lucyferyczny plan - Powrot Do Natury

Transkrypt

lucyferyczny plan - Powrot Do Natury
Zbigniew Kozłowski
LUCYFERYCZNY
PLAN
zniszczenia Kościoła
Antychryst W natarciu!
© - Wszelkie prawa druków, przedruków i
rozpowszechniania bardzo pożądane.
ISBN - 83.903173-3-8
Spis tematów
l. Wirus w organizmie dzisiejszego społeczeństwa
str.
Głosy Nieba
Lucyferyczny Plan Zniszczenia Kościoła
Wyjątki z Protokołów Mędrców Syonu
Objawienia prywatne - siostra Partavoz
Ekumenizm znakiem kończa czasów
Kodowanie demoniczne
Fragmenty słów Chrystusa
“To Jest Moje Słowo Alfa i Omega”
Masoneria watykańska
Znamię bestii
Walczmy
Orędzie Matki Bożej do Narodów Świata
Opętanie narodów przez wpływy żydowsko-masońskie
Radio Maryja!
Żydzi są umiłowani przez Boga
Mówi Bóg Ojciec do swoich dzieci
1
2
3
5
12
15
22
24
25
28
29
32
32
33
34
36
38
41
Motto: “Ludzką rzeczą jest błądzić,
lecz szatańską trwać w błędzie;
grzechu i nieświadomości”
“Prawda was wyzwoli”
Jan Paweł II
Wirus w organizmie!
Kiedy cały organizm ludzki zostaje zaatakowany groźnym wirusem, który rozmnaża się i rozpełza atakując wszystkie
komórki naszego ciała - ciało umiera. Na początku wirus jako mniejsza istotność destruktywna przyczepia się do każdej prawie
membrany komórki i uczy ją. Komórka organizmu wszelkimi sposobami sprzeciwia się, a potem przyzwyczaja się jak do
własnego ciała i wtedy następuje jej skruszenie oraz zniszczenie.
Czy wirus taki może zaatakować zdrowy organizm?
Zdrowy organizm z zasady odtrąca wirus, który zaczyna błądzić, a potem łapią go białe ciałka i niszczą. Analogicznie do
organizmu człowieka jest Naród - Państwo, Społeczeństwo, które nie sprzeciwia się wirusowi, obcej ideologii, obcej kulturze,
obcej religii, - wirus ten do dnia dzisiejszego pracuje i stara się wszelkimi sposobami, żeby nasze polskie społeczeństwo
sparaliżować i w ostatecznym rozrachunku - zniszczyć.
Społeczeństwo Polskie nie ma już celu życia, gdyż w niej znalazły się ośrodki, gdzie każda komórka jakim są Partie,
Ugrupowania Społeczne i Duchowieństwo, skażone wirusem żydowskim, który uważa siebie już za gospodarza i zaczyna działać
destruktywnie w całym Kraju: Taki Kraj umiera!
Wirus w komórce dzisiejszego społeczeństwa
Rozpatrzmy ten wirus w komórce Kościoła Katolickiego! Od lat na łamach prasy katolickiej i nie tylko, pisze się dużo o
antysemityzmie i tłumaczy na wszelkie sposoby Żydów, że niby to nie oni są powodem śmierci Zbawiciela. Jeszcze trochę a
zacznie się szerzyć pogląd że Jezus sam się ukrzyżował. Bo przecież korzenie chrześcijaństwa biorą się z faktu że Jezus był Żydem”.
Dlaczego Papież, który te rzeczy rozgłasza publicznie, całe duchowieństwo za nim powtarza nie zada sobie pytania Dlaczego Bóg Ojciec wysłał Swego Syna na męki właśnie do Żydów?
Czy inny naród byłby zdolny zamęczyć, ukrzyżować człowieka który całe życie swoje robił w tym narodzie dobro demaskował zło, zakłamanie faryzeuszy, nakłaniał do Miłości - poszanowania Boga w bliźnim?
To że urodził się w narodzie najbardziej skażonym pierwiastkiem zła, stanowi odwieczne prawo natury; które dąży do
zrównoważenia zła, ażeby równowaga świata mogła zostać zachowana. “spotkasz w lesie muchomora, szukaj w jego pobliżu
prawdziwka.
Chrystus jak Baranek Boży, wylał Swoją Krew właśnie w Izraelu, aby ją oczyścić nie tylko Żydów, ale cały Świat. Żydzi
także są włączeni do tego oczyszczenia, gdyż dobrowolnie przed Piłatem wypowiedzieli słowa: “Krew Jego na nas i na nasze
dzieci” .
Dlaczego Chrystus wybrał dla zbawienia świata właśnie energię cierpienia? Skoro energia modlitwy jest wyższą od
cierpienia? Ze słowa bowiem stworzony został świat!
Cierpienie jest więc równoważnikiem zła, aby równowaga świata była zachowana. Jedni muszą cierpieć za wyuzdanie
drugich!
Rozpatrzmy kodowanie w nasze umysły duchowieństwa, szczególnie Papieża - czy Jezus był faktycznie Żydem?
Czy pochodzenie warunkuje miejsce, gdzie się ktoś urodził, czy związki krwi?
Skoro Jezus był Żydem, musiał by zaistnieć jakiś związek krwi pomiędzy Chrystusem a kimkolwiek z tego żydowskiego
plemienia.
Nie zaistniał taki pomiędzy Maryją a Józefem, gdyż Św. Józef był tylko Opiekunem. Chrystus urodził się z Ducha
Świętego, a Duch Święty nie jest Żydem. Idąc dalej tym tokiem rozumowania Matka Boża, nie była także żydówką, gdyż nie
zachodził żaden Związek Krwi, pomiędzy Jej rodzicami św. Anną (Essenką), a Św. Joachimem. Choć Joachim był Żydem, nie
było między nimi żadnego związku cielesnego. Jak podaje stygmatyczka ubiegłego wieku błogosławiona Katarzyna Emmerych,
2
która przez lata nie jadła i piła, żywiąc się Komunią św. a takim mistykom nie można zarzucić żadnego kłamstwa, gdyż u ludzi
takie przekazy i nadwidzenia pochodzą z Ducha Św. Oboje otrzymali objawienie Anioła, aby spotkali się w Świątyni
Jerozolimskiej. Joachim ze swoich pastwisk przybywa tam pierwszy i modląc się przed Arką Przymierza - poczuł jak dziwna
energia wypływa z Arki i napełnia jego ciało. Wychodząc z miejsca Przenajświętszego Świątyni spotyka na dziedzińcu swoją
żonę Św. Annę, której podaje przy powitaniu dłonie i energia, którą przejął z Arki przechodzi na św. Annę. Jak podaje bł.
stygmatyczka (w książce -Żywot i Bolesna Męka Jezusa Chrystusa”, zatwierdzona imprimatur w roku 1899.) ten moment jest
czystym Niepokalanym Poczęciem Najświętszej Marii Panny; bez współudziału mężczyzny; bez związku krwi czyli związku
cielesnego, bez zmazy pierworodnej, bez grzechu pierworodnego - tzn grzechu pierwszych rodziców Adama i Ewy.
A więc dwa razy nie zachodził żaden związek Krwi pomiędzy Żydami a Świętą Rodziną.Twierdzenie że Jezus byt Żydem,
dowodzi płytkości myślenia w tej materii. Po chodzenie Żydów określił Jezus Chrystus w słowach: “Wy ojca diabła jesteście i
pożądania ojca waszego czynicie” (św. Jan 8,44)
Twierdzenie, i kodowanie nam, przez żydostwo, a za żydostwem, duchowieństwa, że Jezus był Żydem jest kodowanie w
umysły ludzkie aby wytłumaczyć w jakiś sposób karygodne, destrukcyjne, postępowanie tego narodu wobec innych narodowości.
Idąc dałej drogą logicznego rozumowania, skoro Maryja jest Niepokalanie Poczętą tzn. bez grzechu pierworodnego
(grzechu pierwszych rodziców) znaczy, że zakazanym owocem u Adama i Ewy, nie było zerwanie jabłka, lecz grzeszna miłość
Ewy z diabłem, czego efektem jest: rodzenie w bólach, praca w pocie czoła, wygnanie z raju itp. (Ks. Rodz. l 0-24).
Jak podaje nam stygmatyczka Katarzyna Emmerich, gdyby ten grzech nie zaistniał, generacja - odbywała by się w sposób
czysty i święty - przez Ducha Świętego. Skąd wobec tego wziął się Żyd i jaka jest Prawda?
- Po grzechu pierwszych rodziców, Bóg wygnał ich z raju. Pierwsi rodzice byli tym przerażeni i ażeby nie mieć dzieci
nieszczęścia drogi ich rozeszły się na jakiś czas.
W tym czasie demony jeszcze się materializowały. Jak podaje księga Henoha oraz Talmud (Bechai par. l J.l6,l) Na
chim,ch.f114,2), Adam żył z diablicą Lilitą a Ewa z innymi demonami. Owocami tego spółkowania ze strony Adama powstała
zdegenerowana cywilizacja wielkoludów, którą Bóg wytracił a pozostały po niej wielkie posągi wielkoludów, które stoją do dziś
na Wyspach Wielkanocnych.
Z pierwszego spółkowania Ewy z Adamem jako pierworodny syn powstał Kain. Jest on przedstawicielem narodu
żydowskiego, jako pierworodny bardziej skażony pierwiastkiem zła. W późniejszym czasie urodził się Abel, i zaczęła się historia
ludzkości którą opisuje Biblia.
Z racji pochodzenia szatańskiego zła we krwi w narodzie tym zakodowany jest zły pierwiastek Lucyferyczny, który gdyby
Żydzi uwierzyli w Jezusa i Jego naukę byłby tłumiony a rozwijany byłby pierwiastek dobra. Skoro tak nie jest, więc należy zadać
pytanie? Kto podjudza ten naród do czynienia zła? Zły duch, czy Duch Święty? Świat demoniczny - czy Świętych obcowanie?
Odpowiedzi na to pytanie przedstawimy w dalszej publikacji świadczące o tym, że cała działalność żydowska, gdziekolwiek
pojawi się ktoś z tego szatańskiego plemienia zaczyna rządzić po swojemu, uczyć zła, demoralizować, rozpijać społeczeństwo,
wywłaszczać, być krwiopijcą innych.
Należy też wyjaśnić, zjawisko wielkich wynalazców żydowskich którzy wnieśli wkład do nauki, kultury i sztuki w
społeczeństwo lecz tylko w sprawach materialnych, wychodząc z założenia, że jakakolwiek myśl, dobra czy zła nie jest własną
myślą człowieka. Nie zdając sobie sprawy człowiek zawsze nachyla się by słuchać podszeptów świata duchowego, (a ten świat
astralny czyli Kościół wspomagająco-Pokutujący dzieli się na świat duchów jasnych i ciemnych) którym to podszeptom ulegnie
albo nie. Wszystkie pragnienia, pomysły, w jakimkolwiek kierunku idąca twórczość, wszystko co człowiek zwykł uważać za
“swoje” jest mu tylko podsunięte przez otaczający go ze wszech stron, świat nadprzyrodzony. Nie ma myśli która powstawałaby
sama z siebie w jego mózgu. Mózg jest tylko - odbiornikiem fal przesyłanych z zaświatów - od duchów jasnych lub demonów.
Od rozeznania zaś i woli człowieka zależy jedynie to, czy się danej myśli podda, czy ją przyjmie i czy zrealizuje w naszym
świecie materialnym.
*
*
*
Głosy Nieba
Co mówią o niszczącym działaniu Żydów i Masonów w Kościele Katolickim Objawienia Matki Bożej, Jezusa Chrystusa
do wybranych osób od czasu II-go Soboru watykańskiego, który wprowadzili Żydzi, podmieniając Papieża Pawła VI, który dążył
do odwołania Soboru (zastępując go sobowtórem). I dalej trując następnego Papieża Jana Pawła I, który chciał zdemaskować
krecią robotę Mafii masońskiej, która manipuluje finansami watykańskimi.
Pan nasz, JEZUS CHRYSTUS, powiedział do hiszpańskiego wizjonera, Clemente Gomez (dnia 25.03. 1973r) - ...
“Dziś w najbardziej trudnej epoce do sprawowania rządów duchowych nad Mym Kościołem. Kościół został podkopany
przez wrogów, został zinflltrowany przez Żydów, Masonów, Komunistów, Luteran, Kalwinów i innych heretyków. Dziś jest
3
chwila w której Kościół jest demolowany w straszliwy sposób, wielkie kamienie są usuwane ze świątyni”.
Wilki w owczych skórach postarały się poukrywać swe łotrostwa. Niebo jednak je odkrywa i ujawnia. Nadszedł czas,
ażeby pojęli, iż stali się nieświadomymi narzędziami Szatana.
Najświętsza Dziewica w objawieniu w Bayside (l8.03. 1977 r) powiedziała do Weroniki Leuken: - “Wielu sprzedaje swe
dusze, aby zyskać znaczenie, za co? Za doczesne życie z przyjemnościami, za umiłowanie wszelkich ponęt szatana, za
gromadzenie w waszym świecie tego, co nie doprowadzi was do wiecznego Królestwa w Niebie. Co za wartość ma wasze
zdrowie, wasza pozycja, wasza wiedza, kiedy przechodzicie za zasłonę, wszelki i każdy jeden z was? A czymże jest śmierć, jeżeli
nie przejściem? O Moje dzieci, jest ona przejściem w trwałe życie z czasowej egzystencji.
“Nie obawiajcie sie ujawniać zła. Jeżeli nie wyprowadzicie na świat tych, którzy są mocno okryci ciemnością z powodu swej
własnej woli albo przez akty posłuszeństwa dla zła, jeżeli nie będziecie się starać ocalić ich, wywieźć ich z tych ciemności, wy
także będziecie winni arogancji i pychy”
Dnia 27. 08. 1975 r. Najświętsza Dziewica ujawniła Weronice Leuken szatańskie trio, rezydujące na Watykanie i objawiła
jego posunięcia i cele: - “Nasz drogi, ukochany Wikariusz Papież Paweł VI cierpi bardzo w rękach tych, którym ufa. Moje
dziecko, krzycz o tym ze szczytów dachów. Nie jest on zdolny pełnić swojej misji. Powalili go, Moje dziecko. Jest on chory poturbowany. Jest on bardzo chory.
Teraz jest ten, który rządzi na jego miejscu, oszust, (sobowtór Papieża Pawła VI) stworzony przez umysły agentów Szatana.
Chirurgia plastyczna, Moje dziecko. Posłużono się najlepszymi chirurgami, aby stworzyć oszusta, za nim Moje dziecko jest troje,
którzy oddali się Szatanowi: Cassaroli, Benelli, Villot. (Cassaroli przez wiele lat pełnił funkcje sekretarza Stanu w Watykanie.)
Antychryst i siły zła zeszli się, Moje dziecko, w Wiecznym Mieście Rzymie. Musisz uczynić wiadomym światu, że
wszystko co wychodzi z Rzymu, przychodzi z ciemności. Światło nie przychodzi w ten sposób.
Ten, który występuje publicznie, nie jest Pawłem VI to oszukańczy papież. Złośliwe leki omroczyły mózg prawdziwego
Papieża, Pawła VI. Wstrzykują mu do żył trucizny, ażeby zaciemnić zdolność jego rozumowania i sparaliżować jego nogi. Co
za złemu stworzeniu otworzyliście drzwi do Wiecznego Miasta i wpuściliście je? - Agentom Szatana.
Wy (agenci Szatana z Watykanu) zamyślacie usunąć Papieża z waszych serc, a także z serc tych wszystkich, których
szukacie, aby ich zwieść. Wy rozpraszacie trzodę.
Moje dzieci, musicie teraz modlić się o światło i znać prawdę. Wszystko, co jest wam stamtąd podsuwane, jest słowem
pochodzącym ze zdradzieckich serc tych, co pochwycili władzę w Wiecznym Mieście, w Rzymie.
Moje dziecko, będziesz wyśmiana za ten przekaz. Wielu wydrwi cię i wyszydzi, lecz ty podajesz prawdę. Wrogowie w
Wiecznym Mieście otwarli szeroko drzwi i pozwolili wejść nieprzyjaciołom Boga. Oni spółkują z diabłem.
Oczyśćcie wasze Miasto i Kościół! Wydalcie z niego zdrajców! Ekskomunikujcie złoczyńców, którzy niech żałują za swój
grzech!
“Cóż pomoże człowiekowi, choć by cały świat pozyskał, a duszę swą utracił?”
Gromadzicie światowe bogactwa, które nie dadzą wam żadnego poszportu do Nieba. Wyjdźcie z ciemności. Czerwone
Kapelusze upadły, a Purpurowe Kapelusze wprowadzają w błąd. Kardynał przeciw kardynałowi, biskup przeciw biskupowi.
Wszystko, co jest zgniłe, upadnie. Krew będzie płynęła ulicami. Rewolucja po rewolucji. Czy nie widzicie, żeście niczego się
nie nauczyli z przeszłości historii ludzkości, Ojciec będzie oczyszczał tych, których miłuje?
Obudźcie się! Posnęliście, Nasi Pasterze. Nie idźcie, jak barany, do ubojni z tymi, którzy sami oddali się Szatanowi z tymi,
którzy sami zaprzedali się światu Szatana! Wielu będzie sprzedawało swe dusze, aby stali się ważnymi w życiu doczesnym.
Nie możecie obecnie akceptować tego, co przychodzi z Rzymu, gdyż te bulle i te dyrektywy nie są pióra Papieża Pawła
VI. Pisze je Benelli i Villot. To oni, Moje dzieci, dają te dyrektywy Augostino Cassaroli, ażeby zinflirował wysokie miejsca
publiczne, śląc wysłanników z Rzymu ku wszystkim narodom świata od agentów Szatana.
Nie wiecie teraz, czemu dobrzy byli prześladowani?
Czy nie wiecie, czemu ręce wrogów Boga potrząsają rękę tego diabła?
Wasz świat zmierza ku krzyżowemu cierpieniu. Dzieci Boże będą prześladowane, lecz wytrwajcie. Moje dzieci, wielka jest
dla was nagroda w Niebie. Nastanie czas bez modlitwy i pokuty rodzaju ludzkiego, że ci na Ziemi będą zazdrościć tym, którzy
odeszli i tym, którzy są zmarłymi. Ojciec przeciwko synowi,matka przeciwko córce, brat przeciwko siostrze.
Tym wszystkim, którzy mają choćby najmniejszy promyk światła i prawdy, będą mówić: czyż szaleństwo padło na ludzi?
Człowiek z wolna zatraca swą naturę. Stacza się do poziomu zwierząt. Grzech staje się drogą życia. Niemoralność, upodlenie,
rozwiązłość, wszelki rodzaj występku i zła zalewają wasz kraj i kraje Ziemi.
Jak myślicie, jak długo Ojciec Wiekuisty będzie tolerować wasze prowadzenie się? Moje dzieci! Mój głos rozchodzi się
szeroko po całym świecie. Przybywam do was jako Pośredniczka między Bogiem a człowiekiem. Przynoszę wam ostrzeżenie
z Nieba ... Moje dzieci, tylko nieliczni, mniejszość, przetrwają po całkowitym waszym oczyszczeniu. Ojciec Wiekuisty zaczął
odliczać, tylko do Niego należy ostateczna decyzja.
Moje dzieci, muszę uczynić to wiadomym w tym czasie, iż musicie zawrócić ku dobremu w bezpośrednio idących latach
4
(po roku 1975 - przyp. tłumacza) i powiadomić ludzkość, że te zmiany, że zmiany, które wydały dla was złe owoce, nie zostały
zapoczątkowane przez Ducha Świętego ani przez waszego wikariusza Papieża Pawła VI, ani przez Jana Pawła I. To pajęczyna
Szatana, którą on rozciąga. Moje dzieci jest teraz wiele kukieł, a za sznurki pociągają Benelli, Villot, Cassaroli oraz ich
naśladowcy i następcy.
Otwieracie teraz drzwi dla wszelkiego rodzaju żydów, heretyków i odłączonych braci. Oni nie chcą, by zjednoczyć się w
dobrym duchu i sercu! Przychodzą, by was przejąć i przekazać w szatańskie szpony!
O Pasterze, którzy jesteście zwodzeni. I co Ja widzę w domu Mego Syna, jeśli nie odłączonych braci na Jego kazalnicy!
Nawet tych ze świątyń i synagog Szatana, na Jego kazalnicy! Po co?
Nigdy w waszych krajach nie będzie dobrze, dopóki Syn Mój w Tabernakulum nie powróci
na centralne miejsce Ołtarza
To jest blokada duchowa, aby w naszym Kraju zaczęło się dziać dobrze, czego duchowieństwo nie chce zrozumieć przez
zatwardziałość zachwaszczonych serc.
Nikłe są szanse aby zrozumieli te orędzie Przywódcy Narodu, gdyż 80% tych przywódców jest pochodzenia żydowskiego,
a więc są pod działaniem inteligencji szatańskiej, która im koduje budowanie ustroju bez Boga, na zasadzie odwrotności
przykazana szanowania bliźniego. Może dotrą te słowa do wiernych doktrynom Chrystusowym Katolikom, - gdyż Sól Ziemi
jakie jest duchowieństwo - wywietrzała! Właśnie osoby cywilne powinny wpływać na duchowieństwo, które jest całkowicie
zażydzone i opętane. Bierze się to z doktryny żydowskiej, że Chrystus był -Żydem”, dlatego Papież i jego poprzednicy forowali
na stanowiska kościelne przeważnie Żydów. Dlatego dziś po Kościołach wznoszone są modlitwy za pijaków, narkomanów i Ojca
Świętego. Lecz w książeczkach do nabożeństwa, nie ma żadnej modlitwy za świętych lecz do Świętych. Dlaczego nastąpiło
opętanie ludzkości i jakie są tego przyczyny. Opętanie to szatańska płachta zarzucona na umysły ludzi, którzy nie widzą, nie
czują, że dzieje się źle. Zapoznajmy się z Lucyferycznym Planem Zniszczenia Kościoła.
Lucyferyczny Plan Zniszczenia Kościoła jest esencją wyciągniętą z egzorcyzmów przeprowadzonych w Szwajcarii, przez
egzorcystów bp. Lefebvr'a, opisanych w Książce “Królestwo Szatana” wyd. Catholic Publishing.
Niestety Biskup Lefebvre jest uznany niesłusznie za schizmatyka przez Papieża Jana Pawła II, gdyż piętnował i demaskował zło w Watykanie i nie przyjął zmian posoborowych wyrzucenia Chrystusa w tabernakulum z Centralnego miejsca
w Ołtarzu, pozostał przy liturgii Mszy Trydenckiej, o którą tak zabiegał Chrystus w Objawieniach przesyłanych dla Siostry
Partawoz.
*
*
*
LUCYFERYCZNY PLAN ZNISZCZENIA KOŚCIOŁA
Antychryst nie będzie nazywany po imieniu, gdyż wówczas nie miałby zwolenników. Nie będzie odziany w czerwone
szaty, ani też zionąć siarką. Myląco wejdzie na ołtarze Chrystusowe jako wielki nauczyciel ludzkości: nawoływać będzie do
pokoju, zjednoczenia wszystkich religii w jedności ekumenicznej. Będzie pisał książki na temat nowej wizji Boga,
dopasowanej do nowo czesnego tylu życia ludzi. Będzie mówił o Chrystusie, że był On największym człowiekiem jaki
kiedykolwiek żył ... Zmodernizuje Kościół zakładając anty-kościół, w którym będą poodwracane misteria Chrystusowe,
gdyż jako diabeł jest błaznem Boga i działa przez odwrotność. Wprowadzi cześć czarnej wszetecznicy, czarnego Króla na
wielu ołtarzach. Kościół odwrócony i pozbawiony Jego Boskiej duchowej zawartości będzie mistycznym ciałem Antychrysta.
Oficjalne wskazania z biura Antychrysta na wprowadzenie złotego wieku. Powinno wejść w życie w marcu 1962 r.
bezpośrednio po Soborze Watykańskim Drugim. Wszyscy ... urzędnicy (duchowieństwo żydo-masońskie) mają informować
Stolicę Apostolską o postępie wprowadzania tych ważnych dyrektyw w Kościołach. Papież Paweł VI (dubler-sobowtór) i jego
następcy łatwo będą je akceptować i popierać.
1. Usunąć Św. Michała, Opiekuna Kościoła Katolickiego z wszelkich modlitw odmawianych podczas Mszy Św. oraz
poza Mszą - raz na zawsze. Usunąć wszelkie jego figury. Mówić, że to z polecenia Chrystusa.
Ad. 1. Po Soborze watykańskim II ogłoszono już oficjalnie przez żydów, Nowy Porządek Świata zaczęto modernizować Mszę
Trydencką, rozpoczynając od USA, modernizować Kościoły Katolickie, usuwając figury Matki Bożej, oraz obrazy Michała Archanioła,
jako że są doskonałymi przekaźnikami energii modlitwy. Wprowadzono poprzez obrazy kult Czarnej Madonny, która jest
wszetecznicą, (w odwrotności do Jasnogórskiej Królowej Polski i Świata) zaś Papieża z pastorałem krzyża z ramiona mi zgiętymi
do dołu. (Apokalipsa 13,14) “Bestia nakazuje mieszkańcom ziemi, by wykonywali obraz Bestii”
2. Znieść praktyki pokutne podczas Adwentu (postu), takie jak jedzenie mięsa w piątki. Zatrzymać jakikolwiek sposób
5
samoponiżania się. Zamienić go na akty radości, szczęścia i miłości bliźniego. Głosić, że Chrystus już wygrał, niebo jest dla
nas i że wobec tego ludzkie wysiłki są bezużyteczne.
Ad. 2. II Sobór watykański likwiduje piątkowe posty. Kapłani tłumaczą to lepszą kondycją fizyczną: podczas spowiedzi z tych
rzeczy pouczają, że nie jest to już grzechem.
3. Angażować pastorów protestanckich dla zmieniania i desakracji Mszy. Wmawiać wiernym, że Eucharystia jest bliższa
wierze protestanckiej, i że jest to tylko chleb i symbol.
Ad. 3. Katecheza Ruchu Neokatechumenalnego Posoborowego stwierdza, że Msza Święta zwana przez ową katechezę Eucharystią, nie jest już ofiarą, stąd też nie jest potrzebny ołtarz z relikwiami, tabernakulum, a wystarczy stół. Sprzeczne jest to z
tradycją i nauką Kościoła, gdyż rozporządzenia w tej sprawie, na przestrzeni wszystkich wieków zawsze wymagają, aby Msza
Święta była odprawiana na ołtarzach poświęconych, w których znajdują się relikwie świętych. Protestanci, a także heretycki Ruch
Neokatechumeniczny twierdzi, że Eucharystia jest tylko ucztą-biesiadą, ale nie ofiarą. Otóż według tradycyjnej nauki Kościoła
Katolickiego, Msza Święta jako Eucharystia ma także charakter “uczty-wieczerzy”, ale jako uczestnictwo w ofierze na Krzyżu. Nie
jest to więc jakaś zwykła “biesiada”, lecz “Wieczerza Pańska” podwójnie sakralna, raz dlatego, że w ciągu niej Chrystus Pan ustanawia
Eucharystię, czyli że Ciało Swoje i Krew Swoją, pod postaciami chleba i wina, pozostawia jako pokarm duchowy swym wiernym, a
po drugie dlatego, że natychmiast po ostatniej wieczerzy idzie do Ogrójca, gdzie rozpoczyna się Jego męka, kończąc się ofiarą śmiertelną
na Krzyżu. Stąd też ta uczta - wieczerza ponawiana we Mszy Świętej jest najściślej związana z ofiarą Krzyżową, co już w Starym
Testamencie zostało zapowiedziane jako ofiara Baranka, składana Bogu na ołtarzu z kamienia przez Abrahama, który swoje dziecię,
Izaaka, zastępuje cudownie ukazującym się barankiem i odtąd Baranek Boży staje się symbolem i zapowiedzią ofiary Chrystusowej
na Krzyżu.
Czcicieli Bestii cechować będą wysiłki, zmierzające do obalenia pamiątki ustanowionej przez Stwórcę. Zmierzają do
ustanowienia odwrotności Mszy św. bez dogmatów i odpowiedników mistycznych.
OBRAZ MĘKI CHRYSTUSOWEJ WE MSZY TRYDENCKIEJ
KAPŁAN
CHRYSTUS
1. Idzie do ołtarza
2. Rozpoczyna się Msza św.
3. Odmawia Spowiedź powszechną
4. Przystępuje do Ołtarza i całuje
5. Idzie na stronę lekcji (modlitwa na wejście)
6. Czyta introit...
7. Idzie ku środkowi ołtarza i odmawia 3x
8. Mówi: Pan z wami
9. Czyta lekcję.
10. Odmawia modlitwę przed ewangelią
11. Czyta Ewangelię
12. Odkrywa kielich
13. Ofiarowuje Krew i Wino
14. Przykrywa Kielich
15. Umywa ręce
16. Mówi; Ofiarowanie ofiary Bogu Ojcu
17. Odmawia ciche modlitwy
18. Odmawia prefację - …zaprawdę godne to ...
19. Odmawia Memento za żywych
20. Modli się po cichu
21. Błogosławi Ofiarę chleba i wina
22. Podnosi Świętą Hostię
23. Podnosi Kielich
24. Modli się znowu po cichu
25. Mówi głośno: nam grzesznym ...
26. Odmawia Ojcze Nasz…
27. Łamie i dzieli Hostię Św.
28. Wpuszcza cząstkę Hostii do kielicha
29. Mówi Baranku Boży
6
1. Idzie na Górę Oliwną
2. Rozpoczyna się modlić
3. Upada i poci się krwawym potem
4. Zdradzony pocałunkiem Judasza
5. Zaprowadzony do Annasza
6. Przed Annaszem fałszywie oskarżony.
7. Zaprowadzony do Kajfasza, gdzie Piotr się Go zapiera
8. Spojrzawszy na Piotra, nawraca go.
9. Prowadzony do Piłata.
10. Zaprowadzony do Heroda i wyszydzony
11. Powtórnie przyprowadzony do Piłata i oskarżony
12. Haniebnie obnażony
13. Okrutnie ubiczowany
14. Cierniem ukoronowany
15. Niewinnym uznany przez Piłata
16. Piłat ukazuje Jezusa ludowi “Ecce homo”
17. Opluty i wyszydzony
18. Stawiany niżej Barabasza i skazany na śmierć
19. Niesie Krzyż na Kalwarię
20. Spotyka Matkę Bolesną oraz niewiasty
21. Przybity do Krzyża
22. Wywyższony na Krzyżu
23. Przelewa świętą Krew z ran
24. Widzi swoją Bolesną Mękę
25. Modli się za ludzkość na krzyżu
26. Wypowiada na Krzyżu Ojcze Nasz
27. Oddaje Bogu Ducha i umiera
28. Wstępuje do odchłani
29. Uznają Go za Syna Bożego
31. Wyczyszcza Kielich
32. Przykrywa ponownie Kielich
33. Mówi: Pan z wami
34. Odmawia ostatnie modlitwy
35. Mówi ostatni raz: Pan z wami
36. Udziela ludowi błogosławieństwa
37. Mówi: “Idźcie ofiara skończona”
31. Namaszczony przez niewiasty
32. Powstaje z martwych
33. Ukazuje się Matce i uczniom
34. Pojawia się uczniom i naucza
35. Żegna się i wstępuje do Nieba
36. Zsyła Ducha Świętego
37. Rozsyła Apostołów na Ewangelizację
4. Usunąć łacinę z liturgii Mszy, modlitw i pieśni. Wnosi ona poczucie tajemnicy i szacunku. Ukazywać to jako zaklęcia
wróżbitów. Ludzie wkrótce przestaną myśleć, że kapłani są wyższej doskonałości duchowej lub inteligencji.
Ad. 4. Usunięto język łaciński z obrządków liturgicznych ponieważ język ten jest językiem martwym (językiem Aniołów) nie
ulega przeobrażeniom w czasie i zmianom słownictwa i nazewnictwa.
x) (Doskonałość duchowa) Aby zdobyć pierwszy stopień doskonałości duchowej, należy nieprzerwanie odmawiać modlitwy
przekazane św. Brygidzie zwane “Tajemnicą Szczęścia”, w których Chrystus daje 21 obietnic, a także zapewnia otrzymanie
Pierwszego Stopnia Doskonałości Duchowej - zgodnie ze słowa mi: “Bądźcie doskonali jak Bóg Ojciec doskonałym jest” (Mt 5,48)
Papież Grzegorz XIII na podstawie ilości ciosów, które otrzymał Chrystus (5480) i dzieląc je przez 15 stacji Drogi Krzyżowej obliczył i wprowadził w życie obecny Kalendarz zwany Gregoriańskim. 5480:15=365,33 dni roku obecnego. Końcówka 33 daje nam rok
przestępny następujący co 4 lata. Dawniej kapłani odprawiali te nabożne praktyki co objawiało się wyższą doskonałością duchową,
dzisiaj zostało to przez nich zaniechane, choć nadal uważają się za mądrych duchowych przewodników.
5. Zachęcać kobiety do zdejmowania nakryć głowy w kościele, włosy są zmysłowe. I niech żądają one prawa bycia
diakonami i kapłanami. Opierać to na konstytucji Kościoła. Zacząć ruch wyzwolenia kobiet.
Ad.5. Zaczęto już od kilku lat wprowadzać do Kościoła Pol kiego tzw. “szafarzy”, do rozdawania Komunii św. W prawie
wszystkich krajach zachodu Komunię św. rozdają już szafarki zawsze na stojąco. W Polsce, gdzie katolicyzm zakorzeniony jest
szczególnie mocno, nie można od razu robić kobiet kapłankami, więc postępowanie jest powolne, pierwszo świeccy szafarze, potem
szafarki jak jest to w USA, Kanadzie, Niemczech, Francji itp. potem już łatwo katolicy zaakceptują by szafarki wyświęcać, na
diakonów i kapłanki, oraz tworzyć z tego małżeństwa.
6. Zastopować przyjmowanie Komunii na kolanach. Przykazać zakonnicom, aby nie pozwalały dzieciom trzymać
złożonych rąk przed i po Komunii. Mówić im, że Bóg kocha je takie, jakimi są, i że chce je widzieć całkowicie zrelaksowane.
Ad. 6. 177 Konferencja Plenarna Episkopatu Polski obradująca w Warszawie w dniach 10 i 11 grudnia 1980 r. mająca na
uwadze wskazania Stolicy Apostolskiej oraz Stan Odnowy Liturgii w naszym Kraju wydała odpowiednie przepisy wykonawcze,
które obowiązują duchowieństwo diecezjalne i zakonne. Punkt 10 tych przepisów brzmi: w Diecezjach Polski przyjmuje się Komunię Św. z rąk celebransa do ust w postawie klęczącej. Przepisy te należy zachować także w Mszach dla grup specjalnych. W
szczególnych okolicznościach, w których uklęknięcie jest bardzo utrudnione przez ludzi obciążonych chorobą lub kalectwem postawa
klęcząca nie obowiązuje.
Podpisali Biskupi polscy obecni na 177 Konferencji pod przewodnictwem Karci. Stefana Wyszyńskiego.
Komunia przyjmowana na stojąco jest nieważna!
Z Objawienia Katarzyny Szymon - stygmatyczki XX wieku z książki o K. Szymon, jej życie i przekazy niebios. S. Bużyński
“Stygmatyczka Katarzyna Szymon. wyd. Oficyna wydawniczo poligraficzna.”Adam” W-wa 1992. Książka sprzedawana jest w
wielu Kościołach Katolickich w Polsce.
... W lutym 1973 roku zmarła moja siostra Agnieszka, której ceremonie pogrzebowe odbywały się w kościele w Jastrzębiu Zdroju.
Gdy wierni mieli przyjmować Eucharystię dwóch księży ustawiło się przed ołtarzem i poczęli rozdawać wiernym podchodzącym dwoma
rzędami Komunię Świętą na stojąco, zaś wierni odchodzili jednym rzędem w lewo, a drugim w prawo. Żona moja, św. pamięci Aniela,
została tym mocno poruszona, uważając to jako publiczne ubliżanie Panu Jezusowi. Kiedy po niedługim czasie znalazła się z większą
grupą ludzi u Katarzyny Szymon usłyszała skierowany do niej głos Pana Jezusa: “Ty, Matko! masz jedną nieważnie przyjętą Komunię
św., która zmarłej nie przyniosła żadnej korzyści, bo przyjęta była na stojąco. Idź i popraw to, zaś kapłan, który tak postępuje, odpowie
za to przede Mną”. Ponieważ żona o wypadku tym mającym miejsce w odległej parafii, nikomu nie mówiła, była zaiste wiadomością
tą mocno wstrząśnięta i natychmiast polecenie dodatkowo wykonała”.
Alojzy Pająk
x) Z przekazu Chrystusa z XIII wieku do św. Brygidy w “Tajemnicy Szczęścia”, jako modlitewników sprzedawanych w przy
kościelnych kioskach. W ósmej modlitwie powiedziane jest;
... O Jezu! Słodyczy serc, niepojęta Dobroci, przez gorzką żółć i ocet, których skosztowałeś na krzyżu z miłości ku nam, spraw
7
byśmy godnie i z uszanowaniem do Twojej Boskości przyjmowali Twoje Ciało i Twoją bezcenną Krew, jako lekarstwo i pociechę
naszych dusz, w czasie ziemskiego pielgrzymowania.
Powstaje wśród katolików pytanie? Dlaczego Papież publicznie daje przykład podawania Komunii na rękę, a kapłani go naśladują - Czy nie jest to przejawem opętania duchowieństwa, jako pokusy Antychrysta, sprzecznej z wolą Chrystusa?
7. Zlikwidować kościelną muzykę organową. Wprowadzić gitary, lutnie, perkusje i przytupywanie. Zapobiegnie to
jakimkolwiek osobistym modlitwom, lub rozmowom z Jezusem. Nie dawać Jezusowi czasu na wzywanie wiernych do życia
religijnego i powołań.
Ad. 7. Wprowadzone jest to od lat w wielu Kościołach, aby zakłócić ciszę wewnętrzną pobudzając zmysły. Jest to przewartościowanie szatańskimi melodiami rockowymi, które przyciągają i wyzwalają siły demoniczne w człowieku.
8. Profanować hymny do Matki Boga, i św. Józefa. Mówić, że są zbyt bałwochwalcze i zastępować je pieśniami
protestanckimi. To wprowadzi sugestię, iż Kościół Katolicki uznaje, że protestantyzm jest prawdziwą religią lub co najmniej
równorzędną Kościołowi Katolickiemu w ekumenizmie.
Ad. 8. Wyraźnym sprofanowaniem pieśni do Jasnogórskiej Pani zastąpiono hymnem “Czarna Madonna”. Od wieków wiadomym jest, że czarnego określa się (czarny charakter) diabła. Jest to hymn do Satany - zbuntowanego żeńskiego Anioła Boga, o którym
mówi Apokalipsa św. Jana i nazywa “Wszetecznicą”. Niebo upomina o tej profanacji poprzez liczne objawienia w wielu krajach.
x) Z objawień Katarzyny Szymon (polskiej zmarłej stygmatyczki), gdy kobiety ją odwiedzające zaczęły śpiewać “Czarna
madonno jak dobrze twym dzieckiem być”, Matka Boża powiedziała przez Katarzynę; Dzieci nie nazywajcie mnie “czarną madonną”, czarnego określa się diabła - jestem waszą Panią Jasnogórską - Królową Polski!
Katarzyna Szymon była tym faktem zaskoczona, gdyż pieśń ta podobała się jej także.
xx) Wiele obrazków Matki Boskiej Jasnogórskiej - Królowej Polski jest sfałszowanych poprzez zaciemnienie postaci i zmiany
obrazu, na których jest ciemna twarz o rysach metyski, oraz zmieniony układ palców w obrazie w Dzieciątka Jezus. Nie jest to kopia
Obrazu Jasnogórskiego. Lecz czarnej wszetecznicy (madonny) Obrazki te rozdawane są przez księży katolickich chodzących po
kolędzie. A przecież obrazy, figury, tak istot świętych jak i szatańskich są przekaźnikami dla przewartościowania energi złej na
dobrą i odwrotnie. Skoro wytwarzamy energię modlitwy, jako dobrą przez zły obraz lub pentagram przewartościowywana jest ona
na złą - energię złego ducha. To dzieje się z Krzyżami papieskimi z ramionami Krzyża skierowanymi w dół. (Wiedza odnośnie
Krzyża i przenoszenia energii modlitwy w sfery Kościoła, Pokutująco-wspomagającego i Tryumfującego podana jest w książce
“Miłość Największa”, “Apokalipsa Kosmosu” Wyd. Catholic Publishing.
9. Zmienić wszystkie hymny nawet do Jezusa. One przypominają ludziom ich słodkie dzieciństwo, co w konsekwencji
przypomina im o pokoju, jaki przychodzi przez odmawianie sobie czegoś i pokutę przed Bogiem. Wprowadzić nowe skoczne
pieśni, by przekonać ludzi, że poprzednie obrzędy były błędne. Zadbać o to, żeby mieć co najmniej jedną pieśń w każdej Mszy,
która nigdzie nie wymienia imienia Jezusa, lecz tylko miłość do ludzi. Młodzi będą entuzjastami kultu ciała, a nie kultu Boga.
Ad. 9. Według nauk i praktyk masońskich, w rytuałach nie wymienia się nigdy imienia Jezusa.
x) Dokładnych informacji na ten temat udziela książka;“Śmiertelna Pułapka”, w której nawrócony mason 33 stopnia wtajemniczenia, demaskuje Kościół Szatana jakim jest masoneria.
x) Drugą książką jest “Poznaj w czyjej jesteś Mocy”, przekazy Chrystusa do księdza Michaliniego o zbuntowanym przez
masonerię (opętanym) duchowieństwie dzisiejszego Kościoła Katolickiego. (Wydanie Catholic Publishing)
11. Usunąć wszystkie relikwie Świętych z ołtarzy, a następnie zastąpić je ołtarzami pogańskimi, które będą używane do
składania żywych ofiar w mszach szatańskich. Anulować prawo kościelne, które mówi, że Msza w kościele może być
odprawiana tylko na ołtarzu zawierającym relikwie świętych.
