Pobierz - 2B North East - Magazyn dla Polonii

Transkrypt

Pobierz - 2B North East - Magazyn dla Polonii
c z a s o p i s m o
b e z p ł a t n e
/
f r e e
m a g a z i n e
#48 LIS TOPAD/NOVEMBER 2010
TEMAT NUMERU- Magical Places:
Magiczne miejsca: A slice of ‘Kashubian
Angielska Szwajcaria S w i t z e r l a n d ’
n i e - K a s z u b s k a s. 6 i n E n g l a n d p. 7
Pole meets Geordie: Geordie meets Pole:
K e k s z d y n i ą s. 14
‘Keks’ with pumpkin p. 15
Podglądy:
Investigations:
W y b u r z y ć w s z y s t k o ! s. 10 Demolish T he L ot ! p. 1 1
For You - Inspiracje, życie, miłość i polskie korzenie Judie Tzuke s.8
For You - The inspirations, life, loves and Polish connections of Judie Tzuke p.9
GŁÓWNY SPONSOR NUMERU / THIS ISSUE SPONSOR:
TO JEST MIEJSCE
NA TWOJĄ REKLAMĘ.
REDAKTOR NACZELNY / EDITOR-IN-CHIEF :
Danka Kudłacik
REDAKTOR INTERNETU:
Joanna Lompart-Chlaściak
OPRACOWANIE GRAFICZNE / GRAPHIC DESIGN :
A.K.
CENY JUŻ OD £ 30 !!!
NIE ZWLEKAJ!
ZDJĘCIE NA OKŁADCE / COVER PHOTO :
[email protected]
A.Czas
ZESPÓŁ REDAKCYJNY / EDITORIAL TEAM :
Joanna Lompart-Chlaściak, Anna Fraszczyk,
Grażyna Winniczuk, Marlena Weber, Tomasz
Dębski, Kasia Makarewicz, Jerzy Wojciech,
Beata Brzeziańska, Rachel Clements,
Piotr Surmaczyński,
Współpraca: Chris Morrison, Anna Retkowska,
Agnieszka Knera
DYSTRYBUCJA / DISTRIBUTION :
Szymon Wierzchowski
KOREKTA POLSKA/ POLISH PROOFREADING :
Ewelina Rolka
KOREKTA ANGIELSKA/ ENGLISH PROOFREADING :
Rachel Clements, Kasia Makarewicz
FOTOGRAFOWIE/ PHOTOGRAPHS :
Piotr Wiktorski, Andrzej Czas
WYDAWCA/ PUBLISHER:
NEPCO CIC
KONTAKT Z REDAKCJĄ / CONTACT US :
[email protected]
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść
reklam, jednocześnie zastrzegając sobie prawo do
skracania i
redagowania materiałów. Przedruk wyłącznie za
zgodą wydawcy.
Sto lat 2B!
Dni stają się coraz krótsze, zegary cofnęły się o godzinę. W powietrzu czuje się zmianę. Nie znaczy to jednak, że
nie możemy wyjść na zewnątrz i trochę „rozjaśnić“ sobie życie. Na szczęście jesteśmy otoczeni najbardziej
urokliwymi krajobrazami w Wielkiej
Brytanii. Wystarczy przygotować termos, włożyć ciepłą kurtkę i ruszyć na
świeże powietrze. Z Tyneside bardzo
łatwo dostać się do Muru Hadriana,
Parku Kielder, wzgórz Cheviots, imponującego wybrzeża Northumberland czy Lake District. O tym ostatnim można przeczytać w listopadowym numerze magazynu 2B (strony
4-5), a o pozostałych w wydaniach archiwalnych na www.2B.nepco.org.uk
(zakładka: Archiwum, szukaj Magicznych miejsc).
Ten miesiąc jest dla nas szczególnie
wyjątkowy - magazyn 2B świętuje
swoje 4 urodziny. Wszystkie e-maile,
które dostaliśmy, pytania dotyczące
artykułów, pochwały i ogólne komentarze od czytelników udowadniają, że
jest zapotrzebowanie na nasze pismo
społecznościowe i chcecie czytać o
tym, co oferujemy. Dziękujemy za bycie z nami przez ostatnie 4 lata i mamy
nadzieję, że i ten numer 2B Wam się
spodoba.
Danka Kudłacik
Redaktor naczelna
Happy Birthday 2B!
The days are getting shorter and the
clocks have gone back an hour. You
can feel the change in the air. However, that doesn’t mean that you can’t
still enjoy going out to brighten up
your life. We are lucky enough to be
surrounded by some of the most beautiful countryside that the UK has to
offer. All you need to do is prepare a
hot flask, put on a warm jacket and get
yourself outdoors. Within easy reach
of Tyneside we have Hadrian’s Wall,
Kielder Forest, The Cheviots, the spectacular Northumberland coast and the
Lake District. You can read about the
Lake District in this, our November issue of 2B Magazine (pages 4-5). Visit
the 2B Magazine archives at www.2B.
nepco.org.uk and read our past collection of ‘Magical Places’ articles to find
out more about beautiful places in this
region.
This month is very special for us – 2B
is celebrating its 4th birthday! All of
the emails we receive from you, your
questions about articles in 2B, your
praise, and general enthusiasm prove
just how much 2B is respected. Thank
you so much for your continued support.
Thank you for being with us and I hope
you will enjoy this issue of 2B as well!
Danka Kudlacik
Editor
W NUMERZE:
IN THIS ISSUE:
WIADOMOSCI 2B....................................4
JAZDA W U.K...........................................4
MAGICZNE MIEJSCA...............................6
FOR YOU..................................................8
PODGLĄDY: WYBURZYĆ
WRZYSTKO............................................10
CZWARTE URODZINY MAGAZYNU 2B....
................................................................12
POLE MEETS GEORDIE.......................14
KINOTEKA.............................................14
RODZICE ZASTĘPCZY-CZY TO DLA
MNIE......................................................16
POLSKIE AKCENTY ..............................18
CV NA TEMAT........................................20
Z KRAJU OJCÓW ..................................22
2B NEWS..........................................5
DRIVING IN THE U.K........................5
MAGICAL PLACES.............................7
FOR YOU............................................9
INVESTIGATIONS: DEMOLISH THE
LOT....................................................11
2B MAGAZINE 4TH BIRTHDAY...................................................13
GEORDIE MEETS POLE....................15
FILM REVIEV.....................................15
FOSTER CARERS NEEDED! IS IT FOR
ME?....................................................17
POLISH ACCENTS............................19
AUTORZYLISTOPADOWEGO NUMERU
NOVEMBER ISSUE CONTRIBUTORS :
WE ACCEPT NO RESPONSIBILLITY FOR THE
CONTENT OF ADVERTISING MATERIAL
WIĘCEJ INFORMACJI:
poszukujemy specjalisty
Marlena
Weber
www.2B.nepco.org.uk
od marketingu
JESTEŚMY NA FACEBOOKU:
"2B North East"
SZUKAJ NAS NA NASZEJ KLASIE:
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
Grażyna
Winniczuk
Anna
Fraszczyk
Fancy joining us? Write to: [email protected]
We are on facebook : “2B North East”
www.nk.pl
kontakt [email protected]
Joanna
Chlaściak
-
E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
-
t h i s
i s s u e
s p o n s o r
3
WIADOMOŚCI 2B
Przed nami 19 finał WOŚP
Już 18 razy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała na
całym świecie. W styczniu będziemy zbierać pieniądze na
zakup sprzętu dla dzieci ze schorzeniami neurologicznymi
i nefrologicznymi. 9 stycznia 2011 r. zagra po raz kolejny w
Newcastle! Multicultural Organisation CHALLENGER, przy
której zarejestrowany jest sztab, poszukuje:
- wolontariuszy do zbierania datków w puszki WOŚP-owe,
- wolontariuszy, którzy chcieliby pomóc przy organizacji i
prowadzeniu finału.
Wszyscy chętni proszeni są o kontakt ze sztabem: wosp@
challenger-eu.org.
Licytacja:
Sztab WOŚP zwraca się z prośbą o przekazanie na licytację
jakichkolwiek gadżetów. Dochód z licytacji tych przedmiotów
zasili zbiórkę 19 finału. Jeśli posiadasz coś ciekawego, co może
zainteresować innych, i chcesz nam przekazać to na licytację, to
napisz na adres: [email protected].
Jazda w U.K.
Jazda w Zjednoczonym Królestwie jest krokiem do tyłu w
porównaniu z kontynentalną Europą. Zatłoczone ulice na
brytyjskich drogach sprawiają, że prowadzenie auta można
uznać za wyzwanie.
Zanim staniecie się posiadaczami brytyjskiego prawa jazdy, musicie sobie odpowiedzieć na kilka pytań. Czy mam
czas na naukę? Czy mam pieniądze, aby skończyć ten kurs?
Nauka jazdy może kosztować nawet tysiąc funtów...
Aby rozpocząć naukę jazdy w Anglii, należy nabyć tzw.
tymczasowe prawo jazdy. Formularze dostępne są na poczcie, można także wypełnić formularz online na stronie
www.directgov.uk w zakładce motoring, albo też zgłosić zapotrzebowanie na takowy formularz (D1 pack), który zostanie dostarczony pocztą. Cały proces uzyskania tymczasowego prawa jazdy może zająć dwadzieścia jeden dni.
Test na prawo jazdy składa się z dwóch oddzielnych testów: teorii i praktyki. Czekając na swoje tymczasowe prawo jazdy, warto zacząć uczyć się teorii. Następnym razem
przedyskutujemy, od czego zacząć naukę teorii i jak to wygląda.
