Recenzja pracy doktorskiej Michała Siedziako pt

Transkrypt

Recenzja pracy doktorskiej Michała Siedziako pt
1
Krzysztof Kosiński
dr hab. prof. Instytutu Historii PAN
Rynek Starego Miasta 29/31
00-272 Warszawa
Warszawa, 4 kwietnia 2016 r.
Recenzja pracy doktorskiej Michała Siedziako pt. Wybory do Sejmu PRL w
latach 1952-1985, UKSW 2016
Mgr Michał Siedziako jest absolwentem Instytutu Politologii i Europeistyki
Uniwersytetu Szczecińskiego. Jego dotychczasowe zainteresowania badawcze skupiały
się wokół problematyki partii politycznych i systemu partyjnego III Rzeczpospolitej, a
także niezależnego ruchu studenckiego oraz ruchu katolików świeckich w Szczecinie w
latach 80. XX w. Obecnie mgr Siedziako jest specjalistą w Referacie Badań Naukowych
Oddziałowego Biura Edukacji
Publicznej
IPN w Szczecinie. Opublikował szereg
artykułów naukowych oraz popularnonaukowych. Na uwagę zasługuje wywiad-rzeka
przeprowadzony
przez
mgr.
Siedziako
z
Markiem
Adamkiewiczem,
działaczem opozycji demokratycznej w Szczecinie [„Bez wgtpienia
wybitnym
było warto!" Z
Markiem Adamkiewiczem rozmawia Michał Siedziako, Szczecin 2012). Dorobek naukowy
mgr. Siedziako świadczy o jego różnorodnych zainteresowaniach,
na pograniczu
politologii i historii.
Rozprawa
Historycznych
doktorska mgr. Michała Siedziako powstała na Wydziale
i Społecznych
Uniwersytetu Kardynała
Stefana
Nauk
Wyszyńskiego w
Warszawie, pod kierunkiem prof. Antoniego Dudka. Współpraca młodego badacza i
uczonego o uznanym już dorobku zaowocowała pracą staranną i przemyślaną.
Temat rozprawy świadczy o ambicji Autora. Powstawały już cząstkowe prace
dotyczące referendów i wyborów w PRL, jednak dotąd nikt nie poważył się na
opracowanie całościowe, z pewnością bardzo potrzebne. Ramy chronologiczne pracy
wyznaczają daty 1952 i 1985. Niemniej Autor dość obszernie pisze o mechanizmie
tworzenia Krajowej Rady Narodowej, o referendum w roku 1946, a także o wyborach w
roku 1947. Mgr Siedziako zrezygnował natomiast z opisu kampanii wyborczej w 1989 r.;
ma to wprawdzie uzasadnienie metodologiczne, lecz pozostawia czytelnika z uczuciem
niedosytu. Poza tym można by wysunąć argument, że wybrany w 1989 r. parlament
zebrał się jako Sejm PRL X kadencji (i Senat I kadencji).
Podstawę źródłową pracy stanowią materiały zebrane w trzynastu archiwach,
zarówno centralnych (w Warszawie), jak i regionalnych (m.in. w Szczecinie, Wrocławiu,
2
Gdańsku, Lublinie, Łodzi). Literatura przedmiotu dobrana została starannie, została też
w pełni spożytkowana w pracy. Brakuje w niej jednak studiów Michała Głowińskiego
dotyczących
peerelowskiej
nowomowy
wyborczych), a zwłaszcza Dziennika
(przydatnych
1954-1957
m.in.
w
analizie
haseł
Jana Józefa Lipskiego z obszernym
opisem przygotowań do wyborów w styczniu 1957 r. Na pochwałę zasługuje natomiast
to, że Autor wykorzystał szereg monografii niepublikowanych, np. prace magisterskie,
co dobrze świadczy o jego dociekliwości badawczej.
