{82}MAJ - Matras
Transkrypt
{82}MAJ - Matras
NOWOŚCI WYDAWN ICZE ZAPOWIED EGZEMPL PRZEWODNIK PO ŚWIECIE KSIĄŻEK ZI PROMOCJ E ARZ BEZ {82} MAJ 20 PŁATNY 11 TOP MATRASA 20 BESTSELLERÓW – KWIECIEŃ 2011 1 Cuda Jana Pawła II 8 Paweł Zuchniewicz Prószyński i S-ka 2 Pamiętniki wampirów ks. 4 Północ 9 Triumf owiec 10 12 rozmów o miłości. Rok po katastrofie 11 Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet 12 Księga wszystkich dusz ks. 1 Czarownica Złote żniwa Jan Tomasz Gross, Irena Grudzińska-Gross Znak 2 Osaczona P. C. Cast, Kristin Cast Książnica Polska. 1000 miejsc, które warto zobaczyć 17 {82} MAJ 2011 Kolekcjoner Dziewczyna, która igrała z ogniem 13 Sprawiedliwość owiec Leonie Swann Amber 14 Zamek z piasku, który runął Stieg Larsson Czarna Owca Zakazane wrota Tiziano Terzani WAB 18 Długi marsz Sławomir Rawicz Gord 19 Arabska córka Tanya Valko Prószyński i S-ka Stieg Larsson Czarna Owca Deborah Harkness Amber 7 16 Alex Kava Harlequin Stieg Larsson Czarna Owca 6 George R. R. Martin Zysk i S-ka Dragon Joanna Racewicz Zwierciadło 5 Chłopiec z Wadowic. Biografia błogosławionego Jana Pawła II Gra o tron Małgorzata Skowrońska, Robert Nęcek Zielona Sowa Leonie Swann Amber 4 15 Krystyna Chiger, Daniel Paisner PWN L. J. Smith Amber 3 Dziewczynka w zielonym sweterku 20 Dziennik cwaniaczka Przykra prawda Jeff Kinney Nasza Księgarnia Lista bestsellerów powstała na podstawie najlepiej sprzedających się książek w okresie 1.04 – 30.04.2011 w sieci księgarń Matras. Z NOTATNIKA KSIĘGARZA Persona non grata Joanna Jasińska Trudna to historia, bo niejednoznaczna. Mało jest książek, które budzą tak skrajne emocje i które zbierają skrajnie różne recenzje. Bywa czasem tak, że popełniamy ten błąd i odkładamy książkę ważną na później. Porzucamy gdzieś na półce albo parapecie i czekamy nie wiadomo na co. Czekamy aż dojrzeje ona, bądź też my dojrzejemy do niej w stosownym momencie i zajmujemy się milionem innych tytułów, którymi trzeba się jakoś zaopiekować. Czasem jest tak, jak mnie się to zdarzyło, kiedy to miły starszy pan oświadczył mi pewnego wieczoru, żem niegodna pracować w świątyni słowa pisanego skorom nie zaliczyła najważniejszej publikacji ubiegłego roku. Z tą świątynią to gruba przesada, jednakże jako że staram się słuchać tego co się do mnie mówi przepłynęłam bezszelestnie do działu pod tytułem dzienniki i wspomnienia i jęłam się wpatrywać w czarne mróweczki druku przetykane gęsto i bogato zdjęciami zjawiskowo pięknej brunetki. Dobra, biorę. Kupuję. Czytam. Strona i trzy. Dziesięć i następnych naście. Przerwa na herbatkę i zaparty w piersiach dech. Mały kryzys w samym środeczku książki, bo męczy przez chwilę ludzki brak zdecydowania, dziwne poczucie krętactwa, bo irytuje przez moment krnąbrna starość głównej bohaterki, która niczego nie chce nam ułatwić… A potem brnę dalej i pędzę z całą mocą i już wiem, że tej nocy nie zasnę, bo nawet jeśli uda mi się przeczytać książkę przed świtem, to z pewnością nie uda mi się dziś sen. Po lekturze książki Oskarżona Wiera Gran Agaty Tuszyńskiej pierwsze pytanie, które mi się nasuwa to, czy to rzeczywiście biografia, bo jako taka właśnie została sklasyfikowana. W zasadzie nie chodzi nawet o to, że książkę czyta się jak powieść. I nawet nie o to, że pani Gran była postacią tak odrealnioną i pełną sprzeczności, że istnieje w mojej głowie niczym wirujący obłok dymu. Co właściwie chciała nam powiedzieć? Co zdecydowała się powiedzieć autorce książki w ciągu tych kilku lat nieregularnych, trudnych spotkań przerywanych chorobą, lękiem, odrazą do własnej przeszłości? Przychodzi- łam do niej umierać mówi Tuszyńska i to właśnie zdanie wydaje mi się kwintesencją tego zapisu, tej wyjątkowej relacji kobiety, której dano szansę opowiedzenia swojej wersji zdarzeń mających miejsce podczas II wojny światowej, rozgrywających się też po części za murami getta warszawskiego. Możemy jej wierzyć lub nie. Możemy osądzać i szafować słowami zasłaniając się wielką sławą Pianisty Szpilmana i Polańskiego, który postać tę wyniósł na piedestał. Możemy nawet rzucić kamieniem, tylko w kogo skoro oczywistość została podważona? Wiera Gran nie jest postacią łatwą. Ciężko ją lubić. Nietrudno sobie wyobrazić, że kobiety nienawidziły jej za urodę, klasę i talent. Mężczyźni natomiast odczuwać musieli śmieszną bezsilność wobec jej braku zainteresowania przelotnymi miłostkami. To z pewnością przysparzało jej wrogów i kłopotów. Boska Gran, będąca jedną wielką dumą, pewna swojego talentu, w miejscu, w którym wszyscy starali się po prostu przeżyć żyła muzyką i myślała tylko o tym żeby śpiewać. To zrozumiałe, że wielu czuło do niej z tego powodu odrazę. Sama Gran też czasem zdaje się konfabulować. Ekscentryczna, o wybujałej wyobraźni kreśli swój portret bez skazy odczuwając nieustanną potrzebę konfrontacji z własnym wizerunkiem sprzed lat. Czy rzeczywiście pomagała dzieciom w żydowskim sierocińcu? Czy osoba skrajnie egocentryczna zdolna jest do tego typu poświęceń? Nie mnie to osądzać. Nie osądza też autorka książki, która dzięki temu zyskuje, nabiera cech dokumentalnych, wręcz surowych. Czasem czujemy, że już, już, jeszcze chwila i Tuszyńska pęknie, za chwilę się otworzy, odsłoni własne emocje i w końcu my też będziemy wiedzieli, co o tym wszystkim myśleć… Ale nic z tego. Musimy wyrobić sobie własny ogląd spraw, stanąć po właściwej stronie. Jedyne osobiste zapisy autorki to te dotyczące teraźniejszości i spotkań w pa- ryskim mieszkaniu Wiery. Tuszyńska robi zdjęcia, wielka gwiazda szarmuje, wdzięczy się i pieści jak mała dziewczynka. A potem dom opieki, ten sam, w którym niegdyś zmarł Cyprian Kamil Norwid i bezbronność maleńkiej staruszki, wzruszająco intymny zapis odchodzenia drugiego człowieka. Trudna to historia, bo niejednoznaczna. Mało jest książek, które budzą tak skrajne emocje i które zbierają skrajnie różne recenzje – od zachwytu po morze żółci. Nie rozumiem skąd czasem tyle nienawiści, tyle zjadliwych uwag pod adresem Gran… Zastanawiające… W czasie, gdy odchodzą ostatni świadkowie wojennych wydarzeń, każde wspomnienie zdaje się być na wagę złota. Każda perspektywa pojedynczego człowieka kreśli na zasklepionej ranie trudnych przeżyć swój własny, niepowtarzalny ślad. Dla Wiery Gran, której nigdy nie wybaczono lekkomyślności, miłości do śpiewania i charyzmy bardzo bolesne było wykluczenie jej z grupy ludzi zasłużonych, wybranych, tych, z których uczyniono bohaterów. Gran skazano na niebyt. Była tematem wstydliwym, przemilczanym, odsuwanym. Nie wiedziano co zrobić z tą Gran, która niby była, a niby nie była widywana w nieodpowiednim towarzystwie. Której trzeba było się bać, bo biła od niej aura kogoś obcego, innego, zbyt kolorowego jak na tamte warunki i tamten czas. Ciągłe oskarżenia o kolaborację z wrogiem i ludzka nienawiść odcisnęły na niej trwałe piętno i wpędziły w nieustające poczucie winy, a także problemy psychiczne. Do końca życia Wiera Gran pozostała jednak osobą dumną i wyrazistą. Mimo iż już złamana i zalękniona powtarzała zawsze tylko jedną wersję wydarzeń, wersję kobiety która przeżyła pobyt w getcie. Czytając książkę Agaty Tuszyńskiej warto pamiętać o tym, że samych siebie znamy na tyle, na ile nas sprawdzono. Znaczy to tyle, że sami dla siebie jesteśmy zagadką, a cóż dopiero drugi człowiek… {82} MAJ 2011 3 wydanie pocket NOWOŚCI WYDAWNICZE BLONDYNKA NA TROPIE TAJEMNIC BLONDYNKA W INDIACH W czasie podróży ciągle odkrywam coś nowego. Afrykański rytm życia w kraterze Ngorongoro, bigos z fasoli i księżycowa pustynia w Brazylii, zwariowane podwieczorki, Wydma Zachodzącego Słońca, zapach jaguara, zabójcze gąsienice, pieczone mrówki, wanilia, pieprz i goździki... Niezwykłe miejsca i przygody, w poszukiwaniu prawdy o świecie i o sobie. Nowa seria książek przygodowych znanej podróżniczki i pisarki, Beaty Pawlikowskiej. Najbardziej niezwykłe zakątki świata, zaskakujące obserwacje, zabawne rysunki i kolorowe fotografie. BLONDYNKA W INDIACH – Świątynia Szczurów i dzikie wielbłądy, riksze, słonie, diamenty, pustynia w Radżastanie, New Delhi, Taj Mahal, Wisznu i skarby maharadży. Beata Pawlikowska patron medialny aj_matras2011.indd 6 Wydawnictwo G+J RBA BLONDYNKA W MEKSYKU ŚWIAT WEDŁUG REPORTERA AMERYKA ŁACIŃSKA 4/14/11 Maj_matras2011.indd 12:01:30 PM 24 Nowa seria książek przygodowych znanej podróżniczki i pisarki, Beaty Pawlikowskiej. Najbardziej niezwykłe zakątki świata, zaskakujące obserwacje, zabawne rysunki i kolorowe fotografie. BLONDYNKA W MEKSYKU – placki z kukurydzy, pieczone świerszcze i czekolada, najostrzejsze papryki świata, Aztekowie, piramidy w Mieście Bogów i Pierzasty Wąż patron medialny aj_matras2011.indd 22 Piotr Kraśko Świat Według Reportera jest serią książek z zapisem podróży znanego dziennikarza, prowadzącego i reportera Wiadomości TVP1 – Piotra Kraśko. W moim ulubionym barze w Teksasie na suficie wiszą setki staników, a włoska mafia znalazła na Brooklynie knajpę z najlepszym widokiem na Manhattan. Zdradzę, jak przetrwać noc na cmentarzu w Tijuanie, pijąc tequilę z grabarzami, i co ukrywają tam kartele narkotykowe. Wydawnictwo G+J RBA Wydawnictwo G+J RBA PROWANSJA I LAZUROWE WYBRZEŻE CHORWACJA 4/14/11 Maj_matras2011.indd 12:01:00 PM 2 Jeśli lubisz wielkomiejski gwar, spędź wakacje w Rzymie. Rozsmakuj się w espresso i sycących posiłkach, dowiedz się, na czym polega la dolce vita, poznaj dobrych i złych cesarzy oraz dzieła Berniniego. Odkryj sekrety Panteonu, Koloseum, Kapitolu i Forum Romanum. Odwiedź mniej znane miejsca, jak Monte Celio, Aula Ottagona i Pincio. 