Strategie przedsiębiorstw czasach kryzysu. Analiza procesorów
Transkrypt
Strategie przedsiębiorstw czasach kryzysu. Analiza procesorów
Strategie przedsiębiorstw czasach kryzysu. Analiza procesorów adaptacyjnych realizowanych w podmiotach gospodarczych prowadzących działalność na terenie Wielkopolski. RAPORT WSTĘPNY W OPARCIU O DOSTĘPNE DANE WTÓRNE I INNE PUBLIKACJE Poznań, 1 marca 2011 1 SPIS TREŚCI 0. Wprowadzenie .................................................................................... 3 1. Funkcjonowanie sektora przedsiębiorstw w Polsce i na świecie w okresie kryzysu ....................................................................................... 4 2. Strategie przedsiębiorstw w czasie kryzysu: wstępna próba syntezy i wnioski dla prowadzonych badań .......................................................... 50 3. Metodologia badania ......................................................................... 56 2 0. Wprowadzenie Kryzys finansowy, który wybuchł w latach 2007-08, jest najpoważniejszym od 1929 roku załamaniem globalnej gospodarki w czasach pokoju. Załamanie się rynków kapitałowych, częściowy paraliż światowego systemu finansowego oraz najgłębsza od wielu dziesięcioleci recesja o wymiarze globalnym i groźba bankructwa państw to sytuacja wyjątkowo trudna. Mimo, że skala bankructw i zapaści gospodarki światowej nie ma tego wymiaru co w latach 1929-32, nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z kryzysem głębokim i długotrwałym1. Składa się na to kilka powodów. Po pierwsze, skala załamania nastrojów na światowych rynkach jest nieporównywalnie większa od wszystkiego, z czym mieliśmy do czynienia od lat 30tych. Po drugie, skala strat sektora finansowego jest olbrzymia (według ocen IMF z października 2008, skala strat sięgnie 1,4 biliona dolarów, z czego utracone kredyty stanowić będą niecałą 1/3, a ponad 2/3 straty na różnego rodzaju obligacjach). Po trzecie, w ramach walki z kryzysem rządy gotowe były, głównie w 2009 roku sięgać po najbardziej radykalne metody, z nacjonalizacją instytucji finansowych i użyciem kolosalnych funduszy pochodzących z kieszeni podatników dla stymulowania gospodarki włącznie. Po czwarte, w dyskusji na temat przyczyn i konsekwencji kryzysu dominują opinie, że dowodzi on konieczności fundamentalnych zmian polityki gospodarczej i regulacyjnej w skali całego świata, przede wszystkim w odniesieniu do rynków finansowych. Po piąte, globalne badania prowadzone wśród przedsiębiorstw wskazują na fundamentalną zmianę postrzegania perspektyw gospodarczych w nadchodzących latach, której efektem są zmiany strategii rozwojowej firm2. Po upływie 2 lat coraz wyraźniej pojawiają się przejawy świadczące o tym, że najbardziej gwałtowna faza obecnego kryzysu dobiega końca. Sytuacja wielkich 1 Por. Polska wobec Światowego kryzysu gospodarczego, NBP, Warszawa, wrzesień 2009 Por. Orłowski W., Dziesięć przyczyn kryzysu i ich analiza, [w:] Globalny kryzys finansowy i jego konsekwencje w opiniach ekonomistów polskich, [red.] J. Szambelańczyk, Związek Banków Polskich, Warszawa 2009. 2 3 instytucji finansowych zaczyna się stabilizować, a z części gospodarek zaczynają płynąć sygnały na temat niewielkiej poprawy koniunktury gospodarczej. Jak się jednak wydaje, należy liczyć się z wieloletnim okresem słabej koniunktury w gospodarce światowej (wynikającej m.in. z kontynuacji procesów zmian w sektorze finansowym, możliwego pojawienia się presji inflacyjnej, znacznego przyhamowania procesów globalizacyjnych oraz konieczności rozwiązania narosłych w czasie kryzysu gigantycznych problemów finansów publicznych)3. Wszystko wskazuje zatem na to, że przedsiębiorstwa, niezależnie od wielkości na całym świecie i w Polsce, muszą przygotować się na trwanie słabej koniunktury w najbliższych latach i dostosować do tego swoje strategie biznesowe. 1. Funkcjonowanie sektora przedsiębiorstw w Polsce i na świecie w okresie kryzysu 1.1. Skutki obecnego kryzysu gospodarczego dla przedsiębiorstw Choć początkowych źródeł obecnego kryzysu należy szukać na rynku finansowym, gdzie poczynając od połowy roku 2007 pojawiły się rosnące kłopoty wynikające z potężnych strat związanych z inwestycjami w ryzykowne instrumenty finansowe, w roku 2009 mieliśmy już do czynienia z ogólnym kryzysem gospodarczym. Po raz pierwszy od końca wojny wystąpiło zjawisko globalnej recesji, bez perspektyw radykalnej poprawy w roku 2010. Najistotniejsze kanały wpływu kryzysu finansowego na światowy wzrost gospodarczy i sektor przedsiębiorstw są następujące: • Po pierwsze, spadki na giełdach i spadek cen nieruchomości oznaczały, że gwałtownie zmniejszyła się wycena majątku posiadanego przez gospodarstwa domowe, zwłaszcza w krajach najwyżej rozwiniętych (USA, Europa Zachodnia, Japonia). Spowodowało to negatywny wpływ efektu bogactwa, czyli silne ograniczone dokonywanie przez konsumentów zakupów (dodatkowo, skutkiem nadmiernego 3 zadłużenia gospodarstw domowych, nastąpiło ograniczenie Por. IMF, Global Financial Stability Report - GFSR Market Update, Washington DC, July 2008. 4 dostępności kredytu konsumpcyjnego4). Ograniczenie konsumpcji początkowo było najsilniejsze w krajach rozwiniętych, gdzie negatywny wpływ kryzysu finansowego na wycenę majątku konsumentów był największy. • Po drugie, kryzys finansowy utrudnia dostęp do kredytu dla przedsiębiorstw i podwyższa jego cenę. Częściowy paraliż rynku bankowego w głównych gospodarkach świata w kolejnych latach kryzysu od 2008, doprowadziły do drastycznego ograniczenia dostępności zarówno kredytu inwestycyjnego, jak i obrotowego, stawiając w szczególnie trudnej sytuacji przedsiębiorstwa wysoko zadłużone. Efekty tego zjawiska dotknęły w pierwszej kolejności te przemysły, które najsilniej uzależnione są od kredytu (m.in. przemysł motoryzacyjny), ale w ciągu roku 2009 rozszerzyły się na wszystkie gałęzie gospodarki. • Po trzecie, spadek cen nieruchomości spowodował załamanie aktywności sektora budownictwa, tym silniejsze im silniejszy był wcześniej boom mieszkaniowy (w Europie dotyczy to zwłaszcza Wielkiej Brytanii, Irlandii i Hiszpanii). • Po czwarte, spadek zakupów konsumenckich i utrudniony dostęp do kredytu spowodował obniżenie wydatków inwestycyjnych przedsiębiorstw. • Po piąte, wszystkie te zjawiska powodowały i powodują wzrost bezrobocia, przyczyniając się do dalszego pogorszenia nastrojów konsumenckich i ograniczenia zakupów. Powyżej opisane zjawiska występują głównie w krajach rozwiniętych, najsilniej dotkniętych efektami kryzysu finansowego, w szczególności w krajach Europy Zachodniej. Należy przy tym zauważyć, że skala pesymizmu w krajach zachodniej części UE przekraczała to, co obserwowane było w innych krajach rozwiniętych (za wyjątkiem dotkniętej wcześniej długotrwałym spowolnieniem Japonii)5. Generalnie dane pokazują, że Europa (zarówno zachodnia, jak i wschodnia – z wyłączeniem Polski) należy do regionów świata, które najsilniej odczuły obecny kryzys. Otoczenie makroekonomiczne uległo drastycznemu pogorszeniu. O ile 4 Por. IMF: World Economic Outlook, Washington DC, October 2008. Por. PricewaterhouseCoopers Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa, Warszawa lipiec 2009. 5 5 jeszcze w styczniu 2008 roku IMF przewidywał na rok 2009 zwiększenie się PKB w USA o 1,8%, w Niemczech o 1,9%, a w Wielkiej Brytanii o 2,4%, to w październiku 2008 prognozy drastycznie spadły: niemal niezauważalny wzrost PKB w roku 2009 w USA (0,1%), podobny w Niemczech (0,2%), a w Wielkiej Brytanii spadek PKB o -0,1%. Jednocześnie nastąpiło czasowe, jak pokazały kolejne miesiące, wyhamowanie procesów globalizacyjnych (tzw. „ucieczka do bezpieczeństwa”6) oraz ogólne, drastyczne pogorszenie postrzegania przez przedsiębiorstwa ich perspektyw rozwojowych, zarówno w krótkim jak dłuższym okresie7. Globalny kryzys stosunkowo szybko dotarł do krajów regionu Europy ŚrodkowoWschodniej (EŚW), powodując gwałtowne zahamowanie wzrostu PKB i powszechną recesję. Początkiem obecnych problemów stał się kryzys finansowy i silna recesja w głównych gospodarkach świata. Jednocześnie wśród światowych inwestorów nastąpił gwałtowny wzrost awersji do ryzyka, który spowodował masowe wycofywanie się z inwestycji na rynkach wschodzących – w tym w szczególności w regionie EŚW. Region, dawniej traktowany jako całkowicie bezpieczne miejsce inwestowania, zaczął być czasem określany jako „subprime światowych finansów”, a analitycy zaczęli licytować się w pesymizmie ocen8. W przypadku większości krajów rozwijających się (wschodzących rynków), w tym w szczególności Polski, kanały wpływu kryzysu na sytuację przedsiębiorstw odnotowane w krajach rozwiniętych będą miały mniejsze znaczenie, natomiast głównym mechanizmem przenoszenia się kryzysu do realnej gospodarki są efekty „zarażania się”, następujące głównie trzema kanałami, o charakterze pierwotnych przyczyn kryzysu. • Pierwszym kanałem był kanał handlowy, czyli spadek eksportu w wyniku pogorszenia się koniunktury u głównych partnerów handlowych. W czasie poprzedniej globalnej recesji w latach 2001-02 (oczywiście znacznie płytszej i mniej poważnej od obecnej) wolumen importu krajów rozwiniętych spadł w roku 2001 o 6 Por. Orłowski W., Świat, który oszalał, Agora 2008. Por. PricewaterhouseCoopers Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa, Warszawa lipiec 2009.. 8 Por Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert, Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu, PARP, Warszawa 2010 7 6 0,5%, co pociągnęło za sobą drastyczny spadek dynamiki eksportu krajów rozwijających się (z 14% w roku 2000 do 2,6% w roku 2001). • Drugim kanałem był spadek inwestycji bezpośrednich, dokonywanych w krajach rozwijających się. Inwestycje bezpośrednie (czyli głównie inwestycje w budowę lub zakup istniejących fabryk) nie są oczywiście tak nieprzewidywalne jak inwestycje finansowe, ale również potrafią mocno reagować na to, co dzieje się w gospodarkach krajów rozwiniętych. W czasie poprzedniej globalnej recesji w latach 2001-2002, łączna skala inwestycji bezpośrednich dokonywanych w krajach rozwijających się zmniejszyła się z 256 miliardów dolarów w roku 2000 do 166 miliardów w roku 2002 (a więc spadła o 35%9). Trzecim kanałem wpływu były zawirowania na lokalnych rynkach finansowych. Nawet kraje o wyjątkowo mocnych fundamentach makroekonomicznych mogą żywić obawy, że z powodu ogólnoświatowego załamania zaufania do rynków wschodzących stabilność ich walut może być zagrożona, a koszty pozyskania kapitału drastycznie zwiększone. Jednocześnie wiele krajów rozwijających się, zwłaszcza w Europie ŚrodkowoWschodniej, w ciągu minionych lat relatywnie łatwego dostępu do taniego kapitału w nadmiernym stopniu uzależniło się od napływów kapitału zagranicznego, co prowadziło do nadmiernego zadłużenia przedsiębiorstw i gospodarstw domowych i do nadmiernej ekspozycji na ryzyko kursowe10. Do powyższych trzech kanałów pierwotnych doszły oczywiście z czasem efekty wtórne, związane z pogarszaniem się sytuacji w krajach rozwijających się: osłabieniem siły walut, wzrostem bezrobocia, problemami sektora finansowego, pogorszeniem się sytuacji budżetowej, nastrojów firm i konsumentów. W okresie najsilniejszych spadków w 2009 roku gospodarka polska wykazała się stosunkowo dużą odpornością na kryzys. Towarzyszyła temu jednak słabnąca dynamika wydatków konsumpcyjnych oraz spadające wydatki inwestycyjne. • Po pierwsze, obecny kryzys dotarł do Polski bezpośrednio po zakończeniu bolesnych i głębokich reform, związanych z transformacją gospodarczą. Mimo 9 Por Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert, Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu, PARP, Warszawa 2010 10 jw. 7 sukcesu odniesionego w trudnym okresie budowy podstaw gospodarki rynkowej, gospodarka polska charakteryzuje się nadal licznymi słabościami o charakterze strukturalnym. Stopy oszczędności są generalnie niskie w stosunku do potrzeb inwestycyjnych, rynki finansowe wciąż relatywnie słabo rozwinięte i zdominowane przez zagraniczne grupy bankowe, rynki czynników produkcji niedostatecznie elastyczne, instytucje publiczne odpowiedzialne za regulacje, nadzór i formułowanie polityki gospodarczej nie dysponują odpowiednio bogatymi doświadczeniami, warunki do prowadzenia działalności gospodarczej należą do najtrudniejszych w Unii11. Efektem tych słabości może być większa podatność i wrażliwość na wstrząsy finansowe i realne niż w krajach Zachodniej Europy. • Po drugie, program inwestycyjny polskiej gospodarki w znacznym stopniu uzależniony jest od importu kapitału, głównie z krajów Zachodniej Europy. Zjawisko przepływu kapitału z zachodu na wschód Unii ukształtowało się w ostatnich latach w sposób naturalny, w wyniku kreacji inwestycji wynikającej z wysokiej konkurencyjności nowych krajów członkowskich w poszerzonej Unii. Oznaczało ono ruch w stronę lepszej alokacji kapitału, wzrostu konkurencyjności Unii jako całości i przyspieszenia procesów realnej konwergencji oraz wzrostu spójności społeczno-ekonomicznej Unii. Niestety przepływ kapitału, który w normalnych warunkach odbywał się bez żadnych zakłóceń, uległ gwałtownemu zahamowaniu w warunkach globalnego kryzysu walutowego, recesyjnego załamania skłonności do inwestowania i wzrostu nieufności do rynków wschodzących. Może to długookresowo utrudnić i podnieść koszt finansowania inwestycji polskich przedsiębiorstw. • Po trzecie, polski sektor bankowy jest w wysokim stopniu zintegrowany z sektorem światowym. Należy więc spodziewać się, że nawet w przypadku zdecydowanie lepszej sytuacji banków (zdrowych bilansów, braku toksycznych aktywów, zyskowności) polskie banki włączyły się do procesów „delewarowania”, które w przypadku polskiego rynku odbywają się w głównej mierze nie kosztem wycofywania ryzykownych instrumentów pochodnych (jak w krajach wiodących), 11 Por. World Bank, Doing Business 2008, Washington 2008. 