Strategie przedsiębiorstw czasach kryzysu. Analiza procesorów

Transkrypt

Strategie przedsiębiorstw czasach kryzysu. Analiza procesorów
Strategie przedsiębiorstw czasach kryzysu.
Analiza procesorów adaptacyjnych
realizowanych w podmiotach gospodarczych
prowadzących działalność na terenie Wielkopolski.
RAPORT WSTĘPNY W OPARCIU
O DOSTĘPNE DANE WTÓRNE I INNE PUBLIKACJE
Poznań, 1 marca 2011
1
SPIS TREŚCI
0. Wprowadzenie .................................................................................... 3
1. Funkcjonowanie sektora przedsiębiorstw w Polsce i na świecie w
okresie kryzysu ....................................................................................... 4
2. Strategie przedsiębiorstw w czasie kryzysu: wstępna próba syntezy i
wnioski dla prowadzonych badań .......................................................... 50
3. Metodologia badania ......................................................................... 56
2
0. Wprowadzenie
Kryzys finansowy, który wybuchł w latach 2007-08, jest najpoważniejszym od 1929
roku załamaniem globalnej gospodarki w czasach pokoju. Załamanie się rynków
kapitałowych, częściowy paraliż światowego systemu finansowego oraz najgłębsza
od wielu dziesięcioleci recesja o wymiarze globalnym i groźba bankructwa państw to
sytuacja wyjątkowo trudna. Mimo, że skala bankructw i zapaści gospodarki światowej
nie ma tego wymiaru co w latach 1929-32, nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia
z kryzysem głębokim i długotrwałym1. Składa się na to kilka powodów.
Po
pierwsze,
skala
załamania
nastrojów
na
światowych
rynkach
jest
nieporównywalnie większa od wszystkiego, z czym mieliśmy do czynienia od lat 30tych.
Po drugie, skala strat sektora finansowego jest olbrzymia (według ocen IMF z
października 2008, skala strat sięgnie 1,4 biliona dolarów, z czego utracone kredyty
stanowić będą niecałą 1/3, a ponad 2/3 straty na różnego rodzaju obligacjach).
Po trzecie, w ramach walki z kryzysem rządy gotowe były, głównie w 2009 roku
sięgać po najbardziej radykalne metody, z nacjonalizacją instytucji finansowych i
użyciem
kolosalnych
funduszy
pochodzących
z
kieszeni
podatników
dla
stymulowania gospodarki włącznie.
Po czwarte, w dyskusji na temat przyczyn i konsekwencji kryzysu dominują opinie, że
dowodzi on konieczności fundamentalnych zmian polityki gospodarczej i regulacyjnej
w skali całego świata, przede wszystkim w odniesieniu do rynków finansowych.
Po piąte, globalne badania prowadzone wśród przedsiębiorstw wskazują na
fundamentalną zmianę postrzegania perspektyw gospodarczych w nadchodzących
latach, której efektem są zmiany strategii rozwojowej firm2.
Po upływie 2 lat coraz wyraźniej pojawiają się przejawy świadczące o tym, że
najbardziej gwałtowna faza obecnego kryzysu dobiega końca. Sytuacja wielkich
1
Por. Polska wobec Światowego kryzysu gospodarczego, NBP, Warszawa, wrzesień 2009
Por. Orłowski W., Dziesięć przyczyn kryzysu i ich analiza, [w:] Globalny kryzys finansowy i jego
konsekwencje w opiniach ekonomistów polskich, [red.] J. Szambelańczyk, Związek Banków Polskich,
Warszawa 2009.
2
3
instytucji finansowych zaczyna się stabilizować, a z części gospodarek zaczynają
płynąć sygnały na temat niewielkiej poprawy koniunktury gospodarczej. Jak się
jednak wydaje, należy liczyć się z wieloletnim okresem słabej koniunktury w
gospodarce światowej (wynikającej m.in. z kontynuacji procesów zmian w sektorze
finansowym, możliwego pojawienia się presji inflacyjnej, znacznego przyhamowania
procesów globalizacyjnych oraz konieczności rozwiązania narosłych w czasie
kryzysu gigantycznych problemów finansów publicznych)3.
Wszystko wskazuje
zatem na to, że przedsiębiorstwa, niezależnie od wielkości na całym świecie i w
Polsce, muszą przygotować się na trwanie słabej koniunktury w najbliższych latach i
dostosować do tego swoje strategie biznesowe.
1. Funkcjonowanie sektora przedsiębiorstw w Polsce i na
świecie w okresie kryzysu
1.1. Skutki obecnego kryzysu gospodarczego dla przedsiębiorstw
Choć początkowych źródeł obecnego kryzysu należy szukać na rynku finansowym,
gdzie poczynając od połowy roku 2007 pojawiły się rosnące kłopoty wynikające
z potężnych strat związanych z inwestycjami w ryzykowne instrumenty finansowe,
w roku 2009 mieliśmy już do czynienia z ogólnym kryzysem gospodarczym. Po raz
pierwszy od końca wojny wystąpiło zjawisko globalnej recesji, bez perspektyw
radykalnej poprawy w roku 2010.
Najistotniejsze kanały wpływu kryzysu finansowego na światowy wzrost gospodarczy
i sektor przedsiębiorstw są następujące:
•
Po pierwsze, spadki na giełdach i spadek cen nieruchomości oznaczały, że
gwałtownie zmniejszyła się wycena majątku posiadanego przez gospodarstwa
domowe, zwłaszcza w krajach najwyżej rozwiniętych (USA, Europa Zachodnia,
Japonia). Spowodowało to negatywny wpływ efektu bogactwa, czyli silne
ograniczone dokonywanie przez konsumentów zakupów (dodatkowo, skutkiem
nadmiernego
3
zadłużenia
gospodarstw
domowych,
nastąpiło
ograniczenie
Por. IMF, Global Financial Stability Report - GFSR Market Update, Washington DC, July 2008.
4
dostępności kredytu konsumpcyjnego4). Ograniczenie konsumpcji początkowo
było najsilniejsze w krajach rozwiniętych, gdzie negatywny wpływ kryzysu
finansowego na wycenę majątku konsumentów był największy.
•
Po drugie, kryzys finansowy utrudnia dostęp do kredytu dla przedsiębiorstw i
podwyższa jego cenę. Częściowy paraliż rynku bankowego w głównych
gospodarkach świata w kolejnych latach kryzysu od 2008, doprowadziły do
drastycznego ograniczenia dostępności zarówno kredytu inwestycyjnego, jak i
obrotowego, stawiając w szczególnie trudnej sytuacji przedsiębiorstwa wysoko
zadłużone. Efekty tego zjawiska dotknęły w pierwszej kolejności te przemysły,
które najsilniej uzależnione są od kredytu (m.in. przemysł motoryzacyjny), ale w
ciągu roku 2009 rozszerzyły się na wszystkie gałęzie gospodarki.
•
Po trzecie, spadek cen nieruchomości spowodował załamanie aktywności sektora
budownictwa, tym silniejsze im silniejszy był wcześniej boom mieszkaniowy (w
Europie dotyczy to zwłaszcza Wielkiej Brytanii, Irlandii i Hiszpanii).
•
Po czwarte, spadek zakupów konsumenckich i utrudniony dostęp do kredytu
spowodował obniżenie wydatków inwestycyjnych przedsiębiorstw.
•
Po piąte, wszystkie te zjawiska powodowały i powodują wzrost bezrobocia,
przyczyniając
się
do
dalszego
pogorszenia
nastrojów konsumenckich
i
ograniczenia zakupów.
Powyżej opisane zjawiska występują głównie w krajach rozwiniętych, najsilniej
dotkniętych efektami kryzysu finansowego, w szczególności w krajach Europy
Zachodniej. Należy przy tym zauważyć, że skala pesymizmu w krajach zachodniej
części UE przekraczała to, co obserwowane było w innych krajach rozwiniętych (za
wyjątkiem dotkniętej wcześniej długotrwałym spowolnieniem Japonii)5.
Generalnie dane pokazują, że Europa (zarówno zachodnia, jak i wschodnia – z
wyłączeniem Polski) należy do regionów świata, które najsilniej odczuły obecny
kryzys. Otoczenie makroekonomiczne uległo drastycznemu pogorszeniu. O ile
4
Por. IMF: World Economic Outlook, Washington DC, October 2008.
Por. PricewaterhouseCoopers Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa,
Warszawa lipiec 2009.
5
5
jeszcze w styczniu 2008 roku IMF przewidywał na rok 2009 zwiększenie się PKB w
USA o 1,8%, w Niemczech o 1,9%, a w Wielkiej Brytanii o 2,4%, to w październiku
2008 prognozy drastycznie spadły: niemal niezauważalny wzrost PKB w roku 2009
w USA (0,1%), podobny w Niemczech (0,2%), a w Wielkiej Brytanii spadek PKB
o -0,1%. Jednocześnie nastąpiło czasowe, jak pokazały kolejne miesiące,
wyhamowanie procesów globalizacyjnych (tzw. „ucieczka do bezpieczeństwa”6) oraz
ogólne, drastyczne pogorszenie postrzegania przez przedsiębiorstwa ich perspektyw
rozwojowych, zarówno w krótkim jak dłuższym okresie7.
Globalny kryzys stosunkowo szybko dotarł do krajów regionu Europy ŚrodkowoWschodniej (EŚW), powodując gwałtowne zahamowanie wzrostu PKB i powszechną
recesję. Początkiem obecnych problemów stał się kryzys finansowy i silna recesja
w głównych gospodarkach świata. Jednocześnie wśród światowych inwestorów
nastąpił gwałtowny
wzrost
awersji do
ryzyka,
który spowodował masowe
wycofywanie się z inwestycji na rynkach wschodzących – w tym w szczególności
w regionie EŚW. Region, dawniej traktowany jako całkowicie bezpieczne miejsce
inwestowania, zaczął być czasem określany jako „subprime światowych finansów”, a
analitycy zaczęli licytować się w pesymizmie ocen8.
W przypadku większości krajów rozwijających się (wschodzących rynków), w tym
w szczególności Polski, kanały wpływu kryzysu na sytuację przedsiębiorstw
odnotowane w krajach rozwiniętych będą miały mniejsze znaczenie, natomiast
głównym mechanizmem przenoszenia się kryzysu do realnej gospodarki są
efekty „zarażania się”, następujące głównie trzema kanałami, o charakterze
pierwotnych przyczyn kryzysu.
•
Pierwszym kanałem był kanał handlowy, czyli spadek eksportu w wyniku
pogorszenia się koniunktury u głównych partnerów handlowych. W czasie
poprzedniej globalnej recesji w latach 2001-02 (oczywiście znacznie płytszej i mniej
poważnej od obecnej) wolumen importu krajów rozwiniętych spadł w roku 2001 o
6
Por. Orłowski W., Świat, który oszalał, Agora 2008.
Por. PricewaterhouseCoopers Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa,
Warszawa lipiec 2009..
8
Por Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert, Procesy inwestycyjne i
strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu, PARP, Warszawa 2010
7
6
0,5%, co pociągnęło za sobą drastyczny spadek dynamiki eksportu krajów
rozwijających się (z 14% w roku 2000 do 2,6% w roku 2001).
•
Drugim kanałem był spadek inwestycji bezpośrednich, dokonywanych w
krajach rozwijających się. Inwestycje bezpośrednie (czyli głównie inwestycje w
budowę lub zakup istniejących fabryk) nie są oczywiście tak nieprzewidywalne jak
inwestycje finansowe, ale również potrafią mocno reagować na to, co dzieje się
w gospodarkach krajów rozwiniętych. W czasie poprzedniej globalnej recesji w latach
2001-2002, łączna skala inwestycji bezpośrednich dokonywanych w krajach
rozwijających się zmniejszyła się z 256 miliardów dolarów w roku 2000 do 166
miliardów w roku 2002 (a więc spadła o 35%9). Trzecim kanałem wpływu były
zawirowania na lokalnych rynkach finansowych. Nawet kraje o wyjątkowo
mocnych fundamentach makroekonomicznych mogą żywić obawy, że z powodu
ogólnoświatowego załamania zaufania do rynków wschodzących stabilność ich walut
może być zagrożona, a koszty pozyskania kapitału drastycznie zwiększone.
Jednocześnie wiele krajów rozwijających się, zwłaszcza w Europie ŚrodkowoWschodniej, w ciągu minionych lat relatywnie łatwego dostępu do taniego kapitału w
nadmiernym stopniu uzależniło się od napływów kapitału zagranicznego, co
prowadziło do nadmiernego zadłużenia przedsiębiorstw i gospodarstw domowych i
do nadmiernej ekspozycji na ryzyko kursowe10.
Do powyższych trzech kanałów pierwotnych doszły oczywiście z czasem efekty
wtórne, związane z pogarszaniem się sytuacji w krajach rozwijających się:
osłabieniem siły walut, wzrostem bezrobocia, problemami sektora finansowego,
pogorszeniem się sytuacji budżetowej, nastrojów firm i konsumentów.
W okresie najsilniejszych spadków w 2009 roku gospodarka polska wykazała się
stosunkowo dużą odpornością na kryzys. Towarzyszyła temu jednak słabnąca
dynamika wydatków konsumpcyjnych oraz spadające wydatki inwestycyjne.
•
Po pierwsze, obecny kryzys dotarł do Polski bezpośrednio po zakończeniu
bolesnych i głębokich reform, związanych z transformacją gospodarczą. Mimo
9
Por Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert, Procesy inwestycyjne i
strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu, PARP, Warszawa 2010
10
jw.
7
sukcesu odniesionego w trudnym okresie budowy podstaw gospodarki rynkowej,
gospodarka polska charakteryzuje się nadal licznymi słabościami o charakterze
strukturalnym. Stopy oszczędności są generalnie niskie w stosunku do potrzeb
inwestycyjnych, rynki finansowe wciąż relatywnie słabo rozwinięte i zdominowane
przez zagraniczne grupy bankowe, rynki czynników produkcji niedostatecznie
elastyczne,
instytucje
publiczne
odpowiedzialne
za
regulacje,
nadzór
i
formułowanie polityki gospodarczej nie dysponują odpowiednio bogatymi
doświadczeniami, warunki do prowadzenia działalności gospodarczej należą do
najtrudniejszych w Unii11. Efektem tych słabości może być większa podatność i
wrażliwość na wstrząsy finansowe i realne niż w krajach Zachodniej Europy.
•
Po drugie, program inwestycyjny polskiej gospodarki w znacznym stopniu
uzależniony jest od importu kapitału, głównie z krajów Zachodniej Europy.
Zjawisko przepływu kapitału z zachodu na wschód Unii ukształtowało się w
ostatnich latach w sposób naturalny, w wyniku kreacji inwestycji wynikającej
z wysokiej konkurencyjności nowych krajów członkowskich w poszerzonej Unii.
Oznaczało ono ruch w stronę lepszej alokacji kapitału, wzrostu konkurencyjności
Unii jako całości i przyspieszenia procesów realnej konwergencji oraz wzrostu
spójności społeczno-ekonomicznej Unii. Niestety przepływ kapitału, który w
normalnych warunkach odbywał się bez żadnych zakłóceń, uległ gwałtownemu
zahamowaniu w warunkach globalnego kryzysu walutowego, recesyjnego
załamania skłonności do inwestowania i wzrostu nieufności do rynków
wschodzących. Może to długookresowo utrudnić i podnieść koszt finansowania
inwestycji polskich przedsiębiorstw.
•
Po trzecie, polski sektor bankowy jest w wysokim stopniu zintegrowany z
sektorem światowym. Należy więc spodziewać się, że nawet w przypadku
zdecydowanie lepszej sytuacji banków (zdrowych bilansów, braku toksycznych
aktywów, zyskowności) polskie banki włączyły się do procesów „delewarowania”,
które w przypadku polskiego rynku odbywają się w głównej mierze nie kosztem
wycofywania ryzykownych instrumentów pochodnych (jak w krajach wiodących),
11
Por. World Bank, Doing Business 2008, Washington 2008.
8
ale raczej kosztem nadmiernego ograniczania dostępności „normalnych”
produktów bankowych, w tym kredytu dla firm.