Ad. 11. Chytry szatański sposób pozbycia się poprzez relikwie św. męczenników przekazywania energii Mszy św. i modlitw
wiernych dla Kościoła Tryumfującego. Szatan wie, że człowiek składa się z duszy i ciała. Ciało jako prochy materialne męczennika
pozostały na Ziemi (w ołtarzu), dusza jest w Niebie, a więc stworzony był kanał transferujący energie modlitw do Nieba. Usunięcie
relikwii spowodowało, że energie Mszy Św. i modlitw przechwytywane są przez siły satanistyczno-demoniczne z Kościoła
wspomagająco-Pokutującego, (astralnego), który nas otacza. Jest wiele dowodów na to, że sataniści przychodzą do Kościołów, aby
zasilić się energią modlitewną przewartościowywaną przez pentagramy szatańskie: odwrócone krzyże z ramionami do dołu, gwiazdy
pięcioramienne, emblematy czy pentagramy, rogaczy.
x) Ofiary satanistyczne odprawiane są przez młodzież na grobach cmentarzy z zabijaniem kotów, psów oraz wykradzionymi
hostiami z kościołów z komunikantami podawanymi na rękę, które używane są na zakończenie mszy szatańskich przy stosunkach
płciowych, wkładane w intymne miejsca kobiety. Na oddźwięk wiernych, aby zaprzestać tego rodzaju praktyk podawania opłatka
na rękę, kapłani i biskupi dają przykład Ojca św. że tak właśnie czyni podczas swoich podróży.
8
12. Zatrzymać praktykę odprawiania Mszy przed Eucharystią i Tabernakulum. Nie dopuszczać żadnych tabernakulów
na stołach używanych do odprawiania Mszy. Ołtarz powinien wyglądać jak stół w jadalni, bożnicy żydowskiej, czy luterańskiej.
Zrobić go przenośnym w celu zasugerowania, że nie jest on Święty, lecz że może spełniać podwójne zadania do wszystkiego,
jak np. stół konferencyjny lub do gry w karty. Na Centralnym miejscu postawić co najmniej jedno krzesło. I niech ksiądz siada
na nim po Komunii dla zaznaczenia jego odpoczynku po jedzeniu. Nigdy nie pozwolić księżom klęczeć podczas Mszy, jak
również ludziom podczas podawania Komunii.
Ad. 12. Z Objawień Matki Bożej w Oławie, które to objawienia torpedowane są tak zaciekle przez duchowieństwo (kard.
Gulbinowicz, kard. Macharski i inni.), że są to objawienia od szatana.
x) Słowa Matki Bożej: Odprawiajcie te egzorcyzmy, które odprawiane są na działce, jest w was ciemnych duchów moc! Wielu
z was przeżywa opętanie chociaż o tym nie wiecie.
Wielu katolików zadaje sobie pytanie, że skoro te objawienia byłyby od szatana, co potwierdza wielu kardynałów, biskupów,
oraz kapłanów, to czy szatan już się nawrócił i nawoływałby do egzorcyzmów?
xx) ... Nigdy w waszych krajach nie będzie dobrze, dopóki Mój Syn w Tabernakulum nie powróci na Centralne Miejsce Ołtarza.
Gdyż nie macie błogosławieństwa Boga Ojca.
Jest to blokada duchowa do działalności Chrystusa w Państwach Katolickich i profanowanie Jego boskości i wielkości, gdy kapłan
stoi odwrócony do Chrystusa w Tabernakulum tyłem. W wielu już Kościołach Tabernakula są przeniesione do bocznych ołtarzy, jakby
Chrystus był czymś ubocznym. Przepowiedziane w wielu objawieniach, że przyjdą czasy na świat, a szatan wejdzie na ambonę i
będzie ogonem dzwonił na mszę, a ludzie będą go czcić i słuchać. (Z przepowiedni Sybilli)
xx) Chrystus demaskował zło wśród faryzeuszy, demaskujmy je w neofaryzeuszach.
Neofaryzeizm polega na maksymalnym wykorzystaniu, łatwych zewnętrznych praktyk Czci Bożej dla doczesnych korzyści
“ambicjonalnych”, to znaczy zyskania uznania otoczenia za rzekome wykonywanie w mniemaniu neofaryzeuszów - Całości Czci
Bożej. Te korzyści ambicjonalne występują w formie pychy, wyłudzaniu pieniędzy za rzekome modlitwy, wobec innych członków
społeczności, uważają się za miłych Bogu, a nawet jak w chwili szczerości, opinie ich zapisuje św. Jan. VII,49: “A ten tłum, który nie
zna Prawa, jest przeklęty”. O nich powiedział Jezus - “Otrzymali już swoją nagrodę”. Powiedzieć można, że tragiczne jest ich
położenie, bo ich PYCHA jest próżna i ich rodzaj oddawania Czci Bożej - wstrętny Bogu.
13. Usunąć z Kalendarza Kościelnego Świętych. Zabronić kapłanom mówienia o Świętych, chyba że są wymienieni w
Ewangelii. Mówić, że w świątyni mogą przebywać protestanci, którym mogłoby się to nie podobać. Podczas czytania Ewangelii
opuścić wyraz “Święty”. Na przykład, w Ewangelii wg. św. Jana po prostu mówić Ewangelia wg. Jana. To będzie powodować,
że ludzie nie powinni ich więcej czcić. Przepisywać Biblię tak długo, aż będzie identyczna z protestancką.
Ad. 13x) Podczas czytania Ewangelii opuścić wyraz “Święty”. Wprowadzone od lat w wielu przekładach wydań Pisma św.
także do Kościoła Polskiego, w tytułach drukowane jest; Ewangelia według: Marka, Łukasza, Mateusza, Jana.
Wydawcy- Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne druk. W-wa. 1983 - sprzedawane w księgarniach Veritas.
Ad 13xx.) Słowa Chrystusa do wybranej duszy o sprofanowaniu Biblii: ... Przed czasem Jezusa z Nazaretu i po Moim ziemskim
życiu wiele zostało objawione z odwiecznej Prawdy. Wielu ludzi spisywało Prawdę, również w tak zwanych ewangeliach. Cóż się
stało? Poszczególnie uczeni, na zlecenie instytucji kościelnej, wybrali z wielu istniejących duchowych tekstów kilka takich, które
uważali za Prawdę i zrobili z nich książkę, nazywając ją “Biblią”. Według swojego zrozumienia samowolnie usunęli wiele z Prawdy,
dodając to, co Prawdą nie było. W ten sposób powstała książka, która była tylko jedną z wielu, gdyż zawierała tylko część Prawdy.
Kto chciałby za jej pomocą znaleźć Prawdę, ten musiałby najpierw pójść drogą Kazania na Górze, Drogą wewnętrzną. A wtedy nie
byłoby w Kościele żadnych hierarchii z autorytetem i władzą nad współbraćmi. Przedstawiciele Kościoła musieliby zrezygnować ze
znacznych dochodów, a instytucje kościelne - ze swoich posiadłości, zgodnie ze słowami: “Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi,
gdzie je jedzą mole i rdza niszczy i gdzie złodzieje podkopują się i kradną. Ale gromadźcie sobie skarby w Królestwie Bożym”.
Musieliby oni być braćmi pomiędzy braćmi i siostrami.
Nie nazywać siebie ojcami. Człowiek składa się z duszy i ciała. Skoro nie są ojcami potomstwa swego materialnego, pochodzącego ze związków krwi, tym bardziej nie są ojcami duszy ludzkiej, gdyż stwórcą duszy, jest Bóg Ojciec.
Przedstawiciele obydwu wyznań nazwali też siebie pasterzami swoich trzód, “ojcami”. Wielu z nich używało Mojego imienia
Chrystus, również do tego, aby robić interesy i ujarzmiać, oczerniać, zniesławiać i zabijać swoich współbraci. Podkreślam, używali
Mojego imienia dla nieczystych celów, a nie dla Mnie, dla Chrystusa. Wielu przedstawicielom Kościoła brak było pokory; cechowała
ich pycha i nadużywali wiary swoich podwładnych. Z biegiem stuleci ten tak zwany chrześcijański świat stopniowo zaniknął. Uległ
wewnętrznemu rozkładowi, gdyż Ja, Chrystus, nie mogłem być z tak zwanymi chrześcijańskimi kościołami, ponieważ one nie chciały
być ze Mną. Mimo oporu obu wielkich kościołów, zwyciężyłem Ja, Chrystus, z boską Mądrością i z licznymi braćmi i siostrami w szacie
ziemskiej, a przede wszystkim z tymi, którzy byli z rodu Dawida.
*) Znamy z Pisma Sw. cytat - Nikogo na ziemi nie nazywajcie ojcem, jednego bowiem macie Ojca waszego w Niebie.
Z Ewangelii Jezusa -“To jest Moje Słowo Alfa i Omega” wyd. przez “Universelles Leben” Haugernng 7,97070 Wurzburg, RFN.
9
Przykład sprofanowania Biblii Tysiąclecia: Księga Rodzaju 3:15. W wydaniach przed soborowych werset ten brzmi;
“Położę nieprzyjaźń między tobą, a między niewiastą: i między nasieniem Jej; ona zetrze głowę twoją, a ty czyhać będziesz na
piętę jej”.
Tłumaczenie wersetu: Ona zetrze głowę twoją, tak rzekł do czarta: Ty zwyciężyłeś pierwszą niewiastę, ale powstanie inna,
która przez plemię swoje, tj. przez Syna swego Chrystusa, zniszczy potęgę twoją. - Czyhać będziesz. Zawzięcie mścić się będziesz i
zwalczać nad nią i nad Synem jej, zawieszając go aż na drzewie krzyża i później, ale On też męką swoją zwycięży ciebie.
Z Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu - według tekstu łacińskiego Wulgaty, i przekładu polskiego x. Jakuba Wujka T. J. wyd. w 1881r.
Wilnie.
Werset wydania z Biblii Tysiąclecia; “Położę nieprzyjaźń po między potomstwem twoim a potomstwem jej, ona zetrze głowę
twoją a ty zmiażdżysz jej piętę”.
Wiadomym jest że potomstwem Ewy jesteśmy my (wszyscy ludzie) poczęci ze związków krwi. Jezus jest poczęty z Ducha
Św. A więc nie zachodził żaden pierwiastek poczęcia Jezusa z krwi, i umarł także bezpotomnie, tak więc potomkami skażonymi pierwiastkiem krwi szatańskiej jest ludzkość - (Albowiem nie czynię dobrego, które chcę, lecz zło, którego nie chcę, już nie
ja to czynię lecz zło, które jest we mnie).
Położona jest nieprzyjaźń między potomstwo, więc szatan poprzez nieświadome uczynki (nasze opętanie) walczy by
Maryji została zmiażdżona pięta, co zakodowane jest w Biblii Tysiąclecia. Czytając ten werset z ambon, zakodowanie jest w
podświadomość ludzką, która to zanotuje, że potomstwo Ewy (ludzkość) przyczyni się do Jej uszczerbku.
14. Usunąć i zniszczyć wszystkie osobiste książeczki do nabożeństwa, zakończy to odmawianie litanii do Serca Jezusa,
Błogosławionej Matki, św. Józefa oraz przygotowania do Komunii i spowiedzi.To również skutecznie zmiejszy dziękczynienia
do Komunii pozorowanych.
Ad. 14. Zniszczenie książeczek miało na celu zaprzestanie odmawiania modlitw Litanii do świętych. W dzisiejszej dobie
modlimy się za Ojca Świętego, jak i za wielu błądzących katolików, którzy tak bardzo potrzebują energii modlitwy. Jest to wyraźny
dowód opętania, iż nie wiedzą co mówią, za co, i do kogo się modlą. Wiadomo, że świętość otrzymuje się zawsze po śmierci, poprzedza
to proces beatyfikacji i kanonizacji. Wielu zapytuje czy takowa już była w przypadku Ojca św. Jana Pawła II. A skoro jest już świętym,
powinniśmy modlić się do niego, a nie za niego, jak sugerują nam nasi duchowni przywódcy. W książeczkach do nabożeństw zawsze
były litanie do świętych, a nie za świętych: Do św. Antoniego; do św. Józefa itp.
xx) Odkupienie dokonało się nie tylko przez śmierć i mękę Chrystusa na Krzyżu, lecz także przez zmartwychwstanie. Otóż
wszystkie oficjalne “wyznania wiary”, Kościoła Katolickiego na przestrzeni dwóch tysięcy lat, czyli tzw. “CREDO” stwierdzają, że
Odkupienie dokonało się przez mękę i śmierć na Krzyżu Chrystusa Pana. Poprzez Mękę, Krew, Rany, została stworzona potężna
ENERGIA, która zdoła oczyścić i przewartościować przez Krzyż Przenajświętszy wszelkie zło duchowe i materialne na świecie
poprzez modlitwę Różańcową wypowiadaną przez ciało materialne (w Kościele Walczącym - materialnym) stworzoną przez
człowieka wibrację dźwięku w eterze. Klepanie (mantrowanie) modlitw nie przynosi pożądanych efektów w świecie ducha i materii.
Jest wiele prywatnych objawień, w których Matka Najświętsza błaga, aby modlić się z Nią, do Niej i przez Nią do Trójcy
Przenajświętszej. A nie nakazywać Jej modlenia się za nas teraz i godzinę śmierci.
Dla przykładu: Zdrowaś Maryjo, łaski pełna Pan z Tobą, Błogosławiona jesteś między niewiastami, Błogosławiony jest
Owoc Żywota Twojego Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża modlimy się z Tobą, do Ciebie i przez Ciebie, o oczyszczenie duszy
zmarłego (wymienić Imię) przez zasługi Krwi Przenajświętszej Twego Syna i wprowadzenia jego duszy przez Krzyż
Przenajświętszy do Królestwa Niebieskiego.
… o oczyszczenie wszelkiej głębi złego ducha, działających w myślokształtach przez Moc Krzyża Świętego, Moc Krwi i
Ran Jezusa Chrystusa, przez Ból Twego Serca przebitego mieczami Boleści.
... o oczyszczenie Kościoła Chrystusowego przez Krzyż, Krew, Mękę Twoją i Twego Syna, przez ból Twego Niepokalanego
Serca przebitego siedmioma mieczami boleści,
… o Łaski Dary i Owoce Ducha Świętego, który niech nas oczyszcza, umacnia, oświeca, uświęca i prowadzi do większej
doskonałości duszy, serca i umysłu, byśmy stali się wykonawcami Woli Chrystusowej w budowaniu Królestwa Jego na Ziemi i
Świecie.
(Interpretacja jest dowolna - taka modlitwa odmawiana i sercem i głębią słowa przynosi pożądane efekty w świecie duchowym i materialnym. Wydana jest książeczka, w której jest podana Historia Różańca “Pacierze sznurami mierzone”, oraz pełne
zrozumienie odmawiania różańca. (wyd, Kat, Publikacje)
xxx) Komunie pozorowane - wygląda z przejawów zła wśród katolików, że nie ma już konsekracji Hostii przez Chrystusa w
sprofanowanych Mszach. Mówią o tym posłania Chrystusa do siostry Partawoz (Meksyk) z roku 1975 (patrz książka “Przed Drugim
Przyjściem Pana”, wyd. Katolickie Publikacje). Nikogo więc nie dziwi, że ministrant służący do Mszy św. i przyjmujący Komunię,
po Mszy napada i zabija człowieka, który nie dał się obrabować. (Z Kroniki kryminalnej dziennika telewizyjnego),
15. Usunąć wszystkie figury i obrazy Aniołów. Po co mieć wokoło wizerunki naszych wrogów? Nazywać to legendą złych
10
czasów.
Ad. 15. Obrazy i Figury świętych zastąpiono pomnikami Papieża, obrazami i pastorałem Papieża ze sprofanowanym Krzyżem. Krzyż jest szczególnym przekaźnikiem energii modlitwy poprzez Kościół Pokutujący (astralny) do sfer Kościoła Tryumfującego. Prawdziwie Chrystus umarł na Krzyżu z ramionami skierowanymi w górę, co zapewniać miało przewartościowywanie
złych energii i promieniowań astralnych poprzez energię modlitwy i skierowywać ją w górę do Nieba. Obecne Krzyże z pastorału
papieskiego, z ramionami skierowanymi w dół, przekazują energie modlitwy na ziemię, gdzie przez różne inne pentagramy
szatańskie, rozpływa się ona jako energia i promieniowanie złe go ducha. Wszelkie wizerunki, pomniki, statuetki Papieża, nazewnictwa ulic, domów, szkół - sprzeciwiają się przykazaniu ... “Nie będziesz miał Bogów cudzych przede Mną”.
Przez organizowanie pielgrzymek do Papieża został wprowadzony już kult człowieka a zniesiony Kult Boga. Dla Papieża
Jana Pawła II buduje się w Waszyngtonie (USA) świątynię, co jest podane w “Protokółach Mędrców Syonu”, w temacie “Król
żydowski jako papież i patryjarcha”.
16. Wyeliminować Zakon Mniejszych Egzorcystów, wyrzucających diabła. Pracować szczególnie mocno nad tym.
Ugruntować myśl, przez środki przekazu, że nie ma rzeczywistego diabła. Mówić, że jest to ewangeliczny sposób ukazywania
zła, i że nie może być dobrego opowiadania bez czarnego charakteru. W następstwie tego ludzie przestaną wierzyć także w
Piekło i nie będą się obawiać iść tam.
Ad. 16. Sobór Trydencki poświęca wiele stron w swych aktach przepisom odnośnie sakramentowi kapłaństwa. Aż do reform
liturgicznych Drugiego Soboru Watykańskiego. Sakrament kapłaństwa składał się z siedmiu święceń: czterech mniejszych (ostariusza,
lektora, egzorcysty, i alkolity) oraz trzech większych (subdiakona, diakona, i kapłana). Reformy DSW, zniosły cztery święcenia
mniejsze, stąd też ostatnio wyświęceni kapłani nie posiadają władzy Egzorcysty, czyli władzy wypędzania szatana z duszy człowieka
opętanego, tak jak to czynił Jezus Chrytus, żyjąc na ziemi.
Zreformowana liturgia Chrztu świętego obecnie tego też nie przewiduje, podczas gdy tradycyjna liturgia udzielania Chrztu
świętego zawierała aż pięć egzorcyzmów, zakładając możliwość, że nowo narodzony człowiek może być przed Chrztem
“mieszka niem” złego ducha i dlatego “na wszelki wypadek” aż pięć razy kapłan wyrzucał (wyklinał) szatana z niemowlęcia,
zanim przy stępował do samego obrzędu Chrztu świętego, czyli do włączenia nowego chrześcijanina do Ciała Mistycznego
Chrystusa Pana, jakim jest Kościół Katolicki. Obecny posoborowy rytuał nie przewiduje takiej sytuacji (ewentualnego opętania
niemowlęcia). Efektami tych posunięć jest to, że na świecie zdziczenia młodzieży są skutkiem owych zmian w liturgii Chrztu
Św., skoro małoletni podpalacze Kościołów i kaplic, oraz niszczyciele przydrożnych figur świętych, kapliczek i Krzyży prawie
zawsze pozostawiają po sobie bluźniercze napisy i symbole szatańskie. Prawie wszędzie w domach zanikła też z użycia woda
święcona, a przecież my i dusze zmarłych tak bardzo jej potrzebujemy o czym wspomina Maria Sima w książce “Moje przeżycia
z duszami czyśćcowymi”.
17. Uczyć, że Jezus był tylko człowiekiem, który miał braci i siostry i nienawidził istniejących instytucji. Mówić, że
przebywał także w towarzystwie prostytutek, szczególnie Marii Magdaleny. Opowiadać, że nie przebywał w Kościołach i
Synagogach.
Ad. 17. Wprowadzane już są zwyczaje w Kościołach poprzez ściskanie się i podawania rąk, co powoduje wymianę energetyczną złych emanacji, aby balans energetyczny sił demonicznych rozchodził się równomiernie wśród biesiadników. Szatański prąd
zniszczenia Kościoła przychodzi właśnie z krajów zachodnich, gdzie rozpowszechniana jest miłość grzeszna, jako miłość kultu ciała,
a nie miłość duchowa.
18. Pamiętaj, iż możesz spowodować, by zakonnica porzuciła zakon, przez odwołanie się do jej próżności, wdzięku i
urody. Spowodujecie zrzucenie habitu, który automatycznie doprowadzi do odrzucenia różańców. Pokazywać światu, że
istnieją różnice zapatrywań w ich zakonie, a powołania wyschną.
Ad. 18. Poprzez rozpowszechnianie pornografii w prasie i środkach masowych przekazów, doskonale rozchodzi się energia
dynamizmu seksualnego, której człowiek nie jest w stanie się przeciwstawić, a która w szczególny sposób działa w podświadomości
na osoby Bogu poświęcone.
19. Zlikwidować wszystkie katechizmy. Powiedzieć nauczycielom, by uczyli miłości do ludzi zamiast miłości do Boga.
Mówić, że jest dojrzałością kochać otwarcie: uczynić seks powszechnym wyrazem miłości nawet na lekcjach religii, wprowadzić
w środki masowego przekazu pornografię. Uczynić seks nową religią.
Ad 19. Wprowadzenie do środków masowych przekazów filmów i prasy pornograficznej poprzez żydowską demokrację Nowego
Ładu na Świecie, także i w Polsce, która to wzbudza szczególnie u młodzieży dynamizm seksualny, co odbija się w sferze fizycznej i
psychicznej w społeczeństwie polskim.
11
20. Zamknąć wszystkie szkoły katolickie przez zredukowanie liczby powołań. Głosić, że zakonnice są nie dopłaconymi
pracownikami społecznymi, i że Kościół bogaci się na nich.
Ad. 20. Od czasu Soboru Watykańskiego II zamknięto w Polsce wiele przedszkoli, szkół, zakładów wychowawczych, prowadzonych przez zakonnice i zakonników.
21. Zniszczyć Papieża poprzez zniszczenie jego Imperium Uniwersytetów, Oddzielić Uniwersytety od Papieża przez
głoszenie, że rząd (państwo) chętnie przeznaczy na nie fundusze. Zmienić także nazwy religijnych instytucji na świeckie
nazwy, jak np. IMMACULATE CONCEPTION SCHOOL na COMPTON HIGH SCHOOL. Nazywać je
ekumenicznymi (tj. wielowyznaniowymi).
Ad. 21. Wprowadzone na terenie państw zachodnich, szczególnie w USA, Kanadzie, Francji, Niemczech.
22. Atakować władzę Papieża, przez nałożenie ograniczenia wieku w tej służbie. Granicę wieku stopniowo obniżać.
Mówić, że to z troski, ażeby nie był przepracowany.
Ad. 22. Wprowadzane już przez kardynałów i biskupów USA poprzez szantaż i odłączanie Kościoła Rzymsko-Katolickiego
Ameryki spod wpływów Watykanu. Obecnie zmieniana jest nazwa Kościoła USA z Kościoła Rzymsko-Katolickiego na Kościół
Katolicki Powszechny, w Nowym Porządku Świata.
Wyjątki z Protokołów Mędrców Syonu Protokół 15, 17.
Wpływ kleru gojów.
Postaraliśmy się już zdyskredytować duchowieństwo u gojów w ten sposób uniemożliwić posłannictwo jego, które obecnie
mogłoby nam bardzo przeszkadzać. Wpływy duchowieństwa z każdym dniem maleją. Wolność sumienia jest teraz głoszona
wszędzie, a więc lata jedynie dzielą nas od chwili zupełnego upadku chrześcijaństwa. Z sektami i innymi wyznaniami damy sobie
radę jeszcze łatwiej, lecz mówić o tym byłoby przedwcześnie. Klerykalizm i klerykałów ujmiemy w takie karby, żeby ich wpływy
zwróciły się w kierunku odwrotnym do ich ruchu poprzedniego.
Kiedy nadejdzie chwila ostatecznego zniszczenia dworu papieskiego, wówczas palec niewidzialnej ręki wskaże w stronę
dworu tego, kiedy zaś narody rzucą się tam, wystąpimy w charakterze obrońców jego, by nie dopuścić do znacznego upuszczenia krwi. Przy pomocy dywersji tej wedrzemy się do wnętrza tego dworu, którego nie opuścimy, nie zniszczywszy uprzednio
całej jego siły.
Król żydowski jako papież patryjarcha.
Król żydowski będzie rzeczywistym papieżem całego świata, patriarcha kościoła międzynarodowego. Lecz dopóki nie
wychowamy młodzieży w zasadach nowych wiar przejściowych, a następnie - naszej, nie zaczepimy jawnie kościoła istniejącego,
który będziemy zwalczali przez krytykę, wywołującą schizmy.
Król Izraelski patryjarcha świata.
Kiedy król izraelski wdzieje na swoje święte czoło koronę, za ofiarowaną mu przez Europę i Amerykę, z tą chwilą stanie
się patryjarchą świata. Ofiary niezbędne złożone dla niego, z powodu swej celowości nigdy nie dorównają liczbie ofiar, złożonych
w ciągu wieków przez manię wielkości, zawartą w konkurencji rządów gojów. Król nasz będzie nieustannie obcował z narodem,
wygłaszając dla niego z trybuny i ołtarzy przemówienia, które fama rozniesie natychmiast po świecie.
Rodowód Papieża Jana Pawła II, wskazuje że pochodzenie jego babki ze strony matki, z domu Scholz z Krakowa (“Scholz - od
niemieckiego (der Schulze - wójt, sołtys), a jej (matki) wygląd semicki pogłębia prawdę, że Papież jest pochodzenia żydowskiego.
23. Bądźcie śmiali. Osłabiajcie Papieża przez ustanowienie synodu biskupów, Papież wówczas będzie figurantem,
podobnie jak Anglia rządzona jest przez Izbę Lordów i Parlament, Kościół będzie wówczas otrzymywał rozkazy od nich.
Następnie osłabić władzę biskupią przez ustanowienie odpowiednika synodu na poziomie księży. Mówić, że księża w końcu
otrzymują uznanie, na jakie zasługują. Potem osłabić władzę księży poprzez utworzenie grup świeckich księży dla kierowania
księżmi. Będzie wówczas wspaniale rozwijać się zawiść i nienawiść, tak iż nawet kardynałowie opuszczą Kościół. Głosić, że
Kościół jest teraz demokratyczny i na wiele pozwala, Chwalić nową kolegialność.
Ad. 23. Głowa Kościoła nie wie jaki biznes robią podwładni jego Kościoła na jego pielgrzymach - Oto fragment komentarza
Zygmunta Kałużyńskiego, podczas wizyty Jana Pawła w Polsce.
… Podczas pierwszej części tegorocznej wizyty Papieża, można było przystąpić do Komunii św, udzielanej osobiście przez Ojca
św. po opłaceniu 150.000zł, za wstęp na teren wydzielony, Natomiast pozostali wierni mieli prawo już tylko do Sakramentu z rąk
miejscowych kleryków, pod gołym niebem. Tym sposobem Kościół Polski wprowadził uzupełnienie do dogmatu Eucharystii. Proszę by
Państwo w tym miejscu nie pomyśleli, że mam zamiar wdawać się w kpinki antyklerykalne - bynajmniej! Występuje tu ciekawy problem,
nad którym każdy uważający się za katolika powinien zastanowić się, czego jednak oczywiście nikt nie robi! Ja biorę się do tego na
zasadzie maniactwa, które jednak jak bywa z maniactwem ma uzasadnienie, - (pisze Kałużyński).
12
Dyskutanci zagraniczni zarzucają naszemu klerowi, że jest mało intelektualny i nie przyczynia się do rozwoju katolickiego
scholastycyzmu.
Otóż nowa technika z okazji pobytu Papieża, wprowadza dotychczas odkrywczą hipotezę do dogmatu, że Ciało Jezusa jest w dwóch
gatunkach, z którego lepszy wart jest 150,000zł” cena jest oczywiście tylko jedną z propozycji i może podlegać dalszym dostosowaniom.
24. Zmniejszyć powołania kapłańskie przez utratę do nich szacunku świeckich. Jeden skandal księdza w polityce z
powodu je utratę tysięcy powołań. Chwalić wyrzuconych księży, którzy porzucili wszystko z miłości do kobiety. Nazywać ich
bohaterami. Honorować zeświedczonych księży jako prawdziwych męczenników, którzy byli tak prześladowani, że nie mogli
tego dłużej już wytrzymać.
Ad. 24. Ze środków masowego przekazu dowiadujemy się, że w ostatnich dziesięciu latach Kurie biskupie Kościoła Rzymsko
katolickiego USA wypłaciły tytułem alimentów swoich kapłanów ponad 1.5 mln, dolarów, przyznanych kobietom drogą sądową.
25. Zacząć zamykać Kościoły z powodu braku księży. Nazywać to oszczędzaniem i dobrą praktyką biznesową. Mówić,
że Bóg wszędzie słucha modlitw, a więc kościoły są ekstrawagancją i zbytkiem.
Ad. 25. W ostatnich latach (1989-1992) z rozkazu arcybiskupa Bernardina w Chicago zamknięto i rozprzedano około 45 polskich Kościołów. Za co otrzymał podziękowanie od Papieża i masonerii amerykańskiej, Relikwie św. Męczenników z ołtarzy,
monstrancje, kielichy sakralne, można było nabywać przez każdego w żydowskich sklepach z rupieciami. Stacje drogi Krzyżowej,
figury i statuetki świętych w tym Jezusa i Matki Bożej, wywieziono poza miasto i wyrzucono jako śmiecie,Te rzeczy działy się także
w diecezjach stanów: Detroit, Michigen, Bufallo, New York, Filadelfia, New Jersey i wielu innych miastach i stanach USA.
Wspólnota Katolicka zadaje sobie pytanie: Czy święty ojciec Jan Paweł II działa w Duchu Św. wyświęcając na pasterzy i arcypasterzy kardynałów i biskupów pochodzenia żydowskiego, którzy jako bardziej skażeni pierwiastkiem zła, rozbijają Kościół
Katolicki, a szczególnie likwidują zawzięcie Polskie Kościoły na obczyźnie, które to budowali polscy emigranci wywłaszczeni przez
żydów z ziemi ojczystej?
26. Posługiwać się komisjami świeckich oraz księżmi o słabej wierze dla potępiania oraz dezaprobaty jakichkolwiek wizji
Błogosławionej Matki, czy też jakichkolwiek rzekomych cudów, szczególnie zaś Św, Michała Archanioła. Możecie być pewni,
że żadna z tych rzeczy nigdy nie uzyska pełnej aprobaty po Drugim Soborze Watykańskim. Następnie mówiących o tym
nazywać nieposłusznymi przeciwko władzy Kościelnej. Dyskryminować każdego ktokolwiek będzie postępował zgodnie z
tymi objawieniami lub będzie je rozpowszechniał, czy też chociażby myślał o nich.
Ad. 26. W chwili obecnej jest ponad trzysta objawień św. Michała Archanioła, Matki Najświętszej i Chrystusa, niestety poza
budynkami kościelnymi, przy figurach Chrystusa, lub obrazach Maryjnych na polach, przy drogach. Obrazy te, a także figury płaczą
łzami często krwawymi. Zbierają się tysiące wiernych, wśród których następują nawrócenia i uzdrowienia. Odmawiane są modlitwy
o oczyszczanie zła wszelakiego na Świecie przez za sługi Krwi Przenajświętszej oraz przez Ból Serca Matki Kościoła przebitego
siedmioma mieczami boleści. Następuje pytanie: czy Kościół Katolicki poprzez sprofanowanie liturgii Mszy Św. sprofanowania
Pisma Św” nie wbił miecza w Serce Matki Kościoła o czym mówi Apokalipsa św. Jana, iż siedem Kościołów szatan wyprowadził na
manowce?
Dlaczego żadne z takich objawień, pochodzących z Nieba, nie jest rozpowszechniane przez hierarchię Kościoła. Dlaczego nie
jest publikowana Trzecia Tajemnica Fatimska, która mówi o wielkim odstępstwie duchowieństwa o czasach gdzie biskup będzie
przeciwko biskupowi, kardynał przeciw kardynałowi, czy nie jest to zdemaskowanie publiczne żydo-masonerii w Kościele?
Dlaczego! Przekaz Boga Ojca o kataklizmach, tj. Poruszeniu Duchów Żywiołów na ludzkość, gdzie połowa ludzkości może zginąć w kataklizmach, nie jest odczytywany na ambonach, a przecież dotarł on do Papieża i do wielu dostojników Kościoła katolickiego.
Czy nie jest to podporządkowaniem się Lucyferycznemu Planowi Zniszczenia Kościoła Chrystusowego? Czy nie nastał czas aby się
opamiętać, gdyż wg. słów Matki Najświętszej wynika: Straszny jęk uderzy z Ziemi w Niebo, ale na powrót już będzie za późno!
Połowa ludzkości może zginąć w trzęsieniach ziemi, powodziach, huraganach i żywiole ognia? Tajemnica fatimska, która mówi; o
odstępstwie Kościoła Katolickiego od wiary, jest w dalszym ciągu Tajemnicą Watykanu, gdyż nie chcą się przyznać do swoich błędów
i wypaczeń po II Soborze Watykańskim.
27. Wprowadzić prawo rozwiązywania Kurii za każdym razem, gdy nastaje nowy Papież. To z całą pewnością zapewni,
że Kuria będzie posiadać wielu radykałów i modernistów.
Ad. 21. Bez komentarza.
28. Wybrać Antypapieża. Wmawiać, iż przyprowadzi on protestantów na powrót do Kościoła i być może nawet Żydów.
Antypapież może być wybrany, przez przyznanie prawa wybierania biskupom. Będzie wtedy tak wielu nowo mianowanych na
Papieża, że Antypapież wystąpi jako Papież kompromisowy.
13
Ad. 28. Zamordowano dwóch ostatnich Papieży, Pawła VI zastąpiono sobowtórem, Jana Pawła I otruto, gdyż postanowił zdemaskować mafię masońsko-watykańską. Po co teraz wybierać nowego, przecież Jan Paweł II doskonale podporządkowuje się
wszystkim dyrektywom żydów w stworzeniu jednej ogólnej zeświedczonej religii, jednego kościoła, jednego banku światowego,
jedynego rządu żydowskiego na świecie, lecz pozostaje pytanie:
Czy Naród który odrzucił Krzyż i Chrystusa jest narodem wybranym do wywyższenia czy do potępienia?
(Patrz Książki; “W Imię Boga., David Yalop, “Mordy Masońskie w Watykanie”, “Nowy Światowy Ład - Ks. Michał
Poradowski. “Źródła Współczesnego Ekomenizmu i Trybalizm” Ks. Michał Poradowski, i wiele innych.)
29. Wyeliminować spowiedź przed Pierwszą Komunią Św, dla klasy drugiej i trzeciej tak, iż nie będzie im przeszkadzać
brak spowiedzi przed Komunią, kiedy przejdą do klasy czwartej, piątej lub wyższej. Spowiedź wówczas zniknie zupełnie wśród
wiernych.
Ad. 29. Poprzez wprowadzenie spowiedzi powszechnej w Kościołach zachodnich nie ma już konfesjonałów, gdyż kapłani głoszą, iż spowiedź powszechna jest równa spowiedzi w konfesjonale przed kapłanem. To samo dotyczy już pierwszych Komunii Św.
dla dzieci szkolnych.
30. Pozwolić kobietom i osobom świeckim na rozdawanie Komunii. Mówić, że teraz jest wiek świeckich. Zacząć podawać
Komunię na rękę, jak u protestantów, zamiast najęzyk, mówiąc, że Chrystus czynił to w ten sposób. Zgromadzić opłatki dla
mszy szatańskich. Następnie zamienić indywidualne przyjmowanie hostii, stawiając naczynie z opłatkami, które będą
zabierane podczas opuszczania Kościoła. Mówić, że będą one przynosić dary Boga w życiu codziennym. Zainstalować maszyny
automatyczne do wydawania Komunii, nazywąjąc je tabernakulum.
Ad. 30. Patrz jeden środków przekazu “Gazeta Wyborcza nr 30. 31. XII. 1994r.
... Wszystkiemu winni Żydzi - Rozdawanie Komunii św, przez świeckich jest profanacją, obraża nasze uczucia religijne, i
jest kolejnym przejawem rozkładu Kościoła. W Archidiecezji Gdańskiej wprowadzone po raz pierwszy w Katedrze Oliwskiej w
nie dzielę 24.10.1993r. o godz. 1000 - Wyrażamy protest przeciwko protestanizacji i Judeizacji Koscioła!
(wydrukował:Ruch Narodowy. Skr. 55, 81-701 Sopot 1.)
31. Po zapanowaniu Antypapieża rozwiązać synod biskupów, związki księży oraz świeckie grupy doradców. Zabronić
jakiejkolwiek osobie kościelnej angażowania się w politykę bez pozwolenia. Mówić, że Bóg kocha pokorę i nienawidzi
szukających chwały.
Ad. 31. Bez komentarza.
32. Dać najwyższą władzę papieżowi do wybierania swego następcy. Nakazać pod groźbą ekskomuniki przyjąć znak
bestii wszystkim prawdziwie kochającym Boga.
Ad. 32. Znakami bestii jest wszystko co jest odwrotnością ustanowioną przez Chrystusa, Boga Ojca: przede wszystkim odwrotnością jest pastorał papieski z ramionami krzyża skierowanymi w dół.
Sataniści dokładnie wiedzą na jakim Krzyżu Chrystus umarł, gdyż odwrotność tego krzyża wieszają na szyj na swoich
wisiorkach. Papież, na spotkaniu z mieszkańcami Muenster w 1987r. powiedział: “Sługa Boża A.K. Emmerych poprzez
szczególne powołanie mistyczne ukazała całemu światu wartość ofiary i współcierpienia z ukrzyżowanym Panem Jezusem”.
Stemplem szatana u Papieża jest Jego pastorał z ramionami skierowanymi w dół, jak podaje Świątobliwa Katarzyna
Emmerych w książce “Żywot i Bolesna Męka Jezusa Chrystusa”. Chrystus umarł na krzyżu z ramionami krzyża skierowanymi
w górę, a więc sprzeczność, tak jak z odwróconymi ołtarzami. Znakami bestii są cyfry 6, 13, 66, 69, 666, znaki komputerowe z
tymi cyframi na produktach, gwiazdy pięcioramienne, pentagramy astralne, rysunki “New Age” podnoszące kult brzydoty,
pornografia, wszystko co promieniuje minusową energią i działa destruktywnie na podświadomość i świadomość człowieka.
33. Rozkazać wszystkim podległym Papieżowi walczyć w Świętej Krucjacie dla rozprzestrzenienia jednej ogólnoświatowej ekumenicznej religii. Szatan wie, gdzie znajduje się całe zaginione złoto. Bezwzględnie zdobyć cały świat. Da to
ludzkości to, za czym zawsze tęskniła: “ZŁOTY WIEK POKOJU”.
Ad. 33. Co dzieje się dzięki ekumenizmowi, wprowadzonemu w Kościele Katolickim przez Papieża Jana Pawła II. Dowiaduje
my się, co o ekumeniźmie sądzi Jezus Chrystus: Słowa Chrystusa do mistyczki szczecińskiej zanotowane w książce “Orędzie
Zbawienia”, str, 40 tom II rozdz, 26. Książka sprzedawana jest w Kościołach Katolickich.
... “Ja daję ekumenizacji carte blanche, ale dopiero zobaczysz, jaka jest pycha, co ona może, jak może zatwardzić serca
tych, którzy rzekomo dążą do ekumenizacji. Brak im pokory wyzbycia się swego ,ja”. Oni nie liczą się wcale z Moim zdaniem,
a wiesz dlaczego? Bo są słabej wiary, oni nie mogą pojąć, że, Ja Jezus Chrystus, jestem żyję wiecznie. Widzę ich działalność i
widzę ich pychę. Powiem ci więcej, oni nie wiedzą po co się zbierają. Usta i języki głoszą ekumenizm, a serca i rozumy są tak
14
dalekie od sprawy, że aż ból chwyta Moje Boskie Serce. Do nich powiedziałem: ... “bądź zimny lub gorący, ale nigdy nie letni”.
Zasiedzieli się w swoich sprawach, w swoich umarłych pojęciach, oni nie myślą, (tym przejawia się opętanie) chociaż się
zbierają i mówią. To tak jak Faryzeusze wiele mówili i radzili, ale nie mogli znaleźć tego świętego środka, który miał zbawić
cały Izrael i Świat, Ja zawsze wiem czego można oczekiwać po ludzkim sercu i czego potrzeba. Powiadam ci, prosisz Mnie - Ja
daję ekumenizmowi carte blanche. Proszę niech działają,ale owoc z tego drzewa może być jeszcze cierpki. (Objawienie z dn 17,
VI, 1983)
*
*
*
Objawienia prywatne
Z objawień prywatnych, które Hierarchia Kościoła katolickiego tak skrzętnie odrzuca dowiadujemy się o spełnianiu
Lucyferycznego Planu zniszczenia Kościoła. Szatan wdarł się do Kościoła i przez swoich popleczników w pełni je realizuje. Oto
kilka danych Siostry Partawoz, której Chrystus podaje zgubne działanie ekomenizmu i sprofanowanej Mszy.
Siostra Portawoz należy do rodziny zakonnej pod wezwaniem Najmniejszych Franciszkanek od Maryji Nieustającej
Pomocy. Imię zakonne nadał jej arcybiskup Meksyku, Pascual D. Barreto, który w roku 1931 osobiście ją przebadał i stwierdził
że miała ona misję założenia nowego zakonu Pokutnego - Legionu osób obojga płci poświęconych boskiej sprawiedliwości. Są
to tzw. dusze ofiarne, które w dniu swojej profesji zakonnej składają ślub poświęcenia za grzeszników. Do zakonu tego należą
również osoby świeckie - tercjarze i tercjarki.
Zapoznajmy się z kilkoma Objawieniami:
Przekaz z dnia 29 marca 1969roku. (środa popielcowa)
W czasie Mszy Św. podczas memento za umarłych, Jezus powiedział do mnie: Powiedz im, że jest dla Mnie wstrętnym,
że przyjmują Świętą Komunię w postawie stojącej i bez uszanowania. Powiedz im, iż obrażają Mnie ci, którzy przyjmują
Komunię Świętą cynicznie, dając zły przykład. Dotyczy to kobiet, które zbliżają się do stołu Pańskiego z odkrytymi głowami
oraz nie osłoniętymi ciałami. Powiedz im że wkrótce ogień zstąpi z Nieba, jeżeli się nie poprawią - będą na żywo spaleni i będą
potępieni.