Kevin Hopper
Flying Colours Driving School
2B #48 2010
Ambasador North East
Chcesz zostać ambasadorem? Rola lokalnego ambasadora
polega na mówieniu innym o korzyściach wynikających z pracy i życia w północno-wschodniej Anglii. Ambasadorzy, którzy są profesjonalistami pracującymi w regionalnych firmach i
podróżującymi dużo po kraju i świecie, mówią w imieniu regionu, dzieląc się swoją dumą i pasją i podkreślając korzyści
płynące z robienia biznesu w tym regionie Anglii. Pożytkiem
z przyłączenia się do programu może być m.in. dostęp do lokalnych statystyk oraz informacji przydatnych do wykorzystania w prezentacjach. Rekrutacja trwa nieustannie. Więcej na:
www.northeastambassadors.com.
Ambassadors for North
East England
Leaves on the road
There will be more electric cars on
our North East roads soon, including
more privately owned electric vehicles
and taxis. There are 32 charging points
in Newcastle already and 17 new ones
will be ready soon. The whole initiative
is a part of the project testing out
35 different electric vehicles in real
situations, to see how they perform and
how drivers react to them. The local
Nissan plant in Sunderland will start
production of its Leaf model in 2013.
Do you want to become an Ambassador?
The role of the local Ambassadors
is to tell others about the benefits of
working and living in the North East.
Ambassadors are usually members of
the business profession who work for
companies located in this region. They
are expected to travel around the world
promoting the North East as a viable
business destination, passing on their
enthusiasm, passion and pride for this
region. They are also asked to highlight
all the great attributes that the North
East has to offer. When joining the
programme you will get a free online
toolkit, access to regional statistics and
other useful resources. Recruitment
for this position is on-going. Find out
more at: www.northeastambassadors.com
Count and Work
Liście na drodze
Na drogach naszego regionu pojawi się wkrótce kilkadziesiąt
elektrycznych pojazdów, m.in. samochodów osobowych i
taksówek. W samym Newcastle są już 32 punkty doładowań, a
kolejnych 17 ma być uruchomionych niebawem. Cała inicjatywa
związana jest z testowaniem tego, jak elektryczne auta będą
sprawdzały się w codziennym użyciu. Lokalna fabryka Nissana
zapowiada produkcję elektrycznego modelu Leaf (Liść)
od 2013 r.
The census is a population survey in the
UK which takes place, like in Poland,
every 10 years. The next census is
planned for 27th March 2011 and will
create over 35,000 temporary jobs for
census collectors, coordinators and
managers. To find out more, visit about
the positions available go to: www.
censusjobs.co.uk
Fot. P. Wiktorski
Pracuj i spisuj
Powszechny spis ludności na Wyspach odbywa się, tak jak i
w Polsce, co 10 lat i kolejne takie wydarzenie czeka nas 27
marca 2011 r. W związku z tym cenzus, bo o nim mowa, ma
wykreować ponad 35 tys. krótkoterminowych stanowisk pracy
m.in. dla rachmistrzów, koordynatorów i menadżerów. Więcej
na ten temat na: www.censusjobs.co.uk.
2B NEWS
Zebrała: Anna Fraszczyk
Anna Fraszczyk
Driving in the U.K.
Motoring in the UK is a step away
from driving in continental Europe;
the lack of road space against the sheer volume of traffic on British roads leads to what can only be described as a
“challenge”.
Before attempting to become a UK
driving licence holder, there are some
questions to consider. Do I have the
time to learn to drive? Do I have the finances to complete the process? (Learning to drive can cost as much as
£1,000).
To learn to drive in Britain, you would be required to obtain a “provisional driving licence”. Application forms
are available from “The Post Office”, or
online at www.directgov.uk in the motoring section, or simply request the
‘D1 pack’ following the directions online. The pack can be sent out to your
address.
The application process can take up
to 21 days.
The UK driving test consists of two
separate tests, a theory test and a
practical test. Whilst waiting for your
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
-
provisional licence to arrive and before starting to drive it, is wise to begin
your theory training.
Next time we will discuss how to
start our theory training.
Kevin Hopper
Flying Colours Driving School
Fot. A. Czas
4
E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
-
t h i s
i s s u e
s p o n s o r
5
6
Magical Places
Magiczne
miejsca
Angielska Szwajcaria nie-Kaszubska
A slice of ‘Kashubian Switzerland’ in England
The Lake District has been an inspiration to poets, painters and crowds of tourists for
centuries. There’s something about it. Is it the lakes and streams hidden in the valleys? Is
it the fresh smell of forests and meadows roamed only by sheep? Why not decide for yourself, after all, we’re lucky enough to have the Lake District on our doorstep. Here are some
notes I made on my visit to The Lakes last summer. I hope these will encourage you to take
an autumn trip to the Lake District.
Fot: K. Ryniewicz
Lake District przez wieki urzekał angielskich
poetów, malarzy i... tłumy wczasowiczów.
Jest tam coś takiego, co chwyta za serce.
Czy to jeziora i stawy poukrywane
w górskich dolinach, czy to świeży zapach
lasów i połoniny należące do pasących
się owiec – trzeba przekonać się osobiście.
Zwłaszcza że to tak niedaleko! Mam nadzieję,
że wspomnienia z ostatnich wakacji zachęcą
Was do jesiennej wycieczki do Krainy Jezior.
Godz. 11.00
Godz. 12.00
Przystajemy, by zjeść kanapkę i chwilę odpocząć a przy
okazji zaczynamy rozmowę z grupą kobiet – przyjaciółek, które postawiły sobie za cel zdobycie „korony” Wielkiej Brytanii, czyli najwyższych szczytów Anglii, Walii i
Szkocji w ciągu trzech kolejnych dni (zapaleńcy wspinają
się na te trzy góry w ciągu 24 godzin – jest to tzw. Three
Peak Challenge). Dziś paniom wypada półmetek wyprawy. I tak jak my nie mogą się doczekać, by wreszcie ukazał się szczyt. Szkoda, że przyjechały do Lake District tylko na jeden dzień. Tyle jest tu do zobaczenia. Wczoraj byliśmy na długim na 10 mil spacerze nad jeziorem Windermere, po którym kursują turystyczne stateczki niczym z „Rejsu”. Statki dopływają do Lakeside, gdzie można przesiąść
się do pociągu napędzanego parową ciuchcią i podziwiać
widoki przesuwające się leniwie za oknem. Zresztą w Lake
District jest jeszcze kilka innych zabytkowych tras kolejowych, po których ciągle jeżdżą parowe pociągi. Natomiast
dzieci, znające bajki autorstwa Beatrix Potter, uwielbiają odwiedzać Hill Top - dom pisarki, niedaleko miejscowości Near Sawrey. A przede wszystkim jest tu nieskończona ilość szlaków górskich i chyba ze sto mniejszych i większych jezior. Taka angielska Szwajcaria nie-Kaszubska. Kanapki zjedzone? Ruszamy dalej!
Godz. 13.00
Jest! Widać go! Szczyt wyłonił się zza zakrętu i przed nami
ostatnie podejście po gołoborzu. Powoli zaczynamy doce-
2B #48 2010
11am
niać Scafell Pike – rzeczywiście góruje nad całą krainą. Z
jednej strony widok na dolinę i staw, który kilka godzin
wcześniej mijaliśmy, z drugiej na jedno z jezior przy miejscowości Keswick. Keswick to centrum turystyki regionu.
Jest tam najwięcej miejsc noclegowych, sklepów turystyki
aktywnej, restauracji, pubów... Jednak my zatrzymaliśmy
się w Ambleside, jest tam spokojniej, a kamienne, przytulne domki tworzą sielankową atmosferę. Ale praktycznie w
każdym miasteczku tutaj jest jakieś schronisko młodzieżowe, Bed & Breakfast czy hotel. Można więc znaleźć opcję
na każdą kieszeń, na pobyt weekendowy, czy nawet dłuższy urlop. Warto tu przyjechać nawet na jeden dzień, by nacieszyć oczy krajobrazem i powdychać świeże powietrze.
Na przykład siedząc na „dachu Anglii”, co właśnie czynimy.
Nasze znajome panie właśnie też tu dotarły, machają nam i
śmieją się od ucha do ucha z radości, że się udało!
Godz. 19.00
Z powrotem w Ambleside, już czyści i najedzeni. Zadowolona ze zdobycia Scafell Pike naklejam sobie plasterki na
palce – na moich stopach mieszczucha pojawiły się bąble.
Ale co tam, idziemy teraz do pubu, by przy zasłużonym piwie planować trasę na jutro.
Joanna Lompart-Chlaściak
Przydatne strony internetowe:
Park Narodowy Lake District - www.lakedistrict.gov.uk
kolej parowa - www.lakesiderailway.co.uk
Hill Top - www.nationaltrust.org.uk
Fot: J. Lompart-Chlaściak
Idziemy już dobrych parę godzin i jeszcze nie widać szczytu. Mamy dziś wejść na Scafell Pike, najwyższą górę Anglii,
a tu nigdzie jej nie ma. Skoro góra najwyższa, to przecież
powinno być ją widać! Ale nie tak łatwo – wyruszyliśmy z
doliny Borrowdale i na razie szczyt zasłaniają inne wzniesienia i nadpływająca nie wiadomo skąd mgła. Za i przed
nami grupki piechurów. W taki słoneczny i ciepły poranek,
jak dziś, nie brakuje amatorów górskiej wędrówki. Większość z nich to tak jak my mieszczuchy, tęskniące za naturą
i co jakichś czas „wyrywające się” w góry i jeziora. Zwłaszcza że do Lake District, w którym mieści się Scafell Pike, jedzie się z Newcastle niecałe dwie godzinki. Łatwo tu dostać
się i samochodem, i pociągiem.
7
We’ve been walking for a couple
of hours now but still can’t see the
mountain. We’re heading to Scafell
Pike, the highest mountain in England, but it’s nowhere to be seen. If it’s
the highest one, shouldn’t you be able
to spot it straight away? No, it’s not
that easy. We set off from the Borrowdale Valley and the peak was hidden
behind other hills and mountains.
Then a mist descended as if from
nowhere. Now groups of hikers are
scattered in front of us and behind us.
There are many groups out on a sunny morning like this. Mainly they’re
city dwellers, like us, who miss ‘nature’ and from time to time like to escape to the mountains and lakes. It’s
great to think that the Lake District,
here at Scafell Pike, is less than a two
hour drive from Newcastle, and you
can get here easily by train as well.
