Panorama Powiatu Janowskiego
Transkrypt
Panorama Powiatu Janowskiego
Panorama Powiatu Janowskiego Batorz - Chrzanów - Dzwola - Godziszów - Janów Lubelski - Modliborzyce - Potok Wielki Nr 6(6) Lipiec-sierpień 2009 BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK DLA MIESZKAŃCÓW POWIATU JANOWSKIEGO; Wydanie wakacyjne; www.powiatjanowski.pl W NUMERZE Echa walk partyzanckich na Porytowym Wzgórzu więcej str. 9 „Czarne Oczy” Iwana Komarenki więcej str. 11 Grzegorz Pyrzyna - radny, członek Zarządu Powiatu Od 10 lat związany z działalnością samorządową. W 1998 roku - w wieku 28 lat, został radnym powiatowym I kadencji. W 2006 roku, w wyborach samorządowych do Rady Powiatu w Janowie Lubelskim startował z listy Prawa i Sprawiedliwości, zostając po raz drugi radnym powiatowym III kadencji. Przez obie kadencje członek Zarządu Powiatu. Co daje praca radnego, w jaki sposób wpływa na rozwój regionu, jak należy się wywiązywać z obietnic przedwyborczych - na te i inne pytania dla Czytelników Panoramy Powiatu Janowskiego odpowiada Grzegorz Pyrzyna - Radny Powiatowy, reprezentujący gminy Potok Wielki i Modliborzyce. WIĘCEJ na str. 2-3 Otwarcie stadionu w Krzemieniu więcej str. 22 Stypendia dla zdolnej młodzieży - Od nowego roku szkolnego rusza kolejna edycja programu stypendialnego dla uczniów szczególnie uzdolnionych ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych województwa lubelskiego. Szczególnie punktowane będą osiągnięcia matematycznoprzyrodnicze i techniczne uczniów - tym sposobem chcemy zachęcić młodzież do nauki przedmiotów ścisłych pod kątem wykształcenia kadry inżynieryjnej, której brakuje i w Polsce, i w Europie - mówi Marek Flasiński - Wicemarszałek Województwa Lubelskiego. WIĘCEJ na str. 8 Kolejne zadanie zrealizowane W dniu 13.08.2009r. w gminie Batorz odbył się odbiór i uroczyste otwarcie nowo wykonanego chodnika w m. Batorz Drugi. Wykonano chodnik dla pieszych przy drodze powiatowej nr 2304L Stara Wieś - Wojdat - Stawce - Zdziłowice o dł. 0,400 km i szerokości 1,5 m. Zadanie obejmowało również wykonanie zjazdów wraz z przepustami oraz odtworzenie i umocnienie rowu. WIĘCEJ na str. 3 Rusza przebudowa drogi Rataj - Zdziłowice Już w ciągu najbliższych dwóch tygodni rozpocznie się realizacja kontraktu pn. „Modernizacja (przebudowa) drogi powiatowej nr 2808L Janów Lubelski (ul. Bialska) - Tokary - Huta Turobińska odcinek Rataj - Zdziłowice w lokalizacji od km 5+002 do km 12+800”. Kontrakt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej, a dokładnie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-2013. Podpisanie umowy z Wykonawcą robót kończy długotrwały proces przygotowawczy do realizacji zadania. Zaczęło się wszystko w kwietniu 2008r. Wtedy to pracownicy Zarządu Dróg Powiatowych przygotowali wniosek o dofinansowanie. Wnioskiem objęta została przebudowa prawie 8 km odcinka drogi, w tym m.in.: przebudowa skrzyżowań, korekta łuków na tzw. „Rokicie”, budowa chodników i zatok autobusowych, poszerzenie jezdni do 6,0 m oraz utwardzenie pobocza po ok. 1,5m z każdej strony, wykonanie podbudowy i górnych warstw bitumicznych. Szacowana wartość całej inwestycji wynosi ok. 16 mln zł. WIĘCEJ na str. 3 Do Ciebie się cały świat ucieka … - Przyzwyczaili się Polacy wszystkie, niezliczone sprawy swojego życia, różne jego momenty ważne, rozstrzygające, chwile odpowiedzialne, jak wybór drogi życiowej czy powołania, jak narodziny dziecka, jak matura (…), jak tyle innych (…) - przyzwyczaili się ze wszystkim przychodzić na Jasną Górę, aby mówić o wszystkim swojej Matce - mówił 4. czerwca 1979 r. na Jasnej Górze Papież Jan Paweł II. Nawiedzenie Matki Bożej Częstochowskiej w kopii Jej cudownego obrazu zostało zapoczątkowane w 1957 r. z inicjatywy ówczesnego Prymasa Polski Kardynała Janów Lubelski - parafia św. Jana Chrzciciela Stefana Wyszyńskiego, który w swojej homilii mówił: „Z jasnogórskich wałów Obraz wyruszy na nawiedzenie całej Polski (…). Maryja będzie się uśmiechać macierzyńskim obliczem do swego ludu. Pójdzie przez polską ziemię, jako jej prawowita władczyni. Pójdzie, aby jednoczyć i przypominać obowiązki, uczyć lepiej i rzetelniej żyć dla Boga w Kościele Chrystusowym i dla dobra polskiego narodu. Wszak cała Polska Jej królestwem, a Ona Królową Polskiej Ziemi”. To była pierwsza perygrynacja Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po Polsce, która trwała ponad 23 lata. WIĘCEJ na str. 7 Dzwola - parafia pw. Matki Boskiej Częstochowskiej Janów Lubelski - parafia św. Jadwigi Królowej Panorama Powiatu Janowskiego Grzegorz Pyrzyna - radny, członek Zarządu Powiatu A.B.: Funkcję Radnego Powiatowego pełni Pan już drugą kadencję. Czy widzi Pan różnicę w pracy radnego I i III kadencji? G.P.: Niewątpliwie I kadencja była trudniejsza. Wtedy tworzyły się zręby powiatu, w ramach którego powołano nowe struktury, nowe jednostki organizacyjne (jak chociażby PCPR), uregulowano pracę urzędu, dostosowując ją do potrzeb mieszkańców powiatu. Wówczas Zarządowi Powiatu przewodniczył Starosta T. Flis, a następnie R. Karwatowski. To było tworzenie powiatu od podstaw, czasami trochę intuicyjne, ale - co pokazuje czas, dobre i skuteczne. To był również czas restrukturyzacji janowskiego szpitala. Dobrze wspominam plany naprawcze szpitala ówczesnych dyrektorów: Z. Sałdana i M. Urbana, których decyzje w tamtym czasie - choć trudne i niepopularne, okazały się słuszne, bo pozwalały na funkcjonowanie szpitala na przyzwoitym poziomie. Jeśli zaś chodzi o III kadencję, to uważam, że dzisiaj praca radnego jest mimo wszystko łatwiejsza, ponieważ zostały już wypracowane pewne modele współpracy z poszczególnymi gminami i instytucjami zewnętrznymi. Po 10 latach doświadczeń, Starostwo, jednostki organizacyjne powiatu wraz z kadrą kierowniczą, w większości pracują na wysokim poziomie. A.B.: „Zgoda buduje, niezgoda rujnuje” mówi stare przysłowie. Jak Pan ocenia współpracę poszczególnych radnych w radzie, jak Pan ocenia współpracę powiatu z miastem i gminami na przestrzeni 10 lat funkcjonowania powiatu? G.P.: Współpraca w radzie układa się dobrze, o czym świadczy jednogłośne absolutorium dla Zarządu Powiatu, któremu przewodniczy Starosta Z. Sydor. Opozycja wykazuje zrozumienie dla pracy Zarządu, owszem, czasami bywa krytyczna, ale jest to wskazane, bo mobilizuje do lepszej pracy. Współpraca z burmistrzem i wójtami ogólnie jest dobra, chociaż czasami występują różnice zdań w kwestii realizacji poszczególnych inwestycji na terenie danej gminy. Realizujemy zadania wspólne z gminami w udziale finansowym 1:1. Czasami, ze strony niektórych wójtów pojawia się stwierdzenie, że dokładają do nie swoich inwestycji. Osobiście nie podzielam tej opinii, ponieważ te drogi znajdują się na terenie ich gmin; to tam mieszkańcy płacą podatki i im się pewne rzeczy po prostu należą. Poza tym, takie rozwiązania stosowane są w całej Polsce. Reasumując, chcę powtórzyć za jednym z wójtów naszego powiatu, że „powiat to wspólne przedsięwzięcia lokalne, wspólne inwestycje drogowe, działania z zakresu promocji i upowszechniania kultury bez powiatu byłoby niemożliwe wykonanie wielu zadań”. Przykładem takiego współdziałania są nie tylko inwestycje drogowe, ale także przedsięwzięcia o charakterze kulturalno - promocyjnym, np. dożynki powiatowe, które w tym roku organizujemy w Potoku Wielkim w dniu 30. sierpnia br., na które serdecznie zapraszam. A.B.: Jakie możliwości dla gminy Potok Wielki daje fakt posiadania w Radzie Powiatu, w Zarządzie Powiatu „swojego” radnego? G.P.: Będąc członkiem Zarządu na pewno ma się większy wpływ na pracę i decyzje Zarządu oraz na kierunki rozwoju powiatu. Jestem radnym z gminy Potok Wielki po raz drugi. W tym czasie zrealizowano sporo zadań drogowych, zarówno w gminie Potok Wielki, jak i w gminie Modliorzyce. Obecnie, w gm. Modliborzyce jest realizowana inwestycja drogowa w m. Stojeszyn; pogłębiono rowy w Zarajcu oraz - na wniosek mieszkańców, wykonano wycinkę drzew. Prowadzimy też inwestycje drogowe na odcinku Wierzchowiska Antolin. Jesienią wykonamy zjazdy i rowy odwadniające w Potoku Stanach na długości chodnika poprzez m.in. wbudowanie betonowych przepustów i betonowych „U” celem zabezpieczenia osuwania się chodnika i skarpy. Na terenie dróg powiatowych: Potoczek: Stawki, Trzydnik, Dąbrowica; Potok Wielki - Zarajec Potocki; Potok Stany: Osinki, Huta Józefów prowadzimy sukcesywną wycinkę starych drzew, które zagrażają życiu i zdrowiu mieszkańców. A.B.: Co udało się Panu zrealizować dla swojej gminy i jakie są Pana plany w tym zakresie w przyszłości? G.P.: W I kadencji zostało zrealizowanych kilka zadań, z których najważniejsze to: budowa chodników, miejsc parkingowych w Potoku Wielkim oraz nawierzchni asfaltowej w Potoku Wielkim, Radwanówce i Osinkach. Dzięki temu centrum Potoka Wielkiego doprowadzono do dobrego stanu. Kolejna duża inwestycja, zrealizowana strona 2 prawie w 90 %, to budowa hali sportowej w Zespole Szkół Rolniczych w Potoczku. Wtedy również rada podjęła stosowną uchwałę, która dała początek inwestycji drogowej w Kolonii Potok. Tę inwestycję zrealizowano w połowie II kadencji. Obecnie, powiat realizuje inwestycje drogowe w każdej z siedmiu gmin. Są to inwestycje wspólne gmin i powiatu. Montaż finansowy jest budowany często w oparciu o budżet powiatu, gmin, województwa, a czasami w oparciu o środki unijne. W czasie tej kadencji wykonaliśmy chodniki w Potoczku i Radwanówce. W Potoczku również utwardzono pobocza i wykonano barierki ochronne, dzięki czemu bezpieczeństwo pieszych wzrosło. W przyszłości, w miarę posiadanych środków finansowych, na podbudowie utwardzonych poboczy można będzie wykonać chodnik. Na odcinku Potok Wielki - Zarajec Potocki wykonaliśmy nawierzchnię o długości 1,4 km - dzięki mojej interwencji i stanowisku Zarządu inwestycję zrealizowano w całości, bez podziału na etapy realizacji. Kolejna inwestycja - nawierzchnia asfaltowa o długości 1,6 km zrealizowana została w dwóch etapach w miejscowości Stany Nowe. Obecnie, położono nawierzchnię asfaltową w miejscowości Potok Stany - Kolonia o długości 0,4 km oraz ułożono kostkę brukową przy przystanku autobusowym oraz przy krzyżu. Pogłębiono rowy odwadniające w tejże miejscowości oraz w Radwanówce i Dąbrowicy. W Dąbrowicy wykonano także nową nawierzchnię asfaltową o długości około 0,7 km. Biorąc powyższe pod uwagę, bardzo dziękuję pracownikom ZDP na czele z dyr W. Kuźnickim za pomoc w modernizacji infrastruktury drogowej. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będzie można wykonać nową nawierzchnię asfaltową w miejscowości Stawki oraz do Osinek. Skoro mowa o inwestycjach drogowych to warto także wspomnieć o budowie ronda na drodze wojewódzkiej w Potoczku, do realizacji którego przyczynił się m.in. Jan Frania - Radny Sejmiku Woj. Lubelskiego. Realizacja inwestycji jest planowana w roku 2008/2009, o ile nie nastąpią zmiany w budżecie Sejmiku. Po wybudowaniu ronda będzie można wykonać chodniki wzdłuż drogi wojewódzkiej w m. Brzeziny, Potoczek (osiedle Grójec), po uprzednim wykonaniu dokumentacji przez gminę Potok Wielki. „Byłby to udział własny gminy w realizacji zadania” - jak twierdzi radny Jan Frania. Kolejne inwestycje w Powiecie czy też w Gminie, w latach następnych, uzależnione są od kondycji finansowej Państwa. Niestety obecny kryzys gospodarczy ma już ujemny wpływ na dochody naszych samorządów. A.B.: W gminie Potok Wielki często dochodzi do podtopień, woda zalewa dobytek. Jakie widzi Pan drogi wyjścia z tego problemu? G.P.: W kwietniu 2008 r. złożyliśmy wniosek o dofinansowanie z UE na realizację zadania drogowego, pn: „Przebudowa drogi w ciągu drogowym Potok Stany Dąbrowica - Polichna Podlesie wraz z kompleksowym odwodnieniem”. Wniosek został opracowany przez władze powiatu i gminy Potok Wielki. Szacowany koszt inwestycji, zgodnie ze studium wykonalności, to kwota ponad 20 mln zł. Złożony wniosek otrzymał 14 miejsce w rankingu RPO (na 80 złożonych ogółem w województwie), niestety ten wniosek nie został zakwalifikowany do dofinansowania, ponieważ przeszło tylko trzy pierwsze wnioski. Właśnie ten projekt zakładał budowę nawierzchni wraz z odwodnieniem całego odcinka. Wtedy sytuacja byłaby rozwiązana. W związku z tym władze powiatu i gminy obecnej czy też następnej kadencji od problemu nie uciekną. W tym momencie, po tych szkodach powodziowych, zostało napisane stosowne pismo do MSWiA w celu uzyskania dodatkowych środków finansowych na przeciwdziałanie tej sytuacji. Mieszkańcy - nie wnikając w czyich kompetencjach leży rozwiązanie ich problemu, zwracają się o pomoc do władz lokalnych. Niewątpliwie jest to jedno z najbardziej zalewowych miejsc w gminie, powiecie, może nawet i w województwie. Patrząc na problem, najbardziej realnym rozwiązaniem byłaby wspólna inwestycja powiatu i gminy, dotycząca odwodnienia i budowy nawierzchni asfaltowej na zniszczonych odcinkach ze środków własnych lub składanie wniosków o dofinansowanie z programów rządowych. Niezależnie od tego, który kierunek będzie przyjęty, niezbędna jest dokumentacja techniczna. Być może, uda się zlecić wykonanie takiej dokumentacji jeszcze w tym roku. A.B.: Dużo zostało zrobione dla gminy Potok Wielki i Modliborzyce, jednakże jest Pan radnym www.powiatjanowski.pl powiatowym. Co udało się zrobić dla powiatu? G.P.: Chcę podkreślić, że mamy bardzo spójny system opieki społecznej. Mamy Dom Pomocy Społecznej; w I kadencji powołaliśmy Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Punkt Interwencji Kryzysowej, w II kadencji powołano Dom Dziecka, obecnie utworzyliśmy Środowiskowy Dom Samopomocy i Warsztaty Terapii Zajęciowej. Teraz złożyliśmy wniosek do urzędu wojewódzkiego o uruchomienie w Janowie Zakładu Aktywności Zawodowej (czekamy na odpowiedź). To byłby ośrodek, adresowany do osób niepełnosprawnych, z których niektórzy otrzymaliby zatrudnienie. Gdyby się to udało wykonać, to mielibyśmy „mistrzostwo świata” w zakresie opieki społecznej. Poza tym, zmodernizowano, wyremontowano lub przebudowano wiele km dróg powiatowych, poprawiła się baza lokalowa szkół średnich, a Straż, Policja oraz Zarząd Dróg Powiatowych wzbogaciły się o nowoczesny sprzęt do realizacji własnych zadań. A.B.: Pracuje Pan w Komisji Budżetu. Jak Pan ocenia sytuację finansową szpitala i jakość usług medycznych, świadczonych przez nasz szpital? G.P.: Powiem tak - jeżeli chodzi o służbę zdrowia w Polsce, o formułę prawną funkcjonowania SP ZZOZ, to ta formuła jest dla mnie nieprzejrzysta pod względem finansowym, mało klarowna, bardzo zawiła, stąd też w wielu szpitalach są długotrwałe kontrole i audyty, których wyniki mówią, że system funkcjonowania szpitali w Polsce należy zreformować. Jest on niespójny liczyliśmy, że władze naszego kraju coś zrobią w tym kierunku. Jak na razie w tym zakresie niewiele się zmieniło. Mówiąc wprost - należy uprościć system finansowy, ponieważ dotychczasowy pozwala na dobre funkcjonowanie szpitali, ale tylko tych, gdzie zarządy szpitali prowadzą żelazną dyscyplinę finansową, rozwijają usługi; tam są pozytywne efekty, natomiast większość z nich jest pogrążona w długach. Wiadomo, żeby była dobra jakość usług medycznych, musi być dobry sprzęt, dobrzy lekarze, ażeby byli dobrzy lekarze (specjaliści), trzeba im dobrze zapłacić, więc jak widać jest to system naczyń powiązanych. Sytuacja finansowa szpitala jest krytyczna; zobowiązania łączne (zadłużenie) za rok 2008 - według sprawozdania finansowego, wynoszą 18,8 mln zł, zatem to zobowiązanie, pomimo osiągniętego zysku, wzrosło o 230 tys. zł w stosunku do roku 2007. Należy zaznaczyć, że kapitał podstawowy szpitala (wartość majątku - zdaniem niektórych niedoszacowana) wynosi 9,5 mln zł, podczas, gdy jego zobowiązania są dwukrotnie większe. Tak na dobrą sprawę powiat ma niewielki wpływ na główne finansowanie szpitala, ponieważ to Narodowy Fundusz Zdrowia ustala budżet dla szpitala. To właśnie tam jest negocjowany kontrakt, to się dzieje w relacji dyrektor szpitala - NFZ, natomiast my jako powiat wspieramy szpital na wielu odcinkach jego działalności. Tak naprawdę trudno znaleźć posiedzenie Zarządu, na którym nie byłyby poruszane sprawy szpitala, często szpitalowi udzielamy dotacji i pożyczek, poręczamy kredyty, więc na tyle na ile powiat może szpitalowi pomaga. Bez pomocy powiatu nie byłoby szpitala. W związku z trudną sytuacją szpitala, wynikającą z polityki państwa, a także na skutek niewystarczających działań dyrekcji szpitala, Zarząd Powiatu skierował audyt zewnętrzny, żeby sprawdzić, co jest słuszne i dobre w jego funkcjonowaniu, a z czego można ewentualnie zrezygnować. Myślę, że ten audyt przysłuży się dobrze szpitalowi, a tym samym mieszkańcom powiatu, pacjentom. Zależy nam bardzo na tym, by szpital uzyskał płynność finansową, by osiągnąć rentowność szpitala. Ten audyt ma za zadanie poszukać nowych możliwości rozwoju szpitala, a więc zwiększenia przychodów np. poprzez utworzenie nowych oddziałów i pododdziałów. Teraz chcemy utworzyć zakład opiekuńczo - leczniczy, natomiast w przyszłości może geriatrię, oddział uzależnień, ponieważ jest na to zapotrzebowanie. Druga rzecz - musimy ograniczyć straty, niepotrzebne wydatki, a więc zrestrukturyzować nierentowne komórki szpitala. Krótko mówiąc, należy zrobić wszystko, aby szpital janowski był rentowny, bo wtedy podniesie się jakość usług medycznych, a szpital jako zakład pracy będzie gwarancją stabilności pracy i dobrego wynagrodzenia jego pracowników.Według najnowszych danych Dyrektora szpitala zobowiązanie łączne po I półroczu 2009 roku wynosi 16,1 mln zł. C.d. str. 3 e-mail: [email protected] A.B.: Wykształcenie to istotna sprawa dla rozwoju społeczeństwa. Czy Pana zdaniem szkoły ponadgimnazjalne w naszym powiecie dają dobre wykształcenie swoim absolwentom? G . P. : D o t y c h c z a s m i e l i ś m y c z t e r y s z k o ł y ponadgimnazjalne, z których jedna - Zespół Szkół Rolniczych została przekazana pod Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale zanim to nastąpiło próbowaliśmy wprowadzić nowe szkoły, nowe kierunki kształcenia - niestety, bez powodzenia (brak było zainteresowania ze strony młodzieży, nabór spadał). Wcześniej zakupiliśmy (wspólnie z ministerstwem rolnictwa) sprzęt w postaci ciągników i samochodu osobowego na kwotę około 400 tys. zł. Było to możliwe dzięki pomocy ówczesnego posła Jerzego Bieleckiego. Szkołę z dniem 1 stycznia br. przekazaliśmy pod resort rolnictwa, licząc na większe dofinansowanie szkoły przez ministerstwo. Pozostały nam trzy szkoły. Nabór we wszystkich szkołach spadł, i tak jak wcześnie w ZSZ i LO było po 1000 uczniów, tak na dzień dzisiejszy jest poniżej 700 tak w jednej, jak i w drugiej szkole. Tak samo nabór obniżył się w Zespole Szkół. W związku z tym na początku br. dyskutowaliśmy na temat przyszłości Zespołu Szkół przy ul. Zamoyskiego. Pojawiały się argumenty, by połączyć tę szkołę z LO i ZSZ. Wówczas wszyscy pracownicy otrzymaliby pracę w nowych szkołach, a przy tym byłyby z tego tytułu oszczędności w budżecie powiatu około 1 mln zł w ciągu 4-letniej kadencji. Środki te można byłoby przeznaczyć na dofinansowanie dwóch pozostałych szkół. Przeważyły opinie, że należy dać szansę szkole i tak też zrobiliśmy. Nie podjęliśmy decyzji o połączeniu jej z innymi szkołami. Szkoła funkcjonuje, został ogłoszony konkurs na dyrektora, konkurs wygrała T. Biernat, czego gratuluję. Przed ZS teraz jest duża szansa, a jednocześnie wyzwanie, by zapewnić dobry nabór do szkoły. W następnym roku planujemy przeprowadzić remont ZS, ZSZ, i LO. Został złożony wniosek o dofinansowanie ze środków unijnych na remont w/w placówek na kwotę około 10 mln zł. Czas pokaże, czy uzyska on aprobatę - miejmy nadzieję, że tak. A.B.: Czy będzie Pan startował w kolejnych wyborach samorządowych na wójta czy radnego do rady gminy, powiatu? G.P.: Poszczególne ekipy rządzące w Polsce, od czasu powołania samorządnych gmin (1990 r.) czy powiatów (1998 r.) nie wprowadziły 2-kadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów na terenie kraju, mimo wprowadzenia ich bezpośredniego wyboru. Gdyby tę kwestię uregulowano, sytuacja byłaby jasna, że ktoś po drugiej kadencji (tak jak to jest w Europie Zachodniej czy USA) odchodzi naturalnie ze stanowiska, a nowa osoba wchodzi na jego miejsce, oczywiście po wygranych wyborach. Nie zamierzam kandydować na wójta, natomiast jeśli moi wyborcy zechcą nadal mi zaufać, to prawdopodobnie zdecyduję się ponownie kandydować do Rady Powiatu. A.B.: Coraz więcej młodych ludzi opuszcza nasz powiat ze względu na brak pracy. Rozwój powiatu nie będzie możliwy, jeśli młodzi ludzie będą stąd wyjeżdżać. Jakie widzi