Seksualne dziedzictwo Refleksje związane z prowadzonym

Transkrypt

Seksualne dziedzictwo Refleksje związane z prowadzonym
Seksualne dziedzictwo
Refleksje związane z prowadzonym przedmiotem WDŻ
Poglądy na sprawy seksualne i stosunek do własnej płciowości wynosimy z domu
rodzinnego. Po rodzicach dziedziczymy zdolności do wyrażania uczuć, również tych
intymnych.
Nie zawsze jesteśmy tego świadomi i z tego powodu szczęśliwi. Nasze życie jest jak film,
pisze różne scenariusze, a my jak aktorzy staramy się dobrze zagrać nasze role. Różne
epizody pozornie odległe są powiązane wspólnymi wątkami i zależnościami. Często są to
determinanty naszych wielu zachowań. Dotyczy to również naszych najbardziej skrywanych
sfer życia seksualnego.
Psycholodzy jednoznacznie twierdzą, że 90% naszych słów, myśli i zachowań wynika
z naszego wychowania. Nasze dzieciństwo na zawsze utrwalone jest w głęboko skrywanej
matrycy. Stąd w wielu sytuacjach wracamy myślami do przeszłości i naśladujemy
zachowania z dzieciństwa.
Jeżeli rodzice traktowali tematy związane z życiem seksualnym jako temat zakazany, nie
potrafili w sposób normalny i bez skrępowania mówić o miłości zwłaszcza fizycznej, to my
też będziemy mieli problemy w wyrażaniu się językiem miłości.
Często od dzieciństwa brak nam świadomości własnego ciała. Nasza intymność określana jest
np. broszka, myszka, ptaszek. Wstydzimy się własnego ciała nawet u lekarza, a przecież
mamy piękne zdjęcia golasów na futerku czy nad morzem. Czasami rodzice zaszczepiają
w nas poczucie wstydu związane z cielesnością i seksualnością. Każą się zakrywać przy byle
okazji, albo wpadają w popłoch widząc na ekranie sceny erotyczne. Sami również często
wstydzą się okazywać sobie czułość w obecności dzieci. Na pytanie: to skąd ja jestem?
zadawane w rożnym wieku, słyszymy : „dowiesz się później”, „zapytaj w szkole”, „jesteś za
mały” itd.
O współżyciu mówią: „to robić”, a okolice intymne określają „tam na dole”. Będąc
skrępowanym własnym ciałem, trudno rozwinąć swoje fantazje duchowe, a wszyscy je
mamy. Skrępowani wstydem i nagością poskramiamy naszą spontaniczność, blokujemy
zmysły. Zresztą w ogóle możemy nie nauczyć się okazywania czułości, jeżeli właśni rodzice
odskakują od siebie jak oparzeni, kiedy stajemy w drzwiach sypialni.
Nabieramy przekonania, że to wszystko jest mało ważne i nieistotne. Jak boleśnie
przekonujemy się później, że płeć determinuje nasze życie, a nieposkromione hormony są
1 Lidia Goss – SOSW w Toruniu przyczyna wielu tragedii i rozczarowań. Opiekunowie od najmłodszych lat przekonują nas, że
wszystko, co dotyczy seksu zwłaszcza przedślubnego jest grzechem. Silny kult dziewictwa
utwierdzanie, że współżycie służy jedynie prokreacji powoduje często blokady i wyrzuty
sumienia dla uprawiających miłość dwojga zakochanych ludzi. Dla naszej seksualności duże
znaczenie mają relacje z matką. Według niej tworzymy potem relacje partnerskie z różnym
skutkiem. Gdy czujemy się kochani, miłość jest czuła i bezpieczna podobnie jesteśmy
w stanie ją odwzajemnić. Jeżeli otrzymaliśmy chłodne, pełne rezerwy i zahamowań uczucia,
to również takie „prezentujemy. „Wyssane z mlekiem” matki poczucie ciepła gwarantuje
powodzenie w związkach z partnerskich. Jeżeli nasza mama była surowa, wymagająca,
podnosiła często głos wcielamy w życie nasze doświadczenia. W domu się dużo wymagało
i trzeba było zasłużyć na pieszczoty, to również w relacjach partnerskich staramy się
przeskoczyć same siebie, aby zasłużyć na miłość i akceptację. Towarzyszy nam męcząca
trema czy sprostamy oczekiwaniom?. Czy u boku ukochanej osoby nie znajdzie się ktoś, kto
nas skutecznie zastąpi?. Mówi się, że ojciec to pierwszy mężczyzna w życiu córki. Jego
opinie i uwagi na temat rodzącej się w nas kobiecości to fundamenty naszej samooceny.
Niestety nasi tatusiowie panicznie bojąc się o naszą moralność często negują walory
estetyczne, wręcz ośmieszają, niepokojąc się erotycznością swoich córek.
Wchodzimy w świat seksu zahukane, bez wiary w swoje możliwości. Bywa też, że ojciec
niewrażliwy na naszą zalotność spowoduje wieczne wyzwanie do potwierdzania swojej
atrakcyjności. Za wszelką cenę udowadniamy swoją atrakcyjność często zmieniając
partnerów, nie potrafimy być w stałych związkach.
Jeżeli byłyśmy księżniczkami, rozpieszczanymi, docenianymi umiemy śmiało artykułować
swoje oczekiwania, świadome swojej atrakcyjności. Wbrew wszelkiemu dziedzictwu,
możemy sami pomnażać swoje bogactwa.
Nasza wrodzona ciekawość, aktywność i zmysłowa cielesność to skarb, który wszyscy
posiadamy. Samoświadomość i samodoskonalenie to potencjał, który mamy obowiązek
rozsądnie wykorzystać, aby nasze dziedzictwo dla naszych dzieci nie było zbyt dużym
obciążeniem.
Pamiętajmy, że wszechstronne przygotowanie naszych pociech do samodzielnego życia,
to również wychowanie seksualne.
2 Lidia Goss – SOSW w Toruniu 

Podobne dokumenty