4 4/14/11 12:00:04 PM Wydawnictwo G+J RBA Barbara A. Noe aj_matras2011.indd 4 patron medialny Wydawnictwo G+J RBA Beata Pawlikowska aj_matras2011.indd 7 Beata Pawlikowska 4/13/11 11:43:39 AM Rudolf Abraham Pożegluj na desce między wyspami Dalmacji i weź udział w warsztatach kulinarnych na półwyspie Istria. Wybierz się na przechadzkę po zabytkowych kwartałach Zagrzebia i na wycieczkę szlakiem między winnicami Plešivicy czy Jeziorami Plitwickimi. Odwiedź mniej rutynowe miejsca, takie jak Park Narodowy Welebitu Północnego i Górski Kotar. Wydawnictwo G+J RBA Wydawnictwo G+J RBA WIELCY ODKRYWCY Jim Pipe PIONIERZYMikeNAUKI Goldsmith Wielcy odkrywcy to możliwość poczucia dreszczu emocji towarzyszącego odkrywaniu nieznanego, poznania obaw, niebezpieczeństw i wysiłku, zderzenia z nieprzyjaznym terenem i wrogo nastawionymi mieszkańcami oraz doświadczenia rozwoju cywilizacji. Znajdziesz tu wszystkie obszary ziemi oraz podróże zarówno sławnych jak i mniej znanych odkrywców: Mary Kingsley po Afryce Zachodniej, Lewisa i Clarka przez Stany Zjednoczone, Franklina i Peary’ego na biegun północny oraz Amundsena i Scotta do bieguna południowego. Książka Pionierzy nauki przedstawia ludzki aspekt pracy naukowej i odkryć, wyjaśnia, co motywowało uczonych do pracy mimo ogromnych trudności i uprzedzeń oraz jaki wpływ na ich dokonania miał dorobek ich poprzedników. Niektóre teorie utrzymywały się przez wieki, inne szybko okazywały się błędne. Bez odważnych ludzi, poświęcających życie poszukiwaniu prawdy naukowej, ospa nadal zbierałaby śmiertelne żniwo, a zakażeń nie można by zwalczać antybiotykami. – świat byłby zupełnie inny. Wydawnictwo G+J RBA Wydawnictwo G+J RBA 4/14/11 Maj_matras2011.indd 12:02:16 PM 5 4/13/11 11:45:53 AM {82} MAJ 2011 4/13/11 Maj_matras2011.indd 11:54:04 AM 1 4/13/11 11:43:10 AM NOWOŚCI WYDAWNICZE Kapitalizm Zombie. Globalny kryzys i aktualność myśli Marksa Chris Harman Muza Pałac Północy Carlos Ruiz Zafón Muza • następna, po debiutanckim Księciu Mgły, powieść Zafóna dla młodzieży • wszechstronna i przystępna krytyka kapitalizmu pióra jednego z najwybitniejszych w świecie ekonomistów marksistowskich • zawiera ostrzeżenie przed ogromnymi niebezpieczeństwami, jakie stwarza system, który wymknął się spod kontroli i stanowi dziś zagrożenie dla przyszłości rodzaju ludzkiego Jest to książka ważna dla każdego, kto chce zrozumieć obecny kryzys, a zwłaszcza jego miejsce w historii kapitalizmu. Chris Harman wraca do Marksowskiej koncepcji kapitalizmu i dowodzi, że jako jedyna wśród teorii ekonomicznych najpełniej pozwala wyjaśnić, jak to się stało, że świat w ciągu ostatnich 150 lat poszedł w takim, a nie innym kierunku. Analiza dynamiki kapitalizmu prowadzi go do odrzucenia tezy, że kryzys został wywołany przez spekulacje finansowe. Według Harmana przyczyna leży o wiele głębiej. Ma związek ze spadkową tendencją stopy zysku, procesem, którego nie udało się odwrócić w ciągu trzydziestu lat neoliberalnej ofensywy. Nie będzie powrotu do niezakłóconego wzrostu. Przyszłość systemu to niestabilność, chaos, narastający kryzys ekologiczny. Kalkuta, 1932. Ben, wychowanek sierocińca St. Patrick, skończył już 16 lat – podobnie jak jego przyjaciele, będzie musiał opuścić dom dziecka i się usamodzielnić. W dniu pożegnalnej imprezy poznaje swoją rówieśniczkę Sheere i zabiera ją do Pałacu Północy na spotkanie tajnego stowarzyszenia, które założył wraz z przyjaciółmi. Gdy dziewczyna opowiada im tragiczną historię swojej rodziny, członkowie stowarzyszenia postanawiają jej pomóc w odnalezieniu legendarnego domu, który pojawia się w opowieści. Nie wiedzą, że właśnie natrafili na trop jednej z najpotworniejszych tajemnic Kalkuty. Płonący pociąg, dworzec widmo, ognista zjawa – to tylko niektóre elementy makabrycznej łamigłówki. Misja, która miała być niecodzienną przygodą, niebawem okazuje się śmiertelnie niebezpiecznym wyzwaniem. Podmorska wyspa Spójrz na mnie Muza Muza • najnowsza powieść chilijskiej pisarki, autorki takich bestsellerów jak Dom duchów, Portret w sepii, Córka fortuny, Opowieści Ewy Luny, Inés, pani mej duszy czy Suma naszych dni • kolejna książka islandzkiej au- • książki Allende zostały przetłumaczone na ponad 30 języków i sprzedane w ponad 56 milionach egzemplarzy • zbrodnia, którą bada Thora Isabel Allende Historia Zarité, urodzonej na Santo Domingo pod koniec XVIII stulecia, która w wieku dziewiętnastu lat została sprzedana bogatemu właścicielowi ziemskiemu. Zawsze była niewolnicą. Wrodzona dobroć, silny charakter i uczciwość pomogły jej jednak przetrwać i spełnić największe w życiu marzenia. Zarité stanowi cząstkę mikrokosmosu, w którym jak w zwierciadle odbija się rzeczywistość francuskiej kolonii. Kiedy ogarnięty pożogą wojenną kraj zostaje zrównany z ziemią, los rzuca Zarité daleko, do Nowego Orleanu, dokąd zabiera ją pan. Tam zaczyna nowe życie i staje się wolna. Po latach cierpienia i miłości, niewoli i swobody, uzależnienia od innych osiąga wewnętrzny spokój i utwierdza się w przekonaniu, że przyszła na świat pod szczęśliwą gwiazdą. • jakie złowrogie zagadki kryje Kalkuta lat trzydziestych? Yrsa Sigurdardóttir torki z prawniczką Thorą Gudmundsdottir w roli głównej • kryminał ze sporą domieszką horroru jest wyjątkowo odrażająca i ponura i tacy są też bohaterowie opowieści: małżeństwo, którego dom nawiedzany jest regularnie przez ducha, spiker radiowy, terapeuci, rodzice ofiar pożaru Pensjonariusz oddziału psychiatrycznego skazany za pedofilię zleca Thorze wniesienie rewizji od wyroku. Skazanym jest chłopiec z zespołem Downa. Został uznany winnym wzniecenia pożaru i spowodowania śmierci czworga podopiecznych ośrodka rehabilitacyjnego. Czy chory na autyzm lub padaczkę chłopak albo głuchoniema i niewidoma nastolatka mogli komuś aż tak zajść za skórę, by pragnąc zemsty odważył się popełnić odrażającą zbrodnię? {82} MAJ 2011 5 NOWOŚCI WYDAWNICZE MILION MAŁYCH KAWAŁKÓW KONFRONTACJA James ma 23 lata, od dziesięciu lat jest uzależniony jest od alkoholu, a od trzech – od kokainy. Kiedy zgłasza się na odwyk do najstarszego ośrodka w Stanach, chlubiącego się rekordowo wysoką skutecznością w postaci niecałych siedemnastu procent, lekarze nie wiedzą, jakim cudem wciąż żyje. Agent CIA Wyman Ford wyrusza z tajną misją do Kambodży, by odnaleźć źródło pochodzenia przepięknych klejnotów, które wydają się nie z tego świata i okazują się śmiercionośne. W tym samym czasie w jednym z kraterów księżyca Marsa naukowcy odkrywają tajemniczą konstrukcję. Urządzenie wydaje się czynne. Oddało już dwa ostrzegawcze strzały. Czy obcym uda się unicestwić Ziemię? Wydawnictwo G+J Książki Wydawnictwo G+J Książki Douglas Preston James Frey aj_matras2011.indd 23 TALIZMAN Z JEZIORA 4/13/11 Maj_matras2011.indd 11:54:31 AM 16 Agnieszka Kumor wydanie pocket Baśń ery internetowej – historia przyjaciół, którzy uruchamiają tajemny mechanizm czasu. Przyjaźń, miłość, żądza przygody zaprowadzą naszych bohaterów z biblioteki rosyjskiej w Paryżu do klasztoru buddyjskiego w górach Japonii, a stamtąd do Edynburga i Warszawy. Szczypta magii otworzy przed nimi drzwi, których istnienia nawet nie podejrzewali. aj_matras2011.indd 14 aj_matras2011.indd 25 Erica Spindler Wydawnictwo G+J Książki Wydawnictwo G+J Książki OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE MŚCICIEL 4/13/11 Maj_matras2011.indd 11:50:14 AM 17 4/13/11 11:51:42 AM Mark Billingham Kilka dni przed opuszczeniem zakładu karnego otrzymuje wiadomość, że jego żona i dziecko zginęli, potrąceni na pasach przez samochód skradziony przez kilku nastolatków z gangu. Od tej pory przyświeca mu tylko jeden cel: dopaść tych, którzy są odpowiedzialni za śmierć jego bliskich, i tych, którzy wrobili go w morderstwo. Prowadzący sprawę detektyw inspektor Tom Thorne nie spodziewa się, że dzięki niej zetknie się z mrocznym koszmarem z przeszłości i będzie miał okazję uregulować rachunki za niedawną, rodzinną tragedię. Wydawnictwo G+J Książki 6 4/13/11 11:51:12 AM Komisarz Kitt Lundgren oraz jej partnerka Mary C.R. z wydziału zabójstw w pościgu za bezwzględnym psychopatą wkraczają do świata wirtualnej rzeczywistości. Tu nigdy nie wiadomo, kto jest kim i kogo właśnie obserwuje Joshilyn Jackson Wróżba z kart tarota wieszczy zgubę przykładnej Ro Grandee: przystojny mąż pozbawi ją życia, o ile ona nie zabije go pierwsza. Rose ucieka z domu z zamiarem odnalezienia matki, która przed laty ją porzuciła. W trakcie tej podróży odkrywa prawdę o sobie i swojej rodzinie, doświadczając wiele bólu, ale i zabawnych przygód. aj_matras2011.indd 12 ZŁODZIEJ TOŻSAMOŚCI PRAWIE W DOMU Pam Jenoff 4/13/11 Maj_matras2011.indd 11:49:20 AM 11 Wydawnictwo G+J Książki wydanie pocket KRWAWE WINO 4/13/11 11:48:57 AM Erica Spindler „Mistrzowskie połączenie romansu, przyjaźni, lojalności, chciwości, szpiegów, politycznych ambicji bogaczy i ludzi u władzy, mrocznej historii II wojny światowej – wszystko to składa się na tę pełną napięcia, wielowątkową powieść”. Library Journal Matka Alexandry popełnia samobójstwo, nie zostawiwszy żadnej wiadomości. Detektyw Daniel Reed był ostatnią osobą, która z nią rozmawiała. Wyjawia Alexandrze przerażającą tajemnicę matki z przeszłości. Razem jadą do Kalifornii, krainy wina, by odkryć prawdę o tragedii sprzed lat. Ledwie się tam pojawiają, Alex zostaje wciągnięta w poszukiwania obłąkanego zabójcy. Wydawnictwo G+J Książki Wydawnictwo G+J Książki {82} MAJ 2011 4/13/11 Maj_matras2011.indd 11:55:24 AM 13 4/13/11 11:49:54 AM ARTYKUŁ Poetycki świat Wisławy Szymborskiej Grzegorz Kalinowski Wiersze wybrane Wisławy Szymborskiej w wyborze i układzie Autorki zawierają wiersze z tomów począwszy od Niewydanego zbioru (1945) poprzez Dlatego żyjemy (1952), Pytania zadawane sobie (1954), Wołanie do Yeti (1957), Sól (1962), Sto pociech (1967), Wszelki wypadek (1972), Ludzie na moście (1986), Koniec i początek (1993), Chwila (2002), Dwukropek (2005) oraz odczyt noblowski Poeta i Świat; w wyborze nie znalazły się wiersze z Tutaj (2009). Dlaczego Dwukropek kończy ten najnowszy wybór? Być może przesądziła granica półwiecza, bo Tutaj z 2009 roku przynależy już do następnego. A może dlatego, że tytułowy wielokropek zamyka jedną i otwiera nową przestrzeń znaczeń, wytycza nowy horyzont sensów, zamykając równocześnie wy-słowiony świat poprzez zawarte w Dwukropku wiersze. Ostatnie trzy tomy: Chwila, która usiłuje pochwycić istotę trwania w mikroskopijnym, nie/podzielnym wymiarze czasowym – wszystko jest chwilą, zdarzenie, doznanie, spojrzenie, słowo, wiersz. Stąd, czyli ze świata, którego wyznacznikiem jest przede wszystkim kategoria odnosząca