PACIFIC 2014 Wyprawa Śladami Jamesa Cooka

Transkrypt

PACIFIC 2014 Wyprawa Śladami Jamesa Cooka
SELMA EXPEDITIONS - PACIFIC 2014
... Wyprawa Śladami Jamesa Cooka
ETAP 1 – Valparaiso – Wyspa Wielkanocna
Wyprawę rozpoczniemy w Chilijskim porcie Valparaiso w środę,
Tego dnia przewidujemy zaokrętowanie załogi Etapu 1.
Przed nami 3 tygodnie i ponad 2000Nm oceanicznej
żeglugi. Po rozlokowaniu się na jachcie i zapoznaniu
z jego najważniejszymi elementami oraz zasadami
bezpieczeństwa, zwiedzimy położone u stóp Andów
11 czerwca 2014r.
, jeden z najważniejszych portów
Chile, którego historia sięga XVI wieku. O uroku
Valparaiso niech świadczy fakt, że jego zabytkowe
dzielnice wpisane zostały na listę światowego
dziedzictwa UNESCO, zaś na jednym z 50 otaczających
je wzgórz zamieszkał Pablo Neruda. W tej części Chile
panuje łagodny, śródziemnomorski klimat, relatywnie
gorące i suche lato (od listopada do marca)
z temperaturami osiągającymi 30 st.C. My wyruszamy
późną jesienią, spodziewając się nieco większej wilgoci
i temperatur przypominających wczesną, Polską jesień.
Wyjście z Valparaiso przewidywane jest na 12 czerwca.
Obierzemy kurs na odległy o 370 Nm, archipelag Juan Fernandez. Po około 3 dniach powinniśmy
stanąć na kotwicowisku w zatoce Cumberlanda, nad którą położone jest miasteczko San Juan
Bautista, stolica
(Isla Robinson Crusoe – jedyna
zamieszkała). Wyspa Isla Mas a Tierra, zmieniła
nazwę na aktualną, za sprawą Daniela Defoe,
który umieścił na niej akcję swojej książki,
Wyspa Robinsona Crusoe 1
zainspirowanej losami Aleksandra Selkirka,
porzuconego na 4 i pół roku na jednej z wysp archipelagu. Tę zieloną i górzystą wyspę zamieszkuje
700 mieszkańców trudniących się głównie rybołówstwem i obsługą turystów.
Po krótkim postoju i zwiedzeniu wyspy ruszamy w drogę. Czeka nas ok. 12 dni oceanicznej żeglugi,
a naszym kolejnym celem będzie legendarna Wyspa Wielkanocna, którą osiągniemy ok. 26 czerwca.
jest jednym z najbardziej odosobnionych miejsc na kuli ziemskiej.
Od najbliższego lądu – wybrzeży Chile, dzieli ją pas Oceanu Spokojnego o szerokości ponad 2000 mil.
Różne są teorie na temat pochodzenia jej mieszkańców – część naukowców uważa, że przybyli oni
z Polinezji, inni zaś (np. Thor Hayerdahl) dowodzili, że z Ameryki Południowej. Nie ulega wątpliwości,
że stworzyli oni kulturę, będącą jedną z najbardziej fascynujących zagadek historycznych.
Opracowanie: Jacek Guzowski, wrzesień 2013
1
Miejsce to znane jest przede wszystkim z 887 kamiennych posągów, zwanych moai, stojących na
kamiennych platformach ahu. Przeznaczenie moai nie jest znane.
Powstało wiele teorii, mówiących o posągach jako wyobrażeniu bóstw,
czy przodków. Nie wiadomo też do dziś, jak przemieszczano ciężkie,
ważące po 100 ton bloki kamienia. Pierwszymi Europejczykami, którzy
dotarli do wyspy w niedzielę wielkanocną 1722r (stąd nazwa wyspy), byli
holenderscy żeglarze, pod dowództwem kapitana Jacoba Rogevereena.
Holendrzy zapisali w swych dziennikach informację o odkryciu licznych
szeregów wielkich, kamiennych posągów, ustawionych na wybrzeżu
i zwróconych plecami do oceanu. Gdy 52 lata później wyspę odwiedził
kapitan James Cook, zastał figury przewrócone, twarzami do ziemi.