•
Po czwarte, polskie przedsiębiorstwa w wysokim stopniu uzależniły się od
eksportu na rynki zachodnioeuropejskie, zwłaszcza w latach 2004-2008
skutkiem gwałtownego wzrostu wymiany handlowej po rozszerzeniu Unii.
Podobnie jak w przypadku przepływów kapitału, mamy tu do czynienia ze
zjawiskiem będącym naturalną i pożądaną konsekwencją integracji europejskiej.
W obecnej chwili oznacza to jednak, że główne źródła zjawisk recesyjnych miały
charakter zewnętrzny, zależą niemal wyłącznie od sytuacji gospodarczej w
Zachodniej Europie i znajdują się całkowicie poza zasięgiem oddziaływania
polityki gospodarczej nowych krajów członkowskich.
•
Po piąte, Polska oferuje firmom stosunkowo trudne warunki prowadzenia
działalności,
mnożąc
bariery
biurokratyczne,
a
ciężary
podatkowe
są
stosunkowo wysokie. W warunkach możliwego częściowego, długotrwałego
przyhamowania procesów globalizacyjnych, może to prowadzić do trwałego
spadku napływu inwestycji i do pogorszenia się sytuacji konkurencyjnej polskich
firm na rynku europejskim i światowym12.
Generalnie więc, perspektywy otoczenia rynkowego, w którym polskie firmy będą
działać w nadchodzących latach, uległy silnemu pogorszeniu, co skłania
do przeformułowania przez nie planów inwestycyjnych i strategii rozwojowych.
Zmiany te jako pierwsze dostrzegły duże firmy13, podczas gdy w sektorze MSP
mamy do czynienia ze znacznie wolniejszą reakcją na zmiany sytuacji14. Jest to
prawdopodobnie wynikiem faktu, że wyraźne pogorszenie sytuacji na rynku
krajowym, najważniejszym dla większości MSP, nastąpiło dopiero w pierwszych
miesiącach roku 2009.
12
Por. Por Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert, Procesy inwestycyjne i
strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu, PARP, Warszawa 2010.
13
Por. PricewaterhouseCoopers Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa,
Warszawa lipiec 2009.
14
Por. m.in. wyniki badania KIG z lutego 2009, oraz badania portalu Firmy.net (Sektor MSP nie
obawia się kryzysu) z marca 2009.
9
1.2. Wyniki badań strategii przedsiębiorstw w czasie kryzysu
Wyniki badań zmian strategii firm na świecie i w Polsce w obliczu zjawisk
kryzysowych mają, jak dotąd, w większości, charakter stosunkowo ograniczony i
wstępny, ze względu na dynamiczny charakter zachodzących procesów. Ponadto
duża część owych badań odnosi się do ogólnej populacji przedsiębiorstw w Polsce
lub ogranicza się do uwzględnienia jedynie przedsiębiorstw dużych. Spośród prac
teoretycznych za najciekawszą można uznać pracę Kotlera i Caslione15, sugerującą
że chaotyczne i nieprzewidywalne warunki, w których działają firmy, staną się w
nadchodzących latach normalnością, co wymaga odpowiedniej zmiany strategii
działania firm, a zwłaszcza poprawy w zakresie zarządzania ryzykiem. Postulowany
przez autorów nowy paradygmat zarządzania („chaotyka”) w szczególności nakazuje:
analizować na bieżąco źródła wstrząsów dla firm, przygotowywać scenariuszowe
warianty reakcji, analizować wynikające z chaosu nowe wyzwania i szanse
rozwojowe, rozwinąć zasoby gwarantujące długookresowy sukces (m. in. kapitał
ludzki), unikać nadmiernej ekspozycji na ryzyko, elastycznie kształtować bilans firmy,
dostosować produkcję do nowych wymogów konsumenta, stosować przemyślaną
strategię cenową.
Spośród licznych krótkookresowych badań raportów dotyczących stanu świadomości
firm oraz sposobu dostosowania firm do zjawisk kryzysowych, prowadzonych
zarówno globalnie jak w odniesieniu do firm polskich w ciągu minionych ponad 2 lat,
na uwagę w kontekście niniejszego opracowania zasługują wyniki następujących
badań:
•
Narodowy Bank Polski (NBP), Informacja o kondycji sektora przedsiębiorstw
ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury w II kw. oraz prognoz koniunktury
na III kw. 2009, Warszawa, lipiec 2009 jako ilustracja najgłębszego momentu kryzysu
na rynkach globalnych oraz ten sam raport NBP, ale dla końca 2010 roku: Informacja
o kondycji sektora przedsiębiorstw
ze
szczególnym uwzględnieniem stanu
koniunktury w IV kw. 2010 oraz prognoz koniunktury na I kw. 2011, Warszawa,
styczeń 2011
15
Por. Kotler P., Caslione J., Chaotics: The Business of Managing and Marketing in The Age of
Turbulence, Amacom 2009.
10
•
Główny Urząd Statystyczny (GUS), Koniunktura w przemyśle, budownictwie,
handlu i usługach w sierpniu 2009 r., Warszawa, sierpień 2009; oraz Główny Urząd
Statystyczny
(GUS),
Koniunktura
gospodarcza.
Przetwórstwo
przemysłowe,
Warszawa, sierpień 2009 oraz, na takich samych zasadach jak wyżej opisane raporty
NBP, do porównania te same raporty GUS dla lutego 2011: Koniunktura w
przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w lutym 2011r., Warszawa, luty 2011;
Koniunktura gospodarcza. Przetwórstwo przemysłowe, Warszawa, luty 2011
•
PricewaterhouseCoopers Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey. Polska
perspektywa, Warszawa, lipiec 2009; oraz PricewaterhouseCoopers Polska, 14.
doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa, Warszawa, styczeń 2011.
•
Boston Consulting Group (BCG), Winning Strategies in Uncertain Times:
Global Asset Management 2008, Boston 2008; oraz Boston Consulting Group,
Creating People Advantage: How to Address HR Challenges Worldwide Through
2015.
•
PKPP Lewiatan/Deloitte, Kondycja dużych firm w Polsce w czasach kryzysu,
Warszawa, maj 2009.
•
PKPP Lewiatan, Indeks Biznesu, Warszawa, marzec 2011.
•
Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR), Badanie koniunktury
wojewódzkiej – sierpień 2009, Gdańsk, sierpień 2009.
•
Business Centre Club (BCC), Jak jest – jak być powinno. Stan rzeczywistości
gospodarczo-społecznej i rekomendacje (Okresowa Ocena Monitorującego Komitetu
BCC), Warszawa, lipiec 2009.
•
Instytut Wiedzy i Innowacji (IWI), Strategie funkcjonowania i procesy
inwestycyjne przedsiębiorstw w sytuacji znaczącego pogorszenia się koniunktury w
gospodarce lub konkretnych branżach, Warszawa, wrzesień 2009.
•
Związek Banków Polskich (ZBP)/Pentor Research International, Monitor
Bankowy, nr 5-8, Warszawa, maj-sierpień 2009 oraz nr 2, Warszawa luty 2011
•
InfoMonitor/BIK/Pentor Research International, Barometr bezpieczeństwa w
obrocie gospodarczym 07’2009, Warszawa, lipiec 2009.
11
•
PARP, Raport o stanie małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce w latach
2007-2008, Warszawa, 2009.
•
Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert, Procesy
inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu, PARP, Warszawa 2010
•
Euler Hermes, Raport grupy Euler Hermes dotyczący upadłości firm w Polsce,
Warszawa, kwiecień 2009.
•
Euler Hermes, Płynność finansowa w końcu 2010 roku, Warszawa, styczeń
2011
•
Euler Hermes Hurtownicy mają problemy w Wielkopolsce, Warszawa, sierpień
2010
•
Instytut Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym (IBnDiPP),
Międzypokoleniowy transfer wiedzy w polskich firmach – mentoring i e-learning,
Warszawa, styczeń 2009.
•
Instytut Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej (IRG SGH),
Koniunktura w przemyśle przetwórczym, Warszawa, sierpień 2009.
Poniżej zaprezentowano omówienie wyników tych badań, wraz z oceną ich
przydatności z punktu widzenia niniejszego projektu badawczego. Tabelę z oceną
syntetyczną zamieszczono w rozdziale 2.
1.2.1. Narodowy
Bank
Polski
(NBP),
Informacja
o
kondycji
sektora
przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury w II kw.
oraz prognoz koniunktury na III kw. 2009, Warszawa, lipiec 2009; Informacja o
kondycji sektora przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu
koniunktury w IV kw. 2010 oraz prognoz koniunktury na I kw. 2011, Warszawa,
styczeń 2011
Najważniejsze wnioski z badania 2009:
•
Po pierwszych słabych oznakach wyhamowania tendencji spadkowych, jakie
pojawiły się w prognozach na II kwartał, w III kwartale symptomy nadchodzącego
12
ożywienia wzmocniły się - większość obserwowanych wskaźników zanotowało
wzrosty. Mimo tej poprawy, bieżące oceny klimatu koniunktury pozostają nadal
słabe. Głównym problemem sektora przedsiębiorstw pozostał (mimo wyraźnej
poprawy) niski popyt, a następnie wahania kursu walutowego, zatory płatnicze oraz
trudności w uzyskaniu kredytu.
•
Mimo
sygnałów
ożywienia,
prognozowany
czas
zakończenia
fazy
spowolnienia wydłużył się względem prognoz sformułowanych w poprzednim
kwartale. Na te zmiany wpływ mogły mieć zarówno zmiany sytuacji własnej
przedsiębiorstw, jak i zmieniające się (dostępne np. w mediach) informacje co do
zasięgu i głębokości obserwowanego spowolnienia gospodarczego.
•
O lepszych perspektywach popytu poinformowali zarówno eksporterzy, jak i
przedsiębiorstwa oferujące swoje produkty wyłącznie na rynku krajowym. Oceny
bieżącej sprzedaży eksportowej poprawiły się jednak tylko nieznacznie, a bilans
tych ocen jest nadal ujemny, tj. w próbie przeważają firmy notujące spadek eksportu.
Grupa firm wyspecjalizowanych w eksporcie poinformowała o dalszym wzroście marż
na sprzedaży zagranicznej, co było głównie wyjaśniane korzystnym kursem złotego
względem walut obcych. Eksporterzy niewyspecjalizowani zanotowali spadek marż,
co z kolei było najczęściej tłumaczone spadkiem popytu i wzrostem kosztów
produkcji. W grupie przedsiębiorstw zorientowanych wyłącznie na rynek krajowy
odnotowano wyhamowanie tendencji przejawiającej się w spadku marż.
•
Poprawiło się saldo prognoz zatrudnienia. Wciąż jednak w próbie
przeważają firmy redukujące liczbę pracowników. Plany redukcji przeważają również
w przedsiębiorstwach w dobrej sytuacji ekonomicznej, jak też w firmach działających
przy bliskim maksymalnego stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych.
•
Aktywność inwestycyjna sektora przedsiębiorstw pozostaje bardzo
niska, choć i tu odnotowano poprawę, ale głównie w postaci niższego odsetka firm
rezygnujących z dokończenia inwestycji będących w fazie realizacji. Zainteresowanie
nowymi projektami inwestycyjnymi wzrosło tylko nieznacznie i pozostało poniżej
poziomu obserwowanego w latach 2001-2002. Niewielką aktywność inwestycyjną
wykazują nie tylko przedsiębiorstwa w złej sytuacji, ale też firmy w dobrej kondycji, co
13
może być związane z niepewnością odnośnie zmian koniunktury i zwiększoną
ostrożnością przy planowaniu wydatków w okresie spowolnienia gospodarczego.
•
Odsetek przedsiębiorstw planujących zwiększyć zadłużenie z tytułu
kredytu bankowego w kolejnym kwartale z kolei zmniejszył się, co miało miejsce
mimo niewielkiej poprawy dostępności do kredytu.
Najważniejsze wnioski z badania w lutym 2011:
•
Pod koniec 2010 r. zanotowano wyraźną poprawę nastrojów wśród
przedsiębiorstw. Miało to miejsce mimo obserwowanych problemów, związanych ze
zmianami stawek VAT. Poprawiły się zarówno oceny sytuacji bieżącej, jak również
prognozy, w tym zwłaszcza popytu i zamówień. Widać przy tym dalszy stopniowy
wzrost aktywności inwestycyjnej. Poprawie nastrojów nie towarzyszyły natomiast
plany wzrostu zatrudnienia i płac.
•
Koniec 2010 r. przyniósł dalszy spadek bariery popytu, co zaowocowało
niewielkim wzrostem stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych oraz dalszym
spadkiem nadmiernych zapasów produktów gotowych i towarów. Poprawiły się przy
tym (formułowane na II półrocze ub. roku) kwartalne prognozy popytu i zamówień. W
efekcie tych pozytywnych sygnałów, w I kw. br. przedsiębiorcy nieco częściej niż trzy
miesiące wcześniej deklarują zwiększanie produkcji (dane po korekcie sezonowej).
Prognozy produkcji poprawiły się jednak głównie w grupie eksporterów. Firmy
zorientowane na rynek krajowy spodziewają się na początku roku niewielkiego
spadku tempa sprzedaży, przewidują również możliwość obniżenia dynamiki
produkcji. Największe spadki optymizmu zanotowano w borykającym się również z
innymi problemami budownictwie.
•
Wzrostowi
optymizmu
w
grupie
eksporterów
towarzyszyła
poprawa
wskaźników ocen i prognoz sprzedaży zagranicznej, w tym zwłaszcza wzrost
dynamiki liczby umów eksportowych zawartych w IV kw. ub. roku. Relatywnie słaby
kurs złotego pozwalał na utrzymanie wysokiej opłacalności sprzedaży. Wzmocniła się
tym
samym
obserwowana
przed
wybuchem
międzynarodowego
kryzysu
finansowego przewaga eksporterów nad nieeksporterami – wzrosły różnice między
14
tymi grupami w poziomach rentowności, wykorzystania mocy produkcyjnych, czy
aktywności inwestycyjnej.
•
Obserwowana poprawa nastrojów okazała się dla większości ankietowanych
niewystarczająca do podjęcia decyzji o zwiększeniu liczby pracowników. Wskaźnik
prognoz zatrudnienia utrzymał się na poziomie z poprzedniego kwartału, choć jest to
powyżej poziomu długookresowej średniej. Firmy z wysokim wykorzystaniem mocy,
jak też przedsiębiorstwa planujące zwiększyć produkcję, co prawda, częściej będą
przyjmować pracowników, ale w podmiotach, w których perspektywy sprzedaży są
mniej optymistyczne lub wręcz złe, ankietowani zapowiadają dalsze zwolnienia.
•
Utrzymał
się
niski
odsetek
przedsiębiorstw
planujących
podwyższyć
wynagrodzenia. Skala podwyżek (po korekcie sezonowej) zmniejszyła się względem
poprzedniego kwartału. Wzrost zatrudnienia i podwyżki płac najczęściej planują firmy
z kapitałem zagranicznym, najrzadziej zaś przedsiębiorstwa publiczne.
•
W 2011 r. można oczekiwać zwiększenia aktywności inwestycyjnej w
sektorze przedsiębiorstw. W dalszym ciągu najwięcej inwestycji zapowiadają duże i
bardzo duże firmy, ale zauważalne jest również pewne ożywienie w sektorze MSP.
Skala planowanych inwestycji, w tym zwłaszcza działań skutkujących powiększeniem
potencjału wytwórczego w dalszym ciągu nie będzie duża (plany rozbudowy
potencjału wytwórczego reagują z pewnym opóźnieniem na wzrost stopnia
wykorzystania mocy produkcyjnych). Najbardziej rośnie udział przedsiębiorstw, które
zamierzają wymienić przestarzałe maszyny i urządzenia lub przeprowadzić remonty.
Wyraźne ożywienie aktywności inwestycyjnej możliwe jest zwłaszcza w sekcji
przetwórstwo
przemysłowe,
w
grupie
eksporterów
oraz
firm
z
kapitałem
zagranicznym.