się do aspektu czasowego bycia, wędrujemy w głąb poetyckiego świata tomu Dwukropek, który, wyznaczając przestrzeń znaczeń weń wpisanych, otwiera kolejną. Za nią zaś rozpościera się obszar, którego podstawowym wyznacznikiem staje się kategoria aspektu przestrzennego bycia w świecie. Kraina zwana Tutaj. Chwila niejako implikuje Tutaj. Wszechświat ma ponoć początek w punkcie, którego wymiary są nieokreślone. Nieskończoność pomieszczona w nieokreśloności. Materia jest zaś skutkiem zakrzywienia przestrzeni. Świat jest, istnieje w czasie i w przestrzeni, pomiędzy nimi znajduje się dwukropek. Znak graficzny. I znaczy jak słowo. Chwila – Dwukropek – Tutaj. Czy jeszcze lepiej: Chwila : Tutaj. A w Wierszach wybranych z 2010: Niewydany zbiór (tu trzeba by wpisać wszystkie tytuły tomów)… Chwila :. Dwukropek to Otwarcie, brama, poprzez którą wkracza się w czasoprzestrzeń labi- ryntu sensów od-czytanych, niedo-czytanych i nie-odczytanych. W centrum tego spięcia jest Słowo, język wy-sławiający bycie w Chwili i bycie w Tutaj, bycie w czasoprzestrzeni. „Czym jest me życie? Ach, jedną chwilką!” – mówi wieszcz. Poetycka kodą Wierszy wybranych jest utwór zatytułowany Właściwie każdy wiersz: Właściwie każdy wiersz mógłby mieć tytuł chwila (…) wystarczy, jeśli w zasięgu spojrzenia autor umieścił tymczasowe góry i nietrwałe doliny; jeśli przy tej okazji napomknie o niebie tylko z pozoru wiecznym i statecznym (…) jeśli czarno na białym czy choćby w domyśle, z ważnego albo błahego powodu, postawione zostaną znaki zapytania, a w odpowiedzi – jeżeli dwukropek: Każdy wiersz Wisławy Szymborskiej zawiera pytania i może być pretekstem do tworzenia traktatów i rozpraw filozoficznych, a nawet teologicznych, ale jest równocześnie poetyckim „traktatem”, punktem dojścia. Kresem, postojem i początkiem. Na tym polega wyjątkowość i wielkość poezji Wisławy Szymborskiej, której fundament stanowi wyznanie z odczytu Noblowskiego: „nie wiem”. „Dlatego – mówiła 5 grudnia 1996 roku w Sztokholmie – tak wysoko sobie cenię dwa małe słowa: <nie wiem>. Małe, ale mocno uskrzydlone. Rozszerzające nam życie na obszary, które mieszczą się w nas samych i obszary, w których zawieszona jest nasza nikła Ziemia.” I to wyznanie szczególnie mocno brzmi dzisiaj wobec wszelkiej uzurpacji, albo pozorów intelektualnej i artystycznej poprawności czy pewności. Wszelka pewność wydaje się być herezją. „Nie wiem” to znak wobec nieogarnionej materii tego świata, jego prostoty i złożoności równocześnie, wobec tajemni- cy bycia, jego zwykłości i niecodzienności, pospolitości i wyjątkowości, i wobec tajemnicy bycia poetą. „Poeta również, jeśli jest prawdziwym poetą, musi ciągle powtarzać sobie „nie wiem”. Każdym utworem próbuje na to odpowiedzieć, ale kiedy tylko postawi kropkę, już ogarnia go wahanie, już zaczyna sobie zdawać sprawę, że jest to odpowiedź tymczasowa i absolutnie niewystarczająca.” Podobny sens i podobne przesłanie zawiera tytuł tomu Julii Hartwig Nie ma odpowiedzi. A więc: „nie wiem” i „nie ma odpowiedzi”. I te słowa wyznaczają ramy, prowadzą poprzez metaforyczny labirynt czy też towarzyszą podróży. Tak jak na wyklejance Wisławy Szymborskiej z okładki tomu, na której dwaj panowie przyglądają się temu, co poniżej: jeden patrzy przez lunetę, drugi wytęża wzrok, pani zaś zajęta jest robótką i zupełnie nie zwraca na nich uwagi. Ciekawe, że w czasie tej niezwykłej podróży ku przestworzom zajmuje się tak błahym zajęciem, jak np. szydełkowanie. Ale niewykluczone, że szydełkowanie ma znaczenie, które pozostanie nieprzeniknioną, a jednocześnie łatwą do wykręcenia się tajemnicą. Któż to może wiedzieć? Tu z pewnością ujawnia się finezyjna ironia Autorki, tak wyraźna w jej wierszach. Pełna uroku, melancholijnej zadumy pozbawionej sentymentalizmu, innym razem kontrapunktująca grozę bycia, i może tym bardziej ją uwyraźnia, w tej czynności tak cichej i zdawałoby się, że banalnej. Czy ta wyklejanka stanowi klucz do świata poetyckiego Wierszy wybranych? Być może. Świat w skali mikro- i makro- kosmicznej. Wejrzenie w głąb siebie i spojrzenie ku górze, ku niebu, gdzie gwiazdy, ale przede wszystkim wędrowanie w płaszczyźnie horyzontalnej i wertykalnej, w świecie spraw ludzkich, cierpienia, przemocy i prób zniewalania, iluzoryczności szczęścia czy wszelkich utopii, zapis doznań, przeżyć, olśnień, zapatrzeń w człowieka, w siebie, w świat zwierząt i roślin, w miłość i śmierć, spełnienie i niespełnienie, rozpoznawanie bytu i nicości czy wreszcie zapatrzenie w dzieła {82} MAJ 2011 7 ARTYKUŁ sztuki, wszelkie wytwory ludzkie. Więc wędrowanie w świecie realnym, w przestrzeni konkretnych wydarzeń historycznych i uwikłań w historię, tragicznych wyborów i ludzkich dramatów. Pomiędzy jawą a snem, a czasem w przestrzeni onirycznej, kiedy te dwa światy się przenikają i nie wiadomo, który jest prawdziwy. Czasoprzestrzeń światów poetyckich wzajemnie się oświetlających i komentujących kolejnych tomów buduje spójną poetycką konstelację. W poetyce Szymborskiej, co już zostało wielostronnie opisane, obowiązuje zasada: od szczegółu do ogółu, bo tam, gdzie szuka się wielkich prawd, należy zacząć właśnie od szczegółu. Tym światem poetyckim rządzą: paradoks, antyteza, oksymoron, poetyka odbić i zwierciadlanych układów, poetyckie wyliczanki, koncepty intelektualne o barokowej proweniencji. Poezja Wisławy Szymborskiej to mistrzostwo form poetyckich, kunsztownych i misternych kompozycji w wyszukanych układach wersyfikacyjnych, intelektualnych dyskursów. W Wierszach wybranych przyglądamy się ewolucji poetyki Wisław Szymborskiej, począwszy od 1945 roku, zakończenia wielkiej wojny, od wiersza bez tytułu, zaczynającego się od słów: „ Świat umieliśmy kiedyś na wy- rywki…” do zamykającego tom Właściwie każdy wiersz. Ten pierwszy stanowi deklarację światopoglądową poetki na początku jej twórczości: „Nasz łup wojenny to wiedza o świecie:/ - jest tak wielki, że się mieści w uścisku dwu rąk,/ tak trudny, że się daje opisać uśmiechem,/ tak dziwny, jak w modlitwie echo starych prawd.” Świat przeobraził się w niepojęty sposób z „małego”, „łatwego” i „zwykłego”, w „wielki”, trudny” i „dziwny”. Ale to dopiero początek. Później wyraźnie widać jak materia świata gęstnieje i staje się coraz bardziej nieprzenikniona i nieodgadniona. Te wiersze są świadectwem nieustannego zdziwienia, fascynacji i zachwytu. A nieodgadnioność świata prześwietla światło rozumnego namysłu. „Świat, cokolwiek byśmy o nim pomyśleli zatrwożeni jego ogromem i własną wobec niego bezsilnością, rozgoryczeni jego obojętnością na poszczególne cierpienia – ludzi, zwierząt, a może i roślin, bo skąd pewność, że rośliny są od cierpień wolne; a cokolwiek byśmy pomyśleli o jego przestrzeniach przeszywanych promieniowaniem gwiazd, gwiazd, wokół których zaczęto już odkrywać jakieś planety, już martwe? Jeszcze martwe? – nie wiadomo; cokolwiek byśmy pomyśleli o tym bezmiernym teatrze, na który mamy wprawdzie bilet wstępu, ale ważność tego biletu jest śmiesznie krótka, ograniczona dwiema stanowczymi datami; cokolwiek jeszcze pomyślelibyśmy o tym świecie – jest on zadziwiający”. Poetycki świat Wisławy Szymborskiej, jak świat w każdym wielkim dziele sztuki, nie jest światem rzeczywistym. Jest snem, w którym łączą się ze sobą bezładne chwile, objawiając już na jawie, po przebudzeniu, poza krótkotrwałym iluzorycznym doznaniem wspólnoty, przecież wszyscy śnimy, przede wszystkim odczucie dogłębnej samotności. I tu zaczyna się i kończy wielka sztuka. Zrodzona z samotności i w samotności tak wspaniale spełniona. Przedruk za: „Kwartalnik Artystyczny. Kujawy i Pomorze”, nr 3(67)/ 2010 NOWOŚCI WYDAWNICZE BUM! BUM!! BUM!!! Przemysław Wechterowicz, rysunki Marianna Oklejak Nietuzinkowi bohaterowie i afrykańskie klimaty. BUM! BUM!! BUM!!! Wibrujące rytmy i śmiałe kolory. BUM! BUM!! BUM!!! Zrywanie boków ze śmiechu i pierwszorzędna zabawa. BUM! BUM!! BUM!!! Dla małych, trochę większych i tych największych. BUM! BUM!! BUM!!! Wydawnictwo G+J Książki Ewangelia według Jezusa Chrystusa aj_matras2011.indd 3 Steven Saylor Rebis Ostatnie dni panowania Oktawiana Augusta, machinacje Tyberiusza, szaleństwo Kaliguli i Nerona, chaos „roku czterech cesarzy” – te i inne kamienie milowe historii Wiecznego Miasta aż po złoty wiek panowania Trajana i Hadriana są osnową kolejnej, długo wyczekiwanej powieści Stevena Saylora. Cesarstwo jest kontynuacją Rzymu, pierwszej części sagi patrycjuszowskiego rodu Pinariuszów (REBIS, 2008). Jasper Jones Craig Silvey 4/13/11 11:43:59 AM Rebis José Saramago Rebis Najbardziej kontrowersyjna powieść laureata literackiej Nagrody Nobla. Książka opowiada o życiu Jezusa z Nazaretu w jego najbardziej ludzkim wymiarze, jakiego nigdy nie odważamy się objąć wyobraźnią. Poznajemy trudne relacje młodego Jezusa z rodziną i związek z Marią Magdaleną, małżeństwo Marii z Józefem i ich codzienne życie, ówczesne zwyczaje, towarzyszące wszystkim emocje i osobiste dylematy. 8 Cesarstwo {82} MAJ 2011 W małym australijskim miasteczku pewnego letniego wieczoru trzynastoletniego Charliego Bucktina wyciąga z domu miejscowy rozrabiaka Jasper Jones. Chłopcy odkrywają w buszu ciało nieżyjącej dziewczynki i postanawiają na własną rękę wykryć sprawcę potwornej zbrodni. Rozwój wypadków jest nieoczekiwany, wręcz szokujący… Jasper Jones konfrontuje cechy głęboko ludzkie z okrucieństwem i zakłamaniem, tak jak robili to Mark Twain, Harper Lee i Jerome David Salinger. Wisława Szymborska Wiersze wybrane wybór i układ Autorki, wydanie nowe, uzupełnione Wydawnictwo a5 Kraków 2010 NOWOŚCI WYDAWNICZE aj_matras2011.indd 20 aj_matras2011.indd 10 aj_matras2011.indd 15 aj_matras2011.indd 18 ŻYJ Z PASJĄ. ODKRYJ SWOJE PRZEZNACZENIE wydanie pocket Janet Bray Attwood i Chris Attwood RADOŚĆ KAŻDEGO DNIA. JAK OSIĄGNĄĆ WEWNĘTRZNĄ HARMONIĘ Byron Katie i Stephen Mitchell „Chris i Janet Attwoodowie przedstawili zrozumiałą, prostą i skuteczną metodę, która pomaga odkryć własne pasje, dzięki czemu możesz żyć tak, jak na to zasługujesz, mając poczucie spełnienia”. John Gray, autor książki „Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus” „Nie mogłem się od niej oderwać. Ta opowieść jest tak wciągająca, że niemal zapomniałem, jak bardzo chciałem przekonać się, co jest moją pasją. A kiedy już to zrobiłem, zrozumiałem, jak cenna jest opowieść Janet o tym, przez co przeszła, aby dotrzeć do punktu, w którym mogła żyć z pasją”. Yehuda Berg, autor książek „Moc Kabballah” i „Czerwona nitka” Odkryj spokój i radość dzięki rewolucyjnemu procesowi uzdrowienia psychicznego i duchowego pod nazwą PRACA! Poradnik pomoże ci oczyścić umysł i osiągnąć równowagę wewnętrzną. Nauczysz się akceptować chwilę obecną i bez względu na to, co się dzieje, zachowasz pogodę ducha. Będziesz przyjazny wobec siebie i innych. Życie będzie przepływać przez ciebie – bez wysiłku, ze spokojem i życzliwością. Radość jest bowiem tym, czym jesteś w głębi duszy. Wydawnictwo G+J Książki KŁAMSTWA O MIŁOŚCI. 