dzikie Pola? zaproś kominiarza
Transkrypt
dzikie Pola? zaproś kominiarza
Słowo numeru str 1 100% polski kapitał Polskie media Konkurs Słowo Słowo katowic ło dz i Czytaj w całym Kraju nr 12/2015 (80) Grudzień 2015 www.SlowoWroclawian.pl Cena 2.20 zł (w tym 8 % VAT) Dzikie Pola? Piotr Sutowicz Pojęcie „Dzikich Pól” kojarzy się zwykłemu czytelnikowi z głęboką historią: Sienkiewiczem, buntami Chmielnickiego, z Tatarami i wszystkim tym, co wpisuje się w pewną romantyczną narrację o dziejach I Rzeczypospolitej. Historyk, myśląc o Dzikich Polach, ma na uwadze coś bardziej konkretnego o, a dodatkowo stanowiącego przez pewien okres naszej historii obejmujący zjawiska zapalne i wpływające złowrogo na losy państwa. Czyt. dalej s. 9 Zaproś kominiarza Radosław Pater ma uprzykrzać ludziom życie. Nie można zapomnieć, że jest on wykonywany przede wszystkim dla bezpieczeństwa lokatorów. A zagrożeń tych jak się okazuje może być wiele. Czyt. dalej s. 40 REKLAMA Nieubłaganie rozpoczął się okres jesienno – zimowych chłodów i meteorologicznej niepogody. Co oznacza otwarcie sezonu grzewczego. Czy odpowiednio zadbałeś o swój komin? Przegląd kominiarski jest nie tylko obowiązkiem ustanowionym przez prawo, który Platforma po ośmiu latach oddaje władze partii Jarosława Kaczyńskiego. Przegrana PO w wyborach parlamentarnych może mieć dla rządzącej dotychczas partii znacznie poważniejsze konsekwencje, niż tylko utrata władzy na poziomie centralnym. W dodatku już w 2016 roku mogą nas czekać przyśpieszone wybory samorządowe... REKLAMA czyt. dalej s. 3 ISSN 2082-6761 INDEKS 275611 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna czwartek, 24 marca 2011 str 2 Wstępniak Spis treści Grudzień Temat numeru Antoni Sorocki –Powyborczy efekt domina na Dolnym Śląsku?– s. 3 Co się działo We Wrocławiu – s. 4 W Polsce – s. 5 W gospodarce – s. 5 Miasto Marcin Bartnicki – Nie jesteśmy tu od wczoraj – s. 5 Kto z Wrocławia w nowym sejmie? – s. 7 Finanse Sławomir Kamieniecki – Outsourcing księgowo-podatkowy – s. 49 Michał Burtny – Odszkodowanie za opóźnienie pociągu – s. 50 Radosław Pater – Wypadek? Postaraj się o odszkodowanie – s. 51 Tomasz Dauerman – Jedno stypendium, różne szanse – s. 52 Sport Mateusz Grabowski – Walka i sport – s. 15 Kamil Mec – Nowoczesny trening – zadbaj o swoje mięśnie – s. 15 Publicystyka Piotr Sutowicz – Wrocław po „apokalipsie” – s. 8 Piotr Sutowicz – Dzikie pola? – s. 9 Kultura Agata Kurant – Społeczności żydowskie we współczesnej Europie – s. 10 Karolina Grabarczyk – „Drzewo do samego nieba” – s. 54 Motoryzacja Sławomir Kamieniecki – Auto detailing, czyli moda na renowację samochodów – s. 16 Twój Relax Marcin Bartnicki – Weekendowe wojaże – s. 17 Natalia Lisicka – ABC narciarzy – s. 19 Sara Rok – Dlaczego w Kotlinę – s. 20 Marian Bąk – Piękny i bliski. Liberec ma czym kusić turystów – s. 45 Maria Andrychów – Miasto wśród skał – s. 46 Beata Dziubek – Piękny i nieznany Mirsk – s. 47 Styl życia Beata Dziubek – Święta w październiku?! – s. 6 Marcin Bąk – Hobby dla dużych chłopców – s. 11 Antoni Sorocki – Odstaw komputer i zmierz się z prawdziwym wyzwaniem – s. 12 Maria Andrychów – Wyrzuć chemię z kosmetyczki – s. 13 Barbara Bąk – Tortowe trendy 2016 – s. 57 Anna Cieplak – Weselna zagwozdki – s. 58 Anna Cieplak – Do ślubu w wymarzonym stylu – s. 59 Twój Dom Tadeusz Suleja – Zmiany w MdM: nowe limity cen i rynek wtórny – s. 21 Sara Rok – Rolety i ich zalety – s. 25 Maria Andrychów – Meble tapicerowane – s. 27 Antoni Sorocki – Kamień naturalny idealne dla Twojego domu – s. 39 Radosław Pater – Zaprośmy do domu kominiarza – s. 40 Maria Andrychów – Uwaga na roztocza – s. 43 Sejm debiutów i „nowych szans”? Marta Pietrzak W przededniu Wszystkich świętych i zbliżającego się listopada oddajemy w Państwa ręce kolejny, 80, numer Słowa Wrocławian! Wybory, wybory i po wyborach. Skończyła się nerwówka związana z kampanią wyborczą, teraz czas na nerwówkę związaną z tworzeniem się powyborczego porządku. Po wielkotygodniowych działaniach kampanii wyborczych finalnie lud zagłosował, a w sejmowych szeregach miejsca zajmą teraz nowe (czy na pewno nowe?) twarze. „Meldunek” Jarosława Kaczyńskiego, przerwane przemówienie Ewy Kopacz i rozpacz lewicy - to trzy obrazki, które Polacy zapamiętają po wieczorze wyborczym. Tym samym wiemy już, że w Sejmie będzie pięć partii. Niekwestionowanym zwycięzcą jest PiS, które zdobyło 235 mandatów. Taki wynik da partii Jarosława Kaczyńskiego większość bezwzględną. Platforma - 138 miejsc, posłowie Kukiz’15 - 42 miejsca, Nowoczesnej - 28 miejsc. PSL ma 16 mandatów, a Mniejszość Niemiecka - 1 mandat. To oznacza, że PiS ma większość w parlamencie i może samodzielnie formować rząd. Opozycja - Platforma, Nowoczesna i PSL – otrzymała łącznie 182 mandaty. Dodatkowo posłowie Pawła Kukiza zapowiedzieli, że nie będą wchodzić w oficjalne koalicje. Okazuje się również, że po raz pierwszy swojej reprezentacji nie będzie miała w nim lewica. Pierwsze posiedzenie nowo wybranego Sejmu zwoła prezydent Andrzej Duda. Na pierwszym posiedzeniu Sejmu dotychczasowy rząd poda się do dymisji, którą prezydent przyjmie. Później desygnuje premiera - powinien to zrobić niezwłocznie po przyjęciu dymisji rządu. Znane są już również wyniki wyborów do Senatu. W izbie wyższej PiS będzie miało miażdżącą przewagę, ponieważ zdobyło 61 mandatów. PO – 34. Jednego senatora będzie miało PSL. Nie obyło się również bez kontrowersji. W powyborczy poranek w sieci pojawił się filmik. Zbigniew Stonoga nie dostał się do Sejmu ze swoim komitetem wyborczym. Wygląda na to, że porażka bardzo dotknęła kontrowersyjnego biznesmena, który zamieścił w sieci emocjonalny filmik ze swoimi przemyśleniami. Stonoga nie przebiera w słowach, a za swój marny wynik obwinia m.in. wyborców. Coraz głośniej mówi się także o wszelkich zmianach, które wprowadzone mają zostać, podobno, zgodnie z wszelkimi przedwyborczymi obietnicami. Poważna zmiana czeka nawet media publiczne. Okazuje się, że PiS planuje w miejsca spółek skarbu państwa utworzyć samodzielne jednostki, a media publiczne będą nosić nową nazwę – Media Narodowe. Sposób finansowania mediów publicznych ma ulec zmianie. Media będą finansowane z abonamentu, który będzie o połowę mniejszy niż obecnie, ale „powszechnie ściągalny”. Co ciekawe najważniejsze założenie dotyczyć będzie „misji”. Otóż Media Narodowe mają zajmować się jedynie realizacją misji określonej w ustawie. Jednak jaka ma być to „misja”? Do tej pory nikt tego nie określił. Głośnym echem odbiła się także przeciągana od wielu lat sprawa dotycząca ekstradycji Romana Polańskiego. Nie da się ukryć, że nowy rząd z pewnym dzikim zapałem podjął się oceny działań reżysera chętnie i głośno odnosząc się do sprawy. Sam zainteresowany na rozprawie się nie pojawił, poniekąd obawiając się o ewentualną decyzję i tuż przed rozprawą udał się do Paryża. Jednak jak się okazało, decyzją krakowskiego sądu Roman Polański nie zostanie wydany stronie amerykańskiej. Wiele dzieje się teraz na scenie politycznej naszego kraju i w najbliższym czasie zapewne dziać się będzie jeszcze bardziej. Stąd rodzą się pytania i oczekiwania, czy wyborcze obietnice zostaną dotrzymane, czy może po raz kolejny do czynienia mieć będziemy z idealnym przykładem odcinania się od wcześniejszych założeń. Nie zmienia to faktu, że każde postępowanie na pewno będzie dokładnie obserwowane i rozliczane. Słowo dla Seniora Grażyna Kozak – Nie samą solanką kuracjusz żyje – s. 30 Radosław Pater – Zmysł do wyostrzenia – s. 32 Sara Rok – Sieć to zdrowie – s. 33 Patrycja Jasińska – Podologia, czyli zdrowe stopy na co dzień – s. 35 Marta Banach – Okulary czy soczewki? Jak dobrać idealne – s. 36 Będzie się działo Listopad 2015 – s. 62-63 Wydawca: Magnes Media Sp. z o.o. [email protected] | Prezes Zarządu, redaktor naczelny: Emil Baran Redaktor prowadzący: Marta Pietrzak [email protected] | Dział reklamy: tel. 506 162 908 | Druk: Polskapresse Redakcja: Komuny Paryskiej 90, 50-452 Wrocław | Skład: Logos | Numer zamknięto 30 października 2015 | Wydanie 2 listopada 2015 Redakcja nie odpowiada za treść publikowanych listów i reklam. Materiałów nie zamówionych nie zwraca, zastrzega sobie prawo do skrótów w nadesłanych tekstach i listach. Gazeta jest bezpłatna dla punktów biorących udział w programie „Wrocławskie Dobre Miejsca” oraz „Słowo Wrocławian dla Ciebie”. Punkty partnerskie „Wrocławskich Dobrych Miejsc” oraz „Słowo Wrocławian dla Ciebie” nie mają prawa do pobierania opłat za rozdane egzemplarze gazety. Traktowane są one jako bezpłatne. Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 Powyborczy efekt domina Antoni Sorocki na Dolnym Śląsku? Przegrana Platformy Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych może mieć dla rządzącej dotychczas partii znacznie poważniejsze konsekwencje, niż tylko utrata władzy na poziomie centralnym. Koalicja, jaką w sejmiku wojewódzkim PO tworzy z PSL-em oraz radnymi Rafała Dutkiewicza, już przejawia pierwsze oznaki „rozkładu”, zaś Grzegorz Schetyna zapewne będzie chciał odbić Dolny Śląsk Jackowi Protasiewiczowi, który przez ostatnie lata robił wszystko, by ludzi związanych z byłym marszałkiem sejmu odsunąć na polityczny margines. W dodatku już w 2016 roku mogą nas czekać przyśpieszone wybory samorządowe... exit pool grupy IPSOS dawały partii Piechocińskiego wynik na poziomie 17 proc. Zatrważająca była wówczas liczba nieważnych głosów, jednak ostatecznie żaden z sądów nie dopatrzył się nieprawidłowości, które mogłyby wpłynąć na wynik wyborów. Obecnie w sejmiku dolnośląskim rządzi koalicja PO (16 mandatów, w tym ludzie związani z Rafałem Dutkiewiczem) i PSL-u (5 mandatów). W opozycji pozostaje PiS z 9 radnymi, Bezpartyjni Samorządowcy (4 radnych) oraz siewicz eliminuje jego ludzi. Schetyna ma w rękawie bardzo ważny argument. Partia kierowana w regionie przez Protasiewicza przegrała z PiS-em nawet w swoim bastionie, czyli we Wrocławiu, a wycinanie niektórych działaczy z list spowodowało, że dochodziło nawet do bratobójczych pojedynków, jak te w Jeleniej Górze (Jerzy Pokój vs Hubert Papaj - co spowodowało, że mandat senatorski zgarnął przedstawiciel PiS-u). Na Dolnym Śląsku możemy mieć do czynienia z efektem domina, które być może doprowadzi do zmiany władz, nowych wyborów czy też rozpadu Platformy Obywatelskiej. Na rozstrzygnięcia musimy jeszcze poczekać. Niewątpliwie końcówka roku będzie jednak bardzo gorąca. Kto upiecze się na powyborczym ogniu? REKLAMA Platforma wyraźnie przegrała z PiS-em i po ośmiu latach oddaje władze partii Jarosława Kaczyńskiego. Ugrupowanie Ewy Kopacz nadal rządzi jednak w większości województw, w tym na Dolnym Śląsku. To przede wszystkim efekt bardzo dobrego wyniku Polskiego Stronnictwa Ludowego w ostatnich wyborach samorządowych. Ludowcy w wyborach do sejmików, w skali całego kraju, zdobyli aż 23,88 proc. głosów. Wiązało się to oczywiście z wielkimi kontrowersjami, bowiem sondaże SLD z dwoma przedstawicielami. Nie licząc tarć w koalicji na początku kadencji, gdy PO nie była pewna lojalności polityków związanych z wrocławskim magistratem, współpraca tych ugrupowań przebiegała bez problemów. Jednak te pojawiły się zaraz po wyborach parlamentarnych. Na Wiejską przenosi się Barbara Zdrojewska, która od listopada będzie zasiadać w senacie. W związku z tym sejmik musiał wybrać nowego przewodniczącego. Koalicja, zgodnie z wcześniejszymi nominacjami, wskazała na Pawła Wróblewskiego. Wydawało się, że głosowanie jest formalnością, jednak w rzeczywistości było inaczej. Andrzej Jaroch, którego desygnowało PiS, otrzymał taką samą ilość głosów, co jego konkurent (18 do 18). Głosowanie było tajne, więc nie wiadomo, kto „zdradził” koalicję. Podejrzenia padają na PSL oraz ludzi Dutkiewicza, którzy od początku byli sceptyczni wobec tworzenia z Platformą jednego klubu. Dopiero po dwugodzinnej przerwie udało się wybrać nowego przewodniczącego, którym osta- tecznie został Wróblewski (wynik 23:13). Nerwowe posiedzenie sejmiku pokazuje jednak, że koalicja rządząca Dolnym Śląskiem jest krucha i może nie przetrwać do końca kadencji. Nie wiadomo jednak, czy będzie w ogóle miała taką szansę. Jedną z zapowiedzi wyborczych Prawa i Sprawiedliwości było powołanie dwóch nowych województw: warszawskiego oraz środkowopomorskiego (nazwa robocza, miałoby powstać z dawnych woj. koszalińskiego i słupskiego). Oznaczałoby to przyśpieszone wybory samorządowe w nowo utworzonych jednostkach administracyjnych, a także tych, które zostałyby okrojone. Nie jest jednak tajemnicą, że ugrupowanie Kaczyńskiego szukałoby sposobu, aby głosowanie odbyło się w całym kraju. Czy to możliwe? Przedstawiciele PiS-u przekonują, że taka możliwość jest brana pod uwagę. Ugrupowaniu Kaczyńskiego z pewnością sprzyja koniunktura wyborcza i kryzys PO. A zwycięstwo w wyborach do sejmiku dałoby im pełnię władzy, bo obecnie współpraca z zarządami województw może być dosyć trudna. Skrócenie kadencji sejmików jest rzeczą nadzwyczajną i może nastąpić tylko w wyjątkowych okolicznościach. Czy Temat numeru taką jest utworzenie nowych województw? Już teraz pojawiają się sprzeczne opinie w tej sprawie. Znając jednak polityczne realia, jeśli PiS będzie bardzo zdeterminowany, to do tego doprowadzi. Czy jednak nie poniesie konsekwencji w postaci utraty części zaufania? A może wyborcy przychylą się do tego pomysłu, zważając na to jakie oburzenie wywołały wyniki i cała otoczka ostatnich wyborów samorządowych. Jednak to nie wszystkie zmartwienia dolnośląskiej PO. Ewa Kopacz już zapowiedziała, że w ugrupowaniu przeprowadzone zostanę wewnętrzne wybory i to na każdym szczeblu. Aspiracje do szefowania Platformie oficjalnie zgłosił już Grzegorz Schetyna. Były marszałek sejmu z pewnością będzie chciał odbić również Dolny Śląsk, gdzie już od dłuższego czasu Jacek Prota- REKLAMA str 3 grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 4 Co się działo w Polsce Co się działo WE WROCŁAWIU – październik 2015 Oszustwo „na hydraulika” Przygotowała: Marta Pietrzak Zerowy remis Siatkarki pną się w górę Zawisza Bydgoszcz zremisowała bezbramkowo ze Śląskiem Wrocław w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski. Ekipa z zaplecza ekstraklasy umiejętnie postawiła się rywalom, którzy tylko potwierdzili swoją słabszą formę. W pierwszej połowie nie oddano żadnego celnego strzału. To powinno być najlepsze podsumowanie tego, co do przerwy działo się w Bydgoszczy. Sporo strat, mało przemyślanych akcji, brak równowagi między defensywą a ofensywą. Dlatego oba zespoły podzieliły się rolami. Zawisza skupił się na obronie, a Śląsk grał piłką. Jeszcze w doliczonym czasie gry goście mieli okazję na gola, który ułatwiłby im sprawę awansu do półfinału, ale tym razem piłka nieznacznie minęła słupek bramki Zawiszy. Siatkarki Impelu Wrocław bez większych kłopotów pokonały w meczu 3. kolejki Orlen Ligi we własnej hali Developres SkyRes Rzeszów 3:0 (25:19, 25:16, 25:17). Zespół z Dolnego Śląska tym samym umocnił się na drugiej pozycji w tabeli. Siatkarki Nikoli Negro były zdecydowanymi faworytkami pojedynku z zespołem Mariusza Wiktorowicza i pokazały to na parkiecie hali Orbita. Mocna zagrywka, wysoka skuteczność w ataku i konsekwencja w grze wystarczyły, by Impel nie dał szans młodej drużynie z Rzeszowa i rozbił ją w trzech setach. Dzięki wygranej Impelki umocniły się na pozycji wicelidera Orlen Ligi. Wrocławianie mogą tworzyć historię Wrocławski Ośrodek „Pamięć i Przyszłość” zaprosił wrocławian do tworzenia wystaw czasowych w powstającym Centrum Historii Zajezdnia. Te ekspozycje mają być uzupełnieniem wystawy głównej, która będzie prezentowała historię Wrocławia z lat 1945-2016. Centrum Historii Zajezdnia powstaje w historycznej zajezdni MPK przy ul. Grabiszyńskiej, gdzie podczas strajków w sierpniu 1980 r. rodziła się dolnośląska Solidarność. Będzie ono prowadzone przez wrocławski Ośrodek „Pamięć i Przyszłość”. Przebudowa historycznej zajezdni i jej adaptacja na cele wystawiennicze ma kosztować 36 mln zł. Centrum będzie miało ponad 650 metrów kwadratowych powierzchni. Pozbywają się szkodliwych materiałów W stolicy Dolnego Śląska zakończyła się tegoroczna akcja usuwania azbestu. W sumie niebezpieczne odpady zebrano w 74 budynkach. Akcję dofinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Azbest ściągano z dachów budynków gospodarczych i domów jednorodzinnych. W budynku przy ul. Kościuszki trzeba było zdemontować osłony balkonowe. Akcję prowadzono także w kilku zakładach przemysłowych oraz na terenie ogrodów działkowych. W tym roku na usuwanie azbestu gmina Wrocław wydała ponad 100 tysięcy złotych. Ponad 85 tysięcy tej kwoty to dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska we Wrocławiu. W ten sposób w mieście pozbyto się 181 ton azbestu. Pierwsze urodziny Urodzinowy tort w kształcie Afrykarium i hucznie odśpiewane „Sto lat!” przez dzieci ze szkolnej wycieczki w ten sposób świętowano w zoo pierwsze urodziny Afrykarium. Pierwszych 200 zwiedzających, którzy w tym czasie przyszli do Afrykarium, zjadło pyszny tort. W ciągu roku Afrykarium, czyli oceanarium wyłącznie dla zwierząt Afryki, stało się niekwestionowaną top atrakcją Wrocławia, zdobywając przy okazji wiele nagród, np. na największą turystyczną atrakcję roku w kraju i wiele innych. Słowo Wrocławian Gazeta lokalna Przysługa z kradzieżą Pewien 78-letni mężczyzna ze względu na chorobę poprosił o przysługę swojego znajomego. Przekazał mu kartę płatniczą wraz z numerem pin i poprosił o robienie zakupów. Zakupy trafiały systematycznie do starszego pana. Każde zakupy kończyły się jednak wypłatą ekstra gotówki, którą 55-latek zatrzymywał dla siebie. Oszust przywłaszczył w sumie prawie pięć tysięcy złotych. Gdy pokrzywdzony zorientował się, że z jego konta zniknęły pieniądze, zawiadomił policję. 55-latek aż 87 razy wypłacał sobie pieniądze co oznacza, że popełnił tyle samo kradzieży. W czasie przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy. Teraz musi zwrócić skradzione pieniądze sąsiadowi. Czeka go również sprawa w sądzie. Może trafić do więzienia nawet na dziesięć lat. Wyniki głosowania na Budżet Obywatelski Wiadomo już na jakie inwestycje miasto przeznaczy 20 milionów złotych w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. Projekty, które zwyciężyły w tegorocznym WBO mają być realizowane w 2016 roku. W sumie w ramach WBO 2015 zwyciężyło 79 projektów. Trzy w progu do dwóch milionów złotych, 14 w progu od 150 do 500 tys. zł i 62 w progu do 150 tys. zł. W czasie tegorocznej edycji WBO padł rekord frekwencji. W głosowaniu wzięło udział ponad 168 tysięcy osób. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku formuła WBO nieco się zmieni i poszczególne kwoty zapisane w budżecie będą przypadać na różne dzielnice. Szczegóły mają być znane za kilka miesięcy. Niechlubny ranking Badania przeprowadzone przez ekspertów z portalu Korkowo.pl nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Wrocław zarówno w godzinach porannego, jak i popołudniowego szczytu komunikacyjnego prowadzi w niechlubnym rankingu i jest najwolniejszym miastem w kraju. Tak źle jak po stolicy Dolnego Śląska, nie jeździ się po żadnym innym mieście w kraju. W rankingu na najwolniejsze miasto w Polsce Wrocław nie ma sobie równych, zresztą nie po raz pierwszy. Jednocześnie ruszyła akcja „Zrób sobie selfie z hardKORKIEM”, którą zainicjowali wrocławianie mieszkający na Strachocinie, Swojczycach i Wojnowie. W ten sposób mieszkańcy chcą pokazać urzędnikom, jak dramatycznie wygląda sytuacja na drogach we Wrocławiu. Wrocławscy policjanci zatrzymali 22-latka, który podając się za hydraulika, wchodził do mieszkań seniorów i kradł im pieniądze. W ten sposób mężczyzna oszukał przynajmniej kilkanaście osób. Wchodził do mieszkań pod pretekstem sprawdzenia instalacji wodnej lub ich naprawy wykorzystując nieuwagę, okradał mieszkańców. Jak ustalili policjanci, wrocławianin ma na swoim koncie co najmniej kilkanaście tego typu kradzieży. W sumie oszukał seniorów na kwotę nie mniejszą niż 60 tys. złotych. Wiadomo, że w przeszłości mężczyzna był już notowany za podobne kradzieże. Teraz może trafić za kraty na pięć lat. Najnowszy sposób leczenia Nową pracownię radioterapeutyczną wyposażoną w nowoczesny akcelerator, który umożliwia zabiegi radiochirurgii i radioterapii stereotaktycznej, otwarto w Dolnośląskim Centrum Onkologii we Wrocławiu. Dzięki sprzętowi zabiegi będą krótsze i skuteczniejsze. Dyrektor DCO podkreślił, że nowoczesny akcelerator umożliwia wykonywanie precyzyjnych zabiegów usunięcia guza w trakcie procesu oddychania pacjenta. To urządzenie potrafi uwzględnić ten proces i dawka zostaje podana skutecznie. To przełom w leczeniu raka płuc, wątroby czy piersi. Leczenie tą metoda dotyczy około dziesięciu procent wszystkich pacjentów z chorobą nowotworową. Nowoczesny akcelerator kosztował 12 mln zł, a 8 mln zł na zakup przeznaczył samorząd województwa dolnośląskiego. W DCO działa już internetowy zintegrowany system zarządzania radioterapią. Niewłaściwe zachowanie nauczycielki Na krótkim nagraniu, które trafiło do sieci, widać jak nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Kątach Wrocławskich szarpie się z uczniem i trzyma go za szyję. Sprawą zajęło się dolnośląskie kuratorium oświaty. Nie wiadomo jednak, czy uczeń jest przytrzymywany, czy duszony. Nie wiadomo też, dlaczego nie ma na sobie koszulki. Dyrektorka szkoły przyznaje, że o całym zajściu dowiedziała się tuż po lekcji od samej nauczycielki. Z relacji nauczycielki wynika, że chłopiec był agresywny. Zresztą problemy wychowawcze miał sprawiać nie po raz pierwszy. Na te wyniki kontroli czeka policja, która zabezpieczyła nagranie z lekcji. Zaułek Solny wypięknieje Do 1 grudnia nieczynne będzie przejście zaułkiem z pl. Solnego na ul. Szajnochy. Trwają prace przy rewitalizacji tej przestrzeni miejskiej. Ma być ładniej i wygodniej. Prace zakładają remont budynku pl. Solny 11b, uzupełnienie i wyrównanie nawierzchni, montaż stojaków rowerowych, a także zamontowanie iluminacji nad schodami. Mur, okalający zaułek, zostanie oczyszczony z brudu i graffiti. Dodatkowo zostanie przycięta zieleń to będzie drobna kosmetyka, która pozwoli pokazać urodę zabytkowych murów. 1 grudnia przejście zostanie otwarte. Będą trwały jeszcze prace przy zapleczach kamienic, ale mieszkańcy będą mogli już korzystać z dogodnego skrótu. grudzień 2015 str 5 Co się działo w Polsce Co się działo W POLSCE Co się działo W GOSPODARCE – październik 2015 – październik 2015 Pięć ugrupowań w sejmie Senat wyłoniony Będą poprawki do budżetu Oprócz PiS-u, który wygrał wybory parlamentarne, na Wiejskiej zasiądą przedstawiciele czterech innych ugrupowań. Na PO, która przez 8 lat rządziła krajem, głos oddało 24,09 proc. biorących udział w październikowej elekcji. Przełożyło się to na 138 mandatów. KWW Kukiz '15 do sejmu wprowadził zaś 42 przedstawicieli (8,81 proc. poparcia). Sukces osiągnął również Ryszard Petru, bo na jego .Nowoczesną zagłosowało 7,60 proc. wyborców (28 mandatów). Najmniej licznym ugrupowaniem w nowym sejmie będzie natomiast PSL z 16 posłami (5,13 proc. poparcia). Z Wiejską żegna się natomiast SLD i Twój Ruch. Koalicja wyborcza, w skład której wchodziły m. in. te dwa ugrupowania, nie przekroczyła progu wyborczego, zyskując 7,55 proc. wskazań (dla koalicji klauzula zaporowa jest wyższa i wynosi 8 proc.). Sztuka ta nie udała się również KORWiN-ie, która zdobyła 4,76 proc oraz Partii Razem z rezultatem 3,62 proc. W październikowych wyborach parlamentarnych wybrano również 100 senatorów. Głosowanie odbyło się w jednomandatowych okręgach wyborczych, zatem mandat otrzymywał tylko zwycięzca. W nowo wybranej izbie niższej parlamentu zasiądzie 61 senatorów z Prawa i Sprawiedliwości. Pozwoli to partii Jarosława Kaczyńskiego swobodnie rządzić, bowiem senat nie będzie blokował rządowych ustaw. 33 mandaty trafiły natomiast do Platformy Obywatelskiej, a 1 do Polskiego Stronnictwa Ludowego. Pozostałe padły łupem kandydatów niezależnych: Lidii Staroń, Marka Borowskiego, Jarosława Obremskiego i Grzegorza Biereckiego (tych dwóch ostatnich miało poparcie PiS-u, więc można się spodziewać, że w głosowaniach będą wspierać ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego. Prawo i Sprawiedliwość już zapowiedziało wprowadzenie autopoprawek do budżetu na 2016 rok, który został przygotowany przez ustępującą koalicję PO-PSL. Ugrupowanie Kaczyńskiego chce już w przyszłym roku zrealizować część swoich obietnic wyborczych a także uzyskać dodatkowe źródła przychodu dla budżetu. Niestety nie jest on w zbyt dobrym stanie, bo rządzący zaplanowali rekordowo wysoki deficyt, sięgający blisko 55 miliardów złotych. W dodatku może okazać się większy, bo szacunek ten oparty jest na optymistycznych prognozach, dotyczących m. in. wzrostu gospodarczego i poziomu inflacji. Wśród propozycji PiS-u znajduje się słynny już zapis 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko (najubożsi otrzymają wsparcie również przy pierwszym dziecku), zwiększenie kwoty wolnej od podatku, podatki dla banków oraz sklepów wielkopowierzchniowych, także 15-procentowy CIT dla małych przedsiębiorców. PiS wygrał wybory parlamentarne, które odbyły się 25 października. Partia Jarosława Kaczyńskiego uzyskała 37,58 proc. głosów, co przełożyło się na 235 mandatów w sejmie. Oznacza to, że PiS samodzielnie stworzy rząd. To pierwszy taki przypadek w historii III RP. Zdarzało się już, że partie uzyskiwały poparcie powyżej 40 proc. (SLD oraz PO), ale wyniki innych ugrupowań nie pozwalały wtedy na uzyskanie samodzielnej większości. Na korzyść ugrupowania, które przez ostatnie 8 lat znajdywało się w opozycji, zadziałało nieprzekroczenie progu wyborczego przez SLD, KORWiN-ę oraz Razem. Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości potwierdziła, że kandydatką na premiera nowego rządu jest Beata Szydło, co potwierdziło ustalenia z kampanii wyborczej. Nie jesteśmy tu Marcin Bartnicki od wczoraj Przeciętnemu człowiekowi, poddanemu nowoczesnej edukacji historycznej polegającej na chętnym podnoszeniem wątków niemieckiej historii Wrocławia, występującej także w kontekście promowania integracji polski z Unią Europejską. A przecież jest także inna historia... Oczywiście odkąd Wrocław wypadł w średniowieczu z orbity państwowości polskiej, jego polska historia polityczna zakończyła się na okres aż do roku 1945. Przechodząc pierwotnie z rąk czeskich (które to królestwo także przecież należało do Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego), wpadło one w ręce pierwotnie Habsburgów (wraz z całymi Czechami), a następnie, po wojnach śląskich, Hohenzollernów, a więc później regularnie już funkcjonującego Cesarstwa Niemieckiego i jego kolejnych grudzień 2015 przeobrażeń. Polityka Hitlera i jej klęska, doprowadziły do przeobrażeń w tej części Europy – a czym one skutkowały dla Wrocławia i Polski, wszyscy wiemy; Rzeczpospolita utraciła swoje Kresy, a za to... odzyskała „Ziemie Odzyskane”- wraz z niedawnym jeszcze Breslau. Przez wieki te, miasto funkcjonowało w ramach etnosu niemieckiego, który z czasem zdobywał sobie coraz większą przewagę, a w końcu właściwie monolityczną hegemonię. Jednak nie do końca... W roku 1922 powstał Związek Polaków w Niemczech – zgodnie z prawem, gdyż w tamtym czasie (w przeciwieństwie do czasów nam współczesnych) byli uznawaną mniejszością narodową u naszego zachodniego sąsiada. Miał na celu grupowanie różnorakich polskich stowarzyszeń i obronę interesów mniejszości polskiej na terenie państwa niemieckiego. W skład organizacji wchodziła zmienna ilość członków, natomiast w roku 1924 było ich nieco ponad 30 tys. osób. W 1933 roku Związek przyjął znak słynnego już Rodła, jako swój symbol organizacyjny. Jest ono graficznym przedstawieniem odry przepływającej przez polskie ziemie, z oznaczonym miastem Krakowem, jako tradycyjną, dawną stolicą Polski. Data powstania symbolu nie jest przypadkowa, ponieważ doszło do niego po dojściu Hitlera do władzy. Polacy obawiali się, że przyjęcie hitlerowskiego pozdrowienia i swastyki jako symbolu, będzie wprost prowadziło do germanizacji polskiej mniejszości. Rodło więc, które w swojej gra- Zwiększą kwotę wolną Sukces wyborczy wiąże się nie tylko z reprezentacją w parlamencie, ale również sowitym zastrzykiem gotówki. Co ciekawe, subwencje z budżetu otrzymają wszystkie partie polityczne, które wystartowały w wyborach. Strumień pieniędzy ominie natomiast Pawła Kukiza, gdyż jego środowisko ubiegało się o mandaty nie jako partia, lecz komitet wyborczy wyborców (rocznie Kukiz’15 dostawałby ponad 7 milionów złotych). Najwięcej inkasować będzie oczywiście PiS. Konto tego ugrupowania zasili 18,5 miliona złotych w skali roku. Nieco mniej otrzyma PO - około 15,5 miliona. .Nowoczesna Ryszarda Petru będzie otrzymywać przez 4 lata po 6,2 miliona, ZLEW 6,1 mln, PSL 4,4 mln, KORWiN-a 4,1 mln, zaś Partia Razem 3,1 mln. Oprócz tego wszystkie komitety, które do sejmu lub senatu wprowadziły swoich przedstawicieli, otrzymają dotację podmiotową. Według Trybunału Konstytucyjnego, przepisy ustalające kwotę wolną od podatku na poziomie 3089 złotych, są niezgodne z ustawą zasadniczą. O wydanie postanowienia w tej sprawie wnioskował RPO. Jego kluczowym argumentem było to, że obecna kwota wolna powoduje, że podatki płacić muszą nawet osoby z dochodem poniżej minimum egzystencji. TK uznał, że utrzymywanie kwoty wolnej na tym samym pułapie, mimo zmiany sytuacji gospodarczej oznacza, że prawo jest wadliwe. A to z kolei jest niezgodne z konstytucyjną zasadą państwa prawa. Sędziowie tłumaczyli również, że niepodnoszenie kwoty wolnej jest de facto jej obniżaniem. Przypominamy, że w mijającej kadencji sejmu głosowany był projekt ustawy zwiększającej kwotę wolną do 8 tys. złotych, jednak rządząca koalicja go zablokowała. PiS już zapowiedział, że jak najszybciej zmieni tę sytuację. Zresztą teraz jest do tego po prostu zobligowane, wskutek wyroku TK. ficznej formie nawiązuje do nazistowskiej stylistyki (Wisła wygląda nieco jak ucięty w pół „symbol szczęścia”), miało stać się obroną przed zmuszeniem do przyjęcia swastyki. Nazwa symbolu pochodzi od połączenia początkowych liter wyrazu „rodzina” i końcowych wyrazu „godło”. W historii Związku Polaków w Niemczech najważniejszym wydarzeniem stał się I Kongres Polaków w Niemczech, który rozpoczął się 6 marca 1938 roku w Berlinie. Podczas Kongresu uchwalono pięć zdań, tzw. Prawd Polaków, które po dziś dzień pozostały największą pamiątką po działalności Polaków spod znaku Rodła. I. Jesteśmy Polakami II. Wiara Ojców naszych jest wiarą naszych dzieci III. Polak Polakowi Bratem! IV. Co dzień Polak Narodowi służy V. Polska Matką naszą – nie wolno mówić o Matce źle! Te niezwykle ważne zdania możemy odczytać i dziś, w dolnośląskiej stolicy nieopodal Katedry arcybiskupiej. Stano- wi to pamiątkę istnienia organizacji, która tak wiele dała Polakom żyjącym w bardzo przecież trudnych warunkach państwa niemieckiego doby dwudziestolecia międzywojennego. Związek został zli- kwidowany w momencie wkroczenia wojsk niemieckich do Polski, natomiast dużą część jego działaczy eksterminowano i zamknięto w obozach koncentracyjnych. Pamiętajmy o tych, którzy byli wierni Polsce! REKLAMA PiS z samodzielną większością Kasa dla partii Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 6 Święta w październiku?! Beata Dziubek Chociaż Boże Narodzenie jest dopiero w grudniu, to - jak co roku - ekspozycje świąteczne pojawiają się z dużym wyprzedzeniem. Zazwyczaj bombki czy choinki trafiały do sklepów od razu po Święcie Zmarłych. Tymczasem okazuje się, że w wielu miejscach już można zauważyć pierwsze oznaki Gwiazdki. Czy komercjalizacja świąt idzie w dobrym kierunku? Choinki, lampki, bałwanki, mikołaje i inne świąteczne znaki są już widoczne nie tylko w wielu brytyjskich i amerykańskich sklepach, zaczynają powoli dominować także polskie sklepy. Zaczęły wypierać nawet produkty przeznaczone na 1 listopada, czyli Święto Zmarłych. Mimo że większość osób uwielbia magię Świąt Bożego Narodzenia, to z przerażeniem przygląda się tej przedwczesnej masowości. Start akcji „Boże Narodzenie” jest dla sklepów niczym wyścig zbrojeń. Może i najsłuszniej byłoby z niego zrezygnować, ale nikt nie chce pozostać w tyle. Przedświąteczne zakupy to ogromny wydatek, zwłaszcza gdy chcemy podarować bliskim prezenty i zaprosić ich na tradycyjną Wigilię. Warto oczywiście wcześniej zaplanować wszelkie zakupy, by nie narzekać na brak pieniędzy przed samymi świętami. Jednak czy rozsądne planowanie jest tym samym co masowe wykupowanie promocyjnych produktów z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem? Zbyt wczesne pojawianie się świątecznych eksponatów na wystawach sklepowych ciągle wzbudza wie- le kontrowersji. Internauci z przymrużeniem oka podchodzą do choinek czy bombek w październiku i wrzucają do sieci wiele fotografii ze świątecznymi produktami w sklepach, aby w ten sposób wyrazić swoją ironię. W sklepach sieciowych w całym kraju pojawiły się już pierwsze produkty związane z Bożym Narodzeniem. Właściciele tłumaczą, że z ich badań wynika, że jest grupa klientów, która oczekuje takiego asortymentu już teraz. Dlatego też starają się wyjść im naprzeciw. Pośpiechem handlowców zaskoczeni są również duchowni, którzy od lat podkreślają ideę świąt Bożego Narodzenia. Świat komercji zgubił się w przeżywaniu tego, co boskie i ludzkie. Podkreślają jednak, że na szczęście mikołaje i wszystko to, co PRODUKT Auchan Biedronka Lidl Kaufland Tesco Carrefour Leclerc Najtańszy chleb w przeliczeniu na kilogram 2,82 3,18 2,98 2,98 2,78 3,05 3,58 1kg mąki pszennej 1,76 1,25 1,27 1,89 1,89 1,99 1,59 Piwo zywiec 0,5l 2,68 2,72 2,99 2,69 2,69 2,79 2,79 Najtańsze piwo 0,5l 1,49 1,49 1,79 1,59 1,89 1,99 1,49 Czekolada mleczna Wedel 100g 2,99 2,99 2,99 2,39 2,99 2,62 3,19 Najtańsza czekolada 100g 1,45 1,49 1,49 1,35 1,49 1,69 1,69 Masło 82% 200g 3,29 3,29 3,29 3,29 2,89 3,29 2,99 10 jaj najtańszych 3,29 3,29 3,29 3,09 3,19 3,29 2,99 Karton mleka 1,5 % (1l) 2,29 2,29 2,99 2,79 2,79 2,51 2,39 Najtańsza woda niegazowana 1,5 l 1,62 1,62 1,69 1,69 1,69 1,62 1,69 Cukier biały kryształ 1 kg 2,99 2,29 2,29 2,29 2,29 2,29 2,39 1kg kurczaka 6,99 6,99 6,99 6,99 6,99 6,99 7,59 1kg najtańszych ziemniaków 0,99 1,99 1,99 0,99 0,99 0,99 1,39 1 kg najtanszych jabłek 2,99 1,99 2,99 2,99 2,99 1,69 2,99 8 rolek papieru toaletowego 4,49 4,49 3,99 1,89 1,99 1,85 1,99 Herbata Saga 100 torebek 5,29 4,8 5,29 4,59 3,99 4,8 5,9 SUMA asortyment świąteczny wystawiają sieci handlowe powiązane z naszymi zachodnimi sąsiadami. Co ciekawe, w Niemczech, gdzie większość stanowią protestanci, również bez problemów spotkamy już ozdoby. Spotkać jednak można ozdoby adwentowe. U nas, jak widać, ten etap przygotowań się pomija i od razu kładzie się nacisk na święta. Jeśli tak dalej pójdzie, to kto wie, być może na początku stycznia bez problemów znajdziemy... ozdoby wielkanocne?! To co dziś określamy jako komercjalizacja świąt, to nic innego jak często bezrefleksyjne powielanie wzorców zachodnich. To powoduje, że zatracamy nasz kanon kultowy na rzecz innych elementów. Nie ma w tym nic złego, jeśli dostosowujemy te elementy do naszego kanonu czy je filtrujemy. Niestety w większości przypadków przyjmujemy je bezwiednie. 