Pożegnanie wygłoszone przez Prezes "WiN", plik pdf
Transkrypt
Pożegnanie wygłoszone przez Prezes "WiN", plik pdf
Pogrzeb ś.p. ppłk. Czesława Nalezińskiego w dniu 16.12.2014 r. (Cmentarz Batowice) "Nie odbiorą ci Ojczyzny, jeśli nosisz ją w sercu" Na Wieczną Wartę powołał Stwórca, naszego Drogiego Przyjaciela - ppłk. Czesława Nalezińskiego, Redaktora Naczelnego miesięcznika Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" "Orzeł Biały", Honorowego Prezesa Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" Obszaru Południowego w Krakowie, członka Rady Muzeum Armii Krajowej im. Gen. Emila Fieldorfa "Nila", bo chciał Go właśnie mieć u siebie. A On odmeldował się z honorem, na posterunku! Zawsze powtarzał, że wiele jest w Polsce do zrobienia. "WiN" nie został zwolniony z przysięgi jak Armia Krajowa w styczniu 1945 roku. Dlatego 2 września 1945 roku powołano Ruch Oporu bez Walki i Dywersji Wolność i Niezawisłość, który metodami politycznymi miał walczyć i dalej walczy o podstawowe wartości demokratyczne: - o wolność słowa, niezależność prasy, wolność zrzeszania się, o prawo państwa do samostanowienia. Barwna historia jego życia mogłaby posłużyć jako scenariusz do filmu. W Nr. 11 naszego miesięcznika "Orzeł Biały", jakby przeczuwając, przytoczył wiersz Mariana Hemara: "Czym mierzyć wielkość człowieka? Żałobą, Którą umarły zostawia za sobą, ... Jakby ten jeden, którego stracili, Umarł milionem śmierci w jednej chwili Świat opustoszał z bliska i z daleka, Choć stracił tylko jednego człowieka." Ale jak ważnego! Dla Rodziny, dla Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość", dla Przyjaciół. Mnie szczególnie będzie brakowało Jego barwnych wspomnień z czasów okupacji, z czasów walki z okupantem sowieckim i konspiracji. Jego celnych analiz obecnej sytuacji w Ojczyźnie, o której wolność i suwerenność oddałby swoje życie. Bo Ojczyzna, to była Jego Matka! Mówił, mam dwie Matki, jedna już odeszła ale druga mnie ciągle jeszcze potrzebuje! I walczył słowem w miesięczniku "Orzeł Biały" i swoją niezłomną postawą! "Straciliśmy suwerenność - zgodziliśmy się na bezwolność. Nie musimy już czytać, mamy tylko kiwać głowami na znak przyzwolenia na wszystko co idiotyczne" - powtarzał. Zawsze we właściwy, odpowiedzialny i rzetelny sposób pełnił swoją misję jaką było redagowanie miesięcznika "Orzeł Biały". Z wielkim wyczuciem dalszego funkcjonowania Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" podjął odważną decyzję o przekazaniu młodemu pokoleniu etosu, w trudnym okresie odchodzenia wiekowych bohaterów konspiracji. Zaufał, jako jeden z niewielu członków, powierzenie kierowania Zrzeszeniem "WiN" młodym następcom i obdarzał ich ogromną życzliwością i wsparciem. Na spotkaniach z młodzieżą, mówił o poczuciu dumy i godności, o umiłowaniu wolności, aby nie było im wszytko jedno. Aby pamiętali, że jeżeli przestaną reagować na zło w Ojczyźnie, to nie będą szanowani przez inne narody. Odszedł człowiek prawy, odważny obrońca wolności umiłowanej Ojczyzny. Smutek, który dzisiaj wszyscy czujemy, niech będzie jednocześnie nadzieją, że pamięć o ś.p. ppłk. Czesławie Nalezińskim zostanie na zawsze z nami i w naszych sercach! Można by powiedzieć; Do zobaczenia, Przyjacielu...! "Anielski orszak niech twą duszę przyjmie..."