dzikie Pola? zaproś kominiarza

Transkrypt

dzikie Pola? zaproś kominiarza
Słowo numeru
str 1
100% polski kapitał
Polskie media
Konkurs
Słowo Słowo
katowic
ło dz i
Czytaj w całym Kraju
nr 12/2015 (80) Grudzień 2015
www.SlowoWroclawian.pl
Cena 2.20 zł (w tym 8 % VAT)
Dzikie Pola?
Piotr Sutowicz
Pojęcie „Dzikich Pól” kojarzy
się zwykłemu czytelnikowi
z głęboką historią: Sienkiewiczem, buntami Chmielnickiego, z Tatarami i wszystkim
tym, co wpisuje się w pewną romantyczną narrację o dziejach
I Rzeczypospolitej. Historyk,
myśląc o Dzikich Polach, ma
na uwadze coś bardziej konkretnego o, a dodatkowo stanowiącego przez pewien okres naszej
historii obejmujący zjawiska zapalne i wpływające złowrogo na
losy państwa.
Czyt. dalej s. 9
Zaproś kominiarza
Radosław Pater
ma uprzykrzać ludziom życie.
Nie można zapomnieć, że jest
on wykonywany przede wszystkim dla bezpieczeństwa lokatorów. A zagrożeń tych jak się
okazuje może być wiele.
Czyt. dalej s. 40
REKLAMA
Nieubłaganie rozpoczął się
okres jesienno – zimowych
chłodów i meteorologicznej
niepogody. Co oznacza otwarcie sezonu grzewczego. Czy
odpowiednio zadbałeś o swój
komin? Przegląd kominiarski
jest nie tylko obowiązkiem ustanowionym przez prawo, który
Platforma po ośmiu latach oddaje władze partii Jarosława Kaczyńskiego. Przegrana PO w
wyborach parlamentarnych może mieć dla rządzącej dotychczas partii znacznie poważniejsze
konsekwencje, niż tylko utrata władzy na poziomie centralnym. W dodatku już w 2016 roku
mogą nas czekać przyśpieszone wybory samorządowe...
REKLAMA
czyt. dalej s. 3
ISSN 2082-6761
INDEKS 275611
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
czwartek, 24 marca 2011
str 2
Wstępniak
Spis treści Grudzień
Temat numeru
Antoni Sorocki –Powyborczy efekt domina na Dolnym Śląsku?– s. 3
Co się działo
We Wrocławiu – s. 4
W Polsce – s. 5
W gospodarce – s. 5
Miasto
Marcin Bartnicki – Nie jesteśmy tu od wczoraj – s. 5
Kto z Wrocławia w nowym sejmie? – s. 7
Finanse
Sławomir Kamieniecki – Outsourcing księgowo-podatkowy – s. 49
Michał Burtny – Odszkodowanie za opóźnienie pociągu – s. 50
Radosław Pater – Wypadek? Postaraj się o odszkodowanie – s. 51
Tomasz Dauerman – Jedno stypendium, różne szanse – s. 52
Sport
Mateusz Grabowski – Walka i sport – s. 15
Kamil Mec – Nowoczesny trening – zadbaj o swoje mięśnie – s. 15
Publicystyka
Piotr Sutowicz – Wrocław po „apokalipsie” – s. 8
Piotr Sutowicz – Dzikie pola? – s. 9
Kultura
Agata Kurant – Społeczności żydowskie we współczesnej Europie – s. 10
Karolina Grabarczyk – „Drzewo do samego nieba” – s. 54
Motoryzacja
Sławomir Kamieniecki – Auto detailing, czyli moda na renowację samochodów – s. 16
Twój Relax
Marcin Bartnicki – Weekendowe wojaże – s. 17
Natalia Lisicka – ABC narciarzy – s. 19
Sara Rok – Dlaczego w Kotlinę – s. 20
Marian Bąk – Piękny i bliski. Liberec ma czym kusić turystów – s. 45
Maria Andrychów – Miasto wśród skał – s. 46
Beata Dziubek – Piękny i nieznany Mirsk – s. 47
Styl życia
Beata Dziubek – Święta w październiku?! – s. 6
Marcin Bąk – Hobby dla dużych chłopców – s. 11
Antoni Sorocki – Odstaw komputer i zmierz się z prawdziwym wyzwaniem – s. 12
Maria Andrychów – Wyrzuć chemię z kosmetyczki – s. 13
Barbara Bąk – Tortowe trendy 2016 – s. 57
Anna Cieplak – Weselna zagwozdki – s. 58
Anna Cieplak – Do ślubu w wymarzonym stylu – s. 59
Twój Dom
Tadeusz Suleja – Zmiany w MdM: nowe limity cen i rynek wtórny – s. 21
Sara Rok – Rolety i ich zalety – s. 25
Maria Andrychów – Meble tapicerowane – s. 27
Antoni Sorocki – Kamień naturalny idealne dla Twojego domu – s. 39
Radosław Pater – Zaprośmy do domu kominiarza – s. 40
Maria Andrychów – Uwaga na roztocza – s. 43
Sejm debiutów
i „nowych szans”?
Marta
Pietrzak
W przededniu Wszystkich świętych i zbliżającego się listopada oddajemy w Państwa ręce kolejny, 80, numer Słowa Wrocławian!
Wybory, wybory i po wyborach. Skończyła się nerwówka związana z kampanią wyborczą, teraz czas na nerwówkę związaną z tworzeniem się powyborczego porządku.
Po wielkotygodniowych działaniach kampanii wyborczych finalnie lud zagłosował,
a w sejmowych szeregach miejsca zajmą teraz nowe (czy na pewno nowe?) twarze.
„Meldunek” Jarosława Kaczyńskiego, przerwane przemówienie Ewy Kopacz i rozpacz
lewicy - to trzy obrazki, które Polacy zapamiętają po wieczorze wyborczym.
Tym samym wiemy już, że w Sejmie będzie pięć partii. Niekwestionowanym zwycięzcą
jest PiS, które zdobyło 235 mandatów. Taki wynik da partii Jarosława Kaczyńskiego większość bezwzględną. Platforma - 138 miejsc, posłowie Kukiz’15 - 42 miejsca,
Nowoczesnej - 28 miejsc. PSL ma 16 mandatów, a Mniejszość Niemiecka - 1 mandat.
To oznacza, że PiS ma większość w parlamencie i może samodzielnie formować rząd.
Opozycja - Platforma, Nowoczesna i PSL – otrzymała łącznie 182 mandaty. Dodatkowo
posłowie Pawła Kukiza zapowiedzieli, że nie będą wchodzić w oficjalne koalicje. Okazuje się również, że po raz pierwszy swojej reprezentacji nie będzie miała w nim lewica.
Pierwsze posiedzenie nowo wybranego Sejmu zwoła prezydent Andrzej Duda. Na pierwszym posiedzeniu Sejmu dotychczasowy rząd poda się do dymisji, którą prezydent
przyjmie. Później desygnuje premiera - powinien to zrobić niezwłocznie po przyjęciu
dymisji rządu.
Znane są już również wyniki wyborów do Senatu. W izbie wyższej PiS będzie miało
miażdżącą przewagę, ponieważ zdobyło 61 mandatów. PO – 34. Jednego senatora będzie miało PSL.
Nie obyło się również bez kontrowersji. W powyborczy poranek w sieci pojawił się
filmik. Zbigniew Stonoga nie dostał się do Sejmu ze swoim komitetem wyborczym.
Wygląda na to, że porażka bardzo dotknęła kontrowersyjnego biznesmena, który zamieścił w sieci emocjonalny filmik ze swoimi przemyśleniami. Stonoga nie przebiera w słowach, a za swój marny wynik obwinia m.in. wyborców.
Coraz głośniej mówi się także o wszelkich zmianach, które wprowadzone mają zostać,
podobno, zgodnie z wszelkimi przedwyborczymi obietnicami. Poważna zmiana czeka
nawet media publiczne. Okazuje się, że PiS planuje w miejsca spółek skarbu państwa
utworzyć samodzielne jednostki, a media publiczne będą nosić nową nazwę – Media
Narodowe. Sposób finansowania mediów publicznych ma ulec zmianie. Media będą
finansowane z abonamentu, który będzie o połowę mniejszy niż obecnie, ale „powszechnie ściągalny”. Co ciekawe najważniejsze założenie dotyczyć będzie „misji”.
Otóż Media Narodowe mają zajmować się jedynie realizacją misji określonej w ustawie.
Jednak jaka ma być to „misja”? Do tej pory nikt tego nie określił.
Głośnym echem odbiła się także przeciągana od wielu lat sprawa dotycząca ekstradycji
Romana Polańskiego. Nie da się ukryć, że nowy rząd z pewnym dzikim zapałem podjął
się oceny działań reżysera chętnie i głośno odnosząc się do sprawy. Sam zainteresowany na rozprawie się nie pojawił, poniekąd obawiając się o ewentualną decyzję i tuż
przed rozprawą udał się do Paryża. Jednak jak się okazało, decyzją krakowskiego sądu
Roman Polański nie zostanie wydany stronie amerykańskiej.
Wiele dzieje się teraz na scenie politycznej naszego kraju i w najbliższym czasie zapewne
dziać się będzie jeszcze bardziej. Stąd rodzą się pytania i oczekiwania, czy wyborcze
obietnice zostaną dotrzymane, czy może po raz kolejny do czynienia mieć będziemy
z idealnym przykładem odcinania się od wcześniejszych założeń. Nie zmienia to faktu,
że każde postępowanie na pewno będzie dokładnie obserwowane i rozliczane.
Słowo dla Seniora
Grażyna Kozak – Nie samą solanką kuracjusz żyje – s. 30
Radosław Pater – Zmysł do wyostrzenia – s. 32
Sara Rok – Sieć to zdrowie – s. 33
Patrycja Jasińska – Podologia, czyli zdrowe stopy na co dzień – s. 35
Marta Banach – Okulary czy soczewki? Jak dobrać idealne – s. 36
Będzie się działo
Listopad 2015 – s. 62-63
Wydawca: Magnes Media Sp. z o.o. [email protected] | Prezes Zarządu, redaktor naczelny: Emil Baran
Redaktor prowadzący: Marta Pietrzak [email protected] | Dział reklamy: tel. 506 162 908 | Druk: Polskapresse
Redakcja: Komuny Paryskiej 90, 50-452 Wrocław | Skład: Logos | Numer zamknięto 30 października 2015 | Wydanie 2 listopada 2015
Redakcja nie odpowiada za treść publikowanych listów i reklam. Materiałów nie zamówionych nie zwraca, zastrzega sobie prawo do skrótów w nadesłanych tekstach i listach.
Gazeta jest bezpłatna dla punktów biorących udział w programie „Wrocławskie Dobre Miejsca” oraz „Słowo Wrocławian dla Ciebie”.
Punkty partnerskie „Wrocławskich Dobrych Miejsc” oraz „Słowo Wrocławian dla Ciebie” nie mają prawa do pobierania opłat za rozdane egzemplarze gazety. Traktowane są one jako bezpłatne.
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
Powyborczy efekt domina
Antoni
Sorocki
na Dolnym Śląsku?
Przegrana Platformy Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych może mieć dla rządzącej dotychczas partii
znacznie poważniejsze konsekwencje, niż tylko utrata
władzy na poziomie centralnym. Koalicja, jaką w sejmiku wojewódzkim PO tworzy z PSL-em oraz radnymi
Rafała Dutkiewicza, już przejawia pierwsze oznaki „rozkładu”, zaś Grzegorz Schetyna zapewne będzie chciał
odbić Dolny Śląsk Jackowi Protasiewiczowi, który przez
ostatnie lata robił wszystko, by ludzi związanych z byłym
marszałkiem sejmu odsunąć na polityczny margines. W
dodatku już w 2016 roku mogą nas czekać przyśpieszone
wybory samorządowe...
exit pool grupy IPSOS dawały
partii Piechocińskiego wynik na
poziomie 17 proc. Zatrważająca
była wówczas liczba nieważnych
głosów, jednak ostatecznie żaden
z sądów nie dopatrzył się nieprawidłowości, które mogłyby wpłynąć
na wynik wyborów.
Obecnie w sejmiku dolnośląskim rządzi koalicja PO (16 mandatów, w tym ludzie związani
z Rafałem Dutkiewiczem) i PSL-u
(5 mandatów). W opozycji pozostaje PiS z 9 radnymi, Bezpartyjni
Samorządowcy (4 radnych) oraz
siewicz eliminuje jego ludzi. Schetyna ma w rękawie bardzo ważny
argument. Partia kierowana w regionie przez Protasiewicza przegrała z PiS-em nawet w swoim
bastionie, czyli we Wrocławiu,
a wycinanie niektórych działaczy
z list spowodowało, że dochodziło
nawet do bratobójczych pojedynków, jak te w Jeleniej Górze (Jerzy
Pokój vs Hubert Papaj - co spowodowało, że mandat senatorski zgarnął przedstawiciel PiS-u).
Na Dolnym Śląsku możemy mieć
do czynienia z efektem domina,
które być może doprowadzi do
zmiany władz, nowych wyborów
czy też rozpadu Platformy Obywatelskiej. Na rozstrzygnięcia musimy
jeszcze poczekać. Niewątpliwie
końcówka roku będzie jednak
bardzo gorąca. Kto upiecze się na
powyborczym ogniu?
REKLAMA
Platforma wyraźnie przegrała
z PiS-em i po ośmiu latach oddaje władze partii Jarosława Kaczyńskiego. Ugrupowanie Ewy Kopacz
nadal rządzi jednak w większości województw, w tym na Dolnym
Śląsku. To przede wszystkim efekt
bardzo dobrego wyniku Polskiego
Stronnictwa Ludowego w ostatnich wyborach samorządowych.
Ludowcy w wyborach do sejmików, w skali całego kraju, zdobyli
aż 23,88 proc. głosów. Wiązało
się to oczywiście z wielkimi kontrowersjami, bowiem sondaże
SLD z dwoma przedstawicielami.
Nie licząc tarć w koalicji na początku kadencji, gdy PO nie była
pewna lojalności polityków związanych z wrocławskim magistratem, współpraca tych ugrupowań
przebiegała bez problemów. Jednak
te pojawiły się zaraz po wyborach
parlamentarnych.
Na Wiejską przenosi się Barbara
Zdrojewska, która od listopada będzie zasiadać w senacie. W związku z tym sejmik musiał wybrać
nowego przewodniczącego. Koalicja, zgodnie z wcześniejszymi
nominacjami, wskazała na Pawła
Wróblewskiego. Wydawało się, że
głosowanie jest formalnością, jednak w rzeczywistości było inaczej.
Andrzej Jaroch, którego desygnowało PiS, otrzymał taką samą ilość
głosów, co jego konkurent (18 do
18). Głosowanie było tajne, więc
nie wiadomo, kto „zdradził” koalicję. Podejrzenia padają na PSL
oraz ludzi Dutkiewicza, którzy
od początku byli sceptyczni wobec tworzenia z Platformą jednego
klubu. Dopiero po dwugodzinnej
przerwie udało się wybrać nowego
przewodniczącego, którym osta-
tecznie został Wróblewski (wynik 23:13). Nerwowe posiedzenie
sejmiku pokazuje jednak, że koalicja rządząca Dolnym Śląskiem
jest krucha i może nie przetrwać do
końca kadencji.
Nie wiadomo jednak, czy będzie w ogóle miała taką szansę. Jedną z zapowiedzi wyborczych Prawa
i Sprawiedliwości było powołanie
dwóch nowych województw: warszawskiego oraz środkowopomorskiego (nazwa robocza, miałoby
powstać z dawnych woj. koszalińskiego i słupskiego). Oznaczałoby
to przyśpieszone wybory samorządowe w nowo utworzonych jednostkach administracyjnych, a także tych, które zostałyby okrojone.
Nie jest jednak tajemnicą, że ugrupowanie Kaczyńskiego szukałoby
sposobu, aby głosowanie odbyło
się w całym kraju. Czy to możliwe?
Przedstawiciele PiS-u przekonują, że taka możliwość jest brana
pod uwagę. Ugrupowaniu Kaczyńskiego z pewnością sprzyja
koniunktura wyborcza i kryzys
PO. A zwycięstwo w wyborach
do sejmiku dałoby im pełnię władzy, bo obecnie współpraca z zarządami województw może być
dosyć trudna. Skrócenie kadencji
sejmików jest rzeczą nadzwyczajną i może nastąpić tylko w wyjątkowych okolicznościach. Czy
Temat numeru
taką jest utworzenie nowych województw? Już teraz pojawiają się
sprzeczne opinie w tej sprawie.
Znając jednak polityczne realia, jeśli PiS będzie bardzo zdeterminowany, to do tego doprowadzi. Czy
jednak nie poniesie konsekwencji w postaci utraty części zaufania?
A może wyborcy przychylą się do
tego pomysłu, zważając na to jakie
oburzenie wywołały wyniki i cała
otoczka ostatnich wyborów samorządowych.
Jednak to nie wszystkie zmartwienia dolnośląskiej PO. Ewa Kopacz
już zapowiedziała, że w ugrupowaniu przeprowadzone zostanę wewnętrzne wybory i to na każdym
szczeblu. Aspiracje do szefowania
Platformie oficjalnie zgłosił już
Grzegorz Schetyna. Były marszałek sejmu z pewnością będzie chciał
odbić również Dolny Śląsk, gdzie
już od dłuższego czasu Jacek Prota-
REKLAMA
str 3
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 4
Co się działo
w Polsce
Co się działo
WE WROCŁAWIU
– październik 2015
Oszustwo „na hydraulika”
Przygotowała:
Marta Pietrzak
Zerowy remis
Siatkarki pną się w górę
Zawisza Bydgoszcz zremisowała bezbramkowo ze Śląskiem
Wrocław w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski. Ekipa z zaplecza ekstraklasy umiejętnie postawiła się rywalom, którzy tylko potwierdzili swoją słabszą formę. W pierwszej połowie
nie oddano żadnego celnego strzału. To powinno być najlepsze
podsumowanie tego, co do przerwy działo się w Bydgoszczy.
Sporo strat, mało przemyślanych akcji, brak równowagi między
defensywą a ofensywą. Dlatego oba zespoły podzieliły się rolami.
Zawisza skupił się na obronie, a Śląsk grał piłką. Jeszcze w doliczonym czasie gry goście mieli
okazję na gola, który ułatwiłby
im sprawę awansu do półfinału,
ale tym razem piłka nieznacznie
minęła słupek bramki Zawiszy.
Siatkarki Impelu Wrocław bez większych kłopotów pokonały w meczu 3. kolejki Orlen Ligi we własnej hali Developres
SkyRes Rzeszów 3:0 (25:19, 25:16, 25:17). Zespół z Dolnego Śląska tym samym umocnił się na drugiej pozycji w tabeli. Siatkarki Nikoli Negro były zdecydowanymi faworytkami pojedynku
z zespołem Mariusza Wiktorowicza i pokazały to na parkiecie
hali Orbita. Mocna zagrywka, wysoka skuteczność w ataku
i konsekwencja w grze wystarczyły, by Impel nie dał szans młodej drużynie z Rzeszowa i rozbił ją w trzech setach. Dzięki wygranej Impelki umocniły się na pozycji wicelidera Orlen Ligi.
Wrocławianie mogą tworzyć historię
Wrocławski Ośrodek „Pamięć i Przyszłość” zaprosił wrocławian
do tworzenia wystaw czasowych w powstającym Centrum Historii
Zajezdnia. Te ekspozycje mają być uzupełnieniem wystawy głównej, która będzie prezentowała historię Wrocławia z lat 1945-2016.
Centrum Historii Zajezdnia powstaje w historycznej zajezdni
MPK przy ul. Grabiszyńskiej, gdzie podczas strajków w sierpniu
1980 r. rodziła się dolnośląska Solidarność. Będzie ono prowadzone przez wrocławski Ośrodek „Pamięć i Przyszłość”. Przebudowa
historycznej zajezdni i jej adaptacja na cele wystawiennicze ma
kosztować 36 mln zł. Centrum będzie miało ponad 650 metrów
kwadratowych powierzchni.
Pozbywają się szkodliwych
materiałów
W stolicy Dolnego Śląska zakończyła się tegoroczna akcja usuwania azbestu. W sumie niebezpieczne odpady zebrano w 74
budynkach. Akcję dofinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony
Środowiska. Azbest ściągano z dachów budynków gospodarczych i domów jednorodzinnych. W budynku przy ul. Kościuszki trzeba było zdemontować osłony balkonowe. Akcję
prowadzono także w kilku zakładach przemysłowych oraz na
terenie ogrodów działkowych. W tym roku na usuwanie azbestu
gmina Wrocław wydała ponad 100 tysięcy złotych. Ponad 85 tysięcy tej kwoty to dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu
Ochrony Środowiska we Wrocławiu. W ten sposób w mieście
pozbyto się 181 ton azbestu.
Pierwsze urodziny
Urodzinowy tort w kształcie Afrykarium i hucznie odśpiewane „Sto lat!” przez dzieci ze szkolnej wycieczki w ten sposób
świętowano w zoo pierwsze urodziny Afrykarium. Pierwszych
200 zwiedzających, którzy w tym czasie przyszli do Afrykarium, zjadło pyszny tort. W ciągu roku Afrykarium, czyli
oceanarium wyłącznie dla zwierząt Afryki, stało się niekwestionowaną top atrakcją Wrocławia,
zdobywając przy okazji wiele nagród, np. na największą turystyczną
atrakcję roku w kraju i wiele innych.
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
Przysługa z kradzieżą
Pewien 78-letni mężczyzna ze względu na chorobę poprosił
o przysługę swojego znajomego. Przekazał mu kartę płatniczą wraz z numerem pin i poprosił o robienie zakupów. Zakupy trafiały systematycznie do starszego pana. Każde zakupy
kończyły się jednak wypłatą ekstra gotówki, którą 55-latek zatrzymywał dla siebie. Oszust przywłaszczył w sumie prawie
pięć tysięcy złotych. Gdy pokrzywdzony zorientował się, że
z jego konta zniknęły pieniądze, zawiadomił policję. 55-latek
aż 87 razy wypłacał sobie pieniądze co oznacza, że popełnił tyle
samo kradzieży. W czasie przesłuchania mężczyzna przyznał
się do winy. Teraz musi zwrócić skradzione pieniądze sąsiadowi. Czeka go również sprawa w sądzie. Może trafić do więzienia
nawet na dziesięć lat.
Wyniki głosowania na Budżet
Obywatelski
Wiadomo już na jakie inwestycje miasto przeznaczy 20 milionów złotych w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. Projekty, które zwyciężyły w tegorocznym WBO mają
być realizowane w 2016 roku. W sumie w ramach WBO 2015
zwyciężyło 79 projektów. Trzy w progu do dwóch milionów
złotych, 14 w progu od 150 do 500 tys. zł i 62 w progu do
150 tys. zł. W czasie tegorocznej edycji WBO padł rekord frekwencji. W głosowaniu wzięło udział ponad 168 tysięcy osób.
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku formuła WBO
nieco się zmieni i poszczególne kwoty zapisane w budżecie
będą przypadać na różne dzielnice. Szczegóły mają być znane
za kilka miesięcy.
Niechlubny ranking
Badania przeprowadzone przez ekspertów z portalu Korkowo.pl
nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Wrocław zarówno w godzinach porannego, jak i popołudniowego szczytu komunikacyjnego prowadzi w niechlubnym rankingu i jest najwolniejszym
miastem w kraju. Tak źle jak po stolicy Dolnego Śląska, nie
jeździ się po żadnym innym mieście w kraju. W rankingu na
najwolniejsze miasto w Polsce Wrocław nie ma sobie równych,
zresztą nie po raz pierwszy. Jednocześnie ruszyła akcja „Zrób
sobie selfie z hardKORKIEM”, którą zainicjowali wrocławianie
mieszkający na Strachocinie, Swojczycach i Wojnowie. W ten
sposób mieszkańcy chcą pokazać urzędnikom, jak dramatycznie wygląda sytuacja na drogach we Wrocławiu.
Wrocławscy policjanci zatrzymali 22-latka, który podając się
za hydraulika, wchodził do mieszkań seniorów i kradł im pieniądze. W ten sposób mężczyzna oszukał przynajmniej kilkanaście osób. Wchodził do mieszkań pod pretekstem sprawdzenia instalacji wodnej lub ich naprawy wykorzystując nieuwagę,
okradał mieszkańców. Jak ustalili policjanci, wrocławianin ma
na swoim koncie co najmniej kilkanaście tego typu kradzieży. W sumie oszukał seniorów na kwotę nie mniejszą niż 60
tys. złotych. Wiadomo,
że w przeszłości mężczyzna był już notowany za podobne kradzieże. Teraz może trafić
za kraty na pięć lat.
Najnowszy sposób leczenia
Nową pracownię radioterapeutyczną wyposażoną w nowoczesny akcelerator, który umożliwia zabiegi radiochirurgii
i radioterapii stereotaktycznej, otwarto w Dolnośląskim Centrum Onkologii we Wrocławiu. Dzięki sprzętowi zabiegi będą
krótsze i skuteczniejsze. Dyrektor DCO podkreślił, że nowoczesny akcelerator umożliwia wykonywanie precyzyjnych zabiegów usunięcia guza w trakcie procesu oddychania pacjenta.
To urządzenie potrafi uwzględnić ten proces i dawka zostaje
podana skutecznie. To przełom w leczeniu raka płuc, wątroby
czy piersi. Leczenie tą metoda dotyczy około dziesięciu procent wszystkich pacjentów z chorobą nowotworową. Nowoczesny akcelerator kosztował 12 mln zł, a 8 mln zł na zakup
przeznaczył samorząd województwa dolnośląskiego. W DCO
działa już internetowy zintegrowany system zarządzania radioterapią.
Niewłaściwe zachowanie
nauczycielki
Na krótkim nagraniu, które trafiło do sieci, widać jak nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Kątach Wrocławskich
szarpie się z uczniem i trzyma go za szyję. Sprawą zajęło się
dolnośląskie kuratorium oświaty. Nie wiadomo jednak, czy
uczeń jest przytrzymywany, czy duszony. Nie wiadomo też,
dlaczego nie ma na sobie koszulki. Dyrektorka szkoły przyznaje, że o całym zajściu dowiedziała się tuż po lekcji od samej nauczycielki. Z relacji nauczycielki wynika, że chłopiec
był agresywny. Zresztą problemy wychowawcze miał sprawiać
nie po raz pierwszy. Na te wyniki kontroli czeka policja, która
zabezpieczyła nagranie z lekcji.
Zaułek Solny wypięknieje
Do 1 grudnia nieczynne będzie przejście zaułkiem z pl. Solnego na ul. Szajnochy. Trwają prace przy rewitalizacji tej
przestrzeni miejskiej. Ma być ładniej i wygodniej. Prace zakładają remont budynku pl. Solny 11b, uzupełnienie i wyrównanie nawierzchni, montaż stojaków rowerowych, a także zamontowanie iluminacji nad schodami. Mur, okalający zaułek,
zostanie oczyszczony z brudu i graffiti. Dodatkowo zostanie
przycięta zieleń to będzie drobna kosmetyka, która pozwoli pokazać urodę zabytkowych murów. 1 grudnia przejście zostanie
otwarte. Będą trwały jeszcze prace przy zapleczach kamienic,
ale mieszkańcy będą mogli już korzystać z dogodnego skrótu.
grudzień 2015
str 5
Co się działo
w Polsce
Co się działo
W POLSCE
Co się działo
W GOSPODARCE
– październik 2015
– październik 2015
Pięć ugrupowań w sejmie
Senat wyłoniony
Będą poprawki do budżetu
Oprócz PiS-u, który wygrał wybory parlamentarne, na Wiejskiej zasiądą przedstawiciele czterech
innych ugrupowań. Na PO, która przez 8 lat rządziła krajem, głos oddało 24,09 proc. biorących
udział w październikowej elekcji. Przełożyło
się to na 138 mandatów. KWW Kukiz '15 do
sejmu wprowadził zaś 42 przedstawicieli (8,81
proc. poparcia). Sukces osiągnął również Ryszard
Petru, bo na jego .Nowoczesną zagłosowało 7,60
proc. wyborców (28 mandatów). Najmniej licznym ugrupowaniem w nowym sejmie będzie natomiast PSL z 16 posłami (5,13 proc. poparcia).
Z Wiejską żegna się natomiast SLD i Twój Ruch.
Koalicja wyborcza, w skład której wchodziły
m. in. te dwa ugrupowania, nie przekroczyła
progu wyborczego, zyskując 7,55 proc. wskazań (dla koalicji klauzula zaporowa jest wyższa
i wynosi 8 proc.). Sztuka ta nie udała się również
KORWiN-ie, która zdobyła 4,76 proc oraz Partii
Razem z rezultatem 3,62 proc.
W październikowych wyborach parlamentarnych wybrano również 100 senatorów. Głosowanie
odbyło się w jednomandatowych okręgach wyborczych, zatem mandat otrzymywał tylko zwycięzca. W nowo wybranej izbie niższej parlamentu
zasiądzie 61 senatorów z Prawa i Sprawiedliwości.
Pozwoli to partii Jarosława Kaczyńskiego swobodnie rządzić, bowiem senat nie będzie blokował rządowych ustaw. 33 mandaty trafiły natomiast do
Platformy Obywatelskiej, a 1 do Polskiego Stronnictwa Ludowego. Pozostałe padły łupem kandydatów
niezależnych: Lidii Staroń, Marka Borowskiego,
Jarosława Obremskiego i Grzegorza Biereckiego
(tych dwóch ostatnich miało poparcie PiS-u, więc
można się spodziewać, że w głosowaniach będą wspierać ugrupowanie
Jarosława Kaczyńskiego.
Prawo i Sprawiedliwość już zapowiedziało wprowadzenie autopoprawek do budżetu na 2016 rok, który został
przygotowany przez ustępującą koalicję PO-PSL. Ugrupowanie Kaczyńskiego chce już w przyszłym roku
zrealizować część swoich obietnic wyborczych a także uzyskać dodatkowe źródła przychodu dla budżetu.
Niestety nie jest on w zbyt dobrym stanie, bo rządzący zaplanowali rekordowo wysoki deficyt, sięgający
blisko 55 miliardów złotych. W dodatku może okazać się większy, bo szacunek ten oparty jest na optymistycznych prognozach, dotyczących m. in. wzrostu gospodarczego i poziomu inflacji. Wśród propozycji
PiS-u znajduje się słynny już zapis 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko (najubożsi otrzymają wsparcie również przy pierwszym dziecku), zwiększenie kwoty wolnej od podatku, podatki dla banków oraz
sklepów wielkopowierzchniowych, także 15-procentowy CIT dla małych przedsiębiorców.
PiS wygrał wybory parlamentarne, które odbyły się 25 października. Partia Jarosława
Kaczyńskiego uzyskała 37,58 proc. głosów, co przełożyło się na 235 mandatów w sejmie.
Oznacza to, że PiS samodzielnie stworzy rząd. To pierwszy taki przypadek w historii III
RP. Zdarzało się już, że partie uzyskiwały poparcie powyżej 40 proc. (SLD oraz PO),
ale wyniki innych ugrupowań nie pozwalały wtedy na uzyskanie samodzielnej większości. Na korzyść ugrupowania, które przez ostatnie 8 lat znajdywało się w opozycji,
zadziałało nieprzekroczenie progu wyborczego przez SLD, KORWiN-ę oraz Razem.
Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości potwierdziła, że kandydatką na premiera
nowego rządu jest Beata Szydło, co potwierdziło ustalenia z kampanii wyborczej.
Nie jesteśmy tu
Marcin
Bartnicki
od wczoraj
Przeciętnemu człowiekowi, poddanemu nowoczesnej edukacji historycznej polegającej na chętnym
podnoszeniem wątków niemieckiej historii Wrocławia, występującej także w kontekście promowania
integracji polski z Unią Europejską. A przecież jest
także inna historia...
Oczywiście odkąd Wrocław wypadł w średniowieczu z orbity
państwowości polskiej, jego
polska historia polityczna zakończyła się na okres aż do roku
1945. Przechodząc pierwotnie
z rąk czeskich (które to królestwo także przecież należało
do Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego), wpadło
one w ręce pierwotnie Habsburgów (wraz z całymi Czechami), a następnie, po wojnach
śląskich, Hohenzollernów,
a więc później regularnie już
funkcjonującego Cesarstwa
Niemieckiego i jego kolejnych
grudzień 2015
przeobrażeń. Polityka Hitlera
i jej klęska, doprowadziły do
przeobrażeń w tej części Europy – a czym one skutkowały
dla Wrocławia i Polski, wszyscy wiemy; Rzeczpospolita
utraciła swoje Kresy, a za to...
odzyskała „Ziemie Odzyskane”- wraz z niedawnym jeszcze
Breslau. Przez wieki te, miasto
funkcjonowało w ramach etnosu niemieckiego, który z czasem
zdobywał sobie coraz większą
przewagę, a w końcu właściwie
monolityczną hegemonię. Jednak nie do końca...
W roku 1922 powstał Związek
Polaków w Niemczech – zgodnie z prawem, gdyż w tamtym
czasie (w przeciwieństwie do
czasów nam współczesnych)
byli uznawaną mniejszością
narodową u naszego zachodniego sąsiada. Miał na celu
grupowanie różnorakich polskich stowarzyszeń i obronę
interesów mniejszości polskiej
na terenie państwa niemieckiego. W skład organizacji wchodziła zmienna ilość członków,
natomiast w roku 1924 było
ich nieco ponad 30 tys. osób.
W 1933 roku Związek przyjął
znak słynnego już Rodła, jako
swój symbol organizacyjny.
Jest ono graficznym przedstawieniem odry przepływającej
przez polskie ziemie, z oznaczonym miastem Krakowem,
jako tradycyjną, dawną stolicą
Polski. Data powstania symbolu
nie jest przypadkowa, ponieważ
doszło do niego po dojściu Hitlera
do władzy. Polacy obawiali się, że
przyjęcie hitlerowskiego pozdrowienia i swastyki jako symbolu,
będzie wprost prowadziło do germanizacji polskiej mniejszości.
Rodło więc, które w swojej gra-
Zwiększą kwotę wolną
Sukces wyborczy wiąże się nie tylko z reprezentacją w parlamencie, ale również sowitym zastrzykiem
gotówki. Co ciekawe, subwencje z budżetu otrzymają wszystkie partie polityczne, które wystartowały w wyborach. Strumień pieniędzy ominie natomiast Pawła Kukiza, gdyż jego środowisko ubiegało
się o mandaty nie jako partia, lecz komitet wyborczy wyborców (rocznie Kukiz’15 dostawałby ponad
7 milionów złotych). Najwięcej inkasować będzie
oczywiście PiS. Konto tego ugrupowania zasili 18,5
miliona złotych w skali roku. Nieco mniej otrzyma
PO - około 15,5 miliona. .Nowoczesna Ryszarda Petru będzie otrzymywać przez 4 lata po 6,2 miliona,
ZLEW 6,1 mln, PSL 4,4 mln, KORWiN-a 4,1 mln,
zaś Partia Razem 3,1 mln. Oprócz tego wszystkie komitety, które do sejmu
lub senatu wprowadziły swoich przedstawicieli, otrzymają dotację
podmiotową.
Według Trybunału Konstytucyjnego, przepisy
ustalające kwotę wolną od podatku na poziomie
3089 złotych, są niezgodne z ustawą zasadniczą.
O wydanie postanowienia w tej sprawie wnioskował RPO. Jego kluczowym argumentem było
to, że obecna kwota wolna powoduje, że podatki
płacić muszą nawet osoby z dochodem poniżej
minimum egzystencji. TK uznał, że utrzymywanie kwoty wolnej na tym samym pułapie, mimo
zmiany sytuacji gospodarczej oznacza, że prawo
jest wadliwe. A to z kolei jest niezgodne z konstytucyjną zasadą państwa prawa. Sędziowie tłumaczyli również, że niepodnoszenie kwoty wolnej
jest de facto jej obniżaniem. Przypominamy,
że w mijającej kadencji sejmu głosowany był
projekt ustawy zwiększającej kwotę wolną do 8
tys. złotych, jednak rządząca koalicja go zablokowała. PiS już zapowiedział, że jak najszybciej
zmieni tę sytuację. Zresztą teraz jest do tego po
prostu zobligowane, wskutek wyroku TK.
ficznej formie nawiązuje do nazistowskiej stylistyki (Wisła wygląda nieco jak ucięty w pół „symbol
szczęścia”), miało stać się obroną
przed zmuszeniem do przyjęcia
swastyki. Nazwa symbolu pochodzi od połączenia początkowych
liter wyrazu „rodzina” i końcowych wyrazu „godło”.
W historii Związku Polaków w Niemczech najważniejszym wydarzeniem stał się
I Kongres Polaków w Niemczech, który rozpoczął się 6 marca 1938 roku w Berlinie. Podczas
Kongresu uchwalono pięć zdań,
tzw. Prawd Polaków, które po
dziś dzień pozostały największą
pamiątką po działalności Polaków spod znaku Rodła.
I. Jesteśmy Polakami
II. Wiara Ojców naszych
jest wiarą naszych dzieci
III. Polak Polakowi Bratem!
IV. Co dzień Polak Narodowi
służy
V. Polska Matką naszą –
nie wolno mówić o Matce źle!
Te niezwykle ważne zdania
możemy odczytać i dziś, w dolnośląskiej stolicy nieopodal
Katedry arcybiskupiej. Stano-
wi to pamiątkę istnienia organizacji, która tak wiele dała
Polakom żyjącym w bardzo
przecież trudnych warunkach
państwa niemieckiego doby
dwudziestolecia międzywojennego. Związek został zli-
kwidowany w momencie wkroczenia wojsk niemieckich do
Polski, natomiast dużą część
jego działaczy eksterminowano
i zamknięto w obozach koncentracyjnych. Pamiętajmy o tych,
którzy byli wierni Polsce!
REKLAMA
PiS z samodzielną większością
Kasa dla partii
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 6
Święta w październiku?!
Beata
Dziubek
Chociaż Boże Narodzenie jest dopiero w grudniu,
to - jak co roku - ekspozycje świąteczne pojawiają
się z dużym wyprzedzeniem. Zazwyczaj bombki
czy choinki trafiały do sklepów od razu po Święcie
Zmarłych. Tymczasem okazuje się, że w wielu
miejscach już można zauważyć pierwsze oznaki
Gwiazdki. Czy komercjalizacja świąt idzie w dobrym kierunku?
Choinki, lampki, bałwanki,
mikołaje i inne świąteczne
znaki są już widoczne nie
tylko w wielu brytyjskich
i amerykańskich sklepach,
zaczynają powoli dominować
także polskie sklepy. Zaczęły wypierać nawet produkty
przeznaczone na 1 listopada,
czyli Święto Zmarłych. Mimo
że większość osób uwielbia
magię Świąt Bożego Narodzenia, to z przerażeniem
przygląda się tej przedwczesnej masowości. Start akcji
„Boże Narodzenie” jest dla
sklepów niczym wyścig zbrojeń. Może i najsłuszniej byłoby z niego zrezygnować, ale
nikt nie chce pozostać w tyle.
Przedświąteczne zakupy
to ogromny wydatek, zwłaszcza gdy chcemy podarować
bliskim prezenty i zaprosić
ich na tradycyjną Wigilię.
Warto oczywiście wcześniej
zaplanować wszelkie zakupy,
by nie narzekać na brak pieniędzy przed samymi świętami. Jednak czy rozsądne
planowanie jest tym samym
co masowe wykupowanie
promocyjnych produktów
z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem?
Zbyt wczesne pojawianie
się świątecznych eksponatów na wystawach sklepowych ciągle wzbudza wie-
le kontrowersji. Internauci
z przymrużeniem oka podchodzą do choinek czy bombek w październiku i wrzucają do sieci wiele fotografii
ze świątecznymi produktami w sklepach, aby w ten sposób wyrazić swoją ironię.
W sklepach sieciowych w całym kraju pojawiły się już
pierwsze produkty związane
z Bożym Narodzeniem. Właściciele tłumaczą, że z ich
badań wynika, że jest grupa
klientów, która oczekuje takiego asortymentu już teraz.
Dlatego też starają się wyjść
im naprzeciw.
