrahamem to, co chcę uczynić? Przecież Abraham ma się
stać [ojcem] wielkiego i potężnego narodu, a wszystkie narody ziemi
otrzymają błogosławieństwo przez niego. Jego bowiem wybrałem sobie, aby
synom swym i całemu swojemu przyszłemu rodowi polecił strzec drogi Jahwe
przez pełnienie sprawiedliwości i prawa, tak żeby Jahwe udzielił Abrahamowi
tego wszystkiego, co mu przyobiecał‖. Rzekł więc Jahwe: – Skarga na Sodomę
i Gomorę – jakaż ona głośna! Ich grzechy jakże są ciężkie niezmiernie! Chcę
zatem pójść i zobaczyć, czy rzeczywiście dopuścili się tego wszystkiego, co
zawiera skarga na nich, która dotarła do mnie, czy też nie; chcę to wiedzieć.
A ci mężowie odeszli stamtąd i udali się w kierunku Sodomy, Abraham zaś w
dalszym ciągu stał przed Jahwe‖ ‖ (Rdz 18, 10-22).
+ Abraham starcem podeszłym w latach. „Abraham i Sara byli już starcami
podeszłymi w latach; a Sara nie miała już przypadłości kobiecych. Dlatego
Sara roześmiała się szczerze i pomyślała: „Czy teraz, kiedym się zestarzała,
mam doznawać rozkoszy? Przecież i mój pan jest już starcem. Lecz Jahwe
zapytał Abrahama: – dlaczego Sara roześmiała się, myśląc: Czy rzeczywiście
mogłabym rodzić, ja, stara kobieta? Czy jest cokolwiek niemożliwego dla
Jahwe? O tej więc porze, po upływie roku, wrócę do ciebie, a Sara będzie
miała syna. Lecz Sara zaparła się mówiąc: – Wcale się nie śmiałam. Przelękła
się bowiem. Lecz on powiedział: – To nieprawda! Śmiałaś się! Potem ci
mężowie odeszli stamtąd i skierowali się w stronę Sodomy. Abraham zaś
szedł razem z nimi, odprowadzając ich. Wtedy Jahwe przemówił: – Czyż mam
ukrywać przed Abrahamem to, co chcę uczynić? Przecież Abraham ma się
stać [ojcem] wielkiego i potężnego narodu, a wszystkie narody ziemi
otrzymają błogosławieństwo przez niego. Jego bowiem wybrałem sobie, aby
59
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
synom swym i całemu swojemu przyszłemu rodowi polecił strzec drogi Jahwe
przez pełnienie sprawiedliwości i prawa, tak żeby Jahwe udzielił Abrahamowi
tego wszystkiego, co mu przyobiecał‖. Rzekł więc Jahwe: – Skarga na Sodomę
i Gomorę – jakaż ona głośna! Ich grzechy jakże są ciężkie niezmiernie! Chcę
zatem pójść i zobaczyć, czy rzeczywiście dopuścili się tego wszystkiego, co
zawiera skarga na nich, która dotarła do mnie, czy też nie; chcę to wiedzieć.
A ci mężowie odeszli stamtąd i udali się w kierunku Sodomy, Abraham zaś w
dalszym ciągu stał przed Jahwe‖ ‖ (Rdz 18, 10-22).
+ Abraham symbolem włączonym w obręb indywidualnego mistycznego
kodu, jakim posługuje się poeta. Blake uważał, że do tej pory Biblia była źle
odczytywana. „Podobnie jak Słowacki, Blake zaczyna pisać Biblię na nowo,
powtarzając znane wątki w nowej postaci. Za najważniejsze uznaje trzy etapy
w historii człowieka: Stworzenie (opisane w Księdze Rodzaju), Odkupienie
(Ewangelia) i Objawienie (Apokalipsa). Są to jednocześnie główne tematy jego
największych poematów. […] biblijna hermeneutyka, jaka uprawia Blake […]
ma niewiele wspólnego ze wszystkim, co w tej dziedzinie wymyślono.
Bohaterowie Pisma Świętego, tacy jak Adam, Ewa, Abraham, Noe, stają się
symbolami włączonymi w obręb indywidualnego mistycznego kodu, jakim
posługuje się poeta. Dlatego spotykając znane imiona w jego utworach,
winniśmy każdorazowo zapomnieć o znaczeniach, jakie przypisuje im choćby
tradycja katolicka‖ /Tamże, s. 38/. „W labiryncie znaczeń, jaki zbudował
angielski poeta, nowym blaskiem lśni nie tylko Biblia, ale także Raj utracony
Miltona czy Boska Komedia Dantego, arcydzieła literatury europejskiej. I nie
ma chyba wielkiej różnicy między tymi wszystkimi księgami, skoro każda z
nic odsłania nam jakąś cząstkę prawdy ukazanej przez Blake’a w odmiennej
perspektywie‖ /Tamże, s. 39/. /Blake jest ponad Biblią, która jest tylko
cząstką, ukazującą tylko jedna z perspektyw, zebranych całościowo dopiero
przez Blake’a; podobnie głosi islam, uważając Jezusa tylko za proroka, a
Mahometa za proroka większego od Jezusa. Jezus był tylko cząstkowy,
dopiero Mahomet ogłosił cała pełnię objawienia/.
+ Abraham synem Terach „Oto dzieje potomków Teracha: Terachowi urodził
się Abram, Nachor i Haran. Haranowi zaś Lot. Haran umarł jeszcze za życia
swego ojca, Teracha, w ziemi, gdzie się urodził, w Ur Chaldejskim. Abram i
Nachor pojęli żony; żonie Abrama było na imię Saraj, żonie zaś Nachora
Milka; była ona córką Harana (ojca Milki i Jiski). Saraj była niepłodna, nie
miała dzieci. Terach wziął swego syna Abrama i swego wnuka Lota (syna
Harana), wziął też swoją synową Saraj (żonę swego syna Abrama) i
wyprowadził ich z Ur Chaldejskiego, by podążyć do ziemi Kanaan. Skoro
jednak doszli do Charanu, osiedlili się tam. Terach umarł w Charanie,
przeżywszy dwieście pięć lat‖ (Rdz 11, 16-32).
+ Abraham Szczepy nomadyczne czasów Abrahama i jego potomstwa
przyjmowały monolatrię (monos – jeden jedyny, latria – kult boski), to jest
kult jednego Bóstwa własnego dla danego rodu, klanu, szczepu, pokolenia,
plemienia: „Nie ma Boga, jak nasz Bóg‖. Monolatria nie negowała istnienia
innych bóstw. Tak było za patriarchów i Mojżesza (D. Sattler, Th. Schneider).
Za Dawida i Salomona przyszedł kryzys nawet na monolatrię. Odrodzenie
monolatrii przyszło w IX w. przed Chr. Na górze Karmel ze strony Eliasza i
Elizeusza (1 Krl 18, 21)‖ T43 62. Prorok Amos rozwinął monolatrię w wieku
VIII (por. Am 9, 7) oraz Ozeasz (Oz 13, 4), który „wpływa na Deuteronomium
60
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
i na deuteronomiczną szkołę, której początki zbiegają się z reformami kultu
VIII i VII w. przed Chr. I która dokonywała monoteistycznej reinterpretacji
starszych źródeł. Monolatrię rozwijał w Jerozolimie król Jozjasz (641-609)
według zasady: jeden Bóg – jeden kult. Popierali go: Izajasz z Jerozolimy
(740-701) i Jeremiasz z Anatot, powołany ok. r. 628 (Iz 6, 1-5; Jr 2, 5-6)‖.
Monoteizm pełny, pewny i konsekwentny (monos – jeden jedyny, Theos –
Bóg), teoretyczny i praktyczny, wystąpił dopiero w dziele Deutero-Izajasza (Iz
40-45; zwł. 44, 6-8; 45, 6.18), gdzie inne bóstwa są nicością. Niezależnie od
tego jawi się on w ostatniej redakcji Deuteronomium (Pwt 4 – rozdział
włączony w dawny tekst). „Trzeba było aż tysiąca lat na ukształtowanie się i
zrozumienie objawionego monoteizmu, który odróżniał mozaizm od wszelkich
innych religii ówczesnych. Nie mógł on wystąpić nagle, bo w owym
kontekście religijnym i duchowym nie mógłby zostać przyjęty‖. Bóg szanuje
ludzką wolność. Jego łaska nie zmusza, lecz proponuje, dlatego objawienie
dokonuje się w odpowiednim momencie, by człowiek mógł je przyjąć w
sposób wolny. „Według swej pedagogiki dziejowej Jahwe tworzy swój obraz
jako Jedynego Boga właśnie w czasie największej klęski narodu i niewoli
babilońskiej‖. Tam zrodziła się „reguła miłosnej wiary monoteistycznej‖ (Pwt
6, 4; por. Pwt 4, 29; 6, 5; 10, 12) /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka katolicka, t. 1.
Lublin 1999, s. 63.
+ Abraham Szeol lepszy. Nieśmiertelność duszy, poglądy niekatolickie: 8.
Theopsychici /Tacjan, islam, świadkowie Jehowy/ – dusza umiera wraz z
ciałem, zmartwychwstaje w dzień sądu ostatecznego, kto wtedy nie przejdzie
próby zostanie unicestwiony. 9. Hypnopsychici /Afraates w IV wiek,
anabaptyścl, adwentyści, socynianie/ – do dnia sądu ostatecznego dusze
pozostają w stanie uśpienia. 10. Teoria niepełności nagrody i kary
/Laktancjusz w IV wiek, nestorianie, prawosławni, papież Jan XXII – pogląd
prywatny odwołany przed śmiercią/ – do Sądu Ostatecznego nie będzie ani
pełnej kary dla duszy, ani pełnej nagrody – jedynie ogląd człowieczeństwa
Chrystusa, dopiero po Sądzie Ostatecznym będzie ogląd tajemnicy Bóstwa.
11. Chiliaści /Tertulian, Laktancjusz, mormoni, adwentyści/ – dusze
oczekują na zmartwychwstanie, najpierw zmartwychwstaną sprawiedliwi i
będą przebywać na nowej ziemi 1000 lat, później nastąpi próba, Sąd
Ostateczny i zmartwychwstanie reszty. 12. Stary Testament – człowiek to
ciało /basar/, dusza ożywiająca /nefesz/ i duch /ruach/, po śmierci zmarli
/metim/ żyją jako cienie /refaim/, jest to jakiś cień ciała, z którego wyszło
życie i które opuściło tchnienie. Niektórzy zmarli są bardziej ożywieni, np.
Eliasz, przebywają w lepszej części szeolu, na łonie Abrahama. Ruach wraca
do Boga, jest Jego „częścią‖, nie istnieje indywidualnie po śmierci człowieka.
Nefesz człowieka, chociaż różni się od nefesz zwierzęcia, to jednak w chwili
śmierci ginie. Niektóre księgi ST utożsamiają nefesz z ruach. Septuaguinta
utożsamiła w ogóle nefesz i ruach stosując wspólne określenie „psyche‖
(dusza). Słowo pneuma oznacza, duchy istniejące poza ludźmi.
+ Abraham Testamenty: Adama, Abrahama, Mojżesza, Izaaka, Jakuba, 12
Patriarchñw, Salomona i Hioba. Księga świateł niebieskich jest częścią
Henocha Etiopskiego (I Hen; punkty 72-82). Cytowana jest przez Księgę
Jubileuszy (Jub). Pochodzi prawdopodobnie z II w. przed Chrystusem.
Wcześniejsza od Jub jest także Księga snñw (punkty 83-90), ale późniejsza
od Księgi czuwających (punkty 6-36). Redaktor końcowy jest żydem
61
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
mieszkającym w Palestynie i należy do kręgu hasidim. Księga sekretñw
Henocha, zachowana jedynie w języku słowiańskim (Henoch słowiański, 2
Hen) w dwóch recenzjach, jest dziełem apokaliptycznym, które opisuje
porwanie Henocha do nieba, gdzie poznaje on sekrety kosmiczne, los
człowieka po tym życiu, rolę duchów niecielesnych w kierowaniu światem i
przyszłość ludzkości po potopie. Wszystko to przeplatane jest przepisami
moralnymi i odpowiednimi radami. Wydaje się, że recenzja krótsza jest
dawniejsza, najdawniejszy jest rdzeń, który powstał przed rokiem 70 po
Chrystusie /R. Trevijano Etcheverría, Orígenes del cristianismo. Transfondo
judío del cristianismo primitivo, Ed. Publicaciones Universidad Pontificia
Salamanca, Salamanca 1995 s. 169/. Apokryfy pod nazwą Testamenty
inspirowane były motywami biblijnymi z Rdz 49 i Pp 33. Są to Testamenty:
Adama, Abrahama, Mojżesza, Izaaka, Jakuba, 12 Patriarchñw, Salomona i
Hioba. Pisma te oraz inne, o podobnej strukturze, takie jak
Wniebowstąpienie Mojżesza, a także mniejsze teksty podobne do tekstów
zawartych w większych kompozycjach, pozwalają przypuszczać istnienie
jakiegoś rodzaju literackiego testamentowego, czyli dyskursu pożegnalnego z
własną, oryginalną strukturą. Przestrogi i wizje przyszłości są wzmocnione
poprzez ubranie ich w szatę ostatnich słów czczonej osoby przed jej śmiercią.