12 noon
A short break to have a sandwich
and some rest and we get talking to
a group of women. They’re all friends
and have ambitions to climb the three
highest mountains of England, Wales
and Scotland in three consecutive
days. They tell us that really determined hikers will attempt to do this
in just 24 hours, and that this adventure is known as the ‘Three Peak
Challenge’. Today the ladies are doing
the middle day of their challenge and
would like to finally see the mountain they’re climbing as much as we
would. It’s a pity that they’ve come
here for one day only. There’s so much
to see and do. Yesterday we went for a
walk at Lake Windermere. The lake is
10 miles long and steamers and tourist boats sail daily as far as Lakeside
where you can catch a steam train
and relax watching the landscape
ever changing before you. This is not
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
-
the only steam train in the Lake District, there are quite a few historic
railways. For kids there’s no better
place than Hill Top (Beatrix Potter’s
House) in Near Sawrey. All in all there
are a huge number of mountain trails
to take, and lakes and streams to see.
It’s a bit like being in ‘Kashubian Switzerland’, a beautiful area in the north
of Poland. Sandwiches eaten yet?
Let’s go!
there’s something for every budget.
It’s even worth coming here for one
day, just to enjoy the views and to
smell the fresh air. And it feels like
we’re sitting on the very top of England. The ladies who we met earlier
soon reach the top too. They wave to
us smiling, proud that they’ve made
it to the top- the very top of England.
7pm
We’re back in Ambleside now, clean
and fed. I’m happy that I climbed
Scafell Pike, but I’m having to make
good use of the plasters I brought
along, as my feet are used to city
shoes and not hiking boots, and I now
have some nasty blisters. But I don’t
care. We’re going to a pub tonight to
enjoy a pint and to plan our onward
trip tomorrow.
Joanna Lompart-Chlaściak
1pm
There it is! We can see it now! The
peak has finally emerged but we need
to navigate the final section of footpath along a rocky surface before we
can reach the top. We’re starting to
appreciate Scafell Pike. The mountain
dominates the landscape. On one side
we have a view over the valley and
the lake that we pasted a few hours
before, and on the other side we can
see one of the lakes near Keswick.
Keswick is a tourist honey-pot; it’s
certainly ‘the place to be’. It offers a
wide choice of accommodation options, outdoor shops, restaurants
and pubs. I, however, prefer Ambleside- it’s much quieter with its stone
houses and cosy atmosphere. You can
find accommodation in nearly all of
the towns and villages around here,
whether you’re after a youth hostel,
bed & breakfast or a hotel, for
a weekend or for a longer break E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
Useful websites:
www.lakedistrict.gov.uk (Lake District National
Park)
www.lakesiderailway.co.uk (Lakeside Steam
Railway)
www.nationaltrust.org.uk (Hill Top- Beatrix
Potter’s House)
‘Kashubian Switzerland’ is the Polish literary
nickname for a region in the north of Poland
where the landscape is made up of lakes and hills.
-
t h i s
i s s u e
s p o n s o r
8
For You
Inspiracje, życie, miłość i polskie korzenie Judie Tzuke
Znana z międzynarodowego hitu
„Stay With Me Till Dawn”, przez
ostatnie trzydzieści lat Judie
Tzuke stworzyła pokaźny katalog
poruszających, lirycznych utworów.
Złapana za kulisami w ostatnią noc jej
brytyjskiego tournée, 2B rozmawiało
z nią o życiu, inspiracjach i polskich
korzeniach.
2B: Rodzina Twojego ojca pochodzi z Polski a Ty
zadedykowałaś swój pierwszy album właśnie jemu. Czy
było coś w Twoim ojcu, co miało na Ciebie wpływ?
Judie: Mój ojciec był pełnej krwi Polakiem, chociaż
urodził się i wychował tutaj. Był mi bardzo bliski, kiedy
byłam dzieckiem. Jego głęboka miłość do muzyki miała na
nas ciągły wpływ. Często próbował nauczyć się grać na
jakimś instrumencie - i grał, ale zwykle źle! Jego miłość
do muzyki stała się częścią jego biznesu. Zaopiekował
się dwoma młodymi artystami, twórcą tekstów piosenek
Timem Rice i kompozytorem Andrew Lloyd-Webberem.
2B #48 2010
Dał im wsparcie i biuro na stworzenie Jesus Christ
Superstar, niestety zmarł przed ukończeniem produkcji, co
było bardzo smutne.
2B: W jakim stopniu polskie korzenie miały wpływ na
Twoje dzieciństwo?
Judie: Nie jestem pewna, czy w ogóle miały... Nasza
rodzina była polsko-żydowska i myślę, że wpływ kultury
żydowskiej był większy niż polskiej. Prawdę mówiąc,
nigdy nie czułam się naprawdę angielska. Zawsze miałam
wrażenie, że pochodzę z innego miejsca! (śmiech). Myślę, że
wyglądam jak Polka (znowu śmiech). Odwiedziłam Polskę
w 1981 r., chciałam odnaleźć moje korzenie. Pamiętam, jak
siedziałam w hotelowej restauracji w Warszawie i patrząc
na menu i myślałam „oni tu mają wszystko!”. Tak naprawdę
jednak mieli tylko grzyby... Całe szczęście bardzo je lubię,
więc codziennie jadłam grzyby na toście. Pyszne!
2B: Co inspiruje Cię do pisania piosenek?
Judie: Miłość w każdym znaczeniu, nie tylko na linii
kobieta - mężczyzna. Miłość, utrata, złość, szczęście…
W zasadzie każde ekstremalne uczucie.
2B: Wiele z Twoich piosenek, starych i nowych, ma nutę
melancholii. Czy możesz powiedzieć do jakiego stopnia
odzwierciedlają one Twoją osobowość?
Judie: O wiele łatwiej jest pisać, kiedy się jest smutnym.
Ma się też wtedy na to więcej czasu. Ostatnią rzeczą, którą
chcesz robić, gdy jesteś szczęśliwy, to usiąść i o tym pisać.
2B: Niepewność w stosunku do miłości jest kolejną rzeczą
w Twoich lirykach. Czy to także odzwierciedlenie Twojej
osobowości?
Judie: Na początku kariery było to o mojej własnej
niepewności, teraz to bardziej o moich przyjaciołach.
Obecnie współpracuję ze znacznie młodszymi artystami
i interesujące jest obserwowanie problemów, które sama
kiedyś miałam. Teraz mogę tylko powiedzieć: „i ja tam
byłam”. Wciąż nie mogę zrozumieć, co takiego sprawia,
że ktoś jest odpowiedni dla kogoś innego. Wciąż mnie to
fascynuje.
2B: Z jakiego utworu jesteś najbardziej dumna?
Judie: Myślę, że z „Leasing”. Jest w moim nowym albumie
(„Moon on a Mirrorball” – red.) i jestem w tym momencie
bardzo z niego zadowolona. Jestem też dumna z „For You”.
2B: W ostatnich latach przejęłaś kontrolę nad swoją
karierą, odzyskałaś „władzę” nad swoimi płytami z Rocket
Records, stworzyłaś własną markę Big Moon, używasz
Internetu do kontaktu ze swoimi fanami. Czy sądzisz, że
taka forma ma więcej zalet niż kontrakt z wytwórnią?
Judie: Ma wiele zalet! Właściwie wszystkie oprócz
pieniędzy (śmiech), ale uwielbiam to robić. Myślę, że
robiłabym to nawet wtedy, gdybym nie dostawała za to
wynagrodzenia.
2B: Dziękuję za Twój czas i mam nadzieję, że jeszcze się
zobaczymy.
Rozmawiał: Chris Morrison
Tłum. Grażyna Winniczuk
9
For You
The inspirations, life, loves and
Polish connections of Judie Tzuke
Although best known for her international hit ‘Stay With Me Till Dawn’, for the
last 30 years Judie Tzuke has been quietly creating a catalogue of extremely
moving and lyrical music. 2B caught up with her backstage on the final night of
her recent British tour to discuss her life, her inspirations and her Polish roots.
2B: Your father’s family originated
from Poland, and you dedicated your
first album to him. What was it about
your father that influenced you over
the years?
Judie: Although he was born and
grew up here, my father was full blood
Polish. I was very close to him as a
child. His love of music was very deep
and a constant influence. He’d always
be trying to teach himself to play lots
of instruments – usually very badly!
As children we were used to hearing
him trying and mostly failing to get a
tune out of various instruments His
love for music formed part of his business life too. He took on two young artists called Tim Rice and Andrew Lloyd
Webber. He gave them the backing and
office space to develop Jesus Christ Superstar, although he died before he got
to see the production itself, which was
really sad.
2B: To what extent did your Polish
roots influence your childhood?
Judie: I’m not sure that they did! Our
family was Polish-Jewish, and I suppose culturally, the Jewish influence
was stronger than the Polish one.
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
-
Having said that, I’ve never felt particularly English. I’ve always felt as
if I’ve come from somewhere else!
(Laughs) I think I look Polish! (Laughs
again). I visited Poland in 1981. I wanted to find something in my roots there.
I remember sitting in a restaurant in
the hotel in Warsaw, looking at a very
full menu and thinking “they have everything here”, but the only thing they
actually had was mushrooms! Fortunately I love them, so every day I had
mushrooms on toast- delicious!
2B: What inspires you to write songs?
Judie: Love in every sense: not just
girlfriend/boyfriend. Love, loss, anger, happiness… Every extreme feeling
in fact.
2B: Lots of your songs old and new
have a melancholic air. To what extent
would you say those type of songs reflect your personality?
Judie: It’s a lot easier to write when
you’re sad, and you have a lot more
time to do it. The last thing you want
to do if you’re happy is stay in, sit
down and write about it.
2B: Indecision about love is another
feature of your song writing. Does that
reflect your personality as well?