Pośpiechem handlowców zaskoczeni są również duchowni, którzy od lat podkreślają
ideę świąt Bożego Narodzenia. Świat komercji zgubił
się w przeżywaniu tego, co
boskie i ludzkie. Podkreślają jednak, że na szczęście
mikołaje i wszystko to, co
PRODUKT
Auchan
Biedronka
Lidl
Kaufland
Tesco
Carrefour
Leclerc
Najtańszy chleb w przeliczeniu na kilogram
2,82
3,18
2,98
2,98
2,78
3,05
3,58
1kg mąki pszennej
1,76
1,25
1,27
1,89
1,89
1,99
1,59
Piwo zywiec 0,5l
2,68
2,72
2,99
2,69
2,69
2,79
2,79
Najtańsze piwo 0,5l
1,49
1,49
1,79
1,59
1,89
1,99
1,49
Czekolada mleczna Wedel 100g
2,99
2,99
2,99
2,39
2,99
2,62
3,19
Najtańsza czekolada 100g
1,45
1,49
1,49
1,35
1,49
1,69
1,69
Masło 82% 200g
3,29
3,29
3,29
3,29
2,89
3,29
2,99
10 jaj najtańszych
3,29
3,29
3,29
3,09
3,19
3,29
2,99
Karton mleka 1,5 % (1l)
2,29
2,29
2,99
2,79
2,79
2,51
2,39
Najtańsza woda niegazowana 1,5 l
1,62
1,62
1,69
1,69
1,69
1,62
1,69
Cukier biały kryształ 1 kg
2,99
2,29
2,29
2,29
2,29
2,29
2,39
1kg kurczaka
6,99
6,99
6,99
6,99
6,99
6,99
7,59
1kg najtańszych ziemniaków
0,99
1,99
1,99
0,99
0,99
0,99
1,39
1 kg najtanszych jabłek
2,99
1,99
2,99
2,99
2,99
1,69
2,99
8 rolek papieru toaletowego
4,49
4,49
3,99
1,89
1,99
1,85
1,99
Herbata Saga 100 torebek
5,29
4,8
5,29
4,59
3,99
4,8
5,9
SUMA
asortyment świąteczny wystawiają sieci handlowe powiązane z naszymi zachodnimi sąsiadami.
Co ciekawe, w Niemczech,
gdzie większość stanowią
protestanci, również bez
problemów spotkamy już
ozdoby. Spotkać jednak
można ozdoby adwentowe.
U nas, jak widać, ten etap
przygotowań się pomija
i od razu kładzie się nacisk
na święta. Jeśli tak dalej pójdzie, to kto wie, być może
na początku stycznia bez
problemów znajdziemy...
ozdoby wielkanocne?! To co
dziś określamy jako komercjalizacja świąt, to nic innego jak często bezrefleksyjne
powielanie wzorców zachodnich. To powoduje, że zatracamy nasz kanon kultowy
na rzecz innych elementów.
Nie ma w tym nic złego, jeśli
dostosowujemy te elementy
do naszego kanonu czy je filtrujemy. Niestety w większości przypadków przyjmujemy
je bezwiednie.
47,42 46,16 48,31 43,49 43,53 43,45 46,64
ADRESY WYLOSOWANYCH SKLEPÓW:
- Hipermarket Tesco w Magnolii (ul. Legnicka 58)
- Sklep Biedronka, ul. Traugutta 98
- Centrum Handlowe E.Leclerc, ul. Zakładowa 2-4,
- Hipermarket Auchan, ul. Francuska 6, Bielany Wrocławskie
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
możemy spotkać w marketach, jest jedynie dodatkiem
do świąt. Jest jeszcze jeden wątek, o którym warto
powiedzieć. Religia oparta
jest na symbolu. Na symbolu, który daje do myślenia,
zawiera w sobie tajemnicę,
niepojętą głębię, która wymaga przeżycia duchowego.
Tymczasem komercja sprowadza wszystko do znaku.
Nie do symbolu, ale do znaku właśnie. Treść jest prosta
i czytelna: pójdź w lewo,
skręć w prawo, kup to, kup
tamto. Krótko mówiąc, coś
zostaje odcięte i zepchnięte w niebyt, bo mamy się poruszać w warstwie znakowej,
a nie symbolicznej.
Ekonomiści namawiają sklepy, by czekały z otwarciem
świątecznego sezonu na ten
dzień z prostego powodu:
to im się najbardziej opłaca.
Na okres od czarnego piątku
do świąt przypada od 20 do
40 proc. handlu detalicznego w całym roku. Dla niektórych firm to czas, gdy wypracowują nawet roczny zysk.
Od lat jako pierwsze swój
REKLAMA
Gdzie najtaniej
- Hipermarket Carrefour, Aleja Generała Józefa Hallera 52,
- Sklep Kaufland, ul. Legnicka 62A,
- Lidl: Gubińska 4,
Sprawdzanie cen miało miejsce:
30 października 2015
grudzień 2015
str 7
Miasto
Łukasz
Wolski
Wybory parlamentarne już za nami. Samodzielny rząd stworzy Prawo i
Sprawiedliwość, które zdobyło aż 235 mandatów. Spore zmiany również we
Wrocławiu, gdzie ugrupowanie Kaczyńskiego pierwszy raz w historii pokonało
Platformę Obywatelską i zyskało od niej więcej mandatów. Kto z dolnośląskiej
stolicy zasiądzie w nowo wybranym sejmie i senacie?
REKLAMA
Wrocław od dawna był uważany za bastion PO, która notowała tutaj bardzo duże poparcie. W wyborach w 2011 roku,
ugrupowanie to zgarnęło aż 9
z 14 mandatów. Wraz z kolejnymi aferami, nadużyciami i wewnętrznymi sporami, rządząca
dotąd ekipa traciła jednak stopniowo zaufanie w oczach wyborców, co skończyło sie zdecydowaną porażką z Prawem
i Sprawiedliwością. Tym bardziej bolesna jest ona na Dolnym Śląsku i we Wrocławiu.
Jacek Protasiewicz, nawet po
sondażowych wynikach ogólnokrajowych, był przekonany
bowiem, że w okręgu nr 1 PO
jednak wygra.
Ostatecznie we Wrocławiu
i okolicach na PiS zagłosowało
31,21 proc. osób, zaś na partię
Ewy Kopacz 30,49 proc. Wysokie poparcie uzyskała .Nowoczesna Ryszarda Petru (10,65
proc.). Z kolei wynik komitetu
Kukiz '15 nie odbiegał znacznie od tego w skali całego kraju
i wyniósł 8,74 proc. Pozostałe
ugrupowania nie uczestniczyły w podziale mandatów z tego
okręgu. Na Zjednoczoną Lewicę zagłosowało 6,10 proc. wyborców, na KORWiN-ę 5,22
proc., na Partię Razem 4,21
proc., a na Polskie Stronnictwo
Ludowe 2,60 proc.
Na Wiejską pojadą Mirosława
Stachowiak-Różecka, Beata
Kempa, Mariusz Orion-Jędrysek, Jacek Świat, Piotr Babiarz,
Przemysław Czarnecki (PiS),
Alicja Chybicka, Jacek Protasiewicz, Michał Jaros, Sławomir Piechota, Aldona Młyńczak
(PO), Krzysztof Mieszkowski,
Joanna Augustynowska (.Nowoczesna) oraz Kornel Morawiecki (Kukiz '15).
Debiutantką w sejmie będzie
Stachowiak-Różecka, która rozgłos i uznanie w partii zdobyła
podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych, gdy
dostała się do drugiej tury razem z Rafałem Dutkiewiczem.
Posłem został również dyrektor
Teatru Polskiego we Wrocławiu
Krzysztof Mieszkowski, który
JEDYNA NA DOLNYM ŚLĄSKU!
Profesjonalna pralnia dywanów
Wielkimi krokami, nieodwołalnie zbliżamy się do początku wiosny. Jeśli
chodzi o nasze domy i mieszkania, kojarzy nam się ona w dużej mierze
z wiosennymi porządkami, które to sformułowanie zresztą na trwałe
znalazło swoje miejsce w języku polskim. Co zrobić, aby nasz dom
schwycił pierwszy, mocny oddech wiosennej świeżości?
Ważnym elementem wystroju mieszkania, który nie powinien umknąć naszej uwadze w kontekście wiosennych porządków
jest zadbanie o estetyczny wygląd naszego dywanu. Pamiętajmy, że każdy dywan to swoisty filtr w naszym mieszkaniu,
to on zbiera codzienny kurz oraz drobne zabrudzenia. Niejednokrotnie bywa tak – wstyd przyznać, ale to prawda – że
zaniedbujemy jego czyszczenie, co ma nie tylko wpływa na prezencje naszego domu, ale przede wszystkim znaczące
konsekwencje dla bezpieczeństwa higieny naszych mieszkańców – roztocza, alergeny. Co możemy zrobić w takim wypadku? Najlepiej oddać go w ręce specjalistów!
Niewątpliwie wyjątkową w skali Dolnego Śląska pralnią dywanów jest ta, prowadzona przez firmę RoyalMaids.
Na czym polega jej wyjątkowość? Leży ona przede wszystkim w dbałości o klienta, poważnym podejściu do wykonywanej pracy, znajomości swojego rzemiosła, ale także posiadaniu fachowego sprzętu, bez którego na próżno szukać
porównywalnej jakości wykonania takiej usługi.
Ten ostatni aspekt jest niezwykle istotny. Funkcjonująca już kilkanaście lat na rynku RoyalMaids, mająca spore doświadczenie w zakresie usług porządkowych, nie używa zwyczajnych odkurzaczy piorących, ale profesjonale maszyny,
które w oczach laika potrafią dokonywać prawdziwych cudów. To więc odróżnia znacząco firmę od różnorakich pseudo-fachowców (jak ze znanego niegdyś programu telewizyjnego „Usterka”), którzy używają właśnie tego typu odkurzaczy.
Dlaczego to zły wybór? Otóż taki sprzęt czyści dywan jedynie powierzchownie z zewnątrz, a następnie pozostaje on mokry
na wiele godzin – wkrótce zaczyna gnić i najzwyczajniej w świecie... śmierdzieć) – uwalniając co raz bardziej nie przy-
grudzień 2015
zamierza pozostać na stanowisku, choć zarząd województwa
od roku planuje go odwołać.
Jego partyjna koleżanka Joanna
Augustynowska również nie ma
żadnego doświadczenia w polityce. Po latach do gry wraca
natomiast legenda Solidarności
Walczącej Kornel Morawiecki,
który po raz pierwszy zasiądzie w sejmowych ławach.
Wybrano również troje senatorów z Wrocławia oraz okolic.
Dwa mandaty przypadły politykom Platformy Obywatelskiej.
Barbara Zdrojewska pokonała
kandydata PiS-u Krzysztofa
Grzelczyka. Żona byłego prezydenta miasta zwolni miejsce w sejmiku województwa.
Z kolei Jarosław Duda pokonał w walce o mandat m.
in. Pawła Hreniaka z PiS-u.
Trzecim senatorem będzie Jarosław Obremski, który startował jako niezależny kandydat,
choć wsparcie udzielił mu PiS.
Były wiceprezydent Wrocławia
zwyciężył z Józefem Piniorem
z Platformy Obywatelskiej.
W skali kraju najwięcej mandatów przypadło PiS-owi, bo
aż 61, co daje większość.
fot. Krzysztof Białoskórski
fot. Krzysztof Białoskórski
jemną woń. Czegoś takiego chyba chcielibyśmy uniknąć, prawda? No właśnie!
Jak więc wygląda pranie naszych dywanów w RoyalMaids? Składa się ono
z kilku bardzo istotnych etapów. Najpierw mamy do czynienia z mierzeniem
i znakowaniem dywanu. Kolejna część całości działań to trzepanie, które jest
bardzo ważnym elementem, a wykonywane jest mechanicznie przez specjalny
automat. Na tym etapie maszyna trzepiąca z prędkością 48 tyś uderzeń na minutę
usuwa wszelkie zabrudzenia nierozpuszczalne takie jak np. piasek, kurz, pył czy
zwierzęca sierść. Następnie dokonywane jest odkurzanie osnowy i runa oraz
jego rozczesywanie. Dalej dochodzi do prania wstępnego, czyli całkowitego
zmoczenie runa i osnowy dywanu w Automacie Piorącym o pojemności 2 tys.
litrów oraz - poprzez specjalnie zaprojektowane mieszadła wprowadzające dywany w ciągły ruch – całkowite rozpuszczanie brudu.
Po praniu wstępnym mamy do czynienia z etapem prania zasadniczego. Jak
to wygląda? Pranie dokonywane jest za pomocą specjalistycznej szorowarki walcowej, jednocześnie dozując i rozprowadzając odpowiednią dla danego dywanu
chemie. Następnie usuwane są wszystkie widoczne zaplamienia, gumy i inne zabrudzenia tego typu. Koniec końców dywan wypłukiwany jest ciśnieniowo z obu
stron wyrzucając kolejne zanieczyszczenia – a całość powtarza po raz kolejny.
Kiedy pranie mamy już za sobą następują bardzo ważne i niezwykle istotne etapy wirowania i suszenia. Dlaczego to takie ważne? Sygnalizowałem to już pisząc
o pseudo-fachowcach - otóż mokry dywan z pozostawionym w środku brudem
szybko gnije, - więc trzeba doprowadzić go do stanu bardzo niskiej wilgotności.
Dokonanie tego zawdzięcza się przede wszystkim specjalnej wirówce, która usuwa 95% wody z tkaniny. Następnie dywan rozwiesza się specjalnie klimatyzowanym pomieszczeniu z odpowiednią wilgotnością, gdzie dywan w pozycji pionowej na specjalnych regałach zostaje wysuszony. Końcowe etapy to tzw. obróbka
końcowa – odkurzanie odkurzaczem kolumnowym mające na celu rozczesanie
naszego świeżo wypranego dywanu oraz sprawdzanie jakości wykonanej pracy.
Pralnia RoyalMaids wykonuje także różnorakie usługi dodatkowe takie jak
np. eliminacja roztoczy (częstej przyczyny naszej alergii), impregnacja, eliminacja
zapachu oraz włosów i sierści (problem często dotykający właścicieli zwierząt
domowych) czy oczyszczanie samych tylko frędzli. Ciekawym wyjściem naprzeciw oczekiwaniom klienta jest oferta transportu dywanu; zarówno jego odbioru,
jak i dowozu, w ceni 19.90 zł.
Jeden dywan, a tyle pracy – nieprawdaż? Ale z pewnością warto ją zlecić, bo
nasz dywan stanie się nie do poznania. Docenią to nie tylko mieszkańcy ale również Państwa goście. W RoyalMaids nie czyszczą powierzchownie, nie wcierają również brudu do środka, Oni po prostu usuwają brud z obu stron dywanu
- Naprawdę warto.
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
REKLAMA
Kto z Wrocławia w nowym sejmie?
str 8
Publicystyka
Wrocław po „apokalipsie”
Piotr
Sutowicz
Często nadużywamy pojęcia „apokalipsa”, korzystając z niego w różnych kontekstach, niekiedy nawet w odniesieniu do bałaganu w mieszkaniu, który „sam
się zrobił”. Samo pojęcie zarówno w judaizmie, jak i chrześcijaństwie oznacza
szczególnego rodzaju proroctwo końca świata.
kie po współczesnej cywilizacji
pozostały, próbuje jakoś żyć. Jak
już wspominałem, najczęściej
„koniec świata” w mainstreamie dzieje się w Stanach Zjednoczonych, niekiedy w reszcie
świata, a przynajmniej ta lepsza
jego część może jakoś kibicować „dobru” w jego powstrzymaniu. Zdarza się czasem, że
dostąpi możliwości włączenia
się w szerszym zakresie np.
pomocą technologiczną. Oczywiście USA jest zawsze na wyższym poziomie, ale od czasu do
czasu czegoś im tam potrzeba.
Tyle tytułem wesołego, jak na
temat, wstępu. Problem, którym chciałbym czytelnikowi
zająć chwilę, jakoś wesoły nie
jest. Chodzi o powieść Roberta
J. Szmidta pt. „Otchłań”. Rzecz
jest o takim właśnie świecie po
katastrofie, ratować nie ma czego. Książkę, mimo iż czyta się
błyskawicznie, to jednak trzeba
dodać sarkastycznie, że czyni się
to z „nieprzyjemnością” i, żeby
było jasne, chodzi tu o smutny
odhumanizowany post-apokaliptyczny Wrocław. Nie będę
tu autorowi książki zabierał
chleba i streszczał powieści.
Wszystkim radzę przeczytać,
nie jest to jakiś szczególny
trud intelektualny, szczególnie
szybko pójdzie teraz w dłu-
moskiewskim metrze w tytułowym roku.
W „Otchłani” mamy do czynienia z tą samą rzeczywistością.
,,Nasi’’ są bohaterowie i wrocławskie podziemia, w których
żyją, także te, które znamy z naszych miejskich mitów. Niestety
powieść nie jest optymistyczna,
nic właściwie nie idzie w dobrym kierunku, a koniec jest
znacznie gorszy niż początek.
Być może tego typu pesymistyczne spojrzenie pozwoli
czytelnikowi z większą troską
patrzeć na miasto, które ogląda
dziś, niż skupić się wyłącznie na
ekscytacji wynikającej z opisu
swej własnej dzielnicy po katastrofie nuklearnej. Konstrukcja
powieści jako swego rodzaju
przewodnika po post-nuklearnym Wrocławiu na pewno
jest pomysłem godnym uznania, chodź, żeby było jasne, mi
osobiście przeszkadzają opisy
mutacji zarówno roślinnych,
jak i tym bardziej zwierzęcych,
jakie wytworzyły się w ciągu zaledwie 20 lat. Katastrofa w świecie „Metra” wydarzyła
się bowiem w roku 2013. Poza
tym niektóre rzeczy w trakcie rozwoju fabuły wydarzyły
się nie wiadomo po co, chyba
że doczekamy się części drugiej,
której na pewno należy autorowi
i czytelnikom życzyć. Może tam
zdarzy się coś optymistycznego,
co pozwoli na powrót do wiary w społeczeństwo.
Na koniec nie pozostaje mi nic
innego, jak życzyć wszystkim
sięgnięcia po powieść i spędzenia kilku wieczorów w ciepłych mieszkaniach przy tej
jakże „nieprzyjemnej lekturze”. Jeżeli ktoś odczuje przy
tym swoisty niedosyt strachu,
to może dodatkowo sięgnąć po
inne powieści.
REKLAMA
Czasy współczesne znacznie
zeświecczyły tego rodzaju
przepowiednie. I tak, współcześnie wszyscy bardzo lubimy książki i filmy traktujące
o katastrofach i zjawiskach
niezwykłych, które do rzeczonego końca świata prowadzą,
jeżeli w ostatniej chwili ktoś
(najczęściej Prezydent Stanów
Zjednoczonych) nie uratuje
świata od zagłady. Niezwykłe jest to, że w takich produkcjach nie występuje Bóg,
a w każdym razie nie jest jakoś
szczególnie istotny. Za to pełno w nich odwołań a to do roku
2000, a to 2012, czy też innych
numerologicznych odniesień.
Są wreszcie fabuły, w których
opisuje się świat po takiej świeckiej apokalipsie, w którym ktoś
tam przetrwał i w resztkach, ja-
gie zimowe wieczory, chociaż
ciemności mogą niejednego
czytelnika dodatkowo przygnębić. Do tego trzeba dodać okoliczności polityczne samego początku katastrofy, które gdzieś
się tam pojawiają, a o których
można powiedzieć, że zdają
się być podobne do obserwowanych przez nas w mediach.
W ogóle wydawało się kilka
lat temu, że kwestia wojny atomowej została znacznie w tego
typu fabułach ograniczona
na rzecz kosmitów, spisku nieodpowiedzialnych kapitalistów
lub wspominanej powyżej
zmowy liczb w kalendarzu.
A tu proszę, we wspomnianej
powieści kwestia wraca wraz
z całym odpowiednio strasznym realizmem. Wizja tego, do
czego może doprowadzić nieodpowiedzialna polityka opisana w realiach miejsca, w którym żyjemy, sympatyczna nie
jest i nie ma takiego zamiaru.
Nie tylko w jednej książce.
„Otchłań” jest bowiem jedną
z wielu napisanych w ramach
literackiego uniwersum pozostającego w tych samych realiach
świata wykreowanego przez rosyjskiego pisarza Dmitrija Głuchowskiego w jego powieści
„Metro 2033”, dziejącej się
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 9
Piotr
Sutowicz
Pojęcie „Dzikich Pól” kojarzy się zwykłemu czytelnikowi z głęboką historią: Sienkiewiczem, buntami Chmielnickiego, z Tatarami i wszystkim tym,
co wpisuje się w pewną romantyczną narrację o dziejach I Rzeczypospolitej. Historyk, myśląc o Dzikich Polach, ma na uwadze coś bardziej konkretnego, a dodatkowo stanowiącego przez pewien okres naszej historii
obejmujący zjawiska zapalne i wpływające złowrogo na losy państwa.
W historii nazwą „Dzikich Pól”
określamy obszar wzdłuż dolnego biegu Dniepru sięgający
do Morza Czarnego. Istnienie
tej swoistej krainy lokujemy
pomiędzy XV a XVII wiekiem
W tym okresie ziemie te były
bardzo słabo lub w ogóle niezamieszkałe, a ich przynależność państwowa wiązała
się z akcją kolonizacyjną.
W wymienionym okresie obszar stanowił najdalsze kresy
najpierw Wielkiego Księstwa
Litewskiego a potem Korony
Polskiej pozostającej przez
cały ten czas w Unii z Litwą.
Geneza geopolityczna „Dzikich
Pól” wynika ze zdarzeń znacznie wcześniejszych. Od czasów
głębokiego średniowiecza,
a pewnie i od starożytności terytorium to było przestrzenią, na
której ścierały się ludy koczow-
grudzień 2015
nicze z osiadłymi Słowianami,
którzy stworzyli swoje państwo w Kijowie już w X wieku. Od południa za sąsiadów
mieli koczownicze plemiona
Pieczyngów i Połowców, władających kolejno stepami nadczarnomorskimi, a od wieku
XIII tereny te, także politycznie, zagospodarowała Złota
Orda - prawdziwe imperium
turańszczyzny. Następnie zaś
na Krymie utworzył się ośrodek
państwowości znany nam jako
Chanat Krymski, który w znakomitym stopniu wpływał na
bezpaństwowy w zasadzie charakter obszarów naddnieprzańskich, a poprzez swoje najazdy
utrudniał również wszelką akcję kolonizacyjną. Oczywiście
słaba władza państwowa na
tym terenie powodowała jego
anarchiczne oblicze, co owoco-
wało wykształcaniem się swoistych ustrojów politycznych tej
ziemi. Polityka polska odniosła
na tym obszarze generalną klęskę i od 1667 roku obszar ten
przeszedł pod panowanie Rosji.
Właściwie można postawić tezę,
że nieumiejętność radzenia sobie z tym terytorium i odwrót
Polski z tzw. dalekiej Ukrainy
to początek końca Rzeczypospolitej.
Po co o tym piszę?
Przede wszystkim dla rozjaśnienia kwestii współczesności, by
podkreślić, iż to, co dzieje się
na Ukrainie, pozostaje w bezpośrednim oddziaływaniu na
nas. Po drugie, tereny Ukrainy wschodniej i jej południowej części, które kiedyś stanowiły obszar „Dzikich Pól”,
także i dziś powoli zaczynają
się staczać w kierunku adekwatności tego określenia. Problem
demografii Ukrainy jest jednak
znacznie szerszy i ogólnie wygląda na to, że cały ten kraj
stacza się w kierunku obszaru
o słabym zaludnieniu, co jest
swoistą tragedią tego narodu,
który, zdaje się, nie miał szansy
doczekać swej szansy na zbudowanie trwałego miejsca w Europie.
W początku lat 90 ubiegłego wieku Ukraina liczyła ponad
52 mln mieszkańców, w lutym
2015 roku około 43 mln. Spróbujmy sobie przełożyć te liczby
na warunki polskie, by w pełni
zdać sobie sprawę z rozmiarów
klęski naszego wschodniego sąsiada. Należy przy tym dodać,
że w ostatnich latach proces
ten znacznie przybiera na sile.
Oczywiście, w ubiegłym roku
czynnikiem osłabiającym potencjał ludnościowy kraju bez wątpienia stała się aneksja Krymu
przez Rosję, w związku z czym
ludność tego terenu zmieniła
przynależność państwową. Na
chwilę poprawiło to z kolei statystyki samej Rosji, która bory-
Czy można z tego wyciągnąć jakieś wnioski? Pierwszy oczywisty brzmi: państwo ukraińskie
jest „na zakręcie” i nie wiadomo, co się może z nim za chwilę
stać. Drugi wniosek jest jeszcze
dziwniejszy: jeżeli polityczna
i militarna destabilizacja tego reka się z podobnymi problemami gionu będzie się utrzymywać,
i ratuje się na różne sposoby, np. to za jakiś czas będziemy mieprzyjmując uchodźców z ogar- li zupełnie dosłowną powtórkę
niętego generowanym w dużej
mierze przez siebie samą konfliktem Donbasu. Szacuje się,
iż w roku ubiegłym w Rosji
znalazło się około 600 tys. dotychczasowych mieszkańców
Ukrainy. Częściowo problem
depopulacji naszego wschodniego sąsiada dotyka także i nas
jako państwo. Statystyki mówią, iż w pierwszym kwartale
tego roku złożono 10 tys. podań
Ukraińców o pobyt tymczasowy w Polsce. Dla nikogo nie
jest z pewnością tajemnicą, że
liczba ta pozostaje w żadnej relacji do rzeczywistości, co można zaobserwować gołym okiem.
W tym kontekście mówienie
o uchodźcach ze zdestabilizowanych krajów islamu może
być traktowane jako mylenie
przeciwnika, czyli odbiorców
mediów.
z historii - w miejsce politycznego tworu zaczną się odradzać
„Dzikie Pola”, za tym procesem
zaś będą postępować następne
„lustrzane odbicia” przeszłości.
Czy to dobrze, czy źle - niech się
głowią „mądrzy” badacze kwestii geopolitycznych, z pozycji
obserwatora mogę powiedzieć:
czas pokaże.
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
REKLAMA
D
D zz ii kk ii ee PP oo ll aa ??
Publicystyka
str 10
Kultura
Społeczności żydowskie
Agata
Kurant
we współczesnej Europie
Temat współczesnej tożsamości, czyli tego, kim jesteśmy oraz jacy chcemy
być, coraz częściej jest poruszany zarówno w europejskiej literaturze, jak i
w głośnych publicznych dyskursach. Wydaje mi się, że jest tak dlatego, ażeby
nie podchodzić do tego tematu emocjonalnie (jak na przykład zadziało się w
XIX wieku, podczas etapów konstrukcji narodowości powstało wiele nacjonalizmów).
Żydów, to np. Lublin był dla
kultury żydowskiej mocno
znaczącym. W świadomości żydowskiej już od XVI wieku był
tak samo ważny, jak Warszawa
czy Wilno - pod względem kultury żydowskiej oraz rozwoju
judaizmu. Aktualnie jest wdrażany projekt dla amerykańskiej
młodzieży, który ukazuje historię Żydów europejskich przez
pryzmat miast, takich jak Lublin (niegdyś nawet nazywany
Jerozolimą Północy, ponieważ
dla wielu Żydów Lublin był
istotnym miejscem rozwoju
duchowego i religijnego). Nie
mogę również nie wspomnieć
o Kabale (dosłownie: tradycja,
przekaz), która to nie ma jasno określonej definicji. Otóż
pojawiła się po raz pierwszy w południowej Francji, zasilana z podziemnych źródeł.
W trzynastowiecznej Hiszpanii rozwinęła się dynamicznie i ostatecznie wykształciła,
oddając swoje istnienie w postaci książki „Zohar”, napisanej przez rabbiego Mojżesza
z Leonu. Stała się ona dla Kabalistów swego rodzaju biblią
i utrzymywała się w judaizmie,
jako święta księga. W szesnastowiecznej Palestynie w drugim okresie rozkwitu zdobyła
pozycję centralnej siły historycznej i duchowej w judaizmie. Pod tytułem „Żydzi
i judaizm we współczesnych
badaniach” w 2003 roku odbyła się w Krakowie trzecia
a skończywszy na całej Europie tworzyła silny ośrodek europejskich Żydów w krajach
niemieckich. Tam również
nie zostali oni zaakceptowani.
Poprzez prześladowania z różnych stron (katolicy, kalwini
czy luteranie) Niechęć do narodu żydowskiego narastała,
i równie silnie narastała wraz
z nią agresja. Dopiero w XIX
i XX wieku Żydzi postanowili
się podzielić na dwa odłamy (ci,
którzy pragnęli tworzyć odrębne samodzielne państwo), jak
i tych, którzy chętnie asymilowali się na danym obszarze.
W ten sposób nastał krótki
żydowski spokój - do czasów
objęcia władzy nad Niemcami
przez Adolfa Hitlera.
Współcześnie istnieje
ośrodek badawczy, który
od wielu lat trudzi się prze-
prowadzaniem oraz publikowaniem wszelakich badań
dotyczących współczesnego
Żyda i jego życia w Europie.
Jest to Londyński Instytut Polityki Żydowskiej. Mając do
czynienia z pracami owej organizacji, odniosłam wrażenie,
że to właśnie ostatnie dziesięć
lat dało prawdziwy rozkwit żydowskiej kultury i sztuki. Np.
muzyka klezmerska, niegdyś
ogłoszona już jako wymarła w swoim gatunku dziś często
spotykana podczas prestiżowych
imprez czy międzynarodowych
festiwalów Coroczne imprezy
poświęcone kulturze żydowskiej
bardzo popularne. Coroczne widowiska poświęcone kulturze
żydowskiej są bardzo popularne,
przez co audytorium wypełnione
po brzegi.
REKLAMA
Myślę, że ważnym jest podnoszenie owego tematu. Obecnie
tożsamość definiuje się, jako
świadomość polityczną ludzi,
ich pragnienia, wolę działania a wszystko to wzmacnia
emocjonalnie i integruje. Tożsamość w Europie to z jednej
strony tworzenie się Unii Europejskiej, której sztandarem
jest niesiony pokój z drugiej
zaś strony znaczące ożywienie
polityczne tych narodów, które
odzyskały niedawno niepodległość. Dziś o tradycjach Żydów
mówi się w oparciu o niewąskie
tło kultury biorąc pod uwagę
nie tylko historię powszechną,
ale również historie jednostek.
Gdy weźmie się pod uwagę
topografię rozmieszczenia
konferencja zorganizowana
przez Polskie Towarzystwo
Studiów Żydowskich. Referaty przedstawione na konferencji
dotyczyły zresztą bardzo szerokiego przedziału czasu, 600
lat koegzystencji. Wypowiedzi prelegentów wzbogacone
były analizami historycznymi
i literackimi, demograficznymi i socjologicznymi, religioznawczymi i politycznymi.
Nie brakło też informacji na
temat prowadzonych od 100
lat badań nad jidysz, językiem
narodowym Żydów Europy
Środkowo-Wschodniej, który
nie jest, wbrew temu, co dawniej głoszono ani żargonem,
ani „zepsutą niemczyzną” ani
też jej dialektem. Jest po prostu
pełnoprawnym językiem - jak
twierdzi wielu - o proweniencji
słowiańskiej.
Dzięki współczesnej technice cywilizacja stała się globalna, interpretacje głębokie,
a rozpowszechniane niegdyś
stereotypy malejące w swoich
negatywnych ocenach. Historia
przedstawia wieczne niemal
prześladowania narodu żydowskiego - ale od początku:
Najliczniejsza grupa żydowska
to diaspora europejska, począwszy od zasiedlenia w Hiszpanii,
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
Hobby dla dużych chłopców
Marcin
Bąk
Wielu z nas będąc dziećmi bawiło się ołowianymi żołnierzykami. Późniejsza generacja wolała już pewnie postrzelać w grach typu Call of Duty. W każdym razie,
w każdym mężczyźnie (a pewnie i w wielu kobietach) drzemie żołnierska żyłka.
tew wojennych i innych zdarzeń
historycznych. W Polsce każdego roku ma miejsce kilkadziesiąt
takich rekonstrukcji z różnych
epok historycznych - od starożytności do czasów współczesnych
– aczkolwiek wydaje się, że najbardziej popularnym okresem jest
tutaj zdecydowanie Druga Wojna
Światowa. Liczba osób biorących
udział w tego typu przedsięwzięciach to średnio kilkaset rekonstruktorów natomiast w tych największych uczestniczy ok. 1500
ludzi. Nie brakuje również widzów, gdyż obserwacja tego typu
spektakularnego wydarzenia jest
doskonałą okazją do spędzenia
sympatycznego popołudnia wraz
z całą rodziną.
Polacy często swój wolny pożytkują poprzez rożnego rodzaju
zabawy w survival. Łagodniejszą
formą są „wojenne zabawy” na
specjalnych polach do paintballa, dzięki czemu możemy wcielić
się w rolę prawdziwych żołnierzy
i realizować śmiałe wizje i fanta-
specjalistycznym i możliwym
do podjęcia jedynie dla bardzo
niewielkiej grupy „szalonych
pasjonatów”, to jednak zdecydowanie umasawia się w ostatnim
okresie. Nie jest to też tak drogie hobby, jak niektórzy mogliby
przewidywać. Warto pokusić się
o sprawdzenie ile przyjemności
może nam dać taka dość niecodzienna rozrywka.
REKLAMA
Niektórzy, najbardziej majętni, posiadają w swojej kolekcji
czołgi, wozy bojowe, ciężarówki
czy nawet samoloty lub okręty
- ze względu na duże nakłady
finansowe jest to bardzo wąskie
grono. Znacznie większą grupą
są ludzie zbierający broń palną
taką jak karabiny czy pistolety, wydaje się jednak, że najwięcej jest tych, którzy kolekcjonują
broń białą, do której należą miecze, sztylety, noże, bagnety, shurikany, pałki i inne tego typu rodzaje broni.
Zainteresowanie militariami jest
coraz popularniejsze. Do miłośników należą ludzie w różnym wieku, zarówno kobiety jak i mężczyźni, którzy rozwijają swoje
hobby na wielu płaszczyznach.
W ostatnich latach coraz większą
sławą cieszą się rekonstrukcje bi-
nego. Niedawnym czasy na jednym z wrocławskich wzgórz rekonstruowano także bitwę pod
Monte Cassino. Takie występy
mają oczywiście silny walor
edukacyjny, więc warto zabrać
na nie dzieci i młodzież, które
stronią dziś od nauki rodzimej (i
nie tylko) historii w sposób konwencjonalny. Moda na militaria,
zje, które do tej pory znaliśmy tyl- choć wielu z nas może wydawać
ko z filmów – czy to „Czterech się zainteresowaniem bardzo
pancernych i psa” czy „Szeregowca Ryana” – lub gier komputerowych.
Najpopularniejsze rekonstrukcje ściągają nawet kilka tysięcy
obserwujących. Jest to bardzo
ciekawe wydarzenie i na pewno warte zobaczenia gdyż z każdą następną rekonstrukcją dodaje
się nowe rzeczy do scenariusza
i przeprowadza wiele innych
działań, by zainteresować widzów, których z roku na rok przybywa.
W naszym mieście bardzo efektowna rekonstrukcja miała miejsce w pierwszym dniu sierpnia
– kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Wtedy
to, na wrocławskim rynku, grupy rekonstrukcyjne odegrały scenę walk powstańców z Niemcami.
Nie zabrakło oczywiście strojów
z epoki, a nawet wozu pancer-
Styl życia
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
REKLAMA
str 11
str 12
„ Flirt z tysiącem aromatów -
Świat pachnie Orientem”
Patrycja
Jasińska
Każdy z Nas nie raz miał do czynienia z kulturą i wielobarwnością powszechnie znanego orientu. Jednak to eteryczne określenie bardzo ogólnie definiuje
bogactwo, jakie skrywa pod swoją pieczą. Powszechnie używana definicja
krajów wschodnich zaczerpnięta od łacińskiego słowa „oriens” upraszcza
swą treść nazewnictwem terenów Azji, Bliskiego, Środkowego i Dalekiego
Wschodu. Jednak za tą nudną encyklopedyczną notką geograficzną na otwarcie czekają drzwi do krainy ekspresywnych smaków, aromatów oraz potraw.
Indyjska, Japońska, Tajska, Wietnamska, Chińska
– kuchnia określana mianem Orientalnej ma wiele
twarzy. Dzięki swojej różnorodności, aromatowi i intensywności smaków potrafi uraczyć człowieka ucztą
godną najwyższych pochwał. Coraz częściej szukamy i chłoniemy nowe
smaki , dlatego też z roku
na rok Orient zyskuje na
popularności. Niewątpliwą
zaletą są szerokie horyzonty smaków idące przez
ostrości, słodycz, goryczkę,
słone czy kwaśne akcenty
spotykające się na jednym
talerzu. Jest to zasada harmonii pięciu smaków. Ostry
smak nadawany potrawom
zawdzięczamy papryczkom
chili. Gorzkie korzenne nawiązują do potraw typu
curry. Bardzo często wykorzystuje się trawę cytrynową
oraz limonki nadające potra-
Odstaw komputer
wom kwasowości. Mleko
kokosowe wykorzystywane
jest do deserów, zup oraz
dań głównych nadając im
słodkawy posmak kokosa.
Składnikami bez których
niewątpliwie nie istniała
by ta kuchnia są ryż oraz
makarony serwowane niemalże do każdej potrawy.
Także forma spożywania
posiłku jest różnorodna.
W Tajlandii zazwyczaj
jada się przy użyciu noża
i widelca, W chinach, czy
Japonii pałeczkami jada
się niemalże każde danie,
natomiast kleisty ryż gdzieniegdzie spożywa się rękami. Niezwykle ważna jest
etykieta. Każda potrawa
to arcydzieło nie tylko dla
podniebienia, ale i duszy
oraz oka. Potrawy bogato
przyozdabia się wymyślnymi rzeźbami z owoców, warzywami oraz ziołami. Każdy składnik dobierany jest
z pieczołowitąrozwagą
oraz skrupulatnością tak,
aby wspólnie komponowały oszałamiające wrażenie.
Mimo coraz prężniej rozwijającego się rynku Europejskiego wiele produktów
jest wciąż nieosiągalna, lub
ciężko dostępna w naszym
kraju, jednak przy zachowaniu zasady pięciu smaków,
możemy spokojnie zastąpić
je rodzimymi produktami.
Tak więc otworem stoją
dziś dla każdego rajskie
plaże, malownicze eksplodujące kolorem wspaniałości spożywane na
świeżym powietrzu przy
blasku zachodzącego słońca. Granicą jest wyłącznie
Nasza kreatywność, bo sztuka wschodnich kulinariów
to nie tylko raj na ziemi dla
podniebienia, lecz pełen
emocji flirt z ogromnym
potencjałem na głębokie,
trwałe uczucie.
REKLAMA
Styl życia
i zmierz się z realnym wyzwaniem
Antoni
Sorocki
Jeśli lubisz realną rozrywkę, która nie sprowadza się do
siedzenia przed monitorem komputera; jesteś spostrzegawczy, kreatywny i radzisz sobie z łamigłówkami, to
świetnym sposobem na spędzenie ze znajomymi popołudnia lub wieczoru będą dla ciebie gry typu „escape
room”. Staje się one coraz bardziej popularne i mnóstwo Polaków decyduje się na stanięcie do rozgrywki
nacechowanej emocjami i świetną zabawą.
Wiele osób, zwłaszcza jesienno-zimową porą, szuka rozrywki w dużym mieście. Nikt nie zniechęca
oczywiście do chodzenia do kina,
teatru czy na kręgle, jednak warto
postawić również na zabawy, które będą dla nas zupełną nowością
i rozbudzą wyjątkowe emocje.
Jedną z takich opcji są gry z rodzaj
„escape room”. Moda na nie przywędrowała do nas z Węgier, gdzie
cieszą się one wyjątkową popularnością. Na czym to polega?
Podczas rozgrywki, w której zazwyczaj udział bierze od dwóch
do pięciu osób, zostajemy zamknięci w pomieszczeniu (czasem kilku
segmentowym), z którego musimy
się w określonym czasie wydostać,
o czym zresztą przypomina nam
ustawiony na ścianie czy suficie
zegar.
W pomieszczeniu znajduje się wiele skrytek i ukrytych podpowiedzi,
które krok po kroku przybliżają
nas do celu, czyli wyjścia z zamkniętego pokoju. Podczas rozwiązywania licznych łamigłówek
i wykazywania się zręcznością,
poznajemy również scenariusz
gry, który na samym starcie nie jest
nam znany. Czasem znajdujemy
się w gabinecie detektywa, niekiedy w laboratorium szalonego na-
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
ukowca, innym zaś razem w tajemnej komnacie. Cel pozostaje jednak
zawsze ten sam.