•
Zainteresowanie kredytem bankowym pozostało niskie, choć odnotowano
pewien wzrost w mniejszych przedsiębiorstwach oraz wśród firm planujących nowe
projekty inwestycyjne. Odsetek zaakceptowanych wniosków kredytowych, mimo
niewielkiego pogorszenia, pozostał relatywnie wysoki, co oznacza utrzymanie się
relatywnie dobrej dostępności do kredytu. Cena tego typu finansowania od kilku
kwartałów utrzymuje się na stałym i niskim poziomie, przy jednak zwiększonych
15
obawach o jej utrzymanie się w najbliższych miesiącach. Można oczekiwać, że
ożywienie w obszarze inwestycji będzie oddziaływać w kierunku wzrostu dynamiki
kredytu na te cele, zwłaszcza w przypadku większych projektów, na których
sfinansowanie przedsiębiorstwa nie mają wystarczających środków własnych.
Mniejsze
wydatki w dalszym ciągu będą zapewne pokrywane ze źródeł
wewnętrznych.
•
Płynność nadal oceniana jest przez przedsiębiorców relatywnie dobrze
(wyraźnie lepiej niż w latach 2001-2003), choć odsetek firm odczuwających problemy
w obszarze płynności bardzo powoli, ale nieprzerwanie rośnie. Na razie nie ma to
jednak przełożenia na pogorszenie terminowości spłaty kredytu. Obsługa zadłużenia
wobec banków poprawiała się nieprzerwanie w ostatnich sześciu kwartałach i jest
obecnie na jednym z wyższych poziomów w historii badania. Korzystny wpływ na
terminowość spłat ma zarówno niska cena kredytu, jak i trudniejsze warunki jego
pozyskania – co powoduje pozytywną selekcję przyszłych dłużników. Można również
przypuszczać, że część przedsiębiorstw spłaca raty kredytowe kosztem pogorszenia
obsługi zobowiązań pozabankowych. Obserwujemy to głównie w postaci wzrostu
odsetka firm nie regulujących w terminie swoich zobowiązań handlowych, nie widać
natomiast jeszcze efektu w postaci wydłużających się terminów spłat.
•
Koszty (jednorazowe) wprowadzenia nowych stawek VAT przedsiębiorstwa
oceniły jako niezbyt duże (taką opinię wyraziło 89% respondentów), niemniej zmiana
ta spowodowała spore trudności oraz wzrost obaw odnośnie kształtowania się tempa
inflacji. Jeśli chodzi o przeniesienie wzrostu stawek VAT na ceny, to takie plany ma
ok. 53% badanych, w tym 39% firm zrobiła to w styczniu br. W większości tych firm
cały ciężar wzrostu podatku zostanie przerzucony na odbiorców. W co trzecim
przedsiębiorstwie podwyżka VAT nie zostanie uwzględniona w cenach w ogóle, co
może stanowić wytłumaczenie, dlaczego spadek marż jest najczęściej przewidywaną
konsekwencją wprowadzenia nowych stawek VAT. Obawy o pojawienie się
negatywnych następstw zmian podatku VAT mogły być jedną z przyczyn częstszych
redukcji kosztów, przeprowadzonych w IV kw. 2010 r.
•
Trzeci kwartał z rzędu przedsiębiorstwa oczekują wyraźnego wzrostu
dynamiki cen CPI. Odmiennie niż w poprzednim kwartale, w I kw. br. nakłada się to
16
również na znacznie częściej planowane podwyżki cen na towary i usługi oferowane
przez ankietowane firmy. Trzeba przy tym zauważyć, że zgodnie z oczekiwaniami
bardziej rośnie częstość podwyżek cen niż średnia ich rozkładu.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: wysoka. Badanie na dużej próbie,
prowadzone regularnie. Przydatność obniża fakt koncentracji badania na analizie
zmian koniunktury gospodarczej (strategie firm mogą być analizowane tylko
pośrednio)
oraz
jego
realizacja
na
próbie
ogólnopolskiej
o
nieco
innej
charakterystyce niż próba docelowa w projektowanym badaniu.
1.2.2. Główny
Urząd
Statystyczny
(GUS),
Koniunktura
w
przemyśle,
budownictwie, handlu i usługach w sierpniu 2009 r., Warszawa, sierpień 2009;
oraz
Główny
Urząd
Statystyczny
(GUS),
Koniunktura
gospodarcza.
Przetwórstwo przemysłowe, Warszawa, sierpień 2009 oraz, na takich samych
zasadach jak wyżej opisane raporty NBP, do porównania te same raporty GUS
dla lutego 2011: Koniunktura w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w
lutym 2011 r., Warszawa, luty 2011; Koniunktura gospodarcza. Przetwórstwo
przemysłowe, Warszawa, luty 2011.
Najważniejsze wnioski z badania 2009:
•
Ogólny klimat koniunktury jest w sierpniu 2009 oceniany lepiej niż w
lipcu br., choć nadal negatywnie i gorzej niż w analogicznym miesiącu ostatnich
sześciu lat. Na opinie przedsiębiorców wpływają mniej pesymistyczne niż w lipcu
oceny bieżącego portfela zamówień i produkcji, przy przewidywanej na najbliższe
trzy miesiące poprawie odpowiednich wskaźników. Zarówno oceny bieżącej sytuacji
finansowej jak i jej prognozy są nadal negatywne, choć mniej pesymistyczne niż
przed miesiącem.
•
Prognozy portfela zamówień i produkcji (2009) wskazują na możliwość
szybszego wzrostu niż przewidywano w lipcu. Nadmierny stan zapasów wyrobów
gotowych ulega niewielkiemu zmniejszeniu. Mimo iż należności od kontrahentów są
ściągane terminowo, trudności w regulowaniu zobowiązań finansowych zmniejszają
się w niewielkim stopniu.
17
•
Najbardziej pesymistyczne oceny bieżącej i przyszłej sytuacji są
formułowane
przez
przedsiębiorstwa
małe.
Odnotowują
one
największe
ograniczenie portfela zamówień i produkcji spośród badanych jednostek, choć mniej
znaczące niż w lipcu. Bieżąca i przyszła sytuacja finansowa jednostek oceniana jest
pesymistycznie, choć nieco lepiej niż w ubiegłym miesiącu. Przewidywane są
redukcje zatrudnienia. Ceny wyrobów mogą spadać nieco szybciej niż przewidywano
w lipcu. Również ogólny klimat koniunktury w jednostkach średnich oceniany jest
nadal negatywnie, choć lepiej niż w lipcu.
•
Oceny przedsiębiorstw (2009) dużych dotyczące bieżącego portfela
zamówień i produkcji są pozytywne, zmniejsza się nadmierny poziom zapasów.
Przedsiębiorstwa tej grupy przewidują, że w najbliższych miesiącach nastąpi wzrost
portfela zamówień i produkcji. Zarówno oceny bieżącej sytuacji finansowej jak i
prognozy formułowane w tym zakresie są negatywne, choć mniej pesymistyczne od
formułowanych w ubiegłym miesiącu. Planowane redukcje zatrudnienia mogą być
mniejsze niż przewidywano w lipcu. Ceny wyrobów mogą ulec nieznacznemu
obniżeniu.
•
Zróżnicowana jest również sytuacja różnych branż, a w ślad za tym
oczekiwania i działania dostosowawcze planowane przez firmy.
Najważniejsze wnioski z badania - luty 2011:
•
Ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym w lutym jest
oceniany korzystnie, lepiej niż przed miesiącem, ale nieco gorzej niż w lutym
ubiegłego roku. Na poprawę koniunktury mają wpływ bardzo optymistyczne
przewidywania w zakresie portfela zamówień i produkcji, choć odpowiednie oceny
bieżące są nadal negatywne. Sygnalizowane są dalsze trudności w terminowym
regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych. Przewidywania w tym zakresie są
mniej pesymistyczne.
•
Ogólny klimat koniunktury w budownictwie w lutym oceniany jest
negatywnie, ale lepiej niż przed miesiącem i przed rokiem. Wpływ na poprawę ocen
koniunktury mają korzystne prognozy portfela zamówień oraz mniej niekorzystne niż
przed miesiącem prognozy produkcji budowlano-montażowej i sytuacji finansowej.
18
•
W lutym spośród jednostek usługowych najbardziej korzystne oceny
koniunktury formułowane są w sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa
(podobnie jak przed miesiącem i lepiej niż w lutym ubiegłego roku) oraz w sekcji
informacja i komunikacja (nieco lepiej niż w styczniu, ale gorzej niż przed rokiem).
Najbardziej pesymistyczne, gorsze niż przed miesiącem i przed rokiem, oceny
koniunktury zgłaszają jednostki z sekcji pozostała działalność usługowa. Ze
wszystkich jednostek usługowych objętych badaniem, najczęściej brak barier w
prowadzeniu bieżącej działalności zgłaszają firmy prowadzące działalność związaną
z obsługą rynku nieruchomości (20,6%) oraz działalność związaną z edukacją
(13,8%). Najrzadziej brak barier wskazują przedsiębiorstwa usługowe z sekcji
działalność finansowa i ubezpieczeniowa (1,6%). Największe trudności napotykane
przez przedsiębiorstwa zgłaszające bariery związane są z: konkurencją firm
krajowych, kosztami zatrudnienia, wysokimi obciążeniami na rzecz budżetu,
niejasnymi i niespójnymi przepisami prawnymi, niedostatecznym popytem oraz
niepewnością ogólnej sytuacji gospodarczej.
•
Klimat koniunktury w handlu detalicznym jest w lutym oceniany mniej
pesymistycznie niż w ubiegłym miesiącu i podobnie jak przed rokiem. Choć
przedsiębiorcy negatywnie oceniają poziom bieżącej sprzedaży, to prognozy w tym
zakresie są już mniej pesymistyczne niż przed miesiącem. Mimo zwiększających się
trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych, przewidywania
wskazują na możliwość nieznacznego ich zmniejszenia.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska.
Badania prowadzone są
cyklicznie, na dużej próbie, dotyczą jednak głównie ocen koniunktury z wyłączeniem
firm małych (strategie firm sektora MSP mogą być analizowane tylko pośrednio).
Zaletą badania jest analiza w przekrojach różnych branż i wielkości firm.
1.2.3. PricewaterhouseCoopers Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey.
Polska perspektywa, Warszawa, lipiec 2009. oraz PricewaterhouseCoopers
Polska, 14. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa Przemyślany
wzrost, Warszawa, styczeń 2011
19
Najważniejsze wnioski z badania 2009:
•
Prognozy formułowane przez menedżerów globalnych firm w 2009 z
miesiąca na miesiąc drastycznie się pogarszały, rosła nerwowość i narastał
pesymizm. Dotyczył on nie tylko zbliżających się 12 miesięcy, w ciągu których
ankietowani spodziewali się nadejścia potężnego spowolnienia gospodarczego lub
recesji, ale również perspektywy średniookresowej. O ile w pierwszej grupie
ankietowanych, którym pytanie o perspektywy rozwoju firm w ciągu 3 lat zadano we
wrześniu, 60% wyrażało dużą pewność co do wzrostu, w październiku odsetek ten
spadł o połowę.
•
W przypadku polskich menedżerów, załamanie nastrojów okazało się
bardziej gwałtowne niż przeciętnie na świecie. Pewność co do perspektyw
rozwoju firm w horyzoncie najbliższych 12 miesięcy (dużą lub średnią) deklarowało
34% ankietowanych, a w horyzoncie 3 lat - 82%. Sama skala pesymizmu nie odbiega
od poziomu światowego (różnica występuje przy ocenie krótkookresowej, ale daje się
wyjaśnić późniejszym terminem przeprowadzenia badania w Polsce). Uwagę zwraca
jednak gwałtowność zaobserwowanej zmiany, bowiem jeszcze wiosną roku 2008
optymizm co do perspektyw rozwoju firm deklarowało niemal 100% ankietowanych
polskich menedżerów. Tak drastyczne pogorszenie się nastrojów oznacza, że dla
polskich firm zmiana sytuacji gospodarczej stanowiła kompletne zaskoczenie. Warto
też zwrócić uwagę na fakt, że na nastroje polskich menedżerów nie wpływa w
znaczący sposób fakt, że Polska radzi sobie z kryzysem najlepiej spośród wszystkich
krajów OECD i jako jedyna gospodarka w Unii Europejskiej odnotowuje nadal wzrost
produkcji. Świadczy to o sporej nieufności w odniesieniu do otoczenia, w którym
działają polskie firmy.
•
Postrzeganie przez polskich menedżerów największych zagrożeń,
stojących przed zarządzanymi firmami jest nieco inne, niż przeciętnie
na świecie. Za największe zagrożenie, tak jak wszędzie, uważa się utrzymywanie
się złej koniunktury w gospodarce globalnej (obawia się jej aż 96% respondentów,
wobec 62% rok wcześniej i 85% przeciętnie na świecie). Na drugim miejscu znalazł
się nadmierny poziom regulacji (87% wskazań, wobec 70% rok wcześniej i tylko 55%
przeciętnie na świecie). Trzecie miejsce zajmują niepokoje na rynkach kapitałowych
20
(83% wskazań), a czwarte konkurencja kosztowo-cenowa ze strony producentów
z innych krajów (82% wskazań, podobnie jak rok wcześniej). Polscy menedżerowie
nie uważają natomiast za poważne zagrożenie dla swoich firm większości ryzyk
globalnych, których obawiają się menedżerowie ze świata: zmian klimatycznych,
pandemii, wyczerpywania się bogactw naturalnych czy eksplozji terroryzmu.
•
Oceniając kierunek, w którym będzie zmierzać w nadchodzących latach
globalna gospodarka, polscy menedżerowie spodziewają się (ponad 80% wskazań),
że na świecie występować będą napięcia związane z gospodarczymi
zmaganiami pomiędzy starymi potęgami ekonomicznymi z grupy G8, a grupą
dynamicznych, nowych mocarstw ekonomicznych, czemu towarzyszyć będą
rosnące napięcia polityczne i religijne. Spodziewają się też (68-77% wskazań)
rosnącej presji na rynku zasobów naturalnych (a więc zapewne wzrostu cen i spadku
bezpieczeństwa dostaw) oraz rosnącej przepaści między bogatymi i biednymi.
Zdaniem większości ankietowanych (59-64%), rządy i przedsiębiorstwa nie znajdą
skutecznych metod rozwiązania globalnych problemów, a na świecie mogą pojawić
się silne tendencje protekcjonistyczne.
•
Niepewność co do warunków, w których przyjdzie w nadchodzących latach
działać polskim i światowym firmom, każe starannie zaplanować strategię rozwoju
bazującą na pełnym wykorzystaniu najważniejszych posiadanych atutów. Oceniając
najważniejsze źródła przewagi konkurencyjnej zarządzanych przez siebie firm,
polscy menedżerowie za główne czynniki sukcesu uważają umiejętność
dostosowania się do zmian i wysoką jakość obsługi klienta (100% wskazań).
Niewiele mniejsze znaczenie (ponad 90% wskazań) mają: reputacja, innowacje
służące poprawie poziomu technologicznego firmy, dobra znajomość rynku
oraz sprawne zarządzanie łańcuchem dostaw. W stosunku do odpowiedzi z
poprzedniego badania, nieco niżej oceniono znaczenie dostępu do wysoko
wykwalifikowanych pracowników (przyciągnięcia i zatrzymania w firmie talentów).
Jest to prawdopodobnie efekt wychłodzenia rynku pracy w wyniku spadku popytu.
Należy jednak pamiętać, że sytuacja taka będzie najprawdopodobniej mieć tylko
przejściowy charakter. Wzrosło natomiast zainteresowanie dostępem do
kapitału, w poprzednich latach w ogóle nie zauważane na liście problemów
21
rozwojowych.
W
porównaniu
ze
średnią
zaobserwowaną
na
świecie,
zarządzający polskimi firmami menedżerowie przykładają nieco wyższą wagę
do innowacji technologicznych i znajomości rynku, a niższą do umiejętności
zawierania aliansów i porozumień, społecznej odpowiedzialności biznesu i
problemu dostępu do surowców naturalnych.
