545-551

Transkrypt

545-551
RECENZJE I OPINIE
ASO.A.7(1)/2016/545-551
ISSN 2300-1739
Joanna Rak, O kierowaniu wrażeniem. Język polityki polskiej po 1989 roku,
Wydawnictwo von Borowiecky, Radzymin 2013, ss. 294.
Komunikacja polityczna, stanowiąca część komunikacji społecznej, dotycząca
sfery polityki publicznej, jest procesem wymiany informacji pomiędzy liderami
politycznymi, mediami oraz obywatelami. Jest znaczącym elementem polityki,
której istotną i nierozłączną częścią jest sam język. Wraz z rozwojem środków
masowego przekazu, język polityki stawał się coraz bardziej rozpowszechniony,
a media masowe przekształcały się w pełnoprawny podmiot komunikowania politycznego, o statusie porównywalnym do pozostałych zorganizowanych podmiotów politycznych1.
Problematykę języka polskiej polityki próbuje analizować Joanna Rak. Pomimo
niewątpliwego znaczenia podjętych zagadnień, monografię wypełnia głównie
jałowe przytaczanie przykładów użycia idiomatyzmów. Związki frazeologiczne,
stanowią istotny element opisu języka, ponieważ nie tylko tworzą wyrażenia
i zdania syntaktyczne, ale także wymagają traktowania jako samodzielne jednostki
leksykalne2. Jednakże w skład języka polskiej polityki, stanowiącej instrument kierowania wrażeniem, nie wchodzą jedynie idiomatyzmy obrazujące komunikacyjne
zachowania niewerbalne, a z pewnością nie są one najistotniejszym z czynników
wpływających na język polityki3. Z tego względu wątpliwość budzi już sam tytuł
publikacji. Jego pierwszy człon O kierowaniu wrażeniem, jest jednocześnie tytułem
najkrótszego, piątego rozdziału monografii, podobnie jak drugi element Język
1
M. Kolczyński, Strategie komunikowania politycznego, Wydawnictwo Uniwersytetu
Śląskiego, Katowice 2007, s. 23.
2
S. Urbańczyk i M. Kucała (red.), Encyklopedia języka polskiego, Zakład Narodowy
im. Ossolińskich, Wrocław 1999, s. 138.
3
Pod tym względem, w polskiej literaturze znajdują się bardziej godne uwagi pozycje, m.in. A. Siewierska-Chmaj Język polskiej polityki: politologiczno-semantyczna
analiza expose premierów Polski w latach 1919-2004, Wyższa Szkoła Informatyki
i Zarządzania, Rzeszów 2006, A. Figiel, Języki IV RP: podziały społeczno-polityczne
w dyskursie polityki, Wydawnictwo Naukowe Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Poznań 2009.
polityki polskiej po 1989 roku, stanowiący jednocześnie tematykę rozdziału pierwszego. W tym miejscu warto wspomnieć, że J. Rak podzieliła publikację na osiem
części: Język polityki polskiej po 1989 roku, Idiomatyzmy obrazujące zachowania
niewerbalne, Proweniencja idiomatyzmów obrazujących zachowania niewerbalne,
Typologie i klasyfikacje idiomatyzmów obrazujących zachowania niewerbalne,
O kierowaniu wrażeniem, Funkcje idiomatyzmów obrazujących zachowania niewerbalne w języku polityki, Szczególne znaczenie idiomatyzmów obrazujących
zachowania okulestyczne, Defrazeologizacja w języku polityki. Wyłączając rozdział
I i V, monografia koncentruje się jedynie na związkach frazeologicznych.
Wydaje się również, że struktura pracy została nieprawidłowo dobrana. Rozdziały od II do IV oraz VI i VII mogłyby stanowić podrozdziały jednej całości dotyczącej idiomatyzmów. Konstrukcja zbudowana przez autorkę, jest zatem niedopasowana do tytułu lub to on nie jest należycie dostosowany do treści monografii.
Trudnym do oceniania jest fakt, czy autorka w zamierzony czy też niezamierzony –
a raczej przemyślany sposób – dokonała takiej deformacji. Możliwym jest, iż był to
celowy zabieg, mający przyciągnąć uwagę potencjalnego Czytelnika. Jednakże, już
w spisie treści, odbiorca może zauważyć, że J. Rak, poprzez zniekształcenie tytułu
zaburzyła odbiór treści całej publikacji. Czytelnik czego innego spodziewa się odnajdując monografię, a na co innego natrafia w trakcie lektury. Badacze zainteresowani problematyką idiomatyzmów mogą skorzystać ze znacznie bardziej szczegółowych i wnikliwych pozycji, podchodzących do tej sfery języka w sposób kompleksowy, wskazanych z resztą licznie przez samą autorkę. Zatem badacze zainteresowani holistycznym ujęciem języka polskiej polityki po 1989 roku, przywabieni
tytułem, nie odnajdą w publikacji oczekiwanych treści. Z kolei, eksploratorzy problematyki związków frazeologicznych i ich użycia, odnajdą w recenzowanej pozycji
bardzo ubogie źródło poznawcze.