47,42 46,16 48,31 43,49 43,53 43,45 46,64 ADRESY WYLOSOWANYCH SKLEPÓW: - Hipermarket Tesco w Magnolii (ul. Legnicka 58) - Sklep Biedronka, ul. Traugutta 98 - Centrum Handlowe E.Leclerc, ul. Zakładowa 2-4, - Hipermarket Auchan, ul. Francuska 6, Bielany Wrocławskie Słowo Wrocławian Gazeta lokalna możemy spotkać w marketach, jest jedynie dodatkiem do świąt. Jest jeszcze jeden wątek, o którym warto powiedzieć. Religia oparta jest na symbolu. Na symbolu, który daje do myślenia, zawiera w sobie tajemnicę, niepojętą głębię, która wymaga przeżycia duchowego. Tymczasem komercja sprowadza wszystko do znaku. Nie do symbolu, ale do znaku właśnie. Treść jest prosta i czytelna: pójdź w lewo, skręć w prawo, kup to, kup tamto. Krótko mówiąc, coś zostaje odcięte i zepchnięte w niebyt, bo mamy się poruszać w warstwie znakowej, a nie symbolicznej. Ekonomiści namawiają sklepy, by czekały z otwarciem świątecznego sezonu na ten dzień z prostego powodu: to im się najbardziej opłaca. Na okres od czarnego piątku do świąt przypada od 20 do 40 proc. handlu detalicznego w całym roku. Dla niektórych firm to czas, gdy wypracowują nawet roczny zysk. Od lat jako pierwsze swój REKLAMA Gdzie najtaniej - Hipermarket Carrefour, Aleja Generała Józefa Hallera 52, - Sklep Kaufland, ul. Legnicka 62A, - Lidl: Gubińska 4, Sprawdzanie cen miało miejsce: 30 października 2015 grudzień 2015 str 7 Miasto Łukasz Wolski Wybory parlamentarne już za nami. Samodzielny rząd stworzy Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło aż 235 mandatów. Spore zmiany również we Wrocławiu, gdzie ugrupowanie Kaczyńskiego pierwszy raz w historii pokonało Platformę Obywatelską i zyskało od niej więcej mandatów. Kto z dolnośląskiej stolicy zasiądzie w nowo wybranym sejmie i senacie? REKLAMA Wrocław od dawna był uważany za bastion PO, która notowała tutaj bardzo duże poparcie. W wyborach w 2011 roku, ugrupowanie to zgarnęło aż 9 z 14 mandatów. Wraz z kolejnymi aferami, nadużyciami i wewnętrznymi sporami, rządząca dotąd ekipa traciła jednak stopniowo zaufanie w oczach wyborców, co skończyło sie zdecydowaną porażką z Prawem i Sprawiedliwością. Tym bardziej bolesna jest ona na Dolnym Śląsku i we Wrocławiu. Jacek Protasiewicz, nawet po sondażowych wynikach ogólnokrajowych, był przekonany bowiem, że w okręgu nr 1 PO jednak wygra. Ostatecznie we Wrocławiu i okolicach na PiS zagłosowało 31,21 proc. osób, zaś na partię Ewy Kopacz 30,49 proc. Wysokie poparcie uzyskała .Nowoczesna Ryszarda Petru (10,65 proc.). Z kolei wynik komitetu Kukiz '15 nie odbiegał znacznie od tego w skali całego kraju i wyniósł 8,74 proc. Pozostałe ugrupowania nie uczestniczyły w podziale mandatów z tego okręgu. Na Zjednoczoną Lewicę zagłosowało 6,10 proc. wyborców, na KORWiN-ę 5,22 proc., na Partię Razem 4,21 proc., a na Polskie Stronnictwo Ludowe 2,60 proc. Na Wiejską pojadą Mirosława Stachowiak-Różecka, Beata Kempa, Mariusz Orion-Jędrysek, Jacek Świat, Piotr Babiarz, Przemysław Czarnecki (PiS), Alicja Chybicka, Jacek Protasiewicz, Michał Jaros, Sławomir Piechota, Aldona Młyńczak (PO), Krzysztof Mieszkowski, Joanna Augustynowska (.Nowoczesna) oraz Kornel Morawiecki (Kukiz '15). Debiutantką w sejmie będzie Stachowiak-Różecka, która rozgłos i uznanie w partii zdobyła podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych, gdy dostała się do drugiej tury razem z Rafałem Dutkiewiczem. Posłem został również dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu Krzysztof Mieszkowski, który JEDYNA NA DOLNYM ŚLĄSKU! Profesjonalna pralnia dywanów Wielkimi krokami, nieodwołalnie zbliżamy się do początku wiosny. Jeśli chodzi o nasze domy i mieszkania, kojarzy nam się ona w dużej mierze z wiosennymi porządkami, które to sformułowanie zresztą na trwałe znalazło swoje miejsce w języku polskim. Co zrobić, aby nasz dom schwycił pierwszy, mocny oddech wiosennej świeżości? Ważnym elementem wystroju mieszkania, który nie powinien umknąć naszej uwadze w kontekście wiosennych porządków jest zadbanie o estetyczny wygląd naszego dywanu. Pamiętajmy, że każdy dywan to swoisty filtr w naszym mieszkaniu, to on zbiera codzienny kurz oraz drobne zabrudzenia. Niejednokrotnie bywa tak – wstyd przyznać, ale to prawda – że zaniedbujemy jego czyszczenie, co ma nie tylko wpływa na prezencje naszego domu, ale przede wszystkim znaczące konsekwencje dla bezpieczeństwa higieny naszych mieszkańców – roztocza, alergeny. Co możemy zrobić w takim wypadku? Najlepiej oddać go w ręce specjalistów! Niewątpliwie wyjątkową w skali Dolnego Śląska pralnią dywanów jest ta, prowadzona przez firmę RoyalMaids. Na czym polega jej wyjątkowość? Leży ona przede wszystkim w dbałości o klienta, poważnym podejściu do wykonywanej pracy, znajomości swojego rzemiosła, ale także posiadaniu fachowego sprzętu, bez którego na próżno szukać porównywalnej jakości wykonania takiej usługi. Ten ostatni aspekt jest niezwykle istotny. Funkcjonująca już kilkanaście lat na rynku RoyalMaids, mająca spore doświadczenie w zakresie usług porządkowych, nie używa zwyczajnych odkurzaczy piorących, ale profesjonale maszyny, które w oczach laika potrafią dokonywać prawdziwych cudów. To więc odróżnia znacząco firmę od różnorakich pseudo-fachowców (jak ze znanego niegdyś programu telewizyjnego „Usterka”), którzy używają właśnie tego typu odkurzaczy. Dlaczego to zły wybór? Otóż taki sprzęt czyści dywan jedynie powierzchownie z zewnątrz, a następnie pozostaje on mokry na wiele godzin – wkrótce zaczyna gnić i najzwyczajniej w świecie... śmierdzieć) – uwalniając co raz bardziej nie przy- grudzień 2015 zamierza pozostać na stanowisku, choć zarząd województwa od roku planuje go odwołać. Jego partyjna koleżanka Joanna Augustynowska również nie ma żadnego doświadczenia w polityce. Po latach do gry wraca natomiast legenda Solidarności Walczącej Kornel Morawiecki, który po raz pierwszy zasiądzie w sejmowych ławach. Wybrano również troje senatorów z Wrocławia oraz okolic. Dwa mandaty przypadły politykom Platformy Obywatelskiej. Barbara Zdrojewska pokonała kandydata PiS-u Krzysztofa Grzelczyka. Żona byłego prezydenta miasta zwolni miejsce w sejmiku województwa. Z kolei Jarosław Duda pokonał w walce o mandat m. in. Pawła Hreniaka z PiS-u. Trzecim senatorem będzie Jarosław Obremski, który startował jako niezależny kandydat, choć wsparcie udzielił mu PiS. Były wiceprezydent Wrocławia zwyciężył z Józefem Piniorem z Platformy Obywatelskiej. W skali kraju najwięcej mandatów przypadło PiS-owi, bo aż 61, co daje większość. fot. Krzysztof Białoskórski fot. Krzysztof Białoskórski jemną woń. Czegoś takiego chyba chcielibyśmy uniknąć, prawda? No właśnie! Jak więc wygląda pranie naszych dywanów w RoyalMaids? Składa się ono z kilku bardzo istotnych etapów. Najpierw mamy do czynienia z mierzeniem i znakowaniem dywanu. Kolejna część całości działań to trzepanie, które jest bardzo ważnym elementem, a wykonywane jest mechanicznie przez specjalny automat. Na tym etapie maszyna trzepiąca z prędkością 48 tyś uderzeń na minutę usuwa wszelkie zabrudzenia nierozpuszczalne takie jak np. piasek, kurz, pył czy zwierzęca sierść. Następnie dokonywane jest odkurzanie osnowy i runa oraz jego rozczesywanie. Dalej dochodzi do prania wstępnego, czyli całkowitego zmoczenie runa i osnowy dywanu w Automacie Piorącym o pojemności 2 tys. litrów oraz - poprzez specjalnie zaprojektowane mieszadła wprowadzające dywany w ciągły ruch – całkowite rozpuszczanie brudu. Po praniu wstępnym mamy do czynienia z etapem prania zasadniczego. Jak to wygląda? Pranie dokonywane jest za pomocą specjalistycznej szorowarki walcowej, jednocześnie dozując i rozprowadzając odpowiednią dla danego dywanu chemie. Następnie usuwane są wszystkie widoczne zaplamienia, gumy i inne zabrudzenia tego typu. Koniec końców dywan wypłukiwany jest ciśnieniowo z obu stron wyrzucając kolejne zanieczyszczenia – a całość powtarza po raz kolejny. Kiedy pranie mamy już za sobą następują bardzo ważne i niezwykle istotne etapy wirowania i suszenia. Dlaczego to takie ważne? Sygnalizowałem to już pisząc o pseudo-fachowcach - otóż mokry dywan z pozostawionym w środku brudem szybko gnije, - więc trzeba doprowadzić go do stanu bardzo niskiej wilgotności. Dokonanie tego zawdzięcza się przede wszystkim specjalnej wirówce, która usuwa 95% wody z tkaniny. Następnie dywan rozwiesza się specjalnie klimatyzowanym pomieszczeniu z odpowiednią wilgotnością, gdzie dywan w pozycji pionowej na specjalnych regałach zostaje wysuszony. Końcowe etapy to tzw. obróbka końcowa – odkurzanie odkurzaczem kolumnowym mające na celu rozczesanie naszego świeżo wypranego dywanu oraz sprawdzanie jakości wykonanej pracy. Pralnia RoyalMaids wykonuje także różnorakie usługi dodatkowe takie jak np. eliminacja roztoczy (częstej przyczyny naszej alergii), impregnacja, eliminacja zapachu oraz włosów i sierści (problem często dotykający właścicieli zwierząt domowych) czy oczyszczanie samych tylko frędzli. Ciekawym wyjściem naprzeciw oczekiwaniom klienta jest oferta transportu dywanu; zarówno jego odbioru, jak i dowozu, w ceni 19.90 zł. Jeden dywan, a tyle pracy – nieprawdaż? Ale z pewnością warto ją zlecić, bo nasz dywan stanie się nie do poznania. Docenią to nie tylko mieszkańcy ale również Państwa goście. W RoyalMaids nie czyszczą powierzchownie, nie wcierają również brudu do środka, Oni po prostu usuwają brud z obu stron dywanu - Naprawdę warto. Słowo Wrocławian Gazeta lokalna REKLAMA Kto z Wrocławia w nowym sejmie? str 8 Publicystyka Wrocław po „apokalipsie” Piotr Sutowicz Często nadużywamy pojęcia „apokalipsa”, korzystając z niego w różnych kontekstach, niekiedy nawet w odniesieniu do bałaganu w mieszkaniu, który „sam się zrobił”. Samo pojęcie zarówno w judaizmie, jak i chrześcijaństwie oznacza szczególnego rodzaju proroctwo końca świata. kie po współczesnej cywilizacji pozostały, próbuje jakoś żyć. Jak już wspominałem, najczęściej „koniec świata” w mainstreamie dzieje się w Stanach Zjednoczonych, niekiedy w reszcie świata, a przynajmniej ta lepsza jego część może jakoś kibicować „dobru” w jego powstrzymaniu. Zdarza się czasem, że dostąpi możliwości włączenia się w szerszym zakresie np. pomocą technologiczną. Oczywiście USA jest zawsze na wyższym poziomie, ale od czasu do czasu czegoś im tam potrzeba. Tyle tytułem wesołego, jak na temat, wstępu. Problem, którym chciałbym czytelnikowi zająć chwilę, jakoś wesoły nie jest. Chodzi o powieść Roberta J. Szmidta pt. „Otchłań”. Rzecz jest o takim właśnie świecie po katastrofie, ratować nie ma czego. Książkę, mimo iż czyta się błyskawicznie, to jednak trzeba dodać sarkastycznie, że czyni się to z „nieprzyjemnością” i, żeby było jasne, chodzi tu o smutny odhumanizowany post-apokaliptyczny Wrocław. Nie będę tu autorowi książki zabierał chleba i streszczał powieści. Wszystkim radzę przeczytać, nie jest to jakiś szczególny trud intelektualny, szczególnie szybko pójdzie teraz w dłu- moskiewskim metrze w tytułowym roku. W „Otchłani” mamy do czynienia z tą samą rzeczywistością. ,,Nasi’’ są bohaterowie i wrocławskie podziemia, w których żyją, także te, które znamy z naszych miejskich mitów. Niestety powieść nie jest optymistyczna, nic właściwie nie idzie w dobrym kierunku, a koniec jest znacznie gorszy niż początek. Być może tego typu pesymistyczne spojrzenie pozwoli czytelnikowi z większą troską patrzeć na miasto, które ogląda dziś, niż skupić się wyłącznie na ekscytacji wynikającej z opisu swej własnej dzielnicy po katastrofie nuklearnej. Konstrukcja powieści jako swego rodzaju przewodnika po post-nuklearnym Wrocławiu na pewno jest pomysłem godnym uznania, chodź, żeby było jasne, mi osobiście przeszkadzają opisy mutacji zarówno roślinnych, jak i tym bardziej zwierzęcych, jakie wytworzyły się w ciągu zaledwie 20 lat. Katastrofa w świecie „Metra” wydarzyła się bowiem w roku 2013. Poza tym niektóre rzeczy w trakcie rozwoju fabuły wydarzyły się nie wiadomo po co, chyba że doczekamy się części drugiej, której na pewno należy autorowi i czytelnikom życzyć. Może tam zdarzy się coś optymistycznego, co pozwoli na powrót do wiary w społeczeństwo. Na koniec nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć wszystkim sięgnięcia po powieść i spędzenia kilku wieczorów w ciepłych mieszkaniach przy tej jakże „nieprzyjemnej lekturze”. Jeżeli ktoś odczuje przy tym swoisty niedosyt strachu, to może dodatkowo sięgnąć po inne powieści. REKLAMA Czasy współczesne znacznie zeświecczyły tego rodzaju przepowiednie. I tak, współcześnie wszyscy bardzo lubimy książki i filmy traktujące o katastrofach i zjawiskach niezwykłych, które do rzeczonego końca świata prowadzą, jeżeli w ostatniej chwili ktoś (najczęściej Prezydent Stanów Zjednoczonych) nie uratuje świata od zagłady. Niezwykłe jest to, że w takich produkcjach nie występuje Bóg, a w każdym razie nie jest jakoś szczególnie istotny. Za to pełno w nich odwołań a to do roku 2000, a to 2012, czy też innych numerologicznych odniesień. Są wreszcie fabuły, w których opisuje się świat po takiej świeckiej apokalipsie, w którym ktoś tam przetrwał i w resztkach, ja- gie zimowe wieczory, chociaż ciemności mogą niejednego czytelnika dodatkowo przygnębić. Do tego trzeba dodać okoliczności polityczne samego początku katastrofy, które gdzieś się tam pojawiają, a o których można powiedzieć, że zdają się być podobne do obserwowanych przez nas w mediach. W ogóle wydawało się kilka lat temu, że kwestia wojny atomowej została znacznie w tego typu fabułach ograniczona na rzecz kosmitów, spisku nieodpowiedzialnych kapitalistów lub wspominanej powyżej zmowy liczb w kalendarzu. A tu proszę, we wspomnianej powieści kwestia wraca wraz z całym odpowiednio strasznym realizmem. Wizja tego, do czego może doprowadzić nieodpowiedzialna polityka opisana w realiach miejsca, w którym żyjemy, sympatyczna nie jest i nie ma takiego zamiaru. Nie tylko w jednej książce. „Otchłań” jest bowiem jedną z wielu napisanych w ramach literackiego uniwersum pozostającego w tych samych realiach świata wykreowanego przez rosyjskiego pisarza Dmitrija Głuchowskiego w jego powieści „Metro 2033”, dziejącej się Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 9 Piotr Sutowicz Pojęcie „Dzikich Pól” kojarzy się zwykłemu czytelnikowi z głęboką historią: Sienkiewiczem, buntami Chmielnickiego, z Tatarami i wszystkim tym, co wpisuje się w pewną romantyczną narrację o dziejach I Rzeczypospolitej. Historyk, myśląc o Dzikich Polach, ma na uwadze coś bardziej konkretnego, a dodatkowo stanowiącego przez pewien okres naszej historii obejmujący zjawiska zapalne i wpływające złowrogo na losy państwa. W historii nazwą „Dzikich Pól” określamy obszar wzdłuż dolnego biegu Dniepru sięgający do Morza Czarnego. Istnienie tej swoistej krainy lokujemy pomiędzy XV a XVII wiekiem W tym okresie ziemie te były bardzo słabo lub w ogóle niezamieszkałe, a ich przynależność państwowa wiązała się z akcją kolonizacyjną. W wymienionym okresie obszar stanowił najdalsze kresy najpierw Wielkiego Księstwa Litewskiego a potem Korony Polskiej pozostającej przez cały ten czas w Unii z Litwą. Geneza geopolityczna „Dzikich Pól” wynika ze zdarzeń znacznie wcześniejszych. Od czasów głębokiego średniowiecza, a pewnie i od starożytności terytorium to było przestrzenią, na której ścierały się ludy koczow- grudzień 2015 nicze z osiadłymi Słowianami, którzy stworzyli swoje państwo w Kijowie już w X wieku. Od południa za sąsiadów mieli koczownicze plemiona Pieczyngów i Połowców, władających kolejno stepami nadczarnomorskimi, a od wieku XIII tereny te, także politycznie, zagospodarowała Złota Orda - prawdziwe imperium turańszczyzny. Następnie zaś na Krymie utworzył się ośrodek państwowości znany nam jako Chanat Krymski, który w znakomitym stopniu wpływał na bezpaństwowy w zasadzie charakter obszarów naddnieprzańskich, a poprzez swoje najazdy utrudniał również wszelką akcję kolonizacyjną. Oczywiście słaba władza państwowa na tym terenie powodowała jego anarchiczne oblicze, co owoco- wało wykształcaniem się swoistych ustrojów politycznych tej ziemi. Polityka polska odniosła na tym obszarze generalną klęskę i od 1667 roku obszar ten przeszedł pod panowanie Rosji. Właściwie można postawić tezę, że nieumiejętność radzenia sobie z tym terytorium i odwrót Polski z tzw. dalekiej Ukrainy to początek końca Rzeczypospolitej. Po co o tym piszę? Przede wszystkim dla rozjaśnienia kwestii współczesności, by podkreślić, iż to, co dzieje się na Ukrainie, pozostaje w bezpośrednim oddziaływaniu na nas. Po drugie, tereny Ukrainy wschodniej i jej południowej części, które kiedyś stanowiły obszar „Dzikich Pól”, także i dziś powoli zaczynają się staczać w kierunku adekwatności tego określenia. Problem demografii Ukrainy jest jednak znacznie szerszy i ogólnie wygląda na to, że cały ten kraj stacza się w kierunku obszaru o słabym zaludnieniu, co jest swoistą tragedią tego narodu, który, zdaje się, nie miał szansy doczekać swej szansy na zbudowanie trwałego miejsca w Europie. W początku lat 90 ubiegłego wieku Ukraina liczyła ponad 52 mln mieszkańców, w lutym 2015 roku około 43 mln. Spróbujmy sobie przełożyć te liczby na warunki polskie, by w pełni zdać sobie sprawę z rozmiarów klęski naszego wschodniego sąsiada. Należy przy tym dodać, że w ostatnich latach proces ten znacznie przybiera na sile. Oczywiście, w ubiegłym roku czynnikiem osłabiającym potencjał ludnościowy kraju bez wątpienia stała się aneksja Krymu przez Rosję, w związku z czym ludność tego terenu zmieniła przynależność państwową. Na chwilę poprawiło to z kolei statystyki samej Rosji, która bory- Czy można z tego wyciągnąć jakieś wnioski? Pierwszy oczywisty brzmi: państwo ukraińskie jest „na zakręcie” i nie wiadomo, co się może z nim za chwilę stać. Drugi wniosek jest jeszcze dziwniejszy: jeżeli polityczna i militarna destabilizacja tego reka się z podobnymi problemami gionu będzie się utrzymywać, i ratuje się na różne sposoby, np. to za jakiś czas będziemy mieprzyjmując uchodźców z ogar- li zupełnie dosłowną powtórkę niętego generowanym w dużej mierze przez siebie samą konfliktem Donbasu. Szacuje się, iż w roku ubiegłym w Rosji znalazło się około 600 tys. dotychczasowych mieszkańców Ukrainy. Częściowo problem depopulacji naszego wschodniego sąsiada dotyka także i nas jako państwo. Statystyki mówią, iż w pierwszym kwartale tego roku złożono 10 tys. podań Ukraińców o pobyt tymczasowy w Polsce. Dla nikogo nie jest z pewnością tajemnicą, że liczba ta pozostaje w żadnej relacji do rzeczywistości, co można zaobserwować gołym okiem. W tym kontekście mówienie o uchodźcach ze zdestabilizowanych krajów islamu może być traktowane jako mylenie przeciwnika, czyli odbiorców mediów. z historii - w miejsce politycznego tworu zaczną się odradzać „Dzikie Pola”, za tym procesem zaś będą postępować następne „lustrzane odbicia” przeszłości. Czy to dobrze, czy źle - niech się głowią „mądrzy” badacze kwestii geopolitycznych, z pozycji obserwatora mogę powiedzieć: czas pokaże. Słowo Wrocławian Gazeta lokalna REKLAMA D D zz ii kk ii ee PP oo ll aa ?? Publicystyka str 10 Kultura Społeczności żydowskie Agata Kurant we współczesnej Europie Temat współczesnej tożsamości, czyli tego, kim jesteśmy oraz jacy chcemy być, coraz częściej jest poruszany zarówno w europejskiej literaturze, jak i w głośnych publicznych dyskursach. Wydaje mi się, że jest tak dlatego, ażeby nie podchodzić do tego tematu emocjonalnie (jak na przykład zadziało się w XIX wieku, podczas etapów konstrukcji narodowości powstało wiele nacjonalizmów). Żydów, to np. Lublin był dla kultury żydowskiej mocno znaczącym. W świadomości żydowskiej już od XVI wieku był tak samo ważny, jak Warszawa czy Wilno - pod względem kultury żydowskiej oraz rozwoju judaizmu. Aktualnie jest wdrażany projekt dla amerykańskiej młodzieży, który ukazuje historię Żydów europejskich przez pryzmat miast, takich jak Lublin (niegdyś nawet nazywany Jerozolimą Północy, ponieważ dla wielu Żydów Lublin był istotnym miejscem rozwoju duchowego i religijnego). Nie mogę również nie wspomnieć o Kabale (dosłownie: tradycja, przekaz), która to nie ma jasno określonej definicji. Otóż pojawiła się po raz pierwszy w południowej Francji, zasilana z podziemnych źródeł. W trzynastowiecznej Hiszpanii rozwinęła się dynamicznie i ostatecznie wykształciła, oddając swoje istnienie w postaci książki „Zohar”, napisanej przez rabbiego Mojżesza z Leonu. Stała się ona dla Kabalistów swego rodzaju biblią i utrzymywała się w judaizmie, jako święta księga. W szesnastowiecznej Palestynie w drugim okresie rozkwitu zdobyła pozycję centralnej siły historycznej i duchowej w judaizmie. Pod tytułem „Żydzi i judaizm we współczesnych badaniach” w 2003 roku odbyła się w Krakowie trzecia a skończywszy na całej Europie tworzyła silny ośrodek europejskich Żydów w krajach niemieckich. Tam również nie zostali oni zaakceptowani. Poprzez prześladowania z różnych stron (katolicy, kalwini czy luteranie) Niechęć do narodu żydowskiego narastała, i równie silnie narastała wraz z nią agresja. Dopiero w XIX i XX wieku Żydzi postanowili się podzielić na dwa odłamy (ci, którzy pragnęli tworzyć odrębne samodzielne państwo), jak i tych, którzy chętnie asymilowali się na danym obszarze. W ten sposób nastał krótki żydowski spokój - do czasów objęcia władzy nad Niemcami przez Adolfa Hitlera. Współcześnie istnieje ośrodek badawczy, który od wielu lat trudzi się prze- prowadzaniem oraz publikowaniem wszelakich badań dotyczących współczesnego Żyda i jego życia w Europie. Jest to Londyński Instytut Polityki Żydowskiej. Mając do czynienia z pracami owej organizacji, odniosłam wrażenie, że to właśnie ostatnie dziesięć lat dało prawdziwy rozkwit żydowskiej kultury i sztuki. Np. muzyka klezmerska, niegdyś ogłoszona już jako wymarła w swoim gatunku dziś często spotykana podczas prestiżowych imprez czy międzynarodowych festiwalów Coroczne imprezy poświęcone kulturze żydowskiej bardzo popularne. Coroczne widowiska poświęcone kulturze żydowskiej są bardzo popularne, przez co audytorium wypełnione po brzegi. REKLAMA Myślę, że ważnym jest podnoszenie owego tematu. Obecnie tożsamość definiuje się, jako świadomość polityczną ludzi, ich pragnienia, wolę działania a wszystko to wzmacnia emocjonalnie i integruje. Tożsamość w Europie to z jednej strony tworzenie się Unii Europejskiej, której sztandarem jest niesiony pokój z drugiej zaś strony znaczące ożywienie polityczne tych narodów, które odzyskały niedawno niepodległość. Dziś o tradycjach Żydów mówi się w oparciu o niewąskie tło kultury biorąc pod uwagę nie tylko historię powszechną, ale również historie jednostek. Gdy weźmie się pod uwagę topografię rozmieszczenia konferencja zorganizowana przez Polskie Towarzystwo Studiów Żydowskich. Referaty przedstawione na konferencji dotyczyły zresztą bardzo szerokiego przedziału czasu, 600 lat koegzystencji. Wypowiedzi prelegentów wzbogacone były analizami historycznymi i literackimi, demograficznymi i socjologicznymi, religioznawczymi i politycznymi. Nie brakło też informacji na temat prowadzonych od 100 lat badań nad jidysz, językiem narodowym Żydów Europy Środkowo-Wschodniej, który nie jest, wbrew temu, co dawniej głoszono ani żargonem, ani „zepsutą niemczyzną” ani też jej dialektem. Jest po prostu pełnoprawnym językiem - jak twierdzi wielu - o proweniencji słowiańskiej. Dzięki współczesnej technice cywilizacja stała się globalna, interpretacje głębokie, a rozpowszechniane niegdyś stereotypy malejące w swoich negatywnych ocenach. Historia przedstawia wieczne niemal prześladowania narodu żydowskiego - ale od początku: Najliczniejsza grupa żydowska to diaspora europejska, począwszy od zasiedlenia w Hiszpanii, Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 Hobby dla dużych chłopców Marcin Bąk Wielu z nas będąc dziećmi bawiło się ołowianymi żołnierzykami. Późniejsza generacja wolała już pewnie postrzelać w grach typu Call of Duty. W każdym razie, w każdym mężczyźnie (a pewnie i w wielu kobietach) drzemie żołnierska żyłka. tew wojennych i innych zdarzeń historycznych. W Polsce każdego roku ma miejsce kilkadziesiąt takich rekonstrukcji z różnych epok historycznych - od starożytności do czasów współczesnych – aczkolwiek wydaje się, że najbardziej popularnym okresem jest tutaj zdecydowanie Druga Wojna Światowa. Liczba osób biorących udział w tego typu przedsięwzięciach to średnio kilkaset rekonstruktorów natomiast w tych największych uczestniczy ok. 1500 ludzi. Nie brakuje również widzów, gdyż obserwacja tego typu spektakularnego wydarzenia jest doskonałą okazją do spędzenia sympatycznego popołudnia wraz z całą rodziną. Polacy często swój wolny pożytkują poprzez rożnego rodzaju zabawy w survival. Łagodniejszą formą są „wojenne zabawy” na specjalnych polach do paintballa, dzięki czemu możemy wcielić się w rolę prawdziwych żołnierzy i realizować śmiałe wizje i fanta- specjalistycznym i możliwym do podjęcia jedynie dla bardzo niewielkiej grupy „szalonych pasjonatów”, to jednak zdecydowanie umasawia się w ostatnim okresie. Nie jest to też tak drogie hobby, jak niektórzy mogliby przewidywać. Warto pokusić się o sprawdzenie ile przyjemności może nam dać taka dość niecodzienna rozrywka. REKLAMA Niektórzy, najbardziej majętni, posiadają w swojej kolekcji czołgi, wozy bojowe, ciężarówki czy nawet samoloty lub okręty - ze względu na duże nakłady finansowe jest to bardzo wąskie grono. Znacznie większą grupą są ludzie zbierający broń palną taką jak karabiny czy pistolety, wydaje się jednak, że najwięcej jest tych, którzy kolekcjonują broń białą, do której należą miecze, sztylety, noże, bagnety, shurikany, pałki i inne tego typu rodzaje broni. Zainteresowanie militariami jest coraz popularniejsze. Do miłośników należą ludzie w różnym wieku, zarówno kobiety jak i mężczyźni, którzy rozwijają swoje hobby na wielu płaszczyznach. W ostatnich latach coraz większą sławą cieszą się rekonstrukcje bi- nego. Niedawnym czasy na jednym z wrocławskich wzgórz rekonstruowano także bitwę pod Monte Cassino. Takie występy mają oczywiście silny walor edukacyjny, więc warto zabrać na nie dzieci i młodzież, które stronią dziś od nauki rodzimej (i nie tylko) historii w sposób konwencjonalny. Moda na militaria, zje, które do tej pory znaliśmy tyl- choć wielu z nas może wydawać ko z filmów – czy to „Czterech się zainteresowaniem bardzo pancernych i psa” czy „Szeregowca Ryana” – lub gier komputerowych. Najpopularniejsze rekonstrukcje ściągają nawet kilka tysięcy obserwujących. Jest to bardzo ciekawe wydarzenie i na pewno warte zobaczenia gdyż z każdą następną rekonstrukcją dodaje się nowe rzeczy do scenariusza i przeprowadza wiele innych działań, by zainteresować widzów, których z roku na rok przybywa. W naszym mieście bardzo efektowna rekonstrukcja miała miejsce w pierwszym dniu sierpnia – kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Wtedy to, na wrocławskim rynku, grupy rekonstrukcyjne odegrały scenę walk powstańców z Niemcami. Nie zabrakło oczywiście strojów z epoki, a nawet wozu pancer- Styl życia grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna REKLAMA str 11 str 12 „ Flirt z tysiącem aromatów - Świat pachnie Orientem” Patrycja Jasińska Każdy z Nas nie raz miał do czynienia z kulturą i wielobarwnością powszechnie znanego orientu. Jednak to eteryczne określenie bardzo ogólnie definiuje bogactwo, jakie skrywa pod swoją pieczą. Powszechnie używana definicja krajów wschodnich zaczerpnięta od łacińskiego słowa „oriens” upraszcza swą treść nazewnictwem terenów Azji, Bliskiego, Środkowego i Dalekiego Wschodu. Jednak za tą nudną encyklopedyczną notką geograficzną na otwarcie czekają drzwi do krainy ekspresywnych smaków, aromatów oraz potraw. Indyjska, Japońska, Tajska, Wietnamska, Chińska – kuchnia określana mianem Orientalnej ma wiele twarzy. Dzięki swojej różnorodności, aromatowi i intensywności smaków potrafi uraczyć człowieka ucztą godną najwyższych pochwał. Coraz częściej szukamy i chłoniemy nowe smaki , dlatego też z roku na rok Orient zyskuje na popularności. Niewątpliwą zaletą są szerokie horyzonty smaków idące przez ostrości, słodycz, goryczkę, słone czy kwaśne akcenty spotykające się na jednym talerzu. Jest to zasada harmonii pięciu smaków. Ostry smak nadawany potrawom zawdzięczamy papryczkom chili. Gorzkie korzenne nawiązują do potraw typu curry. Bardzo często wykorzystuje się trawę cytrynową oraz limonki nadające potra- Odstaw komputer wom kwasowości. Mleko kokosowe wykorzystywane jest do deserów, zup oraz dań głównych nadając im słodkawy posmak kokosa. Składnikami bez których niewątpliwie nie istniała by ta kuchnia są ryż oraz makarony serwowane niemalże do każdej potrawy. Także forma spożywania posiłku jest różnorodna. W Tajlandii zazwyczaj jada się przy użyciu noża i widelca, W chinach, czy Japonii pałeczkami jada się niemalże każde danie, natomiast kleisty ryż gdzieniegdzie spożywa się rękami. Niezwykle ważna jest etykieta. Każda potrawa to arcydzieło nie tylko dla podniebienia, ale i duszy oraz oka. Potrawy bogato przyozdabia się wymyślnymi rzeźbami z owoców, warzywami oraz ziołami. Każdy składnik dobierany jest z pieczołowitąrozwagą oraz skrupulatnością tak, aby wspólnie komponowały oszałamiające wrażenie. Mimo coraz prężniej rozwijającego się rynku Europejskiego wiele produktów jest wciąż nieosiągalna, lub ciężko dostępna w naszym kraju, jednak przy zachowaniu zasady pięciu smaków, możemy spokojnie zastąpić je rodzimymi produktami. Tak więc otworem stoją dziś dla każdego rajskie plaże, malownicze eksplodujące kolorem wspaniałości spożywane na świeżym powietrzu przy blasku zachodzącego słońca. Granicą jest wyłącznie Nasza kreatywność, bo sztuka wschodnich kulinariów to nie tylko raj na ziemi dla podniebienia, lecz pełen emocji flirt z ogromnym potencjałem na głębokie, trwałe uczucie. REKLAMA Styl życia i zmierz się z realnym wyzwaniem Antoni Sorocki Jeśli lubisz realną rozrywkę, która nie sprowadza się do siedzenia przed monitorem komputera; jesteś spostrzegawczy, kreatywny i radzisz sobie z łamigłówkami, to świetnym sposobem na spędzenie ze znajomymi popołudnia lub wieczoru będą dla ciebie gry typu „escape room”. Staje się one coraz bardziej popularne i mnóstwo Polaków decyduje się na stanięcie do rozgrywki nacechowanej emocjami i świetną zabawą. Wiele osób, zwłaszcza jesienno-zimową porą, szuka rozrywki w dużym mieście. Nikt nie zniechęca oczywiście do chodzenia do kina, teatru czy na kręgle, jednak warto postawić również na zabawy, które będą dla nas zupełną nowością i rozbudzą wyjątkowe emocje. Jedną z takich opcji są gry z rodzaj „escape room”. Moda na nie przywędrowała do nas z Węgier, gdzie cieszą się one wyjątkową popularnością. Na czym to polega? Podczas rozgrywki, w której zazwyczaj udział bierze od dwóch do pięciu osób, zostajemy zamknięci w pomieszczeniu (czasem kilku segmentowym), z którego musimy się w określonym czasie wydostać, o czym zresztą przypomina nam ustawiony na ścianie czy suficie zegar. W pomieszczeniu znajduje się wiele skrytek i ukrytych podpowiedzi, które krok po kroku przybliżają nas do celu, czyli wyjścia z zamkniętego pokoju. Podczas rozwiązywania licznych łamigłówek i wykazywania się zręcznością, poznajemy również scenariusz gry, który na samym starcie nie jest nam znany. Czasem znajdujemy się w gabinecie detektywa, niekiedy w laboratorium szalonego na- Słowo Wrocławian Gazeta lokalna ukowca, innym zaś razem w tajemnej komnacie. Cel pozostaje jednak zawsze ten sam. Gra dostarcza bardzo wiele emocji. Podczas niej poszczególni członkowie grupy wykazać mogą się bystrością, spostrzegawczością i kreatywnością. Bardzo ciekawe, a zarazem pozytywne jest to, że zdarzają się przypadki w których gracze odnajdują rozwiązanie inną metodą, niż przewidzieli to organizatorzy. Naczelną zasadą jest jednak to, że nie można użyć siły. Zagadki bywają bardzo skomplikowane, do ich rozwiązania często wymagana jest świetna pamięć, kilkustronicowe zapiski, wzory i nieustępliwość. Przyda się również zręczność. Jest to świetna odskocznia od świata internetowego, który pochłania tak wiele naszego czasu. Gry typu „escape room” na pewno są świetną propozycją do spędzenia wolnego czasu w dużym mieście. Uczestnicząc w nim dobrze się bawimy, wykazujemy różnymi umiejętnościami i uczymy pracy w zespole. grudzień 2015 str 13 Styl życia Wyrzuć chemię z kosmetyczki Kosmetyki i natura ostatnio coraz częściej idą ze sobą w parze. Generalnie, jako społeczeństwo, coraz chętniej stawiamy na wszelkie produkty bio i naturalne. Jakie są ich zalety, dlaczego warto z nich skorzystać i jak odróżnić od chemicznych i syntetycznych kosmetyków? tach wzrosło zainteresowania produktami tworzonymi z roślin i naturalnych składników. To, co skłania nas do sięgania po nie, jest przede wszystkim bezpieczeństwo. Środki chemiczne i syntetyczne często są hipoalergiczne i powo- nabycia, a w dodatku mamy do czynienia z bardzo zróżnicowanym asortymentem. Możemy je stosować do każdego rodzaju skóry, a każdy znajdzie coś dla siebie: produkty do pielęgnacji skóry twarzy, przeciwzmarszczkowe, kremy do ciała czy też peelingi. Dostępne są również przeróżne kosmetyki do makijażu, a także do pielęgnacji włosów. Czekają na nas olejki, balsamy i szampony. Takie specyfiki mogą okazać się ratunkiem dla osób, których włosy są w złym stanie wskutek zniszczenie szkodliwymi zabiegami, takimi jak: ondulacja, farbowanie, prostowanie czy nawet suszenie w zbyt dużej temperaturze. Naturalne kosmetyki dla siebie znajdzie zarówno kobieta, jak i mężczyzna. Istnieją również produkty dla dzieci. To ważne, by już od najmłodszych lat, jak najbardziej ograniczyć kontakt skóry naszych pociech z che- micznymi substancjami. Kosmetyki naturalne, które stworzone są z produktów roślinnych, to zdecydowana alternatywa wobec syntetycznej chemii, która niszczy nasz organizm. War- to jak najszybciej przestawić się na korzystanie właśnie z nich. Miejmy na uwadze, że dbając o nasz wygląd, pamiętać musimy również o zdrowiu. REKLAMA To domena, którą przede wszystkim zajmują się kobiety, choć zauważalny jest również trend wzmożonego dbania o urodę wśród mężczyzn. Kosmetyki towarzyszyły nam właściwie od zarania dziejów, ale dopiero w ostatnich la- dują przenikanie do naszego organizmu szkodliwych substancji. W ostatnich latach zdecydowanie zwiększyła się świadomość w tym zakresie. