JAN PAWEŁ II – PIELGRZYMKI DO OJCZYZNY

Transkrypt

JAN PAWEŁ II – PIELGRZYMKI DO OJCZYZNY
JAN PAWEŁ II – PIELGRZYMKI DO OJCZYZNY
Polska była najczęściej odwiedzanym przez Jana Pawła II krajem świata. Do 2004
roku Papież podróżował do swej ojczyzny osiem razy. Każda z tych pielgrzymek była
wielkim przeżyciem nie tylko dla samego Jana Pawła II. Miliony ludzi w całej Polsce zawsze
czekało na swojego Ojca Świętego – najukochańszego Tatusia.
Po raz pierwszy Jan Paweł II odwiedził Polskę w 1979 roku. Pielgrzymka ta jednak
była poprzedzona niechęcią ze strony władz komunistycznych. Przewidywano, że Papież –
Polak obudzi w rodakach uśpionego ducha narodu. Obawy budził również termin wizyty –
dziewięćsetna rocznica męczeńskiej śmierci św. Stanisława.
Rozmowy władzy komunistycznej i Kościoła na temat przyjazdu Papieża były bardzo
trudne. Spierano się o liczbę miast, które ma odwiedzić Jan Paweł II oraz o trasy przejazdu.
Przygotowania do wizyty ruszyła jednak pełną parą. Termin przylotu Jana Pawła II
wyznaczono na 2 czerwca 1979 roku. Do tego czasu we wszystkich parafiach, które miał
odwiedzić Papież zorganizowano służby porządkowe, które miały zastąpić milicję.
W całej Polsce powiewały narodowe i papieskie flagi. W oknach wisiały portrety
Papieża, trasy przejazdu zasypywane były kwiatami. Od tej chwili wiadomo było, że już nikt
nie będzie się podporządkowywał zarządzeniom władz. To były dni, w czasie których naród
polski żył tylko świadomością tego, że jest z nimi Papież – ich ukochany Ojciec.
Jako pierwsze miasto Jana Paweł II odwiedził Warszawę. Na spotkaniu z władzami
partyjnymi w Belwederze Papież zapewnił o swoim szacunku dla władzy i wdzięczności za
„wszystkie starania mające na celu dobro Rodaków”. Następnie na Palcu Zwycięstwa Papież
wywołał niemilknącą owację podczas homilii, w której przestrzegał, że „wyłączanie
Chrystusa z dziejów człowieka jest aktem wymierzonym przeciwko człowiekowi”. Mówił o
Chrystusie i Ewangelii, ale zarazem o sprawach człowieka i społeczności ludzkiej.
8 czerwca Jan Paweł II odwiedził były nazistowski obóz koncentracyjny w
Oświęcimiu. We wspaniałym przemówieniu na terenie byłego podobozu w Brzezince Papież
złożył hołd milionom ludzi, którzy zginęli w tym miejscu. Jan Paweł II mówił o pokoju,
braterstwie ludów i o pojednaniu.
Ważnym etapem papieskiej pielgrzymki był pobyt w ukochanej archidiecezji
krakowskiej. Jan Paweł II nazwał Kraków „polskim Rzymem” i wspominał lata tu spędzone.
Modlił się i rozmyślał w sanktuarium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej. Papież
odwiedził również rodzinne Wadowice, serdecznie witany przez dawnych przyjaciół i
kolegów szkolnych.
W Oświęcimiu Ojciec Święty odwiedził celę, w której zmarł ojciec Maksymilian
Kolbe. W Brzezince zatrzymał się na dłużej przy tablicach w języku polskim, rosyjskim i
hebrajskim. „Nigdy jeden naród nie może się rozwijać ze cenę drugiego, za cenę jego
uzależnienia i za cenę jego śmierci” – mówił Papież do tłumów zebranych wokół obozowej
rampy.