Nie powinni przyjmować Komunii Świętej na stojąco ani też ostatniego błogosławieństwa, po Mszy Świętej.
W tych czasach trzeba zanosić modły za tych, którzy zmarli, o ich wieczny odpoczynek, a którzy nie mogą wejść do Nieba
z powodu braku pokuty za ich grzechy. Z uwagi za owe cierpiące dusze proszę, by ofiarować za nie te modlitwy. Nie zapomnij
przekazać kapłanom że mają ofiarowywać tę świętą ofiarę Mszy z pobudek nabożnych, a nie dla pieniędzy - ponieważ męczy
Mnie ich chciwość i żydowskie kupiectwo.
Posłanie z dn. 24 maja 1970roku.
Kiedy Siostra Portovoz uczestniczyła we Mszy św; Jezusowi spodobało się nauczyć ją formuły, jak należy słuchać Mszy
Św. w tym obecnym czasie, kiedy została ona zreformowana.
Pan powiedział: Te zniewagi wyrządzone Świętej Eucharystii, prędko ustaną, ponieważ nie można tolerować tej profanacji.
Obecna Msza nie jest zgoła katolicką Mszą.
Biskup zaprosił nas do Bazyliki na mszę koncelebrowaną, która miała się odbyć, jak mówiono z okazji końca Grand
Uttreya (Cursillo), jaka odbyła się w tym mieście, na którą przybyło dużo ludzi z różnych krajów i miejsc.
Skoro tylko przybyliśmy, zauważyłam niespokojny zamęt i zamieszanie wśród ludzi, całkowite bez jakiej bądź nabożności
lub uszanowania i odczułam wielki smutek. Lecz kulminacyjny punkt osiągnęło to podczas Komunii Świętej. Niektórzy młodzi
kapłani zaczęli rozdawać Komunię bez sutann lub komży, co więcej nawet bez rzymskich krez. Byli ubrani jak świeccy, całkowicie
swobodnie, ich koszule pod szyją były porozpinane. Uformowały się szeregi przyjmujących Komunię, wielu czekających na
przyjęcie tego sakramentu stało śmiejąc się i rozglądając na boki, bez jakiegokolwiek bądź uszanowania.
Poczułam się jakbym konała ze smutku. I jak tylko przyjęłam Hostię na mój język, Jezus zaczął do mnie przemawiać,
mówiąc: “Czy widzisz tych ludzi, którzy nie mają uszanowania? Pomóż Mi naprawić rzeczy powoli, aż do chwili gdy będę
znów wśród was, by pouczyć ich w prawdzie. Ci ludzie skłaniają się ku osłabieniu dyscypliny Mych przykazań i bardziej są
skłonni dawać posłuch fałszywym nauczycielom, którzy prowadzą ich na ścieżki pogaństwa, gdzie część rzeczy boskich ulega
zniszczeniu. Z tego powodu jest koniecznym dla Mnie, ażebym wkrótce przyszedł, być z nimi.
Przywiodłem cię tutaj nieoczekiwanie, ażebyś była świadkiem tej sprofanowanej uroczystości, tak ażebyś mogła poznać,
jak jestem znieważany na wszystkich miej scach, zamiast być czczonym i honorowanym w Najświętszym Sakramencie, przed
którym wszyscy winni się uniżać, żałując za swe grzechy. Lecz oni czynią ze Mszy pogańską uroczystość.
Po tych słowach zobaczyłam Jego Boskie Oblicze, całe pokryte plamami błota, krwi i czymś co wyglądało jak skrzepnięta
krwawa żelatyna - to wszystko czyniło Jego wygląd strasznie ponurym - Jego rysy były zniekształcone. To była Jego bez
wątpienia święta twarz, lecz zraniona, posiniaczona, opluta. Pan rzekł do mnie: “Na nowo jestem policzkowany, bity i plwociny
padają na Moją twarz, tak jak w lochu!.
15
I uświadomiłam sobie, że Jezus ma Swoje oczy zamknięte, tak jak jest to przedstawione na podobiźnie Świętego Oblicza
na chuście Weroniki. Uczcij Mię, a razem z tobą niech uczynią to te dusze, które otaczają cię. Ofiarujcie wszyscy waszą adorację
w duchu pokuty za te wszystkie zniewagi.
“Ci ślepi ludzie nie są zupełnie winni. Winnymi są natomiast ci, co ich prowadzą: przywódcy pogańskich zwyczajów, w
Mym Świętym Kościele. To oni są promotorami fałszywej religii, którą się maskuje. Jednakże jest ona ludzkim ateizmem i
diabelską złością. Ci przywódcy są przyczyną wszelkich nadużyć. Z tej przyczyny jest rzeczą nad wyraz naglącą czynić akty
wynagrodzenia i głosić dobre kazania. Trzeba jasnych i dobrych kazań bez zmieniania Mej doktryny i świętych zwyczajów!
“We Mszy Świętej trzeba wrócić do Rytuałów; które Mój Święty Duch dał Kościołowi przed wieloma wiekami, po przez
Moich prawych i sprawiedliwych zastępców. Kiedy Moi wybrani synowie dadzą Mi te rzeczy; o które proszę, to czas Mojego
widzialnego powrotu nie będzie zbyt odległy. Trzeba oznajmić, że skoro te wszystkie rzeczy będą wykonane, szybko nadejdzie
godzina, że powrócę widzialnie do was, wszystkich mych dzieci, rodzaju ludzkiego. W owym czasie zachowam dla Siebie
Samego Mą Świętą Eucharystyczną Ofiarę. Ze Mną będą Me dzieci, które są wierne tradycji Kościoła: nade wszystko zaś
tradycjom Mszy Świętej. Tak będzie dopóki niegodziwcy nie nawrócą się, bo i oni też są częścią Mego dziedzictwa!”.
“Obecnie wy wszyscy razem żyjecie, pszenica zmiesza na z kąkolem. Jednakże kiedy oczyścimy pole (dusz), większość z
nich nawróci się. Od tej chwili Msza Święta nie będzie nigdy profanowana.Tak będzie ponieważ zlecę wykonanie tych Świętych
tajemnic jedynie tym, o których wiem, że będą wiekuiście wytrwali. Bo te święte tajemnice, muszą być bez ustanie sprawowane
w Mym Kościele Walczącym, aż do dnia sądu ostatecznego.
W tej chwili wielu Mych kapłanów nie wie co czyni - są oni pełni ciemności, są ślepcami. W tej chwili jest to największe
zło na świecie: duchowe ciemności. Dusze są zaślepione przez błąd. Ślepota sumienia prowadzi do wielu cięż~ kich i pożałowania
godnych upadków, które wywołują zgorszenia - a ci, którzy gorszą, nie spostrzegają swojej winy. W tej chwili jest dużo
świętokradzkich Komunii i profanowania Mszy!.
Posłanie z dn. 27 maja 1971r.
Pan Jezus powiedział: “A zatem powiadam ci: byś działała szybko i przekazała Memu umiłowanemu Wikariuszowi,
mówiąc: Mój wierny zastępco Mojego Kościoła na ziemi, daj posłuch prośbom: Pragnę zatwierdzenia Mego religijnego Zakonu
Pokutnego, tak szybko jak to jest możliwe, gdyż on będzie zbawieniem wszystkich ludzi. Bardzo pragnę, aby zakazać profanacji
Mszy Świętej. Pewne modyfikacje są dopuszczalne jedynie we Mszy Katechumenów; a cała reszta Mszy ma być odnowieniem
Mej krwawej ofiary. Ta tajemnica miłości powinna być czczona na kolanach i z jak największym uszanowaniem. Credo
odmawiane przez wiernych powinno być to, które ułożyli Apostołowie. (integralne)
Jedynie Ewangelia, Credo, i Ojcze Nasz powinny być odmawiane na stojąco lecz z głębokim uszanowaniem. Natomiast
podczas całej Mszy Św. wierni powinni klęczeć.
Wierni zawsze powinni przyjmować Komunię Świętą na kolanach i w głębokim milczeniu. Przyjmujący Komunię nie
powinny iść do Stołu Pańskiego, jeżeli przedtem nie poszli do spowiedzi, aby być w stanie łaski, stosownie do zwyczaju, jaki
jest praktykowany w Mym Kościele Katolickim. Ci wszyscy którzy przyjęli Komunię Świętą, powinni przez pewien czas
pozostać na kolanach po zakończeniu Mszy. Dla wielu mam dużo do powiedzenia.
Jestem bardzo obrażany obecnie przez profanowanie Najświętszego Sakramentu Ołtarza przez to że usunęli Moje
tabernakula z centralnego miejsca na ołtarzach. Nikt nie powinien zajmować Mego miejsca, gdyż Ja tylko, a nie kto inny Ja
jedynie. Jam jest jeden z Mym Ojcem, który jest w niebiosach. Diabeł pragnie przywłaszczyć sobie Moje miejsce, lecz nie
powinniście na to pozwolić. Uzbrójcie się w odwagę i ekskomunikujcie tych wszystkich krętaczy; którzy są w Mym Kościele.
Kiedy objawię się ludziom, wybiorę Mych kapłanów. I Ja, w Mych przebitych dłoniach będę konsekrował Hostie z
przaśnej pszenicy i Ja będę odprawiał przed tłumem Mszę, która została określona przez Sobór Trydencki. Posłuchajcie tedy
raz jeszcze: Zwróćcie uwagę na Moje słowa, jeżeli nie chcecie odrzucić Mnie na zawsze. Chcę posiąść Moje Królestwo z tymi,
którzy są wierni, chociażby nawet było ich niewielu.
Szanujcie Moje Kościoły, a więcej jeszcze Ołtarze. Nie profanujcie ich. Niechaj chrześcijańskie niewiasty okażą się takimi
przez swoją skromność, naśladując w tym Moją Najukochańszą Rodzicielkę, która jest dla nich wzorem. Niech szczerze
pokutują. Odmawiajcie Różaniec Pokutny. Nie ma znaczenia, że biskupi go nie zatwierdzają. Ja go nakazałem.
Posłanie z dn. 7 czerwca 1971r.
Jak słuchać Mszy po Drugim Soborze Watykańskim, gdzie konsylium posoborowe z sześcioma protestantami wprowadziło
drastyczne zmiany, dlatego Msza nie jest już Katolicką Mszą.
Tego dnia podczas słuchania Mszy w kościele św. Filipa Nasz Pan powiedział głosem słyszalnym fizycznie: “Chcę, abyś
klęczała podczas całej Mszy; tak jak jest to nakazane w świętych regułach.
Jezus rzekł do mnie: “…zauważ, z jak wielką przebiegłością Moi wrogowie zmieniają Pisma. Nie mogli oni ścierpieć
16
dzisiejszego Listu, dlatego zmienili go i sfałszowali!”.
Jezus rzekł do mnie: “Msza Święta powinna być dokładnie taka, jaką określił ją dekretami Mój wiemy sługa Pius V. znana
jako Msza Trydencka i że wszystko musi pozostać w niej po łacinie, (łacina jest językiem Aniołów) tymczasem zaś Novus Ordo
(Nowy Porządek) Mszy nie jest Mszą Katolicką” .
Jedynymi dopuszczalnymi zmianami są:
l). Wierni mogą nabożnie odpowiadać na modlitwy w pierwszej części Mszy i mogą to czynić w miejscowym języku.
Lecz winni oni odmawiać Kyrie oraz wierzę, klęcząc i żałując za swe grzechy.
2). Jest rzeczą dobrą, by Listy i Ewangelia były czytane w miejscowych językach, przy czym wierni powinni stać, a nie
siedzieć. Credo powinno być odmawiane na stojąco i powinno być ono takie, jak je ułożyli Moi Apostołowie, ponieważ zawiera
ono wszystkie dogmaty Apostolskiej Rzymskiej wiary Katolickiej.
3). Uroczysta część Mszy ma być odmawiana w j. łacińskim i tylko kapłan powinien odmawiać Kanon w milczeniu. W
tym samym czasie wierni powinni odprawiać na klęczkach adorację głęboko pochyleni i powinni jedynie unieść swe głowy aby
kontemplować Hostię i Kielich, od mawiając przy tym modlitwy: (przy konsekracji chleba). ,, O Panie Nasz Boże, oddaję Ci
całkowitą cześć! (przy podniesieniu Hostii) “Mój Panie i Boże, przybądź szybko i nie zwlekaj! (przy konsekracji wina) “O Jezu,
który wybaczasz wszystkie grzechy świata przez Twą Krew, czczę Ciebie głęboko” (przy podniesieniu Kielicha) “Mój Panie i
Boże, przebacz nam wszystko i weź nas do Nieba. Daj nam światło 'Twojego Ducha, abyśmy poznali nasze grzechy i łaskę,
abyśmy odeszli od nich” .
4). Kapłan powinien uczynić głęboką adorację po dokonaniu konsekracji a następnie powinien również przeciągnąć nieco
podniesienie ciała i Krwi, (aby dać przykład wiernym).
5). Odnośnie Memento za zmarłych: córko, nalegaj, gdziekolwiek możesz, czyniąc to dyskretnie, żeby Moi kapłani
odprawiali za darmo Msze za zmarłych, szczególnie za kapłanów znajdujących się w czyśćcu, którzy są tam z powodu swej
chciwości, spłacając tamże karę za swe grzechy. Msze odprawiane z miłości do bliźniego dają efektywne skracanie tych kar.
6). Nie podoba mi się że wrócił pogański zwyczaj dawania sobie uścisku pokoju w czasie Mszy. Jest to grzeszny zwyczaj
i z tego powodu został on zniesiony.
7). Niech raz jeszcze zażądają więcej dobrych obyczajów i skromności od kobiet, nade wszystko w kościele,specjalnie zaś
podczas przystępowania do Komunii. Biada tym którzy przyzwalają na brak czci.
8). Niech odmawiają w czasie Mszy Świętej, po drugiej Ewangelii trzy razy Zdrowaś Mario oraz modlitwy do św. Mi
chała Archanioła, który zawsze jest gotowy pospieszyć wam z pomocą, o ile go wezwiecie.
9). Podczas Mszy Świętej dozwolona jest jedynie “Święta Muzyka” i niech będą przeklęci ci, którzy dopuszczają się
profanacji świątyni przez świecką muzykę. Biada tym, którzy ustępują Mym wrogom. Niech drżą oczekując wiecznego sądu.
Jeżeli nie będą żałować i nie naprawią zła, które wyrządzili, nie będą zbawieni.
Córko to posłanie jest dla kapłanów, którzy wkrótce będą musieli wyjść naprzeciw pracy reintegracji przywrócenia czci w
Mym Kościele, oraz ku przywróceniu Mego Dzieła Pokuty. Niechaj ten przekaz zostanie doręczony Memu wikariuszowi i
niech mu powiedzą żeby święta ofiara Mszy nigdy nie była profanowana.
Posłanie z dn. 14 lipca1971r.
Pan Jezus powiedział: “Kościół Mój stanowi Hierarchia oraz wierni. Wierni to ci, którzy pozostają wierni doktrynie i
zwyczajom, które zostały określone przez Moich świętych zastępców. Stanowią go ci, którzy nie dopuszczają, by byli zwodzeni
przez pokusy arogancji i zarozumiałości w tym obecnym czasie apostazji. To jest jedyna droga, na której wierni mogą ze Mną
wytrwać. Oni jedynie są wiernymi duszami, które zostaną postawione po Mej prawicy w Dniu Sądu. Niechże rozmyślają o
Moich słowach w Ewangelii: “Ten, kto wytrwa do końca, będzie zbawiony”.
Posłanie z dn. 5 sierpnia 1971r.
Pan Jezus powiedział: “zanim nastanie czas żniwobrania, rozkazuję, nakazuję wam, żebyście zrobili dwie rzeczy: dopilnowali
tego, aby natychmiast ustała nowomodna Msza - oraz abyście wrócili do Kanonu ustanowionego na Soborze Trydenckim przez
Piusa V. Powróćcie do pierwotnych źródeł Kościoła. Przywróćcie Chrześcijaństwo i religijne zwyczaje wśród świeckich i
duchownych oraz żałujcie wszyscy, którzy należycie do Hierarchii Kościoła. Wy wszyscy którzyście odstąpili, zawróćcie wasze
kroki na dobrą drogę. I oczywiście musi to być zrobione natychmiast, bez zwlekania. Rozkazuję, żeby Stolica Święta zatwierdziła
kanonicznie zakon Pokutny, który Moja mała Portavoz ciągle przekłada wam, Świętej Kongregacji do Spraw Zakonników i
Memu umiłowanemu Namiestnikowi Pawłowi VI, którego uciskacie i więzicie. Wy ciągle czynicie zeń męczennika”.
Posłanie z dn. 22 czerwca 1973r.
Pan nasz powiedział: “Moja Najświętsza Matka jest obecna teraz tu na ziemi, płacząc ze Mną i adorując Eucharystię za
wszystkie zniewagi, które są popełniane podczas Mszy Św. i za wszystkie profanacje tego największego Sakramentu Mojej
17
Miłości” .
Posłanie z dn. 6 lutego 1974r.
Matka Boża spojrzała na mnie i powiedziała do mnie:– “Moja mała córeczko ... kiedy ofiara Mego Syna jest ponawiana
na ołtarzach, oni profanują to, co jest święte, spójrz na Mego Boskiego Syna... On jest Ofiarą”. Wyrzekłszy te słowa,
Błogosławiona Dziewica pokazała mi symbole Bożej Sprawiedliwości - Bolejące Serce Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Potem
mówiła dalej: “Z jego powodu ... który się ofiarowuje, ponawiając Swoją Ofiarę Kalwarii i przez Jego zasługi, połączone z
Moimi łzami ... “
I tu znowu Matka Boża zapłakała bardzo ciężko. Potem mówiła: “Oto dlaczego On przebacza wam i czeka na was ... Lecz
... nalegaj na nich, aby żałowali”.
Posłanie z dn. 23 marca 1974r.
Pan nasz powiedział: “Pisz! i gniewnym głosem, który sprawił, że zatrzęsłam się, jak nigdy przedtem, rzekł straszne słowa,
które usłyszałam: “Książęta Mego Kościoła zdeprawowali i deprawują ludzkość” .
“Dlaczego wierni przyzwalają na praktykowanie profanacji tego rodzaju, jak fałszywa Msza? Msza jest powtórzeniem
Mojej Ofiary na Kalwarii związanej z ceremonią Ostatniej wieczerzy, aby uwiecznić Eucharystię: Moje ofiarne Ciało. Lecz
czyż nie jest to te granie, gdzie się gada i je, gdzie się tańczy i śpiewa? Czemu wierni pozwalają na tego rodzaju profanacje? Nawet
kiedy nia ma żadnego przeistoczenia, muszą oni przyjmować Komunię z nabożnością i poszanowaniem, czynią to “Na Moją
pamiątkę”.
Tu Pan nasz zrobił przerwę, a następnie ze zwiększonym oburzeniem: “Hipokryci!. Czyż nie czynią się winnymi, obracając
tę Boską Służbę w wielkie satanistyczne święto, które Mi uwłacza. Profanują Moją Świętość i ci wszyscy, którzy będąc kapłanami
wyświęconymi, odprawiają tak bezbożnie ową grzeszną rzecz, którą mają czelność nazywać “Mszą Świętą”.
“Wierni, którzy uczestniczą w tego rodzaju zgromadzeniach, o ile sami widzą tę profanację, a w dalszym ciągu w niej
uczestniczą, grzeszą ciężko, tak samo jak robią to także źli i fałszywi kapłani”.
“Czyż nie macie w domach swoich odpowiedniego miejsca, aby się modlić? Otóż, klękajcie na kolana przed wizerunkiem
waszego Odkupiciela, ukrzyżowanego dla waszego zbawienia, za was wszystkich ... i módlcie się modlitwami mszalnymi...
jednocząc się z dobrymi kapłanami, których nie brak na świecie i którzy odprawiają Świętą Eucharystyczną Ofiarę. I przyjmijcie
również duchowo Komunię z intensywnymi aktami wiary, nadziei i miłości. A Ja ... będę z wami. Och. Obudźcie się z drętwoty,
w której jest teraz Mój Kościół. Nie dozwólcie, by odciągali was od świętokradztwa uzurpatorzy, którzy niszczą Mój Kościół.
Posłanie z dn.13 września 1974r.
Pan nasz powiedział: “W ostatnim dniu tego życia wstąpiłem na Kalwarię dźwigając krzyż. Zostałem do niego przybity
i umarłem. Takimi powinni być wszyscy w naśladowaniu Mnie. A kto się odłącza od krzyża, ten odłącza się ode Mnie.
Więcej jeszcze: byłem przybity i jestem przybijany do Krzyża Eucharystii w ciągu dwudziestu wieków. I nadal odnawia
się Moja Męka, aczkolwiek bez przelania Krwi. Lecz nie dzieje się przy tym by umysł nie cierpiał. I w tych czasach apostazji
tak bardzo muszę cierpieć w bezbożnych rękach, które znieważają Eucharystię, które profanują to, co jest przedmiotem boskiej
czci, a czyniąc to, profanują Moje Kościoły, Moje Ołtarze, Moje Tabernakula ...
Bezprzecznie transsubstancjacja (przeistoczenie) nie ma miejsca w sfałszowanych obrządkach, lecz czasami konsekrowane
Hostie bywają mieszane razem z niekonsekrowanymi. Czy jest możliwym dla was wyobrazić sobie w takich razach, co się wtedy
dzieje? Znowu jestem składany w ofierze, biczowany; czyniony przedmiotem szyderstw. Moje Ciało, a razem z Nim Moja
Dusza i Moja Boskość (które nie mogą być odłączone) są znów znieważane przez nikczemny motłoch, który krzyżuje Mnie
pomiędzy złodziejami, ponieważ nie jestem martwy, lecz żywy w Eucharystii, jak ci powiedziałem.
A zatem rozumiesz, co dzieje się w tego rodzaju szatańskich obrządkach? Ja jestem wypierany przez niego (szatana) jestem czyniony głupcem, wyśmiany. Jestem odrzucany, krzyżowany. Z tego powodu, Moja oblubienico, uczcijcie wszyscy Krzyż,
ból i smutek, jakimi by one nie były - i przyjąwszy je ofiarujcie go Boskiej Sprawiedliwości a przez Me zasługi będzie poczytany
on za pokutę i tak pocieszycie Me Serce!
Następnie Pan rzekł do nas, Zakonnice Najmniejszych, te słowa: “Musicie doradzać kobietom, które przychodzą, żeby były
posłuszne i studiowały język łaciński, żeby mogły odpowiadać podczas Mszy”.
I usłyszałam głos i On powiedział mi: “Pisz: do mych córek, które przyszły dziś do Ogrodu (Verbel). Moje kochane córki,
miło Mi, że przychodzicie każdego miesiąca na to miejsce. Czemu przychodzicie? Bo tu doświadczacie czegoś, co czują wasze
dusze. Czy wiecie, co to jest? Po pierwsze - to Moja Rzeczywista Eucharystyczna Obecność po drugie - to Niebiański odgłos
kroków Moich przyjść do Mej małej Portavoz, a z nim jest również odgłos kroków Mojej Przeświętej Dziewiczej Matki, waszej
Matki i Pośredniczki przede Mną i przed Boską Trójcą. Wszystkie te dary są za darmo dawane ...
18
Posłanie z dn. 29 października 1974r.
Pan nasz powiedział: “Pisz. Teraz jestem w Tobie - ożywiam cię Mą mocą i Mą Rzeczywistą Obecnością. Teraz jesteś
spokojna, sama, nikt ciebie nie niepokoi. To jest największym szczęściem na tym świecie i w Niebie. Zauważ dobrze, maleńka,
co zamierzam ci powiedzieć, tak byś mogła to przekazać dalej: powiadomienie, które ci wczoraj dostarczono, a którego nie
mogłaś przeczytać z braku czasu, zawiera wiadomość o Trzecim Pasterskim zebraniu w kościele “św. Filipa od Jezusa” w
archidiecezji Meksykańskiej. Jest to uroczystość zwana tygodniem Gwadelupy, która będzie trwała od dnia 11 do 16 bm.
Przeczytaj. Czy pojmujesz?
Dobrze posłuż się więc tymi samymi osobami, które przysłały ci to powiadomienie (ten liścik), aby uczynić wiadomym
w Moim Imieniu i w Imieniu wszystkich Boskich Osób Trójcy Przenajświętszej w Niebie jak i na ziemi, o jednej rzeczy, żeby
nie odprawiali koncelebrowanej Mszy i żeby unikali rozdawania Komunii na stojąco, stosownie do obecnego zwyczaju.
Oznajmij im! Ja daję im rozkaz: Zakazuję tego rodzaju profanacji. Niech służba duchowa będzie zgodna z Mą
Sprawiedliwością i niech nie rani Mnie. Niech Msza Święta będzie odprawiana w języku łacińskim i tak, jak to zostało określone
na Soborze Trydenckim raz na zawsze, po wsze czasy”.
Posłanie z dn. 2 lutego 1975roku.
Jezus pozwolił mi ujrzeć Siebie. Był zasmucony, przepełniony smętkiem, ukoronowany Koroną Cierniową i przywiązany
do słupa, tak jak było na miejscu męki i był biczowany. Bardzo mnie to zatrwożyło, zaczęłam płakać i szlochać. On zaś patrzył
na mnie żałosnymi oczami. Następnie powiedział: “Czy widzisz mnie? – Spójrz, jak wyglądam, jedna żywa rana. Teraz
przedstawiam ci Siebie, tak jak wiele razy oglądałaś Mnie w twoim życiu – czy przypominasz sobie?
I rzeczywiście przypomniało mi się, że bardzo wiele razy Jezus pokazywał mi się w ten sposób, przepełniony smutkiem,
“Jezus Ofiara” . Ofiara za nasze grzechy.
Następnie powiedział: “Rani mnie że cię budzę, widząc, że ty także jesteś jak gdyby tłuczona utrapieniami tak na ciele jak
i na duszy. Lecz ... Moja oblubiennico ... jest to chwila naszych intymnych spotkań, jako oblubieńców przed Sprawiedliwością
Mego Ojca. Jest rzeczą odpowiednią, że zjawiamy się przed Nim w tym czasie i ofiarujemy zadośćuczynienia”. Jezus wziął mnie
za ramiona i umieścił na krzyżu. Następnie dodał “Musimy modlić się i pokutować, zjednoczeni, za ten grzeszny świat, który
nie przestaje obrażać swego Boga, swego Odkupiciela i Nauczyciela i pełen złośliwości szarga tunikę chrztu w błocie, nawet w
jaskini demona!
Tutaj Pan Jezus zrobił pauzę. Potem znów dodał:
“Spójrz na Moje Tabernakula ... “ I pozwolił mi ujrzeć wiele ołtarzy, gdzie Tabernakula były utrzymane bez jakiegokolwiek uszanowania, bez lampy świętej - i gdzie nikt się przed Nim nie modlił. I wtenczas powiedział mi coś innego. Rzekł On:
“zajrzyjmy do środka”. - I zobaczyłam, że tabernakula były pootwierane i że nie było w nich nic oprócz czegoś ordynarnego, a
między tymi kawałkami znajdowało się nieco konsekrowanych drobin, które promieniały.
Powiedziawszy mi to, wprowadził mnie do naw tych świątyń, a były one zupełnie opuszczone. Jezus ponadto jest jeszcze
Sam, zamknięty w brudnych małych pomieszczeniach, “łącznie ze złodziejami”, jak sam mi powiedział przed paroma dniami.
Następnie mówił dalej: “Chodź ... chodź ze Mną tam, gdzie są Moi kapłani”. I po tych słowach zaprowadził mnie do
nocnych klubów, gdzie byli niektórzy podpici kapłani w cywilnych ubraniach z kobietami, jedni byli zupełnie już pijani a inni
gwarzyli z szubrawcami. Jezus był przy mnie i płakał ... westchnął i rzekł: Przebaczam wam ... lecz ... wy nie chcecie Mego
przebaczenia”.
Następnie rzekł do mnie: “pójdźmy do domów zakonnic i zobaczymy, co one robią”. Weszliśmy do paru domów zakonnych
i we wszystkich nich nie było żadnego znaku, iż ktoś je zamieszkuje - były opuszczone. Zeszliśmy do kaplic. Tam również nie
było żywej duszy. Wszystkie kaplice były pogrążone w ciemności, bez lampy. Nie było tam żadnych Tabernakulów, tylko zamiast
ołtarzy znajdował się stół na środku sanktuarium, wedle dzisiejszej mody, a zaś owe ołtarze były puste, jak w Wielki Piątek były ogołocone, nad czym płakać trzeba, że ustała Eucharystia. Nie było tam także nawet krzyża. Weszliśmy do cel zakonnych:
były pootwierane i nikogo w nich nie było.
Potem rzekł do mnie “Pójdź”. I nagle pokazał mi zakonnice: niektóre były w miejscach rozrywkowych, inne w pokojach
hotelowych, śpiewając z mężczyznami, przy czym niektórzy z owych mężczyzn byli kapłanami.
Następnie zaprowadził mnie do domów zakonnych męskich i do seminariów. Ta samotność i opuszczenie w kaplicach i
celach ... a oni weselący się ... w świecie koszmaru nocnego ... oddający się przyjemnościom światowym i cielesnym. Co za
smutek. “Teraz rozumiesz co dzieje się Eucharystycznej Ofierze?
Mnie, który żyję w milczeniu, a nie jestem martwy, ani bez czucia ... ? Płakałam i On także, popatrując na to z głębokimi
westchnieniami. Czułam że umrę. Wtedy On powiedział: “Czy pojmujesz maleńka ... jak ci, których tak bardzo umiłowałem,
czynią Mnie cierpiącym? I dla nich jestem ciągle przybijany do krzyża, pokutując za grzechy, mając nadzieję, że ostatecznie
zbawię ich dusze. Ja kocham ich, chociaż oni czują do Mnie nienawiść - ponieważ chcą żyć swobodnie, stosownie do tego, jak
demon uświadamia ich, ignorując fakt, że ten kto jest wolny od jarzma posłuszeństwa Moim przykazaniom i słowom, jest
19
podobny demonowi, który zabierze go do miejsc najgorszego jarzma: “wiecznego potępienia”.
Po tych słowach, Pan znów przemówił do mnie: Moja oblubienico ... krzycz i powiedz im ... dusze, które jeszcze wiedzą
jak pojmować te rzeczy, tak aby pomóc Mi ocalić te stracone dusze, będące na skarpie piekła, pomóżcie Mi!
“Liczne dusze, które Mnie miłują i którym droga jest cnota i czystość, są potrzebne. Niech praktykują obydwie te cnoty
z miłości do ich Boga i z gorliwości dla dusz, aby mogły wyzwolić je od świata, ciała i Szatana”.
*
*
*
Z powyższych danych wynika, że kierują nami przez Żydów wyższe inteligencje dążące do zniszczenia naszej cywilizacji.
Wywodzi się to z faktu że Syn Jednorodzony Boga urodził się i żył właśnie na naszej planecie. Celem szatana jest Dusza
Ludzka, pozyskanie jej i zdobycie dla swego Królestwa. Szatan czuje się Ojcem Żydów z faktu grzechu popełnionego przez Ewę
i duch zła (duch szatana) kieruje tym narodem od zarania dziejów ludzkich. Bóg Ojciec którego odwiecznym dążeniem jest
naprawienie wszelkiego zła a nie niszczeniem obdarzył ten naród wieloma łaskami, darami ze względu na to że potrzebuje więcej
opieki ojcowskiej jako “Syn Marnotrawny”.
Dlatego naród ten otrzymał więcej jak inne narody ewangelicznych talentów, lecz przez szatańskie zakłamanie utracił je
i nie wczuł się w Wolę Ojca.
Jak wielka jest nienawiść do wszelkiego dobra i jakie jest zakłamanie w tym narodzie mówi o tym Jezus do faryzeuszy jako
dwunastoletni chłopak w Świątyni! Oto wyjątki słów Jego wg. mistyka austriackiego z ubiegłego wieku, który poprzez kontakt
duchowy otrzymywał bezpośredni od Chrystusa przekazy. (Całość znajduje się w książce – “Trzy Dni w Świątyni Jerozolimskiej”).
– Nie po to przyszedłem na ten świat, aby nim zawładnąć i stworzyć żydom ziemskie królestwo, lecz po to, aby ob darzyć
wszystkich ludzi Królestwem Bożym, Królestwem Życia i w miarę możliwości zniszczyć królestwo szatana, które jest śmiercią na
ziemi! Dlatego może nadal istnieć każde ziemskie królestwo, a jego byt ułoży się najpomyślniej, jeżeli wzbogaci się ono dodatkowo
o Królestwo Boże, które zbuduję na ziemi.
– Owszem, powinniście naród prowadzić po drogach, które prowadzą do nieba, bo taka jest wola Boga.Tak kazał postępować
Mojżesz i jego brat Aaron. Wy natomiast postępujecie wręcz odwrotnie - nadużywając swych stanowisk. uważacie Boga, naród i
świątynię, jako źródło osobistych korzyści tak, jakby świątynia była waszą własnością, z której tylko wy jedni macie prawo
korzystać, a które to prawo rzekomo dał wam Bóg.
– Do kogo więc mam was porównać? Zawsze byliście przeciwko Bogu i niczym nie różnicie się od drapieżnych wilków,
ubranych w baranie skóry; aby owce przed nimi nie uciekały, ale żeby łatwo dały się zaskoczyć będąc rozszarpane ostrymi kłami
wilków. Ale jak obecna wasza praca, taka będzie wasza zapłata po tamtej stronie, w Królestwie duchów. Ja wam to mówię i
możecie być pewni, że stanie się to tak, jak wam teraz zapowiedziałem.
– Takimi prawie bez wyjątku jesteście teraz i pozostaniecie nimi nadal, aż spadnie na was wielki sąd, który zapowiedział
prorok Daniel, kiedy przebywał w świętym miejscu.
– Każdemu bowiem człowiekowi wyznaczona jest na ziemi określona miara w dobrym, której jednak nie wypełnia, czyniąc
zło. To samo odnosi się do każdego zespołu i do każdego narodu. Gdy miara ta wypełni się dobrem, które pochodzi z Boga, wtedy
cały naród i kraj, zażywać będzie obfitego błogosławieństwa. Jeżeli natomiast naród i jego kraj wypełni się złem, wówczas spadnie
na niego nieubłagany, surowy sąd. Tym samym kończy naród swą rolę, a kraj jego przeistoczy się w pustynię i tak stanie się z nim
w niedługim czasie.
– To wszystko mogłoby się potoczyć także innym torem, gdybyście poznali wasz wielki błąd, czyniąc pokutę i na wracając się
całkowicie. Ale tak chyba się nie stanie i dlatego rada moja, o którą prosiliście i którą otrzymaliście jest bezskuteczna. Zanadto
bowiem jesteście przywiązani do honorów składanych przez naród oraz do waszych ziemskich skarbów. One ściągną na was
klęskę. Nie ja wydam na was wyrok, choć mógłbym to uczynić mocą mojej władzy, ale wy sami i wasze przywiązanie do świata i
materii to zrobi.
– Zrzeknijcie się waszych bogactw w złocie i srebrze. Precz z mnóstwem waszych szlachetnych kamieni ze skrzyniami
pełnymi pereł. Rozdzielcie wielką część tych skarbów pomiędzy ubogich, a ogromną pozostałą resztę oddajcie cesarzowi, który ma
20
wyłączne prawo zbierania skarbów ziemi, gdyż przydadzą się one w razie potrzeby. Żyjcie tylko z tego, co wyznaczył wam
Mojżesz. Żałujcie za wasze zbrodnie i czyńcie pokutę za wasze ciężkie grzechy przez czyny prawdziwej miłości do bliźniego.
Niczego nie ukrywajcie przed narodem, ale trzymajcie się prawdy bądźcie sprawiedliwi i rzetelni w słowach i czynach i nie
odstępujcie od tych zasad. A nie przeciwstawiajcie się ludziom, przez których przemawia Duch Boży. Jeżeli to wszystko spełnicie,
ominie was sąd, a Świątynia stać będzie, aż do końca świata!
– Taki będzie wasz los, ponieważ samowolnie odwróciliście się od dawnych przykazań boskich zastępując je swoimi, bardzo
przyziemnymi i samolubnymi przepisami. Bogacicie się ogromnymi dochodami, które osiągnęliście dzięki waszym ustawom.
– Bóg, wasz Pan, bowiem nie pragnie ludzi, którzy by byli bezmyślnymi narzędziami w ręku. Jemu zależy na wolnych,
swobodnych i samodzielnych dzieciach I niepotrzebne są Jemu wasze ofiary i wasze modlitwy. On chce tylko, abyście Go poznali
w waszych sercach i kochali Go ponad wszystko w waszych bliskich, biednych braciach tak, jak kochacie siebie samych. Czyńcie im
to, co pragnęlibyście, aby oni wam uczynili. Wtedy odnajdziecie u Boga wszelką łaskę i będziecie Jemu mili, jak matce miłe są
najukochańsze jej dzieci. On chronić was będzie, jak lwica broni swoje potomstwo i dbać On będzie o was, jak kura dba o swoje
kurczęta.
Należy tu przytoczyć mało znany fakt zabójstwa arcykapłana przez Faryzeuszy (ówczesny kapłan pełnił funkcję
dzisiejszego Papieża.) – zauważmy, że zabójstwo dwóch ostatnich Papieży jest powtórzeniem ciągu czasu w historii Kościoła.
– Czy to może jest odległa przeszłość, kiedy arcykapłan Zachariasz (ojciec Jana Chrzciciela) został uduszony waszymi rękami
w chwili, kiedy w świątyni składał ofiarę?
– Kiedy jego miejsce zajął inny arcykapłan, to lud, który go czcił i kochał, zażądał wyjaśnienia przyczyny jego śmierci.
– Wtedy okłamaliście naród mówiąc z obłudną miną świętoszka, że Zachariasz modlił się w sanktuarium dla dobra całego
narodu i wtedy po raz drugi ukazał mu się Anioł Pański, a oblicze jego promieniowało jaśniej niż słońce w samo południe.
- Dalej kłamaliście mówiąc, że Anioł odezwał się do zdziwionego męża Bożego w te słowa:“O wierny sługo Pana! Spełniłeś
swoją ziemską dniówkę - okazałeś się sprawiedliwym przed obliczem Boga. Dlatego opuszczaj tę ziemię i idź ze mną z ciałem i
duszą, podobnie jak Henoch i Eliasz. Chodź przed tron Boga Wszechmocnego w Niebie, gdzie czeka cię Wielka nagroda!
- Kłamaliście dalej twierdząc, że Zachariasz spojrzał ku niebu, a jego oczy wyrażały najwyższe szczęście. Leżał na rękach
anioła i zniknął w jednym momencie ze świątyni na tej ziemi.
- A wy kładliście biały kamień na miejscu wybranym przez was, na którym widniał napis: Zachariasz - “Przemienienie
Męża Bożego”. W ten sposób uniewinniliście się przed narodem, czcząc razem z nim męża Bożego rozmaitymi psałterzami. Męża,
którego wy sami, jako jego najzacieklejsi wrogowie napadliście na niego, jak zbóje i udusiliście go. Morderstwa tego dokonaliście
między Wielkim Ołtarzem Ofiarnym a Sanktuarium, kiedy Zachariasz tam się modlił!
– Podobny los spotkał wielu proroków i prawdziwych kapłanów np. Zachariasza z czasów króla Jonasza i innych, którzy
postępowali według zakonu Aarona. Po każdym morderstwie ze względu na naród wznosiliście wspaniałe monumenty, oddając
im hołdy do dnia dzisiejszego.
– Widzisz, takie rzeczy i jeszcze dużo innych dzieje się tu w Świątyni. Mało tego, dom ten, który rzekomo jest Domem Bożym
na ziemi, stał się prawdziwą jaskinią zbójów. Nie ma zbrodni, której by się nie dopuszczono w tej Świątyni! Czy uważacie, że
takie miejsce jest miłe Bogu, aby Mu służyło, jako mieszkanie? Powiedziane jest, że z mieczem, splamionym krwią twego brata
nie należy iść na wojnę, albowiem nosi on na sobie przekleństwo i nigdy mieczem tym nie odniesiesz zwycięstwa!
– Owszem, serca wasze możecie jeszcze oczyścić o ile tego z całej duszy pragniecie, ale tych murów przenigdy już nie oczyścicie!
Sami wydaliście przecież paragraf, według którego cały kraj, pola, zwierzęta domowe, nawet człowiek może być zbrukany na
wieczne czasy, na skutek ciężkiego grzechu przeciwko Duchowi Bożemu. A dlaczego ta Świątynia, w której popełniano
wielokrotnie największe zbrodnie, wołające o pomstę do Nieba miałaby pozostać czysta?
– I powiadam wam: Nie tylko ta świątynia, ale cały kraj już od dawna jest zanieczyszczony ponad wszelką miarę. Tu nie
21
ma już ratunku. Wszelkie oczyszczenie jest raczej nie skuteczne. Dlatego już nie długo, a przyjdą poganie i zdepczą wszystko tak,
że kraj będzie zamieszkały przez zbójów i dzikie zwierzęta.
– W ten sposób potoczą się sprawy, a przenigdy inaczej! Z wami bowiem i z waszą świątynią odtąd nie będę miał nic
wspólnego, przenigdy! Owszem, przybyłem do was, aby was ratować. Ale wyście mnie nie poznali i nie przyjęli. Przyjdziecie
kiedyś do mnie, kiedy kłopoty wasze zaczną się mnożyć - ale wtedy ja was nie poznam i w żadnym przypadku nie przyjmę was.
Czy dobrze zrozumieliście?
– Ale oświadczam wam wobec wszystkich tu obecnych, że Bóg, którego wypieracie się każdym tchem, każdym uderzeniem
tętna, nigdy wam podobnego prawa nie dał. Nigdy nie wysłuchał waszych drętwych, mechanicznie od klepanych modłów. Nie
wysłucha ich teraz i w przyszłości także wysłuchiwać nie będzie!
– Gdyby bowiem Bóg wysłuchiwał wasze chrapliwe zawodzenie, wasze krakanie, zaiste i ja wiedziałbym coś niecoś o tym.
Albowiem co Ojciec wie, wie także i Syn, czyli: co wie moja miłość, wie także mój rozum. Ale żeby kiedykolwiek wysłuchana została
wasza modlitwa, o tym nie wie ani Moja miłość, ani mój rozum!