MOAI - Wyspa Wielkanocna 1
W takim stanie, większość z nich, przetrwała do dzisiaj. Przyczyna
powalenia posągów nie jest znana. Przypuszcza się, że mogło do tego dojść podczas walk, między
klanami zamieszkującymi wyspę. Mimo, że wyspa nie wydaje się zbyt rozległa, ciężko ją zwiedzić
pieszo. Centrum wyspy stanowi jedyna na niej osada, nosząca nazwę Hanga Roa, położona
w jej zachodniej części. Właśnie w Hanga Roa można wynająć samochód w celu zwiedzenia wyspy.
Na zwiedzanie wyspy przeznaczymy 3 - 4 dni. Tu zakończy się Etap 1 wyprawy. 2 lipca nastąpi
wyokrętowanie załogi i odlot z lotniska Hanga Roa do Santiago de Chile.
Etap 2 – Wyspa Wielkanocna – Tahiti***
Zaokrętowanie załogi Etapu 2, która przyleci na wyspę z Santiago de Chile, przewidujemy w piątek,
4 lipca 2014r. Po rozlokowaniu się na jachcie i zapoznaniu z jego
najważniejszymi elementami oraz podstawowymi zasadami
bezpieczeństwa, rozpoczniemy zwiedzanie Wyspy Wielkanocnej, na
co przeznaczymy 2 dni. Wyjście z Easter Island przewidziane jest w
niedzielę, 6 lipca. Czeka nas ok. 10 dni w oceanie, w drodze do
pierwszego archipelagu należącego do Polinezji Francuskiej –
Archipelagu
i wyspy Mangareva. Po krótkim postoju
na Mangareva ruszymy w drogę, a celem będzie Tahiti.
, to wulkaniczna, otoczona rafami koralowymi wyspa,
pokryta gęstą zielenią okrywającą stoki i głębokie górskie wąwozy, górującego nad wyspą wygasłego
wulkanu Mont Orohena (2241mnpm). Większość ze 170 tys. mieszkańców wyspy mieszka
w Papeete. Są to, w większości, rdzenni mieszkańcy archipelagu – Polinezyjczycy, którzy dotarli na
wyspę między 300 a 800 rokiem naszej ery. Drugą, co do liczebności, nacją są Chińczycy, sprowadzeni
tu niegdyś do pracy na plantacjach bawełny, a dopiero trzecią Francuzi, mimo, że Polinezja jest
terytorium zamorskim Francji a wszyscy Polinezyjczycy mają obywatelstwo francuskie. Na marginesie
należy dodać, że mimo tak bardzo bliskich związków administracyjnych z Francją, Polinezja nie jest
zaliczana do krajów UE ani do strefy Schengen, co ma swoje określone konsekwencje dla turystów.
Tahitańczycy żyją głównie z rybołówstwa i poławiania pereł. W mniejszym stopniu z rolnictwa, gdzie
dominują uprawy palm kokosowych, bananów, cytrusów, ananasów, wanilii, trzciny cukrowej i kawy.
Ważnym działem gospodarki Tahiti jest też turystyka. Warto wspomnieć, że Tahiti „odkryte” zostało
dla Europy i świata w 1767r przez kapitana Samuela Wallisa. Opisy rajskich wysp, zamieszkałych
przez tubylców wiodących szczęśliwe, proste i nieskalane cywilizacją życie, ściągnęła w te strony
kolejne statki oraz poszukiwaczy przygód i awanturników – w tym m.in. np. HMS Bounty.
Opracowanie: Jacek Guzowski, wrzesień 2013
2
Papeete jest stolicą wyspy i całego archipelagu. Mieszczą się tu wszystkie najważniejsze urzędy,
w tym te, które interesują się nami - żeglarzami, t.j. Imigration i Custom. Tutaj zrobimy odprawę,
która upoważni nas do eksploracji archipelagu a także do jego późniejszego opuszczenia.