Specjalne miejsce w tej pielgrzymce oraz wszystkich następnych, znajdował
młodzież. Z nią Jan Paweł II znajdował szczególnie bliski kontakt. Podczas wielu spotkań
Papież pouczał ją, modlili się razem i prowadzili przyjacielskie rozmowy. „Czy ja mogę wam
coś powiedzieć?” – „Taak!” – „Ja was bardzo lubię” – „My teeeż!”. Niepisaną normą stał
się bezpośredni ton tych spotkań. Ojciec Święty zawsze mówił w pierwszej osobie,
dowcipkował i droczył się.
Do tradycji należy już również wielokrotne pożegnanie i pojawianie się Jana Pawła II
w oknie rezydencji. Wystarczył zwykle zaintonować jakąś pieśń, by Papież się przyłączał. Do
repertuaru należały: „Góralu czy ci nie żal” oraz „Sto lat”.
Papież wielokrotnie podkreślał, że takie spotkania nauczyły go rozmawiać z młodzieżą
na cały świecie.
Druga pielgrzymka Jana Pawła II do Polski obyła się w niezwykłych warunkach.
Trwał wtedy wprowadzony 13 grudnia 1981 roku stan wojenny.
Przyjazdu Ojca Świętego do Polski spodziewano się dopiero w sierpniu 1982 roku.
Wtedy to miały być obchody Jubileuszu 600-lecia Obrazu Matki Boskiej Jasnogórskiej.
Papież jednak uważał za swój obowiązek udać się do Polski jako „nuncjusz pokoju”. Władze
chciały tej pielgrzymki, uważały jednak, że powinna się ona odbyć później. Jan Paweł II
zgodził się odczekać rok, ale zażądał jednak odwołania stanu wojennego, zwolnienia
internowanych działaczy Solidarności oraz nawiązania dialogu ze społeczeństwem. Papież
przyleciał do ojczyzny 16 czerwca 1983 roku. Podczas tej wizyty odwiedził: Warszawę,
Niepokalanów, Częstochowę, Poznań, Katowice, Wrocław, Kraków, Mistrzejowice oraz
ukochane Tatry.
Pielgrzymka ta charakteryzowała się większą odwagą społeczeństwa. Wierni z
niektórych parafii wędrowali pieszo nawet kilkadziesiąt kilometrów, aby tylko spotkać się z
ukochanym Papieżem. Przybywali też nieliczni pielgrzymi z zagranicy.
Podczas mszy dla półtoramilionowej rzeszy wiernych zgromadzonych na stadionie
X-lecia w Warszawie, Papież posługiwał się słowami Jana III Sobieskiego, którymi król
powiadomił stolicę apostolską w 1683 roku o zwycięstwie nad Turkami pod Wiedniem:
„Przybyliśmy, zobaczyliśmy, Bóg zwyciężył.” Papież namawiał do budowania ładu
moralnego w życiu narodowym.
Nastrój ludzi był podniosły i radosny. Jan Paweł II był jednak przygaszony. Podobnie
było w Niepokalanowie, gdzie nawiązał do męczeństwa Maksymiliana Kolbego i wzywał:
„ Miłość jest potężniejsza niż śmierć. Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj.”
W Częstochowie Papież wyraźnie się ożywił. Podczas wieczornego spotkania z
młodzieżą Ojciec Święty znów żartował. Mówił również rzeczy trudne: „Może czasem
zazdrościmy Francuzom, Niemcom czy Amerykanom, ,że ich imię nie jest związane z takim
kosztem historii. Że tak łatwo są wolni. Podczas gdy polska wolność tak dużo kosztuje. Nie
pragnijmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała.”
Na koniec swojej wizyty w Częstochowie Jan Paweł II wygłosił nieoczekiwane
oświadczenie, w którym złożył na Jasnej Górze, jako wotum, pas swojej sutanny
przestrzelony w zamachu 13 maja 1981 roku.
W Poznaniu Papież dokonał beatyfikacji matki Urszuli Ledóchowskiej, założycielki
zakonu Urszulanek Szarych. W homilii podkreślił szczególne powołanie rolników. We
Wrocławiu Jan Paweł II podkreślał i wspominał liczne wydarzenia z dziejów Śląska, św.