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że wiele kremów czy płynów poprzez skóra „wędruje” dalej w głąb naszego ciała. To główny powód, dla którego wzrosła zdecydowanie sprzedaż naturalnych kosmetyków. Innym jest to, że ich posiadanie i używanie stało się po prostu modne i wyznacznikiem dbania o siebie, bycia nowoczesnym i świadomym. Spowodowało to spore zmiany w świadomości całego społeczeństwa. Produkty bio są zresztą często reklamowane i rekomendowane przez znane osoby, w tym celebrytów. Akurat w tym zakresie, trzeba przyznać im słuszność. Kolejną dobrą informacją jest to, że niegdyś rzadko dostępne naturalne kosmetyki, dziś są łatwiejsze do REKLAMA Maria Andrychów grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 14 Styl życia Prawidłowy rozwój mowy u dziecka Grażyna Billewicz Praktyczne rady i wskazówki -neurologopeda, oligofrenopedago, terapeuta zaburzeń SI, mama dwóch córek. Beata Nowak – psycholog, logopeda, oligofrenopedagog, terapeuta SI, mama dwóch synów. Nie każdy z nas ma świadomość, że rozwój płodowy, niemowlęcy, noworodkowy, wczesno-przedszkolny i szkolny to okresy mające decydujące znaczenie o poziomie i kształtowaniu się naszych kompetencji językowych. Zaistniałe w przyszłości wady wymowy, problemy z opanowaniem umiejętności szkolnych (czytanie, pisanie, etc.), są często rezultatem zaniedbań za strony rodziców lub innych osób z otoczenia dziecka wynikających z niewiedzy. Właściwy trening narządów artykulacyjnych (ssanie, gryzienie, żucie, połykanie) jest konieczny do prawidłowego rozwoju mowy. Warunkiem niezbędnym jest również odbiór bodźców z otoczenia, co wymaga sprawnych analizatorów do odbioru (słuch, wzrok, czucie, prioprocepcja). Niżej zamieszczamy kilka praktycznych rad i wskazówek dla rodziców i opiekunów dzieci, których zastosowanie pozwoli na prawidłowy rozwój mowy na każdym jego etapie. 1) Istotnym elementem prawidłowej artykulacji jest oddech. Zwracajmy uwagę, aby dziecko oddy- sytuacje prostymi zdaniami. 6) Śpiewajmy z dzieckiem - pozwoli to na usprawnienie narządów artykulacyjnych, wyćwiczy poczucie rytmu. 8) Należy w rozmowie z dzieckiem unikać zdrobnień i spieszczeń (języka dziecinnego), dostarczając dziecku prawidłowy wzorzec językowy danego słowa. 9) Nie poprawiajmy wymowy dziecka żądając: „Powtórz ładniej”, „Powiedz lepiej”. Powtórzmy słowo w prawidłowy sposób, aby dziecko zapamiętało prawidłowy wzorzec. 10) Nie zawstydzajmy dziecka uwagami na temat jego wymowy i nie wyśmiewajmy źle wypowiedzianych nazw. 11) Nie zmuszajmy dziecka lewo- ręcznego do posługiwania się ręką prawą w okresie kształtowania się mowy. Naruszanie w tym okresie naturalnego rozwoju sprawności ruchowej zaburza funkcjonowanie mechanizmu mowy. 12) Zwracajmy uwagę, aby dziecko nie ssało palca. Następstwem tych niepożądanych zachowań mogą być wady zgryzu, które prowadzą do wad wymowy. Zapamiętanie i zastosowanie w praktyce tych kilku wskazówek pozwoli dziecku w sposób bezbolesny przejść proces kształtowania się mowy i cieszyć się w przyszłości prawidłową sprawnością w komunikowaniu się. REKLAMA Wiele osób jest zszokowanych, gdy opowiadamy o neurologopedycznej terapii podejmowanej na oddziale neonotologii już z wcześniakami. A to właśnie w tym okresie rozwojowym powstają odruchy, które przekształcają się w nawyki, które jeśli będą nieprawidłowe spowodują problemy z mową. Prawidłowe karmienie jest podstawą ukształtowania właściwego aparatu artykulacyjnego w przyszłości. Dotyczy to kolejnych etapów spożywana pokarmów, które wraz z rozwojem dziecka powinny zmieniać konsystencję i sposób ich podawania. chało nosem; w przypadku, gdy dziecko oddycha ustami, prosimy pediatrę o ustalenie przyczyny. 2) Już od pierwszych dni życia mówmy do dziecka spokojnym tonem. Nie podnośmy głosu zwracając się do niego. Robiąc to budujmy krótkie zdania, używajmy prostych zwrotów, modulujmy własny głos. 3) Kiedy dziecko wypowie jakieś słowo, zdanie, starajmy się rozszerzyć jego wypowiedź, dodając coś jeszcze. „Auto? To duże auto”. Nagradzajmy każdą wypowiedź dziecka uwagą, niech widzi nasze zainteresowanie jego postępami. 4) Gdy zwracamy się do dziecka niech widzi ono naszą twarz, będzie miało okazję do obserwacji pracy ruchów warg, języka mowy (dziecko uczy się poprzez naśladownictwo). 5) Opowiadajmy i czytajmy dziecku bajki, wierszyki, wyliczanki. Gdy oglądamy z nim obrazki, nazywajmy przedmioty i opisujmy Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 15 Sport Wa l k a i s p o r t Mateusz Grabowski Popularność sportów walki, która powróciła po latach, wiąże się chyba z moda na MMA, które zostało jeszcze intensywniej przedstawione polskiej publiczności podczas gal KSW. Choć ich poziom – ze sportowego punktu widzenia – nie był zbyt wygórowany, to po- stać m.in. Pudziana musiała zainteresować wielu Polaków. Współcześnie, właściwie w każdym mieście, o większych ośrodkach nawet nie wspominając, znaleźć możemy szkołę sportów walki – i to nie jedną, a wiele, najróżniejszych dyscyplin. Jeśli chodzi stricte o dyscypliny najczęściej uprawiane w kontekście Mieszanych Sztuk Walki, bardzo popularne jest brazylijskie jiu-jitsu, najczęściej trenowane, by poprawić umiejętności walki w parterze. Dobrym wyborem będą tutaj także zapasy. Poza tym oczywiście boks, kickboxing oraz boks tajski – bardzo popularna dyscy- plina sportu, w której Polacy odnoszą spore sukcesy, nawet w samej Tajlandii, gdzie mierzą się z najlepszymi. Sporty walki przeżywały już swój okres największej popularności w naszym kraju. Wiązało się to np. z bardzo pozytywnym niegdyś odbiorem filmów z Brucem Lee. Wtedy bardzo chętnie zapisywano się na zajęcia sportów dalekiego wschodu – takich jak karate czy judo. Jednym z takich sportów, choć mniej wtedy popularnym, ale który chętniej uprawiany jest dzisiaj jest np. Aikido. System walki oparty jest na dźwigniach i rzutach, a jego trening nadaje się zarówno Nowoczesny trening Kamil Mec - zadbaj o swoje mięśnie! Pora się za siebie wziąć! Ile razy powtarzamy sobie to zdanie, zastanawiając się nad różnymi możliwościami rynkowymi zadbania o swoje ciało? Siłownia, fitness, zumba, basen, skomplikowane diety… Impulsy elektryczne od lat mają zastosowanie w sporcie i fizjoterapii. Teraz ćwiczenia na bazie elektrostymulacji mięśni dostępne są dla każdego. Metoda EMS została opracowana parę lat temu, grudzień 2015 ale jej prawdziwe „życie“ zaczyna się dopiero teraz. Electric Muscle Stimulation, czyli elektrostymulacja mięśni to coś naprawdę wyjątkowego. Podczas wykonywania ćwiczeń mózg wysyła impul- sy, które docierając do neuronów wpływają na mięśnie i powodują ich skurcz. Dzięki EMS cały proces można przeprowadzić, zastępując pracę mózgu impulsami elektrycznymi wysyłanymi ze specjalnego urządzenia. W trakcie treningu jednocześnie pracuje aż osiem grup mięśni, przy czym dla każdej z nich można ustawić indywidualne nasilenie impulsów. Nasze postępy zapisywane są w pamięci maszyny, co staje się punktem wyjścia podczas kolejnego spotkania. Całym treningiem kieruje instruktor – i to on dobiera odpowiednie ćwiczenia. W przeciwieństwie do stan- jako element sportu wyczynowego, jak i możliwość poprawienia naszego stanu zdrowia. Tego typu sporty coraz popularniejsze są także wśród młodzieży. Jeśli decydujemy się na posłanie naszego dziecka na takie treningi, pamiętajmy jednak o dwóch rzeczach. Po pierwsze - aby dobrze wybrać odpowiedni ośrodek czy szkołę, w ramach której młody, świeżo upieczony sportowiec będzie mógł nabyć, a później rozwinąć swoje umiejętności. I po drugie – odpowiednio nastawić nasze dziecko (w jakimkolwiek nie jest wieku). Co prawda na dobrze zorganizowanych zajęciach sportów walki trener wytłumaczy też do- kładnie te kwestie, ale warto przedyskutować z dzieckiem parę spraw. Młode osoby często mają tendencje do wykorzystywania nabytych przez siebie umiejętności walki w nieodpowiedni sposób. Trzeba więc pamiętać, że odpowiednie nastawienie to podstawa zrównoważonego rozwoju – a przecież chcemy, żeby poprzez treningi dziecko budowało nie tylko fizyczność, ale także twardy i roztropny charakter. Ale przecież ćwiczą nie tylko ludzie młodzi. Uprawianie sportu, także sportów walki, staje się coraz popularniejsze wśród ludzi dorosłych. To doskonała recepta na stres, który często dotyka nas ze względu na nasze życie in- tensywne życie zawodowe. Mały sparing jest doskonałą odskocznią. Po co właściwie trenować sporty walki? Poza aspektem opisanym powyżej, częstą motywacją bywa także chęć obronienia się i wyjścia z trudnej sytuacji, która może spotkać każdego z nas. Co prawda wydaje się, że polskie ulice są dzisiaj dalece bezpieczniejsze, niż jeszcze – powiedzmy – dekadę temu, natomiast coś złego zawsze może się nam przytrafić. Dobrze jest samemu móc obronić się lub kogoś nam bliskiego. dardowego treningu, EMS pobudza także mięśnie położone w głębszych warstwach ciała – tzw. mięśnie głębokie „core muscles”, które pełnią bardzo ważną funkcję w naszym organizmie, a które często zaniedbujemy. Istnieje bowiem bardzo mało możliwości pobudzenia ich podczas zwykłego treningu. A mięśnie te odpowiadają m.in. za poprawną sylwetkę, płaski brzuch oraz stabilizację kręgosłupa. Dodatkowo dzięki impulsom elektrycznym można maksymalnie skrócić trening i efektywnie wykorzystać każdą minutę. Sesja z reguły trwa nie dłużej niż 30 minut. W tym czasie można się naprawdę zmęczyć, bo półgodzinne ćwiczenia z EMS odpowiadają kilku godzinom spędzonym na siłowni. Trening główny trwa średnio 25 minut i polega na wykonywaniu różnorodnych ćwiczeń dopinających poszczególne partie mięśni. Można przy tym wykorzystywać różnego rodzaj przybory – piłki, bosu, liny, hantelki oraz gryfy. Możliwości są tak naprawdę nieograniczone. Po skończeniu treningu, czeka nas 2-3 minutowy relaks. Chodzi przede wszystkim o to, żeby rozluźnić mięśnie. Jak przekonują trenerzy, w ten sposób trenować może praktycznie każdy. Wyjątkiem są osoby, które mają problemy zdrowotne, między innymi cierpią na cukrzycę, mają wady serca, zaburzenia krzepnięcia krwi, ciężkie choroby neurologiczne oraz choroby układu oddechowego. REKLAMA W ostatnich latach w Polsce – a przecież nie tylko – coraz popularniejsze stają się różnorakie sporty walki. Ćwiczą ludzie w różnym wieku... zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Powodem jest ogólna chęć rozwoju i utrzymania sportowej sylwetki, jak i również możliwość wykorzystania nabytych umiejętności w samoobronie. Jedną z preferowanych sztuk walki jest Aikido. Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 16 Auto detailing, czyli moda na renowację samochodów Sławomir Kamieniecki Renowacja auta to coraz bardziej popularny „zabieg” wśród posiadaczy samochodów. Nie chodzi już tylko o właścicieli starych i zabytkowych aut, ale również o kierowców jeżdżących nowszymi modelami, którzy chcą zachować nienaganny wygląd swoich samochodów, a także w odpowiedni sposób przygotować je na zmieniające się wraz z porami roku warunki na drogach. Wszystko zależy oczywiście od rodzaju samochodu, jednak renowacja może potrwać nawet cały tydzień roboczy. Czyszczenie jest oczywiście bardzo ważnym elementem całego procesu. Auto musi być dokładnie sprawdzone, lakier pozbawiony nie tylko nalotów ze smoły czy owadów, ale również rys i niedociągnięć, które nie są widoczne gołym okiem. Detailing polega na dogłębnym „przeglądzie” lakieru, z mikroskopijną dokładnością, a następnie na jego renowacji i pielęgnacji za pomocą politur, których używać potrafią tylko specjaliści. Najlepsi wienie lakieru oraz przyśpieszają działania mikrozanieczyszczeń, które pod wpływem wysokiej temperatury „zjadają” karoserię. Odpowiednia ochrona zabezpiecza również przez wiatrem, który nanosi piasek powodujący tysiące mikrorys. Innymi zagrożeniami są związki chemiczne występujące w kwaśnych deszczach, wodny kamień, a także chemia, która pomaga nam w sezonie zimowym, ale jednocześnie niszczy lakier jeszcze mocniej, niż wszystkie inne zjawiska opisane powyżej. Lakier nie jest jedynym elementem, który wymaga takiego zabezpieczenia. Chodzi tutaj o uszczelki, listwy, elementy chromowane i opony. Najbardziej na zanieczyszczenia drogowe narażone są jednak felgi, na które w procesie auto detalingu nakłada się specjalne powłoki chroniące je przed wysoką temperaturą, pyłem hamulcowym oraz opiłkami metalu. Zwykły wosk, który jest powszechnie stosowany przez mechaników, nie pomoże w takich przypadkach. Podobnym zabiegom, choć przy użyciu innych produktów, poddaje się również wnętrze samochodu. Przecież równie ważne jest, by pojazd także w środku wyglądał świeżo i elegancko. Najlepsi w branży potrafią sprawić, że efekt powali na kolana. Po kilkulet- nim użytkowaniu samochodu nie jesteśmy w stanie zauważyć, jak jego wygląd odbiega od stanu rzeczywistego, z początku użytkowania. Doświadczeni detailingowcy sprawią, że samochód będzie wyglądał jak po wyjeździe z salonu. Ponadto podczas tego skomplikowanego procesu fachowcy „przygotowują” auto do warunków drogowych typowych dla danej pory roku. Należy pamiętać, że przed zimą i latem musimy zrobić dla naszego auta coś więcej, niż tylko zmienić opony. Branża auto detailingu w Polsce jest dopiero w fazie rozwoju, a prawdziwych fachowców z tego zakresu nie ma zbyt wielu w naszym kraju. Należy pamiętać, że nasz pojazd to nie pierwszy lepszy przedmiot i powinniśmy go powierzyć tylko godnym zaufania i doświadczonym specom. Detailing samochodowy ma jednak przyszłość i warto na niego postawić. REKLAMA Posiadacze czterech kółek coraz częściej chcą zafundować swoim pojazdom pewnego rodzaju Spa. Nie chodzi bowiem o zwykłe pranie tapicerki i polerowanie lakieru. Usługi w tym zakresie są coraz bardziej wyspecjalizowane i wymyślne, a zmierzają one do kompleksowego odnowienia aut. Działania takie nazywane są auto detailingiem. Jest to proces bardzo skomplikowany, wymaga doświadczenia i odpowiednich umiejętności, ponieważ wykonanie tego typu prac bez odpowiedniej wiedzy na ten temat może skończyć się pogorszeniem stanu pojazdu. z nich są w stanie doprowadzić do tego, że efekty przerosną oczekiwania, a sam lakier będzie lepszej jakości, niż po oddaniu pojazdu do użytku. W tym celu oprócz tytanowych politur stosuje się również hybrydowe polimery łączone z domieszką z kwiatów czerwonej róży. Dopiero na oczyszczonym lakierze można dokonać jego inspekcji: sprawdzić grubość i uzupełnić ewentualnie ubytki. Następnie najlepsi specjaliści w tej dziedzinie podejmują się korekty lakieru. To skomplikowany zabieg, który jest bardzo czasochłonny i wymaga użycia specjalnych specyfików. Podobnym działaniom można poddać również reflektory i lampy plastikowe. Jednak oczyszczenie i korekta lakieru na niewiele zda się bez nałożenia specjalnej ochrony. Inaczej odpowiedni połysk i brak smug będzie tylko chwilowym stanem. Produkty chroniące muszą być wysokiej jakości, by wytrzymać codzienne obciążenia i zagrożenia wynikające z normalnego użytkowania samochodu. Zabezpieczenie lakieru wraz z elementami dodatkowymi karoserii nie chroni wyłącznie przed tym, co osiada po deszczu, a przede wszystkim od promieni UV. Chodzi o to, by odbić ich jak najwięcej, ponieważ powodują one mato- REKLAMA Motoryzacja Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 17 Reklama PReklama Weekendowe wojaże Marcin Bartnicki Coraz chłodniejsza jesień, która w ostatnim czasie zawitała do nas na dobre, jest idealną okazją do odwiedzenia różnych miejsc w naszym kraju. Rzadko w tym okresie bierzemy urlop, ale weekendowy wypad jest w zasięgu każdego. nami stoi naprawdę dużo wyjazdowych opcji. Wystarczy dobrze się wyposażyć, zabrać z sobą to co najważniejsze – i w drogę. Jedną z opcji jest wycieczka właśnie do dużych miast, do których łatwiej dotrzeć. Wszystko zależy od tego, gdzie nie mieliśmy okazji bywać, albo mieliśmy, lecz niekoniecznie w turystycznych celach. Często miejscem, które spełnia znamiona opisywane w poprzednim zdaniu jest polska stolica. Większość z nas miała okazję tam być, ale spora część tylko w jakimś konkretnym, często zawodowym kontekście, który nie pozwolił im na zwiedzanie warszawskich atrakcji. A mimo tego, że w roku 1944 roku tkanka miejskiej przestrzeni największego polskiego miasta została w tragiczny spo- sób naruszona, a jego koncepcja urbanistyczna w pewnym sensie załamała się, to dzieło stołecznej odbudowy, oraz sama magia tego miasta, potrafią nadal intensywnie przyciągać. W bardzo atrakcyjny sposób odtworzono warszawską Starówkę. Jedną z najbardziej popularnej atrakcji, która ściąga turystów do Warszawy jest także Muzeum Powstania Warszawskiego, na które Polacy czekali kilka dekad, a które wspomaga tak przecież ważny dla naszego narodu element jego najnowszej historii. Celem wycieczek – szczególnie szkolnych – jest w ostatnich latach także usytuowane na Powiślu Centrum Nauki Kopernik, które w łatwy do przyswojenia i efektowny sposób przekazuje wiedzę m.in. z zakresu fizyki. A jeśli już o Koperniku mowa, chciałbym Szanownym Czytelnikom polecić wycieczkę, którą miałem okazję sam odbyć ostatnimi czasy. Mam na myśli oczywiście miasto, które jest miejscem narodzin tego słynnego, wybitnego naukowca. Ale pomnik Kopernika nie jest jedynym wspaniałym zabytkiem tego miasta, który bezwzględnie warto zobaczyć. Cała starówka, z elementami murów miejskich na czele, jest po prostu niesamowita, a efekty jej renowacji to prawdziwy majstersztyk – człowiek czuje się wprost jak w bajce. Całości dopełniają toruńskie, legendarne pierniki, których różnorodność po prostu musi zadowolić każde, nawet najbardziej wymagające podniebienie. Ciekawostką, odnośnie toruńskiego starego miasta, jest fakt wkomponowania piłkarskiego orlika w miejskie mury – rozwiązanie kontrowersyjne, mające tyluż przeciwników co zwolenników, natomiast niewątpliwie bardzo intrygujące. To tylko dwa przykłady możliwości spędzenie jesiennego weekendu poza naszym stałym miejscem zamieszkania – oczywiście jeżeli nie jesteśmy ani z Warszawy, ani z Torunia. A przecież innych ciekawych miast w naszym kraju są dziesiątki – takich, do których być może nigdy nie udało nam się zajechać. Choć w ramach dłuższych urlopów często chętnie wybieramy zagraniczne wojaże, to na krótsze wyjazdy najlepiej wybrać któryś z rodzimych celów turystycznych. Rzućmy okiem na mapę – i w drogę! REKLAMA Infrastruktura w naszym kraju jest coraz bardziej dogodna dla dokonywania weekendowych wypadów poza miejsce zamieszkania. Może nie ta kolejowa, co jest dużym utrudnieniem dla niezmotoryzowanych. To znaczy – nie jest źle, jeżeli chodzi o dojazd od większości najbardziej ludnych okręgów miejskich, ale słabiej wygląda to w kontekście mniejszych miejscowości, bardziej peryferyjnych regionów. Tam dojechać będzie znacznie ciężej. No ale w każdym razie – dla chcącego nic trudnego. Więc gdzie się wybrać? Polska nie jest tak dużym krajem – właściwie w kilka godzin, poza skrajnymi przypadkami, jesteśmy w stanie dojechać niemal wszędzie. A więc przed Dodatek specjalny do Słowa Wrocławia grudzień 2015. Wypocznij i baw się razem z nami w całej Polsce! grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 18 Twój Relax Zdrowe góry Katarzyna Kupczyk Górskie wędrówki, niesamowite widoki, sportowa aktywność na rzekach i stokach, bogactwo folkloru i architektonicznego dziedzictwa historycznego – to wszystko zdecydowanie przemawia za wakacyjnym odwiedzeniem polskich krajobrazów górskich. Miejscowości położone w Beskidzie Sądeckim są ze sobą połączone rozmaitymi szlakami turystycznymi pieszymi oraz rowerowymi, na jego terenie znajduje się 14 rezerwatów przyrodniczych z rzadko spotykanymi okazami fauny i flory, a odpoczynek turystom oferują liczne bazy noclegowe, pensjonaty, schroniska i hotele, niektóre mieszczące się w domach zbudowanych w jeszcze w początkach XX wieku, oferujące kuchnię regionalną, wycieczki, ogniska, a niektóre nawet gawędy góralskie. pierwiastki, a w uzdrowiskach można rozpocząć leczenia układu oddechowego, moczowego oraz problemów z prawidłowym krążeniem i przemianą materii. Krynica-Zdrój jest ośrodkiem turystycznym, który znajduje się na terenie Popradzkiego Parku Narodowego. W tej miejscowości odbywają się cykle turniejów międzynarodowych w hokeju na lodzie, a mimo że miejscowość słynie głównie z bogatej oferty sportów zimowych, nie brakuje tutaj letnich rozrywek. Rokrocznie na przełomie sierpnia i wrze- śnia organizowany jest Europejski Festiwal Opery i Operetki im. Jana Kiepury, a cały rok działa „sankostrada” – tor saneczkowy wiodący poprzez górski stok. Dla najmłodszych ciekawa będzie wizyta w Muzeum Zabawek BAJKA, przechowującym zabawki regionalne i historyczne. Najwyższe punkty Piwnicznej-Zdroju znajdują się na wysokości od 700 m do aż 1000 m. To górskie miasto leży nad rzeką Poprad, nad którą można wędkować oraz wybrać się na spływ doliną Popradu. związane z historią miasta. Ponadto w miejscowościach zachowały się liczne urbanistyczne zabytki historyczne, począwszy od ruin średniowiecznego zamku i podzamkowego zespołu dworskiego z przełomu XVI/XVII wieku w Muszynie, do XIX-wiecznych domów mieszczańskich w Piwnicznej-Zdroju i XIX-wiecznych willi przeznaczonych na użytek kuracjuszy w Krynicy-Zdroju, w której również można obejrzeć domy zdrojowe i łazienki mineralne oraz udać się na spacer Szlakiem Cerkwi Łemkowskich, upamiętniającym budownictwo sakralne. Będąc w Pieninach, kolejnym popularnym paśmie górskim, nie można nie udać się na spływ tratwami Pienińskim Przełomem Dunajca. Ta rzeczna tra- sa wiedzie przez liczne zakola, a odcinek Dunajca jest otoczony wysokimi wapiennymi ścianami, tworzącymi malowniczy krajobraz. Obszar ten należy do Pienińskiego Parku Narodowego, a najlepsze panoramy można podziwiać z szczytów Pienin Środkowych: Sokolicy oraz Trzech Koron, skąd jest szansa zobaczenia nawet Babiej Góry odległej o 63 km, jednak należy pamiętać o tym, że wstępy na same szczyty są płatne. Równie piękny jest Rezerwat Wąwóz Homole w Jaworku, z kolei pomnik przyrody „Bazaltowa Skała” – jedyny taki rodzaj w Pieninach – znajduje się w Rezerwacie Biała Woda REKLAMA Dzięki wakacyjnemu pobytowi w tych terenach aktywny urlop wypoczynkowy można połączyć z zadbaniem o zdrowie, ponieważ w rejonie Beskidu Sądeckiego znajduje się kilka uzdrowisk, m.in. Krynica-Zdrój, Szczawnica, Muszyna, Piwniczna-Zdrój. W miastach znajdują się rozlewnie wód leczniczych, ich ogólnodostępne i bezpłatne pijalnie oraz punkty czerpalne, podobnie jak sanatoria i domy uzdrowiskowe. Lecznicze wody mineralne zawierają wartościowe bio- Piwniczna jest przygotowana na duży ruch turystyczny – miejscowa baza noclegowa oferuje w sumie ok. 3000 miejsc dla przyjezdnych. Muszyna jest połączona 10 wyciągami narciarskimi z Wierchomlą Małą, a jeden z tych wyciągów – krzesełkowy, o długości 1600 m jest najdłuższym takim w Polsce oraz czynny latem i gwarantuje piękne przyrodnicze widoki do podziwiania z wysokości. Miasto to jest ozdobione dużymi kwiatowymi figurami o kształcie m.in. zwierząt – w sam raz na tło pamiątkowej fotografii. W pobliżu znajduje się Kompleks Rekreacji Wodnej na Zapopradziu – czyż nie brzmi kusząco wobec letnich upałów? W Szczawnicy swój początek ma Droga Pienińska – szlak pieszo-rowerowy wiodący głównie wzdłuż prawej strony Dunajca i kończący się już po stronie słowackiej w mieście Czerwony Klasztor. Szczawnica poleca turystom nie tylko skosztowanie i picie dostępnych wód uzdrowiskowych, ale także zwiedzenie Muzeum Uzdrowiskowego, w którym znajdują się przedmioty związane z lecznictwem uzdrowiskowym oraz liczne archiwalne dokumenty Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 19 Natalia Lisicka Zimą podgórskie miejscowości przeżywają najazd turystów, z których zdecydowana większość kieruje swe pierwsze kroki niemal od razu na stok narciarski. Ważne jest poznanie lub uzupełnienie wiedzy o kilka wytycznych. zmianę warunków klimatycznych, nawiewając chmury śniegowe. Ciekawym zjawiskiem pogodowym w Tatrach jest tzw. inwersja temperatury. W chwili napływu suchego, kontynentalnego powietrza w Zakopanem jest zimniej niż na Kasprowym Wierchu, a różnica temperatury może sięgać nawet 10 stopni. W okresie inwersji w Tatrach jest słonecznie, natomiast Zakopane pogrążone jest we mgle. Równie dokuczliwe są wiatry halne, które wieją z dużą prędkością, powodując znikanie pokrywy śnieżnej. Utrzymują się one przez kilka dni, a powietrze jest wtedy ciepłe i suche. Dodatkowo halny powoduje złe samopoczucie i zaburzenia funkcjonowania układu krążenia. Każdej zimy ratownicy TOPR udzielają pomocy kontuzjowanym narciarzom. Wśród przyczyn wypadków kilka się powtarza. Część zapaleń- się mogą tylko ci, którym w lawinie przypadkowo wytworzył się kanał wentylacyjny. Oczywiście należy powiadomić TOPR o zejściu lawiny i oznaczyć miejsce, gdzie ostatnio widziano zasypanego, ale nie należy od razu biec po pomoc, tylko samemu zacząć poszukiwania w śniegu. Największe zagrożenie lawinowe np. w Tatrach, występuje na przełomie lutego i marca. Nagromadzone przez całą zimę masy śniegowe stanowią dla narciarzy i turystów śmiertelne niebezpieczeństwo, do którego spowodowania wystarczy naprawdę niewiele - echo głosu, wiatr czy nieuważny manewr narciarza. Kulturalny stok Bezpieczeństwo warto też zachować na stokach położonych niżej. Wszędzie priorytetem jest rozważna i kulturalna jazda. Na początku przygody z nartami lepiej jest wybierać stoki mniej strome, Twój Relax a przynajmniej te zakwalifikowane jako przeznaczone dla mniej doświadczonych uczestników. Pozwoli to uniknąć niepotrzebnych kontuzji oraz kontaktu z szybciej i sprawniej poruszającymi się narciarzami. Na stoku, podobnie jak na basenie, należy poruszać się swoim torem, nie przecinając drogi innym korzystającym z nartostrady. Wymagane jest zachowanie większej ostrożności w miejscach, gdzie kilka tras łączy się w jedną albo pośrodku zjazdu znajduje się słup energetyczny czy kępa drzew. Zjazd może męczyć, więc w przypadku chęci odsapnięcia lepiej to zrobić na boku trasy. Podobnie należy postąpić z odpinaniem nart przy wyciągu. Kultura zachowania się na stoku dotyczy nie tylko własnej osoby, ale i pomocy innym. Wsparcie narciarza jadącego obok będzie zawsze szybsze niż wezwanych ratowników. REKLAMA Mniejszość wybiera wyprawy w góry lub te trasy narciarskie, które położone są nieco wyżej. Przed wyruszeniem na narty czy górską wycieczkę należy zapoznać się z prognozą pogody na najbliższy dzień. Nie zważając na aktualne warunki pogodowe można oprzeć się na statystykach, z których wynika, że najchłodniejszym miesiącem jest styczeń (średnia temperatura na Kasprowym Wierchu wynosi minus 9 stopni, a w Zakopanem minus 5,8 stopni). Nocą temperatura często spada poniżej 20 stopni. Powinni o tym pamiętać szczególnie ci miłośnicy gór, którzy preferują nocne wycieczki szlakami lub przebywają na stokach na długo po zmroku – coraz więcej z nich wyposażona jest w sztuczne oświetlenie. Nie mniejszym zagrożeniem jest silny wiatr, który w górach bardzo często wieje i powoduje szybką palców. Rękawice jednopalcowe są mniej wygodne, ale za to cieplejsze. Z kolei rękawice pięciopalcowe zapewniają większą swobodę ruchów. Niekonieczny, ale bezcenny jest kask, który chroni głowę przy upadkach i pozwala zminimalizować ryzyko kontuzji, gdy inny uczestnik stoku spowoduje zagrożenie. Bezpieczeństwo podnoszą też gogle. Dzięki nim nie trzeba mrużyć oczu przed ostrym słońcem czy nalatującym śniegiem. Na rynku są w sprzedaży modele okularów gogli, w których zastosowano wielowarstwowy system „anti-gog” zapobiegający parowaniu szkieł oraz filtry UV przeciwko szkodliwemu promieniowaniu ultrafioletowemu. Zagrożenie lawiną Uprawianie narciarstwa w wyższych partiach gór niesie za sobą zagrożenie w postaci lawiny. Ta, nawet gdy zejdzie, nie musi od razu oznaczać najgorszego. Analiza wielu akcji ratunkowych przeprowadzonych przez TOPR wskazuje, że szansą na przeżycie jest jak najszybsze odkopanie. Narciarze i turyści, którzy uniknęli przykrycia śniegiem, powinni od razu próbować dostać się do tych zasypanych. Jaka to szansa? Kluczowy jest pierwszy kwadrans od zejścia pokrywy śnieżnej. W tym czasie prawdopodobieństwo przeżycia wynosi 90%, a po kolejnym już tylko 30%. Później uratować REKLAMA ABC narciarzy ców rusza na stok prosto z pociągu czy z samochodu, zostawiając tylko w pokoju niepotrzebne podczas zjazdów rzeczy. To częsty błąd, który może zakończyć się ciężką kontuzją. Brak rozgrzewki, regularności uprawiania sportów zimą i związany z tym brak kondycji są równie niebezpieczne, co niewłaściwy sprzęt ze słabymi wiązaniami czy brawura na stoku. Jak się ubrać? Zimą w górach chodzi o to, by nie przegrzać i nie wyziębić organizmu. By wizyta na wyciągu narciarskim nie miała finału w szpitalu, należy się dobrze przygotować. Przy wyborze ocieplacza dobrze jest kierować się względami praktycznymi. Ocieplacz powinien być wygodny, nie krępujący ruchów. Przy zakupie dwuczęściowego ocieplacza, kurtka winna mieć ściągacz przy nadgarstkach oraz na linii bioder, natomiast spodnie powinny się kończyć już na wysokości kostek tak, by ściśle przylegały do narciarskiego buta. Zapobiega to niepożądanemu dostaniu się śniegu pod kurtkę i spodnie. Równie ważna jest osłona głowy i rąk przed zimnem. W ostatnich latach najpopularniejsze są czapki i opaski z goretexu lub polaru, lecz nie materiał jest najważniejszy, a funkcjonalność. W przypadku rękawic wybór odnosi się do liczby grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 20 Dlaczego w Kotlinę? Sara Rok Zimowe miesiące – niektórzy myślą o nich z niechęcią, alergicznie wręcz reagując na spadek temperatur, inni zaś wyczekują ich z niecierpliwością; z nadzieją na śnieg, świąteczny klimat itd. Tak czy inaczej – zima nadchodzi bezwzględnie, bezapelacyjnie, w pełnej swej krasie. do Kotliny Kłodzkiej. Powodów, dla których rzucam tę propozycję, jest kilka. Niewielka odległość jest oczywiście jednym z podstawowych. Wsiadamy w samochód, pociąg czy autokar i w niedługim czasie znajdujemy się już w zupełnie innej rzeczywistości – wolnej od spalin, zgiełku, hałasu oraz… szarej codzienności. A przed nami fantastyczne widoki, szczególnie właśnie w porze zimowej, kiedy efektowne góry i wzgórza bielą się różnorakimi odcieniami bieli, pośród której przebijają się ciemnozielone elementy miejscowej flory. Cóż może być lepszego? Tutaj oczy naprawdę odpoczną, tutaj możemy prawdziwie zaczerpnąć świeżego powietrza, tutaj… wreszcie usłyszymy ciszę – tak nam potrzebną w czasach wszechobecnego hałasu. Nareszcie spokój! Kotlina Kłodzka jako taka posiada także swoją wspaniałą historię, a zima wcale nie jest okresem gorszym, niż inne pory roku, Wypada liczyć, że w kolejnych latach „dolnośląskie góry” będą zyskiwać na popularności, coraz mocniej istnieć w świadomości naszych rodaków i rozwiną się turystycznie – byłoby to z korzyścią dla całego regionu, który przecież w wielu swych zakątkach przeżywa mocno kryzys gospodarczy. Kotlina leży niedaleko od wojewódzkiej stolicy. Niedaleko więc nam do szczęścia i radości kogoś, kto może odpocząć i spędzić urlop w naprawdę atrakcyjnym miejscu. Dajmy sobie odetchnąć, dajmy sobie zapoznać się z fantastycznymi widokami, pięknymi okolicznościami przyrody, a także znakomitą, złożoną i interesującą historią miejsca, które mamy przecież niemalże pod samym nosem. Urlop w Kotlinie Kłodzkiej? Jak najbardziej polecam! REKLAMA Jeśli chodzi o czas urlopowy, bardzo wielu z nas wykorzystało go już w okresie letnim – wychodząc z założenia, że najlepiej wypoczywa się wtedy, kiedy jest najcieplej – i teraz częstokroć nie mamy już zbyt wiele dni „do wykorzystania”. To nie nastraja zbyt optymistycznie, natomiast pamiętajmy, że aby