metamorfoza z dziennikiem zachodnim

Transkrypt

metamorfoza z dziennikiem zachodnim
6
zawsze
kobieta
Promocja
| 29 sierpnia 2012
Polska Dziennik Zachodni
zawsze
kobieta
Promocja
| 29 sierpnia 2012
Polska Dziennik Zachodni
METAMORFOZA Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM
T
o niemożliwe, że ja coś takiego zrobiłam! Sama siebie nie podejrzewałam
o taką odwagę – komentuje
udział w naszej zabawie Teresa
Siemionowicz z Tychów. Królowa sierpniowej metamorfozy
z Dziennikiem Zachodnim zaskoczyła samą siebie, ale także
wszystkich współpracujących
znamiekspertów.
Cichutka, skryta, niepewna
siebie–takieodnieśliśmywrażenie przy pierwszym spotkaniu.
Ale pozory mylą. Pani Teresa to
silna kobieta. Zaimponowała
namwielkimsercemiwrażliwością na niesprawiedliwość
ikrzywdęinnych.
Byłapotrzydziestce,kiedylekarze zdiagnozowali u niej miastenię. Niedługo potem musiała
pożegnać się z pracą zawodową.
Ale nie zamierzała osiąść
wdomuirozczulaćsięnadsobą.
Chciała czuć się potrzebna.
Od długich lat udziela się społecznie jako przewodnicząca
wZwiązkuOsóbNiepełnosprawnychRuchowo w Tychach.
– Zgłaszając się do udziału
wmetamorfozie,chciałamuwierzyć w swoją urodę i kobiecość.
Moim nadrzędnym celem było
poprawić swój wygląd. Pracując
społecznie załatwiam wiele
spraw urzędowych i wiem, jak
istotnesądzisiajodpowiednistrój
i prezencja. Zależy mi, żeby dobrzewyglądać,bochcęmoimpodopiecznympomagaćjaknajdłużej. Byćmożedziękitemucozrobiłam, niektóre z nich mocniej
uwierzą w siebie. Chciałam im
udowodnić,żechorobanieprze-
„Chciałam pokazać wszystkim kobietom,
a przede wszystkim moim podopiecznym,
że choroba niczego nie przekreśla”
kreśla wszystkiego, że każda kobietamożebyćpiękna–dodaje.
Po raz kolejny w naszej zabawie trafiliśmy na prenumeratorkęDziennikaZachodniego.
– Wiadomości z regionu – to
wgazecieinteresujemnieprzede
wszystkim.Atakżetematykakobieca,dodatek„Zawszekobieta”
czytam prawie od deski do deski
–mówipaniTeresa.Nigdynieodpuszcza też sobie lektury horoskopu. W wolnych chwilach
tyszankanajchętniejrelaksujesię
na działce. Jej oczkiem w głowie
są kwiaty. Oboje z mężem lubią
teżpodróżować.Wtymrokuwakacje zaplanowali wczesną jesienią.
Pani Teresa jest szczęśliwą
mamą i babcią. Promienieje,
kiedy mówi o wnuczkach,
a zwłaszcza najmłodszym, któremu niedawno wyprawiała
pierwszeurodziny.Ubolewa,że
widuje się z nim zdecydowanie
zarzadko,bonacodzieńchłopczyk wraz z rodzicami mieszka
w Irlandii.
O tym, że zdecydowała się
wziąć udział w naszej zabawie
początkowo przyznała się tylko
córce Urszuli. Mężowi nie
chciała mówić nic, ale on...,
kiedy zaczynała znikać z domu
na całe dnie – coraz mocniej się
niepokoił.Zdecydowałasięwięc
i jemu uchylić rąbka tajemnicy.
– Nie, to nie była zazdrość,
po 30 latach małżeństwa mamy
dosiebiepełnezaufanie–śmieje
się pani Teresa. – To chyba normalne, że oboje martwimy się
osiebie.Mąż zwyczajnieobawia
się, żeby nic złego mi się nie
przytrafiło.
Oj, stało się, i to dużo – ale
w pozytywnym tego słowa zna-
czeniu,bopaniTeresarozkwitła
na nowo. Z powodu choroby –
nie mogliśmy zaproponować
naszej Czytelniczce poważniejszychzabiegówkosmetycznych,
ale dołożyliśmy wszelkich starań,abyjejtowynagrodzić.Stąd
m.in. wizyta u brafitterki i zabieg leczniczy z rybkami
GarraRufa (metamorfoza krok
po kroku – czytaj obok). Mamy
nadzieję, że zapamięta tę przygodę nadługielata.Ajejśladem