Jadwigę i Henryka Pobożnego.
W Krakowie Jan Paweł II został powitany najgoręcej. Na mszy dokonał beatyfikacji
ojca Rafała Kalinowskiego i brata Alberta Chmielowskiego, którzy służyli Polsce w czasie
rozbiorów oraz ukoronował figurę Matki boskiej Bolesnej z Limanowej.
Również podczas tej pielgrzymki Jan Paweł II wygłosił pamiętne słowa: „Musicie być mocni
tą mocą, którą daje wiara! (...) Dziś tej mocy bardziej wam potrzeba niż w jakiejkolwiek
epoce dziejów.”
Pretekstem do trzeciej wizyty Ojca Świętego w Polsce był 50. rocznica Kongresu
Eucharystycznego w Poznaniu. Prawdziwy powód zaś był zupełnie inny. Papież chciał
zapoczątkować tradycję regularnego pielgrzymowania do Polski – co cztery lata.
Jan Paweł II przebywał w Polsce osiem dni i odwiedził dziewięć miast. Beatyfikował
Karolinę Kózkównę oraz biskupa Michała Kozala. Pozdrowił ocalałych więźniów obozu
koncentracyjnego w Majdanku i modlił się nad prochami pomordowanych.
Papież spotkał się również z przedstawicielami innych wyznań. Dwukrotnie
rozmawiał w cztery oczy z gen. Wojciechem Jaruzelskim. Ojciec Święty spotkał się również z
Lechem Wałęsą i jego rodziną.
Papieża wszędzie witano entuzjastycznie, choć nie aż tak jak poprzednim razem. W
sumie w nabożeństwach wzięło udział około 5 milionów osób oraz 1,5 miliona osób na
trasach przejazdu. W czasie tej wizyty Jan Paweł II odwiedził Warszawę, Lublin, Majdanek,
Tarnów, Kraków, Szczecin, Gdynię, Gdańsk, Częstochowę oraz Łódź.
Wszyscy jednak oczekiwali słów, które wygłosi Ojciec Święty do młodych ludzi na
Westerplatte. W tej oto homilii Papież mówił: „każde z was, młodzi przyjaciele, znajduje też
w życiu jakieś swoje <Westerplatte>. Jakiś wymiar zadań, jakie musi podjąć i wypełnić.
Jakąś słuszna sprawę, o która nie można nie walczyć.”
Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jan Paweł II mówił, że Bóg i religia są
„ostatnim i ostatecznym gwarantem ludzkiej podmiotowości, wolności ludzkiego duch,
zwłaszcza gdy ta wolność i podmiotowość bywa zagrożona nie tylko w sensie teoretycznym,
ale bardziej jeszcze – praktycznym”.
Podczas tej pielgrzymki Papież szczególne słowa skierował do ludzi i świata pracy. W
Szczecinie wszyscy usłyszeli, że „zadana nam została praca nad pracą”. Podczas apelu
jasnogórskiego Papież wzywał: „Nie zabijaj dziecka poczętego w łonie matki! Nie niszcz
siebie. (...) nie wolno ci niszczyć siebie, bo nie żyjesz tylko dla siebie. Nie wolno
<sprzedawać> człowieka za zysk doraźny, niegodziwy, zdobywany na ludzkich słabościach i
wadach”.
Podczas tej wizyty było wiele elementów niecodziennych, jedynych. Wiąże się to
również z Bałtykiem, który Jan Paweł II powitał po raz pierwszy. Po mszy świętej na Skwerze
Kościuszki w Gdyni Papież wyznał: „ Ja nie jestem człowiekiem morza, ja z rodu jestem
człowiekiem gór (...) mało tu chodziłem i pragnę to odkupić. Właśnie dlatego, żeby to odkupić,
to moje zaniedbanie życiowe – mam teraz morzem pojechać do Gdańska. Tak ustanowili.”
Czwarta pielgrzymka Jana Pawła II do Polski miała miejsce w dwóch częściach.