TestAd zawiera polecenia, które ojciec rodzaju ludzkiego przekazał przed
śmiercią swemu synowi Setowi. TestAbr opisuje rozmowę patriarchy z
archaniołem Michałem posłanym, aby zabrał jego duszę. TestJob opisuje
wytrwałość sprawiedliwego wobec ataków szatana. TestSal wyjaśnia sposób,
w jaki Salomon zmusił demony do pomocy w konstruowaniu Świątyni.
Ogólnie Testamenty są spójnym rodzajem literackim, odpowiadającym
jednocześnie haggadom jak i literaturze apokaliptycznej /Tamże, s. 170.
+ Abraham Tło zrozumienia Jezusa Chrystusa, i „Kościół Izraela‖ (Kahal
Jahwe) jako spełnienie Bożej Obietnicy. „Chrystologia w Ewangeliach
synoptycznych. / Według Mateusza / Ewangelia według Mateusza jest
bardziej teologiczna niż Marka, ma wyraźny charakter historii zbawienia (R.
Walker, J. D. Kingsburg, U. Luz). Mogła powstać w szkole chrześcijańskiej
lub wraz ze szkołą w Antiochii Syryjskiej. Jest bardzo mocno osadzona w
tradycji żydowskiej, a jednocześnie bardzo uniwersalistyczna, aż do
odrzucenia dalszej roli przywódczej Izraela: „Królestwo Boże będzie wam
zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce‖ (Mt 21, 43). W chrystologii
akcentuje ona mocno tytuły: „Syn Człowieczy‖ i „Mesjasz‖ królewski, i osadza
je na jedności powszechnej historii zbawienia. Jezus Chrystus jest
zrozumiały jedynie na tle Abrahama i „Kościoła Izraela‖ (Kahal Jahwe) jako
spełnienie Bożej Obietnicy. Historia Jezusa, wraz z Ewangelią Dzieciństwa
(rozdz. 1-2) realizuje w sobie prawdziwą historię Izraela, a jednocześnie
rekapituluje w sobie, zapoczątkowuje i jest obrazem prorockim Kościoła oraz
istoty historii wszystkich narodów (panta ta ethne; Mirosław Kowalczyk).
Uniwersalna historia narodów, w ślad za żydowską, zmierza ostatecznie
również do Jezusa jako swego Celu, Spełnienia, Mesjasza-Króla‖ /Cz. S.
Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999,
s. 625.
+ Abraham udał się na miejsce, na którym stał przed obliczem Jahwe.
„Wtedy Lot rzekł do nich: – O nie, Panie! Oto raczyłeś być łaskaw dla swego
sługi, lecz pomnóż jeszcze dobroć swą, którą mi wyświadczasz, ocalając mi
62
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
życie. Ja bowiem nie zdołam uratować się i ujść w góry: wcześniej dosięgnie
mnie bowiem nieszczęście i zginę. Lecz jest oto blisko pewne miasto, dokąd
można uciec! Niewielkie ono, lecz tam mógłbym się uratować. Czyż doprawdy
nie jest ono małe? A ja ocaliłbym [w nim] swe życie. Odpowiedział mu: –
Wysłucham jeszcze i tej prośby twojej: nie zniszczę miasta, o które prosisz.
Szybko więc ratuj się [uchodząc] tam! Nie mogę bowiem działać prędzej, aż
tam dotrzesz. Dlatego nadano temu miastu imię Coar. Słońce wzeszło już
nad ziemią, gdy Lot dotarł do Coar. Wówczas Jahwe spuścił z nieba deszcz
siarki i ognia (od Jahwe) na Sodomę i Gomorę. W ten sposób zniszczył owe
miasta i całą okolicę, wszystkich mieszkańców miasta a także roślinność na
tej ziemi. Ale żona Lota [idąc] za nim obejrzała się i stała się słupem soli.
Rankiem wstał Abraham [i udał] się na miejsce, na którym stał przed
obliczem Jahwe. Kiedy spojrzał w kierunku Sodomy, Gomory i całej okolicy,
zobaczył, że nad ziemią unosi się dym, podobny do dymu z pieca do
wytapiania. Niszcząc więc miasta w okolicy, wspomniał Bóg na Abrahama i
wyrwał Lota z kręgu zagłady, która zniszczyła miasta, w których Lot
mieszkał‖ (Rdz 19, 18-29).
+ Abraham udał się na miejsce, na którym stał przed obliczem Jahwe.
„Wtedy Lot rzekł do nich: – O nie, Panie! Oto raczyłeś być łaskaw dla swego
sługi, lecz pomnóż jeszcze dobroć swą, którą mi wyświadczasz, ocalając mi
życie. Ja bowiem nie zdołam uratować się i ujść w góry: wcześniej dosięgnie
mnie bowiem nieszczęście i zginę. Lecz jest oto blisko pewne miasto, dokąd
można uciec! Niewielkie ono, lecz tam mógłbym się uratować. Czyż doprawdy
nie jest ono małe? A ja ocaliłbym [w nim] swe życie. Odpowiedział mu: –
Wysłucham jeszcze i tej prośby twojej: nie zniszczę miasta, o które prosisz.
Szybko więc ratuj się [uchodząc] tam! Nie mogę bowiem działać prędzej, aż
tam dotrzesz. Dlatego nadano temu miastu imię Coar. Słońce wzeszło już
nad ziemią, gdy Lot dotarł do Coar. Wówczas Jahwe spuścił z nieba deszcz
siarki i ognia (od Jahwe) na Sodomę i Gomorę. W ten sposób zniszczył owe
miasta i całą okolicę, wszystkich mieszkańców miasta a także roślinność na
tej ziemi. Ale żona Lota [idąc] za nim obejrzała się i stała się słupem soli.
Rankiem wstał Abraham [i udał] się na miejsce, na którym stał przed
obliczem Jahwe. Kiedy spojrzał w kierunku Sodomy, Gomory i całej okolicy,
zobaczył, że nad ziemią unosi się dym, podobny do dymu z pieca do
wytapiania. Niszcząc więc miasta w okolicy, wspomniał Bóg na Abrahama i
wyrwał Lota z kręgu zagłady, która zniszczyła miasta, w których Lot
mieszkał‖ (Rdz 19, 18-29).
+ Abraham ukazany jako Chaldejczyk biegły w astrologii (tradycja judeohellenistyczna). Księga Jubileuszy, całkowicie zachowana w języku
koptyjskim, jest rodzajem midraszu Rdz 1,1 i Wj 12,50. Przede wszystkim
jest
komentarzem
hagadycznym
księgi
Rodzaju.
Autorem
jest
prawdopodobnie kapłan o poglądach esseńskich, z połowy II w. przed
Chrystusem. Ostateczna redakcja prawdopodobnie powstała w początku
królowania Jana Hirkana (r. 130 przed Chrystusem). Autor podaje szereg
tradycji. Widać w jego dziele dwa bieguny. Z jednej strony ścisła obserwancja
prawa wiecznego, zapisana przez Boga na tablicach kamiennych, jako jedyna
droga zbawienia, a z drugiej prawie niczym nie ograniczona egzaltacja ludem
i wiarą Izraela /R. Trevijano Etcheverría, Orígenes del cristianismo.
Transfondo judío del cristianismo primitivo, Ed. Publicaciones Universidad
63
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Pontificia Salamanca, Salamanca 1995 s. 164/. Księga Jubileuszy to
hagada, która interpretuje Księgę Rodzaju. Narracja jest poszerzona i
udramatyzowana. Abraham ukazany został jako Chaldejczyk biegły w
astrologii (tradycja judeo-hellenistyczna), którego instynkt lub dobry anioł
prowadzą do przyjęcia postawy zdecydowanie religijnej. Nie Bóg, lecz
Abraham wybrał Boga jako Stworzyciela i modli się do Niego, aby złe duchy
nie zdeprawowały jego myśli (moralność apokaliptyczna i rabiniczna). Bóg
odpowiada mu boskim powołaniem, które śle poprzez Anioła pośrednika
(tradycja biblijna podkreślana przez judaizm starożytny). Anioł go uczy
mówić językiem rajskim, zapomnianym przez ludzi od wydarzenia wieży
Babel. Abraham przyjmuje też księgi hebrajskie wcześniejszych patriarchów
(pisma Henocha, a nawet Adama), które przekazuje, uwzględniając
interpretację daną przez Anioła (kluczowa figura apokaliptyczna), wyjaśniając
niedostępne misteria (tradycja mądrościowa). Génesis Apocryphon (1 QapGen) jest łącznikiem między midraszem biblijnym i rabinistycznym. Stara się
uczynić historię biblijną bardziej atrakcyjną i budującą, a nade wszystko
bardziej zrozumiałą. Ofiaruje rozwój tematów organicznie wplecionych w
tekst biblijny, który poszerza i rozwija, starając się pogodzić wyrażenia
ewidentnie sprzeczne. Nastawienie apologetyczne powoduje pomyłki /Tamże,
s. 166.
+ Abraham urzeczywistnia definicję wiary zawartą w Liście do Hebrajczyków:
„Abraham urzeczywistnia w ten sposób definicję wiary zawartą w Liście do
Hebrajczyków: "Wiara... jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy,
dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy" (Hbr 11, 1). "Uwierzył
Abraham Bogu i zostało mu to poczytane za sprawiedliwość" (Rz 4, 3). Dzięki
tej "mocnej wierze" (Rz 4, 20) Abraham stał się "ojcem wszystkich tych,
którzy... wierzą" (Rz 4, 11. 18).‖ (KKK 146)
+ Abraham usłuchał wezwania Bożego, by wyruszyć do ziemi, którą miał
objąć w posiadanie; przez wiarę. „Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których
się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy. Dzięki
niej to przodkowie otrzymali świadectwo. Przez wiarę poznajemy, że słowem
Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy
widzialnych. Przez wiarę Abel złożył Bogu ofiarę cenniejszą od Kaina, za co
otrzymał świadectwo, iż jest sprawiedliwy. Bóg bowiem zaświadczył o jego
darach, toteż choć umarł, przez nią jeszcze mówi. Przez wiarę Henoch został
przeniesiony, aby nie oglądał śmierci. I nie znaleziono go, ponieważ Bóg go
zabrał. Przed zabraniem bowiem otrzymał świadectwo, iż podobał się Bogu.
Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. Przystępujący bowiem do Boga
musi uwierzyć, że [Bóg] jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają. Przez
wiarę Noe został pouczony cudownie o tym, czego jeszcze nie można było
ujrzeć, i pełen bojaźni zbudował arkę, aby zbawić swą rodzinę. Przez wiarę
też potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, którą otrzymuje się
przez wiarę. Przez wiarę ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał
wezwania Bożego, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie.
Wyszedł nie wiedząc, dokąd idzie. Przez wiarę przywędrował do Ziemi
Obiecanej, jako ziemi obcej, pod namiotami mieszkając z Izaakiem i
Jakubem, współdziedzicami tej samej obietnicy. Oczekiwał bowiem miasta
zbudowanego na silnych fundamentach, którego architektem i budowniczym
jest sam Bóg. Przez wiarę także i sama Sara, mimo podeszłego wieku,
64
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
otrzymała moc poczęcia. Uznała bowiem za godnego wiary Tego, który
udzielił obietnicy. Przeto z człowieka jednego, i to już niemal obumarłego,
powstało potomstwo tak liczne, jak gwiazdy niebieskie, jak niezliczony
piasek, który jest nad brzegiem morskim. W wierze pomarli oni wszyscy, nie
osiągnąwszy tego, co im przyrzeczono, lecz patrzyli na to z daleka i
pozdrawiali, uznawszy siebie za gości i pielgrzymów na tej ziemi. Ci bowiem,
co tak mówią, okazują, że szukają ojczyzny. Gdyby zaś tę wspominali, z
której wyszli, znaleźliby sposobność powrotu do niej. Teraz zaś do lepszej
dążą, to jest do niebieskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi się nosić imienia ich
Boga, gdyż przysposobił im miasto. Przez wiarę Abraham, wystawiony na
próbę, ofiarował Izaaka, i to jedynego syna składał na ofiarę, on, który
otrzymał obietnicę, któremu powiedziane było: Z Izaaka będzie dla ciebie
potomstwo. Pomyślał bowiem, iż Bóg mocen wskrzesić także umarłych, i
dlatego odzyskał go, jako podobieństwo [śmierci i zmartwychwstania
Chrystusa]‖ (Hbr 11, 1-19).