Publikacja J. Rak, choć na pozór poprawna pod względem metodologicznym,
po głębszej analizie ujawnia liczne błędy. Pomimo przyjęcia granic czasowoprzestrzennych, nie wiadomo jaki jest ich cel. Ustanowienie początku badań na rok
1989, pozbawione jest głębszych przyczyn, bowiem autorka mogłaby przyjąć jakąkolwiek inna datę wprowadzającą, np. rok 1995, a sama treść monografii nie uległaby istotnej zmianie. Pomimo że autorka wskazuje, iż: „Po roku 1989 zainicjowano w Polsce proces wprowadzania życia politycznego reguł demokratycznych (…)
rządzeni stali się równoprawnym podmiotem komunikacji politycznej oraz działań
546
ASO.A.7(1)/2016/545-551
publicznych. Skutkiem tego było pojawienie się ogromnych oczekiwań społecznych związanych z następującymi przemianami, a także nierzadko,
z przyjmowaniem postaw roszczeniowych względem państwa, czego objawy są
dostrzegalne w powstających komunikatach politycznych”4, to jednak przedstawione uwarunkowania nie przekładają się na prezentowane w monografii badania. Świadczy o tym w szczególności fakt, że data użyta w tytule nie pada ani razu
w zakończeniu. Istotność roku 1989, z punktu widzenia historii Polski, nie powoduje, że jest ona relewantnym odnośnikiem, którego należałoby użyć już w samym
tytule publikacji. Zachęcający czytelnika tytuł jest bowiem mylnym złudzeniem,
pozbawionym głębszego sensu. Brak określenia kryteriów doboru cezury czasowej, obniża nie tylko wartość naukową monografii, ale także utrudnia odnalezienie
w niej ważkiej poznawczo problematyki. Ciekawym zabiegiem byłoby włączenie
w zakres monografii zmian jakie zaszły w języku polskiej polityki po 1989 roku,
związanej ze zmianą władz politycznych w tym okresie. Niemniej jednak, autorka
nie dostrzegła takiej możliwości. Wymagałoby to przekonstruowania założeń metodologicznych oraz teoretycznych, w efekcie powiększając znacząco obszar badawczy. J. Rak obrała jednak prostszą drogę, koncentrując się na wyliczaniu frazeologizmów, używanych nie tylko w języku polityki, ale w całej przestrzeni publicznej. Wydaje się, że powyższe zastrzeżenia wynikają z błędnych założeń poczynionych przez autorkę we wczesnym etapie badań, bądź właśnie z chęci ich uproszczenia.
Już we wstępie J. Rak stwierdza, że „przedmiotem książki są występujące w języku polityki frazeologizmy obrazują zachowania niewerbalne”5, a więc nie cały
język polityki, a jedynie jego niewielki fragment, co rozmija się z tytułem publikacji.
Ponadto, autorka w niewystarczający sposób weryfikuje zawarte we wstępie hipotezy. Przykład stanowi założenie, że idiomatyzmy obrazujące zachowania niewerbalne wykorzystywane są do realizacji celów relewantnych politycznie. Umieszczenie w zakończeniu stwierdzenia „(..) językowi polityki przypisuje się tak szczególne znaczenie z uwagi na zawarty w nim potencjał do realizacji relewantnych
politycznie celów założonych przez podmioty”6, nie jest zabiegiem wystarczającym
4
J. Rak, O kierowaniu wrażeniem. Język polityki polskiej po 1989 roku, Wydawnictwo
von Borowiecky, Radzymin 2013, s. 32.
5
Ibidem, s. 12.
6
Ibidem, s. 245.
547
dla potwierdzenia sformułowanej hipotezy. Oprócz tego, wątpliwości budzi dobór
materiałów: blogów politycznych, portali i serwisów społecznościowych, prasy
i czasopism7. Autorka nie motywuje zestawu pierwotnych materiałów analizy.
Kwestia tak pociąga za sobą akcydentalną selekcję przykładów, którymi nasycona
jest monografia, często mających bardzo „luźny” związek z językiem polskiej polityki, wyrwanych z kontekstu wypowiedzi, powodujących rozmycie przyjętego
przez autorkę przedmiotu badań.
