PRZECZYTAJ CAŁY LIST [ Kliknij tutaj ]
Transkrypt
PRZECZYTAJ CAŁY LIST [ Kliknij tutaj ]
Maroko, Adwent i Boże Narodzenie 2016 UKOCHANI SERCEM PRZYJACIELE MISJI W MAROKU: „Czas to miłość” i pragnę pisać o miłości codziennej, która się nie boi, która idzie do ludzi, szuka, pragnie, cierpi, ciągle jest spragniona... To miłując, głosi się Boga-Miłość: nie siłą przekonywania, nigdy nie narzucając prawdy, ani też nie przymuszając do jakiegoś obowiązku religijnego. Boga głosi się spotykając ludzi, zwracając uwagę na ich historię i przebytą przez nich drogę. Bóg to żywa Osoba: Jego orędzie związane jest z prostym i prawdziwym świadectwem, z wysłuchaniem i akceptacją, z promieniującą radością. Nie mówimy dobrze o Jezusie, gdy pozostajemy smutni; nie przekazuje się także piękna Boga głosząc jedynie piękne kazania. Boga nadziei głosi się żyjąc w dniu dzisiejszym Ewangelią miłości, nie lękając się, by świadczyć o Nim także za pomocą nowych form przepowiadania. Miłość to najpiękniejsze, co Jezus nam podarował. Właśnie, skończył się Rok Miłości i Miłosierdzia. Jakże ten czas mi pomógł odkryć na nowo niesamowity dar, który zbliza mnie do wszystkich, szczególnie tych osób zapomnianych, odrzuconych, jakby niepotrzebnych społeczności... Myślę o osobach przebywających w więzieniach, o migrantach, o dzieciach ulicy, o zażywających narkotyki, o uzależnionych od alkoholu, hazardu czy seksu... Jezusowe miłosierdzie jest cudowne, dzięki niemu wszystko sie zmienia, a w drugim człowieku widzi się Chrystusa... Kto głosi nadzieję Jezusa, niesie radość i widzi daleko. Ma szerokie horyzonty, a nie mur, który go blokuje. Widzi daleko, ponieważ potrafi patrzeć poza zło i problemy. Jednocześnie widzi dobrze z bliska, ponieważ jest wrażliwy na bliźniego i jego potrzeby. Papież Franciszek, mówiąc o dialogu międzyreligijnym, apeluje, by było w nas dość dobrej woli, żeby tworzyć "harmonię różnorodności". Lubię rozmawiać z ludźmi wyrażającymi swoje wątpliwości, z ludźmi, którzy szukają, a często są poza Kościołem, którzy wyznają inną religię... Bardzo lubię rozmawiać z takimi ludźmi, oni mnie przebudzają i zapraszają, aby jeszcze bardziej kochać... Krytyka winna zawsze płynąć z miłości... Od wielu lat pracuje z małżonkami, z których każde jest wyznawcą innej religii.. Po pierwsze trzeba każdemu pozwolić być sobą. I wspólnie szukac rozwiazań… Żadne z małżonków nie jest lepszej religii, ich łączy miłość i Bóg, który ich kocha.. Dla nas Jezus jest naszym sumieniem i nam wrecz nakazuje kochać bez granic... Mamy żyć w zgodzie z własnym sumieniem i pozwalać innym, aby to czynili. Osoby, które wierzą zgodnie z własnym sumieniem i są wyznawcami innej religii - jeżeli czynią to w pełni dobrowolnie i z ogromnym przekonaniem, graniczącym z pewnością - będą zbawione na poziomie wierności własnemu sumieniu. Dokładnie tak samo będzie z osobami niewierzącymi, ale dobrymi, postępującymi zgodnie z zaleceniami Ewangelii. Łatwiej się umiera tym, którzy kochali. Największym wyrazem miłości jest Jezus... Miłość jest więc najpełniejszym wyrazem całego życia i pozwala nam istnieć! Nie może się on odwrócić i patrzeć w inną stronę, aby nie widzieć tak licznych form ubóstwa, które domagają się miłosierdzia. Jesteśmy twórcami miłosierdzia swoimi rękami, oczyma, słuchaniem, bliskością, czułością. Wyrażamy jedno z najpiękniejszych pragnień ludzkiego serca: aby osoba cierpiąca odczuła, że się ją kocha. Od czasu jak stałem sie misjonarzem miłosierdzia, sto razy dziennie i więcej, mówię JEZUSOWI tak po prostu: KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ.... Jak to pomaga... Trzeba rozmawiać z Jezusem nieustannie, to dialog miłości, sednem miłosierdzia jest dialog z miłosiernym Sercem Jezusa. Cudowna jest „rewolucja czułości”, która ma swój początek w Jezusie Chrystusie i Jego szczególnej miłości do najmniejszych. Tak wiele nauczyliśmy się w Roku Jubileuszowym Miłosierdzia.... Szalejemy zatem w miłości, aby odnajdywać zagubione owce, ratować migrantów poszukujących miejsca na budowanie domu rodzinnego, być z chorymi i iść do więzienia, aby nieść nadzieję... I tak wszystkiego nie zdążymy zrobić... TO WSZYSTKO TO BOŻE NARODZENIE, BOŻA MIŁOŚĆ... W opłatku Bożonarodzeniowym dzielę się miłością Dzieciątka Jezus, narodzonego w ubogiej rodzinie. Z pozdrowieniami afrykańskimi i z Błogosławieństwem na cały Nowy Rok 2017 Symeon