4/13/11 Maj_matras2011.indd 11:53:09 AM JAK PRZESTAĆ ZABIEGAĆ O MIŁOŚĆ, APROBATĘ I UZNANIE, ABY JE W KOŃCU ZNALEŹĆ wydanie pocket Wydawnictwo G+J Książki 21 NIE BÓJ SIĘ PÓJŚĆ WŁASNĄ DROGĄ. SZTUKA NONKONFORMIZMU. 4/13/11 11:53:41 AM Chris Guillebeau Byron Katie i Michael Katz Czy gdyby wszyscy skoczyli z mostu, ty też byś to zrobił? Nie rób czegoś głupiego, nawet jeśli wszyscy tak postępują. Innymi słowy: Myśl samodzielnie, zamiast uczestniczyć w owczym pędzie. Chrzań ludzi skaczących z mostu. Podejmuj własne decyzje. Żyj po swojemu. Zmień swoje myślenie o życiu i pracy. Jeśli zamierzasz coś zmienić albo jeśli czujesz, że utknąłeś w miejscu, a zawsze uważałeś, że „w życiu chodzi o coś więcej”, ta książka jest dla ciebie! Przestań cierpieć i odkryj miłość i akceptację dzięki rewolucyjnemu procesowi uzdrowienia psychicznego i duchowego pod nazwą PRACA! Dzięki temu inspirującemu poradnikowi odkryjesz bolesne myśli, na których oparłeś całe swoje dotychczasowe życie, i z radością będziesz obserwować, jak znikają. Znajdziesz spełnienie we wszystkich rodzajach związków. Szczęście jest w twoich rękach! Wydawnictwo G+J Książki Wydawnictwo G+J Książki SŁYNNE ŚLEDZTWA ZDARZYŁO SIĘ NAPRAWDĘ Żadna historia nie jest nudna, może być tylko źle opowiedziana. Na szczęście teksty, publikowane na łamach Focusa Historia to teksty fascynujące. W tym tomiku znajdziesz odpowiedzi na pytania: - czy Apoloniusz z Tiany miał szansę zdetronizować Jezusa? - co wywiad radziecki wiedział o polskiej armii przed wojną? - kim tak naprawdę był Kuba Rozpruwacz? głość? Żadna historia nie jest nudna, może być tylko źle opowiedziana. Na szczęście teksty, publikowane na łamach Focusa Historia to teksty fascynujące. W tym tomiku znajdziesz odpowiedzi na pytania: - czy bohater Dywizjonu 303 był „psem wojny”? - ilu słynnych dowódców zwyciężało pod wpływem używek? - kim był ulubiony kat Stalina? - jak klęli Sarmaci? Wydawnictwo G+J Książki Wydawnictwo G+J Książki 4/13/11 Maj_matras2011.indd 11:48:35 AM 19 Praca zbiorowa EKOLOGICZNE DZIECIAKI. 4/13/11 Maj_matras2011.indd 11:50:48 AM 100 RZECZY, KTÓRE MOŻESZ ZROBIĆ, BY OCALIĆ PLANETĘ 4/13/11 11:52:45 AM Praca zbiorowa 8 Kim McKay i Jenny Bonnin 4/13/11 WNĘTRZA GWIAZD. DOMY GWIAZD. PIĘKNE WNĘTRZA SŁAWNYCH LUDZI Aleksandra Szarłat, Alina Mrowińska Znajdziesz tu 100 praktycznych wskazówek i zabawnych sposobów, które pomogą ci zmniejszyć niekorzystne zmiany klimatu. Zastanów się nad swoim wpływem na środowisko. Pomyśl o tym, jak zużywać mniej wody, energii i produkować mniej śmieci. Dbaj o środowisko, a i ono zatroszczy się o Ciebie. Dzięki książce Domy gwiazd, każdy z nas ma szansę zajrzeć do mieszkań sławnych ludzi. Autorki książki Aleksandra Szarłat i Alina Mrowińska odwiedziły m.in. Irenę Eris, Monikę Jaruzelską, Marię Nurowską, Karolinę Wajdę. Katarzyna i Cezary Żakowie opowiedzieli o domowych zapachach, Katarzyna Frank-Niemczycka o oliwkowej kanapie, a Ewa Błaszczyk o modrzewiach. To nie tylko rozmowy o wnętrzach – to rozmowy o życiu, rodzinie i miłości. Wydawnictwo G+J RBA Wydawnictwo G+J Książki {82} MAJ 2011 4/13/11 Maj_matras2011.indd 11:52:15 AM 9 11:47:43 AM 9 4/13/11 11:48:06 AM NOWOŚCI WYDAWNICZE Wydawnictwo Papilon Wydawnictwo Dolnośląskie PUBLICAT S.A. Wydawnictwo Publicat Nikol Hasler Wydawnictwo Książnica Wydawnictwo Elipsa Marta Jas-Baran Seks. Nieocenzurowany przewodnik po U malucha na talerzu. Twoim ciele, seksualności i bezpieczeństwie Zdrowa dieta dla niemowląt Książka skierowana do młodzieży w wieku 10-13 lat. Młodzi czytelnicy znajdą w niej podstawowe informacje o anatomii, higienie i kontroli urodzeń, ale również tematy tabu, takie jak zabawki erotyczne, fantazje i fetysze. To niezbędny przewodnik dla nastolatków poszukujących rzetelnych, jednoznacznych danych na temat zdrowia seksualnego. Wydawnictwo Publicat Henny Fordham Nakarmić dziecko. Przepisy na zdrowe i kolorowe posiłki. Niemowlęta i maluchy Autorka zebrała w poradniku najważniejsze informacje na temat żywienia niemowląt. Rozwieje wątpliwości, doradzi, podpowie. Przepisy na pyszne dania pozwolą przygotować urozmaicone posiłki dla każdego malucha. Książka opisuje dietę w poszczególnych miesiącach życia dziecka, by na talerzu znalazło się wszystko, co dobre, ale przede wszystkim zdrowe! Wydawnictwo Publicat Fiona Chandler Pomagamy dziecku w nauce czytania i pisania Zdrowe żywienie niemowląt oraz dwu- i trzyletnich maluchów jest niezbędne do ich prawidłowego rozwoju fizycznego i umysłowego. W poradniku znajdziemy przepisy na proste dania, pomysły na smaczne przekąski oraz informacje o produktach spożywczych odpowiednich i nieodpowiednich dla niemowląt i maluchów. Wydawnictwo Publicat Agata Christie Paul Carson William Peter Blatty Milioner Goldon Cload zapewnia dostatnie życie całej swojej rodzinie. Błogi spokój krewnych zostaje zburzony, gdy Goldon ginie, a majątek dziedziczy jego młodziutka żona Rosaleen. Rozpaczliwą sytuację Cloadów zdaje się ratować niespodziewany przyjazd pierwszego męża Rosaleen. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie trzy kolejne ofiary. Ich śmierć zwiedzie nawet Herkulesa Poirot. Wydawnictwo Dolnośląskie W dublińskim parku znaleziono zwłoki nastolatki okaleczonej nożem. Dla dublińskiej policji i irlandzkich polityków to dopiero początek koszmaru, gdy okazuje się, że ofiara to córka znanego amerykańskiego chirurga. Kiedy detektyw Jim Clarke wraz z zespołem wpadają na trop podejrzanego, odczuwają naciski, by jak najszybciej zamknąć sprawę. Stany Zjednoczone domagają się sprawiedliwości. Wydawnictwo Książnica Akcja Dimitra zawiązuje się w jednym z najbardziej izolowanych, okrutnych państw totalitarnych: Albanii lat siedemdziesiątych XX wieku. Mężczyzna podejrzewany o to, że jest agentem obcego wywiadu, jest przesłuchiwany przez funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. Więzień, niepokojąca osobowość, zachowuje nieprzeniknione milczenie, choć poddawany jest niewyobrażalnym torturom. Wydawnictwo Książnica Pora przypływu 10 Nauka czytania i pisania nie jest prosta. Rodzice mogą jednak już w okresie niemowlęctwa przedsięwziąć kroki, dzięki którym ich pociechy znacznie łatwiej i przyjemniej opanują te umiejętności. Poradnik proponuje ćwiczenia edukacyjne i gry językowe dostosowane do wieku i poziomu rozwoju dziecka. Zwiera także praktycznie rady związane ze wsparciem w nauce, jakiego powinniśmy udzielać maluchom od momentu narodzin do jedenastego roku życia. Wydawnictwo Publicat Zimna stal {82} MAJ 2011 Dimiter NOWOŚCI WYDAWNICZE Wydawnictwo Papilon Wydawnictwo Dolnośląskie PUBLICAT S.A. Wydawnictwo Publicat Wydawnictwo Książnica Wydawnictwo Elipsa Kobieca strona historii Znakomicie opowiedziana, porywająca historia Joanny Szalonej. Gregory potrafi tak poprowadzić swoją opowieść, dodając domieszkę suspensu i intrygi, że czytelnik pozostaje pod jej wrażeniem od pierwszej do ostatniej strony. „Times Record News” „Publishers Weekly” Wydawnictwo „Książnica” czytaj po zmierzchu Dla Vanessy i Justine Sands miały to być zwyczajne wakacje w gronie starych przyjaciół. Jednak kiedy Justine wybiera się poskakać do wody, a nazajutrz fale wyrzucają jej ciało na brzeg, Vanessa nie ma wątpliwości, że to coś więcej niż nieszczęśliwy wypadek. To, co odkryje Vanessa, może oznaczać koniec życia, jakie znała dotychczas. www.pozmierzchu.pl Wydawnictwo Dolnośląskie {82} MAJ 2011 11 WYWIAD Nigdy nie udało mi się zostać drobnomieszczaninem Z Krzysztofem Karaskiem rozmawia Wojciech Kass Wywiad ukazał się w dwumiesięczniku literackim „Topos” (4-5 (71-72) 2003 r.) Prolog – O czym będziemy rozmawiać? – spytał Krzysztof. – O rzeczach poważnych, życiu duchowym – odrzekłem. – Domyślam się, że ma to być coś w rodzaju spowiedzi autorskiej. – Właśnie. – W takim razie do dzieła, ojcze Wojciechu. Do dzieła > Zdaje się, że życiowa stabilność, uwite gniazdko ciebie nie rajcuje? < Zawsze chciałem być drobnomieszczaninem, mieć dom, żonę, chodzić rano po bułki, rano odprowadzać dziecko do przedszkola i te rzeczy, i nigdy mi się to nie udało. > Dziecko trzeba jeszcze przyprowadzić, bo można o nim zapomnieć zasiedziawszy się w barze „Oczko”… < Bez wątpienia. Chodzi o tę ciągłość doświadczenia. W takim życiu – nazwijmy je normalnym albo drobnomieszczańskim – podstawą jest powtarzalność i, co za tym idzie, nuda. Nie ma ona nic wspólnego ze żmudnymi ćwiczeniami, bo jeśli ktoś ćwiczy boks czy gimnastykę to po to, żeby raz na sto godzin dostać tę minutę od Boga i wykonać doskonale jakiś numer. Jeśli ktoś nie będzie ćwiczył, to nawet gdy zstąpi na niego augustiańska czy rimbaudowska iluminacja, nic z tego nie będzie. > A co z tym drobnomieszczaństwem? < Niedawno przełożyłem taki wiersz Sandora Weöresa „Pieśń dla drobnomieszczanina”. Napisał go z szyderstwem, ale i z pewną fascynacją. Oczywiście to jest ironia, jemu też nie udało się zostać drobnomieszczaninem. Powiada w nim, że drobnomieszczanin, to jedyny prawdziwy człowiek, który ma korzenie. Nam poetom wydaje się, że mamy korzenie. Raz na tydzień przypomni się nam, że któryś urodził się w Legnicy albo w Olecku i od razu mówi „korzenie”. To jest coś znacznie głębszego niż kiedy od czasu do czasu jeden z drugim