Pan drogi wyjścia z tej sytuacji? G.P.: To jest problem przede wszystkim małych miast i wsi, gdzie możliwości pracy są ograniczone, ponieważ są 2-3 zakłady pracy i nie ma innej alternatywy. Zwolnienia są w Komasie i w Caterpillerze. Powiatowy Urząd Pracy, co prawda wprowadza w życie programy rządowe, z a p o b i e g a j ą c e b e z r o b o c i u , o rg a n i z u j e k u r s y i szkolenia, jednakże potrzeby są dużo większe. Zdecydowane działania w tym względzie podejmuje Krzysztof Kołtyś - Burmistrz Janowa Lubelskiego, który wydzielając tereny pod inwestycje w m. Borownica, zabiega o inwestorów. Niestety, jest on chyba osamotniony w swoim działaniu na tle pozostałych gmin powiatu. A.B.: Wybory do Europarlamentu za nami, Lubelszczyzna ma dwóch Europarlamentarzystów: Mirosława Piotrowskiego, który startował z listy PiS-u oraz Lenę Kolarską - Bobińską z PO. Jak Pan ocenia te wybory? G.P.: Narzekam na niską frekwencję zarówno w powiecie, jak i w całym kraju, ale pomimo tego kandydaci z listy PiSu na czele z prof. Mirosławem Piotrowskim otrzymali 50% poparcie w naszym powiecie, co cieszy. Tą drogą chciałbym serdecznie podziękować za ich poparcie w wyborach do Europarlamentu, a jednocześnie pogratulować nowo wybranym zwycięstwa. A.B.: Dziękuję za rozmowę. Życzę wszystkiego dobrego. G.P.: Ja również dziękuję za rozmowę i za Panoramę Powiatu Janowskiego, która ma istotne znaczenie dla przepływu informacji w środowisku lokalnym. Romawiała: Alina Boś www.powiatjanowski.pl Panorama Powiatu Janowskiego Zmiany kadrowe Rusza przebudowa drogi ... w oświacie Bycie dyrektorem szkoły w dzisiejszych czasach to nie jest prosta sprawa, tym bardziej, że praca zarządzającego placówką oświatową podlega ciągłej ocenie społecznej. To jest stała współpraca z gronem pedagogicznym, z rodzicami, z kuratorium, to jest praca dydaktyczna, tworzenie i pilnowanie budżetu, szkolenia, znajomość przepisów oświatowych (i nie tylko), własne doskonalenie, nadzór i wiele innych rzeczy. W Zespole Szkół przy ulicy Zamoyskiego w Janowie Lubelskim w wyniku przeprowadzonego konkursu powołano nowego dyrektora szkoły - Teresę Biernat. Wcześniej, funkcję dyrektora sprawował Adam Ściborek, który przeszedł na emeryturę. P a n i D y r e k t o r z wykształcenia jest nauczycielem matematyki; w tej szkole pracuje już dziesiąty rok. Chce wprowadzić nowe kierunki kształcenia, zgodne ze strategią rozwoju powiatu janowskiego. - Dano mi mandat zaufania postaram się nie zawieźć - mówi Pani Dyrektor. Alina Boś Powiat Janowski jako beneficjent złożył wniosek do Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. Po ocenie formalnej i merytorycznej oraz po uzupełnieniu dokumentów, 16 czerwca tego roku podpisy na umowie o dofinansowanie Kontraktu złożyli ze strony Województwa Lubelskiego: Marszałek Województwa Lubelskiego – Krzysztof Grabczuk oraz Członek Zarządu Województwa Lubelskiego – Marek Flasiński, natomiast ze strony Powiatu Janowskiego: Starosta – Zenon Sydor i Wicestarosta – Piotr Góra. Po podpisaniu umowy o dofinansowanie ogłoszono przetargi na wykonanie robót oraz nadzór inwestorski. Na ogłoszone zamówienie na roboty budowlane odpowiedziało dwóch wykonawców. Najkorzystniejszą ofertę złożyło Konsorcjum firm: PDiO z Kraśnika, PD-M S.A. z Kraśnika, SADEX z Sitna, PRD z Lubartowa, jako partnerzy konsorcjum pod przywództwem PRD-M Janów Lubelski jako lidera Konsorcjum. Wartość za jaką zobowiązał się Wykonawca wykonać robotę wynosi ok.15 mln zł. W dniu 20 sierpnia br. w siedzibie Zarządu Dróg Powiatowych w Janowie Lubelskim, została podpisana umowa z Wykonawcą na realizację Kontraktu. Ze strony Wykonawcy umowę podpisał: Prezes PRDM Janów Lubelski - Jan Świderski oraz Wiceprezes - Ryszard Sirko, natomiast z ramienia Inwestora – Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych – Witold Kuźnicki. Zgodnie z założeniami planowane zakończenie i rozliczenie kontraktu winno nastąpić do grudnia przyszłego roku, jednak mamy nadzieję, że ta jakże potrzebna dla naszego powiatu inwestycja zostanie zrealizowana znacznie wcześniej. Inwestycja ta jest największą inwestycją drogową realizowaną w historii powiatu. Jest ona efektem wspólnych działań Powiatu Janowskiego, Zarządu Dróg Powiatowych, Gminy Godziszów oraz Urzędu Marszałkowskiego. ZDP w Janowie Lubelskim Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-2013. Kolejne zadanie zrealizowane Wartość zadania finansowanego w 50% przez Gminę Batorz i 50% przez Powiat Janowski wyniosło prawie 160 tys. zł. Wykonawcą robót było przedsiębiorstwo „ATOS” z Biłgoraja. Prawidłowa realizacja zadania spoczywała na Zarządzie Dróg Powiatowych w Janowie Lubelskim. W odbiorze uczestniczyli oraz uroczystego otwarcia dokonali: Starosta Janowski - Zenon Sydor, Wójt Gminy Batorz - Henryk Michałek, Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych – Witold Kuźnicki, Proboszcz Parafii w Batorzu - ks. Władysław Szyszka, Inspektor nadzorowanych robót - Kazimiera Duda, właściciele firmy ATOS - Stanisława i Tadeusz Skakuj. Ponadto w odbiorze uczestniczyli: Przewodniczący Rady Gminy Batorz Stanisław Hałabis, Radny Gminy i Sołtys m. Batorz Pierwszy - Józef Dycha, Radny Gminy - Piotr Baran, Sołtys m. Batorz Drugi - Janusz Kozik, Z-ca Wójta - Roman Smyl, Sekretarz Gminy - Jan Bartnik, Skarbnik Gminy - Jadwiga Musińska, kierownik robót - Andrzej Muzyka oraz inni zaproszeni. Niniejsze zadanie, mimo iż nie jest przedsięwzięciem ogromnych rozmiarów, jednakże z uwagi na charakterystykę regionu i zakres robót, jest ważnym nie tylko dla lokalnej społeczności, ale i turystów przyjeżdżających do tej malowniczej miejscowości. Wykonany chodnik przyczyni się do poprawy komunikacji pieszych i turystów w obrębie miejscowości Batorz Drugi i nie tylko. Witold Kuźnicki - Dyrektor ZDP foto archiwum gminy Batorz „Polowanie na kompetentnych urzędników ...” Pod takim hasłem urzędnicy Starostwa Powiatowego w Janowie Lubelskim uczestniczą w cyklu szkoleń, dotyczących „wzmocnienia potencjału administracji samorządowej”. Tematyka szkoleń obejmuje m.in.: informatyzację urzędu, rozwój osobisty pracownika, n o w o c z e s n e t e c h n i k i p r a c y, zarządzanie zasobami ludzkimi, prawo wspólnotowe, zamówienia publiczne, autoprezentację, wystąpienia publiczne, postępowanie a d m i n i s t r a c y j n e K PA i e t y k ę urzędniczą. Szkolenia mają na celu poprawę: obsługi klienta w urzędzie oraz mechanizmów, wzmacniających przejrzystość administracji, poziom kultury obsługi petenta oraz zachowań etycznych urzędników. Szkolenia są w 100 % finansowane ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz środków krajowych w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. - Szkolenia są podzielone w czasie, więc praca urzędu w żaden sposób nie zostanie zakłócona - mówi Grzegorz Krzysztoń - Naczelnik Wydziału Organizacji, Promocji i Rozwoju Starostwa. Tekst, foto: Alina Boś e-mail: [email protected] strona 3 Panorama Powiatu Janowskiego Dożynki Powiatowe Potok Wielki 30 sierpnia 2009r. PATRONAT HONOROWY Krzysztof Grabczuk - Marszałek Województwa Lubelskiego PATRONAT MEDIALNY Telewizja Internetowa IPLA Starosta Janowski - Zenon Sydor Wójt Gminy Potok Wielki - Jerzy Pietrzyk zapraszają na Dożynki Powiatowe 30 sierpnia 2009 r. w Potoku Wielkim Program dożynek: 11 - zbiórka korowodów dożynkowych pod urzędem gminy, rejestracja wieńców; 1145 - wymarsz korowodu dożynkowego; 1200 - uroczysta Msza Święta; 1400 - przemarsz na plac dożynkowy; 1415 - otwarcie uroczystości, powitanie gości i delegacji przez Wójta i Starostę – gospodarzy Dożynek, przekazanie chleba przez Starostów Dożynek; 00 15 - przemówienia okolicznościowe, wręczenie odznaczeń; 1530 - prezentacja wieńców – występy delegacji wieńcowych; 1630 - koncert gwiazdy wieczoru - WASYL JUNIOR & CYGAŃSKIE GWIAZDY; 1745 - koncert zespołu CRAZY GIRLS; 1830 - koncert charytatywny „Artyści dzieciom z Janowa Lubelskiego” – Aleksandra 30 Zienkiewicz, Maria Niklińska, Daniel Wieleba, Maciej Jachowski z Zespołem GRAFFITI. Ponadto, w programie konkurs „Seriale, ach te seriale”, pokaz stylizacji fryzur Macieja Estko Majchera oraz licytacje pamiątek przekazanych przez Artystów na rzecz dzieci z Domu Dziecka „PROMYK” w Janowie Lubelskim. 2130 - pokaz sztucznych ogni; 2145 - koncert zespołu OASIS; Gmina Potok Wielki, położona na skraju Wyżyny Lubelskiej i Kotliny Sandomierskiej, to jedna z 7 gmin Powiatu Janowskiego. Gmina Potok Wielki to nie tylko piękne krajobrazy, ciekawe miejsca, przyjazny klimat, czyste powietrze i woda, cisza i spokój - to przede wszystkim ludzie: życzliwi, gościnni, pogodni, żyjący często naturalnym rytmem przyrody. Tu - każdy pobyt na długo zostaje w pamięci, tu - w czasie imprez można wytańczyć się i najeść do syta, zapoznać się z bogatą tradycją i kulturą ludową; jednym słowem to właśnie tutaj każdy może znaleźć coś dla siebie. Starostowie Dożynek Powiatowych: Anna Oleszko zam. Kolonia Potok Wielki, zamężna, wykształcenie wyższe. Pracuje w Zespole Doradztwa Rolniczego w Janowie Lubelskim, aktywnie promując wspieranie gospodarstw rolnych środkami unijnymi. Wraz z mężem prowadzi 12 ha gospodarstwo rolne, u k i e r u n k o w a n e n a p ro d u k c j ę ro ś l i n n ą i sadowniczą. Współzałożycielka i członkini Stowarzyszenia Lokalnej Grupy Działania „Leśny Krąg”, którego głównym celem jest poprawa jakości życia i pobudzanie aktywności gospodarczej i społecznej mieszkańców. Hobby dobra książka, muzyka, ogród. Zbigniew Zgórka zam. Kolonia Potok Wielki, żonaty, dwie córki. Wykształcenie średnie, zawód wyuczony - rolnik; zawód wykonywany do kwietnia 2009 r. to Funkcjonariusz Pożarnictwa KP PSP w Stalowej Woli. Wielokrotnie uhonorowany wieloma odznaczeniami, członek OSP Potok Wielki. Obecnie, na emeryturze. Wraz z żoną prowadzi w pełni zmechanizowane 15 ha gospodarstwo rolne o profilu ogólno - towarowym (specjalizacja: produkcja zbóż, mleka i trzody chlewnej). Korzystając z programów unijnych wykonał modernizację obory i przydomową oczyszczalnię ścieków. Hobby:sport, dobra muzyka, wędkarstwo. ORGANIZATORZY IMPREZY: Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim, Urząd Gminy w Potoku Wielkim SPONSORZY: strona 4 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Koncert charytatywny „Artyści dzieciom z Janowa Lubelskiego” Aleksandra Zienkiewicz Absolwentka liceum o profilu teatralnym i studium animacji kulturalnej. Aktualnie studentka kierunku Stosunki Międzynarodowe. Zagrała w dwóch filmach kina alternatywnego: „List” i „Niedziela” w reż. Jakuba Czekaja. Znamy ją z serialu „Pierwsza miłość”, gdzie odgrywa pierwszoplanową rolę Kingi. Zagrała również w serialach: „Fala zbrodni” i „Biuro Kryminalne”. Jej głos mogliśmy podziwiać w V edycji programu „Jak Oni Śpiewają”, w którym zajęła czwarte miejsce. Maciej Jachowski Maria Niklińska Młody, charyzmatyczny aktor, obdarzony niezwykłą urodą. Zadebiutował w telenoweli dokumentalnej, nadawanej w telewizyjnej dwójce „Sekcja 998”. Mogliśmy go również zobaczyć w produkcji TVN-u „39 i pół”, jednak największą popularność przyniosła mu rola Irka Podleśnego w serialu „M jak miłość”. Aktor posiada niespotykaną barwę i nieprzeciętną skalę głosu. Swój talent wokalny udowodnił w V edycji programu „Jak Oni Śpiewają”, zajmując w nim II miejsce. Już od 5 września będziemy mogli ponownie podziwiać jego głos w VI edycji programu „Jak Oni Śpiewają”, gdzie wystąpi wraz z finalistami wszystkich edycji show. Maciej zaśpiewa z zespołem Graffiti, pochodzącym z Janowa Lubelskiego. Absolwentka Warszawskiej Akademii Teatralnej, studiowała też w nowojorskiej Circle in the Square Theatre School. Przez osiem lat prowadziła program „5-10-15”, dzięki któremu zdobyła popularność wśród młodszej części publiczności. Występowała w serialach „Klan”, „Na dobre i na złe”, „Pierwsza miłość”, na dużym ekranie zadebiutowała rolą Żywii w „Starej Baśni”. Zagrała m.in. Tosię w II części „Nigdy w życiu” - „Ja wam pokażę” na podstawie powieści Katarzyny Grocholi oraz Basię w „Jutro idziemy do kina”. Na deskach scenicznych można ją było oglądać m.in. jako Ofelię w spektaklu „Hamlet 44”, realizowanym z okazji 44. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego oraz Irinę w „Trzech siostrach” Agnieszki Glińskiej. Aktualnie gra w „Ślubach panieńskich” w reż. Jana Englerta w Teatrze Narodowym, gdzie wciela się w postać Anieli. Daniel Wieleba N i e k o n w e n c j o n a l n y, k o n t r o w e r s y j n y w pozytywnym znaczeniu tego słowa, przezabawny i spontaniczny aktor, prezenter, znany szerszej publiczności z programu „Studio LOTTO” TV Polsat, w którym pokazał, że można świetnie umilić widzowi czas nawet w ciągu 6 minut. Występował również w kilku serialach, W „Niani” i w „Na dobre i na złe”. Więcej informacji na oficjalnej stronie aktora: www.danielwieleba.pl www.powiatjanowski.pl Wystąpią: Aleksandra Zienkiewicz, Maria Niklińska, Daniel Wieleba, Maciej Jachowski z Zespołem GRAFFITI. Ponadto, w programie konkurs „Seriale, ach te seriale”, pokaz stylizacji fryzur Macieja Estko Majchera oraz licytacje pamiątek przekazanych przez Artystów na rzecz dzieci z Domu Dziecka „PROMYK” w Janowie Lubelskim. 30.08.2009 r. godz. 1830 - 2130 Potok Wielki Maciej Estko Majcher Stylista fryzur, pasjonat swojego zawodu, fryzjer gwiazd, członek grupy fryzjerów Matrix art. Stale współpracuje z kilkoma fotografami mody, TVP oraz wieloma producentami telewizyjnymi. Fryzjerstwem zajmuje się od 2000 roku, autor fryzur uczestników realisty show „BAR”, twórca fryzur do seriali: „Tancerze”, „Fala Zbrodni”, „Pierwsza Miłość”, Stworzył fryzury do wielu teledysków, m.in. do clipu Szymona Wydry „Jak ja jej to Powiem”, Margo „Dlatego Walcz”. Jest absolwentem akademii Vidal Sassoon, w której szkolił się w 2004 roku, oraz odbywał staż w akademii Toni & Guy w Londynie. e-mail: [email protected] strona 5 Panorama Powiatu Janowskiego Niecodzienne uroczystości w Branwi „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi” Jan Paweł II Każdy jubileusz to sytuacja szczególna, w której myślą i pamięcią wracamy wstecz (to czas podsumowań i wspomnień, przez które przewija się historia i ludzie), a każde życie człowieka to nieustająca wędrówka - droga, na której spotykamy ludzi, wydarzenia. Dnia 26. lipca br. w urokliwym Kościele pw. Św. Anny składano modlitewne dziękczynienie za 90 lat istnienia Wspólnoty Parafialnej w Branwi. Szczególnego charakteru uroczystej celebracji dodawał fakt, że uroczystości te zbiegły się z 60. rocznicą kapłaństwa Księdza Kanonika Józefa Kuśmierczyka. Ksiądz Bartosz Rachwał Proboszcz Parafii w Branwi - organizując powyższe uroczystości, połączone z odpustem Św. Anny, tak mówił do swoich parafian: „W czas nawiedzenia Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej wpisuje się dla nas ważna rocznica podwójny jubileusz. Pierwszy to 90-lecie naszej parafii, w którym tyle łask zostało nam danych, tyle sprawowanych Eucharystii, udzielonych sakramentów, modlitw … Drugi ważny jubileusz to 60-lecie kapłaństwa Ks. Kan. Józefa Kuśmierczyka. Jego jubileusz wpisuje się szczególnie w nasze świętowanie. Wielu spośród nas z Jego kapłańskiej posługi skorzystało, wielu z nas wprowadził do wspólnoty życia z Chrystusem. Nie szczędźmy więc temu Kapłanowi słów wdzięczności i modlitwy, zawierzając Jego osobę Matce Bożej”. Każdy z nas - na myśl o proboszczu, który chrzcił nasze dzieci, przygotowywał do Pierwszej Komunii Świętej, Sakramentu Bierzmowania czy błogosławił nasze małżeństwo, doświadcza wielu wzruszeń. Tego dnia było podobnie. Diamentowy jubileusz Ks. Kuśmierczyka zgromadził w Kościele wielu wiernych. Były kwiaty, podziękowania, łzy wzruszenia i wspomnienia. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele: duchowieństwa, Parlamentu Europejskiego, Sejmu RP, samorządu gminnego i powiatowego, wojska, policji, straży pożarnej, szkół, wyższych uczelni, banków, przedsiębiorców i innych instytucji. - Widać, że Ksiądz Kanonik Józef Kuśmierczyk - kierując tą parafią (w latach 1984-1997), zaskarbił sobie u wiernych nie tylko wielki szacunek, ale i głęboką wdzięczność za serce, takt i wrażliwość, z jakimi przez tyle lat pełnił posługę kapłańską, niosąc swoim parafianom pocieszenie i pomoc w różnych, nieraz trudnych sytuacjach życiowych - mówił Zenon Sydor - Starosta Janowski. Ksiądz Jubilat - przewodnicząc Mszy Świętej, podczas kazania podkreślił, że „… teraz, u Polaków, odradza się cześć i uznanie dla Marszałka Piłsudskiego, bo czy człowiek jest zwyczajnym obywatelem czy wielkim wodzem, ale jeżeli się wypowiada po strona 6 www.powiatjanowski.pl stronie Ojczyzny, po stronie dobra ogólnego, to zawsze będzie we właściwej ludzkiej i historycznej pamięci”. Dalej mówił, że „Pana Boga nie zostawia się na marginesie swojego życia - Bóg zawsze był i jest bliski człowiekowi, bądźmy i my bliscy naszemu Bogu”. Ks. dr Jacek Staszak zaznaczył, że „praca duszpasterza jest pracą niewidoczną, sprawą niewymierną, ale przecież bardzo owocną, bo przynoszącą zbawienie naszej duszy”. Jak wspominają Księdza Kuśmierczyka Jego dawni parafianie? - On był bardzo honorowy i dobry był, bo jak chodził po kolędzie, to od biedniejszego nie wziął ani grosza. To był ksiądz pierwszorzędny, a jaki gospodarz - mało takich! Jak była jaka robota, to On robił razem z ludźmi, sutannę zakasał i pomagał, pracował razem z nami, dawał ludziom jeść. Myśmy jedli, ale On nie, On chodził i patrzył, czy aby niczego nie brakuje na stole, a jak zobaczył, że czegoś jest mało, to krzyczał z daleka: „dołożyć, tu dołożyć trzeba” (śmiech) - mówi Walerian Powęska z Kolonii Branewka - były Radny Parafialny. - Wszelkie decyzje, dotyczące prac w parafii, były podejmowane wspólnie z Radą Parafialną. Pokrył kościół blachą, zrobił drogę, pobudował stodołę i oborę - to było wszystko szalwarkiem robione. Jak się ścinało drzewo w lesie na budowę obory i stodoły, to On - jak czasem nie mógł być z nami, nieraz obiad wyszykował i do nas w te pędy przyleciał, żebyśmy na obiad szli. Nie dbał o siebie, o wygody - nawet słowem nie wspomniał, że nie ma na plebanii centralnego ogrzewania. On żył w surowych warunkach, w zimie sam w piecach palił, drwa rąbał, a jak były największe śnieżyce, największe zawieruchy, to do lasu szedł. Oj, lubił ten las, lubił i … konie, konie bardzo lubił. Jak przyjechał biskup Frankowski poświęcić nowy cmentarz, to po wizytacji wszyscy radni razem z biskupem byli na obiedzie na plebanii, a biskup dla każdego znalazł dobre słowo; wiadomo, myśmy wyszli dużo wcześniej, a księża zostali. Wiedział i rozumiał, co to jest mieszkać i żyć na wsi, lubił pracować na roli, lubił wieś, porządek miał i w obejściu i w lesie, a żeby coś zmarnować - a broń Panie Boże! - dodaje Pan Walerian. - Cieszył się dużym szacunkiem parafian, nie wyróżniał nikogo i dla każdego miał dobre słowo. Lubił przyrodę, konie, zwierzęta, lubił chodzić w pole, miał gospodarkę, a jak sprzedał grykę, to pieniądze przeznaczył na kościół. Ludzie, jak to ludzie - różni byli, ale On potrafił wybaczać, nie żywił urazy do nikogo, kapłan z powołania. Zawsze był obecny w parafii, nigdy nie korzystał z urlopu - mówi Stefania Liwak z Branwi. - Człowiek szlachetny, niezwykle honorowy, sprawiedliwy i skrupulatny - mój tato (Stanisław Gzik) był w Radzie Parafialnej i pamiętam, że co roku na Trzech Króli mieli takie spotkanie sprawozdawcze z Księdzem, no więc jak było rozliczenie, jak chodziło o „ludzkie” pieniądze, to Ksiądz był bardzo skrupulatny i Rada musiała rozliczyć się co do grosza - musiało się wszystko zgadzać (śmiech). Był bardzo honorowy, jeśli trzeba było to wolał sam dołożyć, zasponsorować z nakładką jeszcze. Był wymagający od nas i od siebie, zorganizowany, w każdej chwili umiał i umie się zachować. Zachować i zapanować nad emocjami, a to rzadka, bardzo wartościowa cecha. Widział u człowieka nieszczęście i biedę, jak umierał ojciec w rodzinie, to nie brał pieniędzy za pogrzeb, za mszę ani po kolędzie, starał się tych ludzi jeszcze wspomóc - mówi Wiesława Król z Branwi. Tego dnia, podczas uroczystej sumy odpustowej, 60. rocznicę zawarcia sakramentu małżeństwa obchodzili Państwo Leon i Tekla Dudkowie. Z okazji dostojnego jubileuszu Parafii Świętej Anny w Branwi, 60. rocznicy święceń kapłańskich Ks. Kanonika Józefa Kuśmierczyka oraz 60-lecia ślubu Państwa Dudków Redakcja - w imieniu Czytelników Panoramy Powiatu Janowskiego, składa z serca płynące staropolskie „Szczęść Boże”. Alina Boś; foto: Grzegorz Wójcik e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Do Ciebie się cały świat ucieka … Janów Lubelski - parafia św. Jana Chrzciciela Andrzejów - parafia Matki Bożej Królowej Polski Wólka Ratajska - parafia Wniebowstąpienia Pańskiego Godziszów - parafia św. Teresy od Dzieciątka Jezus Branew - parafia św. Anny Chrzanów - parafia św. Jacka www.powiatjanowski.pl Drugie, czyli obecne nawiedzenie, trwa od 5. maja 1985 r. Dalszym owocem tej peregrynacji Obrazu jest tzw. „małe nawiedzenie” kopii Obrazu w parafiach, wędrującego od domu do domu, od rodziny do rodziny. Nawiedzenie Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w diecezji sandomierskiej rozpoczęło się 13 września 2008 r. na Świętym Krzyżu, a zakończy się 12 września br., kiedy to Matka Boża - pozostając w naszych sercach, „powędruje” do archidiecezji łódzkiej. W dekanacie janowskim Matka Boża zaczęła „wędrować” po parafiach 4. lipca, zaczynając od Parafii Św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim, skąd 15. lipca udała się do dekanatu modliborskiego, do Piłatki. Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Edward Frankowski, odwiedzając nasze parafie, podczas homilii nawiązując do pierwszego nawiedzenia Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, powiedział, że „w czasach największej walki z Kościołem ta decyzja Prymasa Stefana Wyszyńskiego była niezwykle śmiałą, którą przypłacił aresztowaniem i utratą zdrowia”. Zwracając się do wiernych, mówił: „W waszych rękach widzę kwiaty, świece, a na waszych twarzach wielkie wzruszenie i rozmodlenie. Królowa Nieba i Ziemi, ta, która jest wszędzie, która daje nam siebie, chce przelać swoją miłość do każdego z nas, chce byśmy nasze umysły otwarli na Mądrość Bożą, chce, aby nasze życie było pełne radości i tylko od nas zależy, ile tej pomocy od Niej przyjmiemy. Warunkiem połączenia się z Maryją jest pokorna, żarliwa modlitwa. Stajemy przed Nią prawdziwi, autentyczni, oddajemy się Jej, by nas uczyniła lepszymi, a jak my będziemy lepsi, będą lepsze nasze małżeństwa, nasze rodziny. Czego nam więcej potrzeba? Wszystko może być, ale bez miłości niczego nie będzie. Zastanówmy się, czy nie mamy za co dziękować, czy nie mamy o co prosić. Pamiętajmy, że jesteśmy słabi, dlatego potrzebna jest nam Boska Moc”. Ojciec Święty Benedykt XVI w telegramie do nas pisał, że „Prosi Boga, by to modlitewne czuwanie z Jasnogórską Królową przyniosło owoce: pojednania zwaśnionych, wzajemnego przebaczenia, odrodzenia ducha pokuty, potrzeby nawrócenia i powołań kapłańskich i zakonnych”. Ramowy program peregrynacji Obrazu był zasadniczo jednakowy dla wszystkich parafii. W każdej parafii przed przybyciem Obrazu były Misje, spotkania, próby, wspólne ustalenia, dotyczące dekoracji i przygotowania liturgii i czuwań. Trasy przejazdów specjalnie przystrajano, budowano powitalne bramy, przyozdabiano domy, a temu wszystkiemu towarzyszyły długie kolejki przed konfesjonałami, masowe przystępowanie do Komunii Świętej, wewnętrzne skupienie i radość, deklaracje pojednania, obietnice zmian na lepsze. Obraz Matki Bożej Częstochowskiej jest nierozerwalnie związany z historią Polski. Najstarszy jego opis w „Liber Beneficjorum” podaje Jan Długosz „Obraz Maryi Najchwalebniejszej i Najdostojniejszej Dziewicy, wykonany dziwnym i rzadkim sposobem malowania …, o przeładnym wyrazie twarzy, która spoglądających przenika szczególną pobożnością - jakbyś na żywą patrzył”. Jan Długosz pisze również, że to „książę Władysław Opolczyk w roku 1382 - fundując klasztor Paulinom na Jasnej Górze, ofiarował Im obraz Bogurodzicy”. Matka Boska Częstochowska szybko podbiła serca Polaków. Zyskała przydomek „Czarnej Madonny”. W 1430 r. Szwedzi napadli na Jasną Górę, ograbili skarbiec i kościół, zrabowali kosztowności, w które przybrany był obraz i rzuciwszy go na ziemię cięli szablami. Siedemnasty wiek to czas potopu szwedzkiego, kiedy to Szwedzi napadli na nasz kraj. Cudowna obrona Jasnej Góry upewniła naród, że Maryja Częstochowska czuwa nad Jego losami. Podczas II wojny światowej chroniąc obraz, zamurowano go w klasztornej niszy, a na ołtarzu umieszczono kopię, wykonaną przez ojca Augustyna Jędrzejczyka. Wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej przetrwał wojnę, czasy powojenne i nadal króluje nam z Jasnej Góry. Obraz Matki Bożej Częstochowskiej z czasem stał się naszym narodowym symbolem, a tradycje pielgrzymowania Polaków na Jasną Górę są przekazywane z pokolenia na pokolenie, zatem „Za przykładem wielkich Polaków, głównie sługi Bożego Jana Pawła II, powracajmy na jasnogórskie drogi oraz uczmy się bezgranicznego zaufania i zawierzenia Maryi” apeluje Ojciec Izydor Matuszewski - Generał Zakonu Paulinów. Alina Boś, Foto: DIGIFOTO Kocudza - parafia św. Józefa Robotnika Dzwola - parafia Matki Boskiej Częstochowskiej Krzemień - parafia św. Maksymiliana Kolbe Momoty - parafia św. Wojciecha Biskupa i Męczennika Janów Lubelski - parafia św. Jadwigi Królowej Brzeziny - parafia Miłosierdzia Bożego e-mail: [email protected] strona 7 Panorama Powiatu Janowskiego Walka o sprawiedliwy podział środków z NFZ Algorytm (skomplikowany przelicznik) podziału środków NFZ na poszczególne województwa faworyzuje bogatsze, a krzywdzi biedniejsze regiony Polski. Jeden z parametrów mechanizmu przeliczania algorytmu podziału środków finansowych NFZ na wojewódzkie oddziały Funduszu wiąże się z przeciętnym dochodem na gospodarstwo domowe, przez co jest najmniej korzystny dla tych regionów, w których dochody są najniższe. Z tego powodu tegoroczny budżet NFZ województwa lubelskiego został zmniejszony o około 188 mln, podkarpackiego o ok. 284 mln i woj. świętokrzyskiego o ok. 145 mln. Polska południowo - wschodnia traci, Mazowsze i Śląsk zyskują. W efekcie traci pacjent. Poszkodowani są też pracownicy, bo skoro ich szpitale zadłużają się, to nie ma mowy o podwyżkach. W poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców oraz podtrzymanie funkcjonowania systemu ochrony zdrowia, 30 lipca 2009 roku przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych z janowskiego szpitala z Dyrektorem Naczelnym wraz ze Starostą Janowskim i Przewodniczącym Rady Powiatu wspólnie z pracownikami ochrony zdrowia regionu lubelskiego, zrzeszonymi w Porozumieniu na Rzecz Obrony Szpitali Polski Południowo - Wschodniej, protestowali przed oddziałem NFZ w Lublinie, domagając się sprawiedliwego podziału pieniędzy na ochronę zdrowia między poszczególne województwa. Protestujący za pośrednictwem dyrektora NFZ wystosowali pismo do Minister Zdrowia Ewy Kopacz z prośbą o nie zatwierdzanie projektu planu finansowego NFZ na 2010 rok. Projekt przygotowany przez Prezesa NFZ w rażący sposób narusza konstytucyjne prawo równego dostępu obywateli do świadczeń opieki zdrowotnej. Po raz kolejny mamy do czynienia z wprowadzeniem w życie zasady „biedny potrzebuje mniej”. Przyjęcie do realizacji planu finansowego, opracowanego przez Prezesa Funduszu doprowadzi do destabilizacji systemu opieki zdrowotnej w województwach Polski południowo wschodniej i stwarza realne zagrożenie dla zdrowia i życia obywateli. Protestując, osiągnęliśmy sukces - plan na województwo lubelskie będzie Stypendia dla zdolnej młodzieży Stypendium wyniesie 370 zł i będzie wypłacane co miesiąc od września br. do sierpnia 2010 roku (ogółem uczeń stypendysta otrzyma 4.440 zł w skali roku). Minimalnym warunkiem otrzymania stypendium jest wysoka średnia ocen na ubiegłorocznym świadectwie (minimum 4,7) oraz wysokość dochodu w rodzinie, nie przekraczająca 1008 zł netto na jednego członka rodziny. - Na ten cel mamy około 2 mln zł, w tym na stypendia 1,7 mln zł, reszta to wynagrodzenie dla nauczycieli opiekunów. Wnioski należy składać w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie w terminie od 31 sierpnia do 18 września br. w formie papierowej i elektronicznej wraz z wymaganymi załącznikami (m.in. „Indywidualnym planem rozwoju edukacyjnego ucznia”, nad realizacją którego czuwa nauczyciel opiekun, wskazany przez ucznia, w uzgodnieniu z dyrektorem szkoły) - wyjaśnia Monika Jędrych - Kierownik Oddziału Realizacji Zadań, współfinansowanych z Europejskiego Funduszu Społecznego Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. Nauczyciel opiekun otrzyma 70 zł brutto w skali miesiąca. Ogółem - mamy do rozdysponowania 390 stypendiów. Wnioski o stypendium może składać dyrektor szkoły, jak również uczeń (oczywiście, jeżeli jest niepełnoletni musi być to rodzic lub opiekun prawny). Trzeba pamiętać o załączeniu - potwierdzonych za zgodność z oryginałem, kopii dokumentów, potwierdzających osiągnięcia ucznia, jego udział w konkursach i olimpiadach przedmiotowych, które - w sytuacji bardzo dużego zainteresowania programem, dodatkowo będą brane pod uwagę. Pod każdym wnioskiem musi się podpisać dyrektor szkoły. Dochód jest określony w formie oświadczenia. Formularz wniosków wraz z załącznikami oraz pełna informacja są dostępne na stronie internetowej www.lubelskie.pl - wyjaśnia Pani Monika. Bliższe informacje można uzyskać w Departamencie Kultury, Edukacji i Sportu Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie - tel. (081) 4416716. Alina Boś zwiększony o 87 mln zł, ale to nas nie satysfakcjonuje. Dla bezpiecznego funkcjonowania ochrony zdrowia w województwie lubelskim potrzeba około 180 mln zł. Obecnie czekamy na powakacyjne obrady Sejmu, a więc na przegłosowanie nowej ustawy o zmianie algorytmu, która uwzględniać będzie demografię i epidemiologię. Porozumienie na Rzecz Obrony Szpitali Polski Południowo - Wschodniej Przedstawiciele związków zawodowych działających w zakładach opieki zdrowotnej, na spotkaniu 16 lipca 2009 roku w Janowie Lubelskim postanowili powołać Porozumienie na Rzecz Obrony Szpitali Polski Południowo - Wschodniej. Przewodniczącym został Pan Karol Stpiczyński, vice - Pani Maria Olszak-Winiarska. Porozumienie tworzą związki zawodowe działające w ochronie zdrowia z trzech województw: lubelskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego. Właśnie te regiony najwięcej straciły na obowiązującym systemie podziału pieniędzy - tylko w tym roku przeszło 600 milionów złotych. Nadrzędnym celem Porozumienia jest przeciwstawienie się rażącemu niedoszacowaniu budżetów Oddziałów Lubelskiego, Świętokrzyskiego i Podkarpackiego NFZ. Podstawą zmniejszenia nakładów na świadczenia opieki medycznej w naszych województwach jest zmiana algorytmu podziału środków pomiędzy poszczególne województwa dokonana w 2007 roku, która uzależnia ich ilość od dochodów gospodarstw domowych, a te są w naszych województwach najniższe w Polsce. Wymienione regiony dotknął w najwyższym stopniu znowelizowany algorytm, a ponad 5 mln obywateli Polski zostało ukaranych za to, że są biedni. W opinii prawników nowelizacja ta narusza konstytucyjne prawo równego dostępu obywateli do świadczeń opieki zdrowotnej, finansowanych ze środków publicznych. Tekst, foto: Elżbieta Serwatka - Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodoego Pielęgniarek i Położnych w janowskim szpitalu Rada Powiatu w Janowie Lubelskim W dniu 6 sierpnia 2009 roku odbyła się XXXV sesja Rady Powiatu w Janowie Lubelskim, podczas której Radni podjęli kilka uchwał, między innymi w sprawach: zmian budżetu i w budżecie, zaciągnięcia kredytu długoterminowego, zabezpieczenia środków finansowych w budżecie powiatu na rok 2010 oraz podjęli Wniosek dotyczy przepisów obecnego systemu finansowania ochrony zdrowia w Polsce, a co za tym idzie gorszego traktowania placówek ochrony zdrowia w Województwie Lubelskim, Świętokrzyskim i Podkarpackim niż podobnych placówek w bogatszych regionach naszego kraju. W uzasadnieniu do uchwały czytamy: Zmieniony przepis prowadzi do destabilizacji obecnego systemu finansowania ochrony zdrowia w Polsce, poprzez faworyzowanie województw, w których obecne koszty udzielania świadczeń zdrowotnych są wyższe niż w pozostałych. Powoduje ograniczenie dostępności świadczeń zdrowotnych w województwach o niższym wskaźniku kosztów. Jest przeciwieństwem zasad równego dostępu do świadczeń zdrowotnych i zarazem zaprzeczeniem formuły solidarnego państwa. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zmienioną ustawą z niezrozumiałych względów faworyzuje nie te zakłady opieki zdrowotnej i oddziały NFZ, które starają się ograniczać koszty udzielania świadczeń zdrowotnych, lecz jednostki generujące najwyższe koszty. Wspomniana zasada jest zatem zaprzeczeniem wprowadzania konkurencyjności w ochronie zdrowia, poprawy jakości udzielania świadczeń, zwiększenia ich dostępności dla pacjentów, restrukturyzacji zakładów oraz wyrównywania różnic pomiędzy regionami Polski. Stanowi nobilitacje tych jednostek, które nie bacząc na wyniki finansowe generują i będą generować największe koszty funkcjonowania systemu zdrowia. Ustawa doprowadziła do jeszcze większych dysproporcji w wynagradzaniu pracowników służby zdrowia w Polsce, jest kolejnym bodźcem do migracji pracowników ochrony zdrowia do województw zamożniejszych i zarazem jednoznacznym sygnałem dla wszystkich zarządzających publicznymi zakładami opieki zdrowotnej do ponownego nieracjonalnego zwiększania kosztów działalności zakładów. strona 8 www.powiatjanowski.pl decyzję o wystąpieniu do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o orzeczenie niezgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej art. 118 ust. 3 pkt 2 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Prezydium Rady: od lewej: Józef Zbytniewski, Józef Wieleba, Antoni Kulpa Podjęcie uchwały o wystąpieniu do Trybunału Konstytucyjnego jest konsekwencją decyzji, które podjęto na posiedzeniu Konwentu Powiatów Województwa Lubelskiego. Joanna Głód, foto: archiwum Starostwa e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Echa walk partyzanckich na Porytowym Wzgórzu - Spotykamy się dziś w szczególnym czasie i w wyjątkowym miejscu - w miejscu największej zwycięskiej bitwy partyzanckiej na ziemiach polskich podczas II wojny światowej. Przybywamy tutaj, aby pomodlić się i oddać hołd Tym, którzy służyli Polsce i zapłacili za to najwyższą cenę. W ten sposób chcemy podziękować wszystkim uczestnikom bitwy, Tym, którzy w tych walkach zginęli i Tym, którzy są dzisiaj z nami. Składam również hołd i oddanie Kościołowi za to, że w chwilach trudnych dla Polski był i jest ostoją polskości i naszym wsparciem mówił 14 czerwca br. - w 65. Rocznicę Bitwy na Porytowym Wzgórzu, Zenon Sydor - Starosta Janowski. Po salwie honorowej i apelu p o l e g ł y c h , upamiętniających wydarzenia czerwca 1944 roku, płytę pomnika na Porytowym Wzgórzu pokryły liczne wieńce i wiązanki kwiatów. W ramach obchodów rocznicowych odbył się również po raz XIII wyścig „Porytowe Wzgórze 2009”, rozgrywany w ramach VI edycji „Grand Prix Lubelszczyzny - wyścigi na wózkach”, natomiast 7. środowiskowa drużyna starszoharcerska „Zielone szeregi” w Janowie Lubelskim zorganizowała I Nocny Marsz na Porytowe Wzgórze. Trasa marszu liczyła około 35 km i biegła szlakiem od Lipy do pomnika na Porytowym Wzgórzu. Patronat honorowy nad uroczystościami objął Wojewoda Lubelski - Genowefa Tokarska oraz Marszałek Województwa Lubelskiego Krzysztof Grabczuk, a patronat medialny: Radio Lublin i TVP Lublin. Patriotyczne uroczystości rozpoczęli uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim, przedstawiając montaż słowno-muzyczny, przygotowany pod okiem Urszuli Wiechnik i Marii Krzosek - nauczycieli LO. Wojskową asystę honorową wystawił 3 Batalion Zmechanizowany z Zamościa, któremu towarzyszyła Orkiestra Garnizonowa z Lublina pod dowództwem kapitana Radosława Jendrzejewskiego. Orkiestrę poprowadził tambor major chorąży Andrzej Zaręba. Podczas Mszy Św. w homilii kapłan mówił: „Ojciec Święty - Jan Paweł II, apelował do nas, byśmy wnosili do Europy wartości chrześcijańskie, bo dla Niego najważniejsze było życie i rodzina, a rodziny, zjednoczonej z Bogiem przez modlitwę, nikt nie jest w stanie rozbić. Papież uczył nas, że modlitwa jest najważniejsza, bo dzielimy z nią radość i cierpienie, i że odrodzenie ludzkości przyjdzie przez rodzinę, a nie odbuduje się zachwianych więzi rodzinnych bez Chrystusa”. Dalej, Ksiądz Jan Sobczak - Proboszcz Parafii pw. Św. Jadwigi modlił się za ofiary II wojny światowej i za przywódców naszego narodu, by kierowali się sprawiedliwością, prawdą i miłością do wszystkich ludzi. Pytał, co może dać nam Polska, ale i co my możemy zrobić dla Niej. Decyzją Wojewody Lubelskiego - na wniosek Zarządu Powiatu w Janowie Lubelskim - Jarosław Szymczyk - Dyrektor Generalny Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego wręczył Medale Wojewody Lubelskiego: Witoldowi Kowalikowi Wójtowi Gminy Modliborzyce, Adamowi Ściborkowi - Dyrektorowi Zespołu Szkół w Janowie Lubelskim i Stanisławowi Rawskiemu - Dyrektorowi Zespołu Szkół w Dzwoli. Następnie Jerzy Górnicki - Prezes Zarządu Wojewódzkiego Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych w Lublinie, odznaczył Złotym Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej: Mariana Jonaka, Tadeusza Pikulę, Ochotniczą Straż Pożarną w Janowie Lubelskim oraz Liceum Ogólnokształcące im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim. Alina Boś; foto: Wojciech Łukasik LODR w Końskowoli, Zespół Doradztwa Rolniczego w Janowie Lubelskim oraz ROLTEX rodzaju oferty pracodawców, u których mają zamiar się zatrudnić. Jeśli Krasnystaw, Zespół Szkół zawierana jest umowa o pracę lub umowa cywilno - prawna Jak dorabia sobie młodzież w wakacje? Wakacje to dla wielu młodych ludzi z naszego powiatu czas, kiedy można sobie dorobić przysłowiowe „parę groszy”. Powiat Janowski to powiat typowo rolniczy, więc niektórzy z nich spędzają wakacje w domu, pomagając rodzicom przy żniwach, przy malinach. Są jednak i tacy, którzy dorabiają sobie w inny sposób. Są to najczęściej prace dorywcze lub na umowę zlecenie. Dla większości z nich to pierwsza praca w życiu. 18-letni Kamil - uczeń szkoły średniej, całe wakacje dorabia sobie na budowie, zarabia około 70 zł dziennie. 