*
*
*
Ekumenizm znakiem końca czasów
Dzięki ekumenizmowi - mamy sprotestantyzowaną liturgię.
Dzięki ekumenizmowi - mamy sprotestantyzowane sakramenty.
Dzięki ekumenizmowi - mamy coraz więcej Katolików opuszczających wiarę i przechodzących na inne religie.
Dzięki ekumenizmowi - mamy zastraszający spadek nawróceń.
Dzięki ekumenizmowi - dostajemy Komunię na rękę, na stojąco, od świeckich ministrantów, obydwie te rzeczy
uważane były za świętokradztwo kilkanaście lat temu.
Dzięki ekumenizmowi - mamy naszych dostojników kościelnych robiących “modlitewne nabożeństwa” z niektórymi
religiami wszelkiego rodzaju, chrzcząc i kanonizując tę dominującą herezję, skandal i
osłupienie wśród wiernych.
Dzięki ekumenizmowi - mamy rozcieńczone dogmaty katolickie, niezbędne do zbawienia.
Dzięki ekumenizmowi - całe pojęcie “Kościoła Walczącego” zostało praktycznie zatarte.
Dzięki ekumenizmowi - mamy Charyzmatyczny Ruch w Kościele, mający swoje korzenie w Protestantyźmie i
Spirytyźmie i zawsze uważany jako autentyczny (przeciwny) Katolicyzmowi.
Dzięki ekumenizmowi - mamy protestanckich Pastorów i żydowskich rabinów, wykładających z niegdyś katolickich
pulpitów i uniwersytetów.
Dzięki ekumenizmowi - nabożeństwo do naszej Błogosławionej Matki jest odradzane.
Dzięki ekumenizmowi - nabożeństwo do świętych zostało usunięte w cień.
Dzięki ekumenizmowi - do różańca i do wielu innych katolickich praktyk pobożnych przypięto fałszywe etykiety
jako niemodne - wyraźna sztuczka za sprawą szatana, by trzymać nas z daleka od wielkich
łask Bożych płynących z tych praktyk.
Dzięki ekumenizmowi - nasz Kościół Święty stał się bardziej sprotestantyzowany i zeświedczony równolegle z faktem,
że Protestanci są tak samo protestujący jak zawsze, a świeccy bardziej zeświedczonymi niż
kiedykolwiek przedtem.
Dzięki ekumenizmowi - wiele pięknych statuł w naszych Kościołach zostało usuniętych.
Dzięki ekumenizmowi - mamy wielki kryzys wiary wśród kapłanów oraz wśród osób świeckich.
Dzięki ekumenizmowi - mamy “Ducha Soboru watykańskiego”, złego i zwodniczego ducha używanego do
przewrócenia Kościoła Katolickiego do góry nogami, jak jest to z ołtarzami i zdjęciem
z nich Tabernakulów.
Dzięki ekumenizmowi - zastąpiliśmy Rzymsko-Katolicki ołtarz protestanckim stołem.
Dzięki ekumenizmowi - usunęliśmy balaski (kratki) przy ołtarzach, gdyż był to dawniej Stół Pański.
Dzięki ekumenizmowi - stoimy teraz przyjmując Komunię Świętą “Ciało Chrystusa”, a w Piśmie Św. wyraźnie powiedziane jest, że, nawet przed wymówieniem imienia Jezus, będzie zginało się każde kolano.
22
Dzięki ekumenizmowi - nastąpiła zmiana odnośnie wytłumaczenia, co to jest “Tajemnica Wiary”, jako że w Starej
liturgii, Tajemnica Wiary, jasno odnosiła się do Przeistoczenia chleba i Wina w Ciało i Krew
Naszego Pana. W nowej Liturgii jakkolwiek “tajemnica Wiary”, jest głoszona jako: Chrystus
umarł, Chrystus zmartwychwstał, Chrystus przyjdzie powtórnie”. Doktryna ta nie przedstawia
Przeistoczenia w sposób właściwy i jest do przyjęcia dla Protestantów. W nowej Liturgii jest
aktualnie do wyboru pięć tajemnic wiary, każda z nich trochę inna. Czy można się teraz
dziwić, że jest teraz tyle doktrynalnego zamętu?
Dzięki ekumenizmowi - Tabernakula w Kościołach zostały zdjęte z głównego ołtarza i umieszczone z boku.
Czyż Sakrament i Chrystus w nim obecny jest tylko czymś ubocznym w naszej wierze?
Natomiast kapłan zasiada na Centralnym miejscu Kościoła, czyż nie jest to bałwochwalswem?
Dzięki ekumenizmowi - po wprowadzeniu spowiedzi powszechnej, my mamy dramatyczny spadek w przystępowaniu
do Sakramentu Pokuty, oraz mamy wprowadzenie “twarzą w twarz” Pokoju Pojednania!
Dzięki ekumenizmowi - my pozbawiliśmy wewnątrz naszych Katolickich Kościołów poczucia szacunku i bojaźni,
uderzająco obecnych we wszystkich Kościołach Katolickich, przed Soborem watykańskim II.
Dzięki ekumenizmowi - Kościół jest w cyklu demolowania samego siebie i ogłupiania wiernych przez narzucane
modlitwy za świętych, a nie do świętych.
Dzięki ekumenizmowi - dogmat, że poza Kościołem nie ma zbawienia jest nie tylko ignorowany ale czasem gwałtownie zwalczany przez: rzekomo katolickich księży i teologów.
Dzięki ekumenizmowi - jesteśmy o krok bliżej od Jednoświatowego Rządu Żydowskiego.
Dzięki ekumenizmowi - mamy diecezjalnych biskupów pozwalających robić z Domów Bożych jarmarki i miejsca
handlowe. Zamiast figur Niepokalanej, ustawiane mamy pomniki Papieża, co jest jawnym
bałwochwalstwem.
Dzięki ekumenizmowi - mamy zebrania modlitewne z Hindusami, Buddystami, Żydami i Muzułmanami, którzy to
wszyscy zaprzeczają Boskości Jezusa Chrystusa.
Dzięki ekumenizmowi - mamy humanistyczną “religię rozumu” inflirtującą naszą wiarę, a manifestującą się w pożałowania godnych kazaniach, czyli listach pasterskich, pozbawionych ducha katechezacyjnego.
Dzięki ekumenizmowi - mamy opętanie, które przejawia się brakiem analizy i wyciąganiem wniosków z przeszłości
i doktryn Pisma Św. które dzięki ekumenizmowi zostało sprofanowane i pozmieniane.
Dzięki ekumenizmowi - nie mamy czasu zastanowić się nad celem naszego życia, które nie kończy się utratą ciała
fizycznego i śmiercią.
Dzięki ekumenizmowi - mamy w Kraju to co mamy sześć dróg do których dąży społeczeństwo: pieniądze, władza,
narkotyki, alkoholizm, kult ciała, seks i wyuzdanie. Zastanówmy się przeto dokąd te drogi
prowadzą, dokąd prowadzi nas ten Rząd, Papież i przez niego poustawiani żydowscy pasterze
naszych dusz w naszych Kościołach i Diecezjach.
*
*
*
I dziwne w tym wszystkim jest, że sprawy profanowania boskości ujęte są w Lucyferycznym Planie zniszczenia Kościoła
i wprowadzone w życie przez II-gi Sobór watykański, w skład którego należał kardynał Wojtyła, uważany za jednego z wybitniejszych Ojców tego Soboru.
Narodzie Polski Katolicy! Nie sądzcie, że szatan nazwany w swojej przebiegłości chytrym wężem, działałby w Kościele
nawołując jawnie do opuszczania niedzielnej Mszy Św. czy profanowania Zbawiciela w Komunii, czy nie modlenia się, gdyż
jest to wszystko bzdura i nie doprowadzi duszy do Zbawienia wiecznego, co jest najgłówniejszym zadaniem życia na ziemi!
O na pewno! Gdyby ten czarny chytry wąż, jakim jest diabeł działałby tak jawnie, nie powstałaby w wierze Katolickiej
żadna sekta jaką są, jehowi, baptyści, kalwiniści, luteranie, czy odłamy masonerii, lecz przez swój szatański spryt działa on pod
pozorem dobra; dlatego to nazwany jest chytrym wężem!
Zastanówmy się dlaczego, Papież pozwala się tak gloryfikować? Wystawiać sobie pomniki, swoje podobizny wstawiać do
różańcy, które są wyłącznym atrybutem Matki Najświętszej, nazywać swoim imieniem place, ulice, jednym słowem wywyższać
się! - czy nie jest to pycha? A czymże jest ten najstraszniejszy grzech lucyferyczny, jaka jest jego definicja?
Jak mówi Pismo św. ... Pycha - jest to nadmierna miłość do samego siebie, czyli zbyt wysokie ocenianie swojej własnej
wartości.
Cokolwiek posiadamy, z czego byśmy chlubić się mogli, do Boga należy, nie do nas. Jedyna rzecz, którą możemy uważać
za swą własną, jest grzech. A wszyscy jesteśmy grzesznikami, według świadectwa św. Jana apostoła; “Jeśli mówimy, że grzechu
nie mamy, sami siebie zwodzimy a prawdy w nas nie ma” (I Jan. 1-8).
23
Gdy przejawisz pewne zalety, gdy masz pewne osiągnięcia nie uważaj, żeś je osiągnął, ponieważ tysiące istot ci pomagały,
byś je mógł osiągnąć. Jesteś dłużny nieskończenie wiele całej rozumnej naturze za wszystko, co masz, i co przejawisz. Wszystko
zawdzięczasz wielkiemu Mądremu Początkowi. Jest to mistyczna strona pokory.“Kto poszukuje swej sławy, będzie niewolnikiem
warunków. Kto poszukuje Bożej Sławy, będzie wolny.
Jak godzicie Pismo Św. i słowa Chrystusa: “Ktokolwiek się wywyższa, poniżony będzie” .
Niezaprzeczalnie jest “Wielkim Papieżem”, lecz wielkość ma swoje kryteria można być “Wielkim Mądrym”, oraz “Wielkim
głupcem”. Którą to wielkość przypisuje się Papieżowi, gdyż zaprzeczyć nie można Jego wielkości, gdyż tylu pomników nikt
sobie.za życia jeszcze nie wystawił. Tyle pielgrzymek do Ojca Świętego nikt jeszcze nie zorganizował, szczególnie pod
przewodnictwem “Radia Maryja”, które szczególnie gloryfikuje tego Ojca św. Już Słowacki w wierszu “Beniowski - Pieśn I”,
przewidywał satanizm w Watykanie w słowach:
... “Polaku!l Krzyż twym Papieżem jest - twa zguba w Rzymie!”.
Na świecie nie było jeszcze człowieka, któremu przypisywano by tak wielką cześć boską, ażeby przy spotkaniach opętany
tłum śpiewał Mu pieśni poświęcone po trzykroć Świętemu - Bogu Ojcu - “Abba Ojcze!” Pomyślmy co będzie dalej, gdy ten
szatański ciąg będzie postępował dalej, skoro za życia jest świętym po śmierci masoni uświęcą go jeszcze raz, a więc tylko jedna
świętość dzieliła go będzie od Stworzyciela Dusz i Wszechświata.
Kodowanie demoniczne
Tak jak są objawienia i przepowiednie z nieba tak były i są objawienia i przepowiednie świata szatańskiego. Co do naszego
Papieża i ogłoszone były przez masonerię w czasach studiów Maksymiliana Kolbego w Rzymie.
W roku 1917 masoneria uroczyście obchodziła dwusetną rocznicę swego “oficjalnego” istnienia. W wielu miastach na kuli
ziemskiej odbywały się zorganizowane pochody antyreligijne, antychrześcijańskie, antykatolickie. Szalejąca wówczas wojna
światowa ułatwiła masonom wywrotową robotę. Nawet w wiecznym mieście podniosła głowę.
W tym czasie stanowisko wielkiego mistrza masońskie go piastował dawny burmistrz Rzymu Ernest Nathan. Ulicami tego
miasta przeciągały pochody z różnymi transparentami. Między innymi niesiono czarny sztandar giordano-burmistrzów, na
którym widniał wizerunek Lucyfera depczącego Michała Archanioła. Rozległy się skandowania: “Diabeł będzie rządcą w
Watykanie, a papież będzie mu za szwajcara” - czyli za sługę. Jakże ubolewać należy że spełnione jest to objawienie w całej
rozciągłości na osobie Jana Pawła II. W tym czasie przebywał na studiach teologicznych w Rzymie św. o. Maksymilian Maria
Kolbe - wówczas jeszcze jako alumn. Nie z książek dowiedział się brat Maksymilian o judeistyczno-satanistyczno-masońskim
zagrożeniu Kościoła. Sam był świadkiem bluźnierczych manifestacji, które rozgrywały się na ulicach Rzymu, na placu św. Piotra.
Jeśli Bóg jest miłością - myślał przyszły święty - wiadomo czym wyróżnia się Jego przeciwnik ... Wszystkim co dzieli, jątrzy,
rozkłada, niszczy - wszystko to nosi stempel szatana.
Stemplem szatana u Papieża jest Jego tiara i pastorał z ramionami skierowanymi w dół, jak podaje Świątobliwa Katarzyna
w książce “Żywot i Bolesna Męka Jezusa Chrystusa”, Chrystus umarł na krzyżu z ramionami skierowany mi w górę, a nie w
dół, potwierdza te przekazy wielu mistyków i stygmatyków, gdyż Energia Modlitwy transmitowana przez Krzyż promieniuje
do dołu a nie do góry. A więc sprzeczność z doktrynami, tak jak z odwróconymi ołtarzami w całym Kościele katolickim.
A ileż tych podobizn papieskich ze sprofanowanym krzyżem (przekaźników złej energii szatana) wyprodukowano wiele
i rozwieszono po domach, kościołach, miejscach publicznych? Skoro energia modlitwy transmitowana jest przez Św. obrazy,
figury, podobizny Świętych, różańce; tak samo szatan przewartościowuje energię słowa modlitwy przez swoje atrybuty i symbole
na energię złego ducha w którym działa. Szatan właśnie działa przez odwrotność te go co ustanowił Bóg. a korzysta z “Energii
Słowa Modlitwy”, gdyż Bóg ze “Słowa”stworzył Świat. A więc w modlitwie zakodowana jest największa energia, na której bazuje Świat Niebiański a przechwytuje szatański. Na bazie różańców i takich modlitw jak; “Czarna madonna”, anty-matka boska
którą w Apokalipsie wymienia św. Jan, jako wszetecznicę.
Wróćmy do Maksymiliana Kolbego, który to wyraźnie spostrzegał!
... W stolicy chrześcijaństwa młodzi alumni zgłębiają tajemnicę zła, nie w traktatach teologicznych, ale w lekcjach
poglądowych. Brat Maksymilian, przeżywa boleśnie całą duszą, żydosko-masońskie demonstracje, uważając je za tragedię
Kościoła.
Pismo św. podaje interesujące nas szczegóły: “Biada ziemi, bowiem zstąpił na cię szatan wielce zagniewany wiedząc, że
mu już nie wiele czasu zostało”. (Ap 12,12)
Myśl tę precyzuje i datą określa Anna Katarzyna Emmerich (l 774-1824) w książce, która jest już wydrukowana “Bolesna
Męka Pana Naszego Jezusa Chrystusa i Najświętszej Matki Jego Maryji” na str 1153 w słowach: “Gdy Aniołowie otworzyli
bramy piekielne, ujrzałam jakiś zamęt ohydy, przekleństw, łajań, wycia i jęków. Jezus przemówił coś do duszy Judasza, tu
zamkniętej, a Aniołowie mocą Bożą całe tłumy złych duchów obalili na ziemię. Wszyscy czarci musieli uczcić i uznać Jezusa,
co było dla nich najstraszniejszą męką. Mnóstwo otoczono wkoło z innymi, jeden przy drugim i pętano tych skrajnych, stojących
24
wkoło, tak że cała czereda pozostała w ten sposób na uwięzi.
Lucyfera wrzucili Aniołowie skrępowanego w będącą tam środkową otchłań, że zakotłowało się za nim w ciemnościach.
Słyszałam, jeśli się nie mylę, że Lucyfer ma być znowu wypuszczony na pewien czas, coś na 50 - 60 lat przed rokiem 2000 po
Chrystusie. Innych dat nie pamiętam. Niektórzy czarci mieli być uwolnieni pierwej, na karę i kuszenie ludzi. Termin tego
uwolnienia przypadał dla niektórych właśnie na nasze czasy, dla innych nieco później. Nie jest możliwym opowiedzieć to
wszystko, co widziałam ... widok jest tak straszny i tak mnie przejmuje, że bliską jestem skonania.
Jak poznaliśmy wyżej z ekstazy Papieża Leona XIII, działanie satanistów, neofaryzeuszy, opiera się jedynie na zezwoleniu
i to z ograniczoną możliwością Tego, którego żydzi ukrzyżowali, a który Swoją wszechmocą zmartwychwstał i synowie tych,
którzy rozpętali II-gą wojnę światową powodowani satanistycznymi dążeniami usiłują obecnie rozpętać III-cią wojnę światową.
Dlaczego Watykan tak skrycie ujawnia Tajemnicę Fatimską, której fragmenty krążą nieoficjalnie - Powiedziane jest tam
wyraźnie że Kościół Katolicki zostanie przewartościowany pod bezpośrednim działaniem żydów i masonerii. Skutkiem czego
w nadchodzących kataklizmach zginąć może duża część ludzkości.
Fragmenty słów Chrystusa wskazujące na antychrysta wybrane z książek mistyków
obecnych czasów Apokalipsy
Wielkim powodzeniem cieszą się książki, drukowane na wiele języków i rozprowadzane po wielu krajach Pani Vasuli
Ryden ze Szwajcarii pt. “Prawdziwe życie w Bogu” .
Zeszyt 31 tom 2. Orędzie z dnia 30.01.1989. str. 418.
... Och córko Moja, iluż Moich zaślepił dym szatana! Moi buntują się bez bojaźni i bez najmniejszego wahania. Brak im
szczerości, nie znajduję w nich świętości. Szukam miłości i wcale jej w nich nie znajduję. Nie ma już sprawiedliwości, a obłęd
zajął podstępne miejsce Mądrości, deprawując ich, bowiem ich język jest rozszczepiony i szepcze tylko o zdradzie. Te bunty
pozwoliły Pysze być ich koroną a Nieposłuszeństwo przyjęli za swoje berło. Nie znajduję w nich pokoju, żadnego pokoju. Ich
sposób myślenia nie jest Moim, oni są przyczyną zniszczenia i ruiny Mego Wiecznego Miasta.
(Do Papieża Jana Pawała II)
Och, Kainie! Kainie! Gdzie jest duch, którym cię obdarzyłem? Dążysz znów do samozniszczenia?
Wiedziałem, że od dnia swoich urodzin byłeś człowiekiem gwałtownym, a ponieważ ty wiedziałeś, że nie jest mi to
nieznane, maskowałeś się i udawałeś Najwyższego Kapłana. Ubrałeś się w Moje szaty ze złota i srebra, aby ukryć swą ciemną
odzież, którą dała ci Czarna Bestia. Nie masz w sobie światła i aby zakryć swoją szkaradną twarz, włożyłeś na twoje odrażające
oblicze maskę, aby w ten sposób twój wygląd mógł całkowicie oszukać także Moich wybranych. Mnie nie może oszukać twoja
maska, bowiem Moje Oczy widzą, że za maską baranka ukrywasz ogromne zniszczenie, jesteś po zęby uzbrojony w Zło! A teraz
planujesz podbić świat, zniszczyć nikłe światło, które w nim pozostało. Zamierzasz powiększyć zamęt i wytępić to wszystko co
Święte, pozbywając się wpływowych ludzi i monopolizując Moje sanktuarium.
Oni Moja córko są żmijami, które pokazałem ci w widzeniu, pełzającymi po Moich Świętych sakramentach i po Moim
Tabernakulum. On oszuka wielu, ludzie będą zaślepieni, z powodu ubioru oszusta. Te biedne dusze będą przekonane że ten,
którego widzą na własne oczy; w swojej epoce, jest właśnie Najwyższym Kapłanem, we własnej osobie! Swoim chełpliwym
przebraniem spowoduje wielkie odstępstwo w Moim Kościele, przyniesie spustoszenie. Ale wszystko będzie zamaskowane
cudami, nadzwyczajnymi wydarzeniami i znakami na niebie. Zdyskredytuje Moją nieustającą Ofiarę, podepcze ją i obali,
wszystko w klimacie udawania i podstępu. Moje Święte Miasto będzie pod władzą Kaina, bowiem odrzucili Moje ostrzeżenia.
Przyszedłem do nich nieoczekiwanie, boso, ale oni zadrwili ze Mnie. Dzięki Moim umiłowanym duszom, które wynagradzają,
modlą się i poświęcają, władza Kaina będzie trwała krótko. Uwzględniłem to wszystko i wasze ofiary nie będą daremne.
Niesprawiedliwość i przekroczenie prawa mogą być zniweczone waszymi modlitwami.
Zeszyt 73 Tom 7 Orędzie z dnia 23.08.1994.
– Mój Panie? - Ja Jestem Maleńka! Miej Mój Pokój. Przyszedłem do Ciebie, aby w twoim sercu znaleźć pociechę. Mam
w Sercu ranę nie do zniesienia ... Dziś, zwolennicy Bestii znieważają Mnie w Sakramencie Mojej Miłości. Miłość jest zdradzana,
okryta plwocinami i zdeptana. Jestem obecnie w ich złych rękach, czy wiesz, co to oznacza? Moja Nieustanna Ofiara jest w ich
rękach. Oni Mnie kamienują i poprzysięgli sobie, że usuną Mnie z Mojego Tabernakulum, a Tabernakulum z Mojego Ołtarza.
Bliski jest dzień, w których oficjalnie ogłoszą, że usunęli Mnie z Mojego Tabernakulum i na Moim Miejscu postawią pusto
brzmiący cymbał ... i proroctwo Daniela spełni się. Moja córko, nigdy nie słabnij w wierze i wierności. Nigdy nie śpij, nigdy nie
wątp. Daj Mi wytchnienie, umiłowania, daj Mi odpoczynek.
- Pokolenie! Kiedy nadejdzie Jego dzień, nie będziecie mogli powiedzieć, – nie. Już nie będziecie mogli powiedzieć swemu
Odkupicielowi: “Leżę sam na mojej własnej ziemi i nie ma nikogo, kto by mnie podniósł. Kiedy, pokolenie, uderzy cię Ogień
palący i wysuszający i kiedy wyniszczeją twoje ogrody oraz twoje winnice, nie mów twojemu Odkupicielowi: “Przynieś mi coś
25
do jedzenia i do picia”, ponieważ to właśnie teraz powinniście się nawrócić i przestać podsycać to, co jest złe. Ogień rozszaleje
się nad wami, jak nigdy dotąd, chyba że Pan usłyszy od was krzyk nawrócenia.
Zeszyt 73 Tom 7 Orędzie z dnia 3.10.1994.
- Vassulo Mojej Męki, żyj dla Mnie. To rzeczywiście powinno być obecnie celem twojego życia. Twoich wrogów, którzy
są również Moimi wrogami, zamienię w popiół na ziemi.
O, prochu, a przecież wyposażony w duszę! Dlaczego sprawiacie Mi tyle smutku? Czy to możliwe, że nie czuwacie już
nad swoim dziedzictwem? Ach! Vassulo, jak bardzo cierpię z powodu tego pokolenia. Na ich pustyni wyciągam do nich Moją
Rękę - do waszych wysuszonych dusz, które przychodzę ożywić - lecz oni zdają się nigdy nie widzieć Mojej zbawczej Ręki ...
Pójdź, delikatna córko i prorokuj w Moim Imieniu, i powiedz Memu ludowi o Moim Nowym Przymierzu, że teraz
nadchodzą dni, w których Nasze Dwa Serca zostaną na nowo przeszyte. Moi wrogowie przygotowują się do opanowania Mojej
Świątyni, Mojego Ołtarza i Mojego Tabernakulum, aby wznieść straszliwą ohydę. Nadchodzi czas wielkiego utrapienia, któremu
nie było równych, odkąd narody powstały. Siłą i zdradą, zapanują nad Moim Domem. Bunt już się dokonuje, ale w tajemnicy,
zanim Buntownik otwarcie zbezcześci Moją Świątynię, ten, który go powstrzymuje musi być najpierw usunięty *). Och! Jak
wielu z was upadnie z powodu jego pochlebstw! **) Moi jednak nie ulegną. Oddadzą raczej swoje życie za Mnie.
*) Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, wówczas ukarze się Niegodziwiec, którego
Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i w niwecz obróci samym objawieniem swego przyjścia. Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie
szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, działanie z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli
miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia.
**) Wojsko jego wystąpi, by zbezcześcić świątynię - twierdzę, wstrzymają stałą ofiarę i uczynią tam ohydę ziejącą pustką. Tych zaś, co przestępują
przymierze, nakłoni do przewrotności pochlebstwami; jednak ludzie, którzy mają swego Boga, wytrwają i będą działali.
Mówię wam to ze łzami w oczach: “Przez tego najeźdźcę będziesz doświadczony Ogniem, ludu Mój ... Jego oblężnicze
maszyny są już rozstawione po świecie. Lew opuścił swoją kryjówkę ... Posłuchajcie choć tym razem i zrozumiejcie:
Najeźdźca jest człowiekiem uczonym - z tych uczonych, którzy służą Bestii i zaprzeczają Mojej Boskości, Mojemu
Zmartwychwstaniu i Moim Tradycjom. To o nich mówi Pismo: “Ponieważ serce twoje stało się wyniosłe, powiedziałeś: Ja
jestem Bogiem, ja zasiadam na Boskiej stolicy, w sercu mórz - a przecież ty jesteś tylko człowiekiem a nie Bogiem i rozum swój
chciałeś mieć równy rozumowi Bożemu ...
Dziś, Moja córko, znalazłem serce nie podzielone. Mogę na nim wypisać te tajemnice, które były zapieczętowane, ponieważ
teraz wypełnią się bez wątpienia.
Pozwól więc Mojej Ręce wypisać te słowa na twoim sercu, Moja córko: Kiedy ten, który miażdży władze Ludu Świętego,
sam zajmie miejsce na Moim Tronie - razem z kupczącymi Moją Tradycją - obecność jego będzie jakby wzniesieniem boga w
centrum Mojej Świątyni. Ostrzegłem was. Nadal was ostrzegam, lecz wielu spośród was słucha nie rozumiejąc ... Budujecie dziś,
lecz mówię wam: nie będziecie mogli do kończyć swego dzieła ... Otwórzcie wszyscy oczy i zobaczcie spisek w Moim Domu
... Spisek i zdrajcy kroczą razem: jeden z tych, którzy zasiadają przy Moim Stole, buntuje się przeciwko Mnie i przeciwko
wszystkim mocom Mojego Królestwa. Mówię wam to teraz, abyście - kiedy nadejdzie ten czas - zrozumieli w pełni Moje
Słowa i abyście uwierzyli, że od początku Ja, Bóg, byłem Autorem tego wołania.
Powiem wam teraz coś, co było zachowywane w tajemnicy. Ujawnię przed wami rzeczy nowe, rzeczy ukryte i wam nie
znane. Wielu z was utraci wiarę i będą czcić tego Kupca, ponieważ użyje pochlebstw, sprzymierzy się z ludem obcego boga: z
uczonymi waszego czasu, z tymi, którzy odrzucają Moją Boskość, Moje Zmartwychwstanie i Moje Tradycje ... i podepczą Moją
Ofiarę. Ponieważ słabe jest serce ludzi, wielu go przyjmie, nada im bowiem wielkie godności, gdy ich serca go uznają.
Mój Kościół będzie musiał znieść wszystkie te cierpienia i zdrady, które Ja sam zniosłem. Jeszcze jeden raz jednak muszą
się wypełnić Pisma mówiące: “Uderzę Pasterza, a rozproszą się owce”. Bądźcie więc posłuszni temu Pasterzowi, cokolwiek się
stanie; jemu pozostańcie wierni, nie żadnemu innemu. Wasz Pasterz zostanie uderzony, a jęki Mojego ludu przeszyją Niebiosa.
Kiedy Moje miasto będzie już tylko polem ruin, ziemia się rozstąpi, rozerwie i zostanie wstrząśnięta.
Kiedy to wszystko się stanie na waszych oczach, wtedy iskra rozbłyśnie na Wschodzie. Ze Wschodu wyciągnie się ręka
wierna w obronie Mego Imienia, Mojej Czci i Mojej Ofiary. Gdy bluźnierstwa wyleją się z ust Bestii, wtedy zostanie ofiarowane
serce na Wschodzie dla ocalenia tego brata, który stanie się łupem złego. Gdy traktaty zostaną pogwałcone, prorocy odrzuceni
i zabici, wtedy da się słyszeć szlachetny głos ze Wschodu: – O, Niepokonany, uczyń nas na nowo godnymi Twego Imienia. Czy
możesz nas teraz uczynić Jednym w Twoje Imię? ... “
Szatan znajduje się w drodze do Mojego Tronu, zgromadźcie wasze wspólnoty i powiedźcie im, że Ja, Jezus, opatrzę wasze
rany, kiedy nadejdzie czas. Nasze Dwa Serca staną się waszym jedynym schronieniem w dniach waszego utrapienia. wy, których
kocham tak czule, posłuchajcie i zrozumiejcie!
Chcę, abyście byli odważni. Nie lękajcie się w dniach tego wielkiego ucisku. Brońcie nadal Mojego Słowa, Mojej Tradycji,
nie przyjmujcie doktryn ludzkich i wymyślonych, które Mój wróg doda i podpisze własnym piórem. Jego podpis zostanie
26
dokonany krwią - krwią odebraną dzieciom, którymi posługują się w swych morderczych wtajemniczeniach, których celem jest
jego nominacja!
... Moi przyjaciele, czekając na Jutrzenkę - gdy traktaty są gwałcone, gdy bunt osiągnie swój szczyt - podnieście oczy i
popatrzcie na Wschód. Spójrzcie na Jutrzenkę, zobaczcie światło, które rozbłyśnie od Wschodu. Patrzcie na wypełnianie się
Mojego Planu. Kiedy człowiek spragniony, z wysuszonymi ustami będzie szukał wody, Ja - w całej Mojej Wspaniałości i Mojej
Wszechwładzy - zstąpię na was jak Rzeka z Moim Nowym Imieniem.
Orędzie z dnia 5.10.1994.
Z przykrością patrzyłem na sposób działania w Moim Domu i powiadam wam: Zdrajca zwiąże Moje Prawo i Moją
Tradycję, ujarzmi też kolumnę, która czciła Mnie na zachodzie. Spis dokona się bez zasięgnięcia Mojej rady. Ich serca
zdecydowane są usunąć tę kolumnę, zanim dołączę do niej kolumnę Kościoła na Wschodzie i zanim umocnię Mój chwiejący
się Dom. Postanowili przywłaszczyć sobie to, co do nich nie należy. Jakże mogli zapomnieć, że Ja badam każde serce, aby
zobaczyć, co knuje? Mój Duch tęskni, by was zjednoczyć, aby Mój lud - który dziś kroczy w ciemności - ujrzał Moje Światło
i żeby ci, którzy leżą w dolinie śmierci mogli powstać z martwych.
Zeszyt 75 Tom 7 Orędzie z dnia 1.12.1994.
Orędzie dla Rzymu: - Niegdyś byłeś Moim Edenem, Rzymie, Moim Ogrodem rozkoszy. Nawet aniołowie oszołomieni
byli ze zdziwienia wobec doskonałości twego piękna i rządziłeś Moim Domem za świętością i sprawiedliwie. Prawość i miłość
stanowiły duszę Mojego Domu. Byłeś naprawdę odbiciem Mojego Wiecznego Piękna, pozostając w wiecznej pamięci Moich
świętych i Moich aniołów. Twoje bogactwo i twoje skarby były wtedy niebiańskie.
Dziś, Rzymie, twoja dusza przemieniła się w odbicie Bestii i przyjąłeś pozycję wartownika na obszarze należącym do
Mnie, aby zakazywać nań wstępu Memu Świętemu Duchowi i prorokom, którzy przepowiadają w Moje Imię, wzywają was do
nawrócenia i porzucenia waszych złych dróg.
Przychodzę teraz sam do twoich drzwi, aby zwrócić się do ciebie, aby cię ocalić. Czy nie czytałeś: “Kto jest z Boga, słów
Bożych słucha”. Jednak aż do dziś żadne ze słów, które wypowiedziałem, nie wniknęło w ciebie. Dla ciebie Moje Słowa są
czymś martwym i nieważnym. Moja łaska została odrzucona, a Mój Plan ocalenia wyśmiany. Jesteś w wyjątkowy sposób
zbuntowany i zarozumiały, gdy chodzi o Prawdę.To dlatego uważasz, że masz wiedzę i rozeznanie odnoszące się do Moich Dzieł
Niebieskich i możesz rzucać cień na Moich rzeczników, którzy ujawniają przed światem twoją ciemność ...
A ty, Moja córko, nigdy się nie broń. Wielu jest świadków, którzy mogą się obronić, jednak największym ze wszystkich
jest Mój Święty Duch. Złóż swą nadzieję we Mnie, który mam moc cię ocalić. Jeśli będą cię nadal niesprawiedliwie zadręczać,
bądź bardzo pokorna, ponieważ karą, jaką dla nich zachowuję, będzie ogień. Powinnaś przygotować się na odrzucenia i na
porażki, ponieważ grzech zapanował nad nimi ... Nadal ogłaszaj wielkość Mojego Imienia każdemu narodowi.To Ja cię wysyłam,
zatem - lo tedhall Tak, – nie lękaj się!
Pan kontynuował Swe Orędzie dla Rzymu:
Będę nadal wylewał na was wszystkich Mojego Świętego Ducha i ujawniał ogrom Mojej Miłości. Czy nie czytałeś:
“Gdy znajdzie się dojrzały sok w winnych jagodach, ludzie mówią: Nie niszczcie ich, bo w nich jest błogosławieństwo”?
Podobnie uczynię przez wzgląd na tych, którzy służą Mi w prawości i są posłuszni temu, który powstrzymuje bunt w Moim
Domu. Nie zniszczę wszystkiego. Biada jednak rękom splamionym krwią! A do ciebie, do ciebie, który przyjąłeś pozycję
wartownika, aby zakazywać Mojemu Świętemu Duchowi wstępować na Jego teren, wyślę najbardziej barbarzyński z narodów,
by cię otoczył. Rzucę na twoją pustynię ogień gniewu i obłok, który okryje twoje miasta. I tak zakończy się twoja mroczna
epoka ...
- Panie mój, jakie będzie zakończenie?
– Zakończenie? Na koniec zrealizuje się Moja Obietnica: Nowe Niebiosa i Nowa Ziemia ...
Rzymie, kto kiedykolwiek okazał chęć ocalenia ciebie, podobną do Mojego pragnienia? Moja chwała wznosi się nad tobą,
choć wciąż okrywa cię noc. Ponad tobą ukazuje się Mój Blask. Jak to się dzieje, że nie możesz rozpoznać ani czasów, ani znaków?
Jeszcze nie usłyszałem w Moim Domu wołania skruchy. Nawet teraz nie słuchają i zastawiają sidła na niosących Moje Słowo.
Gdyby posłuchali i gdyby się nawrócili, byliby zdolni przemienić wiele ze swych złych dróg, porzucić niegodziwość swych
czynów, które prowadzą ich do odstępstwa! Nigdy nie zatrzymują się, by pomyśleć, że Ja wiem wszystko o ich nieprawości i że
w związku z tym dopóki nie przyjdą wyznać swojej winy i odnaleźć Mojego Świętego Ducha, dopóty nie odwrócę się od Mojej
decyzji.. Pójdź, Moja córko, chodźmy.
*
*
27
*
“Wyjątki wersetów “To Jest Moje Słowo Alfa i Omega” Chrystus Syn Boży, współrządca niebios,
Zbawiciel wszystkich ludzi i dusz, budowniczy i władca Królestwa Bożego na ziemi, objawia się, opisując
Swoje życie myślenie i działanie jako Jezusa z Nazaretu przez prorokinię Boga, Gabrielę z Wurzburga”
Jezus gani uczonych w Piśmie i faryzeuszy za obłudę. Nadużywanie imienia Chrystusa dla niechrześcijańskich celów
“Nie ma świętych” - Drapieżne wilki w owczej skórze Antychryst - Chrystus zwycięża str. 658 rozd. 60 (I-18).
To, co Ja, jako Jezus z Nazaretu mówiłem do faryzeuszy i uczonych w Piśmie i ich zwolenników, obowiązuje jeszcze i
dzisiaj. Tak, jak oni Mnie, Chrystusa w Jezusie z Nazaretu obwiniali o udział w szataństwie, tak, jak Mnie prześladowali i
ośmieszali, tak samo w dzisiejszych czasach (1989r.) teolodzy, rzekomi znawcy Biblii i ich zwolennicy traktują Moich. Ponownie
teraźniejsi uczeni w Piśmie i faryzeusze są często zwierzchnikami kościelnymi, a po części też przedstawicielami władz tego
świata. Ponieważ w ich mniemaniu podstawą chrześcijańskiego życia są dogmaty i prawa kościelne, nie rozumieją, co oznacza
prawdziwe chrześcijaństwo. Wielu przedstawicieli władz kościelnych i światowych zajmuje się polityką i używa słowa
“chrześcijański” dla niechrześcijańskich celów. Używają oni Mojego imienia, aby własnemu imieniu dodać blasku. Mówią do
ludu o ewangelii miłości, lecz bardzo mało jest takich, którzy według niej żyją. Ustanawiają prawa, sprzeczne z Prawem boskim
i w ten sposób depczą to, co najświętsze, prawo miłości i życia. Dopuszczają do zabijania zwierząt. Spożywają w wielkich
ilościach mięso i piją mocne napoje. Wielu z nich ponosi współodpowiedzialność za pohańbienie, wyzyskiwanie i
zanieczyszczanie Ziemi i wielu z tych, którzy nazywają siebie chrześcijanami, zbroją się dla celów wojennych.
Tak zwani chrześcijanie, którzy są ślepo posłuszni swoim zwierzchnikom, pozwalają się szkolić w używaniu broni dla
celów wojskowych, aby później, kiedy zabrzmi pobudka do wojny, zabijać ludzi. Ślepi na odwieczną Prawdę, postępują jak
niewolnicy i czynią to, co im się rozkazuje. Wielu otumanionych i odrzuconych swoim niskim ja, zadaje gwałt wielkiemu
człowiekowi-ziemi i wkracza w prawidłowe procesy jego bytu. Tym samym zakłócają i niszczą oni pole magnetyczne ziemi i
ziemskiej atmosfery. Wszystko to są szatańskie ekscesy - niskie dla tych ludzi, którzy uważają siebie za chrześcijan.
Jeszcze i dzisiaj zwierzchnicy kościelni siedzą na pierwszych miejscach na ucztach, jak i centralnie w kościołach, żądając,
aby wierni zaszczytnie ich tytułowali - Ojcze. Także i dzisiaj (1989r.) jeszcze ciągle odnoszą się z czcią do jednego człowieka,
tytułując go “Ojcem Świętym”, chociaż Ja, jako Jezus z Nazaretu nauczałem, że istnieje tylko jeden Święty Ojciec: Jest to Ojciec
w Niebie, Bóg Ojciec-Matka wszystkich istot i ludzi. Czczą też swoich “świętych”, chociaż Ja nauczałem, że nie ma “świętych”,
że są tylko istoty błogosławione, które żyją w Bogu. Na ziemi ojciec jest ojcem ciała, męska płeć jest płodzącą zasadą. Mężczyzna,
który płodzi dziecko, daje nasienie ziemskiemu ciału wcielającej się duszy. On jest wtedy ojcem ciała - tak, jak żeńska płeć, która
przyjmuje nasienie mężczyzny dla powstającej cielesnej powłoki, nosi ją pod sercem i rodzi, jest matką ciała.
Ziemia jest miejscem spłacania winy dla dusz w szacie ziemskiej. Obecnie wielu z ówczesnych obłudników znajduje się
znowu w cielesnej powłoce, aby nadal snuć swoje intrygi przeciwko Mnie, Chrystusowi i prześladować tych ludzi, którzy starają
się ujawnić Prawdę. Moje słowa: Skoro Mnie prześladowali i was prześladować będą, również i dzisiaj nie straciły na znaczeniu.
Dusze napędzane przez ambicje, żądzę władzy i zwodnicze mamidła, wciąż na nowo przybierają szatę ziemską, aby od
nowa rozpocząć to, co przerwały, kiedy spotyka je ziemska śmierć.Tak będzie i dalej, dopóki niskie dusze będą mogły się jeszcze
inkarnować - lub też dopóki w okresie możliwych jeszcze inkarnacji te ambitne i żądne władzy dusze nie poddadzą się, i nie
staną najniższymi wśród swoich braci i sióstr. Albowiem ten, kto się sam wywyższa, musi się opamiętać przez “poniżenie”.
W wielu przypadkach są to więc znowu ci sami obłudnicy, co za Moich czasów, kiedy Ja, Chrystus w Jezusie z Nazaretu
wędrowałem po ziemi. Popełniane są wciąż te same lub podobne zbrodnie, chociaż ze względu na inne czasy, używa się innych
argumentów i metod. Cel jednak zawsze pozostaje ten sam: Obezwładnienie tych wszystkich, którzy ujawniają odwieczną
Prawdę i urzeczywistniają prawdziwe chrześcijańskie życie.
Rozpoznajcie: Największym zagrożeniem dla demonów są ci, którzy urzeczywistniają prawdziwe chrześcijaństwo. Dlatego
szatan zmysłów przykrywa się płaszczykiem “chrześcijańskim”, aby wywołać wielkie zamieszanie, tak żeby nie każdy mógł od
razu rozpoznać, co jest prawdziwie chrześcijańskie. Albowiem prawdziwe chrześcijańskie życie jest życiem według praw Bożych,
których nauczałem i według których żyłem.