wypocząć, wcale nie musimy spędzać na wyjeździe szczególnie długiego czasu. Wystarczy wybrać się na weekend, całkiem niedaleko, aby dobrze wypocząć i zapomnieć choć na chwilę o trudnościach, które przynosi nam niełatwa zazwyczaj codzienność. Gdzie więc może wybrać się strudzony życiem mieszkaniec Wrocławia? Jedną z najlepszych chyba, bo całkiem „bliskich”, ale także niewątpliwie atrakcyjnych propozycji jest opcja weekendowego wyjazdu aby z dziejami tymi zapoznać się, pozwiedzać, dowiedzieć się czegoś interesującego. To ziemia bardzo intrygująca. Przez wieki przechodziła z rąk do rąk rozmaitych władców i państw. W czasie swej historii Kotlina przynależała do Czech, Austrii, Prus, Niemiec i Polski, w różnorakich konstelacjach. Może to niektórych dziwić, ale historycznie jest to ziemia odrębna od Dolnego Śląska – i zazwyczaj w swej historii była rozpatrywana jako podmiot osobny. W czasach pruskich Kłodzko stało się wielką twierdzą, niezwykle nowoczesną jak na swoje czasy. Po drugiej wojnie światowej długo zastanawiano się, czy Kotlinę przyporządkować Polsce, czy oddać ją Czechosłowacji. Mocarstwa (głównie przecież stalinowski Związek Radziecki) zdecydowały się na oddanie tego terenu pod władzę rządu w Warszawie. Cóż, zawieruchy dziejowe bywają skomplikowane i złożone, ale trudno dziś nie cieszyć się z takiego obrotu sprawy. Sudety to wspaniałe góry, choć mniej popularne jeszcze niestety w świadomości Polaków od swoich sąsiadów ze wschodu. Wskazuje to wyraźnie, jak istotna w sensie „turystycznym” jest tradycja podróżowania, zwiedzania, jeżdżenia w dane rejony. REKLAMA Twój Relax Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 21 Twój Dom nowe limity cen i rynek wtórny Tadeusz Suleja Od września z Mieszkania dla Młodych korzystają osoby kupujące mieszkania na rynku wtórnym, a w październiku uaktualniono limity cen dla lokali, które mogą być objęte programem. Czy wpłynie to na rynek nieruchomości? dopuszczalnej ceny metra kwadratowego lokalu, ale tzw. wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m kw. powierzchni użytkowej. Jest on zawsze niższy, co ma wpływ na wysokość dofinansowania, na które możemy liczyć. Od października wynosi on dla Wrocławia 4767 zł, dla gmin ościennych 4220,75 zł, a pozostałych Jeśli w tym momencie chcielibyśmy kupić nowe mieszkanie, a jednocześnie skorzystać z programu MdM to jego cena nie może być wyższa niż 5243,70 zł/m kw. To o 60 zł więcej, niż w III kwartale br. W gminach sąsiadujących z Wrocławiem wskaźnik dla rynku pierwotnego jest nieco niższy i wynosi obecnie 4 642,83 zł, natomiast w pozostałych gminach województwa dolnośląskiego 4 041,95 zł. To co jest istotne to fakt, że od września po raz pierwszy systemem dopłat w ramach programu MdM objęty został także rynek wtórny, co przełożyło się automatycznie na ożywienie na rynku kredytowym. Jak bowiem wynika z danych Banku Gospodarstwa Krajowego, w skali całego kraju liczba złożonych wniosków wzrosła ponad dwukrotnie, a ponad 40% z nich dotyczyła właśnie zakupu mieszkania z drugiej ręki. We Wrocławiu - uwzględniając zarówno rynek pierwotny, jak i wtórny - kredytobiorcy złożyli w sumie 1567 wniosków, a w całym województwie 2721. Tym samym do końca września BKG wykorzystał ponad 50% środków przyznanych na program. Przyglądając się tym danym, nie ma wątpliwości, że dynamiczny wzrost zainteresowania programem MdM jest skutkiem nowych regulacji. Pytanie, czy ten trend utrzyma się w najbliższych miesiącach? Jest bardzo praw- grudzień 2015 dopodobne, że wiele osób zainteresowanych zakupem mieszkania z rynku wtórnego wstrzymywało transakcje do momentu wejścia w życie korzystnych dla nich zmian. W efekcie, we wrześniu mogliśmy mieć więc do czynienia z masowym składaniem wniosków. Dlatego na ocenę tego, czy mamy do czynienia z nowym trendem, czy też był to przypadek jednostkowy, powinniśmy mimo wszystko poczekać. Na jaką dopłatę można liczyć teraz we Wrocławiu? Przy zakupie mieszkania warto pamiętać, że wysokość rządowej dopłaty w programie MdM liczona jest nie podstawie maksymalnej Dodatek specjalny do Słowa Wrocławia grudzień 2015. Żyj i mieszkaj pięknie! to kwota dopłaty wzrośnie już do 35 752,50 zł (15%, a nie 10% jak w poprzednim przypadku). Najwięcej, bo aż 30% otrzymują rodziny wielodzietne, które są największymi beneficjentami programu. Aktualna wysokość oferowanego w ramach MdM wsparcia pozwala rodzinom z dziećmi na całkowicie pokrycie wymaganego w tym roku 10% wkładu własnego. Natomiast w przypadku młodego małżeństwa, które nie posiada jeszcze dzieci, bank będzie oczekiwał pokrycia różnicy z własnych środków. Są to jednak kwoty stosunkowo nieduże, dlatego nie mają raczej większego wpływu na dostęp- ność programu. W przyszłości znacznie może mieć natomiast wysokość limitów cen metra kwadratowego i sam sposób ich obliczania. Jak pokazują statystyki, są one w przypadku wrocławskiego rynku pierwotnego o kilkanaście procent niższe niż średnie ceny transakcyjne. Jeszcze większa pula lokali nie kwalifikuje się do dopłat na rynku wtórnym, a te które spełniają kryteria są nierzadko lokalami o stosunkowo niskim standardzie. Dla wielu kupujących nie jest więc to oferta intersująca i m.in. z tego powodu mieszkania z drugiej ręki nie powinny w stanowić w kolejnych miesiącach zbyt dużej konkurencji np. dla wrocławskich deweloperów. W kolejnych miesiącach okaże się również, jak program MdM będzie się rozwijał w mniejszych miastach województwa dolnośląskiego, czyli tam, gdzie deweloperzy po prostu nie inwestują i gdzie mieszkania można kupić wyłącznie na rynku wtórnym. Autor komentarza: Tadeusz Suleja, kierownik działu sprzedaży i marketingu w firmie Budotex gmin województwa 3674,50 zł. Załóżmy więc, że przedmiotem transakcji jest nowe dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 50 m kw., które kosztuje 262 185 zł (tj. 5243,70 za m kw.). Gdy kupuje je bezdzietne małżeństwo to otrzyma równo 23 835 zł. Jeśli to samo małżeństwo będzie miało przynajmniej jedno dziecko, REKLAMA Zmiany w MdM: Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 22 Twój Dom Szkło ornamentowe, stary-nowy sposób na wnętrze Anna Cieplak Nieoczekiwany powrót mody na szyby ornamentowe do wnętrz wniósł ze sobą pakiet nowych rozwiązań. Wewnętrzne przeszklenia z fakturą i kolorem ciekawie budują przestrzeń nowoczesnego wnętrza. Różnorodne „nieostre przezierności” trawionego szkła w przedpokoju czy jako wypełnienie drzwi wejściowych pozwalają dodać nawet małemu wnętrzu metrażu, zapewniając zarazem swobodny dopływ dziennego światła. drzwi wewnętrznych, łączących jasne pokoje w przedwojennych kamienicach mieszczańskich, czy mleczne przeszklenia pomieszczeń sanitarnych i spiżarni to rozwiązania doskonałe w swej prostocie, a przez to - ponadczasowe. Umożliwiając stały dostęp do wnętrza światła dziennego, zapewniały poczucie intymności i komfortu. A do tego wzory szyb i ornamenty, które je wzbogacały, stanowiły oryginalną i niepowtarzalną dekorację, właściwą stylowi wnętrza. Wewnętrzne przeszklenia z fakturą i kolorem również współcześnie wpływają na aranżację wnętrza w myśl najświeższych tren- dów. Jako element budujący przestrzeń za pomocą światła, szyby ornamentowe doskonale adaptują się we wnętrzach nowoczesnych, w których architektura i faktura elementów wykończeniowych stanowią o wartości projektu. Możliwość wpuszczania do wnętrza, dzięki szybom ornamentowym, w gęstszych wiązek światła dziennego sprawia, że są także świetnym elementem wykończenia wnętrz w stylu skandynawskim czy flamandzkim. Szkło ornamentowe powstaje podczas procesu walcowania płynnej masy szklanej pomiędzy dwoma cylindrami, z któ- we w żeliwnych ramach, w odświeżonej wersji nieśmiało zadomawia się we współczesnych aranżacjach. Dwurzędowe, przedzielone szprosami przeszklenia z ornamentem bądź trawionym szkłem, dającym efekt mglistej poświaty przepuszczonego przezeń światła, coraz częściej sytuujemy w sąsiedztwie otwartej na salon kuchni czy przedpokoju prowadzącego od wejścia wprost do części dziennej. Różnobarwne kompozycje szklanych form, stanowiących fragment ściany czy element wypełniający stolarkę okienną lub drzwiową, to propozycja do wnętrz odważnych, nowoczesnych bądź utrzymanych w klimatach fabrycznych. Dowolne kompozycje barw i przeszkleń oraz zakres ich wpływu na kształtowanie aranżacji i kolorystyki wnętrza, zależą wyłącznie od naszej wyobraźni i pomysłu na wnętrze. Szkła specjalnie barwione w masie Antisol oraz Reflektofloat mają zastosowanie przede wszystkim jako szyby do drzwi i wypełnień drzwiowych oraz w fasadach aluminiowych bądź żeliwnych. Szkła ornamentowe stosować możemy we wnętrzach, w których pragniemy zachować intymność lub zaaranżować wnętrze rozproszonym strumieniem przesianego przez szklany ornament światła. Szkło ornamentowe stosowane w szybach dodatkowo zespalane jest jako szyba środkowa i zawsze poddawane jest hartowaniu, wykluczając najmniejszy procent szans na pękanie. REKLAMA Drzwi wewnętrzne wypełnione trawionym szkłem do niedawna kojarzyły nam się ze stylistyką jedynych dostępnych drzwi wewnętrznych epoki niedoróbek szarego PRL-u. Ale to nie w tej konwencji szyby ornamentowe zyskały swoją popularność. Szklane ornamenty i faktury w oknach zdobiły niegdyś wnętrza letnich rezydencji, były dekoracyjnym wypełnieniem stolarki okiennej reprezentacyjnych holi, ganków, oranżerii i klatek schodowych. Oprócz wartości estetycznych stanowiły też o statusie domu i jego mieszkańców. Kryształowe wypełnienie rych jeden pokryty jest wzorem. Rysunek ornamentu oprócz tego, że jest elementem dekoracyjnym, wpływa również na stopień przezierności szkła (jeśli wzór jest gęsty, kontury przedmiotów po drugiej stronie tafli są mniej wyraźne). Szkła ornamentowe ze względu na różnorodność wzorów i kolorów oraz różne grubości są chętnie wykorzystywane przez producentów mebli. Szuflady lub szafki mebli łazienkowych z frontami wykonanymi ze szkła ornamentowego prezentują się bardzo dekoracyjnie. Przeszklenia rozświetlają bryły mebli i nadają ich formom wizualną lekkość. Różnorodne „nieostre przezierności” trawionego, białego szkła pozwalają uzyskać odrębność danej strefy, nie ograniczając dopływu cennego światła dziennego. Wywodzący się bezpośrednio z mody na lofty i wnętrza industrialne, trend na przeszklone ściany działo- Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 23 Twój Dom Ochrona drewna Jarosław Wejda Drewno, choć jest surowcem niezwykle estetycznym, wymaga od nas równie niezwykłych nakładów pracy i cierpliwości by było utrzymane w możliwie jak najlepszym stanie. W dzisiejszym artykule zajmiemy się nieco sposobami ochrony drewna podłogowego – czyli popularnego parkietu. Zaczynajmy! kiego rodzaju roztocza – jest to szczególnie istotne kiedy mamy w mieszkaniu, bądź sami jesteśmy alergikami. Po drugie – wilgoć! Drewno nie lubi towarzystwa wody – a co za tym idzie – towarzystwa wilgoci. Co może spowodować nagminny kontakt naszego parkietu z wodą? Otóż wilgoć doprowadza do odkształcania się desek podłogowych burząc ład i symetrię całej powierzchni. Dodatkowo woda sprawia, że zewnętrzna warstwa lakieru, którym pokryta jest drewniana podłoga stopniowo matowieje i… odpada. Jak więc takim szkodom zapobiegać? Ano po pierwsze nie warto decydować się na parkiet w miejscach do niego nieprzystosowanych – mam tu na myśli w szczególności łazienkę i kuchnię (w tym drugim wypadku z racji mniejszego niż w łazience narażenia na wilgoć można stosować podłogę wykonaną z drewna o zwiększonej odporności na działanie wilgoci – takim gatunkiem jest np. tek). Po drugie powierzchnie drewniane w salonie, sypialni, czy każdym innym pomieszczeniu nie powinny być myte mopem, który to wchłania i oddaje zbyt duże ilości wody. Po trzecie – rysy! Drewno jest podatne na rysy! Ale… skąd się te rysy pojawiają – przecież nikt ich nie robi specjalnie? Po parkiecie nie chodzimy w butach o twardej podeszwie, Droga Młodzieży. Na podłodze nie bawimy się klockami o ostrych krawędziach ani nie puszczamy po niej metalowych samochodzików, Drogie Dzieci. Podłogi nie drapiemy pazurami, Drogie Psy i Koty, a także Wasi właściciele, którzy powinni je Wam regularnie obcinać. W taki właśnie sposób nieświadomie niszczymy rysując całą powierzchnię naszej drewnianej podłogi. By temu zapobiec wystarczy wyzbyć się złych nawyków. Dodatkowo warto również zadbać by spodnia warstwa mebli stojących na parkiecie podklejona została filcem – przy robieniu przemeblowania lub zwykłym codziennym odsuwaniu krzesła także możemy porysować podłogę. Wreszcie czwarte – jakimi środkami czyścić? Na pewno nie wskazane jest użycie uniwersalnych środków czyszczących typu Cif, Cilit, itp – dlaczego? Otóż dlatego, że środki te posiadają w swoim składzie silnie szkodliwe dla drewna substancje chemiczne, które w bezpośrednim kontakcie z nim zamiast doczyścić powierzchnię mogą ją trwale zniszczyć. Do pielęgnacji podłóg drewnianych powinno się wykorzystywać zatem substancje przeznaczone do powierzchni naturalnych – typu Lakma, Sidolux, itp. Dodatkowo, podczas zakupów, warto rzucić okiem na skład środka czyszczącego. Jeśli znajdziemy w nim glicerynę śmiało możemy go z powrotem odstawić na półkę. Z kolei wszelkie woski, nabłyszczacze i środki oparte na polimerach są jak najbardziej wskazane – tworzą one dodatkową powłokę na powierzchni podłogi, chroniącą jej kolor i ułatwiającą jej późniejsze utrzymywanie w czystości. Przestrzegając wszystkich wyżej wymienionych zasad biorąc je na poważnie, a nie w humorystyczny sposób (celowo je tak opisałem by lepiej dotrzeć do każdego z naszych Czytelników) mamy gwarancję, że nasza podłoga drewniana swym wyglądem będzie cieszyła oko przez długi czas. Artykuł został zamieszczony dzięki współpracy z www.123budujemy.pl REKLAMA Po pierwsze – zalety! Pomimo faktu, iż jest to artykuł poświęcony zapobieganiu wadom to warto byłoby wspomnieć nieco o zaletach podłogi drewnianej. Jedną z najważniejszych jest posiadanie przez drewno cech ocieplających. Nie ma więc obaw (“od podłogi wieje chłodem”), kiedy nasze pociechy zimą buntują się przed zakładaniem ciepłych kapci – po drewnianym parkiecie śmiało mogą biegać w samych skarpetkach, a nawet boso i nie grozi im z tej racji przeziębienie. Drugim z atutów drewna są jego właściwości antystatyczne i antyalergiczne – podłoga nie będzie więc przyciągała kurzu, niegroźne są nam również wszel- grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 24 Twój Dom B y by ł o Marcin Polak i porządek oraz ciepła atmosfera – dla większości nabywców to kusząca propozycja. Inaczej jest z domami smutnymi i zagraconymi – te przeważnie budzą wątpliwości Klienta i zniechęcają go do kupna. Odświeżenie mieszkania przed sprzedażą jest procesem nieocenionym. Spójrz- atrakcyjniejsze! stagingu jest dobre pierwsze wrażenie, które ma w dużej mierze wpłynąć na samą decyzję naszego klienta. By zrozumieć , czym tak naprawdę jest home staging, oferujący nieruchomość powinien przyjąć optykę swojego potencjalnego klienta. W tym wypadku nawet najbardziej oczywiste kwestie jak np. umycie talerzy w zlewie, uporządkowanie rzeczy na półkach czy umycie okien staną się dla nas „oczywistą oczywistością. Dodatkowo warto podczas wizyty przyszłego – miejmy nadzieję – klienta włączyć nastrojową muzykę czy… zapach, jaki będzie towarzyszył upragnionemu nabywcy podczas odkrywania zakamarków naszej nieruchomości. Bardzo ważny jest tutaj nacisk na rozjaśnienie nieruchomości, która ma mieć decydujący wpływ na ostateczny sukces – wychodzi się tutaj z założenia Nacisk na rozjaśnienie nieruchomości bardzo często determinuje sukces home stagingu. Zdecydowanie większe wrażenie na kupujących robią pomieszczenia większe, jaśniejsze. Trudniej zapre- zentować pozytywne cechy mieszkania zaciemnionego, mniej obszernego. Na czas będący okresem sprzedaży mieszkania powinniśmy odrzucić wszystko, co w jakiś sposób personalizuje pomieszczenia znajdujące się w naszym mieszkaniu – o ile to oczywiście możliwe. Tak więc wszelkiego rodzaju zdjęcia czy plakaty nie są nadmiernie wskazane. To jasne, że najlepiej sprzedają się mieszkania i domy, które są… po prostu ładne. Klarowna przestrzeń, ład REKLAMA Chodzi także o te, które wydają nam się jeszcze z pewnych względów nieco egzotyczne, ale już szturmem zdobywają rodzimy rynek, podobnie jak w ostatnich dekadach uczyniły to na zachodzie i za oceanem. Mam tu przede wszystkim na myśli tzw. home staging, bez którego nie obywa się większość transakcji związanej z nieruchomościami w zachodniej Europie, a przede wszystkim zaś w Stanach Zjednoczonych, które są ojczyzną tego sposobu optymalizowania zysku z sprzedaży mieszkań lub domów. Podstawowym celem home REKLAMA Jeśli dochodzimy do momentu, w którym naszym celem jest sprzedaż posiadanej przez nas nieruchomości, musimy bezwzględnie wziąć pod uwagę wszelkie dostępne środki, które pozwolą nam na optymalizację zysku. my na to racjonalnie: środki przeznaczone na metamorfozę wnętrza zawsze będą niższe niż dotkliwa obniżka ceny nieruchomości. Pierwsze wrażenie może popsuć nawet niewielkie zaniedbanie, dlatego dbamy o najdrobniejsze szczegóły. Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 Rolety i ich zalety Twój Dom REKLAMA str 25 Sara Rok Okna dekorować możemy na przeróżne sposoby – czy to zasłony z tiulu, czy firany, czy ciężkie kotary czy też opisywane dziś przeze mnie rolety – wszystko to nadaje oknu wyrazistości, charakteru i uroku. Wybór rolet nie ogranicza się jednak do samych kwestii estetycznych. leży również dobierać rolety zgodnie z wystrojem wnętrz – jeśli preferujemy styl klasyczny wówczas najbardziej odpowiednie będą rolety rzymskie – kiedy zaś dekorujemy okno w pokoju dziecięcym – wówczas najlepszym rozwiązaniem będą proste rolety kasetowe. Rolety oprócz swoich zalet estetycznych niosą za sobą wiele zalet praktycznych. Po pierwsze nie wystają tak jak firanki poza krawędz okna – cieszyć możemy się wówczas odsłoniętą większą powierzchnią ścian, którą zagospodarować możemy jakimś obrazem lub postawionym w tym miejscu meblem. Po drugie rolety w przeciwieństwie do firan nie zasłaniają umieszczonych pod oknem grzejników – tym samym więc nie blokują przepływu ciepła w pomieszczeniu. Jeśli chodzi o konstrukcję rolet mamy do wyboru ich dwie kategorie - rolety klasyczne (montowane na prowadnicy – mogą być wiszące segmentowo – “biurowe” lub zwieszające się wzdłuż powierzchni okna) oraz minirolety (przyklejane do ramy okiennej bez konieczności wiercenia w niej otworów). Koszt rolet jest w zasadzie porównywalny z kosztem poniesionym przy zakupie zasłon bądz firan i wynosi zazwyczaj od parudo kilkuset złotych – zależny jest głównie od wymiarów jakie sobie zażyczymy. Poniżej film ilustrujący cały proces montażu najpopularniejszego typu rolet – w kasecie. REKLAMA Rolety tak jak każdy element dekoracyjny wnętrza mają wpływ na optykę jego przestrzeni. Pod tym względem bardzo dużo zależy od ich kolorystyki. I tak, zimne barwy (biele, błękity, itd.) pomieszczenie powiększą, natomiast ciepłe kolory co prawda metrażu nam optycznie nie powiększą, ale za to dadzą nam dodatkowy atut w postaci nadania wnętrzu przytulnego charakteru. Pozostając przy kwestii charakteru wnętrz przy zakupie rolet warto zwrócić uwagę na ich przepuszczalność świetlną. Gdy wybieramy rolety np do sypialni i chcemy by panował w niej klimat romantyczny i półmrok, wybierzmy rolety o jak najniższym współczynniku przepuszczalności światła. Na- grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 26 Którędy z domu ucieka ciepło Czy wiesz, że przez niewłaściwe zaizolowany dach lub ściany z Twojego domu ucieka nawet 30% ciepła. Niewłaściwie zamontowane okna to kolejne 20%, wentylacja od 30% do 40% a podłoga przy gruncie nawet 6%. Wykrycie wszystkich tych wad i namierzenie miejsc, którymi z domu ucieka ciepło jest możliwe. Służy temu badanie kamerą termowizyjną. Czy jest takie badanie wyjaśni ekspert z pracowni projektowej Domy Czystej Energii. kilka godzin ocenić stan szczelności stolarki budowlanej, wady instalacji grzewczej, stan izolacji termicznej a także odkryć mostki cieplne, zawilgocenia czy nieszczelność rur. Kiedy i dla kogo badanie kamerą termowizyjną? Badanie szczelności budynku wskazane jest dla osób, które są w trakcie kupna mieszka- nie z tzw. rynku wtórnego, przygotowują się do remontu lub są w przeddzień ukończenia budowy domu, a tym samym jego odbioru technicznego. Usługi te są szczególnie polecane dla wspólnot mieszkaniowych, niezadowolonych ze stanu budynku, w którym mieszkają ich członkowie. - W używanym mieszkaniu szybko można wykryć wady ne są w różnych barwach – od szarości do kolorów tęczy. Najpopularniejsze to te, gdzie kolory ciemne jak grafit czy granat oznaczają niskie temperatury, a kolory jasne jak żółty lub pomarańcz oznaczają temperatury wyższe. REKLAMA Co to takiego termowizja? O d k r y c i e z j a w i s k a t e rmografii przypada na rok 1800, a największy jej rozkwit na II-gą połowę XX wieku. W ostatnim dziesięcioleciu nastąpił ogromny postęp w technologii wytwarzania detektorów termowizyjnych oraz ich różnorodnego zastosowania. Badanie termowizyjne jest precyzyjne, bezdotykowe, łatwe do weryfikacji i całkowicie ekologiczne. Polega ono na obserwowaniu promieniowania podczerwonego emitowanego przez badany obiekt. W efekcie powstaje swoistego rodzaju mapa ciepła, pokazującą rozkład temperatury w budynku. Pozwala to w zaledwie niewidoczne gołym okiem, powodujące utratę ciepła i konieczność termomodernizacji. Przed odbiorem nowego budynku można wskazać ekipie budowlanej obszary konieczne do poprawy, a przed planowanym remontem znaleźć miejsca, które należy uszczelnić – wyjaśnia Sławomir Rataj z Domów Czystej Energii. Aby precyzyjnie wykonać badanie termograficzne konieczny jest przepływ ciepła między poszczególnymi przegrodami domu. Dlatego najlepiej przeprowadzić je podczas sezonu grzewczego, gdy różnica temperatur na zewnątrz i wewnątrz budynku wynosi co najmniej 15oC. Przykładowo dla +5oC na zewnątrz budynku, wewnątrz temperatura powinna wynosić nie mniej niż +20oC. - Należy pamiętać również o stopniu nasłonecznienia budynku, który może dać fałszywy obraz naszych pomiarów. Właśnie dlatego badania termowizyjne odbywają się nad ranem przed wscho- dem słońca, późnym wieczorem czy w dni pochmurne – opowiada Sławomir Rataj z Domów Czystej Energii.. Jak czytać wyniki pomiarów? Badania najczęściej przekazywane są w formie raportów, do których zostają dołączone termografy w postaci cyfrowo zapisanych plików. Termografy przedstawia- REKLAMA Twój Dom Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 27 Maria Andrychów Urządzając swoje mieszkanie, dążymy do tego, by było on przytulne, wygodne, modne a przebywanie w nim, sprawiało nam przyjemność i pomagało w odprężeniu się po dniu pełnym pracy, wrażeń i emocji. Z braku czasu zazwyczaj zależy nam również na tym, by nie nasze „cztery kąty” nie wymagały zbyt częstych zmian. W tym numerze polecamy meble tapicerowane, które są idelanym połączeniem pięknego wyglądu, użyteczności, a także wygody, którą każdy z nas poszukuje, by zrelaksować się po dniu pełnym pracy, wyzwań i wyczerpujących zajęć. a we własnym mieszkaniu chcemy czuć się komfortowo, jak i również bez obaw zaprosić gości czy rodzinę. Meble tapicerowane polecamy szczególnie osobom, które lubią klasykę oraz prostotę formy, w jak najlepszym rozumieniu tego słowa. I oczywiście wygodę. Człowiek od zawsze poszukiwał komfortu, który pozwoli w pełni się zrelaksować. Przez lata próbowano i eksperymentowano z różnymi formami i kształtami drewna oraz innych materiałów. Takim sposobem nigdy jednak nie osiągnięto pełnej wygody. Wszelkie wgłębienia i wypukłości ostatecznie nie spełniały w pełni swojej roli. Ale z pomocą przyszły wtedy meble tapicerowane i na stałe zagościły w mieszkaniach. Najprościej mówiąc, jest to połączenie krzesła czy kanapy z materacem. Meble tapicerowane zastosowanie znajdą w niemal każdym pomieszczeniu. Krzesła w kuchni umilą nam czas przy gotowaniu, ale także podniosą komfort posiadówek z rodziną czy Twój Dom mebli. To wszystko zależy oczywiście od pozostałych elementów danego pomieszczenia. W tej kwestii proponujemy, by zdali się Państwo na własny gust. Zwracajmy uwagę ponadto na modułowość mebli. Pozwalają one na różne kombinacje i modyfikacje, dzięki którym staną się jeszcze bardziej użytkowe. Z takimi meblami życie na pewno będzie przyjemniejsze. REKLAMA W przeciągu ostatnich lat istotnie zmieniło się podejście Polaków do aranżacji wnętrz. Zaczęliśmy zwracać uwagę na wiele szczegółów, nie dobieramy już mebli i kolorów przypadkowo, a wszystko zaplanować chcemy z największą starannością. Zauważamy bowiem, że nasze „cztery kąty”, to wyjątkowe miejsce, na które mamy wielki wpływ, ale w którym chcemy przebywać z uśmiechem na twarzy i zadowoleniem. Aranżacja wnętrz ma przecież wpływ na nasze samopoczucie, by wspólnie z dziećmi obejrzeć film edukacyjny czy pokaz slajdów ze zdjęciami z ważnej uroczystości, np. komunii czy wesela. Ale na takiej kanapie, spokojnie przespać może się gość, którego zechcemy przenocować. Oczywiście, gdy będzie ona obita odpowiednio miękką skórą. Istotna kwestią jest oczywiście kolor oraz wzornictwo takich REKLAMA M etapicerowane ble też w gronie przyjaciół. W gabinecie tapicerowany fotel pozwoli zrelaksować się podczas pracy. W sypialni zaś swoje miejsce znajdzie wygodna pufa, natomiast zagłówki i rama łóżka również może zostać obita komfortowym materiałem. Jednak najistotniejszą rolę taki rodzaj elementów wyposażenia wnętrza odgrywa w salonie. Tak zwane meble wypoczynkowe muszą w sobie łączyć wygodę, funkcjonalność oraz styl. Salon jest miejscem, w którym najczęściej podejmujemy gości, stąd w kwestii tych trzech aspektów, wszystko powinno być dopracowane i przemyślane. Siedząc w wąskim i twardym fotelu, trudno będzie nam dotrwać do końca nawet świetnego i emocjonującego filmu. Nikt z nas nie chce się co chwilę wiercić i zmieniać pozycji, zaś odczuwanie dyskomfortu odwraca naszą uwagę od istotnych spraw. Zupełnie inaczej czujemy się, gdy do dyspozycji mamy duży i miękki fotel z podłokietnikami, w którym możemy się właściwie schować, wtulić w niego i oddać relaksowi. Dla rodzin szczególnie polecamy kanapy. To idealne miejsce, grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 28 REKLAMA Reklama Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 29 Słowo dla Seniora Tradycja i nowoczesność Grażyna Kozak Ziołolecznictwo jest najstarszym sposobem zwalczania wszelkich chorób i dolegliwości. W Polsce główną rolę w rozwoju ziołolecznictwa od wieków odgrywały klasztory. Terapia przy użyciu ziół z roku na rok zyskuje co raz większa popularność. Znaczna ilość pacjentów przekonuje się o dobroczynnym działaniu ziół. Pijemy herbatki ziołowe, bierzemy ziołowe tabletki na uspokojenie i sen, kupujemy preparaty upiększające na ich bazie. teczności (lub potencjalnej szkodliwości) danego preparatu. Zioła to doskonałe, naturalne leki, ale podane w nieodpowiedniej ilości lub nawet ze złymi składnikami mogą okazać się szkodliwe. A co równie ważne, unikajmy witryn oferujących sprzedaż cudownych i “jedynie skutecznych” preparatów! Ideą, która przyświeca sklepom zielarskim jest promowanie zdrowego stylu życia i zachęcenie do tradycyjnych sposobów poprawy swojej kondycji psycho-fizycznej poprzez stosowanie ziół, herbat ziołowych, kosmetyków opartych na naturalnych składnikach, zdrowego sposobu odżywiania się, unikania nadmiaru środków chemicznych, czyli wykorzystywanie naturalnych bogactw przyrodniczych. Dziś, oprócz sprzedaży, zajmują się również szeroko pojętą profilak- tyką zdrowia. Sklepy takie w swoich ofertach posiadają środki podzielone na wiele kategorii celem leczenia różnego rodzaju schorzeń. W odpowiedzi na rosnące standardy oraz wymagania rozwijającego się rynku, sklepy zielarskie przekształcają się w zielarsko–medyczne. Oznacza to poszerzanie asortymentu oraz większą wiedzę, jaką dysponuje kadra pracownicza. Dzięki życzliwemu i jednocześnie profesjonalnemu podejściu do klienta, szerokiej i wciąż uzupełnianej gamie produktów, atrakcyjnym cenom, sklepy wypracowują sobie zaufanie wielu stałych klientów. W oparciu o doświadczenia, personel w jak największym stopniu stara się zaspokajać ich potrzeby i stanowić źródło fachowej wiedzy, a nie tylko w pełni zaopatrzony punkt sprzedaży. Zakupy w sklepie zielarskim dają gwarancję wysokiej jakości nabywanych produktów. Co dokładnie znajdziemy w ofercie takich sklepów? To preparaty wspomagające naszą wątrobę i całego układu żółciowego. O ten narząd należy dbać cały czas, bo należy od do jednych z najważniejszych w całym organizmie. Systematyczne korzystanie z ziół pomoże ochronić wątrobę przed szkodliwymi substancjami, a także przyśpieszy jej regenerację. Alergia i choroby skórne są obecnie problemem wielu Polaków. Ich dolegliwości, bywające bardzo uciążliwe, nie są łatwe w leczeniu. Aby stało się ono bardziej skuteczne (zwłaszcza w przypadku dzieci, bo w okresie dojrzewania mamy największą szansę na pokonanie alergii czy astmy), warto wspomóc je ziołolecznictwem. Łączy się z tym również profilaktyka układu oddechowego, co pozwoli nam na osiąganie lepszych wyników sportowych, wyeliminowanie duszności i generalnie lepszą kondycję. Niezwykle istotną rolę zioła odgrywają dla układu pokarmowego. Jest on nieustannie narażony na działanie wielu toksyn i szkodliwych substancji. Niestety większość dostępnego jedzenia w sklepach nie należy do najzdrowszej. Dodatkowo borykamy się z problemem zanieczyszczonego powietrza, sami zaś prowadzimy niezdrowy tryb życia, zmagamy się ze stresem, ciągle śpieszymy i denerwujemy się. To wszystko negatywnie wpływa na żołądek i inne narządy, co finalnie skutkuje zmęczeniem, ospałością, bólami, a doprowadzić może na- wet do wrzodów. Zioła pomogą nam w detoksie organizmu, który raz na jakiś czas powinniśmy zastosować, np. w połączeniu z sokami z warzyw i owoców. Oprócz samych preparatów i suplementów, sklepy oferują również bogatą literaturę z zakresu ziołolecznictwa, dzięki której poszerzymy swoją wiedzę na ten temat, będziemy mogli samodzielnie przygotowywać niektóre wywary, a także poznamy szereg zastosować poszczególnych roślin. Pamiętajmy, że zdrowie to coś, na czym nie można oszczędzać. Zioła i przygotowane z nich preparaty, to inwestycja w nasz organizm, która na pewno szybko się spłaci. Lepsze zioła zawczasu, niż lekarstwa z konieczności. REKLAMA Zioła mają już swoje stałe miejsce w naszych domowych apteczkach. Większość z nas zaopatruje się w ziołowe preparaty w aptekach. Coraz częściej kupujemy je też w internetowych sklepach zielarskich. Czy takie zakupy to dobry pomysł? W sieci możemy już kupić leki i kosmetyki, nie dziwi zatem, że pojawiły się również specjalistyczne sklepy zielarskie. Zanim jednak zdecydujemy się na zakup, przemyślmy kilka kwestii. Sklep sklepowi nierówny. Żeby mieć pewność, że korzystamy z usług profesjonalnego sprzedawcy sprawdźmy, jak wygląda oferta. Liczy się ilość i jakość informacji, czyli dokładne opisanie działania i składu danego preparatu, dane producenta itp.. Potencjalny klient powinien być dobrze poinformowany, zwłaszcza w kwestii sku- Dodatek specjalny do Słowa Wrocławian grudzień 2015. Życie zaczyna się po pięćdziesiątce. grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 30 Słowo dla Seniora Nie samą solanką kuracjusz żyje… Grażyna Kozak Ciechocinek jest miastem o charakterze uzdrowiskowym i znajduje się na Kujawach, dokładniej w powiecie aleksandrowskim. Każdego miesiąca przybywają do niego setki turystów z zamiarem wypoczynku i podreperowania zdrowia. Ciechocinek to jednak również liczne zabytki i atrakcje. Przedstawiamy najciekawsze z nich. cia wody, wykonuje się różne zabiegi z jej użyciem. Jednak kuracjusze, a tych do miasta na Kujawach przyjeżdżają dziesiątki tysięcy, mają również okazje do rozrywki i doznania wielu wrażeń. Obiektem o historycznym rodowodzie jest tutaj Dworek Prezydenta RP, w którym znajdują się pamiątki po Ignacym Mościckim. Swego czasu Ciechocinek odwiedziła również inna głowa Państwa, Aleksander Kwaśniewski. Przyjezdni mogą podziwiać również fontanny, które ulokowane są w kilku miejscach miasta. „Jaś i Mał- z którego pompowana jest uzdrowiskowa woda. Wieczorem z kolei najlepiej udać się pod fontannę na Parterach Hellwiga. Wyrzucanie wody z dysz sterowane jest komputerem w akompaniamencie muzyki oraz w blasku kolorowych świateł. Grota solankowa, która pełni rolę naturalnego inhalatorium, jest ewenementem na skalę światową. W tężni nr 2 umiejscowiona została specjalna komora, w której kuracjusze mogą zażywać inhalacji. Wystarczy usiąść w grocie i wdychać zawierające zdrowotne pierwiastki powietrze. Taki seans, dostępny również dla turystów, trwa 30 minut. Wrażenie robi neogotycki kościół parafialny, których pochodzi z XIX wieku, jak i również znajdujący się w nim ołtarz wykonany z białego marmuru kanaryjskiego. Architektonicznymi perełkami są również Łazienki, zwłaszcza nr 2,3 i 4. To bardzo ciekawe i piękne budynki, zaprojektowane według różnych stylów, co jest zaletą, bo przekłada się na różnorodność. Niegdyś odbywały się w nich kąpiele solankowe, dzisiaj są cenionymi zabytkami. Najbardziej znany jest jednak Park Zdrojowy, który utwo- rzony został w latach 1872 i 1875. Na jego terenie oglądać możemy bardzo rzadkie krzewy oraz drzewa. Łącznie występuje tam ponad 14o gatunków roślin. Ich królem wydaje się być dąb szypułkowy „Konstanty, który mierzy ponad 22 metry, zaś jego obwód wynosi 547 cm. Drzewa i krzewy są świetnie wkomponowane w tamtejszą zabudowę, która również robi wrażenie. Mowa tutaj chociażby o Pijalni Wód Mineralnych, która nazywana jest „Kursaalem”. Jest ona