+ Abraham usprawiedliwiony z powodu uczynków, kiedy złożył syna Izaaka
na ołtarzu ofiarnym. „Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie
utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara
zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub
brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: Idźcie w pokoju,
ogrzejcie się i najedzcie do syta! – a nie dacie im tego, czego koniecznie
potrzebują dla ciała – to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby
połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć:
Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków,
to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg?
Słusznie czynisz – lecz także i złe duchy wierzą i drżą. Chcesz zaś zrozumieć,
nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? Czy
Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony,
kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? Widzisz, że wiara współdziała z
jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. I tak wypełniło się
Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za
sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. Widzicie, że człowiek
dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko
wiary. Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną
drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki?
Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez
uczynków‖ (Jk 2, 14-26).
+ Abraham uwierzył Bogu i to mu poczytano za sprawiedliwość. „O,
nierozumni Galaci! Któż was urzekł, was, przed których oczami nakreślono
obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? Tego jednego chciałbym się od was
dowiedzieć, czy Ducha otrzymaliście na skutek wypełnienia Prawa za pomocą
uczynków, czy też stąd, że daliście posłuch wierze? Czyż jesteście aż tak
nierozumni, że zacząwszy duchem, chcecie teraz kończyć ciałem? Czyż tak
wielkich rzeczy doznaliście na próżno? A byłoby to rzeczywiście na próżno.
Czy Ten, który udziela wam Ducha i działa cuda wśród was, [czyni to]
dlatego, że wypełniacie Prawo za pomocą uczynków, czy też dlatego, że
dajecie posłuch wierze? W taki sam sposób Abraham uwierzył Bogu i to mu
poczytano za sprawiedliwość. Zrozumiejcie zatem, że ci, którzy polegają na
wierze, ci są synami Abrahama. I stąd Pismo widząc, że w przyszłości Bóg na
65
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
podstawie wiary będzie dawał poganom usprawiedliwienie, już Abrahamowi
oznajmiło tę radosną nowinę: W tobie będą błogosławione wszystkie narody. I
dlatego tylko ci, którzy polegają na wierze, mają uczestnictwo w
błogosławieństwie wraz z Abrahamem, który dał posłuch wierze‖ (Gal 3, 1-9).
+ Abraham uwierzył Bogu i zostało mu to poczytane za sprawiedliwość.
„Zapytajmy więc, co <zyskał> Abraham, przodek nasz według ciała. Jeżeli
bowiem Abraham został usprawiedliwiony z uczynków, ma powód do
chlubienia się, ale nie przed Bogiem. Bo cóż mówi Pismo? Uwierzył Abraham
Bogu i zostało mu to poczytane za sprawiedliwość. Otóż temu, który pracuje,
poczytuje się zapłatę nie tytułem łaski, lecz należności. Temu jednak, który
nie wykonuje pracy, a wierzy w Tego, co usprawiedliwia grzesznika, wiarę
jego poczytuje się za tytuł do usprawiedliwienia, zgodnie z pochwałą, jaką
Dawid wypowiada o człowieku, którego Bóg usprawiedliwia niezależnie od
uczynków: Błogosławieni ci, których nieprawości zostały odpuszczone i
których grzechy zostały zakryte. Błogosławiony mąż, któremu Pan nie
poczyta grzechu. Przeto czy błogosławieństwo to dotyczy obrzezanych, czy też
i nieobrzezanych? Czytamy przecież, że Abrahamowi została poczytana wiara
za sprawiedliwość. W jakich okolicznościach została poczytana: czy był
obrzezany, czy przed obrzezaniem? Otóż nie po obrzezaniu, ale gdy był
nieobrzezany. I otrzymał znak obrzezania jako pieczęć usprawiedliwienia
osiągniętego z wiary posiadanej wtedy, gdy jeszcze nie był obrzezany. I tak
stał się ojcem wszystkich tych, którzy nie mając obrzezania, wierzą, by i im
poczytano to za tytuł do usprawiedliwienia, a także ojcem tych obrzezanych,
którzy nie tylko na obrzezaniu się opierają, ale nadto kroczą śladami tej
wiary, jaką ojciec nasz Abraham posiadał przed obrzezaniem. Albowiem nie
od [wypełnienia] Prawa została uzależniona obietnica dana Abrahamowi i
jego potomstwu, że będzie dziedzicem świata, ale od usprawiedliwienia z
wiary. Jeżeli bowiem dziedzicami stają się ci, którzy się opierają na Prawie, to
wiara straciła znaczenie, a obietnica pozostała bez skutku. Prawo bowiem
pociąga za sobą karzący gniew. Gdzie zaś nie ma Prawa, tam nie ma i
przestępstwa. I stąd to [dziedzictwo] zależy od wiary, by było z łaski i aby w
ten sposób obietnica pozostała nienaruszona dla całego potomstwa, nie tylko
dla potomstwa opierającego się na Prawie, ale i dla tego, które ma wiarę
Abrahama. On to jest ojcem nas wszystkich – jak jest napisane: Uczyniłem
cię ojcem wielu narodów – przed obliczem Boga. Jemu on uwierzył jako
Temu, który ożywia umarłych i to, co nie istnieje, powołuje do istnienia‖ (Rz
4, 1-17).
+ Abraham uwolnił Lota z niewoli „A dolinę Siddim wypełniały liczne doły
asfaltowe; kiedy więc królowie Sodomy i Gomory uciekali, poukrywali się
tam, a reszta uszła w góry. [Zwycięzcy] zaś zabrawszy wszelką majętność
Sodomy i Gomory, a także całą żywność, odeszli. Odchodząc zabrali też i
Lota, bratanka Abrama, wraz z jego mieniem, ponieważ był mieszkańcem
Sodomy. Pewien zbieg doniósł o tym Hebrajczykowi Abramowi, który
mieszkał wówczas przy dębach Amoryty Mamrego, brata Eszkola i Anera,
związanych przymierzem z Abramem. Gdy więc Abram usłyszał, iż
uprowadzono jego krewnego, wywiódł swych wojowników, wierną swoją
służbę — w liczbie trzystu osiemnastu osób, i ruszył w pościg aż do Dan. W
nocy zaś, podzieliwszy swoich ludzi, zaskoczył [napastników] i zadał im
klęskę; potem ścigał ich aż do Choby, położonej na zachód od Damaszku. W
66
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
ten sposób odzyskał całą majętność; odbił też Lota z jego dobytkiem,
kobietami i służbą. Kiedy zaś wracał zwyciężywszy Kedorlaomera i
sprzymierzonych z nim królów, król Sodomy wyszedł mu naprzeciw do doliny
Szawe, zwanej Królewską. A Melchizedek, król Szalemu, wyniósł chleb i
wino. Był on kapłanem Boga Najwyższego. I pobłogosławił Abrama mówiąc: –
Niech Abram będzie błogosławiony przez Boga Najwyższego, Stwórcę nieba i
ziemi. Niech też będzie błogosławiony Bóg Najwyższy, który wydał twych
nieprzyjaciół w twoje ręce. Wtedy dał mu [Abram] dziesięcinę ze wszystkiego‖
(Rdz 14, 10-20).
+ Abraham w królestwie niebieskim razem z poganami. „Gdy wszedł do
Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: «Panie, sługa mój
leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi». Rzekł mu Jezus: «Przyjdę i
uzdrowię go». Lecz setnik odpowiedział: «Panie, nie jestem godzien, abyś
wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie.
Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: Idź! - a
idzie; drugiemu: Chodź tu! - a przychodzi; a słudze: Zrób to! - a robi». Gdy
Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: Zaprawdę
powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz
powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z
Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. A synowie
królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz - w ciemność; tam będzie płacz i
zgrzytanie zębów». Do setnika zaś Jezus rzekł: Idź, niech ci się stanie, jak
uwierzyłeś. I o tej godzinie jego sługa odzyskał zdrowie.‖ (Mt 8, 5-13)
+ Abraham walczy po stronie ortodoksji. Beatus napisał swe dzieło Liber
Etherii adversus Elipandum, sive de adoptione Christi filii Dei na północy
Hiszpanii, w Kantabrii, krainie górzystej. Jego słowa są jak kamienie i żelazo,
z którego produkowana jest broń do walki z niewiernymi. Pomagał mu
Heterio. Obaj trwali w tradycji wyznaczonej przez św. Izydora z Sewilli.
Dostrzec jednak można, że książka Beatusa nie powstała w obfitującej w
wodę Sewilli, lecz w krainie bezwodnej, surowej. Wyraża dobitnie zaufanie w
moc wiary. Hiszpanie na północy, na małym skrawku ziemi wolnej od
islamskich okupantów, czują się jak Dawid walczący z Goliatem. Dawid jest
po ich stronie, wspierając ich swoim ramieniem. Po ich stronie jest Mojżesz,
który zatopił w Morzu Czerwonym kwadrygi egipskiego faraona, po ich
stronie jest Jozue, który zwyciężył Amalekitów i wojska pięciu królów, po ich
stronie jest Gedeon, który z małą ilością ludzi rozgromił potężna armię
Madianitów, po ich stronie jest Samson, pogromca Filistynów, po ich stronie
jest protoplasta patriarchów, Abraham, który rozpoczął zwycięskie boje, po
ich stronie są patriarchowie, prorocy, apostołowie i ewangeliści. Z nimi jest
Jezus, syn Dziewicy, z całym Kościołem, odkupionym za cenę Jego krwi i
ogarniający całą ziemię. Bóg walczy po ich stronie /M. Menéndez Pelayo,
Historia de los heterodoxos espaðoles, t. 1, Espaða romana y visigota. Periodo
de la Reconquista. Erasmistas y protestantes, wyd. 4, Biblioteca se Autores
Cristianos, La Editorial Católica, S.A., Madrid 1986, s. 326.
+ Abraham wątpił w obietnicę, że urodzi mu się syn. „Wtedy Abraham padł
na twarz, lecz uśmiechnął się, bo w duchu pomyślał sobie: – Czy mąż
stuletni doczeka się jeszcze potomstwa? Czy dziewięćdziesięcioletnia Sara
może porodzić? Rzekł Abraham do Boga: – Oby przynajmniej Ismael żył pod
Twoją opieką. A Bóg rzekł: – A jednak twoja żona Sara urodzi ci syna! Dasz
67
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
mu imię Izaak. Ja zaś utrwalę moje przymierze z nim, jako wieczne
przymierze dla jego przyszłego potomstwa. Wysłucham cię jednak i co do
Ismaela; będę mu błogosławił, uczynię go płodnym i niezwykle rozmnożę.
Dwunastu książąt on zrodzi, uczynię go wielkim narodem. Jednak
przymierze moje utwierdzę na Izaaku, którego urodzi ci Sara za rok o tej
porze. Na tym zakończył Bóg swoją rozmowę z Abrahamem i oddalił się od
niego. Abraham zaś Wziął swego syna Ismaela, a także wszystkich
[mężczyzn] urodzonych w jego domu i wszystkich nabytych za pieniądze,
słowem wszystkich domowników płci męskiej i jeszcze tego samego dnia
obrzezał im napletki, jak mu to Bóg nakazał. Sam Abraham liczył
dziewięćdziesiąt dziewięć lat, kiedy poddał się obrzezaniu napletka. A Ismael,
jego syn, liczył lat trzynaście, kiedy obrzezano mu napletek. Tego samego
dnia był obrzezany Abraham i jego syn Ismael. Razem z nimi obrzezani
zostali wszyscy mężczyźni, jego domownicy, tak urodzeni w [jego] domu, jak i
obcy, nabyci za pieniądze‖ (Rdz 17, 17-27).
+ Abraham wiedział o Bogu mniej niż Mojżesz. Niezmienność dogmatów
proporcjonalna jest do boskiego pochodzenia ich treści. Zmienność dotyczy
sposobu ich przekazywania w szacie historycznej i sposobu ich percepcji.