•
W ówczesnych (2009), trudnych warunkach rynkowych, zadaniem firm było
takie sformułowanie programów inwestycyjnych, które zapewnia pogodzenie
krótkookresowych
i
długookresowych
wymogów
rozwoju.
Pytani
o
najważniejsze czynniki determinujące podejmowane decyzje inwestycyjne polscy
menedżerowie wskazywali jako trzy równorzędne cele: realizację strategicznych
celów firmy, osiągnięcie zakładanej stopy zwrotu oraz maksymalizację stopy zwrotu.
Odpowiedzi
te,
potwierdzające
wysiłek
w
zakresie
kontynuacji
realizacji
długookresowych planów rozwoju, są zgodne z odpowiedziami których udzielano w
ankiecie światowej. Podobnie zbliżony, choć mniejszy odsetek wskazań dotyczył jak
najszybszego odzyskania poniesionych nakładów. Różnice pomiędzy odpowiedziami
udzielonymi przez menedżerów polskich w stosunku do wyników uzyskanych
przeciętnie na świecie dotyczą dwóch czynników: nieco większej wagi przykładanej
do zaspokojenia potrzeb społecznych interesariuszy spoza grona inwestorów,
klientów
i
pracowników,
oraz
zdecydowanie
mniejszej
wagi
przykładanej
do zapewnienia dobrobytu przyszłych pokoleń. Ta ostania odpowiedź może
świadczyć o tym, że w specyficznych warunkach działania tworzonych przez
transformację, integrację europejską i doganianie lepiej rozwiniętych sąsiadów, polski
biznes
zajęty
jest
nadal
bardziej
wyzwaniami
o
charakterze
krótko-
i
średnioterminowym, niż długoterminowymi.
•
Trudne zadanie pogodzenia krótkookresowych i długookresowych
wymogów rozwoju firmy wymaga posiadania odpowiednich informacji na temat
kluczowych problemów stojących przed firmą. W ankiecie zadano pytania
zarówno na temat informacji, które zarządzający firmami uważają za najistotniejsze
dla prawidłowego podejmowania kluczowych decyzji, jak i na temat obecnej
dostępności tych informacji. Rezultatem nałożenia na siebie obu wykresów jest
szacunek luki informacyjnej, czyli rozziewu pomiędzy wagą różnych informacji a ich
22
dostępnością.
Według
polskich
menedżerów,
największa
luka
informacyjna
występuje w zakresie wiedzy o preferencjach i potrzebach klientów oraz w zakresie
wiedzy na temat ryzyk, które mogą zagrażać firmie (w obu tych przypadkach wszyscy
ankietowani menedżerowie uznali informację za kluczową dla prawidłowego
podejmowania decyzji, podczas gdy tylko 13-17% ankietowanych stwierdziło, że
dysponuje w tym zakresie wyczerpującą wiedzą). Mniej drastyczne, choć również
istotne szacunki luki informacyjnej pojawiły się w niemal wszystkich badanych
obszarach za wyjątkiem wiedzy na temat łańcucha dostaw i zmian klimatycznych.
W badaniu globalnym uzyskano podobny obraz sytuacji.
Najważniejsze wnioski z badania 2011:
Choć sytuacja w światowej gospodarce nadal jest daleka od pełnego
uspokojenia, nastroje menedżerów polskich firm w stosunku do 2009 roku
uległy wyraźnej poprawie. Pewność wzrostu dochodów swoich firm w horyzoncie
najbliższych 12 miesięcy (dużą lub średnią) deklarowało 94% ankietowanych
polskich prezesów i dyrektorów generalnych, a w horyzoncie 3 lat – 96%
ankietowanych.
Postrzeganie
przez
polskich
menedżerów
największych
zagrożeń
jest
generalnie podobne do tego, jakie obserwuje się przeciętnie na świecie. Za
największe zagrożenia uważa się dziś niepewność co do perspektyw rozwoju
globalnej gospodarki, ryzyko poważnej niestabilności na rynkach kapitałowych,
potencjalne efekty działań związanych ze stabilizowaniem sytuacji finansowej
nadmiernie zadłużonych rządów oraz charakterystyczną dla czasów kryzysu
niestabilność kursów walutowych.
Oceniając
potencjalne
skutki
wprowadzenia
przez
rządy
polityk
oszczędnościowych, szefowie polskich firm przede wszystkim obawiają się, że
konieczność ustabilizowania finansów publicznych w kraju doprowadzi do
ograniczenia tempa wzrostu gospodarczego i wyższego opodatkowania firm.
Zdecydowanie mniejsze obawy wiążą natomiast z perspektywami wprowadzenia
działań oszczędnościowych w innych krajach. Tylko nieznaczny odsetek szefów firm
uważa, że w takiej sytuacji pojawiają się również nowe szanse biznesowe.
23
Trudna sytuacja firm w czasie kryzysu oraz wciąż utrzymujący się – mimo
lepszych prognoz wzrostu – niepokój co do dalszego rozwoju sytuacji w
światowej gospodarce wymusiły na firmach podjęcie szeregu działań o
charakterze restrukturyzacyjnym. Głównym narzędziem dostosowania stały się
systemowe działania na rzecz ograniczenia kosztów. Dążenie do redukcji kosztów
zdominowały wyraźnie inne działania – w tym optymalizację procesów biznesowych.
Poza bieżącymi działaniami restrukturyzacyjnymi, obserwowane w światowej
gospodarce zaburzenia zapewne doprowadzą również do głębokich i trwałych
zmian w modelu operacyjnym firm. Wśród obszarów, które wskazywane są przez
polskich menedżerów jako te, gdzie w ciągu nadchodzącego roku nastąpią znaczne
zmiany, znajdują się przede wszystkim sfery zarządzania talentami i struktury
organizacyjnej. Tuż za nimi lokują się obszary inwestycji, zarządzania ryzykiem oraz
reputacji i budowy zaufania do firmy.
Najważniejszym polem, na którym ankietowani menedżerowie deklarują zmiany
w strategii personalnej jest rozwój pozapłacowych i pozafinansowych form
motywowania i wiązania personelu z firmą. Kolejne miejsca zajmują obszary
poszukiwania i wiązania z firmą młodych pracowników (w wieku do 30 lat) oraz
intensyfikacji współpracy z państwowymi i prywatnymi instytucjami edukacyjnymi, w
celu rozwoju umiejętności utalentowanych pracowników. Niewielkie zmiany dotyczą
natomiast rekrutacji i zatrzymywania w firmie pracowników starszych oraz kobiet.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: wysoka. Badania pokazują stopień
świadomości zjawisk kryzysowych w dużych polskich firmach oraz pozwalają
określić, jakie działania planuje się podjąć w celu dostosowania się do zmian
otoczenia gospodarczego. Wadą jest brak ocen ze strony firm sektora MSP.
1.2.4. Boston Consulting Group (BCG), Winning Strategies in Uncertain Times:
Global Asset Management 2008, Boston 2008 oraz Boston Consulting Group,
Creating People Advantage: How to Address HR Challenges Worldwide
Through 2015.
Najważniejsze wnioski z badania:
24
•
Firmy
na
całym
świecie
dokonują
drastycznych
działań
dostosowawczych, w pierwszej kolejności starając się: zmniejszyć uzależnienie od
zewnętrznego finansowania, w razie potrzeby pozyskać niezbędne zastrzyki kapitału
i ograniczyć koszty.
•
We wszystkich firmach poszukuje się zwłaszcza oszczędności po stronie
kosztów zatrudnienia. Polskie firmy częściej niż zagraniczne ograniczają wydatki
na szkolenia pracowników i wydatki motywujące pracowników i wiążące ich trwale
z firmą. Może to mieć wpływ na osłabienie jakości kapitału ludzkiego w polskich
firmach.
•
Generalnie rzecz biorąc, polskie firmy łatwiej dokonują oszczędności
w odniesieniu do kosztów akumulacji kapitału ludzkiego, niż firmy zagraniczne,
co może prowadzić do długookresowego obniżenia ich pozycji konkurencyjnej.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: względnie wysoka. Badanie dotyczy
głównie dziedziny zarządzania zasobami ludzkimi.
1.2.5. PKPP Lewiatan/Deloitte, Kondycja dużych firm w Polsce w czasach
kryzysu, Warszawa, maj 2009.
Najważniejsze wnioski z badania:
•
Ponad 75% dużych firm uważa, że kryzys wpłynie negatywnie na ich
działalność. Ponad 1/3 zakłada, że będzie musiała ograniczyć produkcję i sprzedaż
w Polsce, a co piąta na rynkach zagranicznych. Bardzo duża niepewność dotyczy
planów zatrudnienia.
•
Firmy umiejętnie identyfikują ryzyka i już podjęły wiele działań
pomagających przetrwać kryzys. Wiele z nich upatruje nawet w kryzysie szansę
na wzmocnienie pozycji na rynku, 25% nie przewiduje, by kryzys wpłynął negatywnie
na ich działalność, a 60% dużych przedsiębiorstw planuje inwestycje w latach 20092010.
•
Wszystkie
duże
przedsiębiorstwa widzą wzrost ryzyka
w
wielu
obszarach działalności. W normalnych warunkach firmy widzą ryzyko przede
25
wszystkim w osłabieniu koniunktury gospodarczej, w wahaniach kursu złotego
do euro, we wzroście konkurencji na rynku, a także w problemach z płynnością
finansową wywoływanych zatorami płatniczymi. Kryzys zmienił postrzeganie tych
zagrożeń przez duże przedsiębiorstwa – za największe ryzyko uważają wahania
kursu złotego wobec euro, zatory płatnicze oraz osłabienie popytu na polskim rynku.
•
Relatywnie mniejsze znaczenie z perspektywy firm dużych ma ryzyko
wynikające z ograniczenia dostępu do kredytów.
•
Duże firmy intensywnie inwestowały w 2008 r. Inwestycje te były
podporządkowane rozwojowi, wzrostowi sprzedaży, a nie zabezpieczaniu się
przed ryzykami wynikającymi z kryzysu. 60% firm ma plany inwestycyjne
w 2009 r. Większość z nich jednak ogranicza ich pierwotną skalę. W pełni rezygnuje
z inwestowania tylko 4,3% firm.
•
Niespełna 1/3 firm dużych planuje utrzymanie zatrudniania na poziomie
z 2008 r. Natomiast 27,8% przedsiębiorstw podjęło już decyzje o zwolnieniach.
Jeżeli rzeczywiście do tego dojdzie, a zwolnienia obejmą np. 10% zatrudnionych
w tych firmach, to pracę straci ok. 80 tys. osób. Jeżeli wszystkie niezdecydowane
firmy podjęłyby decyzję o zwolnieniach, także na poziomie 10% zatrudnionych, to
bezrobocie wzrosłoby o kolejne 80 tys. osób.
•
Duże przedsiębiorstwa widzą w kryzysie szanse na rozwój – na wzrost
udziału w rynku, na wykorzystanie okazji do fuzji i przejęć.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: względnie wysoka. Badanie ma
charakter jednorazowy, zawiera analizę strategii przedsiębiorstw. Wadą jest brak
ocen ze strony firm sektora MSP.
1.2.6. PKPP Lewiatan, Indeks Biznesu, Warszawa, sierpień 2009 - marzec 2011
Najważniejsze wnioski z badania 2009:
•
Sprzedaż przedsiębiorstw wzrosła w ciągu pierwszych 6 miesięcy 2009
o 1%. Tylko, bowiem w pierwszym kwartale 2009 r. wzrost przychodów wynosił 3,4%.
26
W strukturze kosztów firm, widać wyraźnie spadek udziału kosztów zużycia
materiałów i surowców (o 3,1%) w kosztach ogółem.
•
Przedsiębiorstwom nie udało się ograniczyć kosztów wynagrodzeń,
których udział w kosztach ogółem wzrósł aż o 0,8% (przy wzroście kosztów o 2,2%).
Szybciej niż koszty ogółem rosły również koszty usług obcych (o 0,7%).
•
Wyniki przedsiębiorstw po dwóch kwartałach 2009 r. wskazują, że spadł
wynik finansowy na działalności podstawowej, co oznacza spadek rentowności
na tej działalności. Firmom nie udaje się restrukturyzować kosztów w odpowiedniej
proporcji do spadku sprzedaży.
•
Ograniczony dostęp przedsiębiorstw do finansowania zewnętrznego
(kredyt w bankach) powoduje, że muszą one liczyć w działalności operacyjnej prawie
wyłącznie na swoje zasoby finansowe.
•
Niepokoić powinna sytuacja eksporterów. Nie tylko zmniejszyła się ich
liczba, ale także udział przychodów z eksportu w przychodach ogółem. Pogorszyła
się wyraźnie ich sytuacja finansowa. Eksporterzy znacznie silniej niż nie-eksporterzy
odczuli osłabienie gospodarcze.
•
Paradoksalnie, siłą firm był ich konserwatyzm – niechęć do korzystania
z zewnętrznego finansowania, niechęć do inwestowania zanim posiadane moce
wytwórcze nie wyczerpią się w stopniu bliskim 100%, niechęć do zmian, do
innowacji, budowanie swojej pozycji konkurencyjnej na cenie (a więc strategia
kosztowa), koncentracja sprzedaży na rynku polskim.
Najważniejsze wnioski z badania 2011:
•
W lutym 2011 indeks roczny pozostaje nadal powyżej połowy skali, co
oznacza, że bieżący rok nie powinien być gorszy od poprzedniego.
•
Trzeba się liczyć z pewnym ostudzeniem koniunktury w pierwszym kwartale,
gdyż najprawdopodobniej nie uda się teraz powtórzyć boomu konsumpcyjnego z
końcówki ubiegłego roku. Nadal nie widać przyspieszenia w inwestycjach w
środki trwałe, czyli przedsiębiorstwa nie do końca wierzą w trwałość boomu
popytowego, który obserwowaliśmy w poprzednim kwartale. Wydaje się jednak,
27
że wzrost płac, możliwy dzięki szybko rosnącej wydajności, oraz poprawa sytuacji na
rynku pracy powinny w kolejnych kwartałach pozwolić na utrzymanie tempa
konsumpcji i popytu, który przekona firmy do inwestowania, jeśli otoczenie
zewnętrzne i ogólny klimat koniunktury nie ulegną pogorszeniu.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: umiarkowana. Badanie jest
stosunkowo powierzchowne, wadą jest brak ocen ze strony firm sektora MSP.
1.2.7. Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR), Badanie koniunktury
wojewódzkiej, sierpień 2009 - styczeń 2011, Gdańsk, sierpień 2009 – styczeń
2011.
Najważniejsze wnioski z badania (2011):
•
Koniunktura oceniona została znacznie gorzej niż w poprzednim miesiącu.
Pogorszenie ocen jest jednak charakterystyczne dla stycznia, więc należy je
traktować
jako
zjawisko
sezonowe.
Najlepiej
sytuację
gospodarczą
ocenili
przedstawiciele sektora bankowego. Wyraźnie gorsze oceny odnotowane zostały
natomiast w przemyśle oraz w handlu i usługach.
•
Wskaźnik wyprzedzający koniunktury, informujący o oczekiwaniach na
kolejne trzy miesiące, ukształtował się w styczniu na poziomie 15,9 punktu. W
stosunku do poprzedniego miesiąca oznacza to zdecydowaną poprawę nastrojów,
gdyż w grudniu wskaźnik ten wyniósł -0,6 punktu. Podobnie jak przed miesiącem,
najwięcej optymizmu przejawiają przedstawiciele banków, ale oczekiwania w
przemyśle oraz w handlu i usługach są tylko nieco gorsze.
•
Tylko w dwóch województwach koniunktura została oceniona w styczniu
pozytywnie – wskaźnik bieżący był dodatni w podkarpackim oraz w śląskim.
Najgorsze oceny odnotowane zostały natomiast w mazowieckim, opolskim i
świętokrzyskim, gdzie wartość wskaźnika koniunktury spadła poniżej poziomu -20
punktów. Najbardziej pozytywne oczekiwania na kolejne trzy miesiące odnotowane
zostały w kujawsko-pomorskim, lubuskim i podkarpackim. Z kolei najwięcej
28
pesymizmu
wśród
przedsiębiorców
było
w
styczniu
w
lubelskim
i
zachodniopomorskim.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska. Badanie dotyczy głównie
koniunktury, jego główną zaletą jest przekrój regionalny i cykliczność.