zbudowana z drewna w stylu szwajcarskim i ozdobiona jest ażurową koronką. Niedaleko niej znajduje się Muszla Koncertowa, która powsta- ła w 1909 roku, według zakopiańskiego stylu. Na scenie często występuję polskie gwiazdy, a także organizowane są festiwale: Spotkań z Folklorem Kujaw i Ziemii Dobrzyńskiej, Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Strażackiej, Gali Polskich Tenorów, Operowo-Operetkowego, „Blues bez Barier” oraz Piosenki Młodzieży Niepełnosprawnej. Ciechocinek to nie tylko sanatoria, uzdrowiska i lecznicza woda. To również atrakcje, które umilą nam pobyt na Kujawach. Przecież nie samą solanką kuracjusz żyje… REKLAMA W tym znanym turystycznym mieście nie ma praktycznie w ogóle przemysłu. Istnieje za to wiele uzdrowisk, sanatoriów, szpitali, pijalni wód czy restauracji. Teren bogaty jest w przyrodę, wszelką zieleń, kwietniki i rośliny. Na terenie Ciechocinka znajdują się liczne wody solankowe, które mają charakter leczniczy. Mowa o wodach bromkowych, chlorkowo-sodowych, żelazistych czy borowych. Pomagają one w leczeniu m. in. reumatyzmu, narządów ruchu, krążenia czy układu nerwowego i oddechowego. Oprócz pi- gosia” jest generalnie jednym z symboli uzdrowiska, a kuracjusze chętnie robią sobie tam pamiątkowe zdjęcia. W niewielką, ale pięknie oświetloną fontannę, wkomponowana jest gipsowa figurka. Cała instalacja znajduje się w alei Parku Zdrojowego i otaczają ją piękne lipy krymskie. Inną z popularnych fontann jest „Grzybek”. To pod nim znajduje się odwiert solanki głęboki na 414 metrów, Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 Kiedy przestajemy Grażyna Kozak słyszeć Aparaty słuchowe to obecnie bardzo zaawansowane urządzenie elektroniczne. W dzisiejszym świecie producenci prześcigają się w miniaturyzowaniu tych urządzeń, aby były one jak najmniejsze, przy zachowaniu jak największej mocy wzmocnienia sygnału dźwiękowego. Oprócz odpowiedniego typu aparatu można wybrać sobie ulubiony kolor obudowy, czy dobrać do swoich potrzeb odpowiedni program słyszenia. zdaje sobie sprawy i nie zastanawia się jak to się dzieje, że słyszy różne dźwięki. Ucho ludzkie to tzw. narząd słuchu. Zaczyna się małżowiną uszną, następnie jest kanał słuchowy zakończony błoną bębenkową. Wszystkie te elementy są ściśle ze sobą powiązane. Małżowina uszna zbiera otaczające nas dźwięki i przesyła je kanałem słuchowym do błony bębenkowej. Błona bębenkowa poprzez kosteczki słuchowe przesyła dźwięk do ślimaka, a ten - za pomocą nerwu słuchowego - do mózgu. Tak można ogólnie opisać drogę dźwięku. Nasz narząd słuchu posiada pewien zakres, od którego słyszy- Słowo dla Seniora REKLAMA Dzisiaj największy aparat słuchowy jest wielkości spinacza, a wewnątrzkanałowych aparatów prawie w ogóle nie widać. Zapewniona jest najwyższa jakość dźwięku i to w większości różnych rodzajów aparatów. Każdy aparat jest objęty dwuletnią gwarancją producenta, więc nie trzeba się obawiać kosztów naprawy. Firmy, które specjalizują się w protezowaniu słuchu prowadzą też serwis i oferują pomoc w odpowiednim doborze aparatów słuchowych. Wszystko zależy od tego, jaki ma się ubytek słuchu w danym momencie i czego się oczekuje od aparatu. Osoba słysząca tak naprawdę nie my tony wysokie i niskie. Każdy dźwięk, który słyszymy ma swój poziomo głośności podawany w decybelach (dB). Na świecie jest wiele rodzajów aparatów słuchowych, które mają różne funkcje i możliwości. Dzięki temu można dopasować aparat słuchowy bardzo dokładnie, biorąc pod uwagę zakres niedosłuchu oraz indywidualne potrzeby każdego niesłyszącego. Aparaty słuchowe to niemały wydatek, ale możliwy do zrealizowania. Cena dobrego cyfrowego aparatu słuchowego zaczyna się od 800 zł, a kończy nawet na 10 tys. Różne firmy zajmujące się protezowaniem słuchu oferują aparaty w różnych cenach. Wszystko zależy od stopnia ubytku słuchu, osobistych wymagań i marki. Dla osoby korzystającej z aparatu słuchowego najważniejsze jest rozumienie mowy, dlatego też urządzenie powinno być wyposażone w automatyczny system czyszczący sygnał mowy z szumów, sprzężeń dźwięków itp. Dobry aparat słuchowy potrafi wyciszyć dźwięki pochodzące z otoczenia i uwypuklić mowę, czyli to, na czym najbardziej nam zależy. Jeśli nie słyszymy dźwięków o niskiej częstotliwości, aparat powinien je wzmacniać, a inne pozostawić bez zmian. REKLAMA str 31 grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 32 Zmysł do wyostrzenia Radosław Pater Zdrowy nie myśli o swoim zdrowiu. Zaczyna o nie dbać dopiero w sytuacji, w której je traci. Ta stara prawda ukazuje swoją adekwatność w setkach przypadków, bo chyba taka po prostu jest natura człowieka. jest fakt, iż coraz bardziej przesuwa się granica wieku, w którym te problemy zaczynają występować. Ma to najprawdopodobniej związek z faktem, że w wiek „senioralny” wchodzą już ludzie, którzy lwią część swego życia przeżyli w świecie „nowoczesnym” – ze wszystkimi tego i jaki aparatu słuchowy będzie nam potrzebny. Rynek dostarcza zaś bardzo wiele różnorakich typów sprzętu. Najogólniej rzecz biorąc istnieją aparaty wewnątrzuszne i zauszne. Narządy słuchu muszą spełniać szereg odpowiednich wymagań, by osoba z wadą zmysłu mogła korzystać z jego pomocy. Z pewnością warto zainte- resować się sprawą, jeśli dotyczy nas taki problem, bo w nieskomplikowany sposób można zaoszczędzić sobie nieprzyjemnych sytuacji. Tym bardziej, że współcześnie aparaty słuchowe nie są już towarem luksusowym – i całkiem korzystne ceny oraz programy ratalne umożliwiają ich nabycie nawet niezamożnym osobom. REKLAMA Coraz częściej wokół nas spotykamy ludzi, którzy mają problemy ze swoim słuchem. To poniekąd naturalna sytuacja człowieka wraz z upływem czasu (choć bywają przecież seniorzy, którzy cieszą się doskonałym słuchem do naprawdę późnych lat). Niepokojącym trendem zaletami, ale i wadami. Powojenna industrializacja, coraz większy hałas za naszymi oknami – związany z bardzo już intensywnym ruchem samochodowym – oraz nazbyt częste, głośne oglądanie telewizji, to jedynie niektóre powody, dla których zmysł słuchu bywa u nas coraz słabszy i narażony na urazy. W sposób wyraźny widzimy dziś, że – jak to zwykle bywa – następuje „kontrakcja” technologiczna człowieka, który usiłuje dostosować się do nowej rzeczywistości. Mowa tutaj oczywiście o aparatach słuchowych. Pierwotnie funkcję technologicznego „poprawiania” ludzkiego słuchu pełniły różnorakie trąbki wkładane do uszu, co miało wzmocnić słyszany dźwięk. Nie trzeba chyba nazbyt mocno przekonywać, że nie było to narzędzie doskonałe – dość prymitywne „aparaty” jedynie nieznacznie zwiększały jakość dźwięku, w istocie nie zmieniając zbyt mocno całokształtu odbioru. Te czasy dawno już odeszły do lamusa. Dziś do dyspozycji mamy prawdziwie nowoczesne maszynki, umożliwiające normalne funkcjonowanie osobom, które jeszcze dwie dekady temu byłyby zmuszone wieść życie, mówiąc wprost – niepełnosprawnych. Jeżeli odczuwamy, że z naszymi narządami słuchu dzieje się coś niepokojącego, nie powinniśmy zbyt długo zwlekać z odpowiednimi działaniami. Przede wszystkim warto pamiętać, że choć aparat słuchowy jest doskonałą formą „wsparcia” dla naszych uszu, to bezwzględnie nie powinniśmy sami dokonywać wyboru sprzętu, którego będziemy używać. Pierwszy krok to odwiedzenie profesjonalnego protetyka słuchu. Tylko on jest w stanie kompetentnie zdecydować czy REKLAMA Słowo dla Seniora Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 33 Słowo dla Seniora Sieć to zdrowie Sara Rok Jeszcze nie tak dawno – a przynajmniej tak zwykliśmy to postrzegać – Internet był narzędziem zarezerwowanym dla niewielu. Dziś mamy do czynienia z jego masowością. Czy jest zarezerwowany tylko dla młodych? Skądże! procent korzystać z Internetu nie chce. Daje to w sumie 40 procent osób „odłączonych”. Z takim wynikiem plasujemy się na szarym końcu Unii Europejskiej. W znacznie lepiej rozwiniętych krajach Beneluksu i sporej części Skandynawii, sieci, czynnie, używa 90 procent społeczeństwa.- Polska goni pod względem penetracji szerokopasmowym dostępem do Internetu Europę Zachodnią, jednak tempo jest mniejsze niż zakładaliśmy jeszcze kilka lat temu - komentuje Karol Wieczorek, kierownik do spraw komunikacji korporacyjnej w Netii. Wciąż ogromna liczba Polaków chciałaby korzystać z Internetu, ale nie ma takiej możliwości. Nieciekawa sytuacja jest zwłaszcza we wschodnich wo- wadzenie kursu komputerowego dla starszych użytkowników. Dla seniora pierwszą okazją do zetknięcia się z komputerem i Internetem mogą być zajęcia w Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Wiele z tych instytucji organizuje kursy dostosowane do potrzeb i możliwości seniorów. Szereg firm szkoleniowych przygotowało z myślą o seniorach odpowiednie dla nich kursy posługiwania się komputerem i surfowania w Internecie. Kursy są napisane przez wykładowców, mających doświadczenie w pracy z osobami starszymi. Materiał kursu przedstawiony w czytelny sposób, bez używania specjalistycznego języka, wprowadza seniora w świat komputera i Internetu. Materiały szkoleniowe pisane specjalnie powiększonym rozmiarem czcionki oraz liczne ilustracje, przedstawiające krok po kroku poszczególne czynności, sprawiają, że kurs jest dobrze dostosowany do potrzeb osób starszych. Kurs chce się zadzwonić do rodziny czy przyjaciół w innym mieście czy kraju. Napisanie i wysłanie e-maila jest natomiast proste i szybkie, odpowiedź można otrzymać już po chwili, zaś koszt mieści więc w ogólnej opłacie za abonament internetowy. Darmowe konto pocztowe oferuje szereg znanych portali internetowych, często wraz z możliwością utworzenia własnej strony internetowej. W wielu przypadkach trzeba się jednak liczyć z koniecznością wyrażenia zgody na otrzymywanie reklam na swoja skrzynkę pocztową, co może być uciążliwe, ponieważ w przychodzącej w dużej liczbie reklamach można przeoczyć ważne i oczekiwane wiadomości. Natłok reklam zmusza też co ustawicznego czyszczenia skrzynki z niechcianej korespondencji, co może być irytujące i zabierające czas. Wideorozmowy typu Skype pozwalają z kolei na kontakt wzrokowy seniora z wnukiem czy innym członkiem rodziny przebywającym zagranicą. Obsługa podobnych programów tylko z pozoru wydaje się skomplikowana. Po kilku godzinach kursu czy pomocy kogoś z bliskich życie online jest tak proste jak wiązanie butów. REKLAMA Walka z cyfrowym wykluczeniem dzisiejszych pięćdziesięciolatków i osób starszych jest sprawą niezwykle ważną. Internet jest bowiem narzędziem pozwalającym aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym i kulturalnym. Jeszcze 3 lata temu, według badań, ponad 10 milionów Polaków, którzy ukończyli 50 lat, nie korzystało z Internetu. Tę liczbę miała zmniejszyć kampania „Tydzień z Internetem” i wiele podobnych przedsięwzięć. Jak jest naprawdę, podpowiadają dane statystyczne. Według badania Diagnozy Społecznej 2013 dostęp do sieci w Polsce ma 75,7 procent osób w wieku od 16 lat. Nie jest to jednak cała prawda, bo wśród tych, którzy mogą być online, niemal 15 jewództwach - świętokrzyskim i lubelskim. Eksperci twierdzą, że w większości miejscowości, szerokopasmowy Internet ma tam niewiele ponad 10 procent mieszkańców. Ten wniosek potwierdzają niektóre wypowiedzi ekspertów:- Osoby, które nie korzystają z Internetu wskazują przede wszystkim na brak potrzeby, a nie bariery finansowe. To, czego przede wszystkim od zawsze brakuje w Polsce, to szeroko zakrojonych akcji edukacyjnych, które pokazywałyby, jak korzystanie z Internetu poprawia jakość codziennego życia - komentuje Sławomir Pliszka, dyrektor do spraw badań Polskiego Badania Internetu. Czy tak jest rzeczywiście? Co prawda na wsiach ze stałym łączem internetowym, jak i dostępnością kursów komputerowych jest różnie, nie mówiąc, że źle, to obecnie każde znaczące centrum kultury (prowincja) czy centrum seniora (miasto) prowadzi lub ma w planach pro- dostarcza praktycznej wiedzy, jak posługiwać się klawiaturą, myszką oraz drukarką. W jego trakcie można nauczyć się, jak przegrać zdjęcia z cyfrowego aparatu fotograficznego na komputer, wysłać e-mail, nagrać pliki na płytę CD, napisać i wydrukować tekst oraz, jak korzystać z darmowych komunikatorów. Tania komunikacja Głównym problemem starszych ludzi jest brak potrzeby korzystania z Internetu. Osoby po pięćdziesiątce najczęściej tłumaczą się, że Internet jest nie dla nich, czasem też nie mają w ogóle styczności z komputerem. Tymczasem okazuje się, że Internet, choć w większości przypadków będący usługa płatną (ok. 50,- miesięcznie w zależności od miejsca zamieszkania) to przede wszystkim możliwość łatwej i taniej komunikacji pomiędzy ludźmi, między innymi za pomocą poczty elektronicznej, komunikatorów i wideorozmów, za które dodatkowo nie płaci się ani grosza. Seniorzy to częstokroć osoby samotne, a jednocześnie spragnione kontaktu z ludźmi. Tradycyjna poczta jest powolna, a rozmowy telefoniczne stosunkowo drogie, szczególnie jeśli grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 34 Słowo dla Seniora Jak wspomóc swoje zdrowie – turnusy rehabilitacyjne Sara Rok Turnusy rehabilitacyjne są zorganizowaną formą aktywnej rehabilitacji, która jest połączona z elementami wypoczynku. Organizuje się je dla osób niepełnosprawnych o zbliżonych potrzebach, wynikających w szczególności z ich wieku lub rodzaju niepełnosprawności albo rodzaju schorzeń, lub dysfunkcji. zawiera elementy rehabilitacji dostosowane do schorzeń uczestników oraz zajęcia sportowe, rekreacyjne, kulturalne itp. Turnusy odbywają się w kraju, stacjonarnie – chyba że ich program uzasadnia przenosiny na inne miejsce. Ośrodki, w których organizo- miejscowości, terminu oraz ośrodka, w którym osoba niepełnosprawna będzie uczestniczyć w turnusie, zależy tylko i wyłącznie od wnioskodawcy. W gestii osoby leży również telefoniczna rezerwacja miejsca w wybranym przez siebie ośrodku. Turnusy rehabilitacyjne organizowane są przy udziale środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Turnus odbywa się w zorganizowa- nej grupie, liczącej nie mniej niż 20 uczestników i trwa nie krócej niż 14 dni. Do liczby tej dolicza się także uczestników niekorzystających z dofinansowania Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Wybierając turnus, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na to, dla kogo jest przeznaczony. Zgodnie z nowymi zasadami turnusy organizuje się dla osób „o zbliżonych potrzebach, wynikających w szczególności z ich wieku lub rodzaju niepełnosprawności albo rodzaju schorzeń, lub dysfunkcji”. Wyróżnia się zatem turnusy dla osób z: dysfunkcją narządów: ruchu (oddzielnie dla poruszających się na wózkach!), słuchu, wzroku; niepełnosprawnością intelektualną; chorobami psychicznymi; epilepsją; schorzeniami układu krążenia i innymi – np. zaburzeniami głosu i mowy, chorobami neurologicznymi, układu oddechowego, pokarmowego, moczowo–płciowego itd. Wybierając turnus, zapoznaj się dokładnie z jego programem. Wyjeżdża się głównie po to, aby poprawić swoje zdrowie, ale turnus taki nie musi być przymusem, można np. przy okazji poznać nowy sport czy interesujące hobby. REKLAMA Turnus rehabilitacyjny to jedna z form aktywnej rehabilitacji połączona z wypoczynkiem. Jego głównym celem jest poprawa kondycji psychofizycznej uczestników, a także rozwijanie ich tzw. kompetencji społecznych – np. wyrobienie życiowej zaradności. Program turnusu wane są turnusy, zapewniają osobom niepełnosprawnym odpowiednie warunki pobytu, dostosowane do rodzaju i stopnia niepełnosprawności uczestników turnusu, oraz bazę do prowadzenia rehabilitacji i realizacji określonego programu turnusu. Turnusy rehabilitacyjne organizowane są na terenie całego kraju, w różnych często bardzo atrakcyjnych miejscowościach uzdrowiskowych. Zarówno instytucja zajmująca się organizacją takich turnusów, jak i sam ośrodek, w którym turnus się odbywa, muszą posiadać odpowiednie uprawnienia zezwalające na prowadzenie takiej działalności. Wybór Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 35 Maria Andrychów Czasem 30 minut wystarczy, by poczuć się lepiej, zrelaksować, odprężyć i przestać odczuwać ból oraz zmęczenie. Mowa o masażu, który jest „wybawieniem” dla wielu osób i bardzo pozytywnie wpływa na nasze ciało. Sprawdź jakie są techniki masażu i w jakich przypadkach się je stosuje. Masaż jest ściśle określonym i fachowym wpływaniem na tkanki organizmu żywego poprzez bodźce mechaniczne. Skierowany jest na powłoki skórne, mięśnie, torebki czy też wiązadła stawowe. W taki sposób wywołuje się zmiany oraz reakcje, które mają charakter ogólny lub miejscowy. Masażysta, z którego zabiegów korzystamy, zawsze zapyta nas o to, co nam dolega, jakie bóle i zmęczenie. Dzięki takim informacjom będzie w stanie zastosować odpowiednią technikę i dobrać do tego olejek. Gładzenie wykonuje się na początku zabiegów. Ma ono za zadanie usunąć zrogowaciały naskórek i ułatwić pracę gruczołom potowym oraz łojo- wym. Dodatkowo taka technika zmniejsza wrażliwość zakończeń nerwowych, co odpręża cały ośrodkowy układ nerwowy. Terapeuta złączone palce przesuwa wzdłuż mięśni w kierunku serca. Z kolei w rozciąganiu masażysta używa opuszków palców lub nasady dłoni. Są one położone na ciele i przeciągane w linii prostej wzdłuż masowanego odcinka ciała, jednocześnie terapeuta lekko przyciska je do skóry. W tej technice występują również na przemian ruchy spiralne i okrężne. Świetnie działa to na stawy oraz wiązadła, a także eliminuje siniaki, stany zapalne czy też stwardnienie mięśni. Podczas wyciskania masażysta obejmuje całymi dłońmi krągłe Dbaj o swoje! Anna Hadasik W naszym kraju rodzina jest wartością niezwykle cenioną. To bardzo dobry symptom, ponieważ świadczy o zdrowych relacjach wśród Polaków. Co jednak w sytuacji, w której któryś z członków rodziny może być wobec nas nieco nieuczciwy? W Polsce utarł jest stereotyp, że stosunków majątkowych w rodzinie regulować nie wypada. Bo jak to, nie mamy do naszych pociech zaufania? Nie wierzymy w ich dobre intencje? Ile razy usłyszeć można: „przecież nie musimy mieć nic na papierze, jesteśmy rodziną”. Bardzo często seniorzy jeszcze za życia, przekazują swoim dzieciom czy wnukom własność nieruchomości różnego rodzaju. Oczywiście zostają zapewnieni o możliwości dożywotniego mieszkania i pomocy w każdej sytuacji. Dlaczego jednak nie uregulować tego w formie umowy? Będzie to korzystne dla obu stron, a w żadnym wypadku nie można mówić tu o okazaniu braku zaufania! Stosunki prawno-rzeczowe powinny być po prostu uporządkowane. W omawianym przypadku odpowiednią formą, by to uczynić będzie grudzień 2015 umowa o dożywocie, uregulowana w KC. Jej istota polega na tym, że w zamian za przekazanie własności określonej dokładnie nieruchomości obdarowany (czyli np. syn, wnuk, ale także osoba obca) zobowiązuje się dożywotnio utrzymać darczyńcę (np. dziadka, ojca). Do obowiązków wymienianych przez ustawę zalicza się między innymi przyjęcie darczyńcy jako domownika, dostarczanie mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, pomocy w chorobie, a także wyprawienie własnym kosztem pogrzebu. Co więcej, obdarowany może także zobowiązać się do obciążenia nieruchomości na rzecz zbywcy użytkowaniem lub jedną ze służebności. Strony mogą oczywiście umówić się inaczej. Uprawnienia do żądania wykonania tych obowiązków przysługują darczyńcy do jego Podologia, czyli zdrowe stopy na co dzień Patrycja Jasińska Zacznijmy od korzeni. Mogłoby się zdawać, że ta wyspecjalizowana nauka zaczęła prężne rozwijać się w XX wieku głównie w Europie. Otóż nic bardziej mylnego. Okazuje się bowiem, że najstarsze wzmianki na temat podologii sięgają już czasów starożytnych. Jak większość aspektow związanych z medycyną podologia swoją nazwę zawdzięcza zapożyczeniom ze słownictwa starożytnego a mianowicie złączeniu dwóch członów: podo-stopa oraz logos- nauka. Upraszczając jest to nauka o stopach. Dziś można powiedzieć, że jest to jeszcze młoda dziedzina kwalifikowana do działalności paramedycznej w USA, Australii, Wielkiej Brytanii oraz krajach zachodnioeuropejskich dawno uznana za niezbędną w pielęgnacji, profilaktyce i leczeniu dolnych części nóg a w szczególności stóp. Podolog współpracuje z dermatologiem, chirurgiem, ortopedą, lekarzami diabetologami oraz masażystą i rehabilitantem. Osoby , które zmagają się z problemami takimi, jak wrastające paznokcie, odciski, modzele, haluksy, nadmierna potliwość, lub suchość często nie wiedzą, do jakiego specjalisty powinny się zgłosić w celu uzyskania fachowej opieki i porady. Warto podkreślić, iż nie powinien być to aspekt wstydliwy, a im szybsza będzie reakcja na niepokojące zmiany, tym większe są szansę na rychłą poprawę. Wszystkim tym, którzy pragną pozbyć się uczucia bólu, dyskomfortu bądź kompleksów związanych z niechcianymi dolegliwościami stóp, naprzeciw wychodzi szereg specjalistów. Cały proces leczenia, aby mógł być efektywny powinien składać się z trzech etapów. Kluczowe jest także indywidu- alne podejście do każdego z pacjentów. Pierwszy etap to szczegółowe rozpoznanie problemu poparte odpowiednimi badaniami, dzięki którym można dobrać najcelniejszą diagnozę i sposób terapii. W procesie stosowane są najnowocześniejsze metody skierowane przede wszystkim na bezpieczeństwo pacjenta. Przeglądając ofertę specjalistycznych gabinetów zajmujących się podologią zauważalny jest wzmożony nacisk na sterylność używanych narzędzi, higienę oraz przestrzeganie sterylnych warunków pracy – odejście od tej reguły może skutkować poważnymi komplikacjami oraz przedłużeniem okresu kuracji. Ostatni etap jest tzw. etapem rehabilitacyjnym. Tu kliniki mogą zaoferować sprawdzone kosmetyki pielęgnacyjne, środki ochronne, akcesoria, czy obuwie. Tak więc śmiało można stwierdzić, że jedyną przeszkodą, która stoi na drodze do pięknych i zdrowych stóp to nasze własne uprzedzenia. Trzeba pamiętać, że cierpliwość jest najlepszym sprzymierzeńcem w dążeniu do celu a uzyskane efekty są warte każdego działania, by finalnie czuć się zdrowo. REKLAMA Techniki masażu części ciała, które są przez niego ściskane. Początkowo następuje to z dosyć niedużą siłą, lecz w miarę zabiegu jest ona zwiększana. W ten sposób krew przepychana jest w kierunku serca. Dzięki tej technice poprawia się krążenie, a toksyny są usuwane z organizmu. Popularne jest również oklepywanie. Podczas niego terapeuta energicznie i rytmicznie uderza dłońmi w masowaną część ciała. Dzięki niemu pobudzone są mięśnie gładkie i poprzecznie prążkowane, co przekłada się na zmniejszenie tkanki tłuszczowej i podwyższenie temperatury tkanek. Zabieg taki pomóc może w chorobach układu oddechowego, powodując m. in. oderwanie się od płuc zalegającej wydzieliny. Masażyści stosują znacznie więcej technik, ale nie sposób o nich wszystkich rozpisywać się. Wspomnę tylko jeszcze o wstrząsaniu, uderzaniu i rozcieraniu. Ważne jest przede wszystkim to, by pomóc naszemu ciału w regeneracji i odpoczynku. Przyniesie to świetne rezultaty, zaś masaż jest idealnym narzędziem do zrealizowania takiego celu. Oczywiście oddajmy się w ręce specjalistów. Słowo dla Seniora śmierci – później wygasają. Obdarowany może co prawda rozporządzać swobodnie nieruchomością, czyli nawet ją sprzedać, ale każdy kolejny właściciel obowiązany jest do respektowania prawa dożywocia, zaś darczyńca może żądać zamiany obowiązków na rentę. To, o czym musimy pamiętać, to fakt, że umowa musi być spisana w formie aktu notarialnego. Inaczej będzie nieważna! W celu zawarcia umowy musimy więc udać się do notariusza. To, ile będziemy musieli tam zapłacić, zależy od wartości umowy. Następnie owo prawo wpisane musi zostać do ksiąg wieczystych – odpowiednie pismo z urzędu przesłać powinien notariusz. A co w sytuacji, gdy między stronami powstanie konflikt tak poważny, że nie będą mogły już razem mieszkać? Na wniosek jednej ze stron sąd może zamienić wszystkie lub niektóre z obowiązków na dożywotnią rentę, odpowiadającą wysokości świadczeń. Niewątpliwie umowa ta korzystna jest dla obu stron. Warto więc zastanowić się nad jej zastosowaniem. Tym bardziej osoby starsze znajdą tu zapewnioną prawnie opiekę nie tylko od bliskich, ale także od osób obcych, jeśli to z nimi właśnie zawrą umowę o dożywocie. Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 36 Słowo dla Seniora Okulary czy soczewki? Jak dobrać idealne Narząd wzroku zbudowany jest z gałki ocznej i elementów dodatkowych oka. Gałka oczna znajduje się w oczodole, wysłanym grubą warstwą tkanki łącznej. Zbudowana jest z trzech błon, tj.: naczyniowej, wewnętrznej i zewnętrznej włóknistej. Rogówka to przednia część błony włóknistej, tylna zwana jest twardówką, która chroni oko przed urazami mechanicznymi. Tęczówka położona jest za rogówką, zawiera otwór umożliwiający przechodzenie promieni świetlnych do wnętrza oka. Za tęczówką znajduje się soczewka, która jest odpowiedzialna za akomodację oka. Na siatkówce (błonie wewnętrznej stanowiącej światłoczułą warstwę gałki ocznej) zlokalizowana jest plamka żółta. W siatkówce człowieka znajduje się ok. 6 milionów czopków, które zapewniają ostrzejsze widzenie. Przyczyny wad wzroku wynikają z nieprawidłowego kształtu gałki ocznej lub braku zdolności akomodacji soczewki. Najczęstsze wady wzroku to: krótkowzroczność, dalekowzroczność i astygmatyzm. Dobre okulary perfekcyjnie pasują do Twojego typu twarzy, są komfortowe nawet podczas długotrwałego noszenia i przede wszystkim zapewniają Ci doskonałe widzenie w każdych warunkach. Poza ogólną poprawą wzroku uzupełniają też wygląd. Przy ich wyborze nie możesz zapomnieć, że poza dopasowaniem okularów do swojego stylu, należy wybrać odpowiednie oprawki dopasowane do twarzy. Podczas podejmowania decyzji, którą oprawkę powinniśmy wybrać, powinniśmy kierować się przede wszystkim dopasowaniem ramek do naszej osoby. Głównie trzeba wziąć pod uwa- Rehabilitacja – powrót do zdrowia Marta Pietrzak Rehabilitacja lecznicza to nic innego, jak kompleksowe postępowanie, które ma na celu przywrócenie pełnej lub możliwej do osiągnięcia sprawności fizycznej i psychicznej, zdolności do pracy a co równie ważne, zdolności do brania czynnego udziału w życiu społecznym, czyli również poprawę jakości życia. Na forach internetowych pojawia się wiele pytań o polecenie dobrego fizjoterapeuty, dobrej placówki czy po prostu dobrej rehabilitacji. Ale co dokładnie autor takiego pytania ma na myśli? Zapewne pod słowem „dobra”, „dobry” kryje się wiele znaczeń i życzeń osoby zadającej pytanie. Dla większości pacjentów słowo „dobry” oznacza przede wszystkim skuteczny. W każdej dziedzinie życia obowiązują nas pewne standardy. Nie inaczej sprawa ma się również w kwestii rehabilitacji. Istnieje szereg metod fizjoterapeutycznych uznanych na całym świecie, zatem placówki, w których fizjoterapeuci wykorzystują sprawdzone metody, a dzięki ukończeniu specjalistycznych kursów mają ku temu predyspozycje, są warte uwagi pacjentów i tylko w nich pacjent może liczyć na dobrą rehabilitację czy fizjoterapię Aby rehabilitacja była naprawdę skuteczna niezbędne jest połączenie w procesie powrotu do zdrowia wielu czynników. Jednym z nich jest sprzęt, który ułatwia pracę rehabilitanta oraz pozwala na przeprowadzenie terapii (np. stół do mobilizacji stawów, piłki do ćwiczeń kończyn, czy elastyczne taśmy do ćwiczeń oporowych). Zawsze warto również zapoznać się z informacjami dotyczącymi sprzętu wykorzystywanego przez terapeutów na stronie internetowej, czy też obejrzeć galerię zdjęć, która może nam wiele dobrego, ale też niestety i złego powiedzieć o pla- Słowo Wrocławian Gazeta lokalna gę własny gust i wielkość okularów. Warto uwzględnić swój kształt twarzy, wielkość głowy, kształt nosa, styl ubierania się, własny charakter, wykonywany zawód, a nawet zainteresowania. Dobrze dobrane okulary czy soczewki kontaktowe poprawiają komfort widzenia i mogą zahamować pogłębianie się wady refrakcji. Specjaliści nie bez powodu ostrzegają, by nie kupować okularów na własną rękę z niesprawdzonego źródła. Chodzi tu nie tylko o okulary kupione na bazarze, ale też te sprzedawane w drogeriach, a nawet w niektórych aptekach. Po- mijając to, że nie będą dostosowane do naszej wady - nie ukrywajmy: okulary za 10 zł nie mogą być dobre. Najczęściej bazarowe okulary mają zbyt szeroki rozstaw źrenic. Nosząc je, można się nawet nabawić ukrytego zeza. Zamiast okularów można nosić soczewki kontaktowe. Jeśli tylko nie ma do tego przeciwwskazań (np. niektóre choroby przewlekłe, zaburzenia w układzie naczyń krwionośnych w rogówce oka itp.), soczewki może nosić każdy. Specjalista jednak doradzi nam, jakie soczewki będą dla nas najlepsze (jednodniowe są najbardziej higieniczne, ale też droższe), dobierze je do naszej pracy i aktywności, pokaże, jak je zakładać i jak dbać o higienę ich użytkowania. Nigdy nie kupujmy soczewek z niewiadomego źródła! Mogą być przyczyną stanów zapalnych oka, a nawet wywołać wrzód rogówki. Tak samo jak nieprawidłowe ich noszenie i pielęgnacja. Są jednak ogromną wygodą, pomijając względy es- tetyczne. Nie ograniczają nas przy aktywności fizycznej. Nie każdemu jednak noszenie soczewek odpowiada. Są osoby, którym brakuje choćby odruchu poprawiania okularów na nosie. W niektórych salonach można dostać na próbę soczewki jednorazowe i ocenić, czy to jest metoda dla nas. Jednak nie można zapomnieć o tym, że wadę trzeba kontrolować, przynajmniej raz na rok, półtora. W przypadku osób, u których wada postępuje szybciej (m.in. dzieci i młodzieży), częściej. Okulary muszą się zmieniać wraz z wadą. Jeśli ktoś zrobił sobie okulary kilka, a nawet kilkanaście lat temu, to one już na pewno nie korygują nam wzroku prawidłowo. Okulary należy też zmieniać, kiedy się zużyją. Jeśli prawidłowo o nie dbamy, stosujemy odpowiednie preparaty do ich czyszczenia i spe- cjalne ściereczki, w zasadzie takie „szkła” są wieczne. Najczęściej jednak odkładamy je byle gdzie, czyścimy rąbkiem koszuli. Wtedy na okularach powstają rysy, schodzi z nich powłoka antyrefleksyjna. Takie okulary trzeba wymienić, bo tu nie chodzi tylko o estetykę. Rysy na soczewkach powodują, że zmienia się ich moc i mogą one np. zacząć cylindrować, czyli zniekształcać obraz. Poza tym porysowane szkła inaczej rozszczepiają światło. Dla dzieci polecane są okulary odporne na zniszczenie, z poliwęglanu. Znacznie trudniej je stłuc, choć to nie znaczy, że nie można ich porysować. Takie szkła stosuje się też do okularów „bezoprawkowych”. Niektóre salony optyczne mają w swojej ofercie możliwość zrobienia na specjalne zamówienie okularów sportowych lub ochronnych. REKLAMA Marta Banach cówce, którą planujemy wybrać. Rehabilitacja tradycyjnie prowadzona jest w specjalnych ośrodkach takich jak: szpital, przychodnia, gabinet, dom opieki itp. W ostatnich latach pojawił się jednak nowy trend w rehabilitacji, który polega na wykonywaniu zabiegów bezpośrednio w miejscu przebywania pacjenta (w domu, biurze). W takiej sytuacji nie musimy martwić się o to, że ból przeszkodzi w dotarciu do miejsca, w którym prowadzona jest rehabilitacja, a nawet forma taka może być skuteczniejsza, ponieważ zabiegi takie są wykonywane indywidualnie, a praca jeden na jeden daje najlepsze efekty. Jeśli zdecydujemy się na rehabilitację przeprowadzaną w warunkach domowych, zwróćmy uwagę na to czy terapeuta pojawi się z niezbędnym sprzętem i wyposażeniem, czy też niektóre przyrządy będziemy musieli zapewnić sami. Niemałe znaczenie ma też wykorzystywany w terapii sprzęt do fizykoterapii. Fizykoterapia jest doskonałym uzupełnieniem rehabilitacji i często odpowiednio wykonany zabieg (np. laseroterapia czy elektroterapia) w widoczny sposób przyśpiesza efekty postępowania fizjoterapeutycznego. grudzień 2015 Reklama PReklama REKLAMA str 37 grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 38 Twój Dom Jakie meble? Marcin Bąk Kupując meble do domu, często stajemy przed dylematem: wybrać meble systemowe czy na wymiar? Decyzja powinna być uzależniona od kilku kwestii. Meble robione na wymiar dają nam gwarancję, że żadna przestrzeń, która może zostać wykorzystana, nie zostanie niezagospodarowana. i szerokość mebli można dobrać do własnych potrzeb. Firmy zajmujące się produkcją mebli na wymiar na ogół przygotowują wizualizację wnętrza, można więc sprawdzić, czy projekt w pełni nas zadowala i czy faktycznie wszystko do siebie pasuje. Na wymiar robione są jednak nie tylko całe segmenty mebli do kuchni, ale też szafy wnękowe czy komody do przedpokoju, które najczęściej są wąskie i również nieustawne. wych. Wykonanie pojedynczej szafy czy zestawu kuchennego zajmuje dość dużo czasu, szczególnie jeśli pomieszczenie jest duże. Poza tym są to meble na wymiar, więc pierwszym krokiem jest oczywiście wykonanie stosownych pomiarów, by firma, jaką się wybrało mogła zacząć proces produkcyjny. Konieczność czekania oraz wykonywania niezbędnych pomiarów sprawia, że wiele osób preferuje jednak gotowe rozwiązania. Tymczasem nie zawsze jakość mebli przekłada się na zadowolenie z efektu końcowego. W przypadku „wymiarówek” każdy urządzający pomieszczenie może się wczuć w architekta i pomysłodawcę przestrzeni, w której spędzi przynajmniej kilka następnych lat. Wybiera się ich kolor, ich blaty czy uchwyty, dlatego jest to świetny sposób dla tych osób, jakie mają w głowie ułożony idealny wygląd ich mebli, ale jeszcze nie spotkały takich w żadnym sklepie. Poza tym najczęściej produkowane są ręcznie, dlatego zdecydowanie różnią się od mebli, które są produkowane masowo, na taśmie fabryki. Lepsza jakość, doskonałe dopasowanie do wielkości po- mieszczenia, możliwość wykorzystania nawet najmniejszych zakamarków, idealnych na szafy wnękowe, wpływ na wygląd mebli, to wszystko to plusy zdecydowania się na taką opcję. Coraz więcej osób zresztą zaczyna je dzisiaj