Nie kupuj futra ani skóry!

Transkrypt

Nie kupuj futra ani skóry!
K l u b O K !  Just cruelty­free life!
Nie kupuj futra ani skóry!
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że dla wyprodukowania tych wspaniałych futer, któ re nosi tyle kobiet, ktoś musiał w bestialski sposó b zamordować dziesiątki zwierząt? Być może była to cała lisia rodzina: matka, jej dzieci, rodzeń stwo... Morderstwa dokonano na zlecenie klientó w, gdyż kupując futro płacą oni zwyrodnialcom za dokonanie tego zabó jstwa... Dzięki tym pieniądzom zaję cie to jest cią gle opłacal­
ne. Czy te zwierzęta muszą cierpieć dla czyjegoś luksusu?
KILKA SŁÓ W O FUTRACH
W dobie dzisiejszej człowiek nie musi już zabijać innych stworzeń tyl­
ko po to, aby zrobić sobie z nich przyodzienie. Epoka kamienia łupanego odeszła już dawno w zapomnienie. Dzisiaj dysponujemy materiałami, które gwarantują wygodę, ciepło, estetykę i co najważniejsze nie są oku­
pione śmiercią żadnego stworzenia. Naturalne futro, wbrew powszechnej opinii, nie jest najlepszym zabezpieczeniem przed zimnem. Pamiętajmy, że polarnicy używają wyłącznie okryć z tworzyw sztucznych, a i nasze współczesne ciepłe śpiwory nie są wykonane ze skór zwierzęcych. Za porzuceniem futra przemawiają także względy estetyczne. Po­
mijając fakt, iż futro niezbyt ładnie pachnie (w końcu jest to zdarta ze zwierzęcia skóra!), to także jego fason wcale nie podkreśla kobiecego piękna, wręcz przeciwnie: zgrabne kobiece kształty zostają zatuszowa­
ne, a nosząca futro pani często wygląda jak... bąbka z choinki. Futra od­
chodzą już więc w zapomnienie także w świecie mody, w którym raczej nie spotyka się projektantów promujących tego typu wyroby. Prowadzone na całym świecie akcje antyfutrzarskie przynoszą realne efekty, na przy­
kład w okresie 1998­1999 w Rosji sprzedaż skór lisich spadła o 41%, w Danii o 38%, w USA o 25%, a w Polsce o 24%. W skali globalnej hodow­
la norek spadła o 10%, a lisów o 23%. (Źródło: „International Fur Farm Stats”)
Najważniejszym jednak argumentem przemawiającym za porzuce­
niem naturalnego futra jest ogromne cierpienie mordowanych zwierząt. Na fermach może ich przebywać nawet kilkadziesiąt tysięcy. Klatki, w których żyją, dopasowane są wielkością do rozmiarów ich ciał uniemożli­
wiając tym samym wykonywanie swobodnych ruchów przez długie miesiące. Wywołuje to u zwierząt zazwyczaj zachowania anormalne: krę­
cenie się w kółko, apatia, kanibalizm. Na rzeź idą często całymi rodzi­
nami; ich krótkie życie to piekło, a człowiek to ich diabeł. Futra robi się także ze zwierząt dzikich. Ich los jest nie mniej okrutny. Złapane w sidło zwierzę kona powoli przez wiele dni zanim nie zjawi się kłusownik. Pokaleczone, zmarznięte i wycieńczone dostaje następnie od kłusownika pałką w łeb.
Za każdym pięknym futrem kryje się jakaś historia. To krwawa i barbarzyńska historia.
Mary Tyler Moore
większość czasu w strumieniach, rzekach i jeziorach. Na pożywienie norek składają się resztki mięsa wymieszane z mąką i szczątkami innych martwych norek i lisów (odpadki z fermy). Norki żyją cały czas w silnym stresie. W jego wyniku np. gryzą własne ogony czy szaleńczo kręcą się po swoich klatkach. Te, które niszczą swoje futro, są natychmiast zabijane. Inne zabija się po siedmiu miesiącach ho­
dowli poprzez złamanie karku, wstrzyknięcie trucizny lub uduszenie gazem.
LISY
Lisy trzymane są w podobnych warunkach, co norki. Anormalne za­
chowania, takie jak gryzienie własnych ogonów czy apatia, są powszech­
nym zjawiskiem. Niektóre samice zagryzają swoje młode. Lisy dostają raz lub dwa razy dziennie wysokobiałkowe pożywienie. Kładzie się to na dachach klatek, a zwierzęta zlizują je spomiędzy oczek. W zimie zdarza się, że ich języki przymarzają do lodowatych drutów klatki. Zabija się je jesienią porażając prądem. Jeden biegun przymocowuje się do pyszczka lisa, a drugi – metalowy pręt – wtyka mu się w odbyt.
Oprócz lisów i norek na fermach hoduje się również szynszyle, szopy, tchórze i nutrie. Skóry tych ostatnich nie są zbyt drogie, więc hodowcy starają się sprzedać mięso nutrii przemysłowi spożywczemu.