22-letni Piotr - student AWF w wakacje pracuje jako robotnik na budowie w Warszawie, dziennie zarabia 100 zł na czysto. Jak sam mówi „Jest to praca ciężka, ale dobrze płatna”, bo przez 3 miesiące wakacji zarobi około 7 tys. zł. Joanna - 20-letnia studentka biotechnologii pracuje jako kelnerka w restauracji w Lublinie, a Kasia - studentka drugiego roku chemii UMCS-u w Lublinie dorabia sobie jako kelnerka w pubie w Londynie, jednocześnie ucząc się intensywnie języka angielskiego. Dorabia sobie młodzież, dorabiają i młodsi. Magda jest uczennicą trzeciej klasy gimnazjum, a dorabia sobie u sąsiada, zrywając maliny. Na co zamierzają przeznaczyć pieniądze? Różnie. Jedni na szkołę, drudzy na wycieczkę, a jeszcze inni? „Na dziewczynę” - odpowiada wesoło Piotr. Co na to rodzice? - Jak sam zapracuje na pieniądze, to będzie je szanował - mówi jedna z matek moich rozmówców. Na co powinni uważać młodzi ludzie, o co zadbać, o czym pamiętać, by nie zostać oszukanym? O zdanie na ten temat zapytałam Krzysztofa Sudoła - Zastępcę Okręgowego Inspektora Pracy w Lublinie. - Młodzi ludzie powinni dokładnie sprawdzać wszelkiego www.powiatjanowski.pl (szczególnie przy tych ostatnich) trzeba zwracać szczególną uwagę na wysokość wynagrodzenia i na warunki wykonywania pracy. Co roku odnotowujemy dużo przypadków, kiedy pracodawca zwleka z zawarciem jakiejkolwiek umowy, ludzie pracują bez umowy, a potem jest problem, bo nie otrzymują pieniędzy, tak więc ta weryfikacja i rzetelność zatrudniającego jest bardzo ważna. Młodzi ludzie, zatrudniając się, powinni zadbać o to, by przed pracodawcą reprezentowali ich rodzice lub opiekunowie prawni, których wiedza, doświadczenie oraz znajomość i świadomość prawa uchroni ich wielokrotnie przed tego typu sytuacją. Pracodawcy są różni, jedni są uczciwi, a inni nie i wykorzystują nieraz naiwność, niewiedzę i dobre chęci młodego człowieka, który tym sposobem traci zaufanie do ludzi i podejrzliwie patrzy na kolejnego pracodawcę. Pracodawcy nie płacą, nieraz znikają, a młody człowiek z reguły macha na to ręką i szuka następnej pracy, choć może się bronić w sądzie. Powtarzam raz jeszcze - to, co strony ustalą w umowie, jest wiążące dla obu stron, więc zanim coś podpiszemy, najpierw uważnie przeczytajmy. Należy pamiętać, że brak realizacji przesłanek umowy skutkuje roszczeniem do sądu cywilnego, a nie do sądu pracy. Młodzi ludzie stale nabywają nowe doświadczenie, ale to bardzo niedobre uczyć się na błędach swoich, lepiej uczyć się na błędach innych. Niezależnie od tego, jaka praca, ale za każdą należy się wynagrodzenie, a wakacyjna to dobry start dla młodzieży przed wejściem na prawdziwy rynek pracy. Alina Boś e-mail: [email protected] Rolniczych w Potoczku, Urząd Gminy w Potoku Wielkim zapraszają na seminarium „Agrotechnika zbóż ozimych, agrotechnika roślin poplonowych, pokaz pracy maszyn rolniczych”, które odbędzie się 02 września 2009 roku w Zespole Szkół Rolniczych w Potoczku; rozpoczęcie - godz. 1100 Starostwo Powiatowe informuje, iż w Janowie Lub.: - w styczniu br. znaleziono rower; - w czerwcu br. zegarek elektroniczny oraz telefon komórkowy. Właścicieli powyższych przedmiotów prosimy o zgłoszenie się do Starostwa Powiatowego w Janowie Lubelskim (pokój nr 32) w celu ich odbioru; tel. 0-15 8720309 strona 9 Panorama Powiatu Janowskiego Obchody Dnia Rodzicielstwa Zastępczego w powiecie janowskim Dnia 21 czerwca 2009 roku w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Janowie Lubelskim obchodzony był Dzień Rodzicielstwa Zastępczego. Szczególne spotkanie rodziców zastępczych, dzieci i specjalistów odbyło się w naszym powiecie już po raz drugi. Uczestnicy podkreślają, że jest to inicjatywa, którą warto kontynuować i rozwijać w przyszłości. W tym wyjątkowym dniu chcemy skupić się przede wszystkim na rodzinach zastępczych, zwrócić uwagę na to, ile serca i trudu rodziny te wkładają w wychowanie dzieci. Wychowanie, ukształtowanie i wdrażanie młodemu człowiekowi podstawowych zasad współżycia międzyludzkiego jest najtrudniejszym zadaniem, jakie każdy z nas wypełnia. Przypomnijmy, że na terenie powiatu janowskiego funkcjonuje 31 rodzin zastępczych, w których przebywa 48 dzieci. Z tego 25 rodzin to rodziny spokrewnione, gdzie umieszczono 39 dzieci oraz 6 rodzin niespokrewnionych, sprawujących opiekę nad 9 dziećmi. Wśród rodzin niespokrewnionych jedna pełni funkcję rodziny zawodowej. Honorowymi gośćmi tegorocznych obchodów Dnia Rodzicielstwa Zastępczego byli: Starosta Janowski - Zenon Sydor, Wicestarosta - Piotr Góra, Dyrektor Wielofunkcyjnej Placówki Opieki nad Dzieckiem i Rodziną „Promyk” - Lucyna Czarna, Dyrektor „Barka” Domu Pomocy Społecznej im. Jana Pawła II - Mariola Surtel, Kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy - Renata Ciupak. W programie słowno-muzycznym udział wzięli: Ola Przytuła, dzieci z Wielofunkcyjnej Placówki Opieki nad Dzieckiem i Rodziną „Promyk”, Szkolny Klub Wolontariatu „Amicus” przy ZSZ w Janowie Lubelskim, a na zakończenie wszyscy mieli okazję zobaczyć pokaz sztuk walki bractwa „Deus Vult” Jiu-Jitsu. Starosta i Wicestarosta złożyli podziękowania dla rodzin zastępczych za ich pracę, trud oraz poświęcenie dla dobra dzieci. Po części artystycznej wszyscy goście udali się na wspólne grillowanie. Nie zabrakło pysznych przekąsek i napojów. Każdy mógł poczęstować się bigosem oraz ciastami, upieczonymi specjalnie na tę okazję przez same rodziny zastępcze. Wspólne świętowanie nie mogłoby się odbyć, gdyby nie pomoc sponsorów, którym w tym miejscu serdecznie dziękujemy. Wspomagali nas: „Barka” DPS w Janowie Lubelskim, ŚDS w Janowie Lubelskim, Zakład Mięsny „Matthias”, Restauracja „Hetmańska’, Piekarnia „Diwal”, Piekarnia Mariana Małka, Piekarnia „u Górala”, Zakład Stolarski „Drewno”. Tekst, foto: PCPR w Janowie Lubelskim Zielony Świat w „PROMYK”-u Mowa dłoni Dzięki dotacji z Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości 8 tys. zł w Domu Dziecka „PROMYK” w Janowie Lubelskim powstał ogród zieleni. Rosną w nim drzewa, krzewy, kwiaty. - Na zagospodarowanym terenie posadzono 320 sadzonek - mówi Bożena Czarna - Dyrektor placówki. - Dzieci przy sadzeniu były obecne od samego początku. Pomagały, podlewały, sadziły. Po tym posadzeniu było 2 tygodnie upałów, ale one codziennie te drzewka podlewały i dzięki temu prawie wszystkie się przyjęły. Pracowały wspólnie z opiekunami - trzeba przyznać, że wszystkie były bardzo zaangażowane i dzięki temu teraz to wszystko rośnie. Wydawało mi się, że zejdzie nam z tym ze 2 dni, a okazało się, że poradziliśmy sobie od godziny 8 do 15 - w ciągu siedmiu godzin wszystko było posadzone, podlane i posprzątane - cieszy się Pani Dyrektor. Alina Boś W siedzibie Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Janowie Lubelskim odbył się kurs języka migowego I stopnia dla służb społecznych oraz wszystkich zainteresowanych. - Większość ludzi słyszących nie zdaje sobie sprawy z tego, jak dużym problemem dla ludzi głuchoniemych jest wizyta w urzędzie, sądzie czy szpitalu - mówi Janusz Włodarczyk, tłumacz i wykładowca języka migowego, prowadzący kurs. Uczestnicy kursu poznali alfabet, liczebniki i 300 znaków ideograficznych (symbolizujących słowa), co pozwoli im zapoznać się z językiem migowym w takim stopniu, by porozumieć się z osobą niesłyszącą. Nabyte umiejętności podczas „miganych lekcji” sprawdziła komisja egzaminacyjna, składająca się z prezesa i pracowników Polskiego Związku Głuchych w Lublinie. PCPR w Janowie Lubelskim Zdrowie psychiczne - ważny element naszego życia Wielu z nas bez reszty poświęca się pracy, stale się dokształcamy, ciągle dorabiamy, nieraz żyjemy w ciągłym pośpiechu, w wielkim stresie, a ostatnio - ze względu na kryzys, dochodzi jeszcze lęk o pracę. Nie mamy czasu dla siebie, dla bliskich. Co wpływa pozytywnie, a co negatywnie na nasze zdrowie psychiczne, czy potrafimy odpoczywać, czy wiemy, jak rozpoznać i leczyć choroby psychiczne … - na te i inne pytania próbowano odpowiedzieć na konferencji naukowej, promującej ochronę zdrowia psychicznego, zorganizowanej w auli Liceum Ogólnokształcącego przez Renatę Ciupak - Dyrektora Środowiskowego Domu Samopomocy w Janowie Lubelskim. - Od roku 1990 odnotowuje się wzrost liczby osób, przeżywających kryzys psychiczny - mówił - otwierając spotkanie, Zenon Sydor - Starosta Janowski. strona 10 www.powiatjanowski.pl Stwierdził, że zarówno Zarząd, jak i Rada Powiatu w Janowie Lubelskim, widzi potrzeby osób niepełnosprawnych, tworząc dla nich ośrodki wsparcia, jak chociażby ostatnio Środowiskowy Dom Samopomocy. Dodał, że wysoko ocenia pracę placówek w dziedzinie opieki społecznej w naszym powiecie. Kończąc, zaapelował, by tego typu konferencje, skierowane do podopiecznych ŚDS-u, rodziców i pracowników placówek, były częściej organizowane, ponieważ odpowiadają na wyzwania w dziedzinie opieki społecznej w XXI wieku. O tym, że powiat janowski - jak rzadko który w województwie, jest postrzegany jako środowisko aktywne i bardzo przyjazne dla osób niepełnosprawnych mówił Marek Flasiński - Członek Zarządu Województwa Lubelskiego, zachęcając jednocześnie do korzystania i aplikowania o środki unijne na ten cel z Europejskiego Funduszu Społecznego. Kolejny mówca - dr Tomasz Włodek - Dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego poinformował, że w ŚDS zwiększy się ilość podopiecznych z 20 do 25. - Załamanie psychiczne to choroba wstydliwa, którą się ukrywa, a to prowadzi do pogłębienia choroby - tłumaczyła w dalszej części spotkania Dorota Chmielewska Bardak, psychiatra. Dodała, że w skali województwa brakuje specjalistów w dziedzinie psychiatrii, szczególnie dziecięcej. Co to jest zdrowie psychiczne? - Najprościej mówiąc, jest to umiejętność radzenia sobie z przeciwnościami losu. Szacuje się, że na świecie co czwarta osoba doświadczyła w swoim życiu problemów ze zdrowiem psychicznym. Pokaźną grupę osób, chorujących psychicznie, stanowią ludzie młodzi - co piąte dziecko poniżej 15 roku życia cierpi na zaburzenia psychiczne - kontynuowała Pani Dorota. Apelowała, by łamać stereotypy, że choroba psychiczna jest nieuleczalna, że jest to wyrok na całe życie - tak nie jest, ponieważ wielu chorych miewa tylko i wyłącznie jeden epizod choroby w życiu. Dodała, że przestępstwa popełniają w znacznej większości ludzie zdrowi, a nie chorzy, i że tylko nieznaczny procent pacjentów wymaga izolacji w szpitalach. - Osoba, która doświadczyła zaburzeń psychicznych, może normalnie pracować, może i powinna żyć wśród nas - przekonywała Agnieszka Jonak, psycholog. Na zakończenie spotkania Pani R. Ciupak podziękowała za dużą przychylność władz rządowych i samorządowych na rzecz podopiecznych placówki. Część artystyczna w wykonaniu uczestników ŚDS-u, wystawa i piknik integracyjny zakończyły konferencję. Alina Boś; foto: archiwum ŚDS e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Święto Włókna w Chrzanowie W dzisiejszych czasach nie ma chyba gminy w Polsce, która nie miałaby swojego święta, którego nazwa najczęściej pochodzi od cechy, charakterystycznej dla danego regionu. W naszym powiecie w Janowie jest Święto Kaszy, w Potoku Święto Karpia, w Godziszowie Maliniaki, a od tego roku w Chrzanowie Święto Włókna. Z czego słynie Gmina Chrzanów? - Nasza gmina słynie z uprawy nie tylko lnu, ale i konopi - mówi Czesław Jaworski - Wójt Gminy. - To była pierwsza taka impreza, nabieramy doświadczenia, ale chcemy, by stała się cykliczną. To się bardzo dobrze przyjęło, podobało się (i te lwowskie piosenki dla starszych i Iwan Komarenko - Gwiazda Wieczoru dla młodszych), a teraz ludzie nabrali ochoty i chęci, żeby tak było co roku. W następnym roku planujemy większą liczbę sponsorów, bo już dziś zapowiadają swoją obecność. Co prawda, w tym roku pogoda nie dopisała, ale w przyszłym roku postaramy się zadbać i o pogodę, i o atrakcje - żartuje Wójt. Trzeba tutaj dodać, że gmina - chcąc odciążyć budżet, pozyskała na ten cel pieniądze akcesyjne. - W następnym roku chcielibyśmy pokazać cały proces przerobu lnu, łącznie z trzepakami, międlarniami, itp. - zdradza plany na przyszłość Wójt Jaworski. „Czarne Oczy” Iwana Komarenki Wzdychają do Niego tysiące dziewcząt z całej Polski, pisząc setki listów i e-maili, słuchając Jego piosenek. - Jest taki młody, przystojny, wysportowany i utalentowany - mówi, czekając w kolejce po autograf, zachwycona Pani Anna, która na koncert Iwana przyjechała z Biłgoraja. Śpiewa, tańczy, próbuje aktorstwa. Znamy Go z filmu „M jak Miłość”, podziwialiśmy Jego taniec w kolejnej edycji programu „Taniec z Gwiazdami”, gdzie zajął drugie miejsce. Jaki jest, co lubi, o czym marzy? O wypowiedź z myślą o Czytelnikach Panoramy Powiatu Janowskiego poprosiłam Iwana Komarenkę po koncercie w Chrzanowie, a czego się dowiedziałam zobaczcie sami. I.K.: Koncert się skończył, mamy chwilę czasu, o co chcesz mnie zapytać? A.B.: „Czarne oczy” przyniosły Ci sławę i popularność, stając się szlagierem muzycznym ostatnich lat. Dziewczyny na Twój widok wiwatują, piszczą - całe szczęście, że nie mdleją (śmiech). Jakie to uczucie? I.K.: Jest to reakcja właściwa na moim koncercie - tego się spodziewam i tego oczekuję (śmiech), a tak poważnie: ich reakcja świadczy o tym, że podoba im się to, co robię, jak wyglądam - i o to chodzi. A.B.: Jest w Tobie radość, ciepło, energia, pogoda ducha. Czy to wyniosłeś z domu, czy to jest kwestia wychowania, czy też może to przychodzi z czasem? I.K.: Wiesz co - myślę, że jest to trochę cecha wrodzona, ale przede wszystkim wyniosłem to z domu, bo mama (bardzo wymagająca kobieta) nauczyła mnie, żeby być w stosunku do ludzi otwartym, uczciwym, szanować ich, dzielić się z nimi i to mi pozostało. Na scenie i w życiu staram się być dla ludzi otwarty, dawać ludziom to, co mam w sobie. Foto: Mirosław Flis Czasami dziewczyny wysyłają e-maile do mnie, że mają talent, ale są biedne, mieszkają na wsi, proszą o pomoc. Ja im mówię, że pieniądze w tym momencie nie pomogą; masz 15 lat - jeśli rzeczywiście masz talent, to zanim się „rozkręcisz” musisz nabyć doświadczenia, a tu nie trzeba pieniędzy. Ja w ich wieku mieszkałem na Syberii, na wsi (6 tys. km od Polski), występowałem w domu kultury i to był dobry początek, żeby siebie przetestować, doświadczyć, żeby później wypłynąć na jakąś szerszą wodę, i tyle. A.B.: Robisz karierę w Polsce. Brakuje ci rodziny, Syberii? I.K.: Syberii nie - tam jest zimno, to jest moja ojczyzna, ale to nie jest mój dom. Ja zawsze powtarzam, że ojczyzna jest tam, gdzie człowiek się urodził, a dom, gdzie jego praca, przyjaciele i rodzina. A.B.: Rozumiem, że Polska jest Twoim domem, tak? Dobrze mówisz po polsku. Pomogły Ci studia na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale Filologii Polskiej? I.K.: Tak. Mieszkam 18 lat w Polsce i jest to dla mnie mój dom, nie wyobrażam sobie innego. A.B.: Co jest w życiu ważne? I.K.: Relacje międzyludzkie, zrozumienie. Ja jestem człowiekiem towarzyskim, otwartym, a takie rzeczy jak nienawiść, zazdrość, zawiść odczuwam w sposób bardzo bolesny. Za każdym razem, kiedy spotykam się z takimi zachowaniami ludzkimi, (a tego jest bardzo dużo, np. powstaje coraz więcej portali internetowych, gdzie pseudodziennikarze wyśmiewają wokalistów, aktorów, piosenkarzy, wymyślając różne plotki) trudno mi się z tym pogodzić, to boli, niektórym niszczy życie, ludzie się tłumaczą, ja w zasadzie nie. A.B.: Nie warto … I.K.: Nie warto, trzeba sobie zdać z tego sprawę, ale boli mnie to, że coś takiego się pojawia. Ja nie jestem idealistą i wiem, że świata się nie zmieni, ale przynajmniej w tym momencie, kiedy wychodzę na scenę, przez te 60 minut jest tak, jak ja chcę. A.B.: Plany zawodowe na przyszłość? I.K.: Ani taniec, ani aktorstwo nie cieszy mnie tak, jak śpiewanie. Na pierwszym miejscu zawsze śpiew, na drugim taniec. Będę nagrywał nowe piosenki, wydaję na przełomie roku 2009-2010 pierwszą solową płytę i to jakby tyle. A.B.: Jesteś zabieganym człowiekiem, znajdujesz czas dla siebie prywatnie? I.K.: Mam mało wolnego czasu, a moje życie zawodowe zrobiło się w pewnym sensie także życiem prywatnym, ale artysta musi się poświęcić, bo to nie jest taka praca typowa - 8 godzin i koniec. Tu pracujesz 24 godziny na dobę - jeśli nie jest to koncert, to wymyślanie tekstu piosenek, jeśli nie komponowanie, to choreografie, spotkanie z menadżerem, aranżacje do piosenek, itp. Muzyka to jest pewnego rodzaju poświęcenie jeżeli tego w człowieku nie ma, to lepiej tego nie zaczynać. A.B.: Jacy są Polacy? Foto: redpoint studio Marcin Opiła www.fotomodeling.com.pl I.K.: Są gościnni i tolerancyjni. A.B.: Czego mogę Ci życzyć zawodowo i prywatnie? I.K.: Zawodowo - oczywiście zdrowia, takiego spokoju wewnętrznego, bo to jest życie szalone (wracam do domu w nocy o trzeciej, czwartej po koncercie, jestem cały rozbudzony, nie mogę zasnąć). Czasami mi brakuje takiego właśnie spokoju, właśnie tego sobie życzę, równowagi, pogody ducha, nowych ładnych piosenek, i więcej fanów (śmiech). A.B.: Życzę Ci tego bardzo serdecznie, choć jak widać tych ostatnich akurat nie brakuje. Poniżej specjalna dedykacja Iwana dla Czytelników Panoramy. Rozmawiała: Alina Boś „Mniej komputera, więcej ruchu…” - apelował do uczniów Zespołu Szkół w Chrzanowie Władysław Sowa - Dyrektor Szkoły podczas podsumowania III edycji konkursu „Trzymaj Formę”. - Celem programu jest edukacja w zakresie kształtowania prozdrowotnych nawyków wśród młodzieży szkolnej - mówiła Krystyna Łukasik z Sanepidu w Janowie Lubelskim. - Ta akcja jest bardzo pożyteczna dla naszych dzieci, dlatego też gmina aktywie wspiera działania szkoły w tym zakresie, m.in. z funduszu antyalkoholowego budżetu gminy - dodał Czesław Jaworski - Wójt Gminy Chrzanów. W ramach programu były konkursy plastyczne, wyjazdy na basen, jazda na stoku narciarskim, wycieczki, rajdy rowerowe, zawody sportowe, zmagania kulinarne, konkurs ortograficzny. Koordynatorem całego działania była Marta Łukasik - nauczyciel tejże szkoły, która - podejmując się tego zadania, zrobiła to w sposób fachowy i profesjonalny. - Cieszy bardzo dobra współpraca z rodzicami, inicjatywa młodzieży, która ma wiedzę, pomysły i chęci do pracy - mówiła Renata Baran - Zastępca Dyrektora ZS. Na zakończenie spotkania Dyrektor szkoły zachęcał uczniów do zdobywania wiedzy na temat zdrowego stylu życia, a przede wszystkim do stosowania jej w życiu codziennym. Alina Boś; foto: Radosław Lewko www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] strona 11 Panorama Powiatu Janowskiego Szkoła Barmanów Wielkimi krokami zbliża się rok szkolny, absolwenci gimnazjum wybierają szkoły średnie, decydując się na ten czy inny zawód, ale nie każdy z nich wie, że w Technikum Gastronomicznym w Zespole Szkół na ulicy Zamoyskiego w Janowie Lubelskim można się uczyć zawodu barmana. Zawód barmana jest to ciekawa, dynamiczna, wręcz widowiskowa sztuka obsługiwania gości w barze, nic więc dziwnego, że barmani z całej Polski uczestniczą w różnego rodzaju konkursach i olimpiadach. Jedną z nich jest Olimpiada Młodych Barmanów, organizowana od 8 lat w warszawskim hotelu Jan III Sobieski, w której uczestniczą pełnoletni uczniowie szkół gastronomicznych i hotelarskich z całej Polski. W olimpiadzie tej biorą również udział uczniowie Zespołu Szkół w Janowie Lubelskim - w tym roku był to Krzysztof Lis z Szastarki, który do Finału Olimpiady Młodych Barmanów przygotowywał się pod okiem opiekuna - Pani Bogumiły Kmity nauczyciela przedmiotów gastronomicznych tejże szkoły. Jak wygląda olimpiada? - Tradycyjnie zaczyna się testem pisemnym z wiedzy ogólnej z zakresu towaroznawstwa i technologii produkcji napojów alkoholowych i bezalkoholowych, natomiast część praktyczna sprawdza umiejętność sprawnego sporządzania napojów, znajomość receptury drinków obowiązkowych oraz napój własnej kompozycji - mówi Pani Bogumiła. - Każdy z zawodników staje przed widzami i komisją techniczną, i po angielsku omawia poszczególne czynności przygotowania drinka, a potem przyrządza ten drink. Zgodnie z zasadami olimpiady, zawodnicy najpierw przygotowują wylosowany przez siebie napój w dwóch porcjach, a następnie własny drink w trzech porcjach. Jurorzy z komisji technicznej oceniają wykonanie drinka, czyli jego wygląd, smak, dekorację i zapach. Potem, o godz. 21.00 jest uroczysta Gala, a więc rozdanie dyplomów dla uczniów i nauczycieli, ogłoszenie wyników (nagrodą główną jest udział w międzynarodowym konkursie barmańskim), a na końcu wystawne przyjęcie dla wszystkich zaproszonych gości - wyjaśnia Pani Bogumiła. Na czym polega nauka tego zawodu w szkole? - Uczniowie uczą się podstaw towaroznawstwa, technologii produkcji napojów, przygotowywania, komponowania i miksowania drinków, poznają sprzęt barmański, rodzaje szkła, a w części praktycznej ćwiczą swoje umiejętności techniczne; ważna jest też znajomość języka angielskiego - tłumaczy Pani Bogumiła. Co jest ważne w tym zawodzie? - Dobry kontakt z ludźmi, odpowiednia prezencja, wiedza, refleks i zdolności manualne mówi Krzysztof Lis - uczeń ZS, uczestnik olimpiady. - Trzeba mieć szybkie, zwinne ręce i trzeba mieć „gadane”, czyli mieć do tego dryg. Główną zasadą przygotowania każdego drinku jest to, aby nam smakował, byśmy się po nim dobrze czuli. Przed olimpiadą dużo ćwiczyłem, tzw. żonglerkę, trochę szklanych butelek stłukłem (ale pustych), także straty były niewielkie - dodaje ze śmiechem Krzysztof. Marek Hłasko pisał, że „po dobrym posiłku nie boli żołądek, z dobrą kobietą nie boli życie, po dobrym alkoholu nie boli głowa” - pamiętajmy, że nawet najlepszy drink jest tylko i wyłącznie uzupełnieniem do dobrego, sprawdzonego towarzystwa naszych znajomych i przyjaciół. Alina Boś, foto: Archiwum Zespołu Szkół w Janowie Lub. Wiedza biletem do Strasburga Przed wakacjami w Liceum Ogólnokształcącym im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim odbył się finał Konkursu Wiedzy o Parlamencie Europejskim dla szkół ponadgimnazjalnych powiatu janowskiego. Organizatorem konkursu było LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza. Honorowy patronat nad konkursem objął poseł do Parlamentu Europejskiego prof. Mirosław Piotrowski. Celem konkursu była popularyzacja wiedzy nt. historii i geografii zjednoczonej Europy, funkcjonowania Parlamentu Europejskiego oraz zakresu i form aktywności polskich parlamentarzystów. Do eliminacji szkolnych przystąpiło ogółem 56 uczniów z czterech szkół ponadgimnazjalnych powiatu janowskiego, spośród których 10 zakwalifikowało się do etapu finałowego. Część finałowa konkursu składała się z dwóch etapów: pisemnego i ustnego. Po przeprowadzeniu części pisemnej i ustnej konkursu finałowego, Komisja w składzie: Krzysztof Dudziński - przedstawiciel Biura Poselskiego europosła prof. Mirosława Piotrkowskiego, dr Alicja Głaz - przewodnicząca komisji (n-l LO), mgr Małgorzata Pelczar (n-l ZS), mgr Maria Krzosek (n-l LO), mgr Józef Bańka (n-l LO), wyłoniła laureatów, którymi zostały cztery uczennice: z LO - Magdalena Tyra, Karolina Dąbek i Agnieszka Wołoszyn oraz Dominika Daśko z Zespołu Szkół. Nagrodę dla najlepszej czwórki stanowiła wycieczka do Parlamentu Europejskiego do Strasburga, a dla wszystkich uczestników finału przewidziano drobne upominki oraz pamiątkowe dyplomy. Serdecznie gratulujemy sukcesu. Sukcesy uczniów Zespołu Szkół Uczniowie Zespołu Szkół chętnie i często uczestniczą w różnego rodzaju konkursach, czego przykładem jest