Co jeszcze ważniejsze, mgr
Siedziako zebrał dziesięć relacji, m.in. prominentów okresu PRL, jak Maciej Szczepański,
Stanisław Ciosek czy Tadeusz Fiszbach. Można zatem powiedzieć, że praca oparta jest na
solidnych podstawach.
Konstrukcja pracy ma charakter chronologiczno-problemowy. Rozprawa składa
się ze wstępu, sześciu rozdziałów oraz zakończenia. Całość liczy przeszło 400 stron.
Pracę cechuje dojrzały, wyważony język. Należy też docenić redakcyjne dopracowanie
tekstu, dzięki czemu udało się uniknąć poważniejszych usterek interpunkcyjnych czy
stylistycznych.
W dość obszernym Wstępie mgr Siedziako uzasadnia wybór tematu pracy,
przedstawia jej główne cele (wśród nich również problem frekwencji), zgłasza hipotezy
badawcze, charakteryzuje wykorzystane źródła, omawia dotychczasową
literaturę
przedmiotu. Autor wyjaśnia, dlaczego pominął opis wyborów w 1989 r.; jak już
sygnalizowałem, argumenty te nie do końca przekonują, choć Autor miał prawo podjąć
taką decyzję (s. 13). Mgr Siedziako zaznacza też, że przedstawione w pracy „wnioski są
konsekwencją zastosowania metod badawczych właściwych dla badań z zakresu nauk o
polityce" (s. 7). W znacznej mierze praca jest jednak historią wyborów w PRL. Można
odnieść wrażenie, że o ile Autor sprawnie porusza
się w obrębie metodologii
wypracowanej przez politologię, o tyle mniej pewnie czuje się na gruncie tradycyjnej
historii. Pomimo tego zastrzeżenia, trzeba podkreślić, że Autor w przekonujący sposób
uzasadnia założenia badawcze; widać, że dokładnie przemyślał temat swojej pracy.
Rozdział 1 pt. Modele i funkcje
wyborów w państwach
bloku
sowieckiego
stanowi bardzo dobre, klarowne wprowadzenie do tematu pracy. Autor pokazuje
mechanizmy wyborcze w Związku Sowieckim i ich oddziaływanie na kraje bloku (s. 21).
Omawia specyfikę wyborów w Związku Sowieckim, począwszy od wyborów do
Zgromadzenia Konstytucyjnego (s. 21). Przedstawia następnie zmiany zachodzące w
kolejnych dekadach (zdaniem Autora raczej niewielkie) (np. s. 28). Mgr Siedziako trafnie
3
dowodzi, że wyróżnikami wyborów w Związku Sowieckim
było z jednej strony
wystawianie „jednego kandydata do jednego mandatu", pod ścisłym nadzorem partii
komunistycznej (s. 31), z drugiej zaś - dążenie do uzyskania blisko stuprocentowej
frekwencji, co przemieniało wybory w gigantyczną operację mobilizacyjną (s. 38-39). W
ślad za innymi badaczami Autor podaje, że w różnego rodzaju działania propagandowe
oraz organizację głosowania angażowano każdorazowo nawet 15% populacji (s. 33).
Bardzo dobrze wypada podrozdział poświęcony, jak to określa Autor, „modelom
wyborów w państwach sowieckiej strefy wpływów". I w tym wypadku zaletą wywodu
jest przejrzystość i zwięzłość (s. 41). Zebrana literatura przedmiotu pozwoliła Autorowi
pokazać, w jaki sposób powielano sowiecki model w różnych krajach tzw. bloku
wschodniego (np. s. 49). Mgr Siedziako stawia pozornie banalne, lecz w istocie
fundamentalne pytanie, po co w ogóle w krajach „demokracji ludowej" organizowano
wybory. Podążając śladami Alexa Pravdy, mgr Siedziako stwierdza, że wybory miały
funkcje: mobilizacyjną, indoktrynacyjną, integracyjną, legitymizacyjną (s. 54-56). Zaletą
rozdziału jest wykorzystanie literatury anglojęzycznej (np. s. 36-37). Ubocznym
skutkiem jest jednak dość częste streszczanie poglądów innych badaczy (np. s. 59).