dla urody wiersza przypomina sobie o korzeniach. O tym w ogóle powinno się mówić 12 Krzysztof Karasek i Wojciech Kass w Sopocie szeptem, bo to jest samo źródło doświadczenia. Napomknąłem o Weöresu, bo to dla mnie ważny poeta. Odgrywał on na Węgrzech podobną rolę jaką u nas Herbert. Poeta sumienia. Jeden z tych, którzy w XXI wieku na pewno będą coś znaczyli. Napisałem o nim kiedyś wiersz „To nie kogut woła kukuryku to człowiek”. Jest takie opowiadanie Frantza Werfla „Śmierć drobnomieszczanina”. Bohater umiera i brakuje mu kilku dni do emerytury. Wie, że kiedy umrze, rodzina nie dostanie gratyfikacji. Zacina się, by przetrwać te trzy dni i dopina swego. Z jednej strony to śmieszne, z drugiej – heroiczne. Ja nie jestem przeciwko drobnomieszczaninowi, ale takie życie nie jest dla mnie osiągalne. Jest „brakiem”, ale brakiem raczej we mnie niż w innych. > Czy życie drobnomieszczanina jest bezwartościowe? < Tego nie powiedziałem. Zacznijmy od tego, że realne życie było dla mnie zawsze w jakim stopniu nierealne. Całkowicie podzielam pogląd Rimbauda, że prawdziwe życie jest gdzie indziej. Poszukiwanie, co jest tym prawdziwym życiem i gdzie się {82} MAJ 2011 ono znajduje jest być może najważniejszym celem poety. Raz jest ono na chmurze, raz w jakimś widoku lub powidoku, innym razem we śnie. Staram się to chwytać. > Na chmurze? < To jest coś takiego, co kiedyś napisał Staff, że najpierw budował na skale, potem na piasku a teraz buduje na dymie z komina. Chmura, mimo że ulotna, że ulega ciągłym przekształceniom, dla mnie jest skałą. To najtrwalsza forma bytu. > Chmura czy obłok? < Ważne rozróżnienie. Napisałem taki wiersz w „Dzienniku rozbitka”, o tej różnicy – chmura czy obłok. Samo ułożenie ust przy wymawianiu tych słów stanowi dyferencję. „O” wznosi nas ku górze, „u” ściąga w dół. Obłok jest czymś wyższym, radośniejszym, cieplejszym niż chmura, nie tylko jako słowo. > Wracając do twojego życia. Przeżyłeś dwie trzecie wieku i jest ono dla ciebie nierealne? < Może właśnie dlatego, że je przeżyłem. Nie znaczy to, że nie jestem z niego zadowolony. Gdybym miał je powtórzyć, zapewne dokonał- WYWIAD bym takich samych wyborów, może ustrzegłbym się kilku błędów. Mój nieżyjący przyjaciel, Zbyszek Bieńkowski powiadał z zazdrością, że nigdy nie udawało mu się żyć tak jak ja. Mnie nie udawało się zostać drobnomieszczaninem. Odnoszę wrażenie, że w moim życiu to nie ja wybierałem, ale coś wybierało mnie albo za mnie. Jeżeli chciałem od czasu do czasu sam wybrać, udawało to się tylko w pisaniu. Oczywiście można to uznać za prawdziwe życie, ale prawdziwe życie to to, czego ci brakuje jak np. tęsknota do drobnomieszczanina. Jak masz, przestaje być prawdziwym życiem. > Bieńkowski powiadał o tobie – mnich na urlopie. < Myślał zapewne o moim manicheizmie, tęsknocie do rozpusty, no, nazwijmy to – epikureizmu z jednej strony, z drugiej do życia, powiedziałbym, monastycznego. Obie te tęsknoty w moim przypadku są komplementarne. > Mnich i rozpusta? < Jeżeli to ciebie razi, niech będzie – usposobienie biesiadne. Lubię przebywać z ludźmi wypełnionymi radością, skrzącymi się inteligencją (nie znoszę końskich dowcipów). To dla mnie prawdziwe święto. W takich sytuacjach alkohol jest pokarmem bogów. Traci on smak, gdy pijesz z idiotami. Żadnego z niego wówczas pożytku, żadnej radości, przyjemności. Z drugiej strony życie monastyczne. Czasem przez dwa tygodnie nie odczuwam potrzeby wychodzenia z domu. Życie benedyktyńskie, z nosem w książkach, albumach, słuchanie muzyki. Jestem wtedy absolutnie ubezwłasnowolniony przez świat najczystszej duchowości. Przebywam w towarzystwie ludzi, którzy napisali Iliadę i Odyseję, Hamleta i Makbeta. Właściwie to też tęsknota do rozpusty, do biesiadowania, tyle że z tymi, którzy żyją już tylko w swoich dziełach: te rzeczy są dla mnie radością. Tą radością człowiek nigdy nie jest zmęczony, rozpustą owszem… ale wtedy jest ten mój monastyr na ulicy Wałbrzyskiej. Takie naturalne przechodzenie z radości w radość, z chwilą przerwy oczywiście, dla podreperowania organizmu, bo dyktat ciała jest przemożny. Uważam, że radość tworzenia, miłości, przyjaźni i wzajemnego ich przeżywania to są sprawy, dla których warto żyć, a może nawet i umierać. To przejaw czegoś świętego, radość, która jest świętem. Są narody, które żyją na cmentarzach i takie, które żyją dla radości. Chociaż i z kontemplowania cmentarza może wynikać coś radosnego, Lee Mastersa raduje, że może rozmawiać z umarłymi ze Spoon River. To, że oni nie żyją nie oznacza, że nie istnieją. Są nam przywróceni w fikcji, a wówczas stają się bardziej realni niż wielu żywych. Taka jest kreatywna moc słowa. > To ważny element kultury – rozmowa poety z duchami. < I to ich różnicuje . Średni lub mały pisarz na ogół rozmawia z bytami tylko realnymi natomiast u wielkich druga połowa ich rzeczywistości to świat nierealny. Im człowiek starszy, tym bardziej świat niewidzialny się powiększa. U nas olbrzymią rolę odegrała III część „Dziadów”. One były oczywiście dla Polaków, stanowiły panoramę społeczeń- stwa w okresie niewoli. Ja jednak przedkładam nad „Dziady” drezdeńskie te wcześniejsze, kowieńsko-wileńskie, z ich stroną mistyczno-magiczną, przywołującą duchy. Gustaw zresztą sam jest duchem. Im większy pisarz, tym większa sfera bytów niewidzialnych, ale istniejących. U Eliota diagnoza świata realnego to „Jałowa ziemia”. W „Czterech kwartetach” z tego świata zostały tylko tytuły. Dla pisarza byty niewidzialne to druga realność, równorzędna. Tu nie chodzi tylko o przeszłość, ale o żywą fikcję, o życie w świadomości ludzkiej literackich postaci typu Robinson Cruzoe, Guliwer, Don Kichot, Hamlet, Król Lear, Stawrogin, Lord Jim etc. Na tym polega siła literatury, ona tworzy mity bardziej żywe niż ludzi rzeczywistych. Tworzone są po to, aby uzmysłowić nam „tamtą stronę”. > Wróćmy do Rimbauda i jego formuły. < Nie znając jeszcze Rimbauda podzielałem jego pogląd, że prawdziwe życie jest gdzie indziej. Całe życie szukałem gdzie. Nie znalazłem To jest początek, postulat, ale w nim zarazem zawarte zasadnicze pytanie: gdzie i co jest tym prawdziwym życiem? Prawdziwe życie to być może jest brak. To brak tego, czego nie znajdujemy w sobie. > Czy poeta to człowiek, który usiłuje wypełnić ten brak, tę dziurę w sobie? < Rimbaud w moim przekonaniu chciał zostać drobnomieszczaninem i mu się to nie udało. Była to tęsknota niemożliwa do spełnienia. Ale oczywiście ten brak przekłada się na siłę, na siłę twórczą. Jednak brak pozostaje brakiem. I może poezja wynika z braku, z łaknienia prawdziwego życia. Pytamy i nie wiemy, czym ono tak naprawdę jest i gdzie je zlokalizować. Poezja jest także głodem, na coś, co jest ponad… > Tęsknota do ptaka, do jego bycia w górze, a więc gdzie indziej? < Właśnie. Mój debiutancki tom zatytułowałem „Godzina jastrzębi”, potem był „Drozd”. Motyw ptaka przewija się przez całą moją twórczość, choć zmienia się jego gatunek – zimorodek – ptak Sło- wackiego, drozd, słowik, teraz skowronek. To realium a zarazem metafora oznaczająca tęsknotę do wolności. Pisałem też wiersze o morzu, górach, o łapaniu czegoś, może tego życia gdzie indziej, czyli dążenie do lotu ku górze. „Zawsze chciałem być ptakiem a tak naprawdę chciałem być słońcem”. Więc to jest ta ostatnia faza ptaka. Ale bardziej precyzyjna wydaje mi się linijka z „Drozda”: „Wolność, wolność, której się uczysz od zwierząt i ptaków. Ich współuczestnictwo”. W tym chodzi też o transcendent, całkiem możliwe, że tylko on jest wolnością. Są poeci, których wiersze aż uginają się od realiów, ale to tylko jeden plan. Oni ściągają życie do dołu, w jakieś piwnice, kopalnie, piekło. To jest mi obce. > Rimbaud powiedział też, że ja to kto inny. < U mnie to po prostu tęsknota do ptaka, jego lotu. To jest pięknie pokazane u Schulza w „Sklepach cynamonowych”. Jego ojciec odlatuje w końcu z ptakami. Takie pragnienie transcendencji. Ale jeszcze o Rimbaud… Geniusz jest łaską. Ten dar musi być czymś okupiony. Jego dramatem było to, że nikogo nie kochał: ani kobiet, ani mężczyzn, a miał kontakty z jednymi i drugimi. Związki te z jego strony były cyniczne. Nie kochał nawet tej Abisynki, z którą żył. Nikogo. Nie mieć łaski miłości, a mieć łaskę poezji to przekleństwo. Taka jest cena artystycznej wielkości? Wybitne oddalenie się w kierunku poznania słowa niesie za sobą cenę, jaką jest nieczułość wobec ludzi, wobec ich najbardziej elementarnych odruchów. On i Szekspir to najwięksi, poszli najdalej. Cała reszta to przypisy do Homera. I jeszcze jeden dramat – łaska pisania, która odebrana mu została po trzech latach. Rezultat tego króciutkiego okresu jest jednak zadziwiający. Fenomen tego poety polega na tym, że w wieku 16-19 lat napisał teksty mądrzejsze niż jego poprzednicy w ciągu dwóch tysięcy lat. On wrócił do jakichś praźródeł. Zanim jednak to uczynił, musiał wszystko przeczytać, doznać, przetrawić i znów odrzucić. „List jasnowidza” jest Z córką Martą. Fot. z archiwum K. Karaska {82} MAJ 2011 13 WYWIAD tego wykładem ale on to zrobił praktycznie, co jest o wiele trudniejsze niż teoretyzowanie. Niekiedy mówię sobie: słuchaj Karasek, czy nie czas już spotkać się z Rimbaudem w Harrarze? > Od niego zaczęła się twoja samoświadomość poetycka? < Kiedy przeczytałem „List jasnowidza” wiedziałem, że to jest mój prorok. Uważam, że największy od czasów Homera. Od Rimbauda najważniejszym zadaniem poezji jest ukręcanie łba retoryce. On to uczynił i za to ludzkość powinna być mu wdzięczna. Słusznie powiedział Paul Valery: jeden wers dostajesz od Boga, a dalej radź sobie sam. Bez tego wersu każdy język staje się retoryką. > W rozmowach z Wołkowem Josip Brodski pominął Rimbauda zupełnie, bodajże tylko raz napomknął coś o Baudelaire. Pamiętam, że cię to wkurzyło… < Co to za poeta, który nie czytał Rimbauda? Przecież to odkrywca nowej, poetyckiej ziemi. Bez niego poeci są jedynie gadułami. Tyczy się to też Brodskiego. Ten jego retoryczny rytm, parlando. Włosi skazani są na belcantyzm. Jeśli język rosyjski nie zostanie zreformowany przez takich poetów jak