8 ale raczej kosztem nadmiernego ograniczania dostępności „normalnych” produktów bankowych, w tym kredytu dla firm. • Po czwarte, polskie przedsiębiorstwa w wysokim stopniu uzależniły się od eksportu na rynki zachodnioeuropejskie, zwłaszcza w latach 2004-2008 skutkiem gwałtownego wzrostu wymiany handlowej po rozszerzeniu Unii. Podobnie jak w przypadku przepływów kapitału, mamy tu do czynienia ze zjawiskiem będącym naturalną i pożądaną konsekwencją integracji europejskiej. W obecnej chwili oznacza to jednak, że główne źródła zjawisk recesyjnych miały charakter zewnętrzny, zależą niemal wyłącznie od sytuacji gospodarczej w Zachodniej Europie i znajdują się całkowicie poza zasięgiem oddziaływania polityki gospodarczej nowych krajów członkowskich. • Po piąte, Polska oferuje firmom stosunkowo trudne warunki prowadzenia działalności, mnożąc bariery biurokratyczne, a ciężary podatkowe są stosunkowo wysokie. W warunkach możliwego częściowego, długotrwałego przyhamowania procesów globalizacyjnych, może to prowadzić do trwałego spadku napływu inwestycji i do pogorszenia się sytuacji konkurencyjnej polskich firm na rynku europejskim i światowym12. Generalnie więc, perspektywy otoczenia rynkowego, w którym polskie firmy będą działać w nadchodzących latach, uległy silnemu pogorszeniu, co skłania do przeformułowania przez nie planów inwestycyjnych i strategii rozwojowych. Zmiany te jako pierwsze dostrzegły duże firmy13, podczas gdy w sektorze MSP mamy do czynienia ze znacznie wolniejszą reakcją na zmiany sytuacji14. Jest to prawdopodobnie wynikiem faktu, że wyraźne pogorszenie sytuacji na rynku krajowym, najważniejszym dla większości MSP, nastąpiło dopiero w pierwszych miesiącach roku 2009. 12 Por. Por Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert, Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu, PARP, Warszawa 2010. 13 Por. PricewaterhouseCoopers Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa, Warszawa lipiec 2009. 14 Por. m.in. wyniki badania KIG z lutego 2009, oraz badania portalu Firmy.net (Sektor MSP nie obawia się kryzysu) z marca 2009. 9 1.2. Wyniki badań strategii przedsiębiorstw w czasie kryzysu Wyniki badań zmian strategii firm na świecie i w Polsce w obliczu zjawisk kryzysowych mają, jak dotąd, w większości, charakter stosunkowo ograniczony i wstępny, ze względu na dynamiczny charakter zachodzących procesów. Ponadto duża część owych badań odnosi się do ogólnej populacji przedsiębiorstw w Polsce lub ogranicza się do uwzględnienia jedynie przedsiębiorstw dużych. Spośród prac teoretycznych za najciekawszą można uznać pracę Kotlera i Caslione15, sugerującą że chaotyczne i nieprzewidywalne warunki, w których działają firmy, staną się w nadchodzących latach normalnością, co wymaga odpowiedniej zmiany strategii działania firm, a zwłaszcza poprawy w zakresie zarządzania ryzykiem. Postulowany przez autorów nowy paradygmat zarządzania („chaotyka”) w szczególności nakazuje: analizować na bieżąco źródła wstrząsów dla firm, przygotowywać scenariuszowe warianty reakcji, analizować wynikające z chaosu nowe wyzwania i szanse rozwojowe, rozwinąć zasoby gwarantujące długookresowy sukces (m. in. kapitał ludzki), unikać nadmiernej ekspozycji na ryzyko, elastycznie kształtować bilans firmy, dostosować produkcję do nowych wymogów konsumenta, stosować przemyślaną strategię cenową. Spośród licznych krótkookresowych badań raportów dotyczących stanu świadomości firm oraz sposobu dostosowania firm do zjawisk kryzysowych, prowadzonych zarówno globalnie jak w odniesieniu do firm polskich w ciągu minionych ponad 2 lat, na uwagę w kontekście niniejszego opracowania zasługują wyniki następujących badań: • Narodowy Bank Polski (NBP), Informacja o kondycji sektora przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury w II kw. oraz prognoz koniunktury na III kw. 2009, Warszawa, lipiec 2009 jako ilustracja najgłębszego momentu kryzysu na rynkach globalnych oraz ten sam raport NBP, ale dla końca 2010 roku: Informacja o kondycji sektora przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury w IV kw. 2010 oraz prognoz koniunktury na I kw. 2011, Warszawa, styczeń 2011 15 Por. Kotler P., Caslione J., Chaotics: The Business of Managing and Marketing in The Age of Turbulence, Amacom 2009. 10 • Główny Urząd Statystyczny (GUS), Koniunktura w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w sierpniu 2009 r., Warszawa, sierpień 2009; oraz Główny Urząd Statystyczny (GUS), Koniunktura gospodarcza. Przetwórstwo przemysłowe, Warszawa, sierpień 2009 oraz, na takich samych zasadach jak wyżej opisane raporty NBP, do porównania te same raporty GUS dla lutego 2011: Koniunktura w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w lutym 2011r., Warszawa, luty 2011; Koniunktura gospodarcza. Przetwórstwo przemysłowe, Warszawa, luty 2011 • PricewaterhouseCoopers Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa, Warszawa, lipiec 2009; oraz PricewaterhouseCoopers Polska, 14. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa, Warszawa, styczeń 2011. • Boston Consulting Group (BCG), Winning Strategies in Uncertain Times: Global Asset Management 2008, Boston 2008; oraz Boston Consulting Group, Creating People Advantage: How to Address HR Challenges Worldwide Through 2015. • PKPP Lewiatan/Deloitte, Kondycja dużych firm w Polsce w czasach kryzysu, Warszawa, maj 2009. • PKPP Lewiatan, Indeks Biznesu, Warszawa, marzec 2011. • Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR), Badanie koniunktury wojewódzkiej – sierpień 2009, Gdańsk, sierpień 2009. • Business Centre Club (BCC), Jak jest – jak być powinno. Stan rzeczywistości gospodarczo-społecznej i rekomendacje (Okresowa Ocena Monitorującego Komitetu BCC), Warszawa, lipiec 2009. • Instytut Wiedzy i Innowacji (IWI), Strategie funkcjonowania i procesy inwestycyjne przedsiębiorstw w sytuacji znaczącego pogorszenia się koniunktury w gospodarce lub konkretnych branżach, Warszawa, wrzesień 2009. • Związek Banków Polskich (ZBP)/Pentor Research International, Monitor Bankowy, nr 5-8, Warszawa, maj-sierpień 2009 oraz nr 2, Warszawa luty 2011 • InfoMonitor/BIK/Pentor Research International, Barometr bezpieczeństwa w obrocie gospodarczym 07’2009, Warszawa, lipiec 2009. 11 • PARP, Raport o stanie małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce w latach 2007-2008, Warszawa, 2009. • Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert, Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu, PARP, Warszawa 2010 • Euler Hermes, Raport grupy Euler Hermes dotyczący upadłości firm w Polsce, Warszawa, kwiecień 2009. • Euler Hermes, Płynność finansowa w końcu 2010 roku, Warszawa, styczeń 2011 • Euler Hermes Hurtownicy mają problemy w Wielkopolsce, Warszawa, sierpień 2010 • Instytut Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym (IBnDiPP), Międzypokoleniowy transfer wiedzy w polskich firmach – mentoring i e-learning, Warszawa, styczeń 2009. • Instytut Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej (IRG SGH), Koniunktura w przemyśle przetwórczym, Warszawa, sierpień 2009. Poniżej zaprezentowano omówienie wyników tych badań, wraz z oceną ich przydatności z punktu widzenia niniejszego projektu badawczego. Tabelę z oceną syntetyczną zamieszczono w rozdziale 2. 1.2.1. Narodowy Bank Polski (NBP), Informacja o kondycji sektora przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury w II kw. oraz prognoz koniunktury na III kw. 2009, Warszawa, lipiec 2009; Informacja o kondycji sektora przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury w IV kw. 2010 oraz prognoz koniunktury na I kw. 2011, Warszawa, styczeń 2011 Najważniejsze wnioski z badania 2009: • Po pierwszych słabych oznakach wyhamowania tendencji spadkowych, jakie pojawiły się w prognozach na II kwartał, w III kwartale symptomy nadchodzącego 12 ożywienia wzmocniły się - większość obserwowanych wskaźników zanotowało wzrosty. Mimo tej poprawy, bieżące oceny klimatu koniunktury pozostają nadal słabe. Głównym problemem sektora przedsiębiorstw pozostał (mimo wyraźnej poprawy) niski popyt, a następnie wahania kursu walutowego, zatory płatnicze oraz trudności w uzyskaniu kredytu. • Mimo sygnałów ożywienia, prognozowany czas zakończenia fazy spowolnienia wydłużył się względem prognoz sformułowanych w poprzednim kwartale. Na te zmiany wpływ mogły mieć zarówno zmiany sytuacji własnej przedsiębiorstw, jak i zmieniające się (dostępne np. w mediach) informacje co do zasięgu i głębokości obserwowanego spowolnienia gospodarczego. • O lepszych perspektywach popytu poinformowali zarówno eksporterzy, jak i przedsiębiorstwa oferujące swoje produkty wyłącznie na rynku krajowym. Oceny bieżącej sprzedaży eksportowej poprawiły się jednak tylko nieznacznie, a bilans tych ocen jest nadal ujemny, tj. w próbie przeważają firmy notujące spadek eksportu. Grupa firm wyspecjalizowanych w eksporcie poinformowała o dalszym wzroście marż na sprzedaży zagranicznej, co było głównie wyjaśniane korzystnym kursem złotego względem walut obcych. Eksporterzy niewyspecjalizowani zanotowali spadek marż, co z kolei było najczęściej tłumaczone spadkiem popytu i wzrostem kosztów produkcji. W grupie przedsiębiorstw zorientowanych wyłącznie na rynek krajowy odnotowano wyhamowanie tendencji przejawiającej się w spadku marż. • Poprawiło się saldo prognoz zatrudnienia. Wciąż jednak w próbie przeważają firmy redukujące liczbę pracowników. Plany redukcji przeważają również w przedsiębiorstwach w dobrej sytuacji ekonomicznej, jak też w firmach działających przy bliskim maksymalnego stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych. • Aktywność inwestycyjna sektora przedsiębiorstw pozostaje bardzo niska, choć i tu odnotowano poprawę, ale głównie w postaci niższego odsetka firm rezygnujących z dokończenia inwestycji będących w fazie realizacji. Zainteresowanie nowymi projektami inwestycyjnymi wzrosło tylko nieznacznie i pozostało poniżej poziomu obserwowanego w latach 2001-2002. Niewielką aktywność inwestycyjną wykazują nie tylko przedsiębiorstwa w złej sytuacji, ale też firmy w dobrej kondycji, co 13 może być związane z niepewnością odnośnie zmian koniunktury i zwiększoną ostrożnością przy planowaniu wydatków w okresie spowolnienia gospodarczego. • Odsetek przedsiębiorstw planujących zwiększyć zadłużenie z tytułu kredytu bankowego w kolejnym kwartale z kolei zmniejszył się, co miało miejsce mimo niewielkiej poprawy dostępności do kredytu. Najważniejsze wnioski z badania w lutym 2011: • Pod koniec 2010 r. zanotowano wyraźną poprawę nastrojów wśród przedsiębiorstw. Miało to miejsce mimo obserwowanych problemów, związanych ze zmianami stawek VAT. Poprawiły się zarówno oceny sytuacji bieżącej, jak również prognozy, w tym zwłaszcza popytu i zamówień. Widać przy tym dalszy stopniowy wzrost aktywności inwestycyjnej. Poprawie nastrojów nie towarzyszyły natomiast plany wzrostu zatrudnienia i płac. • Koniec 2010 r. przyniósł dalszy spadek bariery popytu, co zaowocowało niewielkim wzrostem stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych oraz dalszym spadkiem nadmiernych zapasów produktów gotowych i towarów. Poprawiły się przy tym (formułowane na II półrocze ub. roku) kwartalne prognozy popytu i zamówień. W efekcie tych pozytywnych sygnałów, w I kw. br. przedsiębiorcy nieco częściej niż trzy miesiące wcześniej deklarują zwiększanie produkcji (dane po korekcie sezonowej). Prognozy produkcji poprawiły się jednak głównie w grupie eksporterów. Firmy zorientowane na rynek krajowy spodziewają się na początku roku niewielkiego spadku tempa sprzedaży, przewidują również możliwość obniżenia dynamiki produkcji. Największe spadki optymizmu zanotowano w borykającym się również z innymi problemami budownictwie. • Wzrostowi optymizmu w grupie eksporterów towarzyszyła poprawa wskaźników ocen i prognoz sprzedaży zagranicznej, w tym zwłaszcza wzrost dynamiki liczby umów eksportowych zawartych w IV kw. ub. roku. Relatywnie słaby kurs złotego pozwalał na utrzymanie wysokiej opłacalności sprzedaży. Wzmocniła się tym samym obserwowana przed wybuchem międzynarodowego kryzysu finansowego przewaga eksporterów nad nieeksporterami – wzrosły różnice między 14 tymi grupami w poziomach rentowności, wykorzystania mocy produkcyjnych, czy aktywności inwestycyjnej. • Obserwowana poprawa nastrojów okazała się dla większości ankietowanych niewystarczająca do podjęcia decyzji o zwiększeniu liczby pracowników. Wskaźnik prognoz zatrudnienia utrzymał się na poziomie z poprzedniego kwartału, choć jest to powyżej poziomu długookresowej średniej. Firmy z wysokim wykorzystaniem mocy, jak też przedsiębiorstwa planujące zwiększyć produkcję, co prawda, częściej będą przyjmować pracowników, ale w podmiotach, w których perspektywy sprzedaży są mniej optymistyczne lub wręcz złe, ankietowani zapowiadają dalsze zwolnienia. • Utrzymał się niski odsetek przedsiębiorstw planujących podwyższyć wynagrodzenia. Skala podwyżek (po korekcie sezonowej) zmniejszyła się względem poprzedniego kwartału. Wzrost zatrudnienia i podwyżki płac najczęściej planują firmy z kapitałem zagranicznym, najrzadziej zaś przedsiębiorstwa publiczne. • W 2011 r. można oczekiwać zwiększenia aktywności inwestycyjnej w sektorze przedsiębiorstw. W dalszym ciągu najwięcej inwestycji zapowiadają duże i bardzo duże firmy, ale zauważalne jest również pewne ożywienie w sektorze MSP. Skala planowanych inwestycji, w tym zwłaszcza działań skutkujących powiększeniem potencjału wytwórczego w dalszym ciągu nie będzie duża (plany rozbudowy potencjału wytwórczego reagują z pewnym opóźnieniem na wzrost stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych). Najbardziej rośnie udział przedsiębiorstw, które zamierzają wymienić przestarzałe maszyny i urządzenia lub przeprowadzić remonty. Wyraźne ożywienie aktywności inwestycyjnej możliwe jest zwłaszcza w sekcji przetwórstwo przemysłowe, w grupie eksporterów oraz firm z kapitałem zagranicznym. • Zainteresowanie kredytem bankowym pozostało niskie, choć odnotowano pewien wzrost w mniejszych przedsiębiorstwach oraz wśród firm planujących nowe projekty inwestycyjne. Odsetek zaakceptowanych wniosków kredytowych, mimo niewielkiego pogorszenia, pozostał relatywnie wysoki, co oznacza utrzymanie się relatywnie dobrej dostępności do kredytu. Cena tego typu finansowania od kilku kwartałów utrzymuje się na stałym i niskim poziomie, przy jednak zwiększonych 15 obawach o jej utrzymanie się w najbliższych miesiącach. Można oczekiwać, że ożywienie w obszarze inwestycji będzie oddziaływać w kierunku wzrostu dynamiki kredytu na te cele, zwłaszcza w przypadku większych projektów, na których sfinansowanie przedsiębiorstwa nie mają wystarczających środków własnych. Mniejsze wydatki w dalszym ciągu będą zapewne pokrywane ze źródeł wewnętrznych. • Płynność nadal oceniana jest przez przedsiębiorców relatywnie dobrze (wyraźnie lepiej niż w latach 2001-2003), choć odsetek firm odczuwających problemy w obszarze płynności bardzo powoli, ale nieprzerwanie rośnie. Na razie nie ma to jednak przełożenia na pogorszenie terminowości spłaty kredytu. Obsługa zadłużenia wobec banków poprawiała się nieprzerwanie w ostatnich sześciu kwartałach i jest obecnie na jednym z wyższych poziomów w historii badania. Korzystny wpływ na terminowość spłat ma zarówno niska cena kredytu, jak i trudniejsze warunki jego pozyskania – co powoduje pozytywną selekcję przyszłych dłużników. Można również przypuszczać, że część przedsiębiorstw spłaca raty kredytowe kosztem pogorszenia obsługi zobowiązań pozabankowych. Obserwujemy to głównie w postaci wzrostu odsetka firm nie regulujących w terminie swoich zobowiązań handlowych, nie widać natomiast jeszcze efektu w postaci wydłużających się terminów spłat. • Koszty (jednorazowe) wprowadzenia nowych stawek VAT przedsiębiorstwa oceniły jako niezbyt duże (taką opinię wyraziło 89% respondentów), niemniej zmiana ta spowodowała spore trudności oraz wzrost obaw odnośnie kształtowania się tempa inflacji. Jeśli chodzi o przeniesienie wzrostu stawek VAT na ceny, to takie plany ma ok. 53% badanych, w tym 39% firm zrobiła to w styczniu br. W większości tych firm cały ciężar wzrostu podatku zostanie przerzucony na odbiorców. W co trzecim przedsiębiorstwie podwyżka VAT nie zostanie uwzględniona w cenach w ogóle, co może stanowić wytłumaczenie, dlaczego spadek marż jest najczęściej przewidywaną konsekwencją wprowadzenia nowych stawek VAT. Obawy o pojawienie się negatywnych następstw zmian podatku VAT mogły być jedną z przyczyn częstszych redukcji kosztów, przeprowadzonych w IV kw. 2010 r. • Trzeci kwartał z rzędu przedsiębiorstwa oczekują wyraźnego wzrostu dynamiki cen CPI. Odmiennie niż w poprzednim kwartale, w I kw. br. nakłada się to 16 również na znacznie częściej planowane podwyżki cen na towary i usługi oferowane przez ankietowane firmy. Trzeba przy tym zauważyć, że zgodnie z oczekiwaniami bardziej rośnie częstość podwyżek cen niż średnia ich rozkładu. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: wysoka. Badanie na dużej próbie, prowadzone regularnie. Przydatność obniża fakt koncentracji badania na analizie zmian koniunktury gospodarczej (strategie firm mogą być analizowane tylko pośrednio) oraz jego realizacja na próbie ogólnopolskiej o nieco innej charakterystyce niż próba docelowa w projektowanym badaniu. 1.2.2. Główny Urząd Statystyczny (GUS), Koniunktura w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w sierpniu 2009 r., Warszawa, sierpień 2009; oraz Główny Urząd Statystyczny (GUS), Koniunktura gospodarcza. Przetwórstwo przemysłowe, Warszawa, sierpień 2009 oraz, na takich samych zasadach jak wyżej opisane raporty NBP, do porównania te same raporty GUS dla lutego 2011: Koniunktura w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w lutym 2011 r., Warszawa, luty 2011; Koniunktura gospodarcza. Przetwórstwo przemysłowe, Warszawa, luty 2011. Najważniejsze wnioski z badania 2009: • Ogólny klimat koniunktury jest w sierpniu 2009 oceniany lepiej niż w lipcu br., choć nadal negatywnie i gorzej niż w analogicznym miesiącu ostatnich sześciu lat. Na opinie przedsiębiorców wpływają mniej pesymistyczne niż w lipcu oceny bieżącego portfela zamówień i produkcji, przy przewidywanej na najbliższe trzy miesiące poprawie odpowiednich wskaźników. Zarówno oceny bieżącej sytuacji finansowej jak i jej prognozy są nadal negatywne, choć mniej pesymistyczne niż przed miesiącem. • Prognozy portfela zamówień i produkcji (2009) wskazują na możliwość szybszego wzrostu niż przewidywano w lipcu. Nadmierny stan zapasów wyrobów gotowych ulega niewielkiemu zmniejszeniu. Mimo iż należności od kontrahentów są ściągane terminowo, trudności w regulowaniu zobowiązań finansowych zmniejszają się w niewielkim stopniu. 17 • Najbardziej pesymistyczne oceny bieżącej i przyszłej sytuacji są formułowane przez przedsiębiorstwa małe. Odnotowują one największe ograniczenie portfela zamówień i produkcji spośród badanych jednostek, choć mniej znaczące niż w lipcu. Bieżąca i przyszła sytuacja finansowa jednostek oceniana jest pesymistycznie, choć nieco lepiej niż w ubiegłym miesiącu. Przewidywane są redukcje zatrudnienia. Ceny wyrobów mogą spadać nieco szybciej niż przewidywano w lipcu. Również ogólny klimat koniunktury w jednostkach średnich oceniany jest nadal negatywnie, choć lepiej niż w lipcu. • Oceny przedsiębiorstw (2009) dużych dotyczące bieżącego portfela zamówień i produkcji są pozytywne, zmniejsza się nadmierny poziom zapasów. Przedsiębiorstwa tej grupy przewidują, że w najbliższych miesiącach nastąpi wzrost portfela zamówień i produkcji. Zarówno oceny bieżącej sytuacji finansowej jak i prognozy formułowane w tym zakresie są negatywne, choć mniej pesymistyczne od formułowanych w ubiegłym miesiącu. Planowane redukcje zatrudnienia mogą być mniejsze niż przewidywano w lipcu. Ceny wyrobów mogą ulec nieznacznemu obniżeniu. • Zróżnicowana jest również sytuacja różnych branż, a w ślad za tym oczekiwania i działania dostosowawcze planowane przez firmy. Najważniejsze wnioski z badania - luty 2011: • Ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym w lutym jest oceniany korzystnie, lepiej niż przed miesiącem, ale nieco gorzej niż w lutym ubiegłego roku. Na poprawę koniunktury mają wpływ bardzo optymistyczne przewidywania w zakresie portfela zamówień i produkcji, choć odpowiednie oceny bieżące są nadal negatywne. Sygnalizowane są dalsze trudności w terminowym regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych. Przewidywania w tym zakresie są mniej pesymistyczne. • Ogólny klimat koniunktury w budownictwie w lutym oceniany jest negatywnie, ale lepiej niż przed miesiącem i przed rokiem. Wpływ na poprawę ocen koniunktury mają korzystne prognozy portfela zamówień oraz mniej niekorzystne niż przed miesiącem prognozy produkcji budowlano-montażowej i sytuacji finansowej. 18 • W lutym spośród jednostek usługowych najbardziej korzystne oceny koniunktury formułowane są w sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa (podobnie jak przed miesiącem i lepiej niż w lutym ubiegłego roku) oraz w sekcji informacja i komunikacja (nieco lepiej niż w styczniu, ale gorzej niż przed rokiem). Najbardziej pesymistyczne, gorsze niż przed miesiącem i przed rokiem, oceny koniunktury zgłaszają jednostki z sekcji pozostała działalność usługowa. Ze wszystkich jednostek usługowych objętych badaniem, najczęściej brak barier w prowadzeniu bieżącej działalności zgłaszają firmy prowadzące działalność związaną z obsługą rynku nieruchomości (20,6%) oraz działalność związaną z edukacją (13,8%). Najrzadziej brak barier wskazują przedsiębiorstwa usługowe z sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa (1,6%). Największe trudności napotykane przez przedsiębiorstwa zgłaszające bariery związane są z: konkurencją firm krajowych, kosztami zatrudnienia, wysokimi obciążeniami na rzecz budżetu, niejasnymi i niespójnymi przepisami prawnymi, niedostatecznym popytem oraz niepewnością ogólnej sytuacji gospodarczej. • Klimat koniunktury w handlu detalicznym jest w lutym oceniany mniej pesymistycznie niż w ubiegłym miesiącu i podobnie jak przed rokiem. Choć przedsiębiorcy negatywnie oceniają poziom bieżącej sprzedaży, to prognozy w tym zakresie są już mniej pesymistyczne niż przed miesiącem. Mimo zwiększających się trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych, przewidywania wskazują na możliwość nieznacznego ich zmniejszenia. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska. Badania prowadzone są cyklicznie, na dużej próbie, dotyczą jednak głównie ocen koniunktury z wyłączeniem firm małych (strategie firm sektora MSP mogą być analizowane tylko pośrednio). Zaletą badania jest analiza w przekrojach różnych branż i wielkości firm. 1.2.3. PricewaterhouseCoopers Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa, Warszawa, lipiec 2009. oraz PricewaterhouseCoopers Polska, 14. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa Przemyślany wzrost, Warszawa, styczeń 2011 19 Najważniejsze wnioski z badania 2009: • Prognozy formułowane przez menedżerów globalnych firm w 2009 z miesiąca na miesiąc drastycznie się pogarszały, rosła nerwowość i narastał pesymizm. Dotyczył on nie tylko zbliżających się 12 miesięcy, w ciągu których ankietowani spodziewali się nadejścia potężnego spowolnienia gospodarczego lub recesji, ale również perspektywy średniookresowej. O ile w pierwszej grupie ankietowanych, którym pytanie o perspektywy rozwoju firm w ciągu 3 lat zadano we wrześniu, 60% wyrażało dużą pewność co do wzrostu, w październiku odsetek ten spadł o połowę. • W przypadku polskich menedżerów, załamanie nastrojów okazało się bardziej gwałtowne niż przeciętnie na świecie. Pewność co do perspektyw rozwoju firm w horyzoncie najbliższych 12 miesięcy (dużą lub średnią) deklarowało 34% ankietowanych, a w horyzoncie 3 lat - 82%. Sama skala pesymizmu nie odbiega od poziomu światowego (różnica występuje przy ocenie krótkookresowej, ale daje się wyjaśnić późniejszym terminem przeprowadzenia badania w Polsce). Uwagę zwraca jednak gwałtowność zaobserwowanej zmiany, bowiem jeszcze wiosną roku 2008 optymizm co do perspektyw rozwoju firm deklarowało niemal 100% ankietowanych polskich menedżerów. Tak drastyczne pogorszenie się nastrojów oznacza, że dla polskich firm zmiana sytuacji gospodarczej stanowiła kompletne zaskoczenie. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że na nastroje polskich menedżerów nie wpływa w znaczący sposób fakt, że Polska radzi sobie z kryzysem najlepiej spośród wszystkich krajów OECD i jako jedyna gospodarka w Unii Europejskiej odnotowuje nadal wzrost produkcji. Świadczy to o sporej nieufności w odniesieniu do otoczenia, w którym działają polskie firmy. • Postrzeganie przez polskich menedżerów największych zagrożeń, stojących przed zarządzanymi firmami jest nieco inne, niż przeciętnie na świecie. Za największe zagrożenie, tak jak wszędzie, uważa się utrzymywanie się złej koniunktury w gospodarce globalnej (obawia się jej aż 96% respondentów, wobec 62% rok wcześniej i 85% przeciętnie na świecie). Na drugim miejscu znalazł się nadmierny poziom regulacji (87% wskazań, wobec 70% rok wcześniej i tylko 55% przeciętnie na świecie). Trzecie miejsce zajmują niepokoje na rynkach kapitałowych 20 (83% wskazań), a czwarte konkurencja kosztowo-cenowa ze strony producentów z innych krajów (82% wskazań, podobnie jak rok wcześniej). Polscy menedżerowie nie uważają natomiast za poważne zagrożenie dla swoich firm większości ryzyk globalnych, których obawiają się menedżerowie ze świata: zmian klimatycznych, pandemii, wyczerpywania się bogactw naturalnych czy eksplozji terroryzmu. • Oceniając kierunek, w którym będzie zmierzać w nadchodzących latach globalna gospodarka, polscy menedżerowie spodziewają się (ponad 80% wskazań), że na świecie występować będą napięcia związane z gospodarczymi zmaganiami pomiędzy starymi potęgami ekonomicznymi z grupy G8, a grupą dynamicznych, nowych mocarstw ekonomicznych, czemu towarzyszyć będą rosnące napięcia polityczne i religijne. Spodziewają się też (68-77% wskazań) rosnącej presji na rynku zasobów naturalnych (a więc zapewne wzrostu cen i spadku bezpieczeństwa dostaw) oraz rosnącej przepaści między bogatymi i biednymi. Zdaniem większości ankietowanych (59-64%), rządy i przedsiębiorstwa nie znajdą skutecznych metod rozwiązania globalnych problemów, a na świecie mogą pojawić się silne tendencje protekcjonistyczne. • Niepewność co do warunków, w których przyjdzie w nadchodzących latach działać polskim i światowym firmom, każe starannie zaplanować strategię rozwoju bazującą na pełnym wykorzystaniu najważniejszych posiadanych atutów. Oceniając najważniejsze źródła przewagi konkurencyjnej zarządzanych przez siebie firm, polscy menedżerowie za główne czynniki sukcesu uważają umiejętność dostosowania się do zmian i wysoką jakość obsługi klienta (100% wskazań). Niewiele mniejsze znaczenie (ponad 90% wskazań) mają: reputacja, innowacje służące poprawie poziomu technologicznego firmy, dobra znajomość rynku oraz sprawne zarządzanie łańcuchem dostaw. W stosunku do odpowiedzi z poprzedniego badania, nieco niżej oceniono znaczenie dostępu do wysoko wykwalifikowanych pracowników (przyciągnięcia i zatrzymania w firmie talentów). Jest to prawdopodobnie efekt wychłodzenia rynku pracy w wyniku spadku popytu. Należy