Należy również wskazać, że sama struktura monografii jest źle skonstruowana,
wprowadzenie jest nazbyt rozbudowane: opis najkrótszego rozdziału I (s. 25-41)
zajmuje stronę, podczas gdy najobszerniejszy w treści, rozdział IV (s. 91-145), niewiele więcej. Ponadto wprowadzenie liczy tyle samo stron co rozdział I (16). Rozdziały II i V, nawiązujące bezpośrednio do tytułu, stanowią łącznie niewiele ponad
trzynaście procent całości opracowania. Najobszerniejszą część pracy, po rozdziale
IV Typologia i klasyfikacje idiomatyzmów obrazujących zachowania niewerbalne,
zawierającym „wyliczankę” frazeologizmów, stanowi bibliografia licząca czterdzieści cztery strony. Wątpliwości co do samej struktury monografii budzi zaledwie jej
pięciostronicowe zakończenie, bardzo ubogie we wnioski. Ponadto autorka nie
przyłożyła należytej uwagi do celu badań, a więc i do weryfikacji hipotez. Jak już
zostało wspomniane, pomimo przyjęcia określonych granic czasowo - przestrzennych, ustanawiających początkiem badań rok 1989, w zakończeniu brak jakichkolwiek odwołań do tej daty.
W rozdziale pierwszym autorka, choć wykazała się wystarczającą znajomością
literatury przedmiotu, szczególnie w zakresie przytaczania jej w przypisach, nie
rozwinęła w sposób wyczerpujący problematyki, a co ważniejsze, nie wniosła
wkładu naukowego w podjęta problematykę. Pomimo licznych przywołań, brak
jest odpowiednich do przedmiotu badań interpretacji, w szczególności krytycznego oglądu dotyczącego języka polskiej polityki po 1989 r. Rozdział II J. Rak przeznaczyła na konceptualizację idiomatyzmów obrazujących komunikacyjne zachowania
niewerbalne. Kolejne rozdziały koncentrują się w całości na przytaczaniu przykładów, dostępnych powszechnie w Internecie i innych mediach. Wypełnienie monografii pięćdziesięcioma pięcioma stronami (rozdział V) enumeracji idiomatyzmów obrazujących komunikacyjne zachowania werbalne, wg nazw części ciała
7
Ibidem, s. 15.
548
ASO.A.7(1)/2016/545-551
oraz emocji, których dotyczą, jest dla Czytelnika zabiegiem nużącym i nie wnosi nic
interesującego8. Aby je znaleźć wystarczy sięgnąć do licznych słowników9. Wydaje
się zatem, że jest to zabieg niepotrzebny, a miejsce tak licznych przykładów, mogłaby z powodzeniem zastąpić treść merytoryczna.
Nadmierne rozszerzenie zakresu monografii spowodowało, że traci ona
w znacznym stopniu na swoim przekazie, bowiem 294 strony skrywają aż siedem
rozdziałów, z czego większość stanowi mechaniczna, wybiórcza analiza, skoncentrowana wokół wyliczeń idiomatyzmów obrazujących komunikacyjne zachowania
niewerbalne.
Zdaniem badaczy, język polskich polityków jest wulgarny i niegramatyczny, zaś
politycy są najgorzej wysławiającą się grupą społeczną10. Postępuje brutalizacja
debaty politycznej, a w konsekwencji języka polityki, czemu autorka poświęcała
zbyt mało miejsca, a co za tym idzie nie ukazała prawidłowości ewolucji języka
polskiej polityki po 1989 r. Badanie języka przedstawicieli ugrupowań politycznych
i osób uczestniczących w debacie politycznej, stanowiłoby istotny wkład w opisanie języka polskiej polityki. Jednak autorka koncentruje się wyłącznie na związkach
frazeologicznych. Wydaje się również, że J. Rak w nieznacznym stopniu zauważa,
że stwierdzenia polityków i innych uczestników komunikacji politycznej są często
przemyślane, a nawet wcześniej przygotowane. Z tego względu, takie związki frazeologiczne wplatane w wypowiedzi mogą stanowić celowe narzędzie realizacji
określonego zamiaru. Jest to związane z mediatyzacją polityki, która doprowadziła
do rewolucji w świecie elit politycznych i zmusiła polityków do nabycia umiejętno8
Vide Krótki raport o języku polityków początku XXI wieku.
