Untitled - Galeria Kapitańska

Transkrypt

Untitled - Galeria Kapitańska
Adama Marczukiewicza poznałam w lipcu 2011 roku w Lovranie. Miasto to inspirowało go przez wiele lat – było miejscem jego snów o Witkacym. Witkacy przyjeżdżał do Lovranu
wielokrotnie, ponieważ tu leczył się jego ojciec. Adam czytał o tym w listach Witkiewicza do
syna i marzył, że kiedyś sam przyjedzie do tego malowniczego miasta (...).
Kiedyś spotkałam Adama w Galerii Laurus, był nią oczarowany. W trakcie rozmowy z szefem Galerii Božidarem Spasojeviciem i naczelnikiem Urzędu Miejskiego Emilem
Grzinem ustaliliśmy termin otwarcia wystawy malarstwa Adama. Jej kuratorem została
Galeria Kapitańska prowadzona przez firmę Calbud ze Szczecina. To co wydawało się tylko
marzeniem spełniło się.
Ewa Grabowska
Ewa Grabowska – reżyser i menadżer. Stale współpracuje z telewizją chorwacką i znaną wytwórnią filmową JADRANFILM.
Pełni również funkcję reżysera i dystrybutora sarajewskiej wytwórni FORUM. Jest autorką filmów fabularnych, reportaży
i dokumentów. Cykl „Tajemnicza Istria” otrzymał wiele nagród i zostanie pokazany również w Polsce.
Adama Marczukiewicza upoznala sam u srpnju 2011. godine u Lovranu. Grad ga je
nadahnjivao kroz puno godina – bio je mjesto njegovih snova o Witkacyju. Witkacy je dolazio u Lovran više puta, jer se ovdje liječio njegov otac. Adam je čitao o tome u pismima koje
Witkiewicz pisao sinu i sanjao, da će jednog dana također doći u taj višebojan grad (...)
Nekog sam dana srela Adama u Galeriji Laurus, bio je njome očaran. Tijekom razgovora
s voditeljem Galerije Božidarom Spasojevićem i načelnikom Gradskog poglavarstva Emilom
Grzinom određen je datum otvorenja izložbe slikarstva Adama Marczukiewicza. Kuratorom
izložbe postala je Galerija Kapitańska, koju vodi tvrtka Calbud iz Ščećina. To što se činilo
samo snovima – ostvarilo se.
Ewa Grabowska
Ewa Grabowska – redatelj i menadžer. Neprekidno surađuje s Hrvatskom televizijom i poznatim JADRANFILMOM tvrtkom
za proizvodnju i promet filmova. Također vrši dužnost redatelja i distributera FORUM – Sarajevskog društva za kinematografsku djelatnost. Autorica je igranih filmova, reportaža i dokumenata. Njezin ciklus „Tajanstvena Istra” dobio je puno nagrada
a također prikazat će se u Poljskoj.
Pośród agaw, opuncji i marzeń
SPACER PO LUNGOMARE
Krakowski malarz Adam Marczukiewicz jest artystą znanym i uznanym. Jego dzieła były prezentowane w licznych
miastach europejskich, a także w galeriach za oceanem. W tym miejscu godzi się przypomnieć, że szczecińska publiczność mogła już wcześniej zapoznać się z pojedynczymi obrazami Adama Marczukiewicza, dzięki zorganizowanym
w Galerii Kapitańskiej wystawom zbiorowym: w roku 2010 „Świata barwność cała” i rok później „Szczecin między
nami”. Ta ostatnia była prezentacją poplenerową. Wystawa obecna jest indywidualną ekspozycją twórczości powstałej
w latach 2010–2011. Dołączono do niej kilka prac z cyklu „Figuracje” z roku 2010.
Szczególne podziękowania składamy na ręce pani Ireny Osiny za cierpliwe i skuteczne umacnianie artystycznych,
przyjacielskich więzi między Szczecinem a królewskim i stołecznym Krakowem. Wydarzenia artystyczne od początku
istnienia tej nadodrzańskiej galerii istotnie wzbogacają życie kulturalne Szczecina.