Wielu sprawiedliwych proroków i sprawiedliwych mężów i niewiast musiało cierpieć za wszelkie czasów podobnie jak Ja
jako Jezus. Kto nie tylko głosi ewangelię miłości i życia, lecz również praktycznie stosuje i przybliża wielu ludziom prawa
miłości i życia ze swojego urzeczywistnienia - a więc wskazuje im drogę do Mnie, do Chrystusa Bożego w ich wnętrzu, aby
mogli pójść za Mną - ten jest zagrożeniem dla tych, którzy przykrywają się tylko płaszczem “chrześcijańskim”.
Ponieważ niewiasta w szacie ziemskiej, wspólnosicielka boskiej Mądrości, o której już mówiłem, ponownie przynosi na
świat do ludzi odwieczne prawa i drogę do wiecznego Prawa, musi ona - podobnie jak Ja i wielu proroków - znosić szyderstwa,
oszczerstwa, kpiny i pogardę. Mimo wszystko odwieczna Prawda utoruje sobie drogę i Chrystus, w połączeniu z boską
Mądrością, będzie zwycięzcą.
Ten, kto pragnie rozpoznać drapieżne wilki w owczej skórze pozornych chrześcijan, niech sprawdza kościelnych
zwierzchników i ich zwolenników; między nimi jest też wielu rządzących tym światem, którzy posługują się Moim imieniem
dla swoich celów:
28
Czy ci kościelni i świeccy dostojnicy są następcami Nazareńczyka?
Czy nauka władz kościelnych daje ludziom zdrowie i szczęście?
Czy matka Ziemia jest zdrowa i czy atmosfera ziemska chroni ziemię i ludzi?
Kim są ci, którzy popierają zabijanie? Szukajcie wilków w owczej skórze pozornych chrześcijan! Wtedy znajdziecie
antychrysta, który występuje w Moim imieniu - w imieniu Chrystusa - i zwodzi was, i wprowadza w błąd.
Od czasów, kiedy byłem Jezusem z Nazaretu aż do dnia dzisiejszego, są to wciąż na nowo - tylko w innych ciałach
ziemskich - ci sami obłudnicy, którzy sprzedali się demonicznej przemocy i szatanowi zmysłów, aby pod płaszczykiem
chrześcijaństwa zwodzić ludzi. Kto sprzedaje się ciemności, ten też ciemności służy. A ona będzie wciąż na nowo wysyłała
swoich na ten świat, aby ludzi zwodzić i wprowadzać w błąd.
Wiele narodów poszło jak trzoda za ziemskim pasterzem i zostało wprowadzonych w chaos. Lecz nawet w chaosie jest
nadzieja na dobro - na Nowy Czas, czas Chrystusa.
Ja Jestem w Duchu bardzo bliski Moim - przygotowuję przez nich Moje przyjście. To prowadziło i prowadzi do walki,
gdyż nie poddaje się tak łatwo ten, kto przez wiele stuleci przykrywał się i jeszcze wciąż przykrywa się płaszczykiem
chrześcijaństwa,. aby zwieść jeszcze więcej ludzi.
Ja Jestem, Chrystusem, Życiem. Ja nie przynoszę zagłady. Ja wyjaśniam, aby ci, którzy ujrzą żmiję, rozpoznali ją i zdeptali
jej głowę. W ten sposób demaskuję obłudników i daję im jednocześnie możliwość schylenia głowy i stania się najmniejszymi
między braćmi i siostrami.
Rozpoznajcie: Ja zwyciężam przez ludzi, którzy są po Mojej stronie i przygotowują Nowy Czas. Wyposażeni Moją siłą,
walczą oni jeszcze teraz przeciwko swoim własnym błędom i słabostkom: a jednocześnie mocą miłości, walczą przeciwko
obłudnikom ukrytym pod płaszczykiem chrześcijaństwa. Walka we Mnie i wraz ze Mną jest walką sprawiedliwą. Ja, Chrystus,
kroczę na czele tych, którzy starają się spełniać wolę Ojca. Ziemia będzie oczyszczona i stanie się bardziej świetlista, gdyż Ja,
Chrystus Boży, nadchodzę. Słowo “przysięgać” powinno być rozumiane według jego sensu; odpowiednik słowa “potwierdzać”.
“Szatan jest ich bogiem”
MASONERIA WATYKAŃSKA
Wiadomym jest że największym wrogiem Polski, (a także i Kościoła) zawsze była i nadal jest masoneria, stąd też powitać
należy z radością fakt, że ostatnio ukazało się na rynku księgarskim wiele książek o masonerii, dzięki którym każdy może
dokładnie poznać nasze największe niebezpieczeństwo.
Niestety po Drugim Soborze Watykańskim, mamy coraz więcej księży, biskupów, a przede wszystkim kardynałów, głównie
w Watykanie, którzy wbrew zakazom Kościoła przynależą do masonerii. Stąd też przypomnienie przez Fiszera, w swojej książce
o masonerii, prawie wszystkich encyklik papieskich zakazujących przynależność do masonerii, jest bardzo na czasie. Wiadomo
że ponad 40 encyklik, zakazują kategorycznie pod karą ekskomuniki przynależności do owego Antykościoła. Autor przypomina
opinie o masonerii szeregu Papieży z ostatnich dwóch wieków. Papieże ci udowadniają, na podstawie licznych dokumentów,
zdobytych przez policję watykańską (tj. dawnego Państwa papieskiego), że masoneria jest Antykościołem, i wobec tego, żaden
katolik nie może do niej przynależeć. Celem masonerii jest zniszczenie Kościoła i religii objawionej przez Chrystusa Pana.
Niestety jak wszystkim dziś wiadomo z prasy, wielu dostojników Kościoła przynależy do masonerii przede wszystkim w
Stanach Zjednoczonych i w wielu krajach europejskich także w samym Watykanie. I tak, na przykład reforma liturgii świętej,
zwłaszcza Mszy Świętej, została po Soborze watykańskim drugim przeprowadzona według wskazówek masonerii, gdyż
przewodniczącym odnośnej komisji liturgicznej był mason abp. Bugini, działający według wskazówek masonerii oraz loży do
której przynależał, co drobiazgowo opisało czasopismo włoskie “30 Giorni”, podając odnośne dokumenty, a zwłaszcza
korespondencję między arcybiskupem Bugninim i jego lożą.
W okresie posoborowym ukazało się w prasie włoskiej wiele danych odnośnie przenikania masonerii do wewnątrz
Kościoła. Kiedy po śmierci Pawła VI, został wybrany na Papieża kardynał Albino Luciani, przyjmując imię Jana Pawła I, który
zasiadając na tronie Piotrowym zażądał wyjaśnienia od ówczesnego sekretarza stanu, listy 120-stu masonów, którzy rzekomo
pracują w Watykanie.
Na pierwszym miejscu listy figurował podobno kardynał Violet. Nic dziwnego że wkrótce zaskoczyła wszystkich wieść
niespodziewanej, ale nagłej śmierci Papieża Pawła I, właśnie nazajutrz po zażądaniu przez niego listy.
W owym czasie włoskie czasopismo IL BORGHESE kilkakrotnie publikowało listy z nazwiskami masonów pracujących
w Watykanie, a które to dane przedrukowało czasopismo francuskie Lectures Francaises. Według tych danych przynależą do
masonerii następujące osoby (niektóre już zmarłe).
1. Kardynał Jean Villot. Sekretarz Stanu (czyli druga osoba po Papieżu) wstąpił do masonerii 6 sierpnia 1966 roku. Już
zmarły. Pochodził z rodziny masońskiej, gdyż jego ojciec, dziad i pradziadkowie na przestrzeni przeszło dwóch wieków wszyscy
byli masonami.
29
2. Agostino Casaroli, kardynał, długoletni Sekretarz stanu pochodzenia żydowskiego wstąpił do masonerii 28 września
1957 roku. Jeden z najważniejszych kardynałów w Watykanie, w czasach Papieża Pawła VI i Jana Pawła II.
3. Sebastiano Baggio, długoletni Nuncjusz w wielu krajach, a później jeden z najważnieszych kardynałów w Watykanie,
wstąpił do loży 14 sierpnia 1957 roku. Już zmarły. 4. Kardynał Ugo Poletti długoletni wikariusz Ojca Świętego dla diecezji
Rzymskiej, wstąpił do masonerii 17 lutego 1969roku.
5. Arcybiskup Annibale Bugani, Nunciusz Apostolski, kierownik Komisji do Reformy Liturgii posoborowej, wstąpił do
masonerii 23 kwietnia 1963 r.
6. Michele Pellegrino, dawny arcybiskup Turynu, kardynał, wstąpił do loży masońskiej 2 maja 1960 roku.
7. Abp. Fiorenzo Angelini, pracownik Watykanu wstąpił do loży 14 października 1957 roku.
8. Kardynał Leo Josef Suernes, abp Brukseli, członek wieli Kongregacji watykańskich, wstąpił do masonerii 15 czerwca
1967 roku.
9. Kardynał A. Lienard, członek wielu kongregacji watykańskich wstąpił do masonerii w roku 1912, przynależał do wielu
lóż we Francji: w Cambrai, w Valenciennes, w Paryżu.
10. Abp Franco Biffi, wstąpił do masonerii w roku 1959, 15 sierpnia. Był Rektorem Papieskiego Uniwersytetu
Laterańskiego.
11. Pasquale Macchi. Prałat, pracownik w Watykanie, wstąpił do loży 23 kwietnia 1958 roku. Przez wiele lat był
sekretarzem Papieża Pawła VI.
12. Mario Rizzi, pracownik Watykanu, wstąpił do loży 16 września 1969 roku.
13. Mario Brini, arcybiskup, pracownik Watykanu w wielu Kongregacjach, wstąpił do masonerii 13 lipca 1969r.
14. Francesco Marschiasano, Prałat Kurii rzymskiej, pracownik wielu Kongregacji watykańskich, wstąpił do masonerii 4
lutego 1961 roku.
15. Lovino (Levi) Virgillio. Prałat Kurii rzymskiej, pracownik wielu Kongregacji, wstąpił do masonerii 14 lipca 1958 roku.
Przez wiele lat był dyrektorem (redaktorem) dziennika Watykanu “L'Osservatore Romano”. Obecnie kardynał.
16. Moe Virgillo, pracownik watykanu, wstąpił do masonerii 3 kwietnia 1961 roku.
17. Alessandro Gottardi, pracownik Watykanu, wstąpił do masonerii 13 czerwca 1959 roku.
18. Vito Pio Pinto, według prasy jeden z najważniejszych i najbardziej wpływowych urzędników w Watykanie: wstąpił do
masonerii 2 kwietnia 1970 roku.
Oto tylko niektóre nazwiska osób pracujących w Watykanie, a należących do masonerii.Trzeba też zaznaczyć, że spośród
nich tylko jeden kardynał Violet oświadczył w prasie, że do masonerii nie należy, po tym oficjalnym oświadczeniu umarł, inni
tutaj wspomniani nie zareagowali: “Qui tacet consenfire videtur” .
Oczywiście przytoczone tutaj nazwiska nie wyczerpują słynnej listy 121 masonów pracujących w Watykanie i na
placówkach, stąd też zalecamy wspomnianą książkę Fishera “Szatan jest ich Bogiem”.
Przypomnieć należy że czasopismo “30 Giorni”, któremu pracownicy Watykanu udzielają często wywiadów prasowych,
opublikowało w roku 1992 (nr 6 w wydaniu w języku angielskim) korespondencję między lożą masońską i Arcybiskupem
Buganini, z dnia 14 lipca 1964 roku, oto ich tekst:
Drogi Buan (Buganini)!”
Poinformuję Cię i o Twoim zadaniu, które rada Braci zlecił Tobie, w porozumieniu z Wielkim Mistrzem Masonerii i Książętami
Tronu masońskiego. Nakazujemy Ci szerzenie dechrystianizacji przez wprowadzenie nie porozumiejących obrządków i języka
liturgicznego, oraz skłócenia księży, biskupów i kardynałów jednego przeciw drugiemu. Językowe i obrządkowe zamieszanie jest
zwycięstwem dla nas, ponieważ językowa i obrządkowa jedność była silą Kościoła katolickiego ...Wszystko to należy dokonać w przeciągu
10-ciu lat”.
Odpowiedź Arcybiskupa Buganini dana Zarządowi Loży Masońskiej:
“Sądzę, że założyłem podwaliny odnośnie największej swawoli w Kościele katolickim, dzięki dokumentowi, wydanego zgodnie z
waszymi instrukcjami. Miałem uciążliwą walkę i musiałem używać wszelkich podstępów w obliczu moich wrogów z Kongregacji
Obrządków, aby otrzymać zatwierdzenie owego dokumentu od Papieża. Na szczęście dla naszej sprawy, otrzymaliśmy poparcie ze
strony naszych przyjaciół i naszych obrad masonów z Universa Laus, którzy są nam wierni.
Dziękuję wam za przekazane pieniądze i mam nadzieję, że wkrótce się z wami spotkamy. Ściskam was”.
Wasz Brat Buan (Bugnini). 2 lipca 1967r.
Z listu owego widać wyraźnie, że reforma Mszy Świętej została zrobiona według życzenia masonerii: ale co jest dobre dla
masonerii, nie jest dobre dla Kościoła.
Ps. Lista dostojników kościelnych należących do masonerii jest wzięta z czasopism “The Herald of Freedom, Vol. XXIII,
Nr. 9 z dn. 26.VIII 1977.
30
Z komunikatu telewizyjnego dowiadujemy się, że Jan Paweł II - wraz z Żydami: Mazowieckim, Wajdą i innymi - jest
członkiem “Rotary-Club” i członkiem stowarzyszenia typu gospodarczego, na pół jawnego, o charakterze typowo masońskim,
którą określa się nazwą “podziemnego Antykościoła”, zwalczającą chrześcijaństwo i Kościół katolicki.
Wg. kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917r. w kanonie 2335, który orzeka ekskomunikę “ipsi facto”, na tych którzy należą
do sekty masońskiej, albo innych masońskich organizacji”. Nie było już od tamtego czasu żadnych innych ustaleń i zmian.
Przed drugą wojną światową władze prokuratorskie zamknęły w Warszawie lożę żydowską B'nei Brith, a w sejmie
Rzeczypospolitej kilku posłów wystąpiło przeciwko bezprawnej działalności lóż masońskich w Polsce. Po wojnie - można
wskazać na osławiony Komitet Obrony Robotników (KOR) jako przykład loży królewskiej B'nei Brith. To właśnie ludzie
KOR-u, głównie Żydzi “spacyfikowali”narodowy; tj. antyżydowski ruch “Solidarności”i wespół z żydami komunistami utworzyli
obecną władzę.
Masoni - wolnomularze, pod przywództwem żydów, przeniknęli jeszcze przed Soborem Watykańskim II Kościół, aby go
zniszczyć od wewnątrz, gdyż jak wiadomo “ryba psuje się od głowy”. Niszcząc tradycję, Papież przez Ekumenizm chce
doprowadzić do przyjęcia nowej religii humanistyczno-liberalno-socjalistycznej, z jednym rządem światowym i jedną
synkretyczną religią.
Oto fragment przemówienia Papieża do przedstawicieli Ligi B'nei Brith, w dniu 22 marca 1984r.
Drodzy Przyjaciele! Cieszę się bardzo, że mogę was przyjąć tu, w Watykanie. Stanowicie grupę narodowych i międzynarodowych
przywódców znanego żydowskiego stowarzyszenia, powstałego w USA (XIXw.) lecz działającego w wielu częściach świata, również
w samym Rzymie: Anti-Defamation League - B'nei Brith (Liga przeciw zniesławianiu. Poprawnie B'nei Brith = “Synowie
Przymierza”.
Zakon ten jest masońskim zakonem żydowskim, powstałym w USA w 1843r., którego “zadaniem było związać Izraelitów
w sposób umożliwiający najszybszy i wszechstronny rozwój najwyższych interesów judaizmu”.
“ ... Pozostajecie również w stałym kontakcie z Komisją do Spraw Stosunków Religijnych z Judaizmem, założoną dziesięć
lat temu przez Pawła VI w celu umocnienia stosunków pomiędzy Kościołem Katolickim i wspólnotą żydowską”.
Już sama wasza wizyta, za którą jestem wdzięczny; jest dowodem stałego rozwoju i pogłębiania się takich stosunków.
.. .I rzeczywiście, spoglądając wstecz na lata poprzedzające Sobór watykański II i deklarację “Nostra Aetate” oraz próbując
objąć myślą to, co zostało dokonane od tego czasu, ma się uczucie, że Pan uczynił dla was wielkie “rzeczy”. ( ... ) Dlatego
jesteśmy wezwani do połączenia się w płynącym z serca akcie dziękczynienia Bogu– Stosowne są tu pierwsze słowa Psalmu 133:
Oto jak dobrze i jak milo BRACIOM zamieszkać społem”.
(Żydzi i Judaizm w dokumentach Kościoła i nauczaniu Jana Pawła II (1965-89) Akademia Teologii Katolickiej, Warszawa,
1990. s 132-133)
Do przewartościowania Kościoła katolickiego, któremu przewodniczy Papież nawiązują niewątpliwie Objawienia fatimskie
i tzw. przepowiednie św. Malachiasza, który żył w 1095-1148, (opublikowane w Wenecji w 1595r.) wg. których Jan Paweł II
ma przydomek “De labore Solis” , który źle tłumaczony jest przez wielu, jako że “z pracy słońca” lub “O pracy Słońca”. W
języku poetyckim “Labores Solina”, oznacza zaćmienie Słońca, a wszakże Karol Wojtyła urodził się 18 maja 1920r. w dniu
całkowitego zaćmienia Słońca.
Jest więc proroctwo św. Malachiasza jest złowróżebne dla Papieża Jana Pawła II, którego coraz więcej myślących katolików
uważa za antychrysta.
Ubolewania godnym jest, że zaplanowane jest spotkanie wybitnych dostojników Izraela, islamu, judaizmu razem z
Papieżem pod górą Synaj w roku 2000. Po zjednoczeniu tych religii ma obowiązywać Tora, a w Jerozolimie ma być odbudowana
zburzona świątynia - Synagoga, z urzędującym tam rabinem świata.
Z przekazów Chrystusa opisanych w książce “Pola Promieniowań”, dowiadujemy się że astralne energie demoniczne
destrukcyjnie właśnie pod górą Synaj wpłynęły na czekających na Mojżesza żydów, którzy pod ich wpływem zaczęli kult złotego
cielca.
Podobne spotkanie przywódców Lóż Masońskich ma się odbyć w roku 2000 w Egipcie pod piramidami, gdzie przed
tysiącami lat kapłani egipscy otrzymywali przekazy ze światów demonicznych, odnośnie budowania piramid i zakodowania w
tych soczewkach astralnych wielkich wydarzeń destrukcyjnych na Ziemi takich jak: Narodzenie Chrystusa, Rewolucja francuska,
rosyjska, wojny światowe, co w dzisiejszej dobie piramidolodzy odczytują jako “zakodowania szatańskie” dla naszej cywilizacji.
Nie można nazwać tych kodowań piramidalnych jako przypadkowy zbieg okoliczności, gdyż ma to znamiona systematyczności.
Rzeczy te potwierdzają nadwidzenia Katarzyny Emmerych w odniesieniu do praktyk bałwochwalców egipskich.
*
*
31
*
ZNAMIĘ BESTII
“Sześćset sześdziesiąt sześć” Numeryczna wartość imienia Bestii składa się na tę liczbę”.
Metoda odczytywania wartości liczbowej słów znana jest jako GEMATRlA, i stosowana była przez rabinów do obliczania
numerycznej wartości każdej litery; dając sumę tych liczb, jako ekwiwalent Imienia. Każda spółgłoska ma przypisaną sobie
określoną wartość liczbową.
Alf, jest pierwszą literą rozpoczynającą alfabet, ma wartość l;, Bet = 2; Jod = 10; Pe = 80, itd. aż do ostatniej, którą jest: Taw
równo warte 400 wartości literowej.
Liczba, będąca sumą wartości spółgłosek danego słowa, jest zarówno symbolicznym wykładnikiem quantum substancji,
z jakiego uformowana została monada bytu nazwana danym słowem, tak jak wskazuje ona na ontologiczne związki tejże monady
z innymi o takiej samej bądź niższej, albo wyższej wartości liczbowej. W podobnej kolejności litery można podstawiać pod
alfabet hebrajski, łaciński, grecki.
“Papież posiada tak wielką dostojność i jest tak bardzo wywyższony; że oddawana jest jemu cześć boska, i uważany jest
zastępcą Boga Ojca na ziemi, dlatego papież ukoronowany jest potrójną tiarą, jako król trzech światów, Kościoła
pielgrzymująego, wspomagająco-pokutującego i Tryumfującego. “Jakie litery znajdują się na papieskiej tiarze i co oznaczają?
“Tu jest potrzebna mądrość. Kto ma rozum, niech przeliczy liczbę Bestii: liczba to bowiem człowieka; a liczba jego jest
sześcset sześdziesiąt sześć” (Apokalipsa 13,18)
VICARIUS FILII DEI, które w języku łacińskim oznaczają zastępcę Syna Bożego, katolicy uważają, że Kościół jest
widzialną organizacją i musi mieć widzialną głowę. Zanim Chrystus wstąpił do Nieba wyznaczył św. Piotra, aby pełnił rolę Jego
przedstawiciela ... stąd biskup Rzymu, jako głowa Kościoła otrzymał tytuł “Vicar Chrystusa” (zastępca Chrystusa).
Czy jest jakieś inne imię, które w tych trzech starożytnych językach wzmiankowanych w Biblii: Greckim, Hebrajskim,
Łacińskim, ( Jan.19,20) określone jest tą samą liczbą?”.
W przełożeniu na polską numerologię:
Papież = 6, Ojciec = 6, Święty = 6 , co daje 666 + Wielki = 6 Antychryst.
WALCZMY
Walczmy wspólnie z systemem dwulicowości. Z obłudą, co na innych kładzie brzemiona, których sama nie raczy tknąć
palcem. Innym mówi o mistyce i bohaterstwie, a sama w jasny dzień gwałci boskie przykazania, elementarne często zasady
przyrodzonej etyki i nawet przyzwoitości, duchowe sprzedaje za materialne, doczesne kupuje za wieczne, boskie wymienia na
ludzkie, pokorę zastępuje pychą, ascezę sybarytyzmem, ubóstwo chciwością, świętokupstwem i zbytkiem, a sprawiedliwość i
miłość rozwydrzonym egoizmem. To jest praktyczna niewiara, na skutek której “Filary” Kościoła przestają być filarami, a stają
się jego grobowym kamieniem. I dlatego Kościół ten musi być oczyszczony z wszelkiego plugastwa, gdyż czarne nie może być
zastąpione białym.
Nie jest ten gorszycielem, kto wskazuje na zło, lecz ten, kto je czyni. Nie ten, kto zło demaskuje, lecz ten, kto przez uporną
swą niepoprawność do rozgłosu przymusza. Na świecie, bez zgorszenia nie dokonuje się nic. Nic się nie rodzi bez poruszenia
zadawnionej, biernej pleśni. Faryzejski więc lęk przed zgorszeniem to hamulec; oświaty, krytyki, samokrytyki, postępu.
Zgorszenie zawsze było, jest i koniec jego krótki, gdyż jest przyrodzone duchowym leniom, wszystkim, co w trwodze przed
trudem zajęcia jakiejkolwiek nowej postawy, klną i wyklinają każdego, kto się ośmiela budzić ich ze snu. Konikiem, na którego
liczą biskupi, kardynałowie mogli sobie w niczym nie przeszkadzać, bezkarni wobec opinii publicznej “osoba duchowna”usłużną
przykrywką dla występku.
Hierarchia i Kościół, mimo że ściśle z sobą związane, są czymś najzupełniej odrębnym. Jeden z dr. Kościoła na soborze w
32
Konstancji powiedział: “Bez biskupów i bez papieża można się zbawić, ale niepodobnym jest zbawić się bez Kościoła”. Kościołem
nie jest hierarchia, lecz nasze dusze, które rozwinęły w sobie pierwiastek duchowy przez uduchowienie swoich dusz Duchem
Świętym. Czyż nie jest to rozróżnienie, które graniczy z przeciwieństwem.
Społeczeństwo Katolickie - powinno o tym wiedzieć że wyjęcie spraw kleru ze sfery jawności życia publicznego i
wyłączenie ich spod jakiejkolwiek krytyki byłoby ponad wszelką wątpliwość wygodne dla delikwentów, niestety poza względami
tego rodzaju i poza wygasającymi już dzisiaj przywilejami kast istnieje społeczna chrześcijańska solidarność i wynikający z niej
obowiązek moralny, demaskowania publicznego bluffu.
Sprawa - która jest poruszana jest pilna. Nie może czekać. Z każdym dniem rośnie obojętność, jeśli nie wzgarda, w stosunku
do wiary; mnożą się i wzmagają sekty przeróżne wśród świeckich, coraz więcej znajduje się przeciwników kleru; w poczuciu
ludzkim zaciera się coraz bardziej świętość przy rzeczach świętych. Niech śpi ten, komu jest wszystko jedno co stanie się z jego
duszą po śmierci, lub duszami jego bliźnich. Prawdziwym chrześcijanom nie jest wszystko jedno. “Bądź zimnym, albo gorącym,
lecz przenigdy nie letnim”. Nadszedł czas aby opowiedzieć się za Jezusem i Jego Matką, lub przeciw. Poprzez obojętność,
przemilczanie wielu spraw automatycznie przeciągany jesteś na stronę zła. Lecz oto Ta, Która zetrze głowę węża, kieruje przez
objawienie w ich stronę słowa ostrzeżenia:
ORĘDZIE MATKI BOŻEJ DO NARODÓW ŚWIATA
“Ja - Maryja z Nazaretu, Matka Boga - Człowieka, Syna Mego, który oddał swe życie na krzyżu, by odkupić ludzkość oznajmiam - jako Królowa Świata i Królowa Polski wyroki Boga Wszechmocnego w Trójcy świętej Jedynego! Oto skończył
się czas Miłosierdzia Bożego i nadchodzi czas sprawiedliwości. Szatan został osądzony przed wiekami, a cały obóz zła
zorganizowany przez niego na ziemi runie teraz w przepaść wskutek kataklizmu, jakiego jeszcze świat nie widział. Dzień sądu
idzie na świat na wszystkie narody, które odrzuciły ofiarę odkupienia i odważyły się podjąć walkę profanując Świętą Eucharystię,
by zniweczyć zamiary Boga przez zniszczenie Kościoła Chrystusowego na ziemi i ogłosić tryumf absolutnego zła”.
“CHRZEŚCIANIE, BĄDŹCIE SOBĄ NIE BÓJCIE SIĘ TYCH CO ZABIJAJĄ CIAŁO ... (Mt. 10,28)
Szatan jednak już jest zmuszony ustąpić wraz ze swymi poplecznikami w kataklizmie jakiego jeszcze świat nie przeżywał.
Aniołowie już trzymają wyostrzone sierpy ...
Świadomość nieuchronnych zagrożeń, niech pomoże nam określić punkt w dziejach, w których postawiła Opatrzność
Boża - współcierpienie żyjących ... I dopomoże nam niezwłocznie wyciągnąć wnioski i nanieść korektę naszego postępowania,
skorygować ją z WOLĄ ABSOLUTU!
Wiele “złego ziarna” zasiał zwodziciel na planecie Ziemi i nie tylko wśród wiernego ludu, ale nawet wśród Bogu
poświęconych. Nadszedł czas oczyszczania całego Kościoła i Świata. Niepokalana, której została zalecona przez Boga misja
specjalna, by zetrzeć głowę szatana, przychodząc i objawiając się w ostatnich latach na wszystkich kontynentach, sposobi nas
na ten czas szczególny. Budzi z uśpienia grzechowego, wielu pasuje na Swych Rycerzy, wręczając najskuteczniejszą broń przeciw
swemu przeciwnikowi KRZYŻ Swego Syna i Różaniec Św. Poleca, abyście nie zaniedbywali nauki poznawania broni, którą
włada szatan. Poznawanie jego we wszystkich szczegółach i stopniach wtajemniczenia, aby móc, pod Jej przewodem skutecznie
prowadzić zwycięską swą ofensywę! Każdy człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Otrzymał od Stwórcy
wolną i nieprzymuszoną wolę, toteż sam, własnowolnie zadecyduje wybór życia wiecznego z Bogiem, z Niepokalaną w wiecznej
szczęśliwości w Niebie, czy też z szatanem w czeluściach piekła, gdzie dym ich męki wznosić się będzie na wieki wieków! (Ap
14,11)
Pomyślcie Wielebni kapłani, Polacy, Katolicy, dlaczego tak źle jest na świecie, w każdej dziedzinie życia, czy gdyby cała
działalność w Kościele obywała się w Duchu Świętym, który jest Miłością i Pokojem, byłaby taka rozwiązłość w naszej religii
i żydowskiego kochania bliźniego na zasadzie; kochaj bliźniego na tyle ile z niego potrafisz wycisnąć pieniędzy i krwi wydusić
z jego pracy dla własnych korzyści!
Zastanówmy się nad tym plemieniem “wybranym”, który poprzez swoje sobkostwo, nieposzanowanie Boga i człowieka,
odrzucenie doktryn Chrystusa, bogobójstwo, dokonał wyboru idąc śladami swego “Ojca kłamstwa - Szatana”, czym osądził się
sam przeznaczając się na zniszczenie. Jak podaje nam Objawienie Maryji w Oławie, ... Tylko 144 pokoleń Izraela zostało
przeznaczonych jako dobry plon, reszta idzie ku zagładzie!. Potwierdza to także Apokalipsa św. Jana. Naród ten wybrany jest
do zniszczenia w nadchodzącej Apokalipsie, tzn. poruszenia duchów czterech żywiołów i chrzcie z ognia, który przepowiada
św. Jan Chrzciciel ... “Ja was chrzczę wodą, lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u
sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem”. Wiadomym jest, że tak św. Jan Chrzciciel, jak i Jezus oraz jego
naśladowcy chrzcili do tej pory wodą i duchem, lecz chrztu ognia jeszcze nie było, a że będzie taki chrzest z ognia, wspomina
o tym Ewangelia św. Łukasza (3:15-16,21-22) Czy żydostwo ten chrzest z ognia przetrzyma wydaje się wątpliwym, gdyż aby
przetrzymać chrzest z ognia, życie i czyny poprzedzone muszą być naśladowaniem Chrystusa.
Żyjemy w czasach trzeciej fazy działania Ducha św na ludzkość, gdzie u wielu budzi się już większa świadomość
poznawania świata duchowego, wielu otrzymuje dary paranormalne, leczenia, bioenergię itp. Przychodzi Królestwo Chrystusa
33
i przejście ludzi w ciała energetyczne. Odwrotnością jest kończąca się trzecia faza ducha zła, który pieczętuje się cyfrą 666. Od
czasu narodzenia syna Bożego, szatan ma swoje fazy działania. W końcu pierwszej fazy, poprzez fałszywe objawienia dla proroka
Mahometa, odłącza cały świat islamski od prawdziwej wiary w Zbawiciela. Przy końcu drugiej fazy - szatan poprzez schizmę
w Konstantynopolu, odłącza cały Kościół ortodoksyjny od Rzymu, odprawiania Mszy św. na relikwiach męczenników, co nie
spełnia wymogów nieba i transformacji energii modlitwy pomiędzy Niebem a Ziemią. 2 x 666= 1332rok. Koniec trzeciej faza
działania sił destrukcyjnych i oczyszczenie ludzi i Ziemi przypada 3 x 666= 1998 rok.
Taki chrzest zapowiada Objawienie Boga Ojca w Zapowiedzi Działania Bożego, w końcowych fragmentach mojej książki.
“Mordy masońskie w Watykanie', “Świat Objawiony”, “Apokalipsa Kosmosu”. Stanie się to z pewnością po roku 1998 z racji
że, trzecia faza działania ducha zła się kończy po, roku 1998 do tej pory szatan ma czas na swoje krecie działanie poprzez
swoich czcicieli, do których należą tacy bibliści jak ks. Czajkowski, bp. Wesoły, kard. Cassarooli, Papież i inni opętani
neofaryzeusze, którzy z Jasnogórskiej Królowej zrobili “czarną madonnę”, (astralną wszetecznicę, którą wymienia Apokalipsa
św. Jana), a przecież już dziecko wie, że mianem czarnego określa się diabła. Sprofanowali biblię tysiąclecia gdzie zakodowany
został uszczerbek Maryji przez to szatańskie plemię, ...
Dusza i duch to dwie odrębne sprawy. Skoro człowiek, jest mieszkaniem duszy, wiadomym staje się, że dusza jest
mieszkaniem ducha. Bierze się to z faktów podanych w Piśmie św. Rozradował się duch Mój w Panu. (słowa Maryji, oraz
Wielbi dusza Moja Pana ... , a także słów Chrystusa na krzyżu) ... Ojcze w ręce Twoje oddaję Ducha Mego.
Wiadomym jest, że wszystko na świecie jest oparte na biegunowości. Skoro istnieje Duch św.”, jego przeciwwagą jest “zły
duch. Zastanówmy się, jakim duchem kierowani byli ci, którzy sfałszowali biblię tysiąclecia, na której się Ksiądz Czajkowski i
inni się opierają? Zakodowano w niej przecież uszczerbek Maryji w Ks. Rodz. (3.15-16) I to potomstwo Kainowe (nasi starsi
bracia) dokładnie to realizują. Całą ludzkość opieczętowali stemplami szatana (a kto ten stempel posiada do niego - szatana,
należy. Jego numerologią jest) - 13, 66, 69, odwrócone 66 tm. 99. Wszystkie ceny na swoich produktach mają taką właśnie
końcówkę i zakodowane są w znakach komputerowych na produktach. Więc kto? .. nie jest ostemplowanym przez to materialne
wcielenie szatanów jakim jest - żydostwo ?
Nie pierwsze to wystąpienie ks. Czajkowskiego na łamach prasy katolickiej i TV, będąc w Kanadzie na łamach “Pielgrzyma”
nr. 5 z 89 roku w artykule “Biblia niebezpieczna?” pisze: - ... W czasopiśmie młodzieżowym przeczytałem kiedyś wywiad z
komendantką ZHP, która powiedziała, że naszej młodzieży zagrażają narkotyki i ... “Oazy”! I z tym się zupełnie zgadzam. Nie
wiem jak jest z narkotykami, ale “Oazy” i grupy biblijne są “zagrożeniem”, bo w nich się czyta Biblię.
Nie dziwi nas fakt, że żydowski sługus kierowany duchem złym, nawołuje do tego krwawego żydowskiego Boga, któremu
podlega całe piekło z szatanami i demonami, torpeduje młodzieżowe grupy biblijne “Oazy” , które podnoszą morale religijne
społeczeństwa, a obojętny jest narkotykom, które zabijają morale człowieczeństwa. Jak wielkie jest opętanie katolików, którzy
czytając te jawne sprzymierzenie z szatanem, nie reagują na tak wyraźne szatańskie stwierdzenia neofaryzeistyczne które polegają
na: maksymalnym wykorzystaniu, łatwych zewnętrznych praktyk Czci Bożej dla doczesnych korzyści “ambicjonalnych”, to
znaczy zyskania uznania otoczenia za rzekome wykonywanie w mniemaniu neofaryzeuszy - Całości Czci Bożej. Te korzyści
ambicjonalne występują w formie PYCHY; wyłudzaniu pieniędzy, wobec innych członków społeczności, widzą źdźbło w oku
bliżniego lecz w swoim nie dostrzegają beli, uważają się za miłym Bogu, a nawet jak w chwili szczerości, opinie ich zapisuje św.
Jan (VII,49) “A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty”. O nich powiedział Jezus - “Otrzymali już swoją nagrodę”.
Powiedzieć można, że tragiczne jest ich położenie, bo ich PYCHA jest próżna i ich rodzaj Czci Bożej - wstrętny Bogu.
Największym błędem w dziejach historii Polski było, sprowadzenie do Polski przez króla Kazimierza Wielkiego, tych
“starszych braci”, którzy przez zakładanie karczm, rozpili Polski naród, zmusili kraść, nauczyli handlować, bogacić się na
krzywdzie drugich. Teraz śladami ich wprowadzona jest prywatyzacja, która zmierza do dwuklasowości, takich co nie mają co
do garnka włożyć i tych co z nadmiaru pieniędzy zatracają szacunek dla Boga i bliżniego. Wielu doskonałych rzemieślników,
naukowców, wiesza swoje dyplomy w łazienkach i za przykładem żydostwa, bierze się za handel, okradając w ten sposób
współrodaków, pobierając często stuprocentowy zysk z niezaradnych emerytów, rencistów oraz wszystkich, którzy wybrali drogę
prawą, bez oszukaństwa.
Opętanie narodów przez wpływy żydowsko-masońskie
Narody skazane na zagładę odmaczają się tym, że zatracają wszelkie prawa, religijne uczucia, w związku z tym obniża się
ich moralność, ponieważ duszą ludzi nie kierują już boskie prawa. Wiadomym jest, że człowiek składa się z duszy i ciała. Ciało
jest mieszkaniem ducha, który z kolei dzieli się na złego ducha i ducha świętego. Skoro w duszy takich ludzi mieszka zły duch,
staje się jasnym i pewnym pod czyim są wpływem - sataniczno-demonicznym.
Powoli następuje zwyrodnienie mózgu i wszystkie zdolności takich narodów koncentrują się w jednym określonym
kierunku, a mianowicie w kierunku materialnych interesów. Umysły ich pracują wyłącznie w sferze twórczości przemysłowej,
przejawiają zadziwiające postępy w mechanice, chemii, handlu, stwarzają warunki rozkosznego życia itd .... natomiast
odczuwanie pierwiastków boskich zaciera się, ustają emanacje, wywoływane silną wiarą, a sztuka przyjmuje pseudorealny zgubny
34
kierunek.
Pod pozorem rzekomej “artystycznej prawdy”, muzyka staje się jazgotliwa, hałaśliwa, chaotyczna i działająca w sposób
szczególny na nerwy! Malarstwo i rzeźba podnosi kult brzydoty, literatura, telewizja, ulega skażeniu, idealizując występki i
rozluźnienie obyczajów. Przez długi okres czasu nikt nawet nie spostrzega, że pod żydowskimi wpływami, kwitnącą i wysoko
“kulturalną” zewnętrznością, stopniowo dokonywuje się moralne i fizyczne zwyrodnienie. Społeczeństwo oddaje się zwierzęcym
namiętnościom, niesłychana pycha opanowuje umysły mas, a jej dzikie okrucieństwo staje się taką samą potrzebą, jak głód i
pragnienie i czeka tylko okazji, aby się przejawić w formie niebezpiecznego szaleństwa.
Przed wystraszonym wzrokiem całego cywilizowanego świata, nagle ukazuje się naród, który pod zewnętrzną, błyszczącą
powłoką, zżerany jest przez żądze swego poprzednio dzikiego stanu, zatracił szacunek, poczucie godności, moralności, obowiązku
i miłosierdzia, poszanowania Boga i bliźniego.
I takie właśnie narody, które zeszły do poziomu pierwotnych hord, przedstawiają niebezpieczeństwo dla wszystkiego, co
je otacza, i niebezpieczeństwo to jest tym większe, że narody te są straszne przez swoje bogactwo, ordynarną dyscyplinę, przez
wyższość techniki, stan dzikości i okrucieństwa umysłowego.
W chwilach takich, nieomylne przeznaczenie wydaje na światło ducha zniszczenia. Okoliczności nieuchronnie prowadzą
do samozniszczenia. Prowadząc wojny, mimo swej przewagi technicznej, nigdy ich nie wygrywają. Przykładem niech będą
ostatnie wojny: USA, - Wietnam, Rosja, Afganistan, oraz Żydo-Ameryka - Irak. Podjudzani są przez niebezpiecznych mącicieli
powszechnego spokoju, którzy w rękawiczkach doprowadzają do takiego stanu, mając na uwadze korzyści materialne i bogacenie
się na krzywdzie drugich. Wśród powszechnego strachu,wywołanego ich zwierzęcym okrucieństwem nad bliźnimi, wskrzeszają
z głębin przeszłości obrazy pierwotnych czasów, są ujarzmiani i karani. Niechby taki naród, który wstał rozproszony po świecie,
wstał zupełnie izolowany i pozostawiony samemu sobie, to wstręt do piękna i występki przeciw naturze cofnęłyby go do stanu
zwierzęcego, wymordowałby się nawzajem.
Pragnę tu jeszcze zaznaczyć rzecz bardzo ważną i dla świata istotną, że świat nasz wyszedł już z pod wpływu znaku RYB,
pod którym to wpływem pozostawał przez 2000 lat, a zaczął wchodzić pod specjalny wpływ WODNIKA, pod którym
powstawać będzie przez nadchodzące tysiąc lat.
W epoce poprzedniej panował astrologicznie nad ziemią żywioł wody (RYBY) i z wody dostawaliśmy moc, dawała ona
moc i potęgę narodom i państwom. Państwa morskie rządziły światem, a panowanie nad oceanami stanowiło o potędze. Władca
znaku RYB, planeta Neptun, oddaje teraz swe królewskie berło, czy trójząb w ręce planety Urana, władcy znaku WODNIKA
i żywiołu powietrza. Kto w tej epoce opanuje powietrze, będzie panował nad Ziemią a potężne floty powietrzne ludzi z kosmosu,
szybować będą w przestworzu, niosąc pomoc i wyzwolenie, lub śmierć i zagładę atomową, o ile ludzkość nie opamięta się na
czas i nie zjednoczy się we wspólnym wysiłku budowania NOWEGO ŚWIATA, by panujący obecnie chaos żydowski
przemieniać w – Królestwo Boże na Ziemi.
Właśnie Polacy w tej nowej Erze powinni zapoczątkować utworzenie “Ligi Narodów, która będzie naturalną ligą serc
ludzkich. Szeroka sympatia, życzliwość i wzajemne zrozumienie, tak bardzo nieodzowne do uleczenia ludzkiej niedoli, nie
może się zrodzić z czysto intelektualnych rozważań nad różnorodnością ludzkich natur, lecz tylko z wiedzy o jedności całej
ludzkości, o pokrewieństwie ludzkości z Bogiem. Aby dla realizacji najwyższego ideału świata – ideału pokoju opartego na
braterstwie - “Miłosierdzia”, czyli nauki “Miłości o obcowaniu z Bogiem Ojcem”, dotarła w porę do wszystkich ludzi we
wszystkich krajach.
