Biuletyn KULMINACJE 2012 - Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
Transkrypt
Biuletyn KULMINACJE 2012 - Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
Festiwal Kultury Studentów 14-16.05.2012 Wydział Nauk Społecznych Wydział Studiów Edukacyjnych kulminacje warsztaty • muzyka • słowo sztuki wizualne • teatr performance • fotografia wystawy KULTURA PRZECHODZI NA CZERWONYM biuletyn informacyjny Komitet organizacyjny Festiwalu Kultury Studentów KULMINACJE 2012 Wydział Nauk Społecznych dr Jacek Zydorowicz prodziekan WNS, Instytut Kulturoznawstwa dr Magdalena Grenda Instytut Kulturoznawstwa Monika Pawłowska przewodnicząca samorządu studentów WNS Daria Jezierska samorząd studentów WNS Marta Pałac samorząd studentów WNS Wydział Studiów Edukacyjnych prof. UAM dr hab. Agnieszka Cybal-Michalska prodziekan WSE dr Daria Hejwosz mgr Michał Klichowski mgr Anna Świerc Program Festiwalu 14.05.2012 14:00 ROZPOCZĘCIE FESTIWALU. Aigerim Fazylova – Kazakh National Dance Wystawy fotografii: „Metamorfozy – przeciw społecznej niewidzialności” oraz M. Bloch, A. Koryckiej, I. Bekier, M. Wieromiej, K. Miądowicz, J. Wierzbińskiej Instalacje Mikołaja Podwornego Wystawa prac A. Kolińskiej, M. Zawady, A. Zawady, B. Łozy, M. Dokudowicz, A. Maćkowiak, Z. Stańczyk Wystawa plakatów Mateusza Leszkowicza galeria, bud. E 15:00-18:00 Warsztaty wokalne – Ewa Nawrot (Art of Voice Studio) Sala D, bud. E 15:30 Pokaz tańca hula hoop – Matylda Górska Teren między AB i E 15:30 „Między psychologią a sztuką” – prezentacja referatów hyde park 16:00-17:30 Spektakl Studia Teatralnego Próby Aula 17:00 Performance Mikołaja Podwornego Punkt informacyjny przy budynku AB 17:30-18:00 Angelika Szwak – występ wokalny Aula 18:00-19:30 Prezentacja grupy M.A.D. – artystyczna i kulturowa podróż po Azji i Bliskim Wschodzie Hyde PARK 19:00 Warsztaty teatralne Teatru Porywacze Ciał Klub Dragon, ul. Zamkowa 3 18:00-20:00 Wieczór poetycko-recytatorski – Jacek Ślewczuk, Weronika Jakubowska Aula 21:30 Kino plenerowe Teren między AB i E 20:30-22:00 Studio Bum! – koncert hip-hopowy Aula 15.05.2012 9:00-11:00 Podstawy masażu klasycznego, czyli jak zrelaksować się podczas sesji – warsztat Sala gimnastyczna 9:30-12:00 „Czar papierowych par” – warsztaty scenograficzne Sala C, bud. E 10:00-12:00 Warsztaty teatralne dla studentów – prowadzenie Piotr Rogaliński Sala 010 11:00-11:45 Koło Naukowe Kulturoznawstwa – prezentacja Hyde Park 11:00-12:00 IV Międzywydziałowy Konkurs Plastyczny „Studenckie Impresje: Horyzonty i Zakamarki” Bud. D, galeria 12:00-13:00 Aukcja prac plastycznych studentów WSE Bud. D, galeria 11:30-14:45 Projekcja filmu „Kultura remixu” oraz debata z ekspertami Sala I, bud. AB 13:00 Pokaz tańca brzucha – Magdalena Kucuń Hyde PARK 13:30-14:30 Warsztaty tańca brzucha – Magdalena Kucuń sala D, bud. e 14:00-14:30 Performance grupy Concrit Punkt informacyjny przy budynku AB 14:00-15:30 Warsztaty rytmiczne „Rytm to jest to!” sala I, bud. ab 14:00-16:00 Warsztaty bębniarskie grupy Więcej Basu sala i, bud. ab 15:00-15:30 Monodram Mai Ziarkowskiej Aula 16:00-17:00 Grupa Teatralna Pomarańcze w Uchu na Skarpie bez Kartki Aula 17.30 Zespół taneczny Sunanda (taniec ATS – American Tribal Style) Aula 18.30-20.00 Spektakl „R&J 5D – powrót Romea i Julii” Aula 19.00 Spektakl „Das Eigene und das Fremde” Teatr Maski 35 30-36 8-9 33-34 36-37 33-34 8-9 27-28 30-31 38-39 26 26 27 23-25 27 28 11-13 29-30 13-16 32 16.05.2012 9:30-12:30 Warsztaty handmade. Biżuteria witrażowa zdobiona decoupage’em – technika Tiffany Sala c, bud. e 10:00-11:00 Spotkanie z rezydentem MPRA – Milanem Lovišką hyde park 10:00-11:30 Teatr Tańca koINSPIRAcja Aula 11:30-12:30 Spektakl z udziałem studentów „Historia pewnego koszyka, czyli jak wilk chciał zjeść babcię” Aula 11:00-13:00 Pokaz filmowy Koła Filozofii oraz dyskusja Sala kinowa (4, bud. D) 12:00-13:30 Spotkanie z Jasiem Melą (fundacja „Poza Horyzonty”) Sala A, bud. E 12:30-14:00 Występ Kabaretu Czesuaf Aula 14:30-18:00 Przegląd zespołów muzycznych: The Drying House, What’s Inside, Koniec, Bad Salvatore, Appleseed, Paper Lies Aula 15:00-16:00 Animacja autorstwa Tessy Moult-Milewskiej Sala I, bud. AB 18:30-19:30 Koncert zespołu Sonic Miners Aula 20:00 Półoficjalna impreza finałowa Bratniak 21:00 Występ Igi Grzebieluchy – koncert jazzowy Bratniak 20:00-22:30 Koncert, warsztat gry na bębnach, pokaz: „Kulturowy zawrót głowy” – zespół Foliba Aula 19-21 34 30 7-8 23 29 16-19 37-39 36 38 28-29 Imprezy towarzyszące: Wystawa prac Zuzanny Stańczyk Malowanie przystanku PST Kurpińskiego Debata „Kultura remixu” Guzik Akcji nam-Kultury-styka „Zapis automatyczny” – monodram Teatru Porywacze Ciał teatr ósmego dnia Performance duetu Kalauz & Schick „CMMN SNS PRJCT” 19.05,2012, 19:00 ck zamek, sala pod zegarem Warsztaty z performerami 21.05.2012, 9:30-16:00 (zapisy: [email protected]) ck zamek 36-37 27-28 Wstęp, czyli… Kulminacje III: Kultura przechodzi na czerwonym Tradycją jest już to, że w połowie maja campus Szamarzewo przeobraża się w miejsce zmagań z kulturą studentów, staje się przestrzenią studenckich potyczek z własną – rzadko jednak jako „studencką” postrzeganą – działalnością artystyczną i jej wytworami. W tym czasie Wydział Nauk Społecznych oraz Wydział Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu organizują Festiwal Kultury Studentów KULMINACJE. W dniach 14-16 maja 2012 r. odbędzie się jego III edycja. Podobnie jak w latach ubiegłych, Festiwal tworzą niezwykle zróżnicowane wydarzenia: występy grup teatralnych, tancerzy, poetów, piosenkarzy, pisarzy, (foto)grafików, performerów, malarzy, rzeźbiarzy, kuglarzy, muzyków, naukowców, badaczy oraz wielu innych miłośników kultury. Nasz dizajnerski tandem (Robert Jarzec i Maciej Majchrzak) dba, by co roku identyfikacja wizualna Festiwalu fundowała przewrotne alegorie kultury studentów w ramach esencjonalnego znaku. W ubiegłorocznej edycji kultową ikoną były parówki grzane w elektrycznym czajniku do herbaty – uogólniony symbol studenckiej inicjatywy w zakresie akademikowego pragmatyzmu. W tym roku KULTURA PRZECHODZI NA CZERWONYM. To hasło przewodnie wbrew pozorom nie ma na celu promowania dewiacyjnych zachowań na przejściach dla pieszych. Ma raczej prowokować zarówno twórców, jak i konsumentów kultury artystycznej do zadawania pytań o dzisiejsze miejsce sztuki w przestrzeni społecznej, pytań o stagnację i ruch w tym zakresie. Czy biernie oczekiwać szczególnych przywilejów dla działań artystycznych, czy raczej aktywnie je negocjować? Czy szukać sztuki w oswojonych instytucjach, czy uprawiać ją, eksperymentując z coraz nowszymi przestrzeniami? Stąd m.in. pomysły na „zassanie” street artu na campus z jednej strony i „rozproszenie” kultury studentów z murów uczelni w przestrzenie miejskie. KULMINACJE z jednej strony pytają, jaka jest dziś kultura studentów, z drugiej natomiast na pytaniach nie poprzestają, starając się zaprezentować jej najrozmaitsze przejawy. Jednak aby te diagnozy i egzemplifikacje były sensowne, wydarzenie to musi mieć charakter cykliczny – kultura studentów jest bowiem zmienna, ulega permanentnym przeobrażeniom zarówno na poziomie nadawanych jej znaczeń, jak i konstruowanych reprezentacji. III edycja KULMINACJI stanowi więc nie tylko kontynuację idei Festiwalu, ale także zapowiedź jej stałości. Warto dodać, że inicjatywa ta stała się istotnym elementem „maratonu” studenckich imprez pt. „Wielka Majówka” w ramach dekady jubileuszowej UAM. Obok waloryzacji artystycznej poszczególnych widowisk, dźwięków i obrazów warto odnotować kolosalną korzyść w postaci doświadczenia organizacyjnego – studenci przejmują inicjatywę w zakresie planowania, promocji, identyfikacji wizualnej Festiwalu. Czyli jest okazja do skonfrontowania pozyskanej na wykładach teorii z praktyką. W niniejszym biuletynie mamy zaszczyt zaprezentować bohaterów tegorocznych KULMINACJI, a także fotorelację z edycji ubiegłorocznej, co być może pozwoli w jakimś zakresie uchwycić ową permanentną zmienność kultury studentów. Jakie więc będą tegoroczne KULMINACJE? Gwarantujemy, że nie zabraknie niczego i każdy znajdzie coś dla siebie. Ponadto zapewniamy, że będzie jeszcze lepiej niż podczas I i II edycji. Każda festiwalowa odsłona jest bowiem dla nas ważną lekcją i źródłem organizacyjnych innowacji. Nie ma więc już na co czekać. Zapraszamy do lektury biuletynu oraz – przede wszystkim! – do czynnego udziału w Festiwalu. Już czas na KULMINACJE! Komitet Organizacyjny Kondycja kultury studentów Mówimy kultura, myślimy teatr, opera, muzyka klasyczna, poezja. Czyż nie? Dzisiejsze społeczeństwo już tak wyrobiło sobie opinię na temat kultury, że cokolwiek się tworzy, odbierane jest niestety bardzo sceptycznie. Ludzie widzą, a może chcą widzieć, tylko masowe imprezy, głośne koncerty i kontrowersyjne wystawy autorstwa młodych ludzi. Wpływ na to ma oczywiście historia i przekonania wpajane przez naszych rodziców i dziadków. Ciągle słyszymy: „Za moich czasów chodziliśmy do teatru, zwiedzaliśmy muzea”, „Kiedyś kultura studencka miała swój charakter, bo tworzyli ją niezwykli ludzie”. Bądźmy świadomi jednak, że świat idzie do przodu, wszystko się zmienia, zapotrzebowanie na kulturę również. I nie ma w tym nic złego, tak już jest. Za parę lat to właśnie my będziemy młodszym od siebie przypominać, jak to za naszej młodości ludzie korzystali z takich instytucji jak: opera, kino czy teatr. W dzisiejszym świecie obserwujemy nowoczesną kulturę, innowacyjne pomysły, surrealistyczne wizje, ale to właśnie ta kultura, choć inaczej się przejawia, cały czas żyje. Studenci chcą działać, tworzyć, pokazywać – i to jest godne pochwały. Mamy chociażby liczne inicjatywy studenckie, takie jak wieczorki artystyczne, gdzie każdy może pokazać to, co chce – zdjęcia, obrazy czy rysunki. Studenci śpiewają, recytują, tańczą. To jest ich sposób na obcowanie z kulturą. Współpraca chociażby z teatrem Ba-Ku czy Filharmonią Poznańską pokazuje, że tradycja nie zanika. Komisja ds. Życia Studenckiego Parlamentu Samorządu Studentów UAM to miejsce, gdzie każdy może przyjść i przedstawić swój pomysł na rozpowszechnianie szeroko rozumianej kultury. Ciekawym i cieszącym się niesamowitą popularnością jest choćby projekt „Niereżyserowanych Spotkań z Filmowcami”, gdzie po projekcji filmu studenci mają okazję porozmawiać z reżyserem. Nie zamykamy się również na głośne festiwale czy koncerty – to też jest sposób rozwijania się. Wielkie Grillowanie stanowi co roku okazję dla młodych artystów, by pokazać się światu, wybić się i zarazić innych swoim zapałem do przeróżnych rzeczy. W tym roku publiczność będzie miała okazję zobaczyć taniec ognia, sztuki walki, kabarety czy pokazy wielkich baniek mydlanych. Kultura w jakimś stopniu pokazuje nas samych, to, czym się interesujemy, co decyduje o naszych pasjach i zamiłowaniach. Przyjmijmy ją w każdej postaci! Kinga Piasecka przewodnicząca Komisji Życia Studenckiego Parlamentu Samorządu Studentów UAM KULTURA STUDENCKA W ROZMOWACH „Historia pewnego koszyka, czyli jak wilk chciał zjeść babcię” Rozmowa z Michałem Klichowskim – opiekunem Koła Naukowego Młodych Pedagogów-Terapeutów AGO (Działam) Interdyscyplinarne Koło Naukowe Młodych Pedagogów-Terapeutów AGO (Działam) uczestniczy w organizacji Festiwalu Kultury Studentów KULMINACJE od jego I edycji. Partycypujecie w przygotowaniach całego Festiwalu oraz prowadzicie własne wydarzenia. Czym dokładnie zajmowaliście się podczas I i II edycji? Rzeczywiście Festiwal wpisuje się corocznie w harmonogram działań naszego Koła. Organizowaliśmy dwukrotnie Przegląd Reklamy Telewizyjnej oraz koncert zespołu Edimerkury & Intima, a także musical „Chicago”. Co w tym roku? Podczas III edycji postanowiliśmy zrezygnować z organizacji Przeglądu Reklamy (być może wrócimy do niego w przyszłym roku) i przygotować dwa wydarzenia muzyczne oraz jedno poruszające kwestie korespondujące z przedmiotem konstytuującym działalność Koła. Będzie zatem koncert zespołu Sonic Miners oraz kompilacja wydarzeń w klimacie etno, a także coś z udziałem dzieci. Właśnie! Wasze Koło rozpoczęło działalność w roku akademickim 2004/2005, czyli działacie już od 8 lat. Waszą siedzibą od samego początku jest Zakład Teoretycznych Podstaw Edukacji WSE UAM. Słyniecie z organizacji warsztatów oraz konferencji dotyczących pracy z dziećmi, zwłaszcza tymi z trudnościami w uczeniu się. Dzieci to wasza pasja? Koło zrzesza głownie studentów pedagogiki, specjalność terapia pedagogiczna. Jako opiekun Koła staram się dostosować naszą aktywność do potrzeb jego członków, do ich oczekiwań i pasji. A ich pasją są dzieci! Do Koła trafiają najczęściej osoby, które chcą być nauczycielami dzieci, pracować z dziećmi z różnymi trudnościami. Koło to przestrzeń stworzona do rozwijania tej pasji, do dokształcania się i kreatywnego działania. A zatem co to będzie? Zdecydowaliśmy się na spektakl teatralny z udziałem dzieci i z wykorzystaniem naszego „osobistego” teatrzyku pacynkowego. Będzie to tradycyjna, wszystkim dobrze znana historia Czerwonego Kapturka przedstawiona w niekonwencjonalny sposób. Gwarantujemy ciekawy przebieg akcji i zaskakujące zakończenie. Podczas spektaklu publiczność będzie miała sposobność usłyszeć liczne piosenki w wykonaniu dzieci oraz zobaczyć ich aktorskie popisy (także z wykorzystaniem pacynek). Czy każdy może uczestniczyć w tym wydarzeniu? Oczywiście! Nie są potrzebne bilety czy rezerwacje. Zapraszamy wszystkich i każdy może bawić się z nami. A zabawa na pewno będzie znakomita. Na to właśnie liczymy! A co za rok? Koncerty, musicale, ciąg dalszy historii Kapturka? Na pewno kolejne wydarzenia, nowe pomysły i tradycja muzyczna. Postaramy się znów zaprosić na campus dzieci, nawiązać współpracę z kolejnym zespołem. Festiwal to znakomita okazja do poznawania ludzi i do dobrej zabawy – na tym się skupimy, tak jak zawsze. Zatem do zobaczenia na KULMINACJACH! Dziękuję za rozmowę! Dziękuję i do zobaczenia. rozmawiała Marta Laube Krótko o tym, co oprócz Sokratesa i Poppera zaprząta mu głowę Rozmowa z Mikołajem Podwornym Mikołaj, co dokładnie tworzysz, jaki jest zakres Twojej działalności? Nie mam sprecyzowanego zakresu swojego działania – to raczej wynika z potrzeby powiedzenia czegoś, przekazania, potem dobiera się do tego formę. Dotychczas robiłem wideo, performance, instalacje, fotografie, grałem w teatrze. Nawet namalowałem jeden obraz, co niestety niespecjalnie mi wychodzi. ;) Zawsze zastanawiałam się, skąd u artystów ta nieskończona ilość