Zabrakło refleksji nad specyfiką wyborów w II Rzeczpospolitej, szczególnie po 1926, a
zwłaszcza po 1935 r. Autor mógłby zmierzyć się z pytaniem, jak specyficzne wybory
przed wojną wpłynęły na postrzeganie aktu wyborczego przez Polaków.
W rozdziale 2 pt. Początki
doświadczenia
wyborcze
władzy
komunistów
w Polsce
i
pokazane zostały, wedle określenia Krystyny
pierwsze
Kersten,
„narodziny systemu władzy". Obszernie - chyba zbyt obszernie - mgr Siedziako omawia
okoliczności powstania PKWN. W ogóle cały pierwszy podrozdział Od PKWN do TRJN
(łącznie 20 stron) warto by skrócić, przynosi on bowiem informacje dość powszechnie
znane. Mgr Siedziako omawia następnie przygotowania do referendum w 1946 r. i jego
przebieg (s. 82-103). W znacznej mierze Autor opiera się na dostępnej literaturze
przedmiotu. Niemniej dobrze się stało, że historia referendum została omówiona
szczegółowo, to wtedy bowiem zastosowano po raz pierwszy technologię wyborczą,
przeniesioną ze Związku Sowieckiego. W osobnym
podrozdziale
mgr Siedziako
przedstawia przebieg wyborów do Sejmu Ustawodawczego w 1947 r. (s. 104-134). Nie
ma tu może jakichś nowych ustaleń, ale udało się usystematyzować dostępną wiedzę.
Zaletą rozdziału jest próba pokazania przebiegu wyborów z 1947 r. z punktu widzenia
4
„zwykłego" wyborcy (np. s. 130). Szkoda, że Autor nie wykorzystał więcej przykładów,
choć trzeba pamiętać, że praca dotyczy późniejszego okresu.
Rozdział 3 pt. Wybory do Sejmu PRL w 1952 roku otwiera charakterystyka
„stalinizmu w polskim wydaniu" (s. 135). Autor przeprowadza - precyzyjną i przejrzystą
- analizę ustawy konstytucyjnej z 19 lutego 1947 r. (s. 137), a następnie konstytucji z 22
lipca 1952 r. (s. 145). Mocnym punktem tej części pracy jest podrozdział poświęcony
prawu wyborczemu (s. 145). W czytelny, komunikatywny sposób Autor objaśnia
przepisy ordynacji wyborczej (s. 146-147). Interesująco wypada próba pokazania
postaw „aparatczyków niższego szczebla" i ich roli w organizacji wyborów (s. 155). To
zarazem jeden z tych wątków pracy, który wart byłby rozwinięcia; m.in. na tym
przykładzie widać, że temperament politologa przeważa nad podejściem historycznym.
Podobną uwagę można odnieść do zaprezentowanych przez Autora cytatów z listów
nadsyłanych do „Fali 49"; chciałoby się poznać tę „oddolną" perspektywę nieco
dokładniej (np. s. 170). Interesująco wypada podrozdział dotyczący kampanii wyborczej
i wyników głosowania w 1952 r. Warto odnotować ustalenie Autora, że w 1952 r.
zaangażowano w kampanię wyborczą 800 tys. agitatorów (na jednego agitatora
przypadało 10-15 rodzin) (s. 163). Mgr Siedziako w przekonujący sposób pokazuje coś,
co można by określić jako „głębokość" agitacji wyborczej, obejmującej wszystkie
instytucje, łącznie ze szkołami (np. s. 174). Pokazane zostały też mechanizmy doboru
kandydatów, ustalania parytetów (głównie klasowych), nadzór polityczny PZPR (s. 159).
Bardzo mocnym punktem rozdziału jest analiza (nielicznych) zachowanych protokołów
głosowania; Autor zwraca uwagę na to, że wiele komisji obwodowych sporządzało je
ołówkiem, co stanowi pośredni dowód na to, iż dokonywano rozmaitych poprawek (s.