W nadchodzącej Apokalipsie zniszczone wstaną jedynie tylko ciała, które stały się niebezpiecznymi i szkodliwymi i dlatego
muszą zginąć. Dodam jeszcze, że to samo podstawowe prawo działa także we wszystkich niższych światach, tylko nie zawsze
używa się do wyniszczenia sił kosmicznych, jak w tym wypadku lecz tępi ich przeważnie wojna. Zdarza się także niekiedy, w
ciągu wieków, że i kulturalne narody wpadają w stan atawizmu i skutkiem tego stają się niebezpiecznymi dla innych,
sąsiadujących z nimi narodów - wówczas i do nich stosuje się wspomniane przeze mnie prawo. Przykładem niech będzie
komunistyczna Rosja, która na podłożu milionów istnień wybudowała pod przywództwem Żydów ustrój bez Boga.
Podobne wypadki zdarzały się zwykle w takich czasach, kiedy cywilizacja upada, na skutek swego przeżycia lub nawet z
powodu nieodpowiedniego jej rozrostu. Przykładem niech będzie potęga babilońska, państwo egipskie, rzymskie, które poprzez
kult bożków zaczęło staczać się poprzez uprawianie szatańskich praktyk, wykorzystując szatańskie siły astralne do swych
ceremonii. Odwrócenie ołtarzy przez Sobór watykański, prowadzony przez żydów, niech będzie tego przykładem u nas. Balans
energetyczny pomiędzy złem, a dobrem został zachwiany. Zło wzięło górę nad dobrem i pięknem. “Słuchaj ziemio: Oto Ja
przywiodę złe na lud, owoc myśli ich, że słów Moich nie słuchali a zakon Mój porzucili”. ( Jerem 6,19)
Tylko szczera modlitwa, egzorcyzmy, święcona woda, powrót Chrystusa w tabernakulum na Centralne miejsce na Ołtarzu,
odprawianie Mszy św. na relikwiach św. męczenników, mogą oczyścić podobne “akwarium”, w którym wszystko: ściany i
przedmioty przepełnione są astralnym kałem, w jakim narody wyrastają, rozmnażają się, żywiąc się złymi emanacjami
mieszkańców i zarażonym złym duchem, przy tym fluidyczni mieszkańcy (demony) mogą zamienić się w istoty wampiryczne,
szkodliwe i tak dalece niebezpieczne, że niekiedy dla ich odpędzenia trzeba używać ognia. Gdyby człowiek miał możność
35
ujrzenia tych tysięcy diabłów, które przyciągane przekleństwami, tworzą i bez tego gęstą powłokę na skutek jego złych
szatańskich emanacji – każdy by się wzdrygnął z przerażenia. Lecz ludzie nie widzą nic w swojej pogoni za materializmem i
najspokojniej oddychają zarażonymi bakcylami demonicznymi, a potem jeszcze żalą się na nagłe i niewyjaśnione bóle w ciele,
choroby, zawroty głowy i nikt nie stara się znaleźć przyczyny tych nieszczęść, które spadają na poszczególne rodziny, grupy
etniczne, całe narody i pokolenia.
Czy w krajach takich jest błogosławieństwo Boże?
A przecież z objawienia Maryji dowiadujemy się - Dopóki Mój Syn w Tabernakulum, nie powróci na Centralne Miejsce
Ołtarza, nigdy w waszych krajach nie będzie dobrze.
Dopóki ta duchowa blokada spowodowana wpływem żydostwa w Kościele katolickim jest, na nic usiłowania przywódców
narodów, szatański duch i złe demoniczne myślokształty narzucone przez żydostwo torpedują wszelkie wysiłki ludzi oddanych
sprawie narodu czy wprowadzania miłości, poszanowania Boga i bliźniego.
*
*
Radio Maryja!
*
Jest dość dobrą przewodniczką duchową wielu katolików polskich rozgłośnią którą słychać już na wielu kontynentach
świata.
Ileż listów było pisanych do tego Radia z prośbami o skontaktowanie się z ludźmi, którzy mają przekazy Istot niebiańskich,
lecz bez skutku i odpowiedzi na te listy nie było.
O wszelkich objawieniach Maryjnych i Jezusa, których Niebo nie skąpi w obecnych czasach Apokalipsy, nie chcą słuchać,
osoby które informują o tym są wyłączane z emisji. A przecież Chrytus powiedział ... “ Ja jestem z Wami po wszystkie dni aż
do skończenia Świata”. Sami nie mają łączności duchowej przez zachwaszczenie swoich dusz i odłączają wszystkich, którzy są
przekaźnikami słów Chrystusa i Matki Kościoła i wnieśli by doskonałość, aby spełniać Wolę Ojca i Chrystusa w tych czasach
Apokalipsy.
Zastanawia się człowiek nad słowami Chrystusa: “Nikogo na Ziemi nie nazywajcie Ojcem, gdyż jednego macie Ojca, w
Niebie”. - Wiadomym jest że ojcostwo dzieli się na duchowe i fizyczne. Czy ci księża są ojcami ciała fizycznego - mają dzieci??
Jeżeli chodzi o ojcostwo duchowe, te przypisujemy je Bogu Ojcu jako Stwórcy naszych dusz, tzn. ciał astralnych.
Nieświadomość ta bierze się z braku wiedzy zawartej w przekazach mistycznych m/in. Jakuba Lorbera w książce “Trzy
dni w Świątyni Jerozolimskiej”, książka ta przekazana była na ręce ks. Piotra z Radia Maryja, który obiecał, że będzie przeczytana
i nagłośniona.
Oto werset na temat duszy: - ... Dusza człowieka jest duchowym produktem materii, ponieważ materia zaklęta jest
duchowością czekającą na swoje wyzwolenie. Każdy zaś człowiek otrzymał od Boga swego ducha, który dla człowieka podczas
jego stawania się wszystko dla niego uczynił i nim kieruje. Duch połączy się z duszą dopiero wówczas, kiedy dusza całkowicie
z własnej woli podda się boskiemu ładowi. Dzięki temu poddaniu dusza stanie się uduchowioną.
Gdyby Ci księża mieli uduchowione dusze, prowadzili by modlitwy różańcowe z większą doskonałością wypowiadanych
słów: Narazie te modlitwy “zdrowaśkowe” są mantrowaniem takich ruchów sekciarskich jak Hary Kryszna, odklepywanie
modlitw nie przynosi pożądanych rezultatów, gdyż tyle modlitw odklepywanych jest za zdrowie i intencje Papieża, który na bazie
tych modlitw powinien fruwać, a on jest “ledwo ciepły” w energii życiowej i zdrowotnej.
Skoro modlą się o zdrowie, dlaczego nie zwracają się do Matki Uzdrowienia Chorych i w słowach modlitw, nie proszą o
energię zdrowia, życia, regeneracyjną organizmu.
“Największą energią w świecie jest modlitwa. Łączy ona nas z Wiecznością. Jest ona wprowadzeniem do Boskiego życia.
Modlić się, to znaczy samo określać się w swoich ideach.
W tym sensie, modlitwa jest samookreśleniem. Jest ona najsilniejszym aktem w życiu ludzkim. Koncentruje ona myśl
ludzką, ludzkie uczucia i ludzką wolę w jedno. Taka modlitwa płynąca z serca jest potężna - dokonuje cudów.
Modlitwę należy rozumieć jako Wielką metodę organizowania ludzkich myśli i uczuć dla obudzenia założeń i talentów
w człowieku, dla rozkwitu duszy ludzkiej. “Życie Geniusza, Mistrza, czy świętego od początku do końca przedstawia tylko
modlitwę. Modlić się - to znaczy zwrócić swój umysł, serce, duszę i ducha swego do Wielkiego Mądrego Początku. Jeżeli
człowiek ordynarnieje, dzieje się to z powodu faktu, że rzadko wspomina Pierwotną Przyczynę. Jeżeli chcemy być szlachetnymi,
musimy wspominać Boga jako substancję przeciekającą przez nas. Nie ma czegoś większego w życiu niż modlitwa. Musi ona
łączyć w sobie zalety Miłości, Mądrości, Prawdy; Sprawiedliwości, Cnoty, Miłosierdzia i jeszcze szeregu cnót. Modlitwa jest
niczym innym, jak prawidłową wymową języka Miłości. Gdy pójdziemy do Boga z taką modlitwą, upodobnimy się do drzewa
o dojrzałych owocach. Życie zawiera się właśnie w modlitwie. Gdy człowiek przestanie się modlić - życie duchowe znika. Są
ludzie, których modlitwa płynie swobodnie z serca. Po takiej modlitwie, twarze tych ludzi jaśnieją, uświęcają się. Jednocześnie
i w ich duszach staje się pewna zmiana uduchowienia.
Gdy człowiek postawi dobro jako postawę swego życia, zauważy on, jak jego zdolności do modlitwy zjawiają się jako
36
naturalny rezultat życia. Wtedy dusza człowieka zakwitnie jak drzewo tysiącem wonnych kwiatów. Gdy człowiek wpadnie w
trans modlitwy, zło dla niego nie istnieje. Jest on dobrze usposobiony do wszystkich. Ze wszystkiego się cieszy, za wszystko
dziękuje. Gdy patrzy, jak pełza robak, zatrzymuje się przed nim, chce mu w czymś pomóc. Gdy spojrzy na jakieś drzewo, na
którym wiatr kołysze liście, czuje on do niego sympatię, pragnie mu pomóc. Przed tym człowiekiem wszystko żyje. Widzi on
wszędzie Ducha Bożego, który pracuje i pomaga. To budzi w nim bodziec, by i on sam pracował”. Przy modlitwie człowiek
obcuje z Bogiem, przyjmuje Boskie życie i Boskie idee.
Przy prawdziwej modlitwie człowiek przynajmniej na chwilę musi przeżyć Boski Stan.
“Panie, ufam i polegam na Tobie i wiem że możesz mi pomóc, chcę jednak również uczynić wszystko, co potrafię, aby
naprawić zło, które uczyniłem”. Z pomocą wielu środków przez modlitwę, silę woli, łaski Twojej i zasięganie rady Twoich
świętych.
Istota odmawiania różańca jest misterium operacji na planie materialnym, astralnym i duchowym. Włączamy do tego w
pierwszych trzech Zdrowaś Maryjo: Kościół Pielgrzymujący, (jako plan materialny) Kościół wspomagająco-pokutujący jako
(plan astralny) i Kościół Tryumfujący jako plan duchowy.
Wstęp w poszczególnych dziesiątkach po Zdrowaś Maryjo ...powinien być prowadzony przez prowadzącego, a końcówka
(po słowie Jezus ... ) odmawiana przez wiernego zawarta w słowach; Modlimy się z Tobą do Ciebie, jako do Uzdrowienia
Chorych, przez Ciebie; o energię Zdrowia, Życia, czy energię regeneracyjną organizmu, o Łaskę Uzdrowienia płynące z Pełni
Łask Twoich!
Jeżeli chodzi o nawrócenie Żydów, gdyż oni są włączeni do oczyszczenia przez Krew Przenajświętszą, w słowach które
wypowiedzieli przed Piłatem (Krew Jego na nas i na nasze dzieci”), słowa te powinny być wypowiedziane ... Modlimy się z Tobą
do Ciebie i przez Ciebie o oczyszczenie narodu żydowskiego ze zła wszelkiego przez moc Krzyża, Krew, Łzy i Ból Twój i
Twojego Syna!
O oczyszczenie Kościoła. - Matka Boża jest Matką Kościoła, Matką Miłosierdzia i jest wytworzona energia na ten cel
oczyszczenia siedmiu Kościołów. tj. Ból Serca Matki Boleści, przebitej siedmioma mieczami boleści. W Apokalipsie Św. Jana
wymienione jest siedem Kościołów, które szatan już przewartościował na swoją modłę.
Dlaczego nie udoskonalić modlitw w słowach jak wyżej. Dotychczas prowadzone są modlitwy z nakazem do Matki
Najświętszej by za nas się modliła “teraz i w godzinę śmierci”. Skoro śmierć jest złem, gdyż będzie także zniszczona jako
ostatnia, dlaczego nie modlimy się o radość, szczęście, zdrowie, poszanowanie Boga w człowieku.
Mowa sprzed dwóch tysięcy lat 12-sto letniego Jezusa do żydów w Świątyni:
- Ale oświadczam wam wobec wszystkich tu obecnych, że Bóg, którego wypieracie się każdym tchem, każdym uderzeniem
tętna, nigdy wam podobnego prawa nie dał. Nigdy nie wysłuchał waszych drętwych, mechanicznie odklepanych modłów. Nie
wysłucha ich teraz i w przyszłości także wysłuchiwać nie będzie!
- Gdyby bowiem Bóg wysłuchiwał wasze chrapliwe zawodzenie, wasze krakanie, zaiste i ja wiedziałbym coś niecoś o tym.
Albowiem co Ojciec wie, wie także i Syn, czyli: co wie moja miłość, wie także mój rozum. Ale żeby kiedykolwiek wysłuchana
została wasza modlitwa, o tym nie wie ani Moja miłość, ani mój rozum!
Wszelkie pozdrowienia wprowadzone są w Radiu z wymianą dziewictwa Matki Najświętszej. Doprawdy - czy Matka
Boża składa się tylko z jednej części ciała? Cała Litania Loretańska wymienia tyle przymiotów boskości Matki Przenajświętszej
jako: Królowej Pokoju, Stolicą Mądrości, Przyczyną naszej radości, Królowej Polski, która ma moc oczyścić swój Naród ze zła
wszelkiego przez Jej Serce przebite mieczami i cierniami naszych grzechów.
Ta energia istnieje, sami ją wytworzyliśmy przez stulecia, więc niech służy do oczyszczenia naszego Narodu i skrócenia
Wielkiego Ucisku żydowskiego w naszym Narodzie.
Moc i działanie Miłosierdzia, którą zapoczątkowała błogosławiona siostra Faustyna Kowalska nie jest zrozumiana. Święta
Łaska Wina, Nad energia Świata, to owoc promieniowania Krwi i Wody z obrazu Miłosierdzia, który zatytułowany jest jako
“Jezu Ufam Tobie”, ma moc oczyszczenia wszelkiego zła na Świecie, Krew oczyszcza pierwiastek ziemski, Woda - jako wodór,
pierwiastek astralny tm. Kościół Pokutujący, gdy będziemy zgłaszać się do Chrystusa Króla Miłosierdzia, aby przez “Świętą
Łaskę Wina” (sumy promieniowania Krwi i Wody) która, niech nas oczyszcza, oświeca, uświęca i rządzi nami.
Natomiast Koronki Miłosierdzia do Boga odmawiane są z ofiarowaniem tej bolesnej męki Chrystusa - Bogu. Skoro tą
Mękę ofiarował już Chrystus swemu Ojcu, dlaczego My nie ofiarujemy, swoich cierpień, bólu, kłopotów, zmartwień; całej naszej
nędzy, bo nędzą jesteśmy i w nędzy żyjemy, na oczyszczenie zła wszelakiego w nas i przy nas! Chrystus Król Miłosierdzia, za
to wszystko (nasze grzechy) już wycierpiał, a w Łasce Miłosierdzia, da nam Swoją Moc na oczyszczenie tego zła, które nas otacza
o które my powinniśmy zabiegać i prosić.
- Mówi Jezus do Świątynnych: “U takich ludzi, jak wy jeszcze nikt niczego nie osiągnął, ani po dobroci, ani konkretnymi
37
oskarżeniami. Dlatego też pozostaniecie nadal takimi, jakimi jesteście teraz, aż do końca świata. Naprawdę zabrana wam będzie
łaska i przekazana poganom”.
- Spójrzcie przez wielkie morze na kontynent europejski.
Tam mieszkąją sami poganie, a Żydzi są w tamtych stronach jeszcze rzadkim zjawiskiem. Im zostanie dana łaska niebios!
*
*
*
Ci uczeni w Piśmie, na bazie Starego Testamentu, każą nam kochać żydów i z nimi się przyjaźnić, skoro Chrystus
powiedział im w oczy: …wy z ojca diabła jesteście i pożądania ojca waszego czynicie”, dlaczego tak piętnuje się antysemityzm
i nakazuje się przyjaźn z dziećmi diabła, od których jak mówi nam nie sfałszowana historia tego narodu, nic dobrego nie wyszło.
(Najgłębszą tożsamością ludzką jest Dusza, mniej lub więcej uduchowiona Duchem Świętym lub duchem złym. Skoro żydzi
odrzucają Chrystusa i Jego Krew, która przez Miłosierdzie oczyszcza Duszę od zła, więc żydzi mają w duszy złego ducha. W świecie
duchowym podobne przydąga podobne, jest to odwieczna zasada prawa duchowego. Nasz tysiącletni katolicyzm, wiara w Chrystusa,
uduchowiły w dużej mierze Dusze Polaków. Trudno jest katolikowi kochać i uwielbiać tego który prowadzony jest złym duchem. Żydzi
od wieków wyznają odwrotną zasadę przykazania Miłości: Kochaj bliźniego jak siebie samego! Kierują się odwrotnością tej zasady:
Drzyj z bliźniego aż koszula spadnie z niego! Jako Naród wybrany zniewolili prawie wszystkie Narody podporządkowując je ich Bogu
i mamonie).
To Radio “Maryja” – wprowadziło, przez swoją nieświadomość kult człowieka Papieża Jana Pawła II, do którego to
zorganizowało setki pielgrzymek autokarowych, tym sposobem wywyższa go ponad nadczłowieka, a przecież w słowach
Chrystusa jest powiedziano: “Każdy kto się wywyższa będzie poniżony”. Czują się przewodnikami duchowymi wielu, a nie
wiedzą że stopnie doskonałości zdobywa się poprzez modlitwę, pokorę i ascezę ciała. Żądają poszanowania siebie w
pozdrowieniach ulicznych przechodzącego kapłana, a poniżają przy Komunikowaniu Chrystusa w Komunij Świętej, choć
czytane są słowa Ewangelii, że Bóg obdarza Imieniem swego Syna tak potężnym, że przed wypowiedzeniem będzie zginało
się każde kolano.
W swojej Kaplicy posiadają papieski Krzyż ze zgiętymi ramionami do dołu, gdyby pobierali moc i rozsądek Boży, na
pewno przeczytali by książkę Anny Katarzyny Emmerych, ubiegłowiecznej stygmatyczki: “Żywot i Bolesna Męka Jezusa
Chrystusa i Najświętszej Matki Jego Maryi”, w której zawarta jest wiedza odnośnie zarządzenia przez Opatrzność Bożą kształtu
Krzyża z ramionami skierowanymi do góry, z których to ramion (aktywnych) rozchodzi się energia na świat. Wszystko co jest
odwrotnością tego co ustanowił Bóg Ojciec jest szatańskie, gdyż szatan jest małpą Boga i przez odwrotność tego co mistyczne
przewartościowuje energię modlitw na energię złego ducha, która rozchodzi się z aktywnych ramion Krzyża skierowanych w
dół. O czym świadczy rozwydrzenie całego Narodu Polskiego. Krzyż papieski, podsunięty był przez masonerię watykańską dla
poprzednika Jana Pawła II, Papieża sobowtóra, który został podmieniony przez żydowskich sługusów w Watykanie (Cassaraoli,
Benelli, Violet) dziś rzadko w którym domu można spotkać Krzyż, ale podobizny Papieża z tym sprofanowanym Krzyżem wiszą
prawie w każdym mieszkaniu, promieniując astralną, – nie boską energią.
Nic dziwnego, że jest tyle zła nawet wśród wiernych: ... Jak donoszą dzienniki TV, (obecnie - kroniki kryminalne)
Ministrant po służeniu do Mszy Św. i przyjęciu Komunii św. już godzinę po tym napada i zabija człowieka dla kilkudziesięciu
złotych.
Czytają w swoich audycjach słowa Proroka Izajasza: – Abyś potrafił odrzucać zło a obierać dobro”, (Izj. 7-15) lecz tego
nie stosują skłaniając się do obierania zła za przykładem opętanego Papieża Jana Pawła II.
Zapoznajmy się z treścią przemówienia Papieża z dnia 1 listopada 1997r. w Watykanie. “Antysemityzm nie ma żadnego
usprawiedliwienia i jest ze wszech miar godny potępienia - powiedział Jan Paweł II w swym przemówieniu do uczestników
sympozjum.
(Przedstawiamy pełny tekst przemówienia z komentarzem pisanym kursywą):
*
*
*
Żydzi są umiłowani przez Boga
Kardynałowie, Drodzy bracia w biskupstwie, Drodzy przyjaciele...
l. Jestem szczęśliwy, że mogę was powitać w czasie waszego sympozjum na temat antyjudaizmu. Pozdrawiam szczególnie
przewodniczącego Komitetu Obchodów Wielkiego Jubileuszu Roku 2000, kardynała Rogera Etchaegaraya, który przewodzi
waszym obradom. Dziękuję wam wszystkim, że poświęciliście te dni na studium teologiczne o wielkim znaczeniu.
Wasze kolokwium stanowi element przygotowania do Wielkiego Jubileuszu; w związku z nim wezwałem synów Kościoła
do dokonania bilansu minionego tysiąclecia, a zwłaszcza naszego wieku, w duchu koniecznego “rachunku sumienia”,
38
rozpoczynającego okres mający być czasem nawrócenia i pojednania (patrz “Tertio Millennio adveniemte”, nn 27-35).
Przedmiotem waszego sympozjum jest poprawna interpretacja teologicznych stosunków Kościoła Chrystusowego i narodu
żydowskiego, dla której podstawy stworzyła deklaracja soborowa “Nostra Aetate”. W czasie sprawowania przeze mnie posługi
magisterium (Kościoła), miałem okazję wielokrotnie do nich nawiązywać. Rzeczywiście, w świecie chrześcijańskim jednak nie
w Kościele jako takim - zbyt długo krążyły błędne i niesprawiedliwe interpretacje Nowego Testamentu dotyczące narodu
żydowskiego i jego domniemanej winy, wywołując uczucia wrogości w stosunku do tego narodu. Przyczyniły się one do uśpienia
wielu sumień; stąd też, gdy nad Europą przetoczyła się fala prześladowań czerpiących inspirację z pogańskiego antysemityzmu,
który w swojej istocie jest też antychrześcijański, obok chrześcian, którzy uczynili wszystko dla ratowania prześladowanych aż
do narażenia własnego życia włącznie, było też wielu takich, których opór duchowy nie był na miarę tego, czego ludzkość mogła
oczekiwać od uczniów Chrystusa.
Wasze trzeźwe spojrzenie na przyszłość majace na celu oczyszczenie pamięci, jest szczególnie stosowne dla jasnego
wykazania, że antysemityzm nie ma żadnego usprawiedliwienia i jest ze wszech miar godny potepienia.
(Skoro Chrystus określił pochodzenie żydów, że są dziećmi diabła, i pożądania ich ojca czynią, dlaczego mamy ich chołubić i
gloryfikować się z dziećmi szatana? (Św. Jan 8-44)
Wasze prace stanowią uzupełnienie refleksji prowadzonej właśnie przez Komisję do spraw Stosunków Religijnych z
Judaizmem, a wyrażonej między innymi we “Wskazówkach” z 1 grudnia 1974 roku oraz w “Uwagach na rzecz poprawnego
przedstawiania żydów i judaizmu w kaznodziejstwie i w katechezie Kościoła katolickiego” z 24 czerwca 1985 roku.
Doceniam fakt, że praca badawcza natury teologicznej wykonana przez wasze sympozjum jest prowadzona z dużą ścisłością
naukową w przekonaniu, że służyć Prawdzie. to służyć samemu Chrystusowi i Jego Kościołowi.
2. Apostoł Paweł, w zakończeniu rozdziałów z Listu do Rzymian (rozd. 9-11), w których udziela nam decydujących
wyjaśnień na temat przeznaczenia Izraela w planie Boga, wznosi pieśń uwielbienia: “Albowiem Bóg poddał wszystkich
nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie” (Rzym 11,32). (Skąd pewność Papieża, że jest on pasłuszny woli
Chrystusa?, Objawienia prywatne Chrystusa mówią zupełnie co innego!)
Historia Zbawienia, mimo że jej epizody są dla nas niejasne, zależna jest od Miłosierdzia Tego, który przyszedł ocalić, to
co było stracone. Jedynie postawa adoracji wobec niezmierzonych głębi miłującej Opatrzności Boga, pozwala dojrzeć cokolwiek
z tajemnicy wiary:
3. U początków tego narodu żyjącego pomiędzy wielkimi imperiami pogańskimi, które przewyższały go pod względem
wspaniałości kultury, znajduje się fakt wybrania przez Boga.Ten naród jest wezwany i prowadzony przez Jahwe, Stwórcę Nieba
i Ziemi. Jego istnienie nie jest więc zwykłym faktem naturalnym, czy kulturowym w tym znaczeniu, w jakim człowiek dzięki
kulturze rozwija bogactwa swej własnej natury. Jest ono faktem nadprzyrodzonym.
Naród ten trwa wbrew i na przekór wszystkiemu, ponieważ jest narodem Przymierza i ponieważ, mimo niewierności
ludzkich, Jahwe jest wiemy swemu Przymierzu.
(A niech mości żydowie wiedzą, że nie Polakom, Niemcom, czy Anglikom, zawdzięczają holokaust i nienawiść do siebie, ale
swoim starszym bradom w wierze, którzy zawarli już dawno przymierze z diabłem!)
Zignorowanie tego podstawowego założenia oznacza wkroczenie na drogę marcjonalizmu, przeciwko któremu Kościół
żywo zareagował, mając w świadomości swój żywotny związek ze Starym Testamentem, bez którego Nowy Testament zostaje
pozbawiony swego znaczenia.
(Czy Chrystus nie przedstawiał temu narodowi Boga Ojca, który jest w Niebie, Ojca Dobra i Miłości, który wszystkich ma w
swojej opiece, tym bardziej naród, który potrzebuje więcej opieki i wyrozumienia, gdyż bardziej jest skażony pierwiastkiem zła
wywodzqcego się ze związku Ewy z szatanem. Bóg Ojciec w Swej Istocie nie może czynić żadnego zła w stosunku do kogokolwiek,
dlatego wszelki osąd oddał Swemu Synowi. Przeciwagą Boga Ojca - dobra i Młości jest Ojciec kłamstwa i nienawiści), jako lewica
Pana Boga, któremu żydzi zawierzyli).
Chrystus jako pierwszy wskazał nam Dobrego i prawego Boga Ojca - Stworzyciela naszych dusz.
Nie można odłączać Pism od narodu i od jego historii, która prowadzi do Chrystusa, obiecanego i oczekiwanego Mesjasza,
Syna Boga Ojca, który stał się człowiekiem. Kościół nie przestaje tego wyznawać wspominając codziennie w swojej liturgii
psalmy, jak również hymn Zahariasza, Dziewicy Maryii i Symeona (patrz Ps 132, 17; Łk l, 46-55; l, 68-79; 2, 29-32).
Dlatego też ci, którzy uważaja fakt, że Jezus był żydem i że jego środowiskiem był świat żydowski za zwykle zbierzne fakty
kulturowe możliwe do zastąpienia inną tradycją religijną, od której osoba Pana mogłaby zostać oderwana, nie tracąc swej
tożsamości, nie tylko nie uznają sensu historii zbawienia, lecz w sposób bardziej zdecydowany przeciwstawiają się samej prawdzie
o wcieleniu i uniemożliwiają autentyczną koncepcję inkulturacji.
(Skoro miała dokonać się łaska odkupienia przez Cierpienie i Krew, czy na świede byłby inny naród, który mógłby tak umęczyć
człowieka, który całe swe życie czynił dobro? Dlatego właśnie Bóg Ojciec wysłał Swego Syna na męki właśnie do żydów, gdyż żaden
inny naród nie ma w sobie tyle nienawiści co żydzi)
39
4. Z powyższych rozważań możemy wyciągnąć wnioski pomocne w ukierunkowaniu postawy chrześcijanina i pracy
teologa. Kościół zdecydowanie potępia wszelkie formy ludobójstwa, jak również teorie rasistowskie, które stanowiły dla nich
inspirację i zamierzały je usprawidliwić. Można by przypomnieć encyklikę Piusa XI “Mit brermender Sorge” ! 1937) oraz Piusa
XII “Summi pontyfikatus” (1939); ten ostatni przypomniał prawo solidarności ludzkiej i miłości względem każdego człowieka,
niezależnie od przynależności narodowej. Rasizm jest więc zaprzeczeniem najgłębszej tożsamości istoty ludzkiej, która jest
osobą stworzoną na obraz i podobieństwo Boże. W przypadku Shoah, do zła moralnego, jakim jest każde ludobójstwo, dołącza
się zło nienawiści skierowanej przeciwko zbawczemu planowi Boga względem Historii.Tą nienawiścią Kościół czuje się również
bezpośrednio dotknięty.
(Najgłębszą tożsamością ludzką jest Dusza, mniej lub więcej uduchowiona Duchem Świętym, lub duchem złym. Skoro Żydzi
odrzucają Chrystusa i Jego Krew, która przez Miłosierdzie oczyszcza Duszę od zła, więc żydzi mają w duszy złega du cha. W świede
duchowym podobne przyciąga podobne, jest to odwieczna zasada prawa duchowego. Trudno jest katolikowi kochać i uwielbiać tego
który prowadzony jest złym duchem. Żydzi od wieków wyznają odwrotną zasadę przykazania Miłości: Kochaj bliźniego jak siebie
samego! Kierują się odwrotnoścą tej zasady: Wykorzystują nie żydów dla swoich celów do maximum. Jako “naród wybrany” zniewolili
prawie, wszyskie Narody podporządkowując je ich Bogu - mamonie).
Święty Paweł w Liście do Rzymian uczy nas, jakie braterskie uczucia, zakorzenione w wierze, winniśmy okazywać synom
Izraela (Rzym 9,4-5). Apostoł podkreśla: “ze względu na ich ojców” są oni umiłowani przez Boga, którego dary i wezwanie są
nieodwołalne.
5. Zapewniam was o mojej wdzięczności za prowadzone przez was prace nad zagadnieniem o wielkim znaczeniu, które
leży mi bardzo na sercu. Przyczyniacie się tym sposobem do pobłębienia dialogu między katolikami a żydami. Cieszymy się,
że odnowił się on w pozytywny sposób ostatnich minionych lat. Przekazuję wam i waszym bliskim najlepsze życzenia i obdażam
was apostolskim błogosławieństwem.
- Papież Jan Paweł II — Powiedział co szatan mu podpowiedział;
Godnym zastanowienia jest, że księża żydowskiego pochodzenia, sam Papież narzucają nam swego jednopostaciowego
Boga - Jahwe ( Jehowa) i mit “ludu wybranego”, którego nazywamy potocznie Panem Bogiem. Jezus Chrystus jako pierwszy
wprowadza pojęcie Boga Ojca, który jest w Niebie. Ojca Miłości, i wszelkiej dobroci, który nie może być Bogiem karzącym.
Bóg Ojciec w swojej dobroci nie może czynić żadnego zła, dlatego wszelki osąd i karanie powierzył swemu Synowi - Jezusowi
Chrystusowi.
Bóg wyznawany przez chrześcijan jest Trójcą Przenajświętszą i to właśnie odróżnia wiarę chrześcijańską od wiary
żydowskiej, a także i innych monoteizmów, gdyż wiara żydowska, czyli tzw. wymanie Mojżeszowe, jest monoteizmem
absolutnym, który kategorycznie odrzuca chrześcijańskie pojęcie Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Stąd też nie można mówić,
że chrześcijanie i żydzi wierzą w tego samego Boga, a kto tak twierdzi - jest z punktu widzenia wiary katolickiej - albo
ignorantem, albo heretykiem ... Chrześcijańska nauka o Trójcy Przenajświętszej jest diametralnie przeciwna pojęciu Boga
Izraela, który jest niezbędnym elementem żydowskiej wiary. Z tego powodu tego rodzaju eksperymenty sztucznego bratania
się, są nieuczciwe i szkodliwe dla wymuszonej jedności, która nie ma w rzeczywistości żadnych podstaw.
Tak więc żaden uczciwy katolik, ani żaden uczciwy żyd, nie może twierdzić, że chrześcijanie i żydzi wyznają wiarę w tego
samego Boga, gdyż Bóg chrześcijański jest Bogiem w Trójcy Świętej Jedynym, a pojęcie Boga “wyznania Mojżeszowego” nie
dopuszcza pojęcia Trójcy Świętej, tak z powodu głębokiego przekonania religijnego, bo dla nich jest to politeizm, jak także i
dlatego, iż przyjęcie tego dogmatu wymaga logicznie uprzedniego przyjęcia bóstwa Jezusa z Nazaretu. Gdyby jakiś żyd to
przyjął, przestałby być żydem. Dlatego wprowadzane jest porzez żydów pozdrowienie “Z Panem Bogiem”, zamiast “Z Bogiem
Ojcem”.
Prorok Izajasz przedstawiając szatana pod postacią króla babilońskiego (Pana Boga wszechmogącego) dedykuje mu
“Szyderczą pieśń”, w której pisze ... “O jakżeś spadł z nieba, ty gwiazdo jasna, synu jutrzenki. Powalony jesteś na ziemię,
pogromco i zwodzicielu narodów! A przecież to ty mawiałeś w swoim sercu: “Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad
gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad, na najdalszej północy. Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym”(Izaj.
14,12-14).
Żydowski monoteizm bardzo często jest sprowadzany przez jego wyznawców do monolatrii, czyli kultu bożka
plemiennego, co jest absolutnie nie do przyjęcia dla chrześcijanina, gdyż Bóg chrześcijański jest nie tylko Trójcą, ale także
Bogiem jedynym i powszecłmym (katolickim), a więc Ojcem, Duszy Ludzkiej w której jest pierwiastek Ducha Bożego Świętego, i celem ostatecznym życia wszystkich ludzi, którzy rozwinęli poprzez uduchowienie swojej duszy Duchem Świętym.
Każdy człowiek otrzymał swojego ducha, wraz z tym duchem “wolną wolę”, jeżeli podda swoją wolę, i swojego ducha, woli i
duchowości Jezusa Chrystusa, weźmie Krzyż Chrystusa i będzie Jego naśladowcą, otrzyma Ducha Chrystusowego, który uczyni
z nich najprawdziwsze dzieci Boże i wprowadzi ich we wszelką prawdę i mądrość, że w całej nieskończoności nie będzie rzeczy,
której by nie mali.
40
Zapoznajmy się z Orędziami samego Boga Ojca do ludzkości, przez wybrane, uduchowione dusze, które mają łaskę
kontaktu i widzenia Ojca Niebieskiego.
Jakże wiele orędzi posiadających tyle Miłości, szlachetności, wyrozumiałości, kierowanych było na przestrzeni lat do
ludzkości. Wysyłane były one do Papieża, do Rzymu, lecz nie nagłaśniane, a raczej tłumione. Przemądrzali neofaryzeusze
odrzucali je jako fałszywe, wskazując nam ich jednopostaciowego Boga, któremu podlegają narazie żydzi, pchając nas do
materializmu, wyuzdania seksualnego co spotykamy na każdym kroku w naszym codziennym życiu. Skoro odmawiamy w
naszym codziennym “Ojcze Nasz” ... bądź wola Twoja ... - dlaczego nie skłaniamy się do Woli Ojca, Chrystusa, Matki Bożej,
którzy poprzez takie Orędzia starają się naprowadzić nas do Budowania Królestwa Bożego u nas na Ziemi. Ta ignorancja jest
największą blokadą duchową, że Ziemia, jako żywy organizm nie może otrząsnąć się z energii złego ducha.
*
*
*
Mówi Bóg Ojciec do swoich dzieci!
Posłania Matki Eugenii Elisabetta Ravasio
Urodziła się 4 września 1907r w San Gervasio d'Adda (obecnie Capiriate San Gervasio) była przełożoną Zgromadzenia Sióstr
Matki Bożej Apostołów, gdzie rozwinęła się jej wielka osobowość charyzmatyczna. W ciągu 12 lat działalności misyjnej otworzyła
niemal 70 ośrodków - ze szpitalem i Kościołem - w najbardziej opuszczonych miejscach Afryki, Azji i Europy. Zaprojektowała i
zrealizowała w Azope (Wybrzeże Kości Słoniowej) w latach 1939-41 “Miasto Trędowatych”, - ogromne centrum przyjęć tych chorych
- o powierzchni 200tys. m2, które nadal jest przodującym centrum w Afryce i na świecie. Zmarła 10 sierpnia 1990r.
Posłanie z dnia l lipca 1932r. w Święto Przenajdroższej Krwi Pana Naszego Jezusa Chrystusa
Oto dzień na zawsze błogosławiony obietnicy Ojca Niebieskiego! Dzisiaj kończą się długie dni przygotowania i czuję, że
bliski, bardzo bliski jest moment przyjścia Ojca mojego i Ojca wszystkich ludzi. Jeszcze kilka minut modlitwy i potem wszystkie
duchowe radości! Ogarnia mnie pragnienie zobaczenia i usłyszenia Go! Moje serce spalane miłością otwarło się z tak wielką
ufnością, iż stwierdzam, że dotąd nigdy i wobec nikogo nie byłam tak ufna. Myśl o moim Ojcu doprowadziła mnie jakby do
szaleństwa radości.
W końcu zaczynam słyszeć śpiewy. Przychodzą Aniołowie i zapowiadają to uszczęśliwiające przybycie! Ich śpiewy były
tak piękne, że postanowiłam sobie zapisać je, jak tylko będzie to możliwe. Harmonia ta ustała na moment i oto orszak wybranych
Cherubinów, Serafinów, z Bogiem naszym Stwórcą i Ojcem naszym! Padłam twarzą do ziemi, pogrążona w przepaść mojej
nicości. Odmawiałam “Magnifikat”. Zaraz potem Ojciec powiedział mi, żebym usiadła z Nim i zapisała to, co postanowił
przekazać ludziom. Cały Jego orszak, który Mu towarzyszył zniknął. Pozostał ze mną jedynie Ojciec i zanim usiadł, rzekł do
mnie:
“Już ci powiedziałem i jeszcze raz mówię: Nie mogę już drugi raz ofiarować Mego umiłowanego Syna, aby udowodnić
Moją Miłość do ludzi! Jednak przychodzą między nich, przyjmując podobieństwo do nich i ich ograniczoność, aby ich kochać
i aby poznali tę Miłość. Popatrz, odkładam Moją koronę i całą Moją chwałę, aby przybrać postawę zwyczajnego człowieka!”
Po przyjęciu postawy zwyczajnego człowieka - złożywszy koronę i chwałę u swych stóp - położył kulę ziemską na swym
Sercu, podtrzymując ją lewą ręką. Następnie usiadł obok mnie. O Jego przybyciu, postawie, którą zechciał przybrać, o Jego
Miłości mogę powiedzieć zaledwie kilka słów! W moim nieuctwie nie znajduję słów, aby wyrazić to, co Bóg dał mi do
zrozumienia.
“Pokój i Zbawienie - powiedział - temu domowi i całemu światu! Niech Moja Potęga, Moja Miłość i Mój Święty Duch
poruszą serca ludzi, aby cała ludzkość zwróciła się ku Zbawieniu i przyszła do swego Ojca. On bowiem szuka jej, aby okazać
jej miłość i zbawić ją! Niech Mój namiestnik Pius XI zrozumie, że to są dni zbawienia i błogosławieństwa. Oby nie została
zmarnowana okazja zwrócenia uwagi dzieci na Ojca, który przychodzi, by czynić im dobro w tym życiu i przygotować im
wiekuistą szczęśliwość.
Wybrałem ten dzień na rozpoczęcie Mojego dzieła wśród ludzi, bowiem jest to święto Przenajdroższej Krwi Mojego
Syna Jezusa. Zamierza zanurzyć w tej Krwi dzieło, które zaczynam, aby przyniosło wielkie owoce w całej ludzkości.
Oto prawdziwy cel Mojego przyjścia:
1. Przychodzę, aby wygnać przesądny lęk, który Moje stworzenia odczuwają wobec Mnie. Pragnę dać im do zrozumienia,
że Moja radość polega na tym, abym był znany i kochany przez Moje dzieci, to znaczy przez całą ludzkość obecną i przyszłą.
2. Przychodzę, aby dać się poznać takim, jakim jestem; aby ufność ludzi wzrastała jednocześnie z miłością do Mnie, ich
Ojca. Ma On tylko jedno pragnienie: czuwać nad wszystkimi ludźmi i kochać ich jako Swoje dzieci. Malarz lubuje się w
kontemplowaniu obrazu, który namalował. Podobnie Ja znajduję upodobanie i radość w przychodzeniu do ludzi - arcydzieła
Mego dzieła Stworzenia!
41
Czas nagli. Chciałbym, żeby człowiek dowiedział się jak najprędzej, że kocham go i doznaję największej radości,
przebywając z nimi i rozmawiając jak Ojciec ze swymi dziećmi.
Jestem wiekuisty i kiedy żyłem Jeden Jedyny, już wówczas postanowiłem użyć całej Swej Potęgi do stworzenia istot na Mój
Obraz. Najpierw jednak trzeba było stworzyć materię, aby istoty te mogły znaleźć środki utrzymania. Stworzyłem zatem świat.
Napełniłem go tym wszystkim, co - jak wiedziałem - będzie ludziom potrzebne: powietrzem, słońcem, deszczem i wieloma
innymi rzeczami, o których wiedziałem, że będą im niezbędne do życia.
W końcu został stworzony człowiek: Cieszyłem się Moim dziełem! Człowiek jednak dopuszcza się grzechu, ale to właśnie
wówczas objawia się Moja nieskończona dobroć.
Aby żyć wśród ludzi przeze Mnie stworzonych, wybrałem w Starym Testamencie proroków. Pouczyłem ich o Moich
pragnieniach, o Moich troskach i Moich radościach, żeby ukazali je wszystkim. Im bardziej szerzyło się zło, tym bardziej Moja
dobroć pobudzała Mnie do porozumiewania się z duszami sprawiedliwymi, aby przekazywały Moje polecenia tym, którzy
powodowali nieład. Niekiedy musiałem posłużyć się surowością, aby ich odzyskać - a nie karać, gdyż to spowodowałoby jedynie
zło - aby ich odwieść od zła i skierować ku ich Ojcu i Stworzycielowi, o którym zapomnieli i przestali Go znać w swojej
niewdzięczności. Później zło tak zalało serca ludzi, że byłem zmuszony dopuścić na świat nieszczęścia, aby oczyścić człowieka
przez cierpienie, zniszczenie jego dóbr czy nawet utratę życia. Był potop, zniszczenie Sodomy i Gomory, wojny itp.
