Pewien bardzo mały miś do przedszkola przyszedł dziś. I powiedział

Transkrypt

Pewien bardzo mały miś do przedszkola przyszedł dziś. I powiedział
W grupie maluszków z okazji Międzynarodowego Święta
Pluszowego Misia, dzieci wspólnie z paniami obchodziły
„misiowe urodzinki”. Wszystko zostało dobrze zaplanowane,
przemyślane i oczywiście przygotowane.
„Pewien bardzo mały miś
do przedszkola przyszedł dziś.
I powiedział mi do uszka,
że najlepiej jest w maluszkach…”
Zaproszone misie wraz z dziećmi
przyszły punktualnie do przedszkola.
Po śniadanku radosne maluszki
zaprosiły ulubione misie na przyjęcie
urodzinowe.
Rozpoczęliśmy
od
wspólnych tańców i zabaw przy
muzyce, oraz misiowej gimnastyki.
Dzieci śpiewały misiom piosenki i inscenizowały je ruchem, zgodnie bawiąc się
z rówieśnikami.
Maluszkom bardzo podobała się zabawa kołowa ze śpiewem: ”Stary niedźwiedź
mocno śpi…” oraz robienie pamiątkowych zdjęć, zwłaszcza wtedy, kiedy same
mogły choć na chwilę, zamienić się w misia.
W pewnym momencie, nieoczekiwanie na nasze przyjęcie urodzinowe
przybył bardzo duuuży miś. Dzieci były zaskoczone i nie wszystkie miały na
tyle odwagi, aby się z nim przywitać. Jednak znalazły się chętne maluszki, które
podeszły do misia i pobawiły się z nim.
Następnie wszystkie misie i te duże i te małe
zostały pokołysane na chuście animacyjnej,
odpoczęły i zrelaksowały się. Było tak sympatyczne,
że dzieci zapragnęły też odpocząć w towarzystwie
milusińskich. Aby umilić dzieciom czas, pani
poczytała im bajkę „O złotowłosej i trzech
niedźwiadkach”,
oraz
nauczyła dzieci jak zrobić:
”Rysunek misia”
„Misia łatwo się rysuje,
to po prostu kilka kółek.
misia narysuję Wam.
Najpierw głowa, potem
brzuszek,
cztery łapy, para uszek.
Oczka dwa i nosek mały,
uśmiech, misiu, masz wspaniały.”
Następnie wszyscy poczuli się głodni i spragnieni, dzień przecież
był pełen wrażeń. Wspólnie postanowiliśmy, że najwyższy czas na
małe „co nieco.” Dzieci zaprosiły misie do stołu i każdy z nich
otrzymał urodzinową czapeczkę. Zrobiło się bardzo uroczyście i
sympatycznie, gdy goście rozpoczęli „wyjadanie miodku”,
ulubionego przysmaku wszystkich niedźwiadków i nie tylko.
Również maślane ciasteczka i „kubusiowy” sok przypadł do gustu
maluszkom. Hmmm… było smacznie.
Jednak wszystko co miłe szybko się kończy. Misiowe urodziny
dopiero za rok, jednak my już dziś czekamy na nie z niecierpliwością.
Pozdrawiamy:
Dorota Kupka i
Sabina Laszczak

Podobne dokumenty