185,187). Na przytoczenie zasługuje m.in. następująca teza: „Mechanizmy wykorzystane
przez władze do zmanipulowania wyborów w 1952 r., takie jak rejestracja tylko jednej
listy wyborczej i nacisk na głosowanie bez skreśleń czy machinacje spisami wyborów, na
trwałe wpisały się do katalogu praktyk, które były stosowane w
peerelowskich
głosowaniach w kolejnych latach, pomimo zasadniczej zmiany realiów politycznych, jak
również zasad prawa wyborczego" (s. 188). Za mankament omawianego rozdziału
można uznać nadmierne streszczanie znanej z podręczników historii politycznej
stalinizmu, np. dość rozwlekłe opisy „odchylenia prawicowo-nacjonalistycznego"
(s.
140-141) czy zjednoczenia PPS i PPR (s. 143). Czytelnik niewiele się natomiast dowie o
roli sowieckich instruktorów, szkoleniach odbywanych w Związku Sowieckim; praca
5
powinna przynieść odpowiedź na pytanie, jak dalece organizacja wyborów w 1952 r.
koordynowana była z decydentami w Moskwie.
Rozdział 4 pt. Wybory do Sejmu PRL w 1957 roku, podobnie jak poprzedni,
zaczyna się od zarysowania tła politycznego. Również w tej części pracy można dokonać
skrótów; mowa tu o sprawach dość szeroko znanych (np. s. 191). Trzeba jednak
podkreślić, że rozdział przynosi też wnikliwą analizę nowej ordynacji wyborczej
uchwalonej przez Sejm 24 października 1956 r. (s. 200) oraz organizacji wyborów (np. s.
202-203). Dobrze wypada opis samej kampanii wyborczej (np. s. 211). Jeden z
ciekawych wątków to zaangażowanie wojska w agitację wyborczą (s. 217). Na
podkreślenie zasługuje teza mgr. Siedziako, że wybory w 1957 r. „odstawały zarówno od
wcześniejszych, jak i późniejszych peerelowskich głosowań" (s. 228), jednak władze
zmarnowały „szansę na wzmocnienie legitymizacji władzy PZPR poprzez zapewnienie
wyborcom rzeczywistej, nie jedynie iluzorycznej możliwości wyboru" (s. 228). Odnosząc
się do omawianej we wstępie i w rozdziale pierwszym terminologii politologicznej Autor
używa określenia: wybory „ograniczonego wyboru" (s. 229). Cieniem na pozytywnej
ocenie rozdziału kładzie się, jak już wspominałem, brak odniesienia do dziennika Jana
Józefa Lipskiego, który w znacznej mierze dotyczy przecież prób utworzenia jesienią
1956 r. samodzielnej
listy wyborczej (zob. Jan Józef Lipski, Dzienniki
1954-1957,
przedmowa A. Friszke, oprać. Ł. Garbal, Warszawa 2010).
Najobszerniejszą częścią pracy jest Rozdział 5 pt. Wybory do Sejmu PRL w
dobie stabilizacji systemu władzy. Autor zasadnie dokonuje tu syntetycznej analizy
wyborów do Sejmu w okresie rządów Władysława Gomułki oraz Edwarda Gierka, co
pozwoliło dokonać przejrzystego przeglądu omawianej problematyki. Bardzo dobrze
wypada opis kampanii wyborczych w latach 1961-1980 w ujęciu problemowym; Autor
zwraca
zarazem uwagę
na, jak to określa, „pewne
elementy
specyficzne" dla
poszczególnych wyborów (s. 265). Na pochwałę zasługuje też syntetyczne omówienie
działalności Frontu Jedności Narodu i Centralnej Komisji Porozumiewawczej Partii i
Stronnictw Politycznych (s. 246). Udało się również w zwięzłej formie zaprezentować
przykładowe hasła wyborcze z lat 1961-1980 (s. 284-285); szkoda jednak, że Autor nie
zaproponował tu pogłębionej analizy semantycznej, dla której punktem odniesienia
mogłyby być studia nad peerelowską nowomowa Michała Głowińskiego. Omawiany
rozdział zaczyna się od konstatacji, że po 1956 r. nastąpiło „ograniczone wzmocnienie
pozycji Sejmu" (s. 234). Autor celnie
zwraca
zarazem uwagę, że w
1959 r.