Gra dostarcza bardzo wiele emocji. Podczas niej poszczególni
członkowie grupy wykazać mogą
się bystrością, spostrzegawczością
i kreatywnością. Bardzo ciekawe,
a zarazem pozytywne jest to, że
zdarzają się przypadki w których
gracze odnajdują rozwiązanie inną
metodą, niż przewidzieli to organizatorzy. Naczelną zasadą jest
jednak to, że nie można użyć siły.
Zagadki bywają bardzo skomplikowane, do ich rozwiązania często wymagana jest świetna pamięć,
kilkustronicowe zapiski, wzory
i nieustępliwość. Przyda się również zręczność. Jest to świetna odskocznia od świata internetowego,
który pochłania tak wiele naszego
czasu.
Gry typu „escape room” na pewno
są świetną propozycją do spędzenia wolnego czasu w dużym mieście. Uczestnicząc w nim dobrze
się bawimy, wykazujemy różnymi
umiejętnościami i uczymy pracy w zespole.
grudzień 2015
str 13
Styl życia
Wyrzuć chemię z kosmetyczki
Kosmetyki i natura ostatnio coraz częściej idą ze
sobą w parze. Generalnie, jako społeczeństwo,
coraz chętniej stawiamy na wszelkie produkty bio
i naturalne. Jakie są ich zalety, dlaczego warto z
nich skorzystać i jak odróżnić od chemicznych i
syntetycznych kosmetyków?
tach wzrosło zainteresowania produktami tworzonymi
z roślin i naturalnych składników.
To, co skłania nas do sięgania
po nie, jest przede wszystkim bezpieczeństwo. Środki
chemiczne i syntetyczne często są hipoalergiczne i powo-
nabycia, a w dodatku mamy
do czynienia z bardzo zróżnicowanym asortymentem.
Możemy je stosować do każdego rodzaju skóry, a każdy
znajdzie coś dla siebie: produkty do pielęgnacji skóry
twarzy, przeciwzmarszczkowe, kremy do ciała czy też
peelingi. Dostępne są również przeróżne kosmetyki do makijażu, a także do
pielęgnacji włosów. Czekają na nas olejki, balsamy
i szampony. Takie specyfiki
mogą okazać się ratunkiem
dla osób, których włosy
są w złym stanie wskutek
zniszczenie szkodliwymi zabiegami, takimi jak: ondulacja, farbowanie, prostowanie
czy nawet suszenie w zbyt
dużej temperaturze.
Naturalne kosmetyki dla
siebie znajdzie zarówno
kobieta, jak i mężczyzna.
Istnieją również produkty
dla dzieci. To ważne, by już
od najmłodszych lat, jak najbardziej ograniczyć kontakt
skóry naszych pociech z che-
micznymi substancjami.
Kosmetyki naturalne, które stworzone są z produktów roślinnych, to zdecydowana alternatywa wobec
syntetycznej chemii, która
niszczy nasz organizm. War-
to jak najszybciej przestawić
się na korzystanie właśnie
z nich. Miejmy na uwadze,
że dbając o nasz wygląd,
pamiętać musimy również
o zdrowiu.
REKLAMA
To
domena,
którą
przede wszystkim zajmują
się kobiety, choć zauważalny
jest również trend wzmożonego dbania o urodę wśród
mężczyzn. Kosmetyki towarzyszyły nam właściwie od zarania dziejów,
ale dopiero w ostatnich la-
dują przenikanie do naszego
organizmu szkodliwych substancji. W ostatnich latach
zdecydowanie zwiększyła
się świadomość w tym zakresie. Doskonale zdajemy
sobie sprawę z tego, że wiele
kremów czy płynów poprzez
skóra „wędruje” dalej w głąb
naszego ciała.
To główny powód, dla którego wzrosła zdecydowanie
sprzedaż naturalnych kosmetyków. Innym jest to, że
ich posiadanie i używanie
stało się po prostu modne
i wyznacznikiem dbania
o siebie, bycia nowoczesnym
i świadomym. Spowodowało
to spore zmiany w świadomości całego społeczeństwa.
Produkty bio są zresztą
często reklamowane i rekomendowane przez znane
osoby, w tym celebrytów.
Akurat w tym zakresie, trzeba przyznać im słuszność.
Kolejną dobrą informacją
jest to, że niegdyś rzadko
dostępne naturalne kosmetyki, dziś są łatwiejsze do
REKLAMA
Maria
Andrychów
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 14
Styl życia
Prawidłowy rozwój mowy u dziecka
Grażyna Billewicz
Praktyczne rady i wskazówki
-neurologopeda, oligofrenopedago, terapeuta zaburzeń SI, mama dwóch córek.
Beata Nowak
– psycholog, logopeda, oligofrenopedagog, terapeuta SI, mama dwóch synów.
Nie każdy z nas ma świadomość, że rozwój płodowy, niemowlęcy, noworodkowy,
wczesno-przedszkolny i szkolny to okresy mające decydujące znaczenie o poziomie
i kształtowaniu się naszych kompetencji językowych. Zaistniałe w przyszłości wady
wymowy, problemy z opanowaniem umiejętności szkolnych (czytanie, pisanie, etc.), są
często rezultatem zaniedbań za strony rodziców lub innych osób z otoczenia dziecka
wynikających z niewiedzy.
Właściwy trening narządów artykulacyjnych (ssanie, gryzienie,
żucie, połykanie) jest konieczny
do prawidłowego rozwoju mowy.
Warunkiem niezbędnym jest również odbiór bodźców z otoczenia,
co wymaga sprawnych analizatorów do odbioru (słuch, wzrok,
czucie, prioprocepcja). Niżej
zamieszczamy kilka praktycznych rad i wskazówek dla rodziców i opiekunów dzieci, których
zastosowanie pozwoli na prawidłowy rozwój mowy na każdym
jego etapie.
1) Istotnym elementem prawidłowej artykulacji jest oddech. Zwracajmy uwagę, aby dziecko oddy-
sytuacje prostymi zdaniami. 6)
Śpiewajmy z dzieckiem - pozwoli
to na usprawnienie narządów artykulacyjnych, wyćwiczy poczucie rytmu. 8) Należy w rozmowie
z dzieckiem unikać zdrobnień
i spieszczeń (języka dziecinnego),
dostarczając dziecku prawidłowy wzorzec językowy danego
słowa. 9) Nie poprawiajmy wymowy dziecka żądając: „Powtórz ładniej”, „Powiedz lepiej”. Powtórzmy słowo w prawidłowy sposób,
aby dziecko zapamiętało prawidłowy wzorzec. 10) Nie zawstydzajmy dziecka uwagami na temat
jego wymowy i nie wyśmiewajmy
źle wypowiedzianych nazw. 11)
Nie zmuszajmy dziecka lewo-
ręcznego do posługiwania się ręką
prawą w okresie kształtowania się
mowy. Naruszanie w tym okresie
naturalnego rozwoju sprawności ruchowej zaburza funkcjonowanie mechanizmu mowy. 12)
Zwracajmy uwagę, aby dziecko
nie ssało palca. Następstwem tych
niepożądanych zachowań mogą
być wady zgryzu, które prowadzą
do wad wymowy.
Zapamiętanie i zastosowanie w praktyce tych kilku wskazówek pozwoli dziecku w sposób bezbolesny przejść proces
kształtowania się mowy i cieszyć się w przyszłości prawidłową sprawnością w komunikowaniu się.
REKLAMA
Wiele osób jest zszokowanych,
gdy opowiadamy o neurologopedycznej terapii podejmowanej na
oddziale neonotologii już z wcześniakami. A to właśnie w tym
okresie rozwojowym powstają
odruchy, które przekształcają
się w nawyki, które jeśli będą nieprawidłowe spowodują problemy
z mową. Prawidłowe karmienie jest podstawą ukształtowania właściwego aparatu artykulacyjnego w przyszłości. Dotyczy
to kolejnych etapów spożywana
pokarmów, które wraz z rozwojem
dziecka powinny zmieniać konsystencję i sposób ich podawania.
chało nosem; w przypadku, gdy
dziecko oddycha ustami, prosimy
pediatrę o ustalenie przyczyny. 2)
Już od pierwszych dni życia mówmy do dziecka spokojnym tonem.
Nie podnośmy głosu zwracając się
do niego. Robiąc to budujmy krótkie zdania, używajmy prostych
zwrotów, modulujmy własny głos.
3) Kiedy dziecko wypowie jakieś
słowo, zdanie, starajmy się rozszerzyć jego wypowiedź, dodając
coś jeszcze. „Auto? To duże auto”.
Nagradzajmy każdą wypowiedź
dziecka uwagą, niech widzi nasze zainteresowanie jego postępami. 4) Gdy zwracamy się do
dziecka niech widzi ono naszą
twarz, będzie miało okazję do
obserwacji pracy ruchów warg,
języka mowy (dziecko uczy się
poprzez naśladownictwo). 5)
Opowiadajmy i czytajmy dziecku bajki, wierszyki, wyliczanki.
Gdy oglądamy z nim obrazki, nazywajmy przedmioty i opisujmy
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 15
Sport
Wa l k a i s p o r t
Mateusz
Grabowski
Popularność sportów walki, która powróciła po latach, wiąże się chyba z moda
na MMA, które zostało jeszcze intensywniej przedstawione polskiej publiczności
podczas gal KSW. Choć ich
poziom – ze sportowego
punktu widzenia – nie był
zbyt wygórowany, to po-
stać m.in. Pudziana musiała
zainteresować wielu Polaków. Współcześnie, właściwie w każdym mieście,
o większych ośrodkach nawet nie wspominając, znaleźć
możemy szkołę sportów walki – i to nie jedną, a wiele,
najróżniejszych dyscyplin.
Jeśli chodzi stricte o dyscypliny najczęściej uprawiane w kontekście Mieszanych
Sztuk Walki, bardzo popularne jest brazylijskie jiu-jitsu,
najczęściej trenowane, by
poprawić umiejętności walki w parterze. Dobrym wyborem będą tutaj także zapasy.
Poza tym oczywiście boks,
kickboxing oraz boks tajski
– bardzo popularna dyscy-
plina sportu, w której Polacy
odnoszą spore sukcesy, nawet w samej Tajlandii, gdzie
mierzą się z najlepszymi.
Sporty walki przeżywały już
swój okres największej popularności w naszym kraju.
Wiązało się to np. z bardzo
pozytywnym niegdyś odbiorem filmów z Brucem Lee.
Wtedy bardzo chętnie zapisywano się na zajęcia sportów
dalekiego wschodu – takich
jak karate czy judo. Jednym z takich sportów, choć
mniej wtedy popularnym,
ale który chętniej uprawiany
jest dzisiaj jest np. Aikido.
System walki oparty jest na
dźwigniach i rzutach, a jego
trening nadaje się zarówno
Nowoczesny trening
Kamil
Mec
- zadbaj o swoje mięśnie!
Pora się za siebie wziąć! Ile razy powtarzamy sobie to zdanie, zastanawiając
się nad różnymi możliwościami rynkowymi zadbania o swoje ciało? Siłownia,
fitness, zumba, basen, skomplikowane diety…
Impulsy elektryczne od lat
mają zastosowanie w sporcie
i fizjoterapii. Teraz ćwiczenia na bazie elektrostymulacji mięśni dostępne są dla
każdego. Metoda EMS została opracowana parę lat temu,
grudzień 2015
ale jej prawdziwe „życie“
zaczyna się dopiero teraz.
Electric Muscle Stimulation,
czyli elektrostymulacja mięśni to coś naprawdę wyjątkowego. Podczas wykonywania
ćwiczeń mózg wysyła impul-
sy, które docierając do neuronów wpływają na mięśnie
i powodują ich skurcz. Dzięki
EMS cały proces można przeprowadzić, zastępując pracę
mózgu impulsami elektrycznymi wysyłanymi ze specjalnego urządzenia. W trakcie
treningu jednocześnie pracuje aż osiem grup mięśni,
przy czym dla każdej z nich
można ustawić indywidualne
nasilenie impulsów. Nasze
postępy zapisywane są w pamięci maszyny, co staje się
punktem wyjścia podczas
kolejnego spotkania. Całym
treningiem kieruje instruktor
– i to on dobiera odpowiednie
ćwiczenia.
W przeciwieństwie do stan-
jako element sportu wyczynowego, jak i możliwość
poprawienia naszego stanu
zdrowia.
Tego typu sporty coraz popularniejsze są także wśród młodzieży. Jeśli decydujemy się
na posłanie naszego dziecka
na takie treningi, pamiętajmy
jednak o dwóch rzeczach. Po
pierwsze - aby dobrze wybrać odpowiedni ośrodek czy
szkołę, w ramach której młody, świeżo upieczony sportowiec będzie mógł nabyć,
a później rozwinąć swoje
umiejętności. I po drugie –
odpowiednio nastawić nasze
dziecko (w jakimkolwiek
nie jest wieku). Co prawda
na dobrze zorganizowanych
zajęciach sportów walki
trener wytłumaczy też do-
kładnie te kwestie, ale warto
przedyskutować z dzieckiem
parę spraw. Młode osoby często mają tendencje do wykorzystywania nabytych przez
siebie umiejętności walki w nieodpowiedni sposób.
Trzeba więc pamiętać, że
odpowiednie nastawienie
to podstawa zrównoważonego rozwoju – a przecież chcemy, żeby poprzez treningi
dziecko budowało nie tylko
fizyczność, ale także twardy
i roztropny charakter.
Ale przecież ćwiczą nie tylko ludzie młodzi. Uprawianie
sportu, także sportów walki,
staje się coraz popularniejsze wśród ludzi dorosłych.
To doskonała recepta na
stres, który często dotyka nas
ze względu na nasze życie in-
tensywne życie zawodowe.
Mały sparing jest doskonałą
odskocznią.
Po co właściwie trenować
sporty walki? Poza aspektem opisanym powyżej, częstą motywacją bywa także
chęć obronienia się i wyjścia
z trudnej sytuacji, która może
spotkać każdego z nas. Co
prawda wydaje się, że polskie ulice są dzisiaj dalece
bezpieczniejsze, niż jeszcze
– powiedzmy – dekadę temu,
natomiast coś złego zawsze
może się nam przytrafić.
Dobrze jest samemu móc
obronić się lub kogoś nam
bliskiego.
dardowego treningu, EMS
pobudza także mięśnie położone w głębszych warstwach
ciała – tzw. mięśnie głębokie „core muscles”, które
pełnią bardzo ważną funkcję w naszym organizmie,
a które często zaniedbujemy.
Istnieje bowiem bardzo mało
możliwości pobudzenia ich
podczas zwykłego treningu.
A mięśnie te odpowiadają
m.in. za poprawną sylwetkę,
płaski brzuch oraz stabilizację kręgosłupa. Dodatkowo
dzięki impulsom elektrycznym można maksymalnie
skrócić trening i efektywnie wykorzystać każdą minutę. Sesja z reguły trwa nie
dłużej niż 30 minut. W tym
czasie można się naprawdę
zmęczyć, bo półgodzinne
ćwiczenia z EMS odpowiadają kilku godzinom spędzonym na siłowni.
Trening główny trwa średnio
25 minut i polega na wykonywaniu różnorodnych ćwiczeń
dopinających poszczególne
partie mięśni. Można przy
tym wykorzystywać różnego rodzaj przybory – piłki,
bosu, liny, hantelki oraz
gryfy. Możliwości są tak naprawdę nieograniczone. Po
skończeniu treningu, czeka
nas 2-3 minutowy relaks.
Chodzi przede wszystkim
o to, żeby rozluźnić mięśnie.
Jak przekonują trenerzy, w ten sposób trenować
może praktycznie każdy. Wyjątkiem są osoby, które mają
problemy zdrowotne, między
innymi cierpią na cukrzycę,
mają wady serca, zaburzenia
krzepnięcia krwi, ciężkie choroby neurologiczne oraz choroby układu oddechowego.
REKLAMA
W ostatnich latach w Polsce – a przecież nie tylko – coraz popularniejsze stają
się różnorakie sporty walki. Ćwiczą ludzie w różnym wieku... zarówno kobiety,
jak i mężczyźni. Powodem jest ogólna chęć rozwoju i utrzymania sportowej
sylwetki, jak i również możliwość wykorzystania nabytych umiejętności w
samoobronie. Jedną z preferowanych sztuk walki jest Aikido.
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 16
Auto detailing,
czyli moda na renowację samochodów
Sławomir
Kamieniecki
Renowacja auta to coraz bardziej popularny „zabieg” wśród posiadaczy samochodów. Nie chodzi
już tylko o właścicieli starych i zabytkowych aut,
ale również o kierowców jeżdżących nowszymi
modelami, którzy chcą zachować nienaganny wygląd swoich samochodów, a także w odpowiedni
sposób przygotować je na zmieniające się wraz z
porami roku warunki na drogach.
Wszystko zależy oczywiście
od rodzaju samochodu, jednak renowacja może potrwać nawet cały
tydzień roboczy. Czyszczenie
jest oczywiście bardzo ważnym
elementem całego procesu. Auto
musi być dokładnie sprawdzone, lakier pozbawiony nie tylko
nalotów ze smoły czy owadów,
ale również rys i niedociągnięć, które nie są widoczne gołym okiem.
Detailing polega na dogłębnym
„przeglądzie” lakieru, z mikroskopijną dokładnością, a następnie na
jego renowacji i pielęgnacji za pomocą politur, których używać potrafią tylko specjaliści. Najlepsi
wienie lakieru oraz przyśpieszają
działania mikrozanieczyszczeń,
które pod wpływem wysokiej
temperatury „zjadają” karoserię.
Odpowiednia ochrona zabezpiecza również przez wiatrem, który
nanosi piasek powodujący tysiące
mikrorys. Innymi zagrożeniami
są związki chemiczne występujące w kwaśnych deszczach, wodny
kamień, a także chemia, która pomaga nam w sezonie zimowym, ale
jednocześnie niszczy lakier jeszcze
mocniej, niż wszystkie inne zjawiska opisane powyżej.
Lakier nie jest jedynym elementem,
który wymaga takiego zabezpieczenia. Chodzi tutaj o uszczelki, listwy,
elementy chromowane i opony.
Najbardziej na zanieczyszczenia
drogowe narażone są jednak felgi,
na które w procesie auto detalingu
nakłada się specjalne powłoki chroniące je przed wysoką temperaturą,
pyłem hamulcowym oraz opiłkami metalu. Zwykły wosk, który
jest powszechnie stosowany przez
mechaników, nie pomoże w takich
przypadkach.
Podobnym zabiegom, choć przy
użyciu innych produktów, poddaje się również wnętrze samochodu. Przecież równie ważne jest,
by pojazd także w środku wyglądał świeżo i elegancko. Najlepsi w branży potrafią sprawić, że
efekt powali na kolana. Po kilkulet-
nim użytkowaniu samochodu nie
jesteśmy w stanie zauważyć, jak
jego wygląd odbiega od stanu rzeczywistego, z początku użytkowania. Doświadczeni detailingowcy
sprawią, że samochód będzie wyglądał jak po wyjeździe z salonu.
Ponadto podczas tego skomplikowanego procesu fachowcy „przygotowują” auto do warunków
drogowych typowych dla danej
pory roku. Należy pamiętać, że
przed zimą i latem musimy zrobić
dla naszego auta coś więcej, niż
tylko zmienić opony.
Branża auto detailingu w Polsce jest
dopiero w fazie rozwoju, a prawdziwych fachowców z tego zakresu
nie ma zbyt wielu w naszym kraju.
Należy pamiętać, że nasz pojazd
to nie pierwszy lepszy przedmiot
i powinniśmy go powierzyć tylko
godnym zaufania i doświadczonym
specom. Detailing samochodowy
ma jednak przyszłość i warto na
niego postawić.
REKLAMA
Posiadacze czterech kółek coraz
częściej chcą zafundować swoim pojazdom pewnego rodzaju
Spa. Nie chodzi bowiem o zwykłe pranie tapicerki i polerowanie
lakieru. Usługi w tym zakresie
są coraz bardziej wyspecjalizowane i wymyślne, a zmierzają one do
kompleksowego odnowienia aut.
Działania takie nazywane są auto
detailingiem. Jest to proces bardzo
skomplikowany, wymaga doświadczenia i odpowiednich umiejętności, ponieważ wykonanie tego
typu prac bez odpowiedniej wiedzy
na ten temat może skończyć się pogorszeniem stanu pojazdu.
z nich są w stanie doprowadzić do
tego, że efekty przerosną oczekiwania, a sam lakier będzie lepszej
jakości, niż po oddaniu pojazdu do
użytku. W tym celu oprócz tytanowych politur stosuje się również
hybrydowe polimery łączone z domieszką z kwiatów czerwonej róży.
Dopiero na oczyszczonym lakierze można dokonać jego inspekcji: sprawdzić grubość i uzupełnić
ewentualnie ubytki. Następnie
najlepsi specjaliści w tej dziedzinie podejmują się korekty lakieru.
To skomplikowany zabieg, który
jest bardzo czasochłonny i wymaga użycia specjalnych specyfików.
Podobnym działaniom można
poddać również reflektory i lampy
plastikowe.
Jednak oczyszczenie i korekta
lakieru na niewiele zda się bez
nałożenia specjalnej ochrony.
Inaczej odpowiedni połysk i brak
smug będzie tylko chwilowym
stanem. Produkty chroniące muszą
być wysokiej jakości, by wytrzymać codzienne obciążenia i zagrożenia wynikające z normalnego
użytkowania samochodu.
Zabezpieczenie lakieru wraz z elementami dodatkowymi karoserii
nie chroni wyłącznie przed tym, co
osiada po deszczu, a przede wszystkim od promieni UV. Chodzi
o to, by odbić ich jak najwięcej,
ponieważ powodują one mato-
REKLAMA
Motoryzacja
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 17
Reklama
PReklama
Weekendowe wojaże
Marcin
Bartnicki
Coraz chłodniejsza jesień, która w ostatnim czasie zawitała do nas na dobre,
jest idealną okazją do odwiedzenia różnych miejsc w naszym kraju. Rzadko w
tym okresie bierzemy urlop, ale weekendowy wypad jest w zasięgu każdego.
nami stoi naprawdę dużo wyjazdowych opcji. Wystarczy dobrze
się wyposażyć, zabrać z sobą
to co najważniejsze – i w drogę.
Jedną z opcji jest wycieczka właśnie do dużych miast, do których
łatwiej dotrzeć. Wszystko zależy od tego, gdzie nie mieliśmy
okazji bywać, albo mieliśmy,
lecz niekoniecznie w turystycznych celach. Często miejscem,
które spełnia znamiona opisywane w poprzednim zdaniu jest
polska stolica. Większość z nas
miała okazję tam być, ale spora
część tylko w jakimś konkretnym, często zawodowym kontekście, który nie pozwolił im
na zwiedzanie warszawskich
atrakcji. A mimo tego, że w roku
1944 roku tkanka miejskiej przestrzeni największego polskiego
miasta została w tragiczny spo-
sób naruszona, a jego koncepcja
urbanistyczna w pewnym sensie
załamała się, to dzieło stołecznej
odbudowy, oraz sama magia
tego miasta, potrafią nadal intensywnie przyciągać. W bardzo
atrakcyjny sposób odtworzono warszawską Starówkę. Jedną
z najbardziej popularnej atrakcji,
która ściąga turystów do Warszawy jest także Muzeum Powstania
Warszawskiego, na które Polacy czekali kilka dekad, a które wspomaga tak przecież ważny
dla naszego narodu element jego
najnowszej historii. Celem wycieczek – szczególnie szkolnych
– jest w ostatnich latach także
usytuowane na Powiślu Centrum
Nauki Kopernik, które w łatwy
do przyswojenia i efektowny
sposób przekazuje wiedzę m.in.
z zakresu fizyki.
A jeśli już o Koperniku mowa,
chciałbym Szanownym Czytelnikom polecić wycieczkę,
którą miałem okazję sam odbyć
ostatnimi czasy. Mam na myśli
oczywiście miasto, które jest
miejscem narodzin tego słynnego, wybitnego naukowca.
Ale pomnik Kopernika nie jest
jedynym wspaniałym zabytkiem tego miasta, który bezwzględnie warto zobaczyć. Cała
starówka, z elementami murów
miejskich na czele, jest po prostu
niesamowita, a efekty jej renowacji to prawdziwy majstersztyk – człowiek czuje się wprost
jak w bajce. Całości dopełniają
toruńskie, legendarne pierniki,
których różnorodność po prostu
musi zadowolić każde, nawet
najbardziej wymagające podniebienie. Ciekawostką, odnośnie
toruńskiego starego miasta, jest
fakt wkomponowania piłkarskiego orlika w miejskie mury – rozwiązanie kontrowersyjne, mające
tyluż przeciwników co zwolenników, natomiast niewątpliwie
bardzo intrygujące.
To tylko dwa przykłady możliwości spędzenie jesiennego weekendu poza naszym
stałym miejscem zamieszkania
– oczywiście jeżeli nie jesteśmy
ani z Warszawy, ani z Torunia.
A przecież innych ciekawych
miast w naszym kraju są dziesiątki – takich, do których być może
nigdy nie udało nam się zajechać.
Choć w ramach dłuższych urlopów często chętnie wybieramy
zagraniczne wojaże, to na krótsze wyjazdy najlepiej wybrać
któryś z rodzimych celów turystycznych. Rzućmy okiem na
mapę – i w drogę!
REKLAMA
Infrastruktura w naszym kraju jest coraz bardziej dogodna
dla dokonywania weekendowych wypadów poza miejsce
zamieszkania. Może nie ta kolejowa, co jest dużym utrudnieniem dla niezmotoryzowanych.
To znaczy – nie jest źle, jeżeli
chodzi o dojazd od większości
najbardziej ludnych okręgów
miejskich, ale słabiej wygląda to w kontekście mniejszych
miejscowości, bardziej peryferyjnych regionów. Tam dojechać będzie znacznie ciężej. No
ale w każdym razie – dla chcącego nic trudnego. Więc gdzie
się wybrać?
Polska nie jest tak dużym krajem – właściwie w kilka godzin,
poza skrajnymi przypadkami,
jesteśmy w stanie dojechać
niemal wszędzie. A więc przed
Dodatek specjalny do Słowa Wrocławia grudzień 2015.
Wypocznij i baw się razem z nami w całej Polsce!
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 18
Twój Relax
Zdrowe góry
Katarzyna
Kupczyk
Górskie wędrówki, niesamowite widoki, sportowa aktywność na rzekach
i stokach, bogactwo folkloru i architektonicznego dziedzictwa historycznego – to wszystko zdecydowanie przemawia za wakacyjnym odwiedzeniem
polskich krajobrazów górskich. Miejscowości położone w Beskidzie Sądeckim są ze sobą połączone rozmaitymi szlakami turystycznymi pieszymi oraz
rowerowymi, na jego terenie znajduje się 14 rezerwatów przyrodniczych z
rzadko spotykanymi okazami fauny i flory, a odpoczynek turystom oferują
liczne bazy noclegowe, pensjonaty, schroniska i hotele, niektóre mieszczące
się w domach zbudowanych w jeszcze w początkach XX wieku, oferujące
kuchnię regionalną, wycieczki, ogniska, a niektóre nawet gawędy góralskie.
pierwiastki, a w uzdrowiskach
można rozpocząć leczenia układu oddechowego, moczowego
oraz problemów z prawidłowym
krążeniem i przemianą materii.
Krynica-Zdrój jest ośrodkiem
turystycznym, który znajduje się
na terenie Popradzkiego Parku
Narodowego. W tej miejscowości odbywają się cykle turniejów
międzynarodowych w hokeju na
lodzie, a mimo że miejscowość
słynie głównie z bogatej oferty
sportów zimowych, nie brakuje
tutaj letnich rozrywek. Rokrocznie na przełomie sierpnia i wrze-
śnia organizowany jest Europejski Festiwal Opery i Operetki
im. Jana Kiepury, a cały rok
działa „sankostrada” – tor saneczkowy wiodący poprzez górski stok. Dla najmłodszych ciekawa będzie wizyta w Muzeum
Zabawek BAJKA, przechowującym zabawki regionalne i historyczne. Najwyższe punkty
Piwnicznej-Zdroju znajdują się
na wysokości od 700 m do aż
1000 m. To górskie miasto leży
nad rzeką Poprad, nad którą
można wędkować oraz wybrać
się na spływ doliną Popradu.
związane z historią miasta.
Ponadto w miejscowościach
zachowały się liczne urbanistyczne zabytki historyczne, począwszy od ruin średniowiecznego zamku i podzamkowego
zespołu dworskiego z przełomu
XVI/XVII wieku w Muszynie,
do XIX-wiecznych domów
mieszczańskich w Piwnicznej-Zdroju i XIX-wiecznych willi przeznaczonych na użytek
kuracjuszy w Krynicy-Zdroju, w której również można
obejrzeć domy zdrojowe i łazienki mineralne oraz udać się
na spacer Szlakiem Cerkwi
Łemkowskich, upamiętniającym budownictwo sakralne.
Będąc w Pieninach, kolejnym
popularnym paśmie górskim,
nie można nie udać się na spływ
tratwami Pienińskim Przełomem Dunajca. Ta rzeczna tra-
sa wiedzie przez liczne zakola,
a odcinek Dunajca jest otoczony wysokimi wapiennymi ścianami, tworzącymi malowniczy
krajobraz. Obszar ten należy
do Pienińskiego Parku Narodowego, a najlepsze panoramy
można podziwiać z szczytów
Pienin Środkowych: Sokolicy
oraz Trzech Koron, skąd jest
szansa zobaczenia nawet Babiej Góry odległej o 63 km,
jednak należy pamiętać o tym,
że wstępy na same szczyty są płatne. Równie piękny
jest Rezerwat Wąwóz Homole w Jaworku, z kolei pomnik
przyrody „Bazaltowa Skała” –
jedyny taki rodzaj w Pieninach
– znajduje się w Rezerwacie
Biała Woda
REKLAMA
Dzięki wakacyjnemu pobytowi w tych terenach aktywny
urlop wypoczynkowy można
połączyć z zadbaniem o zdrowie, ponieważ w rejonie Beskidu Sądeckiego znajduje się
kilka uzdrowisk, m.in. Krynica-Zdrój, Szczawnica, Muszyna,
Piwniczna-Zdrój. W miastach
znajdują się rozlewnie wód
leczniczych, ich ogólnodostępne i bezpłatne pijalnie oraz
punkty czerpalne, podobnie jak
sanatoria i domy uzdrowiskowe. Lecznicze wody mineralne
zawierają wartościowe bio-
Piwniczna jest przygotowana na
duży ruch turystyczny – miejscowa baza noclegowa oferuje w sumie ok. 3000 miejsc dla
przyjezdnych. Muszyna jest
połączona 10 wyciągami narciarskimi z Wierchomlą Małą,
a jeden z tych wyciągów – krzesełkowy, o długości 1600 m jest
najdłuższym takim w Polsce
oraz czynny latem i gwarantuje
piękne przyrodnicze widoki do
podziwiania z wysokości. Miasto to jest ozdobione dużymi
kwiatowymi figurami o kształcie m.in. zwierząt – w sam raz
na tło pamiątkowej fotografii.
W pobliżu znajduje się Kompleks Rekreacji Wodnej na
Zapopradziu – czyż nie brzmi
kusząco wobec letnich upałów?
W Szczawnicy swój początek
ma Droga Pienińska – szlak
pieszo-rowerowy wiodący
głównie wzdłuż prawej strony
Dunajca i kończący się już po
stronie słowackiej w mieście
Czerwony Klasztor. Szczawnica
poleca turystom nie tylko skosztowanie i picie dostępnych wód
uzdrowiskowych, ale także
zwiedzenie Muzeum Uzdrowiskowego, w którym znajdują się
przedmioty związane z lecznictwem uzdrowiskowym oraz
liczne archiwalne dokumenty
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 19
Natalia
Lisicka
Zimą podgórskie miejscowości przeżywają najazd
turystów, z których zdecydowana większość kieruje swe pierwsze kroki niemal od razu na stok
narciarski. Ważne jest poznanie lub uzupełnienie
wiedzy o kilka wytycznych.
zmianę warunków klimatycznych,
nawiewając chmury śniegowe.
Ciekawym zjawiskiem pogodowym w Tatrach jest tzw. inwersja
temperatury. W chwili napływu
suchego, kontynentalnego powietrza w Zakopanem jest zimniej niż
na Kasprowym Wierchu, a różnica
temperatury może sięgać nawet 10
stopni. W okresie inwersji w Tatrach
jest słonecznie, natomiast Zakopane pogrążone jest we mgle. Równie
dokuczliwe są wiatry halne, które wieją z dużą prędkością, powodując znikanie pokrywy śnieżnej.
Utrzymują się one przez kilka dni,
a powietrze jest wtedy ciepłe i suche. Dodatkowo halny powoduje
złe samopoczucie i zaburzenia funkcjonowania układu krążenia. Każdej
zimy ratownicy TOPR udzielają
pomocy kontuzjowanym narciarzom. Wśród przyczyn wypadków
kilka się powtarza. Część zapaleń-
się mogą tylko ci, którym w lawinie
przypadkowo wytworzył się kanał wentylacyjny. Oczywiście należy powiadomić TOPR o zejściu
lawiny i oznaczyć miejsce, gdzie
ostatnio widziano zasypanego, ale
nie należy od razu biec po pomoc,
tylko samemu zacząć poszukiwania w śniegu. Największe zagrożenie
lawinowe np. w Tatrach, występuje
na przełomie lutego i marca. Nagromadzone przez całą zimę masy
śniegowe stanowią dla narciarzy
i turystów śmiertelne niebezpieczeństwo, do którego spowodowania wystarczy naprawdę niewiele
- echo głosu, wiatr czy nieuważny
manewr narciarza.
Kulturalny stok
Bezpieczeństwo warto też zachować
na stokach położonych niżej. Wszędzie priorytetem jest rozważna i kulturalna jazda. Na początku przygody
z nartami lepiej jest wybierać stoki
mniej strome,
Twój Relax
a przynajmniej te zakwalifikowane
jako przeznaczone dla mniej doświadczonych uczestników. Pozwoli
to uniknąć niepotrzebnych kontuzji
oraz kontaktu z szybciej i sprawniej
poruszającymi się
narciarzami. Na stoku, podobnie
jak na basenie, należy poruszać się
swoim torem, nie przecinając drogi
innym korzystającym z nartostrady.
Wymagane jest zachowanie większej ostrożności w miejscach, gdzie
kilka tras łączy się w jedną albo
pośrodku zjazdu znajduje się słup
energetyczny czy kępa drzew. Zjazd
może męczyć, więc w przypadku
chęci odsapnięcia lepiej to zrobić na
boku trasy. Podobnie należy postąpić z odpinaniem nart przy wyciągu. Kultura zachowania się na stoku
dotyczy nie tylko własnej osoby, ale
i pomocy innym. Wsparcie narciarza
jadącego obok będzie zawsze szybsze niż wezwanych ratowników.
REKLAMA
Mniejszość wybiera wyprawy w góry lub te trasy narciarskie,
które położone są nieco wyżej.
Przed wyruszeniem na narty czy
górską wycieczkę należy zapoznać
się z prognozą pogody na najbliższy
dzień. Nie zważając na aktualne warunki pogodowe można oprzeć się
na statystykach, z których wynika,
że najchłodniejszym miesiącem jest
styczeń (średnia temperatura na Kasprowym Wierchu wynosi minus 9
stopni, a w Zakopanem minus 5,8
stopni). Nocą temperatura często
spada poniżej 20 stopni. Powinni
o tym pamiętać szczególnie ci miłośnicy gór, którzy preferują nocne wycieczki szlakami lub przebywają na stokach na długo po zmroku
– coraz więcej z nich wyposażona
jest w sztuczne oświetlenie. Nie
mniejszym zagrożeniem jest silny wiatr, który w górach bardzo
często wieje i powoduje szybką
palców. Rękawice jednopalcowe
są mniej wygodne, ale za to cieplejsze. Z kolei rękawice pięciopalcowe
zapewniają większą swobodę ruchów. Niekonieczny, ale bezcenny
jest kask, który chroni głowę przy
upadkach i pozwala zminimalizować ryzyko kontuzji, gdy inny
uczestnik stoku spowoduje zagrożenie. Bezpieczeństwo podnoszą
też gogle. Dzięki nim nie trzeba
mrużyć oczu przed ostrym słońcem
czy nalatującym śniegiem. Na rynku
są w sprzedaży modele okularów gogli, w których zastosowano wielowarstwowy system „anti-gog” zapobiegający parowaniu szkieł oraz
filtry UV przeciwko szkodliwemu
promieniowaniu ultrafioletowemu.
Zagrożenie lawiną
Uprawianie narciarstwa w wyższych
partiach gór niesie za sobą zagrożenie w postaci lawiny. Ta, nawet gdy
zejdzie, nie musi od razu oznaczać
najgorszego. Analiza wielu akcji ratunkowych przeprowadzonych
przez TOPR wskazuje, że szansą na
przeżycie jest jak najszybsze odkopanie. Narciarze i turyści, którzy
uniknęli przykrycia śniegiem, powinni od razu próbować dostać się
do tych zasypanych. Jaka to szansa?
Kluczowy jest pierwszy kwadrans
od zejścia pokrywy śnieżnej. W tym
czasie prawdopodobieństwo przeżycia wynosi 90%, a po kolejnym już
tylko 30%. Później uratować
REKLAMA
ABC narciarzy
ców rusza na stok prosto z pociągu
czy z samochodu, zostawiając tylko w pokoju niepotrzebne podczas
zjazdów rzeczy. To częsty błąd, który może zakończyć się ciężką kontuzją. Brak rozgrzewki, regularności
uprawiania sportów zimą i związany
z tym brak kondycji są równie niebezpieczne, co niewłaściwy sprzęt
ze słabymi wiązaniami czy brawura
na stoku.
Jak się ubrać?
Zimą w górach chodzi o to, by nie
przegrzać i nie wyziębić organizmu.
By wizyta na wyciągu narciarskim
nie miała finału w szpitalu, należy
się dobrze przygotować. Przy wyborze ocieplacza dobrze jest kierować się względami praktycznymi.
Ocieplacz powinien być wygodny,
nie krępujący ruchów. Przy zakupie dwuczęściowego ocieplacza,
kurtka winna mieć ściągacz przy
nadgarstkach
oraz na linii bioder, natomiast
spodnie powinny się kończyć już
na wysokości kostek tak, by ściśle
przylegały do narciarskiego buta.
Zapobiega to niepożądanemu dostaniu się śniegu pod kurtkę i spodnie.
Równie ważna jest osłona głowy
i rąk przed zimnem. W ostatnich
latach najpopularniejsze są czapki
i opaski z goretexu lub polaru, lecz
nie materiał jest najważniejszy,
a funkcjonalność. W przypadku rękawic wybór odnosi się do liczby
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 20
Dlaczego w Kotlinę?
Sara
Rok
Zimowe miesiące – niektórzy myślą o nich z niechęcią, alergicznie wręcz
reagując na spadek temperatur, inni zaś wyczekują ich z niecierpliwością; z
nadzieją na śnieg, świąteczny klimat itd. Tak czy inaczej – zima nadchodzi
bezwzględnie, bezapelacyjnie, w pełnej swej krasie.
do Kotliny Kłodzkiej. Powodów,
dla których rzucam tę propozycję,
jest kilka. Niewielka odległość jest
oczywiście jednym z podstawowych. Wsiadamy w samochód,
pociąg czy autokar i w niedługim
czasie znajdujemy się już w zupełnie innej rzeczywistości – wolnej
od spalin, zgiełku, hałasu oraz…
szarej codzienności. A przed
nami fantastyczne widoki, szczególnie właśnie w porze zimowej,
kiedy efektowne góry i wzgórza
bielą się różnorakimi odcieniami
bieli, pośród której przebijają się
ciemnozielone elementy miejscowej flory. Cóż może być lepszego?
Tutaj oczy naprawdę odpoczną,
tutaj możemy prawdziwie zaczerpnąć świeżego powietrza,
tutaj… wreszcie usłyszymy ciszę – tak nam potrzebną w czasach wszechobecnego hałasu. Nareszcie spokój!
Kotlina Kłodzka jako taka posiada także swoją wspaniałą historię,
a zima wcale nie jest okresem
gorszym, niż inne pory roku,
Wypada liczyć, że w kolejnych
latach „dolnośląskie góry” będą
zyskiwać na popularności, coraz
mocniej istnieć w świadomości
naszych rodaków i rozwiną się
turystycznie – byłoby to z korzyścią dla całego regionu, który
przecież w wielu swych zakątkach przeżywa mocno kryzys
gospodarczy. Kotlina leży niedaleko od wojewódzkiej stolicy.