„Chociaż prawda Boża raz objawiona pozostaje niezmienna, to jednak została
ona objawiona etapami odpowiednio do rozwoju dziejów zbawienia. Można
więc mówić o wzroście wiedzy o Bogu aż do objawienia jej pełni (por. Hbr 1,
2). Tak pojęty wzrost wiedzy o Bogu teologia katolicka nazywa materialnym
rozwojem dogmatu. Chodzi tu o systematyczny postęp w przekazywaniu
człowiekowi prawd wiary przez Boga zgodnie ze słowami: „Wielokrotnie i na
różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych
ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna‖ (Hbr 1, 1n). Św. Grzegorz
Wielki, papież i doktor Kościoła, wyraża prawdę o materialnym rozwoju
dogmatu mówiąc, że z czasem rosła znajomość Boga u duchowych ojców:
Mojżesz wiedział więcej niż Abraham, prorocy więcej niż Mojżesz, apostołowie
więcej niż prorocy /In Esechielem lib. 2 hom. 4, 12/. Oznacza to, że proces
rozwoju dogmatu w takim znaczeniu została zakończony wraz z Chrystusem
i apostołami. Nikt bowiem nie może wiedzieć więcej i lepiej o Bogu niż sam
Jednorodzony Syn Boży. Jest to twierdzenie teologicznie pewne. Dekret
Świętego Oficjum Lamentabili (1907 r.) odrzucił modernistyczną tezę
głoszącą, że rozwój religii dokonuje się przez nowe „objawienia‖ i że
objawienie nie zostało zakończone wraz z apostołami (BF I. 72’ DS. 3421). Po
Chrystusie nie ma już powodów, aby oczekiwać na nowe objawienia,
ponieważ w Chrystusie jest cała pełnia (Gal 4, 4) i wypełnienie
starotestamentalnego prawa (Mt 5, 17; 5, 21nn). Oznacza to, że objawienia
prywatne, uznane przez Kościół za autentyczne, nie mogą wnieść niczego
istotnie nowego do objawienia przekazanego przez Chrystusa‖ J. Szczurek,
Trñjjedyny, Traktat o Bogu w Trñjcy Świętej Jedynym, Wydawnictwo
Naukowe PAT, Kraków 1999, s. 38.
+ Abraham wierny wobec Boga mimo jego litości dla swego dziecka Izaaka.
„To ona ustrzegła Prarodzica świata – pierwsze, samotne stworzenie;
wyprowadziła go z jego upadku i dała mu moc panowania nad wszystkim. A
gdy od niej odpadł Niegodziwiec w swym gniewie, w bratobójczym szale
zgubił sam siebie. Zatopioną z jego winy ziemię Mądrość znowu ocaliła, na
lichym drewnie sterując Sprawiedliwym. Gdy przyszło pomieszanie narodów
68
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
za przewrotną zmowę, ona uznała Sprawiedliwego, zachowała go
nienagannym przed Bogiem i zachowała mocnym mimo jego litości dla
dziecka. Gdy przyszła zatrata na bezbożnych, ona wybawiła Sprawiedliwego,
gdy zbiegł przed ogniem na Pięć Miast spadającym. Zachowało się jeszcze
świadectwo ich przewrotności: dymiące pustkowie, rośliny owocujące o
niezwykłej porze, i sterczący słup soli, pomnik duszy, co nie dowierzała. Gdy
bowiem zboczyli z drogi Mądrości, nie tylko tę szkodę ponieśli, że nie poznali,
co dobre, ale jeszcze zostawili żywym pamiątkę swej głupoty, by nawet nie
mogło pozostać w ukryciu, to, w czym pobłądzili. Lecz Mądrość wybawiła
swych czcicieli z utrapień. Ona Sprawiedliwego, co zbiegł przed gniewem
brata, po drogach prostych powiodła; ukazała mu Boże królestwo i dała
znajomość rzeczy świętych. W mozołach mu poszczęściła i pomnożyła owoc
jego trudów. Była przy nim pośród zachłannych jego gnębicieli i obdarzyła go
bogactwami. Ustrzegła go przed wrogami, uchroniła przed gotującymi
zasadzki. Rozstrzygnęła na jego korzyść ciężkie zmaganie, by wiedział, że
pobożność możniejsza jest niż wszystko. Nie opuściła Sprawiedliwego, gdy go
zaprzedano, ale go wybawiła od grzechu. Zeszła z nim razem do lochu i nie
opuściła go w więzach, aż mu przyniosła berło królewskie i władzę nad jego
ciemięzcami. Dowiodła, że kłamią jego potwarcy, a jemu dała sławę na wieki.
Ona wyrwała lud święty, plemię nienaganne, spośród narodu ciemięzców.
Wstąpiła w duszę Sługi Pańskiego, w znakach i cudach groźnym władcom się
przeciwstawiła. Oddała świętym zapłatę ich trudów, powiodła ich drogą
cudowną i stała się im za dnia osłoną, a światłem gwiazd wśród nocy.
Przeprawiła ich przez Morze Czerwone, przeprowadziła poprzez wody mnogie,
a wrogów ich potopiła i wyrzuciła z głębin otchłani. Wzięli więc sprawiedliwi
łupy z bezbożnych i opiewali, Panie, święte imię Twoje, i sławili zgodnie
zwycięską Twą rękę. Mądrość bowiem otworzyła usta niemych i głośnymi
uczyniła języki niewprawnych‖ (Mdr 10, 1-21).
+ Abraham wybrany przez Mądrość. „Stworzenie nie jest anonimowe, dzikie,
bezrozumne, lecz jest jakąś tajemniczą „Towarzyszką Stwórcy‖ i zarazem
„duszą‖ lub personifikacją stworzenia w postaci Mądrości. Mądrość ta
przygotowuje ideę Słowa Bożego, Chrystusa lub Ducha Bożego, choć ujęcie
to rodzi się z wyraźnym trudem: Jahwe mnie stworzył, swe arcydzieło, przed
swymi czynami od dawna, od wieków jestem stworzona, od początku, nim
ziemia powstała. Jestem zrodzona, gdy jeszcze bezmiar wód nie istniał [...].
Gdy niebo umacniał, z Nim byłam, gdy kreślił sklepienie nad bezmiarem wód
[...]. Ja byłam przy Nim mistrzynią (Prz 8, 22-31). Według Prz 8, 27 i Syr 24,
3-5 Mądrość była niejako pośredniczką między Stwórcą a stworzeniem. W
teologicznej świadomości Izraela uzyskiwała coraz bardziej swą samoistność i
„osobowość‖.
Jest
tchnieniem
mocy
Bożej,
wypływem
chwały
Wszechmocnego, odblaskiem wieczystej światłości, zwierciadłem działania
Bożego, obrazem dobroci Boga, a wreszcie „Odrodzicielką wszystkiego‖ (Mdr
7, 25-27). Ona uwolniła Adama, naszego Prarodzica od grzechu, ziemię
uratowała od zagłady potopu, wybrała Abrahama i kierowała losami Izraela
(Mdr 10, 1-11, 4). Jahwe tchnął ją w stworzenie: „Jahwe umocnił ziemię
mądrością, niebiosa utwierdził rozumem, przez Jego wiedzę wytrysły odmęty,
a rosę spuszczają obłoki‖ (Prz 3, 19-20). W każdym razie Mądrość jest tym,
co Logos w Grecji, a także Me w Babilonii, Tao w Chinach. Przygotowuje ona
ideę Syna Bożego w chrześcijaństwie: Chrystus Stwórca i Zbawca (Christos
69
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
ktistes kai soter, Christus creator et salvator) /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka
Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 270.
+ Abraham wyprowadzony z miasta sumeryjskiego Ur (Rz 11, 28) jako z
przeszłości pogańskiej i zaprowadzony do przyszłości „Boga Żywego‖. „Izrael
jako receptor objawienia był zarazem adresatem szczególnym tegoż
objawienia, a także historycznym, zbiorowym, narodowo i kahalnie
zorganizowanym hermeneutą, interpretatorem, realizatorem w życiu i
harmonizatorem całego procesu rewelacjonistycznego, na który składały się
fanie, zdarzenia, historia, przeżycia. Izrael był żywą i ruchomą Ikoną Boga‖
/Cz. S. Bartnik, Dogmatyka katolicka, t. 1. Lublin 1999, s. 54/. Opis
spotkania Mojżesza z Bogiem zawiera w sobie objawiony wykład
semantyczny imienia Jahwe. „Nawet w supozycji, że mamy do czynienia z
przypadkiem wyjaśniania jakiejś obcej nazwy etiologicznej, trzeba przyznać,
że ta eksplikacja tetragrammatu JHWH ma charakter teofanijny bez względu
na materialną genezę nazwy. I ta święta eksplikacja jest wyjątkowa,
niezwykła i świadectwowa, a przede wszystkim historiozbawcza, o ile wiąże
Bóstwo z konkretną ludzką historią Izraela. To nic, że mogła się dokonać już
po Mojżeszu i być dziełem jakiegoś teologa czy grupy kapłanów‖. W okresie
patriarchów (ok. 1800 – ok. 1600 przed Chr.) rodziła się powoli idea Boga
Obietnicy, Boga Przyszłości i Boga eschatologii. Jahwe wyprowadził
Abrahama, Aramejczyka z sumeryjskiego miasta Ur (Rz 11, 28) jako z
przeszłości pogańskiej i zaprowadził go do przyszłości „Boga Żywego‖.
Dokonały się przeobrażenia w zakresie idei Boga, wspólnoty religijnej i
ukierunkowania duchowego życia człowieka jako jednostki i jako narodu.
„Żydzi dokonali czegoś wyjątkowego w dziejach, a mianowicie pamięcią,
pismem i życiem udokumentowali przygotowanie, narodziny i rozwój swojej
religii. Czynili to zawsze w odniesieniu do świata żywych osób, nie zaś
oderwanych idei. W rezultacie zwrócili świat ludzki ku przyszłości, głównie
przez wypracowanie immanentnej i transcendentnej eschatologii (ziemia
obiecana, mesjasz, królestwo Boże, Niebieska Jerozolima, dzień Jahwe),
której istotą jest cel świata, finał i sąd duchowy, a przede wszystkim Bóg jest
kimś Ostatecznym Absolutnie (eschatos); Jahwe jest „eschatologią‖ człowieka
i świata jako Osoba‖ /Tamże, s. 55.
+ Abraham wystawiony przez Boga na próbę. „Po tych zdarzeniach Bóg
wystawił Abrahama na próbę. Gdy bowiem zawołał go: „Abrahamie!‖, a ten
odpowiedział: „Oto jestem‖ – rzekł doń: – Weź Izaaka, swego syna-jedynaka,
którego tak miłujesz, idź do ziemi Moria i ofiaruj go tam na całopalenie na
jednej z gór, którą ci wskażę. Abraham wstał więc rankiem i osiodłał osła.
Potem wziął dwóch służebnych i swego syna Izaaka, a narąbawszy drew na
całopalenie wyruszył ku miejscowości, którą Bóg mu wyznaczył. Kiedy
trzeciego dnia Abraham rozejrzał się, ujrzał z dala tę miejscowość. Wtedy
powiedział do służebnych: – Poczekajcie tutaj z osłem; ja pójdę tam z
chłopcem, pokłonimy się [Bogu] i powrócimy do was. Wziął więc Abraham
drew na całopalenie i włożył je na swego syna Izaaka; sam ujął w rękę ogień i
nóż, po czym obaj ruszyli obok siebie. Wtem Izaak zwrócił się do swego ojca
Abrahama ze słowami: – Proszę cię, ojcze! A gdy ten odpowiedział: „Słucham
cię, mój synu!‖ – zapytał: – Oto ogień i drwa, ale gdzież jagnię na całopalenie?
Abraham odpowiedział: – Bóg już upatrzy sobie to jagnię na całopalenie, mój
synu! Szli zatem dalej obok siebie, aż doszli do miejsca, które Bóg mu
70
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wyznaczył. Tam wzniósł Abraham ołtarz i ułożył drwa, a związawszy syna
swego Izaaka, ułożył go na ołtarzu, na drwach. Potem wyciągnął rękę i
uchwycił nóż, aby zabić syna‖ (Rdz 22, 1-10).
+ Abraham wyszedł z Egiptu do Negebu. „Z Egiptu pociągnął Abram z żoną i
całym dobytkiem, a także z Lotem, do Negebu. Był zaś Abram bardzo bogaty
w trzody, w srebro i złoto. Wędrując tedy powoli z Negebu dotarł do Betel, do
miejsca, gdzie już poprzednio stawiał namioty, pomiędzy Betel i Haj, do
miejsca, na którym przedtem wybudował ołtarz; tu Abram wzywał uroczyście
Imienia Jahwe. Lot, wędrujący razem z Abramem, miał również owce, woły i
namioty, tak że ziemia owa nie mogła wyżywić ich obu; dobytek ich był
bowiem wielki. Nie mogli zatem dłużej mieszkać razem. Kiedy pewnego razu
wynikła sprzeczka pomiędzy pasterzami trzody Abrama i pasterzami trzody
Lota – a podówczas w tej ziemi mieszkali Kanaanici i Peryzzyci – rzekł Abram
do Lota: – Niechże nie będzie sporu między mną i tobą, między moimi i
twoimi pasterzami! Jesteśmy przecież braćmi! Czyż cały ten kraj nie stoi
przed tobą otworem? Odłącz się więc ode mnie. Jeżeli ty pójdziesz w lewo, ja
wybiorę prawą stronę; jeśli zaś ty pójdziesz na prawo, ja pójdę w lewo‖ (Rdz
13, 1-9).