Przepisy wjazdowe wszystkich, w zasadzie, państw wyspiarskich Pacyfiku są podobne - szczególnie
rygorystycznie podchodzą do kwestii bezpieczeństwa biologicznego – od zakazu wwozu zwierząt,
roślin i niektórych produktów żywnościowych, po kontrolę pozostawianych przez żeglarzy śmieci
(pozostawienie śmieci w pojemnikach dozwolone jest wyłącznie pod kontrolą urzędnika). Dodatkowo,
środki bezpieczeństwa podjęte w ramach walki z przemytem narkotyków i broni oraz nielegalną
imigracją, sprawiły, że w ostatnich latach, swoboda przemieszczania się jachtów i żeglarzy uległa
pewnemu ograniczeniu, jednakże po spełnieniu określonych procedur, nie jest to specjalnie uciążliwe.
Podczas pobytu na archipelagu, poza obowiązkowym Tahiti, odwiedzimy wyspy Raiatea, Tahaa, Bora
Bora i Huahine, mając możliwość podzielenia czasu na eksplorację tego
co znajduje się pod powierzchnią turkusowej wody – czyli nurkowanie
na rafach koralowych, obserwację niezliczonych gatunków kolorowych
ryb - oraz zwiedzanie samych wysp, w tym, odwiedziny w farmach
hodujących perłopławy i plantacjach wanilii, czy udział w pokazach
tradycyjnych polinezyjskich tańców, nie wspominając już o możliwości
skosztowania autentycznej polinezyjskiej kuchni. Eksplorację wysp
zakończymy stając ponownie w Papeete, gdzie 04.08.2014 nastąpi
Boa Bora 1
wyokrętowanie załogi etapu 2.
Etap 3 – Tahiti – Samoa***
Zaokrętowanie załogi Etapu 3, która przyleci na Tahiti z Auckland, przewidujemy w środę, 6 sierpnia
2014r. Po rozlokowaniu się na jachcie i z zapoznaniu z jego najważniejszymi elementami
oraz podstawowymi zasadami bezpieczeństwa, przeznaczamy 2 dni na zwiedzanie Tahiti i Papeete.
Nowa załoga powinna wziąć sobie do serca australijskie hasło
„Slip,Slop,Slap”* [* zainteresowanych odsyłam do googli] – czyli
pamiętać o czapce na głowie, koszulce i kremach z wysokim filtrem.
Z Tahiti wyruszymy 8 sierpnia, ale zanim rozpoczniemy właściwy rejs
na Samoa, pokręcimy się nieco po Polinezji, poznając wyspy Huahine,
Raiatea, Tahaa i Bora Bora. Podczas pobytu na Bora Bora spróbujemy
odwiedzić naszego rodaka Stana Wiśniewskiego, który jest właścicielem wysepki Mai Moana.
Amatorzy silnych wrażeń mogą skorzystać z miejscowej oferty i pokarmić z ręki rekiny oraz raje.
Nie pominiemy też zwiedzenia farm perłowych, gdzie można kupić „łzę anioła” czyli jedyną w swoim
rodzaju czarną perłę. Warto też pomyśleć o odwiedzeniu plantacji wanilii ale przede wszystkim
oddać się urokom wielogodzinnego nurkowania i obserwowania podwodnego świata raf koralowych,
otoczonych krystalicznie czystą, ciepłą wodą o turkusowej barwie. Na Bora Bora pożegnamy się z
Polinezją Francuską. Czeka nas przelot na odległe o 1200 mil Samoa. Będziemy cieszyć się szybką,
pasatową żeglugą, wspomaganą, dodatkowo, prądem równikowym. W całym regionie przez który
wiedzie trasa naszej wyprawy, panuje klimat tropikalny. Wiejące pasaty stabilizują temperatury na
wyspach, które wahają się od 21 do 27 st. C. Pewnym ryzykiem, na południowym Pacyfiku,
są występujące od stycznia do marca cyklony tropikalne. Na szczęście pora w jakiej przyjdzie nam
żeglować, wolna jest od tego zagrożenia.
Opracowanie: Jacek Guzowski, wrzesień 2013
3
Po około 9 dniach żeglugi osiągniemy wody Niezależnego Państwa
. Terytorium Samoa
składa się z szeregu wysepek wulkanicznych, przy czym jedynie 2 z nich są zamieszkałe. Są to wyspy
Savai i Upolu. Na tej ostatniej znajduje się stolica państwa – Apia – będąca
jednocześnie naszym celem. Samoańczycy wiodą niezbyt bogate ale za to
nieśpieszne, spokojne życie, delektując się jego urokami. Musimy
pamiętać, że właśnie trafiliśmy do najbardziej egzotycznych i najbardziej
odosobnionych zakątków świata, gdzie nadal obowiązują niezmienione od
wieków prawa i tradycje. Surowo zakazane jest np. prowadzenie
jakiejkolwiek aktywności w niedziele i święta. Dotyczy to również turystów.