Niedaleko więc nam do szczęścia
i radości kogoś, kto może odpocząć i spędzić urlop w naprawdę
atrakcyjnym miejscu. Dajmy sobie
odetchnąć, dajmy sobie zapoznać
się z fantastycznymi widokami,
pięknymi okolicznościami przyrody, a także znakomitą, złożoną
i interesującą historią miejsca,
które mamy przecież niemalże
pod samym nosem. Urlop w Kotlinie Kłodzkiej? Jak najbardziej
polecam!
REKLAMA
Jeśli chodzi o czas urlopowy, bardzo wielu z nas wykorzystało go
już w okresie letnim – wychodząc
z założenia, że najlepiej wypoczywa się wtedy, kiedy jest najcieplej
– i teraz częstokroć nie mamy już
zbyt wiele dni „do wykorzystania”. To nie nastraja zbyt optymistycznie, natomiast pamiętajmy, że
aby wypocząć, wcale nie musimy
spędzać na wyjeździe szczególnie
długiego czasu. Wystarczy wybrać
się na weekend, całkiem niedaleko, aby dobrze wypocząć i zapomnieć choć na chwilę o trudnościach, które przynosi nam
niełatwa zazwyczaj codzienność.
Gdzie więc może wybrać się strudzony życiem mieszkaniec Wrocławia?
Jedną z najlepszych chyba, bo
całkiem „bliskich”, ale także niewątpliwie atrakcyjnych propozycji
jest opcja weekendowego wyjazdu
aby z dziejami tymi zapoznać
się, pozwiedzać, dowiedzieć się
czegoś interesującego. To ziemia
bardzo intrygująca. Przez wieki
przechodziła z rąk do rąk rozmaitych władców i państw. W czasie
swej historii Kotlina przynależała
do Czech, Austrii, Prus, Niemiec
i Polski, w różnorakich konstelacjach. Może to niektórych dziwić,
ale historycznie jest to ziemia odrębna od Dolnego Śląska – i zazwyczaj w swej historii była rozpatrywana jako podmiot osobny.
W czasach pruskich Kłodzko
stało się wielką twierdzą, niezwykle nowoczesną jak na swoje
czasy. Po drugiej wojnie światowej długo zastanawiano się, czy
Kotlinę przyporządkować Polsce,
czy oddać ją Czechosłowacji.
Mocarstwa (głównie przecież
stalinowski Związek Radziecki)
zdecydowały się na oddanie tego
terenu pod władzę rządu w Warszawie. Cóż, zawieruchy dziejowe
bywają skomplikowane i złożone,
ale trudno dziś nie cieszyć się z takiego obrotu sprawy.
Sudety to wspaniałe góry, choć
mniej popularne jeszcze niestety w świadomości Polaków
od swoich sąsiadów ze wschodu. Wskazuje to wyraźnie, jak
istotna w sensie „turystycznym”
jest tradycja podróżowania, zwiedzania, jeżdżenia w dane rejony.
REKLAMA
Twój Relax
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 21
Twój Dom
nowe limity cen i rynek wtórny
Tadeusz
Suleja
Od września z Mieszkania dla Młodych korzystają osoby kupujące
mieszkania na rynku wtórnym, a w październiku uaktualniono limity
cen dla lokali, które mogą być objęte programem. Czy wpłynie to na
rynek nieruchomości?
dopuszczalnej ceny metra
kwadratowego lokalu, ale
tzw. wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia
1 m kw. powierzchni użytkowej. Jest on zawsze niższy,
co ma wpływ na wysokość
dofinansowania, na które możemy liczyć. Od października wynosi on dla Wrocławia
4767 zł, dla gmin ościennych
4220,75 zł, a pozostałych
Jeśli w tym momencie chcielibyśmy kupić nowe mieszkanie, a jednocześnie skorzystać z programu MdM to jego
cena nie może być wyższa niż
5243,70 zł/m kw. To o 60
zł więcej, niż w III kwartale br. W gminach sąsiadujących z Wrocławiem wskaźnik dla rynku pierwotnego
jest nieco niższy i wynosi
obecnie 4 642,83 zł, natomiast w pozostałych gminach województwa dolnośląskiego 4 041,95 zł.
To co jest istotne to fakt, że
od września po raz pierwszy
systemem dopłat w ramach
programu MdM objęty został także rynek wtórny, co
przełożyło się automatycznie
na ożywienie na rynku kredytowym. Jak bowiem wynika
z danych Banku Gospodarstwa Krajowego, w skali
całego kraju liczba złożonych wniosków wzrosła ponad dwukrotnie, a ponad 40%
z nich dotyczyła właśnie zakupu mieszkania z drugiej ręki.
We Wrocławiu - uwzględniając zarówno rynek pierwotny,
jak i wtórny - kredytobiorcy
złożyli w sumie 1567 wniosków, a w całym województwie 2721. Tym samym do
końca września BKG wykorzystał ponad 50% środków
przyznanych na program.
Przyglądając się tym danym,
nie ma wątpliwości, że dynamiczny wzrost zainteresowania programem MdM jest
skutkiem nowych regulacji.
Pytanie, czy ten trend utrzyma się w najbliższych miesiącach? Jest bardzo praw-
grudzień 2015
dopodobne, że wiele osób
zainteresowanych zakupem
mieszkania z rynku wtórnego wstrzymywało transakcje
do momentu wejścia w życie
korzystnych dla nich zmian.
W efekcie, we wrześniu mogliśmy mieć więc do czynienia z masowym składaniem wniosków. Dlatego na
ocenę tego, czy mamy do
czynienia z nowym trendem,
czy też był to przypadek
jednostkowy, powinniśmy
mimo wszystko poczekać.
Na jaką dopłatę
można liczyć teraz
we Wrocławiu?
Przy zakupie mieszkania warto pamiętać, że wysokość rządowej dopłaty w programie MdM liczona jest
nie podstawie maksymalnej
Dodatek specjalny do Słowa Wrocławia grudzień 2015.
Żyj i mieszkaj pięknie!
to kwota dopłaty wzrośnie
już do 35 752,50 zł (15%,
a nie 10% jak w poprzednim
przypadku). Najwięcej, bo aż
30% otrzymują rodziny wielodzietne, które są największymi beneficjentami programu.
Aktualna wysokość oferowanego w ramach
MdM wsparcia pozwala rodzinom z dziećmi na
całkowicie pokrycie wymaganego w tym roku 10% wkładu własnego. Natomiast w przypadku młodego małżeństwa,
które nie posiada jeszcze
dzieci, bank będzie oczekiwał pokrycia różnicy z własnych środków. Są to jednak
kwoty stosunkowo nieduże,
dlatego nie mają raczej większego wpływu na dostęp-
ność programu. W przyszłości znacznie może mieć
natomiast wysokość limitów
cen metra kwadratowego
i sam sposób ich obliczania. Jak pokazują statystyki,
są one w przypadku wrocławskiego rynku pierwotnego
o kilkanaście procent niższe
niż średnie ceny transakcyjne.
Jeszcze większa pula lokali
nie kwalifikuje się do dopłat
na rynku wtórnym, a te które
spełniają kryteria są nierzadko lokalami o stosunkowo
niskim standardzie. Dla wielu kupujących nie jest więc
to oferta intersująca i m.in.
z tego powodu mieszkania
z drugiej ręki nie powinny w stanowić w kolejnych
miesiącach zbyt dużej konkurencji np. dla wrocławskich
deweloperów.
W kolejnych miesiącach okaże
się również, jak program MdM
będzie się rozwijał w mniejszych miastach województwa
dolnośląskiego, czyli tam,
gdzie deweloperzy po prostu
nie inwestują i gdzie mieszkania można kupić wyłącznie
na rynku wtórnym.
Autor komentarza:
Tadeusz Suleja,
kierownik działu
sprzedaży i marketingu
w firmie Budotex
gmin województwa 3674,50
zł. Załóżmy więc, że przedmiotem transakcji jest nowe
dwupokojowe mieszkanie
o powierzchni 50 m kw.,
które kosztuje 262 185 zł (tj.
5243,70 za m kw.). Gdy
kupuje je bezdzietne małżeństwo to otrzyma równo 23 835 zł. Jeśli to samo
małżeństwo będzie miało
przynajmniej jedno dziecko,
REKLAMA
Zmiany w MdM:
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 22
Twój Dom
Szkło ornamentowe,
stary-nowy sposób na wnętrze
Anna
Cieplak
Nieoczekiwany powrót mody na szyby ornamentowe do wnętrz wniósł
ze sobą pakiet nowych rozwiązań. Wewnętrzne przeszklenia z fakturą
i kolorem ciekawie budują przestrzeń nowoczesnego wnętrza. Różnorodne „nieostre przezierności” trawionego szkła w przedpokoju czy jako
wypełnienie drzwi wejściowych pozwalają dodać nawet małemu wnętrzu
metrażu, zapewniając zarazem swobodny dopływ dziennego światła.
drzwi wewnętrznych, łączących
jasne pokoje w przedwojennych
kamienicach mieszczańskich,
czy mleczne przeszklenia pomieszczeń sanitarnych i spiżarni
to rozwiązania doskonałe w swej
prostocie, a przez to - ponadczasowe. Umożliwiając stały dostęp
do wnętrza światła dziennego,
zapewniały poczucie intymności i komfortu. A do tego wzory
szyb i ornamenty, które je wzbogacały, stanowiły oryginalną
i niepowtarzalną dekorację, właściwą stylowi wnętrza. Wewnętrzne przeszklenia z fakturą
i kolorem również współcześnie wpływają na aranżację wnętrza w myśl najświeższych tren-
dów. Jako element budujący
przestrzeń za pomocą światła,
szyby ornamentowe doskonale
adaptują się we wnętrzach nowoczesnych, w których architektura
i faktura elementów wykończeniowych stanowią o wartości
projektu. Możliwość wpuszczania do wnętrza, dzięki szybom ornamentowym, w gęstszych wiązek światła dziennego sprawia,
że są także świetnym elementem wykończenia wnętrz w stylu
skandynawskim czy flamandzkim.
Szkło ornamentowe powstaje
podczas procesu walcowania
płynnej masy szklanej pomiędzy dwoma cylindrami, z któ-
we w żeliwnych ramach, w odświeżonej wersji nieśmiało zadomawia się we współczesnych
aranżacjach. Dwurzędowe, przedzielone szprosami przeszklenia
z ornamentem bądź trawionym
szkłem, dającym efekt mglistej
poświaty przepuszczonego przezeń światła, coraz częściej sytuujemy w sąsiedztwie otwartej na
salon kuchni czy przedpokoju
prowadzącego od wejścia wprost
do części dziennej. Różnobarwne kompozycje szklanych form,
stanowiących fragment ściany
czy element wypełniający stolarkę okienną lub drzwiową,
to propozycja do wnętrz odważnych, nowoczesnych bądź
utrzymanych w klimatach fabrycznych. Dowolne kompozycje barw i przeszkleń oraz zakres
ich wpływu na kształtowanie
aranżacji i kolorystyki wnętrza,
zależą wyłącznie od naszej wyobraźni i pomysłu na wnętrze.
Szkła specjalnie barwione w masie Antisol oraz Reflektofloat mają zastosowanie
przede wszystkim jako szyby do
drzwi i wypełnień drzwiowych
oraz w fasadach aluminiowych
bądź żeliwnych. Szkła ornamentowe stosować możemy we wnętrzach, w których pragniemy
zachować intymność lub zaaranżować wnętrze rozproszonym
strumieniem przesianego przez
szklany ornament światła. Szkło
ornamentowe stosowane w szybach dodatkowo zespalane jest
jako szyba środkowa i zawsze
poddawane jest hartowaniu, wykluczając najmniejszy procent
szans na pękanie.
REKLAMA
Drzwi wewnętrzne wypełnione trawionym szkłem do
niedawna kojarzyły nam się
ze stylistyką jedynych dostępnych drzwi wewnętrznych epoki niedoróbek szarego PRL-u.
Ale to nie w tej konwencji szyby ornamentowe zyskały swoją
popularność. Szklane ornamenty
i faktury w oknach zdobiły niegdyś wnętrza letnich rezydencji,
były dekoracyjnym wypełnieniem stolarki okiennej reprezentacyjnych holi, ganków,
oranżerii i klatek schodowych.
Oprócz wartości estetycznych
stanowiły też o statusie domu
i jego mieszkańców.
Kryształowe wypełnienie
rych jeden pokryty jest wzorem.
Rysunek ornamentu oprócz
tego, że jest elementem dekoracyjnym, wpływa również
na stopień przezierności szkła
(jeśli wzór jest gęsty, kontury
przedmiotów po drugiej stronie
tafli są mniej wyraźne).
Szkła ornamentowe ze względu na różnorodność wzorów
i kolorów oraz różne grubości
są chętnie wykorzystywane
przez producentów mebli. Szuflady lub szafki mebli łazienkowych z frontami wykonanymi
ze szkła ornamentowego prezentują się bardzo dekoracyjnie.
Przeszklenia rozświetlają bryły
mebli i nadają ich formom wizualną lekkość.
Różnorodne „nieostre przezierności” trawionego, białego szkła pozwalają uzyskać
odrębność danej strefy, nie
ograniczając dopływu cennego
światła dziennego. Wywodzący
się bezpośrednio z mody na lofty i wnętrza industrialne, trend
na przeszklone ściany działo-
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 23
Twój Dom
Ochrona drewna
Jarosław
Wejda
Drewno, choć jest surowcem niezwykle estetycznym, wymaga od nas równie
niezwykłych nakładów pracy i cierpliwości by było utrzymane w możliwie
jak najlepszym stanie. W dzisiejszym artykule zajmiemy się nieco sposobami
ochrony drewna podłogowego – czyli popularnego parkietu. Zaczynajmy!
kiego rodzaju roztocza – jest
to szczególnie istotne kiedy
mamy w mieszkaniu, bądź
sami jesteśmy alergikami.
Po drugie – wilgoć! Drewno
nie lubi towarzystwa wody –
a co za tym idzie – towarzystwa wilgoci. Co może spowodować nagminny kontakt
naszego parkietu z wodą?
Otóż wilgoć doprowadza
do odkształcania się desek
podłogowych burząc ład
i symetrię całej powierzchni. Dodatkowo woda sprawia, że zewnętrzna warstwa
lakieru, którym pokryta jest
drewniana podłoga stopniowo matowieje i… odpada.
Jak więc takim szkodom zapobiegać? Ano po pierwsze
nie warto decydować się na
parkiet w miejscach do niego
nieprzystosowanych – mam
tu na myśli w szczególności łazienkę i kuchnię (w
tym drugim wypadku z racji
mniejszego niż w łazience
narażenia na wilgoć można
stosować podłogę wykonaną
z drewna o zwiększonej odporności na działanie wilgoci – takim gatunkiem jest np.
tek). Po drugie powierzchnie
drewniane w salonie, sypialni, czy każdym innym
pomieszczeniu nie powinny być myte mopem, który
to wchłania i oddaje zbyt
duże ilości wody.
Po trzecie – rysy! Drewno
jest podatne na rysy! Ale…
skąd się te rysy pojawiają
– przecież nikt ich nie robi
specjalnie? Po parkiecie nie
chodzimy w butach o twardej
podeszwie, Droga Młodzieży.
Na podłodze nie bawimy się
klockami o ostrych krawędziach ani nie puszczamy po
niej metalowych samochodzików, Drogie Dzieci. Podłogi nie drapiemy pazurami,
Drogie Psy i Koty, a także
Wasi właściciele, którzy powinni je Wam regularnie obcinać. W taki właśnie sposób
nieświadomie niszczymy rysując całą powierzchnię naszej drewnianej podłogi. By
temu zapobiec wystarczy wyzbyć się złych nawyków.
Dodatkowo warto również
zadbać by spodnia warstwa
mebli stojących na parkiecie
podklejona została filcem –
przy robieniu przemeblowania lub zwykłym codziennym
odsuwaniu krzesła także możemy porysować podłogę.
Wreszcie czwarte – jakimi
środkami czyścić? Na pewno
nie wskazane jest użycie uniwersalnych środków czyszczących typu Cif, Cilit, itp
– dlaczego? Otóż dlatego, że
środki te posiadają w swoim
składzie silnie szkodliwe dla
drewna substancje chemiczne, które w bezpośrednim
kontakcie z nim zamiast doczyścić powierzchnię mogą
ją trwale zniszczyć. Do pielęgnacji podłóg drewnianych
powinno się wykorzystywać
zatem substancje przeznaczone do powierzchni naturalnych – typu Lakma, Sidolux, itp. Dodatkowo, podczas
zakupów, warto rzucić okiem
na skład środka czyszczącego. Jeśli znajdziemy w nim
glicerynę śmiało możemy go
z powrotem odstawić na półkę. Z kolei wszelkie woski,
nabłyszczacze i środki oparte na polimerach są jak najbardziej wskazane – tworzą
one dodatkową powłokę na
powierzchni podłogi, chroniącą jej kolor i ułatwiającą
jej późniejsze utrzymywanie w czystości.
Przestrzegając wszystkich wyżej wymienionych
zasad biorąc je na poważnie,
a nie w humorystyczny sposób (celowo je tak opisałem
by lepiej dotrzeć do każdego z naszych Czytelników)
mamy gwarancję, że nasza
podłoga drewniana swym wyglądem będzie cieszyła oko
przez długi czas.
Artykuł został zamieszczony dzięki współpracy z www.123budujemy.pl
REKLAMA
Po pierwsze – zalety!
Pomimo faktu, iż jest
to artykuł poświęcony zapobieganiu wadom to warto byłoby wspomnieć nieco
o zaletach podłogi drewnianej. Jedną z najważniejszych jest posiadanie przez
drewno cech ocieplających.
Nie ma więc obaw (“od podłogi wieje chłodem”), kiedy
nasze pociechy zimą buntują
się przed zakładaniem ciepłych kapci – po drewnianym parkiecie śmiało mogą
biegać w samych skarpetkach, a nawet boso i nie grozi
im z tej racji przeziębienie.
Drugim z atutów drewna
są jego właściwości antystatyczne i antyalergiczne
– podłoga nie będzie więc
przyciągała kurzu, niegroźne są nam również wszel-
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 24
Twój Dom
B y by ł o
Marcin
Polak
i porządek oraz ciepła atmosfera – dla większości nabywców to kusząca propozycja.
Inaczej jest z domami smutnymi i zagraconymi – te przeważnie budzą wątpliwości
Klienta i zniechęcają go do
kupna.
Odświeżenie mieszkania
przed sprzedażą jest procesem nieocenionym. Spójrz-
atrakcyjniejsze!
stagingu jest dobre pierwsze wrażenie, które ma w dużej mierze wpłynąć na samą
decyzję naszego klienta. By
zrozumieć , czym tak naprawdę jest home staging,
oferujący nieruchomość powinien przyjąć optykę swojego potencjalnego klienta.
W tym wypadku nawet najbardziej oczywiste kwestie
jak np. umycie talerzy w zlewie, uporządkowanie rzeczy
na półkach czy umycie okien
staną się dla nas „oczywistą
oczywistością. Dodatkowo warto podczas wizyty
przyszłego – miejmy nadzieję – klienta włączyć nastrojową muzykę czy… zapach,
jaki będzie towarzyszył upragnionemu nabywcy podczas
odkrywania zakamarków naszej nieruchomości.
Bardzo ważny jest tutaj nacisk na rozjaśnienie nieruchomości, która ma mieć
decydujący wpływ na ostateczny sukces – wychodzi
się tutaj z założenia Nacisk
na rozjaśnienie nieruchomości bardzo często determinuje sukces home stagingu.
Zdecydowanie większe wrażenie na kupujących robią
pomieszczenia większe,
jaśniejsze. Trudniej zapre-
zentować pozytywne cechy
mieszkania zaciemnionego,
mniej obszernego.
Na czas będący okresem
sprzedaży mieszkania powinniśmy odrzucić wszystko,
co w jakiś sposób personalizuje pomieszczenia znajdujące się w naszym mieszkaniu
– o ile to oczywiście możliwe. Tak więc wszelkiego rodzaju zdjęcia czy plakaty nie
są nadmiernie wskazane.
To jasne, że najlepiej sprzedają się mieszkania i domy,
które są… po prostu ładne.
Klarowna przestrzeń, ład
REKLAMA
Chodzi także o te, które wydają nam się jeszcze z pewnych względów nieco egzotyczne, ale już szturmem
zdobywają rodzimy rynek,
podobnie jak w ostatnich
dekadach uczyniły to na zachodzie i za oceanem. Mam
tu przede wszystkim na myśli
tzw. home staging, bez którego nie obywa się większość
transakcji związanej z nieruchomościami w zachodniej
Europie, a przede wszystkim
zaś w Stanach Zjednoczonych, które są ojczyzną tego
sposobu optymalizowania
zysku z sprzedaży mieszkań
lub domów.
Podstawowym celem home
REKLAMA
Jeśli dochodzimy do momentu, w którym naszym
celem jest sprzedaż posiadanej przez nas nieruchomości, musimy bezwzględnie wziąć pod uwagę
wszelkie dostępne środki, które pozwolą nam na
optymalizację zysku.
my na to racjonalnie: środki
przeznaczone na metamorfozę wnętrza zawsze będą
niższe niż dotkliwa obniżka
ceny nieruchomości. Pierwsze wrażenie może popsuć
nawet niewielkie zaniedbanie, dlatego dbamy o najdrobniejsze szczegóły.
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
Rolety i ich zalety
Twój Dom
REKLAMA
str 25
Sara
Rok
Okna dekorować możemy na przeróżne sposoby – czy to zasłony z tiulu,
czy firany, czy ciężkie kotary czy też opisywane dziś przeze mnie rolety
– wszystko to nadaje oknu wyrazistości, charakteru i uroku. Wybór rolet
nie ogranicza się jednak do samych kwestii estetycznych.
leży również dobierać rolety
zgodnie z wystrojem wnętrz –
jeśli preferujemy styl klasyczny wówczas najbardziej odpowiednie będą rolety rzymskie
– kiedy zaś dekorujemy
okno w pokoju dziecięcym
– wówczas najlepszym rozwiązaniem będą proste rolety
kasetowe.
Rolety oprócz swoich zalet estetycznych niosą za sobą wiele
zalet praktycznych. Po pierwsze nie wystają tak jak firanki
poza krawędz okna – cieszyć
możemy się wówczas odsłoniętą większą powierzchnią
ścian, którą zagospodarować
możemy jakimś obrazem lub
postawionym w tym miejscu meblem. Po drugie rolety w przeciwieństwie do firan
nie zasłaniają umieszczonych
pod oknem grzejników – tym
samym więc nie blokują przepływu ciepła w pomieszczeniu.
Jeśli chodzi o konstrukcję rolet mamy do wyboru ich dwie
kategorie - rolety klasyczne
(montowane na prowadnicy –
mogą być wiszące segmentowo – “biurowe” lub zwieszające się wzdłuż powierzchni
okna) oraz minirolety (przyklejane do ramy okiennej
bez konieczności wiercenia w niej otworów). Koszt rolet jest w zasadzie porównywalny z kosztem poniesionym
przy zakupie zasłon bądz firan
i wynosi zazwyczaj od parudo kilkuset złotych – zależny
jest głównie od wymiarów jakie sobie zażyczymy. Poniżej
film ilustrujący cały proces
montażu najpopularniejszego
typu rolet – w kasecie.
REKLAMA
Rolety tak jak każdy element dekoracyjny wnętrza
mają wpływ na optykę jego
przestrzeni. Pod tym względem bardzo dużo zależy
od ich kolorystyki. I tak, zimne barwy (biele, błękity, itd.)
pomieszczenie powiększą, natomiast ciepłe kolory co prawda metrażu nam optycznie nie
powiększą, ale za to dadzą
nam dodatkowy atut w postaci
nadania wnętrzu przytulnego
charakteru. Pozostając przy
kwestii charakteru wnętrz
przy zakupie rolet warto zwrócić uwagę na ich przepuszczalność świetlną. Gdy wybieramy rolety np do sypialni
i chcemy by panował w niej
klimat romantyczny i półmrok, wybierzmy rolety o jak
najniższym współczynniku
przepuszczalności światła. Na-
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 26
Którędy z domu ucieka ciepło
Czy wiesz, że przez niewłaściwe zaizolowany dach lub ściany z Twojego domu
ucieka nawet 30% ciepła. Niewłaściwie zamontowane okna to kolejne 20%,
wentylacja od 30% do 40% a podłoga przy gruncie nawet 6%. Wykrycie wszystkich tych wad i namierzenie miejsc, którymi z domu ucieka ciepło jest możliwe.
Służy temu badanie kamerą termowizyjną. Czy jest takie badanie wyjaśni ekspert
z pracowni projektowej Domy Czystej Energii.
kilka godzin ocenić stan
szczelności stolarki budowlanej, wady instalacji grzewczej, stan izolacji termicznej
a także odkryć mostki cieplne, zawilgocenia czy nieszczelność rur.
Kiedy i dla kogo badanie
kamerą termowizyjną?
Badanie
szczelności budynku wskazane jest dla osób, które
są w trakcie kupna mieszka-
nie z tzw. rynku wtórnego,
przygotowują się do remontu
lub są w przeddzień ukończenia budowy domu, a tym
samym jego odbioru technicznego. Usługi te są szczególnie polecane dla wspólnot
mieszkaniowych, niezadowolonych ze stanu budynku, w którym mieszkają ich
członkowie.
- W używanym mieszkaniu
szybko można wykryć wady
ne są w różnych barwach
– od szarości do kolorów
tęczy. Najpopularniejsze
to te, gdzie kolory ciemne
jak grafit czy granat oznaczają niskie temperatury,
a kolory jasne jak żółty lub
pomarańcz oznaczają temperatury wyższe.
REKLAMA
Co to takiego
termowizja?
O d k r y c i e z j a w i s k a t e rmografii
przypada
na rok 1800, a największy
jej rozkwit na II-gą połowę XX wieku. W ostatnim
dziesięcioleciu nastąpił
ogromny postęp w technologii wytwarzania detektorów termowizyjnych oraz
ich różnorodnego zastosowania. Badanie termowizyjne jest precyzyjne, bezdotykowe, łatwe do weryfikacji
i całkowicie ekologiczne.
Polega ono na obserwowaniu
promieniowania podczerwonego emitowanego przez
badany obiekt. W efekcie
powstaje swoistego rodzaju
mapa ciepła, pokazującą rozkład temperatury w budynku. Pozwala to w zaledwie
niewidoczne gołym okiem,
powodujące utratę ciepła
i konieczność termomodernizacji. Przed odbiorem nowego budynku można wskazać
ekipie budowlanej obszary konieczne do poprawy,
a przed planowanym remontem znaleźć miejsca, które
należy uszczelnić – wyjaśnia
Sławomir Rataj z Domów
Czystej Energii.
Aby precyzyjnie wykonać
badanie termograficzne konieczny jest przepływ ciepła między poszczególnymi
przegrodami domu. Dlatego
najlepiej przeprowadzić je
podczas sezonu grzewczego,
gdy różnica temperatur na
zewnątrz i wewnątrz budynku wynosi co najmniej 15oC.
Przykładowo dla +5oC na
zewnątrz budynku, wewnątrz
temperatura powinna wynosić nie mniej niż +20oC.
- Należy pamiętać również
o stopniu nasłonecznienia
budynku, który może dać fałszywy obraz naszych pomiarów. Właśnie dlatego badania termowizyjne odbywają
się nad ranem przed wscho-
dem słońca, późnym wieczorem czy w dni pochmurne
– opowiada Sławomir Rataj
z Domów Czystej Energii..
Jak czytać wyniki
pomiarów?
Badania najczęściej przekazywane są w formie raportów, do których zostają dołączone termografy w postaci
cyfrowo zapisanych plików.
Termografy przedstawia-
REKLAMA
Twój Dom
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 27
Maria
Andrychów
Urządzając swoje mieszkanie, dążymy do tego, by było on przytulne,
wygodne, modne a przebywanie w nim, sprawiało nam przyjemność i
pomagało w odprężeniu się po dniu pełnym pracy, wrażeń i emocji. Z
braku czasu zazwyczaj zależy nam również na tym, by nie nasze „cztery
kąty” nie wymagały zbyt częstych zmian. W tym numerze polecamy
meble tapicerowane, które są idelanym połączeniem pięknego wyglądu,
użyteczności, a także wygody, którą każdy z nas poszukuje, by zrelaksować się po dniu pełnym pracy, wyzwań i wyczerpujących zajęć.
a we własnym mieszkaniu
chcemy czuć się komfortowo,
jak i również bez obaw zaprosić
gości czy rodzinę.
Meble tapicerowane polecamy szczególnie osobom,
które lubią klasykę oraz prostotę formy, w jak najlepszym rozumieniu tego słowa.
I oczywiście wygodę. Człowiek
od zawsze poszukiwał komfortu, który pozwoli w pełni się
zrelaksować. Przez lata próbowano i eksperymentowano
z różnymi formami i kształtami
drewna oraz innych materiałów.
Takim sposobem nigdy jednak
nie osiągnięto pełnej wygody.
Wszelkie wgłębienia i wypukłości ostatecznie nie spełniały w pełni swojej roli. Ale
z pomocą przyszły wtedy meble
tapicerowane i na stałe zagościły w mieszkaniach. Najprościej
mówiąc, jest to połączenie krzesła czy kanapy z materacem.
Meble tapicerowane zastosowanie znajdą w niemal każdym
pomieszczeniu. Krzesła w kuchni umilą nam czas przy gotowaniu, ale także podniosą komfort posiadówek z rodziną czy
Twój Dom
mebli. To wszystko zależy
oczywiście od pozostałych elementów danego pomieszczenia.
W tej kwestii proponujemy, by
zdali się Państwo na własny gust.
Zwracajmy uwagę ponadto na
modułowość mebli. Pozwalają
one na różne kombinacje i modyfikacje, dzięki którym staną
się jeszcze bardziej użytkowe.
Z takimi meblami życie na pewno będzie przyjemniejsze.
REKLAMA
W przeciągu ostatnich lat istotnie zmieniło się podejście Polaków do aranżacji wnętrz. Zaczęliśmy zwracać uwagę na wiele
szczegółów, nie dobieramy już
mebli i kolorów przypadkowo,
a wszystko zaplanować chcemy z największą starannością.
Zauważamy bowiem, że nasze
„cztery kąty”, to wyjątkowe
miejsce, na które mamy wielki wpływ, ale w którym chcemy przebywać z uśmiechem na
twarzy i zadowoleniem. Aranżacja wnętrz ma przecież wpływ
na nasze samopoczucie,
by wspólnie z dziećmi obejrzeć
film edukacyjny czy pokaz
slajdów ze zdjęciami z ważnej uroczystości, np. komunii
czy wesela. Ale na takiej kanapie, spokojnie przespać może się
gość, którego zechcemy przenocować. Oczywiście, gdy będzie
ona obita odpowiednio miękką
skórą.
Istotna kwestią jest oczywiście
kolor oraz wzornictwo takich
REKLAMA
M etapicerowane
ble
też w gronie przyjaciół. W gabinecie tapicerowany fotel pozwoli zrelaksować się podczas
pracy. W sypialni zaś swoje
miejsce znajdzie wygodna pufa,
natomiast zagłówki i rama łóżka również może zostać obita
komfortowym materiałem.
Jednak najistotniejszą rolę
taki rodzaj elementów wyposażenia wnętrza odgrywa w salonie. Tak zwane meble wypoczynkowe muszą w sobie
łączyć wygodę, funkcjonalność oraz styl. Salon jest miejscem, w którym najczęściej podejmujemy gości, stąd w kwestii
tych trzech aspektów, wszystko
powinno być dopracowane
i przemyślane.
Siedząc w wąskim i twardym fotelu, trudno będzie nam dotrwać
do końca nawet świetnego i emocjonującego filmu. Nikt z nas
nie chce się co chwilę wiercić
i zmieniać pozycji, zaś odczuwanie dyskomfortu odwraca naszą uwagę od istotnych spraw.
Zupełnie inaczej czujemy się,
gdy do dyspozycji mamy duży
i miękki fotel z podłokietnikami, w którym możemy się właściwie schować, wtulić w niego
i oddać relaksowi.
Dla rodzin szczególnie polecamy kanapy. To idealne miejsce,
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 28
REKLAMA
Reklama
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 29
Słowo dla Seniora
Tradycja i nowoczesność
Grażyna
Kozak
Ziołolecznictwo jest najstarszym sposobem zwalczania wszelkich chorób i
dolegliwości. W Polsce główną rolę w rozwoju ziołolecznictwa od wieków odgrywały klasztory. Terapia przy użyciu ziół z roku na rok zyskuje co raz większa
popularność. Znaczna ilość pacjentów przekonuje się o dobroczynnym działaniu
ziół. Pijemy herbatki ziołowe, bierzemy ziołowe tabletki na uspokojenie i sen,
kupujemy preparaty upiększające na ich bazie.
teczności (lub potencjalnej szkodliwości) danego preparatu. Zioła
to doskonałe, naturalne leki, ale podane w nieodpowiedniej ilości lub
nawet ze złymi składnikami mogą
okazać się szkodliwe. A co równie ważne, unikajmy witryn oferujących sprzedaż cudownych i “jedynie skutecznych” preparatów!
Ideą, która przyświeca sklepom
zielarskim jest promowanie zdrowego stylu życia i zachęcenie do
tradycyjnych sposobów poprawy
swojej kondycji psycho-fizycznej
poprzez stosowanie ziół, herbat ziołowych, kosmetyków opartych na
naturalnych składnikach, zdrowego
sposobu odżywiania się, unikania
nadmiaru środków chemicznych,
czyli wykorzystywanie naturalnych bogactw przyrodniczych.
Dziś, oprócz sprzedaży, zajmują
się również szeroko pojętą profilak-
tyką zdrowia. Sklepy takie w swoich ofertach posiadają środki podzielone na wiele kategorii celem
leczenia różnego rodzaju schorzeń.
W odpowiedzi na rosnące standardy oraz wymagania rozwijającego się rynku, sklepy zielarskie
przekształcają się w zielarsko–medyczne. Oznacza to poszerzanie
asortymentu oraz większą wiedzę,
jaką dysponuje kadra pracownicza.
Dzięki życzliwemu i jednocześnie
profesjonalnemu podejściu do
klienta, szerokiej i wciąż uzupełnianej gamie produktów, atrakcyjnym
cenom, sklepy wypracowują sobie
zaufanie wielu stałych klientów.
W oparciu o doświadczenia, personel w jak największym stopniu
stara się zaspokajać ich potrzeby
i stanowić źródło fachowej wiedzy, a nie tylko w pełni zaopatrzony
punkt sprzedaży. Zakupy w sklepie
zielarskim dają gwarancję wysokiej
jakości nabywanych produktów.
Co dokładnie znajdziemy w ofercie takich sklepów? To preparaty wspomagające naszą wątrobę
i całego układu żółciowego. O ten
narząd należy dbać cały czas, bo
należy od do jednych z najważniejszych w całym organizmie.
Systematyczne korzystanie z ziół
pomoże ochronić wątrobę przed
szkodliwymi substancjami, a także
przyśpieszy jej regenerację.
Alergia i choroby skórne są obecnie problemem wielu Polaków.
Ich dolegliwości, bywające bardzo
uciążliwe, nie są łatwe w leczeniu.
Aby stało się ono bardziej skuteczne (zwłaszcza w przypadku dzieci,
bo w okresie dojrzewania mamy
największą szansę na pokonanie
alergii czy astmy), warto wspomóc je ziołolecznictwem. Łączy
się z tym również profilaktyka
układu oddechowego, co pozwoli
nam na osiąganie lepszych wyników sportowych, wyeliminowanie duszności i generalnie lepszą
kondycję.
Niezwykle istotną rolę zioła odgrywają dla układu pokarmowego. Jest on nieustannie narażony
na działanie wielu toksyn i szkodliwych substancji. Niestety większość dostępnego jedzenia w sklepach nie należy do najzdrowszej.
Dodatkowo borykamy się z problemem zanieczyszczonego powietrza, sami zaś prowadzimy niezdrowy tryb życia, zmagamy się
ze stresem, ciągle śpieszymy
i denerwujemy się. To wszystko
negatywnie wpływa na żołądek
i inne narządy, co finalnie skutkuje zmęczeniem, ospałością,
bólami, a doprowadzić może na-
wet do wrzodów. Zioła pomogą
nam w detoksie organizmu, który raz na jakiś czas powinniśmy
zastosować, np. w połączeniu z sokami z warzyw i owoców.
Oprócz samych preparatów i suplementów, sklepy oferują również bogatą literaturę z zakresu
ziołolecznictwa, dzięki której
poszerzymy swoją wiedzę na ten
temat, będziemy mogli samodzielnie przygotowywać niektóre wywary, a także poznamy szereg zastosować poszczególnych roślin.
Pamiętajmy, że zdrowie to coś, na
czym nie można oszczędzać. Zioła
i przygotowane z nich preparaty,
to inwestycja w nasz organizm,
która na pewno szybko się spłaci.
Lepsze zioła zawczasu, niż lekarstwa z konieczności.
REKLAMA
Zioła mają już swoje stałe miejsce w naszych domowych apteczkach. Większość z nas zaopatruje
się w ziołowe preparaty w aptekach. Coraz częściej kupujemy je
też w internetowych sklepach zielarskich. Czy takie zakupy to dobry pomysł? W sieci możemy już
kupić leki i kosmetyki, nie dziwi
zatem, że pojawiły się również
specjalistyczne sklepy zielarskie.
Zanim jednak zdecydujemy się na
zakup, przemyślmy kilka kwestii.
Sklep sklepowi nierówny. Żeby
mieć pewność, że korzystamy
z usług profesjonalnego sprzedawcy sprawdźmy, jak wygląda oferta.
Liczy się ilość i jakość informacji,
czyli dokładne opisanie działania
i składu danego preparatu, dane
producenta itp.. Potencjalny klient
powinien być dobrze poinformowany, zwłaszcza w kwestii sku-
Dodatek specjalny do Słowa Wrocławian grudzień 2015.
Życie zaczyna się po pięćdziesiątce.
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 30
Słowo dla Seniora
Nie samą solanką kuracjusz żyje…
Grażyna
Kozak
Ciechocinek jest miastem o charakterze uzdrowiskowym i znajduje się na Kujawach, dokładniej
w powiecie aleksandrowskim. Każdego miesiąca
przybywają do niego setki turystów z zamiarem wypoczynku i podreperowania zdrowia.
Ciechocinek to jednak również liczne zabytki
i atrakcje. Przedstawiamy najciekawsze z nich.
cia wody, wykonuje się różne
zabiegi z jej użyciem. Jednak
kuracjusze, a tych do miasta
na Kujawach przyjeżdżają
dziesiątki tysięcy, mają również okazje do rozrywki i doznania wielu wrażeń.
Obiektem o historycznym rodowodzie jest tutaj Dworek
Prezydenta RP, w którym
znajdują się pamiątki po
Ignacym Mościckim. Swego
czasu Ciechocinek odwiedziła również inna głowa
Państwa, Aleksander Kwaśniewski. Przyjezdni mogą
podziwiać również fontanny,
które ulokowane są w kilku
miejscach miasta. „Jaś i Mał-
z którego pompowana jest
uzdrowiskowa woda. Wieczorem z kolei najlepiej udać
się pod fontannę na Parterach
Hellwiga. Wyrzucanie wody
z dysz sterowane jest komputerem w akompaniamencie
muzyki oraz w blasku kolorowych świateł.
Grota solankowa, która pełni rolę naturalnego inhalatorium, jest ewenementem na
skalę światową. W tężni nr 2
umiejscowiona została specjalna komora, w której kuracjusze mogą zażywać inhalacji. Wystarczy usiąść w grocie
i wdychać zawierające zdrowotne pierwiastki powietrze.
Taki seans, dostępny również
dla turystów, trwa 30 minut.
Wrażenie robi neogotycki kościół parafialny, których pochodzi z XIX wieku,
jak i również znajdujący
się w nim ołtarz wykonany
z białego marmuru kanaryjskiego. Architektonicznymi
perełkami są również Łazienki, zwłaszcza nr 2,3 i 4.
To bardzo ciekawe i piękne budynki, zaprojektowane według różnych stylów,
co jest zaletą, bo przekłada
się na różnorodność. Niegdyś
odbywały się w nich kąpiele
solankowe, dzisiaj są cenionymi zabytkami.