Judie: In the early days it was about
E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
my indecision. Nowadays it’s more
about my friends. I write with a lot of
younger artists now. It’s interesting
to see them facing the same problems
I had. I can say ‘I’ve been there’. I still
don’t understand what makes someone the right one for someone else. It
still fascinates me.
2B: What’s the tune you’re most
proud of writing?
Judie: I suppose ‘Leaning’. It’s on
my new album and I’m really pleased
about it at the minute; I’m proud of
‘For You’ as well.
2B: You’ve very much taken control of
your own career in recent years – getting your early catalogue back from
Rocket Records, you created your own
label Big Moon, using the Internet to
keep your fan base in touch with you.
Do you think it has advantages over
the old “record deal” way of doing
things?
Judie: Loads! In fact everything but
the money (laughs). But I love doing
this. I think I’d be doing this even if I
didn’t get paid.
2B: Thank you for your time and we
hope to see you again.
Chris Morrison
-
t h i s
i s s u e
s p o n s o r
10
INVESTIGATIONS:
PODGLĄDY:
Wyburzyć wszystko !
Demolish The Lot!
Fakt, że kariera kontrowersyjnej budowli dominującej przez cztery dekady na
horyzoncie Tyneside dobiegła końca, może być ci dobrze znany. Jej abstrakcyjny zarys zasłynął w filmie Get Carter, gdzie Michael Caine wciela się w
postać gangstera powracającego do swego rodzinnego miasta – Newcastle
- szukając zemsty za morderstwo swojego brata. To właśnie z tego prostego powodu parking przy Trinity Square jest powszechnie znany jako „The Get
Carter car park”.
Architektem lekko nachylonych poziomów, restauracji unoszącej się ponad całością i wewnętrznego targowiska był
Rodney Gordon, zwolennik nowego brutalismu. On, podobnie jak jego „współwyznawcy”, wyrażał się głównie poprzez
surową formę w betonie. W zależności od twoich upodobań ucieszy cię lub zmartwi fakt, że jego ojciec miał polsko-rosyjskie pochodzenie.
Fot: Clustershot.com
Betonowy olbrzym został zaprojektowany w 1962 r.
a otwarty w 1969. Swoją niemal fizyczną siłę ujawniał
poprzez ciężkie elementy konstrukcji. Był przytłaczający i
arogancki. Niestety, wykończenie detali nie zniosło próby
czasu, a reanimacja budynku nie była w interesie nikogo
o pokaźnych zasobach finansowych. Części parkingu były
zatem od dawna zamknięte. Gdy remont elementów konstrukcji okazał się zbyt kosztowny a lokalne władze uznały,
że Gateshead potrzebuje nowej energii, która rozjaśniłaby
szarość ponurego centrum, plan wyburzenia stał się nieodwracalny. Na jego miejscu Tesco wybuduje nowe centrum
handlowo-wypoczynkowe na miarę XXI wieku... Oczywiście,
nie obeszło się bez dyskusji i sporów. Jest to w końcu „przedmiot”, który się kocha bądź nienawidzi. Powinniśmy jednak pamiętać, że ów parking jest dziedzictwem epoki, która
zmieniła oblicze Newcastle upon Tyne i niemalże ustanowiła koniec architektury, którą możemy powszechnie uznać
za piękną lub tradycyjną.
Brazylia północy
Możesz jeszcze nie wiedzieć, dlaczego Newcastle przypadło Ci do gustu. Jeśli przyjechałeś z kontynentalnej Europy,
to tutejszy plan urbanistyczny może przywoływać pewne
wspomnienia. Pewnie zabraknie ci centralnego rynku,
ale centrum miasta jest tu dość dobrze rozplanowane. Za
ów stan rzeczy zapłacił bankructwem ówczesny inwestor - deweloper Richard Grainger. Miasto oferuje nam dramatyczne spadki ulic, różnorodne poziomy dostępne przy
pomocy pasaży, kładek i mostów. A dogodność metra jako
wydajnej komunikacji miejskiej dodaje kontynentalnego
posmaku.
Jeśli Mr Newcastle i jego Mouth of the Tyne stanowią dla
ciebie zagadkę, musisz wiedzieć, że był to człowiek z wizją,
potężną koncepcją, która miała przekształcić Newcastle
w metropolię, Brazylię północy na wzór takich miejsc jak
Mediolan czy Manhattan. Zmiany zachodzące w latach 60 to
była era T. Dan Smitha. Jak Newcastle mogłoby dziś wyglądać i dlaczego cała ta historia zakończyła się procesem za
korupcję – o tym dowiesz się w kolejnym Podglądzie.
Fot: Clustershot.com
*cytat z Get Carter
2B #48 2010
Agnieszka M. Knera
Podglądy to seria artykułów, które mają na celu przybliżyć wam
najbliższe otoczenie. Może dopiero przyjechałeś w te okolice,
rozważasz opcje przeprowadzenia się na północ albo zwyczajnie chcesz spojrzeć na codziennie przemierzane ulice inaczej – te
strony mogą być właśnie tymi, na które warto zajrzeć.
Fot: mojo-jo-jo
Kawał z ciebie chłopa, ale w nienajlepszej
jesteś formie… *
by the sloping streets and the multiple levels connecting walkways and
bridges. What’s more, the convenience
of the public transport system here,
the Metro for example- this certainly
adds a very European feel to life here.
You might be aware of the fact that a controversial structure
which has dominated the Tyneside skyline for the past four decades has reached the end of its existence.
This abstract silhouette was famously featured in the Get Carter
movie where Michael Caine impersonates a gangster searching
revenge for his brother’s death by park long disused, structural details
coming back to his hometown,
to refurbish, and with GatesNewcastle. For that simple reason difficult
head Council keen on regenerating its
Trinity Square Car Park was
town centre, the car park is set to be
commonly known as ‘the Get
replaced by ‘a new shopping and leiCarter car park’.
sure complex fit for the 21st Century’
The architect of these sloping parking
decks, top tier-mounted restaurant
and indoor market was Rodney Gordon of the Owen Luder Partnership,
a so-called ‘New Brutalist’ who, like
many of his peers, worked mainly with
sculptural forms made of concrete.
Depending on your taste, you might
be pleased or disappointed to know
that his father was actually of PolishRussian ancestry.
You’re a big man but you’re in
bad shape...*
The concrete giant was designed in
1962 to be opened in 1969. Its sheer
physical presence revealed itself
through the heavy strips of concrete.
It was an overwhelming and arrogant
statement. Unfortunately, its architectural detailing was decidedly cheap
and keeping the car park alive was
of no interest to anyone with serious
funds at hand. With parts of the car
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
-
If ‘Mr Newcastle and the Mouth of the
Tyne’ sounds like a mystery book to
you, you should know that he once had
a vision. This vision came in the form
of councillor T. Dan Smith who’s passionate dream was to turn Newcastle
into a metropolis, or ‘the Brasilia of
the North’, styled on Milan and Manhattan. T. Dan Smith’s era saw Newcastle change radically in the 1960s.
Just how different Newcastle could
have looked today, and why this story
ended in a corruption trial, can be discovered next time, only in my next instalment of ‘Investigations’.
financed by Tesco. A range of responses have greeted this decision, the
Trinity Square car park was, after all,
the kind of building you either loved
or hated. It should not be forgotten
though. It was part of a legacy of an era
that has changed the city of Newcastle
upon Tyne and almost swept away an
architectural landscape that is more
commonly perceived as beautiful and
traditional.
* quotation from Get Carter
Brasilia Of The North
You may not yet know why you like
Newcastle. If you’re from continental Europe you might feel at home in
Newcastle’s particular style of urbanism. You may miss not having the
central square so akin to Eastern European cities, but Newcastle is rather
well planned, thanks to the skill and
funds of the Georgian developer Richard Grainger. Newcastle has a sense
of drama to its cityscape, provided
E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
Agnieszka M Knera
-
Investigations are a series of articles aimed at
helping you understand your surroundings a
little better. Whether you are new to this area,
thinking of coming to the North East, or just
want to have a new perspective on streets you
have walked so many times before, this monthly
column in 2B Magazine is a place you’ll want to
come back to!
t h i s
i s s u e
s p o n s o r
11
12
Czwarte urodziny magazynu 2B
O pierwszym ogłoszeniu o 2B zamieszczonym na
łamach portalu Polnews:
FrAnia, Sob 04 Lis, 2006 23:09
Scofield, Nie 05 Lis, 2006 14:08
nie to żebym był złośliwy – ciekawy, to pytam:
PO CO TO KOMU ??
Zielka, Wto 07 Lis, 2006 11:39
nie wszyscy wiedzą, że moga mieć dostęp do internetu w
lokalnej bibliotece
nie wszyscy wiedzą, gdzie i za ile mogą podszkolić angielski
nie wszyscy wiedzą, gdzie kupić polskie jedzenie
nie wszyscy wiedzą, jakie im przysługują prawa i gdzie się
zgłosić po poradę
nie wszyscy wiedzą, co ciekawego będzie w mieście w
najbliższy weekend...
lista może być długa..
i właśnie dla tych “nie-wszystkich” warto informator
wydać.
FrAnia, Pią 10 Lis, 2006 22:58
no to zaczynamy akcję oswajania z tematem...
na początek logo...
Moje pierwsze spotkanie z 2B miało miejsce ok 2,5 roku temu.
Czarno-biała forma formatu A5, która mogłaby sugerować
chałupniczo wykonane trelemorele bardzo mile zaskoczyła
mnie swoją treścią. Znalazłam tam bardzo praktyczne informacje, porady, kontakty, adresy które dla mnie – nowej na
obcym lądzie były niezwykle przydatne. Wszystko podane w
skoncensowanej formie i PO POLSKU. Myślę, że przeczytałam
każde wydanie 2B i zawsze dowiedziałam się czegoś nowego,
ciekawego.
To, w jaki sposób 2B ewaluowało i zmieniło szatę i poszerzyło
zawartość jest imponujące i wspaniałe. Podziwiam ludzi,
którzy stworzyli 2B i którzy dzieło kontynuują i je rozwijają.