dostrzegać. Wyposażenie kuchni w meble robione na zamówienie czyni ją przede wszystkim dużo bardziej funkcjonalną. Odpowiednio zagospodarowany zostanie każdy kąt czy wnęka. Szczególnie istotne jest to w przypadku kuchni małych, wąskich bądź o takich o nietypowym kształcie. Nie będziemy musieli się martwić, czy dana szafka zmieści się pomiędzy kuchenką a zlewozmywakiem. Każda z nich będzie mieć wymiary świetnie dopasowane do wnętrza. Meble te będą też idealnie dostosowane do naszych potrzeb i trybu życia rodziny. I tak kiedy na przykład szukając mebli do kuchni chce- my dostosować ich wysokość np. do parapetów czy wstawić jedną z szafek do wgłębienia nie musimy dobierać mebli z różnych zestawów – tak by znaleźć szafkę która pasuje do tego wgłębienia i blaty, które nie wychodzą poza parapet i przysłaniają nam widok z okna. Obecnie meble na wymiar można znaleźć w zasadzie w większości sklepów. Procedura jest następująca: najpierw wybieramy interesujący nas komplet, mówimy o swoich oczekiwaniach. Po wyborze zadowalającego nas zestawu dokonuje się pomiaru pokoju i dokładnych wyliczeń jak powinien wyglądać każdy element. Wtedy również można wybrać dodatkowe elementy jakie mogą znaleźć się w wybranym przez nas zestawie. Następnie meble są przygotowywane, a po upływie ok. miesiąca pojawiają się w naszej kuchni czy też pokoju. REKLAMA Trzeba jednak liczyć się z tym, że każde indywidulane zamówienie zwiększa koszty pracy i produkcji, co wpływa na końcową cenę. W przypadku niewielkiego metrażu koszty nie powinny grać wiodącej roli, bo liczy się w końcu każdy centymetr. To właśnie w małych pomieszczeniach meble na wymiar sprawdzą się najlepiej. Podczas ich wykonania uwzględniana jest specyfika pomieszczenia. Tymczasem meble gotowe najczęściej mają nieodpowiednie wymiary i siłą rzeczy pewna wąska przestrzeń zostaje wolna, choć przydałoby się ją wykorzystać. Kupując meble na wymiar ten problem znika, bo wielkość Większość osób w dzisiejszych czasach idzie na tak zwaną „łatwiznę”. Chce kupić wszystko szybko, bez zbędnego wysiłku i oszczędzić przy tym możliwie jak najwięcej czasu oraz pieniędzy. Podobnie jest podczas urządzania mieszkania. Większość osób woli możliwie jak najszybciej zakończyć remont, by wprowadzić się do nowego lokum. Oczywiście oznacza to w konsekwencji, że nie zawsze dokonuje się zadowalających wyborów, na przykład podczas kupowania mebli do mieszkania czy domu. Nie wszyscy wiedzą, kiedy zamawiać meble na wymiar. Zdecydowanie przed remontem! Po przygotowaniu projektu rozstawienia mebli w naszej kuchni możemy też dowolnie wybrać materiały, z których mają być zrobione, ich kolory oraz styl. Meble kuchenne na wymiar mogą być też wyposażone w nowoczesne systemy, które poprawią funkcjonalność naszej kuchni. Mowa tu choćby o szafkach typu cargo, dzięki którym przechowywanie oraz wyjmowanie przedmiotów znajdujących się w nich będzie łatwiejsze i bezpieczniejsze. Meble na wymiar nie będą dobrą propozycją dla osób niecierpli- Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 39 idealny dla Twojego domu Antoni Sorocki Wymienienie wszystkich zastosowań kamienia naturalnego to nie lada wyczyn, ponieważ jest to budulec niezwykle uniwersalny i jednocześnie wysoko ceniony przez fachowców. W dodatku doskonale potrafi komponować się z innymi surowcami, takimi jak szkło, stal czy drewno. istotne są jego aspekty dekoracyjne, bo przecież każdy z nas dba o piękne wnętrze pomieszczenia i dopasowanie do siebie stylów czy kolorów poszczególnych elementów. Najczęściej do kominków wykorzystywane są granit, marmur, onyx i trawertyn. Granit bardzo dobrze sprawdza się również jako budulec stosowany przy produkcji parapetów. Skała ta musi być odporna na korozję, działanie promieni słonecznych deszcz oraz zmienną temperaturę, a dodatkowo nie nasiąkać wodą, zwłaszcza po obfitych deszczach. Ze względu na różnorodność kamieni naturalnych, nie będziemy mieli problemy z wizualnym dopasowaniem takiego parapetu do okna. Kuchnia nierozłącznie wiąże się REKLAMA Kamień należy do jednych z najstarszych materiałów budowlanych. Niezmiennie cieszy się jednak wielkim uznaniem wśród architektów, projektantów i zwykłych ludzi. Jego wielkimi zaletami są trwałość oraz wytrzymałość, wyróżniające go spośród wielu innych surowców. Te ważne cechy połączone są również z walorami estetycznymi. Dzięki różnorodności faktur oraz kolorów, daje bardzo duże możliwości przy aranżacji wnętrz, zarówno w nowym budownictwie, jak i tym tradycyjnym. Skupimy się na najbardziej powszechnych formach wykorzystania kamienia naturalnego. Okładziny kominków tworzone są z kamienia, ze względu na jego wytrzymałość i odporność na wysokie temperatury,. Równie z blatami, które wykorzystywane są również w sklepach czy restauracjach. Wykonanie ich z kamienia naturalnego nie tylko nada pomieszczeniu blask, styl i elegancję, ale również ułatwi nam czyszczenie, ponieważ zacieki i burd bardzo łatwo schodzą z takich materiałów, a dodatkowo są one odporne na działanie środków chemicznych. Jeszcze więcej kamienia polecamy przy aranżacji łazienki. Nie chodzi tutaj tylko o okładzinę podłogową i ścienną, ale również o mnóstwo elementów dekoracyjnych i użytkowych. Można wymienić chociażby wanny, brodziki, umywalki czy ramy do luster. Zazwyczaj są one wykonywane na specjalne zamówienie klienta, dzięki czemu można odpowiednio zaplanować cały wystrój łazienki. Kamienie naturalne mają oczywiście znacznie więcej zastosowań, jak chociażby schody i „wyposażenie” ogrodów, jednak nie sposób wymienić ich wszystkich. Ten uniwersalny budulec, który architektów i zwykłych ludzi zachwyca od lat, przemawia do nas przede wszystkim swoim różnorodnym pięknem i niezwykłą użytecznością. REKLAMA Kamień naturalny Twój Dom grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 40 Twój Dom Zaprośmy do domu kominiarza Radosław Pater Nieubłaganie rozpoczął się okres jesienno – zimowych chłodów i meteorologicznej niepogody. Co oznacza otwarcie sezonu grzewczego. Czy odpowiednio zadbałeś o swój komin? Przegląd kominiarski jest nie tylko obowiązkiem ustanowionym przez prawo, który ma uprzykrzać ludziom życie. Nie można zapomnieć, że jest on wykonywany przede wszystkim dla bezpieczeństwa lokatorów. nie we własnym domu? Otóż kominy dymowe należy czyścić nawet cztery razy w roku, z kolei o kominy spalinowe, czyli gazowe zadbać należy dwa razy w ciągu całego roku. Wyjątek stanowią tu kominy wentylacyjne, których przegląd zalecany jest raz na 12 miesięcy. Co jednak, gdy sezon grzewczy w pełni otwarty, a komin nie został skontrolowany? W trakcie sezonu wręcz należy takiego przeglądu dokonać! Ludzie często bagatelizują kwestię przeglądów kominowych. Mimo wszystko warto wiedzieć, jakie zagrożenia czyhają na nierozważnych mieszkańców. Otóż są to znane wszystkim przypadki zaczadzeń i pożarów. Jak do takich wypadków dochodzi? Winny może być przewód kominowy, który w przypadku jego nieszczelności odprowadza szkodliwe związki do pomieszczenia. Zwyczajowo komin kojarzy nam się jedynie z częścią widoczną ponad dachem, z której wylatuje dym. W rzeczywistości jest to przewód lub nawet system przewodów Jednak pamiętać należy, że brak przeglądu kominiarskiego to nie tylko problem z otrzymaniem odszkodowania. Czad truje i zabija - najczęściej jesienią i zimą. Wizyta kominiarza i sprawdzenie urządzeń grzewczych może zapobiec tragedii. Co roku w okresie jesienno-zimowym dochodzi do zatruć czadem. Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że rocznie w kraju z tego powodu umiera około 100 osób, ponad 2000 z objawami zatrucia trafia do szpitala. To czy w mieszkaniu, w którym są urządzenia grzewcze, prawidłowo działa wentylacja i czy drożne są przewody kominowe sprawdzają kominiarze. Taki przegląd, zgodnie z prawem budowlanym, właściciel lokalu powianiem obowiązkowo przeprowadzić raz w roku. Koszt to około siedemdziesięciu złotych. Niestety nie wszyscy decydują się na taki wydatek. Właściciel budynku jest zobowiązany przez prawo, by raz w roku zlecić przegląd. Jeżeli tego nie zrobi, co prawda nie zapłaci kary czy mandatu, ale wykonanie przeglądu może nakazać mu Nadzór Budowlany (powiadomiony np. przez sąsiada). W blokach taki przegląd organizuje spółdzielnia mieszkaniowa lub wspólnota. W domach jednorodzinnych odpowiedzialny jest za to oczywiście właściciel. REKLAMA Ludowy przesąd powiada, że na widok kominiarza należy złapać się za guzik, co przynosi szczęście. Prawo w Polsce nic o tym nie wspomina, ale charakterystycznych panów w czarnych strojach jakby z minionej epoki wyposażonych tradycyjnie w gracę, przepychacz i linę warto przynajmniej raz w roku wpuścić do domu i to niekoniecznie z powodu chęci zakupu kalendarza kominiarskiego. Jak wskazują ustawy, o kominy należy dbać nie tylko tuż przed rozpoczęciem sezonu grzewczego. Jak często zatem trzeba sięgać po usługi kominiarskie, by móc czuć się bezpiecz- biegnących w budynku, przechodzący przez pomieszczenia, stropy i dach. Główną przyczyną wybuchu pożarów w kominach, w wyniku których płoną dachy i pękają ściany wewnątrz pomieszczeń, jest osiadanie sadzy na wewnętrznych jego ścianach. Nie każdy wie, że proces nadpalania lub żarzenia drewna może trwać nawet kilka lat i do pożaru może dojść dopiero po jakimś czasie. Ogrzewający mieszkanie za pomocą pieca i korzystający z kominków powinni pamiętać o przeglądach kominiarskich. Brak protokołu potwierdzający coroczny stan przewodu kominowego może oznaczać kłopoty z otrzymaniem odszkodowania po pożarze. Do każdej szkody trzeba podejść indywidualnie. Przy decyzji odmownej istotne jest wykazanie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy niesprawnością przewodu kominowego wynikającą z jego stanu technicznego i brakiem obowiązkowego przeglądu, a np. przyczyną pożaru. Jeśli analiza wszystkich okoliczności wykaże taki związek, to ubezpieczyciel może oddalić roszczenie. Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 41 Nowoczesne aranżacje Marcin Bartnicki okienne Jeszcze kilka lat temu w oknach dominowały firanki i zasłony. Dzisiaj, coraz częściej spotykane dekoracje okien to żaluzje, rolety, wertikale i inne okienne osłony. Rezygnacja z zasłon nie oznacza jednak, że okna są „gołe” – wręcz przeciwnie, nabrały zupełnie innego wymiaru. Ubranie okna w tkaninę stanowi przysłowiową kropkę nad i w wystroju wnętrza. Może podkreślić jego charakter zaznaczony stylem mebli i dodatków lub wręcz odmienić jego klimat. W nowym tysiącleciu dominuje styl nowoczesny w wyposażeniu wnętrz. Charakteryzuje się on prostymi formami i wzornictwem bez nadmiaru dekoracji. Z biegiem lat ulega przeobrażeniom. Na początku XXI wieku przybrał minimalistyczne formy i bardzo oszczędną kolorystykę, eliminując jednocześnie wszelkie elementy zdobnicze, budując chłodny klimat sterylnych wnętrz futurystycznych. Pozostawiając jako bazę proste geometryczne kształty sprzętów i brył architektury wewnętrznej nowoczesny styl przekształca się i dojrzewa. Wprowadza fi- Popularne drewno Marcin Bartnicki W dzisiejszych czasach, w których coraz więcej wokół nas różnorakich account managerów i specjalistów IT, niektóre zawody – jak się wydaje – odeszły już do lamusa. Ciekawe jednak, że część z nich powraca i ponownie cieszy się wielką popularnością. I nie chodzi tutaj o to, że wiele osób chciałoby takie zawody wykonywać, ale że dzieła pracy tychże specjalistów ludzie cenią sobie coraz mocniej. Jednym z tego rodzaju zawodów jest stolarz – tradycyjny zawód, jakich kiedyś bardzo wiele. Dziś wielu z nas poszukuje stolarza, aby wykonał dla nas gustowne elementy naszych przytulnych kątów. Przede wszystkim, jeżeli posiadamy własny dom. Wtedy ma on pełne pole do popisu. Co przede wszystkim zleca się dzisiaj tego rodzaju specjaliście? Jedną z opcji jest drewniana weranda, która stanie się nie tylko piękną ozdobą naszego domu, ale ma oczywiście swoją istotną warstwę użytkową. Któż z nas nie chciałby zasiąść w tego typu miejscu w gorące, letnie po- południe, popijając schłodzone napoje? A może urządzić tam przyjęcie dla znajomych? Obie opcje wydają się być bardzo interesującymi. Szczególe jeśli weranda jest efektownie zdobiona. Wszyscy będą nam zazdrościli takiego wspaniałego miejsca – warto wypróbować. Wprawiony stolarz jest w stanie wykonać prawdziwe dzieło sztuki, jeśli oczywiście wybierzemy odpowiedniego. W ostatnim czasie modnym wyborem, jeżeli chodzi o pracę stolarza, są drewniane schody. Same schody – wiadomo, czasami bywają konieczne, jeżeli akurat taka jest konstrukcja naszego domu. Warto jednak zadbać, aby nie tylko warstwa użytkowa stała na odpowiednim poziomie, ale także wykonanie. Drewniane schody stworzone przez wykwa- lifikowanego stolarza będą prezentowały się wspaniale. Sami możemy wybrać rodzaj drewna z którego zostaną zbudowane, kolor etc. Specjalista na pewno dostosuje się do naszych wymagań. Kwoty nie są tak duże, jak mogłoby się wydawać, a efekt może być naprawdę oszałamiający. Poza tym stolarz może stworzyć dla nas cały szereg innych elementów wystroju naszych wnętrz – od naprawdę drobnych, po bardziej skomplikowane kompozycje. Im bardziej „artystyczna” praca, tym oczywiście najprawdopodobniej będziemy musieli zapłacić więcej, natomiast cena często warta jest wykonanej pracy. Choć wielu z nas stolarstwo mogłoby się wydawać zawodem, który już umarł, to jednak w ostatnich latach przeżywa on – a właściwie jego wytwory – renesans popularności. I wydaje się, że ten trend będzie się umacniał, bo wiąże się z pewnym ogólnym bogaceniem się społeczeństwa – po prostu zaczyna być nas stać na ładne i oryginalne rzeczy. A więc, jeżeli akurat mamy ochotę na zmiany w naszym domu, zastanówmy się, czy nie chcielibyśmy skorzystać z tego rodzaju usługi? REKLAMA Dziś nie urządzamy domu czy mieszkania jak kiedyś, na dziesięciolecia. Dzisiaj nasze wnętrza podążają za modą. Podłogi kładziemy z modnego drewna egzotycznego, kupujemy meble o modnej linii lub zamawiamy je na miarę wg projektu architekta, zawieszamy designerskie lampy, a łazienki wyposażamy w płytki o artystycznych kompozycjach. Tkaniny dekoracyjne zmieniamy prawie tak często, jak sukienki w garderobie. Dekoracja okien otwiera szczególnie wiele możliwości zmiany aranżacji wnętrza i uczynienia go modnym. Okna, które we współczesnej architekturze stanowią ważny element, są coraz większe, co zapewnia dobre oświetlenie wnętrz i umożliwiają kontakt z otaczającą przyrodą. nezyjne detale czerpiące źródła ze sztuki wnętrzarskiej okresu Art Déco lub lat siedemdziesiątych XX w. wzbogacone elementami ornamentowymi, wręcz barokowymi. Zachowując spójną konstrukcję przejrzystych, prostych form przywiązuje wagę do precyzyjnie dopracowanych szczegółów. Z nowoczesnymi tendencjami współgrają rolety rzymskie, panele zasłonowe lub zwykłe rolety materiałowe. Przy odpowiednio dobranej tkaninie łączą one prostotę formy z dekoracyjnością motywu na tkaninie lub jej faktury. Ich walory estetyczne idą w parze z funkcjonalnością. Panele (lub inaczej ekrany) najlepiej prezentują się na dużych powierzchniach, wymagają też więcej miejsca na zsunięcie na bok w celu np. otwarcia okna. Jeśli w zasłonach panelowych zastosuje się kilka różnych, ale współgrających ze sobą tkanin, to można osiągnąć oryginalne efekty dekoracyjne. Pamiętajmy, że rolety są niezwykle uniwersalne, nadają się do praktycznie każdego typu okien. Twój Dom grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 42 Dbaj o swoje okna Sławomir Kamieniecki Okno to szalenie istotny element naszego domu. Dostarcza doń światła, zapewnia piękne widoki, zimą chroni przed zimnem i śniegiem, zaś podczas lata przynosi ochłodę i pozwala przewietrzyć pomieszczenie. Dlatego warto dbać o jakość okien, które pełnią tak wiele ważnych ról. Co jednak, gdy ulegną uszkodzeniu? tek używania zostały zatracone. Odpowiednie odnowienie (lub też wymiana) uszczelek i okuć może rozwiązać nasze problemy. Często przesunięciem i uszkodzeniom ulegają ruchome części okna, co w konsekwencji powoduje kłopoty z ich zamykaniem czy też uchylaniem. Okazuje się, że usterki takie można wyeliminować za pomocą regulacji, która znajduje się w wewnętrznym mechanizmie. Odpowiednie przesuniecie jej niektórych elementów sprawi, że okno będzie „chodzić” jak nowe. Gdy mechanizmy są już mocno wyeksploatowane, sama regulacja już nie pomoże. W takich przypadkach najlepiej zdecydować się na ich regenerację. Po latach użytkowanie wiele osób spotyka się również z problemem zaparowanych okien. Dokładnie chodzi o szyby zespolone, w których występują wady. Polegają one na tym, że przez złe spoiwo łączące obie szyby, dostaje się między nie powietrze. Wiele osób jest przekonanych, że w takich sytuacjach nie obędzie się bez zakupu nowego okna. Tymczasem okazuje się, że istnieje możliwość wymiany wyłącznie wadliwej szyby zespolonej. To spora oszczędność. Pamiętajmy również, żeby o okna po prostu dbać. Znajdują się w nich mechanizmy, które każdego dnia poddawane są róż- i „zmechanizują” codzienne korzystanie z okien. Użyteczne są również wszelkie moskitiery, które, zwłaszcza w letnich miesiącach, chronią nas przed komarami i masą innych owadów, jednocześnie nie tamując napływu świeżego i ciepłego powietrza. Przez długi okres w ciągu roku chronimy się przed ugryzieniami różnych istot. Chcielibyśmy również, szczególnie, gdy dbamy o bezpieczeństwo naszych dzieci, niknąć sytuacji, gdy do mieszkania wleci osa lub co gorsze szerszeń. Siatki na okna pozwolą wyeliminować ten problem. O okna we własnym domu czy mieszkaniu trzeba dbać. Jest to inwestycja na lata, która pozwoli nam sporo zaoszczędzić. Dlatego tak ważna jest ich konserwacja lub korzystanie z pomocy fachowego serwisu. Nie zapominajmy o tym. REKLAMA Okna to produkt, który powinien służyć nam na długie lata. Dlatego też nie powinniśmy na nich zbytnio oszczędzać. Zazwyczaj otrzymujemy również gwarancję trwałości na określoną liczbę lat. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy okna ulegają zniszczeniom, stają się nieszczelne lub nie działają w nich uchwyty. Co wtedy zrobić? Zakup nowych to duży wydatek, a tak jak wcześniej pisaliśmy, powinny one służyć nam na długie lata. O wiele taniej wyjdzie natomiast naprawa lub serwis. Przede wszystkim niedomykające się lub „trzeszczące” okna można poddać konserwacji. Przywróci ona cechy, jaki w sku- nym działaniom, z kolei zaś same szyby oraz ramy narażone są na erozje spowodowane deszczem, gradem, szronem czy też promieniami słonecznymi. Jeśli nie wiemy, jak odpowiednio zabezpieczać okna (np. specjalnymi specyfikami) możemy skorzystać z przeglądu, jaki co kilka miesięcy wykonywany jest przez firmy zajmujące się serwisem w tej branży. Wiele osób spotyka się również z problemem zabrudzeń, a powstają one chociażby przy remontach czy odnawianiu elewacji. Domowe sposoby zazwyczaj są bezradne wobec trudno zmywalnych substancji. Ale na pewno znajdą się takie, które poradzą sobie z niemal każdym zabrudzeniem. Są również firmy, które profesjonalnie czyszczą okna. Nie zapominajmy również, że okno to nie wszystko. Polacy coraz większą uwagę zwracają na estetykę i wystrój wnętrz. Wynika to zarówno z własnych upodobań i chęci przebywania w pomieszczeniach, które wpływają na nas pozytywnie, ale również z powodu użyteczności. Odpowiedzią na takie trendy są rzecz jasna wszelkie ozdoby okien, jak i również rolety, żaluzje czy markizy. Dodadzą one naszemu domowi stylu i elegancji, a także ułatwią REKLAMA Twój Dom Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 43 Dajmy sobie Marcin Bartnicki więcej ciepła! Choć jeszcze całkiem świeża jest w nas pamięć gorących, letnich dni, na które pewnie niejednokrotnie zdarzyło nam się pomstować, coraz mocniej odczuwamy spadki temperatury. Nadchodzi zima. które przecież jest jednym z ważniejszych aspektów całej sprawy. W tym punkcie mamy przecież szereg opcji. Wielu z nas współcześnie posiada np. swój własny kominek salonowy, już nie mówiąc o tych, którzy sami ogrzewają swoje mieszkanie przy użyciu węgla. Oni szczególnie powinni jak najszybciej zająć się zakupem odpowiedniego surowca. Segment dostawców jest tutaj pewnie szeroki, więc najważniejsze wydają się dwie kwestie – cena oraz jakość materiału. Im wcześniej się zaopatrzymy, tym lepiej dla nas, bo będziemy mogli realnie ograniczyć koszta związane z przeżyciem zimy. Mamy do dyspozycji różnorakie rodzaje opału – od miału po różnego rodzaju ekogroszek. Uwaga na roztocza Maria Andrychów Roztocza kurzu domowego mogą występować niemal wszędzie: w dywanach, zasłonach, na meblach, kocach, ręcznikach, ubraniach czy nawet pluszowych zabawkach. Ich siedliskiem są przede wszystkim łóżka, bo pajęczaki te są nierozerwalnie związane z ludźmi bądź zwierzętami. Roztocza to bardzo duża rodzina pajęczaków (ok. 30 tys. gatunków), ale te najbardziej znane występują w kurzu domowym. Są mikroskopijnych rozmiarów, a najlepsze warunki do ich bytowania to ciepło oraz wilgoć. Żyją one w pewnej „wspólnocie” z człowiekiem, ponieważ żywią się złuszczonymi komórkami naskórka i pleśnią (np. z okruchów chleba, etc.). Najgroźniejsze jest to, że roztocza wytwarzają alergeny, które mają bardzo negatywny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Zwłaszcza, jeżeli chodzi o dzieci. Stąd też wielką uwagę musimy zwracać na utrzymanie porządku i czystości w domu. Wszelkie okruchy, resztki jedze- nia czy nawet plamy na dywanie, sprzyjają rozwojowi roztoczy. Jak najczęściej powinniśmy zatem odkurzać wszystkie pomieszczenia, w których przebywamy, a szczególnie zaś sypialnię. Istotne jest również pranie materacy i pościeli. Tutaj musimy zachować regularność, bo roztocza zawsze powrócą. Najlepiej prać w wysokich temperaturach, bo wtedy nie tylko pozbędziemy się alergenów, ale również pajęczaków, które je wytwarzają. Łóżko generalnie powinno być obiektem naszej szczególnej uwagi, ponieważ śpiąc w nim i wytwarzając w nocy naturalną wilgoć, stwarzamy roztoczom warunki do życia i rozmnażania się. Generalnie występują one wszędzie tam, gdzie kurz. Dlatego czyścić trzeba również meble i wszystko, co obite jest tapicerką. Nie wykonujmy naszych prac pobieżnie. Przy dokładnym sprzątaniu zaglądnijmy również pod łóżko, kanapę czy regał. Roztocza kryją się we wszystkich zakamarkach, zwłaszcza dlatego, że to my rzadko do nich zaglądamy. Szczególnie ważne jest to w okresie jesienno-zimowym, kiedy ze względu na niższe temperatury, często zapominamy o wietrzeniu pomieszczeń. W dodatku więcej czasu spędzamy siedząc w domu, bo aura nie zachęca do spacerów czy domowych przejażdżek. Nie zapominajmy zatem o wietrzeniu również w czasie mrozów. Niska temperatura to skuteczny sposób na walkę z niebezpiecznymi pajęczakami. Dbając o swoje zdrowie nie możemy zapominać o roztoczach kurzu domowego. Ich wyeliminowanie jest powinno być o wiele łatwiejsze, gdy przyłożymy się do porządków i sprzątania. REKLAMA A z nią nowe/stare wyzwania. Nie wiem jak Państwo, ale osobiście nie jestem wielkim zwolennikiem okresu zimowego. Przede wszystkim z uwagi na... zimno, bo choć różnie bywa, a efekt cieplarniany podobno rozkręca się z każdym rokiem, to chłód jest nieodłącznym elementem każdej kolejnej pory roku rozpoczynającej się tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Grubsze pościele, warstwy ubrań, swetry, czapki, rękawiczki i szaliki – no i możliwość złapania przeziębienia. Ech, chciałoby się żyć w nieco bardziej egzotycznym regionie świata. No ale – skoro już jest, jak jest, warto do zimy przygotować się jak najlepiej. Między innymi pod kątem naszego ogrzewania, Tylko od nas zależy, na który się zdecydujemy. A dzięki temu, w chłodniejsze dni będziemy mogli się cieszyć ciepłem, co na pewno poprawi nam samopoczucie. Nie każmy sobie robić tego na ostatnią chwilę. Potem pozostanie nam sporo nerwów, brak czasu będzie dawał się we znaki, a kwoty z pewnością pójdą do góry, w zgodzie z normalnymi prawidłami funkcjonowania wolnego rynku. Nie pozwólmy sobie na niekonsekwencję i brak zdrowego rozsądku, bo może się to dla nas naprawdę źle – a na pewno przykro – skończyć. Lepiej myśleć zawczasu. Zima przed nami – choć może jeszcze jej nie widać, choć można powiedzieć, że dopiero rozpoczęła się jesień, to przecież tak czy inaczej w końcu nadejdzie. Niezależnie, czy lubimy tę porę roku, czy nie należy ona do naszych ulubionych, przed zimnem trzeba będzie się schronić. Dajmy sobie więcej ciepła! Twój Dom grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 44 REKLAMA Reklama Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 45 Liberec ma czym kusić turystów Marcin Bąk Liberec to piękne i urokliwe miasto, leżące w dodatku w bliskiej odległości od polskiej granicy. Przez turystów znad Wisły trochę niedoceniane, gdyż nie jest jakoś wyjątkowo częstym kierunkiem wyjazdów. A miasto to idealnie sprawdza się na weekendowy wypad, który nie wydrenuje naszej kieszeni, nawet gdy zabierzemy ze sobą całą rodzinę. Jakie są największe atrakcje tego górskiego miasta? strady A4.Po dojechaniu do Zgorzelca, najlepiej kierować się na Zawidów, w którym przekroczymy granicę z Czechami. Od tego miejsca do Liberca pozostaje już niespełna 40 kilometrów. Całość trasy z dolnośląskiej stolicy powinna zająć nam około 2,5 godziny. Dlatego też miasto znajdujące się w Górach Izerskich jest świetną opcją na weekendowy wyjazd z rodziną lub znajomymi. Wyjeżdżając w piątek po pracy, w ciągu soboty i niedzieli spokojnie zwiedzimy całą okolicę. Chcąc zaoszczędzić na jednym noclegu, możemy oczywiście wyruszyć również w sobotę rano. Ale nie trzeba chyba przekonywać z powrotem spogląda na miasto (choć z przerwą, bo na pewien czas zastąpiony był przez lwa znanego z czeskiego herbu). To właśnie z balkonu tego ratusza przemawiali m. in. Franciszek Józef czy Vaclav Klaus. Wnętrze, utrzymane w romantycznym stylu, wypełnione jest witrażami i żyrandolami, od których trudno oderwać wzrok. Warta zwiedzenia jest również łaźnia miejska. Swoją zasadniczą rolę przestała pełnić w 1990 roku, a dziś pełni funkcję galerii sztuki. Łaźnia łączy w sobie secesję z renesansem. Fasadę budowli zdobi rzeźba Posejdona, zaś nad oknami mamy płaskorzeźby przedstawiające gry wodne. Nad miastem góruje z kolei wzniesienie Ještěd, które zwane jest strażnikiem Liberca. Na jego szczycie znajduje się niezwykła budowla wykonana przez Karla Hubacka, libereckiego architekta. To rotacyjny hiperboloid, którego wygląd z trudem można opisać. Najlepiej po prosto go zobaczyć. Z wzgórza można oglądać okolice, zaś dla spragnionych aktywnego wypoczynku czekają trasy, zarówno w lato, jak i zimą. W Libercu czeka nas również mnóstwo rozrywki. W centrum rekreacyjnym Babilon, które jest jedną z wizytówek miasta, czeka na nas aquapark, labirynty, jaskinia solno-jodowa oraz lunapark. Ponadto zagramy w kręgle, golfa czy laser game. W kompleksie znajdują się ponadto hotel, sauny i SPA. Istnieje również możliwość wynajęcia sal w celu organizacji konferencji czy też imprez okolicznościowych. Liberec to naprawdę wyjątkowe miasto. Jego niezwykłe położenie, wśród Gór Izerskich, dodaje mu uroku i klimatu. Świetnie bawić mogą się tutaj zarówno fani sportu, rozrywki, jak i osoby chcące odpocząć, zrelaksować się i pozwiedzać okolice. Dla polskich turystów jest to bardzo dobra lokalizacja na weekendowy wyjazd, który dostarczy wrażeń i emocji. REKLAMA Liberec znajduje się na północy Czech, w sercu Gór Izerskich. Przez miasto, które zamieszkuje ponad 100 tys. osób (piąte pod tym względem w kraju), przepływa Nysa Łużycka oraz jej dopływy. Liberec jest bardzo urokliwie położony, a jego najwyższy punkt znajduje się na wysokości 1012 m n. p. m. Natura postarała się w tym miejscu o wiele bajecznych tworów i wyżłobień, co na wielu turystach robi wrażenie. Dla polskich turystów dużym atutem jest położenie Liberca względem naszego kraju. Świetny dojazd prowadzi tutaj z Wrocławia. Większość trasy pokonamy korzystając z auto- do tego, że ceny w Czechach są dla nas bardzo korzystne. Do Liberca przyciągają jednak przede wszystkim atrakcje i zabytki. Liberec ma swój urok i styl. Największy rozwój tego miasta przypadł na drugą połowę XIX wieku. W związku z tym, że na jego terenie działało wiele zakładów przemysłowych, a wśród nich Ferdynand Porsche, widać było bogactwo i porządek. Do dzisiaj urzekają neorenesansowe i neobarokowe kamienice, które są w świetnym stanie. Można nawet zaryzykować, że Liberec zatrzymał się w czasie, bo spoglądając na miejskie zabudowania można mieć wrażenie, że znajdujemy się wciąż w XIX wieku. Imponujący jest ratusz, w którym do dzisiaj rezydują lokalne władze. Został on zaprojektowany przez wiedeńskiego architekta Franza Neumanna. Widoczna jest zresztą inspiracja ratuszem austriackiej stolicy. Monumentalna budowla wykończona jest 65-metrową wieżą, na której znajduje się rzeźba rycerza. Co ciekawe, komuniści czechosłowaccy usunęli tę ozdobę i zastąpili ją czerwoną gwiazdą. Dopiero w 1989 roku rycerz wrócił na swoje miejsce i od tego czasu REKLAMA Piękny i bliski Twój Relax grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 46 Twój Relax Miasto wśród skał Maria Andrychów W jesiennych miesiącach warto jeszcze skorzystać z faktu, że temperatury nie są tak niskie, a krajobrazy zdecydowanie malownicze – na swój specyficzny, jesienny właśnie sposób – i wyjechać na wycieczkę w szczególnie urokliwe miejsce. znaleźć, aby ucieszyć nasze oczy i zyskać niepowtarzalne wspomnienia? Większość z nas, kiedy wspomina o atrakcjach turystycznych Czech, najczęściej ma na myśli samą Pragę. Oczywiście, to prawda, niezniszczona przez wojnę stolica Czechów to zbiór prawdziwie niesamowitych, wyjątkowych zabytków, które czynią Pragę prawdziwym brylantem miast Europy Środkowo-Wschodniej – miastem rozrywki, romantyzmu i kultury. Co jednak poza Pragą? Czy to wszystko, co Czesi mają do zaproponowania turystom? Nic bardziej mylnego. Czechy to przede wszystkim góry, jakie okalają ojczyznę dobrego wojaka Szwejka dookoła. A w ich północną część, mamy przecież doprawdy niedaleko. Gdzie warto się udać? Jednym z takich miejsc jest z pewnością tzw. Skalne Miasto w Adrspach, małej sudeckiej gminie w kraju kralovohradeckim, prawie przy samej granicy z Polską. To piękne, urokliwe miejsce usytuowane jest w Górach Stołowych, które przecież z polskiej strony także wyglądają bajecznie. Na miejscu postawionego tutaj w średniowieczu zamku, stoi dzisiaj piękny pałacyk, ale to nie dlatego Adsprach jest obiektem turystycznych celów po obu stronach granicy i nie tylko. Odpowiada oczywiście za to właśnie tzw. Skalne Miasto. Co to takiego? Są to występujące w wielu miejscach (no, może nie bardzo wielu) formy skalne, będące wynikiem erozji terenu, które REKLAMA Sporo w naszej gazecie mogą Państwo znaleźć artykułów, które zachęcają do wyjazdów w różne części naszego pięknego kraju – te dalsze i te bliższe. Oczywiście trudno się nie zgodzić z towarzyszącą im myślą przewodnią, bo w Polsce jest wiele przepięknych, doskonałych wręcz do wypoczynku, rekreacji i turystyki miejsc. Wszystkich z nich nie poznamy, nawet gdybyśmy mieli możliwość wyjeżdżania gdzieś w trasę nawet w każdy weekend. Warto jednak także pokusić się, szczególnie jeśli mieszkamy np. we Wrocławiu, o odwiedzenie miejsc, które leżą w granicach państwa naszego południowego sąsiada. Bo Czechy to naprawdę wspaniały kraj. Co konkretnie możemy tam tworzą szczególnie efektowne widoki, korytarze, ściany, żywo przypominające właśnie swego rodzaju „miasto”. I w Adrspach mamy do czynienia właśnie z czymś takim. Z tym, że szczególnie pięknym i dużo bardziej efektownym niż w większości tego rodzaju przypadków. Wysokie, prostopadle wbijające się w ziemię skalne ściany tworzą bramę do niezwykłego korytarza, w który wchodząc, mamy możliwość prawdziwiej zabawy z własną wyobraźnią. To podobny efekt jak ten, kiedy w klasycznej już powieści Tolkiena pt. „Władca pierścieni”, Aragorn wraz ze swoimi towarzyszami ma wejść do skalnego miasta, którym rządzą duchy, bo ocalić Gondor – no, może nieco mniej złowróżbny, bo jednak (najprawdopodobniej) żadne duchy na nas w Adrspach nie czekają. A co nas czeka? Przede wszystkim niezapomniane widoki i dobra zabawa. Warto zabrać ze sobą wszystko to, co przydatne jest w górach, a przede wszystkim zaś szeroki uśmiech i pozytywne nastawienie. Wycieczkę za (łatwą przecież do przekroczenia) południową granicę być może będziemy bardzo długo – a na pewno dobrze – wspominać. Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 47 Twój Relax Beata Dziubek Często słyszymy o Gryfowie Śląskim, Szklarskiej Porębie czy Świeradowie Zdroju. To oczywiście warte odwiedzenia i piękne miejsca, jednak warto zwrócić uwagę na sąsiadującą z nimi gminę Mirsk. Swoimi atrakcjami, zabytkami i możliwościami spokojnie może konkurować z wymienionymi wcześniej miejscowościami. Czym Mirsk przyciąga? na barokowy w latach 1794-96 (w murach widnieją m. in. herby Schaffgotschów i Zeidlitzów, którzy należeli do wielkich śląskich rodów); barokowe kamienice wokół rynku, a także dawny młyn gospodarczy. Warto udać się również do wieży widokowej, która powstała w wyniku adaptacji danej wieży ciśnień. Obiekt mierzy 37,5 metra i można z niego podziwiać zarówno miasta, jak i piękne i bujne przyrodniczo okolice. Co ciekawe wieża jest podświetlana czterema halogenami, co tylko dodaje nocą uroku tej wyjątkowej konstrukcji. Niezwykłą atrakcją jest natomiast Geopark, czyli ścieżka turystyczna śladami dawnego górnictwa kruszy, która swój początek ma w miejscowości Krobica. Łącznie trasa mierzy około 8 kilometrów i prezentuje m. in. 20 starych sztolni. W jej ciągu znajduje się również podziemna ścieżka turystyczna w kopalni św. Jana. Jej długość to około 350 m. Mirsk urzeka jednak pięknem, fantastycznymi widokami, naturą oraz spokojem, którego można tutaj zaznać do woli. Świeże i czyste powietrze z kolei podreperuje nasze zdrowie. Na terenie gminy znajduje się aż 10 szlaków turystycznych, z których można podziwiać okolice, Kwisę oraz izerskie wzniesienia. Swoich sił można spróbować zarówno pieszo, jak i rowerem czy kajakiem. Ponadto w okolicy można jeździć na nartach a także na nich biegać. To właśnie do Mirska wiedzie słynna trasa z Jakuszyc. W ostatnich latach w gminie mocno rozbudowała się baza noclegowa, a także agroturystyka, dlatego też nie jest problemem zatrzymanie się właśnie w Mirsku. Może on być również świetną bazą wypadową do zobaczenia Szklarskiej Poręby, Jakuszyc czy Świeradowa Zdrój. REKLAMA Gmina leży w południowo-zachodniej części Dolnego Śląska i składa się z 17 niewielkich sołectw oraz miasta Mirsk. Miejscowości te ulokowane są wzdłuż malowniczej rzeki Kwisy, w kotlinie u samych stóp Gór Izerskich. W samym mieście znajduje się wiele zabytków, wśród których wymienić można m. in.: późnogotycko-wczesnorenesansowy kościół Zwiastowania NMP; dwie figry św. Floriana i św. Jana Nepomucena z pierwszej połowy XVIII w., barokową kaplica grobowa Kittelmannów z 1743 r. wraz z pięknie kutą kratą z 1751 r.; ratusz z ok. 1559 r., przebudowany po pożarze REKLAMA Piękny i nieznany Mirsk grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna Dla zasłużonych Niepodległość pedagogów i pierwsi osadnicy Wypełniona po brzegi hala sportowa, występy dzieci i medale wręczane przez władze miasta – zasłużeni pedagodzy z gminy Jelcz-Laskowice przezywali 20 października swój dzień Tegoroczne Święto Niepodległości będzie obchodzone w Jelczu-Laskowicach ze szczególną wdzięcznością wobec pokolenia pierwszych osadników z 1945 r. Zapowiada się podwójne święto. Radość i duma z polskiej niepodległości oraz pamięć o tych, którzy przed 70 laty kładli fundamenty pod życie polskiej społeczności. W gminie Jelcz-Laskowice żyje 157 osób, które są tu zameldowane w 1945 r. To właśnie ich burmistrz Bogdan Szczęśniak postanowił uczynić bohaterami świątecznej uroczystości. Obchody Święta Niepodległości rozpoczną się o 10.30 w kościele św. Stanisława mszą za ojczyznę. Potem w kolorowym pochodzie ulicą Oławską przemaszerują do Centrum Sportu i Rekreacji wszyscy ci, którzy nie wy- obrażają sobie święta 11 listopada bez manifestacji patriotyzmu i uczestnictwa w obywatelskiej wspólnocie. Przemarsz prowadzony będzie przez orkiestrę Hanys Band, która zaprezentuje się w repertuarze legionowych pieśni. Ok. godz. 12.30 w CSiR mieszkańcy będą mogli wziąć udział w uroczystej sesji Rady Miejskiej. Głównym punktem programu będzie uhonorowanie pionierów – tych którzy tworzyli po wojnie podstawowe instytucje: szkoły, parafie, administrację i zakładali organizacje społeczne, takie jak choćby ochotnicze straże pożarne. Burmistrz Bogdan Szczęśniak wrę- Takimi medalami będą uhonorowani pierwsi osadnicy czy im pamiątkowy medal 70-lecia osadnictwa polskiego. Na koniec w autorskim programie będą przedstawione flesze z 70-letniej historii Jelcza-Laskowic: działalność antykomunistycznej „Jednostki Sokołów”, powstanie Jelczańskich Zakładów Samochodowych, budowa osiedla Laskowice i uzyskanie praw miejskich, ruch „Solidarności” i przełom roku 1989 r. To wszystko ilustrowane niezapomnianymi piosenkami minionego 70-lecia. Wieczorem mieszkańców będzie bawił kabaret Łowcy.B. Legendy utrwalone w kadrze Wielcy za życia, niezapomniani po śmierci. Barbara Szlachetka i Tadeusz Szymków na stale wpisali się w historię Jelcza-Laskowic. Teraz ich losy mogą także poznać miłośnicy kina Dla Basi Szlachetki nie było rzeczy niemożliwych. W swojej życiowej pasji – bieganiu – biła rekord za rekordem. Trenować zaczęła w 1997 r., mając 41 lata. Wkrótce potem była na samym szczycie. Ustanawiała rekordy Europy i świata w 48-godzinnych biegach, podczas których pokonywała nawet 348 km. Zaliczyła 100 maratonów w niecałe dwa lata, wpisała się do Ksiegi rekordów Guinessa z największą liczbą maratonów w ciągu roku, licząc od pierwszego startu. Kiedy wydawało się, że jako zawodniczka może wszystko, los boleśnie przypomniał o ograniczeniach, jakim poddany jest człowiek. W 2004 r. u Szlachetki zdiagnozowano nowotwór jelita grubego. Nie poddawała się – biegała dalej, przeszła operację, zbierano pieniądze na kontynuację leczenia. Niestety, 24 listopada 2005 r. w hamburskiej klinice Basia Szlachetka przegrała najważniejszą walkę swojego życia. Na dziesięciolecie śmierci zawodniczki Paweł Sawicki z regionalnej telewizji z Pomorza przygotował film dokumen- talny, opowiadający o jej życiu. Skontaktował się z córką Szlachetki, wykorzystał nagrania archiwalne, przeprowadził serię wywiadów z jej przyjaciółmi i znajomymi. Według wstępnych założeń autora film miał być dostępny od 24 listopada w serwisie YouTube, trwają jednak rozmowy nad zorganizowaniem krajowej premiery z udziałem rodziny i przyjaciół biegaczki. Tadeusza Szymkowa dzieliły od Barbary Szlachetki tylko dwa lata. Jego życiową pasją było aktorstwo. Ukończył Studium Aktorskie przy wrocławskim Teatrze Polskim i to z tą sceną kojarzyli go wrocławianie. Wystąpił w 56 filmach telewizyjnych i kinowych, wcielając się m.in. w rolę Jerzyka w „Psach”. Szymków zamieszkał w Chwałowicach, położonych tuż obok Jelcza-Laskowic. Był ciepłym i bezpośrednim człowiekiem. Chętnie włączał się w życie lokalnej społeczności. Podczas obchodów Święta Niepodległości odgrywał rolę marszałka Piłsudskiego, rzucił pomysł otwarcia Alei Gwiazd w pobliskiej Dębinie, był współauto- str 48 To było niezwykle wzruszające wydarzenie. Emerytowani nauczyciele, zaproszeni na jubileusz 70-lecia oświaty w gminie Jelcz-Laskowice, mieli okazje do spotkania w Centrum Sportu i Rekreacji niewidzianych przez lata koleżanki i kolegów, a także do rozmów i uścisków z dawnymi wychowankami. Ok. 100 zasłużonych nauczycieli przyjęło zaproszenie burmistrza Bogdana Szczęśniaka. Zajęli honorowe miejsca po obu stronach ustawionej na parkiecie hali sceny. Prowadzący uroczystość dyrektor PSP nr 2 Agata Skierska oraz dyrektor PSP nr 3 Piotr Pilawa przypomnieli 70-letnią historię szkolnictwa na ziemi jelczańsko-laskowickiej. Burmistrz Szczęśniak mówił, że najpiękniejszym pomnikiem nauczycieli jest wdzięczność i pamięć w sercach wychowanków. Spontanicznie o głos poprosiła Maria Siębor – emerytowana nauczycielka historii, która jako młoda dziewczynka rozpoczęła pierwszy rok szkolny 1 jącym wystąpieniu wspominała pierwsze odśpiewanie hymnu polskiego w poniemieckim budynku szkoły, a także uciążliwości stalinowskiej indoktrynacji, jakiej poddane było powojenne pokolenie. Zaproszeni goście ze wzruszeniem i radością odbierali pamiątkowe medale i róże. - Taka uroczystość to dla nas dowód, że nasz trud nie poszedł na marne, że pamiętają o nas zarówno władze, jak i uczniowie – mówi pani Stanisława, która uczyła m.in. w szkołach w Wójcicach i Biskupicach. - Dzisiaj miałam kilka takich wzruszających spotkań. Podchodzili do mnie byli uczniowie, przypominali się, a jedna uczennica przedstawiła mi nawet swoją wnuczkę. W drugiej części programu na parkiecie hali królowali uczniowie szkół z gminy Jelcz-Laskowice. Przedstawili dynamiczny program muzyczno-taneczny, znajdując w nobliwych pedagogach wytrwałą publikę. Uroczystość zakończył występ harfistki i wokalistki Jadwigi Tomczyńskiej. Wręczenie medali było kulminacyjnym punktem jubileuszu Emerytowani nauczyciele nie kryli zadowolenia Uroczystość połączyła pokolenia Tłumy na nowej trasie biegowej www.basiaszlachetka.pl Dokument o rekordzistce z Jelcza czeka na premierę rem projektu wystawienia w J-L „Antygony w Nowym Jorku”. Zmarł w 2009 r., po kilkuletniej chorobie nowotworowej. O pamięci, jaką pozostawił, świadczy najlepiej organizowany przez przyjaciół festiwal jego imienia. Postać Szymkowa zainspirowała również reżysera Macieja Migasa. Jego debiutancki film, „Żyć nie umierać”, oparty jest o losy związanego z Jelczem-Laskowicami aktora. Na ekrany polskich kin wszedł w sierpniu 2015 r. www.pik.wroclaw.pl Środowisko filmowe pamięta o Tadeuszu Szymkowie Okolice Jelcza-Laskowic świetnie nadają się do jazdy konnej, wycieczek rowerowych czy biegania. Od końca września funkcjonuje nowa ścieżka biegowa - Pętla Zabieganych O coraz lepsze warunki do uprawiania tego sportu dba Klub Biegacza „Harcownik”. Do tej pory użytkowano trzy trasy: Harcownika, Miłoszycką Siódemkę oraz Oławską Agrafkę. 27 września oficjalnie otwarto Pętlę w Chwałowicach. Inaugurację ścieżki zaplanowano na IV Bieg Harcownika. To cykliczna impreza, która w tym roku przyciągnęła 218 zawodników. Zwycięzcą głównego biegu na 7 km został Bartosz Roskosz z Miłoszyc. Szczególną atrakcją były biegi dla najmłodszych. Startować w nich mogły nawet pięciolatki. Dla biegaczy-rodziców była to wyjątkowa okazja, aby zaszczepić pasję do biegania kolejnemu pokoleniu. W różnych kategoriach wiekowych wystartowało 169 dzieci. - Można było odnieść wrażenie, że w ten dzień w Chwałowicach było więcej zawodników niż mieszkańców.– śmieje się prezes klubu Arkadiusz Tołłoczko. - Nas, organizatorów, to bardzo cieszy. Widać, że nasza praca nie idzie na marne. Zapraszamy na nasze imprezy jeszcze więcej uczestników, przede wszystkim tych, którzy do tej pory u nas nie biegali. Najbliższa okazja do poznania leśnych tras wokół Jelcza-Laskowic nadarzy się w styczniu 2016 r. Będzie to inauguracja już ósmej edycji Zimowego Maratonu na Raty. Zapisy trwają. Do startu w Chwałowicach stanęły tłumy Gmina jelcz laskowice Tel.: 71/ 381 - 71 - 31, www.jelcz-laskowice.pl Źródło zdjęć - arch.UMiG J-L Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 REKLAMA REKLAMA Reklama str 49 księgowo-podatkowy Sławomir Kamieniecki Outsourcing to coraz bardziej popularne usługi wśród polskich przedsiębiorców. Po takie narzędzie sięgają zarówno duże, jak i średnie oraz małe firmy. Szereg zalet i pozytywów, jakie związane są z przekazaniem części obowiązków firmy zewnętrznemu podmiotowi, powoduje, że outsourcing nie jest tylko zwykłą usługą, ale również pomysłem i sposobem na sukces i zwiększenie wydajności. dla firmy zadaniach, uwolnić środki na inwestycje, a także zredukować ryzyko. W tym ostatnim punkcie chodzi głównie o to, że np. rozliczaniem z urzędem skarbowym zajmują się specjaliści najwyższej jakości, a w dodatku w przypadku jakichkolwiek błędów to oni biorą odpowiedzialność (szczegółowo zależy to od umowy). Sprawy związane z podatkami i kadrami wymagają dużej wiedzy oraz doświadczenia. Ich zaniedbanie może skutkować wieloma problemami, które każdy z nas chciałby uniknąć. Istotne jest to zwłaszcza dla nowych pod- miotów, dla których wszelkie straty i wahania często okazują się kluczowe. Z kolei firmy, które przeżywają rozkwit i bardzo szybko się rozwijają, są niekiedy wręcz „zawalone” papierami i biurokratycznymi obowiązkami. Naprawdę trudno znaleźć osobę która w pojedynkę zdołałaby zająć się wszystkim. Nawet jeśli czasowo wszystko by się zgadzało, to i tak nasz kadrowy czy kadrowa nie jest w stanie załatwić wszystkiego, bo procedury są coraz bardziej zróżnicowane. Wtedy przedsiębiorstwa najczęściej zgłaszają się jednorazowo do specjalistycznych firm. Nie Finanse takich usług, to koniecznie w całości i kompleksowo. Zatrzymanie dla siebie pewnych zadań w tym zakresie rozmija się z celem. Z outsourcingu korzysta coraz więcej polskich przedsiębiorstw i trend ten powinien się w najbliższych latach jeszcze bardziej nasilać. Warto pomyśleć o takim rozwiązaniu, bo może ono przynieść realne korzyści i zyski. REKLAMA Outsourcing polega na przekazaniu niektórych realizowanych przez dana organizację funkcji na rzecz zewnętrznego podmiotu, który świadczy usługi w tym zakresie. Zadanie powierzone takim organom dotyczą kwestii, które nie zaliczają się do kluczowych funkcji i działań macierzystego przedsiębiorstwa, ale mają jednocześnie spory wpływ na jego funkcjonowanie i byt. Outsourcing wybierany jest z kilku kluczowych przyczyn. Dzięki niemu można zwolnić własne zasoby do innych celów, zredukować koszty, skupić się w pełni na najbardziej dochodowych które przygotowują również specjalne raporty i analizy pod kątem kadr, podatków czy księgowości. Dzięki nim będziemy w stanie lepiej ocenić sytuację, wystrzec się pewnych błędów i bazować na fachowych zaleceniach. Warto pamiętać, że przy sprawach księgowo-podatkowych powinniśmy kierować się zasadą „wóz albo przewóz”. Jeśli decydujemy się na zlecenia zewnętrznej firmie REKLAMA Outsourcing jest to natomiast zbyt tanie rozwiązanie. Dlatego coraz częściej decydujemy się na stałą i kompleksową współpracę, czyli fachowo outsourcing. Biura zajmujące się takimi usługami potrafią się dostosować do klienta. Oprócz tego, że standardowo księgowość prowadzą za pomocą własnych programów, to mogą bazować również na tych udostępnionych przez zleceniodawcę. Coraz częściej mamy również pełną automatyzację i prowadzenie spraw drogą elektroniczną. Firmy outsourcingowe mają bardzo szeroki zakres świadczeń. W zakresie księgowości zajmują się wprowadzaniem danych, sprawozdawczością finansową, przygotowaniem deklaracji podatkowych, a także raportowaniem i archiwizacją dokumentów. Do tego dochodzą wszelkie usługi związane z kadrami, zatrudnianiem pracowników, pilnowaniem terminów umów czy wypłatami. Świadczone są również porady związane z podatkami. To bardzo wrażliwa kwestia, z którą styka się każdy przedsiębiorca, a pewne mechanizmy pozwolą nam zaoszczędzić i przeznaczyć takie środki na inne ważne cele i zadania. Ale są i takie biura, grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 50 Odszkodowanie za opóźnienie pociągu Michał Burtny W tym artykule chciałbym poruszyć kwestie odnoszące się do osób podróżujących kolejami. Opóźnienia pociągów w polskiej rzeczywistości nie są niczym nowym, jednak dopiero od grudnia 2014 r. przyznano ich pasażerom szersze możliwości żądania odszkodowań za spóźniony przyjazd. Na gruncie prawodawstwa unijnego odpowiednie przepisy obowiązują już od kilku lat. Chodzi mianowicie o rozporządzenie (WE) nr 1371/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 października 2007 r., które weszło w życie w 2009. Jednak do niedawna stosowanie niektórych jego przepisów, w tym dotyczących odszkodowań za opóźnienia, było w Polsce wyłączone. Wyjątek stanowiły pociągi typu ExpresInterCity, za których spóźniony przyjazd pasażerowie mogli dochodzić odszkodowań zgodnie z przepisami unijnymi. Od grudnia 2014 r. sytuacja się zmieniła. Wystarczy teraz spojrzeć do Regulaminów Przewozu, obowiązujących u poszczególnych przewoźników, aby zauważyć, że przepisy dotyczące odszkodowań są w zasadzie analogiczne do uregulowań unijnych. Odnosząc się do dwóch „głównych” polskich przewoźników, będzie to § 25 Regulaminu przewozu osób, rzeczy i zwierząt spółki PKP Intercity oraz §16a Regulaminu obowiązującego w Przewozach Regionalnych sp. z o.o. Wysokość odszkodowania została ustalona procentowo, zależnie od długości opóźnienia. I tak, w razie opóźnie- Artykuł został przygotowany we współpracy z: ną podróż pociągami Regio (czyli tzw. osobowymi). Po drugie, przewoźnicy zwolnieni są z obowiązku wypłaty odszkodowania, gdy jego wartość wynosi mniej niż 4 euro. Po trzecie w końcu, pasażerowi nie przysługuje rekompensata, gdy został uprzedzony o opóźnieniu pociągu przed zakupem biletu. REKLAMA Kancelarią Prawa Gospodarczego i Sportowego „Dauerman” www.dauerman.com.pl Wrocław, ul. Grota-Roweckiego 47 nia wynoszącego od 60 do 119 minut, odszkodowanie stanowi 25% ceny biletu. Rekompensata w postaci 50% ceny biletu przysługuje, gdy opóźnienie pociągu wynosiło 120 lub więcej minut. Czasu na złożenie wniosku o wypłatę odszkodowania jest całkiem sporo – można go składać w ciągu roku od daty zdarzenia. W przypadku Przewozów Regionalnych wnioski należy kierować do centrali lub oddziałów spółki, bądź też do punktów odprawy prowadzących sprzedaż biletów na jej pociągi. Z kolei zgodnie z regulaminem PKP Intercity S.A., dokumenty należy składać w Centrum Obsługi Klienta bądź pod adresem siedziby spółki. Do wniosków należy dołączyć oryginały biletów oraz potwierdzenie przejazdu pociągiem. Jeśli oczekuje się odszkodowania w formie gotówki, należy zaznaczyć to w treści wniosku, bowiem w innym przypadku przewoźnik w ramach rekompensaty może pasażerowi przyznać bon o odpowiedniej wartości, który można wykorzystać przy zakupie innego biletu. Warto wspomnieć o ograniczeniach prawa do odszkodowania. Po pierwsze, nie należy się ono za wydłużo- REKLAMA Finanse Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 51 Finanse Wypadek? Postaraj się o odszkodowanie Radosław Pater W Polsce codziennie w wypadku ginie kilkanaście osób. Ponad setka zostaje rannych. Wypadek – jeśli już się zdarzy – najczęściej sprawia, że nie udaje się wyjść zupełnie bez szwanku. Warto, abyś wiedział, że za poniesione obrażenia należy Ci się określone świadczenie. określenie uszkodzeń i obrażeń ciała, do których doszło na skutek zdarzenia, wliczając w to również urazy psychiczne powstałe po wypadku i ból. Odszkodowanie obejmuje zwrot kosztów leczenia, kosztów dochodów utraco- A te muszą być zdecydowane. Najważniejsze będzie dla Ciebie ustalenie danych personalnych sprawcy wypadku. Zanotuj imię i nazwisko sprawcy, numer jego polisy od odpowiedzialności cywilnej (OC), PESEL, a także numer rejestracyjny i markę jego pojazdu. Jeśli nie pozwoli na to Twój stan zdrowia o spisanie danych i okoliczności zdarzenia zadba wezwana na miejsce policja. Tę warto wezwać także, jeśli sprawca nie przyznaje się do winy lub nie chce okazać wyżej wymienionych dokumentów. Następnym krokiem jest zgłoszenie szkody ubezpieczycielowi. Podobnie jak w przypadku szkody komunikacyjnej wniosek o wy- REKLAMA Zacznijmy od tego, na co możesz liczyć po wypadku drogowym spowodowanym przez innego kierowcę, jeśli w nim ucierpiałeś. Możesz domagać się w takiej sytuacji odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu. Ten uszczerbek to ogólne nych ze względu na wypadek, zwrot kosztów dojazdów czy zniszczenia mienia. Masz także prawo zażądać od sprawcy jednorazowego finansowego zadośćuczynienia, a kiedy następstwa wypadku są bardzo poważne – renty. Tuż po wypadku staraj się zachować spokój. Do każdej nowo zawartej polisy ubezpieczyciel dodaje Kartę Praw Ofiar Wypadków Drogowych. Woź ją ze sobą. W silnej sytuacji stresowej, do jakiej można zaliczyć wypadek, ciężko o chłodne i racjonalne myślenie. Karta krok po kroku przedstawi Ci obowiązki i prawa obu stron bezpośrednio po wypadku oraz doda pewności w działaniach. Gwarancyjnego, wpisując dane w postaci numeru rejestracyjnego pojazdu kierowcy odpowiedzialnego za wypadek. Pamiętaj, że standardowa likwidacja szkody obejmuje naprawę samochodu poszkodowanego. Jednak obrażenia to też szkoda! REKLAMA płatę odszkodowania składasz do tego towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym polisę OC wykupił sprawca wypadku. Innymi słowy, szkodę likwiduje się z OC komunikacyjnego sprawcy. Jeśli nie wiesz, w jakim zakładzie jest ubezpieczony sprawca, możesz sprawdzić to na stronie internetowej Ubezpieczeniowego Funduszu grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 52 Finanse J ed n o s typendium różne szanse Tomasz Dauerman Dziś chciałbym poruszyć tematykę stypendiów sportowych dla członków kadr narodowych w kontekście równego traktowania sportowców. Pomimo faktu, że istnieje wspólna regulacja prawna dla pełnosprawnych i niepełnosprawnych reprezentantów kraju to praktyka uwidacznia nierówne szanse w pozyskiwaniu tych świadczeń. niestety tylko w teorii. We wcześniejszych artykułach poruszających zagadnienia dotyczące niepełnosprawnych sportowców wielokrotnie podkreślaliśmy specyfikę i podstawy problemów oraz przeszkód jakie spotykają na drodze swojej kariery. Między innymi wykazywaliśmy, że sport niepełnosprawnych jest mniej popularny, mniej medialny i przyciąga osiągnięcia takiego sportowca, który walczył z „Orzełkiem na piersi”, nie zasługują na wynagrodzenie i uznanie (w zasadzie tym jest stypendium) za godne reprezentowanie państwa? Odpowiedź jest oczywista zwłaszcza, że takie świadczenia pieniężne często stanowią jedyne źródło finansowania i rozwijania sportowej pasji tych osób. Niestety z praktyki wiem, że nie są to odosobnione przypadki. Nie ulega wątpliwości, że w rywalizacji osób pełnosprawnych dużo łatwiej jest spełnić określone Rozporządzeniem warunki. W konsekwencji mamy do czynienia z niezamierzonym ograniczeniem dostępu do świadczeń stypendialnych osobom niepełnosprawnym. Nie posądzam nikogo o umyślne i świadome działanie, jednak analizowany przykład jednoznacznie wskazuje na brak szerokiego i przemyślanego spojrzenia podczas redagowania aktów prawnych. Obejmując jedną regulacją różne grupy osób konieczne jest przeanalizowanie sprawy z ich perspektyw. W mojej ocenie traktować kogoś „równo” nie zawsze znaczy „tak samo” - co idealnie obrazuje powyższy przykład. Artykuł został przygotowany we współpracy z: Kancelarią Prawa Gospodarczego i Sportowego „Dauerman” www.dauerman.com.pl Wrocław, ul. Grota-Roweckiego 47 REKLAMA Niniejsze zagadnienie jest uregulowane Rozporządzeniu Ministra Sportu i Turystyki z dnia 15 października 2012 r. w sprawie stypendiów sportowych dla członków kadry narodowej. Akt ten jest skierowany do wszystkich członków kadry narodowej i, jak wspomniałem na wstępie, nie wprowadza rozróżnienia na sportowców pełnosprawnych i niepełnosprawnych. Tak jest znacznie mniejsze zainteresowanie szerokiej publiczności niż zmagania osób pełnosprawnych. Należy podkreślić, że mimo coraz większej ilości osób niepełnosprawnych decydujących się na uprawnianie sportu to ciągle niektóre dyscypliny mają bardzo nieliczne grono reprezentantów. Ten czynnik, w połączeniu z nie najlepszą redakcją przepisów prawa sprawia, że dochodzi do niepotrzebnego różnicowania ich pozycji w stosunku do pełnosprawnych sportowców. § 5 ust. 1. Rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki w sprawie stypendiów sportowych dla członków kadry narodowej stanowi, że członek kadry narodowej może otrzymać stypendium, jeżeli w zawodach, o których mowa w § 4 ust. 2 i 3, brało udział co najmniej 8 państw w danej konkurencji, przy czym w konkurencjach indywidualnych brało udział co najmniej 12 osób, a w konkurencjach zespołowych co najmniej 8 drużyn, osad lub załóg. Biorąc pod uwagę różnice pomiędzy sportem osób pełnosprawnych a niepełnosprawnych ustanowienie takich samych kryteriów wydaję się co najmniej nieprzemyślane. Proszę wyobrazić sobie sytuację, w której niepełnosprawny reprezentant kraju w danej dyscyplinie wygrywa międzynarodowe zawody i nie może starać się o uzyskanie stypendium ze środków MSiT, ponieważ w indywidualnym konkursie brało udział tylko 11 zawodników. Wiele imprez sportowych organizowanych dla osób z rożnymi dysfunkcjami nie spełnia wskazanych wymogów tylko i wyłącznie dlatego, że dana dziedzina sportu jest niepopularna lub bardzo trudna do uprawnia dla osób niepełnosprawnych. Czy zatem Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 53 Finanse Modelowy sposób wykorzystania instytucji pozwu zbiorowego Maciej Broniecki Instytucja pozwu zbiorowego uregulowana w ustawie o dochodzeniu roszczeń postępowaniu grupowym powoli krzepnie w postępowaniu sądowym, więc coraz częściej można się spotkać z odpowiednimi orzeczeniami publikowanymi w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych. Przeglądając portal odkryłem opublikowane niedawno, choć nie tak świeże postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 28 lutego 2013 r., sygn. I C 984/12. szereg wad związanych z izolacją patio i izolacją stropu garażu podziemnego, co skutkuje przeciekaniem wody pomiędzy poziomami garaży i do komór śmietnikowych. Strona powodowa wywodzi swe roszczenia z konstrukcji odpowiedzialności za nienależyte wykonanie umów, których stroną byli konsumenci, co wypełnia przesłankę art. 1 ust. 2 ustawy. Sąd Okręgowy w Warszawie badając zasadność dopuszczalności pozwu zbiorowego uznał, że roszczeniem o ochronę konsumenta jest każde roszczenie przysługujące konsumentowi przeciwko przedsiębiorcy, wy- nikające z dokonanej przez tego konsumenta czynności prawnej i nie ograniczają się one tylko do roszczeń opartych na konkretnych ustawach z zakresu prawa konsumenckiego. Nie ma żadnych podstaw do przyjęcia, że celem ustawodawcy było zróżnicowanie statusu konsumentów na tych, którzy mogą szukać ochrony swoich roszczeń w postępowaniu grupowym i tych osób, które pomimo statusu konsumenta muszą dochodzić swoich roszczeń w ramach zwykłego postępowania. Ograniczenie takie winno wprost wynikać z art. 1 ustawy. W realiach rozpoznawanej sprawy nie budziło wąt- pliwości Sądu, że powódka zawierała wraz z mężem umowę nabycia lokalu mieszkalnego jako konsument, z przeznaczeniem lokalu na mieszkanie swoje i rodziny. Pozwany nie kwestionował tego, że powódka od nabycia lokalu do chwili obecnej nieprzerwanie w nim mieszka. W dacie nabywania lokalu nie prowadziła działalności gospodarczej, tylko była zatrudniona na podstawie umowy o pracę. Co równie ciekawe i istotne, Sąd Okręgowy w komentowanym orzeczeniu uznał, że nie w każdym przypadku złożenia wniosku przez pozwanego kaucja na zabezpieczenie kosztów procesu winna być złożona. Rozważenia zatem wymagało, czy w sprawie istnieje ryzyko, że w przypadku wygrania procesu strona pozwana może mieć problemy z wyegzekwowaniem przyznanych jej kosztów procesu. W ocenie Sądu, ryzyko takie nie zachodziło. Wszyscy uczestnicy grupy są bowiem właścicielami lokali, a wysokość kosztów, uwzględniając nawet wyższą wartość przedmiotu sporu oraz koszty opinii biegłych, nie będzie na tyle znaczące, aby zachodziła konieczność zabezpieczania kosztów procesu. Artykuł został przygotowany we współpracy z: Kancelarią Prawa Gospodarczego i Sportowego „Dauerman” www.dauerman.com.pl Wrocław, ul. Grota-Roweckiego 47 REKLAMA Zwróciłem na nie uwagę, ponieważ stanowi ono sztandarowy wręcz w mojej ocenie sposób wykorzystania ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Ze stanu faktycznego ustalonego przez sąd wynika, że członkowie grupy dochodzą pozwem roszczeń związanych ze szkodą z tytułu nienależytego wykonania umów sprzedaży lokali w budynku mieszkalnym. Członkowie grupy są konsumentami, a w latach 2002-2004 zawierali z stroną pozwaną umowy sprzedaży lokali. Pozwany nienależycie wykonał swoje zobowiązania, gdyż nieruchomość wspólna posiada Na zarzut pozwanej, iż strona powodowa (działająca jako reprezentant grupy) rozpoczęła po ponad 4 latach od nabycia lokalu prowadzenie działalności gospodarczej, Sąd uznał, że nie ma żadnych podstaw do przyjęcia, że nabycie lokalu następowało w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej, która wtedy jeszcze nie była nawet planowana. Zarzut ten nie miał więc znaczenia dla dopuszczalności pozwu. Powyższe okoliczności są na tyle uniwersalne, iż mogą one dotyczyć tysięcy, jeżeli nie setek tysięcy mieszkańców różnego rodzaju osiedli mieszkaniowych, którzy widzą potrzebę dochodzenia roszczeń odszkodowawczych od developerów stawiających budynki, w których mieszkają, a niekoniecznie widzą pomoc ze strony podmiotów zarządzających ich osiedlami. grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 54 Kultura „DRZEWO DO SAMEGO NIEBA” Karolina Grabarczyk Architekt z wykształcenia, miłośniczka literatury i ilustracji dla dzieci oraz szeroko pojętej estetyki, pasjonatka życia. Studiuje „Literaturę i książkę dla dzieci i młodzieży wobec wyzwań nowoczesności” w instytucie Literatury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Obecnie pracuje na portalu CzasDzieci.pl jako redaktor działu „Książka” i specjalista do spraw współpracy z wydawnictwami literackimi oraz redaktor-koordynator Wrocławia. za poetyckie, głębokie, a jednocześnie bliskie mentalności dziecka ujęcie tematu. Ogromny szacunek dla Teresy Wilbik za wymowne, trafiające w sedno ilustracje. Podziękowania dla Muzeum Książki Dziecięcej za możliwość odkrycia „Drzewa” na nowo. „SÓŹNIŁEM SIĘ DO SZKOŁY, BO…” Davide Cali A gdy mrówki giganty pożrą ci śniadanie… Prywatny zbiór absurdalnych wymówek, składający Słowo Wrocławian Gazeta lokalna wojennych plakatów w nowoczesnej odsłonie. Aż chce się wrócić do szkolnej ławy, by stworzyć własny katalog uczniowskich usprawiedliwień. a „45 PUKNIĘĆ W GŁOWĘ” Grzegorz Kasdepke Puknąć się w głowę raz? Niekoniecznie. To boli. Puknąć się dwa razy? Niedorzeczne! Puknąć się w głowę 45 razy? Nierealne! Nie ma mowy! Zadanie z pozoru mało wdzięczne. Wręcz karkołomne. A jednak. Trzeba tylko pamiętać, że „najlepiej pukać się w gło- wę razem, wtedy przychodzi do niej więcej ciekawych myśli”. Nie wolno też popadać w monotonię. „Tam gdzie jest nuda, zaraz jest koniec zabawy”. Wiadomo. Trudno odmówić Grzegorzowi Kasdepce pomysłowości i poczucia humoru. Nie brakuje mu również wyobraźni. Potrafi zaskoczyć, zadziwić i wciągnąć w swój literacki świat nie tylko milusińskich. No tak, ale to przecież oczywiste. Jak inaczej udałoby mu się wyjaśnić znaczenie 45 niejednoznacznych wyrażeń i nie zanudzić przy tym czytelnika na śmierć? Nauka = zabawa? Taki PArADoKS Zaskakujące twierdzenie sprzeczne z przyjętą powszechnie opinią; sytuacja pozornie niemożliwa, w której współistnieją dwa wykluczające się fakty (słownik języka polskiego). Tym, którzy nie boją się pukać w głowę proponuję Kasdepkową alternatywę: „Pewien brzydki wyraz Postanowił wziąć udział w konkursie piękności. O dziwo – wygrał! REKLAMA „DRZEWO DO SAMEGO NIEBA” Maria Terlikowska „Tylko drzewo jest nasze. To jest dżungla pełna dzikich zwierząt. To jest Szklana Góra. To jest cudowne miejsce, z którego widać wszystko”. Dosłownie i w przenośni, bo tytułowe drzewo do samego nieba dźwiga na swych grubych konarach dziecięce marzenia, pierwsze prawdziwe przyjaźnie, historie mieszkańców podwórka i dojrzałość do zrozumienia kwintesencji człowieczeństwa. To z niego najlepiej widać otaczający świat. Można sięgnąć dalej. Zobaczyć więcej. Zrozumieć otaczającą rzeczywistość. Trzeba tylko chcieć do tego dorosnąć. „Na drzewo wdrapujemy się po ławce (…)Może dlatego staramy się bardzo szybko rosnąć. Właśnie żeby dosięgnąć rękami najniższej gałęzi”. Wokół drzewa toczy się życie całej kamienicy. To ono jest dla dzieci naprawdę istotnym elementem szarej rzeczywistości i przygnębiającej przestrzeni, w której egzystują. Z pierwszego konaru widać samotność Pani Rachlińskiej. Z drugiego mieszkanie krawcowej. Zdobycie kolejnych otwiera nowe perspektywy, budzi świadomość rzeczy ważnych, rozwija. Ukłony dla Marii Terlikowskiej hołd dziecięcej wyobraźni. Tak jednym zdaniem można by określić nowość wydawniczą Dwóch Sióstr. Można, ale po co ograniczać się do niezbędnego minimum, kiedy dusza gra. Gra i śmieje się do rozpuku. Mały, bezimienny bohater (czytaj: potencjalnie każdy uczeń)po raz kolejny spóźnia się do szkoły. O dziwo, na swoje usprawiedliwienie ma dość niecodzienną historię zamiast schludnie ulizanych przez rzeczywistość wymówek. „A potem – jak spod ziemi – wyrosła przede mną ogromna małpa i pomyliła nasz szkolny autobus z bananem”. Dalej robi się jeszcze ciekawiej. Są kretoludzie, cudaczna klucha i Yeti. Jest i parada słoni, a wszystko okraszone sporą dawką humoru słownego i wizualnego. Bawi lekki, adekwatny język. Cieszy szata graficzna. Zachwycają dowcipne ilustracje Benjamina Chauda utrzymane w stylistyce przed- grudzień 2015 str 55 Grażyna Kozak Z czego została wykonana zabawka, którą zamierzamy kupić? Dla dziecka w jakim wieku jest przeznaczona?Czy nie ma ostrych krawędzi i w jaki sposób można się nią bawić? Są to jedne z najważniejszych aspektów, którym powinniśmy się dokładnie przyjrzeć wybierając zabawki dla naszych pociech. przede wszystkim zwracajmy uwagę, dla jakiego wieku jest przeznaczona dana zabawka, czy nie ma na opakowaniu ostrzeżeń określających np. że dziecko może się nią bawić tylko pod nadzorem dorosłych. Nie zapominajmy też sprawdzić, czy producent lub importer umieścił na opakowaniu swoją nazwę i adres, co pozwoli nam w pewnym stopniu określić producenta. Z zabawkami wiąże się nie tylko bezpieczeństwo ich zakupu. Często dzieci używają zabawek w sposób zaskakujący nawet niejednego dorosłego. Warto więc pamiętać, że nawet bezpieczna zabawka łatwo może zmienić się w szkodliwe narzędzie w rękach dziecka. Przy małych dzie- ciach bezwzględnie należy pamiętać, żeby nie zostawiać ich bez opieki oraz nadzorować, czy przedmiot używany jest zgodnie z przeznaczeniem. Jednak, kto odpowiada za bezpieczeństwo zabawek? Zawsze producent. Ale zapewne wielu rodzicom zdarzyło się zrezygnować z zakupu zabawki, która wzbudziła ich nieufność już samym wyglądem, bądź kupiło zabawkę, która rozpadła się w rączkach dziecka. Warto w takich sytuacjach zawiadomić o incydencie wojewódzki oddział Inspekcji Handlowej. Mimo tak ogromnego wyboru, mnogości sklepów oferujących asortyment dla dzieci ciężko pozostać oryginalnym. Nie da się nie zauważyć, że zabawki więk- niejsze od tych importowanych, mimo to na rynku niezachwianie dominują te sprowadzane z zagranicy, przede wszystkim z Chin, co przekłada się, niestety, na ich jakość, wykonanie, a co najgorsze zdarza się, że są one toksyczne. Nie należy jednak zapominać, że żadne zabawki nie zastąpią wspólnej zabawy rodziców z dziećmi. Zatem kupując gadżety dla maluszków na uwadze musimy mieć nie tylko ich wygląd, ale przede wszystkim zdrowie i bezpieczeństwo naszych dzieci. Świadomie wybierajmy to co najlepsze. Sięgając po atestowane produkty i zabawki ekologiczne mamy pewność, że nie wyrządzimy dziecku szkody. REKLAMA Zabawa jest dla dziecka podstawową formą ruchu i wszelkiej aktywności, która przede wszystkim sprawia przyjemność. Jest jednocześnie również pewną formą nauki, która