Zawsze jednak pragnąłem pozostawać na tym świecie, między ludźmi. I tak - podczas potopu - byłem blisko Noego,
jedynego wówczas sprawiedliwego. Również w czasie innych nieszczęść zawsze znajdowałem jakiegoś sprawiedliwego, u którego
przebywałem i poprzez którego mieszkałem pośród ludzi owego czasu.
I tak było zawsze. Świat często doznawał oczyszczenia z zepsucia dzięki Mojej nieskończonej dobroci względem ludzkości.
Nadal zatem wybierałem niektóre dusze, w których miałem upodobanie, aby móc poprzez nie radować się razem z Moimi
stworzeniami, ludźmi.
Obiecałem światu Mesjasza. Czego nie uczyniłem, aby przygotować Jego przyjście i ukazywałem się w symbolach, które
Go przedstawiały już tysiące lat przed Jego przyjściem!
A kim jest ten Mesjasz? Skąd przychodzi? Co uczyni na ziemi? Kogo przychodzi ukazać?
Mesjasz jest Bogiem. A kim jest Bóg? Bóg jest Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Skąd przychodzi lub raczej kto Mu
polecił przyjść między ludzi? Ja, Jego Ojciec, Bóg. Kogo ukazywać będzie na ziemi? Swego Ojca, Boga. Co uczyni na ziemi?
Sprawi, że Ojciec, Bóg, zostanie poznany i pokochany.
Przecież powiedział: “Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” - “Nesciebatis quia his
quae Patris Mei sunt oportet Me esse? (Łuk 2,49)
“Przyszedłem pełnić jedynie wolę Ojca Mego”. ( J 6,38)
“Wszystko, o co poprosicie Ojca w Imię Moje, da wam,”. ( J-15,16; 16,23)
“Módlcie się tak: Ojcze nasz, który jesteś w Niebie ... “ (Mat. 6,9)
Następnie - ponieważ przyszedł otoczyć chwałę Ojca i dać Go poznać ludziom - mówi: Kto Mnie widzi, widzi Ojca
Mojego:. ( J 14,9)
“Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie”. O 14,11)
“Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” ( J 14,6)
“Każdy kto jest ze Mną jest także z Ojcem Moim”. (1 J 1,3) itd ...
Widzicie, o ludzie, że od całej wieczności miałem tylko jedno pragnienie: dać się poznać ludziom, pozwolić się umiłować.
Pragnąłem nieustannie być przy nich. Czy chcecie mieć prawdziwy dowód tego pragnienia, które wyraziłem?
Po co kazałem zbudować Mojżeszowi Przybytek i Arkę Przymierza? Czy nie dlatego, że gorąco pragnąłem zamieszkać z
moimi stworzeniami, ludźmi, jako Ojciec, Brat, zaufany Przyjaciel?
Mimo to ludzie o Mnie zapomnieli, obrażali Mnie niezliczonymi grzechami. Dlatego dałem Mojżeszowi Moje
przykazania, żeby mimo wszystko pamiętali o Bogu, ich Ojcu. I o Jego jedynym pragnieniu zbawienia ich. Chciałem, aby ludzie
- przestrzegając przykazania - pamiętali o Ojcu nieskończenie dobrym - przestrzegając przykazań - pamiętali o Ojcu
nieskończenie dobrym, całkowicie zatroskanym, o ich zbawienie teraźniejsze i przyszłe.
Wszystko to znowu poszło w niepamięć i ludzie pogrążyli się w błędzie i strachu, uważając za męczące przestrzeganie
przykazań, które dałem im przez Mojżesza. Ustanowili inne prawa, odpowiadające ich wadom, łatwiejsze do przestrzegania.
Stopniowo - w przesadnym lęku odczuwanym przede Mną - coraz bardziej o Mnie zapomnieli i znieważali obelgami. Mimo
to Moja Miłość do ludzi, Moich dzieci, wcale nie ustała.
Kiedy stwierdziłem że ani patriarchowie, ani prorocy nie potrafili sprawić, by ludzie Mnie poznali i pokochali,
postanowiłem przyjść Ja sam. Ale jak to zrobić, żeby znaleźć się między ludźmi? Nie było innego sposobu, jak tylko przyjść
samemu w drugiej Osobie Mojego Bóstwa.
Czy jednak ludzie Mnie poznają? Czy Mnie posłuchają? Żadne przyszłe wydarzenia nie są przede Mną ukryte. Dlatego
na te obydwa pytania odpowiedziałem sobie sam: “Nawet będąc blisko Mnie w Moim Synu, ukrzyżują, aby doprowadzić Mnie
42
do śmierci”.
Czy to Mnie powstrzyma? Nie, Moja miłość do Moich dzieci, ludzi, jest zbyt wielka. Nic Mnie nie powstrzymało. Uznajcie
więc słusznie, że was ukochałem, można by rzec, bardziej niż Mojego umiłowanego Syna lub - ściślej mówiąc - bardziej od Siebie
samego.
Jakże prawdziwe jest to co wam mówię. Gdyby bowiem życie i śmierć, jednego z Moich stworzeń - podobna do śmierci
Mojego Syna - wystarczyła na zadośćuczynienie za grzechy innych ludzi, zawahałbym się. Dlaczego? Dlatego, że zdradziłbym
Moją Miłość skazując na cierpienie inne dziecko, które kocham. Zamiast cierpieć samemu w Moim Synu. Nie chciałbym nigdy
sprawić cierpienia Moim dzieciom.
Oto w skrócie opowieść Mojej Miłości, aż do Mojego przyjścia między ludzi za pośrednictwem Mojego Syna. Większość
ludzi zna te wszystkie wydarzenia, ale ignoruje istotę rzeczy, to że Miłość wszystkim kierowała!
Tak, to jest Miłość, Ona jest tym, na co pragnę wam zwrócić uwagę. Teraz jednak ta Miłość jest zapomniana. Pragnę ją
wam przypomnieć, abyście nauczyli się poznawać Mnie, takim, jaki jestem. Nie bądźcie więc bojaźliwi jak niewolnicy wobec
Ojca, który tak bardzo was kocha.
W tej opowieści - jak widzicie jesteśmy dopiero w pierwszym dniu pierwszego wieku, a chciałbym doprowadzić ją aż do
naszych dni: do XX wieku.
O, jakże Moja Ojcowska Miłość została przez ludzi zapomniana! A mimo wszystko jakże czule was kocham! Czegoż nie
uczyniłem w Moim Synu, to jest w osobie Syna Mojego, który stał się człowiekiem! Bóstwo ukryło się w ludzkiej naturze,
małej, biednej, pokornej. Prowadziłem z Moim Synem Jezusem, życie pełne wyrzeczeń i pracy. Przyjmowałem Jego modlitwy,
aby wytyczyć drogę człowiekowi, aby zawsze postępował w sprawiedliwości, aby bezpiecznie doszedł do Mnie!
Oczywiście, dobrze rozumiem słabość Moich dzieci! Dlatego poleciłem Mojemu synowi dać im środki, za pomocą których
dźwigną się ze swych upadków. Te środki pomogą im oczyścić się z grzechów, aby znów stali się dziećmi Mojej Miłości. To
głównie siedem sakramentów. Przede wszystkim jednak doniosłe środkiem dla waszego zbawienia - pomimo waszych upadków
- jest Ukrzyżowany, jest Krew Mego Syna, która - gdy tylko pragniecie - w każdej chwili wylewa się na was, czy to w
Sakramencie Pokuty; czy podczas Najświętszej Ofiary Mszy.
Moje drogie dzieci, już od dwudziestu wieków napełniam was tymi dobrodziejstwami i specjalnymi łaskami, a rezultat jest
bardzo mizerny!
Ileż to Moich stworzeń - stawszy się przez Syna Mego dziećmi Mojej Miłości - bardzo szybko rzuciło się w wieczystą
otchłań. Zaprawdę, nie poznali Mojej nieskończonej Dobroci, a ja tak bardzo was kocham! Przynajmniej wy - którzy wiecie,
iż Ja sam przychodzę, aby z wami rozmawiać, aby dać wam poznać Moją Miłość - nie rzucajcie się w otchłań przez litość nad
sobą. Jestem waszym Ojcem!
Gdybyście nazwali Mnie Ojcem i dalibyście Mi świadectwo waszej miłości, czyż moglibyście znaleźć we Mnie serce tak
zatwardziałe i tak nieczułe, że pozwoliłoby wam zginąć? Nie, nie! Nie wierzcie w to! Jestem najlepszym z ojców! Znam słabość
Moich stworzeń! Przyjdźcie do Mnie, przyjdźcie z ufnością miłością, a Ja po waszej skrusze przebaczę wam! Nawet gdyby
wasze grzechy były tak odrażające jak bagno, wasza ufność i wasza miłość pozwoli mi o nich zapomnieć do tego stopnia, że nie
zostaniecie osądzeni! Jestem sprawiedliwy; to prawda, ale Miłość opłaca za wszystko!
Posłuchajcie, dzieci Moje. Przy pomocy pewnego porównania pragnę zapewnić was o Mojej Miłości. Dla Mnie wasze
grzechy są jak żelazo, a wasze akty miłości - jak złoto. Nawet gdybyście dali Mi tysiąc kilogramów żelaza, nie będzie ono
znaczyć dla Mnie tyle, ile dziesięć kilogramów złota, które Mi ofiarujecie! To znaczy, że odrobiną miłości można odpokutować
za ogromne niegodziwości.
To tylko bardzo nikłe podobieństwo do Mojego sądu nad Moimi dziećmi, ludźmi, wszystkimi bez wyjątku. Dlatego należy
przychodzić do Mnie. Jestem blisko was! Dlatego trzeba kochać Mnie i czcić, abyście nie byli sądzeni albo co najwyżej - sądzeni
z nieskończenie miłosierną Miłością. Nie wątpcie! Gdyby Moje Serce nie było takie, zgładziłbym świat już dawno, gdy popełnił
grzech! Tym czasem jesteście świadkami, że Moja opieka objawia się nieustannie poprzez łaski i różne dobrodziejstwa. Możecie
z tego wywnioskować, że istnieje Ojciec nad wszystkimi ojcami, który kocha i nigdy nie przestanie was kochać, bylebyście tylko
pragnęli.
Przychodzę do was dwoma drogami: poprzez Krzyż i Eucharystię!
KRZYŻ jest Moją drogą zstępowania ku Moim dzieciom.
Sprawiłem, że przez niego Mój Syn was odkupił. Dla was Krzyż jest drogą dojścia do Mojego Syna, a przez Mojego Syna
- do Mnie. Bez niego nigdy nie moglibyście przyjść do Mnie, człowiek bowiem ściągnął na siebie przez grzech karę rozłąki z
Bogiem.
W EUCHARYSTII przebywam między wami jak ojciec w swojej rodzinie. Chciałem, żeby Mój Syn ustanowił
Eucharystię, aby z każdego Tabernakulum uczynić skarbiec Moich Łask, Moich Bogactw i Mojej Miłości, aby dać je ludziom,
Moim dzieciom.
Sprawiam, że tymi dwiema drogami nieustannie reprezentuje Mnie przed ludźmi i że przez Niego stale przebywam
43
między wami. Teraz pragnę wam pokazać, że przychodzę do was także przez Mojego Ducha Świętego, aby być wśród was.
Dzieło Trzeciej Osoby Mojego Bóstwa dokonuje się bez rozgłosu i człowiek często nie dostrzega. Dla Mnie jednak jest
to bardzo odpowiedni sposób umożliwiający Mi przebywanie nie tylko w tabernakulach, ale również w duszach wszystkich,
którzy znajdują się w stanie łaski. W nich ustawiam Mój Tron i tam zawsze przebywam jak prawdziwy Ojciec, który kocha
chroni i pomaga swemu dziecku. Nikt nie może pojąć radości jaką odczuwam, kiedy jestem sam na sam z duszą. Nikt jeszcze
nie zrozumiał bezmiernych pragnień Mego serca Boga Ojca: pragnę być znanym, kochanym i czczonym przez wszystkich
ludzi, sprawiedliwych i grzeszników. Są to trzy wyrazy hołdu, którego pragnę doznawać do każdego człowieka, jestem bowiem
zawsze miłosierny i dobry, nawet wobec największych grzeszników.
Czego nie uczyniłem dla Mojego ludu od Adama do Józefa, przybranego ojca Jezusa, i od Józefa aż do dziś, aby człowiek
mógł oddawać Mi szczególną cześć, która należy Mi się jako Ojcu, Stworzycielowi i Zbawicielowi? Jednakże tej szczególnej
czci - której tak bardzo pragnąłem i pragnę - dotąd Mi jeszcze nie okazano!
W Księdze Wyjścia czytacie, że Boga należy czcić w szczególny sposób. Również Psalmy Dawida zawierają to samo
pouczenie. W przykazaniach, które Ja sam dawałem Mojżeszowi, na pierwszym miejscu postawiłem: “Będziesz czcił i miłował
doskonale tylko Boga samego”.
Miłość i Cześć to dwie rzeczy idące ze sobą w parze. Powinniście Mnie czcić w szczególny sposób, ponieważ napełniłem
was tak wieloma dobrodziejstwami!
Dając wam życie, chciałem was stworzyć na Moje podobieństwo! Wasze serce jest zatem wrażliwe tak jak Moje, a Moje
- jak wasze!
Czego nie zrobilibyście, gdyby ktoś z waszych bliskich wyświadczył wam małą przysługę dla sprawienia wam
przyjemności? Najbardziej niewrażliwy człowiek zachowałby dla tej osoby stałą wdzięczność. Każdy starałby się również o to,
by zrobić jej jak największą przyjemność dla odwdzięczenia się za oddaną przysługę. Otóż Ja będę wam o wiele bardziej
wdzięczny i zapewnię wam życie wieczne, jeżeli wyświadczycie Mi małą przysługę czcząc Mnie jak, jak was o to proszę.
Przyznaję że oddajecie Mi cześć w Moim Synu. Wiem, że są tacy, którzy potrafią wznieść się całkowicie do Mego Syna
do Mnie, ale jest ich bardzo niewielu. Nie sądzcie jednak, że oddając cześć Mojemu Synowi nie czcicie Mnie! Wszystko zatem
- co stanowi Jego chwałę - jest również Moją chwałą! Chciałbym jednak wiedzieć, że człowiek w szczególny sposób czci swego
Ojca i Stworzyciela.
Im bardziej czcić będziecie Mnie, tym bardziej uczcicie Mego Syna, bowiem z Mojej woli stał się Słowem wcielonym i
przyszedł, aby być między wami i dać wam poznać Tego, który Go posłał.
Jeśli Mnie poznacie, pokochacie bardziej niż dotychczas Mnie i Syna Mego Umiłowanego. Popatrzcie ile Moich stworzeń
- od kiedy stały się Moimi dziećmi przez tajemnicę Odkupienia - nie żyję na pastwiskach, które przygotowałem dla wszystkich
ludzi przez Mojego Syna. Zobaczcie, ilu - o czym wiecie - nie zna jeszcze tych pastwisk. Jak wiele stworzeń uformowanych
Moimi rękami - o których istnieniu nic nie wiecie, lecz Ja je znam - nie znają nawet ręki, która je stworzyła!
O, jakże chciałbym sprawić, by Mnie poznano jako Ojca wszechwiecznego. Jestem nim dla was i chciałbym nim być
również dla nich, dzięki Moim dobrodziejstwom!
Chciałbym spowodować aby ich życie - dzięki Memu prawu - przebiegało bardziej harmonijnie. Chciałbym, żebyście
poszli do nich w Imię Moje i abyście im o Mnie mówili. Tak, mówcie im, że mają Ojca, który stworzył ich i pragnie im dać
posiadane przez Siebie skarby. Przede wszystkim mówcie im, że o nich myślę, że ich kocham i chcę im ofiarować wiekuiste
szczęście.
Ach! Obiecuję wam, że ludzie bardzo szybko się nawrócą. Wierzcie, iż gdybyście zaczęli - począwszy od pierwotnego
Kościoła - czcić Mnie i sprawiać, by Mnie wielbiono ze szczególną czcią, po dwudziestu wiekach pozostałoby niewielu ludzi
żyjących w bałwochwalstwie, w pogaństwie czy mych fałszywych i złych sektach, do których człowiek pędzi z zamkniętymi
oczami, aby rzucić się w odchłań ognia wieczystego! Widzicie, ile jeszcze pracy pozostaje!
Moja godzina nadeszła! Trzeba, aby ludzie Mnie znali, kochali i czcili, abym stworzywszy ich mógł być ich Ojcem, potem
Zbawicielem i w końcu przedmiotem ich wiekuistych rozkoszy.
Dotąd mówiłem wam o rzeczach, które, już znaliście. Chciałem je jednak jeszcze raz przypomnieć, byście jeszcze bardziej
się upewnili, że jestem Ojcem najlepszym, a nie strasznym, jak sądzicie, i że jestem Ojcem wszystkich ludzi żyjących oraz tych,
których stworzę do końca świata.
Wiedzcie także, iż pragnę być znany, kochany i przede wszystkim czczony. Niech wszyscy poznają Moją nieskończoną
Dobroć dla wszystkich, a szczególnie dla grzeszników, chorych, umierających i wszystkich którzy cierpią. Niech wiedzą, że
mam tylko jedno pragnienie: kochać ich wszystkich, dawać im Moje łaski, przebaczać, kiedy żałują. Nie pragnę ich sądzić
według Mojej Sprawiedliwości, ale według Mego Miłosierdzia, aby wszyscy wstali zbawieni i zliczani w poczet Moich
wybranych.
Na zakończenie tego małego wykładu składam wam obietnicę, której skutki będą wieczne. Oto ona:
44
WZYWAJCIE MNIE IMIENIEM OJCA Z UFNOŚCIĄ I MIŁOŚCIĄ, A WSZYSTKO OTRZYMACIE OD
TEGO OJCA, DOZNAJĄC RÓWNOCZEŚNIE MIŁOŚCI I MIŁOSIERDZIA.
Niech Mój syn, a twój ojciec duchowy, nauczy się zajmować Moją chwałą i przekazywać słowo w słowo to, co poleciłem
ci napisać, a także to co jeszcze każę ci pisać, aby ludzie uznali, że bez dodawania czegokolwiek - łatwo i przyjemnie czyta się
pouczenie o tym, co chcę, aby wiedzieli.
Codziennie po trochu będę ci mówił o Moich życzeniach w stosunku do ludzi, o Moich radościach, o Moich
zmartwieniach, a przede wszystkim będę ukazywać ludziom Moją bezgraniczną Dobroć i Tkliwość Mej współczującej Miłości.
Chciałbym też, aby twoje przełożone pozwoliły ci spożytkować wolne chwile na spotkania ze Mną, byś mogła przez pół
godziny dziennie pocieszać Mnie, kochać Mnie. W ten sposób przyczynisz się do tego, że serca ludzi, Moich dzieci, będą dobrze
przysposobione do pracy nad szerzeniem kultu, którego formę właśnie wam przedstawiłem. Dzięki niemu dojdziecie do wielkiej
zażyłości z Ojcem, który pragnie być kochany przez Swoje dzieci.
Proszę cię, byś spędzała dni w wielkim skupieniu, aby to dzieło, którego pragnę dokonać wśród ludzi, mogło
rozprzestrzeniać się pośród wszystkich narodów możliwie jak najszybciej i aby ci, którzy będą obarczani rozpowszechnianiem
go, nie popełnili najmniejszej nieostrożności. Będziesz szczęśliwa niewiele rozmawiając ze stworzeniami. Nawet kiedy znajdziesz
się wśród nich, będziesz rozmawiać ze Mną i Mnie słyszeć będziesz w tajemnicy serca.
Oto druga część tego, co chcę, byś zrobiła: kiedy czasem będę mówił do ciebie, tylko dla ciebie, zapisz Moje poufne
wyznania w specjalnym dzienniczku. Tu natomiast zamierzam mówić do ludzi.
Żyję z ludźmi w większej zażyłości niż matka ze swymi dziećmi. Od czasu stworzenia człowieka nigdy - ani przez chwilę
- nie przestałem trwać przy nim. Jako Stwórca i Ojciec człowieka odczuwam potrzebę kochania go. Nie dlatego jednak, żebym
go potrzebował.To Moja Miłość Ojca i Stworzyciela każe Mi odczuwać tę potrzebę kochania człowieka.Trwam przeto blisko
człowieka. Wszędzie idę za nim, pomagam mu we wszystkim, zaradzam wszystkiemu. Widzę jego potrzeby, jego zmęczenie,
wszystkie pragnienia. Moim największym szczęściem jest przychodzenie mu z pomocą i ratowanie go.
Ludzie myślą że jestem Bogiem groźnym i wtrącam całą ludzkość do piekła. Co za niespodzianka przy końcu czasów, kiedy
ujrzą, że bardzo wiele dusz, które uważali za stracone, cieszy się wieczną szczęśliwością wśród wybranych!
Chciałbym, aby wszystkie Moje stworzenia były przekonane, że istnieje Ojciec, który czuwa nad nami i który chciałby
spowodować, aby już tu na ziemi, odczuwały przedsmak szczęścia wiecznego.
Matka nigdy nie zapomina o maleńkiej istocie, którą wydała na świat. Ja zaś pamiętam o wszystkich istotach, które
wydałem na świat. Czyż to nie piękniejsze? Matka kocha istotkę, którą jej dałem. Ja również ją kocham, lecz jeszcze bardziej
niż ona sama, bo to Ja ją stworzyłem.
Kiedy czasem zdarza się że matka, mniej kocha swoje dziecko z powodu jakiejś posiadanej przez nie wady, Ja przeciwnie
- kocham je jeszcze bardziej. Matka może posunąć się do tego, że o nim zapomni albo jedynie rzadko o nim myśli, zwłaszcza
gdy wyrośnie spod jej opieki. Ja jednak nigdy o nim nie zapomnę, stale ją kocham. Nawet jeśli nie pamięta już o Mnie, swoim
Ojcu i Stworzycielu, Ja o nim pamiętam i ciągle kocham.
Powiedziałem wam wcześniej, że chciałbym wam ofiarować już tu na ziemi, wieczną szczęśliwość, ale nie zrozumieliście
tych słów. Oto ich znaczenie. Jeśli Mnie kochacie i wzywacie z ufnością słodkim imieniem Ojca, zaczynacie poznawać już na
tym świecie miłość i ufność, które staną się przyczyną waszej szczęśliwości w wieczności. Będziecie ją opiewać wraz z wybranymi
w Niebie. Czyż nie jest to zadatkiem szczęśliwości Nieba, która trwać będzie wiecznie?
Pragnę, by człowiek często przypominał sobie, iż Ja jestem tam, gdzie on się znajduje. Niech pamięta, że nie mógłby żyć,
gdybym Ja nie był z nim żyjący jak on. Pomimo jego niewiary nigdy nie przestaję być przy nim.
Ach, jakże pragnę ujrzeć spełnienie się Mojego pragnienia, które chcę wam przedstawić. Oto ono:
Do dziś człowiek wcale nie myślał o zrobieniu Bogu Ojcu swemu przyjemności, o jakiej zamierzam powiedzieć. Otóż
chciałbym zobaczyć, że powstaje wielkie zawierzenie między człowiekiem a jego Ojcem Niebieskim, prawdziwy duch zażyłości,
ale i delikatności zarazem, aby nadużywano Mojej wielkiej Dobroci.
Znam wasze potrzeby, wasze pragnienia i to wszystko, co jest w was, ale jak bardzo byłbym szczęśliwy i wdzięczny, gdybym
zobaczył, że przychodzicie do Mnie i powierzacie Mi swoje potrzeby, jak to czyni pełne ufności dziecko wobec swego Ojca. Jakże
mógłbym odmówić wam jakiejkolwiek rzeczy - o małym czy dużym znaczeniu - gdy Mnie o to prosicie?
Chociaż Mnie nie widzicie, czy nie czujecie, że jestem bardzo blisko w was w wydarzeniach dziejących się w was i wokół
was? Jakże zasługujący na nagrodę będzie dla was dzień, w którym uwierzycie we Mnie nie widząc Mnie!
Nawet teraz kiedy jestem tutaj, we własnej Osobie, między wami wszystkimi, nie widzicie Mnie z wyjątkiem jednej osoby:
tej, której oznajmiłem to orędzie - jednej jedynej pośród całej ludzkości! Mówię jednak do was, nieustannie powtarzam wam
na wszelkie sposoby, że was kocham, chcę być poznany kochany i czczony w szczególny sposób. Kiedy mówię do was przez tę,
którą dostrzegam i do której mówię, widzę was wszystkich. Mówię do wszystkich i do każdego i kocham was tak, jakbyście Mnie
widzieli!
Pragnę aby ludzie Mnie poznali i odczuwali, że jestem blisko każdego z was. Pamiętajcie, o ludzie, że chciałbym być
45
nadzieją całej ludzkości. Czy już nią nie jestem? Gdybym nie był nadzieją człowieka, człowiek by zginął. Jednak niezbędne
jest, abym był znany, żeby Pokój, Ufność i Miłość wstąpiły w serca ludzi i doprowadziły do połączenia ich więzią z Ojcem
nieba i ziemi!
Nie wierzcie że jestem owym strasznym starcem, którego ludzie przedstawiają na swoich obrazach i w swoich książkach!
Nie jestem ani “młodszy”ani “starszy”od Mego Syna i Mego Ducha Świętego! Dlatego też chciałbym, aby wszyscy - od dziecka
do starca - wzywali Mnie poufnym imieniem OJCA I PRZYJACIELA. Jestem bowiem zawsze z wami, czynię się podobnym
do was, żeby was upodobnić do Mnie. Jakże wielka byłaby Moja radość, gdybym zobaczył, że rodzice uczą dzieci wzywać Mnie
często imieniem Ojca, którym rzeczywiście jestem! Jak bardzo pragnąłbym widzieć, że zakorzenia się w tych młodych duszach
ufność i w pełni dziecięca miłość do Mnie! Ja wszystko zrobiłem dla was, a czy wy nie zrobicie tego dla Mnie?
Chciałbym zamieszkać na stale w każdej rodzinie jak w swoim królestwie, aby każdy mógł powiedzieć z całą pewnością:
“Mamy Ojca”, który jest nieskończenie dobry, ogromnie bogaty i niezwykle miłosierny. Myśli o nas i jest blisko nas, patrzy na
nas, sam nas wspiera i da nam wszystko, czego nam brak, jeżeli Go o to prosimy. Wszystkie Jego bogactwa są nasze: będziemy
mieć wszystko, czego potrzebujemy. Jestem tu właśnie dlatego, byście Mnie prosili o to, czego potrzebujecie: “ Proście a
otrzymacie”. W Mojej Ojcowskiej dobroci dam wam wszystko, aby każdy mógł uważać Mnie za prawdziwego Ojca, żyjącego
- jak jest naprawdę - wśród swoich.
Pragnę także, aby każda rodzina posiadała na widocznym dla wszystkich miejscu obraz, który później dam poznać Mojej
córeczce. Chcę, aby w ten sposób każda rodzina oddała się pod Moją szczególną opiekę, by móc Mnie łatwiej obdarzać czcią.
Tam codziennie rodzina pozwoli Mi uczestniczyć w swoich potrzebach, pracach, troskach, cierpieniach a także w radościach,
bowiem Ojciec musi wiedzieć o wszystkim, co dotyczy Jego dzieci. Ja o tym wiem oczywiście, ponieważ jestem tam, ale tak
bardzo lubię prostotę. Umiem się do was dostosować. Czynię się małym z małymi, dorosłym z dorosłymi, wobec starców - czynię
się do nich podobnym, aby wszyscy zrozumieli to, co pragnę im powiedzieć dla ich uświęcenia i Mojej chwały.
Czy nie mieliście dowodu na to, co wam mówię, w Moim Synu, który uczynił się małym i słabym jak wy? Czy nie macie
tego dowodu również teraz, widząc Mnie tutaj mówiącego do was? Czyż nie wybrałem stworzenia - takiego jak wy - aby mówić
do was i abyście mogli zrozumieć to, co chcę wam powiedzieć?
Czy teraz nie staję się podobnym do was? Widzicie, położyłem Moją koronę u Moich stóp, - a świat - na Moim Sercu.
Zostawiłem Moją chwałę w Niebie i przyszedłem tutaj, czyniąc się wszystkim dla wszystkich: biednym z biednymi, bogatym
z bogatymi.
Jak czuły Ojciec pragnę chronić młodzież. Jest tyle zła na świecie! Te biedne niedoświadczone dusze pozwalają się zwodzić
przez pokusy nałogu doprowadzającego je powoli do całkowitej ruiny. O wy, którzy szczególnie potrzebujecie kogoś, kto by was
strzegł w życiu dla uniknięcia zła, przyjdźcie do Mnie! Jestem Ojcem, którzy szczególnie potrzebujecie kogoś, kto by was
strzegł w życiu dla uniknięcia zła, przyjdźcie do Mnie! Jestem Ojcem, który bardziej was kocha, niż może was kiedykolwiek
pokochać jakiekolwiek stworzenie! Schrońcie się blisko, blisko Mnie! Powierzcie Mi wasze myśli i pragnienia. Będę was czule
kochał. Dam wam łaski na chwilę obecną i pobłogosławię waszą przyszłość. Bądźcie pewni, że o was nie zapomnę po piętnastu,
dwudziestu pięciu czy trzydziestu latach od chwili, kiedy was stworzyłem. Przyjdźcie! Widzę, że bardzo potrzebujecie Ojca
łagodnego i nieskończenie dobrego - takiego jak Ja.
Nie będę się dłużej zatrzymywał nad wieloma innymi sprawami, które może byłoby dobrze tu poruszyć. Powiem o nich
później. Teraz chcę w zupełnie szczególny sposób mówić do dusz, które sobie wybrałem, do kapłanów i zakonników: do was,
drogie dzieci Mojej Miłości. Mam wielkie plany wobec was!
Do Papieża
Przed wszystkimi innymi zwracam się do Ciebie, synu Mój umiłowany, do ciebie, Mój wikariuszu, aby w twoje ręce złożyć
to dzieło. Powinno ono być pierwsze za wszystkich, a tymczasem - z powodu lęku, jaki szatan podsunął człowiekowi - dopiero
się w tym czasie dokona.
Ach, chciałbym żebyś pojął zakres tego dzieła, jego wielkość, szerokość, głębokość i wysokość. Chciałbym, żebyś pojął
ogrom Moich pragnień wobec obecnej i przyszłej ludzkości.
Gdybyś wiedział, jak pragnę być znany, kochany i otaczany szczególną czcią przez ludzi! To pragnienie jest we Mnie od
całej wieczności i od stworzenia pierwszego człowieka. Wiele razy wyrażałem je przed ludźmi, zwłaszcza w Starym testamencie,
ale człowiek tego nie zrozumiał. Ono sprawia, że zapominam teraz o całej przeszłości, oby tylko spełniło się obecnie w
odniesieniu do Moich stworzeń na całym świecie.
Zniżam się do najbiedniejszego z Moich stworzeń, do Mojej córki, abym mógł mówić z nią w jej niewiedzy i mówić do
ludzi przez nią, nieświadomą ogromu dzieła, którego chciałbym dokonać wśród nich! Nie mogę z nią rozmawiać o teologii, na
pewno by mi się to nie powiodło, nie zrozumiałaby. Pozwalam aby tak było, żeby zrealizować Moje dzieło przy pomocy prostoty
i niewinności. Teraz jednak kolej na ciebie, byś przestudiował to dzieło i jak najszybciej doprowadził do realizacji. Aby być
znanym i kochanym i szczególnie czczonym nie proszę o nic nadzwyczajnego. Oto, czego jedynie chcę:
l. Pragnę, żeby jeden dzień lub przynajmniej jedna niedziela była poświęcona dla uczczenia Mnie w szczególny sposób
46
pod imieniem Ojca całej ludzkości. Chciałbym, aby to Święto miało własną Mszę i oficjum. Nie trudno znaleźć teksty w
Piśmie Świętym. Jeżeli pragniecie oddać Mi tę szczególną cześć w niedzielę, wybieram pierwszą niedzielę sierpnia” Jeżeli w
dzień powszedni, chciałbym aby to był zawsze siódmy dzień tego miesiąca.
2. Pragnę, żeby całe duchowieństwo zobowiązało się rozwijać ten kult, a przede wszystkim, by pomagało ludziom
poznawać Mnie takim jaki jestem i jaki zawsze będę blisko nich, to znaczy Ojcem najczulszym i najbardziej kochającym ze
wszystkich ojców.
3. Pragnę, aby wprowadzono Mnie do wszystkich rodzin, do szpitali, również do warsztatów i urzędów, do koszar, do sal
- gdzie podejmują decyzje ministrowie państw - wreszcie wszędzie tam, gdzie znajdują się Moje stworzenia, choćby tylko
jedno! Chcę, być widzialnym znakiem Mojej niewidzialnej obecności był obraz: niech ukazuje, że istotnie tam jestem, że
jestem obecny. I tak ludzie wykonywać będą wszystkie czynności pod okiem swego Ojca, a Ja będę czuwał nad stworzeniami,
które powołaniem do istnienia i zaadoptowałem. W ten sposób wszystkie Moje dzieci będą niejako pod okiem swego czułego
Ojca. Niewątpliwie i teraz jestem wszędzie, ale chciałbym być przedstawiany w zauważalny sposób!
4. Pragnę, żeby w ciągu roku duchowieństwo i wierni wykonywali na Moją cześć pewne pobożne ćwiczenia, nie
zaniedbując swoich zwykłych zajęć. Chcę, aby Moi kapłani bez lęku szli wszędzie, do wszystkich narodów i nieśli ludziom
płomień Mojej ojcowskiej Miłości. Wówczas dusze zostaną oświecone. Pozyska się dusze niewiernych oraz wszystkich
należących do sekt, które nie przychodzą do prawdziwego Kościoła. Tak, niech również i ci - którzy są także Moimi dziećmi
- wybaczą, jak płonie przed nimi ten płomień, niech poznają prawdę, niech ją przyjmą i niech wprowadzą w życie wszystkie
cnoty chrześcijańskie.
5. Chciałbym w szczególny sposób być czczony w seminariach, w nowicjatach, w szkołach i w internatach, aby wszyscy
- od najmniejszego do największego - mogli Mnie poznać i kochać jako swego Ojca Stworzyciela i Zbawcę.
6. Niech kapłani poczują się zobowiązani do szukania w Piśmie Świętym tego, co powiedziałem w mych czasach - co
dotąd pozostało nieznane - a odnosi się do czci, którą pragnę odbierać od ludzi. Niech pracują też, by Moje pragnienia i Moja
wola dotarły do wszystkich wiernych i do wszystkich ludzi, określając to, co powiem do wszystkich ludzi razem oraz do
wszystkich kapłanów, zakonników i zakonnic w szczególności. Są to dusze, które wybieram dla składania Mi wielkiego hołdu,
większego niż od ludzi świeckich.
Oczywiście, osiągnięcie pełnej realizacji planów - które obmyśliłem dla ludzkości i które dałem im poznać - będzie
wymagało czasu! Zadowoli Mnie jednak jeden dzień - tak, jeden dzień - modlitw i wyrzeczeń dusz wspaniałomyślnych, które
poświęcą się dla dzieła Mojej Miłości. Będę cię błogosławił, synu Mój umiłowany i odpłacę ci stokrotnie za wszystko, co
uczynisz dla Mojej chwały.
Do Biskupa
Pragnę powiedzieć słowo również do ciebie synu, Mój Aleksandrze, aby Moje pragnienia zrealizowały się na świecie. Jest
rzeczą konieczną, abyś z ojcem duchowym tej “małej roślinki” Mojego Syna Jezusa był promotorem tego dzieła szczególnej czci
jakiej oczekuję od ludzi. Wam, powierzam to dzieło i jego tak doniosłą przyszłość.
Mówcie, nalegajcie, dajcie poznać to, co powiem, abym był znany, kochany i czczony przez wszystkie stworzenia. Uczyńcie
to, czego oczekuję od was - to jest Moją wolą a spełnicie pragnienia, które od dawna okrywałem milczeniem.
Za wszystko co zrobicie dla Mojej chwały Ja uczynię dwakroć więcej dla waszego zbawienia i uświęcenia. W niebie i
tylko w niebie ujrzycie nagrodę, jaką w sposób całkowicie szczególny dam wam wszystkim, którzy pracować będziecie dla tego
celu.
Stworzyłem człowieka dla Siebie i słuszną jest rzeczą, abym był WSZYSTKIM dla człowieka. Człowiek nie zakosztuje
prawdziwych radości poza swoim Ojcem i Stwórcą, bo jego serce jest uczynione jedynie dla Mnie. Moja Miłość dla stworzeń
jest tak wielka, że nie doznaję żadnej równej radości, jak przebywania między ludźmi. Moja chwała w niebie jest nieskończenie
wielka, ale Moja radość jest jeszcze większa, gdy znajduję się między Moimi dziećmi, ludźmi całego świata.
Wasze Niebo, Moje stworzenia jest w Raju wraz z Moimi wybranymi. Tam bowiem w górze, w Niebie, będziecie Mnie
kontemplować widząc Mnie nieustannie. Tam cieszyć się będziecie wieczną chwałą.
Moje niebo jest na ziemi, z wami wszystkimi, o ludzie!
Tak to na ziemi i w waszych duszach szukam Mego szczęścia i radości. Możecie dać mi tę radość, co jest zresztą waszym
obowiązkiem wobec waszego Stworzyciela i Ojca. On tego pragnie i oczekuje od was.
Moja radość przebywania wśród was nie jest mniejsza od tej, której doznawałem, kiedy byłem Moim Synem Jezusem w
czasie Jego życia doczesnego. To Ja posłałem Mego Syna. Został poczęty z Mojego Ducha Świętego, którym ciągle jestem Ja
- jednym słowem: On był zawsze ze Mną.
Do was stworzenia Moje, kochając was jak Mego Syna, którym Ja jestem, mówię jak do Niego: Jesteście Moimi dziećmi
umiłowanymi, w których mam upodobanie. Dlatego właśnie raduję się w waszym towarzystwie i pragnę pozostawać z wami.
Moja obecność wśród was jest jak słońce nad ziemią. Jeśli jesteście dobrze przygotowani do przyjęcia Mnie, przychodzę bardzo
blisko was, wchodzę w was, oświecam i ogrzewam Moją bezgraniczną Miłością.
47
Jeśli chodzi o was, dusze w stanie grzechu i nieobeznane z religijną prawdą, nie mogę w was wejść, ale mimo wszystko
jestem blisko was. Nigdy bowiem nie przestaję was wzywać, zapraszać, abyście zapragnęli otrzymać dobrodziejstwa, które
przynoszę, abyście zobaczyli Światło i wyleczyli się z grzechu. Czasem patrzę na was ze współczuciem z powodu nieszczęsnego
stanu, w którym się znajdujecie. Czasem patrzę na was z Miłością, aby skłonić was do poddania się urokom łaski. Spędzam dni,
a niekiedy nawet lata blisko niektórych dusz, aby zapewnić im szczęście wieczne. Nie wiedzą, że tam jestem, że na nich czekam,
że przywołuję ich w każdej chwili dnia. Nie jestem jednak wcale zmęczony i pomimo to doznaję radości pozostawania tuż przy
was, zawsze z nadzieją, że pewnego dnia powrócicie do Ojca i dacie Mi przed śmiercią przynajmniej kilka dowodów miłości.
Oto na przykład Dusza, która umiera niespodziewanie.
Była ona dla Mnie zawsze niby syn marnotrawny. Napełniłem ją dobrodziejstwami, ona jednak odchodziła, trwoniąc
wszystkie te dobrodziejstwa, te darmowe łaski swego Najłaskawszego Ojca. Co więcej, jeszcze ciężko Mnie obrażała.
Czekałem na nią, wszędzie z nią chodziłem, dawałem jej nowe łaski, takie jak zdrowie. Sprawiłem też, że jej prace
owocowały w nad obfitości dobrami, dzięki czemu miała ich nadmiar. Moja Opatrzność dostarczała jej czasem jeszcze nowych.
Żyła więc w dostatku, jednak nie widziała w smutnym mroku swych nałogów, a całe jej życie było pasmem błędów, przez stały
grzech śmiertelny. Moja Miłość jednak nigdy się nie znużyła. Szedłem z nią, kochałem ją, a przede wszystkim - mimo
odrzucenia Mnie - byłem zadowolony z cierpliwego życia blisko niej w nadziei, iż może pewnego dnia dostrzeże Moją Miłość
i powróci do Mnie, swego Ojca i Zbawiciela.
W końcu zbliża się jej ostatni dzień. Zsyłam jej chorobę, żeby mogła się zastosować i wrócić do Mnie, swego Ojca. Czas
dalej mija i oto mój biedny 74-letni syn przeżywa swoją ostatnią godzinę. Jestem ciągle tam, jak zawsze. Przemawiam do niego
z większą niż kiedykolwiek dobrocią. Nalegam, wzywam Moich wybranych, aby modlili się za niego, aby poprosili o
przebaczenie, które im ofiarowuję... W tym momencie - przed wydaniem ostatniego tchnienia - otwiera oczy, uznaje swoje
grzechy i to, jak bardzo oddalał się od prawdziwej drogi prowadzącej do Mnie. Następnie przychodzi do siebie i - żałosnym
głosem, którego nikt z obecnych wokół nie słyszy - mówi Mi: - Boże mój! Teraz widzę, jak Twoja Miłość do mnie, o Panie była
wielka, a ja stale Cię obrażałem tak złym życiem. Nigdy nie myślałem o Tobie. Panie mój Ojcze, mój Zbawicielu. Ty widzisz
teraz wszystko. Proszę Cię Panie, o wybaczenie mi całego tego zła, które widzisz we mnie i które wyznaję w zawstydzeniu.
Kocham Cię, mój Ojcze i Zbawicielu”.
Umarł w tej samej chwili. Oto jest przede Mną. Sądzę go z Miłością Ojca, jak Mnie nazwał, i jest zbawiony. Przez pewien
czas pozostanie w miejscu ekspijacji, potem będzie szczęśliwy na wieki. A Ja, tak za jego życia radowałem się w nadziei, że
zbawię go przez tę skruchę, tak jeszcze bardziej raduję się z Moim Dworem Niebieskim, że zrealizowałem Moje pragnienie, i
że Jestem jego Ojcem na całą wieczność.