Nie należy się też dziwić, że na każdym kroku trzeba pytać miejscowych
wodzów o zgodę np. na przejście na plażę, podziwianie wodospadu, połów
ryb czy odwiedziny w wiosce. Wiąże się to również pewnymi drobnymi
opłatami. Amatorzy doznań kulinarnych będą mieli okazję zapoznać się z
miejscową specjalnością, jaką są potrawy pieczone w „umu” –
tradycyjnych piecach kamiennych. Narodowe potrawy to m.in.
smakowicie przyrządzone tuńczyki i ośmiornice, pieczona
wieprzowina, „palusami” – czyli liście młodego taro w sosie
kokosowym, czy „oka” – surowa ryba także w sosie kokosowym.
Na uczestników naszej wyprawy czekać będzie również
nieskażona przyroda, w tym, niezwykle bujne życie podwodne
w które, z pomocą maski i rurki, będziemy mogli się zanurzyć dosłownie i w przenośni. Na eksplorację
wód i wysp Samoa przeznaczamy 4 dni. Wyokrętowanie załogi nastąpi w Apia 27 sierpnia.
Etap 4 – Samoa - Tonga***
Zaokrętowanie załogi Etapu 4, która przyleci na Samoa z Auckland, przewidujemy w piątek,
29 sierpnia 2014r. Po rozlokowaniu się na jachcie i z zapoznaniu z
jego najważniejszymi elementami oraz podstawowymi zasadami
bezpieczeństwa, przeznaczamy 3, pełne wrażeń dni, na
eksplorację wód i wysp Samoa. Kolejnym, oddalonym o ok. 340
mil celem, w którego kierunku wyruszymy 1 września, jest
– tajemnicze i rzadko odwiedzane, najmniejsze państwo
świata, znajdujące się na wyspie o tej samej nazwie. Jest to kraj
stowarzyszony z Nową Zelandią, dzięki czemu jego mieszkańcy,
w liczbie ok. 2000, posiadają
obywatelstwo
nowozelandzkie,
zachowując przy tym swoją
odrębność i niezależność. Oprócz
atrakcji, jaką jest możliwość
obserwacji Niueńczyków w ich
tradycyjnych strojach, walorem wyspy są jej niezwykle bogata flora oraz fauna otaczającego
ją oceanu. Okolica Niue roi się od wielorybów i orek, które przybywają w te ciepłe wody w celach
prokreacyjnych. Po 3 dniowej eksploracji Niue ruszymy w dalszą drogę, w kierunku oddalonych
o ok. 320 mil wysp królestwa Tonga, które powinniśmy osiągnąć po ok. 2 dniach żeglugi wśród
niezwykłych atoli i raf koralowych.
Opracowanie: Jacek Guzowski, wrzesień 2013
4
Jest możliwe, że królestwo
, przywita nas, widocznym
z daleka, pióropuszem dymu, gdyż w pobliżu wysp znajduje się
podwodny wulkan. Jest on coraz aktywniejszy i z dnia na dzień coraz
wyższy. Podczas erupcji w 2009r,
dno morskie podniosło się w tej
okolicy o ok. 80m. Królestwem
Tonga rządzi od lat król
Taufa'ahau Tupou IV, którego
podobiznę można znaleźć na wszystkich banknotach. Terytorium
Tonga dzieli się na trzy główne grupy wysp. Najbardziej
cywilizowana jest oczywiście południowa wyspa Tongatapu - ta, na której leżą stolica królestwa Nuku'alofa i międzynarodowy port lotniczy. Tongijczycy
są sympatyczni, choć początkowo okazują cudzoziemcom pewną
rezerwę. Król i jego poddani są tradycjonalistami, co ma wpływ na
wiele przejawów codziennego życia. Stroje Tongijczyków to
mieszanka nowoczesności i tradycji. Zarówno kobiety jak
i mężczyźni ubierają (szczególnie wtedy gdy występują oficjalnie)
rodzaj zawiniętej wokół bioder spódnicy, wykonanej z roślinnej
plecionki. Spódnica podtrzymywana jest skórzanym pasem i czasem,
dodatkowo, zdobiona pękami sznurków i włókien. Ponieważ tutejsza młodzież bardzo szybko się
amerykanizuje Król przykazał, aby uczniowie szkół średnich w charakterze mundurków nosili
spódniczki. Tak się też stało. Przybędziemy na Tonga w optymalnym
okresie – podczas wiosny, trwającej od maja do października. Lato
(od listopada do kwietnia), to sezon cyklonów, wielkiej wilgotności
powietrza i obfitych deszczy. Najważniejszym świętem narodowym
Tonga są urodziny króla Taufa'ahau Tupou IV (4 lipca), zbiegające się
w czasie z festiwalem Heilala (nazwa kwiatu - narodowego symbolu
Tonga). Po ulicach miast przystrojonych kwietnymi girlandami
maszerują wówczas kolorowe pochody, odbywają się dziesiątki koncertów i pokazów tanecznych.