Adam Marczukiewicz kilkakrotnie przebywał w Chorwacji na półwyspie Istria, który ma swoją historię dramatyczną, straszliwą i wspaniałą. Wydarzenia na Bałkanach przez cały XX wiek wpływały na bieg historii całego globu.
Bałkany to wspaniały łańcuch gór podchodzących w wielu miejscach do brzegu morza. Jobus Veratius, renesansowy
humanista rodem z Italii operował pojęciem catena mundi – łańcuch świata (Conciones et orationes ex historicis latinis
excerptae: opus recognitum… 1553).
Geografowie humaniści używali także innych pięknie brzmiących nazw: Albanus, Scardus, Haemus. Ziemie te były
opisywane przez autorów starożytnych.
W śródziemnomorskim pejzażu półwysep Istria zajmuje szczególne miejsce. Kształtem przypomina serce. Z racji
zabarwienia gleby dzieli się to terytorium na Białą Istrię (dominują białe skały wapienne), Szarą Istrię i Czerwoną
Istrię, w tej części ziemia bogata jest w związki żelaza. Ziemia ta niejako zaprasza do malowania. Miasteczko Lovran
od tysiąca lat było ważnym punktem w żegludze i komunikacji. W zabytkach widoczne są wpływy słowiańskie jak
i te, które dotarły z Bizancjum. Lovran bierze swą nazwę od dosyć tutaj pospolitego krzewu, który jednak w języku
łacińskim nosi nazwę Laurus nobilis (wawrzyn szlachetny). Swoistą szlachetność odczuwalną w miasteczku można
dostrzec w pejzażu, w stylu codziennego życia, otwartości i gościnności, z której zaczęto częściej korzystać zwłaszcza
w drugiej połowie XIX wieku. Nic dziwnego, że w tym czasie wśród licznych gości i kuracjuszy pojawili się także
Polacy. Wśród nich także wybitni przedstawiciele życia politycznego i kulturalnego. Wymieńmy choćby Józefa Piłsudskiego (1867–1935), przyszłego wskrzesiciela niepodległej Polski po 123 latach niewoli, pierwszego Marszałka, a także
zwycięskiego wodza w Bitwie Warszawskiej 1920 roku. W Lovranie świętował swój literacki sukces (literacka Nagroda
Nobla 1905) szeroko znany w Europie polski pisarz Henryk Sienkiewicz (1846–1916). Szczególną miłością darzył Lovran wybitny teoretyk i krytyk sztuki Stanisław Witkiewicz (1851–1915), który w tym mieście zakończył swoje życie.
Wraz z ojcem przebywał tutaj i tworzył jego syn Stanisław Ignacy Witkiewicz „Witkacy” (1885–1939), wybitny pisarz
i malarz, a także filozof i ekscentryk. W Lovranie powstała w znacznej części jego nasycona groteską, ostrą ironią i katastrofizmem powieść „622 upadki Bunga, czyli Demoniczna kobieta”.
Na te przetarte, wydeptane szlaki wkroczył też Adam Marczukiewicz. Można więc powiedzieć, że Lovran w sposób
znaczący zapisany jest na kulturalnej mapie Polski.
Istria, jak wspomnieliśmy, przypomina kształtem serce. Trzy kolory gleby opisywane przez autorów starożytnych
i nowszych zdają się przywoływać wielość ludów, kultur i religii, których ślady odnajdujemy po dzień dzisiejszy.
Ziemia ta wchłaniała w siebie żywe soki idei, liturgii, poezji, architektury, rzeźby i malarstwa napływające z Zachodu i Wschodu. Źródła ich wytryskały obficie w Atenach, Bizancjum, Rzymie i Jerozolimie. Wielobarwna Istria jest
niczym palimpsest zapisany wieloma alfabetami i językami. Można więc tutaj odnaleźć dostojną rzymską antykwę,
zrodzoną w Chorwacji głagolicę, a także słowa pisane w alfabecie arabskim i hebrajskim. Prawie jedenastokilometrowa promenada Lungomare świadczy o wpływach kultury włoskiej. To krótka refleksja nad historią. Bardziej przemawiająca jest natura ze wspaniałością gór dramatycznie wrzynających się w morze. Niewzruszoność skał i zmienność żywiołu morskiego sprzyjały romantycznym powiewom ducha. Przybysz z północy oswaja się ze słońcem,
przezroczystością powietrza i egzotyczną roślinnością. Adam Marczukiewicz z wyczuwalnym upodobaniem maluje
opuncje (Asperis pirum), agawy (Agave), lawendy (Casia). Rośliny te zdobią starannie zakomponowane ogrody, ale
też „bezinteresownie” radują oczy w miejscach ustronnych i dzikich, podobnie jak cyprysy i wspomniane wcześniej
krzewy gatunku Laurus nobilis.