pójdą kolejne nasze Czytelniczki.Pamiętajcie,żecomiesiąc
czekamy na nowe zgłoszenia
w zabawie.
Teksty:AgataMarkowicz
Zdjęcia:ArkadiuszGola
Na zdjęciach: Teresa
Siemionowicz ubrana
przez H&M w CH Silesia
w Katowicach. Więcej zdjęć i film,
oglądaj w internecie na
slask. naszemiasto.pl/
serwisy/metamorfozy
Anita Jodełka, sklep LadyBra
w Katowicach
Badania dowodzą, że co druga Polka nosi źle
dobrany biustonosz. Muszę przyznać, że pani
Teresa nie była całkiem „zielona” w tym temacie
i przyszła do nas w nie najgorzej dobranym staniku. Jak się okazało, poczytała kiedyś co nieco
na temat brafittingu i zdążyła się w tej sztuce
podszkolić. Wspólnie wybrałyśmy dla niej biustonosz idealny – typu halfe cup, osłaniający
znaczną część piersi, projektu Ewy Michalak.
Postawiłam na kolor cielisty, który znakomicie
sprawdza się także pod ubrania w białym kolorze.
Katarzyna Zatwarnicka,
stylistka firmy ColorSens
Smukłe ramiona, pełny biust, szczupłe biodra i
nogi – to atuty pani Teresy. Przy doborze strojów
optycznej korekty wymagały tylko okolice brzucha.
Ponieważ dotychczas nosiła nieco luźniejsze ubrania, spróbowałam bardziej dopasowanych fasonów z najnowszej kolekcji H&M, jak elegancka
sukienka w odcieniu wina czy węższe dżinsy,
w których nogi Pani Teresy wyglądają zjawiskowo.
Kolory, które zaproponowałam – burgund, morska
zieleń czy miodowy –będą hitami tej jesieni.
Weronika Śmigielska, salon
Samui Spa&Beauty Katowice
Na początek zaproponowałam pani Teresie zabiegi
manicure i pedicure. Ten ostatni został połączony
z zabiegiem leczniczym z rybkami Garra Rufa,
które w sposób naturalny usuwają ludzki naskórek,
a przy okazji robią mikromasaż. Tuż przed finałem
zaaplikowaliśmy klientce zastrzyk młodości, na
bazie kwasu hialuronowego i naturalnych składników aktywnych. W efekcie zmarszczki mimiczne
na twarzy zostały wygładzone, a nawilżona
i zregenerowana skóra zyskała blasku.
Natalia Babińska, salon
fryzjerski Renomme w Bytomiu
Pani Teresa to typowa jesień, dlatego pozostałyśmy przy ciemnym odcieniu włosów.
Nałożyłam farbę w kolorze ciepłego brązu,
a do tego zaproponowałam jasne pasemka –
które ożywiły kolor i dodały fryzurze objętości.
Wcześniej włosy naszej klientki (z natury cienkie,
a dodatkowo zniszczone po lecie) zostały solidnie
odżywione. W cięciu – zdecydowałyśmy się
na dłuższą klasyczną bombkę, po to, żeby pani
Teresie łatwiej było ułożyć włosy na co dzień.
Ada Stępień, salon Sephora
w Agora Bytom
Ty też chcesz zostać królową „Metamorfozy z DZ“?
Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Przyślij je do nas,dołączając 2-3 swoje zdjęcia
(jedno obowiązkowo całej sylwetki ) wraz z opisem,
dlaczego chcesz wziąć udział w zabawie.
Zgłoszenia można wysyłać elektronicznie na adres
[email protected] albo drogą pocztową na adres:
Dziennik Zachodni, ul.Baczyńskiego 25A,
41-203 Sosnowiec,z dopiskiem „Metamorfozy”.
Zaproponowałam pani Teresie makijaż delikatny,
ale podkreślający oko i idealnie komponujący się
z nowym kolorem włosów. Użyłam w tym celu
cieni w kolorze fioletu z delikatnym różem, które
podkreśliły zieloną tęczówkę oka klientki. Do tego
zgaszony róż na kości policzkowe, aby subtelnie je
podkreślić. Na ustach nie pomadka, a błyszczyk
w beżowo-złotawych odcieniach, żeby makijaż
stał się lżejszy. Ten ostatni nie nadaje koloru, ale
sprawia, że usta stają się widoczne i rozświetlone.
7

Podobne dokumenty