Tygodniową zabawę wieńczy procesja z lampionami na wybrzeże
i pokaz sztucznych ogni. We wrześniu natomiast, do Tonga
zjeżdżają się wędkarze z całego świata, na słynne zawody
w poławianiu tuńczyka, a na początku października wielką atrakcją
jest Miss Galaxy Pageant, czyli
wybory najpiękniejszej (uwaga,
o tytuł walczą przebrani mężczyźni
lub transwestyci). Gdy zapada zmrok turyści mogą podziwiać "Island
Night" - występy folklorystyczne na skraju plaży, gdzie młodzież
i dzieci tańczą przy dźwięku gitar. Odbywają się też degustacje
miejscowych smakołyków przygotowanych w ziemnym piecu. Wśród
potraw króluje pieczone prosię oraz owoce morza, papaja na słodko w połówce kokosa, owoce
chlebowca i maniok. Popija się mleko ze świeżo otwartych kokosów. Wody otaczające Tonga,
są regularnie odwiedzane przez wieloryby, które potrafią wpłynąć nawet pomiędzy jachty stojące na
kotwicowisku. Tonga będzie portem wyokrętowania dla załogi Etapu 4, co nastąpi w piątek,
12.09.2014r.
Opracowanie: Jacek Guzowski, wrzesień 2013
5
***Na
marginesie
należy
wtrącić
uwagę, dość istotną z punktu widzenia
logistyki
wyprawy.
W
okolicach
archipelagów Samoa, Tonga i Niue
przebiega międzynarodowa linia zmiany
daty. Poruszając się w kierunku
zachodnim, w pewnym momencie
„zgubimy jeden dzień”, przechodząc
skokowo np. z piątku w niedzielę (np.
lecąc z Tahiti do Auckland lub płynąc trasą
Tahiti-Samoa i Niue-Tonga). Poruszając się
z zachodu na wschód (np. lecąc z Auckland
na Tahiti lub płynąc z Samoa do Niue)
„zarobimy jeden dzień”. Ponieważ, dla
utrudnienia, linia ta nie jest prosta lecz
zębata,
powstaje
niezły
zamęt,
wymagający zwrócenia szczególnej uwagi
przy rezerwacji biletów lotniczych na
doloty i powroty z lotnisk znajdujących się w tej strefie (dotyczy to Etapów od 2 do 4), aby uniknąć
sytuacji, że samolot, na który mieliśmy wykupiony bilet
„odleciał jutro”,
albo dopiero
„przyleci wczoraj”.
Jakby tego było mało dochodzi jeszcze problem stosowania/lub nie czasu letniego (DST)… a to już
wymaga sprawdzenia, w każdym przypadku.