Lovran stał się kurortem w drugiej połowie XIX wieku. Wtedy też pojawiły się stylowe wille, rezydencje, pensjonaty. Według francuskiego architekta i humanisty Le Corbusiera (1887–1965) architektura jest sztuką najbardziej ludzką.
Daje schronienie ludzkim myślom, ludzkim uczuciom. Wszakże Adam Marczukiewicz maluje architekturę, która
wchodzi w symbiotyczne relacje z śródziemnomorską florą. Ogrody otaczające domy i rezydencje wydają się zapraszać człowieka, aby wydobył z własnego wnętrza nawet to, co niewypowiedzialne. Artysta nie boi się malować nawet
marzeń. Wakacyjno-urlopowe pobyty krakowskiego malarza w kurorcie mają coś z dotykalnego przeżycia utraconego
raju i wydają się stanowić swoistą anamnezę edenu, miejsca zamieszkania pierwszych ludzi, z którego człowiek, z powodu znanych wydarzeń został wygnany, ale nigdy nie przestał za nim tęsknić. Prezentowane płótna zatrzymały te
szczególne doświadczenia, gdzie nawet w jasnych pastelowych barwach pobrzmiewa nuta melancholii. Artysta przekroczył już conradowską „smugę cienia”. W tej fazie życia jednak pojawiają się też pierwsze olśnienia i pewien dystans
do tego, co jest krzykliwe ale nieistotne.
Zatrzymajmy się na chwilę przy kilku obrazach z cyklu „Figuracje”. Przedstawione postacie ludzkie mają w twarzach coś ekstatycznego, jakby echo pradawnych mitycznych kultów i religii. Widoczny jednak jest także rys udręczenia, zmagania się z tym wszystkim, co konstytuuje człowieczy los. Można odnieść wrażenie, że ludzie ci z niemałym
trudem odnajdują prawdziwie ludzkie relacje, równocześnie też z racji siły ekspresji wciągają nas we własne ekstazy
i dramaty.
Leonardo da Vinci (1452–1519) w traktacie o malarstwie pisze: „choć jest sztuką naśladowniczą, nie sposób (…)
nauczyć kogoś, komu natura tego nie udzieliła, nie można go kopiować jak się kopiuje dzieła literackie, nie można go
odlać jak się odlewa rzeźbę, której odlew równy jest oryginałowi co do siły dzieła, nie wydaje ono nieskończonej ilości
potomków jak książki wytłaczane”. Każdy z przedstawionych obrazów Adama Marczukiewicza jest więc oryginalnym
i niepowtarzalnym barwnym zapisem jego duchowych i emocjonalnych przeżyć. Podziwiając pracowitość artysty gratulujemy mu nowych dzieł.
Wisława Szymborska, polska noblistka (1996) w wydanym już post mortem tomiku „Wystarczy” pomieściła także
krótki wiersz pod tytułem „Dłoń”:
„Dwadzieścia siedem kości,
Trzydzieści pięć mięśni,
Około dwóch tysięcy komórek nerwowych
W każdej opuszce naszych pięciu palców.
To zupełnie wystarczy (…)”
Ręka krakowskiego malarza jest oczywiście wspomagana jego sercem i okiem.
Nie doszłoby do zorganizowania tej wystawy prezentowanej najpierw w Polsce a potem w Chorwacji, gdyby nie
owocna i przyjazna współpraca pani Ireny Osiny i pani Ewy Grabowskiej oraz Urzędu Miejskiego w Lovranie, reprezentowanego przez pana naczelnika Emila Grzina, za co wyrażamy wielką wdzięczność.