pomysłów, gdzie poszukują inspiracji, co ich samych porusza. Ja bardzo lubię podróżować – kocham wyprawy, od dużych po te małe. Wystarczy wsiąść na rower i zobaczyć, jak naprawdę wygląda życie ,,w praktyce”. Z drugiej strony studiuję filozofię, która pełna jest dylematów, kwestii dających do myślenia. Sądzę, że te inspiracje w moim przypadku nawzajem się uzupełniają. Jak wygląda proces tworzenia, czego używasz do realizacji pomysłów tych ,,z życia” i tych ,,z filozofii” zarazem? Uwielbiam destrukcję. Moje pierwsze prace to były po prostu rozczłonkowane przedmioty, którym nadawałem zupełnie inny charakter. Myślę, że zostało mi to do dziś. Poza tym działam spontanicznie. Przykładowo: ostatnio nie miałem żadnej weny twórczej, wziąłem więc łopatę, statyw, kamerę i zacząłem kopać dół. Z tego działania powstał pomysł na dokończenie filmu – mojego innego projektu! Kim jest odbiorca Twoich prac? Myślę, że odbiorca pojawia się dopiero wtedy, gdy zaczynasz być osobą znaną, lubianą w środowisku artystycznym. Wtedy można mówić o odbiorcy, dla którego przygotowujesz wystawę. Na przykład konkursy czy stypendia – często, by spełnić wymogi, trzeba zrobić coś, czego nigdy nie chcieliśmy. Czy można w takim razie mówić, że myślę o odbiorcy? A to już temat do dłuższego zastanowienia się. ;) Mikołaj, z tego, co wiem, działasz sam, z nikim nie współpracujesz. Raczej sam – jest po prostu łatwiej, choć muszę uczciwie powiedzieć, że czasami przydałby mi się ktoś do pomocy – chociażby do tego, żeby nakręcił mój performance. Czy przynosi Ci radość to, co robisz? Myślisz o tym, czym będziesz zajmował się w przyszłości? I tak, i nie. Tak – ponieważ wkładam w to, co robię, dużo serca. Nie – ponieważ jako że studiuję także na Uniwersytecie Artystycznym, muszę uczyć się wielu rzeczy, które niekoniecznie mnie w sztuce interesują. A jeśli chodzi o przyszłość, to powołam się na słowa Karla Poppera: przyszłości nie da się przewidzieć... I na koniec: powiedz mi, nad czym obecnie pracujesz? Chciałbym w końcu dokończyć mój film. Ma już prawie wszystkie sceny… Powodzenia! Trzymam kciuki! rozmawiała Adriana Kindraczuk Mikołaj Podworny – pierwsze kroki w sztuce stawiał, robiąc instalacje ze śmieci oraz grając w młodzieżowym teatrze. I tak po nitce do kłębka. Rozwija się zgodnie z renesansową myślą: robi fotografie, wideo, instalacje, performance, gra w teatrze Usta Usta Republika. Ostatnio zajmuje się także realizacją obrazu i dźwięku w obszarze sztuk intermedialnych. Studia filozoficzne na UAM oraz artystyczne na UAP pozwalają mu na szukanie swojej drogi twórczej i myślowej. Street art, czyli róbmy swoje Rozmowa z Robertem Prochem – twórcą murali, animacji, malarzem Myślę, że nie warto zaczynać rozmowy od banałów w rodzaju: jak zaczęła się Twoja przygoda ze street artem? Ważne, że się zaczęła i trwa. Zapytam raczej o to, co częściej słyszysz zza pleców podczas malowania: „Co to będzie?”, „Do poważnej roboty byś się wziął!”, czy raczej: „Dokumenty proszę!” Jeśli mogę poprawić komuś dzień – super, jeśli nie, to może zrobi to ktoś inny. Lubię ciekawskie pytania i rozmowy z ludźmi, ale chyba bardziej cenię sobie malowanie w industrialnej i odosobnionej przestrzeni. Czy jako – było nie było – artysta z dyplomem nie czujesz się w jakiś sposób „odstający” od innych podmiotów sztuki ulicznej? Nie pytam wcale, czy lepszy – raczej czy bagaż aka- demickiego warsztatu przeszkadza w „spontanie” charakterystycznym dla miejskiej partyzantki? Tam, gdzie większość dokonuje waloryzacji wyłącznie estetycznych, Tobie nie sposób „wyłączyć” jednoczesnej waloryzacji artystycznej? 10 Doświadczenia akademickie dają punkt odniesienia, ale nie wydaje mi się, żeby przekształciły specjalnie moje podejście do działań na zewnątrz. Poza tym studiowałem stojącą na innym biegunie animację. Okres ten pomógł jednak mi się rozwinąć, co znacznie ułatwia poszukiwania. W twórczości ulicznej zawsze stawiałem na efekt pierwszego wrażenia. Praca ma działać w krótkim kontakcie, ponieważ najczęściej chwytamy ją w biegu. Nie musi być to każdorazowo popis formy, jeśli ma świetny przekaz. Ciężko określić jasne kryteria. Formy jakie są, każdy widzi. Co sądzisz o treściach dzisiejszej sztuki ulicy? Rozciągają się przecież od czystego decorum (i niekiedy wręcz schlebiania mieszczańskim gustom), poprzez humoreski, aż po radykalnie rewolucyjne przekazy. Które są Tobie najbliższe, a które – Twoim zdaniem – są bliskie odbiorcom? Różnorodność mnie cieszy, w końcu mamy demokrację. Najbardziej cenię sobie wielkoformatowe murale, jeśli operują dobrym tematem i stylem. Rzadkością są ingerencje przestrzenne – a szkoda. Jadąc pociągiem, lubię obserwować nieustanne zmiany wzdłuż jardu. Wielu chłopaków naprawdę daje z siebie wszystko, żeby to środowisko żyło. Nigdy nie przepadałem za skrajnym rewolucjonizmem. Jeśli jakiś człowiek obstaje przy antysystemowych poglądach w dojrzalszym wieku, wierzę mu i szanuję. Większość rewolucjonistów natomiast tupie nóżką we wczesnym burzliwym okresie życia, po czym pięknie łapie rytm z całą resztą. Trudno jest mi natomiast wypowiadać się na temat gustów innych odbiorców – sami wiedzą lepiej. Jaka jest dziś rola Internetu w rozwoju popularności street artu? Internet sporo pozmieniał. W końcu to, co w nim nie gości, nie istnieje. Stąd prawie każdy twórca prowadzi stronę, bloga, fanpage, ma konto w jakimś systemie lub prowadzi jeszcze inną formę komunikacji. Cała pomysłowość dostępna od ręki, w moment. Po drugiej strony siedzą odbiorcy, którzy korzystając z przywileju luzu w prawie autorskim, rozrzucają tę twórczość gdzie się tylko da. Musiała w pewnym momencie pojawić się moda na to zjawisko. Streetartowa estetyka reklamowała już chyba wszystkie możliwe towary – od samochodów terenowo-miejskich, przez napoje energetyczne, po telewizję TVN. Moda jak każda inna – prędzej czy później zblednie i wszystko wróci prawdopodobnie do subkultury. Uważam, że gdyby nie komunikacja tą drogą, nie odwiedziłbym wielu miejsc czy osobiście nie poznał wielu wartościowych twórców. Uczestniczysz dość regularnie w wielu wydarzeniach, poznajesz ludzi. Atmosfera jest bardziej rywalizacyjna czy wspólnotowa? Pytanie zmierza więc ku karierom. Dlaczego w środowisku jest tylu utalentowanych (acz partaczy też by się wielu znalazło;)), a tylko nieliczni stają się urban legends? Innymi słowy: czy można określić czynniki, których przemnożenie przyniesie takie „gwiazdy”, jak Banksy czy Shepard Fairey? Większość twórców działa w myśl prostej zasady „róbmy swoje”. Kolektywizm czy konkurencyjność to jest już indywidualna kwestia. Popularność gigantów zawsze tworzyły takie cechy, jak: styl, pomysłowość i przede wszystkim praca, praca, praca. Odbiorcy, media i w końcu galerie zrobią resztę w budowaniu ich popularności. Czy specyfika miejska pod względem „taktycznym” sprzyja bardziej indywidualizmom, czy działaniom w grupach? Zawsze brałem udział w bardziej spokojnych akcjach, więc nie chciałbym wypowiadać się za innych. Praca w grupie na pewno sprawdza się w realizacji wielkich formatów czy w dzia-łaniu w ryzykownych miejscach. Indywidualistów też jest na potęgę. Każdy znajduje swoją formułę na działanie w zależności od techniki i rozmachu akcji. Czy street art ma płeć? Nie chodzi tu tylko o polityczną poprawność i parytety, dookreślając: czy znasz aktywne streetartystki? Dlaczego ich tak niewiele? Czy to specyfika „męskiego wojennego rzemiosła”? Oczywiście kojarzę panie, które mają z twórczością tego typu do czynienia, ale nigdy nie zastanawiałem się nad liczebną dysproporcją. Zauważyłem, że obecna fala mody zaprosiła ich do działania nieco więcej. Czy jest jakieś pytanie dotyczące street artu, którego żaden rozmówca w swej ignorancji jeszcze Ci nie zadał, a mocno byś chciał, aby wreszcie padło? Nie. w imieniu organizatorów Kulminacji artystę indagował Jacek Zydorowicz Pantomima plus kognitywistyka to pomysł na przedstawienie idealne Rozmowa z Mają Ziarkowską Co Cię skłoniło do zainteresowania się tą mało popularną sztuką, jaką jest pantomima? Szczerze mówiąc, był to czysty przypadek, który okazał się jednak strzałem w dziesiątkę. Zawsze na myśl o pantomimie w mojej głowie pojawiał się obraz osoby stojącej na rynku i zmieniającej pozycję po wrzuceniu monety. Gdy przeszłam casting do Teatru Studyjnego działającego przy Studiu Pantomimy, zorientowałam się, że nasza działalność będzie się głównie skupiać na pantomimie i uczęszczanie na pantomimiczne zajęcia stało się koniecznością – sprawiło, że nie tylko porzuciłam krzywdzący stereotyp pantomimy, ale totalnie się w niej zakochałam. Jak wyglądała Twoja współpraca z teatrem Usta Usta Republika? Czy było to jednorazowe przedsięwzięcie w ramach spektaklu „Ambasada”? To również była kwestia przypadku. :) Kiedyś wybrałam się na organizowane przez nich warsztaty teatralne, gdzie zbierali dane kontaktowe. Nie odzywali się przez ponad rok, aż nagle tydzień przed wyjazdem dostałam telefon, że jedna osoba nie będzie mogła wystąpić i czy byłabym w stanie ją zastąpić. Miałam tydzień na opanowanie niemieckiego tekstu i ruchu scenicznego postaci. Było warto! Teatr Usta Usta Republika to barwna 11 12 mozaika niesamowitych ludzi, bardziej doświadczonych ode mnie, o dużym poczuciu humoru. Obecnie nie występuję z nimi, ale zdarza się, że pomagam przy demontażu po spektaklach, sprzedawaniu biletów czy nagrywam spektakl drugą kamerą, żeby mieli więcej materiału przy montowaniu krótkich wideo. Występowałaś w dwóch miastach Polski – w Bydgoszczy i Poznaniu. Czy w obu tych miejscach pracowało ci się równie dobrze, czy może publiczność różniła się poziomem entuzjazmu w odbiorze Twojej sztuki? Przyznam, że każda przestrzeń to zupełnie nowe doświadczenie. Bydgoszcz to moje miasto rodzinne, tam też stawiałam swoje pierwsze kroki w monodramie – w klubie Yakiza, gdzie występowałam na scenie alternatywnej. Po każdym spektaklu była dyskusja z widzami, którzy bardzo entuzjastycznie do tego podchodzili, zadawali dużo pytań, głęboko wnikali w przekaz monodramu. Bardzo ciekawa była konfrontacja mojego punktu widzenia z ich odbiorem. W Poznaniu występowałam raczej przed młodszą publicznością, studencką. Dlatego odbiór był trochę inny, zwracano uwagę na inne rzeczy. Ale wszystko i tak zależy od konkretnego spektaklu, jaka jest publiczność tu i teraz i jaką energię uda nam się wspólnie wytworzyć. Jak ci się pracuje z młodzieżą? Czy miałaś już wcześniej doświadczenie w nauczaniu młodych ludzi? Jest w nich dużo zapału do doskonalenia się w tej dziedzinie? Praca z młodzieżą jest dla mnie wspaniałą przygodą, niejednokrotnie bardzo zaskakującą. Świadomość, że mogę przyczynić się do tego, że młode osoby przełamują swoje bariery, pokonują nieśmiałość, lęk i otwierają się bardziej na innych ludzi, daje mi dużo radości i satysfakcji. Przyznam, że miałam do czynienia z niesamowicie zdolnymi osobami, co niekiedy wprowadzało mnie w zadziwienie. Obserwowałam, jak w lot łapią pewne rzeczy, nad którymi sama musiałam długo się zatrzymać. :) Zdarzało mi się przygotowywać krótkie jednodniowe warsztaty, ale jeżeli chodzi o przeprowadzenie obozu i zrealizowanie programu rozłożonego na 10 dni, to w ubiegłe wakacje był mój debiut. Czy uważasz, że w dobie komercjalizacji sztuka, którą się zajmujesz, ma szanse przetrwać? Myślę, że tak. Chociaż prawdą jest, że ludzie bardzo często nie rozumieją współczesnego przekazu. Wydaje mi się, że nastąpiło pewne rozszczepienie, które spowodowało, że niewielka grupa osób naprawdę się tym interesuje i potrafi coś na ten temat powiedzieć, docenić. Pozostali wolą skrytykować, stwierdzając: to ma być sztuka?! Ale i tak dobrze, że nie przechodzą obok tego obojętnie, że wzbudza to w nich jakiekolwiek emocje. Bo jest szansa, że uda się przekształcić te negatywne w pozytywne. Będę robić wszystko, co w mojej mocy, żeby tak było! Jak wyobrażasz sobie swoją przyszłość? Chciałabyś pójść bardziej w kierunku kognitywistyki, którą studiujesz, czy też poświęcić się sztuce? Obecnie jestem na etapie zastanawiania się. Najchętniej połączyłabym kognitywistykę ze sztuką i znając funkcjonowanie umysłów widzów, stworzyłabym spektakl idealny, który zachwyci wszystkich! [śmiech]. A poważnie to zastanawiam się, czy kiedy całkowicie poświęcę się sztuce, nie stanie się ona dla mnie rutyną, przestanie wzbudzać emocje, jakie wzbudza teraz. Zastanawiałam się tak przez trzy lata i stwierdziłam, że może warto zobaczyć, co przyniesie życie. Przygotowuję się w tym roku do szkoły teatralnej, a swoją przyszłość pozostawiam przypadkowi – cokolwiek się wydarzy, będę się cieszyć. :) I ostatnie pytanie: Czego będzie dotyczył Twój monodram, prezentowany podczas tegorocznych KULMINACJI? Moim monodramem stawiam pytanie, czy jest szansa na szczęśliwe życie po okresie dzieciństwa? Mało kto uświadamia sobie, jak ważnym okresem w życiu jest dzieciństwo i jak duży wpływ ma na późniejsze życie, co powoduje, że tak naprawdę nigdy nie dorastamy. Stajemy się zgorzkniali, rezygnujemy z dziecięcych marzeń i zaczynamy po prostu żyć, z dnia na dzień, jak zaprogramowane maszyny, zachowując w sobie niedojrzałe zachowania, których nie potrafimy się już wyzbyć. Dla mnie samej będzie to swego rodzaju eksperyment na scenie, którego już nie mogę się doczekać! Zapraszam wszystkich bardzo serdecznie! rozmawiały Aleksandra Dmowska i Marta Zielińska Maja Ziarkowska – studentka III roku kognitywistyki. Teatr to nieodłączny element jej życia. Uczestniczyła w licznych warsztatach teatralnych w Toruniu, Bydgoszczy i Poznaniu. Ukończyła roczny kurs Pantomimy i Teatru Ruchu, a także Alternatywnego Treningu Aktorskiego w Studiu Body Art Fusion w Poznaniu. Przez dwa lata należała do Teatru Studyjnego działającego przy Studiu. W listopadzie ubiegłego roku wraz z teatrem Usta Usta Republika z Poznania zagrała w Berlinie w spektaklu pt. „Ambasada”. Obecnie działa w teatrze Ekspozycja. Jest instruktorką obozów teatralno-aktorskich dla młodzieży w firmie Vogue Travel. Do tej pory zrealizowała dwa monodramy, które wystawiała na scenach alternatywnych Bydgoszczy i Poznania. Monodram pt. „DZIE” prezentowany podczas tegorocznych KULMINACJI jest jej autorskim projektem. Poszukuje altruizmu. American Tribal Style Rozmowa z Pauliną Krężel z zespołu Sunanda [...] kto raz zasmakuje ATS tańczonego w prawdziwym trajbie [...] nigdy tego nie zapomni. Taniec ten łączy zmysłowość i delikatność klasycznego tańca brzucha z siłą i dumą flamenco, powagą klasycznych tańców