Materiały - Polska Fundacja im. Roberta Schumana
Transkrypt
Materiały - Polska Fundacja im. Roberta Schumana
FRANCJA I JEJ MIESZKAŃCY [email protected] 1 kwietnia 2009 r. Temat: Jeszcze dalej niż Północ, różnice regionalne we Francji Zaproszeni goście: - Agata Coupé, lektor języka francuskiego w Towarzystwie Przyjaźni Polski-Francuskiej, Gimnazjum im. Roberta Schumana w Warszawie; - Urszula Wróblewską, Gimnazjum im. Roberta Schumana w Warszawie; - Frédéric Constant, dyrektor Mediateki w Instytucie Francuskim w Warszawie SŁOWNICZEK PRZETRWANIA La province [la province] – prowincja. We Francji niekiedy wszystkie regiony, poza Paryżem i jego bezpośrednią okolicą, określa się jako prowincję, co ma wskazywać na ich zaściankowość i wyższość regionu paryskiego. Wg tej logiki prowincją są również tak duże miasta jak np. Lyon. To że Paryż jest centrum Francji widać np. kiedy patrzymy na francuską sieć szybkich pociągów TGV czy w mniejszym stopniu w przypadku sieci autostrad. Les langues régionales [le ląng reżional] - we Francji stosunkowo łatwo można usłyszeć różnice w akcentach i wymowie w zależności od regionu. Istnieją również uznane języki regionalne np. baskijski, alzacki, korsykański. Podczas ostatniej rewizji konstytucji pojawił się pomysł, aby w art.1 ustawy zasadniczej znalazł się zapis, iż języki regionalne są częścią dziedzictwa. Przeciwko temu zaprotestowała Akademia Francuska, argumentując np. że to stawiałoby je wyżej nawet od języka francuskiego, o którym jest mowa dopiero w art. 2. Ostatecznie z poprawki zrezygnowano. Le patois [le patła] – dialekt, gwara. Jeszcze niżej od języków regionalnych w hierarchii znajdują się gwary. Jedną z nich jest ch’ti [szti], gwara z Pikardii, którą posługują się także mieszkańcy Nord Pas de Calais. Dla Francuzów jest ona równie zrozumiała, co gwara śląska dla mieszkańców innych regionów w Polsce. Charakterystyczne dla tego języka jest częste pojawianie się głoski „sz”. Le Parigot [le parigo] – potocznie Paryżanin, słowo ma negatywną konotację Une réponse de Normand [un repąs de normą] – odpowiedź Normandczyka, brak zdecydowania, odpowiedź w stylu „jestem za a nawet przeciw”. 1 DOBRZE POWIEDZIANE – FRAZA DNIA - C'est comment la vie là-bas tous les jours, j'veux dire c'est tranquille, non ? (Jakie jest tam codzienne życie, chcę powiedzieć, spokojnie jest, nie?) - Dur, dur, dur... (Cieżkie, ciężkie, ciężkie...) - Ah, il fait très froid ? (Aha, jest bardzo zimno?) - Ouuuh... En été ça va parce que tu as 0 – 0,1 mais en hiver ça descend, ça descend : -10, -20, -30, tu dis je reste couché mais ils te foutent du -40. (Uuuu... W lecie spoko, bo masz 0 – 0,1, ale w zimnie spada, spada: -10, -20, -30, mówisz – zostaję w łóżku, ale oni ci dowalają -40) -40 ??!! - C'est le Nooooord... (To jest Półoooooc...) - fragment dialogu z Filmu Jeszcze dalej niż Północ Zobacz: http://www.youtube.com/watch?v=gT_U95WCX3Y&feature=PlayList&p=2B27B247CF2BA962&index=40 PORTRETY MNIEJ ZNANYCH MĘŻCZYZN I KOBIET Dany Boon (ur. 1966 r.) jest satyrykiem (spektakle w stylu oneman-show), aktorem i reżyserem. Jego prawdziwe nazwisko brzmi Daniel Hamidou (ojciec był pochodzenia algierskiego). Pochodzi z północy Francji, stąd zrobiony przez niego film Jeszcze dalej niż Północ (Bienvenue chez les Ch’ti) był niejako powrotem do korzeni. Film o pracowniku poczty z południowej Francji, który za karę został przeniesiony na stanowisko w odległym regionie Nord Pas de Calais, dosyć niespodziewanie okazał się wielkim hitem – największym francuskim przebojem po wojnie, chodzili do kin w Belgii, a ser maroille, który pojawił się w filmie (ścisła czołówka najbardziej śmierdzących serów Francji) zwiększył sprzedaż o kilkadziesiąt procent. Była to też świetna reklama dla miasteczka Bergue, gdzie toczy się większość akcji. Polscy widzowie znają Boona m.in. z filmu Mój najlepszy przyjaciel (Mon meilleur ami), gdzie gra taksówkarza, którzy chce wystąpić w programie Milionerzy. JAK TO SIĘ JE, CZYLI O FRANCUSKICH ZWYCZAJACH Poisson d’avril – żarty, które Francuzi podobnie jak Polacy robią sobie 1 kwietnia. Wg tradycji dzieci przyczepiają papierowe rybki na plecach innych, niczego nie podejrzewających osób. Jest to również okrzyk, który wydajemy, jak ktoś da się nabrać. La chasse aux œufs – polowanie na jajka. We Francji nie ma tradycji święcenia jajek. Natomiast tradycją jest chowanie jajek, najczęściej z czekolady, przed dziećmi w domu lub w ogrodzie. Następnie dzieci mają je odnaleźć. Seminaria odbywają się pod patronatem Ambasadora Francji w Polsce 2