wspomaga rozwój naszych pociech. Poznając świat maluch na początku wszystko wkłada do buzi, liże, je, przytula i dlatego tak ważne jest, aby zabawki których używa były jak najbardziej bezpieczne. Zabawa jest dla dzieci najbardziej naturalną aktywnością, dzięki temu bawiąc się jednocześnie badają i odkrywają świat, który je otacza. Pomaga w nauce wyrażania emocji, rozwiązywanie pierwszych, ważnych dla dziecka problemów. Wybierając zabawki dla dzieci szości producentów są często niemal identyczne. Takie same lalki, te same zestawy domków, podobne samochody, kolejki czy klocki. Oczywiście nie jest to jakąś wyjątkową wadą, ale czasem każdy z nas chce kupić coś wyjątkowego. Ciekawym pomysłem na urozmaicenie kolekcji akcesoriów do zabawy naszego malucha mogą okazać się zabawki produkowane ręcznie, przez mniejsze, często lokalne firmy. W takich przypadkach w ofercie możemy znaleźć zabawki unikalne, personalizowanie, a nawet kolekcjonerskie, które mogą być doskonałą pamiątką z dzieciństwa. Jednocześnie takie zabawki stają się doskonalą pamiątką, są bowiem o wiele bardziej wytrzymałe. Jak najmniej skomplikowane zabawki, proste w wykonaniu i jednocześnie urocze w swojej prostocie, są w stanie zdecydowanie lepiej pobudzić wyobraźnię dziecka do działania i na pewno o wiele dłużej będą służyć naszym pociechom. Decydując się na wybór zabawek warto skorzystać z co raz większej gamy zabawek oferowanych przez krajowych, polskich producentów. Polskie zabawki są znacznie bezpiecz- REKLAMA Rozwój z certyfikatem Styl życia grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 56 Styl życia Wesele… ale jakie? Sara Rok W społecznej świadomości ślub i wesele łączą się bardzo ściśle, na pewno zaś oba tworzyć mają niezapomniany tandem zdarzeń, do którego we wspomnieniach warto będzie wracać już przez całe nasze życie. jednak z pozycji wielkiego stratega. Czym się dokładnie zajmuje? Przede wszystkim pośredniczy - pomiędzy parą młodą a wykonawcami, którzy zaangażowanymi są we wszelkie przygotowania związane z organizacją uroczystości zaślubin oraz wesela. Niektórzy stwierdzają nawet, że zwyczaj- sji ślubnej. Coraz więcej par młodych „wychodzi” ze studia fotograficznego na zewnątrz. Stawiają przede wszystkim na oryginalność i przekraczanie pewnych schematów, śmiało ruszając w plener. Szaleństwa związane z sesjami zdjęciowymi mimo wszystko nie ogarnęło jednak wszystkich. Cały czas najpopularniejsze są parki, fontanny i inne „klasyki”. Jednak istnieje wyraźny trend, wyciągający młodą parę w coraz bardziej nietypowe i niekojarzone wcześniej z sesją ślubną miejsca. Wydawać się może, że współcześnie co raz większe grono narzeczonych to „buntownicy z wyboru” przeciwko tradycyjnym i ogólnie przyjętym ślubnym i weselnym kanonom, którzy pragną przede wszystkim czegoś innego, nowego i świeżego, zarówno podczas przysięgi, czy późniejszych weselno-tanecznych hulanek. Nie wszystko jednak w ślubnej i weselnej scenerii zmienia się jak w kalejdoskopie. Mimo wszystko są pewne rzeczy, które nie ulegają zmianą. Na szczęście cały czas priorytetem pozostaje to, by młoda para spędziła uroczystość ślubną i weselną zabawę tak jak sobie wymarzyła. Jest to jedyny i niepowtarzalny dzień dla pani i pana młodego. To oni przede wszystkim przed sobą, że chcą spędzić wspólnie resztę życia. Jest to najważniejszy aspekt odporny na wszelkie mody. REKLAMA W znacznej mierze organizacja ślubu i wesela nie jest już sprawą tylko przyszłych małżonków. Coraz częściej bowiem, wspólnie z nimi działa „osoba trzecia”, czyli po prostu konsultant ślubny - w Polsce postać stosunkowo nowa. Podczas ślubno-weselnych przygotowań pracuje on niejako w tle, nie wykonują za „młodych” całą, tak zwaną potocznie, brudną robotę. Do ich zadań należy negocjowanie cen, podpisywanie wszelkich umów, czy wyszukiwanie dobrych i sprawdzonych wykonawców. Odwracając trochę podstawowe założenia przedsiębiorczości – skoro istnieje podaż na tego typu usługi, z czasem musiał pojawić się również i popyt. Przede wszystkim najważniejszym powodem takiej sytuacji tej jest fakt, że tak naprawdę mało kto lubi podejmować się kwestii związanych z załatwianiem wszelkich formalności, ciągłym ganianie za wszystkim i wszechogarniającą nerwówkę. Mimo wszystko w naszym kraju wciąż niezbyt wiele osób wie o istnieniu takich konsultantów ślubnych. Konsultanci tacy są najbliżej nowo pojawiających się trendów , to oni pierwsi słyszą o nietypowych życzeniach młodych par i starają się je, w miarę swoich możliwości spełniać. Pojawiają się np. życzenia o wypuszczenie zamiast tradycyjnych już gołębi – chmary motyli i to nie koniecznie po wyjściu z kościoła, ale w środku, podczas trwania przysięgi. Takie szaleństwa w wersji mini. Dla urozmaicenia. Kolejną nowością, która dopiero w Polsce się pojawia a już wywołuje duże kontrowersje, to lista z prezentami. Każdy zna ją dobrze z amerykańskich filmów, jednak sami spoglądamy na nią wciąż ze sporym dystansem. Dla państwa młodych jest to poniekąd idealne rozwiązanie, pozwala uniknąć dublowania się prezentów, poza tym mogą ominąć, często niezręczne dla obu stron, rozmowy o preferencjach odnośnie podarków. A gdy dodatkowo zajmuje się tym konsultant, jest jeszcze lepiej, bo goście rozmawiają z osobą „z zewnątrz” otwarcie informując o tym, na kupno jakiego prezentu mogą sobie pozwolić. Zmieniło się dziś również podejście do se- Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 57 Styl życia TORTOW E TR E N D Y Barbara Bąk 2016 Jak wybrać idealny tort weselny? Jak powinien wyglądać, jaki wybrać smak, na co zwracać uwagę przy wyborze stylu i zdobień? Takie i podobne pytania nasuwają się wielu parom na całym świecie. Jakkolwiek torty komunijne czy te na chrzest mają kilka stałych wytycznych, tak torty weselne ulegają różnym modom i trendom. gruncie. Do tej pory torty były głównie białe lub écru, ale coraz częściej Polacy sięgają po przykłady z różnych stron świata, dlatego warto wiedzieć, co będzie modne na światowym rynku tortów ślubnych w przyszłym roku. Oto kilka podpowiedzi na nadchodzący sezon 2016: Tort spersonalizowany Temat czy wygląd takiego tortu jest związany z nowożeńcami. Może tutaj pojawić się portret Pary Młodej lub inne ozdoby dotyczące obojga. Torty w tym stylu zaczęły się już pojawiać w Polsce w zeszłym roku i nadal będą miały powodzenie. Kwiatowe szaleństwo Kwiatowe kreacje na tortach nie mogłyby być bardziej modne niż teraz. Chodzi głównie o wystrój żywymi kwiatami, a także tymi cukrowymi, ale na najwyższym poziomie wykonania, wyglądem przypominającymi prawdziwe. Zerwanie z tradycją Może dotyczyć zarówno kolorystyki, jak i wystroju tortu. Pojawiają się nie tylko delikatne pastelowe kolory, takie jak róż czy błękit, ale również mocne i zdecydowane jak czerwień czy czerń. Fenomenalny „naked cakes” „Nagie torty”, bo tak brzmi tłumaczenie na język polski, to nic innego jak warstwy ciasta i kremu widoczne na wierzchu. Na Zachodzie te torty zyskały wielką popularność. W Polsce na razie nie są zbyt dobrze znane i nie mają wielu zwolenników. Delikatne koronki Ten typ strojenia tortu znany jest w Polsce od kilku lat. Pięknie zrobione, jadalne koronki są niezwykłą ozdobą każdego tortu, zwłaszcza weselnego. Torty vintage, czyli powrót do przeszłości Na takim torcie wykazać się może prawdziwy mistrz malowania przepięknych wzorów lukrem królewskim lub masą maślaną, w zależności od rodzaju tortu. Im delikatniejsze wzorki, tym bardziej oddają one kunszt artysty cukiernika. Magia złota W nadchodzącym sezonie ślubów złoty kolor będzie miał duże znaczenie i to nie tylko jako delikatny dodatek. Mogą pojawiać się złote ornamenty, złote fragmenty kwiatów cukrowych czy nawet całe złocone piętra. Nie są one zupełną nowością, ale w 2016 roku złota ekstrawagancja będzie nadawała szyku. „Słodkie stoły” Zestaw ciast, ciasteczek czy innych słodyczy, współgrający kolorystyką i wystrojem z tortem weselnym, nazywany jest potocznie „słodkim stołem”. To określenie, jak i możliwość zamówienia tego rodzaju „słodkiej całości” jest już znana w Polsce, ale ciągle jeszcze nie tak popularna, jak np. w Stanach Zjednoczonych. Wszystkie podane wyżej trendy oczywiście nie są obligatoryjne, jednak mogą być dobrymi wskazówkami, jak zaplanować i na co zwrócić uwagę przy tworzeniu własnego wizerunku tortu weselnego. REKLAMA W kilku częściach Polski torty weselne podaje się zaraz po obiedzie, jako deser, wtedy można poeksperymentować smakowo. Nawet takie „ciężkie” smaki jak czekolada są jak najbardziej akceptowalne. Kiedy jednak tort weselny jest kosztowany dopiero o północy, wtedy zwykle doradza się nowożeńcom, aby tort był delikatny, lekko kwaśny, z „orzeźwiającymi” owocami jak maliny, wiśnie czy porzeczki. Kwaskowy smak ciasta będzie przerywnikiem pomiędzy ciężkimi daniami serwowanymi przy stole. Pozostaje jeszcze kwestia wyglądu. Popisy możliwości cukierniczych w tworzeniu słodkich fantazji dają zwłaszcza torty w stylu angielskim, już dosyć mocno zakorzenione na rodzimym grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 58 Styl życia Weselne biorą tego dnia. Ciekawym i oryginalnym pomysłem jest zastosowanie fotobudki. To bardzo dobry pomysł, aby w pełni, w wysokiej jakości, uchwycić wizerunek państwa młodych. Plusem fotobudki jest np. fakt, że od razu drukuje ona zdjęcia. Dzięki niej są one natychmiast ozdabiane różnego ro- zagwozdki Anna Cieplak I o tym akurat żaden z przyszłych nowożeńców z pewnością nie zapomni. Wystawne wesele zawsze było marzeniem panien młodych, które życzyły sobie, aby ten dzień zapadł w pamięci nie tylko świeżo upieczonym współmałżonkom, ale także zaproszonym gościom. Dziś ta sytuacja nieco się zmienia – pary młode często wybierają jedynie skromne przyjęcie dla najbliższej rodziny, a przyczyną tego wyboru zazwyczaj nie jest osobisty, minimalistyczny gust, ale... kwestie ekonomiczne. Tak, bowiem duże weselicho to naprawdę duże finansowe koszta, które choć już nie są – tak jak to niegdyś bywało – jedynie problemem rodziców panny młodej (poza zwyczajową wódką), a na właściwie całe rodzinny młodej pary, to jednak i tak jest olbrzymim wprost kosztem. Tyle ze strony samych młodych. Teraz trochę o tym, co obowiązuje gości weselnych. Jeśli już udało nam się otrzymać od kogoś zaproszenie na tego rodzaju wydarzenie, musimy zastanowić się nad kilkoma, całkiem poważnym kwestiami. Jedną z nich jest oczywiście – jeśli nie mamy akurat kogoś takiego „stale pod ręką” - partnerka/partner. Bez tego na weselu ani rusz! Każdy z młodych ludzi jest sobie w stanie łatwo wyobrazić narzekania starych ciotek i babek, że ten nasz/ta nasza to tyle już lat ma, a nikogo pod ręką i chyba przyjdzie zostać starym kawalerem/ panną. Wypada więc kogoś sobie znaleźć, choćby tylko znajomego. Ci, którzy są w stałych relacjach, nie mają tego problemu... ale to nie oznacza bynajmniej, że nie mają żadnego. Słowo Wrocławian Gazeta lokalna Jednym z nich, którym często przejmują się bardziej kobiety, niż mężczyźni, aczkolwiek ta tendencja chyba ulega wygaszeniu, jest odpowiedni strój. Choć to częściej właśnie niewiasty przejawiają przed weselnym przyjęciem dużą dozę zgryzoty i nerwów spowodowanych brakiem odpowiedniego nakrycia głowy, torebki czy butów, to i panowie mają dzisiaj sporo do zrobienia – krawat czy muszka? Jaki kolor garnituru? Jakie obuwie? To przecież nie takie proste. Kiedy już jednak uporamy się z tego rodzaju problemem, warto jest zaopatrzyć się w stosowny prezent. Często patrzę młodej daje się po prostu w kopercie – w ostatnich latach jest to modne, młode pary często same życzą sobie wyłącznie odpowiedniej kwoty w kopercie, co sprawia, że trudniej jest wybrać coś, co parze młodej się nie spodoba. Innym sposobem, także często stosowanym, jest rozpisanie listy prezentów, jakie chciałoby się otrzymać, a które mogą sobie – do zakupu – wybrać goście. Jednym z tego rodzaju prezentów, który ostatnimi czasy jest bardzo modny są sesje fotograficzne. Stało się to szczególnie popularne – choć zawsze przecież było – w kontekście wzrostu znaczenia mediów społecznościowych, kiedy tym łatwiej jest nam się podzielić wszystkim znajomym naszymi zdjęciami. Tutaj mamy do czynienia z dużą różnorodnością. Bardzo modne, od dawien dawna, są różnorakie plenery, w których para młoda może wyglądać w sposób prawdziwie niezapomniany, a piękne widoki staną się niezwykłym dopełnieniem wyjątkowego ubioru, jaki państwo młodzi przy- REKLAMA Truizmem powiedzieć jest, że dzień ślubu, to dla wielu z nas najważniejszy dzień naszego życia. A najważniejszy dzień – co oczywiste – musi mieć także wyjątkową oprawę. dzaju ramkami i innymi ornamentami. Warto przyjrzeć się tej propozycji, ponieważ taki dzień jest tylko jeden, a opcji bardzo wiele. Zapis fotograficzny ważnych chwil da nam w przyszłości wiele miłych, nostalgicznych emocji. grudzień 2015 str 59 Anna Cieplak Limuzyny, zabytkowe i najnowsze modele samochodów - pary młode prześcigają się w pomysłach, czym pojechać do ślubu, a właściciele wypożyczalni spełniają najbardziej wyszukane, motoryzacyjne zachcianki narzeczonych. Na nowej drodze życia miło poruszać się pojazdem odpowiedniej klasy i urody. Jak jednak spośród tylu kuszących możliwości wybrać tę, która będzie spełnieniem dziecięcych marzeń? tów... Popularny garbus, zarówno w wersji retro, jak i modern nie od dziś cieszy się uznaniem u płci pięknej, która równie często łaskawym okiem spogląda na zabawne mini, czy nawet małe fiaty, po latach doceniając ich kontrowersyjną urodę. Od lat w rankingach popularności zdecydowanie króluje moda na retro. Samochód „z duszą”, z lat przedwojennych wzbudza nie lada sensację. Kultowy Nestor, Cadillac, Rolls Royce to najczęściej wybierane modele. Taki klasyczny pojazd doda całej uroczystości odrobinę szlachetności i niezapomniane wrażenia. W ostatnim sezonie furorę robią również auta ro- dem z PRL-u. Syrena, Warszawa, Wołga stają się kultowym symbolem dawnych czasów. Te mobilne „dinozaury” znów zachwycają i cieszą. Z pewnością taki okaz przykuje oko młodych ludzi, znających tamte czasy tylko z rodzinnych fotografii, opowiadań, bądź filmów. Jeżeli chcecie, aby wasz ślub pozostał na długo w pamięci gości, wybierzcie stylową Syrenkę. Nawet najdroższe i luksusowe auto nie wywoła takiej sensacji i entuzjazmu. Jednak im starszy samochód tym trudniej o firmę, która ma go w swojej ofercie. Nie znaczy to jednak, że nie warto szukać – czasem trzeba jednak użyć innych metod. Wiele cennych REKLAMA Sprawa nie jest prosta, ślub to wszakże nie wyścig resoraków i ostateczna decyzja musi uwzględniać zarówno koszty wynajęcia wymarzonego auta, jego dostępność w interesującym nas terminie, jak i zdanie panny młodej, która zwykle również ma swoje motoryzacyjne typy. Najważniejsze, by poszukiwania zacząć odpowiednio wcześnie – trzy miesiące przed ślubem to absolutne minimum. Rynek ostatnio wprawdzie bardzo się zagęścił, większość firm ma jednak w swojej ofercie samochody eleganckie, choć mało oryginalne. Jeśli właśnie klasyka jest tym, czego szukacie – nie ma obawy – bez trudno znajdziecie piękne, zadbane auta, których konkurencyjna cena nierzadko będzie zawierać również dekoracje i wynagrodzenie szofera. Czasem jednak sentyment do konkretnej marki nie pozwala iść na żadne kompromisy. A sentyment wielu pań wywołują zwykle urocze auta niewielkich gabary- zabytków można znaleźć w muzeach motoryzacji – nawet jeśli okaże się, że nie udostępniają one swoich zbiorów, warto nawiązać rozmowę. Środowisko kolekcjonerów jest dosyć wąskie i być może zdobędziemy tam kontakt do prywatnych właścicieli, którzy za odpowiednie wynagrodzenie zgodzą się udostępnić swoje auto. Jeśli oprawa Waszego ślubu zorganizowana jest w tradycyjnym stylu, dorożka będzie wspaniałym i oryginalnym dopełnieniem całości. Bez pośpiechu przemierzając ulice miasta w pięknym powozie, przykujecie uwagę wszystkich wokół! Ponadto dorożka może być niecodziennym i stylowym elementem sesji zdjęciowych, czy filmu z wesela. Wiadomo również, że każda para młoda w czasie swojego wesela pragnie być w centrum zainteresowania. Warto w takiej sytuacji zainwestować w pojazd godny prawdziwych gwiazd. Klasyczna, długa limuzyna szczególnie pasuje do nowoczesnych wesel i eleganckiej oprawy ślubnej. Na całym świecie limuzyna jest synonimem powodzenia i luksusu, który ma zapewnić również nowożeńcom. Wynajęcie auta z firmy specjalizującej się w tego typu usługach z reguły jest wygodniejsze – nie musimy martwi się o dekoracje, szofera, spisujemy umowę i ona jest gwarancją jakości świadczonych usług i podstawą do wystąpienia o ewentualne odszkodowanie. Wybór auta nietypowego wiąże się zapewne z większym ryzykiem, jeśli jednak gotowi jesteście podjąć wyzwanie – nic nie stoi na przeszkodzie. REKLAMA Dowślubu wymarzonym stylu! Styl życia grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna Styl życia Słodki bufet Marta Banach dla każdego Słodki stół zwany inaczej CANDY BAR czy SWEET TABLE może być idealnym uzupełnieniem czekoladowej fontanny, ale także w pojedynkę okaże się świetną atrakcją. Coraz częściej to właśnie słodki stół zastępuje staromodne patery z ciastami, a nawet stoły wiejskie czy rybne. Zestawy cupcake’ów ułożone na pięknej paterze są świetną alternatywą dla tradycyjnych ciast. twoim przyjęciu ślubnym, warto skorzystać z tego właśnie rozwiązania. Słodki bufet jest to osobny stół, ustawiony z boku sali, na którym ułożone są rozmaite słodkości. Mogą się tam znaleźć m.in. babeczki, kruche ciasteczka, draże, ręcznie robione lizaki, mini eklerki, ptysie, makaroniki, małe torciki… Pomysłów jest bez liku! Jeśli na takim stole chcecie położyć również ciasta, pokrójcie je na malutkie porcje w papilotkach, gotowe do wzięcia. Jeśli Wasze wesele posiada jakiś motyw lub kolor przewodni, warto, aby słodki bufet Bukiet idealny Sara Rok Jednym z najistotniejszych elementów i atrybutów Panny Młodej jest bukiet ślubny. Przepiękna kompozycja bez wątpienia podkreśli wyjątkowość tego dnia i oczaruje zarówno Pana Młodego, jak i pozostałych gości. Powinien być on dopasowany do koloru i kroju sukni, a także dekoracji weselnych. Podczas wyboru należy kierować się oczywiście indywidualnymi upodobaniami, ale także panującymi trendami florystycznymi w najbliższym sezonie. Tutaj warto zaufać mistrzom florystyki, którzy z pewnością wyczarują prawdziwe dzieła sztuki. W kompozycjach dominować będą róże, lilie, piwonie i niezwykłe frezje. Wśród trendów florystycznych zauważyć można powrót do klasycznej bieli i kości słoniowej. To propozycja idealna dla kobiet ceniących sobie klasykę. Biel dodaje elegancji i wytworności, podkreśla ponadczasowy charakter uroczystości. Spokojny i chłodny odcień doskonale pasuje do wszystkich fasonów sukien ślubnych i spotkać go można o każdej porze roku, a w szczególności w okresie zimowym. Modnym akcentem są srebrne dodatki, perełki, które w tak prosty sposób dodadzą odrobiny finezji. W bukietach i dekoracjach ślubnych z pewnością królować będą pastele. Odcienie różu, fioletu, brzoskwini, przełamane odrobiną błękitu dodadzą delikatności Pannie Młodej. Wyjątkowe, kremowe barwy uwolnią w niej duszę romantyczki. Pastele bez wątpienia pojawią się wraz z cieplejszymi miesiącami, wiosenną i letnią porą. Fascynacja dzikim ogrodem, choć widoczna w poprzednim sezonie, dopiero teraz na dobre zagości wśród ślubnych trendów i w sercach Panien Młodych. Kompozycje florystyczne z pachnących róż ogrodowych, tulipanów, groszku cukrowego dodadzą lekkości i nieco rustykalnego klimatu. Połączenie stylu vintage i boho sprawi, że stylizacja nabierze romantycznego charakteru. W kompozycji pożądany jest artystyczny nieład, który zagwarantuje niezapomniany efekt. Śluby w stylu vintage mają nietuzinkową formę, nawiązują do tradycji, kojarzą się z uroczystością w małym gronie rodziny i przyjaciół. W wiązankach królować będą przede wszystkim rośliny sezonowe, polne kwiaty, a nawet owoce. Coraz częściej Panny Młode zamiast welonu, decydują się na pojedynczy kwiat we włosach, a nawet cały wianek. Tak niepowtarzalna ozdoba, nadaje tajemniczego, dziewczęcego charakteru, idealnie prezentuje się podczas ślubów plenerowych, na świeżym powietrzu. Dobierając go do zwiewnej sukni, rozpuszczonych włosów będzie strzałem w dziesiątkę. Bukiet ślubny jest doskonałym dopełnieniem całości, dyskretnie oddaje urok uczucia, które połączyło Parę Młodą. Niepowtarzalne kompozycje kwiatowe na ślub w cudowny sposób umożliwiają pogratulować zakochanym i złożyć im najpiękniejsze życzenia. REKLAMA Na polskich przyjęciach weselnych coraz częściej przywiązuje się wagę nie tylko do dekoracji kościoła czy sali, ale również do dekoracji stołów dla gości. Nie chodzi już o dobrze dobraną kolorystykę serwetek i obrusa, ale o nadanie stołom dużo bardziej eleganckiego, a zarazem ciepłego, domowego charakteru. Wzór ten czerpiemy z wesel amerykańskich, gdzie zwraca się uwagę na elementy wystroju i aranżację wnętrz. Ze Stanów Zjednoczonych przyszedł również do nas trend słodkich dodatków lub nawet całych słodkich stołów. Jeśli chcesz, aby słodycz zapanowała także na swoim wyglądem nawiązywał do tego motywu. Wtedy idealnie komponuje się z salą i współgra z całością wesela. A przede wszystkim wygląda rewelacyjnie! Warto zapamiętać również o tabliczkach z opisem co jest czym. Taki słodki bufet można zaaranżować po części samemu, ale można też zlecić to cukierni. Niektóre cukiernie mają w swojej ofercie przygotowanie candy baru. Płaci się wtedy za ilość naczyń. Najlepiej zamówić takie słodycze u tego samego cukiernika, który przygotowuje Wam tort weselny. Macie wtedy pewność, że wszystko będzie w tej samej tonacji i będzie ze sobą współgrać. A skoro wybraliście akurat tego cukiernika, to znaczy, że smakują Wam jego wyroby i candy bar będzie równie pyszny. Czar słodkiego stołu polega przede wszystkim na tym, aby ładnie się prezentował, świetnie smakował, ale przede wszystkim zgromadził uczestników przyjęcia i sprawił im dodatkową frajdę. Warto zdecydować się na taki stół, jeśli w waszej rodzinie jest wielu łasuchów. Dzieci także będą wniebowzięte. str 60 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 61 Styl życia Marta Banach No właśnie – czego. Co pozwoli nam na dobrą zabawę na weselu? Jak zorganizować ten, jeden z najważniejszych aspektów całej, wyjątkowej imprezy? Oto bardzo istotne pytanie, przed którymi każdy organizator wesela musi stanąć. bie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Zgodnie z tradycją często obsypuje się parę młodą groszem lub ziarenkami ryżu, a następnie składa życzenia i przekazuje prezenty. Wszyscy już wiedzą jak młodzi się kochają, jak bardzo są go- popularne jest disco polo! I to wcale nie żart – wielu z nas miało okazję oglądać transmisje z szatni polskiej reprezentacji w piłce nożnej i słyszeć śpiewany przez piłkarzy w towarzystwie prezydenta hit zespołu Akcent pt: „Za Twe oczy zielone, zielone”. Poza tym oczywiście stare, klasyczne hity muzyki polskiej i zagranicznej wszystkich dekad. To, przy czym będziemy się po prostu dobrze bawić – na luzie. To z pewnością sprawi, że zabawa będzie wprost przednia. REKLAMA To oczywiste, że najważniejszym momentem tego wyjątkowego dnia jest oczywiście chwila samych zaślubin. To wtedy para młoda, w obecności kapłana (jeśli jest to ślub katolicki) lub urzędnika państwowego przysięga so- towi sobie przysiąc wspólną przyszłość. Wtedy przechodzimy do kolejnego etapu – weselnej imprezy. To też złożone przedsięwzięcie, bowiem dopiąć na ostatni guzik trzeba wiele elementów, z jedzeniem na czele. Odpowiednia sala, często podawane, dobre, gorące posiłki – bez tego się nie obędzie. Kolejnym jednak, bardzo istotnym elementem całości, bowiem na tym z gruntu opiera się każde wesele, jest zapewnienie odpowiedniej muzyki, przy której goście będą świetnie się bawili. Jaki sprawić, że impreza weselna będzie „muzycznie” udana? Opcji mamy kilka. Odwieczny dylematem to pytanie, czy powinniśmy wynajmować zespół muzyczny, czy wystarczy sam DJ, który będzie odtwarzał kawałki muzyczne, jakie rozgrzeją naszych gości i sprawią, że zabawa będzie naprawdę przednia. Oba rozwiązania mają swoje plusy – DJ zazwyczaj jest zwyczajnie tańszy niż zespół, choć trzeba przyznać, że jeśli posiadamy adekwatne środki (które wcale nie muszą być tak wysokie, jak się wydaje), dobrze jest zainwestować w zespół muzyczny, który zdecydowanie rozgrzeje atmosferę i sprawie, że muzyka będzie żywsza, a zabawa jeszcze lepsza. Jaka muzyka jest modna na weselach? Cóż, tego typu imprezy rządzą się swoimi prawami. Możemy po prostu bez wstydu pozwolić sobie na więcej. A więc zazwyczaj nie mamy do czynienia ze zbyt ambitnymi kompozycjami, których często słuchamy na co dzień, ale postanawiamy nieco poluzować klimat. W tym sezonie REKLAMA W rytmie... grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna Będzie się działo Listopad 2015 str 62 Opracowała: Marta Pietrzak Co się będzie działo we Wrocławiu? 05.11, Klub Eter, g. 20 Zespół COMA jest znany fanom muzyki przede wszystkim z energetycznych i widowiskowych koncertów, łączących w sobie elementy poezji, muzyki, teatru i filmu. Muzyka grupy inspirowana jest dokonaniami takich zespołów jak Illusion, Pearl Jam czy Led Zeppelin. Grupa powstała w 1998 r. W maju 2004 r. wydała swój pierwszy album pt. “Pierwsze Wyjście z Mroku”, który został bardzo ciepło przyjęty przez krytyków, branżę i, co najważniejsze, przez publiczność. Przez kolejne lata zespół wydał 5 płyt studyjnych, z których 3 pokryły się platyną i złotem, oraz 3 wydawnictwa koncertowe. Dodatkowo zespół wydał dwa albumy w języku angielskim. 12.11, Klub Eter, g. 19 Kult, to polski zespół muzyczny, grający głównie rock alternatywny, założony w 1982 roku, przez Kazika Staszewskiego i Piotra Wieteskę w Warszawie, na bazie zespołu Novelty Poland. Muzyka Kultu ma swoje korzenie w punku i nowej fali, wykorzystuje też elementy rocka psychodelicznego, a nawet jazzu. Zespół zasłynął atmosferą tworzoną na koncertach oraz niekonwencjonalnym przesłaniem piosenek. Od początków istnienia grupa wyróżnia się charakterystycznym, rozpoznawalnym brzmieniem klawiszy i instrumentów dętych, a także głosem i często prowokacyjnymi tekstami wokalisty Kazika Staszewskiego. 18.11, Hala Stulecia, g. 19 Hans Zimmer to twórca współczesnego brzmienia muzyki filmowej, inicjator trendów i prawdziwy „człowiek-orkiestra”. To również pierwszy w historii kina kompozytor, który osiągnął status gwiazdy. Orkiestra Sinfonia Iuventus oraz Chór Akademicki Politechniki Warszawskiej pod dyrekcją Macieja Sztora wykonają w Hali Stulecia jedne z najbardziej rozpoznawalnych utworów ostatnich lat - motywy znane z takich kinowych hitów jak: „Gladiator”, „Incepcja”, czy „Pearl Harbor”. Koncert muzyki z Hollywood nie mógłby się obejść bez kompozycji maestro Johna Williamsa. Z jego bogatego dorobku zaprezentowana zostanie nominowana do Oscara muzyka z „Patrioty”. Zabrzmią również motywy z najważniejszej filmowej trylogii XXI wieku, czyli „Władcy pierścieni”. REKLAMA 04.11, Stary Klasztor, g. 20.30 XXANAXX, uwielbiany elektroniczny duet, który od trzech lat fascynuje publiczność swoim fantastycznym brzmieniem i śpiewem jednej z najbardziej intrygujących polskich wokalistek - Klaudii Szafrańskiej. Na koncercie usłyszymy utwory z nowej płyty zespołu, która ukaże się jesienią tego roku. Polska scena elektroniczna rozwija się w oszołamiającym tempie, a jej fani mają coraz wyższe wymagania. Spełnia je z nawiązką XXANAXX, który mimo krótkiego stażu jest dziś jedną z ikon tej sceny. Ich pierwszy singiel „Disappear” ukazał się w grudniu 2012 roku. 08.11, Narodowe Forum Muzyki, g. 20 Zespół Raz Dwa Trzy obchodzi w tym roku 25-lecie swojej działalności. Projekt „Raz Dwa Trzy … Dwadzieścia Pięć” to cykl koncertów w kraju oraz transmitowany przez TVP 2 Koncert Jubileuszowy, który z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej NFM oraz gości specjalnych. O grupie mówi się, że jest jedną z niewielu, która proponując w dzisiejszych czasach ambitną muzykę, ambitną piosenkę, odnosi wielkie sukcesy. Albo odwrotnie rzecz ujmując: dlatego, że mimo wielkiej popularności wciąż potrafi iść własną drogą, omijając liczne mielizny polskiego szołbiznesu. Nagrywają nie wtedy, kiedy doradza wytwórnia, a kiedy mają coś ważnego do powiedzenia. Ostatnim autorskim dokonaniem zespołu jest piękny, liryczny album „SkąDokąd”. 16.11, Narodowe Forum Muzyki, g. 19 Lider, kompozytor, autor tekstów, wokalista, promotor. Przez 20 lat frontman Myslovitz, jednego z najbardziej popularnych zespołów w Polsce, z którym dowiódł, że można pogodzić ambitne granie inspirowane zachodnią alternatywą z masowo czytelną formułą popowego przeboju. Artur Rojek jest również pomysłodawcą i dyrektorem artystycznym OFF Festivalu odbywającego się nieprzerwanie od 2006 roku, który jest określany mianem najlepszej imprezy z muzyką niezależną w Polsce i wysoko ocenianej pośród innych tego typu imprez w Europie. 4 kwietnia 2014 roku. Nakładem Kayaxu ukazał się krążek zatytułowany „Składam się z ciągłych powtórzeń”, który w niezwykle szybkim tempie podbił serca polskiej publiczności. Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015 str 63 Będzie się działo 19.11, Łucja z Lammermooru, Opera Wrocławska „Łucja z Lammermooru” to spotkanie z muzycznym romantyzmem. Sławne dzieło Gaetano Donizettiego, włoskiego mistrza melodyjnych oper, zarówno poważnych, jak też komicznych. W tym przypadku - poruszająca muzyczna tragedia, osnuta na motywach powieści Waltera Scotta „Narzeczona z Lammermoor”. Romantyczna uczuciowość, wielkie emocje bohaterów, z rodzinną i polityczną intrygą w tle przeniosą widzów do Szkocji pod koniec XVI stulecia. Urzekające pięknem melodyki arie i duety, klasyczny i tragiczny zarazem trójkąt miłosny. Spektakl prowadzi widza od nastroju miłosnej sielanki i obietnicy szczęścia aż po nieoczekiwany, tragiczny finał. 16.10 – 30.11, Wonder’ land, Muzeum Współczesne Osią projektu jest archiwalne zdjęcie rodzinne, pochodzące z „mitycznej” podróży do Nowego Jorku, wokół którego artystki budują swój „wonderland”, wyimaginowaną krainę, przestrzeń marzeń i pragnień. Nostalgię za miejscami z naszych wspomnień i ciekawość tych, których jeszcze nie znamy. Tęsknotę za naturą i doskonałością. Wonder’ land to próba zmierzenia się ze swoimi marzeniami, z osobistym mitem raju. Powstały w wyniku dialogu artystek i wykorzystujący różne media projekt, ma charakter otwartego krajobrazu, mapy emocji, którą da się w nieskończoność rozbudowywać. 24.11, Wirujący Derwisze, Synagoga pod Białym Bocianem Niezwykły mistyczny spektakl – występ pochodzących z Syrii Wirujących Derwiszy z bractwa Mawlawi z gościnnym udziałem wybitnego koranicznego śpiewaka Noureddine Khourchida. Kilka mistycznych opowieści, pochodzenia boskiego, są ścisłe powiązane z muzyką, opowiadając, że dusza, której sama natura jest niebiańska, odmówiła przyjęcia formy, jednak została uwiedziona w anielskim głosie, wybranym przez Boga. Słowa do tych pieśni są kompilacją fragmentów zaczerpniętych z wierszy wokół jednego motywu, ale pochodzących z różnych źródeł i okresów historii. Prezentowany zespół, składający się z dziewięciu munhid, kantorów wraz z dwoma tancerzami, jest znany ze swojego profesjonalnego podejścia i płynnego wykonania. Wraz z zespołem występują tancerze z bractwa Mawlawi. 23.11, Dużo kobiet, bo aż trzy, Sala Koncertowa Radia Wrocław Artur Andrus w towarzystwie wyjątkowych kobiet: Marii Czubaszek, Hanny Śleszyńskiej i Magdy Umer. Genialne dialogi satyryczne i piosenki autorstwa wybitnych tekściarzy. Spektakl powstał niemal spontanicznie jako rezultat „skrzyknięcia się” grupy zaprzyjaźnionych artystów – na użytek jednorazowego występu. Od tego czasu wciąż zapraszany jest przez entuzjastycznie przyjmującą go publiczność w całym kraju. „Dużo kobiet, bo aż trzy” to spektakl satyryczno - muzyczny, którego inicjatorem, reżyserem i gospodarzem jest Artur Andrus. W programie dialogi satyryczne oraz piosenki autorstwa między innymi Agnieszki Osieckiej, Wojciecha Młynarskiego, Andrzeja Poniedzielskiego, Artura Andrusa oraz składanki światowych przebojów. 04.10.2015 - 24.04.2016, Arcydzieła malarstwa polskiego przełomu XIX i XX wieku, Muzeum Miejskie To modelowa kolekcja malarstwa polskiego, która mogłaby być dumą niejednego muzeum. Dzięki świadomym wyborom i niebywałemu zaangażowaniu jej właścicieli oraz niestrudzonej pasji poszukiwania wiele wybitnych malowideł wróciło do kraju. Obecnie ta wrocławska kolekcja liczy 170 obrazów namalowanych na przestrzeni XIX i XX wieku. Na wystawie we wrocławskim Pałacu Królewskim zaprezentowanych zostanie około 70 dzieł powstałych w epokach realizmu, akademizmu, w okresie Młodej Polski i latach międzywojennych. Wśród nich będą prace tak znanych artystów jak: Olga Boznańska, Józef Chełmoński, Stanisław Witkiewicz, Stanisław Wyspiański i inni. REKLAMA 09.11, The Godfather Live, Hala Orbita Kultowy hollywoodzki film w muzycznej odsłonie! Wielkie widowisko audiowizualne z akompaniamentem orkiestry symfonicznej! „Ojciec Chrzestny” należy do najbardziej kultowych filmów gangsterskich. Po ponad czterdziestu latach najbardziej sławna mafijna historia wraca na scenę w postaci spektakularnego audiowizualnego widowiska The Godfather Live. The Godfather Live jest esencją filmowej klasyki. Najsłynniejsza saga gangsterska, mistrzowsko napisana i wyreżyserowana przez wielkiego geniusza Hollywood - Francisa Forda Coppolę z niezapomnianym kreacjami: oscarową Marlona Brando i Ala Pacino, w doskonałej oprawie muzycznej autorstwa Nino Roty. To zdecydowanie jedna z największych pereł światowego filmu. grudzień 2015 Słowo Wrocławian Gazeta lokalna str 64 REKLAMA Reklama Słowo Wrocławian Gazeta lokalna grudzień 2015