M.in. S. Bąba, G. Dziamska, J. Liberek, Podręczny słownik frazeologiczny języka
polskiego, Wyd. 1, 3 dodr. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1998; A. Kłosińska, Słownik frazeologiczny, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006; A. Kłosińska, E. Sobol, A Stankiewicz (oprac.), Wielki słownik frazeologiczny PWN
z przysłowiami, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2009; R. Lebda, Wielki
słownik frazeologiczny, pod red. Arkadiusza Latuska, Krakowskie Wydawnictwo Naukowe, Kraków 2008; P. Müldner-Nieckowski, Wielki słownik frazeologiczny języka
polskiego: wyrażenia, zwroty, frazy, Świat Książki, Warszawa 2003; D. Podlawska,
M. Świątek-Brzezińska, Słownik frazeologiczny języka polskiego, Wyd. 5., Wydawnictwo ParkEdukacja, Bielsko-Biała; Wydawnictwo Szkolne PWN, Warszawa 2009; S.
Skorupka, Słownik frazeologiczny języka polskiego, T. 1, A-P oraz T. 2, R-Ż, Wiedza
Powszechna, Warszawa 2002.
10
Ibidem, s. 91-145.
9
549
ści komunikowania się ze społeczeństwem za pośrednictwem mediów. Z kolei dla
rosnącej liczby środków masowego przekazu, w tym również tych internetowych,
przedmiotem zainteresowania stają się treści sensacyjne, często wulgarne, przykuwające uwagę odbiorców. J. Rak, podejmując badania nad językiem polskiej
polityki po 1989 r., pominęła również wpływ ekspansji Internetu na procesy komunikowania społecznego, w tym politycznego11.
Rozbudowany w treść wstęp sugeruje, że Czytelnik odnajdzie w książce pokłady nieodkrytej dotychczas wiedzy. Nic bardziej mylnego. W kolejnych rozdziałach
znajdujemy jedynie powielenie dotychczasowej literatury, wzbogacone „wycinkami” z Internetu, które każdy z jego użytkowników, mógłby bez problemu odnaleźć wpisując w wyszukiwarkę dany frazeologizm. Czytelnik poszukujący interesującej lektury, dotyczącej języka polskiej polityki po 1989 roku, zwiedziony nazwą
monografii, odnajdzie w niej głównie liczne enumeracje idiomatyzmów.
Należy zatem stwierdzić, iż książka jest niewielka nie tylko gabarytowo, ale
również uboga w nowe treści poznawcze. Czytelnik, na skutek zbyt rozbudowanego wstępu zniechęca się już na początku lektury. „Przenaukowienie” stosowanego
w pewnych fragmentach języka wskazuje, że kolejne mogłyby oferować coś nad
wyraz odkrywczego. Jednakże ostatecznie autorka nie zdołała zaprezentować
holistycznej wizji języka polityki polskiej po 1989 r., co potwierdza ubogie we wnioski zakończenie.
Joanna Rak wielu nieścisłości mogłaby zapewne uniknąć, gdyby przed przystąpieniem do badań bardziej skrupulatnie je zaprojektowała i odpowiednio przemyślała strukturę monografii. Z całą pewnością, w niektórych momentach irytujące
jest przyjmowanie przez autorkę perspektywy „odkrywcy”, dostrzegającego wile
nowego wśród obszernego zakresu literatury. Skonstruowana przez J. Rak monografia, przypomina konstrukt na wzór fuzji poradnika językoznawczego, opartego
na analizie części typologii idiomatyzmów obrazujących komunikacyjne zachowania niewerbalne z wybiórczymi przykładami powielonymi z Internetu oraz materiałów, których doboru autorka nie ujawnia.
Należy zatem wskazać, że książka w znacznym stopniu jedynie powiela istniejące już źródła, aniżeli wzbogaca polskojęzyczną literaturę naukową. Dobór tytułu
11
Vide W. Schulz, Reconstructing Mediatization as an Analytical Concept, „European
Journal of Communication” 2004 19(1) , s. 87-101.
550
ASO.A.7(1)/2016/545-551
wprowadza Czytelnika w błąd i w żaden sposób nie odpowiada zawartości monografii. Jest to kolejna publikacja wnosząca niewiele nowego do dorobku naukowego zarówno w zakresie językoznawczym, jak i politologicznym. Na uwagę zasługuje
jedynie dołączenie do monografii obszernej bibliografii. Osobom zainteresowanym głównie kwestiami idiomatyzmów, może ona posłużyć jako pomoc w przedmiotowych badaniach. Chęci i zamierzenia autorki, nie przełożyły się na wartość
monografii. Cechuje ją chaotyczność, niespójność i niska jakoś naukowa. Z tego
względu nie polecam pozycji Joanny Rak Czytelnikom zamierzającym odnaleźć
w niej kompleksową analizę języka polskiej polityki po 1989 roku.
Mateusz Niedbała
Instytut Nauk Społecznych i Bezpieczeństwa
Wydział Humanistyczny UPH w Siedlcach
551

Podobne dokumenty