1.2.8. Business Centre Club (BCC), Jak jest – jak być powinno. Stan
rzeczywistości gospodarczo-społecznej i rekomendacje (Okresowa Ocena
Monitorującego Komitetu BCC), Warszawa, lipiec 2009.
Najważniejsze wnioski z badania:
•
W strategii rządu zadeklarowano wsparcie dla przestrzegania zasad
horyzontalnych: zrównoważonego rozwoju w zakresie ekonomicznym, społecznym i
środowiskowym,
zagwarantowania
lepszych
regulacji
prawnych,
wsparcia
przedsiębiorczości, rozwoju innowacyjności oraz uwzględniania we wszystkich
politykach specyfiki sektora MSP. Analiza bieżącej sytuacji gospodarczej pozwala
ocenić skuteczność w realizacji tych celów jako słabą.
•
Pomoc publiczna udzielana podmiotom gospodarczym musi mieć –
także w kryzysie – taką formę, by zminimalizować negatywne oddziaływanie na
wolną konkurencję. Takie kryterium spełnia pomoc o charakterze horyzontalnym.
Przykładem racjonalnych działań wspomagających przedsiębiorstwa są regulacje w
ramach zwiększenia elastyczności czasu pracy, czy też w trosce o ochronę miejsc
pracy,
partycypowanie
państwa
w
utrzymaniu
zatrudnienia
w
warunkach
wymaga
podejścia
ograniczenia produkcji.
•
Polityka
dywidendowa
w
czasach
kryzysu
podmiotowego, a nie makroekonomicznego. Należy zostawić dywidendę
w spółkach na przetrwanie, inwestycje i rozwój, co spowoduje przychód do budżetu
z podatków VAT i CIT od funkcjonujących firm bez potrzeby ich dotowania i
wspomagania.
•
Problem innowacyjności polskich firm ma charakter strukturalny,
systemowy i nie ma swojego źródła w np. niskim poziomie edukacji, zasobach
29
ludzkich czy społecznym braku akceptacji dla rozwoju, badań czy kontynuowania
nauki.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska. Badanie ma charakter
powierzchowny.
1.2.9. Instytut Wiedzy i Innowacji (IWI), Strategie funkcjonowania i procesy
inwestycyjne
przedsiębiorstw
w
sytuacji
znaczącego
pogorszenia
się
koniunktury w gospodarce lub konkretnych branżach, Warszawa, wrzesień
2009.
Najważniejsze wnioski z badania:
•
Obecnie wyraźnie widać, że światowy kryzys dosięga również polską
gospodarkę. Wyraźnym symptomem tego zjawiska jest wyhamowanie wzrostu
gospodarczego i wzrost upadłości firm. W pierwszym półroczu 2009 roku liczba
bankructw wzrosła o 49% w porównaniu do analogicznego okresu 2008 roku.
Obecnie najwięcej firm upada w branży produkcyjnej i usługowej, w sprzedaży
hurtowej i detalicznej. Wśród firm produkcyjnych upadły te, które zajmowały się
produkcją konstrukcji wykorzystywanych głównie w budownictwie oraz w przemyśle.
•
Objawem kryzysu w Polsce jest również ograniczenie akcji kredytowych
przez banki. Doprowadza to do zmniejszenia inwestycji, spadku produkcji, a tym
samym do redukcji zatrudnienia. W konsekwencji wzrasta bezrobocie i zmniejszają
się realne dochody społeczeństwa. W maju 2009 roku w stosunku do lutego 2009
roku nieuregulowane w terminie zobowiązania konsumentów i przedsiębiorców
z całej Polski wzrosły o 12,1%. Zwolnienia pracowników i brak pracy powoduje, że
w ostatnim okresie o 24% wzrosły również zagrożone należności banków. Brak
dostępu do kredytów powoduje, że w coraz większym stopniu przedsiębiorstwa
muszą
kredytować
swoich
kontrahentów.
W
ogólnej
strukturze
portfela
przeterminowanych należności, 56,9% stanowią należności przeterminowane do 3
miesięcy.
30
•
Połowa polskich firm, które nie otrzymują w terminie należności od swoich
partnerów w biznesie, zmuszona jest ograniczać inwestycje. Brak inwestycji to
zahamowanie rozwoju wielu firm i spadek dochodów dla całej gospodarki.
•
Międzynarodowy charakter własności i działania niektórych polskich
przedsiębiorstw ma istotny wpływ na pozyskiwanie środków finansowych, co
pozwoli minimalizować skutki kryzysu. Firmy mogą już dziś podejmować działania
antykryzysowe, które w krótkiej i długiej perspektywie przyczynią się do wymiernych
korzyści, minimalizując skutki kryzysu. Wyprzedaż aktywów dla wielu firm jest
przemyślaną strategią koncentrowania się na głównej działalności.
•
W czasach kryzysu istotną sprawą dla wielu podmiotów jest wzmocnienie
kontroli finansowej. Firmy, które chcą być konkurencje bardzo często zmieniają lub
umacniają swoją politykę kredytową wobec swoich kontrahentów. Jedne zaczynają
działać bardziej konserwatywnie, drugie bardziej agresywnie, walcząc o każdy
kontrakt.
•
Kryzys wpłynął na pogorszenie się koniunktury we wszystkich branżach.
Zmiana sytuacji w danym sektorze i niewypłacalność podmiotów gospodarczych
wpływa na firmy w innych sektorach, gdyż nie otrzymują swoich należności
w terminie.
•
Obserwacja oferty oraz sposobu działania przedsiębiorstw w okresie
spowolnienia gospodarczego wskazuje jednoznacznie, iż zahamowaniu ulegają
inwestycje, co w dużej mierze dotyka rozwoju sposobów produkcji. Stosowane
są natomiast metody ograniczania kosztów wytwarzania w połączeniu z ogólnym
ograniczaniem kosztów.
•
Silny nacisk na efektywność bieżącą, zagrożenie długookresowego
funkcjonowania i ograniczenie możliwości finansowania środkami obcymi
prowadzi
do
zamrożenia
licznych
planów
inwestycyjnych.
Choć
przedsiębiorstwa często dysponują odpowiednimi środkami, to jednak odkładają
ryzyko inwestowania w czasie, zabezpieczając w ten sposób trwałość swojego
funkcjonowania w najbliższej przyszłości.
31
•
Dotychczas organizacje w Polsce, w przeważającej ilości stosowały
politykę personalną nie dostosowaną do rzeczywistych potrzeb firmy.
Oszczędzanie w przedsiębiorstwach zaczyna się zwykle od „zamrażania” lub
rezygnacji z rozpoczętych procesów rekrutacyjnych, ogranicza się budżety
szkoleniowe, zmniejsza wydatki na podróże i reprezentację, rezygnuje z imprez
integracyjnych. Działania odnoszą się głównie do modyfikacji systemu wynagrodzeń
zmiennych, do wstrzymania podwyżek, korekty płac.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: umiarkowana. Badanie ma charakter
dość powierzchowny, w większości zestawia dane i oceny zebrane z zewnątrz.
Niektóre wnioski budzą poważne wątpliwości.
1.2.10. Związek Banków Polskich (ZBP)/Pentor Research International, Monitor
Bankowy, nr 5-8, Warszawa, maj-sierpień 2009 oraz nr 1 styczeń 2011.
Najważniejsze wnioski z badania:
•
Następuje wzrost wartości wskaźnika koniunktury bankowej Pengab.
Zmiana wynika z silnego wzrostu wartości zarówno wskaźnika bieżących ocen jak i
prognoz. Wzrostowi wskaźnika Pengab towarzyszy poprawa wartości wskaźnika
ogólnego klimatu koniunktury.
•
Stopniowo maleje ciężar, jaki odczuwa sektor bankowości w Polsce
w związku z zawirowaniami na światowych rynkach finansowych, jednak wciąż
znacząca grupa bankowców (40%) uważa wpływ sytuacji na rynkach światowych
na kondycję polskiego sektora za duży.
•
Przejęcia i fuzje banków działających w Polsce cieszą się niezmiennie
poparciem 2/3 bankowców, stopniowo topnieje krąg przeciwników tego zjawiska.
Silnie spolaryzowane są opinie środowiska reprezentującego banki spółdzielcze.
•
Zdecydowanie wzrósł stopień, w jakim bankowcy odczuwają wpływ
sytuacji na światowych rynkach finansowych na kondycję banków działających
w Polsce.
32
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska.
Badanie dotyczy wyłącznie
sektora bankowego, wnioski dotyczące sektora przedsiębiorstw niefinansowych
sektora MSP mogą być tylko pośrednie.
1.2.11. InfoMonitor/BIK/Pentor
Research
International,
Barometr
bezpieczeństwa w obrocie gospodarczym 07’2009, Warszawa, lipiec 2009.
Najważniejsze wnioski z badania:
•
W
okresie
ostatnich
miesięcy
po
raz
kolejny
spadło
poczucie
bezpieczeństwa w obrocie gospodarczym. Pogorszenie sytuacji w największej
mierze powodowane jest przez spadki w grupie przedsiębiorców oraz dostawców
usług masowych. Nastroje w sektorze finansowym ustabilizowały się na niskim
poziomie.
•
Przedstawiciele
badanych
instytucji
zgodnie
postrzegają
problem
nieterminowego regulowania płatności jako istotną przeszkodę w prowadzeniu
działalności gospodarczej. W stosunkowo największym stopniu problem zauważany
jest przez przedsiębiorców oraz dostawców usług finansowych. Za nieco mniejszą
przeszkodę kwestię tą uznają dostawcy usług masowych.
•
Poziom przeterminowanych wierzytelności oceniany jest nadal w
większości przypadków jako raczej niski, zarówno w przypadku kontrahentów
indywidualnych, jak i korporacyjnych. Zmniejszył się odsetek firm, których
przedstawiciele deklarują nieuregulowane płatności na poziomie powyżej 150 tys. zł.
i wynosi obecnie 31%. W porównaniu z marcem zwiększył się natomiast udział
niespłaconych wierzytelności nie przekraczających 50 tys. zł - obecnie stanowią
przeszło 40% przeterminowanych zobowiązań.
•
Od
początku
roku
nie
odnotowano
zmian
w
ocenie
zdolności
kontrahentów do regulowania bieżących zobowiązań.
•
Blisko dwie trzecie ogółu badanych (65%) deklaruje, że w ich firmie zostanie
przeprowadzona redukcja kosztów prowadzenia działalności. Co trzeci (34%)
spodziewa się lub już obserwuje ograniczenie inwestycji, co siódmy (15%) 33
redukcję zatrudnienia. W co czwartej ankietowanej firmie (23%) nie zostaną podjęte
żadne szczególne działania w związku z obecną sytuacją gospodarczą.
•
Dwie trzecie badanych (64%) deklaruje, że ich firma na pewno przetrwa
obecny kryzys, co trzeci (30%) uważa natomiast, że jest to bardzo prawdopodobne.
Największą pewność odczuwają pod tym względem przedstawiciele sektora finansów
i usług masowych. Z nieco mniejszą pewności przetrwanie firmy deklarują
przedsiębiorcy.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: względnie wysoka. Badanie dotyczy
tylko wycinka problematyki sytuacji przedsiębiorstw, ale wycinka ważnego.
1.2.12. PARP, Raport o stanie małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce w
latach 2007-2008, Warszawa, 2009.
Najważniejsze wnioski z badania:
•
Małe i średnie firmy w Polsce dysponują wieloma atutami, ważnymi
w okresie kryzysu i spadku popytu. Niedocenianym w okresie dobrej koniunktury
atutem jest brak nadmiernych ambicji rozwojowych większości małych i średnich firm
polskich.
•
Wypracowały one zdolności adaptacyjne w większym stopniu niż firmy
duże, a zwłaszcza przedsiębiorstwa państwowe lub nie w pełni sprywatyzowane.
Dlatego są bardziej odporne na zjawiska, które dziś dotykają duże przedsiębiorstwa.
•
Zarówno z powodu rozmiarów, jak i specyfiki sektora MSP są one
elastyczne. Mogą szybko zwiększać lub zmniejszać rozmiary swej działalności,
dostosowując się do warunków rynkowych. Stosunkowo niski poziom inwestycji
sprawia, że firmy sektora MSP są w mniejszym stopniu poddane cyklowi
koniunkturalnemu. W mniejszym też stopniu niż firmy duże będą odczuwały skutki
niedokończonych lub przerwanych inwestycji.
•
Znaczna większość firm małych i duża część średnich nie korzysta
z kredytów bankowych. Poziom zadłużenia tego sektora w bankach jest niski
34
w porównaniu
z rozmiarami sprzedaży firm
MSP, a dynamika
kredytów
dla przedsiębiorców była w ostatnich latach stosunkowo niska.
•
Wiele małych i średnich firm znalazło dla siebie bezpieczne nisze, które
w niewielkim stopniu są narażone na wahania koniunktury lub też osiągają korzyści
z działań antykryzysowych rządów.
Mimo wielu atutów sektor MSP nie uniknie
kłopotów. Średnie firmy, nastawione na rynki zagraniczne lub małe firmy, związane
kooperacyjnie z większymi działającymi w obszarach „podwyższonego ryzyka”
(branża meblowa, samochodowa, stoczniowa, spożywcza) już odczuwają kłopoty.
•
Zatory płatnicze, których źródłem jest zła sytuacja finansowa firm dużych,
np. deweloperów, stoczni, zakładów samochodowych mogą postawić wiele małych
firm w szczególnie trudnej sytuacji z uwagi na to, że przedsiębiorstwa sektora MSP
są często lekceważone przez większych dłużników. Nie mogą też liczyć na znaczące
wsparcie ze strony państwa i państwowych instytucji finansowych.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: względnie wysoka. Badanie ma
charakter stosunkowo ogólny, bazuje na ogólnodostępnych danych i informacjach.
1.2.13. Euler Hermes, Raport grupy Euler Hermes dotyczący upadłości firm w
Polsce, Warszawa, kwiecień 2009.
Najważniejsze wnioski z badania:
•
W pierwszym kwartale 2009 roku w Polsce zanotowano 105 upadłości
(podczas, gdy od I do III 2008 roku zanotowano 95 upadłości). Ich liczba wzrosła
więc o 11%. To dopiero początek tendencji. Rozpatrzenie wniosku o upadłość
zajmuje niekiedy kilkanaście tygodni, dlatego rozstrzygnięć wielu z nich, złożonych
w I kwartale spodziewać się można w kwietniu lub maju.
•
W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku da się zauważyć fakt
rozszerzania obszaru spowolnienia gospodarczego poza największe ośrodki.
To w nich działa najwięcej firm eksportujących, tak więc stosunkowo wcześnie
mieliśmy tam do czynienia z negatywnymi skutkami spadku wymiany handlowej i
moralności płatniczej zagranicznych odbiorców. Obecnie kryzys dotyka mniejsze
35
ośrodki, to głównie z powodu zmniejszenia zamówień czy zatorów płatniczych
na rynku wewnętrznym. W województwie dolnośląskim ogniskują się problemy
branży motoryzacyjnej, stalowej i transportowej, a z kolei na Warmii i Mazurach
kłopoty przeżywają nadal firmy z branży drzewnej i meblarskiej.
•
Największy procentowy udział w puli upadłości mają firmy produkcyjne.
Zaskakujące jest natomiast zwiększenie się udziału firm usługowych (z 16% w 2008
roku do 24% w br.) oraz sprzedaży detalicznej. Biorąc pod uwagę, że w tych
sektorach gros działalności to małe firmy rodzinne, wymykające się wszelkim
statystykom (nie mają wystarczającego majątku do przeprowadzenia upadłości
na drodze sądowej lub jest ona zbyt kosztowna), to rosnąca mimo tego liczba
sądowo zakończonych upadłości każe traktować to jako wskaźnik sytuacji, w której
wielokrotnie więcej takich mikroprzedsiębiorstw znika z rynku bez śladu z powodu
załamania koniunktury.
