stare jabłonki
Transkrypt
stare jabłonki
9 T YN Pomnik ku czci pomordowanych OL OLS Z Leśniczówka Orlik T SZ YN Zawady Małe 5 Żurejny Jezioro Szeląg Wielki OS Stare Jabłonki TR ÓD OSA TR Grobla nad jeziorem ÓD A 6 4 J. Barduń Barduń Stare Jabłonki Jezioro Szeląg Mały 1 J. Głębokie 3 2 Leśniczówka Buńki Wieża obserwacyjna Idzbark Idzbark Leśniczówka Białe Błota Idzbark J. Małe Parwółki STARE JABŁONKI J. Motylek TRASY ROWEROWE I PIESZE Drogi polne Drogi Teren zabudowany Jeziora, rzeki Lasy Leśniczówki Hotel Anders J. Parwółki Łąki Gąsiorowskie Leśniczówka Ostrowin J. Gąsiory Dookoła Jeziora Szeląg Mały – 10 km Dookoła Jeziora Szeląg Mały – 8,3 km Mazurskie osobliwości – 10 km Mazurskie osobliwości – 8,4 km W kierunku na Warmię – 10 km W kierunku na Warmię – 8,9 km (stromizny, błota) 7 J. Żabie Skala 1:20000 Kolej Parwółki (stromizny, błota) J. Gąsiory II 8 Pomnik przyrody – Najstarsza Sosna Taborska 4 Rowerowe i piesze trasy turystyczne oraz najciekawsze miejsca w okolicy Hotelu Anders Grobla nad jeziorem Jeziora Szeląg Wielki i Szeląg Mały stanowiły kiedyś jeden akwen. Dopiero budowa kolei prowadzona w latach 1871-1873 wymusiła duże zmiany w okolicznym terenie, a przede wszystkim wykonanie olbrzymiego nasypu. W poprzek jeziora usypano wysoką groblę, a w niej usytuowano tunel, przez który przeprowadzono kanał. Kanał budowali jeńcy francuscy po przegranej Francji w wojnie z Prusami (1870-1871). Początkowo służył on do spławu drewna z Jeziora Szeląg Mały, obecnie służy celom turystycznym. Okolice Starych Jabłonek doskonale pamiętają czasy wojen światowych, co potwierdzają liczne bunkry ukryte w lasach. Są to raczej małe obiekty, które nie pełniły w przeszłości znaczącej roli. Jeden z bunkrów znajduje się tuż przy „starej szosie” nieopodal mostu nad kanałem. Kilka bunkrów skrywa się na zachód od Szeląga Małego, ale jako, że jest to teren leśny dotarcie do nich może okazać się nieco trudniejsze. Warto jednak ich poszukać i wczuć się w mroczny klimat z dawna osamotnionych i na wpół zapomnianych fortec. Wszystkich bunkrów rozlokowanych po lasach od Starych Jabłonek przez Olsztynek aż do Szczytna jest ponad sto. 5 Jezioro Szeląg Wielki Jezioro Szeląg Wielki zaliczane jest do najpiękniejszych mazurskich jezior. Należy ono do jezior głębokich – maksymalna głębia wynosi 35,5 m. Wody Szeląga są bardzo czyste i chłodne, dlatego żyją tu szlachetne ryby: sielawa, sieja, węgorz i inne. Z Szeląga Wielkiego można popłynąć rzeką Taborką na Jezioro Tabórz położone w centrum Rezerwatu Sosny Taborskiej, lub rzeką Szeląźnicą na Jezioro Pauzeńskie i dalej kanałem do Ostródy. 1Jezioro Szeląg Mały Jezioro Szeląg Mały położone jest w kotlinie, a jego brzegi pokryte są pięknym starym lasem sosnowym. Z jeziora można popłynąć statkiem, żaglówką lub kajakiem przez Szeląg Wielki na Jezioro Pauzeńskie, przez śluzę Mała Ruś oraz dalej przez śluzę Ostróda na Jezioro Drwęckie. Stąd jest otwarta droga rzeką Drwęca do Wisły i dalej do Torunia lub kanałem z Ostródy do Elbląga (82 km) albo do Iławy (48 km). 2Jezioro Głębokie Jezioro Głębokie ukryte jest w lesie. Ciekawostką jest fakt, iż tafla tzw. Głęboczka znajduje się około 18 metrów ponad poziomem Jeziora Szeląg. Legenda głosi, że ten potencjał hydrologiczny chcieli wykorzystać Niemcy. Woda z Głęboczka miała zostać spuszczona do Jeziora Szeląg. Potwierdza to ukryty w lesie niedokończony rów. Nasuwa się tu jedno pytanie... jaki miał być tego cel? Inna legenda mówi o tym, że Niemcy zatopili w Głęboczku amunicję. 3 Wieża obserwacyjna Wieża ma wysokość 37 m, zbudowana została w 2006 roku. Na sam szczyt prowadzi 158 stopni. Na samej górze jest pomieszczenie dla obserwatora w okresie zagrożenia pożarowego. Poniżej znajduje się taras widokowy, który jednak nie jest udostępniany turystom. Wieża obserwacyjna stoi na najwyżStare Jabłonki 2012 szym w okolicy Starych Jabłonek pagórku. 6 Barduń We wsi mieszka autochtoniczna rodzina Mazurów – jedna z nieliczych, jakie po II wojnie światowej nie opuściły Mazur. Większość Mazurów została po 1945 roku wysiedlona do Niemiec, na ich miejsce przybyła ludność z dawnych Kresów: Wileńszczyzny, Podola i Wołynia, a także Polacy wracający z Syberii. We wsi zachował się także budynek leśniczówki z drugiej połowy XIX wieku oraz stary cmentarz. 