Pierwsza część przypadała na dni 1-9 czerwca 1991 roku, druga zaś część obejmowała dni od
13 do 16 sierpnia 1991 roku. W czasie tej pielgrzymki Papież odwiedził: Koszalin, Rzeszów,
Przemyśl, Lubaczów, Kielce, Radom, Łomżę, Białystok, Olsztyn, Włocławek, Płock,
Warszawę, Kraków, Wadowice oraz Częstochowę.
Wizyta ta wiąże się z misją, z jaką Papież przybył do ojczyzny. Jego misją było
przekazanie narodowi polskiemu przykazań i poprowadzić go ku Ziemi Świętej.
W czasie tej pielgrzymki Papież odprawił 13 mszy na wolnym powietrzu, 14
nabożeństw i spotkań liturgicznych, . Dokonał ronisz czterech beatyfikacji: biskupa Józefa
Pelczara, matki Bolesławy Lamaneti, ojca Rafała Chylińskiego i Anieli Salawy. Papież wziął
również udział w nagraniu programu telewizyjnego dla dzieci w sielankowej scenerii i pośród
prawdziwych owiec.
Następna wizyta Ojca Świętego w Polsce była bardzo nietypowa. Papież był bowiem
w naszym kraju tylko .... dziesięć godzin. Wizyta ta miała miejsce 22 maja 1995 roku. Tuż po
wylądowaniu Jan Paweł II spotkał się w kościele ewangelickim pod wezwaniem Świętej
Trójcy z przedstawicielami wyznania ewangelicko – augsburskiego. Następnie Ojciec Święty
udał się Bielska-Białej. Tam spotkał się z wiernymi na płycie dworca PKS. Papież opowiadał
tam jak walczył z władzami komunistycznymi o wybudowanie kościołów parafii św. Józefa
na osiedlu Złote Łany. Na koniec powiedział: „Życzę temu miastu, aby w nim nigdy nie
zabrakło miejsca dla Chrystusa”.
Następnie Jan Paweł II udał się do Żywca. Mieszkańcy tego miasta nie mogli się
nadziwić, że Ojciec Święty wybrał właśnie ich miasto. Papież otrzymał w darze m.in.
ozdobne wydanie „Chronografii labo Dziejopisu Żywieckiego” autorstwa Andrzeja
Komonieckiego oraz honorowe obywatelstwo miasta.
Choć ta wizyta Ojca Świętego trwała zaledwie kilkanaście godzin, to wielu ludziom
zapadła w pamięć jako jedna z najpiękniejszych.
Szósta pielgrzymka Jana Pawła II do Polski przypadła na dni 31maja-10 czerwca
1997 roku. Wtedy to Papież odwiedził: Wrocław, Gorzów Wielkopolski, Legnicę, Gniezno,
Kalisz, Poznań, Częstochowę, Zakopane, Ludźmierz, Kraków, Duklę oraz Krosno.
Chwilę po przylocie Jan Paweł II mówił do rodaków: „Obejmuję myślą i sercem całą
moją Ojczyznę i wszystkich bez wyjątku rodaków... Nie chcę tutaj nikogo pominąć, gdyż
wszystkich was noszę w swym sercu.” Podkreślał sukcesy w dziedzinie ekonomii i reform
społecznych, które zostały uznane przez autorytety międzynarodowe.
Zaskoczeniem dla wielu była mowa powitalna prezydenta RP – Aleksandra
Kwaśniewskiego, nawiązująca do słów Papieża z 1979 roku o potrzebie odnowy „oblicza tej
ziemi”.
Papież w homiliach poruszał wiele wątków uniwersalnych. Mówił o wolności. We
Wrocławiu podkreślał potrzebę ładu moralnego. Apelował o sprawiedliwość. W Legnicy
Ojciec Święty mówił o wyzysku w gospodarce rynkowej, przejawiającym się ograniczeniem
praw pracowniczych, dyskryminacją kobiet, osłabieniem ochrony socjalnej.