Na progu lat zimnej wojny Winston Churchill (1874–1965), także parający się malarstwem, wypowiedział często
cytowane później słowa „Od Szczecina nad Bałtykiem do Triestu nad Adriatykiem zapadła żelazna kurtyna dzieląc
nasz kontynent”. Zamknęła ona na wiele dziesięcioleci narody Europy Środkowej w okowach totalitaryzmu. Dziękujemy Bogu i ludziom za skruszenie tego narzędzia zniewolenia i wyrażamy nadzieję, że wystawa „Lungomare” przyczyni
się do odnowienia i ożywienia przyjaznych relacji w tej części zjednoczonej Europy.
ks. Jan Marcin Mazur
Ks. Jan Marcin Mazur – kapłan rzymskokatolicki, teolog-moralista, absolwent Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie i Uniwersytetu Katolickiego w Louvain (Belgia), wieloletni duszpasterz artystów i ludzi kultury w Szczecinie. Među agavama, opuncijama i snovima
ŠETNJA PO LUNGOMARE
Krakovski slikar Adam Marczukiewicz poznati je i priznati umjetnik. Njegovi radovi su bili predstavljeni u mnogim
europskim gradovima i prekooceanskim galerijama. Ovdje treba podsjetiti da je publika u Ščecinu zahvaljujući
grupnim izložbama imala već ranije priliku upoznati pojedine slike Adama Marczukiewicza, u organizaciji Galerije
„Kapitańska” 2010. godine na izložbi „Sve šarenilo svijeta” i sljedeće godine na izložbi „Szczecin među nama”. Zadnja
izložba bila je prezentirana nakon slikarske kolonije. Ta je izložba individualni prikaz njegovog stvaralaštva koje je
nastalo u razdoblju 2010–2011. Dodano je tome opusu nekoliko radova iz ciklusa „Figuracije” iz 2010. godine.
Posebnu zahvalnost dugujemo gospođi Ireni Osina za strpljivo i učinkovito jačanje umjetničkih i prijateljskih veza
između Ščećina i kraljevskog prestolničkog grada Krakova. Umjetnička događanja od početka djelovanja te odranske
galerije bitno obogaćuju kulturni život Ščećina.
Adam Marczukiewicz je više puta boravio u Hrvatskoj na poluotoku Istra, koji ima svoju dramatičnu povijest,
strašnu i veličanstvenu.
Zbivanja na Balkanu kroz čitavo XX stoljeće utjecala su na povijesni tijek čitave zemaljske kugle. Balkan
je prekrasan planinski lanac koji se na mnogim mjestima približava do morske obale. Jobus Veratius, renesansni
humanista porijeklom iz Italije, koristio je termin catena mundi – lanac svijeta (Conciones et orationes ex historicis
latinis excerptae: opus recognitum… 1553).
Geografski humanisti koristili su također i druge nazive koji lijepo zvuče: Albanus, Scardus, Haemus. Te su krajeve
opisivali i antički autori.
U sredozemnom pejzažu poluotok Istra ima posebno mjesto. Oblikom podsjeća na srce. Po boji tla taj se teritorij
dijeli na Bijelu Istru (dominiraju bijele vapnene stijene), Sivu Istru i Crvenu Istru, u kojoj je zemlja bogata željezom.