7 Łąki Gąsiorowskie Łąki Gąsiorowskie to teren podmokły, otoczony śródleśnymi jeziorkami. Ciekawy ze względu na roślinność oraz specyficzny mikroklimat. Niedalekie jeziora: Gąsiory I i Gąsiory II to zbiorniki eutroficzne o mulistym dnie, porośnięte nymfeidami (grążel żółty). Jeziora są trudno dostępne ze względu na podmokłe i bagniste brzegi, są jednak pięknie śródleśnie położone, otoczone grądami. Bezpośrednio nad brzegiem znajdują się trzęsawiska i podmokłe łęgi. Jeziorka połączone są szerokim rowem - cieśniną. Woda między jeziorkami praktycznie nie płynie. Nad brzegami znajduje się dużo wiekowych drzew, w tym pomnikowych dębów i buków. 8 Pomnik przyrody – Najstarsza Sosna Taborska Najstarsza Sosna Taborska liczy... około 290 lat. Ma 36 metrów wzrostu, a w pasie mierzy... 3,5 metra. Drewno z Puszczy Taborskiej było szeroko znane na świecie jako najlepszy materiał szkutniczy – zbudowane z niego były maszty prawie wszystkich europejskich bander. Wartość Sosny Taborskiej w czasie odkryć geograficznych możemy porównać z dzisiejszą wartością ropy naftowej. Dlatego też sosnami interesowali się szpiedzy i służby wywiadowcze. Sosnę Taborską docenił także sam Napoleon w czasie kampanii wojennej w 1807 roku. Być może przechadzał się również pod naszą sosną? Sosnami Taborskimi interesowali się członkowie ekspedycji naukowej, postępującej za wojskami Bonapartego, który mieszkał w niedalekiej Ostródzie od 21 lutego do 1 kwietnia 1807 roku. Przez Tabórz (dziś teren Rezerwatu Sosny Taborskiej) wiódł szlak napoleońskich wojsk po bitwie pod Iławą. Można przypuszczać, że w owym czasie jakiś przedsiębiorczy Francuz zwrócił uwagę na wartość tamtejszych drzew i w ten sposób narodziło się „Bois du Tabre”, czyli „Sosna Taborska”. Na światowej wystawie w Paryżu w 1900 roku Sosna Taborska cieszyła się ogromnym zainteresowaniem kupców – wystawiano je pod nazwą „Bois de Tabore” (drewno z Taborza) i reklamowano jako najlepszy surowiec sosnowy świata. Po II wojnie światowej drewno Sosny Taborskiej posłużyło do odbudowy Teatru Narodowego w Warszawie oraz do budowy mola w Sopocie. Dziś Sosnę Taborską chroni rezerwat. Sosna może żyć około 1000 lat. W Polsce najstarsze sosny rosną w Pienińskim Parku Narodowym i mają… 550 lat. Najstarsza na świecie sosna ma 810 lat i rośnie w północnej Finlandii. Popularność Sosny Taborskiej stała się przyczyną zmniejszania się jej udziału w drzewostanach mazurskich. Dlatego już od XVII stulecia zapoczątkowano politykę zmierzającą do ochrony lasów oraz wprowadzano stopniowo racjonalną gospodarkę leśną zmierzającą do zahamowania wylesień i ukierunkowania działań na hodowlę sosny. Działania te doprowadziły do powstania w 1957 r. rezerwatu „Sosny Taborskie”. Znajduje się on niedaleko Starych Jabłonek – w leśnictwie Tabórz. Jakkolwiek parametry techniczne tracą na znaczeniu to walory przyrodnicze i turystyczne w miejsce kupców z całej Europy przyciągają turystów z całego świata. Puszcza Taborska jest wbrew powszechnym przekonaniom bardzo dostępna. 9Zawady Małe – pomnik ku czci pomordowanych W Zawadach Małych dokonała się straszna tragedia – hitlerowcy zamordowali w nocy z 21 na 22 stycznia 1945 roku 107 Polaków i 11 Rosjan – więźniów konwojowanych z niemieckiego obozu koncentracyjnego Soldau (KL) w Działdowie. Przy szosie w lesie znajduje się cmentarz oraz trzy pomniki ku czci zamordowanych. Na północnym skraju wsi zachowały się również resztki cmentarza wojennego z 1914 roku. Hitlerowscy konwojenci niby na nocleg ulokowali więźniów w stodołach Nadleśnictwa w Starych Jabłonkach. Cel owego odpoczynku był jednak inny – oprawcom chodziło o pozbycie się więźniów, gdyż słychać już było strzały zbliżającego się frontu... Stodoły były dobrze strzeżone przez hitlerowców, a mimo to dwóm więźniom udało się uciec. Dzięki nim wiemy, co dokładnie wydarzyło się w Starych Jabłonkach i Zawadach Małych. Według ich relacji, między godziną 1 a 3 w nocy z 21 na 2 stycznia 1945 roku pod zabudowania nadleśnictwa podjechał samochód. Żandarmi mówili, że samochody zabiorą wszystkich do Olsztyna, gdyż droga jest bardzo ciężka i wysoki mróz utrudnia marsz. Powiedziano im również, że w Olsztynie będą traktowani dobrze, że otrzymają wyżywienie i będą pracować przy usuwaniu śniegu w mieście. Następnie wszystkich więźniów wpędzono do stodoły. Około godziny 2 w nocy z 21 na 22 stycznia 1945 roku otworzyły się pierzeje stodoły i zaczęto wywoływać po 20 osób do samochodu ciężarowego, który stał na podwórzu. Była widna księżycowa noc... Samochód wracał po 20-30 minutach i zabierał następną porcję więźniów. Przed powrotem samochodu słyszano strzały z karabinu. I tak samochód wracał kilkakrotnie...