6
usankcjonowano podległość klubu poselskiego PZPR Komitetowi Centralnemu PZPR (s.
234). Udanie i ciekawie wypada omówienie zakulisowych rozgrywek o skład Sejmu PRL
(s. 253), w tym również o udział „katolików świeckich" oraz PAX-u (s. 260, 262).
Generalnie wszystkie te partie pracy, w których Autor pokazuje kulisy PRL, budzą
uznanie. Zaletą ujęcia jest również próba pokazania specyfiki różnych regionów Polski
(np. s. 251). Interesująco wypada analiza wydatków na kampanie wyborcze (s. 273);
podawane przez Autora wyliczenia wskazują na to, że władze PRL niezmiennie
traktowały wybory jako jedną z najważniejszych akcji mobilizacyjnych. Z wyliczeniami
tymi koliduje jednak konstatacja, że „do każdej kolejnej kampanii wyborczej w okresie
rządów poszczególnych I sekretarzy KC PZPR przywiązywano mniejszą wagę, a więc
także wkładano w jej organizację mniej wysiłku" (s. 279). Wydaje się, że pogląd ten mgr
Siedziako powinien jeszcze przemyśleć. Jako szczególnie
ważny
trzeba
ocenić
podrozdział poświęcony manipulacjom i fałszerstwom wyborczym (s. 290-301).
Ciekawie
wypada
socjalistycznych
porównanie
frekwencji wyborczej
w
krajach
zachodnich i
(s. 291). Autor przekonująco pokazuje metody wymuszania na
obywatelach PRL gremialnego udziału w głosowaniu (s. 292, 294). Na baczną uwagę
zasługuje podrozdział Społeczna percepcja, opór i opozycja wobec wyborów; Autor cytuje
tu m.in. listy napływające do instytucji centralnych czy redakcji gazet zawierające opinie
krytyczne czy wręcz protesty (przeważnie anonimowe) (np. s. 303). Ilustratywne są
przytaczane przez Autora dopiski na kartach do głosowania (s. 309). Mgr Siedziako
pokazuje również skalę represji stosowanych przez SB (np. s. 306). Inny ważny wątek
tego rozdziału to postawa rodzącej się opozycji demokratycznej wobec wyborów (s.
313). Autor zmierza do następującej konkluzji: „Duża różnorodność i skala stosowanych
w wyborach do Sejmu PRL manipulacji i fałszerstw sprawia, że dziś odtworzenie ich
prawdziwych wyników jest już praktycznie niemożliwe" (s. 301). Z rozdziału nie
dowiemy się jednak niemal niczego o bieżącym funkcjonowaniu Sejmu, o klubach
poselskich (zwłaszcza PZPR), pracy Kancelarii Sejmu, o zatrudnianych tam ludziach itp.
Czy rzeczywiście Sejm PRL kolejnych kadencji pozostawał monolitem? Nie jest to
wprawdzie temat pracy, niemniej można zachęcać Autora, by w przyszłości poszerzył
refleksję również w tym kierunku (np. s. 244). Autor wykorzystuje szereg uzyskanych
relacji, m.in. Stanisława Cioska, Tadeusza Fiszbacha, Jana Stopyry, co trzeba szczególnie
docenić. Szkoda jednak, że nie udało się dotrzeć do choćby kilku członków ówczesnych
komisji wyborczych.