•
W okres spowolnienia, a nierzadko załamania koniunktury gospodarka nie
wchodzi jako całość, w jednym momencie i takim samym stopniu. Spadek popytu i
zatory płatnicze przenoszą się z jednej branży na kolejną.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska.
Badanie dotyczy problemu
wycinkowego, choć ważnego.
1.2.14. Euler Hermes, Euler Hermes, Płynność finansowa w końcu 2010 roku,
Warszawa, styczeń 2011.
Najważniejsze wnioski z badania:
•
W większości branż wartość opóźnionych płatności nie uległa w ubiegłym
roku zmianie – a konkretnie zmniejszeniu, którego można by oczekiwać w sytuacji
kilkunastoprocentowego wzrostu produkcji. Mówiąc w skrócie – większa sprzedaż
nie udrożniła jeszcze obiegu pieniądza w gospodarce, zatory płatnicze nie były
mniejsze niż w dwóch poprzednich – kryzysowych latach.
•
Polaryzacja polityki sprzedażowej – z jednej strony duża ostrożność…
Wynika to m.in. z ostrożniejszej polityki sprzedażowej – mimo wspomnianego
wzrostu produkcji w wielu branżach saldo należności nie zwiększało się lub wręcz
36
spadło, ponieważ znacznie większa część obrotu była realizowana w formie
gotówkowej, a nie odroczonej płatności. Z drugiej strony – mógł być to efekt nie
ostrożności, ale konieczności wynikającej z wciąż zbyt małej dostępności źródeł
finansowania (zwłaszcza dla hurtowników), w związku z czym część przedsiębiorców
niektórym klientom oferować może jedynie rozliczenia gotówkowe (odroczona
płatność otrzymują jedynie wybrani). Z sytuacją taką – pewnego ograniczenia kredytu
kupieckiego mamy do czynienia m.in. w hurcie spożywczym czy w dystrybucji
materiałów budowlanych.
•
… ale także skłonność do oferowania klientom dłuższych terminów
płatności. Z drugiej strony – jeśli kredyt kupiecki jest dostępny, to w wielu branżach
obserwujemy zjawisko jego wydłużania przez sprzedających. Dostosowują oni w ten
sposób warunki sprzedaży do możliwości odbiorców – chcąc w ten sposób poprawić
swoją konkurencyjność, wiedząc jednocześnie, że skrócenie terminów płatności nie
zaowocuje szybszym spływem gotówki. Można to oceniać jako elastyczne
dostosowanie do realiów – pieniądze otrzymuje się w zbliżonym terminie, a dłuższy
kredyt kupiecki wykorzystać można jako atut w walce konkurencyjnej o odbiorcę, tak
przecież obecnie cennego. Przykładem może być chociażby branża agrochemiczna,
tworzyw sztucznych czy AGD.
•
Problemy dotykały głównie firmy mniejsze, bez zaplecza finansowego.
W ubiegłym roku największe problemy z płynnością finansową miały firmy z sektora
MSP, duże przedsiębiorstwa radziły sobie lepiej. Podjęły one bowiem działania
naprawcze w poprzednich, kryzysowych latach, obniżając koszty m.in. poprzez
narzucenie niższych marż swoim mniejszym dostawcom bądź dystrybutorom.
Efektem jest m.in. spadek rentowności w wielu gałęziach hurtu – a nawet de facto jej
brak. Duża część hurtowników sprzedaje po kosztach, rentowność uzyskując jedynie
na
otrzymywanych
od
producentów
tzw.
bonusach
za
realizację
planu
sprzedażowego. Hurtownicy de facto kredytują obecną wymianę handlową w wielu
branżach, sami mając niską rentowność, co rodzi duże ryzyko utraty płynności w
pogoni za kreowaniem wyższego obrotu. Efektem jest więc wzrost w statystykach
upadłości liczby hurtowników o 45% w stosunku do 2009 roku.
37
•
Problemów nie udało się uniknąć także branżom związanym z
inwestycjami. Wskazując kolejny gorzej radzący sobie w 2010 roku fragment
gospodarki warto zwrócić uwagę na branżę budowlaną. Odzwierciedleniem jej
słabszej kondycji był wzrost liczby upadłości w budownictwie o 25% - co więcej,
upadały firmy budowlane zdecydowanie większe niż rok wcześniej (wg obrotu
największa firma w 2009 roku miała 124 mln obrotu, a największa upadłość
budowlana w 2010 roku to firma o obrocie 375 mln złotych). Już trzeci rok z rzędu
pogarsza się spływ należności hurtowni z tytułu dostaw materiałów budowlanych.
•
Wobec spadku inwestycji w ciągu pierwszych trzech kwartałów kolejną
branżą, która odczuwała zwiększone problemy z zatorami płatniczymi była
dystrybucja materiałów elektroinstalacyjnych. Inna branża, w której za wcześnie
jeszcze na mówienie o przezwyciężeniu trudności to m.in. producenci mebli. Za
dostawy głównych komponentów do produkcji – płyt - wciąż płacili nie lepiej niż dwa
lata temu.
•
Przepływy finansowe w większości branż nie powróciły do stanu sprzed
kryzysu. W pozostałych branżach nie widać natomiast jak na razie znaczącej
poprawy w spływie należności w porównaniu do „kryzysowych” lat.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska.
Badanie dotyczy problemu
wycinkowego, choć ważnego.
1.2.15. Euler Hermes Hurtownicy mają problemy w Wielkopolsce, Warszawa,
sierpień 2010
Najważniejsze wnioski z badania:
•
Do końca lipca 2010 w województwie wielkopolskim sądy ogłosiły upadłość
35 przedsiębiorstw. Na liście bankrutów przeważają hurtownicy (1/3 wszystkich
upadłości),
m.in.
artykułów
elektroinstalacyjnych,
artykułów
rolnych
i
spożywczych, drewna oraz materiałów budowlanych. Analizując upadłości w
podziale na branże uwagę zwraca sektor firm związanych z budownictwem –
zarówno firmy wykonawcze (ogólnobudowlane, wyspecjalizowane – instalacyjne), jak
38
i produkujące na jego potrzeby (konstrukcje metalowe, rury, prefabrykaty). Przyczyną
tego zjawiska jest m.in. efekt ciężkiej zimy, zastopowanie prac i brak dopływu
gotówki dla sektora przez ponad trzy miesiące. Spadek produkcji sprzedanej
budownictwa w I półroczu według danych z GUS wyniósł w Wielkopolsce średnio ok.
6% r/r, czyli odpowiada średniej dla całego kraju. W niektórych sektorach był jednak
znacznie większy, zwłaszcza w robotach wykończeniowych i specjalistycznych
robotach budowlanych. Ten zakres prac na dużych inwestycjach wykonują zazwyczaj
wyspecjalizowane nieduże firmy z sektora MSP, które z racji wielkości i majątku
kończą działalność poza procedurą sadowej upadłości. Ich kłopoty i znikanie z rynku
widać zazwyczaj po wynikach firm zaopatrujących ich w materiały budowlane czy
innych. Największą upadłością w województwie był przypadek dystrybutora art.
elektrotechnicznych i instalacyjnych.
•
Wśród innych branż, w których notowane były upadłości do końca lipca br.
wymienić można charakterystyczne dla Wielkopolski firmy związane z produkcją
mebli czy artykułów spożywczych (głównie hurt, ale także m.in. zakład mięsny), jak
również firmy transportowe – wszystkie te trzy sektory pojawiają się w statystyce
upadłości na mniejszą skalę niż w roku ubiegłym.
•
W pierwszej dziesiątce bankructw w regionie Wielkopolski były firmy o
obrotach od 10 do 160 milionów złotych, zatrudniające do ok. 300 osób. Łącznie
obroty wszystkich firm, których upadłość w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego
roku ogłosiły sądy można (w trakcie publikacji są orzeczenia z omawianego okresu)
ostrożnie szacować na ponad 700 milionów złotych.
•
Odbiorcy z Wielkopolski są zdyscyplinowanymi płatnikami – bez opóźnień
regulują w ciągu ostatnich dwóch lat ponad 80% zobowiązań (badana co miesiąc
grupa ok. 6,5 tys. przedsiębiorstw generujących należności w zależności od miesiąca
na kwotę 1,5-1,9 mld zł). Pod tym kątem wyprzedzają odbiorców z niektórych innych
regionów Polski, gdzie co prawda obecnie panuje podobna dyscyplina płatnicza, ale
kilka, kilkanaście miesięcy temu była ona zdecydowanie gorsza. Duża dynamika
regionu, a więc także generowane obroty handlowe, porównywalne jedynie na
Mazowszu i Śląsku, pozwalają firmom z tych trzech regionów wynegocjować z reguły
lepsze warunki handlowe, co przekłada się na otrzymywany niezmiennie ponad 5039
dniowy termin kredytu kupieckiego (w mniejszych województwach jest on z reguły
krótszy o tydzień/dwa).
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: umiarkowana.
Badanie dotyczy
problemu wycinkowego, choć ważnego, zawiera jednak wiele istotnych informacji
pomocnych w interpretacji danych regionalnych i branżowych.
1.2.16. Instytut Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym
(IBnDiPP), Międzypokoleniowy transfer wiedzy w polskich firmach – mentoring
i e-learning, Warszawa, styczeń 2009.
Najważniejsze wnioski z badania:
•
W polskich firmach istnieje zapotrzebowanie na wprowadzenie nowych
sposobów mentoringu i e-learningu. Reprezentanci firm biorących udział
w badaniu potwierdzili, że wprowadzenie programów międzypokoleniowej wymiany
wiedzy w znaczącym stopniu wspomoże ich wewnętrzne procesy zarządzania.
•
Polskie firmy podejmują działania zmierzające do wykorzystania wiedzy
bardziej doświadczonych pracowników. Najczęstszą formą przekazywania wiedzy
jest
tutoring
i
szkolenia,
często
bazy
danych.
Bardzo
rzadko
natomiast
wykorzystywany jest e-learning.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska.
Badanie dotyczy problemu
wycinkowego, objęło bardzo małą próbę firm.
1.2.17. Instytut Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej (IRG SGH),
Koniunktura w przemyśle przetwórczym, Warszawa, sierpień 2009.
Najważniejsze wnioski z badania:
•
Koniunktura w przemyśle przetwórczym wykazuje powolne oznaki
stabilizacji, są one jednak na niskim poziomie, a wartości wskaźników koniunktury
są ciągle ujemne.
40
•
Firmy prywatne odnotowały spadek produkcji i zamówień, podczas gdy
publiczne informują o wzroście tych zmiennych. Zamówienia eksportowe nieznacznie
maleją.
Zatrudnienie
rośnie,
ale
tylko
w
firmach
publicznych.
Prywatne
przedsiębiorstwa nie odnotowały zmian zatrudnienia.
•
Nieznacznie
pogorszyły
się
także
nastroje
przedsiębiorców.
W najbliższych miesiącach przedsiębiorstwa oczekują pogorszenia koniunktury.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska.
Badanie dotyczy jedynie
koniunktury gospodarczej. Wadą jest brak ocen ze strony firm sektora MSP.
1.2.18. Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert
Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu. PARP,
Warszawa 2010
•
Dla części przedsiębiorców z sektora MSP kryzys jest często faktem
„medialnym”. Bardziej pesymistycznie oceniają wpływ kryzysu na sytuację
gospodarczą w kraju oraz na branżę, w której funkcjonują, niż na własną firmę.
Jedynie średnie firmy oraz eksporterzy deklarują, że muszą sobie radzić z
większą skalą problemów.
•
Najczęściej obserwowanym przez przedsiębiorców skutkiem obecnej sytuacji
jest mniejsza liczba zleceń (85% wskazań), rzadziej natomiast odczuwany jest
spadek rentowności firmy (27%) oraz opóźnione płatności (24%), czyli zjawiska
typowe
dla
recesji.
Respondenci
nie
postrzegają
obecnych
zawirowań
gospodarczych jako głównego zagrożenia dla funkcjonowania firmy – podobnie jak w
innych tego typu badaniach, na czołowych miejscach wśród wymienianych zagrożeń
znalazły się czynniki o charakterze „higienicznym”, tzn. takie, które są obecne bez
względu na stan sytuacji gospodarczej (np. obciążenia podatkowe lub nadmierna
konkurencja). Takie postrzeganie sytuacji kryzysowej przekłada się na reakcje na to
zjawisko – co trzecia firma nie podjęła w związku z kryzysem żadnych działań, a gros
firm, które przedsięwzięły jakieś kroki, zaczęło przede wszystkim ograniczać koszty
działalności i inwestycje. Relatywnie niewiele firm przyjęło wobec kryzysu
41
postawę aktywną, np. zaczęło szukać nowych rynków lub restrukturyzować
firmę.
•
Z jednej strony obserwujemy ograniczony wpływ obecnej kryzysowej
sytuacji na funkcjonowanie firm, natomiast z drugiej strony widoczny jest brak
przygotowania firm na zawirowania rynkowe. Ponad dwie trzecie firm w sektorze
MSP nie ma zdefiniowanych procedur określających sposób postępowania w
sytuacjach kryzysowych (relatywnie lepiej przygotowane są jedynie firmy średniej
wielkości i firmy eksportowe). Jest to zjawisko niepokojące, ponieważ oznacza, że
polscy przedsiębiorcy mają bardzo ograniczone możliwości zarządzania ryzykiem.
•
Analiza stylów zarządzania strategicznego w firmach pokazuje, że takie
podejście nie jest wynikiem przemyślanego scenariusza. Jego przyczyny leżą
raczej w skoncentrowaniu się firm na celach finansowych, zamiast na
budowaniu długotrwałej przewagi konkurencyjnej.
•
Dwa z trzech najważniejszych celów, jakie stawiają sobie badane
przedsiębiorstwa,
odnoszą
się
wprost
do
wskaźników
finansowych
-
przedsiębiorcom zależy przede wszystkim na maksymalizacji obrotów lub na
marży, a rzadziej wskazują cele, mogące pomóc przy tworzeniu przewagi
konkurencyjnej (np. budowanie relacji z pracownikami czy dostawcami). Ponadto
samo formułowanie wizji i strategii działania nie jest w firmach zinstytucjonalizowane:
większość respondentów deklarowała posiadanie zdefiniowanej strategii czy grupy
docelowej, jednak zdecydowanie rzadziej wskazywali na bardziej szczegółowe
ustalenia (np. zasady wdrażania pracowników lub plany awaryjne). Większą
skłonność do ustalania konwencji regulujących funkcjonowanie firmy i zasady
jej rozwoju mają firmy zajmujące się eksportem i firmy średniej wielkości.
•
Strategie rozwoju firmy koncentrują się na zwiększeniu penetracji
rynkowej (39%) lub dywersyfikacji produktowej (34%), rzadziej na podejmowaniu
działań zmierzających do optymalizacji kosztów i modyfikowania procesów wewnątrz
firmy (takich jak np. pozyskiwanie licencji lub wchodzenie w alianse strategiczne).
•
Firmy z sektora MSP przywiązują pewną wagę do zasobów ludzkich i
jedynie nieliczne spośród nich deklarują plany zwolnień pracowników w 2010 r.
42
Z drugiej jednak strony, respondenci w ograniczonym stopniu dostrzegają rolę
kapitału ludzkiego w tworzeniu przewagi konkurencyjnej: firmy kładą nacisk
przede wszystkim na takie cechy jak pracowitość, uczciwość czy sumienność,
pomijając cechy pozwalające szybko reagować na zmiany i przejmować inicjatywę
(np. umiejętność pracy w zespole, komunikatywność).
•
Perspektywę wzrostu i rozwoju firm mogą także ograniczać relatywnie
małe zasoby informacyjne oraz niewielka umiejętność wykorzystywania
informacji zewnętrznych przy podejmowaniu decyzji. Większość firm wykazuje
tendencje do kierowania się intuicją, co negatywnie
wpływa na bieżące
rozpoznawanie szans i zagrożeń.
•
Firmy z
sektora
MSP
posiadają
ograniczoną wiedzę na
temat
potencjalnych źródeł finansowania i wsparcia dla sektora MSP.
