Co wybrać? W środku Rady z Niewiadowa

Transkrypt

Co wybrać? W środku Rady z Niewiadowa
Używane przyczepy cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Brak akcyzy sprzyja ich sprowadzaniu
z zagranicy. Nabywcy muszą jednak przestrzegać kilku zasad, by wybrać tę właściwą przyczepę, nie
przepłacić, nie narazić się na przykre niespodzianki podczas użytkowania, nie kupić sprzętu, który tylko
ładnie wygląda. Na co przede wszystkim zwrócić uwagę?
Co wybrać?
Doświadczony caravaningowiec (i autor strony internetowej poświęconej caravaningowi) Maciej Sadowski
zauważa: – Pomimo coraz większej ilości komisów, trudno jest wybrać odpowiedni sprzęt. Unikajmy
kompromisów i wybierajmy to, co spełni nasze wymagania przez jak najdłuższy czas. Dlatego należy
uwzględnić np. stan osobowy własnej rodziny. Być może za rok urodzi się jeszcze jedno dziecko i
przyczepa będzie za mała lub nasze dzieci w ogóle nie będą chciały z nami podróżować. Odsprzedaż
zawsze wiąże się z dużą stratą finansową.
W środku
Gdy już podejmiemy decyzję o kupnie odpowiedniej przyczepy, oglądając nasze potencjalne zakupy,
zajrzyjmy do środka. Paweł Wadowski, dyrektor generalny Wadowscy sp. z o.o., przestrzega bowiem, że:
– Największym wrogiem przyczepy kempingowej jest nieszczelność, którą bardzo trudno zlokalizować i
wyeliminować. Dlatego jeżeli poczujemy zapach stęchlizny w przyczepie, to jest to poważny sygnał do
przemyślenia decyzji o jej zakupie. Zwrócić uwagę należy szczególnie na okolice alkowy i narożniki pod
siedziskami oraz pod poduszkami gąbkowymi, a także w szafkach wiszących.
Maciej Sadowiski proponuje, by po zajrzeniu do środka przyczepy, także się po niej przejść: –
Skontrolujmy stan podłogi. Chodząc po niej nie powinna się ona uginać. Jeżeli jest inaczej to oznacza, że
była bardzo intensywnie użytkowana (wypożyczalnia). Również spodnia część podłogi powinna być sucha
bez objawów gnicia, szczególnie w miejscu łączenia ze ścianami i nogami podporowymi. Przy okazji
sprawdzamy stan ramy podwozia, czy nie nosi śladów wypadku, prostowania i czy nie jest skorodowana.
Rady z Niewiadowa
Piotr Piątek, kierownik Działu Serwisu Prototypów i Usług FP Niewiadów, przesłał nam kompleksowe
uwagi dotyczące kupna używanej przyczepy. Dlatego zdecydowaliśmy przytoczyć je prawie w całości.
W przyczepach kempingowych zarówno typu sandwich jak i laminatowych (np. produkcji FP Niewiadów)
szczególną uwagę należy zwrócić na:
1. Podwozie
stan ramy i dyszli: powinny być oryginalnie ocynkowane. Nie powinny być skorodowane. Należy zwrócić
uwagę, czy nie były malowane i spawane.
stan zespołu jezdnego: rura zespołu powinna być fabrycznie ocynkowana i nie posiadać wżerów korozji.
Należy sprawdzić łożyskowanie, zbieżność i pochylenie kół – powinny być w płaszczyźnie pionowej
(dopuszczalne jest niewielkie odchylenie górnej części kół na zewnątrz przyczepy), bieżnik opon powinien
być zużyty równomiernie.
stan układu hamulcowego: sprawdzić działanie hamulca ręcznego (ustawić przyczepę na podporach
składanych, aby koła nie dotykały podłoża – wtedy zaciągnąć hamulec).
sprawdzić działanie urządzenia najazdowego: amortyzator – należy wcisnąć zaczep kulowy w kierunku
przyczepy (używając przy tym dużej siły) – ruch powrotny zaczepu powinien być powolny!
działanie podpór składanych: powinny działać lekko, bez zacięć i składać się maksymalnie do poziomu.
stan zaczepu kulowego: gniazdo zaczepu powinno być nasmarowane smarem stałym i nie może być zbyt
wytarte (wskaźnik sprzęgu na zielonym polu, w przypadku braku wskaźnika należy sprawdzić gniazdo na
kuli wzorcowej w serwisie).