Najbardziej znany jest jednak
Park Zdrojowy, który utwo-
rzony został w latach 1872
i 1875. Na jego terenie oglądać możemy bardzo rzadkie
krzewy oraz drzewa. Łącznie występuje tam ponad 14o
gatunków roślin. Ich królem wydaje się być dąb szypułkowy „Konstanty, który
mierzy ponad 22 metry, zaś
jego obwód wynosi 547 cm.
Drzewa i krzewy są świetnie wkomponowane w tamtejszą zabudowę, która również robi wrażenie. Mowa
tutaj chociażby o Pijalni Wód
Mineralnych, która nazywana
jest „Kursaalem”. Jest ona
zbudowana z drewna w stylu szwajcarskim i ozdobiona
jest ażurową koronką. Niedaleko niej znajduje się Muszla
Koncertowa, która powsta-
ła w 1909 roku, według zakopiańskiego stylu. Na scenie często występuję polskie
gwiazdy, a także organizowane są festiwale: Spotkań
z Folklorem Kujaw i Ziemii
Dobrzyńskiej, Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki
Strażackiej, Gali Polskich
Tenorów, Operowo-Operetkowego, „Blues bez Barier”
oraz Piosenki Młodzieży Niepełnosprawnej.
Ciechocinek to nie tylko sanatoria, uzdrowiska i lecznicza woda. To również atrakcje, które umilą nam pobyt na
Kujawach. Przecież nie samą
solanką kuracjusz żyje…
REKLAMA
W tym znanym turystycznym
mieście nie ma praktycznie w ogóle przemysłu. Istnieje za to wiele uzdrowisk, sanatoriów, szpitali, pijalni wód
czy restauracji. Teren bogaty
jest w przyrodę, wszelką zieleń, kwietniki i rośliny. Na
terenie Ciechocinka znajdują się liczne wody solankowe, które mają charakter
leczniczy. Mowa o wodach
bromkowych, chlorkowo-sodowych, żelazistych
czy borowych. Pomagają
one w leczeniu m. in. reumatyzmu, narządów ruchu, krążenia czy układu nerwowego
i oddechowego. Oprócz pi-
gosia” jest generalnie jednym
z symboli uzdrowiska, a kuracjusze chętnie robią sobie tam
pamiątkowe zdjęcia. W niewielką, ale pięknie oświetloną fontannę, wkomponowana
jest gipsowa figurka. Cała
instalacja znajduje się w alei
Parku Zdrojowego i otaczają ją piękne lipy krymskie.
Inną z popularnych fontann
jest „Grzybek”. To pod nim
znajduje się odwiert solanki głęboki na 414 metrów,
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
Kiedy przestajemy
Grażyna
Kozak
słyszeć
Aparaty słuchowe to obecnie bardzo zaawansowane
urządzenie elektroniczne. W dzisiejszym świecie producenci prześcigają się w miniaturyzowaniu tych urządzeń, aby były one jak najmniejsze, przy zachowaniu jak
największej mocy wzmocnienia sygnału dźwiękowego.
Oprócz odpowiedniego typu aparatu można wybrać
sobie ulubiony kolor obudowy, czy dobrać do swoich
potrzeb odpowiedni program słyszenia.
zdaje sobie sprawy i nie zastanawia się jak to się dzieje, że słyszy różne dźwięki. Ucho ludzkie
to tzw. narząd słuchu. Zaczyna
się małżowiną uszną, następnie
jest kanał słuchowy zakończony błoną bębenkową. Wszystkie
te elementy są ściśle ze sobą powiązane. Małżowina uszna zbiera
otaczające nas dźwięki i przesyła
je kanałem słuchowym do błony
bębenkowej. Błona bębenkowa poprzez kosteczki słuchowe
przesyła dźwięk do ślimaka,
a ten - za pomocą nerwu słuchowego - do mózgu. Tak można
ogólnie opisać drogę dźwięku.
Nasz narząd słuchu posiada pewien zakres, od którego słyszy-
Słowo dla Seniora
REKLAMA
Dzisiaj największy aparat słuchowy jest wielkości spinacza,
a wewnątrzkanałowych aparatów prawie w ogóle nie widać.
Zapewniona jest najwyższa
jakość dźwięku i to w większości różnych rodzajów aparatów.
Każdy aparat jest objęty dwuletnią gwarancją producenta, więc
nie trzeba się obawiać kosztów
naprawy. Firmy, które specjalizują się w protezowaniu słuchu
prowadzą też serwis i oferują
pomoc w odpowiednim doborze
aparatów słuchowych. Wszystko
zależy od tego, jaki ma się ubytek
słuchu w danym momencie i czego się oczekuje od aparatu.
Osoba słysząca tak naprawdę nie
my tony wysokie i niskie. Każdy
dźwięk, który słyszymy ma swój
poziomo głośności podawany w decybelach (dB).
Na świecie jest wiele rodzajów
aparatów słuchowych, które
mają różne funkcje i możliwości.
Dzięki temu można dopasować
aparat słuchowy bardzo dokładnie, biorąc pod uwagę zakres
niedosłuchu oraz indywidualne
potrzeby każdego niesłyszącego.
Aparaty słuchowe to niemały wydatek, ale możliwy do zrealizowania. Cena dobrego cyfrowego
aparatu słuchowego zaczyna się
od 800 zł, a kończy nawet na
10 tys. Różne firmy zajmujące
się protezowaniem słuchu oferują aparaty w różnych cenach.
Wszystko zależy od stopnia ubytku słuchu, osobistych wymagań
i marki. Dla osoby korzystającej
z aparatu słuchowego najważniejsze jest rozumienie mowy,
dlatego też urządzenie powinno
być wyposażone w automatyczny
system czyszczący sygnał mowy
z szumów, sprzężeń dźwięków
itp. Dobry aparat słuchowy potrafi wyciszyć dźwięki pochodzące
z otoczenia i uwypuklić mowę,
czyli to, na czym najbardziej nam
zależy. Jeśli nie słyszymy dźwięków o niskiej częstotliwości, aparat powinien je wzmacniać, a inne
pozostawić bez zmian.
REKLAMA
str 31
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 32
Zmysł do wyostrzenia
Radosław
Pater
Zdrowy nie myśli o swoim zdrowiu. Zaczyna o nie dbać dopiero w
sytuacji, w której je traci. Ta stara prawda ukazuje swoją adekwatność
w setkach przypadków, bo chyba taka po prostu jest natura człowieka.
jest fakt, iż coraz bardziej
przesuwa się granica wieku, w którym te problemy
zaczynają występować. Ma
to najprawdopodobniej związek z faktem, że w wiek „senioralny” wchodzą już ludzie,
którzy lwią część swego życia
przeżyli w świecie „nowoczesnym” – ze wszystkimi tego
i jaki aparatu słuchowy będzie nam potrzebny. Rynek
dostarcza zaś bardzo wiele różnorakich typów sprzętu.
Najogólniej rzecz biorąc istnieją aparaty wewnątrzuszne
i zauszne. Narządy słuchu
muszą spełniać szereg odpowiednich wymagań, by osoba
z wadą zmysłu mogła korzystać z jego pomocy.
Z pewnością warto zainte-
resować się sprawą, jeśli
dotyczy nas taki problem,
bo w nieskomplikowany
sposób można zaoszczędzić
sobie nieprzyjemnych sytuacji. Tym bardziej, że współcześnie aparaty słuchowe nie
są już towarem luksusowym –
i całkiem korzystne ceny oraz
programy ratalne umożliwiają
ich nabycie nawet niezamożnym osobom.
REKLAMA
Coraz częściej wokół nas
spotykamy ludzi, którzy mają
problemy ze swoim słuchem.
To poniekąd naturalna sytuacja człowieka wraz z upływem czasu (choć bywają
przecież seniorzy, którzy
cieszą się doskonałym słuchem do naprawdę późnych
lat). Niepokojącym trendem
zaletami, ale i wadami.
Powojenna industrializacja,
coraz większy hałas za naszymi oknami – związany z bardzo już intensywnym ruchem
samochodowym – oraz nazbyt częste, głośne oglądanie
telewizji, to jedynie niektóre
powody, dla których zmysł
słuchu bywa u nas coraz słabszy i narażony na urazy.
W sposób wyraźny widzimy dziś, że – jak to zwykle
bywa – następuje „kontrakcja” technologiczna człowieka, który usiłuje dostosować
się do nowej rzeczywistości.
Mowa tutaj oczywiście o aparatach słuchowych.
Pierwotnie funkcję technologicznego „poprawiania” ludzkiego słuchu pełniły różnorakie trąbki wkładane do uszu,
co miało wzmocnić słyszany
dźwięk. Nie trzeba chyba
nazbyt mocno przekonywać,
że nie było to narzędzie doskonałe – dość prymitywne
„aparaty” jedynie nieznacznie zwiększały jakość dźwięku, w istocie nie zmieniając
zbyt mocno całokształtu odbioru. Te czasy dawno już
odeszły do lamusa. Dziś do
dyspozycji mamy prawdziwie nowoczesne maszynki,
umożliwiające normalne
funkcjonowanie osobom,
które jeszcze dwie dekady
temu byłyby zmuszone wieść
życie, mówiąc wprost – niepełnosprawnych.
Jeżeli odczuwamy, że z naszymi narządami słuchu dzieje się coś niepokojącego,
nie powinniśmy zbyt długo
zwlekać z odpowiednimi
działaniami. Przede wszystkim warto pamiętać, że choć
aparat słuchowy jest doskonałą formą „wsparcia” dla naszych uszu, to bezwzględnie
nie powinniśmy sami dokonywać wyboru sprzętu, którego
będziemy używać. Pierwszy
krok to odwiedzenie profesjonalnego protetyka słuchu.
Tylko on jest w stanie kompetentnie zdecydować czy
REKLAMA
Słowo dla Seniora
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 33
Słowo dla Seniora
Sieć to zdrowie
Sara
Rok
Jeszcze nie tak dawno – a przynajmniej tak zwykliśmy to postrzegać – Internet był narzędziem
zarezerwowanym dla niewielu. Dziś mamy do
czynienia z jego masowością. Czy jest zarezerwowany tylko dla młodych? Skądże!
procent korzystać z Internetu
nie chce. Daje to w sumie 40
procent osób „odłączonych”.
Z takim wynikiem plasujemy
się na szarym końcu Unii Europejskiej. W znacznie lepiej rozwiniętych krajach Beneluksu
i sporej części Skandynawii,
sieci, czynnie, używa 90 procent społeczeństwa.- Polska
goni pod względem penetracji
szerokopasmowym dostępem
do Internetu Europę Zachodnią,
jednak tempo jest mniejsze niż
zakładaliśmy jeszcze kilka lat
temu - komentuje Karol Wieczorek, kierownik do spraw komunikacji korporacyjnej w Netii.
Wciąż ogromna liczba Polaków
chciałaby korzystać z Internetu, ale nie ma takiej możliwości. Nieciekawa sytuacja jest
zwłaszcza we wschodnich wo-
wadzenie kursu komputerowego
dla starszych użytkowników.
Dla seniora pierwszą okazją do
zetknięcia się z komputerem
i Internetem mogą być zajęcia w Uniwersytecie Trzeciego
Wieku. Wiele z tych instytucji
organizuje kursy dostosowane
do potrzeb i możliwości seniorów. Szereg firm szkoleniowych
przygotowało z myślą o seniorach odpowiednie dla nich kursy
posługiwania się komputerem
i surfowania w Internecie. Kursy są napisane przez wykładowców, mających doświadczenie w pracy z osobami
starszymi. Materiał kursu przedstawiony w czytelny sposób,
bez używania specjalistycznego języka, wprowadza seniora w świat komputera i Internetu. Materiały szkoleniowe
pisane specjalnie powiększonym rozmiarem czcionki oraz
liczne ilustracje, przedstawiające krok po kroku poszczególne
czynności, sprawiają, że kurs
jest dobrze dostosowany do
potrzeb osób starszych. Kurs
chce się zadzwonić do rodziny
czy przyjaciół w innym mieście
czy kraju. Napisanie i wysłanie
e-maila jest natomiast proste
i szybkie, odpowiedź można
otrzymać już po chwili, zaś
koszt mieści więc w ogólnej
opłacie za abonament internetowy. Darmowe konto pocztowe oferuje szereg znanych portali internetowych, często wraz
z możliwością utworzenia własnej strony internetowej. W wielu przypadkach trzeba się jednak
liczyć z koniecznością wyrażenia
zgody na otrzymywanie reklam
na swoja skrzynkę pocztową,
co może być uciążliwe, ponieważ w przychodzącej w dużej
liczbie reklamach można przeoczyć ważne i oczekiwane wiadomości. Natłok reklam zmusza
też co ustawicznego czyszczenia
skrzynki z niechcianej korespondencji, co może być irytujące
i zabierające czas. Wideorozmowy typu Skype pozwalają
z kolei na kontakt wzrokowy
seniora z wnukiem czy innym
członkiem rodziny przebywającym zagranicą. Obsługa podobnych programów tylko z pozoru wydaje się skomplikowana.
Po kilku godzinach kursu czy
pomocy kogoś z bliskich życie
online jest tak proste jak wiązanie butów.
REKLAMA
Walka z cyfrowym wykluczeniem dzisiejszych pięćdziesięciolatków i osób starszych
jest sprawą niezwykle ważną.
Internet jest bowiem narzędziem pozwalającym aktywnie
uczestniczyć w życiu społecznym i kulturalnym. Jeszcze
3 lata temu, według badań,
ponad 10 milionów Polaków,
którzy ukończyli 50 lat, nie
korzystało z Internetu. Tę liczbę miała zmniejszyć kampania
„Tydzień z Internetem” i wiele
podobnych przedsięwzięć. Jak
jest naprawdę, podpowiadają dane statystyczne. Według
badania Diagnozy Społecznej
2013 dostęp do sieci w Polsce
ma 75,7 procent osób w wieku
od 16 lat. Nie jest to jednak cała
prawda, bo wśród tych, którzy
mogą być online, niemal 15
jewództwach - świętokrzyskim
i lubelskim. Eksperci twierdzą,
że w większości miejscowości,
szerokopasmowy Internet ma
tam niewiele ponad 10 procent
mieszkańców. Ten wniosek potwierdzają niektóre wypowiedzi
ekspertów:- Osoby, które nie
korzystają z Internetu wskazują
przede wszystkim na brak potrzeby, a nie bariery finansowe.
To, czego przede wszystkim
od zawsze brakuje w Polsce,
to szeroko zakrojonych akcji edukacyjnych, które pokazywałyby, jak korzystanie
z Internetu poprawia jakość
codziennego życia - komentuje
Sławomir Pliszka, dyrektor do
spraw badań Polskiego Badania
Internetu.
Czy tak jest rzeczywiście? Co
prawda na wsiach ze stałym
łączem internetowym, jak i dostępnością kursów komputerowych jest różnie, nie mówiąc, że
źle, to obecnie każde znaczące
centrum kultury (prowincja)
czy centrum seniora (miasto)
prowadzi lub ma w planach pro-
dostarcza praktycznej wiedzy,
jak posługiwać się klawiaturą,
myszką oraz drukarką. W jego
trakcie można nauczyć się, jak
przegrać zdjęcia z cyfrowego aparatu fotograficznego na
komputer, wysłać e-mail, nagrać pliki na płytę CD, napisać
i wydrukować tekst oraz, jak
korzystać z darmowych komunikatorów.
Tania komunikacja
Głównym problemem starszych ludzi jest brak potrzeby
korzystania z Internetu. Osoby
po pięćdziesiątce najczęściej
tłumaczą się, że Internet jest
nie dla nich, czasem też nie
mają w ogóle styczności z komputerem. Tymczasem okazuje
się, że Internet, choć w większości przypadków będący
usługa płatną (ok. 50,- miesięcznie w zależności od miejsca zamieszkania) to przede wszystkim możliwość łatwej i taniej
komunikacji pomiędzy ludźmi,
między innymi za pomocą poczty elektronicznej, komunikatorów i wideorozmów, za które
dodatkowo nie płaci się ani
grosza. Seniorzy to częstokroć
osoby samotne, a jednocześnie
spragnione kontaktu z ludźmi.
Tradycyjna poczta jest powolna,
a rozmowy telefoniczne stosunkowo drogie, szczególnie jeśli
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 34
Słowo dla Seniora
Jak wspomóc swoje zdrowie
– turnusy rehabilitacyjne
Sara
Rok
Turnusy rehabilitacyjne są zorganizowaną formą aktywnej rehabilitacji, która jest
połączona z elementami wypoczynku. Organizuje się je dla osób niepełnosprawnych o zbliżonych potrzebach, wynikających w szczególności z ich wieku lub
rodzaju niepełnosprawności albo rodzaju schorzeń, lub dysfunkcji.
zawiera elementy rehabilitacji dostosowane do schorzeń
uczestników oraz zajęcia
sportowe, rekreacyjne, kulturalne itp. Turnusy odbywają się w kraju, stacjonarnie – chyba że ich program
uzasadnia przenosiny na inne
miejsce.
Ośrodki, w których organizo-
miejscowości, terminu oraz
ośrodka, w którym osoba niepełnosprawna będzie uczestniczyć w turnusie, zależy
tylko i wyłącznie od wnioskodawcy. W gestii osoby
leży również telefoniczna rezerwacja miejsca w wybranym przez siebie ośrodku.
Turnusy rehabilitacyjne organizowane są przy udziale
środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób
Niepełnosprawnych. Turnus
odbywa się w zorganizowa-
nej grupie, liczącej nie mniej
niż 20 uczestników i trwa nie
krócej niż 14 dni. Do liczby
tej dolicza się także uczestników niekorzystających z dofinansowania Państwowego
Funduszu Rehabilitacji Osób
Niepełnosprawnych.
Wybierając turnus, należy
zwrócić uwagę przede wszystkim na to, dla kogo jest przeznaczony. Zgodnie z nowymi
zasadami turnusy organizuje się dla osób „o zbliżonych potrzebach, wynikających w szczególności
z ich wieku lub rodzaju
niepełnosprawności albo rodzaju schorzeń, lub dysfunkcji”. Wyróżnia się zatem
turnusy dla osób z: dysfunkcją narządów: ruchu
(oddzielnie dla poruszających się na wózkach!), słuchu, wzroku; niepełnosprawnością intelektualną;
chorobami psychicznymi;
epilepsją; schorzeniami układu krążenia i innymi – np.
zaburzeniami głosu i mowy,
chorobami neurologicznymi,
układu oddechowego, pokarmowego, moczowo–płciowego itd.
Wybierając turnus, zapoznaj się
dokładnie z jego programem.
Wyjeżdża się głównie po to,
aby poprawić swoje zdrowie,
ale turnus taki nie musi być
przymusem, można np. przy
okazji poznać nowy sport czy
interesujące hobby.
REKLAMA
Turnus rehabilitacyjny to jedna z form aktywnej rehabilitacji połączona z wypoczynkiem. Jego głównym celem
jest poprawa kondycji psychofizycznej uczestników,
a także rozwijanie ich tzw.
kompetencji społecznych
– np. wyrobienie życiowej
zaradności. Program turnusu
wane są turnusy, zapewniają
osobom niepełnosprawnym
odpowiednie warunki pobytu, dostosowane do rodzaju
i stopnia niepełnosprawności uczestników turnusu, oraz
bazę do prowadzenia rehabilitacji i realizacji określonego
programu turnusu.
Turnusy rehabilitacyjne organizowane są na terenie
całego kraju, w różnych
często bardzo atrakcyjnych
miejscowościach uzdrowiskowych. Zarówno instytucja zajmująca się organizacją
takich turnusów, jak i sam
ośrodek, w którym turnus
się odbywa, muszą posiadać
odpowiednie uprawnienia
zezwalające na prowadzenie
takiej działalności. Wybór
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 35
Maria
Andrychów
Czasem 30 minut wystarczy, by poczuć się lepiej, zrelaksować, odprężyć i przestać odczuwać ból oraz zmęczenie.
Mowa o masażu, który jest „wybawieniem” dla wielu osób
i bardzo pozytywnie wpływa na nasze ciało. Sprawdź jakie
są techniki masażu i w jakich przypadkach się je stosuje.
Masaż jest ściśle określonym
i fachowym wpływaniem na
tkanki organizmu żywego poprzez bodźce mechaniczne. Skierowany jest na powłoki skórne,
mięśnie, torebki czy też wiązadła
stawowe. W taki sposób wywołuje się zmiany oraz reakcje,
które mają charakter ogólny lub
miejscowy.
Masażysta, z którego zabiegów
korzystamy, zawsze zapyta nas
o to, co nam dolega, jakie bóle
i zmęczenie. Dzięki takim informacjom będzie w stanie zastosować odpowiednią technikę
i dobrać do tego olejek.
Gładzenie wykonuje się na
początku zabiegów. Ma ono
za zadanie usunąć zrogowaciały naskórek i ułatwić pracę
gruczołom potowym oraz łojo-
wym. Dodatkowo taka technika
zmniejsza wrażliwość zakończeń
nerwowych, co odpręża cały
ośrodkowy układ nerwowy.
Terapeuta złączone palce przesuwa wzdłuż mięśni w kierunku
serca.
Z kolei w rozciąganiu masażysta
używa opuszków palców lub nasady dłoni. Są one położone na
ciele i przeciągane w linii prostej wzdłuż masowanego odcinka ciała, jednocześnie terapeuta
lekko przyciska je do skóry.
W tej technice występują również na przemian ruchy spiralne
i okrężne. Świetnie działa to na
stawy oraz wiązadła, a także eliminuje siniaki, stany zapalne czy
też stwardnienie mięśni.
Podczas wyciskania masażysta
obejmuje całymi dłońmi krągłe
Dbaj o swoje!
Anna
Hadasik
W naszym kraju rodzina jest wartością niezwykle cenioną. To bardzo dobry symptom, ponieważ świadczy
o zdrowych relacjach wśród Polaków. Co jednak w
sytuacji, w której któryś z członków rodziny może
być wobec nas nieco nieuczciwy?
W Polsce utarł jest stereotyp, że stosunków majątkowych w rodzinie regulować nie wypada. Bo jak to, nie
mamy do naszych pociech zaufania?
Nie wierzymy w ich dobre intencje?
Ile razy usłyszeć można: „przecież
nie musimy mieć nic na papierze,
jesteśmy rodziną”. Bardzo często seniorzy jeszcze za życia, przekazują
swoim dzieciom czy wnukom własność nieruchomości różnego rodzaju. Oczywiście zostają zapewnieni o możliwości dożywotniego
mieszkania i pomocy w każdej sytuacji. Dlaczego jednak nie uregulować tego w formie umowy? Będzie
to korzystne dla obu stron, a w żadnym wypadku nie można mówić
tu o okazaniu braku zaufania! Stosunki prawno-rzeczowe powinny
być po prostu uporządkowane.
W omawianym przypadku odpowiednią formą, by to uczynić będzie
grudzień 2015
umowa o dożywocie, uregulowana w KC. Jej istota polega na tym,
że w zamian za przekazanie własności określonej dokładnie nieruchomości obdarowany (czyli np.
syn, wnuk, ale także osoba obca) zobowiązuje się dożywotnio utrzymać
darczyńcę (np. dziadka, ojca). Do
obowiązków wymienianych przez
ustawę zalicza się między innymi
przyjęcie darczyńcy jako domownika, dostarczanie mu wyżywienia,
ubrania, mieszkania, światła i opału,
pomocy w chorobie, a także wyprawienie własnym kosztem pogrzebu.
Co więcej, obdarowany może także zobowiązać się do obciążenia
nieruchomości na rzecz zbywcy
użytkowaniem lub jedną ze służebności. Strony mogą oczywiście
umówić się inaczej. Uprawnienia do
żądania wykonania tych obowiązków przysługują darczyńcy do jego
Podologia,
czyli zdrowe stopy na co dzień
Patrycja
Jasińska
Zacznijmy od korzeni. Mogłoby się zdawać, że ta wyspecjalizowana nauka zaczęła prężne rozwijać się w XX wieku
głównie w Europie. Otóż nic bardziej mylnego. Okazuje
się bowiem, że najstarsze wzmianki na temat podologii
sięgają już czasów starożytnych.
Jak większość aspektow związanych z medycyną podologia
swoją nazwę zawdzięcza zapożyczeniom ze słownictwa starożytnego a mianowicie złączeniu
dwóch członów: podo-stopa oraz
logos- nauka. Upraszczając jest
to nauka o stopach.
Dziś można powiedzieć, że jest
to jeszcze młoda dziedzina kwalifikowana do działalności paramedycznej w USA, Australii,
Wielkiej Brytanii oraz krajach
zachodnioeuropejskich dawno
uznana za niezbędną w pielęgnacji, profilaktyce i leczeniu
dolnych części nóg a w szczególności stóp. Podolog współpracuje z dermatologiem, chirurgiem, ortopedą, lekarzami
diabetologami oraz masażystą
i rehabilitantem.
Osoby , które zmagają się z problemami takimi, jak wrastające
paznokcie, odciski, modzele,
haluksy, nadmierna potliwość,
lub suchość często nie wiedzą,
do jakiego specjalisty powinny
się zgłosić w celu uzyskania fachowej opieki i porady. Warto
podkreślić, iż nie powinien być
to aspekt wstydliwy, a im szybsza będzie reakcja na niepokojące zmiany, tym większe są szansę
na rychłą poprawę. Wszystkim
tym, którzy pragną pozbyć się
uczucia bólu, dyskomfortu bądź
kompleksów związanych z niechcianymi dolegliwościami stóp,
naprzeciw wychodzi szereg specjalistów. Cały proces leczenia,
aby mógł być efektywny powinien składać się z trzech etapów.
Kluczowe jest także indywidu-
alne podejście do każdego z pacjentów. Pierwszy etap to szczegółowe rozpoznanie problemu
poparte odpowiednimi badaniami, dzięki którym można dobrać
najcelniejszą diagnozę i sposób
terapii. W procesie stosowane
są najnowocześniejsze metody
skierowane przede wszystkim na
bezpieczeństwo pacjenta. Przeglądając ofertę specjalistycznych
gabinetów zajmujących się podologią zauważalny jest wzmożony nacisk na sterylność używanych narzędzi, higienę oraz
przestrzeganie sterylnych warunków pracy – odejście od tej reguły może skutkować poważnymi
komplikacjami oraz przedłużeniem okresu kuracji. Ostatni
etap jest tzw. etapem rehabilitacyjnym. Tu kliniki mogą zaoferować sprawdzone kosmetyki
pielęgnacyjne, środki ochronne,
akcesoria, czy obuwie.
Tak więc śmiało można stwierdzić, że jedyną przeszkodą, która stoi na drodze do pięknych
i zdrowych stóp to nasze własne
uprzedzenia. Trzeba pamiętać,
że cierpliwość jest najlepszym
sprzymierzeńcem w dążeniu do
celu a uzyskane efekty są warte
każdego działania, by finalnie
czuć się zdrowo.
REKLAMA
Techniki masażu
części ciała, które są przez niego ściskane. Początkowo następuje to z dosyć niedużą siłą,
lecz w miarę zabiegu jest ona
zwiększana. W ten sposób krew
przepychana jest w kierunku serca. Dzięki tej technice poprawia
się krążenie, a toksyny są usuwane z organizmu.
Popularne jest również oklepywanie. Podczas niego terapeuta
energicznie i rytmicznie uderza dłońmi w masowaną część
ciała. Dzięki niemu pobudzone
są mięśnie gładkie i poprzecznie
prążkowane, co przekłada się na
zmniejszenie tkanki tłuszczowej i podwyższenie temperatury tkanek. Zabieg taki pomóc
może w chorobach układu oddechowego, powodując m. in.
oderwanie się od płuc zalegającej wydzieliny.
Masażyści stosują znacznie więcej technik, ale nie sposób o nich wszystkich rozpisywać się. Wspomnę tylko jeszcze
o wstrząsaniu, uderzaniu i rozcieraniu. Ważne jest przede wszystkim to, by pomóc naszemu ciału w regeneracji i odpoczynku.
Przyniesie to świetne rezultaty,
zaś masaż jest idealnym narzędziem do zrealizowania takiego celu. Oczywiście oddajmy
się w ręce specjalistów.
Słowo dla Seniora
śmierci – później wygasają. Obdarowany może co prawda rozporządzać swobodnie nieruchomością,
czyli nawet ją sprzedać, ale każdy
kolejny właściciel obowiązany jest
do respektowania prawa dożywocia,
zaś darczyńca może żądać zamiany
obowiązków na rentę. To, o czym
musimy pamiętać, to fakt, że umowa musi być spisana w formie aktu
notarialnego. Inaczej będzie nieważna! W celu zawarcia umowy musimy więc udać się do notariusza. To,
ile będziemy musieli tam zapłacić,
zależy od wartości umowy. Następnie owo prawo wpisane musi zostać
do ksiąg wieczystych – odpowiednie pismo z urzędu przesłać powinien notariusz. A co w sytuacji, gdy
między stronami powstanie konflikt
tak poważny, że nie będą mogły
już razem mieszkać? Na wniosek
jednej ze stron sąd może zamienić wszystkie lub niektóre z obowiązków na dożywotnią rentę, odpowiadającą wysokości świadczeń.
Niewątpliwie umowa ta korzystna
jest dla obu stron. Warto więc zastanowić się nad jej zastosowaniem.
Tym bardziej osoby starsze znajdą
tu zapewnioną prawnie opiekę nie
tylko od bliskich, ale także od osób
obcych, jeśli to z nimi właśnie zawrą
umowę o dożywocie.
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 36
Słowo dla Seniora
Okulary czy soczewki?
Jak dobrać idealne
Narząd wzroku zbudowany jest z gałki ocznej i elementów dodatkowych oka.
Gałka oczna znajduje się w oczodole, wysłanym grubą warstwą tkanki łącznej.
Zbudowana jest z trzech błon, tj.: naczyniowej, wewnętrznej i zewnętrznej
włóknistej. Rogówka to przednia część błony włóknistej, tylna zwana jest
twardówką, która chroni oko przed urazami mechanicznymi. Tęczówka położona jest za rogówką, zawiera otwór umożliwiający przechodzenie promieni
świetlnych do wnętrza oka.
Za tęczówką znajduje się soczewka, która jest odpowiedzialna
za akomodację oka. Na siatkówce
(błonie wewnętrznej stanowiącej
światłoczułą warstwę gałki ocznej)
zlokalizowana jest plamka żółta.
W siatkówce człowieka znajduje
się ok. 6 milionów czopków, które
zapewniają ostrzejsze widzenie.
Przyczyny wad wzroku wynikają z nieprawidłowego kształtu
gałki ocznej lub braku zdolności
akomodacji soczewki. Najczęstsze wady wzroku to: krótkowzroczność, dalekowzroczność
i astygmatyzm.
Dobre okulary perfekcyjnie pasują
do Twojego typu twarzy, są komfortowe nawet podczas długotrwałego noszenia i przede wszystkim
zapewniają Ci doskonałe widzenie w każdych warunkach. Poza
ogólną poprawą wzroku uzupełniają też wygląd. Przy ich wyborze
nie możesz zapomnieć, że poza dopasowaniem okularów do swojego
stylu, należy wybrać odpowiednie
oprawki dopasowane do twarzy.
Podczas podejmowania decyzji,
którą oprawkę powinniśmy wybrać, powinniśmy kierować się
przede wszystkim dopasowaniem ramek do naszej osoby.
Głównie trzeba wziąć pod uwa-
Rehabilitacja
– powrót do zdrowia
Marta
Pietrzak
Rehabilitacja lecznicza to nic innego, jak kompleksowe postępowanie, które ma na celu przywrócenie
pełnej lub możliwej do osiągnięcia sprawności fizycznej i psychicznej, zdolności do pracy a co równie
ważne, zdolności do brania czynnego udziału w życiu
społecznym, czyli również poprawę jakości życia.
Na forach internetowych pojawia
się wiele pytań o polecenie dobrego fizjoterapeuty, dobrej placówki
czy po prostu dobrej rehabilitacji.
Ale co dokładnie autor takiego pytania ma na myśli? Zapewne pod
słowem „dobra”, „dobry” kryje
się wiele znaczeń i życzeń osoby
zadającej pytanie. Dla większości
pacjentów słowo „dobry” oznacza
przede wszystkim skuteczny.
W każdej dziedzinie życia obowiązują nas pewne standardy.
Nie inaczej sprawa ma się również w kwestii rehabilitacji. Istnieje
szereg metod fizjoterapeutycznych
uznanych na całym świecie, zatem
placówki, w których fizjoterapeuci wykorzystują sprawdzone metody, a dzięki ukończeniu specjalistycznych kursów mają ku temu
predyspozycje, są warte uwagi
pacjentów i tylko w nich pacjent
może liczyć na dobrą rehabilitację
czy fizjoterapię
Aby rehabilitacja była naprawdę
skuteczna niezbędne jest połączenie w procesie powrotu do zdrowia wielu czynników. Jednym
z nich jest sprzęt, który ułatwia
pracę rehabilitanta oraz pozwala
na przeprowadzenie terapii (np.
stół do mobilizacji stawów, piłki
do ćwiczeń kończyn, czy elastyczne taśmy do ćwiczeń oporowych).
Zawsze warto również zapoznać
się z informacjami dotyczącymi
sprzętu wykorzystywanego przez
terapeutów na stronie internetowej,
czy też obejrzeć galerię zdjęć, która
może nam wiele dobrego, ale też
niestety i złego powiedzieć o pla-
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
gę własny gust i wielkość okularów. Warto uwzględnić swój
kształt twarzy, wielkość głowy,
kształt nosa, styl ubierania się, własny charakter, wykonywany zawód, a nawet zainteresowania.
Dobrze dobrane okulary czy soczewki kontaktowe poprawiają
komfort widzenia i mogą zahamować pogłębianie się wady refrakcji.
Specjaliści nie bez powodu ostrzegają, by nie kupować okularów
na własną rękę z niesprawdzonego źródła. Chodzi tu nie tylko
o okulary kupione na bazarze, ale
też te sprzedawane w drogeriach,
a nawet w niektórych aptekach. Po-
mijając to, że nie będą dostosowane
do naszej wady - nie ukrywajmy:
okulary za 10 zł nie mogą być dobre. Najczęściej bazarowe okulary
mają zbyt szeroki rozstaw źrenic.
Nosząc je, można się nawet nabawić ukrytego zeza.
Zamiast okularów można nosić
soczewki kontaktowe. Jeśli tylko
nie ma do tego przeciwwskazań
(np. niektóre choroby przewlekłe,
zaburzenia w układzie naczyń
krwionośnych w rogówce oka itp.),
soczewki może nosić każdy. Specjalista jednak doradzi nam, jakie
soczewki będą dla nas najlepsze
(jednodniowe są najbardziej higieniczne, ale też droższe), dobierze
je do naszej pracy i aktywności,
pokaże, jak je zakładać i jak dbać
o higienę ich użytkowania. Nigdy
nie kupujmy soczewek z niewiadomego źródła! Mogą być przyczyną
stanów zapalnych oka, a nawet wywołać wrzód rogówki. Tak samo
jak nieprawidłowe ich noszenie
i pielęgnacja. Są jednak ogromną wygodą, pomijając względy es-
tetyczne. Nie ograniczają nas przy
aktywności fizycznej.
Nie każdemu jednak noszenie
soczewek odpowiada. Są osoby,
którym brakuje choćby odruchu
poprawiania okularów na nosie.
W niektórych salonach można
dostać na próbę soczewki jednorazowe i ocenić, czy to jest metoda
dla nas.
Jednak nie można zapomnieć
o tym, że wadę trzeba kontrolować,
przynajmniej raz na rok, półtora.
W przypadku osób, u których wada
postępuje szybciej (m.in. dzieci
i młodzieży), częściej. Okulary
muszą się zmieniać wraz z wadą.
Jeśli ktoś zrobił sobie okulary kilka, a nawet kilkanaście lat temu,
to one już na pewno nie korygują
nam wzroku prawidłowo. Okulary należy też zmieniać, kiedy się
zużyją. Jeśli prawidłowo o nie
dbamy, stosujemy odpowiednie
preparaty do ich czyszczenia i spe-
cjalne ściereczki, w zasadzie takie
„szkła” są wieczne. Najczęściej
jednak odkładamy je byle gdzie,
czyścimy rąbkiem koszuli. Wtedy
na okularach powstają rysy, schodzi z nich powłoka antyrefleksyjna.
Takie okulary trzeba wymienić, bo
tu nie chodzi tylko o estetykę. Rysy
na soczewkach powodują, że zmienia się ich moc i mogą one np. zacząć cylindrować, czyli zniekształcać obraz. Poza tym porysowane
szkła inaczej rozszczepiają światło.
Dla dzieci polecane są okulary
odporne na zniszczenie, z poliwęglanu. Znacznie trudniej je
stłuc, choć to nie znaczy, że nie
można ich porysować. Takie szkła
stosuje się też do okularów „bezoprawkowych”. Niektóre salony
optyczne mają w swojej ofercie
możliwość zrobienia na specjalne
zamówienie okularów sportowych
lub ochronnych.
REKLAMA
Marta
Banach
cówce, którą planujemy wybrać.
Rehabilitacja tradycyjnie prowadzona jest w specjalnych ośrodkach
takich jak: szpital, przychodnia, gabinet, dom opieki itp. W ostatnich
latach pojawił się jednak nowy
trend w rehabilitacji, który polega
na wykonywaniu zabiegów bezpośrednio w miejscu przebywania
pacjenta (w domu, biurze). W takiej
sytuacji nie musimy martwić się
o to, że ból przeszkodzi w dotarciu
do miejsca, w którym prowadzona
jest rehabilitacja, a nawet forma
taka może być skuteczniejsza, ponieważ zabiegi takie są wykonywane indywidualnie, a praca jeden na
jeden daje najlepsze efekty.
Jeśli zdecydujemy się na rehabilitację przeprowadzaną w warunkach
domowych, zwróćmy uwagę na
to czy terapeuta pojawi się z niezbędnym sprzętem i wyposażeniem, czy też niektóre przyrządy
będziemy musieli zapewnić sami.
Niemałe znaczenie ma też wykorzystywany w terapii sprzęt do
fizykoterapii. Fizykoterapia jest
doskonałym uzupełnieniem rehabilitacji i często odpowiednio wykonany zabieg (np. laseroterapia czy
elektroterapia) w widoczny sposób
przyśpiesza efekty postępowania fizjoterapeutycznego.
grudzień 2015
Reklama
PReklama
REKLAMA
str 37
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 38
Twój Dom
Jakie meble?
Marcin
Bąk
Kupując meble do domu, często stajemy przed dylematem: wybrać meble systemowe czy na wymiar?
Decyzja powinna być uzależniona od kilku kwestii.
Meble robione na wymiar dają nam gwarancję, że
żadna przestrzeń, która może zostać wykorzystana,
nie zostanie niezagospodarowana.
i szerokość mebli można dobrać
do własnych potrzeb. Firmy
zajmujące się produkcją mebli na wymiar na ogół przygotowują wizualizację wnętrza,
można więc sprawdzić, czy
projekt w pełni nas zadowala
i czy faktycznie wszystko do
siebie pasuje. Na wymiar robione są jednak nie tylko całe segmenty mebli do kuchni, ale też
szafy wnękowe czy komody do
przedpokoju, które najczęściej
są wąskie i również nieustawne.
wych. Wykonanie pojedynczej
szafy czy zestawu kuchennego zajmuje dość dużo czasu,
szczególnie jeśli pomieszczenie
jest duże. Poza tym są to meble
na wymiar, więc pierwszym krokiem jest oczywiście wykonanie
stosownych pomiarów, by firma,
jaką się wybrało mogła zacząć
proces produkcyjny. Konieczność czekania oraz wykonywania niezbędnych pomiarów
sprawia, że wiele osób preferuje jednak gotowe rozwiązania.
Tymczasem nie zawsze jakość
mebli przekłada się na zadowolenie z efektu końcowego.
W przypadku „wymiarówek”
każdy urządzający pomieszczenie może się wczuć w architekta i pomysłodawcę przestrzeni, w której spędzi przynajmniej
kilka następnych lat. Wybiera
się ich kolor, ich blaty czy
uchwyty, dlatego jest to świetny sposób dla tych osób, jakie
mają w głowie ułożony idealny wygląd ich mebli, ale jeszcze
nie spotkały takich w żadnym
sklepie. Poza tym najczęściej
produkowane są ręcznie, dlatego zdecydowanie różnią się
od mebli, które są produkowane masowo, na taśmie fabryki. Lepsza jakość, doskonałe
dopasowanie do wielkości po-
mieszczenia, możliwość wykorzystania nawet najmniejszych
zakamarków, idealnych na
szafy wnękowe, wpływ na wygląd mebli, to wszystko to plusy
zdecydowania się na taką opcję.