7
Rozdział 6 pt. Wybory do Sejmu PRL w 1985 roku rozpoczyna się od omówienia
propozycji reform ordynacji wyborczej, zgłaszanych przez „Solidarność" w latach 19801981 (s. 322). Dalej - podobnie jak w poprzednich rozdziałach - Autor zarysowuje tło
polityczne, po czym przechodzi do analizy zmian w przepisach prawa wyborczego i
przygotowania wyborów w 1985 r. (s. 330, 336). Ważne jest stwierdzenie Autora, że
pomimo propagandowych
haseł „demokratyzacji", skład Sejmu w dalszym
ciągu
„ustalany był w strukturach PZPR" (s. 338). Nie zmieniała się też rola SB w
„zabezpieczaniu" wyborów (s. 340). Podobnie jak w poprzednich dwóch dekadach
określano klasowe parytety (s. 346). W podrozdziale Opozycja wobec wyborów (s. 347)
Autor omawia opinie na temat wyborów oraz propozycje zmian powstające w różnych
środowiskach opozycyjnych; świadczą one - można by dodać - o wyraźnej emancypacji
elit opozycyjnych, rosnącej wiedzy o funkcjonowaniu państw demokratycznych na
Zachodzie (np. s. 352). Widać też, w jaki sposób opozycja wypracowywała narzędzia
pomiaru
rzeczywistych
zachowań
wyborców
(np. s.
368). Interesujący
wątek
omawianego rozdziału to hasła wyborcze (s. 365), niemniej i tu przydałaby się ich
dokładniejsza analiza. Interesująco wypada pokazanie głosów „z dołu", np. listów z
postulatami kierowanymi do Rady Państwa (np. s. 333). To kolejny przykład możliwości
źródłowych i analizy bardziej historycznej, a mniej politologicznej.
W Zakończeniu
mgr Michał Siedziako podsumowuje wyniki swoich badań i
stawia dwa wnioski: po pierwsze, w PRL odwzorowywano mechanizmy
wyborcze
stosowane w Związku Sowieckim (s. 371); po drugie, wymuszano wysoką frekwencję,
manipulowano wynikami wyborów, dokonywano zafałszowań - przy czym ich skala jest
na tyle duża, a przy tym trudno uchwytna źródłowo, że raczej niemożliwe będzie już
odtworzenie prawdziwych wyników wyborów (s. 374). Ta druga teza może być dla
czytelnika nieco rozczarowująca, niemniej trzeba docenić ostrożność Autora, unikanie
publicystycznych ocen. Na koniec mgr Siedziako dokonuje podsumowania wyborów
przeprowadzanych w PRL w latach 1952-1985 i zestawia wyniki swoich obserwacji z
modelem politologicznym zaproponowanym przez Juana J. Linza
Elections in Europe,
[Non-Competetive
1978); ostatecznie unika jednak jednoznacznej oceny ustroju
politycznego PRL.
Poniżej dołączam uwagi szczegółowe, jakie nasunęły mi się podczas lektury
pracy:
8
s. 15-16: w przypisie nr 31 pomieszczone zostały bardzo różne publikacje: od
monografii po dzienniki pisarzy;
s. 19-20: przypis 2 to jeden z tych przypisów, który jest zbyt obszerny, a przez to
nieczytelny; w przeliczeniu na znormalizowany tekst liczyłby półtorej strony;
s. 24: literówka: „mieli wchodzi delegaci";
s. 25: w jednym zdaniu powtarza się zwrot „nie zawierała";
s. 41: określenie „sowieci" jest chyba nazbyt kolokwialne; jeśli już go używać, to
raczej z wielkiej litery;
s. 65: zdarza się, że Autor używa zarówno skrótu ZSRS, jak i ZSRR; należy uzgodnić
pisownię;
s. 131: niezręcznie stylistycznie brzmi sformułowanie „zabezpieczali machinacje";
Autor przejmuje tu język władzy, co zresztą nie zdarza mu się zbyt często;
s. 144: niezręcznie brzmi sformułowanie „nowe obyczaje, zakładające";
s. 175: w opisie Mordarki w pow. limanowskim warto odnieść się do książki Michała