+ Abraham wywyższany przez Boga wiernemu swemu Przymierzu „Wtedy
Maryja rzekła: Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim
Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić
mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi
Wszechmocny. Święte jest Jego imię a swoje miłosierdzie na pokolenia i
pokolenia [zachowuje] dla tych, co się Go boją. On przejawia moc ramienia
swego, rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca
władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a
bogatych z niczym odprawia. Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na
miłosierdzie swoje - jak przyobiecał naszym ojcom - na rzecz Abrahama i jego
potomstwa na wieki. Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem
wróciła do domu‖ (Łk 1, 45-56).
+ Abraham wzorcem wiary Podążanie wiary chrześcijańskiej naprzód, jak u
Abrahama. „Bardziej ukryte niebezpieczeństwo rodzi się czasem z samego
sposobu pojmowania wiary. Pewne współczesne szkoły filozoficzne, które
zdają się mieć wielki wpływ na niektóre zasady i opinie teologów, a poprzez
nie na praktykę duszpasterską, z upodobaniem głoszą, że zasadniczą
postawą umysłu ludzkiego jest ustawiczne poszukiwanie; i że to
poszukiwanie nie osiąga nigdy swego celu. Pogląd ten, jeśli się go przyjmie w
teologii, prowadzi niechybnie do twierdzenia, że wiara nie jest pewnością,
lecz jakimś pytaniem, nie jest jasnością, lecz ciemnością, w którą się
wkracza. Takie sposoby myślenia z korzyścią nam przypominają, że wiara
dotyczy rzeczy jeszcze nie posiadanych, bo spodziewanych, jeszcze nie
oglądanych inaczej, jak tylko „w zwierciadle, niejasno‖ (1 Kor 13, 12) i że Bóg
zawsze przebywa w niedostępnej światłości (Por. 1 Tm 6, 16); pomagają nam
one, byśmy wiary chrześcijańskiej nie brali za jakiś zastygły stan, ale za
postępowanie naprzód, jak u Abrahama. Bardziej jeszcze trzeba się
wystrzegać, by rzeczy niepewnych nie podawać za pewne. Nie trzeba jednak
popadać w przeciwną i to wielką skrajność, jak się to często zdarza. Według
listu do Hebrajczyków „wiara jest poręką tych dóbr, których się
spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy‖ (Hbr 11,
71
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
1). Chociaż nie jesteśmy w pełnym posiadaniu, to jednak posiadamy
poręczenie i dowód. Gdy więc wychowujemy dzieci, dorastających i młodych,
nie podawajmy im pojęcia wiary opartego na całkowitej negacji, jak gdyby tu
chodziło o jakąś absolutną niewiedzę, o jakąś ślepotę, o jakiś świat spowity
mrokiem, ale musimy im pokazać, że pokorne i ufne poszukiwanie
wierzącego nie tylko nie wychodzi od niczego, od złudzeń, od mylnych opinii,
od niepewności, lecz opiera się na słowie Boga, który się nie myli i w błąd nie
wprowadza, i budowane jest trwale na niewzruszonej opoce tego Słowa. Tak
szukali Mędrcy za przewodem gwiazdy (Por. Mt 2, 1 nn); o takim szukaniu
tak celnie pisał Błażej Pascal, podejmując myśl św. Augustyna; „Nie
szukałbyś mnie, gdybyś mnie już nie znalazł‖ (Blaise Pascal, Le mystere de
Jésus: Pensées, (wydanie Brunschviega) nr 553. W języku polskim:
Tajemnica Jezusa. Myśli (wg wyd. Chevaliera) nr 736; Warszawa 1968, s.
326). Jest też celem katechezy, by wpoiła katechumenom rzeczy pewne,
wprawdzie proste lecz niewzruszone, które im pomogą w coraz lepszym
poznawaniu Pana‖ /(Catechesi tradendae 60). Adhortacja apostolska ojca
świętego Jana Pawła II. O katechizacji w naszych czasach. Do biskupów,
kapłanów i wiernych całego Kościoła katolickiego. W Rzymie, u Świętego
Piotra, dnia 16 października 1979 roku, w drugim roku mojego Pontyfikatu.
+ Abraham wzorem człowieka w antropologii Klemensa Rzymskiego. Model
człowieka u Klemensa Rzymskiego jest modelem wielkich ludzi przeszłości:
Abrahama, Izaaka, Jakuba, Mojżesza, Henocha, Judyty, Estery.
Chrześcijanie jednak poszukiwali innego modelu, lepiej wyrażającego ich
identyczność. Odczuwali wyraźnie niebezpieczeństwo reprodukowania, bez
żadnych poprawek, antropologicznego modelu hebrajskiego. Byłoby to
zamknięcie się w interpretacji żydowskiej, rezygnacja z nowości Ewangelii.
Najpierw więc pojawiają się korekty paradygmatu żydowskiego, które później
staną się podstawą nowego modelu człowieka, wyrażającego antropologiczną
nowość chrześcijaństwa A103 104.
+ Abraham wzorem wiary. „Być posłusznym (ob–audire) w wierze oznacza
poddać się w sposób wolny usłyszanemu słowu, ponieważ jego prawda
została zagwarantowana przez Boga, który jest samą Prawdą. Wzorem tego
posłuszeństwa, proponowanym nam przez Pismo święte, jest Abraham.
Dziewica Maryja jest jego najdoskonalszym urzeczywistnieniem.‖ (KKK 144)
+ Abraham wzorem wiary. „List do Hebrajczyków, głosząc wielką pochwałę
wiary przodków, podkreśla w sposób szczególny wiarę Abrahama … (Hbr 11,
8). Przez wiarę żył jak "cudzoziemiec" i "pielgrzym" w Ziemi Obiecanej. Przez
wiarę Sara otrzymała moc poczęcia syna obietnicy. A w końcu przez wiarę
Abraham złożył w ofierze swego jedynego syna.‖ (KKK 145)
+ Abraham Wzorzec przyjęcia słowa w Izraelu według Ewangelii Jana to:
Abraham (8, 56), Izajasz (12, 38-41), Mojżesz (1, 17; 9, 28) i Jan Chrzciciel.
Ewangelia Jana posługuje się Starym Testamentem w sposób przemyślany.
„Jej autor, przedstawiciel szkoły Janowej, pochodzi ze środowiska
palestyńskiego, prawdopodobnie z Jerozolimy. Posługuje się Starym
testamentem z premedytacją. Jego niezwykła znajomość ksiąg świętych i
sposób ich wykorzystywania do argumentacji jest zbliżony do autora
Ewangelii Mateusza, chociaż wykorzystuje Stary Testament w innym
kierunku. Obydwie Ewangelie odgrywały doniosłą rolę w doktrynalnym
rozwoju Kościoła; Mateusz w zakresie etosu i struktury hierarchicznej
72
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Kościoła, Jan w chrystologii i teologii. Ale Jan należy do innej tradycji
chrześcijańskiej, która podkreślając charyzmatyczną strukturę Kościoła,
zazębia się w wcześniejszym etapem chrześcijaństwa, natomiast w
chrystologii wyprzedza problematykę trynitarną, która zacznie dominować od
połowy II w. W 5, 39 (por. 7, 52) ewangelista w słowach Jezusa odwołuje się
do interpretacji Pism praktykowanej w dysputach między chrześcijaństwem a
judaizmem. Chodzi o badanie (gr. termin araunō jest odpowiednikiem
hebrajskiego dāraš) chrystologiczno-mesjańskie Pisma Świętego przez
zastosowanie tradycji mesjańskich Starego Testamentu i judaizmu do Jezusa
oraz prezentacji Jezusa za pomocą pojęć biblijnych (np. przenoszenia Imienia
Boga i kategorii zbawczych na Jezusa)‖ /S. Mędala, Chrystologia Ewangelii
św. Jana, Kraków 1993, s. 137/. Klucz zrozumienia Starego Testamentu
znajduje się w J 10, 34-35 w łączności z prologiem. „Jezus wykazuje, że
„słowo Boga‖ zostało skierowane już do starożytnego Izraela (cytat z Ps 82, 6
w J 10, 34) i to słowo identyfikuje z Prawem. Podobnie jak judaizm
rabiniczny Jan pod pojęciem Prawa rozumie cały Stary Testament. Pismo
Święte, jako słowo Boga, pozostaje niezmienne i nieomylne (por. 7, 23).
Dlatego Słowo stało się ciałem w Izraelu, a nie gdzie indziej, gdyż „zbawienie
bierze początek od Żydñw‖ (4, 22). Słowo przyszło do swoich (1, 11), do
których zostało ono skierowane (10, 34). Jako wzorzec przyjęcia słowa w
Izraelu czwarta Ewangelia wymienia cztery postacie: Abrahama (8, 56),
Izajasza (12, 38-41), Mojżesza (1, 17; 9, 28) i Jana Chrzciciela. Z tych
spostrzeżeń wynika, że czwarta Ewangelia posługuje się Starym
Testamentem z wyraźnym nastawieniem doktrynalnym i apologetycznym.
Dla ewangelisty Stary Testament jest punktem odniesienia w interpretacji
Osoby Jezusa‖ /Tamże, s. 138.
+ Abraham zaczął istnieć a Jezusa istnieje zawsze. Autor Listu do
Hebrajczyków ukazuje Chrystusa jako odbicie (charakter) substancji Ojca
(Hbr 1, 3). W J 8, 31-59 Jezus podkreśla kontrast między Jego sposobem
istnienia, a sposobem istnienia Abrahama. Abraham zaczął istnieć, jego
egzystencja rozpoczyna się i rozwija w czasie, natomiast Jezus „jest‖ pełnią:
słowa te odnoszą się do Objawienia się Jahwe w krzaku gorejącym. Początek
Ewangelii św. Jana mówi, ze Słowo trwało w istnieniu i było skierowane ku
przyszłości, natomiast świat „stał się‖, rozpoczął istnienie (egéneto) poprzez
Słowo. Słowo było razem z Bogiem-Życiem (pròs tñn zeñn) i dlatego różni się
od Boga B1 200.
+ Abraham zawarł przymierze z Bogiem. „Kapłan Midianitów miał siedem
córek. One to nadeszły właśnie, naczerpały i napełniły koryta, by napoić
trzodę swego ojca. Ale nadeszli także pasterze i odpędzili je. Wtedy Mojżesz
wstał, wziął je w obronę i trzodę ich napoił. Kiedy potem przyszły one do
swego ojca Reuela, ten spytał: – Dlaczego tak wcześnie dziś wracacie? One
odpowiedziały: — Jakiś Egipcjanin obronił nas od pasterzy, a nawet
naczerpał nam [wody] i napoił trzodę. On zaś rzekł do swych córek: – Gdzież
on? Dlaczego zostawiłyście tego człowieka? Zaproście go, ażeby zjadł z nami
posiłek! I Mojżesz dał się namówić, by zamieszkać przy tym człowieku. On
dał też Mojżeszowi [za żonę] swoją córkę Cipporę. Ta urodziła syna, któremu
nadał imię Gerszom, mówiąc: „Byłem przybyszem w obcym kraju‖ Po
dłuższym czasie umarł król Egiptu, lecz Izraelici [nadal] jęczeli przy pracy i
biadali. Ich skargi z powodu [nadmiernej] pracy dotarły jednak do Boga. Bóg
73
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
usłyszał ich wzdychanie i wspomniał na swoje przymierze z Abrahamem,
Izaakiem i Jakubem. Wejrzał więc Bóg na synów Izraela i ujął się [za nimi]‖
(Wj 2, 16-24).
+ Abraham ze Smoleńska Eschatologia strachu. Ikonografia Deesis
przedstawia Chrystusa-Sędziego w otoczeniu świętych orędowników.
„Rozbudowana Deesis (=Prośba) w głównym rzędzie ruskiego ikonostasu
musiała być ustawiczną inspiracją dla Cyryla do szukania wstawiennictwa,
zwłaszcza u Bogurodzicy i św. Jana Chrzciciela. Dodajmy, że już w XI w. owa
Deesis została umieszczona w ikonograficznej kompozycji Sądu
Ostatecznego, która miała duży wpływ na eschatologiczne wyobrażenia
Rusinów‖ W. Hryniewicz, Staroruska teologia paschalna w świetle pism św.
Cyryla Turowskiego, Verbinum, Warszawa 1993, s. 170. Chrystus-Sędzia
wywoływał lęk. „Wczesnoruską eschatologię strachu widać najbardziej
wyraźnie u św. Abrahama (Avramij) ze Smoleńska (ok. 1150-1220), którego
życie przypada częściowo na szczytowy okres działalności Cyryla
Turowskiego. Ten smoleński mnich, gorliwy asceta i profetyczny kaznodzieja
niestrudzenie głosił pokutę i nawrócenie, nie zrażając się oskarżeniami o
herezję, zakazem sprawowania liturgii i wszelkiej działalności publicznej.