Połowa zabijanych na futra zwierząt to istoty żyjące na wolności. Do ich chwytania używa się głównie potrzasków. Jest to metoda tak okrutna, że jej stosowania zakazano już w ponad 60 krajach. Gdy zwierzę nadep­
nie na zastawioną pułapkę, dwa żelazne kleszcze natychmiast zaciskają się na kończynie, raniąc je głęboko i powodując ogromny ból. Przeżywa wtedy okropne cierpienia i usiłuje się uwolnić. Udaje się to tylko wtedy, gdy w wyniku skręcania się wokół kleszczy, szarpania i gryzienia ­ ode­
rwie sobie uwięzioną łapę.
Do łapania zwierząt używa się także sieci. Są to nylonowe lub metalo­
we pętle z węzłami, które zaciskają się, jak tylko zwierzę włoży w nie gło­
wę. Ofiara dusi się. Jeżeli pętla zaciśnie się poniżej szyi, agonia zwierzę­
cia jest automatycznie wydłużona. Sieci stosuje się do chwytania rysiów lub żbików, czasem lisów i kojotów. Potrzaski i sieci nie wybierają swoich ofiar: bardzo często łapią się w nie psy, koty, owce czy ptaki. Liczba tych NORKI „niepożądanych” zdobyczy jest niezwykle wysoka: zwierzęta futerkowe Fermy norek wyglądają praktycznie tak samo na całym świecie. Klatki nie stanowią nawet połowy schwytanych w potrzaski istot. wykonane są z drucianej siatki, co powoduje, zwłaszcza u młodych zwierząt, uszkodzenia łap. Standardowe wymiary klatek to 70x20 cm lub SŁAWNI WSPÓ ŁCZUJĄ CY
30x40 cm. W każdej klatce znajduje się miska z wodą i jest to jedyna Wiele osób publicznych na całym świecie postanowiło wspomóc woda, z jaką mają do czynienia te zwierzęta spędzające na wolności działania obrońców zwierząt poprzez wpisanie się na tzw. listę „Sław­
http://ok.3bird.net
nych współczujących”, co obliguje ich do rezygnacji z kupowania i no­
szenia futer. Na wykazie tym znalazły się między innymi takie sławne osoby jak: Kim Basinger, Cindy Crawford, Sting, Brigitte Bardot, Paul Mc Cartney. Również w Polsce wiele sławnych osób okazało swoje serce dla cierpiących istot i wpisało się na prowadzony przez FWZ wykaz. Należą do nich: Edyta Bartosiewicz, Małgorzata Braunek, Grzegorz Ciechowski, Marcin Daniec, Maria Grodecka, Irena Jarocka, Kayah, Krzysztof Kolber­
ger, Kasia Kowalska, Antonina Krzysztoń, Tomek Lipiński, Wojciech Malajkat, Jan Miodek, Czesław Niemen, Jurek Owsiak, Krzysztof Piasec­
ki, Małgorzata Potocka, Jerzy Stuhr, Kazik Staszewski, Joanna Trzepiecińska, Aleksander Kwaśniewski, Zbyszek Zamachowski, Budka Suflera, Stanisław Sojka, Krystyna Sienkiewicz, Marek Kotański, Jarosław Kaczyński, Małgorzata Niezabitowska, John Porter, Barbara Labuda, Leon Lasek (prezydent Mysłowic).
OFIARY W LICZBACH
Kilkadziesiąt milionów zwierząt rocznie staje się ofiarami przemysłu futrzarskiego. Według „Finnish Fur Farmers Association Calen­
dar” z 1999 roku, w Polsce życie corocznie traci 120 tys. norek (na świecie 25,7 milionów) i 160 tys. lisów (na świecie 3,7 milionów). Aby wy­
konać jedno futro trzeba zabić przynajmniej 55 dzikich norek lub 35 ho­
dowlanych; 11 rysi; 11 srebrnych lisów; 18 rudych lisów; 30 rudych króli­
ków; 27 szopów; 40 soboli; 100 szynszyli; 25 skunksów; 14 wydr; 125 gronostajów; 100 wiewiórek; 32 tchórzofretek. JAK TO SIĘ ROBI?
cieplarnianego, gdyż zwierzęce odchody emitują do atmosfery olbrzymie ilości metanu (200 litrów dziennie), który jest związkiem 20 razy skutecz­
niejszym w ocieplaniu naszego globu niż CO2 (S. Boyle & J. Ardill, The greenhouse effect, New English Library 1989; et: J. Gribbin, The Methane Mill, BBC Wildlife 1989, nr 7). Ścieki wydostające się z zakła­
dów mięsnych zatruwają rzeki w znacznie większym stopniu niż prze­
mysł tworzyw sztucznych. Hodowla zwierząt w USA zużywa ponad poło­
wę wody przeznaczonej do wszystkich celów (aby wyprodukować 1 kg pomidorów potrzebne jest 184 litry wody, zaś w wypadku 1 kg wołowiny iloœæ ta wynosi już 41712 litrów wody). W raporcie Worldwatch Insti­
tute możemy przeczytać: „Ropa naftowa jest używana w ho­
dowli zwierząt na paliwo do transportu i dla traktorów do produkcji nawozów sztucznych i pestycydów. Zużywa się jej tak dużo, że produkty pochodzenia zwierzęcego powinny być uważane za pochodne ropy naftowej”.