Pomysł z angielskim tłumaczeniem jest super – wiele par
polsko-angielskich może cieszyć się lekturą wspólnie i uczyć
się o polskich obyczajach, kulturze i przekonać się jak ambitny i ciekawy (i rozrywkowy) Polak może 2B.
Mam nadzieję, że pismo trwać będzie co najmniej 100lat!!!
Wszystkiego najlepszego!!!
Czytelniczka Kasia (Ania) Tytula
2B - myślę, że był to kawał bardzo dobrej roboty! Choć
czasami nie łatwej? Aczkolwiek kiedyś to był nasz jedyny
tzw. Informator, a obecnie to „full magazine”. Jest OK. A co do
„wizji”, to poczytamy, zobaczymy?!
Patrycja
Ogólnie wolę poważniejszą literaturę niż biuletyny. Nie ukrywam – przejrzę. Dobrze jednak, że jest – mam nadzieję, że ktoś
czyta i korzysta.
Kuba
Jeśli przeczytam o tym, co będzie, to daję„10”, a tak to tylko
„7”. Ogólnie fajnie, że jest.
Ania
...pierwszy egzemplarz papierowy w niedzielę :)
Serdeczne podziękowania dla portalu www.polnews.
co.uk za udostępnienie Polakom w północnowschodniej Anglii forum internetowego jako platformy
do wymiany myśli i komentarzy. To tam zrodziły się
pierwsze pomysły na 2B, pierwsze projekty, pierwsze
przyjaźnie... Dziękujemy!
2B #48 2010
Na początku 2B było czarno-białe, mniej obszerne, ale robione
z zaangażowaniem, bardziej autorskie. Dzisiaj jest kolorowe,
rozwija się. Ciekawe teksty. Lubię je czytać, dzięki niemu
poznaję Anglię, język i kulturę. Tak trzymać! Pozdrawiam
Wierna czytelniczka z Polski
13
2B magazine 4th birthday
Happy 4th Birthday “2B”
How fortunate I was to be present at
your birth and what a joy to see you
grow and flourish.
You had a ‘humble’ beginning, plain
yet very informative to the members of
your community. You informed them,
educated them about life in the North
East and of course stories and news
from back home. But over the months,
you have shone, become glossy and
competing with the best magazines in
the region.
It was my bad luck that my Polish language let me down, but talking to our
mutual contacts, I knew what an important job you were doing.
How thrilled I was ‘2B’ when you, in
your 43rd month decided to inform
us the non-Polish speaking persons,
by presenting yourself in English and
Polish.
Over the last 6 months you have informed and educated me about Poland, the Polish community the art and
culture in easy to follow and well presented manner.
Articles such as ‘our stories’, ‘person to
person’ the story features and not forgetting ‘the editorial’ introductions,
perfect.
Thank you 2B for increasing my understanding of Poland, its culture, its
traditions and its people and I am sure
that many of your readers would agree
with this.
I wish you continuous success for many
more months and years to come.
Pozdrawiam serdecznie
Nadeem, NESMP
I read the first issues of 2B with pleasure 4 years ago. The magazines publishers should be congratulated for it
evolving into such a mature, thoughtful
and attractive publication. It seems to
me to project the culture and sensibilities of the new, youthful Polish community in the northeast. Please continue
to share it with us for a long time to
come.
Wszystkiego najlepszego z okazji
urodzin.
Tom Cosh
The site and magazine looks fantastic,
just lost half an hour reading some of
the article. Brilliant reading about a
different viewpoint of the North East!
Craig Richardson, colliery media
Zebrały: Anna Fraszczyk, Danka Kudłacik
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
-
E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
-
t h i s
i s s u e
s p o n s o r
POLE MEETS GEORDIE
GEORDIE MEETS POLE
Keks z dynią
W języku angielskim keks to slangowa nazwa spodni
albo... majtek. W Polsce keks to ciasto z orzechami,
rodzynkami, nasączone rumem, często przypominające piernik. Ciekawe jest to, że słowo keks stworzył
pewien niemiecki producent ciastek, Behlsen, kiedy to
około 1900 r. wyprodukował słynne ciastka o nazwie
Leibnitz. Kiedy to ludzie nie mogli wymówić angielskiego słowa cakes, on stworzył keks. A więc z angielskiego cakes do niemieckiego keks, od niemieckich ciastek do polskiego ciasta, angielskich majtek i spodni...
Język nie zna granic!
Składniki:
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
szklanka rodzynek,
¼ szklanki rumu,
szklanka grubo siekanych daktyli,
3 i ½ szklanki mąki,
kostka miękkiego masła,
3 szklanki cukru,
4 jajka,
szklanka ugotowanej na parze i zmiksowanej dyni,
łyżeczka cynamonu,
łyżeczka sproszkowanego imbiru,
łyżeczka proszku do pieczenia,
½ łyżeczki soli,
łyżeczka sody oczyszczonej,
1 i ¼ szklanki naturalnego,
płynnego jogurtu,
szklanka posiekanych orzechów,
½ szklanki soku z pomarańczy,
cukier puder
Sposób wykonania:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
In English ‘keks’ (or ‘kegs’, or ‘kecks’) is a slang term for trousers
or underpants! In Poland ‘keks’
is a cake that resembles gingerbread, and includes nuts and sultanas that have been soaked in
rum. The word ‘keks’ was invented
by the German biscuit manufacturer, Behlsen when he first introduced his Leibnitz biscuits to the
world around 1900. When people
couldn’t pronounce the English
word cakes, he made up the word
‘keks’. So from English cakes to
German keks, from German cakes
to Polish cake and English underpants or trousers…it seems that
language really has no limits!
Rodzynki zalać ¼ szklanką rumu i odstawić na kilka godzin
lub na noc.
Daktyle wymieszać z łyżką mąki, odstawić.
Masło utrzeć na śmietanę, ucierając dodać stopniowo 2
szklanki cukru, utrzeć na puszystą masę.
Do masy maślanej dodawać stopniowo po 1 jajku.
Nie przerywając ubijania masy dodać dynię, cynamon i imbir.
Mąkę, proszek do pieczenia i sól przesiać, podzielić na 3 części.
Sodę oczyszczoną zmieszać z jogurtem, najlepiej w wysokim
naczyniu, gdyż jogurt zaczyna gwałtownie rosnąć.
Mieszając masę dyniową dodawać po 1 porcji mąki na przemian z jogurtem. Całość krótko ubić na jednolite ciasto.
Wymieszać z rodzynkami i rumem, w którym się moczyły,
dodać daktyle i orzechy.
Ciasto wlać do wysmarowanych masłem i obsypanych mąką
form – może to być kilka tzw. keksówek lub duża blacha do
ciasta.
Piec w nagrzanym do 170˚ C piekarniku przez około godzinę.
Próbować patyczkiem. Po wyjęciu z piekarnika pozostawić w
formie przez 10 minut, wyjąć z blachy.
Szklankę cukru połączyć z 3 łyżkami rumu i sokiem z pomarańczy.
Smarować keks pędzelkiem, po 30 minutach przykryć i
odstawić do następnego dnia.
Directions:
Ingredients:
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
1.
cup of sultanas,
¼ cup of rum,
cup of roughly chopped dates,
3 and ½ cups of flour,
one whole block ofbutter,
3 cups of sugar,
4 eggs,
cup of steamed and blended pumpkin, teaspoon of cinnamon,
teaspoon of ground ginger,
teaspoon of baking powder,
½ teaspoon of salt,
teaspoon of bicarbonate soda,
1 and ¼ cups of yoghurt,
cup of chopped nuts,
½ cup of orange juice,
some icing sugar for dusting.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
Grażyna Winniczuk
12.
Fot:G.Winniczuk
13.
Cover the sultanas with rum and
leave for a few hours or overnight.
Mix dates with a spoonful of flour and
set aside.
Whisk the sugar and butter until
white, into a fluffy and creamy paste.
Add the eggs one at a time, beating
well after each addition (preferably
with an electrical mixer).
Add the pumpkin while mixing, then
the cinnamon and ginger.
Mix the flour, baking powder and salt
together, divide into three portions.
Mix the bicarbonate of soda with yoghurt. Do this in a tall jug as the mixture will rise fast.
Add a spoonful of the pumpkin mixture to one portion of the flour, and
add some yoghurt and soda mixture.
Mix well before adding the next portion. Mix all together.
Stir in the sultanas and rum, add the
dates and nuts.
Put into a greased and floured baking
tray.
Preheat the oven to 170˚ C. Bake for 1
hour or until a wooden pick inserted
in the centre comes out clean. Allow
to cool for 10 minutes.
Mix a cup of sugar with 3 spoons of
rum and orange juice.
Brush the cake with this mixture,
after 30 minutes cover it and leave it
until the next day.
Grażyna Winniczuk
KINOTEK A
FILM REVIEW
Mój przyjaciel - Hachiko
Hachiko - Dog Story
- Achi w języku japońskim znaczy 8, to liczba szczęścia,
znaczy również „ zesłany z nieba”.
- Więc Szczęściarz to miłe imię. Chciałbyś się nim
zaopiekować?
- Ja nie, myślę, że on wybrał Ciebie?
- Mnie?
- Może Ty Go nie znalazłeś , może to On znalazł Ciebie.
-Achi in Japanese means 8, a lucky
number; it also means “sent from
heaven”.
-So, Lucky, a nice name. Would you
like to keep him?
-Me, no, I think he chose you.
-Me?
-Maybe you didn’t find him, maybe
he found you; maybe this is destiny?
Prawdziwy Achiko urodził się w Odate w Japonii w 1923 r.
Kiedy jego pan, Eisaburo Ueno, profesor na Uniwersytecie
w Tokio, zmarł w maju w 1925 r., Hachi robi coś, dzięki czemu na stacji kolejowej Schibuya stoi obecnie rzeźba z brązu
upamiętniająca tego jakże oddanego przyjaciela.
Zobacz historię o tej pięknej przyjaźni.
