Terroryzm islamski - w poszukiwaniu źródła

Transkrypt

Terroryzm islamski - w poszukiwaniu źródła
Niezależny serwis społeczności blogerów
Terroryzm islamski - w poszukiwaniu źródła
Andrzej Tokarski, 10.01.2017 12:01
Pierwotnie miał to być komentarz do notki p. Piętaka pytającej o przyczyny pogardy
islamu wobec chrześcijaństwa - ale się nieco rozrósł i przybrał postać tego wpisu:
...może dlatego, że chrześcijaństwo - rozumiane jako cywilizacja - zawsze niosło ze sobą
śmiertelne zagrożenie - tak dla Islamu jak dla każdej innej cywilizacji/religii/grupy
etnicznej...?
Może wiedzą, że na wieżowce WTC nie napadł żaden Bin Laden - zwłaszcza widać to na
przykładzie Pentagonu, gdzie samolot z terrorystami był niewidzialny dla kamer, oraz...
nie miał skrzydeł... bo tak pokazują rozmiary zniszczenia - tylko była to wewnętrzna (plane must hit steel) akcja-pretekst do inwazji na Irak i
okoliczne kraje z ropą, strefami wpływów - ale i gruntownym przebudowaniem
geopolityki w tym regionie - przebudowaniem w interesie białego człowieka - w pewnym
uproszczeniu utożsamianym z chrześcijaństwem
Że Afryka północna sama się nie podpaliła - tylko benzyna i zapałki były w tych samych
rękach, co wyżej. Ktoś zrobił z tych krajów, mlekiem i miodem płynących - jak Libia ostatni krąg piekieł na ziemi. Kto?
To samo dotyczy Syrii, Iranu - choć tu ostatnio są pewne wolty taktyczne
Że uchodźcy sami z siebie nie wymyślili sobie podróży morskiej do Europy - tylko ktoś to
zorganizował, opłacił, ochraniał etc
Że z jakichś powodów Europa nie potrafi sobie z tym najazdem poradzić - wręcz
przeciwnie - sprawia wrażenie jakby go oczekiwała i wręcz go wspiera i ochrania.
Że państwo ISIS jest dla sił białego człowieka niepokonalne - może ma być niepokonalne?
Może jest dzieckiem białego człowieka - więc w skrócie myślowym: świata chrześcijan?
Dlatego jest niepokonalne - do czasu gdy przestanie być potrzebne. Wtefy skończy jak
Osama bin Laden - o ile to prawda, że go dopadli.
strona 1 / 2
Niezależny serwis społeczności blogerów
Że - na koniec - by nie przynudzać - i tak Pan nie odpowie - terroryzm islamski to
FIKCJA. Jest wymyślony i realizowany NIE w świecie Islamu - a wręcz przeciwnie - w
świecie białej małpy...czyli jw. Uczestniczą w nim - w aktach terrorystycznych o
charakterze false flag, JEDNOSTKI pochodzenia islamskiego, zawsze jak się okazuje,
świetnie znane służbom białego człowieka, i zawsze - co za przedziwny traf - są te
jednostki zabijane - choć aż by się prosiło, by je wziąć żywcem i, jak pisał klasyk - ot,
choćby podsmażyć im podeszwy, by powiedziały, co wiedzą, kto ich wynajął. Choć
przecież są znane służbom...
Nic z tych rzeczy - jeszcze by coś przeciekło to opinii publicznej. Dlatego giną - nawet
jeżeli wpadną z siekierą na oddział specjalsów w pełny rynsztunku - co przecież miało
miejsce w realu - nie wymyśliłem sobie tego. Zawsze - co też symptomatyczne - są
zabijane PO akcji - nigdy przed.
Że mimo nasilającej się narracji o islamskim zagrożeniu terrorystycznym w Europie i na
świecie - świat islamu zachowuje spokój, zachęca do umiaru, trzyma się jak najdalej od
eskalowania konfliktu, na którym, którego roznieceniu najwyraźniej komuś zależy. Że nie
pała sympatią, że pojawiają się w świecie Islamu głosy, że właściwie nic by się nie stało,
gdyby białym szkodnikom przetrzepać skórę - w kontekście wcześniejszych argumentów,
trudno się dziwić. Dobroczyńcami dla nich to my nigdy nie byliśmy...
A może - powiedzmy to na głos - terroryzm islamski jest narzędziem białego człowieka
wymyślonym i używanym dla kontrolowania społeczności lokalnych i globalnych,
manipulowania nimi i osiągania dalekosiężnych celów geopolitycznych nieznanych nawet
większości uczestników tych działań.
Stąd już tylko krok do stwierdzenia, że jedyny rzeczywisty terroryzm jaki istnieje i realnie
zagraża - to terroryzm białej cywilizacji.
Reszta - to alibi dla terrorystów.
Zachęcam do refleksji
strona 2 / 2
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)

Podobne dokumenty