Coraz więcej osób zresztą zaczyna je dzisiaj dostrzegać. Wyposażenie kuchni w meble robione na zamówienie czyni ją
przede wszystkim dużo bardziej
funkcjonalną. Odpowiednio zagospodarowany zostanie każdy
kąt czy wnęka. Szczególnie istotne jest to w przypadku kuchni
małych, wąskich bądź o takich
o nietypowym kształcie. Nie
będziemy musieli się martwić,
czy dana szafka zmieści się pomiędzy kuchenką a zlewozmywakiem. Każda z nich będzie
mieć wymiary świetnie dopasowane do wnętrza. Meble te będą
też idealnie dostosowane do naszych potrzeb i trybu życia rodziny. I tak kiedy na przykład
szukając mebli do kuchni chce-
my dostosować ich wysokość
np. do parapetów czy wstawić
jedną z szafek do wgłębienia nie
musimy dobierać mebli z różnych zestawów – tak by znaleźć
szafkę która pasuje do tego wgłębienia i blaty, które nie wychodzą poza parapet i przysłaniają
nam widok z okna. Obecnie
meble na wymiar można znaleźć w zasadzie w większości
sklepów. Procedura jest następująca: najpierw wybieramy
interesujący nas komplet, mówimy o swoich oczekiwaniach.
Po wyborze zadowalającego nas
zestawu dokonuje się pomiaru
pokoju i dokładnych wyliczeń
jak powinien wyglądać każdy
element. Wtedy również można wybrać dodatkowe elementy
jakie mogą znaleźć się w wybranym przez nas zestawie. Następnie meble są przygotowywane,
a po upływie ok. miesiąca pojawiają się w naszej kuchni czy
też pokoju.
REKLAMA
Trzeba jednak liczyć się z tym,
że każde indywidulane zamówienie zwiększa koszty pracy
i produkcji, co wpływa na końcową cenę. W przypadku niewielkiego metrażu koszty nie
powinny grać wiodącej roli, bo
liczy się w końcu każdy centymetr. To właśnie w małych pomieszczeniach meble na wymiar
sprawdzą się najlepiej. Podczas
ich wykonania uwzględniana jest
specyfika pomieszczenia. Tymczasem meble gotowe najczęściej mają nieodpowiednie wymiary i siłą rzeczy pewna wąska
przestrzeń zostaje wolna, choć
przydałoby się ją wykorzystać.
Kupując meble na wymiar ten
problem znika, bo wielkość
Większość osób w dzisiejszych
czasach idzie na tak zwaną „łatwiznę”. Chce kupić wszystko
szybko, bez zbędnego wysiłku
i oszczędzić przy tym możliwie
jak najwięcej czasu oraz pieniędzy. Podobnie jest podczas urządzania mieszkania. Większość
osób woli możliwie jak najszybciej zakończyć remont, by wprowadzić się do nowego lokum.
Oczywiście oznacza to w konsekwencji, że nie zawsze dokonuje
się zadowalających wyborów,
na przykład podczas kupowania
mebli do mieszkania czy domu.
Nie wszyscy wiedzą, kiedy zamawiać meble na wymiar. Zdecydowanie przed remontem! Po
przygotowaniu projektu rozstawienia mebli w naszej kuchni
możemy też dowolnie wybrać
materiały, z których mają być
zrobione, ich
kolory oraz styl. Meble kuchenne na wymiar mogą być
też wyposażone w nowoczesne
systemy, które poprawią funkcjonalność naszej kuchni. Mowa
tu choćby o szafkach typu cargo,
dzięki którym przechowywanie
oraz wyjmowanie przedmiotów
znajdujących się w nich będzie
łatwiejsze i bezpieczniejsze.
Meble na wymiar nie będą dobrą
propozycją dla osób niecierpli-
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 39
idealny dla Twojego domu
Antoni
Sorocki
Wymienienie wszystkich zastosowań kamienia naturalnego to nie lada wyczyn, ponieważ jest to budulec niezwykle uniwersalny i jednocześnie wysoko
ceniony przez fachowców. W dodatku doskonale
potrafi komponować się z innymi surowcami, takimi
jak szkło, stal czy drewno.
istotne są jego aspekty dekoracyjne, bo przecież każdy z nas dba
o piękne wnętrze pomieszczenia
i dopasowanie do siebie stylów
czy kolorów poszczególnych elementów. Najczęściej do kominków wykorzystywane są granit,
marmur, onyx i trawertyn. Granit
bardzo dobrze sprawdza się również jako budulec stosowany przy
produkcji parapetów. Skała ta musi
być odporna na korozję, działanie
promieni słonecznych deszcz oraz
zmienną temperaturę, a dodatkowo nie nasiąkać wodą, zwłaszcza
po obfitych deszczach. Ze względu
na różnorodność kamieni naturalnych, nie będziemy mieli problemy
z wizualnym dopasowaniem takiego parapetu do okna.
Kuchnia nierozłącznie wiąże się
REKLAMA
Kamień należy do jednych z najstarszych materiałów budowlanych.
Niezmiennie cieszy się jednak wielkim uznaniem wśród architektów,
projektantów i zwykłych ludzi.
Jego wielkimi zaletami są trwałość
oraz wytrzymałość, wyróżniające
go spośród wielu innych surowców. Te ważne cechy połączone
są również z walorami estetycznymi. Dzięki różnorodności faktur
oraz kolorów, daje bardzo duże
możliwości przy aranżacji wnętrz,
zarówno w nowym budownictwie,
jak i tym tradycyjnym. Skupimy
się na najbardziej powszechnych
formach wykorzystania kamienia
naturalnego. Okładziny kominków
tworzone są z kamienia, ze względu
na jego wytrzymałość i odporność
na wysokie temperatury,. Równie
z blatami, które wykorzystywane
są również w sklepach czy restauracjach. Wykonanie ich z kamienia naturalnego nie tylko nada pomieszczeniu blask, styl i elegancję,
ale również ułatwi nam czyszczenie, ponieważ zacieki i burd bardzo
łatwo schodzą z takich materiałów,
a dodatkowo są one odporne na
działanie środków chemicznych.
Jeszcze więcej kamienia polecamy
przy aranżacji łazienki. Nie chodzi
tutaj tylko o okładzinę podłogową
i ścienną, ale również o mnóstwo
elementów dekoracyjnych i użytkowych. Można wymienić chociażby wanny, brodziki, umywalki czy ramy do luster. Zazwyczaj
są one wykonywane na specjalne
zamówienie klienta, dzięki czemu
można odpowiednio zaplanować
cały wystrój łazienki. Kamienie
naturalne mają oczywiście znacznie więcej zastosowań, jak chociażby schody i „wyposażenie” ogrodów, jednak nie sposób wymienić
ich wszystkich. Ten uniwersalny
budulec, który architektów i zwykłych ludzi zachwyca od lat, przemawia do nas przede wszystkim
swoim różnorodnym pięknem
i niezwykłą użytecznością.
REKLAMA
Kamień naturalny
Twój Dom
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 40
Twój Dom
Zaprośmy do domu kominiarza
Radosław
Pater
Nieubłaganie rozpoczął się okres jesienno – zimowych chłodów i meteorologicznej niepogody. Co oznacza otwarcie sezonu grzewczego. Czy
odpowiednio zadbałeś o swój komin? Przegląd kominiarski jest nie tylko
obowiązkiem ustanowionym przez prawo, który ma uprzykrzać ludziom
życie. Nie można zapomnieć, że jest on wykonywany przede wszystkim
dla bezpieczeństwa lokatorów.
nie we własnym domu? Otóż
kominy dymowe należy czyścić nawet cztery razy w roku,
z kolei o kominy spalinowe,
czyli gazowe zadbać należy
dwa razy w ciągu całego roku.
Wyjątek stanowią tu kominy wentylacyjne, których przegląd zalecany jest raz na 12
miesięcy. Co jednak, gdy sezon
grzewczy w pełni otwarty, a komin nie został skontrolowany?
W trakcie sezonu wręcz należy
takiego przeglądu dokonać!
Ludzie często bagatelizują kwestię przeglądów kominowych.
Mimo wszystko warto wiedzieć,
jakie zagrożenia czyhają na nierozważnych mieszkańców. Otóż
są to znane wszystkim przypadki zaczadzeń i pożarów. Jak do
takich wypadków dochodzi?
Winny może być przewód kominowy, który w przypadku jego
nieszczelności odprowadza szkodliwe związki do pomieszczenia.
Zwyczajowo komin kojarzy
nam się jedynie z częścią widoczną ponad dachem, z której wylatuje dym. W rzeczywistości jest to przewód lub
nawet system przewodów
Jednak pamiętać należy, że brak
przeglądu kominiarskiego to nie
tylko problem z otrzymaniem
odszkodowania.
Czad truje i zabija - najczęściej
jesienią i zimą. Wizyta kominiarza i sprawdzenie urządzeń
grzewczych może zapobiec tragedii. Co roku w okresie jesienno-zimowym dochodzi do zatruć
czadem. Z danych Państwowej
Straży Pożarnej wynika, że rocznie w kraju z tego powodu umiera około 100 osób, ponad 2000
z objawami zatrucia trafia do
szpitala.
To czy w mieszkaniu, w którym
są urządzenia grzewcze, prawidłowo działa wentylacja i czy
drożne są przewody kominowe
sprawdzają kominiarze. Taki
przegląd, zgodnie z prawem
budowlanym, właściciel lokalu
powianiem obowiązkowo przeprowadzić raz w roku. Koszt
to około siedemdziesięciu złotych. Niestety nie wszyscy decydują się na taki wydatek.
Właściciel budynku jest zobowiązany przez prawo,
by raz w roku zlecić przegląd.
Jeżeli tego nie zrobi, co prawda
nie zapłaci kary czy mandatu,
ale wykonanie przeglądu może
nakazać mu Nadzór Budowlany (powiadomiony np. przez
sąsiada). W blokach taki przegląd organizuje spółdzielnia
mieszkaniowa lub wspólnota.
W domach jednorodzinnych
odpowiedzialny jest za to oczywiście właściciel.
REKLAMA
Ludowy przesąd powiada, że na widok kominiarza należy złapać się
za guzik, co przynosi szczęście. Prawo w Polsce nic o tym
nie wspomina, ale charakterystycznych panów w czarnych strojach jakby z minionej epoki wyposażonych tradycyjnie w gracę,
przepychacz i linę warto przynajmniej raz w roku wpuścić do
domu i to niekoniecznie z powodu chęci zakupu kalendarza
kominiarskiego.
Jak wskazują ustawy, o kominy należy dbać nie tylko tuż
przed rozpoczęciem sezonu
grzewczego. Jak często zatem
trzeba sięgać po usługi kominiarskie, by móc czuć się bezpiecz-
biegnących w budynku, przechodzący przez pomieszczenia,
stropy i dach. Główną przyczyną wybuchu pożarów w kominach, w wyniku których płoną
dachy i pękają ściany wewnątrz
pomieszczeń, jest osiadanie sadzy na wewnętrznych jego ścianach. Nie każdy wie, że proces
nadpalania lub żarzenia drewna
może trwać nawet kilka lat i do
pożaru może dojść dopiero po
jakimś czasie.
Ogrzewający mieszkanie
za pomocą pieca i korzystający
z kominków powinni pamiętać
o przeglądach kominiarskich.
Brak protokołu potwierdzający
coroczny stan przewodu kominowego może oznaczać kłopoty
z otrzymaniem odszkodowania
po pożarze.
Do każdej szkody trzeba podejść
indywidualnie. Przy decyzji
odmownej istotne jest wykazanie adekwatnego związku
przyczynowego pomiędzy niesprawnością przewodu kominowego wynikającą z jego stanu
technicznego i brakiem obowiązkowego przeglądu, a np.
przyczyną pożaru. Jeśli analiza wszystkich okoliczności wykaże taki związek, to ubezpieczyciel może oddalić roszczenie.
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 41
Nowoczesne aranżacje
Marcin
Bartnicki
okienne
Jeszcze kilka lat temu w oknach dominowały firanki i zasłony. Dzisiaj, coraz częściej spotykane dekoracje okien to
żaluzje, rolety, wertikale i inne okienne osłony. Rezygnacja
z zasłon nie oznacza jednak, że okna są „gołe” – wręcz
przeciwnie, nabrały zupełnie innego wymiaru.
Ubranie okna w tkaninę stanowi przysłowiową kropkę nad
i w wystroju wnętrza. Może
podkreślić jego charakter zaznaczony stylem mebli i dodatków
lub wręcz odmienić jego klimat.
W nowym tysiącleciu dominuje
styl nowoczesny w wyposażeniu wnętrz. Charakteryzuje się
on prostymi formami i wzornictwem bez nadmiaru dekoracji.
Z biegiem lat ulega przeobrażeniom. Na początku XXI wieku
przybrał minimalistyczne formy
i bardzo oszczędną kolorystykę,
eliminując jednocześnie wszelkie elementy zdobnicze, budując chłodny klimat sterylnych wnętrz futurystycznych.
Pozostawiając jako bazę proste
geometryczne kształty sprzętów
i brył architektury wewnętrznej
nowoczesny styl przekształca
się i dojrzewa. Wprowadza fi-
Popularne drewno
Marcin
Bartnicki
W dzisiejszych czasach, w których coraz więcej wokół
nas różnorakich account managerów i specjalistów
IT, niektóre zawody – jak się wydaje – odeszły już do
lamusa. Ciekawe jednak, że część z nich powraca i
ponownie cieszy się wielką popularnością.
I nie chodzi tutaj o to, że wiele osób chciałoby takie zawody wykonywać, ale że dzieła
pracy tychże specjalistów ludzie
cenią sobie coraz mocniej. Jednym z tego rodzaju zawodów jest
stolarz – tradycyjny zawód, jakich
kiedyś bardzo wiele. Dziś wielu
z nas poszukuje stolarza, aby wykonał dla nas gustowne elementy naszych przytulnych kątów.
Przede wszystkim, jeżeli posiadamy własny dom. Wtedy ma
on pełne pole do popisu.
Co przede wszystkim zleca się
dzisiaj tego rodzaju specjaliście?
Jedną z opcji jest drewniana weranda, która stanie się nie tylko
piękną ozdobą naszego domu,
ale ma oczywiście swoją istotną warstwę użytkową. Któż
z nas nie chciałby zasiąść w tego
typu miejscu w gorące, letnie po-
południe, popijając schłodzone
napoje? A może urządzić tam
przyjęcie dla znajomych? Obie
opcje wydają się być bardzo interesującymi. Szczególe jeśli weranda jest efektownie zdobiona.
Wszyscy będą nam zazdrościli
takiego wspaniałego miejsca
– warto wypróbować. Wprawiony stolarz jest w stanie wykonać
prawdziwe dzieło sztuki, jeśli
oczywiście wybierzemy odpowiedniego. W ostatnim czasie
modnym wyborem, jeżeli chodzi
o pracę stolarza, są drewniane
schody. Same schody – wiadomo,
czasami bywają konieczne, jeżeli
akurat taka jest konstrukcja naszego domu. Warto jednak zadbać,
aby nie tylko warstwa użytkowa
stała na odpowiednim poziomie,
ale także wykonanie. Drewniane
schody stworzone przez wykwa-
lifikowanego stolarza będą prezentowały się wspaniale. Sami
możemy wybrać rodzaj drewna
z którego zostaną zbudowane,
kolor etc. Specjalista na pewno
dostosuje się do naszych wymagań. Kwoty nie są tak duże, jak
mogłoby się wydawać, a efekt
może być naprawdę oszałamiający. Poza tym stolarz może
stworzyć dla nas cały szereg
innych elementów wystroju
naszych wnętrz – od naprawdę
drobnych, po bardziej skomplikowane kompozycje. Im bardziej „artystyczna” praca, tym
oczywiście najprawdopodobniej
będziemy musieli zapłacić więcej, natomiast cena często warta
jest wykonanej pracy. Choć wielu z nas stolarstwo mogłoby
się wydawać zawodem, który
już umarł, to jednak w ostatnich
latach przeżywa on – a właściwie jego wytwory – renesans
popularności. I wydaje się, że
ten trend będzie się umacniał,
bo wiąże się z pewnym ogólnym bogaceniem się społeczeństwa – po prostu zaczyna być
nas stać na ładne i oryginalne rzeczy. A więc, jeżeli akurat
mamy ochotę na zmiany w naszym domu, zastanówmy się,
czy nie chcielibyśmy skorzystać
z tego rodzaju usługi?
REKLAMA
Dziś nie urządzamy domu czy
mieszkania jak kiedyś, na dziesięciolecia. Dzisiaj nasze wnętrza podążają za modą. Podłogi
kładziemy z modnego drewna
egzotycznego, kupujemy meble
o modnej linii lub zamawiamy
je na miarę wg projektu architekta, zawieszamy designerskie
lampy, a łazienki wyposażamy w płytki o artystycznych
kompozycjach.
Tkaniny dekoracyjne zmieniamy prawie tak często, jak sukienki w garderobie. Dekoracja
okien otwiera szczególnie wiele możliwości zmiany aranżacji wnętrza i uczynienia go
modnym. Okna, które we współczesnej architekturze stanowią ważny element, są coraz większe, co zapewnia dobre
oświetlenie wnętrz i umożliwiają kontakt z otaczającą przyrodą.
nezyjne detale czerpiące źródła
ze sztuki wnętrzarskiej okresu
Art Déco lub lat siedemdziesiątych XX w. wzbogacone
elementami ornamentowymi, wręcz barokowymi. Zachowując spójną konstrukcję
przejrzystych, prostych form
przywiązuje wagę do precyzyjnie dopracowanych szczegółów.
Z nowoczesnymi tendencjami współgrają rolety rzymskie,
panele zasłonowe lub zwykłe rolety materiałowe. Przy
odpowiednio dobranej tkaninie
łączą one prostotę formy z dekoracyjnością motywu na tkaninie
lub jej faktury. Ich walory estetyczne idą w parze z funkcjonalnością. Panele (lub inaczej
ekrany) najlepiej prezentują się
na dużych powierzchniach, wymagają też więcej miejsca na
zsunięcie na bok w celu np.
otwarcia okna. Jeśli w zasłonach panelowych zastosuje się
kilka różnych, ale współgrających ze sobą tkanin, to można
osiągnąć oryginalne efekty dekoracyjne. Pamiętajmy, że rolety są niezwykle uniwersalne, nadają się do praktycznie każdego
typu okien.
Twój Dom
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 42
Dbaj o swoje okna
Sławomir
Kamieniecki
Okno to szalenie istotny element naszego domu. Dostarcza doń światła,
zapewnia piękne widoki, zimą chroni przed zimnem i śniegiem, zaś podczas lata przynosi ochłodę i pozwala przewietrzyć pomieszczenie. Dlatego
warto dbać o jakość okien, które pełnią tak wiele ważnych ról. Co jednak,
gdy ulegną uszkodzeniu?
tek używania zostały zatracone.
Odpowiednie odnowienie (lub
też wymiana) uszczelek i okuć
może rozwiązać nasze problemy.
Często przesunięciem i uszkodzeniom ulegają ruchome części
okna, co w konsekwencji powoduje kłopoty z ich zamykaniem
czy też uchylaniem. Okazuje
się, że usterki takie można wyeliminować za pomocą regulacji,
która znajduje się w wewnętrznym mechanizmie. Odpowiednie
przesuniecie jej niektórych elementów sprawi, że okno będzie
„chodzić” jak nowe. Gdy mechanizmy są już mocno wyeksploatowane, sama regulacja już nie
pomoże. W takich przypadkach
najlepiej zdecydować się na
ich regenerację.
Po latach użytkowanie wiele osób
spotyka się również z problemem
zaparowanych okien. Dokładnie
chodzi o szyby zespolone, w których występują wady. Polegają
one na tym, że przez złe spoiwo
łączące obie szyby, dostaje się
między nie powietrze. Wiele osób
jest przekonanych, że w takich
sytuacjach nie obędzie się bez
zakupu nowego okna. Tymczasem okazuje się, że istnieje możliwość wymiany wyłącznie wadliwej szyby zespolonej. To spora
oszczędność.
Pamiętajmy również, żeby
o okna po prostu dbać. Znajdują się w nich mechanizmy, które
każdego dnia poddawane są róż-
i „zmechanizują” codzienne korzystanie z okien.
Użyteczne są również wszelkie moskitiery, które, zwłaszcza w letnich miesiącach, chronią nas przed komarami i masą
innych owadów, jednocześnie
nie tamując napływu świeżego
i ciepłego powietrza. Przez długi
okres w ciągu roku chronimy się
przed ugryzieniami różnych istot.
Chcielibyśmy również, szczególnie, gdy dbamy o bezpieczeństwo
naszych dzieci, niknąć sytuacji,
gdy do mieszkania wleci osa lub
co gorsze szerszeń. Siatki na okna
pozwolą wyeliminować ten problem.
O okna we własnym domu czy
mieszkaniu trzeba dbać. Jest
to inwestycja na lata, która pozwoli nam sporo zaoszczędzić.
Dlatego tak ważna jest ich konserwacja lub korzystanie z pomocy fachowego serwisu. Nie
zapominajmy o tym.
REKLAMA
Okna to produkt, który powinien służyć nam na długie lata.
Dlatego też nie powinniśmy na
nich zbytnio oszczędzać. Zazwyczaj otrzymujemy również
gwarancję trwałości na określoną liczbę lat. Zdarzają się jednak
sytuacje, gdy okna ulegają zniszczeniom, stają się nieszczelne
lub nie działają w nich uchwyty.
Co wtedy zrobić? Zakup nowych
to duży wydatek, a tak jak wcześniej pisaliśmy, powinny one służyć nam na długie lata. O wiele
taniej wyjdzie natomiast naprawa
lub serwis.
Przede wszystkim niedomykające się lub „trzeszczące” okna
można poddać konserwacji.
Przywróci ona cechy, jaki w sku-
nym działaniom, z kolei zaś same
szyby oraz ramy narażone są na
erozje spowodowane deszczem,
gradem, szronem czy też promieniami słonecznymi. Jeśli
nie wiemy, jak odpowiednio zabezpieczać okna (np. specjalnymi
specyfikami) możemy skorzystać
z przeglądu, jaki co kilka miesięcy wykonywany jest przez firmy
zajmujące się serwisem w tej
branży.
Wiele osób spotyka się również
z problemem zabrudzeń, a powstają one chociażby przy remontach czy odnawianiu elewacji. Domowe sposoby zazwyczaj
są bezradne wobec trudno zmywalnych substancji. Ale na pewno znajdą się takie, które poradzą
sobie z niemal każdym zabrudzeniem. Są również firmy, które
profesjonalnie czyszczą okna.
Nie zapominajmy również, że
okno to nie wszystko. Polacy coraz większą uwagę zwracają na
estetykę i wystrój wnętrz. Wynika
to zarówno z własnych upodobań
i chęci przebywania w pomieszczeniach, które wpływają na nas
pozytywnie, ale również z powodu użyteczności. Odpowiedzią na
takie trendy są rzecz jasna wszelkie ozdoby okien, jak i również rolety, żaluzje czy markizy.
Dodadzą one naszemu domowi
stylu i elegancji, a także ułatwią
REKLAMA
Twój Dom
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 43
Dajmy sobie
Marcin
Bartnicki
więcej ciepła!
Choć jeszcze całkiem świeża jest w nas pamięć gorących, letnich dni, na które pewnie niejednokrotnie zdarzyło nam się pomstować, coraz mocniej
odczuwamy spadki temperatury. Nadchodzi zima.
które przecież jest jednym z ważniejszych aspektów całej sprawy.
W tym punkcie mamy przecież
szereg opcji. Wielu z nas współcześnie posiada np. swój własny
kominek salonowy, już nie mówiąc o tych, którzy sami ogrzewają swoje mieszkanie przy
użyciu węgla. Oni szczególnie
powinni jak najszybciej zająć
się zakupem odpowiedniego
surowca. Segment dostawców
jest tutaj pewnie szeroki, więc
najważniejsze wydają się dwie
kwestie – cena oraz jakość materiału. Im wcześniej się zaopatrzymy, tym lepiej dla nas, bo będziemy mogli realnie ograniczyć
koszta związane z przeżyciem
zimy. Mamy do dyspozycji różnorakie rodzaje opału – od miału
po różnego rodzaju ekogroszek.
Uwaga na roztocza
Maria
Andrychów
Roztocza kurzu domowego mogą występować niemal wszędzie: w dywanach, zasłonach, na meblach,
kocach, ręcznikach, ubraniach czy nawet pluszowych
zabawkach. Ich siedliskiem są przede wszystkim łóżka,
bo pajęczaki te są nierozerwalnie związane z ludźmi
bądź zwierzętami.
Roztocza to bardzo duża rodzina
pajęczaków (ok. 30 tys. gatunków), ale te najbardziej znane występują w kurzu domowym. Są
mikroskopijnych rozmiarów,
a najlepsze warunki do ich bytowania to ciepło oraz wilgoć.
Żyją one w pewnej „wspólnocie” z człowiekiem, ponieważ żywią się złuszczonymi
komórkami naskórka i pleśnią
(np. z okruchów chleba, etc.).
Najgroźniejsze jest to, że roztocza wytwarzają alergeny, które
mają bardzo negatywny wpływ
na nasze zdrowie i samopoczucie. Zwłaszcza, jeżeli chodzi
o dzieci. Stąd też wielką uwagę
musimy zwracać na utrzymanie
porządku i czystości w domu.
Wszelkie okruchy, resztki jedze-
nia czy nawet plamy na dywanie,
sprzyjają rozwojowi roztoczy. Jak
najczęściej powinniśmy zatem
odkurzać wszystkie pomieszczenia, w których przebywamy,
a szczególnie zaś sypialnię. Istotne
jest również pranie materacy i pościeli. Tutaj musimy zachować regularność, bo roztocza zawsze powrócą. Najlepiej prać w wysokich
temperaturach, bo wtedy nie tylko pozbędziemy się alergenów,
ale również pajęczaków, które
je wytwarzają. Łóżko generalnie
powinno być obiektem naszej
szczególnej uwagi, ponieważ
śpiąc w nim i wytwarzając w nocy
naturalną wilgoć, stwarzamy roztoczom warunki do życia i rozmnażania się. Generalnie występują one wszędzie tam, gdzie kurz.
Dlatego czyścić trzeba również
meble i wszystko, co obite jest tapicerką. Nie wykonujmy naszych
prac pobieżnie. Przy dokładnym
sprzątaniu zaglądnijmy również
pod łóżko, kanapę czy regał. Roztocza kryją się we wszystkich zakamarkach, zwłaszcza dlatego, że
to my rzadko do nich zaglądamy.
Szczególnie ważne jest to w okresie jesienno-zimowym, kiedy
ze względu na niższe temperatury,
często zapominamy o wietrzeniu
pomieszczeń. W dodatku więcej
czasu spędzamy siedząc w domu,
bo aura nie zachęca do spacerów
czy domowych przejażdżek. Nie
zapominajmy zatem o wietrzeniu również w czasie mrozów.
Niska temperatura to skuteczny
sposób na walkę z niebezpiecznymi pajęczakami. Dbając o swoje
zdrowie nie możemy zapominać
o roztoczach kurzu domowego.
Ich wyeliminowanie jest powinno być o wiele łatwiejsze, gdy
przyłożymy się do porządków
i sprzątania.
REKLAMA
A z nią nowe/stare wyzwania.
Nie wiem jak Państwo, ale osobiście nie jestem wielkim zwolennikiem okresu zimowego.
Przede wszystkim z uwagi na...
zimno, bo choć różnie bywa,
a efekt cieplarniany podobno rozkręca się z każdym rokiem, to chłód jest nieodłącznym
elementem każdej kolejnej
pory roku rozpoczynającej się tuż
przed Świętami Bożego Narodzenia. Grubsze pościele, warstwy
ubrań, swetry, czapki, rękawiczki
i szaliki – no i możliwość złapania
przeziębienia. Ech, chciałoby się
żyć w nieco bardziej egzotycznym regionie świata.
No ale – skoro już jest, jak
jest, warto do zimy przygotować
się jak najlepiej. Między innymi
pod kątem naszego ogrzewania,
Tylko od nas zależy, na który się zdecydujemy. A dzięki
temu, w chłodniejsze dni będziemy mogli się cieszyć ciepłem, co
na pewno poprawi nam samopoczucie. Nie każmy sobie robić
tego na ostatnią chwilę. Potem
pozostanie nam sporo nerwów,
brak czasu będzie dawał się we
znaki, a kwoty z pewnością pójdą
do góry, w zgodzie z normalnymi
prawidłami funkcjonowania wolnego rynku. Nie pozwólmy sobie
na niekonsekwencję i brak zdrowego rozsądku, bo może się to dla
nas naprawdę źle – a na pewno
przykro – skończyć. Lepiej myśleć zawczasu.
Zima przed nami – choć może
jeszcze jej nie widać, choć można
powiedzieć, że dopiero rozpoczęła się jesień, to przecież tak czy
inaczej w końcu nadejdzie. Niezależnie, czy lubimy tę porę roku,
czy nie należy ona do naszych
ulubionych, przed zimnem trzeba będzie się schronić. Dajmy
sobie więcej ciepła!
Twój Dom
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 44
REKLAMA
Reklama
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 45
Liberec ma czym kusić turystów
Marcin
Bąk
Liberec to piękne i urokliwe miasto, leżące w dodatku
w bliskiej odległości od polskiej granicy. Przez turystów znad Wisły trochę niedoceniane, gdyż nie jest
jakoś wyjątkowo częstym kierunkiem wyjazdów. A
miasto to idealnie sprawdza się na weekendowy wypad, który nie wydrenuje naszej kieszeni, nawet gdy
zabierzemy ze sobą całą rodzinę. Jakie są największe
atrakcje tego górskiego miasta?
strady A4.Po dojechaniu do Zgorzelca, najlepiej kierować się na
Zawidów, w którym przekroczymy granicę z Czechami. Od tego
miejsca do Liberca pozostaje już
niespełna 40 kilometrów. Całość
trasy z dolnośląskiej stolicy powinna zająć nam około 2,5 godziny. Dlatego też miasto znajdujące
się w Górach Izerskich jest świetną opcją na weekendowy wyjazd
z rodziną lub znajomymi. Wyjeżdżając w piątek po pracy, w ciągu soboty i niedzieli spokojnie
zwiedzimy całą okolicę. Chcąc
zaoszczędzić na jednym noclegu, możemy oczywiście wyruszyć również w sobotę rano. Ale
nie trzeba chyba przekonywać
z powrotem spogląda na miasto
(choć z przerwą, bo na pewien
czas zastąpiony był przez lwa
znanego z czeskiego herbu).
To właśnie z balkonu tego ratusza przemawiali m. in. Franciszek
Józef czy Vaclav Klaus. Wnętrze,
utrzymane w romantycznym
stylu, wypełnione jest witrażami
i żyrandolami, od których trudno
oderwać wzrok.
Warta
zwiedzenia
jest również łaźnia miejska.
Swoją zasadniczą rolę przestała
pełnić w 1990 roku, a dziś pełni funkcję galerii sztuki. Łaźnia
łączy w sobie secesję z renesansem. Fasadę budowli zdobi rzeźba Posejdona, zaś nad oknami
mamy płaskorzeźby przedstawiające gry wodne.
Nad miastem góruje z kolei wzniesienie Ještěd, które zwane jest strażnikiem Liberca. Na
jego szczycie znajduje się niezwykła budowla wykonana przez
Karla Hubacka, libereckiego
architekta. To rotacyjny hiperboloid, którego wygląd z trudem można opisać. Najlepiej po
prosto go zobaczyć. Z wzgórza
można oglądać okolice, zaś dla
spragnionych aktywnego wypoczynku czekają trasy, zarówno w lato, jak i zimą.
W Libercu czeka nas również
mnóstwo rozrywki. W centrum rekreacyjnym Babilon, które jest jedną z wizytówek miasta,
czeka na nas aquapark, labirynty,
jaskinia solno-jodowa oraz lunapark. Ponadto zagramy w kręgle,
golfa czy laser game. W kompleksie znajdują się ponadto hotel, sauny i SPA. Istnieje również
możliwość wynajęcia sal w celu
organizacji konferencji czy też
imprez okolicznościowych.
Liberec to naprawdę wyjątkowe
miasto. Jego niezwykłe położenie, wśród Gór Izerskich, dodaje
mu uroku i klimatu. Świetnie
bawić mogą się tutaj zarówno
fani sportu, rozrywki, jak i osoby chcące odpocząć, zrelaksować
się i pozwiedzać okolice. Dla
polskich turystów jest to bardzo
dobra lokalizacja na weekendowy wyjazd, który dostarczy wrażeń i emocji.
REKLAMA
Liberec znajduje się na północy
Czech, w sercu Gór Izerskich.
Przez miasto, które zamieszkuje
ponad 100 tys. osób (piąte pod
tym względem w kraju), przepływa Nysa Łużycka oraz jej dopływy. Liberec jest bardzo urokliwie położony, a jego najwyższy
punkt znajduje się na wysokości
1012 m n. p. m. Natura postarała
się w tym miejscu o wiele bajecznych tworów i wyżłobień, co
na wielu turystach robi wrażenie.
Dla polskich turystów dużym
atutem jest położenie Liberca względem naszego kraju.
Świetny dojazd prowadzi tutaj
z Wrocławia. Większość trasy
pokonamy korzystając z auto-
do tego, że ceny w Czechach
są dla nas bardzo korzystne.
Do Liberca przyciągają jednak
przede wszystkim atrakcje i zabytki.
Liberec ma swój urok i styl.
Największy rozwój tego miasta przypadł na drugą połowę
XIX wieku. W związku z tym, że
na jego terenie działało wiele zakładów przemysłowych, a wśród
nich Ferdynand Porsche, widać
było bogactwo i porządek. Do
dzisiaj urzekają neorenesansowe
i neobarokowe kamienice, które
są w świetnym stanie. Można nawet zaryzykować, że Liberec zatrzymał się w czasie, bo spoglądając na miejskie zabudowania
można mieć wrażenie, że znajdujemy się wciąż w XIX wieku.
Imponujący jest ratusz, w którym
do dzisiaj rezydują lokalne władze. Został on zaprojektowany
przez wiedeńskiego architekta
Franza Neumanna. Widoczna
jest zresztą inspiracja ratuszem
austriackiej stolicy. Monumentalna budowla wykończona jest
65-metrową wieżą, na której
znajduje się rzeźba rycerza. Co
ciekawe, komuniści czechosłowaccy usunęli tę ozdobę i zastąpili ją czerwoną gwiazdą. Dopiero w 1989 roku rycerz wrócił
na swoje miejsce i od tego czasu
REKLAMA
Piękny i bliski
Twój Relax
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 46
Twój Relax
Miasto wśród skał
Maria
Andrychów
W jesiennych miesiącach warto jeszcze skorzystać z
faktu, że temperatury nie są tak niskie, a krajobrazy
zdecydowanie malownicze – na swój specyficzny,
jesienny właśnie sposób – i wyjechać na wycieczkę
w szczególnie urokliwe miejsce.
znaleźć, aby ucieszyć nasze oczy
i zyskać niepowtarzalne wspomnienia? Większość z nas, kiedy wspomina o atrakcjach turystycznych
Czech, najczęściej ma na myśli
samą Pragę. Oczywiście, to prawda, niezniszczona przez wojnę
stolica Czechów to zbiór prawdziwie niesamowitych, wyjątkowych
zabytków, które czynią Pragę
prawdziwym brylantem miast
Europy Środkowo-Wschodniej –
miastem rozrywki, romantyzmu
i kultury. Co jednak poza Pragą?
Czy to wszystko, co Czesi mają
do zaproponowania turystom? Nic
bardziej mylnego.
Czechy to przede wszystkim góry,
jakie okalają ojczyznę dobrego wojaka Szwejka dookoła. A w ich
północną część, mamy przecież
doprawdy niedaleko. Gdzie warto
się udać? Jednym z takich miejsc
jest z pewnością tzw. Skalne Miasto w Adrspach, małej sudeckiej
gminie w kraju kralovohradeckim,
prawie przy samej granicy z Polską.
To piękne, urokliwe miejsce usytuowane jest w Górach Stołowych,
które przecież z polskiej strony także wyglądają bajecznie. Na miejscu
postawionego tutaj w średniowieczu zamku, stoi dzisiaj piękny pałacyk, ale to nie dlatego Adsprach
jest obiektem turystycznych celów
po obu stronach granicy i nie tylko.
Odpowiada oczywiście za to właśnie tzw. Skalne Miasto.
Co to takiego? Są to występujące w wielu miejscach (no, może
nie bardzo wielu) formy skalne, będące wynikiem erozji terenu, które
REKLAMA
Sporo w naszej gazecie mogą
Państwo znaleźć artykułów, które
zachęcają do wyjazdów w różne
części naszego pięknego kraju –
te dalsze i te bliższe. Oczywiście
trudno się nie zgodzić z towarzyszącą im myślą przewodnią,
bo w Polsce jest wiele przepięknych, doskonałych wręcz do wypoczynku, rekreacji i turystyki miejsc.
Wszystkich z nich nie poznamy,
nawet gdybyśmy mieli możliwość wyjeżdżania gdzieś w trasę
nawet w każdy weekend.
Warto jednak także pokusić się,
szczególnie jeśli mieszkamy np. we
Wrocławiu, o odwiedzenie miejsc,
które leżą w granicach państwa
naszego południowego sąsiada.
Bo Czechy to naprawdę wspaniały
kraj. Co konkretnie możemy tam
tworzą szczególnie efektowne widoki, korytarze, ściany, żywo przypominające właśnie swego rodzaju
„miasto”. I w Adrspach mamy do
czynienia właśnie z czymś takim.
Z tym, że szczególnie pięknym
i dużo bardziej efektownym
niż w większości tego rodzaju
przypadków. Wysokie, prostopadle wbijające się w ziemię skalne
ściany tworzą bramę do niezwykłego korytarza, w który wchodząc,
mamy możliwość prawdziwiej zabawy z własną wyobraźnią. To podobny efekt jak ten, kiedy w klasycznej już powieści Tolkiena pt.
„Władca pierścieni”, Aragorn wraz
ze swoimi towarzyszami ma wejść
do skalnego miasta, którym rządzą
duchy, bo ocalić Gondor – no,
może nieco mniej złowróżbny, bo
jednak (najprawdopodobniej) żadne duchy na nas w Adrspach nie
czekają.
A co nas czeka? Przede wszystkim
niezapomniane widoki i dobra zabawa. Warto zabrać ze sobą wszystko to, co przydatne jest w górach,
a przede wszystkim zaś szeroki
uśmiech i pozytywne nastawienie. Wycieczkę za (łatwą przecież
do przekroczenia) południową
granicę być może będziemy bardzo długo – a na pewno dobrze
– wspominać.
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 47
Twój Relax
Beata
Dziubek
Często słyszymy o Gryfowie Śląskim, Szklarskiej Porębie czy Świeradowie Zdroju. To oczywiście warte
odwiedzenia i piękne miejsca, jednak warto zwrócić
uwagę na sąsiadującą z nimi gminę Mirsk. Swoimi
atrakcjami, zabytkami i możliwościami spokojnie może
konkurować z wymienionymi wcześniej miejscowościami. Czym Mirsk przyciąga?
na barokowy w latach 1794-96 (w
murach widnieją m. in. herby Schaffgotschów i Zeidlitzów, którzy należeli do wielkich śląskich rodów);
barokowe kamienice wokół rynku,
a także dawny młyn gospodarczy.
Warto udać się również
do wieży widokowej, która powstała w wyniku adaptacji danej wieży
ciśnień. Obiekt mierzy 37,5 metra
i można z niego podziwiać zarówno miasta, jak i piękne i bujne przyrodniczo okolice. Co ciekawe wieża
jest podświetlana czterema halogenami, co tylko dodaje nocą uroku
tej wyjątkowej konstrukcji.
Niezwykłą atrakcją jest natomiast
Geopark, czyli ścieżka turystyczna
śladami dawnego górnictwa kruszy,
która swój początek ma w miejscowości Krobica. Łącznie trasa mierzy około 8 kilometrów i prezentuje
m. in. 20 starych sztolni. W jej ciągu znajduje się również podziemna
ścieżka turystyczna w kopalni św.
Jana. Jej długość to około 350 m.