Marlena Weber
2B #48 2010
15
‘Keks’ with pumpkin
Fot:G.Winniczuk
14
The real Hachiko was born in Odate
in Japan in 1923. When his master, Dr
Eisaburo Ueno, a professor at Tokyo
University, died in May 1925, Hachiko
does something amazing. So much
so, that to this day there is a bronze
statue of Hachiko in Schibuya railroad
station in Japan. The statue commemorates the dog’s loyalty and the
strength of his relationship with his
master. Watch the Hachiko - Dog Story,
out now, to find out more. This is a
must-see movie about the most beautiful of friendships.
Marlena Weber
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
-
E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
-
t h i s
i s s u e
s p o n s o r
16
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Foster Carers Needed!
Rodzice zastępczy potrzebni!
Is it for me?
Czy to dla mnie?
“To może by bardzo wartościowe doświaczenie” – mówi
Loura McStea z Projektu Sahara Adopcja i Rodziny
Zastępcze.„Jest ogromne zapotrzebowanie na osoby,
które chciałyby podjąć się opieki nad dziećmi” .
Po rozmowie z Lourą już wiem, że Polacy z North East
również mogą być częścią tego projektu.
Proces zostania opiekunem zastępczym jest dosyć
klarowny.Przede wszystkim trzeba się wykazać zainteresowaniem przyjęcia dziecka do swojego domu i uzyskać
pozytywną opinię po pierwszych mniej lub bardziej formalnych rozmowach z pracownikami projektu i pracownikami
socjalnymi. Osoby, które wykażą się zrozumieniem potrzeb
dzieci, są sprawdzane i rejestrowane przez urząd miasta w
funkcji foster carers, czyli opiekunów zastępczych.
Kto?
Przyszli opiekunowie i osoby, które myślą o przyjęciu
dzieci, muszą znaleźć czas na uczestnictwo w szkoleniach,
które lepiej pozwolą im zrozumieć ich rolę i odpowiedzialność, jaką biorą na siebie. Przyszły rodzic musi wiedzieć,
z czym się może spotkać i jak sobie radzić z ewentualnymi problemami, do kogo się zwrócić o pomoc i wsparcie.
Szkolenia pomagają również odpowiedzieć potencjalnym
zainteresowanym: czy to na pewno dla mnie? Późniejsze
rozmowy z pracownikami socjalnymi są skierowane na
konkretne doświadczenia życiowe. Warunkiem bycia
zakwalifikowanym do roli opiekuna zastępczego lub rodzica
adopcyjnego jest także pozytywne rozpatrzenie zaświadczenia o niekaralności (CRB). Zazwyczaj musisz mieć wolny
pokój dla dziecka, ale w niektórych urzędach możliwe są też
przypadki dzielenia pokoju przez dzieci.
Jak?
Nieważne, czy masz pracę czy nie, mieszkasz we własnym
domu czy wynajmujesz mieszkanie. Nie liczy się, czy jesteś
osobą samotną czy w związku, ani twoja orientacja seksualna. Ważne, żeby umieć zrozumieć wrażliwość dzieci i
ich kulturalne potrzeby i żeby potrafić zapewnić dziecku
bezpieczny dom. Osoby, które myślą o przyjęciu dziecka
muszą mieć ukończone 21 lat. Mile widziane są osoby w
związkach mieszanych, z przynajmniej dwuletnim stażem,
ponieważ wierzy się, że mają one większe zrozumienie dla
inności dzieci i różnic kulturowych.
Dlaczego?
Dzieci, które kierowane są do domów zastępczych,
z różnych powodów nie mogą mieszkać ze swoimi
2B #48 2010
17
naturalnymi rodzicami. Czasami są to dzieci, które zostały
porzucone tuż po urodzinach, pochodzą z trudnych socjalnie
rodzin, w których istnieje problem alkoholowy lub narkotykowy, zdarza się, że były wykorzystywane. Loura McStea
przekonuje: ”Ty decydujesz, co najbardziej ci odpowiada.
Potrzebujemy opiekunów dla dzieci w każdym wieku – od
niemowlęctwa do dzieci w wieku szkolnym 5-10 lat oraz dla
nastolatków”. Dobrze, żeby jedno z opiekunów pracowało
na pół etatu, żeby mogło w pełni zająć się dzieckiem”. Loura
dodaje: „Potrzebni są zarówno opiekunowie na dłuższy, jak
i na krótszy czas, którzy przyjmą dziecko, kiedy inny rodzic
zastępczy potrzebuje przerwy w sprawowaniu opieki nad
trudnym dzieckiem, chce jechać na wakacje itd.”. Przybrani
rodzice mogą zajmować się dzieckiem od 1 tygodnia, czasem
tylko w weekendy, do dwóch lat.
Plus...
Sprawowanie opieki nad dziećmi to praca w domu.
Wszyscy opiekunowie otrzymują boarding allowance, czyli
pokrycie wydatków związanych z utrzymaniem dziecka.
Niektóre urzędy płacą również wynagrodzenie, które różni
się w zależności od urzędu. Polacy zainteresowani długolub krótkoterminową pracą jako przybrani rodzice muszą
wykazać, że chcą zostać na terenie Wielkiej Brytanii przez
kilka lat. W przypadku polskich rodzin ważne jest, żeby
chociaż jedna osoba w związku potrafiła mówić płynnie
po angielsku. Chodzi tu głównie o umiejętność reprezentowania dziecka w szkole, u lekarza oraz kontakty z pracownikiem socjalnym, który będzie upewniał się, że obie strony - i
dziecko, i opiekun lub opiekunowie – są zadowoleni z ulokowania dziecka. Muszą być zakceptowani przez pracownika
socjalnego, który może również wydać zgodę na dłuższy
pobyt za granicą, na przykład w przypadku długich wakacji
w Polsce.
Danka Kudłacik
INFO:
Jak uzyskać więcej informacji na temat Projektu Sahara?
Wystarczy zadzwonić pod numer 01914212346 lub 07904153932.
Pocztą zostanie przesłany Ci pakiet informacyjny.
Potem
pracownik socjalny odwiedzi Cię w domu i jeżeli po tej wizycie
Twoja aplikacja zostanie zaakceptowana, zostaniesz zaproszony
na szkolenie. Zostanie Ci przydzielony pracownik socjalny, który
napisze raport podsumowujący Twoją przydatność do opiekowania się dzieckiem w roli rodzica zastępczego. Specjalnie powolany panel specjalistów z różnych dyscyplin podejmie decyzje o
uznaniu Cię zdolnym do podjęcia roli rodzica adopcyjnyjnego lub
opiekuna zastępczego. Ten proces może trwać od 3 do 6 miesięcy.
“It might be a very valuable experience”, says
Loura McStea from Sahara
Adoption and Fostering
Project. “There is a great
demand for people who
would like to care for children”. After talking to
Loura, I know that Polish
people from the North
East can be part of this
project as well.
The process of becoming a foster
carer is fairly clear. Most important
is a desire to care for a child in your
own home and a positive assessment
from a social worker after a number of
informal interviews. People who are
able to demonstrate an understanding
of children’s needs will be vetted and
registered by the local authority in the
role of foster carers.
Who?
Carers-to-be and people who are interested in fostering children need to
find time to participate in a training
programme that enables them to
better understand their role and the
responsibilities they would take on. A
foster carer needs to know what kind
of situation they might encounter and
how to deal with possible problems,
as well as who to approach when
in need of support. Training helps
potential carers decide, ‘Is it actually for me?’ Later conversations with
social workers will examine your own
life experience. One of the conditions
to be met to qualify as a foster carer
or adoptive parent is a positive CRB
check. Usually you need to have a free
bedroom for a child to sleep, but room
sharing is possible as well in some
local authorities.
How?
It doesn’t matter if you are working,
if you are a homeowner, if you are
single or in a relationship, or your
sexual orientation. What is important
is your understanding of the sensitivity of children and their cultural
needs, as well as offering a safe and
secure home. People who are thinking of taking a child, need to be older
than 21. Mixed background couples
are welcome (with a minimum 2 years
of partnership) as it is believed that
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
-
they have a better understanding of
cultural differences.
by a social worker who might also
agree to longer trips abroad for the
child, for example when holidaying in
Poland.
Why?
Children who are placed in foster
homes can’t live with their natural
parents for a variety of reasons.
Sometimes they have been abandoned
straight after birth or they might
come from socially challenging families with alcohol or drug dependency
problem. Sometimes they have been
abused. Loura McStea states, “You
decide what works best for you. We
need carers for children of all ages –
from infants to children in school age
5-10 years, and teenagers”. It’s good
if one of the carers works part time,
so she or he can fully take care of the
child. Loura adds: “There is a need
both for long and short term carers
as well as shortbreak carers that will
take children when another foster
carer needs a break from a difficult
child or wants to go on holiday, etc“.
It might be that foster parents are
needed to look after a child anywhere
from one week, occasionally at weekends, or up to two years.
Danka Kudlacik
INFO:
How to get more information about the
Sahara Project? Simply call 01914212346
or 07904153932. You will receive the
information pack by post. Then the social
worker will visit you at home and if your
application is accepted you will be invited
to take part in a training programme. You
will work with a social worker who will
write an assessment report about you. A
panel consisting of professionals of diverse
disciplines will make a recommendation
that you can take on a role as a foster carer
or adoptive parent. This process can take
from three to six months.
Plus…
Looking after children is like working
at home. All carers receive boarding
allowance to cover expenses. Some
local authorities also pay fees to
carers, the rate of which is different
in each authority. Poles interested in
long-term as well as short term fostering as foster carers must prove that
they are interested in staying in the
UK for a few years. When it comes to
Polish families who wish to foster, at
least one adult in the household must
speak fluent English in order to deal
with the school or at the doctors etc.
The social worker will ensure that the
child and carer(s) are happy with the
placement. They need to be approved
E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
-
t h i s
i s s u e
s p o n s o r
POLISH ACCENTS
POLSKIE AKCENTY
Nadużycia w pracy?