jednak pamiętać, że sytuacja taka będzie najprawdopodobniej mieć tylko przejściowy charakter. Wzrosło natomiast zainteresowanie dostępem do kapitału, w poprzednich latach w ogóle nie zauważane na liście problemów 21 rozwojowych. W porównaniu ze średnią zaobserwowaną na świecie, zarządzający polskimi firmami menedżerowie przykładają nieco wyższą wagę do innowacji technologicznych i znajomości rynku, a niższą do umiejętności zawierania aliansów i porozumień, społecznej odpowiedzialności biznesu i problemu dostępu do surowców naturalnych. • W ówczesnych (2009), trudnych warunkach rynkowych, zadaniem firm było takie sformułowanie programów inwestycyjnych, które zapewnia pogodzenie krótkookresowych i długookresowych wymogów rozwoju. Pytani o najważniejsze czynniki determinujące podejmowane decyzje inwestycyjne polscy menedżerowie wskazywali jako trzy równorzędne cele: realizację strategicznych celów firmy, osiągnięcie zakładanej stopy zwrotu oraz maksymalizację stopy zwrotu. Odpowiedzi te, potwierdzające wysiłek w zakresie kontynuacji realizacji długookresowych planów rozwoju, są zgodne z odpowiedziami których udzielano w ankiecie światowej. Podobnie zbliżony, choć mniejszy odsetek wskazań dotyczył jak najszybszego odzyskania poniesionych nakładów. Różnice pomiędzy odpowiedziami udzielonymi przez menedżerów polskich w stosunku do wyników uzyskanych przeciętnie na świecie dotyczą dwóch czynników: nieco większej wagi przykładanej do zaspokojenia potrzeb społecznych interesariuszy spoza grona inwestorów, klientów i pracowników, oraz zdecydowanie mniejszej wagi przykładanej do zapewnienia dobrobytu przyszłych pokoleń. Ta ostania odpowiedź może świadczyć o tym, że w specyficznych warunkach działania tworzonych przez transformację, integrację europejską i doganianie lepiej rozwiniętych sąsiadów, polski biznes zajęty jest nadal bardziej wyzwaniami o charakterze krótko- i średnioterminowym, niż długoterminowymi. • Trudne zadanie pogodzenia krótkookresowych i długookresowych wymogów rozwoju firmy wymaga posiadania odpowiednich informacji na temat kluczowych problemów stojących przed firmą. W ankiecie zadano pytania zarówno na temat informacji, które zarządzający firmami uważają za najistotniejsze dla prawidłowego podejmowania kluczowych decyzji, jak i na temat obecnej dostępności tych informacji. Rezultatem nałożenia na siebie obu wykresów jest szacunek luki informacyjnej, czyli rozziewu pomiędzy wagą różnych informacji a ich 22 dostępnością. Według polskich menedżerów, największa luka informacyjna występuje w zakresie wiedzy o preferencjach i potrzebach klientów oraz w zakresie wiedzy na temat ryzyk, które mogą zagrażać firmie (w obu tych przypadkach wszyscy ankietowani menedżerowie uznali informację za kluczową dla prawidłowego podejmowania decyzji, podczas gdy tylko 13-17% ankietowanych stwierdziło, że dysponuje w tym zakresie wyczerpującą wiedzą). Mniej drastyczne, choć również istotne szacunki luki informacyjnej pojawiły się w niemal wszystkich badanych obszarach za wyjątkiem wiedzy na temat łańcucha dostaw i zmian klimatycznych. W badaniu globalnym uzyskano podobny obraz sytuacji. Najważniejsze wnioski z badania 2011: Choć sytuacja w światowej gospodarce nadal jest daleka od pełnego uspokojenia, nastroje menedżerów polskich firm w stosunku do 2009 roku uległy wyraźnej poprawie. Pewność wzrostu dochodów swoich firm w horyzoncie najbliższych 12 miesięcy (dużą lub średnią) deklarowało 94% ankietowanych polskich prezesów i dyrektorów generalnych, a w horyzoncie 3 lat – 96% ankietowanych. Postrzeganie przez polskich menedżerów największych zagrożeń jest generalnie podobne do tego, jakie obserwuje się przeciętnie na świecie. Za największe zagrożenia uważa się dziś niepewność co do perspektyw rozwoju globalnej gospodarki, ryzyko poważnej niestabilności na rynkach kapitałowych, potencjalne efekty działań związanych ze stabilizowaniem sytuacji finansowej nadmiernie zadłużonych rządów oraz charakterystyczną dla czasów kryzysu niestabilność kursów walutowych. Oceniając potencjalne skutki wprowadzenia przez rządy polityk oszczędnościowych, szefowie polskich firm przede wszystkim obawiają się, że konieczność ustabilizowania finansów publicznych w kraju doprowadzi do ograniczenia tempa wzrostu gospodarczego i wyższego opodatkowania firm. Zdecydowanie mniejsze obawy wiążą natomiast z perspektywami wprowadzenia działań oszczędnościowych w innych krajach. Tylko nieznaczny odsetek szefów firm uważa, że w takiej sytuacji pojawiają się również nowe szanse biznesowe. 23 Trudna sytuacja firm w czasie kryzysu oraz wciąż utrzymujący się – mimo lepszych prognoz wzrostu – niepokój co do dalszego rozwoju sytuacji w światowej gospodarce wymusiły na firmach podjęcie szeregu działań o charakterze restrukturyzacyjnym. Głównym narzędziem dostosowania stały się systemowe działania na rzecz ograniczenia kosztów. Dążenie do redukcji kosztów zdominowały wyraźnie inne działania – w tym optymalizację procesów biznesowych. Poza bieżącymi działaniami restrukturyzacyjnymi, obserwowane w światowej gospodarce zaburzenia zapewne doprowadzą również do głębokich i trwałych zmian w modelu operacyjnym firm. Wśród obszarów, które wskazywane są przez polskich menedżerów jako te, gdzie w ciągu nadchodzącego roku nastąpią znaczne zmiany, znajdują się przede wszystkim sfery zarządzania talentami i struktury organizacyjnej. Tuż za nimi lokują się obszary inwestycji, zarządzania ryzykiem oraz reputacji i budowy zaufania do firmy. Najważniejszym polem, na którym ankietowani menedżerowie deklarują zmiany w strategii personalnej jest rozwój pozapłacowych i pozafinansowych form motywowania i wiązania personelu z firmą. Kolejne miejsca zajmują obszary poszukiwania i wiązania z firmą młodych pracowników (w wieku do 30 lat) oraz intensyfikacji współpracy z państwowymi i prywatnymi instytucjami edukacyjnymi, w celu rozwoju umiejętności utalentowanych pracowników. Niewielkie zmiany dotyczą natomiast rekrutacji i zatrzymywania w firmie pracowników starszych oraz kobiet. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: wysoka. Badania pokazują stopień świadomości zjawisk kryzysowych w dużych polskich firmach oraz pozwalają określić, jakie działania planuje się podjąć w celu dostosowania się do zmian otoczenia gospodarczego. Wadą jest brak ocen ze strony firm sektora MSP. 1.2.4. Boston Consulting Group (BCG), Winning Strategies in Uncertain Times: Global Asset Management 2008, Boston 2008 oraz Boston Consulting Group, Creating People Advantage: How to Address HR Challenges Worldwide Through 2015. Najważniejsze wnioski z badania: 24 • Firmy na całym świecie dokonują drastycznych działań dostosowawczych, w pierwszej kolejności starając się: zmniejszyć uzależnienie od zewnętrznego finansowania, w razie potrzeby pozyskać niezbędne zastrzyki kapitału i ograniczyć koszty. • We wszystkich firmach poszukuje się zwłaszcza oszczędności po stronie kosztów zatrudnienia. Polskie firmy częściej niż zagraniczne ograniczają wydatki na szkolenia pracowników i wydatki motywujące pracowników i wiążące ich trwale z firmą. Może to mieć wpływ na osłabienie jakości kapitału ludzkiego w polskich firmach. • Generalnie rzecz biorąc, polskie firmy łatwiej dokonują oszczędności w odniesieniu do kosztów akumulacji kapitału ludzkiego, niż firmy zagraniczne, co może prowadzić do długookresowego obniżenia ich pozycji konkurencyjnej. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: względnie wysoka. Badanie dotyczy głównie dziedziny zarządzania zasobami ludzkimi. 1.2.5. PKPP Lewiatan/Deloitte, Kondycja dużych firm w Polsce w czasach kryzysu, Warszawa, maj 2009. Najważniejsze wnioski z badania: • Ponad 75% dużych firm uważa, że kryzys wpłynie negatywnie na ich działalność. Ponad 1/3 zakłada, że będzie musiała ograniczyć produkcję i sprzedaż w Polsce, a co piąta na rynkach zagranicznych. Bardzo duża niepewność dotyczy planów zatrudnienia. • Firmy umiejętnie identyfikują ryzyka i już podjęły wiele działań pomagających przetrwać kryzys. Wiele z nich upatruje nawet w kryzysie szansę na wzmocnienie pozycji na rynku, 25% nie przewiduje, by kryzys wpłynął negatywnie na ich działalność, a 60% dużych przedsiębiorstw planuje inwestycje w latach 20092010. • Wszystkie duże przedsiębiorstwa widzą wzrost ryzyka w wielu obszarach działalności. W normalnych warunkach firmy widzą ryzyko przede 25 wszystkim w osłabieniu koniunktury gospodarczej, w wahaniach kursu złotego do euro, we wzroście konkurencji na rynku, a także w problemach z płynnością finansową wywoływanych zatorami płatniczymi. Kryzys zmienił postrzeganie tych zagrożeń przez duże przedsiębiorstwa – za największe ryzyko uważają wahania kursu złotego wobec euro, zatory płatnicze oraz osłabienie popytu na polskim rynku. • Relatywnie mniejsze znaczenie z perspektywy firm dużych ma ryzyko wynikające z ograniczenia dostępu do kredytów. • Duże firmy intensywnie inwestowały w 2008 r. Inwestycje te były podporządkowane rozwojowi, wzrostowi sprzedaży, a nie zabezpieczaniu się przed ryzykami wynikającymi z kryzysu. 60% firm ma plany inwestycyjne w 2009 r. Większość z nich jednak ogranicza ich pierwotną skalę. W pełni rezygnuje z inwestowania tylko 4,3% firm. • Niespełna 1/3 firm dużych planuje utrzymanie zatrudniania na poziomie z 2008 r. Natomiast 27,8% przedsiębiorstw podjęło już decyzje o zwolnieniach. Jeżeli rzeczywiście do tego dojdzie, a zwolnienia obejmą np. 10% zatrudnionych w tych firmach, to pracę straci ok. 80 tys. osób. Jeżeli wszystkie niezdecydowane firmy podjęłyby decyzję o zwolnieniach, także na poziomie 10% zatrudnionych, to bezrobocie wzrosłoby o kolejne 80 tys. osób. • Duże przedsiębiorstwa widzą w kryzysie szanse na rozwój – na wzrost udziału w rynku, na wykorzystanie okazji do fuzji i przejęć. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: względnie wysoka. Badanie ma charakter jednorazowy, zawiera analizę strategii przedsiębiorstw. Wadą jest brak ocen ze strony firm sektora MSP. 1.2.6. PKPP Lewiatan, Indeks Biznesu, Warszawa, sierpień 2009 - marzec 2011 Najważniejsze wnioski z badania 2009: • Sprzedaż przedsiębiorstw wzrosła w ciągu pierwszych 6 miesięcy 2009 o 1%. Tylko, bowiem w pierwszym kwartale 2009 r. wzrost przychodów wynosił 3,4%. 26 W strukturze kosztów firm, widać wyraźnie spadek udziału kosztów zużycia materiałów i surowców (o 3,1%) w kosztach ogółem. • Przedsiębiorstwom nie udało się ograniczyć kosztów wynagrodzeń, których udział w kosztach ogółem wzrósł aż o 0,8% (przy wzroście kosztów o 2,2%). Szybciej niż koszty ogółem rosły również koszty usług obcych (o 0,7%). • Wyniki przedsiębiorstw po dwóch kwartałach 2009 r. wskazują, że spadł wynik finansowy na działalności podstawowej, co oznacza spadek rentowności na tej działalności. Firmom nie udaje się restrukturyzować kosztów w odpowiedniej proporcji do spadku sprzedaży. • Ograniczony dostęp przedsiębiorstw do finansowania zewnętrznego (kredyt w bankach) powoduje, że muszą one liczyć w działalności operacyjnej prawie wyłącznie na swoje zasoby finansowe. • Niepokoić powinna sytuacja eksporterów. Nie tylko zmniejszyła się ich liczba, ale także udział przychodów z eksportu w przychodach ogółem. Pogorszyła się wyraźnie ich sytuacja finansowa. Eksporterzy znacznie silniej niż nie-eksporterzy odczuli osłabienie gospodarcze. • Paradoksalnie, siłą firm był ich konserwatyzm – niechęć do korzystania z zewnętrznego finansowania, niechęć do inwestowania zanim posiadane moce wytwórcze nie wyczerpią się w stopniu bliskim 100%, niechęć do zmian, do innowacji, budowanie swojej pozycji konkurencyjnej na cenie (a więc strategia kosztowa), koncentracja sprzedaży na rynku polskim. Najważniejsze wnioski z badania 2011: • W lutym 2011 indeks roczny pozostaje nadal powyżej połowy skali, co oznacza, że bieżący rok nie powinien być gorszy od poprzedniego. • Trzeba się liczyć z pewnym ostudzeniem koniunktury w pierwszym kwartale, gdyż najprawdopodobniej nie uda się teraz powtórzyć boomu konsumpcyjnego z końcówki ubiegłego roku. Nadal nie widać przyspieszenia w inwestycjach w środki trwałe, czyli przedsiębiorstwa nie do końca wierzą w trwałość boomu popytowego, który obserwowaliśmy w poprzednim kwartale. Wydaje się jednak, 27 że wzrost płac, możliwy dzięki szybko rosnącej wydajności, oraz poprawa sytuacji na rynku pracy powinny w kolejnych kwartałach pozwolić na utrzymanie tempa konsumpcji i popytu, który przekona firmy do inwestowania, jeśli otoczenie zewnętrzne i ogólny klimat koniunktury nie ulegną pogorszeniu. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: umiarkowana. Badanie jest stosunkowo powierzchowne, wadą jest brak ocen ze strony firm sektora MSP. 1.2.7. Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR), Badanie koniunktury wojewódzkiej, sierpień 2009 - styczeń 2011, Gdańsk, sierpień 2009 – styczeń 2011. Najważniejsze wnioski z badania (2011): • Koniunktura oceniona została znacznie gorzej niż w poprzednim miesiącu. Pogorszenie ocen jest jednak charakterystyczne dla stycznia, więc należy je traktować jako zjawisko sezonowe. Najlepiej sytuację gospodarczą ocenili przedstawiciele sektora bankowego. Wyraźnie gorsze oceny odnotowane zostały natomiast w przemyśle oraz w handlu i usługach. • Wskaźnik wyprzedzający koniunktury, informujący o oczekiwaniach na kolejne trzy miesiące, ukształtował się w styczniu na poziomie 15,9 punktu. W stosunku do poprzedniego miesiąca oznacza to zdecydowaną poprawę nastrojów, gdyż w grudniu wskaźnik ten wyniósł -0,6 punktu. Podobnie jak przed miesiącem, najwięcej optymizmu przejawiają przedstawiciele banków, ale oczekiwania w przemyśle oraz w handlu i usługach są tylko nieco gorsze. • Tylko w dwóch województwach koniunktura została oceniona w styczniu pozytywnie – wskaźnik bieżący był dodatni w podkarpackim oraz w śląskim. Najgorsze oceny odnotowane zostały natomiast w mazowieckim, opolskim i świętokrzyskim, gdzie wartość wskaźnika koniunktury spadła poniżej poziomu -20 punktów. Najbardziej pozytywne oczekiwania na kolejne trzy miesiące odnotowane zostały w kujawsko-pomorskim, lubuskim i podkarpackim. Z kolei najwięcej 28 pesymizmu wśród przedsiębiorców było w styczniu w lubelskim i zachodniopomorskim. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska. Badanie dotyczy głównie koniunktury, jego główną zaletą jest przekrój regionalny i cykliczność. 1.2.8. Business Centre Club (BCC), Jak jest – jak być powinno. Stan rzeczywistości gospodarczo-społecznej i rekomendacje (Okresowa Ocena Monitorującego Komitetu BCC), Warszawa, lipiec 2009. Najważniejsze wnioski z badania: • W strategii rządu zadeklarowano wsparcie dla przestrzegania zasad horyzontalnych: zrównoważonego rozwoju w zakresie ekonomicznym, społecznym i środowiskowym, zagwarantowania lepszych regulacji prawnych, wsparcia przedsiębiorczości, rozwoju innowacyjności oraz uwzględniania we wszystkich politykach specyfiki sektora MSP. Analiza bieżącej sytuacji gospodarczej pozwala ocenić skuteczność w realizacji tych celów jako słabą. • Pomoc publiczna udzielana podmiotom gospodarczym musi mieć – także w kryzysie – taką formę, by zminimalizować negatywne oddziaływanie na wolną konkurencję. Takie kryterium spełnia pomoc o charakterze horyzontalnym. Przykładem racjonalnych działań wspomagających przedsiębiorstwa są regulacje w ramach zwiększenia elastyczności czasu pracy, czy też w trosce o ochronę miejsc pracy, partycypowanie państwa w utrzymaniu zatrudnienia w warunkach wymaga podejścia ograniczenia produkcji. • Polityka dywidendowa w czasach kryzysu podmiotowego, a nie makroekonomicznego. Należy zostawić dywidendę w spółkach na przetrwanie, inwestycje i rozwój, co spowoduje przychód do budżetu z podatków VAT i CIT od funkcjonujących firm bez potrzeby ich dotowania i wspomagania. • Problem innowacyjności polskich firm ma charakter strukturalny, systemowy i nie ma swojego źródła w np. niskim poziomie edukacji, zasobach 29 ludzkich czy społecznym braku akceptacji dla rozwoju, badań czy kontynuowania nauki. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska. Badanie ma charakter powierzchowny. 1.2.9. Instytut Wiedzy i Innowacji (IWI), Strategie funkcjonowania i procesy inwestycyjne przedsiębiorstw w sytuacji znaczącego pogorszenia się koniunktury w gospodarce lub konkretnych branżach, Warszawa, wrzesień 2009. Najważniejsze wnioski z badania: • Obecnie wyraźnie widać, że światowy kryzys dosięga również polską gospodarkę. Wyraźnym symptomem tego zjawiska jest wyhamowanie wzrostu gospodarczego i wzrost upadłości firm. W pierwszym półroczu 2009 roku liczba bankructw wzrosła o 49% w porównaniu do analogicznego okresu 2008 roku. Obecnie najwięcej firm upada w branży produkcyjnej i usługowej, w sprzedaży hurtowej i detalicznej. Wśród firm produkcyjnych upadły te, które zajmowały się produkcją konstrukcji wykorzystywanych głównie w budownictwie oraz w przemyśle. • Objawem kryzysu w Polsce jest również ograniczenie akcji kredytowych przez banki. Doprowadza to do zmniejszenia inwestycji, spadku produkcji, a tym samym do redukcji zatrudnienia. W konsekwencji wzrasta bezrobocie i zmniejszają się realne dochody społeczeństwa. W maju 2009 roku w stosunku do lutego 2009 roku nieuregulowane w terminie zobowiązania konsumentów i przedsiębiorców z całej Polski wzrosły o 12,1%. Zwolnienia pracowników i brak pracy powoduje, że w ostatnim okresie o 24% wzrosły również zagrożone należności banków. Brak dostępu do kredytów powoduje, że w coraz większym stopniu przedsiębiorstwa muszą kredytować swoich kontrahentów. W ogólnej strukturze portfela przeterminowanych należności, 56,9% stanowią należności przeterminowane do 3 miesięcy. 30 • Połowa polskich firm, które nie otrzymują w terminie należności od swoich partnerów w biznesie, zmuszona jest ograniczać inwestycje. Brak inwestycji to zahamowanie rozwoju wielu firm i spadek dochodów dla całej gospodarki. • Międzynarodowy charakter własności i działania niektórych polskich przedsiębiorstw ma istotny wpływ na pozyskiwanie środków finansowych, co pozwoli minimalizować skutki kryzysu. Firmy mogą już dziś podejmować działania antykryzysowe, które w krótkiej i długiej perspektywie przyczynią się do wymiernych korzyści, minimalizując skutki kryzysu. Wyprzedaż aktywów dla wielu firm jest przemyślaną strategią koncentrowania się na głównej działalności. • W czasach kryzysu istotną sprawą dla wielu podmiotów jest wzmocnienie kontroli finansowej. Firmy, które chcą być konkurencje bardzo często zmieniają lub umacniają swoją politykę kredytową wobec swoich kontrahentów. Jedne zaczynają działać bardziej konserwatywnie, drugie bardziej agresywnie, walcząc o każdy kontrakt. • Kryzys wpłynął na pogorszenie się koniunktury we wszystkich branżach. Zmiana sytuacji w danym sektorze i niewypłacalność podmiotów gospodarczych wpływa na firmy w innych sektorach, gdyż nie otrzymują swoich należności w terminie. • Obserwacja oferty oraz sposobu działania przedsiębiorstw w okresie spowolnienia gospodarczego wskazuje jednoznacznie, iż zahamowaniu ulegają inwestycje, co w dużej mierze dotyka rozwoju sposobów produkcji. Stosowane są natomiast metody ograniczania kosztów wytwarzania w połączeniu z ogólnym ograniczaniem kosztów. • Silny nacisk na efektywność bieżącą, zagrożenie długookresowego funkcjonowania i ograniczenie możliwości finansowania środkami obcymi prowadzi do zamrożenia licznych planów inwestycyjnych. Choć przedsiębiorstwa często dysponują odpowiednimi środkami, to jednak odkładają ryzyko inwestowania w czasie, zabezpieczając w ten sposób trwałość swojego funkcjonowania w najbliższej przyszłości. 31 • Dotychczas organizacje w Polsce, w przeważającej ilości stosowały politykę personalną nie dostosowaną do rzeczywistych potrzeb firmy. Oszczędzanie w przedsiębiorstwach zaczyna się zwykle od „zamrażania” lub rezygnacji z rozpoczętych procesów rekrutacyjnych, ogranicza się budżety szkoleniowe, zmniejsza wydatki na podróże i reprezentację, rezygnuje z imprez integracyjnych. Działania odnoszą się głównie do modyfikacji systemu wynagrodzeń zmiennych, do wstrzymania podwyżek, korekty płac. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: umiarkowana. Badanie ma charakter dość powierzchowny, w większości zestawia dane i oceny zebrane z zewnątrz. Niektóre wnioski budzą poważne wątpliwości. 1.2.10. Związek Banków Polskich (ZBP)/Pentor Research International, Monitor Bankowy, nr 5-8, Warszawa, maj-sierpień 2009 oraz nr 1 styczeń 2011. Najważniejsze wnioski z badania: • Następuje wzrost wartości wskaźnika koniunktury bankowej Pengab. Zmiana wynika z silnego wzrostu wartości zarówno wskaźnika bieżących ocen jak i prognoz. Wzrostowi wskaźnika Pengab towarzyszy poprawa wartości wskaźnika ogólnego klimatu koniunktury. • Stopniowo maleje ciężar, jaki odczuwa sektor bankowości w Polsce w związku z zawirowaniami na światowych rynkach finansowych, jednak wciąż znacząca grupa bankowców (40%) uważa wpływ sytuacji na rynkach światowych na kondycję polskiego sektora za duży. • Przejęcia i fuzje banków działających w Polsce cieszą się niezmiennie poparciem 2/3 bankowców, stopniowo topnieje krąg przeciwników tego zjawiska. Silnie spolaryzowane są opinie środowiska reprezentującego banki spółdzielcze. • Zdecydowanie wzrósł stopień, w jakim bankowcy odczuwają wpływ sytuacji na światowych rynkach finansowych na kondycję banków działających w Polsce. 32 Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska. Badanie dotyczy wyłącznie sektora bankowego, wnioski dotyczące sektora przedsiębiorstw niefinansowych sektora MSP mogą być tylko pośrednie. 1.2.11. InfoMonitor/BIK/Pentor Research International, Barometr bezpieczeństwa w obrocie gospodarczym 07’2009, Warszawa, lipiec 2009. Najważniejsze wnioski z badania: • W okresie ostatnich miesięcy po raz kolejny spadło poczucie bezpieczeństwa w obrocie gospodarczym. Pogorszenie sytuacji w największej mierze powodowane jest przez spadki w grupie przedsiębiorców oraz dostawców usług masowych. Nastroje w sektorze finansowym ustabilizowały się na niskim poziomie. • Przedstawiciele badanych instytucji zgodnie postrzegają problem nieterminowego regulowania płatności jako istotną przeszkodę w prowadzeniu działalności gospodarczej. W stosunkowo największym stopniu problem zauważany jest przez przedsiębiorców oraz dostawców usług finansowych. Za nieco mniejszą przeszkodę kwestię tą uznają dostawcy usług masowych. • Poziom przeterminowanych wierzytelności oceniany jest nadal w większości przypadków jako raczej niski, zarówno w przypadku kontrahentów indywidualnych, jak i korporacyjnych. Zmniejszył się odsetek firm, których przedstawiciele deklarują nieuregulowane płatności na poziomie powyżej 150 tys. zł. i wynosi obecnie 31%. W porównaniu z marcem zwiększył się natomiast udział niespłaconych wierzytelności nie przekraczających 50 tys. zł - obecnie stanowią przeszło 40% przeterminowanych zobowiązań. • Od początku roku nie odnotowano zmian w ocenie zdolności kontrahentów do regulowania bieżących zobowiązań. • Blisko dwie trzecie ogółu badanych (65%) deklaruje, że w ich firmie zostanie przeprowadzona redukcja kosztów prowadzenia działalności. Co trzeci (34%) spodziewa się lub już obserwuje ograniczenie inwestycji, co siódmy (15%) 33 redukcję zatrudnienia. W co czwartej ankietowanej firmie (23%) nie zostaną podjęte żadne szczególne działania w związku z obecną sytuacją gospodarczą. • Dwie trzecie badanych (64%) deklaruje, że ich firma na pewno przetrwa obecny kryzys, co trzeci (30%) uważa natomiast, że jest to bardzo prawdopodobne. Największą pewność odczuwają pod tym względem przedstawiciele sektora finansów i usług masowych. Z nieco mniejszą pewności przetrwanie firmy deklarują przedsiębiorcy. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: względnie wysoka. Badanie dotyczy tylko wycinka problematyki sytuacji przedsiębiorstw, ale wycinka ważnego. 1.2.12. PARP, Raport o stanie małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce w latach 2007-2008, Warszawa, 2009. Najważniejsze wnioski z badania: • Małe i średnie firmy w Polsce dysponują wieloma atutami, ważnymi w okresie kryzysu i spadku popytu. Niedocenianym w okresie dobrej koniunktury atutem jest brak nadmiernych ambicji rozwojowych większości małych i średnich firm polskich. • Wypracowały one zdolności adaptacyjne w większym stopniu niż firmy duże, a zwłaszcza przedsiębiorstwa państwowe lub nie w pełni sprywatyzowane. Dlatego są bardziej odporne na zjawiska, które dziś dotykają duże przedsiębiorstwa. • Zarówno z powodu rozmiarów, jak i specyfiki sektora MSP są one elastyczne. Mogą szybko zwiększać lub zmniejszać rozmiary swej działalności, dostosowując się do warunków rynkowych. Stosunkowo niski poziom inwestycji sprawia, że firmy sektora MSP są w mniejszym stopniu poddane cyklowi koniunkturalnemu. W mniejszym też stopniu niż firmy duże będą odczuwały skutki niedokończonych lub przerwanych inwestycji. • Znaczna większość firm małych i duża część średnich nie korzysta z kredytów bankowych. Poziom zadłużenia tego sektora w bankach jest niski 34 w porównaniu z rozmiarami sprzedaży firm MSP, a dynamika kredytów dla przedsiębiorców była w ostatnich latach stosunkowo niska. • Wiele małych i średnich firm znalazło dla siebie bezpieczne nisze, które w niewielkim stopniu są narażone na wahania koniunktury lub też osiągają korzyści z działań antykryzysowych rządów. Mimo wielu atutów sektor MSP nie uniknie kłopotów. Średnie firmy, nastawione na rynki zagraniczne lub małe firmy, związane kooperacyjnie z większymi działającymi w obszarach „podwyższonego ryzyka” (branża meblowa, samochodowa, stoczniowa, spożywcza) już odczuwają kłopoty. • Zatory płatnicze, których źródłem jest zła sytuacja finansowa firm dużych, np. deweloperów, stoczni, zakładów samochodowych mogą postawić wiele małych firm w szczególnie trudnej sytuacji z uwagi na to, że przedsiębiorstwa sektora MSP są często lekceważone przez większych dłużników. Nie mogą też liczyć na znaczące wsparcie ze strony państwa i państwowych instytucji finansowych. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: względnie wysoka. Badanie ma charakter stosunkowo ogólny, bazuje na ogólnodostępnych danych i informacjach. 1.2.13. Euler Hermes, Raport grupy Euler Hermes dotyczący upadłości firm w Polsce, Warszawa, kwiecień 2009. Najważniejsze wnioski z badania: • W pierwszym kwartale 2009 roku w Polsce zanotowano 105 upadłości (podczas, gdy od I do III 2008 roku zanotowano 95 upadłości). Ich liczba wzrosła więc o 11%. To dopiero początek tendencji. Rozpatrzenie wniosku o upadłość zajmuje niekiedy kilkanaście tygodni, dlatego rozstrzygnięć wielu z nich, złożonych w I kwartale spodziewać się można w kwietniu lub maju. • W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku da się zauważyć fakt rozszerzania obszaru spowolnienia gospodarczego poza największe ośrodki. To w nich działa najwięcej firm eksportujących, tak więc stosunkowo wcześnie mieliśmy tam do czynienia z negatywnymi skutkami spadku wymiany handlowej i moralności płatniczej zagranicznych odbiorców. Obecnie kryzys dotyka mniejsze 35 ośrodki, to głównie z powodu zmniejszenia zamówień czy zatorów płatniczych na rynku wewnętrznym. W województwie dolnośląskim ogniskują się problemy branży motoryzacyjnej, stalowej i transportowej, a z kolei na Warmii i Mazurach kłopoty przeżywają nadal firmy z branży drzewnej i meblarskiej. • Największy procentowy udział w puli upadłości mają firmy produkcyjne. Zaskakujące jest natomiast zwiększenie się udziału firm usługowych (z 16% w 2008 roku do 24% w br.) oraz sprzedaży detalicznej. Biorąc pod uwagę, że w tych sektorach gros działalności to małe firmy rodzinne, wymykające się wszelkim statystykom (nie mają wystarczającego majątku do przeprowadzenia upadłości na drodze sądowej lub jest ona zbyt kosztowna), to rosnąca mimo tego liczba sądowo zakończonych upadłości każe traktować to jako wskaźnik sytuacji, w której wielokrotnie więcej takich mikroprzedsiębiorstw znika z rynku bez śladu z powodu załamania koniunktury. • W okres spowolnienia, a nierzadko załamania koniunktury gospodarka nie wchodzi jako całość, w jednym momencie i takim samym stopniu. Spadek popytu i zatory płatnicze przenoszą się z jednej branży na kolejną. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska. Badanie dotyczy problemu wycinkowego, choć ważnego. 1.2.14. Euler Hermes, Euler Hermes, Płynność finansowa w końcu 2010 roku, Warszawa, styczeń 2011. Najważniejsze wnioski z badania: • W większości branż wartość opóźnionych płatności nie uległa w ubiegłym roku zmianie – a konkretnie zmniejszeniu, którego można by oczekiwać w sytuacji kilkunastoprocentowego wzrostu produkcji. Mówiąc w skrócie – większa sprzedaż nie udrożniła jeszcze obiegu pieniądza w gospodarce, zatory płatnicze nie były mniejsze niż w dwóch poprzednich – kryzysowych latach. • Polaryzacja polityki sprzedażowej – z jednej strony duża ostrożność… Wynika to m.in. z ostrożniejszej polityki sprzedażowej – mimo wspomnianego wzrostu produkcji w wielu branżach saldo należności nie zwiększało się lub wręcz 36 spadło, ponieważ znacznie większa część obrotu była realizowana w formie gotówkowej, a nie odroczonej płatności. Z drugiej strony – mógł być to efekt nie ostrożności, ale konieczności wynikającej z wciąż zbyt małej dostępności źródeł finansowania (zwłaszcza dla hurtowników), w związku z czym część przedsiębiorców niektórym klientom oferować może jedynie rozliczenia gotówkowe (odroczona płatność otrzymują jedynie wybrani). Z sytuacją taką – pewnego ograniczenia kredytu kupieckiego mamy do czynienia m.in. w hurcie spożywczym czy w dystrybucji materiałów budowlanych. • … ale także skłonność do oferowania klientom dłuższych terminów płatności. Z drugiej strony – jeśli kredyt kupiecki jest dostępny, to w wielu branżach obserwujemy zjawisko jego wydłużania przez sprzedających. Dostosowują oni w ten sposób warunki sprzedaży do możliwości odbiorców – chcąc w ten sposób poprawić swoją konkurencyjność, wiedząc jednocześnie, że skrócenie terminów płatności nie zaowocuje szybszym spływem gotówki. Można to oceniać jako elastyczne dostosowanie do realiów – pieniądze otrzymuje się w zbliżonym terminie, a dłuższy kredyt kupiecki wykorzystać można jako atut w walce konkurencyjnej o odbiorcę, tak przecież obecnie cennego. Przykładem może być chociażby branża agrochemiczna, tworzyw sztucznych czy AGD. • Problemy dotykały głównie firmy mniejsze, bez zaplecza finansowego. W ubiegłym roku największe problemy z płynnością finansową miały firmy z sektora MSP, duże przedsiębiorstwa radziły sobie lepiej. Podjęły one bowiem działania naprawcze w poprzednich, kryzysowych latach, obniżając koszty m.in. poprzez narzucenie niższych marż swoim mniejszym dostawcom bądź dystrybutorom. Efektem jest m.in. spadek rentowności w wielu gałęziach hurtu – a nawet de facto jej brak. Duża część hurtowników sprzedaje po kosztach, rentowność uzyskując jedynie na otrzymywanych od producentów tzw. bonusach za realizację planu sprzedażowego. Hurtownicy de facto kredytują obecną wymianę handlową w wielu branżach, sami mając niską rentowność, co rodzi duże ryzyko utraty płynności w pogoni za kreowaniem wyższego obrotu. Efektem jest więc wzrost w statystykach upadłości liczby hurtowników o 45% w stosunku do 2009 roku. 37 • Problemów nie udało się uniknąć także branżom związanym z inwestycjami. Wskazując kolejny gorzej radzący sobie w 2010 roku fragment gospodarki warto zwrócić uwagę na branżę budowlaną. Odzwierciedleniem jej słabszej kondycji był wzrost liczby upadłości w budownictwie o 25% - co więcej, upadały firmy budowlane zdecydowanie większe niż rok wcześniej (wg obrotu największa firma w 2009 roku miała 124 mln obrotu, a największa upadłość budowlana w 2010 roku to firma o obrocie 375 mln złotych). Już trzeci rok z rzędu pogarsza się spływ należności hurtowni z tytułu dostaw materiałów budowlanych. • Wobec spadku inwestycji w ciągu pierwszych trzech kwartałów kolejną branżą, która odczuwała zwiększone problemy z zatorami płatniczymi była dystrybucja materiałów elektroinstalacyjnych. Inna branża, w której za wcześnie jeszcze na mówienie o przezwyciężeniu trudności to m.in. producenci mebli. Za dostawy głównych komponentów do produkcji – płyt - wciąż płacili nie lepiej niż dwa lata temu. • Przepływy finansowe w większości branż nie powróciły do stanu sprzed kryzysu. W pozostałych branżach nie widać natomiast jak na razie znaczącej poprawy w spływie należności w porównaniu do „kryzysowych” lat. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska. Badanie dotyczy problemu wycinkowego, choć ważnego. 1.2.15. Euler Hermes Hurtownicy mają problemy w Wielkopolsce, Warszawa, sierpień 2010 Najważniejsze wnioski z badania: • Do końca lipca 2010 w województwie wielkopolskim sądy ogłosiły upadłość 35 przedsiębiorstw. Na liście bankrutów przeważają hurtownicy (1/3 wszystkich upadłości), m.in. artykułów elektroinstalacyjnych, artykułów rolnych i spożywczych, drewna oraz materiałów budowlanych. Analizując upadłości w podziale na branże uwagę zwraca sektor firm związanych z budownictwem – zarówno firmy wykonawcze (ogólnobudowlane, wyspecjalizowane – instalacyjne), jak 38 i produkujące na jego potrzeby (konstrukcje metalowe, rury, prefabrykaty). Przyczyną tego zjawiska jest m.in. efekt ciężkiej zimy, zastopowanie prac i brak dopływu gotówki dla sektora przez ponad trzy miesiące. Spadek produkcji sprzedanej budownictwa w I półroczu według danych z GUS wyniósł w Wielkopolsce średnio ok. 6% r/r, czyli odpowiada średniej dla całego kraju. W niektórych sektorach był jednak znacznie większy, zwłaszcza w robotach wykończeniowych i specjalistycznych robotach budowlanych. Ten zakres prac na dużych inwestycjach wykonują zazwyczaj wyspecjalizowane nieduże firmy z sektora MSP, które z racji wielkości i majątku kończą działalność poza procedurą sadowej upadłości. Ich kłopoty i znikanie z rynku widać zazwyczaj po wynikach firm zaopatrujących ich w materiały budowlane czy innych. Największą upadłością w województwie był przypadek dystrybutora art. elektrotechnicznych i instalacyjnych. • Wśród innych branż, w których notowane były upadłości do końca lipca br. wymienić można charakterystyczne dla Wielkopolski firmy związane z produkcją mebli czy artykułów spożywczych (głównie hurt, ale także m.in. zakład mięsny), jak również firmy transportowe – wszystkie te trzy sektory pojawiają się w statystyce upadłości na mniejszą skalę niż w roku ubiegłym. • W pierwszej dziesiątce bankructw w regionie Wielkopolski były firmy o obrotach od 10 do 160 milionów złotych, zatrudniające do ok. 300 osób. Łącznie obroty wszystkich firm, których upadłość w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku ogłosiły sądy można (w trakcie publikacji są orzeczenia z omawianego okresu) ostrożnie szacować na ponad 700 milionów złotych. • Odbiorcy z Wielkopolski są zdyscyplinowanymi płatnikami – bez opóźnień regulują w ciągu ostatnich dwóch lat ponad 80% zobowiązań (badana co miesiąc grupa ok. 6,5 tys. przedsiębiorstw generujących należności w zależności od miesiąca na kwotę 1,5-1,9 mld zł). Pod tym kątem wyprzedzają odbiorców z niektórych innych regionów Polski, gdzie co prawda obecnie panuje podobna dyscyplina płatnicza, ale kilka, kilkanaście miesięcy temu była ona zdecydowanie gorsza. Duża dynamika regionu, a więc także generowane obroty handlowe, porównywalne jedynie na Mazowszu i Śląsku, pozwalają firmom z tych trzech regionów wynegocjować z reguły lepsze warunki handlowe, co przekłada się na otrzymywany niezmiennie ponad 5039 dniowy termin kredytu kupieckiego (w mniejszych województwach jest on z reguły krótszy o tydzień/dwa). Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: umiarkowana. Badanie dotyczy problemu wycinkowego, choć ważnego, zawiera jednak wiele istotnych informacji pomocnych w interpretacji danych regionalnych i branżowych. 1.2.16. Instytut Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym (IBnDiPP), Międzypokoleniowy transfer wiedzy w polskich firmach – mentoring i e-learning, Warszawa, styczeń 2009. Najważniejsze wnioski z badania: • W polskich firmach istnieje zapotrzebowanie na wprowadzenie nowych sposobów mentoringu i e-learningu. Reprezentanci firm biorących udział w badaniu potwierdzili, że wprowadzenie programów międzypokoleniowej wymiany wiedzy w znaczącym stopniu wspomoże ich wewnętrzne procesy zarządzania. • Polskie firmy podejmują działania zmierzające do wykorzystania wiedzy bardziej doświadczonych pracowników. Najczęstszą formą przekazywania wiedzy jest tutoring i szkolenia, często bazy danych. Bardzo rzadko natomiast wykorzystywany jest e-learning. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska. Badanie dotyczy problemu wycinkowego, objęło bardzo małą próbę firm. 1.2.17. Instytut Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej (IRG SGH), Koniunktura w przemyśle przetwórczym, Warszawa, sierpień 2009. Najważniejsze wnioski z badania: • Koniunktura w przemyśle przetwórczym wykazuje powolne oznaki stabilizacji, są one jednak na niskim poziomie, a wartości wskaźników koniunktury są ciągle ujemne. 40 • Firmy prywatne odnotowały spadek produkcji i zamówień, podczas gdy publiczne informują o wzroście tych zmiennych. Zamówienia eksportowe nieznacznie maleją. Zatrudnienie rośnie, ale tylko w firmach publicznych. Prywatne przedsiębiorstwa nie odnotowały zmian zatrudnienia. • Nieznacznie pogorszyły się także nastroje przedsiębiorców. W najbliższych miesiącach przedsiębiorstwa oczekują pogorszenia koniunktury. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: niska. Badanie dotyczy jedynie koniunktury gospodarczej. Wadą jest brak ocen ze strony firm sektora MSP. 1.2.18. Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu. PARP, Warszawa 2010 • Dla części przedsiębiorców z sektora MSP kryzys jest często faktem „medialnym”. Bardziej pesymistycznie oceniają wpływ kryzysu na sytuację gospodarczą w kraju oraz na branżę, w której funkcjonują, niż na własną firmę. Jedynie średnie firmy oraz eksporterzy deklarują, że muszą sobie radzić z większą skalą problemów. • Najczęściej obserwowanym przez przedsiębiorców skutkiem obecnej sytuacji jest mniejsza liczba zleceń (85% wskazań), rzadziej natomiast odczuwany jest spadek rentowności firmy (27%) oraz opóźnione płatności (24%), czyli zjawiska typowe dla recesji. Respondenci nie postrzegają obecnych zawirowań gospodarczych jako głównego zagrożenia dla funkcjonowania firmy – podobnie jak w innych tego typu badaniach, na czołowych miejscach wśród wymienianych zagrożeń znalazły się czynniki o charakterze „higienicznym”, tzn. takie, które są obecne bez względu na stan sytuacji gospodarczej (np. obciążenia podatkowe lub nadmierna konkurencja). Takie postrzeganie sytuacji kryzysowej przekłada się na reakcje na to zjawisko – co trzecia firma nie podjęła w związku z kryzysem żadnych działań, a gros firm, które przedsięwzięły jakieś kroki, zaczęło przede wszystkim ograniczać koszty działalności i inwestycje. Relatywnie niewiele firm przyjęło wobec kryzysu 41 postawę aktywną, np. zaczęło szukać nowych rynków lub restrukturyzować firmę. • Z jednej strony obserwujemy ograniczony wpływ obecnej kryzysowej sytuacji na funkcjonowanie firm, natomiast z drugiej strony widoczny jest brak przygotowania firm na zawirowania rynkowe. Ponad dwie trzecie firm w sektorze MSP nie ma zdefiniowanych procedur określających sposób postępowania w sytuacjach kryzysowych (relatywnie lepiej przygotowane są jedynie firmy średniej wielkości i firmy eksportowe). Jest to zjawisko niepokojące, ponieważ oznacza, że polscy przedsiębiorcy mają bardzo ograniczone możliwości zarządzania ryzykiem. • Analiza stylów zarządzania strategicznego w firmach pokazuje, że takie podejście nie jest wynikiem przemyślanego scenariusza. Jego przyczyny leżą raczej w skoncentrowaniu się firm na celach finansowych, zamiast na budowaniu długotrwałej przewagi konkurencyjnej. • Dwa z trzech najważniejszych celów, jakie stawiają sobie badane przedsiębiorstwa, odnoszą się wprost do wskaźników finansowych - przedsiębiorcom zależy przede wszystkim na maksymalizacji obrotów lub na marży, a rzadziej wskazują cele, mogące pomóc przy tworzeniu przewagi konkurencyjnej (np. budowanie relacji z pracownikami czy dostawcami). Ponadto samo formułowanie wizji i strategii działania nie jest w firmach zinstytucjonalizowane: większość respondentów deklarowała posiadanie zdefiniowanej strategii czy grupy docelowej, jednak zdecydowanie rzadziej wskazywali na bardziej szczegółowe ustalenia (np. zasady wdrażania pracowników lub plany awaryjne). Większą skłonność do ustalania konwencji regulujących funkcjonowanie firmy i zasady jej rozwoju mają firmy zajmujące się eksportem i firmy średniej wielkości. • Strategie rozwoju firmy koncentrują się na zwiększeniu penetracji rynkowej (39%) lub dywersyfikacji produktowej (34%), rzadziej na podejmowaniu działań zmierzających do optymalizacji kosztów i modyfikowania procesów wewnątrz firmy (takich jak np. pozyskiwanie licencji lub wchodzenie w alianse strategiczne). • Firmy z sektora MSP przywiązują pewną wagę do zasobów ludzkich i jedynie nieliczne spośród nich deklarują plany zwolnień pracowników w 2010 r. 42 Z drugiej jednak strony, respondenci w ograniczonym stopniu dostrzegają rolę kapitału ludzkiego w tworzeniu przewagi konkurencyjnej: firmy kładą nacisk przede wszystkim na takie cechy jak pracowitość, uczciwość czy sumienność, pomijając cechy pozwalające szybko reagować na zmiany i przejmować inicjatywę (np. umiejętność pracy w zespole, komunikatywność). • Perspektywę wzrostu i rozwoju firm mogą także ograniczać relatywnie małe zasoby informacyjne oraz niewielka umiejętność wykorzystywania informacji zewnętrznych przy podejmowaniu decyzji. Większość firm wykazuje tendencje do kierowania się intuicją, co negatywnie wpływa na bieżące rozpoznawanie szans i zagrożeń. • Firmy z sektora MSP posiadają ograniczoną wiedzę na temat potencjalnych źródeł finansowania i wsparcia dla sektora MSP. • Trzy czwarte firm korzysta z własnych środków finansowania. • Można również zaobserwować spory dystans przedsiębiorców do korzystania z kredytów czy dotacji. Zaciąganie kredytów kojarzone jest z problemami finansowymi firmy, nie zaś z wykorzystywaniem szans. Dotacje z kolei budzą skojarzenia z nadmiarem biurokracji. • Ponad połowa firm nie ma doświadczeń we współpracy z instytucjami udzielającymi wsparcia firmom z sektora MSP. O niskim poziomie edukacji w tej dziedzinie świadczy również to, że do grupy takich instytucji respondenci zaliczają banki komercyjne. • Natomiast pozytywnym zjawiskiem jest fakt, że firmy, które mają doświadczenia we współpracy z instytucjami wsparcia, oceniają ją wysoko. Ponadto firmy będące w dobrej kondycji są lepiej nastawione do tego typu instytucji, co może świadczyć o pozytywnych efektach współpracy. • Firmy z sektora MSP przejawiają zróżnicowane postawy wobec zarządzania i kryzysu. • Ponad połowa to umiarkowani optymiści, dla których sytuacja kryzysowa stanowi wprawdzie zagrożenie, ale nie blokuje rozwoju ich działalności. 