Strefy czasowe spotykane na trasie wyprawy:
Chile (UTC-4) , Tahiti (UTC-10), Samoa (UTC+13), NIUE (UTC -11), Tonga (UTC +13)
FIJI (UTC +12), Vanuatu (UTC +11), Nowa Kaledonia (UTC +10), Auckland (UTC +12), Sydney (UTC +10)
Etap 5 – Tonga – Fiji
Etap 5, w którym do pokonania jest jedynie ok. 500 mil, będzie nastawiony na relaks
i poznawanie kultur Tonga i Fiji, przewidziano w nim
bowiem łącznie ok. 9 dni na eksplorację tych dwóch
archipelagów. Zaokrętowanie załogi Etapu 5, która
przyleci na Tonga z Auckland przewidujemy 15 września
2014. Po rozlokowaniu się na jachcie i zapoznaniu z jego
najważniejszymi elementami oraz podstawowymi
zasadami bezpieczeństwa, przeznaczamy 4, pełne wrażeń
dni, na eksplorację wód i wysp archipelagu Tonga. Czas
ten możemy wykorzystać na trekkingi po wyspie
Tongatapu lub nurkowanie wśród raf koralowych, albo popłynąć na wyspę Vava'u, należącą do
północnej grupy archipelagu Tonga, składającej się z kilkudziesięciu różnej wielkości wysepek
o zróżnicowanym krajobrazie, z malowniczymi plażami, gdzie spotyka się więcej przejawów
tradycyjnego stylu życia. Ok. 19 września opuścimy królestwo Tonga, wyruszając w kierunku Fiji.
Opracowanie: Jacek Guzowski, wrzesień 2013
6
od północy graniczy z Wallis i Futuną oraz Tuvalu, od zachodu z Vanuatu i Nową Kaledonią, od
południa z Nową Zelandią, a od wschodu z Tonga. Wyspy wchodzące w skład kraju są pozostałością
zatopionego kontynentu. Wznoszą się na nich wygasłe
wulkany (najwyższy ze szczytów osiąga wysokość 1322 m
n.p.m). Obszar całego kraju jest bardzo aktywny
sejsmicznie. Fidżi jest jednym z najlepiej rozwiniętych
państw Oceanii. Pełni rolę centrum komunikacyjnego
i administracyjnego, nękane jest jednak przez
wewnętrzne konflikty etniczne, szczególnie silne między
rdzenną ludnością fidżyjską pochodzenia melanezyjskiego
(51%), a ludnością pochodzenia hinduskiego (43%).
Archipelag Fidżi leży w podrównikowej strefie
klimatycznej, co oznacza, że najlepsze warunki do jego
odwiedzenia panują w czasie miejscowej "zimy", czyli
w okresie między majem, a październikiem. Temperatura jest wówczas nieco niższa, jest mniej
wilgotno i duszno a deszcz nie pada zbyt często.
We wrześniu, kiedy zamierzamy odwiedzić Fiji, odbywać
się tam będzie Festiwal Cukru, zaś na początku
października Fidżyjczycy świętują Dzień Niepodległości.
Do największych i wartych odwiedzenia atrakcji
turystycznych w stolicy Fiji – Suva należą: Fiji Museum
(ze wspaniałą kolekcją fidżyjskiej sztuki i przedmiotami
codziennego użytku, np. widelcami kanibali oraz
oryginalnymi pamiątkami z okrętu "Bounty"), Albert Park
i ogród botaniczny Thurston Gardens; Sri Siva Subramaniya Temple w Nadi - największą hinduską
świątynię na Fidżi; Pacific Harbour - pokazy chodzenia po
rozżarzonych węglach (wtorek, sobota o 11.00) lub
regionalne tańce (pozostałe dni tygodnia o tej samej
porze); Levuki na wyspie Ovalau - pierwsza stolica Fidżii.
Oczywiście nie wolno zapomnieć o nurkowaniu, w okolicach
małych wysepek, z rajskimi plażami, np. w grupach
Mamanuca lub Yasawa. W niedziele warto odwiedzić
miejskie targowisko. Ciekawostką a jednocześnie ważnym
elementem kulturowym, na który należy zwracać uwagę jest
konieczność uzyskania zgody wodzów, na każde naruszenie
ich terytorium. Dotyczy to w szczególności kotwiczenia przy
wyspach, łowienia ryb, lądowania na brzegu, czy odwiedzin
w tubylczych wioskach. Każde z tych zdarzeń musi być
poprzedzone wizytą u Wodza, przedstawieniem się,
wręczeniem upominku, którym jest zwyczajowo ok. 1-2 kg
korzeni kava i prośba o wyrażenie zgody. Procedurę tę
opisują wszystkie miejscowe przewodniki a także oficjalne
informatory dla żeglarzy. Prosi się w nich również o nie wręczanie wodzom alkoholu, gdyż może to
zostać uznane za zniewagę. Etap 5 zakończy się w dniu 29 września. Załoga wyruszy w podróż
powrotną do Kraju via Auckland (lub Sydney).