Jeśli chodzi o dusze, które żyją w sprawiedliwości i w łasce uświęcającej to - zamieszkując w nich - doznaję radości. Oddaję
się im. Przekazuję im posługiwanie się Moją potęgą i znajdują one - wraz z Moją Miłością - zadatek Raju we Mnie, swoim
Ojcu i Zbawicielu”.
Właśnie otworzyłem źródło wody żywej, które nigdy nie wyschnie, począwszy od dziś aż do końca czasów. Przychodzę
do was stworzenia Moje, aby otworzyć przed wami Ojcowskie Serce płonące Miłością do was. Moje dzieci. Chcę abyście były
świadkami Mojej bezgranicznej i Miłosiernej Miłości. Nie wystarczy Mi ukazywanie wam Mojej Miłości, chcę jeszcze otworzyć
przed wami Moje Serce, z którego wytryśnie orzeźwiające źródło. Przy nim wszyscy ludzie ugaszą pragnienie. Zakosztują
wówczas radości, których dotąd nie znali z powodu ogromnego lęku przede Mną ich czułym Ojcem. Od kiedy obiecałem
ludziom Zbawiciela, kazałem wytrysnąć temu źródłu. Sprawiłem że przepływa ono przez Serce Mojego Serca, aby dotrzeć do
was. Moja ogromna Miłość do was pobudza Mnie, abym jeszcze więcej uczynił, otwierając Moje łono. Z niego wytryśnie woda
zbawienia dla Moich dzieci i pozwolę im czerpać do woli wszystko, czego potrzebują teraz i w wieczności.
Jeżeli chcecie poznać potęgę źródła o którym mówię, musicie nauczyć się najpierw lepiej Mnie znać i kochać, aż do stopnia
upragnionego przeze Mnie, czyli - nie jako Ojca, ale również waszego Przyjaciela i Powiernika.
Dlaczego dziwi was to, co wam mówię? Czy nie stworzyłem was na Moje podobieństwo, byście nie znajdowali niczego
dziwnego w tym, że rozmawiacie i przyjaźnicie się ze swoim Ojcem, Stwórcą i Bogiem. Przecież - dzięki Mojej Miłosiernej
Dobroci - staliście się dziećmi Mojej Ojcowskiej i Boskiej Miłości.
Mój Syn Jezus jest we Mnie, a Ja w Nim w naszej wzajemnej Miłości. Jest nią Duch Święty, trzymający nas złączonych
więzią Miłości, która sprawia że stanowimy JEDNO.
Mój Syn jest zbiornikiem tego źródła. Ludzie mogą przychodzić i czerpać z Jego Serca, stale pełnego wody zbawienia, aż
do przelania! Trzeba wam jednak przekonać się co do tego źródła, które Mój Syn wam otwiera, byście mogli doświadczyć, iż
jest orzeźwiające i przyjemne! Wtedy przyjdziecie do Mnie za pośrednictwem Mojego Syna. Kiedy będziecie blisko Mnie,
powierzycie Mi wasze pragnienia. Pokażę wam źródło,dające się poznać takim, jakim Jestem. Kiedy Mnie poznacie, będziecie
orzeźwieni, odnowieni, wasze choroby zostaną uleczone, wasze lęki rozwieją się, wasza radość będzie ogromna, a wasza miłość
znajdzie bezpieczeństwo, jakiego dotychczas nie doświadczyła.
Ale w jaki sposób - powiecie Mi - możemy przyjść do Ciebie? Ach, przyjdźcie drogą zawierzenia! Nazywajcie Mnie
48
Ojcem waszym, kochajcie Mnie w Duchu i Prawdzie, a to wystarczy, by ta orzeźwiająca i przepotężna woda, ugasiła wasze
pragnienia. Jeżeli naprawdę chcecie, żeby dała wam wszystko, czego wam brak do poznania Mnie i umiłowania, i jeżeli czujecie
się Zimni i obojętni, wezwijcie Mnie tylko słodkim imieniem Ojca, a przyjdę do was. Moje źródło ofiarowuje wam Miłość,
Ufność i to wszystko, czego wam brak, aby być zawsze kochanymi przez waszego Ojca Stworzyciela.
Ponieważ przede wszystkim pragnę dać się poznać wszystkim - aby wszyscy mogli radować się, już tu na ziemi, Moją
dobrocią i czułością - stańcie się apostołami dla tych, którzy Mnie jeszcze nie znają! Ja pobłogosławię wasze trudy i wysiłki i
przygotuję wam wielką chwałę blisko Mnie, w wieczności.
Jestem Oceanem Miłości Miłosiernej, dzieci Moje! Oto inny dowód Miłości ojcowskiej, którą mam dla was wszystkich,
bez wyjątku, bez względu na wasz wiek, stan, kraj. Nie wykluczam nawet różnych zrzeszeń i sekt wiernych i niewiernych.
Zamykam w Miłości wszystkie istoty rozumne, których całość tworzy ludzkość.
Oto dowód. Jestem oceanem Miłości. Dałem wam poznać źródło, które wypływa z Mojego łona, aby ugasić wasze
pragnienie.Teraz - kiedy doświadczacie, jak jestem dobry dla wszystkich - zamierzam pokazać wam ocean Mojej Powszechnej
Miłości Miłosiernej, byście rzucili się weń z zamkniętymi oczami. Dlaczego? Dlatego, że zanurzając się w tym oceanie, w tej
kąpieli Miłości Miłosiernej, dusze, podobne do “kropli gorzkich” z powodu wad i grzechów pozbywają się nadmiaru goryczy.
Wychodząc z tej kąpieli lepsze - pozbywają się nadmiaru goryczy. Wychodzą z tej kąpieli lepsze, szczęśliwsze, bo nauczyły się
być dobrymi i pełnymi miłości. Jeżeli - z powodu niewiedzy lub słabości - stajecie się ponownie gorzkimi kroplami. Ja nadal
jestem oceanem Miłości miłosiernej, gotowym przyjąć tę kroplę goryczy, aby przemienić ją w Miłość, w Dobroć, aby uczynić
was świętymi, jak jestem Ja, wasz.Ojciec.
Czy chcecie Moje dzieci, spędzić tu na ziemi życie w pokoju i radości? Przyjdźcie więc i rzućcie się w ten ogromny ocean,
i pozostańcie w nim na zawsze, spędzając jednak życie pracowicie. Takie życie będzie uświęcone przez Miłosierną Miłość.
Jeśli chodzi o Moje dzieci, które nie żyją w Prawdzie, to tym bardziej pragnę obsypać je Moimi najbardziej ojcowskimi
uczuciami, aby otworzyły oczy na światło, które w tym czasie świeci bardziej zauważalnie niż kiedykolwiek. Teraz jest czas
łaski, przewidziany i oczekiwany od wieczności! Jestem tu we własnej Osobie, aby z wami rozmawiać. Przychodzę jak Najczulszy
i Najbardziej kochający z Ojców. Zniżam się, zapominam o Sobie, aby podnieść was ku sobie i zapewnić wam zbawienie.
Wy wszyscy, którzy żyjecie dzisiaj, a także wy którzy żyć będziecie przez stulecia aż do końca świata, pomyślcie, że nie
żyjecie sami. Ojciec, który jest ponad wszystkimi ojcami, żyje blisko was. Żyje nawet w was, myśli o was i ofiarowuje wam
uczestnictwo w niepojętych przywilejach Swojej Miłości.
Zbliżajcie się do źródła, które stale wypływać będzie z Mego ojcowskiego łona. Skosztujcie słodyczy tej zbawiennej wody.
Doświadczajcie jej zachwycającej mocy nad waszymi duszami, zdolnej zaspokoić wszystkie wasze potrzeby. Przyjdźcie i rzućcie
się w Ocean Mojej Miłości Miłosiernej, aby żyć jedynie we Mnie i Umierać dla samych siebie; aby żyć wiecznie we Mnie”.
“Jestem między wami. Szczęśliwi ci, którzy wierzą w tę prawdę i korzystają z czasu, o którym Pisma mówiły, iż nadejdzie
czas, w którym Bóg będzie musiał być czczony kochany przez ludzi tak jak tego pragnie. Pisma stawiają też pytanie: “Dlaczego?
I odpowiadają: “Dlatego, że jedynie On godzien jest Czci, Miłości i Chwały na wieki”. Jako pierwsze z dziesięciu przykazań
Mojżesz otrzymał ode Mnie samego takie polecenie dla ludzi: “Kochajcie i uwielbiajcie Boga!”.
Ludzie, którzy są chrześcijanami, mogą Mi powiedzieć:
My kochamy Cię od naszego przyjścia na świat lub od naszego nawrócenia, ponieważ często mówimy w modlitwie
niedzielnej: “Ojcze nasz, który jesteś w Niebie!” Tak, to prawda, dzieci Moje, kochacie Mnie i czcicie, kiedy wypowiadacie
pierwsze wezwanie “Ojcze nasz ... “, Mówicie jednak dalsze prośby, a zobaczycie: “Święć się Imię Twoje!” Czy Moje imię, imię
Mego Syna, jest uświęcone?
Mówicie dalej: “Przyjdź Królestwo Twoje” - Czy Moje Królestwo przyszło?
Czcicie, to prawda, z całą żarliwością królewską godność Syna Mojego Jezusa, a w Nim czcicie Mnie. Czy odmówicie
waszemu Ojcu tej wielkiej chwały ogłaszając Mnie Króle, albo przynajmniej pozwalając Mi królować, aby wszyscy mogli Mnie
poznać i umiłować?
Pragnę, abyście obchodzili uroczyście Święto Królewskiej godności Mojego Syna Jezusa, aby wynagrodzić za obelgi,
którymi obrzucano Go przed Piłatem, za zniewagi znane od żołnierzy, którzy biczowali Jego święte i niewinne człowieczeństwo.
Nie proszę o usunięcie tego święta. Przeciwnie, proszę, byście obchodzili je uroczyście z zapałem i żarliwością. Jednak aby
wszyscy mogli rzeczywiście poznać tego Króla, trzeba też poznać Jego Królestwo. Otóż aby dojść w sposób doskonały do tego
podwójnego poznania, trzeba jeszcze poznać Ojca tego Króla Stwórcę tego Królestwa.
Naprawdę, dzieci Moje, Kościół - społeczność, dla założenia której wysłałem Mojego Syna - dopełni Mego dzieła
sprawiając, że zostanie uczczony Ten, który jest jego Twórcą: wasz Ojciec i Stworzyciel.
Dzieci Moje! Niektórzy z was mogą Mi powiedzieć: “Kościół wzrastał nieustannie, chrześcijanie są coraz liczniejsi. Jest
to wystarczającym dowodem, że nasz Kościół jest doskonały!”
Widzicie, dzieci Moje, że wasz Ojciec stale czuwał nad Kościołem, od chwili jego powstania. Wraz z Moim Synem i
Duchem Świętym chciałem, aby był nie omylny poprzez Mojego Namiestnika, Papieża.
49
Czy nie jest jednak prawdą, że gdyby chrześcijanie poznali Mnie takim jakim jestem - to znaczy Ojcem tkliwym i
miłosiernym, dobrym, hojnym - praktykowaliby z większym zaangażowaniem i szczerością tę świętą religię?
Dzieci Moje, czyż nie jest prawdą, że gdybyście wiedzieli, że macie Ojca, który myśli o was i kocha was bezgraniczną
Miłością, staralibyście się, tytułem wzajemności, o większą wierność waszym chrześcijańskim a także obywatelskim
powinnościom, o sprawiedliwość i oddawanie sprawiedliwości Bogu i ludziom.
Czy nie jest prawdą, że gdybyście znali tego Ojca, który kocha was wszystkich bez wyróżniania, nazywa was wszystkich
pięknym imieniem “dzieci”, kochalibyście Mnie czule jak dzieci?
Czyż miłość, którą byście Mnie obdarowywali, nie stałaby się - z Mojego impulsu - Miłością aktywną, rozprzestrzeniającą
się na resztę ludzkości nie znającej jeszcze społeczności chrześciańskiej, a jeszcze mniej Tego, który ich stworzył i jest ich
Ojcem?
Gdyby ktoś przyszedł przemówić do tych dusz oddających się przesądom, albo do tylu innych, które nazywają Mnie
Bogiem, bo wiedzą że istnieję, lecz nie wiedzą, że jestem blisko nich, gdyby ktoś powiedział im, że ich Stwórca jest także ich
Ojcem, który o nich myśli, zajmuje się nimi, otacza ich głębokim uczuciem w tak licznych cierpieniach zniechęceniach, wtedy
nawet nąjbardziej uparci nawróciliby się. Nawrócenia te byłyby liczniejsze i mocniejsze, to znaczy trwalsze.
Niektórzy - badając dzieło Miłości, którego przychodzę dokonać wśród ludzi - znajdują tu powód do krytyki i powiedzą
tak: “Przecież od kiedy misjonarze przybyli do dalekich krajów, mówili niewiernym tylko o Bogu, o Jego dobroci, o Jego
Miłosierdziu. Co więcej mogliby powiedzieć, o Bogu, skoro stale o Nim mówią?”
Misjonarze mówili i mówią jeszcze o Bogu w takim wymiarze, w jakim Mnie sami znają. Zapewniam was jednak, że nie
znacie Mnie takim jakim Jestem. Przychodzę, aby korygować miłość, którą Mi ofiarowujecie: miłość zafałszowaną z powodu
lęku.
Przychodzę upodobniwszy się do Moich stworzeń, aby korygować pojęcie, jakie macie o Bogu straszliwie sprawiedliwym.
Widzę bowiem, że ludzie żyją, lecz nie wszyscy powierzają się swemu jedynemu Ojcu. On chciałby dać im poznać Swoje jedynie
pragnienie: ułatwić im przejście przez życie ziemskie, by potem dać im w Niebie życie całkowicie Boże.
Posiadam dowód, że dusze Mnie nie znają, ani wy Mnie nie znacie. Nie wykraczacie poza pojęcie, jakie macie o Mnie.Teraz
jednak, kiedy daję wam to Światło, pozostańcie w Świetle i nieście Światło wszystkim. Będzie ono potężnym sposobem
prowadzącym do nawróceń, a także do zamknięcia, jeśli to możliwe, bram piekła.
Odnawiam tu Moją obietnicę, która zawsze będzie spełniana. Oto ona:
“WSZYSCY CI, KTÓRZY WEZWĄ MNIE IMIENIEM OJCA - CHOĆBY TYLKO JEDEN RAZ NIE ZGINĄ, ALE PEWNI BĘDĄ ŻYCIA WIECZNEGO RAZEM Z WYBRANYMI”
Was - którzy pracować będziecie dla Mojej chwały i podejmiecie się zadania polegającego na tym żeby Mnie poznano,
czczono, kochano - zapewniam, że wasza nagroda będzie wielka. Policzę bowiem wszystko, nawet najmniejszy wysiłek, jaki
podejmiecie, i odpłacę wam za wszystko stokrotnie w wieczności.
To wam powiedziałem: w świętym Kościele trzeba uzupełnić kult, oddając w szczególny sposób cześć Twórcy tej
społeczności,Temu który przyszedł, aby Kościół założyć,Temu, który jest jego Duszą - Bogu w trzech Osobach: Ojcu, Synowi
i Duchowi Świętemu.
Dopóty Trzy osoby nie będą czczone indywidualnie i w sposób szczególny w Kościele i w całej ludzkości, czegoś, będzie
brakować tej społeczności. Dałem już odczuć ten brak niektórym duszom, ale większość z nich - zbyt nieśmiała - nie
odpowiedziała na Moje wezwanie. Inni odważyli się mówić o tym komu trzeba, lecz wobec napotkanego uporu nie nalegali.
Teraz nadeszła Moja godzina. Ja sam przychodzę, aby dać poznać ludziom, Moim dzieciom, to czego do dnia dzisiejszego
zupełnie nie rozumieli. Ja sam przychodzę przynieść płonący ogień prawa Miłości, aby można było w ten sposób stopić i
niszczyć potężną warstwę lodu, która okala ludzkość.
O, droga ludzkości! O, ludzie, dzieci Moje, wyrwijcie się z więzów, którymi do dziś krępował was szatan poprzez lęk przed
Ojcem, który jest samą Miłością! Przyjdźcie, zbliżcie się! Macie wszelkie prawo zbliżyć się do waszego Ojca. otwórzcie serca,
proście Mojego Syna, aby coraz lepiej dawał wam poznać Moją łaskawość wobec was.
O, wy, którzy jesteście niewolnikami zabobonów i praw szatańskich, wyrwijcie się z tej tyrańskiej niewoli i przyjdźcie do
Prawdy Prawd. Rozpoznajcie Tego, który was stworzył i jest waszym Ojcem. Nie utrzymujcie, że posługujecie się waszymi
prawami, darząc uwielbieniem i hołdami tych, którzy zmuszali was aż dotąd do prowadzenia bezużytecznego życia, lecz
przyjdźcie do Mnie! Czekam na was wszystkich, bo wszyscy jesteście Moimi dziećmi.
A wy, którzy żyjecie w prawdziwym Świetle, powiedźcie im, jak słodko żyje się w Prawdzie! Powiedźcie jeszcze tym
chrześcijanom, tym drogim stworzeniom, Moim dzieciom, jak słodko jest myśleć, że istnieje Ojciec, który wszystko widzi, wie
o wszystkim, o wszystko się troszczy, który jest nieskończenie dobry i potrafiący łatwo przebaczać, który zwleka z karą i karze
niechętnie. Powiedzice im też, że nie chcę zostawić ich samych i bez zasług w niedolach życia. Niech przyjdą do Mnie. Ja im
pomogę, zmniejszę ich brzemię, osłodzę ich bardzo ciężkie życie. Upoję ich Moją Ojcowską Miłością, aby uczynić ich
szczęśliwymi teraz i w wieczności.
50
A wy, dzieci Moje, które straciwszy wiarę - żyjecie w ciemności, podnieście oczy, a zobaczycie jasne promienie nadchodzące,
aby was oświecić. Ja jestem Słońcem, które oświetla, ogrzewa i rozpala. Patrzcie i poznajcie, że jestem Waszym Bogiem. Właśnie
dlatego że was kocham, przychodzę dać się Umiłować, abyście wszyscy byli zbawieni.
Zwracam się do wszystkich ludzi całego świata, każąc rozbrzmiewać temu wezwaniu Mojej Ojcowskiej Miłości.
nieskończona Miłość, którą pragnę dać wam poznać, jest stale trwającą rzeczywistością. Kochajcie, kochajcie, zawsze kochajcie!
Sprawcie również, aby kochany był też Ojciec, abym mógł od dziś ukazywać się wszystkim jako Ojciec najbardziej gorejący
Miłością do was.
Was, Moi umiłowani synowie, kapłani i zakonnicy, zachęcam, byście dawali poznać tę ojcowską Miłość, którą żywię do
wszystkich ludzi, a do was szczególnie. Jesteście zobowiązani tak pracować, aby Moja Wola spełniała się w ludziach i w was.
Wolą tą jest, abym był znany, czczony i kochany. Nie pozwólcie, by Moja Miłość tak długo była nieaktywna, bowiem spala
Mnie pragnienie bycia kochanym! Oto jest wiek bardziej uprzywilejowany od wszystkich. Z obawy, by ten przywilej nie został
wam odebrany, nie pozwólcie, by minął! Dusze potrzebują pewnych dotknięć Bożych, a czas nagli. Nie lękajcie się niczego,
jestem waszym Ojcem, pomogę wam w wysiłkach i w pracy. Będę was zawsze podtrzymywał i dam wam zakosztować, nawet
już na tym świecie, Pokoju i Radości Duszy. Sprawię, że zaowocuje wasza posługa i wasze dzieła pełne gorliwości. Udzielę daru
nieocenionego, ponieważ dusza, która trwa w Pokoju i Radości, już zaczyna kosztować Nieba, oczekując wiekuistej nagrody.
Mojemu Wikariuszowi, Najwyższemu Kapłanowi, Memu Namiestnikowi na ziemi przekazałem szczególne upodobanie
w apostolacie misji w dalekich krajach, a zwłaszcza ogromny zapał potrzebny do rozszerzenia na cały świat nabożeństwa do
Najświętszego Serca Mego Syna Jezusa. Teraz powierzam mu dzieło, które ten sam Jezus przyszedł spełnić na ziemi: Uwielbić
Mnie, dając Mnie poznać takim, jakim jestem, jak i Ja właśnie to powiedziałem do wszystkich ludzi, Moich dzieci, Moich
stworzeń.
Gdyby ludzie mogli przeniknąć Serce Jezusa z wszystkimi Jego pragnieniami i Jego Chwałą, poznaliby, że Jego
najgorętszym pragnieniem jest uwielbienie Ojca,Tego który Go posłał i przede wszystkim nadawanie Mu chwały uszczuplonej,
nie jak to czyniono do dziś, lecz chwały pełnej, jaką człowiek może i powinien Mi oddawać jako Ojcu, Stworzycielowi, a jeszcze
bardziej jako Twórcy jego Odkupienia!
Domagam się od człowieka tego, co może Mi ofiarować: zaufania, miłości i wdzięczności. Pragnę być znany, czczony i
miłowany nie dlatego, że potrzebuję Mojego stworzenia lub jego adoracji. Zniżam się do niego jedynie dlatego, aby je zbawić
i uczynić uczestnikiem Mojej Chwały. Również dlatego, że Moja Dobroć i Miłość spostrzega, że istoty, które wyciągnąłem z
nicości i przybrałem za prawdziwe dzieci - Wpadają w wielkiej ilości w wiekuiste nieszczęście z demonami, nie dochodząc do
celu swego stworzenia, tracąc swój czas i swoją wieczność!
Jeżeli czegoś pragnę, zwłaszcza obecnie, to po prostu większej żarliwości ze strony sprawiedliwych, wielkiej łatwości
nawrócenia grzeszników. Pragnę nawrócenia szczerego i trwałego, powrotu synów marnotrawnych do domu ojcowskiego, w
szczególności Żydów i wszystkich innych, którzy również są Moimi stworzeniami i Moimi dziećmi: schizmatyków, heretyków,
masonów, nieszczęsnych niewiernych, świętokradców i członków różnych tajnych sekt. Pragnę, aby - chcąc czy nie chcąc - cały
świat wiedział, że istnieje Bóg Stworzyciel, ten bowiem Bóg, który przemówi podwójnie do ich niewiedzy, jest im nieznany. Nie
wiedzą, że Ja jestem ich Ojcem.
Wierzcie Mi, wy którzy Mnie słuchacie czytając te słowa! Gdyby wszyscy ludzie znajdujący się z dala od naszego Kościoła
katolickiego usłyszeli o tym Ojcu, który ich kocha, który jest ich Stworzycielem i Bogiem, o Ojcu, który pragnie im dać życie
wieczne, duża część z nich, także spośród najbardziej upartych, przyszłaby do tego Ojca, o którym mówilibyście im.
Jeżeli nie możecie iść osobiście, aby do nich przemawiać, szukając innych sposobów. Są tysiące sposobów bezpośrednich
i pośrednich. Posługujcie się nimi w pracy, w prawdziwym duchu uczniów i z wielkim zapałem. Obiecuję wam, że wasze wysiłki
będą prędko - dzięki łasce – ukoronowane wielkimi sukcesami. Stańcie się apostołami Mojej ojcowskiej Dobroci, a przez
gorliwość, jaką dam wam wszystkim, będziecie mieć siłę i moc nad duszami.
Będę zawsze przy was i w was. Jeżeli dwóch będzie przemawiać, Ja będę między dwoma, jeżeli będzie was więcej, będę
między wami. W ten sposób będziecie mówić to, czym Ja was natchnę, i wprowadzę waszych słuchaczy w pożądane nastawienie.
I tak ludzie zostaną podbici i zbawieni na całą wieczność.
Jeżeli chodzi o sposoby uwielbienia Mnie - tak jak Ja tego pragnę - nie proszę was o nic innego jak tylko o zawierzenie.
Nie sądzcie, że oczekuję od was surowości obyczajów, umartwień, że chcę, byście chodzili boso lub padali twarzą w proch,
posypywali się popiołem itp .... Nie, nie! Chcę i to jest Mi drogie, byście zachowywali wobec Mnie postawę dziecięcą, pełną
prostoty i zaufania Mi!
Z waszą pomocą stanę się wszystkim dla wszystkich, jak najczulszy i najbardziej kochający Ojciec. Będę w zażyłości z wami
wszystkimi, oddając się wam wszystkim, czyniąc się małym, aby was uczynić wielkimi na wieczność.
Większa część niewierzących, ateistów, bezbożników z różnych wspólnot, trwa w niegodziwości i niewierze, ponieważ
sądzą, że Ja będę wymagał od nich rzeczy niemożliwych.
Sądzą że będą musieli poddać się Moim rozkazom niby niewolnicy tyranowi, który - spowity w swą potęgę i pyszny -
51
pozostaje daleko do tych poddanych, aby zmusić ich do szacunku i pobożności.
Nie, nie, dzieci Moje, umiem uczynić się małym tysiąc razy bardziej niż przypuszczacie.
Wymagam natomiast wiernego przestrzegania przykazań, które dałem Mojemu Kościołowi, byście byli stworzeniami
rozumnymi i nie przypominali zwierząt przez nieposłuszeństwo i złe skłonności, byście mogli zachować ten skarb, którym jest
wasza dusza ofiarowana wam przeze Mnie w pełni boskiej piękności, w jaką Ją przyoblekłem.
Następnie - tak jak o to proszę - zróbcie to o czym was powiadomiłem dla otoczenia Mnie specjalnym kultem. Dzięki
temu zrozumiecie Moją Wolę obdarowania was obficie i dania wam szerokiego udziału w Mojej Potędze i Chwale, jedynie po
to, by was uszczęśliwić i zbawić, ujawnić wam Moje jedyne pragnienie kochania was i bycia przez was kochanym.
Jeżeli będziecie Mnie kochać Miłością dziecięcą i ufną, to będziecie żywić szacunek pełen Miłości i uległości wobec
Mojego Kościoła i Moich przedstawicieli.
Nie chodzi o taki szacunek, jaki macie teraz. On bowiem nie dopuszcza was do zażyłości ze Mną, ponieważ was przerażam.
Ten fałszywy szacunek, który teraz okazujecie jest niesprawiedliwością wyrządzaną Sprawiedliwości, jest raną zadawaną
najbardziej wrażliwej części Mego Serca, jest zapomnieniem, lekceważeniem Mojej Ojcowskiej Miłości do was.
Źle pojęty szacunek wobec Mnie jest tym, co Mnie najbardziej smuciło w Moim Izraelskim narodzie i co mnie wciąż smuci
w dzisiejszej ludzkości. Nieprzyjaciel ludzi rzeczywiście posłużył się nim (narodem izraelskim), aby wtrącić ich w
bałwochwalstwo i spowodować schizmę. Posługuje się nim nadal i zawsze będzie się nimi posługiwać przeciw wam, aby oddalić
was od prawdy, od Mojego Kościoła i Ode Mnie. Ach, ach, nie dajcie się już wlec nieprzyjacielowi, wierzcie w prawdę, która
się wam objawia i kroczcie w świetle tej prawdy.
Wy, dzieci Moje znajdujące się poza Kościołem Katolickim, wiedzcie, że nie jesteście wyłączone z Mojej Miłości
Ojcowskiej. Kieruję do was serdeczne wezwanie, bo wy także jesteście Moimi dziećmi. Jeżeli dotąd żyliście w sidłach, które
zastawiał na was demon, to poznajcie teraz, że was oszukał. Przyjdźcie do Mnie, waszego Ojca, a Ja was przyjmę z Radością i
Miłością!
Również wy, którzy nie znacie żadnej innej religii poza tą, w której się urodziliście - a ta religia nie jest prawdziwa –
otwórzcie oczy!
Oto Ojciec wasz, Oto Ten, który was stworzył i pragnie was zbawić! Przychodzę do was, aby przynieść wam Prawdę, a z
nią Zbawienie.
Widzę, że Mnie nie znacie, że nie wiecie, iż niczego innego nie pragnę od was, jak tylko tego, byście Mnie poznali jako
Ojca i Stworzyciela, a także jako Zbawiciela.
I to właśnie przez tę niewiedzę nie możecie Mnie poznać. Wiedzcie więc, że nie jestem tak bardzo daleko od was, jak
sądzicie. Jakże mógłbym zostawić was samych po stworzeniu was i przybraniu - przez Moją Miłość - za Moje dzieci? Idę za
wami wszędzie, strzegę was we wszystkim, aby wszystko stało się potwierdzeniem Mojej wielkiej wierności wobec was. Mimo
to zapominacie o moich nieskończonych dobrodziejstwach i mówicie: To natura dostarcza nam wszystkiego, sprawia, że żyjemy
i umieramy. Oto czas Łaski i Światła! Uznajcie więc, że Ja jestem jedynym prawdziwym Bogiem!
Aby dać wam prawdziwe szczęście w tym i przyszłym życiu, pragnę, byście czynili to, co wam proponuję w tym Świetle.
Czas jest sprzyjający, nie pozwólcie więc umknąć Miłości ofiarowującej się waszemu sercu w sposób tak namacalny!
Jako środek zalecam wszystkim uczestniczenie w liturgii Mszy Świętej. Jest to dla Mnie bardzo miłe. Z czasem podam
wam inne małe modlitwy; jednak nie chcę was przeciążać. Istotne będzie uczczenie Mnie tak, jak wam powiedziałem, przez
ustanowienie Święta ku Mej Czci i służenie Mi z prostotą prawdziwych dzieci Boga. Waszego Ojca, Stworzyciela i Zbawiciela
rodzaju ludzkiego.
Oto inne świadectwo Mojej Miłości do ludzi: dzieci Moje! Nie będę mówił o całej wielkości Mojej nieskończonej Miłości.
Wystarczy otworzyć Księgi święte, popatrzyć na Krucyfiks, Tabernakulum i Najświętszy sakrament, by zrozumieć, do jakiego
stopnia was umiłowałem!
Pragnę wam jednak zasygnalizować przed zakończeniem tych niewielu słów, które są jedynie fundamentem Mego Dzieła
Miłości wśród ludzi, kilka z niezliczonych dowodów Mojej Miłości do was. Robię to dla ukazania wam potrzeby wypełniania
się na was Mojej Woli i po to, abym był coraz lepiej znany i coraz bardziej kochany!
Dopóki człowiek nie żyje w Prawdzie, dopóty nie doświadcza w ogóle prawdziwej wolności. Sądzicie, że żyjecie w radości
i pokoju wy, Moje dzieci będące poza prawdziwym Prawem, dla posłuszeństwa któremu was stworzyłem. Jednak w głębi serca
czujecie, że nie ma w was prawdziwego pokoju, ani prawdziwej radości i że nie żyjecie w Prawdziwej Wolności tego, Który was
stworzył i który jest waszym Bogiem i waszym Ojcem.
Nałóg doprowadził was do zła, was którzy żyjecie w prawdziwym Prawie lub raczej, którzy obiecaliście przestrzegać tego
prawa danego wam dla zapewnienia waszego zbawienia. Oddaliliście się od Prawa przez wasze niegodziwe postępowanie.
Myślicie, że jesteście szczęśliwi? Nie. Czujecie, że wasze Serce nie jest spokojne. Może myślicie, że szukając własnej przyjemności
i różnych ludzkich radości wasze serce poczuje się w końcu zaspokojone? Nie! Pozwólcie Mi powiedzieć wam, że jeśli nie
uznacie Mnie za waszego Ojca i nie przyjmiecie Mojego jarzma, by stać się prawdziwymi dziećmi Boga waszego Ojca, nie
52
będziecie żyli w prawdziwej wolności ani w prawdziwym szczęściu!
Dlaczego? Dlatego że stworzyłem was w jednym celu, którym jest poznanie i kochanie Mnie, oraz służenie Mi, na wzór
prostego i ufnego dziecka służącemu swemu Ojcu!
Dawniej w Starym Testamencie, ludzie postępowali jak Zwierzęta, nie dbali o żaden znak, który wskazywałby na ich
godność dzieci Boga, ich Ojca. Tak więc aby dać im poznać, iż chciałem ich podnieść do wielkiej godności dzieci Bożych
musiałem niekiedy okazać się przeraźliwie surowy. Później - kiedy zobaczyłem, że niektórzy z nich są dostatecznie rozumni,
aby w końcu pojąć, że trzeba ustanowić jakieś różnice między nimi a Zwierzętami - zacząłem ich napełniać Moimi
dobrodziejstwami i zezwalałem, by odnosili zwycięstwa nad tymi, którzy nie potrafili jeszcze poznać i zachować swojej godności.
Ponieważ ich liczba wracała, posłałem do nich Mego Syna ozdobionego wszystkimi Boskimi doskonałościami. Był bowiem
Synem Boga Doskonałego. I to On wytyczył im drogi doskonałości. Przez Niego zaadoptowałem was w Mojej nieskończonej
Miłości jako prawdziwe dzieci i później nie nazywałem was już zwykłym imieniem “Stworzenia”, ale imieniem “dzieci”.
Przyoblokłem was prawdziwym Duchem Nowego Prawa, który nie tylko - jak ludzi dawnego prawa - odróżnia was od
zwierząt - lecz wynosi was ponad ludzi Starego Testamentu.
Podniosłem was wszystkich do godności Dzieci Bożych.
Tak, jesteście Moimi dziećmi i musicie mówić Mi, że jestem waszym Ojcem. Ufajcie Mi jednak jak dzieci, gdyż bez
ufności nigdy nie będziecie mieli prawdziwej wolności.
Wszystko to powiedziałem wam, abyście poznali, że Ja przychodzę przed to Dzieło Miłości, by pomóc wam skutecznie
zrzucić tyrańską niewolę, która więzi wasze dusze. Powiedziałem to także po to, aby dać wam zakosztować prawdziwej wolności.
Z niej wypływa prawdziwe szczęście, wobec którego wszystkie ziemskie radości są niczym. Podnieście się wszyscy ku tej
godności Dzieci Bożych i nauczcie się szanować waszą wielkość, a Ja będę bardziej niż kiedykolwiek waszym Ojcem, najbardziej
kochającym i najmiłosierniejszym.
Przyszedłem przynieść Pokój przez to Dzieło Miłości temu, kto czci Mnie i ufa Mi. Zwłaszcza gdy się Mnie wzywa i
kocha jak swego Ojca, sprawię, że zstąpi na tego promień Pokoju we wszystkich jego przeciwnościach, niepokojach, we
wszelkiego rodzaju udrękach. Jeżeli rodziny będą czcić Mnie i kochać jak Ojca, obdaruję je Moim Pokojem, a w nim - Moją
Opatrznością.
Jeżeli robotnicy, przemysłowcy i różni rzemieślnicy będą Mnie wzywać i czcić, ofiaruję im Mój Pokój, Moją Siłę, ukażę
się im jako Ojciec dobry i Miłosierny.
Jeżeli w każdej chrześcijańskiej społeczności będzie się Mnie wzywać i czcić, ofiaruję Mój Pokój, okażę się najczulszym
Ojcem i Moją Potęgą zapewnię zbawienie wieczne dusz.
Jeżeli cała ludzkość wezwie Mnie i uczci, sprawię, że wstąpię na nią niby dobroczynna rosa, Ducha Pokoju. Jeżeli wszystkie
narody będą Mnie wzywać i czcić, nigdy nie będzie już niezgody ani wojen, gdyż Ja jestem Bogiem Pokoju i tam gdzie Jestem
nie będzie wojny.
Chcecie osiągnąć zwycięstwo nad waszym nieprzyjacielem, wzywajcie Mnie, a zatryumfujecie nad nim zwycięsko. Przecież
wiecie, że wszystko mogę Moją Potęgą. Zatem ofiarowuję wszystkim tę Potęgę, abyście się nią posługiwali teraz i w wieczności.
Ja zawsze okażę się waszym Ojcem, abyście tylko wydawali się poznać jako Moje dzieci. Czego mógłbym pragnąć przez to dzieło
Miłości, jeśli nie znalezienia serc mogących Mnie zrozumieć?
Jestem Świętością, którą posiadam w doskonałości i pełni. Ofiarowuję wam tę Świętość, której jestem Twórcą, przez
Mojego Ducha Świętego i przywracam ją waszym duszom przez zasługi Mojego Syna.
To właśnie przez Mojego Syna i Ducha Świętego przychodzę ku wam, do was i u was szukam Mojego wypoczynku.
Dla niektórych dusz te słowa: “Przychodzę do was”, wydawać się będą tajemnicą, jednak nie ma w ich żadnej tajemnicy.
Po tym bowiem jak zleciłem Mojemu Synowi ustanowienie Najświętszej Eucharystii, postanowiłem wchodzić w was za każdym
razem, gdy przyjmujecie Świętą Hostię. Oczywiście, nic Mi nie przeszkadzało przychodzić do was także przed ustanowieniem
Eucharystii, bo nie ma dla Mnie nic niemożliwego!
Kiedy jestem w was łatwiej wam daję to co posiadam, pod warunkiem że Mnie o to poprosicie. Przez ten Sakrament
łączycie się ze Mną i to w tej bliskości wylanie Mojej Miłości sprawia, że w duszy waszej rozlewa się Świętość, którą Ja posiadam.
Zalewam was Moją Miłością, zatem powinniście Mnie prosić o cnoty i doskonałość, których potrzebujecie, a możecie być
pewni, że w tych chwilach odpoczynku Boga w Sercu Jego tworzenia nic nie będzie wam odmówione.
Ponieważ posiadacie miejsce Mojego odpoczynku, czy więc nie zechcielibyście Mnie go dać? Jestem waszym Ojcem i
waszym Bogiem, czy ośmielicie się odmówić Mi tego? Ach, nie sprawiajcie Mi cierpienia waszym okrucieństwem wobec Ojca,
który prosi was o tę jedyną łaskę dla Siebie.
Zanim skończę to Orędzie, pragnę wyrazić życzenie wobec pewnej liczby dusz poświęconej Mojej służbie.Tymi duszami
jesteście wy, kapłani, zakonnicy i zakonnice. Jesteście poświęceni Mojej służbie bądź w kontemplacji, bądź w dziełach
Miłosierdzia i Apostolatu. Z Mojej strony jest to przywilej Mojej Dobroci, z waszej - wierność powołaniu dzięki waszej dobrej
woli.
53
Oto i życzenie: wy, którzy łatwiej pojmujecie to, czego oczekuję od ludzkości, proście Mnie, abym mógł spełniać Dzieło
Mojej Miłości we wszystkich duszach. Wy znacie wszystkie trudności, które trzeba przezwyciężyć, aby zdobyć jedną duszę. Oto
więc skuteczny środek, który sprawi, że łatwo wam będzie pozyskać dla Mnie ogromne mnóstwo dusz: Środek ten polega
właśnie na doprowadzeniu do tego, że będę znany, kochany i czczony przez ludzi. Nagłaśniajcie to Orędzie!
Przede wszystkim pragnę, abyście właśnie wy zaczęli jako pierwsi. Co za radość dla Mnie zająć pierwsze Miejsce, w
domach kapłanów, zakonników i zakonnic.
Co za radość dla Mnie znaleźć się jako Ojciec wśród dzieci Mojej Miłości! Z wami, Moi bliscy, rozmawiać będę jak z
przyjaciółmi! Będę dla was najdyskretniejszym z powierników! Będę dla was wszystkim tym, Kto wystrarczy wam za wszystko.
Będę przede wszystkim Ojcem, który przyjmuje wasze pragnienia, napełniając was swoją Miłością, Swoimi dobrodziejstwami,
Swoją wszechobejmującą czułością.
Nie odmawiajcie Mi tej radości, której pragnę zażywać wśród was! Oddam wam ją stokrotnie i ponieważ będziecie Mnie
czcić, również i Ja uczczę was, przygotowując dla was wielką chwałę w Moim Królestwie!
Jestem Światłością Światłości. Tam gdzie ona wniknie, będzie życie chleb i szczęście. Ta światłość oświeci pielgrzyma
sceptyka, ignoranta. Oświeci was wszystkich, o ludzie, żyjący na tym świecie pełnym ciemności i nałogów. Gdybyście nie mieli
Mojej Światłości, wpadalibyście w otchłań śmierci wiecznej!
Ta światłość wreszcie oświecać będzie drogi - prowadzące do prawdziwego Kościoła katolickiego - biednym dzieciom
będącym jeszcze ofiarami zabobonów. Okażę się Ojcem tych, którzy najbardziej cierpią na tej Ziemi, dla nieszczęsnych
trędowatych.
Okażę się Ojcem tych wszystkich ludzi, którzy są opuszczeni, wyłączeni z każdej ludzkiej społeczności. Okażę się Ojcem
strapionych, Ojcem chorych, a przede wszystkim konających. Okażę się Ojcem wszystkich rodzin, sierot, wdów, więźniów,
robotników, młodzieży. Okażę się Ojcem we wszystkich potrzebach. W końcu okażę się Ojcem królów, Ojcem ich narodów.
Wszyscy odczujecie Moją dobroć, wszyscy odczujecie Moją Opiekę i wszyscy ujrzycie Moją Potęgę!
Dla wszystkich Moje Ojcowskie i boskie błogosławieństwo. Amen!
Szczególnie dla Mojego Syna i Przedstawiciela. Amen!
Szczególnie dla Mojego Syna Biskupa Amen!
Szczególnie dla mojego syna, twojego Ojca duchownego. Amen!
Szczególnie dla Moich córek, twoich Matek. Amen!
Dla całej Kongregacji Mojej Miłości. Amen!
Dla całego Kościoła i dla całego kleru. Amen!
Szczególne błogosławieństwo dla Kościoła w czyśću. Amen! Amen! Amen!
*
*
*
Ten przekaz jak i wiele podobnych, od Boga Ojca, Chrystusa, przesyłanych było do Watykanu, ale żaden nie ujrzał
światła dziennego, chyba że był wykradziony i chałupniczo drukowany w niektórych Karajach.
Wszelkie dowody na prawdziwość podanych powyżej faktów znajdują się w posiadaniu.
KATOLICKICH PUBLIKACJI
80-345 Gdańsk-Oliwa. ul. Pomorska 86
lub
CATHOLIC PUBLISHING
P.O. Box. 1416 Stn. “A”
N6E-2L6 London, Ontario Canada
54

Podobne dokumenty