Jego eschatologiczna duchowość kształtowała się głównie pod wpływem pism
Jana Chryzostoma i Efrema Syryjczyka oraz literatury apokryficznej i
pseudoepigraficznej.
Ludziom
świeckim
stawiał
maksymalistyczne
wymagania. Głównym tematem jego pouczeń były pośmiertne próby, koniec
świata, „straszny sąd‖ i katusze piekła. W trosce o zbawienie ludzi chciał
budzić w nich bojaźń Bożą i przygotować do śmierci. Był reformatorem
zwalczanym przez miejscowe duchowieństwo, a chętnie słuchanym przez
lud‖ W. Hryniewicz, Staroruska teologia paschalna w świetle pism św. Cyryla
Turowskiego, Verbinum, Warszawa 1993, s. 175.
+ Abraham ze Smoleńska Manicheizm. „W przypisywanym mu Słowie o
mowach niebiańskich Avramij posługuje się językiem wyobrażeń ludowych,
obfitujących w drastyczne skojarzenia. Zarysowuje przerażającą wizję
panoszenia się śmierci i rozpadu ludzkiego ciała. Uczy, że człowiek żyje i
umiera w otoczeniu aniołów i złych duchów. Przestrach budzi odczytanie mu
listy jego win i upadków. Dobre i złe czyny muszą być położone na wadze. To
jednak dopiero początek udręki, niepewności i niepokoju. Dusza ludzka musi
przejść przez dwadzieścia prób zwanych stacjami celnymi […]. Te gnostyckomanichejskie wyobrażenia znane już były tradycji bizantyjskiej. Chodzi o
umieszczone przed bramami nieba stacje celne, w których wyważa się dobre
czyny i grzechy człowieka, odsłaniające rzeczywistą wartość jego życia. Przy
każdym cle oskarżycielami duszy są szatani, którzy przedstawiają dokładny
zapis popełnionych grzechów. Zapis win grzeszników skruszonych zostaje
wymazany przez Ducha Świętego. […] Dusze zatwardziałych grzeszników nie
przechodzą przez próby, lecz od razu idą do Otchłani (hades, ad). […] Ta
ludowa eschatologia smoleńskiego kaznodziei nie poprzestaje jednak na
ukazaniu pośmiertnych losów poszczególnych ludzi. Mówi o panowaniu
Antychrysta i o sądzie ostatecznym, o strasznych zjawiskach końca świata,
zwłaszcza zaś o ognistej rzece przelewającej się od wschodu na zachód, która
stanie się na końcu jeziorem ognia dla wszystkich potępionych. […] Ogień
dnia ostatecznego oczyści z mniejszych win również ludzi sprawiedliwych,
nikt bowiem nie jest bez grzechu. Zbawieni zostaną przeobrażeni i
74
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
rozświetleni, potępieni natomiast sczernieją w ognistych płomieniach piekła.
Również ziemia zostanie przemieniona i odnowiona, a na niej pojawią się
piękne duchowe kwiaty i drzewa‖ W. Hryniewicz, Staroruska teologia
paschalna w świetle pism św. Cyryla Turowskiego, Verbinum, Warszawa
1993, s. 175-176.
+ Abraham ze Smoleńska Nowa ziemia niebiańska. Chrystus
zmartwychwstały przemienia kosmos. „Kosmiczne wątki w homiliach
paschalnych Cyryla dają początek długiej tradycji chrześcijaństwa ruskiego,
które w ciągu kolejnych wieków wyrażać będzie swą nadzieję na zbawienie
Matki-Ziemi. Wizją przeobrażonej przyrody na nowej ziemi („duchowe‖ kwiaty
i drzewa) kończy się już Słowo o mocach niebiańskich z początku XIII w.,
przypisywane Abrahamowi ze Smoleńska. Nie jest to jedynie dziedzictwo
starogreckiej idei piękna czy pozostałość pogańskiego kultu Matki-Ziemi na
ziemiach ruskich (Mat’ syra-zemlja – wilgotna ziemia rodząca życie jak
matka). W kosmicznej wizji przemienionej ziemi dochodzą do głosu także
przekonania rdzennie chrześcijańskie zaczerpnięte z Biblii i z tradycji
patrystycznej. Pismo Św. daje nadzieję na przemienienie całego wszechświata
(zob. Iz 65, 17; 66, 22; Mt 19, 28; Dz 3, 21; Rz 8, 19-23; 2 P 3, 13; Ap 21, 1.
5). Ojcowie greccy często mówili o kosmicznych wymiarach odkupienia i
zbawienia. Dla Rusinów ziemia była „świętą matką‖, na której człowiek żyje,
która go karmi i w której składa swe prochy z nadzieją zmartwychwstania. W
swej roli rodzicielki i karmicielki była często porównywana do Bogurodzicy,
Bożej Matki, chwalebnej Orędowniczki narodu. Nowa, przemieniona,
obleczona w piękno ziemia stawała się niezbędnym elementem
eschatologicznej wizji paschy całego kosmosu. W podaniach ludowych
powracać będzie na Rusi od XII w. średniowieczna legenda o ocalałym gdzieś
na ziemi pierwotnym raju, przypominającym pod wieloma względami
eschatologiczna wizję „Nowej Jerozolimy‖, za którą tęskni serce człowieka.
Cyryl Turowski wyczuwał tę tęsknotę i dawał temu wyraz w swoich
homiliach. Jemu również wiosenne piękno ziemi zdawało się figurą i
zapowiedzią
przeobrażenia
ostatecznego,
któremu
początek
dało
zmartwychwstanie Chrystusa. […] Autorzy staroruscy potrafili nadać starej
wizji nowego ducha. Czynili to z ogromnym sercem, wręcz z ekstazą. Na tym
polega ich zasługa. Wnieśli w ten sposób do religijnego doświadczenia Rusi
wrażliwość na losy stworzenia i poczucie solidarności dziejów człowieka i
przyrody‖ W. Hryniewicz, Staroruska teologia paschalna w świetle pism św.
Cyryla Turowskiego, Verbinum, Warszawa 1993, s. 123.
+ Abraham zmartwychwstanie. „A co do zmartwychwstania umarłych, nie
czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg
Izaaka i Bóg Jakuba. Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych». A tłumy,
słysząc to, zdumiewały się nad Jego nauką.‖ (Mt 22, 31-33)
+ Abraham zobowiązany do zachowywania nakazów przymierze z Jahwe.
„Potem znowu przemówił Bóg do Abrahama: Ty masz zachowywać przymierze
ze mną, ty i twoje potomstwo z pokolenia w pokolenie. Oto przymierze moje,
które macie zachowywać między mną a wami, czyli między twoim
potomstwem: każdy wasz mężczyzna ma być obrzezany. Macie dokonać
obrzezania napletka; to będzie znakiem mego przymierza z wami. Z pokolenia
w pokolenie każdy chłopiec mający osiem dni życia ma być u was obrzezany;
zarówno ten, który urodził się w domu, jak i nabyty za pieniądze, każdy obcy,
75
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
nie należący do twego potomstwa, ma być obrzezany. Obrzezany ma być więc
i urodzony w twoim domu, i nabyty za twoje pieniądze. A to przymierze ze
mną [widoczne] na waszym ciele będzie przymierzem wiecznym. Nie
obrzezany zaś mężczyzna, któremu nie obrzezano ciała napletka, taki
człowiek niech będzie wyłączony ze swej społeczności, gdyż złamał
przymierze ze mną. Rzekł też Bóg do Abrahama: – Nie nazywaj już swojej
żony imieniem Saraj, gdyż jej imieniem będzie: Sara. I będę jej błogosławił, a
dam ci również z niej syna; pobłogosławię ją [i rozmnożę] w narody – królowie
ludów od niej będą pochodzić‖ (Rdz 17, 9-16).
+ Abraham został powołany do istnienia, natomiast byt (eimi) Jezusa jest
niestworzony. Formuła „ja jestem‖ w Ewangelii św. Jana bez obrazowego
określenia, w ustach Jezusa stanowi aplikację zarówno formy, jak i treści ze
Starego Testamentu. Nerey uważa, że użycie formuły „Ja jestem‖ w ustach
Jezusa w 8, 24.28 i 58 łączy się z dyskusjami w świecie grecko-rzymskim na
temat natury prawdziwego bóstwa i odbiciem tych dyskusji w teologii
synagogalnej zachowanej w targumach. Dlatego „Ja jestem‖ w 8, 14 jest
powiązane z przetrwaniem mimo śmierci w przyszłej nieograniczonej i
niezniszczalnej egzystencji. W 8, 58 „Ja jestem‖ jest powiązane w wieczną
egzystencją w przeszłości i z niezniszczalną egzystencją w przyszłości.
Podczas gdy Abraham „stał się‖, został powołany do istnienia, byt (eimi)
Jezusa jest niestworzony. Dyskutuje się natomiast nad pochodzeniem i
treścią wypowiedzi soteriologicznych, gdzie „ja jestem‖ jest połączone z
określeniem obrazowym. Pod względem treściowym mają one zakorzenienie
głównie w tradycji sapiencjalnej Starego Testamentu‖ 04 129. „Ewangelista,
w kompozycji tekstu, wprowadza dominację słowa Jezusowego nad Jego
czynem. Najpierw w 6, 1-15 jest dominacja czynu nad słowem, ale w 6, 2571 następuje odwrotna sytuacja. Następnie tak układa wypowiedzi Jezusa,
żeby pokazać dominację „Ja jestem‖ w 6, 20, które w kontekście pełni
funkcję identyfikacyjną, ale ta identyfikacja ma charakter objawienia się
Jezusa w znaczeniu pełnym i absolutnym, objawienia się Jezusa w jego
bycie, w samym jestestwie. W J 6 tylko Jezus posługuje się zaimkiem
osobowym w liczbie pojedynczej „Ja‖, ale również wszystkie inne Jego „Ja‖ są
wchłonięte przez to jedno „Ja jestem‖, które zostało przyjęte i poznane w
gronie dwunastu (6, 69: „my – „Ty‖) 04 130.
+ Abraham źródłem błogosławieństwa ludów całej ziemi (Rdz 12, 2-3). „Izrael
jest sakramentem wszystkich narodów. Bóg jest obecny w Izraelu, ale dla
dobra całego świata. Historia Izraela jest typem historii całej ludzkości i
dzieje się w centrum wszelkiej historii. Kahal Jahwe jest zbiorowym
pośrednictwem mesjańskim: „staniesz się błogosławieństwem [...]. Przez
ciebie [od Abrahama] będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi‖
(Rdz 12, 2-3). Izrael będzie źródłem prawdziwej religii, moralności,
duchowości i łaskawości Bożej – dla tych, którzy pozytywnie skontaktują się
z izraelskim doświadczeniem Boga (Rz 30, 27-30). Podobnie potem twierdził o
sobie Kościół chrześcijański. Następnie Izrael może błogosławić nie-Izraelitów
i obejmować ich swoją modlitwą, przynoszącą błogosławieństwo (Rdz 18, 2232). I wreszcie Izrael sprawuje prawdziwy kult i życiodajną liturgię pośrodku
narodów i w obliczu narodów (Ps 18, 50; 57, 10). Izrael jest mesjańskim
pośrednikiem między wszystkimi narodami a Bogiem. Przez Abrahama miały
się zbawić wszystkie ludy i narody (Rdz 12, 1-3; 17, 7). Królestwo,
76
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
kapłaństwo i proroctwo izraelskie są dla wszystkich ludów jako dar od Boga i
dla nich (2 Sm 7, 9 nn.; Iz 11, 10; Lb 24, 7.17 nn.; Mi 5, 3). Kiedyś ludzkość
miałaby się stać jednym duchowym Izraelem (Za 2, 14-15; Ez 37, 27-28). Do
Syjonu przyjdą wszystkie narody (Iz 2, 2 nn.; Jr 1, 5.10). Te obrazy przerzuci
potem teologia chrześcijańska na relację: Kościół-narody świata. I wreszcie,
nie ma Mesjasza ani indywidualnego, ani zbiorowego bez tych, do których jest
on posłany, bez „chórów drama mesjanicznego‖. Ludom tym nie tylko się
zanosi, ale także od nich się otrzymuje. Izrael rozwijał się w niszy życia tych
ludów i kultur. Stary Testament przyjmował – choć nieśmiało – istnienie
elementów zbawienia poza swoim narodem‖ /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka
Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 523/. „Jahwe
jako Bóg uniwersalny działa zbawczo na wszystkich, choć widzialna
substancja tych działań skupia się w Izraelu. Jednak ta latitudo gratiae Dei
jest nie tyle formułowana w postaci ogólnej tezy, ile raczej ilustrowana
przypadkami szczegółowymi. Oto niektórzy poganie są sługami Jahwe, a
nawet Jego pomazańcami, jak Cyrus (Jr 27, 6), Nabuchodonozor (Jr 43, 10).