indyjskich, a także niesamowitą więzią dawnych tańców plemiennych. Skąd wywodzi się American Tribal Style? American Tribal Style jest tańcem dość młodym – zaczął kształtować się w latach 70. w Ameryce. Jego twórczyni, Carolena Nericcio, wielka miłośniczka biżuterii i tatuaży, zaczęła poszukiwać partnerek do wspólnego tańca po rozpadzie grupy tańca brzucha, w której wcześniej tańczyła. Pokryte tatuażami ciało Caroleny stanowiło swego rodzaju zachętę dla kobiet zafascynowanych alternatywnymi nurtami. Po pewnym czasie powstała wokół niej grupka niezależnych i silnych kobiet, indywidualistek, uczących się do tej pory tańca brzucha, a więc tańca postrzeganego przez społeczeństwo amerykańskie tamtego okresu jako przesłodzona odmiana tańca erotycznego. Aby zmienić ten wizerunek, kształtującemu się tańcu nadano nowy charakter – miał być wykonywany przez grupę kobiet dla ich własnej przyjemności, wyrażać ich siłę, dumę i niezależność. Jak widać – w pełni się to udało. ;) Zespół, który zaczął powstawać wokół Caroleny, występował głównie na konwentach i pokazach tatuaży. Lokalizacja i czas występów zmieniały się na tyle często i nieprzewidywalnie, że dopracowane choreografie musiały z czasem ustąpić miejsca improwizacji. Miał to ułatwić tworzony przez tancerki system 13 14 kroków i sygnałów, który wkrótce został skodyfikowany, a ze względu na swoją przejrzystość i uniwersalność zaczął szybko przyjmować się w tanecznym środowisku. Skąd się u Was wzięła pasja do tak egzotycznego tańca? Cóż, zaryzykowałabym stwierdzenie, że kto raz zasmakuje ATS tańczonego w prawdziwym trajbie (tj. grupie, która uczy się i tańczy wspólnie) – nigdy tego nie zapomni. Taniec ten łączy zmysłowość i delikatność klasycznego tańca brzucha z siłą i dumą flamenco, powagą klasycznych tańców indyjskich oraz niesamowitą więzią dawnych tańców plemiennych. Każdy nasz taniec jest swego rodzaju rozmową – ze względu na jego improwizacyjny charakter musimy cały czas utrzymywać ze sobą kontakt wzrokowy oraz zwracać uwagę na sygnały, jakie daje prowadząca taniec liderka. Poza owym poczuciem wspólnoty ATS pozwala też wyrazić siebie, swoją dumę i siłę, a także cieszyć się płynnymi i kobiecymi ruchami – czegóż więcej mogłybyśmy chcieć od tańca idealnego? ;) Poza tym niesamowitą satysfakcję może dawać tempo nauki tego tańca – po opanowaniu podstawowych kroków i sygnałów można od razu tańczyć i występować, zwłaszcza z bardziej doświadczonymi koleżankami. Od jakiego czasu tańczycie razem? Czy skład jest taki sam od chwili powstania zespołu? Pierwszy regularny kurs tańca American Tribal Style rozpoczął się w Poznaniu w październiku 2009 r. – wtedy to pięć z nas spotkało się na sali zajęciowej i rozpoczęło wspólne zgłębianie tajników tribalu. Po półrocznej nauce zadebiutowałyśmy z ATS-em podczas Wieczoru Orientalnego i wtedy stało się dla nas jasne, że to właśnie chcemy robić – uczyć się i występować. Od tamtego czasu zespół powiększył się aż o pięć nowych osób, które po kolei dołączały do grupy. Zazwyczaj spotykałyśmy się z przyszłymi członkiniami na warsztatach lub kursach – i jeśli poczułyśmy wzajemną sympatię, przylgnięcie takiej osoby do grupy było tylko kwestią czasu. ;) Czy miałyście wcześniej jakieś doświadczenia z innymi stylami tanecznymi? Tak, niemal każda z nas zetknęła się wcześniej z innym rodzajem tańca – i istnieje tu dość duże zróżnicowanie. Mamy w grupie dziewczyny, które tańczyły wcześniej (lub tańczą nadal) klasyczny taniec brzucha, taniec indyjski – najczęściej szeroko rozpowszechniony bollywood dance, a nawet flamenco. Do tego dochodzą osoby, które uczyły się tańca nowoczesnego, salsy czy burleski. Zresztą bardzo sobie cenimy te doświadczenia, ponieważ jako grupa lubimy eksperymentować z tańcem i nie chcemy zamykać się w wąskich ramach. Czym są te tajemnicze subtelne sygnały, które pozwalają Wam stworzyć spójny występ bez przygotowania? To zazwyczaj najbardziej zaskakuje publiczność, gdy mówimy, że to, co tańczymy, jest improwizacją. Subtelne sygnały – jak sama nazwa wskazuje – muszą być na tyle delikatne, aby oglądającym nas widzom wydawały się po prostu częścią tańca. I tak też jest – sygnałem może być np. odwrócenie głowy w lewo lub prawo – sprawia to wrażenie, że tancerka po prostu spojrzała w inną stronę, a naprawdę jest informacją: „Uważajcie, za chwilę będzie obrót!” Sygnałem może być też mocniejszy, wyraźniejszy niż inne ruch biodrem – zamaszysty, wyraźnie dostrzegalny dla reszty grupy, lub np. opuszczenie ręki – wygląda jak część kroku, a naprawdę sygnalizuje pewien zamiar, zmianę kroku lub chęć wykonania obrotu lub przejścia – zależy, kiedy jest wykonany. Może się to wydawać skomplikowane, ale określone sygnały są po prostu połączone z konkretnymi krokami, więc kiedy obserwujemy tańczącą liderkę robiącą określony krok, po prostu wiemy, na co mamy zwracać uwagę! Do tego dochodzi jeszcze komunikacja niewerbalna, czyli nasze „rozmowy na scenie” – gdy jesteśmy w takim ustawieniu, że możemy widzieć się nawzajem, a liderka zaczyna uśmiechać się z miną: „Uwaga, zaraz wymyślę coś niecodziennego!” – wtedy wszystkie wiemy, że musimy uważać i szybko reagować na to, co robi. Macie bardzo piękne, barwne stroje. Kto jest za nie odpowiedzialny? A może same je przygotowujecie? Jest jakiś konkretny wzór na te ubrania czy istnieje dowolność w ich doborze? Typowy strój do American Tribal Style ma określone elementy, które zawsze muszą się pojawić. Jest to przede wszystkim długa, obszerna spódnica – zazwyczaj 25-yardówka (nazwa pochodzi od tego, że dół spódnicy ma w obwodzie 25 yardów, czyli mniej więcej 23 metry). Do tego dochodzą haremki albo szarawary, czyli szerokie, ściągnięte u dołu spodnie. U góry zakłada się choli – krótką bluzeczkę bez pleców, z długim lub krótkim rękawem. Na głowie zazwyczaj jest opaska i obowiązkowo kwiaty we włosach! Najbardziej indywidualną część stroju stanowi bogato zdobiony stanik i pas. Tak jak spódnice czy haremki zdarza nam się kupować gotowe, tak stanik i pas zawsze wykonujemy własnoręcznie. Jest on wypadkową tego, co się danej dziewczynie podoba i tego, co dała radę znaleźć i na nim umieścić. Zazwyczaj staniki i pasy ozdabia się starymi monetami, muszelkami, koralikami, piórkami, frędzlami – po prostu tym, co nam dusza podpowiada i co da nam pożądany, „etniczny” wygląd. Z tego względu – choćbyśmy nie wiem jak się umawiały co do stylu i wyglądu naszych strojów – są to zawsze rzeczy bardzo spersonalizowane i gwarantuję, że nie można spotkać dwóch takich samych – tak jak nie spotka się dwóch takich samych tribalek! Czym zajmujecie się, kiedy nie występujecie i nie ćwiczycie? Czy taniec ten traktujecie jako hobby, czy sposób na życie? Nie wiem, czy będzie to zaskoczenie, ale kiedy nie występujemy i nie ćwiczymy, lubimy... spotykać się w swoim gronie, by móc w końcu porozmawiać o nietanecznych sprawach. :) A tak na poważnie... Taniec traktujemy raczej jako hobby, choć jest ono dla nas niezmiernie ważne i poświęcamy mu naprawdę dużo czasu. Wynika to nie tylko z przygotowań do występów i wspólnych prób, ale także z wcześniej wspomnianego własnoręcznego szycia kostiumów. Bardzo często zdarza nam się spotykać właśnie w celu stworzenia nowych strojów na kolejny występ, co oczywiście jest połączone zawsze z plotkowaniem i radością ze wspólnie spędzanego czasu. Jeśli zaś chodzi o nasze codzienne „obowiązki”, to muszę zdradzić, że pod tym względem jesteśmy bardzo zróżnicowane... Mamy wśród nas studentki ASP, architektury, socjologii, a także absolwentkę biotechnologii, panią doktor genetyki, a jednej z nas zdarzyło się pracować jako urzędniczka. Jak widać, miłości do tribalu nie da się zaszufladkować. ;) Może ktoś z uczestników KULMINACJI będzie zainteresowany, więc spytam: gdzie można zacząć naukę American Tribal Style? 15 W Poznaniu warto dowiadywać się o kursy ATS w dwóch miejscach. Pierwsze z nich to studio Ouled Nail (www.oulednail.com), które od czasu do czasu organizuje zajęcia lub warsztaty tribalu na różnych poziomach, drugim jest Agencja Twórcza OLE! (www. taniec-ole.pl), która również posiada w swojej ofercie kurs ATS dla początkujących. rozmawiały Aleksandra Dmowska i Marta Zielińska Sunanda – poznańska grupa tańcząca American Tribal Style (ATS). Taniec ten oparty jest na grupowej improwizacji – nie są w nim konieczne gotowe choreografie. ATS składa się z zestawu kroków oraz odpowiadających im subtelnych sygnałów. Sunanda lubi eksperymentować i dodawać do ATS-u nieco swoich pomysłów, a tych nigdy im nie brakuje. Największą przyjemnością jest dla nich zabawa różnymi stylami i odkrywanie możliwości, jakie daje ten niezwykły taniec. Prawdziwi i szczerzy Rozmowa z zespołem Paper Lies Jaki rodzaj muzyki tworzycie? 16 Twórczość zespołu Paper Lies nawiązuje do folku jako muzyki skierowanej do ludzi, opowiadającej o ich życiu. Czasem proste słowa mają największą siłę. Pod tym względem również jednym z naszych atutów jest skrzypaczka Alicja, która mocno akcentuje folkowy wymiar naszej muzyki. Nasz zespół ma też charyzmatycznego lidera, który mimo potężnej postury dysponuje lirycznym głosem i przyjacielskim usposobieniem. Zespół, który inspiruje się folkiem. Co zatem z obecnymi trendami w muzyce? Obecne trendy nie wpływają na nas, choć jest kilka młodych zespołów, których twórczość jest nam bliska, jak Broken Records. Poza tym wpływ na Paper Lies mają tacy wykonawcy, jak Bob Dylan, Johnny Cash, Mark Knopfler, Queen czy David Bowie. Nieważne są jednak trendy, najważniejsza wydaje mi się szczerość, jaka powinna wypływać z muzyki. Każdy z nas wnosi do naszej twórczości własne inspiracje. O czym więc szczerze „mówicie” do swego odbiorcy w piosenkach? O codzienności, marzeniach? Staram się, by nasze teksty były o czymś, opowiadały jakąś historię. By nie były tylko mieszaniną przypadkowych słów. W naszym repertuarze pojawiają się m.in. teksty inspirowane baśniami albo filmami. Jednak przede wszystkim za każdym z tych tekstów czai się inspiracja życiem codziennym. Skąd wziął się pomysł na nazwę zespołu? Nazwa pochodzi od tytułu jednego z utworów grupy Marillion, której fanem jest nasz basista Paweł. Wiem już więc, kto słucha Marillion, a kto słucha Was – Paper Lies? Naszą twórczość adresujemy do osób podobnych do nas, czyli takich, które lubią czasem przeczytać ciekawą książkę, ale też wyjść na mecz i piwo. Nie kierujemy naszej muzyki do żadnej konkretnej grupy wiekowej. Czy granie w zespole to pomysł na życie, czy raczej hobby? W naszych realiach to hobby, ale nie wynikające z kalkulacji, lecz z potrzeby wyrażenia siebie. Każdy z nas ma swój pomysł na życie, który w czasie wolnym od męczących prób, godzin ćwiczeń i wyrzeczeń stara się realizować. rozmawiały Katarzyna Plewka i Adriana Kindraczuk Paper Lies – zespół powstał w styczniu 2010 r. Grupa gra alternatywnego rocka z wpływami muzyki folkowej. Muzycy przyznają się do inspiracji twórczością zarówno Boba Dylana, Johnny’ego Casha, Marka Knopflera, jak i grup Queen, Broken Records, Seabear czy Red Hot Chili Peppers. Niewątpliwymi atutami zespołu są charyzmatyczny frontman Michał Filipiak oraz urocza skrzypaczka Alicja Gracjasz. Appleseed – ładnie brzmi! Rozmowa z członkami zespołu Appleseed Zapadacie w pamięć, wyróżniacie się jako zespół? Czy się wyróżniamy? Może tylko tym, że nie mamy kontraktu. :) Żartuję! Tak naprawdę wydaje mi się, że jesteśmy ze sobą od tylu lat, więc znamy się jak mało kto. Nazywamy się śmiało „rodziną”, a wszystko to efekt ciężkiej pracy, czasami nad samym sobą, trochę jak w małżeństwie. Wydaje się, że w dzisiejszych czasach zespołów z perspektywą, takich „nie na jeden sezon”, jest coraz mniej. My mamy to szczęście, że odnaleźliśmy w sobie nawzajem oparcie, przyjaźń i szacunek. Oczywiście są momenty, gdy jesteśmy sobą zmęczeni: pięć osób, pięć różnych punktów widzenia... Ale zmęczenie szybko mija i znowu nie możemy się doczekać kolejnych wspólnych prób! Chciałam spytać, jak współpracuje się w pięcioosobowym składzie, ale słyszę, że świetnie sobie radzicie. Od kiedy działacie razem, jesteście „rodziną”? Początki przypadają na rok 2000, ale były to naprawdę początki, raczkowanie. Z tamtych lat pozostałem ja i perkusista Maciej Hoffmann. Wiadomo, jak w każdym zespole, potrzebowaliśmy kilku lat na skrystalizowanie się obecnego składu. Za moment rozpoczęcia działalności „prawdziwego” Appleseed możemy uznać rok 2006, czyli okres przypadający na wydanie naszej debiutanckiej EP „Broken Lifeforms”. Tworzycie dla... Dla wszystkich, nie ma tu podziałów. Zauważyliśmy, że naszej muzyki słuchają zarówno 14-latkowie, jak i 60-latkowie, a to świadczy o naszym dużym sukcesie! Każdy może odnaleźć coś dla siebie. :) 17 Inspirujecie się zespołami z lat 60. i 70. Nie, to nie tak do końca. Muzyka z tamtego okresu jest nam niezmiernie bliska, to ona ukształtowała naszą wrażliwość i miała (ma) duży wpływ na to, jak wyobrażamy sobie muzykę. Nie można powiedzieć, że muzyka obecnych czasów na nas nie wpływa. Pamiętajmy, że również nowe płyty różnych zespołów powstają w oparciu o muzykę ich ulubionych zespołów, które pochodzą z lat 60.-70. Słuchamy bardzo dużo tego, co nowe na rynku muzycznym i to różnych gatunków, np. formacji Archive, na której koncerty i albumy czekamy z utęsknieniem. O czym śpiewacie, co przekazujecie odbiorcy? Poruszacie się w jednej tematyce? Raczej nie. Wszystko zależy od nastroju. Zazwyczaj najpierw powstaje muzyka, a potem tekst. Słowa są pisane przez naszego wokalistę Radosława Grobelnego, ale żadnego schematu nie ma. Można powiedzieć, że pomysł na piosenkę to element nastroju, jaki powstaje w nim podczas słuchania określonej kompozycji. Jeżeli chodzi o muzykę, to czasem tworzona jest ona w całości na próbach, najczęściej jednak zaczynamy od ,,szkicu”, który ktoś z nas przynosi na próbę. I jeszcze pytanie, które pojawia się często, ale muszę je zadać! Dlaczego Appleseed? Przypadek. Padła taka propozycja i tak już zostało, nie ma w tym ukrytego sensu, ale ładnie brzmi. :) rozmawiała Adriana Kindraczuk Appleseed – od samego początku brzmienie zespołu inspirowane było dźwiękami największych grup lat 60. i 70. (Pink Floyd, Marillion, Yes) oraz dokonaniami współczesnych nowatorów muzycznych (Archive, Aphex Twin itd.). Lata prób i doświadczeń pozwoliły na wykształcenie stylu i brzmienia, które stały się wizytówką zespołu. W 2006 r. Appleseed wydał pierwszą oficjalną płytę „Broken Lifeforms” (EP). Zaprezentowane utwory zyskały pozytywne recenzje zarówno w kraju, jak i za granicą. Do czerwca 2007 r. trwała trasa koncertowa promująca album, a zespół zagrał ponad 40 koncertów w całej Polsce. Appleseed zawsze przywiązywał dużą wagę do improwizacji, żywej muzycznej kreacji i przekazywania radości płynącej z twórczości odbiorcom. 