udział - z racji 5. rocznicy członkostwa Polski w Unii Europejskiej, w konkursie wiedzy o Unii Europejskiej, zorganizowanym przez prof. Mirosława Piotrkowskiego, czego efektem był wyjazd do Strasburga Dominiki Daśko. Nasza młodzież brała również udział w konkursie „Unia Europejska bez tajemnic”, zorganizowanym przez prof. Zbigniewa Zaleskiego, w którym nagrodą specjalną był również wyjazd do Strasburga. Był to konkurs internetowy, przeznaczony dla wszystkich uczniów szkół ponadgimnazjalnych na terenie województwa lubelskiego. W konkursie wzięło udział ok. 600 uczniów z całego województwa lubelskiego, spośród których wyłoniono 55 laureatów z najlepszymi wynikami, a wśród nich znalazło się 10 uczniów Zespołu Szkół: Baran Aneta, Biała Magdalena, Boczek Katarzyna, Daśko Dominika, Fryc Tomasz, Kowalczyk Kamil, Łukasik Marcin, Placha Mateusz, Stępień Mateusz, Wojtan Jacek. Co prawda nie udało się nam zdobyć głównej nagrody, ale i tak uznaliśmy to za nasz sukces, będąc wśród najlepszych w tak licznej reprezentacji. Małgorzata Pelczar - Zespół Szkół w Janowie Lubelskim; foto: archiwum szkoły strona 12 www.powiatjanowski.pl Józef Bańka - LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza; foto: archiwum szkoły Egzaminy w szkołach W tym roku uczniowie szóstych klas w całym kraju po raz ósmy przystąpili do sprawdzianu po szkole podstawowej. Tak i uczniowie z naszego powiatu zmagali się z pierwszym w swoim życiu egzaminem sprawdzającym ich umiejętności czytania, pisania, rozumowania, korzystania z informacji i wykorzystywania własnej wiedzy w praktyce. Ma to na celu zbadanie, z jakim wynikiem kończą oni szkołę podstawową i z jakim poziomem wiedzy rozpoczną nowy etap nauki w gimnazjum. Każdy uczeń mógł zdobyć maksymalnie 40 punktów. Średni wynik w powiecie wyniósł 21,7 punkty i był zbliżony do wyniku w województwie (22,4) i Polsce (22,64). Cechą charakterystyczną sprawdzianu jest to, że nie można go nie zdać. Nie ma bowiem ustalonego limitu punktów potrzebnych do zdania. Oto jak tegoroczny test ocenia jedna z szóstoklasistek Szkoły Podstawowej w Otroczu – Na matematykę było za mało czasu. Trudno się było wyrobić, a do tego dochodził jeszcze stres. Ogólnie jestem zadowolona, choć uważam, że mogło być lepiej - mówi Magdalena Dudek, która z znalazła się na drugim miejscu najlepszych szóstoklasistów w gminie Chrzanów. Jeżeli uczeń zamierza dalej uczyć się w gimnazjum rejonowym to liczba ze sprawdzianu nie gra roli. Wynik ma znaczenie dla tych, którzy starają się o przyjęcie do szkół spoza rejonu lub do szkoły prywatnej. Tam z kolei po trzech latach nauki będzie ich czekał kolejny test. Tym razem egzamin gimnazjalny. Składa się on z trzech części: humanistycznej, matematycznoprzyrodniczej i od tego roku również z języka obcego. Podczas trzeciego testu sprawdzana jest wiedza z języka obcego nowożytnego. Chociaż na razie przez próbny okres trzech lat wynik z tego przedmiotu nie będzie brany pod uwagę przy rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych. Z tego faktu jest zadowolona jedna z gimnazjalistek Joanna - Testy nie były trudne. Gorzej mi poszło z angielskiego, ale na szczęście tego nie bierze się pod uwagę - dodaje. Z każdej części gimnazjaliści mogą uzyskać maksymalnie po 50 punktów. W powiecie janowskim średni wynik z części humanistycznej wyniósł 30,4 punktów. Jest to troszkę niżej niż średnia w województwie (32 punkty). Z egzaminu matematycznoprzyrodniczego uplasował się na poziomie 23,8 punktów. Również niżej niż średnia w województwie(25,7). Z języka angielskiego - 28,3 punkty, gdzie w województwie średni wynik wyniósł 29,7 punktów. Łączna suma punktów, jaką uzyskali gimnazjaliści z testu plus punkty z ocen na świadectwie są sumą punktów rekrutacyjnych do szkół ponadgimnazjalnych i decydują o przyjęciu do liceum, technikum lub szkoły zawodowej. Magdalena Duda e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Powiatowy Urząd Pracy w Janowie Lubelskim informuje, iż w okresie od 10.08.2009 r. do 21.09.2009 r. prowadzi nabór osób chętnych do udziału w projekcie pt. „Janowski przedsiębiorca”, współfinansowanym ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach POKL 2007 – 2013 Dz. 6.2 Wsparcie oraz promocja przedsiębiorczości i samozatrudnienia. Głównym celem projektu jest promocja oraz rozwój przedsiębiorczości oraz samozatrudnienia w powiecie janowskim poprzez kompleksowe wsparcie grupy 30 osób fizycznych, zamierzających rozpocząć własną działalność gospodarczą (z wyłączeniem osób, które posiadały działalność gospodarczą w okresie 1 roku przed przystąpieniem do projektu), będących mieszkańcami obszarów gmin wiejskich, miejsko – wiejskich i miejskich oraz mieszkańców miast do 25 tys., zameldowanych na stałe i zamieszkałych na terenie powiatu janowskiego, dla osób bezrobotnych i rolników. W 2009 r. w ramach projektu każdy z uczestników będzie mógł skorzystać bezpłatnie z co najmniej 2 form wsparcia, tj.: - doradztwa – indywidualnego poradnictwa zawodowego – 30 osób, - szkolenia z zakresu zakładania i prowadzenia działalności gospodarczej, połączonej z modułem zw. ze sporządzeniem biznesplanu – 30 osób, - wsparcia finansowego na rozpoczęcie działalności gospodarczej do wys. 40 tys. zł – 20 osób. Formularz rekrutacyjny, oświadczenie i regulamin rekrutacji i uczestnictwa w projekcie na rok 2009 są do pobrania na stronie internetowej: www.janow.pup.gov.pl Szczegółowe informacje na temat projektu można uzyskać w Punkcie Informacyjno – Konsultacyjnym w siedzibie PUP w Janowie Lubelskim ul. Zamoyskiego 70 lub pod nr telefonu (015)8720240 wew. 18, koordynator projektu Grażyna Pielarz - e-mail: [email protected] Dofinansowanie inicjatyw dla młodzieży Informujemy, że 1 sierpnia 2009 r. Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży ogłosiła Regionalny Konkurs Grantowy w ramach Programu ,,Równać Szanse 2009” PolskoAmerykańskiej Fundacji Wolności. Celem projektów realizowanych w ramach Programu ,,Równać Szanse” jest wyrównywanie szans na dobry start w dorosłe życie młodzieży z małych miejscowości w wieku 13-19 lat. O dofinansowanie projektów trwających do 6 miesięcy mogą się ubiegać organizacje pozarządowe, gminne domy kultury, gminne biblioteki oraz nieformalne grupy dorosłych, które chcą założyć organizację pozarządową, z terenów wiejskich i miast do 20 tys. mieszkańców. Maksymalna kwota dotacji wynosi 7 000 zł. Projekty powinny rozpoczynać się nie wcześniej niż 1 stycznia 2010 r. i trwać nie dłużej niż do 30 czerwca 2010 r. Wnioski o dofinansowanie można składać do 10 października 2009 r. Zasady konkursu, kryteria oceny projektów oraz dostęp do elektronicznego formularza wniosku są dostępne na stronie internetowej Programu: www.rownacszanse.pl. Szczegółowe informacje o Programie można uzyskać telefonicznie: (022) 8261 016 lub pocztą elektroniczną:[email protected]. Informacje o konkursie można również uzyskać u regionalnych partnerów Programu. Informacji wnioskodawcom z terenu województwa lubelskiego udziela Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu w Lublinie, ul. Jezuicka 4/5 20-113 Lublin, adres mailowy:[email protected], tel.(081) 5342 652. Aneta Kuźnicka którzy wśród śmiechu i żartów opowiadali bałtowskie legendy i anegdoty. Należy tutaj jeszcze koniecznie zaznaczyć, że niemal cała wycieczka odbyła się dzięki hojności naszych sponsorów, których nie sposób wymienić, a którzy nigdy nie odmawiają i zawsze wyciągają do nas pomocną dłoń. Serdecznie dziękujemy i życzymy dalszych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym. Lucyna Czarna - Dyrektor Placówki Promyk PROMYCZKI W BAŁTOWIE Z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka, w dniu 1 czerwca 2009r. Wielofunkcyjna Placówka Opieki nad Dzieckiem i Rodziną „Promyk” w Janowie Lubelskim zorganizowała dla wszystkich wychowanków wycieczkę do Bałtowa. Wycieczka rozpoczęła się od zwiedzania Jura Parku w Bałtowie. Już przy wejściu do parku powitała nas postać wesołego dinozaura, który zapraszał na prawie kilometrową ścieżkę jurajskiej przygody. Zwiedzanie Jura Parku kończy się przejściem obok zrekonstruowanej wioski neolitycznej pierwszych ludzi oraz inscenizacji polowania na mamuta. Na końcu ścieżki, na naszych milusińskich czekał bogato wyposażony plac zabaw, pełen huśtawek, drabinek, karuzeli i zjeżdżalni. Kto miał ochotę mógł pobawić się w paleontologa odkopując szkielet ogromnego, drapieżnego tyranozaura lub odpocząć w cieniu korzystając z poruszających się tam samochodzików i smoków. Następnym etapem wycieczki było zwiedzanie Zwierzyńca Bałtowskiego, który rozciąga się na 40 hektarach naturalnego górskiego zbocza. Żyjące tam zwierzęta poruszają się w naturalnym środowisku a dzieci mogą je obserwować niemal na wyciągniecie ręki podróżując specjalnym „amerykańskim schoolbusem”. Dużą atrakcją wycieczki był spływ tratwami po rzece Kamienna, który trwał około godzinę. Tratwę prowadziło dwóch flisaków, www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] strona 13 Panorama Powiatu Janowskiego strona 14 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Wyścig kolarski Orlik w Zdziłowicach Dnia 5. sierpnia br. najlepsi kolarze świata ścigali się na drogach Powiatu Janowskiego. Tego dnia przez Janów Lubelski przejechał wyścig kolarski Tour de Pologne, nie powodując większych utrudnień w ruchu drogowym. W środę 3. sierpnia rozpoczął się IV etap z Nałęczowa poprzez Bełżce, Kraśnik, Janów Lubelski, Biłgoraj aż do Rzeszowa. Wyścig transmitowany był w ponad 40 krajach. W tym roku pogoda dopisała. Wyścig ten zalicza się do najważniejszych wyścigów świata. Alina Boś; foto: archiwum starostwa Dnia 2 czerwca 2009 roku odbyło się w Zdziłowicach uroczyste otwarcie pierwszego w powiecie janowskim kompleksu sportowego „Moje boisko ORLIK 2012” Program przedstawiony przez Premiera Rządu Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska podczas Expose w dniu 23 listopada 2007 roku, a przygotowany przez Ministra Sportu i Turystki Mirosława Drzewieckiego zakłada budowę ogólnodostępnych, bezpłatnych kompleksów boisk sportowych wraz z szatniami i zapleczem socjalnym, w każdej gminie na terenie całego kraju. Założeniem Programu jest udostępnienie dzieciom i młodzieży nowoczesnej infrastruktury sportowej w celu aktywnego uprawiania sportu. Koszt budowy boiska wyniósł 1 020 000 zł. Po 333 000 zł dotacji pochodziło z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego oraz z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Wśród zaproszonych gości byli m.in.: Zdzisław Podkański, Dyrektor Departamentu Kultury, Edukacji i Sportu Urzędu Marszałkowskiego - Mirosław Korbut, Radny Sejmiku Województwa Lubelskiego - Jan Frania, przedstawiciele powiatu janowskiego Starosta Zenon Sydor i Wicestarosta Piotr Góra, Radny Rady Powiatu Bolesław Gzik, Wójt Gminy Godziszów Andrzej Olech, Przewodniczący Rady Gminy Godziszów Jan Jędzura, Dyrektor szpitala w Janowie Lubelskim - Zbigniew Widomski, Burmistrz Janowa Lubelskiego Krzysztof Kołtyś, Henryk Michałek – Wójt Gminy Batorz, Czesław Jaworski – Wójt Gminy Chrzanów, Witold Kowalik – Wójt Gminy Modliborzyce, Jerzy Pietrzyk – Wójt Gminy Potok Wielki. Dyrektorzy szkół z terenu Gminy Godziszów, inspektorzy Edward Łacek, Jan Estko, przedstawiciel wykonawcy Marcin Flis. Poświęcenia obiektu dokonał ks. proboszcz Leonard Marianowski. Po przecięciu wstęgi uczniowie z Zespołu Szkół w Zdziłowicach zaprezentowali część artystyczną. Pokaz freestyle piłką zaprezentował Rafał Jakiemczuk z ZINA FREESTYLE TEAM. Mamy nadzieję, że boiska będą długo służyły wszystkim chętnym w uprawianiu różnych dyscyplin sportu. Łukasz Zielonka; fot. Robert Radzik Turniej „Praga Cup” w Karate Tradycyjnym Uczniowski Klub Karate Tradycyjnego w Tu r n i e j u r e p r e z e n t o w a ł o s i e d m i u zawodników: Dawid Małek, Kacper Dyjach, Mikołaj Osieł, Jakub Pielarz, Sebastian Skupiński, Kacper Zezuliński oraz Wojciech Zezuliński. Najlepiej z naszych zawodników w rywalizacji młodzików w konkurencji kata zaprezentował się - zajmując drugie miejsce Dawid Małek oraz Sebastian Skupiński, który zajął III miejsce. Warszawski Turniej o Puchar Burmistrza Dzielnicy Praga Południe pod nazwą „PRAGA CUP” zorganizowano po raz drugi. W zawodach wzięło udział ponad 100 zawodników, którzy rywalizowali w dwóch konkurencjach: kata (formy) oraz kumite (walka). Turniej odbył się w ramach Pikniku Japońskich Sztuk Walki, w trakcie którego podziwiać można było adeptów różnych sztuk walk. GRATULUJEMY !!! Piotr Wojtkowski; foto: archiwum Klubu Cezary Osieł mistrzem POLSKI !!! Karateków, rywalizujących w XX Mistrzostwach Polski Seniorów i Juniorów w Karate Tradycyjnym oraz XX Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych w Karate Tradycyjnym gościnnie przyjęła Hala Globus w Lublinie. Na mistrzostwa przyjechało ponad 300 zawodników karate tradycyjnego z całej Polski; w zawodach startowali również zawodnicy, należący do światowej czołówki karate tradycyjnego - mistrzowie świata i Europy. Prezes Polskiego Związku Karate Tradycyjnego - Włodzimierz Kwieciński określił mistrzostwa jako najlepsze w 20-letniej historii mistrzostw Polski i najliczniejsze, ponieważ mistrzostwa seniorów i juniorów połączone zostały z mistrzostwami juniorów młodszych. Oceniając poziom sportowy zawodów, powiedział, że jeśli zawodnicy mieli dłuższą przerwę w startach, trudno im było powrócić do swojej najlepszej formy. Mistrzowie świata i Europy musieli się bardzo napracować, żeby udowodnić swoją klasę. Pod względem sędziowskim, prezes PZKT ocenił mistrzostwa jako perfekcyjne, a pracę sędziów jako doskonałą (w tym miejscu muszę zaznaczyć, że jednym z sędziów Mistrzostw Polski byłem ja). Znakomicie spisał się zawodnik klubu z Janowa Lubelskiego - Cezary Osieł, który wraz z Kajetanem Królem i Arturem Łojem z Tomaszowa Lubelskiego zdobył Mistrzostwo Polski w kata zespołowym. Poza Cezarym Osiełem startował inny zawodnik z Janowa Lubelskiego - Maciej Łukasik, który po kilku bardzo dobrych walkach wycofał się z powodu kontuzji. Piotr Wojtkowski - instruktor UKKT Janów Lubelski; foto: archiwum Klubu www.powiatjanowski.pl I mistrzostwa - ORLIK 2012 Dnia 12 lipca 2009 roku odbyły się w Zdziłowicach I Mistrzostwa Gminy Godziszów w Piłce Nożnej „ORLIK 2012”. Do mistrzostw zgłosiło się 5 drużyn, które rozlosowano na 2 grupy: Grupa A - Godziszów I, Kawęczyn, Zdziłowice I; Grupa B Godziszów II, Tajfun Zdziłowice. W Finale Godziszów II pokonał Tajfun Zdziłowice 1:3. W końcowej klasyfikacji pierwsze miejsce zajął Godziszów II, II miejsce – Tajfun Zdziłowice, III miejsce – Kawęczyn, IV miejsce Godziszów I, V miejsce – Zdziłowice I. Po przeprowadzonych mistrzostwach na placu przy budynku Gminnego Centrum Kultury i Promocji w Zdziłowicach odbył się festyn. Były gry, zabawy, konkursy dla dzieci. Występy zespołów ze Zdziłowic i Godziszowa. Gwiazdą wieczoru był zespół NO NAME Dziękujemy wszystkim, dzięki którym mogły odbyć się mistrzostwa oraz festyn. Na II mistrzostwa zapraszamy za rok. e-mail: [email protected] Tekst Łukasz Zielonka Fot. Robert Radzik strona 15 Panorama Powiatu Janowskiego Na pięć minut przed pierwszym dzwonkiem w Batorzu Kiedy kończy się rok szkolny, pustoszeją korytarze, cichnie gwar dziecięcych głosów. Przychodzi czas remontów i napraw. Nie zawsze odpowiada to skali potrzeb, a ich zakres zależny jest od ilości środków, jakie mogą przeznaczyć na nie gminy. Zdziwienie przybywających do Batorza zaskakuje rozmach prowadzonych prac remontowych. Przed frontonem budynku pracuje walec drogowy, na dziedzińcu kilka ekip remontowych nie ustaje w pracach, bo czas nagli. Co chwila do gabinetu Dyrektora Szkoły Zenony Jakubaszek wchodzą kierujący ekipami remontowymi konsultując bieżące sprawy. Kompleksowy remont gmachu szkoły to: wymiana części dachu, ocieplanie ścian i strychów, malowanie elewacji, wymiana części okien, wymiana centralnego ogrzewania, wybudowanie własnej kotłowni olejowej, wyłożenie brukiem części placu szkolnego i wyasfaltowanie przystanku autobusu szkolnego oraz dojazdu do hali, zazielenienie terenu przy szkole. Zakres prowadzonych prac może wzbudzić zazdrość niejednego dyrektora placówki oświatowej … ale to jeszcze nie wszystko, bo najważniejszym zadaniem jest wykończenie inwestycji, na którą cała społeczność, zarówno szkolna, jak i gminna czeka od dawna – pełnowymiarowej hali sportowej. Na tak szeroki zakres robót niezbędne było zgromadzenie znacznych środków finansowych. Na przeprowadzenie remontów termomodernizacyjnych gmina zabezpieczyła środki własne w wysokości 462.000 zł. Budowa hali sportowej przekraczała możliwości finansowe i stała się możliwa po pozyskaniu środków Rodzice - do szkoły! Wakacje dobiegły końca, pora wracać do szkoły! W tym roku zapraszamy do niej również rodziców. No, może nie do końca do klasycznej szkoły, lecz na warsztaty psychoedukacyjne, dotyczące umiejętności wychowawczych pt.: „Szkoła dla Rodziców i Wychowawców. Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały; jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły.” S z k o ł a d l a R o d z i c ó w i Wy c h o w a w c ó w t o p r o g r a m z a j ę ć psychoedukacyjnych, stworzony z myślą o kształtowaniu i doskonaleniu umiejętności, które umożliwiają odpowiedzialne wychowanie. Program uświadamia rodzicom i wychowawcom, że skuteczność wychowania w dużej mierze zależy od nich samych. Dzięki metodzie warsztatowej uczestnicy zajęć dość szybko zaczynają sami rozumieć, że ich problemem nie jest trudne dziecko, ale że przyczyna ich kłopotów wychowawczych tkwi w nieprawidłowych relacjach z dzieckiem, a te budują oni sami. Taka świadomość pozwala przyjąć na siebie odpowiedzialność za wychowanie dzieci. Na zajęcia zapraszamy wszystkich rodziców, a szczególnie: przestraszonych, bezsilnych, obarczonych poczuciem winy, w których rodzinach już występują niepokojące objawy, jak wagary, agresja czy kontakt ze środkami uzależniającymi, a także takich, którzy udział w zajęciach traktują niejako „profilaktycznie”. Warsztaty będą odbywać się w cyklu dziesięciu 3-godzinnych cotygodniowych spotkań w poniedziałki, w godz. 15.00-18.00, trwać będą 10 tygodni i są bezpłatne dla uczestników. Miejscem spotkań będzie siedziba Janowskiego Stowarzyszenia Niesienia Pomocy Humanus, ul. Boh. Poryt. Wzg. 23. Zajęcia poprowadzi psycholog, certyfikowany trener „Szkoły dla Rodziców i Wychowawców” wraz z pedagogiem - osobą wspomagającą. Grupa, w której uczestnicy zaczną pracować nad sobą, dostrzegać błędy, które popełniali porozumiewając się z dzieckiem, z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Ogólny koszt inwestycji zamyka się kwotą 2.903.000 zł, z czego środki z Funduszu to 1.058.000zł, zaś własne Gminy to 1.845.000 zł. To liczący się wysiłek finansowy, jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że Gmina Batorz to jedna z mniejszych gmin powiatu janowskiego. Dzięki tej inwestycji placówki oświatowe gminy mają bazę, która pozwoli im na realizację zadań programowych, rozwijanie zainteresowań sportem, organizację imprez sportowych. Zamierzeniem władz gminy jest otwarcie placówki, która będzie tętnić życiem również po godzinach lekcyjnych. Działa tu przecież liczący się Klub Sportowy Roztocze Batorz, a w okresie zimy będzie uzupełniać ośrodek sportów zimowych. Dotąd najlepsze warunki do działalności miały w gminie placówki kulturalne, teraz w XXI wiek wkracza batorska oświata. Dzieci, które wrócą po wakacjach do swojej szkoły, zastaną ją zupełnie nową, nowoczesną, piękną . Doceniając troskę Gminy o zapewnienie placówkom oświatowym właściwych warunków nauczania i wszechstronnego wychowania, w oparciu o wysoką ocenę efektów kształcenia, zaangażowania kadry pedagogicznej, udziału w projekcie unijnym „Nasza szkoła. Opracowanie i wdrożenie programów rozwoju szkół Polski Wschodniej” Wojewoda Lubelski i Lubelski Kurator Oświaty wyróżnili Gminę Batorz powierzając jej organizację Wojewódzkiej Inauguracji Roku Szkolnego 2009/2010. Dzwonek, który zabrzmi pierwszego września 2009r. w Batorzu, będzie dzwonkiem rozbrzmiewającym na całe województwo lubelskie – skończyły się wakacje, nadszedł czas nauki. mpianowska odkrywają i uczą się, jak wykorzystywać w praktyce rodzicielskiej własne możliwości, których wcześniej nie dostrzegali, będzie liczyć od 12 do 15 osób. Tematyka poszczególnych spotkań dotyczyć będzie: wyrażania oczekiwań i ograniczeń w taki sposób, aby były one przez dziecko respektowane, a więc konsekwentnie i z szacunkiem dla dziecka; rozpoznawania, wyrażania i akceptowania uczuć, w tym tzw. trudnych, w duchu poszanowania godności osobistej człowieka; aktywnego, wspierającego słuchania; motywowania dziecka do współdziałania, wdrażania do obowiązków szkolnych i domowych; modyfikowania niepożądanych lub nieodpowiednich zachowań dziecka bez stosowania jakichkolwiek form przemocy; uwalniania dzieci od grania ról narzuconych w domu i w szkole; wspierania procesu usamodzielniania się dziecka; budowania realnego poczucia własnej wartości poprzez dostrzeganie zarówno mocnych stron i wysiłków dziecka, jak i jego trudności i ograniczeń; konstruktywnego rozwiązywania konfliktów; uczenia samodyscypliny. Szkoła dla Rodziców i Wychowawców przynosi wymierne korzyści w postaci lepszego radzenia sobie z dziećmi i problemami wychowawczymi przy jednoczesnej rezygnacji ze stosowania przemocy i wykorzystywania władzy na korzyść zaufania do dziecka, akceptacji jego pragnień i odczuć, choć bez uległości i przesadnej troski. Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych. Projekt „Szkoła dla Rodziców i Wychowawców”, realizowany przez Centrum Aktywności Społecznej w Janowie Lubelskim, prowadzone przez Janowskie Stowarzyszenie Niesienia Pomocy „Humanus”, dofinansowany jest przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w ramach zadania „Realizacja programów terapeutycznych oraz specjalistycznego poradnictwa na rzecz rodzin”. Kontakt i zapisy codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 1000-1200: osobiście - siedziba Janowskiego Stowarzyszenia Niesienia Pomocy Humanus, ul. Boh. Poryt. Wzg. 23, parter; telefonicznie - 015 8142251; internetem - e.mail [email protected] Zarząd JSNP Humanus W królestwie Pana Karpia - Dzień Karpia Królewskiego w Malińcu Mogło się wydawać, że wszystkie drogi z Janowa, Kraśnika, Stalowej Woli prowadziły 9 sierpnia 2009 roku do Malińca. Ta na co dzień spokojna i cicha miejscowość stała się miejscem spotkania wszystkich, którzy cenią możliwość poznania swojej najbliższej okolicy, spędzenia czasu aktywnie, w otoczeniu niezwykłej przyrody. Mało jest imprez, które dzieją się w tak niezwykłym miejscu – w samym sercu Królestwa Karpia Królewskiego. Wprawdzie na co dzień zbyt rzadko gości na naszych stołach, ale nie możemy sobie wyobrazić polskiej wigilii bez tej wspaniałej ryby. Hodowany w Polsce od XIII wieku jest źródłem zdrowego białka, witamin, mikroelementów oraz nieocenionych dla organizmu człowieka wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Dodać do tego należy, że żyje w środowisku czystym ekologicznie, takim właśnie jak stawy w Malińcu. Można śmiało uznać, że powiat janowski wśród skarbów otrzymanych od natury ma skarby wyhodowane przez człowieka: grykę, maliny i karpia. Promocji tego ostatniego w jego naturalnym, wspaniałym środowisku służy Regionalna Impreza Promocyjna Dzień Karpia Królewskiego, odbywająca się pod patronatem Marszałka Województwa Lubelskiego. strona 16 www.powiatjanowski.pl Impreza rozpoczęła się wyścigiem rowerowym „Szlakiem Zamoyskiego”, w którym udział wzięły 42 osoby – dziewczęta i chłopcy ze szkół podstawowych i gimnazjów w Potoku Stany i Potoku Wielkim. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe statuetki, a poszczególne szkoły komplety strojów sportowych. Dużym powodzeniem cieszył się konkurs wędkarski o puchar Marszałka Województwa Lubelskiego, w którym udział wzięło 15 osób, a zwyciężył Andrzej Mazur z Andrzejowa. Uroczystego otwarcia imprezy dokonał Gospodarz Gminy Wójt Jerzy Pietrzyk witając przybyłych gości: Jadwigę Tatara i Marka Sikorę reprezentujących Marszałka Województwa, Jacka Czerniaka Przewodniczącego i Jana Franię Radnego Sejmiku Województwa Lubelskiego, Piotra Górę W-ce Starostę Janowskiego i Starostę Stalowowolskiego, Panią Katarzynę Boczek Prezesa Fundacji Edukacyjnej 4”H” z delegacją z USA, burmistrzów Krzysztofa Kołtysia i Czesława Krzysztonia oraz Wójta Gminy Godziszów Andrzeja Olecha. Piękna pogoda sprawiła, że parkingi pękały w szwach. Można powiedzieć, że dla każdego znalazło się coś miłego. Dzieci bawiły się w wesołym miasteczku, które karuzele, zjeżdżalnie rozstawiły na pobliskiej łące. W straganach i kramach można było degustować karpia pod różną postacią, kosztować ciast, pierogów, o żurawinówce nie wspominając. A że to karpiowe święto kuchnia polowa pachniała nie grochówką, a zupą rybną, której rozdano 500 porcji. Jedno z gospodarstw rybackich przywiozło w basenie żywe ryby (nie tylko karpie), które budziły szczególne zainteresowanie dzieci. Promowały się gospodarstwa agroturystyczne i rybackie. Konkurs na potrawę regionalną o tytuł „Królewskiego Karpia 2009” wyłonił zwycięzców w czterech kategoriach: potrawy rybne – Andrzej Wojtan z Janowa Lubelskiego, ciasta – Krystyna Wójcik Stowarzyszenie Kobiet Powiatu Janowskiego, wyroby garmażeryjne – Urszula Dziedzic Koło Gospodyń Wiejskich Potok Wielki, nalewki – Tomasz Figura z Potoka Wielkiego. Zmęczeni degustowaniem karpiowej kuchni mogli udać się na spacer między stawami lub odpocząć na pobliskich łąkach. To wszystko dla ciała... a dla ducha? Najpierw Zespół MAGIC OF BONEY M, a potem SOLARIS, który do późnej nocy porywał do tańca. Tekst, foto: mpianowska e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Poradnia jak nowa … - Dzięki wsparciu i zrozumieniu problemów dzieci, dzięki życzliwości i wsparciu finansowemu ze strony Zarządu Powiatu Janowskiego w bardzo krótkim czasie udało się zmienić wnętrza starego budynku Poradni w „bajkowy świat” (jak to określają dzieci) - bezpieczny, radosny, pozwalający choćby na chwilę zapomnieć o kłopotach, a bywa, że również o dramatach, które fundują dzieciom dorośli - mówi Urszula Czuba - Dyrektor PPP w Janowie Lubelskim. Matematykę trzeba spopularyzować … - Matematyka jest dla wszystkich uczniów, nawet dla tych słabszych - oczywiście, wymaga to pracy i zwiększonej liczby godzin tego przedmiotu. Musimy uczyć matematyki tak, by był to przedmiot lekki, łatwy i przyjemny, niczym taniec - żartował w czerwcu br. w auli Liceum Ogólnokształcącego im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim dr Bronisław Pabich, nauczyciel matematyki z 38-letnim doświadczeniem. - Dzisiejsze wykłady służą rozpropagowaniu i promocji matematyki jako przedmiotu, który możliwy jest do polubienia, nauczenia się i zdania - mówiła Bożena Ćwiek - Dyrektor szkoły, zachęcając młodzież do wnikliwego słuchania i aktywnego uczestniczenia w wykładach. Zdaniem doktora Pabicha, matematyka w Polsce z upływem czasu staje się coraz bardziej uboga - kiedyś była ona bardziej ciekawa, a teraz zostawiono najbardziej nudne i nieprzydatne rzeczy, przy tym młodzież uczy się według pewnych schematów, na pamięć, często brakuje czasu, aby rozwinąć samodzielność ucznia. Ranga matematyki w oczach uczniów była i jest wysoka, problem tylko w tym, by tę matematykę upraktycznić, pokazywać ją w zastosowaniach, aby młodzież nie czuła, że matematyka jest niepotrzebna, bo ona jest potrzebna w każdej dziedzinie wiedzy, nawet w psychologii jest bazą myślenia logicznego. Jak należałoby w dzisiejszych czasach uczyć matematyki? - Należy spopularyzować matematykę. Kontakt z matematyką powinien być co drugi dzień w szkole, na każdym etapie nauczania. Absolwenci wyższych uczelni nie nadają się do pracy w szkole, bo - jak sami mówią - najpierw muszą nauczyć się dydaktyki, czyli pracy z uczniem (na studiach ich tego nie uczą). Nauczyciel musi zniżyć swój poziom wiedzy do poziomu wiedzy ucznia, musi umieć zainteresować go matematyką. Jeżeli my - nauczyciele, będziemy rzucać hasłami, które dla uczniów w ogóle są niezrozumiałe, jeżeli będzie to pusta teoria, to zniechęcimy młodzież do matematyki. Ja jestem zwolennikiem nauczania matematyki z pomocą komputera - wtedy wszystko Wystawa koni nad Zalewem Konie - piękne, majestatyczne zwierzęta, które towarzyszą ludziom w pracy i rozrywce już od 3 tys. lat. Pomimo postępującej motoryzacji i automatyzacji naszego życia, nadal nas fascynują, wzbudzają zachwyt, a patrząc na nie, jedni chcą się uczyć jazdy konnej, drudzy chcą je malować a jeszcze inni po prostu hodować - i to właśnie z myślą o tych ostatnich, dnia 21. czerwca br. odbyła się nad Zalewem Janowskim Międzywojewódzka Wystawa Koni Hodowlanych. Współorganizatorem imprezy było Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim, a honorowy patronat nad Wystawą objął Zenon Sydor - Starosta Janowski. Międzywojewódzki pokaz koni otworzył - po powitaniu wszystkich miłośników tych pięknych zwierząt, Piotr Góra - Wicestarosta Janowski. I choć obecnie nie hoduje koni, to miłość do nich pozostała mu jeszcze z dzieciństwa, kiedy to mieszkał na wsi i razem z ojcem hodował konie, choć wtedy konie wykorzystywano do pracy, a nie - tak jak teraz, do rozrywki. - Nie uważam się za świetnego jeźdźca czy znawcę tego tematu, ale kocham i podziwiam te wspaniałe zwierzęta - mówi Wicestarosta Góra. - Jak byłem młodszy, to jeździłem na oklep, a jazda na oklep wymagała dużo sprytu, dużo wysiłku, powiedziałbym nawet - odwagi, ale dałem radę - wspomina ożywiony. www.powiatjanowski.pl - Chodzi tutaj o remont pierwszego piętra budynku na ulicy Zamoyskiego 37 w Janowie Lubelskim, które zajmują pracownicy Poradni Psychologiczno Pedagogicznej. Nie było łatwo, ale dzięki pomocy wspaniałych ludzi oraz przy udziale własnym udało się. Nie trzeba było nikogo zmuszać ani prosić. Codziennie, przez dwa tygodnie, w czasie wolnym od pracy psycholodzy, pedagodzy, logopedzi oraz inni pracownicy Poradni chwytali za pędzle i zmieniali ponure ściany i drzwi w gabinetach, sanitariatach i poczekalni w wesołe wnętrza, wywołujące uśmiech. Czego nie potrafiliśmy zrobić sami, zrobiły za nas firmy remontowe. Na korytarzu położono płytki, ustawiono meble, duży korytarz podzielono na trzy kolorowe poczekalnie, gdzie dzieci mają możliwość zabawy - dodaje Pani Dyrektor. Pani Dyrektor pracuje w swoim zawodzie już 19 lat. Nie wyobraża sobie siebie w innym zawodzie - kiedyś chciała pracować w szpitalu psychiatrycznym, teraz realizuje się w Poradni. Ubolewa, że nie ma pomieszczenia na grupową terapię dla dzieci i młodzieży, ponieważ wtedy muszą korzystać z korytarza. Coraz częściej rodziców, pedagogów i nauczycieli niepokoją dzieci, które z trudem opanowują podstawowe umiejętności czytania i pisania, a co za tym idzie uczenia się. Przyczyny są różne, ale każdą - czy to zaniedbanie środowiskowe, czy dyslekcję rozwojową, czy wady logopedyczne, trzeba rozpoznawać indywidualnie. Wyzwaniem dla wszystkich jest doprowadzenie do jak najszybszego zdiagnozowania i rozpoczęcia terapii dziecka. Mając to na uwadze, pamiętajmy, że w Poradni mamy dobrze przygotowanych i doświadczonych psychologów, pedagogów i logopedów o różnych specjalizacjach, którzy - stosując nowe metody terapii i pracy z dzieckiem o specjalnych potrzebach edukacyjnych, znają wagę terapii i codziennej pracy z uczniami. Alina Boś, foto: archiwum PPP żyje, nie ma martwej tablicy, jest dynamika działania, a uczeń w swoim umyśle tworzy nowe struktury myślowe, których nie było dotychczas. Poza tym praca na komputerze przyciąga młodzież, bo daje różnorodne możliwości rozwiązań. Nauczyciel musi być aktorem, musi mieć poczucie humoru i musi swoją pasję przelać na uczniów - tłumaczy wykładowca. - Matematyka dla ucznia rzadko kiedy bywa ciekawa - mówi otwarcie Grzegorz Lenart - uczeń LO - a dzisiejszy wykład jest dosyć ciekawy ze względu na zastosowanie techniki (laptop, projektor), czyli wizualizację przekazu. Niby robił to Pan Doktor, ale uczniom się wydawało, że sami do tego doszli. Matematyka, jeżeli w taki sposób jest przekazywana, to łatwiej wchodzi do głowy - dodaje Grzegorz, który wybiera się na „matematykę stosowaną” na Akademię Górniczo - Hutniczą do Krakowa. Alina Boś, foto: Radosław Lewko - Poziom wystawy oceniam bardzo wysoko - jest to najwyższy poziom, jeśli chodzi o konie małopolskie, a klacz „Aronia” Andrzeja Piwowarskiego z województwa świętokrzyskiego to wzór, do którego dążymy - mówi Jacek Kozik - Kierownik Lubelskiego Związku Hodowców Koni - przewodniczący komisji oceniającej zwierzęta. Pozostałe konie też były bardzo dobre; wiadomo - w typie koni małopolskich - dodaje Pan Jacek. - Obecnie, konie są coraz tańsze, a ten, kto je hoduje, to albo jest bogaty, albo bardzo je lubi i nie patrzy na to, że to mu się nie opłaca. Na szczęście, wraca moda na weselne orszaki konne, wycieczki konne, kuligi. Organizatorzy różnych imprez zaczynają wykorzystywać konie do rozrywki - życzą sobie, by konie i bryczki były pięknie przybrane, by były barwne i kolorowe zaprzęgi, z dzwoneczkami, tak, jak to było dawniej. Teraz mija moda na wiezienie państwa młodych do ślubu samochodem, teraz wieziemy ich bryczką, jakaś kapela przygrywa, a wesoło jest, a śmiechu ile, bo jak koń gwałtownie zahamuje, to i panna nieraz na kolanach u chłopaka wyląduje (śmiech) - żartuje Pan Jan. W skład Komisji sędziowskiej wchodził również Józef Brodowski - wieloletni, doświadczony hodowca i miłośnik koni z Branewki w gminie Dzwola. Pan Brodowski hoduje konie rasy małopolskiej półkrwi angloarabskiej. Rodowody koni Pana Józefa sięgają 1881 roku (o czym świadczą opasłe tomy, oprawionych w skórę, ksiąg rodowodowych), ściany Jego domu zdobią dziesiątki dyplomów i wyróżnień, ale na tym nie koniec - są i medale: złote, srebrne, brązowe, zdobyte na Ogólnopolskich i Wojewódzkich Wystawach Koni. W roku 1991 i 1993 - jako jedyny, reprezentował województwo tarnobrzeskie na Krajowej Wystawie Zwierząt Hodowlanych w Warszawie. W 1991 roku na krajowej wystawie otrzymał złoty medal za klacz „Urania” rasy małopolskiej. Na wniosek Polskiego Związku Hodowców Koni został odznaczony przez Prezydenta RP - Aleksandra Kwaśniewskiego Złotym Krzyżem Zasługi; odznaczenie otrzymał również z rąk Ministra Rolnictwa. O osiągnięciach Pana Józefa świadczą również statuetki za wkład w rozwój koni rasy małopolskiej Lubelskiego Związku Hodowców Koni. - Konie są jak ludzie, mają różne charaktery, jedne są łagodne, drugie nerwowe, jedne szybsze, drugie wolniejsze, inne mądrzejsze, ale do każdego trzeba podchodzić z sercem - mówi Pan Józef. - A ja mam konika, jest biały i ma blązowe klopki - wtrąca 4-letni Hubert, wnuk Pana Józefa, mając na myśli srokatego źrebaka. - Jak ma na imię? - pytam. - Źlubak - odpowiada Hubert, wzbudzając salwy śmiechu dorosłych - a właściwie to „Kalinka” - dodaje wesoło chłopczyk. Tekst, foto: Alina Boś e-mail: [email protected] strona 17 Panorama Powiatu Janowskiego Podziękowanie Pragnę złożyć serdeczne podziękowania WSZYSTKIM, którzy w trudnych dla nas chwilach dzielili z nami smutek i żal po odejściu Mamy i Babci Heleny Żuber, WSZYSTKIM, którzy uczestniczyli w obrzędach żałobnych, Mszy Świętej i w ostatniej drodze na miejsce Jej wiecznego odpoczynku. Gorąco dziękuję Starostom Janowskim - Panu Zenonowi Sydorowi i Panu Piotrowi Górze, przyjaciołom i rodzinie, koleżankom i kolegom nauczycielom i dyrektorom wielu szkół z Janowa Lubelskiego i całego powiatu janowskiego, licznym delegacjom: z Komendy Powiatowej Policji, Powiatowego Zespołu Obsługi Szkół i Placówek Oświatowych, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, chórowi nauczycielskiemu, którego śpiew był ostatnim, ale jakże wspaniałym prezentem, podarowanym starszej koleżance - nauczycielce, Księdzu Kanonikowi dr Jackowi Staszakowi i Księdzu Tomaszowi Kwaśnikowi za ciepłe słowa, które były wyrazem wielkiej wrażliwości i sympatii, jaką darzona była Mama, a także Księdzu Krzysztofowi Lipskiemu - kapelanowi szpitala za codziennie duchowe wsparcie i modlitwę. Moim wspaniałym współpracownikom z Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej składam wielkie podziękowania za wszelką pomoc, wsparcie, słowa otuchy, za to, że byliście ze mną. Szczególne słowa podziękowania pragnę skierować do Pana Andrzeja Kamińskiego - ordynatora Oddziału Wewnętrznego szpitala w Janowie Lubelskim. Profesjonalizm, życzliwość, uśmiech i wielkie serce wyzwalało w Mamie chęć do walki z ciężką chorobą. Troskliwa opieka, wsparcie psychiczne, poświęcenie, empatia i zaangażowanie pielęgniarek, lekarzy i pań salowych pomagała nam wszystkim godnie przeżyć traumatyczne chwile. Urszula Czuba - córka strona 18 Panu Włodzimierzowi Gomółce Radnemu Powiatu Janowskiego wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci Matki składają Dyrekcja i Pracownicy Szpitala w Janowie Lubelskim Pani Urszuli Czuba Dyrektorowi Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej w Janowie Lubelskim wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Matki - Heleny Żuber składają współpracownicy Nie umiera ten, kto pozostaje w sercach bliskich” Panu Włodzimierzowi Gomółce Radnemu Powiatowemu oraz Jego Rodzinie wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci MATKI składają Radni Rady Powiatu w Janowie Lubelskim, Pracownicy Starostwa Powiatowego i jednostek organizacyjnych Powiatu Janowskiego „Rozłąka jest naszym losem, spotkanie naszą nadzieją” Pani Urszuli Czubie Dyrektorowi Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej w Janowie Lubelskim oraz Jej Rodzinie wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci MATKI składają Radni Rady Powiatu w Janowie Lubelskim, Pracownicy Starostwa Powiatowego i jednostek organizacyjnych Powiatu Janowskiego PODZIEKOWANIE Wszystkim, którzy łączyli się w żalu po śmierci śp. Ireny Gomółki - za udział w pogrzebie, modlitwę i kwiaty składa Rodzina Panu Bogdanowi Kędrze wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci TEŚCIOWEJ składają Dyrekcja i pracownicy SPZZOZ w Janowie Lubelskim www.powiatjanowski.pl Pani lek. med. Krystynie Patejuk wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci MĘŻA składają Dyrekcja i Pracownicy Szpitala w Janowie Lubelskim Pani Annie Flis wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci MATKI składają Dyrekcja i Pracownicy Szpitala w Janowie Lubelskim Panu Piotrowi Sowie wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci ŻONY składają Dyrekcja i Pracownicy Szpitala w Janowie Lubelskim e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Obradowali z Ryszardem Kaliszem … Przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, w Janowie Lubelskim odbyło się spotkanie Ryszarda Kalisza - Posła na Sejm RP, Przewodniczącego Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Sejmu RP, z liderami, członkami i sympatykami Sojuszu Lewicy Demokratycznej z terenu Powiatu Janowskiego. Obradom przewodniczył Stanisław Mazur - Przewodniczący SLD w Janowie Lubelskim, z którego zaproszenia Poseł Kalisz skorzystał. Tematem spotkania była analiza sytuacji politycznej i gospodarczej kraju, potrzeb elektoratu dzisiejszego (i potencjalnego), perspektywy rozwoju polskiej lewicy - jej jedności, działalności i aktywności na arenie politycznej kraju, międzynarodowy kryzys gospodarczy, szukanie wspólnej strategii działania, sprawy wewnętrzne partii oraz przygotowania do Eurowyborów. Poseł Kalisz na początku spotkania poprosił zebranych o dyskusję, o zabieranie głosu - chodziło Mu o to, „by to nie był tylko jego monolog”. I nie był - w miarę upływu czasu, dyskusja nabierała tempa, stawała się żywa i autentyczna. Znamienne jest to, że w spotkaniu wzięło udział wiele osób - sala w Domu Nauczyciela była wypełniona do ostatniego miejsca. Znawca prawa - akcentując odrębność Lewicy od innych partii, mówił, że „Dziś SLD to połączenie zapału ludzi młodych z doświadczeniem starszych”, a wspominając 20. rocznicę wyborów czerwcowych, zaznaczył, że jest to „okres zmiany świadomości polskiego społeczeństwa i podniesienia poziomu życia Polaków”. Dalej mówił o pokoju, którego nie można przecenić, ponieważ „Na przestrzeni 1000-letniej historii państwa polskiego z pewnymi wyjątkami zawsze byliśmy w konflikcie z Niemcami, a teraz jesteśmy razem w NATO, w UE, mamy pokój”. Poseł Kalisz jest rodowitym Warszawiakiem, mandat posła dostał z okręgu warszawskiego. Na pytanie, czy chciałby zostać prezydentem Warszawy, odpowiada, że: „Nie, choć wielokrotnie mi to proponowano - pewnie bym wygrał, ale ja nie jestem człowiekiem, który zajmowałby się bieżącym zarządzaniem, ja się najlepiej czuję w debacie publicznej i prawie - to są moje dziedziny”. Czego można życzyć Panu Posłowi zawodowo i prywatnie? Okazuje się, że: „Szczęścia - żeby być szczęśliwym; tego też chcę życzyć wszystkim Czytelnikom Panoramy Powiatu Janowskiego: szczęścia - chodzi mi o szczęście takie własne, niech Wam nikt go nie narzuca, a wtedy będziecie się najlepiej czuli … (Zabrzmiało trochę poetycko, Panie Pośle, dziękuję). Poetycko, mówi Pani … Jest taka nauka o szczęściu - nazywa się felicytologia (od łac. „felicitas” - szczęście prawdziwe)”. Alina Boś, foto: Zbigniew Nita Nie wolno zamykać się w czterech ścianach … - Trzeba spotykać się z ludźmi, rozmawiać, cieszyć się życiem - mówi Maria Helis - Szefowa Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Janowie Lubelskim. Związek liczy 388 osób. Spotykają się w każdy wtorek w godz. 9.00 - 13.00 przy ul. Zamoyskiego 37. Działalność związku opiera się głównie na pracy społecznej jego członków. Prowadzą działalność charytatywną, uczestniczą w organizowaniu opieki nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi. W 2008 roku założyli Klub Seniora w Modliborzycach i w Janowie Lubelskim. - Ten ostatni powstał dzięki przychylności Pana Starosty i Pani Dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, która udostępniła świetlicę - dodaje Pani Maria. Popularyzują dawne obrzędy i zwyczaje na terenie powiatu i województwa. Współpracują z innymi stowarzyszeniami i organizacjami, zrzeszonymi w Forum Organizacji Pozarządowych Ziemi Janowskiej i Wolontariatu. - Dawniej były rodziny wielopokoleniowe, w których starsi ludzie byli szanowani, teraz czasy się zmieniły, często pojawia się samotność, bezradność i lęk przed starością - mówi Pani Maria. - Sytuacja finansowa emeryta, rencisty czy inwalidy też jest niewesoła, ale się nie poddajemy. Spotykamy się, mamy czas dla siebie, pomagamy sobie nawzajem (często jest to pomoc duchowa), bo samemu ciężko żyć. Mamy wspólne zainteresowania, wyjeżdżamy do teatru, do operetki, na wycieczki. Takie spotkania integrują nas ze sobą - dzięki temu niektóre osoby otworzyły się na ludzi, znowu chce im się żyć - dodaje Pani Maria. Alina Boś; foto: archiwum Związku Gminne Zawody Strzeleckie Bieg Leśników W zawodach na strzelnicy polowej w Momotach Dolnych udział wzięło 8 drużyn OSP z gminy Janów Lubelski oraz: Klub Żołnierzy Rezerwy przy Zarządzie Powiatowym, KŻR przy Komas, KP PSP, KP Policji, Szpital oraz osoby indywidualne. W klasyfikacji zespołowej w trójboju obronnym wygrała OSP Janów Lubelski. W klasyfikacji indywidualnej w strzelaniu z pistoletu P-83 najlepiej strzelał Tadeusz Pikula - OSP Janów Lub., z karabinu KBK AK najcelniej strzelał Wojciech Spryszak - OSP Ujście, a w rzucie granatem najlepszy okazał się Mirosław Jargiło - OSP Łążek Ordynacki. W klasyfikacji generalnej zwyciężyła Komenda Powiatowa Policji, a w klasyfikacji indywidualnej z pistoletu P-83 najlepiej strzelał Krzysztof Lenart - KPP, z karabinu KBK AK najcelniej strzelał Mariusz Bartyzel - Szpital, a w rzucie granatem pierwsze miejsce zajął Sławomir Skrzypek - ZOPS KOMAS. Alina Boś; foto: UM. - Dla leśników najlepszą i naturalną areną spotkań był i jest las. Podczas Mistrzostw Polski Leśników w Biegu na Orientację rozgrywane są dwa biegi - najpierw jest bieg parkowy, a potem bieg mistrzowski. Ci, którzy biorą udział w Biegu na Orientację, muszą mieć dobrą kondycję fizyczną i muszą znać topografię lasu - mówi Nadleśniczy Henryk Rążewski. W zawodach wzięło udział około 150 zawodników z całej Polski, w tym 8 szkół leśnych, z których pierwsze miejsce zajął Zespół Szkół Leśnych Ruciane Nida. Jednym z wyróżnionych jest Mateusz Fabisiak, który wybiera się do Warszawy na SGGW, na leśnictwo. Przyrodą i leśnictwem interesuje się też Sebastian Freilich - uczeń Technikum Leśnego, w rodzinie którego leśnictwo to już tradycje rodzinne. - W szkole są przedmioty ogólne i zawodowe, np. ochrona lasu, hodowla lasu - mówią ochoczo jeden przez drugiego uczniowie Technikum. - Na 30 chłopaków przypada 3 dziewczyny - śmieją się chłopcy. „Nic nie szkodzi - dajemy sobie radę” - ripostują dziewczyny. Co do jednego wszyscy są zgodni: „Impreza jest super, przyjechali tu z własnej woli, przed startem sporo trenowali, choć stopień trudności był wyższy w porównaniu do roku poprzedniego; pogoda w tym roku była lepsza, choć padał deszcz, ale lepsze to niż upał”. Zwycięzcom gratulujemy. Tekst, foto: Alina Boś www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] strona 19 Panorama Powiatu Janowskiego Debiutancki tomik wierszy Zbigniewa Zielińskiego Warto promować ludzi (takich jak Zbigniew Zieliński), którzy mają swoją pasję, np. pisanie wierszy. Poezja jest dla Pana Zbigniewa odskocznią od dnia codziennego, refleksją nad życiem, nad przemijaniem. Prezentowane wiersze, pisane pod wpływem przeżyć i przemyśleń, powstały w ciągu ostatnich 20 lat. Wiersze Pana Zbigniewa, odzwierciedlające nasze przeżycia i marzenia, cechuje prawda, szczerość i spontaniczność wypowiedzi oraz mądrość życiowa autora. Niektóre utwory są natury egzystencjalnej z pojawiającym się motywem rozważań nad ostatecznym sensem istnienia człowieka i jego relacji wobec upływającego czasu i śmierci. Sam o sobie mówi, że „miał szczęście w życiu poznać wspaniałych ludzi i jest za to wdzięczny Temu, który postawił ich na Jego drodze życia”. Autor w przedmowie do tomiku „Spojrzenie w życie” pisze, że wiersze te „pewnie nigdy nie ujrzałyby światła dziennego, gdyby nie „utyskiwania” żony i trzech córek, które były pod silnym wrażeniem lektury”. Panie Zbigniewie, gratulacje - może jakiś wieczór autorski? Tomik można kupić w księgarni na ul. Zamoyskiego. Alina Boś Życie (niepublikowany) I dał nam pewność – nie nadzieję Idź Bracie. Idź i powiedz wszystkim Że życie światłem jest – nie błyskiem Mknie raz stworzone w czarną przestrzeń Z prędkością światła – więc jest wieczne Że śmierć naprawdę nie istnieje Nie będzie źle – jeśli im powiesz Że życia tu nie stworzył człowiek I choć genetyk plany snuje Życie się - reprodukuje Miłość poczyna je i rodzi Karmić się winno nią na co dzień Dobrze by było by wiedzieli Że Bóg się w takie życie wcielił Zapytaj. Może ktoś pamięta Że to On zerwał śmierci pęta I jeszcze też to wiedz: Bóg życie stworzył a nie śmierć *** Nie ma miłości co umiera i nie ma spraw niedokończonych Bo myśl zastaje co uwiera świadomość zdrady, ból zdradzonych I zgniłe resztki wielkich idei i perły całkiem małych spraw Łzy czyjeś gorzkie gdzieś na szybie co nie czekają ludzkich braw I gdzieś głęboko w środku piersi ten jakiś szloch i jakiś krzyk Co świdrem mi świadomość wierci że słyszę go, ja, Bóg i - nikt Podniebne wycieczki Latanie na motolotni czy paralotni to nowy rodzaj sportu, którym coraz częściej zaczynają się interesować młodzi ludzie, również z Powiatu Janowskiego. Widok paralotniarzy na naszym niebie nie należy do rzadkości, a jednym z nich jest Paweł Mak z Janowa Lubelskiego, który od 10 lat „fruwa” sobie, kiedy chce i jak chce. - Żeby zostać paralotniarzem, trzeba przejść odpowiednie szkolenie - mówi Pan Paweł. - Pierwszy stopień (podstawowy) jest to nauka startu i lądowania (trzeba wylatać 20 lotów), a drugi stopień (pełny) uczy latać na dużych wysokościach. Najpierw uczymy się latać na klasycznych paralotniach, czyli bez silników. Najbliższa szkoła jest w Rzeszowie, Bieszczadach, Szczyrku, ja robiłem kurs we Włoszech. Paralotnia to wydatek od 25 do 30 tys. zł. Lot trwa około 3,5 godz., a - lecąc z prędkością 60 km/godz., pokonuję około 100 km podniebnej drogi. Paralotnia to skrzydło i uprząż (do latania klasycznego w górach) lub skrzydło i napęd - silnik (do latania na równinach); oczywiście tu i tu jest nawigacja: GPS, który wskazuje położenie i kierunek lotu, oraz wariometr do pomiaru wysokości lotu. Na paralotni można się wzbić w górę nawet do 4 tys. m - ja latam na wysokości 2,5 tys. m. Oddycha się normalnie, temperatura trochę spada z 5,10 stopni, ale mam odpowiedni strój, kombinezon, kask. Przy lataniu bardzo ważna jest pogoda - przy dobrej nie grożą nam turbulencje, przy innej może być niebezpiecznie. Jakie to uczucie być 2,5 km nad poziomem morza? - Jakbym siedział sobie na krzesełku i się huśtał - rewelacja dodaje ze śmiechem Pan Paweł. Alina Boś; foto: Piotr Mak Matura 2009 prześwietlona średni wynik punktów (77%). W ZS najlepiej poszedł język polski (66%), w ZSZ geografia (77%), a w ZSR język angielski (60%). Ze wszystkich przedmiotów, zdawanych przez maturzystów powiatu janowskiego, najlepiej wypadł język polski, następnie język francuski, język rosyjski, matematyka, język angielski, historia, geografia, WOS, język niemiecki, Egzaminy maturalne już dawno za nami. Listy przyjętych na Wyższe Uczelnie biologia, i chemia (ten przedmiot poszedł najsłabiej). ogłoszone. Przyszedł więc czas na porównanie i analizę wyników tegorocznej matury. Przypomnę, że do tej pory warunkiem zdania matury było przystąpienie do pięciu egzaminów - dwóch ustnych i trzech pisemnych - z przedmiotów obowiązkowych. Uczeń zdał egzamin maturalny, jeżeli w części pisemnej z każdego przedmiotu obowiązkowego uzyskał co najmniej 30% punktów możliwych do uzyskania oraz zaliczył obowiązkową część ustną. Jeszcze w tym roku maturzyści zdawali obowiązkowo język polski, wybrany język obcy nowożytny oraz trzeci przedmiot, wybrany z listy przedmiotów do wyboru. Mogli zdawać od jednego do trzech przedmiotów jako dodatkowe. Z tym, że wyniki uzyskane w części pisemnej z przedmiotów dodatkowych nie miały wpływu na zdanie części pisemnej egzaminu maturalnego. Podczas matury 2010 do listy przedmiotów obowiązkowych dołączy matematyka. Wszyscy będą musieli ją zdawać na poziomie podstawowym. Ci, którzy zdecydują się wziąć ją jeszcze jako przedmiot dodatkowy - na poziomie rozszerzonym. Teraz maturzysta sam decydował o tym, na jakim poziomie chce zdawać dany przedmiot. Trzeba zaznaczyć, że tematy w części rozszerzonej są budowane na podobnej zasadzie, jak te w podstawowej, wyższy jest jednak ich stopień trudności, a sposób punktowania jest bardziej szczegółowy. Wszyscy, którzy zdecydowali się na zdawanie matury na poziomie rozszerzonym, mieli przeliczaną ocenę z tego poziomu na poziom podstawowy według specjalnej tabeli, np. uczeń, który napisał maturę z języka polskiego na poziomie rozszerzonym i uzyskał 72%, obok tej oceny na świadectwie maturalnym będzie miał wpisane 76% z poziomu podstawowego. - Tegoroczne wyniki egzaminu maturalnego są porównywalne do wyników Wyniki matury szkołami wg kryterium zdawalności; wykres opracował Lech Wronka z lat poprzednich. Istnieje jednak obawa, jak te wyniki będą wyglądać w przyszłym roku, kiedy to do obowiązkowych przedmiotów dołączy matematyka (w tym roku wybrało ją tylko 29 Analizujc wykres nietrudno zauważyć, że najlepiej wypadło I Liceum uczniów spośród 495 zdających) - mówi Dyrektor Wronka. Na temat nowej matury Ogólnokształcące, w którym 93% maturzystów przystępujących do egzaminu, zdało go dyskutowano już wiele razy w środowisku nauczycieli, uczniów i rodziców. Był to temat często pomyślnie. Tym sposobem szkoła ta osiągnęła lepszy wynik od średniej ogółem w województwie analizowany przez media. Pojawiały się różne opinie. Na plus przemawia fakt, że nowa matura lubelskim (o 11%), średniej w Polsce (o 5%) i średniej w powiecie (o 19%). Na drugim miejscu zwalnia młodych ludzi od zdawania egzaminów wstępnych na studia. To wynik, uzyskany na znalazł się Zespół Szkół Zawodowych, na trzecim Zespół Szkół, a dalej Zespół Szkół Rolniczych. maturze, zadecyduje o tym, czy zostaną przyjęci na wymarzone kierunki i uczelnie. Ponadto - Wyniki te nie odzwierciedlają jednak miary postępu edukacyjnego danego ucznia czy danej istnieje możliwość poprawy. Jeżeli uczeń przystąpił do wszystkich przedmiotów szkoły. Najbardziej miarodajny jest system, w którym ocenia się ucznia na podstawie wyniku, jaki obowiązkowych (w części ustnej i pisemnej) i nie uzyskał 30% tylko z jednego przedmiotu, uzyskał z egzaminu gimnazjalnego, i wyniku z matury. Daje to obraz postępu, jakiego dokonał może przystąpić do egzaminu poprawkowego (z reguły pod koniec sierpnia). Ci, którzy nie zdali uczeń przez lata nauki w szkole ponadgimnazjalnej, jednakże takie zestawienie może zrobić tylko więcej niż jednego przedmiotu, do ponownego przystąpienia do egzaminu mogą podchodzić Okręgowa Komisja Egzaminacyjna - mówi Lech Wronka, Dyrektor Powiatowego Zespołu ponownie przez okres 5 lat. Po upływie tego czasu przystępuje się do matury w pełnym zakresie. Obsługi Szkół i Placówek Oświatowych w Janowie Lubelskim. Dużą zaletą nowej matury jest również to, że można zdawać ponownie egzamin z danego Należy tutaj zaznaczyć, że do LO idą uczniowie, którzy - po egzaminach gimnazjalnych, uzyskują przedmiotu w celu podwyższenia swojego dotychczasowego wyniku lub zdania dodatkowych łączną sumę ponad 100 punktów, natomiast do innych szkół (technicznych czy zawodowych) przedmiotów. Daje to możliwość kolejnej próby dostania się na studia, jeżeli wcześniejszy przyjmowani są uczniowie z mniejszą punktacją, co może rzutować na ich zdawalność na wynik był niewystarczający. maturze. Zdawalność w liceum profilowanym w ZSZ ukształtowała się na poziomie 71% i była Uczniowie mogą przystąpić do egzaminów nawet z 6 wybranych przez siebie przedmiotów. wyższa o 5% od wyników zdawalności na Lubelszczyźnie i o 10 % w Polsce. Porównując szkoły Dzięki temu mogą wybierać spośród licznych kierunków, jakie proponują wyższe uczelnie. techniczne, najlepiej wypadło Technikum Ekonomiczne, potem Technikum Mechaniczne, a na Zdanie egzaminu z przedmiotu obowiązkowego i jednego lub dwóch dodatkowych, trzecim miejscu uplasowało się Technikum Agrobiznesu. Średni wynik punktów, uzyskany przez w niektórych przypadkach, przy rekrutacji na studia daje większą łączną sumę punktów. Jest to tegorocznych maturzystów w powiecie, wyniósł 60%. I tak: w I LO - 67%, w ZS - 58%, w ZSZ - też możliwość wybrania (w procesie rejestracji) przedmiotu, z którego wynik jest wyższy, co 54%, w ZSR - 47%. Choć tylko 5% maturzystów z terenu działania OKE w Krakowie wybrało oznacza większą szansę na przyjęcie do grona studentów. Magdalena Duda język rosyjski jako język obcy, to właśnie z tego przedmiotu uczniowie I LO uzyskali najlepszy strona 20 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Janowskie liceum pomaga ... „Nasi” w Finale W Biłgoraju, na obiektach Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej przed wakacjami przeprowadzono dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych Wojewódzki Finał Ogólnopolskiego Młodzieżowego Turnieju Motoryzacyjnego 2009. Do finału zgłosiło się 8 zespołów trzyosobowych, reprezentujących szkoły średnie. - Uczestnicy turnieju musieli wykazać się znajomością przepisów ruchu drogowego, wiedzą z historii polskiej motoryzacji, umiejętnościami udzielania pomocy przedmedycznej, znajomością obsługi codziennej motoroweru, jazdą sprawnościową motorowerem, tzw. „tor przeszkód” oraz jazdą sprawnościową samochodem osobowym z tzw. „talerzem Stewarta” (chodzi tutaj o najszybszy przejazd po torze z utrzymaniem piłki tenisowej w zamontowanej czaszy) - mówi Cezary Nafalski - nauczyciel opiekun. Najtrudniejsza jest jazda na skuterze, jest stres, są nerwy, tor przeszkód jest trudny, ale chłopcy są inteligentni, wysportowani, śledzą na bieżąco nowinki motoryzacyjne, więc sobie poradzili fantastycznie - naprawdę jest się z czego cieszyć, tym bardziej, że chcą startować za rok - dodaje Pan Cezary. W finale turnieju Tomasz Krzosek, Konrad Markowski i Artur Kamiński - uczniowie LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza zajęli dobre trzecie miejsce - serdecznie gratulujemy. Alina Boś; foto: Cezary Nafalski Od lewej: Cezary Nafalski, Artur Kamiński, Tomasz Krzosek, Konrad Markowski Co roku na świecie tysiące dzieci zostaje bez środków do życia. Setki z nich umiera, nie otrzymawszy pomocy. Dzięki akcji Pallotyńskiej Adopcji Serca i zainteresowania uczniów Liceum Ogólnokształcącego im. Bohaterów Porytowego Wzgórza, kolejne dziecko w Rwandzie ma zapewnione godne życie. Brutalna wojna domowa, która rozegrała się w Rwandzie oraz wyniszczające choroby i głód, w ostatnich latach pozbawiły życia setki tysięcy ludzi. Ci, którzy ocaleli, zwykle zostają pozbawieni nadziei na normalne życie. W tym wszystkim na największą uwagę zasługują najbardziej poszkodowani-dzieci. Te małe ofiary konfliktów zbrojnych i innych tragicznych okoliczności, w wielu przypadkach nie mogą liczyć na jakąkolwiek pomoc. Na szczęście, mimo wszechpanującej znieczulicy społecznej, są na tym świecie ludzie, dla których dobro innych ma jeszcze jakiekolwiek znaczenie. Jedną z form pomocy takim dzieciom jest Adopcja Serca, do której przyłączyło się janowskie liceum. Dzięki niewielkim ofiarom pieniężnym, zbieranym wśród uczniów, adoptowane dziecko co miesiąc otrzymuje stypendium na wyżywienie i edukację. Janowskie liceum uczestniczy w tej akcji od niedawna. Inicjatywę w tym względzie podjęły siostra Dariela Cebulska i p. Elżbieta Tylus, które zachęciły młodzież do włączenia się do tej akcji. Uczniowie Liceum im. Bohaterów Porytowego Wzgórza dowiedli, że są wartościowymi młodymi ludźmi i przyjęli ten pomysł z zainteresowaniem i entuzjazmem. Oczywiście, wszystko odbywa się za zgodą pani dyrektor Bożeny Ćwiek. Marie Jeanne Mutuyimana, bo tak nazywa się „zaadoptowana” przez szkołę dziewczynka, ma siedem lat. Jest sierotą - jej matka zmarła trzy lata temu, a w miejscu nazwiska ojca widnieje tylko jedno słowo: „inconnu”, czyli nieznany. Dzięki pomocy uczniów janowskiego liceum będzie mogła żyć w godny sposób i zdobywać wykształcenie. Wszystkim sceptycznie nastawionym do tej akcji przypominam, że takich dzieci jak Marie Jeanne jest już ok. pięciu tysięcy. A gdyby nikt nie chciał pomóc żadnemu z nich i ratować tej „kropli w morzu”, w końcu zginąłby cały „ocean”. Nawet najmniejsza pomoc ma więc sens. Do Adopcji Serca może przystąpić każdy, kto chce nieść pomoc innym ludziom, w tym przypadku potrzebującym dzieciom. Pamiętajmy, by nie skazywać innych na cierpienie i śmierć własną niewrażliwością. W końcu każdy z nas mógł być na miejscu tych sierot. A jak powiedział George Bernard Shaw „najgorszym grzechem wobec bliźnich nie jest nienawiść, ale obojętność”. Katarzyna Motek „Maliniaki” w Godziszowie Było wszystko co najlepsze. Malinowe ciasta, soki i nalewki, pachnące owoce zerwane prosto z krzaków, którymi zajadali się zaproszeni goście. Była dobra zabawa i niezwykła muzyka, występy ludowych zespołów i zabawa taneczna w ulubionych przez młodzież rytmach. A wszystko to za sprawą powszechnie uprawianych w Godziszowie malin i regionalnego święta wszystkich plantatorów. W ostatnią lipcową niedzielę obchodzono w Godziszowie po raz pierwszy tzw. „Maliniaki”. Imprezę zorganizował Urząd Gminy oraz Gminne Centrum Kultury i Promocji w Godziszowie. Festyn zgromadził plantatorów oraz degustatorów i miłośników tego wspaniałego, czerwonego owocu. Był również doskonałą promocją gminy i jej lokalnej kultury. Typowo rolnicza gmina Godziszów słynie bowiem z uprawy malin i gryki, a maliny, szczególnie te z jesiennego zbioru należą podobno do najsmaczniejszych w Polsce. Nic więc dziwnego, że Godziszów postanowił się tym pochwalić. - Dwa nasze produkty zostały wpisane na listę produktów tradycyjnych przez Ministra Rolnictwa – mówi z dumą wójt Andrzej Olech - są to Miód Gryczany Godziszowski oraz Gryczok Godziszowski. Marzy nam się jeszcze trzeci produkt, oczywiście związany z malinami. Uroczystość rozpoczęła się mszą odprawioną w intencji wszystkich plantatorów malin, w której uczestniczyło liczne grono przybyłych gości. Oficjalnego otwarcia „Maliniaków” dokonał ze sceny ustawionej pod GCKiP wójt Andrzej Olech. Wyrazy szacunku dla plantatorów, mieszkańców i władz gminy przekazano w imieniu Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, starostwa powiatowego w Janowie Lubelskim oraz wszystkich tych, którzy w uroczystości nie mogli wziąć udziału www.powiatjanowski.pl osobiście. Festynową zabawę rozpoczęły gry, konkursy i zabawy dla dzieci, prowadzone przez pracowników GCKiP przy pomocy Lokalnej Grupy Działania „Leśny Krąg”. Zgromadzonej licznie publiczności podobały się szczególnie występy grup i zespołów młodzieżowych koncert Olek Orkiestra pod batutą Aleksandra Krzosa, pokazy zapaśnicze w wykonaniu zawodników kadry wojewódzkiej w stylu klasycznym województwa łódzkiego. W trakcie imprezy Społeczny Komitet Zakupu Tomografu Komputerowego dla Szpitala w Janowie Lubelskim zorganizował loterię fantową, z której dochód przeznaczono na zakup tomografu. Oprócz doznań artystycznych, mieszkańcom Godziszowa zapewniono również inne atrakcje. Na stoisku grupy producenckiej Ekoowoc można było spróbować wyrobów z malin oraz samych owoców, pszczelarze zaprezentowali miód i wyroby z wosku. Miłośnicy kalorii mogli degustować potrawy z grilla, a prawdziwi smakosze znaleźli nawet doskonałą „malinówkę”. Gwiazdą wieczoru był zespół Varsovia Manta, który zachwycił publiczność piosenkami i utworami z różnych regionów Polski i świata. Ten znany i lubiany zespół ma w swoim repertuarze