Poganie byli kapłanami Najwyższego Boga, jak Melchizedek (Rdz 14, 17-21),
Jetro (Wj 18, 12). Poganie prorokowali z natchnienia Jahwe, jak Bileam (Lb
22, 4-24). Poza tym Izrael brał od innych instytucje sędziów, króla,
kapłanów, ustrój społeczny, język, pismo, niektóre ryty, podstawowe pojęcia
religijne, no i owe wstępujące objawienie mesjańskie. Dopiero na tym
wszystkim wznosił to, co wyłącznie jego (Sondergut)‖ /Tamże, s. 524.
+ Abraham żyje w chrześcijaństwie Kościół żyje w Chrystusie poprzez
charyzmaty.
Każda
wspólnota
partykularna,
autonomiczna,
jest
charyzmatycznym miejscem realizacji Kościoła powszechnego. Jeruzalem
niebiańskie jest symbolem całości Kościoła, w jego pełni. Eschatologia
uobecniona oznacza, według E. Petersona, antycypację Królestwa w Kościele
/E. Peterson, Die Kirche, München 1929; Por. G. Gloege, Reich Gottes und
Kirche im Neuen Testament, Gütersloh 1929). Kościół odzwierciedla w sobie
życie Trójcy Świętej. Chrześcijanie są potomstwem Abrahama, są dziećmi
Bożymi. Dlatego św. Paweł może ich nazywać Kościołem Boga. Kościół
Chrystusowy jest jednak czymś więcej niż adoptowanym potomstwem
Abrahama (L. Cerfaux, La teologie de l’eglise suivant saint Paul, Paris 1942,
s. 59 in.) czy ludem wybranym jak Lud Mojżesza (Tamże, s. 69 in), jest ludem
kapłańskim, świątynią Bożą (Tamże, s. 111 in). Idea Ciała Chrystusa wiąże
wymiar sakramentalny i ofiarniczy z życiem powszednim chrześcijan (E.
Percy, Der Leib Christi (Sóma Khristoû) in den paulinischen homologumena
und antilegomena, Lund-Leipzig 1942).
+ Abraham Goście pod dębem w Mamre to Pan, czyli Syn Boży, w
towarzystwie dwóch aniołów (unum deum suum dinouerit), Grzegorz z Elwiry.
Według Grzegorza z Elwiry prawo przydaje wiarygodności Ewangelii, a
Ewangelia jest wypełnieniem prawa. Wynika to stąd, że w obu Testamentach
obecne są wszystkie osoby Trójcy Świętej. Trzeba rozpoznać, która z nich i w
jakim momencie objawia się w porządku działania. Nie tylko Apostołowie, ale
wszyscy ochrzczeni otrzymali obowiązki ważniejsze niż autorzy natchnieni
Starego Testamentu (Traktat XIII). Kościół zawiera w swojej skarbnicy pisma
Proroków i pisma Apostołów. Pismo Święte mieści się we wnętrzu Kościoła. W
procesie jego powstania współpracowali Syn Boży i Duch Święty. Syn Boży
był już w raju. Był też w piecu ognistym, w którym Nabuchodonozor kazał
77
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
spalić trzech młodzieńców. Szatan obecny w Nabuchodonozorze rozpoznał
Syna Bożego (filius dei) w czwartym młodzieńcu ratującym od płomieni
trzech wrzuconych do pieca. Grzegorz z Elwiry interpretuje trzech przybyszy
przybywających do Abrahama pod dębem w Mamre jako Pana, czyli Syna
Bożego, w towarzystwie dwóch aniołów (unum deum suum dinouerit) (Trct II,
CCL 69,14; PLS I,365). Również Duch Święty działał już w Starym
Testamencie. O ile jednak Syn Boży działał już w raju, to Duch Święty swoją
misję rozpoczął później. Objawienie, które otrzymał w raju pierwszy człowiek,
było proste i mogło być rozpoznane przez szatana. Dlatego potrafił to rajskie
objawienie wykorzystać przeciwko człowiekowi /Czapiga T., Antropocentryzm
teologii Grzegorza z Elwiry. Studium Patrystyczno – teologiczne, Ottonianum,
Szczecin 1996, s. 39/. Według Grzegorza z Elwiry dopiero w zaawansowanej
fazie w proces Objawienia włączył się Duch Święty. Mówił on przez proroków
pod osłoną figur i przenośni. Był zrozumiany tylko przez tych, którzy
posiadają Ducha Świętego. Dlatego również szatan nie miał dostępu do tego
Objawienia. Proste objawienie rajskie, dane przez Syna Bożego pierwszym
ludziom, było rozpoznane przez szatana i wykorzystane przeciwko ludzkości.
Objawienie Ducha Świętego było poza możliwościami poznawczymi ducha
złego. Okazuje się jednak, że również w objawieniu rajskim znajduje się sens
duchowy. Jest on w całym Objawieniu. Tego sensu duchowego nie można
odkryć bez pomocy Trzeciej Osoby Boskiej. Tak więc diabeł nie wszystko
rozumiał z objawienia rajskiego, a później wszystko już zostało przed nim
ukryte. Adam przed grzechem nie korzystał z osłaniającego działania Ducha
Świętego, które było potrzebne, gdyż szatan rozumiał rajskie objawienie
/Tamże, s. 40.
+ Abraham otrzymał życie wieczne w swoim potomstwie poprzez sakrament
chrztu. „Kościół widział w arce Noego obraz zbawienia przez chrzest. W niej
bowiem „niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę‖ (1 P
3, 20): Ty nawet w wodach potopu dałeś nam obraz odrodzenia, bo ten sam
żywioł położył kres występkom i dał początek cnotom‖ (KKK 1219). „Woda
źródlana symbolizuje życie, a woda morska jest symbolem śmierci, dlatego
mogła być zapowiedzią misterium Krzyża. Ze względu na tę symbolikę
chrzest oznacza udział w śmierci Chrystusa‖ (KKK 1220). „Przede wszystkim
przejście przez Morze Czerwone, będące prawdziwym wyzwoleniem Izraela z
niewoli egipskiej, zapowiada wyzwolenie, jakiego dokonuje chrzest: Ty
sprawiłeś, że synowie Abrahama przeszli po suchym dnie Morza Czerwonego,
aby naród wyzwolony z niewoli faraona stał się obrazem przyszłej
społeczności ochrzczonych‖ (KKK 1221). „Wreszcie zapowiedzią chrztu jest
przejście przez Jordan; po tym wydarzeniu lud Boży otrzymuje dar Ziemi
obiecanej potomstwu Abrahama, będący obrazem życia wiecznego. Obietnica
tego błogosławionego dziedzictwa wypełnia się w Nowym Przymierzu‖ (KKK
1222). „Wszystkie zapowiedzi Starego Przymierza zostają wypełnione w
Chrystusie Jezusie. Rozpoczyna On swoje życie publiczne od przyjęcia chrztu
w Jordanie z rąk Jana Chrzciciela. Po swoim zmartwychwstaniu Jezus daje
Apostołom taki nakaz: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając
im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać
wszystko, co wam przykazałem‖ (Mt 28, 19-20)‖ (KKK 1223). „Chociaż
chrzest św. Jana był przeznaczony dla grzeszników, nasz Pan poddał się mu
dobrowolnie, aby „wypełnić wszystko, co sprawiedliwe‖ (Mt 3, 15). Ten gest
78
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Jezusa jest przejawem Jego „ogołocenia‖ (Flp 2, 7). Duch, który unosił się
nad wodami pierwszego stworzenia, zstępuje wówczas na Chrystusa,
zapowiadając nowe stworzenie, a Ojciec ukazuje Jezusa jako swego
„umiłowanego Syna‖ (Mt 3,16-17)‖ (KKK 1224).
+
Abraham
poznał
Boga
nie
przez
namysł
nad
gwiazdami.
„wczesnośredniowieczny autor udziela dalej następującej zachęty do
zgłębiania nauk przyrodniczych, zadziwiająco śmiałej w zestawianiu
rzeczywistości duchowych i naturalnych. Oto podczas przemienienia na
górze – pisze Eriugena – zajaśniało zarówno słowo Chrystusa, jak i Jego
odzienie (por. Łk 9,28-36). Jedno i drugie jest rodzajem szaty Syna Bożego:
słowo, za którym kryje się Jego Bóstwo, oraz odzienie, które jaśniejąc,
objawiło Jego chwałę. Jeśli chrześcijanie tak gorliwie badają słowo
Objawienia, aby dotrzeć do Tego, którego jest ono szatą, to dlaczegóż miałoby
się zabraniać naukowego badania widzialnego stworzenia?‖ /A.
Siemieniewski, Ścieżką nauki do Boga. Nauki przyrodnicze i duchowość w
starożytności i w średniowieczu, Wrocław 2009, s. 245/ „Eriugena podsuwa
znany nam już przykład Abrahama, który poznał Boga nie poprzez słowo
Biblii (wtedy przecież jeszcze nie została spisana), ale przez namysł nad
gwiazdami. Wzorem innych autorów pierwszego tysiąclecia Eriugena
wskazuje na lud Izraela wychodzący z Egiptu wraz z łupami: Izraelici
spożytkowali wyniesione dobra na służbę Bożą. Podobnie trzeba czynić ze
zdobyczami filozofów (czyli matematyków i astronomów) w celu badania
przyrody. Zapewne – ocenia Eriugena – błądzili jako poganie, ale błędem
owych filozofów było przecież nie zgłębianie nauk przyrodniczych, ale to, że
poza przyrodą nie szukali Boga. Eriugena z grona pogańskich filozofów
wyróżnia jedynie Platona, który według niego umiał godzić jedno z drugim i
poczynił znaczne postępy na rozumowej drodze do Boga Jan Szkot Eriugena,
De divisione naturae (Periphyseon), III, 35, 724A‖ /Tamże, s. 246.
+ Abrahama ze Smoleńska różnił się od Cyryla Turowskiego mówiąc, że
najpierw zmartwychwstaną sprawiedliwi, a potem dopiero grzesznicy. Po
sądzie ostatecznym według Cyryla Turowskiego jedni są w niebie, inni w
piekle. „W dzień ostatni zmartwychwstaną wszyscy – na życie wieczne lub na
sąd i mękę wieczną, każdy wedle swoich uczynków, dobrych lub złych.
Sprawiedliwych czeka „wieczne życie‖, grzesznika – „nieskończona śmiertelna
męka‖ […]. Jak wyobrażał sobie Cyryl ostateczne losy ludzkości i świata?
Uderza przede wszystkim to, ze porównywał je z początkami stworzenia. Bóg
stworzył najpierw ciało Adama, a dopiero potem dusze, gdy dał mu
„tchnienie życia‖ (Rdz 2, 7). Tak samo rzecz ma się z każdym innym
człowiekiem, przychodzącym na świat w łonie kobiety. Najpierw Bóg tworzy w
nim ciało „z nasienia‖, zaś „po pięciu miesiącach stwarza duszę‖ […]. To
samo dzieje się w czasie chrztu: najpierw Bóg odradza wodą, potem zaś
„odnawia Duchem od zmazy orzechowej‖. Podobna kolejność zachowana
zostanie również w dniu ostatecznym, działać w nim będzie ten sam Stwórca
„ponawiając w inny sposób pierwotne swe dzieło‖ […] według Cyryla,
najpierw zmartwychwstaną poganie, a potem chrześcijanie. Bez wątpienia
interpretacja ta odbiega od myśli wyrażonej przez św. Pawła i innych autorów
nowotestamentalnych (zob. 2 P 4, 17-18). Interesującą rzeczą byłoby ustalić,
czy pisarz z Turowa zaczerpnął tę wykładnię z dzieł Ojców, czy też sam
zaryzykował swoje przekonania. W tym punkcie zdecydowanie różni się on od
79
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Abrahama ze Smoleńska, który w Słowie o mocach niebiańskich głosić
będzie, w kilkadziesiąt lat później, że najpierw zmartwychwstaną
sprawiedliwi w blasku chwały, a potem dopiero grzesznicy, pozbawieni
jasności i sczerniali od swoich grzechów‖ W. Hryniewicz, Staroruska teologia
paschalna w świetle pism św. Cyryla Turowskiego, Verbinum, Warszawa
1993, s. 168.