Taj kraj na svoj način poziva da ga naslikate. Gradić Lovran je više od tisuću godina bio važno čvorište za jedrenje
i komunikaciju. U spomenicima se vide slavenski utjecaji, ali i oni koji su doprli iz Bizanta. Lovran dobio je ime
prema ovdje dosta često prisutnom grmlju koje na latinskom ima ime Laurus nobilis (lovor plemeniti). Svojevrsnu
plemenitost primjetnu u gradiću može se uočiti u pejzažu, u stilu svakodnevnog života, otvorenosti i gostoljubivosti,
koji su se sve češće počeli koristiti u drugoj polovici XIX stoljeća. Nije neobično što su se među mnogobrojnim gostima
i pacijentima u lječilištima pojavili također i Poljaci. Među njima također i poznati predstavnici političkog i kulturnog
života. Spomenimo makar Jozefa Pilsudskog (1867–1935), budućega obnovitelja neovisne Poljske nakon 123 godine
ropstva, prvog Maršala kao i pobjedničkog vođe u Varšavskoj bitci 1920.godine. U Lovranu je slavio svoj književni
uspjeh (Nobelova nagrada za književnost 1905.), nadaleko poznat u Europi, poljski književnik Henryk Sienkiewicz
(1846–1916). Lovran je posebno volio istaknuti teoretičar i kritičar umjetnosti Stanisław Witkiewicz (1851–1915) koji
je u tom gradu proveo zadnje dane života. Zajedno s ocem ovdje je boravio i stvarao njegov sin Stanislaw Ignacy
Witkiewicz „Witkacy”(1885–1939), slavni pisac i slikar, a također filozof i ekscentrik. U Lovranu je u većem dijelu
nastao njegov roman „622 pada Bunga iliti Demonska žena” nabijen groteskom, oštrom ironijom i katastrofizmom.
Po tim istrošenim, utabanim stazama kročio je i Adam Marczukiewicz. Može se dakle reći da je Lovran na značajan
način zapisan u kulturnoj karti Poljske.
Kao što smo spomenuli, Istra oblikom podsjeća na srce. Antički i suvremeni autori opisivali su tri boje tla koje kao
da asociraju na raznolikost naroda, kultura i religija čije tragove nalazimo i danas. Ta je zemlja upijala žive sokove
ideja, liturgije, poezije, arhitekture, kiparstva i slikarstva nadolazeće sa Istoka i Zapada. Obilno su pritjecali iz izvora
u Ateni, Bizantu, Rimu i Jeruzalemu. Višebojna Istra predstavlja palimpsest zapisan mnogim abecedama i jezicima.
Ovdje možemo naći dostojnu rimsku antiku, izvornu rođenu u Hrvatskoj glagoljicu – kao i riječi pisane arapskom
i hebrejskom abecedom. Šetalište Lungomare dugačko je gotovo 11 kilometara i svjedoči o utjecajima talijanske
kulture. Ovo je kratka povijesna refleksija: priroda sa prekrasnim brdima koja se dramatično uzdižu iznad mora
dojmljivije nam progovara. Nepokretnost stijena i promjenjivost morske stihije pogodovali su romantičnom lahoru
duše. Putnik sa sjevera prilagođava se suncu, bistrini zraka i egzotičnom biljnom svijetu. Adam Marczukiewicz s
osjećajnom prilagodbom slika opuncije (Asperis pirum), agave (Agave), lavandu (Casia). Biljke te ukrašavaju brižljivo
komponirane vrtove, ali isto tako „nesebično” vesele oči na skrovitim i divljim mjestima, slično kao čempresi i već
spomenuti grmovi vrste Laurus nobilis.
Lovran je postao lječilište u drugoj polovici XIX stoljeća. Tada su se također pojavile stilske vile, rezidencije,
pansioni. Prema francuskom arhitektu i humanistu Le Corbusier’u (1887-1965) arhitektura je najljudskija umjetnost.
Ona daje zaštitu čovjekovim mislima i osjećajima. Adam Marczukiewicz slika arhitekturu koja ulazi u simbiotske veze
sa sredozemnom florom. Vrtovi koji okružuju kuće i rezidencije kao da pozivaju čovjeka da izvuče iz svoje nutrine
čak i ono neizrecivo. Umjetnik se ne boji naslikati niti svoje snove. Boravci na ljetovanju krakovskoga slikara u tom
ljetovalištu imaju nešto zajedničko s doživljajem izgubljenog raja i predstavljaju svojevrsnu anamnezu edena, boravišta
prvih ljudi iz kojega je čovjek zbog poznatih razloga bio izagnan, ali nikad nije prestao za njim čeznuti. Prezentirana
platna su zadržala ta posebna iskustva u kojima se čak u svijetlim pastelnim bojama osjeća nijansa melankolije.
Umjetnik je već prekoračio conradovski „tračak sjene”. U toj životnoj fazi ipak se javljaju također i prvi bljeskovi
i izvjesna distanca prema onome što je kričavo, ali nebitno.