Lobby mięsne przyczynia się ponadto do ubóstwa znacznej części spo­
łeczeństwa. Dlaczego? Hodowla zwierząt jest nieopłacalna finansowo, ponieważ wartość zjedzonej przez nie paszy przekracza znacznie war­
tość mięsa, które się z nich uzyskuje. Z tego powodu pieniądze publicz­
ne (nasze pieniądze) przeznaczane są na dotacje, subwencje i inne for­
my wspomagania przemysłu mięsnego. A przecież pieniądze te mogłyby zasilić budżet szpitali, szkół, opieki socjalnej lub wspomóc usuwanie szkód po powodzi.
Przemysł mięsny jest jednocześnie głównym zabójcą populacji ludzkiej. Więcej ludzi ginie w wyniku nowotworów, zawałów serca, miażdżycy niż w wojnach i wypadkach samochodowych. Wszystkie te choroby, jak i wiele innych, spowodowane są stosowaniem diety mięsnej. Fakt ten po­
twierdził oficjalnie rząd USA wraz z największymi autorytetami w dziedzi­
nie medycyny.
Zwierzę, które trafia do rzeźni przetwarzane jest w 100% (nawet jego kości, kopyta i odchody). Kupując skórzaną odzież powodujesz, że eks­
ploatacja zwierząt jest ciągle opłacalna. Tym samym fundujesz ludziom choroby cywilizacyjne, niedożywienie, biedę; wspomagasz zatruwanie rzek, powietrza i wycinanie lasów. Skórzana odzież nie ma nic wspólne­
go z ekologią! (Por. Dieta dla nowej planety, red. T. Nocuń, Wydaw­
nictwo Vegan, Lublin 1998)
Sposoby zabijania zwierząt futerkowych to: porażenie prądem, za­
gazowanie, uduszenie, złamanie. Tchórzofretkom wstrzykuje się denaturat w serce, bo inaczej futerko się niszczy (dopuszczane jest też zatrucie spalinami). Lisy zabija się prądem ­ jedna elektroda w pysk, dru­
ga w odbyt (futerko jest wtedy ładne). Nutrie ­ jedną ręką trzyma się za ogon, drugą wali się kijem po łbie.
Najbardziej okrutna jest produkcja kurtki zwanej brajtszwancem (kara­
kuły). Nieustannie bije się ciężarną owcę, aby doprowadzić ją do po­
ronienia lub rozpruwa się jej brzuch, wydobywa młodego... któremu po poderżnięciu gardła wtłacza się pod skórę sprężone powietrze, aby szyb­
ciej oddzielić ją od ciała. Płaszczyk jest wtedy miękki i gładki.
T WÓ J RUCH: Nie zapominaj, że kiedy zakładasz futro masz na plecach Nie kupuj już nigdy futra ani odzieży skórzanej. Odradzaj to także cmentarz zwierząt.
Brigitte Bardot swoim znajomym. Spróbuj nakreślić im problem związany z przemysłem futrzarskim, kopiuj nasze ulotki. Przyłącz się do lokalnej grupy walczącej o prawa zwierząt; działają one w prawie każdym większym mieście. Chętnie udzielą Ci rad, jak żyć nie krzywdząc innych istot i pomogą Ci w ODZIEŻ SKÓ RZANA A EKOLOGIA
pierwszych krokach na tej drodze. Wspomóż nas poprzez dotację lub Wbrew powszechnej opinii odzież skórzana nie ma nic wspólnego z przez bezpośrednie zaangażowanie się w prowadzone przez nas kam­
ekologią. Należy pamiętać, iż przemysł mięsny (którego częścią jest panie.
przemysł skórzany) to największy truciciel na naszej planecie.
Być może zdziwi Cię fakt, iż wielkie obszary lasów tropikalnych, a także lasów strefy umiarkowanej, wycina się nie na potrzeby przemysłu drzew­
nego, lecz dla lobby mięsnego, które potrzebuje wciąż nowych pól pod wypas bydła i na uprawę roślin paszowych. Tereny te zdobywa się tylko w jeden sposób: wycinając lasy.
Ilość zwierząt hodowlanych jest tak duża, iż przejadają one większą część światowych plonów, co powoduje tym samym brak żywności w wielu rejonach świata.
Tak ogromna ilość zwierząt jest także głównym czynnikiem efektu 

Podobne dokumenty