+ Abraham oglądał Jahwe pod dębami Mamrego. „Potem ukazał mu się
Jahwe pod dębami Mamrego, gdy on siedział u wejścia do namiotu w
najgorętszej porze dnia. Kiedy podniósł oczy, ujrzał trzech mężów, którzy
zatrzymali się blisko niego. Skoro tylko ich spostrzegł, wybiegł im naprzeciw
od wejścia do namiotu i pokłonił się aż do ziemi. Potem rzekł: – Panie, jeśli
zechcesz być łaskaw dla mnie racz nie omijać swego sługi! Przyniosę trochę
wody, obmyjecie sobie nogi i spoczniecie pod drzewem Ja zaś przyniosę kęs
chleba, byście się pokrzepili. Potem pójdziecie dalej. Bo dlaczego mielibyście
omijać waszego sługę? Odpowiedzieli mu: Uczyń, jak powiedziałeś. Wtedy
Abraham pospieszył do namiotu, do Sary, i polecił: – Spiesz się! Zaczyń trzy
misy najlepszej mąki i upiecz podpłomyki. Sam zaś pobiegł do trzody, wybrał
młode cielę, podtuczone i dorodne, i dał je słudze. Ten wnet się zakrzątnął,
by je przyrządzić. Abraham, wziąwszy gęstą śmietanę, mleko i młode cielę,
które przyrządził, postawił to przed nimi, a sam stanął przy nich pod
drzewem. Kiedy się nasycili, zapytali go: – Gdzie jest Sara, twoja żona? On
odpowiedział: – Jest właśnie w namiocie. Na to rzekł [jeden z nich]: – Powrócę
do ciebie jeszcze po upływie roku; wtedy twoja żona Sara będzie miała syna.
A Sara słuchała tego u wejścia do namiotu, który stał za nim‖ (Rdz 18, 1-10).
+ Abrahamsen D. Szkoła etnopsychologiczna Antropologia kulturowa wieku
XX USA. „Jedną z odmian kierunku historyczno-dyfuzjonistycznego w
Stanach Zjednoczonych jest szkoła etnopsychologiczna. Czołowymi
przedstawicielami tej szkoły są: Ralph Linton (The Study of Man, New York
1936), Abram Kardiner (The Individual and His Society, The Psychodynamics
of Primitive Social Organization, New York 1939) oraz David Abrahamsen
(Men Mind and Power, Oxford 1945); zajmowali się oni indywidualną
psychologią ludzi żyjących w różnych zespołach kulturowych, a w swoich
badaniach
stosowali
metodę
psychoanalityczną
(psychokulturowe
seminarium Lintona i Kardinera). Szkoła etnopsychologiczna zakłada, że
każdy naród (lub plemię) posiada swoje dominujące, specyficzne cechy, tzw.
wzorce kulturowe (R. F. Benedict) oparte na dominującej idei, czyli czynniku
kierującym. Przy pomocy metody analityczno-porównawczej szkoła
etnopsychologiczna dążyła do uchwycenia „ducha‖ danej kultury, jej
podstawowego, zasadniczego stylu, interesując się przede wszystkim
psychiczno-kulturowymi formacjami. Definicja kultury Lintona z 1947 jest
następująca: „Kultura jest układem wyuczonych zachowań i rezultatów
zachowań, których elementy składowe są wspólne dla członków danego
społeczeństwa i przekazywane w jego obrębie‖ […] „Uczennica Boasa, Ruth F.
Benedict (1887-1948) ustaliła na przykładzie kultury indiańskiej kilka
typowych wzorców kulturowych (Patterns of Culture, New York 1934; Wzory
kultury, Warszawa 1966) m. in.: statyczny, zwany apollińskim (ludzie miłego
i łagodnego usposobienia, unikający zaszczytów i wyróżnień, panujący nad
uczuciem gniewu) i dynamiczny, zwany dionizyjskim (poszukujący
narkotycznego odurzenia, wizji sennych w przekonaniu, że z wizji tych płynie
80
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
nadprzyrodzona moc)‖ /A. Godlewski, Antropologia, II Antropologia
społeczna, w: Encyklopedia Katolicka, t. 1, red. F. Gryglewicz, R. Łukaszyk,
Z. Sułowski, Lublin 1985, kol. 684-686, kol. 685/. „Osobny problem
zaprzątający od roku 1935 antropologów kulturowych stanowi proces
akulturacji, zjawisko będące rezultatem wejścia w kontakt 2 grup ludzkich
posiadających różne kultury. W Polsce termin antropologia stosuje się tylko
do antropologii przyrodniczej, natomiast pojęcie antropologii kulturowej i
antropologii społecznej odpowiada polskiemu pojęciu etnografii‖ /Tamże, s.
686.
+ Abraham typem Mesjasza. „nazwa „Mesjasz‖ musiała stawać się niejako
drugim imieniem czy nazwiskiem Jezusa z Nazaretu, gdyż nawiązywała
bardziej do ziemskich postaci świata żydowskiego: Abrahama, Mojżesza,
Eliasza, Dawida, Jana Chrzciciela, czyli do ziemskiej historii Jezusa, do
Jezusa jako Człowieka, a nie oddawała dostatecznie i wyraźnie jego
atrybutów boskich, jak czynił to choćby tytuł „Syn Boży‖. A zresztą osób o
imieniu „Jezus‖ (Jeszua, Jehoszua - Jahwe zbawia) było w judaizmie wiele:
Lb 13, 8; 2 Krl 23? 8; Łk 3, 29; Kol 4, 11; Dz 7, 45. Dlatego „Chrystus‖
oddawał szczególnie dokonanie się nadziei judaizmu i oznaczał jedną jedyną
osobę, a „Syn Boży‖ otwierał bardziej drogę do świata hellenistycznego.
Niesłusznie jednak z czasem tytuł „Mesjasz‖ związano raczej tylko z
przeszłością żydowską i uczyniono nazwiskiem. Jezus nie przestał być
Mesjaszem-Chrystusem, lecz staje się nim w historii niejako coraz bardziej.
Idea Mesjasza wyrasta z serca uniwersalnych dziejów, agreguje w sobie różne
najwyższe wątki ludzkie i rozciąga się na całą przyszłość świata. Sam Jezus
radykalnie zuniwersalizował tę ideę, a jednocześnie uduchowił i wprowadził
w świat życia osobowego każdego człowieka i każdej zbiorowości /Cz. S.
Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999,
s. 532/. „W konsekwencji cała historia i każde wydarzenie otrzymuje
charakter posłanniczy. Posłanniczość tę określa relacja do Jezusa z Nazaretu
jako realizacji i uosobienia mesjaństwa. W każdym razie nie ma wydarzenia
anonimowego lub amorficznego: przez Jezusa jako Chrystusa wszystko
otrzymuje relację duchową i pełną sensu do Boga jako Ojca świata i
ludzkości‖ /Tamże, 533.
+ Abram opuścił ojczyznę na polecenie Jahwe. „Rzekł Jahwe do Abrama: –
Wyjdź ze swego kraju, spośród grona krewnych, z domu ojca, do kraju, który
ci wskażę. Chcę bowiem, by z ciebie powstał wielki naród, chcę ci błogosławić
i rozsławić twoje imię: staniesz się błogosławieństwem! Będę błogosławił
tych, którzy będą tobie błogosławili, a przeklnę – złorzeczących tobie. Przez
ciebie dostąpią błogosławieństwa wszystkie pokolenia ziemi. Wówczas Abram
wyruszył, zgodnie z poleceniem Jahwe, a wraz z nim także Lot. Opuszczając
Charan Abram liczył lat siedemdziesiąt pięć. Wziął zatem Abram swoją żonę
Saraj, bratanka Lota i cały dobytek, jaki posiadali, także i ludzi, których
nabyli w Charanie; i wyruszyli, by podążyć do ziemi Kanaan. I dotarli do
ziemi Kanaan. Abram przewędrował tę ziemię aż do Elon More koło
miejscowości Sychem. (Podówczas Kanaanici zamieszkiwali ten kraj). Wtedy
Jahwe ukazał się Abramowi i rzekł: – Ten kraj dam twemu potomstwu.
Abram zbudował więc tam ołatrz dla Jahwe, który mu się ukazał. Potem
przeniósł się stamtąd w góry, na wschód od Betel; rozbił obóz, mając Betel od
81
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
zachodu, a Haj od wschodu. Również i tam zbudował ołtarz dla Jahwe i
uroczyście wzywał Imienia Jahwe‖ (Rdz 12, 1-8).
+ Abram powołany na Abrahama. Przejście od Boga kosmosu do Boga
dziejów bardzo wyraźne stało się od czasów Abrahama. „Abraham niejako
odrywał obraz Jahwe od kosmosu, ziemi i miasta, a odnosił go raczej do
zbiorowości ludzkiej jako „Boga rodziny, rodu, ludu i narodu‖. Był to Bóg
etnogenezy […] następowało najściślejsze związanie narodu z Bogiem i jego
Prawem (teologiczna antropogeneza społeczna)‖. Obraz Boga rozwijał się.
Pojawił się obraz Jahwe kahalnego (eklezjalnego). Był to bóg przetwarzający
naród w społeczność Świętą. Jahwe jest Duszą ludu, Ośrodkiem Świętego
Zgromadzenia. „Kahalna idea Boga nie była oddzielona od narodowej, lecz ją
udoskonaliła. W rezultacie kahał Izraelski był – i jest – nowym zwierciadłem
Boga Jahwe‖. Semantyka politeistyczna języka czasów Abrahama długo
jeszcze wpływała na sposób ujmowania objawienia Boga Jahwe. Powołanie
Abrama na Abrahama („Ojciec wielu narodów‖) miało charakter
„monohistoryczny‖, jako jedyne w swoim rodzaju wydarzenie święte, i
„monoteologiczny‖, jako jeden jedyny przypadek religijnego związku narodu z
Bogiem uniwersalnym. Jednakże „w tradycji semantycznej terminów Boga:
El (l. m. Elochim), Eloach (Rdz 26, 24; 28, 13; 31, 42.53) zalegały ciągle
jeszcze cienie politeistyczne. Politeizm długo przechodził w henoteizm (henos
– jeden, Theos – Bóg), czyli przyjmowanie jednego Boga najwyższego bez
negowania jednak innych bóstw. Semantyka henoteistyczna zalegała jeszcze
długo w wielu podstawowych sformułowaniach jahwistycznych: „nie będziesz
miał bogów cudzych obok mnie‖ (Wj 20, 3; por. Wj 15, 11; Ps 89, 7; 97, 9)‖
/Cz. S. Bartnik, Dogmatyka katolicka, t. 1. Lublin 1999, s. 62.
+ Abramowski E. Pojęcie podświadomości wykracza poza horyzont inspiracji
o charakterze psychoanalitycznym. „Pojęcie «podświadomości» posiadało w
kręgu «Almanachu» znacznie bogatsze konotacje, wykraczające poza horyzont
inspiracji
o
charakterze
psychoanalitycznym.
Wśród
rewelatorów
irracjonalnych sił podświadomości wymieniano także Freuda – jego teoria
libido przylegała do społecznego i estetycznego instynktywizmu Gackiego
[teoretyka grupy] – lecz jakby na drugim planie, za Jamesem (intrygujące
było wprowadzenie przez niego pojęcia „strumienia świadomości‖ jako
niespójnego, chaotycznego continuum życia psychicznego), Poincarém (w
Nauce i metodzie znalazły się uwagi o roli podświadomości w odkryciu
naukowym) i Edwardem Abramowskim (W. Krzysztoszek, Mit niespñjności.
Twñrczość Adama Ważyka w okresie międzywojennym, Warszawa-PoznańToruń 1985, s. 21). „Silna i u rosyjskich modernistów, a egorcyzmowana
przez Lenina z „empiriomonistów‖, inspiracja Poincarégo była przede
wszystkim źródłem fascynacji relatywizmem; James sam inspirował
Abramowskiego, lecz także w swych dociekaniach nad świadomością
pozaintelektualną stanów mistycznych, tj. doświadczenia wewnętrznego,
doświadczenia człowieka wewnętrznego, który w XX wieku, a zwłaszcza w
nurcie omawianych ideologii, przybiera na powrót postać mitycznie zbiorową
– był natchnieniem twórców dwudziestolecia, w tym również Miłosza (por. A.
Sobolewska, Mistyka dnia powszedniego, Warszawa 1992, s. 15) […] tutaj
przywołanie Doświadczeń religijnych Jamesa w kontekście młodzieńczych
lektur Miłosza, znanych z Ziemi Ulro, Warszawa 1982, s. 43 – od naukowych
popularyzacji biologicznego ewolucjonizmu, skąd poczucie horroru natury,
82
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
do herezji religijnych o charakterze gnostycko-manichejskim: był to więc
nawrót do filozofii przyrody w stylu jenajskich romantyków‖ /A. Pomorski,
Duchowy proletariusz. Przyczynek do dziejñw lamarkizmu społecznego i
rosyjskiego komunizmu XIX-XX wieku (na marginesie antyutopii Andrieja
Płatonowa), Wydawnictwo Naukowe i Literackie, Warszawa 1996, s. 141.
83

Podobne dokumenty