Zadržimo se na časak uz nekoliko slika iz ciklusa „Figuracije”. Prikazani ljudski likovi imaju na licima nešto
ekstazično, kao eho drevnih mitskih kultova i religija. Ipak vidljiv je također trag patnje i borbe sa svime što čini
ljudsku sudbinu. Može se steći utisak da ti ljudi s velikim naporom pronalaze istinski ljudske relacije, istovremeno
također zbog snage ekspresije uvlače nas u svoje ekstaze i drame.
Leonardo da Vinci (1452–1519) u traktatu o slikarstvu piše: „premda je to umjetnost oponašanja, nije lako (…)
naučiti nekoga, kome priroda to nije dala, ne može ga se kopirati kako se kopiraju književna djela, ne može se izliti
kako se lijeva kiparsko djelo čiji je odljevak jednak originalu po svojoj snazi, ne pruža ono bezbroj potomaka kao
tiskane knjige”. Svaka od izloženih slika Adama Marczukiewicza je dakle originalni i neponovljivi koloristični zapis
njegovih duhovnih i emocionalnih proživljavanja. Diveći se radinosti umjetnika, čestitamo mu na novim djelima.
Wislawa Szymborska, poljska nobelovka (1996) u zbirci izdanoj post mortem pod naslovom „Dovoljno je” uvrstila
je kratku pjesmu s naslovom „Šaka”:
Dvadeset sedam kostiju,
Trideset pet mišića,
Oko dvije tisuće živčanih stanica
U svakoj jagodici naših pet prstiju.
To je sasvim dovoljno (…)
Ruka krakovskog slikara je naravno potpomognuta njegovim srcem i okom.
Organizacija ove izložbe prezentirane najprije u Poljskoj, a potom u Hrvatskoj, ne bi uspjela da nije bilo plodne
i ugodne suradnje gospođe Irene Osina i gospođe Ewe Grabowske, te Poglavarstva Grada Lovrana u liku gospodina
načelnika Emila Grzina, za što najsrdačnije zahvaljujemo.
Na početku godina hladnog rata Winston Churchill (1874–1965), koji se također bavio slikarstvom, izrekao je kasnije
često citirane riječi „Od Ščećina na obali Baltika do Trsta na obali Jadrana spuštena je željezna zavjesa koja dijeli naš
kontinent”. Ona je kroz više desetljeća zatvorila narode Srednje Europe u okovima totalitarizma. Zahvaljujemo Bogu
i ljudima za uništenje toga oruđa ropstva i nadamo se da će izložba „Lungomare” doprinijeti obnavljanju i oživljavanju
prijateljskih odnosa u ovom dijelu ujedinjene Europe.
ks. Jan Marcin Mazur
Ks. Jan Marcin Mazur (1948), kapelan rimokatolički, teolog-moralista, apsolvent Katoličke Teološke Akademije u Varšavi i Univerziteta u Louvainu
(Belgija), dugogodišnji svećenik umjetnika i ljubitelja kulture u Ščećinu.
Adam Marczukiewicz
Urodził się w 1958 r. w Olkuszu. W
1986 r. uzyskał
dyplom na Wydziale Grafiki ASP w Krakowie. W latach
1987–89 był asystentemw pracowni litografii krakowskiej
ASP.Od 1990 r. zajmuje się wyłącznie malarstwem.
Swoje prace wystawiał na ponad 20 wystawach
indywidualnych w kraju i za granicą. Uczestniczył
w licznych wystawach zbiorowych i plenerach.
Jego prace znajdują się w kolekcjachprywatnych
w Polsce i Europie.
Rođen je 1958. godine u Olkuszu. Godine 1986.
diplomirao je na Grafičkom odjelu Akademije likovnih
umjetnosti u Krakovu. U godinama između 1987.-1989.
bio je asistent u radionici litografije krakovske
Akademije likovnih umjetnosti. Od 1990. godine bavi
se isključivo slikarstvom. Svoje radove je izlagao na
više od 20 samostalnih izložbi u zemlji i inozemstvu.