Rimbaud, to ugrzęźnie w jakiejś masie ciepłej i przyjemnej zupy, która każdemu smakuje. Wiesz, w takim gównie językowym. W dużej mierze śpiewność poezji rosyjskiej ma zastępować wódkę. Ta ich średnia poezja jest rozmamłana. Gra na uczuciach i dlatego nabiera, uwodzi. Jeśli apelujesz tylko do uczuciowości, to chcesz kogoś oszukać. Rozklejasz się jak przy alkoholu. Nieliczni od tego odstają: Pasternak, Zabołocki, Chlebnikow, Majakowski. Ten ostatni tylko w pierwszym okresie. Nowożytna poezja europejska, ta pełnej klasy, zaczyna się na Polsce i kończy w Hiszpanii, zaczyna się w Skandynawii i kończy we Włoszech. Posługuje się ona zupełnie innym językiem. Poeta chce wzbudzać uczucia ale tak, by były one skalpelem poznania, wejściem w poznanie. Od Rimbauda zaczął się nowy model poezji, także przesunięcie statusu bycia poetą. To są elementaria współczesnej świadomości poetyckiej, wrażliwości słowa oczyszczonego z sentymentów i uczuciowości, które uważano za jedne z zasadniczych cech poezji. Wrażliwość polega na otwarciu się na innych, nie na siebie, bo inaczej jest to właśnie czułostkowość, sentymentalizm. Picasso, artysta w pełni renesansowy i przez to zagubiony w XX wieku, można o nim mówić różne rzeczy, lecz nie ulega wątpliwości, że to był geniusz. On powiedział i to jest wspaniałe, bo dotyka istoty tworzenia: staramy się zawsze kogoś naśladować, a potem psujemy i kiedy psujemy najbardziej stajemy się sobą. Mówił też, że kiedy się wszystko rozważy, w sztuce był tylko Matisse. Trawestując – jeżeli wszystko poddamy gruntownej analizie, w poezji był tylko Rimbaud. Inne słowa Picassa: trzeba wymyślić malarstwo. Trawestując – jeżeli chcemy zrobić coś w poezji to należy ją wymyślić. Tak naprawdę jeszcze jej nie ma, choć zaczął ją Rimbaud. > To jakbyś scharakteryzował los poety? < Trochę o tym mówiłem, o tym, że życie jest 14 Z Katarzyną i Zbigniewem Herbertami. Fot. z archiwum K. Karaska gdzie indziej. Ale co to jest to życie i jak jej zlokalizować, tego nie wiem. Zatem przekleństwo, a z drugiej strony wyróżnienie. Po to piszesz, bo masz coś do powiedzenia, tylko ty w danym tobie czasie, nie kto inny. Każde przekleństwo jest jednocześnie wyróżnieniem. To jest u poety komplementarne, choć zarazem sprzeczne. Poezja jest brakiem ale i nadmiarem, rozrzutnością serca. Strzeż się oschłości serca – powiada Herbert. > Chodzi o to, że właśnie przez ciebie, nikogo innego, chce się uwolnić język, objawić? < To coś więcej. Język przez ciebie chce wysmagać resztę ludzkości. On nie tylko jest do smakowania, memłania. To końcówka bata, którą trzeba ćwiczyć ludzkość, aby nie schamiała. Jakim językiem by mówiła ludzkość, gdyby nie poeci? > Język to także narzędzie poznania. < We mnie tkwi absolutny paradygmat poznania. Ludzi, dzieł, książek, nowych autorów, języków. Ja mówię w dwóch, może trzech, ale znam dziesięć! Poznanie jest radością, jak u św. Augustyna, poznanie iluminatywne, epifaniczne, nagle, w jednej chwili. W każdej formie – przez erotyzm, alkohol, dociekania metafizyczne. Rimbaud podjął najważniejszą rzecz w poezji od czasu św. Augustyna, a mianowicie kwestię źródeł poznania i jego charakter. Okazuje się, że u św. Augustyna i Rimbauda jest on bardzo podobny. Z jednej strony teolog, którego zajmowało poznanie, z drugiej poeta, który stworzył teologię wyobraźni, a jej zasadniczą sprawą również było poznanie. Oni mieli podobne koncepcje, dlatego też teologia i poezja to najbliższe sobie dziedziny. Poznanie poetyckie jest iluminatywne, podobnie jak poznanie Boga. I to jest istotą „Listu jasnowidza”. > Czy poznanie poprzez iluminację dotyczy również Boga? < Najpierw musielibyśmy zdefiniować ideę Boga, a tego nikt dotąd w sposób zadowalający nie dokonał. Ale być może istota boskości polega na tym, że człowiek pozbawiony został zdolności jej poznania. Wiary nie. Iluminacja jak dotąd jest {82} MAJ 2011 chyba najlepszą propozycją. Po drugiej stronie bieguna stoi Tomasz z Akwinu. Napisał wiele mądrych ksiąg, całą bibliotekę teologiczną, dedukował, analizował, słowem traktował teologię jako naukę, aby na łożu śmierci stwierdzić, że istota Boga pozostała przez niego nietknięta. > To by się zgadzało, bo dla wielu poetów wiersz jest rodzajem modlitwy. < Powstał stereotyp modlitwy, czyli powtarzanie słów, które ktoś najpierw napisał. Ale przecież modlitwa to chwila skupienia, napięcia wewnętrznego, natężenia, energii, która poprzez transcendencję chce złączyć nas z uniwersum. Może to być zjednoczenie się z naturą, zwierzętami, słońcem, księżycem, z całym wszechświatem. Nagle po prostu czujesz wspaniałą bliskość ze wszystkimi elementami. To może stać się w tramwaju i wcale nie trzeba przy tym klęczeć. Modlitwa nie musi mieć charakteru teologicznego. > Czy po tamtej stronie coś jest? < Przed śmiercią to pytanie oprócz ciebie zadali mi moja matka, Zbyszek Herbert i Zbyszek Bieńkowski. Ten ostatni wyszedł z awangardowej, laickiej szkoły poezji. A moim zdaniem nie ma poezji bez metafizyki, przeczucia i poczucia transcendentu. Uczuciowość poetycka to uczuciowość religijna, choć poza religijnymi doktrynami. Musi być jakaś praprzyczyna, praporządek. Ktoś tym światem kręci, trzyma go, jak napisał Rilke, czule na dłoni. Więc ci, którzy wyszli z awangardy, ze zracjonalizowania wszystkiego, musieli mieć potem poważne problemy duchowe. > To się tyczy zapewne zeświecczonego Przybosia? < I jemu podobnych, nawet Miłosza. Przyboś zaczął popadać w obłęd. Cała konstrukcja ludzkiej kultury wynika z tego, że tam coś jednak jest i że ku temu powinniśmy się skłaniać. Pięknie powiedział o tym Baudelaire: nawet gdyby Bóg nie istniał, religia i tak byłaby piękna. Albo Dostojewski: jeżeli miałbym wybierać między prawdą a Chrystusem, wybrałbym Chrystusa. Religia jest najwyż- WYWIAD szą formą sztuki, najpiękniejszym poematem, jaki został napisany przez ludzkość. > Co odpowiedziałeś matce, Bieńkowskiemu? < Oczywiście, że tam coś jest. Czy możesz coś innego powiedzieć umierającemu? > O co, według ciebie, zasadniczo chodzi w religii? < O nadzieję. Dla mnie to najważniejsza ze wszystkich trzech cnót ewangelicznych. Bo jeśli pozbawisz człowieka nadziei, zdolny będzie do wszystkiego. Będzie niszczył i mordował. Nadzieja to łaska dana tylko niektórym ludziom. Ona jest wyróżnieniem, więc obdarzeni nią powinni propagować ją wśród innych. Nadzieja trzyma ludzi na kolanach przed, nazwijmy to, Bogiem. Różne są jej koncepcje. Według Miłosza religia daje w kość człowiekowi, a więc Boga się bój, przestrzegaj przykazań i nie grzesz. Dla mnie Bóg, którego mam się bać, jest obelgą. Życie człowiekowi dostarcza takich cierpień i upokorzeń, że Bóg, którego miałbym się lękać i który nie byłby radością, byłby dla mnie katastrofą. Tu jestem chasydem i derwiszem. Bóg objawia się w aktach radości, pozwala mi na najwyższe wyzwolenie. Idea boskości czy Boga, polega na tym, że jest to ktoś raczej przeczuwany niż obecny. Są ludzie, którzy głęboko wierzą. W moim przekonaniu wiara jest jednocześnie zgodą na wątpliwości. Ale mimo nich oraz wszelkich nihilistycznych pokus, u źró- deł wszystkiego jest nadzieja występująca wbrew jakimkolwiek racjonalnym przesłankom. Wszystkie religie są cudownymi baśniami, ale bez nich, bez nadziei, które stwarzają, nie da się żyć. Niektórzy wierzą w nie dosłownie, ja wierzę mając świadomość, że są to baśnie. Pięknie stworzonej baśni nie można zniszczyć. Ona jest rzeczywistością. > A Dante? < Na nim w dużej mierze oparliśmy naszą symbolikę religijną. To taki wirtualny teolog. Stworzył trzy kraje i wszystkie są dyktatorskie. W niebie wierni są szczęśliwi, bo muszą być szczęśliwi. To negatywna utopia, przejęta przez teologów. Piękne, ale złe baśnie. > Co ci nakazuje być dobrym? < Właśnie te baśnie, religia, wychowanie, które dostałem od rodziców. Perfidia zła polega na tym, że jest ono fascynujące. Wartość nie, ale ono tak. Bieńkowski napisał fenomenalny szkic „O atrakcyjności zła”. Istota człowieczeństwa polega na tym, że człowiek tkwi w wartościach i mimo powabu zła, jest za wartościami. > Czy wiek XX pozbawił ludzkość nadziei? < Każdy wiek pozbawia ludzkość nadziei. Ci jednak, których uważamy za poetów i filozofów podtrzymują nadzieję wbrew nadziei. > Czy nie jest jednak tak jak napisał św. Paweł, że z wiary, nadziei i miłości ta ostatnia jest największa? < Miłość jest duchowym centrum energetycznym. Od niej zaczyna się poznanie. Może to jest to terytorium życia gdzie indziej, z którego wydziedziczony został Rimbaud. Dla mnie jednak nadzieja jest najważniejsza. Bez niej nie można żyć. Bez miłości tak, choć z dziurą w sobie. Narody bez nadziei giną, ludzie bez nadziei karleją. > Jaki jest udział chrześcijaństwa w tym co piszesz? < O tym właśnie stanowi kryterium nadziei. Cechą pisarstwa, u podłoża którego jest chrześcijaństwo, to wbrew pozorom nie ikonografia ale fakt, że na samym dnie danego dzieła jest nadzieja. Hektor, Roland, Gilgamesz u Herberta to są te kamyczki utrzymujące energeum nadziei w człowieku. To sprawa dla mnie najważniejsza. Nadzieja nie jest cechą, której można się dorobić. Oczywiście, na ile się da, należy ją podtrzymywać. Sam nie dam rady: podtrzymuję ją w tobie, ty we mnie. Misterna siatka współzależności ludzi, budowania siebie przez ludzi i ludzi przez siebie. Nadzieja oparta jest na przeświadczeniu, podobnie jak wiara, to kategoria teologiczna, a nawet eschatologiczna. Jeśli się rozejrzymy, wokół nas rozciąga się empiria czyli historia, cywilizacja. Ile w niej śmierci, ruin, zgliszcz? Empiria jest wbrew nadziei. Dokończenie wywiadu w następnym numerze. NOWOŚCI WYDAWNICZE Kuchnia żydowska Balbiny Przepiórko Ucieczki specjalnego znaczenia Rebis Rebis Piotr Bikont Jolanta Drużyńska Stanisław M. Jankowski Piotr Bikont, reżyser, dziennikarz i krytyk kulinarny, kreśli w tej niezwykłej, bogato ilustrowanej książce wizję kuchni żydowskiej, dostosowanej do wymogów i gustów współczesnego odbiorcy. Oprócz przepisów na cenione przez smakoszy na całym świecie potrawy, czytelnik znajdzie tutaj także wiele cennych informacji na temat kultury i