18 „Wszystko się kończy, a my chcielibyśmy, koniec końców, dobrze skończyć, mimo wszystko” Rozmowa z zespołem Koniec Długo razem gracie? Wydajecie się bardzo zgrani – tak, to słowo w kontekście Waszego zespołu brzmi idealnie. ;) W tym składzie od mniej więcej roku, ale początki sięgają 2009. Jest fajnie, bo raczej lubimy spędzać ze sobą czas, rozmawiać i pić kawę. Jest trudno, bo każdy z nas jest tak wielką indywidualnością, nie ma sposobu, żebyśmy się nie ścierali. Jesteśmy jak stado kotów zapędzone w środku nocy w róg ze śmietnikami. Boimy się rozstać jak one, bo na ulicy czyhają na nie psy. I chyba właśnie dlatego nasza muzyka brzmi tak, jak brzmi. Co jest Waszą cechą charakterystyczną, macie taką jako zespół? Mamy nadzieję, że pewien szczególny rodzaj wrażliwości, który oddajemy w muzyce i tekstach. Że to jest coś autentycznego, co odbiorca może nazwać głupotą, brudem, złem, czymś dziwnym, chorym, fajnym, głupawym, cokolwiek – ważne, że jest to prawdziwe. Do kogo adresujecie swoje piosenki, kto pojawia się na występach, koncertach? Głównie do kobiet w przedziale wiekowym 15-25 lat, to jest nasz target, także życiowy. Adresujemy ją także do miłych ludzi, którzy stawiają nam alkohol i reagują na to, co się dzieje na scenie. Nie wykluczamy wyznawców żadnej religii, choć preferujemy protestantów, bo są zwykle najbogatsi. Inspirujecie się innymi artystami? Pytamy, bo zwykle artyści, nawet ci wybitni, mają swoich muzycznych guru. Raczej nie, choć każdy z nas ma pewnie jakichś guru. Ale nie chcemy naśladować, chcemy odtwarzać swoje uczucia za pomocą dostępnych środków. Tak, trendy bardzo oddziałują, myślimy, żeby już nie coverować „I wanna be your dog” The Stooges i wziąć w zamian na warsztat coś z repertuaru Lady Gagi. Czy granie w zespole rockowym to Wasz pomysł na życie? Jest to sposób na odczuwanie radości z tworzenia, sposób na darmowy narkotyk, czyli dawkę adrenaliny podczas występu, a także sposób kompensacji kompleksów poczuciem bycia akceptowanym i docenianym. No i w końcu – dlaczego ,,Koniec”, skąd ta nazwa? Bo wszystko się kończy, a my chcielibyśmy, koniec końców, dobrze skończyć, mimo wszystko. rozmawiały Katarzyna Plewka i Adriana Kindraczuk Koniec – zespół powstał z inicjatywy Krzysztofa Czuba na początku 2009 r., a zadebiutował na przeglądzie zespołów muzycznych w poznańskim liceum im. św. Marii Magdaleny w czerwcu tego samego roku. Repertuar kapeli obejmuje zarówno utwory autorskie – z tekstami czasem poetyckimi, a czasem tylko udającymi wielowymiarowe ;) – jak i covery, np. Świetlików czy The Stooges. Od 2011 r. zespół regularnie daje koncerty oraz występuje u boku innych wykonawców. Na początku 2012 r. kapela nagrała demo i planuje grać, grać i grać, bo... członkowie zespołu koncerty lubią najbardziej. myspace.com/zespolkoniec Decoupage w wykonaniu studentów Rozmowa z Julią Halasz Podczas III edycji Festiwalu Kultury Studentów KULMINACJE Rada Samorządu Studentów Wydziału Studiów Edukacyjnych organizuje warsztat z tworzenia biżuterii witrażowej zdobionej decoupage’em techniką Tiffany. RSS WSE postanowiła zapytać Julię Halasz, autorkę warsztatu, o szczegóły jego realizacji. 19 Julka, czy możesz opowiedzieć, czym właściwie jest decoupage? 20 Decoupage jest techniką polegającą na dekorowaniu przedmiotów poprzez naklejanie na nie papierowych serwetek, zdobionego papieru ryżowego lub obrazków z różnych innych materiałów. Jeżeli starannie wykonamy dekorację, przedmioty będą wyglądały jak ręcznie malowane. Decoupage sprawdza się na niemal każdej powierzchni – począwszy od drewna, poprzez szkło, metal, tkaninę, a skończywszy na ścianach naszego mieszkania. Wiemy, że w ramach organizowanego warsztatu zdecydowałaś się na zaprezentowanie specyficznej techniki tworzenia biżuterii witrażowej zdobionej decoupage’em – mowa o Tiffany. Opowiedz o niej. Najlepiej byłoby zacząć od krótkiego zarysu historycznego. Metoda folii miedzianej przypisywana jest pomysłowości Louisa Comforta Tiffany’ego, którego nazwisko zawsze kojarzono z delikatnymi „lampami Tiffany’ego” i oknami witrażowymi z końca XIX wieku. Niezadowoleni z ciężkich, jednowymiarowych tradycyjnych profili ołowianych, rzemieślnicy Tiffany’ego wycinali cienkie paski miedzi, które owijali wokół krawędzi szkła, a następnie lutowali, uzyskując złożone wzory i kształty. Jedną z zalet folii miedzianej jest możliwość osiągnięcia większej subtelności pracy. Zawsze staramy się używać jak najwęższej folii. Trzeba jednak przyznać, że stosowanie wąskich pasków jest bardziej czasochłonne i nie nadaje się do wszystkich projektów, trzeba mieć tego świadomość. Abażury czy okna witrażowe składające się z dużych kawałków szkła będą wymagać szerszej folii, która jest mocniejsza i pozwala na zachowanie sztywnego kształtu, jednak chcąc wykonać drobną biżuterię, możemy sobie pozwolić na nieco swobody. Jedno jest pewne – szerokość stosowanej folii miedzianej należy określić na samym początku projektowania. Jak myślisz, co stanowi o atrakcyjności tej techniki? Folia miedziana to rodzaj cienkiej taśmy z przylepnym podłożem, którą ręcznie lub za pomocą specjalnego urządzenia owija się w szkło. Szczególnie dużych umiejętności, mrówczej pracy i cierpliwości wymaga wycinanie ze szkła odpowiednich kształtów, by wykonać kolczyki typowo witrażowe. Na warsztacie będziemy korzystać z przygotowanych kamieni zwanych kaboszonami. Idąc dalej, kawałki szkła (ich ilość zależy od tego, jak skomplikowany jest wzór) po owinięciu folią lutuje się rozgrzaną cyną tworzącą sztywny profil, delikatne kształty lub wzory. Tym, co stanowi o atrakcyjności techniki folii miedzianej, jest kolosalna wszechstronność nieoceniona przy wykonywaniu całej gamy projektów, od małych zawieszek okiennych do misternych abażurów. Dodatkowo przy swej efektowności nie jest to technika zbyt skomplikowana czy kosztowna. Niewielkim kosztem można stworzyć jedyne w swoim rodzaju kolczyki czy wisior według własnego projektu, bez obawy, że idąc na imprezę, spotkamy kogoś posiadającego taki sam zestaw. Jak zrodził się pomysł na przeprowadzenie tego warsztatu? Pomysł na przeprowadzenie tego warsztatu narodził się spontanicznie. Kiedyś sama byłam uczestniczką kilku podobnych zajęć i tak bardzo mi się to spodobało, że w zaciszu własnego domu zaczęłam się bawić różnymi technikami – można powiedzieć, że tworzyć na własne potrzeby. Ponieważ mam sporo zajęć i bardzo mało czasu, majsterkowanie, nie mówię tylko o tworzeniu biżuterii, stało się dla mnie formą relaksu i odpoczynku. Myślę, że wspaniale jest mieć coś tylko dla siebie, co jest jednocześnie twórcze i relaksujące. Ponadto nic nie cieszy tak bardzo, jak rzecz wykonana własnoręcznie. Jak będzie wyglądała realizacja tego warsztatu? W ramach warsztatu uczestnicy będą mieli możliwość wykonania kompletu biżuterii (wisior i kolczyki z kaboszonów) zdobionego za pomocą papierów lub motywów z serwetek z wykorzystaniem techniki folii miedzianej – Tifanny. Ponadto każdy uczestnik otrzyma skrypt z opisem techniki i wskazówkami praktycznymi, dzięki którym w przyszłości będzie mógł samodzielnie wykonać podobne ozdoby. Spotkanie będzie trwało ok. 3 godzin i jest przeznaczone dla grupy liczącej maksymalnie 15 osób. Liczba uczestników ma zapewnić wysoką jakość oferowanego warsztatu. W takim razie nie możemy się doczekać efektów pracy uczestników warsztatu. Życzymy owocnego spotkania i dziękujemy, że zgodziłaś się udzielić nam wywiadu. Dziękuję bardzo i zapraszam na warsztat. rozmawiały Magdalena Giłka i Patrycja Wesołowska Julia Halasz – studentka I roku pedagogiki, specjalność edukacja elementarna i terapia pedagogiczna. Ukończone kursy: biżuteria witrażowa zdobiona decoupage’em, filcowanie dla początkujących, decoupage dla początkujących. 21 Czym jest VOLONTARIO? 22 Każdy może pomagać. Jeśli ktoś chce pomagać, staje się wolontariuszem. Jeśli ktoś chce pomagać, a ponadto włączyć się w akcje społeczne, aktywnie uczestniczy w życiu Wydziału Studiów Edukacyjnych, ma ochotę podnosić swoje kwalifikacje pedagogiczne, nie boi się nowych wyzwań, wstępuje w szeregi Wydziałowego Centrum Wolontariatu VOLONTARIO WSE UAM. Łączy nas przede wszystkim pasja. Nasza działalność opiera się na pomocy bezpośredniej i pośredniej. Z jednej strony, aktywnie angażujemy się w pomoc osobom potrzebującym wsparcia: organizujemy zbiórki, kiermasze, pomagamy też dzieciom w odrabianiu lekcji oraz organizujemy eventy. Z drugiej strony, nasze działania koncentrują się na kontaktowaniu osób potrzebujących pomocy z wolontariuszami. Nie ograniczamy się do wybranych grup. Chcemy być dostępni dla osób chorych, starszych, z niepełnosprawnościami, dzieci i młodzieży potrzebujących wsparcia. Działamy aktywnie na Wydziale Studiów Edukacyjnych od 2005 r. Jesteśmy w większości studentami pedagogiki, lecz VOLONTARIO jest otwarte na wolontariuszy z różnych wydziałów. Założycielką, Opiekunem VOLONTARIO i Honorową Wolontariuszką jest mgr Marianna Butrymowicz, która wspiera nas swoim doświadczeniem i tryskającym optymizmem. W tym roku zacieśniliśmy współpracę z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie (wolontariat u seniorów), z Sądem Rejonowym (wolontariat w rodzinach dysfunkcyjnych) i Domem Dziecka nr 3 (wolontariat w ramach organizacji projekcji filmowych). Zorganizowaliśmy wernisaż prac seniorów Dziennego Domu Pomocy Społecznej nr 6 „Słoneczna Przystań”, współtworzyliśmy bal charytatywny dla Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Szamotułach. Przed nami jeszcze największa inicjatywa – Rajd „Studenci Dzieciom”, który co roku jest organizowany dla dzieci i młodzieży z domów dziecka z całej Wielkopolski. Mamy nadzieję, że każdy kolejny rok będzie dla nas bardziej owocny. Chcemy nadal cieszyć się z tego, co robimy i odczuwać sens płynący z naszej każdej inicjatywy. VOLONTARIO to nie tylko pomaganie. To przede wszystkim ludzie. Ludzie współtworzą projekty, w które możemy się włączać. Sama obecność i poczucie pracy w zespole to już połowa sukcesu. Jeśli chcesz do nas dołączyć i masz poczucie, że to jest właśnie TO, nie czekaj. Przyjdź do pokoju 117 i porozmawiaj z nami. Do zobaczenia! Łukasz Koperski Przewodniczący Wydziałowego Centrum Wolontariatu VOLONTARIO WSE UAM Spotkanie z Jasiem Melą Stawiamy sobie i innym wyzwania, bo życie jest drogą, a cele nadają mu sens. Pamiętajmy, że to nie liczba rąk czy nóg decyduje o naszej sile, ale to, co mamy w głowie i w sercu. Jasiek Mela Ile znacie osób, które były na Kilimandżaro, szczycie El Capitan, Elbrusie i obu biegunach, realizując przy tym wszystkie te wyprawy z amputowanymi kończynami? My znamy jedną. Dlatego postawiliśmy zaprosić ją w mury Szamarzewa i porozmawiać chwilę o marzeniach, pasjach i przekraczaniu horyzontu. Wydziałowe Centrum Wolontariatu VOLONTARIO WSE UAM ma zaszczyt zaprosić wszystkich zainteresowanych na spotkanie z najmłodszym zdobywcą biegunów północnego i południowego w historii – Jaśkiem Melą. Tematem dyskusji będą nie tylko wyprawy, ale też misja założonej przez niego fundacji „Poza Horyzonty”. Jest nią wspieranie ludzi po wypadkach poprzez zbieranie pieniędzy na kupno protez. Proteza jest szansą na przywrócenie życiu dawnego toru, jednak wciąż pozostaje tylko narzędziem. Bywa, że ludzie mimo to nie wstają z łóżka. Dlatego fundacja robi znacznie więcej niż instrumentalne udzielanie pomocy. Daje marzenia! Chcesz wyjść poza horyzonty? Spotkaj się z Jaśkiem i zaraź jego pasją! Alicja Liszewska Zakład Edukacji Artystycznej IV Międzywydziałowy Konkurs Plastyczny z cyklu „Studenckie Impresje” po raz kolejny wpisuje się w obszar inicjatyw realizowanych w ramach Festiwalu Kultury Studentów KULMINACJE. Organizatorami konkursu, podobnie jak w latach ubiegłych, są Wydział Studiów Edukacyjnych – Zakład Edukacji Artystycznej oraz Wydział Nauk Społecznych UAM. Konkurs jest organizowany pod patronatem Dziekanów – fundatorów atrakcyjnych nagród. Tegoroczny konkurs odbywa się pod hasłem „Horyzonty i Zakamarki” i odwołuje się do refleksji twórcy nad oglądem świata, który jawi się jako przestrzeń zewnętrzna i wewnętrzna artysty. Zainicjowany w 2009 r. konkurs okazał się cennym doświadczeniem, zarówno dla twórców, jak i organizatorów. Duże zainteresowanie ze strony studentów potwierdza, że warto go organizować. Po pierwsze dlatego, że przyczynia się do twórczej stymulacji studentów. Po drugie uświadamia nam, że dla wielu uczestników stał się najbardziej osobistą formą wypowiedzi poprzez sztukę, ukazującą autorską ekspresję, magiczny świat wyobraźni, notację autonomicznej przestrzeni. Prezentacja prac w ramach wystawy pokonkursowej była niejednokrotnie aktem odwagi twórczej, próbą podzielenia się artystycznymi poszukiwaniami oraz formą 23 24 nawiązania dialogu między twórcą a odbiorcą. Stała się pomostem komunikacyjnych oddziaływań między tym, co najbardziej intymne i subiektywne, a tym, co łączy nas z dominującą strefą zewnętrzności. Sytuacje twórcze są wystarczającym powodem do refleksji, zrewidowania własnych poglądów, odnalezienia się w klimacie wyjątkowym, niepowtarzalnym i intrygującym zarazem. Konkurs nie jest skierowany do profesjonalistów ani studentów uczelni artystycznych! Jego celem jest promowanie twórczości studentów naszych wydziałów, którzy cenią sztukę, mają pasję i radość tworzenia oraz wykazują gotowość skonfrontowania artystycznych dokonań na szerszym forum. Człowiek, który tworzy, podlega transgresji, przekazuje niewerbalnym językiem swoje widzenie świata – na miarę własnych możliwości, skupienia, wrażliwości, wiedzy, doświadczeń warsztatowych, zdolności kreatywnych. Wzbogaca dzięki temu osobowość, buduje świadomość plastyczną, rozwija postrzeganie, poszerzając krąg własnych doznań. Sztuka staje się komunikatem. Organizując konkurs, chcieliśmy podkreślić znaczący aspekt porozumienia przez sztukę, wierząc, że kreatywność studentów stanie się kiedyś punktem wyjścia do stymulacji kreatywności dziecka. W kształceniu przyszłych nauczycieli oraz edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej ten dialog ma szczególne znaczenie. Własne doświadczenia plastyczne nauczyciela mogą zmodyfikować i uatrakcyjnić pracę z dzieckiem. Realizacja stawianych celów edukacyjnych i założeń programowych w edukacji najmłodszych w dużej mierze wspierana jest działaniami artystycznymi. Mamy nadzieję, organizując kolejną edycję konkursu, że nie będzie on pozbawiony wielu cennych myśli, także i tej, że sztuka oraz otwarcie się na sztukę jest wartością nieprzemijającą, wpisaną w całokształt ludzkiego życia. Do konkursu można zgłaszać prace z zakresu malarstwa, rysunku, grafiki i fotografii. Komisarzem konkursu jest mgr Piotr Wójciak (pwojciak@atelier. net.pl). Rozstrzygnięcie konkursu połączone z wystawą prac konkursowych i uroczystym wernisażem stanowią część trwającego Festiwalu. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do zapoznania się z regulaminem konkursu na stronie internetowej Wydziału Studiów Edukacyjnych i Wydziału Nauk Społecznych. Drugą propozycją jest aukcja prac plastycznych studentów WSE i WNS, które zostały zrealizowane podczas ćwiczeń i fakultetów w pracowni plastycznej Zakładu Edukacji Artystycznej WSE pod kierunkiem prof. Lidii Suchanek, dr. Jędrzeja Stępaka i mgr. Piotra Wójciaka. Aukcja będzie przeprowadzona po raz trzeci na naszym wydziale. Jej celem jest nie tylko symboliczna zbiórka pieniędzy na szczytny cel i wsparcie finansowe potrzebujących, ale również stworzenie okazji do szerszej prezentacji osiągnięć naszych studentów z zakresu ich twórczości plastycznej. Aukcję poprowadzi dr Jędrzej Stępak. Wszystkie działania artystyczne organizacyjnie będzie wspierać Studenckie Koło Naukowe Edukacji Artystycznej Pro Arte pod kierunkiem nowej prezes (od 2011 r.) Agnieszki Kupaj (Pro Arte – [email protected]) Pro Arte działa przy Zakładzie Edukacji Artystycznej. Swoją działalność rozpoczęło w 2007 r. Opiekunami naukowymi są prof. zw. dr hab. Barbara Nowak i prof. dr hab. Lidia Suchanek. Koło skupia studentów zainteresowanych szeroko pojętą sztuką, których działalność mieści się w obszarze muzyki, plastyki, poezji oraz teatru. Działalność w Kole Edukacji Artystycznej Pro Arte umożliwia studentom zdobycie doświadczenia w pracy z dziećmi i młodzieżą, a także zaistnienia w świecie ludzi kreatywnych. Pro Arte organizuje stałe spotkania robocze, konferencje oraz warsztaty poświęcone sztuce i edukacji przez sztukę, współpracuje z instytucjami naukowymi i artystycznymi. Członkowie Koła podejmują się także organizowania różnego rodzaju koncertów, wernisaży, wystaw i samokształceniowych wyjazdów studyjnych, np. plenerów, warsztatów muzycznych i plastycznych. Corocznie koordynacją działań w ramach proponowanych imprez zajmuje się prof. Lidia Suchanek z Zakładu Edukacji Artystycznej WSE UAM. Akademicka Grupa Inicjatyw Koło Naukowe Studentów Pedagogiki Specjalnej Akademicka Grupa Inicjatyw działa już jedenasty rok przy Zakładzie Pedagogiki Specjalnej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Koło promuje idee integracji i włączania osób z niepełnosprawnością w życie społeczności lokalnej. Działania podejmowane przez Koło obejmują kilka płaszczyzn. Członkowie AGI prowadzą zajęcia o charakterze terapeutycznym dla osób z niepełnosprawnością. W ciągu całego roku akademickiego są wolontariuszami w różnych placówkach działających na rzecz osób z niepełnosprawnościami (np. w szkołach specjalnych, przedszkolach, fundacjach i poradniach). Koło organizuje również jednorazowe akcje o charakterze interdyscyplinarnym, festyny i warsztaty integracyjne. Z pierwszym polem działalności łączy się organizowanie dla członków Koła szkoleń oraz warsztatów, których celem jest przede wszystkim doskonalenie i rozwijanie kompetencji zawodowych. Tematyka poruszanych zagadnień jest wypadkową potrzeb 25 uczestników oraz pojawiających się nowatorskich rozwiązań w różnych dziedzinach pracy terapeutycznej. Osobny kierunek działalności stanowi organizacja oraz udział w konferencjach naukowych, współpraca z innymi ośrodkami naukowymi w kraju, a także publikacja artykułów dotyczących szeroko rozumianej niepełnosprawności. W ten sposób AGI stara się podkreślać istotność idei integracji oraz włączania osób z niepełnosprawnościami w nurt życia społecznego. Poprzez organizację wystaw artystycznych (fotografii, obrazów olejnych), poruszających problematykę wykluczenia społecznego oraz poświęconych wspomnianym zagadnieniom projekcjom filmowym, członkowie Koła pragną dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Każde podejmowane działanie niesie przesłanie równości oraz przezwyciężania stereotypów. Istotne dla wszystkich członków Koła jest podejmowanie działań mających na celu włączenie osób z niepełnosprawnością w główny nurt życia społecznego oraz podkreślenie ich statusu jako pełnowartościowych obywateli. Ważne jest bowiem, by widzieć nie niepełnosprawność, lecz Człowieka. Dominika Grześkowiak SZTUKI PERFORMATYWNE Zapraszamy na warsztaty! Warsztaty scenograficzne „Czar papierowych par” 26 Warsztaty scenograficzne zostały przygotowane przez Annę Przybylską – instruktorkę Miejskiego Domu Kultury nr 2 w Poznaniu. Ich celem jest wydobycie i poznanie możliwości tkwiących w papierze jako tworzywie. W czasie ich trwania uczestnicy będą konstruować kostiumy papierowe, uwzględniające cechy charakterystyczne wylosowanych postaci (np. stróż, pani woźna). Po wykonaniu kostiumów odbędą się tańce i śpiewy przy muzyce biesiadnej. Podstawy masażu klasycznego, czyli jak zrelaksować się podczas sesji W ramach III Edycji Festiwalu Kultury Studentów KULMINACJE Koło Naukowe Pedagogiki Opiekuńczo-Wychowawczej „RAZEM” przygotowało warsztat masażu. Prowadząca go Anna Kuczmejno, jedna z członkiń Koła, jest studentką pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej na WSE oraz fizjoterapii na Uniwersytecie Medycznym. Celem warsztatu, przewidzianego dla 20 osób dobranych w pary, jest nauka niezwykle przydatnych, szczególnie w okresie sesji, umiejętności: relaksacji i rozluźnienia oraz zapobiegania bólom karku i pleców, spowodowanych długotrwałym przesiadywaniem nad książkami i przy komputerze. To także nauka, jak pomagać innym – w myśl idei Koła: „RAZEM można więcej”. Warsztat teatralny Piotra Rogalińskiego Warsztat teatralny zostanie przeprowadzony przez Piotra Rogalińskiego – aktora, plastyka, animatora kultury. Na początku był on związany z Grupą Teatralnych Doświadczeń i Teatrem Biuro Poszukiwań Teatralnych. Obecnie współpracuje z Teatrem Studio Czyczkowy („Skrzypce Rotszylda”) i Teatrem Węgajty („Synczyzna”). Jest uczestnikiem warsztatów prowadzonych przez specjalistów z dziedziny teatru lub śpiewu, takich jak: Dominik Richard (Kanada), Grzegorz Ziółkowski (Polska), Jerzy Welter (Polska), Ritis Ambazevicius (Litwa), Kaisla Kaatrasalo (Finlandia), Moud Robard (Haiti). Piotr Rogaliński od ponad dwunastu lat prowadzi warsztaty teatralne dla młodzieży i dorosłych. Jeśli drzemią w Tobie pokłady energii, którą chcesz w twórczy sposób spożytkować, przyjdź do nas. „Podczas zajęć spróbujemy obudzić ukryty głos, poznać, jaka jest właściwa postawa ciała aktora, jak świadomie poruszać się na scenie, jak mówić głośno i donośnie, nie niszcząc sobie głosu, jak przyciągnąć uwagę słuchacza oraz w jaki sposób skoncentrować się na zadanym temacie. Zapewniam sporo ruchu oraz świetną zabawę w teatr. Jestem przekonany, że w twórczy sposób można będzie zintegrować się z innymi studentami, odstresować i obudzić ukryte talenty”. Rytm to jest to! Na lekcjach plastyki malowaliśmy, rysowaliśmy, tworzyliśmy, zaś na muzyce siedzieliśmy i słuchaliśmy muzyki w bezruchu. Zawsze uważałam, że jest w tym jakiś błąd. Sir Simon Rattle – dyrygent Filharmoników Berlińskich Muzyka jest ruchem, a ruch muzyką – to założenie będzie myślą przewodnią warsztatów rytmicznych, podczas których improwizowany ruch oraz gra na instrumentach perkusyjnych staną się żywym muzycznym tworzywem. Ruch jest najbardziej naturalnym sposobem odbioru muzyki, rytmy wydobywające się spod rąk jednej z czołowych polskich perkusistek, Beaty Polak, staną się inspiracją do poszukiwań nowych form ruchu, swobodnej improwizacji oraz spontanicznego tworzenia muzyki. Podczas godzinnego warsztatu, który poprowadzi Katarzyna Forecka-Waśko, ciało zamieni się w żywy instrument. Odkryjemy, że w życiu codziennym każda czynność ma swój rytm, dynamikę i że tak naprawdę wszystko jest muzyką. Katarzyna Forecka-Waśko Warsztaty teatralne Teatru Porywacze Ciał Teatr Porywacze Ciał zaprasza na warsztaty teatralne, które odbędą się w dniach 14 i 15 maja 2012 r. w godz. od 17.00 do 21.00 w Klubie Dragon przy ul. Zamkowej 3 w Poznaniu. Warsztaty będą podzielone na kilka etapów: zajęcia dotyczące ekspresji ciała, ćwiczenia psychofizyczne, ćwiczenia na koncentrację i uwalnianie emocji, praca nad emisją głosu i wyrazistością mowy, praca indywidualna i w grupie. 27 Teatr Porywacze Ciał powstał w 1992 r. Został założony przez Katarzynę Pawłowską i Macieja Adamczyka. Zrealizował do tej pory 22 autorskie spektakle i należy według zgodnego głosu krytyki i środowiska teatralnego do najważniejszych niezależnych grup teatralnych w Polsce. Twórcy Teatru Porywacze Ciał mają wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu warsztatów aktorskich i teatralnych. Warsztaty odbędą się po cyklu spektakli pt. „Zapis automatyczny”. Autorski spektakl Teatru Porywaczy Ciał jest collage’em różnorodnych obrazów, połączonych na zasadzie wolnych skojarzeń i irracjonalnych porównań. Artyści (Maciej Adamczyk i Katarzyna Pawłowska) nie dokonują jednak ich wartościowania – zgodnie z zasadą zapisu automatycznego, którą wykorzystali w swoim najnowszym spektaklu. Automatyzm jest techniką polegającą na świadomie niekontrolowanym zapisie myśli i biernym podążaniu za ruchem umysłu. Służy przede wszystkim ujawnieniu podświadomości, umożliwia także swobodną grę wyobraźni. Spektakl będzie grany 11, 12 i 13 maja w siedzibie Teatru Ósmego Dnia przy ul. Ratajczaka 44. Rezerwacja i sprzedaż biletów w Teatrze Ósmego Dnia: +48 61 855 20 86. Do wygrania darmowe wejściówki. Szczegóły na stronie FKS KULMINACJE! Serdecznie zapraszamy! Piotr Rogaliński, Łukasz Koperski Warsztaty bębniarskie grupy Więcej Basu 28 Chciałbyś poznać niesamowitą energię, którą daje gra na bębnach? Zapraszamy na warsztaty bębniarskie grupy Więcej Basu. Ten niesamowity zespół tworzą ludzie o różnych osobowościach, temperamentach i zainteresowaniach. Łączy ich jedna pasja – bębny. Wspólne granie daje im dużo radości i masę pozytywnej energii, którą starają się przekazywać innym. Mają na koncie kilka publicznych występów m.in. na obchodach ulicy Św. Marcin, podczas otwarcia wystawy w Collegium Maius, w Ogrodzie Botanicznym, a nawet w przedszkolach. Każdy z członków zespołu ma swój wkład w jego charakter, uczą się oni od siebie nawzajem i przekazują swoją wiedzę dalej w świat. Bo im więcej pozytywnych ludzi będzie, tym świat stanie się lepszy i bardziej znośny! Zapraszamy na ich występ i warsztaty! Anna Szemerluk Kulturowy zawrót głowy Impreza wprowadzająca studentów w klimat orientalnej muzyki i tańca. Wydarzenie zostało podzielone na kilka epizodów, z których każdy ukazuje w zupełnie innym świetle szeroko rozumianą kulturę etno. W jego trakcie uczestnicy będą mieli możliwość obcowania z kulturą odbiegającą od codziennego mainstreamu. Stanie się to zarówno za sprawą warsztatów, pokazów, jak i dopełniającego całości koncertu. W trakcie aktywnego udziału w warsztatach gry na djembe uczestnicy będą mogli poczuć rytmy płynące wprost z Czarnego Lądu oraz spróbować swych sił jako bębniarze. Warsztaty taneczne ucieszą w szczególności osoby, które chciałyby poczuć muzykę całym ciałem i dać się porwać relaksacyjnym rytmom egipskiego tańca brzucha. Całe wydarzenie zwieńczy koncert zespołu Foliba, będącego syntezą muzyki i tańca rodem z serca Afryki. Jeżeli czujecie się na siłach, by sprostać takiej dawce pozytywnej energii, to nie siedźcie tego dnia w domu! Zespół Foliba został założony w 2005 r. w Brzegu przez Łukasza Dembińskiego. W skład zespołu wchodzi pięć osób z Wrocławia. Jest to projekt zrodzony z czystej pasji do bębnów i kultury afrykańskiej. Ich muzyka jest wyrażona poprzez rytm bębnów i towarzyszący mu taniec. Koncert Foliby to pełne ekspresji, niezwykłe widowisko na scenie, niepozostawiające nikogo obojętnym. Muzyka, którą wykonują, jest oparta na tradycyjnych rytmach pochodzących z Afryki Zachodniej. Zawiera bogate aranżacje muzyczne, wykonywane na takich instrumentach, jak: djembe, dundun, balafon oraz shekere, które w połączeniu z tańcem afrykańskim i kolorowymi strojami, emanują niesamowitą energią i radością. Foliba doskonaliła swe umiejętności pod okiem znakomitych muzyków z Afryki na licznych warsztatach w Europie i podczas wizyt w Afryce Zachodniej (Gwinea, Senegal, Mali, Burkina Faso). Teraz dzielą się swoją wiedzą, organizując warsztaty perkusyjne i taneczne na terenie całego kraju. Olga Kudła Spotkanie z Kabaretem Czesuaf Kabaret Czesuaf jest poznańską wschodzącą gwiazdą kabaretu, która z powodzeniem podbija scenę ogólnopolską. Humor prezentowany przez wielkopolskie trio opiera się na łączeniu wątków społeczno-obyczajowych z elementami absurdu. Prezentowane skecze znajdują wielu zwolenników zarówno podczas występów kameralnych, jak i plenerowych. Doceniają ich też jurorzy prestiżowych przeglądów kabaretowych. Kabaret Czesuaf jest laureatem m.in. II Nagrody na przeglądach PAKA 2007 i 2009. Jeśli chcesz się dobrze bawić, masz dość nudy i rutyny – przyjdź na spotkanie z Kabaretem Czesuaf. W ramach spotkania odbędzie się pogadanka na temat sztuki kabaretowej oraz prezentacja kilku skeczy. Łukasz Koperski Grupa Teatralna Pomarańcze w Uchu Na Skarpie bez Kartki Grupa powstała w lutym 2006 r. z winy Marka Kościółka i Daniela Jacewicza i – jak mówią sami jej członkowie – zajmuje się wszystkim tym, czym nie zajmują się inne teatry. Aktorzy ,,Pomarańczy” kłócą się zamiast robić próby, nie piszą scenariuszy do spektakli, częściej jeżdżą na zloty Fanów Gwiezdnych Wojen albo podróżują m.in. po to, żeby próbować kebaby w różnych miastach Polski, niż są zapraszani na festiwale teatralne... 