43 Jedynie nieliczni postrzegają sytuacje kryzysowe jako realne zagrożenie (firmy odczuwające bezsilność, nie potrafiące poradzić sobie z funkcjonowaniem w konkurencyjnych warunkach). • Większość przedsiębiorców nie dostrzega korzyści z precyzowania i określania celów, planów czy strategii działania, co stawia pod znakiem zapytania możliwości budowy długoterminowej przewagi konkurencyjnej w zmieniającym się otoczeniu. Przydatność dla potrzeb niniejszego badania: Kluczowa, bardzo wysoka. Badanie dotyczy w skali ogólnopolskiej celów jakie chce osiągnąć badanie w Wielkopolsce. Tym samym stało się wzorem dla badań jakościowych i ilościowych w ramach niniejszego projektu. 1.3. Dotychczasowe formy wsparcia przedsiębiorstw w czasie kryzysów gospodarczych w Polsce, w Europie i na świecie Działania podjęte przez rządy krajów rozwiniętych w zakresie wsparcia przedsiębiorstw w czasie obecnego kryzysu gospodarczego opierają się zazwyczaj na16: • Próbach utrzymania i ożywienia kredytu dla gospodarki, w drodze pomocy finansowej dla banków i polityki taniego pieniądza stosowanej przez banki centralne (w tym tzw. polityki „luzowania ilościowego”). • Bezpośredniej pomocy finansowej dla wybranych firm o charakterze strategicznym, w tym jawnych bądź ukrytych działań o charakterze protekcjonistycznym. 16 Por. Orłowski W., Dziesięć przyczyn kryzysu i ich analiza, [w:] Globalny kryzys finansowy i jego konsekwencje w opiniach ekonomistów polskich, [red.] J.Szambelańczyk, Związek Banków Polskich, Warszawa 2009. 44 • Pośredniej pomocy dla firm w drodze pakietów stymulujących popyt rynkowy (zazwyczaj o charakterze „smart action”, tzn. promującym wybrane kierunki rozwoju, np. przeciwdziałanie zmianom klimatycznym). • Ułatwień w zakresie regulacyjnym i podatkowym (m.in. zmiany dotyczące traktowania podatkowego wydatków na B+R, wydatków inwestycyjnych, czasowe lub trwałe zmiany stawek podatkowych)17. Kraje europejskie różnią się od USA w zakresie podjętych działań przede wszystkim odnośnie skali programów stymulacyjnych. Jedynie Wielka Brytania podjęła wysiłek keynesowskiego stymulowania gospodarki w skali podobnej do obserwowanej w USA, podczas gdy większość krajów strefy euro pozostaje w tym zakresie ostrożniejsza. W przypadku krajów regionu EŚW skala podjętych działań była zazwyczaj znacznie skromniejsza niż w krajach Zachodniej Europy, głównie ze względu na ograniczenia natury makroekonomicznej. Ryzyko niestabilności wewnętrznej, a w jeszcze większym stopniu ryzyko zagrożenia dla finansowania potrzeb pożyczkowych krajów EŚW, w poważnym stopniu ograniczają możliwość czynnego przeciwdziałania recesji poprzez stymulowanie gospodarki narzędziami polityki makroekonomicznej. W efekcie tego, spośród krajów regionu jedynie Rosja zdecydowała się na znaczny pakiet wzrostu wydatków i ograniczenia podatków, sięgający łącznie 14% PKB. Odbywa się to oczywiście kosztem znacznego wzrostu deficytu budżetowego i zużycia znacznej części rezerw dewizowych, zgromadzonych przez kraj w czasach wysokich cen ropy naftowej. W pozostałych krajach priorytetem pozostaje dbałość o uniknięcie nadmiernego osłabienia waluty i niedopuszczenie do znacznego pogorszenia stanu finansów publicznych. Powszechnie niewykorzystanym sposobem pobudzania gospodarki jest za to możliwość znaczącej poprawy warunków działania biznesu. Pod tym względem szczególnie duże pole do poprawy występuje w krajach bałkańskich i w Europie wschodniej, ale także w krajach Europy środkowej. 17 Por. PricewaterhouseCoopers Polska, Zmiany podatkowe związane z kryzysem finansowym 20082009, Warszawa czerwiec 2009. 45 W przypadku Polski główne działania rządu wspierające przedsiębiorstwa (zrealizowane jak dotąd w ograniczonym stopniu) to: • Próba utrzymania i ożywienia kredytu dla gospodarki, w drodze zasilania przez NBP banków w krótkookresową płynność. Obecnie NBP zapowiedział również możliwość dostarczania bankom środków o charakterze bardziej długookresowym. • Pakiet gwarancji kredytowych dla przedsiębiorstw, realizowanych za pośrednictwem BGK (w praktyce jeszcze nie funkcjonujący i napotykający przeszkody, m.in. oceny przedsiębiorstw dotyczące wysokich kosztów korzystania z gwarancji). • Wsparcie dla uelastycznienia zasad funkcjonowania rynku pracy (wypracowanych w drodze dialogu autonomicznego pracodawców i związków zawodowych). Polska wprowadziła w roku 2009 pakiet obniżek podatków (obniżki i uproszczenia podatku PIT oraz obniżenia składek na ubezpieczenie społeczne). Wprowadzono również pewne ułatwienia w rozliczaniu przez firmy podatku VAT (m.in. skrócenie okresu zwrotu VAT). Działania te były zaplanowane jeszcze przed wybuchem kryzysu, ale niewątpliwie mają one charakter stymulujący popyt wewnętrzny. W obecnej chwili trwa proces wzrostu obciążeń podatkowych wymuszonym przez pogorszenie stanu finansów publicznych. Dotyczy to przede wszystkim wzrostu podatku VAT poprzez wzrost maksymalnej stawki do 23% oraz podwyższenie stawki VAT do maksymalnej na produkty objęte dotychczas niższą stawką. W zakresie warunków prowadzenia biznesu kontynuowane są bardzo umiarkowane działania ograniczające biurokrację i ułatwiające prowadzenie działalności gospodarczej. Ich wyniki są jednak, jak do tej pory, bardzo skromne. W odpowiedzi na pogarszającą się sytuację na rynku pracy rząd wprowadził pakiet ustaw uelastyczniających warunki zatrudnienia i przewidujących subsydiowanie zatrudnienia w niepełnym czasie pracy w firmach znajdujących się w kłopotach. Należy zauważyć, że podjęte działania nie w pełni odpowiadają co do kierunku i skali temu, czego oczekują firmy. Oczekiwania i oceny ze strony firm w stosunku 46 do rządów, sformułowane w ankiecie globalnej i polskiej PricewaterhouseCoopers są następujące18: • W poprzednich badaniach ankietowani menedżerowie generalnie deklarowali, że gospodarce najlepiej służyło by ograniczenie rządowych interwencji. W 2009r., w obliczu największego kryzysu gospodarczego od dekad, menedżerowie firm globalnych oczekują od rządów podjęcia aktywnych działań i spełnienia roli przywódczej. Nie oznacza to jednak poparcia dla każdej akcji rządów – a tylko dla takich działań, które rzeczywiście służą wzmocnieniu gospodarek i przyspieszeniu wyjścia z recesji. • Wyniki uzyskane w ankiecie przeprowadzonej wśród menedżerów tych polskich firm sugerują nieco większą wstrzemięźliwość ocen niż przeciętnie na świecie, oraz niższą ocenę jakości działań, które podejmuje rząd w celu ograniczenia skutków globalnego kryzysu. Polscy menedżerowie chętnie widzieliby skuteczne działania rządu w zakresie harmonizacji światowych przepisów podatkowych i regulacyjnych (co mogłoby ułatwić ekspansję polskich firm, zwiększyć bezpieczeństwo handlu i inwestycji, a także w jakimś stopniu zabezpieczyć przed działaniami protekcjonistycznymi). Tradycyjnie też zauważają ważną rolę rządu w zakresie rozwoju infrastruktury oraz dostrzegają pewien wysiłek na rzecz konsultowania z sektorem prywatnym wypracowywanych zasad polityki i regulacji (niewielka przewaga wskazań pozytywnych nad negatywnymi). Uważają jednak, że obciążenia regulacyjne przedsiębiorstw nie uległy zmniejszeniu, rząd nie pomaga firmom w rozwiązaniu podstawowych problemów (dostępu do wykwalifikowanej pracy i zasobów naturalnych), a mająca niezwykle duże znaczenie dla konkurencyjności gospodarki długofalowa polityka ochrony środowiska jest niejasna i niespójna. • Na początku 2011 nadal wysokie miejsce w hierarchii postrzeganych zagrożeń dla rozwoju firm zajmuje nadmierny poziom regulacji (58% wskazań), 18 Por. PricewaterhouseCoopers, 12th Annual CEO Survey, Feb.2009; PricewaterhouseCoopers Polska, 12. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa, Warszawa lipiec 2009. 47 jednak rola tego czynnika w czasie kryzysu wyraźnie się zmniejszyła (w roku 2009 nadmiernej regulacji obawiało się niemal 90% ankietowanych)19. • Perspektywa podejmowanych przez rządy działań stabilizacyjnych powoduje natomiast wzrost znaczenia obaw dotyczących rosnącego poziomu obciążeń podatkowych (51% wskazań). • Zła sytuacja globalnej gospodarki, kontynuacja zjawisk chaosu finansowego i przeregulowanie dystansują wyraźnie inne zagrożenia. Widać więc wyraźnie, że dla polskich menedżerów problem stanowi dziś głównie bieżąca sytuacja gospodarcza, a dopiero w dalszej kolejności nierozwiązane problemy strukturalne i wyzwania o charakterze długookresowym. Mniejsze znaczenie wydają się mieć dziś problemy kosztów energii, niedorozwoju infrastruktury, rosnącej presji konkurencyjnej, możliwej eskalacji protekcjonizmu, dostępu do wykwalifikowanych pracowników czy bezpieczeństwa łańcucha dostaw. Jest to jednak zapewne jedynie zjawisko czasowe – kiedy tylko dzisiejsze trudności ulegną złagodzeniu, wszystkie problemy długookresowe powrócą zapewne z jeszcze większą siłą, niż przed kryzysem. • Porównując wskazania szefów firm w Polsce i na świecie warto zauważyć, że rozbiegają sie one głównie w trzech punktach: w ankiecie globalnej znacznie większe zagrożenia wiąże się z problemem dostępności wykwalifikowanych pracowników, bezpieczeństwem łańcucha dostaw i trwałymi zmianami w zachowaniach konsumentów. Wymaga to ze strony polskich firm poważnej refleksji – być może kłopoty dnia dzisiejszego w jakiejś mierze przesłoniły im ważne wyzwania o charakterze długookresowym. Generalnie można więc uznać, że polskie firmy zmuszone są do dostosowania się do kryzysu w niesprzyjającym otoczeniu rynkowym i przy stosunkowo małym wsparciu ze strony rządu. Sytuację firm sektora MSP ułatwia natomiast niewątpliwie fakt stosunkowo łagodnego przebiegu kryzysu gospodarczego w Polsce, a w szczególności nadal utrzymującego się wzrostu na wielu segmentach rynku krajowego. Sytuacja ta jednak najprawdopodobniej ulegnie w nadchodzących miesiącach pogorszeniu (prawdopodobna jest w Polsce recesja), a długookresowe 19 Por. PricewaterhouseCoopers Polska, 14. doroczne badanie CEO Survey. Polska perspektywa Przemyślany wzrost, Warszawa, styczeń 2011 48 perspektywy powrotu do wysokiego tempa wzrostu gospodarczego pozostają całkowicie niejasne20. 20 Por. Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu. PARP, Warszawa 2010 49 2. Strategie przedsiębiorstw w czasie kryzysu: wstępna próba syntezy i wnioski dla prowadzonych badań Syntetyczną ocenę przeprowadzonych do tej pory badań, które można uznać za potencjalnie interesujące z punktu widzenia niniejszego projektu, zawiera Tablica 1 (szczegółowo badania te omówiono w rozdziale 1). Spośród omówionych 18 badań21, za wysoko użyteczne uznaliśmy 3 badania (NBP PwC, oraz PARP Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu. 2010), za względnie wysoko użyteczne 4 badania (BCG, PKPP/Deloitte, InfoMonitor/BIK/ Pentor, drugi raport PARP Raport o stanie małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce w latach 2007-2008,), za umiarkowanie użyteczne 3 badania (PKPP, IWI, Euler Hermes Hurtownicy…). Użyteczność pozostałych 8 badań uznaliśmy za niską (m.in. ze względu na ograniczony obszar, nieodpowiednią jakość merytoryczną, wycinkowość, małą próbę). Tablica 1. Zestawienie przydatności analizowanych badań Lp. Badanie NBP, Informacja o 1 kondycji sektora przedsiębiorstw… 2 GUS, Koniunktura w przemyśle… Obszary badania Koniunktura, finansowanie, Powtarzalne, zatrudnienie, duża próba firm produkcja Koniunktura Koniunktura, 3 PwC, 14. doroczne finansowanie, badanie… kapitał ludzki, strategia firm BCG, Creating 4 People Advantage… 21 Charakterystyka badania Przekroje badania Użyteczność dla analizy Branżowy, charakterystyk Wysoka a firm (eksport) Powtarzalne, Branżowy, duża próba firm wielkość firm Niska Powtarzalne, mała próba, duże - Wysoka firmy Kapitał ludzki, Jednorazowe, strategia firm duża próba firm - Względnie wysoka Licząc raporty i analizy cykliczne wspólnie, tak jak były one omawiane w rozdziale 1. 