historii Żydów. Ucieczki specjalnego znaczenia to historia „porwania” przez CIA na Okinawie oficera polskiego wywiadu wojskowego i dyplomaty Jerzego Bryna, „wybierających wolność” posłów Korbońskiego, Mikołajczyka i Bryi oraz cichociemnego Tadeusza Chciuka „Celta”. Autorzy piszą o represjach wobec rodziny zbiegłego pułkownika bezpieki Józefa Światły, ujawniają raport agenta MBP z prywatnej audiencji udzielonej Mikołajczykowi przez Piusa XII… Woda dla słonI Afery i skandale II RP Rebis Bellona Sara Gruen W dziewięćdziesięcioletnim umyśle Jacoba Jankowskiego wciąż kłębią się wspomnienia. Ożywa w nich świat zaludniony dziwolągami, klaunami, świat pełen zachwytu, bólu gniewu i pasji, rządzący się irracjonalnymi prawami, wyposażony we własną wizję życia i śmierci – świat cyrku. Dla Jacoba był on zarówno zbawieniem, jak i piekłem na ziemi. Woda dla słoni to mądra, wzruszająca, zabawna z porywającą narracją powieść, która wciąga bez reszty. Sławomir Koper Kolejna książka bestsellerowego autora specjalizującego się w życiu prywatnym elit II Rzeczypospolitej. Każdy kraj, każda epoka i każdy ustrój miał swoje skandale i afery. Niewolna była od nich również Druga Rzeczpospolita. W książce zostały ukazane różne odcienie skandalizującej historii okresu międzywojennego. A zatem zamach na prezydenta Narutowicza, samobójstwo Walerego Sławka i zaginięcie generała Zagórskiego. {82} MAJ 2011 15 ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU W KONKURSACH Fan page www.matras.pl ma już niemal 3500 fanów! Nowy konkurs księgarni www.matras.pl Wystartowaliśmy pod koniec 2010 r. i z każdym dniem rozpędzamy się coraz bardziej. Informujemy o otwieranych przez sieć Matras nowych księgarniach, zapowiadamy nowości wydawnicze, prezentujemy książki, dyskutujemy o literaturze i… zapraszamy do zabawy miłośników książek. Przed nami maj i czerwiec, miesiące miłosnych świąt: Dnia Matki, Dnia Dziecka, Dnia Ojca, Nocy Świętojańskiej… Wspaniały pretekst, by wywołać na twarzach bliskich, rodziców, dzieci, ukochanych, przyjaciół, uśmiech! Z tej okazji proponujemy miłośnikom książek konkurs, w którym do wygrania są: • wspaniały weekend dla dwojga na Mazurach w Domach Konesera, • nowoczesny czytnik do e-booków (www.bezkartek.pl), • 6-tomowy Słownik Języka Polskiego z CD-ROMem PWNu, • zestawy kursów do nauki języka angielskiego dla trzech pokoleń Wydawnictwa Edgard, • zestawy książek do czytania na wiosenne i letnie wieczory wydawnictw Sonia Draga, Zysk i Spółka, Akcent, Edu. Cenne nagrody można zamienić w piękne prezenty. Jak wygrać? Trzeba zaproponować na stronie konkursowej książkę lub książki do wspólnego czytania: z dziećmi, z rodzicami, z ukochanym, ukochaną, w gronie przyjaciół. Może to być literatura dla dzieci, klasyka, kryminał, poezja, słownik… Propozycję należy uzasadnić albo… zadedykować ukochanej osobie. Na naszym Fan page’u najważniejsze są książki i czytelnicy. To oni komentują nasze posty, oni rekomendują książki, oni piszą hasła reklamowe i recenzje, oni wygrywają w konkursach, jak „Przemyśl Przemyśl” z okazji otwarcia księgarni w Przemyślu, „O czym marzą faceci” z okazji Dnia Mężczyzny (wypowiadały się przede wszystkim kobiety… może dlatego, że mężczyźni lubią po prostu święty spokój :)), zaprezentuj swoją ukochaną książkę z okazji Światowego Dnia Książki. Zapraszamy do nas. Jesteśmy na Facebooku. Book, book, book… Księgarnia www.matras.pl http://www.facebook.com/matraspl ARTYKUŁ Ile religii w poezji? Jarosław Jakubowski Gdyby poezję religijną przykroić do oczekiwań dużej części krytyki literackiej, musiałaby ona przestać być poezją religijną. Kiedy prawie siedem lat temu Karol Maliszewski w artykule „Poszukiwacze zaginionej arki” („Tygodnik Powszechny” 2004, nr 19) zauważył odwrót części młodych poetów od bożka ironii w stronę poszukiwań autentycznego Absolutu, poezja religijna funkcjonowała w krytycznoliterackim dyskursie raczej jako chłopiec do bicia niż zjawisko godne rzetelnej analizy. Czy dzisiaj sytuacja uległa zmianie? I tak, i nie. Tak, ponieważ przybyło książek w istotny sposób przekreślających nazbyt naiwne rozpoznania krytyki dotyczące poezji religijnej. Przypomnijmy sobie jak przyjmowano twórczość poetycką i eseistyczną Wojciecha Wencla. Ówczesny guru młodych poetów (choć sam już niemłody) Marcin Świetlicki napisał wówczas uroczy wierszyk, w którym – odnosząc się do tytułu książki Wencla „Zamieszkać w katedrze” – napisał wiersz „Specyficzna odmiana literatury dla młodzieży” z frazą: Zamieszkać w katedrze, // z maszynką elektryczną, // materacem, w jakimś // kącie. Ten ironiczny ton świetnie podchwycili młodsi poeci, dla których religia mimo wszystko nie była sprawą obojętną. Chyba najciekawszy z nich, Wojciech Brzoska z Sosnowca już we wczesnych tomikach zdradzał zainteresowanie tą sferą. Dwie ostatnie książki już wprost – choćby tytułami – starają się wpisać w nurt poezji, którą nazwać można parareligijną. Mowa o „sacro casco” i „przez judasza”. Podczas gdy w tym pierwszym tomie Brzoska jeszcze mocno sobie pokpiwa z języka religijnego, w drugim dochodzi do głosu ton poważniejszy, choć niepozbawiony cech pastiszu. Podział książki na „księgi”, a także powtarzające się nieustannie zwroty z „panem” (choć pisanym małą literą) to zabiegi wyraźnie „sakralizujące” formę, a i treściowo wiersze Brzoski, przynajmniej niektóre, z powodzeniem mogłyby uchodzić za modlitwy. Lekka zmiana tonu i podejścia krytyki do poezji religijnej nie miałaby jednak miejsca bez zabiegów ze strony poetów mocno osadzonych w tradycji. Udziałem Wojciecha Wencla była w ostatnich latach poważna przemiana poetyki i chyba również publicystyki. Pamiętamy przecież jego ostre i pryncypialne wystąpienia choćby przeciwko poetom skupionym wokół pisma „bruLion”. Współczesny Wencel złagodniał, a w swojej jak dotąd najlepszej książce, poemacie „Imago mundi”, przeprasza się ze światem, pełnymi garściami czerpie z rekwizy- go” – orzeka Teresa Walas, zupełnie jakby nie torni kultury masowej, opisuje swoje zmagania zauważała, że we współczesnym świecie za coś z alkoholem, pokusą łatwego życia, ciemnością. gorszącego uchodzi właśnie manifestowanie „Linię Wencla” realizuje z powodzeniem swojej wiary religijnej. Jeden tylko Maciej Urbao pięć lat młodszy Szymon Babuchowski, któ- nowski we wspomnianym numerze „Dekady Liry, choć doskonale czuje się w mowie wysokiej, terackiej” pokusił się o naszkicowanie – chesterstara się, by nie była ona zbyt odległa od egzy- tonowskiego z ducha – projektu współczesnej stencji. Stąd szokujące nawet na znacznie mniej literatury religijnej. religijnych poetów genitalia, które zapładniają Tymczasem, wbrew biadoleniom postmociemność, stąd nazwy miejsc (ciemność się kła- dernistów, poezja religijna w naszym kraju ma dzie na Giszowcu/ razem ze śniegiem który cicho/ się dobrze. Wypadałoby tylko zaapelować do przykrywa parking sklep i kościół). Zamieszczony państwa krytyków o większą skrupulatność w tomie „Wiersze na wiatr” poemat „Medjugorie. w lekturach. Uwagę zwraca twórczość WojWieniec z gwiazd dwunastu” łączy podróżniczą ciecha Kudyby z Nowego Sącza. Jego dwa narrację z mistyką. ostatnie tomiki, „Tyszowce i inne miasta” oraz Oczywiście nie spodziewajmy się, że We- „Gorce Pana”, to kunsztowne formalnie, zrytmincel i Babuchowski z miejsca zostaną uznani zowane księgi osobistych psalmów, w których za swoich przez krytyków-postmodernistów. pobrzmiewa także nuta gwary góralskiej. To Musieli oni jednak przyznać, że forsowany przede wszystkim, znaczone wieloma miejprzez nich idiom poetycki nie jest jedynym. scami, zapisy drogi – tej doznawanej sensuDoszło nawet do całkiem zabawnych sytu- alnie i duchowej. Przykładem interesującego acji. Oto lewicujące krakowskie pismo „Ha!art” przedsięwzięcia łączącego pasję kronikarską (2004, nr 18) piórem Michała Tabaczyńskiego i eseistyczną z liryczną są wiersze Przemysłaogłasza nową definicję poezji religijnej (we- wa Dakowicza (również nowosądecczanina, dług Tabczyńskiego jest nią to „co zbliża się tyle że mieszkającego w Łodzi) z tomu „Albodo szeroko rozumianej modlitwy”). Wkrótce -Albo”. Jest to poezja religijna poprzez swoje potem tenże sam krytyk podpisuje się pod zaangażowanie po stronie wartości płynących hasłem „młoda poezja religijna” w „Tekstyliach z religii chrześcijańskiej. Dakowicz nie waha się bis”, mającym opiniotwórcze ambicje „słow- używać wiersza jako głosu w dyskusji o kondyniku młodej polskiej kultury”, wydanym przez cji moralnej naszego społeczeństwa. Jakże to Korporację Ha!art. Jakkolwiek absurdalnie szokująco niemodne! by nie wyglądały te próby nakładania lewiW równie nietrendowym kierunku podąża cowego szablonu na poezję religijną, trzeba Piotr Cielesz. Od wielu lat czytelnicy mogą śleprzyznać, że coś zmieniło się od czasów „bru- dzić proces nawracania się bohatera wierszy Lionu”. tego gdańskiego poety. W ostatnim tomie Charakterystycznym znakiem tej zmiany są „Czucie i wiara” Cielesz – mówiąc młodzieżopowtarzane co pewien czas postulaty krytyki wo – „jedzie po bandzie”, radykalnie odkrywa pod adresem poezji religijnej. Zdawałoby się, się. Dojrzewa do najprostszego z możliwych że w takim zapotrzebowaniu nie ma w tym wyznania wiary. Fascynująca podróż, fascynunic dziwnego, zważywszy na fakt, że Polska to jąca poezja! kraj katolicki, co zmuszona była skonstatować Krytyka postmodernistyczna nie dostrzega nawet„Krytyka Polityczna”. Problem tylko w tym, albo nie chce dostrzec jednej rzeczy: to nie liże gdyby przykroić poezję religijną do oczeki- teratura religijna, katolicka nie odpowiada na wań krytyki, otrzymalibyśmy w najlepszym wyzwania współczesnego, multikulturowego wypadku parareligijne wycieczki w stylu Woj- świata. To ów świat uczynił z religii coś nudnego, ciecha Brzoski. Dobrze ilustruje to blok tekstów niemodnego i właściwie skazanego na pożarzamieszczonych w „Dekadzie Literackiej” (2007, cie przez nicość. Tymczasem literatura religijna, nr 5/6) opatrzonej wymownym hasłem „Katolik w tym katolicka może i powinna być znakiem w kulturze”. Z wypowiedzi Roberta Ostaszew- niezgody