Učestvovao je na brojnim zajedničkim izložbama
i likovnim kolonijama a njegovi radovi nalaze se
u privatnim zbirkama u Poljskoj i Europi.
Lungomare / Lungomare
80 x 100 cm, 2012
Schody / Stepnice
100 x 110 cm, 2012
Piękno czasu / Ljepota šume 80 x 100 cm, 2011
Opuncje 1 / Opuncije 1
80 x 100 cm, 2010
Opuncje 4 / Opuncije 4
50 x 100 cm, 2007
Laura / Laura
50 x 100 cm, 2012
Morze i skały / More i skaline
60 x 72 cm, 2012
Opuncje 3 / Opuncije 3
95 x 130 cm, 2010
Port Lovran / Luka Lovran
70 x 80 cm, 2012
Kąpielisko / Kupalište
60 x 72 cm, 2012
Zegar / Sat
80 x 90 cm, 2011
Atlanta 2 / Atlanta 2
90 x 70 cm, 2012
Sjesta / Sijesta
130 x 100 cm, 2008
Piknik / Piknik
120 x 100 cm, 2012
Zachód słońca / Zalazak sunca
30 x 60 cm, 2012
Rozmowa intymna / Razgovor intimni
30 x 45 cm, 2008
Lungomare / Lungomare
40 x 80 cm, 2011
Lungomare / Lungomare
40 x 80 cm, 2012
Spełnione marzenia / Spunjena mašta
80 x 120 cm, 2010
Tajemniczy ogród / Tajanstveni vrtl
100 x 130 cm, 2010
List / Pismo
80 x 120 cm, 2010
Balkon Antoniny / Balkon Antonine
80 x 120 cm, 2010
Są takie miejsca / Jesu takva mijesta
80 x 120 cm, 2010
Rezydencja / Rezidencija
80 x 120 cm, 2010
Wieczorne rozmowy / Večerni razgovori
96 x 111 cm, 2003
Klasyczna wycieczka / Klasični izgled
80 x 120 cm, 2011
Sardelica / Sardelica
30 x 40 cm, 2011
Dzieci w morzu / Djeca u moru
34 x 45 cm, 2005
Kwiaty w doniczce / Cviječe u tegli
30 x 24 cm, 2007
Atlanta / Atlanta
30 x 20 cm, 2010
Podwórko / Dvorište
21 x 43 cm, 2007
Białe Krzesło / Bijela stolica
46 x 32 cm, 2007
Zatoka / Zaljev
46 x 55 cm, 2006
Podwórko w Lovranie / Dvorište u Lovranu
60 x 30 cm, 2012
Lovran / Lovran
60 x 30 cm, 2012
Jachty / Jahte
30 x 60 cm, 2012
Kwiatony / Tegle
20 x 20 cm, 2010
Uliczka / Uličica
20 x 30 cm, 2003
Lovran / Lovran
20 x 30 cm, 2012
Skały i morze / Stijene i more
21 x 28 cm, 2007
Palma / Palma
32 x 24 cm, 2011
Opuncje / Opuncije
22 x 31 cm, 2011
Lovran / Lovran
18 x 24 cm, 2010
Atlanta / Atlanta
18 x 24 cm, 2010
Wystawa z cyklu: Niech żyją artyści
Galerija Laurus, Lovran, 14.07.2012 – 07.08.2012 r.
ORGANIZATORZY WYSTAWY
Galerija Laurus, Galeria Kapitańska
KURATOR WYSTAWY
Božidar Spasojević
AUTORZY TEKSTÓW
Ewa Grabowska, ks. Jan Marcin Mazur
TŁUMACZENIE
Łucja Bednarczuk-Kravić, Ewa Grabowska
REPRODUKCJE
Jan Surudo
PROJEKT KATALOGU
Anna Bal
PRZYGOTOWANIE DO DRUKU
Tomasz Kornacki
DRUK
Zapol
WYDAWCA
Przedsiębiorstwo Budowlane
CALBUD Sp. z o.o.
71–602 Szczecin, ul. Kapitańska 2
Galeria Kapitańska
www.galeriakapitanska.pl
© Galeria Kapitańska
Szczecin 2012