Mirsk urzeka jednak pięknem,
fantastycznymi widokami, naturą
oraz spokojem, którego można tutaj zaznać do woli. Świeże i czyste
powietrze z kolei podreperuje nasze
zdrowie. Na terenie gminy znajduje się aż 10 szlaków turystycznych,
z których można podziwiać okolice, Kwisę oraz izerskie wzniesienia. Swoich sił można spróbować
zarówno pieszo, jak i rowerem czy
kajakiem. Ponadto w okolicy można jeździć na nartach a także na nich
biegać. To właśnie do Mirska wiedzie słynna trasa z Jakuszyc.
W ostatnich latach w gminie
mocno rozbudowała się baza
noclegowa, a także agroturystyka, dlatego też nie jest problemem
zatrzymanie się właśnie w Mirsku. Może on być również świetną bazą wypadową do zobaczenia Szklarskiej Poręby, Jakuszyc
czy Świeradowa Zdrój.
REKLAMA
Gmina leży w południowo-zachodniej części Dolnego Śląska i składa
się z 17 niewielkich sołectw oraz
miasta Mirsk. Miejscowości te ulokowane są wzdłuż malowniczej rzeki Kwisy, w kotlinie u samych stóp
Gór Izerskich.
W samym mieście znajduje się wiele zabytków, wśród których wymienić można m. in.: późnogotycko-wczesnorenesansowy kościół
Zwiastowania NMP; dwie figry
św. Floriana i św. Jana Nepomucena z pierwszej połowy XVIII w.,
barokową kaplica grobowa Kittelmannów z 1743 r. wraz z pięknie
kutą kratą z 1751 r.; ratusz z ok.
1559 r., przebudowany po pożarze
REKLAMA
Piękny i nieznany Mirsk
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
Dla zasłużonych
Niepodległość
pedagogów
i pierwsi osadnicy
Wypełniona po brzegi hala sportowa, występy dzieci i medale wręczane przez władze miasta – zasłużeni pedagodzy z
gminy Jelcz-Laskowice przezywali 20 października swój dzień
Tegoroczne Święto Niepodległości będzie obchodzone w
Jelczu-Laskowicach ze szczególną wdzięcznością wobec
pokolenia pierwszych osadników z 1945 r.
Zapowiada się podwójne święto. Radość i duma z polskiej niepodległości oraz pamięć o tych,
którzy przed 70 laty kładli
fundamenty pod życie polskiej
społeczności. W gminie Jelcz-Laskowice żyje 157 osób, które są tu zameldowane w 1945 r.
To właśnie ich burmistrz Bogdan
Szczęśniak postanowił uczynić
bohaterami świątecznej uroczystości.
Obchody Święta Niepodległości rozpoczną się o 10.30 w kościele św. Stanisława mszą za ojczyznę.
Potem w kolorowym pochodzie
ulicą Oławską przemaszerują
do Centrum Sportu i Rekreacji wszyscy ci, którzy nie wy-
obrażają sobie święta 11 listopada bez manifestacji patriotyzmu
i uczestnictwa w obywatelskiej wspólnocie. Przemarsz prowadzony będzie przez orkiestrę
Hanys Band, która zaprezentuje
się w repertuarze legionowych
pieśni.
Ok. godz. 12.30 w CSiR
mieszkańcy będą mogli wziąć
udział w uroczystej sesji Rady
Miejskiej. Głównym punktem
programu będzie uhonorowanie
pionierów – tych którzy tworzyli po wojnie podstawowe
instytucje: szkoły, parafie, administrację i zakładali organizacje społeczne, takie jak choćby
ochotnicze straże pożarne. Burmistrz Bogdan Szczęśniak wrę-
Takimi medalami będą
uhonorowani pierwsi osadnicy
czy im pamiątkowy medal 70-lecia osadnictwa polskiego.
Na koniec w autorskim programie będą przedstawione flesze
z 70-letniej historii Jelcza-Laskowic: działalność antykomunistycznej „Jednostki Sokołów”,
powstanie Jelczańskich Zakładów Samochodowych, budowa
osiedla Laskowice i uzyskanie
praw miejskich, ruch „Solidarności” i przełom roku 1989 r.
To wszystko ilustrowane niezapomnianymi piosenkami minionego 70-lecia. Wieczorem
mieszkańców będzie bawił kabaret Łowcy.B.
Legendy utrwalone w kadrze
Wielcy za życia, niezapomniani po śmierci. Barbara Szlachetka
i Tadeusz Szymków na stale wpisali się w historię Jelcza-Laskowic. Teraz ich losy mogą także poznać miłośnicy kina
Dla Basi Szlachetki nie
było rzeczy niemożliwych.
W swojej życiowej pasji – bieganiu – biła rekord za rekordem.
Trenować zaczęła w 1997 r.,
mając 41 lata. Wkrótce potem
była na samym szczycie. Ustanawiała rekordy Europy i świata w 48-godzinnych biegach,
podczas których pokonywała
nawet 348 km. Zaliczyła 100
maratonów w niecałe dwa
lata, wpisała się do Ksiegi rekordów Guinessa z największą liczbą
maratonów w ciągu roku, licząc
od pierwszego startu.
Kiedy wydawało się, że jako
zawodniczka może wszystko,
los boleśnie przypomniał o ograniczeniach, jakim poddany jest
człowiek. W 2004 r. u Szlachetki
zdiagnozowano nowotwór jelita
grubego. Nie poddawała się – biegała dalej, przeszła operację, zbierano pieniądze na kontynuację
leczenia. Niestety, 24 listopada
2005 r. w hamburskiej klinice
Basia Szlachetka przegrała najważniejszą walkę swojego życia.
Na dziesięciolecie śmierci zawodniczki Paweł Sawicki
z regionalnej telewizji z Pomorza przygotował film dokumen-
talny, opowiadający o jej życiu.
Skontaktował się z córką Szlachetki, wykorzystał nagrania
archiwalne, przeprowadził serię wywiadów z jej przyjaciółmi
i znajomymi. Według wstępnych
założeń autora film miał być dostępny od 24 listopada w serwisie
YouTube, trwają jednak rozmowy nad zorganizowaniem krajowej premiery z udziałem rodziny
i przyjaciół biegaczki.
Tadeusza Szymkowa dzieliły
od Barbary Szlachetki tylko dwa
lata. Jego życiową pasją było
aktorstwo. Ukończył Studium
Aktorskie przy wrocławskim
Teatrze Polskim i to z tą sceną
kojarzyli go wrocławianie. Wystąpił w 56 filmach telewizyjnych i kinowych, wcielając się
m.in. w rolę Jerzyka w „Psach”.
Szymków zamieszkał w Chwałowicach, położonych tuż obok
Jelcza-Laskowic. Był ciepłym
i bezpośrednim człowiekiem.
Chętnie włączał się w życie lokalnej społeczności. Podczas
obchodów Święta Niepodległości odgrywał rolę marszałka Piłsudskiego, rzucił pomysł
otwarcia Alei Gwiazd w pobliskiej Dębinie, był współauto-
str 48
To było niezwykle wzruszające wydarzenie. Emerytowani
nauczyciele, zaproszeni na jubileusz 70-lecia oświaty w gminie
Jelcz-Laskowice, mieli okazje
do spotkania w Centrum Sportu i Rekreacji niewidzianych
przez lata koleżanki i kolegów,
a także do rozmów i uścisków
z dawnymi wychowankami. Ok.
100 zasłużonych nauczycieli
przyjęło zaproszenie burmistrza
Bogdana Szczęśniaka. Zajęli
honorowe miejsca po obu stronach ustawionej na parkiecie
hali sceny. Prowadzący uroczystość dyrektor PSP nr 2 Agata
Skierska oraz dyrektor PSP nr
3 Piotr Pilawa przypomnieli
70-letnią historię szkolnictwa na
ziemi jelczańsko-laskowickiej.
Burmistrz Szczęśniak mówił, że
najpiękniejszym pomnikiem nauczycieli jest wdzięczność i pamięć w sercach wychowanków.
Spontanicznie o głos poprosiła
Maria Siębor – emerytowana
nauczycielka historii, która jako
młoda dziewczynka rozpoczęła
pierwszy rok szkolny 1
jącym wystąpieniu wspominała
pierwsze odśpiewanie hymnu
polskiego w poniemieckim budynku szkoły, a także uciążliwości stalinowskiej indoktrynacji,
jakiej poddane było powojenne
pokolenie.
Zaproszeni goście ze wzruszeniem i radością odbierali pamiątkowe medale i róże. - Taka
uroczystość to dla nas dowód, że
nasz trud nie poszedł na marne,
że pamiętają o nas zarówno władze, jak i uczniowie – mówi pani
Stanisława, która uczyła
m.in. w szkołach w Wójcicach
i Biskupicach. - Dzisiaj miałam
kilka takich wzruszających spotkań. Podchodzili do mnie byli
uczniowie, przypominali się,
a jedna uczennica przedstawiła
mi nawet swoją wnuczkę.
W drugiej części programu na
parkiecie hali królowali uczniowie szkół z gminy Jelcz-Laskowice. Przedstawili dynamiczny
program muzyczno-taneczny,
znajdując w nobliwych pedagogach wytrwałą publikę.
Uroczystość zakończył występ
harfistki i wokalistki Jadwigi
Tomczyńskiej.
Wręczenie medali było
kulminacyjnym
punktem jubileuszu
Emerytowani nauczyciele
nie kryli zadowolenia
Uroczystość połączyła
pokolenia
Tłumy na nowej trasie biegowej
www.basiaszlachetka.pl
Dokument o rekordzistce
z Jelcza czeka na premierę
rem projektu wystawienia w J-L
„Antygony w Nowym Jorku”.
Zmarł w 2009 r., po kilkuletniej
chorobie nowotworowej. O pamięci, jaką pozostawił, świadczy
najlepiej organizowany przez
przyjaciół festiwal jego imienia.
Postać Szymkowa zainspirowała również reżysera Macieja
Migasa. Jego debiutancki film,
„Żyć nie umierać”, oparty jest
o losy związanego z Jelczem-Laskowicami aktora. Na ekrany
polskich kin wszedł w sierpniu
2015 r.
www.pik.wroclaw.pl
Środowisko filmowe pamięta
o Tadeuszu Szymkowie
Okolice Jelcza-Laskowic świetnie nadają się do jazdy konnej, wycieczek rowerowych
czy biegania. Od końca września funkcjonuje nowa ścieżka biegowa - Pętla Zabieganych
O coraz lepsze warunki do uprawiania tego sportu dba Klub
Biegacza „Harcownik”. Do tej
pory użytkowano trzy trasy:
Harcownika, Miłoszycką Siódemkę oraz Oławską Agrafkę.
27 września oficjalnie otwarto
Pętlę w Chwałowicach.
Inaugurację ścieżki zaplanowano na IV Bieg Harcownika.
To cykliczna impreza, która w tym roku przyciągnęła
218 zawodników. Zwycięzcą
głównego biegu na 7 km został
Bartosz Roskosz z Miłoszyc.
Szczególną atrakcją były biegi dla najmłodszych. Startować w nich mogły nawet pięciolatki. Dla biegaczy-rodziców
była to wyjątkowa okazja,
aby zaszczepić pasję do biegania kolejnemu pokoleniu.
W różnych kategoriach wiekowych wystartowało 169 dzieci.
- Można było odnieść wrażenie,
że w ten dzień w Chwałowicach
było więcej zawodników niż
mieszkańców.– śmieje się prezes klubu Arkadiusz Tołłoczko.
- Nas, organizatorów, to bardzo
cieszy. Widać, że nasza praca
nie idzie na marne. Zapraszamy
na nasze imprezy jeszcze więcej
uczestników, przede wszystkim
tych, którzy do tej pory u nas
nie biegali.
Najbliższa okazja do poznania
leśnych tras wokół Jelcza-Laskowic nadarzy się w styczniu
2016 r. Będzie to inauguracja już
ósmej edycji Zimowego Maratonu na Raty. Zapisy trwają.
Do startu w Chwałowicach stanęły tłumy
Gmina jelcz laskowice
Tel.: 71/ 381 - 71 - 31, www.jelcz-laskowice.pl
Źródło zdjęć - arch.UMiG J-L
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
REKLAMA
REKLAMA
Reklama
str 49
księgowo-podatkowy
Sławomir
Kamieniecki
Outsourcing to coraz bardziej popularne usługi wśród polskich przedsiębiorców. Po takie narzędzie sięgają zarówno duże, jak i średnie oraz małe
firmy. Szereg zalet i pozytywów, jakie związane są z przekazaniem części
obowiązków firmy zewnętrznemu podmiotowi, powoduje, że outsourcing
nie jest tylko zwykłą usługą, ale również pomysłem i sposobem na sukces i
zwiększenie wydajności.
dla firmy zadaniach, uwolnić
środki na inwestycje, a także
zredukować ryzyko. W tym
ostatnim punkcie chodzi głównie o to, że np. rozliczaniem
z urzędem skarbowym zajmują
się specjaliści najwyższej jakości, a w dodatku w przypadku jakichkolwiek błędów to oni biorą
odpowiedzialność (szczegółowo
zależy to od umowy). Sprawy
związane z podatkami i kadrami wymagają dużej wiedzy oraz
doświadczenia. Ich zaniedbanie może skutkować wieloma
problemami, które każdy z nas
chciałby uniknąć. Istotne jest
to zwłaszcza dla nowych pod-
miotów, dla których wszelkie
straty i wahania często okazują
się kluczowe. Z kolei firmy, które przeżywają rozkwit i bardzo
szybko się rozwijają, są niekiedy wręcz „zawalone” papierami
i biurokratycznymi obowiązkami.
Naprawdę trudno znaleźć osobę
która w pojedynkę zdołałaby
zająć się wszystkim. Nawet jeśli
czasowo wszystko by się zgadzało, to i tak nasz kadrowy czy
kadrowa nie jest w stanie załatwić wszystkiego, bo procedury
są coraz bardziej zróżnicowane.
Wtedy przedsiębiorstwa najczęściej zgłaszają się jednorazowo
do specjalistycznych firm. Nie
Finanse
takich usług, to koniecznie w całości i kompleksowo. Zatrzymanie
dla siebie pewnych zadań w tym
zakresie rozmija się z celem.
Z outsourcingu korzysta coraz więcej polskich przedsiębiorstw i trend ten powinien
się w najbliższych latach jeszcze bardziej nasilać. Warto pomyśleć o takim rozwiązaniu,
bo może ono przynieść realne
korzyści i zyski.
REKLAMA
Outsourcing polega na przekazaniu niektórych realizowanych
przez dana organizację funkcji
na rzecz zewnętrznego podmiotu,
który świadczy usługi w tym zakresie. Zadanie powierzone takim
organom dotyczą kwestii, które
nie zaliczają się do kluczowych
funkcji i działań macierzystego
przedsiębiorstwa, ale mają jednocześnie spory wpływ na jego
funkcjonowanie i byt.
Outsourcing wybierany jest z kilku kluczowych przyczyn. Dzięki niemu można zwolnić własne
zasoby do innych celów, zredukować koszty, skupić się w pełni
na najbardziej dochodowych
które przygotowują również specjalne raporty i analizy pod kątem
kadr, podatków czy księgowości.
Dzięki nim będziemy w stanie lepiej ocenić sytuację, wystrzec się
pewnych błędów i bazować na
fachowych zaleceniach.
Warto pamiętać, że przy sprawach
księgowo-podatkowych powinniśmy kierować się zasadą „wóz
albo przewóz”. Jeśli decydujemy
się na zlecenia zewnętrznej firmie
REKLAMA
Outsourcing
jest to natomiast zbyt tanie rozwiązanie. Dlatego coraz częściej
decydujemy się na stałą i kompleksową współpracę, czyli fachowo outsourcing.
Biura zajmujące się takimi usługami potrafią się dostosować do
klienta. Oprócz tego, że standardowo księgowość prowadzą
za pomocą własnych programów, to mogą bazować również
na tych udostępnionych przez
zleceniodawcę. Coraz częściej
mamy również pełną automatyzację i prowadzenie spraw drogą
elektroniczną.
Firmy outsourcingowe mają bardzo szeroki zakres świadczeń.
W zakresie księgowości zajmują się wprowadzaniem danych,
sprawozdawczością finansową,
przygotowaniem deklaracji podatkowych, a także raportowaniem
i archiwizacją dokumentów. Do
tego dochodzą wszelkie usługi
związane z kadrami, zatrudnianiem pracowników, pilnowaniem terminów umów czy wypłatami. Świadczone są również
porady związane z podatkami.
To bardzo wrażliwa kwestia, z którą styka się każdy przedsiębiorca,
a pewne mechanizmy pozwolą
nam zaoszczędzić i przeznaczyć
takie środki na inne ważne cele
i zadania. Ale są i takie biura,
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 50
Odszkodowanie
za opóźnienie pociągu
Michał
Burtny
W tym artykule chciałbym poruszyć kwestie odnoszące się do osób podróżujących kolejami. Opóźnienia pociągów w polskiej rzeczywistości nie są
niczym nowym, jednak dopiero od grudnia 2014
r. przyznano ich pasażerom szersze możliwości
żądania odszkodowań za spóźniony przyjazd.
Na gruncie prawodawstwa
unijnego odpowiednie przepisy obowiązują już od kilku lat. Chodzi mianowicie
o rozporządzenie (WE) nr
1371/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23
października 2007 r., które weszło w życie w 2009.
Jednak do niedawna stosowanie niektórych jego przepisów, w tym dotyczących
odszkodowań za opóźnienia,
było w Polsce wyłączone.
Wyjątek stanowiły pociągi
typu ExpresInterCity, za których spóźniony przyjazd pasażerowie mogli dochodzić
odszkodowań zgodnie z przepisami unijnymi.
Od grudnia 2014 r. sytuacja
się zmieniła. Wystarczy teraz spojrzeć do Regulaminów Przewozu, obowiązujących u poszczególnych
przewoźników, aby zauważyć, że przepisy dotyczące
odszkodowań są w zasadzie
analogiczne do uregulowań
unijnych. Odnosząc się do
dwóch „głównych” polskich przewoźników, będzie
to § 25 Regulaminu przewozu
osób, rzeczy i zwierząt spółki PKP Intercity oraz §16a
Regulaminu obowiązującego w Przewozach Regionalnych sp. z o.o.
Wysokość odszkodowania
została ustalona procentowo,
zależnie od długości opóźnienia. I tak, w razie opóźnie-
Artykuł został przygotowany we współpracy z:
ną podróż pociągami Regio
(czyli tzw. osobowymi). Po
drugie, przewoźnicy zwolnieni są z obowiązku wypłaty odszkodowania, gdy jego wartość wynosi mniej niż 4 euro.
Po trzecie w końcu, pasażerowi nie przysługuje rekompensata, gdy został uprzedzony
o opóźnieniu pociągu przed
zakupem biletu.
REKLAMA
Kancelarią Prawa Gospodarczego i Sportowego „Dauerman”
www.dauerman.com.pl
Wrocław, ul. Grota-Roweckiego 47
nia wynoszącego od 60 do
119 minut, odszkodowanie
stanowi 25% ceny biletu.
Rekompensata w postaci 50%
ceny biletu przysługuje, gdy
opóźnienie pociągu wynosiło
120 lub więcej minut.
Czasu na złożenie wniosku o wypłatę odszkodowania jest całkiem sporo
– można go składać w ciągu roku od daty zdarzenia.
W przypadku Przewozów
Regionalnych wnioski należy kierować do centrali lub
oddziałów spółki, bądź też
do punktów odprawy prowadzących sprzedaż biletów na jej pociągi. Z kolei
zgodnie z regulaminem PKP
Intercity S.A., dokumenty
należy składać w Centrum
Obsługi Klienta bądź pod
adresem siedziby spółki.
Do wniosków należy dołączyć oryginały biletów oraz
potwierdzenie przejazdu pociągiem. Jeśli oczekuje się
odszkodowania w formie
gotówki, należy zaznaczyć
to w treści wniosku, bowiem w innym przypadku przewoźnik w ramach rekompensaty może pasażerowi przyznać
bon o odpowiedniej wartości,
który można wykorzystać
przy zakupie innego biletu.
Warto wspomnieć o ograniczeniach prawa do odszkodowania. Po pierwsze, nie
należy się ono za wydłużo-
REKLAMA
Finanse
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 51
Finanse
Wypadek?
Postaraj się o odszkodowanie
Radosław
Pater
W Polsce codziennie w wypadku ginie kilkanaście osób. Ponad setka zostaje rannych.
Wypadek – jeśli już się zdarzy – najczęściej sprawia, że nie udaje się wyjść zupełnie
bez szwanku. Warto, abyś wiedział, że za poniesione obrażenia należy Ci się określone świadczenie.
określenie uszkodzeń i obrażeń ciała, do których doszło
na skutek zdarzenia, wliczając w to również urazy psychiczne powstałe po wypadku
i ból. Odszkodowanie obejmuje zwrot kosztów leczenia,
kosztów dochodów utraco-
A te muszą być zdecydowane.
Najważniejsze będzie dla
Ciebie ustalenie danych personalnych sprawcy wypadku. Zanotuj imię i nazwisko
sprawcy, numer jego polisy
od odpowiedzialności cywilnej (OC), PESEL, a także numer rejestracyjny i markę jego
pojazdu. Jeśli nie pozwoli na
to Twój stan zdrowia o spisanie danych i okoliczności
zdarzenia zadba wezwana na
miejsce policja. Tę warto wezwać także, jeśli sprawca nie
przyznaje się do winy lub nie
chce okazać wyżej wymienionych dokumentów.
Następnym krokiem jest
zgłoszenie szkody ubezpieczycielowi. Podobnie
jak w przypadku szkody komunikacyjnej wniosek o wy-
REKLAMA
Zacznijmy od tego, na co możesz liczyć po wypadku drogowym spowodowanym przez
innego kierowcę, jeśli w nim
ucierpiałeś. Możesz domagać
się w takiej sytuacji odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu. Ten uszczerbek to ogólne
nych ze względu na wypadek,
zwrot kosztów dojazdów czy
zniszczenia mienia. Masz także prawo zażądać od sprawcy
jednorazowego finansowego
zadośćuczynienia, a kiedy następstwa wypadku są bardzo
poważne – renty.
Tuż po wypadku staraj się
zachować spokój. Do każdej
nowo zawartej polisy ubezpieczyciel dodaje Kartę Praw
Ofiar Wypadków Drogowych.
Woź ją ze sobą. W silnej sytuacji stresowej, do jakiej
można zaliczyć wypadek,
ciężko o chłodne i racjonalne
myślenie. Karta krok po kroku przedstawi Ci obowiązki
i prawa obu stron bezpośrednio po wypadku oraz doda
pewności w działaniach.
Gwarancyjnego, wpisując
dane w postaci numeru rejestracyjnego pojazdu kierowcy
odpowiedzialnego za wypadek. Pamiętaj, że standardowa
likwidacja szkody obejmuje
naprawę samochodu poszkodowanego. Jednak obrażenia
to też szkoda!
REKLAMA
płatę odszkodowania składasz
do tego towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym polisę
OC wykupił sprawca wypadku. Innymi słowy, szkodę
likwiduje się z OC komunikacyjnego sprawcy. Jeśli
nie wiesz, w jakim zakładzie
jest ubezpieczony sprawca, możesz sprawdzić to na
stronie internetowej Ubezpieczeniowego Funduszu
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 52
Finanse
J ed n o s typendium
różne szanse
Tomasz
Dauerman
Dziś chciałbym poruszyć tematykę stypendiów sportowych dla członków kadr
narodowych w kontekście równego traktowania sportowców. Pomimo faktu,
że istnieje wspólna regulacja prawna dla pełnosprawnych i niepełnosprawnych
reprezentantów kraju to praktyka uwidacznia nierówne szanse w pozyskiwaniu
tych świadczeń.
niestety tylko w teorii.
We wcześniejszych artykułach
poruszających zagadnienia
dotyczące niepełnosprawnych
sportowców wielokrotnie podkreślaliśmy specyfikę i podstawy problemów oraz przeszkód
jakie spotykają na drodze swojej
kariery. Między innymi wykazywaliśmy, że sport niepełnosprawnych jest mniej popularny, mniej medialny i przyciąga
osiągnięcia takiego sportowca,
który walczył z „Orzełkiem na
piersi”, nie zasługują na wynagrodzenie i uznanie (w zasadzie
tym jest stypendium) za godne reprezentowanie państwa?
Odpowiedź jest oczywista
zwłaszcza, że takie świadczenia
pieniężne często stanowią jedyne źródło finansowania i rozwijania sportowej pasji tych osób.
Niestety z praktyki wiem, że nie
są to odosobnione przypadki.
Nie ulega wątpliwości, że w rywalizacji osób pełnosprawnych
dużo łatwiej jest spełnić określone Rozporządzeniem warunki. W konsekwencji mamy
do czynienia z niezamierzonym ograniczeniem dostępu do
świadczeń stypendialnych osobom niepełnosprawnym. Nie
posądzam nikogo o umyślne
i świadome działanie, jednak
analizowany przykład jednoznacznie wskazuje na brak
szerokiego i przemyślanego
spojrzenia podczas redagowania aktów prawnych. Obejmując jedną regulacją różne grupy
osób konieczne jest przeanalizowanie sprawy z ich perspektyw.
W mojej ocenie traktować kogoś „równo” nie zawsze znaczy
„tak samo” - co idealnie obrazuje powyższy przykład.
Artykuł został przygotowany we współpracy z:
Kancelarią Prawa Gospodarczego i Sportowego „Dauerman”
www.dauerman.com.pl
Wrocław, ul. Grota-Roweckiego 47
REKLAMA
Niniejsze zagadnienie jest uregulowane Rozporządzeniu Ministra Sportu i Turystyki z dnia
15 października 2012 r. w sprawie stypendiów sportowych dla
członków kadry narodowej. Akt
ten jest skierowany do wszystkich członków kadry narodowej
i, jak wspomniałem na wstępie,
nie wprowadza rozróżnienia na
sportowców pełnosprawnych
i niepełnosprawnych. Tak jest
znacznie mniejsze zainteresowanie szerokiej publiczności niż
zmagania osób pełnosprawnych.
Należy podkreślić, że mimo coraz większej ilości osób niepełnosprawnych decydujących się
na uprawnianie sportu to ciągle
niektóre dyscypliny mają bardzo
nieliczne grono reprezentantów.
Ten czynnik, w połączeniu z nie
najlepszą redakcją przepisów
prawa sprawia, że dochodzi do
niepotrzebnego różnicowania
ich pozycji w stosunku do pełnosprawnych sportowców.
§ 5 ust. 1. Rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki w sprawie stypendiów sportowych
dla członków kadry narodowej
stanowi, że członek kadry narodowej może otrzymać stypendium, jeżeli w zawodach,
o których mowa w § 4 ust. 2
i 3, brało udział co najmniej 8
państw w danej konkurencji,
przy czym w konkurencjach
indywidualnych brało udział
co najmniej 12 osób, a w konkurencjach zespołowych co
najmniej 8 drużyn, osad lub
załóg. Biorąc pod uwagę różnice pomiędzy sportem osób
pełnosprawnych a niepełnosprawnych ustanowienie takich
samych kryteriów wydaję się co
najmniej nieprzemyślane.
Proszę wyobrazić sobie sytuację, w której niepełnosprawny reprezentant kraju w danej
dyscyplinie wygrywa międzynarodowe zawody i nie może
starać się o uzyskanie stypendium ze środków MSiT,
ponieważ w indywidualnym
konkursie brało udział tylko
11 zawodników. Wiele imprez
sportowych organizowanych
dla osób z rożnymi dysfunkcjami nie spełnia wskazanych wymogów tylko i wyłącznie dlatego, że dana dziedzina sportu
jest niepopularna lub bardzo
trudna do uprawnia dla osób
niepełnosprawnych. Czy zatem
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 53
Finanse
Modelowy sposób wykorzystania instytucji pozwu zbiorowego
Maciej
Broniecki
Instytucja pozwu zbiorowego uregulowana w ustawie o dochodzeniu roszczeń postępowaniu grupowym powoli krzepnie w postępowaniu sądowym,
więc coraz częściej można się spotkać z odpowiednimi orzeczeniami publikowanymi w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych. Przeglądając portal
odkryłem opublikowane niedawno, choć nie tak świeże postanowienie Sądu
Okręgowego w Warszawie z dnia 28 lutego 2013 r., sygn. I C 984/12.
szereg wad związanych z izolacją patio i izolacją stropu garażu podziemnego, co skutkuje
przeciekaniem wody pomiędzy
poziomami garaży i do komór
śmietnikowych.
Strona powodowa wywodzi
swe roszczenia z konstrukcji
odpowiedzialności za nienależyte wykonanie umów, których
stroną byli konsumenci, co wypełnia przesłankę art. 1 ust. 2
ustawy.
Sąd Okręgowy w Warszawie
badając zasadność dopuszczalności pozwu zbiorowego uznał,
że roszczeniem o ochronę konsumenta jest każde roszczenie
przysługujące konsumentowi
przeciwko przedsiębiorcy, wy-
nikające z dokonanej przez tego
konsumenta czynności prawnej
i nie ograniczają się one tylko
do roszczeń opartych na konkretnych ustawach z zakresu
prawa konsumenckiego. Nie
ma żadnych podstaw do przyjęcia, że celem ustawodawcy
było zróżnicowanie statusu
konsumentów na tych, którzy
mogą szukać ochrony swoich roszczeń w postępowaniu
grupowym i tych osób, które
pomimo statusu konsumenta
muszą dochodzić swoich roszczeń w ramach zwykłego postępowania. Ograniczenie takie winno wprost wynikać z art.
1 ustawy. W realiach rozpoznawanej sprawy nie budziło wąt-
pliwości Sądu, że powódka zawierała wraz z mężem umowę
nabycia lokalu mieszkalnego
jako konsument, z przeznaczeniem lokalu na mieszkanie
swoje i rodziny. Pozwany nie
kwestionował tego, że powódka od nabycia lokalu do chwili
obecnej nieprzerwanie w nim
mieszka. W dacie nabywania
lokalu nie prowadziła działalności gospodarczej, tylko była
zatrudniona na podstawie umowy o pracę.
Co równie ciekawe i istotne,
Sąd Okręgowy w komentowanym orzeczeniu uznał, że
nie w każdym przypadku złożenia wniosku przez pozwanego
kaucja na zabezpieczenie kosztów procesu winna być złożona.
Rozważenia zatem wymagało,
czy w sprawie istnieje ryzyko, że w przypadku wygrania
procesu strona pozwana może
mieć problemy z wyegzekwowaniem przyznanych jej
kosztów procesu. W ocenie
Sądu, ryzyko takie nie zachodziło. Wszyscy uczestnicy grupy
są bowiem właścicielami lokali,
a wysokość kosztów, uwzględniając nawet wyższą wartość
przedmiotu sporu oraz koszty
opinii biegłych, nie będzie na
tyle znaczące, aby zachodziła
konieczność zabezpieczania
kosztów procesu.
Artykuł został przygotowany we współpracy z:
Kancelarią Prawa Gospodarczego i Sportowego „Dauerman”
www.dauerman.com.pl
Wrocław, ul. Grota-Roweckiego 47
REKLAMA
Zwróciłem na nie uwagę, ponieważ stanowi ono sztandarowy wręcz w mojej ocenie
sposób wykorzystania ustawy
o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym.
Ze stanu faktycznego ustalonego przez sąd wynika, że
członkowie grupy dochodzą
pozwem roszczeń związanych
ze szkodą z tytułu nienależytego wykonania umów sprzedaży lokali w budynku mieszkalnym. Członkowie grupy
są konsumentami, a w latach
2002-2004 zawierali z stroną
pozwaną umowy sprzedaży lokali. Pozwany nienależycie wykonał swoje zobowiązania, gdyż
nieruchomość wspólna posiada
Na zarzut pozwanej, iż strona
powodowa (działająca jako reprezentant grupy) rozpoczęła
po ponad 4 latach od nabycia
lokalu prowadzenie działalności gospodarczej, Sąd uznał,
że nie ma żadnych podstaw do
przyjęcia, że nabycie lokalu
następowało w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej, która wtedy jeszcze nie
była nawet planowana. Zarzut
ten nie miał więc znaczenia dla
dopuszczalności pozwu.
Powyższe okoliczności są na
tyle uniwersalne, iż mogą one
dotyczyć tysięcy, jeżeli nie setek tysięcy mieszkańców różnego rodzaju osiedli mieszkaniowych, którzy widzą potrzebę
dochodzenia roszczeń odszkodowawczych od developerów
stawiających budynki, w których mieszkają, a niekoniecznie widzą pomoc ze strony
podmiotów zarządzających ich
osiedlami.
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 54
Kultura
„DRZEWO DO SAMEGO NIEBA”
Karolina
Grabarczyk
Architekt z wykształcenia, miłośniczka literatury i ilustracji dla dzieci oraz
szeroko pojętej estetyki, pasjonatka życia. Studiuje „Literaturę i książkę dla
dzieci i młodzieży wobec wyzwań nowoczesności” w instytucie Literatury
Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Obecnie pracuje na portalu CzasDzieci.pl jako redaktor działu „Książka” i specjalista do spraw współpracy z
wydawnictwami literackimi oraz redaktor-koordynator Wrocławia.
za poetyckie, głębokie, a jednocześnie bliskie mentalności
dziecka ujęcie tematu. Ogromny szacunek dla Teresy Wilbik
za wymowne, trafiające w sedno ilustracje. Podziękowania
dla Muzeum Książki Dziecięcej
za możliwość odkrycia „Drzewa” na nowo.
„SÓŹNIŁEM SIĘ
DO SZKOŁY, BO…”
Davide Cali
A gdy mrówki giganty pożrą ci
śniadanie…
Prywatny zbiór absurdalnych wymówek, składający
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
wojennych plakatów w nowoczesnej odsłonie. Aż chce
się wrócić do szkolnej ławy,
by stworzyć własny katalog
uczniowskich usprawiedliwień. a
„45 PUKNIĘĆ W GŁOWĘ”
Grzegorz Kasdepke
Puknąć się w głowę raz? Niekoniecznie. To boli. Puknąć
się dwa razy? Niedorzeczne!
Puknąć się w głowę 45 razy?
Nierealne! Nie ma mowy!
Zadanie z pozoru mało wdzięczne. Wręcz karkołomne. A jednak. Trzeba tylko pamiętać,
że „najlepiej pukać się w gło-
wę razem, wtedy przychodzi do
niej więcej ciekawych myśli”.
Nie wolno też popadać w monotonię. „Tam gdzie jest nuda,
zaraz jest koniec zabawy”. Wiadomo.
Trudno odmówić Grzegorzowi
Kasdepce pomysłowości i poczucia humoru. Nie brakuje
mu również wyobraźni. Potrafi zaskoczyć, zadziwić i wciągnąć w swój literacki świat nie
tylko milusińskich. No tak, ale
to przecież oczywiste. Jak inaczej udałoby mu się wyjaśnić
znaczenie 45 niejednoznacznych wyrażeń i nie zanudzić
przy tym czytelnika na śmierć?
Nauka = zabawa?
Taki PArADoKS
Zaskakujące twierdzenie
sprzeczne z przyjętą powszechnie opinią; sytuacja pozornie
niemożliwa, w której współistnieją dwa wykluczające się fakty (słownik języka polskiego).
Tym, którzy nie boją się pukać w głowę proponuję Kasdepkową alternatywę:
„Pewien brzydki wyraz
Postanowił wziąć udział
w konkursie piękności.
O dziwo – wygrał!
REKLAMA
„DRZEWO DO
SAMEGO NIEBA”
Maria Terlikowska
„Tylko drzewo jest nasze.
To jest dżungla pełna dzikich
zwierząt. To jest Szklana Góra.
To jest cudowne miejsce, z którego widać wszystko”.
Dosłownie i w przenośni, bo
tytułowe drzewo do samego
nieba dźwiga na swych grubych konarach dziecięce marzenia, pierwsze prawdziwe
przyjaźnie, historie mieszkańców podwórka i dojrzałość
do zrozumienia kwintesencji
człowieczeństwa. To z niego najlepiej widać otaczający
świat. Można sięgnąć dalej. Zobaczyć więcej. Zrozumieć otaczającą rzeczywistość. Trzeba
tylko chcieć do tego dorosnąć.
„Na drzewo wdrapujemy się po
ławce (…)Może dlatego staramy się bardzo szybko rosnąć.
Właśnie żeby dosięgnąć rękami
najniższej gałęzi”.
Wokół drzewa toczy się życie
całej kamienicy. To ono jest
dla dzieci naprawdę istotnym
elementem szarej rzeczywistości i przygnębiającej przestrzeni, w której egzystują. Z pierwszego konaru widać samotność
Pani Rachlińskiej. Z drugiego
mieszkanie krawcowej. Zdobycie kolejnych otwiera nowe
perspektywy, budzi świadomość rzeczy ważnych, rozwija.
Ukłony dla Marii Terlikowskiej
hołd dziecięcej wyobraźni.
Tak jednym zdaniem można by
określić nowość wydawniczą
Dwóch Sióstr. Można, ale po co
ograniczać się do niezbędnego
minimum, kiedy dusza gra. Gra
i śmieje się do rozpuku.
Mały, bezimienny bohater
(czytaj: potencjalnie każdy
uczeń)po raz kolejny spóźnia
się do szkoły. O dziwo, na swoje usprawiedliwienie ma dość
niecodzienną historię zamiast
schludnie ulizanych przez rzeczywistość wymówek.
„A potem – jak spod ziemi
– wyrosła przede mną ogromna
małpa i pomyliła nasz szkolny
autobus z bananem”.
Dalej robi się jeszcze ciekawiej. Są kretoludzie, cudaczna klucha i Yeti. Jest i parada
słoni, a wszystko okraszone
sporą dawką humoru słownego i wizualnego. Bawi lekki,
adekwatny język. Cieszy szata
graficzna. Zachwycają dowcipne ilustracje Benjamina Chauda
utrzymane w stylistyce przed-
grudzień 2015
str 55
Grażyna
Kozak
Z czego została wykonana zabawka, którą zamierzamy kupić? Dla
dziecka w jakim wieku jest przeznaczona?Czy nie ma ostrych krawędzi i w jaki sposób można się nią bawić? Są to jedne z najważniejszych
aspektów, którym powinniśmy się dokładnie przyjrzeć wybierając
zabawki dla naszych pociech.
przede wszystkim zwracajmy
uwagę, dla jakiego wieku jest
przeznaczona dana zabawka, czy nie ma na opakowaniu
ostrzeżeń określających np. że
dziecko może się nią bawić tylko pod nadzorem dorosłych. Nie
zapominajmy też sprawdzić, czy
producent lub importer umieścił
na opakowaniu swoją nazwę i adres, co pozwoli nam w pewnym
stopniu określić producenta. Z zabawkami wiąże się nie tylko bezpieczeństwo ich zakupu. Często
dzieci używają zabawek w sposób zaskakujący nawet niejednego dorosłego. Warto więc pamiętać, że nawet bezpieczna
zabawka łatwo może zmienić
się w szkodliwe narzędzie w rękach dziecka. Przy małych dzie-
ciach bezwzględnie należy pamiętać, żeby nie zostawiać ich
bez opieki oraz nadzorować, czy
przedmiot używany jest zgodnie
z przeznaczeniem. Jednak, kto
odpowiada za bezpieczeństwo
zabawek? Zawsze producent.
Ale zapewne wielu rodzicom
zdarzyło się zrezygnować z zakupu zabawki, która wzbudziła ich
nieufność już samym wyglądem,
bądź kupiło zabawkę, która rozpadła się w rączkach dziecka.
Warto w takich sytuacjach zawiadomić o incydencie wojewódzki
oddział Inspekcji Handlowej.
Mimo tak ogromnego wyboru,
mnogości sklepów oferujących
asortyment dla dzieci ciężko pozostać oryginalnym. Nie da się
nie zauważyć, że zabawki więk-
niejsze od tych importowanych,
mimo to na rynku niezachwianie dominują te sprowadzane
z zagranicy, przede wszystkim
z Chin, co przekłada się, niestety, na ich jakość, wykonanie, a co
najgorsze zdarza się, że są one
toksyczne.
Nie należy jednak zapominać, że
żadne zabawki nie zastąpią wspólnej zabawy rodziców z dziećmi.
Zatem kupując gadżety dla
maluszków na uwadze musimy mieć nie tylko ich wygląd,
ale przede wszystkim zdrowie
i bezpieczeństwo naszych dzieci. Świadomie wybierajmy to co
najlepsze. Sięgając po atestowane
produkty i zabawki ekologiczne
mamy pewność, że nie wyrządzimy dziecku szkody.