Opracowanie: Jacek Guzowski, wrzesień 2013
7
Etap 6 – Fiji - Vanuatu
Etap 6, w którym do pokonania jest jedynie ok. 500 mil, nastawiony będzie na relaks
i poznawanie kultur wyspiarskich Fiji i Vanuatu, przewidziano w nim bowiem łącznie ok. 10 dni na
eksplorację tych dwóch archipelagów. Zaokrętowanie załogi Etapu 6, przewidujemy 1.10.2014.
Po rozlokowaniu się na jachcie i zapoznaniu z
jego najważniejszymi elementami
oraz podstawowymi zasadami bezpieczeństwa, przeznaczamy 5 pełnych wrażeń dni na eksplorację
wód i wysp archipelagu
(opis Fiji w etapie 5). W dniu 6 października opuścimymy Fiji, ruszając
w kierunku oddalonego o ok. 520 mil archipelagu Vanuatu, nazywanego ostatnim dziewiczym
archipelagiem na ziemi. Przed nami około 4 dni żeglugi po jednych z najbardziej „najeżonych” rafami
koralowymi wodach świata.
jest niezależną republiką, w której najwyższa władza
należy do narodu i sprawowana jest przez jednoizbowy parlament. Położona jest na 83 wyspach
archipelagu znanego jako Nowe Hebrydy, należącego do Melanezji, w strefie klimatycznej
podrównikowej. Charakteryzuje się górzystym krajobrazem i licznymi czynnymi wulkanami.
Ciekawostką jest fakt, że mieszkańcy Vanuatu, w liczbie 180 tysięcy, posługują się ponad 100
językami, wśród których największą popularność zdobył język bislama - oryginalna mieszanka
angielskiego, chińskiego i dialektów melanezyjskich. Trudnią się oni głównie uprawą palmy
kokosowej, kakaowca, kawy, bananów i kopry a także rybołówstwem. Mimo pozytywnych zmian
gospodarczych Vanuatu uzależnione jest od pomocy (dotacji) innych krajów – w tym głównie Australii
i UE. Port Vila – stolica kraju jest jednym z tzw. „rajów podatkowych”. Kraj jest biedny i poza opłatami
za udostępnianie swojej morskiej strefy ekonomicznej dla połowów ma nie wiele przychodów.
Władze postrzegają turystykę jako szansę rozwoju ekonomicznego. Stolicę Vanuatu zamieszkuje
zaledwie kilkanaście tysięcy mieszkańców. Turysta szukający
zabytków architektury nie znajdzie ich. Wyspy mają do
zaoferowania co innego: rzadko spotykany w świecie folklor oraz
szmaragdowo-błękitne morze i osobliwości przyrody. Wszędzie
trzeba się liczyć z miejscowymi obyczajami plemiennymi, które
wymagają,
aby
przed
wejściem
na czyjeś terytorium np. do wioski, na
plażę czy nawet zakotwiczenie w pobliżu wyspy, prosić właściciela o
zezwolenie. Czasami wiąże się to z drobną opłatą, czasem z koniecznością
podarowania wodzowi 1-2 kg korzeni kava, ale z odmową raczej się nie
spotyka. Opinią najciekawszej wyspy archipelagu cieszy się Tanna, gdzie
absolutnie niezwykłą atrakcją kulturową jest wizyta w tzw. custom village
czyli tradycyjnej wiosce, z prostokątnymi chatami o ścianach plecionych
z bambusa, gdzie czas stanął w miejscu a półnadzy mieszkańcy żyją
zgodnie z tradycjami odziedziczonymi po
przodkach,
sięgającymi
czasu
kanibalizmu. Wioska jest prawie samowystarczalna i rządzi się
swoimi, nie zmienionymi od wieków prawami, obywając się bez
elektryczności, telewizji i telefonu.
Największą atrakcją przyrodniczą Tanny jest wulkan Yasur,
określany w przewodnikach jako "najbardziej dostępny, czynny
wulkan świata". Pięciodniowa eksploracja Vanuatu powinna dostarczyć niezapomnianych wrażeń.