• Trzy czwarte firm korzysta z własnych środków finansowania.
• Można również zaobserwować spory dystans przedsiębiorców do korzystania
z kredytów czy dotacji. Zaciąganie kredytów kojarzone jest z problemami
finansowymi firmy, nie zaś z wykorzystywaniem szans. Dotacje z kolei budzą
skojarzenia z nadmiarem biurokracji.
• Ponad połowa firm nie ma doświadczeń we współpracy z instytucjami
udzielającymi wsparcia firmom z sektora MSP. O niskim poziomie edukacji w
tej dziedzinie świadczy również to, że do grupy takich instytucji respondenci
zaliczają banki komercyjne.
• Natomiast
pozytywnym
zjawiskiem
jest
fakt,
że
firmy,
które
mają
doświadczenia we współpracy z instytucjami wsparcia, oceniają ją wysoko.
Ponadto firmy będące w dobrej kondycji są lepiej nastawione do tego typu
instytucji, co może świadczyć o pozytywnych efektach współpracy.
•
Firmy z sektora MSP przejawiają zróżnicowane postawy wobec
zarządzania i kryzysu.
• Ponad połowa to umiarkowani optymiści, dla których sytuacja kryzysowa
stanowi wprawdzie zagrożenie, ale nie blokuje rozwoju ich działalności.
43
Jedynie nieliczni postrzegają sytuacje kryzysowe jako realne zagrożenie (firmy
odczuwające bezsilność, nie potrafiące poradzić sobie z funkcjonowaniem w
konkurencyjnych warunkach).
• Większość przedsiębiorców nie dostrzega korzyści z precyzowania i
określania celów, planów czy strategii działania, co stawia pod znakiem
zapytania możliwości budowy długoterminowej przewagi konkurencyjnej w
zmieniającym się otoczeniu.
Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: Kluczowa, bardzo wysoka. Badanie
dotyczy w skali ogólnopolskiej celów jakie chce osiągnąć badanie w Wielkopolsce.
Tym samym stało się wzorem dla badań jakościowych i ilościowych w ramach
niniejszego projektu.
1.3. Dotychczasowe formy wsparcia przedsiębiorstw w czasie
kryzysów gospodarczych w Polsce, w Europie i na świecie
Działania podjęte przez rządy krajów rozwiniętych w zakresie wsparcia
przedsiębiorstw w czasie obecnego kryzysu gospodarczego opierają się zazwyczaj
na16:
•
Próbach utrzymania i ożywienia kredytu dla gospodarki, w drodze pomocy
finansowej dla banków i polityki taniego pieniądza stosowanej przez banki centralne
(w tym tzw. polityki „luzowania ilościowego”).
•
Bezpośredniej pomocy finansowej dla wybranych firm o charakterze
strategicznym,
w
tym
jawnych
bądź
ukrytych
działań
o
charakterze
protekcjonistycznym.
16
Por. Orłowski W., Dziesięć przyczyn kryzysu i ich analiza, [w:] Globalny kryzys finansowy i jego
konsekwencje w opiniach ekonomistów polskich, [red.] J.Szambelańczyk, Związek Banków Polskich,
Warszawa 2009.
44
•
Pośredniej pomocy dla firm w drodze pakietów stymulujących popyt
rynkowy (zazwyczaj o charakterze „smart action”, tzn. promującym wybrane kierunki
rozwoju, np. przeciwdziałanie zmianom klimatycznym).
•
Ułatwień w zakresie regulacyjnym i podatkowym (m.in. zmiany dotyczące
traktowania podatkowego wydatków na B+R, wydatków inwestycyjnych, czasowe lub
trwałe zmiany stawek podatkowych)17.
Kraje europejskie różnią się od USA w zakresie podjętych działań przede
wszystkim odnośnie skali programów stymulacyjnych. Jedynie Wielka Brytania
podjęła wysiłek keynesowskiego stymulowania gospodarki w skali podobnej
do obserwowanej w USA, podczas gdy większość krajów strefy euro pozostaje w tym
zakresie ostrożniejsza.
W przypadku krajów regionu EŚW skala podjętych działań była zazwyczaj
znacznie skromniejsza niż w krajach Zachodniej Europy, głównie ze względu
na ograniczenia natury makroekonomicznej. Ryzyko niestabilności wewnętrznej, a
w jeszcze większym stopniu ryzyko zagrożenia dla finansowania potrzeb
pożyczkowych krajów EŚW, w poważnym stopniu ograniczają możliwość czynnego
przeciwdziałania recesji poprzez stymulowanie gospodarki narzędziami polityki
makroekonomicznej. W efekcie tego, spośród krajów regionu jedynie Rosja
zdecydowała się na znaczny pakiet wzrostu wydatków i ograniczenia podatków,
sięgający łącznie 14% PKB. Odbywa się to oczywiście kosztem znacznego wzrostu
deficytu budżetowego i zużycia znacznej części rezerw dewizowych, zgromadzonych
przez kraj w czasach wysokich cen ropy naftowej. W pozostałych krajach priorytetem
pozostaje dbałość o uniknięcie nadmiernego osłabienia waluty i niedopuszczenie do
znacznego
pogorszenia
stanu
finansów
publicznych.
Powszechnie
niewykorzystanym sposobem pobudzania gospodarki jest za to możliwość
znaczącej poprawy warunków działania biznesu. Pod tym względem szczególnie
duże pole do poprawy występuje w krajach bałkańskich i w Europie wschodniej, ale
także w krajach Europy środkowej.
17
Por. PricewaterhouseCoopers Polska, Zmiany podatkowe związane z kryzysem finansowym 20082009, Warszawa czerwiec 2009.
45
W przypadku Polski główne działania rządu wspierające przedsiębiorstwa
(zrealizowane jak dotąd w ograniczonym stopniu) to:
•
Próba utrzymania i ożywienia kredytu dla gospodarki, w drodze zasilania
przez NBP banków w krótkookresową płynność. Obecnie NBP zapowiedział również
możliwość dostarczania bankom środków o charakterze bardziej długookresowym.
•
Pakiet
gwarancji
kredytowych
dla
przedsiębiorstw,
realizowanych
za pośrednictwem BGK (w praktyce jeszcze nie funkcjonujący i napotykający
przeszkody, m.in. oceny przedsiębiorstw dotyczące wysokich kosztów korzystania
z gwarancji).
•
Wsparcie dla uelastycznienia zasad funkcjonowania rynku pracy
(wypracowanych w drodze dialogu autonomicznego pracodawców i związków
zawodowych).
Polska wprowadziła w roku 2009 pakiet obniżek podatków (obniżki i uproszczenia
podatku PIT oraz obniżenia składek na ubezpieczenie społeczne). Wprowadzono
również pewne ułatwienia w rozliczaniu przez firmy podatku VAT (m.in. skrócenie
okresu zwrotu VAT). Działania te były zaplanowane jeszcze przed wybuchem
kryzysu, ale niewątpliwie mają one charakter stymulujący popyt wewnętrzny.
W obecnej chwili trwa proces wzrostu obciążeń podatkowych wymuszonym przez
pogorszenie stanu finansów publicznych. Dotyczy to przede wszystkim wzrostu
podatku VAT poprzez wzrost maksymalnej stawki do 23% oraz podwyższenie stawki
VAT do maksymalnej na produkty objęte dotychczas niższą stawką.
W zakresie warunków prowadzenia biznesu kontynuowane są bardzo umiarkowane
działania ograniczające biurokrację i ułatwiające prowadzenie działalności
gospodarczej. Ich wyniki są jednak, jak do tej pory, bardzo skromne.
W odpowiedzi na pogarszającą się sytuację na rynku pracy rząd wprowadził pakiet
ustaw uelastyczniających warunki zatrudnienia i przewidujących subsydiowanie
zatrudnienia w niepełnym czasie pracy w firmach znajdujących się w kłopotach.
Należy zauważyć, że podjęte działania nie w pełni odpowiadają co do kierunku i skali
temu, czego oczekują firmy. Oczekiwania i oceny ze strony firm w stosunku
46
do rządów, sformułowane w ankiecie globalnej i polskiej PricewaterhouseCoopers są
następujące18:
•
W poprzednich badaniach ankietowani menedżerowie generalnie deklarowali,
że gospodarce najlepiej służyło by ograniczenie rządowych interwencji. W 2009r.,
w obliczu największego kryzysu gospodarczego od dekad, menedżerowie firm
globalnych oczekują od rządów podjęcia aktywnych działań i spełnienia roli
przywódczej. Nie oznacza to jednak poparcia dla każdej akcji rządów – a tylko dla
takich działań, które rzeczywiście służą wzmocnieniu gospodarek i przyspieszeniu
wyjścia z recesji.
•
Wyniki uzyskane w ankiecie przeprowadzonej wśród menedżerów tych
polskich firm sugerują nieco większą wstrzemięźliwość ocen niż przeciętnie
na świecie, oraz niższą ocenę jakości działań, które podejmuje rząd w celu
ograniczenia skutków globalnego kryzysu. Polscy menedżerowie chętnie widzieliby
skuteczne działania rządu w zakresie harmonizacji światowych przepisów
podatkowych i regulacyjnych (co mogłoby ułatwić ekspansję polskich firm,
zwiększyć bezpieczeństwo handlu i inwestycji, a także w jakimś stopniu
zabezpieczyć przed działaniami protekcjonistycznymi). Tradycyjnie też zauważają
ważną rolę rządu w zakresie rozwoju infrastruktury oraz dostrzegają pewien
wysiłek na rzecz konsultowania z sektorem prywatnym wypracowywanych
zasad
polityki
i
regulacji
(niewielka
przewaga
wskazań
pozytywnych
nad negatywnymi). Uważają jednak, że obciążenia regulacyjne przedsiębiorstw nie
uległy zmniejszeniu, rząd nie pomaga firmom w rozwiązaniu podstawowych
problemów (dostępu do wykwalifikowanej pracy i zasobów naturalnych), a mająca
niezwykle duże znaczenie dla konkurencyjności gospodarki długofalowa polityka
ochrony środowiska jest niejasna i niespójna.
•
Na początku 2011 nadal wysokie miejsce w hierarchii postrzeganych
zagrożeń dla rozwoju firm zajmuje nadmierny poziom regulacji (58% wskazań),
18
Por. PricewaterhouseCoopers, 12th Annual CEO Survey, Feb.2009; PricewaterhouseCoopers
Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa, Warszawa lipiec 2009.
47
jednak rola tego czynnika w czasie kryzysu wyraźnie się zmniejszyła (w roku
2009 nadmiernej regulacji obawiało się niemal 90% ankietowanych)19.
•
Perspektywa podejmowanych przez rządy działań stabilizacyjnych powoduje
natomiast wzrost znaczenia obaw dotyczących rosnącego poziomu obciążeń
podatkowych (51% wskazań).
•
Zła sytuacja globalnej gospodarki, kontynuacja zjawisk chaosu finansowego i
przeregulowanie dystansują wyraźnie inne zagrożenia. Widać więc wyraźnie, że dla
polskich menedżerów problem stanowi dziś głównie bieżąca sytuacja gospodarcza, a
dopiero w dalszej kolejności nierozwiązane problemy strukturalne i wyzwania o
charakterze długookresowym. Mniejsze znaczenie wydają się mieć dziś problemy
kosztów energii, niedorozwoju infrastruktury, rosnącej presji konkurencyjnej, możliwej
eskalacji
protekcjonizmu,
dostępu
do
wykwalifikowanych
pracowników
czy
bezpieczeństwa łańcucha dostaw. Jest to jednak zapewne jedynie zjawisko czasowe
– kiedy tylko dzisiejsze trudności ulegną złagodzeniu, wszystkie problemy
długookresowe powrócą zapewne z jeszcze większą siłą, niż przed kryzysem.
•
Porównując wskazania szefów firm w Polsce i na świecie warto zauważyć, że
rozbiegają sie one głównie w trzech punktach: w ankiecie globalnej znacznie większe
zagrożenia wiąże się z problemem dostępności wykwalifikowanych pracowników,
bezpieczeństwem
łańcucha
dostaw
i
trwałymi
zmianami
w
zachowaniach
konsumentów. Wymaga to ze strony polskich firm poważnej refleksji – być może
kłopoty dnia dzisiejszego w jakiejś mierze przesłoniły im ważne wyzwania o
charakterze długookresowym.
Generalnie można więc uznać, że polskie firmy zmuszone są do dostosowania
się do kryzysu w niesprzyjającym otoczeniu rynkowym i przy stosunkowo
małym wsparciu ze strony rządu. Sytuację firm sektora MSP ułatwia natomiast
niewątpliwie fakt stosunkowo łagodnego przebiegu kryzysu gospodarczego w Polsce,
a w szczególności nadal utrzymującego się wzrostu na wielu segmentach rynku
krajowego. Sytuacja ta jednak najprawdopodobniej ulegnie w nadchodzących
miesiącach pogorszeniu (prawdopodobna jest w Polsce recesja), a długookresowe
19
Por. PricewaterhouseCoopers Polska, 14. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa
Przemyślany wzrost, Warszawa, styczeń 2011
48
perspektywy powrotu do wysokiego tempa wzrostu gospodarczego pozostają
całkowicie niejasne20.
20
Por. Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert Procesy inwestycyjne i
strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu. PARP, Warszawa 2010
49
2. Strategie przedsiębiorstw w czasie kryzysu: wstępna
próba syntezy i wnioski dla prowadzonych badań
Syntetyczną ocenę przeprowadzonych do tej pory badań, które można uznać za
potencjalnie interesujące z punktu widzenia niniejszego projektu, zawiera Tablica 1
(szczegółowo badania te omówiono w rozdziale 1).
Spośród omówionych 18 badań21, za wysoko użyteczne uznaliśmy 3 badania (NBP
PwC, oraz PARP Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach
kryzysu. 2010), za względnie wysoko użyteczne 4 badania (BCG, PKPP/Deloitte,
InfoMonitor/BIK/ Pentor, drugi raport PARP Raport o stanie małych i średnich
przedsiębiorstw w Polsce w latach 2007-2008,), za umiarkowanie użyteczne 3
badania (PKPP, IWI, Euler Hermes Hurtownicy…). Użyteczność pozostałych 8 badań
uznaliśmy za niską (m.in. ze względu na ograniczony obszar, nieodpowiednią jakość
merytoryczną, wycinkowość, małą próbę).
Tablica 1. Zestawienie przydatności analizowanych badań
Lp.
Badanie
NBP, Informacja o
1
kondycji sektora
przedsiębiorstw…
2
GUS, Koniunktura w
przemyśle…
Obszary
badania
Koniunktura,
finansowanie,
Powtarzalne,
zatrudnienie,
duża próba firm
produkcja
Koniunktura
Koniunktura,
3
PwC, 14. doroczne
finansowanie,
badanie…
kapitał ludzki,
strategia firm
BCG, Creating
4
People
Advantage…
21
Charakterystyka
badania
Przekroje
badania
Użyteczność
dla analizy
Branżowy,
charakterystyk
Wysoka
a firm (eksport)
Powtarzalne,
Branżowy,
duża próba firm
wielkość firm
Niska
Powtarzalne,
mała próba, duże
-
Wysoka
firmy
Kapitał ludzki,
Jednorazowe,
strategia firm
duża próba firm
-
Względnie
wysoka
Licząc raporty i analizy cykliczne wspólnie, tak jak były one omawiane w rozdziale 1.