29 W 2011 r. grupa przeniosła swoją działalność na stałe do Poznania, wzbogaciła się także o nowych członków płci żeńskiej. Największym osiągnięciem ,,Pomarańczy” jako teatru niezależnego jest to, że nie ma on fanpage’a na Facebooku, a więc nie można go polubić! Teatr Tańca koINSPIRAcja Teatr Tańca koINSPIRAcja przy WSNHiD w Poznaniu powstał w 2009 r. Tworzą go młodzi ludzie zafascynowani tańcem, o różnych doświadczeniach. Zespołem opiekuje się trzech choreografów związanych z Polskim Teatrem Tańca oraz Movements Factory – Bartłomiej Raźnikiewicz, Adrian Rzetelski i Piotr Chudzicki. Działalność grupy rozpoczęła się serią warsztatów z tańca współczesnego, prowadzonych przez różnych tancerzy i choreografów. W 2010 r. zrealizowali pierwszy projekt „Kontakty – inspiracje”. W 2011 r. powstały dwa spektakle: „Droga” i „Chochoły”. Od 2010 r. prowadzi też otwarte zajęcia w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu. SŁOWO Weronika Jakubowska 30 Weronika już jako Weronisia splatała warkocz sukcesów w konkursach recytatorskich i zawodach sportowych. Teraz, jako studentka filozofii, reflektuje nie tyle nad samym bytem, ile nad szczęściem w życiu, a energię, którą niegdyś przekładała na treningi, przekazuje innym. Ponadto czyta książki, pasjonuje się teatrem, działa w Wolontariacie i służy pomocą każdemu, kto jej potrzebuje i ma odwagę o nią poprosić. Marta Wieromiej Pochodzi z małego miasteczka na Warmii. Od dzieciństwa próbowała bawić się słowem i pisać, w czym pomagała jej bardzo rozwinięta wyobraźnia. Przed niemal dziesięcioma laty zaczęła swą przygodę z poezją, która trwa do dziś. Ma na swoim koncie wiele konkursów poetyckich i wydany tomik wierszy. Stara się poszerzać swoje horyzonty, współpracując z pismami internetowymi oraz szukając inspiracji w tańcu i muzyce. Ostatnio jej pasją prócz pisania jest też zabawa smakiem oraz szukanie sposobu na coraz ciekawsze przeżycie kolejnego dnia. Wieczór poetycko-recytatorski Teatr jest najważniejszą rzeczą na świecie, gdyż tam pokazuje się ludziom, jakimi mogliby być, jakimi pragnęliby być, choć nie mają na to odwagi, i jakimi są. Tove Jansson, Lato Muminków Od sześciu lat przy Pracowni Pedagogiki Szkolnej WSE UAM istnieje Studenckie Koło Literacko-Teatralne studentów zakochanych w teatrze. W 2012 r. nasze Koło zmieniło nazwę na Studenckie Koło Literacko-Teatralne „Dygresja”. Pierwszym opiekunem naukowym była dr Sylwia Jaskulska, która włożyła dużo pracy i serca w powstanie Koła. Dwa lata temu opiekę nad Kołem przejął dr Mateusz Marciniak. Każdy student może zostać jednym z nas, mając odrobinę chęci i zdolności! W zakres naszej działalności w życiu akademickim wchodzą m.in.: tworzenie i prezentacja różnych form teatralnych, zajęcia warsztatowe i fakultatywne, współpraca z innymi organizacjami uczelnianymi oraz działalność na rzecz środowiska akademickiego i lokalnego. Dotychczas udało się nam stworzyć: cztery około 45-min. sztuki, sześć przedstawień dla dzieci oraz dziewięć krótkich inscenizacji teatralnych. SKLT „Dygresja” najaktywniej działa na Wydziale Studiów Edukacyjnych, organizując przedsięwzięcia naukowe i kulturalne, współpracując przede wszystkim z Samorządem Studenckim oraz Kołami Naukowymi WSE UAM. Współdziała też z Wydziałowym Centrum Wolontariatu VOLONTARIO (m.in. w ramach akcji „Studenci Dzieciom”, przygotowując krótkie sztuki teatralne z okazji Dnia Dziecka). W tym roku akademickim członkowie Koła włączyli się w akcję charytatywną „Serce dla Gruzji”, współpracując z Kołem Pedagogiki Opiekuńczo-Wychowawczej „Razem”. Ponadto jak co roku wzięli udział w WOŚP UAM. W lutym zorganizowali Wieczór Poetycko-Recytatorski „Oj, Adam...”, inspirując się patronem Uniwersytetu – Adamem Mickiewiczem. Najnowszy spektakl to „R&J 5D – powrót Romea i Julii”. W 2010 r. po raz pierwszy SKLT zorganizowało Wieczór Poetycko-Recytatorski. To był strzał w dziesiątkę! Z każdą kolejną edycją wzrasta liczba uczestników, co nas niesamowicie cieszy i motywuje do dalszych starań. W II edycji tego przedsięwzięcia nagrodzeni zostali: Bartłomiej Klupś, Marta Laube, Jędrzej Hordecki, Paweł Czeryba, Edyta Drzymała i Paulina Zech. Zapraszamy wszystkich do wzięcia udziału w III edycji Wieczoru Poetycko-Recytatorskiego. Zapewniamy miłą atmosferę, nutkę tajemniczości oraz wspaniałe nagrody dla zwycięzców – w postaci biletów do teatru ufundowanych przez Dziekana WSE prof. zw. dr. hab. Zbyszko Melosika. Jeżeli masz chwilę wolnego czasu, przyjdź i spędź ten czas z nami, a na pewno nie pożałujesz! www.sklt.pl Anna Szura 31 Studenckie Koło Literacko-Teatralne „Dygresja” zaprasza na „R&J 5D – powrót Romea i Julii” Studencka adaptacja „Romea i Julii”, zrealizowana przez członków Studenckiego Koła Literacko-Teatralnego „Dygresja”, tym razem w formie niskobudżetowego filmu. Czy młody reżyser po genialnym debiucie osiągnie kolejny sukces, realizując zlecenie najbogatszego człowieka? Skąd ojciec Tadeusz wiedział, jak zginął Romeo? I co w tym wszystkim ma do powiedzenia Bogusław Linda? Spektakl jest swobodną zabawą z klasyką teatru, sztuką „Romeo i Julia” Williama Shakespeare’a. Akt I przedstawia widzom młodego, ambitnego reżysera Feliksa, który dostaje intratną propozycję nagrania filmu na zlecenie tajemniczego sponsora. Widzowie dowiedzą się m.in., jak w niskobudżetowej produkcji zapobiec katastrofom filmowym oraz w jaki sposób zatrudnić całą czołową plejadę gwiazd i celebrytów, jak Robert Burneika czy Tomasz Kot. W akcie II możemy zobaczyć efekt starań twórców. Romeo jest komputerowym „geekiem”, żyjącym w wirtualnym świecie, odstającym od rzeczywistości. Nie może pozbierać się po rozstaniu z ukochaną Rozaliną. Jego przyjaciel, Merkucjo, stara się mu za wszelką cenę pomóc. Wyciąga pół żywego „Romusia” do baru, gdzie poznają piękną Julię Kapulet... Jakie będę skutki tego spotkania? Tego widzowie dowiedzą się podczas przedstawienia. Spektakl zawiera wiele nawiązań, które wychwyci każdy, kto choć trochę orientuje się w obecnych trendach popkultury. Pojawiają się znane strony i portale internetowe, bohaterowie popularnych filmów i seriali oraz wiele innych atrakcji, nieproponowanych do tej pory w mniej lub bardziej wiernych pierwowzorowi adaptacjach dzieła wybitnego angielskiego dramaturga. Tak członkowie „Dygresji” mówią o sobie: 32 Oficjalnie działamy przy Wydziale Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Mniej oficjalnie skupiamy studentów z różnych wydziałów, nawet spoza naszej uczelni. Jesteśmy grupą amatorów-zapaleńców, którzy od czasu do czasu lubią pokazywać się przed ludźmi w różnych wcieleniach (często nie do końca poważnych), a po godzinach spędzać miło czas w miejscu odpowiednim na studencką kieszeń. Początki naszej działalności sięgają 2004 r. i od momentu założenia bierzemy aktywny udział w życiu uczelnianym i studenckim. Współpracujemy dorywczo ze studenckim wolontariatem i ze sztabem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Lubimy się ubierać, przebierać i rozbierać (niektórzy). Jesteśmy otwarci na nowe osoby, pomysły, akcje, wizje i widzenia! Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych na spektakl! Adrian Koter SZTUKI WIZUALNE Anna Kolińska Studentka III roku psychologii na UAM w Poznaniu. Uczęszczała do Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Sztuk Pięknych w Bydgoszczy, w której naukę przerwała. Po zakończeniu edukacji w szkole plastycznej zrodziła się jej fascynacja liternictwem i kaligrafią oraz tworzeniem prac za pomocą tuszu. Rysuje głównie wizerunki zwierząt, gdyż fauna jest autorce szczególnie bliska – jej dom rodzinny zamieszkuje aż sześć zwierzaków. Swoimi pracami chce pokazać, że nie tylko za pomocą popularnych technik, takich jak farby, pastele czy ołówek, można stworzyć coś interesującego. Agnieszka Korycka Studentka kierunku filologia polska, doceniająca wartość matematyki wśród reszty nauk. Przeciwniczka feminizacji języka w kwestii nazw zawodów. Wizażysta i stylista z kilkuletnim doświadczeniem, fotograf z pasji. Uwiecznia wszystko, chociaż to, co nieustannie widzi sercem, to kadry związane z modą, tkaniną. Jej ukochany sport to przemierzanie trasy widelcem z talerza do buzi, szczególnie gdy kosztuje nowy smak w nieznanym miejscu czy regionie, snorkeling w czerwonych wodach i zakupy. Mateusz Leszkowicz Pedagog, doktorant w Zakładzie Pedeutologii UAM w Poznaniu, studiował też media edukacyjne na University of Northern Iowa. Z zamiłowania grafik komputerowy, twórca murali. Naukowo zajmuje się tematyką wizualności i werbalności młodego pokolenia, próbując badać ją za pomocą metody eyetrackingu (śledzenia ruchów gałek ocznych). Po godzinach projektuje: tworzy plakaty, opracowania graficzne podręczników, identyfikacje wydarzeń, strony internetowe i infografiki. Uprawia pedagogikę wizualną w jej praktycznym wymiarze, starając się we wzrokowy sposób wyjaśniać zawiłe zjawiska. Jest współtwórcą (wraz z Sebastianem Nowakiem) serii murali powstałych na stacji PST Szymanowskiego (Oczy, Afryka, Ryczaki) w ramach Światowych Dni Ekologicznych. W ostatnim czasie prace te znalazły się w alternatywnym przewodniku po Poznaniu (Zrób to w Poznaniu!) 33 wydanym przez Bibliotekę „Gazety Wyborczej”. Realizował projekty dla Urzędu Miasta Poznania, Urzędu Miasta Warszawy, Fundacji GAP Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz Wydawnictwa UAM. Podczas Festiwalu Kultury Studenckiej zostaną zaprezentowane jego plakaty i projekty grafiki użytkowej z lat 2009-2012. W większości dotyczą one przedsięwzięć edukacyjnych i społecznych. Milan Loviška Słowacki artysta pracujący na co dzień w Pradze. Zajmuje się głównie sztuką związaną z ruchem i ciałem – teatrem tańca, performance’em oraz działalnością multimedialną. Jako choreograf, ale także absolwent psychologii i filozofii stara się osadzać swoją twórczość w głębokim, wielowymiarowym kontekście, za pomocą sztuki mówi o odwiecznych problemach ludzkości, tropi kwestie egoizmu oraz jednostkowych i społecznych ograniczeń. Inspirująca dla niego jest także problematyka współczesna, fenomeny popkultury, procesy industrializacji oraz ich wpływ na ludzkie zachowanie. Głównym bohaterem jego wystąpień pozostaje zatem nieustająco człowiek, razem ze swoimi problemami i ciągłą potrzebą konfrontacji z niezwykle złożoną codziennością. Basia Łoza 34 Studentka IV roku kulturoznawstwa i filologii polskiej na UAM w Poznaniu. Rysowała odkąd pamięta. Jej ulubione narzędzia to węgiel i ołówek, choć ostatnio zafascynowana jest również farbami. Jej uwagę skupiają ludzkie twarze i sylwetki, zauważa szczegóły i przenosi je na papier. Z uwagi na studia, nie poświęca rysunkowi wiele czasu. Jednak, na przekór wszystkiemu, najbardziej zainspirowana czuje się podczas sesji egzaminacyjnych. Agnieszka Cecylia Maćkowiak W połowie z UAM, w połowie z Politechniki. Mieszka w podpoznańskim Swarzędzu. Rocznik ’91, zodiakalny Skorpion. Od narodzin towarzyszy jej fotografia. Zamieniła właśnie aparat fotograficzny na telefon komórkowy, co pozwala skupić się na momencie, a nie na sprzęcie. Jej twórczość to tak naprawdę eksperyment, w którym rządzi przypadek. Studia artystyczne na Politechnice zmusiły ją do systematycznych ćwiczeń, czego wynikiem są prezentowane prace. Życiowa nadpobudliwość i cynizm aktywizują ją do działania. Lubi obserwować ludzi, piękne słowa, poznawać nowe miejsca. Nie wyobraża sobie świata bez muzyki. „Metamorfozy – przeciw społecznej niewidzialności” Wystawa fotograficzna „Metamorfozy” składa się z 46 prac – portretów przedstawiających kobiety oraz mężczyzn. Łączy ich jedno – niepełnosprawność ruchowa. Na co dzień poruszają się w przestrzeni publicznej, wykorzystując wózek inwalidzki. Tak naprawdę to jedyna cecha, która odróżnia ich od reszty społeczeństwa. Niestety często zapomina się o ich indywidualności. Płeć, wiek, zainteresowania, osobowość przestają mieć znaczenie. Widzi się tylko wózek, który staje się stygmatem. Niekiedy wręcz nie dostrzega się samych osób. Zupełnie jakby byli „niewidzialni”. Fotografie Rafała Michalaka stanowią projekt, który ma przeciwdziałać stereotypowemu myśleniu oraz marginalizowaniu osób z niepełnosprawnością. Zgodnie z tytułem ma spowodować metamorfozę rzeczywistości społecznej tak, abyśmy zaczęli spostrzegać jednostki i ich indywidualność. Cel ten jest skutecznie realizowany już przez samo zestawienie zdjęć – jeden model, dwa różne ujęcia tworzące swoisty dyptyk. W pierwszej pracy jest przedstawiona osobowość, charakter i indywidualne piękno, druga odsłania tajemnicę – osobę wraz z wózkiem inwalidzkim, który jest pewnego rodzaju stygmatem. Niepełnosprawność jest ostatnią cechą, którą widz może zauważyć. Początkowo projekt obejmował piętnaście par fotografii. Podczas realizacji powstały kolejne ujęcia, tworząc odrębną kolekcję szesnastu zdjęć modelek i modeli. Kolejne portrety pozwalają uświadomić odbiorcy, jak istotne jest przełamanie schematycznego myślenia i jak ważne jest to, kim jesteśmy, a nie jak wyglądamy. Nie jest to łatwe ze względu na aktualne trendy. Modne zdaje się być to, co jest atrakcyjne – młodość, siła i nowoczesność. Wszystko inne, co jest poza tym, uważamy niesłusznie za gorsze. Projekt ten jest kolejną próbą zmiany świadomości społecznej. Jego inicjatorem jest Stowarzyszenie Pomocy dla Chorych po Urazie Rdzenia Kręgowego „AXIS” oraz Stowarzyszenie „Coś Dobrego”. Był współfinansowany ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego oraz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. 35 Karolina Miądowicz Pochodzi z Gniezna, mieszka w Poznaniu, gdzie studiuje kulturoznawstwo na UAM. Od dawna interesowała się sztuką, z czasem skupiła się na fotografii, która stała się jej pasją. Najchętniej wykorzystuje światło naturalne, ponieważ uważa, że tworzy piękną głębię oraz buduje nastrój, jednak na sesje wieczorne i trudne warunki pogodowe jest również dobrze przygotowana. Specjalizuje się w zdjęciach kobiet, jak sama mówi: „doskonale je rozumiem, w końcu sama jestem jedną z nich”. Współpracuje z agencjami modelek i licznymi magazynami, takimi jak: „Kismet Magazine”, „See7” czy „Papercut”. Na swoim koncie ma wystawę podczas Międzynarodowych Targów Designu w Salone del Mobile. W połowie maja w ramach Festiwalu Miniatur Kuratorskich będzie można oglądać jej poboczny projekt „(w)inni”. Prace zawisną w klubokawiarni Głośna przy ul. Święty Marcin. Tessa Moult-Milewska Urodziła się i wychowała w Poznaniu, w rodzinie dwujęzycznej. W wieku 18 lat swoją pierwszą animacją „Czekając na Księcia” wygrała stypendium naukowe w Warszawskiej Szkole Filmowej. Naukę na wydziale reżyserii ukończyła we wrześniu 2011 r. z licencjatem z czeskiej Akademii Filmowej Ondricka w Pisku. Jej pasja zaowocowała m.in. 13-min. animacją kukiełkową „Konstruktor”, nad którą praca trwała dwa lata. Film miał premierę w marcu 2012 r. i jest połączeniem burtoneski z baśniowym steampunkiem. Robert Proch 36 Ur. 1986 r. w Bydgoszczy. Ukończył miejscowe liceum plastyczne im. Leona Wyczółkowskiego. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu na Wydziale Komunikacji Multimedialnej (2010). Dyplom realizował pod kierownictwem prof. Hieronima Neumanna prof. zw. UAP. Mieszka i pracuje w Poznaniu. Zajmuje się muralami, animacją oraz malarstwem. Twórczość prezentował na licznych festiwalach, wystawach w kraju i za granicą (m.in Monachium, Berlin, Genua, Lizbona, Tallin, Nantes, Budapeszt, Newcastle, Sofia). Grupy: City2city, Intoxicated Demons. Zuzanna Stańczyk Jest studentką II roku studiów drugiego stopnia na kierunku pedagogika, specjalności: resocjalizacja oraz wczesne wspomaganie rozwoju dziecka. Wybór studiów okazał się przypadkiem, był planem B, z którego była zmuszona skorzystać po nieudanej próbie zakwalifikowania się do szkół teatralnych w Krakowie i Wrocławiu. Dziś nie żałuje, że sprawy przybrały inny bieg. Zapoczątkowały jej wielką przygodę z autoterapią poprzez sztukę. Jej przygoda z pastelami zaczęła się w gimnazjum, ale dopiero trzy lata temu zdecydowała się pokazać swe rysunki szerszemu gronu i wzięła udział w konkursie „Studenckie Impresje” organizowanym przez Wydział Studiów Edukacyjnych. Nie ma profesjonalnego przygotowania i warsztatu, więc jakże wielkie było jej zdziwienie, gdy dowiedziała się, że zdobyła I nagrodę. Jako laureatce konkursu zaproponowano jej zorganizowanie wystawy pokonkursowej pt. „roStańczone dynamie”, która stała się dla niej jedyną i niepowtarzalną szansą zrealizowania największego marzenia. Po wystawie wydziałowej przyszedł czas na organizację wystawy w mieście, w którym wszystko się zaczęło – w grudniu 2010 r. w Ostrowie Wielkopolskim w galerii OCK odbyła się kolejna odsłona Stańczykowskich dynamii. „Motywem przewodnim wystawy są owe tajemnicze »roStańczone dynamie«, czyli tańczące, dynamiczne, ruchliwe i ekspresyjne kadry nasączone dozą abstrakcji i symbolu. To właśnie za pomocą abstrakcji i symbolu, często również hiperboli, staram się – mówi Zuzanna Stańczyk – pokazać świat, jaki odbieram: lekko zdeformowany, odrealniony i przez to magiczny. Istotna jest dla mnie także zabawa kształtem i kolorem oraz tworzenie takich obrazów, w których dominuje dysharmonia i chaos. Inspiracją są dla mnie inni ludzie, ich relacje, sposób bycia, zachowania, ich marzenia i pragnienia zestawione z pędem współczesnego życia i z miejscem, w którym to życie się toczy. Szukam innowacyjnych rozwiązań, by pokazać ludziom, że można przełamywać utarte schematy, że można choć na chwilę wydostać się poza ramy współczesnej czasoprzestrzeni. W swoich pracach często nawiązuję – poprzez agresywną kolorystykę, przywołanie konkretnego rekwizytu (który w rysunkach przybiera postać symbolu), charakterystyczne wygięcie postaci i przestrzeni do marzeń sennych – staram się wniknąć w skomplikowany i odrealniony świat produkcji ludzkiego umysłu. To tak jakby dostać się do małej nanofabryczki, w której każda z wyprodukowanych pokrętnych myśli buduje barwny obraz chwytany przeze mnie i »przyklejany« mocnym klejem do białego brystolu”. Dominika Grześkowiak MUZYKA Bad Salvatore Zespół Bad Salvatore powstał w połowie 2008 r. w Poznaniu. Od tamtego czasu skład kapeli ewoluował równocześnie z rodzajem granej muzyki. Aktualne brzmienie to mieszanka alternatywnego funku i rocka z domieszką postpop-artowej finezji oraz niezidentyfikowanego pazura, który zespół wykształcił przez okres swojego istnienia. Dynamiczna i zwarta sekcja rytmiczna, strzelające dźwięki gitarowe oraz charakterystyczny wysoki wokal to najtrafniejsza charakterystyka grupy. Poza wypuszczonym w zeszłym roku singlem „Jeden z wielu” na ujrzenie światła dziennego czeka EPka zespołu nagrana w lutym 2012 r. 37 The Drying House The Drying House powstał w 2010 r., kiedy zaczęliśmy wspólnie grać w jednej z piwnic w Swarzędzu. Obecny skład zespołu wyłonił się w styczniu 2011 r. W naszych utworach lubimy „dać kopa”, rozmarzyć się nad marnością egzystencji, a przede wszystkim rozsiewać energię. Styl naszego grania jest autorskim pomysłem naszego menedżera, który określił go jako Funny’n’roll ALL RIGHT RESERVED. W czasie koncertu pozwolimy Wam zapomnieć o małych i dużych problemach oraz wciągniemy Was w wir radosnego pląsania i pogowania. Twórczość zespołu jest wynikiem nieustającego konfliktu między naszymi wybitnymi gitarzystami, izolującymi się od świata perkusisty i skrzypka, dodatkowo wspiera nas uroda pięknej gitarzystki, a nasz wokalista miota emocjami niczym szatan. Nad tym wszystkim skromnie acz dumnie, z lepszym lub gorszym skutkiem czuwa nasz menedżer. Autorami tekstów są Michał, Ułan i Kuba. Gramy o smutku – to sprawka Michała. Pniemy się do najwyższego – dzięki Kubie. Wspominamy bohaterów – dzięki Ułanowi. A o tym wszystkim śpiewa Rudy. Mamy swoją małą publiczność, którą serdecznie pozdrawiamy i dla skandowania której wychodzimy na scenę, dla tych kilkudziesięciu minut naszej ekstazy. Sonic Miners 38 Poznańska grupa, która powstała w 2011 r. w składzie: Edyta, Ania, Bolo i Paweł. Twórczość zespołu to połączenie różnych gatunków muzycznych, takich jak: breakbeat, bigbeat, drum and bass, rock, punk, alternatywa, które w wydaniu Sonic Miners tworzą wybuchową mieszankę nieograniczonej przestrzeni elektronicznych dźwięków, rockowego i punkowego brzmienia gitary, tajemniczego i zadziornego wokalu oraz dynamicznej perkusji. Studio BUM! Grupę stanowią wykonawcy zakochani w muzyce (głównie w rapie), którzy tworzą własną interpretację stylu hip-hopowego. Każda osoba wnosi własny sposób wykonywania utworów, które mają pozytywny przekaz. Oto co artyści mówią o sobie i swojej twórczości: „Można powiedzieć, że najpierw w kilku (Ziółek, Rymar, Szach Mat Skład) zajęliśmy się nagrywaniem własnych kawałków hip-hopowych (około 2002 r.), a potem zrodziła się potrzeba stworzenia studio. Nasza grupa się rozwijała i dołączali kolejni wykonawcy. Studio BUM! (Bardzo Unikatowa Muzyka) jako miejsce oraz szyld pewnej grupy wykonawców skrystalizował się w 2007 r. w Wągrowcu. W studio pojawiają się muzycy nagrywający »płyta za płytą« lub tacy, którzy od czasu do czasu coś stwarzają; są też osoby, które zrealizowały swoje pojedyncze projekty muzyczne. Każdy jest tu indywidualnością, ale wszyscy tworzą swego rodzaju rodzinę. Skład grający koncerty tworzą: Paulina Szulc, Eliza Dycha (wokal), Ziółek, Rymar, NRS, czyli GCU i Beki.M., BMS, czyli Klawisz i Pyra (Rap). Gównie gramy rap – gatunek, który nie ogranicza się do jednorodnej grupy cech, ale czerpie inspiracje z innych nurtów muzycznych. Pole do popisu mamy duże. Każda z osób nagrywających prezentuje własny styl, który jest wynikiem indywidualnych upodobań. Na występach staramy się nieść pozytywny przekaz, z którym docieramy tam, gdzie tylko można urzeczywistniać naszą twórczość. Jesteśmy otwarci na propozycje występów. Wielokrotnie organizowaliśmy imprezy w wągrowieckich pubach. Corocznie pojawiamy się na Finale WOŚP. Mieliśmy okazję owocnie współpracować z domami kultury m.in. w Poznaniu i Gołańczy. Potrafimy dobrze się bawić z publiką 20-osobową, jak i z kilkutysięczną. Piszemy teksty inspirowane naszym życiem oraz postrzeganiem otaczającej rzeczywistości, jak również sytuacjami spotykającymi nas na co dzień. Każdy z nagrywających sam wie, jak chce przedstawić dany temat, dzięki czemu powstaje »ten unikat«. Jeżeli chodzi o klipy, można sprawdzić je na stronie www.studiobum.prv.pl. Znajdują się tam również aktualności płytowe, koncertowe, jest też dział Mp3, gdzie można zapoznać się z naszymi utworami”. What’s Inside Zespół powstał w 2011 r. z inicjatywy pary chórzystów Chóru Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. What’s Inside tworzą Joanna Sobieraj (wokal) i Mateusz Stępczak (wokal, gitara akustyczna). Zespół wykonuje muzykę akustyczną/indie/alternatywny rock, w której przeważa łagodne, liryczne brzmienie uzupełniane dwugłosem, który stał się znakiem rozpoznawczym What’s Inside. Zespół opiera się na własnych utworach, a także coverach mniej lub bardziej znanych grup muzycznych. 39 ORGANIZATORZY FESTIWALU KULTURY STUDENTÓW Wydział Studiów Edukacyjnych 40 Wydział Studiów Edukacyjnych powstał w 1993 r. w wyniku przekształcenia Instytutu Pedagogiki, istniejącego w ramach Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, w kolejny samodzielny Wydział UAM. Pierwszym dziekanem Wydziału w latach 1993-1999 był prof. zw. dr hab. Zbigniew Kwieciński; w latach 1999-2002 funkcję dziekana pełnił prof. zw. dr hab. Kazimierz Przyszczypkowski, a w latach 2002-2008 – prof. UAM dr hab. Wiesław Ambrozik. Obecnie dziekanem jest prof. zw. dr hab. Zbyszko Melosik, a prodziekanami: prof. zw. dr hab. Ewa Solarczyk-Ambrozik, prof. UAM dr hab. Agnieszka Cybal-Michalska, prof. UAM dr hab. Andrzej Ćwikliński i dr Ewa Kasperek-Golimowska. Aktualnie na Wydziale Studiów Edukacyjnych istnieje 21 zakładów i 5 pracowni, w których zatrudnionych jest 132 pracowników naukowo-dydaktycznych. Ich zainteresowania badawcze koncentrują się na istocie transformacji odbywającej się na płaszczyźnie edukacji ze szczególnym zaakcentowaniem prorozwojowych rozwiązań dla praktyki edukacyjnej. Na WSE wydawane są ogólnopolskie czasopisma naukowe: „Studia Edukacyjne”, „Biuletyn Historii Wychowania”, „Neodidagmata”, „Edukacja – Kultura – Społeczeństw”, w których publikowane są artykuły i recenzje naukowców z najlepszych ośrodków akademickich w Polsce oraz na świecie. Ukazują się również „Naukowe Zeszyty Studenckie”. W przygotowaniu jest także elektroniczne czasopismo: „Edukacyjne Konfrontacje”. Na Wydziale studiuje prawie 4,5 tys. studentów (prawie 2,3 tys. na studiach stacjonarnych i prawie 2,2 tys. na studiach niestacjonarnych) i ponad 50 doktorantów. Studenci mają do wyboru dwa kierunki studiów z kilkunastoma specjalnościami na studiach pierwszego i drugiego stopnia. Mogą zrzeszać się w 16 kołach naukowych oraz w Wydziałowym Centrum Wolontariatu VOLONTARIO. Koła prowadzą działalność naukową, dydaktyczną i społeczną. Regularnie odbywają się wydarzenia kulturalne, takie jak cykl koncertów „Ogrody Pegaza” oraz Dwuwydziałowy Konkurs Plastyczny „Studenckie Impresje”. Wydział Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza kontynuuje najlepsze tradycje kształcenia pedagogicznego w Polsce. Problematyka naukowo-badawcza wpisuje się w nurt wartościowych poznawczo i ważnych społecznie rozważań skoncentrowanych na jakości transformacji odbywającej się na płaszczyźnie szeroko pojętej edukacji. Projekty naukowe podejmują aktualne i pogłębiające pole badawcze pedagogiki problemy, wiążące się z rozwojem tej dyscypliny jako nauki oraz pedagogiki jako praktycznej działalności społecznej. Dla rozwoju naukowego WSE ważne są projekty diagnostyczno-weryfikacyjne, których celem jest wypracowanie przesłanek teoretycznych i metodycznych koncepcji pracy wychowawczo-dydaktycznej. Prowadzone w ramach poszczególnych specjalności badania naukowe przyczyniają się do pogłębiania i poszerzania zakresu wiedzy o nowe wątki oraz wypracowywania oryginalnych koncepcji i metod badawczych w naukowym oglądzie badanej rzeczywistości edukacyjnej. W obszarze rozwoju naukowego Wydział Studiów Edukacyjnych przeprowadza badania na następujących, wyznaczających przestrzeń nauk o edukacji, płaszczyznach stanowiących pole wieloaspektowego humanistycznego dyskursu: psychologiczne aspekty procesu uczenia się, historia idei pedagogicznych, metodologiczne problemy współczesnych nauk o edukacji, historia szkolnictwa i oświaty oraz doktryn pedagogicznych, aksjologiczne podstawy wychowania i kształcenia, egalitaryzacja społeczna a współczesne wyzwania edukacyjne, porównawcze analizy systemów edukacyjnych w skali całego świata, edukacja globalna, edukacja europejska, edukacja wielokulturowa i obywatelska, transformacja edukacji polskiej na tle tendencji międzynarodowych (ze szczególnym uwzględnieniem problemów wdrażania reformy edukacji), edukacyjne aspekty globalizacji, transformacji oraz integracji europejskiej, system profilaktyki, resocjalizacji i readaptacji nieletnich i dorosłych, patologie społeczne, główne problemy edukacji wczesnoszkolnej oraz pedagogiki kulturalno-oświatowej i opiekuńczo-wychowawczej, edukacyjne konteksty funkcjonowania środowisk lokalnych, media w procesie kształcenia i wychowania; tożsamość młodzieży współczesnej i jej sytuacja społeczna, problemy poradnictwa i doradztwa zawodowego, selekcyjna i socjalizacyjna funkcja edukacji, tendencje rozwojowe kształcenia dorosłych i kształcenia ustawicznego, funkcjonowanie społeczeństwa wychowującego i społeczeństwa wiedzy, kształtowanie aktywnego obywatelstwa; życie codzienne w szkole współczesnej, proces kształcenia i jego optymalizacja, edukacja ekologiczna, dzieci niepełnosprawne i ich funkcjonowanie w rodzinie i społeczeństwie, praca z uczniem zdolnym, rewalidacja dzieci niepełnosprawnych, promocja zdrowia, seksualność człowieka i wychowanie seksualne, indywidualizacja procesu kształcenia, kształtowanie kapitału społecznego. Zagadnienia te są ujmowane na tle szerokich uwarunkowań historycznych, społecznoekonomicznych i kulturowych. Ponadto zadania te są związane z potrzebami społecznymi oraz służą doskonaleniu procesu dydaktycznego w szkolnictwie wyższym na kierunku Pedagogika. www.wse.amu.edu.pl 41 Rekrutacja na rok akademicki 2012/2013 STUDIA PIERWSZEGO STOPNIA Studia stacjonarne Pedagogika, specjalność: doradztwo zawodowe i personalne (także w ośrodku zamiejscowym w Pile) Pedagogika, specjalność: kształcenie zdalne Pedagogika, specjalność: pedagogika opiekuńczo-wychowawcza Pedagogika, specjalność: resocjalizacja (także w Kolegium Europejskim w Gnieźnie) Pedagogika, specjalność: socjoterapia i promocja zdrowia (także w Kolegium Europejskim w Gnieźnie) Pedagogika, specjalność: edukacja elementarna i terapia pedagogiczna (nauczycielskie studia dwuprzedmiotowe) Pedagogika, specjalność: edukacja elementarna i języki angielski (nauczycielskie studia dwuprzedmiotowe) Pedagogika, specjalność: edukacja elementarna i język niemiecki (nauczycielskie studia dwuprzedmiotowe) Pedagogika, specjalność: edukacja elementarna i nauczanie dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim (nauczycielskie studia dwuprzedmiotowe) Pedagogika specjalna, specjalność: edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną Pedagogika specjalna, specjalność: pedagogika wspierająca uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych 42 Studia niestacjonarne Pedagogika, specjalność: doradztwo zawodowe i personalne (także w ośrodku zamiejscowym w Pile) Pedagogika, specjalność: kształcenie zdalne Pedagogika, specjalność: pedagogika opiekuńczo-wychowawcza Pedagogika, specjalność: resocjalizacja (także w Kolegium Europejskim w Gnieźnie) Pedagogika, specjalność: socjoterapia i promocja zdrowia (także w Kolegium Europejskim w Gnieźnie) Pedagogika, specjalność: edukacja elementarna i terapia pedagogiczna (nauczycielskie studia dwuprzedmiotowe) Pedagogika, specjalność: edukacja elementarna i nauczanie dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim (nauczycielskie studia dwuprzedmiotowe) Pedagogika specjalna, specjalność: edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną Pedagogika specjalna, specjalność: pedagogika wspierająca uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych STUDIA DRUGIEGO STOPNIA Studia stacjonarne Pedagogika, specjalność: doradztwo zawodowe i personalne Pedagogika, specjalność: edukacja dorosłych i gerontologia Pedagogika, specjalność: edukacja medialna i technologie informacyjne Pedagogika, specjalność: pedagogika opiekuńczo-wychowawcza Pedagogika, specjalność: resocjalizacja Pedagogika, specjalność: socjoterapia i promocja zdrowia Pedagogika, specjalność: wczesne wspomaganie rozwoju dziecka Pedagogika, specjalność: edukacja elementarna i terapia pedagogiczna (nauczycielskie studia dwuprzedmiotowe) Pedagogika, specjalność: wychowanie przedszkolne i nauczanie początkowe (kontynuacja oraz studia dla absolwentów innych specjalności i kierunków nauczycielskich) Pedagogika, specjalność: edukacja europejska Pedagogika specjalna, specjalność: edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną Pedagogika specjalna, specjalność: pedagogika wspierająca uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych Studia niestacjonarne Pedagogika, specjalność: doradztwo zawodowe i personalne Pedagogika, specjalność: edukacja dorosłych i gerontologia Pedagogika, specjalność: edukacja medialna i technologie informacyjne Pedagogika, specjalność: pedagogika opiekuńczo-wychowawcza Pedagogika, specjalność: resocjalizacja Pedagogika, specjalność: socjoterapia i promocja zdrowia Pedagogika, specjalność: wczesne wspomaganie rozwoju dziecka Pedagogika, specjalność: edukacja elementarna i terapia pedagogiczna (nauczycielskie studia dwuprzedmiotowe) Pedagogika, specjalność: wychowanie przedszkolne i nauczanie początkowe (kontynuacja oraz studia dla absolwentów innych specjalności i kierunków nauczycielskich) Pedagogika, specjalność: edukacja europejska Pedagogika specjalna, specjalność: edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną Pedagogika specjalna, specjalność: pedagogika wspierająca uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych 43 Wydział Nauk Społecznych 44 W ramach Wydziału Nauk Społecznych funkcjonują 4 instytuty kierunkowe: Filozofii, Kulturoznawstwa, Psychologii i Socjologii. W wyznaczonych przez profil kształcenia obszarach przedmiotowych sytuuje się problematyka badawcza poszczególnych instytutów i ich specjalizacje naukowe. Rozwijanie liczących się w nauce badań i prowadzenie kierunków studiów na wysokim poziomie merytorycznym jest możliwe dzięki dobrze przygotowanej kompetencyjnie kadrze naukowo-dydaktycznej. O pozycji naukowej Wydziału Nauk Społecznych w ostatnich latach świadczy m.in. pierwsza kategoria uzyskana w wyniku oceny parametrycznej jednostek prowadzonej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz duża liczba publikacji. Pracownicy naukowo-dydaktyczni Wydziału redagują lub współredagują wiele czasopism i serii wydawniczych, z których kilka znajduje się na liście czasopism punktowanych MNiSW. Są to: „Czasopismo Psychologiczne”, „Fenomenologia”, „Lingua ac Communitas”, „Nauka” (PAN), „Poznańskie Studia z Filozofii Humanistyki” i „Studia z Kognitywistyki i Filozofii Umysłu”, „Studia Kulturoznawcze”. Jedno ze współredagowanych czasopism – „Przegląd Religioznawczy” – znajduje się na liście ERIH. Wszystkie kierunki prowadzone na Wydziale Nauk Społecznych cieszą się zaintere sowaniem kandydatów na studia (na jedno miejsce zgłasza się po kilka osób). Aktualnie kształcimy na 6 kierunkach studiów: filozofii, kognitywistyce, kulturoznawstwie, psychologii, socjologii i pracy socjalnej. W ich ramach prowadzimy edukację w kilkunastu specjalnościach i specjalizacjach. Instytut Kulturoznawstwa zaangażował się w prowadzenie dwóch nowych kierunków: komunikacji międzykulturowej we współpracy z Uniwersytetem Europejskim w Viadrinie oraz EMA-PS (European Masters of Art in Performer Study), który jest koordynowany przez University of Malta. W projekcie uczestniczą także: De Montfort University w Leicester, Universitá di Studi „La Sapienza” w Rzymie, Université Paris XIII w Paryżu. W roku akademickim 2005/2006 w Instytucie Psychologii UAM rozpoczęto kształcenie studentów na nowym kierunku studiów magisterskich – kognitywistyce (cognitive science). W zeszłym roku akademickim naszą uczelnię opuścili pierwsi w Polsce absolwenci z tytułem magistra kognitywistyki. Warto dodać, że to bardzo dynamicznie rozwijająca się interdyscyplinarna nauka o działaniu ludzkiego umysłu, zbudowana na podstawach wiedzy przyrodniczej, informatycznej i społecznej, a studia z kognitywistyki są prowadzone na najlepszych uniwersytetach amerykańskich oraz europejskich. Stworzone w 2009 r. Laboratorium Neurokognitywistyki jest prawdopodobnie pierwszą infrastrukturą badawczą o takim profilu w Polsce. Instytut Filozofii współpracuje z Uniwersytetami w Siegen, Grenadzie, Wiedniu, Berlinie, Frankfurcie nad Menem, Bonn, Walencji oraz z Akademią Ateńską. Współpraca ta polega na wymianie publikacji, wyjazdach profesorów i młodszych pracowników nauki oraz doktorantów z odczytami i wykładami, a także na prowadzeniu wspólnych programów badawczych. Również pracownicy Instytutu Socjologii biorą udział w wielu projektach badawczych i grantach o międzynarodowym zasięgu, m.in. we współpracy z University of Oxford. Na WNS-ie funkcjonują trzy studia podyplomowe przy Instytucie Psychologii, i po jednym przy Instytutach: Socjologii, Filozofii i Kulturoznawstwa. Przy Instytucie Psychologii działa kurs dokształcający w zakresie przygotowania pedagogicznego i kurs dokształcający w dziedzinie seksuologii. W ramach programu AMU-PIE, koordynowanego przez Uniwersyteckie Centrum Edukacji Międzynarodowej, Wydział Nauk Społecznych z roku na rok zwiększa ofertę zajęć w języku angielskim. Na Wydziale funkcjonują studia doktoranckie jako instytucjonalne formy kształcenia młodych pracowników nauki: Wydziałowe Studium Doktoranckie oraz Studium Doktoranckie Instytutu Filozofii. Wysoka jakość kształcenia na kierunkach studiów istniejących na Wydziale została potwierdzona certyfikatami Uczelnianej Komisji Akredytacyjnej Uniwersytetów Polskich. Do aktywnych i wybitnych studentów skierowana jest oferta Indywidualnych Studiów Międzywydziałowych, wyjazdy semestralne lub roczne na studia do ośrodków zagranicznych (Holandia, Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy, Szwecja, Finlandia, Belgia, Wielka Brytania) w ramach programu Erasmus-Socrates oraz do ośrodków krajowych w ramach Programu Mobilności Studentów MOST. Rozwija się studencki ruch naukowy. Zorganizowane przy poszczególnych instytutach liczne koła naukowe zajmują się przygotowywaniem konferencji (ogólnokrajowych i z udziałem gości zagranicznych) podejmujących społecznie ważkie zagadnienia. Ponadto efektem działań tych kół i stowarzyszeń są czasopisma i wartościowe publikacje pokonferencyjne. Przy okazji wspólnych obchodów 90-lecia UAM i poznańskiej ASP na Wydziale po wstała Galeria Akademicka, której przestrzeń wypełniły rozmaite wystawy, m.in. eks pozycja części kolekcji profesorskiej ASP, wystawy dyplomowe młodych absolwentów ASP, pokazy prac studentów WNS. Na terenie kampusu Szamarzewo zaistniała też przestrzeń dla mniej formalnych inicjatyw o interdyscyplinarnym charakterze – Hyde Park SZAMARZEWO. Z założenia jest agorą – miejscem wymiany idei, opinii, poglądów, przestrzenią prezentacji naukowych, artystycznych czy organizacyjnych dokonań studentów, doktorantów i pracowników. Miejscem, do którego można zapraszać ciekawych ludzi, obejrzeć dobry film, intrygujące zdjęcia czy posłuchać poezji, literatury. www.wns.amu.edu.pl 45 Rekrutacja na rok akademicki 2012/2013 Filozofia [ogólna]: studia stacjonarne i niestacjonarne pierwszego i drugiego stopnia Filozofia: specjalność etyka, studia stacjonarne i niestacjonarne pierwszego i drugiego stopnia Filozofia: specjalność komunikacja społeczna, studia stacjonarne i niestacjonarne pierwszego i drugiego stopnia Filozofia: specjalność życie publiczne, studia stacjonarne i niestacjonarne pierwszego i drugiego stopnia Kognitywistyka: jednolite studia magisterskie (5-letnie), tryb stacjonarny Kulturoznawstwo: studia stacjonarne i niestacjonarne pierwszego i drugiego stopnia Kulturoznawstwo: specjalność dialog w kulturze europejskiej (zajęcia w Gnieźnie), studia stacjonarne i niestacjonarne 3-letnie pierwszego stopnia Kulturoznawstwo: specjalność zarządzanie instytucjami kultury (zajęcia w Poznaniu), studia niestacjonarne 3-letnie pierwszego stopnia Kulturoznawstwo: specjalność komunikacja międzykulturowa (zajęcia w Poznaniu), studia stacjonarne 2-letnie drugiego stopnia Kulturoznawstwo: specjalność komunikacja międzykulturowa studia stacjonarne 2-letnie drugiego stopnia; studia prowadzone wspólnie przez Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Uniwersytet Europejski Viadrina we Frankfurcie n/Odrą; zajęcia w Collegium Polonicum w Słubicach Kulturoznawstwo: specjalność religioznawstwo (zajęcia w Poznaniu), studia stacjonarne i niestacjonarne 2-letnie drugiego stopnia Kulturoznawstwo: specjalność kultura chrześcijańska (zajęcia w Gnieźnie), studia stacjonarne 2-letnie drugiego stopnia 46 M.A. in Cultural Studies – Intercultural Communication: 2 years (4 semesters) STUDIA BEZPŁATNE DLA POLSKICH STUDENTÓW! Psychologia: studia stacjonarne 5-letnie magisterskie w systemie studiów jednolitych Specjalności (wybierane już w trakcie studiów): Psychoterapia zaburzeń psychicznych Psychologia zdrowia i choroby Specyficzne potrzeby edukacyjne a organizacja środowiska uczenia się Wspomaganie rozwoju w okresie dorastania Praca a zdrowie Doradztwo personalne Animacja społeczności lokalnych Psychologia: studia niestacjonarne 5-letnie magisterskie w systemie studiów jednoli tych. Specjalności (wybierane już w trakcie studiów): Psychologia kliniczna Psychologia pracy i organizacji Psychologia edukacji Psychologia społeczna Praca socjalna: studia stacjonarne i niestacjonarne pierwszego stopnia Socjologia: studia stacjonarne i niestacjonarne pierwszego i drugiego stopnia Wydawnictwo Naukowe Wydziału Nauk Społecznych 2011 1. Zbigniew Drozdowicz, Społeczne następstwa racjonalizacji religii 2. Zbigniew Drozdowicz, Sławomir Sztajer (red.), Religia – Nauka – Kultura 3. Rafał Ilnicki, Bóg cyborgów. Technika i transcendencja 4. Bartosz Kaźmierczak, Marek Nowak, Sławomir Palicki, Dominika Pazder, Oceny rewitalizacji. Studium zmian na poznańskiej Śródce 5. Sławomir Krzyśka, Roman Kubicki, Danuta Michałowska (red.), Filozoficzne konteksty edukacji artystycznej 6. Monika Obrębska (red.), O utrudnieniach w porozumiewaniu się. Perspektywa języka i komunikacji 7. Katarzyna Palus (red.), Płeć – między ciałem, umysłem i społeczeństwem 8. Beata Anna Polak, Tomasz Polak (red.), Porzucić etyczną arogancję. Ku reinterpretacji podstawowych pojęć humanistyki w świetle wydarzenia Szoa 9. Andrzej Przyłębski, Duch czy życie? Studia i szkice z filozofii niemieckiej 10. Łukasz Rogowski, Radosław Skrobacki (red.), Społeczne zmagania ze sportem 11. „Studia Kulturoznawcze” 1/2011, red. Marianna Michałowska 2010 1. Józef Baniak (red.), Laikat i duchowieństwo w Kościele katolickim w Polsce. Problem dialogu i współistnienia 2. Kamil M. Kaczmarek, Guru – uczniowie – wspólnota 3. Katarzyna Palus, Wybrane psychologiczne uwarunkowania braku partnera życiowego w okresie wczesnej dorosłości 4. Joanna Urbańska, Zmęczenie życiem codziennym. Środowiskowe i zdrowotne uwarunkowania oraz możliwości redukcji w sanatorium 2009 1. Tomasz Albiński, Spór o realizm modalny. Teoria światów możliwych Davida Lewisa 2. Maciej Błaszak, Programy badawcze w naukach kognitywnych a metafizyka powszedniości 3. Zbigniew Drozdowicz, Zbyszko Melosik, Sławomir Sztajer (red.), O racjonalności w nauce i w życiu społecznym 4. Zuzanna Dziuban, Obcość, bezdomność, utrata. Wymiary atopii współczesnego doświadczenia kulturowego 5. Agnieszka Figiel, Języki IV RP. Podziały społeczno-polityczne w dyskusji politycznej 6. Maciej Maćko, Poczucie sprawiedliwości organizacyjnej a zachowania pracowników 7. Marek Nowak, Instytucjonalizmy w socjologii ekonomii. Problem i jego konceptualizacja 8. Piotr Przybysz, Modele teoretyczne we współczesnej filozofii politycznej liberalizmu 9. Sławomir Sztajer, Język a konstytuowanie świata religijnego 10. Mariusz Szynkiewicz, Teorie ostateczne w naukach przyrodniczych. Studium metodologiczne Zapowiedzi (2012) 1. Krzysztof Derejski, Jacek Kubera, Stanisław Lisiecki, Roman Macyra (red.), Deklinacja odnowy miast. Z dyskusji nad rewitalizacją w Polsce 2. Zbigniew Drozdowicz, Sławomir Sztajer (red.), Społeczno-kulturowe konteksty racjonalności 3. Rafał Ilnicki, Juliusz Iwanicki (red.), Sfery refleksji religioznawczej 4. Monika Kędziora, Witold Nowak, Justyna Ryczek (red.), Co z tym odbiorcą? Wokół zagadnienia odbioru sztuki www.wns.amu.edu.pl 47 Redakcja WNS Adriana Kindraczuk, Aleksandra Dmowska, Marta Zielińska, Katarzyna Plewka WSE Agnieszka Cybal-Michalska, Daria Hejwosz, Michał Klichowski, Katarzyna Forecka-Waśko, Magdalena Giłka, Dominika Grześkowiak, Adrian Koter, Łukasz Koperski, Olga Kudła, Marta Laube, Mateusz Leszkowicz, Alicja Liszewska, Piotr Rogaliński, Zuzanna Stańczyk, Lidia Suchanek, Anna Szemerluk, Anna Szura, Patrycja Wesołowska opracowanie logo i pozostałych elementów identyfikacji FKS KULMINACJE 48 Robert Jarzec Maciej Majchrzak fotografie we wkładce Agata Maj Karolina Miądowicz webmaster Adam Pietrzykowski redakcja i korekta Adriana Staniszewska Michał Staniszewski
Podobne dokumenty
Oficjalny Biuletyn KULMINACJE 2014
spotkanie, jak i cały Festiwal pragniemy pokazać, że kultura i sztuka to nie tylko muzea i galerie, ale także słowo pisane i mówione, muzyka i fotografia. Lidia Pasik, Anna Golińczak
Bardziej szczegółowo