Łuczewskiego pt. Odwieczny naród. Polak i katolik w Żmiącej (Toruń 2012);
s. 181: literówka: „tak ja je dawali";
s. 233: dyskusyjne może być stwierdzenie, że „przeciętny obywatel PRL, o ile nie
próbował podejmować niezależnej od partii, opozycyjnej działalności politycznej,
mógł więc w okresie rządów Władysława Gomułki i kolejnych pierwszych sekretarzy
KC PZPR liczyć na względny spokój i wolność osobistą" (s. 233);
s. 288: nieściśle brzmi wyrażenie „tajna policja polityczna"; lepiej używać określeń:
Służba Bezpieczeństwa, aparat bezpieczeństwa;
s. 298: niejasno brzmi sformułowanie: „z poleceniem wykreślenia określonej liczby
uprawnionych do głosowania ze spisu, na podstawie którego odbyło się głosowanie";
s. 319: niezręcznie stylistycznie brzmi zdanie: „Okres dzielący wybory do Sejmu PRL
VIII i IX kadencji, które odbyły się 13 października 1985 r., był jednym z najbardziej
burzliwych okresów w historii Polski po II wojnie światowej";
s. 351: prawidłowa pisownia to „Officyna Liberałów" (nie „Oficyna"!);
Podsumowując należy stwierdzić, że mamy tu do czynienia z pracą wartościową,
wypełniającą lukę w dotychczasowej historiografii, wyznaczającą interesujące kierunki
badawcze na przyszłość. Autorowi z powodzeniem udało się połączyć obserwacje
9
szczegółowe oraz syntetyczne ujęcie całości. Praca może stanowić podstawę przyszłej
publikacji książkowej.
Pewną słabością pracy jest momentami nadmierne (i zbyt mało krytyczne)
przywiązanie do niektórych prac, np. Alexa Pravdy pt. Elections in Communist Party
States czy Juana J. Linz Non-Competitive Elections. Niekiedy Autor sprawia wrażenie, jak
gdyby asekurował się opiniami innych badaczy i obawiał się wyrazić samodzielne
zdanie. Np. na s. 221 Autor przytacza opinię Sebastiana Ligarskiego, że SB nie odegrała
w kampanii wyborczej w 1957 r. istotnej roli - i na tym poprzestaje (s. 221). Chciałoby
się poznać własny pogląd Autora na tę kwestię. Podobnie bezrefleksyjnie Autor
powtarza opinie Marcina Zaremby o zastępowaniu przez władze słabnącej ideologii
komunistycznej nacjonalizmem
(np. s. 269), co jest przecież jedną z możliwych
interpretacji.
Jak już wspominałem na początku recenzji, Autor całkowicie zrezygnował z opisu
kampanii wyborczej w 1989 r. Nie dowiemy się zatem, jak ewoluowały postawy
kierownictwa i szeregowych działaczy PZPR wobec wyborów. Autor mógłby też
zmierzyć się z pytaniem o relatywnie niską frekwencję w 1989 r. Warto by również
postawić pytanie o poglądy ówczesnych Polaków na demokrację, ich wiedzę o
demokratycznych procedurach, postrzeganie państwa demokratycznego. Wprawdzie są
to kwestie wykraczające poza ramy pracy, niemniej ich podjęcie czyniłoby ją kompletną.
Wprawdzie Autor przyjął jako cezury pracy lata 1952 i 1985, ale nie jest tu
konsekwentny; jak już pisałem, dość szeroko - i słusznie! - opisał referendum w 1946 r.
oraz wybory w 1947 r. Tym bardziej można by się spodziewać epilogu poświęconego
rokowi 1989.
Krytyczne uwagi nie wpływają jednak na ogólną, wysoką ocenę pracy. Rozprawa
w zupełności spełnia warunki określone w art. 13 ustawy z dn. 14 marca 2003 r. o
stopniach naukowych i tytule naukowym. Wnoszę zatem o dopuszczenie mgr. Michała
Siedziako do kolejnego etapu przewodu doktorskiego.

Podobne dokumenty