Podczas uroczystości w Gnieźnie, gdzie odbywały się obchody 1000 rocznicy
męczeńskiej śmierci św. Wojciecha – patrona Polski, Czech i Węgier oraz jednoczącej się
Europy, Ojciec Święty mówił: „ Otwórzcie drzwi Chrystusowi! Człowieka nie można
zrozumieć bez Chrystusa. Dlatego mur, który wznosi się dzisiaj w sercach, mur, który dzieli
Europę, nie runie bez nawrotu ku Ewangelii. (...) Jakże można liczyć na zbudowanie
<wspólnego domu> dla całej Europy, jeśli zabraknie cegieł ludzkich sumień wypalonych w
Ewangelii, połączonych spoiwem solidarnej miłości społecznej, będącej owocem miłości
Boga?”
Siódma pielgrzymka Papieża do Ojczyzny odbyła się w dniach 5-17 czerwca 1999
roku. Była to najdłuższa, 13-dniowa pielgrzymka, w czasie której Jan Paweł II odwiedził:
Gdańsk, Sopot, Pelplin, Elbląg, Licheń, Bydgoszcz, Toruń, Ełk, Wigry, Siedlce, Drohiczyn,
Warszawę, Sandomierz, Radzymin, Łowicz, Sosnowiec, Kraków, Stary Sącz, Wadowice,
Gliwice oraz Jasną Górę.
Przesłaniem tej pielgrzymki było hasło: „Bóg jest miłością”. Ojciec Święty bardzo
spieszył się do Polski. Jego samolot przyleciał nawet kilka minut wcześniej niż ustalono,
krążył więc dłuższą chwilę nad Zatoką Gdańską.
„Szczęśliwi ci, którzy słuchają przykazań” – to temat kazania papieskiego w Elblągu.
W tym właśnie mieście mistrz olimpijski w chodzie Robert Korzeniowski ofiarował Janowi
Pawłowi II w darze od polskich sportowców piłkę nożną i siatkową, buty turystyczne, wiosło
kajakowe i nartę, nawiązując tym samym do ulubionych sportów Karola Wojtyły, oraz swój
prawy but z pary, w której zdobywał mistrzowskie tytuły.
W Licheniu Ojciec Poświęcił budowany z rozmachem kościół – siódmy co do
wielkości w Europie, 11 na świecie i największy w Polsce. Ofiaruje w darze różaniec ze złota
i pereł. W Bydgoszczy Papież został szczególnie przywitany przez młodych ludzi z Lednicy w
Wielkopolsce. Homilia poświęcona jest słowom z Kazania na Górze: „Błogosławieni, którzy
cierpią prześladowania dla sprawiedliwości”. „Krew ich spłynęła na naszą ziemię i użyźniła
ją na wzrost i na żniwo” – mówił Jan Paweł II o męczennikach.
W Toruniu Papież odbył spotkanie na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika ze światem
nauki. „Odkrycie, jakiego dokonał Kopernik i jego znaczenie w historii nauki przypominają
stale żywy spór, jaki toczy się pomiędzy rozumem, a wiarą.” – powiedział Jan Paweł II.
Podczas tej pielgrzymki po raz pierwszy w historii głowa Kościoła wystąpiła na forum
parlamentu w Polsce. Ojciec Święty był gorąco witany przez wszystkich przedstawicieli obu
izb, wszystkich żyjących prezydentów – Kaczorowskiego, Jaruzelskiego, Wałęsę i
Kwaśniewskiego, rząd, sędziów, dyplomatów i przedstawicieli Kościołów oraz wspólnot
wyznaniowych. Przypominał, że „integracja Polski z Unią Europejską jest od samego
początku wspierana przez stolicę Apostolską”. Dodał również, że Polacy wnoszą do tej
wspólnoty „nasze doświadczenia dziejowe, bohaterstwo duchowe i kulturowe narodu”.