2. Nadwozie
stan nadwozia w przyczepach typu sandwich:
zdarza się, najczęściej po wypadku czy uderzeniu, że przyczepa ulega rozszczelnieniu i woda przedostaje
się do wnętrza ściany powodując gnicie jej drewnianego stelaża. Taki stan można wykryć, obserwując
stan ściany wewnątrz przyczepy – szczególnie w dolnych partiach i pod oknami. Niestety, zauważyć to
można dopiero wtedy, gdy woda przedostaje się do wnętrza ściany przez dłuższy czas.
stan nadwozia w przyczepach laminatowych:
należy zwrócić uwagę na występowanie tzw. pająków na ścianach. Jeżeli są one pojedyncze i płytkie, to
nie stanowią one problemu i pozostają kwestią estetyczną. W kilkunastoletnich przyczepach zdarzają się
przecieki, przeważnie przez zawiasy okien przednich i tylnych. Należy więc sprawdzić stan dolnej ściany
przedniej i tylnej pod oknami i zwrócić uwagę, czy nie ma tam zacieków.
3. Wykładziny wnętrza:
Po kilkunastu latach gąbka kruszeje i odkleja się od ścian.
Piotr Piątek przypomina też o ważnej rzeczy, o której często nie pamiętamy: – Nie zapomnijmy upewnić
się, czy numer fabryczny przyczepy na dyszlu i tabliczce znamionowej jest taki sam, jak ten w dowodzie
rejestracyjnym!
Naprawy
Naprawy powypadkowe przeprowadzone wcześniej (dobrze przeprowadzone) nie stanowią wielkiego
problemu o ile nie szpecą i nie rozszczelniają – często podnoszone ewentualne skutki napraw w postaci
np. trzeszczących mebli to według mnie mit. Jeżeli nawet trzeszczą, to możnajeo w miarę łatwo samemu
lub z pomocą stolarza wyeliminować poprzez prawidłowe skręcenie czy demontaż poszczególnych
elementów, sklejenie rozwarstwionych płyt i ponowny montaż (sam to ćwiczyłem) – stwierdza Paweł
Wadowski.
Bardziej ostrożny jest Maciej Sadowski, który przestrzega: – Coraz częściej trafiają się przyczepy po
wypadku. Młode roczniki w niskiej cenie kuszą przyszłego nabywcę. Przestrzegam, przed pochopną
decyzją nabycia takiego okazu. Najlepiej dokonać szczegółowych oględzin, sfotografować uszkodzenia i
skonsultować się z firmą naprawiającą. Te działania pomogą nas zabezpieczyć przed niespodzianką
wysokich kosztów naprawy, czasami przekraczających wartość nowej przyczepy.
Opony
Kupując nawet całkiem nową przyczepę trzeba zwrócić uwagę na datę produkcji opon – zauważa Jan
Kowalski (autor strony internetowej poświęconej caravaningowi). – Niewykluczone, że opony będą 2-3
lata starsze niż przyczepa… Opony, nawet z głębokim bieżnikiem i wyglądające na dobre (w dodatku
wypastowane na czarno) bardzo często mają ponad dziesięć lat i nadają się tylko do wymiany ze
względów bezpieczeństwa.
Maciej Sadowski uzupełnia: – Opony powinny mieć najwyżej 5-6 lat (DOT) z minimum 3-4 mm
bieżnikiem. Jeżeli jest inaczej, to czeka nas wydatek na wymianę ogumienia.
Instalacja wodna
Paweł Wadowski: – Spróbować instalację wodną na szczelność, czyli napełnić częściowo zbiornik czystej
wody i włączyć pompę na panelu sterującym. Po podniesieniu ciśnienia w instalacji pompa powinna się
wyłączyć. Jeżeli co jakiś czas słychać włączającą się na parę sekund pompę, to znak, że instalacja nie
jest szczelna.