REKLAMA
Zabawa jest dla dziecka podstawową formą ruchu i wszelkiej
aktywności, która przede wszystkim sprawia przyjemność. Jest
jednocześnie również pewną
formą nauki, która wspomaga rozwój naszych pociech. Poznając świat maluch na początku wszystko wkłada do buzi, liże,
je, przytula i dlatego tak ważne
jest, aby zabawki których używa
były jak najbardziej bezpieczne. Zabawa jest dla dzieci najbardziej naturalną aktywnością,
dzięki temu bawiąc się jednocześnie badają i odkrywają świat,
który je otacza. Pomaga w nauce wyrażania emocji, rozwiązywanie pierwszych, ważnych dla dziecka problemów.
Wybierając zabawki dla dzieci
szości producentów są często
niemal identyczne. Takie same
lalki, te same zestawy domków,
podobne samochody, kolejki czy
klocki. Oczywiście nie jest to jakąś wyjątkową wadą, ale czasem
każdy z nas chce kupić coś wyjątkowego. Ciekawym pomysłem
na urozmaicenie kolekcji akcesoriów do zabawy naszego malucha
mogą okazać się zabawki produkowane ręcznie, przez mniejsze,
często lokalne firmy. W takich
przypadkach w ofercie możemy
znaleźć zabawki unikalne, personalizowanie, a nawet kolekcjonerskie, które mogą być doskonałą pamiątką z dzieciństwa.
Jednocześnie takie zabawki stają
się doskonalą pamiątką, są bowiem o wiele bardziej wytrzymałe. Jak najmniej skomplikowane
zabawki, proste w wykonaniu
i jednocześnie urocze w swojej
prostocie, są w stanie zdecydowanie lepiej pobudzić wyobraźnię
dziecka do działania i na pewno
o wiele dłużej będą służyć naszym pociechom.
Decydując się na wybór zabawek warto skorzystać
z co raz większej gamy zabawek
oferowanych przez krajowych,
polskich producentów. Polskie
zabawki są znacznie bezpiecz-
REKLAMA
Rozwój z certyfikatem
Styl życia
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 56
Styl życia
Wesele… ale jakie?
Sara
Rok
W społecznej świadomości ślub i wesele łączą się
bardzo ściśle, na pewno zaś oba tworzyć mają
niezapomniany tandem zdarzeń, do którego we
wspomnieniach warto będzie wracać już przez
całe nasze życie.
jednak z pozycji wielkiego
stratega. Czym się dokładnie
zajmuje? Przede wszystkim
pośredniczy - pomiędzy parą
młodą a wykonawcami, którzy
zaangażowanymi są we wszelkie przygotowania związane
z organizacją uroczystości zaślubin oraz wesela. Niektórzy
stwierdzają nawet, że zwyczaj-
sji ślubnej. Coraz więcej par
młodych „wychodzi” ze studia
fotograficznego na zewnątrz.
Stawiają przede wszystkim na
oryginalność i przekraczanie
pewnych schematów, śmiało ruszając w plener. Szaleństwa związane z sesjami zdjęciowymi mimo wszystko nie
ogarnęło jednak wszystkich.
Cały czas najpopularniejsze
są parki, fontanny i inne „klasyki”. Jednak istnieje wyraźny trend, wyciągający młodą
parę w coraz bardziej nietypowe i niekojarzone wcześniej
z sesją ślubną miejsca. Wydawać się może, że współcześnie
co raz większe grono narzeczonych to „buntownicy z wyboru” przeciwko tradycyjnym
i ogólnie przyjętym ślubnym
i weselnym kanonom, którzy
pragną przede wszystkim czegoś innego, nowego i świeżego,
zarówno podczas przysięgi, czy
późniejszych weselno-tanecznych hulanek. Nie wszystko
jednak w ślubnej i weselnej
scenerii zmienia się jak w kalejdoskopie. Mimo wszystko
są pewne rzeczy, które nie ulegają zmianą. Na szczęście cały
czas priorytetem pozostaje to,
by młoda para spędziła uroczystość ślubną i weselną zabawę
tak jak sobie wymarzyła. Jest
to jedyny i niepowtarzalny
dzień dla pani i pana młodego.
To oni przede wszystkim przed
sobą, że chcą spędzić wspólnie resztę życia. Jest to najważniejszy aspekt odporny
na wszelkie mody.
REKLAMA
W znacznej mierze organizacja ślubu i wesela nie jest już
sprawą tylko przyszłych małżonków. Coraz częściej bowiem, wspólnie z nimi działa
„osoba trzecia”, czyli po prostu
konsultant ślubny - w Polsce
postać stosunkowo nowa. Podczas ślubno-weselnych przygotowań pracuje on niejako w tle,
nie wykonują za „młodych”
całą, tak zwaną potocznie,
brudną robotę. Do ich zadań
należy negocjowanie cen, podpisywanie wszelkich umów,
czy wyszukiwanie dobrych
i sprawdzonych wykonawców.
Odwracając trochę podstawowe
założenia przedsiębiorczości –
skoro istnieje podaż na tego
typu usługi, z czasem musiał
pojawić się również i popyt.
Przede wszystkim najważniejszym powodem takiej sytuacji
tej jest fakt, że tak naprawdę
mało kto lubi podejmować się
kwestii związanych z załatwianiem wszelkich formalności,
ciągłym ganianie za wszystkim
i wszechogarniającą nerwówkę. Mimo wszystko w naszym
kraju wciąż niezbyt wiele
osób wie o istnieniu takich
konsultantów ślubnych. Konsultanci tacy są najbliżej nowo
pojawiających się trendów ,
to oni pierwsi słyszą o nietypowych życzeniach młodych par
i starają się je, w miarę swoich
możliwości spełniać. Pojawiają
się np. życzenia o wypuszczenie zamiast tradycyjnych już
gołębi – chmary motyli i to nie
koniecznie po wyjściu z kościoła, ale w środku, podczas
trwania przysięgi. Takie szaleństwa w wersji mini. Dla urozmaicenia. Kolejną nowością, która
dopiero w Polsce się pojawia
a już wywołuje duże kontrowersje, to lista z prezentami. Każdy
zna ją dobrze z amerykańskich
filmów, jednak sami spoglądamy na nią wciąż ze sporym dystansem. Dla państwa młodych
jest to poniekąd idealne rozwiązanie, pozwala uniknąć dublowania się prezentów, poza
tym mogą ominąć, często niezręczne dla obu stron, rozmowy o preferencjach odnośnie
podarków. A gdy dodatkowo
zajmuje się tym konsultant, jest
jeszcze lepiej, bo goście rozmawiają z osobą „z zewnątrz”
otwarcie informując o tym, na
kupno jakiego prezentu mogą
sobie pozwolić. Zmieniło się
dziś również podejście do se-
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 57
Styl życia
TORTOW E TR E N D Y
Barbara
Bąk
2016
Jak wybrać idealny tort weselny? Jak powinien wyglądać, jaki wybrać smak, na co
zwracać uwagę przy wyborze stylu i zdobień? Takie i podobne pytania nasuwają się
wielu parom na całym świecie. Jakkolwiek torty komunijne czy te na chrzest mają
kilka stałych wytycznych, tak torty weselne ulegają różnym modom i trendom.
gruncie. Do tej pory torty były
głównie białe lub écru, ale coraz
częściej Polacy sięgają po przykłady z różnych stron świata, dlatego warto wiedzieć, co będzie
modne na światowym rynku tortów ślubnych w przyszłym roku.
Oto kilka podpowiedzi na nadchodzący sezon 2016:
Tort spersonalizowany
Temat czy wygląd takiego tortu jest związany z nowożeńcami. Może tutaj pojawić się
portret Pary Młodej lub inne
ozdoby dotyczące obojga. Torty w tym stylu zaczęły się już pojawiać w Polsce w zeszłym roku
i nadal będą miały powodzenie.
Kwiatowe szaleństwo
Kwiatowe kreacje na tortach nie
mogłyby być bardziej modne niż
teraz. Chodzi głównie o wystrój
żywymi kwiatami, a także tymi
cukrowymi, ale na najwyższym
poziomie wykonania, wyglądem
przypominającymi prawdziwe.
Zerwanie z tradycją
Może dotyczyć zarówno kolorystyki, jak i wystroju tortu.
Pojawiają się nie tylko delikatne
pastelowe kolory, takie jak róż
czy błękit, ale również mocne
i zdecydowane jak czerwień czy
czerń.
Fenomenalny „naked cakes”
„Nagie torty”, bo tak brzmi tłumaczenie na język polski, to nic
innego jak warstwy ciasta i kremu widoczne na wierzchu. Na
Zachodzie te torty zyskały wielką popularność. W Polsce na razie nie są zbyt dobrze znane i nie
mają wielu zwolenników.
Delikatne koronki
Ten typ strojenia tortu znany
jest w Polsce od kilku lat. Pięknie zrobione, jadalne koronki
są niezwykłą ozdobą każdego
tortu, zwłaszcza weselnego.
Torty vintage, czyli
powrót do przeszłości
Na takim torcie wykazać się
może prawdziwy mistrz malowania przepięknych wzorów
lukrem królewskim lub masą
maślaną, w zależności od rodzaju
tortu. Im delikatniejsze wzorki,
tym bardziej oddają one kunszt
artysty cukiernika.
Magia złota
W nadchodzącym sezonie ślubów złoty kolor będzie miał
duże znaczenie i to nie tylko jako
delikatny dodatek. Mogą pojawiać się złote ornamenty, złote
fragmenty kwiatów cukrowych
czy nawet całe złocone piętra.
Nie są one zupełną nowością,
ale w 2016 roku złota ekstrawagancja będzie nadawała szyku.
„Słodkie stoły”
Zestaw ciast, ciasteczek czy
innych słodyczy, współgrający
kolorystyką i wystrojem z tortem weselnym, nazywany jest
potocznie „słodkim stołem”.
To określenie, jak i możliwość zamówienia tego rodzaju
„słodkiej całości” jest już znana w Polsce, ale ciągle jeszcze
nie tak popularna, jak np. w Stanach Zjednoczonych.
Wszystkie podane wyżej trendy
oczywiście nie są obligatoryjne,
jednak mogą być dobrymi wskazówkami, jak zaplanować i na
co zwrócić uwagę przy tworzeniu własnego wizerunku tortu weselnego.
REKLAMA
W kilku częściach Polski torty weselne podaje się zaraz po
obiedzie, jako deser, wtedy można poeksperymentować smakowo. Nawet takie „ciężkie” smaki
jak czekolada są jak najbardziej
akceptowalne. Kiedy jednak
tort weselny jest kosztowany
dopiero o północy, wtedy zwykle
doradza się nowożeńcom, aby
tort był delikatny, lekko kwaśny,
z „orzeźwiającymi” owocami jak
maliny, wiśnie czy porzeczki.
Kwaskowy smak ciasta będzie
przerywnikiem pomiędzy ciężkimi daniami serwowanymi przy
stole.
Pozostaje jeszcze kwestia wyglądu. Popisy możliwości cukierniczych w tworzeniu słodkich fantazji dają zwłaszcza torty w stylu
angielskim, już dosyć mocno
zakorzenione na rodzimym
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 58
Styl życia
Weselne
biorą tego dnia. Ciekawym
i oryginalnym pomysłem
jest zastosowanie fotobudki. To bardzo dobry pomysł,
aby w pełni, w wysokiej jakości, uchwycić wizerunek
państwa młodych. Plusem
fotobudki jest np. fakt, że
od razu drukuje ona zdjęcia.
Dzięki niej są one natychmiast ozdabiane różnego ro-
zagwozdki
Anna
Cieplak
I o tym akurat żaden z przyszłych nowożeńców z pewnością nie zapomni. Wystawne wesele zawsze było
marzeniem panien młodych,
które życzyły sobie, aby
ten dzień zapadł w pamięci nie tylko świeżo upieczonym współmałżonkom,
ale także zaproszonym gościom. Dziś ta sytuacja nieco się zmienia – pary młode często wybierają jedynie
skromne przyjęcie dla najbliższej rodziny, a przyczyną tego wyboru zazwyczaj
nie jest osobisty, minimalistyczny gust, ale... kwestie
ekonomiczne. Tak, bowiem
duże weselicho to naprawdę
duże finansowe koszta, które choć już nie są – tak jak
to niegdyś bywało – jedynie
problemem rodziców panny młodej (poza zwyczajową wódką), a na właściwie
całe rodzinny młodej pary,
to jednak i tak jest olbrzymim wprost kosztem.
Tyle ze strony samych młodych. Teraz trochę o tym, co
obowiązuje gości weselnych.
Jeśli już udało nam się otrzymać od kogoś zaproszenie
na tego rodzaju wydarzenie,
musimy zastanowić się nad
kilkoma, całkiem poważnym
kwestiami. Jedną z nich jest
oczywiście – jeśli nie mamy
akurat kogoś takiego „stale
pod ręką” - partnerka/partner.
Bez tego na weselu ani rusz!
Każdy z młodych ludzi jest
sobie w stanie łatwo wyobrazić narzekania starych ciotek
i babek, że ten nasz/ta nasza
to tyle już lat ma, a nikogo
pod ręką i chyba przyjdzie
zostać starym kawalerem/
panną. Wypada więc kogoś
sobie znaleźć, choćby tylko znajomego. Ci, którzy
są w stałych relacjach, nie
mają tego problemu... ale
to nie oznacza bynajmniej,
że nie mają żadnego.
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
Jednym z nich, którym często przejmują się bardziej
kobiety, niż mężczyźni,
aczkolwiek ta tendencja
chyba ulega wygaszeniu,
jest odpowiedni strój. Choć
to częściej właśnie niewiasty
przejawiają przed weselnym
przyjęciem dużą dozę zgryzoty i nerwów spowodowanych brakiem odpowiedniego
nakrycia głowy, torebki czy
butów, to i panowie mają
dzisiaj sporo do zrobienia –
krawat czy muszka? Jaki kolor garnituru? Jakie obuwie?
To przecież nie takie proste.
Kiedy już jednak uporamy
się z tego rodzaju problemem, warto jest zaopatrzyć
się w stosowny prezent. Często patrzę młodej daje się po
prostu w kopercie – w ostatnich latach jest to modne,
młode pary często same życzą
sobie wyłącznie odpowiedniej kwoty w kopercie, co
sprawia, że trudniej jest wybrać coś, co parze młodej się
nie spodoba. Innym sposobem, także często stosowanym, jest rozpisanie listy
prezentów, jakie chciałoby
się otrzymać, a które mogą
sobie – do zakupu – wybrać
goście. Jednym z tego rodzaju prezentów, który ostatnimi czasy jest bardzo modny
są sesje fotograficzne. Stało
się to szczególnie popularne – choć zawsze przecież
było – w kontekście wzrostu
znaczenia mediów społecznościowych, kiedy tym łatwiej
jest nam się podzielić wszystkim znajomym naszymi zdjęciami.
Tutaj mamy do czynienia z dużą różnorodnością.
Bardzo modne, od dawien
dawna, są różnorakie plenery, w których para młoda
może wyglądać w sposób
prawdziwie niezapomniany, a piękne widoki staną
się niezwykłym dopełnieniem wyjątkowego ubioru,
jaki państwo młodzi przy-
REKLAMA
Truizmem powiedzieć jest, że dzień ślubu, to dla
wielu z nas najważniejszy dzień naszego życia. A
najważniejszy dzień – co oczywiste – musi mieć
także wyjątkową oprawę.
dzaju ramkami i innymi ornamentami. Warto przyjrzeć
się tej propozycji, ponieważ
taki dzień jest tylko jeden,
a opcji bardzo wiele. Zapis
fotograficzny ważnych chwil da
nam w przyszłości wiele miłych,
nostalgicznych emocji.
grudzień 2015
str 59
Anna
Cieplak
Limuzyny, zabytkowe i najnowsze modele samochodów - pary młode
prześcigają się w pomysłach, czym pojechać do ślubu, a właściciele wypożyczalni spełniają najbardziej wyszukane, motoryzacyjne zachcianki
narzeczonych. Na nowej drodze życia miło poruszać się pojazdem odpowiedniej klasy i urody. Jak jednak spośród tylu kuszących możliwości
wybrać tę, która będzie spełnieniem dziecięcych marzeń?
tów... Popularny garbus, zarówno w wersji retro, jak i modern nie
od dziś cieszy się uznaniem u płci
pięknej, która równie często łaskawym okiem spogląda na zabawne
mini, czy nawet małe fiaty, po
latach doceniając ich kontrowersyjną urodę.
Od lat w rankingach popularności zdecydowanie króluje moda
na retro. Samochód „z duszą”, z lat
przedwojennych wzbudza nie lada
sensację. Kultowy Nestor, Cadillac, Rolls Royce to najczęściej wybierane modele. Taki klasyczny
pojazd doda całej uroczystości
odrobinę szlachetności i niezapomniane wrażenia. W ostatnim sezonie furorę robią również auta ro-
dem z PRL-u. Syrena, Warszawa,
Wołga stają się kultowym symbolem dawnych czasów. Te mobilne „dinozaury” znów zachwycają
i cieszą. Z pewnością taki okaz
przykuje oko młodych ludzi, znających tamte czasy tylko z rodzinnych fotografii, opowiadań, bądź
filmów. Jeżeli chcecie, aby wasz
ślub pozostał na długo w pamięci
gości, wybierzcie stylową Syrenkę. Nawet najdroższe i luksusowe
auto nie wywoła takiej sensacji
i entuzjazmu. Jednak im starszy
samochód tym trudniej o firmę,
która ma go w swojej ofercie. Nie
znaczy to jednak, że nie warto szukać – czasem trzeba jednak użyć
innych metod. Wiele cennych
REKLAMA
Sprawa nie jest prosta, ślub
to wszakże nie wyścig resoraków i ostateczna decyzja musi
uwzględniać zarówno koszty wynajęcia wymarzonego auta, jego
dostępność w interesującym nas
terminie, jak i zdanie panny młodej, która zwykle również ma swoje motoryzacyjne typy.
Najważniejsze, by poszukiwania
zacząć odpowiednio wcześnie
– trzy miesiące przed ślubem
to absolutne minimum. Rynek
ostatnio wprawdzie bardzo się
zagęścił, większość firm ma jednak w swojej ofercie samochody
eleganckie, choć mało oryginalne. Jeśli właśnie klasyka jest tym,
czego szukacie – nie ma obawy
– bez trudno znajdziecie piękne,
zadbane auta, których konkurencyjna cena nierzadko będzie
zawierać również dekoracje i wynagrodzenie szofera.
Czasem jednak sentyment do
konkretnej marki nie pozwala iść
na żadne kompromisy. A sentyment wielu pań wywołują zwykle
urocze auta niewielkich gabary-
zabytków można znaleźć w muzeach motoryzacji – nawet jeśli
okaże się, że nie udostępniają one
swoich zbiorów, warto nawiązać rozmowę. Środowisko kolekcjonerów jest dosyć wąskie i być
może zdobędziemy tam kontakt
do prywatnych właścicieli, którzy
za odpowiednie wynagrodzenie
zgodzą się udostępnić swoje auto.
Jeśli oprawa Waszego ślubu zorganizowana jest w tradycyjnym
stylu, dorożka będzie wspaniałym
i oryginalnym dopełnieniem całości. Bez pośpiechu przemierzając
ulice miasta w pięknym powozie, przykujecie uwagę wszystkich wokół! Ponadto dorożka
może być niecodziennym i stylowym elementem sesji zdjęciowych, czy filmu z wesela.
Wiadomo również, że każda para
młoda w czasie swojego wesela
pragnie być w centrum zainteresowania. Warto w takiej sytuacji
zainwestować w pojazd godny
prawdziwych gwiazd. Klasyczna,
długa limuzyna szczególnie pasuje
do nowoczesnych wesel i eleganckiej oprawy ślubnej. Na całym
świecie limuzyna jest synonimem
powodzenia i luksusu, który ma
zapewnić również nowożeńcom.
Wynajęcie auta z firmy specjalizującej się w tego typu usługach
z reguły jest wygodniejsze – nie
musimy martwi się o dekoracje, szofera, spisujemy umowę i ona jest gwarancją jakości
świadczonych usług i podstawą
do wystąpienia o ewentualne odszkodowanie. Wybór auta nietypowego wiąże się zapewne
z większym ryzykiem, jeśli jednak
gotowi jesteście podjąć wyzwanie
– nic nie stoi na przeszkodzie.
REKLAMA
Dowślubu
wymarzonym stylu!
Styl życia
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
Styl życia
Słodki bufet
Marta
Banach
dla każdego
Słodki stół zwany inaczej CANDY BAR czy SWEET
TABLE może być idealnym uzupełnieniem czekoladowej fontanny, ale także w pojedynkę okaże się
świetną atrakcją. Coraz częściej to właśnie słodki
stół zastępuje staromodne patery z ciastami, a nawet stoły wiejskie czy rybne. Zestawy cupcake’ów
ułożone na pięknej paterze są świetną alternatywą
dla tradycyjnych ciast.
twoim przyjęciu ślubnym, warto
skorzystać z tego właśnie rozwiązania.
Słodki bufet jest to osobny stół,
ustawiony z boku sali, na którym ułożone są rozmaite słodkości. Mogą się tam znaleźć
m.in. babeczki, kruche ciasteczka, draże, ręcznie robione lizaki,
mini eklerki, ptysie, makaroniki,
małe torciki… Pomysłów jest
bez liku! Jeśli na takim stole
chcecie położyć również ciasta, pokrójcie je na malutkie
porcje w papilotkach, gotowe
do wzięcia.
Jeśli Wasze wesele posiada
jakiś motyw lub kolor przewodni, warto, aby słodki bufet
Bukiet
idealny
Sara
Rok
Jednym z najistotniejszych elementów i atrybutów
Panny Młodej jest bukiet ślubny. Przepiękna kompozycja bez wątpienia podkreśli wyjątkowość tego dnia
i oczaruje zarówno Pana Młodego, jak i pozostałych
gości. Powinien być on dopasowany do koloru i kroju
sukni, a także dekoracji weselnych.
Podczas wyboru należy kierować się oczywiście indywidualnymi upodobaniami, ale także
panującymi trendami florystycznymi w najbliższym sezonie.
Tutaj warto zaufać mistrzom florystyki, którzy z pewnością wyczarują prawdziwe dzieła sztuki.
W kompozycjach dominować
będą róże, lilie, piwonie i niezwykłe frezje. Wśród trendów
florystycznych zauważyć można powrót do klasycznej bieli
i kości słoniowej. To propozycja
idealna dla kobiet ceniących sobie klasykę. Biel dodaje elegancji
i wytworności, podkreśla ponadczasowy charakter uroczystości.
Spokojny i chłodny odcień doskonale pasuje do wszystkich fasonów sukien ślubnych i spotkać
go można o każdej porze roku,
a w szczególności w okresie zimowym. Modnym akcentem
są srebrne dodatki, perełki, które w tak prosty sposób dodadzą
odrobiny finezji. W bukietach
i dekoracjach ślubnych z pewnością królować będą pastele.
Odcienie różu, fioletu, brzoskwini, przełamane odrobiną błękitu
dodadzą delikatności Pannie
Młodej. Wyjątkowe, kremowe
barwy uwolnią w niej duszę romantyczki. Pastele bez wątpienia
pojawią się wraz z cieplejszymi
miesiącami, wiosenną i letnią
porą. Fascynacja dzikim ogrodem, choć widoczna w poprzednim sezonie, dopiero teraz na
dobre zagości wśród ślubnych
trendów i w sercach Panien Młodych. Kompozycje florystyczne
z pachnących róż ogrodowych,
tulipanów, groszku cukrowego
dodadzą lekkości i nieco rustykalnego klimatu. Połączenie stylu
vintage i boho sprawi, że stylizacja nabierze romantycznego charakteru. W kompozycji pożądany
jest artystyczny nieład, który zagwarantuje niezapomniany efekt.
Śluby w stylu vintage mają nietuzinkową formę, nawiązują do
tradycji, kojarzą się z uroczystością w małym gronie rodziny
i przyjaciół. W wiązankach królować będą przede wszystkim rośliny sezonowe, polne kwiaty, a nawet owoce. Coraz częściej Panny
Młode zamiast welonu, decydują
się na pojedynczy kwiat we włosach, a nawet cały wianek. Tak
niepowtarzalna ozdoba, nadaje
tajemniczego, dziewczęcego
charakteru, idealnie prezentuje się
podczas ślubów plenerowych, na
świeżym powietrzu. Dobierając
go do zwiewnej sukni, rozpuszczonych włosów będzie strzałem w dziesiątkę. Bukiet ślubny
jest doskonałym dopełnieniem
całości, dyskretnie oddaje urok
uczucia, które połączyło Parę
Młodą. Niepowtarzalne kompozycje kwiatowe na ślub w cudowny sposób umożliwiają pogratulować zakochanym i złożyć im
najpiękniejsze życzenia.
REKLAMA
Na polskich przyjęciach weselnych coraz częściej przywiązuje
się wagę nie tylko do dekoracji
kościoła czy sali, ale również
do dekoracji stołów dla gości.
Nie chodzi już o dobrze dobraną
kolorystykę serwetek i obrusa,
ale o nadanie stołom dużo bardziej eleganckiego, a zarazem
ciepłego, domowego charakteru. Wzór ten czerpiemy z wesel
amerykańskich, gdzie zwraca
się uwagę na elementy wystroju
i aranżację wnętrz. Ze Stanów
Zjednoczonych przyszedł również do nas trend słodkich dodatków lub nawet całych słodkich stołów. Jeśli chcesz, aby
słodycz zapanowała także na
swoim wyglądem nawiązywał do tego motywu. Wtedy
idealnie komponuje się z salą
i współgra z całością wesela.
A przede wszystkim wygląda rewelacyjnie! Warto zapamiętać również o tabliczkach
z opisem co jest czym.
Taki słodki bufet można zaaranżować po części samemu, ale
można też zlecić to cukierni.
Niektóre cukiernie mają w swojej ofercie przygotowanie candy
baru. Płaci się wtedy za ilość
naczyń. Najlepiej zamówić
takie słodycze u tego samego
cukiernika, który przygotowuje
Wam tort weselny. Macie wtedy pewność, że wszystko będzie w tej samej tonacji i będzie
ze sobą współgrać. A skoro wybraliście akurat tego cukiernika,
to znaczy, że smakują Wam
jego wyroby i candy bar będzie równie pyszny.
Czar słodkiego stołu polega
przede wszystkim na tym, aby
ładnie się prezentował, świetnie
smakował, ale przede wszystkim
zgromadził uczestników przyjęcia i sprawił im dodatkową
frajdę. Warto zdecydować się na
taki stół, jeśli w waszej rodzinie
jest wielu łasuchów. Dzieci także będą wniebowzięte.
str 60
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 61
Styl życia
Marta
Banach
No właśnie – czego. Co pozwoli nam na dobrą
zabawę na weselu? Jak zorganizować ten, jeden z
najważniejszych aspektów całej, wyjątkowej imprezy?
Oto bardzo istotne pytanie, przed którymi każdy
organizator wesela musi stanąć.
bie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Zgodnie
z tradycją często obsypuje
się parę młodą groszem lub
ziarenkami ryżu, a następnie składa życzenia i przekazuje prezenty. Wszyscy
już wiedzą jak młodzi się
kochają, jak bardzo są go-
popularne jest disco polo!
I to wcale nie żart – wielu
z nas miało okazję oglądać
transmisje z szatni polskiej reprezentacji w piłce
nożnej i słyszeć śpiewany
przez piłkarzy w towarzystwie prezydenta hit zespołu Akcent pt: „Za Twe oczy
zielone, zielone”. Poza tym
oczywiście stare, klasyczne
hity muzyki polskiej i zagranicznej wszystkich dekad.
To, przy czym będziemy się
po prostu dobrze bawić – na
luzie. To z pewnością sprawi, że zabawa będzie wprost
przednia.
REKLAMA
To oczywiste, że najważniejszym momentem
tego wyjątkowego dnia
jest oczywiście chwila samych zaślubin. To wtedy
para młoda, w obecności
kapłana (jeśli jest to ślub
katolicki) lub urzędnika
państwowego przysięga so-
towi sobie przysiąc wspólną
przyszłość. Wtedy przechodzimy do kolejnego etapu
– weselnej imprezy. To też
złożone przedsięwzięcie,
bowiem dopiąć na ostatni
guzik trzeba wiele elementów, z jedzeniem na czele.
Odpowiednia sala, często
podawane, dobre, gorące
posiłki – bez tego się nie
obędzie. Kolejnym jednak,
bardzo istotnym elementem
całości, bowiem na tym
z gruntu opiera się każde wesele, jest zapewnienie
odpowiedniej muzyki, przy
której goście będą świetnie
się bawili.
Jaki sprawić, że impreza weselna będzie „muzycznie” udana? Opcji
mamy kilka. Odwieczny
dylematem to pytanie, czy
powinniśmy wynajmować
zespół muzyczny, czy wystarczy sam DJ, który będzie
odtwarzał kawałki muzyczne, jakie rozgrzeją naszych
gości i sprawią, że zabawa
będzie naprawdę przednia.
Oba rozwiązania mają swoje plusy – DJ zazwyczaj jest
zwyczajnie tańszy niż zespół, choć trzeba przyznać,
że jeśli posiadamy adekwatne środki (które wcale nie
muszą być tak wysokie,
jak się wydaje), dobrze
jest zainwestować w zespół
muzyczny, który zdecydowanie rozgrzeje atmosferę
i sprawie, że muzyka będzie
żywsza, a zabawa jeszcze
lepsza.
Jaka muzyka jest modna
na weselach? Cóż, tego typu
imprezy rządzą się swoimi
prawami. Możemy po prostu
bez wstydu pozwolić sobie
na więcej. A więc zazwyczaj nie mamy do czynienia
ze zbyt ambitnymi kompozycjami, których często
słuchamy na co dzień, ale
postanawiamy nieco poluzować klimat. W tym sezonie
REKLAMA
W rytmie...
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
Będzie się działo
Listopad 2015
str 62
Opracowała:
Marta Pietrzak
Co się będzie działo we Wrocławiu?
05.11, Klub Eter, g. 20
Zespół COMA jest znany fanom muzyki przede wszystkim z energetycznych i widowiskowych koncertów, łączących w sobie elementy poezji, muzyki, teatru i filmu. Muzyka grupy inspirowana jest
dokonaniami takich zespołów jak Illusion, Pearl Jam czy Led Zeppelin. Grupa powstała w 1998 r. W maju 2004 r. wydała swój pierwszy
album pt. “Pierwsze Wyjście z Mroku”, który został bardzo ciepło
przyjęty przez krytyków, branżę i, co najważniejsze, przez publiczność. Przez kolejne lata zespół wydał 5 płyt studyjnych, z których
3 pokryły się platyną i złotem, oraz 3 wydawnictwa koncertowe.
Dodatkowo zespół wydał dwa albumy w języku angielskim.
12.11, Klub Eter, g. 19
Kult, to polski zespół muzyczny, grający głównie rock alternatywny, założony w 1982 roku, przez Kazika Staszewskiego
i Piotra Wieteskę w Warszawie, na bazie zespołu Novelty Poland.
Muzyka Kultu ma swoje korzenie w punku i nowej fali, wykorzystuje też elementy rocka psychodelicznego, a nawet jazzu. Zespół
zasłynął atmosferą tworzoną na koncertach oraz niekonwencjonalnym przesłaniem piosenek. Od początków istnienia grupa wyróżnia się charakterystycznym, rozpoznawalnym brzmieniem
klawiszy i instrumentów dętych, a także głosem i często prowokacyjnymi tekstami wokalisty Kazika Staszewskiego.
18.11, Hala Stulecia, g. 19
Hans Zimmer to twórca współczesnego brzmienia muzyki filmowej, inicjator trendów i prawdziwy „człowiek-orkiestra”. To również pierwszy w historii kina kompozytor, który osiągnął status
gwiazdy. Orkiestra Sinfonia Iuventus oraz Chór Akademicki
Politechniki Warszawskiej pod dyrekcją Macieja Sztora wykonają w Hali Stulecia jedne z najbardziej rozpoznawalnych utworów ostatnich lat - motywy znane z takich kinowych hitów jak:
„Gladiator”, „Incepcja”, czy „Pearl Harbor”. Koncert muzyki
z Hollywood nie mógłby się obejść bez kompozycji maestro Johna Williamsa. Z jego bogatego dorobku zaprezentowana zostanie
nominowana do Oscara muzyka z „Patrioty”. Zabrzmią również
motywy z najważniejszej filmowej trylogii XXI wieku, czyli
„Władcy pierścieni”.
REKLAMA
04.11, Stary Klasztor, g. 20.30
XXANAXX, uwielbiany elektroniczny duet, który od trzech lat
fascynuje publiczność swoim fantastycznym brzmieniem i śpiewem
jednej z najbardziej intrygujących polskich wokalistek - Klaudii
Szafrańskiej. Na koncercie usłyszymy utwory z nowej płyty zespołu, która ukaże się jesienią tego roku. Polska scena elektroniczna rozwija się w oszołamiającym tempie, a jej fani mają coraz wyższe wymagania. Spełnia je z nawiązką XXANAXX, który mimo
krótkiego stażu jest dziś jedną z ikon tej sceny. Ich pierwszy singiel
„Disappear” ukazał się w grudniu 2012 roku.
08.11, Narodowe Forum Muzyki, g. 20
Zespół Raz Dwa Trzy obchodzi w tym roku 25-lecie swojej działalności. Projekt „Raz Dwa Trzy … Dwadzieścia Pięć” to cykl
koncertów w kraju oraz transmitowany przez TVP 2 Koncert
Jubileuszowy, który z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej
NFM oraz gości specjalnych. O grupie mówi się, że jest jedną
z niewielu, która proponując w dzisiejszych czasach ambitną muzykę, ambitną piosenkę, odnosi wielkie sukcesy. Albo odwrotnie rzecz ujmując: dlatego, że mimo wielkiej popularności wciąż
potrafi iść własną drogą, omijając liczne mielizny polskiego
szołbiznesu. Nagrywają nie wtedy, kiedy doradza wytwórnia,
a kiedy mają coś ważnego do powiedzenia. Ostatnim autorskim
dokonaniem zespołu jest piękny, liryczny album „SkąDokąd”.
16.11, Narodowe Forum Muzyki, g. 19
Lider, kompozytor, autor tekstów, wokalista, promotor.
Przez 20 lat frontman Myslovitz, jednego z najbardziej popularnych zespołów w Polsce, z którym dowiódł, że można
pogodzić ambitne granie inspirowane zachodnią alternatywą
z masowo czytelną formułą popowego przeboju. Artur Rojek
jest również pomysłodawcą i dyrektorem artystycznym OFF
Festivalu odbywającego się nieprzerwanie od 2006 roku,
który jest określany mianem najlepszej imprezy z muzyką
niezależną w Polsce i wysoko ocenianej pośród innych tego
typu imprez w Europie. 4 kwietnia 2014 roku. Nakładem
Kayaxu ukazał się krążek
zatytułowany „Składam
się z ciągłych powtórzeń”,
który w niezwykle szybkim
tempie podbił serca polskiej
publiczności.
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015
str 63
Będzie się działo
19.11, Łucja z Lammermooru, Opera Wrocławska
„Łucja z Lammermooru” to spotkanie z muzycznym romantyzmem. Sławne dzieło Gaetano Donizettiego, włoskiego
mistrza melodyjnych oper, zarówno poważnych, jak też
komicznych. W tym przypadku - poruszająca muzyczna
tragedia, osnuta na motywach powieści Waltera Scotta „Narzeczona z Lammermoor”. Romantyczna uczuciowość, wielkie emocje bohaterów, z rodzinną i polityczną intrygą w tle
przeniosą widzów do Szkocji pod koniec XVI stulecia.
Urzekające pięknem melodyki arie i duety, klasyczny i tragiczny zarazem trójkąt miłosny. Spektakl prowadzi widza
od nastroju miłosnej sielanki i obietnicy szczęścia aż po
nieoczekiwany, tragiczny finał.
16.10 – 30.11, Wonder’ land, Muzeum Współczesne
Osią projektu jest archiwalne zdjęcie rodzinne, pochodzące z „mitycznej” podróży do Nowego Jorku, wokół
którego artystki budują swój „wonderland”, wyimaginowaną krainę, przestrzeń marzeń i pragnień. Nostalgię
za miejscami z naszych wspomnień i ciekawość tych,
których jeszcze nie znamy. Tęsknotę za naturą i doskonałością. Wonder’ land to próba zmierzenia się ze swoimi
marzeniami, z osobistym mitem raju. Powstały w wyniku
dialogu artystek i wykorzystujący różne media projekt,
ma charakter otwartego krajobrazu, mapy emocji, którą
da się w nieskończoność rozbudowywać.
24.11, Wirujący Derwisze, Synagoga
pod Białym Bocianem
Niezwykły mistyczny spektakl – występ pochodzących z Syrii
Wirujących Derwiszy z bractwa Mawlawi z gościnnym udziałem wybitnego koranicznego śpiewaka Noureddine Khourchida.
Kilka mistycznych opowieści, pochodzenia boskiego, są ścisłe
powiązane z muzyką, opowiadając, że dusza, której sama natura
jest niebiańska, odmówiła przyjęcia formy, jednak została uwiedziona w anielskim głosie, wybranym przez Boga. Słowa do tych
pieśni są kompilacją fragmentów zaczerpniętych z wierszy wokół
jednego motywu, ale pochodzących z różnych źródeł i okresów
historii. Prezentowany zespół, składający się z dziewięciu munhid, kantorów wraz z dwoma tancerzami, jest znany ze swojego
profesjonalnego podejścia i płynnego wykonania. Wraz z zespołem występują tancerze z bractwa Mawlawi.
23.11, Dużo kobiet, bo aż trzy, Sala Koncertowa
Radia Wrocław
Artur Andrus w towarzystwie wyjątkowych kobiet: Marii Czubaszek, Hanny Śleszyńskiej i Magdy Umer. Genialne dialogi
satyryczne i piosenki autorstwa wybitnych tekściarzy. Spektakl powstał niemal spontanicznie jako rezultat „skrzyknięcia
się” grupy zaprzyjaźnionych artystów – na użytek jednorazowego występu. Od tego czasu wciąż zapraszany jest przez
entuzjastycznie przyjmującą go publiczność w całym kraju.
„Dużo kobiet, bo aż trzy” to spektakl satyryczno - muzyczny,
którego inicjatorem, reżyserem i gospodarzem jest Artur Andrus. W programie dialogi satyryczne oraz piosenki autorstwa
między innymi Agnieszki Osieckiej, Wojciecha Młynarskiego,
Andrzeja Poniedzielskiego, Artura Andrusa oraz składanki
światowych przebojów.
04.10.2015 - 24.04.2016, Arcydzieła malarstwa polskiego
przełomu XIX i XX wieku, Muzeum Miejskie
To modelowa kolekcja malarstwa polskiego, która mogłaby być
dumą niejednego muzeum. Dzięki świadomym wyborom i niebywałemu zaangażowaniu jej właścicieli oraz niestrudzonej pasji poszukiwania wiele wybitnych malowideł wróciło do kraju.
Obecnie ta wrocławska kolekcja liczy 170 obrazów namalowanych
na przestrzeni XIX i XX wieku. Na wystawie we wrocławskim
Pałacu Królewskim zaprezentowanych zostanie około 70 dzieł
powstałych w epokach realizmu, akademizmu, w okresie Młodej
Polski i latach międzywojennych.
Wśród nich będą prace tak znanych
artystów jak: Olga Boznańska, Józef
Chełmoński, Stanisław Witkiewicz,
Stanisław Wyspiański i inni.
REKLAMA
09.11, The Godfather Live, Hala Orbita
Kultowy hollywoodzki film w muzycznej odsłonie! Wielkie widowisko audiowizualne z akompaniamentem orkiestry symfonicznej! „Ojciec Chrzestny” należy do najbardziej kultowych
filmów gangsterskich. Po ponad czterdziestu latach najbardziej
sławna mafijna historia wraca na scenę w postaci spektakularnego audiowizualnego widowiska The Godfather Live. The
Godfather Live jest esencją filmowej klasyki. Najsłynniejsza
saga gangsterska, mistrzowsko napisana i wyreżyserowana
przez wielkiego geniusza Hollywood - Francisa Forda Coppolę
z niezapomnianym kreacjami: oscarową Marlona Brando i Ala
Pacino, w doskonałej oprawie muzycznej autorstwa Nino Roty.
To zdecydowanie jedna z największych pereł światowego filmu.
grudzień 2015
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
str 64
REKLAMA
Reklama
Słowo Wrocławian Gazeta lokalna
grudzień 2015

Podobne dokumenty