Jan Paweł II poświęcił również budowaną na Powiślu Bibliotekę Uniwersytecką, gdzie
na krótko spotkał się z naukowcami. Zatrzymują Go: „Zostań z nami!”, na co Papież
odpowiedział: „Ja tu jestem podrzucony z Uniwersytetu Jagiellońskiego, żeby było jasne. Ale
widzę, że chętnie przyjmujecie taki prezent.”
Przed odlotem do Sandomierza w łazience Papież stracił równowagę, upadł i rozciął
prawą skroń. Po założeniu kilku szwów lekarze stwierdzili, że pielgrzymka może by
kontynuowana. Mimo upadku Jan Paweł II wytrwał dzielnie na 40-stopniowym upale do
końca mszy. Na miejscu Ojca Świętego witało ponad 400 rycerzy, giermków, bardów i dam
dworu w pięknych strojach. Homilia nawiązuje do czystości serca: „Błogosławieni czystego
serca, albowiem oni Boga oglądać będą.”
Wieczorem tego samego dnia, gdy Papież przyleciał z Sosnowca do Krakowa
rozchodzą się dramatyczne informacje: Jan Paweł II przeziębił się i ma gorączkę. Mszę na
krakowskich Błoniach w zastępstwie Papieża odprawił sekretarz stanu kardynał Angelo
Sodano. Homilię papieską odczytuje kardynał Franciszek Macharski. Została ona wielokrotnie
przerywana przez okrzyki: „pozdrawiamy, Ojcze Święty”, „Przyjdź do nas, a jak nie to my do
ciebie przyjdziemy!”.
Wizyta Jana Pawła II w Gliwicach została odwołana. Również Stary Sącz i Wadowice
są pod znakiem zapytania. Następnego dnia rozchodzi się jednak radosna wieść: Papież
wyzdrowiał. Gdy na błoniach Starego Sącza Ojciec Święty ukazał się w złotym ornacie, tłum
oszalał. Ludzie krzyczeli z radości, wiwatowali. Na początku mszy Papież kanonizował
błogosławioną Kingę. Na tę okazję przybyły z założonego przez nią zakonu siostry Klaryski –
po raz pierwszy w 700-letniej historii opuściły ten zamknięty klasztor.
W Wadowicach Jan Paweł II mówił do stłoczonego na niewielkim ryneczku tłumu:
„Dzisiejszy świat potrzebuje świętości chrześcijan, którzy w zwyczajnych warunkach życia
rodzinnego i zawodowego podejmują swoje codzienne obowiązki: którzy pragnąc spełniać
wolę Stwórcy i na co dzień służyć ludziom, dają odpowiedź na Jego przedwieczną miłość.”
Na koniec tej pielgrzymki Papież niespodziewanie poleciał na jasną Górę. Była to
wizyta niezaplanowana – wręcz osobista dla Jana Pawła II.
Ósma pielgrzymka Jana Pawła II do Polski była wizytą krótką. Odbyła się w dniach
16-19 sierpnia 2002 roku. Papież czas ten spędził głównie w Krakowie, wyjeżdżając tylko do
Kalwarii Zebrzydowskiej. Podczas audiencji generalnej po podróży 21 sierpnia 2002 roku
papież powiedział do zgromadzonych na Placu św. Piotra wiernych: „Odwiedziłem tylko
jedną diecezję, ale myślą obejmowałem całą Polskę, której życzę, by nadal podejmowała
wysiłki prowadzące do autentycznego postępu społecznego i by wiernie zachowywała swą
chrześcijańską tożsamość.”
Jan Paweł II odczuwał do Polski wyjątkowy sentyment, była to Jego ojczyzna. Papież
często powracał myślami do kraju ojczystego, gdzie uczył się i wychowywał. Wierzył, że
nasz kraj pomimo wielu trudności, jakie napotkał na swej drodze, podniesie się, aby iść dalej.
Myślę, że nie było drugiego takiego kraju, w którym wizyty Ojca Świętego wzbudziłyby tak
wielką radość wśród wiernych. Polska była dla Papieża specyficznym krajem i taką osobą
pozostanie on w sercach Polaków już na zawsze.
Kamila Górska

Podobne dokumenty