Wyokrętowanie załogi etapu 6 nastąpi w Port Vila w dniu 15 października 2014r.
Opracowanie: Jacek Guzowski, wrzesień 2013
8
Etap 7 – Vanuatu - Sydney
Zaokrętowanie
załogi
Etapu
7,
przewidziane
jest
na piątek, 17 października 2014, w Port Vila (Vanuatu).
Po rozlokowaniu się na jachcie i zapoznaniu z
jego
najważniejszymi elementami oraz podstawowymi zasadami
bezpieczeństwa, przeznaczymy 4, pełne wrażeń dni,
na eksplorację wód i wysp archipelagu Nowych Hebrydów, czyli
Vanuatu (opis w opisie Etapu 6).
Vanuatu opuścimy 21 października, kierując się w stronę
oddalonej o ok 300 mil Nowej Kaledonii i jej stolicy – Noumea,
którą osiągniemy ok. 23.10.2014r.
Tu dygresja – etapy nr 4,5,6 i 7 zostały zaplanowane tak, aby
można było dokonywać kombinacji, w zależności od zainteresowań
i możliwości czasowych ich uczestników. Możliwy jest zatem,
teoretycznie, udział w części etapów, lub ich łączenie, w dogodny sposób.
Noumea, nazywana Paryżem Pacyfiku, jest stolicą
, będącej, podobnie
jak Polinezja, zamorskim terytorium Francji. Krajobraz Nowej
Kaledonii jest górzysty i pełen zieleni a przewodniki zachwalają
ją jako piękną, pustą, bezpieczną i wartą odwiedzenia tropikalną
wyspę. Na wyspie panuje klimat subtropikalny z dwiema
wyodrębnionymi porami: suchą i relatywnie chłodniejszą od
maja do października oraz gorącą i wilgotną, z licznymi
deszczami i cyklonami od listopada do kwietnia. Ciekawostką
kulturową jest to, że w wioskach rdzennej ludności Nowej
Kaledonii (Kanaków) spotyka się często tradycyjne, kryte strzechą chatach, budowane na planie koła.
Środkowa część północnego wybrzeża znana jest z malowniczych form skalnych zaś z gór, które na
północy wyspy piętrzą się prawie nad samym morskim brzegiem, spadają liczne kaskady wody.
Wyspy otoczone są licznymi lagunami, z pustymi, piaszczystymi plażami, ocienionymi palmami
i tropikalną roślinnością. Pod palmami leżą kokosy, których nikt nie zbiera. Przejrzysta woda zachęca
do kąpieli i nurkowania. Tak można sobie wyobrazić raj. Nawiasem mówiąc będzie to kolejny już raj
na trasie naszej wyprawy. Na podziwianie uroków Nowej Kaledonii pozostawimy sobie 4 dni.
Ok. 27.10.2014 ruszamy w kierunku Australii. Naszym celem jest oddalone o ok. 1100 mil Sydney,
które zamierzamy osiągnąć ok. 4.11.2014.
, jest stolicą stanu Nowa Południowa Walia
i największym miastem Australii. O Australii i Sydney można by
mówić w nieskończoność ale większość z nas wie o nich bardzo
dużo. Któż nie zna sylwetek słynnego Harbour Bridge, Budynku
Opery czy Uluru - Świętej Góry Aborygenów. Australia i Sydney to
raj dla żeglarzy a żeglarstwo uprawia się tutaj niemal przez
okrągły rok. To stąd wchodzą jachty do prestiżowych regat
Sydney-Hobart. To o Sydney mówi się, że jest w nim więcej jachtów niż samochodów. W Sydney
zakończymy naszą wyprawę, wcześniej przeznaczając ok. 3 dni na zwiedzanie miasta i okolic. W dniu
7 listopada nastąpi wyokrętowanie załogi. Jacht zostanie poddany zabiegom przygotowującym go do
czekającego go kolejnego, niezwykłego wyzwania … ale to już zupełnie inna historia…
POPŁYŃCIE Z NAMI !!! BĘDZIE ŚWIETNIE !!!
[JG].
P.S.
Pilnujmy marzeń !
Opracowanie: Jacek Guzowski, wrzesień 2013
9

Podobne dokumenty