Instalacja gazowa i elektryczna
Tutaj także nasi konsultanci radzą dokładnie sprawdzić działanie instalacji i jej urządzeń. Paweł
Wadowski proponuje, by wypróbować działanie wszystkich odbiorników gazowych i elektrycznych, a
szczególnie pieca gazowego i termy gazowej. W razie niesprawności czeka nas kosztowna naprawa.
Ważne jest także, by sprzedający posiadał dokument potwierdzający stan techniczny urządzeń. Gdy go
brak, konieczne jest zlecić warsztatowi serwisującemu przyczepy zbadanie szczelności instalacji gazowej,
drożności przewodów kominowych i sprawności instalacji elektrycznej. Wadowski przypomina: –
Przewody gazowe rozszczelniają się od drgań, gumowe parcieją, kominy lubią się zatkać – chociażby
przez kokony pająków (to mi się przytrafiło, a efektem był na szczęście tylko uszkodzony palnik w piecu).
Przewody elektryczne pod wpływem dużych obciążeń prądowych (np. od lodówki) oraz przez niechlujne
mocowanie i izolowanie uszkadzają się.
Meble
Ryszard Siekierski, konsultant Camperspol-Polska z firmy Merco R.S. Holandia, zwraca uwagę, jak ważne
wyposażenie przyczepy wpływające bezpośrednio wygodę (i cenę!): – Oceniajmy meble, tutaj wady są
bardziej namacalne. Meble zawsze możemy odnowić, nadać im innego koloru, ale pamiętajmy że łatwo to
zrobić z frontami, czyli ze wszystkimi częściami, które łatwo zdemontować. Boki i tyły mebli często
mocowane są już fabrycznie ze ścianami od strony zewnętrznej, i wtedy należy się zastanowić, czy
opłaca się je demontować. Najłatwiej wymienić poszycia tapicerki, zasłony i firanki – wtedy wnętrze
nabiera świeżości.
Przedsionki, rolety
– Dobrze jest jeżeli okna wyposażone są w rolety i moskitiery (bez uszkodzeń) działające płynnie.
Sprawdzenie przedsionka najlepiej przeprowadzić rozkładając go. Przy okazji kontrolujemy kompletność
stelaża i czy posiadany rozmiar pasuje do naszej przyczepy. Brak przedsionka powinien automatycznie
obniżyć cenę przyczepy o około 1500 zł – trafnie zauważa Maciej Sadowski.
Kiedy kupować?
Maciej Sadowiski radzi, aby zakupu dokonać najlepiej pod koniec sezonu, we wrześniu i październiku. –
Potrzeba dużej cierpliwości i spokoju. Oglądajmy oferty, fotografujmy, mierzmy, sporządzajmy notatki –
a wieczorem z rodziną analizujmy oferty. Czasami trzeba odbyć kilka podróży, może nawet na drugi
koniec Polski. Nigdy nie należy jechać z nastawieniem, że od razu kupimy. Osobiście kupując przyczepę
w sezonie 2004/2005 zrobiłem około 5000 kilometrów po Polsce, analizowałem oferty komisów w
Internecie, straciłem prawie pół roku, ale trud ten opłacił się. Lepiej wydać troszkę więcej, ale nabyć
sprzęt, który będzie cieszył nas przez kilka, a może kilkanaście lat – podsumowuje doświadczony
caravaningowiec.
To rady doświadczonych caravaningowców i fachowców. Może jednak o czymś bardzo ważnym
zapomnieliśmy? Piszcie proszę do nas, a my Państwa spostrzeżenia opublikujemy.
Do tematu będziemy cyklicznie powracać. A w kolejnym numerze „Polskiego Caravaningu” zajmiemy się
kupowaniem używanego kampera.
Konsultacja
Jan Kowalski, autor strony http://www.camperclubpoland.pl/
Piotr Piątek, Kierownik Działu Serwisu Prototypów i Usług FP Niewiadów
Maciej Sadowski, autor strony http://www.republika.pl/karawaning/
Ryszard Siekierski, konsultant Camperspol-Polska z firmy Merco R.S. Holandia
Paweł Wadowski, dyrektor generalny Wadowscy sp. z o.o. Autoryzowanego Dealera Volvo.
Opracowanie: Dariusz Wołodźko
Artykuł opublikowany w numerze 3/2006 Magazynu

Podobne dokumenty