także utwory inspirowane tradycyjnymi melodiami z okolic Godziszowa i Janowa Lubelskiego. Szczególnie fascynujący okazał się być pokaz Teatru Ognia grupy Arrindal, która przyjechała do Godziszowa z przedstawieniem pt.: „Zderzenie światów”. Gorącą temperaturę „Maliniaków” podtrzymywał znany i lubiany zespół Simon, który tanecznymi rytmami porwał uczestników festynu do zabawy. - Było to duże przedsięwzięcie, wymagające wiele pracy. Dzięki pomocy wielu ludzi i organizacji udało się wszystko zgrać i przeprowadzić – twierdzi Anna Kaproń, dyrektor Gminnego Centrum Promocji i Kultury w Godziszowie, główny organizator festynu - mamy nadzieję, że „Maliniaki” na stałe wpiszą się w wakacyjny kalendarz naszych imprez. Za rok zapraszamy na kolejne malinowe święto do Godziszowa. Będą niespodzianki. e-mail: [email protected] Tekst Łukasz Zielonka Fot. Robert Radzik strona 21 Panorama Powiatu Janowskiego Powinniśmy przebaczyć, ale nie wolno nam zapomnieć ... Człowiek i społeczeństwo wymagają zrozumienia problemów aktualnych przez ich umiejscowienie w dłuższej perspektywie historycznej. W świadomości społecznej ocena drogi, którą przeszedł nasz kraj i naród, nie jest jednolita. Inaczej rozumieją i oceniają ją ludzie, którzy dobrze pamiętają okres przedwojenny i którzy nieśli na swych barkach trudy lat powojennych, a inaczej młodsze pokolenie, dla którego wiele jest już historią - opisywaną, ale nie przeżytą. W wielowiekowej historii naszego kraju nie brak jest pięknych rocznic, ale są również i takie, których mogłoby nie być. Zespół Szkół w Potoku Stanach - uczestnicząc z powagą w projekcie edukacyjnym ku pamięci ofiar Katynia, Starobielska, Ostaszkowa, dba o to, by pamięć o tej straszliwej zbrodni była żywa w pokoleniach polskiego narodu, by zachować pamięć o wojsku, które nie poległo, lecz zostało skrytobójczo zamordowane strzałem w tył głowy, i o wymordowaniu polskiej inteligencji: lekarzy, naukowców, artystów, duchownych, dyplomatów. Powinniśmy przebaczyć, ale nie wolno nam zapomnieć. Wydarzenia z 1940 r. zapisane na kartach historii Polski krwią i męczeńską śmiercią Polaków należą do najbardziej dramatycznych. Tam, na nieludzkiej ziemi, zabito wiarę, nadzieję, miłość jednym strzałem w tył głowy. Szkoła - przystępując do projektu, zobowiązała się do posadzenia dębu, który upamiętniał będzie jednego z zamordowanych w lesie katyńskim - podpułkownika Jana Góralczyka z Babicy. Dąb posadzony został w alejce szkolnej. Poprzez kultywowanie pamięci o Polakach - ofiarach zbrodni katyńskiej, pragniemy uświadamiać uczestnikom i realizatorom projektu trwałość przekazu pokoleniowego i jego historyczne znaczenie. Wszystkie działania, wynikające z realizacji projektu, kształtować będą poczucie przynależności do narodu i państwa z jednoczesną postawą otwarcia na świat i buntu przeciw wszelkim przejawom totalitaryzmu. Docieranie do źródeł historycznych, dających świadectwo zbrodni, a utrwalających pamięć o ofiarachbohaterach, wydatnie przyczyni się do przygotowania młodzieży do różnych ról w dorosłym życiu - kształtując postawy patriotyczne uczyć będzie zdolności postrzegania i kojarzenia, obudzi ciekawość poznawczą i chęć poznawania świata w oparciu o właściwie dobrane przykłady. Realizacja projektu ma na celu integrację środowisk edukacyjnych, samorządowych, społeczności lokalnych do wspólnych działań, rozwijając jednocześnie umiejętność twórczego myślenia i indywidualnej interpretacji zjawisk, mających miejsce w dziejach naszego narodu i historii Europy. Tekst, foto: Grażyna Pietrzyk Dyrektor Zespołu Szkół w Potoku Stanach Wierzchowiska w hołdzie Arcybiskupowi Wielgusowi Dzień odpustu, który przypada na święto Przemienienia Pańskiego stał się okazją do świętowania obchodów 10-lecia sakry biskupiej Księdza Arcybiskupa Profesora Stanisława Wielgusa. Ksiądz Arcybiskup jest kapłanem, uczonym, menedżerem nauki i hierarchą Kościoła katolickiego. Jest również rodowitym Wierzchowiakiem. Jest też dumą dla wielu swoich rodaków i parafian Wierzchowisk. Dlatego zawsze z ogromną chęcią uczestniczą oni w mszach świętych, sprawowanych przez Arcybiskupa w rodzinnym kościele. Tak i teraz 6 sierpnia został gorąco i życzliwie powitany przez parafian. Przedstawicieli dorosłych, młodzieży i dzieci, którzy życzyli mu zdrowia i siły w dalszej służbie. Ten rok jest jubileuszowym rokiem dla Księdza Arcybiskupa. Między innymi i z tej okazji została wydana przez Urząd Gminy Modliborzyce książka w hołdzie Jego Ekscelencji. Publikacja powstała dzięki dużemu zaangażowaniu Pani Jadwigi Michalczyk, Teresy Dudy oraz społecznej inicjatywie nauczycieli i mieszkańców wsi. Zawiera ona opis dziejów wierzchowskiego regionu, historii parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W książce zostały przywołane postaci księży, pracujących w parafii oraz kapłanów wywodzących się z Wierzchowisk. Są również karty wspomnień, świadectwa i dokumenty. „Ziemia Wierzchowska Przyroda i Człowiek” jest pracą, która pozwoliła ocalić od zapomnienia niektóre fakty i zdarzenia, związane z ziemią wierzchowską. Podczas odpustowej mszy koncelebrowanej przez księży rodaków i kapłanów z dekanatu modliborskiego Wójt Gminy Modliborzyce Witold Kowalik i Pani Jadwiga Michalczyk (główna redaktor) uroczyście wręczyli Arcybiskupowi książkę jako dar i podziękowanie za Jego posługę Bogu, Ojczyźnie i Wierzchowiskom. Tekst, foto: Magdalena Duda Otwarcie stadionu w Krzemieniu W lipcu br. mieszkańcy Gminy Dzwola obchodzili niecodzienną uroczystość otwarcia nowoczesnego stadionu sportowego w Krzemieniu II. Uroczystość połączona została z 40-leciem powstania klubu piłkarskiego „Iskra Krzemień”, klubu, w którym doskonaliło swoje umiejętności kilka pokoleń młodzieży z Krzemienia i okolic. Klub został założony w 1968 roku z inicjatywy Mariana Kapronia, Adama Rożka, Mariana Małka i Jana Rząda. W 2004 roku zrodziła się inicjatywa budowy boiska, po czym Rada Gminy w Dzwoli podjęła stosowną uchwałę, by wykupić grunty w Krzemieniu II z przeznaczeniem na boisko sportowe. W 2005 roku rozpoczęły się prace budowlane, a w obecnym zakończono realizację zadania. Środki na ten cel pochodziły z budżetu gminy i Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. - Piękny jubileusz, piękna uroczystość - gmina Dzwola się rozwija, powstają drogi, wodociągi, stadiony, dlatego też pozwoliłem sobie z mównicy sejmowej tę właśnie gminę dać za przykład dobrego działania i współdziałania lokalnej społeczności - mówił podczas uroczystości Jan Łopata - Poseł na Sejm RP. - Mam nadzieję, że teraz, na tym stadionie, nasza młodzież będzie mogła ćwiczyć i trenować do woli, z dobrym skutkiem, bo przecież sport integruje ludzi - mówił Marek Piech - Wójt Gminy Dzwola. Kiedyś ktoś powiedział, że „… ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu” i miał rację. Tekst, foto: Alina Boś Żniwa w pełni, ale ceny zbóż nadal niskie Sierpień dla rolników to okres żniw, to czas wytężonej pracy. Pogoda sprzyja, aby zebrać ziarno oraz sprasować i zwieźć słomę. Kombajny na polach pracują pełną parą, rolnicy jak mrówki uwijają się, ażeby zebrać zbiory. - Ja kombajnuję sam, ale jeśli ktoś nie ma kombajnu, to musi go wynająć, a to już koszt od 350 do 400 zł od hektara. Za tonę pszenicy płacą w tym roku od 400 do 450 zł. Ceny nawozów, paliwa, oprysków, części do maszyn stale rosną, tylko cena zboża nie - mówi anonimowo Pan Stanisław - rolnik z Godziszowa. - Zboże jest tanie, a i sprzedać za bardzo nie ma gdzie, bo nie ma u nas w powiecie skupów zboża, przynajmniej ja o tym nic nie wiem. Rolnicy najczęściej sprzedają zboże albo na targu, albo wiozą do młyna, albo przerabiają na paszę dla zwierząt. Tak sobie myślę, że skoro zboże tanieje, to i chleb w sklepie powinien być tańszy, ale tak nie jest. Kiedyś słyszałem w telewizji, że cena pszenicy stanowi około 10 procent ceny chleba, to ja się pytam, kto zarabia - znowu pośrednik? Pan Zenon Zyśko - rolnik ze Zdziłowic gospodaruje na 20-hektarowym gospodarstwie. W Zdziłowicach ziemie urodzajne, dlatego uprawia pszenicę, jęczmień, gorczycę, żyta wogóle nie sieje. W ubiegłym roku zbiory były dobre, a w tym roku były deszcze, chłody i zbory są wyraźnie mniejsze (o 1/3). U nas rolnicy zboże najczęściej sprzedają do młynów w Goraju, Starej Wsi, a niektórzy wiozą do Smorynia. Skup interwencyjny? W mediach mówią, że „rolnicy czekają”, a ja bym powiedział, że „rolnicy nie mają” - w tym roku nie będzie nadwyżek zboża, a wyżywić trzeba 38 mln ludzi w Polsce - mówi Pan Zenon. Tekst, foto: Alina Boś strona 22 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Panorama Powiatu Janowskiego Kobieta to ładna wizytówka Straży Powiatowe Zawody OSP w Janowie Lubelskim zyskały nowych zawodników w postaci ślicznych, wysportowanych i inteligentnych dziewcząt z Wierzchowisk II, zahartowanych w sportowej rywalizacji. - Kobieta to ładna wizytówka Straży Pożarnej, a jeszcze w mundurze - to jest dopiero widok - śmieje się Tomasz Kliza - Komendant OSP w Modliborzycach. - Jeszcze 20 lat temu nikt by nie pomyślał, że „baby” mogą być w straży pożarnej, a teraz w gminie mamy cztery takie drużyny - chwali się Pan Tomasz. - Dziewczyny nie są gorsze od chłopaków, oddają honorowo krew, ćwiczą na równi z nami, a i osiągnięcia mają niemałe - dodaje Komendant Kliza. Skąd pomysł? - Najpierw były rozmowy, zachęty, a potem, jak założyły mundury, to wszystko się zaczęło - mówi Rafał Żołynia - Naczelnik Straży w Wierzchowiskach II. - Dziewczyny świetnie sobie radzą w trudnych sytuacjach, szybko myślą, są odpowiedzialne i bardzo zaangażowane w to, co robią, a systematyczne treningi przynoszą efekty. Próby odbywały się codziennie, ale dzięki temu po zawodach powiatowych za rok jadą na wojewódzkie - dodaje Pan Rafał. Drużyna dziewczęca w Wierzchowiskach II działa od 4 lat, czasami zmienia się jej 8-osobowy skład (plus mechanik, który odpala motopompę). Regulamin zawodów mówi, że w kobiecej drużynie mechanik musi być mężczyzną. - A my mamy fajnego mechanika - twierdzą roześmiane - i Naczelnika też. Co jest najtrudniejsze dla dziewczyny? Linia ssawna - łączenie dwóch węży. To robi Magda Zabieglińska i Karolina Sowa, a to jest najtrudniejsze zadanie. Powiatowe Zawody OSP - Jesteśmy młode, zwarte i gotowe - śmieją się w głos. Kondycję mają dobrą, chęci i odwagę, by zmieniać świat też. Dziewczyny - gratulacje i powodzenia! Alina Boś; foto: Stanisław Skubik W dniu 28 czerwca br. na stadionie MKS „Janowianka” zorganizowano i przeprowadzono powiatowe zawody sportowo pożarnicze dla jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu powiatu janowskiego. W zawodach udział wzięło 14 jednostek OSP w grupie A oraz jedna drużyna kobieca i pięć młodzieżowych drużyn pożarniczych, w tym cztery chłopięce i jedna dziewczęca. Organizatorzy zawodów, tj. Komenda Powiatowa PSP i Zarząd Oddziału ZOSP w Janowie Lubelskim oraz zaproszeni goście w swoich wystąpieniach przekazali wiele ciepłych słów pod adresem uczestników, oceniając przebieg zawodów oraz poziom wyszkolenia jako bardzo wysoki, o czym świadczą też osiągnięte wyniki. Drużyna Ochotniczej Straży Pożarnej w Białej, młodzieżowa drużyna pożarnicza przy OSP Modliborzyce oraz kobieca drużyna pożarnicza przy OSP w Wierzchowiskach I reprezentować będzie nasz powiat na zawodach wojewódzkich. Zwycięzcy zawodów w poszczególnych grupach otrzymali puchary, nagrody i okolicznościowe dyplomy. W klasyfikacji końcowej powiatowych zawodów sportowo pożarniczych dla grupy A pierwsze miejsce zajęła OSP Biała, drugie - OSP Chrzanów, trzecie - OSP Konstantów, czwarte - OSP Branewka, a piąte - OSP Zarajec Modliborski. W klasyfikacji w grupie Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych chłopców pierwsze miejsce zajęła MDP przy OSP Modliborzyce, drugie - MDP przy OSP Krzemień II, trzecie - MDP przy OSP Potok Wielki, a czwarte - MDP przy OSP Chrzanów. W klasyfikacji w grupie Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych dziewcząt pierwsze miejsce zajęła MDP przy OSP Modliborzyce, natomiast w klasyfikacji w grupie Kobiecych Drużyn Pożarniczych pierwsze miejsce zajęła KDP przy OSP Wierzchowiska I. Tekst, foto: KP PSP w Janowie Lubelskim Odważni, szybcy, chętni do pomocy Tacy właśnie są strażacy, czy to zawodowi, czy też ochotnicy. W piękną, czerwcową pogodę w sportowe szranki stanęły drużyny strażackie z całej Gminy Dzwola. - Zawody strażackie składały się z dwóch konkurencji: sztafety i ćwiczenia bojowego. Na zawody jechaliśmy z wiarą i nadzieją na dobry wynik - mówi Mieczysław Omiotek - Naczelnik i Wiceprezes OSP Branewka, strażak zawodowy z 24-letnim doświadczeniem, przygotowujący drużynę do zawodów sportowo - pożarniczych w Dzwoli. - Zajęliśmy II miejsce - jest to lepszy wynik niż w tamtym roku, bo poprawiliśmy się i w sztafecie, i w „bojówce”. Muszę tutaj dodać, że w przeszłości kilkakrotnie zdobyliśmy mistrzostwa powiatu, kwalifikując się tym samym na mistrzostwa województwa - dodaje Naczelnik. - Zawody nie były łatwe, była duża rywalizacja i duża trema - myśl, że ludzie liczą na nas - z jednej strony dodawała człowiekowi otuchy, a z drugiej wzbudzała strach, by nie zawieźć - mówi Sylwester Zaręba - młody strażak z Branewki. - Zajęliśmy dobre, drugie miejsce - dopisało nam szczęście w „bojówce”. Na drugi rok musimy popracować nad sztafetą, by było jeszcze lepiej - dodaje Sylwester. - Poziom zawodów był bardzo wysoki - mówi Krzysztof Mazur, Prezes OSP Branewka. - Nasza drużyna zajęła drugie miejsce, choć niewiele brakowało, by było pierwsze. Teraz, po zawodach mogę powiedzieć, że chłopcy dali z siebie wszystko, a przy tym nauczyli się dyscypliny, współpracy i opanowania (co zawsze przydaje się w życiu), a trudne i żmudne ćwiczenia nie poszły na marne (tym bardziej, że drużyna jest na etapie „budowy” - w następnym roku musimy poszerzyć skład) dodaje zadowolony Prezes. W zawodach bezkonkurencyjną okazała się drużyna OSP Konstantów, drugie miejsce zajęła OSP Branewka, a trzecie OSP Branew. Zwycięzcom gratulujemy. Alina Boś; foto: Angelina Zaręba Zawody strażackie w Wólce Ratajskiej Dnia 13 czerwca 2009 roku na boisku Zespołu Szkół w Wólce Ratajskiej odbyły się zawody sportowo - pożarnicze grupy A. W zmaganiach uczestniczyło 10 jednostek OSP z terenu Gminy Godziszów. Wśród zaproszonych gości byli m.in.: Senator RP Lucjan Cichosz, Wiceprzewodniczący ZZR „Ojczyzna” Mariusz Gołębiewski, Wicestarosta Powiatu Janowskiego Piotr Góra, Wójt Gminy Godziszów Andrzej Olech, Przewodniczący Rady Gminy Godziszów Jan Jędzura, Komendant PSP w Janowie Lubelskim mł. bryg. Grzegorz P a z d r a k . Wa ż n y m w y d a r z e n i e m zawodów było odznaczenie Złotymi Medalami za Zasługi dla Pożarnictwa Wicestarostę Powiatu Janowskiego Pana Piotra Górę oraz Przewodniczącego Rady Gminy Godziszów Pana Jana Jędzurę. www.powiatjanowski.pl Podczas zawodów pożarniczych oddano do użytku nowo-zabudowany samochód bojowy dla OSP w Wólce Ratajskiej. Uroczystego poświecenia pojazdu dokonał proboszcz parafii ks. Marek Siwecki. Strażakom z Wólki Ratajskiej życzymy jak najmniejszej i l o ś c i p o ż a r ó w, a b y s a m o c h ó d wykorzystywali tylko do celów reprezentacyjnych. Po przeprowadzeniu wszystkich konkurencji wyniki przedstawiają się następująco: I miejsce jednostka OSP Kawęczyn, II miejsce OSP Wólka Ratajska, III miejsce OSP Andrzejów. Zwycięzcom gratulujemy. Tekst, foto: Łukasz Zielonka e-mail: [email protected] strona 23 Panorama Powiatu Janowskiego Idą jak burza … Dla niektórych uczniów z Zespołu Szkół przy ulicy Zamoyskiego w Janowie Lubelskim lata nauki w tej szkole to po prostu szkoła życia, a to za sprawą Cezarego Dobrowolskiego - nauczyciela tejże szkoły. Dlaczego? Otwarte Mistrzostwa Polski LOK w Wieloboju Obronnym; Wesoła k. Warszawy; m-e II Kresy 2009 - Mistrzostwa Woj. Szkół Średnich w Sportach Obronnych; m-e I,II - Każdy, kto zapisał się do Szkolnego Koła Ligi Obrony Kraju, prowadzonego przez Pana Dobrowolskiego, i w nim wytrwał (śmiech), nauczył się samodyscypliny, opanowania i współpracy w grupie, a to w życiu się zawsze przydaje - mówi anonimowo jeden z uczniów ZS. Jaki jest Pan Cezary? - Jest zdyscyplinowany i wymagający, czasami bywa surowy, ale zawsze sprawiedliwy, nigdy nie różnicował uczniów na miasto czy wieś, na pochodzenie czy pozycję ojca czy matki - jednakowo traktuje wszystkich. On ma coś z żołnierza, człowiek by za nim w ogień poszedł. Lubiłem z nim zajęcia, bo każdy z nas czuł, że jesteśmy drużyną, że jeden drugiemu musi pomóc. Przy nim zmężnieliśmy, dorośliśmy, staliśmy się bardziej odpowiedzialni za siebie i za innych. Dobry nauczyciel, w porządku facet. Chciałbym, żeby inni tacy byli - dzięki niemu wiele się nauczyliśmy. Ma dyscyplinę na lekcji i tak powinno być - kiedy trzeba zażartuje, a kiedy trzeba ukarze, ale jedno jest pewne młodzież Go lubi i szanuje - dodaje mój rozmówca. Osiągnięcia te są możliwe dzięki dobrej współpracy z SAS Janów Lubelski i LOK Janów Lubelski. O sukcesach zawodników pisaliśmy w Panoramie już niejeden raz, a o kolejnych trzech (z tego roku) opowiemy w formie zdjęć. Panie Cezary. Gratulujemy - tak trzymać! Alina Boś; foto: archiwum szkoły Otwarte Mistrzostwa Województwa w Sportach Obronnych - Janów Lubelski; m-e I, II Przewidywana pogoda – przysłowia na pełnię lata Najpiękniejsza pora roku, na którą czekają rolnicy, dzieci i wszyscy, którzy mogą korzystać z uroków urlopu, szybko ucieka. Lipiec, obserwatorom pogody dostarczył bardzo wielu nieprzewidzianych wrażeń. Można było odnieść wrażenie, że żyjemy w tropikach. Gwałtowne burze, ulewy, trąby powietrzne, które przyniosły wiele zniszczeń na szczęście omijały naszą ziemię. Z przysłów na lipiec, jak zawsze sprawdza się prognozowanie na świętą Annę – Od świętej Anki chłodne wieczory i ranki. Warto o tym pamiętać wychodząc z domu na cały wieczór – kurtka lub sweter powoli stają się konieczne. A co zwiastują pogody sierpniowe? 2- 6 sierpnia Jeżeli te dni są gorące, tedy nastąpi zima ciężka. 2 sierpnia św. Gustawa Na święty Gustaw kopy w polu ustaw. 4 sierpnia św. Dominika Na święty Dominik kopy z pola myk, myk (zwieź, jak najspieszniej, póki pogoda). 15 sierpnia Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny – Matki Bożej Zielnej Gdy w pogodę do nieba Maryja wstępuje, wino Węgrom obfite jesień obiecuje. Jeżeli w tym dniu deszcz pada, ciągłe deszcze do Narodzenia strona 24 Matki Boskiej ( 2 września ) wróżą. 24 sierpnia św. Bartłomieja Jaki Bartek niesie dzień, taka będzie jesień. Św. Bartłomiej pogodny – jesień pogodna. 29 sierpnia ścięcie św. Jana Siać w wigilię ścięcia św. Jana chroni od gradobicia. 30 i 31 sierpnia Jakimi są te dni, takimi będą wrzesień i październik. Bardzo ciepłe, a nawet upalne dni sierpniowe wróżą pogodę na bardzo, wydawałoby się odległą, porę zimową: Kiedy w sierpniu upał wszędzie, zima długo białą będzie. Przekonamy się o tym już za cztery, pięć miesięcy. Niektóre przysłowia stały się już nieaktualne nie tylko ze względu na globalne zmiany w pogodzie – nikt na polach nie ustawia „dziesiątków”, żniwa trwają kilka dni, a nie tygodni. Trochę żal tamtego pejzażu, ale czas niesie za sobą zmiany nie tylko w wyglądzie samej wsi, ale i krajobrazów żniwnego pola. Mam nadzieję, że letnie noce na św. Wawrzyńca (10 do 12 sierpnia) spędzili Państwo oglądając deszcz „spadających gwiazd” zwanych łzami św. Wawrzyńca. Nie ważne, że to nie gwiazdy i nie spadają – ważne, żeby zdążyć wypowiedzieć życzenie, które na pewno się spełni. Mpianowska www.powiatjanowski.pl Wydawca: Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim; ul. Zamoyskiego 59; 23 – 300 Janów Lubelski. Adres Redakcji: Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim; ul. Zamoyskiego 59; 23 – 300 Janów Lubelski; II pietro, pok. 34; tel.: (015) 8 720 309, fax: (015) 8 720 559 www.powiatjanowski.pl e-mail: [email protected] Zespół Redakcyjny: Alina Boś - red. nacz., Maria Pianowska - red., Magdalena Duda - red. Grzegorz Krzysztoń. Skład: Paweł Sulik; Korekta: Alina Boś. Druk: „Echo Media” Tarnobrzeg; Nakład: 2000 egz. Tekstów nie zamówionych Redakcja nie z w r a c a . A n o n i m ó w n i e p u b l i k u j e m y. Redakcja zastrzega sobie prawo przeredagowań, skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Kontakt w celu zamieszczania ogłoszeń pod nr tel. (015) 8720309 Cennik reklam i ogłoszeń: cała strona – 400 zł 1/2 strony – 200 zł 1/4 strony – 100 zł 1/8 strony – 50 zł C e n a r e k l a m y zamieszczonej na ostatniej stronie wzrasta o 25%. Do wszystkich cen należy doliczyć 22% VAT. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść i wygląd reklam i ogłoszeń. e-mail: [email protected]