Akademia na 11 listopada
14 listopada, ok. godz. 12.30, po mszy świętej (która rozpocznie
się o godz. 11.30), w Klubie Polskim odbędzie się akademia z
okazji Narodowego Święta Niepodległości. Zapraszamy na nią
naszych kochanych kombatantów i wszystkich, którzy zechcą
w tej uroczystości uczestniczyć. Akademię, z ramienia zarządu
klubu, organizuje Beata Wekiera.
Przyjazd do obcego kraju w celu zarobkowym to trudna
decyzja, jednak zawsze towarzyszy jej nadzieja, że sytuacja,
szczególnie ta finansowa, ulegnie zmianie.
Przyjeżdżając z krajów znajdujących się jeszcze na niższym
etapie rozwoju instytucji demokratycznych i społeczeństwa
obywatelskiego zakładamy, że nasze prawa (zwyczajowe
i formalne) będą przestrzegane w nowym miejscu pracy.
Zwłaszcza że przyjeżdżając do Wielkiej Brytanii przybywamy
do kraju o długiej tradycji społeczeństwa obywatelskiego i
demokracji oraz dobrze ugruntowanej tradycji związkowości.
Niestety, zarówno z badań, jak i z rozmów z Polakami wynika, że
często jesteśmy narażeni na wykorzystywanie i złe traktowanie
w miejscu pracy. Hotele i restauracje oraz ogólnie przemysł
związany z obsługą klienta, to sektor, w którym szczególnie
często dochodzi do powyższych nadużyć.
International Community Organisation of Sunderland przy
współpracy z TUC (stowarzyszeniem związków zawodowych)
zaprasza Was do wzięcia udziału w naszym projekcie.
Jeżeli:
• Chcecie pomóc innym i podzielić się waszymi
doświadczeniami z pracy w wymienionych branżach,
• Wiecie o ludziach, którzy są źle traktowani w pracy lub
przydarza im (przydarzyło) się to Wam,
• Chcecie wziąć udział w projekcie badawczym,
• Poznać nowych ludzi i nawiązać kontakty,
Proszę skontaktujcie się z ICOS:
[email protected].
90. urodziny w Klubie Polskim
W sobotę 23 października odbyła się w Polskim Klubie
niecodzienna impreza. Obchodziliśmy uroczyście 90 urodziny
pana Mariana Oleksika.
Marian Oleksik - nawigator lotniczy, uczestnik II wojny światowej,
brał udział w bitwie o Anglię. Dla nas jest również zasłużonym
działaczem na rzecz Polonii w Newcastle. Był on także jednym
z budowniczych i założycieli Polskiego Klubu, przez wiele lat był
członkiem jego zarządu. Jednak przede wszystkim to wspaniały
człowiek. W Polskim Klubie miał swoje miejsce przy barze i
skupiał wokół siebie ludzi zarówno starszych, jak i młodych,
którzy z wielkim zainteresowaniem słuchali jego opowieści.
Ostatnio stan zdrowia nie pozwala mu na bywanie w Klubie, ale
w sobotę przygotowaliśmy mu jego stare miejsce przy barze i z
przyjemnością widzieliśmy wzruszenie na jego twarzy.
Życzymy jeszcze wielu lat życia i zdrowia, Panie Marianie!
Polacy w katedrze
Jak donosi biuletyn katedralny, Zbigniew i Agnieszka Błońscy
są nowymi menadżerami kawiarni przy kościele St. Mary’s w
Newcastle. Cloister Cafe to kolejne po Restauracji „Gospoda“
miejsce zarządzane przez tę młodą polską parę. Powodzenia!
Enterprise Award dla Marty z Nepco
Fot: B.Wekiera
18
Pierogi w Newcastle!
Pierwsza knajpka z pierogami jako daniem przewodnim
ruszyła pod koniec października w samym centrum Newcastle.
Pierogi Place z siedzibą przy 34 Pilgrim Street ma swoją stronę
internetową (www.pierogiplace.co.uk) i grupę (39 i wciąż rośnie)
wielbicieli na Facebooku. Smacznego!
2B #48 2010
W piątek, 8 października 2010 r., w Newcastle Civic Centre
odbyła się po raz pierwszy ceremonia wręczenia nagród
Newcastle Enterprise Awards. Newcastle Enterprise Awards
nie są przyznawane tym największym, najbardziej dochodowym
czy najlepszym w regionie – są one natomiast wyróżnieniem
dla tych organizacji i osób, których godne podziwu osiągnięcia,
talent i pasja przynoszą pozytywne zmiany.
Z dumą i przyjemnością przedstawiamy Wam zdobywcę
Newcastle Enterprise Award w kategorii: Shining Light in
Inspiring Education, Martę Rzepecki.
Marta jest jedną z osób zaangażowanych w działalność NEPCO
(North East Polish Community Organisation) od momentu jej
powstania. Pomagała jej stawiać pierwsze kroki i brała udział
w wielu projektach i wydarzeniach przygotowywanych przez
organizację, m.in. przygotowując informacyjne dni otwarte dla
polskiej społeczności, organizując pikniki rodzinne i imprezy
dla dzieci, wspierając magazyn 2B w pierwszym roku jego
działalności.
Obecnie Marta jest zaangażowana w projekt Polskiej Szkoły
Sobotniej, która gromadzi 80 mających polskie korzenie
uczniów z rejonu North East, pogłębiając ich wiedzę o kraju
rodziców, ich języku i kulturze.
Marta pełni również funkcję członka zarządu i sekretarza
NEPCO – została zgłoszona do Newcastle Enterprise Awards
dla wyróżnienia wszystkich projektów naszej organizacji, które
współtworzyła i wspierała od początku. Jej zaangażowanie,
wsparcie, determinacja i czas, który poświęciła pracy na rzecz
NEPCO, pozwoliły naszej organizacji rozwinąć skrzydła – bez
niej nie doszlibyśmy tak daleko i nie osiągnęlibyśmy tak wiele.
Serdecznie gratulujemy!
Więcej informacji o nagrodach na stronie: www.
newcastleenterpriseawards.co.uk.
Dumplings in Newcastle!
Poles in the cathedral
According to the St Mary’s parish
newsletter, the Cloister Café at St
Mary’s Cathedral is about to re-open
under new management.
Zbigniew and Agnieszka Blonski are the
new proprietors and this will be the
second place in Newcastle managed by
this Polish couple, so good luck to them!
A Polish café, ‘Pierogi Place’, set to
serve Polish pierogi dumplings as a main
meal, opens in Newcastle city centre in
October.
Pierogi Place at 34 Pilgrim Street has
its own website (www.pierogiplace.co.uk)
and a Facebook page with the number of
friends growing constantly.
Enjoy your pierogi!
Shining Light for Inspiring Education - Marta Rzepecki - NEPCO CIC
The winners of the first ever Newcastle
Enterprise Awards were announced
at a glittering ceremony on Friday 8th
October 2010.
These social awards are not about
being the biggest, the most profitable,
or even the best in the region! They
are about celebrating the achievements,
talent and passion of those who live and
work in Newcastle and who have really
made a difference.
It is our pleasure to proudly present the
winner of the Shining Light in Inspiring
Education Award to Marta Rzepecki.
Marta is a leading light in NEPCO
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
(the North East Polish Community
Organisation). Marta has been involved
in NEPCO from its outset, being part of
numerous projects and events prepared
by the organisation, such as coordinating
information open days, preparing family
picnics, supporting children’s events, and
championing 2B Magazine, the PolishEnglish bilingual magazine for Poles here
in the North East. Marta continues to
help lead the Polish Saturday School
set up through NEPCO, which aims to
encourage young people of Polish origin
to embrace the Polish lan-guage and
culture. Marta is company secretary
-
E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
and a member of the director’s board
for NE-PCO, and as such she was
nominated for the Newcastle Enterprise
Award on behalf of the organisation
earlier this year. Marta’s determination,
her drive and all the many hours she
has dedicated to NEPCO, helping the
organisation realise its true potential,
have been recognised in this special
‘Shining Light in Inspiring Education’
award. Congratulations to Marta!
-
t h i s
i s s u e
s p o n s o r
19
REKL AMA
20
Promocje w sklepach
Małgosia i European
Foods
CV na temat…
Małgosia’s now sells products
you buy everyday at bargain
prices
Prezentacja mocnych stron
Pod adresem mailowym dobrze jest napisać krótko coś o sobie – jakiej pracy szukamy, jakie posiadamy doświadczenie
zawodowe, wiedzę oraz umiejętności odpowiadające wymaganiom danej pracy i jakie korzyści odniesie pracodawca, jeżeli nas zatrudni. Pomaga to pracodawcy zrozumieć, kim jesteśmy i co chcielibyśmy robić oraz to, w jaki sposób spełniamy wymagania stawiane przez niego. Tutaj chcę też nadmienić, że należy unikać pisania standardowego czy uniwersalnego CV na każdy rodzaj pracy – należy je modyfikować w zależności od danej oferty, uwzględniając podawany
zakres obowiązków i wymagań co do kandydata. W przeciwnym razie osoba czytająca taką aplikację od razu wie, że
nie przyłożyliśmy się albo nie zrozumieliśmy oferty i piszemy nie na temat (tu mogą być od razu podważone kompeten-
2B #48 2010
Fot: P. Wiktorski
Kontynuując poprzedni odcinek o tym, jak w CV
przedstawić w sposób zrozumiały swoje wykształcenie,
dzisiaj chciałabym przedstawić kilka innych wskazówek,
które pomogą w zdobyciu pracy.