50
PKPP/Deloitte,
5
Kondycja dużych
firm…
Strategia firm,
Jednorazowe,
Branżowy,
Względnie
analiza ryzyk
duża próba firm
regionalny
wysoka
Sytuacja
6
Branżowy,
PKPP, Indeks
finansowa firm,
Powtarzalne,
regionalny,
Biznesu
strategia
duża próba firm
charakterystyk
działania
IBnGR, Badanie
7
koniunktury
Koniunktura
wojewódzkiej
8
9
a firm (eksport)
Powtarzalne,
Branżowy,
duża próba firm
regionalny
Koniunktura,
Jednorazowe,
BCC, Jak jest – jak
otoczenie
głównie dane
być powinno
gospodarcze,
ogólnogospodarc
strategia firm
ze
IWI, Strategie
Umiarkowana
Umiarkowana
-
Niska
-
Umiarkowana
Jednorazowe,
funkcjonowania i
Strategia firm,
głównie dane
procesy
analiza ryzyk
ogólnogospodarc
inwestycyjne…
ze
Powtarzalne,
10
ZBP/Pentor, Monitor
Bankowy
Koniunktura
bankowa, dostęp
do finansowania
duża próba
jednostek
Tylko sektor
(placówek) z
bankowy
Niska
sektora
bankowego
11
12
InfoMonitor/BIK/
Bezpieczeństwo
Pentor, Barometr
w obrocie
bezpieczeństwa…
gospodarczym
PARP, Raport o
Koniunktura,
stanie małych i
innowacyjność,
Powtarzalne,
Branżowy,
Względnie
średnich
strategie
duża próba firm
regionalny
wysoka
przedsiębiorstw…
działania
Powtarzalne,
Branżowy,
duża próba firm
regionalny
Euler Hermes,
13
Raport dotyczący
upadłości…
Upadłość firm
Powtarzalne,
duża próba firm
Branżowy
Względnie
wysoka
Niska
51
Euler Hermes,
14
Płynność
finansowa…
Płynność
Powtarzalne,
Branżowy,
finansowa
duża próba firm
regionalny
Powtarzalne,
Branżowy,
duża próba firm
regionalny
Euler Hermes
15
Hurtownicy mają
Upadłość firm
problemy
IBnDiPP,
16
Miedzypokoleniowy
transfer wiedzy…
Rozwój kapitału
Jednorazowe,
ludzkiego
mała próba firm
Niska
Umiarkowana
Branżowy
Niska
Branżowy
Niska
Ogólnopolskie
Wysoka
IRG SGH,
17
Koniunktura w
przemyśle
Koniunktura
Powtarzalne,
duża próba firm
przetwórczym…
Jednorazowe,
PARP Procesy
inwestycyjne i
Strategie,
strategie
Koniunktura,
przedsiębiorstw w
Kapitał ludzki
18
czasach kryzysu…
duża próba.
Przydatne jako
benchmark oraz
materiał do analiz
porównawczych
Analiza przeprowadzonych badań pozwala na sformułowanie szeregu wstępnych
wniosków, dotyczących przeprowadzenia niniejszego projektu. Najważniejsze
z tych wniosków są następujące:
(a)
W sektorze polskich przedsiębiorstw wyraźnie można zauważyć efekty
kryzysu
finansowego
i
gospodarczego,
znajdującego
głównie
odbicie
w spadającej rentowności i dynamice sprzedaży. Efekty te są nierównomiernie
rozłożone pomiędzy różne branże, regiony i rodzaje firm.
(b)
Jak się wydaje, polskie firmy powszechnie oczekują stosunkowo
szybkiego ponownego przyspieszenia rozwoju, co może być niewłaściwą
diagnozą sytuacji gospodarczej Polski, Europy i świata w nadchodzących latach.
(c)
Szczególnie mało informacji posiadamy na temat sytuacji sektora MSP.
Większość dostępnych badań koncentruje się na analizie opartej na – stosunkowo
52
łatwo dostępnych – danych z firm dużych lub dużych i średnich. Wnioski dotyczące
sektora MSP zazwyczaj mogą mieć jedynie charakter pośredni.
(d)
Powszechną reakcją polskich firm na problemy stało się ograniczanie
kosztów
działalności,
restrukturyzacja
zatrudnienia
i
ograniczenie
lub
odłożenie w czasie inwestycji. Stwierdzenie to, powtarzane we wszystkich
badaniach, ma jednak charakter banalny i oczywisty.
(e)
Dotychczasowa analiza nie odpowiada natomiast na pytanie, czy działania
te mają charakter jedynie krótkookresowych dostosowań ad hoc, wymuszonych
przez ryzyko pogorszenia się płynności finansowej firm, czy też stanowią element
przemyślanej strategii długookresowego dostosowania do bardziej lub mniej trwale
pogorszonej koniunktury gospodarczej. Nie dają one również odpowiedzi na pytanie,
czy w polskich firmach w ogóle powszechne stało się myślenie strategiczne i czy
firmy zadały sobie trud dokonania analizy swojego rozwoju w różnych warunkach
rynkowych.
(f)
W badaniach często zwraca się uwagę na wysoki stopień elastyczności
w dostosowaniu do trudnej sytuacji, stanowiący atut polskich firm, zwłaszcza
w sektorze MSP. Jest to niewątpliwie ocena słuszna, pomija jednak fakt, że
powszechne upatrywanie głównej przewagi konkurencyjnej w elastyczności
reakcji może prowadzić do lekceważenia problemu dbałości o długookresowe
fundamenty konkurencyjności firm.
(g)
Wśród
aspektów
zachowania
polskich
firm
wymagających
bardziej
szczegółowego przebadania znajdują się: polityka odnośnie rozwoju kapitału
ludzkiego, polityka inwestycyjna oraz długofalowa polityka finansowania rozwoju.
(h)
W przypadku kapitału ludzkiego nie jest jasne, w jakim stopniu
dostosowanie do trudnej sytuacji ma charakter krótkofalowy, odbywający się
kosztem osłabienia motywacji pracowników, osłabienia ich związków z firmą i
ogólnego spowolnienia procesów akumulacji kapitału ludzkiego. Nie jest też jasne,
czy zaobserwowane zjawiska radykalnych oszczędności i restrukturyzacji
zatrudnienia we wszystkich firmach (zarówno przeżywających kłopoty, jak
radzących sobie dobrze) nie oznaczają, że kryzys wykorzystywany jest często
53
jako pretekst do przeprowadzenia niezbędnych działań (co sugerowałoby, że
w ocenie firm kapitał ludzki jest nadal w znacznym stopniu alokowany w sposób
nieefektywny). Wreszcie nie jest jasne, w jakim stopniu działania osłabiające
długookresowy
proces
rozwoju
kapitału
ludzkiego
mają
charakter
przemyślany, a ich konsekwencje są uświadamiane przez firmy.
(i)
W zakresie procesów inwestycyjnych nie jest jasne, czy rezygnacja lub
odsunięcie w czasie inwestycji ma charakter względnie trwały, czy też jest
jedynie
wynikiem
trudności
w
finansowaniu
i
pesymistycznych
ocen
krótkoterminowych, wynikających z kształtowania się koniunktury gospodarczej. Nie
wiadomo też, na ile trwała może okazać się tendencja do ograniczenia tempa
modernizacji majątku produkcyjnego i jaki może to mieć wpływ na dynamikę
wydajności pracy i likwidacji luki technologicznej w stosunku do wiodących
gospodarek. Nie ma również jasnej odpowiedzi na pytanie, czy głównym
czynnikiem odpowiedzialnym za to spowolnienie są strategiczne plany
rozwoju, czy też krótkookresowe oszczędności oraz czy wiodącym czynnikiem
są analizy i plany podmiotów krajowych, czy też decyzje o charakterze
globalnym (i regionalnym), podejmowane w dużych firmach na szczeblu
ponadnarodowych koncernów.
(j)
W zakresie polityki finansowania rozwoju nie mamy odpowiedzi na pytanie,
czy ograniczenie skłonności do zadłużania się ma charakter krótkoterminowy i
wynika z trudności z dostępem do kredytu oraz pesymistycznych ocen
dotyczących
koniunktury
gospodarczej,
czy
też
ma
charakter
bardziej
długoterminowy i wiąże się z wyciągnięciem wniosków z obecnego kryzysu na temat
potrzeby zwiększenia bezpieczeństwa finansowego firmy.
(k)
Dotychczas przeprowadzone badania, poza badaniem Procesy inwestycyjne i
strategie przedsiębiorstw22 nie dają odpowiedzi na pytanie, czy firmy z sektora MSP
dobrze zdają sobie sprawę z perspektyw gospodarczych i ewentualnych
zagrożeń,
są
w
stanie
wypracować
odpowiednie
strategie
reakcji
i
zmodyfikować swoje plany rozwojowe, a także czy są w stanie dzięki swej
22
Por. Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert Procesy inwestycyjne i
strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu. PARP, Warszawa 2010
54
elastyczności przystosować się do sytuacji. W związku z tym brak również
odpowiedzi na pytanie o to, czy i w jakich dziedzinach firmom niezbędne jest
wsparcie ze strony państwa oraz jakie narzędzia wsparcia mogą okazać się
najbardziej skuteczne. Jedynym badaniem jakie spełnia te oczekiwania jest
wspomniany wyżej projekt zrealizowany przez PARP w 2009 i 2010 roku. Jednak
cele, jak i idąca za tym wielkość i struktura próby badań nie pozwalają na pełne
poznanie specyfiki strategii wielkopolskich przedsiębiorstw. Dlatego niezbędne było
przeprowadzenie
porównywalnego,
ale
zorientowanego
regionalnie
projektu
badawczego. Dodatkową korzyścią z badania zrealizowanego w 2011 w dwóch
cyklach jest zbadanie na ile obecna faza kryzysu pokaże zmiany w stosunku do
okresu lat 2009-2010.
55
3. Metodologia badania
1. Pierwszy etap badania to desk research, którego wynikiem jest powyższy raport.
2. Drugi etap badania zostanie zrealizowany przy wykorzystaniu metody
indywidualnych wywiadów pogłębionych.
•
Indywidualny
wywiad
pogłębiony
jest
jedną
z
częściej
stosowanych
jakościowych technik badawczych. Umożliwia on prowadzenie rozmowy w
oparciu o ustalony uprzednio schemat tematyczny (propozycja scenariusza jest
przedstawiona w kolejnym rozdziale) i modelowanie przebiegu wywiadu w
zależności od uzyskiwanych informacji (np. dając możliwość pogłębiania
wypowiedzi istotnych z punktu widzenia celów badania). W trakcie wywiadu
respondent może w nieskrępowany sposób prezentować własne opinie i
doświadczenia związane z tematem badania. W porównaniu do wywiadu
grupowego (FGI) unika się tutaj wpływu wypowiedzi innych uczestników
spotkania na ujawnianie pewnych informacji, a także własnych opinii i postaw.
Mogłoby to zakłócić wypowiedzi respondentów, w szczególności, że poruszany
temat dotyczy strategii w sytuacji kryzysu oraz finansowania przedsiębiorstw.
•
Ponadto wywiad indywidualny umożliwia dłuższe wypowiedzi opisujące własne
doświadczenia lub postawy, co w sytuacji wywiadu grupowego wywołuje zwykle
znużenie pozostałych uczestników spotkania (i w konsekwencji pogarsza jakość
dynamiki grupy i uzyskiwanych danych). Jednocześnie, respondent nie jest
poddany wpływowi opinii innych ludzi, dzięki czemu nie następuje „skrzywienie”
osądów (w przypadku wywiadów grupowych istnieje ryzyko, że w trakcie rozmów
o kryzysie respondenci będą wyrażać zbieżne ze sobą poglądy mimo aktualnych
rozbieżności).
•
Wywiad indywidualny sprawdza się jako dobra technika badawcza w badaniach
realizowanych na klientach biznesowych (szczególnie jeśli respondentami są
osoby zajmujące wysokie stanowiska), charakteryzujących się różnorodnością
stylu i godzin pracy. Moderator przeprowadzający wywiad indywidualny
dostosowuje
termin
wywiadu
do
możliwości
czasowych
indywidualnego
respondenta. W przypadku zogniskowanych wywiadów grupowych termin
56
wywiadu jest dogodny jedynie dla części respondentów, przez co próba
badawcza staje się uboższa o tych, którzy nie mogą wygospodarować czasu na
uczestnictwo w takim badaniu.
•
Wywiady
pogłębione
zostaną
przeprowadzone
z
przedsiębiorcami
reprezentującymi sektor MSP. Ze względu na specyfikę badania zakładamy, że
wywiady będą prowadzone przez wykwalifikowanych moderatorów, nie zaś przez
ankieterów. Biorąc pod uwagę, konieczność uchwycenia postaw oraz pełnego
zrozumienia funkcjonowania przedsiębiorstw w czasach kryzysu, moderator w
razie potrzeby będzie „wracał” do respondenta ze szczegółowymi pytaniami (na
przykład drogą telefoniczną) jakiś czas po zakończeniu wywiadu. Ponadto,
scenariusz wywiadu nie będzie ograniczał moderatora czasowo. Dzięki temu
rozwiązaniu moderator będzie mógł spędzić dowolną ilość czasu z respondentem
lub też pogłębić swoją wiedzę w trakcie rozmowy z innym pracownikiem w firmie.
•
Wywiady pogłębione zostaną przeprowadzone z managerami reprezentującymi
podmioty gospodarcze z różnych sekcji PKD i różnej wielkości (mikro 0-9
pracowników, małe 10-49 pracowników, średnie 50-249 pracowników, duże
250+). Dobór próby będzie uwzględniał te cechy, które są kluczowe z punktu
widzenia wpływu sytuacji kryzysowej na działanie firmy. W ramach części
jakościowej zostanie przeprowadzonych 30 wywiadów pogłębionych, po 6 w
każdym z subregionów województwa wielkopolskiego.
•
Osoby, z którymi będą prowadzone indywidualne wywiady pogłębione, zostaną
zaproszone do udziału w badaniu poprzez rekrutację bezpośrednią. Rekrutacja ta
będzie
przebiegać
na
podstawie
kwestionariusza
rekrutacyjnego.
Celem
kwestionariusza rekrutacyjnego będzie wykluczenie z badania osób, które mają
jakiś
związek
z
badaniami
rynku
i
marketingiem.
W
kwestionariuszu
rekrutacyjnym będą się również znajdować pytania pozwalające na potwierdzenie
„przydatności” respondenta do rozmowy na temat strategii w czasach kryzysu (na
przykład na podstawie identyfikacji dotychczasowych doświadczeń osoby w tym
zakresie czy też długości jej stażu pracy). Propozycja kwestionariusza
rekrutacyjnego zostanie przedstawiona po akceptacji próby badawczej.
57
•
Rekrutacja przeprowadzona będzie przez specjalnie przeszkolonych regionalnych
koordynatorów badań jakościowych. Każdy z koordynatorów ma szerokie
doświadczenia w swoim regionie zapewniające trafny, rzetelny i skuteczny dobór
próby.
3. Badanie ilościowe (wywiady bezpośrednie): zostaną przeprowadzone po
zakończeniu części jakościowej.
•
Narzędzia pomiaru (ustrukturalizowane kwestionariusze) zostaną przygotowane
w oparciu o dane zebrane w tracie części pierwszej i drugiej badania.
Przygotowane
narzędzia
zostaną
poddane
pilotażów
na
próbie
20
przedsiębiorstw. W oparciu o wyniki pilotażu zostanie przygotowana ostateczna
wersja
narzędzi
badawczych.
Zasadnicze
badanie
ilościowe
zostanie
przeprowadzone na próbie 450 podmiotów gospodarczych dobranych w sposób
losowo – warstwy, tak aby z jednej odzwierciedlała strukturę podmiotów, a z
drugiej dawała możliwość porównania między grupami.
•
Losowanie prób odbędzie się z zachowaniem reguły warstwowania według
następujących
kryteriów:
sekcji
PKD,
wielkości
zatrudnienia
(mikro
0-9
pracowników, małe 10-49 pracowników, średnie 50-249 pracowników, duże
250+),
zróżnicowania
subregionalnego
(po
75
wywiadów
na
subregion
Wielkopolski), zróżnicowania pod kątem zakresu działalności firmy (firmy
eksportowe vs. działające na rynku lokalnym). Próba zostanie dobrana z operatu
zawierającego dane firm aktywnych - w tym celu zostaną wykorzystanie dane z
baz komercyjnych (Teleadreson i Hoppenstedt Bonnier Polska).
•
Po zebraniu danych w terenie zostaną one poddane procedurom ważenia na
potrzeby wnioskowania na temat całej struktury podmiotów w województwie
wielkopolskim.
58

Podobne dokumenty