na procesy laicyzacji i dechrystianizaskiego, Teresy Walas, Piotra Śliwińskiego i Woj- cji, które w ostatnich kilkunastu czy kilkudziesięciecha Rusinka wyłania się obraz poezji religij- ciu latach przybrały na sile. nej jako kiepskiej artystycznie, moralizatorskiej, Religia bez poezji poradzi sobie doskonale. poznawczo niewydolnej. „Wiadomo, że pisarz Ale poezja, podobnie jak rzeczywistość, bez relikatolicki nie może powiedzieć nic gorszące- gii to zaprzeczenie samej siebie. {82} MAJ 2011 17 NOWOŚCI WYDAWNICZE Umierający dandys Życie towarzyskie w PRL Bellona Bellona Mari Jungstedt Cezary Prasek Kolejna część bestsellerowej serii szwedzkich kryminałów Marii Jungstedt. Akcja rozgrywa się na tajemniczej Gotlandii. W mroźny, niedzielny poranek zostają odnalezione zwłoki mężczyzny, wiszące na bramie starówki w Visby – stolicy Gotlandii. Ofiara to właściciel galerii – Egon Wallin. Inspektor Knutas trafia na ślad prowadzący go do półświatka handlarzy narkotyków, prostytutek, homoseksualistów i złodziei obrazów. Po sukcesie książki Złota młodzież PRL, Cezary Prasek prezentuje drugą odsłonę kulisów życia kulturalnego w latach komunizmu. Życie towarzyskie w PRL ukazuje, jak niepostrzeżenie ideologia wciskała się niemal w każdą szczelinę, jak przenikała nawet do stylu zabaw, potańcówek, jak władza próbowała kawiarnie zastąpić świetlicami. Bo wówczas „wszystko było polityką”. Również w czasie późnego PRL-u, gdy stalinizm odszedł szczęśliwie na karty historii. Na zakrętach historii Wielka księga pierwiastków Z których zbudowany jest wszechświat Jerzy Besala Bellona Theodore Gray Kolejna, znakomita książka wybitnego pisarza i eseisty odsłaniająca mniej znane fakty historyczne. Na dzieje składają się nie tylko daty i zdarzenia, wielkie procesy i struktury, ale i uczucia, osobowości, uzależnienia, nawiedzone teorie czy tajne gry. Ludzie, ich osobowości, mowa ciała i tajemnice. Książka ta usiłuje pokazać historię od tej właśnie strony; jednakże nie od strony anegdotycznej, jakby się wydawać mogło, ale wpływu owych niedocenianych czynników na bieg dziejów. Bellona Nowoczesne połączenie solidnej wiedzy i mistrzowskich zdjęć sprawia, że Wielka księga pierwiastków jest doskonałą książką dla osób zainteresowanych otaczającym nas światem. Niesamowite fotograficzne przedstawienie 118 pierwiastków układu okresowego. Książka przedstawia pierwiastki w kolejności pojawiania się w układzie okresowym. PROMOCJE KSIĄŻKA MIESIĄCA Historia Słowacji Lech Kościelak Ossolineum - 10% Trudno znaleźć w Europie drugi naród, o którym wiedzielibyśmy tak mało! Pomimo, że Słowacja jest naszym sąsiadem z południa, do tej pory nie doczekaliśmy się w Polsce odrębnej historii tego kraju – dotychczas patrzono na dzieje słowackie w kontekście węgierskim lub czeskim. Książka ukazuje dzieje Słowacji od czasów najdawniejszych do chwili jej wejścia do strefy euro w styczniu 2009 r. Autor przedstawia historię tego narodu przez pryzmat losów ludzi zamieszkujących w przeszłości terytorium dzisiejszej Słowacji, ale z pozycji szczerze sympatyzującej z narodem słowackim. KARTA STAŁEGO KLIENTA – uprawnia do zakupów z rabatem: 5% – karta niebieska 18 10% – karta srebrna {82} MAJ 2011 20% – karta złota NASZE KSIĘGARNIE Matras Matras Matras Wiktoria Matras CH Zielone Wzgórze Matras CHR Sfera Matras Matras Matras Matras Kujawska Matras Galeria Pomorska Matras Pod Arkadami Matras Matras CH Agora Matras Matras Matras CH AKS Matras Matras Matras Matras Matras Elipsa Matras Wiedza Matras CH Ogrody (Carrefour) Matras CH Morena (Carrefour) Matras CH Osowa (Real) Matras Galeria Przymorze (E. Leclerc) Matras CH Wzgórze (Real) Matras Biały Kruk CH Batory Matras CH Forum Matras Matras Matras CH Askana Matras Matras Galeria Grudziądzka Matras Matras Matras Matras Matras CH Galeria Kalisz II Matras Matras Papirus Matras Fala Matras Morska Matras Naukowa Matras Pegaz Matras Galeria Emka Matras Matras Galeria Krakowska Matras CH Plaza Matras Matras Matras CH Cuprum-Arena Matras Matras Matras Matras Manufaktura Matras CH Pasaż Łódzki 97-400 Bełchatów, Plac Narutowicza 20 42-500 Będzin, Małachowskiego 7 78-200 Białogard, Wojska Polskiego 12 15-664 Białystok, Wrocławska 20 43-300 Bielsko-Biała, Mostowa 5 85-005 Bydgoszcz, Gdańska 17 85-667 Bydgoszcz, Chodkiewicza 72 85-009 Bydgoszcz, Dworcowa 83 85-105 Bydgoszcz, Stary Rynek 15/21 85-739 Bydgoszcz, Fordońska 141 85-070 Bydgoszcz, Focha 2 41-902 Bytom, Dworcowa 22 (wej. od ul. Moniuszki) 41-902 Bytom, Plac Kościuszki 1 89-600 Chojnice, Rynek 9-10 41-500 Chorzów, Wolności 28 41-500 Chorzów, Parkowa 20 32-500 Chrzanów, Al. Henryka 23 43-400 Cieszyn, Głęboka 15 42-200 Częstochowa, Al. NMP 20 42-200 Częstochowa, Al. NMP 28 77-300 Człuchów, Królewska 8 78-500 Drawsko Pomorskie, 4 Marca 4 82-300 Elbląg, Płk. Dąbka 152 80-172 Gdańsk, Schuberta 102a 80-299 Gdańsk, Spacerowa 48 80-398 Gdańsk, Obrońców Wybrzeża1 80-379 Gdynia, K. Górskiego 2 81-366 Gdynia, 10 Lutego 11 44-100 Gliwice, Lipowa 1 44-100 Gliwice, Zwycięstwa 16 72-100 Goleniów, Konstytucji 3-go Maja 35 66-400 Gorzów Wlkp., Al. Konstytucji 3-go Maja 86-300 Grudziądz, Wybickiego 17 86-300 Grudziądz, Konarskiego 45 88-100 Inowrocław, Solankowa 3 88-100 Inowrocław, NMP 36 44-335 Jastrzębie Zdrój, Podhalańska 26 59-400 Jawor, Staszica 23 62-800 Kalisz, Poznańska 121-131 40-096 Katowice, Stawowa 10 47-200 Kędzierzyn Koźle, Poniatowskiego 1/3 78-100 Kołobrzeg, Giełdowa 8a 78-100 Kołobrzeg, Walki Młodych 32 75-007 Koszalin, Rynek Staromiejski 2 75-005 Koszalin, Zwycięstwa 92 75-452 Koszalin, Jana Pawła II 20 31-008 Kraków, Rynek Główny 23 31-154 Kraków, Pawia 5 31-564 Kraków, al. Pokoju 44 63-700 Krotoszyn, Koźmińska 2 82-500 Kwidzyn, Chopina 15/8 59-300 Lubin, Gen. Sikorskiego20 20-081 Lublin, Staszica 2 (wej. od Krak. Przed.) 42-700 Lubliniec, Plac Kopernika 1 90-410 Łódź, Piorkowska 44 91-071 Łódź, Jana Karskiego 5 93-570 Łódź, Al. Jana Pawła II 30 44/ 633 81 62 32/ 267 21 54 94/ 311 34 76 85/ 661 00 73 33/ 822 54 46 52/ 322 37 34 52/ 341 60 13 52/ 322 94 68 52/ 322 70 14 52/ 346 61 92 52/ 321 27 35 32/ 388 53 97 32/ 396 25 66 52/ 397 33 58 32/ 241 74 62 32/ 241 67 10 32/ 623 03 27 33/ 851 48 40 34/ 366 46 98 34/ 361 17 10 59/ 834 22 52 94/ 363 22 66 55/ 232 38 15 58/ 322 36 23 58/ 522 99 62 58/ 761 47 17 58/ 669 64 77 58/ 620 13 98 32/ 231 51 98 32/ 231 40 77 91/ 407 19 61 95/ 737 27 45 56/ 461 12 64 56/ 465 60 74 52/ 357 35 13 52/ 357 95 60 32/ 470 10 17 76/ 870 70 91 62/ 767 11 17 32/ 203 80 85 77/ 482 32 29 94/ 354 90 63 94/ 352 81 92 94/ 342 33 04 94/ 342 67 97 94/ 343 04 36 12/ 422 56 98 12/ 421 29 86 12/ 684 44 36 62/ 725 23 12 55/ 261 38 34 76/ 749 48 78 81/534 42 94 34/ 351 10 98 42/ 632 26 07 42/ 633 23 13 42/ 255 48 11 Matras CH Aura Matras Matras Matras Matras CH Solaris Matras Matras Matras CH Mazovia Matras Matras CH King Cross (Marcelin) Matras DH Sanowa Matras CH Słoneczna Matras Matras Matras CH Plaza Matras CH Nowy Świat Matras Matras Staromiejska Matras Matras Matras CH Turzyn (Carrefour) Matras CH Piast Matras Eureka Matras Matras Matras Matras CH Gemini Jasna Park Matras CH Tarnowia Matras Matras Matras CH Bielawy (Carrefour) Matras Matras Matras Matras Biały Ptak Matras Matras Matras Galeria Victoria Matras Matras im. S. Żeromskiego Matras CH Arkadia Matras Leksykon Matras CH Wileńska (Carrefour) Matras Matras Matras Matras Matras CH Borek (Carrefour) Matras Dolnośląska Matras Matras Matras Matras Matras Atena Matras Matras CH Lider 39-300 Mielec, Biernackiego 2 89-100 Nakło, Rynek 9 55-200 Oława, Rynek 4 45-056 Opole, Plac Teatralny 13 45-040 Opole, Plac Kopernika 16 63-400 Ostrów Wielkopolski, Kolejowa 20 97-300 Piotrków Trybunalski, Słowackiego 20 09-410 Płock, Wyszogradzka 127 59-100 Polkowice, Moniuszki 1a/1 60-197 Poznań, Bukowska 156 37-700 Przemyśl, Brudzewskiego 1 26-600 Radom, Chrobrego 1 26-610 Radom, Żeromskiego 37 97-500 Radomsko, Plac 3 Maja 10 41-710 Ruda Śląska, 1 Maja 310 35-311 Rzeszów, Krakowska 20 98-200 Sieradz, Jana Pawła II 3 76-200 Słupsk, Stary Rynek 4 41-200 Sosnowiec, Modrzejowska 29 83-200 Starogard Gdański, Ks.Kellera 7 71-411 Szczecin, Bohaterów Warszawy 42 71-011 Szczecin, Mieszka I 73 78-400 Szczecinek, Kardynała Wyszyńskiego 5 58-100 Świdnica, Rynek 33 86-100 Świecie, Duży Rynek 15 42-600 Tarnowskie Góry, Krakowska 9 33-100 Tarnów, Nowodąbrowska 127 33-100 Tarnów, Krakowska 149 33-100 Tarnów, Plac Sobieskiego 3 87-100 Toruń, Rynek Staromiejski 31 87-100 Toruń, Olsztyńska 12 87-100 Toruń, Szeroka 32 87-100 Toruń, Wojska Polskiego 43/45 89-500 Tuchola, Świecka 26 43-100 Tychy, Bocheńskiego 12 43-450 Ustroń, Daszyńskiego 12B 58-300 Wałbrzych, Słowackiego 1 58-300 Wałbrzych, 1 Maja 64 78-600 Wałcz, Kilińszczaków 38 00-897 Warszawa, Al. Solidarności 119/125 00-175 Warszawa, Al. Jana Pawła II 82 00-042 Warszawa, Nowy Świat 41 03-734 Warszawa, Targowa 72 02-585 Warszawa, Al. Niepodległości 121/123 00-012 Warszawa, Zgoda 12 84-200 Wejherowo, Sobieskiego 260 87-800 Włocławek, 3 Maja 34/36 50-984 Wrocław, Hallera 52 50-068 Wrocław, Świdnicka 28 41-800 Zabrze, 3 Maja 5 41-800 Zabrze, ul. Wolności 296 98-220 Zduńska Wola, Łaska 21 65-071 Zielona Góra, Stary Rynek 22/3 78-520 Złocieniec, Józefa Piłsudskiego 2 77-400 Złotów, Wojska Polskiego 31 34-300 Żywiec, Zielona 9 17/ 583 61 74 52/ 385 26 14 71/ 303 46 97 77/ 453 87 01 77/ 448 58 59 62/ 735 16 63 44/ 647 12 22 51/ 615 20 02 76/ 845 05 27 61/ 886 01 45 16/ 733 13 20 48/ 382 20 93 48/ 362 59 80 44/ 683 21 70 32/ 340 05 87 17/ 863 00 07 43/ 654 21 02 59/ 841 29 75 32/ 269 90 27 58/ 562 43 62 91/ 464 64 73 91/ 434 53 58 94/ 374 77 50 74/ 851 39 17 52/ 331 12 93 32/ 287 20 64 509 441 811 14/ 646 64 55 14/ 656 48 98 56/ 654 99 59 56/ 662 53 87 56/ 622 05 33 56/ 623 15 48 52/ 334 48 05 32/ 227 21 97 33/ 854 17 67 74/ 842 35 64 74/ 632 31 53 67/ 250 83 44 22/ 620 46 28 22/ 331 21 53 22/ 826 45 33 22/ 331 64 35 22/ 845 42 45 22/ 826 00 48 58/ 677 49 15 54/ 231 26 51 71/ 783 18 72 71/ 343 58 49 32/ 370 26 10 32/ 271 24 15 43/ 823 28 95 68/ 324 37 38 94/ 367 14 88 67/ 263 55 28 33/ 475 53 53