50 PKPP/Deloitte, 5 Kondycja dużych firm… Strategia firm, Jednorazowe, Branżowy, Względnie analiza ryzyk duża próba firm regionalny wysoka Sytuacja 6 Branżowy, PKPP, Indeks finansowa firm, Powtarzalne, regionalny, Biznesu strategia duża próba firm charakterystyk działania IBnGR, Badanie 7 koniunktury Koniunktura wojewódzkiej 8 9 a firm (eksport) Powtarzalne, Branżowy, duża próba firm regionalny Koniunktura, Jednorazowe, BCC, Jak jest – jak otoczenie głównie dane być powinno gospodarcze, ogólnogospodarc strategia firm ze IWI, Strategie Umiarkowana Umiarkowana - Niska - Umiarkowana Jednorazowe, funkcjonowania i Strategia firm, głównie dane procesy analiza ryzyk ogólnogospodarc inwestycyjne… ze Powtarzalne, 10 ZBP/Pentor, Monitor Bankowy Koniunktura bankowa, dostęp do finansowania duża próba jednostek Tylko sektor (placówek) z bankowy Niska sektora bankowego 11 12 InfoMonitor/BIK/ Bezpieczeństwo Pentor, Barometr w obrocie bezpieczeństwa… gospodarczym PARP, Raport o Koniunktura, stanie małych i innowacyjność, Powtarzalne, Branżowy, Względnie średnich strategie duża próba firm regionalny wysoka przedsiębiorstw… działania Powtarzalne, Branżowy, duża próba firm regionalny Euler Hermes, 13 Raport dotyczący upadłości… Upadłość firm Powtarzalne, duża próba firm Branżowy Względnie wysoka Niska 51 Euler Hermes, 14 Płynność finansowa… Płynność Powtarzalne, Branżowy, finansowa duża próba firm regionalny Powtarzalne, Branżowy, duża próba firm regionalny Euler Hermes 15 Hurtownicy mają Upadłość firm problemy IBnDiPP, 16 Miedzypokoleniowy transfer wiedzy… Rozwój kapitału Jednorazowe, ludzkiego mała próba firm Niska Umiarkowana Branżowy Niska Branżowy Niska Ogólnopolskie Wysoka IRG SGH, 17 Koniunktura w przemyśle Koniunktura Powtarzalne, duża próba firm przetwórczym… Jednorazowe, PARP Procesy inwestycyjne i Strategie, strategie Koniunktura, przedsiębiorstw w Kapitał ludzki 18 czasach kryzysu… duża próba. Przydatne jako benchmark oraz materiał do analiz porównawczych Analiza przeprowadzonych badań pozwala na sformułowanie szeregu wstępnych wniosków, dotyczących przeprowadzenia niniejszego projektu. Najważniejsze z tych wniosków są następujące: (a) W sektorze polskich przedsiębiorstw wyraźnie można zauważyć efekty kryzysu finansowego i gospodarczego, znajdującego głównie odbicie w spadającej rentowności i dynamice sprzedaży. Efekty te są nierównomiernie rozłożone pomiędzy różne branże, regiony i rodzaje firm. (b) Jak się wydaje, polskie firmy powszechnie oczekują stosunkowo szybkiego ponownego przyspieszenia rozwoju, co może być niewłaściwą diagnozą sytuacji gospodarczej Polski, Europy i świata w nadchodzących latach. (c) Szczególnie mało informacji posiadamy na temat sytuacji sektora MSP. Większość dostępnych badań koncentruje się na analizie opartej na – stosunkowo 52 łatwo dostępnych – danych z firm dużych lub dużych i średnich. Wnioski dotyczące sektora MSP zazwyczaj mogą mieć jedynie charakter pośredni. (d) Powszechną reakcją polskich firm na problemy stało się ograniczanie kosztów działalności, restrukturyzacja zatrudnienia i ograniczenie lub odłożenie w czasie inwestycji. Stwierdzenie to, powtarzane we wszystkich badaniach, ma jednak charakter banalny i oczywisty. (e) Dotychczasowa analiza nie odpowiada natomiast na pytanie, czy działania te mają charakter jedynie krótkookresowych dostosowań ad hoc, wymuszonych przez ryzyko pogorszenia się płynności finansowej firm, czy też stanowią element przemyślanej strategii długookresowego dostosowania do bardziej lub mniej trwale pogorszonej koniunktury gospodarczej. Nie dają one również odpowiedzi na pytanie, czy w polskich firmach w ogóle powszechne stało się myślenie strategiczne i czy firmy zadały sobie trud dokonania analizy swojego rozwoju w różnych warunkach rynkowych. (f) W badaniach często zwraca się uwagę na wysoki stopień elastyczności w dostosowaniu do trudnej sytuacji, stanowiący atut polskich firm, zwłaszcza w sektorze MSP. Jest to niewątpliwie ocena słuszna, pomija jednak fakt, że powszechne upatrywanie głównej przewagi konkurencyjnej w elastyczności reakcji może prowadzić do lekceważenia problemu dbałości o długookresowe fundamenty konkurencyjności firm. (g) Wśród aspektów zachowania polskich firm wymagających bardziej szczegółowego przebadania znajdują się: polityka odnośnie rozwoju kapitału ludzkiego, polityka inwestycyjna oraz długofalowa polityka finansowania rozwoju. (h) W przypadku kapitału ludzkiego nie jest jasne, w jakim stopniu dostosowanie do trudnej sytuacji ma charakter krótkofalowy, odbywający się kosztem osłabienia motywacji pracowników, osłabienia ich związków z firmą i ogólnego spowolnienia procesów akumulacji kapitału ludzkiego. Nie jest też jasne, czy zaobserwowane zjawiska radykalnych oszczędności i restrukturyzacji zatrudnienia we wszystkich firmach (zarówno przeżywających kłopoty, jak radzących sobie dobrze) nie oznaczają, że kryzys wykorzystywany jest często 53 jako pretekst do przeprowadzenia niezbędnych działań (co sugerowałoby, że w ocenie firm kapitał ludzki jest nadal w znacznym stopniu alokowany w sposób nieefektywny). Wreszcie nie jest jasne, w jakim stopniu działania osłabiające długookresowy proces rozwoju kapitału ludzkiego mają charakter przemyślany, a ich konsekwencje są uświadamiane przez firmy. (i) W zakresie procesów inwestycyjnych nie jest jasne, czy rezygnacja lub odsunięcie w czasie inwestycji ma charakter względnie trwały, czy też jest jedynie wynikiem trudności w finansowaniu i pesymistycznych ocen krótkoterminowych, wynikających z kształtowania się koniunktury gospodarczej. Nie wiadomo też, na ile trwała może okazać się tendencja do ograniczenia tempa modernizacji majątku produkcyjnego i jaki może to mieć wpływ na dynamikę wydajności pracy i likwidacji luki technologicznej w stosunku do wiodących gospodarek. Nie ma również jasnej odpowiedzi na pytanie, czy głównym czynnikiem odpowiedzialnym za to spowolnienie są strategiczne plany rozwoju, czy też krótkookresowe oszczędności oraz czy wiodącym czynnikiem są analizy i plany podmiotów krajowych, czy też decyzje o charakterze globalnym (i regionalnym), podejmowane w dużych firmach na szczeblu ponadnarodowych koncernów. (j) W zakresie polityki finansowania rozwoju nie mamy odpowiedzi na pytanie, czy ograniczenie skłonności do zadłużania się ma charakter krótkoterminowy i wynika z trudności z dostępem do kredytu oraz pesymistycznych ocen dotyczących koniunktury gospodarczej, czy też ma charakter bardziej długoterminowy i wiąże się z wyciągnięciem wniosków z obecnego kryzysu na temat potrzeby zwiększenia bezpieczeństwa finansowego firmy. (k) Dotychczas przeprowadzone badania, poza badaniem Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw22 nie dają odpowiedzi na pytanie, czy firmy z sektora MSP dobrze zdają sobie sprawę z perspektyw gospodarczych i ewentualnych zagrożeń, są w stanie wypracować odpowiednie strategie reakcji i zmodyfikować swoje plany rozwojowe, a także czy są w stanie dzięki swej 22 Por. Witold Orłowski, Renata Pasternak, Karolina Flaht, Dorota Szubert Procesy inwestycyjne i strategie przedsiębiorstw w czasach kryzysu. PARP, Warszawa 2010 54 elastyczności przystosować się do sytuacji. W związku z tym brak również odpowiedzi na pytanie o to, czy i w jakich dziedzinach firmom niezbędne jest wsparcie ze strony państwa oraz jakie narzędzia wsparcia mogą okazać się najbardziej skuteczne. Jedynym badaniem jakie spełnia te oczekiwania jest wspomniany wyżej projekt zrealizowany przez PARP w 2009 i 2010 roku. Jednak cele, jak i idąca za tym wielkość i struktura próby badań nie pozwalają na pełne poznanie specyfiki strategii wielkopolskich przedsiębiorstw. Dlatego niezbędne było przeprowadzenie porównywalnego, ale zorientowanego regionalnie projektu badawczego. Dodatkową korzyścią z badania zrealizowanego w 2011 w dwóch cyklach jest zbadanie na ile obecna faza kryzysu pokaże zmiany w stosunku do okresu lat 2009-2010. 55 3. Metodologia badania 1. Pierwszy etap badania to desk research, którego wynikiem jest powyższy raport. 2. Drugi etap badania zostanie zrealizowany przy wykorzystaniu metody indywidualnych wywiadów pogłębionych. • Indywidualny wywiad pogłębiony jest jedną z częściej stosowanych jakościowych technik badawczych. Umożliwia on prowadzenie rozmowy w oparciu o ustalony uprzednio schemat tematyczny (propozycja scenariusza jest przedstawiona w kolejnym rozdziale) i modelowanie przebiegu wywiadu w zależności od uzyskiwanych informacji (np. dając możliwość pogłębiania wypowiedzi istotnych z punktu widzenia celów badania). W trakcie wywiadu respondent może w nieskrępowany sposób prezentować własne opinie i doświadczenia związane z tematem badania. W porównaniu do wywiadu grupowego (FGI) unika się tutaj wpływu wypowiedzi innych uczestników spotkania na ujawnianie pewnych informacji, a także własnych opinii i postaw. Mogłoby to zakłócić wypowiedzi respondentów, w szczególności, że poruszany temat dotyczy strategii w sytuacji kryzysu oraz finansowania przedsiębiorstw. • Ponadto wywiad indywidualny umożliwia dłuższe wypowiedzi opisujące własne doświadczenia lub postawy, co w sytuacji wywiadu grupowego wywołuje zwykle znużenie pozostałych uczestników spotkania (i w konsekwencji pogarsza jakość dynamiki grupy i uzyskiwanych danych). Jednocześnie, respondent nie jest poddany wpływowi opinii innych ludzi, dzięki czemu nie następuje „skrzywienie” osądów (w przypadku wywiadów grupowych istnieje ryzyko, że w trakcie rozmów o kryzysie respondenci będą wyrażać zbieżne ze sobą poglądy mimo aktualnych rozbieżności). • Wywiad indywidualny sprawdza się jako dobra technika badawcza w badaniach realizowanych na klientach biznesowych (szczególnie jeśli respondentami są osoby zajmujące wysokie stanowiska), charakteryzujących się różnorodnością stylu i godzin pracy. Moderator przeprowadzający wywiad indywidualny dostosowuje termin wywiadu do możliwości czasowych indywidualnego respondenta. W przypadku zogniskowanych wywiadów grupowych termin 56 wywiadu jest dogodny jedynie dla części respondentów, przez co próba badawcza staje się uboższa o tych, którzy nie mogą wygospodarować czasu na uczestnictwo w takim badaniu. • Wywiady pogłębione zostaną przeprowadzone z przedsiębiorcami reprezentującymi sektor MSP. Ze względu na specyfikę badania zakładamy, że wywiady będą prowadzone przez wykwalifikowanych moderatorów, nie zaś przez ankieterów. Biorąc pod uwagę, konieczność uchwycenia postaw oraz pełnego zrozumienia funkcjonowania przedsiębiorstw w czasach kryzysu, moderator w razie potrzeby będzie „wracał” do respondenta ze szczegółowymi pytaniami (na przykład drogą telefoniczną) jakiś czas po zakończeniu wywiadu. Ponadto, scenariusz wywiadu nie będzie ograniczał moderatora czasowo. Dzięki temu rozwiązaniu moderator będzie mógł spędzić dowolną ilość czasu z respondentem lub też pogłębić swoją wiedzę w trakcie rozmowy z innym pracownikiem w firmie. • Wywiady pogłębione zostaną przeprowadzone z managerami reprezentującymi podmioty gospodarcze z różnych sekcji PKD i różnej wielkości (mikro 0-9 pracowników, małe 10-49 pracowników, średnie 50-249 pracowników, duże 250+). Dobór próby będzie uwzględniał te cechy, które są kluczowe z punktu widzenia wpływu sytuacji kryzysowej na działanie firmy. W ramach części jakościowej zostanie przeprowadzonych 30 wywiadów pogłębionych, po 6 w każdym z subregionów województwa wielkopolskiego. • Osoby, z którymi będą prowadzone indywidualne wywiady pogłębione, zostaną zaproszone do udziału w badaniu poprzez rekrutację bezpośrednią. Rekrutacja ta będzie przebiegać na podstawie kwestionariusza rekrutacyjnego. Celem kwestionariusza rekrutacyjnego będzie wykluczenie z badania osób, które mają jakiś związek z badaniami rynku i marketingiem. W kwestionariuszu rekrutacyjnym będą się również znajdować pytania pozwalające na potwierdzenie „przydatności” respondenta do rozmowy na temat strategii w czasach kryzysu (na przykład na podstawie identyfikacji dotychczasowych doświadczeń osoby w tym zakresie czy też długości jej stażu pracy). Propozycja kwestionariusza rekrutacyjnego zostanie przedstawiona po akceptacji próby badawczej. 57 • Rekrutacja przeprowadzona będzie przez specjalnie przeszkolonych regionalnych koordynatorów badań jakościowych. Każdy z koordynatorów ma szerokie doświadczenia w swoim regionie zapewniające trafny, rzetelny i skuteczny dobór próby. 3. Badanie ilościowe (wywiady bezpośrednie): zostaną przeprowadzone po zakończeniu części jakościowej. • Narzędzia pomiaru (ustrukturalizowane kwestionariusze) zostaną przygotowane w oparciu o dane zebrane w tracie części pierwszej i drugiej badania. Przygotowane narzędzia zostaną poddane pilotażów na próbie 20 przedsiębiorstw. W oparciu o wyniki pilotażu zostanie przygotowana ostateczna wersja narzędzi badawczych. Zasadnicze badanie ilościowe zostanie przeprowadzone na próbie 450 podmiotów gospodarczych dobranych w sposób losowo – warstwy, tak aby z jednej odzwierciedlała strukturę podmiotów, a z drugiej dawała możliwość porównania między grupami. • Losowanie prób odbędzie się z zachowaniem reguły warstwowania według następujących kryteriów: sekcji PKD, wielkości zatrudnienia (mikro 0-9 pracowników, małe 10-49 pracowników, średnie 50-249 pracowników, duże 250+), zróżnicowania subregionalnego (po 75 wywiadów na subregion Wielkopolski), zróżnicowania pod kątem zakresu działalności firmy (firmy eksportowe vs. działające na rynku lokalnym). Próba zostanie dobrana z operatu zawierającego dane firm aktywnych - w tym celu zostaną wykorzystanie dane z baz komercyjnych (Teleadreson i Hoppenstedt Bonnier Polska). • Po zebraniu danych w terenie zostaną one poddane procedurom ważenia na potrzeby wnioskowania na temat całej struktury podmiotów w województwie wielkopolskim. 58