CV należy napisać starannie na komputerze – jeżeli nie
mamy umiejętności posługiwania się edytorem tekstu, to
poprośmy kogoś, aby to dla nas zrobił. Przy skomplikowanych imionach (trudnych do wypowiedzenia dla obcokrajowca) podajmy w nawiasie łatwiejszą formę, np. Grzegorz
(Gregor) Kowalski lub Urszula (Ula) Kowalska. Podajmy też
adres do korespondencji w Anglii – często zdarza się, że w
CV podawane są adresy poza UK i wtedy pracodawca najczęściej odrzuca takie oferty, sądząc, że kontakt z kandydatem
może być przez to utrudniony, droższy i pochłaniać więcej
czasu. Podając dane kontaktowe zwróćmy uwagę na staranne i bezbłędne podanie telefonu kontaktowego i e-mail (adres e-mail powinien być łatwy do przeczytania lub przepisania przez cudzoziemca). Najlepiej skonstruować sobie login z własnego imienia i nazwiska oraz na portalu operującym i znanym na rynku angielskim – unikajmy nazw w stylu misio_pysio@XXX. Serwery w wielu firmach są tak zaprogramowane, że mogą nie przepuszczać e-maili z portali polskich i w ten sposób nasze CV po prostu nie zostaje dostarczone na skrzynkę pocztową potencjalnego pracodawcy.
Quality toilet rolls 12 pack £2.29
Kitchen rolls 4 pack 99p
Simple facial wipes half price £1.00
Polish fairy liquid 500ml 60p
Finish dishwasher tablets 15 pack £1.50
Salt and pepper with a grinder - only 0.99p
cje językowe oraz problemy z poprawną komunikacją) albo
że nie przygotowaliśmy jej stosownie do wymagań potencjalnego pracodawcy, a zatem może nie będziemy też przykładać się do pracy. Starannie napisane CV to nasza pierwsza wizytówka i tylko od dobrej oraz właściwej zawartości
zależy to, czy zostaniemy zaproszeni na spotkanie rekrutacyjne (interview), czy też nie.
Potwierdzenie wymagań
W następnej kolejności należy podać wykształcenie (poprzednio opisałam jak to należy zrobić) - chronologicznie
od ostatniego, do tych odbywanych wcześniej. Potem zaprezentujmy nasze doświadczenie zawodowe. Należy tu podać
nazwę pracodawcy, miejscowość i kraj oraz daty od kiedy do
kiedy tam pracowaliśmy. Warto też podać powód odejścia z
pracy, np. możliwość awansu lub podniesienia kwalifikacji,
redukcja zatrudnienia, zamknięcie zakładu, sprawy rodzinne. Przy każdym pracodawcy podajmy zakres obowiązków,
eksponując szczególnie te, które odpowiadają danej ofercie
pracy. Jeśli na przykład pracodawca wymaga doświadczenia pracy w zespole – pokażmy w zakresie obowiązków, że
w zespole pracowaliśmy, czego to dotyczyło i jak to realizowaliśmy. Może to dotyczyć pracy zawodowej albo też innych
funkcji, które pełniliśmy chociażby grając w koszykówkę
czy inne gry zespołowe poza pracą.
Po przedstawieniu naszej pracy zawodowej należy napisać o naszych dodatkowych szkoleniach i kwalifikacjach
(języki, prawo jazdy, znajomość komputera), a szczególnie tych, które są
ściśle związane z przyszłą pracą. Potem powiedzmy o swoich zainteresowaniach i hobby, które również mogą
uwypuklić nasze cechy i umiejętności. CV powinno się zmieścić maksymalnie na dwóch stronach. Jeżeli jest
dłuższe, należy zmniejszyć marginesy, czcionkę lub układ paragrafów.
Podsumowując, pamiętajmy, że w CV
musimy zaprezentować wszystkie lub
prawie wszystkie wymagania, umiejętności i doświadczenie zawodowe,
jakie zostały zdefiniowane w ofercie pracy, inaczej zostanie odrzucone,
gdyż nie będzie na temat.
Świąteczne produkty u
Małgosi
Christmas is coming at Małgosia’s and European Foods. Order your fresh Polish cakes
and carp now. We sell all the products to
make sure you have a fantastic traditional Polish Christmas.
Nie zapomnijcie o naszych świeżych surówkach
co piątek w delikatesach. W naszych sklepach można znaleźć szeroki wybór różnego
rodzaju świątecznych produktów, w tym śledzi i
śledzików w sosie. Oferujemy również wszelkie
rodzaje alkoholi, nie tylko polskie, ale i pyszne
czeskie i litewskie, które mogą stanowić ciekawy
świąteczny prezent.
Gosia i David
Marta Rau
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
-
E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
-
t h i s
i s s u e
s p o n s o r
21
22
Z K R A JU OJCÓW :
23
2B the past,
2B the future…
Idzie zima
2B magazine is now in its fourth year of publication, and following such sustained
long-term success the magazine became fully bilingual (published in both Polish and
English) seven months ago.
Since then our readership has increased, having enabled us to gain an audience
from the North East’s migrant communities at large.
We aim to promote integration and community cohesion across this region’s minority
groups, and provide a format in which these otherwise hard to reach communities
can be captured as a large attentive audience.
Want to adverstise with us?
Contact us on: [email protected]
Powiało chłodem. Z rana trawa bywa biała, a mgły z mlecznych zmieniły się na śmietanowe. W nocy temperatura
w całym kraju spada poniżej zera. Zmusiło to mnie do
zmiany opon na zimowe, a to niechybnie oznacza zbliżającą się zimę. Optymistom przyniesie ona śnieżne poranki,
cud mrozu na szybach i bajeczne choinki w lesie. Dla pesymistów oznacza wcześniejsze wstawanie, ubieranie bez
końca, błoto pośniegowe na jezdniach i skrobanie szyb
z rana. Realiści stanowić będą wypadkową większość.
W ostatnim momencie udało się podpisać z Rosją umowę w
sprawie dostaw gazu. Wprawdzie już na wiosnę umowa ta
była parafowana i odbył się nawet uroczysty koncert
z okazji jej zawierania, ale do podpisania wówczas nie
doszło, bo wtrąciła się Unia Europejska. Problemem dla
Unii okazał się przesył gazu przez tereny Polski przez
operatora zbyt zależnego od dostawcy. Renegocjacje
toczyły się ciężko i pod presją czasu, dotychczasowa
umowa wygasa bowiem 20 października. Dodatkowym
problemem był okres obowiązywania umowy, pierwotnie
ustalony poza rok 2030, obecnie skrócony do roku 2022.
Tyle zdołało się przedostać do opinii publicznej. Reszta jest
tajna i myśleć o niej zakazano. Temat jest skomplikowany.
Dostawy wiążą się z przesyłem, ilościami deklarowanego
odbioru, dywersyfikacją dostaw a także budową portu
w Świnoujściu do przyjmowania tankowców z gazem
skroplonym, który ma być (po rozprężeniu) wtłaczany do
polskiego systemu gazociągów. Dla przeciętnego odbiorcy
ważne jest, że gazu ma nie zabraknąć, a w domach może
być ciepło. Również przemysł odetchnął z ulgą. O ile
bowiem odbiorcy indywidualni byli cały czas uspokajani,
o tyle odbiorcy przemysłowi informowani byli o konieczności ograniczenia lub wstrzymania dostaw gazu w przypadku fiaska rozmów. Zaczęło więc ponownie krążyć
widmo stopni zasilania ostatnio widziane w okresie stanu
wojennego. Starszym przypominam, młodszych informuję:
w południe Państwowa Dyspozycja Mocy w programie I
2B #48 2010
Polskiego Radia podawała informację o aktualnym stopniu zasilania. Im był on wyższy, tym coraz to nowe zakłady
zmuszone były wstrzymywać produkcję z powodu braku
energii. Stopni było dwadzieścia, ale powszechnie było
wiadomo, że przy dwudziestym pierwszym należy gasić
świeczki.
Tymczasem w Parlamencie rozgorzała dyskusja na temat
zapłodnienia in vitro. Polska, jako jedno z ostatnich państw
w Europie, nie posiada w tej kwestii uregulowań prawnych. Wychodzi więc na to, że dzieci, które przyszły na
świat w Polsce w wyniku zastosowania tej metody, pojawiły się nielegalnie. W przypadku nielegalnych imigrantów
są oni odsyłani przez Straż Graniczną do kraju pochodzenia. Tu jednak pojawia się problem, bowiem nie produkuje
się tak dużych próbówek. Ze względu na społeczny, etyczny
i religijny aspekt temat ten w katolickim kraju pozostawał
dotychczas nierozstrzygnięty. Nie wiem, co stoi na przeszkodzie, aby takim pozostał nadal, bowiem burza, która
zaraz się rozpęta, nieuchronnie nadciąga. Środowiska lewicowe, tradycyjnie już, są za pełną dostępnością i refundowaniem takich zabiegów. Środowiska prawicowe, równie
tradycyjnie, są przeciw. Kościół katolicki, ustami biskupa
Hosera, zagroził ekskomuniką posłom, którzy podniosą
rękę za legalizacją in vitro. Wprawdzie ostatnio nieco
złagodził stanowisko i nie mówi się już o ekskomunikowaniu, ale lewica podniosła alarm o niedopuszczalnym szantażu. Kością niezgody są zarodki, tworzone na początku
procesu in vitro, ich selekcja i zamrażanie nadliczbowych. Bywają one później niewykorzystywane i niszczone. Niszczone jest więc życie, niszczony człowiek. Od
kiedy zaczyna się życie, czy zarodek posiada prawa porównywalne do ludzkich? Od odpowiedzi na te pytania zależy
stanowisko w sprawie kontrowersyjnej, ale skutecznej,
metody. Dyskusja przed nami.
Niezwykle było mi miło.
Jerzy Wojciech
USŁUGI FRYZJERSKIE
DAMSKO-MĘSKIE
Strzyżenie,
koloryzacja,
belejaże
Kasia tel. 0787 390 8704
poszukujemy specjalisty
od marketingu
kontakt [email protected]
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
-
E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
-
t h i s
i s s u e
s p o n s o r
24
ODWIEDŹ
NAS
W INTERNECIE:
www.2B.nepco.org.uk.
A k t ua l n e i n f or mac j e p r z yd a t n e
każdemu Polakowi w Nor th East.
2B - TWOJE OKNO NA WYSPĘ
g ł ó w n y
s p o n s o r
n u m e r u
-
E u r o p e a n
F o o d s
&
M a ł g o s i a
-
t h i s
i s s u e
s p o n s o r

Podobne dokumenty